Wyjdź poza cudzysłów
W numerze
W numerze
Potrzebne pieniądze na remont jachtu – s. 7
Nowe mieszkania KTBS – s. 9
Śródmieście zacznie tętnić życiem
Skatował babcię
INWESTYCJA
Zbrodnia
Podczas czwartkowej konferencji Koalicji Obywatelskiej w City Boxie Piotr Jedliński przedstawił plan modernizacji śródmieścia. Najważniejszym miejscem Koszalina ma być jego centrum – okolice katedry i rynek.
15 lat więzienia za zabójstwo własnej babci – taki wyrok usłyszał we wtorek 25-letni Daniel G. w Sądzie Okręgowym w Koszalinie. Ofiarą była 90-letnia Wacława G. Oskarżony znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Groził jej pozbawieniem życia, a na koniec śmiertelnie pobił.
Przebudowa śródmieścia to jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed samorządem. – Mamy przełomowy plan, który swoim oddziaływaniem będzie kształtował funkcjonowanie miasta przez kolejne dziesięciolecia – zapowiadał prezydent Koszalina. W ramach planu przebudowana zostanie ulica Zwycięstwa. Ograniczony zostanie na niej ruch i posadzone drzewa oraz ustawione kwietniki. Uporządkowana i upiększona zostanie też ulica Dworcowa. Powstanie targowisko przy ulicy Połczyńskiej, znajdzie się tam też podziemny parking i kawiarnia. Przy ulicy Grunwaldzkiej i Połtawskiej również
Reklama
Fot: MŁ
mają powstać wielopoziomowe parkingi. Przy ulicy Drzymały zaplanowano zaś kompleks handlowo-mieszkalny. Niebawem rozpocznie się również budowa nowoczesnego amfiteatru, który upiększy Park Książąt Pomorskich. – Zbudowaliśmy wewnętrzną ob-
wodnicę, która umożliwia przejazd przez miasto bez konieczności wjeżdżania do centrum. W perspektywie kilku lat ruch tranzytowy zniknie. Będziemy centrum Pomorza z tętniącym życiem śródmieściem – obiecywał włodarz Koszalina.
W środę zarząd województwa podjął uchwałę, dzięki której 40 milionów zł w trybie pozakonkursowym trafi do Koszalina na przebudowę ulicy Władysława IV. Ma to usprawnić układ komunikacyjny i dać szanse na przebudowę centrum. – Zna-
leźliśmy pieniądze na tę ulicę. Znajdziemy też na nowe centrum – zapewnił Tomasz Sobieraj, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego. Film z ogłoszenia planu rewitalizacji Śródmieścia znajdziecie na www.koszalininfo.pl. MŁ
Do dramatu doszło 25 maja 2017 roku. Mężczyzna zadał staruszce ciosy pięścią w głowę. Potem rzucił nią o ziemię i kolanami przytrzymywał klatkę piersiową. Obrażenia wywołane udławieniem spowodowały śmierć kobiety. Rozprawa trwała od lutego 2018. Daniel G. nie przyznał się do winy. Zasłaniał się brakiem pamięci z powodu libacji alkoholowej, którą zorganizował z kompanem w mieszkaniu ofiary. Oskarżyciel żądał kary 25 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. WM
2 Fakty Tygodnik Koszaliński Na początek
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Wyspy wolności Handlowcy mogą spać spokojnie PRZEBUDOWA
Fot: MŁ
POLITYKA Europoseł Dariusz Rosati udzielił poparcia kandydatom Koalicji Obywatelskiej. Tłumaczył też, jak bardzo przyszłość Polski zależy od wyników najbliższych wyborów samorządowych. Eurodeputowany przekonywał, że Prawo i Sprawiedliwość postawiło sobie za cel objęcie kontrolą wszystkich dziedzin życia publicznego. Zauważył, że ta partia ma już pod sobą nie tylko władzę wykonawczą i ustawodawczą, ale również w dużej części władzę sądowniczą, media publiczne, urząd prokuratury, służbę cywil-
Materiał zamawiany
ną, policję oraz służby specjalne. – To wszystko zbliża nas do modelu państwa, z którym szczęśliwie rozstaliśmy się prawie trzydzieści lat temu. Samorządy są ostatnią wyspą wolności w tym kraju – mówił Dariusz Rosati. Europoseł nie chce, by Polska znów stała się własnością jednej partii. – PiS zamierza przejąć samorządy po to, aby stały się posłusznym wykonawcą poleceń idących z centrali w Warszawie. My chcemy wygrać wybory samorządowe, żeby dać władzę mieszkańcom. To oni przecież najlepiej wiedzą, czego im potrzeba i na co najlepiej przeznaczać środki finansowe – powiedział europoseł Rosati. MM
Uchwalona zmiana planu zagospodarowania przestrzennego targowiska przy ulicy Władysława IV zaniepokoiła tamtejszych handlarzy. Osobiście interweniował prezydent Piotr Jedliński, który zapewnił, że targowisko nie zostanie zlikwidowane, a jedynie zmodernizowane. W miasto poszła plotka, że ratusz chce zamknąć punkt handlowy, na którym znajduje się blisko 50 stoisk. Sprzedawcy i klienci postanowili działać. Wspólnie jednego dnia zebrali 400 podpisów pod protestem do magistratu. – Jesteśmy tu już osiem lat, sprzedajemy owoce i warzywa. Nie narzekamy na brak klientów. Boimy się utracić miejsce pracy, bo nie stać nas na płacenie wysokiej dzierżawy – powiedziała pani Iwona, która handluje z mężem Janem na rynku. Prezydent Koszalina wyjaśniał, że teren ma zostać uporządkowany i lepiej przystosowany do potrzeb osób tam pracu-
Fot: MŁ
