Wyjdź poza cudzysłów
W numerze
ROZMOWA Z TOMASZEM SOBIERAJEM O KLUCZOWYCH INWESTYCJACH – s. 4
W numerze
PIESZA WYPRAWA WZDŁUŻ GRANIC POLSKI – s. 7
MZK kupiło nowe, ekologiczne autobusy Ciężarówka w rowie
Fot: MŁ
TRANSPORT Siedem nowych autobusów zastąpi wysłużone pojazdy wożące obecnie pasażerów po mieście. Do Koszalina przyjadą 12-metrowe scanie produkowane w Słupsku. Nowe autobusy będą klimatyzowane, z mo-
Materiał wydawcy
nitoringiem, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Będą spełniać też wyśrubowane normy dotyczące emisji spalin. – Czasem zdarza nam się narzekać na MZK, ale trzeba przyznać, że autobusy mamy ładne – powiedziała licealistka Gosia czekająca na przystan-
ku przy ratuszu na 14kę. Teraz także kursów w rozkładzie jazdy może być więcej. W środowe przedpołudnie w Miejskim Zakładzie Komunikacji umowę o dofinansowanie zakupu autobusów od słupskiego producenta podpisali wicemarszałek Tomasz
Sobieraj i prezes spółki przewozowej Andrzej Bacławski. Zamówienie na maszyny zostało już złożone. Koszt zakupów to ponad 8 mln zł. Eurodotacja na wymianę taboru wynosi prawie 5,5 mln zł. Nowe autobusy pojawią się na ulicach Koszalina pod koniec listopada. Koszaliński beneficjent dysponuje obecnie 60 pojazdami i stale inwestuje w nowoczesność. – Kolejne autobusy, jakie zakupi miasto, będą już hybrydowe – zapowiedział prezydent Piotr Jedliński. Ponadto, w przygotowaniu jest budowa zapowiedzianego przy ulicy Wąwozowej centrum przesiadkowego. Jego projekt ma być gotowy do końca 2018 roku, a samo centrum do końca 2019 roku. Samorządowcy chcą też zakupić drugi statek – Koszałek II – ze 120-miejscami na pokładzie. WM
Fot: MŁ
Wypadek W czwartek po godzinie 10:30 w miejscowości Przydargiń między Koszalinem a Bobolicami doszło do poważnego wypadku. Ciężarówka zderzyła się z osobowym citroenem. Dwie osoby – kierowca i pasażer – citroena zostały przewiezione do szpitala. Na tę chwilę nie udało się ustalić, kto był sprawcą wypadku. Wiadomo, że do zderzenia doszło
na łuku drogi. Citroen jechał w kierunku Koszalina, a ciężarówka w stronę Poznania. Siła zderzenia była tak duża, że samochód ciężarowy zjechał z drogi i zatrzymał się na drzewach. Przez blisko pięć godzin ruch na drodze krajowej nr 11 był utrudniony. Na czas wyciągania ciężarówki z rowu drogę całkowicie zablokowano. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi. Więcej zdjęć z miejsca wypadku znajdziecie na www. koszalininfo.pl. MŁ
2 Fakty Tygodnik Koszaliński Na początek
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Nowy kandydat Będą pieniądze na remonty dróg? Inwestycje W przyszłorocznym budżecie miejskim nakłady drogowe zaplanowano na kwotę ponad 40 mln zł. Przebudowane lub wyremontowane zostaną m.in. ulice Władysława IV, Wojska Polskiego, Jana Pawła II i Marszałka Józefa Piłsudskiego. Fot: MŁ
Polityka Stefan Romecki będzie walczył o fotel prezydenta Koszalina z ramienia ugrupowania Kukiz’15. – To osoba znana z działalności społecznikowskiej, która od lat pomaga bezrobotnym i bezdomnym – tak w czwartek rekomendował posła Stanisław Tyszka, wicemarszałek sejmu z ugrupowania Kukiz’15. Polityk chwalił też koszalińskiego posła za pracowitość w izbie niższej
Materiał zamawiany
parlamentu. Dowodem 220 wystąpień na forum, 75 złożonych interpelacji i 20 oświadczeń. – Zawsze jestem otoczony mądrymi ludźmi, bo nie udaję kogoś, kto zna się na wszystkim – powiedział kandydat na prezydenta Koszalina. Stefanowi Romeckiemu nie podoba się brak parkingów przy magistracie. Jednak poskąpił podania szczegółów swojego programu wyborczego dla Koszalina. Zabrakło również prezentacji oficjalnych liderów na listach kandydatów do rady miejskiej i sejmiku. WM
W środowe południe Tomasz Bernacki i Łukasz Sendlewski, radni miejscy Platformy Obywatelskiej, prezentowali nową ulicę Promykową z rondem na osiedlu Rokosowo. Została ona oddana do użytku w grudniu 2017 roku. Kosztowała 3,3 mln zł z rządowego programu budowy dróg lokalnych i budżetu miasta. Radni chcą tę inwestycję dokończyć o kilkusetmetrowy odcinek pobliskiej ulicy Tytusa Chałubińskiego, który stoi niezagospodarowany. Jednak decyzja o wsparciu zależy od wojewody w Szczecinie.
Fot: MŁ
Radni apelowali do wojewody zachodniopomorskiego o wsparcie budowy odcinka ulicy Tytusa Chałubińskiego do ronda przy ulicy Promykowej. Radny Bernacki podał, że w latach 2014-2018 wydatki inwestycyjne i remontowe na drogi pochłonęły około 138 mln zł. – Te twarde liczby pokazują, że miasto się zmienia wbrew opiniom malkontentów – stwierdził samorządowiec.
Materiał zamawiany
Z kolei radny Sendlewski przypomniał, że od dwóch lat PO uruchomiło program odnowy chodników za 2 mln zł rocznie. Takie inwestycje zrealizowano na 17 ulicach w 2017, a w tym roku na 9. Na 8 trwają roboty. Nadto w minio-
nych czterech latach powstały sieci: 19-kilometrowa wodociągowa, 15-kilometrowa kanalizacji sanitarnej i 23-kilometrowa kanalizacji deszczowej. Film z konferencji znajdziecie na stronie www.koszalininfo.pl. WM
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Akcja partnerska Pomorze Zachodnie Fakty Tygodnik Koszaliński 3
4 Fakty Tygodnik Koszaliński Publicystyka
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
„To lokalni przedstawiciele są najbliżej obywatela” Marek Łagocki koszalininfo.pl
Rozwój Rozmowa z Tomaszem Sobierajem, wicemarszałkiem województwa zachodniopomorskiego. Ile pieniędzy z budżetu województwa udało się pozyskać bezpośrednio dla Koszalina? Jakie największe zmiany w mieście są wynikiem tych funduszy? Koszalin objęty jest mechanizmem Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Dzięki temu mogliśmy skierować ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego ponad 160 mln zł na realizację przygotowanej przez samorządy z Koszalina, Białogardu i Kołobrzegu strategii rozwojowej. Dzięki tym środkom w Koszalinie będą jeździć nowe niskoemisyjne autobusy, powstał rower miejski, uzbrojono tereny inwestycyjne w Słupskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, czy wsparto szereg projektów szkół zawodowych oraz samych przedsiębiorców. Obok środków ZIT podmioty z Koszalina bardzo aktywnie korzystają z pozostałych możliwości, jakie daje zarządzany przez zarząd województwa Regionalny Program operacyjny. Łączna suma umów podpisanych poza mechanizmem ZIT przez koszalińskich wnioskodawców to obecnie blisko 164 mln zł. Od lat wspieramy też koszalińską kulturę. Tylko w zeszłym roku przekazaliśmy 800 tys. zł na działalność Bałtyckiego Teatru Dramatycznego i Filharmonii Koszalińskiej. To nie tylko kluczowe ośrodki dla miasta, ale także instytucje, które wykraczają swoją działalnością poza Koszalin i zapewniają dostęp do kultury w mniejszych miejscowościach, takich jak na przykład Szczecinek, Sławno, Złocieniec, Drawsko Pomorskie i wiele innych. Dzięki naszemu wsparciu w tym
Fot: MŁ
roku zaplanowano ponad Czy w województwie 60 „wyjazdowych” spek- nadal funkcjonuje takli i koncertów. podział na bogatą część szczecińską i biedniejszą Podpisał Pan szereg wschodnią? umów dofinansowujących przeróżne inwesty- Taki podział mija się cje. Które cieszą Pana z prawdą. Tak naprawnajbardziej? dę obszary w sferze oddziaływań metropolii Na pierwszym miejscu szczecińskiej i koszalińjest wsparcie budowy Za- skiej są tymi bogatszymi. grody Jamneńskiej, która Trudniejsza sytuacja jest będzie swoistym muzeum w centrum regionu, co etnograficznym. Odtwo- najlepiej pokazuje mapa rzona zostanie typowa Specjalnej Strefy Włązabudowa jamneńska, czenia RPO. To specjalne w której odbywać się będą środki unijne przeznalekcje miejscowego ha- czone właśnie na obszaftu, plecionkarstwa, czy ry, na których obecny ornamentyki meblowej. jest problem bezrobocia. Jamno ma swoje tradycje, Działania, które można a dzięki tej inwestycji zo- tymi funduszami wspiestanie pokazane jako naj- rać, koncentrują się na większa wyspa kulturowa tworzeniu miejsc pracy. na Pomorzu Zachodnim. Wierzę, że tak jak wiele Ile nowoczesnych pociąpod względem kulturo- gów zakupiło wojewódzwym dla Krakowa zna- two zachodniopomorczy Kazimierz, niebawem skie w ostatnim czasie? i Jamno będzie znaczyć dla Koszalina. Właśnie skończyliśmy Ważne było dla mnie olbrzymi, zaczęty w 2009 też dofinansowanie roku projekt wymiany przedsiębiorców i ich in- taboru. W Szczecinie nowacyjnych pomysłów oddaliśmy do użytku np. Romexu, GIPO, In- ostatni z zakupionych ter-Metalu, PUF-u, czy niedawno 27 pociągów. Resaco, bo to gwarancja Dzięki temu jesteśmy jestabilizacji ekonomicznej dynym regionem w Poldla Pomorza Zachodnie- sce, w którym wszystkie go i nowe miejsca pracy. połączenia regionalne reWspieraliśmy moderni- alizowane są nowym lub zację oddziału chirurgii zmodernizowanym taboi oddziałów dziecięcych rem. Takimi pociągami Szpitala Wojewódzkiego jeździmy z Koszalina do w Koszalinie, czy budo- Szczecina, Kołobrzegu, wę hospicjum. To nie- czy Szczecinka. Nasza zwykle ważne, społeczne flota kolejowa liczy aktudziałania. Warto pamię- alnie 75 pojazdów, w tym tać też o renowacji zabyt- 18 spalinowych i 57 elekkowej katedry w Koszali- trycznych zakupionych nie i kościoła gotyckiego za kwotę ponad 1 miliarw Jamnie. da złotych!
Jak rozwija się program Społecznik? Pierwsza, zeszłoroczna edycja pokazała olbrzymią skalę potrzeb i pomysłów. Dlatego w tym roku, oprócz cieszących się olbrzymim zainteresowaniem mikrodotacji do trzech tys. zł, uruchomiliśmy drugi filar na inicjatywy obywatelskie. Oddaliśmy głos mieszkańcom Pomorza Zachodniego, którzy w internetowym głosowaniu wybrali działania, które mogły uzyskać wsparcie do 10 tys. zł. Druga edycja programu przynosi jeszcze więcej efektów, bo na pomysły mieszkańców Pomorza Zachodniego czekało dwa razy więcej środków, aż 3 mln zł. Cieszę się, że Społecznik pozwala realizować ciekawe i przede wszystkim różnorodne pomysły. W Koszalinie to na przykład warsztaty muzyki gospel połączone z koncertem, zajęcia plastyczne dla przedszkolaków, ale i promocja wolontariatu, czy zawody sportowe. Pozytywny odbiór programu przez mieszkańców to najlepsza rekomendacja do kontynuacji Społecznika w następnych latach. Czy program budowy ścieżek rowerowych w województwie realizowany jest bez problemów? Z których tras najbardziej jest Pan zadowolony? Kluczowe działanie dla mnie w tej kadencji to
budowa sieci dróg rowerowych, które jako samorząd województwa realizujemy we współpracy z gminami. Zaproponowałem, żebyśmy to my, Pomorze Zachodnie, wzięli na siebie główny ciężar tego zadania. Uznałem, że to jedyna gwarancja, by sieć była realizowana kompleksowo i nie skończyła się na kilku rozrzuconych odcinkach. Jesteśmy inwestorem i beneficjentem środków unijnych. To łącznie 140 mln zł plus wkłady własne nasze i gmin. Tworzymy drogi rowerowe, które zepną się w sieć liczącą 1100 km. Jestem przekonany, że uda nam się stworzyć nowy produkt turystyczny Pomorza Zachodniego, które jeszcze silniej będzie kojarzyć się z miejscem dla ludzi aktywnych, gdzie jest czyste powietrze i piękna przyroda. We wschodniej części województwa udało się zrealizować dwie z trzech najważniejszych w tym momencie inwestycji. W terminie zrealizowaliśmy asfaltowe drogi rowerowe Łazy-Osieki -Iwięcino oraz Darłówko -Wicie-Jarosławiec. Przed nami trzecie zadanie Pleśna-Mielno. Mamy już dokumentację, ale czekamy na załatwienie przez Ministerstwo Rozwoju przeciągających się formalności, by ruszyć z budową. Na trasie rowerowej Velo Baltica kończymy opracowywanie dokumentacji na pełne oznakowanie i budowę brakujących odcinków np. w Darłowie, Marszewie, czy Mielnie. Te inwestycje będziemy realizować w przyszłym roku. Zachodnia część województwa na swoje odcinki na tej trasie będzie musiała dłużej poczekać. Lokalne samorządy nie były bowiem tak aktywne, jak w części wschodniej. Ale przeszkody spadają nam również ze strony administracji rządowej. Mam nadzieję, że wisienką na torcie będzie odcinek z Łaz do Dąbkowic. Mieszkańcy czekają na tę inwestycję. Wspólnie z samorządowcami z Darłowa i Postomina walczymy o zgodę na jej realizację w Urzędzie Morskim
w Słupsku. Z kolei na trasie „Stary, Kolejowy Szlak” lada moment będziemy dysponować dokumentacją dla kilku odcinków, m.in. z Połczyna do Białogardu, czy z Białogardu do Karlina. Dla mnie perełką wśród inwestycji jest odcinek Darłówko -Wicie-Jarosławiec. Trasa przebiega w lesie przy samym Bałtyku. Naszym mieszkańcom polecam też zachodnią część województwa, gdzie realizujemy odcinki na terenie parków krajobrazowych. Są tam naprawdę magiczne, przepiękne miejsca. Tegoroczna kadencja sejmiku województwa dobiega końca. Co najbardziej utkwiło Panu w pamięci z tych czterech lat? To była kadencja, w której sejmik musiał wyraźnie zaznaczać swoje stanowisko w obronie polskiej samorządności. Zmiany, które rząd serwuje od kilku lat, to dążenie do centralizacji państwa. Pamiętajmy jednak, że to lokalni przedstawiciele są najbliżej obywatela, znają potrzeby mieszkańców i specyfikę swoich małych ojczyzn. Polska jest silna dzięki samorządom, które znakomicie sprawdziły się w roli instytucji zarządzających środkami unijnymi. Olbrzymi postęp, który dokonał się w kraju, nie byłby możliwy bez silnego samorządu. Podoba się Panu pomysł, że kadencja samorządu będzie teraz trwała pięć lat? Jaką przyszłość polityczną Pan planuje? Stojąc na czele samorządu, trzeba myśleć o tym, ile czasu wymaga przygotowanie i realizacja inwestycji. Ile czasu potrzeba, by stworzyć dobry montaż finansowy. Dłuższa kadencja to więcej czasu na takie analizy, przygotowanie i realizację zamierzeń. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że będę kandydatem Koalicji Obywatelskiej do sejmiku. Pełne listy kandydatów zostaną zarejestrowane w przyszłym tygodniu. Koalicja Obywatelska wygra te wybory.
