Głos Michałowa 1/2014

Page 1



3

Nr 1, CZERWIEC 2014

Od redaktora

Szanowni Czytelnicy! Trzymacie w rêku nowy tytu³ gazety lokalnej, który pojawi³ siê w gminie Micha³owo. Tytu³ ,,G³os Micha³owa" a mówi¹c szerzej g³os ludzi zamieszka³ych w naszej piêknej gminie. To ju¿ pewnie 5 tytu³ w mojej 20 letniej karierze dziennikarskiej. Przez ostatnie lata by³em redaktorem naczelnym ,,Gazety Micha³owa". 20 marca br. powiadomi³em w³adze samorz¹dowe, Czytelników i wiele instytucji o mojej rezygnacji. Dlaczego to zrobi³em? Po prostu Ÿle siê czu³em wydaj¹c gazetê, któr¹ oficjalnie firmowa³em, a wp³yw na jej kszta³t mia³em coraz mniejszy, ¿eby nie powiedzieæ znikomy. Za tak¹ decyzjê zebra³em mnóstwo gratulacji i pochwa³. Dziêkujê wszystkim bardzo. Nie pochwali³a tego w³adza samorz¹dowa i pracownicy magistratu. Kilku radnych z³o¿y³o mi gratulacje, natomiast radni ,,Ma³ej Ojczyzny" zadawali pytania: Ÿle ci by³o? Kto ciebie do tego namówi³? Kto za tym stoi? itp. A gdy odpowiada³em, zgodnie z prawd¹, ¿e za tym stoi sumienie, wzruszali ramionami i odchodzili. Post¹pi³em zgodnie ze sztuk¹ dziennikarsk¹. W Poradniku dla wydawców i dziennikarzy prasy lokalnej pod redakcj¹ Anny Hejman jest napisane: ,,Jeœli dojdzie do konfliktu, ostrego sporu nale¿y

wezbraæ w sukurs inne media i bombardowaæ do skutku lub do up³ywu kadencji. W koñcu w³adze siê zmieniaj¹, a gazeta pozostaje". Nie bêdê opisywa³ tu treœci ulotki. Wiêkszoœæ z Pañstwa j¹ zna. To by³ mój bunt przeciw cenzurze w ,,Gazecie Micha³owa". Prosi³em pani¹ El¿bietê Palinowsk¹, wydawcê ,,GM", aby nie pisaæ nic o mnie. W kwietniowym i majowym numerze nast¹pi³ atak na moj¹ osobê. Nie mog³em d³u¿ej czekaæ i musia³em odnieœæ siê do tych tekstów. Marek Nazarko jest nadal, równie¿ moim burmistrzem. Prze¿y³em z nim osi¹gniêcia naszej gminy. Za to mu dziêkujê. A wybory s¹ po to, aby wybieraæ nowych, lepszych ludzi do zarz¹dzania nasz¹ gmin¹. Gmina ma potencja³, pieni¹dze z gazoci¹gu jamalskiego i grzechem by³oby nie wykorzystaæ takiej szansy. Nie mo¿na by³o pisaæ w gazecie inaczej, a tylko tak jak chcia³ burmistrz, trzeba by³o atakowaæ ludzi niewinnych, którzy, ani mnie, ani nikomu nic z³ego nie zrobili. Wrêcz przeciwnie, wykazywali siê oddoln¹ inicjatyw¹. To smutne. Tak dalej nie mog³em redagowaæ ,,Gazety Micha³owa”. W³aœnie dyskusja, ró¿norodnoœæ punktów widzenia, spory intelektualne, prowadz¹ do skumulowania potencja³u, lepszego wykorzystania pieniêdzy i koñcowego efektu. Zostawi³em z wielkim bólem gazetê, maj¹c zamiar zaj¹æ siê prac¹ w Gminnej Bibliotece. Niestety, 8 maja w Dniu Bibliotekarza!!! burmistrz pozbawi³ mnie takiej szansy. Aktualnie maj¹c 61 lat, nigdzie nie pracujê. Do emerytury jeszcze daleko. Trzeba bêdzie powoli rejestrowaæ siê w Urzêdzie Pracy. Majowy numer ,,GM" sugeruje, ¿e nagrywa³em dyktafonem wszêdzie i wszystkich. To nie by³o tak. Nagrywa³em rozmowy z burmistrzem, aby mieæ ewentualny dowód, na to, co napisa³em w ulotce. ¯adnego na-

grania nie wykorzysta³em, nic nie opublikowa³em. Odda³em dyktafon ze skasowanymi nagraniami, dyktafon by³ czysty. Nie rozumiem, po co pan burmistrz uruchomi³ si³y fachowców, aby odzyskaæ nagrania. Marek Nazarko dziœ wie, co jest na nagraniach, daje mi to pewnoœæ, ¿e nie zostanê przez niego pozwany do s¹du o znies³awienie, poniewa¿, to co zosta³o napisane w ulotce jest prawd¹. Ja to wiem i pan burmistrz równie¿. O burmistrzu wiem naprawdê du¿o i nie chcia³bym upubliczniaæ mojej wiedzy. To nie by³a walka z burmistrzem Markiem Nazarko, a protest przeciwko metodom jakie by³y stosowane, przeciwko manipulacji i cenzurze. Dzwonili do mnie dziennikarze z wielu gazet centralnych. Nie chcia³em rozg³osu o naszej gminie w tej sprawie. Chcê, aby o mojej gminie Micha³owo mówiono dobrze. Niech lepiej bêdzie g³oœno o gminie, w której nie p³aci siê podatku od nieruchomoœci. Prawda? Dlatego rozmawia³em tylko z redaktorami ,,Gazety Wspó³czesnej”, ,,Gazety Wyborczej” i ,,Tygodnika Powszechnego”. Równie¿ udzieli³em wywiadu telewizji Bia³ystok. Dla pozosta³ych mediów ogólnopolskich odmówi³em wywiadu. Przez ostatnie miesi¹ce wydawania ,,Gazety Micha³owa” urazi³em w kilku tekstach niewinnych ludzi. Za co bardzo wszystkich przepraszam. Zapraszam naszych Czytelników do lektury ,,G³osu Micha³owa”. Znajdziecie tu pañstwo ró¿ne teksty i tematy. Zamieszczamy materia³y, które z powodu cenzury nie ukaza³y siê w ,,Gazecie Micha³owa”. Bêdzie to g³os z prawdziwego ¿ycia mieszkañców. Ka¿dy znajdzie tu swoje miejsce. Zapraszam do wspó³pracy. Mój telefon: 536 306 673 i mail: tpzmichalowo@gmail.com Przyjemnej lektury – Miko³aj Greœ


4 List burmistrza Krynek po og³oszeniu rezygnacji z redagowania „Gazety Micha³owa” przez Miko³aja Gresia Szanowny Panie Miko³aju Dziêkujê Panu za zaufanie i przes³anie mi informacji o swoich zamiarach oraz determinancie tych dzia³añ. Jest to dla mnie wa¿na informacja. Zw³aszcza bardzo wa¿na w obecnej rzeczywistoœci naszego Kraju. Uwa¿am, ¿e ta informacja powinna byæ wa¿na dla wszystkich ludzi, którym uczciwoœæ, normalnoœæ i pracowitoœæ jest przypisana od urodzenia i wpojona wychowaniem w rodzinnym domu oraz wykreowana przez nasz ma³y, jak¿e prosty i otwarty œwiat. Prosty, a przez to tak cenny, unikalny i wielki w dobie zalewu dzisiejszym prostactwem. Normaln¹ trosk¹ jest troska o chleb dla rodziny i dla siebie. Jest to wa¿ny obowi¹zek ojca, mê¿a wobec bliskich, za których los jest on odpowiedzialny. Swoj¹ postaw¹ pokazuje Pan i daje trudny przyk³ad innym, ¿e jest pewna granica w cz³owieku, której naruszenia uczciwy cz³owiek nie bêdzie tolerowa³. Po przekroczeniu której podniesie bunt i powie nie! Nie!!! Bez wzglêdu na konsekwencje. Taka postawa pozwala w ludziach zachowaæ pe³niê cz³owieczeñstwa z przypisan¹ mu od samego Stwórcy podmiotowoœci¹. Cz³owiek nie mo¿e byæ przedmiotem ¿ycia i otaczaj¹cego go œwiata, gdy¿ to cz³owiek zgodnie z wol¹ Boga kszta³tuje swoje ¿ycie i otaczaj¹cy œwiat. Inne sytuacje s¹ gwa³tem na cz³owieczeñstwie. Czy w dzisiejszych czasach warto mówiæ - nie? Tak warto mówiæ. Ma to ogromne znaczenie dla nas wszystkich tu i teraz oraz jutro. Pana g³oœne - nie. Jest dla nas nadziej¹ na zmianê, której ka¿dy wyczekuje. Zmianê naszej zak³amanej, ob³udnej i przeinaczanej rzeczywistoœci na lepsz¹. Podziwiam Pana i ¿yczê wytrwa³oœci w niew¹tpliwie ciê¿kiej sytuacji. Z nadziej¹ na normaln¹ przysz³oœæ. Pozdrawiam Burmistrz Krynek Bogus³aw Marian Panasiuk Krynki 21.03.2014 r.

Politycznie nieœwiadomi Nie jest tajemnic¹, ¿e œwiat polityki nigdy nie by³ atrakcyjny dla m³odych ludzi. Z pozoru nudny i przesi¹kniêty uk³adami, raczej odstrasza ni¿ zachêca do partycypacji w ¿yciu spo³ecznym. Sprawy, którymi zajmuj¹ siê politycy czêsto odbiegaj¹ od potrzeb m³odych ludzi. Nawet podczas kampanii wyborczych mo¿na zaobserwowaæ lekcewa¿enie najm³odszych wyborców. Kandydaci spotykaj¹ siê ze starszymi mieszkañcami naszej Gminy i w skupieniu wys³uchuj¹ ich potrzeb. Niepokoi jednak fakt pomijania problemów m³odych ludzi, a skoro siê o nich nie mówi, to te problemy formalnie nie istniej¹. Politycy, zamiast troszczyæ siê o przysz³oœæ nowych pokoleñ zaaferowani s¹ walk¹ o w³adzê. Na skutek nieudolnych decyzji rodz¹ siê w g³owach samorz¹dowców takie pomys³y jak budowa pomnika lub nowego targo-wiska. I tu nale¿y zadaæ jedno pytanie. Kiedy inwestycje w naszej gminie zaczn¹ przynosiæ wymierne korzyœci? Korzyœci nie tylko dla w³adzy, ale te¿ dla mieszkañców naszej gminy. Nie od dzisiaj wiadomo, ¿e jednym z najwiêkszych problemów Gminy Micha³owo jest brak pracy. Ludzie boj¹ siê o swoj¹ przysz³oœæ i coraz czêœciej

decyduj¹ siê na wyjazd do innego miasta, lub za granicê. Region ma³o atrakcyjny dla rodzimych mieszkañców nie jest w stanie konkurowaæ z innymi miejscowoœciami. Nawet zwolnienie z podatku od nieruchomoœci nie wynagrodzi ludziom z³ej sytuacji finansowej, czy problemów z komunikacj¹. M³odzie¿ pozbawiona dojazdu do szkó³, wyjedzie z naszej gminy jeszcze szybciej, ni¿ w³adza zd¹¿y rozpocz¹æ negocjacje z przewoŸnikami. Jak mawiaj¹ m³odzi – "bo nasza w³adza zajmuje siê tylko gadaniem". Faktem jest, ¿e z tego gadania wynika naprawdê niewiele… G³ównym zadaniem w³adzy samorz¹dowej jest reprezentowanie wyborców. I to nie tylko tych, którzy uczestniczyli w wyborach i oddali g³os na konkretn¹ osobê, ale te¿ wszystkich pozosta³ych. Interes spo³eczny powinien byæ postrzegany kompleksowo, a kompleksowoœæ zwi¹zana jest z wieloœci¹ punktów widzenia (równie¿ tych zg³aszanych przez najm³odszych). Podobnie jak nie ma g³upich pytañ, tak nie ma równie¿ g³upich odpowiedzi. Aczkolwiek, aby móc zadaæ jakiekolwiek pytanie, nale¿y zacz¹æ od s³uchania drugiej strony. Skoro znaczna czêœæ naszych lokalnych przedstawicieli zdaje siê nie zauwa¿aæ problemów m³odych


5

Nr 1, CZERWIEC 2014 ludzi, to mo¿e warto pójœæ o krok na przód i rozbudziæ œwiadomoœæ polityczn¹ wœród samych zainteresowanych? O ile trudno wymagaæ od m³odych sprecyzowania pogl¹dów politycznych, to mo¿e warto uœwiadomiæ im, jak wa¿ne s¹ ich g³osy i jak du¿y wp³yw mog¹ one wywrzeæ na obecn¹ sytuacjê w naszej Gminie? Nie ka¿dy wybór jest dobry. Niektórych ¿a³ujemy przez cale ¿ycie… Ale myli siê tylko ten, kto nic nie robi. Nale¿y zatem zachêciæ m³odych ludzi do aktywnego uczestnictwa w ¿yciu politycznym naszej Gminy. Czasami wystarczy odrobina dobrej woli, aby wyjaœniæ m³odzie¿y,

¿e tylko dziêki aktywnoœci mog¹ dokonywaæ zmian w swoim ¿yciu. Nie us³yszani zawsze bêd¹ pozostawali w tyle. W³adza sama w sobie jest nieszkodliwa, a dobrze sprawowana mo¿e przynieœæ wiele korzyœci. Nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e nasza Gmina potrzebuje zmian. Byæ mo¿e przysz³e wybory samorz¹dowe przynios¹ szansê na zwiêkszenie uczestnictwa m³odych ludzi w ¿yciu spo³ecznym. M³odoœæ oznacza œwie¿oœæ, now¹ energiê… A to w³aœnie brak œwie¿oœci w naszej Gminie doskwiera najbardziej. Joanna D¹browska

Powiat sprzeda burmistrzowi budynki przy ulicy Gródeckiej za 1 milion z³otych – mówi starosta powiatu bia³ostockiego Wies³aw Pusz

GM - Panie starosto, TPZM (Towarzystwo Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej ) wydaje now¹ gazetê lokaln¹. To pierwszy numer. Panie starosto, jak pan wie przez wiele lat redagowa³em ,,Gazetê Micha³owa". Wiele by³o w niej artyku³ów krytycznych wobec pana i podleg³ych pracowników. Przepraszam pana i wszystkich, których skrzywdzi³em. Zrzek³em siê funkcji redaktora naczelnego ,,Gazety Micha³owa", gdy¿ dalej nie mog³em firmowaæ swoim nazwiskiem publikowanych tekstów. Panie starosto, najwiêkszego powiatu w Polsce, proszê powiedzieæ, dlaczego nie lubi pan Micha³owa? Budynki po Zespole Szkó³ przy ulicy Gródeckiej od wielu lat stoj¹ puste, niszczej¹, a pan nie chce sprzedaæ gminie, dlaczego? Wies³aw Pusz - Panie redaktorze, dobrze, ¿e po latach nieuczciwej walki politycznej, ktoœ ma odwagê przyznaæ, ¿e na zamówienie polityczne mia³y miejsca manipulacje dziennikarskie. Przeprosiny, oczywiœcie w imieniu swoim i pracowników starostwa przyjmujê. A co do Micha³owa, to chcê powiedzieæ, ¿e sprzeda¿ bu-

dynków po szkole i sympatia do tego miasteczka nie maj¹ ze sob¹ nic wspólnego. Jako starosta powiatu bia³ostockiego traktujê wszystkie 15 gmin z tak¹ sam¹ sympati¹. Nieprawd¹ jest, ¿e nie chcemy sprzedaæ naszych budynków dla Micha³owa. Na proœbê burmistrza Marka Nazarko by³y wystawione na sprzeda¿ w formie bezprzetargowej w 2009 roku z uchwalon¹ przez naszych radnych 50% bonifikat¹. Niestety burmistrz nie przyst¹pi³ wówczas do podpisania aktu notarialnego. Nasze obiekty s¹ dobrze zabezpieczone przed niszczeniem i bez presji czasowej bêdziemy chcieli je zbyæ w formie ju¿ przetargu nieograniczonego. Myœlê, ¿e radni powiatowi nie s¹ za tym, ¿eby rozdawaæ za darmo maj¹tek powiatu, tylko dlatego, ¿e ktoœ rozpuszcza nieprawdziwe informacje, ¿e te budynki niszczej¹. Im naprawdê nic z³ego siê nie dzieje. I nawet jeœli sprzedamy je za jakiœ czas to przyzna pan, ¿e lepiej do kasy powiatu pozyskaæ mniejsz¹ kwotê ni¿ ¿adn¹. Teren przy ulicy Gródeckiej, do ulicy Leœnej ma powierzchniê 1,6 ha i stanowi nasz¹ w³asnoœæ. Budynki maj¹ powierzchniê ok. 3 tys.m2. Burmistrz kupi³ budynek przy ulicy Bia³ostockiej (Policja, Biblioteka) o powierzchni ok.600 m2, area³ 0.40 ha za 1.1 mln z³. I jest to wieczyste u¿ytkowanie. Gdyby burmistrz zdecydowa³ siê na zakup nieruchomoœci wraz z budynkami przy ulicy Gródeckiej za 1 milion z³otych to nasz Zarz¹d mo¿e podpisaæ umowê przedwstêpn¹ ju¿ w najbli¿szy czwartek. Decyzja nale¿y do pana burmistrza. GM - Trwa bój o przejêcie szko³y œredniej przez samorz¹d gminy w Micha³owie. Burmistrz udowadnia, ¿e szko³a œrednia zarz¹dzana przez gminê nie upadnie, a wrêcz przeciwnie, rozwinie siê. Tylko, pan starosta z pani¹ dyrektor Dorot¹ Burak nie chcecie jej przekazaæ naszemu samorz¹dowi, dlaczego? Wies³aw Pusz - Burmistrz ma prawo mówiæ co mu siê ¿ywnie podoba, ale my opieramy siê na konkretach. W ZS otwieramy nowe kierunki (od tego roku


6 technik informatyk, od kilku lat klasa o profilu mundurowym, dobrze funkcjonuj¹ szko³y dla doros³ych i kursy kwalifikacyjne). Mamy dobrze utrzyman¹ infrastrukturê, kadrê nauczycielsk¹ z ogromnym doœwiadczeniem i nie widzê powodu, ¿eby przekazaæ burmistrzowi wart kilka milionów z³otych maj¹tek tylko dlatego, ¿e twierdzi on, ¿e szko³ê rozwinie. Proszê zapytaæ burmistrza jak zamierza zwiêkszyæ liczbê uczniów skoro jest ich dok³adnie tylu ilu jest. GM - Jaka jest sytuacja na dzieñ dzisiejszy szko³y œredniej w Micha³owie? Jakie s¹ wyniki na tle innych szkó³ w powiecie? Dlaczego nie ma klas zawodowych? Kiedy zamknie pan t¹ szko³ê? WP - Szko³a odczuwa, oczywiœcie ni¿ demograficzny, ale co roku s¹ kolejni chêtni do nauki w ZS. Wyniki egzaminów maturalnych w LO od kilku lat oscyluj¹ w granicach 93% zdawalnoœci, a po poprawkach nawet 100%. Gorzej z matur¹ jest w klasach zawodowych, ale tu z kolei m³odzie¿ przychodzi zdobywaæ konkretny zawód nie planuj¹c nauki na studiach wy¿szych. Nie ma klas zasadniczych zawodowych, ale nie dlatego, ¿e my nie mamy kadry, tylko z powodu braku chêtnych. Odnoœnie zamykania szko³y, to proszê pamiêtaæ, ¿e to nie decyzja starosty, tylko kompetencja Rady Powiatu. Na razie takiej potrzeby nie ma, bo szko³a jest w Micha³owie potrzebna i nie œwieci pustkami. Co roku tworzymy nowe pierwsze klasy. GM - Zarz¹dza pan najwiêkszym powiatem w Polsce. Proszê podaæ jak wygl¹da nasza gminie w powiecie? WP - Wszystkie dane odnoœnie sytuacji statystycznej Micha³owa s¹ dostêpne na stronie internetowej stat.gov.pl. W ostatnich zestawieniach statystycznych dotycz¹cych wykorzystania funduszy unijnych na jednego mieszkañca nasz powiat znalaz³ siê w œrodku tabeli. Dodam tylko, ¿e gmina Micha³owo zajmuje czo³owe miejsce w dochodzie na jednego mieszkañca, miêdzy innymi z profitu p³yn¹cego z gazoci¹gu jamalskiego. GM - Proszê powiedzieæ jakie wspólne inwestycje przeprowadza powiat z nasz¹ gmin¹? Czy bêdzie remontowana droga Topolany - Zab³udów? Jak uk³ada siê wspó³praca z burmistrzem Markiem Nazarko? WP - W tym roku razem z gmin¹ budujemy drogê z Topolan w kierunku Zab³udowa. 50% to dotacja z NPPDL (Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych ,,schetynówka"), 25 % daje powiat, 25 % gminy Micha³owo i Zab³udów. Wartoœæ budowy ok. 5mln z³. W tej kadencji na drogi w gminie Micha³owo zostanie wydanych ok. 5,5mln z³. Z czego z bud¿etu powiatu ok. 4,2mln z³. Wczeœniej zosta³a oddana do u¿ytku droga Planty - Narew (tzw. Marynka). Powiat przeznaczy³ 500tys. z³, a gmina Micha³owo - 80 tys. z³. A jeœli chodzi o wspó³pracê, to ja jestem otwarty na wszystkich samorz¹dowców, którzy chc¹ dzia³aæ na rzecz mieszkañców powiatu i ka¿demu podam

rêkê. GM - S¹ g³osy, ¿e w gminach powinny byæ maksymalnie 2 kadencje. Bo z aktualnym w³odarzem trudno wygraæ. Pracownicy, wyborcy po prostu boj¹ siê zmian. Chocia¿ wielu mieszkañców takich zmian oczekuje. Pana zdanie na ten temat? WP - Okreœlanie maksymalnej iloœci kadencji jakie mog¹ piastowaæ w³odarze spotka³oby siê z zarzutem ograniczania demokracji. Natomiast, jeœli ludzie zaczynaj¹ siê baæ swoich samorz¹dowców to ju¿ jest sprawa bardziej niepokoj¹ca i myœlê, ¿e takim burmistrzom i wójtom powinni podczas najbli¿szych wyborów podziêkowaæ w g³osowaniu. GM - Proszê powiedzieæ, zdradziæ receptê, jak to siê sta³o, ¿e radni wybrali pana jednog³oœnie (25 do 0)? WP - Taki wynik jest dla mnie osobiœcie powodem do zadowolenia i mocn¹ kart¹ do dzia³ania. Ale jak to siê sta³o to proszê pytaæ radnych. GM - Jak uk³ada siê wspó³praca z radnymi powiatowymi z Micha³owa? WP - Radni z Micha³owa bardzo rzeczowo podchodz¹ do problemów, które razem rozwi¹zujemy. Wspó³praca idzie w dobrym kierunku, a jej widocznym efektem bêdzie chocia¿by budowa drogi z Topolan do Zab³udowa. GM - Co s¹dzi pan o prasie lokalnej? WP - Prasa lokalna w dzisiejszych czasach odgrywa coraz wiêksz¹ rolê. Chocia¿by z tego powodu, ¿e bardziej szczegó³owo patrzy w³adzy na rêce. Taka spo³eczna kontrola jest zawsze potrzebna. Bior¹c pod uwagê chocia¿by pana redagowanie gazety wiem, ¿e nie jest to ³atwe. Gratulujê panu wydania piêknego albumu pt ,,18 lat Gazety Micha³owa". To 18 lat historii ¿ycia mieszkañców gminy Micha³owa. Cieszê siê, ¿e Fundacja dzia³aj¹ca przy szkole œredniej w Micha³owie wyda³a Biuletyn. W ten sposób przygotowujemy m³odzie¿ do doros³ego ¿ycia. Prowadzenie gazetki szkolnej to nabywanie nowych kompetencji, nowego doœwiadczenia. W przysz³oœci to zaprocentuje w ¿yciu tych m³odych ludzi. GM - Dlaczego nie chce pan wydaæ pozwolenia na wyciêcie drzew w micha³owskim parku? WP - Panie redaktorze, w listopadzie ubieg³ego roku burmistrz Marek Nazarko z³o¿y³ wniosek o wycinkê 170 drzew w miejskim parku argumentuj¹c to stanem sanitarnym. Przeprowadziliœmy oglêdziny drzewostanu i niestety o tej porze nie da³o siê stwierdziæ jednoznacznie, które drzewa s¹ chore a które nie, bo zakoñczy³ siê okres wegetacji. Tak te¿ odpisaliœmy burmistrzowi, który wówczas zmieni³ wniosek na wycinkê wszystkich drzew zdrowych i chorych, deklaruj¹c, ¿e za wycinkê zdrowych zap³aci karê. Wycinka jest czêœci¹ projektu rewitalizacji micha³owskiego parku. Jednoczeœnie dotar³y do nas równie¿ protesty mieszkañców (265 podpisów wraz z numerem PESEL przeciwko wyciêciu drzew w mi-


7

Nr 1, CZERWIEC 2014 cha³owskim parku), którzy twierdz¹, ¿e nie powinien burmistrz Nazarko wycinaæ tak cennych przyrodniczo drzew. Wniosek jest teraz ponownie przez nas rozpatrywany. Prywatnie mogê dodaæ, ¿e drzewa wycina siê szybko, ale odbudowa takiego kilkudziesiêcioletniego drzewostanu to praca na wiele, wiele lat. GM - Panie starosto rozmawiamy w przeddzieñ œwiêta samorz¹dowców. Na pana rêce sk³adam wszystkim samorz¹dowcom powiatu bia³ostockiego, a szczególnie dzia³aczom z gminy Micha³owo serdeczne ¿yczenia owocnej pracy dla dobra ludzi. Wszystkiego najlepszego.

WP - Dziêkujê bardzo. Chwa³a, ¿e samorz¹dy gminne po 1989 roku w Polsce posta³y. A po 1998 roku równie¿ samorz¹dy powiatowe i wojewódzkie. ¯yczê wszystkim samorz¹dom, aby wraz z nieustannym rozszerzanych zadañ nak³adanych na nas przez Sejm, sz³y za tym równie¿ dodatkowe œrodki finansowe. ¯yczê wiêcej pieniêdzy, odpowiedzialnoœci i wiêcej kompetencji. Wszystkim samorz¹dowcom ¿yczê dobrego zdrowia, bo to towar deficytowy. GM - Dziêkujê za rozmowê, proszê pamiêtaæ i dbaæ o gminê Micha³owo.

Micha³owo potrzebuje zmian Chcê Pañstwa zapoznaæ z informacj¹, która jest kluczowa do zrozumienia w jakim obecnie po³o¿eniu znajduje siê Gmina Micha³owo. Pod koniec 2002 roku, zaraz po wygraniu po raz pierwszy wyborów na wójta przez Marka Nazarko, w Gminie Micha³owo by³o zameldowanych 7905 mieszkañców. Pod koniec 2013 roku w Gminie Micha³owo zameldowanych by³o 6886 osób. Od chwili gdy w³adzê w Micha³owie sprawuje Marek Nazarko z Micha³owa uby³o ponad 1000 mieszkañców. Statystyka ta nie obejmuje tych, którzy wyjechali z naszej gminy, a wci¹¿ s¹ tu zameldowani. A zapewniam pañstwa, ¿e s¹ to kolejne setki osób. Jest wœród nich mój brat bliŸniak, który wci¹¿ jest zameldowany w Kazimierowie, a faktycznie ¿yje od wielu ju¿ lat w Nowym Jorku. W wiêkszoœci rodzin s¹ takie osoby. Masowy wyjazd ludzi z Micha³owa jest powi¹zany z brakiem miejsc pracy. Micha³owo siê wyludnia. Micha³owo zanika. Mamy tu opustosza³e szko³y i ulice. Taki jest efekt zarz¹dzania nasz¹ gmin¹ przez ostatnie 11 lat. Tempo ubywania mieszkañców z naszej gminy nie spada, w samym 2013 roku wyjecha³o 89 osób – i dalej bêd¹ wyje¿d¿aæ. Chyba, ¿e coœ siê zmieni. Bardzo wa¿ne jest, aby w tym miejscu napisaæ, ¿e w Powiecie Bia³ostockim, w powiecie, w którym siê znajdujemy w ci¹gu ostatnich 11 lat liczba mieszkañców wzros³a.

Gminy naszego powiatu rozwijaj¹ siê jako sypialnie Bia³egostoku. Micha³owo nie mia³o takiej szansy poniewa¿, do dziœ nie ma dobrej jakoœci drogi z Micha³owa do Bia³egostoku. Przypominam, ¿e jad¹c przez ¯edniê mamy ograniczenie do 40km/h na odcinku 8 km.

Za szalej¹ce bezrobocie w Micha³owie w du¿ym stopniu odpowiedzialny jest Marek Nazarko, poniewa¿ jako burmistrz nie podj¹³ dzia³añ s³u¿¹cych lokalnej gospodarce. Skupi³ siê na sprawach b³ahych, a maj¹cych przynieœæ presti¿. Zapomnia³ o sprawach najwa¿niejszych. Owszem w miêdzyczasie Micha³owo uzyska³o prawa miejskie, to prawda. Wybudowano ekskluzywny ratusz. Powsta³ zalew, a nad nim amfiteatr. Powsta³ komisariat, wybudowano basen, w trakcie jest przenoszenie rynku. Czêœæ z tych wydatków przyczyni³a siê do wzrostu

komfortu. Ale ¿aden z nich nie przyczyni³ siê w najmniejszym nawet stopniu do poprawy rynku pracy. Nie przyczyni³o siê to do prawdziwego rozwoju, a takiego w³aœnie potrzebujemy. Miejsca pracy s¹ najistotniejsze dla przysz³oœci Micha³owa, jednak to nie one s¹ oczkiem w g³owie aktualnych w³adz. Obecnie Marka Nazarko trapi nienajlepszy widok z tarasu ratusza na park. W parku chodniki by³y z nieszlachetnego polbruku, postanowi³ wiêc zadbaæ o estetykê i po³o¿yæ alejki z kosztownego marmuru. To s¹ aktualnie realizowane pomys³y w³adz Micha³owa na poprawê sytuacji. Oficjalne plany obecnego w³odarza na przysz³¹ kadencjê to wybudowanie pod Micha³owem torów wyœcigowych. I a¿ dziw bierze, ¿e tak absurdalny pomys³ na roztrwonienie naszych pieniêdzy nie zosta³ wykpiony. Najbardziej alarmuj¹ce w wypowiedziach aktualnych w³adz jest pe³ne zadowolenie z obecnej sytuacji. W wydanej przez burmistrza ulotce czytamy, ¿e „Gmina Micha³owo to jedna z najdynamiczniej rozwijaj¹cych siê gmin województwa podlaskiego”. W Micha³owie nie ma pracy, z Micha³owa wyjecha³o ponad tysi¹c osób. Oto jak wygl¹da rozwój w wydaniu Marka Nazarko. W Micha³owie najpowa¿niejszym problemem jest brak miejsc pracy. Trzeba naprawiæ ten stan rzeczy. U³atwianie lokalnym przedsiêbiorstwom oraz nowym potencjalnym inwestorom funkcjonowania


8 musi byæ priorytetem nad priorytetami. Trzeba znacznie obni¿yæ podatek od nieruchomoœci przeznaczonych pod dzia³alnoœæ gospodarcz¹. Obecnie ten podatek wynosi 19,77 z³ za metr kwadratowy, wiêcej ni¿ np. w Gródku. Trzeba znacznie obni¿yæ podatek od œrodków transportu p³acony przez przedsiêbiorców za pojazdy wa¿¹ce powy¿ej 3,5 tony. Ten podatek wynosi (za ciê¿sze pojazdy) nawet 2000z³ za jeden samochód rocznie. Przypominam, ¿e nasza gmina w samym tylko 2013 roku otrzyma³a 8.470.000 z³ za podatek z przepompowni i pomiarowni gazu w Kondratkach. Tak bogat¹ gminê staæ na obni¿enie

podatków dla przedsiêbiorców. Uwa¿am, ¿e lokalnym biznesmenom, ale te¿ nowym inwestorom, nale¿y pójœæ na rêkê tak jak to tylko zgodnie z liter¹ prawa jest mo¿liwe. Inaczej nie œci¹gniemy do Micha³owa inwestorów, a lokalne firmy nie bêd¹ mog³y rozkwitn¹æ. Trzeba zrobiæ wiele, aby dzisiejsi bezrobotni mogli ³atwiej zak³adaæ firmy i zatrudniaæ nie tylko siebie, ale te¿ innych. Bez rozwoju prywatnych firm nie powstan¹ tutaj miejsca pracy. Dlatego radni oraz burmistrz powinni ka¿dego dnia bezustannie g³owiæ siê nad tym, jak u³atwiæ funkcjonowanie przedsiêbiorcom. Tak siê niestety jednak nie dzieje.

W tym roku z pieniêdzy podatników, za 200 tysiêcy z³otych, zostanie postawiony w parku piêciometrowy pomnik maj¹cy uœwietniæ jubileusz 5-lecia nadania praw miejskich. To jest niegospodarnoœæ, brak wyczucia co jest wa¿ne, a co drugorzêdne. Jest oczywiste, ¿e Micha³owo potrzebuje zmian. Jestem ciekaw Pañstwa opinii oraz pomys³ów na to, jak poprawiæ micha³owski rynek pracy. Rafa³ Greœ Proszê o kontakt: rafalgres@tlen.pl Chêtnie porozmawiam: tel. 517 315 444

TO JEST PIERWSZY WPIS NA MOIM BLOGU, DO KTÓREGO ODWIEDZANIA ZAPRASZAM

GRESRAFAL.BLOGSPOT.COM

Listy w odpowiedzi na zadane na Blogu pytania Witam piszê odnoœnie pytania zadanego na Pana blogu, tak potrzebny jest tor wyœcigowy bynajmniej mnie siê przyda. Jestem mi³oœniczk¹ szybkiej jazdy motocyklem i bardzo siê cieszê, ¿e s¹ przymiarki stworzenia toru w Micha³owie, poniewa¿ nasze drogi i policja nie pozwala na szybsza jazdê, w tym momencie, gdy chcê sobie polataæ muszê siê udaæ na tor do Poznania b¹dŸ na Litwê. Gdy taki tor powstanie w Micha³owie na pewno kilkunastu mi³oœników takich jak ja bêdzie zadowolonych :-) pozdrawiam Pawilcz Ma³gorzata Witam Panie Rafale czyta³em artyku³ o Micha³owie i mam jedno ale dlaczego nic Pan nie wspomnia³ o kolei? My z Panem Andrzejem Kasperowiczem ca³y czas walczymy o powrót poci¹gów do Zubek Bia³ostockich, aby mieszkañcy gmin i nie tylko mogli szybko przemieszczaæ siê do szko³y, pracy, na grzyby, i nie tylko. M³odzie¿ z Wo³kowyska zbiera podpisy o powrót poci¹gów osobowych Bia³ystok - Wo³kowysk. Tylko jest jeden problem, nikt w swoim artykule oprócz Pana Andrzeja Kasperowicza nie wspomina o kolei, a inwestorzy te¿ patrz¹ jakie s¹ œrodki komunikacji do danej gminy. Jak chodzimy na spotkania do Urzêdu Marsza³kowskiego to zawsze s³yszymy nikt z mieszkañców gminy Micha³owo, Wali³y, itd. nie wspomina o kolei tylko wy chcecie powrotu poci¹gów. Teraz próbujemy reaktywowaæ liniê 37 Bia³ystok - Wali³y stacja na okres wakacji w weekendy. Zobaczymy, czy siê uda, ale potrzebujemy wsparcia. Dziêkuje pozdrawiam Rafa³ Maras Drogi Rafale. Moim zdaniem dyskusja na temat wyludniania siê gminy nie ma sensu. Nie tylko z Micha³owa ludzie uciekaj¹. Uciekaj¹ równie¿ z takich miast jak Bia³ystok. A trudna sytuacja na rynku pracy nie jest problemem tylko naszej gminy, ale prawie ca³ego kraju. Ja na przyk³ad nawet w Bia³ymstoku nie mogê znaleŸæ sta³ej pracy w wyuczonym kierunku i czy w zwi¹zku z tym mam winiæ prezydenta Truskolaskiego? No nie s¹dzê. I odnoszê w³aœnie takie wra¿enie, ¿e troszkê przesadzacie z obwinianiem o brak miejsc pracy oraz wyludnianie siê gminy, tylko i wy³¹cznie burmistrza. Z mojej perspektywy wyludnianie siê Micha³owa jest zjawiskiem naturalnym i dotyka chyba wiêkszoœci mniejszych miasteczek. M³odzi ludzie ju¿ do szko³y œredniej "uciekaj¹" do du¿ych miast, potem studia, pierwsza praca i po prostu "wsi¹kaj¹" w to miejskie ¿ycie i do rodzinnych


9

Nr 1, CZERWIEC 2014

miasteczek rzadko wracaj¹. Miasta takie jak nasze Micha³owo s¹ idealnym miejscem do ¿ycia dla rodzin z ma³ymi dzieæmi czy ludzi starszych - cisza, spokój, wszyscy siê znaj¹. Ale m³odych ci¹gnie do miasta, ci¹gnie ta mnogoœæ atrakcji i wcale siê nie dziwiê. Wiêc przyczyn¹ wyludniania siê Micha³owa nie jest tylko i wy³¹cznie brak pracy, ale ogólnie komfort ¿ycia, którego nie da siê porównaæ miêdzy ma³¹ miejscowoœci¹, a du¿ym miastem. Proszê nie pomyœleæ, ¿e jestem zagorza³¹ zwolenniczk¹ burmistrza, tylko wydaje mi siê, ¿e problemy które tu poruszasz, maj¹ tak na prawdê g³êbsze pod³o¿e. Pozdrawiam serdecznie. Paulina Kononczuk

LISTY OD MIESZKAÑCÓW Przeczyta³am na blogu Rafa³a Gresia, ¿e liczba mieszkañców naszej gminy zmala³a od 2002 roku, odk¹d Marek Nazarko jest wójtem, o ponad tysi¹c osób. Jest to katastrof¹ i jeœli tak dalej pójdzie, to trudno bêdzie kogoœ spotkaæ na ulicy. Najgorsze jest to, ¿e ludzie nadal wyje¿d¿aj¹, a nasze w³adze nic nie robi¹, aby zminimalizowaæ emigracjê za prac¹. Budowany bêdzie pomnik z marmuru, który miejsc pracy nie da. Niestety od kilku lat je¿d¿ê do pracy do Bia³egostoku. Przeczyta³am te¿, ¿e tylko w tym roku z naszej gminy uby³o 50 osób, a nasz burmistrz Marek Nazarko zamiast coœ robiæ, aby tu ludzie mieli jak ¿yæ to k³amie, ¿e „ju¿ w pierwszym kwartale przyby³o gminie oko³o 100 mieszkañców”. Okropne! Zmala³o o 50 osób, a Nazarko k³amie, ¿e zwiêkszy³o siê o 100. Niez³y z niego matematyk, prawie jak Pitagoras. Pewnie liczy³, ¿e nikt tego nie sprawdzi, i ¿e na k³amstwie uda siê wygraæ nastêpne wybory. Nie wiem jak ktoœ, kto bierze tak¹ pensjê z naszych pieniêdzy mo¿e tak nas ok³amywaæ. Czyta³am w Kurierze Porannym, ¿e Marek Nazarko jest najbogatszym burmistrzem w naszym województwie. Nie wiem czy za k³amanie powinno siê dostawaæ takie pieni¹dze. Myœlê, ¿e nadal bêdzie k³ama³, albo listy od Haliny pisa³, ¿e w Micha³owie bezrobocia nie ma. Chcia³ byæ podziwiany, a Halina jest nazywany. Urszula Luszewska W dniu 14 maja trafi³ do mych r¹k Biuletyn Zespo³u Szkó³ w Micha³owie. Po pobie¿nym przejrzeniu zacz¹³em zag³êbiaæ siê w lekturê niektórych tekstów. Mimo, i¿ nie mamy ju¿ dzieci – m³odzie¿y w wieku szkolnym zainteresowa³em siê tematem „ogólniaka” gdy¿ mia³em przyjemnoœæ uczyæ siê w nim. Nasi synowie równie¿ pog³êbiali sw¹ wiedzê w murach miejscowego LO. Jako, ¿e sprawa przejêcia Zespo³u Szkó³ by³a wczeœniej poruszana na ³amach Gazety Micha³owa z ciekawoœci¹ przeczyta³em opinie na ten temat przedstawione przez dwie strony. Jedn¹ z nich by³ Starosta Powiatu Bia³ostockiego, drug¹ Burmistrz Micha³owa. Nie bêdê w tym miejscu komentowaæ wypowiedzi ¿adnego z nich, chocia¿ mam na ten temat tak jak zapewne ka¿dy w³asne zdanie. Chcia³bym tylko pochwaliæ osoby, które wyda³y Biuletyn za mo¿liwoœæ zapoznania siê z argumentami obu stron na ³amach jednego numeru. Na tym polega podejœcie z szacunkiem do potencjalnych czytelników. Ka¿dy powinien mieæ prawo zapoznaæ siê z tym jakie zdanie na dany temat ma ka¿da ze stron. Brakowa³o mi tego w Gazecie Micha³owa, od pewnego czasu wiemy ju¿ co by³o tego powodem. Mam cich¹ nadziejê, ¿e przynajmniej pewne /najlepiej aby wszystkie/ standardy demokratycznego pañstwa w koñcu zadomowi¹ siê w naszej piêknej gminie Micha³owo. Jacek Jaros³aw Tryzna Gdybym powiedzia³, ¿e poproszono mnie o napisanie artyku³u do gazety, to dosyæ mocno bym przek³ama³. Najzwyczajniej mnie zapytano, czy móg³bym coœ napisaæ. Z powodu zami³owania do literatury i s³ów – zgodzi³em siê. Tylko o czym mia³bym pisaæ? W zasadzie móg³bym o wszystkim, o czym mam ochotê, jednak¿e jako, ¿e ostatnim „gor¹cym tematem” u nas, w Micha³owie, jest rzekoma „akcja polityczna” by³ego Redaktora Naczelnego Gazety Micha³owa – Miko³aja Gresia, która mia³aby byæ „si³¹ napêdow¹” kampanii wyborczej Jego syna – Rafa³a Gresia, czyli przysz³ego kandydata na burmistrza, zdecydowa³em siê na omówienie tego tematu. Mo¿e nawet skonkretyzuje to bardziej – omówienie artyku³u z Gazety Micha³owa, numeru z maja 2014, który znalaz³ siê na ostatniej stronie. Polityka zawsze mnie odrzuca³a. Nie mam do niej zaufania, mimo tego, czujê siê bliski tematu i pozwolê sobie na parê uwag odnoœnie wspomnianego wy¿ej artyku³u. W porz¹dku. Zacznijmy od tego, co najbardziej rzuca siê w oczy w ca³ym artykule, czyli od bij¹cego w oczy zdjêcia. Telefon komórkowy marki Samsung i cyfrowy dyktafon, a to wszystko jeszcze przykryte s³owami napisanymi w sposób krzykliwy. Czerwona czcionka? Ech. Treœæ wiadomoœci SMS, która jest wyœwietlona w


10 telefonie, chyba jest znajoma ka¿demu, kto widzia³ i czyta³ artyku³ lub chocia¿ to, co jest na zdjêciu w treœci wiadomoœci. Wiadomoœæ tekstowa, która widnieje na zdjêciu, jest prywatn¹ wiadomoœci¹ przysz³ego kandydata na burmistrza, do swojego ojca. Mimo wszystko, zosta³ upubliczniony. O ile mi wiadomo, ¿adne nagrania, które znalaz³y siê na cyfrowym dyktafonie by³ego redaktora naczelnego Gazety Micha³owa nie ujrza³y œwiat³a dziennego? Czyli to nie zalicza siê pod „£AMANIE PRAWA”? (cytuj¹c Pani¹ dyrektor GOK w Micha³owie – El¿bietê Palinowsk¹, ostatnia linijka oœwiadczenia napisanego pod g³ównym artyku³em redakcji Sekretarza Gminy Micha³owo, Anny Dobrowolskiej-Cylwik). Jeœli nagrywanie (i nie upublicznianie) jest ³amaniem prawa, to jak nazwaæ fotografowanie i upublicznianie prywatnych wiadomoœci? Ma³o tego. Zarówno komórka, jak i dyktafon Pana Miko³aja Gresia by³y s³u¿bowymi narzêdziami pracy. Skoro upubliczniono zawartoœæ skrzynki odbiorczej telefonu komórkowego (w ma³ym procencie, ale jednak), dlaczego nie upubliczniæ zawartoœci dyktafonu? Myœlê, ¿e wówczas by³oby quid pro quo. Na dzisiaj to tyle. Jeszcze nawet nie zacz¹³em „rozgrzewki”. Pozdrawiam, Adrian Charytoniuk Moim zdaniem w pierwszych latach burmistrz bardzo dobrze rz¹dzi³ nasz¹ gmin¹, porobi³ wszystkie ulice, zosta³a zrobiona kanalizacja, zrobiono drogê z ¯edni do „wide³”, zrobiono drogê z Micha³owa do Gródka. Bardzo podoba³o mi siê, ¿e po³¹czy³ oba cmentarze. Jednym s³owem: jednoczy³ ludzi. By³em bardzo z Marka Nazarko zadowolony. To by³ mój burmistrz. Jednak po latach zaczê³o siê coœ zmieniaæ. Bardzo mi siê nie podoba³o posadzenie radnego Piotra D¹browskiego w oœlej ³awce. To by³o bardzo niesmaczne. Tak siê nie powinno robiæ, bo to jest dzielenie ludzi. Nie spodoba³o mi siê te¿ to jak przerobiono salê kinow¹ w Domu Kultury. By³y fajne krzese³ka z oparciami, a teraz ³awki bez oparæ, jak w domu poprawczym. Nie wiem jak burmistrz móg³ zaakceptowaæ taki projekt. Chocia¿, wiele innych rzeczy jest godnych pochwalenia. Jan Gryko

Humor

Jesteœmy Pró¿no szukaæ nas w gminnej strategii rozwoju na lata 2014 – 2020, tak samo jakiejkolwiek wzmianki w tych oficjalnych, „prawdziwych” informacjach „Gazety Micha³owa”, a my jesteœmy, funkcjonujemy od trzech lat. Poœwiêcaj¹c w³asne, nie te pochodz¹ce od podatników, pieni¹dze pomagamy ludziom w trudnej sytuacji ¿yciowej. Có¿, nie jesteœmy pomys³em pierwszego obywatela naszej gminy, a co tym pomys³em nie jest tego byæ nie mo¿e. Zamiast zewrzeæ szeregi w walce z bied¹ mamy podgryzanie i kopanie po kostkach. Ile¿ to zabiegów uczyniono aby bank ¿ywnoœci zerwa³ z nami umowê i nie przekazywa³ pomocy ¿ywnoœciowej w ramach programu PEAD (Panie Burmistrzu, Panie Prezesie zwi¹zku Emerytów i Rencistów, a zarazem radny Ma³ej Ojczyzny Micha³owo – mo¿e wiecie coœ na ten temat?). Zabiegi nie przynios³y efektów wiêc Burmistrz postanowi³ nie podpisywaæ umowy na wspieranie Banku ¯ywnoœci. Aby nie pozostawiæ ludzi bez pomocy postanowiliœmy podsun¹æ Panu Burmistrzowi pomys³ gdzie mo¿e kolejny raz wykazaæ siê dba³oœci¹ o najbiedniejszych. PANIE BURMISTRZU, WYS£UCHAJ NAS, TY NIE PONIESIESZ, W ODRÓ¯NIENIU OD CZ£ONKÓW NASZEGO STOWARZYSZENIA, ¯ADNEGO USZCZERBKU ZE SWOJEGO PORTFELA. Leszek Gryc

Lekarz do pacjenta: - Muszê pana zmartwiæ, pan umiera. To jest rak z przerzutami. - Tego siê obawia³em. A czy nie móg³by pan doktor powiedzieæ po mojej œmierci, ¿e umar³em na AIDS? Zdziwiony lekarz pyta - dlaczego? Na to pacjent odpowiada: - Po pierwsze, panie doktorze, bêdê pierwszy we wsi, co umar³ na AIDS. - Po drugie, nikt ju¿ nie ruszy mojej ¿ony. - A po trzecie, wszyscy, co j¹ ju¿ mieli, to siê powiesz¹. * * * M¹¿ przy³apa³ ¿onê z kochankiem: - Niewierna!!! - krzyczy m¹¿ i bierze z szuflady pistolet. - Nie!!! - krzyczy ¿ona. Chyba nie zabijesz ojca w³asnych dzieci!


11

Nr 1, CZERWIEC 2014

LICZBA MIESZKAÑCÓW NASZEJ GMINY OD 1 STYCZNIA TEGO ROKU ZMALA£A O 50 OSÓB MAREK NAZARKO WPROWADZI£ W B£¥D MIESZKAÑCÓW PISZ¥C, ¯E PRZYBY£O 100 W Gminie Micha³owo 1 stycznia 2014 roku zameldowanych na pobyt sta³y by³o 6886 osób. Na dzieñ 14 maja 2014 roku w naszej gminie zameldowanych na pobyt sta³y by³o 6836 osób. W ci¹gu 4 miesiêcy i 14 dni liczba mieszkañców naszej gminy zmala³a o 50 osób. Burmistrz Marek Nazarko w majowym wydaniu Gazety Micha³owa (str. 8) napisa³: „ju¿ w pierwszym kwartale przyby³o gminie ok. 100 mieszkañców”, i ¿e „widaæ coraz wiêcej nowych twarzy” i nic wiêcej na ten temat. To jest nieprawda.

Niespodzianka Okres przed „er¹” wójta Marka Nazarko, od czasu transformacji ustrojowej by³ czasem pe³nej stagnacji we wszystkich dziedzinach spo³eczno-gospodarczych w Micha³owie. Ówczesne w³adze gminne nie mia³y wizji, ani te¿ inicjatywy, co nale¿a³oby czyniæ, by t¹ nasz¹ wówczas wieœ wydostaæ z do³ka marazmu pozosta³ego w spadku po socjalizmie. Dopiero wiêc nowo wybrany wójt dwanaœcie lat temu rozpocz¹³ konkretne dzia³anie, by Micha³owo postawiæ na nogi. Oczywiœcie przy wspó³udziale nowych rad gminnych. I to siê uda³o. Nie tylko wydoby³ z zacofania lecz te¿ doprowadzi³ t¹ dotychczasow¹ wieœ do statusu miasta i œwietnoœci. Obecnie micha³owianie mog¹ siê szczyciæ swoim miastem. W ostatnich latach nasze m³ode miasto (1 I 2009 r.), sta³o siê bardzo popularne i czêsto odwiedzane przez wysokie w³adze. Odwiedzi³ je nawet prezydent Bronis³aw Komorowski ze swoj¹ œwit¹. Micha³owo sta³o siê nie tylko znane w naszym kraju, ale te¿ i za granic¹. Okresowe zniesienie podatku od nieruchomoœci jeszcze bardziej spopularyzowa³o nasz¹ gminê. Nale¿a³oby postawiæ pytanie sk¹d siê wziê³a taka popularnoœæ Micha³owa? Mo¿e w³aœnie z dobrego przyk³adu i gospodarnoœci. Zasadniczym i podstawowym informatorem by³a nasza Gazeta Micha³owa, ka¿dego miesi¹ca publikowa³a wszystko to, co ciekawego, nowego i pozytywnego dzia³o siê i co siê dzieje na naszym samorz¹dowym podwórku. Podpatrywano nas. Po transformacji ustrojowej prasa wysz³a z cienia i nabra³a mocy. Sta³a siê niezale¿na i samodzielna. Zaczê³y powstawaæ gazety lokalne gminne, które zajê³y siê promowaniem swoich ma³ych pañstewek. Prawie ka¿da gmina posiada dzisiaj swoj¹ niezale¿n¹ gazetê pisz¹c¹ o ¿yciu gminy i jej dzia³alnoœci spo³ecznej. One to w³aœnie popularyzuj¹ i promuj¹ swoje ma³e ojczyzny. W swoim

zakresie dzia³ania maj¹ tak¿e prawo i obowi¹zek do krytyki w³adzy samorz¹dowej. Pierwszy numer naszej micha³owskiej gazety ukaza³ siê w grudniu 1994 r. Z powodzeniem od 18 lat spe³nia³a swoj¹ misjê bardzo dobrze. Kolorowo ilustrowana i treœciwa rozchodzi³a siê w mgnieniu oka. Jej naczelny redaktor Miko³aj Greœ wk³ada³ swoje umiejêtnoœci literackie i organizatorskie, swój kunszt twórczy. Stale pe³na ró¿nych ciekawych wiadomoœci, g³ównie o dzia³alnoœci magistratu oraz ¿yciu mieszkañców okolicznych wsi i Micha³owa. Redaktor naczelny Miko³aj Greœ z poœwiêceniem tej gazecie s³u¿y³, by³a ona jego dzieckiem i ¿yciow¹ pasj¹. Spopularyzowa³ Gazetê Micha³owa do tego stopnia, ¿e sta³a siê powodem zazdroœci gmin s¹siednich. Prawid³owoœci¹ jest to, ¿e ka¿dy wytworzony produkt musi byæ sprzedany i to siê z powodzeniem uda³o. W³aœnie pan Miko³aj na szpaltach Gazety Micha³owa systematycznie przedstawia³ sukcesy micha³owskie i to by³o jego zas³ug¹. Z redaktorem Gresiem dziesiêæ lat wspó³pracowa³em publikuj¹c swoje artyku³y. Wiele by³o dotycz¹cych historii naszego Micha³owa. Doœæ dobrze by³em doceniany i to mnie satysfakcjonowa³o. Nag³a rezygnacja naczelnego redaktora ze stanowiska zaskoczy³a mnie i zasmuci³a. Po zapoznaniu siê z tym wydarzeniem doszed³em do wniosku, ¿e nie by³y to kole¿eñskie animozje lecz pogl¹dy na temat wolnoœci prasy. Poniewa¿ nie znam dog³êbnie przyczyny i zamiarów w tej materii nie bêdê w ni¹ wnika³. Reasumuj¹c dziêkujê uprzejmie Czytelnikom naszej Gazety Micha³owa, którzy czytali moje artyku³y i dobrze je oceniali. Przepraszam Pana Burmistrza i Pana Redaktora za u¿ywanie panów personaliów. Mieczys³aw Kostecki


12 Dziennikarze w Ekwosie

Otrzyma³em zaproszenia od przyjació³ redaktorów na spotkanie w Grêbiszewie. Ok, pomyœla³em. Podró¿e kszta³c¹, zobaczy³em gdzie le¿y ta miejscowoœæ na mapie i nuc¹c melodiê ,,Czerwonych Gitar" wyruszy³em w drogê. Grêbiszew po³o¿ony jest przy drodze nr. 50, blisko Miñska Mazowieckiego. Bardzo dobre oznakowanie. Z daleka widaæ potê¿n¹ tablicê z napisem ,,EKWOS" zaprasza i du¿a strza³ka kierunkowa. 800 metrów od szosy wje¿d¿am do Oœrodka. Przed oczyma widzê potê¿ny, rozleg³y pa³ac. Wokó³ piêkne kwiaty i moi znajomi. G³ówny wodzirej to Stanis³aw Kaszyñski. Wspania³y, bardzo m¹dry i z wielk¹ klas¹ dziennikarz. Wczeœniej spotykaliœmy siê wiele razy. Zawsze Staszka podziwia³em. Po powitaniu pierwsze rozmowy, zakwaterowanie, spacer po pa³acu. Spotykamy siê na obiedzie. Staszek jako g³ówny organizator przedstawia w³aœciciela dr. Piotra Parasiewicza, jego ¿onê Mariê. Okazuje siê, ¿e urocza Maria jest rodowit¹ Wêgierk¹. Po polsku rozumie, ale jeszcze nie odwa¿y³a siê mówiæ. Ma ogromny talent malarski. PóŸniej pokaza³a nam swoj¹ grafikê. Syn w³aœcicieli Christian o¿eni³ siê z Sylwi¹ z USA. Mieszanka miêdzynarodowa. Dyrektorem Oœrodka jest pan Mariusz Malicki. W³aœcicieli poznaliœmy, wiêc czas na obiad. Po obiedzie rozpoczê³y siê zajêcia warsztatowe. Najpierw red. Stanis³aw Kaszyñski piêkn¹ polszczyzn¹ opowiada³ o niezapomnianej audiencji u papie¿a Jana Paw³a II. Pokaza³ kilka historycznych zdjêæ. S³owo po s³owie - wiêcej wypowie! to temat wyk³adu red. Stanis³awa W³ostowskiego z miejscowoœci Brzeg. Po zajêciach zwiedzamy Oœrodek. Oprócz du¿ej iloœci pokoi goœcinnych piêkne jest otoczenie. S¹ korty tenisowe, korty, konie i prawdziwe, wiejskie chaty. Rewelacja, szczególnie dla ludzi z miasta. Turysta spotka

tu i kurê, pawia, g¹skê a nawet stado jeleni. W sobotê, tu¿ po œniadaniu wyje¿d¿amy do Miñska Mazowieckiego. W oœrodku i na drodze mnóstwo wojska. Okazuje siê, ¿e w Miñsku Mazowieckim jest pokaz lotniczy i ma byæ obecny sam prezydent Bronis³aw Komorowski. Ja opowiadam po drodze w autobusie o pobycie prezydenta RP w Micha³owie. Wielu moich znajomych kojarzy³o gdzie jest Micha³owo. To ta gmina bez podatków, czy tak? Tak, tak odpowiada³em i udziela³em rzeczowych informacji. To by³a oczywiœcie promocja gminy Micha³owo. Sam Miñsk Mazowiecki okaza³ siê ciekaw¹ miejscowoœci¹. Zwiedziliœmy dwa muzea. W tym mieœcie urodzi³ siê artysta, samouk s³ynny z roli w filmie ,,Rejs" Jan Himilsbach .Pamiêtam jak z panem Jankiem by³em na obozie filmowym w Augustowie. A by³ to 1975 rok. Charakterystycznym g³osem opowiada³ o swoim trudnym ¿yciu kamieniarza i jak zosta³ aktorem. Robiliœmy zdjêcia na ³aweczce z Janem Himilsbachem. Po powrocie do Grêbiszewa wspania³y obiad z akcentem kuchni wêgierskiej. PóŸniej spacer, przeja¿d¿ka bryczk¹ i uroczyste rozstrzygniêcie konkursu. Ka¿dy z nas musia³ napisaæ wiersz lub swoje wra¿enia z pobytu w piêknym pa³acu. Uczestnicy sami prezentowali swoje utwory. Ja równie¿ napisa³em tekst z uwag¹ podkreœlaj¹c mi³oœæ polsko - wêgiersk¹. Najlepsi otrzymali nagrody. Zwyciê¿y³a fraszka Józka Popiela, który przez wiele lat by³ dyrektorem Parku Bia³owieskiego. Oczywiœcie znaliœmy siê wczeœniej i trochê pogadaliœmy o wspólnych znajomych. PóŸniej kolacja grillowa i nocne redaktorów rozmowy. Takie spotkania wiele wnosz¹ do naszego dziennikarskiego ¿ycia. W niedzielê wyjazd do miejscowoœci Jeruzal, gdzie jest krêcony kultowy ju¿ serial ,,Ranczo". O tym napiszê w innym miejscu. Chcê przekazaæ pañstwu informacjê, ¿e bêd¹c w okolicach Miñska Mazowieckiego warto zaplanowaæ pobyt w tym piêknym miejscu. EKWOS zaprasza. Mo¿na tu przyjechaæ indywidualnie, zorganizowaæ konferencje i to wielodniowe. Naprawdê warto. Kto tu by³ na pewno wróci i to nie raz. Czeka tu cisza, spokój, szereg rozrywek, wspania³a kuchnia i bardzo mili gospodarze. Warto podkreœliæ, ¿e EKWOS to firma rodzinna. Za³o¿ycielem by³ senior pan Kazimierz Parasiewicz. Oczywiœcie my redaktorzy mieliœmy okazjê osobiœcie poznaæ pana Kazimierza i wys³uchaæ m¹drego wyk³adu o prowadzeniu biznesu w Polsce. Ja tam by³em i pañstwu polecam. Warto wpaœæ po drodze do Grêbiszewa a na pewno nie po¿a³ujecie. Dziêkujê redaktorowi Staszkowi Kaszyñskiemu za zaproszenie. M. Greœ


Nr 1, CZERWIEC 2014

13

O przysz³oœci szkó³ œrednich w Micha³owie Wywiad z dr Bazylim NiedŸwieckim – wieloletnim dyrektorem szkó³ œrednich i b. kierownikiem Podyplomowych Studiów Zarz¹dzania Oœwiat¹ na Uniwersytecie w Bia³ymstoku (Wywiad, który nie przeszed³ cenzury w Gazecie Micha³owa) W Micha³owie toczy siê gor¹ca dyskusja na temat przysz³oœci szkó³ œrednich. Zwracam siê do Pana Doktora, jako wybitnego specjalisty w dziedzinie organizacji i zarz¹dzania oœwiat¹, z proœb¹ o udzielenie odpowiedzi na kilka pytañ. GM. - Co s¹dzi Pan o przysz³oœci szko³y œredniej w Micha³owie? BN. - Jestem zaskoczony sytuacj¹, jaka powsta³a wokó³ Zespo³u Szkó³ w Micha³owie (ZS). W czasie wakacji, dok³adnie 24 lipca 2013 r., uczestniczy³em w debacie o przysz³oœci szkó³ œrednich i z wypowiedzi Starosty Powiatu, p. Wies³awa Pusza wynika³o, ¿e nie ma zagro¿enia dla przysz³oœci szkó³ œrednich. Identyczne wnioski wyp³ywa³y, ze starannie przygotowanej przez Dyrektor ZS, p. Dorotê Burak, prezentacji wideo. Jeœli pamiêæ mnie nie myli, to w 2013 r. gimnazjum ukoñczy³o ponad 60 absolwentów, zatem mo¿na by³o przypuszczaæ, ¿e bêdzie dwa oddzia³y klas pierwszych z „w³asnych” absolwentów i ewentualnie - trzeci oddzia³ z absolwentów z s¹siednich gimnazjów. Maj¹c w³aœnie to na uwadze, zabieraj¹ g³os w dyskusji, zwróci³em siê do Dyrektor Gimnazjum w Gródku, p. Anny Grycuk z apelem o „zachêcenie” swoich absolwentów do podjêcia nauki w Micha³owie. A przy sposobnoœci wyrazi³em s³owa uznania p. Staroœcie za odnowienie elewacji budynku i zagospodarowanie posesji szko³y, a ponadto delikatnie zaakcentowa³em piln¹ potrzebê modernizacji wyposa¿enia i wystroju wnêtrz. Dlatego z du¿ym zdziwieniem (myœla³em, ¿e to chochlik drukarski) przeczyta³em w „GM”, ¿e w bie¿¹cym roku szkolnym utworzono tylko jeden oddzia³ LO i ani jednego oddzia³u szko³y zawodowej dla m³odzie¿y niepracuj¹cej. GM. – Dla rzetelnoœci przekazu podam dok³adne dane: W 2013r. gimnazjum ukoñczy³o 62 absolwentów, do klasy pierwszej LO przyjêto 30 uczniów, z tego tylko 2 osoby spoza Micha³owa, zaœ w roku bie¿¹cym w klasie trzeciej gimnazjum uczy siê 47 uczniów. BN. Niew¹tpliwie jest to logiczna konsekwencja ni¿u demograficznego i rosn¹cej konkurencji na rynku us³ug edukacyjnych. Jednak¿e podane prze Pana Redaktora dane sk³aniaj¹ do g³êbszej refleksji. Przede wszystkim nasuwaj¹ siê pytania: dlaczego w Micha³owie tylko niespe³na po³owa absolwentów gimnazjum wybiera szko³y œrednie w swoim mieœcie, gdy tymczasem w innych œrodowiskach wskaŸnik ten siêga nawet 80 proc.? Oczywiœcie, wiarygodn¹ odpowiedŸ mog¹ udzieliæ absolwenci gimnazjum i ich rodzice, którzy nie skorzystali z oferty ZS. GM - Czy oznacza to, od³o¿on¹ w czasie, likwidacjê szkó³ œrednich? BN. Na szczêœcie jeszcze nie, przy czym sytuacja wchodz¹cych w sk³ad zespo³u szkó³ jest zró¿nicowana. Jeœli LO ma du¿e szanse na przetrwanie i wyra¿am przekonanie, ¿e pozostanie na mapie oœwiatowej Ziemi Micha³owskiej, to przysz³oœæ m³odzie¿owych szkó³ zawodowych jest niepewna. Nie da siê ukryæ, ¿e szko³y zawodowe wkroczy³y ju¿ na œcie¿kê wygaszania. Czy uda siê zatrzymaæ ten proces oka¿e siê ju¿ w czasie tegorocznej rekrutacji uczniów do ZS. Zanim jednak to nast¹pi oœmielam siê zaproponowaæ Dyrektorowi Gimnazjum, p. Janowi £uksza - przeprowadzenie badañ sonda¿owych dotycz¹cych zamierzeñ edukacyjnych tegorocznych uczniów klas trzecich (np. w formie anonimowej ankiety). Chodzi mianowicie o uzyskanie odpowiedzi m. in na pytania: do jakich szkó³ – œrednich zamierzaj¹ ubiegaæ siê tegoroczni trzecioklasiœci? Jakimi motywami kieruj¹ siê przy wyborze szko³y œredniej? A poniewa¿ na wybór szko³y du¿y wp³yw maj¹ rodzice, podobne badanie nale¿a³oby przeprowadziæ wœród rodziców. Analiza porównawcza wyników badañ pozwoli na opracowanie oferty edukacyjnej zgodnej z oczekiwania g³ównych klientów szko³y. GM., – Jakie szko³y padaj¹? BN. Najczêœciej likwidowane s¹ szko³y o niskim poziomie oraz te, które nie potrafi³y wykreowaæ po¿¹danego wizerunku w swoim œrodowisku i w konsekwencji przegra³y konkurencjê. Pozostaj¹ zaœ szko³y dobre, o wysokim presti¿u, z uznawanym dorobkiem, – i co dzisiaj jest bardzo wa¿ne – atrakcyjn¹, zgodn¹ z oczekiwaniami uczniów i rodziców, ofert¹ edukacyjn¹. Pouczaj¹cych przyk³adów dostarcza Powiat Grodzki Bia³ystok (miasto), gdzie s¹ szko³y, które co roku maj¹ nadmiar kandydatów i tu¿ obok nich (o kilka ulic dalej) – szko³y posiadaj¹ce, cyklicznie powtarzaj¹ce siê, trudnoœci z naborem uczniów. GM. Czy oznacza to, ¿e przysz³oœæ szkolnictwa œredniego w Micha³owie zale¿eæ bêdzie przede wszystkim od ZS, przy ul. Sienkiewicza 5. BN. Gratulujê umiejêtnoœci generowania trafnych wniosków. Dodam tylko, …i Gimnazjum, a tak¿e rodziców i organu prowadz¹cego, przy czym rola ZS jest wiod¹ca. Albowiem najwa¿niejsze funkcje ca³ego systemu oœwiaty realizowane s¹ bezpoœrednio w szkole: w pracowni przedmiotowej, laboratorium, bibliotece, sali gimnastycznej... To w³aœnie tam, programy nauczania, przek³adne s¹ na szczegó³owe cele operacyjne oraz metody i techniki realizacji zawartych w nich treœci. Od jakoœci procesów edukacyjnych w najwiêkszym stopniu zale¿y poziom kszta³cenia i wychowania.


14 G.M.- Brzmi to przekonuj¹co. Proszê wyjaœniæ, co oznacza dobra szko³a? BN. Istnieje wiele interpelacji dobrej œredniej szko³y ogólnokszta³c¹cej. Myœlê, ¿e za tak¹ mo¿emy uznaæ szko³ê, która jest autonomiczna, bezpieczna i przyjazna dla ka¿dego ucznia, potrafi dostrzec i rozwijaæ jego talenty i zainteresowania, jest bogata w sytuacje kszta³c¹ce i wychowawcze, dysponuje nowoczesn¹ baz¹ dydaktyczno – wychowawcz¹, w procesie dydaktycznym stosuje efektywne metody i techniki nauczania i osi¹ga wysoki poziom kszta³cenia, a jej absolwenci z powodzeniem kontynuuj¹ naukê na uczelniach publicznych. A ponadto dobra szko³a chce i potrafi nawi¹zaæ harmonijn¹ wspó³pracê ze spo³ecznoœci¹ lokaln¹, zw³aszcza z rodzicami, organami samorz¹du terytorialnego, placówkami kultury, koœcio³ami i organizacjami pozarz¹dowymi. Dobra szko³a jest ceniona i lubiana przez spo³ecznoœæ szkoln¹ i posiada wysoki presti¿ w œrodowisku spo³ecznym. S¹dzê, ¿e zdecydowania wiêkszoœæ rodziców chce, aby ich dzieci uczy³y siê w takiej szkole. GM.- Panie Doktorze, przepraszam za œmia³oœæ, ale ³atwo powiedzieæ, trudniej jest stworzyæ tak¹ szko³ê. BN. Przedstawiony model dobrej szko³y nie jest pojêciem wirtualnym. Co to w praktyce oznacza, znam z autopsji (15 lat pracy na stanowisku dyrektora szkó³ œrednich i 12 lat – inspektora oœwiaty). Los sprawi³, ¿e odwiedzi³em i mia³em prawo wgl¹du w dzia³alnoœæ ponad stu szkó³ na Podlasiu i nie tylko, spoœród których wiele zas³ugiwa³o na miano dobrej szko³y. Równie¿, jako promotor kilkuset prac dyplomowych obronionych w Podyplomowym Studium Zarz¹dzania Oœwiat¹ na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UwB mia³em mo¿liwoœæ poznaæ praktyczne aspekty tworzenia, promocji i kreowania wizerunku dobrej szko³y. GM. -A jak¹ szko³¹ jest nasze LO? BN. – Wyniki matur, (m.in. pierwsze miejsce w województwie w 2011 r) upowa¿niaj¹ do stwierdzenia, ¿e jest dobr¹ szko³¹. Wiem ile wysi³ku trzeba w³o¿yæ na taki wynik matury i sk³adam raz jeszcze gratulacje autorom tego sukcesu. Ale nawet najlepsza szko³a nie jest dzie³em skoñczonym. Szko³a, jako instytucja us³ugowa ucz¹c dzieci i m³odzie¿ sama musi permanentnie uczyæ siê i rozwijaæ. Obecnie coraz wiêksz¹ wagê przywi¹zuje siê, do jakoœci, mierzonej m.in. edukacyjn¹ wartoœci¹ dodan¹. A jakoœæ oznacza „to, co zadawala, a nawet zachwyca klienta”. G³ównymi klientami s¹: uczniowie i ich rodzice. Proszê o nastêpne pytanie. GM. W dyskusji na temat przysz³oœci naszych szkó³ œrednich pad³a propozycja po³¹czenia liceum ogólnokszta³c¹cego z gimnazjum. Jaka jest opinia Pana doktora w tej sprawie? BN. Jest to bardzo dobry pomys³. Korzyœci st¹d p³yn¹cych nie da siê przeceniæ. Przede wszystkim niweluje stres zwi¹zany z przejœciem do szko³y œredniej, u³atwia adaptacjê uczniów i dyscyplinuje gimnazistów, którzy trac¹ status „najwa¿niejszych” w szkole. Po po³¹czeniu szkó³, licealiœci przejêliby rolê dominuj¹c¹. A poniewa¿ maj¹ oni wiêksze aspiracje i prezentuj¹ wy¿szy poziom, dawaliby gimnazistom wiele pozytywnych, godnych do naœladowania, przyk³adów. Co niew¹tpliwie by³oby motywacj¹ do równania „w gorê ”.A to z kolei mia³oby prze³o¿enie na poprawê wyników nauczania. A wiadomo, im wy¿szy poziom w gimnazjum, tym wiêcej potencjalnych kandydatów „nadaj¹cych” siê do liceum. W warunkach Micha³owa niebagateln¹ przes³ank¹ za po³¹czeniem, by³aby poprawa warunków rekrutacji uczniów do szkó³ œrednich. GM – W tym kontekœcie chcia³em zapytaæ:, Co trzeba zrobiæ, aby w Micha³owie uczy³y siê dzieci z Gródka, Narewki czy Zab³udowa? BN. - Bardzo dobre pytanie. Zab³udów raczej bym odpuœci³, wygodniej im doje¿d¿aæ do Bia³egostoku. Natomiast, jeœli chodzi o uczniów z Gródka i Narewki, a mo¿e i Narwi, to wiadomo, ¿e sami nie przyjd¹, trzeba do nich dotrzeæ. Najlepsz¹ form¹ by³oby zorganizowanie bezp³atnego dowo¿enie i zapewnienie gor¹cego posi³ku, a tak¿e przyzwoitych warunków do oczekiwania na autobus. Z badañ empirycznych wynika, ¿e jeszcze kilka lat temu g³ównymi motywem wyboru szko³y by³y: bliskoœæ miejsca zamieszkania, dobry dojazd, a w szko³ach zawodowych – atrakcyjnoœæ zawodu, obecnie zaœ coraz czêœciej na pierwszym miejscu wymienia siê poziom nauczania i presti¿ szko³y. Dlatego czêœæ rodziców z ma³ych miast posy³a swoje dzieci do renomowanych szkó³ w aglomeracjach miejskich. GM – Jak mawia³ klasyk – nie chcê, ale muszê – zapytaæ, jakie warunki nale¿y spe³niæ, aby po³¹czenie przynios³o po¿¹dany rezultat BN – Jest ich sporo, wspomnê tylko o kilku. S¹ to: 1. Wykorzystanie, a de facto pozostawienie, dotychczasowych nauczycieli liceum, wœród których s¹ wybitni pedagodzy, którzy niew¹tpliwie „doszli” do mistrzostwa pedagogicznego. 2. Siedzib¹ po³¹czonych szkó³ powinien byæ budynek przy ul. Sienkiewicza 5. Bêdzie to status guo, licealistom i „awans” dla gimnazistów. Jednak budynek ten wymaga modernizacji wnêtrz i poprawy bazy dydaktyczno – wychowawczej. Wybudowany, zaraz po wojnie i oddany do u¿ytku w 1950 r., obiekt o osiemnastu pomieszczeniach do nauki, posiada uk³ad „koszarowy”, nie ma hallui ma³¹ powierzchniê rekreacyjn¹. 3. W warunkach ni¿u demograficznego i szybko rosn¹cej konkurencji, aby utrzymaæ siê na rynku us³ug edukacyjnych, nakazem czasu jest stosowanie zasad marketingu. Priorytetem jest opracowanie nowej, oferty edukacyjnej, w wiêkszym stopniu uwzglêdniaj¹cej oczekiwania uczniów i ich rodziców.


15

Nr 1, CZERWIEC 2014

GM – W ten sposób doszliœmy do najtrudniejszego pytania:, kto powinien byæ organem prowadz¹cym? BN- Wbrew pozorom odpowiedŸ jest bardzo ³atwa, je¿eli za g³ówne kryterium przyjmiemy: dobro szko³y, dobro ucznia i dobro jego rodziców, to nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e organem prowadz¹cym powinien byæ ten samorz¹d, który jest w stanie, chce i potrafi zapewniæ optymalne warunki do realizacji statutowych celów, zadañ i funkcji szko³y. GM. –Samorz¹d Gminy Micha³owo zaproponowa³ przejêcie szko³y œredniej od powiatu oraz po³¹czenia LO i Gimnazjum. Czy to dobry pomys³? BN. - Jestem mile zaskoczony tym pomys³em, a tak¿e trosk¹ o przysz³oœæ szkó³ œrednich Burmistrza, p. Marka Nazarko i Rady Gminy. Z regu³y samorz¹dy chc¹ pozbywaæ siê k³opotów zwi¹zanych z prowadzeniem szkó³. Je¿eli gmina Micha³owie chce przyj¹æ na siebie dodatkowe, byæ mo¿e zaszczytne, ale z pewnoœci¹ wielce k³opotliwie i kosztowne obowi¹zki, to propozycja ta jest godna powa¿nego potraktowania. Myœlê, ¿e zanim jednak zapadn¹ stosowne decyzje, powinien byæ wys³uchany g³os rodziców i to zarówno rodziców uczniów, którzy aktualnie ucz¹ siê w szko³ach œrednich, jak te¿ rodziców uczniów gimnazjum i szko³y podstawowej, a nawet przedszkolaków, gdy¿ to oni bêd¹ decydowaæ, w bli¿szej lub dalszej przysz³oœci, do jakich szkó³ pos³aæ swoje pociechy. Albowiem nadrzêdnym celem szko³y jest œwiadczenie najwa¿niejszych dla spo³ecznoœci lokalnej us³ug w zakresie kszta³cenia, wychowania i opieki nad dzieæmi i m³odzie¿¹. Oczywiœcie nale¿y wsi¹œæ pod uwagê stanowisko Podlaskiego Kuratora Oœwiaty. GM. Czy zdaniem Pana Doktora szko³y œrednie nale¿y przekazaæ Gminie. BN. - Nie œmiem wypowiadaæ siê na ten temat. Jak wiadomo prowadzenie szkó³ œrednich nale¿y do zadañ w³asnych powiatu, a gimnazjów do zadañ w³asnych gminy i tylko samorz¹dy tych jednostek mog¹ podj¹æ stosowne uchwa³y. GM. – Zapytam inaczej. Czy gmina Micha³owo mo¿e byæ organem prowadz¹cym szko³y œrednie? BN- Dociekliwoœæ równa Bogdana Rymanowskiego z TVN. Oczywiœcie, ¿e mo¿e prowadziæ, chodzi tylko ¿eby prowadziæ dobrze. Mocn¹ stron¹ Gminy Micha³owo jest „przyzwoity” bud¿et, co przy niskiej subwencji MEN i du¿ych potrzebach szko³y, posiada niebagatelne znaczenie. Z pewnoœci¹ przydatne bêd¹ doœwiadczenia w pozyskiwaniu œrodków z EFS Unii Europejskiej. Du¿ym atutem s¹ gminne instytucje: biblioteka i dom kultury, a tak¿e pracownia filmu dŸwiêku i fotografii, które znane s¹ ze swej kreatywnoœci i ró¿norodnoœci form pracy. Dzia³alnoœæ tych instytucji mog³yby wspomagaæ realizacjê statutowych zadañ szkó³ œrednich i lepiej zaspakajaæ aspiracje kulturowe m³odzie¿y. Interesuj¹ca jest propozycja prof. zw. Janicjusza Nazarko (pozdrawiam serdecznie, by³ wzorowym uczniem LO) dotycz¹ca nawi¹zania wspó³pracy z Politechnik¹ Bia³ostock¹. Maj¹c w³asn¹ komunikacjê ³atwiej jest gminie zorganizowaæ dowo¿enie uczniów. Przypuszczam ¿e licealiœci skorzystaj¹ równie¿ na „dogodnych warunkach” z p³ywalni miejskiej. GM. - Dziêkujê za rozmowê, wiele m¹drych rad i ¿yczê dobrego zdrówka. Rozmawia³ Miko³aj Greœ

Dziwny œwiat Czes³aw Niemen w piosence „Dziwny jest ten œwiat” œpiewa³ : „A jednak czêsto jest, ¿e ktoœ s³owem z³ym zabija tak, jak no¿em.” Tym „no¿em” sta³a siê wydawana przez ratusz „Gazeta Micha³owa”. Od d³u¿szego czasu, „Gazeta Micha³owa” upatruje sobie za ofiarê poszczególnych mieszkañców Micha³owa i „dŸga”. A jak wynika, ze s³ów Czes³awa Niemena „s³owem z³ym” mo¿na ciê¿ko zraniæ. Raniono ju¿ wielu mieszkañców, czêsto bezbronnych, bo gdy próbuj¹c siê broniæ, odpisywali, ich teksty nie przechodzi³y cenzury. W ostatnim roku g³ównym obiektem niepohamowanych ataków by³a Pani Dorota Burak, o której mo¿na by³o przeczytaæ, ¿e ma „problemy emocjonalne”. Do dziœ autor tych s³ów Pani

Doroty nie przeprosi³. Mój tata zrezygnowa³ z wydawania tej gazety, poniewa¿ nie móg³ ju¿ d³u¿ej akceptowaæ i braæ udzia³u w krzywdzeniu poszczególnych mieszkañców. W „Gazecie Micha³owa” przekroczono granicê, któr¹ mo¿na tolerowaæ. Teraz ju¿ po rezygnacji, i opisaniu sposobu w jaki by³a kreowana przez Marka Nazarko „Gazeta Micha³owa” g³ównym obiektem „dŸgania” sta³ siê by³y redaktor naczelny tego miesiêcznika. W drugim ju¿ z rzêdu wydaniu „Gazety Micha³owa” Miko³aj Greœ zosta³ nazwany „Judaszem”. Przypomnê, ¿e Judasz, postaæ biblijna, za pieni¹dze wyda³ na œmieræ Jezusa. Miko³aj Greœ nie dosta³ od nikogo pieniêdzy, przeciwnie, straci³ pracê, jest bezrobotny, nie otrzyma³ odprawki, a do emerytury jeszcze

daleko. Edmunt Burke pisa³, ¿e „do zwyciêstwa z³a wystarczy, aby porz¹dni ludzie zachowali obojêtnoœæ”. Jeœli zachowamy obojêtnoœæ, to Micha³owo bêdzie nadal takie jakie jest, podzielone, ocenzurowane, zastraszone, z w³adz¹ przepe³nion¹ k³amstwem, arogancj¹ i pych¹. Dziœ jestem dobrej myœli. Widzê jak du¿o osób siê do nas zg³asza z chêci¹ udzielenia pomocy i wsparcia. Jestem optymist¹. I tu ponownie zacytujê Czes³awa Niemena: Lecz ludzi dobrej woli jest wiêcej i mocno wierzê w to, ¿e ten œwiat nie zginie nigdy dziêki nim. Nie! Nie! Nie!.......... Rafa³ Greœ


16 Historia Juszkowego Grodu

Dotkliwe zmiany w zagêszczeniu ludnoœci na Podlasiu nast¹pi³y w drugiej po³owie XVII i na pocz¹tku XVIII w. By³ to czas przemarszu wojsk szwedzkich, polskich, rosyjskich i saskich. Wiêkszoœæ osadników zginê³a w wyniku g³odu, epidemii i chorób lub dzia³añ wojennych. Jeœli chodzi o tereny starostwa ja³owskiego, brak niestety jest Ÿróde³ pisanych dotycz¹cych odbudowy tych terenów w owym czasie. Wiadomo jedynie, ¿e liczba domostw po zakoñczeniu wojen z po³owy XVII w. wynosi³a 131, gdy w roku 1623 by³o to a¿ 384 domostwa. W roku 1710 by³o to jedynie 119 domów. Powoli zaczêto odbudowywaæ strukturê zasiedlenia w Puszczy Ja³owskiej. W bardzo krótkim czasie nad Narwi¹ powsta³o 10 osad: Budy, Bo³tryki, Bondary, Maciejkowa Góra, Tanica, Suszcza, Bindziuga, Supruny, a na granicy z Dobrami Gródeckimi Juszkowy Hród i Ciwoniuki. Po trzecim rozbiorze Polski Podlasie zosta³o podzielone pomiêdzy zabór pruski i rosyjski. Starostwo ja³owskie znalaz³o siê pod zaborem rosyjskim. Jednak ju¿ w 1807 r. Napoleon tworz¹c Ksiêstwo Warszawskie odebra³ czêœæ departamentu bia³ostockiego nazwanego obwodem bia³ostockim od Prus i przy³¹czy³ je do zaboru rosyjskiego. W 1843 r. nast¹pi³y kolejne zmiany przynale¿noœci terytorialnej tych ziem, poniewa¿ zniesiony zosta³ samodzielny obwód bia³ostocki, a jego ziemie w³¹czono do guberni grodzieñskiej. Ziemie w³¹czone do guberni w coraz mniejszym stopniu podlega³y wp³ywom polskim, a w coraz wiêkszym stopniu ulega³y wp³ywom bia³oruskim. Za udzia³ w powstaniach i tajnych organizacjach politycznych czêsto deportowano ca³e wsie, a tak¿e zabierano ich maj¹tki przydzielaj¹c je nowym osadnikom. Najczêœciej byli to osadnicy bia³oruscy i rosyjscy. Nowi osadnicy pojawiali siê gdy¿ a¿ do pocz¹tków XX w. parcelowano dawne folwarki. Zmiana sytuacji ludnoœci ch³opskiej powsta³a po zniesieniu poddañstwa w 1661 r. i uw³aszczeniu w 1867 r. Reformy te pozwoli³y na swobodne przemieszczanie siê ch³opów, a zatem powsta³a sytuacja mieszania siê elementów kulturowych. Nie bez znaczenia na zmianê po³o¿enia ludnoœci wiejskiej by³ te¿ fakt rozwijania siê oœrodków przemys³owych w Bia³ymstoku i mniejszych

miasteczkach oraz fakt migracji za granicê. Proces rozwoju zosta³ zahamowany przez wybuch I w. œw. i objêcie tych terenów przez zarz¹dców niemieckich. Ludnoœæ zosta³a zdziesi¹tkowana przez choroby, g³ód, ale przede wszystkim dzia³ania wojenne. Po zakoñczeniu dzia³añ wojennych nast¹pi³ ponowny rozwój przemys³u oraz dalszy nap³yw ludnoœci obcej. Kolejne zmiany nast¹pi³y po wybuchu II w. œw., kiedy to nastêpowa³y zmiany w³adz, zmiany po³o¿enia ludnoœci. Po zakoñczeniu wojny nast¹pi³o ustabilizowanie sytuacji gospodarczej i politycznej. Jak dawniej ludzie osiedlali siê na gospodarstwach opuszczonych przez w³aœcicieli (zw³aszcza na Ziemiach Odzyskanych), ludzie migrowali w poszukiwaniu pracy nie tylko poza granice województwa, ale te¿ i poza granice pañstwa. Juszkowy Gród Próbuj¹c dotrzeæ do pocz¹tków wsi natknê³am siê na kilka ró¿nych wersji. Pierwsza z nich, a zarazem najmniej prawdopodobna (znalaz³am j¹ tylko w jednym wydawnictwie, bez podania bazy Ÿród³owej) g³osi, ¿e „Wieœ po³o¿ona jest nad rzeka Juszk¹ od której wraz ze wzniesieniem pod wsi¹ wziê³a sw¹ nazwê. Pocz¹tki miejscowoœci siêgaj¹ XV w.” Rzeczka o której tu mowa, dziœ nie istnieje. Po drugiej wojnie œwiatowej zosta³a osuszona i przekszta³cona w rów melioracyjny, wpadaj¹cy za wsi¹ do rzeczki Rudnik. Druga wersja, g³osi, ¿e Juszkowy Gród wymieniany by³ ju¿ w 1623 r. jako zaœcianek wsi Podozierany. Wzmianka o istnieniu zaœcianka wsi Podozierany w 1623 r. o nazwie Juszkiewicz Hrud pojawia siê w „Inwentarzu ja³owskiego dworu i folwarku rusinowskiego Jana Stanis³awa Sapiehy, 18 february 1623 roku”. Jeszcze inne Ÿród³a podaj¹, ¿e powstanie wsi datowane jest na koniec XVIII w. lub pocz¹tek wieku XIX. Leszek Nos podaje, ¿e wsi nie uwzglêdnia ani inwentarz starostwa ja³owskiego z 1750 r., ani mapa województwa podlaskiego z roku 1795 autorstwa Karola Pethessa, st¹d te¿ teza, ¿e wieœ powsta³a na pocz¹tku wieku. Informacji tej przecz¹ zapiski z wizyty (1780) dziekana dekanatu podlaskiego, w którego zapiskach znajdujemy informacjê o istnieniu w ramach parafii prawos³awnej wsi Ciwoniuki, Juszkowy Hrud, Tanica, Rybaki. O istnieniu wsi jeszcze w wieku XVIII mówi wpis w dokumencie opisuj¹cym parafie dekanatu wo³kowyskiego z roku 1784. W dokumencie tym Juszkowy Hrud jest opisany jako pasieka. Nieco póŸniejsze udokumentowane wzmianki (potwierdzaj¹ce wersje o pocz¹tkach wsi z XIX w.) s¹ z lat 1878 – 1886 oraz z lat 1880 – 1902. Nazwa wsi sk³ada siê z dwóch cz³onów. Cz³on „gród”, niezaprzeczalnie pochodzi od wzniesienia otoczonego ze wszystkich stron podmok³ymi terenami, na którym po³o¿ona jest wieœ – z jêzyka bia³oruskiego „hrud”, „hrudok”. W jêzyku polskim odpowiednikiem


Nr 1, CZERWIEC 2014 by³oby s³owo „gr¹d”. Ró¿nica w nazewnictwie jest bardzo prosta do wyt³umaczenia. Urzêdnicy, czêsto nie znaj¹cy gwary spolszczaj¹c nazwy zamieniali bia³oruskie „h” na polskie „g”, lub zastêpowali s³owa ludowe podobnie brzmi¹cymi s³owami z jêzyka polskiego. Zjawiskiem czêstym, jest sytuacja, gdy ludowe i polskie znaczenie nazewnictwa nie pokrywa siê ze sob¹. Nieco trudniejszym elementem jest wyt³umaczenie pochodzenie drugiego s³owa z nazwy wsi – „juszkowy”. Wed³ug przekazów ustnych nazwa ta pochodzi od imienia osadnika (Polaka) Juszko – cerkiewny odpowiednik to Jurij, a polska Jerzy. Tak¹ sam¹ informacjê odnalaz³am u Micha³a Kondratiuka. Druga legenda g³osi, ¿e nazwa wywodzi siê z czasów potopu szwedzkiego, kiedy to rzeczka, nad któr¹ po³o¿ona jest wieœ sp³ynê³a szwedzk¹ krwi¹, czyli gwarowo „juch¹”. Ta legenda przewa¿a w przekazach ustnych. Wspomina³am wczeœniej o po³o¿eniu wsi nad rzeka Juszk¹, od której mia³a pochodziæ nazwa wsi, ale niestety nie spotka³am siê z potwierdzeniem tej wersji wœród mieszkañców wsi. Za granic¹ wsi przebiega³ szlak Narew – Ja³ówka, przy którym sta³a Karczma Stanis³awowska. Inicjatorem budowy karczmy by³ prawdopodobnie Jan Stanis³aw Sapieha,. Powsta³a ona prawdopodobnie w latach 1620 – 1630. Nale¿a³ on do dworu w Ja³ówce i przez ten dwór by³ zaopatrywany w piwo przez browar dworski. Wœród ludnoœci miejscowej us³yszeæ mo¿na opowieœæ odnosz¹c¹ siê do tego miejsca. W czasie najazdu wojsk szwedzkich na te tereny, w okolicach karczmy zatrzyma³ siê na postój oddzia³ wojsk szwedzkich. Grupa osaczników z Puszczy Ja³owskiej postanowi³a pod os³on¹ nocy napaœæ na wroga. Cel ten zosta³ osi¹gniêty, zaskoczeni i œpi¹cy Szwedzi polegli co do jednego. Hrud sp³yn¹³ krwi¹, czyli juch¹ Szwedów. Od tej pory okolice wsi zaczêto nazywaæ „Juchawy Hrud”. Poleg³ych ¿o³nierzy pochowano przy trakcie Narew – Ja³ówka oddalonym o ok. 250 m na zachód od prawos³awnego cmentarza i ok. 750 m. od cerkwi. Miejsce w którym sta³a karczma to obecnie kolonia Juszkowego Grodu, zwana „Kazberukami”. Po drugiej stronie wsi (miêdzy wsi¹ Juszkowy Gród, a wsi¹ Ciwoniuki) równie¿ znajdowa³a siê karczma, której œlady mo¿na by³o odnaleŸæ w dwudziestoleciu miêdzywojennym. Na pocz¹tku XIX w. zosta³a utworzona gmina juszkowska, która sw¹ siedzibê mia³a w pobliskiej £uplance. W dniu 14 wrzeœnia 1859 r. granice w³oœci (gminy) obejmowa³y wsie: Bachurowszczyzna (dziœ Bachury), Bindziuga, Bo³tryki, Bondary, Ciwoniuki z zaœciankami – Andrejczyki, Kardasze, Nazarki i Samolniki, Garbary, Juszkowy Gród, Koleœno, Kuchmy z zaœciankami – Gorbaczów Gród – Kalitnik - Kuców K¹t i Pietrowy Gród, Leonowicze, £uplanka, Odnoga z zaœciankami – Gryki – Krug³y Lasek – Maciejkowa Góra i Zacharki, Podozierany, Rudnia, Supruny, Suszcza, Tanica Dolna, Tanica Górna, Wiejki i Romanicha. Jak podaje Leszek Nos dwa lata przed

17 utworzeniem w³oœci juszkowskiej we wsi mieszka³o 171 osób (84 Mê¿czyzn i 87 kobiet). W latach 1855 – 1860, we wsi panowa³y dwie epidemie: tyfusa i cholery, w wyniku których liczba mieszkañców spad³a o oko³o po³owê. Jednak ju¿ po prawie piêædziesiêciu latach, w roku 1910 w Juszkowym Grodzie mieszka³o 383 osoby (194 mê¿czyzn i 189 kobiety) w 50 zagrodach. W po³owie XIX w. ziemie Juszkowego Grodu i kilku wsi wchodz¹cych w sk³ad omawianej przeze mnie parafii nale¿a³o do folwarku Romanowo, maj¹cej swoje pocz¹tki w roku 1560. W sk³ad tego folwarku wchodzi³y wsie: Bachury – 11 rodzin, Bagniuki – 9 rodzin, Bindziuga – 8 rodzin, Bo³tryki – 15 rodzin, Bondary – 5 rodzin, Ciwoniuki z zaœciankami Andrejczyki, Kardasze, Nazarki i Smolniki – 17 rodzin, Garbary – 3 rodziny, Juszkowy Gród – 20 rodzin, Koleœno – 4 rodziny, Kuchmy z zaœciankami Gorbaczów Gród, Kalitnik, Kuców K¹t i Piotrowy K¹t – 15 rodzin, Leonowicze – 20 rodzin, £uplanka – 56 rodzin, odnoga z zaœciankami Gryki, Krug³y Lasek, Maciejkowa Góra i Saki – 16 rodzin, Rudnia – 7 rodzin, Rybaki – 5 rodzin, Supruny – 4 rodziny, Suszcza – 13 rodzin, Tanica Górna – 9 rodzin, Tanica Dolna – 7 rodzin, Podozierany – 47 rodzin oraz Wiejki – 44 rodziny. Z dniem 1 stycznia 1869 r. nast¹pi³o uw³aszczenie ch³opów, któremu podlega³o 25 rodzin (107 osób) z Juszkowego Grodu. Otrzyma³y one na w³asnoœæ 493,43 dz. (539,07ha) ziemi. Przydzia³ ten obejmowa³ równie¿ nieu¿ytki – 61,73 dz. (67, 44 ha). Mieszkañcy wsi mieli swój udzia³ w Powstaniu Styczniowym. W Puszczy Ja³owskiej swoje obozowisko mia³ oddzia³ partyzantów. Mieszkañcy wsi wspomagali przynosz¹c im jedzenie i dostarczali informacji o ruchach wojsk carskich. Kilku mieszkañców bra³o te¿ czynny udzia³ w bitwie. Niestety ich opór nie przyniós³ ¿adnych rezultatów, gdy¿ w potyczce z oddzia³ami carskimi wszyscy polegli i zostali pochowani w lesie oko³o 1800 m na wschód od wsi. Przy ¿yciu pozosta³ tylko jeden mieszkaniec wsi £ukasz Wasilczyk, ale za karê zosta³ skazany i zes³any na Syberiê (1964 r.). Z inicjatywy Towarzystwa Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej postawiono dwa krzy¿e katolicki i prawos³awny upamiêtniaj¹ce poleg³ych uczestników powstania. Pomiêdzy krzy¿ami znajduje siê tablica wyœwiêcona podczas oficjalnej uroczystoœci z udzia³em w³adz gminnych, inicjatorów rocznicy oraz proboszczów katolickiego i prawos³awnego. Napis na tablicy g³osi: „W ho³dzie poleg³ym i wziêtym do niewoli, zes³anym na Sybir powstañcom – uczestnikom bitwy w puszczy Ja³owskiej w dniu 20 wrzeœnia 1863 r. w 134 rocznicê Powstania Styczniowego – mieszkañcy gminy Micha³owo”. W 1909 r. mieszkañcy Juszkowego Grodu i okolicznych wsi uzyskali prawo do utworzenia w³asnej parafii i cerkwi w Juszkowym Grodzie. Plany te przerwa³ wybuch I w. œw. oraz wyjazd w po³owie sierpnia prawie wszystkich mieszkañców wsi w g³¹b Rosji w obawie przed przeœladowaniami ze strony Niemców. We wsi pozosta³


18 tylko jeden gospodarz wraz z rodzin¹. Mieszkañcy pozostawiali swoje zwierzêta, uprawy i domy, a zabrali tylko tyle ile mogli zmieœciæ na wozie. Jak siê okaza³o Niemcy nie wyrz¹dzili tej rodzinie ¿adnej krzywdy. Powroty rozpoczê³y siê po 4 latach tu³aczki i trwa³y a¿ do roku 1922. Wielu mieszkañców ju¿ nie wróci³o do swoich domów, gdy¿ zmarli podczas podró¿y (czêsto nie by³o gdzie wracaæ, wiêc ludzie pocz¹tkowo mieszkali w ziemiankach). Spis ludnoœci z roku 1921 wykaza³, ¿e we wsi mieszka³o 141 mieszkañców (74 mê¿czyzn i 67 kobiet). Na rok przed wybuchem II w. œw. liczba ta wzros³a do 276 osób. W okresie miêdzywojennym nast¹pi³o we wsi scalenie gruntów. By³o to mo¿liwe dziêki ustawie wprowadzonej 23 lipca 1923 r. dotycz¹cej scalania gruntów. Jej ca³kowity koszt ponosi³ Skarb Pañstwa. We wsi proces scalania wszed³ w ¿ycie dopiero w roku 1931. Wtedy to z powodu ciasnej zabudowy istniej¹cej we wsi, 11 gospodarzy zwróci³o siê do Okrêgowego Urzêdu Ziemskiego w Grodnie z proœb¹ o udzielenie po¿yczki w celu przeniesienia budynków poza obrêb wsi (dziœ s¹ to kolonie Juszkowego Grodu). Na mocy decyzji z 31 grudnia 1931 r. przyznano im po¿yczki. Gospodarzami tymi byli: Matwiejczyk Jan s. £ukasza (posiada³ on 20,1342 ha ziemi), Kalinowski Aleksander s. Jana (8,7784 ha), Ustinowicz £ukasz s. Piotra (8,6599 ha), Ustinowicz Józef s. Piotra (3,4855 ha), Barszczewski Micha³ s. Jana (13,1179 ha), Kasacki Piotr s. Bazylego (7,2005 ha), Kasacki Jan s. Bazylego (7,3640 ha), Kalinowski Jerzy s. Antoniego (6,9613 ha), Klimczuk Julja c. Jana (10,4836 ha) oraz Kazberukowie Jan, Józef, Micha³ (16,2987 ha). Wybuch II w. œw. znów spowodowa³ wiele strat nie tyle wœród mieszkanców, ile wœród zabudowañ mieszkalnych i gospodarczych. Jednak II w. œw. by³a mniej dotkliwa w skutkach ni¿ poprzednia wojna. W 1950 r. we wsi mieszka³o 242 mieszkañców (116 mê¿czyzn i 126 kobiet). Od 1 stycznia 1955 do 31 grudnia 1972 Juszkowy Gród by³ siedzib¹ Gromadzkiej Rady Narodowej. Przewodnicz¹cym Gromadzkiej Rady Narodowej zosta³ Miko³aj Miruæ. W sk³ad gromady wesz³y wsie: Bachury, Bagniuki, Barszczewo, Bindziuga, Bondary, Ciwoniuki, Denisowo, Julianka, Koleœno, Krug³y Lasek, Kuchmy, KuŸmy, Maciejkowa Góra, Odnoga, Polko, Rybaki, Sacharki, Supruny, Suszcza, Tanica Dolna oraz Tanica Górna. Ogólna liczba mieszkañców gromady w roku 1960 wynosi³a 2698 osób (1291 mê¿czyzn i 1407 kobiet), w 1965 r. liczba ta wynosi³a 2510 osób (1246 mê¿czyzn i 1264 kobiety). Wraz z dniem 1 stycznia 1973 r. Juszkowy Gród wraz z wiêkszoœci¹ wsi znalaz³ siê w obrêbie gminy Micha³owo. We wsi, z inicjatywy Spó³dzielni Kó³ek Rolniczych w Micha³owie zosta³o zorganizowane pierwsze kó³ko rolnicze – 12.03.1957 r. Przetrwa³o ono a¿ do 1992 r., kiedy to zosta³o rozwi¹zane a maszyny przekazano do Micha³owa. Dziœ jest to obiekt prywatny. W trakcie rozwoju wsi

Gminna spó³dzielnia otworzy³a pawilon handlowy (1963), budynek ten zosta³ sprzedany prywatnemu w³aœcicielowi w listopadzie 1994r. Pocz¹tki szkolnictwa w Juszkowym Grodzie siêgaj¹ koñca XIX w. W roku szkolnym 1886 – 1887 do szko³y uczêszcza³o 22 ch³opców i 2 dziewczynki. Na pocz¹tku wieku XX utworzono we wsi jednoklasow¹ szko³ê cerkiewno – parafialn¹. W okresie miêdzywojennym istnia³ oddzia³ czteroklasowy. Rozszerzony zosta³ w latach 1941 – 1942 do oddzia³u siedmioklasowego, nauczycielem by³ Bazyli Dzun, który naucza³ 81 uczniów. W 1948 r. dyrektorem szko³y zostaje Pawe³ Szarkowski. Powstaje te¿ nowy etat nauczycielki, któr¹ zostaje Leokadia K³ak (przyby³a ze wsi Wierobie w gm. Gródek). Ucz¹ oni razem 76 dzieci. W roku szkolnym 1949 – 1950 do szko³y uczêszcza ju¿ 92 dzieci. W zwi¹zku ze spadkiem urodzeñ w latach 1977 1978, zmniejszono nauczanie do klas I – III. Ca³kowite zamkniêcie szko³y nast¹pi³o w latach 1993 – 1994. Ostatnimi nauczycielami by³o ma³¿eñstwo Reginy i Czes³awa Kazberuków. Obecnie budynek szkolny jest niezagospodarowany. Od jednego z mieszkañców wsi uzyska³am informacje dotycz¹ce nauczycieli z lat przed II w. œw. oraz lat powojennych. Przed wojn¹ dzieci uczyli nauczyciele o nazwiskach: Gryko, Szarkowski i Januszkiewicz, a po wojnie byli to Puczyñski, Szarkowski i Karczewski (zabity za pogl¹dy polityczne z czasów miêdzywojennych). Do szko³y uczêszcza³y dzieci ze wsi Ciwoniuki, Barszczewo, Tanica i Juszkowy Gród. Do roku 1937 nie istnia³ we wsi ¿aden budynek nadaj¹cy siê na szko³ê. Dlatego te¿ mieszkañcy postanowili wybudowaæ budynek z w³asnych œrodków. W budynku tym znajdowa³o siê mieszkanie dla nauczyciela. Wed³ug ewidencji budynków szkolnych z lat 1948 – 1949, jest to budynek drewniany o wymiarach 12 m szerokoœci i 20 d³ugoœci, parterowy, przygotowany na nauczanie 100 uczniów. Znajdowa³o siê w nim 2 sale lekcyjne, 3 sale pomocnicze, 2 poczekalnie i 1 kancelaria. Plac szkolny mia³ ³¹czn¹ powierzchniê 1690 metrów kwadratowych. W latach 1962 – 1975 na placu szkolnym wybudowano budynek z 3 mieszkaniami nauczycielskie. 29.10.1959 r. zatwierdzony zosta³ plan budowy drogi asfaltowej przebiegaj¹cej przez Juszkowy Gród. Szerokoœæ planowanej drogi mia³a wynosiæ od 7 do 9 m. Nawierzchni¹ mia³ byæ dywanik bitumiczny na podbudowie drogi gruntowej. Na odcinkach, gdzie istnia³ przekrój uliczny mia³a byæ po³o¿ona dodatkowo podbudowa z bruku. Do tej pory by³a to zwyk³a droga ¿wirowa. Budowa ruszy³a na pocz¹tku lat 60-tych, udzia³ w niej brali mieszkañcy wsi. Nieco póŸniej zalano asfalt w kierunku Bondar, gdy¿ dopiero w trakcie budowy Zbiornika Wodnego „Siemianówka” w latach 80-tych. W 2005 w³adze Gminy Micha³owo po³o¿y³y asfalt w drugiej czêœci wsi (dot¹d by³a tam droga ¿wirowa), w kierunku wsi Ciwoniuki. El¿bieta Sakowicz Matysiuk


19

Nr 1, CZERWIEC 2014

Z wizyt¹ w Wilkowyjach

W maju mia³em piêkn¹ frajdê spotkaæ siê z przyjació³mi pisz¹cymi gazety w Grêbiszewie k/Miñska Mazowieckiego. Niski uk³on w stronê redaktora Staszka Kaszyñskiego z Krakowa. Byliœmy goœæmi w³aœcicieli Oœrodka EKWOS pañstwa Parasiewiczów. Pisa³em o tym w innym miejscu. Redaktor Stanis³aw zawsze lubi mi³e niespodzianki. Zapoda³ na kolacji, ¿e jutro jedziemy do miejscowoœci Jeruzal, tam gdzie krêcony jest popularny serial ,,Ranczo". Wsiadamy do autokaru i...w drogê. Przeje¿d¿amy przez miejscowoœæ Latowicz i widzimy Urz¹d Gminy z serialu. Tu równie¿ znajduje siê dom wójta Kozio³a. Poniewa¿ jest to niedziela wiêc sporo jest turystów robi¹cych zdjêcia s³ynnych ju¿ obiektów. Po 30 minutach jazdy wje¿d¿amy do filmowego Jeruzal. Uœmiechy na twarzy: popatrz to ta s³ynna ³aweczka pod sklepem, a po prawej koœció³ rzymsko - katolicki pw. Œw. Wojciecha. Jest i przystanek. Kolorowo i piêknie. Jak w serialu. I sporo turystów. Wchodzimy do sklepu ,,U Krystyny" pani Wiêc³awskiej. Sympatyczna pani ekspedientka wraz mê¿em sprzedaj¹ towary. Oczywiœcie produkt nr. 1 to Mamrot, po 5 z³. - Mamroty, schodz¹ jak œwie¿e bu³eczki - œmieje siê sprzedawczyni. Nie ma co narzekaæ. Zdecydowanie, dziêki wam (œmiech), turystom zwiêkszy³y siê obroty. Jeruzal od¿y³. - Proszê tak d³ugo nie gadaæ, pozwoli pani 5 Mamrotów, a mnie te¿ 5 zamawia kole¿anka Basia z Bydgoszczy. Wychodzimy przed sklep. A tu kolejka, ka¿dy chce zrobiæ zdjêcie na s³ynnej ³aweczce z Mamrotem. Ludzie miejscowi wyszli z koœcio³a. Rozmawiam z nimi. - Jest teraz super - mówi¹. Mamy 3 sklepy i w ka¿dym s¹ kupuj¹cy. Oczywiœcie nikt nie przebije ,,U Krystyny". Po pierwsze znakomicie po³o¿ony a po drugie serial zrobi³ znakomit¹ reklamê. Zobaczy pan ilu tu teraz ludzi, a¿ mi³o. Jeruzal od¿y³o. I przy krêceniu filmu mo¿emy zarobiæ ,,stówkê " jako statyœci - œmieje siê miejscowy, m³ody, smakosz ,,Mamrota" pan Kazio.

Wchodzimy do koœcio³a. Ksi¹dz z daleka przypomina swoj¹ postur¹ serialowego proboszcza. Patrzymy, piêkny, drewniany wystrój wnêtrza. 14 dzieci komunijnych. Sk¹d teraz komunia? - pytam miejscow¹ parafiankê. - To dzieci, które do komunii przyst¹pi³y rok temu. Teraz takie odnowienie. Ciekawe, pomyœla³em. Nie wiem jak jest w Micha³owie. Po mszy, na proœbê redaktora Staszka ksi¹dz proboszcz Leszek Bajurski zaprosi³ nas dziennikarzy przed plebaniê i odpowiada³ na pytania. - Budynek plebanii czeka remont. Ekipa filmowa obieca³a remont. W ogóle du¿o pomagaj¹. Kupili ch³opakowi rower, który wczeœniej mia³ wypadek. Skutecznie pomagaj¹ przy likwidacji wa³êsaj¹cych siê psów itp. Jeruzal le¿y w gminie Mrozy. Re¿yser d³ugo szuka³ odpowiedniego miejsca i chwa³a Bogu trafi³o na nasz Jeruzal. Proboszczem jestem tu od 3 lat. - Czy na plebanii krêc¹ filmowe sceny, czy ksi¹dz ma Micha³ow¹, jaki jest aktor Cezary ¯ak, czy pyta ksiêdza o rady? - to lawina pytañ od kole¿anki redaktor Wandy. - Tak, tu krêc¹ sceny, na plebanii. Mamy piêkny taras. Pan ¯ak jest szalenie mi³ym aktorem. Zreszt¹ ca³a ekipa dobrze siê u nas czuje. Niestety, nie mam gosposi Micha³owej. Pewnie by siê przyda³a. Parafia liczy 1300 osób. Gospodyni Micha³owa, to Ÿród³o informacji, bardzo ciep³a postaæ. Uwa¿am, ¿e serial filmowy ,,Ranczo" jest filmem nadziei. Ka¿dy z bohaterów ma tu szansê. Mieszkañcy kiedyœ ¿yli z pracy na roli. Teraz ma³e gospodarstwa upadaj¹, jest bezrobocie. Chêtnie korzystaj¹ i dorabiaj¹ przy krêceniu filmu. Zawsze zaczynali prace w maju, w tym roku zaczn¹ krêciæ nowe odcinki w lipcu. Zapraszam pañstwa na wielkie œwiêto w dniu 15 sierpnia. Cieszy fakt, ¿e do nas przyje¿d¿a du¿o turystów. Od wieków wiadomo, ¿e jak s¹ ludzie to i pieni¹dze w sklepach zostawi¹. B³ogos³awiê was w odpowiedzialnej pracy dziennikarzy. Pamiêtajcie, piszcie tylko prawdê. Muszê iœæ do koœcio³a, bo za chwilê zacznie siê kolejna msza œwiêta. Dziêkujemy ksiêdzu proboszczowi, ¿e poœwiêci³ nam redaktorom sporo czasu. Idziemy na ryneczek. Siadamy na ³awkach i obserwujemy ¿ycie w Jeruzal. Otwarty zosta³ nowy bar. Podjecha³ policyjny samochód. To policjant Stasiek. Inaczej na nas nie mówi¹ - œmiej¹ siê m³odzi policjanci. Pokazuj¹ nam szko³ê i oœrodek zdrowia. Miejscowoœæ bardzo zadbana. Inaczej przecie¿ nie wypada - mówi mieszkanka pani Zosia. O nas teraz g³oœno. I dobrze, œmieje siê. O serialu jest wzmianka na g³ównym rynku. S¹ zdjêcia bohaterów i filmowe cytaty. ,,Jakbyœmy wszystko mieli, co nam siê podoba, to byœmy w raju byli" powiedzia³ Arkadiusz Czerepach (Artur Barciœ). ,,Ja z moj¹


20 ¿on¹ to czasami mam tak¹ ró¿nicê pogl¹dów, ¿e nawet która godzina jest, siê nie zgadzamy" Tadeusz Hadziuk (Bogdan Kalus). Godziny po³udniowe, coraz wiêcej ludzi przyje¿d¿a do Jeruzal. Wszyscy na pocz¹tku mkn¹ do sklepu ,,U Krystyny". - Staszek, g³oœno mówi sprzedawczyni, przynieœ tu jeszcze kilka skrzynek Mamrota. A póŸniej obowi¹zkowo sesja filmowa na ³aweczce. Wsiadamy do

autokaru i jedziemy do hotelu. Oczywiœcie rozmawiamy o bohaterach serialu ,,Ranczo". A mo¿e scenarzysta napisze o wizycie redaktorów prasy lokalnej? - mówiê do swoich znajomych. - Miko³aj, ty masz racjê. By³by œwietny odcinek. Wieczorem obowi¹zkowo obejrzymy kolejny odcinek ,,Ranczo". W Jeruzal, filmowych Wilkowyjach by³em i co zobaczy³em przela³em na papier. M. Greœ

MA£OOBIEKTYWNIE O POMNIKACH „Pomniki to s³upy graniczne, w których ludzie wyra¿aj¹ symbole swych idea³ów, swoich celów i swojego postêpowania”. Takimi s³owami o pomnikach pisa³ s³ynny szwajcarski historyk sztuki i krytyk architektury Siegfried Giedion. Pomniki w przeró¿nych kszta³tach i formach towarzyszy³y ludzkoœci od stuleci. Stawiano je by oddaæ czeœæ komuœ lub jakiemuœ wa¿nemu wydarzeniu. Jednak moim celem nie jest rozpisywanie siê o niuansach, o treœciach, które pomniki nios³y na przestrzeni dziejów. Chcia³bym skupiæ siê na naszym „podwórku” i na tym co mi nie odpowiada i dra¿ni. W historii naszego kraju mo¿emy wyró¿niæ dwa okresy najwiêkszego „wysypu” monumentów. To oczywiœcie okresy po wyrwaniu siê z niewoli. Chodzi o czas XX-lecia miêdzywojennego (porozbiorowy) i ten, który interesuje mnie najbardziej, czyli wszystko, co w tym temacie wydarzy³o siê po roku 89. W naszej ojczyŸnie du¿o rzeczy uleg³o zmianie. Zaczêto wznosiæ wiele pomników, a na œcianach budynków wieszano tablice pami¹tkowe. Spowodowa³o to sytuacjê – nie chcia³bym powiedzieæ - przesytu, ale gdzie byœmy siê nie odwrócili widzimy, a to popiersie, a to rzeŸbê znanej osoby, a to kamieñ upamiêtniaj¹cy wa¿ne wydarzenie (park w Zab³udowie). Czêsto jednak zapominaliœmy, ¿e nawet nasze najszczersze chêci nie zawsze przek³ada³y siê na zadowalaj¹ce efekty. Najlepszym chyba przyk³adem s¹ wszechobecne pomniki Jana Paw³a II. Do momentu œmierci powsta³o ich w ca³ej Polsce 230, w latach 2005-2009 kolejne 300 (czy¿by ka¿dy student „rzeŸby” w Polsce pope³ni³ jeden?). Ka¿dy z nas widzi, ¿e ogromna wiêkszoœæ z nich pozostawia pod wzglêdem estetycznym wiele do ¿yczenia. Czy nie warto by³o tych pieniêdzy przeznaczyæ na lepszy cel? Czy Papie¿ by³by z nas dumny?? Czy te „niematerialne” pomniki s¹ trwa³e? Czy warto inwestowaæ w naukê, kulturê i tradycjê? Ka¿dy powinien odpowiedzieæ na to pytanie sam. Ja na szczêœcie nie jestem politykiem i mogê z ca³¹ pewnoœci¹ powiedzieæ: tak, warto. Da to wymierny po¿ytek naszej spo³ecznoœci i przysz³ym pokoleniom. Dzieciaki znaj¹ce jêzyki, zdaj¹ce testy lepiej ni¿ ich rówieœnicy, nawet kiedy w przysz³oœci nie wróc¹ do Micha³owa bêd¹ pomnikiem trwalszym od spi¿u. Czy wtedy zamykaj¹c oczy na ³o¿u œmierci nie bêdzie przyjemnie powtórzyæ za Horacym „non omnis moriar”, nie wszystek umrê. Na usta ciœnie mi siê smutna puenta: „To jest miœ na miarê naszych mo¿liwoœci. My tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz miœ, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie s³owo!" mgr in¿. arch. Mateusz Kaczmarek

Powiedzieli mediom Jaros³aw Dworzañski Marsza³ek Województwa Podlaskiego o rezygnacji z budowy lotniska w Topolanach. - Kiedy uzasadnia³em decyzjê o rezygnacji z budowy lotniska, bêd¹c na mównicy przyszed³ mi do g³owy pomys³, ¿e czêsto serce mówi co innego, a rozum podpowiada co innego. Tylko, ¿e jak siê kierujemy sercem, to tracimy rozum. Tego rozumu nam straciæ nie wolno by³o. Myœlê, ¿e to szatan podpowiada³ nam, ¿eby ten projekt teraz realizowaæ i ten sam szatan, by potem kpi³ z nas, ¿e na pasie startowym nie ma samolotów. Nie chcê tego szatana nazywaæ po imieniu, bo ci¹gle mam w pamiêci s³owa profesora Strumi³³y o mierze naszego patriotyzmu. To bardzo brutalne, ale niestety, prawdziwe. Pytanie do naszych Czytelników. Kogo pan Marsza³ek mia³ na myœli? Kto jest tym szatanem?


21

Nr 1, CZERWIEC 2014

prof. Barbara Kudrycka lider PO do Europarlamentu ,,Wiadomoœciom Gródeckim": WG - Jerzy Chmielewski - W pracy naukowej specjalizowa³a siê Pani m.in. w etyce s³u¿by publicznej. Jak zatem ocenia Pani styl pracy swego partyjnego kolegi na stanowisku burmistrza Micha³owa w zwi¹zku z niedawnymi perypetiami z tamtejsz¹ gazet¹ lokaln¹? Barbara Kudrycka - Ka¿dy funkcjonariusz s³u¿by publicznej musi rozumieæ rolê czwartej w³adzy. Doœwiadczy³am tego szczególnie jako minister nauki i szkolnictwa wy¿szego. Ale nawet ci dziennikarze, którzy mnie krytykowali, byli dla mnie przede wszystkim g³osem opinii spo³ecznej, z któr¹ nale¿y siê zawsze liczyæ. Kiedy mediów siê nie docenia lub traktuje je instrumentalnie, wkracza siê na drogê dyktatury. Pana Marka Nazarko zna³am dot¹d jako aktywnego samorz¹dowca, który dla Micha³owa zrobi³ wiele dobrego. Ubolewam, ¿e nie potrafi³ doceniæ roli czwartej w³adzy. Ale nikt w demokratycznym kraju do ¿adnego stanowiska nie jest do koñca przywi¹zany, a szczególnie do funkcji powierzanych przez wyborców. To oni zawsze decyduj¹, czy dana osoba spe³nia ich oczekiwania, czy nie.

71 lat temu...

We wsi Pieñki ¿o³nierze Wermachtu rozstrzelali na skraju lasu 7 mieszkañców wsi. Byli oni podejrzani o wspó³pracê z partyzantk¹ radzieck¹. Byli to niewinni ludzie: Aksiucik Aleksander lat 39, Ambro¿ej Anastazja lat 33, Greœ Miko³aj lat 40, Kasperuk Julian lat 48, Kondrusik Jan lat 51, Nowik Aleksander lat 45, Po³ocki Józef lat 39. Wœród rozstrzelanych byli moi dziadkowie. Miko³aj Greœ, ojciec mojego taty. St¹d mam imiê po dziadku i Julian Kasperuk, ojciec mojej mamy. 8 czerwca 1943 z samego

rana we wsi Pieñki œwieci³o s³oñce. By³ wtorek, dzieñ handlowy w Gródku. Jecha³y tam nieliczne furmanki. ¯o³nierze Wermachtu o pi¹tej rano, jak opowiada³a mi moja babcia Zosia wpadali do domów i kazali wszystkim mieszkañcom wsi zebraæ siê o 8 rano w centralnym miejscu (obecnie œwietlica). Mieszkañcy wsi pos³usznie wykonali rozkaz i przybyli ca³ymi rodzinami we wskazane miejsce. Dowódca odczyta³ rozkaz, ¿e zostan¹ rozstrzelani mieszkañcy wsi za pomoc partyzantom przy wysadzeniu poci¹gu ko³a Dzierniakowa. By³a to typowa zemsta i zastraszanie ludnoœci. So³tys wsi móg³ uratowaæ niewinnych ludzi, w tym moich dziadków. Jednak Aleksander £awre-

szuk mia³ jeden cel, uratowaæ swego syna Aleksandra. Jak mu siê to uda³o stan¹³ zszokowany i nic nie powiedzia³. Na pytanie dowódcy, za kogo so³tysie jeszcze rêczycie, nic nie odpowiedzia³. Zaniemówi³. Babcia moja Zosia mówi³a, ¿e to by³a w stanie zrozumieæ, chocia¿ ¿al pozosta³. 8 ludzi przy œpiewach skowronków popêdzono w stronê Kopiec. Mój dziadek Miko³aj szed³ ko³o w³asnego domu. Rzuci³ tu¿urkê na p³ot i tylko krzykn¹³: To niech zostanie moim dzieciom. Dziadka Miko³aja wraz z kompanami rozstrzelano 500 m od w³asnego domu. Sk¹d by³o 8 a rozstrzelano 7? Po prostu Julian Nowik ...prze¿y³ w³asn¹ œmieræ. Do rozstrza³u ustawiono 8 ludzi. Pad³a komenda i strza³y. Pad³ i Julian Nowik. Ale ¿y³. Po prostu ¿o³nierz Wermachtu, najprawdopodobniej celowo nie chcia³ trafiæ. Pad³ obok mojego dziadka Miko³aja. Dziadek g³oœno z bólu krzycza³. Wówczas ¿o³nierz dobi³ go w ty³ g³owy. ¯o³nierze wykonali rozkaz i odjechali. Julian Nowik powoli wsta³ ¿ywy i uciek³ do lasu. Po kilku dniach zg³osi³ siê w Micha³owie do niemieckiej ¿andarmerii. Komendant darowa³ mu ¿ycie. Po wojnie wyjecha³ do ZSRR. W latach 60 - tych odwiedzi³ Pieñki i mojej babci Zofii to opowiedzia³. Po prostu prze¿y³ swoj¹ œmieræ. (mg)


22 DZIEÑ BIBLIOTEKARZA

8 maja to tradycyjne Œwiêto Bibliotekarza. Ostatnio w Gminnej Bibliotece w Micha³owie dzieje siê bardzo wiele. W kwietniu przez 2 tygodnie odbywa³ siê kurs obs³ugi komputera. GOPS w Micha³owie i biblioteka przeprowadzili przy pomocy wyk³adowcy z Bia³egostoku szkolenia na komputerach. 11 osób w wieku 50+ aktywnie æwiczy³o pisanie i rozwi¹zywanie ró¿nych zadañ. Wznowiony zosta³ kurs jêzyka angielskiego. Bibliotekarze z Micha³owa przygotowali na ten dzieñ kiermasz ksi¹¿ki za z³otówkê. Na godzinê 11.00 przyjecha³ do naszej biblioteki Dyrektor Ksi¹¿nicy Podlaskiej, znany poeta i prozaik Jan Leoñczuk w towarzystwie pani kierownik Ma³gorzaty Rokickiej. Na spotkanie przyby³ inspektor Oœwiaty pan Aleksander Apiecionek. Kierownik Biblioteki Miko³aj Greœ przywita³ goœci i m³odzie¿ wraz z opiekunami szko³y œredniej oraz Gminnego Zespo³u Szkó³. Kierownik odczyta³ list do bibliotekarzy od pani prof. Barbary Kudryckiej. Nastêpnie z³o¿y³ ¿yczenia z okazji Dnia Bibliotekarza, paniom bibliotekarkom wrêczy³ piêkne kwiaty. Pani z Ksi¹¿nicy Podlaskiej Ma³gorzata Rokicka wrêczy³a kierownikowi ³adny prezent w postaci ksi¹¿ek. Pan Jan opowiada³ o roli poety, o tym jak pisze wiersze i swoje przygody z ksi¹¿k¹. Pokaza³ starodruki. Rewelacyjnie zachowa³a siê m³odzie¿. Pilnie s³ucha³a wspania³ego wyk³adu Mistrza. Tyle m³odzie¿y to miód na serce bibliotekarza. Poeta na koniec rozdawa³ swoje ksi¹¿ki z dedykacj¹. Spad³ deszcz, okaza³o siê, ¿e to cisza przed burz¹. W moim gabinecie przy kawie rozmawia³em z goœæmi z Ksi¹¿nicy Podlaskiej. Za pó³ godziny mieliœmy z paniami rozpocz¹æ kiermasz ksi¹¿ek za z³otówkê. Goœcie odjechali. Do naszej biblioteki wszed³ burmistrz Marek Nazarko w asyœcie pañ Anny Dobrowolskiej i Jolanty Narolewskiej. By³ obecny Aleksander Apiecionek. Zamknêli drzwi i po bardzo nieprzyjemnej rozmowie przesta³em pe³niæ funkcjê kierownika Gminnej Biblioteki w Micha³owie. Odda³em pani Dobrowolskiej klucze, nic nie mog³em zabraæ, ¿adnych swoich rzeczy.

Przypominam, ¿e w budynku biblioteki mieœci³a siê redakcja ,,Gazety Micha³owa", gdzie przez wiele lat by³em redaktorem naczelnym. Zrzek³em siê tej funkcji 20 marca. Równie¿ tu jest siedziba Towarzystwa Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej, jestem prezesem. Nie mog³em zabraæ ¿adnego dokumentu. Nie mam prawa wstêpu do swojego gabinetu (piszê te s³owa 21 maja). Nie by³o ¿adnych ¿yczeñ z okazji Dnia Bibliotekarza. Ani mnie ani moim paniom Teresie Rybiñskiej i Annie Awruk. Smutny dzieñ. Jak pisa³ poeta: Smutno, mi Bo¿e... Czu³em siê bardzo podle. Pojecha³em do domu. Ca³e szczêœcie, ¿e mam wspania³¹ ¿onê Krystynê, która mnie w tych szalenie trudnych dniach pomaga. Zadzwoni³em do pana Jana Leoñczuka i do wielu znajomych. Pan Jan nie wierzy³. Powiedzia³ tylko, ¿e rzeczywiœcie jak jechali ulic¹ Bia³ostock¹ to szed³ burmistrz z paniami. Zmierzy³em ciœnienie, by³o rekordowe. By³ to mój najsmutniejszy Dzieñ Bibliotekarza. M. Greœ Nie do mnie nale¿y krytyka w³adzy, w³adza upokarza siê sama w³asnymi czynami... Lecz na temat nowego pomnika w parku 11 listopada, czujê obowi¹zek siê wypowiedzieæ. Gdy pomnik pychy i arogancji w tym miejscu stanie, przes³aniaj¹c swym cieniem dawne dzieje, zapomnieæ nam nie wolno ¿e byli i tacy, co ginêli za wolnoœci idee. Niechaj ludzie o prawym i czystym sercu podejd¹ do owego pomnika, po³o¿¹ na nim d³oñ, serce samo wie co zrobiæ trzeba, to najsilniejsza nasza broñ. Monument grzechu przewróci siê na g³owy potêpionych i obroœnie mchem zapomnienia, aby znów odnaleŸæ drogê ku wolnoœci wskrzeszania! Ryszard Mitrêga

Fraszki

Muchy Najwiêksze polityczne ruchy, Nast¹pi¹, gdy siê zbudz¹ muchy! Przyszed³ wiosenny czas zamêtu, Wybory do...Europarlamentu! Ruszaj¹ do boju co obyci, I nieobyci celebryci, Których od dawna œwierzbi¹ nogi, ¯eby w Brukseli œcieraæ pod³ogi. Edward Kuczyñski


23

Nr 1, CZERWIEC 2014

KRÓLOWY MOST W przewodniku „Bia³ystok i Okolice” z 1933 roku znajduje siê miêdzy innymi opis K. Kosiñskiego pt. „Królowy Most” o podbudowie historyczno-fantastycznej godny przeczytania i z pewnoœci¹ Szanownych Micha³owian zainteresuje. Oto on. Oddalony o 20 km od Bia³egostoku, Królowy Most jest bezsprzecznie najpiêkniejszym zak¹tkiem powiatu bia³ostockiego. £añcuch doœæ znacznych i w niektórych miejscach bardzo stromych pagórków (Góry: £ysa, Œwiêta, Królewska, Œw. Anny i.t.p.), pokrytych piêknym lasem mieszanym (iglasto-liœciastym) przypominaj¹ malowniczoœci¹ swoj¹ przepiêkne krajobrazy Karpat Wschodnich. Nazwa miejscowoœci siêga czasów Zygmunta Augusta. Pewnego razu król ten, jad¹c z Warszawy do Grodna, zatrzyma³ siê w maj¹tku Radzi³³ów-Annopolu i tu w³aœnie, w ci¹gu jednej doby zbudowano most, by król jegomoœæ móg³ wygodnie kontynuowaæ sw¹ podró¿. Od tego czasu maj¹tek nazwano Królowym Mostem. Ta sama legenda podaje, i¿ król Zygmunt August w czasie swego pobytu w Królowym Moœcie zabi³ na polowaniu ¿ubra na górze, która odt¹d Gór¹ Królewsk¹ jest zwana. Znany wszystkim z nieœmiertelnej trylogii Henryka Sienkiewicza Bogus³aw Radziwi³³ odda³ Królowy Most swemu zaufanemu przyjacielowi Sakowiczowi. Królowy Most by³ w posiadaniu Sakowiczów oko³o trzystu lat. Ostatni z tego rodu – Jakób Sakowicz – marsza³ek szlachty, który zmar³ w r. 1903 jako 90-letni starzec, zapisa³ Królowy Most swej siostrzenicy Ma³achowskiej, ta zaœ p. Dederkowej, od której naby³ maj¹tek obecny w³aœciciel p. rotmistrz M³odecki. Trwa³y œlad w historii Królowego Mostu zostawi³a epopeja Napoleoñska. Tak zwanym do dnia dzisiejszego traktem napoleoñskim, przechodzi³ têdy w roku 1812 korpus marsza³ka Neya, który dla u³atwienia przejœcia artylerji rozkopa³ górê (podobno równie¿ w ci¹gu jednej doby) i miejsce to nosi nazwê „Rozkopanka”. Na polach Królowego Mostu stoj¹ dwa krzy¿e drewniane, wskazuj¹ce miejsce, na którem wed³ug podania odprawiona by³a w r. 1812 msza polowa. Têdy równie¿ przechodzi³y resztki wielkiej armji w swym tragicznym odwrocie z Moskwy i tu rozegra³a siê krwawa bitwa pomiêdzy wojskami rosyjskiemi, a os³aniaj¹cemi odwrót armji napoleoñskiej oddzia³ami polskiemi. Sporo zginê³o w tej bitwie ¿o³nierzy polskich, mogi³a których wydziela siê wœród pól grup¹ sosen, zasadzonych na niej z rozkazu Sakowicza, a z których kilka u¿yli Niemcy w czasie wielkiej wojny do swoich okopów, w tym miejscu robionych. Powstanie Styczniowe pozostawi³o równie¿ œlad w historii Królowego Mostu. Na Œwiêtej Górze s¹ mogi³y 90 powieszonych przez moskali powstañców, wziêtych do niewoli w bitwie pod Ko³odnem. Mi³e, bardzo wra¿enie robi kapliczka murowana, stoj¹ca obok traktu napoleoñskiego. Kaplica ta zbudowana przez Sakowicza pod wezwaniem Œw. Anny by³a przez zaborców zagrabiona i oddana prawos³awnym, lecz obecnie zosta³a przywrócona i znów w niej odprawiaj¹ siê nabo¿eñstwa katolickie. Wojna œwiatowa ciê¿ko odbi³a siê na Królowym Moœcie. Dwór zosta³ doszczêtnie zniszczony i spalony, gdy¿ tu kilkakrotnie odbywa³y siê bitwy. Znik³y równie¿ z powierzchni ziemi dwie fabryki i m³yn wodny. Wspania³y ongiœ park Radziwi³³owski jest obecnie w stanie dzikim, drzewa pokaleczone zosta³y kulami karabinowemi. S¹ jeszcze w nim piêkne grupki drzew, stoi równie¿ wspania³y, kilkuwiekowy roz³o¿ysty d¹b, w cieniu którego, wed³ug podania, odpoczywa³ król Zygmunt August. Królowy Most, dziêki prawdziwie uroczemu po³o¿eniu, rzece i wygodnej komunikacji, niew¹tpliwie w niedalekiej przysz³oœci stanie siê pierwszorzêdnem miejscem letniskowem, a obecnie powinien byæ miejscem wycieczek bia³ostoczan, chc¹cych odetchn¹æ œwie¿em o¿ywczem powietrzem w przepiêknych i malowniczych lasach Królowego Mostu. 1) 1) Opis i art. p. K. Kosiñskiego, druk, w „Dz. Bia³ostockim” dn. 27.VI.32.

Wyszperali: Mieczys³aw Kostecki i Miko³aj Greœ

Z ¿ycia TPZM Towarzystwo Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej wspólnie z pracownikami Urzêdu Miejskiego napisa³o wniosek do Urzêdu Marsza³kowskiego o przyznanie pieniêdzy na ,,Rozbudowê infrastruktury turystycznej Gminy Micha³owo poprzez ustawienie przydro¿nych witaczy i tablic so³eckich oraz elementów ma³ej architektury". Mi³o mi donieœæ, ¿e nasz wniosek zosta³ rozpatrzony pozytywnie. Na tej podstawie o przyznanie pomocy TPZM przys³uguje pomoc w wysokoœci 50 000,00 z³. Prezes TPZM Miko³aj Greœ


24 3 Maja w Micha³owie

Po uroczystej mszy œwiêtej w koœciele Opatrznoœci Bo¿ej i po patriotycznym kazaniu ks. Paw³a Sauæ m³odzie¿ szko³y œredniej klasy mundurowej wraz z pani¹ dyrektor Dorot¹ Burak i nauczycielami uda³a siê do parku w Micha³owie. Co prawda w parku trwa remont, zdjête zosta³y p³yty chodnikowe a m³odzie¿ przesz³a alej¹ piaskow¹. Uda³o siê. Przed pomnikiem uczestnicy odœpiewali hymn, z³o¿yli kwiaty i zapalili znicze. By³o kilku sta³ych mieszkañców Micha³owa. Pani dyrektor Dorota Burak poprosi³a mnie abym powiedzia³ s³ów kilka o historii krzy¿a. Zacz¹³em opowiadaæ, kiedy postawiæ znicze przyszed³ pan Stanis³aw Kaczmarek i on opowiedzia³ dok³adnie jak to by³o. - By³ 1938 rok. Micha³owianie z okazji 20 lecia odzyskania niepodleg³oœci postanowili postawiæ drewniany krzy¿. By³a to wielka uroczystoœæ z udzia³em ksiê¿y obu wyznañ, harcerzy i wielu mieszkañców Micha³owa Niezbudki. By³em wówczas harcerzem i mia³em 12 lat. Postawiono i wyœwiêcono krzy¿ oraz posadzono 4 dêby. 17 wrzeœnia 1939 roku do Micha³owa wkroczy³y wojska sowieckie. Zosta³ usuniêty krzy¿ i wyrwane 3 dêby. Po wojnie - kontynuowa³ pan Stanis³aw w roku 1990 Komitet Obywatelski postanowi³ postawiæ na tym miejscu krzy¿. Spo³ecznie wykonano krzy¿ i przykrêcono na œruby. Materia³ da³ pan Krzysztof G¹sowski. Zosta³ wyœwiêcony przez obu proboszczów czyli Jana Jaroszuka i Franciszka Wiatra. Po dos³ownie kilku dniach krzy¿... znik³. Zaniepokojeni mieszkañcy rozpoczêli poszukiwa-

Fraszka Skleroza Skleroza to choroba niegroŸna, jak wiecie, pozwala siê zapomnieæ, lecz nie przy kobiecie. Edward Kuczyñski

nia, przyjecha³ prokurator. Eureka - krzykn¹³ pan Boles³aw Oksztel jak zobaczy³ w promieniach s³oñca widniej¹cy krzy¿ w basenie. Teraz, gdzie obecnie znajduje siê amfiteatr by³ basen p³ywacki. Jak zobaczy³em pokazany przez Boles³awa krzy¿ - opowiada³ pan Stanis³aw to prze¿egna³em siê i bardzo ucieszy³em. Dziêkowa³em Panu Bogu. Krzy¿ nie by³ uszkodzony. Pan prokurator zbada³ temat, ponoæ ludzie widzieli kto to zrobi³ ale dla dobra sprawy prokurator da³ spokój œledztwu. Krzy¿ zosta³ przyspawany na sta³e. Tak tu stoi ju¿ 24 lata. My Sybiracy w³aœnie tu sk³adamy 3 Maja i 11 Listopada kwiaty i palimy znicze. Pani dyrektor Dorota Burak podziêkowa³a panu Stanis³awowi za piêkn¹, patriotyczn¹ lekcjê historii a m³odzie¿ wypowiedŸ pana Kaczmarka nagrodzi³a gromkimi brawami. (mig)

Przydro¿ny pomnik

Tu¿ przed wsi¹ Kuchmy Stare na skraju dróg stoi cementowy krzy¿. Spotka³em przy nim mieszkañca wsi pana Adolfa Gryka. - Co pan tu robi? - zapyta³em, jak pracowa³ przy pomniku. - Otó¿ po zimie ten pomnik trzeba umyæ, odnowiæ. To nasz wiejski œwiêty krzy¿. Jak ktoœ we wsi Kuchmy Stare umrze to my wszyscy mieszkañcy idziemy w procesji do tego miejsca. Modlimy siê i ¿egnamy. We wsi jest nas coraz mniej ludzi. Mieszkaj¹ wyznawcy prawos³awia i religii katolickiej. Ja jestem katolikiem. Miêdzy ludŸmi nigdy nie by³o na tle religijnym nieporozumieñ. ¯yjemy w zgodzie. Mam ju¿ 80 lat i si³y nie te. Wspólnie z ¿on¹ mamy emerytury i prowadzimy ma³e gospodarstwo. Na pomniku widnieje odnowiony napis: Od powietrza, g³odu i wojny zachowaj nas Panie. (mg)


25

Nr 1, CZERWIEC 2014

KRONIKA PARAFII (zachowana pisownia z orygina³u) Niezbudka - Micha³owo, diecezji Wileñskiej dekanatu bia³ostockiego, powiat Bia³ystok Roku 1899 mieszkañcy Micha³owa, za zgod¹ swego proboszcza w Zab³udowie, ks. Marcina Puzyrewskiego rozpoczêli siê staraæ u w³adz zaborczych rosyjskich o zezwolenie na budowê w Micha³owie kaplicy rz.-k. Nie³atwa by³a sprawa z otrzymaniem pozwolenia, gdy¿ Rz¹d Rosyjski by³ przekonany, ¿e z powstaniem kaplicy jednoczeœnie powstanie placówka polska, gdzie siê budzi duch narodowy. W roku 1900 in¿ynier Lenczewski sporz¹dzi³ plan kaplicy i przes³ano go do gubernatora grodzieñskiego do zatwierdzenia. W tym¿e 1900 r. 30 listopada, starego stylu, plan zosta³ zatwierdzony, lecz pozwolenia na budowê niedano. Jednak mieszkañcy Micha³owa, pouczeni przez swego proboszcza, ks. Marcina Puzyrewskiego, nie zaniechali swego zamiaru i przez piêæ lat czynili starania. Nareszcie z³o¿yli podanie na imiê cesarza rosyjskiego i w roku 1905, kwietnia 18 dnia inera³ gubernator Wileñski, na rozkaz cesarza, udzieli³ pozwolenia na budowê kaplicy w Micha³owie. W rok po otrzymaniu pozwolenia, t.j. w 1906 r. na placu powierzchni 5490 metrów kwadratowych, zaofiarowanym przez ówczesnego w³aœciciela Niezbudki - Micha³owa, p. barona Engelharda, rozpoczêto budowaæ kaplicê. Plan pierwotny kaplicy zosta³ przez in¿yniera Lenczewskiego powiêkszony; na razie w³adze miejscowe rosyjskie tego nie spostrzeg³y, potem spowodu tolerancji religijnej - ustania publicznego przeœladowania katolicyzmu, nie przeszkadzano w budowie, tak, ¿e w 1910 roku w Micha³owie stan¹³ koœció³ek murowany z cek³y w stylu zbli¿onym do gotyckiego, o jednej nawie, zewn¹trz i wewn¹trz tynkowany, o suficie drewnianym, od œrodka podtynkowanym, pokryty blach¹ czarn¹, pomalowan¹, o jednej wie¿y, pokrytej blach¹ cynkowan¹. W wie¿y umieszczono trzy dzwony, a w wie¿ycce ma³ej, nad czêœci¹ o³tarzow¹ - sygnaturkê. Nad czêœci¹ o³tarzow¹ zrobiono sklepienie murowane; posadzka zosta³a u³o¿ona z desek sosnowych, nie malowana. W kruchcie sklepienie murowane. D³ugoœæ Koœcio³a, z czêœci¹ o³tarzow¹, wewn¹trz, 30 metrów, szerokoœæ - wewn¹trz 11,50 metr. Okien w koœciele 14, w dwuch zakrystjach 4 okien, w wie¿y 2 okna oszklone. Chór drewniany, oparty na dwuch s³upach murowanych, z balustrad¹ drewnian¹. Nad zakrystjami znajduj¹ siê lo¿e z balustradami drewnianemi, wejœcie na lo¿e z zakrystji, jak równie¿ wejœcie na ambonê z zakrystji. Do Koœcio³a prowadz¹ dwa wejœcia - z frontu du¿e drzwi, otwierane na dwie strony, obite z zewn¹trz blach¹, a drugie wejœcie do zakrystji - drzwi otwierane na jedn¹ stronê, obite z zewn¹trz blach¹ pomalowan¹. Zbudowano tymczasowy o³tarz z desek sosnowych, obitych aksamitem, jak równie¿ dwa boczne o³tarze zwyczajne sto³y prowizoryczne. W du¿ym o³tarzu zawieszono obraz olejny Rodziny Œwiêtej, przy bocznym z prawej strony - po stronie lekcji – obraz olejny Matki Bo¿ej, a po drugiej stronie w bocznym o³tarzu – obraz ol. Œw. Jana Chrzciciela. Zporz¹dzono tymczasow¹ ambonê, konfesjona³ i 10 ³awek doœæ porz¹dnie zrobionych. Na œcianach zawieszono 14 obrazów - Stacje Mêki Pañskiej. Wybudowano domek ze starego drzewa 8,20 x 13 metr., dwie szopy z opo³ów - jedna 4,50 x 8,50 metr. druga 5 x 8,70. Szopy i dom zosta³y wybudowane na tem¿e placu co i Koœció³. Nad budowa, jak równie¿ nad zakupami niazbêdnych utensilji do Koœcio³a - jak to kielicha, monstrancji, orna tów, kap - czuwa³ ks. Marcin Puzyrewski i miejscowy komitet.Kupiono równie¿ fizharmonjê. Œrodki na budowê i urz¹dzenie Koœcio³a i plebanji czerpano z ofiar dobrowolnych. Najwiêcej ofiar z³o¿y³ maj¹tek Hieronimów. W³aœciciel powy¿szego maj¹tku p. baron Aleksander Ramm i matka jego, ofiarowali ca³y materja³ drzewny na Koœció³ i gotówki 500 rubli. Równie¿ p. Aleksander Go³aszewski, w³aœciciel fol. Kowalewo ofjarowa³ 500 rubli i drobniejsze ofjary sk³ada³. Robotnicy fabrycznie dobrowolnie dawali 5% zarobku, a mieszkañcy wiosek dostarczali 1) na zwózkê materja³ów budowlanych, oraz niektórzy sk³adali ofjary pieniê¿ne. Pozatem w ca³ym powiecie furmanek, bia³ostockim zbierano ofjary - najwiêcej da³ sam Bia³ystok. W roku 1910 by³ naznaczony do Micha³owa ks. Boles³aw Leszczyñski - jako wikary zab³udowski, zamieszka³y w Micha³owie przy koœciele filjalnym. Za jego bytnoœci w Micha³owie dokupiono plac obok placu koœcielnego /wykupiono od Dobrowolskiego prawo czynszu/ powierzchni 2975 metrów kwadratowych. Kupiono organy na 4 g³osów, ¿yrandol 24 œwiec. Na pocz¹tku 1911 roku ks. Bol. Leszczyñski zmuszony by³ opuœciæ Micha³owo, gdy¿ w³adze rosyjskie zmusi³y go do tego. Po wyjeŸdzie ks. Bol. Leszczyñskiego do Micha³owa doje¿d¿a³ ks. pr. z Narwy - Julian Zaniewski, a w latach 1912 i 1913 - ksiê¿a z Zab³udowia - raz na miesi¹c. W roku 1914, 4/VIII. ks. wikary z Zab³udowia - Romuald Chodyko, zosta³ naznaczony do Micha³owa jako do f ilji Zab³udowskiej. W³adze rosyjskie w czasie wojny z Niemcami, ju¿ nie stawia³y ¿adnych przeszkód. Za bytnoœci ks. Rom. Chodyko, w 1916 roku utworzono w Micha³owie parafjê samodzieln¹, do której wesz³y nastêpuj¹ce miejscowoœci: l)


26 Kolonja i dwór Niezbudka - Micha³owo. 2) folwark Ka¿mierzowo, 3) maj¹tek Hieronimowo z gajówkami. 4) wieœ Nowa Wola, 5) wieœ Planty, 6) folw. G³êboki - K¹t, 7) wieœ Barszczewo, 8) maj. Juljanka, 9) wieœ Lewsze, 10) maj. Oziab³y, 11) wieœ Oziab³y, 12) wieœ Kury³y, 13) wieœ Kobylanka, 14) fol. Lesanka, 15) wieœ Rochental, 16) wieœ Pieñki, 17) miasteczko Gródek, 18) Wali³y - dwór, tartak, stacja kolejowa i wieœ, 19) maj. Pi³atowszczyzna, 20) wieœ Za³uki, 21) wieœ Mieleszki, 22) maj. Rabinówka, 23) wieœ Zareczany, 24) wieœ S³uczanka, 25) wieœ Dzierniakowo, 26) wieœ i fabryka Pieszczaniki, 27) Popówka, 28) maj. Izbiski, 29) gajówka Aleksandrowo, 30) fol. Œwinobród, 31) maj. Stanek, 32) wieœ Sokole, 33) tartak ¯ednia, 34) koszarki ¯ednia i Sokole, 35) koszarka i fol. Hermanówka, 36) folw. Kowalewo, 37) Wierch-Sokole - gajówki i kolonje, 38) wieœ Majdan, 39) Kokotowo, 40) Wierch-Topolany, 41) dwór Topolany i wieœ Topolany, 42) wieœ Moœciski, 43) fol. Kamienny-Bród, 44) kolonie Krynica. W pierwotnych spisach paraf, figuruj¹: wieœ Potoki i wieœ Sofipol. Za bytnoœci ks. Rom. Chodyko do koœcio³a kupiono: krzy¿ procesjonalny metalowy, 4 pochodnie, 1 ornat bia³y, 2 chor¹gwie /l bia³a du¿a i l narodowa/, pomalowano dach koœcielny. W roku 1921 ks. Romuald Chodyko wyjecha³ z Micha³owa, a przyjecha³ ks. Antoni Kaczyñski.

Stara fotografia

,,Œpieszmy siê kochaæ ludzi, tak szybko odchodz¹" ks. Jan Twardowski Odesz³a od nas na wieczn¹ s³u¿bê, prze¿ywszy 79 lat œp. Bronis³awa Szata³owicz. Dziêkujemy bardzo ks. Paw³owi Sauæ, za znakomite kazanie, s¹siadom i znajomym za tak spontaniczny udzia³ w ostatniej drodze Naszej Najukochañszej Mamy, Babci i Prababci. Dziêkujemy za modlitwê ró¿añcow¹, kwiaty i znicze. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym!

OG£OSZENIA

Komunia - 1933 r.

Sprzedam las 3,5ha, ko³o wsi Kituryki, tel. 85 7189 178, Rosiñski Mieczys³aw, ul. Górna 4a Micha³owo. Oddam kotki tel. 721 190 602

Dzieci komunijne w procesji - 1964 r.

G³os Micha³owa (TPZM) Redaktor naczelny: Miko³aj Greœ. Zespó³ redakcyjny: Rafa³ Greœ, Mateusz Czerniawski, Joanna D¹browska, Mieczys³aw Kostecki, Edward Kuczyñski (Warszawa). Kontakt: 536 306 673, 517 315 444 lub tpzmichalowo@gmail.com




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.