4 minute read

Carminho – świat według fado

Carmi

– świat według fado

Advertisement

Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych portugalskich artystek i wielką gwiazdą fado. Carminho, bo o niej mowa, zaśpiewa dla nas już 23 lipca na Zamku Książąt Pomorskich w ramach Szczecin Music Fest.

nho

Carminho talent odziedziczyła po matce, znanej śpiewaczce fado Teresie Siqueira. Zaczęła śpiewać publicznie już w wieku dwunastu lat, ale nie myślała, że zajmie się tym profesjonalnie. Ukończyła marketing i reklamę i zdała sobie sprawę, że śpiew wymaga dojrzałości, której jeszcze nie miała. Przyszła wokalistka najpierw podróżowała przez rok, gdzie w trakcie podróży uczestniczyła w misjach humanitarnych. Po powrocie do Lizbony zdecydowała całkowicie oddać się artystycznej podróży.

Śpiewasz fado. Co jest takiego wyjątkowego w tej muzyce?

Fado to bardzo szczególny rodzaj muzyki, którego nie nazwałabym stricte gatunkiem muzycznym. To styl życia, to język. Urodziłam się znając już ten język. Moja mama jest pieśniarką fado i zaczęłam uczyć się fado, w tym samym czasie, kiedy zaczęłam mówić. Jest obecne w moim życiu od zawsze. Fado nauczyło mnie interpretować rzeczywistość, a także wpłynęło na moją wyobraźnię. To sposób w jaki postrzegam świat.

Co Cię fascynuje w tym stylu śpiewania? To takie smutne piosenki...

Jedną ze szczególnych cech fado jest sposób wyrażania uczuć. Fado narodziło się w najbiedniejszych dzielnicach Lizbony. Było sposobem na przetrwanie, jest zatem więcej niż sztuką. Ludzie w ten sposób dzielili swoje słabości, opisywali własne historie. Współcześnie fado nadal jest sposobem wyrażania uczuć, ale nie jest wyłącznie smutne. Powiedziałabym raczej, że jest głębokie, odzwierciedla głębokie uczucia. Nie brakuje przecież w tych melodiach i tekstach radości.

Jaki jest klucz do zrozumienia fado?

Kluczem do zrozumienia fado jest serce i wrażliwość. Myślę że to właściwa odpowiedź. Ludzie na całym świecie lubią fado, chociaż bardzo często nie rozumieją tekstów. Mimo to, ta muzyka do nich trafia. Fado mówi językiem empatii, językiem pełnym emocji. Nie potrzebujemy wiec rozumieć słów, żeby zrozumieć przekaz, a raczej go poczuć. Nam artystom, zależy na tym by te uczucia przekazać. W trakcie występów pozostajemy pod dużym wpływem każdej osoby na scenie i na widowni. Przez to fado się zmienia, jest dynamiczne, za każdym razem jest inne.

Co jest uniwersalnego w tym gatunku muzyki, że jest popularny w innych częściach świata?

Fado stało się popularne na świecie, ponieważ jest językiem konkretnych ludzi w Portugalii. Reprezentuje naszą historię, nasze wybory, nasze społeczeństwo. Jak już wspomniałam opiera się na emocjach a one wszędzie są takie same. Mogłabym fado porównać do amerykańskiego bluesa czy morny z Wysp Zielonego Przylądka. To specyficzne rodzaje muzyki, które opowiadają o codziennym życiu społeczeństwa, jego problemach. Jest to bardzo powszechne w tego rodzaju muzyce.

Co Ciebie inspiruje?

Ludzie i ich historie. Nie tylko moje życie i mojej rodziny. Inspirują mnie także inni artyści. Natchnienia szukam w książkach, filmach, muzyce i ludziach, z którymi się spotykam.

Gdybyś nie śpiewała fado, to co byś robiła?

Nie wiem, nie wiem co bym mogła robić bez fado (śmiech). Nigdy o tym nie myślałam.

Śpiewając przed polską publicznością, co chciałabyś jej przekazać?

Myślę, że to piękne doświadczenie śpiewać dla polskiej publiczności, dla ludzi, którzy nie rozumieją portugalskiego a może i nawet samego fado. Postaram się podać im kilka kluczowych słów, które pozwolą im podróżować ze mną i pozostałymi muzykami przez przekrój tej muzyki. Muzyka jest uniwersalnym językiem, który zbliża nas do siebie i pomaga nawzajem zrozumieć. Polska publiczność jest bardzo otwarta i zaangażowana. Jestem podekscytowana faktem, że ponowne przed nią zaśpiewam.

Portugalia to piękny kraj, który fascynuje również nas, Polaków. Za co kochasz swoją ojczyznę i co koniecznie trzeba zobaczyć w Portugalii?

Portugalia to fascynujący kraj, w którym jestem zakochana. Jest powierzchniowo bardzo mały, ale przez wpływ różnorodnych kultur z związanych z nimi tradycji szalenie ciekawy, co stanowi jego mocną stronę. Rzymianie, wpływy Afryki, które przejawiają się w zapachach i smakach. Sami jesteśmy Latynosami i taką też mamy osobowość, ale jednocześnie jesteśmy Europejczykami. To naprawdę ciekawa i fascynująca mieszanka.

Od ponad roku żyjemy w nowej rzeczywistości. Czy to dobry czas dla artystów i sztuki a także dla zwykłych ludzi?

Nie jest to dobry moment dla artystów i ogólnie dla ludzi, myślę, że to straszne, to co się aktualnie dzieje. Cierpimy, wiele osób zostało pozbawionych pracy. Inni szukają nowych zajęć. Artyści bardzo ucierpieli na pandemii, jesteśmy tymi, którzy na samym końcu otrzymali pomoc od rządu. Z jednej strony jest to mocno obciążające, nie tyko ekonomicznie, ale też emocjonalnie, z drugiej strony cała ta sytuacja inspiruje nas do tworzenia. Konsekwencje tego w czym obecnie tkwimy będą złe, ale także i dobre. Ważne jest to, że człowiek jest tak skonstruowany, że dostosowuje się do nowej rzeczywistości i ją przetrwa. Musimy ją przeczekać i zobaczyć co się wydarzy, kiedy to się zakończy.

Oby jak najszybciej, czego nam życzę i dziękuję za rozmowę.

This article is from: