2 minute read
HISTORYCZNY BYTOM/ W HISTORYCZNYM
W HISTORYCZNYM BUDYNKU „UL-A” ZNOWU JEST GWARNO
Tekst: Tomasz Sanecki / Zdjęcie: Grzegorz Goik, Hubert Klimek
Advertisement
Pięć lat temu bytomskim harcerzom zamarzyło się, by historyczny budynek Domu Polskiego, zwany „UL-em”, znajdujący się u zbiegu ulic Korfantego i Sokoła, stał się siedzibą hufca. Dzięki ich zaangażowaniu i pracy udało się, a dofinansowanie ze środków unijnych pozwoliło zmodernizować jeden z najpiękniejszych obiektów w naszym mieście.
Rewitalizacja obiektu kosztowała 1 mln 682 tys. zł, z czego dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej wyniosło 1 mln 407 tys. zł, a w budynku, który ma około 300 mkw., znajdują się dwie sale o charakterze wykładowym oraz kilka małych pomieszczeń, które służą działalności hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Bytomiu oraz prowadzonego tam Bytomskiego Centrum Aktywności Społecznej. Tym samym w popularnym „UL-u” ponownie działają organizacje, których celem jest aktywizacja społeczeństwa, ale także popularyzacja idei harcerskiej w mieście. Historyczny budynek, w którym rozgrywały się ważne dla Śląska wydarzenia Początki „UL-a” sięgają lat dziewięćdziesią tych XIX wieku, kiedy w budynku mieścił się lokal gastronomiczny „Franz Bönsch Gartem-Re staurant”. Poza tym, że istniała w nim restauracja, a później kino, budynek na początku XX wieku zaczął pełnić funkcje społeczne i administracyjne. Wówczas rozpoczęła się najciekawsza historia „UL-a” związana z okresem powstań śląskich i dwudziestolecia międzywojennego, bowiem działały w nim zarówno polskie, jak i niemieckie
organizacje. Budynek „UL-a” był miejscem pielęgnacji polskiej kultury, języka i historii. Od 1910 roku był on własnością znanego polskiego działacza Michała Wolskiego. To w nim mieściła się siedziba Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, które działało w Bytomiu od 1895 roku, Polskiego Zjednoczenia Zawodowego, Związku Towarzystwa Polek, chóru „Halka”, „Jedność” oraz Polskiego Koła Śpiewaczego. W budynku działał także Związek Harcerstwa Polskiego, gdzie w 1919 roku powstała pierwsza męska drużyna harcerska. Dom był wtedy pełen ludzi i życia, dlatego nazywano go „Ulem”, a według przekazów w okresie powstań śląskich odbierano w nim przysięgę od powstańców.
Miejsce ważne dla harcerzy
Bogata historia „UL-a” pokazuje, jak ważne miejsce odgrywał ten budynek w historii Bytomia, ale również Związku Harcerstwa Polskiego w tym mieście. Dla harcerzy nieocenioną wartość mają dzisiaj zdjęcia ze zbiórek harcerskich, które prowadził harcmistrz Józef Kwietniewski, który jest nie tylko bohaterem hufca ZHP w Bytomiu, ale jego imieniem została nazwana jedna z głównych ulic w naszym mieście, łącząca ul. Piłsudskiego z ul. Wrocławską.
Po tym, jak Bytom pozostał na mocy decyzji mocarstw zachodnich w granicach Niemiec w 1921 roku, Michał Wolski sprzedał budynek, który przejęły Górnośląskie Browary. Przywrócono jego niemiecką nazwę „Städtischer Aue”, w którym ponownie zaczęła działać restauracja, a następnie Dom Ludowy – Volkhaus, Niemiecki Związek Zawodowy – NS Betriebszellen Organisation, siedziba NSDAP oraz kino mające aż 364 miejsca. W 1945 roku kino zostało zniszczone przez żołnierzy Armii Czerwonej, co spowodowało, że budynek przeznaczono do rozbiórki. Po interwencji PTTK wstrzymano likwidację budynku. Do lat 70. XX wieku w budynku działało przedszkole. W 1978 roku budynek stał się częścią Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, a także siedzibą Izby Tradycji i Perspektyw Miasta Bytomia. W kolejnych latach stopniowo popadał w ruinę i dopiero w 2017 roku obiekt zakupił ZHP Bytom. Pozyskane środki z Unii Europejskiej umożliwiły rewitalizację budynku „UL-a”, którego efekty możemy właśnie podziwiać.
Posłuchaj podcastu o Domu Polskim „UL” z Anną Śmiałek, historyczką, współautorką wielu publikacji o Bytomiu