Fakty Tygodnik Koszaliński, numer 100!

Page 1

Wyjdź poza cudzysłów

W numerze

JUBILEUSZOWA HISTORIA WYSYPISKA W SIANOWIE -s. 7

W numerze

uJAWNIAMY SZCZEGóŁY CZWARTKOWEGO POŻARU -s. 5

To już setne wydanie naszej gazety Jubileusz Czas płynie nieubłaganie. Piątek, 22 kwietnia 2016 roku, to dzień wydania setnego numeru gazety Fakty Tygodnik Koszaliński. „To był niesamowity czas dla naszej redakcji”. Podjęcie decyzji o rozpoczęciu wydawania nowej gazety nie było łatwe. - Dokładnie pamiętam, jak spotkaliśmy się po raz pierwszy w galerii Emka. Do tej pory mam w domu kartki, na których Wiesław Miller ręcznie szkicował wygląd poszczególnych stron – wspominał Kamil Hońko, redaktor naczelny tygodnika. Takich pamiątek ostało się wiele. Na dnie redakcyjnej szuflady znajduje się na przykład makieta pierwszego numeru w wersji mikro-książeczki z notatkami, co ma trafić na każdą ze stron. – Pamiętam, że byłem orędownikiem założenia tej gazety. Mnogość tytułów u czytelników zawsze zwiększa pole widzenia spraw miejskich. Teraz za zabawne uważam, że z kilku propozycji, które zaproponowałem, niewiele ostało się w setnym wydaniu. To jednak dowód, że gazeta, jak kobieta, zmienną jest – mówił Wiesław Miller, który do Faktów pisze nieprzerwanie od pierwszego numeru.

Ów pierwszy numer ukazał się dokładnie 18 grudnia 2013 roku. Na pierwszej stronie pisaliśmy wówczas o bandytach napadających na kobiety w okolicach ulic Piłsudskiego i Moniuszki. Dużo szumu wywołała też sprawa sołtysa Suchej Koszalińskiej, który postrzelił labradora, tłumacząc się obroną stada danieli. Nim pierwszy numer trafił do druku, ziściły się jednak wszystkie możliwe koszmary redaktora. - Na kilka minut przed ustaloną godziną wysłania ostatniej strony do

druku główny redakcyjny komputer się zawiesił. Po prostu przestał działać. Dowiedzieliśmy się też, że wszystkie znajdujące się w numerze zdjęcia wymagają zmiany formatu. W pośpiechu ściągaliśmy grafika z drugiego końca miasta. Nigdy w życiu nie przeżyłem takiego wachlarza emocji jednocześnie – wspominał Marek Łagocki, współzałożyciel gazety. W tym miejscu powinien pojawić się fragment o stopce redakcyjnej z pierwszego numeru. Zarząd jednogłośnie uznał jednak, aby tę sprawę przemilczeć.

Praca w tygodniku jest bardzo specyficzna. Właściwie całe życie podporządkowane jest bieżącym wydaniom. Napięcie stale narasta. Po zamknięciu wydania trzeba zadbać, by gazeta dotarła do wszystkich punktów kolporterskich. W weekend jest też mnóstwo wydarzeń, które trzeba relacjonować. Taka praca daje jednak wiele satysfakcji. - Cieszę się, że mogę współtworzyć tę gazetę w tak świetnym zespole. Życzę nam, żeby gazeta z numeru na numer coraz bardziej się rozwijała

– mówił Igor Matwijcio wykonujący fotografie dla gazety. - Trudno uwierzyć, że to już setny numer. Praca w redakcji bardzo mi się podoba. Od kliku lat pisałem artykuły do internetu. Jednak dopiero w gazecie zobaczyłem, jak trudno jest być dziennikarzem. Najtrudniejsze było dla mnie napisanie tekstu tak, aby zajmował odpowiednią ilość znaków – mówił Artur Rutkowski odpowiedzialny za sport. - Fakty to tygodnik dla wszystkich. Jest darmowy i łatwo dostępny. Z

niego dowiadujemy się o najważniejszych wydarzeniach w naszej okolicy. To gazeta dla ludzi i o ludziach – oceniła Bogumiła Tiece, radna pisząca felietony o problemach zwierząt i wielokrotnie wypowiadająca się w charakterze eksperta. Prócz felietonów stałą rubryką Faktów jest także Koszaliński Kalejdoskop Kulturalny. Wprawdzie na jakiś czas rubryka zniknęła. Z czasem powróciła jednak za sprawą Dominiki Grzyb. - Choć z wykształcenia jestem dziennikarką, na co dzień nie pracuję w zawodzie. Fakty pozwalają mi choć odrobinę realizować moje dziennikarskie pasje. Zawsze interesowała mnie sfera kulturalna miejskiego życia. Kalejdoskop umożliwia mi sprawdzenie, jak wiele najróżniejszych odcieni ma ona w Koszalinie – mówiła redaktorka. W takim podsumowaniu na koniec nie może obejść się bez kilku statystyk. Uwzględniając, że cztery numery zamiast 16 stron liczyły 8 nasi redaktorzy zapisali już 1536 kartek papieru. Zakładając, że średnio na każdej stronie znajdują się dwa teksty dostarczyliśmy czytelnikom już grubo ponad 3000 artykułów. To robi wrażenie, także wirtualnie. Archiwum Faktów zajmuje już ponad 70 GB na głównym redakcyjnym dysku twardym, a to dopiero początek…


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.