Nasz patronat
Rozdajemy bilety
Zwierzęta
Na ratunek tonącej w bagnie łani Straż pożarna i miejska oraz funkcjonariusze TOZ ratowali w poniedziałek tonącą w bagnie łanie. Udało się wydostać uwięzione zwierzę, ale to nie jest historia z happy endem. Fot: MŁ
Około godziny 18 pracownik schroniska został poinformowany, że przy ulicy Żurawiej w Lubiatowie topi się łania w bagnie. Zauważyli ją przypadkowi rowerzyści i poinformowali straż miejską. Funkcjonariusze nie zdołali wydostać zwieGospodarka
rzęcia więc wezwali na pomoc TOZ. Doświadczony pracownik schroniska poprowa-
dził akcję. Po wyciągnięciu łani okazało się, że ma sparaliżowane tylne nogi. Pozostawie-
nie zwierzaka w takim stanie narażało go na ataki ze strony drapieżników. – Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi udało się przewieźć zwierzą w bezpieczne miejsce. Schronienia udzielił właściciel Dworku Zaścianek, pan Zbigniew Łachan – relacjonowała Bogumiła Tiece – inspektor TOZ. Około godziny 22 łania była już w bezpiecznym miejscu i czekała na lekarza weterynarii. Niestety okazało się, że zwierzę ma uraz kręgosłupa i będzie musiało zostać uśpione. MŁ
Podstrefa zbiera pochwały resortu Ministerstwo Gospodarki chwali się wynikami podstrefy „Koszalin” Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Chodzi o czterech inwestorów z kapitałem polskim. Sprawozdanie resortu podsumowuje minione półrocze w koszalińskiej „strefie”. Ministerialni analitycy podkreślają, że dużo się tu dzieje. Cztery firmy po otrzymaniu zezwolenia na działalność, chcą zainwestować ok. 25mln zł. Spółka MM
Timber Windows planuje wybudować nowy zakład do produkcji między innymi bram garażowych i rolet. Produkcja firmy skierowana jest na eksport do Wielkiej Brytanii i krajów Beneluksu. Viking Windows zainwestuje 3mln zł w powstanie zakładu do wyrobu stolarki drewnianej i drzwi. Będzie to drugi zakład firmy w Koszalinie. Produkty trafią na rynek krajowy oraz do Włoch, Francji i innych państw. Centrum Logistyczne
Invena Log, którego właścicielem jest Marek Kamiński - znany podróżnik i Honorowy Obywatel Miasta Koszalina, chce wybudować magazyn wysokiego składowania z powierzchniami biurowymi. Projekt zakłada wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Drugi zakład w Koszalinie otworzy też spółka Akant. Pozwoli to firmie zwiększyć produkcje moskitier, żaluzji czy rolet. Podstrefa „Koszalin” SSSE oferuje nie tyl-
ko atrakcyjne warunki do inwestowania, w zakresie zwolnienia z podatku dochodowego i od nieruchomości. Warunkiem uzyskania zezwolenia w podstrefie jest minimalna stopa zatrudnienia - 10 pracowników w zakładzie. Podstrefa „Koszalin” SSSE będzie istnieć do końca 2026 r. Obecnie to teren ok. 150ha, nie tylko przy ul. Strefowej. Zezwolenia na działalność gospodarczą mają 22 firmy. Obecnie zatrudnionych jest tam 1700 osób. WM
W sobotę 25 lipca w amfiteatrze odbędzie się XXI Festiwal Kabaretu. Specjalnie dla naszych Czytelników przygotowaliśmy konkurs. Do wygrania są trzy podwójne zaproszenia. Wystarczy odpowiedzieć na proste pytanie: Kto jest organizatorem koszalińskiego Kabaretonu? Na odpowiedzi czekamy do 20 lipca. Ślijcie je na konkurs@koszalininfo.pl w mailu podajcie imię i nazwisko. STR: 7 Wypadek
Śmierć na drodze
Do wypadku drogowego w miejscowości Bobolice doszło w niedzielę po godzinie 9:30. Jedna osoba nie żyje, kolejna została przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Fot: KMP Wypadek wydarzył się przy ul. Spacerowej. Najprawdopodobniej kierowca opla na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości
do warunków panujących na jezdni. Pojazd dachował niszcząc płot pobliskiej posesji. Podróżowały nim dwie osoby. 36-letni kierowca zginął na miejscu, a 39-letnia pasażerka z ogólnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Koszalinie. MŁ
Tragedia
Zwłoki w rowie W niedzielę po południu przypadkowy pieszy znalazł pływające zwłoki mężczyzny. Znajdowały się w rowie melioracyjnym w Chłopach. Nieznane są przyczyny śmierci mężczyzny. Prokurator wstępnie wykluczył udział osób
trzecich. Ciało 37-latka zostało zabezpieczone do sekcji, która ma wyjaśnić okoliczności śmierci. Policja próbuje odnaleźć rodzinę martwego mężczyzny. Wiadomo jest, że denat nie posiadał adresu zameldowania. W systemie policyjnym widniał jako bezdomny. MŁ
2 Fakty Tygodnik Koszaliński Miasto Wakacje
www.koszalininfo.pl
17.07.2015
Kultura
Zakazali kąpieli Rozmowa z szefem więziennictwa Trzy główne kąpieliska w Mielnie, Unieściu i Sarbinowie zostały objęte zakazem kąpieli. Na szczęście dla turystów, sanepid po weekendzie zniósł obostrzenia. W piątek Inspektor Sanitarny w Szczecinie zakazał kąpieli w trzech miejscowościach nadbałtyckiej gminy Mielno. To konsekwencja badań koszalińskiego sanepidu. Powiatowy inspektor sanitarny ogłosił, że stwierdził zagrażające zdrowiu mikrobiologiczne zanieczyszczenie wody bakteriami Escherichia coli. Stwierdzono przekroczenia norm obecności tych bakterii, nawet dwukrotne. Przyczyną może być wysoka temperatura, bezwietrzna pogoda i brak opadów. Zakazy pierwotnie Polityka
miały obowiązywać do końca wakacji. Na szczęście tak się nie stało – Ponowne badania próbek wykazały, że woda w kąpieliskach odpowiada już wymaganiom sanitarnym - podała Małgorzata Kapłan, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. Mimo zniesienia zakazu warto zachować ostrożność. Objawy zatrucia to bowiem biegunka, silne bóle brzucha i ogólne osłabienie organizmu. Mogą też pojawić się nudności, wymioty i gorączka. Jeśli biegunka trwa dłużej niż dwa dni, dla własnego bezpieczeństwa trzeba pójść do lekarza. Należy też uzupełniać ilość płynów w organizmie, a także sprawdzić, czy w kale nie ma domieszki krwi lub śluzu. WM
Walczą o JOW-y Przedstawiciele komitetów referendalnych JOW i Ruchu Pawła Kukiza zebrali się w siedzibie oddziału Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym. Uczestnicy zapowiedzieli powstanie wspólnej strony informacyjnej oraz wsparcie poszczególnych komitetów referendalnych. Na rzecznika rady wybrano Tadeusza Rogowskiego. Redaktorem gazety referen-
dalnej będzie zaś Rafał Stefanowicz. Deklarwano promocję działalności komitetów i idei JOW za pośrednictwem mediów społecznościowych. Rada Koordynatorów wydała oświadczenie. Czytamy w nim: „Jesteśmy otwarci na współpracę z nowo tworzonymi komitetami referendalnymi i zachęcamy do ich tworzenia. Lista koordynatorów powiatowych jest otwarta i zależna od zaangażowania w działania na rzecz JOW”. WM
Krzysztof Olkowicz – szef koszalińskiej służby więziennej był bohaterem spotkania „Godzina Prawdy” podczas zorganizowanego w weekend Festiwalu „Media i Sztuka” w Darłowie. Fot: LW
W piątek pod festiwalowym namiotem pełno było doświadczonych dziennikarzy, aktorów, sportowców czy piosenkarzy. Znany z TVP2 i radiowej Trójki Michał Olszański rozmawiał z Krzysztofem Olkowiczem na temat aktualnego stanu polskiego więziennictwa. - Kilkadziesiąt tysięcy skazanych nie powinno siedzieć w więzieniach. W podobnych sprawach inne wyroki wydają sądy w Słupsku, a całkiem inne w Bielsku Białej – mówił Krzysz-
tof Olkowicz. Przypomnijmy obecny dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej zasłynął na całą Polskę gdy wpłacił grzywnę za chorego na schizofrenię Arkadiusza K. Mężczyzna trafił do aresztu za kradzież wafelka wartego 99 groszy. Nie wpłacił 100
zł grzywny i sąd nałożył na niego 5-dniowy areszt. Krzysztof Olkowicz zapłacił brakujące 40 zł i uwolnił mężczyznę z więzienia. Pułkownik został laureatem nagrody Radia TOK FM im. Anny Laszuk, bo „zachował się jak człowiek, który żyje w kraju, gdzie
prawo działa według zasady dobra i słuszności”. Nadto zyskał dwie nagrody w Słupsku: figurkę św. Józefa za dar serca przyznaną przez Civitas Christiana i medal pamiątkowy wyemitowany z okazji przyznania miastu Nagrody Rady Europy 2014. WM
Polityka
SLD wybrało nowego szefa powiatu Włodzimierz Niemiec, 62-letni prawnik, został w sobotę nowym przewodnicząc ym Rady Powiatu Koszalińskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W nadzwyczajnej konwencji partii brało udział 29 z 40 delegatów. Gościli też przedstawiciele Unii Pracy, Związku Nauczycielstwa Polskiego i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Na szefa struktur powiatowych zgłoszono dwie kandydatury. Ze
względu na obowiązki zawodowe i rodzinne odmówił 40-letni Tomasz Konieczny. Pozostał na placu boju Włodzimierz Niemiec, w przeszłości związany za służbą więzienną. To z zawodu prawnik, obecnie rencista. Poparło go 23 delegatów na 27 oddanych głosów ważnych. Nowy przewodniczący pełnić będzie obowiązki przez 5 miesięcy. Liczy, że uda mu się skonsolidować środowisko lewicy. Był on przed ośmiu laty sekretarzem partii w Koszalinie i członkiem
Wydawca: Redpress Kamil Hońko, Kostenckiego 3c/4 75-368 Koszalin, Nakład: do 10000 egzemplarzy Druk: Express Media Sp z o.o. Redaktor Naczelny: Kamil Hońko, kamil.honko@gmail.com Zastępca Redaktora Naczelnego: Marek Łagocki,
Rady Wojewódzkiej SLD poprzedniej kadencji. - Wzajemny szacunek, zaufanie i lojalność są warunkami naszego bytu jako partii lewicowej - powiedział Włodzimierz Niemiec. - Żadnej rewolucji i wymachiwania szabelką nie będzie. Stawiam na współdziałanie. Najwyższy czas, byśmy nie wstydzili się wyznawanych wartości. Rada Powiatu ma znowu 19 członków. Skład uzupełnili nowo wybrani: Tomasz Konieczny, Grzegorz Kostecki, Marian Kryska
i Mirosław Niedopytalski. Kandydowało 5 osób na cztery miejsca zwolnione przez byłych aktywistów. Doświadczeni członkowie SLD postulowali w dyskusji, żeby brać przykład ze Zjednoczonej Prawicy i łączyć siły w najbliższych wyborach parlamentarnych, a w perspektywie także samorządowych w Koszalinie i powiecie, gdzie partia praktycznie nie istnieje. Obecnie SLD skupia w powiecie koszalińskim tylko 129 członków. WM
redakcja@koszalininfo.pl Redakcja: Wiesław Miller, Igor Matwijcio, Elżbieta Subocz, Grafik: Karolina Grustowska Reklama: 884-788-908 www.koszalininfo.pl http://issuu.com/tygodnikfakty
www.koszalininfo.pl
17.07.2015
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 3
Kultura
Polonijne lato z chórami niemal z całego świata Zespoły śpiewacze z Ukrainy, Czech i USA do 20 lipca biorą udział w XV Światowym Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie. Fot: MŁ, IM To część tradycyjnego Polonijnego Lata, które przygotowuje Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. - Nasi goście poznają utwory polskich kompozytorów. Szkolimy też animatorów polskiego życia kulturalnego. Rodacy wracają do swych krajów bogatsi o partytury z polską muzyką - mówił Piotr Zientarski wiceprezes koszalińskiego oddziału stowarzyszenia. „Wspólnota Polska” Do Koszalina przyjechało wielu takich
Reklama
animatorów. Izabella Kobus-Salkin prowadzi w Nowym Jorku 20-osobowy chór żeński „Jutrzenka” i dwukrotnie mniejszy zespół dziecięcy „Wianek”. W USA uczyła śpiewu i kierowała chórami mieszanymi. - Pokolenie, które jedzie do USA, żeby zarabiać, jeśli nie ma kontaktu ze sztuką, traci wiele ze swego kulturowego bagażu. Staramy się więc rozbudzić zainteresowanie muzyką - powiedziała Izabella Kobus-Salkin. Amerykańscy chórzyści współpracują z polonijnymi organizacjami, na przykład skautowskimi, studenckimi czy kobiecymi. Chcą być dla Amerykanów wzorem, jak należy
dbać o polską tradycję. W programie „Polonijnego Lata” są nie tylko zajęcia i warsztaty dla polonusów. Festiwal to także występy przed publicznością. Za nami już pierwsze koncerty w kościele pw. Ducha Św. W piątek (17 lipca) o godz. 18 odbędzie się występ w kościele pw. Wniebowstąpienia Polskiego w Dygowie, a dzień później - też o godz. 18 - w Regionalnym Centrum Kultury w Kołobrzegu. Aż dwa koncerty chórów polonijnych zaplanowane są na niedzielę. Najpierw o godz. 10.30 ponownie w kościele pw. Ducha Św. i o godz. 20 - gala finałowa festiwalu w Filharmonii Koszalińskiej. WM
4 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl
17.07.2015
www.koszalininfo.pl
Publicystyka Fakty Tygodnik Koszaliński 5 Adopcje
17.07.2015
Polityka
„Polacy dostrzegają zmiany w kraju” Przygarnij zwierzę Ze Stanisławem Gawłowskim - szefem zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej rozmawia Marek Łagocki. Fot: MŁ
- Czy PO najgorsze ma już za sobą? - Partia jest w dobrej kondycji. To nie był jakiś nadzwyczajny kryzys. Po ośmiu latach rządów zawsze mogą pojawiać się problemy i zniecierpliwienie. Do wyborów mamy 3 miesiące. Spadek sondaży został zatrzymany i w znaczącym stopniu odrobiliśmy straty. Mamy jednak świadomość, że trudno się walczy z populizmem. Łatwo jest obiecać wszystko wszystkim. Dziś obserwujemy to co dzieje się w Grecji. To właśnie populiści doprowadzili kraj do ruiny i może się okazać, że niebawem ludzie nie dostaną pensji. To jest właśnie przestroga by nie ufać populistom. - Według najnowszych sondaży Platforma wróciła na drugie miejsce, ale PiS nadal jest wysoko przed. Czy uda się to nadrobić? - Myślę, że nastąpi pewien powrót do rzetelnej oceny poszczególnych formacji politycznych. Polacy dostrzegają zmiany, które odbywają się w Polsce na przestrzeni lat. Mam nadzieję, że Polacy zaufają tym, którzy potrafią rzeczywiście rozwiązywać problemy, a nie tym którzy obiecują. - Czy Platforma rozliczyła już winnych przegranych wyborów prezydenckich? - Prezydent Komorowski uzyskał w drugiej turze ponad 8mln 100 tys. głosów. Duda
zdobył 8mln 500 tys. - różnica była niewielka. W pierwszej turze prezydent Komorowski uzyskał podobny wynik jak Platforma Obywatelska w wyborach parlamentarnych. To są bardzo dobre wyniki i świadczą o ogromnym poparciu. Mówienie o jakichkolwiek winnych jest trochę nadużyciem. Oczywiście ważne jest kto wygrał te wybory i trzeba się do tego odnosić z szacunkiem. - Czy współpraca z prezydentem Dudą będzie trudna? - To zależy od prezydenta Dudy. Na razie jego zapowiedzi są dość niepokojące. Prezydent Duda wyraźnie opowiada się po jednej stronie sceny politycznej. Nie chce być prezydentem wszystkich Polaków, chce być prezydentem PiS-u. Mam nadzieję, że to się zmieni, a najbliższe miesiące to udowodnią. - Czy boi się Pan, że na jesieni PiS przejmie pełnię władzy? - Istnieje takie niebezpieczeństwo. Polska jest państwem demokratycznym i różne rzeczy mogą się zdarzyć. Wszyscy razem musimy się zastanowić czy tego chcemy w Polsce. Czy życzymy sobie
wszystkiego z czym kojarzy się PiS i czy podobało nam się to co było za rządów tej partii. - W czym Ewa Kopacz jest lepsza od Beaty Szydło? - Ewa Kopacz jest osobą odpowiedzialną. Nie rzuca słów na wiatr. Za każdym razem gdy składa deklaracje to są one realizowane. Beata Szydło udowodniła wielokrotnie, że łatwo jej przychodzą różnego rodzaju obietnice, ale nigdy nie udało się ich zrealizować. Polityk musi składać deklaracje i je wypełniać. Jeżeli nie potrafi - nie powinien pchać się na afisz, a tak jest właśnie z Beatą Szydło. - Co z Donaldem Tuskiem? Czy będzie wspierał Platformę w kampanii parlamentarnej? - Donald Tusk jest dzisiaj Prezydentem Europy i ma inne problemy do rozwiązywania. Cieszy fakt, że to ludzie związani z Platformą pełnią tak ważne funkcje na świecie. Wcześniej Jerzy Buzek był przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, teraz Donald Tusk jest Prezydentem Europy. On ma ogromny obszar odpowiedzialności, to musi zajmować
dużo czasu. Ostatnio w wywiadzie dla amerykańskiego portalu powiedział, że jego serce jest po stronie Platformy i że jest mocno zaangażowany w sprawy dotyczące partii, ale to wymaga czasu. Dzisiaj trudno by angażował się w bieżącą politykę w Polsce. - Jak Pan ocenia nową inicjatywę Ryszarda Petru i chęć uczestnictwa w niej Artura Wezgraja? - Ryszard Petru to przedstawiciel świata finansjery i wielkiego biznesu. Na pewno będzie miał do dyspozycji ogromne pieniądze na kampanię. To jest coś co jakoś szczególnie nie dziwi. Zasłona, którą stosował chociażby w Koszalinie Artur Wezgraj mówiąc, że nie chce się mieszać do polityki kompletnie upadła. Artur Wezgraj zawsze chciał być ważny w polityce. Wyszło szydło z worka. - Czy Roman Szewczyk ma jeszcze szanse w polityce? - Były starosta nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej, bo sam złożył rezygnację. To jest bardzo trudna sytuacja dla niego. W życiu zazwyczaj po tego typu historiach nie ma już powrotu do polityki. Ale są też wyjątki. Obecny wojewoda zachodniopomorski Marek Tałasiewicz wiele lat temu został oskarżony. Nawet trafił do aresztu i po prawie 10 latach sąd uniewinnił go i poddał ostrej krytyce prokuraturę. Te procesy trwają bardzo długo i nigdy nie wiadomo o co chodzi na początku. To jakie rzeczy dzieją się po latach nikogo już nie interesuje.
Iwan został oddany do schroniska bez podania konkretnego powodu. Los sie do niego uśmiechnął i pies pojechał do nowego domu. Niestety zagubił się właścicielom i znów trafił do schroniska. Jego ostatnia opiekunka miała już innego psa i nie mogła się zaopiekować Iwanem.
Marek początkowo przebywał w hotelu, ale właściciel nie odebrał futrzaka. Kot został zaszczepiony i wykastrowany. To typ indywidualisty. Bywa pieszczochem, a czasem po próbie pogłaskania odwraca się i ucieka. Zwierzak raczej nie nadaje się do mieszkania z małymi dziećmi.
Ramzes jest niezwykłym psem przypominającym amstaffa. Osoba, która go przyprowadziła twierdziła, że znalazła go przywiązanego do drzewa na Górze Chełmskiej. Prawda okazała się jednak inna. Właściciel po prostu nie miał odwagi przyznać się do oddania przyjaciela do schroniska.
W sprawie adopcji zwierzęcia prosimy o kontakt z koszalińskim schroniskiem tel: 94 340 34 00 lub email: adopcje.tozkoszalin@op.pl.
6 Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony
www.koszalininfo.pl
17.07.2015
Oldskulowo
Reklama
Zakazany owoc
Lata temu Grzegorz Lipiec zdobył Wielkiego Jantara Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” za obraz o pozornie dziwacznym tytule „Że życie ma sens”. Bohaterem był osiedlowy ćpun, który tak właśnie odpowiadał na pytanie, co czuje, gdy się narkotyzuje. W Polsce Ludowej nie brakowało niebezpiecznych związków, choćby w czasach snobowania się na hipisów na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. W USA i na zachodzie Europy długowłosi faceci palili marihuanę, żeby oddawać się błogostanowi przy psychodelicznej muzyce. Natomiast w Polsce wąchanie kleju w najlepszym razie prowadziło do apatii. Ma-
Wiesław Miller Kurier Szczeciński gia zakazanego owocu mnie też dotknęła, bo człowiek bywał mocno towarzyski i ochoczy na nowe doświadczenia, które znane były z biografii idoli muzycznych. Szczegóły przemilczę. Za to podam, że od 9 lat nie palę papierosów, które porzuciłem z dnia na dzień. Nawet w „oparach lepszych fajek, w oparach wódki” nie sięgam już po cigarety, choć tkwiłem w nałogu wiele lat. Znany skandalista rockowej estrady Maciej Maleń-
czuk napisał książkę pt. „Ćpałem, chlałem i przetrwałem”. Jednak lista przedwcześnie nieobecnych z powodu narkotyków także w Polsce bywa długa. Trwa otwarta wojna z dopalaczami. 5 lat temu wolontariusze oznaczali miejsca przy punktach ich sprzedaży napisami: „Strefa śmierci”. Wydawało się, że jednoczesna akcja ze strony rządu, służb mundurowych i aktywistów zmniejszy zjawisko. Tymczasem „Mocarz”, „Tajfun”, „Mr. Grzmot” i inne substancje sieją spustoszenie w te wakacje. Zatrucia dopalaczami u nas kończą się w izbie szpitalnej. Niestety, biznes kwitnie, choć za sprzedażą dopalaczy krąży śmierć.
Teka Inspektora
Wyśledzone
Polska to państwo policyjne Dlaczego nie lubię myśliwych Funkcjonariusz policji to pan ulicy. Może wydawać polecenia i każdy bezwzględnie musi je wykonywać. Jeśli ma kaprys może cię szarpać za ubranie, przesunąć w inne miejsce, a nawet aresztować na 48 godzin. Prawa policjantów są nawet ponad prawami dziennikarzy. Niestety przekonałem się o tym na własnej skórze. Nie jestem w stanie policzyć ile zdjęć z wypadków zrobiłem już w swojej karierze. Jeden z nich zapamiętam jednak na długo. Nie było żadnych taśm, nikomu nie przeszkadzałem Stałem na chodniku koło „Emki” jak każdy inny przechodzień. Nie spodobało się to jednak policjantowi, który chciał uniemożliwić
Marek Łagocki koszalininfo.pl mi wykonanie zdjęć. Gdy dalej robiłem swoje ten szarpnął mnie. Złożyłem zawiadomienie, później zostałem oskarżony o niestosowanie się do poleceń funkcjonariusza. Ku mojemu zdziwieniu sąd przyznał jednak rację policjantowi, a mi zasądził grzywnę. Czy tak skonstruowane prawo jest sprawiedliwe? Czy to nie otwiera policji możliwości do poważnych nadużyć? Takie prawo daje funkcjonariuszom poczucie bezkarności. Czują się jak
święte krowy. Jeżdżą jak chcą, parkują gdzie chcą i robią co chcą. Jeśli podpadniesz wiedzą jak cię szantażować, a nawet zniszczyć. Ciężko uniknąć skojarzeń z poprzednim ustrojem. Maksyma „Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie” nadal pozostaje aktualna. Czy policjanci nie są czasem po to aby dbać o nasze bezpieczeństwo? To oni mają być dla nas, a nie my dla nich. Rozumiem, że nikt nie lubi jak ogranicza się im uprawnienia. Może jednak warto by się było nad tym zastanowić, by praca w policji naprawdę wyglądała jak służba, a nie przypominała zachowanie dresiarzy chodzących po ulicach z pytaniem „Masz jakiś problem?”
Wiele razy interweniowałam u myśliwych. Ostatnio na posesji jednego z nich zastałam trzy psy w typie teriera. Budy były dziurawe i zaniedbane. Psy uwiązano na krótkich łańcuchach, a w miskach zalegał chleb namoczony w wodzie i ogórki. Myśliwi często nawet własnych psów nie szanują. Traktują je tylko jak narzędzie do zaganiania zwierzyny. Ich psy często są okaleczone przez wchodzenie w nory. Szkolenie to często okrutne metody z wykorzystaniem młodych dzikich zwierzaków. Myśliwi tłumaczą swoją działalność koniecznością utrzymania równowagi wśród leśnej zwierzyny, koniecznością selekcji. Jechałam ostatnio na mazury,
Bogumiła Tiece St. Inspektor TOZ widziałam mnóstwo zwierzaków już wyselekcjonowanych przez człowieka. Mam na myśli oczywiście te rozjechane przez samochody. Po co strzelać, skoro tyle żywych istot ginie pod kołami samochodów, w pożarach czy przez okrutną działalność kłusowników. Myśliwi zapewniają, że strzelają do chorych lub osłabionych zwierząt. Jestem bardzo ciekawa jak rozróżniają chore i zdrowe osobniki w leśnej gęstwinie? Dlaczego tak często dochodzi do
pomyłek. Myśliwy pomylił dzika z bielakiem, inny pomylił dzika z żubrem, a zdarza się że i kolegę wezmą za zwierzynę… to też selekcja? Podstawowa zasada prawa łowieckiego mówi, że można strzelać tylko do celu, który jest dokładnie rozpoznany co chyba rzadko ma miejsce. Tłumaczenie, że zabijanie zwierząt to gospodarka leśna uważam za śmieszne. To jest po prostu czerpanie przyjemności z zabijania. Profesor Andrzej Elżanowski, zoolog i działacz na rzecz etycznego traktowania zwierząt, uważa, że polowania są okrucieństwem, a Polski Związek Łowiecki to bardzo silne ponadpartyjne lobby z dużymi wpływami.
www.koszalininfo.pl
Różności Fakty Tygodnik Koszaliński 7
17.07.2015
Koszykówka
Rozrywka
Uśmiechy w Sportowej Dolinie Uliczny turniej „Młodzi Demokraci” wspólnie ze Stanisławem Gawłowskim zorganizowali w sobotę w „Sportowej Dolinie” festyn rodzinny „Sportowy Uśmiech”. W imprezie wzięło udział około 200 koFot: MŁ szalinian.
Przygotowano dmuchany zamek. – Cieszę się że zamiast chodzić do szkoły mogę pobawić się z koleżankami. Takie festyny są bardzo fajne – powiedziała 8-letnia Ola. Rozegrano szereg konkurencji sportowych. Najlepsi dostali drobne upominki. – Dobrze wypadł pokaz puszczania baniek mydlanych. Zdobył on serca obecnych i wywołał wśród nich dużo śmiechu - mówił Łukasz Drążkiewicz, przewodniczący koszalińskich Młodych Demokratów. Organizatorzy przygotowali też krótki kurs pierwszej pomocy oraz zadbali o poczęstunek. MŁ Kabaret
Salwy śmiechu wypełnią amfiteatr Z Leszkiem Malinowskim założycielem Kabaretu Koń Polski i organizatorem XXI Festiwalu Kabaretów rozmawia Marek Łagocki. Fot: KB
- Kabareton 2015 odbędzie się już 25 lipca. Jaki będzie tegoroczny festiwal? - W tym roku polski film dostał Oskara. Pomyślałem, że to dobry moment żeby pobawić się trochę kinematografią. Rok temu ludzie narzekali, że nie było Mariana i Heli. Teraz znów się pojawią. Nie będziemy się przecież bić z
oczekiwaniami. Będzie też pojedynek dwóch topowych kabaretów Neo-Nówki i Kabaretu Moralnego Niepokoju. Mam nadzieję, że zwycięży Koń Polski. - Trochę o historii kabaretonu. Skąd pomysł na to wydarzenie?
- To właściwie dawne czasy. Zawsze kochałem to miasto, a najciekawszym obiektem był dla mnie gierkowski amfiteatr. Kiedy zacząłem robić kabaret zamarzyło mi się, żeby zrobić tu ogólnopolski kabareton. Okazało się,
że jest to możliwe. To moje wielkie szczęście. Muszę tu koniecznie wspomnieć o wsparciu festiwalu przez prezydenta Koszalina i CK105. - Dlaczego warto kupić bilety i przyjść do amfiteatru? - Każdy wie, że zobaczyć kabaret na żywo to coś zupełnie innego niż oglądanie w telewizji. To zupełnie inna temperatura. Publiczność współtworzy widowisko. Bilety można kupić w amfiteatrze i w Centrum Kultury 105. Ale trzeba się śpieszyć.
W sobotę na terenie Sportowej Doliny odbędzie się V edycja turnieju koszykówki ulicznej „Trio Basket”. W zmaganiach weźmie udział 40 drużyn z całej Polski.
Uroczyste otwarcie imprezy zaplanowano w samo południe. Prócz głównej rywalizacji będą też zmagania w rzutach za trzy punkty oraz konkurs wsadów. Na 19:20 zaplanowano mecz finałowy. Najlepsza drużyna zgarnie 1000 złotych. - Piąta edycja turnieju będzie wyjątkowa pod wieloma względami. Do naszego miasta zjadą drużyny z różnych zakątków Polski. Szykujemy też wiele atrakcji, które mają nadać do-
datkowego smaku naszej imprezie - mówił Damian Zydel, główny organizator wydarzenia. Wśród zgłoszonych są już ekipy z Poznania, Trójmiasta, Słupska, Szczecina, Chojnic i wielu innych miejscowości. W Koszalinie pojawi się też Mieszko Włodarczyk - jeden z najbardziej cenionych w Europie zawodników specjalizujących się w pokazach freestyle z piłkami. O godzinie 19:30 rozpocznie się część muzyczna. Na scenie zaprezentuje się koszaliński raper Neile oraz jeden z czołowych polskich przedstawicieli sceny hip-hopowej W.E.N.A. Udział w turnieju oraz na koncercie jest bezpłatny. MŁ
Porady
Prawo dla każdego - Pracownik został skazany za znęcanie się nad rodziną. Dwa miesiące później przyszedł do pracy pijany. Czy można wypowiedzieć mu umowę? - Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków. Chodzi o popełnienie przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie. Należy zbadać, czy znęcanie się nad rodziną rzeczywiście uniemożliwia wykonywanie pracy na tym stanowisku. Nie w każdej sytuacji będzie to oczywiste. Stawienie się w pracy w stanie nietrzeźwości może być jednak uznane za naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
Porad udziela Piotr Zientarski: prawnik, adwokat i senator RP. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może jednak nastąpić po upływie miesiąca od zaistniałej sytuacji. Należy pamiętać, że pracownikowi, z którym rozwiązano umową przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Źródło: ustawa z dnia 26.06.1974 r. Kodeks pracy (Dz.U.1998.21.94)
8 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl
17.07.2015