Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 70

Page 1

Nr 24 (70)

Policja

Gwałciciel z Koszalina Poznańscy policjanci zatrzymali Marka S - koszalinianina podejrzanego o gwałt. Do zdarzenia doszło w okolicach maltańskiego jeziora.

Służby

Tragiczne wakacje na drogach

W lipcu na terenie naszego powiatu doszło do 215 kolizji i 3 wypadków, w których ranne zostały dwie osoby, a jedna poniosła śmierć. W sierpniu policja odnotowała już kilkadziesiąt kolizji i dwa śmiertelne wypadki. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło nawet wczoraj. W czwartek krótko

przed 13 na skrzyżowaniu Poprzecznej, Lutyków i Wenedów doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kierujący mercedesem 22-letni mężczyzna wymusił pierwszeństwo prawidłowo jadącej hyundaiem kobiecie. W wyniku uderzenia w tylny bok pojazd dachował. Kierująca została przetransportowana do szpitala wojewódzkiego w Koszalinie. Poli-

cjanci podjęli decyzję o zakwalifikowaniu zdarzenia jako kolizję. Sprawcę ukarali mandatem oraz punktami. Poszkodowanej nic poważnego się nie stało. Nie wszyscy mieli jednak tyle szczęścia. Pierwszy śmiertelny wypadek z sierpnia wydarzył się 3 dnia miesiąca na ulicy Gnieźnieńskiej. Śmierć poniósł 24-letni motocyklista spod Warszawy. Chło-

pakowi prawdopodobnie zacięła się manetka gazu. Motocykl zjechał z drogi i wbił się w znak drogowy. Kolejna tragedia rozegrała się dzień później w Rosnowie. Prawdopodobnie 20-letni mężczyzna jadący nissanem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Mieszkaniec powiatu koszalińskiego zginął na miejscu. Okazało się, że 20-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Do niecodziennego zdarzenia doszło też w środę około godziny 16-tej w Koszalinie. Na ulicy Racławickiej kierujący oplem astrą 43-latek zjechał z drogi i zahaczył zaparkowanego volkswagena. Mężczyzna z powiatu koszalińskiego zaczął uciekać. Za nim ruszył świadek, któremu na ulicy Jedności udało się zatrzymać mężczyznę. W ujęciu pomogli również przypadkowi przechodnie. Po przekazaniu kierowcy policji okazało się, że ma zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,3 promila. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Do końca wakacji zostało 10 dni. To okres powrotów do domów. Policja apeluje o ostrożność. MŁ

Na początku sierpnia młoda kobieta przyszła do zajezdni autobusowej i wezwała pomoc. Policjantom powiedziała, że wracając po północy do domu przysiadł się do niej w autobusie mężczyzna. Zaproponował, że ją odprowadzi do domu żeby sama nie chodziła Tragedia

po mieście w nocy. W okolicy ogrodu zoologicznego mężczyzna zaatakował kobietę i zgwałcił. Policjanci przeanalizowali zeznania pokrzywdzonej. Zebrali informacje, które pozwoliły wytypować i zatrzymać podejrzanego. Koszalinianin nie był notowany w rejestrach policyjnych. Od pewnego czasu mieszkał w Poznaniu i pracował w sklepie jako ochroniarz. Za gwałt grozi 12 lat więzienia. MŁ

Utonęła w jeziorze Kolejna osoba utonęła w okolicach Koszalina. W Policku 54-letnia kobieta utopiła się w jeziorze. Miał być miły wakacyjny wyjazd. Małżeństwo z Koszalina pojechało nad jezioro by odpocząć i popływać. W pewnym momencie 54-latka weszła do wody i odpłynęła od brzegu. Po kilku minutach zniknęła pod taflą, ale po chwili się wynuZmiany

rzyła. Chwilę później znów znalazła się pod wodą. Tym razem już nie wypłynęła. Świadkowie niezwłocznie zaalarmowali policję i pogotowie ratunkowe. Na miejsce przybyli również płetwonurkowie. Po dwóch godzinach poszukiwań udało się odnaleźć ciało koszalinianki. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. MŁ

Inaczej na rondzie

Od wtorku zmieniła się organizacja ruchu na rondzie przy ulicy Śniadeckich. Skrajnymi pasami Jana Pawła II można już jechać prosto. Wcześniej możliwa była jazda wyłącznie w prawo. Często dochodziło w tym miejscu do kolizji. Zarząd Dróg Miejskich wprowadził zmiany z powodu interwencji mieszkańców. - To bardzo dobra zmiana. Tak będzie po prostu wygodniej. Nie raz jadąc prosto musiałem niepotrzebnie zmieniać pas. Wreszcie będzie normalnie - powiedział Andrzej Punto koszaliński kierowca. MŁ


2 Fakty Tygodnik Koszaliński Miasto Atrakcja

www.koszalininfo.pl

21.08.2015

Edukacja

Fontanna działa Wakacyjne remonty szkół i przedszkoli Ponad 5 mln zł wyda miasto na inwestycje i remonty w 30 koszalińskich placówkach oświatowych. Efekty niektórych prac już są widoczne. Fot: WM

- Ani tu światła, ani wody – narzekali starsi koszalinianie. Na szczęście, znów działa fontanna w parku Książąt Pomorskich. Fot: MŁ

Praktycznie o każdej porze dnia są chętni do odwiedzania tego miejsca, bo wokół nie tylko jest zielono. – Bardzo podobają mi się te kompozycje kwiatowe. Cieszę się też, że fontanna znów działa. Od razu jest tu przyjemniej. Codziennie przychodzę w Reklama

to miejsce poczytać i się zrelaksować – powiedziała Genowefa Zar spacerująca po parku. Fontanna po kapitalnym remoncie została zamontowana i uruchomiona jesienią 2012 roku. Przed wakacjami zaszwankował mechanizm pompy. Musiała ona zostać wymieniona. To konstrukcja francuska, co zwiększyło koszty naprawy do stu tysięcy złotych. Fontanna była jednak ubezpieczona. WM

Remonty w większości zaplanowano na wakacje. Niektóre prace wymogły jednak organy kontrolne. Rygorystyczny był sanepid. Skutkiem na przykład przebudowa boiska z wymianą sprzętu sportowego za 471 tys. zł w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Kolejne efekty kontroli to cyklinowanie parkietu za 60 tys. zł w czterech salach Przedszkola nr 15. Sanepid wymógł też remont balkonu za 40 tys. zł w hali sportowej I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stanisława Dubois. Z kolei Państwowa Straż Pożarna interweniowała dwukrotnie. w schronisku młodzieżowym

Wreszcie zniknęły zaniedbane ściany Przedszkola nr 10 im. Misia Uszatka. Teraz w okolicy placówki słychać głosy zachwyconych dzieciaków: „Jaki super misiu, ale zarąbiste przedszkole!”. Starsi mieszkańcy też chwalą, że wreszcie jest estetycznie i ładnie. Wreszcie zniknęły zaniedbane ściany Przedszkola nr 10 im. Misia Uszatka. Teraz w okolicy placówki słychać głosy zachwyconych dzieciaków. Starsi też chwalą, że wreszcie jest estetycznie. przy Zespole Szkół nr mieślniczej. Za 252 tys. mont kuchni. Nato10 oraz w Zespole Szkół zł budynek przeszedł miast za 240 tys. zł na nr 7. Interwencje doty- termomodernizację z terenie placówki poczyły wymiany instala- wykonaniem elewacji. wstaje pierwszy w Kocji przeciwpożarowej i Podobne roboty, ale za szalinie integracyjny okładzin sufitowych. 229 tys. zł, są prowa- plac zabaw. Najwięcej pienię- dzone w Przedszkolu nr Pomagają też rodzidzy, bo ponad 1,6 mln 11. ce. SP-1 wzbogaci bazę zł, przeznaczono na Warto też zauważyć, sportową o bieżnię do przedszkola. Po latach że aż 815 tys. zł kosztu- skoku w dal kosztująoczekiwania popra- ją inwestycje w Przed- cą 70 tys. zł, ale miawy doczekała się m.in. szkolu Integracyjnym. sto wspomogła Rada placówka przy ul. Rze- 540 tys. zł idzie na re- Osiedla. WM

Wydawca: Redpress Kamil Hońko, Kostenckiego 3c/4 75-368 Koszalin, Nakład: do 10000 egzemplarzy Druk: Express Media Sp z o.o. Redaktor Naczelny: Kamil Hońko, kamil.honko@gmail.com Zastępca Redaktora Naczelnego: Marek Łagocki,

redakcja@koszalininfo.pl Redakcja: Wiesław Miller, Igor Matwijcio, Elżbieta Subocz, Grafik: Karolina Falkowska Reklama: 884-788-908 www.koszalininfo.pl http://issuu.com/tygodnikfakty


www.koszalininfo.pl

Służby Fakty Tygodnik Koszaliński 3

21.08.2015

Strażacy

Policja

Powiat ziemski przekazał blisko 95,5 tys. zł na doposażenie strażaków. Sprzęt przyda się do usuwania skutków nawałnic i katastrof budowlanych.

Policjanci z koszalińskiej drogówki zatrzymali 15-latka. Pijany chłopak jechał quadem główną ulicą miasta.

Dodatkowe pieniądze dla strażaków Pijany na quadzie

Fot: WM

W piątek w Starostwie Powiatowym podpisano umowy. Wsparcie z budżetu powiatu otrzymały: Państwowa Straż Pożarna w Koszalinie w kwocie 30 tys. zł oraz jednostki OSP z Wyszewa, Polanowa, Sianowa, Porostu, Świeszyna, Dobrzycy, Biesiekierza i Mielenka. Dostaną po ok. 8,2 tys. zł. - W sytuacjach kryzysowych najgorszą rzeczą jest wysyłać ludzi do akcji bez odpowiedniego sprzętu i zabezpieczenia - powiedział starosta Marian Hermanowicz. Jednostki OSP otrzy-

W czwartek w środku nocy policyjny patrol zauważył nastolatka jadącego quadem przez miasto. Zaniepokoiło ich, że nieletni znajduPolicja mały dotacje z przeznaczeniem na zakup sprzętu służącego do gaszenia łąk i torfowisk. Specjalistyczny komplet składa się z prądownicy, węży i rozdzielacza. - Dotacje to poważna suma w budżetach poszczególnych jednostek - twierdzi Zenon Dropko, przewodniczący Rady Powiatu Koszalińskiego i strażak ochotnik. - Na

przykład w OSP Polanów ponad 8-tysięczne wsparcie stanowi blisko jedną trzecią rocznego dochodu straży. Składki członkowskie są zbyt małe w stosunku do potrzeb. Wsparcie to nie jedyna troska o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów w powiecie. Wicestarosta Dariusz Kalinowski podał, że samorząd nadal toczy

starania o przedłużenie funkcjonowania Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zegrzu Pomorskim. Medicopter w tym sezonie wakacyjnym wykonał już 92 loty, w tym blisko połowę do wypadków drogowych i dziesięć do osób topiących się. Docelowo starostwo chce, żeby LPR stacjonował na stałe w powiecie koszalińskim. WM

Społeczeństwo

Inwazja drobnych złodziejaszków

Przez Pomorze przechodzi fala kradzieży. Przywłaszczenie towaru wartego mniej niż 450 zł to bowiem wykroczenie. Handlowcy są oburzeni i przestrzegają przed złodziejami za pomocą Internetu. Fot: WM

Prowadzących sklepy oburzają granice tolerancji dla drobnych kradzieży. Od kilku lat pułap przestępstwa idzie w dół. Obecnie za przywłaszczenie towaru w sklepie do 450 zł grozi tylko grzywna od 20 zł do 5 tys. zł, areszt od 5 do 30 dni albo prace społecznie użyteczne. Mniej pracy mają policja i sądy, a złodzieje czują się bezkarni. - Kiedyś Polacy jeździli na „jumę”. Okradali niemieckie sklepy, żeby zdobyć towary dla siebie lub na sprzedaż. Teraz złodzieje dorabiają się na rodakach - twierdzi właściciel sklepu w śródmieściu Koszalina.

je się późną porą bez opieki. W trakcie kontroli policjanci zbadali 15-latka pod kątem trzeźwości. Miał prawie 0,7 promila alkoholu w organizmie. O zdarzeniu policjanci powiadomili rodziców chłopaka i przekazali go pod ich opiekę. Sprawa trafi teraz do sądu rodzinnego. MŁ

Obiektem zainteresowania złodziei może być wszystko, nawet maski polityków, sportowców i celebrytów. Złodzieje grasują nie tylko w sklepach, gdzie kradną alkohol, papierosy, słodycze czy kosmetyki. W punktach nadmorskich znikają nawet ręczniki czy pamiątki znad Bałtyku. - Kiedyś ukradli mi maskę z podobizną Putina. Ciekawe, co z nią zrobili? - wyznał jeden z handlowców w Mielnie. Sprzedawcom nie jest do śmiechu. Skoro prawo bywa ułomne dla biznesu, a złodzieje coraz bardziej bezczelni, to handlowcy przestrzegają innych przed kradzieżami. Swego czasu

znana sieć sklepów w Koszalinie opublikowała zdjęcia nieuczciwych klientów na ścianie marketu. Niejedna osoba najadła się wstydu. Hasło: „Uwaga, złodziej” bywa też wykorzystywane za pomocą Internetu. Na początku sierpnia nagranie z monitoringu w swoim sklepie spożywczym na osiedlu Wspólny Dom opublikował na Facebooku jeden z koszalińskich przedsiębiorców. Na filmiku widać, jak dwie osoby robią tzw. tłum i zagadują sprzedawczynię, a trzecia

zajmuje się kradzieżą papierosów i alkoholu. Pracownicy często za cudze grzechy muszą odpowiadać przed szefostwem. - Koleżanka ze sklepu odzieżowego opowiadała, że jak ukradli sukienkę, to musiała z własnej kieszeni zapłacić szefowi za ubranie, bo nie dopilnowała towaru mówi prosząca o anonimowość sprzedawczyni. Okazja czyni złodzieja zwłaszcza gdy brakuje ochroniarzy, monitoringu czy chipów na towarach. Co gorsza, handlowcy twierdzą, że nie ma reguły, co do wieku czy płci sprawców kradzieży. Trzeba być czujnym, do czego zachęca też policja. Tego lata funkcjonariusze prowadzą akcje prewencyjne w miejscowościach nadmorskich. Wiszą tam tablice ze sloganem: „Pilnuj się! Nie daj się ustrzelić złodziejowi”. WM

Wyprawa po rowery Policjanci odzyskali jednoślady skradzione ze sklepu na terenie Koszalina. W ustaleniu sprawców pomógł zapis z monitoringu. Właściciel sklepu przeznaczone do sprzedaży rowery wystawił przed lokalem. Nie spodziewał się, że sprawcy wykorzystają duży ruch w sklepie i dokonają kradzieży. Gdy po czasie zauważył, że jednoślady zniknęły zadzwonił na policję. Mundurowi przyjechali na miejsce. Odtworzyli zapis monito-

ringu i ustalili moment kradzieży oraz rysopis sprawców. Dwaj młodzi mężczyźni kradli rowery pojedynczo. Pojazd odprowadzali w umówione miejsce i wracali po kolejny. Łącznie zabrali siedem rowerów. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na ponad 5 tysięcy złotych. Kryminalni w niespełna 48 godzin zatrzymali obu złodziei. Okazali się nimi: 20-letni mieszkaniec miasta i jego o dwa lata młodszy kolega. Za tę kradzież mogą trafić do więzienia nawet na pięć lat. MŁ

Policja

Marzenia o podróży Młody mężczyzna ukradł szefowi 20 tysięcy złotych, bo marzył o podróży do Londynu. Policjanci zatrzymali go na lotnisku. 23-latek spod Słupska był zatrudniony jako recepcjonista w hotelu na terenie miasta. W nocy, pod nieobecność kierownika i reszty załogi zabrał z kasetki kwotę 20 tysięcy złotych. Próbował też zatrzeć ślady kasując zapis z monitoringu. Po kradzieży opuścił hotel taksówką i pojechał po kolegę. Panowie rozpoczęli zabawę. Część przywłaszczonej sumy mężczyzna wydał na

taksówki i alkohol. Następnego dnia obaj mężczyźni udali się na lotnisko w Gdańsku, aby udać się do wymarzonego Londynu. Mężczyźni nie zdążyli jednak wejść na pokład samolotu. Złodziej został zatrzymany i doprowadzony do koszalińskiej komendy. Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia pieniędzy, zagrożony karą do 5 lat więzienia. Policjanci złożyli też do prokuratury wniosek, aby 23-latek został objęty policyjnym dozorem. Kryminalni odzyskali także część gotówki, której podejrzany nie zdążył wydać. MŁ


4 Fakty Tygodnik Koszaliński www.koszalininfo.pl

21.08.2015

7 Dni Koszalin

Zbiórka

Referendum

Komisje wylosowane Młodzi Demokraci zbierają zeszyty Trwa druga edycja wakacyjnej akcji koszalińskiego koła Młodych Demokratów - „Podaruj zeszyt”. Przybory szkolne dla najbiedniejszych można przynosić do 24 sierpnia. Fot: WM

Koszalin przygotowuje się do zaplanowanego na 6 września referendum. W najbliższy poniedziałek członkowie 53 obwodowych komisji przejdą specjalne szkolenie. Fot: WM

Potrzebne było publiczne losowanie. Partie, komitety i stowarzyszenia zgłosiły bowiem więcej chętnych do komisji niż było miejsc. Ceremonię losowania prowadził Piotr Jedliński. Na terenie KoReklama

szalina będą działać 53 obwodowe komisje. Pracować w nich będzie od 5 do 9 osób. Członkowie zarobią - 140 zł, wiceprzewodniczący 160 zł, a przewodniczący - 180 zł. - Siedziby komisji nie zmienią się - powiedział prezydent Koszalina. - Zachęcam do udziału w referendum. Praca w komisjach wbrew pozorom nie jest łatwa. Jednocześnie stanowi dowód zaangażowania w sprawy naszego kraju. WM

Zeszyty, długopisy, linijki i inne akcesoria trafią do niezamożnych rodzin. Listę potrzebujących ponownie przygotuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Na co dzień zainteresowani mogą przekazać dary finansowe lub rzeczowe, od godz. 8 do 16, w biurze poselskim Stanisława Gawłowskiego przy ul. Dworcowej 10/4. Można przynosić niekoniecznie nowe artykuły szkolne, lecz muszą być nadal zdatne

Członkowie koszalińskiego koła Stowarzyszenia Młodzi Demokraci liczą na darczyńców ze strony instytucji i osób prywatnych. do użytku. Lider PO w zachodniopomorskim zapowiedział, że kolejny raz wspomoże organizatorów akcji. Członkowie stowarzyszenia będą dodatkowo kwestować na najbliższej giełdzie niedzielnej na terenach po-

dożynowych. Młodzi Demokraci pojawią się ze specjalnie oznaczonymi puszkami i identyfikatorami. - Zeszłoroczna akcja dała dużo uśmiechu na twarzach dzieciaków. To jest dla nas najważniejsze. Nie chcemy aby dzieci czu-

ły się gorsze przez to, że ich rodziców nie stać na przybory szkolne – tłumaczył radny Jakub Kowalik, który podkreślił, że rok temu artykuły szkolne o wartości 6 tys. zł trafiły do 50 uczniów. WM


www.koszalininfo.pl Fakty Tygodnik Koszaliński 5 Adopcje

21.08.2015

7 Dni Koszalin Święto

Wspomnienia, wyróżnienia, chwała Przygarnij zwierzę

Rocznica zwycięskiej Bitwy Warszawskiej i Święto Wojska Polskiego zgromadziły w sobotę koszalinian przy pomniku Józefa Piłsudskiego.

Fot: MŁ

Święto było okazją do wyróżnienia kilkudziesięciu żołnierzy z Garnizonu Koszalin. Nim nastąpiło wręcze-

nie odznaczeń i awansów, przypomniano

chwalebne fakty z polskiej historii, zwane

„Cudem nad Wisłą”. Zatrzymały one ekspansję bolszewików na zachód Europy w 1920 roku. - U źródeł tego zwycięstwa był plan strategiczny naczelnego wodza, a także dowódców, którzy z żołnierzami wprowadzili go w życie. Winniśmy im największą wdzięczność i szacunek - powiedział Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. Zgromadzenie, po Apelu Pamięci i złożeniu licznych wiązanek kwiatów zakończyła defilada przy akompaniamencie orkiestry Centrum Szkolenia Sił Powietrznych. Po południu 8. Koszaliński Pułk Przeciwlotniczy zaprosił entuzjastów wojskowości na tradycyjny „Piknik z mundurem”. WM

Max został oddany przez właścicieli do schroniska gdy się zestarzał. Wcześniej był zwierzakiem rodzinnym. Opiekowali się nim wszyscy domownicy. Teraz niemal 14-letni futrzak nikomu nie jest już potrzebny. Dorosła osoba oddając Maxa powiedziała, że pies jej nie lubi bo jako dziecko bardzo mu dokuczała.

Wspomnienia

Patriotyzm pracy Edwarda Gierka

Adam Gierek, poseł Unii Pracy do Parlamentu Europejskiego, był gościem debaty obywatelskiej „Rozwój Polski w okresie dekady Gierka”.

Fot: WM

Organizatorem spotkania była UP, która wchodzi w skład Zjednoczonej Lewicy w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Partia nieprzypadko-

wo przypomina postać Edwarda Gierka - 45 procent społeczeństwa pozytywnie ocenia okres PRL-u, dlatego mamy moralne prawo odwoływać się do postaci w kampanii wyborczej - powiedział Grzegorz Niski, lider UP w Zachodniopomorskim. - My nie przepraszamy za PRL, jak kiedyś sarkastycznie Mieczysław Rakowski.

Janina Stolc podkreślała zasługi Edwarda Gierka. Jej zdaniem - patriotyzm wojenno-partyzancki zastąpił on patriotyzmem pracy. Za kredyty zagraniczne wybudowanych zostało kilkaset wielkich zakładów, które dawały miejsca pracy. - Życie w wybudowanych w PRL-u domach nie było sielanką, ale to nie powód, żeby dyskredytować

znaczenie i lekceważyć osiągnięcia tamtego państwa - dodała Janina Stolc. Ten wątek podchwycił Adam Gierek. - Zakłamywanie historii zawdzięczamy też lewicy, ponieważ nie potrafiła obronić dawnych wartości, a teraz za to płaci, bo nie ma własnej polityki historycznej – skomentował profesor. Za niebezpieczne uważa on, że wielki przemysł, poza KGHM, został przejęty przez obce korporacje. - Lewica powinna zmusić rząd, żeby prowadził aktywną politykę przemysłową, bo małe i średnie przedsiębiorstwa nie będą się rozwijać - ocenił prof. Gierek. Zebrani dzielili się wspomnieniami, m.in. o dożynkach centralnych z udziałem Edwarda Gierka w 1975 roku w Koszalinie czy rozwoju rolnictwa w regionie. WM

Karo to uroczy 5-letni kociak. Jest szaro-pręgowany z białymi łapkami, brzuchem, krawatem i strzałką na pyszczku. Do schroniska przyprowadził go właściciel posesji, na którą został podrzucony i atakował inne koty. W schronisku został zaszczepiony i wykastrowany. Trochę się uspokoił, bo przebywa wraz z innymi zwierzętami.

Machajka to delikatna, spokojna i zrównoważona psina. Początki w schronisku były dla niej ciężkie. Trafiła tam po śmierci właścicielki. Ktoś zostawił ją na posesji przywiązaną do płotu. Została zabrana przez strażaków. Była obojętna, zrezygnowana, nie reagowała nawet na osoby, które codziennie ją karmiły.

W sprawie adopcji zwierzęcia prosimy o kontakt z koszalińskim schroniskiem tel: 94 340 34 00 lub email: adopcje.tozkoszalin@op.pl.


6 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama

www.koszalininfo.pl

21.08.2015


www.koszalininfo.pl

Publicystyka Fakty Tygodnik Koszaliński 7

21.08.2015

Religia

Dożynki w Jamnie i ratowanie zabytkowego kościoła Fot: MŁ

O zbliżających się dożynkach w Jamnie oraz historii zabytkowego kościoła, z księdzem Jarosławem Krylikiem - proboszczem parafii pw. bł. Matki Teresy z Kalkuty rozmawia Marek Łagocki. - Przed nami jamneńskie dożynki. Jaki jest plan uroczystości? - Rozpoczniemy w sobotę - 22 sierpnia o godzinie 13 przy kościele w Jamnie. Po krótkiej modlitwie ruszymy rozśpiewanym korowodem na plac przy orliku. Zostanie tam odprawiona msza dziękczynna. Po niej czeka nas zabawa. Będą pyszne potrawy na przykład placki ziemniaczane, ciasta upieczone przez Reklama

nasze parafianki, pierogi, zupa krzepka i wiele innych smakołyków. Szykujemy też mnóstwo atrakcji dla dzieci. - Jaki jest wymiar duchowy dożynek? - Będzie to Dzień Dziękczynienia za łaski, jakich doświadczyliśmy przez ostatni rok. Bez umiejętności dziękowania człowiek jest ślepcem, któ-

ry nie dostrzega tego co posiada. Człowiek wdzięczny zaś, to człowiek szczęśliwy i pełen entuzjazmu. Chcemy podziękować za zbiory, za miłość, pokój, rodzinę, za wolność. Celem tegorocznych dożynek, oprócz integracji i dziękczynienia jest zgromadzenie środków na ratowanie naszego kościoła w Jamnie. Za-

praszam najserdeczniej wszystkich od Tatr po Bałtyk. - Czy mógłby ksiądz przybliżyć historię kościoła w Jamnie? - To jeden z najstarszych zabytków Koszalina. Kościół pw. NMP Królowej Różańca Świętego. Według danych archiwalnych kościół ten istniał już w 1278r. Mało, który zabytek może pochwalić się taką metryką. Niestety, konieczne jest przeprowadzenie kapitalnego remontu całego obiektu. Z wielkim wzruszeniem przyjąłem pozytywne sygnały dotyczące ratowania tego obiektu. Płyną one co prawda na razie przede wszystkim od mieszkańców Jamna, Łabusza i Osiedla Unii Europejskiej ale liczymy, także na mieszkańców Koszalina. Potrzebna jest jednak wielka mobilizacja oraz uświadamianie wszystkim z jak wielkim skarbem mamy do czynienia. Niestety, przywrócenie kościoła do dawnej świetności będzie bardzo kosztowne. Całość prac może pochłonąć około trzech milionów złotych. Nie poradzimy sobie sami, dlatego bardzo liczymy na zaangażowanie samorządu i innych instytucji unijnych, a także na pomoc dawnych mieszkańców Jamna i Łabusza. Pierwsze sygnały podnoszą na duchu i doda-

ją nadziei, że to wielkie wyzwanie zakończy się sukcesem. Jeśli Bóg pozwoli to za około cztery lata będziemy mogli się chwalić jednym z najpiękniejszych kościołów na Pomorzu. - Jakie prace już wykonaliście? - W ostatnich dniach pobrano próbki tynków i przeprowadzono badania więźby dachowej. Geolodzy sprawdzili grunt i fundamenty. Rozpoczęło się też kompletowanie dokumentacji technicznej. Gdy wszystko będzie gotowe przejdziemy do pierwszego etapu remontu. Konieczne będzie zagazowanie całego kościoła, które ma na celu zabicie drewno-jadów. Korniki uszkodziły więźbę dachową

oraz wiele innych elementów. To tutaj tak wielka plaga, że zagraża katastrofą budowlaną. - Jak wygląda codzienne życie parafii? - Udało się nam stworzyć piękną wspólnotę, która nie jest zwykłąparafią. Jej członkowie mogą liczyć na siebie, a w trudnych sytuacjach być prawdziwą podporą. To jest naszym największym osiągnięciem. Oczywiście cieszymy się, że udało się zbudować kaplicę i plebanię. W dzisiejszych czasach budowanie wspólnoty, a nie murów jest najpoważniejszym wyzwaniem. Za jakiś czas na osiedlu trzeba będzie postawić kościół. Jest to jednak melodia przyszłości. Pożyjemy, zobaczymy.


8 Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż

www.koszalininfo.pl

Atrakcja

Mieszkańcy Koszalina pokochali nowy park wodny Park Wodny Koszalin kusi atrakcjami nie tylko mieszkańców okolic. Przez pierwsze dwa tygodnie obiekt przyjął ponad 20 tysięcy kąpiących, m.in. muzułmankę z dziećmi. Akwapark został otwarty 31 lipca. W pierwszy weekend odwiedziły go 2354 osoby, a w kolejny - 2814. - Wystarczy stu klientów na godzinę, żebyśmy wyszli na zero - tak Monika Tkaczyk, prezes ZOS, oceniła perspektywę finansową obiektu. Zarządcę cieszy, że chętnie przyjeżdżają grupy zorga-

nizowane, np. półkoloniści. Na parkingu często można dostrzec auta z obcą rejestracją. Goście z Niemiec chętnie korzystają z sauny. Z kolei koszalinianie przychodzą z domów nawet w laczkach, żeby tylko wcześniej skorzystać z wodnych atrakcji. Bywają też niecodzienni amatorzy kąpieli, co wzbudza konsternację innych bywalców akwaparku. - W drugim dniu funkcjonowania naszego obiektu przyszła muzułmanka, która do wody weszła w okryciu, choć jej dzieci były w samych kąpielówkach - wspomina Monika Tkaczyk. Największą atrak-

cję obiektu stanowi 176-metrowa zjeżdżalnia „Anakonda”. Praktyczne każde stanowisko jest jednak uczęszczane, także kąpielowe miejsca zewnętrzne. Co czeka park wodny po wakacjach? Prezes ZOS twierdzi, że będą nowe niespodzianki, np. zawody pływackie czy akcje doskonalenia umiejętności poruszania się w wodzie. Akwapark otwarty jest codziennie od godz. 8 do 23. Jako członek programu „Karta Dużej Rodziny” proponuje 40 proc. zniżki dla familii z co najmniej trzema dziećmi. WM

Fot: Marcin Chyła


21.08.2015

Fakty Tygodnik Koszaliński 9

Festiwal

Gwiazdy polskiej muzyki wystąpiły w amfiteatrze

Fot: Marcin Chyła

Aleksandra Andrukajtis, która wystąpiła z zespołem „Najlepszy Przekaz w Mieście” zwyciężyła w konkursie „Przebojowe Duety”, organizowanym w ramach Festiwalu „Na Fali”. Niedzielny koncert finałowy w amfiteatrze przyciągnął tłumy koszalinian. Do organizatorów wpłynęły zgłoszenia konkursowe z całej Polski. Ich zdaniem uczestnicy reprezentowali wysoki poziom umiejętności wokalnych. Zgłoszone materiały przedstawione zostały gwiazdom festiwalu. To właśnie oni dokonali wyboru wykonawcy, który zaśpiewał z nimi na jednej scenie. Koncert transmitowała „na żywo” TVP 2. Publiczność zgromadzona w koszalińskim Amfiteatrze, widzowie

przed TV oraz słuchacze Radia Zet, za pomocą głosowania SMS, wybrali laureatkę, która otrzymała statuetkę „Na fali” oraz czek na 5000 zł. - Występ był świetny. Fajnie że latem są w Koszalinie takie imprezy - mówił Iza Kala, która bawiła się w amfiteatrze. W ramach Festiwalu Na Fali, w koszalińskim Amfiteatrze zaprezentowała się plejada Gwiazd: między innymi Anna Wyszkoni, Afromental i LemON. Koncert zakończył się występem Beaty i Bajmu. Zespół wykonał swoje największe przeboje. Prezydent Koszalina- Piotr Jedliński wręczył grupie statuetkę „Bursztynowej Fali”. Nagroda przyznana została za całokształt pracy artystycznej z życzeniem kolejnych, owocnych lat kariery muzycznej. MŁ


10 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama

www.koszalininfo.pl

21.08.2015


www.koszalininfo.pl

Rożności Fakty Tygodnik Koszaliński 11

21.08.2015

Śpiew

Pieśni patriotyczne wypełniły koszalińską filharmonię 42 wykonawców, a w tym sześciu solistów, uczestniczyło w IV Prezentacjach Piosenki Patriotycznej i Wojskowej. W sobotę ze sceny Filharmonii Koszalińskiej zabrzmiały utwory z festiwali piosenki żołnierskiej: „Serce w plecaku”, „Czerwone słoneczko” czy „Nie żałujcie serca dziewczyny”. Fot: MŁ Wykonawcy przybyli między innymi z Kołobrzegu, Słupska, Bornego Sulinowa i Mirosławca. Większość uczestników od początku bierze udział w prezentacjach, np. 8-osobowy zespół Stokrotek Nowobramskich z Koszalina. Impreza nie ma charakteru konkursu. Puchary, dzięki sponsorom, zostały przygotowane dla wszystkich Kultura

uczestników. - Cieszę się, że pieśni żołnierskie mogą ludziom towarzyszyć nie tylko podczas realnej walki - powiedział radny Ryszard Tarnowski, emerytowany wojskowy. Seniorzy świetnie bawili się zarówno na estradzie jak i na widowni. WM

Ludzie starsi muszą się gdzieś wyżyć artystycznie Z Tadeuszem Lenartowiczem, przewodniczącym Stowarzyszenia Śpiewaczego Śródmieście i organizatorem IV Prezentacji Piosenki Patriotycznej i Wojskowej, rozmawia Wiesław Miller Fot: WM

- Poznaliśmy się ponad 30 lat temu, gdy organizował Pan zawody kolarskie. Ma pan jeszcze siłę by działać społecznie? Reklama

- Za kilka dni skończę 88 lat. Jednak wcale nie zamierzam rezygnować

z aktywności. Zapewniam, że będę organizował piąte prezentacje

piosenki patriotycznej i wojskowej. - Czym czwarta edycja imprezy różniła się od poprzednich? - Na pewno zwiększyła się frekwencja. Teraz uczestniczyło 36 zespołów i sześciu solistów. Po raz pierwszy występowaliśmy w Filharmonii Koszalińskiej. Zadecydował przypadek, bo nasze prezentacje zbiegły się z inną imprezą w amfiteatrze, gdzie dotąd występowali nasi wyko-

nawcy. Zresztą może i lepiej, bo niektóre zespoły śpiewacze z okolicznych wiosek po raz pierwszy mogły zobaczyć wnętrze naszej filharmonii. - Przysłuchując się wykonawcom widać, że to głównie seniorzy. Czy nie spróbujecie dać szansy również młodszym? - Staramy się dać możliwość wyżyć się artystycznie ludziom starszym. Jesteśmy

zadowoleni, że chcą śpiewać i dla nich jako stowarzyszenie organizujemy tę imprezę. Najważniejsze, że ludzie chcą słuchać tych piosenek. Wstęp do dziś jest darmowy. - Ma Pan swoją ulubioną pieśń patriotyczną? - Dla mnie wszystkie śpiewane ze sceny piosenki są piękne. Jednak najbardziej cenię „Legiony to...”, czyli marsz Pierwszej Brygady Piłsudskiego.


12 Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony

www.koszalininfo.pl

Teka Inspektora

21.08.2015

Oldskulowo

Znalezione, zagubione Parawaning i szum wody Sezon urlopowy to nie tylko czas porzuceń zwierząt. To również czas zagubień. Gubią się psy, koty a nawet drobniejsze pupile. Ostatnio do schroniska trafił żółw stepowy, który wędrował ulicami Koszalina. Co zrobić gdy zginie nam zwierzak? Jak najszybciej trzeba zgłosić to zdarzenie w schronisku. Istnieje tam rejestr, w którym pracownicy zapisują zgłoszenia o zagubieniu zwierzaka. Następnie najlepiej osobiście udać się do schroniska, aby poszukać swojego pupila. Dobrze też zawiadomić lokalne media, wysłać zdjęcia na toz.koszalin@op.pl w celu zamieszczenia ogłoszeń na naszych stronach internetowych. Można również rozwiesić informacje o zagubieniu na słupach i klatkach schodowych. Reklama

Bogumiła Tiece St. Inspektor TOZ Gdy mamy sytuację odwrotną i znajdujemy lub widzimy zagubionego czworonoga, powinniśmy zawiadomić straż miejską lub gminną czy schronisko dla bezdomnych zwierząt współpracujące z daną miejscowością. Jeżeli rzecz dzieje się w Koszalinie, nie zwlekajmy! Dzwońmy prosto do schroniska. Często zgłaszający musi uzbroić się w cierpliwość. Schronisko ma bowiem sprawne tylko jedno auto, które wyjeżdża po zwierzaki i odbiera je z lecznicy. Przydatna jest umiejętność od-

różnienia psa zagubionego od takiego, który zapuszcza się samopas na wycieczki. Zagubiony pies nie wie co ma ze sobą zrobić. Często wbiega na ulicę i plącze się między autami. Zachowuje się jakby uparcie czegoś szukał. Koty natomiast są najczęściej wolno żyjącymi i nie należy ich zabierać z miejsc bytowania, chyba, że któryś z nich jest chory. Wśród tych wolno żyjących dzikusków, często nieufnych wobec człowieka trafiają się koty zagubione lub wyrzucone. Mają one wtedy status kotów domowych i na pewno nie poradzą sobie na wolności. Wówczas również dzwonimy do schroniska czy straży. Reagujmy, pomagajmy i wymagajmy od służb w danej miejscowości by zaopiekowały się takimi zwierzętami

Tego lata nad Bałtykiem hitem wakacyjnym jest parawaning. Trzeba przejść kilometry plaży nim znajdzie się skrawek wolnego miejsca na piasku, żeby położyć ręcznik. Ogrodzone parawanami miejsca są dowodem zapobiegliwości, choć też kolejnym przejawem nieżyczliwego wyścigu szczurów wśród rodaków. Z kolei miejski przebój lata 2015 stoi u zbiegu ulic: Gdańskiej i Rolnej. Na słupie ogłoszeniowym w Koszalinie zobaczyłem jednak reklamę Parku Wodnego Jan w Darłowie. To znak, że właściciel tamtego obiektu poczuł oddech konkurencji. Niemal każdy chyba już zamoczył się koszalińskim obiekcie. Prezydent Piotr Jedliński na otwarciu zdjął marynarkę i wskoczył do basenu Reklama

Wiesław Miller Kurier Szczeciński w pozostałym ubraniu. Mnie przytrafiło się wejście w sandałach do niskiego brodziku przy kąpielisku zewnętrznym, gdzie wyznaczono konferencję prasową. Nie przestrzegł mnie przed pułapką rzecznik prezydenta Robert Grabowski, bo ponoć kilka godzin wcześniej popełnił podobny błąd. Na razie zainteresowanie Parkiem Wodnym Koszalin nie słabnie. Zabawne, ale w 2011 roku koszaliński raper Mroku nagrał utwór „Stacja Koszalin”. W treści narzekał, że „władza 10 lat buduje nam

park wodny”. Powstał klip do nagrania. Co ciekawe, zrealizowany przy wsparciu ratusza, który okazał się otwarty na hip-hop. Władza była konsekwentna. Teraz gdy się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B. Dobrze, że głowa miasta zapowiada dalszą rozbudowę otoczenia akwaparku o plac zabaw i rekreacji. Szczęśliwie o parku dinozaurów nie wspomina. Tereny Góry Chełmskiej idealnie się nadają na czynny wypoczynek. Potwierdza to widok miłośników biegania, amatorów marszów z kijkami czy sympatyków jazdy rowerowej. Komu mało, ten może jeszcze skorzystać z parku linowego. No właśnie, czy dojdzie do budowy kolei linowej przez jezioro Jamno do Mielna, żeby uprawiać parawaning?


www.koszalininfo.pl

Różności FaktyTygodnik Koszaliński 13

21.08.2015

Interwencja

Porady

Prawo zrozumiałe dla każdego Kłopotliwe szafki

- Brat wychowuje samotnie małe dziecko. Został skazany prawomocnym wyrokiem na rok odsiadki. Otrzymał już wezwanie do odbycia kary. Czy musi od razu stawiać się w więzieniu?

- Sąd może odroczyć wykonanie kary pozbawienia wolności na okres do roku. Może to jednak zrobić kilkakrotnie. Dzieje się tak jeżeli natychmiastowe wykonanie kary pociągnęłoby dla skazanego lub jego rodziny zbyt ciężkie skutki. W wypadku wystąpienia u skazanego choroby psychicznej lub innej ciężkiej choroby uniemożliwiającej wykonywanie kary sąd odracza wykonanie tej kary do czasu ustania tej przeszkody. Jeżeli odroczenie wykonania kary nie przekraczającej 2 lat więzienia Reklama

Porad udziela Piotr Zientarski, prawnik i senator. trwało przez co najmniej rok - sąd może warunkowo zawiesić wykonanie tej kary. Jeśli skazany rozpoczął już wykonywanie kary może zwrócić się do sądu penitencjarnego o udzielenie przerwy, jeżeli występuje u niego choroba bądź przemawiają za tym ważne względy rodzinne lub osobiste. Źródło: ustawa z dnia 06.06.1997 r. Kodeks karny wykonawczy (Dz.U.1997.90.557)

- Zostałem skazany na karę ograniczenia wolności, jednakże podjąłem stałą pracę i nie jestem w stanie jej wykonywać w zasądzonym wymiarze. Co mogę zrobić? - Sąd może tak jak w pierwszym przypadku na wniosek skazanego odroczyć wykonanie kary ograniczenia wolności, ale na czas do 6 miesięcy. W szczególnie uzasadnionych

wypadkach może także zmienić formę wykonywania pracy, przyjmując 20 godzin pracy na cele społeczne za równoważne 10% wynagrodzenia za pracę. Orzeczona praca nie może jednakże przekroczyć 40 godzin w stosunku miesięcznym. Należy pamiętać, że jeżeli skazany uchyla się od odbywania kary ograniczenia wolności lub nałożonych na niego obowiązków, sąd zarządza wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności. Skazanego, który odbył przynajmniej połowę orzeczonej kary w niektórych przypadkach sąd może zwolnić od reszty kary, uznając ją za wykonaną. Źródło: ustawa z dnia 06.06.1997 r. Kodeks karny (Dz.U.1997.88.553) oraz ustawa z dnia 06.06.1997 r. Kodeks karny wykonawczy (Dz.U.1997.90.557)

Do naszej redakcji zgłosiły się osoby korzystające z Parku Wodnego Koszalin. Z ich relacji wynikało, że z szafek znikają przeróżne przedmioty. Czy w akwaparku grasują złodzieje?

O sprawie dowiedzieliśmy się z listu anonimowej czytelniczki. - W godzinach popołudniowych za pomocą innych opasek, rozkodowano mi i koleżance szafki. Grupa młodych mężczyzn pokazała nam, że można je otwierać za pomocą innych opasek. - czytamy w przysłanym liście. Informację potwierdziliśmy na policji. - Wpłynęło do nas zawiadomienie z czterema przypadkami kradzieży - tłumaczy Monika Kosiec, rzecznik KMP w Koszalinie. O komentarz poprosi-

liśmy Monikę Tkaczyk prezes Zarządu Obiektów Sportowych. Zarządca akwaparku uważa, że klienci muszą się nauczyć zamykać szafki, bo często jest tak, że za krótko trzymają opaskę, która po kilku sekundach powinna spowodować, że na szafce zapali się czerwone światło. Świadczy ono o zamknięciu szafki. - Rzeczywiście w ostatnim czasie zgłaszano kradzieże. Jednak wieczorem wszystkie przedmioty wracały do właścicieli - tłumaczyła Monika Tkaczyk. Po naszej interwencji ze względu na rzekome kradzieże szefostwo ZOS postanowiło wynająć kilku studentów, którzy udzielali instruktarzu jak poprawnie zamykać szafki. Dodatkowo pojawiły się na nicj naklejki z instrukcją. MŁ


14 Fakty Tygodnik Koszaliński Kultura

www.koszalininfo.pl

21.08.2015

Niepełnosprawni

Clubbing

Odmienią Fregatę Kolejny Festiwal Integracja Ty i Ja Trwają przygotowania do 12. Europejskiego Festiwalu Filmowego Integracja Ty i Ja. Początek imprezy 8 września. Fot: WM

Od początku lipca w Klubie Fregata trwa remont. Lokal przejdzie metamorfozę. Pierwsza impreza po wakacyjnej przerwie odbędzie się 4 września. Fot: MŁ

Plany są ambitne. Zmianie ma ulec cały wystrój lokalu. Obecnie budowane jest nowe miejsce dla DJ-a. Jej usytuowanie zwiększy przestrzeń do tańca. – Mamy kilka ciekawych pomysłów. Jednak nie chcemy zdradzać wszystkich. Chcemy

kolejny raz zaskoczyć koszalinian przemianą klubu. Mogę powiedzie, że na pewno będzie więcej świateł, a wystrój klubu ulegnie całkowitej zmianie - zapewniała właścicielka Fregaty. W zeszłym sezonie koszalińską Fregatę odwiedziło wiele gwiazd muzyki dyskotekowej. Za konsoletą stanęli: Hazel, DNF, Kostek, Hubertuse, Tom Swoon i wiele innych. Wystąpiła też skrzypaczka D-JO, gitarzysta Winiacz i saksofonista Pessos. MŁ

Inaugurację poprzedzi performance na Rynku Staromiejskim. Na placu Polonii otwarte będą wystawy fotograficzne. Widowisko „Efekt motyla” przedstawią Teatr Recepta i przyjaciele. Zagra też orkiestra wojskowa, a przed pierwszą projekcją pod namiotem wystąpi Tomasz Kowalski z zespołem FBB. W tym roku o statuetki - Motyle 2015 ubiegać się będzie 9 obrazów fabularnych, 7 amatorskich i 21 dokumentalnych. Seanse festiwalowe odbędą się w kinie Alternatywa w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej. Do zobaczenia będzie na przykład polski: „Carte blanche” o

Festiwal z pewnością dostarczy wielu emocji, np takich jak podczas zeszłorocznego występu stołecznego Teatru Balonik. nauczycielu który traci wzrok. Wśród obrazów amatorskich jest też 4-minutowy film „Na straganie”, który zrealizował Zespół „Akcja Animacja” ze Szczecinka. Filmy oceni jury w składzie: Bodo Kox - reżyser filmowy i laureat Motyla 2013, Magdalena Piekorz - reżyserka nagradzanego filmu „Pręgi”, Monika Kuszyńska - była wo-

kalistka zespołu Varius Manx oraz Mariusz Trzeciakiewicz - prezes Fundacji na Rzecz Rozwoju Audiodeskrypcji Katarynka. Jak co roku zaplanowano liczne imprezy towarzyszące, m.in. integracyjny pokaz mody w Galerii Emka i pokazy szermierki na wózkach w sali MOSiR w Kołobrzegu. Politechnika Koszalińska zor-

ganizuje konferencję naukową: „Społeczne i kulturowe wizerunki niepełnosprawności. Szanse i zagrożenia”. Wśród prelegentów są m.in. naukowcy z Warszawy i Poznania. Na zakończenie imprezy przed rozdaniem Motyli 2015 laureatom z recitalem wystąpi Monika Kuszyńska. Wstęp wolny na wszystkie wydarzenia. WM


www.koszalininfo.pl

Sport Fakty Tygodnik Koszaliński 15

21.08.2015

Kitesurfing

Piłka nożna

Rywalizacja na morzu i jeziorze Weekendowy mecz

Eco Kite Tour na stałe zagościł w Mielnie. Miłośnicy pływania na desce z żaglem skorzystali też z fal Jamna. Plany imprezy pokrzyżowała pogoda. Wiatr na Bałtyku wiał z siłą jedynie pięciu węzłów. Ze względu na złe Piłka ręczna

warunki zawody rozegrano na jeziorze Jamno. Wiatr tutaj osiągał prędkość 25 węzłów. Nie każdy organizator ma taką alternatywę cieszyła się Magdalena Węgielnik, główna organizatorka zawodów. Rywalizowało 18 uczestników, w tym jed-

na kobieta. Zawody w kategorii zawodowców wygrał Maks Żakowski - student gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego, reprezentant Kite Mielno. Organizatorzy postanowili dać też szansę amatorom. Wprowadzono dla nich osobną katego-

rię. Udanie zadebiutował w niej Radosław Szamszur z Koszalina. Wygrał klasyfikację po trzech wyścigach. Organizatory imprezy dodatkowo stawiają na ekologię. Prowadzą akcję „Zostaw lampion, poleć sam”, aby nie zanieczyszczać środowiska naturalnego. - Nikt z nas nie chce pływać w śmieciach - mówiła Magdalena Węgielnik. - Wsparli nas członkowie Zachodniopomorskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i Państwowej Straży Pożarnej. Organizatorzy przygotowali też plażowe zajęcia z udzielania pierwszej pomocy i przestrzegania zasad bezpieczeństwo nad wodą w myśl drugiego hasła nadmorskiej akcji: „Alkohol ciągnie na dno”. WM

Piłkarze Gwardii Koszalin w najbliższą sobotę zmierzą się w Gdyni z miejscowym Bałtykiem. Mecz klasyfikowany jest jako spotkanie kolejki. Fot: MŁ

Gwardia pokonała już 2:0 Drawę Drawsko Pomorskie. Pierwsze trafienia w sezonie zdobył Przemysław Brzeziański. Wynik ustalił Maciej Stańczyk w doliczonym czasie gry. Piłkarze z Trójmiasta tySzachy

dzień temu wygrali 2:1 z wymagającym GKSem Przodkowo. W sezonie 2014/2015 Gwardia z drużyną z Gdyni wygrała 1:0 na wyjeździe. Natomiast w rundzie jesiennej w Koszalinie padł remis 1:1. Poprzedni sezon Bałtyk zakończył na siódmej lokacie. W Bałtyku występuje teraz Jakub Zejglic, który w poprzednim sezonie grał w koszalińskiej Gwardii. Mecz rozpocznie się o godzinie 11:00. MŁ

„Wszystko pozytywnie się rozstrzyga” Roszady na planszy

Z Joanną Chmiel wieloletnią zawodniczką koszalińskiego zespołu AZS Koszalin rozmawiał Piotr Guła. - Skład AZS-u miał być połączeniem doświadczenia z młodością. Jak się to sprawdza na treningach? - Potrzebujemy dużo czasu. Spore przemeblowanie w drużynie w

nadchodzącym sezonie powoduje, że musimy na nowo się zgrać. Potencjał jednak jest wyczuwalny. Będziemy ciężko pracować. - Jak nowe zawodniczki zaklimatyzowały się w drużynie? - Znamy się wiele lat z różnych parkietów. Atmosfera jest przyjazna. Dziewczyny są super, wszystko zmierza w do-

brą stronę. - Jak wygląda sytuacja z kontuzjami w zespole? - Jak to w sporcie, mikro urazów nie brakuje. Nie ma natomiast zawodniczki, która by na coś konkretnego narzekała. Na szczęście poważniejsze kontuzje nas omijają i mam nadzieje, że tak będzie w dalszym ciągu w tym

sezonie. - Na jakie elementy gry w szczególności zwracacie uwagę? -Liczy się obrona i szybki atak. Na to trenerzy kładli wymagania w sparingu z reprezentacją Chin. Mamy sporo elementów do przećwiczenia. Atak pozycyjny jest naszą bolączką. Potrzebujemy wspomnianego zgrania i odpowiedniego tempa, by znaleźć wspólny rytm. - Jakie cele są stawiane na ten sezon? - Zarząd nie przedstawił konkretnych celów. Wiadomo, gra się o jak najwyższe miejsce. Będziemy walczyć dzielnie. - Jak sobie radzi Aleksandra Kobyłecka w Turcji? -Ola odnajdzie się wszędzie. Jest nastawiona pozytywnie. Klimat jest fajny, pracują ciężko. Wszystko pozytywnie się rozstrzyga.

Przez trzy dni będą się jeszcze toczyć zmagania XXVI Międzynarodowego Festiwalu Szachowego im. Józefa Kochana. Turniej promuje Koszalin i jego największe atrakcje. Fot: MŁ

Zawody rozgrywane są w sali konferencyjnej Hali Widowiskowo - Sportowej. W tegorocznej edycji grają zawodnicy z Polski i Ukrainy. Listę startową otwiera Arcymistrz Vadim Shishkin, numer 2 to mistrz międzynarodowy z Wrocławia Piotr Dobrowolski. Turniej

jest również doskonałym sprawdzianem dla zawodników z AKSz Hetman Politechnika Koszalińska, którzy będą próbować pokrzyżować plany faworytom. Zainteresowanie szachami nie spada. Festiwal przyciągnął kilku zawodników z naszego miasta, którzy mimo wyjazdu na studia do innych miast wrócili w wakacje do Koszalina. W niedziele odbędzie się jeszcze turniej szachów szybkich. Zakończenie festiwalu zaplanowano na poniedziałek o 14:30. MŁ


16 Fakty Tygodnik Koszaliński Biznes

www.koszalininfo.pl

21.08.2015

Biżuteria

Szlachetny kruszec, piękne kamienie, staranne wykonanie

Z Pawłem Kiwaczem - właścicielem nowo otwartego „Salonu Jubilerskiego Antracyt” przy ul. Młyńskiej 54 rozmawia Marek Łagocki. Fot: MŁ - Co według Pana jest jubilerskim hitem sezonu letniego 2015? - Nazywamy je „celebrytkami”. Są to wyroby ze złota ważące do dwóch gramów. To cienki łańcuszek i cienka bransoletka połączona z zawieszką – na przykład: serduszkiem, znakiem zodiaku lub symbolem nieskończoności. To najbardziej chodliwy towar w okresie letnim. Koszt celebrytek ze złota to około 300, maksymalnie 500 zł. - Jakie obrączki najchętniej wybierają nowożeńcy? - Najmodniejsze są te klasyczne, płaskie z grawerem daty ślubu i imionami współmałżonków. Spokojnie można osadzać w nich

kamienie szlachetne. Bardziej majętni kupują więc obrączki z brylantami. Koszt standardowych waha się od 1700 do 2,5 tysiąca zł. - Czy w modzie pozostaje biżuteria z kamieniami szlachetnymi? - Obecnie modne są delikatne brylanty w postaci zawieszki lub pierścionka z jednym brylancikiem osadzonym centralnie. Panie wybierają stonowaną biżuterię. Oczywiście są też klienci, którzy nie oszczędzają na kamieniach. Niektórzy wybierają takie o wartości nawet 10 tys. zł i oprawiają je w zawieszkę, pierścionek czy kolczyk. W tych wypadkach złoto staje się dodatkiem i przechodzi na drugi plan. Nie tracimy jednak na tym, bo prowadzimy też sprzedaż i skup brylantów. Wyceniamy je i przygotowujemy certyfikaty dla potrzeb klientów. - W asortymencie macie też zegarki. Czy lu-

dzie wybierają nowości, czy raczej klasyczne modele? - Każdy klient ma inne potrzeby. Cena waha się od 200 do nawet 3 tys. zł. Ludzie wybierają zazwyczaj reklamowane modele. Wśród Polaków dalej panuje trend, że najlepsze są zegarki szwajcarskie. W czasach różnorodnych technologii nie zawsze jednak wyroby z tego kraju są tymi najlepszymi. - Od czego zależy cena danego pierścionka, łańcuszka, czy bransoletki? - Na wartość wpływa waga, próba, osadzony kamień i jakość wykonania. Dużym zainteresowaniem cieszy się teraz biżuteria robiona ręcznie, a nie maszynowo. To na przykład łańcuszki ze splotem królewskim. Cena jest nieco wyższa, ale wyglądają one naprawdę pięknie. Złoto próby 333 jest o połowę tańsze, niż próby 585.

- Twierdzi Pan, że macie kruszec najwyższej jakości. Skąd on pochodzi? - Prowadzimy stałą współpracę z firmami i odlewniami z całego świata. Srebro sprowadzamy z Tajlandii, a złoto z Włoch. Co tydzień otrzymujemy nowe wzory i modele biżuterii. Od 12 lat bogacimy naszą wiedzę podróżując i współpracując z przeróżnymi ekspertami. Mamy włoskie katalogi i wybieramy najbardziej atrakcyjne modele oraz podpieramy się doświadczeniem i sugestiami producentów ze słonecznej Italii. - Niektórzy mówią, że srebro wyszło z mody. Czy to prawda? - Srebro zawsze będzie w modzie. Ludzie mniej majętni często decydują się na tańsze, srebrne wyroby. One również pięknie się prezentują. Nie każdy też lubi złoto. Alternatywą jest również srebro złocone, które kosztuje powiedz-

my 30, a nie np. 300 zł. Są też osoby, które upierają się przy pancerkach warzących 200 gramów i chcą nosić takie łańcuchy. Jesteśmy otwarci na wszystkich klientów. - Czy przygotowujecie biżuterię na indywidualne zamówienie klienta? - Każdy może do nas przyjść, wybrać sobie wzór model i rozmiar. Termin oczekiwania to wtedy około 12 dni. W ostatnim czasie znana osoba z polskiego show biznesu zamówiła u nas imię swojego dziecka wysadzane brylantami rzędu trzech karatów. Umieściliśmy to na wisiorku. Koszt wyniósł około 20 tysięcy złotych. Dla nas takie zamówienia to jednak chleb powszedni. - Czy prowadzicie naprawy i renowacje zniszczonej biżuterii? - W naszym punkcie jest złotnik, który od 30 lat naprawia, czyści i powiększa zniszczoną biżuterię. Również poleruje, graweruje i osadza szlachetne kamienie. Jest zawodowcem, dlatego biżuteria po renowacji wygląda prawie jak nowa. Przyjmujemy też stare, niechciane, uszkodzone i zniszczone złoto i przerabiamy na to, co klient wybierze z katalogów. Wtedy dopłata za gram wynosi tylko 70 złotych.

- Czy ludzie często decydują się na sprzedaż złota? Czy pora roku ma tu znaczenie? - Zazwyczaj ludzie sprzedają złoto jak jego cena wzrasta na giełdzie. Polacy znają te ceny. Na dzień dzisiejszy skup złota odbywa się w granicach 73 zł za gram próby 585. Zdarzały się przypadki, że ludzie przynosili ponad kilogram złota jednorazowo. Ważne jest jednak by nie paść ofiarą oszustwa. Kupując trzeba zwracać uwagę na metkę oraz próbę. Polska próba oznaczana jest poprzez bitego rycerza i cyfrę. Jeśli jest to 6 to złoto jest najniższej próby 333. Jeżeli mamy cyfrę 3 to jest wtedy próba 585. Czym niższa cyfra przy rycerzu tym próba jest wyższa. Warto jest kupować w autoryzowanych punktach jubilerskich. Nie polecam kupowania złota na ulicy. Zdarza się, że wartość takiej biżuterii jest bliska zeru. Zdarzają się jednak też bardziej pozytywne sytuacje. Parę lat temu kobieta przyszła do nas rzekomo ze zwykłym pierścionkiem. Wyszła z uśmiechem na twarzy, bo maszyna do sprawdzania brylantów wykazała, że znajdujący się w nim kamień jest wart prawie 10 tysięcy zł.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.