2 minute read

Wiosenna renowacja trawnika

W marcu zaczynają już być widoczne pierwsze oznaki wiosny. Pąki na drzewach, przebiśniegi, pierwiosnki i sasanki na rabatach oraz… niestety szarobury trawnik. Marcowa murawa bardzo często nie przypomina tego, czym cieszyliśmy się w ubiegłym sezonie, dlatego czas na pierwsze zabiegi pielęgnacyjne.

To, czy będziemy mogli wykonać pierwsze zabiegi pielęgnacyjne trawnika, będzie oczywiście zależało od aury panującej za oknem. Przede wszystkim na murawie nie może być już okrywy śnieżnej. Poza tym po roztopach przez jakiś czas trawnik jest mokry – warto zatem poczekać, aż trochę przeschnie. Dopiero wtedy możemy przejść do konkretnych prac.

OGLĄDAMY, USUWAMY FILC I WAŁUJEMY

Dokładne oględziny murawy to pierwsza rzecz, jaką powinniśmy wykonać. Zwróćmy uwagę na to, czy nasza trawa nie ma łysych placów lub odbarwień. „Gołe” miejsca będą świadczyły o bardzo długim zaleganiu grubej warstwy śniegu, a odbarwienia o chorobach grzybowych, które zaczęły się rozwijać na trawie. Warto także sprawdzić, czy trawnik nie ma wybrzuszeń – jeśli tak, należy go docisnąć na przykład wałem o wadze około 90 kg. Tego typu „purchle” są wynikiem gromadzenia się pod darnią wody i jej zamarzania w czasie mroźnej aury.

Kolejnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest usuwanie filcu, czyli obumarłych źdźbeł trawy, liści opadłych późną jesienią i pozostałości chwastów. Wykonujemy to poprzez dokładne wygrabienie trawnika. W tym zabiegu może nam pomóc wertykulator – urządzenie, które nacina filc. Niektóre sprzęty mają także możliwość zbierania filcu od razu, co jest bardzo wygodne.

NAPOWIETRZAMY, PIASKUJEMY, DOSIEWAMY I NAWOZIMY

Następnym zabiegiem, jaki warto wykonać podczas reanimacji trawnika po zimie, jest aeracja, czyli napowietrzanie. Wykonuje się ją z wykorzystaniem aeratora. Jeśli nasz trawnik ma niewielką powierzchnię, z powodzeniem wystarczą nam na przykład widły, którymi będziemy nakłuwać murawę. Możemy także zaopatrzyć się w specjalne nakładki z kolcami na buty – wtedy wystarczy, gdy w takim obuwiu przejdziemy się po trawniku. Po wykonanej aeracji trawnik warto poddać piaskowaniu, czyli wysypać gruboziarnisty piasek w powstałe po aeracji otwory. Dzięki temu woda, składniki mineralne z nawozów oraz powietrze będą lepiej doprowadzane do korzeni traw.

Jeśli murawa ma łyse poletka (opisywane wcześniej gołe miejsca), warto w tym momencie uzupełnić braki, dosiewając nasiona trawy. Pamiętajmy jednak, aby przed wysianiem wymienić podłoże w „łysym” miejscu, a do samego siewu użyć tego samego gatunku trawy lub ewentualnie tzw. mieszanki renowacyjnej, czyli mieszanki nasion charakteryzujących się szybkim kiełkowaniem i wzrostem.

Ostatnim z podstawowych marcowych zabiegów pielęgnacyjnych murawy jest nawożenie. Wybór rodzaju nawozu, czy będzie on płynny, czy w postaci granulek, zależy już od nas samych. Ten drugi jest nieco prostszy w użyciu. Co więcej, będzie się rozpuszczał stopniowo (w miarę opadów deszczu lub podlewania), dzięki czemu jego działanie zostanie przedłużone. Warto także wybrać właściwy nawóz do trawników, najlepiej przeznaczony do stosowania wiosną, gdyż tylko taki ma wysoką zawartość azotu, który pobudza rośliny do intensywnego wzrostu. Na koniec nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać na odrodzenie się naszej murawy.

A CO ZE SPRZĘTEM?

Choć na koszenie jeszcze przyjdzie pora, marzec to idealny czas, by sprawdzić sprzęt. Zajrzyjmy zatem do garaży oraz składzików i skontrolujmy, jak się czują nasze kosiarki. Zróbmy przegląd oraz wykonajmy niezbędne zabiegi konserwacyjne – tak aby już niebawem ruszyć na podbój trawnika. Od czego zacząć? Oto kilka rad.

Podstawową czynnością, jaką należy wykonać, jest czyszczenie całej maszyny. Sprawdzonym sposobem jest użycie sprężonego powietrza, które usunie resztki trawy i gleby – nawet ze szczelin. Przed pierwszym uruchomieniem trzeba też skontrolować filtr powietrza. Odkręcamy osłonę i wyjmujemy filtr. Jeśli jest brudny, czyścimy, postukując nim o twarde podłoże. Nigdy nie należy używać do tego sprężonego powietrza lub rozpuszczalników. Aby filtr spełniał

Ogr D

Do zaawansowanych czynności należy kontrola noża – musi być zawsze wykonywana w rękawicach ochronnych i przy zdjętym przewodzie ze świecy. Czynności tej mogą się podjąć tylko użytkownicy posiadający doświadczenie w pracach mechanicznych i odpowiednie oprzyrządowanie. W innym wypadku zadanie to trzeba powierzyć profesjonalnemu serwisowi.

Pamiętajmy także, aby planując prace związane z trawnikiem, spojrzeć na prognozy pogody. Choć nie dadzą nam pewności co do aury w najbliższych dniach, to mogą pomóc w zaplanowaniu pierwszych wiosennych prac i pozwolą uniknąć niepotrzebnych wysiłków. Bo przecież zima może nas jeszcze zaskoczyć – w myśl porzekadła: „W marcu jak w garncu”. ■

Opracowanie: redakcja

This article is from: