Głos Miasta, nr 24

Page 1

ISSN 2719-4051 11 czerwca 2021

24

Na nowej ulicy Władysława IV nie trudno o śmierć Zagrożenie Przebudowany odcinek ulicy Władysława IV miał usprawnić ruch oraz poprawić bezpieczeństwo w tej części miasta. Jak na razie, jest gorzej niż źle. W ostatnim czasie mamy tu wypadek za wypadkiem. Jest też ofiara śmiertelna! W rejonie ulicy Władysława IV znajdują się rozległe tereny ogrodów działkowych, a ich użytkownicy wiosną i latem są tu niemal każdego dnia. Przechodzą przez ulicę na skróty i ignorują to, czy dane miejsce jest dozwolone i bezpieczne. – Oznakowania poziomego albo nie ma w ogóle, albo jest wprowadzające w błąd. Na przykład prowadzi samochody starym torem, gdy droga była jeszcze w budowie. To wyjątkowo groźne absurdy. Mam wrażenie, że ta droga jest niedokończona i panuje tu wolna amerykanka – uważa Pan Józef, mieszkaniec KTBS-u. W zeszły piątek około godziny 18 na wysokości wjazdu na osiedle Unii Europejskiej 29-letni kierujący motocyklem marki honda potrącił 71-latka. Pieszy przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Starszy pan poniósł śmierć na miejscu. Motocyklista był trzeźwy; z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Trzy dni później na tym samym odcinku około godziny 17 doszło do kolejnego wypadku. Kierujący toyotą potrącił 82-letnią kobietę,

która przechodziła po przejściu dla pieszych. Poszkodowana z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Wiadomo, że kierujący był trzeźwy. – Piesi nie są tu bezpieczni. Dopiero, jak się stała tragedia, to drogowcy wymalowali pasy dla pieszych, ale tymczasowe, w poprzek jezdni. To nie jest prawdziwa zebra – powiedziało małżeństwo uprawiające działkę w pobliżu. Jest jeszcze jeden problem – rowerzyści i mknący na hulajnogach po tutejszej ścieżce rowerowej. Wielu z nich nawet nie zwalnia, przejeżdżając przez ruchliwą ulicę Holenderską. – Rosnące tu krzewy ograniczają widoczność. Człowiek często dopiero w ostatniej chwili dostrzega pędzącego rowerzystę, który wpada niemal na maskę samochodu – mówi kierowca, pan Jerzy. I dodaje, że warto zamontować w tym rejonie lustro drogowe, które ułatwi widoczność i poprawi choć trochę bezpieczeństwo.

Po ostatnich zdarzeniach na ul. Władysława IV niemal każdego dnia stoją policjanci. W minioną środę zatrzymali kilku kierowców. Każdy z nich miał na liczniku przynajmniej 20 km/h więcej niż jest tu dozwolone. – W tym miejscu sprawdziłaby się kładka taką sama, jak jest na „szóstce”, na wyjeździe z Koszalina. Tam też, zanim powstała, ludzie przebiegali przez ulicę. Byli tacy, którzy nie zdążyli... – komentuje jeszcze pan Jerzy. MŁ

Fot. MŁ


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Głos Miasta, nr 24 by Głos Miasta - Issuu