8 minute read
Urządzamy pokój dziecięcy
Tekst: Paweł Ilczuk Narodziny dziecka potrafią wywrócić do góry nogami i odmienić całe życie. W domu pojawia się nowy, bardzo wymagający mieszkaniec, któremu trzeba zapewnić odpowiednie warunki do życia i rozwoju. Z okazji tego radosnego wydarzenia warto… wywrócić do góry nogami i odmienić jeden z pokoi w naszym domu.
DLA PRAWIDŁOWEGO ROZWOJU
Jaskrawe i żywe kolory pobudzają wzrok i umysł dziecka już od pierwszych tygodni życia. Według badań noworodki lubią wyraziste kolory i kontrastowe różnice pomiędzy nimi. Otaczanie dziecka wyłącznie pastelami lub szarościami ma gorszy wpływ na jego rozwój – takie rzeczy po prostu mniej interesują małe dzieci. Na późniejszym etapie rozwoju gadżety o prostych barwach mogą też posłużyć do nauki nazw kolorów.
Sytuacja wygląda nieco inaczej, jeśli chodzi o ściany. O ile zabawki i inne sprzęty powinny przykuwać uwagę niemowlęcia, o tyle ściany warto wykończyć delikatnymi, pastelowymi kolorami, które nie będą niepotrzebnie rozpraszać dziecka podczas odpoczynku. Ostrzejsze barwy sprawdzą się lepiej w pokoju kilkulatka. Wtedy dziecko będzie mogło wybrać kolor samo i z pewnością będzie niezwykle dumne z tego, że miało wpływ na wygląd swoich czterech kątów. Zwróćmy tylko uwagę na to, by wykończenie ścian było w miarę możliwości odporne na zmywanie i ścieranie – plamy na nich (a nawet na suficie) w dziecięcym pokoju nie należą do rzadkości.
Pamiętajmy jednak, że farba lub tapeta nie jest wyborem na całe życie – po kilku latach pokojowi i tak przyda się remont, więc nie bójmy się odrobiny szaleństwa. Kolor i wzór ściany w pokoju dziecięcym powinny sprawiać dziecku radość – stanowić tło dla jego dzieciństwa i rozwoju. Oprócz wyboru nieszablonowych połączeń kolorystycznych możemy zdecydować się na fragment ściany pokryty farbą tablicową lub magnetyczną. Niezłym pomysłem jest też pokrycie ściany za łóżkiem miękkimi panelami ściennymi, które uczynią pokój bardziej przytulnym i bezpiecznym.
FOTO: ILUSI
Podobne zasady dotyczą także mebli – nie bójmy się niepoważnych kształtów i kolorów. Postarajmy się, by każdy mebel, oprócz swojej podstawowej funkcji, wnosił do pokoju coś jeszcze – ciekawy element stylistyczny, kolor lub motyw, który przykuje uwagę dziecka, sprawi mu radość i pobudzi jego wyobraźnię lub wrażliwość sensoryczną. Każdy bajeczny dodatek może pozytywnie wpłynąć na rozwój dziecka.
Łatwo zauważyć, że prawie wszystkie przedmioty wykonane z myślą o dzieciach mają nie tylko ciekawe kolory, ale też delikatne, zaokrąglone kształty. Ten trend ma związek z bezpieczeństwem – zabawki i meble pozbawione ostrych krawędzi są dużo bezpieczniejsze dla dzieci, którym przecież często zdarzają się upadki. Odkrywanie świata to naprawdę ryzykowne zajęcie.
CO ZPODŁOGĄ?
Wykończenie podłogi ma nieco mniejszy wpływ na ogólny wystrój, ale jego rola jest nie do przecenienia. W końcu to podłoga jest miejscem większości domowych zabaw. Miękki dywan chroni przed bolesnym upadkiem oraz izoluje od chłodnej podłogi. Szczególną uwagę warto zwrócić na dywany płasko tkane, czyli pozbawione runa. Łatwo utrzymać je w czystości, nie gromadzą się w nich drobnoustroje i alergeny, a przy tym są tak samo miękkie jak klasyczne.
