BIBLIA HISTORIATEOLOGIA SZTUKA KULTURA CIEKAWOSTKI HISTORIA
Autorka Magdalena Tytuła Redaktor naczelny Ireneusz Korpyś Opracowanie redakcyjne Marta Pawlus
Członek Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek:
Recenzent Ks. dr Jacek Molka Projekt graficzny, skład i łamanie Anna Stępień
Partnerzy: www.wiaraiksiazki.pl
Projekt okładki Anna Wiśnicka Korekta Józefina Kępa Patrycja Szulc Dobór ilustracji Ireneusz Korpyś Józefina Kępa Fragmenty z Biblii Tysiąclecia, Wydanie V, Wydawnictwo Pallotinum, Poznań 1999.
Copyright © by Wydawnictwo Świętego Filipa Apostoła, Częstochowa 2016. Wszystkie prawa autorskie zastrzeżone. Wydanie pierwsze. Książka, którą nabyłeś, jest dziełem twórcy i wydawcy. Prosimy, abyś przestrzegał praw, jakie im przysługują. Jej zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym. Ale nie publikuj jej w internecie. Jeśli cytujesz jej fragmenty, nie zmieniaj ich treści i koniecznie zaznacz, czyje to dzieło. A kopiując ją, rób to jedynie na użytek osobisty. Szanujmy cudzą własność i prawo! Polska Izba Książki
Wydawnictwo Świętego Filipa Apostoła ul. Mirowska 35 42-200 Częstochowa tel. 34 372 48 50 wew. 1 kom. 517 732 994 www.swietyfilip.pl wydawnictwo@swietyfilip.pl
SPRZEDAŻ DETALICZNA I INTERNETOWA tel. 34 372 48 53 kom. 517 600 593 SPRZEDAŻ HURTOWA tel. 34 372 48 55 kom. 517 583 636
ZAMÓWIENIA MOŻNA SKŁADAĆ RÓWNIEŻ TELEFONICZNIE: 34 372 48 53 ORAZ PRZEZ STRONĘ INTERNETOWĄ: www.swietyfilip.pl INFOLINIA (tylko z tel. stacj.): 801 555 550 ISBN KOLEKCJI 978-83-8077-003-4 ISBN KSIĄŻKI 978-83-8077-004-1
Spis treści Wstęp. Nauczyć się rozmawiać z Biblią..................................................5 PRZEDMOWA..........................................................................................7 sKRÓTY STOSOWANE W TEKŚCIE...................................................9 Sigla biblijne (oznaczenia biblijnych ksiąg)....................................9 STARY TESTAMENT................................................................................................9 NOWY TESTAMENT.............................................................................................10
Piktogramy użyte w części Przeczytaj, zobacz, posłuchaJ..........................................................................................10 CZĘŚĆ I – BÓG......................................................................................11 Lekcja 1. Lekcja 2. Lekcja 3. Lekcja 4. Lekcja 5.
Jak ma na imię Bóg?.......................................................................12 Gdzie mieszka Bóg?.......................................................................18 Jaki jest Bóg?...................................................................................24 Kto tworzy zastępy niebieskie Jahwe?.............................................30 Z kim walczy Bóg?..........................................................................36
CZĘŚĆ II – ŚWIAT..................................................................................41 Lekcja 6. Lekcja 7. Lekcja 8. Lekcja 9. Lekcja 10.
Jak Bóg stwarzał świat?..................................................................42 Co biblijne rośliny mówią nam o świecie i człowieku?...................48 Między realnością a baśnią – jak w Biblii opisywane są zwierzęta?..54 Co Biblia mówi o zaświatach?........................................................60 Jak skończy się nasz świat?............................................................66
CZĘŚĆ III – CZŁOWIEK.......................................................................71 Lekcja 11. Lekcja 12. Lekcja 13. Lekcja 14. Lekcja 15.
Czy kobieta jest mniej ważna od mężczyzny?.................................72 Od namiotów po wykładane drewnem pałace – jak zmieniały się domy bohaterów biblijnych?.....................................................78 Dlaczego tak trudno być bratem?...................................................84 Czym byłby człowiek bez dzieci?....................................................90 Co kusi ludzi do bałwochwalstwa?.................................................96
CZĘŚĆ IV – DOBRO I ZŁO...................................................................101 Lekcja 16. Lekcja 17. Lekcja 18. Lekcja 19. Lekcja 20.
Czynić dobrze, czyli jak?...............................................................102 Co szkodzi grzeszyć?......................................................................108 Jak Biblia rozumie miłosierdzie?...................................................114 Jak całują zdrajcy?.........................................................................120 Jak krótkie są nogi kłamstwa?.......................................................126
CZĘŚĆ V – żYCIE I ŚMIERĆ..............................................................131 Lekcja 21. Cud czy ból narodzin?...................................................................132
Lekcja 22. Lekcja 23. Lekcja 24. Lekcja 25.
Czy młodość dodaje skrzydeł?......................................................138 Dlaczego Bóg zesłał na człowieka choroby?.................................144 Czy starość może być czasem dobrych niespodzianek?................150 Czym jest śmierć?..........................................................................156
CZĘŚĆ VI – PRAWO............................................................................161 Lekcja 26. Lekcja 27. Lekcja 28. Lekcja 29. Lekcja 30.
Czym było prawo dla pobożnych Izraelitów?...............................162 Jak zbudowany jest Dekalog?........................................................168 Kobiety jak mleko – jak prawo żydowskie podzieliło społeczeństwo na kategorie?.........................................................174 Osiem błogosławieństw – czy możliwe jest wypełnianie nowotestamentowych praw?.........................................................180 Świat zza krat – co Biblia mówi o skazańcach?...........................186
CZĘŚĆ VII – EKONOMIA...................................................................191 Lekcja 31. Lekcja 32. Lekcja 33. Lekcja 34. Lekcja 35.
Jak Biblia tłumaczy wartość pracy?..............................................192 Po co w Biblii mówi się o pieniądzach?........................................198 Bogactwo – służba mamonie czy dar od Boga?...........................204 Jak radzić sobie z biedą?................................................................210 Co Bóg robi z dziesięciną?.............................................................216
CZĘŚĆ Viii – GEOGRAFIA................................................................221 Lekcja 36. Lekcja 37. Lekcja 38. Lekcja 39. Lekcja 40.
Jakie są miasta?..............................................................................222 Pustynia, czyli miejsce dla kogo?..................................................228 Doliny – bać się tych miejsc czy cieszyć się ich obfitością?...........234 Czy Żydzi mieli swój Olimp?.........................................................240 Morska kipiel, czyli jak oswoić chaos...........................................246
CZĘŚĆ IX – POKARM.........................................................................251 Lekcja 41. Lekcja 42. Lekcja 43. Lekcja 44. Lekcja 45.
