Wyjdź poza cudzysłów
W numerze
Rozmowa z najmłodszym koszalińskim radnym -s. 6-7
Koszaliński Jarmark za dnia i po zmroku -s. 8-9
Niezwykłe, rodzinne święta
Fot: MŁ
Tradycyjne, przedświąteczne spotkania z Edwardem Dajczakiem przyciągają wielu dziennikarzy chcących zgłębić istotę Bożego Narodzenia. Święta Biskup diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej podzielił się przedświąteczną refleksją na wtorkowym spotkaniu z lokalnymi dziennikarzami.
Materiał zamawiany
W numerze
Przedstawiciele mediów tradycyjnie rozmawiali o znaczeniu nadchodzącego Bożego Narodzenia. - Myślę, że wszyscy mamy jednoznaczną świadomość, że 24 grudnia jest dniem jedynym i niepowtarzalnym
- tymi słowami biskup rozpoczął rozważania na temat zbliżających się świąt. Duchowny podkreślił, że to Wielkanoc jest najważniejszym chrześcijańskim świętem, ale zauważył, że to właśnie Boże Na-
rodzenie ma w sobie to coś niezwykłego. - W chrześcijańskim przygotowaniu mamy adwent. Wszystko co się dzieje przygotowuje nas na ten dzień. Nawet komercyjna strona świąt, która jest niezwykle hałaśliwa i krzykliwa także angażuje znaczną część ludzi - rozważał biskup. Edward Dajczak podkreślał, że Boże Narodzenie w naszej tradycji ma wymiar niezwykle rodzinny. Duchowny apelował do wierzących aby nie zostawiali nikogo samego podczas świąt. – Niektórzy ludzie zostają w domach, ponieważ przeżyli wiele bolesnych doświadczeń. Trudne sytuacje sprawiają, że ludzie nie mają już siły i ochoty kogokolwiek widzieć. Duchowny przyznał, że zna sporo takich ludzi i wie, że oni powinni być zauważeni i zaproszeni do wspólnego świętowania. dokończenie s. 2
Materiał zamawiany
Materiał zamawiany
2 Fakty Tygodnik Koszaliński Na początek
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Agresja w święta Przebaczenie i wzajemne pojednanie Służby Ratownicy medyczni przygotowują się do wzmożonej pracy. Wigilia, pierwszy i drugi dzień świąt to czas, w którym zespoły ratownictwa medycznego interweniują częściej niż w pozostałe dni w roku. Niezwykle często przyczyną wezwania ratowników jest nadużycie alkoholu, i różne urazy, do których dochodzi w wyniku bójek, także tych w rodzinnym gronie. Ratownicy medyczni na miejscu wezwania często są świadkami domowych awantur. Zdarzają się pacjenci agresywni i po urazach. Dochodzi do nich zarówno podczas upadku, jak i w wyniku domowych bójek i awantur, których w okresie świątecznym jest bardzo dużo. Ratownicy najczęściej mają do czynienia z urazami nosa i
głowy. Przypadki przejedzenia, bóle brzucha, nudności i wymioty dotyczą zarówno osób starszych, jak i dzieci. Większość z tego typu problemów nie wymaga interwencji zespołu ratownictwa medycznego. Nie są to bowiem sytuacje zagrażające życiu. Często wystarczy środek wspomagający trawienie lub porada lekarza w przychodni świadczącej usługi w ramach nocnej i świątecznej opieki. Pacjenci wzywają jednak karetkę. – Ludzie myślą, że jeśli przyjadą do szpitala karetką, będą „obsłużeni” od ręki, poza kolejnością – tłumaczy Krzysztof Radek z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. – Tak się jednak nie dzieje. Pacjenci oczekują w kolejce na diagnozę nawet kilka godzin. Dokładnie tak samo, gdyby przyjechali własnym transportem. MŁ
Fot: MŁ
- Na codzień obsługujemy wiele najróżniejszych wydarzeń. Coroczne spotkanie z Edwardem Dajczakiem jest jednak wyjątkowe, inne niż wszystko co robimy w naszej pracy - ocenili koszalińscy dziennikarze. Dokończenie z s.1 Biskup Edward Dajczak podkreślał jak bardzo istotne jest przebaczenie. Duchowny zauważył, że jest to idealny czas, aby ludzie bez względu na zaistniałe różnice w ten wyjątkowy dzień usie-
dli wspólnie do wigilijnego stołu. - Składanie sobie życzeń, zarówno głębokich jak i bardziej powierzchownych, czy nawet krótkie „Wesołych Świąt” jest oznaką pojednującego charakteru tego wyjątkowego okresu – mówił biskup. Przeba-
czenie jest jego zdaniem jedynym rozwiązaniem. - W momencie, gdy ktoś kogoś zrani, co można zrobić? Można powiedzieć przepraszam i ktoś inny może odpowiedzieć przebaczeniem. Wtedy ten łamany opłatek ma jakiś wymiar.
Biskup za pośrednictwem środków masowego przekazu złożył także życzenia mieszkańcom Koszalina. Film znajdziecie na stronie www.koszalininfo.pl. Bartosz Konieczny
Materiał zamawiany
Wyjdź poza cudzysłów
Wydawca: Redpress Kamil Hońko, Kostenckiego 3c/4, 75-368 Koszalin, Redaktor Naczelny: Kamil Hońko, kamil.honko@gmail.com, Druk: Express Media Sp z o.o., Nakład: do 10 000 egzemplarzy, Siedziba redakcji: Projektantów 1, 75-001 Koszalin,
Redakcja: Marek Łagocki, Wiesław Miller, Dominika Grzyb, Michał Markowski, Elżbieta Subocz, Marcin Chyła, Kornel Pawlak, Igor Matwijcio, Grafik: Wojciech Spirin, Skład i łamanie: Kamil Hońko, Reklama: 669 990 639, www.koszalininfo.pl, http://issuu.com/tygodnikfakty
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 3
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Nowi obywatele już w Koszalinie Krew setki kobiet Repatriacja
Wolontariat
- Koszalin jest bardzo piękny, ma czyste powietrze, a ludzie są przyjaźni - ocenił Dymitr Brizicki. Jego rodzina odebrała w poniedziałek dowody osobiste z rąk prezydenta Piotra Jedlińskiego.
„100 Kobiet odda krew na 100-lecie uzyskania Praw Wyborczych przez Polskie Kobiety” - pod tym szyldem przed budynkiem Urzędu Miasta odbyła się w niedzielę zbiórka krwi zorganizowana przez radną Dorotę Chałat oraz doktor anestezjolog Elżbietę Zdanowską.
Dymitr Brizicki jest potomkiem Polaków, których w 1936 roku wywieziono na stepy z okolic Żytomierza. Miasto znajduje się obecnie w granicach Ukrainy, ale przed II wojną światową leżało w Związku Radzieckim. W kazachskich paszportach Dymitr i syn Mateusz mieli wpis o narodowości polskiej. Państwo Briziccy posiadają także Karty Polaka. Rodzina wybrała Koszalin, bo tu mieszka już rodzina - siostra i kuzyn. Dymitr z zawodu jest kierowcą, jego żona pracowała w księ-
Materiał zamawiany
Fot: MŁ
Spotkanie w ratuszu pełne było podziękowań ze strony nowych obywateli za życzliwość koszalińskich urzędników. gowości, a syn nie może doczekać się pójścia do przedszkola, żeby lepiej poznać język polski. Dowody osobiste to nie wszystko. W styczniu 2019 roku rodzina otrzyma mieszkanie z zasobów Zarządu Budynków Mieszkalnych.
Na remont i wyposażenie lokalu miasto uzyskało ze skarbu państwa dotację w wysokości 160 tys. zł. To już trzecia rodzina repatriantów z Kazachstanu, która w ostatnich dwóch latach osiedliła się na stałe w Koszalinie.
Łącznie do miasta przybyło 10 osób. Prezydent Piotr Jedliński zapowiada, że będzie ich więcej. Samorząd oczekuje na decyzję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o przydzieleniu czwartej rodziny repatriantów. WM
W akcję zostały zaangażowane różne środowiska: Era Kobiet, VivaMy, Mama w mieście oraz fundacja pomocy dzieciom Magia. - Sto lat temu Józef Piłsudski pod naciskiem polskich kobiet podpisał dekret, który mówił, że wyborcą może być każdy bez względu na płeć. To znamienna data. Fantastycznie, że organizacje pozarządowe potrafiły się z tej okazji zorganizować. W ten sposób budujemy spo-
łeczeństwo obywatelskie. Cieszymy się, że w tę akcje zaangażowali się również mężczyźnimówiła radna Dorota Chałat. - Zawsze jest jakiś niedobór krwi. Postanowiliśmy, że jako kobiety zrobimy coś dla siebie i dla innych. To bardzo pożyteczna akcja. To nie jest stawianie pomników. Nie chodziło nam o jakieś mało wymierne zrywy, tylko coś bardzo praktycznego, co może służyć wszystkim mieszkańcom regionu - dodała doktor Elżbieta Zdanowicz. Osoby, które w niedzielę nie mogły oddać krwi w krwiobusie mogą jeszcze przyjść do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa znajdującego się w kampusie szpitalnym przy ulicy Chałubińskiego 7. Zobacz film z akcji na stronie www.koszalininfo.pl. Bartosz Konieczny
4 Fakty Tygodnik Koszaliński Miasto
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Kłopoty z Żytnią Noworoczne zobowiązania radnych Samorząd
Fot: WM
Inwestycja - Nasze wykluczenie komunikacyjne znów się przedłuża - skarżą się mieszkańcy budynków na południowym osiedlu Koszalina. Wkrótce to się jednak zmieni, bo drogowcy kładą już nawierzchnię. Po długim remoncie ulicy Połczyńskiej, teraz jest problem z terminowym zakończeniem przebudowy ulicy Żytniej. Inwestycja, która od dawna była oczekiwa-
Materiał wydawcy
na przez mieszkańców osiedla, potrwa nawet do wiosny 2019 roku. Pojawiły się bowiem problemy ze zlokalizowaniem i położeniem infrastruktury drogowej, czyli liniami energetycznymi oraz ciągiem wodno-kanalizacyjnym. Są jednak też dobre wieści. Przy sprzyjającej aurze możliwe jest jeszcze w tym miesiącu oddanie do częściowego użytku nawierzchni ulicy. Obecnie objazd z okolic Żytniej do dróg miejskich grozi uszkodzeniem zawieszenia pojazdów. WM
Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej samorząd przegłosował nowe zasady funkcjonowania Trybuny Obywatelskiej. Na wystąpienia koszalinian będzie 60 minut. Trybuna będzie się rozpoczynać o godzinie 16. Zgłoszenia przyjmowane będą najpóźniej dzień przed obradami. Mieszkańcy zyskają też większe szanse na zrealizowanie obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych. Już nie tysiąc, a trzysta podpisów koszalinian w wieku powyżej 18 lat wystarczy, żeby projekt złożyć do prezydenta miasta. Projekty obywatelskie można nadal promować poprzez radnych, co przyspieszy tryb ich wprowadzenia pod obrady sesji. Zmieniła się uchwała w kwestii Gminnego Programu Rewitaliza-
Fot: Andrzej Fulbiszewski
Czternaście uchwał widniało w programie drugiej sesji nowej kadencji koszalińskiej Rady Miejskiej. Był też czas na życzenia świąteczne i noworoczne. cji Miasta Koszalina na lata 2017-2026. Na listę przedsięwzięć wprowadzono utworzenie Muzeum Sztuki i Architektury Sakralnej Pomorza Środkowego w zrekonstruowanych częściach kościoła pw. Zaśnięcia Przenajświętszej Bo-
Materiał wydawcy
gurodzicy przy ulicy Adama Mickiewicza. Nadto w zapisach ujęte są: termomodernizacja i remont budynków wielorodzinnych na osiedlu Wspólny Dom oraz modernizacja parku przy Koszalińskiej Bibliotece Publicznej.
Dotacja, w wysokości 99,8 tys. zł, wkrótce trafi na wyposażenie poradni stomatologicznej w szpitalu wojewódzkim. Realizacja zadania nastąpi po ustaleniu nowej lokalizacji gabinetu stomatologicznego na terenie lecznicy. WM
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 5
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Zacięcie walczą w obronie drzew Koniec renowacji
Fot: WM
Podczas dyskusji o koszalińskich ulicach pojawił się pomysł wprowadzenia ruchu jednokierunkowego na Piłsudskiego. Inwestycja W piątek ruszyły konsultacje społeczne dotyczące nowej koncepcji rozbudowy ulic: Józefa Piłsudskiego i Tadeusza Kościuszki. Chętnych nie brakowało.
Materiał zamawiany
Samorząd osiedlowy nadal chce ograniczenia do minimum wycinki drzew. Przeciwko niszczeniu zielonego krajobrazu są też aktywiści z Ligi Ochrony Przyrody. - Koszalin zaczyna być paradoksem ekologicznym, bo
miasto funduje sobie niskoemisyjny transport ekologiczny i jednocześnie wycina wiele drzew - krytykowała plany zagospodarowania Maria Czekałowska z LOP. Szczególnie aktywni na spotkaniu byli mi-
łośnicy jednośladów, którym marzy się połączenie w całość ścieżek rowerowych w mieście. - Musimy usunąć drzewa, które kolidują z uzbrojeniem podziemnym - przekonywał Bartosz Sontowski, projektant, który wskazywał również na zbyt bliskie położenie okazów natury przy jezdni i konieczność wymiany drzewostanu. Ewa Ciszek, dyrektorka Zarządu Dróg i Transportu, twierdzi, że wycinka dotyczy jedynie pięciu drzew w pierwszym etapie realizacji inwestycji. Nie uspokoiło to zebranych, którzy na otwarte spotkanie przyszli w obronie przyrody. Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina, uspokajał, że koncepcja zagospodarowania terenu będzie nadal konsultowana, a wszelkie wnioski są i będą zapisywane. WM
Fot: WM
Zabytek Zakończyła się renowacja XIV-wiecznej gotyckiej świątyni pw. Matki Boskiej Różańcowej na osiedlu Jamno-Łabusz. To najstarszy obiekt sakralny w Koszalinie. Za ponad 3 mln zł, przy dotacji 2,5 miliona z Regionalnego Programu Operacyjnego, przeprowadzono między innymi konserwację fundamentów. Renowacji poddano też elewację, ściany i wieżę. Zaim-
pregnowano stropy, wymieniono dach oraz naprawiono posadzki i okna. Wykonano też nowe ławki oraz usunięto bariery architektoniczne dla osób niepełnosprawnych. Obiekt wpisano do rejestru zabytków w 1955 roku. Najbardziej cha ra k ter yst yczny m elementem gotyckiej świątyni jest wieża, XVIII-wieczna ambona i chrzcielnica. Wewnątrz uwagę przykuwa strop z polichromią z motywami kultury jamneńskiej. WM
6 Fakty Tygodnik Koszaliński Publicystyka
„Priorytetem dla mnie są osoby młode w Koszal Marek Łagocki koszalininfo.pl
POLITYKA Rozmowa z Błażejem Papiernikiem, najmłodszym koszalińskim radnym. Po skończeniu liceum na jakiś czas zniknąłeś z koszalińskiej przestrze- Fot: MŁ ni publicznej. Czym kład funkcję Marszałzajmowałeś się przez ka Parlamentu Studenten czas? tów UW, a na szczeblu uczelnianym – Senatora Po zdanej maturze w I Uniwersytetu WarszawLO im. Stanisława Du- skiego. Pasja związana ze bois zdecydowałem się szkolnictwem wyższym na wyjazd do Warszawy doprowadziła mnie do i studia na tamtejszym Polskiej Komisji Akreuniwersytecie. Ukoń- dytacyjnej, z którą jeczyłem dwa kierunki: stem związany do dziś „samorząd terytorialny i jako ekspert ds. studencpolityka regionalna” oraz kich. Angażowałem się „gospodarka przestrzen- również w działalność na”. Podczas studiów niektórych ogólnopolnie przerwałem jednak skich organizacji pozadziałalności społecznej. rządowych przy akcjach Udzielałem się w Samo- związanych z budowarządzie Studentów UW, niem społeczeństwa gdzie pełniłem na przy- obywatelskiego.
Co sprawiło, że nie zdecydowałeś się pozostać w stolicy i wybrałeś Koszalin? To nie była łatwa decyzja, zwłaszcza po pięciu latach spędzonych w Warszawie. Mimo to, cieszę się, że wróciłem na stałe do Koszalina. Tu się wychowywałem, uczyłem, stawiałem pierwsze kroki w działalności społecznej. Wielkie miasta z pewnością mają o wiele więcej perspektyw rozwoju dla młodych osób, ale z czasem priorytety się zmieniają. Dla mnie jednym z nich jest chociażby czystość powietrza. Koszalin jest miastem, które przywiązuje szczególną wagę do dbałości o środowisko i nie ukrywam, że pod tym względem jest bardzo atrakcyjne. Tych atutów jest oczywiście o wiele więcej. Nie narzekam na nudę w naszym mieście, uważam że dzieje się tu dużo i oferta kulturalno-społeczna jest naprawdę atrakcyjna.
Co właściwie sprawiło, że zacząłeś interesować się polityką? Polityką interesowałem się już od wczesnych lat, lubiłem angażować się społecznie i działać na rzecz ludzi. Nie uważam, że sama polityka jest czymś złym, przeciwnie – to dobre pole do działalności. Niestety, w Polsce jest ona odbierana przez większość społeczeństwa jednoznacznie negatywnie, a przecież stykamy się z nią niemalże w każdym aspekcie naszego życia. Jeśli ktoś ceni sobie poczucie sprawczości i jednocześnie nie boi się odpowiedzialności za podjęte decyzje, to dobrze odnajdzie się w polityce. Jak to się stało, że trafiłeś do .Nowoczesnej? Czemu akurat z tą partią się identyfikujesz światopoglądowo? Wiele osób, które dziś działa w .Nowoczesnej
poznałem w 2012 w Stowarzyszeniu Projekt: Polska. Stąd znam się od kilku lat między innymi z obecnym Sekretarzem Generalnym Adamem Szłapką czy posłanką Moniką Rosą. Wielu działaczy poznałem również w czasach studenckich. Wchodząc do .Nowoczesnej, nie czułem się w tym środowisku obco. Jednak głównym powodem, dla którego zdecydowałem się wejść do tej partii, było łamanie Konstytucji przez partię rządzącą i nieopublikowaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego przez ówczesną premier Beatę Szydło. Uznałem, że pewna granica została przekroczona i nie można dłużej biernie przyglądać się rozkładowi państwa prawa. Nowoczesna dla mnie jest gwarantem dbałości o zasady demokracji i poszanowania praworządności, ponadto pod względem gospodarczym, jak i światopo-
glądowym najbliżej mi do liberalnej wizji, którą właśnie ta partia prezentuje. Pamiętam jak kiedyś na początku .Nowoczesnej krytykowałeś na facebooku Platformę Obywatelską. Nie boisz się, że Twoja partia zostanie pożarta? Ostatni czas był trudny dla .Nowoczesnej. Kilkoro posłów zdecydowało się opuścić .N i przejść do nowo utworzonego klubu parlamentarnego „Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska”. Osobiście uważam to za działanie szkodliwe i niepotrzebne, które zamiast wzmocnić koalicję, osłabiło ją. Warto zrozumieć pewne mechanizmy. Dla opozycji złożonej z PO i .N strukturalnie lepiej jest mieć dwa kluby w sejmie niż jeden. Daje to większe możliwości na przykład podczas wygłaszania stanowisk. Ostatnia sytuacja na pewno
www.koszalininfo.pl 21.12.2018 Fakty Tygodnik Koszaliński 7
linie i w tym kierunku będę się mocno udzielał” nadwyrężyła nasze zaufanie wobec koalicjanta, ale w poczuciu odpowiedzialności za Polskę nie możemy dać się dziś podzielić i nadal namawiamy wszystkie partie polityczne – w tym SLD i PSL – do stworzenia wspólnego bloku opozycyjnego. Jak odnajdujesz się wśród radnych Koalicji Obywatelskiej? Z którymi czujesz największą chemię? Czy traktują Cię jako równego sobie, czy młodzika? W Koszalinie bardzo chwalę sobie współpracę z Platformą Obywatelską i osobami bez przynależności partyjnej w klubie Koalicji Obywatelskiej. Nowoczesna ma jednego radnego, jednak nie czuję się osamotniony. Odczuwam pełne wsparcie ze strony koleżanek i kolegów i nie mam wątpliwości, że będziemy skutecznie pracować na
Materiał zamawiany
rzecz miasta. Nie chciałbym jednak wyróżniać poszczególnych osób. Dziś tworzymy jedną drużynę, ale wiem, że jeśli miałbym z czymś problem, mogę chwycić za telefon i zadzwonić do wielu osób, by uzyskać pomoc.
Rada będzie jednym z narzędzi do aktywizacji młodych, ale nie jedynym. W planach jest też wdrożenie propozycji radnej Barbary Grygorcewicz, czyli młodzieżowego budżetu obywatelskiego. Warto zaprosić młodych do dyskusji o tym, jak ma wyglądać Czym właściwie chcesz Koszalin w przyszłości się zajmować w radzie? i co może sprawić, że Które koszalińskie wrócą do tego miasta sprawy są dla Ciebie po ukończeniu studiów. priorytetowe? To jedno z większych wyzwań miast średniej Nie ukrywam, że prio- wielkości. rytetem dla mnie będą osoby młode w Kosza- Czy Koszalin może być linie i w tym kierunku atrakcyjny dla młodego będę się mocno udzie- człowieka? lał. Ruszamy z reaktywacją Młodzieżowej Koszalin dla osoby Rady Miasta Kosza- młodej na dziś nie jest lina, już zaprosiliśmy miastem atrakcyjnym. przedstawicieli szkół Młodzi mają dostęp do ponadgimnazjalnych Internetu, widzą, jak na pierwsze spotkanie rozwijają się większe w tym temacie. Uwa- miasta. Chcą poznawać żam że młodzi w Ko- świat, nowe otoczeszalinie mają ogromny nie, zdobywać wiedzę potencjał, który gdzieś i doświadczenie, czują się przebija, więc war- się obywatelami świato ich w tym wesprzeć. ta. Doskonale to rozu-
miem – byłem i jestem zachwycony Warszawą i tempem życia stolicy. Koszalin leży na zupełnie innym biegunie – jest to miasto spokojne, atrakcyjne pod względem czystości środowiska. To pewien trend, który będzie narastać w najbliższych latach, a jednocześnie ogromna szansa dla Koszalina. Niezbędna jest jednak walka z wykluczeniem komunikacyjnym. Ważna jest budowa dróg S6 i S11 oraz nowych połączeń kolejowych, dzięki którym będziemy mogli szybciej przemieszczać się po województwie i Polsce.
wa i Sprawiedliwości nad innymi partiami politycznymi. To dla nas sygnał, że musimy ciężko pracować, by zdobyć zaufanie Polek i Polaków. Na pewno w pokonaniu PiS pomógłby wspólny blok stworzony z kilku partii politycznych, współpracujących ze sobą na zasadzie podmiotowości i autonomii, jednak wystawiających wspólne listy. Łączy nas wiele wartości, takich jak chęć integracji w strukturach Unii Europejskiej czy poszanowanie dla państwa prawa. O to będziemy walczyć z PiS-em w 2019 roku. Te wybory będą inne Czy myślisz, że wyboniż zwykle i im wczery samorządowe były śniej zdamy sobie z tego swoistym przebieguno- sprawę, tym lepiej. Jedwaniem polskiej sceny nak za hasłami związapolitycznej i na horynymi z odsunięciem PiS zoncie widać już koniec -u od władzy, powinny rządów PiS? iść też pewne propozycje programowe, które Nie jestem optymi- utwierdzą obywateli w stą. Sondaże pokazują przekonaniu, że warto dużą przewagę Pra- oddać na nas swój głos.
