SENIOR
LIDEREM SPOŁECZNOŚCI
LOKALNEJ
JAK TO RAZEM ZROBILIŚMY?
JAK TO
RAZEM ZROBILIŚMY? senior liderem społeczności lokalnej
Jedno ze spotkań wyjazdowych w Sierpcu.
Niniejsza publikacja podsumowuje projekt „Senior Liderem Społeczności Lokalnej” prowadzony w gminie Drobin przez Stowarzyszenie „Nasz Drobin” w 2013 roku.
Projekt został zrealizowany ze środków pozyskanych przez stowarzyszenie z funduszy Rządowego Programu na rzecz Aktywizacji Społecznej Osób Starszych 2012-2013 koordynowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Serdecznie dziękujemy za pracę na rzecz projektu: Przewodniczącej koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Drobinie Pani Barbarze Jankowskiej, Przewodniczącej koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Łęgu Pani Zofii Joachimowicz, Burmistrzowi Miasta i Gminy Drobin Panu Sławomirowi Wiśniewskiemu. Stowarzyszenie „Nasz Drobin” w Drobinie ul. Rynek 1, 09-210 Drobin www.naszdrobin.pl facebook.com/NaszDrobin kontakt@naszdrobin.pl projekt graficzny i skład: Agnieszka Kraska Ultra-Fiolet
WSTĘP Mijający rok był dla Stowarzyszenia „Nasz Drobin” dobrym czasem. Przeprowadziliśmy ponad sto wydarzeń różnego typu, wzmocniliśmy swoją kondycję instytucjonalną, a przede wszystkim - włączyliśmy do działań społecznych wiele nowych osób z różnych grup wiekowych. Wszystko to było możliwe dzięki pozyskaniu dużego dofinansowania i realizacji dzięki niemu projektu dedykowanego zwłaszcza starszym mieszkańcom gminy. Projekt nazywał się „Senior Liderem Społeczności Lokalnej” i to właśnie jego realizacji poświęcona jest niniejsza publikacja. Poziom zaangażowania mieszkańców gminy w sprawy wspólnotowe i udział w życiu publicznym, są kluczowe dla jakości lokalnego życia społecznego. Z tą aktywnością w ostatnich latach bywało w Drobinie różnie. Codzienne zabieganie, różne problemy życiowe, praca bądź jej poszukiwanie – wszystko to odrywa nas od działań na rzecz wspólnych spraw. Tymczasem to właśnie współpraca i wzajemne zaufanie są podstawą dla pomyślności każdej społeczności. Sądzimy, że działania stowarzyszenia pozytywnie wpłynęły na jakość życia społecznego w gminie. Projekt był adresowany w dużej mierze do osób po sześćdziesiątym roku życia, a więc do grupy bardzo licznej i bardzo zróżnicowanej, ciekawej nowych doświadczeń, potrafiącej świetnie współpracować z innymi grupami. Drobińscy seniorzy i seniorki borykają się każdego dnia z wieloma problemami, ale udowadniają, że są najlepiej zorganizowaną społecznością w gminie. Dziękujemy im więc za inspirację do działania i obiecujemy realizację kolejnych projektów, które pozwolą miło spędzić czas, wzmocnić więzi, zwiększyć zaangażowanie w życie społeczne gminy i regionu. Życzymy miłej lektury niniejszej książeczki dokumentującej projekt. Nazwaliśmy ją „Jak to RAZEM zrobiliśmy?”, bo każdy sukces i wszystkie następne wyzwania to nasza wspólna sprawa. W zespole można osiągnąć więcej. Mamy nadzieję, że publikacja okaże się dla Państwa inspirująca. Zarząd i członkowie Stowarzyszenia Nasz Drobin
3
SPIS TREŚCI Wstęp ............................................................................................................................................................. 3 Brawa dla seniorów, uznanie dla pozarządówki! ........................................................................... 5 Jak zrobić coś? ............................................................................................................................................ 7 Piknik Seniora ............................................................................................................................................. 11 Wyjazdy studyjne ...................................................................................................................................... 13 Rozśpiewani seniorzy .............................................................................................................................. 18 Kim są osoby 60+? .................................................................................................................................... 20 Organizacje pozarządowe i samorząd lokalny. Razem czy osobno? ...................................... 21 Opinie uczestników o projekcie ........................................................................................................... 22 Zajęcia sportowe ....................................................................................................................................... 24 Centrum Aktywności i Integracji .......................................................................................................... 27 Międzypokoleniowe wydarzenia kulturalne ................................................................................... 31 Kongres Senioralny ................................................................................................................................... 35 Nasi goście i przyjaciele .......................................................................................................................... 38 Senior didżejem, czyli życie zaczyna się po siedemdziesiątce .................................................. 41 Szwedzkie inspiracje ................................................................................................................................ 46 Co dalej? ....................................................................................................................................................... 50
BRAWA DLA SENIORÓW, UZNANIE DLA POZARZĄDÓWKI!
Jak pokazują badania obraz osoby starszej zmienił się w ciągu ostatnich lat radykalnie. Co istotne – zmienił się także w oczach samych reprezentantów tej grupy. Ciepłe kapcie? Słaba aktywność? Odpoczynek za dekady pracy zawodowej i opieki nad rodzinami? Już nie. Współczesny senior widzi siebie jako osobę zainteresowaną światem, chętną do działania w różnych obszarach. Cieszy mnie ta zmiana, ale jednocześnie smuci, że bardzo wiele osób starszych boryka się z samotnością, niezrozumieniem, problemami zdrowotnymi i taką sobie opieką medyczną. Bardzo mocno namawiałem więc Stowarzyszenie „Nasz Drobin” do podjęcia starań o realizację projektu, który mógłby dostarczyć drobińskim seniorom trochę radości i wzmocnić więzi
Sławomir Wiśniewski w towarzystwie Marka Balickiego, Regionalny Kongres Organizacji Senioralnych.
między różnymi pokoleniami. Dziś składam szczere gratulacje bo stowarzyszenie pokonało ponad 2000 organizacji z całego kraju i zdobyło środki na działanie pod nazwą „Senior Liderem Społeczności Lokalnej”. Cieszę się, że pracę nad pozyskaniem środków na ten projekt prowadzili aktywiści „Naszego Drobina”, a także osoby, które nie mieszkając już na stałe w gminie zaangażowały swoją wiedzę fachową i wsparły nasze działania. Miło mi słyszeć, że udzielone przeze mnie deklaracje wsparcia dla projektu doprowadziły do przyznania stowarzyszeniu dodatkowych punktów w ocenie ekspertów, co zaowocowało przyznaniem dotacji.
6
Mam wrażenie, że mijający rok był czasem obywatelskiego przebudzenia w gminie. Zrealizowano projekt seniorski. Zaktywizowało się stowarzyszenie z Niemczewa, które wsparłem przy remoncie od dawna nieczynnej świetlicy. Rozpoczęto starania o powołanie nowych organizacji, które chcą włączać się w debatę o przyszłości gminy i w pracę na rzecz pomyślności jej mieszkańców. Nie bez znaczenia jest też wpływ ustanowionego w gminie Funduszu Sołeckiego, w ramach którego decyzję o wydatkowaniu ponad 400 tysięcy złotych podejmuję nie ja i rada, lecz sami mieszkańcy miejscowości położonych w naszej gminie. Drobin jest jedną z niewielu mazowieckich gmin gdzie oddano tak ważne decyzje samym mieszkańcom. To był znakomity ruch. Warto więc rozważyć następny. Od kilku miesięcy prawo pozwala tworzyć lokalne rady
seniorów. Jestem zdania, że taka rada powinna zaistnieć również w naszej gminie. Mam nadzieję, że uda się ją wkrótce powołać. W nowym roku życzę seniorom z naszej gminy kontynuacji tak ciekawych projektów i trzymam kciuki za powodzenie inicjatyw, które z takim zaangażowaniem prowadzicie. Każdego dnia pokazujecie, że macie wiele energii i pomysłów, a wasze doświadczenie życiowe powinno być wykorzystywane przez młodszych. Życzenia pomyślności składam również Stowarzyszeniu „Nasz Drobin” oraz gminnym kołom Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, które miały swój udział w ambitnych działaniach projektowych. Zachęcam też wszystkich mieszkańców do wspierania tych organizacji – są świetnymi rzecznikami lokalnych społeczności, potrafią zgodnie współpracować i osiągać świetne efekty. Zachęcam też Państwa do zgłaszania swoich własnych pomysłów na oddolne działania społeczne czy kulturalne. W czasie ostatnich lat wiele pomysłów było wspieranych niewielkimi dotacjami gminnymi. I będzie tak dalej, bo dobre pomysły, obywatelska inicjatywa i chęć działania, zawsze powinny być doceniane. Za to zaangażowanie należą się słowa najwyższego szacunku i uznania. Sławomir Wiśniewski, Burmistrz Miasta i Gminy Drobin
JAK ZROBIĆ COŚ?
Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić – do takich wniosków każdy z nas dochodzi w swoim życiu wiele razy. Podobnie mają organizacje. Spotyka się w nich wiele osób, a każda z nich postrzega swoje zrzeszenie nieco inaczej. Łatwo więc o nieporozumienia, trudniej o wyznaczanie realnych celów oraz wdrażania narzędzi, dzięki którym można je osiągnąć. Na szczęście, jako stowarzyszenie, wiedzieliśmy w którą stronę chcemy pójść, co zrealizować dla mieszkańców gminy. Teraz trzeba było znaleźć sposób na wsparcie realizacji planów. Późną zimą 2013 roku zdecydowaliśmy się aplikować o grant Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych. Napisanie takiego projektu wymaga kilku tygo-
dni pracy, a konkurencja jest ogromna – jedynie jedna na kilkanaście organizacji zdobywa liczbę punktów uprawniającą do uzyskania dofinansowanie. W dodatku jesteśmy organizacją młodą, małą, bez „pleców” – a w konkurencji o środki stają przecież duże ogólnopolskie stowarzyszenia i fundacje obracające milionami złotych. Postanowiliśmy jednak zaryzykować – stawką było sprowadzenie do gminy funduszy na ciekawe zajęcia integrujące społeczność. Przystępując do pracy uzyskaliśmy wsparcie pana Burmistrza Sławomira Wiśniewskiego i usiedliśmy do pisania. Wiedzieliśmy jednak, że kluczem do sukcesu jest poprawne określenie celów jakie chcemy osiągnąć realizując projekt. Nie może być bowiem celem samym w sobie zorganizowanie „jakichś” zajęć. Te zajęcia są jedynie narzędziem do osiągnięcia określonego celu.
7
Cele jakie postanowiliśmy zrealizować to:
CEL 1: AKTYWIZACJA OSÓB STARSZYCH DO DZIAŁAŃ SPOŁECZNYCH. Liczba osób 60+ jest w gminie duża i wciąż rośnie. Jest to grupa bardzo dobrze zorganizowana, ale i tak większość naszych seniorów i seniorek nie uczestniczy w życiu społecznym i obywatelskim. Zależało nam żeby jak najwięcej osób włączyło się w różne projekty, a biorąc w nich udział rozpoczęło również samodzielne działania na rzecz swojej grupy rówieśniczej i młodszych osób. Tak właśnie się stało! Seniorzy zapraszali na wiele wydarzeń swoich znajomych i bliskich, a przy końcu projektu pojawiły się pierwsze inicjatywy samodzielnych działań, które chcą podjąć z udziałem innych grup wiekowych. Mamy nadzieję, że w 2014 roku wdrożone zostaną warsztaty kulinarne czy plastyczne w ramach których osoby 60+ będą uczyć młodzież. Jest również zapotrzebowanie na uruchomienie programu wolontariatu – wsparcia osób starszych w gorszej sytuacji życiowej oraz organizacji gminnych wydarzeń kulturalnych. Cel zdefiniowaliśmy poprawnie i osiągnęliśmy go.
CEL 2: MIĘDZYPOKOLENIOWOŚĆ.
8
Nasz projekt został skierowany do osób 60+, ale nie tylko. W rozmaitych wydarzeniach brali udział dzieci i młodzież, ale także wiele osób czynnych
zawodowo. Nie chcieliśmy wyłączać grupy seniorów z rzeczywistości społecznej lecz silniej zintegrować osoby 60+ z innymi grupami wiekowymi. Naszym celem było udowodnienie, że seniorzy i seniorki mają wielki potencjał działania, mobilizowania innych, współpracy. Ciesząc się szacunkiem i mając sporo wolnego czasu mogą włączać w prace społeczne innych. Ten cel również udało nam się osiągnąć, choć mury jeszcze całkiem nie pękły. Jedni od drugich mogą się wiele nauczyć. Lepsze zrozumienie między pokoleniami tworzy wielki potencjał do realizacji ciekawych działań w przestrzeni publicznej.
CEL 3: INTEGRACJA MIESZKAŃCÓW GMINY. Nasz gmina jest rozległa, a większość mieszkańców zasiedla niewielkie miejscowości. Odległości od najdalej położonych od siebie wiosek to nawet kilkanaście kilometrów. Zależało nam więc na tym, żebyśmy mogli lepiej się poznać – niezależnie od miejsca zamieszkania zrozumieć swoje potrzeby i zainicjować współpracę. Okazji ku temu jest bowiem mało – najczęściej są to Dni Drobina czy Dożynki, a przecież potrzebujemy częstszego kontaktu. W naszym projekcie mógł wziąć udział każdy – z każdej miejscowości i w każdym wieku. I tak się stało – najmłodsi uczestnicy wybranych działań mieli 7 lat, najstarsi prawie 90. W różnych działaniach wzięły udział osoby z Drobina, Łęga i okolic, Niemczewa i okolic, Świerczynka i kilkunastu innych miejscowo-
ści w gminie. Nowe znajomości i większe zaufanie wobec siebie – wszystko to stanowi dobrą prognozę przyszłej współpracy.
CEL 5: WZMOCNIENIE ODDOLNYCH DZIAŁAŃ OBYWATELSKICH.
CEL 4: POSZERZENIE OFERTY KULTURALNEJ.
Chcieliśmy aby nasz projekt dał pozytywny przykład i zainspirował innych do podejmowania działań na rzecz całej naszej wspólnoty. Dziś widzimy, że pojawiły się nowe inicjatywy obywatelskie, które są nastawione na konstruktywną współpracę z innymi partnerami. Organizacje pozarządowe są partnerem dla samorządu i mieszkańców gdy są samodzielne finansowo, działają profesjonalnie, zdobywają nowe doświadczenie i wiedzę, a także wychodzą poza swoją grupę członkowską. Tak stało się z naszą organizacją – w 2013 roku rozpoczęliśmy projekt bardziej profesjonalny i wykraczający poza naszą bazę członkowską. Sprowadziliśmy do gminy pieniądze, zrealizowaliśmy program angażujący dużą część mieszkańców gminy. Jeśli nasze działania były zaczynem społecznej pracy choćby kilku osób to odnieśliśmy sukces. Dzięki tym aktywistom pojawią się bowiem nowe projekty i zwiększy zainteresowanie uczestnictwem w procesach demokratycznych w regionie.
Drobin jest miejscowością za małą by działał w nim Dom Kultury. Funkcję takiej instytucji spełniają szkoły, biblioteka, świetlice przy siedzibach Ochotniczych Straży Pożarnych i inne miejsca. Imprez jest sporo, ale wiele z nich trafia tylko do wybranych grup mieszkańców. Brakuje wydarzeń otwartych dla wszystkich, organizowanych w ogólnodostępnych lokalizacjach. Zaprojektowaliśmy więc program obejmujący publiczne pokazy filmów, warsztaty plastyczne z uznaną artystką Elą Hołoweńko, wydarzenia muzyczne oraz imprezy okolicznościowe, np. „Kocham Polskę – podaj dalej”, „Piknik Seniora” czy „Święto Kultur Etnicznych”. Kulturę tworzą niezależni twórczy oraz oddolne inicjatywy, a nie instytucje. Udowodniliśmy, że można w Drobinie stworzyć ciekawy program kulturalny, który trafia do sporej grupy odbiorców – w ciągu całego projektu naliczyliśmy ich ponad 1000! Chcemy by w przyszłości więcej osób uczestniczyło również w planowaniu i produkcji tych imprez.
Mamy nadzieję, że zechcą Państwo dołączyć do nas i wspólnie działać by doprowadzić do wypracowania jeszcze lepszych efektów na powyższych pięciu polach.
9
DZIAŁANIA PROJEKTOWE
Seniorzy i ciepłe kapcie? Raczej wygodne buty, które poniosą na różne zajęcia.
10
Przyznane środki musieliśmy wydatkować w ciągu zaledwie sześciu miesięcy, co narzuciło wielkie tempo pracy – bywały bowiem tygodnie w których przygotowywaliśmy nawet dwa wydarzenia każdego dnia! Wzięło w nich udział sporo ponad 1000 osób, z czego duża część uczestniczyła w różnych działaniach systematycznie.
PIKNIK SENIORA W Pikniku Seniora wzięło udział ponad 600 osób z całego województwa. Przyszłoroczny Piknik jest planowany jako jeszcze większy.
Symbolicznym rozpoczęciem projektu był tegoroczny Piknik Seniora w Drobinie, który odbył się nad stawami przy ulicy Przyszłość w dniu 6 lipca 2013. Wzięło w nim udział ponad 600 osób z całego województwa mazowieckiego w tym również najstarsza i najbardziej popularna polska DJ-ka Wika Szmyt. Na imprezie zagrała orkiestra i chór, a potem wszyscy ruszyli do wspólnej zabawy przy zróżnicowanych rytmach. Piknik miał największą frekwencję i odbił się szerokim echem wszędzie tam gdzie opowiedzieli o nim zaproszeni do Drobina reprezentanci kół Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.
Spotkania integracyjne nie są celem samym w sobie, choć oczywiście poprawiają nastrój uczestników. W projekcie traktowaliśmy je jednak głównie jako pretekst do rozmowy o tym co możemy razem zrobić oraz w jaki sposób przeprowadzić jakieś działanie. Naszą tradycją są coniedzielne spotkania (odbywają się o godzinie 17.00), a przez pół roku prowadzenia projektu zwiększyliśmy częstotliwość kilkukrotnie. Każde warsztaty, seminarium czy pokaz zacieśniały więzi i integrowały grupę wokół wspólnych celów.
11
WYJAZDY STUDYJNE
W sierpniu 2013 r. zorganizowaliśmy pierwszy wyjazd studyjny poza naszą miejscowość. Na czterodniową wycieczkę zabraliśmy 50 osób, wśród których znaleźli się seniorzy i seniorki, samorządowcy, reprezentanci instytucji publicznych, przedsiębiorcy. Chcieliśmy aby osoby zaangażowane w lokalne życie społeczne mogły poznać nowe miejsca i inicjatywy, co bez wątpienia poszerza horyzonty. Wyjazd był również pretekstem do poznania się osób pracujących przy różnych inicjatywach – znających się, ale na co dzień niewspółpracujących. Uczestników zabraliśmy do Lublina (nasza baza mieściła się bardzo blisko starówki), Kazimierza nad Wisłą, Nałęczowa, Zamościa oraz Zwierzyńca. Odwiedzaliśmy zabytki, miejsca stworzone przez aktywistów obywatelskich, przestrzenie intensywnej rewitalizacji społecznej. Korzystaliśmy z pomocy i wsparcia osób dobrze znających swoje miejscowości i w przejrzysty sposób tłumaczących nas zachodzące w nich zjawiska społeczne.
Na początku września kolejny pełen autobus wyruszył z Drobina, tym razem na północ. W studyjnej wizycie wzięli udział prawie wyłącznie seniorzy i seniorki. Grupa odwiedziła Krynicę Morską, która stanowiła naszą bazę wypadową do innych miast, a także Gdańsk, Sopot, Frombork, a w drodze powrotnej również Toruń. Mieliśmy świetnych przewodników związanych z organizacjami pozarządowymi i obejrzeliśmy wiele miejsc ważnych dla kształtowania się polskiej kultury, tradycji demokratycznej i współczesnego życia społecznego i obywatelskiego. Odpoczęliśmy, zintegrowaliśmy się, a jedna z osób po raz pierwszy w życiu widziała morze. W przyszłych projektach będziemy chcieli kontynuować te wyjazdy i w większym stopniu łączyć je z zajęciami warsztatowymi z zakresu prowadzenia projektów społecznych. Wokół jest bardzo wiele inicjatyw, którymi można się twórczo inspirować. Szukając wzorców i inspiracji do działań nie możemy tkwić nosami tylko w gminie Drobin.
13
Zwiedzanie Gdańska wspólnie z reżyserką Magdą Mosiewicz.
Wizyta w pasiece na Lubelszczyźnie.
14
Rejs statkiem z Krynicy Morskiej.
Zwiedzanie Fromborka z przewodnikiem.
Na molo w Sopocie.
15
Gdańsk-Oliwa.
16
17
ROZŚPIEWANI SENIORZY
Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej. Wszyscy znamy te słowa i stojącą za nimi prawdę. Ale trudno mieć wrażenie, że drobińscy śpiewacy „nieprofesjonalni” mają problem ze swoimi głosami czy utworami. Śpiewają chętnie i odważnie. Mało tego, śpiewają gdzie się da.
18
W ramach projektu zatrudniliśmy profesjonalnego instruktora chóru i kupiliśmy dobry key-board. Co wtorek odbywają się próby chóru, a efekty słychać w całym powiecie i jeszcze dalej. W ramach projektu zespół wyjechał bowiem na kilka dodat-
kowych koncertów, a następne ma już w bliskich planach. Zespół śpiewa lepiej, a liczba członków zwiększyła się. Członkowie i członkinie świetnie sobie radzą z występami w warunkach „polowych”. We wrześniu dali spontaniczny koncert na molo w Sopocie i statku wycieczkowym. Dzięki temu „Drobinianka” i inne autorskie piosenki trafiają do nowych odbiorców i promują Drobin. Mamy nadzieję, że przyszłe projekty pozwolą na wsparcie także dla chóru z Łęga.
Po koncercie na jednym z przeglądów chórów senioralnych.
19
KIM SĄ OSOBY 60+ ? Chórzystki z Drobina dają spontaniczny koncert na molo w Sopocie
To nasi dziadkowie, rodzice, czasem my sami i nasi znajomi. Mają różne potrzeby, doświadczenia, poglądy na świat. Nie są otoczone należytą opieką i wsparciem państwa. Wiele lat pracują zawodowo czy na rzecz rodzin, a potem borykają się z problemem niskich świadczeń społecznych i złą jakością opieki zdrowotnej.
20
Cieszą się najczęściej szacunkiem, ale bywają nierozumiane przez reprezentantów innych grup wiekowych. Ich potencjał do twórczego działania społecznego bywa niedoceniany.
Mają niezaspokojone potrzeby społeczne. Zależy im na integracji wewnątrzpokoleniowej, ale również współpracy z młodszymi osobami. Nie chcą spędzać czasu w domu, nie godzą się z odstawieniem na boczny tor. Posiadają duży zasób wolnego czasu, który mogą poświęcić na działania społeczne. To świetni wolontariusze i nauczyciele. Ich potencjał jest bezcenny. Osoba 60+ to… każdy z nas. Niektórzy są nimi już dziś, inni będą za kilka dekad. Problemy starzenia się oraz aktywności społecznej to nasz wspólny problem i nasze wspólne wyzwanie.
ORGANIZACJE POZARZĄDOWE I SAMORZĄD LOKALNY. RAZEM CZY OSOBNO? Zdecydowanie razem. Ale obie strony mają zawsze wiele obiekcji. Czemu? Organizacje boją się, że pozyskując wsparcie i środki od samorządu utracą niezależność. Natomiast samorząd zmuszony przez władze centralne do samodzielnego finansowania kolejnych zadań publicznych, liczy każdy grosz i niekoniecznie chce się dzielić niewielkim budżetem. Obawy obu stron względem podjęcia współpracy są więc zupełnie racjonalne. Ale my nie baliśmy się Urzędu Miasta i Gminy i przez samorząd zostaliśmy potraktowani z jak najlepszej strony. Pozyskanie pieniędzy ze środków zewnętrznych było dla nas możliwe bo uzyskaliśmy wsparcie burmistrza – jego zgoda na utworzenie partnerskiego wniosku stowarzyszenia z Urzędem Miasta i Gminy zapewniła nam dodatkowe punkty od ekspertów i zaważyła na otrzymaniu pozytywnej decyzji o dofinansowaniu. W czasie projektu uzyskaliśmy również wsparcie logistyczne i organizacyjne. Powyżej opisane współdziałanie zaowocowało wielostronnymi korzyściami. Ciekawą ofertę otrzymują mieszkańcy, gmina nie ponosi prawie żadnych
kosztów i może angażować środki na inne cele, organizacja wzmacnia się instytucjonalnie. Czy ktoś tu traci cokolwiek? Wszyscy zyskują. Rozmowa i współdziałanie obu stron mogą więc wyglądać pozytywnie. Ważne jest też przygotowanie samej organizacji do prowadzenia poważnych działań. Ważne, by organizacja posiadała osobowość prawną, a nie stanowiła oddziału organizacji ogólnopolskiej. Istotne jest też otwarcie na działanie do szerokiego grona odbiorców oraz chęć sieciowania się, czyli tworzenie inicjatyw wspólnie z osobami i organizacjami, które mają większe doświadczenie i chcą się nimi dzielić. Inicjatywy spełniające te warunki już się w Drobinie pojawiły. Na przykład w Niemczewie rozwija skrzydła „Stowarzyszenia Odnowy Wsi Niemczewo”, które pozyskało środki na remont świetlicy i uruchomienie w niej działań kulturalnych oraz integracyjnych. Stowarzyszenie współpracuje z nami, uzyskało wsparcie Lokalnej Grupy Działania oraz drobińskiego samorządu, a planowane działania nie będą kierowane tylko do mieszkańców wioski. Współpraca organizacji i samorządu? To możliwe!
21
UCZESTNICY O PROJEKCIE Po występie chóru w Koziebrodach.
Poniższe cytaty pochodzą z anonimowych ankiet uzupełnianych przez uczestników. Zachowano pisownię oryginalną.
22
W projekcie najbardziej mi się podobało, że oferował tak wiele różnych zajęć. Z tej różnorodności każdy mógł sobie wybrać co mu najbardziej odpowiada. Seniorzy bardzo często się spotykają, ale to czasem były takie spotkania czysto towarzyskie. Projekt nam pozwolił robić różne rzeczy – wypełnił te nasze spotkania treścią.
Ten projekt otworzył Drobin na świat. Ja brałam udział w każdym działaniu na które ktoś przyjeżdżał. Byłam na warsztatach plastycznych, filmie „Ida”, spotkaniu wokół książki „Polka Powiatowa” i na kongresie, na który przyjechał pan Marek Balicki. Tych wydarzeń było więcej i wszystkie były
inspirujące. My poznaliśmy ciekawe rzeczy i zapoznaliśmy się z różnymi idami, a jednocześnie ktoś dostrzegł nasze miasteczko i ludzi stąd. To nad czym warto dalej pracować to zaangażowanie do projektu młodych ludzi, czyli nastolatków, studentów, trzydziestolatków. Sama zapraszałam takich ludzi do nas, ale oni nie zawsze chcieli. Potem po trochu zaczęli się pojawiać, korzystać z tej oferty. Przekonali się, że seniorzy nie są nudni, a projekt zachęca do integracji między pokoleniami. Musimy iść dalej w tą stronę. Sama nazwa projektu pokazała, że my możemy być ważni dla innych, że jesteśmy wartościowi. Możemy być liderami i organizatorami. Wcale nie musimy schodzić na boczny tor. Ten projekt to jest cudowna rzecz. Chcieliśmy tym projektem inspirować innych do spotykania się, działania. My będziemy zachęcać innych żeby przychodzili i przyjeżdżali.
Najbardziej mi się podoba idea współpracy, jaką ten projekt rozwinął. Każdy mógł coś małego zrobić w projekcie. Poświęcić trochę czasu dla innych, wnieść swoją opinie i pracę. To było bardzo cenne doświadczenie, że mogliśmy razem coś zrobić. Każdy czuł się wartościowy.
Zajęcia z cyklu “Spotkania z grami logicznymi”.
Największą wartością była integracja. Na wycieczki jeździli ludzie w różnym wieku. Każde wydarzenia było bezpłatne, otwarte dla wszystkich chętnych. Nie było bariery dołączenia do nas. Dzięki temu mogliśmy poznać wielu ludzi z różnych miejscowości w gminie, a także poznać nowych znajomych, którzy do nas przyjechali z Warszawy i innych miast. Mi się wiele rzeczy podobało, a nie podobała tylko jedna. Projekt jest za krótki i nie wszyscy zdążyli w nim wziąć udział.
23
ZAJĘCIA SPORTOWE Aerobik z trenerką na hali MOSiR.
Senior seniorowi nie równy. 60 lat to nie 70. A 70 to nie 80. A jak na zajęcia przyjdzie jeszcze 30-40 letnia młodzież to co wtedy? Okazuje się, że nic szczególnego. Zajęcia były zorganizowane tak by uwzględniały potrzeby wszystkich uczestników, a jednocześnie pozwalały wycisnąć każdemu maksimum. Każdy zmęczony tempem aerobiku mógł swobodnie położyć się na podłodze. Wyższe osoby z dłuższymi nogami, a więc z „szybszym krokiem” pierwsze wyruszały w marszu nordic-walking. Po kilku kilometrach doganiali ich nieco niżsi uczestnicy. Nikt nie musiał być w tyle, nikt nie musiał czuć się słabym.
24
W każdy poniedziałek i środę odbywały się w projekcie zajęcia aerobiku, w których brało
udział od 20 do 40 osób. Profesjonalna instruktorka dopasowywała muzykę i tempo do wymogów grupy. Sport okazywał się towarzyską, wesołą rozrywką. Pierwsze zajęcia nordic-walking były prowadzone przez trenerów, którzy pokazali grupie marszowe ABC. 50 osób otrzymało swoje zestawy kijków (oczywiście bezpłatnie), a wyjazdy na marsze organizowano nawet do Sierpca. Co ciekawe – wiele osób korzysta z kijków także poza zajęciami – dla zdrowia każda pora marszu dobra. Zwłaszcza gdy można zwołać grupę znajomych i ruszyć z nią do lasu czy sąsiedniej wsi.
Pierwsze treningi nordic-walking odbywały się z profesjonalną trenerką. Każdy z uczestników dostał od nas bezpłatny zestaw kijków.
25
Aerobik na hali sportowej.
Dla zdrowia i towarzystwa. Każda pora dobra by zebrać znajomych i ruszyć w teren.
26
Zbiórka przy stawach w Drobinie.
Bywały dni w które ćwiczyło nawet 40 osób.
CENTRUM AKTYWNOŚCI I INTEGRACJI Jedno ze spotkań otwartych.
W Drobinie brakuje międzypokoleniowej świetlicy otwartej dla różnych grup popołudniami i wieczorami. Podjęliśmy próbę udostępnienia takiego miejsca, a w 2014 roku poszerzymy dostępność Sali dla wszystkich osób. Stowarzyszenie Nasz Drobin i drobińskie koło PZERI użytkują salę przy bibliotece publicznej w Drobinie. Na potrzeby naszego projektu nazwaliśmy ją Centrum Aktywności i Integracji, które stało się miejscem realizacji wielu działań, które potrzebują wygodnej przestrzeni z odpowiednim sprzętem. W Centrum robiliśmy spotkania integracyjne, szkolenia dla zespołu projektu, także kilka sesji zajęć komputerowych. Odbywały się tam również zajęcia plastyczne z artystką Elżbietą Hołoweńko, spotkanie z dietetykiem i wydarzenia okolicznościowe.
Centrum gościło również sesje „Spotkań z grami logicznymi” prowadzone przez trenerów z jednego z warszawskich stowarzyszeń popularyzujących planszówki. W ramach projektu zakupiliśmy kilkanaście niestandardowych gier z których można korzystać w świetlicy przy bibliotece. Na zajęcia przychodzili seniorzy, a także dzieci i młodzież. Planujemy wkrótce przeprowadzić pierwszy konkurs dla graczy. Przestrzeń centrum była jednak za mała dla wielu innych działań – spotkanie z autorką książki „Polka Powiatowa” Beatą Maciejewską zrobiliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy, a część warsztatów i pokazów odbywała się w Zespole Szkół.
27
Na potrzeby zajęć kupiliśmy kilkanaście zestawów gier.
Zajęcia w centrum inspirowały do pracy w domu
28
Wiele zajęć było otwartych dla dzieci i młodzieży.
Wspólne przygotowanie ozdób choinkowych.
Sala przy bibliotece mieści nawet 40-50 osób. Na zdjęciu spotkanie z dietetyczką.
29
Warsztaty z Elą Hołoweńko z dziećmi...
Spotkanie z Beatą Maciejewską, autorką książki „Polka powiatowa”. Każdy uczestnik otrzymał egzemplarz.
... i ze starszakami.
Pokaz filmu „Inny Świat”
MIĘDZYPOKOLENIOWE WYDARZENIA KULTURALNE Pokaz filmu „Ida”
W gminie Drobin nie możemy narzekać na przesyt wydarzeniami kulturalnymi. Dlatego też zależało nam na sprawdzeniu z jakim odbiorem spotkają się pierwsze wydarzenia artystyczne skierowane do szerokiej publiczności. Poprzeczkę podnosiliśmy na różne wysokości – byliśmy otwarci na różne formy i gusta. Wspomogliśmy organizowaną przez Zespół Szkół w Drobinie pierwszą edycję „Święta Kultur Etnicznych” w której wzięło udział kilkaset osób ze wszystkich grup wiekowych. Współorganizowana z okazji Dnia Niepodległości impreza „Kocham Polskę – Podaj Dalej” również cieszyła się dużym zainteresowaniem. Międzypokoleniowy
bieg, spotkanie integracyjne, koncert pieśni patriotycznych, a także towarzyszące im szkolenie z zakresu komunikacji międzykulturowej zgromadziły łącznie ponad 200 uczestników. Bardzo byliśmy ciekawi czy w dobie powszechnej telewizji cyfrowej ktokolwiek przyjdzie na pokazywane przez na filmy. Zaskoczyliśmy się mile. Pierwszy pokaz filmu „Inny Świat” o Danucie Szaflarskiej zorganizowaliśmy w szkole w Drobinie. Wzięło w nim udział ponad 40 osób. Kopia filmu okazała się nie droga, choć musieliśmy nieźle się natrudzić by zdobyć odtwarzacz blu-ray. Mniej problemów technicznych mieliśmy 13 grudnia kiedy pokazywaliśmy dzieciakom ze szkoły
31
podstawowej filmy animowane z cyklu „Zaczarowany ołówek”. Pokaz był zorganizowany profesjonalnie – obraz i dźwięk spełniały najwyższe standardy. Po pokazie odbyły się zajęcia z tworzenia własnych kreskówek. Prawdziwym hitem był jednak pokaz zorganizowany 23 listopada. Zaprosiliśmy do nas ekipę projektu „Polska Światłoczuła” w ramach którego w niewielkich miasteczkach aranżowane są sale kinowe i wyświetlane najnowsze polskie produkcje z udziałem twórców. W Drobinie odbył się pokaz filmu Pawła Pawlikowskiego „Ida”, który miał swoją premierę w polskich kinach w październiku i od razu został okrzyknięty artystycznym sukce-
sem. Film wygrał festiwal w Gdyni, a także międzynarodowe festiwale w Londynie czy Toronto, a także festiwal Camerimage. W pokazie wzięła udział aktorka Agata Kulesza, wraz z którą przyjechało sześciu członków ekipy technicznej i 16 skrzyń sprzętu ze specjalnym ekranem, nagłośnieniem, konstrukcją pod projektor, wielkim komputerem przesyłającym obraz do supernowoczesnego projektora. Montaż trwał łącznie dwie godziny, a rozmontowywanie kolejne sześćdziesiąt minut. Film był ciekawy, spotkanie z aktorką wartościowe, a dzień później mogliśmy usłyszeć Agatę opowiadającą o spotkaniu w Drobinie w audycji filmowej radiowej „Trójki”.
32 Fotografia z wydarzenia „Kocham Polskę – podaj dalej”
Pokaz filmu „Ida”
33
„Święto kultur etnicznych”.
Na pokazie filmu „Ida” pojawiło się ponad 80 osób w tym również z Płocka i Raciąża.
34
Wspólne zdjęcie po biegu „Kocham Polskę - podaj dalej”
W czasie „Święta kultur etnicznych” świetnie sprawdził się teren Zespołu Szkół. Będziemy tam wracać na kolejne imprezy kulturalne.
KONGRES SENIORALNY Uczestnicy kongresu
Co trzeba zrobić żeby seniorom żyło się lepiej? Podstawa to współpraca samej grupy osób 60+, organizacji pozarządowych, samorządu. Ale dobre działania nie zaowocują sukcesem jeśli nie będą podejmowane na większą skalę. Konieczne jest nawiązywanie współpracy z innymi osobami, instytucjami, jednostkami samorządowymi. Wówczas dobre działania zostaną upowszechnione, nowe idee wypromowane. Temu miał służyć Regionalny Kongres Organizacji Senioralnych, który przeprowadziliśmy 20 listopada 2013 r. Wzięło w nim udział prawie 200 uczestników z kilkunastu miejscowości. Prelekcje wygłosili były minister zdrowia i dyrektor szpitala wolskiego w Warszawie Marek Balicki, a także badacze polityk senioralnych młod-
szego pokolenia. Wystąpili również szefowa okręgu płockiego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Jadwiga Korneszczuk, rektor Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica Zbigniew Kruszewski oraz reprezentanci Banku Żywności z Płocka – Marek Kuczyński i Aldona Cybulska. Wśród gości znaleźli się członkowie gminnych kół związku emerytów i rencistów, działacze lokalnych organizacji pozarządowych oraz instytucji publicznych, radni gminni oraz aktywiści organizacji senioralnych z całego powiatu. Odwiedzili nas również starosta powiatu płockiego Michał Boszko oraz wójt gminy Słubice Józef Walewski. Przybyła również DJ Wika, a słowo wstępne wygłosił gospodarz spotkania burmistrz Sławomir Wiśniewski.
35
Po prawej: Dj Wika.
Wystąpienie byłego ministra zdrowia.
36
Występ chóru.
W Kongresie wzięło udział prawie 200 osób.
Wśród gości Kongresu m. in. Marek Balicki i Zbigniew Kruszewski.
NASI GOŚCIE I PRZYJACIELE Jury konkursu piosenki w ramach „Święta kultur etnicznych”
Dzięki projektowi cześć mieszkańców gminy miała okazję zapoznania się z ciekawymi inicjatywami, pomysłami czy miejscami. Nie trzeba było jednak jeździć na wyjazdy studyjne by poznać nowych ludzi czy ciekawe idee. Na różne szkolenia i wydarzenia przybyło do nas wiele osób spoza gminy, które stały się naszymi przyjaciółmi.
38
Film z realizacji projektu realizowała dla nas Magdalena Mosiewicz, uznana realizatorka filmów dokumentalnych i aktywistka społeczna. Magda jest absolwentką łódzkiej filmówki i reżyserką kilku filmów spośród których wiele osób mogło widzieć „Białe Miasteczko” – obraz traktujący o kilkutygodniowych protestach pielęgniarek przed
Kancelarią Urzędu Rady Ministrów w 2006 roku. Magda była z nami nad morzem, kilkukrotnie przyjeżdżała do Drobina na zdjęcia. Mamy nadzieję, że wróci do nas nie raz. Podobnie jak Elżbieta Hołoweńko, artystka plastyczka tworząca w wielu technikach. Malarka, dekoratorka wnętrz, autorka „zielników” ilustrujących tomiki poezji Wisławy Szymborskiej. Ela pochodzi z Olsztyna, mieszkała wiele lat w Tatrach, a od dekady osiadła na dobre w Warszawie. Gdzie udziela się również w wielu inicjatywach społecznych i politycznych. Prowadzone przez nią warsztaty plastyczne cieszyły się dużym powodzeniem. Odbyło się łącznie 7 edycji, w których uczestni-
czyło 180 osób. W czasie warsztatów postały zielniki, ozdoby choinkowe, kartki świąteczne i inne piękne rzeczy wyczarowane z ogólnodostępnych materiałów, np. recyklingowych puszek. Kolejną dobrą znajomą stowarzyszenia i gminy stała się DJ Wika Szmyt, która zagrała u nas dwukrotnie. Pani Wirginia ma 75 lat i do emerytury zajmowała się trudną młodzieżą w placówkach opiekuńczych. Po odejściu na emeryturę nie mogła usiedzieć w miejscu i zajęła się muzyką. Dziś prowadzi imprezy w całym kraju - otwiera lokale, prowadzi gale, jest rezydentem jednego z warszawskich klubów. Specjalnie dla nas przekładała terminy innych imprez. – W Drobinie podobają mi się ludzie, tacy optymistyczni nawet jesienią. Podoba mi się też pan burmistrz, który zwraca uwagę na życie starszych osób i wspomaga inicjatywy pozarządowe. Będę tutaj wracać tylko mnie od czasu do czasu zaproście – powiedziała DJ Wika na Kongresie Senioralnym.
kurczakach” z 2000 roku, a potem zabłysnęła m. in. w „Róży”, „Sali samobójców” czy „Drogówce”. Wygrała również VIII edycję Tańca z Gwiazdami, a otrzymane Porsche przekazała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dziś gra w popularnym serialu kryminalnym, reklamach znanego banku, i występuje w sztuce teatralnej „Marilyn Mongoł”. I zbiera nagrody za wspaniałą rolę w „Idzie”. Odwiedził nas również były minister zdrowia i dyrektor szpitala wolskiego w Warszawie Marek Balicki. Na kongresie pojawili się także Rafał Bakalarczyk z Instytutu Polityki Społecznej czy Marta Żakowska z redakcji magazynu „Miasta”, a także aktywiści licznych organizacji pozarządowych, którzy nas szkolili lub którym my pokazywaliśmy jak działamy. Magdalena Mosiewicz.
W ramach projektu przyjechało do nas kilkanaście innych osób. Małgosia Zamrowska z Warszawy wspaniale prowadziła gry logiczne, Katarzyna Dul z Sierpca świetnie realizowała zajęcia z aerobiku i nordic-walking. Pan Zbigniew Kuźniewski z Koziebród wzorcowo poprowadził chór. Ze wszystkimi będziemy utrzymywać kontakt. Cieszymy się również z wizyt znanych gości. Odwiedziła nas m. in. Agata Kulesza, która pierwszą ważną rolę zagrała w „Moich pieczonych
39
Elżbieta Hołoweńko.
Małgorzata Zambrowska.
40
DJ Wika.
Agata Kulesza.
Zbliżenie na seniora. Analiza badania „Po co seniorom kultura”.
SENIOR DIDŻEJEM, CZYLI ŻYCIE ZACZYNA SIĘ PO SIEDEMDZIESIĄTCE
Tekst Aleksandry Litorowicz. W potocznym obrazie aktywność najstarszej grupy mieszkańców miast wiąże się z działalnością kilku instytucji: rozsianych po Polsce Klubów Seniora oraz Centrów Aktywności Seniora. Rosnącą popularnością cieszą się także Uniwersytety Trzeciego Wieku, które znajdują się praktycznie w każdym większym ośrodku akademickim w Polsce. Na proponowanych przez nie zajęciach można rozwijać swoje hobby, nauczyć się języka obcego lub też posłuchać wykładów z różnych dziedzin. Jednak w ostatnim czasie na mapie kulturalnej
– szczególnie większych miast – pojawiły się niesztampowe projekty, realizowane głównie przez organizacje pozarządowe, KIEDY POWIEDZIEĆ „SENIOR”? Z badania „Po co seniorom kultura?”, zrealizowanym w 2012 roku przez Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu, wynika, że już samo określenie wieku senioralnego może być istotnym wyzwaniem. Dla dużej grupy respondentów
41
cezurę związaną z tym określeniem wyznacza raczej nie sześćdziesiąty, lecz dopiero siedemdziesiąty rok życia – a więc moment po wygaśnięciu aktywności zawodowej, pokrywający się prawie z nowym wiekiem emerytalnym. Badanie potwierdziło także odczuwaną przez wielu z nas prawidłowość, że wraz z kolejnymi urodzinami skłonni jesteśmy przesuwać własne rozumienie granicy starości. Co ciekawe, znacząca liczba respondentów poddanych badaniu początku okresu starości nie upatruje w konkretnym wieku, ale czynnikach takich jak sprawność fizyczna czy samopoczucie. NIE MA CZASU NA NUDĘ
42
W kontekście aktywności seniorów możemy zauważyć bardzo ciekawe zmiany dotyczące współczesnego rozumienia czasu wolnego. Jak się okazuje, senior to już nie stereotypowo postrzegana osoba w wieku poprodukcyjnym, posiadająca nieskończone zasoby czasu wolnego. „Dużo” lub „zbyt dużo” czasu posiada jedynie około 40% respondentów. Reszta badanych jego zasób ocenia na „w sam raz”, ale występują też deklaracje dotyczące małej lub zbyt małej ilości czasu wolnego. Którzy seniorzy deklarują, że nie starcza im czasu na wszystkie planowane aktywności? Przede wszystkim są to osoby prowadzące aktywny styl życia (np. zaangażowane w działania artystyczne), pracujące, prowadzące dom, opiekujące się wnukami, a także seniorzy żyjący na wsi i ci z wyższym wykształceniem. Badanie przyniosło
też bardzo ciekawe definicje czasu wolnego – jest on postrzegany jako „czas dla siebie”, a więc moment w życiu pozwalający realizować być może często odkładane na później pasje, odkrywać talenty, inwestować w siebie. Niezmiernie cieszy fakt, że jego nowa, duża ilość traktowana jest bardzo często jako motywator m.in. do uczestniczenia w życiu kulturalnym. SENIOR TWÓRCA KULTURY I ODBIORCA Senior przynajmniej raz w roku uczestniczy w wydarzeniu kulturalnym, odwiedzając teatr, kino, wystawę lub biorąc udział w festynie, imprezie masowej czy plenerowej. Autorzy raportu zestawili uzyskane dane z wynikami Diagnozy społecznej 2011 zauważając, że seniorzy wypadają bardzo dobrze na tle przebadanych gospodarstw domowych – posiadają potrzeby kulturalne i systematycznie je realizują, stając się jednymi z ważniejszych uczestników życia kulturalnego. Z kolei wyniki jakościowe nakreślają związek między uczestnictwem w kulturze a miejscem zamieszkania – ofertę z półki kultury wysokiej realizują częściej mieszkańcy dużych miast, z kolei kulturę ludową uprawiają głównie – choć nie tylko – mieszkańcy społeczności wiejskich. Czego seniorzy oczekują od wydarzenia kulturalnego? Wachlarz odpowiedzi jest bardzo szeroki – przede wszystkim tego, że będzie ono sposobem na miłe spędzenie czasu, ale także związku z preferowaną dziedziną kultury, okazji do spotkania
z innymi ludźmi czy sposobu na prowadzenie aktywnego trybu życia. Można więc stwierdzić, że udział w kulturze definiowany jest w wynikach badania pozytywnie, a seniorzy w sposób bardzo świadomy korzystają z dostępnej oferty kulturalnej, swój udział w wydarzeniach oceniając zdecydowanie lub raczej dobrze.
nej jest przede wszystkim gra na instrumentach, śpiew, taniec, poezja i rękodzieło ludowe. Naukowcy prowadzący projekt podkreślają, że podczas badań poznali osoby „zjawiskowe”, których działalność wykracza daleko poza stereotypowe skojarzenia dotyczące twórczości osób starszych. MIĘDZY INTEGRACJĄ I SEPARACJĄ
Kolejną kwestią jest odbieranie dóbr kultury w domowym zaciszu. Seniorzy w większości oglądają dużo telewizji, słuchają radia, czytają książki i prasę. Niezmiernie ważny wydaje się fakt, że to oni w dużej mierze odpowiadają za nasze „słupki czytelnictwa” – codziennie czyta aż 40% badanych, co najmniej raz w tygodniu więcej niż co czwarty, a po książki nie sięga w ogóle tylko 5% respondentów. Telewizja oglądana jest codziennie aż przez 80% seniorów – z jednej strony rysuje się więc ona jako medium powodujące lub utrwalające słabą aktywność kulturalną (prz z„zasiedzenie”), z drugiej stanowi ona sposób na radzenie sobie z samotnością, a w przypadku przede wszystkim seriali – ucieczkę w piękniejszy, bezpieczniejszy świat. Prawie co piąty senior korzysta z kultury filmowej za pomocą komputera – mieszkańcy większych miast robią to jedynie minimalnie częściej. Badacze skupili się także na innym, często pomijanym aspekcie uczestnictwa w kulturze – jej współtworzeniu. Okazuje się, że senior jest także aktywnym twórcą kultury – deklaruje to aż 40% badanych. Główną domeną twórczości artystycz-
Jednym z ważnych wniosków z badania jest też stwierdzenie, że seniorzy lubią bawić się we własnym gronie, nie chcą jednak zamykać się na innych i doceniają możliwość międzypokoleniowej wymiany doświadczeń. W wypowiedziach seniorów pojawiały się liczne głosy nawołujące do organizacji wydarzeń otwartych dla wszystkich, wystrzegających się izolacji, podczas których można poznać coś nowego, przekonać się, co w „kulturalnej” trawie piszczy i znajduje się obecnie w centrum zainteresowań młodszych. Z drugiej jednak strony część seniorów chętniej wybiera kierowane właśnie do nich oferty, czując się we własnym środowisku bezpieczniej. Zdaniem autorów raportu może oznaczać to skłonność do społecznie niepokojącego autoseparatyzmu. DLACZEGO SENIOR ZOSTAJE W DOMU? Po rozpoznaniu form i preferencji korzystania z kultury, badacze zdiagnozowali wachlarz barier biernego i aktywnego uczestnictwa w kulturze. Nietrudno się domyślić, że główną przeszkodę w aktywności tego typu stanowi brak pieniędzy,
43
który deklarowała ponad połowa badanych – co istotne – niezależnie od miejsca zamieszkania. Wymieniano też problemy ze zdrowiem, brak potrzeb kulturalnych, brak wolnego czasu, a także, co znaczące, przeszkody wewnętrzne, psychiczne: strach przed nowym, obcym, niemożność przełamania się. Właśnie ta subiektywna, często paraliżująca bariera powinna być aktywnie i kompetentnie łagodzona przez różnego rodzaju oferty instytucji i organizacji pozarządowych. MIĘDZYPOKOLENIOWA TRANSMISJA WARTOŚCI Autorzy raportu, odwołując się do klasycznej piramidy potrzeb Maslowa, zaznaczają, jak ważna dla seniorów jest potrzeba szacunku i uznania. Respondenci wskazują rolę osób starszych jako wzoru i autorytetu, a sami seniorzy poczuwają się do pomocy młodym i opieki nad nimi. Bardzo ciekawy jest fakt, że aktywni seniorzy czują się wewnętrznie zobligowani do przekazywania wartości związanych z kulturą – poprzez zabieranie młodszych na wydarzenia kulturalne i pomoc w złapaniu „kulturalnego bakcyla”. Tym samym stają się oni „żywymi przekaźnikami” tradycji, obrzędów i wartości.
44
Seniorzy dzielą się także chętnie swoim zdobywanym przez lata życiowym doświadczeniem, jeśli oczywiście znajdą się tacy, którzy chcą słuchać i z niego korzystać. Zaspokajanie potrzeby bycia przydatnym jest też osiągane przez wszelkiego
rodzaju twórczość, odbieraną przez mniejszą lub większą widownię. Budujące wydaje się także to, że w przypadku aktywnego uczestnictwa w kulturze sami seniorzy dostrzegają możliwość transmisji pokoleniowej i definiują ją w sposób pozytywny – jako wymianę doświadczeń, integrację, szansę wzbogacenia i poznania czegoś nowego. Wiąże się z tym zjawiskiem zaobserwowany w badaniu wzrost samoświadomości seniorów. Coraz częściej przyjmują oni postawę partnerską – wiedzą, że to w równym stopniu od nich samych zależy kondycja relacji z młodszymi, biorą udział w konsultacjach w sprawach ich dotyczących. Istnieje oczywiście także druga strona medalu. Bardzo często potrzeba uznania i bycia przydatnym nie zostaje spełniona, skutkując uczuciem osamotnienia, odrzucenia, braku swojego miejsca w świecie, a w konsekwencji wycofywaniem się z aktywnego życia. Dzieje się tak wtedy, kiedy seniorzy czują, że są traktowani jako uciążliwy kłopot, zbędny bagaż, na który obecna rzeczywistość po prostu nie znajduje czasu. SAMORZĄDY O to, czy samorządy są gotowe do zmian zachodzących na linii seniorzy – kultura, ich przedstawiciele zapytani zostali w badaniu focusowym. Samorządowcy są świadomi, że zmiana demograficzna, a więc wzrost liczby seniorów przy jednoczesnym spadku liczby dzieci, musi skutkować dostosowaniem polityki społecznej do no-
wych realiów. Wynikają z tego tak podstawowe kwestie, jak konieczność zmiany w infrastrukturze miejskiej, ale i te bardziej „miękkie”, takie jak dobre zdefiniowanie potrzeb osób starszych, dostosowanie oferty kulturalnej do ich potrzeb i możliwości, także zdrowotnych i finansowych. Okazuje się, że „dobre” traktowanie seniorów może mieć także drugie dno i bardziej koniunkturalny wymiar: seniorzy są postrzegani bowiem jako aktywni wyborcy („dlatego chociażby z tego
względu nie możemy ich lekceważyć”). Niemniej, jak dowodzą autorzy raportu, dzisiejszy seniorzy odgrywają coraz większą rolę w korzystaniu z i tworzeniu kultury. Poprzez swoją aktywność, wiedzę i doświadczenie niejednokrotnie stanowią autorytet wśród społeczności lokalnych i zaczynają być postrzegani przez samorządy, a także organizacje trzeciego sektora, jako bardzo ważni aktorzy społeczni, którym poświęcone jest coraz więcej projektów i inicjatyw.
Aleksandra Litorowicz kulturoznawczyni i animatorka kultury związana z Instytutem Badań Przestrzeni Publicznej. Redaktorka naczelna portalu warszawskiego street artu i sztuki publicznej Puszka (puszka.waw.pl).
Zwiedzanie gdańskiej katedry.
45
SZWEDZKIE INSPIRACJE Tekst Rafała Bakalarczyka nawiązujący do jego wystąpienia w czasie Regionalnego Kongresu Organizacji Senioralnych w Drobinie.
46
Wszystkie społeczeństwa rozwinięte się starzeją, jednak poszczególne państwa różnie na ten proces odpowiadają. Niektóre robią to w sposób rozsądny, tak by zmniejszyć i sprawiedliwie rozłożyć koszty starzenia się społeczeństwa i jednocześnie wyjść naprzeciw potrzeb seniorów. Jednym z takich krajów jest Szwecja, która w raporcie Global AGE INDEX opracowanym przez ONZ do pomiaru jakości życia seniorów, znalazła się na pierwszym miejscu. Warto przyjrzeć się niektórym źródłom owego sukcesu, oraz zastanowić się, które z tamtejszych inspiracji możemy wykorzystać w Polsce.
BEZPIECZNA STAROŚĆ: DZIĘKI AKTYWNOŚCI ZAWODOWEJ I SOLIDARNU SYSTEMOWI EMERYTALNEMU Zagrożenie ubóstwem wśród szwedzkich seniorów jest jednym najniższych w całej Europie. System emerytalny bowiem mimo składnika kapitałowego zawiera też silne elementy oparte na solidarności społecznej i międzypokoleniowej. Wyrazem tego jest choćby minimalna emerytura gwarantowana dla osób, które nie uzbierały w ciągu życia dostatecznych środków na stare lata. Złożony system zabezpieczający środki na
starość z wielu źródeł znacznie zmniejsza ryzyko ubóstwa, gdy osoby przechodzą już w stan spoczynku. Na bezpieczeństwo socjalne w dojrzałej fazie życia składa się także to, że wcześniejszych fazach życia ogromna część Szwedów pozostaje na rynku pracy, co umożliwia gromadzenie przez lata środkow na czas strości czy choroby. Ów wysoki poziom aktywności jest możliwy między innymi dzięki rozbudowie sektora usług publicznych gdzie pracę może znaleźć wielu Szwedów. Również wsparcie w zakresie opieki, zwłaszcza nad dziećmi, umożliwia wejście na rynek pracy kobietom oraz sprzyja decyzjom o posidaniu dzieci. Wysoki poziom uczestnictwa w rynku pracy obejmuje także osoby w wieku 50+ a nawet – w odpowiednich proporcjach – osoby 65+. Obecność na rynku pracy osób starzejących się ma przełożenie zarówno na zwiększone środki w okresie senioralnym jak i poczucie podmiotowości i uczestnictwa. Sposobem na wydłużenie okresu aktywności zawodowej jest w Szwecji jednak nie ustawowe przymuszanie do późniego opuszczania rynku pracy, ile tworzenia zachęt i udogodnień dla pracodawców i pracowników. AKTYWNA STAROŚĆ: DZIĘKI KOMPLEKSOWEJ POLITYCE ZDROWOTNEJ I PARTYCYPACJI SPOŁECZNEJ Aktywność zawodowa seniorów jest możliwa dzięki relatywnie dobremu stanowi zdrowia starszych Szwedów. Jest on pozytywnym efektem relatywnie stabilnych i komfortowych wa-
runkow życia w tym kraju, ale też nie brakuje działań, ktore byłyby skierowane wprost na zachowywanie zdrowia i sprawności w procesie starzenia się. Popularna jest szeroko rozumiana profilaktyka zdrowotna, czemu służy także niespotykany w innych krajach rozwój geriartii. Według European Union Geriatric Medicine Society w Szwecji na 100 tys. mieszkańców przypada aż 7 geriatrów ( dla porównaniu w Wielkiej Brytanii – 1, 3, a w Polsce – 0, 2!) . Jeśli chodzi o liczbę łóżek geriatrycznych w Szwecji przypada ich 24,4 na 100 000 tys. mieszkańców, podczas gdy w Polsce jedynie 1,2. Obecność geriatrii w szwedzkiej służbie zdrowia pozwala na całościowe spojrzenie na kondycję starszego pacjenta i umożliwia lepsze, bardziej adekwatne do specyfiki wieku diagnozę i leczenie. Co wiecej, lekarze geriatrzy przypisują swoim pacjentom nie tylko odpowiednie leki, ale także tzw. „receptę na ruch”, czyli wskazanie odpowiednie do indywidualnych potrzeb aktywności ruchowych. Aktywne podejście do starości wykracza jednak poza obszar szwedzkiej służby zdrowia, a obejmuje szeroko rozumianą aktywność w przestrzeni społecznej. Osoby starsze mogą we własnej gminie aplikować np. o specjalny transport, który umożliwiałby poruszanie się w rejonie zamieszkania. Organizuje się też różne formy integracji i włączenia osób starszych w działania kulturalne i społeczne, co również nie pozostaje bez wpływu na ich stan zdrowia w wymiarze fizycznym, psychicznym i społecznym. Sami seniorzy
47
w Szwecji są dobrze zorganizany, czego przejawem jest choćby duży udział w organizacjach emeryckich. Gęsta sieć organizacji senioralnych tworzy kanały informowania osób starszych o przysługujących im prawach i sprawach które ich dotyczą na poziomie krajowym i lokalnym. Sprawia także że poprzez ową obywatelską reprezentację głos osób starszych ma szanse być lepiej słyszalny w polityce publicznej. Godna i podmiotowa starość: dzięki dostępowi do szeroko dostępnej opieki i wsparciu rodziny Najbardziej jednak charakterystycznym rysem polityki społecznej w Szwecji jest wysoki stopień opiekuńczości, a w kontekście seniorów wysokie zakres szeroko dostępnych i wysokiej jakości usług opiekuńczych dla osób starszych. Możliwość skorzystania z niej nie jest zależna od restrykcyjnych kryteriów dochodowych, ale dostępna uniwersalnie, bez względu na sytuację materialną i rodzinną. Przyjmuje się tu zasadę, że uprawnienia powinne być przyznawane według kryterium potrzeb a nie statusu ekonomicznego. Czynniki finansowe są brane jedynie pod uwagę przy określeniu ewentualnej współpłatności, przy czym jej ogólny poziom jest niewysoki (raptem 3 procent ogólnych nakładów na opiekę w Szwecji jest płaconych z kieszeniu jej odbiorców).
48
Wsparcie opiekuńcze finansowane jest w ponad 90 proc. ze środków publicznych, głównie podatków lokalnych. Rząd jedynie tworzy ustawowe ramy, wyznacza cele i w ramach funduszy celo-
wych wspiera samorządy, ale zasadnicza odpowiedzialność za organizację opieki spoczywa na społecznościach lokalnych. W ostatnich dekadach dominuje podejście zgodnie z którym osoba sędziwa powinna móc jak najdłużej pozostawać we własnym, dotychczasowym środowisku, a także móc uczestniczyć w życiu społeczności lokalnej. Cel ten w dużej mierze udaje się zrealizować zdecydowana większość osób w wieku podeszłym, nawet w wypadku głębokiej niesamodzielności, pozostaje we własnych domach do końca życia . Obok wspomnianej wcześniej pomocy w transporcie, służą temu także np. usługi żywieniowe dostarczane przez wspólnotę lokalną. Niemal wszystkie gminy zapewniają dowóz gotowych posiłków dla osób starszych, około połowy organizuje dzienne centra w których osoby starsze mogą korzystać z posiłków, część gmin tworzy także specjalne kuchnie w których seniorzy wspólnie mogą gotować wespół z organizatorami i przy okazji integrować się.. Także środowisko domowe przystosowuje się do potrzeb osób starszychm wykorzystując na przykład techniki teleopieki, nie mówiąc o architektonicznych dostosowanych do osób starszych i niepełnosprawnych. W ostatnich latach coraz większą popularność zyskują gminne usługi domowe (tzw. system fixar) o które może poprosić i otrzymać osoba starsza i to bez uprzedniej diagnozy potrzeb. Obejmują takie działania jak wieszanie firanek czy wkręcanie żarówek, co wyręcza osoby starsze w czynnościach mogących doprowadzić do ryzyko upadków i w rezultacie – niesamodzielności.
To co ostatnich latach daje się zauważyć w szwedzkiej polityce senioralnej to zwrot ku rodzinie, co koresponuje z ideałem pomyślnego starzenia sie w dotychczasowym środowisku życia. Zarówno podopieczny jak i opiekun może otrzymać specjalny zasiłek związany z opieką. Organizowaena jest także opieka wytchnieniowa – zastępcza na czas nieobecności opiekuna gdy potrzebuje on leczenie, rehabilitację czy odpoczynek. Wiele gmin tworzy także centra dla opiekunów, w ktorych mogą skorzystać z porad specjalistów oraz wzajemnie wymienić się wiedzą, doświadczeniami czy zapewniać sobie psychologiczne wsparcie. I tu widać, że państwo nie tyle przejmuje funkcje od tradycyjnych instytucji (rodziny, społeczności lokalnej, obywatelskich sieci wsparcia) ile wspiera je i integruje. Podsumowując, widać, że polityka senioralna w Szwecji jest bardzo kompleksowa – skierowana do osób w różnych fazie starości i o różnym
stopniu sprawności. Łączy instrumenty aktywizacyjne z opiekuńczymi, a jednym i drugim towarzyszy duch aktywnego włączenia w życie społeczne osób starszych a także budowanie solidarności i integracji międzypokoleniowej zarówno na poziomie systemowym (choćby w kontrukcji systemie emerytalnym) jak i lokalnym. Innym ważnym rysem tamtejszego podejścia do starzenia się społeczeństwa i innych wyzwań społecznych jest obecność działań prewencyjnych, zapobiegający wielu niekorzystnym zdarzeniom (jak przedwczesna utrata zdrowia, uraz kończący się niesamodzielnością czy wycofonie społeczne najstarszych) jak i zdolność szybkiego i sprawnego zreagowania na zaitniałe potrzeby i zagrożenia. Nie da się zbudować od razu szwedzkiego modelu nad Wisłą, ale można się nim inspirować zarówno jeśli chodzi o ogólne podejście jak i konkretne rozwiązania.
Rafał Bakalarczyk jest doktorantem w Instytucie Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego gdzie zajmuje się m. in. badaniem polityk senioralnych. Członek rady Fundacji ZACZYN.
49
CO DALEJ? We wszystkich działaniach w ramach projektu „Senior Liderem Społeczności Lokalnej” wzięło udział sporo ponad 1000 osób. Wiele z nich odwiedzało nas często – niektórzy nawet każdego dnia uczestniczyli w organizowanych wydarzeniach. Chcemy kontynuować naszą pracę i wciągnąć do współpracy więcej osób, w tym również młodzież. Chcemy także organizować wydarzenia w innych punktach gminy – nawiązaliśmy kontakt ze „Stowarzyszeniem Odnowy Wsi Niemczewo” oraz z grupą mieszkańców z Łęga, którzy już zabrali się za tworzenie własnego stowarzyszenia. Projekt otworzył mieszkańców na obywatelskie, oddolne działania. I to jest jego największa zaleta.
Od stycznia 2014 Stowarzyszenie „Nasz Drobin” rozpocznie nowy program finansowany ze środków Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Znów byliśmy jednymi z najlepszych. Startowało 400 organizacji, a środki dostało 60. My byliśmy w pierwszej piętnastce najlepszych stowarzyszeń i fundacji. Znów pomogło wsparcie samorządu, a przede wszystkim energia osób, które chcą konstruktywnie zmieniać naszą gminę. Dziękujemy Państwu za to co RAZEM zrobiliśmy w kończącym się już projekcie „Senior Liderem Społeczności Lokalnej” i zapraszamy do udział w nowych wydarzeniach.
Nasze działania zapowiadamy i relacjonujemy na stronie internetowej www.naszdrobin.pl oraz na profilu społecznościowym www.facebook.com/naszdrobin.
50
Dzięki obecności w internecie każdy może sprawdzić co się u nas dzieje i skontaktować się z zespołem stowarzyszenia. Zapraszamy do obserwowania stron i informowania o wydarzeniach swoich bliskich i znajomych.
SENIOR
LIDEREM SPOŁECZNOŚCI
LOKALNEJ
2 tygodnie pisania wniosku 6 miesięcy działań projektowych Ponad 100 różnych wydarzeń Wyjazdy studyjne dla 100 osób Kilkanaście spotkań, szkoleń, warsztatów Specjalne pokazy filmowe Próby i koncerty chóru Szkolenia komputerowe dla seniorów Kongres Organizacji Senioralnych dla gości z całego województwa Piknik Seniora dla 600 osób Spotkania integracyjne w Centrum Aktywności i Integracji Zajęcia sportowe aerobik i nordic-walking Wydarzenia okolicznościowe we współpracy z innymi partnerami Imprezy z DJ Wiką Warsztaty plastyczne dla 180 uczestników Strona internetowa NaszDrobin.pl Wszystkie zajęcia bezpłatne i otwarte dla wszystkich