Dlaczego Chrystus kazał się modlić o chleb?................................252 Pić wino czy go unikać – co radzą biblijni autorzy?....................258 Co to znaczy „koszerny”, jaki to jest „trefny”?.............................264 Dlaczego post zbliża do Boga?......................................................270 Jakie zasady obowiązywały podczas uczty w czasach biblijnych?..................................................................................276
CZĘŚĆ X – BOHATEROWIE BIBLIJNI – STARY TESTAMENT...281 Lekcja 46. Aaron – cień swojego brata czy niesłusznie zapomniany prorok?...........................................................................................282 Lekcja 47. Batszeba – ofiara czy współwinna?..............................................288 Lekcja 48. Jonasz – czy człowiek może być mądrzejszy od Boga?................294 Lekcja 49. Judyta – w jaki sposób zło może służyć dobru?........................300 Lekcja 50. Samson – czy Bóg potrzebował kamikadze?................................306
Źródła ilustracji........................................................................312
4
BÓG
Joachimowi
Wstęp
Nauczyć się rozmawiać z Biblią Są książki, które na długo zapadają w pamięć. Są i takie, które nas poruszają: czytamy je namiętnie, z wypiekami na twarzy, a jednak ich lektura zostawia w nas jedynie kilka mglistych, szybko ulatniających się wrażeń. Są także te, których tytuły notujemy w kajecikach/kalendarzach/telefonach jako „ważne”, „koniecznie przeczytać”, „lektura obowiązkowa” itp. – notatek przybywa, ale książki wciąż znamy tylko z tytułu czy recenzji. Jest też Księga ksiąg, jak nazywam Biblię w moich tekstach. Biblia to lektura inna niż wszystkie i to wcale nie dlatego, że była pisana z perspektywy wiary czy dla tej wiary utrwalenia. U wielu z nas Biblia zapewne figuruje w owym kajeciku/kalendarzu/telefonie, może nawet jej tytuł opatrzony jest kilkoma wykrzyknikami. Czas mija, wykrzykniki wbijają się coraz dotkliwiej w nasze czytelnicze sumienie, a lektura pozostaje nietknięta. Tłumaczymy się brakiem czasu („Dzieło jest ogromne...”),
5
brakiem nastroju („...i wymaga skupienia...”), nawet przyznajemy się do strachu („... a ja i tak pewnie go nie zrozumiem. I nie przebrnę!”). Tymczasem Biblię warto przeczytać – nie ze względu na wyznawaną wiarę (twierdzę, że lektura Biblii może być fascynująca także dla niewierzących), ale by odbyć niesamowitą podróż w inne czasy i miejsca, gdzie poznamy ludzi myślących nierzadko w zupełnie odmiennych od współczesnych kategoriach i gdzie podyskutujemy zarówno o sprawach fundamentalnych, w niełatwej nieraz rozmowie wymieniając poglądy i określając swoje stanowisko, jak i o rzeczach całkiem błahych, ale przez fakt ich umiejscowienia „gdzie indziej” jakże nagle pasjonujących. Roman Brandstaetter nazwał Biblię kosmicznym monologiem Boga1. To wzniosłe określenie. I choć jest piękne, według mnie mija się z prawdą o Księdze ksiąg. Biblia jest bowiem przede wszystkim zaproszeniem do rozmowy, do odbycia dialogu nie o niej, ale z nią, z ludźmi w niej opisanymi i z tymi, którzy są jej autorami. Taką rozmowę starałam się podjąć także i przez teksty, które składają się na książkę 100 lekcji Biblii. To publikacja nietypowa, jest bowiem książką o książce, tym samym nie może być czytana bez jednoczesnego sięgania do Biblii. Taki był zresztą mój zamysł – opisując rozmaite biblijne motywy, starałam się tak splatać opowieść, by skłaniać czytelnika do otwierania Biblii i badania jej (nieraz podaję adresy biblijnych fragmentów bez cytowania tekstu Księgi ksiąg), zrazu po kawałeczku, bez obaw o czas, nastrój czy siły umysłu, z nadzieją, że ta fragmentaryczna lektura przerodzi się kiedyś w czytanie, które nie tyle zapadnie w pamięć czy rozkwitnie rumieńcem emocji na twarzy, co każe wrócić – i będzie kazała wracać. Wbrew tytułowi ta publikacja nie jest pomocą szkolną, choć jako taka może być z powodzeniem wykorzystywana np. na zajęciach z języka polskiego. Pisanie tej książki było ogromną lekcją dla mnie samej – odkryciem świata, który zawsze chciałam poznać. I choć nie śmiem twierdzić, że go ostatecznie odkryłam – ledwie wtargnęłam do niego i wzięłam z niego tyle, ile przywozi się z nieco dłuższej wycieczki: wiele emocji, wspomnień, obserwacji – to tą publikacją chcę zachęcić innych do „lekcji”, czyli czytań Biblii i rozmów z nią. Nie wszystkich zapewne stać na poznanie Księgi ksiąg w całości, przestudiowanie jej strona po stronie, w kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt kolejnych wieczorów – i wcale do tego nie namawiam. Jednak chcę przekonać, że lepiej jest poznawać Biblię po kawałku, np. według klucza tematycznego, jaki przyjęłam w mojej książce, niż w ogóle poddawać się i zrezygnować z dialogu z tą księgą. Można zacząć od małych lekcji, by potem przejść do szczegółowych i już konkretnie sprofilowanych studiów – i taki też był punkt wyjścia przy pracy nad tekstem 100 lekcji Biblii. Mam zatem nadzieję, że lektura tej książki okaże się dla Czytelników inspirująca, jak dobra lekcja, która prowokuje do dalszych, samodzielnych już badań. Magdalena Tytuła 1
6
Za: R. Brandstaetter, Hymn do Biblii, [w:] tegoż, Krąg biblijny, Warszawa 1986, s. 5.