FOTO: DEKORIA
FOTO: NETTO
Anti-Bac
Są wszędzie, jednak ich niewielkie rozmiary sprawiają, że ich nie zauważamy. Bakterie żyją na ścianach, meblach, podłogach, na sprzętach domowych, w powietrzu, bytują także na nas. Z większością z nich organizm ludzki daje sobie radę - pod warunkiem, że nie jest osłabiony. Jednak niektóre mogą być naprawdę groźne dla naszego zdrowia. By skutecznie z nimi walczyć trzeba zaopatrzyć się w odpowiednią broń.
Bakterie mogą mieć wiele kształtów, np. kulisty, pałeczkowaty lub spiralny. Są tak różnorodne i małe, że naukowcom nie udało się do tej pory opisać wszystkich. Sporo jednak ustalono. Przykładowo jednym z najmniejszych drobnoustrojów na świecie jest Mycoplasma. Może powodować choroby układu oddechowego, a przy tym jest odporna na wiele antybiotyków. Często występuje na… telefonach komórkowych. Z kolei Mycobacterium z woskową otoczką, która sprawia, że trudno go całkiem wypłukać, można znaleźć w sporej ilości na główkach od pryszniców, co udowodnił dr Leah Feazel z University of Colorado. Bakterie są sprytne - szybko przystosowują się do zmiennych warunków otoczenia, a w dodatku komunikują się ze sobą - poprzez sygnały chemiczne. Niektóre z nich potra ą przetrwać także w skrajnych warunkach. Na szczęście nie za pomocą zalewania domu wrzątkiem czy obniżania w nim temperatury do poziomu arktycznej można sobie z tymi mikroorganizmami świetnie poradzić.
Naprawdę efektywnie rozprawiają się z bakteriami preparaty biobójcze, czyli takie, które przeznaczone są specjalnie do zwalczania organizmów niebezpiecznych dla zdrowia ludzi i zwierząt. Są znacznie skuteczniejsze od zwykłych środków chemii domowej. Biobójcze preparaty z serii Sidolux Anti-Bac niszczą nie tylko bakterie, ale też pleśń, grzyby oraz uporczywe zabrudzenia. Z płynem Sidolux Anti-Bac do łazienek można samodzielnie przeprowadzić dezynfekcję tego pomieszczenia, które bakterie i grzyby lubią szczególnie, bo zapewnia im ciepło i wilgoć, czyli świetne warunki do rozwoju. Muszla klozetowa czy prysznic to przedmioty, które trzeba odkażać szczególnie często, ale lepiej też nie zapominać o zasłonkach, armaturze czy umywalkach, a zwłaszcza o ich odpływach.
Pogromca kuchennych mikrobów
Kuchnia zdominowana jest często przez bakteryjnych rekordzistów, którzy potra ą tam żyć tygodniami. W usuwaniu ich z okapów, szafek i innych przedmiotów, także tych, na których kładziemy żywność - desek do krojenia, blatów, lodówek, zlewów - ogromnie pomocny będzie Sidolux Anti-Bac do kuchni. Płyn jest bezpieczny dla zdrowia ludzi, ale bezlitosny dla niepożądanych przez nas drobnoustrojów.
To nie zabawa
Bakterie uwielbiają też zabawki - choć nie do końca z tego samego powodu, z którego kochają je dzieci. Na tego rodzaju przedmiotach wykryto m.in. mikroby mogące wywołać zapalenie ucha czy gardła, przeziębienie i grypę. Fachowo zwalczy je Sidolux Anti-Bac uniwersalny, którym zwalczy je Sidolux Anti-Bac uniwersalny, którym odkazić i wymyć można także m.in. włączniki odkazić i wymyć można także m.in. włączniki światła, telefony, meble, materace czy wykładziny. światła, telefony, meble, materace czy wykładziny. Natomiast z bakteriami i grzybami na podłogach, Natomiast z bakteriami i grzybami na podłogach, niezależnie od tego czy wykonane są z ceramiki, niezależnie od tego czy wykonane są z ceramiki, drewna czy tworzyw sztucznych, najlepiej drewna czy tworzyw sztucznych, najlepiej poradzi sobie Sidolux Anti-Bac do podłóg. poradzi sobie Sidolux Anti-Bac do podłóg.
