Piotr Tymochowicz
Budowanie wizerunku i relacji
Biblioteka Szkoły Transformacji
Biblioteka SZKOŁY TRANSFORMACJI
copyright by Szkoła Transformacji Wrocław 2009
ZAMYĹšLENIE akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 1998
PIOTR TYMOCHOWICZ
BUDOWANIE WIZERUNKU I RELACJI
KREW KSIĘŻYCA akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 1996
ISBN 978-83-926330-1-3
Budowanie wizerunku i relacji
Spis treści
PRZEDMOWA
KONCEPCJE INTERAKCJI ZE ŚWIATEM ORAZ UMIEJĘTNOŚCI MIĘKKIE
KONCEPCJA WIZERUNKOWA (ZEWNĘTRZNA) - IIT
7
13
19
KONCEPCJA RELACYJNA (KWANTOWA) - QREL
SIŁA WIZERUNKU
PODSTAWOWE MODUŁY TRENINGOWE
25
31
37
BIBLIA SKUTECZNOŚCI - FRAGMENT
AUTOR TRENINGU
AUTOR GRAFIK
51
55
57
SZKOŁA TRANSFORMACJI
61
5
KREW KSIĘŻYCA PŁYNIE W MOIM GARDLE akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 1997
PRZEDMOWA
Program SKUTECZNOŚĆ to efekt kilkunastoletnich doświadczeń menedżerskich z prowadzenia lub nadzorowania wielkich polskich korporacji, jak Huta Katowice czy Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Ta pozycja dała mi możliwość zebrania unikalnych i różnorodnych doświadczeń. Pozwoliła poznać i obserwować z bliska ludzi, od których zależał mój los, ale i los większości Polaków. Analiza tych wszystkich doświadczeń i lektur stała się podstawą do zdefiniowania zarządzania jako decydowania na podstawie informacji, a jego skuteczności jako osiągania zaplanowanego, a nie przypadkowego rezultatu, w wyniku podjętych decyzji. Albert Einstein twierdził, w co wierzę, że żadnego problemu nie da się rozwiązać na tym samym poziomie świadomości, na którym ten problem powstał. Stąd już prosta droga do wniosku, że jeśli można podnieść menedżerską skuteczność, a twierdzę że tak, to tylko zmieniając poziom dotychczasowej świadomości. Zdefiniowałem obszary wpływu menedżerskiej świadomości na skuteczność zarządzania. Tak powstał autorski Program SKUTECZNOŚĆ, złożony z jedenastu treningów, realizowany w Szkole Transformacji przez kilkunastu autorów. Zdanie tylko z pozoru niejednoznaczne. Pomysł autorski w tym przypadku polega na zdefiniowaniu, jakich treningów potrzebuje menedżer z formalnym wykształceniem, uzupełnionym studiami dodatkowymi i pewną praktyką, by w zarządzaniu osiągnąć skuteczność większą od swoich kolegów. Realizacja Programu przez kilkunastu autorów polega na powierzeniu wybitnym osobowościom, opracowania szczegółowych treningów dla każdego z etapów dochodzenia do skuteczności. W rozmowach z autorami treningów, składających się na propozycję SZKOŁY TRANSFORMACJI, słyszałem ciągle to samo pytanie: jaka jest różnica pomiędzy ofertą rynku a Programem SKUTECZNOŚĆ? Wszystkich przekonał ten sam argument, że skuteczność to zdolność bardzo osobistego, indywidualnego łączenia wiedzy i doświadczeń. A różnica pomiędzy ofertą rynku, a Programem jest taka, że rynek oferuje programy poprawne formalnie. Natomiast Program SKUTECZNOŚĆ jest skierowany do menedżerów, szukających indywidualnych treningów, pozwalających na osobisty rozwój i skuteczność w sytuacjach, które są normą w realnym życiu, a o których nie mówi się otwarcie, szczególnie z katedry. Treningi w SZKOLE TRANSFORMACJI przekazują wiedzę autorów, ale i ich doświadczenia osobiste, także te wymykające się cenzurze przyjętej poprawności. Menedżer nie musi korzystać ze wszystkich, oferowanych przez SZKOŁĘ TRANSFORMACJI treningów, ale wybrać takie, które uzupełniają jego potrzeby, bo Program SKUTECZNOŚĆ jest jak szafa z garderobą menedżera, która powinna zawierać ubranie na każdą okazję. Oczywiście można iść na golfa w smokingu i jeśli nawet, czego dobry klub nie zrobi, menedżer zostanie wpuszczony na pole, jego skuteczność będzie równie śmieszna jak wygląd.
KULA W GĹ OWIE akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 1997
Program SKUTECZNOŚĆ to: zarządzanie kryzysem, portret osobowości, świadomość rzeczywistości, budowanie wizerunku, informacje, pamięć, etykieta, zarządzanie zdrowiem, bezpieczeństwo decyzji, kryzys emocji, inwestycje alternatywne. Dlaczego taki zbiór, a nie inny? Bo zawiera te wszystkie elementy skuteczności, dla których, na podstawie własnych doświadczeń, mogę wykazać związki pomiędzy przyczyną a skutkiem. Miarą mojej racji w tym doborze, jest rzeczywisty efekt, a nie książkowe teorie. Każdy z treningów opisany jest w oddzielnej książce. Każda z tych książek to nie tylko treść, ale i forma, która pokazuje dwa, realnie istniejące obok siebie, ale na co dzień niespecjalnie sobą zainteresowane światy – świat przedsiębiorczości i świat sztuki. A przecież te dwa światy coś jednak łączy. Zarówno w zarządzaniu jak i sztuce, z bardzo wielu rozwiązań, które się pchają do głowy, i menedżer, i artysta muszą wybrać to, które uznają za najlepsze. I w obu przypadkach rzeczywistość ten wybór bezwzględnie zweryfikuje. Tak więc zapraszam do lektury, trzymanego w rękach egzemplarza, jak i do przejrzenia pozostałych publikacji SZKOŁY TRANSFORMACJI.
MIROSŁAW WRÓBEL Przewodniczący Rady Nadzorczej Szkoły Transformacji
SUKA akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 1998
ZARZĄDZANIE KRYZYSEM
INFORMACJE
ZARZĄDZANIE ZDROWIEM
PORTRET OSOBOWOŚCI
Program SKUTECZNOŚĆ
BEZPIECZEŃSTWO DECYZJI
ŚWIADOMOŚĆ RZECZYWISTOŚCI
PAMIĘĆ
KRYZYS EMOCJI
BUDOWANIE WIZERUNKU
ETYKIETA
INWESTYCJE ALTERNATYWNE
Program Skuteczność Źródło: Szkoła Transformacji
ODMĘT akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 2001
Budowanie wizerunku i relacji
KONCEPCJE INTERAKCJI ZE ŚWIATEM ORAZ UMIEJĘTNOŚCI MIĘKKIE w procesie budowania relacji międzyludzkich oraz w procesach wywierania wpływu
pt
Na początku był „uporządkowany“ chaos, potem „chaotyczny“ obraz zdywersyfikowanej Jedności, a na końcu …. tęsknota za pierwotnym chaosem.
Różne koncepcje widzenia świata, jak i sprawnego w nim funkcjonowania, czyli obraz świata wraz z receptami jak go zmieniać, jak na niego wpływać i nim sterować – to próby sformułowania bardzo różnych założeń i wyciągania odpowiednich wniosków wraz z praktyczną weryfikacją. Każdy z powstających systemów, kolejnych nowych teorii stanowi odrębną całość, niezależną od pozostałych, nie będącą żadną formą modyfikacji czy uogólnienia. Ale część wniosków jest zawsze zbieżna, mimo że wypływa z różnych założeń, co znakomicie potwierdzają liczne eksperymenty, zarówno na jednostkach, jak i na grupach ludzi. Na przykład niezależnie od tego czy wierzymy, że charyzma jest Darem Metafizycznym, czy zbiorem wyuczalnych umiejętności, zgodni jesteśmy, co i w jaki sposób powinien prezentować lider, by zyskać miano charyzmatyka. Niezależnie od tego czy wierzymy, że świat jest siecią wizerunków obiektów, czy emanacją elementarnych, fraktalnych relacji, czy też skomplikowanym procesem ciągłej kreacji – Prawa Przyrody są mierzalne, weryfikowalne i nie zależą od subiektywnych punktów widzenia. Jest jednak pewna istotna różnica: czasem wnioski płynące z danych założeń, czyli w moim rozumieniu – prezentowanych koncepcji – są bardzo różne, a nawet bywają sprzeczne, wtedy gdy obok skuteczności działań stawiamy jeszcze inne warunki, inne cele. Na przykład, jeśli zakładam, że nie tylko skuteczność sprzedaży danego produktu jest istotna, ale równym priorytetem obdarzam komfort wynikający z harmonii wewnętrznej, czyli sam muszę wierzyć w sprzedawany produkt, wtedy stosuję zupełnie inny dobór narzędzi wywierania wpływu, czy budowania relacji, niż wówczas, gdy zależy mi tylko na samej sprzedaży. Inne zestawy narzędzi i w inny sposób wykorzystam, jeśli chcę tylko sprawiać skutecznie wrażenie, że nie przeżywam tremy, a zupełnie inne, gdy faktycznie pragnę być mentalnie od niej wyzwolony. Stąd tak różne koncepcje i różne metody treningowe.
