Magazyn S'portofino Z20/21 by Sportofino.com

WWW.SPORTOFINO.COM

OD REDAKCJI Udana zima to taka, którą spędzisz w swoim stylu, tempie, w zgodzie ze swoją energią i zainteresowaniami. Aktywność, inspirująca lektura czy eksplorowanie nowych miejsc? Po prostu wybierz to, co sprawia Ci przyjemność. Niech nic nie stoi na przeszkodzie Twoim planom, a coraz krótsze dni wykorzystuj jak najpełniej! Jako eksperci od zimy chcemy dać Ci skuteczną receptę na to, aby była niezapomniana – otwórz się na jej kolory oraz możliwości, jakie daje. Szukaj i próbuj tego, co już na samą myśl wywołuje w Tobie pozytywne emocje. W tym wydaniu naszego Magazynu właśnie emocje i podążanie za pasją są najważniejsze: jeśli lubisz historie z nutką adrenaliny w tle, to na pewno przypadną Ci do gustu: artykuł o niesamowitym heliskiing i heliboarding, wywiad z Maciejem Ciesielskim – przewodnikiem wysokogórskim i ratownikiem TOPR czy też wywiad z Łukaszem Nowakiem, który jest miłośnikiem nieszablonowych podróży poza utartymi szlakami. Jesteśmy pewni, że pasjonaci wyjazdów poczują się zainspirowani także wywiadem ze Small Travellers – Asią i Tomkiem, którzy są specjalistami od city break’ów i życia w duchu slow. Wskazujemy również sposoby na poprawę samopoczucia dzięki treningowi w domu w kilku różnych wersjach oraz rozprawiamy się z mitami na temat biegania w rozmowie z Piotrem Hercogiem – uznanym, górskim ultramaratończykiem. Pozostaje nam życzyć Ci przyjemnej lektury i zimy pełnej pasji! Zespół S’portofino

WWW.SPORTOFINO.COM

ACTIVE

LIFESTYLE

ODKRYJ ZIMĘ NA NOWO

DOKĄD NA CITY BREAK?

GRUZJA NA NARTACH I NA TALERZU

110

LET’S CELEBRATE

WIĘCEJ NIŻ ZJAZD

112

TRENDY NA STOKU

POZA SZLAKIEM

122

WAKACJE (OD) ŻYCIA

BIEGAJ Z GŁOWĄ

140

SZTUKA ODPOCZYWANIA

W TWOIM TEMPIE

Nowe marki na sezon jesienno-zimowy

Mini przewodnik po kaukaskich stokach i aromatycznej kuchni

Czym jest heliskiing i heliboarding?

Rozmowa o turystyce wysokogórskiej z Maciejem Ciesielskim

Wywiad z Piotrem Hercogiem, górskim ultramaratończykiem

Pomysły na weekend według Small Travellers

Marka Goldbergh obchodzi swoje 10. urodziny

Przegląd najmodniejszych propozycji na zimową garderobę

O wyjątkowych i świadomych podróżach opowiada Łukasz Nowak

Jak nauczyć się prawidłowo relaksować?

Ćwiczenia, które można wykonywać w domowym zaciszu

WWW.SPORTOFINO.COM

ACTIVE 12

WWW.SPORTOFINO.COM

ODKRYJ ZIMĘ NA NOWO Początek każdej pory roku może nieść ze sobą chęć zmiany. Dotyczy to zarówno jesienno-zimowej szafy, jak i wewnętrznych potrzeb. W nadchodzącym sezonie skup się na sobie, przywróć równowagę i rób to, co sprawia Ci największą radość. Zimowa kolekcja S’portofino prezentuje nowe marki, które podążają za trendami, gwarantują komfort, funkcjonalność, unikatowy design i przede wszystkim pozwolą odczuwać jeszcze więcej. Są jak druga skóra, która Cię wspiera i towarzyszy Ci podczas górskich wypraw, na stoku i wtedy, gdy zechcesz spędzić miło czas w domu.

WWW.SPORTOFINO.COM

1. ARC’TERYX

2. MAMMUT

3. PARAJUMPERS

4. HESTRA

Wyobraź sobie miejsce, które jest jednym z najmniej zaludnionych regionów na świecie. Gdzie przenikają się dzika natura, zapierające dech w piersiach widoki i ekstremalne warunki. Góry Nadbrzeżne zachwycają i przyciągają tych, którzy szukają prawdziwej przygody. Jedynym sposobem, by stawić czoła panującym tu wymaganiom jest dokładne poznanie i obcowanie z otoczeniem. Arc’teryx to brand, który podjął się tego, aby stworzyć odzież dostosowaną do wymagających i zmieniających się w tym miejscu warunków. Ubrania są nowoczesne, innowacyjne i wykonane z zaawansowanych materiałów, które zapewnią Ci komfort nawet w najbardziej surowym klimacie. To długotrwałe i świadome rozwiązania, które mają także pozytywny wpływ na środowisko. Marka została nazwana na cześć ARCHAEOPTERYXA – pierwszego gada, który rozwinął pióra do lotu.

Jeśli Twoją pasją są góry, to wiesz doskonale, jak ważne jest dobranie odpowiedniego sprzętu, by bezpiecznie zdobywać wymarzone szczyty i chłonąć energię natury całym sobą. Do oferty S’portofino dołącza Mammut – jedna z najstarszych marek outdoorowych, która stała się pionierem w odzieży i akcesoriach dedykowanych górskim aktywnościom. Głównym celem jest dbanie o bezpieczeństwo i ciągłe poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań przez specjalistów, współpracujących ze sportowcami i miłośnikami wędrówek wśród surowego otoczenia. Góry to ogromna siła, która rzuca Ci wyzwanie. Staw jej czoła z najlepszymi produktami od szwajcarskiej marki Mammut, której od ponad 150 lat towarzyszą pasja i tradycje.

210. Dywizjon Ratunkowy z siedzibą na Alasce, to żołnierze, którzy są wyszkoleni do działań w najbardziej ekstremalnych warunkach. Wykorzystują swoje umiejętności i technikę, aby ratować życie. To właśnie oni – odważni i twardzi, byli największą inspiracją do stworzenia Parajumpers. Rezultatem jest niezwykle innowacyjna i dopracowana kolekcja odzieży wierzchniej, która została zaprojektowana w oparciu o zaawansowane technologie. Kurtki, które stylem przypominają uniform spadochroniarzy, wykonane są z wytrzymałego nylonu, a w licznych kieszeniach typu cargo przechowasz wszystko, co jest Ci najbardziej potrzebne podczas zimowych wędrówek. Odkryj w sobie ducha przygody i pokonuj bariery razem z Parajumpers.

Dla szwedzkiej marki Hestra komfort Twoich dłoni to priorytet. Od 80 lat rodzinna firma projektuje rękawice, które zapewniają ciepło i ochronę. Dzisiaj oferta obejmuje ponad 400 modeli. Niewiarygodnie sporo, ale każdy człowiek i każda ręka jest inna oraz wyjątkowa. Rękawice są także dostosowane do różnych aktywności – od zimowych wędrówek, kajakarstwo, po narciarstwo alpejskie. Wszystko powstaje w lokalnej fabryce, pod czujnym okiem trzeciego pokolenia założycieli marki, którzy osobiście dbają o najwyższą jakość produktów. Dzięki precyzji i wykorzystaniu naturalnych oraz technicznych materiałów, rękawice zapewniają ciepło, niezależnie od tego, jakie masz plany na zimę. Bo przecież nie ma nic gorszego od zmarzniętych dłoni.

SPRAWDŹ PRODUKTY MARKI

WWW.SPORTOFINO.COM

7. MACKAGE

5. APL

6. LIVE THE PROCESS

Przenieś się do słonecznego i tętniącego życiem Los Angeles. Aby nadążyć za rytmem tego miasta, bracia Ryan i Adam Goldston stworzyli APL – wyjątkową markę, której rewolucyjne projekty symbolizują połączenie luksusu i wydajności. Dzięki nowoczesnemu design’owi oraz zaawansowanej technologii, buty zostały uznane za jedne z topowych produktów w świecie sportu. Przełomowa konstrukcja oraz innowacja Load N’ Launch® zdeklasowała konkurencję do tego stopnia, że model Concept 1 stał się pierwszym zakazanym butem przez NBA, ze względu na znaczącą różnicę w wybiciu zawodnika. Jeśli poszukujesz wyjątkowej dynamiki, energii i całkowitego dopasowania – APL dotrzyma Ci kroku podczas treningów, gdy zechcesz pobić swój rekord na bieżni, a także kiedy najdzie Cię ochota na eksplorowanie miasta.

Nie ma dobrego samopoczucia bez mindfulness. Marka Live The Process definiuje wewnętrzny trening jako ćwiczenia nad świadomością na każdym etapie Twojej drogi do zdrowia. Oddech i ruch, a także działanie oraz doświadczenie, zapewniają równowagę we wszystkich aspektach życia. Projektantka Robyn Berkley porzuciła karierę w branży mody i wyjechała na Bali, gdzie odnalazła harmonię oraz została nauczycielką jogi. Po powrocie wraz z partnerem postanowiła stworzyć własną linię odzieży sportowej, która jest uosobieniem jej filozofii życia. Color-blocking, profesjonalna konstrukcja i wygodne materiały tworzą idealną symbiozę i są wsparciem dla Twojej sylwetki. Live The Process to nie tylko odzież, ale wskazówka, jak przeżyć każdą chwilę w najlepszy sposób.

SPRAWDŹ PRODUKTY MARKI

WWW.SPORTOFINO.COM

Dobra jakość nie ma granic, a marka Mackage jest tego doskonałym przykładem. Brand powstał w 1999 roku w Kanadzie i od tamtego momentu największym celem było stworzenie odzieży wierzchniej, która jest perfekcyjną równowagą między modą a funkcjonalnością. Dopracowane sylwetki w stonowanych kolorach, dbałość o detale, najlepsze materiały i nieustanne dążenie do innowacji sprawiły, że Mackage jest jedną z topowych marek, która zmieniła spojrzenie na miejską odzież outdoorową. Ciepła kurtka o ponadczasowym designie to ważna warstwa zimowego stroju, w której będziesz czuć się komfortowo i stylowo, niezależnie od tego, czy wybierasz się na après-ski, czy przemieszczasz się po mieście.

SPRAWDŹ PRODUKTY MARKI

WWW.SPORTOFINO.COM

BREATHTAKING MOMENTS Niech ta zima będzie wyjątkowa. Spędzona w pięknym kurorcie, pośród majestatycznych gór i niezapomnianych widoków. Dopełnieniem tego zimowego pejzażu są Twoja osobowość i niepowtarzalny styl. Zestaw kolorów oraz detale w duchu après ski zostały dopracowane przez Ciebie do perfekcji. Twój look jest kwintesencją wygody w luksusowym wydaniu nie tylko na stoku, dlatego nic dziwnego, że skupiasz na sobie wszystkie spojrzenia.

SPRAWDŹ PRODUKTY

WWW.SPORTOFINO.COM

ONA kurtka BOGNER 81673278 21

KAMIZELKA BOGNER 36925917

ON spodenki BOGNER 11124283

SWETER BOGNER 88632761 GOLF BOGNER 88812445 SPODNIE BOGNER 18872739

WWW.SPORTOFINO.COM

t-shirt BOGNER 58542724 szorty BOGNER 11153685

WWW.SPORTOFINO.COM

GRUZJA NA NARTACH I NA TALERZU Gruzińskie stoki są niczym ziemia obiecana dla osób znudzonych monotonią i przeludnieniem w alpejskich kurortach. Ogromna przewaga tutejszych ośrodków narciarskich nad tymi w Alpach wynika z ich naturalności, większej rozległości górskiego terenu i niepowtarzalnego kolorytu tego miejsca. Jazda w górach Kaukazu ma wyjątkowo przygodowy charakter, doprawiony aromatem lokalnych dań i uczynnością rdzennych mieszkańców. Mały i Wielki Kaukaz umożliwiają jazdę na nartach i snowboardzie przez aż pięć miesięcy w roku. Nie brakuje tu amatorów klasycznego narciarstwa zjazdowego i pasjonatów freeride’u. Góry Kaukazu mają do zaoferowania przyjeżdżającym jednak zdecydowanie coś więcej. W dużym stopniu stają się mekką skiturowców, którzy próbują zdobyć górujący nad okolicą Kazbek (5047 m n.p.m.). Równie dużym zainteresowaniem cieszy się w tym regionie heliskiing i heliboarding. Przybywa też fanów ekstremalnego speedridingu, czyli zjeżdżania na nartach ze specjalnym skrzydłem przypominającym spadochron. Najważniejsze gruzińskie ośrodki narciarskie to: Gudauri, Tetnuldi, Hatsvalin i Bakuriani.

W ŚWIEŻYM PUCHU Każdy, kto szuka mocnych wrażeń w górach Kaukazu, znajdzie je w ośrodku narciarskim Gudauri. To kultowe miejsce od wielu lat cieszy się zasłużoną opinią mekki freeride’u i królestwa świeżego puchu. Gudauri czerpie swą freeride’ową sławę z całkowicie dziewiczych stoków,

dobrej jakości głębokiego śniegu oraz względnie małego ryzyka występowania lawin. Urzeka też swoim wysokogórskim charakterem i surowością otoczenia. Pozatrasowych doznań warto szukać na bezkresnych zboczach szczytów Sadzele (3307 m n.p.m.) oraz Kudebi (3006 m n.p.m.). Dalsze opcje prowadzą do najbardziej popularnych miejsc takich, jak góra Bidara czy doliny Kobi, Miloni i Hade. Niezwykle kusząca będzie również wyprawa do klasztoru Lomisi, której zwieńczeniem jest oczywiście szybki i dający wiele frajdy zjazd. Obok jazdy w dziewiczym terenie, niezwykle satysfakcjonujące są także mijane po drodze pozostałości historii. Stare wieże obronne, opuszczona wioska, czy wjazd na Gruzińską Drogę Wojenną sprawiają, że oprócz jazdy w świeżym puchu można doświadczyć czegoś więcej.

NIE TYLKO ADRENALINA Na przeciwległym biegunie pozatrasowych doznań, swoją propozycją urzeka resort narciarski, znajdujący się nieopodal malowniczej Mestii. W rzeczywistości mowa o dwóch ośrodkach Tetnuldi i Hatsvalin. Otoczone czterema pięciotysięcznikami zachęcają swoją zróżnicowaną ofertą i towarzystwem najwyższego szczytu Kaukazu, górą Elbrus (5642 m n.p.m.). Oprócz tras dla narciarzy i snowboardzistów, zdecydowanie warto odwiedzić ten region ze względu na jego wartość historyczną. Zabytki Mestii i sąsiadującej z nią Uszguli, przyczyniły się do tego, że Górna Swentia została wpisana na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO. Sam resort rozwija się bardzo dynamicznie.

WWW.SPORTOFINO.COM

Przybywa kolejnych wyciągów, a 120 kilometrów pozatrasowego terenu ucieszy każdego fana deski lub nart. Podobnie jak w przypadku Gaduari, również i tu oferowana jest możliwość podwózki przy pomocy helikoptera.

swój kraj za światową kolebkę tego alkoholu. Lokalne wina są różnorodne, na ogół półsłodkie i słodkie. Dominujące szczepy to: saperavi, mtsvane i rkatsiteli. Każde z nich idealnie nadaje się do wznoszenia toastów i celebrowania chwil po dniu spędzonym na desce lub nartach.

NA TROPIE NOWYCH SMAKÓW Gruzja to nie tylko śnieżne szaleństwo i zapierające dech w piersiach widoki. Będąc wygłodniałym po całym dniu spędzonym w górach, zdecydowanie warto postawić na tutejsze specjały. Lokalna kuchnia to nie tylko cieszące się międzynarodową sławą przepyszne pierożki chinkali. Głównymi filarami gruzińskiej kuchni są znakomite sery, mięso, mąka, jajka i aromatyczna kolendra. Listę dopełnia wyjątkowe wino, którego smak docenia cały świat. Po wymienionej przed chwilą liście składników można śmiało wywnioskować, że nie da się tu głodować. Rzut oka na menu którejkolwiek z miejscowych restauracji początkowo wprawia w zakłopotanie. Ten lęk całkowicie mija, gdy spróbujesz jednej z wielu tutejszych potraw. Obowiązkowym klasykiem są zachwycające swoim kształtem pierożki chinkali. Ich wnętrze skrywa farsz z mięsa wieprzowowołowego, bulionu i przypraw, w których skład wchodzi często kolendra. Kolejną rzeczą, której trzeba spróbować jest chaczapuri, nazywane dowcipnie gruzińską pizzą. W rzeczywistości jest to niezwykle smakowity placek zapiekany z serem. Można go kupić dosłownie wszędzie, podobnie istnieje wiele jego odmian. Absolutnie jednak najlepsze jest chaczapuri adżarskie z dodatkiem jajka, masła i sera. Fanów grillowania ucieszą także dostępne na każdym rogu szaszłyki. Równie dużą popularnością cieszy się kebabi, którego nie należy mylić z powszechnie znanym kebabem. W tym przypadku chodzi o wołowy szaszłyk zawinięty w pitę podawany z dodatkiem sosu paprykowo-pomidorowego. W porze lunchowej warto przekąsić lekką sałatkę na bazie ogórka, pomidorów, przypraw i obowiązkowej kolendry. Kto lubi zupę gulaszową, temu z całą pewnością przypadnie do gustu jej miejscowa odmiana. Zupa charczo syci jak żadna inna. Jest pikantna, gęsta i idealnie komponuje się z chaczapuri. Tutejsze wino mocno rozsławiło ten górzysty kraj. Nic w tym dziwnego. Ów trunek jest wytwarzany na miejscu od ponad ośmiu tysięcy lat. Sami Gruzini uważają

Gruzińskie après-ski to nie tylko biesiadowanie i dobra zabawa. Wisienką na torcie może być wizyta w prawdziwej bani. Parowa łaźnia, masaże i dobre towarzystwo to najlepszy przepis na zakończenie dobrego dnia w górach.

WWW.SPORTOFINO.COM

SHINE ON! Na stok wybierasz rozwiązania, w których czujesz się sobą. W końcu to chwila dla Ciebie, którą chcesz celebrować. Towarzyszy jej subtelny blask i iskrząca się finezja. Czujesz miękki puch pod nogami, a na twarzy delikatne ciepło zimowego słońca. Czy wiesz, że w tym świetle wyglądasz olśniewająco? Nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się zjazdem w najlepszym stylu.

SPRAWDŹ PRODUKTY

PŁASZCZ SPORTALM 942307409 BLUZA 34SPORTALM 945115731 SPODNIE SPORTALM 945802730

SPODNIE SPORTALM 945803734 CZAPKA SPORTALM 945907840 WWW.SPORTOFINO.COM RĘKAWICE SPORTALM 947007142

WWW.SPORTOFINO.COM

SWETER SPORTALM 945307999

WWW.SPORTOFINO.COM

WIĘCEJ NIŻ ZJAZD Historia, o której mowa w tym artykule, rozpoczęła się od Hansa Gmosera, austriackiego przewodnika górskiego, który jak się powszechnie uważa, zaczął uprawiać heliskiing już w 1965 roku w Kolumbii Brytyjskiej. Niektóre ze zdjęć w starych książkach narciarskich są także niezbitym dowodem na to, że jazda na nartach przy użyciu śmigłowca mogła mieć miejsce nawet pod koniec lat 50. lub na początku 60. na Alasce w Wyoming i Utah.

WWW.SPORTOFINO.COM

Przeżycia towarzyszące uprawianiu tej zimowej dyscypliny trudno porównywać do czegokolwiek, czego się dotychczas doświadczyło w trakcie jazdy na desce lub nartach. Chwila, gdy żegnasz wzrokiem odlatujący helikopter, zwiastuje obietnicę niczym nieskrępowanej jazdy z daleka od głośnych kurortów i przeludnionych stoków. Absolutna wolność, jazda poza trasą i zakładanie pierwszego śladu, to najlepszy przepis na idealny dzień w górach.

CZYM JEST HELISKIING I HELIBOARDING? Heliskiing i heliboarding to w ostatnich latach bardzo popularna forma zimowej aktywności. Całą garścią czerpie z freeride’u uprawianego na nartach i snowboardzie. Zjazdy w tym przypadku odbywają się w całkowicie dziewiczym terenie, z dala od przygotowanych tras i infrastruktury typowej dla narciarskich kurortów. Na miejsce, z którego zaczyna się zjazd, chętnych dostarcza helikopter z licencjonowanym przewodnikiem. Najczęściej są to trudno dostępne szczyty, granie lub sąsiadujące z nimi miejsca. Obecność wykwalifikowanego przewodnika jest w tym przypadku absolutną koniecznością. To on w dużym stopniu odpowiada za przebieg wyprawy i bezpieczeństwo jej uczestników. Zna świetnie teren, w którym odbędzie się zjazd i jest w stanie zaproponować ewentualne warianty. Heliskiing i heliboarding to gwarancja znakomitej zabawy dzięki możliwości dotarcia do trudno dostępnych miejsc. To także świetna okazja, by jednego dnia wznieść się kilkukrotnie w niebo i zjechać z więcej niż jednej lokalizacji.

DOKĄD NAJLEPIEJ? Największy wkład w popularyzację i rozwój tego sportu mają Kanada, Alaska i USA. Zresztą w tych miejscach zrodziła się ta dyscyplina zimowej aktywności. To zarazem najbardziej kultowe cele na mapie każdego fana freeride’u. Jeszcze do niedawna europejska oferta mocno odstawała od wymienionych przed momentem lokalizacji. Fakt ten jest mocno związany z przepisami przeciwlawinowymi i ochroną przyrody. Nie chcąc wybierać się na inny kontynent, zdecydowanie warto zaplanować wypad do Szwajcarii, Austrii, Włoch, Gruzji lub Rosji. W zestawieniu krajów europejskich na pierwszy plan wysuwa się mocno Szwajcaria. Decydującym czynnikiem jest w tym przypadku duża liczba

WWW.SPORTOFINO.COM

miejsc, w których ląduje helikopter wysadzający narciarzy i snowboardzistów. Równie istotne znaczenie ma też krótki czas lotu od miejsca startu do punktu, gdzie zaczyna się zjazd. Przygodę ze Szwajcarią warto rozpocząć od oferty kurortu Zermatt, leżącego u podnóża mitycznego Matterhornu. Kuszącą alternatywą może być także wypad do Austrii. Wartym rozważenia będzie z całą pewnością start z kurortu Lech. Szczególnie polecany jest zjazd z Orgelscharte lub Mehlsack. W przypadku Włoch, bardzo duże wrażenie robi oferta Doliny Aosty (Val d’Aoste). Tutejsze klasyki to bezapelacyjnie La Malfatta, Leisch, Canale Endre Centrale i Diretta Indren.

GRUNT TO PRZYGOTOWANIE Nie ulega wątpliwości, że ta odmiana jazdy na nartach i desce to przede wszystkim propozycja dla osób z większym doświadczeniem, które czują się pewnie, jadąc poza szlakiem i na czarnych trasach. Obok dobrej kondycji i obycia z samą jazdą, konieczna jest także umiejętność dostosowania techniki jazdy do często zmieniającego się nachylenia terenu. Na etapie planowania warto przedstawić przewodnikowi swoje oczekiwania i dopasować poziom wyprawy do umiejętności całej grupy. Zjazd po opuszczeniu pokładu śmigłowca nie musi być walką o przetrwanie. Koniec końców zawsze chodzi o przyjemność z jazdy w dziewiczym terenie i spędzenie dobrego dnia w górach. W tym przypadku zdecydowanie warto zdać się na doświadczenie lokalnych przewodników. Ostatecznie to oni w oparciu o dane meteorologiczne decydują o możliwości wylotu.

kwestią jest także posiadanie kasku. W przypadku samego sprzętu, do jazdy najlepszym wyborem będą narty typu freeride. Większa szerokość tych nart wyraźnie ułatwia pokonywanie stromych i trudnych technicznie zjazdów. Przyczynia się także do odciążenia nóg i pomaga uniknąć kontuzji. W przypadku jazdy na desce dobrym rozwiązaniem jest cofnięcie wiązań. Chodzi o tzw. setback, czyli ustawienie wiązań umożliwiające agresywną jazdę. Dzięki niemu poprawia się też sama kontrola nad deską, mniej męczą się nogi, a jazda w puchu jest bardziej przyjemna. Narciarze powinni zdecydować się na rozkładane kije teleskopowe. W trakcie jazdy należy pamiętać o wyjęciu nadgarstków z pętelek rękojeści. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko upadku lub uszkodzenia ręki, gdy talerzyk kijka zaklinuje się przypadkowo w napotkanej nierówności terenu. Heliskiing i heliboarding to zupełnie inny wymiar narciarskiej i snowboardowej przygody. Zaledwie kilka chwil po starcie, w oddali nikną pokryte śniegiem dachy i kręte drogi. Nagle znajdujesz się w środku zimowej krainy gór i lodu. Po opuszczeniu helikoptera wirują wszędzie drobiny śniegu. Nic nie jest takie, jakie było jeszcze kilka chwil temu. Jesteś już tylko Ty i zjazd.

NIEZBĘDNY EKWIPUNEK Heliskiing i heliboarding, tak jak każda pozatrasowa forma jazdy, wiąże się nierozerwalnie z ryzykiem lawinowym. Z tego powodu obowiązkowym elementem wyposażenia każdego członka wyprawy powinien być podstawowy zestaw nazywany lawinowym ABC. W jego skład wchodzi trzyantenowy detektor, łopata lawinowa i rozkładana sonda. Równie ważną kwestią jest umiejętność i praktyka w posługiwaniu się wymienionym sprzętem. Jeszcze lepiej, jeśli uczestnicy będą posiadali plecaki lawinowe, wyposażone w nadmuchiwaną poduszkę, która w przypadku zejścia lawiny utrzyma ich na powierzchni. Oczywistą

WWW.SPORTOFINO.COM

DOWN THE MOUNTAIN To ten moment. Słyszysz buzującą adrenalinę, która rozchodzi się po Twoim ciele. Wstrzymujesz oddech. Jesteś już tylko Ty i góry. Ruszasz! Jadąc w dół, stajesz się jednością z otoczeniem. Czujesz się wspaniale i wiesz, że liczy się tylko tu i teraz, bo pokonujesz bariery i kreujesz wspomnienia, które zostaną z Tobą na zawsze. Jaki będzie Twój następny cel?

SPRAWDŹ PRODUKTY

KURTKA BOGNER 34124282

WWW.SPORTOFINO.COM

KURTKA BOGNER 34126465

WWW.SPORTOFINO.COM

KURTKA BOGNER 34126465 SPODNIE BOGNER 14075186

WWW.SPORTOFINO.COM

POZA SZLAKIEM O rosnącym fenomenie ambitnej turystyki wysokogórskiej rozmawiamy z Maciejem Ciesielskim − Międzynarodowym Przewodnikiem Wysokogórskim IVBV / UIAGM, Instruktorem Alpinizmu Polskiego Związku Alpinizmu, Instruktorem Wspinaczki Wysokogórskiej oraz ratownikiem TOPR.

Zdjęcia: Jan Wierzejski 56

WWW.SPORTOFINO.COM

NA WSTĘPIE DOPRECYZUJMY, CZYM JEST TURYSTYKA WYSOKOGÓRSKA, KTÓRĄ WIELU NAZYWA ZAMIENNIE TURYSTYKĄ KWALIFIKOWANĄ? JAK BARDZO RÓŻNI SIĘ OD TYPOWEJ TURYSTYKI GÓRSKIEJ? Głównym wyznacznikiem jest to, że najczęściej odbywa się ona poza znakowanymi szlakami. Mówiąc o turystyce kwalifikowanej, należy podkreślić, że wymaga odpowiedniego przygotowania. Bez niego praktycznie nie ma mowy o bezpiecznym działaniu w górskim środowisku. Poza szlakiem nie ma żadnych form asekuracji − przykładowo łańcuchów. Poruszając się z dala od szlaku, trzeba samemu wyszukiwać optymalny teren, w którym chce się przemieszczać. Należy także umieć się w nim zabezpieczyć. To są dwa główne wyznaczniki, odróżniające typową turystykę od tej kwalifikowanej. Można powiedzieć, że turystyka zimowa jest turystyką kwalifikowaną. Zimą nie ma szlaków, bo wszystkie są przysypane śniegiem. Właściwie o tej porze roku przestajesz się przemieszczać po szlakach. Poruszasz się wówczas tak, jak pozwala na to teren i zagrożenie lawinowe. Wędrujesz więc zgodnie z intuicją i nabytą wiedzą. To właśnie jest turystyka kwalifikowana.

liwi i poszukiwacze skarbów. Ludziom zawsze się wydawało, że w górach muszą być ukryte kosztowności czy też skarby naturalne, jak ruda miedzi z Miedzianej Ławki pod Łomnicą. We francuskim Chamonix do dziś jest zresztą duża grupa zapaleńców, która poszukuje górskich kryształów. By się do nich dostać, nie rzadko trzeba nawet alpinistycznego obycia.