Po jego zastosowaniu bez obaw można po Po jego zastosowaniu bez obaw można po podłogach chodzić boso, siadać na nich czy bawić się tam z dziećmi.
Bakterie mają jeszcze jedną cechę, która sprawia, że nie pałamy do nich sympatią. Szybko się namnażają i w krótkim czasie wypełniają całą dostępną im powierzchnię. Nie wystarczy więc dezynfekować kuchni, łazienki, pokoju dziecięcego czy sypialni raz na pół roku. Najlepiej robić to dużo częściej i co ważne - regularnie.
Problem w tym, że dywany są podatne na przesuwanie i zawijanie się, przez co łatwo się o nie potknąć. Najlepszym wyborem do pokoju dziecięcego jest zdecydowanie miękka wykładzina dywanowa, solidnie przytwierdzona do podłogi. Oczywiście po kilku latach intensywnej eksploatacji będzie się nadawała do wyrzucenia – to cena, jaką warto zapłacić za zdrowie i bezpieczeństwo dziecka. Dodatkowo wykładzina ochroni podłogę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Zabawki może i są bezpieczne dla dzieci, ale mogą naprawdę dotkliwie porysować panele.
WYPOSAŻENIE DODATKOWE
Na pokoje dziecięce zwykle wyznacza się najmniejsze pomieszczenia w domach i mieszkaniach. Nie oznacza to jednak, że nie zmieści się tam kilka przyjemnych i pożytecznych gadżetów – mali użytkownicy potrzebują przecież małych sprzętów.
Najlepszym przykładem są popularne stoliki i krzesełka, bez których trudno wyobrazić sobie naukę kolorowania lub podwieczorek z pluszowymi przyjaciółmi. Popularną nowinką są miniaturowe namioty, przypominające indiańskie tipi. Nadają się nie tylko do niezliczonych zabaw, ale też do odpoczynku i wyciszenia się przed snem. Dobrym rozwiązaniem jest również duży i miękki kosz na zabawki, który pomoże utrzymać porządek w pokoju, a w razie nudy pozwoli szybko i bezpiecznie wysypać zabawki na ziemię. Z takim gadżetem nawet sprzątanie może być dobrą zabawą.
Podstawą każdego pokoju dziecięcego jest lampka nocna. Bądźmy szczerzy – któż z nas jako dziecko nie bał się ciemności? Energooszczędna lampka z pewnością nie zrujnuje domowego budżetu, ale bardzo pomoże maluchowi zaaklimatyzować się w jego własnym pokoju, z dala od sypialni rodziców. Dodatkowo warto pomyśleć o lampkach z czujnikiem ruchu na korytarzu, które w razie potrzeby pomogą dziecku bezpiecznie trafić do łazienki lub… łóżka rodziców.
FOTO: ILUSI
REKLAMA
FOTO: BONAMI.PL
Popularnym elementem wyposażenia są nawilżacze powietrza. Wilgotność powietrza w pokoju dziecięcym i w całym domu powinna się mieścić w przedziale 40-60%. Suche powietrze jest szczególnie szkodliwe dla dzieci i może doprowadzić do infekcji dróg oddechowych, wysuszenia śluzówki nosa, kaszlu i drapania w gardle, kataru oraz swędzenia oczu. Przyjemnym skutkiem ubocznym działania nawilżacza jest cichy szum, tak bardzo lubiany przez małe dzieci.
Warto zwrócić uwagę, czy nawilżacz posiada wbudowany filtr powietrza, który dodatkowo będzie wyłapywał drobinki kurzu, pyłków i innych zanieczyszczeń. Jeśli powietrze w okolicy jest silnie zanieczyszczone, tę rolę może przejąć oczyszczacz powietrza. ■