Naprawdę nie warto kupować drogiego młotka, jeśli nie mamy pomysłu co z nim zrobić, nie mamy ściany, ani co na niej zawiesić. pt
13
WILCZE ŻEBRA akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 2001
Budowanie wizerunku i relacji
KONCEPCJA WIZERUNKOWA (ZEWNĘTRZNA) - IIT (IMAGE INFLUENCE THEORY), czyli świat, wywieranie wpływu – jako zarządzanie wizerunkiem, pojęcia prawdy wizerunkowej, czasu wizerunkowego, medialności, prezentacji, komunikacji – jako dynamicznego procesu budowania image’u, fakty i faktoidy. KONCEPCJA RELACYJNA (KWANTOWA) - QREL (QUANTUM RELATIONS), czyli komunikowanie się, jako proces budowania relacji, świat jako gigantyczny fraktalny zbiór relacji, relacje jako obiekty, kreowanie relacji zamiast budowania potrzeb, sprzedaży produktowej, czas relacyjny, sterowanie relacjami czyli kwintesencja umiejętności miękkich. KONCEPCJA KREATYWNA - CIT (CREATIVE INFLUENCE THEORY), czyli interakcja, komunikacja, jako akt twórczy w procesach dynamicznych, indywidualnych i grupowych, proces wywierania wpływu jako świadoma kreacja zdarzeń i zarządzanie nimi w celu maksymalizacji sukcesu, czas zdarzeń, zarządzanie zdarzeniami jako twórczy odpowiednik systemu zarządzania czasem. KONCEPCJA STRATEGICZNO – BEHAWIORALNA - BEGAT (BEHAVIORAL GAME THEORY), czyli świat, wywieranie wpływu jako elementy strategii gry na planszy zdarzeń, czas retrocykliczny, strategie korporacji jako strategie gier, umiejętność dostosowania do danej gry (wpływ na sali sądowej, strategie prokuratorskie), umiejętność zmiany reguł gry, zamiast negocjacji strategie gier kreatywnych, zamiast technik rozwiązywania konfliktów fabularyzowane gry symulacyjne. KONCEPCJA RÓWNOWAŻNOŚCI STRUKTURALNEJ - SET (THE STRUCTURAL EQUIVALENCE THEORY), czyli bezwzględny prymat równouprawnienia układów odniesienia i Wielka Synteza wymienionych koncepcji, metodyka dobierania danej koncepcji i odpowiednich dla niej socjotechnik do danej sytuacji, celów, umiejętności, hipoteza czasu symetrycznego, maksymalizacja skuteczności działań, przy minimalnym zaangażowaniu, maksymalne efekty przy zredukowanym do minimum treningu.
15
WIECZORNE SPOTKANIE kolaż akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 2000
Budowanie wizerunku i relacji
POCHODNE RÓŻNYCH KONCEPCJI IET (INFLUENCE EXERTING THEORY), czyli ekstrakt różnych socjotechnik wywierania wpływu z różnych systemów, pod kątem wyłącznie najskuteczniejszych technik wywierania wpływu na jednostki ludzkie, grupy ludzi, media, grupy elektoratu, społeczeństwa. Maksymalizacja skuteczności wpływu tak, by jednocześnie zarządzać wizerunkiem, budować relacje i kreować pożądane zdarzenia. TEORIA RIPOST, czyli nowa dziedzina interakcji, obok retoryki i erystyki, techniki błyskawicznego przejmowania inicjatywy i kontroli w wystąpieniach medialnych, negocjacjach, techniki przerywania wypowiedzi i przede wszystkim zasady i reguły konstruowania medialnych ripost. SZTUKA UWODZENIA w szerokim tego słowa znaczeniu, w zastosowaniu do technik budowania relacji (sprzedaż, marketing polityczny), jak i w sytuacjach towarzyskich.
JAKI WYBIERZEMY MODEL FUNKCJONOWANIA RZECZYWISTOŚCI - IIT, QREL, CIT, BEGAT CZY SET ZALEŻY OD KONKRETNEGO ZADANIA, STOPNIA SKUTECZNOŚCI, JAKI CHCEMY UZYSKAĆ ORAZ DOSTĘPNYCH NARZĘDZI WYWIERANIA WPŁYWU, CZY BUDOWANIA RELACJI.
17
SZUKANIE PEREŁ kolaż akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 2000
Budowanie wizerunku i relacji
KONCEPCJA WIZERUNKOWA (ZEWNĘTRZNA) - IIT
Pozwól ludziom poznać siebie, ale nie tego, którego znasz na co dzień – bo wtedy stracisz wszystkich przyjaciół, żona ucieknie z sąsiadem, a dzieci zmienią nazwisko, pozwól poznać siebie takiego, który samego ciebie by zauroczył. pt
To koncepcja opisująca świat wyłącznie z punktu widzenia obserwatora zewnętrznego, z punktu widzenia zarządzania wizerunkiem. W koncepcji tej twierdzimy, że jedyne co istnieje, co jest nam dostępne, to wizerunki różnych obiektów, a poza wizerunkiem…. nie ma nic. Oddziaływanie sprowadza się zatem do mniej lub bardziej sprawnego zarządzania wizerunkiem. Relacje międzyludzkie traktujemy jako pochodne, wtórne w stosunku do wizerunku, w myśl założenia, że jeśli zbudujemy określony wizerunek człowieka „pożądanego“ przez innych, to odpowiednie relacje wygenerują się automatycznie. Wbrew temu, co na co dzień twierdzimy, nie znamy innych ludzi, niezależnie od stopnia zażyłości i czasu trwania relacji. Jedyne co znamy, to mniej lub bardziej ugruntowany wizerunek. Wizerunek jest nie tyle obiektem, co procesem przypisanym do danego obiektu, dlatego nie wystarczy wykreować określonego wizerunku, trzeba umieć nim, jak każdym procesem, umiejętnie zarządzać. Podobnie, siebie samych ani nie znamy, ani w pełni nie poznamy do końca. Możemy jedynie próbować poznawać elementy własnego wizerunku, czyli własne cechy, pragnienia, reakcje i myśli. IIT daje odpowiedź na pytanie, jakie powinny być proporcje pomiędzy rzeczywistymi walorami danego produktu, a jego medialnym czy marketingowym wizerunkiem, pomiędzy na przykład jakością rzeczywistą (real quality), a świadomością jakości (awareness quality). IIT daje możliwość naturalnej klasyfikacji pojęć na rzeczywiste, czyli te, które mają realnie doświadczany wizerunek oraz domniemane, czyli te, których wizerunek jest tworem wyłącznie wyobrażeniowym. Jeśli coś nie ma żadnego wizerunku, to może oznaczać tylko jedno, że to coś nie istnieje, przynajmniej wobec danego obiektu. Tremy na przykład nie mamy wtedy i tylko wtedy, gdy inni tak uważają, a to co sami przeżywamy nie jest istotne. Trening sprowadza się zatem do „zewnętrznych“ umiejętności aktorskich, ponieważ tylko one będą przez innych wizerunkowo odczytywane. Asertywnymi jesteśmy tylko wówczas, gdy otoczenie nas jako asertywnych postrzega. To, czy sami się tak oceniamy, nie wpływa w żaden sposób na proces zarządzania wizerunkiem. Główne obszary zastosowań IIT, to działania marketingowe oraz public relations, wizerunkowy marketing polityczny oraz treningi medialne. Przez trening medialny rozumiemy współcześnie coś znacznie więcej, niż występy przed kamerą, udzielanie wywiadów, czy umiejętność profesjonalnego zaprezentowania się. Pamiętajmy, iż żyjemy w epoce
19
BIURO PODRÓŻY kolaż akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 2000 (kopia)
Budowanie wizerunku i relacji
medialnej, niezależnie od tego, czy kiedykolwiek będziemy występować w telewizji, czy nie, nasz sposób bycia w miejscach pracy, nawet rodzinne eventy, czy występy w gronie czysto towarzyskim, stają się coraz bardziej, czy wręcz powinny być - „medialne“. Medialność to przejrzysty, swobodny sposób bycia, profesjonalna lub po prostu przekonująca gestykulacja, sugestywność i płynność wypowiedzi. To również, jakże rzadka umiejętność sformułowania wiodącej myśli w jednym krótkim zdaniu. Za medialnych uważamy także tych, którzy podczas występu stają się nam nieobojętni – w pozytywnym lub negatywnym tego słowa znaczeniu, o których dyskutuje się po występie. Aby to było możliwe, trzeba umieć wzbudzać pozytywne emocje zwrotne, czyli dotyczące nas samych, ale również inne - emocje ukierunkowane w związku z tym, o czym aktualnie mówimy. Bez emocji nie mamy szans wykreować jakiegokolwiek wizerunku, ponieważ ani my, ani to o czym mówimy nie zostanie zauważone, a tym bardziej zapamiętane. Jeśli mówimy o medialności prezentacji, to mamy na myśli nie tylko godny zaufania, wiarygodny i merytoryczny występ, ale przede wszystkim umiejętność sterowania emocjami innych ludzi. Sterując naszym wizerunkiem oraz wizerunkami tych wszystkich i tego wszystkiego, o czym mówimy, mamy możliwość specyficznego wywierania wpływu. Wywieranie wpływu, poprzez zarządzanie wizerunkiem, to niezwykle ważne, choć czasem kontrowersyjne działy psychologii komunikacji: to teoria i praktyka manipulacji oraz antymanipulacji. W ujęciu IIT w ogóle nie istnieje pojęcie manipulacji, jako działania nagannego, czy pejoratywnego. Wręcz przeciwnie - manipulacja to kwintesencja działań wizerunkowych. Jeśli przyjmiemy pogląd, że nie istnieje nic poza wizerunkiem, to odróżnienie taktyk manipulacyjnych od tzw. „czystych“ startegii wywierania wpływu, po pierwsze jest niemożliwe, po drugie nie bardzo ma sens, ponieważ jeśli niczego nie ma poza wizerunkiem, przynajmniej niczego takiego, co mogłoby być czynnikiem realnego porozumienia między ludźmi, to nie ma również niczego poza manipulacją, lub łagodniej - właśnie wywieraniem wpływu. A sfera naszych intencji, celów subiektywnych jest i tak niedostępna dla nikogo. Jeśli za układ odniesienia przyjmiemy ciąg skojarzeń większości osób, moglibyśmy niezwykle łatwo zdefiniować czym są manipulacje, względnie kim jest manipulator w odbiorze społecznym, zgodnie z konwencją IIT: manipulacje (manipulator) – to negatywny image procesu wywierania wpływu lub osoby która ów wpływ wywiera. Można przy tym zauważyć, że samo pojęcie: manipulacje czy manipulator, to niezwykle wygodne semantycznie pojęcia, dlatego nawet zgadzając się z podaną definicją, nie będziemy owych określeń unikać. Często jest nam bezpieczniej i łatwiej nie wyrażać określonych opinii bezpośrednio, za pomocą inwektyw lub nacechowań emocjonalnych. O własnych emocjach i tak nie potrafimy swobodnie mówić, dlatego powiemy: „X jest manipulatorem, jego działania – manipulacją“, bo takie sformułowanie ma walory obiektywnej opinii, w przeciwieństwie do tego, co naprawdę czujemy wypowiadając to zdanie. A tak naprawdę mówimy tym samym, nie mówiąc głośno: „nie lubię X-a”, „zazdroszczę X-owi“ lub też „boję się tego, co czyni X“, bo na przykład tego nie rozumiem, czy nie mam prawie żadnej wiedzy na ten temat. Wolimy X-owi przypisać jak najgorsze intencje, niż przyznać się przed innymi i sobą samym, do ignorancji, czy „impotencji umysłowej“.
