Zwierzęta
Za dużo zwierzyny?
Tradycja
Cały Koszalin będzie jadł pizze!
Spór między rolnikami a myśliwymi trwa w najlepsze. W grę nie wchodzą już tylko odszkodowania za zniszczone uprawy. Planowane zmiany w ustawie o prawie łowieckim na nowo podgrzały dawny konflikt. STR: 6 Awaria
Zalana Zwycięstwa
Fot: MŁ
Fot: MŁ
W najbliższy poniedziałek przypada Międzynarodowy dzień Pizzy. Nic dziwnego, że ten drożdżowy smakołyk doczekał się swojego święta. Na świecie codziennie sprzedawanych jest około 13 milionów Fot: MŁ pudełek pizzy. Zgodnie z wolną encyklopedią danie podobne do pizzy serwowali już starożytni Grecy. Były to płaskie chleby posmarowane oliwą, czosnkiem i posypane ziołami. Po sprowadzeniu do Europy pomidorów, w XVII-wiecznym Neapolu stały się one nieodzownym elementem pizzy. Od 1975 roku to wyjątkowe danie można zjeść także w koszalińskiej pizzerii Przy Ratuszu. - Wielu klientów przyprowadzili do nas rodzice. Przychodzili jako nastolatkowie, a dzisiaj przyprowadzają własne rodziny. - wspominała Jolanta Szoka, właścicielka pizzerii. To jeden z pierwszych takich lokali w Polsce. W ciągu blisko 40 lat działalności sprzedano tam, niemal 4 miliony pizz. Z okazji święta nasza redakcja wraz z Ratuszową przygotowała zabawę. Pierwsze dziesięć osób, które przyjdą do lokalu otrzymają tradycyjną pizzerkę. Kolejne wezmą udział w loterii, w której do wygrania są pizze i rabaty... Smacznego. MŁ Infrastruktura
Ciągle walczą o budowę drogi S 11 Trwają starania o wpisanie drogi S11 do rządowych planów budowy do roku 2023. Próby przekonania resortu infrastruktury podjęli samorządowcy, parlamentarzyści i mieszkańcy regionów. go
Podczas IX WalneZebrania Człon-
ków Stowarzyszenia Gmin, Powiatów i Województw „Droga S11” wybrane zostały nowe władze organizacji. Przewodniczącym został Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego. W skład zarządu wszedł Tomasz Sobieraj, wicemarszałek zachodnio-
pomorski. Podjęto uchwałę w sprawie wniosku do Ministra Infrastruktury i Rozwoju o wprowadzeniu do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 przebudowy drogi krajowej nr 11 do parametrów drogi ekspresowej. W sprawę zaangażo-
wali się parlamentarzyści z różnych opcji politycznych. Akcję zbierania podpisów do resortu infrastruktury prowadzili też członkowie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci, a także znany społecznik Czesław Ignaszewski. Osobiście zebrał on 700 podpisów. WM
Stara żeliwna blisko 100-letnia rura wodociągowa pękła w środę przy ulicy Zwycięstwa 107. Ulica zmieniła się w rwący potok. Mieszkańcy okolicznych domostw do późnego popołudnia byli bez wody. Z awarią walczyło kilka ekip konserwatorskich. Dwa pasy drogowe w stronę centrum wyłączono z ruchu. Woda wyrządziła wiele szkód. Zniszczone zostały na przykład chodniki i zapadła się jezdnia. Firma Bernacki działająca na zlecenie MWiK ma najpóźniej do soboty utwardzić chodnik i doraźnie doprowadzić drogę do użytku. Na kompleksowe prace będziemy musieli poczekać do wiosny. Obecne nie można ich przeprowadzić z powodu niskich temperatur. MŁ
2 Fakty Tygodnik Koszaliński Miasto Policja
Grozili w internecie Czterech nastolatków poniesie karę za wulgarne i pełne nienawiści komentarze. Za pomocą portalu społecznościowego chłopcy grozili 15-letniej dziewczynie. Sprawą zajmowali się koszalińscy policjanci. Ustalili, że czterej koledzy, w wieku 16 i 17 lat obrażali i grozili nastolatce. W tym celu odwiedzali koleżankę i bez jej zgody, korzystali z jej konta na portalu społecznościowym. Robili tak przez prawie dwa tygodnie. - Gdy Reklama
właścicielka laptopa wychodziła z pokoju nastolatkowie zamieszczali niecenzuralne wpisy na temat dziewczyny. Grozili jej przy tym pobiciem i zastraszali - tłumaczyła Monika Kosiec, rzecznik KMP w Koszalinie. Zaniepokojona zachowaniem nastolatki matka poprosiła policjantów o pomoc. Kryminalni dotarli do autorów wulgarnych i pełnych nienawiści komentarzy. Cała czwórka została zatrzymana. Teraz materiały ze sprawy przejmie sąd. MŁ
www.koszalininfo.pl
06-11.02.2015
Pomoc
Klub Kiwanis służy dzieciom
Koszaliński klub Kiwanis będzie współpracował z lokalnym oddziałem Związku Ukraińców w Polsce. W czwartek w restauracji Lalka porozumienie sygnowali Longina Kudelka i Roman Biłas Fot: WM
Koszaliński zarząd Związku Ukraińców w Polsce już sześć lat blisko współpracuje z klubem Kiwanis. Stowarzyszenie prowadzi na billboardach kolejną akcję pomocy Zespołowi Szkół w Białym Borze. To jedna z pięciu
Wydawca: Redpress Kamil Hońko Kostenckiego 3c/4 75-368 Koszalin Nakład: do 10000 egzemplarzy Druk: Express Media Sp z o.o. Reklama: 884-788-908
tego typu placówek w Polsce. Obecnie uczęszcza do niej 102 uczniów, w tym młodzi z Ukrainy. Rok temu organizacja zebrała prawie 16 tysięcy złotych z tytułu wpłat z jednego pro-
Redaktor Naczelny: Kamil Hońko mail: kamil.honko@gmail.com Zastępca Redaktora Naczelnego: Marek Łagocki mail: redakcja@koszalininfo.pl
centa podatku. Symboliczny czek trafił do Andrzeja Drozda, dyrektora szkoły w Białym Borze. Związek wspomaga też punkty nauczania języka ukraińskiego, m.in. w Koszalinie i Kołobrzegu.