JAKICH PREDYSPOZYCJI POTRZEBA, BY ZAJMOWAĆ SIĘ TURYSTYKĄ WYSOKOGÓRSKĄ? CZY TA FORMA GÓRSKIEJ AKTYWNOŚCI JEST DLA KAŻDEGO? Wydaje mi się, że ona jest dla każdego, tylko tak jak każdą formę aktywności, trzeba ją odpowiednio stopniować. Nabierając doświadczenia na trudniejszych szlakach znakowanych, kolejno wybierając łatwiejsze szlaki nieznakowane. Jeżeli nabierasz doświadczenia w chodzeniu, w coraz trudniejszym terenie, albo w przebywaniu w ekspozycji, zaczynasz zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństw i jesteś w stanie poruszać się w nich. To nie jest tak, że masz przestać się bać ekspozycji. Ona z czasem zwyczajnie przestaje robić tak wielkie wrażenie

SKĄD WZIĘŁA SIĘ MODA NA TAKĄ AMBITNĄ FORMĘ TURYSTYKI? Myślę, że zawsze było tak, że ludzie chcieli chodzić tam, gdzie mogą być sami. Mam na myśli bardziej ustronne miejsca, a nie te często uczęszczane jak np. Morskie Oko, czy Dolina Kościeliska. Z kolei patrząc na bardzo bogatą historię taternicką, dobrze widać, że dużo ludzi chciało eksplorować góry i korzystało z przewodników tatrzańskich. Potem sami zaczynali bardziej ambitnie działać. Tak zrodził się nurt taternicki, a potem to zostało trochę zabite przez komunę, która postawiła na grupowe wycieczki pracownicze do Dolin Kościeliskiej i Strążyskiej czy Morskiego Oka. W taki sposób indywidualizm był stopniowo zabijany. Miłośników gór jednak ciągnęło w bardziej niedostępne miejsca. Ja nawet sam zastanawiam się, idąc wydeptaną ścieżką taternicką, kto wcześniej po niej stąpał. Wędrowcy od samego początku zapuszczali się wysoko w góry. Kiedyś byli to myś-

WWW.SPORTOFINO.COM

i paraliżować. Do tego nabierasz także umiejętności technicznych. W tym przypadku czy to przez kursy lub chodzenie z bardziej doświadczoną osobą. W taki sposób przez pokolenia przekazywano górską wiedzę w klubach wysokogórskich. Formą nauki może być też chodzenie z przewodnikiem. Wtedy człowiek wybiera coraz trudniejsze rzeczy i się rozwija. Podstawą jest więc zbieranie owego doświadczenia. Turystyka wysokogórska jest dla każdego, kto lubi góry, ma względem nich pokorę i zdaje sobie sprawę, że mogą pokazać swój pazur. Na samym końcu i tak zawsze się okaże, że to góry rządzą. Jak przyjdzie załamanie pogody, to może się tak stać, że coś łatwego będzie zwyczajnie trudne do przejścia. Jedynymi przeciwwskazaniami do uprawiania turystyki wysokogórskiej są sytuacje, gdy ktoś jest totalnie spanikowany, jeśli chodzi o ekspozycję i otaczacą go przestrzeń. Ja jednak uważam, że każdy się powinien bać. Jak się ktoś nie boi, to po prostu coś z nim jest nie tak.

CORAZ WIĘCEJ OSÓB DECYDUJE SIĘ NA REALIZACJĘ GÓRSKICH CELÓW Z PRZEWODNIKIEM. CZY TO GORSZA FORMA BYCIA W GÓRACH? KIEDYŚ POKUTOWAŁO TAKIE PRZEKONANIE. Tak muszę się z tym zgodzić. Kiedyś panowało takie przekonanie, że z przewodnikiem to jakoś gorzej. Ja jestem jednak odmiennego zdania. Jak spojrzy się na historię to widać, że trudne drogi alpejskie i nowe przejścia były robione przez dobrych przewodników, z ich bardzo dobrymi podopiecznymi. W Polsce zresztą było tak samo. Mi zdarzyło się robić jako przewodnik kilka naprawdę bardzo trudnych rzeczy. Ostatecznie wspina się zespół. Zawsze można powiedzieć, że to przewodnik przeszedł trudności, a za nim idzie tylko jego podopieczny. Jeśli jednak ten drugi nie będzie w dobrej formie i nie będzie miał dobrych umiejętności, to on tego nie przejdzie. Na poważne cele górskie musi być dobrze przygotowany zarówno sam przewodnik, jak i osoba, którą prowadzi. Obserwuję, że w dzisiejszej rzeczywistości jest wiele osób, które bardzo ciężko pracują, mają mało wolnego i chcą dużo ciekawych rzeczy zrobić w krótkim czasie. Dla nich zapłacenie za przewodnika nie jest tak wiel-

kim wydatkiem w stosunku do czasu, który mają. Muszą o niego zwyczajnie dobrze dbać. Wzięcie przewodnika gwarantuje im dobre wykorzystania tego czasu. Przewodnik wie, jakie są warunki, ma różne alternatywy, jak się zepsuje pogoda. Na ogół moi podopieczni są w dobrej formie i dbają o odpowiednie przygotowanie. Chodzą w góry, na ścianki wspinaczkowe, i na co dzień trenują.

KLIENT CZY GOŚĆ? KIM SĄ DLA CIEBIE LUDZIE, KTÓRZY DO CIEBIE PRZYCHODZĄ? A MOŻE JEST TO JEDNAK JAKAŚ FORMA PARTNERSTWA? Przez to, że się wspinam i robię trudniejsze rzeczy, to bardzo często mam tych samych swoich gości, którzy do mnie przychodzą. Mi zresztą bardzo się podoba ta forma „gość”. Jako przewodnicy jesteśmy gospodarzami w górach. Do nas przychodzą nasi goście, a my im pokazujemy nasze góry. Klient w Polsce źle się kojarzy, z czymś na kształt dziwnego układu i wyłącznie usługi. Wybieram więc opcję gość lub podopieczny. Z tego powodu, że się często wspinam z tymi samymi ludźmi, to zauważam, że wspólnie się jakoś rozwijamy jako zespół i jesteśmy w stanie robić coraz trudniejsze rzeczy. To sprawia, że się nawet zaprzyjaźniamy. Ostatnio byłem na weselu u pary moich podopiecznych. To są takie przyjaźnie, które wynikają z połączenia liną, z przeżywania trudnych chwil w górach i podziwiania pięknych widoków. W większości przypadków w mojej pracy spotykam bardzo fajnych ludzi. Moi goście reprezentują cały przegląd naszego społeczeństwa. Zdarzyło mi się nawet kilka razy połączyć biznesowo moich podopiecznych. Czasem bywam więc łącznikiem dwóch środowisk, które nie wiedzą o swoim istnieniu, a wzajemnie się potrzebują.

MOŻE W RAMACH PRZYGOTOWANIA WARTO ODBYĆ KURS TURYSTYKI WYSOKOGÓRSKIEJ? CZEGO MOŻNA SIĘ NA NIM NAUCZYĆ? To bardzo dobry pomysł, nawet dla osób, które chodzą ze mną. Ja zawsze wszystkich zachęcam, by odbyli taki kurs. Po takim szkoleniu wiele łatwiejszych rzeczy można zrobić samemu, a te

WWW.SPORTOFINO.COM

trudniejsze z przewodnikiem. Kurs uczy zresztą górskiej samodzielności. Ja nie mam z tym problemu, że ludzie się usamodzielniają. Sam zresztą czuję się dużo bezpieczniejszy z osobą, która przeszła specjalne szkolenie. Szczerze więc polecam i wierzę, że pomoże każdemu. Jeśli chodzi o Tatry i chodzenie zimą po górach podstawowym kursem, jaki należy odbyć, powinien być kurs lawinowy. Mówię o tym, bo niestety wciąż zdarza mi się widzieć zimą wiele osób bez podstawowego zestawu lawinowego. Elementarną wiedzą, jaką kursant ma wynieść ze szkolenia jest to, jak poprawnie zakładać raki, dobrze w nich chodzić w zróżnicowanym terenie i przemieszczać się różnymi technikami. Powinien także obowiązkowo umieć korzystać z czekana i potrafić nim zahamować, gdy dojdzie do upadku w stromym terenie. Trzeba tę wiedzę posiąść, bo góry nie wybaczają żadnego błędu. Najwyższym poziomem wiedzy szkoleniowej wykazują się przewodnicy wysokogórscy IVBV/IFMGA/UIMLA i instruktorzy Polskiego Związku Alpinizmu.

JAK PLANOWAĆ SWOJE GÓRSKIE CELE PO SKOŃCZONYM KURSIE? Oczywistością jest fakt, że od łatwiejszych do coraz trudniejszych. Kolejno postawiłbym na bardzo dobrych znajomych, do których mam całkowite zaufanie i mogę się od nich czegoś nauczyć. Dalej przed każdym wyjściem na szlak sprawdzałbym warunki pogodowe, jakie panują w górach. W tym przypadku polecam strony TOPR i GOPR. Zdobywając doświadczenie, zacząłbym od jakichś krótszych wyjść. Przykładowo zimą szczególnie godna polecenia jest Świnica. To w miarę łatwa góra i można się na niej, zwłaszcza na początkowym etapie, wiele nauczyć. Do tego na sam szczyt prowadzi z reguły wydeptana ścieżka, co też jest nie bez znaczenia. Równie warte uwagi są także Kozi Wierch i Kościelec, z tym że jednak ten ostatni jest trudniejszy i bardziej eksponowany. Warto też pamiętać, że częściej od samej ekspozycji trudniejsza bywa nawigacja, bo np. zimą często nie ma punktów odniesienia (jak np. w Wysokich Tatrach). Dlatego osobiście namawiam wszystkich do nauczenia się poruszania na nartach skiturowych, bo to znacznie ułatwia i przyspiesza zimowa turystykę.

się naostrzone raki, czekan i doświadczenie w ich używaniu. W przypadku zimy konieczne będą także odpowiednio sztywne buty za kostkę, które pozwolą na założenie raków.

CZEGO TAK OD LUDZKIEJ STRONY UCZY TURYSTYKA WYSOKOGÓRSKA?

WYJAŚNIJ PROSZĘ, JAK SPRZĘTOWO NALEŻY SIĘ PRZYGOTOWAĆ DO WYJŚCIA W TATRY WYSOKIE LUB INNE GÓRY TYPU ALPEJSKIEGO? CO KONIECZNIE NALEŻY ZE SOBĄ MIEĆ? W pierwszej kolejności obowiązkowo należy posiadać wspinaczkowy kask. To taka podstawowa rzecz, która ochroni głowę przed spadającym kamieniem, zrzuconym nieumyślnie przez znajdującego się powyżej turystę czy wspinacza. Drugą rzeczą, zwłaszcza w tych miejscach, gdzie są stalowe liny i łańcuchy, powinien być zestaw składający się z uprzęży i lonży z absorberem jak na via ferrate, które pomogą przyasekurować się w jakimś newralgicznym miejscu. Obowiązkowo trzeba też mieć buty z dobrą podeszwą, a nie taką jak w trampkach. Szczególnie polecam w tym przypadku nie ciężkie buty za kostkę, ale wszechstronne buty typu podejściówki. Jeśli chodzimy po drogach z łańcuchami lub via ferratach, to przydadzą się rękawiczki, które ochronią skórę rąk przed przetarciem. Zimą z kolei obowiązkowym elementem wyposażenia powinno być lawinowe ABC składające się z rozkładanej sondy, łopaty i trzyantenowego detektora lawinowego. Równie ważną kwestią jest wiedza, jak poprawnie korzystać z tego zestawu. Niezbędne okażą

WWW.SPORTOFINO.COM

Na pewno walki ze swoimi słabościami. Gdy po wszystkich trudnościach stanie się na szczycie, to odczuwa się wielką satysfakcję. Może to górnolotnie brzmi, ale taka jest prawda. Turystyka wysokogórska i wspinanie uczą także pokory. Nawet jeśli masz coś zaplanowane, może się okazać, że to pogoda rozegrała karty i nic więcej nie da się zrobić. W górach jest jednak jakaś siła wyższa, która czasem mówi nie, dziś się nie uda. Uczy też pewnego rodzaju samozaparcia, które motywuje, by trenować i działać dalej. Zdecydowanie rozwija także zaufanie do drugiej osoby. W kontekście przewodnictwa i wspinania to podstawa tej relacji.

chce się iść i robić coś nowego. Na końcu to się do tego sprowadza, że chodzi o stosunki międzyludzkie i by ten czas spędzony w górach był zwyczajnie miły. Dla mnie najważniejsze jest, by pamiętać, że jutro też jest dzień i żeby wszyscy szczęśliwie wrócili do swoich rodzin. Moi podopieczni przyjechali spędzić w górach mile czas i dobrze się bawić. Na pierwszym miejscu jest zatem nasze bezpieczeństwo, a na drugim dobra zabawa. Dopiero na trzecim znajduje się realizacja górskiego celu. Żeby mieć dobry dzień w górach, wcale nie musimy wejść na szczyt lub coś zdobyć. Ważne jest, by wrócić cało do rodziny!

JAKIE JEST TWOJE DOTYCHCZASOWE NAJWIĘKSZE DOKONANIE W KARIERZE PRZEWODNICKIEJ LUB Z CZEGO JESTEŚ NAJBARDZIEJ DUMNY? Jeśli mam wybrać jedną rzecz, to będzie to wejście na Mont Blanc od południa. Czyli w dwa dni przeszedłem Filar Brouillarda słynną drogą Bonattiego, potem po pokonaniu tego filara zjechałem do biwaku, z którego wyszedłem na Mont Blanc granią Innominata. W ocenie jakiej używają francuscy przewodnicy, jest to taka najwyższa skala powagi 6. Do teraz kilku polskich przewodników zrobiło drogi z przedziału 1, a jeden w tym roku pokonał drogę wycenianą na 3. Ta wspinaczka była dla mnie dużym wyzwaniem i zawsze marzyłem o jej realizacji. To zarazem najtrudniejsza rzecz przewodnicka, której dokonałem. Chcę jednak dodać, że byłem wtedy ze swoim najlepszym podopiecznym. Chyba jednak moim największym sukcesem jest to, że po pracy wciąż chce mi się wracać w góry. Zostałem przewodnikiem, bo chciałem się wspinać w pracy. Najpierw byłem wspinaczem, a dopiero potem stałem się przewodnikiem. Największą moją porażką byłoby to, gdybym nie chciał iść w góry dla samego siebie. A mi ciągle

MACIEK CIESIELSKI Międzynarodowy Przewodnik Wysokogórski IVBV / UIAGM, Instruktor Alpinizmu Polskiego Związku Alpinizmu, Instruktor Wspinaczki Wysokogórskiej oraz ratownik TOPR. Góry całkowicie zafascynowały go w 1997 roku. Udało mu się wytyczyć nowe drogi i dokonać licznych powtórzeń w górach Alaski, na Grenlandii, w Patagonii, w USA i Kanadzie, w Alpach, Karakorum i w Himalajach. Od kilku lat współpracuje jako konsultant i tester sprzętu oraz odzieży górskiej. Aktualnie jest zawodnikiem następujących firm: ARCTERYX, PETZL, LYO FOOD, SCARPA, JULBOEYEWEAR, MAJESTYSKIS. Od kilku lat współtworzy projekt szkoleniowo/przewodnicki, jakim jest www.szkola-gorska.pl.

WWW.SPORTOFINO.COM

BIEGAJ Z GŁOWĄ Bieganie to bez wątpienia nasz drugi sport narodowy. Choć swoją widowiskowością ustępuje piłce nożnej, każdego dnia przybywa wielu nowych fanów tej dyscypliny. W parze z dużym zainteresowaniem tą aktywnością, pojawiają się także różnorakie teorie, które czasem nijak mają się do biegowej rzeczywistości. Wiele z nich jest powtarzanych od lat. To właśnie z nimi rozprawi się Piotr Hercog – czołowy, polski, górski ultramaratończyk i trener sportowy.

WWW.SPORTOFINO.COM

CZY MOŻNA BIEGAĆ W KAŻDYM WIEKU? W zasadzie można powiedzieć, że tak. Oczywiście w podeszłym wieku ograniczałbym jednak jakieś bardzo długie biegi ultra. Są oczywiście osoby, które mają sześćdziesiąt lat i biegają długie dystanse. Wydaje mi się jednak, że wtedy trzeba bardzo dokładnie przyglądać się swojemu zdrowiu i poziomowi wytrenowania. Ja w takiej sytuacji sugeruję krótsze dystanse. Wszystko trzeba robić z głową. Jak najbardziej zatem tak – można biegać w każdym wieku.

IDĄC TYM TROPEM, RODZI SIĘ PYTANIE O TO, CZY MOŻNA BIEGAĆ CODZIENNIE? CZY TAKA CZĘSTOTLIWOŚĆ TRENINGOWA ZMIENIA COŚ W ORGANIZMIE? Codzienne bieganie jest oczywiście możliwe. Wszystko trzeba jednak dostosować do swojego poziomu. Bieganie każdego dnia, szczególnie długich dystansów, powoduje, że później brakuje organizmowi czasu na regenerację. Im jesteś starszy, to ta regeneracja występuje wolniej. Oczywiście jest to też uwarunkowane stylem życia danej osoby. Czasami porównując sześćdziesięciolatka z jakimś dwudziesto lub trzydziestolatkiem, okazuje się, że ten sześćdziesięciolatek, który o siebie dba, jest o wiele sprawniejszy i ma więcej zdrowia. Trzeba jednak brać pod uwagę metrykę. Jeżeli będziesz robić dłuższe treningi, to zwyczajnie potrzebujesz więcej czasu na regenerację. Jeśli mowa o krótkich sesjach biegowych, nie ma problemu, by po jakimś czasie, nawet codziennie biegać z korzyścią dla kondycji i zdrowia. Ostatecznie bieganie jest najprostszą i najszybszą formą aktywności ruchowej.

WIELE OSÓB ZACZYNA PRZYGODĘ Z BIEGANIEM, BY PO PROSTU SCHUDNĄĆ. CZY TRENING BIEGOWY NP. NA CZCZO POMAGA W SKUTECZNEJ REDUKCJI TKANKI TŁUSZCZOWEJ? A MOŻE TO JEDNAK MIT? Jestem zdania, że na czczo nie powinno się robić mocnych treningów. Jak najbardziej jednak natomiast krótkie i mało wyczerpujące biegi po 30-45 minut. Można się przebudzić i wyjść pobiegać. Ogólnie jednak jestem temu przeciwny. W takim przypadku należy pamiętać, że organizm nie ma dostarczonych nawet minimalnych zaso-

bów energetycznych i z czasem zaczyna spalać siebie. Dlatego, jeśli ktoś chce schudnąć, to na pewno drogą nie jest głodzenie się i robienie treningów bez dostarczenia niezbędnych zasobów energetycznych. Organizm by dobrze spalał, musi też mieć trochę energii. Dlatego efektywniejsze jest spalanie tkanki tłuszczowej, jeśli dostarczy się odpowiednią ilość węglowodanów. Głodzeniu zatem nie!

CO Z CZĘSTO POWTARZANYM STWIERDZENIEM, ŻE BIEGANIE NISZCZY STAWY? Taką tezę można porównać do stwierdzenia, że każda aktywność niszczy stawy i przyczepy mięśni. Jest jednak tak, że jeżeli będziesz trenować systematycznie, przygotowujesz organizm i stawy, to raczej ofiarujesz im długowieczność niż je osłabisz. Największym problemem wielu osób jest to, że próbują iść na skróty. Jeśli chcesz bezpiecznie i bezkontuzyjnie biegać przez wiele lat, to ten proces adaptacji organizmu musi być powolny i spokojny. Nie można więc przebiec w swoim pierwszym sezonie półmaratonu, pod koniec tego samego roku maratonu, a w następnych latach już jakiejś setki. Na początku będzie to wychodzić z tego powodu, że mięśnie bardzo szybko się przystosowują się do wysiłku. Natomiast stawy i przyczepy potrzebują miesięcy, a nawet lat przystosowania do tak dużego wysiłku przy dłuższych biegach i intensywnym treningu. Ludzie zbyt szybko przeskakują na te najdłuższe dystanse. Ja to robiłem przez wiele lat stopniowo. Zacząłem od chodzenia po górach. Od trzydziestu lat uprawiam sport i w zasadzie nie miałem dłuższej kontuzji niż trwającej maksymalnie dziesięć dni. Na razie cieszę się dobrym zdrowiem.

NIE RZADKO SŁYCHAĆ GŁOSY, ŻE WAŻNIEJSZA OD TECHNIKI JEST SAMA CHĘĆ BIEGANIA. CO JAKO TRENER SĄDZISZ NA TEN TEMAT? To musi trochę iść w parze. Myślę natomiast, że podstawową rzeczą na początku powinno być zrobienie bazy wytrzymałościowej dla organizmu. Nie spoglądając bardzo mocno na technikę w tej pierwszej fazie, ja bym po prostu biegał i przystosowywał organizm powoli do wysiłku. Kiedy natomiast zaczniesz czuć się swobodnie, to wtedy możesz zacząć wprowadzać niektóre

WWW.SPORTOFINO.COM

elementy treningowe, które poprawiają technikę. Nie są to jakieś zaawansowane metody. Mowa o skipach, pracy rąk w trakcie skipów czy dynamice wybicia. To będzie w naturalny sposób poprawiało technikę. Zdecydowanie w tę stronę warto iść. Jeśli ktoś zaczyna nie jako nastolatek i nie będzie tego traktował jako sportu zawodowego, to na technikę nie musi tak bardzo spoglądać. Drobne elementy można poprawić, ale w ogólnym rozrachunku to nie jest najważniejsze. Jeśli masz do czynienia z osobą dorosłą, wówczas trudno zmienić pewne nawyki ruchowe.

CZY KAŻDE SPORTOWE BUTY NADAJĄ SIĘ DO BIEGANIA? CZY BUTY ODGRYWAJĄ RZECZYWIŚCIE TAK DUŻĄ ROLĘ? A MOŻE LEPIEJ TRENOWAĆ W MINIMALISTYCZNYM KONSTRUKCYJNIE OBUWIU LUB NAWET BOSO? Buty mają duże znaczenie w bieganiu. Równie ważną rolę ma umiejętność ich dobrania do stylu poruszania, określonego terenu, jak i masy ciała. Czasami źle dobrane obuwie potrafi spowodować kontuzję. Przykładowo, kiedy mowa o butach z zerowym dropem, należy być bardzo ostrożnym. W ich przypadku nie masz zbyt dobrej amortyzacji. Oczywiście można w jakimś stopniu przygotować organizm do biegania w takim obuwiu, natomiast potrzeba do tego bardzo długiego czasu. Brak amortyzacji, zwłaszcza na długim dystansie stanie się zauważalny przez odczuwalną twardość uderzenia. Będzie to skutkowało większą kompresją na stawach i kręgosłupie. Dlatego doradzam ostrożność w przypadku wyboru butów tego typu. Dotyczy to szczególnie osób z większą masą. Obuwie w bieganiu odgrywa kluczową rolę. Wcale nie trzeba od razu wybierać modeli typowo zawodniczych. Warto pamiętać, że innego modelu potrzebujemy na asfalt, innego w góry ze skałami, a jeszcze innego na błotnistą nawierzchnię. Inaczej należy dobrać buty, kiedy ma się większą masę ciała. Trzeba również zwracać uwagę na stopniowe zużycie butów. W zbyt zużytych łatwo dochodzi do pogłębienia błędów w technice biegu. Taki stan także może przyczynić się do kontuzji. Dlatego odpowiednie i w dobrym stanie buty są niezwykle istotne, jeśli chcesz biegać długo i bez kontuzji.

WIELE OSÓB UWAŻA, ŻE TRENING BEZ ZEGARKA SPORTOWEGO TO NIE TRENING. W KONTEKŚCIE TEGO PYTANIA, JAK UWAŻASZ – CO JEST LEPSZE, KONCENTROWANIE SIĘ NA PULSIE CZY TEMPIE BIEGU? A MOŻE NALEŻY SIĘ WSŁUCHAĆ SIĘ W RYTM WŁASNEGO ORGANIZMU? Na poziomie podstawowym, gdy zaczynasz biegać, należy wsłuchać się w siebie i zwracać przede wszystkim uwagę na samopoczucie. Kiedy jednak chcesz zrobić drugi krok i wejść na wyższy poziom, wtedy warto zainwestować w zegarek sportowy z pulsometrem i opaską na klatkę piersiową. Dzięki niemu i wspomnianej opasce bardzo dokładnie zmierzysz tętno. Odczyty z nadgarstka są zawsze lekko przekłamane. Bieganie na tętno jest najlepszym i najdokładniejszym sposobem na kontrolę, by się nie przetrenować i robić postępy treningowe w kolejnych fazach przygotowań.

WWW.SPORTOFINO.COM

CZY TRENUJĄC NA PODSTAWIE PLANU ZNALEZIONEGO W INTERNECIE, MOŻNA ODNIEŚĆ TAK SAMO DOBRE WYNIKI, CO KORZYSTAJĄC Z PORAD TRENERA I UŁOŻONEGO PRZEZ NIEGO PLANU?

rozwiązanie dla biegaczy bardziej doświadczonych. Trener jest w stanie wyłapać pewne niuanse wynikające z konkretnych cech indywidualnych prowadzonej przez niego osoby.

Tutaj jest podobnie jak z zegarkami. Do pewnego momentu wytrenowania spokojnie możesz korzystać z tzw. planów gotowych. To w pewien sposób będzie poprawiać formę. By jednak wejść na wyższy poziom, potrzeba bardziej indywidualnego podejścia. Wynika to w dużej mierze z tego powodu, że każdy organizm jest inny. Dla niektórych trzy lub cztery mocniejsze treningi w tygodniu z dłuższymi przerwami będą najlepszym rozwiązaniem. Z kolei dla innych osób optymalną opcją będą trochę krótsze, ale częstsze. To jest idealne

MOŻNA SIĘ SPOTKAĆ Z POGLĄDEM, ŻE ROZGRZEWKA PRZED I STRETCHING PO BIEGANIU NIE SĄ KONIECZNE. CO SĄDZISZ NA TEN TEMAT? Ja się nie rozgrzewam przed. Dla mnie błędem jest rozciąganie i robienie dodatkowej rozgrzewki, kiedy organizm nie jest jeszcze rozgrzany oraz przystosowany do konkretnych obciążeń. Jeśli zaczniesz go rozciągać, to możesz zrobić sobie krzywdę. Powolny trucht jest idealną formą takiej rozgrzewki. Po piętnastu minutach takiego spokojnego truchtu, kiedy wprowadzisz organizm na wyższe obroty, dopiero wtedy możesz zrobić jakieś przyspieszenia czy rozciąganie lub rozluźnienie mięśni. Dopiero po tym czasie mięśnie będą gotowe do maksymalnych obciążeń. Dlatego ja zawsze zaczynam od spokojnego truchtu i to jest dla mnie najlepsza forma rozgrzewki. Jak najbardziej zalecam natomiast rozciąganie po treningu. W zasadzie po każdej aktywności rozciąganie jest wskazane, gdyż mięśnie, szczególnie po dłuższych sesjach treningowych, są bardzo zbite, a powięzie przykurczone. Rozciągnięcie w takim przypadku, nawet bardzo krótkie, jest ważniejsze niż dorzucenie dodatkowych minut samego biegu.

SKĄD BIERZE SIĘ WIĘKSZA LICZBA MĘŻCZYZN STARTUJĄCYCH W MARATONACH, SKORO CORAZ WIĘCEJ KOBIET BIEGA? MOŻNA ODNIEŚĆ MYLNE WRAŻENIE, ŻE BIEGANIE TO BARDZIEJ MĘSKI SPORT. Przez ostatnie lata w zawodach brało udział więcej mężczyzn niż kobiet. Natomiast w ostatnim okresie na biegach krótszych np. dziesięciokilometrowych czy półmaratonach liczba kobiet potrafi być odrobinę większa niż mężczyzn. Czyli nie do końca tak jest, że kobiety mniej biegają. Kobiety rzadziej wybierają też bardzo długie biegi. Jednak teraz to się zmienia i widać, że kobiety lubią rywalizować. Być może ta linia uczestnictwa w biegach na długie dystanse będzie u kobiet wzrastać.

WWW.SPORTOFINO.COM

A CO Z KRZYWDZĄCYM POGLĄDEM, ŻE KOBIETY ZWYCZAJNIE OSIĄGAJĄ GORSZE WYNIKI OD MĘŻCZYZN? CZY JEST TO SŁUSZNA OPINIA? Kobiety są niejednokrotnie bardziej wytrzymałe niż mężczyźni. Z perspektywy kobiety rywalizowanie z mężczyzną na dystansie dziesięciu kilometrów jest trudne. Natomiast już w przypadku długich biegów kobiety często górują nad mężczyznami i są mocniejsze. Decyduje o tym ich wytrwałość i wytrzymałość na ból. Myślę, że kobiety są tak samo zawzięte i mogą podobnie jak mężczyźni osiągać wysokie wyniki.

NA KONIEC. CZEGO NAUCZYŁO CIĘ BIEGANIE? Korzyści, jakie niesie ze sobą bieganie jako sport, jest z całą pewnością wiele. Po pierwsze bieganie nauczyło mnie bycia systematycznym. Tego, że jeśli będę konsekwentny, to mogę dojść do jakiegoś celu, który początkowo wydawał mi się mało realny. Drugim ważnym elementem jest dostrzeganie i docenianie rzeczy codziennych przez pryzmat sportu. Podczas treningów i zawodów górskich na ultra dystansach jest dużo bólu. Gdy wracam po takim wysiłku do domu, cieszy mnie wszystko, co daje mi spokój, jak na przykład komfortowy fotel czy chwile przy grillu. Na co dzień jak bym nie uprawiał zawodowo sportu, to byłoby to dla mnie i nie dostrzegałbym w tym aż takiej wartości. Dzięki temu cały czas więcej zauważam i bardziej cieszę się tym, co jest obok mnie. To samo zresztą dotyczy osób mi bliskich. Po moim powrocie z dalekich zawodów i towarzyszącej mi tęsknocie, jeszcze bardziej doceniam rodzinę i staram się przy niej być całym sercem.

PIOTR HERCOG Zawodnik Salomon Suunto Team, którego koronną dyscypliną są górskie ultramaratony. Pierwszy zawodnik spoza Rosji, który wygrał ekstremalny Baikal Ice Marathon. Organizator biegów górskich, m.in. Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich, Supermaraton Gór Stołowych. Trener sportowy. Uczestnik kilkudziesięciu zawodów multidyscyplinarnych w Polsce i na świecie, m.in. AbuDhabi Adventure Challenge, Adventure Race World Championship, AR Word Series. Wielokrotny medalista Mistrzostw Polski i zdobywca Pucharów Polski w Imprezach na Orientację. W Polsce czterokrotny rekordzista Biegu Rzeźnika oraz wielokrotny medalista lokalnych biegów górskich.

WWW.SPORTOFINO.COM

W TWOIM TEMPIE Podczas chłodnych i pochmurnych miesięcy często jedyne, o czym marzysz, to ciepły koc, herbata w ręku i słodkie lenistwo. Pogoda nie zachęca do wychodzenia na zewnątrz, szczególnie na siłownię, i w tym czasie trudno myśleć o jakimkolwiek wysiłku fizycznym. Mimo wszystko warto zacząć się ruszać, nie tylko po to, aby zadbać o dobrą formę swojego ciała. Wszystkie ćwiczenia są świetną drogą do pozbycia się negatywnej energii, poprawy samopoczucia, czy też poznania samego siebie. Wcale nie musisz opuszczać swojej domowej przestrzeni, by odkryć zalety ruchu. Sprawdź nasze propozycje na ciekawe ćwiczenia, które pozwolą Ci nie tylko wzmocnić ciało, a także zadbać o umysł.

ZOBACZ KOLEKCJE FITNESSOWE

WWW.SPORTOFINO.COM

PORANNY STRETCHING

ĆWICZENIA Z GUMĄ

TAI CHI

POWER JOGA

Zamiast zaraz po przebudzeniu sięgać po kawę, wybierz ćwiczenia, które w zdrowszy i lepszy sposób postawią Cię na nogi. Dzięki porannej gimnastyce pozbędziesz się senności, dodasz swojemu organizmowi endorfin i tym samym przywitasz dzień z szerokim uśmiechem. Rano ciało nie przepada za gwałtownymi ruchami, zatem wsłuchaj się w swoje potrzeby i zacznij rozbudzać się stopniowo. Na początku kilka prostych przeciągnięć i głębokie wdechy sprawią, że rozluźnisz swoje mięśnie. Co ważne, stretching nie jest standardowym treningiem - wystarczy 10 minut dziennie, by rozwijać elastyczność! Podstawowe ćwiczenia to wymachy, skłony, skręty i podskoki, które nie wymagają dużego wysiłku. Jest to zatem świetna propozycja dla tych, którzy nie przepadają za intensywnymi treningami, a z pewnością ćwicząc codziennie, poczują różnicę i wdzięczność swojego ciała.

Ten rodzaj aktywności, to świetny sposób na wzmocnienie, a także wymodelowanie ciała. Gumy są bardzo wygodne, nie zajmują dużo miejsca, dlatego możesz z nimi ćwiczyć w domu. Ich głównym zadaniem jest wywieranie oporu na mięśnie, co daje szybkie i efektywne spalanie kalorii w krótkim czasie. Ćwiczenia mogą być wykonywane praktycznie przez wszystkich. Ponadto gumy pomagają w rehabilitacji po kontuzjach i urazach. Dużą zaletą jest również to, że angażują i modelują wszystkie partie ciała, znacznie poprawiając ich wydolność. Jednak jak praktycznie przy każdym wysiłku, najważniejsza jest regularność – aby w pełni cieszyć się zdrową i smukłą sylwetką, należy ćwiczyć z gumami 3-4 razy w tygodniu przez około 45 minut. Takie ćwiczenia będą również świetnym uzupełnieniem pozostałych aktywności, takich jak jazda na rowerze oraz bieganie.

Wyjątkowe połączenie medytacji i sztuki walki, które wpływa na zdrowie fizyczne m.in. reguluje ciśnienie krwi, zmniejsza dolegliwości stawowe, a także przywraca harmonię umysłu. Tai chi to poszukiwanie wewnętrznej równowagi za pomocą perfekcyjnych ruchów, które angażują całe ciało. Dużą rolę w prawidłowym treningu odgrywa oddech – powinien być głęboki, spokojny i wykonywany z przepony. Dzięki takiemu oddychaniu Twoje wewnętrzne organy są dotlenione, co ma korzystny wpływ na przemianę materii. Tai chi to przede wszystkim nauka cierpliwości i świadomości własnego ciała. Dzięki powolnym, miękkim ruchom czujesz swój organizm dogłębniej i scalasz się z otoczeniem. Poszerza się Twoja perspektywa, a umysł jest bardziej klarowny. Tego typu medytację można praktykować w domu w każdym momencie i z czasem zauważysz, że wszystkie troski codzienności nie mają wcale tak dużego znaczenia.

Joga kojarzy się z niezwykłą precyzją i przede wszystkim spokojem. Power joga to młoda lecz niezwykle satysfakcjonującą odmiana, która łączy w sobie elementy fitness z klasyczną, dalekowschodnią praktyką. Jest intensywniejsza i bardziej taneczna od Ashtangi, co gwarantuje spory wysiłek. W porównaniu do pozostałych rodzajów jogi, które rozwijają elastyczność i uspokajają, ta wersja podnosi kondycję, wzmacnia wytrzymałość i gibkość ciała. To świetne rozwiązanie dla osób, które rozpoczęły swoją przygodę z jogą, ale chcą podkręcić tempo i czerpać większe korzyści fizyczne. Podczas ćwiczeń mniejszą uwagę przykłada się do dokładności wykonywania asan, za to należy skupić się na dynamicznych przejściach. Co cię czeka po takiej praktyce? Zdecydowanie dość duże zmęczenie, ale też więcej energii, chęci do działania oraz zwiększenie samodyscypliny.

WWW.SPORTOFINO.COM

TABATA To intensywne ćwiczenia interwałowe, które skutecznie poprawiają kondycję. Tabata inaczej nazywana jest także treningiem metabolicznym, ponieważ przyspiesza metabolizm i w efektywny sposób spala tkankę tłuszczową. Łączy w sobie zarówno ćwiczenia anaerobowe (beztlenowe) oraz aerobowe (tlenowe), angażuje wiele partii mięśniowych, co nie tylko wpływa na ogólny rozwój sylwetki, ale też na poprawne dotlenienie organizmu. Sekwencje mogą być dowolne, jednak najbardziej podstawowy zestaw to pompki, przysiady z wyskokiem, brzuszki i skakanie na skakance. Ze względu na to, że trening jest bardzo wymagający oraz dynamiczny, wymaga odpowiedniej rozgrzewki i powinien trwać zaledwie 4 minuty. Na każdą sekwencję przeznacz 20 sekund ćwiczeń i 10 sekund odpoczynku. Początkowo tabata była zalecana głównie sportowcom, jednak sprawdzi się dla każdego, kto chce polepszyć swoją wydolność, ale należy pamiętać o dostosowaniu wysiłku do swojej formy. To idealne rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą zbyt wiele czasu poświęcać na treningi.

WWW.SPORTOFINO.COM

SPARKLING ICE Jest coś niezwykle urzekającego w zimowej aurze. Biały puch w słońcu mieni się milionami drobinek, a wiszące sople emanują elegancją. Czujesz delikatny chłód na twarzy, ale nie ma to znaczenia, bo otacza Cię naturalne piękno. To ono stało się inspiracją do stworzenia funkcjonalnego i spójnego looku. Udało Ci się uchwycić zimowy moment i pokazać jego tajemniczość.

SPRAWDŹ PRODUKTY

WWW.SPORTOFINO.COM

WWW.SPORTOFINO.COM KURTKA CHERVO 64568

SPODNIE CHERVO 64675

ONA KURTKA CHERVO79 64552 POLO CHERVO 64622 SPODNIE CHERVO 64665

POLO CHERVO 64674 SPÃ&#x201C;DNICA CHERVO 64549 LEGINSY CHERVO 64680

ON SWETER CHERVO 64775 SPODNIE CHERVO 64677

WWW.SPORTOFINO.COM

SWETER CHERVO 64630 KAMIZELKA CHERVO 64554

WWW.SPORTOFINO.COM

LIFESTYLE 86

WWW.SPORTOFINO.COM

THE TIME WE HAVE

SUGAR RUSH

Na bycie „w” i nieco poza. Na obserwowanie i bycie obserwowanym. Masz czas. Na podążanie z tłumem i chodzenie własnymi ścieżkami. Na ruch i zatrzymanie się. Poczuj ten zmienny rytm – swobodnie, pewnie, w zgodzie ze sobą. Odkrywaj znane miejsca na nowo, eksploruj miasto. jego integralną częścią, szaleństwa? współtworzysz je. Letni Jesteś dystans? Odrobina stylowego W koJesteś u siebie. lekcji SPORTALM znaleźć można wszystko, z czym kojarzy się wakacyjny styl. Wyraziste kolory, ciekawe printy z nieśmiertelnym leopardem, etniczne motywy przepuszczone przez filtrZOBACZ współczesności, intrygująca geoKAMPANIĘ metria i niekonwencjonalnie użyte cekiny. SPORTALM bawi się na całego!

Fotograf: Tomasz Klinger Stylizacje: Alicja Marciszewska-Erdmann MUAH: Karolina Kusa Koncept/produkcja: Tomasz Klinger, Karolina Marach, Aleksandra Piesiak ON

WWW.SPORTOFINO.COM

WWW.SPORTOFINO.COM KURTKA CP COMPANY 09CMOW068A

BLUZA CP COMPANY 09CMSS035A SPODNIE CP COMPANY 09CMPA136A

ONA KURTKA BOGNER 31852788 89 SWETER MRZ FW200045 SPODNIE BOGNER 16712496

ON SWETER CP COMPANY 09CMKN111A SPODNIE AERONAUTICA MILITARE PA1405CT2726

ONA SWETER MRZ FW200012

SWETER CP COMPANY 09CMKN111A SPODNIE AERONAUTICA MILITARE PA1405CT2726 BUTY ON RUNNING 2699823

WWW.SPORTOFINO.COM

SWETER MRZ FW200012 KAMIZELKA BOGNER 36925917 SPODNIE BOGNER 16712496

BLUZA GOLDBERGH GB2110203 SPÃ&#x201C;DNICA MRZ FW200090 BUTY APL 22006418001 NERKA VEE COLLECTIVE 22006418001

WWW.SPORTOFINO.COM

DOKĄD NA CITY BREAK? Nadchodzi taki moment, kiedy potrzebujesz wytchnienia i chcesz zmienić otoczenie. City Break czyli weekendowy wyjazd, to świetny pomysł nie tylko na odpoczynek, ale również na to żeby zobaczyć coś więcej. I wcale nie musisz wyjeżdżać na długo, by poczuć się jak w innym świecie. Kulinarna Barcelona, muzealny Rzym, czy zabytkowy Zamość? O tym dlaczego warto, jak i gdzie zaplanować kilkudniowe wakacje rozmawialiśmy z Asią i Tomkiem, założycielami bloga Small Travellers oraz specjalistami od krótkich podróży.

Zdjęcia: Small Travellers

WWW.SPORTOFINO.COM

CITY BREAK – NOWA MODA CZY DOBRY SPOSÓB NA UCIECZKĘ OD CODZIENNOŚCI? Dla nas nie jest to ani jedno, ani drugie. Kiedyś postanowiliśmy sobie, że w każdym miesiącu gdzieś wyjedziemy – nieważne czy za granicę, czy 20 km od domu. Właśnie po to, aby nie tylko odkrywać nowe miejsca, ale także siebie. W związku z tym, przeróżne podróże stały się naszą codziennością. Zawsze powtarzamy, że praca to przerwa w naszych wyjazdach – nigdy nie na odwrót. W związku z tym city break’i są jedną z naszych codzienności! Dla tych, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z city break’ami, polecam nie nazywać tego ucieczką, a wręcz sposobem na zobaczenie innego świata, niż ten który jest im znany. Wychodzenie poza swoją codzienność pomaga w otwarciu się na różnorodność i powoduje, że po prostu zaczyna się podchodzić do tego, z czym się obcuje, z większą ciekawością. Takie krótkie wyjazdy powodują też zmiany w nas samych. Wraz z poznaniem czegoś nowego, może zdarzyć się tak, że włączysz tę nowość do swojej codzienności.

DLACZEGO WARTO ORGANIZOWAĆ TAKIE KRÓTSZE WYPADY, CO WAM ONE DAJĄ? Odświeżają głowę, zmieniają perspektywę i zaspokajają tą rozhulaną ciekawość. Poza tym to świetna okazja, by spędzić czas razem i skupić się na sobie. Podczas takich wyjazdów odkrywamy siebie nawzajem, umacniamy naszą relację i możemy sprawdzić się w nowych sytuacjach. Mimo pracy Joanny na etacie, za pomocą takich krótszych wypadów, udaje nam się zobaczyć więcej, nie przeznaczając na to zbyt dużo urlopu.

naszym kotem. Dlatego też krótsze wyjazdy pozwalają zmniejszać tę tęsknotę. Z drugiej strony, zazwyczaj w ciągu roku, mamy sporo mikrowyjazdów, ale też przynajmniej 2-3 dłuższe. Bardzo lubimy zimą wyskoczyć na miesiąc do Azji i podładować akumulatory w 30 stopniach. Odkąd zaczęliśmy spędzać część tej pory roku w ciepłych miejscach, to nagle zimno przestało być dla nas takie straszne. A wracając do pytania – nasze recepta na dobry wypoczynek jest jedna – robić rzeczy zgodne z samym sobą i słuchać siebie. Wtedy odpowiedź, co robić przyjdzie sama.

KIERUNEK EUROPA: JAKIE MIEJSCA NAJBARDZIEJ POLECACIE?

PRACUJECIE NA PEŁEN ETAT, A UDAŁO SIĘ WAM ZOBACZYĆ JUŻ KAWAŁ ŚWIATA. JAK MIEĆ WIĘCEJ URLOPU NA TAKI RODZAJ PODRÓŻOWANIA? Po pierwsze cały nasz urlop przeznaczamy na podróże. Po drugie planujemy je często tak, żeby wyjechać w piątek po pracy, a wrócić w poniedziałek rano. Dzięki temu nie wybieramy w ogóle urlopu. Mamy też możliwość pracy zdalnej – teraz, w czasach epidemii, staramy się wykorzystać tę opcję i pracować w przeróżnych miejscach. Joanna pracuje na etacie, a Tomek jest freelancerem – dzięki temu mamy większą elastyczność. Po prostu rozsądnie gospodarujemy urlopem, wykorzystujemy dłuższe

JAKA JEST WASZA RECEPTA NA DOBRY WYPOCZYNEK, CZY LEPIEJ WYBRAĆ SIĘ RAZ NA DŁUŻSZY URLOP, CZY CO JAKIŚ CZAS ZMIENIAĆ OTOCZENIE? My lubimy zmiany i dynamikę – trudno nam usiedzieć na miejscu. Zazwyczaj tylko jeden weekend w miesiącu spędzamy w naszym domu. Taki styl życia nam odpowiada, ale nie znaczy to, że sprawdzi się u każdego. Gdy ktoś nas pyta za czym tęsknimy podczas naszych podróży, to jednogłośnie odpowiadamy: za Manitą,

i wyjechać chociażby kilka kilometrów od swojego miejsca zamieszkania, pójść pozwiedzać inną dzielnicę miasta. O każdej porze roku polecamy odkrywanie polskich miast - uwielbiamy Wrocław, Trójmiasto, Poznań, no i oczywiście Warszawę. W ostatnim czasie pozytywnie zaskoczył nas Szczecin i Lublin, a jak znajdziemy niedługo czas, to chcielibyśmy odwiedzić Zamość. Poza tym, coraz więcej w naszym kraju jest lokalizacji, które pozwalają na odpoczynek w duchu slow – miejsca pośrodku niczego, z sauną i kominkiem, to zdecydowanie nasz klimat.

WWW.SPORTOFINO.COM

weekendy i święta oraz nasze głowy są już nastawione na myślenie przez pryzmat wyjazdów. To też nam pomaga, bo gdy mamy słabszy dzień i w teorii moglibyśmy zrobić sobie urlop, to zbieramy się w sobie i pracujemy.

