Reklama
Święta
Raper rozdaje świąteczne prezenty Przemysław 4P Majewski w ramach akcji „Ustawka ze Świętym Mikołajem” zaprasza dzieci z ubogich rodzin po świąteczne paczki. Koszaliński raper postanowił rozwijać działalność charytatywną i zakłada Fundację „Serce ulicy”. Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia raper 4P organizuje kolejną akcję dla osób potrzebujących. W jego mikołajowych magazynach czeka blisko 100 paczek dla dzieci z ubogich rodzin. - Wystarczy przyjść
do studia Kameleon Tattoo mieszczącego się przy Sikorskiego 17e/21 i zgłosić chęć otrzymania paczki. Zapisy trwają do 20 grudnia. Prezenty będziemy rozdawać w Wigilię o godzinie
12-tej w naszym studiu. - mówił Przemysław Majewski. To nie pierwsza taka akcja koszalińskiego muzyka. Kilka lat temu 4P przebrany za Mikołaja jeździł po Koszalinie
charakter ystycznym samochodem i obdarowywał niemal wszystkich napotkanych prezentami. Z tego wydarzenia powstał film „Ustawka ze Świętym Mikołajem”, który można zobaczyć w Internecie. To jednak nie koniec. - Zakładam fundację, by móc nieść ludziom potrzebującym jeszcze większą pomoc. Obecnie jesteśmy na etapie zbierania dokumentacji i rejestracji organizacji. Już niebawem zaczynamy działać – zapowiedział Przemysław Majewski. MŁ
Inwestycja
Wstęga przecięta
Mieszkańcy Sianowa mogą mieć powód do radości. Otwarta we wtorek kompostownia ma zmniejszyć nieprzyjemne zapachy wyczuwalne w mieście. STR 8 Inwestycja
Wypadek
Groźny karambol pod Koszalinem ITS na wokandzie?
Dwie osoby ranne, cztery rozbite samochody i kilka godzin utrudnień na drodze - to bilans wypadku do jakiego doszło w środę na DK nr 6 między Koszalinem, a Biesiekierzem. - To cud, że żyjemy – mówili przerażeni poszkodowani. Fot: MŁ
Po godzinie 18-tej
przy skrzyżowaniu na Laski Koszalińskie i Parnowo zderzyły się cztery pojazdy. Z ustaleń policji wynika, że winnym zdarzenia był jadący od strony Szczecina kierowca białego audi. Prawdopodobnie zasnął za kierownicą, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z przewożącą drewno
ciężarówką. Zahaczyła ona przejeżdżającego chryslera i przewróciła się na jezdnię wprost pod nadjeżdżający autokar, który wiózł pasażerów z lotniska w Goleniowe. - To była chwila, usłyszeliśmy wielki huk i krzyki. Później zobaczyliśmy rozbite auta. Mieliśmy szczęście, że nikt nie zginął
- opowiadał jeden z dwunastu pasażerów autokaru, który brał udział w wypadku. Do szpitala trafili kierowca i pasażer ciężarówki przewożącej drewno. Pasażerom autokaru nic się nie stało. Bale drewna wysypały się jednak na drogę. Ich usuwanie trwało kilka godzin. MŁ
Powraca sprawa niedokończonej inwestycji. STR 2 Reklama