2 minute read

Pomorze Środkowe potrzebuje nowej drogi

Wraca idea budowy drogi łączącej Pomorze Środkowe z Bydgoszczą, a tym samym siecią głównych dróg w kraju. W inicjatywę tą zaangażował się m.in. Kaszubski Związek Pracodawców.

Jak podkreślają przedsiębiorcy z Kaszubskiego Związku Pracodawców zrzeszającego 240 firm z Kaszub i całego Pomorza, Pomorze Środkowe, jako część województwa pomorskiego, to niestety prawdziwa „biała plama” na mapie Polski jeśli chodzi o dostępność do autostrad, dróg szybkiego ruchu i dróg kolejowych. Dlatego tak ważne jest wybudowanie nowej trasy, która łączyłaby okolice Łeby i Ustki, Słupsk, Lębork i dalej poszczególne powiaty z Bydgoszczą.

Advertisement

Właśnie w tej sprawie toczone są rozmowy pomiędzy pracodawcami i samorządowcami. Zabiegamy o wsparcie Wojewody Pomorskiego Dariusza Drelicha. Ich efektem końcowym ma być petycja do Ministra Infrastruktury a co za tym idzie, podjęcie działań na szczeblu centralnym zmierzających do połączenia wspomnianego terenu z siecią dróg w kraju.

Budowa nowej trasy ma służyć przede wszystkim miejscowemu biznesowi, ale także turystom ochoczo przyjeżdżającym na nadbałtyckie plaże regionu.

ZbIGNIEw JARECkI,

prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców

Mieszkańcy, przedsiębiorcy przede wszystkim, od wielu lat zgłaszają potrzebę poprawy komunikacji w tym regionie. Władze wojewódzkie wychodziły wielokrotnie z różnymi propozycjami rozwiązania tego problemu, ale bez efektów. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad każdorazowo odmawiała podjęcia się realizacji takiego zadania. Za budową drogi północ-południe łączącej Środkowe Pomorze z Bydgoszczą przemawia wiele poważnych argumentów. To między innymi rosnący potencjał gospodarczy regionu od Słupska oraz Lęborka poprzez powiaty bytowski, kościerski, człuchowski, chojnicki aż po Sępólno Krajeńskie. Warto dodać, że w Bytowie ma siedziba jedna z największych firm na Pomorzu, Drutex, która zatrudnia około 3,5 tysiąca pracowników i posiada dużą flotę samochodów. Z kolei koło Kościerzyny istnieją Zakłady Porcelany Stołowej Lubiana, która zatrudnia około 1,4 tysiąca osób. Nie bez znaczenia jest także rosnący ruch turystyczny w okresie wakacyjnym. Dlatego ideą budowy drogi do Bydgoszczy chcemy zainteresować przedstawicieli rządu, aby rozpocząć prace nad opracowaniem koncepcji nowej drogi otwierającej Pomorze na Polskę i Europę.

TEKST: Łukasz Razowski ZDJĘCIA: mat. prasowe

JANUARy SENkO,

inicjator połączenia Pomorza Środkowego zBydgoszczą, honorowy członek Słupskiej Izby Gospodarczej

Pomysł budowy drogi zrodził się dwa lata temu. Jeśli chodzi o zachód naszego województwa, powiaty słupski, bytowski, chojnicki, to jest ono wykluczone pod względem dostępu do szybkiego transportu zbiorowego (czerwona plama na mapie transportowej). Poza krajową „szóstką” w zasadzie nic nie ma. Budowa drogi łączącej tereny nadmorskie w okolicach Ustki i Łeby z Bydgoszczą znacząco poprawiłoby tą sytuacje. Warto nadmienić, że niemal wszyscy w regionie chcą budowy takiej drogi, czy to przedsiębiorcy, czy czy samorządowcy, czy posłowie Ziemi Słupskiej, o turystach nie wspominając. Jak będzie, to się dopiero zobaczy. Ważne, że trwają zaawansowane rozmowy na ten temat,m.in. z udziałem Kaszubskiego Związku Pracodawców czy Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej i licznych, ważnych przedsiębiorców jak Drutex czy Mowi. Jednak trzeba pamiętać, że jednak nie ma co liczyć na to, by znalazły się środku na budowę nowej trasy do 2030 roku, ale warto być przygotowanym na nowe przeznaczenie środków rządowych na budowę dróg. Warto wykonywać kolejne kroki, jak choćby przygotowywany apel do Ministra Infrastruktury. Małymi bowiem krokami można dojść do celu. Trzeba być optymistą.

This article is from: