Intermedialne dzieło sztuki Tytuł : W stronę Pokoju
Moja praca przedstawia pewien moment , wspomnienia z dzieciństwa z nakładającym się na nie obrazem Van Gogha(Jedzący kartofle Rys.3). Jest to czas w oczekiwaniu na zupę w domu mojej babci. Niedzielne popołudnie przysłonięte okna firankami. Stół nakryty obrusem na środku pokoju,, talerz z zupą, i para(dym) unoszącą się powoli z nad talerza, tworzący niezrównane figury, kłębiący się aż pod sam sufit. W oknach firanki (symbol polskiego domu) obecny w każdym mieszkaniu w latach 80-tych, tutaj również są elementem kompozycji przestrzennej. Wiszą w czterech oknach.Za nimi znajdują się wiatraczki, które powodują ruch permanentny firanek.(niczym letni wiatr dostający się przez uchylone okna) 4 projektory skierowane za każdym oknem z firanką. Są źródlem dziennego światła. Jak i też emitują obraz drzew, (poruszających się za oknem, w ogrodzie, video-animacje: liści, cieni liści, gałęzi, ptaków czasem przelautjących. 8 głośników : dźwięki, ogrodu, ptaków, babci na chwilę w tle, przechodniów gdzieś w oddali, rozmów. Wszystko tworzy swoisty zapętlony obraz, trwający łącznie 20 minut i powtarzający się w ciągu dnia pracy w galerii,
Specyfikacja projektu: Stół znajduje się na środku pokoju, przykryty jest specjalną ławą grzewczą, która zakamuflowana jest poprzez obrus, na nim stoi talerz, w którym znajduje się zupa, permanentnie utrzymywany jest poziom wrzenia zupy aby wydobywać z niej zapach i parę unoszącą się. Para/dym sama w sobie jest niezbędna do stworzenia projekcji w pomieszczeniu. Dym unoszący się z nad talerza manifestuje sie na ścianach i firankach, jest żywym elementem obiektu. Oddaje uczucie ulotności wspomnień i ludzkiego życia.Tego, że wszystko przemija, że umieramy, i nasze dzieciństwo jest tylko dalekim wspomnieniem. Zmierzam się tutaj z próbą zatrzymania w pamięci czasu..chwili, momentu błogiego spokoju, miłości i bezpieczeństwa.
Zupę planuję przygotowywać codziennie przez czas trwania wystawy(31 dni) i osobiście ją dostarczać ( grzybowa, warzywna, kaspuśniak, barszcz itp)
W projekcie chciałabym zadziałać na zmysł również węchu, który jest dla nas najbardziej jako ludzi pierwotny. Obszar naszego mózgu odpowiedzialny za węch - kora gruszkowata bezpośrednio sąsiaduje z rejonem odpowiadającym za pamięć i emocje. To dlatego nasze wspomnienia są mocno i nierozerwalnie związane z zapachami. - Woń przypomina nam o emocjach towarzyszących jakiemuś doświadczeniu.Może przywołać, a nawet odtworzyć te uczucia natychmiastowo.
Rys.1
Wstępny szkic pokoju. Na załączonym rysunku, znajduje się stół z zupą(permanentnie podgrzewaną, unoszący się dym) Firanki w oknach(za nimi znadują się projektory z animacjami i wiatraczki, które pwodują ruch firanek.
Rys. 2
Rys. 3
JedzÄ…cy kartofle- Vincent Van Gogh