WOLICIE PODRÓŻOWAĆ PO POLSCE CZY ZAGRANICĄ? Po całym świecie! Zimą zazwyczaj uciekamy do cieplejszych miejsc, natomiast czas wakacyjny w Polsce jest dla nas najpiękniejszy na świecie i wtedy chętnie odkrywamy uroki naszego kraju. Decyzje o tym, gdzie pojedziemy zapadają spontanicznie – czasem wystarczy jedno zdjęcie lub krótka historia usłyszana od kogoś znajomego. Polska jest przepiękna i ma jeszcze tak sporo dziewiczych miejsc do odkrycia. W naszych sercach na ten moment króluje Suwalszczyzna i myślę, że to dopiero początek tego romansu! Jesteśmy zdania, że warto po prostu wziąć plecak

Rok temu zakochaliśmy się w Formenterze! Jest to niewielka wyspa położona na południe od Ibizy. To miejsce idealne dla fanów relaksu, pięknych widoków i plaż, na których ubranie jest opcjonalne. My po tygodniu spędzonym tam, totalnie przepadliśmy i jesteśmy pewni, że nie raz na wyspę wrócimy. W tym roku zrobiliśmy sobie objazdówkę samochodem po Sycylii i zdecydowanie możemy ją polecić! Poza tym uwielbiamy europejskie miasta – Barcelonę, Berlin, Budapeszt. W tych miejscach najbardziej podoba nam się obserwowanie miejskiego życia, knajpy i wydarzenia kulturalne. Lubimy pojechać do nowego miasta i spróbować wtopić się w jego klimat. Z reguły nie zwiedzamy klasycznych atrakcji, a chodzimy po galeriach sztuki, lokalnych sklepikach i knajpach z pysznym jedzeniem. W każdym z tych miejsc szukamy tarasów na dachu lub wzniesień, by móc poobserwować miasto z góry. Do Barcelony zdecydowanie warto pojechać na przełomie lata i jesieni oraz wiosny i lata, gdy jeszcze nie ma tak wielu turystów. To miasto wygląda wtedy zupełnie inaczej! Zimą polecamy Budapeszt - wypad na termy i grzane wino, to dobry pomysł na sobotnie popołudnie. Na jesienno-zimowe city break’i polecamy też południe Włoch oraz Hiszpanii. Jeżeli ktoś szuka odrobiny lata podczas tych chłodniejszych miesięcy, to dobrym kierunkiem są Wyspy Kanaryjskie.

OD CZEGO ZACZĄĆ PLANOWANIE TAKIEGO WYJAZDU? Od ustalenia, jakie masz oczekiwania względem wyjazdu. Czy ma być to typowo wypoczynkowy

WWW.SPORTOFINO.COM

wyjazd, czy jednak szukasz energii miasta i nastawiasz się na foodtravelling, czyli spacerowanie od knajpy do knajpy. Dobrze głośno wypowiedzieć swoje oczekiwania, żeby sobie je uświadomić i zapytać o nie osoby, które mają z tobą jechać. A jak już wiesz na czym ci najbardziej zależy, to warto spojrzeć na potencjalne koszty: transportu, noclegów i „życia”. Słyszałam wiele historii, gdy ktoś uradowany kupił bilety do Norwegii za grosze, a potem był zaskoczony, że noclegi są tak drogie.

Z REGUŁY PODRÓŻUJECIE WE DWÓJKĘ, ALE ZASTANAWIALIŚCIE SIĘ NAD SAMOTNYM CITY BREAK’IEM? Joanna w listopadzie była sama w Lizbonie i wspomina ten wypad bardzo dobrze. My po prostu uwielbiamy spędzać czas razem. Chodzi nawet tylko o obecność – bardzo często wspólnie spacerujemy, ale nie odzywamy się do siebie ani słowem, bo każdy w tym czasie ma taki prywatny czas tylko ze swoją głową.

JAK SPAKOWAĆ SIĘ NA WYJAZD, CO JEST WASZYM ZDANIEM NAJBARDZIEJ POTRZEBNE, A CO ZBĘDNE? Wszystko zależy od tego gdzie jedziesz, jednak prawda jest taka, że z dokumentami, jedną kartą płatniczą i telefonem, przetrwa się w wielu miejscach. U nas w bagażu zawsze znajduje się butelka z filtrem, by nie kupować wody w plastiku, okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem - nawet zimą i szkicownik dla Tomka. Warto do plecaka wrzucić plastry, coś przeciwbólowego, podstawowe kosmetyki w mniejszych opakowaniach i chustę, którą można się przykryć, gdy jest zimno lub włożyć na głowę, gdy słońce mocno pali. My na co dzień nie otaczamy się rzeczami, z których regularnie nie korzystamy, dlatego trudno mi wskazać coś konkretnego. Na pewno warto przy pakowaniu zadać sobie pytanie „Jak często z tego skorzystam”. Znam takie osoby, które nie wyobrażają sobie wyjazdu bez prostownicy do włosów, czy żelazka – ja natomiast, nie wyobrażam sobie zabierać tych rzeczy ze sobą.

ZALETY PODRĘCZNEGO BAGAŻU, DLACZEGO WARTO WYJECHAĆ Z MNIEJSZĄ TORBĄ? Wygoda, lekkość i po prostu oszczędność. Po pierwsze nie musisz dźwigać wielkich ciężarów, po drugie zabierasz tylko rzeczy niezbędne, bo po prostu więcej się nie zmieści. Poza tym bagaż podręczny w najmniejszej formie jest bezpłatny, więc nie generuje dodatkowych kosztów. Kolejną zaletą jest to, że zawsze przy opuszczaniu lotniska jest szybciej, bo nie trzeba czekać na swoją walizkę i unika się stresu związanego z obawą, czy bagaż na pewno doleci.

100

@smalltravellers

SMALL TRAVELLERS Asia i Tomek są specjalistami nie tylko od krótkich wyjazdów, ale także tych w głąb siebie. Na swoim blogu smalltravellers.pl piszą o podróżach, smakach i o tym, jak żyć w duchu slow.

WWW.SPORTOFINO.COM

101

WINTER LUXURY

SUGAR RUSH

Elegancka, kobieca i wyrafinowana – taka jest tegoroczna zima, która uosabia również Ciebie. Skorzystaj z okazji, by podkreślić swój styl i się odrobinę wystroić. Mocny kolor, urocze cętki czy przyciągający oko metalik? Kochasz Letni dystans? Odrobina stylowego szaleństwa? W komodę za jej przewrotność i nieograniczone możliwości. lekcji SPORTALM znaleźć można wszystko, z czym koDobrze wiesz, co zrobić, by wyglądać jak na wybiegu. jarzy się wakacyjny styl. Wyraziste kolory, ciekawe printy z nieśmiertelnym leopardem, etniczne motywy przepuszczone przez filtr współczesności, intrygująca geoSPRAWDŹ PRODUKTY metria i niekonwencjonalnie użyte cekiny. SPORTALM bawi się na całego!

MOON BOOT 24300600

102

WWW.SPORTOFINO.COM

103

MOON BOOT 14093400

104

WWW.SPORTOFINO.COM

MOON BOOT 24009900

105

MOON BOOT 24009300

MOON BOOT 14004400

106

WWW.SPORTOFINO.COM

107

MOON BOOT 24300300 MOON BOOT 24300900 MOON BOOT 14026200 MOON BOOT 14401000

108

WWW.SPORTOFINO.COM

109

110

WWW.SPORTOFINO.COM

111

LET’S CELEBRATE! GOLDBERGH OBCHODZI 10. URODZINY Sportowy luksus. To kwintesencja marki Goldbergh, która w tym roku obchodzi swoje 10. urodziny. Z tej okazji przedstawia niezwykle stylową kolekcję, która z całą pewnością spodoba się miłośniczkom najlepszych rozwiązań i najnowszych trendów. Wisienką na torcie jest współpraca z marką, która tworzy najsłynniejsze śniegowce na świecie: Goldbergh x Moon Boot to wyjątkowa edycja 5 wzorów, dopełniających zimowy look. To prawdziwa uczta w wydaniu glamour. Sandra Peek i Lieke van den Berg chciały stworzyć brand, który będzie odpowiedzią na potrzeby aktywnych kobiet, ceniących najlepszą jakość i niepowtarzalny design. Ich marzenie się ziściło, kiedy zaprezentowały pierwszą kolekcję na targach ISPO w 2010 roku. Obie panie zdobywały swoje długoletnie doświadczenie w branży mody i retailu. Są także pasjonatkami sportu, dlatego doskonale wiedzą, co każda kobieta powinna mieć w swojej walizce, gdy jedzie na narty. Efektem tego są perfekcyjnie skrojone i funkcjonalne sylwetki, które jednocześnie są zgodne z najnowszymi trendami. Zimowe kolekcje oferują odzież narciarską oraz codzienną, która jest świetnym uzupełnieniem tej pory roku.

Urodzinowa kolekcja jest celebracją wolności i mody w najlepszym wydaniu. Przenosi Cię do luksusowego kurortu u podnóża majestatycznych gór. Jest niezwykle różnorodna, co sprawia, że każda kobieta znajdzie dla siebie odpowiedni look. Proste kroje nawiązują do stylowych ikon odzieży narciarskiej z lat 80. - dopasowane kombinezony, puchowe kurtki, eleganckie futerka i dopracowane detale sprawią, że górski wyjazd będzie niezapomniany. Goldbergh stawia na ponadczasowość, dlatego jubileusz świętuje m.in. w klasycznych i eleganckich kolorach w połączeniu czerni z błyszczącym złotem z pewnością poczujesz się jak gwiazda filmowa na stoku. Jeśli jesteś fanką soczystych odcieni, to spodobają Ci się czerwone akcenty, energetyczny pomarańcz lub mocniejsze wzory, jak francuska pepitka. Ale na tym nie kończy się wyjątkowość tej urodzinowej kolekcji. Jej dopełnieniem jest kolaboracja Goldbergh x Moon Boot. Marki wspólnie stworzyły specjalną edycję pięciu modeli śniegowców, które razem z ubraniami tworzą spójną całość.

SPRAWDŹ PRODUKTY

112

WWW.SPORTOFINO.COM

113

TRENDY NA STOKU Tegoroczna moda na stoku to przede wszystkim eksplozja barw i wzorów. Zapomnij o szarościach i bezpiecznej czerni, nadchodzi kolorowa rewolucja. Marki, które podążają za trendami, oferują ubrania pełne kontrastów, w których mieszają się ciepło, zimno, połysk, mat oraz różne faktury. Wszystko zaprojektowane w taki sposób, by design uzupełniał się z pożądaną funkcjonalnością. Nie brakuje także miękkości, która otuli Cię po całym dniu spędzonym na stoku. Z pewnością taka zimowa garderoba jest zastrzykiem solidnej dawki energii oraz komfortu, którego potrzebujesz.

114

WWW.SPORTOFINO.COM

115

MOCNA CZERWIEŃ

ENERGETYCZNE FLUO

W BLASKU KSIĘŻYCA

CHARAKTERYSTYCZNY WZÓR

Królowa kolorów powraca w tym sezonie w ciemniejszej i szlachetniejszej odsłonie. To kolor, który zdecydowanie przyciąga i dominuje w zimowym looku. Czerwień jest motywem wielu narciarskich kolekcji, gdzie przeplata się ze stonowaną bielą, klasyczną czernią, czy intrygującym niebieskim, co w efekcie daje sportową stylizację w duchu retro. Występuje również jako głęboki, karmazynowy odcień dodatkowo podkreślony połyskiem i przeskalowanymi proporcjami, które dodają pewności siebie. Kurtki puchowe Sportalm czy Goldbergh idealnie sprawdzą się nie tylko na stoku, ale także w mieście - koniecznie w wydaniu oversize.

Lata 80. wracają w wielkim i bardziej nowoczesnym stylu. Kto pamięta jednolite stroje w mocnych barwach i materiałowe opaski na głowę? Limonka, fluorescencyjny róż i ostry pomarańcz to przewodnie kolory, które świetnie prezentują się w wydaniu solo jako total look lub zmiksowane ze sobą. Dodają energii i odrobiny szaleństwa każdemu zjazdowi! Marka Bogner prezentuje soczyste kombinezony, spodnie, kurtki narciarskie i dodatki, które przeniosą Cię z powrotem do tanecznej dekady. Jeśli nie przepadasz za tak mocnymi stylizacjami, postaw na jeden element garderoby w intensywnym odcieniu, który podkreśli Twój charakter.

Co powiesz na podróż do innego wymiaru? Look a’la astronauta to wciąż jedna z najbardziej oryginalnych propozycji na stok. Kurtka w kolorze żywego srebra lub ciemnego złota jest zarówno futurystyczna i elegancka. Wcale nie potrzebujesz dużo, by wyglądać olśniewająco - dobierz minimalistyczne spodnie narciarskie, skromne dodatki i oczywiście księżycowe śniegowce Moon Boot. Klasyczne połączenie metalicznych odcieni z bielą oraz czernią znajdziesz u marek Goldbergh oraz Sportalm - tutaj również wersja z charakternym futerkiem. Z kolei Perfect Moment w swojej kolekcji proponuje ubrania, w których blask spotyka się z kolorem, tworząc look przypominający kolorowe papierki od cukierków.

Oprócz jednolitych kolorów, na wybiegach u największych projektantów dominowały drobna kratka, pepitka, barwne grafiki oraz zwierzęce printy. Również ten trend został przeniesiony na narciarskie looki, głównie w wydaniu czarno-białym. Kombinezon w cętki to propozycja od marki Goldbergh, w której poczujesz się niczym śnieżna pantera na stoku. Jeśli wolisz bardziej klasyczne i eleganckie stylizacje, z pewnością spodoba Ci się jednolity strój w pied-de-poule, do którego dobierzesz pasujące buty ze współpracy Golbergh x Moon Boot. Nie brakuje także puchowych kurtek w szerokie pasy, czy swetrów w retro gwiazdki, które będą idealnym uzupełnieniem stylizacji après-ski.

116

WWW.SPORTOFINO.COM

117

CIEPŁA PALETA Trendy to zestawienie kontrastów, dlatego obok zdecydowanych kolorów i mocnych printów, nie brakuje propozycji dla miłośników minimalizmu. Złamana biel, karmel, cynamon i odcienie beżu to paleta uwielbiana przez fashionistów. I nic w tym dziwnego, bo świetnie się uzupełniają i tworzą ponadczasowy look, w którym będziesz wyglądać bardzo stylowo. Oversize’owa kurtka lub futerko w kolorze śmietany przypominają lekki, zimowy obłok. Nie bez przyczyny te kolory kojarzą się także z miękkością i komfortem. Kaszmirowy zestaw od Allude lub Chinti&Parker to idealny towarzysz po całym dniu narciarskiej przygody. Całokształt podkreślą masywne buty Inuikii w odcieniach nude.

118

WWW.SPORTOFINO.COM

119

120

WWW.SPORTOFINO.COM

121

122

WWW.SPORTOFINO.COM

123

WAKACJE (OD) ŻYCIA Jest takie powiedzenie - „podróże to jedyna rzecz, na którą wydajemy pieniądze, a stajemy się bogatsi”. Świat oferuje wspaniałe miejsca, które nie tylko warto zobaczyć, ale przede wszystkim dogłębnie poznać. Każdy wyjazd jest przygodą i nauką o tym, jak czerpać ze świata to, co najpiękniejsze. Kiedy spotykasz ludzi, zgłębiasz kulturę, wtapiasz się w otoczenie, żyjesz tą chwilą, wówczas świadomie odkrywasz wyjątkowość danego miejsca. O magii doświadczania, niezwykłych wyprawach i pomysłach, gdzie spędzić wakacje życia, rozmawialiśmy z Łukaszem Nowakiem – podróżnikiem, miłośnikiem sportów ekstremalnych i założycielem stowarzyszenia Klub Soliści.

124

WWW.SPORTOFINO.COM

125

KLUB SOLIŚCI, CZYLI WYJĄTKOWA INICJATYWA DLA MIŁOŚNIKÓW PODRÓŻY. SKĄD POMYSŁ NA TAKIE DZIAŁANIE? Pomysł narodził się sam, z pasji. Kilka lat temu wyjechałem do Maroko i pokochałem to miejsce. Po powrocie zacząłem opowiadać o swojej podróży rodzinie, znajomym i coraz więcej osób było zainteresowanych. Ten moment sprawił, że chciałem zobaczyć świat. Później loty były tańsze i pojawiały się nowe możliwości, kolejne kraje do odkrycia. Podróże stały się bardziej dostępne i tak powstał Klub, który łączy ludzi poprzez miłość do poznawania i podróżowania.

JAKI JEST GŁÓWNY CEL WASZYCH WYJAZDÓW? Głównym celem Klubu jest poznawanie świata takim, jakim jest, ale nie przez pryzmat szyby autobusu. Wychodzimy poza turystyczną sferę i utarte szlaki. Chcemy doświadczać miejsc, jak najmocniej się da. Wyjazdy są bardzo aktywne i wymagające, bo czasem, żeby faktycznie zobaczyć coś więcej, trzeba się oddalić od typowych oraz znanych obiektów. Przykładem jest wioska Indian w Kolumbii – dotarcie tam nie jest łatwe, trzeba się przedostać przez rzeki, las i inne przeszkody, ale to już samo w sobie jest świetnym doświadczeniem. To właśnie sprawia, że oddajesz się w całości otoczeniu i poznajesz je każdymi zmysłami. Moim osobistym celem jest zobaczenie wszystkich państw, jednak nie chodzi tu o same cyferki, a o zbieranie tego wspomnianego doświadczenia. Mam na swoim koncie 72 kraje, pozostało jeszcze 100, więc mam plany na swoją przyszłość.

Wyspa jest nieskazitelnym i czystym miejscem, z wyjątkowym krajobrazem. Za każdym wzniesieniem, wodospadem czy zakrętem czeka na ciebie coraz piękniejszy widok. W takim otoczeniu organizm naprawdę się regeneruje. Jeżdżę na Islandię od 10 lat i jeszcze mi się nie znudziło. Planuję postawić tutaj domek i mieć swoją ostoję, w której będę ładować baterie. Zupełnie innym miejscem, które wywołało we mnie ogromne emocje to Namibia i safari. Nagle znajdujesz się w otoczeniu dzikiej rodziny lwów i czujesz się jak w niedzielnym programie przyrodniczym, gdzie w tle słychać Krystynę Czubównę. Podczas tej wyprawy byłem też świadkiem narodzin antylopy – to było bardzo wzruszające doświadczenie. Obserwujesz prawdziwą dzikość, miejsce, gdzie rządzą prawo natury i prawo silniejszego. To jest czysta magia. Jest jeszcze jedno, co mnie przyciąga i nieustannie zachwyca. Góry – ogólnie oraz Himalaje. Wpływa na to całe otoczenie, ogromna skala, ludzie, którzy tam mieszkają i poczucie, że jako człowiek jesteś tylko drobnym ziarenkiem. Na tym polega piękno tego miejsca.

KTÓRE Z DOTYCHCZASOWYCH MIEJSC ZROBIŁO NA TOBIE NAJWIĘKSZE WRAŻENIE? CZY JAKIŚ KRAJ BYŁ ZUPEŁNĄ NIESPODZIANKĄ? Im więcej podróżuję, tym trudniej mi odpowiedzieć na to pytanie. Na początku swoje wyjazdy bardzo uogólniałem, skupiałem się np. tylko na Iranie, porównywałem to, co widziałem i nie zastanawiałem nad tym co jest głębiej. Potem wszystko się zaciera, zapamiętuję krainy, ludzi i miejsca jako niezwykłe i całościowe doświadczenie. Mimo to są takie lokalizacje, które szczególnie zapadły mi w pamięci m.in. Islandia.

126

WWW.SPORTOFINO.COM

W DZISIEJSZYCH CZASACH JUŻ NIE CHODZI TYLKO O TO, ŻEBY WYJECHAĆ, ZOBACZYĆ NAJWIĘKSZE ATRAKCJE DANEGO REGIONU LUB POLEŻEĆ NAD BRZEGIEM BASENU. ZGADZASZ SIĘ Z TYM, ŻE LUDZIE CHCĄ PODRÓŻOWAĆ BARDZIEJ ŚWIADOMIE I PRZEŻYWAĆ WAKACJE CAŁYM SOBĄ? Jako Klub walczymy o to od samego początku, żeby doświadczać. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że podróże kształcą i rozwijają świadomość. To największe narzędzie, jakiego możemy użyć, by się uczyć. Praktyka innego życia, niż to które mamy na co dzień sprawia, że przyjmujemy, co nam świat oferuje. Jednak większość osób wybiera jakieś konkretne miejsce np. Egipt, by odpocząć. Ma to związek z komuną, bo kiedyś nie można było tyle podróżować, a ludziom brakowało luksusu, czy też po prostu samej zmiany otoczenia. Teraz minęło 30 lat i myślę, że zachłysnęliśmy się tym nic nie robieniem i przesiadywaniem nad brzegiem basenu. Polacy dużo pracują, często również na wyjeździe zaglądają do maili, więc nic dziwnego, że ciężko o świadomy wypoczynek. Do tego dochodzi jedzenie i alkohol, które są pod ręką we wszystkich ofertach all inclusive. Kiedy już jesteś na kolejnym tego typu wyjeździe, zaczynasz sobie zdawać sprawę, że ciągle robisz to samo i potrzebujesz czegoś więcej. Kluczem do poznania jest wyjście poza tę strefę.

CZY JEST MODA NA KONKRETNE KIERUNKI W DANYM ROKU? JAK TO WYGLĄDA OBECNIE I CZY PODĄŻACIE ZA DANYM TRENDEM, CZY WYBIERACIE MNIEJ UCZĘSZCZANE MIEJSCA? Od 2 lat organizujemy Ogólnopolskie Badanie Podróżników, podczas którego pytamy Polaków o ich nawyki związane z podróżowaniem m.in., które kierunki najchętniej odwiedzają lub chcą zobaczyć. Zapraszam do III edycji badania, która startuje już w marcu. To też pokazuje, jakie miejsca są najbardziej na topie. I zgadzam się z tym, że zawsze panuje jakaś moda na konkretne lokalizacje np. wśród Polaków od lat była to Chorwacja, a ostatnio większym zainteresowaniem cieszy się Islandia. Popularnym i ciepłym kierunkiem jest zdecydowanie Tajlandia, dlatego w Klubie z niej zrezygnowaliśmy. Nie całkowicie, bo taki azjatycki wyjazd łączymy z Birmą, która jest jeszcze

bardzo dzika i nieodkryta. Z kolei w Ameryce Południowej mocno przyciąga Kuba. Tutejsze rytmy i egzotyka są niepowtarzalne i wydaje mi się, że Polaków interesuje również to, że tak jak u nas panował tam komunizm, który swoje ślady zostawił do dzisiaj i czas jakby się zatrzymał. Ale to przede wszystkim kraj fantastycznych ludzi i wspaniałej energii, dlatego warto tu dotrzeć i poczuć kubański klimat.

WCZEŚNIEJ WSPOMNIAŁEŚ, ŻE UNIKACIE TYPOWYCH TURYSTYCZNYCH ŚCIEŻEK, ALE MIMO TO ZDARZA WAM SIĘ WYBIERAĆ UTARTE SZLAKI? Oczywiście, że tak. To, że podróżujemy poza najbardziej obleganymi turystycznie drogami, nie oznacza, że rezygnujemy z ważnych miejsc, które tworzą kulturę danej krainy. Żeby świadomie doświadczać, to wręcz trzeba je zobaczyć. Odwiedzamy Machu Picchu, Nowy Jork, czy Taj Mahal, jednak nie siedzimy całej drogi w autobusie i nie śpimy w 5-gwiazdkowych hotelach, tylko poruszamy się lokalnie wśród mieszkańców. Jeździmy pociągami, chodzimy pieszo, jesteśmy wśród ludzi, ćwiczymy wspólnie jogę i dzięki małym grupom wtapiamy się w tłum.

NIE MA U WAS MIEJSCA NA NUDĘ. JAKIE SĄ NAJBARDZIEJ NIETYPOWE WYJAZDY, KTÓRE ORGANIZUJECIE? Tutaj trzeba wziąć pod uwagę różne kryteria i zastanowić się, na czym ci najbardziej zależy. Najtrudniejsze są zdecydowanie wyprawy w góry – Kenia, Tanzania i zdobycie Kilimandżaro. Mamy świetne statystyki wejść, podczas ostatniej eskapady wszystkim uczestnikom się udało, z czego ogromnie się cieszę. Później mamy wyjazd pod hasłem „kolej transsyberyjska” - przygodę rozpoczynamy w Moskwie, dalej przez Rosję, Bajkał, jeździmy konno, poznajemy miejsca, w których nie ma zbyt wielu ludzi, a kończymy w Pekinie na Murze Chińskim. Ta wyprawa jest niezwykłą przygodą życia, bo kryje w sobie przepiękne i różnorodne miejsca oraz wzbudza emocje, które ciężko opisać. Patrząc na Amerykę Południową, to bardziej szaloną wyprawą jest Kolumbia - poszukiwanie zaginionego miasta i dotarcie do wioski, gdzie w zgodzie z tradycjami żyją Indianie, którzy nie

WWW.SPORTOFINO.COM

127

asymilują się z resztą świata. Poznajemy również kulturę Meksyku i organizujemy wyjazd, który kręci się wokół jednego z najważniejszych świąt tego kraju, czyli Dia des Muertos (Święto Zmarłych). Razem z mieszkańcami przygotowujemy się do obchodów, malujemy kolorowe maski, a potem oddajemy się świętowaniu. Podobnie jest z karnawałem w Rio. Doświadczamy także Alaski, gdzie mamy okazję przebywać wśród niedźwiedzi, czy wybrać się na trekking. Każda wyprawa ma swój niepowtarzalny charakter. Świat daje nam bardzo wiele i dzięki tym wyjazdom możemy go poznać. Jak już jesteś w stanie powiedzieć, co chcesz robić i jak spędzać swoje wakacje, to z pewnością wybierzesz którąś z tych szalonych przygód.

GDZIE WYJECHAĆ NA WYMARZONE WAKACJE ZIMĄ? BIORĄC POD UWAGĘ ZARÓWNO MIŁOŚNIKÓW SŁOŃCA, JAK I CHŁODNYCH REGIONÓW. W tym przypadku podobnie trzeba się zastanowić, jaki masz cel. Dla mnie takie wymarzone wakacje są połączone ze sportami ekstremalnymi, jak skok ze spadochronu, wspinaczki czy nurkowanie. Zimą oprócz standardowych kierunków, jakimi są Alpy, to szczególnie polecam Skandynawię – Lofoty i Laponię. Pierwsza propozycja to niezwykle piękna kraina pokryta śniegiem, gdzie można uprawiać skituring i freeride, a także zobaczyć zorzę. Dla mnie to jedno z najpiękniejszych zjawisk, jakie oferuje niebo, a zimą szczególnie warto tego doświadczyć. Z kolei Laponia przyciąga swoją surowością i reniferami. Można tutaj spać w namiotach Eskimosów, a właściwie Samów – to koczownicze plemię, które od lat żyje w zgodzie z naturą i z tradycjami. Poznaje się tutaj prawdziwą prostotę życia. Nieoczywistym zimowym kierunkiem jest Gruzja, do której częściej się jeździ latem. Tutejsze kurorty w rejonie Kaukazu są na najwyższym poziomie i z pewnością przypadną do gustu wszystkim miłośnikom sportów zimowych. Jeżeli ktoś szuka cieplejszych klimatów zimą, to polecam naszą wyprawę na Hawaje. Panują tu fantastyczne wibracje, piękne widoki i oczywiście surfing. Jest to jeden z droższych kierunków, dlatego w bardziej przystępnych cenach jest już wcześniej wspomniana Azja i nieśmiertelna Indonezja, czyli Bali oraz wyspy, które znajdują się w pobliżu. Archipelag kryje w sobie prawdziwą przygodę i mocno zachęcam

128

WWW.SPORTOFINO.COM

129

do tego, by udać się właśnie w te mniej oblegane miejsca. A jeżeli ktoś jest fanem nurkowania, to Filipiny będą świetnym wyborem.

JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ NA EKSTREMALNĄ PODRÓŻ, CO JEST NAJWAŻNIEJSZE, A CZEGO NIE WARTO ZABIERAĆ, O CZYM PAMIĘTAĆ? Weź ze sobą paszport, portfel z kartami i telefon. A tak na poważnie wszystkim, którzy jadą z nami pierwszy raz mówię - „im mniej zabierzesz, tym jesteś bardziej mobilny”. Warto się skupić na uniwersalnych rzeczach, które spakujesz do 40 litrowego plecaka, niezależnie od tego gdzie jedziesz. Zawsze sprawdzi się kurtka puchowa oraz kurtka z membraną, bo nawet jeśli w danym miejscu panuje upał, ale nagle zdecydujesz, że chcesz iść w góry, to tam pogoda może mocno zaskoczyć. Do tego w plecaku dobrze mieć spodnie typu softshell, krótkie spodenki, buty sportowe z lekką podeszwą oraz takie z bardziej przyczepną i klapki lub sandały. Wystarczy kilka koszulek oddychających, najlepiej z wełny merynosów lub z syntetycznych materiałów. Ponadto mała kosmetyczka, do której zmieszczą się szampon, żel i inne drobne kosmetyki. Prawdą jest to, że nie trzeba wiele ze sobą zabierać, bo wszystko można kupić na miejscu i często też jest taniej, więc nie tylko zaoszczędzisz pieniądze, ale także przestrzeń w plecaku. Jak jadę do Azji, często nie zabieram ze sobą koszulek, bo kupuję je w lepszych cenach po przyjeździe.

JAK MOŻNA DOŁĄCZYĆ DO WASZEGO KLUBU? Każdy może dołączyć do klubu, kto chce podróżować inaczej. Wystarczy zapisać się na naszej stronie, wybrać poziom członkostwa i wpłacać składkę – najniższy wariant to 10 zł. Dzięki tym wpłatom wybieramy cel, który pomaga nam chronić planetę – zwiększamy populację pszczół, organizujemy paczki i dbamy o czyste powietrze. Następnie wybierasz swoją przygodę, a my załatwiamy resztę, czyli noclegi, bilety i wszystkie atrakcje. Niezależnie od metryki, zawodu czy sprawności fizycznej u nas każdy znajdzie swoją przygodę życia! Do zobaczenia na szlaku.