PRZEDMOWA Biblia to najchętniej czytana księga na świecie. Przetłumaczono ją na ponad dwa i pół tysiąca języków i narzeczy (w całości bądź w części). Pismo Święte zachwycało i zachwyca nie tylko chrześcijan, ale również tych wszystkich, którzy poszukują sensu i celu życia. Obejmuje ono w swoich siedemdziesięciu kilku księgach stopniowe objawianie się Boga w historii ludzkości. Najpierw Stwórca ukazuje siebie narodowi wybranemu, by potem zaistnieć przed całym światem w osobie Jezusa z Nazaretu. Owa Boża historia zbawienia opisana jest na kartach Starego i Nowego Testamentu. Jeśli chodzi o ten pierwszy, to powstawał on mniej więcej od XII stulecia do połowy I wieku przed Chrystusem. A zatem pisano go przez ponad tysiąc lat. Wielokrotnie też jego księgi były na nowo redagowane. I choć ich autorami byli konkretni ludzie, jednak spisywali je i przerabiali zgodnie z charyzmatem Bożego natchnienia. Duch Święty, jak wierzymy, towarzyszył ich ludzkim zdolnościom i umożliwił im na przekazywanie niezmiennych prawd o Bogu. Stary Testament rozpoczyna Pięcioksiąg, tzw. Tora, czyli prawo, według którego pobożni Izraelici układali swoje życie. Wśród czterdziestu sześciu ksiąg wchodzących w skład Starego Testamentu znajdziemy perełki światowego piśmiennictwa, poczynając m.in. od wzniosłych tekstów prorockich poprzez finezyjne psalmy, a kończąc na ponadczasowych myślach literatury mądrościowej. Te w przeważającej mierze napisane po hebrajsku treści przesiąknięte są niezachwianą wiarą w Bożą opiekę nad narodem wybranym w znaczeniu kolektywnym, jak i indywidualnym. Bóg troszczy się o swoich wybranych. Zawiera z nimi przymierze. Daje im Dekalog i prawa, których powinni przestrzegać. Jeśli ludzie są Mu wierni, to i On jest wierny. Dopełnieniem Bożego objawienia Starego Testamentu jest zapowiadane przez niego nadejście ery mesjańskiej, kiedy to na świecie pojawi się Boży Pomazaniec, czyli Mesjasz. Jest nim Jezus z Nazaretu. Jego dzieje opisuje Nowy Testament, a szczególnie cztery Ewangelie. W jego skład wchodzi dwadzieścia siedem ksiąg powstałych w zdecydowanej większości w drugiej
7
połowie I stulecia po Chrystusie. Ich głównym bohaterem jest nie kto inny tylko Jezus, Jego nauczanie i to, co się dzieje z ludźmi, którzy Mu uwierzyli. To właśnie On – Syn Boży objawia światu zamysły Stwórcy. Gromadzi wokół siebie wspólnotę uczniów, z której wyrasta pierwszy apostolski Kościół. Chrystus wskazuje na siebie jako na Tego, który zna Boga. Mówi nawet: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10, 30). On ukazuje nam prawdziwe oblicze Ojca. Potem wybiera św. Piotra. Ma on przewodzić założonej przez Niego wspólnocie, która nabiera realnych kształtów po wydarzeniach paschalnych, czyli po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. To wszystko opisują właśnie Ewangelie i Dzieje Apostolskie. Dobra Nowina zapisana na kartach Nowego Testamentu przyjmuje potem m.in. formę listów. Ich najsłynniejszym autorem jest Apostoł Narodów. Święty Paweł bowiem ma odwagę nieść Jezusowe przepowiadanie na krańce świata. Zakłada gminy chrześcijańskie wśród pogan. Podtrzymuje je na duchu. Rozwiązuje zaistniałe w nich problemy. Słowem – ewangelizuje w myśl Chrystusowego polecenia udzielania chrztu wszystkim narodom i czynienia z nich uczniów (por. Mt 28, 19n). Czymże jest zatem Biblia? Można śmiało powiedzieć, że jest listem Pana Boga zaadresowanym do wszystkich ludzi. Bóg bowiem nie ma względu na osoby. Każdy dla Niego jest ważny. Każdy ma takie samo znaczenie. On pragnie, by wszyscy zostali zbawieni. Chce ofiarować nam swoją miłość. Mówi nam o tym właśnie w Biblii. Pytanie tylko, czy zechcemy na ten list odpowiedzieć całym naszym życiem zgodnym z przesłaniem zawartym w Piśmie Świętym. Książka 100 lekcji Biblii, którą napisała Magdalena Tytuła, z pewnością pomoże w udzieleniu takiej odpowiedzi. To lektura fascynująca. Trzeba podziwiać tytaniczną pracę Autorki. Chylę nisko czoła przed jej erudycją. Studiom biblijnym poświęciłem 10 lat mojego życia. Jednak nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek miał do czynienia z pozycją podobną do tej, która właśnie trafia, drogi Czytelniku, w Twoje ręce. W języku polskim czegoś takiego jeszcze nie było. Jeśli chodzi o książki obcojęzyczne, to też takiej nie znajdziemy. 100 lekcji Biblii czyta się niemal jak powieść wciągającą w swoją fabułę. Jest perfekcyjnie dopracowana w każdym szczególe, który jest istotny dla zrozumienia danego tematu. Można ją czytać „od deski do deski”, lekcję po lekcji. Można też, dzięki umiejętnie sformułowanym podpowiedziom, zgłębiać interesujący nas wątek. Ubogacają ją także różnorakie ciekawostki. Magdalena Tytuła w swojej książce oparła się o solidną i fachową literaturę tematu. Potrafiła zaadaptować jej treść i przetworzyć ją w taki sposób, że jej dzieło (z mojej strony to nie jest słowne nadużycie) nabrało wymiaru bardzo popularyzatorskiego. Skutek jest taki, że każdy po lekturze 100 lekcji Biblii może powiedzieć – „To był świetnie spędzony czas”. Czas, który pozwolił odkryć głębię biblijnego przesłania. A zatem miłej lektury!
8
Ks. dr Jacek Molka
BÓG
CZĘŚĆ I
BÓG
11
Lekcja 1
Jak ma na imię Bóg? Imię jest dziś zwykłym słowem, jedną z wielu etykietką. Ważne jest, by ładnie brzmiało albo zwracało uwagę oryginalnością, bo poszukiwaniem etymologii imion zaprzątają sobie głowę już tylko nieliczni. Jednak Biblia to dzieło ludzi starożytnego Wschodu, a tam imię było objawieniem – wskazywało na naturę nazywanego. W kulturze, w której powstała Biblia, poznać czyjeś imię równało się zatem zdobyciu wiedzy o tym, kim ten ktoś jest. Tam imię miało ogromne znaczenie. A cóż dopiero imię Boga! Większość z nas pamięta tajemniczą rozmowę, jaką na górze Synaj Mojżesz Giovanni Francesco Barbieri, Bóg Ojciec odbył z Bogiem, który objawił się przy(1635-1640). Muzeum Narodowe w Warsza- szłemu prorokowi Żydów w krzewie gorejącym. Zapytany o imię Bóg dał wie, Polska Mojżeszowi (a za nim niezliczonym pokoleniom rabinów, językoznawców, historyków itd.) do rozwiązania zagadkę. Jednak myliłby się ten, kto widziałby w tym wydarzeniu genezę dziejów Bożego imienia – tej należy szukać znacznie wcześniej.
Bóg wielu imion Na początku dziejów Bożego imienia był bowiem Abraham, któremu ukazał się Jahwe i powiedział: „Jam jest Bóg Wszechmogący” (Rdz 17, 1). W rozmowie z ojcem narodu żydowskiego Bóg użył określenia tradycyjnie mu przypisywanego i obecnego w wielu biblijnych księgach – po hebrajsku El Szaddaj, co w Biblii Tysiąclecia przetłumaczono jako „Bóg Wszechmogący”, oznacza Boga najwyższego, Pana gór (mieszkającego w górach), Boga z wysokości1. To nie tyle imię, ile epitet, wyjawienie jednej z cech Boga, nie zaś ukazanie całej jego natury. 1
12
Za: Słownik teologii biblijnej, Poznań–Warszawa 1985, s. 322-326.
2 3
Zob. Z. Ziółkowski, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1994, s. 194-196. Zob. Encyklopedia Biblii, Warszawa 1997, s. 142.
13
BÓG
Bohaterem kolejnego epizodu w historii imienia Boga jest Jakub. Kiedy wrócił do swojej ojczyzny, by pogodzić się z Ezawem (→ Lekcja 13), w noc poprzedzającą spotkanie z bratem stoczył wyczerpującą – i zwycięską! – walkę z Bogiem. Gdy po skończonych zmaganiach Jakub zapytał przeciwnika o imię, ten odpowiedział pytaniem na pytanie: „Czemu pytasz mnie o imię?” (Rdz 32, 30), czyli odmówił prośbie Jakuba, jednocześnie jednak pobłogosławił go. Jeśli przywołać tu kontekst kulturowy, w jakim powstał biblijny tekst, można zaryzykować tezę, że Bóg zgodził się, by Jakub raz go pokonał, ale nigdy nie mógł zgodzić się, by Jakub (czy ktokolwiek inny) objął nad nim władzę. I wreszcie punkt kulminacyjny dziejów Bóg jest wolny Bożego imienia – objawienie go Mojżeszowi. Objawienie, które tak naprawdę też stanowi Według jednej z teorii odmowę. Bóg bowiem zamiast imienia poBóg, wyjawiając Mojżeszowi dał Mojżeszowi zdanie: „JESTEM, KTÓRY swoje imię, tak naprawdę odmówił JESTEM” (Wj 3, 14), a dalej mówił o sobie mu podania określenia, jakim można „JESTEM” i dodawał określenia, które wskazywały na wiernych mu wyznawców – „Bóg go [Boga] nazywać. Hebrajski zwrot Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba”, jakby ehje ašer ehje to bowiem idiom zawiepodkreślając w ten sposób ciągłość historii rający intencjonalną niejasność – swojego imienia i ciągłość swojego trwania można go tłumaczyć jako: „Nie twoja (Wj 3, 14-15). sprawa, kim jestem”. To odpowiedź, Imię Boga objawione Mojżeszowi to czaktóra nie dopuszcza do dyskutowasownikowe zdanie. Bóg Mojżesza nie dał się nia o naturze Boga, a przede wszystzatem zamknąć w ramy jednego słowa – rzekim wyklucza manipulowanie Jahczownika (stawiającego go na równi z matewe. Biblijny Bóg to zatem taki bóg, rią) czy przymiotnika (ograniczającego jego któremu człowiek nie może niczego potężną naturę, dla której nie da się ustalić rozkazać, nie może przymusić go, jednej tylko cechy), albo, co gorsza, zaimka by postąpił zgodnie z ludzkimi wolą (wskazującego, że Bóg stanowi czyjąś włai zamierzeniami. sność) – pokazał, że jest wszystkim i zawsze2. Mówiąc: „JESTEM”, Bóg tak naprawdę poZa: K. Armstrong, Historia Boga. 4000 lat wiedział Mojżeszowi: „Trwam” i uściślił dziejów Boga w judaizmie, chrześcijaństwie to dalej, wymieniając pierwszych patriari islamie, Warszawa 1995, s. 46-47. chów, którym naród wybrany zawdzięczał swoje początki. Mojżesz usłyszał Boże imię jeszcze raz, zaraz po pierwszym spotkaniu z faraonem, kiedy oświadczył władcy Egiptu, że chce uwolnić Żydów i zaprowadzić ich do ojczyzny. Tym razem imię Boga brzmiało Jahwe (tak przyjęło się transkrybować hebrajski tetragram JHWH): „Jam jest Jahwe. Ja objawiłem się Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi jako Bóg Wszechmocny, ale imienia mego, Jahwe, nie objawiłem im” (Wj 6, 2-3). To imię jest w zasadzie synonimem poprzednio podanego „JESTEM, KTÓRY JESTEM”, po hebrajsku bowiem oznacza: „Ten, który istnieje zawsze”3. To imię
która odpowiada za dyskomfort życia codziennego, sprowadza zło w postaci śmierci (zob. opisany wyżej Asmodeusz) czy chorób. Historie opętań, tak licznie pokazane np. w ewangeliach – zwłaszcza w Ewangelii wg św. Marka – to w gruncie rzeczy historie epileptyków (Mt 17, 14-18), chorych psychicznie (np. Mk 1, 23-26; Mk 5, 1-15), niemych i głuchych (Mk 9, 14-27), osób cierpiących na rozmaite inne choroby ciała (np. Mk 1, 34) i przypadłości (np. kobiece – Łk 8, 1-3), a wreszcie – ludzi doświadczających męczących ich wizji (wróżbitów – np. Dz 16, 16-18). Można zatem powiedzieć, że według Biblii diabeł nie tylko szkodzi moralnie, ale też osłabia ciało i zmysły, chce zgubić człowieka, kończąc jego życie, jak w historii o głuchoniemym chłopcu, którego diabeł „wrzucał (...) w ogień i w wodę, żeby go zgubić” (Mk 9, 22).
Co z tego wynika? Biblia głosi, że przeciwnik Boga dysponuje potężną bronią. Jest nią nie tylko spryt czy zdolność władania słowem, ale też mniej wyrafinowane sposoby, które szkodząc materii (ciału), przeszkadzają człowiekowi w realizowaniu jego zadania, czyli w wypełnianiu Bożych przykazań. William Blake, Szatan triumfujący nad Ewą (1795). Getty Center w Los Angeles, USA
Przeczytaj, zobacz, posłuchaj... J.W. Goethe, Faust, 1808 (cz. I) i 1831 (cz. II). Ch. Baudelaire, Litania do szatana (tom Kwiaty zła), 1857. J. Kasprowicz, Dies irae (tom Ginącemu światu), 1901. L. René, Szatan – mit czy rzeczywistość? Nauczanie i doświadczenie Kościoła, Warszawa 1997. A. Dürer, Rycerz, śmierć i diabeł (miedzioryt), 1513. G. Doré, Szatan, 1866. J. Collier, Lilith, 1892. W. Weiss, Demon, 1904. A. Boito, Mefistofeles (opera według Fausta J.W. Goethego), 1868. Matka Joanna od Aniołów, reż. J. Kawalerowicz, 1960. J. Kaczmarski, Strącanie aniołów (album Strącanie aniołów), 1982.
40
Hans Holbein młodszy, Ambasadorowie (1533), fragment. Galeria Narodowa w Londynie, Wielka Brytania
ŚWIAT
CZĘŚĆ II
ŚWIAT
41
Lekcja 6
Jak Bóg stwarzał świat? Siedem dni – czy tyle wystarczy, by stworzyć wszystko i jeszcze po tym odpocząć? Gdyby chcieć interpretować biblijne dzieło stworzenia w religijnym duchu, można stwierdzić, że dla Boga nie ma nic niemożliwego, i zamknąć temat. Jednak byłaby to odpowiedź niedobra – ani bowiem grzeczna, ani zgodna z prawdą. Dziś na biblijny opis stworzenia musimy zatem spojrzeć inaczej – nie jak na naukowy dokument czy teologiczny dowód mocy Boga, ale jak na... dzieło poetyckie. Zapytajmy więc, w szkolnym duchu (wszak to kolejna „lekcja”): co autor biblijnego utworu o stworzeniu świata miał na myśli? Antonio Tempesta, Bóg oddzielający ziemię od wody (ok. 1600). Los Angeles County Museum of Art, USA
„Na początku Bóg stworzył...” – te biblijne słowa kojarzy chyba każdy. Ów „początek” na pierwszy rzut oka wydaje się oczywisty – to jakiś moment, w którym wszystko się zaczęło. A jednak kiedy zaczynamy śledzić inne biblijne księgi oraz mity opowiadane od wieków przez naród wybrany (bez znajomości tego kontekstu rozumienie opisu stworzenia świata byłoby niepełne), oczywistość musi ustąpić miejsca pytaniom. Na przykład w Księdze Przysłów czytamy, że przed światem już coś zostało stworzone – była to mądrość: „Pan mnie stworzył, swe arcydzieło,/ jako początek swej mocy, od dawna,/ od wieków jestem stworzona,/ od początku, nim ziemia powstała” (Prz 8, 22-23). Natomiast Talmud głosi, że jeszcze przed wyłonieniem świata z chaosu zostało stworzonych siedem rzeczy: Tora, pokuta, raj, piekło, tron Boga, Świątynia i imię Mesjasza1. Z kolei w hebrajskich legendach2 można znaleźć ślady wierzeń w to, że przed „naszym” światem Bóg stworzył kilka innych, każdy z nich jednak był niszczony, ponieważ żaden nie podobał się Bogu (m.in. ze względu na grzechy popełniane przez stworzenia zamieszkujące te światy). 1
42
2
Za: R. Brandstaetter, Krąg biblijny, Warszawa 1986, s. 138. Za: L. Ginzberg, Legendy żydowskie, Warszawa 1997, s. 28-29.
Zagadki się mnożą, kiedy zagłębiamy się w sam opis stworzenia świata. A raczej – w opisy, pierwsze bowiem rozdziały Księgi Rodzaju to dwie opowieści o stworzeniu świata i człowieka (→ Lekcja 11). Opis otwierający tekst biblijny (Rdz 1, 1 – 2, 4a), ten, który zaczyna się od słów „Na początku Bóg stworzył…”, to jakby literacka pieśń napisana według reguł znanych z niejednego dzieła poetyckiego. Mamy tu klamrową budowę (Rdz 1, 1: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię”, Rdz 2, 4a: „Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi”), mamy kompozycję przywodzącą skojarzenia z pieśniami (zwrotki i refren – tym ostatnim jest powtórzenie „Bóg widział, że były dobre” oraz „I tak upłynął wieczór i poranek – dzień...”), literacka jest wreszcie wymowa całego tekstu, wszak trudno byłoby traktować biblijny opis stworzenia świata jako faktyczną relację z początków Kosmosu, dzieło ewolucjonisty czy historyka. To raczej pochwała Boga, jego mocy stwórczej i doskonałości (widział, że było dobre), hymn na cześć Stwórcy, który nie potrzebuje żadnych dodatkowych bogów, by władać światem (zatem inaczej niż w innych starożytnych mitologiach). Ale w powtarzalnej kompozycji tekstu można dostrzec luki czy niedopowiedzenia, dlatego pierwszy opis stworzenia świata należy czytać bardzo uważnie. W pierwszym dniu Bóg stworzył niebo i ziemię – oraz światłość. Światłość została stworzona przez wyodrębnienie jej z ciemności, jednak myliłby się ten, kto widziałby w biblijnym tekście twierdzenie, jakoby Bóg stworzył także ciemność. „Bóg rzekł »Niechaj się stanie światłość!« (Rdz 1, 3), Data stworzenia świata a kiedy się stała, oddzielił ją od ciemności. Jednak Biblia nie podaje, by Bóg James Ussher, XVII-wieczny anpowiedział też: „Niech się stanie ciemglikański arcybiskup, ogłosił dokładność”. Warto tu jednak przypomnieć, ną datę, a nawet godzinę stworzenia świata: że w pierwotnych wierzeniach wszyst22 października 4004 r. przed Chrystusem kich ludów ze Środkowego Wschodu o godz. 18. Obliczeń tych dokonał, dodając i Basenu Morza Śródziemnego ciemwiek opisanych w Biblii przedstawicieli kolejność istniała na długo przed stworzeniem – w tych przekazach ciemność nych pokoleń. to bowiem nie tyle nieobecność światła, ile osobny byt. Wspomniano wyżej o refrenie, jaki zamyka każdy z dni stworzenia świata. Czy aby na pewno każdy? Otóż jeśli się wczytać uważnie, tego refrenu brakuje we fragmencie na temat drugiego dnia stworzenia, kiedy nastąpiło podzielenie wód – tych nad sklepieniem od tych pod sklepieniem. Powstały wtedy wody nadziemne (Hebrajczycy musieli jakoś wyjaśnić, skąd się bierze np. deszcz, stąd pogląd, że nad sklepieniem nieba znajduje się ocean powietrzny) i wody podziemne. I znów w zrozumieniu tego fragmentu
43
ŚWIAT
Poetycka pieśń o stworzeniu
Lekcja 13
Dlaczego tak trudno być bratem?
Peter Paul Rubens, Kain zabija Abla (16081609), fragment. Instytut Courtaulda w Londynie, Wielka Brytania
Jeśli przyjąć za Biblią, że cały rodzaj ludzki wywodzi się z jednego pnia (Adam i Ewa są przodkami wszystkich ludzi), to historia pierwszego morderstwa – Kaina na Ablu – zyskuje symboliczne znaczenie. Każe uznać, że każde morderstwo to bratobójstwo (w oryginalnym tekście Biblii słowa „ciało” i „brat” czasem występują zamiennie!), a każda zła myśl przeciw drugiemu człowiekowi, każde złe spojrzenie rzucone na bliźniego i każdy zły czyn są aktami nienawiści nie przeciw komuś obcemu, ale przeciw własnemu krewnemu, bratu, a w dalszej perspektywie – przeciw samemu sobie. Zatem jest to działanie, które niszczy rodzaj ludzki, rozbija pierwotną jedność.
Z czym kojarzy się miłość braterska? Z wzajemną pomocą, przyjaźnią, stawaniem ramię w ramię w czasach trudnych i niebezpiecznych, z radością z sukcesów tego drugiego i wspólnym świętowaniem każdego trafiającego się bratu szczęścia. Z takim byciem obok siebie, którego celem jest współpraca, wzajemne umacnianie się i – dalej – poprawa wspólnego losu, rozwój. Ten idealny obraz daleki jest od wielu historii opisywanych w Biblii, gdzie relacje braci są pełne zgoła innych uczuć i zachowań – rywalizacji, zazdrości czy zawiści, przebiegłości i bezwzględności w dążeniu do realizacji własnych celów, egoizmu, mściwości... Ale największy cień na miłość braterską w Biblii rzucają wcale nierzadkie akty bratobójstwa.
Akt przeciw życiu i naturalnej różnorodności Pierwsza śmierć (→ Lekcja 24), o której mówi się w Biblii, jest symboliczna. To brat wystąpił przeciw bratu. Ci pierwsi biblijni bracia bardzo się różnili – historia Kaina i Abla (Rdz 4, 1-16) opiera się na przeciwieństwach: Kain jest starszy, Abel młodszy; Kain jest rolnikiem, Abel pasterzem; Kain
84
CZŁOWIEK
już przed zabiciem swego brata postępował źle (nie wiemy jednak, na czym owo zło polegało), więc jego twarz była ponura (w Nowym Testamencie mówi się wręcz, że Kain „pochodził od Złego”, czyli: spłodził go szatan – 1 J 3, 12), Abel, którego ofiarę przyjął Bóg, w domyśle postępował dobrze, miał twarz pogodną; Bóg wejrzał na ofiarę Abla, ofiarę Kaina pominął. Urażony Kain, zazdrosny o względy, jakimi cieszył się u Boga Abel, zabił więc swojego brata. Historię o tym, jak Kain zabił Abla, można odczytywać na różne sposoby. W starych legendach żydowskich znajdują się próby wyjaśnienia niedopowiedzeń, które zostawia biblijna opowieść. Jeden z takich mitów głosi, że zarówno Kain, jak i Abel mieli siostry bliźniaczki – kiedy dorośli, Kain miał wziąć za żonę bliźniaczkę Abla, zaś Abel ożenił się z bliźniaczką Kaina. I o ile Abel był zadowolony z tego stanu rzeczy, o tyle Kain czuł się zazdrosny i pokrzywdzony – jego siostra bliźniaczka była bowiem o wiele piękniejsza od siostry Abla i Kain pożądał swojej siostry, a nie siostry Abla3. Tak więc według tej wersji to niespełniona miłość miała być przyczyną owego złego postępowania, jakie w Biblii wytyka Kainowi Bóg. Inny mit żydowski głosi, że Kain skąpił ziarna na swoją ofiarę dla Jahwe – w darze Bogu, którego tak naprawdę nie kochał, złożył tylko to, co było zepsute bądź słabe, nierokujące nadziei na dobry plon; natomiast kochający Boga Abel ofiarował najlepsze jagnię ze swojego stada (echo tego mitu można znaleźć w Liście do Hebrajczyków: „Przez wiarę Abel złożył Bogu ofiarę cenniejszą od Kaina” – Hbr 11, 4). Biblijna historia pomija takie szczegóły, każe nam jedynie poczuć rosnącą złość i nienawiść Kaina, wynikającą z zazdrości, a może też z urażonej dumy czy poczucia skrzywdzenia – ta nienawiść doprowadza w końcu do zabójstwa: „Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go” (Rdz 4, 8). Pierwsze morderstwo stanowi wyraźny zgrzyt w historii świata4. Odkrywszy to zabójstwo, Bóg mówi: „Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi!” (Rdz 4, 10), a w tych słowach czuć ogromny smutek i niemal bezsilność Stwórcy. Człowiek bowiem wystąpił przeciw temu, co jest najcenniejszym darem stworzenia – przeciw życiu5. Zamiast być płodnym i rozmnażać się, a więc – pomnażać dar otrzymany od Boga i wypełniać powtarzane wielokrotnie na początku dziejów świata Boże przykazanie, Kain zniszczył życie i dał tym samym niepokojący przykład całym pokoleniom tych, którzy występują przeciwko innym ludziom, a zabijając, tak naprawdę stają się bratobójcami. Bóg zapowiada: „Upomnę się o waszą krew przez wzgląd na wasze życie (...). Upomnę się też u człowieka o życie człowieka i u każdego – o życie brata” (Rdz 9, 5). 3
Za: R. Graves, R. Patai, Mity hebrajskie. Księga Rodzaju, Warszawa 2002, s. 96. Jedna z legend hebrajskich mówi nawet, że po tym, jak krew Abla splamiła ziemię, ziemia wynędzniała, daje odtąd bardzo ubogi plon, odrodzi się dopiero po końcu czasów – za: L. Ginzberg, Legendy żydowskie, Warszawa 1997, s. 81. 5 W Starym Testamencie krew to substancja życia, samo życie, dusza – takie rozumienie krwi było zresztą powszechne w całym starożytnym świecie. 4
85
O braciach w Biblii
Trudne pierwszeństwo
Kain był pierworodnym synem Adama i Ewy – jednym z wielu pierworodnych bohaterów opisanych w Biblii. PierworódzMorderstwo z żądzy władzy two w biblijnym świecie pozwalało liczyć Abimelek (Sdz 9): „na jednym kana specjalne względy i przywileje: w wymiarze mieniu wymordował swoich braci, prawnym na dziedziczenie po ojcu (ziemi, synów Jerubbaala, w liczbie siedemmajątku, władzy), a w wymiarze emocjonaldziesięciu mężów. Ocalał tylko Jotam, nym – na szczególną miłość, pierwszy pełen najmłodszy syn Jerubbaala, ponieważ dumy rodzicielski poryw serca (→ Lekcja 14), się ukrył” (Sdz 9, 5). który powinien trwać, niezależnie od liczby kolejnych dzieci pojawiających się w rodziJoram (2 Krn 21): „wziął we władanie. Tymczasem wiele biblijnych historii nie królestwo swego ojca i umocniwwskazuje właśnie na młodszych braci jako szy się, pozabijał mieczem wszystkich tych umiłowanych przez ojca czy obdarzaswoich braci oraz niektórych książąt nych przywilejami. Izraela” (2 Krn 21, 4). Oto Ezaw i Jakub, którzy już w łonie matki walczą o pierwszeństwo (Rdz 25, 22) Morderstwo z powodu kobiety i nawet ich narodziny to świadectwo tej ryAbsalom (syn króla Dawida): zabił walizacji od zarania – wprawdzie pierwszy swojego przyrodniego brata za to, na świat wychodzi Ezaw, ale jego brat Jaże ten zgwałcił jego rodzoną siostrę kub pojawia się zaraz za nim, trzymając go (2 Sm, 13). Po zabójstwie Absalom za piętę, jakby nie chciał się pogodzić z rolą uciekł w obawie przed gniewem ojca; drugiego (Rdz 25, 26). Kiedy chłopcy dojw końcu król wybaczył synowi i go ułarzewają, Jakub wciąż trwa w swej niezgodzie skawił (2 Sm, 14). na bycie młodszym, natomiast Ezaw niejako zapomina o stoczonej w łonie matki walce Wzajemna nienawiść braci i traci czujność. Dzięki temu Jakubowi łatwo Manasses i Efraim (synowie Józefa, udaje się odkupić prawo pierworództwa – urodzeni w Egipcie – Rdz 50-52): w wizji za miskę soczewicy, Ezaw bowiem przedIzajasza ich nienawiść jest znakiem kłada zaspokojenie głodu nad przywileje. końca czasów – „Każdy pożera ciało Jak mówi Biblia, sam „zlekceważył przywilej bliźniego/ (...) Manasses [szarpie] Efrapierworództwa” (Rdz 25, 34). Kiedy jednak ima, a Efraim Manassesa,/ obaj razem młodszy brat, używając podstępu, odbiera Ezawowi także błogosławieństwo starzejągodzą na Judę” (Iz 9, 19-20). cego się ojca, Ezaw nie może pozostać niePrześladowanie uczniów Chrystusa wzruszony – „znienawidził Jakuba (...) i taki „Brat wyda brata na śmierć” powziął zamiar: »Gdy nadejdą dni żałoby (Mt 10, 21). po moim ojcu, zabiję mojego brata Jakuba«” (Rdz 27, 41). W tym przypadku na zamiarze się wszakże kończy, krew brata nie zostaje przelana. Zatem opowieść o Ezawie jest być może historią syna, dla którego ważniejsze niż przywileje były ojcowska miłość i błogosławieństwo. To bowiem poczucie, że został wybrany przez ojca, utwierdzało Ezawa w jego śmiałej
86
CZŁOWIEK
pewności siebie, jaką ma tylko ten, kto w pełni panuje nad rzeczywistością (jak mówi Biblia: Ezaw to wszak zręczny myśliwy, żyjący w polu, a Jakub to spokojny mieszkaniec namiotu). Być może, jak chcą niektórzy komentatorzy tej historii, to zatem sam Bóg przyłożył rękę do oszustwa, którego dopuścił się Jakub – w ten sposób położył kres rosnącej pysze Ezawa, kazał
Govert Flinck, Izaak błogosławi Jakuba (1638), fragment. Rijksmuseum w Amsterdamie, Holandia
mu być sługą swego brata, a nie jego panem. Ta historia – m.in. dzięki przezorności matki obu braci, Rebeki – znalazła swoje szczęśliwe zakończenie: bracia pogodzili się i obdarzyli życzliwością (Rdz 33, 1-15). Tym razem nie doszło do bratobójstwa.
Wybrani, by przypominać o równości Inna biblijna historia trudnego braterstwa to opowieść o Józefie i jego braciach. Józef, choć młodszy od innych, był ukochanym synem swego ojca, Jakuba, co stało się przyczyną nienawiści starszych braci, a w końcu doprowadziło do zamiaru zabicia Józefa (Rdz 37). I tu na zamiarze się skończyło (bracia jedynie sprzedali Józefa w niewolę), a Józef pogodził się ze swoimi braćmi, przebaczył im, a nawet pomógł im w trudnych dniach, kiedy na świecie nastał głód (jako potężny już wtedy zarządca Egiptu). Józef nauczył swoich braci, co to znaczy być bratem. Braterstwo okazało się też zadaniem ponad siły dla starszego syna z przypowieści o synu marnotrawnym (Łk 15, 11-32). Starszemu synowi z tej nowotestamentowej historii chodziło nie tyle o majątek (ten już został podzielony), ile o miłość ojca. Starszy brat nie mógł bowiem znieść myśli,
87
że wobec popełnionych przez młodszego brata występków ojciec wciąż kocha lekkomyślne dziecko zamiast odczuwać dla niego pogardę, że cieszy się z powrotu marnotrawnego syna zamiast przepędzić go gdzie pieprz rośnie. Starszy brat czuł się – i wciąż chciał się tak czuć! – lepszy, więc rósł w nim żal, bo przecież nie tak wyobrażał sobie reakcję ojca na powrót młodszego syna. Tymczasem wobec postępowania ojca pełna dumy pewność wybrania musiała ustąpić zawiedzionym nadziejom, zazdrości o brata i gniewowi na ojca. Starszy brat z tej przypowieści nie wiedział, czym tak naprawdę jest braterstwo. Być może nigdy się tego nie dowiedział, jeśli wciąż trwał w swoim gniewie, a być może pełne otwartości podejście ojca pomogło mu zrozumieć, na czym polega braterska miłość i jaki jest prawdziwy sens wybierania przez ojca (Boga) tych młodszych, gorszych czy błądzących.
Co z tego wynika? „Bracia” – tak o swoich uczniach mówił Chrystus (np. Mt 12, 49-50), taki zwrot powtarza się w Listach Apostolskich, tak zwracają się do wiernych kapłani. Czy jest to tylko zwyczajowe wezwanie? Biblijne historie pokazują, że sens słowa „bracia” jest o wiele szerszy i rozciąga się na wszystkich ludzi. Biblia przez historie o braciach uczy bowiem, że ludzie zostali stworzeni jako równi. Biblia mówi też, że tak rozumiane braterstwo nie jest łatwym zadaniem, wymaga bowiem wyzbycia się rywalizacji, żądzy władzy czy przywilejów, zapomnienia o zazdrości, poczuciu wyższości, dumie. I choć nie wszystkim udaje się być braćmi, nie jest to zadanie niemożliwe do wypełnienia – właśnie to mówią biblijne historie o braciach.
Przeczytaj, zobacz, posłuchaj...
88
J. Steinbeck, Na wschód od Edenu, Warszawa 1958. T. Mann, Józef i jego bracia, Warszawa 1988. J. Archer, Kane i Abel, Poznań 2008. Tycjan, Kain i Abel, 1570-1576. G. Assereto, Izaak błogosławi Jakuba, 1640. Rembrandt, Powrót syna marnotrawnego, 1668. S. Prokofiew, Syn marnotrawny (balet), 1929. Kain i Abel, reż. B. Kulik, 1985. Jakub, reż. P. Hall, 1994. J. Kaczmarski, Syn marnotrawny (album Wojna postu z karnawałem), 1992. Pezet&Małolat, Miłość braterska (album Hiphopowy raport z osiedla w najlepszym wykonaniu), 1998. Muniek Staszczyk, Kain i Abel (album Muniek), 2010.
CZŁOWIEK
89
Rembrandt, Powrót syna marnotrawnego (1668). Państwowe Muzeum Ermitażu w Petersburgu, Rosja
Lekcja 25
Czym jest śmierć?
Horacy Vernet, Anioł śmierci (1851), fragment. Państwowe Muzeum Ermitażu w Petersburgu, Rosja
Na kartach Biblii wielokrotnie wspomina się kres życia. Umierają biblijni bohaterowie, często w dramatycznych okolicznościach, opisywane są miejsca pochówku i ceremonie towarzyszące pogrzebom, przytacza się żałobne pieśni, przepisy prawa przekazują zasady postępowania ze zmarłym, nad znaczeniem końca egzystencji zastanawiają się autorzy biblijnych ksiąg, szukając w śmierci sensu, nadziei, obietnicy, że Bóg jest silniejszy niż śmierć. Ujęcie tego tematu w Biblii jest zatem niezwykle ciekawe, bo pozwala poznać nie tylko obyczaje ludzi z czasów Starego i Nowego Testamentu, ale przede wszystkim to, jak interpretowali oni kres życia, jak radzili sobie z myślą o śmierci.
Zgodnie z tekstem biblijnym Bóg, stwarzając człowieka, tchnął weń życie (→ Lekcja 11), jednak człowiek, popełniając grzech pierworodny, wyrzekł się tego życia i sam skazał się na śmierć. Bóg oznajmił wtedy „prochem jesteś/ i w proch się obrócisz” (Rdz 3, 19). Śmierć zatem stała się jedną z konsekwencji grzechu, udziałem całego rodzaju ludzkiego – „drogą, którą idą wszyscy” (Joz 23, 14). I o ile życie jest największym darem Boga, czymś, co czyni człowieka podobnym do Jahwe, a długie i dostatnie życie to znak błogosławieństwa Bożego oraz wybrania, rodzaj nagrody za bycie dobrym i wypełnianie przykazań (→ Lekcja 24), o tyle Biblia często określa śmierć jako zerwanie więzi z Bogiem.
Śmierć, czyli wróg
156
Kiedy w Biblii umiera człowiek, inni posypują sobie głowy popiołem, rozdzierają szaty, przepasują biodra worem pokutnym, poszczą i płaczą, a nawet lamentują czy rzucają się na ziemię. Dlaczego? Zgodnie z tekstami
Śmierć i zapomnienie to zapłata za grzech Kiedy w Biblii zestawia się sprawiedliwego (czyli żyjącego zgodnie z przykazaniami)
dzinnych (np. „Dawid spoczął ze swymi przodkami” – 1 Krl 2, 10, podobnie stało się z Salomonem – 1 Krl 11, 43). Opis pogrzebu Chrystusa przekazany w ewangeliach wskazuje, że zmarłych chowano także w grobowcach wykutych w skałach (np. Mt 27, 60).
10 Wyjątkiem jest tu Psalm 139, gdzie autor, chcąc podkreślić wszechobecność Boga, mówi, że schodzi on także za swoim sługą do Szeolu (Ps 139, 8).
157
ŻYCIE I ŚMIERĆ
biblijnymi Szeol (→ Lekcja 9), kraina milczenia i ciemności, to miejsce, w którym nie ma Boga10. W Księdze Psalmów odnajdziemy wiele wersetów świadczących o tym, że według Żydów wychwalanie Boga, realizowanie jego przykazań jest tylko udziałem żywych, natomiast śmierć stanowi totalne odcięcie człowieka od wspólnoty wierzących, przejście w stan, w którym nie można już być z Jahwe. „Jaki będzie pożytek z krwi mojej,/ z mojego zejścia do grobu?/ Czyż proch Cię będzie wysławiał/ albo rozgłaszał Twą wierność?” (Ps 30, 10). Czasem wprost pada stwierdzenie o tym, że śmierć oznacza koniec relacji z Bogiem: „Zaiste, nie Szeol Cię sławi/ ani Śmierć wychwala Ciebie;/ nie ci oglądają się na Twoją wierność,/ którzy w dół zstępują” (Iz 38, 18). W kilku miejscach w Biblii przeczytać można zdania pełne rozpaczy, gdy człowiek, czując swoją bezsilność, myśli o swej śmierci: „lepszy jest żywy pies/ niż lew nieżywy” (Koh 9, 4). O śmierci mówi się jak o żarłocznym potworze, do którego gardzieli wpadają tłumy ludzi (np. Iz 5, 14). W chwili rozpaczy podkreśla się też, że wraz ze śmiercią wszyscy równo zostają zapomniani (np. Koh 2, 16). Śmierć ukazywana jest zatem w Biblii jako wróg (tak wprost określa Terebint, kamień ją św. Paweł – 1 Kor 15, 26), który atakuje czy pieczara? znienacka („zaskoczyły mnie sidła śmierci” – Ps 18, 6) lub jako niedająca się powstrzymać Pierwszy raz o miejscu siła, podobna złodziejowi, który dostaje się pochówku wspomniano w Biblii przy do domu przez okno (Jr 9, 20). okazji śmierci Sary, żony Abrahama: Śmierć to moment, wraz z którym czło„A potem Abraham pochował swoją wiek trafia do krainy, skąd nie ma już powrotu, żonę Sarę w pieczarze na polu [zwamoment, po którym następuje całkowite nym] Makpela” (Rdz 23, 19). W Starym zniszczenie tego, co stanowi o człowieczeńTestamencie mówi się też o grzebaniu stwie. Jednocześnie Biblia w wielu miejciał pod drzewem (np. terebint, pod scach powtarza, że taka totalna śmierć jest którym spoczęła Debora, piastunka udziałem grzeszników, natomiast inaczej – Rebeki – Rdz 35, 8, albo tamaryszek, z nadzieją – mogą myśleć o śmierci sprapod którym pochowano Saula i jego wiedliwi. „Temu, kto się Pana boi, dobrze będzie na końcu,/ a w dniu swej śmierci będzie synów – 1 Sm 31, 13) lub kamieniem błogosławiony” (Syr 1, 13). Prorok Ezechiel (Rachela, na której grobie Jakub pomówi wprost: „Umrze tylko ta osoba, która łożył kamień – Rdz 35, 20). Zmarłych zgrzeszyła” (Ez 18, 4). często grzebano w grobowcach ro-
Jak wyglądały pogrzeby w czasach Chrystusa? W Jerozolimie w I w. p.n.e. i w epoce Chrystusa zmarłych grzebano poza murami miasta. Grobowce wykuwano w skale – były to duże wnęki, które miały służyć za miejsce pochówku wielu ciał. Wejście do takiego grobowca było bardzo niskie (nierzadko można się było dostać do środka, tylko wczołgując się), ale sam grobowiec był dość obszerny, by dorosły człowiek mógł w nim swobodnie stać i poruszać się. Wejście do grobu zamykano głazem. W grobach było wykutych wiele otworów, dzięki czemu ciała zmarłych mogły być składane każde w innej wnęce. Po latach, gdy ciało zmarłego uległo już rozkładowi, czyszczono wnękę, a kości zsypywano do urny lub w jedno wspólne miejsce w grobowcu. Za: Encyklopedia Biblii, Warszawa 1997, s. 65-66.
158
Carl Heinrich Bloch, Pogrzeb Chrystusa (ok. 1800). Kolekcja prywatna
ŻYCIE I ŚMIERĆ
i grzesznika, często wskazuje się właśnie na ich różną śmierć, a przede wszystkim – ich różne losy po śmierci. Na przykład w Księdze Izajasza o grzesznikach mówi się: „Umarli nie ożyją, nie zmartwychwstaną cienie,/ dlatego że Tyś ich skarał i unicestwił/ i zatarłeś wszelką o nich pamięć” (Iz 26, 14), natomiast dalej w tym samym tekście napisane jest, że sprawiedliwi mogą się spodziewać innego pośmiertnego scenariusza: „Ożyją Twoi umarli, zmartwychwstaną ich trupy,/ obudzą się i krzykną z radości/ spoczywający w prochu” (Iz 26, 19). Taki zabieg jest szczególnie częsty w Nowym Testamencie, gdzie powtarza się obraz sądu Bożego i dzielenia ludzi na dobrych (w przypowieści symbolizują ich owce), czyli zasługujących na zbawienie i królestwo niebieskie, oraz grzesznych (w przypowieści pokazywani jako kozły – Mt 25, 31-46), wydanych na potępienie. Śmierć i los człowieka po śmierci zostają zatem wykorzystane do przypomnienia żywym, co jest ich zadaniem w świetle Bożych przykazań. Autor Listu do Rzymian pisze, że śmierć totalna grozi tylko grzesznikom: „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6, 23), dla sprawiedliwych przeznaczone jest życie wieczne. W innym miejscu mówi się o tym, że jako pierwszy zmartwychwstał Chrystus, dając tym samym przykład i nadzieję wszystkim wiernym mu uczniom, że i oni zmartwychwstaną (1 Kor 15, 20-26).
Śmierć pokonana O zmartwychwstaniu jako ostatecznym pokonaniu śmierci mówi się nie tylko w księgach Nowego Testamentu. Już wcześniej zapowiadane jest zniszczenie śmierci, zapanowanie nad nią. Starotestamentowe pisma podkreślają, że Bóg jest potężniejszy niż śmierć, może wyzwolić człowieka od śmierci, a nawet unieść go wprost do nieba (historie Henocha i Eliasza → Lekcja 9). „To Pan daje śmierć i życie,/ wtrąca do Szeolu i zeń wyprowadza” (1 Sm 2, 6). W jednej z wizji proroka Ezechiela (Ez 37, 1-14) pojawia się obraz doliny pełnej wyschłych kości. Za sprawą Boga kości te oblekają się w ścięgna oraz obrastają ciałem i skórą, by na koniec odzyskać ducha, ożyć i stanąć niczym wielkie wojsko; wtedy Jahwe mówi: „poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę” (Ez 37, 13). Obietnicę zmartwychwstania – wraz z powtórzeniem prawdy o nagrodzie dla sprawiedliwych, a karze dla niewiernych – daje też prorok Daniel, mówiąc o czasie, kiedy wielu ludzi dostąpi zbawienia i zbudzą się ze snu śmierci: „jedni do wiecznego życia,/ drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie” (Dn 12, 2). Także historia o męczeństwie siedmiu braci, którzy za panowania króla Antiocha IV zostali poddani torturom, bo odmówili złamania praw żydowskich (nie chcieli jeść wieprzowiny), wskazuje na to, że już w czasach Starego Testamentu widziano w śmierci nie kres, ale wstęp do przyszłego wskrzeszenia i życia (2 Mch 7, 1-42). Najdobitniej o tym, że śmierć nie musi oznaczać końca egzystencji ani czasu długiego oczekiwania na zbawienie, mówi Ewangelia wg św. Jana:
159
BIBLIA – MONOLOG BOGA CZY ZAPROSZENIE DO ROZMOWY? „100 lekcji Biblii czyta się niemal jak powieść wciągającą w swoją fabułę. Jest perfekcyjnie dopracowana w każdym szczególe, który jest istotny dla zrozumienia danego tematu. Można ją czytać »od deski do deski«, lekcję po lekcji. Można też, dzięki umiejętnie sformułowanym podpowiedziom, zgłębiać interesujący nas wątek (…). Magdalena Tytuła w swojej książce oparła się o solidną i fachową literaturę tematu. Potrafiła zaadaptować jej treść i przetworzyć ją w taki sposób, że jej dzieło nabrało wymiaru bardzo popularyzatorskiego. Skutek jest taki, że każdy po lekturze 100 lekcji Biblii może powiedzieć – »To był świetnie spędzony czas«.” Ks. dr Jacek Molka
Dowiedz się, jak w Biblii opisane są: BÓG ŚWIAT CZŁOWIEK DOBRO I ZŁO ŻYCIE I ŚMIERĆ PRAWO
EKONOMIA GEOGRAFIA POKARM BOHATEROWIE BIBLIJNI STAREGO TESTAMENTU
Patronat medialny:
www.swietyfilip.pl
WYDAWNICTWO ŚWIĘTEGO FILIPA APOSTOŁA
Poleca: BLIZEJ
tel. (34) 372 48 50 wew. 1
Cena 39,99 zł (w tym 5% Vat)
www.swietyfilip.pl ISBN 978-83-8077-004-1
wydawnictwo@swietyfilip.pl
WIARY, RODZINY I OJCZYZNY
www.swietyfilip.pl
INFOLINIA (z tel. stacj.): 801 555 550
9 788380 770041
www.swietyfilip.pl
Uczestniczymy: