I
wydarzenia
I
Koszalińskie buty Szymona Hołowni „zarobiły” ponad 10 tysięcy złotych Te oryginalne buty, o rozmiarze 42, które otrzymał w Koszalinie podczas spotkania na rynku w ramach kampanii prezydenckiej, kandydat miał na sobie tylko raz, ostatniego dnia kampanii wyborczej. Książkę pod tytułem „Szymon Hołownia. Fabryka jutra” z osobistą dedykacją wręczy osobie, która wygrała jego aukcję.
S
kąd wzięły się żółte buty Szymona Hołowni? Wspomina Justyna Śmidecka – jedna z osób z zaangażowanych w kampanię prezydencką kandydata w Koszalinie, obecnie liderka powiatu Koszalin Stowarzyszenia Polska 2050 Zachodniopomorskie: - O tym, że Szymon przyjeżdża do Koszalina dowiedziałam się na trzy dni przed jego przyjazdem. Wszystko stanęło na głowie. W czasie trasy w kampanii prezydenckiej Szymona Hołowni wiele decyzji było podejmowanych spontanicznie i dlatego niemalże do końca nie wiedzieliśmy, co się może zdarzyć, ale przecież tak bardzo nam wszystkim zależało na tym, żeby Szymon do nas zawitał. Była to pewnego rodzaju nagroda i wyróżnienie dla wszystkich zaangażowanych w jego kampanię wolontariuszy i ważne wydarzenie, bo w bezpośrednim kontakcie mogliśmy poznać naszego kandydata na prezydenta. Zadbaliśmy o wszystkie ważne aspekty, które były niezbędne dla bezpiecznego zorganizowania spotkania, ale bardzo zależało mi na tym, żeby spotkanie w Koszalinie zapadło w pamięci jemu i innym, którzy w nim uczestniczyli. Myślałam, co takiego powinnam zrobić? Pomysł
wpadł mi do głowy zupełnie przypadkiem i zupełnie niespodziewanie. W czwartek, czyli dzień przed tym ważnym wydarzeniem, jak co dzień słuchałam live Szymona. I wtedy usłyszałam jego słowa o tym, że w czasie tej kampanii zdarł już swój głos i niejedną parę butów. I pomyślałam, że musimy zrobić coś, żeby mu pomóc dobiec do mety. Wiedziałam już wtedy, że z powiatu drawskiego przyjadą do Koszalina zapasy miodu z ekologicznej pasieki, którą tam prowadzi liderka z Ekipy Szymona. Więc odpowiedź nasunęła się sama. Koszalin kupi buty! Na pewno żółte, bo to był, i w zasadzie jest, kolor „Szymonowej drużyny”. Później dwa razy jeszcze poczuliśmy wyróżnienie dzięki naszym żółtym butom”. To w nich Szymon wyszedł na spacer po Warszawie ostatniego dnia kampanii wyborczej i cała Polska mogła go zobaczyć w butach od Ekipy z Koszalina. I drugi raz mocniej zabiły nam serca, kiedy zdecydował się przekazać podarowany przez nas prezent na tegoroczną aukcję na rzecz 29. Finału WOŚP. Właściwie był też trzeci raz, a mianowicie kiedy dowiedzieliśmy się, że wspomniane „żółte buty” udało się wylicytować za kwotę 10.099,99 zł.
I
18
I