Sztuczna inteligencja zagro»enie czy szansa? Zeiimer 24 grudnia 2016 W±ród osób zajmuj¡cych si¦ sztuczn¡ inteligencj¡ mo»na wyró»ni¢ kilka pogl¡dów dotycz¡cych potencjalnego przyszªego jej wpªywu na ludzko±¢: 1. Singulary±ci (od ang. technological singularity osobliwo±¢ technologiczna), wierz¡, »e wynalezienie sztucznej ogólnej inteligencji doprowadzi do zaistnienia osobliwo±ci technologicznej, czyli stanu, w którym rozwój technologiczny b¦dzie tak szybki, »e ludzie nie b¦d¡ mogli ju» za nim nad¡»y¢. W takim ±wiecie tera¹niejszo±¢ jest niezrozumiaªa, a przyszªo±¢ nieprzewidywalna. 2. Katastro ±ci wierz¡, »e sztuczna inteligencja jest ryzykiem egzystencjalnym i mo»e, gdyby wymkn¦ªa si¦ spod kontroli, doprowadzi¢ do zagªady caªej ludzko±ci. 3. Luddy±ci wierz¡, »e rozwój sztucznej inteligencji doprowadzi do stanu, w którym znaczna wi¦kszo±¢ pracy wykonywanej obecnie przez ludzi b¦dzie mogªa by¢ wykonywana przez inteligentne roboty, co spowoduje masowe bezrobocie, zubo»enie, zamieszki oraz upadek cywilizacji. 4. Utopi±ci wierz¡, »e rozwój sztucznej inteligencji doprowadzi do stanu, w którym znaczna wi¦kszo±¢ pracy wykonywanej obecnie przez ludzi b¦dzie mogªa by¢ wykonywana przez inteligentne roboty, co spowoduje, »e ludzie b¦d¡ »y¢ w ogromnym dobrobycie, bez pracy, sp¦dzaj¡c czas na przyjemno±ciach. 5. Sceptycy nie podzielaj¡ »adnego z powy»szych pogl¡dów. Reprezentuj¡ w tej sprawie arystotelesowsk¡ aurea mediocritas zªoty ±rodek lub po prostu wykazuj¡ si¦ oboj¦tno±ci¡. Pogl¡dy te ukªadaj¡ si¦ w eleganckie zamkni¦te continuum (w kolejno±ci od wizji najbardziej pozytywnej, przez oboj¦tn¡, do najbardziej ponurej): utopi±ci singulary±ci
→
→
sceptycy
→
luddy±ci
→
katastro ±ci
→
utopi±ci. Singularyzm jest tutaj ogniwem ª¡cz¡cym: osobliwo±¢ jako zjawisko czy stan
nieprzewidywalny mo»e by¢ interpretowana zarówno pozytywnie, jak i negatywnie (cho¢ druga interpretacja zdaje si¦ przewa»a¢). Zanim jednak przejdziemy do analizy tych pogl¡dów, musimy podj¡¢ si¦ trudnego zadania zde niowania, czym wªa±ciwie jest sztuczna inteligencja . Niestety »eby dobrze to zrobi¢, musieliby±my najpierw rozwi¡za¢ jeszcze trudniejszy problem, czyli zde niowa¢ sam¡ inteligencj¦. Jako »e nie to jest tematem tej pracy, czytelnik b¦dzie musiaª oprze¢ si¦ na swojej intuicji dotycz¡cej sªowa inteligencja wspartej jedynie kilkoma uwagami na temat tego, czym inteligencja nie jest: 1. Jest to cecha wªa±ciwa ludziom, a nie zwierz¦tom lub innym organizmom »ywym (zagadnienie istnienia kosmitów pominiemy zasªon¡ milczenia). 2. Inteligencja nie polega na wykonywaniu oblicze« w tym du»o lepsze od ludzi s¡ maszyny, których nikt nie pos¡dza o inteligencj¦, takie jak kieszonkowe kalkulatory. Dla pewnej ustalonej de nicji naturalnej inteligencji mo»emy poda¢ dwie odmienne de nicje sztucznej inteligencji, a tak»e trzeci¡, która od niej nie zale»y: 1. Silna AI to maszyna lub program, który posiada umysª w tym samym sensie, co czªowiek.
W
dalszej cz¦±ci b¦dziemy nazywa¢ j¡ lozo czn¡ AI. 2. AGI (ang. arti cial general intelligence ogólna sztuczna inteligencja) to maszyna lub program, który potra wykonywa¢ wszystkie czynno±ci intelektualne, które potra wykonywa¢ czªowiek. Inaczej mówi¡c, jest to co±, co potra symulowa¢ ludzki umysª. 3. W¡ska AI to program rozwi¡zuj¡cy pewien konkretny problem, którego rozwi¡zanie metodami klasycznymi , jak deterministyczny algorytm, jest bardzo trudne.
1
Ameryka«ski lozof John Searle, autor poj¦cia silna AI , podaª te» mocny argument przeciwko jej istnieniu.
Jest to eksperyment my±lowy znany pod nazw¡ chi«skiego pokoju .
Wyobra¹my sobie, »e
skonstruowano komputer posªuguj¡cy si¦ j¦zykiem chi«skim w ten sposób, »e bierze on na wej±ciu ci¡g chi«skich znaków, wykonuje pewien program, a nast¦pnie zwraca ci¡g chi«skich znaków.
Wyobra¹my
sobie te», »e komputer taki jest w stanie przekona¢ dowolnego Chi«czyka, »e on te» jest »ywym Chi«czykiem. Searle stawia pytanie: czy taki komputer rzeczywi±cie zna j¦zyk chi«ski, czy jedynie potra symulowa¢ jego znajomo±¢? Wyobra¹my sobie czªowieka zamkni¦tego w pokoju, który ma opis programu wykonywanego przez komputer w najwygodniejszym dla siebie formacie (np.
w j¦zyku polskim), do-
st¦p do sporej ilo±ci papieru, oªówków etc. Chi«skie znaki s¡ mu podawane na wej±ciu przez szpar¦ w drzwiach. Na mocy tezy Churcha-Turinga czªowiek ten mo»e wykona¢ ten sam program, który wykonuje komputer, a nast¦pnie zwróci¢ ci¡g chi«skich znaków przez szpar¦ w drzwiach. Skoro komputer ten jest w stanie przekona¢ dowolnego Chi«czyka, »e sam jest »ywym Chi«czykiem, to zrobiªby to równie» czªowiek wykonuj¡cy program r¦cznie. Role komputera i czªowieka s¡ tutaj równowa»ne: obie sprowadzaj¡ si¦ do wykonania programu. Je»eli program b¦dzie wykonywaª czªowiek, który nie zna chi«skiego, to nie b¦dzie on w stanie zrozumie¢ rozmowy, jak¡ prowadzi. Poniewa» sposób jego dziaªania nie ró»ni si¦ niczym od sposobu dziaªania komputera, to równie» komputer nie b¦dzie w stanie zrozumie¢ rozmowy. Konkluzja pªyn¡c¡ z eksperymentu jest taka, »e komputer nie zna j¦zyka chi«skigo, a potra jedynie symulowa¢ jego znajomo±¢, wobec czego lozo czna AI jest niemo»liwa. wskazówk¦ nr 2, ka»¡c¡ odró»ni¢ inteligencj¦ od wykonywania oblicze«.
Uzasadnia on tak»e nasz¡
Niepodwa»alnym faktem jest
te», »e wi¦kszo±¢ badaczy zajmuj¡cych si¦ sztuczn¡ inteligencj¡ nie jest zainteresowana zagadnieniem lozo cznej AI, co eliminuje j¡ z naszych dalszych rozwa»a«. Teoretyczna mo»liwo±¢ zaistnienia AGI jest du»o mniej w¡tpliwa. Jest co najmniej kilka pomysªów na jej realizacj¦. Dwa najpopularniejsze to symulowanie dziaªania ludzkiego mózgu na komputerze oraz poª¡czenie wielu w¡skich AI, wykonuj¡cych pojedyncze zadania, jak rozpoznawanie mowy i obrazów czy przetwarzania j¦zyka naturalnego.
S¡ one do siebie caªkiem podobne:
o ile pierwszy postuluje
symulacj¦ mózgu explicité, o tyle drugi prowadzi do stworzenia czego± na ksztaªt sztucznego mózgu, którego poszczególne cz¦±ci odpowiadaj¡ za konkretne zadania stanu wcale nieodlegªego od tego, jak rzeczywi±cie dziaª¡ ludzki mózg. Pionier bada« nad sztuczn¡ inteligencj¡ Herbert Simon przewidywaª, »e AGI powstanie do roku 1985. Innym z pionierów, który twierdzi, »e powstanie AGI jest pewne, jest Marvin Minsky. Jest on jednak mniej pochopny w swych prognozach ni» Simon i nie chce poda¢ konkretnej daty.
Mimo tych
przewidywa« i sensownych pomysªów na osi¡gni¦cie celu, post¦p w dziedzine sztucznej ogólnej inteligencji jest powolny i póki co nie wida¢ nawet cienia szansy na jej powstanie. Pokazuje to, »e zagadnienie jest du»o bardziej zªo»one, ni» si¦ niektórym wydaje. Badacze zajmuj¡cy si¦ sztuczn¡ ogóln¡ inteligencj¡ zdaj¡ si¦ równie» nie dostrzega¢ faktu, »e symulowanie przez maszyn¦ tego, co potra czªowiek, nie musi by¢ wyª¡cznie kwesti¡ symulowania inteligencji. Rozum i godno±¢ czªowieka nie s¡ wszak»e jedynymi przymiotami, które odró»niaj¡ go od zwierz¡t czy maszyn. Czªowiek dysponuje ±wiadomo±ci¡, której dziaªanie i rola pozostaj¡ wci¡» sªabo zbadane, a tak»e ciaªem, zdolnym odczuwa¢ ró»ne bod¹ce, które zdaje si¦ by¢ niezb¦dne w celu zrozumienia szerokiej gamy u»ywanych przez ludzi metafor. Najwa»niejszym jednak faktem jest, »e ka»dy czªowiek jest tak naprawd¦ Homo agens, czªowiekiem dziaªaj¡cym, którym kieruje jego wolna wola i którego celem jest poprawienie swojego poªo»enia, a dla którego rozum jest tylko narz¦dziem. Wydaje si¦ zatem, »e symulowanie czªowieka wymaga stworzenia nie tylko sztucznego rozumu (sztucznej inteligencji), ale tak»e sztucznego ciaªa, sztucznej ±wiadomo±ci i sztuczej woli. Wizja zaistnienia takiej poczwórnej koniunkcji jest jeszcze odleglejsza, ni» samej tylko sztucznej ogólnej inteligencji. Jedynym rodzajem sztucznej inteligencji , którego istnienia nie sposób podwa»y¢, jest w¡ska AI, u»ywana codziennie do wykonywania setek zada«, z którymi klasyczne algorytmy sobie nie radz¡, a które potra ¡ wykonywa¢ ludzie. Nie jest to jednak wystarczaj¡ce uzasadnienie, by takie maszyny nazywa¢ inteligentnymi. Kilka akapitów ni»ej przekonamy si¦, »e mistrzostwo w rozwi¡zywaniu pewnego problemu optymalizacyjnego nie oznacza inteligencji. To samo dotyczy problemu regresji, z któr¡ deterministyczne algorytmy radz¡ sobie caªkiem nie¹le, a tak»e klasy kacji psy potra ¡ rozpoznawa¢ nawet do kilkuset ró»nych klas obiektów. W¡ska AI ma niewiele wspólnego z inteligencj¡ i jest tak naprawd¦ bardzo prymitywna. Przykªadem niech b¦dzie problem rozpoznawania odr¦cznie pisanych cyfr mimo »e konwolucyjne sieci neuronowe dorównuj¡ ludziom pod wzgl¦dem skuteczno±ci w tym zadaniu, to jednak zazwyczaj potra ¡ one prze-
2
twarza¢ tylko dane okre±lone formatu, np. dla klasycznej bazy MNIST s¡ to obrazy o wymiarach 28 na 28 pikseli. Wprowadza¢ w bª¡d mo»e równie» sªownictwo u»ywane w odniesieniu do takich sieci, jak np. stwierdzenie, »e sie¢ uczy si¦ . Czªowiek uczy si¦, poznaj¡c, tworz¡c i mody kuj¡c poj¦cia, analizuj¡c przykªady i wyci¡gaj¡c z nich wnioski, a tak»e po prostu obserwuj¡c ±wiat. Uczenie si¦ ludzi jest procesem ci¡gªym i niezbyt algorytmicznym. Sie¢ neuronowa uczy si¦ , dostosowuj¡c wagi kraw¦dzi ª¡cz¡cych poszczególne neurony wedªug pewnego ustalonego z góry algorytmu. Oba te procesy dziaªaj¡ w diametralnie odmienny sposób. Co wi¦cej, czªowiek potra nauczy¢ si¦ niemal dowolnej rzeczy na podstawie niewielkiej ilo±ci dost¦pnych danych, korzystaj¡c ze swojej wyobra¹ni i kreatywno±ci, podczas gdy sie¢ neuronowa potrzebuje zazwyczaj sporej ilo±ci danych treningowych, co cz¦sto bywa problemem. Wszystko to sprawia, »e efekt uczenia si¦, uzyskiwany przez sieci neuronowe, jest jedynie zªudzeniem, podobnie jak zªudzeniem jest znajomo±¢ chi«skiego przez komputer lub osob¦ wykonuj¡c¡ program w chi«skim pokoju. Nasza krytyka mo»liwo±ci stworzenia AGI stanowi mocny argument przeciwko singularyzmowi, którego jednym z fundamentalnych zaªo»e« jest nieuchronno±¢ jej powstania. Singulary±ci popeªniaj¡ jednak wi¦cej bª¦dów: zakªadaj¡ oni, »e jej powstanie doprowadzi do eksplozji inteligencji . Ma ona polega¢ na tym, »e inteligentna maszyna u»yje swojej inteligencji w celu prowadzenia bada« nad sztuczn¡ inteligencj¡, dzi¦ki czemu stanie si¦ jeszcze bardziej inteligentna i tak dalej. w logice nieformalnej bª¦du, zwanego z ang.
Jest to przykªad znanego
slippery slope zrobienie maªego pierwszego kroku
ma rzekomo prowadzi¢ do nieuchronnego ci¡gu zdarze«, ko«cz¡cego si¦ z konieczno±ci czym± wielkim i spektakularnym. Powodów, dla których eksplozja inteligencji stoi pod znakiem zapytania, jest wiele. Jednym z nich mo»e by¢ potencjalne twarde ograniczenie na mo»liw¡ inteligencj¦ by¢ mo»e inteligencji powy»ej pewnego poziomu nie da si¦ osi¡gn¡¢ w »aden sposób? By¢ mo»e ilo±¢ inteligencji wymagana do prowadzenia innowacyjnych bada« nad sztuczn¡ inteligencj¡ ro±nie szybciej, ni» ilo±¢ inteligencji zyskiwana przez maszyn¦ w wyniku prowadzenia tych bada«? Jeszcze bardziej krótkowzroczne jest ignorowanie rachunku ekonomicznego: prowadzenie bada«, nawet przez maszyn¦, wymaga zasobów takich jak energia elektryczna czy sprz¦t komputerowy, te za± wi¡»¡ si¦ z kosztami.
Niezale»nie, czy za koszty uznamy konieczno±¢ po±wi¦cenia mocy obliczeniowej
na ±wiadczenie usªug ludziom w celu zdobycia pieni¦dzy, czy te» na prowadzenie wojny w celu pozyskania zasobów, maszyna chc¡ca zwi¦ksza¢ swoj¡ inteligencj¦ w niesko«czono±¢ b¦dzia musiaªa te koszty ponie±¢. To spowalnia szybko±¢ eksplozji, a tak»e daje ludziom szans¦ na jej zatrzymanie. Wiara w nieuchronne nadej±cie osobliwo±ci przypomina wiar¦ w nadej±cie Mesjasza w obu przypadkach sªuszne jest nawet stwierdzenie nie znacie dnia, ani godziny . Znany futurysta Ray Kurzweil prognozuje nadej±cie osobliwo±ci na okolice roku 2045, zarzekaj¡c si¦ przy tym rzecz jasna, »e posªuguje si¦ twardymi danymi, a jego prognozy s¡ naukowe to z kolei przypomina próby odczytania z Biblii daty ko«ca ±wiata, których podejmowaª si¦ m. in. Newton. Wszystko to sprawia, »e singularyzm (tak jak i inne odmiany futuryzmu) bywa cz¦sto postrzegany jako religia. Obóz katastro stów to istna plejada gwiazd. Nale»¡ do niego badacze, jak Stuart J. Russell i Eliezer Yudkowsky, lozofowie, jak Nick Bostrom, a tak»e osoby, których nie trzeba nikomu przedstawia¢, jak Bill Gates, Elon Musk i Stephen Hawking. Odró»niaj¡ oni przyjazn¡ AI , mog¡c¡ pokojowo koegzystowa¢ z lud¹mi oraz by¢ dla nich u»yteczn¡, od nieprzyjaznej AI , stanowi¡cej ich zdaniem ryzyko egzystencjalne zdolne, celowo lub przypadkowo, do potencjalnego zniszczenia ludzko±ci, a by¢ mo»e nawet caªego »ycia na Ziemi. Postuluj¡ te», »e poziom inteligencji AGI jest niezale»ny od jej potencjalnych celów. Przyjrzyjmy si¦ jednemu z bardziej znanych scenariuszy przypadkowej zagªady ludzko±ci, którego autorem jest Nick Bostrom. Zaªó»my, »e stworzona zostaªa maszyna dysponuj¡ca sztuczn¡ ogóln¡ inteligencj¡, której celem jest wyprodukowanie jak najwi¦kszej liczby spinaczy. Maszyna taka b¦dzie d¡»y¢ do zwi¦kszenia swojej inteligencji, gdy» dzi¦ki temu b¦dzie mogªa lepiej produkowa¢ spinacze, co doprowadzi do eksplozji inteligencji, a by¢ mo»e nawet do zaistnienia osobliwo±ci. Jednocze±nie maszyna ta b¦dzie produkowa¢ spinacze, pozbawiaj¡c ludzi zasobów do »ycia, a ostatecznie nawet zabijaj¡c ich w celu przerobienia na spinacze.
Produkcja spinaczy b¦dzie ekspandowa¢ na caª¡ Ziemi¦, Ukªad Sªo-
neczny i galaktyk¦, zabijaj¡c ludzi (w tym tak»e twórców maszyny) i przeksztaªcaj¡c wi¦kszo±¢ materii w spinacze. Scenariusz ten nie jest zbyt realistyczny:
zakªada on stworzenie AGI, eksplozj¦ inteligencji i/lub
zaistnienia osobliwo±ci, o których wiemy ju», »e s¡ maªo prawdopodobne. Ma te» jednak pewien fundamentalny mankament, który najwyra¹niej zostaª przeoczony: bezmy±lna maksymalizacja ilo±ci wyprodukowanych spinaczy nie jest przejawem inteligencji, lecz skrajnej gªupoty. aden czªowiek nie post¦puje w ten sposób, wi¦c je»eli de niujemy sztuczn¡ inteligencj¦ jako symulacj¦ ludzkiej inteligencji, maksymalizator spinaczy nie speªnia jej. Mo»emy dopisa¢ do naszej listy antyprzykªadów kolejn¡ rzecz, która
3
inteligencj¡ nie jest: nie jest ni¡ rozwi¡zaywanie problemów optymalizacyjnych. Mimo »e mo»e si¦ to wydawa¢ jedynie sztuczk¡ sªown¡, to nawet je»eli producent spinaczy jest gro¹ny, to gro¹no±¢ ta nie wynika z posiadania przez niego inteligencji: problemem jest niemo»no±¢ zapanowania nad technologi¡. Stephen Hawking wyraziª publicznie swoje zmartwienie oboj¦tno±ci¡ sceptyków, legislatorów i zwykªych ludzi na woªania katastro stów w ten sposób (cytat przybli»ony): Dlaczego wi¦kszo±¢ z nas si¦ tym nie przejmuje? Czy post¦powaliby±my tak samo, gdyby kosmici przysªali nam wiadomo±¢ przylecimy do was za par¦ dekad ? Otó» tak: przygotowywanie si¦ na niepewne zjawiska w odlegªej przyszªo±ci nie le»y w ludzkiej naturze.
Równie dobrze mo»na by zapyta¢: dlaczego ludzie nie przejmuj¡ si¦ po-
tencjalnym przyszªym wynalezieniem podró»y w czasie? Jest to przecie» teoretycznie mo»liwe, a skutki mogªyby by¢ katastrofalne kto± zªy mógªby np. cofn¡¢ si¦ w czasie i sprawi¢, »eby Francuzi przegrali bitw¦ pod Poitiers. Argumenty katastro stów nie s¡ zupeªnie nieuzasadnione. Niepokój Billa Gatesa wynika by¢ mo»e z faktu, »e AI udaj¡ca na Twitterze nastolatk¦, stworzona przez Microsoft w marcu 2016, bardzo szybko zacz¦ªa przejawia¢ zachowania uznawane powszechnie za niepokoj¡ce:
chwaliªa Hitlera, denigrowaªa
Obam¦, twierdziªa, »e za atakami na World Trade Center stoi Bush, a tak»e domagaªa si¦ ostrego zer»ni¦cia... Nie przemawia to jednak za tym, aby sztuczna inteligencja mogªa by¢ gro¹na, gdy» trudno uznawa¢ za przejaw inteligencji czatbota, który daª si¦ zmanipulowa¢ garstce trolli. Zdawszy sobie spraw¦ z mizerii w¡skiego AI w porównaniu z siª¡ ludzkiego umysªu powinno sta¢ si¦ dla nas jasne, »e zarówno luddyzm jak i utopizm, nie s¡ tak naprawd¦ pogl¡dami na skutki wynalezienia sztucznej inteligencji, lecz manifestacj¡ pewnych idei dotycz¡cych post¦pu technologicznego w ogóle, które zwery kowa¢ mog¡ historia oraz ekonomia. Co wi¦cej, nie s¡ one w »aden sposób oryginalne, lecz s¡ jedynie efektem recyklingu idei wielokrotnie ju» przez rzeczywisto±¢ przetrawionych i odrzuconych. Sªowem luddy±ci pocz¡tkowo okre±lano grupy angielskich robotników przemysªu tekstylnego, którzy w obawie o swoje miejsca pracy niszczyli maszyny. Obecnie u»ywa si¦ go na okre±lenie osób przeciwnych post¦powi technologicznemu w miejscu pracy, które swój sprzeciw argumentuj¡ szeroko poj¦tem interesem ludzi pracy . Luddy±ci twierdz¡, »e inteligentne maszyny wypr¡ wi¦kszo±¢ ludzi z rynku pracy. Doprowadzi¢ ma to wªa±cicieli tych inteligentnych robotów do bardzo szybkiego bogacenia si¦, za± osoby nieposiadaj¡ce kapitaªu na ich zakup do rychªego zubo»enia. Wedªug jednego ze scenariuszy zubo»aªa klasa ±rednia zamieni si¦ w podklas¦ ludzi uzale»nionych od pomocy socjalnej; wedªug innego czeka nas nowy feudalizm, w którym panami s¡ wªa±ciciele robotów, a chªopami zubo»eni byli pracownicy (tutaj objawia si¦ wyj¡tkowy brak luddystycznej logiki: po co panom feudalnym niezadowoleni z sytuacji chªopi, skoro maj¡ inteligentne roboty?). Jeszcze inna teoria przewiduje, »e w wyniku wzrostu nierówno±ci spoªecznych dojdzie do wzrostu niezadowolenia, niepokojów spoªecznych, destabilizacji, zamieszek, wojen domowych oraz upadku cywilizacji (aczkolwiek nie do wygini¦cia ludzko±ci). Niesªuszno±¢ wszystkich kolejnych fal luddyzmu poprzedzaj¡cych luddyzm przeciwników sztucznej inteligencji pokazuje historia.
Akumulacja kapitaªu, prowadz¡ca do udanych inwestycji w nowe, in-
nowacyjne technologie redukuj¡ce koszty, od zawsze powodowaªa wzrost produktywno±ci oraz spadek zatrudnienia. Niegdy± ponad
90%
ludzi pracowaªo w rolnictwie, a mimo tego kl¦ski gªodu wyst¦powaªy
mniej lub bardziej regularnie. Obecnie odsetek ten w krajach rozwini¦tych nie przekracza
3%,
ludzi jest
kilkana±cie razy wi¦cej, a gªód nie istnieje. Niegdy± ludzie pracowali w fabrykach po kilkana±cie godzin dziennie za marne pieni¡dze. Obecnie fabryki s¡ lokowane w Chinach albo nawet w Bangladeszu, bezrobocie utrzymuje si¦ na podobnym poziomie co kiedy±, a poziom »ycia jest znacznie wy»szy. Dawnych hodowców koni zast¡pili producenci samochodów, a doro»karzy taksówkarze (a ich zast¦puj¡ obecnie uberowcy), czego skutkiem jest zwi¦kszenie pr¦dko±ci i komfortu podró»y, a zmniejszenie kosztów. To samo b¦dzie dziaªo si¦ w miar¦ upowszechniania si¦ w¡skiej AI: marnych nauczycieli j¦zyków obcych zast¡pi¡ póªinteligentne czatboty. Translate.
Marnych tªumaczy zast¡pi inteligentniejsza wersja Google
Marnych lekarzy, którzy nie potra ¡ rozpozna¢ na zdj¦ciu raka, zast¡pi¡ sieci neuronowe
lepiej radz¡ce sobie z rozpoznawaniem obrazów.
Mimo »e osoby, które strac¡ prac¦, z pewno±ci¡ nie
odnios¡ z tego korzy±ci w krótkim terminie, to dªugoterminowo zyskaj¡ na tym wszyscy: pojawienie si¦ konkurencji ze strony sztucznej inteligencji doprowadzi do wzrostu jako±ci i spadku cen. Mo»liwe stan¡ si¦ te» rzeczy wcze±niej nieosi¡galne, np. dzi¦ki poª¡czeniu umiej¦tno±ci, w których dominuje czªowiek, z tymi, w których lepsza jest maszyna, czego efektem b¦dzie wzrost wydajno±ci pracy, a zatem równie» zwi¦kszenie si¦ poziomu bogactwa i wzrost poziomu »ycia. Równie» sami bezrobotni nie powinni czu¢ si¦ sfrustrowani z powodu utraty pracy jest to sygnaª dla nich, »eby zaj¡¢ si¦ rzeczami bardziej produktywnymi ni» te, w których s¡ gorsi od maszyn. Pracy z pewno±ci¡ nie zabraknie wszak»e kto cho¢by
20
lat temu wyobra»aª sobie, »e b¦dzie mo»na utrzyma¢ si¦ na przyzwoitym poziomie z bycia
blogerem albo z nagrywania na Youtube letsplayów ( lmików przedstawiaj¡cych autora graj¡cego w gry)?
4
Ze wszystkich czterech stanowisk ideologicznych utopizm jest najbli»szy sªuszno±ci, cho¢ i tak jest mocn¡ przesad¡.
Rozwój sztucznej inteligencji z pewno±ci¡ podniesie poziom »ycia, by¢ mo»e nawet
znacznie, ale nie jest w stanie zmieni¢ praw ekonomii. Nale»y mi¦dzy bajki wªo»y¢ tezy o ±wiecie postrzadko±ci, w którym wszystkiego jest a» nadto sztuczna inteligencja, niewa»ne jak inteligentna, nie sprawi nagle, »e ka»dy b¦dzie miaª swój prywatny prom kosmiczny. Nieprawd¡ jest równie» mo»liwo±¢ zaistnienia ±wiata bez pracy. Czªowiek w swoim dziaªaniu kieruje si¦ ch¦cia poprawienia swojego stanu, czy to materialnego, czy psychicznego, realizuj¡c w tym celu swoje potrzeby.
Poniewa» za± potrzeby
ludzkie s¡ niesko«czone, zawsze znajdzie si¦ wystarczaj¡ca ilo±¢ pracy do wykonania. Nie mo»a jednak zaprzeczy¢, »e wzrost produktywno±ci wywoªany zastosowaniem w¡skiej AI mo»e doprowadzi¢ do skrócenia tygodniowego czasu pracy, tak jak to byªo dotychczas w przypadku innych innowacji (wida¢ zreszt¡ w tej materii spore ró»nice mi¦dzy krajami rozwini¦tymi i rozwijaj¡cymi si¦). W niniejszej pracy skupili±my si¦ na potencjalnym wpªywie sztucznej inteligencji na przyszªo±¢. Wychodz¡c od intuicyjnego rozumienia sªowa inteligencja, popartego krótk¡ list¡ wskazówek, podali±my de nicje trzech rodzajów sztucznej inteligencji: lozo cznej AI (silnej AI Johna Searle'a), AGI (sztucznej ogólnej inteligencji) oraz w¡skiej AI, wszystkie z nich poddaj¡c skrupulatnej krytyce.
Nast¦pnie
przeanalizowali±my cztery pogl¡dy na potencjalny wpªyw sztucznej inteligencji na przyszªo±¢: singularyzm, katastro zm, luddyzm i utopizm. Kolejno±¢ nie byªa przypadkowa: pogl¡dy omawiane wcze±niej byªy bardziej pesymistyczne, bazowaªy na mocniejszych de nicjach oraz miaªy charakter lozo czny. Pogl¡dy omawiane pó¹niej byªy mniej pesymistyczne, bazowaªy na sªabszych de nicjach i miaªy charakter ekonomiczny. Pogl¡d pi¡ty, sceptycyzm, zostaª przemilaczany ze wzgl¦du na sw¡ niejednorodno±¢, cho¢ wnikliwy czytelnik dostrze»e, »e jego manifestacj¡ jest niniejsza praca. Mimo »e odpowied¹ na tytuªowe pytanie zostaªa zawarta implicité w poprzednim akapicie, warto sformuªowa¢ j¡ wprost: rozwój sztucznej inteligencji stanowi dla ludzko±ci szans¦ na polepszenie swojego bytu.
5