Redakcja: Wiesław Miller, Igor Matwijcio, Elżbieta Subocz Grafik: Karolina Grustowska www.koszalininfo.pl http://issuu.com/tygodnikfakty
Przyszłe potrzeby będą jednak większe. - Zbieramy pieniądze na remont centrum kultury ukraińskiej w Przemyślu. Aby zyskał należyty blask potrzeba dziesięciu milionów złotych stwierdzi Roman Biłas ze Związku Ukraińców w Polsce. Klub Kiwanis obchodzi właśnie stulecie istnienia. W Koszalinie działa blisko 13 lat. Wspiera dzieci, fundując im na przykład stypendia. Przekazuje też leki pacjentom oddziału dziecięcego szpitala wojewódzkiego. WM
www.koszalininfo.pl
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 3
06-11.02.2015
Zdrowie
Wkrótce XII Międzynarodowy Zlot Morsów W przyszły weekend, Mielno wypełni się miłośnikami lodowatych kąpieli. Impreza odbywa się nieprzerwanie już od 12 lat. Organizatorzy przewidują, że może przyjechać nawet 2000 morsów z całej Europy. Fot: MŁ
Gmina szykuje wiele atrakcji. Morsy będą mogły zażywać kąpieli w ciepłych baliach i rozgrzewać się w saunach. Będzie też przygotowanych wiele konkurencji sportowych. Największą atrakcją jest jednak wspólna kąpiel tym razem z dodatkową niespodzianką. - Kąpiel Zdrowie
będzie połączona z biciem Rekordu Guinnessa. Uczestnicy będą mogli przyczynić się do ustanowienia rekordu, który zasłynie na cały świat - mówi Łu-
kasz Molski z Centrum Promocji i Informacji Turystycznej Gminy Mielno. Na piątkowy wieczór zaplanowano karaoke organizowane w Disco
Plaza. Sobota to z kolei Wielki Bal Morsów na Hali Sportowej i Ośrodku Krokus. - Tuż po balu zwolennicy morskich kąpieli będą mogli przenieść się na After
Party do klubu Disco Plaza, gdzie wystąpi zespół Cliver. W związku że to szczególna data piątek trzynastego, impreza otrzymała miano „Zlotu z Czarnym Kotem” - dodaje Łukasz Molski. Uczestniczy będą mogli też zajrzeć w swoją przyszłość. Wieszczka Pradawnych Morsów będzie czekała wraz z Wielkim Nadzorcom w Komnacie Tajemnic. Nadzorca udzieli wszystkim chętnym ślubu, który połączy morsowe drogi. Szczegółowy plan zlotu jest dostępny na stronie www.zlotmorsów.mielno.pl. MŁ
Koczowisko w koszalińskiej sali szpitalnej? Matka z Darłowa poskarżyła się na warunki panujące na Oddziale Dzieci Młodszych w szpitalu wojewódzkim w Koszalinie. Dyrekcja placówki obiecuje poprawę. Alarm podniosła matka, odwiedzająca lecznicę w Koszalinie. Kobieta chce czuwać przy czteromiesięcznym dziecku w godnych warunkach. - Na sali o powierzchni okoReklama
ło 8 metrów kwadratowych przebywają cztery matki i czwórka dzieci. Wieczorem przypomina to koczowisko. Szaf-
ki się rozpadają, a stojak na kroplówki służy jako wieszak na ubrania. Ogólnodostępna toaleta znajduje się na
korytarzu. Korzystają z niej pacjenci cierpiący na choroby weneryczne – opisywała zastałą sytuację. Rodzice na Oddziale Dziecięcym nie mogą też korzystać z własnych karimat, leżaków, materacy i pościeli. Co na to dyrekcja lecznicy? Od Cezarego Sołowija, otrzymaliśmy obszerne oświadczenie. Nie ma prostych odpowiedzi na tak postawione zarzuty. Czy właści-
wym wyjściem byłoby, abyśmy kosztem sal dla chorych powiększyli bazę hotelową?! W przypadku niewystarczających środków na modernizację lecznicy zawsze staje się przed trudnym zadaniem ustalenia priorytetów. Dokładamy wszelkich starań, aby i oddział dziecięcy był jak najszybciej zmodernizowany – zapewnił rzecznik placówki. WM
Społeczność
Nowy budżet
Obywatelski Trwają przygotowania do trzeciej edycji Budżetu Obywatelskiego. Będzie przebiegał na podobnych zasadach co rok temu. Pula na inwestycje obywatelskie wyniesie jak ostatnio półtora miliona złotych. Projekty też zostaną podzielone na dwie kategorie: małych i dużych. Nie znane są jeszcze szczegółowe procedury. Być może będą organizowane w tej sprawie konsultacje z mieszkańcami. Liczymy, że włączą się oni w realizację pomysłów równie licznie jak rok wcześniej - ocenił Marcin Waszkiewicz z klubu radnych PO. Jednocześnie trwa realizacja projektów z poprzedniej edycji Budżetu Obywatelskiego. Wzięło w niej udział ponad 18,5 tys. Koszalinian. Projekty zostały przekazane poszczególnym wydziałom do realizacji. Zostaną rozpisane przetargi i będą konsekwentnie wdrażane. Warto dodać, że wszystkie projekty z pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego zostały już zrealizowane i oznaczone specjalnymi tablicami informacyjnymi. WM
4 Fakty Tygodnik Koszaliński www.koszalininfo.pl Polityka
Nowy zarząd SMD
Koszalińscy „Młodzi Demokraci” spotkali się w sobotę w biurze przy ulicy Dworcowej. Na walnym zgromadzeniu stowarzyszenia podsumowano zeszłoroczną działalność koła oraz wyłoniono skład zarządu. Fot: SMD
Łukasz Drążkiewicz ponownie objął funkcję przewodniczącego koła. Ula Barbarowicz została wiceprzewodniczącą. Maciej Ziemiński otrzymał stanowiReklama
sko sekretarza, a Natalie Wieszczycka została skarbnikiem. Funkcję członka zarządu objął zaś Cezary Grabowski. W skład Komisji Rewizyjnej weszli Anna Papuga, Marta Michalska i Błażej Pasula. Na spotkaniu pojawili się czołowi politycy Platformy: Stanisław Gawłowski i Tomasz Sobieraj. Był też prezydent Piotr Jedliński i jego nowy zastępca Wojciech Kasprzyk. MŁ
06-11.02.2015
7 Dni Koszalin
Samorząd
Budżet i odznaczenia na sesji
V sesja koszalińskiej Rady Miejskiej była wyjątkowa. Uchwalono budżet Koszalina oszacowany na blisko 506 mln zł. Poparło go 18 radnych, a siedmiu wstrzymało się od głosu. Był też czas na wyróżnienia. Fot: UM
Gościem zgromadzenia samorządu był Marek Tałasiewicz, wojewoda zachodniopomorski. Przyjechał, żeby w imieniu prezydenta RP, przyznać odznaczenia dwóm koszalińskim radnym. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski odebrał Ryszard Tarnowski. Radny Platformy Obywatelskiej dostał go za działalność samorządową i społeczną. Srebrny
Ryszard Tarnowski i Artur Wiśniewski mimo różnych szyldów partyjnych gratulowali sobie wzajemnie otrzymanych odznaczeń państwowych. Krzyż Zasługi trafił do Artura Wiśniewskiego z Prawa I Sprawiedliwości. To nagroda za społeczną pracę na rzecz niepełnosprawnych.
- Dziękuję za wyróżnienie. To docenienie mojej drogi życiowej i wielu lat pracy na rzecz innych. To też zobowiązanie na przyszłość - cieszył się radny PO,
któremu po uroczystości osobiście gratulowali członkowie zespołu „Śródmieście” z Tadeuszem Lenartowiczem na czele. WM
www.koszalininfo.pl Fakty Tygodnik Koszaliński 5 Adopcje
06-11.02.2015
7 Dni Koszalin Społeczność
Powstaje Koszalińska Rada Seniorów Przygarnij zwierzę
Koszalińska Rada Seniorów będzie liczyć od 9 do 15 osób. Trwa procedura powołania gremium. Wybory zaplanowano na 16 lutego bierzącego roku. Fot: WM
Radnymi mogą zostać przedstawiciele seniorów oraz członkowie organizacji pozarządowych działających na ich rzecz. Kandydatami mogą być mieszkańcy Koszalina, którzy ukończyli co najmniej 60 lat. Osoby te mogą zgłaszać się samodzielnie, poprzez wypełnienie stosownego formularza. Należy załączyć też specjalne oświadczenie o zgodzie na kandydowanie. Rada Seniorów będzie mieć charakter doradczy i konsultaReklama
cyjny. Będzie też mogła zgłaszać inicjatywny dla władz miasta. - Tłumy na inauguracyjnym spotkaniu informacyjnym zapowiadają duże zainteresowanie wyborami - wróżył Tomasz Czuczak, sekretarz miasta i szef siedmioosobowej komisji wyborczej do rady. Spełnione wymogi będą zobowiązaniem do uczestnictwa w spotkaniu z prezydentem Koszalina Piotrem Jedlińskim. Odbędzie się ono 16 lutego w siedzibie Filharmonii Koszalińskiej. Seniorzy dokonają wówczas wyboru części składu rady. Jeśli zgłosi się do 20 kandydatów, będą sami dokonywać trzyminutowej autoprezentacji.