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 5
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Billboardowa walka z kłamstwami Nowe obietnice PiS-u Polityka
POLITYK A
W poniedziałek Platforma Obywatelska zaprezentowała kolejną kampanię billboardową „PiS wziął miliony, a wszystko drożeje”. – Tak powszechna nieprawda ze strony rządzących kojarzy mi się z latami PRL-u – powiedział Jan Kuriata, radny sejmiku zachodniopomorskiego.
W sobotnie przedpołudnie sypnęło obietnicami dla uczniów. Andrzej Jakubowski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Koszalina, chciałby, aby od 2019 roku bezpłatne przejazdy komunikacją miejską rozszerzyć o kolejne grupy dzieci i młodzieży.
Billboardy mają służyć odkłamywaniu propagandy PiS-u. Reprezentanci PO ujawnili kłamstwa lokalne dotyczące odwołania przetargu na budowę dróg ekspresowych S6 i S11, a także dofinansowania kwotą 20 mln zł remontu dworca kolejowego w Koszalinie. Senator Piotr Zientarski twierdzi, że Zjednoczona Prawica planuje centralizację władzy. W praktyce to atak na niezależne samorządy, które stracą możliwość decydowania o więk-
Materiał zamawiany
Fot: MŁ
W Parku Książąt Pomorskich na tle grupy członków i sympatyków PO stanęły dwa mobilne billboardy z hasłami antyrządowymi. szości wydatków na lokalne potrzeby. – Kaczyński nienawidzi samorządności, bo sam chce sprawować każdą władzę z Nowogrodzkiej – uważa senator PO. Parlamentarzyście nie podoba się też reforma sądownictwa, ponieważ
nie przyspiesza rozpraw i postępowań przed Temidą. Senator podał, że sędziowie z nowo powołanej Izby Dyscyplinarnej pracują za łapówki, bo otrzymali o 40 procent wyższe wynagrodzenie. Tak usankcjonowane przekupstwo ma,
zdaniem senatora, zatuszować afery polityków partii rządzącej i dać im gwarancję bezkarności. Jan Kuriata mówił też, że drożyzna w sklepach spożywczych to efekt prowadzonej przez PiS polityki rozdawnictwa z kasy publicznej. WM
Materiał zamawiany
Kandydat PiS-u wykorzystał wprowadzoną niedawno bezpłatną komunikację dla uczniów do zbicia politycznego kapitału. Stwierdził, że chce, aby program obowiązywał bezterminowo i dotyczył także uczniów szkół ponadpodstawow ych i policealnych do 23 lat, również zamieszkałych poza Koszalinem. – To są uczniowie naszych szkół, a Koszalin to miasto wiodące w regionie. Trzymamy się więc naszego hasła wyborczego „Łączy nas Koszalin” – mówił Andrzej Jakubowski. Dar-
mową komunikacją miejską miałyby być objęte też dzieci do rozpoczęcia wieku szkolnego. Kandydat PiS-u oszacował, że koszty wzrosną o milion zł. Zapowiedział jednak tajemnicze uszczelnienie budżetu miejskiego, aby znaleźć pieniądze na jego realizację. Pozostałe propozycje są również populistyczne. Jedna z nich to budżet obywatelski podzielony na dwie sfery. Jedna miałaby być 3-milionowa wynikająca z ustawy, a druga 7-milionowa, inwestycyjno-infrastrukturalna, zależna od decyzji mieszkańców siedemnastu osiedli. Kolejna propozycja to powstanie Miejskiej Przychodni Rehabilitacyjnej przy alei Monte Cassino. Pod koniec września będzie gotowy cały program wyborczy dotyczący sfer życia miasta, od zdrowia do sportu, spraw społecznych, gospodarczych i przedsiębiorczości. WM
6 Fakty Tygodnik Koszaliński Miasto
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
„Spełniamy swoje marzenia” „Każda wolna chwila razem” Jubileusz
Jubileusz
Pod koniec sierpnia w koszalińskim pałacu ślubów świętowano jubileusz 50-lecia małżeństwa Krystyny i Wiesława Jankowskich. Prezydent Piotr Jedliński wręczył jubilatom kwiaty oraz okolicznościowe medale.
Jubileusz 50-lecia małżeństwa świętowali też Krystyna i Karol Sawowie. Kwiatów i gratulacji nie było końca.
Małżonkowie wspominali, że połączył ich pociąg relacji Sławno-Koszalin. Jako młodzież szkolna dojeżdżali nim bowiem do szkoły średniej w Koszalinie. Początkowo była to koleżeńska przyjaźń, która później przerodziła się w wielkie zauroczenie. Dostojni jubilaci zawarli związek małżeński 24 sierpnia 1968 roku w Darłowie. – Jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi. Czujemy się rodzicami i dziadkami spełnionymi i kochanymi. Jako emeryci dużo podróżujemy i spełniamy swoje marzenia – mówili jubilaci. MŁ
Materiał zamawiany
Fot: MC
Para poznała się koszalińskim Zakładzie Naprawy Samochodów, gdzie razem pracowała. Związek małżeński zawarła 17 lutego 1968 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w Malechowie. Jubilaci zapewniali, że wspólne półwiecze to ich najlepsza życiowa decyzja, a recepta na szczęśliwy związek jest prosta – są ze sobą na dobre i na złe i nawzajem się wspierają. Pokonywać codzienne trudności pomaga wzajemne uczucie, troska oraz ogromna cierpliwość i wyrozumiałość. Małżonkowie są obecnie na emeryturze, jednak spędzają ze sobą każdą chwilę. MŁ
Fot: MC
Reportaż Fakty Tygodnik Koszaliński 7
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Piesza wędrówka wzdłuż granic na stulecie Niepodległej Wiesław Miller Kurier Szczeciński
Podróż Marta Grywińska z Darłowa i Marek Mikulski z Polic chcą do połowy października tego roku pokonać pieszo ponad 3500 km szlaku wokół granic naszego państwa. Głównym celem ich marszu jest uczczenie setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Patriotyczne uniesienie Oboje pochodzą z Zachodniopomorskiego, ale minione lata spędzili w stolicy Wielkopolski. 28-letni Marek próbował sił w dziennikarstwie w mediach poznańskich. Dwa lata młodsza Marta pracowała jako baristka w kawiarniach. Impulsem do porzucenia codziennych zajęć i przystąpienia do trwającej właśnie podróży życia stała się setna rocznica Niepodległej. Para miała już za sobą pierwszą dłuższą trasę, bo rok temu z Poznania o własnych siłach dotarli do Kostrzyna, aby bawić się na koncertach w ramach festiwalu Przystanek Woodstock. Para piechurów twierdzi, że podyktowana patriotycznym uniesieniem decyzja o rozpoczęciu długiej wędrówki była spontaniczna, lecz przygotowania do realizacji wyprawy zajęły blisko rok. Obecnie wędrowcy żyją z oszczędności, a w trasie pomagają rodzice i przyjaciele. Piechurzy wyruszyli 20 maja z Ustrzyk Dolnych w Bieszczadach, aby pokonać całą południową granicę. Oboje idą, nie
Fot: Archiwum prywatne
korzystają z autostopu, czy podwózki busem. Obawiali się negatywnych doświadczeń, a tymczasem wrażenia są prawie wszędzie pozytywne. Zwykle budzą ciekawość przejeżdżających kierowców, a oznaki życzliwości dodają im sił w drodze. Marek twierdzi, że przykładowo w Lubuskiem co drugi samochód zatrzymywał się, aby pomagać pieszym wędrowcom. Z kolei w Chlebowie pewna rodzina zaprosiła ich do ogrodu na poczęstunek. Jednak najmilej wspominają pobyt w małej wsi Klisino w Opolskiem. Tamtejsi gospodarze pozwolili się wykąpać, nakarmili i wypytywali o wrażeWyjdź poza cudzysłów
nia z dotychczasowego marszu, aby na pożegnanie hojnie zaopatrzyć w prowiant na dalszą drogę. – Ludzie na granicach Polski mają serca na dłoni, bo są wyjątkowo otwarci na podróżnych – tak spotkania z tej części wędrówki ocenił Marek Mikulski. Szlakiem wybrzeża Piesze wędrówki podróżnicy przeplatają odpoczynkiem, aby zregenerować siły do marszu. Tak było w Policach, gdzie gościli u rodziców Marka, oraz w Darłowie, gdzie zatrzymali się u familii Marty. – Rodzice są patronami w naszej
podróży, bardzo nam kibicują i wspierają – nie kryją zadowolenia piechurzy. Wędrówka brzegiem morskim wzdłuż Bałtyku okazała się pełna nieoczekiwanych wrażeń. Na przykład zaliczyli cały szlak polskich latarni morskich. Mimo zmęczenia wchodzili na ich szczyty, zwiedzali wnętrza, robili zdjęcia tam, gdzie były zamknięte. – Myślałem, że wybrzeże to jedynie piach i morze, a podróż uzmysłowiła mi i Marcie, że to okolica naprawdę piękna, od krajobrazu Świnoujścia po zalesione okolice Orzechowa i chłodną Krynicę Morską, która przywitała nas zimnym wiatrem – opowiada Marek. Czasem zdarzały się trudności, ale wędrowcy zamieniali je w ciekawe doświadczenie. Nie mogli na przykład wejść na plażę w Wicku Morskim, niedaleko Ustki, bo to teren wojskowy, więc obeszli dookoła całe jezioro Wicko. Podczas noclegu nad akwenem wędrowcy byli świadkami wyjątkowego zjawiska atmosferycznego. Pierwszy raz
Wydawca: Redpress Kamil Hońko, Kostenckiego 3c/4, 75-368 Koszalin, Redaktor Naczelny: Kamil Hońko, kamil.honko@gmail.com, Druk: Express Media Sp z o.o., Nakład: do 10 000 egzemplarzy, Siedziba redakcji: Projektantów 1, 75-001 Koszalin,
przeżyli cichą burzę. Było widać chmury i pioruny, ale bez żadnych odgłosów. Będąc na wybrzeżu, nie mogli ominąć Chałup, które dzięki piosence śp. Zbigniewa Wodeckiego znane są z naturystów. Marzeniem Marty było wykąpać się nago w wodach Bałtyku. Swój cel spełniła w towarzystwie swego życiowego partnera, który też stał się piosenkowym golasem. Para zwiedziła Trójmiasto, bo w Gdańsku chwilowo zamieszkali u przyjaciela. Ku wschodniej granicy Z Krynicy Morskiej wędrowcy promem dostali się do Fromborka, miasta Mikołaja Kopernika. Pecha mieli w Żywkowie, wsi zwanej bocianią stolicą Polski, bo kilka dni wcześniej wszyst-
kie ptaki odleciały na zimowisko. Znów mieli jednak szczęście do przyjaznych ludzi. Tym razem w mundurze. – Dzień w dzień spotykaliśmy się z patrolami Straży Granicznej – opowiada Marek. – Okazało się, że mieli notatkę służbową i spodziewali się nas na swej drodze. Rozmawialiśmy, byli przyjaźni i starali się pomóc. Z kolei rodzina leśniczych ugościła wędrowców u siebie i – co ważne – podpowiedziała, jak iść, żeby dotrzeć do wybranego celu. Tak kilometr po kilometrze piechurzy przemierzyli Mazury. W Rapie obejrzeli zabytkową piramidę, która na początku XIX wieku została zbudowana przez pruskiego barona von Fahrenheida. Tam nocleg we własnym sadzie parze zaoferował niespodziewanie jeden z mieszkańców. Na styku granic polsko-rosyjsko-litewskiej wędrowcy mieli dwa dni odpoczynku. Teraz z miejscowości Wiżajny idą w stronę Puńska. Początkowo para planowała zakończyć podróż na wschodniej granicy 11 listopada w dniu, w którym przypada sławna rocznica z dziejów naszego narodu. Jednak późnojesienna aura może się okazać trudną przeszkodą w pokonywaniu kilometrów na drogach. Marta i Marek będą więc kontynuować wyprawę najpóźniej do połowy października.
Reklama
Redakcja: Marek Łagocki, Wiesław Miller, Dominika Grzyb, Michał Markowski, Elżbieta Subocz, Marcin Chyła, Kornel Pawlak, Igor Matwijcio, Grafik: Wojciech Spirin, Skład i łamanie: Kamil Hońko, Reklama: 669 990 639, www.koszalininfo.pl, http://issuu.com/tygodnikfakty
8 Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Wojskowy piknik, wizyta ministra i nowe uzbrojenie Wojsko W piątkowe południe nad Koszalinem obserwowano wojskowe samoloty. Był też głośny salut armatni. Przy koszalińskiej Hali Widowiskowo -Sportowej hucznie świętowano 100-lecie Polskiej Broni Przeciwlotniczej. Na placu zgromadzili się między innymi żołnierze 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego i Centrum Szkolenia Sił Powietrznych. Licznie przybyli też ciekawi mieszkańcy. Niemal wszyscy podnieśli głowy ku górze, gdy na niebie pojawiły się dwa samoloty typu Orlik. Służą one do treningów oraz szkolenia podstawowego i zaawansowanego pilotów. Orlik to produkt polski, podobnie jak Samobieżny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy Poprad. Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, przekazał żołnierzom kluczyki do siedmiu takich maszyn. Mają one wykrywać i niszczyć cele nieprzyjacielskie w powietrzu. – Polski przemysł zbrojeniowy produkuje sprzęt, który daje gwarancję bezpieczeństwa – zapewniał minister. Po ceremonii wojskowej mieszkańcy mogli oglądać z bliska sprzęt wojskowy. W ruch poszły telefony komórkowe i aparaty. Pokazy demonstrowały grupy rekonstrukcyjne. Kolejka ustawiła się po grochówkę z kuchni wojskowej. – Takie wydarzenie to frajda dla dzieciaków. Może kiedyś zrobią karierę zawodową w wojsku – powiedział pan Andrzej, który na uroczystość przyprowadził nie tylko wnuka. Święto przeciwlotnicze było okazją do uhonorowania ponad 40-osobowej grupy wyróżniających się żołnierzy z terenu całego kraju. WM
Fot: KH, KP
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Fotoreportaż Fakty Tygodnik Koszaliński 9
Nowy rok szkolny pełen nowych wyzwań oświatowych Edukacja Przed pierwszym dzwonkiem na korytarzach panował gwar. Wśród uczniów wciąż żywe były wspomnienia z letniego wypoczynku lub pracy, nie tylko w kraju. W poniedziałek w VI Liceum Ogólnokształcącym odbyła się uroczysta miejska inauguracja nowego roku szkolnego. Naukę we wszystkich koszalińskich placówkach oświatowych rozpoczęło ponad 13 tysięcy uczniów. Dotychczasowe Gimnazjum nr 6 mieszczące się w budynku przy ulicy Stanisława Dąbka zastąpiło czteroletnie liceum. To konsekwencje drugiego roku reformy oświatowej z woli rządu Prawa i Sprawiedliwości. Miejscowi samorządowcy cieszą się z zapowiedzi podwyżek pensji nauczycielskich, ale niepokoją się o wysokość subwencji państwowej. Jednocześnie zapewniają, że ewentualne braki zostaną zaspokojone z kasy miejskiej. – Edukacja w Koszalinie jest jednym z priorytetów. W grę wchodzi przecież dobre przygotowanie młodych koszalinian do dorosłego życia – mówił prezydent Piotr Jedliński. Na zadania oświatowe samorząd przeznacza 95 mln zł. To pieniądze także na opiekę w żłobkach i przedszkolach. Razem ze szkołami miasto ma bowiem pieczę nad ponad 16000 dziećmi i młodzieży. W szkołach zatrudnionych jest około 1500 nauczycieli. Rok temu na skutek reformy PiS-u pracę straciło 70 osób, a w tym roku – 84. Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta Koszalina, podał, że 14 nauczycieli udało się uchronić przed zwolnieniem poprzez przeniesienie do innych placówek. WM
Fot: MŁ
10 Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Pożegnano lato i wybrano najbardziej ukwiecone balkony ROZRYWKA Mieszkańcy Osiedla Lechitów pożegnali wakacje. W sobotę, 1 września, na orliku przy ulicy Wenedów nie brakowało atrakcji zarówno dla najmłodszych, jak i całych rodzin. Festyn rodzinny „Zakończenie wakacji” przyciągnął setki mieszkańców. Każdy mógł spróbować przysmaków kuchni wegańskiej oraz tradycyjnych kiełbasek z grilla. Dużym zainteresowaniem cieszyło się również stanowisko zdrowego żywienia. Chętni wzięli udział w pokazach i mini konkursie kulinarnym. Nie zabrakło również łakoci. Najmłodszym wręczano lody, watę cukrową oraz popcorn. Imprezę poprowadziło Studio Tańca Krzysztofa Sztorca. Festyn uświetniły więc pokazy tańca, zumby oraz walk MMA i karate kyokushin. Punktem kulminacyjnym wydarzenia było rozstrzygnięcie konkursu na najpiękniej ukwiecony balkon na osiedlu Lechitów. Nagrody wręczył prezydent Koszalina Piotr Jedliński. – Ta edycja konkursu cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Wpłynęło wiele zgłoszeń. Wszystkie balkony były piękne, dlatego jury miało problem z wyłonieniem zwycięzców – mówił radny Marcin Waszkiewicz, jeden z organizatorów wydarzenia. I miejsce w konkursie zajęła Dorota Maj Januszewska, II – Jadwiga Madej, III – Pola Grabska. Wyróżniono również Czesławę Bikun, Annę Lewandowską, Martę Misok i Helenę Śmieciuch. – Takie imprezy mają przede wszystkim dać mieszkańcom możliwość rozrywki, integracji, a dzieciom dużo zabawy. Następna odbędzie się już w sobotę, 8 września – dodał Marcin Waszkiewicz. Rada Osiedla Lechitów tym razem organizuje festyn na terenie Szkoły Podstawowej nr 9. Rozpocznie się on o godzinie 11. Więcej zdjęć i film z wydarzenia znajdziecie na www.koszalininfo.pl. MŁ
Fot: MŁ
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Reklama Fakty Tygodnik Koszaliński 11
12 Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Żółwie – mistrzowie ucieczek Młodości, podaj im skrzydła Teka inspektora Ostatnio otrzymałam zgłoszenie dotyczące żółwia znalezionego pod Koszalinem. Był w bardzo złym stanie. Zorganizowałam transport do lekarza specjalisty w Szczecinie. Okazało się, że zwierzak był źle karmiony i nie miał dostępu do specjalnej lampy. Miał również przerośniętą tkankę na pysku, co uniemożliwiało mu pobieranie pokarmu. Wiele osób myśli, że żółw to takie miłe, łatwe w obsłudze zwierzątko. Ludzie kupują żółwiki za spore pieniądze (nawet 400-600 zł), ale o terrarium już nie pomyślą. W sklepach zoologicznych sprzedawcy często nie posiadają dostatecznej wiedzy i podają błędne informacje o wymogach tych zwierząt. Wiele osób trzyma więc żółwie w mieszkaniu jak psa, czy kota. Zwierzęta są puszczane po podłodze, śpią
Bogumiła Tiece St. Inspektor TOZ pod kaloryferem. Właściciel myśli, że zwierzak ma się dobrze, a jego pupil pomału umiera. Żółwie wymagają specjalnych warunków zbliżonych do naturalnych. Terrarium powinno być przestronne, najlepiej wykonane z płyty meblowej. Gad może czasami chodzić po domu, ale nie non stop. Potrzebuje bowiem specjalnego oświetlenia – lampy grzewczej, która imituje promienie słoneczne. Ważne jest też specjalne podłoże, no i oczywiście pokarm, który jest dość zróżnicowany. Niezbędne jest też specjalne suplementowanie witaminami i wapnem. Zimą żółwia można hibernować. Wymaga to
jednak specjalnego przygotowania. Jeśli się na to nie zdecydujemy, zwierzak dalej musi korzystać z lamp, ponieważ jego procesy życiowe nie ustają. Wreszcie, aby posiadać żółwia trzeba mieć odpowiednie dokumenty świadczące o jego legalnym pochodzeniu. Są w nich informacje, że zwierzę nie pochodzi z przemytu, czy odłowu. I jeszcze jedna kwestia. Często właściciele żółwi pozwalają im w ciepłe dni przebywać w ogródkach. Jest to wskazane, ponieważ żółwie mogą wówczas korzystać z naturalnych promieni słonecznych. Jednak wbrew powszechnym opiniom żółwie potrafią dość szybko się przemieszczać. Umieją też pokonywać różne przeszkody i są prawdziwymi mistrzami ucieczki. Zapewne dlatego tyle żółwi znajdujemy latem na ulicach. W tym roku w samym Koszalinie miałam już trzy takie przypadki.
oldskulowo Przyznam się, że mało mnie obchodzi, dlaczego Norbi zastąpił Janowskiego w teleturnieju „Jaka to melodia”, bo programów rozrywkowych i seriali w TVPiS nie oglądam. Dziwi za to, że wysoko postawiony duchowny w kościele wręczył pierścień prezesowi „jedynie słusznej telewizji”. Upolitycznianie religii to taki sam grzech jak alkoholizm, czy pedofilia wśród księży. Niestety, polityka jest wszędzie. Radny z rządzącej miastem partii podczas pokazów wojskowych w Koszalinie zaatakował, że w swoim felietonie uderzam w szanse wyborcze kandydatów w wieku seniora. Przyznam się, że celowo ostatnio pisałem też o bocianach. One potrafią przygotować młode do wysokich
Wiesław Miller Kurier Szczeciński lotów. W odróżnieniu od polityków, którzy, widać, do śmierci chcą być wpływowi. Chyba w myśl niesławnej zasady z PRL-u: „To nic, że statek tonie, byleby ster był w naszych rękach”. Kariery więc nie zrobi nikt, jeśli w partyjnych przybudówkach będzie jedynie nosił teczki możnych. Zaskoczyli mnie ostatnio młodzi, gdy rozpoczął się rok szkolny. Owszem, zauważyłem modnisiów w mocno podgolonych fryzurach i koszmarnie kontrastujących z otoczeniem niebieskich garniturach. Jednak nie brakowało indywidualnego luzu. Niektóre małolaty do szkół
poszły chyba prosto z dyskoteki na plaży, bo ubrane niepobożnie w mini spódnice, odsłaniające zgrabne nogi licealistek pięknych młodością. Zaskoczył młodzian wyraźnie zapatrzony we wzory z czasów The Blues Brothers, bo czarny garnitur ozdobił ciemnymi okularami i tego koloru kapelusikiem na głowie. Jadąc autem, wspomniałem swoje czasy w liceum, gdy ekstrawagancją były jeansy i długie włosy, za których noszenie ścigali nauczyciele z „dibulca”. Wtedy to był pokoleniowy przejaw kontrkultury przeciw każdemu systemowi, jaki tu i tam reprezentowali represyjni dorośli. Współcześnie ważniejsze są gadżety, które tym bardziej pożyteczne i użyteczne, jeśli uczestnikom wyścigu szczurów całego świata nie przysłaniają.
Jedna baba drugiej babie… Integracja dumą Koszalina Książkowo Nie wyobrażam sobie życia bez czytania. Nie umiałabym też funkcjonować bez muzyki. To dla mnie nierozłączne elementy życia, bo zanim wezmę książkę w rękę, do uszu wkładam słuchawki. Odkąd pamiętam, z poszczególnymi przeżyciami łączą mi się konkretne utwory. Jak już miałam kilkanaście lat i zaczęłam odchodzić od podtykanych przez rodziców Majek Jeżowskich i Fasolek, trafiłam na zespół Hey. Jego piosenki zawsze trafiały w punkt. Nieco mroczne teksty wyśpiewywane przez ubraną na czarno Nosowską odzwierciedlały często to, co działo się w mej nastoletniej, zbuntowanej głowie. Jak usłyszałam, że grupa kończy karierę, także dla mnie skończyła się pewna epoka. Pomyślałam: „Kurczę, chyba już jestem stara, skoro kapela, na której się wychowałam,
Dominika Grzyb dziennikarka zwija biznes. Cóż, metryki nie da się oszukać”. Zaraz po trasie Fayrant Tour na półkach księgarni pojawiła się książka Nosowskiej „A. Ja żem jej powiedziała”. Trochę się wystraszyłam, że wokalistka, jak inne celebrytki w stylu Kasi Cichopek, czy Kingi Rusin, stała się nagle „wielką” pisarką. Do jej dzieła podchodziłam z rezerwą, bo książka stała się bardzo modna, a to nie zawsze oznacza, że jest dobra. Na szczęście, Nosowska nie zawiodła, a wręcz zaskoczyła. Książka jest bardzo babska – są opisane relacje damsko -męskie, kompleksy, wiara, plotki i wspomnienia. Wszystko jest jakieś takie ciepłe, a przy większości
fragmentów uśmiech sam pojawia się na twarzy. Tak, jak kiedyś w tekstach zespołu Hey, tak i tu Nosowska ze swoimi radami ubranymi w barwne porównania trafia w sedno. Oto przykład: „Jeśli dajesz się poderwać w klubie po browarze, to nie zakładaj, że chłopak ma za paskiem u spodni gałęzie do wicia z tobą gniazda rodzinnego”. Jest też sporo o zazdrości, ale ona pojawiała się od pamiętnego „Są chwile, gdy wolałabym martwym widzieć cię…”. Książka często opowiada też o strachu, bo tyle jest piękniejszych i zgrabniejszych, które w mig mogą nam odbić faceta. Katarzyna Nosowska stanęła na wysokości zadania. Zawiodło mnie tylko jedno. Książka jest zbyt krótka. W wydawnictwie jest dużo ciekawych grafik, ale przez to książkę kończy się po dwóch godzinach czytania. Katarzyno Nosowska!, pisz, proszę, więcej! Czekam.
ZASŁYSZANE Koszalin festiwalami stoi. I bardzo dobrze. Na początku września rozpoczął się w naszym mieście 15. Europejski Festiwal Filmowy „Integracja Ty i Ja”. Zaplanowano spotkania, wystawy, debaty z licznym udziałem publiczności. Nie ma takiego drugiego festiwalu w Polsce ani Europie. Jego przesłanie trafia do dziesiątek miast w naszym kraju i wielu miejsc w Europie i na całym świecie. Od kilku lat festiwal jest nawet obecny w Parlamencie w Brukseli, co czyni go prawdziwie europejskim. Temat tegorocznego festiwalu jest niezwykle frapujący – „Rodzina”. To ona w pierwszym rzędzie musi stawić czoła niepełnosprawności. Tyle się mówi, że na świat powinny przychodzić wszystkie dzieci,
Jan Kuriata Rektor PWSZ także niepełnosprawne. Poprzez filmy „Integracji Ty i Ja” poznajemy, jak trudne, wymagające, ale i czasami piękne jest życie osób niepełnosprawnych. Organizacja festiwalu na taką skalę oraz zdobycie filmów z kilkudziesięciu krajów Europy i świata to dowód na sprawność organizatorów, ale też i samorządu. Sukces festiwalu to bowiem także zaangażowanie prezydenta Koszalina i miejskich rajców popierających sercem „Integrację Ty i Ja”. Trzeba przyznać, że na widowni można było spotkać radnych ze wszystkich klubów koszalińskiej rady
miejskiej. Co ciekawe, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych nie znalazł czasu, żeby przyjechać do Koszalina i spotkać się z osobami niepełnosprawnymi, twórcami filmów i niepełnosprawnymi sportowcami. Każdy rząd każdej opcji politycznej musi wspierać takie festiwale. Musi nieść wiarę, że warto podejmować trud pięknego życia, kiedy jest się niepełnosprawnym. Pan pełnomocnik o tym zapomniał? Ten Festiwal to duma Koszalina. Cieszmy się, że znajdują się pieniądze, że różne firmy i instytucje zapewniają festiwalowi trwały żywot. Trzymajmy mocno kciuki za Panią Barbarę Jaroszyk, żeby starczyło jej zapału, bo pomysłów nie brak i żeby każda władza samorządowa w naszym mieście pomagała jej ze wszystkich sił i środków finansowych.
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Rozmaitości Fakty Tygodnik Koszaliński 13
Tygodniowy koszaliński kalejdoskop kulturalny Dominika Grzyb
Sobota, 8 września
dziennikarka
Koszalińskie Muzeum zaprasza na wydarzenie Regional Bus – z wizytą u sąsiadów. Jest to bezpłatna wycieczka autokarowa w celu obejrzenia i zwiedzenia pałaców oraz kościołów znajdujących się w miejscowościach otaczających nasze miasto. Autokar odwiedzi między innymi Dobrzycę, Parnowo, Łekno oraz Strzekęcino. Liczba miejsc jest ograniczona. Obowiązują wcześniejsze zapisy. Wycieczka rozpocznie się o 8:30.
KALENDARIUM Piątek, 7 września Impreza Enjoy House Music już na dobre zadomowiła się w klubie Jazzburgercafe. O selekcje zadba DJ Addelante. Impreza rozpocznie się o 22. Wstęp jest darmowy. Piątek-sobota, 7-8 września Ostatnie dwa dni 15. Europejskiego Festiwalu Filmowego „Integracja Ty i Ja” przed nami! Jak co roku jego ideą jest integracja środowiska osób niepełnosprawnych z pełnosprawnymi. Motywem przewodnim jest rywalizacja między filmami dotyczącymi niepełnospraw ności. W piątek do obejrzenia jest 11 produkcji. Tego dnia zaplanowanych jest też wiele spotkań i warsztatów na przykład Savoir vivre wobec osób z niepełnosprawnością. Filmy walczą o statuetki Motyla. Wręczenie nagród oraz koncert grupy Na Górze odbędzie się w sobotę o 18 w miasteczku festiwalowym przy KBP. Wcześniej będzie można obejrzeć dwa ostatnie filmy. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest darmowy. Na koszalińską scenę klubową po wakacyjnej przerwie powraca klub Sizar. Podczas piątkowej imprezy wystąpi duet Prisoners Show znany z programu „Mam Talent”. W sobotę na scenie zobaczymy grupę Acrux Dance Show. Za konsoletą staną rezydenci DJ Legius i DJ Hes. Na gości czekać będzie darmowa lampka szampana oraz sizarowe gadżety. W piątek do 23 za wstęp zapłacimy 10 zł, potem 15 zł. W sobotę do północy wchodzimy za 10 zł, później – 20 zł. Impreza w obydwa weekendowe dni zaczyna się o 21.
Klub Jazzburgercafe zaprasza fanów muzyki sprzed lat na imprezę Oldies but Goldies. Tej nocy na parkiecie rządzić będą hity z lat 70., 80. i 90. Za konsoletą stanie DJ Kriba. Start imprezy o 22. Wstęp jest za darmo. W każdą drugą sobotę miesiąca tradycyjnie organizowana jest Giełda Kolekcjonerska na placu przed koszalińskim muzeum. Zaproszeni są wszyscy zbieracze: filateliści, numizmatycy, kolekcjonerzy płyt, pocztówek itp. Start wydarzenia o 11. Udział jest bezpłatny. Na ekrany kin powraca bajka Iniemamocni. W jej drugiej części zobaczymy mamę Helen, która poświęca się karierze zawodowej, pozostawiając tatę Boba samego z dziećmi. Nie jest łatwo, tym bardziej że czarne charaktery ponownie ostrzą sobie pazurki na iniemamocną rodzinkę. Seans w ramach Kina Małego Widza w Kinie Kryterium rozpocznie się o 12. Bilety kosztują 10 zł. Po bajce wystąpi zespół perkusyjny. Aby godnie pożegnać najcieplejszą porę roku, Rada Osiedla Śródmieście, TV Max oraz CK 105 zapraszają na Festyn „Żegnaj lato – witaj jesień!”. Impreza rozpocznie się o 11 na Rynku Staromiejskim. Wstęp jest bezpłatny.
Staromiejskim. Otwarcie ekspozycji o 16:30. Wstęp jest bezpłatny. Środa, 12 września Maria Monikowska-Tabisz jest artystką, której prace już kilkukrotnie mogliśmy oglądać w Koszalinie. Tym razem wystawa Mądrości Syracha w grafice prezentować będzie 14 w ie l kofor m atow yc h prac wykonanych na komputerze. Są one inspirowane Starym Testamentem. Wernisaż w holu Kina Kryterium Fot: Archiwum rozpocznie się o 18. Dni otwarte organizowane w CK 105 zawsze są świetną okazją, by zapoznać się Wstęp jest bezpłatny. z ofertą placówki i wybrać formę sztuki, którą chce się rozwijać. Czwartek, Pamiętacie jeszcze Ce- Halliburton występu- rozpoczyna się o 15:30. 13 września zarego Barykę i szkla- jący pod pseudonimem Wstęp jest bezpłatny! W ramach cyklu Szminne domy? Tym razem The Roseline zagra na w ramach Narodowego scenie Centrum Kultu- W tym miesiącu Etno- ka Movie w Kinie KryWarsztaty terium będzie można Czytania prezentowane ry 105. Muzyk nagrywał graficzne będzie „Przedwiośnie” wielokrotnie utwory do Rękodzielnicze organi- zobaczyć film Jestem Stefana Żeromskiego. amerykańskich filmów zowane w koszalińskim taka piękna! Jego główTa pozytywistyczna i programów telewizyj- muzeum koncentrują się na bohaterka Renee to powieść czytana będzie nych. Bilety na koncert wokół filcu oraz lokalne- klasyczna szara myszka, na terenie muzeum kosztują 30 zł. Początek go wzornictwa. Podczas która zmaga się z komzajęć przeznaczonych pleksami wśród nowow godz. 12-14 także imprezy o 20. dla seniorów uczestni- jorskich pięknych i boprzez prezydenta Piotra Jedlińskiego. Wstęp W ramach cyklu „Kino cy będą przygotowywać gatych. Pewnego dnia na jest bezpłatny. Lekturę z Rodziną” w Kinie Kry- zakładki do książek in- zajęciach fitness spada będzie można usłyszeć terium wyświetlony zo- spirowane ornamentyką z roweru treningowego także w niektórych au- stanie film Kuba Guzik. jamneńską oraz filcowe i uderza się w głowę. Gdy tobusach MZK, w któ- Opowiada on o chłopcu, ozdoby. Warsztaty roz- odzyskuje przytomność, rych odtwarzany bę- który nie wie, skąd po- poczynają się o 11. Koszt jej patrzenie na świat zmienia się o 180 stopdzie audiobook. chodzi. Jako niemowlę uczestnictwa to 5 zł. ni. Nagle wydaje się jej, został dostarczony przez Grupa literacka Kryże jest zjawiskowo piękSobota i niedziela, listonosza na wyspę liWaj „Literomograf” na. Seans rozpocznie się 8 i 9 września czącą bagatela czworo zaprasza na spotkanie o 18. Bilety kosztują 10 zł. mieszkańców. Po 10 laz poezją Lidii Nowosad John Smith, główny bo- tach życia Kuba wraz hater sztuki Mayday 2, z przyjacielem wyrusza- oraz Donaty Kuprej W Teatrze Propozycji od lat bezkolizyjnie pro- ją w wyprawę lokomoty- -Świeżej. Ich twórczość Dialog w Domku Kata wadzi życie z dwiema wą. Celem jest poznanie zaprezentowana zosta- przy ul. Grodzkiej wykobietami. Dwa domy, własnych korzeni. Seans nie w klubie Prywatka stąpi Wojciech Strzedwie żony, które nicze- rozpocznie się o 12. Bile- o 18. Muzyczną opra- lecki, tenor z Teatru wą wieczoru zajmie się Wielkiego w Łodzi. go się nie domyślaj. Żyć, ty kosztują 10 zł. akordeonista Krzysztof W jego wykonaniu bęnie umierać! Zgubą JohSzymanowski. Wstęp dzie można usłyszeć najna okazuje się jednak in- Poniedziałek, jest darmowy. piękniejsze arie operowe ternet, dzięki któremu 10 września i operetkowe z takich dzieci z różnych związspektakli, jak „Wesoła ków dowiadują się o swo- Centrum Kultury 105 Wtorek, wdówka”, „Księżniczka im istnieniu… Właśnie zaprasza na dzień 11 września Czardasza”, czy „Baz tym spektaklem po otwarty. To świetna wakacyjnej przerwie okazja, aby na żywo Zofia Rudecka jest ron cygański”. Początek powraca Bałtycki Te- zobaczyć, jak pracują koszalinianką zajmu- koncertu o 19. Bilety atr Dramatyczny! Sztu- instruktorzy oraz zoba- jącą się malarstwem kosztują 15 zł. kę „Mayday 2” zarówno czyć co dzieje się na zaję- sztalugowym w techjakieś w sobotę, jak i niedzielę ciach. Wydarzenie może nice akrylowej i olej- Organizujesz będzie można zobaczyć być pomocą dla tych, nej. Należy do Zespołu wydarzenie kulturalo 19. Bilety kosztują 40-50 którzy jeszcze nie wie- Pracy Twórczej Plasty- ne? Wiesz o jakimś zł w zależności od miejsca. dzą, z jaką sekcją chcą ki. Nagradzana przez ciekawym wydarzeniu się związać. W trakcie Prezydenta Miasta ar- w naszym mieście? zaprezentuje Propozycje do tej ruNiedziela, dnia otwartego moż- tystka 9 września na zapisać się do grupy swoje prace na wysta- bryki prześlij na adres teatralnej, instrumen- wie Czas, którą będzie email: Amerykański wokali- talnej, tanecznej oraz można oglądać w Ga- dominika.grzyb1989 @gmail.com sta i kompozytor Colin plastycznej. Wydarzenie lerii Ratusz na Rynku
14 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Różności Fakty Tygodnik Koszaliński 15
www.koszalininfo.pl 07.09.2018
Tajemnice koszalińskiej loży masonów Zabawa i badania Tajemnica W najbliższą niedzielę, 9 września, o godz. 11 koszalińskie muzeum zaprasza na spacer historyczny „Śladami koszalińskich masonów”. To będzie też przedostatni dzień prezentacji wystawy „Deszcz pada na Świątynię”. Inspiracją do spotkania jest historia sprzed wieków. – W 1780 roku pewien nocny stróż z Koszalina był świadkiem przerażającego wydarzenia. Zauważył, jak z siedziby miejscowej loży kilku ubranych na czarno mężczyzn wynosi ciężką trumnę – opowiada Bogna Buziałkowska z koszalińskiego muzeum. Wspólnie podążymy tropem tego tajemniczego konduktu, postaramy się rozwiązać zagadki i poznamy ciekawostki z dziejów koszalińskiej loży wolnomularskiej.
Materiał zamawiany
Fot: Muzeum Koszalin
Miejscem zbiórki dla spacerowiczów jest plac muzeum przy ul. Młyńskiej. Spacer, który potrwa około półtorej godziny, poprowadzi kurator wystawy „Deszcz pada na Świątynię!” Andrzej Kuczkowski. Udział jest bezpłatny, chętni są jednak proszeni o zapisanie się poprzez wysłanie wiadomości na adres kuczkowski@muzeum.koszalin.pl. Wystawa „Deszcz pada na świątynię! Masoni w Koszalinie i na Pomorzu w latach 17771933” to pierwsza tego
typu ekspozycja w Polsce północno-zachodniej. Większość prezentowanych obiektów ma tu swoją premierę publiczną. Pokazanych jest kilkadziesiąt unikatowych przedmiotów z pomorskich lóż od XVIII wieku po okres istnienia III Rzeszy. Każdy jest niepowtarzalny i kryje w sobie niezwykłe masońskie tajemnice. Można zobaczyć m.in. miecz rytualny, szklane naczynia biesiadne i dokumenty rękopiśmienne. Dzieje koszalińskiej loży zaczęły się w 1777
roku, gdy grupa oficerów armii pruskiej pod dowództwem księcia pułkownika Fryderyka Wilhelma Karola von Wuerttemberg-Stuttgart powołała do życia w Koszalinie lożę wolnomularską pod nazwą „Maria zum goldenen Schwert” (Maria pod złotym mieczem). W okresie największej świetności do loży należało ponad 160 braci, m.in. burmistrzowie, urzędnicy państwowi, prawnicy, kupcy i żołnierze. Wolnomularze realizowali ideały filozofii opartej na postępie, rozwoju społecznym i tolerancji religijnej. Z czasem wokół masonerii narosło wiele legend. Dawni mieszkańcy Pomorza opowiadali, jakoby masoni mieli konszachty z diabłem, posiadali zdolność do przebywania równocześnie w dwóch miejscach i mogli przewidzieć datę swej śmierci. Stereotypowo przypisuje się masonom nawet rolę władców świata. WM
Zdrowie W najbliższą sobotę, 8 września, w godz. 10:00-17:00 na Rynku Staromiejskim odbywał się będzie piknik rodzinny Fundacji Ronalda McDonalda „Aby rodzina mogła być razem”. Organizowany jest on jako impreza towarzysząca tegorocznemu Festynowi Miejskiemu „Żegnaj lato – Witaj jesień”. Zespół fundacji i jej wolontariusze zaproponują mieszkańcom Koszalina program edukacyjny oraz gry i zabawy rodzinne. Dzieci w towarzystwie swoich rodziców będą mogły eksperymentować w ramach warsztatów chemicznych, dowiedzą się, jak pracują detektywi i na czym polega daktyloskopia oraz powalczą o certyfikat bańkomistrza. Na miejscu stacjonował będzie ambulans, w którym lekarze będą przeprowadzali kompleksowe
badania profilaktyczne w ramach programu „Nie nowotworom u dzieci”. Badania odbędą się dzięki inicjatywie Stowarzyszenia Mama w Mieście Koszalin w ramach realizacji Koszalińskiego Budżetu Obywatelskiego 2018. Jednocześnie w Urzędzie Miejskim odbywać się będą finansowane przez fundację całodniowe szkolenia z diagnostyki chorób nowotworowych u dzieci prowadzone dla lokalnych lekarzy rodzinnych, a także otwarte wykłady dla rodziców i opiekunów. W planach jest również panel ekspercki, w którym udział wezmą lekarze, rodzice i przedstawiciele fundacji. Tematem spotkania będzie rola i znaczenie profilaktyki nowotworowej u najmłodszych. Na wszystkie wydarzenia pikniku wstęp jest darmowy. Impreza organizowana jest pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Koszalina. MM
16 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl 07.09.2018