21
NOCNA STRAŻ kolaż akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 2000
Budowanie wizerunku i relacji
Zarządzanie wizerunkiem, czy na tym tle wywieranie wpływu, jest nie tylko zbiorem recept, procedur, konwencji i strategii, to także swoista dziedzina sztuki. Nie jesteśmy bowiem w stanie ani policzyć, ani ściśle przewidzieć jakie konkretnie zaobserwujemy skutki naszych działań, choćby dlatego, że ludzie mają ogromną tendencję do wszelkich nadinterpretacji tego co widzą, co słyszą, a nawet tego co myślą. To, czego proceduralnie opisać się nie da, także powinno być dopełnieniem koncepcji IIT, może bardziej nieformalnym, ale równie ważnym, czyli Wizerunkowa Intuicja. IIT można zatem traktować jako zbiór procedur, definiujących określone umiejętności, określony sposób postępowania, który ma służyć skutecznemu budowaniu własnego lub innych wizerunku, przy okazji wywieraniu wpływu, budowaniu własnej pozycji jako doradcy, menedżera, lidera w danej firmie, poprzez wszelkie działania PR, oparte o pozytywne emocje i skojarzenia. Metodyką treningową są przede wszystkim treningi zewnętrzne, aktorskie, uczące konkretnych umiejętności miękkich: sposoby wypowiadania się, gestykulacji, wzbudzania zainteresowania, budowanie wizerunku charyzmy, bez psychologicznego tła, bez terapii, bez jakichkolwiek bezpośrednich zmian osobowości. Takie podejście do koncepcji IIT – dalej nazywać będę procedurami IIT. IIT można równolegle traktować, jako spójny system poznawania, opisywania i wpływania na świat, czyli jako swoisty światopogląd, poparty spójnym opisem symboliczno-formalnym (algebra wizerunku, algebra emocji, topologia wizerunku). Opis taki, będę odtąd nazywać systemem IIT. Procedury IIT można traktować całkowicie niezależnie od systemu IIT. Oznacza to, że ci wszyscy, którzy potrzebują doraźnych, skutecznych rozwiązań, nie muszą wnikać w szczegóły uzasadnień, nie muszą rozumieć powodów, dla których pewne strategie wizerunkowe działają w danych warunkach lepiej, w innych słabiej. Poznając jednak system IIT, można samodzielnie i łatwo projektować nowe kampanie wizerunkowe oraz sprawnie przewidywać ich skutki.
PRZYKŁAD IIT Jeśli interesuje nas wypracowanie ściśle określonego wizerunku polityka oraz partii politycznej, postępujemy zgodnie z koncepcją IIT i wedle niej układamy wszelkie harmonogramy działań PR-owo-marketingowych, mając na uwadze ściśle określony czas liniowy, gdzie ustalonym punktem niezdeterminowanej przyszłości jest dzień wyborów. Naszym zadaniem jest zapełnić niedookreśloną linię przyszłości takimi zdarzeniami, takimi formami zachowań aktorskich kandydata, by wybór naszego kandydata, czy jego partii był najbardziej prawdopodobnym, nieodrzuconym przez większość wyborców – pożądanym zdarzeniem.
23
KRZYŻE Z GÓR kolaż akwaforta i akwatinta, 49x74 cm, 2000
Budowanie wizerunku i relacji
KONCEPCJA RELACYJNA (KWANTOWA) - QREL
pt
Konkretni ludzie są zawodni, odchodzą, rozczarowują, zdradzają, dlatego pragniemy Przyjaźni, a nie przyjaciół, marzymy o Rodzinie, a nie żonie czy dzieciach, to relacje są nieświadomym obiektem pożądania.
QREL to koncepcja zakładająca, że jedyne co istnieje, jedyne co pretenduje do wzorca najbardziej elementarnego obiektu dowolnie złożonej struktury, to relacja. QREL to przekonanie, że jedyne o co warto zadbać, zarówno w sferze zawodowej, jak i w sferze prywatnej, to umiejętność błyskawicznego budowania, sterowania i utrwalania relacji, ponieważ tylko to daje gwarancję zawodowego sukcesu i tylko to stanowi podstawy do przeżywania szczęścia na gruncie osobistym. Wizerunek traktujemy w tym podejściu jako wtórny w stosunku do relacji, ponieważ zakładamy, że jeśli uda się nam wytworzyć fantastyczne relacje, to równie pozytywny wizerunek będzie generowany samoczynnie, bez naszego dodatkowego nakładu pracy. W wymiarze psychologicznym, to nawiązanie do najbardziej podstawowego atawizmu – zachowań stadnych człowieka. Jako zwierzęta stadne, jesteśmy w stanie od milionów lat przetrwać tylko w grupie, w ludzkim stadzie. Całe nasze życie zamyka się w skomplikowanej sieci relacji międzyludzkich. Sieci, którą współprzędziemy wraz z innymi, na ogół nieświadomie i bez kontroli, która staje się naszym naturalnym środowiskiem życia, trochę podobnie jak czasoprzestrzeń fizyczna. Sieci, której nowe ogniwa wciąż kreujemy, zrywając ogniwa stare, czy całe fragmenty dotychczasowej sieci. Mówiąc „mój świat“. mamy na ogół na myśli fragment owej sieci, naszą rodzinę, znajomych, przyjaciół czy zespół z pracy, bardziej niż naturę, pobliskie lasy, czy naturę martwą. Korporacja, firma w której jesteśmy aktywni, staje się synonimem owego pierwotnego stada, synonimem sieci bazowej, jak mówimy w koncepcji QREL. Pytania o jednostkowe sukcesy, o receptę na sukces, czy poczucie szczęścia – to w istocie pytania o skuteczność w budowaniu pozytywnych relacji z innymi ludźmi. Kiedyś wyobrażaliśmy sobie atomy, jako podstawowe cegiełki materii, w których zgromadzona jest masa. Doświadczenia Ernesta Rutherforda pokazały, że w istocie atom jest pusty. Okazało się, że cała masa zgromadzona jest w miniaturowym jądrze atomowym. Potem doświadczenia dowiodły, że podstawowe cegiełki materii – protony, neutrony – także są puste, 95 procent masy zgromadzonej jest w niewyobrażalnie małych cegiełkach – kwarkach. Wreszcie one same opisywane są coraz częściej, jako mniej lub bardziej skomplikowane sploty – sieci relacji. QREL, to próba opisywania skomplikowanych relacji międzyludzkich, trochę podobnie jak można opisywać relacje w świecie mechaniki kwantowej. Podejście takie prowadzi do wniosku, że być może najważniejszą sprawą, najważniejszą umiejętnością
25
DEMONIK I miedzioryt, 12x19 cm, 1993
Budowanie wizerunku i relacji
