AGRO industry 2019/1

Page 1

ISSN: 2083-0009

rozmowa numeru

technika i technologia w przemyśle spożywczym

Czesław Siekierski:

Kształćmy młodych rolników, otwartych na wiedzę i technologie

1/2019 (9)



Dominika Pułjan

Uczcie się od soków

J

ako członek Unii Europejskiej znamy uroki związane z działaniami w ramach Wspólnej Polityki Rolnej: nie jest nam łatwo konkurować w sektorze artykułów rolno-spożywczych. Minister Ardanowski stawia na produkcję żywności wysokiej jakości, która - jak mówi - kojarzy się ze zdrowiem czy tradycją wytwarzania. Europoseł Czesław Siekierski podziela ten kierunek. W wywiadzie dla AGROindustry podkreśla, iż szansą dla polskiego rolnictwa jest produkcja takich właśnie produktów. Tym bardziej, że polska żywność jest eksportowana do 70 krajów świata, ale ponad 80% eksportu produktów spożywczych z Polski trafia a do UE. Równolegle p. Marzena Jeżewska-Zychowicz w artykule dotyczącym żywności wysokiej jakości

zauważa, że na współczesnym rynku poszukiwane są zarówno dobry smak, wygoda czy walory zdrowotne, jak i korzyści dla środowiska. Ich uzyskanie może być dla konsumenta ważnym czynnikiem skłaniającym do nabywania żywności wysokiej jakości. To wszystko brzmi dobrze, ale co robić kiedy, dajmy na to, ubojnie eksportują nieprzebadane mięso? Przed takim wyzwaniem stoi obecnie Polska. Mięso z uboju chorych krów trafiło do 14 krajów Unii Europejskiej i 20 punktów w Polsce. Wielu naszych konkurentów ma interes, aby nagłaśniać sprawę w zagranicznych mediach i - być może - niższa, atrakcyjniejsza cena „naszego” mięsa nie wystarczy, aby cały temat zamieść

redaktor prowadząca dominikap@agroindustry.pl

ot tak po prostu pod dywan. Temat bezpieczeństwa i higieny żywności w przeróżnych jej aspektach jest praktycznie niewyczerpany, ale jak poradzić sobie z nieuczciwymi przedsiębiorcami, psującymi cały rynek? Doskonałym przykładem jest organizacja Krajowa Unia Producentów Soków, która poprzez samokontrolę branży i program Dobrowolny System Kontroli, bez pomocy instytucji państwowych i bez państwowych pieniędzy (sic!), całkowicie wyeliminowała nieuczciwych producentów soków. Polak potrafi. Tu apeluję do licznych organizacji branżowych sektora mięsnego: Nie wyważajcie otwartych drzwi. Uczcie się od soków!

reklama


spis treści 6

Kształćmy młodych rolników, otwartych na wiedzę i technologie – rozmowa

14 Większy vat na napoje – ostra reakcja branży 16 Nie zawracam sobie głowy koncernami – rozmowa 20 Polski Kongres Serowarski. O perspektywach dla polskiego sera z branżą HoReCa 22 Sukcesy Spółdzielczej Mleczarni Spomlek w segmencie HoReCa 23 Trzy pytania do… Jarosława Walczyka prezesa Klubu Szefów Kuchni 24 Biofilmy w instalacjach wody pitnej – problem do rozwiązania 28 Niebezpieczne migracje substancji chemicznych z opakowań do żywności 34 Studium wyboru opakowania typu aseptycznego PET do rozlewu produktów mlecznych w warunkach ekonomicznych Afryki Północnej Podsumowania 2018 roku 40 Zamierzamy pozostać na szczycie, Dariusz Sapiński 41 Browarnikom sprzyjała pogoda, Bartłomiej Morzycki 41 Jabłka Grójeckie – duma regionu i kraju, Maciej Majewski 42 Polska światowym liderem rynku ziemniaczanego, Jan Borowski-Komenda 42 Dla nas to był dobry rok, Aneta Czurak 43 Docieramy do wszystkich, Jacek Wyrzykiewicz 43 Danone stawia na Polskę, Marek Wojtyna 44 Rynek powie „sprawdzam”, Paweł Błażewicz 44 Patriotyzm i produkty regionalne nadal rządzą, Aneta Będkowska 46 Sery premium i efektywność energetyczna, Edward Bajko 46 Jeden rok – 20 pozycji piwnych, Zbigniew Borowy 47 Zmiany szybko i z sukcesem, Jan Kolański 48 Lazur doceniany w kuchni, Anna Skrzypiec 48 Facebook i stacje benzynowe, Stephane Tikhomiroff 50

polecamy •

Ekskluzywny wywiad Obszerna rozmowa z europosłem Czesławem Siekierskim, str. 6

Tylko u nas Michał Borecki, współwłaściciel firmy Wild Grass o przepisie na napoje inne niż wszystkie, str. 16

Specjalnie dla AGROindustry Lech Maryniak o inwestycjach aPET w Afryce Północnej, str. 34

mikrobiologia REDAKCJA

ul. Królewska 7 lok. 18 47-400 Racibórz redakcja@bikotech.pl

RADA PROGRAMOWA Bogdan Dróżdż (SGGW) Lech Maryniak Adam Pawełas (Carlsberg) Ireneusz Plichta (ProEko) Janusz Wojdalski (SGGW) Zygmunt Zander (UWM) REDAKTOR NACZELNA Aleksandra Wojnarowska, tel. 535 094 517 Redaktor prowadząca Dominika Pułjan, tel. 535 566 506 Sekretarz redakcji Anna Koprowska, tel. 32 307 66 91 STUDIO GRAFICZNE, DTP PROGRAFIKA www.prografika.pl DRUK Drukarnia Wydawnictwa NOWINY ul. Olimpijska 20, 41-100 Siemianowice Śl. WYDAWCA Bikotech Sp. z o.o. ul. Królewska 7 lok. 18 47-400 Racibórz www.bikotech.pl www.agroindustry.pl Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń oraz za treść i poprawność artykułów przygotowanych przez niezależnych autorów. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych. Kwartalnik. Nakład: do 2 000 egzemplarzy ***** Wydawca jest organizatorem konkursów i ocen:


Na rynku tylko 10% Polskiej Wódki Stowarzyszenie Polska Wódka szacuje, że około 10% wódki produkowanej w Polsce spełnia kryteria definicji Polska Wódka/Polish Vodka. Zgodnie z definicją musi być ona wyprodukowana z tradycyjnych i pochodzących z Polski zbóż: żyta, jęczmienia, owsa, pszenicy, pszenżyta albo ziemniaków. Ponadto cały proces wytwarzania musi odbywać się w Polsce. Surowce do wytworzenia Polskiej Wódki przetwarzane są w małych polskich gorzelniach, co odróżnia nas zdecydowanie od wódek produkowanych w innych krajach - podkreśla Włodzimierz Warchalewski, prezes Związku Gorzelni Polskich. źródło: informacja prasowa Polish Vodka Association

Tylko 72 kalorie

Cydry przegrywają z piwami o smaku cydru O ile rynek win rośnie systematycznie,

i tutaj nie ma zaskoczenia, to dziwi nas słaba kondycja sektora cydrów – mówi Grzegorz Bartol, wiceprezes firmy Bartex. – Polska ze swoim potencjałem w zakresie surowców (jabłka, gruszki) powinna być kreatorem tej kategorii. Niestety nierówna walka z piwami smakowymi (niższa akcyza w cenie wyrobu, możliwość reklamy) powoduje, że konsumenci nie potrafią rozpoznać różnicy w ocenie jakościowej tych produktów.

źródło: Gen!us Brewing

źródło: informacja prasowa ZPPRW

Brytyjski producent piwa Gen!Us wprowadził na rynek „lekkie” piwo. 3% ABV Gen!Us Craft Lager jest warzone ze słodów pilzneńskich i trzech odmian chmielu, zawiera tylko 72 kalorie. W tradycyjnych piwach premium mamy około 130 kalorii na butelkę. Regularne picie piwa jest nie do zaakceptowania przy prawdziwej chęci zmiany stylu życia. Jednak rosnąca popularność lekkich lagerów zmienia nastawienie - podkreśla Jason Clarke, współzałożyciel Gen!Us. Piwo jest dostępne w Wielkiej Brytanii, w cenie 1,99£ za puszkę.

Kompania Piwowarska łączy w windzie

źródło:www.foodbev.com/news/british-brewer-genus-launches-light-craft-beer-with-72calories/?fbclid =IwAR14RLwXPrmdke13MPwa4TTyg2rlfLcWgsw1ETFyF2i_CF0e5H16SfN3Kac

Prosecco niszczy środowisko? Naukowcy z Uniwersytetu w Padwie twierdzą, że każda butelka prosecco zniszczyła 4,4 kg (10 kg) gleby. Odpowiada to około 400 000 ton gleby każdego roku. W rejonie Veneto winnice miały spowodować trzy czwarte erozji gleby. Tamtejsze pastwiska i lasy są obsadzane winoroślą. Stopień erozji gleby jest 11 razy wyższy od włoskiej średniej. źródło:www.telegraph.co.uk/news/2019/01/29/ italys-prosecco-boom-leading-dramatic-soil-erosion-scientific/

1/2019

AGROindustry

Mijanie się bez słowa w drzwiach klatki i niezręczna cisza w windzie to współczesna, sąsiedzka rzeczywistość. Właściciel marki Tyskie zauważył tę tendencję i postanowił pokazać Polakom, że warto przechodzić na TY. Winda to naturalne miejsce spotkań sąsiadów. Winda typowego bloku zamieniła się na jeden dzień w bar z prawdziwego zdarzenia. Eksperyment pokazał, że pomimo różnych osobowości, uczestnicy potrafili znaleźć ze sobą wspólny język i z łatwością nawiązywali kontakt. Wystarczyło stworzyć im ku temu sprzyjające warunki i uświadomić, że na „Ty” można przejść w każdej sytuacji. źródło: informacja prasowa Kompanii Piwowarskiej


6

rozmowa numeru

Kształćmy młodych rolników, otwartych na wiedzę i technologie Czesław Siekierski, europoseł VIII kadencji Parlamentu Europejskiego, przewodniczący komisji ds. rolnictwa i rozwoju wsi - o przyszłości polskiego rolnictwa, konsolidacji i promowaniu marek mleczarskich w Europie oraz konieczności inwestowania w rolnictwo precyzyjne

Eksperci prognozują, iż 2019r. nie będzie łatwy dla mleczarstwa, m.in. ze względu na rosnące ceny prądu a co za tym idzie koszty produkcji. Co Pan o tym sądzi i jak podsumowałby Pan 2018 r. w mleczarstwie? Branża mleczarska jak i pozostałe branże rolnicze w znaczącym stopniu korzystają z energii elektrycznej. Wykorzystywana jest ona na etapie produkcji pasz dla zwierząt, utrzymania odpowiedniego poziomu naświetlenia i wentylacji w oborach a także w procesie przechowywania oraz magazynowania produktów mleczarskich (chłodnie). Ponadto energia elektryczna wykorzystywana jest również do zasilania urządzeń i maszyn biorących udział w procesie produkcyjnym. Wszystkie te elementy mają wpływ na całość łańcucha produkcyjnego, stąd też duża wrażliwość branży mleczarskiej oraz innych branż rolnych na zmiany cen nośników energii. Wzrost cen energii przełoży się bezpośrednio na wzrost rachunków, co skutkować będzie także wzrostem kosztów produkcji i tym samym będzie miało wpływ na poziom konkurencyjności oraz rentowności danej branży. Zatem drożejący prąd oraz paliwa, wzrost kosztów pracy

i transportu mogą być jednymi z głównych przyczyn wzrostu cen produktów mlecznych. Jeśli chodzi o rok 2018 w polskim mleczarstwie, to generalnie można uznać, że był to dobry rok dla polskich producentów, w porównaniu do lat 2015-2016, kiedy to na rynku

spłacać zaciągnięte kredyty, stąd tak ważna potrzeba, aby zapewnić tym gospodarstwom stabilizację, która jest najważniejszym czynnikiem ich dalszego rozwoju. Krajowa produkcja mleka przewyższa jego zużycie w rodzimym przetwórstwie. Jednocześnie obserwowany

Słabość rolników w łańcuchu dostaw żywności w dużej mierze wynika z ich małej siły przetargowej w negocjacjach z dużymi sieciami handlowymi czy przetwórcami, co z jednej strony jest efektem małego stopnia zorganizowania się rolników, a z drugiej stosowaniem przez pozostałe podmioty nieuczciwych praktyk

obserwowane były trudności związane ze spadkiem pogłowia, spadkiem cen skupu i opłacalności produkcji oraz problemami w eksporcie, w tym z embargiem rosyjskim. Gospodarstwa mleczarskie nadal się modernizują i unowocześniają, zakupują nowe technologie i urządzenia, wprowadzają automatyzację procesu produkcyjnego. Jednocześnie muszą również

jest także trend wzrostowy w imporcie produktów mleczarskich. Od stycznia do września 2018 roku przywieziono do Polski np. 10% więcej mleka i śmietany niezagęszczonej oraz 8% więcej mleka i śmietany zagęszczonej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego; większy był też o 5% przywóz masła i innych tłuszczów otrzymywanych z mleka. W efekcie, sumarycznie,

AGROindustry

1/2019


7

Czy w związku z kurczącym się budżetem na WPR istnieje jakaś inna alternatywa dla tej polityki? Wydaje mi się, że nie

przywóz produktów mleczarskich od stycznia do września 2018 roku był o 5% większy niż w porównywalnym okresie roku 2017. Warto zatem przyjrzeć się, w jakim zakresie można ograniczyć wielkości importu produktów mleczarskich z korzyścią dla rodzimych producentów surowca i jego przetwórców. Innym ważnym aspektem jest potrzeba dalszej koncentracji w przemyśle mleczarskim, potrzeba wspólnych działań w zakresie sprzedaży produktów mlecznych na rynku krajowym, europejskim i światowym. Działania integrujące producentów rolnych i dalsza konsolidacja branży to także również znaczny potencjał oraz siła podczas negocjacji z dużymi sieciami handlowymi. Pomimo tego, że uwarunkowania ekonomiczne na rynku mleka w 2018 r. nie wyglądały źle, producenci muszą także większą uwagą zwrócić na to, co się dzieje na świecie, co się dzieje w Europie, jakie pojawiają się trendy konsumenckie, aby w odpowiedni sposób dostosowywać swoją ofertę produktową i podejmować stosowne decyzje. Do prowadzenia działalności eksportowej potrzebna jest również

1/2019

AGROindustry

odpowiednia infrastruktura techniczna i logistyczna, którą tworzy się latami, potrzebny jest system finansowy oparty na stałej współpracy z bankami i instytucjami ubezpieczeniowymi, a przede wszystkim potrzebne są

Jakie zagrożenia widzi Pan dla polskich rolników w 2019 r? Rolnictwo, w przeciwieństwie do większości pozostałych sektorów gospodarki, jest w ogromnym stopniu uzależnione od warunków pogodowych.

W obecnym świecie konkurencyjność gospodarki musi opierać się na jej innowacyjności, czego wyrazem jest np. rozwój gałęzi przemysłu wysokiej techniki oraz nowoczesności oferowanych produktów, co powiązane jest z mocno rozbudowanym zapleczem naukowo-badawczym

kontakty handlowe oraz doświadczenie. A tego doświadczenia czasami brakuje polskim producentom, stąd korzystają z doświadczeń innych i wolą sprzedawać swoje produkty za pośrednictwem np. Holendrów, co gwarantuje im pewność zbycia produktów, czasami po trochę niższych cenach, ale przy zachowaniu gwarancji przepływów finansowych.

Wskutek zmian klimatycznych i rosnącej konkurencji rośnie ryzyko prowadzenia działalności rolniczej. Zmiany klimatyczne powodują, że zwiększa się częstotliwość i intensywność zjawisk ekstremalnych. Przykładem są nie tylko susze, z którymi mieliśmy do czynienia w tym roku w Polsce, ale też powodzie, huragany, przymrozki wiosenne czy pożary. Skutkiem takich zjawisk często


8

rozmowa numeru

jest częściowa lub całkowita utrata dochodu przez producentów rolnych, którzy bez wsparcia zarówno z budżetu wspólnotowego, jak i budżetów krajowych nie są w stanie poradzić sobie w ciężkiej sytuacji. Do ważnych działań zapobiegającym tym skutkom należy zaliczyć dywersyfikację upraw, zmianę struktury produkcji, budowę zbiorników małej i dużej retencji wodnej, systemów nawadniania, melioracji oraz magazynowania wody. Konieczne będzie też wprowadzenie dodatkow ych instrumentów zarządzania ryzykiem (ubezpieczenia, zabezpieczenie techniczne) chroniące sektor rolny przed różnymi klęskami żywiołowymi. Takie instrumenty będą potrzebne także do ochrony przed skutkami ewentualnych zakłóceń na rynkach rolnych. Nowe wyzwania stojące przed sektorem rolno-żywnościowym są bezpośrednio związane z postępującą globalizacją rynku światowego. Wzrasta globalnie populacja ludności, wydłuża się przeciętne trwanie życia, rośnie przy tym jego tempo. Wzrasta również świadomość konsumentów i rośnie presja na doskonalenie w zakresie szeroko rozumianego bezpieczeństwa żywnościowego. Rosnąca konkurencja międzynarodowa zmusza rolnictwo europejskie, w tym polskie, do konkurowania przede wszystkim jakością. A co jest dla nich szansą? Szansą dla polskich rolników jest rosnący popyt na żywność wysokiej jakości na rynkach zagranicznych. Obecnie polska żywność jest eksportowana do 70 krajów świata, ale ponad 80% eksportu produktów spożywczych z Polski (w ujęciu wartościowym) trafia do Unii Europejskiej. Najważniejszym partnerem handlowym Polski są Niemcy (trafia tam prawie 25% wartości całego eksportu rolno-spożywczego). Innymi ważnymi odbiorcami polskich artykułów rolno-

-spożywczych są także Wielka Brytania, Holandia, Francja, Włochy i Czechy. Polski sukces w handlu zagranicznym artykułami rolno-spożywczymi zawdzięczamy przede wszystkim przetworzonym produktom przemysłu spożywczego, które corocznie stanowią ok. 80% polskiego eksportu rolno-spożywczego i w największym stopniu generują dodatnie saldo w tej branży (w 2018 r. szacowane jest na ok. 9,4 mld euro). Dalsze wsparcie

zrównoważonym. Dzisiaj modernizacja sektora powinna się opierać na rozwiązaniach innowacyjnych. Technologią, która pozwala zmniejszyć zużycie środków chemicznych i wody poprzez bardziej efektywne ich wykorzystanie, jest np. rolnictwo precyzyjne. Nowe technologie, pomimo obaw wielu rolników, powoli wkraczają na polską wieś. Pojawiają się tu m.in. drony, które pomagają określić sytuację na polu czy automatyczne obory. Mamy

Polskim producentom czasami brakuje doświadczenia, stąd wolą sprzedawać swoje produkty za pośrednictwem np. Holendrów, co gwarantuje im pewność zbycia produktów, czasami po trochę niższych cenach, ale przy zachowaniu gwarancji przepływów finansowych

w ramach WPR oraz popyt na produkty rolne mają w najbliższych latach zapewnić polskim rolnikom stabilizację, która jest najważniejszym czynnikiem rozwoju. Szczególną szansę na rozwój należy upatrywać w integracji producentów, tworzącej stałe powiązania i poprawiającej pozycję rolników w łańcuchu dostaw żywności. Poz a e u r o p e j s k i e r y n k i z b ytu stanowią nadal niewielki udział w strukturze polskiego eksportu. Wydaje się jednak, że niektóre z nich mogą być w przyszłości bardzo atrakcyjne dla polskich eksporterów. Aby zwiększać możliwości skutecznego eksportu na rynki afrykańskie czy też azjatyckie, ważnym aspektem jest budowanie i wzmacnianie marek polskich towarów rolno-spożywczych. Polskie rolnictwo ma szansę stać się również rolnictwem zaawansowanym technologicznie, a jednocześnie

przykłady zarządzania gospodarstwami na odległość oraz korzystania z technik satelitarnych. W tym kontekście ważne jest kształcenie młodych ludzi, otwartych na wiedzę, którzy będą w stanie korzystać z nowoczesnych maszyn i technologii. Szansą jest też zacieśnienie współpracy środowiska rolniczego i naukowego. W październiku UOKiK porównało jakość produktów oferowanych konsumentom z Polski i z Europy Zachodniej. Badanie wykazało, iż m.in. chipsy niemieckie smażono na oleju słonecznikowym a polskie na palmowym. Jak unia zamierza walczyć z różnicami w jakości produktów spożywczych sprzedawanych w Europie Zachodniej i Europie Wschodniej? Produkty sprzedawane pod tą samą marką powinny mieć ten sam skład

AGROindustry

1/2019


9

rozmowa numeru

w całej UE. Musimy pamiętać o tym, że jedną z podstaw funkcjonowania UE jest jednolity rynek, który przynosi korzyści wszystkim jego uczestnikom. Stąd tak ważne jest zaufanie do wspólnego europejskiego rynku, którego podstawą funkcjonowania są jednolite standardy oraz odpowiednia jakość towaru. Jednak przeprowadzone w kilku krajach UE testy i badania wykazały, że towary reklamowane oraz sprzedawane pod tą samą marką i w wyglądających identycznie opakowaniach, różnią się w rzeczywistości składem. Wykryte różnice nie dotyczą jedynie żywności, ale często również towarów nieżywnościowych, takich jak proszki do prania, kosmetyki, produkty pielęgnacyjne oraz dla niemowląt. Odchodzenie od przyjętych standardów i jakości towarów jest naruszeniem norm unijnych, a czyniący to powinni ponieść stosowne konsekwencje. Stąd też we wrześniu 2018 r. w Parlamencie Europejskim przyjęta została rezolucja, która zachęca instytucje unijne (w tym Komisję Europejską) do podjęcia działań mających na celu ograniczenie procederu sprzedaży żywności charakteryzującej się różnymi składami w różnych krajach Unii. Parlament wskazuje ponadto, że wszelka dyskryminacja jest nie do przyjęcia i że wszyscy konsumenci w UE powinni mieć dostęp do produktów takiej samej jakości. Ponadto posłowie wzywają do skuteczniejszej współpracy transgranicznej i wymiany danych na temat potencjalnie niezgodnych produktów i możliwych nieuczciwych praktyk oraz do wprowadzenia wspólnej metodologii testowania produktów. Nadmienić jednak pragnę, że w przypadku produktów przetworzonych łatwiej jest osiągnąć tę samą jakość, skład itp., ale w przypadku produktów wytwarzanych w rolnictwie mogą one trochę się różnić, choć wszystkie będą spełniać wymogi w zakresie standardu bezpieczeństwa i jakości. Wynika to

1/2019

AGROindustry

Polityka innych krajów (takich jak Chiny, które po 2000 r. zwiększyły swoje dopłaty do rolnictwa aż pięciokrotnie, Stany Zjednoczone – dwukrotnie, czy Rosja, która bardzo mocno dofinansowuje swoje rolnictwo) sprawia, że coraz trudniej będzie konkurować unijnemu rolnictwu na arenie międzynarodowej

chociażby z technologii uprawy, odmian zastosowanych środków, warunków glebowych i przyrodniczych, a w przypadku produkcji zwierzęcej choćby z różnorodności pasz. Bardzo ważnym aspektem jest także uregulowanie kwestii funkcjonowania łańcucha dostaw żywności, pozycji rolników w tymże łańcuchu oraz nieuczciwych praktyk handlowych. Słabość rolników w łańcuchu dostaw żywności w dużej mierze wynika z ich małej siły przetargowej w negocjacjach z dużymi sieciami handlowymi czy przetwórcami, co z jednej strony jest efektem małego stopnia zorganizowania się rolników, a z drugiej stosowaniem przez pozostałe podmioty nieuczciwych praktyk. Zdarzają się takie przykłady umów pomiędzy rolnikami a sieciami handlowymi, w których rolnikom stawia się bardzo wiele warunków do spełnienia, oferując jednocześnie bardzo niskie ceny za

dostarczane produkty rolne. Problem nieuczciwych praktyk handlowych został zauważony i podniesiony przez parlamentarzystów europejskich, którzy w rezolucji z czerwca 2016 r. wskazują, że odpowiednie przepisy ramowe na szczeblu UE muszą gwarantować unijnym rolnikom i konsumentom możliwość korzystania z uczciwych warunków sprzedaży i kupna. Również jako posłowie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi europarlamentu w październiku 2018 r. zatwierdziliśmy nowy projekt dyrektywy w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych, który ma na celu lepszą ochronę rolników przed nieuczciwymi praktykami kupujących. Jakie działania, Pana zdaniem, należałoby podjąć w ramach WPR, aby sprostać wyzwaniom związanym m.in. z: koniecznością zachowania konkurencyjności europejskiego rolnictwa czy


10

rozmowa numeru

wystąpieniem Wielkiej Brytanii z UE i jego następstwami dla budżetu? Budżet na WPR jest coraz mniejszy biorąc pod uwagę konkretne wydatki na poszczególne mechanizmy WPR, a także jego udział w całym budżecie UE. Obecnie trwają prace nad propozycjami legislacyjnymi, które zawierają

Embargo na eksport żywności dla Rosji spowodowało, że Rosja wygospodarowała znaczne środki na rozwój własnej produkcji rolnej. Już obecnie stała się znaczącym eksporterem zboża, kukurydzy, drobiu, zaczyna także intensyfikować eksport trzody chlewnej i mleka. Także zbyt mocne otwarcie się UE na import towarów rolnych z Ukrainy (zboża, owoce miękkie, drób), w mojej opinii może w znaczącym stopniu ograniczyć konkurencyjność europejskiego i polskiego rolnictwa

konkretne rozwiązania przedstawione przez KE. Nie są to gotowe rozwiązania, lecz punkt wyjścia do dyskusji, która aktualnie się odbywa w Parlamencie Europejskim i innych unijnych instytucjach. Ocenia się, że Brexit oznaczać będzie lukę budżetową netto w kwocie ok. 12 mld euro rocznie. Jeśli ok. 40% środków z budżetu UE jest przeznaczanych na WPR, to rocznie oznaczałoby to ok. 5 mld euro mniej dla rolnictwa. Brakujące środki zapewne w części zostaną pozyskane poprzez zwiększenie składek członkowskich, ustanowienie nowych zasobów własnych oraz ograniczenie innych wydatków budżetowych. Oczywiście dynamiczna bieżąca sytuacja międzynarodowa stworzyła konieczność finansowania także nowych wyzwań, które trudno kontestować. Są to m.in. migracje

i zarządzanie granicami, obronność, adaptacja do zmian klimatu czy walka z bezrobociem wśród młodzieży. Pragnę podkreślić, że obecna WPR pomaga rolnikom radzić sobie z nieodłączną w ich zawodzie niepewnością poprzez wsparcie dochodów (płatności bezpośrednie), środki rynkowe, wsparcie poprzez narzędzia zarządzania ryzykiem, szkolenia i inwestycje w ramach PROW. Czy w związku z kurczącym się budżetem na WPR istnieje jakaś inna alternatywa dla tej polityki? Wydaje mi się, że nie. Choć pamiętać musimy o tym, że polityka innych krajów (takich jak Chiny, które po 2000 r. zwiększyły swoje dopłaty do rolnictwa aż pięciokrotnie, Stany Zjednoczone – dwukrotnie, czy Rosja, która bardzo mocno dofinansowuje swoje rolnictwo) sprawia, że coraz trudniej będzie konkurować unijnemu rolnictwu na arenie międzynarodowej. Zwrócić uwagę chciałem również na fakt, że wiele krajów Wspólnoty stara się dofinansowywać swoje rolnictwo w takim zakresie, w jakim pozwala na to UE. Wiemy że Unia, dbając o zachowanie konkurencyjności, chce, aby warunki dla rolników we wszystkich krajach Wspólnoty były zbliżone. Dlatego jakiekolwiek większe transfery do rolnictwa z budżetów narodowych muszą uzyskać specjalną akceptację unijną. Jest to działanie dobre i korzystne dla Polski, ponieważ bogate kraje Europy Zachodniej mają większe możliwości finansowe. I pomimo że, jak twierdzą rządzący, polski budżet jest w dobrej sytuacji, to na takie duże wsparcie, na jakie mogą sobie pozwolić inne kraje członkowskie, nas zapewne nie stać. Unia Europejska odpowiada za wspólny rynek, handel zagraniczny, jednak nie zawsze jest to czynione racjonalnie, czego dowodem były nałożone przez UE sankcje na Rosję za jej działania przeciwko Ukrainie. Sankcje te nie przyniosły żadnych szkód

i obciążeń dla Rosji, wręcz przeciwnie: Rosja nałożyła embargo na unijne towary rolno-spożywcze sprowadzane na jej terytorium., za które płacą dzisiaj rolnicy. Embargo na eksport żywności dla Rosji spowodowało, że Rosja wygospodarowała znaczne środki na rozwój własnej produkcji rolnej. Już obecnie stała się znaczącym eksporterem zboża, kukurydzy, drobiu, zaczyna także intensyfikować eksport trzody chlewnej i mleka. Także zbyt mocne otwarcie się UE na import towarów rolnych z Ukrainy (zboża, owoce miękkie, drób), w mojej opinii może w znaczącym stopniu ograniczyć konkurencyjność europejskiego i polskiego rolnictwa. Oczywiście na uwadze musimy mieć problem wyzwań w zakresie wyżywienia ludności. Postępująca globalizacja i wzrost populacji ludności na świecie powoduje, że w ciągu 30 najbliższych lat będziemy musieli wyprodukować o ok. 60-70% więcej żywności niż obecnie. Szacuje się, że populacja ludzi na świecie wzrośnie do 2050 roku o 2 miliardy i wyniesie wtedy prawie 10 miliardów. Ta skala wzrostu liczby ludności pokazuje wyzwania (ekonomiczne i społeczne), przed jakimi będą musiały stanąć rządy poszczególnych krajów oraz rolnicy i producenci żywności. Nowe wyzwania stojące przed sektorem rolno-żywnościowym są w dużej części wynikiem wspomnianej przeze mnie postępującej globalizacji rynku światowego. Wprowadzana liberalizacja handlu na szczeblu WTO, czy też kolejne umowy o wolnym handlu, prowadzą do większego otwarcia rynku europejskiego na towary rolne z krajów trzecich. Zwiększenie napływu tych towarów do UE (głównie z państw Mercosur, Australii, Nowej Zelandii) może prowadzić do pogorszenia konkurencyjności sektora rolnego w Europie. Do tego część krajów trzecich nie stosuje tak wysokich standardów jakościowych, jak my w Europie, a wysokie standar-

AGROindustry

1/2019


11

rozmowa numeru

dy to też wysokie koszty produkcji, decydujące o konkurencyjności na rynku międzynarodowym. Oznacza to, że potrzebne będą działania polegające na identyfikacji potencjalnych skutków możliwych zakłóceń na rynku wspólnotowym wynikających z umów handlowych z państwami trzecimi oraz odpowiednie uregulowanie kwestii dotyczących inwestycji, konkurencji czy standardów sanitarnych i fitosanitarnych. Konieczne będzie zatem wprowadzenie dodatkowych instrumentów zarządzania ryzykiem, chroniących sektor rolny w ramach porozumień liberalizujących handel. Ważne jest, aby zorientowana rynkowo WPR wspierała rolników i promowała dodatkowe, tymczasowe zwolnienia z zasad konkurencji w przypadku poważnych zakłóceń równowagi na rynku. W obecnym świecie konkurencyjność gospodarki musi opierać się na jej innowacyjności, czego wyrazem jest np. rozwój gałęzi przemysłu wysokiej techniki oraz nowoczesności oferowanych produktów, co powiązane jest z mocno rozbudowanym zapleczem naukowo-badawczym. Efektem tych działań jest m.in. wprowadzana cyfryzacja, robotyzacja i informatyzacja w rolnictwie, o której wspomniałem już wcześniej. Ostatnio tematyka przyszłości rolnictwa została również dostrzeżona podczas Globalnego Forum Żywności i Rolnictwa odbywającego się w Berlinie, gdzie 74 ministrów rolnictwa zobowiązało się właśnie do promowania cyfryzacji i informatyzacji w ramach wspólnej strategii na rzecz zrównoważonego rozwoju rolnictwa. W rankingach konkurencyjności w oparciu o wiedzę, innowacje i zakres rozwoju informatycznego społeczeństwa, Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w UE. Dlatego w mojej opinii nieuchronnym działaniem powinno być wsparcie nowych, inteligentnych technologii w ramach tzw. rolnictwa

1/2019

AGROindustry

precyzyjnego, które gwarantować będzie m.in. zaopatrzenie w żywność wysokiej jakości, a także działania poprawiające jakości kapitału ludzkiego w sektorze rolno-spożywczym. Powinno to dotyczyć głównie powstrzymania spadkowego trendu zatrudniania w sferze B+R dotyczącego rolnictwa i obniżania udziału nakładów na

Połączenie doskonałego jakościowo surowca z nowoczesnymi technologiami produkcyjnymi oraz stale doskonalony system kontroli jakości sprawiają, że polskie produkty mleczarskie coraz śmielej zdobywają szerokie uznanie wśród unijnych konsumentów

działalność badawczo-rozwojową w sektorze rolniczym. Wysoka jakość kapitału ludzkiego oraz rozwój rolnictwa precyzyjnego w sposób bezpośredni decydują o sukcesach w rozwoju gospodarki opartej na wiedzy i innowacjach. Aby te sukcesy osiągać i móc dalej konkurować z innymi, powinniśmy w pierwszej kolejności stawiać na kształcenie ludzi młodych. Od nich, w dużej mierze, zależeć będzie rozwój naszego kraju i całego regionu. Co jest największą trudnością dla polskich mleczarni, aby przebić się ze swoimi produktami na rynki Europy Zachodniej? Polska to jeden z większych producentów mleka i produktów mleczarskich w Unii Europejskiej. Przy produkcji mleka prawie 13 mld litrów plasujemy się w europejskiej czołówce (obok Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii). Polskie produkty mleczne od lat są obecne na rynkach Europy Zachodniej, a z roku na rok, krajowe zakłady


12

rozmowa numeru

do konkurowania przede wszystkim jakością, co przejawia się m.in. w kontrolowaniu procesu produkcji żywności zgodnie z ustalonymi normami jakościowymi. Połączenie doskonałego jakościowo surowca z nowoczesnymi technologiami produkcyjnymi oraz stale doskonalony system kontroli jakości sprawiają, że polskie produkty mleczarskie coraz śmielej zdobywają szerokie uznanie wśród unijnych konsumentów. Dlatego też ważnym elementem będzie dalsze kształtowanie wizerunku Polski

nie tylko na wyjazdach ministrów na zagraniczne targi, lecz na tworzeniu stałych instrumentów wspierających handel. Dużą rolę mogą tu odgrywać nasi przedstawiciele w poszczególnych krajach, którzy mogą stanowić swego rodzaju zaplecze zewnętrzne eksportu. Warto też uczyć się na przykładach innych krajów, mających duże sukcesy w działalności eksportowej (np. Niemcy, Holandia). Ich doświadczenie można przenieść na grunt polski, dlatego korzystajmy już ze sprawdzonych wzor-

Nowe technologie, pomimo obaw wielu rolników, powoli wkraczają na polską wieś. Pojawiają się tu m.in. drony, które pomagają określić sytuację na polu czy automatyczne obory. Mamy przykłady zarządzania gospodarstwami na odległość oraz korzystania z technik satelitarnych. W tym kontekście ważne jest kształcenie młodych, otwartych na wiedzę ludzi, którzy będą w stanie korzystać z nowoczesnych technologii

mleczarskie eksportują coraz więcej swoich towarów do krajów unijnych. W 2017 r. do krajów UE sprzedano produkty za 1,5 mld EUR, co stanowiło 76% wartości eksportu produktów mleczarskich ogółem. Największym, pod względem wartości, ich odbiorcą były Niemcy, gdzie sprzedaż wyniosła 425 mln EUR, czyli ponad 1/5 wartości eksportu ogółem. Analiza handlu zagranicznego wskazuje, że równocześnie rośnie import produktów mleczarskich do Polski, chociaż w mniejszym stopniu niż eksport (w 2017 r. odpowiednio 8% i 33% r/r). W konsekwencji saldo handlu zagranicznego poprawiło się o 64% i wyniosło w 2017 r. 1,1 mld EUR, czyli tyle, ile w rekordowym 2014 r. Zwiększająca się konkurencja międzynarodowa zmusza polskie rolnictwo

jako dostawcy produktów smacznych oraz bezpiecznych. Polska żywność zdobywa nowe rynki dzięki współpracy producentów rolnych i przetwórców, ale jednocześnie w konsolidacji tych grup przedsiębiorców tkwią największe rezerwy, jeśli chodzi o dalszy rozwój handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi. W poszczególnych branżach występuje znaczne rozproszenie. Dlatego tak ważnym aspektem w promocji marki jest działanie wspólne, integrujące producentów rolnych - bez porozumienia i konsolidacji branż wypromowanie marki będzie działaniem niemożliwym do zrealizowania. W rozwoju eksportu rolno-spożywczego jest potrzebna pomoc państwa, szczególnie w zakresie promocji. Realne wsparcie państwa ma polegać

ców. Niewątpliwym jest, że rozwój działalności eksportowej wymaga dużego wysiłku i gigantycznej pracy. Wyzwaniem stojącym przed polskimi eksporterami jest wciąż niska rozpoznawalność polskich produktów. Aby łatwiej eksportować produkty spożywcze na rynki nowych państw, istotnym elementem jest rozpoznanie uwarunkowań prawnych w dostępie do rynku oraz barier celnych i regulacyjnych. Ważnym aspektem jest także identyfikacja gustów lokalnych konsumentów, specyfika kulturowa, procesy rozwoju społeczeństw oraz warunki geograficzno-klimatyczne, do których eksportowana jest polska żywność. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała D.P.

AGROindustry

1/2019


® ® ® aseRapidase Rapidase mum Maximum Maximum fruit without fruit without fruit thethe muscle muscle withou

Demand for delicious, fruit and vegetables juicefruit has never beenvegetables esh fruit and vegetables Demand juice forfresh has delicious, never beenfresh and has never been vegetables. They work vegetables. forjuice clear They work and for cloudy clear and juices, cloudy concentrates, juices, concentrates, purées vegetables. purées ® With you our smart t Rapidase®stronger. enzymes, stronger. With can Rapidase liberate our® smart enzymes, the you Rapidase can liberate the enzymes, youfruit can liberate the and nectars, fruitand preparations nectars, preparations and extracted and extracted oil products. oil products. For For juice juice and nectars , characteristic mouth-watering mouth-watering colors and aromas, appealing characteristic aromas, flavors colors and characteristic appealing flavors colors and appealing flavors challenges and ideation, challenges our and enzyme ideation, our experts enzyme offer experts a offer wealth a wealth of knowledge of knowledge challenges a thatthat consumers consumers enjoy. enjoy. in fruit processing, in and fruit processing, are readyand to are work ready intopartnership work in partnership with with you. you. in fruit proce

® ® ® Simple Simple to use, Rapidase to use, Rapidase enzymes maintain production enzymes quality maintain and yield production enzymes Be quality onand the maintain yield winningBeteam. on production the Contact winning team. DSM’s quality Contact specialists DSM’s and specialists for yield smarter for smarter processing: processing: Be on the wi ns and harvests. through through Enzymes changing changing seasons are the and smart harvests. seasons answer Enzymes are and the info.food@dsm.com smart harvests. answer Enzymes info.food@dsm.com | www.dsm.com/food are the | www.dsm.com/food smart answer info.food@d concentrated forproducts for single-strength single-strength from and allconcentrated types of fruits and products and concentrated from all types of fruits products and from all types of fruits and


14

rynek

Większy vat na napoje – ostra reakcja branży Julian Pawlak, prezes zarządu KUPS o projekcie podniesienia stawki VAT dla nektarów na 8%, a napojów z min. 20% zawartości soku/przecieru na 23%.

Nowa propozycja Ministerstwa Finansów w żadnym wypadku nie załatwia sprawy, to kosmetyka, a nie rozwiązanie problemu. Po pierwsze - nektary stanowią najmniejszą część w strukturze spożycia (12%), a napoje z dodatkiem soku owocowego aż 50%, więc propozycja 8% VAT dla nektarów i 23% VAT dla napojów w żaden sposób nie niweluje negatywnych skutków zmian, czyli m.in. spadku zapotrzebowania polskiego przemysłu napojowego na owoce i warzywa (co odbije się negatywnie na polskich sadownikach), czy obciążenia konsumentów, którzy za wysokiej jakości napoje owocowe będą musieli zapłacić znacznie więcej. Po drugie - celem Ministerstwa Finansów miało być uproszczenie stawek – a obecnie zamiast jednej stawki VAT, która obowiązywała dla soków, nektarów i napojów owocowych w wysokości 5% - wprowadza się trzy stawki – 5% (soki), 8% (nektary), 23% (napoje). A więc o jakim uproszczeniu tu mówimy. Myślę, że celem wprowadzenia tak drastycznie wysokiej stawki VAT na napoje z dodatkiem soku owocowego, jest nic innego, jak pokrycie niedoboru w budżecie z powodu obniżenia stawki VAT dla wielu innych kategorii produktów. Przecież ktoś za to musi zapłacić? Pytanie dlaczego mają to zrobić polscy rolnicy, sadownicy i polskie firmy. Dlaczego ta, tak ściśle związana z polską gospodarką branża, ma sfinansować ulgi dla innych? Mam nadzieję, że ta propozycja zostanie przemyślana i zweryfikowana, ponieważ mocno uderza w interesy polskiego sadownictwa, polskich producentów i konsumentów.

Zapowiadana przez Ministerstwo Finansów podwyżka stawki VAT na nektary i napoje owocowe lub warzywne z 5% do 23% ma być odczuwalna nie tylko przez polskich producentów, ale również rolników i sadowników. Zmiana stawek VAT na napoje ma zmniejszyć zapotrzebowanie branży na owoce nawet o 190 tys. ton.

Wzrost stawki VAT zmniejszy kon-

kurencyjność napojów owocowych i warzywnych, względem innych produktów do picia na rynku. Będzie to miało poważne konsekwencje zarówno dla producentów (najczęściej polskich przedsiębiorców), konsumentów, ale również dla sadowników. Adaptacja branży przetwórczej do nowej sytuacji rynkowej oznacza spadek zapotrzebowania na surowiec o ok. 75%. Będzie to potężny cios również dla sadowników, w sytuacji kiedy niezbędne jest zagospodarowanie każdej tony surowca – argumentował na spotkaniu Julian Pawlak, prezes zarządu Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków. Najmocniej zmianę w VAT odczują sadownicy uprawiający jabłka. Szacujemy, że zapotrzebowanie spadnie nawet o 123,5 tys. ton. W kontekście rosyjskiego embarga na eksport tych owoców i coraz większej konkurencji innych owoców z zagranicy takie zmniejszenie krajowego spożycia wygeneruje dalszą nadwyżkę i napięcia na naszym nasyconym rynku – zauważył dr Witold Boguta, prezes zarządu Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw. Nieopłacalna ma stać się także produkcja tradycyjnych i cennych żywieniowo produktów, takich jak nektar z czarnych porzeczek, nektar czy napój z aronii i wiśni. Z owoców tych, z uwagi na wysoką kwasowość, nie można

wyprodukować soku 100% bez dodatku cukru, a tylko soki stuprocentowe nie zostaną objęte podwyżką stawki VAT. Czarna porzeczka, czy aronia to tradycyjnie polskie i cenne żywieniowo owoce, których jesteśmy największym producentem w Europie. Stanowią one ćwierć produkcji wszystkich owoców z grupy jagodowych w naszym kraju. Ich wykorzystanie w produkcji nektarów i napojów jest bardzo ważne. Byłoby dużą stratą nie tylko dla rolników, ale również dla konsumentów, gdyby zniknęły z rynku – stwierdził Pawlak. W Polsce soki, nektary i napoje owocowe i warzywne z zawartością min. 20% soku stanowią najpopularniejszą kategorię (poza wodami). Zawartość soku w rodzimych napojach jest ok. dwukrotnie wyższa od europejskiej średniej (ok. 20% w Polsce w porównaniu z ok. 10% w EU). W celu utrzymania cen i konkurencyjności po ewentualnych zmianach VAT proporcja ta będzie zbliżać się do europejskiej średniej. Zmniejszenie zapotrzebowania na sok najmocniej dotknie producentów jabłek, ale także czarnej porzeczki, wiśni, aronii, czy marchwi. W Polsce produkuje się rocznie ok. 300 tys. ton zagęszczonego soku z jabłek w 51 zakładach. 96% całego przetwórstwa jabłek w kraju stanowi zagęszczony sok, w większości eksportowany, ale też wykorzystywany w dużej części do produkcji soków, nektarów i napojów.

AGROindustry

1/2019


reklama

Garść definicji:

22-24 maja 2019 r. Hotel Gołebiewski w Karpaczu

Sok – produkt otrzymany z jednego lub większej ilości gatunków zdrowych, dojrzałych, świeżych lub schłodzonych owoców i warzyw. Posiada barwę, smak i zapach charakterystyczny dla soku z owoców i warzyw, z których jest otrzymany. Do soku owocowego można dodać miazgę i komórki miąższu, które były uprzednio oddzielone. Zabronione jest dodawanie barwników, słodzików, substancji konserwujących (konserwantów) oraz aromatów innych, niż uzyskanych z owoców i warzyw, z których ten sok jest wyprodukowany. Do soków owocowych również nie wolno dodawać żadnych cukrów, jedynie soki warzywne ze względów smakowych można dosładzać. Soki można wzbogacać w witaminy i sole mineralne.

XXII Międzynarodowe Sympozjum Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków „Branża sokownicza dziś i jutro”

Nektar – zawiera od 25 do 100% soku/przecieru owocowego lub warzywnego w zależności od rodzaju owoców czy warzyw, nektar otrzymywany jest przez dodanie wody i cukru i/lub miodu oraz czasem kwasu cytrynowego do soku/przecieru owocowego lub warzywnego. Przykładowo nektary jabłkowe, pomarańczowe, grejpfrutowe zawierają min. 50% soku owocowego, nektary wiśniowe min. 35%, a nektary z czarnych porzeczek min. 25%. Do nektarów nie można dodawać barwników i substancji konserwujących (konserwantów) oraz aromatów innych, niż uzyskanych z owoców i warzyw, z których ten sok jest wyprodukowany.

Napój owocowy/warzywny – grupa napojów jest bardzo szeroka. Najlepiej wybierać napoje warzywne i owocowe, które wg definicji GUS muszą zawierać min. 20% dodatku soku lub przecieru owocowego i/lub warzywnego. Takie napoje są bogate w składniki odżywcze pochodzące z owoców lub warzyw. Napoje owocowe i warzywne w olbrzymiej większości są pasteryzowane, co jest deklarowane na opakowaniu. Nie ma wówczas konieczności dodatku substancji konserwujących (konserwantów), gdyż napój zostaje utrwalony w wyniku obróbki termicznej poprzez pasteryzację. Do wszystkich napojów można dodawać również większą niż w przypadku soków i nektarów ilość dodatków, które nadają smak, aromat, ale również mogą być dodawane w celu wzbogacenia napoju. Jeżeli do 100% soku owocowego dodamy np. przyprawy lub ich ekstrakty to z punktu widzenia prawa, produkt ten musi być nazwany napojem. Źródło: KUPS

1/2019

AGROindustry

Podczas XXII Sympozjum KUPS zaprezentowane zostaną trzy bloki tematyczne: • rynek soków i baza surowcowa do ich produkcji, • nowe wyzwania i perspektywy rozwoju branży sokowniczej, • warsztaty.

Organizator: Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków ul. Rakowiecka 36 lok. 340, 02-532 Warszawa tel. 48 22 606 38 63, fax. 48 22 646 44 72 email: biuro@kups.org.pl wwww.kups.org.pl


16

specjalnie dla AGROindustry

Nie zawracam sobie głowy

koncernami

Michał Borecki, współwłaściciel firmy Wild Grass

– rozmowa z Michałem Boreckim, współzalożycielem firmy Wild Grass, o trudnych początkach, reklamie, która jest iluzją i walce z budżetami

AGROindustry

1/2019


17 Naturalnie silna marka, najczęściej z zachodu, za którą stoją duże budżety, doświadczenie, a czasami po prostu wytworzona za naszą zachodnią granicą moda bardzo pomaga, ale kluczowa pozostaje dystrybucja. Im szerszym dostępem do kanałów sprzedaży dysponujemy tym nasza marka staje się silniejsza, im silniejsza jest nasza marka tym mamy szerszy dostęp do kanałów sprzedaży

fot. B. Ziółek

Razem z Małgorzatą Wujek stworzyliście firmę Wild Grass. Z wykształcenia jesteście geografami. Skąd pomysł na produkcję napojów?

Jesteśmy na tyle niewielką rybą w oceanie rynku, że światowe koncerny raczej nie zawracają sobie nami głowy, a my nie zawracamy sobie głowy nimi. Najtrudniejsze jest przekonanie partnerów handlowych do cierpliwości w stosunku do naszych napojów

1/2019

AGROindustry

Faktycznie, produkcja spożywcza i wykształcenie geograficzne to nie jest pierwsze skojarzenie, które przychodzi do głowy. Biznes jest jednak bardzo otwarty w swojej strukturze na osoby nie tylko po studiach przyrodniczych lub technicznych, ale również osoby po szkole średniej, technikum czy szkole zawodowej. Prowadzenie przedsiębiorstwa wymaga pewnego zestawu umiejętności i tyle. W przypadku naszej firmy, ale tu nie jesteśmy wyjątkiem, zdecydował w dużym stopniu przypadek. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie mieliśmy na nic wpływu, ale kiedy człowiek jest niedoświadczony to z jednej strony nie widzi zagrożeń, jest bardziej skłonny do ryzyka, ale z drugiej ma bardzo ograniczony wpływ na procesy. Tak przynajmniej było w naszym wypadku. Historie powstania naszej firmy opowiadałem tak wiele razy, że czasami mam wrażenie, jakbym opowiadał o cudzym życiu. Widzę ją z dystansu i w dużym stopniu nie jestem już tą samą osobą. W bardzo dużym skrócie w 2010 roku postanowiliśmy zacząć pracę w pomocy rozwojowej, ale znalezienie organizacji otwartej na zatrudnienie pary okazało się niemożliwe. Nasz plan minimum zakładał pracę lub biznes w odległym środowisku zarówno geograficznie, jak i kulturowo. Ostatecznie postanowiliśmy sprzedać mieszkanie w Warszawie i zamienić je na

niewielki hotel na Bali w Indonezji. Tutaj wykonam błyskawiczny skrót - hotelu nie kupiliśmy, przenieśliśmy się na wyspę Celebes i postanowiliśmy jej nie opuszczać bez planu na biznes. Spośród dużej liczby wypisanych w zeszycie pomysłów najbardziej rozwojowy, pozbawiony barier i równocześnie ciekawy wydał nam się pomysł na produkcję niesłodzonych herbat i kaw. Po powrocie do Polski okazało się, że produkcja takich napojów niestety nie jest możliwa w naszych warunkach. Brakowało odpowiednio dostosowanych zakładów produkcyjnych i technologii. Z dzisiejszej perspektywy bez kłopotu moglibyśmy zacząć produkcję w Azji, ale kilka lat temu taka perspektywa wydawała nam się bardzo odległa. Zaczęliśmy modyfikować pomysł, a właściwie dostosowywać go do możliwości rynku. Stanęło na produkcji naturalnych napojów - wysokiej jakości alternatywy dla masowo produkowanych korporacyjnych napojów. Wydaje się, że w ubiegłym roku niemal w każdej sieci można było kupić ChaiKolę. Jak podsumowują Państwo 2018 rok? To bardzo miłe, że odnosi Pani takie wrażenie. Z całą pewnością dynamika rozwoju naszej firmy jest znacznie większa niż w pierwszych latach naszej pracy. Dziś każdego dnia sprzedajemy więcej napojów niż 6 lat temu przez miesiąc. Mamy znakomity zespół, z którym możemy realizować postawione przed firmą cele. Rok 2018 był wielokrotnie lepszy niż dosyć ciężki i kryzysowy dla


specjalnie dla AGROindustry

Naturalnie silna marka, najczęściej z zachodu, za którą stoją duże budżety, doświadczenie, a czasami po prostu wytworzona za naszą zachodnią granicą moda bardzo pomaga, ale kluczowa pozostaje dystrybucja. Im szerszym dostępem do kanałów sprzedaży dysponujemy tym nasza marka staje się silniejsza, im silniejsza jest nasza marka tym mamy szerszy dostęp do kanałów sprzedaży. Dla marek takich jak nasze to długa i mozolna droga. nas rok 2017. Kilkukrotnie zwiększyliśmy produkcję, na poważnie zaczęliśmy eksport, złapaliśmy też dystans do tego co robimy i to chyba wydaje mi się w roku 2018 najcenniejsze. Państwa produkty wyróżniają się na polskim rynku m.in. składem i szatą graficzną. Do kogo kierujecie swój asortyment? To bardzo trudna kwestia. Zapewne każda korporacja ma przygotowaną formułkę na tak postawione pytanie. Kiedyś myślałem, że ChaiKola to alternatywa dla korporacyjnych produktów typu cola, a dzisiaj myślę raczej, że ChaiKolę kupują osoby, które po prostu ją lubią. Stała się, chociaż jeszcze długa droga przed nami, samodzielnym bytem. Używamy naturalnych, wysokiej jakości składników, oryginalnych receptur i staramy się być blisko naszych konsumentów. Staramy się też, aby cena naszych produktów pozostawała konkurencyjna w stosunku do coraz szerszej gamy produktów napojowych na naszym rynku. Myślę, że wielu konsumentów widzi nasze napoje właśnie w taki sposób i nie ma specjalnie znaczenia czy mają lat 13 czy 63, czy mieszkają w wielkich miastach czy w Beskidzie Niskim. Jak duże znaczenie ma marka w przypadku napojów na polskim rynku? Kluczowym elementem w branży spożywczej pozostaje siła dystrybucji.

Produkty firmy Wild Grass dostępne są w: Żabce, Carrefourze, Kauflandzie, Hubiz, 1Minute, Circle K, w sieci Bobby Burger, Piotr i Paweł, Top Market i w wielu mniejszych sieciach, sklepach i lokalach gastronomicznych

Rynek napojów w Polsce zdominowany jest przez światowe koncerny. Co było najtrudniejsze, aby się na nim odnaleźć? Nie tylko polski rynek zdominowany jest przez koncerny. To jedno z przekleństw kapitalizmu. Duzi stają się coraz więksi, a mali w najlepszym razie mogą w pewnym momencie dać się połknąć. To niemalże nieuchronne. Jesteśmy na tyle niewielką rybą w oceanie rynku, że światowe koncerny raczej nie zawracają sobie nami głowy, a my nie zawracamy sobie głowy nimi. Najtrudniejsze jest

Pierwsze receptury stworzyliśmy w przelewowym ekspresie do kawy. Wiedzieliśmy, że chcemy robić napoje z herbaty, szybko pojawiła się myśl stworzenia herbacianej coli

przekonanie partnerów handlowych do cierpliwości w stosunku do naszych napojów. Bez wielkich kampanii reklamowych rozwój naszej marki musi być organiczny. Odbywa się w miejscu sprzedaży. Od lat uważam kampanie reklamowe za zło i wypaczenie rynku. Zalewanie nas każdego dnia zdjęciami, filmami i bilbordami korporacyjnych

produktów sprawia, że wydają nam się znajome, dobre i wysokiej jakości, a tak naprawdę to właśnie małe firmy są takie. Reklama w wielu przypadkach jest iluzją. Najtrudniejsza więc pozostaje walka z olbrzymimi budżetami naszej konkurencji. Produkują Państwo naturalne napoje na bazie herbaty. Jak powstały receptury? Gdzie i jak przebiega produkcja? Pierwsze receptury stworzyliśmy w przelewowym ekspresie do kawy. Wiedzieliśmy, że chcemy robić napoje z herbaty, szybko pojawiła się myśl stworzenia herbacianej coli. Zaczęliśmy od skrzyżowania smaku herbaty, ostrokrzewu paragwajskiego i smaku orzeszków kola. Całość wzbogaciliśmy aromatami imbiru, goździków i cynamonu. To był bardzo żmudny proces, którego nasz przelewowy ekspres niestety nie przetrwał. W drugim kroku z pomocą technologa przełożyliśmy nasz pomysł na język produkcji spożywczej. Od założenia firmy współpracowaliśmy z kilkoma zakładami produkcyjnymi. Zaczęliśmy od produkcji napojów w szklanych opakowaniach w małym zakładzie produkującym oranżady, a dziś produkujemy puszki w jednym z najnowocześniejszych zakładów produkcyjnych w Polsce. Czy planują Państwo ekspansję zagraniczną? Eksport to naturalnie duże wyzwanie i znacznie trudniejszy proces niż budowanie rynku krajowego. Jesteśmy dostępni w sieciach handlowych na Ukrainie, zaczęliśmy współpracę z Kuwejtem i Bułgarią. Mam nadzieję, że w tym roku będziemy również dostępni w Hiszpanii i RPA, ale chyba za wcześnie na deklarację, kiedy dokładnie. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała D.P.

AGROindustry

1/2019



20

relacja

O perspektywach dla polskiego sera z branżą HoReCa

Marek Pawlak (Schur Flexibles) chętnie prezentował i opowiadał o innowacyjnych opakowaniach dla serowarstwa, ich zastosowaniu i przeznaczeniu

PARTNERZY BRANŻOWI:

P

olski Kongres Serowarski to jedyne specjalistyczne spotkanie serowarów-technologów w Polsce. Skierowane do kadry zarządzającej i technicznej zakładów produkujących sery i twarogi: prezesów, dyrektorów zakładów, technologów, szefów działów produkcji, kontroli i zapewnienia jakości, szefów działów zaopatrzenia oraz rozwoju produktów jak również dostawców nowoczesnej techniki i technologii w produkcji sera. W trakcie spotkania odbył się szereg specjalistycznych w ystąpień dotyczących techniki i technologii produkcji, warsztaty branżowe, debata oraz Gala, w trakcie której ogłoszone zostały oficjalne wyniki oceny kulinarnego konkursu sera Good Cheese.

Supravis Group - partner tegorocznego Kongresu oferuje kompleksowy asortyment barierowych opakowań z folii giętkich w przetwórstwie świeżej żywności. Konsumenci na całym świecie korzystają z rozwiązań proponowanych przez firmę. Na zdjęciu Daniel Wichowski oraz Paweł Karolewski

PARTNERZY:

Silna ekipa z firmy Phimar, zajmującej się liniami technologicznymi dla branży mleczarskiej. Wszyscy przedstawiciele firmy są kompetentni i otwarci na nowe wyzwania

Zadowoleni specjaliści serowarstwa tuż po kulinarnych warsztatach przeprowadzonych pod okiem szefów kuchni

Paweł Czeczko (Calvatis) przeprowadził przegląd chemicznych metod stabilizacji mikrobiologicznej solanek

Inspirujące wykłady zawsze cieszą się zainteresowaniem. Tu wykład Janusza Krolla z Alima-bis

Jacek Chudziński (ŚSM Jana), Igor Pietrzyk (Sery Ślubowskie – Przetwórstwo Farmerskie), Jarosław Uściński (OSSKiC), Maciej Ptaszyński (Polska Izba Handlu) i Edward Bajko (SM Spomlek) wzięli udział w debacie pt. Polski ser a oczekiwania rynku

Jacek Lubiński i Anna Socińska (PCC Consumer Products Kosmet) prezentowali ofertę z zakresu chemii gospodarczej

AGROindustry

1/2019


Arkadiusz Lewandowski (OSM Sierpc) otworzył obrady Polskiego Kongresu Serowarskiego. Opowiedział o mleczarni w Sierpcu – partnerze branżowym tegorocznej edycji

Maciej Grzybowski (Ecolab) wygłosił prelekcję jak skuteczniej, bezpieczniej i taniej utrzymać higieniczną czystość bez używania wodorotlenku sodu. Firma była partnerem Kongresu

Rozmowy kuluarowe często z uśmiechem na ustach

Mirosław Poradowski, prezes OSM Skała z żoną podczas panelu degustacyjnego

Program promocyjny Good Contest, podczas którego można było spróbować najlepszych w Polsce piw i win, przyciągnął wielu uczestników spotkania

Michał Bogaty (Air Liquide) mówił o zastosowaniu gazów w przemyśle serowarskim

Alexander Anton (EDA) przyjechał aż z Brukseli, aby nakreślić uczestnikom potencjał rynku sera w Unii Europejskiej. Zwrócił uwagę, iż tereny dawnej Polski to miejsce, gdzie tradycja serowarska ma swoje korzenie

Małgorzata Gęsicka (Lazur SZGPR), Bożena Pawlik (Expack) i Anna Chachulska (Nowy Przegląd Mleczarski) w trakcie miłej pogawędki

Prof. Krzysztof Młynek (Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach) poprowadził warsztat na temat doskonalenia przydatności przetwórczej poprzez odpowiednie żywienie krów

O psychologicznych uwarunkowaniach wyborów produktów mleczarskich przez konsumenta mówiła prof. Anna Januszewicz (Centrum Badań Stosowanych nad Zdrowiem i Zachowaniami Zdrowotnymi).

Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu podkreślił, że znaczący udział we wzroście sprzedaży serów może mieć niezależny handel detaliczny. Jednak warunkiem koniecznym jest odpowiednie jego traktowanie przez wszystkich producentów

1/2019

AGROindustry

Edycja 2018 zorganizowana była we współpracy z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Szefów Kuchni i Cukierni. Obrady wzbogacone zostały o dyskusję z udziałem Jarosława Uścińskiego – prezesa Stowarzyszenia, właściciela restauracji Moonsfera i Olkuska 7 w Warszawie. Szef kuchni prowadzi m. in. kadrę narodową kucharzy juniorów na Olimpiady Kulinarne w Erfurcie i Luxemburgu. Gotował dla znanych osób, takich jak Tina Turner czy Bruce Willis.


22

HoReCa

Sukcesy Spółdzielczej Mleczarni Spomlek w segmencie HoReCa

Sery Szafir i Bursztyn od wielu lat doceniane są również przez kucharzy oceniających w konkursie Good Cheese. W 2016 r. Szafir zdobył złoty medal w kategorii ser na deskę, a od 2017 r. prym w tej kategorii wiedzie ser Bursztyn

Ubiegły rok upłynął dla Mleczarni Spomlek pod względem licznych sukcesów w segmencie HoReCa. Dziś Skarby Serowara widnieją w karcie dań w ponad 200 najlepszych restauracjach w całej Polsce, a wszystko wskazuje na to, że rok 2019 będzie pod tym względem jeszcze bardziej udany.

N

iewątpliwie tak duży sukces radzyńskich produktów to zasługa konsek wentne go roz woju pr zez Spomlek współpracy z sektorem HoReCa oraz umacniania swojej pozycji lidera w produkcji serów długodojrzewających. Ich znakomite walory smakowe i jakościowe są doceniane nie tylko przez klientów, ale również ekspertów kulinarnych, jak i branżę serowarską. Nie byłoby to możliwe bez dbałości o najwyższą jakość surowca wykorzystywanego do produkcji radzyńskich serów, jak również pasji do serowarstwa, którą dzielimy się od lat z innymi.

Aneta Mostowiec rzecznik prasowy, SM Spomlek

Dzięki dotarciu do najlepszych szefów kuchni w całej Polsce Skarby Serowara królują w menu najlepszych restauracji. To zasługa m.in. naszej ścisłej współpracy z Fundacją Klubu Szefów Kuchni, zrzeszającą najlepszych mistrzów kulinarnych w Polsce, której Prezes Jarek Walczyk został ambasadorem naszych serów długodojrzewających. Podczas ostatniego spotkania mleczarni Spomlek, przedstawiciele klubu nie tylko poznali tajniki powstawania naszych produktów, ale również sami mogli sprawdzić swoje umiejętności w pielęgnacji sera Bursztyn. Cieszymy się, że tak uznani

i doświadczeni mistrzowie kuchni promują, rekomendują nasze rodzime sery, które swoim wyjątkowym smakiem zachwycają zarówno gości z Polski, jak i zagranicy. Widząc ogromny potencjał we współpracy z branżą HoReCa zdecydowaliśmy się również wzbogacić swoją ofertę o unikatowe, dedykowane jej sery: Bursztyn Szefa i Szafir Szefa, które swoją premierę miały podczas Kongresu Szefów Kuchni w Warszawie. Produkty te są niedostępne w sprzedaży detalicznej, a ich wysokie walory smakowe i jakościowe można poznać

AGROindustry

1/2019


23

HoReCa

wyłącznie w najlepszych restauracjach, gdzie wzbogacają smak przygotowywanych potraw lub stanowią samodzielną, znakomitą przekąskę w postaci deski serów. Mówiąc o sukcesach w sektorze HoReCa nie możemy zapominać o obecności naszych produktów na największych konkursach i imprezach branżowych. Nasz ser długodojrzewający Bursztyn został partnerem jednego z najbardziej prestiżowych konkursów kulinarnych na świecie Bocuse d’Or, gdzie wybitni szefowie kuchni z całej Polski rywalizowali o tytuł najlepszego. Oczywiście nie mogło nas zabraknąć również tam, gdzie możemy wspierać młode kulinarne talenty. Tak było w przypadku konkursu Martel na Zamku w Rynie, w czasie którego królowały nasze Skarby Serowara, jak również w czasie kulinarnego pojedynku młodzieży organizowanego już po raz 10 w Warszawie przez znanego kucharza Roberta Sowę. W czasie tego konkursu młodzi adepci sztuki kulinarnej przygotowywali swoje dania konkursowe z wykorzystaniem naszego Sera Bursztyn. Szczególne znaczenie miał dla nas udział w akcji „Kulinarne Zjednoczenie Polski”, organizowanej z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W jej ramach odbył się „Tydzień Kuchni Polskiej”, w ramach którego restauracje wprowadziły specjalne menu złożone z potraw pochodzących z kuchni pruskiej, austriackiej, rosyjskiej, wojskowej i żydowskiej. Jesteśmy dumni, że nasz Bursztyn, Rubin i Szafir wzbogacały smak przygotowanych przez nich potraw. Poza tym Skarby Serowara zostały partnerem cyklu konferencji pod nazwą Made Restaurant skierowanych do liderów branży gastronomicznej z całego kraju. Ubiegłoroczna edycja odbywała się w czterech miastach – Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu i Gdyni i łącznie uczestniczyło w niej ponad 900 osób, wśród nich zarówno najlepsi szefowie kuchni, jak i menadżerowie restauracji. Chociaż sektor HoReCA to dla nas w pewnym sensie nowość, już na tym etapie widzimy w nim ogromny potencjał. Nie spoczywamy na laurach i na ten rok mamy zaplanowane już kolejne działania w tym kanale, które systematycznie będziemy wcielać w życie. Utworzyliśmy specjalny dział dedykowany temu sektorowi. Na pewno postaramy się również rozwijać naszą współpracę z kilkoma punktami dystrybucyjnymi, jak Kuchnie Świata, Farutex, Selgros, Makro Cash & Carry czy Dorado. Poza tym będziemy stale prowadzili szkolenia produktowe dla przedstawicieli hurtowni. Mamy nadzieję, że rok 2019 będzie dla nas pomyślny pod względem budowania naszej pozycji w sektorze HoReCa.

1/2019

AGROindustry

Trz y p ytania do… Jarosława Walczyka prezesa Klubu Szefów Kuchni

Jak ocenia Pan jakość polskich produktów mleczarskich? Mam przyjemność być ambasadorem doskonałego w mojej ocenie sera Bursztyn oraz pozostałych Skarbów Serowara i zdecydowałem się na ten krok z uwagi na niezwykle wysoką jakość i doskonały smak tych produktów. Od lat z dużym zainteresowaniem przyglądam się polskim produktom mleczarskim, nie tylko serom i muszę przyznać, że na rynku można znaleźć prawdziwe perełki. Mam na myśli te, które kupujemy do domów, jak również produkty, które znajdują interesujące zastosowanie w profesjonalnej gastronomii.

Co dla branży gastronomicznej znaczy dobry ser? Z jednej strony taki, który ma wysoką i zawsze taką samą jakość. Wówczas kucharze mogą czuć się bezpieczni podczas jego obróbki. Nie ma nic gorszego od produktu, w tym sera, który z każdą dostawą ma inne parametry. Z drugiej strony ważny jest zaskakujący smak, który może stanowić bazę w przygotowywanej potrawie lub interesująco przełamywać znane połączenia. Jednym słowem: ser musi być zawsze tak samo dobry i mieć w sobie coś interesującego, niestandardowego.

Jakich rad udzieliłby Pan producentom mleka, aby jeszcze bardziej ulepszyli jakość swoich produktów? To chyba pytanie do technologa(śmiech). Jako szef kuchni, właściciel restauracji i prezes Klubu Szefów Kuchni mogę tylko poradzić, by inni producenci brali przykład ze Spomleku. Oczywiście, jeśli zależy im na dotarciu do nas – sektora HoReCa. Czynny udział w wydarzeniach branżowych, gotowość do tworzenia produktów dedykowanych właśnie nam – jak Bursztyn Szefa – to według mnie właściwy kierunek rozwoju. Bo polska gastronomia wciąż się rozwija, a jej fundamentem powinny być polskie produkty.


24

mikrobiologia w produkcji wód

Biofilmy w instalacjach wody pitnej – problem do rozwiązania

Biofilmy to zespoły komórek mikroorganizmów funkcjonujące w polimerowych matrycach, formowane na różnych powierzchniach kontaktujących się z wodą. Struktury te, występujące w instalacjach wodnych, są odpowiedzialne za istotne pogorszenie jakości wody oraz za problemy eksploatacyjne.

Tworzenie bofilmów i problemy eksploatacyjne

dr hab. inż. Dorota Kręgiel, prof. PŁ

Biofilmy w systemach wodnych tworzą najczęściej bakterie heterotroficzne, ale mogą w nich także występować grzyby i organizmy wyższe, np. nicienie, larwy, pierwotniaki lub małe skorupiaki. Powstawanie biofilmów czyli tzw. „obrostów biologicznych” to zjawisko dość częste, jednak głównym powodem, dla którego wiele zakładów wodno-kanalizacyjnych zwraca uwagę na występowanie biofilmów jest pojawiający się wzrost liczby oznaczanych

Politechnika Łódzka, Wydział Biotechnologii i Nauk o Żywności, Instytut Technologii Fermentacji i Mikrobiologii

bakterii grupy coli. Te wskaźniki stanu sanitarnego wody towarzyszą innym bakteriom heterotroficznym tworzącym biofilmy. Wieloletnie badania prowadzone w Instytucie Technologii Fermentacji i Mikrobiologii Politechniki Łódzkiej wykazały, że występowanie bakterii z grupy coli w wodzie może być związane z szeregiem czynników fizykochemicznych, wśród których najważniejsze są: sposób uzdatniania wody, jej temperatura, rodzaj środka dezynfekującego, poziom przyswajalnego węgla organicznego (ang.

assimilable organic carbon, AOC), rodzaj materiału instalacyjnego oraz procesy korozyjne. Wyniki wielu badań sugerują, że procesy uzdatniania, polegające m.in. na filtracji, mogą stymulować powstawanie obrostów biologicznych. Dotyczy to zarówno niewłaściwie dobranego materiału filtracyjnego, jak i innych popełnianych błędów, np. braku skutecznej kontroli pracy filtrów, zbyt rzadkiej wymiany materiałów filtracyjnych, itp. Występowanie bakterii grupy coli może być stosunkowo wysokie, gdy temperatura wody przekracza

AGROindustry

1/2019


wartość 15°C, chociaż szczepy bakterii, charakterystyczne dla danego systemu wodnego, są przystosowane do wzrostu w niższych temperaturach. Chlorowanie to standardowy sposób dezynfekcji wody. Celem tego procesu jest zniszczenie wszelkich form bakterii oraz wirusów obecnych w wodzie. Zwykle stosuje się dezynfekcję podchlorynem, rzadziej gazowym chlorem lub chloraminą. Zastosowanie tych związków budzi kontrowersje, gdyż udowodniono, że różne środki dezynfekujące mogą oddziaływać w różny sposób z istniejącymi biofilmami. Wolny chlor atakuje błonę cytoplazmatyczną komórek bakterii gramujemnych, a to powinno zwiększać wrażliwość komórek na

występowanie bakterii grupy coli nawet gdy resztki wolnego chloru przekraczały 10-krotnie wartości dopuszczalne, tzn. utrzymywały się w systemie dystrybucji na poziomie 2 - 2,5 mg/L. Zmiana środka dezynfekującego w tym systemie na chloraminy spowodowała wyraźną redukcję liczby próbek dodatnich dla oznaczanych bakterii coli. Oprócz rodzaju środka dezynfekującego, także resztkowa ilość związków chloru utrzymywana na końcu systemu dystrybucji może wpływać na liczbę oznaczanych bakterii grupy coli. Układy, które utrzymywały poziom wolnego chloru poniżej 0,2 mg/L, lub monochloraminy poniżej 0,5 mg/L, wykazywały mniejszą stabilność mikrobiologiczną w porów-

Rodzaj materiału instalacyjnego, a także nagromadzenie produktów korozji może radykalnie wpłynąć na tworzenie biofilmów w systemach wody pitnej. Produkty korozji reagują np. z resztkowym chlorem, tym samym obniżając jego stężenie w środowisku wodnym

czynniki środowiskowe. Jednakże przenikanie wolnego chloru przez matrycę biofilmu jest niestety ograniczone przez krótki czas reakcji. Dodatkowo, wolny chlor reaguje ze związkami organicznymi tworząc trihalometany, kwasy haloorganiczne, haloacetonitryle, wykazujące silne działanie rakotwórcze. Badania naukowe dają podstawy do hipotezy, że np. chloraminy lepiej przenikają do biofilmu w systemach dystrybucji wody i efektywniej inaktywują komórki bakterii. Monitoring systemów wody pitnej wykazał

1/2019

AGROindustry

naniu do systemów, w których utrzymywano wyższe stężenia środków dezynfekcyjnych. Samo utrzymanie na określonym poziomie środka dezynfekującego może nie zapewnić bezpieczeństwa mikrobiologicznego wody. Woda zawierająca wysoki poziom AOC trudniej podlega procesom dezynfekcji. W wodach chlorowanych z poziomem AOC wyższym niż 100 μg/L odnotowano znacznie więcej prób wykazujących obecność bakterii grupy coli. Niezależnie od efektów dezynfekcji, wysoki

reklama

mikrobiologia w produkcji wód


26

mikrobiologia w produkcji wód

poziom AOC może st ymulować wzrost bakterii w systemie dystrybucji wody. Warto podkreślić, że obecność AOC nie determinuje występowania bakterii grupy coli w wodzie pitnej, a jest tylko jednym z czynników stymulujących wzrost tych mikroorganizmów w instalacjach wodnych. Rodzaj materiału instalacyjnego, a także nagromadzenie produktów korozji może radykalnie wpłynąć na tworzenie biofilmów w systemach wody pitnej. Produkty korozji reagują np. z resztkowym chlorem, tym samym obniżając jego stężenie w środowisku wodnym. Niskie stężenie tego środka dezynfekującego uniemożliwia przedostawanie się chloru do biofilmu i obniża efektywność jego działania. Zwiększenie dawki inhibitorów korozji, opartej np. na fosforanach, może pomóc w zmniejszeniu szybkości procesów korozyjnych. Warto zaznaczyć, że miejscowe uszkodzenia w materiale instalacyjnym mogą stanowić swoiste siedliska nisze ochronne dla rozwoju bakterii. Powstawanie np. wżerów w rurach metalowych może być przyspieszone przez wysoki poziom chlorków i siarczanów. Stosunek poziomu chlorków i siarczanów do wodorowęglanów, znany jako tzw. wskaźnik Larsona, może wskazywać na tendencje instalacji do korozji wżerowej. Wartość wspomnianego indeksu Larsona może zmieniać się sezonowo, najwyższy poziom osiągając w miesiącach letnich, kiedy temperatura wody w instalacjach wody ulega zwykle podwyższeniu. Sam rodzaj materiału instalacyjnego może wpływać na skład i aktywność populacji biofilmu. Badania wykazały, że biofilmy tworzą się szybciej na powierzchniach żelaznych niż na plastikowych rurach z PVC. Powierzchnia materiału wpływa również na charakter jakościowy zbiorowisk organizmów obecnych w biofilmie.

Na materiałach metalowych oznacza się bardziej różnorodną populację drobnoustrojów w porównaniu do rur z tworzyw sztucznych. Postępująca korozja chemiczna i mikrobiologiczna wpływa na zmniejszenie wytrzy-

lacyjne są skuteczniej opróżniane. Każdy taki półelastyczny element, o średnicy odpowiedniej dla czyszczonej instalacji, umożliwia skuteczne czyszczenie rurociągu, nie uszkadzając przy tym powierzchni wewnętrznych

Badania wykazały, że biofilmy tworzą się szybciej na powierzchniach żelaznych niż na plastikowych rurach z PVC. Powierzchnia materiału wpływa również na charakter jakościowy zbiorowisk organizmów obecnych w biofilmie

małości przewodów, zmniejsza ich przepustowość oraz stwarza dogodne warunki dla bytowania organizmów na porowatej, skorodowanej powierzchni.

Jak walczyć z biofilmem? Dojrzałe formy biofilmu na powierzchniach materiałów instalacyjnych w systemach wodnych są często bardzo trudne do usunięcia. Ponadto działanie na błony biologiczne nieskutecznymi środkami dezynfekującymi może nawet wzmagać proces adhezji i dodatnią selekcję opornych komórek. Warto tu wspomnieć, że komórki tworzące biofilm są nawet 1000 razy bardziej oporne na środki dezynfekcyjne niż komórki wolnożyjące, planktonowe. Klasyczne metody działające biofilmowo to klasyczne procesy higienizacyjne, w których mechanicznie usuwa się warstwy zanieczyszczeń biologicznych i chemicznych za pomocą szczotkowania, skrobania lub zastosowania sił hydrodynamicznych. Zwiększenie intensywności usuwania zanieczyszczeń w procesie mycia można uzyskać stosując elastyczne silikonowe elementy przepychające, tzw. „świnki” (ang. pigging system; PS), dzięki którym przewody insta-

rur. „Świnki” przystosowane są do pracy również ze zwykłymi kolanami o standardowym promieniu, a cały proces czyszczenia jest na bieżąco monitorowany przez przepływomierze i charakterystyki ciśnień, co pozwala śledzić i nadzorować postęp prac. Pigging może być stosowany do czyszczenia rurociągów o znacznych długościach, przy występowaniu uporczywych zabrudzeń. Jest to również rozwiązanie ekologiczne i przyjazne dla środowiska, gdyż umożliwia zmniejszenie stężeń środków myjących. W przypadku usuwania starych warstw biologicznych, często tworzących już tzw. kamień biologiczny z dwuwartościowymi kationami metali występujących w wodzie Ca (II) i Mg(II), najskuteczniejszą metodą jest stosowanie mieszanin enzymów: amylaz, proteaz, lipaz, które hydrolizują wiązania odpowiednich związków polimerowych, budujących matrycę biofilmu. Umożliwiają one tym samym lepszy dostęp środkom myjącym i dezynfekującym do głębszych warstw biofilmu. Enzymy przekształcają złożoną materię organiczną w małe, łatwo usuwalne cząsteczki oraz – co bardzo ważne – działają synergistycznie ze standardowymi preparatami przeznaczonymi do procesów higienizacyjnych.

AGROindustry

1/2019


27

mikrobiologia w produkcji wód

Tworzenie biofilmów oraz procesy korozyjne powodują istotne zmiany strukturalne oraz chemiczne w materiale instalacyjnym, W efekcie materiał techniczny różni się znacznie po czasie eksploatacji na powierzchni i w głębszych warstwach. Niezależnie od zastosowanego materiału zawsze istnieje ryzyko pogorszenia się właściwości mechanicznych i hydraulicznych przewodów instalacji wodnych. Zrozumienie roli i funkcjonowania biofilmów powinno stanowić podstawę badań nad opracowaniem skutecznych metod utrudniających tworzenie biofilmów w warunkach przemysłowych. Jedną ze strategii przeciwdziałającej tworzeniu biofilmów jest modyfikowanie powierzchni materiałów technicznych, by uzyskać nie tylko powierzchnie trwalsze, bardziej odporne na procesy korozyjne, ale

także stworzyć „powierzchnie antybiofilmowe”, przeciwdziałające tworzeniu biofilmów. Liczne badania wykazały możliwość modyfikacji materiałów za pomocą aktywnych polimerów krzemoorganicznych - organosilanów, których łańcuchy związane są jednym końcem z powierzchnią materiału podlegającą modyfikacji. Charakter tych łańcuchów można odpowiednio zmieniać, poprawiając tym samym cechy powierzchniowe materiału instalacyjnego. Innym sposobem jest nadanie materiałom technicznym właściwości bójczych poprzez zastosowanie trwale związanych z powierzchnią antybiotyków, czwartorzędowych soli amonowych, nanocząstek miedzi (Cu) lub srebra (Ag). Skuteczną strategią antybiofilmową może być traktowanie komórek związkami, które specyficznie zapobiegają adhezji komórek do po-

wierzchni materiałów. Zbadano, że jony galu Ga (III) - toksyczne analogi biologicznie ważnych jonów Fe(III) - hamują nie tylko tworzenie biofilmu, ale działają bójczo zarówno na komórki planktonowe, jak i te związane z biofilmem. Warto podkreślić, że w przypadku każdej próby modyfikacji powierzchni istotna jest odpowiedź na pytanie - jakie będą efekty długotrwałego kontaktu mikroorganizmów z nowymi związkami aktywnymi, zwłaszcza w kontekście postępującego wzrostu oporności komórek na związki antydrobnoustrojowe. Jednak walka z biofilmami musi być kontynuowana, a jej skuteczność będzie zależała od wypracowania różnych synergistycznych strategii, uwzględniających specyfikę systemów dystrybucji wody. reklama

1/2019

AGROindustry


28

bezpieczeństwo opakowań

Niebezpieczne migracje substancji chemicznych z opakowań do żywności Między produktem a opakowaniem dochodzi do szeregu oddziaływań, które są związane z procesami transportowania związków w systemie opakowaniowym. Do zjawisk tych zaliczane są: migracja, pochłanianie i przenikanie. Migrować mogą substancje zarówno z opakowania do produktu, jak i na odwrót. Analiza tego zjawiska jest szczególnie ważna w przypadku materiałów polimerowych, w których mogą występować związki szkodliwe, np. monomery czy substancje pomocnicze stosowane w przetwórstwie i produkcji opakowań.

