HARPER'S BAZAAR Nr 09 (47) wrzesień 2017

Cher, która skończyła w tym roku 71 lat, jest jedną z największych gwiazd Hollywood w historii. Jako jedna z bardzo nielicznych ma na swoim koncie i Oscara, i Grammy, i Tony, i Złoty Glob. Jednak w historii zapisała się przede wszystkim jako ikona stylu. Lansowała trendy od lat 60., jej stroje, ale przede wszystkim fryzury inspirują do dzisiaj. Nawet największa it girl ostatnich lat Kim Kardashian wyznała, że to właśnie Cher jest jej numerem jeden.

Cher i jej włosy powracają w wielkim stylu Rafał Potomski z Atelier Potomski w Krakowie, freelancer, ambasador linii More Inside Davines uważa, że w kwestii fryzur Cher może być prawdziwym źródłem inspiracji. „To legendarna artystka, występuje na scenie od początku lat 60. W historii zapisały się jej niesamowite sceniczne wcielenia, które wiele artystek starało się podrabiać, zawsze z marnym skutkiem”. Cher przez lata pozostawała wierna włosom do pasa. „Wyjątkowo długie pukle dodatkowo podkreślały jej urodę”, zauważa Potomski. „Kiedy w latach 60. Cher stała się jedną z ikon dzieci kwiatów, długie włosy były uważane za coś wywrotowego. Peruki sięgające nieraz do łydek były ważnym manifestem, obok spodni dzwonów czy kamizelek inspirowanych strojem Czirokezów, które odsłaniały brzuch”.

Dziś wydaje się to wręcz absurdalne, ale Cher – często noszącą przecież prześwitujące, krótkie sukienki – uważało się też za symbol płynności płciowej. „Włosy sięgające do pośladków, nie wspominając już o jej męskich strojach, wywoływały niemal panikę. Josiah Howard w książce Cher: Strong Enough pisze, że gwiazda wynajęła nawet sekretarkę do odpisywania fanom, którzy pytali o jej płeć.

Nie mogli uwierzyć, że tak potężny głos mógł należeć do kobiety.

W tym wypadku długie włosy Cher nie były dla nich symbolem kobiecości, ale raczej argumentem przemawiającym za tym, że Cher przebiera się jak drag queen. Włosy u budzących grozę kobiet często są postrzegane jako sposób na zrekompensowanie sobie męskich atrybutów”, opowiada Potomski.

W tym roku gwiazda skończyła 71 lat, ale wcale nie zamierza przechodzić na emeryturę ani rezygnować z kontrowersyjnego stylu.

Potomski zauważa: „Ostatnio Cher postanowiła lekko skierować się w kierunku shag, pozostała jednak wierna włosom do pasa.

Dziewczyny często chwytają teraz za nożyczki, wiele kobiet się ogoliło. Uważają, że długie włosy wyrażają chęć bycia obiektem seksualnym w oczach mężczyzny. Cher pokazuje, jak że przeciwnie, mogą być symbolem siły i niezależności.”

Przerzucone włosy Brzmi skomplikowanie, ale często robimy to mimochodem podczas zabawy włosami. Wystarczy od czasu do czasu dłonią przerzucić włosy z jednej na drugą stronę. Sprawia to, że włosy wyglądają jakby było ich więcej. Nonszalancki look gwarantowany! „Na czerwonym dywanie podpatrzyliśmy u Fashionistek trend na włosy zaczesane na bok. Jest to fryzura prosta, a przy tym bardzo glamour. Już w latach 40. i 50. ten trend był szeroko znany hollywoodzkim aktorkom, zarówno o włosach lśniących, jak i karbowanych. Nadawał włosom efekt objętości a nawet rzeźbiarki. W latach 80. włosy zaczesane na bok były raczej fryzurą punkową! Głowa ogolona z jednej strony, reszta zebrana z drugiej strony. Dziś nosimy tę fryzurę, podobnie jak Erin Wasson, chcąc zaspokoić pragnienia fryzury jednocześnie retro i eleganckiej.

Pomogę Wam odkrywać sztukę noszenia włosów na boku!

Oto zasady włosów zaczesanych na bok.

Wystarczy zrobić przedziałek z boku i zebrać wszystkie włosy na jedną stronę.

Włosy powinny być niby od niechcenia położone na jedno z twoich ramion. Taka kaskada włosów będzie budzić zachwyt! Aby zmaksymalizować ten efekt, włosy powinny być długie lub półdługie, ale to czy masz włosy proste, falowane, gładkie, nie robi żadnej różnicy. Wszystko jest kwestią stylu.

Ta fryzura ma sens tylko na zadbanych, zdrowych i lśniących włosach. Pielęgnacja długich włosów jest, więc niezbędna. Jeśli masz cienkie włosy używaj szamponów i kosmetyków zwiększających objętość (linia Volu, Davines). Zanim zaczniesz układać fryzurę, nałóż piankę do włosów (Volume Boosting Mousse, Davines), aby nadać włosom teksturę. Jeśli masz włosy kręcone, gęste lub często suche, dbaj o nie używając szamponów i maseczek nawilżających do włosów kręconych (linia Love Curl, Davines). Na koniec, spryskaj włosy sprayem nabłyszczającym (Shimmering Mist, Davines).

Uwaga!!! Należy dobrze przeanalizować swoją twarz. Zauważyć, czy któraś z brwi nie jest niższa lub wyższa od drugiej, czy oczy są dobrze rozstawione, czy mamy duży nos, czy mamy wysokie czoło i czy np.: nie borykamy się z wicherkami czy też zakolami. Jeśli chcemy mieć przedziałek na lewo, a mamy właśnie po lewej stronie wicher, wówczas ciężko będzie nam tak go ułożyć, by nie odstawał. Świetnym rozwiązaniem będzie przedziałek z boku w przypadku twarzy okrągłej, wysokiego czoła, dużego nosa, czy też widocznej asymetrii w twarzy. Przedziałek z boku zawsze nam naszą buzię załagodzi i uczyni delikatniejszą.

„Natomiast nawet, jeśli włosy są wysokoporowate i puszące się, przy skórze głowy wciąż pozostają „smętne”/„przyklapnięte”.

Spokojnie, są sposoby, aby wspomóc powstawanie efektu push-up, bez konieczności użycia destrukcyjnego tapirowania. Pamiętaj proszę –uniesione włosy u nasady sprawiają, że włosy od razu nabierają objętości.

Włosy zawsze mają swój indywidualny naturalny kąt, pod którym rosną, i na który nie masz większego wpływu. Z reguły ich ułożenie jest stosunkowo płaskie, co nie sprzyja objętości włosów u nasady. Chcąc unieść włosy u nasady, nadaj im najpierw odpowiedni kształt, a następnie je postaw. Trwały rezultat modelowania uzyskasz tylko, jeśli zastosujesz kosmetyki stylizacyjne, takie jak: puder (Volume Creator, Davines), lotion (Blowdry Primer, Davines), pianka zwiększająca objętość (Volume Boosting Mousse). Pomogą Ci one stworzyć podstawę dla twojej fryzury! Ponadto, twoim włosom przyda się odrobina pomocy, by ich kształt utrzymał się na dłużej. Według profesjonalistów jednym z podstawowych produktów, który pozwala unieść włosy u nasady jest pianka zwiększająca objętość włosów, używana zawsze na mokre włosy lekko osuszone ręcznikiem. Nałóż odrobinę pianki na dłoń, następnie zanurz w niej swój grzebień i przeczesz nim włosy.

Dzięki temu, produkt będzie równomiernie rozprowadzony na całych włosach. Innym sposobem może być użycie sprayu utrwalającego również stosowanego na wilgotne włosy, którym spryskasz włosy u nasady, by następnie wymodelować swoją fryzurę. Aby skutecznie unieść włosy u nasady, chwyć włosy tak, by były zwrócone w przeciwnym kierunku do ich naturalnego ułożenia. Unieś pasmo włosów i umieść u jego nasady grzebień lub szczotkę. Następnie przełóż pasmo na drugą stronę i wysusz.

Równie pomocne przy wykonywaniu tej czynności okażą się wałki do włosów. Nałóż je na suche włosy, spryskaj lekkim lakierem przy nasadzie włosów, a następnie je ogrzej, to rozwiązanie dla osób, które, na co dzień używają suszarki. Natomiast najlepszy efekt objętości uzyskasz, jeśli na mokre włosy zastosujesz odpowiedni produkt podnoszący je u nasady, (o których mowa była powyżej) i rozpocząć suszenie głową w dół. Ten prosty sposób wymaga trochę zachodu, ale przynosi bardzo dobry rezultat. Jeśli jest na stanie suszarka i masz dużą okrągłą szczotkę, możesz zrobić dokładnie to, co najczęściej wykonują na Twoich włosach fryzjerzy, fundując większą objętość: czyli lekko podsuszone włosy zacznij nakręcać i suszyć na szczotce przejeżdżając wzdłuż wybranego pasma.

Najlepiej zacząć od włosów pod spodem i podążać do góry – w ten sposób uniesione włosy pod spodem będą dodatkowo budować stelaż dla uniesienia włosów wyżej”, radzi Rafał Potomski, Atelier Potomski w Krakowie, freelancer, ambasador linii More Inside Davines.

Mokre i błyszczące To coś więcej niż efekt mokrej Włoszki. Teraz włosy wyglądają jak muśnięte morską bryzą! Tę fryzurę zna pokazach podpatrzyły: Shay Mitchell, Gigi Hadid i Kim Kardashian. Lekko sklejone, mocno nabłyszczone włosy zapewniają efekt wow. „Dla miłośniczek push-up, mam dobrą wiadomość. Uwaga! Wielki powrót mokrej Włoszki - fryzury, o której jeszcze kilka lat temu trendy dziewczyna myślała jak o totalnym obciachu. Przede wszystkim zacznij od wizyty u fryzjera – włosy powinny być półdługie i bardzo dobrze cieniowane. Następnie wetrzyj w wilgotne włosy nabłyszczający olejek (Oil Non Oil, Davines), piankę (Curl Mousse, Davines) lub serum (Curl Building Serum, Davines) i wysusz włosy, lekko je ugniatając. Na koniec, w suche już włosy, wetrzyj jeszcze jedną porcję olejku – koniecznie takiego, który daje efekt mokrych włosów (Authentic Nourishing Oil, Davines). Mokra włoszka cechuje się niesfornie ułożonymi lokami, które wyglądają bardzo naturalnie. Fryzura imituje „niedosuszone” włosy, najlepiej wygląda na włosach półdługich. Polubiły ją również gwiazdy: Joanna Liszowska, Dominika Ostałowska, Julia Pietrucha. Nie musisz mieć włosów kręconych, wystarczą falowane.

Oto prosty trik by być na czasie z modą: umyj włosy szamponem dla włosów kręconych (linia Love Curl, Davines), nałóż odżywkę z tej samej serii co szampon, podsusz włosy ręcznikiem, wklep we włosy preparat przeznaczony do loków – piankę, serum, dokończ suszenie włosów suszarką wyposażoną w dyfuzor lub poczekaj aż wyschną same, następnie spryskaj włosy mgiełką nabłyszczającą lub lekkim lakierem dodającym lokom sprężystości.

Aby cieszyć się naturalnym efektem mokrej włoszki, a masz włosy proste, koniecznie wcześniej poproś swojego fryzjera o odpowiednie wystopniowane włosów, następnie podziel włosy na partie, nawiń na bardzo cienkie wałki, zaczynając od tyłu, aby efekt był maksymalnie zbliżony do naturalnego użyj różnej objętości wałków – te cienkie dadzą efekty sprężynek, z kolei te lekko grubsze sprawią, że włosy się pofalują. Spryskaj włosy sprayem dodającym objętości (Blow Dry Primer, Davines) podsuszwłosy suszarką lub poczekaj, aż same wyschną. Ściągnij wałki, zaczynając od dolnych warstw, roztrzep loki palcami, możesz je lekko „natapirować”, używając w tym celu grzebienia z naprzemiennymi ząbkami. Koniecznie spryskaj włosy mgiełką lub lakierem dodającym lokom sprężystości”, radzi Rafał Potomski, Atelier Potomski w Krakowie, freelancer, ambasador linii More Inside Davines.

6. Wydłużony shag Popularne cięcie shag, zmienia długość! Fryzura ta cechuje się lekkością i nadaje maksymalną objętość włosom cienkim i słabym. Gwiazdy pokochały ją już kilka lat temu, teraz ta sama fryzura jest nieco dłuższa i... wygląda obłędnie. Warto zapamiętać i wspomnieć o niej podczas wizyty u fryzjera :) „Shag to od lat najpopularniejsze „krótkie” fryzury damskie. To cięcie stało się popularne za sprawą aktorki Meg Ryan, która pojawiła się w filmie Francuski pocałunek w łobuzerskiej, zmierzwionej fryzurce. Od tamtej pory zapanowało prawdziwe szaleństwo na krótkie fryzury shag.

Jeśli jesteś zwolenniczką wygody, powinnaś wypróbowaćfryzury shag. To cięcie ma wiele zwolenniczek, głównie dlatego, że działa odmładzająco i nadaje fryzurze naturalną objętość.

Shag może mieć wiele wariantów i u każdego wyglądać inaczej, ale podstawową cechą są mocno pocieniowane włosy, dające efekt bujnej czupryny. Shag to styl, który cechuje lekkość i naturalność. Nie powinnaś, zatem obciążać włosów nadmiarem kosmetyków.

Do stylizacji używaj raczej pianki, pudru, lotionu niż żelu czy wosków. W umyte włosy wetrzyj odrobinę pianki zwiększającej objętość (Volume Boosting Mousse, Davines). Pochyl głowę w dół i wysusz, kierując strumień na nasadę włosów. Następnie weź dyfuzor i dosusz końcówki, jednocześnie spulchniając włosy ręką.

Teraz kluczowy etap, bez którego nie można się obejść – stylizacja. Jeśli masz grube włosy, do formowania fryzury możesz użyć pasty (Pliable Paste, Davines) lub gumy (Medium Hold Finishing Gum), pamiętaj przy cienkich lepiej sprawdzi się spray bez gazu (No gas spray, Davines), ewentualnie sam lakier utrwalający. Wgnieć pastę lub wosk we włosy z różnych stron, unosząc je u nasady. Zaakcentuj poszczególne kosmyki i wygnij je na zewnątrz. Na koniec spryskaj całość niewielką ilością lakieru. Fryzura shag – charakteryzuje się naturalnością, najczęściej są to drobne loki lub fale, mogą to również być asymetrycznie cieniowane włosy. Shag ma przede wszystkim dać efekt niedbałej, porannej fryzury”, komentuje specjalnie dla nas Rafał Potomski, Atelier Potomski w Krakowie, freelancer, ambasador linii More Inside Davines.