na tym świecie, jest zarządzanie relacjami. Rzeczywiście, przecież najczęściej wygrywają i są najskuteczniejsi ci, którzy potrafią błyskawicznie budować relacje z innymi ludźmi, ci którzy potrafią nimi sterować. Kwintesencją opisu umiejętności miękkich, wedle koncepcji QREL, jest Komunikat Otwarty (OpenCOMM) – zbiór 50 narzędzi, stanowiący kompleksowy system budowania, sterowania oraz utrwalania relacji międzyludzkich na wszystkich poziomach naszej aktywności. W przykładzie z tremą, jeśli zbudowaliśmy odpowiednią relację z audytorium, to fakt, czy mamy obserwowalną tremę czy też nie, jest bez znaczenia, ponieważ każdą niedoskonałość widownia nam wybaczy lub umknie ona jej uwadze. W prezentowanym podejściu, nie ma też kompletnie znaczenia, czy znamy techniki asertywne czy nie, ponieważ operując Komunikatem Otwartym, łatwo wyrazimy wszelkie nasze emocje w taki sposób, by nie tylko nie urażać innych, ale wręcz odmawiając, zbudować pozytywną z nimi relację. Wywieranie wpływu w konwencji QREL to sukcesywna realizacja naszych zamierzeń, wyłącznie za pośrednictwem relacji, jakie kreujemy w procesie komunikowania się. QREL w zastosowaniu do procesu negocjacyjnego, pozwala na błyskawiczne „uznanie nowej roli“ przez drugą stronę, w jaką jako negocjatorzy staramy się wcielić. Efekt jest taki, że nasi partnerzy szybko „zapominają“, że jesteśmy negocjatorami, a zaczynają nas bezwiednie traktować jak swoich własnych doradców, mentorów, coacherów, pozwalając nam w efekcie na skonstruowanie ich własnego stanowiska negocjacyjnego, tak jak nam się podoba. QREL, wraz z bazowym jego narzędziem - systemem OpenCOMM - można traktować jako zbiór konkretnych recept, jak błyskawicznie budować relacje, sterować nimi w pożądanym przez nas kierunku, utrwalać tak, by nie było konieczności ich ciągłego odnawiania. W tym rozumieniu można opanować OpenCOMM i już niczego więcej nie stosować, niczego więcej się nie uczyć, ponieważ narzędzie to stanowi kwintesencję wszelkich umiejętności miękkich. Inne procedury w tej koncepcji to tylko uzupełnienie Komunikatu Otwartego. Takie podejście nazywać będę procedurami QREL. Można jednak spojrzeć na koncepcję QREL znacznie szerzej – jako swoisty opis światopoglądowy, z własnym symboliczno– matematycznym formalizmem, który budujemy na założeniu, że nasz umysł funkcjonuje podobnie jak makroskopowy obiekt kwantowy. Podejście takie, nazywać będziemy systemem QREL Procedury QREL można traktować całkowicie niezależnie od systemu QREL. Ci wszyscy, którzy pragną doraźnych recept i szybkiego opanowania umiejętności relacyjnych, nie muszą wnikać w formalno-matematyczne opisy. Dają one jednak podstawę do samodzielnego rozwijania nowych wzorców postępowania, do budowania znacznie bardziej skomplikowanych multirelacji z większymi grupami ludzi.
27
DEMONIK II miedzioryt, 12x19 cm, 1996
Budowanie wizerunku i relacji
PRZYKŁAD QREL Jeśli naszym celem jest zbudowanie sprawnego zespołu, świetnie komunikującego się z klientami, zdobycie najwyższego stopnia zaufania i wiarygodności wobec nich, kierujemy się modelem QREL (z czasem relacyjnym), gdzie najwyższym priorytetem obdarzone są relacje, ich umiejętne, błyskawiczne kreowanie, sterowanie i utrwalanie. Tak samo w życiu rodzinnym, kierowanie się wyłącznie względami wizerunkowymi, odczuwalibyśmy jako fałszywe, sztuczne. Bardziej zależy nam na „materialnych“, prawdziwych relacjach, a pośrednio na rzeczywistych emocjach, uczuciach. Podobnie w pracy nad sobą samym, nad procesem samodoskonalenia swoich umiejętności, czy przełamywaniu barier, liczy się nie sztucznie kreowany wizerunek, a harmonia między światem zewnętrznym, a tym co sami w głębi duszy odczuwamy. Czyli relacja zwrotna z sobą samym.
29
CZERWONY KAPTUREK miedzioryt, 12x19 cm, 2002
Budowanie wizerunku i relacji
SIŁA WIZERUNKU
pt
Najbardziej fascynującą rzeczą w procesie poznania jest to, że iluzja wyedukowania, papierkowe jej egzemplifikacje, dyplomy, certyfikaty nie znikną nawet wtedy, gdy całkowicie stracimy pamięć i zapomnimy wszystko.
Epoka Medialna, w której chcąc czy nie chcąc żyjemy, wyeksponowała wizerunek człowieka, produktów, koncernów, różnych pojęć, nawet do wartości samodzielnej, priorytetowej, w dużej mierze niezależnej od wnętrza czy treści. Współcześnie stracić wizerunek, brzmi trochę jak stracić własną tożsamość. Zabić czyjść wizerunek, to synonim osobowego morderstwa. O wizerunek dbamy bardziej, niż o cokolwiek innego, jeśli chcemy osiągać sukcesy, dotrzymywać innym kroku, czy awansować. Polityk bez wizerunku, to jak podróżnik bez dowodu tożsamości, wcześniej czy później będzie uwięziony w pustelniczej enklawie. Działania PR, marketing wizerunku, ukierunkowany na kampanie zewnętrzne, związane ze zwiększaniem rozpoznawalności, reklamą, autoprezentacją, stały się znacznie istotniejsze, niż propagowanie jakiejkolwiek wiedzy, czy kampanie czysto informacyjne. Paradoksem współczesnego świata jest to, że wizerunek produktu może z powodzeniem zastąpić jego zawartość, wnętrze, odwrotnie niestety nie. Dowolnie cenny produkt, człowiek bez wykreowanego wizerunku przestaje istnieć. Można sobie nawet wyobrazić nieistniejące realnie produkty, ludzi, których nigdy nie było, a poprzez wykreowany wizerunek zaczynają całkiem nieźle istnieć w naszej świadomości. Powstaje pytanie, czy opisany stan rzeczy jest rzeczywiście „wynalazkiem“ epoki medialnej, czy może zawsze tak było, tylko teraz uświadamiamy sobie to mocniej, niż kiedykolwiek wcześniej? Myślę, że to drugie. Kiedyś używaliśmy wielu opisowych określeń, wyznawaliśmy wiele przekonań, w istocie mówiliśmy o tym samym – o wizerunku. Średniowieczne hołubienie honoru, gotowość bronienia czyjeś czci, godności, gotowość poświęcenia życia w imię zachowania honoru, to przecież walka właśnie o wizerunek. Ludowo–wiejskie obawy „co ludzie powiedzą?“, obłudne bogobojne pozy, rewie mody podczas mszy kościelnej, plotki w małych środowiskach – to przecież nic innego, jak najprostsze działania PR. Różnica polega jedynie na skali owego zjawiska (wizerunek możemy dzięki telewizji czy internetowi budować w całym kraju lub na całym świecie) oraz jego nieodwracalności. Raz zbudowany wizerunek nie jest łatwo wymazać, skasować, bez odpowiednio wyrafinowanych narzędzi wywierania wpływu. To buduje niespotykane dotąd wizerunkowe emocje. Kiedyś wystarczyło się przenieść o kilkanaście wsi, czy osad dalej i można było „rozpocząć“ życie od nowa, w znaczeniu ponownego, bez zbędnych obciążeń, kreowania swojego wizerunku.
