Kwiecień 2017 Nr 4 (4) Cena: 13,90 zł (w tym 5% VAT) ISSN 2543-4497
THINK MICE W W W. T H I N K M I C E . P L
ÁGORA BOGOTA
Ponad 100 milionów dolarów kosztowała budowa nowego centrum konferencyjno-kongresowego, które powstało w stolicy Kolumbii. Obiekt ma być gotowy na przyjęcie gości już w najbliższych tygodniach. TECHNOLOGIE INTEL EXTREME MASTERS – EVENT INNY NIŻ WSZYSTKIE
SYLWETKA „KEEP WALKING” BY SZYMON WALKIEWICZ MAGAZYN BRANŻY SPOTKAŃ
RAPORT POLAND MEETINGS IMPACT 2015
THINK MICE MICE & MORE MEDIA GROUP THINK MICE Business Link PGE Narodowy Al. Ks. J. Poniatowskiego 1 03-901 Warszawa tel. +48 690 12 12 69 redakcja@thinkmice.pl www.thinkmice.pl www.facebook.com/thinkmice/
14
ZDJĘCIE NA OKŁADCE COVER PHOTO: ÁGORA BOGOTA
20
REDAKTOR NACZELNA Maria Krzos maria.krzos@thinkmice.pl ZESPÓŁ REDAKCYJNY Michał Kalarus michał.kalarus@thinkmice.pl
THINK DESTINATION 20 „Biddowanie” po polsku 22 Globalna moda na ekodestynacje
DZIAŁ PRENUMERATY prenumerata@thinkmice.pl DZIAŁ GRAFICZNY Iwona Borowska Roman Borowski studio@thinkmice.pl
SYLWETKA 24 „Keep walking” by Szymon Walkiewicz PRAWO 27 Komu przysługują prawa autorskie do treści na Facebooku?
PROJECT MANAGER Anna Łukasik think@thinkmice.pl KOREKTA Agnieszka Jurewicz
TECHNOLOGIE 28 Intel Extreme Masters 2017 – event inny niż wszystkie 30 Multimedia podnoszą rangę eventu
Fot. Studio 69.company
DRUKARNIA TAURUS
©COPYRIGHT BY MICE & MORE MEDIA GROUP
24
THINK MICE
Fot. ESL Patrick Strack
RAPORT 32 Znamy wartość polskiego przemysłu spotkań 34 Katowice – miasto spotkań 36 Incentive Industry 2017 Outlook: trendy, prognozy, budżety
SEKCJA BLOGERSKA 38 Corbin Ball: Chatboty, aktywacja głosem i SI perspektywy dla eventów 39 Rob Davidson: Politykom mówimy nie!
NAKŁAD: 6500 egz. ZASIĘG: ogólnopolski CYKL WYDAWNICZY: miesięcznik
4
THINK EVENT 10 Praca szuka człowieka 12 Grand Hotel Google – filmowy pomysł na imprezę firmową
THINK VENUE 17 Ágora Bogota 18 Q Hotel Plus Katowice
DZIAŁ REKLAMY reklama@thinkmice.pl
Teksty i zdjęcia publikowane w czasopiśmie nie mogą być reprodukowane bez pisemnej zgody Wydawcy. Wydawca i redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.
NEWS 06 Weronika Wirtel Odkryciem Roku MPI Poland Chapter 2016 07 SITE i MPI przygotują wspólną imprezę 08 Powstało Pomerania Business Convention 09 Marek Olszewski oficjalnie nowym prezesem POT
THINK INCENTIVE 14 Polscy klienci coraz bardziej pożądani
Ksenia Bednarek, Maciej Kompała, Monika Kowalska, Katarzyna Łabuz
PARTNER MERYTORYCZNY (DZIAŁ PRAWNY)
6
28
MICE W OBIEKTYWIE 40 Relacje fotograficzne z wydarzeń branżowych
NEWS
MEETINGS WEEK POLAND 2017 Na piątą edycję Meetings Week Poland (MWP) jak co roku złożyło się szereg wykładów i prelekcji poświęconych różnym aspektom branży MICE. W spotkaniach wzięło jednak udział mniej osób niż rok temu. Cykl rozpoczęła konferencja Poland Meetings Destination przygotowywana przez The Warsaw Voice. Skupiała się na ukazaniu wpływu, jaki branża MICE ma na rozwój lokalnych i krajowych gospodarek. Dobrym pretekstem do poruszenia tego tematu była premiera raportu „Poland Meetings Impact 2015” (więcej na ten temat – str. 32-33). – Często trudno przekonać władze do tego, że inwestycja w przemysł spotkań jest opłacalna i w dłuższej perspektywie przynosi duże korzyści – przyznała Angeles Moreno Vallejo, przewodnicząca hiszpańskiego oddziału stowarzyszenia MPI. Tradycyjnie, nie zabrakło wątków poświęconych roli i działaniom lokalnych convention bureaux, propozycjom wprowadzenia opłaty turystycznej od gości odwiedzających polskie miasta czy planowanej budowie centrum kongresowego w Warszawie. – Każda taka inicjatywa cieszy. Wzbudza zainteresowanie i przyciąga do miasta nowych gości. Tak ważna inwestycja powinna być jednak poprzedzona dokładną analizą. Warto zastanowić się chociażby nad tym, jak duży powinien być taki obiekt. Liczy się rachunek ekonomiczny, dlatego nie ma sensu działać w pośpiechu – mówiła Żaneta Berus, niezależny ekspert rynku spotkań.
O wspomnianym pośpiechu, pracy w cieniu „deadlinów” i związanym z tym stresem rozmawiano podczas drugiego dnia MWP, przygotowanego przez Stowarzyszenie Branży Eventowej. Dyskusji przyświecało hasło „Nie tylko event jest wyzwaniem”. Zaproszeni goście opowiedzieli m.in. o problemach, przed którymi każdego dnia stają event managerowie. Określono także najważniejsze wyzwania dla branży w nadchodzących 12 miesiącach. Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel postawiło z kolei na inspirację i motywację. Środowa konferencja „Inspiration Booster” skupiała się przede wszystkim na ukazaniu wartości związanych z rozwojem osobistym. Gościem specjalnym był Tomasz Majewski, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą. Tematom związanym m.in. z ochroną własności intelektualnej oraz problemom w rozliczaniu VAT przy organizacji konferencji i kongresów poświęcona była
XVII Europejska Akademia Organizatorów i Planistów Konferencji i Kongresów przygotowana czwartego dnia MWP przez Stowarzyszenie Konferencje i Kongresy w Polsce. Wykładom towarzyszyły warsztaty (rola jaką up i cross selling oraz media społecznościowe odgrywają w promocji usług konferencyjnych). W piątek stowarzyszenie MPI, wspólnie z firmą Z-Factor postanowiły zabrać uczestników konferencji w świat filmów. Właśnie przez pryzmat największych filmowych produkcji na Forum Obiektów zaprezentowane zostały tematy istotne z punktu widzenia hotelarzy i reprezentantów centrów kongresowych. W programie znalazło się 13 sesji prezentacyjnych i panelowych. Tegoroczna edycja MWP odbywała się w dniach 20-24 marca w Szkole Głównej Turystyki i Rekreacji (Grupa Uczelni Vistula) w Warszawie. Relacja zdjęciowa z wydarzenia – str. 40-41. mk
5 THINK MICE
THINK EVENT – CASE STUDY
GRAND HOTEL GOOGLE – filmowy pomysł na imprezę firmową
THINK MICE
Fot. Verve The Live Agency
wrażenie, że opuścili już hotel i znajdują się na zewnątrz budynku. Chociaż w rzeczywistości nadal przebywali w środku RDS Areny. Wydarzeniu towarzyszył program artystyczno-rozrywkowy. Pojawili się m.in. artyści na trapezach, akrobaci, orkiestra i aktorzy przebrani za postaci z filmu „The Grand Budapest Hotel”. Całość dopełnił występ DJ-a, który miksował swoje utwory przy akompaniamencie duetu muzyków grających na saksofonach. Event Verve został doceniony w konkursie 2017 Special Events Gala organizowanym przez amerykański Special Event Magazine. Projekt zwyciężył w kategorii na najlepsze wydarzenie przygotowane dla klienta korporacyjnego/stowarzyszeniowego, mieszczące się budżecie wynoszącym od 250 do 500 tys. dolarów. Poza tym Grand Hotel Google zajął też trzecie miejsce w kategorii „Najlepszy event korporacyjny” w tegorocznej edycji konkursu Eventex. Michał Kalarus
Fot. Verve The Live Agency
12
Współpraca Verve z irlandzkim oddziałem Google trwa od wielu lat. W ciągu ostatniej dekady agencja przygotowywała dla tej firmy wiele eventów – począwszy od spotkań biznesowych, gal, konferencji, po imprezy tematyczne (m.in. „punkowa rewolucja”). Wszystkie one skierowane były zarówno do pracowników, klientów, jak i partnerów handlowych. – Każdego roku coraz większy nacisk położony jest na to, aby stworzyć coś jeszcze bardziej oryginalnego i spektakularnego niż poprzednio. Szukamy tego „czegoś” co zachwyci gości. Pomyśleliśmy więc, dlaczego tym razem Google miałby nie mieć własnego, luksusowego hotelu? – tłumaczy John O'Shaughnessy, creative director w Verve The Live Agency. Inspiracją do stworzenia takiego obiektu stał się film Wesa Andersona „The Grand Budapest Hotel”. Niemalże 4,5 tys. gości zostało więc zaproszonych do… „Grand Hotel Google”, którym w rzeczywistości stał się zaadoptowany specjalnie w tym celu stadion RDS Arena w Dublinie. Przekształcono go w elegancki hotel z lat 30., nawiązujący swoim stylem i panującą wewnątrz atmosferą do hotelu z filmu Andersona. Dbałość o szczegóły, odpowiedni wystrój, design, a także obsługa sprawiły, że udało się osiągnąć pożądany efekt. Nie zabrakło nie tylko takich elementów, jak stylowa recepcja, bar, saloniki dla gości czy kasyno – pojawiły się nawet sypialnie i gigantyczna łazienka. Przy fasadzie budynku została też zainstalowana prawdziwa, działająca fontanna. Ważną rolę pełniła także składająca się z trzech części scena, na której odbywały się oficjalne przemówienia i występy. Oświetlenie i scenografię zaprojektowano w taki sposób, by uczestnicy spotkania, przemieszczając się po niektórych częściach sali, mogli odnieść
Fot. Verve The Live Agency
Stadion, który zmienił się w luksusowy hotel z lat 30. ubiegłego wieku. Na tym opierała się koncepcja kreatywna eventu wyprodukowanego dla Google przez irlandzką agencję Verve.
WYJEDŹ BEZPŁATNIE W RAMACH PROGRAMU HOSTED BUYERS NA TARGI THE MEETINGS SHOW 13-15 CZERWCA 2017 LONDYN
ZGŁOSZENIE WYŚLIJ NA ADRES: hosted@thinkmice.pl
THINK VENUE
Q HOTEL PLUS KATOWICE WKRÓTCE W KATOWICACH ZOSTANIE ODDANY DO UŻYTKU PIĄTY HOTEL NALEŻĄCY DO SIECI Q HOTEL. PODOBNIE JAK POZOSTAŁE OBIEKTY TEJ SIECI, ZOSTAŁ ZAPROJEKTOWANY GŁÓWNIE Z MYŚLĄ O GOŚCIACH BIZNESOWYCH.
18 THINK MICE
Q Hotel to młoda, dynamicznie rozwijająca się sieć hotelowa. Cechą charakterystyczną wszystkich należących do niej obiektów jest lokalizacja (w centrach miast lub w pobliżu ważnych centrów konferencyjno-kongresowych), a także nowoczesny wygląd, własne zaplecze gastronomiczne oraz infrastruktura konferencyjna, pozwalająca na organizację małych i średniej wielkości spotkań. To celowy zabieg, gdyż oferta sieci Q Hotel ma być szczególnie atrakcyjna dla gości biznesowych – zarówno osób podróżujących służbowo, jak i uczestników różnego rodzaju konferencji, szkoleń czy wyjazdów firmowych.
– Rozbudowane zaplecze gastronomiczne, restauracje, sale konferencyjne i bankietowe sprawiają, że w naszych hotelach organizowanych jest wiele imprez dla firm. Są to spotkania integracyjne, okolicznościowe, świąteczne oraz wydarzenia przygotowywane dla kontrahentów – mówi Radosław Altheim, dyrektor zarządzający Q Hotel. Pierwszy należący do sieci obiekt – czterogwiazdkowy Q Hotel Grand Cru Gdańsk – powstał w 2012 r. Obecnie w skład sieci Q Hotel wchodzą także dwa hotele w Krakowie – czterogwiazdkowy Q Hotel Plus Kraków zlokalizowany obok ICE Kraków
Congress Centre oraz trzygwiazdkowy Q Hotel Kraków. Do sieci należy także czterogwiazdkowy Q Hotel Plus Wrocław. Wkrótce do tej listy ma dołączyć jeszcze jeden obiekt – czterogwiazdkowy Q Hotel Plus w Katowicach. Jego otwarcie planowane jest w maju. – W przeciągu kilku lat udało się nam wybudować cztery wysokiej klasy hotele. Piąty jest w trakcie budowy i zostanie otwarty niebawem. Nie chcielibyśmy jednak na tym poprzestawać, dlatego planujemy kolejne inwestycje w dużych, polskich miastach – dodaje Radosław Altheim.
NAJMŁODSZY W RODZINIE Katowicki Q Hotel Plus będzie położony w centrum miasta, w odległości ok. 400 m od Dworca Głównego i Galerii Katowickiej, ok. 2 km od Spodka, Międzynarodowego Centrum Kongresowego (MCK) i Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (NOSPR) oraz ok. 2,5 km od siedziby Muzeum Śląskiego. – Zdecydowaliśmy się na inwestycję w Katowicach, ponieważ zauważamy duży potencjał, jaki tkwi w całym regionie. Od kilku lat Górny Śląsk prężnie się rozwija. W samych Katowicach powstało mnóstwo ciekawych obiektów, w których mogą być organizowane wydarzenia gromadzące kilka tysięcy osób. Stąd też, przy podjęciu decyzji o budowie tam hotelu niemałe znaczenie miała jego przyszła lokalizacja – w pobliżu tych wszystkich miejsc. Dzięki temu będziemy gościć uczestników organizowanych w nich eventów – powiedział Radosław Altheim.
KOMPLEKSOWA OFERTA Nowy hotel będzie posiadał 121 klimatyzowanych pokoi o zróżnicowanym standardzie. Zadbano o to, aby ich wyposażenie spełniało oczekiwania gości biznesowych. Dodatkowo w hotelu przewidziano też dwie sale konferencyjne (Frappe i Mocca) o powierzchni 45 mkw. każda. Będą zlokalizowane na parterze (z dostępem do światła dziennego). Całość zaprojektowano w taki sposób, aby w zależności od potrzeb zgłaszanych przez zleceniodawców dwie sale mogły zostać połączone w jedno pomieszczenie (o powierzchni 90 mkw.), pozwalające na organizację spotkań dla ok. 120 osób. W obiekcie znajdzie się poza tym jeden apartament, który będzie mógł być wykorzystywany przez gości jako tzw. boardroom. Zmieści ok. 8-10 osób, przez co stanie się odpowiedni na różnego rodzaju spotkania biznesowe, czy niewielkie szkolenia. Oferta MICE Q Hotel Plus Katowice obejmie także wsparcie techniczne oraz wybór przerw kawowych, obiadów i kolacji dla uczestników eventów. Na miejscu znajdzie się również restauracja dla około stu osób (serwująca m.in. dania tradycyjnej kuchni śląskiej), lobby bar, parking i sala fitness. W całym obiekcie goście będą mieli do dyspozycji bezpłatne Wi-Fi. – Inwestycja prowadzona jest równolegle z budową budynku biurowego znajdującego się tuż obok, którego inwestorem jest firma KG Group. Obydwa obiekty z pewnością wpłyną pozytywnie na wygląd całej ul. Wojewódzkiej, przy której się znajdują – tłumaczy Radosław Altheim. Michał Kalarus
Q HOTEL PLUS KATOWICE – MOŻLIWOŚCI KONFERENCYJNE: SALA: FRAPPE / MOCCA Powierzchnia: 45 mkw. Wysokość: 3 m Liczba osób w ustawieniu: - bankietowym – 25 osób - teatralnym – 55 osób - koktajlowym – 45 osób - prostokątnym (boardroom) – 24 osoby - w kształcie podkowy – 20 osób - szkolnym – 28 osób SALA: FRAPPE + MOCCA Powierzchnia: 90 mkw.
Wysokość: 3 m Liczba osób w ustawieniu: - bankietowym – 50 osób - teatralnym – 120 osób - koktajlowym – 90 osób - prostokątnym (boardroom) – 50 osób - w kształcie podkowy – 45 osób - szkolnym – 64 osoby BOARDROOM Powierzchnia: 25 mkw. Liczba osób: 8-10 osób
Radosław Altheim, dyrektor zarządzający, Q Hotel
Reprezentuje Pan młodą sieć hotelową, istniejącą na polskim rynku dopiero od kilku lat. Jakie były początki Q Hotel? Pierwszy z naszych hoteli powstał w 2012 r. w Gdańsku, czyli rzeczywiście całkiem niedawno. Nosił nazwę Hotel Grand Cru i z początku nie wchodził w skład Q Hotel. Sieć po prostu wtedy jeszcze nie istniała. Pomysł jej utworzenia pojawił się chwilę później. Potem wszystko potoczyło się już dość szybko. W 2014 r. otwarty został hotel we Wrocławiu, a w 2015 r. obydwa obiekty w Krakowie. Jeszcze tej wiosny oddamy do użytku Q Hotel Plus Katowice. Sądzę, że pięć hoteli w stosunkowo krótkim czasie to dobry rezultat. Jakie projekty ma Pan na myśli? Jesteśmy przekonani, że Q Hotel Plus Katowice, którego otwarcie planujemy na maj bieżącego roku, nie będzie ostatnim obiektem Q Hotel. W stosunkowo krótkim czasie chcemy wybudować jeszcze kilka kolejnych hoteli. Zgodnie z naszą strategią kluczowe są dla nas atrakcyjne lokalizacje w dużych miastach Polski. Aktualnie bardzo aktywnie poszukujemy na przykład możliwości przeprowadzenia inwestycji w Warszawie. Mogę powiedzieć, że zostały już w tym kierunku podjęte konkretne kroki. Nie znaczy to jednak, że nie bierzemy pod uwagę również innych miast. Na czym opiera się strategia biznesowa Q Hotel? Tak jak wspomniałem, poszukując odpowiednich miejsc, w których moglibyśmy wybudować nowy hotel, uwagę zwracamy przede wszystkim na lokalizację. Jest ona dla nas kluczowa z tego powodu, że koncentrujemy się głównie na klientach biznesowych. To podejście się sprawdza, gdyż istotnie, stanowią oni obecnie bardzo dużą część naszych gości. Należące do Q Hotel obiekty to hotele typowo miejskie, położone zwykle w centrach dużych metropolii, przy ważniejszych punktach komunikacyjnych lub kluczowych dla biznesu obiektach takich jak chociażby ICE Kraków Congress Centre czy Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach. Rozmawiał Michał Kalarus
19 THINK MICE
24
THINK MICE
Fot. Studio 69.company
SYLWETKA
„KEEP WALKING” BY SZYMON WALKIEWICZ NA OKŁADCE KSIĄŻKI O PODRÓŻY DO PAPUI-NOWEJ GWINEI, NAPISANEJ PRZEZ JEDNEGO Z PARTNERÓW AGENCJI WALK NIE MA JEGO NAZWISKA – JEST LONELY SIMON. WE WSTĘPIE CZYTAMY: „LONELY SIMON TO NIE TURYSTA, CHOĆ CZASEM, Z RODZINĄ NA WAKACJACH W GRECJI LUB BARCELONIE, TAKŻE NIM BYWA. LONELY SIMON TO NIE SZYMON WALKIEWICZ (…)”. PRAWIE DAŁAM SIĘ NABRAĆ.
Grupa marketingowa Walk mieści się w kompleksie biurowym przy ul. Dzielnej w Warszawie. Walk przeprowadził się tu blisko dwa lata temu. W tej chwili zajmuje jedno piętro, ale w czerwcu ma przejąć następne, w budynku obok. A i to, podobno, nie rozwiąże jeszcze całkowicie problemu powierzchni – pod koniec 2015 r. w agencji pracowało 100 osób. Dziś jest ich blisko 150.
Lonely Simon Z Szymonem Walkiewiczem rozmawiam w jego gabinecie. Garnitur, biała koszula. Typ: biznesmen. No, ale niemal całą ścianę za moimi plecami zajmuje mapa świata. Czyli jednak trochę podróżnik? Moje pierwsze pytanie – skąd się wziął Lonely Simon? – Ja zawsze podróżowałem, odkąd pamiętam – odpowiada. – Dzieciństwo spędziłem w Kuwejcie, potem mieszkałem w Stanach Zjednoczonych, do których po powrocie do Polski, już jako nastolatek, często wracałem. Później były takie klasyczne, turystyczne wycieczki po Europie, potem wyjazdy do Egiptu, jakieś nurkowania etc. W podróż, którą bardziej można nazwać wyprawą niż wyjazdem na wakacje po raz pierwszy pojechałem, jeśli mnie pamięć nie myli, w 2005 r. To była Indonezja Irian Jaya (zachodnia część Papui). Po tym wyjeździe popłynąłem jeszcze w rejs po Karaibach. Podczas tych dwóch wypraw odkryłem dwie rzeczy: po pierwsze, że takie dalekie podróżowanie ma w sobie posmak niesamowitej przygody. Po drugie – że podczas tych wypraw grupa bywa jednak męcząca – trzeba iść na wiele kompromisów. Od 2006 r. podróżuję sam – mówi. Dodaje, że z czasem zauważył, że samotne wyprawy mają jeszcze jedną cechę – można wtedy wsłuchać się w samego siebie. – Mógłbym powiedzieć, że takie samotne podróżowanie zastępuje psychoterapię. Prowadzę biznes od kilkunastu lat i wiem, że w tym codziennym pędzie łatwo stracić punkty odniesienia. Człowiek ląduje w strumieniu zda-
rzeń i łatwo stracić kontrolę nad tym, w którą stronę i ku jakiemu celowi ten strumień niesie. Samotna podróż to czas, by zadać sobie trudne pytania i uzyskać na nie odpowiedzi. Książka Szymona Walkiewicza o podróży do Papui-Nowej Gwinei jest więc nie tyle relacją z podróży do jednego z najbardziej egzotycznych krajów świata (na jednym z blogów podróżniczych o PNG napisano: „tylko dla hardcorowców, łowców przygód, adrenaliny i dzikiej przyrody”), ile opisem wyprawy w głąb siebie. – Napisałem ją trochę dlatego, że kiedy czytam książki podróżnicze, często mnie irytują. Czasem mam wrażenie, jakbym otworzył Wikipedię – mówi Walkiewicz. – Mało kto pisze o emocjach towarzyszących wyprawie. Co czujesz, kiedy stoisz przed twarzą wykutą w skale 500 lat temu? Cieszysz się? Popadasz w refleksyjny nastrój? Smutno Ci? Moja książka jest o tych emocjach – o emocjach Lonely Simona – samotnego podróżnika. Chcę też przez nią powiedzieć, że strach ma wielkie oczy i że to tylko od nas zależy, czy zrobimy ten pierwszy krok – i to jest cała filozofia, mógłbym o tym godzinami opowiadać.
Partner, business development director Słuchając tego nie sposób uwierzyć, że „Lonely Simon to nie Szymon Walkiewicz.” Z drugiej strony nie da się zapomnieć, że za tym projektem stoi jeden z szefów firmy, która – jakby na to nie patrzeć – zajmuje się kreacją i komunikacją. – Jakieś pięć lat temu mój wspólnik Przemek Staniszewski powiedział mi, że powinienem zacząć pracować nad swoim wizerunkiem poza pracą. Wiedział, że podróżuję i ze swoich podróży przywożę sporo refleksji. Zaproponował bym pomyślał o tym w kategoriach personal branding– i to on zasugerował „Lonely Simon” – zdradza Walkiewicz. Czyli jednak kreacja…?
25 THINK MICE
Fot. ARAM
TECHNOLOGIE
INTEL EXTREME MASTERS 2017 – EVENT INNY NIŻ WSZYSTKIE
28 THINK MICE
Fot. ESL Helena Kristiansson
Fot. ESL Patrick Strack
Fot. ARAM
Setki graczy, tysiące odwiedzających i miliony widzów przed komputerami – jedno z największych wydarzeń e-sportowych na świecie odbywa się w Polsce. Impreza, poza emocjami gamingowymi to także wielkie multimedialne show. Za jego stworzenie po raz kolejny odpowiadała firma ARAM. Finały Intel Extreme Masters (IEM) stanowią zwieńczenie najdłuższego cyklu turniejów e-sportowych rozgrywanych w kilku miastach na całym świecie. Z roku na rok impreza cieszy się coraz większą popularnością. W tym roku na zakończenie 11. sezonu rozgrywek do Katowic przyjechało ponad 173 tys. fanów. Poza tym, dzięki transmisjom online, zmagania graczy obserwowało na bieżąco, na ekranach swoich komputerów ponad 46 mln widzów (o 35 proc. więcej niż rok temu). Organizowany przez firmę ESL Polska (Electronic Sports League) event rozrósł się na tyle, że po raz pierwszy zdecydowano się rozdzielić go na dwa weekendy. 25-26 lutego w katowickim Spodku miały miejsce finały rozgrywek League of Legends, zaś w dniach 3-5 marca rozgrywano turnieje Counter-Strike: Global Offensive i Star Craft II. Dodatkowo, w położonym tuż obok Międzynarodowym Centrum Kongresowym (MCK) zorganizowano targi IEM EXPO. Rozegrano tam też finały Pucharu Polski Cybersport oraz rywalizowano w grach Heroes of the Storm i Cross Fire. W obsługę imprezy zaangażowanych było łącznie ok. 1,3 tys. osób.
PROJEKT I REALIZACJA Za stworzenie koncepcji oraz szczegółowego projektu scenograficznego, oświetleniowego i technicznego IEM czwarty rok z rzędu odpowiadał ARAM. Firma zajęła się kompleksowym przygotowaniem imprezy od strony technicznej (nadzór nad budową sceny głównej oraz trzech mniejszych scen na IEM EXPO, wraz ze studiami telewizyjnymi na potrzeby prowadzenia relacji). Przedstawiciele ARAM zaprogramowali przebieg całego show (światło i multimedia), przeprowadzili jego realizację i dostarczyli większość niezbędnego sprzętu i elementów konstrukcyjnych. Dekoracje zbudowała pracująca na zlecenie ARAM firma Fabryka Dekoracji, oprawę graficzną – Red Square. W projekt były jeszcze zaangażowane m.in. Viva-System (efekty specjalne) oraz firmy 120dB i Target Sound (nagłośnienie). Od strony organizacyjnej wszystkie działania koordynowali przedstawiciele ESL Polska (firma posiada swój dział eventowy). Za przygotowanie części stoisk targowych odpowiadał 4 MAX, działaniami związanymi z obecnością YouTuberów zajęła się agencja influencer marketingu GetHero, transportem części sprzętu Universal Express, ochronę zapewniła firma Fosa.
TECHNOLOGIE
MULTIMEDIA PODNOSZĄ RANGĘ EVENTU Ludzie przychodzą na wydarzenia e-sportowe nie tylko dla samych graczy, ale w dużej mierze właśnie dla oprawy – mówi Michał Mrzygłocki, operations director w ARAM. Intel Extreme Masters (IEM) odbywa się w Katowicach od pięciu lat. ARAM przygotował cztery edycje tej imprezy, w tym wszystkie finały. Jak zaczęła się Wasza przygoda z e-sportem? Zupełnie przypadkowo. Kilka lat temu rzuciła mi się w oczy informacja, że w Polsce odbędą się finały IEM. Postanowiłem zainteresować się tym tematem. Dlatego skontaktowałem się z firmą ESL Polska, czyli organizatorami całego wydarzenia. Założeniem, jakie im wtedy przyświecało było stworzenie w 2014 r. drugiej edycji turnieju, jako ulepszonej wersji premierowego spotkania z 2013 r. Pracowaliśmy więc na tej samej scenie, której modyfikacje, w ramach dostępnych możliwości, zaproponowaliśmy. Do współpracy, trwającej zresztą do dzisiaj, zaprosiłem jeszcze Adama Tyszkę, znanego realizatora światła. To człowiek, który dosłownie „zjadł zęby” na produkcjach telewizyjnych. Wejście w e-sport, podobnie jak dla mnie, było dla niego czymś zupełnie nowym. Postanowiliśmy jednak spróbować. Dzisiaj wiem, że było warto, chociaż nie brakowało oczywiście całej masy wyzwań, jakie się przed nami piętrzyły. Po pierwsze w Katowicach w 2014 r. nie funkcjonowało jeszcze Międzynarodowe Centrum Kongresowe (MCK). Mieliśmy więc do dyspozycji tylko halę Spodka. Co prawda zainteresowanie finałami IEM było wtedy dużo mniejsze niż teraz, ale i tak stanowiło to znaczące ograniczenie. Mimo tych trudności udało nam się zaproponować rozwiązania, które sprawiły, że cała impreza mogła być dużo bardziej efektowna, zrealizowana na lepszym sprzęcie i poziomie. Właśnie oryginalną koncepcją kreatywną i profesjonalną oprawą przekonaliśmy do siebie ESL. Po prostu nam zaufali. Jak