THINK MICE sierpień 2017

Page 1

Sierpień 2017 Nr 8 (8) Cena: 13,90 zł (w tym 5% VAT) ISSN 2543-4497

THINK MICE W W W. T H I N K M I C E . P L

CEREMONIA OTWARCIA THE WORLD GAMES 2017 Wydarzenie to było pierwszym tego typu eventem odbywającym się w naszym kraju. Za organizację widowiska odpowiadała agencja Walk Events. THINK DESTINATION LICZY SIĘ CEL, JAKIM JEST PROMOWANIE POLSKI

SYLWETKA OKAZAŁO SIĘ, ŻE JESTEM DŁUGODYSTANSOWCEM

TECHNOLOGIE CYBERZAGROŻENIA NIE OSZCZĘDZAJĄ BRANŻY MICE



OD REDAKCJI

SHOW MUST GO ON... Stali Czytelnicy naszego magazynu pewnie już zauważyli, że ten numer „THINK MICE” różni się od poprzednich. Po raz pierwszy na naszej okładce prezentujemy event – nasz wybór padł na Ceremonię Otwarcia The World Games 2017, która 20 lipca br. odbyła się we Wrocławiu. Wydarzenie to jest jedną z dwóch dużych międzynarodowych imprez, które w minionym miesiącu gościliśmy w naszym kraju. Oprócz igrzysk The World Games była to również 41. Sesja Ramowa Światowego Komitetu Dziedzictwa odbywająca się w dniach 2-12 lipca w Krakowie. Oba te wydarzenia opisujemy szeroko w dziale „THINK EVENT”. Dlaczego poświęciliśmy im tak wiele miejsca oraz co sprawiło, że jedno z nich zdecydowaliśmy się pokazać na okładce? Powodów jest co najmniej kilka. Nie od dziś wiadomo, że wielkie imprezy są solą branży MICE. Pokazują jej potencjał i możliwości, mogą stanowić impuls do rozwoju, angażują wiele firm, są bezcennym źródłem doświadczeń. Zatrzymajmy się na chwilę przy pierwszym wymienionym elemencie – potencjale i możliwościach. Dzięki temu, że wydarzenia te są szeroko promowane i komunikowane, firmy odpowiedzialne za ich organizację mogą równie szeroko informować o swoim udziale w nich. Na dodatek istnieje spora szansa, że ci, na dotarciu do których najbardziej im zależy (czyli potencjalni klienci) o samych wydarzeniach już słyszeli. Mam tu na myśli nie tylko osoby, które na co dzień współpracują z naszą branżą, ale również tych, którzy styczność z nią mają okazjonalnie (np. urzędników). Duże wydarzenia to również, co trzeba podkreślić, okazja do promocji na forum międzynarodowym – zarówno całej Polski jako destynacji, poszczególnych miast i regionów, a także – rodzimej branży. Kolejną kwestią związaną z dużymi imprezami jest fakt, że dzięki nim „przeciętny Kowalski” może być uczestnikiem efektownego show. Jeżeli wyjdzie z niego usatysfakcjonowany, politycy i decydenci różnego szczebla (wydaje mi się, że dotyczy to zwłaszcza samorządowców) będą bardziej przychylnym okiem patrzeć na kolejne tego typu wydarzenia (i, co tu dużo mówić, będą mieli mniej oporów przed wydawaniem na nie pieniędzy). Z tym argumentem związany jest następny – wydarzenia skupiające tysiące uczestników udowadniają, że przemysł spotkań jest istotnym ogniwem całej gospodarki, a co więcej – w określonych okolicznościach może być jej motorem napędowym. Wystarczy bowiem przypomnieć sobie długą listę profesji/firm/branż, które skorzystały na krakowskiej konferencji czy na wrocławskich TWG. Hotelarstwo i gastronomia to te najbardziej oczywiste. Do tego należałoby pewnie dodać przewoźników (od linii lotniczych, po taksówkarzy czy kierowców Ubera), media, producentów pamiątek, fotografów, firmy ochroniarskie, wizażystów, kostiumologów, tłumaczy etc. Pewnie sami organizatorzy, w ferworze pracy, nie do końca sobie uświadamiają, jak długi łańcuch zleceń generują ich wydarzenia... W tym miejscu warto też wspomnieć o jeszcze jednym elemencie – satysfakcji i dumie organizatorów, którzy po realizacji uświadamiają sobie, jak wielkich rzeczy udało im się dokonać – wywołać uśmiech na twarzach uczestników, wprawić w ruch i „dyrygować” ogromną eventową maszynerią. To wszystko sprawia, że na koniec pozostaje mi tylko jedno: życzyć branży i jej przedstawicielom jak najwięcej wielkich wydarzeń i jak najbardziej pozytywnych emocji, które wiążą się z ich organizacją. Maria Krzos

3 THINK MICE


ZDJĘCIE NA OKŁADCE: DOROTA TYSZKA REDAKTOR NACZELNA Maria Krzos maria.krzos@thinkmice.pl

Fot. Paweł Suder/Narodowy Instytut Dziedzictwa

08

16

I THINK VENUE 20 Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa – miejsce przyjazne 23 Hotel Grand Sal dla biznesu 24 Miasto i obiekt zabytkowy, czyli „trudne” miejsca na organizację eventu

DZIAŁ REKLAMY reklama@thinkmice.pl

★★★★

DZIAŁ PRENUMERATY prenumerata@thinkmice.pl DZIAŁ GRAFICZNY Iwona Borowska Roman Borowski studio@thinkmice.pl

I THINK DESTINATION 26 Liczy się cel, jakim jest promowanie Polski I SYLWETKA 28 Grażyna Grot-Duziak: Okazało się, że jestem długodystansowcem

PROJECT MANAGER Anna Łukasik think@thinkmice.pl

Fot. Katarzyna Cegłowska/www.ketti.pl

KOREKTA Agnieszka Jurewicz

©COPYRIGHT BY MICE & MORE MEDIA GROUP

I PRAWO 33 Pracownik odchodzi do konkurencji Jak zabezpieczyć know-how firmy?

28

THINK MICE

Fot. Fotolia

4

I TECHNOLOGIE 34 Cyberzagrożenia nie oszczędzają branży MICE

I RAPORT 38 Kto ile zarabia w branży komunikacji marketingowej

I SEKCJA BLOGERSKA 40 Technologia branży spotkań: kiedyś i teraz– 30 lat w pigułce (część 2) 41 Promocja i infrastruktura

NAKŁAD: 6500 egz. ZASIĘG: ogólnopolski CYKL WYDAWNICZY: miesięcznik Teksty i zdjęcia publikowane w czasopiśmie nie mogą być reprodukowane bez pisemnej zgody Wydawcy. Wydawca i redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

I THINK EVENT 10 Mistrzowie Ceremonii 14 41. sesja Światowego Komitetu Dziedzictwa

I THINK INCENTIVE 16 Analiza biznesowych programów lojalnościowych linii lotniczych

Ksenia Bednarek, Aneta Biskup, Maciej Kompała, Monika Kowalska, Katarzyna Łabuz

PARTNER MERYTORYCZNY (DZIAŁ PRAWNY)

10

I NEWS 06 „THINK MICE” z Europe Congress 07 IT&CMA oraz CTW Asia-Pacific obchodzą okrągłe urodziny 08 VES w finale międzynarodowego konkursu Event Technology Awards 2017

ZESPÓŁ REDAKCYJNY Michał Kalarus michał.kalarus@thinkmice.pl

DRUKARNIA TAURUS

Fot. Sławek Przerwa/Walk Events

MICE & MORE MEDIA GROUP THINK MICE Business Link PGE Narodowy Al. Ks. J. Poniatowskiego 1 03-901 Warszawa tel. +48 690 12 12 69 redakcja@thinkmice.pl www.thinkmice.pl www.facebook.com/thinkmice/

Fot. Materiały prasowe

THINK MICE

34

I MICE W OBIEKTYWIE 42 Relacje fotograficzne z wydarzeń branżowych


NEWS

Fot. THINK MICE/Michał Kalarus (11)

SPOTKANIE RADY PROGRAMOWEJ Pół roku istnienia na rynku to znakomity moment, by spotkać się z tymi, którzy z naszym magazynem są od samego początku. Mowa oczywiście o Radzie Programowej „THINK MICE”. Na początek cofnijmy się w czasie do listopada 2016 r. To wtedy odbyło się pierwsze posiedzenie Rady Programowej „THINK MICE”. Do udziału w niej zaprosiliśmy przedstawicieli różnych segmentów składających się na branżę spotkań. Znaleźli się w niej profesjonaliści mogący pochwalić się olbrzymią wiedzą i doświadczeniem, osoby, które na co dzień aktywnie działają w branży – nie tylko w Polsce, ale częstokroć również za granicą. Przypomnijmy, że w skład naszej Rady wchodzą: Bartosz Bieszyński (managing director, Walk Events, przewodniczący Rady, wybrany do tej roli podczas pierwszego posiedzenia), Żaneta Berus (In2Win Business Consulting), Agnieszka Faracik-Leśniak (współzałożycielka i partner zarządzający, DMC Poland), Andrzej Hulewicz (wiceprezes, Mazurkas Travel Poland), Piotr Jaworowicz (kierownik Działu Projektów Eventowych i Mediów Społecznościowych, PKN Orlen), Rafał Mrzygłocki (managing director, Aram), Mariusz Nowak (dyrektor generalny, Ministry of Creativity), Leszek Skibiński (prezes zarządu Grupy TSO), Agnieszka Sołtysiak (partner, endorfina events), Renata Taberska (marketing manager, TUiR Warta SA). Wszystkim członkom Rady dziękujemy za wsparcie, jakiego udzielali nam na przestrzeni ostatnich miesięcy. 11 lipca br., dokładnie pół roku od uroczystej premiery „THINK MICE” po raz kolejny spotkaliśmy się z nimi, by pochwalić się tym, co udało nam się zrobić przez ostatnie pół roku, zaprezentować nasze plany na kolejne miesiące oraz – co najważniejsze – poprosić o uwagi i sugestie dotyczące efektów naszej pracy. Uczestnikom tego spotkania dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa, które padały pod adresem „THINK MICE” – to one m.in. zmobilizowały nas do tego, by zasłużyć na kolejne. Dziękujemy również za owocną dyskusję i rady dotyczące tematów, jakie powinniśmy podejmować i kierunków, w których powinny podążać publikowane przez nas materiały. Słowa podziękowania należą się również „Małej Warszawie”, w której murach gościliśmy tym razem oraz firmie Eventroom, dzięki której mogliśmy nie tylko podsumować ostanie półrocze, ale również je pokazać :). Redakcja

5 THINK MICE


THINK EVENT

Światowe Igrzyska Sportowe (The World Games) to rozgrywana raz na cztery lata impreza dedykowana dyscyplinom sportu, które nie należą do dyscyplin olimpijskich. Wydarzenie odbywa się pod auspicjami International World Games Association (IWGA). W zawodach rozgrywanych we Wrocławiu w dniach 20-30 lipca br. uczestniczyło ponad 3,5 tys, zawodników ze 112 krajów. Rywalizowali oni w 31 dyscyplinach znajdujących się w programie igrzysk oraz w dyscyplinach „na zaproszenie” – czyli takich, które każdorazowo może wskazać gospodarz wydarzenia. Igrzyska rozgrywano w 24 lokalizacjach, w ich trakcie wręczono 222 komplety medali. Rolą TWG jest popularyzacja dyscyplin sportowych, po tej imprezie niektóre z nich kwalifikowane są do programu igrzysk olimpijskich. I CEREMONIA OTWARCIA W SKRÓCIE Ceremonia Otwarcia The World Games 2017 odbyła się 20 lipca br. na Stadionie Wrocław. Rozpoczęła się o godz. 19 i trwała 180 minut. W tym czasie na trzech scenach zbudowanych specjalnie na potrzeby tego wydarzenie pojawiło się około 400 artystów – muzyków, wokalistów, tancerzy. Łącznie z obsługą, sportowcami i wolontariuszami w Ceremonię zaangażowane było ok. 6 tys. osób. Na żywo obejrzało ją 25 tys. widzów, zaś przed telewizorami, na antenie telewizji Polsat – ok. 700 tys. Z pewnością jednak liczba tych, którzy śledzili Ceremonię była zdecydowanie większa, gdyż transmisja z tego wydarzenia prowadzona była do 131 krajów (najwięcej w historii The World Games). Na swoich antenach emitowały ją takie stacje jak: CCTV (Chiny), TBS (Japonia), Sport1 (Niemcy), L'Equipe TV (Francja), Match TV (Rosja), ESPN (Ameryk Łacińska), Kwesé (Africa).

Fot. Tomasz Mateusiak/Walk Events

THE WORLD GAMES, CZYLI CO?

MISTRZOWIE CEREMONII Spektakularność i rozmach – z tymi określeniami kojarzą się nam ceremonie otwarcia wielkich imprez sportowych. Dla eventowców na całym świecie są okazją do zaprezentowania wiedzy, kompetencji i zawodowego kunsztu. Innymi słowy – pokazania, na co ich stać.

Fot. Sławek Przerwa/Walk Events

Fot. Tomasz Mateusiak/Walk Events

Przed taką właśnie szansą stanęła agencja Walk Events, która pod koniec ubiegłego roku wygrała przetarg na kompleksową organizację Ceremonii Otwarcia 10. Światowych Igrzysk Sportowych The World Games. Jak ją wykorzystała?

10 THINK MICE

NA SCENIE... Ceremonia odbyła się 20 lipca br. na Stadionie Wrocław. Uczestniczyło w niej 3,5 tys. zawodników ze 112 krajów, na trybunach zasiadło 25 tys. osób. Wydarzenie transmitowane było do 120 krajów. Start – godzina 19. – Zaczęliśmy muzyczną uwerturą w wykonaniu Jimka i Orkiestry Narodowego Forum Muzyki – mówi Michał Szulc z agencji Walks Events, współtwórca koncepcji kreatywnej wydarzenia oraz współautor scenariusza. – Był to miks utworów hip-hopowych zaaranżowanych przez Jimka na orkiestrę, przygotowany specjalnie na tę okazję. W tym czasie na płycie stadionu rozwinięte zostały kolorowe flagi sektorowe uzupełniające scenografię. Kolejnym punktem scenariusza była prezentacja regionu. Wykorzystaliśmy do tego przygotowany przez nas teledysk, który widzowie mogli obejrzeć na głównym ekranie. Projekcji towarzyszyła „Piosenka prezydenta miasta” w wykonaniu Katarzyny Emose Uhunmwangho, solistki Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu. Utwór ten pochodzi z musicalu „Liżę twoje serce” poświęconego stolicy Dolnego Śląska wystawianego przez ten teatr. Teledysk kończył się sceną, w trakcie której prezydent Wrocławia w symboliczny sposób przekazuje opiekę nad Ceremonią krasnalom, które są symbolem tego miasta. To one były „bohaterem zbiorowym” naszego spektaklu i towarzyszyły mu aż do samego końca.


THINK EVENT

Fot. Tomasz Mateusiak/Walk Events

Prowadzący – Maciej Dowbor, Piotr Gąsowski (z off-u+komentarz telewizyjny)

Fot. Tomasz Mateusiak/Walk Events

W rolę krasnali wcieliły się dzieci i młodzież z zespołów tanecznych z Łańcuta i Rzeszowa. Po ich etiudzie choreograficznej, której towarzyszyła muzyka w wykonaniu Steve Nash & Turntable Orchestra przyszedł czas na defiladę sportowców oraz część oficjalną, w trakcie której dokonano oficjalnego otwarcia igrzysk (głos zabrali: Thomas Bach – prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Jose Perurena – prezydent International World Games Association oraz Rafał Dutkiewicz – prezydent Wrocławia). Ponieważ ceremoniał związany z otwarciem The World Games jest niemal identyczny jak ten, który towarzyszy otwarciu igrzysk olimpijskich (nie ma momentu zapalania znicza olimpijskiego), ważnym punktem tej części programu było złożenie przysięgi przez przedstawicieli sportowców, trenerów i sędziów. Przejściem kolejnej części widowiska była piosenka „Run” (oficjalny hymn igrzysk) w wykonaniu Kasi Stankiewicz i zespołu Varius Manx. Po niej nastąpił punkt, którego celem było zaprezentowanie wybranych dyscyplin sportowych rozgrywanych w czasie The World Games oraz miasta-gospodarza. – Pierwsze zadanie zrealizowaliśmy posługując się impresją rozgrywaną na trzech planach – na ekranie, na którym wyświetlane były przygotowane przez nas projekcje multimedialne (nagrywane na obiektach, które zostały odnowione lub przygotowane na potrzeby igrzysk) oraz na dwóch scenach, na których tańczyły zespoły i soliści – mówi Michał Szulc. – Poszczególne sekwencje tej prezentacji przedzielone zostały dwoma występami – Kamila Bednarka oraz zespołu BeMy. Kolejny punkt programu, czyli prezentację Wrocławia widzowie i uczestnicy wydarzenia powinni kojarzyć z dwiema piosenkami – „Nie pytaj o Polskę” w wykonaniu Igora Herbuta oraz „Nie ma wojny, nie ma bomby” z musicalu „Liżę twoje serce”, zaśpiewaną przez artystów Capitolu. Utworom tym znowu towarzyszyły projekcje przygotowane przez Walk – pierwsza – złożona z historycznych zdjęć Wrocławia, prezentująca przeszłość miasta, druga – poświęcona jego teraźniejszości, na szeroką skalę wykorzystująca zdjęcia z ubiegłorocznych obchodów Europejskiej Stolicy Kultury. Ta część programu zakończyła się piosenką „We are the champions” zaśpiewaną przez Natalię Sikorę z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Narodowego Forum Muzyki, zaaranżowaną przez Jimka. – Po tym punkcie przeszliśmy do stricte rozrywkowej części widowiska – mówi Michał Szulc. – Na scenę wyszli artyści, tacy jak m.in. Dawid Kwiatkowski, Kamil Bednarek, zespół BeMy (towarzyszyła im orkiestra Jacka Piskorza). We wspólnej zabawie pod sceną uczestniczyli również sportowcy. Ceremonia Otwarcia TWG 2017 kończyła się więc w rytmach światowych przebojów. Był to również moment (widowisko zaczęło się przy dziennym świetle, kończyło się gdy już było ciemno), w którym organizatorzy mogli zaprezentować pełnię możliwości jeśli chodzi o oprawę

Muzycy, wokaliści i tancerze – Jimek, Orkiestra Symfoniczna Narodowego Forum Muzyki, Steve Nash & Turntable Orchestra, orkiestra Jacka Piskorza, artyści Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu i Katarzyna Emose Uhunmwangho, Kasia Stankiewicz i zespół Varius Manx, Igor Herbut z zespołem LemON, zespół BeMy, Kamil Bednarek, Dawid Kwiatkowski, Hania Stach, Kasia Leszczyńska, Jakub Krużołek, Katarzyna Rościńska, Daniel Moszczyński, Zespół taneczny Gracja z Łańcuta, Zespół Tańca Estradowego Ekrol z Łańcuta, Zespół Taneczny T-8 z Rzeszowa, Szymon Sztaba, Grupa Taneczna Booge Grzegorza Cherubińskiego z Warszawy, Cheerleaders Wrocław, Anna Głogowska i Rafał Maserak, pary rock’n’rolla sportowego z Podwawelskiego Klubu Sportowego w Krakowie

Fot. Sławek Przerwa/Walk Events

Fot. Tomasz Mateusiak/Walk Events

I PRODUKCJA – WALK EVENTS Główny producent – Bartosz Bieszyński Reżyseria – Krzysztof Materna Scenariusz – Krzysztof Materna/Michał Szulc/Marek Zioło Koncepcja kreatywna – Michał Szulc Infrastruktura/scenografia – Małgorzata Lubelska Główni Partnerzy: Multimedia – VES Oświetlenie – Transcolor (projekt – Sebastian Pachciarek/Lightdraft, realizacja – Adam Tyszka) Nagłośnienie – GMBprosound Produkcja TV – ATM

11 THINK MICE


THINK VENUE

HAMPTON BY HILTON GDAŃSK OLIWA DOBIEGAJĄ KOŃCA OSTATNIE PRACE WYKOŃCZENIOWE W KOLEJNYM POLSKIM HOTELU NALEŻĄCYM DO SIECI HILTON – HAMPTON BY HILTON W GDAŃSKU OLIWIE. JEGO OTWARCIE ZAPLANOWANO NA 18 WRZEŚNIA BR.

20 THINK MICE

Oliwa to bardzo dynamicznie rozwijająca się dzielnica Gdańska. Kojarzona ze słynnymi organami tamtejszej Archikatedry, pięknym parkiem i ogrodem zoologicznym, może pochwalić się bogatą, ponad 800-letnią historią. W ostatnich latach stała się także jednym z największych zagłębi biznesowych w północnej Polsce. Powstało tam wiele kompleksów biurowych i komercyjnych, takich jak m.in. Olivia Business Centre, Arkońska Business Park czy Alchemia. Swoje siedziby w Oliwie lokuje coraz więcej firm i korporacji, co napędza ruch

biznesowy. Do tej grupy klientów, ale także do gości indywidualnych skierowana jest oferta nowego Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa, który wkrótce zostanie otwarty w tym miejscu.

PERFEKCYJNA LOKALIZACJA Usytuowanie (przy zbiegu Al. Grunwaldzkiej i ul. Poczty Gdańskiej) jest jednym z najważniejszych atutów tego obiektu. Niedaleko stamtąd zarówno do centrum Gdańska, Gdyni i Sopotu, czyli najważniejszych kompleksów biznesowych Trójmiasta, jak i nad morze.

W odległości kilku minut pieszo znajduje się dworzec PKP/SKM, z którego odjeżdżają zarówno lokalne, jak i międzymiastowe pociągi, w tym Pendolino (dzięki czemu w ok. 2,5 godziny można dojechać do Warszawy) oraz Pomorska Kolej Metropolitalna, utrzymująca regularne połączenia z lotniskiem (czas podróży wynosi ok. 30 min). Pobliska Pętla Oliwa to z kolei ważny węzeł komunikacji miejskiej – zarówno tramwajowej, jak i autobusowej. Goście mogą odwiedzić również jedną z wielu pobliskich restauracji czy centrów handlo-


THINK VENUE wych. Dużym zainteresowaniem turystów cieszą się też wspomniana już Archikatedra, Park Oliwski czy Gdański Ogród Zoologiczny. W każde z tych miejsc bez problemu można dojść pieszo.

INWESTYCJA TO NIE WSZYSTKO Nowy hotel będzie częścią większego kompleksu łączącego przestrzenie handlowe, biurowe i usługowe. Znajdzie się tam jeszcze m.in. sklep LIDL, apteka oraz biura. W budynku, w którym powstał, przed II wojną światową funkcjonował już hotel – Niemiecki Dwór. Później przez wiele lat mieściła się tam przychodnia. Adaptacja do nowych funkcji wymagała oczywiście kompletnej przebudowy. Na bazie starego budynku stworzono praktycznie zupełnie nowy obiekt. Za jego projekt architektoniczny odpowiedzialna była sopocka pracownia Wolski Architekci. Inwestycja (budowa hotelu kosztowała kilkadziesiąt mln zł i rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku) została sfinansowana przez firmy Moderna Investment oraz UNITOP. Zarządzanie obiektem powierzono spółce

Hotel Professionals, oferującej profesjonalne i innowacyjne rozwiązania dla branży hotelowej w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Jej działalność (na bieżąco obsługiwanych jest przez nią 30-40 różnych projektów) skupia się na trzech głównych filarach: doradztwie inwestycyjnym, przygotowaniu obiektów do otwarcia oraz właśnie na zarządzaniu nimi. Poza Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa we współpracy z Property Partner Investments oraz UNITOP, Hotel Professionals będzie również operatorem hoteli Hampton by Hilton Oświęcim oraz stołecznego Moxy, należącego do Marriot International. W samym Gdańsku firma m.in. poprzez nawiązanie współpracy z Gdańską Organizacją Turystyczną (GOT), planuje jeszcze podjąć działania mające przyczynić się do dalszej promocji tego miasta, jako atrakcyjnej destynacji dla turystów indywidualnych i MICE. Kooperacja będzie obejmować m.in. partycypację w aktywnościach marketingowych, w tym tzw. podróżach studyjnych. Jej szczegóły mają zostać ustalone w przeciągu kilku najbliższych miesięcy. I Michał Kalarus

HAMPTON BY HILTON GDAŃSK OLIWA I ADRES Aleja Grunwaldzka 507

80-320 Gdańsk, tel. +48 58 351 04 45

I OSOBA DO KONTAKTU MICE

Maciej Wyskiel, dyrektor sprzedaży, maciej.wyskiel@hilton.com

I POŁOŻENIE Centrum Gdańska – 8,5 km Centrum Sopotu – 4 km Dworzec PKP/SKM – 200 m (Gdańsk Oliwa) Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy – 12 km I BIZNES Olivia Business Centre – 800 m Alchemia Business Park – 1,3 km Arkońska Business Park – 1,3 km Neptun Office Centre – 4,2 km Tryton Business Park – 8 km Europejskie Centrum Solidarności – 9,2 km AmberExpo – 7,5 km Ergo Arena – 2,8 km Stadion Energa Gdańsk – 7 km I WYPOCZYNEK Park Oliwski – 100 m Plaża – 2,8 km (Jelitkowo) Gdański Ogród Zoologiczny – 3,3 km Aquapark Sopot – 5,9 km I POKOJE – 101 pokoi (2-osobowe, o powierzchni 20-25 mkw., wyposażone m.in. w klimatyzację, 40-calowy telewizor, miejsce do pracy, zestaw do parzenia kawy/herbaty, sejf, deskę do prasowania i żelazko), w tym pokoje rodzinne (Family Rooms) oraz przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych I POJEMNOŚĆ – 200 osób I INTERNET – tak, dostęp bezpłatny I PARKING – 40 miejsc parkingowych w garażu podziemnym oraz 100 na parkingu naziemnym I OFERTA DLA MICE – otwarte całą dobę centrum biznesowe oraz tzw. strefa work zone w części wspólnej (wydzielona, kameralna powierzchnia do pracy oraz na mniejsze spotkania, gromadzące do 20 osób) I GASTRONOMIA – restauracja serwująca dania kuchni polskiej i międzynarodowej oraz przez całą dobę (w formule 24/7) przekąski, w tym m.in. wrapy i burgery, lobby bar (również czynny 24 godziny na dobę) I SPORT I REKREACJA – centrum fitness (czynne 24 godziny na dobę), możliwość wypożyczenia rowerów I INNE – hotel przyjmuje zwierzęta domowe

21 THINK MICE


THINK VENUE

Fot. Materiały prasowe

ODPOWIADAMY NA POTRZEBY RYNKU Rozmowa z Rafałem Rosiejakiem, dyrektorem generalnym Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa

Kilka miesięcy temu objął Pan stanowisko dyrektora generalnego w nowo powstającym hotelu Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa. Jakie wyzwania się z tym wiążą? To mój powrót do branży hotelarskiej. Rozpoczęcie pracy w Hotel Professionals i objęcie funkcji dyrektora generalnego w Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa to dla mnie osobiście wielka sprawa. Alex Kloszewski i Guy Simmons, którzy zaprosili mnie do współpracy, mają olbrzymie doświadczenie i są prawdziwymi profesjonalistami, otworzyli już prawie 20 hoteli. Inwestycja w Oliwie to kolejny ważny krok w historii firmy. Tak prestiżowa marka jaką jest Hilton otwiera nam drogę do jeszcze szybszego rozwoju – na nowych rynkach, z nowymi klientami. Poza tym swój powrót do Gdańska traktuję też trochę sentymentalnie. Bardzo dobrze mi się tam pracowało przy przygotowaniach do Euro 2012, tym razem nie będzie inaczej.

22 THINK MICE

Jak, na podstawie swoich dotychczasowych doświadczeń, scharakteryzowałby Pan potencjał rynku MICE w Trójmieście? Region ma mocną pozycję na rynku spotkań. Duża w tym zasługa Euro 2012, dzięki którym bardzo poprawiła się dostępność komunikacyjna Trójmiasta. Za sprawą modernizacji linii kolejowych sprawnie można dojechać tam pociągiem, oddanie do użytku autostrad A1 i A2 sprawiło, że również podróż samochodem jest szybka i przyjemna. Z miejscowego lotniska realizowanych jest coraz więcej lotów do ważnych europejskich miast. Wszystko to sprawiło, że zarówno Gdańsk, ale również Gdynia i Sopot zaczęły przyciągać szeroko rozumiany biznes. Dowodem na to jest powstanie nowych centrów biznesowo-biurowych takich jak Olivia Business Centre czy Alchemia. Konsekwencją tego stał się dynamiczny rozwój turystyki biznesowej – zarówno w aspekcie zwiększenia liczby osób podróżujących w interesach, jak i grup MICE-owych. W międzyczasie poprawiła się także infrastruktura eventowo-konferencyjna. Trójmiasto może pochwalić się takimi obiektami jak cho-

ciażby Stadion Energa Gdańsk, Ergo Arena, AmberExpo czy Europejskie Centrum Solidarności. W parze za tym idzie też rozwój bazy noclegowej. Dzisiaj Trójmiasto jest w stanie zaoferować mnóstwo ciekawych, wysokiej klasy obiektów. Znajdują się tu m.in. dwa hotele sieci Marriott czy sopocki Sheraton. Także sieć Hilton bardzo mocno inwestuje w tym regionie. Do działających już dwóch obiektów (Hilton Gdańsk oraz Hampton by Hilton Gdańsk Airport) wkrótce dołączy nasz obiekt. Dodatkowo budowany jest jeszcze kolejny Hampton na gdańskiej starówce, jeden obiekt powstanie też w Gdyni. To, że tak duża sieć hotelowa widzi tu szansę na rozwój jest chyba najlepszym dowodem na to, że sprawy idą w dobrym kierunku. Jeżeli chodzi o samą Oliwę, mimo kilku bardzo przyzwoitych obiektów, wciąż widzę jednak niedosyt hoteli w tej dzielnicy, tak bardzo się przecież rozwijającej. Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa ze względu na swoje wyjątkowo atrakcyjne położenie oraz ofertę na pewno wypełni nieco tę lukę.

Jakie stawiają sobie Państwo cele związane z nowym hotelem? Jaki jest jego model biznesowy? Ofertę kierujemy zarówno do gości i grup biznesowych, jak i indywidualnych, dysponujących średnim budżetem noclegowym (250-300 zł/doba). Na podstawie własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że w dni robocze zapewne przeważać będzie biznes, w weekendy natomiast klienci prywatni, czyli tzw. leisure. Proszę mieć na uwadze, że Trójmiasto jest bardziej turystycznym miejscem, niż np. Warszawa, te proporcje są więc trochę inne. Polska jawi się poza tym jako kraj bezpieczny, co przyciąga też coraz więcej turystów indywidualnych z zagranicy. Jesteśmy gotowi na przyjęcie takich grup. Podobnie jak studentów zaocznych przyjeżdżających na wykłady do znajdujących się w okolicy uczelni. Bez względu na to, jakiego typu klienci nas odwiedzą, bardzo ważnym aspektem, na którym w dużej mierze opiera się nasza strategia, jest zaoferowanie im czegoś więcej niż tylko dobrego zakwaterowania i obfitych śniadań wliczo-

nych w cenę noclegu, z których słynie zresztą Hampton by Hilton. To fundament, ale mamy też ambicję promować Oliwę, ukazywać piękno i potencjał tej dzielnicy. Chcemy stać się ekspertami od miejsca, w którym pracujemy. Nasz zespół będzie więc podpowiadał co warto zobaczyć w okolicy, jakie miejsca odwiedzić, gdzie udać się na obiad czy kolację. Pomożemy zagospodarować czas wolny, szczególnie, że atrakcji nie brakuje. Park Oliwski, Archikatedra ze słynnymi organami oliwskimi i oczywiście morze to zaledwie kilka przykładów. Sam mogę polecić też kilka restauracji, takich jak chociażby fenomenalną pierogarnię Mandu czy Classic Restaurant, serwującą steki i burgery oraz włoską Stella del Nord.

Nowy hotel to także zupełnie nowy zespół. Czy może powiedzieć Pan coś więcej o osobach, które będą pracować w Hampton by Hilton Gdańsk Oliwa? Kompletując zespół szukamy ludzi, którzy mają w sobie to „coś” – niewymuszoną uprzejmość, gościnność i pasję. Poza kompetencjami liczą się więc cechy charakteru ułatwiające nawiązywanie kontaktów z ludźmi. To przecież jeden z najważniejszych elementów w branży hotelowej. Obecnie cały nasz zespół liczy ok. 30 osób, wciąż zatrudniamy jednak kolejnych ludzi. Wszystkim oferujemy umowę o pracę, potencjalnych pracowników przyciąga także stabilna i prestiżowa marka, jaką jest Hilton. Sieć oferuje poza tym bezpłatny system szkoleń, dzięki czemu zatrudnione przez nas osoby mogą stale się rozwijać. Wspólnie z gdańską Wyższą Szkołą Bankową planujemy realizować też program tzw. studiów dualnych. To wprowadzany przez Hotel Professionals system łączenia zajęć na uczelni z praktykami i płatnymi stażami w hotelu. Nauka na takim „żywym” organizmie sprawdza się najlepiej, pozwala szkolić przyszłe kadry. Zapraszam do naszego hotelu już od 18 września 2017 r. Rozmawiał Michał Kalarus


ARTYKUŁ SPONSOROWANY

HOTEL GRAND SAL MIEJSCE PRZYJAZNE DLA BIZNESU

HOTEL GRAND SAL Park Kingi 7, Wieliczka www.grandsal.pl Liczba pokoi: 39 oraz elegancki apartament Kontakt z Działem Sprzedaży: tel. +48 12 281 44 51, kom. + 48 693 356 121, e-mail: grandsal@kopalnia.pl

Fot. Materiały prasowe (4)

OFERTA BIZNESOWA Dwie sale konferencyjne: jedna w głównym budynku hotelu (sala „A”), a druga w jego nowo wybudowanej części (sala „B”). Wyposażenie sal konferencyjnych: profesjonalne nagłośnienie, flipchart, projektor multimedialny i ekran projekcyjny, bezpłatny internet. Liczba uczestników: do 50 osób. Dodatkowo możliwość korzystania z hotelowej restauracji oraz Strefy relaksu.

CZTEROGWIAZDKOWY HOTEL GRAND SAL NALEŻĄCY DO KOPALNI SOLI „WIELICZKA” TO DOSKONAŁE MIEJSCE NA ORGANIZACJĘ SPOTKAŃ BIZNESOWYCH ORAZ SZKOLEŃ I KONFERENCJI Z DALA OD MIEJSKIEGO ZGIEŁKU. Hotel położony jest w malowniczym parku, tuż obok zabytkowego szybu Daniłowicza, w którym turyści rozpoczynają zwiedzanie solnych podziemi. Mieści się w pieczołowicie odtworzonym budynku dawnych Łazienek Salinarnych z przełomu XIX i XX w. Goście doceniają fakt, że Hotel Grand Sal łączy w sobie tradycję i nowoczesność – to miks, który świetnie sprawdza się podczas wszelkiego rodzaju spotkań biznesowych. Niepowtarzalna atmosfera obiektu sprzyja bowiem nawiązywaniu kontaktów, promowaniu usług i produktów czy budowaniu pozytywnego wizerunku firmy.

USŁUGI KORPORACYJNE W ramach stałej współpracy, na zasadzie umowy korporacyjnej, Hotel Grand Sal oferuje preferencyjne warunki w zakresie podróży służbowych, spotkań biznesowych i szkoleń, a także prywatnego wypoczynku pracowników firmy. Korzyści: - atrakcyjne ceny niezmienne przez okres 12 miesięcy - dostosowanie oferty do indywidualnych potrzeb firmy - 10 proc. rabatu na usługi gastronomiczne – grupy do 15 osób PAKIET KONFERENCYJNY Hotel Grand Sal oferuje gościom biznesowym możliwość wykupienia pakietu konferencyjnego, którego cena obejmuje: - nocleg w komfortowym pokoju 2-osobowym - śniadanie serwowane w formie bufetu w hotelowej restauracji - lunch 2-daniowy (zupa, danie główne, woda, kawa/herbata) - kolacja 3-daniowa (przystawka, danie główne, deser, woda, kawa/herbata) - przerwa kawowa uzupełniana (kawa/herbata, soki owocowe, woda mineralna, kruche ciasteczka) - klimatyzowana sala konferencyjna wyposażona w rzutnik, ekran, nagłośnienie, flipchart - istnieje możliwość wzbogacenia menu oraz przerwy kawowej za dodatkową opłatą W ramach pobytu goście mają zagwarantowany: - bezpłatny parking - bezpłatny dostęp do Wi-Fi - bezpłatny wstęp do sauny suchej Cena pakietu: 295 zł netto/osoba w pokoju 2-osobowym. Oferta ważna do 31 października 2017 r.