JAKA JEST RECEPTA NA DOBRY I NIEZAPOMNIANY WYJAZD? Dobre nastawienie i czysta głowa to podstawa. Ludzie często jadą na wakacje z problemami życia codziennego, które zaburzają odpoczynek. Zostawmy je tam, gdzie ich miejsce, czyli w domu. Często po powrocie okazuje się, że tych problemów już nie ma. Receptą na udany wyjazd jest także otwartość na przygodę oraz dobre towarzystwo. Może być też tak, że sam dla siebie będziesz świetnym partnerem w podróży. Wyjazd solo to bardzo dobre doświadczenie. Resztę zaoferuje świat.

130

ŁUKASZ NOWAK Założyciel Klubu Podróżników Soliści, pasjonat przygody i sportów ekstremalnych. Świadomy podróżnik, który chce dogłębnie poznać wszystkie kraje.

WWW.SPORTOFINO.COM

131

132

WWW.SPORTOFINO.COM

133

BEAUTY IN DIVERSITY SUGAR RUSH

Czym jest piękno? To dwie pierwotne i przeciwne, lecz uzupełniające się siły. To kobieca przyjaźń wypełniona wsparciem, zrozumieniem oraz akceptacją. Jest jak różnorodność, która tworzy kontrasty, przenikające się niczym yin i yang. Piękno to Ty. Zanurz się w subtelnej miękkości, dzięki której poczujesz wewnętrzną harmonię. Letni dystans? Odrobina stylowego szaleństwa? W kolekcji SPORTALM znaleźć można wszystko, z czym kojarzy się wakacyjny styl. Wyraziste kolory, ciekawe printy SPRAWDŹ PRODUKTY z nieśmiertelnym leopardem, etniczne motywy przepuszczone przez filtr współczesności, intrygująca geometria i niekonwencjonalnie użyte cekiny. SPORTALM bawi się na całego!

Fotograf: Tomasz Klinger Stylizacje: Marta Świniarska, Alicja Marciszewska-Erdmann MUAH: Natalia Gorbaczewska Koncept/produkcja: Marta Świniarska, Patrycja Chrulska, Tomasz Klinger, Karolina Marach BLUZA DEHA D33141

134

WWW.SPORTOFINO.COM

WWW.SPORTOFINO.COM SPÓDNICA DEHA D33145

BLUZA DEHA D33212 SPODNIE DEHA 135 D33015

BLUZA DEHA D33141 SPÃ&#x201C;DNICA DEHA D33145

SUKIENKA DEHA D33160

136

WWW.SPORTOFINO.COM

137

BLUZA DEHA B34202 BLUZA DEHA D33212

GOLF DEHA B34390 SPÃ&#x201C;DNICA DEHA D33286

BLUZA DEHA D33212 BLUZA DEHA B34202

kombinezon DEHA B24467

138

WWW.SPORTOFINO.COM

139

140

WWW.SPORTOFINO.COM

141

SZTUKA ODPOCZYWANIA Być może trudno w to uwierzyć, ale dziś odpoczynek to sztuka. Po pierwsze wymaga tego, aby wygospodarować na niego czas, po drugie niełatwo o „wyłączenie się”, gdy centrum dowodzenia jest w jednej dłoni – w postaci telefonu komórkowego. Relaks to nie fanaberia a konieczność, szczególnie, że wypalenie zawodowe już stało się chorobą cywilizacyjną XXI wieku. Warto zatem nauczyć się odpoczywać i czynić to skutecznie, pamiętając, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Brak odpoczynku wynika często nie tyle z braku czasu, co z braku wewnętrznego przyzwolenia. Zdarza się, że chcesz się zrelaksować, ale właściwie nie jesteś w stanie. Przez wielu aktywnych i ambitnych odpoczywanie czy rozrywka są postrzegane jako marnowanie czasu, który mógłby być spożytkowany efektywniej: na konkretnych działaniach, zbliżających do realizacji określonego celu. Są też typy osobowości bardziej skłonne do zaspokajania zewnętrznych oczekiwań – im z kolei nie pozwala odpocząć poczucie obowiązku wobec innych, będą myśleć o tym, czego od nich chcą lub potrzebują inni. Osoby silnie zadaniowe nie odprężą się, dopóki nie sfinalizują wszystkich zaplanowanych zadań, więc mogą mieć problem z bieżącym „oderwaniem się” od pracy. W podobnej sytuacji są perfekcjoniści, którzy nad zrobienie sobie przerwy będą przedkładać doprowadzenie zadania do ideału. W trudnym położeniu są właściciele firm, dyrektorzy czy managerowie, którzy bardzo często nie chcą nawet na chwilę znaleźć się poza bieżącymi sprawami,

142

przekonani, że muszą przez cały czas „trzymać rękę na pulsie”, gdyż inaczej może dojść do katastrofy. Taki stan rzeczy związany jest zatem z osobowością, pełnioną rolą, ale w dużej mierze również jest uwarunkowany kulturowo. Zorientowanie na realizację zadań jest charakterystyczne dla krajów północnych, do kręgu których należy także Polska. Inaczej jest natomiast w krajach południowych – nastawionych na relacje, gdzie ważniejsza jest kilkugodzinna kolacja w gronie rodzinnym lub spotkanie ze znajomymi z pracy przy kieliszku wina. Dla polskiego społeczeństwa kluczem jest zmiana swojego postrzegania na temat znaczenia odpoczynku i znalezienie równowagi między pracą a relaksem na co dzień.

DLACZEGO ODPOCZYNEK JEST WAŻNY? O odpoczynku należy myśleć przede wszystkim w kontekście regeneracji, której po prostu potrzebuje organizm, aby działać wydajnie. Podobnie jak maratończyk rozkłada swoje siły odpowiednio na całym dystansie, tak i w życiu nie możesz ciągle biec sprintem, tylko musisz rozsądnie wydatkować swoją energię. Dla osób, które bardzo dużo pracują, wypoczynek powinien być wręcz częścią „treningu” wymagającą dyscypliny. Brak regeneracji i działanie przez cały czas na najwyższych obrotach może doprowadzić do przemęczenia, które w swoich objawach jest podobne do niektórych stanów chorobowych, przejawia się: złym samopoczuciem, zaburzeniami snu, ciągłym zmęczeniem, czy nawet złym wyglądem fizycznym. Alarmujące powinny być częste bóle głowy, bóle mięśniowe, brak sił i chęci do działania, nieustanne uczucie podenerwowania, migrenowe bóle głowy, kłopoty z zaśnięciem

WWW.SPORTOFINO.COM

143

lub mdłości. Skutki długotrwałego przemęczenia mogą mieć poważne konsekwencje dla zdrowia psychicznego i fizycznego, taki stan przekłada się na spadek koncentracji, a więc i efektywności w pracy, dlatego nie możesz bagatelizować kwestii właściwego wypoczywania i regeneracji.

JAK SKUTECZNIE ODPOCZYWAĆ? Najważniejsze jest wprowadzenie regularnego odpoczynku do swojego terminarza. Jeśli trudno Ci się zmobilizować, to potraktuj to jako cykliczne zadanie do wykonania. Dwa tygodnie urlopu na rok nie wystarczą, żeby zregenerować siły, dlatego każdego dnia zaplanuj czas na to, co sprawia Ci przyjemność, co chcesz robić i zapomnij o tym, co musisz. Niewielkie przerwy po intensywnym wysiłku są bardzo istotne. Prawdziwa regeneracja jednak nie oznacza spędzenia czasu ze wzrokiem utkwionym w ekran telewizora czy przeglądaniu mediów społecznościowych w smartfonie. Znajdź inne sposoby na oderwanie myśli od obowiązków i tematów związanych z pracą, które jednocześnie nie będą dostarczać Twojemu mózgowi nadmiernej liczby bodźców. Bardzo dobrym sposobem jest aktywność fizyczna. Postaw na ruch, dzięki któremu przeniesiesz koncentrację z „gonitwy myśli” na ciało. To może być jazda na rowerze, bieganie, joga, czy spacer – pamiętaj, żeby to było coś, co sprawi Ci przyjemność, a nie będzie przykrym obowiązkiem. Moc wyciszającą ma niewątpliwie kontakt z naturą, w tym przypadku ważne jest, aby wylogować się z sieci, a nawet wyłączyć telefon i postarać się być „tu i teraz”. Możesz spróbować też medytacji lub po prostu spędzić czas w towarzystwie rodziny czy przyjaciół. Nie zapominaj też o tym, żeby się wysypiać! Sen to niezwykle ważny, choć bardzo często niedoceniany element życia, a to przecież wtedy regeneruje się układ nerwowy. Optymalna liczba godzin snu jest indywidualną kwestią, przyjmuje się, że jest to między 7-9 godzin dziennie, ale podstawowa zasada to po prostu uczucie wyspania się. Jednak nic się nie zmieni w jakości Twojego życia, jeśli nie zrobisz pierwszego kroku i nie pozwolisz sobie na to, żeby regularnie odpoczywać. Do dzieła!

144

WWW.SPORTOFINO.COM

145

146

WWW.SPORTOFINO.COM

147

NEWSY ZE ŚWIATA S’PORTOFINO KANAŁ NA YOUTUBE S’PECTRUM BY S’PORTOFINO

BEZPŁATNA KONSULTACJA ZE STYLISTKĄ

Pasja. To słowo jest bardzo mocno zakorzenione w naturze S’portofino. Jest naszym nieodłącznym elementem i od samego początku chcemy się nią dzielić. Dlatego stworzyliśmy nowy kanał na YouTube – S’pectrum by S’portofino, gdzie znajdziesz opowieści prawdziwych pasjonatów. Wierzymy, że autentyczne historie mają ogromną moc inspirowania, siłę i niosą ze sobą prawdę, której w dzisiejszych czasach wszyscy potrzebujemy. Rozmawiamy m.in. o sporcie, aktywnym trybie życia i podróżach z niezwykle barwnymi osobami. Zapraszamy Cię do przestrzeni, która wciągnie Cię bez wątpienia.

Nieustannie dążymy do tego, aby każde doświadczenie zakupowe było na najwyższym poziomie, zarówno w salonach stacjonarnych oraz w strefie online. W ostatnich miesiącach uruchomiliśmy specjalną usługę dla naszych klientów, dzięki której proces zakupowy jest nie tyle łatwiejszy, co przyjemniejszy. Jeśli zastanawiasz się, czy dany fason będzie pasować, chcesz zmienić garderobę lub szukasz dobrego rozwiązania na konkretną okazję, skorzystaj z bezpłatnej konsultacji stylistki S’portofino, która doradzi i odpowie na wszystkie pytania. Możesz umówić się na rozmowę telefoniczną lub skorzystać z aplikacji WhatsApp – wybierz opcję, która jest dla Ciebie najlepsza.

NOWE POWIERZCHNIE SALONÓW W WARSZAWIE I POZNANIU Sezon jesień/zima 2020/2021 to w S’portofino czas wielu nowości, a wśród nich znaczące zmiany w dwóch salonach: w Warszawie oraz w Poznaniu. Zapowiadamy nie tylko większe powierzchnie (300 m2 w Galerii Klif w Warszawie oraz 220 m2 w Starym Browarze w Poznaniu), nową lokalizację salonu w Poznaniu (parter w Pasażu, wejście od dziedzińca) i nowoczesną aranżację wnętrz, ale przede wszystkim niepowtarzalne doświadczenie, jakie czeka na klienta. W DNA naszej marki jest miłość do sportu, podróży i mody, dlatego postanowiliśmy stworzyć przestrzeń skierowaną do pasjonatów takich, jak my. W salonach w Warszawie i Poznaniu znajdziesz strefy dedykowane poszczególnym aktywnościom sportowym, z modowym sznytem, zgodne z #SportofinoStyle, a w nich marki, które już od wielu lat mają miłośników wśród naszych klientów i zupełnie nowe, które w tym sezonie wzbogaciły naszą ofertę.

148

WWW.SPORTOFINO.COM

149

O NAS S’portofino to multibrand stworzony z myślą o pasjonatach aktywnego stylu życia i miłośnikach mody. Jesteśmy dla tych, którzy cenią sobie wyjątkowy styl i jakość produktów oraz poszukują unikatowych propozycji i zwracają uwagę na detale. Niezmiennie od 11 lat podążamy za najświeższymi, światowymi trendami i szukamy najlepszych, technologicznych rozwiązań, aby dostarczać naszym klientom doświadczeń na najwyższym poziomie – zarówno w kwestii mody, jak i sportu. Starannie dobieramy marki do swojego portfolio, stawiając na wysoką jakość, komfort i nietuzinkowość kolekcji. Jesteśmy odważni i nie zatrzymujemy się w interpretowaniu trendów, dzięki czemu nasza oferta jest zawsze świeża i różnorodna. Aktualnie w portfolio mamy ponad 100 marek premium, dostępnych w sklepie internetowym oraz w 6, salonach stacjonarnych, znajdujących się w prestiżowych lokalizacjach. W naszej ofercie można znaleźć odzież przeznaczoną do takich aktywności, jak: narciarstwo, golf, bieganie, trening, żeglarstwo, podróżowanie czy joga. Pragniemy inspirować i dzielić się pasją, dlatego dwa razy w roku wydajemy magazyn S’portofino, w którym prezentujemy nie tylko aktualne kolekcje, ale również wartościowe porady i ciekawe artykuły dotyczące sportu i lifestyle’u. Jest nam bardzo miło, że jeden egzemplarz trafił w Twoje ręce.

150

WWW.SPORTOFINO.COM

151

SPODOBAŁ CI SIĘ PRODUKT Z MAGAZYNU? Wpisz kod, którym opatrzono produkt, w wyszukiwarkę na stronie sportofino.com i ciesz się zakupami. Z magazynem możesz udać się również do jednego z naszych salonów stacjonarnych i przymierzyć wybrany produkt na miejscu. Pamiętaj, że stałym klientom przysługuje 5% zniżki na hasło CLUB. Więcej o członkostwie dowiesz się ze strony sportofino.com/club.

CZŁONKOSTWO W S’PORTOFINO CLUB S’portofino Club tworzą stali klienci. To wyjątkowe grono pasjonatów sportu i mody, którzy cenią wysoką jakość produktów w naszej ofercie i którym bliskie są wartości S’portofino. Z myślą o nich przygotowaliśmy szereg przywilejów:

stałą zniżkę 5% na nieprzecenione produkty, obowiązującą przy zakupach stacjonarnych oraz w sklepie online

darmowe zwroty zamówień kurierem w ciągu 30 dni

zaproszenia na eksluzywne wydarzenia, odbywające się w salonach stacjonarnych lub w lokalizacjach naszych partnerów

pierwszeństwo udziału w akcjach specjalnych

SALONY S’PORTOFINO WARSZAWA GALERIA KLIF

POZNAŃ STARY BROWAR

GDYNIA GALERIA KLIF

WROCŁAW DOM HANDLOWY RENOMA

KATOWICE SILESIA CITY CENTER

POLANICA-ZDRÓJ HOTEL SPA DR IRENA ERIS

OBSERWUJ NAS NA: INSTAGRAM @SPORTOFINO

152

FACEBOOK SPORTOFINO

WWW.SPORTOFINO.COM

YOUTUBE SPORTOFINO

PINTERST SPORTOFINO

WWW.SPORTOFINO.COM

153

154

WWW.SPORTOFINO.COM

155

156