jących. Do tego potrzebna jest właśnie zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Wcześniejszy dokument regulujący tę kwestię pochodził sprzed kilkunastu lat. – Mogę otwarcie powiedzieć, że nikt nie ma zamiaru likwidacji targowiska – zapewnił Piotr Jedliński. Rynek ten wciąż się rozrasta. Będziemy rozmawiać z pracującymi tu osobami. Chcemy, aby mieli realny wpływ na przyszły kształt i funkcjonowanie tego terenu. Część ludzi woli bowiem budki, a
część preferuje halę z wydzielonymi stoiskami handlowymi. Przebudowa okolicy ulicy Władysława IV to po remoncie ulicy Połczyńskiej kolejne wyzwanie dla samorządu. – Obecnie znajduje się tutaj budynek, do którego nie ma dojazdu. Niedaleko jest szkoła. Wiedzie do niej droga jednokierunkowa i nie można tam wybudować boiska – wyliczał mankamenty prezydent Koszalina. Z konkretnymi pracami będziemy musieli jednak poczekać na wybudowa-
nie obwodnicy Koszalina. W trakcie wstępnych konsultacji na temat przyszłości rynku dużo czasu poświęcono dyskusji na temat instalacji elektrycznej. Kwestią do rozstrzygnięcia są miejsca, do których musi zostać doprowadzony prąd. Jest on niezbędny do funkcjonowania kas fiskalnych, chłodziarek i zamrażarek. – Chcemy, aby można było tutaj w komfortowych warunkach pracować oraz robić zakupy – spuentował Piotr Jedliński. WM, MM
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Materiał zamawiany Fakty Tygodnik Koszaliński 3
4 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
Wyjdź poza cudzysłów
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Wydawca: Redpress Kamil Hońko, Kostenckiego 3c/4, 75-368 Koszalin, Redaktor Naczelny: Kamil Hońko, kamil.honko@gmail.com, Druk: Express Media Sp z o.o., Nakład: do 10 000 egzemplarzy, Siedziba redakcji: Projektantów 1, 75-001 Koszalin,
Redakcja: Marek Łagocki, Wiesław Miller, Dominika Grzyb, Michał Markowski, Elżbieta Subocz, Marcin Chyła, Kornel Pawlak, Igor Matwijcio, Grafik: Wojciech Spirin, Skład i łamanie: Kamil Hońko, Reklama: 669 990 639, www.koszalininfo.pl, http://issuu.com/tygodnikfakty
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 5
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
„Sukces jest wtedy, gdy mieszkańcy są zadowoleni” Marek Łagocki
Rozmowa z Tomaszem Bernackim, radnym rady miejskiej w Koszalinie.
bez znaczenia są też organizowane przez proboszcza i wspólnoty duchowe imprezy parafialne, np. „Wojcieszki”, które integrują mieszkańców. Moja rola w tym dziele jest raczej skromna. Jestem jedynie małym ogniwem dużej, dobrze zarządzanej wspólnoty.
Na liście Lepszego Koszalina widnieje kandydat o identycznych personaliach jak Pan. Czy to celowy zabieg konkurencji?
W Pańskim okręgu nie tylko kościół organizuje imprezy dla mieszkańców. Jakie wydarzenia wspomina Pan najmilej?
koszalininfo.pl
POLITYKA
Byłem zaskoczony, gdy przeczytałem tę listę, głównie dlatego, że mój imiennik nigdy nie angażował się w życie publiczne miasta i wcześniej nie ubiegał się o mandat radnego. Można więc domniemywać, że jest to zabieg celowy, ale przecież każdemu wolno próbować swoich sił w wyborach. Niektórzy twierdzą, że drugi kandydat o tym samym imieniu i nazwisku stanowi złą wróżbę na wynik wyborczy. Ja przekornie powiem, że mam nadzieję, iż będzie odwrotnie. Dwóch Tomaszów Bernackich wzmacnia cyfrę dwa, a to ja mam pozycję numer dwa na liście wyborczej. Wierzę głęboko, że mieszkańcy Koszalina są świadomymi wyborcami. Mam nadzieję, że jeśli ktoś liczył na omyłki, to się po prostu przeliczy. Aktywnie zbierał Pan podpisy pod petycją dotyczącą remontu dworca kolejowego w Koszalinie. Czy wierzy Pan w obietnice PiS -u, że obiekt za 10 mln zł zostanie wyremontowany do 2023 roku? Jestem przekonany, że deklaracja PiS-u jest zabiegiem politycznym obliczonym na wybory parlamentarne, które odbędą się w przyszłym roku. To zwyczajna „kiełbasa wyborcza”. Uważam, że trzeba wziąć sprawę w swoje ręce, bo remont dworca zwyczajnie się nam należy. Wspólnie musimy się więc tego domagać, przypominając władzom w Warszawie
Fot: MŁ
o naszym mieście, a na- Jak Pan ocenia działastępnie rozliczać ze skła- nia jednego z lokalnych stowarzyszeń i pomysł danych obietnic. na drogę biegnącą z Rokosowa przez „poligon” Na terenie Rokosowa w kierunku Atrium? mają powstać dwa parki. Jakie ma Pan na te miejsca pomysły i co tam Każde działania, które służą mieszkańcom, namogłoby się znaleźć? leży oceniać pozytywnie. Uchwałą rady miejskiej Z tego miejsca chciałw Koszalinie 20 wrze- bym podziękować stośnia bieżącego roku warzyszeniu. Zajmuję się powołano nowy park tą sprawą od 2015 roku. przy ulicy Dębowej. Jest Składałem interpelacje jeszcze jedno miejsce i wspólnie z urzędem przy ulicy Pigwowej na miasta wnioskowaliśmy pograniczu Rokoso- do właściwych instytucji wa i Lubiatowa, które wojskowych o przekazamieszkańcy już nazywa- nie terenu pod budowę ją parkiem. Oba miejsca drogi. Stosownej zgody mają ogromny poten- jeszcze nie ma, ale mam cjał rekreacyjno-wypo- nadzieję, że uda nam się czynkowy. Należy jed- pozyskać ten teren. Jenak zachować ich leśny śli zostanę radnym na charakter. Powinny być następną kadencję, nato parki o jak najmniej- dal będę zajmował się szej ingerencji człowieka tą sprawą. Wierzę, że z naturalnymi ścieżkami w końcu się uda. Budoi przyjazną środowisku wa drogi od ulicy Św. infrastrukturą technicz- Wojciecha do ronda łąną. Pomysły na docelo- czącego ulice Sybiraków wy wygląd tych miejsc i Ignacego Paderewskiezgłaszają sami mieszkań- go bardzo usprawni ruch cy, za co serdecznie im w obrębie osiedla Rodziękuję. Pierwszy etap kosowo oraz naturalnie tworzenia tych parków otworzy tę część miasta został już zrealizowany. na „Wodną Dolinę”. Lokalizacja została bowiem zagwarantowana Udziela się Pan w radzie w miejscowym planie parafialnej kościoła zagospodarowania prze- Św. Wojciecha. Jakie strzennego, a środki fi- zadania stawia sobie nansowe ujęte zostały gremium. Co udało się w budżecie miasta na rok zrealizować? 2019. Jest mi niezmiernie miło, że moją pracą Rada parafialna przy kopomogłem inicjatywie ściele Św. Wojciecha jest mieszkańców, którzy byli ciałem działającym barpomysłodawcami tych dzo prężnie. W jej skład projektów. W tym miej- wchodzą ludzie różnej scu dodam, że nie mo- profesji o bardzo szerożemy zapomnieć także kich horyzontach. Przy o starym parku na Cheł- otwartym na pomysły moniewie. Został on jed- proboszczu i zaangażonak wpisany do rejestru wanej radzie duszpasterzabytków przyrody i wy- skiej kościół Św. Wojciemaga ogromnych nakła- cha pięknieje z dnia na dów finansowych, żeby dzień. Dzięki wsparciu sprostać oczekiwaniom parafian dokonano wielu konserwatora zabytków. prac remontowych. Nie
mieszkają. Bardzo prężnie działa rada osiedla „Wspólny Dom”. Organizuje festyny w Szkole Podstawowej nr 7 i Szkole Podstawowej nr 10. Rada Rokosowa też jest zaangażowana w takie wydarzenia. Organizowane są one przy klubie „Zacisze”. Rokrocznie mamy też biegi przełajowe dla dzieci i dorosłych kończące się zabawą przy ognisku i pysznej grochówce. Te imprezy łączą pokolenia i tworzą atmosferę wspólnej zabawy. Chętnie biorę w nich udział, by czerpać radość ze wspólnych spotkań oraz by wsłuchiwać się w głosy mieszkańców.
Wszystkim tym lokalnym wydarzeniom przyświeca jeden cel – integracja mieszkańców. I to według mnie się naprawdę udaje. Ludzie poznają się wza- Jaka atmosfera pajemnie i utożsamiają się nowała podczas tej z miejscem, w którym kadencji wśród rad-
Materiał zamawiany
Materiał zamawiany
nych klubu PO? Czy były jakieś nieporozumienia? Atmosfera była bardzo dobra. Według mnie każdy radny na swój sposób przysłużył się do rozwoju gospodarczego i kulturalnego Koszalina. Zgrzytów raczej nie było, ale zdarzały się zacięte dyskusje, których rezultatem były ważne programy wpisujące się na stałe w rozwój miasta. Przykład to program remontów chodników, koszalińska karta dużej rodziny, karta seniora i wreszcie długo dyskutowane darmowe przejazdy dla uczniów koszalińskim MZK. Program udało się wdrożyć z początkiem roku szkolnego. Jak widać, końcowe rezultaty naszej pracy są zupełnie niezłe. Stąd prace klubu PO oceniam bardzo dobrze.
6 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Miasto i region Fakty Tygodnik Koszaliński 7
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Jacht ma szansę wrócić na morze Nowi studenci Żeglarstwo Wojewoda Koszaliński musi przejść remont, aby znów pływać po morzach i oceanach. Dwumasztowy żaglowiec o długości blisko 16 metrów, szerokości prawie 4,5 metra i zanurzeniu 2,5 metra został zbudowany w 1976 roku. Ma więc lata świetności za Fot: Archiwum sobą. Niezbędna jest Wojewoda Koszaliński w czasach świetności służył żeglarzom do dalekich wypraw na egzotyczne kontynenty. pomoc finansowa. Jacht powstał 42 lata temu dzięki społeczeństwu Pomorza Środkowego. Na pełnomorskiej jednostce szkoliły się pokolenia żeglarzy. Wojewoda Koszaliński w pierwszy rejs wypłynął w kwietniu 1976 roku, aby uczestniczyć w obchodach 200-lecia Stanów Zjednoczonych w ramach Operation Sail. Jednostka kilkakrotnie odwiedziła obie półkule. Dotarła m.in. do Brazylii, na Karaiby i Kubę. Nadto gościła w portach śródziemnomorskich (od Grecji po Gibraltar) i wielokrotnie pływała wokół Europy. Za rejs wokół słynnego Przylądka
Materiał zamawiany
Horn na Wojewodzie Koszalińskim w 1982 roku kapitan żeglugi wielkiej Ryszard Wabik otrzymał prestiżowe wyróżnienie Srebrny Sekstant. To z jego inicjatywy zostało utworzone stowarzyszenie Maszoperia Żeglarska Darłowo. W skład powołanego gremium weszli inni znani żeglarze, jak Andrzej Łuczka, Roman Streubel, Zenon Lesner, czy Aneta Kałużna. Gremium postanowiło ratować zasłużony jacht, który pospolicie niszczał. Organizacja odkupiła kadłub jednostki w 2017 roku, aby przy-
stąpić do remontu i modernizacji w Stoczni Remontowej w Darłowie. Na pierwszy ogień poszła wymiana poszycia kadłuba, potem konserwacja wnętrza, naprawa i wstawienie masztów, wreszcie wyremontowany i zamontowany został silnik. Poprzedni właściciel Klub Morski TRAMP z Mielna przekazał wyposażenie – urządzenia elektroniczne i żagle. Pomoc nadeszła też od Wojciecha Kota z Delphia Yachts z Olecka, od którego Maszoperia otrzymała okablowanie.
To jednak nie koniec prac. Nadal do zrobienia pozostały instalacja elektryczna, rurociągi i szalunki z meblami oraz roboty stoczniowe. Potrzeba jeszcze około 70 tysięcy złotych, aby przywrócić do życia zasłużony dla ziemi koszalińskiej jacht. – Po zakończonym remoncie i doposażeniu Wojewoda Koszaliński śmiało może się wybrać na wyprawę wokół Ziemi i praktycznie szkolić przez cały rok na stopnie żeglarza, sternika, czy kapitana jachtowej żeglugi morskiej na wszystkich akwenach świata – zapewniał Przemysław Bukowski, pasjonat żeglarstwa z darłowskiej stoczni. Zaangażowani w odbudowę zapewniają, że warto dołożyć swoją cegiełkę, wpłacając darowiznę na konto Maszoperii w Darłowie (nr konta: 31 8566 0003 0114 3766 5000 0001). W zamian żeglarze obiecują dodatkowe korzyści. Ofiarodawcy będą mogli wziąć udział w rejsie Wojewodą Koszalińskim lub wyczarterować jacht na korzystnych warunkach. WM
Fot: PK
Tradycja W piątek rozpoczął się nowy rok akademicki na Politechnice Koszalińskiej. W siedzibie uczelni przy ul. Kwiatkowskiego 51. inaugurację otworzył rektor Tadeusz Bohdal. Uroczystości towarzyszyła myśl rzymskiego poety Staucjusza „Słowa mają swój ciężar, czyny idą za słowami”. Nowo przyjęci studenci złożyli ślubowanie. Rektor pasował ich berłem. Otrzymali indeksy. Najlepsi tegoroczni absolwenci politechniki odebrali dyplomy ukończenia studiów. Wykład inauguracyjny pt.
„Piękno ponadwymiarowe, czy dizajn uniwersalny?” wygłosiła prof. Alina Adamczak z Instytutu Wzornictwa. W nowym roku akademickim na Politechnice Koszalińskiej studiuje 4,5 tysiąca żaków. Blisko półtora tysiąca przystąpiło do nauki na pierwszym roku. Kształceniem młodzieży zajmuje się ponad 400 nauczycieli akademickich. Uczelnia prowadzi 25 kierunków studiów. Od nowego roku akademickiego uruchomiony został jeden nowy. To logistyka na Wydziale Nauk Ekonomicznych. Będą to trzyletnie studia licencjackie ze zwiększoną liczbą praktyk studenckich. WM
8 Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Grzybobranie i piknik rodzinny w Rosnowie Rekreacja Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej zorganizowała w niedzielę wyjazd na grzybobranie. Dla uczestników przygotowano też piknik nad jeziorem w Rosnowie. W Grzybobraniu z Wąskotorówką wzięło udział kilkudziesięciu mieszkańców Koszalina. Wyruszyli z samego rana w kierunku Rosnowa. – Bardzo lubię zbierać grzyby. W lesie prawdziwie odpoczywam. Wyjazd wąskotorówką to super pomysł. Mam nadzieję, że go powtórzą, jak trochę popada – powiedział Adam Konieczny, miłośnik grzybobrania. Na koniec uczestnicy zgromadzili się na plaży w Rosnowie. Piekli kiełbaski nad ogniskiem i zajadali się żurkiem. Nie zabrakło konkursów i konkurencji sportowych. – Mieszkańcy mogli odpocząć, porozmawiać o swoich zainteresowaniach i zintegrować się ze sobą. Była również rywalizacja w konkursie na najskuteczniejszego grzybiarza. Nagrodzono najmłodszego i najstarszego zbieracza – mówił radny Marcin Waszkiewicz. Zwycięzcy otrzymali nagrody. MŁ
Materiał zamawiany
Fot: MŁ
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Patron strony: TBS Koszalin Fakty Tygodnik Koszaliński 9
Radość na twarzach nowych lokatorów KTBS Inwestycja W czwartkowe przedpołudnie przy ulicy Holenderskiej oficjalnie zostało przekazane do użytkowania nowe skrzydło budynku Koszalińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Lokatorzy odebrali klucze do 24 mieszkań. W nowych lokalach – 16 dwupokojowych i 8 trzypokojowych – żyć będzie łącznie 65 osób. – Naszą misją jest zapewnienie koszalinianom własnego mieszkania – stwierdził Krzysztof Łukasik, prezes KTBS. – Systematycznie i bez fajerwerków kontynuujemy politykę mieszkaniową. Przed nami kolejne inwestycje – zapowiedział prezydent Piotr Jedliński. Zadowolenia nie kryli mieszkańcy i ich bliscy. Klucze do mieszkania wielkości 53 mkw. były nawet prezentem ślubnym dla córki i przyszłego zięcia ze strony pani Barbary i jej męża, bo partycypowali młodzi i starsi. – Własny dach nad głową to łatwiejsze życie, choć przed młodą parą modernizacja i urządzanie mieszkania –- powiedziała matka nowej lokatorki. Zobacz zdjęcia i film na koszalininfo.pl. WM
Materiał zamawiany
Fot: MŁ
10 Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Znów zerwiemy łańcuchy Marsz, marsz Dąbrowski... Teka inspektora Już w niedzielę, 7 października, o godzinie 12.00 w ramach protestu będziemy przypinać się łańcuchami do budy. Po raz dziewiąty mam możliwość koordynowania tej akcji w naszym mieście. „Zerwijmy łańcuchy” to inicjatywa społeczna prowadzona przez portal psy.pl. Jej celem jest poprawa traktowania zwierząt trzymanych na łańcuchach. W 50 polskich miejscowościach zorganizowane będą happeningi pod tym hasłem. Tak jak w poprzednich latach, na miejsce przeprowadzenia akcji w Koszalinie wybrałam niedzielną giełdę na terenach podożynkowych. Tam bowiem możemy spotkać wielu mieszkańców wsi, do których chcielibyśmy dotrzeć z informacją, jakie cierpienia powoduje życie
Bogumiła Tiece St. Inspektor TOZ łańcuchowe. Osobiście nie lubię polskiej wsi. Praktycznie nie ma takiej bez jakiegoś biednego Azora przykutego krótkim łańcuchem do walącej się, dziurawej budy. Bezsens życia, zrezygnowanie i smutek w psim, spojrzeniu powoduje, że mam ochotę osobiście właściciela do takiej budy przykuć. Wiele razy prowadziłam bezsensowne dyskusje z serii „chłop swoje, a baba swoje”. Niestety ta niechlubna tradycja przekazywana jest z pokolenie na pokolenie. Pies musi być na łańcuchu i tyle. Co takie zwierze zdziała? Co pomoże? Nie rzuci się na złodzieja, nie pogoni lisa. Ta-
kie psy często boją się własnego cienia. Latem wielokrotnie interweniowałam na wsi, gdzie biedne, zmęczone upałem psiaki, przypięte łańcuchem do prowizorycznych bud, czy beczek, miały chronić uprawy przed dzikami. Widziałam psy, którym łańcuch wrósł w szyję. Widziałam psy, które udusiły się oplatane łańcuchem. Jak wygląda świat z perspektywy psa łańcuchowego? Jak wycieńczające, koszmarnie nudne i bezsensowne jest życie na dwóch metrach kwadratowych? Podczas niedzielnej akcji będziemy wykorzystywać łańcuchy zabrane podczas naszych interwencji. Zapraszam osoby, które swoim czworonogom zgotowały taki właśnie łańcuchowy żywot. Najlepiej na własnej skórze poczuć, jakim ciężarem i więzieniem jest łańcuch.