dalej ewoluowała ta współpraca? Nasza pierwsza impreza zakończyła się sukcesem. Wspólnie przystąpiliśmy do prac nad kolejną edycją, zaplanowaną na 2015 r. Tym razem, aby zaskoczyć gości zdecydowaliśmy się postawić na zupełnie inną konstrukcję sceny, inaczej umiejscowiliśmy też na niej graczy. Pojawił się szereg nowych elementów i rozwiązań, dzięki którym efekt finalny znacznie różnił się od tego z dwóch poprzednich imprez. IEM 2015 był też pierwszym eventem, który odbywał się równolegle w Spodku i w MCK. Była to zresztą pierwsza impreza, jaka gościła w MCK po jego otwarciu. Co ciekawe, w czasie kiedy budowaliśmy tam jedną ze scen, robotnicy dopiero finalizowali prace wykończeniowe tego obiektu. Wszystko zostało więc ukończone dosłownie w ostatniej chwili. Ale się udało. Potem nasza współpraca z ESL rozszerzyła się o obsługę kolejnych wydarzeń. Poza kolejnymi finałami IEM zaangażowaliśmy się w wiele innych projektów e-sportowych. Z ESL przygotowujemy na przykład rozgrywki World of Tanks. W tym przypadku
29 THINK MICE
RAPORT
ZNAMY WARTOŚĆ POLSKIEGO PRZEMYSŁU SPOTKAŃ NIEMAL 26 MLD ZŁ WYNIÓSŁ WKŁAD PRZEMYSŁU SPOTKAŃ W GOSPODARKĘ POLSKI W 2015 R. TO WYNIK PRZEKŁADAJĄCY SIĘ NA JEDEN PROCENT PKB. Takie dane przyniósł opublikowany pod koniec marca raport „Poland Meetings Impact 2015”. Głównym celem badania było określenie ekonomicznego znaczenia odbywających się w Polsce spotkań i wydarzeń (m.in. społecznych, gospodarczych i biznesowych) oraz ukazanie ich wpływu na krajową gospodarkę. Raport został przygotowany przez zespół naukowo-branżowy pod auspicjami stowarzyszenia MPI Poland Chapter (Meeting Professionals International), Poland Convention Bureau Polskiej Organizacji Turystycznej (PCB POT), przy współpracy z regionalnymi convention bureaux, obiektami eventowymi i konferencyjnymi oraz organizatorami spotkań. To pierwszy tego typu dokument w Polsce i ósmy na świecie.
METODYKA BADAŃ Całość prac rozplanowano na 20 miesięcy i podzielono na trzy fazy (szczegóły w ramce poniżej). W ramach każdej z tych faz wyko-
FAZY BADANIA Faza 1 – badanie profilu uczestników wydarzeń Faza 2 – badanie organizatorów spotkań i wydarzeń, którzy odpowiedzialni są za pozyskanie, koordynację oraz realizację poszczególnych spotkań
32 THINK MICE
Faza 3 – badanie w obiektach z podziałem na ich rodzaj, charakter oraz specyfikę przeprowadzanych spotkań
rzystano inne kwestionariusze ankietowe, skierowane do różnych uczestników branży MICE (tak, aby były dopasowane do specyfiki wykonywanych przez nich działań). Pierwszą ankietę przygotowano z myślą o uczestnikach spotkań (zostali oni przebadani podczas różnych eventów, w których brali udział). Jej celem było określenie wielkości oraz struktury dokonywanych przez nich wydatków. Druga ankieta skierowana została do organizatorów. Miała pomóc w określeniu funduszy, jakimi dysponowali w związku z przygotowaniem imprez dla swoich klientów. Wreszcie trzecia ankieta odnosiła się do eventowych venue. Do badania zostało wyselekcjonowanych 405 obiektów ze wszystkich 16 województw. Ich wybór nie był przypadkowy – chodziło o miejsca, które mają odpowiednią infrastrukturę, umożliwiającą organizację spotkań dla grup. Udało się dzięki temu poznać wpływy, jakie uzyskują takie venue w związku z wydatkami klientów
na gastronomię, wynajem powierzchni eventowo-konferencyjnych, rezerwację miejsc w pokojach czy organizację programów rozrywkowych lub artystycznych. Jednym z ważniejszych elementów prac było również zbudowanie modelu ekonometrycznego opartego o dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Dzięki niemu możliwe stało się z kolei określenie wielkości wkładu przemysłu spotkań w gospodarkę narodową. Chociaż badanie było prowadzone w całej Polsce, szczególną uwagę zwrócono na miasta i regiony, w których funkcjonują lokalne convention bureaux (dzięki temu sprawniej można było pozyskać stamtąd dane). W celu usystematyzowania całości autorzy zdecydowali się wyodrębnić cztery grupy spotkań: konferencje i kongresy, wydarzenia korporacyjne, wydarzenia motywacyjne oraz targi i wystawy. Dokonano także podziału wszystkich tych imprez na kilka grup tematycznych (wydarzenia humanistyczne, technologiczne,
WPŁYW PRZEMYSŁU SPOTKAŃ NA PKB KRAJÓW (W KTÓRYCH PRZEPROWADZONO PODOBNE BADANIE)
Tajlandia – 0,77 proc. (2014 r.) Dania – 1 proc. (2010 r.) Polska – 1 proc. (2015 r.) Singapur – 1,06 proc. (2012 r.) Meksyk – 1,32 proc. (2010 r.) Kanada – 1,5 proc. (2012 r.) Malezja – 1,78 proc. (2015 r.) Wielka Brytania – 2,9 proc. (2011 r.)
RAPORT
KATOWICE – MIASTO SPOTKAŃ Katowice to miasto o prawdopodobnie najlepszej dostępności komunikacyjnej w Polsce. W 2016 r. odbyło się tam 6317 spotkań konferencyjnych i innych wydarzeń biznesowych. Taką informację znajdziemy w raporcie „Rynek turystyki biznesowej w Katowicach w 2016 roku. Badanie rynkowe uczestników spotkań konferencyjnych” przygotowanym przez dr. Krzysztofa Cieślikowskiego. Z przeprowadzonej przez niego analizy wynika, że 21 proc. tych spotkań (czyli 1326) trwało dwa dni lub dłużej. W porównaniu do roku 2015 łączna liczba spotkań konferencyjnych i wydarzeń biznesowych w Katowicach zmniejszyła się o 284 (spadek rzędu 4,3 proc.). Warto jednak podkreślić, że liczba spotkań trwających dwa dni lub dłużej była większa o 179, co oznacza wzrost rok do roku o 15,6 proc. Z raportu wynika także, że całkowita liczba dni konferencyjnych w Katowicach w 2016 r. wyniosła 7963, zaś średni czas trwania konferencji i innych wydarzeń to 1,26 dnia (w 2015 r. było to 1,24 dnia). Najwięcej spotkań konferencyjnych itp., jak również dni konferencyjnych odnotowano w październiku. Natomiast najwięcej uczestników takich wydarzeń odwiedziło Katowice w marcu 2016 r.
KOMUNIKACJA TO PODSTAWA Na potrzeby raportu przeprowadzone zostały badania wśród uczestników konferencji. Jak pisze autor raportu, na podstawie uzyskanych wyników można wysnuć wniosek, że Katowice spełniają oczekiwania delegatów pod względem niemal wszystkich cech istotnych z punktu widzenia oceny destynacji konferencyjnej. Mowa o takich elementach, jak dostępność komunikacyjna dla dojazdu samochodem osobowym, szeroka i zróżnicowana baza konferencyjna, szeroka i zróżnicowana baza noclegowa, dostępność komunikacyjna dla dojazdu komunikacją zbiorową, szeroka i różno-
rodna baza gastronomiczna, możliwość zwiedzania miasta i okolicy, wiele obiektów kulturalno-rozrywkowych w miejscowości, parki i tereny „zielone”, inne spotkania konferencyjne i wydarzenia biznesowe w tym samym czasie, wiele imprez kulturalnych i sportowych
w miejscowości, wiele centrów handlowych w miejscowości. Z przeprowadzonych ankiet wynika, że najważniejszym atrybutem miejscowości konferencyjnej z punktu widzenia uczestników są: dostępność komunikacyjna oraz „szeroka
RYNEK SPOTKAŃ BIZNESOWYCH W KATOWICACH W 2016 R.
6317
ogólna liczba spotkań
1326
liczba spotkań trwających dwa dni lub dłużej
534 zł 161,82 zł
średnie wydatki uczestnika spotkania konferencyjnego korzystającego z noclegu w Katowicach
średnie wydatki uczestnika spotkania konferencyjnego niekorzystającego z noclegu w Katowicach
1,26 dnia
7963
średnia długość trwania spotkania
liczba dni konferencyjnych
39%
116 mln zł
odsetek uczestników, którzy w związku ze swoim udziałem w konferencji w Katowicach nie wydali ani złotówki
ogólna suma wydatków poniesionych przez uczestników spotkań i konferencji w Katowicach
33 THINK MICE
THINK MICE
#MUST HAVE #THINK ABOUT IT NOWY MAGAZYN BRANŻY MICE
prenumerata@thinkmice.pl
www.thinkmice.pl
www.facebook.com/thinkmice