31
GŁOWA Z KRZYŻA miedzioryt, 12x19 cm, 2003
Budowanie wizerunku i relacji
TYRANIA WIZERUNKU W epoce medialnej obserwujemy swoistą tyranię wizerunku, która manifestuje się po pierwsze tym, że o tyle istniejesz w świecie globalnie czy lokalnie, o ile obecny jest twój wizerunek w świadomości innych. Po drugie, wizerunek stał się jedynym wyznacznikiem poznania, osądów i oceny - pokaż mi swój wizerunek, a powiem ci kim jesteś. Po trzecie, nie ma możliwości autokreowania się w znaczeniu samodoskonalenia, rozwoju, jeśli w ślad za działaniami merytorycznymi nie idą działania PR. Jeśli nikt poza mną nie wie o moich nowych umiejętnościach, to póki ich nie zademonstruję lub o nich nie opowiem, nie mam ich po prostu. Ludzie „oszaleli“ na punkcie wspólnych, zunifikowanych wzorców urody, wzorców mody, gustów, gadżetów. Coraz bardziej zanika piękno różnorodności na rzecz „smutnego monolitu“. Widać to szczególnie wyraźnie na ulicach metropolii, gdzie mkną strumienie samochodów–klonów z nieudanymi kopiami popowych artystów wewnątrz. Już nie ma znaczenia jakiej marki mamy samochód, wszystkie mają niemal identyczny design, projektowany jakby przez tego samego artystę, czy braci bliźniaków, techników od aerodynamiki. Preferujemy ten sam typ zniewieściałych gejowskich twarzy prezenterów z przylizanymi fryzurami i tępym uśmiechem, przykrywającym pustkę w wyrazie oczu. To już nieistotne, czy jakąś galę prowadzi Ibisz, Kraśko, Lis, Kammel, ponieważ jawią się jak kazirodczy bracia tej samej matki. Odczuwamy potworną presję by być trendy, kupując tysiące niepotrzebnych produktów, „pompujących“ jedynie nasz prestiż we własnym środowisku. Ulegamy tyranii odchudzania, zdrowej żywności, zdrowego trybu życia, chorobliwie dążąc do tego samego zunifikowanego wzorca, niczym gadżetowi niewolnicy pozbawieni własnego, unikalnego gustu, pozbawieni indywidualnej wyobraźni, o intelekcie puszki z piwem marki Żywiec. TYRANIA JEDNEJ IKONY Odbiór wizerunku został maksymalnie uproszczony. Jest to niesprawiedliwe, ale nikt nie ma czasu ani chęci zastanawiać się, analizować co się kryje za pierwszym zasłyszanym określeniem, powierzchownym obrazem, czy pierwszą wyrażoną opinią. Produkty, ludzi zwykliśmy klasyfikować za pomocą jednej tylko ikony wizualnej, pojęciowej czy intuicyjnej. I tak oceniamy ludzi głównie pod kątem wizualnym, natomiast wnętrze, systemy wartości, intelekt – to parametry dalekiego tła. Mówimy, że dany osobnik jest atrakcyjny, wyłącznie mając na myśli atrakcyjność fizyczną, zewnętrzną. Ludzie o miłej, ładnej powierzchowności, zawsze będą lepiej oceniani od tych, którzy nią „nie grzeszą“. Nasza twarz bywa najczęściej używaną ikoną pierwszej diagnozy. Opinie, zawarte w jednym tylko określeniu w rodzaju: pracoholik, alkoholik, mitoman, gej, mają oddawać całokształt skomplikowanej umysłowości człowieka. I większość z nas całkowicie się tym zadowala, poddając się niewolniczo tyranii jednej ikony. Jest to tak samo trafne, jak powiedzieć, że pod kątem analitycznym Uran to taka planeta, która lśni na niebiesko.
33
CZARCIA FIRANKA miedzioryt 12x19 cm, 2004
Budowanie wizerunku i relacji
Powiedzmy sobie szczerze: ani nikt, ani nic tego już nie zmieni. Raczej przeciwnie, będziemy obserwowali coraz większą „ikonizację“ oraz „tyranizację“ wizerunku. Paradoksalnie jedyną możliwością, zarówno obrony przed banalizacją, prymitywizacją skutków działań wizerunkowych, jak i skutecznością własnych poczynań, jest umiejętność przejęcia nad nimi kontroli, po pierwsze by łatwiej rozumieć kulisy pewnych działań, po drugie by zaprząc je dla własnych celów. Dzięki znajomości takiego warsztatu nie będziemy widzieli różnicy (ponieważ jedyną różnicą jest zróżnicowanie wizerunkowe) pomiędzy pojęciem tarczy antyrakietowej, a wyrzutnią rakiet dalekiego zasięgu, pomiędzy misją stabilizacyjno–pokojową w Iraku, czy Afganistanie, a krwawą wojną okupacyjną nie tyle żołnierzy–patriotów, co najemników–zabójców. Tak naprawdę, niczego szczególnie oryginalnego nie odkryliśmy, złudzenie nowej jakości wizerunkowej w epoce medialnej powstaje ze względu na proces absolutnej gloryfikacji roli i potęgi wizerunku, ze względu na cały arsenał nowych narzędzi, wcześniej nieznanych. Przyroda, od jej prapoczątków począwszy, nie funkcjonuje inaczej – powszechna nobilitacja wizerunku zdaje się być naczelną zasadą odbioru świata, zarówno w sferze materii ożywionej, jak i nieożywionej. Wizerunkowi łatwo jest nadać bardzo konkretne znaczenie różnych wielkości fizycznych, ponieważ jawi się, jako jedyna dostępna wartość materialna dowolnego obiektu. Skoro istnieje tylko wizerunek, a poza nim jedynie domniemania. A jeśli tak, to można łatwo wprowadzić swoistą Algebrę Wizerunku, która ułatwi nam przewidywanie określonych działań. System IIT to kompleksowy, spójny opis zarówno obiektów wizerunkowych, jak również poszukiwanie między nimi zależności i pewnych uniwersalnych prawidłowości. Okazuje się, że wizerunkowi można nadać znaczenie zarówno fizyczne, jak niezależne i niesprzeczne zarazem, znaczenie psychologiczne. Tworząc podstawy Algebry Wizerunku, będziemy mogli w niebywale łatwy i przejrzysty sposób opisywać zawiłe, jak się dotąd wydawało, zależności psychologiczno–behawioralne. Kluczową zasadą będzie rozdział obserwatora zewnętrznego od obserwatora wewnętrznego oraz przekonanie, że jedynie obserwator zewnętrzny buduje obiektywny obraz rzeczywistości. Czyli będziemy twierdzili, że Jan Kowalski nie jest tym, kim sądzi że jest, ponieważ jego wiedza na swój własny temat po pierwsze jest z założenia nieobiektywna, po drugie nikt oprócz niego nie zna jego własnej prawdy subiektywnej na swój temat. Jan Kowalski jest więc wyłącznie tym, kim inni sądzą, że jest. Znajomość Jana Kowalskiego, jakakolwiek byłaby wiedza na jego temat – to elementy wizerunku i tylko jego wizerunku. Twierdzenie, że o kimś coś wiemy, że kogoś lub coś znamy, z definicji dotyczyć może tylko wizerunku, ponieważ pozostałe elementy stanowią tylko mniej lub bardziej prawdopodobne domniemania, a one nie kreują rzeczywistości.
35
ZE ZBIORÓW JADOWITEGO ZAKLINACZA WĘŻY akwaforta, 12x12 cm, 1993
Budowanie wizerunku i relacji
PODSTAWOWE MODUŁY TRENINGOWE
pt
Dzień, w którym zamiast tłumaczyć, dlaczego coś się nie udało lub nie może udać, zajmiesz się realizacją tego czegoś, niezależnie od przeszkód, będzie pierwszym Dniem Twojej Umysłowej Wolności, ważniejszym od nieświadomego dnia metrykalnych narodzin.
TEORIA I PRAKTYKA WYWIERANIA WPŁYWU W praktyce i Teorii Wywierania Wpływu, najważniejsza jest zasada maksymalizacji efektów w minimalnym czasie; metodyka zarządzania wizerunkiem w taki sposób, by jednocześnie najskuteczniej wywierać wpływ na jednostki lub grupy ludzi.
AKSJOMATY TEORII WYWIERANIA WPŁYWU ALGEBRA EMOCJI ALFABET WIZERUNKU TRÓJPODZIAŁ POSTACI ZASADY WYWIERANIA WPŁYWU POTĘGA WIZERUNKU KOMPONENTY WIZERUNKOWE CZŁOWIEKA KOMPONENTY WIZERUNKOWE PRODUKTU WPŁYW BEHAWIORALNY WPŁYW EMOCJONALNY WPŁYW DECYZYJNY WPŁYW EMOCJONALNO–DECYZYJNY WPŁYW WIZERUNKOWY OBSZARY WYWIERANIA WPŁYWU PODPROGOWE FORMY WYWIERANIA WPŁYWU WPŁYW PRZEZ ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM
37
SIEDEM MOICH ŻEBER akwaforta, 50x50 cm, 1996
Budowanie wizerunku i relacji
ASERTYWNOŚĆ I SUGESTYWNOŚĆ Wiele lat fałszywie pojmowanej asertywności, wiele tłumaczeń amerykańskich książek na ten temat utrwaliło, w szczególności w Polsce, bardzo uproszczony i nieadekwatny do naszych warunków obraz tego pojęcia. Asertywność to wiele różnych technik oddziaływania zarówno wtedy, gdy pragniemy odmówić w taki sposób, by nie osłabić relacji, jak i wtedy, gdy pragniemy kogoś do czegoś przekonać.
WSPÓŁCZESNE OKREŚLENIE ASERTYWNOŚCI I SUGESTYWNOŚCI POSTAWY ASERTYWNE RODZAJE I SCHEMATY ASERTYWNE RODZAJE SUGESTYWNOŚCI ASERTYWNOŚĆ, SUGESTYWNOŚĆ ZESPOŁOWA TECHNIKI ŁAMANIA ASERTYWNOŚCI METODYKA PRZERYWANIA WYPOWIEDZI I PRZEJMOWANIA INICJATYWY
JĘZYK CIAŁA I KOMUNIKACJA NIEWERBALNA O języku, mowie ciała napisano i powiedziano już bardzo wiele, z wyjątkiem rzeczy najważniejszych: jak opanować sztukę posługiwania się ciałem, by być w pełni naturalnym, a przez to wiarygodnym; jak świadomie kierować emocjami innych ludzi, za pomocą konkretnych stylów gestykulacji; jak najskuteczniej budować swój wizerunek, kreując konkretne nawyki gestykulacyjne. I tego właśnie dotyczy poniższy trening.
AKSJOMATY TEORII WYWIERANIA WPŁYWU ALGEBRA EMOCJI ALFABET WIZERUNKU TRÓJPODZIAŁ POSTACI WPŁYW BEHAWIORALNY POSTAWY STOJĄCE I SIEDZĄCE STYLE I METODYKA GESTYKULACJI KONTEKSTY WIZERUNKOWE W MOWIE NIEWERBALNEJ RÓŻNICE KULTUROWE KLASYFIKACJA POSTAW I GESTÓW SUGESTYWNOŚĆ GESTYKULACJI SZTUKA OPEROWANIA WZROKIEM
39
FATUM akwaforta, 50x50 cm, 1999
Budowanie wizerunku i relacji
ANALIZA DOMINANT TRANSAKCYJNYCH To błyskawiczny system diagnozowania wizerunku osobowości, sposobu bycia, słabych i mocnych stron. Metodologia zakłada nauczenie się 10 podstawowych ról, odgrywanych w życiu zarówno zawodowym, jak i prywatnym. Wszystkich możliwych kombinacji ról wyróżniamy 55. Po takim treningu nie będzie osoby, z którą nie będziemy w stanie skutecznie rozmawiać, negocjować, na którą nie będziemy mogli wywierać wpływu.
WSTĘP DO TEORII WIZERUNKU RELACYJNA INTERAKCJA OBIEKTÓW RODZIC, DZIECKO, DOROSŁY CHARAKTERYSTYKA RÓL BEHAWIORALNYCH TRENING TRANSAKCYJNO–AKTORSKI BŁYSKAWICZNY SYSTEM DIAGNOZY ZASTOSOWANIE ADT SYSTEM BŁYSKAWICZNEGO DOPASOWANIA DO ROZMÓWCY PRAWIDŁOWOŚCI WYSTĘPOWANIA DOMINANT ANALIZA DOMINANT JAKO NARZĘDZIE WIZERUNKOWE
WIZERUNKOWY TRENING CHARYZMY Zamiast dość jałowych rozważań czy charyzma jest darem, czy umiejętnością nabytą, czy można się jej proceduralnie nauczyć, proponuję konkretny trening charyzmatyczny, który doświadczalnie udowodni, że każdy człowiek może być postrzegany jako charyzmatyk – w różnym stopniu, w zależności od potrzeb.
WSTĘP DO TEORII WIZERUNKU TRÓJPODZIAŁ POSTACI ZASADY WYWIERANIA WPŁYWU WPŁYW BEHAWIORALNY WPŁYW EMOCJONALNY WPŁYW DECYZYJNY WPŁYW EMOCJONALNO–DECYZYJNY WPŁYW CHARYZMATYCZNY TECHNIKI WZBUDZANIA ZAINTERESOWANIA WYZNACZNIKI WIZERUNKOWEJ CHARYZMY
41
POĹ OWY akwaforta, 25x16 cm, 1985
Budowanie wizerunku i relacji
SZTUKA PREZENTACJI JAKO SPOSÓB BUDOWANIA WIZERUNKU Czas profesjonalnych prezentacji jako sztuki dla sztuki dawno już się skończył. Teraz wygrywać będą ci, którzy płaszczyznę prezentacji nauczą się traktować jako pretekst komunikacyjny do tego, by ludzi skutecznie do konkretnych rzeczy przekonać. Stąd nowy termin: Prezentacje Sprawcze jako następny po profesjonalizmie krok w kierunku skutecznego wywierania wpływu.
AKSJOMATY TEORII WYWIERANIA WPŁYWU TRÓJPODZIAŁ POSTACI ZASADY WYWIERANIA WPŁYWU WPŁYW BEHAWIORALNY WPŁYW EMOCJONALNY WPŁYW DECYZYJNY WPŁYW DECYZYJNO–EMOCJONALNY SZTUKA OPEROWANIA WZROKIEM ZASADY SKUTECZNYCH PREZENTACJI RODZAJE PREZENTACJI TECHNIKI WZBUDZANIA ZAINTERESOWANIA
TEORIA MANIPULACJI I ANTYMANIPULACJI Każdy proces wywierania wpływu można interpretować jako manipulacje, w tym sensie jesteśmy skazani na manipulatywny wpływ całego swojego otoczenia i nas samych, szczególnie gdy manipulujemy nieświadomie. Lepiej być świadomym technik manipulacyjnych własnych i innych ludzi. Lepiej umieć się bronić przed manipulacjami, niż bezwiednie im ulegać.
AKSJOMATY TEORII WYWIERANIA WPŁYWU TRÓJPODZIAŁ POSTACI ZASADY WYWIERANIA WPŁYWU WPŁYW BEHAWIORALNY WPŁYW EMOCJONALNY WPŁYW DECYZYJNY WPŁYW DECYZYJNO–EMOCJONALNY DEFINICJE MANIPULACJI RODZAJE I GRUPY TECHNIK MANIPULACYJNYCH SZTUKA RETORYKI I ERYSTYKI JAKO TECHNIKI MANIPULACYJNE
43
WYSPA NA KTÓREJ MOŻE ŻYĆ TYLKO DWOJE LUDZI akwaforta, 28x19 cm, 1991
Budowanie wizerunku i relacji
NEGOCJACJE – MODELE KLASYCZNE I NIEKONWENCJONALNE Proponowane ujęcie samych negocjacji, jak i wszelkich procesów typu negocjacyjnego, jest po pierwsze ujęciem porządkującym strategicznie tak, by w każdej chwili wiedzieć, jaki styl negocjacji w danej sytuacji daje najskuteczniejsze efekty. Po drugie jest propozycją rozszerzenia pojęcia procesów negocjacyjnych tak, by sprawić, żeby nasi partnerzy szybko zapomnieli, że w istocie z nami negocjują, by wydawało się im, iż jesteśmy bardziej ich doradcami, niż negocjatorami. I to jest ukoronowaniem wiedzy o negocjacjach.
AKSJOMATY TEORII WYWIERANIA WPŁYWU OKREŚLENIE NEGOCJACJI JAKO CELOWEGO PROCESU INTERAKCJI LISTA BAZOWYCH UMIEJĘTNOŚCI NEGOCJATORA PROJEKTY NEGOCJACYJNE, STYLE NEGOCJACJI NEGOCJACJE Z LOTU PTAKA CZYLI PRZESTRZEŃ NEGOCJACYJNA JEDNOSTKOWE STRATEGIE NEGOCJACYJNE MULTISTRATEGIE NEGOCJACYJNE RÓŻNICE KULTUROWE W PROCESACH NEGOCJACYJNYCH NEGOCJACJE JAKO SPOSÓB ROZWIĄZYWANIA KONFLIKTÓW SYMULACJE PROCESÓW NEGOCJACYJNYCH
KIEROWANIE I ZARZĄDZANIE ZESPOŁEM Trening ten łączy ze sobą najskuteczniejsze strategie zarządzania zespołem w warunkach prosperity, jak i w warunkach kryzysowych, z efektywnym budowaniem odpowiedniego image’u lidera, prezesa, menedżera czy też całego zarządu.
AKSJOMATY TEORII WYWIERANIA WPŁYWU ALGEBRA EMOCJI ALFABET WIZERUNKU WIZERUNEK ZESPOŁU WIZERUNEK LIDERA TECHNIKI PRACY ZESPOŁOWEJ UMIEJĘTNOŚĆ KOMUNIKOWANIA SIĘ SZTUKA UJAWNIANIA EMOCJI SZTUKA FORMUŁOWANIA OCZEKIWAŃ W GRUPIE ELEMENTY PSYCHOLOGII KORPORACJI
45
NIE OTWIERAJ OCZU POD WODĄ akwaforta i akwatinta, 85x60 cm, 1998
Budowanie wizerunku i relacji
REKRUTACJA, SELEKCJA I WERYFIKACJA Analiza Dominant oraz Analiza Wymiarowa, to najskuteczniejsze narzędzia w uzyskaniu maksymalnie wielu istotnych informacji o danym człowieku, o jego słabych i mocnych stronach, o predyspozycjach i umiejętnościach, czy ich braku oraz o jego strukturze motywacyjnej – bez skomplikowanych testów – na podstawie zaledwie kilkuminutowej rozmowy.
AKSJOMATY TEORII WYWIERANIA WPŁYWU ALGEBRA EMOCJI ALFABET WIZERUNKU TRÓJPODZIAŁ POSTACI RODZIC, DZIECKO, DOROSŁY CHARAKTERYSTYKA RÓL BEHAWIORALNYCH BŁYSKAWICZNY SYSTEM DIAGNOZY SYSTEM BŁYSKAWICZNEGO DOPASOWANIA DO ROZMÓWCY ANALIZA WYMIAROWA PRZESTRZENIE AKTYWNOŚCI JAKO STRUKTURY MOTYWACYJNEJ KOMPLEMENTARNA CHARAKTERYSTYKA WIZERUNKOWA OKREŚLANIE CELÓW REKRUTACJI I SELEKCJI METODYKA WIZERUNKOWEJ WERYFIKACJI
WIZERUNKOWE SZKOLENIE LIDERÓW Często wiedza merytoryczna nie idzie w parze z umiejętnościami, charakterystycznymi dla osobowości lidera. To może być przyczyną załamania się najlepszych systemów zarządzania. Trening Liderów zabezpiecza przed takim przypadkiem. Najistotniejszą obserwacją jest jednak to, że zarówno zbudować, jak i potem utrzymać przekonujący wizerunek lidera jest o wiele łatwiej, niż ludzie zwykli uważać.
POTOCZNA I NORMATYWNA DIAGNOZA CECH WIZERUNKU LIDERA TRENING MEDIALNY LIDERA SZCZEGÓŁOWE OKREŚLENIE KOMPONENTÓW WIZERUNKOWYCH LIDERA MOWA CIAŁA LIDERA ODBIÓR LIDERA CZYLI BEHAWIORALNE ASPEKTY WIZERUNKU CHARAKTERYSTYKA RÓL BEHAWIORALNYCH, ANALIZA DOMINANT TRENING TRANSAKCYJNO–AKTORSKI BŁYSKAWICZNY SYSTEM DIAGNOZY ELEMENTY CHARYZMY LIDERA
47
WĘŻE I SAMOLOTY akwaforta i akwatinta, 94x67 cm, 2001
Budowanie wizerunku i relacji
OPENCOMM – KOMUNIKAT OTWARTY Dawno już skończył się czas sprzedawania produktów – jest ich na wszelkich rynkach zbyt wiele. Nie wszyscy jednak zauważyli, że czas kreowania potrzeb także dobiega końca. Po pierwsze dlatego, że także jest ich zbyt wiele, po drugie, szczególnie w czasach kryzysowych, wyraźnie następuje samoograniczenie wielu potrzeb. Teraz rozpoczyna się era kreowania relacji, ich nigdy zbyt wiele. Teraz wygrywać będą ci, którzy potrafią błyskawicznie kreować relacje i skutecznie nimi zarządzać. Kreowanie potrzeb i sam akt sprzedaży, są w tym ujęciu sprawą automatyczną, wtórną. OpenCOMM – to kwintesencja umiejętności miękkich, to techniki błyskawicznego budowania relacji i zarządzania nimi.
ISTOTA I REWOLUCJA KOMUNIKATU OTWARTEGO MODUŁY KOMUNIKATU OTWARTEGO DEKALOG OBRAZU RELACJI DEKALOG ZAUFANIA DEKALOG SATYSFAKCJI DEKALOG NAWIGACJI RELACYJNEJ DEKALOG UTRWALENIA RELACJI ERA KOMUNIKATU OTWARTEGO
49
O ŚWICIE ZAKWITŁ CZARNY OCEAN akwaforta i akwatinta, 94x67 cm, 2002
Budowanie wizerunku i relacji
„BIBLIA SKUTECZNOŚCI” - FRAGMENT „... nie uczę ludzi czekać na to co podpowie intuicja. Uczę ich, jak używać narzędzi emocjonalnych w sposób świadomy. W metodzie intuicyjnej dochodzi do permanentnego mieszania obserwatora wewnętrznego z zewnętrznym. Żeby umieć ich rozdzielić i w ogóle zrozumieć to zjawisko, może trzeba być choć trochę fizykiem. Będąc tylko psychologiem, można przeżyć całe życie i nigdy tego problemu nie zauważyć. Łatwo to wytłumaczyć na przykładzie pewnego paradoksu. Ziemia krąży dookoła Słońca dlatego, że działa siła dośrodkowa. Tak naprawdę powinna spaść na Słońce, ale nie spada. Dlaczego? Dlatego, że prędkość liniowa Ziemi jest, uogólniając, prostopadła do siły dośrodkowej. I to właśnie prostopadłość prędkości liniowej z prędkością dośrodkową, definiuje ruch po okręgu. Ale wszyscy, którzy byli na karuzeli pamiętają, że nic nas do środka tej karuzeli nie ciągnie, a wręcz przeciwnie, pewna siła stara się nas wypchnąć poza jej obręb. Czyli tak naprawdę działa siła w tym samym kierunku, ale przeciwnie skierowana i równa co do wartości. Pierwsza zasada dynamiki Newtona mówi, że jeśli na ciało nie działa żadna siła, albo suma wszystkich sił działających równa się zero, wtedy to ciało porusza się ruchem prostoliniowym jednostajnym. Suma tych sił wynosi zero, a zatem Ziemia nie krąży wokół Słońca, tylko porusza się ruchem prostoliniowym jednostajnym. Mamy tzw. paradoks. Bo teoretycznie powinno występować coś, czego nie obserwujemy. Rozwiązanie jest niezwykle proste. Problem polega na tym, że nie mogę być jednocześnie w dwóch układach odniesienia, fakt jednoczesnego w nich bycia natychmiast powoduje powstanie paradoksu. A zatem muszę się zdecydować. Jeżeli jestem w układzie odniesienia związanym ze Słońcem, wtedy jedyną siłą, którą widzę, jest siła dośrodkowa i prędkość liniowa. Natomiast jeśli znajduję się w układzie odniesienia Ziemi, to w ogóle nie czuję siły dośrodkowej, a jedyną siłą, jaką wtedy obserwuję, jest siła odśrodkowa. Nigdy nie mogę jednocześnie odczuć tych dwóch sił, bo nie mogę być jednocześnie w układzie odniesienia Ziemi i w układzie odniesienia Słońca. Inaczej musi wystąpić paradoks. Tymczasem w psychologii jesteśmy jednocześnie w obu układach UI i UE – to jest układ intern i układ ekstern. Mieszamy te dwa układy permanentnie. Właśnie znajomość fizyki pozwala zrozumieć, że jeżeli chcemy uniknąć paradoksu, musimy trwale rozdzielić obserwatora wewnętrznego i zewnętrznego, a unikanie paradoksów w makroświecie to nic innego, jak maksymalna skuteczność. Jeśli ktoś przychodzi do mnie i mówi, że chce być np. asertywny, to rozpoczynając z nim pracę, nie mogę pomieszać dwóch układów odniesienia, bo natychmiast tracę skuteczność i wydłużam czas szkolenia. Jest to trudne, bo on chce oczywiście jednocześnie czuć się asertywnym i być postrzeganym jako człowiek asertywny. Rezygnuję z obserwatora wewnętrznego i lokalizuję go wyłącznie w jednym układzie. Zastanawiam się wtedy co zrobić, żeby inni postrzegali go jako człowieka asertywnego i uczę go jak ich o tym przekonać, a nie jak być asertywnym. Taka decyzja z definicji powoduje większą skuteczność. Jednocześnie pojawia się efekt wtórny. Bo kiedy w końcu zacznie być postrzegany zewnętrznie jako asertywny, to często zaczyna się rzeczywiście tak czuć.
51
MAGICZNE SKUTKI POŁYKANIA ŚWIEŻYCH MOTYLI akwaforta i akwatinta, 94x67 cm, 2003
Budowanie wizerunku i relacji
(...) Dzięki umiejętności rozdzielania obserwatora zewnętrznego i wewnętrznego, łatwo możemy rozwiązać wiele definicyjnych paradoksów. Psychologowie na całym świecie spotykają się na konferencjach, sympozjach, seminariach, żeby debatować czym są, a czym nie są manipulacje, względnie psychomanipulacje, tracąc czas na jałowe dyskusje. Uzmysłowiłem sobie, jak bardzo jałowe dopiero wtedy, kiedy zastosowałem filozofię, prymat układów odniesienia. Bo wtedy możemy prosto zapisać: manipulacja równa się image black – image negatywny procesu wywierania wpływu lub osoby, która ten wpływ wywiera. I oto mamy definicję manipulacji. Psychologowie zastanawiają się, co robić, żeby wywierać wpływ, ale nie manipulować ludźmi. Tymczasem nie zdają sobie sprawy z tego, że poruszają się w obrębie paradoksu, bo nie rozdzielili układów odniesienia i starają się jednocześnie być w dwóch. Np. jedna z definicji mówi, że nie manipulujesz, jeśli masz dobre intencje, a manipulujesz wówczas, gdy masz intencje złe, albo gdy w pełni kontrolujesz zachowania drugiego człowieka dla twoich własnych potrzeb lub celów. Świetnie, ale to są przecież domeny obserwatora wewnętrznego. A jak sprawdzisz, czy ktoś ma względem ciebie dobre intencje, czy złe? Uwierzysz mu na słowo? To przecież nonsens. W momencie, kiedy rozdzielamy obserwatorów, mamy prostą zależność. Manipulacja jest iluzją. Manipulacja to tylko wizerunek procesu wywierania wpływu. Jedyne co istnieje, to proces wywierania wpływu i osoba, która ten wpływ wywiera. Natomiast to, czy coś jest manipulacją czy nie, to są domeny obserwatora zewnętrznego, odbiorcy. To odbiorcy się wydaje, że coś jest lub nie jest manipulacją. Ten sam proces wywierania wpływu, przez jednych będzie odbierany jako wychowanie, a przez innych jako indoktrynacja. Jedni powiedzą na udzielaną pomoc, że to jest solidne wywieranie wpływu, a inni – płaska manipulacja. Dlatego nie ma sensu operować tym pojęciem, bo jest to pojęcie wtórne, image, obraz, który dociera do jednostkowego odbiorcy. Bardzo jasne rozdzielenie obserwatorów znalazłem w psychiatrii. Otóż w psychiatrii istnieje syndrom człowieka zmanipulowanego, ale nie ma syndromu manipulatora. (...) Wynika więc z IET, że nie ma sensu obawiać się manipulacji, bo po rozdzieleniu obserwatorów jest to tylko image, tylko obraz. Dlaczego zatem ludzie operują pojęciem manipulacja? Ponieważ operowanie tym terminem ułatwia nam wyrażanie emocji oraz pomaga w tzw. samowybielaniu. Przywołując ponownie przykład wychowania, można powiedzieć, że ewidentnie jest ono manipulacją, a jednocześnie nią nie jest. Zależy, jak to traktuje odbiorca zewnętrzny. Jeżeli nienawidzę tego, który wywiera wpływ, powiem, że manipuluje, jeżeli kocham, powiem – przewodnik, ojciec, wychowawca, itd. Niezwykle trudno jest wyjść przed większe audytorium i powiedzieć: „Szanowni państwo, wczoraj dobitnie przekonałem się, że wcale nie jestem tak inteligentny jak myślałem. Okazałem się być znacznie głupszy niż sądziłem”. To bardzo trudne, ponieważ mamy tendencję do samowybielania się. Znacznie łatwiej jest wyjść przed to samo audytorium i powiedzieć: „Proszę państwa, wczoraj padłem ofiarą perfidnej, cynicznej manipulacji”. Nazywanie procesu wywierania wpływu manipulacją po prostu pomaga nam zachować dobre samopoczucie.” PIOTR TYMOCHOWICZ – Wydawnictwo Trans, Wrocław 2008
53
STATYKA GŁĘBIN akwaforta i akwatinta, 94x67 cm, 2004
Budowanie wizerunku i relacji
Autor treningów PIOTR TYMOCHOWICZ
Specjalista w zakresie nowych metod związanych z teorią wywierania wpływu EKSPERT
Doradca medialny Specjalista do spraw wizerunku i marketingu politycznego Konsultant w zakresie przygotowania i prowadzenia negocjacji
TWÓRCA
Autorskiej Teorii Wywierania Wpływu, opartej o badania własne oraz opracowania z zakresu: psychologii Gestalt, neuropsychologii, psychiatrii, psychologii społecznej, międzynarodowej wersji języka ciała oraz języka migowego Książki: „Biblia Skuteczności” (2008)
MENTOR
Kreator sukcesów liderów biznesu, mediów, polityki Propagator metod strumieniowych wspólnie z T.Buzanem Popularyzator metod kreatywnego sterowania pamięcią, wykorzystujących naturalne właściwości umysłu Szkoleniowiec i wykładowca
KOMENTATOR
Uczestnik nieskończonej ilości wywiadów medialnych (gazety, czasopisma, radio, TV, internet) Bohater pełnometrażowego filmu dokumentalnego „Jak to się robi”
55
METEOROLOGIA PRZYPADKOWYCH HALUCYNACJI akwaforta i akwatinta, 94x67 cm, 2008
Budowanie wizerunku i relacji
Autor grafik PRZEMYSŁAW TYSZKIEWICZ
Urodzony w 1964 roku we Wrocławiu. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, gdzie uzyskał dyplom z Projektowania Graficznego u prof. Jana Jaromira Aleksiuna i z Grafiki Artystycznej u prof. Haliny Pawlikowskiej. W 2003 roku objął stanowisko profesora w Pracowni Grafiki Artystycznej. Od 2002 roku sprawuje funkcję prezesa Fundacji im. Eugeniusza Gepperta przy Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. W 2006 roku otrzymał nominację od Marszałka Województwa Dolnośląskiego na funkcję wiceprezesa Zarządu Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju. Jego twórczość to wyłącznie grafika artystyczna. Najchętniej posługuje się miedziorytem, akwafortą i akwatintą. Zorganizował około 30 wystaw indywidualnych. Brał udział w około 70 wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. Ważniejsze nagrody II Nagroda w konkursie Przegląd Grafiki, Wrocław 1994 I nagroda im. Daniela Chodowieckiego przyznana przez Berlińską Fundację Guntera Grassa, Akademia Sztuk Pięknych, Berlin, Niemcy 1999 Nagroda specjalna w konkursie Międzynarodowego Biennale Grafiki im. M.Pruzi, Lubin 1999 Nagroda specjalna na Międzynarodowym Konkursie Exlibrisu, Ostrów Wielkopolski 2001 Nagroda specjalna na Konkursie Grafiki i Rysunku Środowiska Dolnośląskiego, Wrocław 2002
Ważniejsze wystawy indywidualne Muzeum ASP, Wrocław 1997 Klub Muzyki i Literatury, Wrocław 1998 Wystawa pt. „Echappade” – Lubin 1999 Wystawa towarzysząca I Międzynarodowemu Konkursowi Rysunku, Wrocław 2000 „Galeria Bram” Hobro, Dania 2000 „Grafika – Tyszkiewicz” – Opera, Wrocław 2000 „Przemysław Tyszkiewicz – grafika” – Wałbrzych 2001 „Tatuaże wrocławskiego gotyku” – Wrocław 2001 Z cyklu Prof. Nicole Nascov rekomenduje – „Przemysław Tyszkiewicz – grafika” – Wrocław 2002 „Zdarzyło się nad Odrą” – Brzeg 2003 Muzeum Papiernictwa, Duszniki-Zdrój 2004
57
KOSMOLOGIA WROCナ、WIA akwaforta i akwatinta, 68x94 cm, 2008
Budowanie wizerunku i relacji
Ważniejsze wystawy zbiorowe: „Wobec Wartości” – Katowice, Ołomuniec, Ostrawa 1997 Wystawa Grafiki Barrakuda – Wrocław 1998 Pokonkursowa Wystawa Grafiki – Ourense, Hiszpania 1998 Międzynarodowe Biennale Grafiki w Technikach Miedziorytniczych im. M.Pruzi – Lubin 1999 Wystawa Grafiki Wrocławskiej ASP – Kijów, Ukraina 1999 Five Impressions Gallery – Seattie, USA 1999 Wystawa w Akademie der Kunste w Berlinie, Niemcy 1999 Międzynarodowe Triennale Rysunku – Wrocław 1999 „Mój Wrocław„ – Wrocław 2000 Wystawa prac z ASP Wrocław – Brunszwik, Niemcy 2000 „Master” – wystawa grafiki – Mińsk, Białoruś 2001 International Print Triennial – Kanagawa, Japonia 2001 Print making in Europe: Trends and Perspectives – Hiszpania 2003 Grafika wrocławska – Wilno, Litwa 2003 Wystawa grafików wrocławskich – Lwów, Ukraina 2004 Wystawa artystów Dolnego Śląska – Florencja, Włochy 2004 Wystawa Katedry Grafiki Warsztatowej na Uniwersytecie Technicznym – Liberec, Czechy 2005 Wystawa Katedry Grafiki Warsztatowej z Wrocławia - Łódź 2005
Prace znajdują się w zbiorach: Muzealnych i prywatnych w kraju i zagranicą. Jego grafiki posiadają m.in. Vaclav Havel, Jaques Chirac, Gerhard Schröder, Aleksander Kwaśniewski, Jan Nowak Jeziorański, Bogdan Zdrojewski.
59
KWIATY NOCY fragment akwaforta i akwatinta, 94x67 cm, 2002
Budowanie wizerunku i relacji
SZKOŁA TRANSFORMACJI S.A. www.szkolatransformacji.pl 53-314 Wrocław Pl. Powstańców Śląskich 16-18
TEL. +48 71 785 48 15 TEL. +48 71 784 40 21
KOM. +48 602 704 704 KOM. +48 602 703 703
FAX +48 71 784 40 26
szkolenia@szkolatransformacji.pl
61
KWIATY NOCY akwaforta i akwatinta, 94x67 cm, 2002
Budowanie wizerunku i relacji
Projekt graficzny i skład
Koncepcja Mirosław Wróbel
Redakcja Justyna Pietrzak-Wróbel
Bogdan Wańczyk
Współpraca
Druk i oprawa
Galeria na Solnym Dorota Wrzesińska
ZG Colonel - Kraków
Korekta
Wydawca
Beata Kawka
Wydawnictwo Trans - Wrocław
Wszystkie prawa autorskie do opisanego Programu Skuteczność należą do Szkoły Transformacji, a do treningów „Budowanie wizerunku i relacji” do Piotra Tymochowicza. Każde naruszenie tych praw bez wiedzy i pisemnej zgody właścicieli, a w szczególności wykorzystanie programu lub treningów w całości, czy po modyfikacji – będzie ścigane i zaskarżane, jako kradzież własności intelektualnej.
63
ISBN 978-83-926330-1-3