oldskulowo Ależ dumnie zabrzmiał nasz hymn narodowy w Turynie, bo z ziemi włoskiej do Polski polscy siatkarze w tym tygodniu przywieźli tytuł mistrza świata. Trofeum czempionatu wróciło do naszego kraju, ponieważ cztery lata temu drużyna wygrała w Katowicach. Mieszkańcy Zachodniopomorskiego mają szczególne powody do zadowolenia, bo za najlepszego zawodnika imprezy uznany został Bartosz Kurek, atakujący Stoczni Szczecin. Sportowiec imponował skutecznością w grze, ale także skromnością, gdy podkreślał rolę drużyny w budowaniu akcji na boisku. Niedowiarkom miał wiele do udowodnienia, bo 4 lata wcześniej nie było dane mu cieszyć się ze zwycięstwa nad Brazylią w finale. Ale co się odwlecze, to nie uciecze i mógł z kolegami święto-
Punkt widzenia i siedzenia Książkowo Czasem sobie myślę, że fajnie byłoby się przenieść na trochę w przeszłość. Tęsknie za czasami, gdy przyjaciół nie oznaczało się na Facebooku, ludzie chodzili do sąsiadów i pisali listy. Dbanie o relacje międzyludzkie było jakby łatwiejsze, choć wymagało większej energii. Teraz niby wszystko jest prostsze, czasem chyba jednak aż za, przez co nie doceniamy tego, co mamy. Każde czasy mają swoje wady i zalety. Wiadomo też, że „wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”. Jedno wiem jednak na pewno. Nie chciałabym się cofać do czasów wojny. Takie przemyślenia natchnęły mnie ostatnio po lekturze „Chłopca w pasiastej piżamie” Johna Boyne’a. Na książkę natknęłam się przypadkiem i ten przypadek zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Nie raz widzi się
Dominika Grzyb dziennikarka drukowane relacje z czasów wojny, pisane przez tych, którzy ją przeżyli. Zazwyczaj są to jednak wspomnienia dorosłych. Tu mamy do czynienia z historią z punktu widzenia dziecka, Bruna, syna jednego z głównych dowódców obozu koncentracyjnego. Pewnego dnia cały jego dotychczasowy świat zmienia się diametralnie. Rodzina musi się przeprowadzić, by ojciec mógł kierować obozem. Chłopiec zupełnie tego nie rozumie. Dalej mieszka w domu, co prawda brzydszym, no i nie ma kolegów, z którymi bawił się w Berlinie. Za to z okien jego pokoju widać dużo ludzi wyglądających na dziw-
nie chorych i zmęczonych, noszących takie same pasiaste piżamy. Bruno nie może zrozumieć, czemu się nie przebiorą w coś normalnego. Z czasem chłopiec poznaje Szmula, żydowskiego chłopca, który urodził się dokładnie tego samego dnia, co on. W teorii nie różnią się niczym, w praktyce – żyją w dwóch różnych światach. Mimo to zaprzyjaźniają się i jest to jedna z piękniejszych przyjaźni, o jakich czytałam. Ich relacja jest pięknie bezinteresowna. Niestety, przyjaźń nie miała szans się rozwinąć. Chłopcy razem giną, choć żaden z nich nie jest tego świadomy. Boyne kończy powieść słowami: „Rzecz jasna, zdarzyło się to wszystko dawno temu i nie powtórzy się już nigdy. Na pewno nie w naszych czasach”. Mam nadzieję, że ta wstrząsająca lekcja historii czegoś nas nauczyła i te czasy faktycznie nigdy już nie wrócą.
Materiał zamawiany
Wiesław Miller Kurier Szczeciński wać. Reprezentacja narodowa obroniła tytuł, choć droga do sukcesu była kręta i długa, bo Polacy w sumie wygrali dziewięć z dwunastu meczów turnieju. Euforia w kraju, a Mazurek Dąbrowskiego wreszcie brzmi radośnie i bez napuszonego przymuszenia w roku stulecia Niepodległej. Niedawno w Koszalinie wicewojewoda Marek Subocz wręczał odznaczenia państwowe. Uroczystość miał rozpocząć hymn narodowy, lecz z powodu awarii melodia nie zabrzmiała. Jednak ktoś przytomnie zaintonował i zebrani kombatanci wspólnie zaśpiewali nasz hymn, co wydarzeniu nadało bardziej podniosłe znacze-
nie. Seniorzy tym samym wyszli z ponurego cienia ofiar oszustów. Przecież w biuletynach komendy miejskiej pełno opisów zdarzeń, w których osoby starsze są poszkodowane przez przestępców metodami na wnuczka, policjanta, czy ostatnio pracowników wodociągów. Przyznam, że przestałem podawać takie informacje do publicznej wiadomości, bo stały się pospolitą instrukcją dla nieuczciwych, którzy szukają łatwego zarobku i żerują na cudzym nieszczęściu. Zbliża się 11 listopada. Seniorzy znają Mazurka Dąbrowskiego i wiersz Władysława Bełzy, który zaczyna się od słów: „Kto ty jesteś? Polak mały...”. Za to warto treści patriotyczne upowszechniać wśród młodych. Niech nie będą po uczniowsku naiwni „jak dziecko we mgle”, gdy na przykład w stu parach odtańczą poloneza na Rynku Staromiejskim ku chwale 100-lecia Niepodległej.
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Reklama Fakty Tygodnik Koszaliński 11
12 Fakty Tygodnik Koszaliński Rozmaitości
Tygodniowy koszaliński kalejdoskop kulturalny Dominika Grzyb dziennikarka
Kalendarium Piątek, 5 października Już 14. raz w naszym mieście odbędzie się charytatywna akcja tym razem zatytułowana Koszaliński Hip-Hop Koszalińskim Seniorom. Gościem specjalnym koncertu w klubie Jazzburgercafe będzie raper Kartky. Start imprezy o 20. Co więcej, przez cały dzień w klubie będzie można zrobić sobie tatuaż i kolczyk. Całkowity dochód z imprezy przekazany będzie na pomoc potrzebującym starszym mieszkańcom miasta. Bałtycka Galeria Sztuki Centrum Kultury 105 zaprasza na wernisaż wystawy „3xCollage”. Swoje prace zaprezentuje trzech twórców: Jan Misiek, Edward Zoc i Greta Grabowska. Wystawa będzie konfrontacją efektów ich twórczych działań. Wernisaż rozpocznie się o 18. Wstęp jest wolny. Ekspozycję można oglądać do 4 listopada.
święto – Koszaliński Dzień Organizacji Pozarządowych. Z tej okazji w Filharmonii odbędzie się gala, podczas której gościem specjalnym będzie Jurek Owsiak. Będzie to również świetny moment na nawiązanie nowych znajomości i integrację środowiska koszalińskich społeczników. Udział w gali jest darmowy. Należy się jednak zarejestrować na stronie internetowej. Jest jeszcze jakaś szansa to sztuka wystawiana przez grupę teatralną Witraż składającą się z pracowników i przyjaciół klubu „Na Skarpie”. Spektakl w reżyserii Elżbiety Kilichowskiej-Hille będzie można zobaczyć w klubie „Na Skarpie” przy ul. Spokojnej 48 o 17. Wstęp jest darmowy. Piątek i sobota, 5 i 6 października
Mayday to komedia wystawiana na scenach wielu teatrów i bawiąca publiczność na całym świecie. Można ją zobaczyć również w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym. Opowiada ona o taksówkarzu, któremu przez lata udaje się ukryć fakt, że ma… Lokalne władze nasze- dwie żony. Na skutek wygo miasta już 5 lat temu padku samochodowego ustanowiły niezwykłe prawda wychodzi jednak
Materiał zamawiany
na jaw. Spektakl zarówno w sobotę, jak i niedzielę rozpocznie się o 19. Bilety kosztują 40/50 zł w zależności od miejsca. Piątek-niedziela, 5-7 października Koszalińskie Ogólnopolskie Dni Monodramu odbędą się w naszym mieście już po raz szósty. Organizatorem jest Stowarzyszenie Teatru Propozycji „Dialog”. Przez trzy dni będzie można zobaczyć siedem monodramów konkursowych: „Multitude” (piątek, CK 105, godz. 16), „Tlen / Ballady” (piątek, BTD, godz. 17), „Sprzedam” (piątek, Domek Kata, godz. 18:30), „Trzy ćwierci do śmierci” (sobota, Domek Kata, godz. 15), „Bądź taka, nie bądź taka” (sobota CK 105, godz. 16), „Nameless” (sobota, Domek Kata, godz. 19), „Ptasiek” (niedziela, CK 105, godz. 17). W niedzielę wystawiony zostanie dodatkowo monodram mistrzowski, niestartujący w konkursie. Będzie to sztuka „Teatr jest kobietą”, która rozpocznie się o godz. 18. Później odbędzie się ogłoszenie werdyktu oraz wręczenie nagród młodym twórcom. Wstęp na spektakle jest darmowy za okazaniem Karty Widza, którą można odebrać w kasie teatru.
Kino Kryterium zaprasza na Przegląd Kina Francuskiego. Przez weekend będzie można obejrzeć pięć filmów: „Isabelle i mężczyźni” (piątek, godz. 18), „Chocolat” (piątek, godz. 20), „Frantz” (sobota, godz. 18), „Obietnica poranka” (sobota, godz. 20), „120 uderzeń serca” (niedziela, godz. 15). Bilety można kupić w kasie kina. Wejściówka na pojedynczy seans kosztuje 10 zł, karnet na wszystkie filmy można kupić za 40 zł. Sobota, 6 października Na fanów tańca czeka nie lada gratka – Grand Prix Polski w Tańcu Towarzyskim. Zawody rozpoczną się w Hali Widowiskowo-Sportowej o 10. Rywalizacja to jednak nie jedyna atrakcja. O 12 będziemy mogli pobić rekord Polski w tańcu. Chodzi o zgromadzenie jak największej liczby osób gotowej tańczyć nieprzerwanie przez pięć minut. Najpierw odbędzie się rozgrzewka i nauka podstaw, później bicie rekordu. Wstęp na tę część imprezy jest bezpłatny. Wieczorna Gala prowadzona przez tancerza Rafała Maseraka rozpocznie się o 18:30. Całodzienne bilety kosztują 25 zł.
Wykonawców zajmujących się monologiem, piosenką, pokazami iluzjonistycznymi, a nawet pantomimą będzie można zobaczyć podczas eliminacji do Mistrzostw Polski „Ludzik – One Man Show”. Arena Komików Ludzika w Teatrze Variete Muza ma jedną zasadę. Każdy pokaz nie może trwać więcej niż 20 minut. Start imprezy o 18. Bilety kosztują 20 zł. Jedynym człowiekiem w Bajce o Kubusiu Puchatku był Krzyś. Wraz z biegiem lat stał się on dorosłym mężczyzną i zamieszkał w Londynie. Gdy staje na zakręcie dorosłego życia, przyjaciele ze Stumilowego Lasu wyruszają mu na pomoc. Film „Krzysiu, gdzie jesteś?” będzie można zobaczyć w ramach Kina Małego Widza w Kryterium. Seans rozpocznie się o 12. Bilety kosztują 10 zł. Paweł Matyszewski jest artystą, którego motywem przewodnim jest przemijanie. Miesza on formy i techniki, tworząc dzieła z wykorzystaniem np. żywych roślin ulegających biologicznej degradacji. Jego wystawę „Gęstwina znaczeń” będzie można zobaczyć w Galerii Scena przy ul. Andersa. Otwarcie eks-
pozycji o 18. Wystawa będzie dostępna do 20 października. Klub Kawałek Podłogi zaprasza na kolejny koncert z serii Kraina Łagodności. Motywem przewodnim będzie piosenka turystyczna. Na scenie wystąpią grupa Czas Powrotu, Przemysław Mordalski, Ryszard Ozorowski oraz Wacław Nowicki z zespołem. Koncert rozpocznie się o 19. Wstęp kosztuje 10 zł. Jamaican Roots to nowy cykl imprez w klubie Jazzburgercafe. Tej nocy rządzić będą rytmy reggae, dancehall i rub a dub. O taneczne rytmy zadba DJ Snake, współtwórca i współzałożyciel trójmiejskiego kolektywu No Duck Crew. Impreza rozpoczyna się o 22. Wejście jest darmowe. Sobota i niedziela, 6 i 7 października Związek otwarty to opowieść o małżeństwie przechodzącym poważny kryzys. On szuka uciekającej młodości w kolejnych romansach, ona popełnia kolejne próby samobójcze. Para decyduje się na zmianę swojego małżeństwa w… zwią-
www.koszalininfo.pl 05.10.2018 Fakty Tygodnik Koszaliński 13
y – w naszym mieście wyjątkowo dużo się dzieje Poniedziałek, 8 października
Fot: Archiwum
Połączenie imprezy hip-hopowej i zbiórki charytatywnej to już w naszym mieście tradycja. zek otwarty. Spektakl będzie można zobaczyć w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w sobotę o 17, a w niedzielę o 19. Sztuka wystawiona będzie na Małej Scenie. Koszt biletów to 40 zł.
(godz. 12). Warsztaty poniedziałkowe (godz. 11) skierowane są do seniorów. Udział kosztuje 5 zł od uczestnika.
Sobota i poniedziałek, 6 i 8 października
Działająca przy Centrum Kultury 105 formacja taneczna Szyk obchodzi w tym roku swoje 5. urodziny! Grupa zaprasza na pokaz „Światło i wdzięk”, podczas którego zaprezentowane zostaną tańce grupowe oraz indywidualne w połączeniu z poezją i grą świateł. Gościem specjalnym będzie pasjonatka tańca hinduskiego Joanna Maculewicz. Pokaz w sali widowiskowej CK 105 rozpocznie się o 12. Bilety kosztują 10 zł.
Pająki ludowe są konstrukcjami z drewnianych patyków, słomy i bibuły. Wieszano je w chatach pod dachem, aby przynosiły dobrobyt. W trakcie październikowych Etnograficznych Warsztatów Rękodzielniczych będzie można nauczyć się je wykonywać. W sobotę odbędą się zajęcia dla dorosłych (godz. 10) oraz rodziców z dziećmi
Materiał zamawiany
Niedziela, 7 października
Sezon studniówkowy przypada na styczeń i luty. Nie znaczy to jednak, że tylko wtedy można podziwiać charakterystyczny taniec w wykonaniu licealistów. Koszalińscy uczniowie zatańczą Poloneza na 100 par do muzyki Wojciecha Kilara z filmu „Pan Tadeusz”. Młodzież w akcji będzie można zobaczyć na Rynku Staromiejskim o 16. Wydarzenie zorganizowane jest z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.
Fedorowicza. Została wydana po raz pierwszy w 1975 roku, a więc w głębokim PRL-u. Co ciekawe, to zbiór felietonów opowiadający właśnie o absurdach tej epoki. Koszalińska Biblioteka Publiczna zaprasza na spotkanie, podczas którego autor promował będzie swoje ponownie wydane dzieło. Wydarzenie odbędzie się o 17. Wstęp wolny!
Stowarzyszenie Śpiewacze oraz Zespół S łow no -Mu z yczny Rady Osiedla Śródmieście zapraszają na koncert „Uroki jesieni”. Wtorek, Wydarzenie odbędzie 9 października się w Clubie 105 o 17. Utworów o tej nie zaW ramach Dyskusyj- wsze przyjemniej porze nego Klubu Filmowego roku będzie można pow Kinie Kryterium wy- słuchać za darmo. świetlona zostanie produkcja Dogman. Głów- Środa, nym bohaterem jest psi 10 października fryzjer Marcello, który dzieli swój czas między Adam i Christy poznają pracę, wychowywanie się w dość nietypowych córki oraz okazyjny han- okolicznościach. Spotydel kokainą. Mężczyzna kają się po raz pierwszy jest jednak bardzo łagod- na dublińskim moście, ną i naiwną osobą, co no- gdzie mężczyzna chce torycznie wykorzystuje popełnić samobójstwo. miejscowy osiłek. Film Dziewczyna odwodzi go będzie można zobaczyć od tego pomysłu. Zawieo 18. Bilety kosztują 10 zł. rają jednak nietypową umowę. Tak rozpoczy„W zasadzie tak” to książ- na się książka Zakochać ka aktora i satyryka Jacka się Cecily Ahern, która
będzie tematem Dyskusyjnego Klubu Książki w Bibliotece przy ul. Spokojnej. Spotkanie rozpocznie się o 10:30. Wstęp wolny.
Czwartek, 11 października Maciej Maleńczuk to wokalista, który na koncie ma 14 albumów. Występował zarówno solo, jak i z zespołem Pudelsi. Jego najnowszy krążek zawiera utwory autorstwa Wojciecha Młynarskiego. To właśnie tę płytę artysta promował będzie podczas koncertu Maleńczuk gra Młynarskiego, który odbędzie się o 19 w Filharmonii Koszalińskiej. Bilety kosztują 110-120 zł.
Światło, którego nie widać to książka Anthony’ego Doerra opowiadająca o losach niewidomej Francuzki oraz niemieckiego żołnierza, którego od małego pasjonuje radio. O powieści rozmawiać będą uczestnicy Dyskusyjnego Klubu Książki w Bibliotece przy ul. Struga. Początek spotkania o 16. Wszystkie jasne miejsca Wstęp jest darmowy. to powieść Jennifer Niven, której głównymi bohateŚroda i czwartek, rami jest para nastolatków, 10 i 11 października Violet i Finch. Oboje nazbyt często myślą o śmierDramaty Szekspira ko- ci. Gdy się poznają, okazujarzy większość z nas. je się jednak, że w małym Bałtycki Teatr Dra- miasteczku w Indianie matyczny postanowił warto żyć. Powieść bęprzedstawić je w formie dzie motywem Młodziekompilacji doprawionej żowego Dyskusyjnego szczyptą czarnego hu- Klubu Książki w Bibliomoru. Dzieła wszyst- tece przy ul. Młyńskiej. kie Szekspira… w nie- Start spotkania o 16:30. co skróconej wersji to Wstęp jest darmowy. sztuka, która ponownie po ponad 10 latach wy- Organizujesz jakieś wystawiana jest na deskach darzenie kulturalne? BTD! Spektakle w oba Wiesz o jakimś ciekadni rozpoczną się o 9. wym wydarzeniu w naBilety na środę kosztują szym mieście? Propozy40 zł, czwartkowy spek- cje do tej rubryki prześlij takl w ramach Teatral- na adres email: nego Czwartku to koszt dominika.grzyb1989 jedynie 15 zł! @gmail.com
14 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Różności Fakty Tygodnik Koszaliński 15
www.koszalininfo.pl 05.10.2018
Sztuki Szekspira z przymrużeniem oka Dawny kapuśniak
Fot: Izabella Rogowska
Dominika Grzyb dziennikarka
Recenzja W kanonie lektur szkolnych znajduje się kilka utworów jednego z największych dramaturgów wszechczasów, Wiliama Szekspira. „Romeo i Julia” to klasyk, którego większość dobrze zna. Pamiętamy też „Makbeta”, „Hamleta”, ewentualnie „Otello”. Gdyby trzeba było jednak przytoczyć fabułę tych tragedii, mógłby
Materiał zamawiany
być problem. Z pomocą spieszą na szczęście aktorzy Bałtyckiego Teatru Dramatycznego, którzy po 9 latach wrócili na scenę ze sztuką „Dzieła wszystkie Szekspira… w nieco skróconej wersji”. Kluczem jest tu druga część tytułu. Ciężko jest bowiem zmieścić 40 sztuk i ponad 100 sonetów w półtoragodzinnym spektaklu. Koszalińskim aktorom się to jednak udało. 29 września w BTD odbyła się premiera wznowieniowa. Co więcej, sztuka została wystawiona
po raz 99.! Skład jednak nieco się zmienił. W miejsce Jacka Piotrowskiego pojawił się reżyser spektaklu Piotr Krótki w towarzystwie Katarzyny Ulickiej-Pydy oraz Jacka Zdrojewskiego. Fabuła została jednak ta sama i bawi tak, jak prawie dekadę temu. Oto przykłady. Akcja „Makbeta” przenosi się ze Szkocji w polskie Tatry. Tytus Andronikus przypomina współczesnego kucharza Pascala Brodnickiego i program Masterchef. Publiczność odgrywa zaś scenę
wahania Ofelii, kiedy Hamlet posyła ją do klasztoru. Ciężko się nie uśmiechnąć. Moje serce szczególnie zdobył Otello. Jak się okazuje, nie trzeba operacji plastycznych, węgla ani czarnej farby, żeby zamienić się w czarnoskórego bohatera. Jego historię można przecież opowiedzieć poprzez rap. Oglądając tę sztukę, widz czuje się, jakby był na próbie, a nie na głównym spektaklu. Aktorzy przerywają sceny, kłócą się, dodają zabawne komentarze lub szukają rekwizytów na oczach publiczności. Trzeba też mieć się na baczności. W każdej chwili jeden z aktorów może podejść i ni stąd, ni zowąd wyciągnąć widza na scenę. W Koszalinie nie czuć dystansu obecnego w wielu teatrach. Mimo, że dramaty Szekspira mają kilkaset lat, są przedstawione zrozumiale. Sztukę polecam szczególnie tym, którzy szykują się do matury z języka polskiego. Można sobie przypomnieć kilka faktów. Należy jednak pamiętać, że to spektakl z przymrużeniem oka.
Fot: MŁ
Historia W niedzielne południe na dziedzińcu muzeum zagościły dawne klimaty. Z kociołka unosił się zapach kapuśniaka przygotowywanego według receptury z czasów średniowiecza. Historia mieszała się ze współczesnością. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wspólnie z muzeum i Koszalińską Kompanią Rycerską zaprosiły mieszkańców na imprezę „Odkryjmy dawne smaki Pomorza”. Uzupełnieniem dawnego pokazu kulinarnego z darmową degustacją był kiermasz tradycyjnej polskiej żywności w ramach programu „Polska smakuje”. Na gości czekała wystawa znalezisk archeologicznych: garnków, mis,
talerzy i sztućców sprzed wieków. Nadto, zorganizowano warsztaty lepienia garnków z gliny, zajęcia plastyczne z użyciem mąki i wspólne pieczenie pierników. Był też pokaz walk rycerskich, wystawa uzbrojenia średniowiecznego i prezentacja broni czarnoprochowej. – Hakownice i bombardy, które używane były na przykład w czasie bitwy pod Grunwaldem, to początki artylerii – tłumaczył Mateusz Labuda, jeden z 5-osobowej reprezentacji kompanii rycerskiej po odpaleniu salwy na dziedzińcu. Uczestnikom spodobały się zaproponowane wydarzenia. – Było dużo huku i dymu, ale to fajna impreza dla każdego – ocenił pan Hubert, jeden z wielu koszalinian zwiedzających stoiska na placu muzeum. WM
16 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl 05.10.2018