Rozwój nowych technologii zwią-

dr Roman Dawid zanych z materiałami i wyrobami Tauber prof. WSHiG przeznaczonymi do kontaktu z żyw- mgr inż. Tomasz nością podyktowany jest rosnącymi Borowy

wymaganiami zarówno producentów mgr Olha Kovinko opakowań, jak i nowymi produktami Wyższa Szkoła Hotelarstwa żywnościowymi, wynikającymi z potrzeb i Gastronomii konsumentów. Ze względu na rosnące w Poznaniu zainteresowanie konsumentów spożyciem świeżych produktów spożywczych o wydłużonej trwałości i kontrolowanej jakości, producenci, chcąc sprostać powyższym wymaganiom, muszą zapewnić nowoczesne oraz bezpieczne opakowania. Stanowi to wyzwanie dla branży opakowań żywności, a także

działa jako siła napędowa dla rozwoju nowych i ulepszonych koncepcji technologicznych opakowań. Świadomość możliwych zagrożeń oraz postęp techniczny sprawiły, że zdecydowanie zaostrzyły się wymagania dotyczące jakości opakowań stosowanych do produktów spożywczych. Opakowania, wykonane są z bardzo różnorodnych surowców i materiałów, zawierających zarówno substancje organiczne, jak i nieorganiczne. Niektóre z nich po przekroczeniu pewnego stężenia mogą niekorzystnie wpływać na organizm człowieka oraz środowisko naturalne, a nawet wykazywać działanie silnie

toksyczne, np. dioksyny, polichlorowane bifenyle, chlorofenole, itp. Opakowania do żywności, podobnie jak wszystkie środki dopuszczone do kontaktu z żywnością, nie mogą zawierać substancji szkodliwych dla człowieka, które mogą migrować do produktu spożywczego, a następnie przenikając do organizmu mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Nie mogą też powodować niekorzystnych zmian cech organoleptycznych stykającej się z nimi żywności, zmian w jej składzie oraz uwalniać do żywności składników materiału opakowaniowego w ilościach

AGROindustry

1/2019


stanowiących zagrożenie dla zdrowia (Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 15 stycznia 2008 r. w sprawie wykazu substancji, których stosowanie jest dozwolone w procesie wytwarzania lub przetwarzania materiałów i wyrobów z innych tworzyw niż tworzywa sztuczne przeznaczonych do kontaktu z żywnością). Dlatego wszelkie właściwości bezpieczeństwa zdrowotnego zapewnić musi producent według przyjętych norm i przepisów dotyczących tego rodzaju kontaktu żywność - opakowanie, natomiast rolą państwa jest zapewnienie

składników opakowania do żywności zależy od temperatury, czasu kontaktu, powierzchni opakowania z produktem spożywczym oraz składu chemicznego produktu i opakowania. Opakowanie stało się niezbędnym elementem procesu produkcji żywności, co oznacza, że na różnych etapach przetwarzania, przechowywania i przygotowywania rozmaite substancje chemiczne mogą być wprowadzane do naszego pożywienia, w sposób zamierzony bądź nie. Są to zarówno dodatki do żywności, pozostałości pestycydów, mykotok-

Tworzywa sztuczne jako związki wielkocząsteczkowe nie wykazują zdolności migracji do żywności i są uznawane jako nietoksyczne. Obawy budzą natomiast substancje małocząsteczkowe, które we wzajemnym kontakcie produktu spożywczego z opakowaniem mogą migrować z materiału opakowaniowego do żywności, stwarzając zagrożenie zdrowotne konsumenta

skutecznej kontroli poprzez inspekcję, szczegółowe analizy przez wyspecjalizowane laboratoria. W trakcie przechowywania produktów spożywczych w opakowaniu z tworzyw sztucznych istotnym problemem jest pochłanianie zapachów żywności przez materiał opakowaniowy. Nie tylko wpływa to na jakość żywności poprzez zmniejszenie intensywności aromatu i smakowitości, ale również obniża parametry wytrzymałościowe materiału opakowaniowego. Ogranicza to możliwość powtórnego lub wielokrotnego użycia opakowania. Proces migracji

1/2019

AGROindustry

syny, zanieczyszczenia środowiska, jak też składniki opakowania. Zatem, aby zapakowana żywność była bezpieczna dla konsumenta, wymagana jest stała kontrola ekspozycji tych substancji. Ocena higieniczno-sanitarna opakowania wymaga analizy składu chemicznego materiału opakowaniowego, który obejmuje nie tylko surowiec podstawowy i składniki pomocnicze, zastosowane celowo w produkcji do uzyskania pożądanych cech materiału, ale też pozostałości po procesie wytwarzania. Środki pomocnicze i wymienione pozostałości stanowią

reklama

bezpieczeństwo opakowań


30

bezpieczeństwo opakowań

substancje małocząsteczkowe zdolne do migracji. Oprócz toksyczności substancji migrujących, ważny jest także ich wpływ na cechy sensoryczne produktu. Brak oddziaływania materiału i opakowań na smak i zapach żywności stanowi jedno z podstawowych wymagań higieniczno-sanitarnych. Stopień migracji danej substancji pochodzącej z opakowania oraz toksyczność migranta to dwa główne czynniki, które określają ryzyko dla ludzkiego zdrowia. Proces określania ekspozycji zagrożenia pochodzącego z materiału opakowaniowego jest znormalizowany. Normy przewidują, że w takich badaniach powinno być opisane wykorzystanie i zamierzony techniczny skutek zastosowania substancji w opakowaniu, metoda analityczna detekcji zagrożenia oraz ilościowe określenie w żywności i w samym opakowaniu substancji szkodliwej, a także sposób przebiegu jej migracji. Charakterystyka zagrożenia danego składnika obejmuje badania toksykologiczne, wpływ tej substancji na zdrowie człowieka przy różnym stopniu jej koncentracji oraz pełny profil substancji, łącznie z możliwymi produktami jej degradacji. Substancje, które mogą migrować i wpływać na bezpieczeństwo pożywienia oczywiście zależą od natury materiału opakowaniowego. Ponieważ zapotrzebowanie na opakowania produktów spożywczych jest coraz większe, wzrasta zatem zagrożenie dla konsumentów, wynikające ze wzrostu liczby potencjalnie niebezpiecznych substancji, mogących migrować z opakowania do żywności. Po migracji najbardziej niekorzystnym procesem powodującym pogorszenie jakości zapakowanego produktu jest przekazywanie zapachów przez opakowania, zwłaszcza z tworzyw sztucznych. Mogą one pochodzić bezpośrednio od materiału opakowania lub z reakcji zachodzących w materiale opakowaniowym,

takich jak utlenianie, dehydratacja czy procesy starzeniowe. Produkty reakcji same mogą być bezwonne, ale w trakcie przechowywania zapakowanego produktu mogą podlegać przemianom prowadzącym do powstania obcych zapachów. Tworzywa sztuczne jako związki wielkocząsteczkowe nie wykazują zdolności migracji do żywności i są uznawane jako nietoksyczne. Obawy budzą natomiast substancje małocząsteczkowe, które we wzajemnym kontakcie produktu spożywczego z opakowaniem mogą migrować z materiału opakowaniowego do żywności, stwarzając zagrożenie zdrowotne konsumenta. Dotyczy to zarówno monomerów wykorzystywanych w procesie polimeryzacji, jak i pomocniczych środków modyfikujących. Poniżej podane zostały podstawowe pomocnicze środki modyfikujące i ich funkcje: •    Antyutleniacze i stabilizatory ultrafioletu, które dodawane są do wielu tworzyw sztucznych w celu ich zabezpieczenia przed foto- lub termooksykacją przez unieszkodliwienie wolnych rodników oraz nadtlenków powstających w wyniku dekompozycji, np.: poliolefin. Mogą to być pochodne

fenoli, tioestry, związki fosforu trójwartościowego; •    Środki antystatyczne są substancjami zapobiegającymi gromadzeniu się ładunków elektrycznych na powierzchni tworzyw sztucznych, które mogą utrudniać procesy pakowania żywności, a nawet stwarzać zagrożenie dla operatorów urządzeń (wyładowania elektryczne), pylenia podczas pakowania. Substancjami tymi mogą być np.: pochodne amin, estry kwasów tłuszczow ych lub alifat yczne sulfoniany; •    Plastyfikatory środki, których funkcja polega na zapewnieniu elastyczności i poprawie wytrzymałości materiałów opakowaniowych i samych opakowań. Mogą to być np.: estry kwasu ftalowego lub poliestry. Tworzywem, które najczęściej wymaga „plastyfikacji” jest polichlorek winylu (PVC) w postaci rozciągliwych i termokurczliwych folii; •    Środki poślizgowe są substancjami, które w wyniku migracji na powierzchnię materiału opakowaniowego obniżają opory przesuwu, umożliwiając mechaniczne pakowanie. Mogą to być np.: amidy nienasyconych kwasów tłuszczowych, kopolimery octanu winylu

Rys. 1. Przykładowa migracja substancji pomocniczych do produktu spożywczego

Farba

Podłoże drukowe

Produkt

AGROindustry

1/2019


31

i alkiloamidy. Ich zawartość waha się zwykle w granicach od 0,1 do 1,0%. Poza wyżej wymienionymi składnikami pomocniczymi często opakowania zawierają również śladowe ilości monomerów, z których otrzymywany jest dany polimer. Wszystko to powoduje, że w gotowym opakowaniu jest wiele substancji, które mogą migrować do opakowanego produktu stwarzając realne zagrożenie dla zdrowia człowieka. W materiałach opakowaniowych z tworzyw sztucznych mogą też występować pewne ilości metali ciężkich. Pochodzą one głównie z substancji pomocniczych, w tym przede wszystkim z koncentratów barwiących, jak również z farb użytych do zadrukowywania materiałów podstawowych i pomocniczych (etykiety), a także samych opakowań (rysunek 1). Zawartość czterech metali ciężkich w pigmentach stosowanych do barwienia tworzyw sztucznych przeznaczonych do kontaktu z żywnością nie może

1/2019

AGROindustry

przekraczać określonej dawki: chrom (0,1%), kadm (0,01%, ołów (0,01%) oraz rtęć (0,005%). Uwzględniając wyżej podane wielkości można wykazać, że w przypadku barwionych opakowań z tworzyw sztucznych, spełniających wymagania wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością, zawartość metali ciężkich limitowanych Dyrektywą 94/62/EC będzie kształtowała się na poziomie od kilku do kilkunastu ppm. Pod względem fizycznym zjawisko migracji można zdefiniować jako rozdział i dyfuzję substancji mogących podlegać przenoszeniu w obszar graniczny pomiędzy opakowaniem a produktem. Innymi słowy, migracja to transfer masy składników opakowania do pakowanej żywności. Można wyróżnić dwa rodzaje migracji: •    migracja specyficzna (SM – specific migration), odnosi się do ściśle zdefiniowanej substancji, określa się ją w stosunku do masy żywności, czy też mediów zastępujących żywność (tzw. symulantów żywności)

w badaniach migracji i wyrażana jest w mg/kg; •    migracja globalna (OM – overall migration), stanowi sumę wszystkich substancji migrujących z materiału lub wyrobu w określonych warunkach badania (czas, temperatura) do odpowiedniego płynu modelowego imitującego działanie środków spożywczych i wyrażana jest zazwyczaj w mg/dm2. Metody analityczne są kluczem w badaniu migracji składników występujących w materiałach mających kontakt z żywnością. Są także niezbędne dla instytucji wydających rozporządzenia, normy czy inne akty prawne, które są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa publicznego poprzez monitorowanie żywności pod względem nadmiernego lub szkodliwego poziomu zanieczyszczeń pochodzących z opakowania. Pozwalają one identyfikować potencjalne substancje migrujące lub zanieczyszczenia w materiałach


32

bezpieczeństwo opakowań

opakowaniowych i drogę ich toksykologicznego działania, określać poziom pozostałych monomerów lub dodatków w materiałach mających kontakt z żywnością, identyfikować czynniki wpływające na migrację zanieczyszczeń z opakowania do żywności, określać maksymalną prawdopodobną dawkę zanieczyszczeń w pakowanej żywności. Metody analityczne mają głównie na celu zidentyfikowanie substancji migrujących z opakowania do żywności (analiza jakościowa) oraz określenie stężenia migrantów w pożywieniu bądź symulancie żywności (analiza ilościowa). Na przełomie kilku lat udowodniono naukowo, że opakowania aluminiowe na bazie glinu, nie są całkowicie obojętne dla organizmu ludzkiego. Migracja glinu z opakowań do żywności zależy od czasu kontaktu z produktem, kwasowości roztworu oraz rodzaju towaru. Obecnie uważa się, że glin kumulowany w organizmie jest przyczyną m.in. choroby Alzheimera. Niektóre opakowania z tworzyw sztucznych zawierają czasami pozostałości substancji wyjściowej, np. chlorku winylu. Chlorek winylu, monomer, z którego otrzymuje się PVC, początkowo nie budził obaw i był uważany za substancję mało toksyczną.

Obecnie w sposób bezsporny zostały udowodnione jego właściwości mutagenne i rakotwórcze. Do utwardzania polichlorku winylu wykorzystywane są również stabilizatory zawierające cynę. Pierwiastek ten również może przenikać do żywności pakowanej w PVC. Obecny stan techniki oraz duża konkurencja ze strony innych tworzyw spowodowały, że zawartość resztkowego monomeru w polimerze nie przekracza 2÷5 ppm. Mimo to PVC jest systematycznie wypierany jako materiał opakowaniowy przez inne tworzywa i obecnie stosowany jest głównie jako materiał konstrukcyjny. W przypadku pakowania żywności stosowany jest (coraz rzadziej) do pakowania towarów bardzo krótko przechowywanych, np. pieczywa, mięsa, serów, tak więc migracja chlorku winylu jest w praktyce wyeliminowana. W opakowaniach z polistyrenu może znajdować się styren, nadający opakowaniu charakterystyczny zapach, który może wnikać do żywności powodując zmianę naturalnie występującego lub nadanego podczas procesów technologicznych aromatów, np.: wędzonego mięsa, ryb, sera. Inny problem stanowi zawartość acetaldehydu w pojemnikach z polietylenu – wynosi on ok. 6 mg/kg,

Nazwa substancji

a jego średnia migracja osiąga poziom 200 μg/dm3. Wszystkie wyżej wymienione związki mogą migrować do zapakowanej żywności, stwarzając zagrożenie dla zdrowia człowieka. Jednak migracja ta nie może przekroczyć dozwolonych limitów zawartych w przepisach Unii Europejskiej (Dyrektywa 94/62/EC wraz z uzupełnieniami) i musi być ściśle kontrolowana. Wykluczyć należy również zagrożenia związane z błędami w technologii wytwarzania tworzyw lub z zastosowaniem nieodpowiedniego surowca do ich produkcji, np.: surowca wtórnego. Jak zostało to wcześniej zaznaczone w artykule migracja substancji z opakowania do produktu żywnościowego może niekorzystnie wpłynąć i zmieniać jego cechy sensoryczne (cechy smakowo–zapachowe) oraz niekiedy wygląd (nieprawidłowa barwa zapakowanego wyrobu), co również dyskwalifikuje opakowanie. Toksyczność, m. in. rakotwórczość niektórych z tych substancji została stwierdzona w wielu badaniach laboratoryjnych a wartość ich migracji związana z wielkością ADI (ang. Acceptable Daily Intake – Akceptowalna Dawka Dzienna), jest w wielu przypad-

SML mg/kg

QM mg/kg

chlorek winylu chlorek winylidenu

1 0,05

tlenek etylenu

1

tlenek propylenu 2,6-ditertbutylo-4metlofenol (BHT)

1 3,0

bis-(2,4-ditertbutylofenylo)-pentaerytrytodifosfit (Ultranox 626)

0,6

2-hydroksy-4-n-oktoksy-benzofenon (Chimasorsorb 81)

6,0

2,2’-hydroksy-5’-metylofenylobenzo-triazol (Tinuvin P.)

30,0

4-metylo-1-penten

0,02

Tab. 1. (SML) – Limit Migracji Specyficznej (ang. Specific Migration Limit) (QM) – Maksymalna Dopuszczalna Zawartość Migracji.

AGROindustry

1/2019


33

bezpieczeństwo opakowań

kach określana jako Limit Migracji Specyficznej – SML (ang. Specific Migration Limit). Przykłady związków występujących w opakowaniach z tworzyw sztucznych wraz z określonym limitem migracji specyficznej oraz jej dopuszczalna

no ekologicznych i tych z tworzyw sztucznych. Opakowanie towarzyszy człowiekowi prawie we wszystkich dziedzinach działalności, a jego rola z każdym dniem rośnie. Stąd też przemysł opakowaniowy jest jednym z filarów gospodarki narodowej każdego

Literatura 1. Brendler-Schwaab S., Hartmann A., Pfuhler S., Speit G.: The in vivo comet assay: use and status in genotoxicity testing. Mutagenesis 20, 4, 245-254 (2015). 2. Ćwiek – Ludwicka K., 2014: „Opakowania dla przemysłu spożywczego. Zagrożenia dla bezpieczeństwa żywności i zdrowia konsumenta”, Opakowanie, (03). 3. Ćwiek – Ludwicka K., Stelmach A., Mazańska M., Jurkiewicz M., Półtorak H., 2014: „Oznaczanie migracji globalnej z opakowań żywności do wodnych płynów modelowych metodami zalecanymi w Unii Europejskiej”, Roczniki Państwowego Zakładu Higieny, 55, (1), 1 – 8. 4. Ćwiek -Ludwicka K.,: „Bezpieczeństwo opakowań do żywności – regulacje prawne w UE i w Polsce”. Opakowanie, (2016). 5. Czerniawski B.: Ocena higieniczno-sanitarna folii z tworzyw sztucznych przewidzianych do kontaktu z żywnością. Opakowanie 2, 36-39 (2010). 6. Drzewińska E., Szadowiak K,.: „Zasady dobrej praktyki produkcyjnej (GMP) dotyczące opakowań”. Opakowanie Nr 9/2015.

Na przełomie kilku lat udowodniono naukowo, że opakowania aluminiowe na bazie glinu, nie są całkowicie obojętne dla organizmu ludzkiego. Migracja glinu z opakowań do żywności zależy od czasu kontaktu z produktem, kwasowości roztworu oraz rodzaju towaru. Obecnie uważa się, że glin kumulowany w organizmie jest przyczyną m.in. choroby Alzheimera

zawartość w wyrobie przedstawione zostały w tabeli 1. Można stwierdzić, iż stosowanie tworzyw sztucznych do pakowania żywności jest stosunkowo bezpieczne a migracja szkodliwych związków nie przekracza dopuszczalnego poziomu. Same zmiany organoleptyczne przechowywanych produktów (jeśli istnieją) są minimalne i nie mają większego wpływu na smak czy zapach danego produktu oraz zmiany fizykochemiczne. Na obecnym etapie rozwoju cywilizacji trudno wyobrazić sobie światową gospodarkę bez opakowań zarów-

1/2019

AGROindustry

kraju. Jego poziomem ocenia się często rozwój gospodarczy kraju: im więcej i lepszych opakowań, tym wyższy poziom techniczny i technologiczny danego państwa. Obecnie dobierając właściwe opakowanie możemy zminimalizować lub wyeliminować całkowicie jego niekorzystne oddziaływanie na produkt spożywczy oraz ograniczyć możliwość powstawania ewentualnych zanieczyszczeń podczas produkcji. Ponadto technologie wytwarzania tworzyw sztucznych są stale ulepszane, co ogranicza do minimum obecność niepożądanych substancji.

7. Feigenbaum A, Scholler D., Bouquant J., at al: Safety and quality of food contact materials. Part 1: Evaluation of analytical strategies to introduce migration testing into good manufacturing practice. Food Additives and Contaminations 19, 2, 184-201 (2010). 8. Mousavi S., Desobry S., Hardy J.: Mathematical Modelling of Migration of Volatile Compounds into Packaged Food via Package Free Space. Part I: Cylindrical Shaped Food. Journal of Food Engineering 36, 4, 453-472(2011). 9. Nowacka M., Niemczuk D., 2012: „Nowoczesne materiały i wyroby przeznaczone do kontaktu z żywnością oraz ich wpływ na bezpieczeństwo żywności”, Opakowanie, (06). 10. Papilloud S., Baudraz D.: Analysis of food packaging UV inks for chemicals with potential to migrate into food simulants. Food Additives and Contaminations. 1194, 2, 168-175 (2009). 11. Pocas M., Hogg T.: Exposure assessment of chemicals from Packaging materials In foods: a review. Trends in Food Science & Technology 18, 4, 219-230 (2014). 12. Pogorzelska Z.,: 2009: „Wymagania dotyczące oceny jakości zdrowotnej materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością”. Opakowanie, (05). 13. Sanches Silva A., Cruz Freire J., Franz R., Paseiro Losada P.: Mass transport studies of model migrants within dry foodstuffs. Journal of Cereal Science 48, 3, 662-669 (2013). 14. Sanches Silva A., Cruz J., Sendon Garcia R., at al: Kinetic migration studies from packaging films into meat products. Meat Science 77, 2, 238-245 (2011). 15. Sendon Garcia R., Sanches Silva A., Cooper I., Franz R., Paseiro Losada P.: Revision of analytical strategies to evaluate different migrants from food packaging materials. Trends in Food & Technology 17, 7, 354-366 (2009). 16. Triantafyllou V., Akrida-Demertzi K., Demertzis P.: A Study on the migration of organic pollutants from recycled paperboard packaging materials to solid food matrices. Food Chemistry 101, 4, 1759-1768 (2012).


34

nowe technologie

Studium wyboru opakowania typu aseptycznego PET do rozlewu produktów mlecznych w warunkach ekonomicznych Afryki Północnej W XXI wieku można zaobserwować wyrównanie się możliwości zastosowania nowych technologii produkcyjnych w przemyśle spożywczym pomiędzy krajami rozwiniętymi ekonomicznie a tymi, które dopiero się rozwijają. Nowoczesne technologie stosowane komercyjnie w przemyśle spożywczym nie są objęte tajemnicami, więc ich przepływ następuje w sposób dość nieograniczony. Ważnym elementem są jednak umiejętności operacyje oraz kultura techniczna firm, które znajdują się w tej drugiej grupie krajów. Celem artykułu jest przedstawienie motywacji wprowadzenia technologii rozlewu aseptycznego produktów mleczarskich w technologii rozlewu aseptycznego suchego do butelek typu APET (aseptic PET) w warunkach Afryki Północnej a ściślej w warunkach ekonomiczno-technicznych Arabskiej Republiki Egiptu.

W

artykule autor pragnie przedstawić studium przypadku migracji opakowań kartonowych aseptycznych standardowo stosowanych w Egipcie w kierunku opakowań typu APET, które będą tam nowością. Autor pracując w tym kraju i zarządzając takim właśnie projektem chce się także podzielić innymi wnioskami z polskim czytelnikiem, co jest również ważnym celem tego artykułu.

Wybór technologii – uwarunkowania ekonomiczne Wiosna Arabska, która miała miejsce w 2011 roku miała przynieść nadzieję poprawy bytu ekonomicznego mieszkańców regionu Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki - MENA (Middle East and North Africa). Jednak rezultaty sa raczej inne. W wielu przypadkach rządy

dr inż.

Lech Maryniak

krajów regionu zaczęły redukować subwencje finansowe dla podstawowych produktów, także dla energii i paliw. Dewaluacja walut lokalnych stała się główną przyczyną zmniejszenia ich siły nabywczej. W związku z powyższymi faktami lokalny przemysł produktów FMCG (Fast Moving Consumers Goods) zaczął odczuwać drastycznie skutki wspomnianych zmian. W szczególności ta sytuacja ma wpływ na zmniejszenie poziomu importu surowców i półproduktów stosowanych w tym przemyśle, również materiałów opakowaniowych. Jak już wcześniej autor informował w artykułach [3];[4], przemysł mleczarski w regionie MENA koncentruje się głównie na produkcji tak zwanej „lekkiej”, czyli na przetwarzaniu i pakowaniu mleka, produkcji mlek smakowych jak również produkcji jogurtów w różnej

AGROindustry

1/2019


35

nowe technologie

WYBRANE CECHY TECHNOLOGII

TECHNOLOGIA MOKRA APET

TECHNOLOGIA SUCHA APET

1. Metoda sterylizacji opakowania

• Sterylizacja butelki i nakrętki w natrysku i kąpieli roztworu • Sterylizacja butelki i nakrętki w przy użyciu oparów wodnego PAA (Peracetic Acid ) oraz wody sterylnej. H2O2 , czyli sterylizacja typu VHP (Vaporized Hydrogen Peroxide ).

2. Umiejętności operacyjne obsługi linii

• Ze wzlędu na złożoną konstrukcję w tym zblokowanie • Ze względu na rozdmuch butelek w warunkach maszyn w jeden blok produkcyjny, umiejętności operacyjne aseptycznych umiejętości operatorskie obsługi muszą być jeszcze wyższe niż w przypadku stosowania technologii obsługi muszą być wysokie. mokrej APET. • Szczgólnie ważne jest osiągnięcie umiejętności higienicznego przezbrojenia wydmuchiwarki aspeptycznej.

3. Bezpieczeństwo produktu

4. Porównanie CAPEX/OPEX/TCO

5. Konstrukcja linii - różnica elementów

6. Zmiany formatu - form rozdmuchowych 7. Możliwości optymalizacji opakowań - „light weighting"

formie. Ze względu na uwarunkowania kulturowe ale też i dostęp do surowca produkcja tak zwana „ciężka”, czyli produkcja wszelkiego rodzaju serów nie jest w tym regionie szczególnie rozwinięta. Dlatego więc, w przemyśle mleczarskim dominuje rozlew mleka oraz napojów mlecznych. Opakowania kartonowe, szczególnie aseptyczne stanowią zdecydowaną większość w portfolio produkowanych i sprzedawanych napojów mlecznych. Opakowania te jednak są produkowane tylko w wybranych krajach regionu. Bardzo wysoka cena tych opakowań stała się główną przyczyną szukania alternatywnych rozwiązań. W celu wykonania analizy porównawczej kosztów tradycyjnie stosowanego opakowania kartonowego

1/2019

AGROindustry

• W obu przypadkach technologia mokra jak i sucha zapewniają wysoki stopień niezawodności sterylizacji. Dla powierzchni zewnętrznej preformy jak i nakrętki stopień redukcji zanieczyszczeń mikrobiologicznych jest na poziomie nie niższym niż log4. A dla powierzchni wewnętrznych zarówno preformy jak i nakrętki nie niższy niż log5. • W obu technologiach produkcja może być kontynowana w sposób ciągły dla jednego SKU (Stock Keeping Unit ) do 144 godzin. • Koszt inwestycji CAPEX dla technologii mokrej jest niższy niż dla technologii suchej APET o okolo 7%. • Zużycie wody jest około 1.6 razy większe dla technologii mokrej (z uwzględnieniem instalacji odzysku wody) w porównaniu do technologii suchej. • Zużycie pary jest około 2.3 razy większe dla technologii mokrej niż technologii suchej. • TCO dla technologii mokrej jest większe o około 5% niż dla technologii suchej. • Wydmuchiwarka standardowa. • Blok sterylizacji na mokro uprzednio wydmuchanych butelek, przy zastosowaniu gorącego roztworu PAA. • Nakrętka sterylizowana w kąpieli roztworu PAA. • System odzysku i zawracania wody po przepłukaniu butelek.

• Sterylizacja preformy mgłą H2O2 przed piecem nagrzewającym preformy. • Wydmuch butelek w warunkach aseptycznych. • Nakrętka sterylizowana mgłą H2O2. • Brak systemu odzysku wody sterylnej w procesie produkcji butelek.

• Standardowa procedura dla linii PET.

• Procedura ze szczególnym zachowaniem staranności higieny zmiany form rozdmuchowych.

• Ze względu na sterylizację opakowania gorącym roztworem PAA, ograniczone są możliwości zastosowania cienkościennych butelek, czyli "light weighting".

• Ze względu na sterylizację preformy przed rozdmuchem są duże możliwości stosowania lżejszych opakowań, czyli wdrożenia systemu "light weighting".

z opakowaniem typu APET zastosowano model TCO (Total Costs of Ownership) dla danych z rynku egipskiego. Model ten obejmował okres 15 lat użytkowania obu porównywanych technologii. W obu przypadkach ma miejsce rozlew wolumetryczny, charakteryzujący się niewielkimi stratami produktu. Dodatkowo należy nadmienić że przed procesem CIP zarówno urządzeń procesowych związanych z rozlewem jak i samych urządzeń rozlewających stosowane są powszechnie instalacji odzysku produktu. Dlatego straty utraconego produktu podczas rozlewu w przypadku obu technologii nie zostały brane pod uwagę. Model TCO obejmuje koszty posiadania, czyli inwestycji w linie produkcyjne oraz ich utrzymanie, czyli całkowite koszty operacyjne takiej linii jak i całkowite koszty zastosowania

materiałów opakowaniowych oraz koszty wszelkich mediów produkcyjnych, również koszty mycia tych linii i koszty pracy zatrudnionych. W tym przypadku porównano TCO dla opakowania kartonowego 1L zwanego zbiorczym albo wielokrotnego wykorzystania MS (Multi Serve) jak i opakowania typu APET z nakrętką wykonaną z tworzywa polietylenu o wysokiej gęstości HDPE (High Density Polyethylen). Wyniki analizy przedstawiono w tabeli 2. W przypadku opakowań typu MS koszty TCO dla zastosowania opakowania kartonowego są większe od opakowania APET o około 63%. Szczególne i decydujące znaczenie ma tu cena całkowita samego opakowania kartonowego, która jest o 73% większa od całkowitej ceny opakowania typu APET. Jak wcześniej wspomniano

Tab. 1. Analiza porównawcza jakościowa technologii aseptycznych PET mokrej z suchą. Analiza przeprowadzona przez autora na podstawie badań własnych oraz danych uzyskanych od producenta


36

nowe technologie

Użyte akronimy: APET – Aseptic PET – opakowanie aseptyczne wykonane z tworzywa PET BPH

– Bottles Per Hour – prędkość linii rozlewniczej wyrażona w wyprodukowanych i rozlanych butelkach na godzinę

CFU

– Colony Forming Unit – jednostka tworząca kolonię, określenie mikrobiologiczne

CIP

– Clearing In Place- mycie instalacji produkcyjnych w obiegu zamkniętym

FAT

– Factory Acceptance Test – test akceptacji fabrycznej

HDPE – High Density Polyethylen- polietylen o wysokiej gęstości H2O2 – Hydrogen Peroxide- nadtlenek wodoru (woda utleniona) FAT

– Factory Acceptance Test – test akceptacyjny u producenta urządzenia lub linii, kwalifikujący urządzenie lub linię do wysyłki do użytkownika

FMCG – Fast Moving Consumers Goods - dobra szybko zbywalne Log

MENA – Middle East and North Africa- Bliski Wschód i Afryka Północna – Multi Serve – opakowanie zbiorcze i wielokrotnego wykorzystania

PAA

– Peracetic Acid – kwas nadoctowy

PET

– Polyethylen Terephthalatepopularne tworzywo PET

RFI

– Request for Information – zapytanie, prośba o informacje

RFQ

– Request for Quotation – zapytanie ofertowe

RTD

– Ready to Drink - sok/napój przygotowany w systemie baczowym, po obróbce UHT gotowy do spożycia

SAT

– Side Acceptance Test- test akceptacyjny u użytkownika urządzenia lub linii

SKU

– Stock Keeping Unit – jednostka magazynowa, produkcyjna

SiSe

– Single Serve – opakowania indywidualnego wykorzystania

TCO

– Total Costs of Ownership - całkowity koszt posiadania i utrzymania, w tym przypadku produkcji opakowań

UHT

– Ultra High Temperature – proces obróbki cieplnej w ultra wysokiej temperaturze i krótkim czasie

VHP

– Vaporized Hydrogen Peroxide - nadtlenek wodoru w postaci jego pary po odparowaniu

CAPEX – Capital Expenditures – wydatki inwestycyjne OPEX – Operating Expenses- koszty operacyje, wydatki zwiazane z utrzymaniem produktu

produktu odbywa się w warunkach aseptycznych. •    Technologia aseptyczna mokra (wet), gdzie butelka po rozdmuchu w konwencjonalnych warunkach, powszechnie znanych w produkcji butelek typu PET jest sterylizowana roztworem kwasu nadoctowego PAA oraz płukana wodą sterylnie czystą. Po wysterylizowaniu opakowań oraz nakrętek następuje rozlew w atmosferze aseptycznej.

Wybór technologii – uwarunkowania techniczne„wet vs dry”

Ze względu na ciągle jeszcze innowacyjną technologię suchą w porównaniu z mokrą obawiano się wystąpienia problemów higienicznych na niekorzyść tej pierwszej. Jednak zużycie wody w tym drugim przypadku znacznie obniżyło przewagę technologii mokrej nad suchą, szczególnie podczas rosnącego deficytu wody w Egipcie. Zużycie pary było znacznie wyższe w przypadku potencjalnego zastosowania technologii mokrej. Mając apetyt na podjęcie ryzyka dokonano więc szczegółowej analizy porównawczej na płaszczyźnie techniczno-operacyjnej tych dwóch technologii. Tabela 1 przedstawia główne wnioski z tej analizy. W ostateczności, dokonano wyboru technologii APET typu suchego wraz z częścią procesową typu UHT (Ultra High Temperature). Fot. 1 i 2 przedstawiają blok rozlewu APET typu suchego podczas testów akceptacyjnego FAT (Factory Acceptance Test) na hali u producenta tego urządzenia.

W tym przypadku dokonano analizy porównawczej jakościowej opartej o parametry techniczno-operacyjnej dwóch technologii takich jak: •    Technologia aseptyczna sucha (dry), gdzie preforma po nagrzaniu w piecu poddawana jest sterylizacji wewnętrznej jak i zewnętrznej przy pomocy penetracji oparami nadtlenku wodoru H2O2. Następnie tak potraktowaną preformę rozdmuchuje się do postaci gotowej i sterylnej butelki. Nakrętka jest również sterylizowana w ten sam sposób co preforma - oparami nadtlenku wodoru. Do tak wyprodukowanego opakowania wprowadza się produkt, który jest finalnie wytwarzany przez instalacje UHT (Ultra High Temperature). Zarówno rozdmuch opakowania, rozlew oraz zamykanie

– redukcja CFU (Colony Forming Units) podczas zabiegu sterylizacji w technologii APET. Np. Log1 redukcja o 90% liczby CFU, Log2 o 99%, Log3 o 99,9%, log4 o 99,99%, Log5 o 99,999%, Log6 o 99,9999% [5]

MS

przyczyną takiego stanu rzeczy są ceny materiałów opakowaniowych, które w przypadku opakowań kartonowych nie produkowanych w Egipcie znacznie zwiększą ich cenę, choćby ze względu na cła importowe. Należy nadmienić, że porównano również koszty TCO dla mniejszych opakowań indywidualnego wykorzystania SiSe (Single Serve) o pojemności 0.25L. TCO dla opakowania kartonowego było o 19% większe niż opakowanie typu APET.

Tab. 2. Analiza porównawcza ilościowa TCO kosztów opakowania typu APET oraz kartonu aseptycznego, w obu przypadkach pojemności 1L. Analiza przeprowadzona przez autora na podstawie badań własnych

TCO 1L KOSZT

APET [€/opakowanie]

KARTON [€/opakowanie]

CAPEX:

0,0044

0,0064

OPEX(1):

0,086

0,141

RAZEM:

0,090

0,147

(1) OPAKOWANIE:

0,081

0,140

AGROindustry

1/2019


37

nowe technologie

Wybór technologii – uwarunkowania ochrony środowiska W krajach regionu MENA, również w Egipcie pojęcie ochrony środowiska jest bardzo zróżnicowane, można napisać, że świadomość społeczna tego zagadnienia jest niska. Powszechnym jest stwierdzenie, że w rzece Nil i jego kanałach znajduje się więcej zużytych opakowań niż ryb. Według rządów krajów tego regionu są inne ważniejsze sprawy do załatwienia. Jednak uogólniając, opakowania z tworzyw sztucznych w niewielkim procencie są jednak zbierane przez część biednego społeczeństwa oraz sprzedawane do powtórnego przetworzenia. Jeżeli chodzi o karton posiadający strukturę wielowarstwową to powtórne jego przetworzenie ma zdecydowanie mniejsze szanse w regionie niż na przykład opakowanie typu PET czy

1/2019

AGROindustry

APET. Zwracając uwagę na powyższy fakt oraz uwarunkowania lokalne rynku egipskiego, wprowadzenie opakowania typu APET może mieć szereg zalet zmniejszenia oddziaływania na środowisko takich jak: •    Ciągłe doskonalenie tego typu opakowania przez zmniejszanie jego wagi – stosowanie „light weighting”, szczególnie przy zastosowaniu technologii aseptycznej suchej; •    Możliwości produkcji całego opakowania na miejscu, co pozwala obniżyć uciążliwość stosowanego transportu i oddziaływania jego na środowisko naturalne. •    Możliwości wprowadzenia systemowego recyclingu opakowania typu APET; Warto również dokonać analizy porównawczej oddziaływania na środowisko wszystkich typów opakowań używanych w Egipcie ale również

i w MENA, przeznaczonych do rozlewu mleka i napojów mlecznych. Taka aktywność może być tematem następnych badań.

Warto zapamiętać W przypadku prowadzenia projektów inwestycyjnych warto brać pod uwagę zastosowanie najnowocześniejszych rozwiązań, nawet w krajach o niższej kulturze technicznej ale dysponujących dużym potencjałem ludzkim, który chce poznawać i wykorzystywać komercyjnie nowe technologie pakowania. Jednak strategiczna decyzja wydaje się być podyktowana lokalizacją materiałów i surowców produkcyjnych, czyli dostępnością na lokalnym rynku i płacenia lokalną walutą. Wprowadzenie wspomnianego modelu TCO daje możliwości podjęcia decyzji o wyborze technologii pakowania. Niezmiernie ważne wydaje się być sprawdzenie wyniku tego

Fot. 1. Widok ogólny bloku produkcji aseptycznej o wydajności 32000 BPH. Zdjęcie wykonane przez autora i zamieszczone za pozwoleniem firmy Krones


38

nowe technologie

Co PepsiCo planuje w 2019 roku?

Na pytania odpowiada Bartłomiej Malczyk, senior plant manager w zakładzie Pepsi w Michrowie Ilu ludzi zatrudnia PepsiCo w sektorze napojowym i jakie są moce produkcyjne zakładów? PepsiCo w sektorze napojowym zatrudnia nieco ponad 300 osób w dwóch zakładach produkcyjnych w Michrowie oraz Żninie. Nasze łączne moce produkcyjne wynoszą ponad 1,1 mln litrów.

Jakie inwestycje wdrożyli Państwo w zakładach PepsiCo w 2018 r. a jakie planują Państwo w 2019 r.? W roku 2018/2019 zrealizowaliśmy lub niebawem zrealizujemy ponad 50 różnych inwestycji, spośród których najważniejsze uwzględniają rozbudowę linii PETCSD (w obu naszych zakładach w Michrowie i Żninie) oraz zakończenie modernizacji oczyszczalni ścieków (w Michrowie). Dodatkowo podejmujemy szereg działań w obszarze zmniejszania naszego wpływu na środowisko, takich jak uruchomienie systemu pełnego monitoringu mediów, który pozwoli na uzyskanie oszczędności prądu, gazu i wody. Modernizujemy ponadto nasze rozwiązania technologiczne, których celem jest przyspieszenie centrów miksujących (w zakładach w Michrowie i Żninie), a także nasze laboratoria. Nie zapominamy o naszych pracownikach, dlatego inwestujemy także w rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo pracy, w tym np. w modernizację rozdzielni elektrycznych, zabezpieczenia doków załadunkowych, czy stworzenie specjalnej platformy dla pieszych. Na rok 2019 zaplanowaliśmy kolejne inwestycje, zainstalujemy nową rozlewaczkę PET CSD i rozważamy montaż kolejnej. Ta inwestycja pozwoli uzyskać zwiększenie mocy produkcyjnych o 20%. Wdrożymy w pełni zautomatyzowaną linię (BIB) Bag In Box przeznaczoną do produkcji syropów na potrzeby punktów gastronomicznych, a także rozpoczniemy produkcję wód źródlanych w Michrowie. Szykujemy się ponadto do wprowadzenia nowego kształtu butelek Pepsi Single Serve. W przestrzeni magazynowej chcemy stworzyć dodatkowe moce załadunkowe, które przełożą się na przyspieszenie załadunków; rozważamy też wdrożenie wózków bezzałogowych. Stale prowadzimy działania mające na celu dalsze oszczędności mediów.

