Wyjdź poza cudzysłów W numerze
W numerze
Małgorzata Hołub opowiada o swoich sukcesach i planach – s. 15
Świnie jednak zabite – s. 3
Smutna rocznica Jubileusz Dokładnie 78 lat temu wybuchła II wojna światowa. Prezydent Piotr Jedliński, dowódca Garnizonu Koszalin oraz Przewodniczący Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych zapraszają na miejskie uroczystości. Spotkanie przy pomniku Martyrologii Narodu Polskiego rozpocznie się o godz. 13.30. Ceremoniał przebiegnie w stylu wojskowym. Będzie złożenie meldunku i odśpiewanie hymnu. Przewidziano przemówienia okolicznościowe, modlitwę żołnierską i złożenie wiązanek kwiatów. Pierwszy atak rozpoczął się godzinie 4:37. W jego konsekwencji Polacy wysadzili mosty w Tczewie. Następnie o 4:40 zorganizowano nalot na Wieluń, a zaraz po nim rozpoczął się ostrzał Wojskowej Składnicy na Westerplatte. Polska podczas II wojny światowej straciła 6 milionów swoich obywateli. WM
Materiał zamawiany
Groźny morderca ukrywał się w Koszalinie Marek Łagocki
jednak żadnej skruchy. Podczas przesłuchania stwierdził, że tułał się po Polsce. Był w Rzeszowie, Poznaniu i Koszalinie. Wiedział, że wkrótce zostanie zatrzymany. Przypomnijmy, do brutalnej zbrodni doszło w nocy 15 sierpnia w mieszkaniu na IV piętrze bloku przy ul. Rojnej w Łodzi.
koszalininfo.pl
Zbrodnia Artur W. podejrzany o brutalne morderstwo w Łodzi został ujęty we wtorek po południu na koszalińskim przystanku autobusowym przy ulicy BOWiD. Najbardziej poszukiwany przestępca ostatnich dni chciał dostać się busem do Mielna. Prawdopodobnie już we wtorek rano do koszalińskiej komendy dotarła informacja, że mężczyzna może przebywać w naszym mieście. Wszystkie patrole policji otrzymały zdjęcie 29-letniego Artura W. Około godziny 16 doszło do przełomu w sprawie. Przejeżdżający przez BoWiD patrol drogówki zauważył dziwnie zachowującego się mężczyznę, który wzrostem przypominał poszukiwanego. Chciał on ukryć twarz. Miał
Fot: KMP
na głowie czapkę oraz okulary. Widać było też kilkudniowy zarost. Policjanci obawiali się, że mężczyzna może być niebezpieczny. Nim podjęli się legitymowania, na miejsce wezwano wsparcie. Wtedy sierżant z koszalińskiej drogówki wyszedł z radiowozu i podszedł do podejrzanego. Przy pojeździe ustawiła się też policjantka z patrolu, która asekurowała kolegę. Na szczęście mężczy-
zna nie był agresywny. Przyznał policjantom, że jest poszukiwany listem gończym, jednak nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Spokojnie dał się skuć w kajdanki i wsiadł do radiowozu. Wątpliwości policjantów rozwiało badanie odcisków palców. Potwierdziło, że udało się zatrzymać Artura W. Mężczyzna został przewieziony na koszalińską komendę przy ulicy Słowackiego. Tam we
wtorek około godziny 21 pojawili się szczecińscy antyterroryści oraz specjalistyczna więźniarka. Mężczyzna w kajdanach na rękach i nogach oraz kasku ochronnym w asyście uzbrojonych po zęby komandosów został wyprowadzony z budynku i przewieziony do Łodzi. Tam w środę rano usłyszał zarzut zabójstwa 20-letniej Kai. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Nie wyraził
W ubiegłą sobotę policjanci ujawnili w wersalce rozkładające się ciało 20-latki. Było skrępowane sznurem, z workiem na głowie i owinięte kołdrą. Mężczyźnie przedstawiono zarzut zabójstwa, za który grozi dożywotnie więzienie. Koszalińscy policjanci, którzy ujęli poszukiwanego, mają dostać nagrodę. To samo czeka czterech kryminalnych, którzy ustalili, że Artur W. przebywa w Koszalinie. Więcej zdjęć i filmy z działań koszalińskiej policji znajdziecie na stronie www.koszalininfo.pl.