Pisząc o Hotel Grand Sal nie sposób nie wspomnieć o bliskim sąsiedztwie Kopalni Soli „Wieliczka”. Dzięki temu każde spotkanie odbywające się w tym obiekcie można urozmaicić dodatkowymi atrakcjami, takimi jak zwiedzanie podziemi kopalni (Trasy turystycznej lub Trasy górniczej), udział w programie teambuildingowym czy przeprawa promem przez jezioro solankowe. Dodatkowo goście biznesowi mogą skorzystać z przestrzeni eventowo-konferencyjnej znajdującej się w samej kopalni. Solne komory Kopalni Soli „Wieliczka” oferują profesjonalne zaplecze organizacyjne oraz powierzchnię pozwalającą na spotkania z udziałem nawet 600 osób.

OFERTA DODATKOWA: - zwiedzanie Trasy turystycznej lub Trasy górniczej w Kopalni Soli „Wieliczka” - programy teambuildingowe - solne upominki dla Gości - usługa DJ-a/występ zespołu muzycznego - transfery do hotelu z lotniska Kraków-Balice oraz Dworca Głównego Kraków - organizacja konferencji lub bankietu w podziemnych komorach solnych wielickiej kopalni


THINK DESTINATION

LICZY SIĘ CEL, JAKIM JEST PROMOWANIE POLSKI Miejsce turystyki biznesowej w całokształcie działań podejmowanych przez Polską Organizację Turystyczną, metody promocji Polski jako atrakcyjnej desytnacji, przyszłość Poland Convention Bureau – na te i inne tematy rozmawiamy z Markiem Olszewskim, prezesem POT.

26 THINK MICE

Fot. THINK MICE/Studio69

Likwidacja stanowiska kierownika Poland Convention Bureau Polskiej Organizacji Turystycznej oraz odejście z POT-u Krzysztofa Celucha wywołało sporo komentarzy w branży spotkań. Z czego wynikała ta decyzja? Czy PCB jako wydzielona komórka POT przestanie istnieć? Jeśli tak, to czy coś pojawi się w jej miejsce? Polska Organizacja Turystyczna została powołana do promocji Polski jako kraju atrakcyjnego turystyczne. Zawiera się w tym zarówno promocja w kraju, jak i zagranicą. Docieramy z naszym przekazem do wszystkich grup społecznych i naszymi działaniami chcemy je przekonać, by celem ich podróży była Polska. Mamy bardzo bogatą i różnorodną ofertę zarówno dla zainteresowanych aktywnym spędzaniem czasu, krótkimi i dłuższymi pobytami, poszukujących wrażeń estetycznych, poznaniem naszej kultury, a także przyjeżdżających do Polski by odpocząć i połączyć relaks z biznesowym charakterem wizyty. Liczy się tylko cel, jakim jest promowanie Polski jako atrakcyjnego miejsca, w tym również do organizacji spotkań biznesowych, kongresów czy konferencji. Zmiany personalne to indywidualne wybory, które nie wpływają na realizację celów organizacji, które wcześniej nakreśliłem. Na przestrzeni lat Poland Convention Bureau było umiejscowione w różnych departamentach. Jego nazwa czy osadzenie w strukturze to kwestia tylko wewnętrznej regulacji, bez wpływu na dalsze promowanie turystyki biznesowej w Polsce. Jakie w związku z tym jest miejsce i rola szeroko pojętej turystyki biznesowej w całokształcie działań podejmowanych przez POT? Jakie cele stawiacie sobie Państwo w tej dziedzinie i jakimi metodami będą osiągane? Turystyka biznesowa to szczególny rodzaj całego szeroko rozumianego zjawiska, jakim jest turystyka w Polsce. Promujemy nasz kraj, jego potencjał kulturowy, przyrodniczy oraz bogate dziedzictwo historyczne. Wszystkie te aspekty składają się na atrakcyjną ofertę turystyczną, która trafia do wybranych klientów, dzięki dobranym odpowiednio narzędziom marketingowym. W Polsce jest wiele miejsc, w których mogą być organizowane duże kongresy czy inne spotkania o charakte-


PAŁAC MAŁA WIEŚ – NOWE MIEJSCE NA EVENTOWEJ MAPIE POLSKI, W KTÓRYM ZORGANIZUJESZ: - konferencje i kongresy – nawet do 700 osób - bankiety - kameralne spotkania VIP - eventy plenerowe i integracyjne

CZEKAJĄ NA PAŃSTWA: - dwie nowoczesne i przestronne sale w Nowej Oranżerii - historyczne sale VIP w pałacowych wnętrzach - Park Romantyczny i Ogród Francuski – blisko 30 ha powierzchni plenerowej - Restauracja Stara Wozownia z salami konferencyjnymi TYLKO 40 MINUT OD WARSZAWY! Dowiedz się więcej: 782 404 040, biuro@palacmalawies.pl www.palacmalawies.pl


28

THINK MICE

Fot. Katarzyna Cegłowska/www.ketti.pl

SYLWETKA


OKAZAŁO SIĘ, ŻE JESTEM DŁUGODYSTANSOWCEM OD NAJMŁODSZYCH LAT ZAFASCYNOWANA TURYSTYKĄ I PODRÓŻAMI. WYJAZDY W NOWE MIEJSCA ZAWSZE SPRAWIAŁY JEJ WIELKĄ RADOŚĆ, DLATEGO WYBÓR DROGI ŻYCIOWEJ BYŁ DLA NIEJ OCZYWISTY. PÓŁ ŻARTEM, PÓŁ SERIO PRZYZNAJE, ŻE ZE SWOIMI MOCNYMI NERWAMI I UMIEJĘTNOŚCIĄ PRZYBIERANIA MINY POKERZYSTY ODNALAZŁABY SIĘ TEŻ PRACUJĄC W… WYWIADZIE. Turystyka indywidualna, podróże służbowe, branża MICE. W przypadku Grażyny Grot-Duziak, regionalnego dyrektora MICE oraz członka zarządu Weco-Travel przebieg kariery zawodowej to nie przypadek, lecz konsekwencja świadomych wyborów i ciężkiej pracy. I chociaż nasza bohaterka czuje się zawodowo spełniona, ostatniego słowa w branży jeszcze nie powiedziała. Od jakiegoś czasu poświęca się działaniom mającym wpływ nie tylko na firmę, ale także na cały rynek – w Polsce i zagranicą. Zacznijmy jednak od początku…

Pierwsze kroki Moment pierwszych decyzji przyszedł po ukończeniu szkoły podstawowej. – Wpadłam na pomysł, aby kontynuować edukację w technikum hotelarskim w Mławie. Mój entuzjazm skutecznie zahamowali rodzice, którzy nie wyrazili zgody na wyjazd z Warszawy. Po prostu bali się o mnie, nie chcieli żebym tak wcześnie wyprowadzała się z domu – mówi Grot-Duziak. – Skończyło się na ogólniaku. Minęły cztery lata, które nie poskromiły mojej miłości do turystyki. Po maturze zainteresowałam się Wydziałem Turystyki i Rekreacji na AWF. Na moje nieszczęście, by się tam dostać trzeba było zaliczyć egzamin z pływania. Mimo że jeździłam na obozy żeglarskie, pływałam słabo. Dlatego nic z tego nie wyszło – wspomina. Marzenie o turystyce Grażyna Grot-Duziak postanowiła zrealizować w inny sposób – w warszawskim Studium Hotelarsko-Turystycznym. Decyzja okazała się trafna. – Śmiem twierdzić, że w tamtych czasach, a były to lata 80., ta szkoła dawała lepsze przygotowanie do pracy w turystyce niż większość uczelni turystycznych. Wspaniali wykładowcy, nacisk na języki obce, geografię, hotelarstwo oraz mnóstwo praktyk – to sprawiło, że uzyskałam wszechstronne, kompleksowe przygotowanie do zawodu – mówi. Niejednego współczesnego adepta branży turystycznej mogłyby zaskoczyć praktyki, jakie wówczas odbywano (głównie na lotniskach i w biurach podróży). Do obowiązków kursantów należała wtedy m.in. praca w punk-

cie informacji turystycznej (w tym przeglądanie grubych ksiąg z rozkładem jazdy pociągów), ręczne wypisywanie biletów lotniczych, nawet kilkuset sztuk, rejestrowanie operacji walutowych. – Warto przypomnieć sobie tamte czasy. Turystykę w latach 80. organizowało się inaczej niż dzisiaj. Bez komputerów, telefonów komórkowych, nie było nawet faksów, tylko teleksy. Mimo tego wyjazdy się odbywały, wszystko działało. Bazowaliśmy na wzajemnym zaufaniu, takiej solidarności turystycznej. Wszędzie trzeba było być na czas, bo nie dało się powiadomić o ewentualnym spóźnieniu. To uczyło dyscypliny, rzetelności, planowania. Świetne cechy dobrego organizatora, które zostają na zawsze – opowiada Grot-Duziak. Tamten okres wspomina miło. Przełożeni ją doceniali, klienci chwalili. Prawie od każdego w podziękowaniu za pomoc w wypełnieniu wniosków wizowych czy walutowych dostawała torby z prezentami. A w nich czekoladki, kawa, czasami koniak. – Trochę mnie to krępowało, ale taka była powszechna praktyka – wspomina. Jednak praca w turystyce była dla niej przede wszystkim oknem na świat, które coraz bardziej ją wciągało…

Praca i macierzyństwo Po ukończeniu studium (w późniejszych latach uzupełniła swoje wykształcenie o licencjat w Wyższej Szkole Turystyki i Rekreacji oraz na studiach magisterskich w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Warszawie, aby zdobyć kompetencje związane z zarządzaniem w turystyce) Grażyna Grot-Duziak podjęła pierwszą pracę – w Biurze Turystyki Motorowej PZM Autotour. Potem jej kariera na kilka lat się zatrzymała, co było spowodowane urodzeniem pierwszego dziecka (jest również szczęśliwą matką bliźniaków). Po przerwie związała się z Biurem Usług Turystycznych ZHP Harctur. Piastowała tam stanowisko – trzymając się współczesnej terminologii – project managera. Jako że biegle mówiła po rosyjsku, przydzielono ją do sekcji rosyjskiej – organizowała wyjazdy grupowe do Związku Radzieckiego. Opierały się one o tzw. przydziały – gotowe, wymyślone przez

29 THINK MICE



PRAWO

Fot. Materiały prasowe

Pracownik odchodzi do konkurencji

Jak zabezpieczyć know-how firmy?

Prawo dostarcza kilku narzędzi zabezpieczających interesy przedsiębiorstwa na wypadek przejścia pracownika z cennym know-how do konkurencyjnej firmy. Takie transfery są szczególnie niebezpieczne dla branży kreatywnej, agencji eventowych i incentivów, których dorobek opiera się właśnie na unikatowych koncepcjach, strategiach i kontaktach. Jakich mechanizmów prawnych używać, by zminimalizować ryzyko wycieku bezcennego know-how do konkurencji? Poniżej kilka podstawowych wskazówek.

ROZBUDOWANA KLAUZULA POUFNOŚCI Po pierwsze, warto zadbać o to, by każda umowa o pracę i kontrakt zawierały rozbudowaną klauzulę zobowiązującą pracownika do zachowania w poufności wszystkich informacji na temat firmy, jej planów rozwojowych, koncepcji kreatywnych i kontrahentów uzyskanych przez niego w trakcie lub przy okazji wykonywania zadań zleconych przez pracodawcę, również po wygaśnięciu wiążącej go z nim umowy. Skuteczność klauzuli poufności zależy w dużej mierze od sankcji, jaka grozi pracownikowi za złamanie zakazu wyjawienia informacji. Powszechnie stosowanym rozwiązaniem jest nałożenie w takiej sytuacji wysokiej kary umownej za każdy przypadek naruszenia klauzuli poufności, jeżeli miało ono miejsce po ustaniu współpracy między stronami umowy.

ZAKAZ KONKURENCJI Drugim rozwiązaniem, z którego warto korzystać, jest zastrzeganie w umowie z pracownikiem albo z kontraktorem zakazu konkurencji trwającego przez jakiś czas po zakończeniu współpracy. Należy przy tym pamiętać o kilku zasadach. Zakaz konkurencji musi zostać podpisany przez obie strony – nie może przybrać formy jednostronnego oświadczenia pracownika. Powinien również możliwie jak najprecy-

zyjniej określać, w zakresie jakich stanowisk i obowiązków oraz z jakimi konkretnie przedsiębiorcami (wymienionymi z nazw lub według opisu branży, ewentualnie również według terytorium działania) były pracownik nie może podjąć współpracy w czasie wyraźnie zakreślonym w tej klauzuli. W przypadku umów o pracę, art. 1012 § 3 Kodeksu pracy wymaga, by zakazowi konkurencji obowiązującemu po zakończeniu stosunku pracy towarzyszyło wynagrodzenie nie niższe niż 25 proc. wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji. W przypadku kontraktów menadżerskich takiej zasady nie ma, jednak praktyka idzie w kierunku finansowego rekompensowania czasu karencji. Zbyt długi i szeroki zakaz konkurencji bez wynagrodzenia sądy mogłyby bowiem uznać za sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i z tego powodu nieważny. Również i w przypadku zakazu konkurencji rekomendowane jest zastrzeżenie kary umownej za jego złamanie.

CO MOŻNA ZROBIĆ, JEŚLI DO PRZEJĘCIA KNOW-HOW PRZEZ KONKURENCJĘ JUŻ DOSZŁO? Jeżeli były współpracownik przechodząc do innej firmy zabrał ze sobą bezcenne informacje i plany kreatywne i rozwija je pod egidą nowego pracodawcy, ochrony prawnej należy poszukiwać w przepisach Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z art. 11 tej ustawy, wykorzystywanie informacji stanowiących tajemnicę innego przedsiębiorstwa przez

osobę, która w okresie krótszym niż 3 lata wcześniej zakończyła pracę w tym przedsiębiorstwie lub przez konkurenta, stanowi czyn nieuczciwej konkurencji zagrożony odpowiedzialnością cywilnoprawną oraz karną. Egzekwowanie tej odpowiedzialności wymaga jednak od byłego pracodawcy wykazania, że wykorzystywane przez byłego pracownika koncepcje miały charakter niejawnej, strzeżonej tajemnicy przedsiębiorstwa i udowodnienia, że konkurent rzeczywiście bazuje na pracy wykonanej przez inną firmę, co godzi w jej interesy. Nie jest to więc proces łatwy. „Lepiej zapobiegać, niż leczyć”, jak mówi stare porzekadło.

KATARZYNA LEJMAN LSW LEŚNODORSKI, ŚLUSAREK I WSPÓLNICY

Aplikantka adwokacka specjalizująca się w prawie własności intelektualnej i prawie nowych technologii. www.lsw.com.pl

www.lswipblog.pl

33 THINK MICE


TECHNOLOGIE

CYBERZAGROŻENIA NIE OSZCZĘDZAJĄ BRANŻY MICE

34 THINK MICE

Przeniesienie dużej części aktywności biznesowej do przestrzeni wirtualnej sprawiło, że szybko pojawili się w niej również przestępcy, a wraz z nimi problemy znane z realnego życia, takie jak kradzieże, włamania, szantaże. Niebezpieczeństw czyhających w sieci jest sporo, w dodatku jak przyznają specjaliści, z roku na rok będzie ich przybywać. Konsekwencje ataków mogą okazać się bardzo poważne. Pociągają za sobą straty nie tylko związane np. z zajęciem baz danych, ujawnieniem know-how, „sparaliżowaniem” pracy przedsiębiorstwa, ale także utratą wizerunku czy przewagi konkurencyjnej. Koszty naprawy takich strat mogą być olbrzymie. Poza tym upublicznienie niektórych danych, nawet w wyniku ataku hakerów, naraża firmę na odpowiedzialność karną (jeżeli np. okaże się, że nie były one właściwie zabezpieczone). Ryzyko dotyczy zarówno największych, międzynarodowych korporacji, jak i małych i średnich przedsiębiorstw, w tym także firm działających w branży MICE. Dlatego warto się nim zainteresować i możliwie skutecznie zabezpieczyć. – Cyberbezpieczeństwo naszego biznesu jest tak samo ważne, jak jakiekolwiek inne bezpieczeństwo. Na zakłócenie jego poziomu czyhają międzynarodowe zorganizowane grupy przestępcze szukające finansowania swojej działalności za pośrednictwem sieci. Dotyczy to również przestępczości gospodarczej – karuzele i wyłudzenia podatkowe zostają przeniesione do cyberprzestrzeni. Do prowadzenia tego procederu często zatrudniani są wysoko wykwalifikowani eksperci

Fot. Fotolia

Ataki typu DDoS, ransomware, scareware, blastware, SQL injection… Rozwój nowych technologii, w tym zaawansowanych systemów komputerowych, to nie tylko sposób na usprawnienie pracy firm na całym świecie. To również nowy, stale ewoluujący rodzaj zagrożeń. Włamania, zuchwałe kradzieże, wymuszenia okupu czy aktywność szpiegowska – wszystkie te niebezpieczeństwa coraz częściej dotykają podmioty działające w przemyśle spotkań.

w dziedzinie informatyki, bezpieczeństwa sieci, a także cyberprzestępcy – mówi Marcin Klimczak, partner PwC.

NA SZEROKĄ SKALĘ Z danych zamieszczonych w raporcie „Światowy Stan Bezpieczeństwa Informacji 2016”, przygotowanym przez firmę doradczą PwC wynika, że w 2016 r. na całym świecie liczba wykrytych incydentów naruszających bezpieczeństwo informacji wzrosła o 38 proc. (w stosunku do roku 2015). A jak wygląda sytuacja w Polsce? Analizę dotyczącą naszego kraju znajdziemy w raporcie „Badanie Stanu Bezpieczeństwa Informacji w Polsce 2016”, również przygotowanym przez PwC. W dokumencie

czytamy, że wzrost liczby wykrytych incydentów naruszających bezpieczeństwo informacji był u nas jeszcze wyższy niż w skali globalnej i wyniósł aż 46 proc. Jeżeli chodzi o ataki, 31 proc. naszych firm przyznało, że najczęściej dotyczą one ujawnienia lub modyfikacji danych. Takie działania w 33 proc. przypadków przełożyły się na straty – finansowe, związane z utratą klientów lub sprawą sądową z tytułu wycieku danych. 16 proc. pytanych przyznało również, że ucierpiała przez nie ich reputacja. O tym, że koszty ataków są ogromne informował też Stephen Ridley, senior cyber underwriter w firmie ubezpieczeniowej Hiscox (poruszył ten temat podczas prelekcji wygłoszonej w trakcie tegorocznych targów The


RAPORT

KTO ILE ZARABIA W BRANŻY KOMUNIKACJI MARKETINGOWEJ Przeciętne wynagrodzenia w firmach zrzeszonych w Stowarzyszeniu Komunikacji Marketingowej SAR wzrosły w ostatnim roku o 3 proc. Ponad połowa podmiotów deklaruje, że zwiększyła przychody i zatrudnienie. Po kilkanaście tysięcy złotych brutto zarabiają account directorzy, senior copywriterzy, media managerowie i senior art directorzy. W najnowszym raporcie przedstawiono analizę wynagrodzeń oraz stawek godzinowych pracowników agencji reklamowych, domów mediowych, agencji brand design oraz agencji eventowych. W sumie 93 organizacje przekazały łącznie 4700 indywidualnych danych płacowych. Analizę przeprowadziła firma Willis Towers Watson Polska.

REALIZACJA KONTRA PROGNOZY Z danych raportu wynika, że pomimo sporego optymizmu na początku 2016 r. niewiele ponad połowa firm ostatecznie zwiększyła przychody. Podobnie wygląda to w progno-

zach na rok obecny. Branża ostrożniej patrzy na swoje wyniki, jedynie 64 proc. organizacji prognozuje wzrosty, rok wcześniej deklarowało to 83 proc. podmiotów. Wzrost przychodów na rok 2017 zadeklarowało 58 proc. agencji reklamowych, 50 proc. agencji eventowych oraz 40 proc. agencji mediowych.

ZATRUDNIENIE ROŚNIE Dane pokazują, że 56 proc. badanych firm zwiększyło w ostatnim roku liczbę pracowników (w różnych formach prawnych), podczas gdy prognozy wskazywały na 71 proc. Spadek zatrudnienia zanotowało 20 proc., a rok temu spodziewało się tego tylko 5 proc. 60 proc. ba-

Prognozowane i zrealizowane przychody członków SAR przychody

wzrost

brak zmian

spadek

prognoza 2016

83%

10%

7%

wykonanie 2016

54%

12%

16%

prognoza 2017

64%

14%

6%

danych podmiotów planuje w bieżącym roku zwiększenie liczby pracowników.

ZA ILE PRACUJEMY? Mediana całkowitej pensji (wynagrodzenie gwarantowane, premie, prowizje i honoraria zmienne) w branży reklamowej wzrosła w cią-

MIESIĘCZNE WYNAGRODZENIA 2017 BRAND DESIGN Designer 7 980 Project manager/account executive/ brand consultant 7 260

Art director Graphic designer DTP operator

8 000 5 500 6 000

5 650 5 750 5 500 5 250 7 500 6 000 5 500

Account director Account manager Account executive Account assistant

13 000 7 100 5 060 3 460

CREATIVE Senior copywriter Copywriter Senior art director

DIGITAL Usability designer Econometrics analyst Researcher Programatic specialist Motion designer/animator Performance specialist Web developer/programmer

11 000 7 100 11 100

EVENT MANAGEMENT

CLIENT SERVICE

Event manager

6 650

PR SERVICES – EXTERNAL Pr manager Pr executive

SEM

SEM team manager SEM specialist

STRATEGY PLANNING

7 700 4 300

PERFORMANCE

Performance specialist Web analyst

6 000 5 600

9 500 6 000

Strategic planner Junior strategic planner

7 200 4 400

TRAFFIC Traffic specialist

4 100

38 THINK MICE


MICE W OBIEKTYWIE SPOTKANIE Z BALI

Fot. THINK MICE/Michał Kalarus (6)

Data: 27 lipca 2017 r. Miejsce: Warszawa, Boogaloo Beach Bar www: www.pureconnections.de, www.emirates.com, www.alilahotels.com, http://far-horizon.com.pl, www.indonesianembassy.pl

42 THINK MICE




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.