Fot. 2. Faza przygotowania do przezbrojenia wydmuchiwarki bloku produkcji aseptycznej o wydajności 32000 BPH. Zdjęcie wykonane przez autora i zamieszczone za pozwoleniem firmy Krones

modelu po dokonaniu inwestycji i wprowadzeniu jej do użytku, czyli dokonanie tak zwanego post-audytu inwestycji na płaszczyźnie operacyjnej. Fundamentalną rzeczą jest to, żeby nie kierować się jedynie ceną inwestycji a całością kosztów w ciągu życia urządzenia czy linii produkcyjnych. Pomimo tego, że Polska jest krajem właściwie już rozwiniętym to ciągle decydenci kierują się minimalną ceną inwestycji, co w wielu przypadkach jest błędnym podejściem. Nie można więc kierować się stereotypami, należy dokładnie sprawdzić nawet znane rozwiązanie raz jeszcze pod kątem techniczno-operacyjnym z innymi nowszymi rozwiązaniami. Warto więc na początku wysłać tak zwane zapytanie o informacje RFI (Request for Information) do producentów urządzeń i linii pakujących. Dopiero po głębszej analizie należy zorganizować przetarg. Posiadając bazę informacji z rozesłanych wcześniej zapytań ofertowych RFQ (Request for Quotation) dokonać

porównań wraz z końcowym wyborem technologii oraz dostawcy. W przypadku polskim, w przemyśle mleczarskim warto rozpatrzeć szersze zastosowanie nowych technik pakująco-rozlewniczych w tym wspomnianej technologii APET typu suchego.

Literatura 1. David J.R.D., Graves R.H., Szempleński T., Handbook of Aseptic Processing and Packaging, Second Edition, CRC Press, 2013. 2. Inside Aseptic. The ultimate guide for the beverage industry decision makers, Second edition, GEA Procomac 2013. 3. Maryniak L., Produkcja mleczarska w krajach Zatoki Perskiej, Agro-Industry 1/2014. 4. Maryniak L., Produkcja mleczarska w Egipcie, Agro-Industry 1/2017. 5. Quick Guide to Log Reduction, http://www. bestsanitizers.com/uploads/supporting-docs/ Quick_Guide_to_Log_Reduction_JS.pdf, z dnia 24 maja 2018 r.

AGROindustry

1/2019



40 PODSUMOWANIA 2018 ROKU

podsumowania 2018 roku

Zamierzamy pozostać na szczycie Dariusz Sapiński prezes zarządu, SM Mlekovita

R

ok 2018 był dla nas wyjątkowy, pełen wyzwań i intensywnego rozwoju. Skupionych ponad 2,1 mld litrów mleka (czyli kolejny już rekordowy wy nik) oraz poczy n ione i nwest yc je pozwoliły zwiększyć nasze zdolności produkcyjne, co w efekcie poprawiło wyniki firmy. Warto zauważyć, że dzięki temu i możliwościom stworzonym przez oddaną w 2018 r. Fabrykę Proszków Mlecznych, największą inwestycję w historii firmy, znaczący wzrost zanotowała kategoria proszków mlecznych, osiągając poziom 100 tysięcy wyprodukowanych ton, które następnie trafił y na rynki całego świata. Niewątpliwie możemy więc uznać miniony rok za udany – a jeżeli jest się na szczycie, dobrze byłoby na nim pozostać. To dla nas motywator, aby pracować lepiej, więcej, skuteczniej. Procesy inwestycyjne toczą się w szybkim tempie, powstają nowe zakłady, linie produkcyjne, tworzymy nowe miejsca pracy, a eksport wyrobów mleczarskich systematycznie się zwiększa. Dostosowujemy wszystkie nasze działania do współczesnego rynku i podążamy skutecznie za globalnymi trendami. Sukces to nie przypadek – to konsekwentna i sumienna praca, to stawianie na przemyślane rozwiązania, które odpowiadają potrzebom rynku. To przede wszystkim pasja i miłość do tego, co robimy. Konsekwentnie dobierając i wspierając dostawców najlepszego mleka, których obecnie jest już 15 tysięcy, dotarliśmy do momentu, w którym dostarczają 8 milionów litrów mleka do 20 naszych zakładów. Dzięki temu na 160 liniach 5 tysięcy pracowników produkuje już ponad 1000 wyśmienitych wyrobów. Dysponujemy też własną siecią hurtową i detaliczną: 32 centrami dystrybucyjnymi oraz ponad 110 sklepami firmowymi Mlekovitka. Nasze produkty są znane we wszystkich miastach w Polsce,

a 30% produkcji przeznaczamy na rynki zagraniczne – posiadamy pozwolenia na eksport do 159 krajów świata. Wykorzyst ując wszystkie swoje możliwości produkcyjne, nie możemy też zapominać o obserwacji rynku. Wzrost zainteresowania Polaków kwestiami zdrowej i naturalnej żywności, bez zbędnych modyfikacji i konserwantów sprawił, że w 2018 r. zwiększyło się zainteresowanie produktami ekologicznymi. Będzie to na pewno trend rosnący, a więc i wyzwanie na kolejne lata. Już teraz nasza linia BIO liczy szereg produktów: ser z Gór w wariancie klasycznym i wędzonym, ser Gouda, masło, jogurt naturalny, kefir naturalny i mleko spożywcze, a w lutym 2019 r. ekologiczna rodzina z Mlekovity powiększy się o kolejną nowość: mleko UHT. Dodatkowo nie słabnie zainteresowanie produktami bez laktozy. W odpowiedzi na potrzeby konsumentów, którzy nie mogą spożywać mleka i produktów mlecznych ze względu na nietolerancję laktozy – cukru występującego w ich składzie – regularnie poszerzamy asortyment tego typu wyrobów. Obecnie dostępne są już mleko Wydojone spożywcze i UHT, masło Polskie, sery w bloku i plastrach 150 g: Sokół, Gouda, Havarti oraz w dwupaku: Gouda i Sokół, serek wiejski Polski, jogurty Polskie pitne oraz w kubku, twaróg klinek, serek homogenizowany Polski naturalny i waniliowy, śmietana Polska 18% oraz mleko w proszku Herkules odtłuszczone. W 2019 r. planujemy kolejne rozszerzenie tej linii w charakterystycznej fioletowej szacie graficznej. Wszystko to krok w kierunku oczekiwań konsumentów i odpowiedź na pojawiające się trendy, dlatego nieustannie musimy poszerzać nasz asortyment, aby wymagający konsument otrzymał produkt zgodny z jego oczekiwaniami.

AGROindustry

1/2019


41

podsumowania 2018 roku

Browarnikom sprzyjała pogoda Bartłomiej Morzycki dyrektor generalny, ZPPP Browary Polskie

R

ok 2018 był dobry dla polskiego piwa. Po trzech kwartałach rynek osiągnął 3-procentowy wzrost wolumenu w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Wedł ug danych Głównego Urzędu Statystycznego łączna produkcja piwa w trzech pierwszych kwartałach 2018 r. wzrosła o 2,9 proc. względem analogicznego okresu 2017 (do 32,3 mln hl). Pozwoliło to branży nadrobić spadek sprzedaży z 2017 roku i powrócić do poziomów z lat 2015-2016. Browarnikom pomogła dobra pogoda latem i wczesna, ciepła wiosna oraz Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej eksport krajowego piwa wzrósł o 344,3 proc. Tylko w 2017 r. Polska wyeksportowała ponad 3,3 mln hl piwa. Głównym celem eksportowym

są przede wszystkim kraje Unii, ale polskie piwo trafia łącznie do ponad 80 państw z całego świata. W listopadzie 2018 r. Związek Browary Polskie i Polska Agencja Inwestycji i Handlu zainaugurowały projekt „Proudly made in Poland”. Logo z tym hasłem, umieszczone na opakowaniach piw wysyłanych na eksport, ma promować złocisty trunek uwarzony nad Wisłą. W 2018 r. browary bardzo mocno rozszerzały ofertę piw nisko- i bezalkoholowych. Koncentrowały się też na innowacyjności i dywersyfikacji oferty. Konsekwencją rosnących potrzeb coraz bardziej świadomego i wymagającego konsumenta jest zwiększająca się konkurencyjność. W 2018 roku na polskim rynku pojawiło się rekordowe 2013 piwnych premier.

W najbliższy m czasie należy się spodziewać podt rzy ma n ia t rendów w konsumpcji piwa - dalszego obniżania się średniej zawartości alkoholu w piwie, rozwoju kultury piwnej, otwartości na innowacje i wzrostu popularności piw z półki premium. Wyzwaniem będą rosnące koszty produkcji (energia, surowce i płace), co może odbić się na cenie piwa. W bieżącym roku producenci nie zapomną o ważnej roli, którą odgrywają w promowaniu odpowiedzialnej konsumpcji alkoholu. Planowana jest kontynuacja działań w ramach programu edukacyjnego „W rodzinie siła!”. To zainicjowana wspólnie z browarnikami zrzeszonymi w NSZZ „Solidarność” długofalowa akcja, której celem jest promocja odpowiedzialnych zachowań wobec alkoholu wśród młodzieży.

***

Jabłka Grójeckie – duma regionu i kraju Maciej Majewski prezes zarządu, Stowarzyszenie Sady Grójeckie

Z

ac hw ycają sw ym kształtem, smakiem i zapachem. Posiadają iście królewski rodowód – wszak znalazły się na terenie obecnej grójecczyzny za sprawą samej królowej Bony, która poleciła założyć tu plantację drzew owocowych. Jaki był rok 2018 dla Jabłek Grójeckich? Owocny, ale… niełatwy dla producentów. Początek to pokłosie bardzo trudnego sezonu 2017/18, gdy przymrozki i grad zniszczyły większość upraw. Z kolei jesienią 2018 odnotowaliśmy rekordową ilość zbiorów (nawet 30-40% wyższa w stosunku do lat poprzednich), co przełożyło się na stosunkowo niską cenę zbytu. Członkom Stowarzyszenia Sady Grójeckie udało się jednak uzyskać atrakcyjne ceny za produkt najwyższej jakości, jakim są

1/2019

AGROindustry

Jabłka Grójeckie (Chronione Oznaczenie Geograficzne). Prężnie rozwijała się współpraca z sieciami handlowymi w kraju: Lidl Polska, Kaufland Polska, Netto oraz Carrefour. Duży nacisk położono na promocję jabłek wśród dzieci. We współpracy z siecią Lidl przygotowano specjalne tacki z odmianą jabłek Gala, idealną dla najmłodszych konsumentów. Wraz z początkiem roku szkolnego do każdej tacki dołączany był komiks „Historia jabłek grójeckich” z przygodami zabawnych jeży: Keża i Beża (łącznie 4 części). Wierzymy, że przybliżenie historii naszego produktu w przystępnej komiksowej formie, spowoduje większe zaufanie do marki Jabłka Grójeckie. Aktywna działalność Stowarzyszenia przyczyniła się do wzrostu rozpozna-

walności marki. Jabłka Grójeckie były promowane na największych imprezach branżowych w kraju i za granicą, gdzie doceniono ich potencjał. Stowarzyszenie Sady Grójeckie stale się rozwija, dołączają do niego nowi członkowie. Korzystamy ze wsparcia Funduszu Promocji Owoców i Warzyw, KOWR, czy też Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Największym sukcesem jest udzielona dotacja na sfinansowanie promocji Jabłka Grójeckiego z ChOG na rynku niemieckim, duńskim i szwedzkim. Nasza organizacja jako jedna z czterech z Polski zyskała dofinansowanie kampanii promocyjnej przez komisję europejską na kwotę opiewającą łącznie 2,94 mln EUR. To ogromne wyróżnienie i szansa na nawiązanie poważnych kontaktów handlowych i długofalowej współpracy.


42

podsumowania 2018 roku

Polska światowym liderem rynku ziemniaczanego Jan Borowski-Komenda kierownik programu AGRO, PepsiCo Polska

R

ok 2019 to połączenie dwóch sezonów ziemniaczanych – tego, który rozpoczęliśmy w czerwcu 2018 i tego, który rozpoczniemy od lipca 2019 r. Obecnie przed nami najtrudniejszy okres sezonu ziemniaczanego, związany z długotrwałym przechowywaniem ziemniaków w wyspecjalizowanych przechowalniach zlokalizowanych u naszych rolników. W ten sposób chronimy jakość zebranych ziemniaków, zabezpieczając je przed ewentualnymi wpływami czynników zewnętrznych, takich jak choćby zbyt gwałtowne wahania temperatury powietrza. Głównym celem w tym okresie jest dla nas stały i dokładny monitoring posiadanych zasobów oraz optymalne z punktu widzenia dostawców oraz PepsiCo planowanie dostaw. Pierwsza połowa roku to także czas spotkań kontraktowych oraz szkoleniowych z dostawcami. Planujemy podpisać umowy na dostawy ok. 238 000 ton polskich ziemniaków, czyli ilość porównywalną do wartości z roku ubiegłego. Z kolei w drugiej części roku zamierzamy przeprowadzić ankietę dotyczącą Inicjatywy Zrównoważonego Rolnictwa (Sustainable Farming Initiative – SFI) wśród współpracujących z nami rolników. SFI stanowi część globalnej strategii PepsiCo pod nazwą „Działanie ze Świadomością Celu” (Performance with Purpose) – jestem głęboko przekonany, że większa świadomość oczekiwań

PepsiCo w tym zakresie przełoży się na uzyskanie wysokich plonów przy zmniejszeniu oddziaływania na środowisko naturalne. W obszarze wykorzystywanych w produkcji chipsów odmian ziemniaków, planujemy dalsze zwiększanie udziału odmian własnych PepsiCo z obecnego poziomu 35% do 40%. Wydaje się to możliwe mimo trudnego, suchego sezonu, który w sposób negatywny odbił się na produkcji sadzeniaków, co również znalazło odzwierciedlenie w szacunkach dotyczących spadku produkcji ziemniaków w Polsce. Wszystkie nasze zamierzenia będziemy oczywiście realizować w ramach podtrzymywania i dalszego rozwoju partnerskich relacji między zakładem w Grodzisku Mazowieckim oraz naszymi dostawcami surowca. Tak jak wcześniej zapowiadaliśmy, planujemy pozyskać ok. 20 nowych gospodarstw do naszego Programu Agrarnego do roku 2025. To dzięki nim nasza produkcja tak intensywnie się rozwija, umożliwiając dalsze wzrosty. Cieszymy się, że możemy realizować atrakcyjne plany rozwojowe na jednym z najlepszych rynków ziemniaczanych w Europie i na świecie. A jeśli chodzi o marzenia, to chciałbym, aby aura pogodowa przez najbliższe 5 lat była optymalna dla produkcji rolnej. To pozwoliłoby rolnikom złapać oddech po dwóch trudnych sezonach.

***

Dla nas to był dobry rok Aneta Czurak prezes zarządu, Spółdzielnia Mleczarska „MLECZWART” w Wartkowicach

R

ok 2018 dla Spółdzielni Mleczarskiej „MLECZWART” w Wartkowicach podsumuję jako dobr y – cele, które sobie postawiliśmy zostały zrealizowane. Zwiększyliśmy skup, pozyskaliśmy nowych dostawców oraz utrzymaliśmy stałą cenę mleka w ciągu roku. Uruchomiliśmy produkcję śmietany ukwaszonej, napojów fermentowanych, mlek smakowych, wprowadziliśmy nowe smaki serów twarogowych z czarnuszką i siemie-

niem lnianym oraz wróciliśmy do produkc ji tradyc y jnych klinków. W 2018 roku opracowaliśmy technologie produkcji sera dojrzewającego – jest to ser żółty premium – Król Wartkowic - który produkowany jest w sposób tradycyjny, dojrzewa w polioctanie oraz parafinie. Na rynku widzimy duże zainteresowanie produktami tradycyjnymi,

wyrabianymi ręcznie z czystą e t yk ie t ą. Na sz a m le c z a r nia wpisuje się w ten trend w 100%. Taki obraliśmy kierunek, który przyniósł nam w 2018 roku zwiększenie produkcji oraz sprzedaży. Życzę sobie, aby 2019 rok był tak samo dobry, przed nami nowe wyzwania i cele, które chcemy zrealizować.

AGROindustry

1/2019


43

podsumowania 2018 roku

Docieramy do wszystkich Jacek Wyrzykiewicz PR & marketing services manager, Hochland Polska

R

ok 2018 to dla nas rok dynamicznych inwestycji, nowości rynkowych i aktywnego wspierania lokalnych społeczności. Historia firmy sięga końca lat osiemdziesiątych. W grudniu 1993 roku w Ciechanowie została powołana do życia Spółka Hochland Polska. W 1995 roku uruchomiono w fabryce Hochland Polska w Kaźmierzu produkcję serów, opartą na polskim surowcu, silnej kadrze i sprawdzonej technologii. Serki Hochland, Almette, Valbon jedzą wszyscy. Aktualnie największą inwestycją prośrodowiskową, o wartości ok. 3,5 mln euro, realizowaną przez Hochland Polska jest wymiana instalacji wyparnej do produkcji serwatki i mleka w proszku, w zakładzie w Węgrowie. W Polsce już od 25 lat gwarantujemy najwyższą jakość produktów, jesteśmy obecni we wszystkich najważniejszych

segmentach serów, świetnie radzimy sobie nie tylko w handlu detalicznym branży spożywczej. Zaopatrujemy również gałęzie przemysłu spożywczego oraz gastronomii. Polska jest niezwykle ważnym rynkiem w strategii firmy. Dzisiaj w dwóch fabrykach w Polsce pracuje łącznie niemal 800 osób. Firma skupuje mleko od ponad 600 gospodarstw, które podlegają restrykcyjnym procedurom stosowanym dla uzyskania produktu najwyższej jakości. Hochland to marka numer jeden pod względem wartości sprzedaży z 10,4% udziałem w rynku serów ogółem. W segmentach prowadzonych przez nas kategorii (topione i puszyste sery twarogowe) udało nam się uzyskać jeszcze większą przewagę, zapewniając jednocześnie pozytywny impuls dla całej kategorii.

W naszych działaniach koncentrujemy się na szerokim dotarciu do konsumentów, poprzez spójne i wielokanałowe kampanie. Mamy dobrze zbudowaną dystrybucję i najwyższej jakości działania trade marketingowe – kreatywna ekspozycja w pu n ktac h sprzedaży ma og rom ne znaczen ie. Jesteśmy rów n ież obec n i z przekazem w ramach kampanii telewizyjnych, prasowych, PR, a także w Internecie i social mediach. Dzięki tak szerokiej komunikacji możemy dotrzeć do różnych grup docelowych i zainteresować naszym produktem. Kreujemy coraz to nowe zastosowania kulinarne naszych serków, oryginalne propozycje podania i formaty, które stanowią odpowiedź na współczesne potrzeby. Nasze działania skupiają się na realizowaniu potrzeb konsumenta.

***

Danone stawia na Polskę Marek Wojtyna prezes, dyrektor rynku Polska i kraje bałtyckie, Danone

Z

a nami dobry rok dla rynku pr o du k tów m le c z nyc h , również udany dla Danone, który niezmiennie utrzymuje pozycję lidera na tym rynku, regularnie rozwijając ofertę o nowe warianty produktowe i nowe smaki. Istotnym dla nas wydarzeniem w 2018 roku było rozszerzenie portfolio Danone o markę Alpro. Powiększyliśmy tym samym nasze portfolio o kategorię produktów pochodzenia roślinnego, co daje naszym konsumentom większe możliwości do dokonywania zdrowych wyborów na co dzień.

1/2019

AGROindustry

Obserwujemy rosnącą świadomość Polaków w zakresie wpływu żywienia na zdrowie. Konsumenci chętniej sięgają po produkty naturalne oraz te, które w swoim składzie zawierają wartościowe dodatki, czego przykładem może być wprowadzona w minionym roku Activia do picia z siemieniem lnianym. Ten produkt idealnie oddaje również drugi, istotny trend – konsumenci coraz częściej poszukują produktów, które pozwalają na wygodną konsumpcję poza domem. W minionym roku konsekwentnie stawialiśmy również na Polskę, co prze-

łożyło się na dalszy rozwój produkcji w kraju oraz eksportu do wielu krajów, a tym samym pozwoliło Danone pozytywnie wpływać na polską gospodarkę, lokalne społeczności oraz środowisko naturalne. Fabryka w Bieruniu jest obecnie jedynym miejscem w Europie, w strukturach Danone, gdzie powstają jogurty pitne w butelkach powyżej 100 g oraz jogurty i serki w wygodnych saszetkach. Fabryka ta wytwarza blisko 250 wariantów różnych produktów, które trafiają na rynek polski oraz do przeszło 20 krajów w Europie i do USA.


44

podsumowania 2018 roku

Rynek powie „sprawdzam” Paweł Błażewicz asystent zarządu, Browar Kormoran

M

ijający rok był dla nas, ale także dla całej branży, dobry. W podsumowaniach podkreślany będzie zapewne wpływ pogody i mundialu, które sprzyjały ubiegłorocznym wzrostom. Ja jednak chciałbym podkreślić, że największym sprzymierzeńcem branży był konsument szukający dobrego piwa. Dobrego – znaczy cechującego się unikalnym smakiem, zapachem i opartego na rzemieślniczych standardach tak w zakresie surowców, jak produkcji. Drugim ważnym elementem rozwoju była różnorodność oferty. Nasz rynek jest przebogaty, a półki uginają się od piwa. Jestem przekonany, że z czasem zaczniemy obserwować spowolnienie ilości piwnych premier. Jednak zamiast szukania nowości klienci zaczną wybierać te piwa, które najlepiej spełniają ich oczekiwania pod względem dostępności, zapachu, smaku oraz coraz precyzyjniej zindywidualizowanych cech. Rok 2018 był bardzo ważny pod względem prawnym. Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok w sprawie piw z sokiem, miodem, czy innymi nie poddawanymi fermentacji dodatkami. W Polsce – kraju, gdzie takie piwa cieszą się dużą popularnością – wyrok ten odbił się szerokim echem. Wypada też zauważyć, że powstało Stowarzyszenie Browarów Rzemieślniczych skupiające najmniejszych producentów. Liczę na to, że ze względu na zbieżność poglądów i interesów, SBR ramię w ramię z SRBP będzie walczyć o dobro polskiego browarnictwa rzemieślniczego.

Najważniejszym wydarzeniem mijającego roku było jednak wejście w życie rozporządzenia, dzięki któremu od początku roku małe browary (do 200 tys. hl rocznej produkcji) mogą korzystać z 50% ulgi w akcyzie. Jestem przekonany, że zmniejszenie obciążeń akcyzowych będzie tworzyć warunki do inwestycji w rozwój browarów. W naszym przypadku zmniejszenie podatków było przyczynkiem do inwestycji w nową linię rozlewniczą, budowę stacji propagacji drożdży i znacznych inwestycji w szeroko pojęty dział B+R. Sądzę, że w rozpoczynającym się roku branża zachowa stabilność, a browary małe będą się rozwijać. Myślę jednak, że w 2019 roku na rynku zacznie brakować miejsca na piwa średnie czy nijakie. W tak dynamicznym rynku zwiększać się będzie świadomość klientów, którzy docenią jakość, pomysłowość, a także stabilność oferowanych piw. Piwne ciekawostki i ekstrema cały czas będą funkcjonować, ale ich wpływ na rynek będzie się marginalizował. Uważam też, że już w tym roku rynek powie „sprawdzam” i zacznie weryfikować piwa. Ocenie będzie podlegać staranność produkcji, dla której próbą będzie data przydatności. A najważniejszą próbą będzie zbudowanie stałej grupy konsumentów, których browar zaskarbi sobie smakowitością oferowanych piw oraz filozofią działania, która swój finał znajduje w naszych szklankach.

***

Patriotyzm i produkty regionalne nadal rządzą Aneta Będkowska marketing manager, Sertop

R

ok 2018 z pewnością był wyzwaniem dla branży mleczarskiej, zwłaszcza ze względu na coraz popularniejsze żywieniowe trendy wykluczające np. gluten z codziennej diety. Nadal mocny jest na rynku patriotyzm Polaków, którzy od wielu lat kupują nasze serki topione, wykorzystując je nie tylko jako produkty śniadaniowe, ale także taktując jako bazę do przygotowywania różnego rodzaju

zup oraz sosów. Niewątpliwy wpływ na naszą dobrą pozycję na rynku mają także produkty regionalne, które poprzez zmiany nawyków żywieniowych i chęć dokonywania zakupów lokalnych wyrobów przez konsumentów, coraz częściej goszczą na półkach sklepowych. Bo warto wiedzieć, że sery smażone mają długą tradycję wytwarzania, zwłaszcza

na Śląsku i w Wielkopolsce, gdzie każda gospodyni miała swój sekretny przepis na jego przygotowanie. Stąd też nasz ser smażony z kminkiem Hauskyjza zyskał uznanie nie tylko wśród koneserów dobrego smaku, ale także wśród konsumentów detalicznych z innych regionów naszego kraju, dla których produkt ten jest nowością na rynku.

AGROindustry

1/2019



46

podsumowania 2018 roku

Sery premium i efektywność energetyczna Edward Bajko prezes zarządu, SM Spomlek

O

statnie 12 miesięcy były dla naszej mleczarni bardzo intensywne. Łączna ilość wyprodukowanych przez nas serów wyniosła niespełna 24 tys. ton, jest to o 10% więcej w porównaniu do roku 2017. Patrząc na cały 2018 rok mimo licznych zawirowań na rynku mleczarskim jesteśmy zadowoleni z wszystkiego, co udało nam się przez ten czas osiągnąć. Mamy jasno wytyczoną ścieżkę swojego rozwoju i staramy się jej trzymać, co nie oznacza, że jesteśmy zamknięci na to, co dzieje się w branży, a wręcz przeciwnie. Bacznie obserwujemy, analizujemy, a nawet staramy się wyprzedzać trendy panujące na rynku serów. Przede wszystkim skoncentrowaliśmy się na umocnieniu naszej pozycji rynkowej oraz pozycji naszych kluczowych marek - Serenada i Skarby Serowara. Ponadto udało nam się osiągnąć główny cel, czyli zwiększenie rentowności sprzedaży. Liczymy na to, że w 2019 roku ten wzrost przekroczy 7%. Rok 2018 był intensywny również w kontekście przeprowadzonych inwestycji. Obejmowały one przede wszystkim działania w zakresie poprawy efektywności

energetycznej, które umożliwiły oszczędność energii we wszystkich zakładach o ok. 20%. Skupiono się również na zwiększeniu mocy przerobowych oraz wprowadzaniu ulepszeń w obszarze produkcji. Na potrzeby działu proszkowni zakupiono urządzenia umożliwiające produkcję izolatów białek serwatkowych. Z kolei do działu konfekcji mleczarnia kupiła i uruchomiła nową linię do pakowania plastrów sera. Mleczarnia Spomlek od początku swojej działalności dużą uwagę przywiązuje również do ochrony środowiska naturalnego. W tym celu rozpoczęła dwie inwestycje modernizujące i rozbudowujące oczyszczalnie ścieków w Radzyniu Podlaskim i w Chojnicach. Podsumowując ubiegłoroczne sukcesy nie sposób nie wspomnieć o zaangażowaniu Spomleku w działania na rzecz społecznej odpowiedzialności biznesu. Prawie 200 tys. oddanych głosów na 18 wybranych placówek zdrowia – to finał organizowanej przez nas akcji Serenada dla Dzieci, w ramach której organizujemy wyjątkowe kąciki

zabaw dla najmłodszych. W sumie zrealizowała już dziewięć takich miejsc, a do końca lutego tego roku ma ich powstać kolejne sześć. Wzorem poprzednich lat nagrodziliśmy również swoich najlepszych dostawców w ramach VII edycji konkursu Gospodarstwo Roku oraz ufundowaliśmy stypendia najlepszym studentom kształcącym się na kierunkach związanych z hodowlą bydła mlecznego, produkcją mleka oraz przetwórstwem mleka i żywności. Pomogliśmy również dziewięciu rodzinom, włączając się w akcję Szlachetna Paczka. Mówi się, że nie powinno się wracać do przeszłości, tylko iść dalej, ale my mamy świadomość, że to, co udaje nam się wypracować w jednym roku, rzutuje na kolejny. Poza tym patrząc na cały poprzedni rok jestem wdzięczny, że mam obok siebie tak wspaniały zespół pracowników, zaufanych dostawców, a także konsumentów, którzy doceniają naszą codzienną pracę. Z optymizmem patrzę na 2019 rok, tym bardziej, że będziemy obchodzić 110-lecie istnienia naszej mleczarni.

***

Jeden rok – 20 pozycji piwnych Zbigniew Borowy prezes zarządu, Browar Tenczynek

R

ok 2018 był dla Browaru Tenczynek pierwszym na rynku po zmianie właściciela. Mieliśmy względem minionego roku spore oczekiwania i nie zawiedliśmy się - obfitował on w wiele pozytywnych wydarzeń. W ciągu minionych 12 miesięcy udało nam się wprowadzić na rynek blisko 20 piwnych pozycji. Wśród nich znalazł się Bock, być może najlepszy w Polsce, co potwierdzają aż 3 zdobyte złote medale (Chmielaki Krasnostawskie, Good Beer, Konkurs Piw Rzemieślniczych). Dużym uznaniem cieszyły się piwa Pils, Pszeniczne i IPA, które także zostały uhonorowane nagrodami prestiżowych konkursów piwnych. Rok zamknęliśmy

premierą pierwszego z naszych „piwnych sztosów”, czyli RIS Barrel Aged, ciemnego piwa o wysokim ekstrakcie, leżakowanego w dębowych beczkach po amerykańskiej żytniej whiskey Chattanooga. Dzięki współpracy z siecią Biedronka, którą mamy nadzieję pogłębiać, utwierdziliśmy się w przekonaniu, że Polacy poszukują piw jakościowych, o wysokich walorach smakowych. To bardzo dobry sygnał dla rynku piw premium. Szacujemy, że rok 2019 będzie stał pod znakiem wzrostu sprzedaży tego właśnie segmentu, dlatego będziemy dbać o szeroką dostępność naszych piw. Zaoferujemy też kolejne ciekawe nowości, niezmiennie w najwyższej jakościowo odsłonie.

AGROindustry

1/2019


47

podsumowania 2018 roku

Zmiany szybko i z sukcesem Jan Kolański prezes zarządu, Colian

M

iniony rok był dla Colian okresem wytężonej pracy, która przyniosła satysfakcjonujące wyniki w różnych obszarach naszej działalności. Konsekwentnie realizujemy strategię ekspansji na rynki zagraniczne. W ubiegłym roku do portfolio naszych marek dołączył silny irlandzki brand Lily O’Brien’s o ugruntowanej międzynarodowej pozycji. To otwiera nam wiele możliwości. Na rynku krajowym z odwagą weszliśmy w nową dla nas kategorię lodów i pierwsze wyniki są bardzo obiecujące. Podejmowane działania są wynikiem przemyślanej strategii, ale także efektem obserwacji pojawiających się trendów. Dzięki temu możemy na bieżąco reagować na zmieniające się potrzeby naszych odbiorców, którzy mówią coraz silniejszym głosem. Media społecznościowe stały się narzędziem, za sprawą którego każda oddolna inicjatywa konsumencka w krótkim czasie może stać się zaczątkiem dużego ruchu o charakterze proekologicznym czy prozdrowotnym. We wrześniu ubiegłego roku zadeklarowaliśmy rezygnację z wykorzystywania w produkcji jaj pochodzących z chowu

klatkowego już od 1 stycznia 2019 roku. Rozważaliśmy ten krok wcześniej, sprawdzając możliwości wdrożenia zmiany surowca na pochodzący z innego źródła. Silny głos konsumentów w tej sprawie tylko utwierdził nas w przekonaniu o zasadności szybkiego działania. Mamy nowy rok, a w naszych zakładach produkcyjnych aktualnie korzystamy wyłącznie z jaj ściółkowych. To przykład na to, że ważne zmiany można wprowadzać szybko i z sukcesem. W odpowiedzi na trendy rynkowe ograniczania kaloryczności spożywanych produktów, obniżyliśmy zawartość cukru w wybranych żelkach Akuku! aż o 30%, dodając więcej soku owocowego. Podobnie w Oranżadzie Hellena FIT część cukru zastąpiliśmy roślinną stewią, tym samym zmniejszając kaloryczność produktu o 30%. Najnowsze mieszanki przyprawowe, które wprowadziliśmy do oferty marki Appetita w 2018 roku, mają w 100% naturalny skład, bez glutaminianu sodu, konserwantów i sztucznych barwników. To zdecydowane działania, które wyznaczają kierunek, w którym chcemy podążać w 2019 roku.

reklama


48

podsumowania 2018 roku

Lazur doceniany w kuchni Anna Skrzypiec specjalista ds. komunikacji marketingowej, Lazur SZGPR

R

ok 2018 to czas odwrotu od wytwarzanych masowo, często słabej jakości produktów. Konsumenci są dziś w pełni świadomi, jak ważna dla ich zdrowia jest dobrze zbilansowana dieta. Są skłonni zapłacić więcej, jeśli produkt spełnia ich oczekiwania: ma krótki skład, jest wolny od środków konserwujących oraz sztucznych dodatków, a przy tym bogaty w składniki odżywcze. Właśnie na tych wartościach marka Lazur od lat buduje swoją przewagę konkurencyjną. Sery Błękitny, Złocisty, Srebrzysty, Turkusowy oraz Rokblu i Skalmierzycki zawierają niemal wszystkie niezbędne człowiekowi do prawidłowego funkcjonowania składniki pokarmowe, między innymi magnez, potas i sód, białko, a także wapń i fosfor. Dla konsumentów równie ważne jest, że sery Lazur wytwarzane są z wykorzystaniem podpuszczki mikrobiologicznej i nie zawierają glutenu. Sukces różnego rodzaju programów o gotowaniu sprawił, że konsumenci wymagają także, aby produkty inspirowały kulinarnie, a firma Lazur była jedną z pierwszych na rynku,

która wykorzystała opakowanie jako przestrzeń do publikacji przepisów. W ostatnim czasie z zaciekawieniem obserwujemy też rosnącą popularność produktów retro, takich jak choćby salsefia czy skorzonera. Konsumenci zaczęli na nowo doceniać ich bogactwo odżywcze i coraz chętniej używają ich w kuchni, do czego zachęcamy choćby na naszym profilu Lazur – Na zdrowie na Facebook’ u. W 2018 roku wprowadziliśmy na rynek nowość, totalny unikat na półce serów długo dojrzewających, Lazur Skalmierzycki. Powstaje dzięki połączeniu technologii produkcji sera żółtego i sera pleśniowego Lazur. Delikatny, śmietankowo-orzechowy smak Skalmierzyckiego doceniło profesjonalne jury konkursu Good Cheese 2018, nagradzając go srebrnym medalem w kategorii ser na kanapkę. Nie tylko zdobyte nagrody są dla firmy Lazur powodem do dumy – w minionym roku Lazur po raz pierwszy dołączył do akcji Szlachetna Paczka. Dzięki zaangażowaniu pracowników spółdzielni, udało nam się nie tylko zaspokoić najpilniejsze potrzeby wybranej rodziny, ale i spełnić jej (skryte) marzenia.

***

Facebook i stacje benzynowe Stephane Tikhomiroff dyrektor generalny, Perfetti van Melle Polska

2

018 rok obfitował w wiele sukcesów dla naszej firmy. Pierwszym z nich była na pewno 25 rocznica działalności Perfetti Van Melle na polskim rynku. Z każdym mijającym rokiem sukcesywnie idziemy do przodu, oferując Polakom nowe produkty i smaki. Ostatnie miesiące były dla nas przełomowe, szczególnie jeśli chodzi o kategorię gum do żucia. Na rynku pojawili się nowi gracze, powodując, że stał się on bardzo konkurencyjny, co wg badań Nielsena spowodowało wzrost całego segmentu o 4,3%. Postanowiliśmy wykorzystać tę falę popularności i postawiliśmy na relaunch gum Mentos Pure Fresh. Cała ta rewolucja rynkowa wpłynęła bardzo pozytywnie na nasze wyniki. W kategorii gum praktycznie wszystkie nasze marki odnotowały wzrost, co tylko motywuje nas do dalszych działań. Łączna ich sprzedaż wzrosła o 87%. Sporym sukcesem okazała się dla nas również kampania cukierków Mentos Say Hello 2 oraz lizaków Chupa Chups 3D. Postanowiliśmy jednak zaryzykować i zamiast inwestować w tradycyjną reklamę telewizyjną, skupiliśmy się na samplingu oraz mediach społecznościowych. Eksperyment

zdecydowanie się opłacał, gdyż w ten sposób dotarliśmy do wymarzonej grupy docelowej. Media społecznościowe są obecnie najskuteczniejszym sposobem reklamowania produktów wśród młodzieży i millenialsów. Widzimy to po ruchu jaki notują profile naszych marek oraz kampania Fruittelli na YouTubie, która wygenerowała ponad 5,5 mln wyświetleń. 2019 rok na pewno będzie dalej stać pod znakiem dalszego próbowania kolejnych sposobów dotarcia do konsumentów i rozwoju naszych marek. Jednakże z powodu nowych przepisów ograniczających handel będzie on również wyzwaniem. Nasze produkty głównie sprzedawane są w strefie impulsowej. A im mniej dni handlowych w roku, tym mniej możliwości impulsowego sięgnięcia po gumę bądź lizaka. Dlatego coraz chętniej promujemy „paczkowe” warianty naszych artykułów, dzięki czemu klienci mogą je kupować na zapas. Odnotowujemy też coraz większe znaczenie stacji benzynowych, które zaczynają być alternatywą dla niedzielnych zakupów i gdzie strefa impulsowa jest niezwykle ważna. Dlatego myślę, że 2019 może być przełomowy, ale również niezwykle ekscytujący dla branży handlowej.

AGROindustry

1/2019



50 4

2

6

5

1

3

1 Mini przysmak góralski Odpowiedź Mlekovity na trendy rynkowe i rosnące oczekiwania konsumentów związane z poszukiwaniem zdrowych przekąsek w wygodnej formie. To ser w formie minikulek, które swój nietuzinkowy smak i aromat zawdzięczają pochodzeniu oraz procesowi naturalnego wędzenia. Idealnie nadające się na deskę serów jako składnik szaszłyków, także opiekanych, czy do wykwintnych sałatek. Gramatura: 180 g Producent: SM Mlekovita Cena: ok. 7 zł

2 Jogurt bio praziarna

Pochodzenie praziaren sięga czasów Rewolucji Neolitycznej około 10 000 lat temu, kiedy społeczności prehistoryczne zaczęły przechodzić od łowcy-zbieracza do rolnika. Współczesne odmiany ziaren zostały opracowane w miarę upływu czasu poprzez mutacje, selektywne zbiory, hodowlę i badania w dziedzinie biotechnologii. Praziarna są w dużej mierze niezmienione w stosunku do ich początkowych udomowionych odmian. Dzięki temu postrzegane są jako zdrowsze niż współczesne zboża. W ofercie dostępne: Jogurt BIO truskawkowy z komosą ryżową i Jogurt BIO z czarnymi porzeczkami oraz chia. Gramatura: 140 g Producent: Bakoma Cena: ok. 2,50 zł

3 Jogurt protein

Zawierają od 10 do 12 g białka w każdym kubeczku gęstego i kremowego jogurtu (w zależności od smaku). Jogurty białkowe to prosty sposób na zwiększenie ilości przyjmowanego białka w codziennej diecie. Stanowią idealną alternatywę dla normalnych jogurtów — nie zawiera tłuszczu, za to obfitują w białko. Białko pozyskiwane jest z wysokiej jakości protein mleka i przyczynia się do wzrostu i utrzymania masy mięśniowej. Gramatura: 150 g Producent: PHU Jagr Cena: ok. 1,80 zł

4 Jogurt pitny

Milko ActiVege marchew-mango

5 Joguś kokosowy

Nowy smak popularnych jogurtów OSM Krasnystaw. „Ya-urt” – w języku tureckim oznacza „kwaśne mleko”. Jogurtowi od wieków przypisuje się zdolności odradzające i uzdrawiające. Jest bogaty między innymi w takie składniki, jak: żywe kultury bakterii, wapń, aminokwasy czy witaminy z grupy B. Jogurty OSM Krasnystaw produkowane są z najlepszego mleka, które pochodzi z terenów „zielonej” Lubelszczyzny. Gramatura: 150 g Producent: OSM Krasnystaw Cena: ok. 1,30 zł

6 Ser Księżak

Połączenie najwyższej klasy jogurtu naturalnego z dobroczynnymi właściwościami polskiej marchwi i orzeźwiającym smakiem egzotycznego mango. Dodatek błonnika pomaga regulować poziom cholesterolu i cukru we krwi oraz ułatwia przemianę materii. Jogurt nie zawiera syropu glukozowo – fruktozowego. Acti Vege to pełnowartościowa przekąska w wygodnym wąskim kartoniku z zakrętką. Produkt wygodny do zabrania do pracy, szkoły czy na rowerową wycieczkę.

W opakowaniu znajdują się plastry dojrzewającego sera szwajcarskiego o wyrazistym smaku, z orzechową, lekko słodką nutą, o bogatym oczkowaniu i aromatycznym zapachu. Bogaty w wapń oraz witaminy A i B12. Ser najwyżej jakości zapakowany został w opakowanie typu koperta, z możliwością jego wielokrotnego otwierania i zamykania, które gwarantuje zachowanie świeżości, smaku i aromatu sera, aż do ostatniego plasterka.

Gramatura: 330 g

Gramatura: 130 g

Producent: SM Mlekpol Cena: ok. 3,30 zł

Producent: OSM Łowicz Cena: ok. 4 zł

AGROindustry

1/2019



reklama


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.