Jak widzisz swoją polityczną karierę? Jakie stanowisko chciałbyś pełnić powiedzmy za 10 lat? Obecnie jestem Radnym Rady Miejskiej i dyrektorem biura poselskiego Posła na Sejm Radosława Lubczyka. Uważam to za duży sukces jak na 25 lat. Jednocześnie jest to duże zobowiązanie. Jako Sekretarz .Nowoczesnej w Regionie Zachodniopomorskim z pewnością będę w najbliższym czasie mocno działał na rzecz integracji środowisk prodemokratycznych przed najbliższymi wyborami do Parlamentu Europejskiego oraz krajowego sejmu i senatu. Mam nadzieję, że za 10 lat dalej będę mógł służyć mieszkańcom Koszalina, bo to właśnie oni są dla mnie najważniejsi. Na ten moment uważam, że jako radny zostałem obdarzony ogromnym mandatem zaufania i będę robić wszystko, by pokazać, że było warto oddać na mnie swój głos.
8 Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż
Koszaliński Jarmark Bożonarodzeniowy jest p Święta Po raz czwarty w Koszalinie zorganizowany został Jarmark Świąteczny przed Bożym Narodzeniem. Koszalinianie chętnie go odwiedzali. W pierwszy dzień dzieci z koszalińskich przedszkoli, wraz z prezydentem Piotrem Jedlińskim, ubierały choinki. Wraz z reniferem przybył Święty Mikołaj, który przygotował dla najmłodszych prezenty. Ku ich uciesze na terenie kiermaszu świątecznego pojawiły się także karuzele. Uwagę starszych przykuwały zaś stoiska oferujące różnego rodzaju rękodzieło. Można było zakupić ozdoby choinkowe, obrusy, naczynia, magnesy na lodówkę oraz rzeczy codziennego użytku takie jak etui na okulary, czy pudełka na biżuterię. Nie zabrakło także wystawców z regionalnym pieczywem, ciastami oraz
Materiał zamawiany
Fot: MC
www.koszalininfo.pl 21.12.2018 Fakty Tygodnik Koszaliński 9
pełny atrakcji zarówno za dnia jak i po zmroku wyrobami mięsnymi. Po zakupach koszalinianie mogli udać się na ciepły posiłek do rozstawionych obok ratusza food trucków oraz napić się grzanego wina, lub miodu. Była również możliwość kupna butelki któregoś z trunków, albo całego zestawu prezentowego. W weekend tuż obok kiermaszu w City Boxie ruszyły targi „Spotkanie ze Sztuką” Celem przedsięwzięcia była promocja lokalnych twórców oraz pomoc w sprzedaży ich wyrobów. Do nabycia były obrazy, upominki, pluszowe zabawki, dekoracje świąteczne, a także naklejki. Zorganizowano też warsztaty dla najmłodszych z lepienia ciastoliny. Jarmark będzie otwarty jedynie do piątku. Uroczyste zamknięcie nastąpi o 17. Wówczas prezydent Piotr Jedliński będzie rozdawał koszalinianom choinki. Bartosz Konieczny
Materiał zamawiany
10 Fakty Tygodnik Koszaliński Materiał zamawiany
Materiał zamawiany
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Materiał zamawiany
Różności Fakty Tygodnik Koszaliński 11
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Pamięć o ofiarach stanu wojennego Oprawcy skazani Wspomnienie
Zbrodnia
Zarząd Regionu Koszalińskiego „Pobrzeże” NSZZ „Solidarność” był głównym organizatorem czwartkowych obchodów 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Nie brakowało gorzkich wspomnień z czasów władzy komunistycznej i represji wobec działaczy opozycji demokratycznej.
15 lat więzienia dla Katarzyny Więckowskiej i 25 dla Marka Kwiatkowskiego za usiłowanie zabójstwa dwojga dzieci i znęcanie się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem - takie wyroki zapadły 14 grudnia przed Sądem Okręgowym w Koszalinie. Postanowienia są nieprawomocne i nie zadowoliły prokuratora generalnego.
Uroczystości rozpoczęły się złożeniem kwiatów na grobach Janka Stawisińskiego i Andrzeja Kosiewicza na koszalińskiej nekropolii. Janek Stawisiński w wieku 21 lat zmarł od kul ZOMO podczas grudniowej pacyfikacji kopalni Wujek w Katowicach. - To nasz symbol walki o wolność - tak przy grobie górnika mówił Paweł Michalak, internowany wówczas pierwszy szef „S” w Koszalinie. Druga z nieżyjących ofiar stanu wojennego nie
Materiał wydawcy
Fot: WM
zniosła upokorzeń, które spotkały ją po opuszczeniu obozu internowania w Chełmnie. Andrzej Kosiewicz popełnił samobójstwo w 1983 roku mając zaledwie 31 lat. To jedna z wielu historii. Represje mnie ominęły, ale pamiętam naloty na
kotłownie i wezwania na komendę milicji - wspominał Andrzej Myzik, członek związku w ówczesnym Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Koszalinie. - Musimy skupić się na wartościach, o które walczyliśmy, gdy władza
usiłowała stłamsić naród - apelował Wiesław Królikowski, szef regionu „Pobrzeże”. Ze strony wiceprezydenta Andrzeja Kierzka padła deklaracja o stałym upamiętnianiu i czczeniu osób, które nie doczekały życia w wolnej Polsce. WM
Materiał wydawcy
Marka Kwiatkowskiego ukarano surowiej od partnerki za okrutne gwałty na chłopcach, którzy byli w wieku 7 i 9 lat. Para oskarżonych musi też zapłacić zadośćuczynienie obu pokrzywdzonym. Nadto ma zakaz zbliżania się i jakichkolwiek kontaktów z dziećmi przez 15 lat. Sąd uznał, że mężczyzna dopiero po upływie 20 lat będzie mógł starać się o warunkowe zwolnienie z więzienia.
Z decyzją koszalińskiego sądu nie zgodził się Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Na jego wniosek prokuratura złoży apelację od wyroku, aby oskarżonych potraktować bardziej surowo. Oznacza to, że Katarzyna Więcławska spędzić może za kratami 25 lat, a Marek Kwiatkowski może być skazany na dożywocie bez możliwości przedterminowego zwolnienia. Przypomnijmy, chłopcy byli brutalnie bici pięściami, pasem i różnymi przedmiotami, kopani, rzucani o meble i ściany. Nadto przetrzymywano ich przez wiele godzin w wannie z zimną wodą. Byli zmuszani do jedzenia surowego mięsa i zlizywania jedzenia z podłogi. Dzieci były też poniżane przez wożenie w bagażniku samochodu. Kazano im klęczeć przez wiele godzin z podniesionymi rękami i biegać nocą po polu. WM
12 Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony
Pobożne życzenia oldskulowo
Materiał zamawiany
Materiał zamawiany
13 grudnia po ulicach Koszalina chodzili znów mundurowi służb represji za Polski Ludowej. Ganić błazenad z sierpem i młotem w tle nie warto, bo grupy rekonstrukcji historycznych promowały wystawę o czasach PRL. Natomiast za skandal uznany został szczeciński występ Chóru Aleksandrowa w 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Akurat „Dzien pabiedy” zabrzmiał osobliwie i niestosownie w kraju, który 45 lat był zniewolony przez Związek Radziecki. Nie tylko w Zachodniopomorskiem zawinił kalendarz. Tego samego dnia radni stolicy państwa uznali, że dojdzie do rekomunizacji ulic Warszawy. Dziwi orzeczenie sądu, które nie uznaje przykładowo geniuszu poezji Zbigniewa Herberta czy prozy Marka Nowakowskiego, toteż usuwa wybitnych literatów z listy
Wiesław Miller Kurier Szczeciński patronów ulic. Spory polityczne osiągają Himalaje nonsensu, a zmiany tablic narażają na nowe wydatki z kieszeni warszawskich podatników. W imię zasad, które jakoś mało szlachetne, bo przypominają zachowania bohaterów cyklu komedii o „Samych swoich”. Filozofia „Będzie tak, jak było” grzeszy nieodpowiedzialnością zamiast racjonalnością. Prawo działa też w drugą stronę. Ledwie zapadł surowy wyrok przed koszalińską Temidą nad matką i konkubentem, którzy bestialsko maltretowali synów kobiety, a w świetle kamer stanął prokurator generalny. Domaga się apelacji i wyższych kar, aby były przestrogą
dla innych osób, które potomstwo traktują po macoszemu. Procedury trwają dalej. Takie propagandowe wykorzystywania ludzkiego nieszczęścia budzi wątpliwości, bo to przykład ręcznego sterowania wymiarem sprawiedliwości. A to wywoływało przecież protesty przeciwników reformy sądownictwa. Trwające „belferskie grypy” to także przejaw nieufności wobec rządzących. Tymczasem idą święta, co słychać w radiu. „Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy. Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory” śpiewają Czerwone Gitary o wigilii Bożego Narodzenia. Polityczne zatargi zbyt często pokazują, że pusty jest slogan o dogadaniu się, jak Polak z Polakiem w pamiętnym sierpniu 1980 roku. Apel o świąteczny czas pokoju i spokoju może więc pozostać tylko pobożnym życzeniem. Mimo wszystko, tego właśnie Czytelnikom życzę!
www.koszalininfo.pl 21.12.2018 Fakty Tygodnik Koszaliński 13
Mandarynki i sowy Książkowo Jesteśmy narodem narzekającym. Jak jest lato, to za gorąco, za długo, za sucho. Zimą nam za zimno i nie ma śniegu, a jak już spadnie, to zaraz się roztapia. Białe Boże Narodzenie to ewenement. Już prędzej na Wielkanoc śnieg spadnie, a niedługo dzieci będą się mylić, które święta są które. Pieniędzy też zazwyczaj mamy za mało, a praca rzadko kiedy jest tą wymarzoną. Często też nasze porażki lekceważymy w imię znanego z meczów piłkarskich sloganu „nic się nie stało”. A jest wręcz przeciwnie! Stało się bardzo wiele. Na każdą porażkę składa się bowiem milion drobiazgów, z których nie wszystkie są przecież złe. Z wielu z nich możemy wyciągnąć lekcję na przyszłość lub choćby potraktować jak dowcip, z którego śmiać się
Materiał zamawiany
Dominika Grzyb dziennikarka będziemy w przyszłości. Jak mawiał pisarz niemiecki Jean Paul: „porażka jest jedynie szansą na to, aby zacząć jeszcze raz - inteligentniej”. Co jest więc lepsze - nauka na błędach, czy usilne chronienie się przed nimi? Powtarzamy dzieciom często przysłowie „Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała!”. Gdyby jednak nie skakała, to by nie poznała, jak fajnie jest brykać po zielonej łące i jak pięknie wyglądają polne kwiaty w pełnym słońcu! I tu wracamy do dostrzegania piękna w drobiazgach. O tym właśnie jest książka „Hygge po polsku” autorstwa Izy Wojnowskiej. Wyda-
na jest analogicznie do „Hygge. Duńska sztuka szczęścia”, o której już kiedyś pisałam. Opowiada jednak o polskiej rzeczywistości i szukaniu radości w naszych realiach. Autorka pisze o naszej gościnności, o witaniu „chlebem i solą”, o barach mlecznych, o górskich halach. Wspomina o zapachu mandarynek, które chyba każdemu kojarzą się ze świętami. Mówi o twórczości Kabaretu Starszych Panów czy księdza Jana Twardowskiego. Przytacza historie o ludziach z pasją, takich jak pszczelarze czy hodowcy sów. Przykłady można mnożyć. Jest to doskonały dowód na to, że w naszym kraju da się znaleźć zdecydowanie więcej powodów do radości niż do narzekania. Trzeba ich tylko dobrze poszukać i wypatrywać! Takiego właśnie dostrzegania cudów w drobiazgach Wam życzę na te Święta.
Problemy Laponii ZASŁYSZANE Utrwaliło się przekonanie, że św. Mikołaj (zwany w krajach anglosaskich także Santa Clause’em) zamieszkuje śnieżną krainę zwaną Laponią. Nie brak przekonanych o mityczności, bliżej nieznanej, Laponii. Tymczasem ona istnieje i jest zamieszkiwana przez Lapończyków. Należałoby napisać „także Lapończyków”. Ziemia ta obejmuje bowiem swoim geograficznym zasięgiem cztery kraje: Finlandię, Szwecję, Rosję i Norwegię. Mówią, że św. Mikołaj mieszka w fińskiej części Laponii. Tam sprawy idą dobrze. Lapończycy żyją swoim tradycyjnym życiem. Organizują na przykład wielkie spędy reniferów. Gorzej jest w szwedzkiej części tej zimowej krainy. Tam, w okolicach miasta Kiruna, u podnóża gór Kirunavaara i Loussa-
Jan Kuriata Rektor PWSZ vaara odkryto bardzo bogate złoża rud żelaza. Wydrążono liczne sztolnie i chodniki. Kiruna zaludniła się mieszkańcami, którzy przybyli z innych regionów Szwecji. Sprawy środowiska naturalnego rdzennych mieszkańców stały się drugorzędne. Podjęto właśnie decyzję zadziwiającą. Kiruna ma zostać zrównana z ziemią, by na jej terenie „spokojnie” dalej wydobywać rudę żelaza. A co z mieszkańcami miasta? W planach jest budowa „nowej Kiruny” w odległości około trzech kilometrów od „starej”. To prawda, że wielkie obszary Laponii są na poły bezludne, ale kolejne de-
wastacje znacznych obszarów dzikiej przyrody muszą budzić stanowczy sprzeciw. Mamy w Europie znikające w zastraszającym tempie obszary dzikiej przyrody, po które wyciągają się chciwe ręce cywilizacji. Północ Europy jest pod tym względem szczególnie narażona, bo jej obszary są zachowane w stanie naturalnym. Laponia przez swój klimat i oddalenie od siedlisk cywilizacji była jedną z tych ostoi, które upiększały (i upiększają nasz kontynent). Z tych powodów właśnie zamieszkał tam św. Mikołaj ze swoimi reniferami. Szwedzka żądza rudy powoduje jednak nieodwracalne zniszczenia środowiskowe. Szkoda, że Szwedzi, znani przecież ze swoich ekologicznych zamiłowań, wzorują się na przykład na polskim niszczeniu Puszczy Białowieskiej, czy rosyjskiej dewastacji Syberii.
14 Fakty Tygodnik Koszaliński Rozmaitości
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Tygodniowy koszaliński kalejdoskop kulturalny Dominika Grzyb dziennikarka
KALENDARIUM Piątek, 21 grudnia Bajkę o Królowej Śniegu kojarzy większość z nas. Główni bohaterowie - Gerda i Kaj - przyjaźnią się aż do momentu, gdy do oka chłopca wpada odłamek diabelskiego lustra. Drobny odprysk sprawia, że dziecko staje się krnąbrne, a wszystko, co dobre, postrzega w ciemnych barwach. Dodatkowo do swojej lodowatej krainy porywa go Królowa Śniegu. Gerda wyrusza na ratunek, i - jak to w bajkach bywa - dobro zwycięża. Nową wersję historii będzie można zobaczyć na dużej scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznym w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół nr 2 im. Stanisława Lema. Spektakl rozpocznie się o 18. Bilet kosztuje 10-20 zł. Chwila odpoczynku od pakowania prezentów i przygotowywania świątecznych smakołyków należy się każdemu. Przed świętami można zrelaksować się w klubie Kawałek Podłogi, który zaprasza na imprezę Last Christmas Party. Zabrzmią radiowe przeboje z
Materiał zamawiany
ostatnich kilku dziesięcioleci, a za barem na gości będą czekać procentowe przysmaki. Start imprezy o 20. Wstęp kosztuje 10 zł. W święta wcale nie trzeba słuchać infantylnych popowych hitów w stylu Last Christmas czy kolęd. Klub Jazzburgercafe zaprasza na imprezę Electronic Christmas Party. O warstwę muzyczną zadbają DJ Addelante i DJ Fernandez. Do 23 panie wchodzą za darmo, dla pozostałych wejście kosztuje 5 zł. Start imprezy o 22. W klubie Sizar tej nocy za konsoletą stanie DJ Gazell. Dotychczas był on rezydentem w klubie Seven Heaven w Legnicy, niebawem przejmie zaś stery w filii klubu Sizar w Kamieniu Śląskim. Wejście do klubu do 22 jest darmowe, do 23 kosztuje 10 zł, później - 15 zł. Sobota, 22 grudnia Każdy kraj ma swoje odpowiedniki św. Mikołaja. Wszystkie dobre duchy Bożego Narodzenia mieszkają w sekretnym miejscu na Antarktydzie. Niestety znajduje się tam również Monopolish samolubny duch Świąt ze Starożytnego Rzymu, który chce zniszczyć pozostałych pomocników. Na ratunek wyruszy elf-
ka Pixi Post. Czy uda jej się zapobiec zniszczeniu magii Bożego Narodzenia? Tego dowiedzą się dzieci, które obejrzą bajkę „Poczta św. Mikołaja”. Będzie można ją zobaczyć o 12 w Kinie Kryterium w ramach Kina Małego Widza. Bilety kosztują 10 zł.
O tym, że lubimy wracać do przebojów sprzed lat, dobrze wiedzą rezydenci klubu Jazzburgercafe. Impreza z cyklu Oldies but Goldies oznacza zabawę przy hitach z ostatnich kilku dekad. Abba, Michael Jackson czy Bee Gees to dopiero początek! Za sterami stanie DJ Kriba. Gitary, perkusjonalia, Wstęp kosztuje 10 zł. Imklawisze i skrzypce – ta- preza rozpocznie się o 22. kiej instrumenty będzie można usłyszeć w Fil- Poniedziałek, harmonii Koszalińskiej 24 grudnia w wykonaniu kapeli Jalee. Zespół pochodzący Dla zmęczonych wigiz naszego miasta będzie lijnym biesiadowaniem, promował swój album klub Jazzburgercafe szystudyjny „Wizje”. Jako kuje imprezę z ekipą support wystąpi grupa Ostrrrego Czwartku. Płynny Polar. Koncert Nie zabraknie elektroniki, rozpocznie się o 19. Bilety reggae, a także mocnych kosztują 26 / 31 / 36 zł. gitarowych brzmień. Start o 22. Lista FB wchodzi za Na chwilę przed Święta- 10 zł, pozostali za 15 zł, mi klub Kawałek Podłogi zaprasza na występ Wtorek, pochodzącej z Jamajki 25 grudnia Shadae Miller. Wokalistka zaprezentuje spokojne Spalać świąteczne kautwory o miłości i świą- lorie można zacząć już teczne przeboje w na- w pierwszy dzień świąt strojowych aranżacjach. w klubie Sizar. Za stePoczątek koncertu o 21, rami staną rezydenci: wstęp jest darmowy. DJ Hes i DJ Legius. Start o 22. Przez całą noc Jako przedświątecz- wstęp kosztuje 20 zł. ną rozgrzewkę można potraktować sobotnią Odpocząć od świąteczimprezę w klubie Sizar nego obżarstwa moż- Before X-Mass Party. na tej nocy również Wstęp do 23 kosztuje 10 w klubie Jazzburgerzł, później - 15 zł. Klub cafe. Za konsoletą staną obiecuje imprezę w iście DJ-e: Kostek i Zaju. Start świątecznym klimacie świątecznej imprezy o 22. oraz masę gratisów. Wejście kosztuje 15 zł.
Środa, 26 grudnia Michał Wiśniewski znany głównie z zespołu Ich Troje zagra koncert „A niech gadają” w Teatrze Variete Muza. Podczas wydarzenia będzie można usłyszeć największe przeboje grupy w wersji akustycznej. Koncert rozpocznie się o 19. Bilety kosztują 49 zł. Klub Sizar zaprasza na imprezę również w drugi dzień Świąt. O wrażenia zadbają nie tylko rezydenci - DJ Hes i DJ Legius, ale także tancerki grupy Acrux Dance Show. Będzie klubowo i świątecznie. Do 23 wstęp kosztuje 10 zł, później 15 zł. Start imprezy o 21. Robert Błaszczyk i Onkalo to rodowici mieszkańcy ziem koszalińskich, którzy przenieśli się do Szczecina i Poznania. Łączy ich jednak nie tylko pochodzenie, ale również to, że w drugi dzień Świąt zagrają w klubie Jazzburgercafe, proponując gościom głębokie housowe brzmienia. Start imprezy o 22. Wejście za darmo.
sko „Leśny Zakątek”. W Bałtyckim Teatrze Dramatycznym ustawiona jest skrzynka, do której można wrzucać na przykład karmę, koce i zabawki. Osoby, które zostawią dary, wypełniają kartę zgłoszeniową. Wśród nich raz w tygodniu losowane są darmowe wejściówki do BTD. Jak widać, pomaganie się opłaca! Do 14 stycznia Filemon, Behemot czy Pimpuś Sadełko to koci bohaterowie książek, których kojarzy większość z nas. Koszalińskim bibliotekarzom nie brakuje miłości do tych zwierzaków. W Koszalińskiej Bibliotece Publicznej przy pl. Polonii 1 odbywa się zbiórka karmy i wszelkich przedmiotów, które pomogą kociakom przetrwać zimę. Zebrane prezenty zostaną przekazane Fundacji na Rzecz Zwierząt Marzenia Zwierzaków. Pamiętajcie, dobra karma wraca!
Organizujesz jakieś wydarzenie kulturalne? Wiesz o jakimś ciekawym wydarzeniu w naszym mieście? Propozycje do tej ruDo końca bryki prześlij na adres grudnia email: Przez cały miesiąc moż- dominika.grzyb1989 @gmail.com na wspomóc schroni-
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 15
www.koszalininfo.pl 21.12.2018
Liczy się nie tylko estetyka
Fot: Politechnika Koszalińska
Inwestycja Projekt zakładający zwiększenie efektywności energetycznej obiektów Politechniki Koszalińskiej przy ulicy Śniadeckich i Kwiatkowskiego właśnie został zakończony. - Efektem jest spadek zużycia energii, a co za tym idzie znaczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla - przekonywał kanclerz Artur Wezgraj. Wzrost efektywności energetycznej pięciu
budynków uczelni był możliwy dzięki realizacji projektu termomodernizacji. Prace objęły docieplenie ścian zewnętrznych i stropodachów budynków, wymianę armatury instalacji grzewczej i ciepłej wody oraz modernizację systemu wentylacji i klimatyzacji. W miejsce dotychczasowego, tradycyjnego oświetlenia wewnętrznego zamontowane zostały oprawy energooszczędne. Na fasadach budynków zamontowano zaś mi-
kroinstalacje fotowoltaiczne. Prace pozwoliły również zwiększyć estetykę obiektów. Rezultatem działań jest ograniczenie zużycia energii elektrycznej i cieplnej w budynkach, obniżenie kosztów ich eksploatacji oraz zmniejszenie emisji dwutlenku węgla do środowiska. Jest też możliwość pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł. Koszt inwestycji przekroczył 7,6 mln zł, ale 5,2 miliona stanowiło dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Przedsięwzięcie wsparł także Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Obecnie trwa rozliczanie końcowe projektu. Dokładne jego efekty powinny być znane po roku eksploatacji zmodernizowanych budynków. WM
Reklama
Materiał zamawiany
Materiał zamawiany
Materiał zamawiany
16 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl 21.12.2018