Jeśli zainteresowanie będzie większe to zostaną przedstawieni przez organizatorów przed głosowaniem. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13. Nabór kandydatów trwa do 12 lutego. Formularze można odebrać i złożyć w Biurze Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miejskim w pokojach nr 203 i 214. Można też przesłać je listownie na adres: Urząd Miejski w Koszalinie, Rynek Staromiejski 6-7, 75-006 Koszalin z dopiskiem „Nabór do Koszalińskiej Rady Seniorów”. Formularz zgłoszeniowy jest dostępny na stronie internetowej (www.obywatelski.koszalin.pl).
Z kolei osoby uprawnione do głosowania powyżej 60 lat - mogą zgłaszać się od 4 do 12 lutego do pokoju nr 110 Wydziału Spraw Obywatelskich UM, w godzinach pracy urzędu. Można też dzwonić pod numer 94 348 86 94. - Spodziewamy się, że wydamy nawet tysiąc kart do głosowania. Wyniki będą znane tego samego dnia lub nazajutrz - informował Tomasz Czuczak. Rada Miejska powołała już trzech przedstawicieli Koszalińskiej Rady Seniorów. Są to: Tadeusz Lenartowicz - desygnowany przez PO, Maryla Adamczyk zgłoszona przez LK i Urszula Kostuch z ramienia PiS. Radnym będzie członkini Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Kolejną poda Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Politechnice Koszalińskiej. Kolejnych trzech radnych wytypuje prezydent Koszalina. Pozostali będą z naboru publicznego. Koszalińska Rada Seniorów będzie działać do 2018 roku, czyli do końca bieżącej kadencji samorządu. WM
Wędrowca zna niejeden Koszalinian. Spędził on znaczną część życia błąkając się po ulicach miasta. Jego właściciel zmarł i nikt nie zainteresował się losem psa. Pomimo licznych interwencji zwierzak długo uciekał przed pracownikami schroniska. W końcu udało się go złapać i trafił do przytuliska.
Maurycy to piękny szary kot z pręgami. Jest bardzo przyjacielski i łagodny. Uwielbia pieszczoty i chętnie lgnie do człowieka. Maurycy trafił do schroniska, bo został potrącony przez samochód. Miał złamaną kość udowa i krwawił z nosa. Teraz wyzdrowiał i czeka na kochającą rodzinę.
Berta to duża suczka nieco przypominająca husky. Jest bardzo nieszczęśliwa, bo przebywa w przytulisku już ponad 6 lat. Właściciel oddał ją bez podania powodu. Nie wiedzieć czemu nikt nie pyta o to wspaniałe zwierzę. Pomimo wieku Berta jest energiczna i chętnie udaje się na długie spacery.
W sprawie adopcji zwierzęcia prosimy o kontakt z koszalińskim schroniskiem tel: 94 340 34 00 lub email: adopcje.tozkoszalin@op.pl.
6 Fakty Tygodnik Koszaliński www.koszalininfo.pl
06-11.02.2015
7 Dni Koszalin
Kontrowersje
Mieszkania
Tysiąc podpisów Zwierzyna przeszkadza rolnikom Rolnicy, myśliwi i przedstawiciele władz dyskutowali w poniedziałek o zmianach w prawie łowieckim. Nie było traktorów przed delegaturą Urzędu Wojewódzkiego, ale wszystkie miejsca na sali były zajęte. Fot: WM
Radny Stefan Romecki prowadzi akcję „Stop podwyżkom czynszów w mieszkaniach komunalnych”. Petycja z tysiącem podpisów trafiła do ratusza. Radny podkreśla, że rośnie zadłużenie niezamożnych lokatorów. W ciągu kilkunastu lat wzrosło do 27 mln zł. - Za 50-metrowy lokal spółdzielczy na „Przylesiu” czynsz miesięczny to 330 złotych, gdy za dwa pokoje, piece i ciemną kuchnię w mieszkaniu komunalnym trzeba zapłacić nawet 500 złotych stwierdził Stefan Romecki. „Posiadanie dachu nad głową jest podstawowym dobrem każdego człowieka, niezbędnym do prawidłowej egzystencji. Komunalny zasób mieszkaniowy powinien zaspokajać Reklama
potrzeby ludzi o niskich dochodach” - czytamy w petycji podpisanej przez tysiąc niezadowolonych lokatorów. Z Lepszy Koszalin oczekuje od władz ratusza obniżenia lub utrzymania obecnych stawek czynszu. Przeszkodą jest uchwała z poprzedniej kadencji rady, w myśl której do 2016 roku koszty wzrosną do 8,50 zł za kilowat energii. Co na to magistrat? Mieszkańcy, według zapewnień, nie poniosą wyższych kosztów życia. - Nie było podniesienia stawek dzierżawy, wody i ścieków czy ogrzewania, choć to akurat ustala Urząd Regulacji Energetyki, dlatego nie będzie podwyżki czynszu w lokalach komunalnych - uspokoił prezydent Piotr Jedliński. WM
Podczas obrad zespołu do spraw rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich większość gości w ostrych słowach oprotestowała nowelizację Ustawy o Prawie Łowieckim. Dokument przedstawiał Stanisław Wziątek, poseł SLD i myśliwy z koła łowieckiego w Połczynie Zdroju. Zrozumienia nie znalazł. Podczas dyskusji dominowały gorzkie żale ze strony rolników, których nie zadowalają proponowane zmiany. - Projekt został napisany bez zainteresowanych. Rolnicy zostali wykluczeni. Proponuję dokument wyrzucić do kosza i przystąpić z nami do rozmów - zagrzmiał i zebrał oklaski Edward Wałaszczyk z gminy Barwice. Zwracano uwagę, że jest za dużo zwierząt. Z powodu braku odstrzałów wchodzą na grunty
Za dużo zwierzyny na polach, odszkodowania „utrącane” administracyjnie i za dużo niepewności to sprawy jakie zdominowały spotkanie w koszalińskiej delegaturze Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. rolne, a skala przyznawanych odszkodowań z tego tytułu stanowi minimalną rekompensatę. Na dodatek straty oceniają ponoć czasami osoby związane osobiście lub rodzinnie ze środowiskami myśliwych, do których rolnicy kierują skargi. - Co mamy robić? Udawać miłośników przyrody? Prawo łowieckie można zmieniać na okrągło, ale lepiej zmienić mentalność myśliwych - padały żale w dyskusji. - Jak byłem młody, to ciężko było spotkać jelenia, a teraz to żaden wyjątek - po-
wiedział Władysław Bieniek, który jest właścicielem stuhektarowego gospodarstwa pod Świdwinem i zarazem przewodniczącym Powiatowej Rady Rolniczej. – Potrafią one w jedną noc ogołocić 20-hektarowe pole uprawy rzepaku. Dziki i sarny niszczą pastwiska, pola zbóż i ziemniaków. Szkody kosztują mnie kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie. - Pewne zgłaszane uwagi są słuszne. Niektórzy myśliwi zachowują się skandalicznie. Uważam, że proponowane zapisy to jednak krok w dobrym kierunku
- próbował uspokoić gorącą atmosferę Janusz Rynkiewicz, przewodniczący Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Koszalinie. Poseł Wziątek wiele argumentów przyjął do wiadomości, zobowiązał się do wniesienia poprawek w zapisach ustawy i namawiał do polepszenia relacji rolników z myśliwymi i leśnikami. - Nie będziemy projektu wyrzucać do kosza. Ustawa pomoże rozwiązać wiele problemów bez szkody dla rolników - stwierdził poseł SLD. WM
www.koszalininfo.pl
Policja Fakty Tygodnik Koszaliński 7
06-11.02.2015
Wypadki
Ucieczka
Niebezpieczne ronda zbierają żniwo Niezastąpiony pies Po raz kolejny do groźnie wyglądającego wypadku doszło w poniedziałek na rondzie przy „Emce” Na szczęście tym razem nikt nie zginął. Fot: MŁ
Po południu na skrzyżowaniu przy Władysława IV i Jana Pawła II zderzyły się dwa auta: ciężarowy MAN i osobowe audi. Kierująca osobówką wymusiła pierwszeństwo jadącej po rondzie ciężarówce. Siła uderzenia była tak duża, że samochód został zmiażdżony i wpadł na chodnik. Ranna kierująca audi potrzebowała pomocy więc strażacy wydobyli ją z wraku. Poszkodowana trafiła do szpitala woReklama
jewódzkiego w Koszalinie. Po badaniach okazało się, że nie odniosła obrażeń zagrażających życiu. Ostatecznie zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, a kobieta została ukarana mandatem oraz punktami karnymi. Z relacji mieszkańców wynika, że to jedne z najniebezpieczniejszych skrzyżowań w mieście. Ponoć niemal każdego dnia dochodzi
tam do przykrych incydentów. - Strach chodzić chodnikiem przy Emce. W każdej chwili jakieś pojazdy mogą się zderzyć i wjechać w ludzi. Tymi przejściami przechodzą dzieci i studenci. Osoby starsze wchodzą na zebrę z duszą na ramieniu. – mówili przestraszeni mieszkańcy ulicy Sikorskiego. Skargi dotyczyły też ronda u zbiegu Jana
Pawła II i Śniadeckich. Kierowcy często bagatelizują w tym miejscu znaki i z wielkim impetem wjeżdżają na skrzyżowanie albo hamują w ostatniej chwili. - Być może brakuje wysepki z prawdziwego zdarzenia. Zamontowano dziwne obramowanie, które przy wypadku może spowodować, że pojazd wyleci z drogi - twierdzą mieszkańcy sąsiednich wieżowców. W magistracie dowiedzieliśmy się, że cały czas trwa testowanie rond. Mają one zostać dodatkowo oznaczone. Więcej zdjęć i film z wypadku przy „Emce” znajdziecie na naszym portalu. MŁ
Młody mężczyzna spowodował kolizję w Koszalinie i uciekł z miejsca zdarzenia. Kilkadziesiąt minut później jego auto odnaleźli policjanci. Służbowy pies doprowadził ich do kierowcy. Do zdarzenia doszło w centrum miasta. Kierowca audi wyjeżdżając z Połtawskiej nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu Zwycięstwa mercedesowi i uderzył w jego bok. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca audi jednak chwilę po kolizji odjechał. Wezwani na miejsce policjanci ustalili numery rejestracyjne pojazdu i rozpoczęli poszukiwania.
Samochód odnaleziono w rejonie ulicy Przemysłowej. W środku nie było jednak kierowcy. We wskazane miejsce został więc skierowany przewodnik z psem służbowym. Owczarek od razu podjął trop i zaczął prowadzić w kierunku ulicy Morskiej. Tam policjanci zauważyli młodego mężczyznę. Od razu przyznał się do popełnienia kolizji. Był trzeźwy, a na pytanie dlaczego uciekł nie potrafił odpowiedzieć. Tłumaczył, że się wystraszył, stąd jego irracjonalne zachowanie. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, Sporządzili też do sądu wniosek o jego ukaranie. MŁ
8 Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż 06-11.02.2015 Nasz Patronat
Osiem mrożących krew w żyłach walk. Wojcie Miłośnicy MMA spotkali się w sobotę w koszalińskiej Hali Widowiskowo Sportowej. Na IV gali MMA organizowanej przez klub Dragon Koszalin zmierzyło się 16 zawodników z różnych zakątków Polski. Walkę wieczoru wygrał koszalinianin Wojciech Lach. Widowisko rozpoczął występ grupy tanecznej Top-Toys. Następnie do oktagonu wkroczyli pierwsi wojownicy. Toczyli pojedynki w formule K-1. W pierwszym z nich Krzysztof Małecki po zdecydowanej przewadze wygrał z Jakubem Pokusą. W kolejnej walce Bartłomiej Mieciuch pokonał Adama Chadowa. Starcia w K-1 zakończył pojedynek Michała Dykowskiego z Maciejem Wysockim. Lepszy okazał się Dykowski, który wygrał przez nokaut. Po emocjonującej rozgrzewce w K-1 w oktagonie pojawiły się tancerki z teatru Veriete. Po występie w hali królowało już tylko MMA. Rywalizację w tej formule rozpoczął
pojedynek Igora Wojtasa z koszalinianinem Szymonem Pustelnikiem. Na początku nasz zawodnik zaatakował nogi przeciwnika i przeszedł do parteru. W drugiej rundzie nieco lepiej spisywał się jednak Wojtas. Ostatecznie niejednoznaczną decyzją sędziów wygrał koszalinian. Kolejna walka to starcie Patryka Telesińskiego z Patrykiem Saganem. Pojedynek rozpoczął się od próby kopnięcia w twarz. Oglądaliśmy wymianę ciosów, w której lepiej sprawdzał się Telesiński. Ostatecznie pokonał Sagana zakładając dźwignię na rękę. W trzeciej walce Wojciech Makowski rywalizował z Dawidem Garnowiczem. Makowski niemal przez całą rundę atakował. O zwycięstwie Garnowicza zdecydowała jedna skuteczna akcja. Tuż przed walką wieczoru w oktagonie oglądaliśmy koszalinianina Pawła Osińskiego, który zmierzył się z Krzysztofem Kamińskim. Jako pierwszy zaatakował Osiński i szybko spro-
wadził walkę do parteru. W drugiej rundzie zdecydowanie odpowiedział Kamiński doprowadzając do nokautu. Zawodnik wygrał przez duszenie. W walce wieczoru zmierzyli się Piotr UKE
Maniak z rekordem 1:0 w wygranych walkach i ulubieniec koszalińskiej publiczności Wojciech Lach z rekordem 4:0. Walka odbyła się w kategorii 93 kg, której stawką był pas federacji, a także Grand Prix
Koszalina. Wojciech ostro zaatakował od samego początku i sprowadził pojedynek do parteru. Próbował doprowadzić do duszenia, ale Maniak zdołał się uwolnić. Wojciech Lach ponow-
nie zaatakował i tym razem założył dźwignię na rękę, która doprowadziła do poddania się Maniaka. Walka trwała zaledwie 2 minuty. Gala zrobiła duże wrażenie na przybyłej publiczności. Słów
www.koszalininfo.pl
Fakty Tygodnik Koszaliński 9
ech Lach Championem MGSWM w Koszalinie Fot: Igor Matwijcio, Marek Wilczek
uznania nie krył Andrzej Supron - polski zapaśnik, mistrz świata i Europy który poprowadził wydarzenie. - Gratuluje Andrzejowi Radomskiemu. To świetny trener i zawodnik. Zorganizował
kolejną galę na najwyższym, światowym wręcz poziomie. To co się tutaj działo było fantastyczne. Szczególnie w pamięci utkwiła mi walka wieczoru. Widowisku bacznie przyglądała się repre-
zentacja koszalińskich olimpijczyków. IM Więcej zdjęć i filmy z wydarzenia znajdziesz na portalu www.koszalininfo.pl
10 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl
06-11.02.2015
www.koszalininfo.pl
Rozmowa Fakty Tygodnik Koszaliński 11
06-11.02.2015
Wspomnienie
Ludziom przyszło żyć na nieludzkiej ziemi Z Anatolem Gonczarewiczem, prezesem zarządu koła miejskiego Związku Sybiraków w Koszalinie, rozmawia Wiesław Miller. Fot: WM
- Zbliża się 75. rocznica pierwszej wywózki ludności polskiej z kresów wschodnich na Sybir. Jak w Koszalinie przebiegną uroczystości, upamiętniające wydarzeniach z 1940 roku? - Tradycyjnie 10 lutego przewidziana jest manifestacja patriotyczna o godzinie 17.15, pod pomnikiem Ofiar Bolszewizmu. Po niej w katedrze odprawiona będzie msza święta nie tylko za żyjących jeszcze Sybiraków. Pamiętamy o tych, którzy na zawsze zostali w mogiłach na bezkresach Syberii, ale też o tych, którzy przez 25 lat budowali Związek Sybiraków na Pomorzu Środkowym. Pozostają w naszej pamięci. Wspomnę tylko Waldemara Pietkiewicza, Mariana Okulicza i mojego poprzednika Jerzego Millera. - Z biegiem lat pamięć o tamtych wydarzeniach zanika. Chyba nieprzypadkowo w budynku politechniki odbędzie się dzień wcześniej o godzinie 17.30 okolicznościowa wieczornica historyczna? - Nieprzypadkowo na naszych sztandarach widnieje zawołanie jednego z bohaterów mickiewiczowskiego dramatu: „Jeśli ja zapomnę o nich, to Ty Boże na niebie zapomnij o mnie”. Wierni temu zawołaniu, my, żyjący Sybiracy kultywujemy pamięć, o tamtych tragicznych czasach i ludziach, którym przyszło żyć na nieludz-
kiej ziemi. Jesteśmy wdzięczni, że od lat wspiera nas Politechnika Koszalińska. Cyklicznie organizuje ona wieczornice poświęcone najważniejszym wydarzeniom z naszej historii. Ważne, abyśmy uświadomili, zwłaszcza młodzieży, że pamięć o Syberii i Sybirakach jest ciągle żywa. Do jej zachowania nie wystarczą już tylko pomniki. Syberia to nie tylko urokliwa, choć surowa kraina geograficzna. To też Sybir, gdzie polscy zesłańcy trafiali często na gołą zlodowaciałą ziemię i słyszeli od Sowietów szczere do bólu zapewnienie: „Przyjechaliście tutaj, by zdechnąć”. Podczas wieczornicy autentyczne świadectwa z tamtych lat przedstawią nie tylko naukowcy, jak dziekan Wydziału Humanistycznego profesor Bogusław Polak, lecz przede wszystkim Sybiracy. - Władze sowieckie przeprowadziły cztery wielkie masowe deportacje. Wywieziono nawet do 2 milionów obywateli polskich. Czy wydarzenia z kwietnia i czerwca 1940 i póź-
niejsze też będą należnie uczczone? - Zacznę od kontrowersji, jeśli chodzi o liczbę deportowanych w głąb Związku Sowieckiego, bo Rosjanie oceniają ich na sto kilkadziesiąt tysięcy, a inni - do 2 milionów. Zarząd Główny Związku Sybiraków mówi o 1 milionie i 350 tysiącach zesłańcach. Mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem, które w historii świata nie miało precedensu. Mówimy o dziesiątkach tysięcy rodzin z małymi dziećmi, setkach tysięcy ludzi, z których blisko pół miliona zginęło na Sybirze. W sposób uroczysty w przyjętej przez nas konwencji obchodzimy tę pierwszą rocznicę, ale wspominamy także pozostałe. W tych dniach, na znak naszej pamięci, składamy pod pomnikiem Ofiar Bolszewizmu kwiaty i zapalamy znicze. - Związek Sybiraków powstał w 1928 roku z inicjatywy Marszałka Józefa Piłsudskiego. W Polsce Ludowej był niepożądany. Jakie były początki związku w Koszalinie? - Tak naprawdę hi-
storia organizacji rozpoczyna się już w 1921 roku. Powstał wówczas niezależny Akademicki Związek Sybiraków skupiający młodych ludzi urodzonych na Syberii. Istniał on do 1927 roku. W 1926 w Katowicach żołnierze 5 Dywizji Syberyjskiej utworzyli Zrzeszenie Sybiraków. Jednak kluczową datą jest styczeń 1928 roku. Wtedy Józef Piłsudski i jego towarzysze odbyli organizacyjne zebranie w gmachu Cytadeli Warszawskiej. Zapadła decyzja zwołania I Zjazdu Sybiraków w czerwcu 1928 roku. Prezesem został Henryk Suchenek-Suchecki, a Józefa Piłsudskiego i pisarza syberyjskiego Wacława Sieroszewskiego wybrano na honorowych członków związku. Działalność organizacji, wraz z wybuchem II wojny światowej, została przerwana na blisko 50 lat. Reaktywowanie związku to połowa roku 1988 w znacznej części naszego kraju, a początek 1989 - w byłym już województwie koszalińskim. Wypada mi wymienić tych, którzy jako pierwsi
wzięli na siebie trud budowania związku, jak wspomniani Waldemar Pietkiewicz i Marian Okulicz, a także Jan Bandur, Mieczysław Brzuchania, Halina Bogucka, Konstanty Dziekiewicz, Bogdan Grynkiewicz, Stanisław Jachiewicz, Jadwiga Lenarczyk, Mieczysław Mech, Wiktoria Szura, Irena Wasowska i Ryszard Wojtkiewicz. Wielu z nich nie ma już wśród nas. Wspominamy ich w naszych modlitwach. - Kim są członkowie organizacji, czy to już tylko i wyłącznie seniorzy? - W sposób naturalny, dzisiejsi Sybiracy to głównie osoby w wieku powyżej 75 lat. Każdego roku nasze szeregi topnieją. Kiedy w 1989 roku powstawał Oddział w Koszalinie liczył ponad 2100 osób. Dziś po 25 latach jest nas niespełna 1400. Zmarłych Sybiraków niekoniecznie zastępują wdowy lub wdowcy. Skład członków związku zasilają także sympatycy, ale to zjawisko raczej marginalne. - Każdy ma swoją historię. Jakie były Pańskie losy na Sybirze? - Moja rodzina znalazła się na Syberii, bo mój ojciec był żołnierzem generała Andersa. Określono to wówczas jako udział w szeregach Polskiej Faszystowskiej Armii na Zachodzie i za to skazywano. Był to rok 1948. Ten sam los spotkał grupę około tysiąca innych żołnierzy i wraz z rodzinami deportowano ich do Irkucka. Tam się urodziłem, a w 1957 roku, mając trzy lata, przyjechałem wraz z rodzicami i bratem na ziemie odzyska-
ne - w okolice Kostrzyna nad Odrą. Publiczne wypowiadanie się na tematy zsyłek i łagrów sowieckich aż do 1989 roku było zakazane. Wśród bliskich się jednak o tym mówiło. Niestety, co przyznaję ze smutkiem, nie uwieczniłem wspomnień moich rodziców i brata na papierze. - Niepewna sytuacja na wschodzie Ukrainy to zarzewie nowego konfliktu. Czy pomnik Ofiar Bolszewizmu może być dla pokoleń przestrogą przed złem tego świata? - Koszaliński pomnik jest symbolem martyrologii i bohaterstwa. Kiedy zabraknie nas to przemówią kamienie. Mówią one także i o oprawcach, dla których życie innego człowieka miało niejednokrotnie wartość kuli w pistolecie. Takie pomniki były, są i będą zawsze przestrogą dla kolejnych pokoleń. Czy weźmiemy ją do serca? Analizując historię i patrząc na współczesne wydarzenia, mam wątpliwości. Obym się mylił. - Tworzy się Koszalińska Rada Seniorów, powołana i wybierana przez ludzi powyżej 60 lat. Czy w składzie tego gremium będziecie mieli swoich przedstawicieli? - Jako środowisko kombatanckie z całą pewnością tak będzie. Związek Sybiraków funkcjonuje w Radzie Kombatantów i Osób Represjonowanych jako organ doradczy Prezydenta Koszalina i Starosty Koszalińskiego. Mamy więc jako organizacja wpływ na to, co się dzieje w naszym środowisku.
12 Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony
www.koszalininfo.pl
Wyśledzone
Oldskulowo
Zimowa wyprawa na cmentarz Zastanawiałem się czy można napisać ciekawy felieton rozpoczynający się od zdania „Zima w tym roku zaskoczyła drogowców”. Spróbuję. Kolejny raz ku mojemu zdziwieniu zima zaskoczyła drogowców. W sobotę wieczorem, podczas obfitych opadów śniegu nie mogli oni sobie poradzić z uprzątnięciem nawierzchni. Była zasypana białym puchem i bardzo śliska. Na nowych rondach jeździło się jak w tańcu na lodzie. Potwierdzają to policyjne statystyki, w których widać wyraźny wzrost liczby kolizji po opadach. No dobra, to nie jest ciekawe. W takich sytuacjach trzeba sięgnąć po sprawdzone polityczne metody. Nasz najwierniejszy psychoReklama
06-11.02.2015
Marek Łagocki koszalininfo.pl fan Jacek Wezgraj dwoił się i troił by poznać nasze wpływy na działalność gazety. Niczym Sherlock Holmes chwycił za lupę i wynalazł w dokumentach 30 tysięcy złotych. Super kwota Jacku. Powinna wystarczyć na dwa miesiące działalności gazety... Pragnę zauważyć, że zbytnie zadęcie i nakręcanie się powoduje nerwicę, choroby, a czasem może nawet zaprowadzić na cmentarz. Właśnie, a propos cmentarza. Ostatnio silnie powiało. Zarząd-
ca nekropolii stwierdził więc, że dokładnie zamknie wszyskie bramy. Może to i logiczne. Jednak nikomu nie chciało się poinformować o tym fakcie mieszkańców. Zrozpaczone staruszki na próżno biegały wokół ogrodzenia nie wiedząc co się stało. Biedne musiały wrócić do domu, a wystarczyło przewidzieć i powiesić kartkę na bramie. Chyba zacząłem się zastanawiać czy zimę, cmentarz, szalonego psychologa i Lepszy Koszalin da się jakoś połączyć i spuentować. Da się. Stowarzyszenie kanclerza po ostatniej klęsce z pewnością czeka długa, mroźna zima. Psycholog tu nie pomoże. Tę drużynę czeka wyprawa na polityczny cmentarz.
Ludzie godni szacunku Dokładnie 10 maja wybierzemy prezydenta. Pewnie w cuglach wygra Bronisław Komorowski, a nie Magdalena Ogórek czy Andrzej Duda. Zwykle oczekujemy od władzy, aby byli to ludzie godni szacunku, a nie towarzystwo do tańca i różańca. Niedawna afera podsłuchowa z kelnerami z restauracji Sowa podważyła nasze zaufanie do polityków. Nad Dzierżęcinką też daleko od normalności, czego dowodem ostatnia sesja Rady Miejskiej. Była wyjątkowa nie tylko z powodu uchwalenia budżetu miasta. Aby odznaczyć samorządowców koszalińskich przybył ze Szczecina Marek Tałasiewicz. Wojewoda po dekoracji nawiązał do swojej Teka Inspektora
Wiesław Miller Kurier Szczeciński decyzji o losach komisji rewizyjnej. Pracują w niej tylko przedstawiciele PO, bo opozycja nie skorzystała z takiego prawa, a obowiązku nie ma. Wojewoda zaapelował do zebranych, żeby pamiętali, iż rada miejska to miejsce, w którym „większość realizuje swój program z poszanowaniem mniejszości”. Zdawało się, że zbuduje porozumienie między stronami. Nic z tego. Ledwie niejednomyślnie przeszedł budżet, to sprawa udzielenia zapomogi dla
rodziców i opiekunów noworodków stałą się źródłem sporu. Radny Stefan Romecki zaproponował zwiększyć jednorazowy datek z trzystu do pół tysiąca złotych. Nie można było tego zgłosić wcześniej, gdy była mowa o podziale pieniędzy? Szef klubu radnych Lepszego Koszalina Artur Wezgraj stale podkreśla, że nieporozumienia sesyjne to wyłącznie zła wola rządzących. Tymczasem wyszło, że przypadkowość i niespójność panuje w działaniach opozycji. Raczej nic się nie zmieni. Próba zdymisjonowania szefowej rady, Krystyny Kościńskiej to zapowiedź kolejnego, zapewne bezproduktywnego zamieszania na forum.
Obsesja zbierania zwierząt Często trafiamy na miłośników zwierząt, których ślepa miłość okazuje się niebezpieczna. To tak zwani patologiczni zbieracze. Kolekcjonują ponad stan i zdrowy rozsądek najróżniejsze zwierzęta. Kiedyś interweniowaliśmy w przypadku szczurów. Właścicielka miała ich ponad sto sztuk. Tacy ludzie nie zważając na warunki higieniczne i socjalne nieustannie zbierają. W jednej wsi w gminie Będzino, trafiliśmy na panią, która miała kilkanaście psów dorosłych i 10 szczeniąt. Straciła kontrole nad populacją podopiecznych. Nie poddawała ich zabiegowi sterylizacji i zapewne dobrnęłaby do setki. Na szczęście udało nam się wytłumaczyć jej ko-
Bogumiła Tiece St. Inspektor TOZ nieczność zabiegu. Wysterylizowaliśmy kilka suk. Właścicielka miała warunki do trzymania takiej liczby zwierząt, nie było więc mowy o odbieraniu. Najgorsze są jednak interwencje u takich ludzi w blokach i małych mieszkaniach. Cierpią wówczas nie tylko zwierzaki, ale i sąsiedzi. Bywa, że paskudny zapach unosi się na całą klatkę schodową. Kilka lat temu zabieraliśmy w Koszalinie koty z niedużego mieszkania. Właścicielka miała ich około 30. Chodziła po śmietnikach i zabierała
zwierzęta z ich miejsc bytowania. Uważała, że u niej mają się najlepiej. Na początku zabierała tylko koty chore. W domu poddawała je leczeniu, jednak potem nie potrafiła się z nimi rozstać. Zbieracze, czują emocjonalną więź ze swoimi zwierzętami. Przymus ich oddania to dla nich prawdziwa tragedia. Psychologowie twierdzą, że to nie jest zwykłe chomikowanie, a poważne zaburzenie psychiczne. Taka choroba niepokoi szczególnie, gdy jej przedmiotem okazuje się istota żywa. Symbolem zbieractwa zwierząt stała się Violetta Villas, która zgromadziła w swoim domu ponad setkę psów i około 300 kotów. Wszyscy wiemy jak jej historia się skończyła.
www.koszalininfo.pl
Publicystyka FaktyTygodnik Koszaliński 13
06-11.02.2015
Polityka
Mam nadzieję, że mimo wszystko odniesiemy sukces Z Adamem Ostaszewskim radnym sejmiku województwa i liderem koszalińskiej lewicy rozmawia Kamil Hońko. Fot: MŁ - Zaklimatyzował sie Pan już w sejmiku? - Pierwsze wrażenia, jeżeli chodzi o organizację pracy i poziom dyskusji, są pozytywne. Cieszę się szczególnie, że radni niezależnie od opcji przyjęli zgłoszony przez klub lewicy projekt uchwały o wstrzymaniu prywatyzacji PŻB. To pokazuje, że w ważnych sprawach potrafimy mówić jednym głosem. - Czy w sejmiku województwa Koszalin nadal traktowany jest po macoszemu? - Niestety tak. Widać to po tegorocznym budżecie województwa. Na instytucje kultury w Szczecinie przewidziano ponad 70 mln zł, a na dofinansowanie filharmonii i teatru w Koszalinie tylko 600 tysięcy. To niecały 1% budżetu kultury. Widać z tego, że Zarząd Województwa patrzy przychylnym wzrokiem tylko na aglomerację szczecińską. - W jaki sposób zaReklama
Fot: MŁ
mierza Pan pozyskać pieniądze na remont dwóch oddziałów koszalińskiego szpitala? - Jako radni możemy pokazywać problem, interpelować i wnosić o sprawiedliwy podział środków na szpital. Niestety, w budżecie do rozdysponowania na szpitale są w tym roku tylko 4 mln zł. Jak widać, Zarząd woli muzea niż ochronę zdrowia. Będę wnioskował, aby znalazły się pieniądze na remonty. Mam nadzieję, że inni radni z naszego regionu wesprą mnie w tych działaniach. - Jak ocenia Pan po-
czynania radnej Doroty Chałat, która będąc członkinią SLD zapisała się do klubu Lepszy Koszalin? - Dorota Chałat jest bardzo aktywna. Dużo wnosi do Rady Miejskiej i do klubu, którego jest członkinią. Na pewno będę ją wspierał, jak i klub do którego należy, w podejmowanych działaniach. - Nie uważa Pan, że za wsparcie konkurencji powinna zostać usunięta z SLD? - Nie ma żadnego powodu do usuwania pani Doroty Chałat z SLD. Jej przystąpienie do Klubu Radnych Lepszy
Koszalin było decyzją Rady Powiatowej SLD w Koszalinie. Świadomie podjęliśmy decyzję o współpracy z Lepszym Koszalinem. Jest to kontynuacja naszych wspólnych działań przed II turą wyborów. - Jakie nastroje panują w koszalińskim SLD po roszadach i nienajlepszym wyniku w wyborach? - Nastroje są nie najlepsze, nie ma co ukrywać. Obecnie jesteśmy na etapie analizy wyników wyborów w skali lokalnej, jak i ogólnopolskiej. Wnioski wyciągniemy na konwencji, która odbędzie się
w lutym. Liczymy też na refleksję władz krajowych partii. - Czy myśli Pan, że zbliżamy się do systemu amerykańskiego gdzie liczą się tylko dwie partie? - Mam nadzieję, że nie. Potrzebna jest lewica, tak samo jak potrzebna jest prawica i centrum. Wyborcy powinni mieć wybór pomiędzy różnymi opcjami politycznymi. Na szczęście mamy system proporcjonalny, co powoduje, że w parlamencie reprezentowane mogą być różne siły, nie wykluczając tych, co mają aktualnie mniejsze poparcie. - Czy w szeregach partii istnieje ktoś komu może udać się odmłodzić SLD? - Lewica stoi przed wyzwaniem jak przyciągnąć ludzi młodych. Nie mogę jednak zgodzić się z tym, że w SLD jest jakaś luka pokoleniowa. Jest wielu działaczy w średnim i młodym wieku. Przykładem może być nasze województwo. Mamy dwóch radnych wojewódzkich młodszego pokolenia - mnie oraz Artura Nycza. Jest więc potencjał, który lewica powinna
mądrze wykorzystać. - Jaka sytuacja panuje w Szczecinie? Czy młode pokolenie z Panem na czele ma szanse przejąć władze w zachodniopomorskiej radzie wojewódzkiej? - O władzach partii decydują członkowie. Na razie jesteśmy na etapie oczekiwania na decyzję sądu partyjnego w kwestii Grzegorza Napieralskiego. Mam nadzieję, że zostanie on „odwieszony” i nie zostanie usunięty z partii. Dla mnie decyzja o jego zawieszeniu była całkowicie niezrozumiała. Nie możemy usuwać z SLD naszych liderów. Musimy rozmawiać o zmianach i łączyć ludzi lewicy, a nie konfliktować. - Jak Pan ocenia Magdalenę Ogórek i innych lewicowych kandydatów na prezydenta? - Pani Magdalenie Ogórek należy dać szansę i zobaczyć co zaprezentuje podczas kampanii. Duża ilość kandydatów osłabia jednak pozycję każdego z nich. Mam nadzieję, że przekaz lewicy w tych wyborach będzie na tyle silny, że mimo wszystko odniesiemy sukces.
14 Fakty Tygodnik Koszaliński Kultura
www.koszalininfo.pl
06-11.02.2015
Tolerancja
Teatr
Zostań aktorem „Żywe Książki” już po raz piąty Teatr działający w CK105 rekrutuje aktorów. Instruktorem jest Marcin Borchardt. Miłośnicy występów na scenie spotykają się w poniedziałki o 20:00 w sali klubowej. Pod okiem aktora Bałtyckiego Teatru Dramatycznego istnieje możliwość wejścia w świat sceny i aktorstwa. W planach jest praca nad interpretacją tekstu, mową Fotografia
ciała, ekspresją i dykcją. Stworzony zespół będzie miał za zadanie przygotowanie spektaklu „Warzywniak” autorstwa Abelarda Gizy. - Wiek, płeć i tym podobne nie grają roli. Zapraszam wszystkich. Czekamy na Ciebie, do zobaczenia na scenie zapraszał organizator warsztatów. Zajęcia są płatne. Koszt to 10 zł miesięcznie. MŁ
Emocje ze zdjęcia Koszaliński Pałac Młodzieży zaprasza na wernisaż fotografii „Autoportrety” Magdy Miazgi. Mają być prezentowane kontrowersyjne i niebanalne fotografie wyrażające emocje. Magda Miazga to tegoroczna maturzystka, która pomimo obowiązków realizuje się
jako fotograf. Młoda artystka uczęszcza od kilku lat na zajęcia do Pałacu Młodzieży w Koszalinie. Pod okiem Moniki Kalkowskiej rozwija umiejętności. Tworzy autoportrety i pragnie udowodnić jak zmienne jest oblicze człowieka. Wystawa będzie czynna do 15 marca. Wernisaż rozpoczyna się o godz. 18. MŁ
Czytelnictwo
Więcej e-booków
Czytelnicy nie muszą już wychodzić z domu, by korzystać ze zbiorów Koszalińskiej Biblioteki Publicznej. Placówka wzbogaciła swą ofertę o elektroniczne wersje książek. Książnica oferuje 1011 e-booków. Są wśród nich poradniki, podręczniki i albumy. Nie brak książek z psychologii, socjologii, pedagogiki czy medycyny. Korzystający mogą zrobić notatki bezpośrednio w książce, dodawać zakładki, wyszukiwać słowa i frazy, oznaczać ważne fragmenty albo stworzyć własną półkę z e-książkami. - Czytel-
nicy, którzy chcą skorzystać z oferty KBP powinni zaopatrzyć się w kod PIN dostępny w budynku głównym biblioteki lub w dowolnej filii - informuje Anetta Wiśniewska z KBP. - Mogą również wypełnić formularz on-line, który znajduje się na stronie internetowej (www.biblioteka. koszalin.pl) w „Strefie czytelnika”. To zbędne, jeśli korzysta się na terenie biblioteki. Dostęp czytelników internetowej czytelni on-line oferowanej przez PWN, możliwy jest dzięki zawiązanemu Zachodniopomorskiego Konsorcjum Bibliotek. WM
W marcu Koszalińska Biblioteka Publiczna zorganizuje piątą edycję imprezy „Żywa Biblioteka”. Trwa poszukiwanie bohaterów spotkania. Fot: WM
Celem projektu jest w niekonwencjonalny sposób przybliżenie idei praw człowieka. Ma on oswajać nas z innością, aby zapobiec dyskryminacji i wykluczeniu społecznemu mniejszości. To otwarte spotkania z osobami, które doświadczyły krzywdy z powodu nietolerancji i wyrazami jawnej niechęci. „Żywe Książki” to przedstawiciele grup traktowanych stereotypowo. Poszukiwani są: niepijący alkoholik, osoba niepełnosprawna, gej, lesbijka, rodzic osoby homoseksualnej lub samotnie wychowującej dziecko, ciemnoskóry, kibic i Żyd. Oczywiście,
Izabela Wilke (z lewej), radna miejska PO, przed rokiem dyskutowała z młodzieżą przy stoliku jako kobieta samotna. w wielu przypadkach to ludzie obojga płci. Być może spotkanie z nimi wpłynie na zmianę postaw, przyczyni się do wzajemnego poznania, nauczy szacunku i tolerancji. Dotychczasowe spotkania tego typu wzbudzały duże zain-
teresowanie zwłaszcza wśród młodzieży szkolnej. - „Żywa Książka” to powinna być osoba komunikatywna, otwarta, autentyczna, uczciwa i pewna siebie, żeby widziała sens przedsięwzięcia i wierzyła w jego powodzenie -
podkreślała Magdalena Młynarczyk, koordynatorka „Żywej Biblioteki” w Koszalinie. Zainteresowani udziałem w spotkaniu w książnicy proszeni są o kontakt: magda.mlynarczyk@biblioteka.koszalin.pl WM
Wystawy
Centrum Kultury 105 pełne sztuki
Bałtycka Galeria Sztuki i Galeria Scena zjednoczyły siły. Rezultatem są nowe prezentacje w CK 105. Fot: WM
W czwartek otwarto wystawę „Szmat czasu”. Obejrzeć można prace z tkaniny artystycznej, które powstały w Zespole Szkół Plastycznych. Ekspozycja będzie czynna do 28 lutego. Prężnie działa także Galeria Scena. Ma już za sobą jedną wystawę w Bałtyckiej Galerii Sztuki. Ekspozycja Zbigniewa Romańczuka „Gird System” była dowodem fascynacji artysty nowymi technologiami, które poszerzają pole malarstwa.
Prezentowano prace w formie wydruków cyfrowych na płótnie, głównie obiekty bazujące na elementarnych formach. Drugie spotkanie ze
sztuką zaplanowano na 20 lutego w sali klubowej CK 105. Będzie to performance „Affective Ciemna”. Ma być audiowizualnym spektaklem. Artysta Michał Brze-
ziński w swoich działaniach połączy biologiczną materię spod mikroskopu z systemami informatycznymi i muzyką. Start o godzinie 18. WM
www.koszalininfo.pl
Sport Fakty Tygodnik Koszaliński 15
06-11.02.2015
Futbol
Najmłodsi walczyli na turnieju Figasa
Dwutygodniowy turniej dla dzieci imienia Stanisława Figasa zakończył się w sobotę w koszalińskiej hali Gwardii. Najlepszymi drużynami okazały się UKS Iras Czaplinek i Kotwica Kołobrzeg. Honor Koszalina broniła Gwardia III Koszalin, która ostatecznie zajęła trzecie miejsce w kategorii starszych. Fot: MŁ
Kolejna, 55 edycja imprezy wystartowała
wraz z początkiem ferii. Uczestników turnie-
ju podzielono na dwie grupy wiekowe. Po fazie eliminacyjnej w rywalizacji pozostało 28 z 62 drużyn. W pierwszym pojedynku Gwardia poległa w starciu z AP Kotwicą Kołobrzeg 1:5. W kolejnym meczu przegrała z Irasem Czaplinek 1:2. Ostatni mecz w starszej kategorii zakończył się zwycięstwem zespołu z Czaplinka 1:0 nad kołobrzeską Kotwicą. W grupie młodszej triumfowała Kotwica Kołobrzeg, która w całym turnieju zdobyła, aż 32 bramki nie tracąc przy tym, ani jednej, tuż za nią uplasowała się druga drużyna AP Kotwicy Kołobrzeg. Podium uzupełnili gracze Sokoła Karlino. Ostatnie miejsce w finale przypadło UKS Sparcie Sycewice. Podczas całego turnieju rozegrano ponad 170 spotkań, w których padło około 330 bramek. MŁ
Lekkoatletyka
Małgorzata Hołub ciągle w rozjazdach
Futbol
Koszykówka
Trefl rozgromiony Kolejne zwycięstwo wywalczyli koszykarze AZS-u Koszalin. Na wyjeździe pokonali Trefl Sopot 90:61. Po osiemnastu kolejkach koszalinianie zajmują trzecie miejsce w Tauron Basket Lidze. Już w pierwszej kwarcie AZS wyszedł na kilku punktowe prowadzenie. Po pięciu minutach było 13:5 dla akademików. Przewagę podopieczni Igora Milicić'a utrzymali do końca pierwszej kwarty. Druga ćwiartka była popisem gry Szymona Szewczyka, który Ręczna
Historyczny remis Podopieczne Edwarda Jankowskiego wywalczyły jeden punkt w wyjazdowym starciu z Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Energa AZS zremisowała 28:28.
Sprinterka Bałtyku Koszalin, Małgorzata Hołub szlifuje formę przed nadchodzącym sezonem. Najpierw wystartuje w halowych zawodach w Toruniu. Małgorzata Hołub pobiegnie na swoim ulubionym dystansie 400 metrów. Później swoją formę będzie trenować na obozie w Spale. Powołanie otrzymał, również inny reprezentant Koszalina - sprinter Tomasz Sosnowski. Niestety kontuzja nie pozwoli biegaczowi wyjechać z Koszalina. MŁ
zdobył w tej odsłonie trzynaście punktów. Po pierwszej połowie było 49:33 dla AZS-u. Kolejne dziesięć minut ułożyło się po myśli zawodników z naszego miasta. W pewnym momencie zdołali zdobyć szesnaście punktów z rzędu. AZS powiększył przewagę, aż do 32 punktów. Ostatnia kwarta należała do Trefla, który zdołał odrobić nieco straty. W końcówce jednak po raz kolejny zmobilizowali się zawodnicy z Pomorza Środkowego. Ostatecznie AZS wygrał 90:61. MŁ
Obie drużyny rozpoczęły mecz nieco niemrawo. Po sześciu minutach było 1:0 dla gospodyń. Chwilę później koszalinianki wyszły na prowadzenie 2:1 i powiększały przewagę. W 18 minucie było 11:6 dla akademiczek. Końcówka pierwszej połowy była nieco lepsze, w wykonaniu Olimpii,
która zdołała zniwelować część strat. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 15:13 dla AZS-u. Po zmianie stron gospodynie szybko doprowadziły do remisu. Już w 39 minucie było 19:18 dla zespołu z Nowego Sącza. Jednak w końcówce spotkania akademiczki znów doprowadziły do remisu 28:28 i takim wynikiem zakończył się pojedynek. Warto dodać, że jest to pierwszy punkt w historii wywalczony z zespołem z Nowego Sącza na wyjeździe. MŁ
16 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl
06-11.02.2015