2 minute read

Robię co mogę, aby cele zostały zrealizowane

Rozmowa ze Starostą Malborskim Mirosławem Czaplą jednym z laureatów Gali Liderów Samorządów.

Jakimi cechami powinien być obdarzony człowiek, który czterokrotnie został wybrany na starostę powiatu malborskiego?

Advertisement

Osobowość nie jest człowiekowi dana przy narodzinach. Kształtuje się ją wraz z czasem i przebytą życiową drogą. Ma ona zasadniczy wpływ na funkcję jaką pełnię. Jestem osobą pewną siebie, odważną, charyzmatyczną i pozytywnie nastawioną do życia. Za tymi cechami idzie moje doświadczenie w samorządzie, jak i skuteczne zarządzanie projektami oraz zespołami pracowników. Pełnienie wielu funkcji w urzędach nauczyło mnie empatii i właściwego podejścia do petentów.

Jest Pan ambitną osobą z długim stażem zawodowym. Czy szerokie wykształcenie i kontakty biznesowe pomagają w sprawowaniu urzędu starosty?

W samorządzie trzeba powiązać ze sobą działania narzucone z ramienia rządu z potrzebami mieszkańców. Często łączenie ich ze sobą jest trudne, ale taka jest moja rola. Aby być liderem liczą się kompetencje i wykształcenie. Skończyłem inżynierię środowiska, ekonomię, zarządzanie nieruchomościami oraz MBA. Bardzo aktywnie działam w polityce i biznesie. Każdy dzień uczy mnie wielu nowych rzeczy, które konsekwentnie wprowadzam w sprawowanie urzędu starosty powiatu.

Jestem samorządowcem z najdłuższym stażem. Pracę dla mieszkańców zacząłem od Rady Miasta Malborka w 1990 roku. Następnie byłem członkiem zarządu powiatu malborskiego i przewodniczącym rady powiatu, a od czterech kadencji pełnię funkcję starosty malborskiego.

Starostą zostałem wybrany w 2006 roku i już czwartą kadencję trwa ta misja. Ludzie widzą, to co się robi dla nich, dla miasta Malborka i całego powiatu. Zaufali mi, a ja robię co mogę w tych trudnych czasach, aby wszystkie założone cele zostały zrealizowane. Cieszą mnie kolejne projekty, jakie powstają w Malborku i okolicach.

Co czeka samorządy w najbliższej przyszłości?

Praca w samorządzie w ostatnich latach w Polsce stała się skomplikowana i trudna z powodu centralizacji zadań. Rząd nam zabiera kompetencje oraz uszczupla zasoby finansowe. Z własnego budżetu coraz więcej dopłacamy do oświaty, służby zdrowia i innych struktur. Na szczęście nasze dwa szpitale są dobrze zarządzane i nie przynoszą straty, ani nie potrzebują wsparcia finansowego. Nasz powiat ma potencjał, ale i on z każdym rokiem słabnie. Młodzi ludzie wyjeżdżają do większych ośrodków jak Trójmiasto, Olsztyn czy Warszawa. Tam pracują, zakładają rodziny i tam też opłacają podatki. Mamy wyraźny odpływ finansowy ze środków Pit i Cit.

Malbork jest miastem znanym na mapie Polski. Dzięki historii i zabytkom wciąż mamy turystów. Nawet obecnie po sezonie letnim hotele są wypełnione osobami powiązanymi ze stacjonującą tu jednostką NATO.

Ten rok będzie trudny i już mamy plan cięcia wydatków. Pandemia, która przetoczyła się przez Polskę zamroziła kilka projektów, spowodowała też zachwianie wpływów do budżetu. Wiele mniejszych jednostek samorządowych może mieć teraz poważne problemy, z którymi do tej pory się nie mierzyli. Nie da się jednoznacznie oszacować przyszłości, ale może trzeba będzie zastanowić się nad liczbą powiatów i gmin.

TEKST: Krzysztof Witecki ZDJĘCIA: Piotr Żagiell

This article is from: