16 minute read

Garsoniera na Mokotowie

Next Article
WNĘTRZE & STYL

WNĘTRZE & STYL

Tu mieszka znana architektka wnętrz

ZDJĘCIA RAFAŁ LIPSKI STYLIZACJA BARBARA DEREŃ-MARZEC OPRACOWANIE REDAKCJA

Stary Mokotów urzeka wąskimi uliczkami, klimatycznymi restauracjami i przedwojennymi kamienicami. To właśnie tu, nieopodal Teatru Lalek przy ul. Różanej, mieści się garsoniera architektki Anny Koszeli, która od lat projektuje apartamenty i rezydencje dla najbardziej wymagających inwestorów.

Garsoniera architektki Anny Koszeli odzwierciedla artystyczną duszę właścicielki. Jest nasycona, wyrazista, wypełniona sztuką i pamiątkami z podróży. Ściany zdobią prace zaprzyjaźnionych z Anną artystek: Poli Esther i Elżbiety Herbst. Mieszkanie sprzyja tworzeniu i ewoluuje wraz z jego właścicielką.

Anna zdecydowała się na kupno mieszkania z duszą. Garsoniera zachowała swój dawny charakter, ale zyskała nutę nonszalancji. Zastane elementy, które architektka zdecydowała się zachować, występują ramię w ramię z nowoczesnym designem, tworząc eklektyczną mieszankę. Stary parkiet został wycyklinowany i pokryty olejem w kolorze ciemnego brązu. W sercu salonu znalazła się XIX-wieczna sofa obita współczesną tkaniną w kolorze ciemnej zieleni. Tworzy zgrany duet z wykonanym na zamówienie stolikiem z marmuru. Świadkami poprzedniej epoki są także żeliwne grzejniki oraz stary kuchenny stół. Charakter miejsca podkreśla dopracowana gipsowa sztukateria. Dopełnieniem całości są drewniane shuttersy.

Garsoniera odzwierciedla artystyczną duszę właścicielki. Jest nasycona, wyrazista, wypełniona sztuką i pamiątkami z podróży. Ściany zdobią prace zaprzyjaźnionych z Anną artystek: Poli Esther i Elżbiety Herbst.

– Projekt mojego mieszkania był przyjemny, bo niczym nieograniczony. Mogłam puścić wodze fantazji, bawić się stylem i fakturami. Garsoniera urzekła mnie swoją atmosferą, dlatego zachowałam wiele zastanych tu przedmiotów. Przy pomocy zaprzyjaźnionych rzemieślników przywróciłam im dawny blask, znalazłam nowe miejsca… Moje mieszkanie wciąż się zmienia, przedmioty wędrują między garsonierą a Galerią Ornament, podobnie jak fotografie i obrazy na ścianach. Najważniejszą zmianą było jednak pojawienie się mojej córeczki Basi – opowiada Anna.

Sypialnia to oaza spokoju utrzymana w kolorze miętowej zieleni. Obraz nad łóżkiem i drewniany sufitowy wiatrak wprowadzają do wnętrza wakacyjny klimat.

Anna podeszła do projektu, przełamując schematy. Najważniejsze w mieszkaniu architektki są łazienka, sypialnia oraz balkon. Strefa dzienna została odsunięta na drugi plan. Część korytarza włączono do łazienki, dzięki czemu znalazło się tam miejsce zarówno na prysznic, jak i na wolnostojącą wannę. Industrialne rury i żyrandol w stylu art déco są tu w bliskim sąsiedztwie, tworząc artystyczną kompozycję. Podłogę zdobi marmur emperador. Przez okno rozciąga się widok na wewnętrzne patio. W czasie porannego prysznica wpadają tu pierwsze promienie słońca, a z dziedzińca dochodzi śpiew ptaków. Sypialnia to oaza spokoju utrzymana w kolorze miętowej zieleni. Obraz nad łóżkiem i drewniany sufitowy wiatrak wprowadzają do wnętrza wakacyjny klimat. Ważnym miejscem jest także balkon. Anna lubi tu rozmyślać, patrząc w nocne niebo... ●

Łazienka – zrób ją po swojemu

Łazienka to bardzo ważne pomieszczenie w naszych wnętrzach. Ponad połowa Polaków uważa, że nieodpowiednio wyposażona, może stać się jednym z najważniejszych problemów związanych z funkcjonowaniem na co dzień. Jak zmienić tę sytuację i sprawić, by nasza łazienka była ulubionym miejscem w domu?

Łazienka, niezależnie od tego, jakiej jest wielkości, najczęściej spełnia rozmaite funkcje – szczególnie w mieszkaniach w zabudowie wielorodzinnej. Bywa pralnią, suszarnią, miejscem przechowywania różnych rzeczy, a do tego przecież powinna zapewniać wygodne umycie się, a nawet wieczorny relaks w wannie pełnej piany. Najłatwiej zaplanować funkcjonalność tego pomieszczenia, gdy odbieramy nowe mieszkanie, jednak już zagospodarowaną łazienkę również możemy zmienić.

DUŻA ZMIANA MAŁYM KOSZTEM Poprawa funkcjonalności łazienki nie zawsze musi się wiązać z kosztownym i czasochłonnym remontem. Na rynku jest wiele różnych rozwiązań, dzięki którym to pomieszczenie nabierze nowego kształtu i stanie się wygodną przestrzenią dla rodziny. Przed rozpoczęciem zmian warto zaplanować wszystko dokładnie, wypisać sobie wady obecnej łazienki i zastanowić się, jakie rozwiązania pomogą nam je zniwelować.

W ofercie marketów budowlanych jest wiele produktów pozwalających na przeprowadzenie dowolnych zmian, dostosowanych do różnych budżetów. Niezależnie od tego, czy urządzamy łazienkę od podstaw, czy tylko zmieniamy już istniejące pomieszczenie, musimy przede wszystkim określić funkcje, jakie będzie spełniać. Bardzo ważny jest odpowiedni dobór mebli – nie tylko pomogą uporządkować przestrzeń, ale też wizualnie wydzielą odpowiednie strefy.

Nowe wnętrze łazienki powinno być nie tylko funkcjonalne, ale także cieszyć oko. Dlatego warto poświęcić czas, by odpowiednio dobrać kolory, wyposażenie i różnego rodzaju akcesoria.

FOTO: CERSANIT

FOTO: METALHURT Jeśli nie chcemy skuwać płytek, a te, które mamy, nie pasują do naszej nowej koncepcji, możemy je po prostu pomalować. Obecnie oferowane farby do malowania ceramiki, glazury czy porcelany wykazują bardzo dobre właściwości kryjące oraz odporność na ścieranie i odpryski. To dobry sposób na odświeżenie lub całkowitą metamorfozę łazienki.

Wymiana zwykłego kaloryfera na grzejnik łazienkowy, na którym można wieszać ręczniki, pomoże zaoszczędzić miejsce, a jednocześnie sprawi, że będą one zawsze ciepłe i suche. To doskonałe rozwiązanie dla ciepłolubnych – dzięki temu po wyjściu z kąpieli otulimy się ciepłym ręcznikiem. Oferta handlowa obfituje w grzejniki dekoracyjne, które zachwycają różnorodnością form i kolorów. Ciekawym pomysłem są grzejniki z powierzchnią szklaną, które optycznie powiększają pomieszczenie. Pamiętajmy również o dodatkach – dopasowane akcesoria pozwolą stworzyć interesujący akcent kolorystyczny, który podkreśli lub skontrastuje nowe wnętrze. Bardzo dobrze w tej roli sprawdzają się lustra.

WIĘKSZE ZMIANY Jeśli nasza łazienka wymaga całkowitego remontu lub planujemy jej urządzenie od podstaw, musimy sobie przede wszystkim odpowiedzieć na odwieczne pytanie – prysznic czy wanna? A może mamy model mieszany? Przy tym ostatnim warto zastanowić się nad zakupem specjalnego parawanu, który instalujemy na wannie. To rozwiązanie sprawdzi się, gdy nie mamy w łazience miejsca na oddzielną wannę i kabinę prysznicową, a chcemy mieć możliwość korzystania z obu rozwiązań naprzemiennie.

FOTO: TERMA

Remont łazienki to także możliwość skorzystania z produktów niedostępnych jeszcze parę lat temu. Wszechobecne kiedyś płytki można obecnie zastąpić lub uzupełnić wieloma innymi materiałami. Przykładem są panele winylowe, które można stosować we wnętrzach o podwyższonej wilgotności. Są cieplejsze w dotyku od tradycyjnych płytek podłogowych, a także zapewniają lepszą izolację akustyczną. Dzięki zastosowanej technologii idealnie oddają wzór prawdziwego drewna i innych naturalnych materiałów. To dzięki nim można uzyskać popularny obecnie styl japandi. Dopełnieniem są farby ścienne, przeznaczone specjalnie do malowania łazienek. Nie są drogie, co pozwala na częstą zmianę kolorystyki, a jednocześnie doskonale zabezpieczają ściany przed wilgocią.

ZDJĘCIA: AFIRMAX BICLICK

OKIEM FACHOWCA

Dlaczego panele winylowe są najlepszą opcją, gdy chcemy przeprowadzić szybki remont? Odpowiada ekspert firmy DECORA: Montaż paneli winylowych nie jest czasochłonny, a przynosi naprawdę znakomity efekt. Tego typu panele są piękne jak drewno i praktyczne jak płytki ceramiczne. W wyglądzie są nie do odróżnienia od prawdziwego drewna, a w użytkowaniu przypominają bezproblemowy gres. Nie musimy zatrudniać fachowca, który skuje płytki, ponieważ podłogę winylową możemy położyć bezpośrednio na istniejącą posadzkę. Panele winylowe są bardzo cienkie, dzięki temu z łatwością zmieszczą się w takich miejscach, jak progi drzwiowe. Mają kilka milimetrów grubości, dzięki czemu nie podniosą zbytnio całej posadzki. Ma to znaczenie właśnie w przypadku otworów drzwiowych czy okien tarasowych. Szczególnie warto zwrócić uwagę na panele winylowe z mineralnym rdzeniem, wykonanym na bazie naturalnych minerałów skalnych i nowoczesnych polimerów. Zapewnia on wyjątkową trwałość na uderzenia oraz świetnie przewodzi ciepło. Dzięki zastosowanej technologii są one stabilne wymiarowo (nie zmieniają wymiarów pod wpływem zmian temperatury) i można je układać nawet na powierzchni do 200 m2 – bez konieczności stosowania dodatkowych dylatacji. Dlatego w progach drzwi do pomieszczeń nie będzie konieczności stosowania listew łączących. Najlepszym wyborem do położenia na starej posadzce będą winyle montowane na tzw. click, czyli zatrzask. Natomiast panele montowane na klej raczej się w takiej sytuacji nie sprawdzą. Są zbyt cienkie i wymagają doskonałej powierzchni bez ubytków. Każda, nawet najmniejsza nierówność, będzie na nich widoczna.

ŁAZIENKOWE OSZCZĘDZANIE Planowanie zmian w łazience daje nam świetną okazję, żeby zaoszczędzić. Jeśli wymieniamy armaturę – wybierzmy te baterie, do których możemy zainstalować perlator. Dzięki nim zużyjemy od 15 do nawet 60% mniej wody. Również WC pomoże nam zmniejszyć zużycie wody – o ile wybierzemy właściwe, które jest wyposażone w system oszczędzania wody.

Pomyśl również o oświetleniu. Co prawda wybór powinien się skupiać na tych produktach, które można zastosować w wilgotnych pomieszczeniach, ale ich oferta jest dość szeroka.

FOTO: PYRAMIS Przede wszystkim wybierz energooszczędne oświetlenie LED oraz zaplanuj odpowiednio punkty świetlne. Ciekawym rozwiązaniem są samoprzylepne listwy LED, które można łatwo zainstalować w dowolnym miejscu.

Nowe wnętrze łazienki powinno być nie tylko funkcjonalne, ale także cieszyć oko. Dlatego warto poświęcić czas, by odpowiednio dobrać kolory, wyposażenie i różnego rodzaju akcesoria. ●

FOTO: GEBERIT

ZANIM KLAMKA ZAPADNIE

WYBIERAMY DRZWI WEWNĘTRZNE

Drzwi w naszym domu stanowią nie tylko element dekoracyjny, ale spełniają także sporo istotnych funkcji. Dzięki nim wyciszymy pomieszczenie i oddzielimy je od innych. Wybór nie zawsze jest łatwy, a powinien być dobrze przemyślany i zgodny z naszym gustem.

JAKA FUNKCJA, TAKI WYBÓR Wybierając drzwi, zwróćmy uwagę na funkcję pomieszczenia, w którym będą zamontowane. W łazience najlepiej sprawdzą się te, które posiadają specjalne tuleje lub kratkę wentylacyjną, najczęściej nad dolną krawędzią. Takie modele ułatwiają wentylację oraz wspomagają obieg powietrza. Do pomieszczeń nieogrzewanych lub ogrzewanych w stopniu minimalnym, jak garaż czy piwnica, warto wybrać grubsze drzwi, wypełnione materiałami termoizolacyjnymi. W ten sposób zapobiegniemy utracie ciepła. Do pokoi, takich jak sypialnia czy gabinet, doskonale sprawdzą się drzwi akustyczne. Specjalne materiały wyciszają pomieszczenia, chroniąc domowników przed niepożądanym hałasem, zapewniają komfort oraz intymność.

DREWNO CZY SZKŁO Wiele zależy od tego, z jakiego materiału drzwi wybierzemy. Musi on być przede wszystkim dobrej jakości i odporny na uszkodzenia. Do wyboru mamy drzwi drewniane, z płyty drewnopochodnej, ale także szklane lub częściowo przeszklone. Drzwi drewniane są wytrzymałe i powinny posłużyć przez wiele lat. Wybór na rynku jest bardzo duży: sosnowe, bukowe czy dębowe. Ze względu na materiał, z którego są zrobione, ich zakup będzie dość kosztowny.

Drzwi z płyty drewnopochodnej (MDF i HDF) są tańsze od drewnianych, a charakteryzują się podobną wytrzymałością. Są także lżejsze i bardziej odporne na mechaniczne uszkodzenia. Produkuje się je ze sprasowanych włókien drzewnych oraz dodatków spajających. Gęstość płyty HDF jest większa niż w przypadku surowego drewna, stąd lepsza odporność na uszkodzenia mechaniczne, takie jak zadrapania czy pęknięcia. Z kolei płyty MDF łatwiej poddają się obróbce maszynowej, co powoduje prostsze uzyskanie różnorodnych profili. Ważny w tym przypadku jest rodzaj wypełnienia oraz jego gęstość, które wpłyną na poziom szczelności dźwiękowej i odporności na ogień. Najbardziej popularnym wypełnieniem jest „plaster miodu” wykonany z papieru. Jego podstawowa zaleta to znaczne zminimalizowanie ciężaru drzwi oraz ich ceny. Minusem jest brak skutecznej bariery dla chłodu i hałasu.

Główną ozdobą drzwi są często przeszklenia. Mogą być doskonałą alternatywą dla tradycyjnych, pełnych modeli. Idealnie sprawdzają się również w pomieszczeniach, do których dociera mniej światła dziennego. Szklane drzwi w subtelny sposób akcentują funkcjonalny podział pomieszczeń, np. pomiędzy kuchnią a salonem. Z powodzeniem redukują przenikanie zapachów, dodając wnętrzu lekkości i elegancji. Można zdecydować się na całkowite przeszklenie drzwi, wtedy należy zwrócić uwagę na to, aby były wykonane ze szkła hartowanego, które rozbija się na drobne kawałki. Jednak najczęściej wybór pada na drzwi z „okienkami”. Warto pamiętać, żeby drzwi w takich pomieszczeniach jak łazienki i toalety miały przeszklenia mleczne, piaskowane, satynowane lub witrażowe – doświetlają, ale jednocześnie zapewniają prywatność. Tradycyjne, przezroczyste doskonale sprawdzą się w jadalni, kuchni czy salonie – otworzą przestrzeń, a w opcji z barwionym szkłem będą stanowiły designerski akcent.

FOTO: CLASSEN

DRZWI A PODŁOGA Decyzję o rodzaju drzwi należy podjąć już na etapie projektu stolarki całego wnętrza. Uznaje się, że drewniane drzwi powinny pasować kolorem do parkietów i listew przypodłogowych. Jednak również w tym przypadku nie jest to bezwzględnie obowiązująca zasada. Nie zawsze udaje się dobrać idealny odcień drzwi pasujący do wszystkich elementów wnętrza. W takiej sytuacji najlepiej zdecydować się na drzwi o ton ciemniejsze lub jaśniejsze w stosunku do podłogi czy stolarki okiennej. Można pokusić się o bardziej ekstrawaganckie i efektowne rozwiązania. Obecnie bardzo modne stały się połączenia jasnych podłóg z ciemnymi frontami drzwi.

Z JEDNEJ BAJKI Powinno się unikać sytuacji, w których każde drzwi w mieszkaniu są inne. Oczywiście wyjątek stanowią ekstrawaganckie wnętrza, w których można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. Zasada jest taka, że wszystkie drzwi powinny być takiej samej wysokości, z jednego modelu i w jednakowym wykończeniu. Mogą różnić się szerokością, która poniekąd jest definiowana przez funkcję konkretnego pomieszczenia. Wyjątek od powyższej reguły stanowią „drzwi specjalne”, mające podkreślić charakter wnętrza. Te oddzielające salon lub jadalnię zapewne będą się różniły od pozostałych rozmiarem, jednak mimo wszystko powinny stanowić spójną całość z pozostałymi modelami. Czasem warto się zdecydować na zupełnie odmienny styl, stanowiący tzw. mocny punkt aranżacji wnętrza.

FOTO: CAL

DRZWI, KTÓRYCH NIE WIDAĆ We wnętrzach można też zastosować systemy tzw. ruchomych ścian. Drzwi wykonane w takiej technologii stają się po zamknięciu praktycznie niewidoczne. Podczas pierwszej wizyty goście mogą nawet mieć problem z… ich odnalezieniem. Drzwi w formie ruchomej ściany nie posiadają bowiem żadnego atrybutu tradycyjnych modeli, do których przywykliśmy. Pozbawione klamek, widocznych zawiasów i ościeżnicy łudząco przypominają ścianę, do której gładko przylegają. Ruchoma ściana ma najczęściej 5 lub 10 cm grubości, zaś jej wewnętrzna konstrukcja wykonana jest z wytrzymałej ramy, zwykle aluminiowej. Skrzydła przygotowane są do indywidualnego wykończenia, tak aby powierzchni nadać fakturę identyczną lub podobną do zastosowanej na ścianie. Możliwości jest bardzo wiele: tapeta, lustro, farba, tynk, sztukateria itp. Dobierany indywidualnie wymiar pozwala na zamontowanie drzwi sięgających od podłogi aż po sam sufit. Brak górnego nadproża jest modnym rozwiązaniem, które również optycznie zwiększa wysokość pomieszczenia. Drzwi w systemie ruchomej ściany są najczęściej montowane na tzw. pivocie. Jest to wychodzący z podłogi i sufitu zawias, który może być umiejscowiony nawet w 1/3 szerokości drzwi. Ponieważ oś obrotu jest w nich przesunięta, drzwi te otwierają się w obu kierunkach – do wewnątrz i na zewnątrz pomieszczenia. Uchylone lub otwarte, dają ciekawy efekt architektoniczny i aranżacyjny.

ZDJĘCIA: LINVISIBILE

Ościeżnice – stałe czy regulowane

Przed zakupem należy bardzo dokładnie wymierzyć otwory na drzwi, a także grubość ścian. Zwróćmy również uwagę, gdzie dokładnie będą zamontowane, ponieważ od tych czynników będzie zależeć rozmiar i typ ościeżnic. Rozróżniamy dwa typy ościeżnic: stałe i regulowane. Pierwsze dostępne są w standardowej grubości 9 cm. Nie zawierają opasek maskujących, dlatego zazwyczaj przy ich montażu stosuje się specjalne listwy, tzw. opasowe i ćwierćwałki, które ukryją połączenie z murem. Ościeżnice regulowane są łatwiejsze w założeniu i bardziej uniwersalne niż stałe. Można dopasować je do każdej grubości ściany, idealnie sprawdzą się więc przy nietypowych wymiarach. Regulowane opaski obejmą ścianę z obu stron i dadzą ładny efekt wizualny oraz eleganckie wykończenie. Pamiętajmy, że przy zamawianiu drzwi i ościeżnic w typowych rozmiarach 60, 70, 80, 90 cm, otwór w murze powinien być szerszy o mniej więcej 8-10 cm. Jeżeli zamawiamy drzwi z ościeżnicą regulowaną, np. rozmiar 80 cm, to otwór w murze powinien mieć szerokość ok. 88-90 cm, przy drzwiach z ościeżnicą stałą, np. rozmiar 80, szerokość otworu to 90 cm, natomiast optymalna wysokość otworu do montażu wszystkich ościeżnic to 207 cm. Wewnątrz powstałą szczelinę (ok. 1,5 cm) wypełnia się niskoprężną pianką montażową.

O czym jeszcze warto pamiętać?

Przed zakupem tradycyjnych uchylnych drzwi należy ustalić, czy będą one otwierane na zewnątrz, czy do wewnątrz. W małych pomieszczeniach, takich jak łazienka, montuje się drzwi prawe (otwierane przeciwnie do wskazówek zegara, czyli do siebie, a klamka znajduje się po lewej). Wynika to przede wszystkim z funkcjonalności – nie tracimy miejsca wewnątrz. Istnieje również zapis w prawie budowlanym, który mówi, że drzwi łazienkowe powinny być otwierane na zewnątrz. Podyktowane jest to względami bezpieczeństwa, ponieważ w łazience często znajduje się piecyk gazowy. Drzwi lewe, otwierane do wewnątrz, montuje się w większych pokojach dziennych, gdzie jest miejsce na ich skrzydło. Pamiętajmy także o niezbędnej wentylacji – drzwi do łazienki nie mogą być zbyt szczelne i muszą mieć wywietrznik. Łazienka może być wentylowana w sposób naturalny jedynie w sytuacji, gdy jej kubatura jest większa niż 6,5 m3, w przeciwnym razie musi być zamontowany wentylator mechaniczny. Zainwestujmy także w odbojniki, które ochronią ścianę i klamkę przed uszkodzeniem. Możemy zamontować je zarówno na ścianie, jak i podłodze.

Bardziej tradycyjnym rozwiązaniem są drzwi otwierane tylko w jedną stronę, ale wtedy konieczne jest zamontowanie zamka. Klamka to jednak jedyny klasyczny element, gdyż i w tym przypadku nie ma framugi (ościeżnica ukryta jest w ścianie) oraz widocznych zawiasów, które są schowane w grubości drzwi i ościeżnicy. Drzwi mogą sięgać do wysokości sufitu i można je wykończyć w taki sam sposób jak ścianę, w której są osadzone. System ruchomej ściany lub duże klasyczne drzwi wymagają dla siebie sporo przestrzeni. Tam, gdzie jej brakuje, sprawdzają się drzwi przesuwne, które w całości chowają się do kasety w ścianie. Zamknięte, schodzą się równo z nią, na co pozwala system prowadnic. Do otwierania służy dyskretny uchwyt w powierzchni skrzydła, a niemal niewidoczna klamka schowana jest w grubości drzwi. Można także zamówić wersję (droższą) wyposażoną w zamontowany w ścianie silnik. Drzwi otwierają się automatycznie po naciśnięciu przycisku na ścianie.

Niewidoczne drzwi dają zwolennikom minimalizmu upragnioną „czystość architektoniczną”, pozbawioną nadmiaru elementów dekoracyjnych i zbędnych bodźców wizualnych. Z kolei we wnętrzach klasycznych lub historycznych są połączeniem tradycyjnych form zdobniczych i nowoczesnej technologii.

OD PRZYBYTKU GŁOWA BOLI Wybór konkretnego modelu drzwi to decyzja na lata. Ilość rozmiarów, kolorów, wzorów jest ogromna i może przyprawiać o ból głowy. W salonach jest dostępnych wiele modeli, zatem kluczem do sukcesu staje się dokładne określenie swoich potrzeb oraz budżetu. Dobrze jest zabrać ze sobą do sklepu próbki koloru ścian i podłogi, aby mieć pewność, że wszystko będzie do siebie pasowało i dokonamy zakupu idealnych drzwi wewnętrznych. ●

Opracowanie: redakcja

This article is from: