Tragedia
Ciało na plaży Zwłoki mężczyzny pływały w morzu w Łazach w poniedziałek rano. Przypadkowo natknęły się na nie dwie spacerujące kobiety.
Inwestycja
Wielkie otwarcie Parku Wodnego
Przybyłe na miejsce służby stwierdziły zgon mężczyzny. Mógł on utonąć nawet kilkanaście godzin przed wyrzuceniem na brzeg. Ponad dobę zajęło policji ustalenie tożsamości denata. Po wydaniu komunikatu okazało się, że jest to 25-letni mieszkaniec Trzcianki w Wielkopolsce Wstępnie mówi się, że
25-latek przyjechał na wakacje ze znajomymi. W niedzielę grupa wróciła do domów bez zmarłego. Prokurator wykluczył udział osób trzecich w związku ze śmiercią 25-latka. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do specjalistycznej sekcji. MŁ
Rocznica
Cześć Powstańcom W najbliższą sobotę jak co roku o godz. 17 w pamiętną „Godzinę W”, rozpoczną się uroczystości poświęcone wybuchowi Powstania Warszawskiego. To już 71. rocznica zrywu.
Słowo stało się ciałem. Najdłużej wyczekiwana przez koszalinian inwestycja wreszcie została ukończona. Zanim wybierzemy się przetestować Park Wodny Koszalin postanowiliśmy jeszcze raz prześledzić drogę do powstania tej inwestycji. A ta, pełna była ostrych zakrętów i ślepych uliczek. STR: 6 Seniorzy
Oszukują staruszków na lekarza W środę dwie kobiety podając się za lekarkę i pielęgniarkę pojawiły się w domu seniorki z ulicy Lechickiej. Kobieta straciła 3,5 tysiąca złotych. Nieznajome powiedziały, że przyszły z wizytą do 87-letniej siostry przebywającej w mieszkaniu, która faktycznie zmaga się z chorobą. Wpuszczone przez pokrzywdzo-
ną zajęły się badaniem starszej pani. Później jedna z nich zaczęła masować staruszkę. - Oszustka w pewnym momencie zapytała czy kobieta ma jakieś banknoty, bo kolekcjonuje te z najstarszym numerem seryjnym - tłumaczyła Monika Kosiec, rzecznik KMP w Koszalinie. 84-latka wyjęła pieniądze spod koca na krześle i przekazała je oszustce. Kobieta je
przejrzała i stwierdziła, że nie takich szuka. Pieniądze oddała wkładając do tej samej koperty. Gdy oszustki opuściły mieszkanie, pokrzywdzona zorientowała się, jednak, że wraz z nimi zniknęły jej życiowe oszczędności. - Po raz kolejny ostrzegamy przed oszustami, którzy pukają do drzwi mieszkań osób starszych. W swoim działaniu są bezwzględni. Nie dbają
o to, że zabierają doświadczonym życiem ludziom jedyne, latami odkładane, oszczędności. To zdarzenie powinno być przestrogą dla wszystkich, którzy nie zachowują ostrożności w kontaktach z obcymi – dodała Monika Kosiec. Obecnie trwają poszukiwania oszustek. Osoby, które odwiedziły kobiety proszone są o pilny kontakt z policją. MŁ
W Koszalinie manifestację patriotyczną na Skwerze Ofiar Katyńskich rozpocznie hymn państwowy. Po przemówieniach i Apelu Pamięci zebrane delegacje złożą wiązanki kwiatów przy monumencie. Miłośnikom historii polecamy wyjazd do pobliskiego Sianowa. Mieszkańcy i turyści
będą mogli prawdziwie poczuć atmosferę sprzed 71 lat w okupowanej przez Niemców Warszawie. W parku im. Powstańców Warszawskich o g. 10 otwarty dla wszystkich będzie obóz z werbowaniem i szkoleniem do walki. Z kolei o g. 17 rozpocznie się uroczysty apel przy pomniku w parku. Godzinę później zaplanowano widowisko, przygotowane przez Grupę Rekonstrukcji Historycznej GRYF. Wieczór zakończy koncert przy ognisku pt. „Wszyscy śpiewamy powstańcze piosenki” WM
Rozrywka
Kabareton 2015
W minioną sobotę w amfiteatrze gościliśmy gwiazdy polskiej sceny kabaretowej. Za nami XXI koszaliński Festiwal Kabaretu. Fot: Marcin Chyła STR: 9
2 Fakty Tygodnik Koszaliński Miasto Pomniki
www.koszalininfo.pl
31.07.2015
Upamiętnienie
Do odnowienia Ignacy Jeż będzie miał pomnik Losem zapomnianych pomników w mieście zainteresował się Czesław Ignaszewski. Koszaliński społecznik narzeka na obojętność ze strony służb. Nasz Czytelnik apeluje do koszalinian, żeby zgłaszali mu lokalizacje zapomnianych zabytków. - Chwali się, że w mieście ma powstać nowy pomnik kardynała Ignacego Jeża. Serce boli jednak, gdy widzę jak niszczeją pomniki przy tej samej ulicy - żali się pan Czesław. Pomnik „Rodziny”, za kwiaciarnią Emka, naprzeciwko siedziby oddziału Poczty Polskiej przy ul. Zwycięstwa zdecydowanie okres świetności ma dawno
za sobą. Przy takich monumentach nie ma żadnych tabliczek. Nie wiadomo, kiedy i po co je zbudowano, choć stoją przy uczęszczanych drogach. - Nawet nie wiem, jak te pomniki dokładnie się nazywają. Podobno „Wolności” i „Rodziny”. Warto, żeby zostały odnowione. Dziwię się, że służby miejskie ich nie zauważają, bo zżera je ząb czasu. A przecież wystarczy je oczyścić i umyć – powiedział Koszalinianin. Sprawą odnowienia zabytków Czesław Ignaszewski chce zainteresować prezydenta i koszalińskich radnych. Na sygnały o pomnikach społecznik czeka pod nr. tel. 606 610 933. WM
W piątek przy ul. Zwycięstwa 107 zostanie uroczyście odsłonięty pomnik kardynała Ignacego Jeża. Dokładnie 31 lipca wypada bowiem 101. rocznica jego urodzin. Fot: MŁ
Pomysłodawcą powstania monumentu jest Stowarzyszenie im. Ks. Kard. Ignacego Jeża. - Zjednoczyła nas wola upamiętnienia kapłana i patrioty, aby dla pokoleń pozostawić jego zasługi i dokonania - podkreślał senator Piotr Zientarski. Monument to mierząca 165 cm figura na 150 cm postumencie. Całość w swojej pracowni rzeźbiarskiej w Gościnie wykonał Romuald Wiśniewski – autor koszalińskiego pomni-
ka marszałka Józefa Piłsudskiego. Pomnik Ignacego Jeża został umieszczony na pasie zieleni przy ul. Zwycięstwa, naprzeciwko Prokuratury Rejonowej i niedaleko głównego budynku Poczty
Polskiej. Uroczystość odsłonięcia monumentu o godz. 19 poprzedzi msza św. w intencji kard. Ignacego Jeża w koszalińskiej katedrze. Celebrował ją będzie bp Edward Dajczak ordynariusz diecezji
koszalińsko-kołobrzeskiej. Ignacy Jeż zmarł w 2007 roku w Watykanie. Był pierwszym ordynariuszem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Jest powszechnie znany jako „Biskup Uśmiechu”. WM
Reklama
Wydawca: Redpress Kamil Hońko, Kostenckiego 3c/4 75-368 Koszalin, Nakład: do 10000 egzemplarzy Druk: Express Media Sp z o.o. Redaktor Naczelny: Kamil Hońko, kamil.honko@gmail.com Zastępca Redaktora Naczelnego: Marek Łagocki,
redakcja@koszalininfo.pl Redakcja: Wiesław Miller, Igor Matwijcio, Elżbieta Subocz, Grafik: Karolina Grustowska Reklama: 884-788-908 www.koszalininfo.pl http://issuu.com/tygodnikfakty
www.koszalininfo.pl
Miasto Fakty Tygodnik Koszaliński 3
31.07.2015
Natura
Zespół kryzysowy nie zawiódł
W weekend nad Koszalinem przeszła nawałnica. Służby miejskie miały pełne ręce roboty. Fot: UM
- Zbiornik retencyjny przy ulicy Sybiraków spełnił swoją rolę, bo dzięki niemu uniknęliśmy większych strat - powiedział w ponieReklama
działkowe popołudnie Eugeniusz Rybakowski, kierownik Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Koszalinie. Najwięcej roboty mieli pracownicy Miejskich Wodociągów i Kanalizacji. Odnotowali 24 interwencje z powodu niewydolności studzie-
nek. Jeszcze w sobotni wieczór zmagali się z awarią. Z kolei strażacy musieli zabrać z drogi zagrażające zmotoryzowanym cztery powalone drzewa. Siedem razy pomagali też usuwać skutki podtopień w budynkach. - Nie było żadnego zagrożenia życia mieszkańców
- stwierdził bryg. Mirosław Pender, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie. Park Książąt Pomorskich, okolice byłego targowiska „Manhattan” czy mostek na Dzierżęcince to miejsca, gdzie w czasie ulewy znacznie podnosi się poziom wody. W okolicy Muzeum na mierniku brakowało tylko pięciu centymetrów do przekroczenia niebezpiecznego poziomu. - Decydujące dla skutecznego przeciwdziałania kataklizmowi było szybkie zamknięcie jazu na zbiorniku retencyjnym. Zapora zatrzymała wówczas spiętrzoną wodę - dodał Eugeniusz Rybakowski. Aura jest ostatnio wyjątkowo zmienna. Antykryzysowe służby pozostają w gotowości do działania w przypadku załamania pogody. WM
Wsparcie
Samochód dla DPS
Peugeot Boxer Combi wozi osoby niepełnosprawne i schorowane z Domu Pomocy Społecznej. Nowe auto zakupił prezydent Piotr Jedliński. Fot: WM
Po przetargu pojazd kupiono u dilera samochodowego ze Starych Bielic za 155 tys. zł. Miasto wydało jednak jedynie 75 tys. zł. Brakującą kwotę uzupełnił Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. To
wynik umowy w sprawie realizacji projektu „Przyjazny transport”, która została podpisana w październiku 2014 roku. Samochód jest dostosowany do przewozu osób niepełnosprawnych. Pensjonariusze DPS mogą korzystać z jego usług w trakcie pobytu w placówce. Od września będą nim także przewożeni podopieczni Dziennego Domu Wsparcia „Pogodna Jesień”. WM
4 Fakty Tygodnik Koszaliński Publicystyka
www.koszalininfo.pl
31.07.2015
Polityka
„Mamy coś, z czego wszyscy będziemy bardzo dumni” Ze Stanisławem Gawłowskim liderem Platformy Obywatelskiej w Zachodniopomorskim rozmawia Marek Łagocki.
Fot: PO
- Kiedy poznamy pełne listy PO do parlamentu? - 31 lipca zbiera się Rada Regionu. To ona podejmie decyzje o kandydatach i kolejności na liście z okręgu koszalińskiego i szczecińskiego oraz o kandydatach do senatu. Oczywiście to jeszcze nie koniec procedury. W sierpniu odbędzie się Rada Krajowa, która te listy zatwierdzi lub wprowadzi określone korekty. - Czy Stanisław Gawłowski będzie liderem listy? - To pytanie bardziej do Rady Regionu i później Rady Krajowej, ale zamierzam się ubiegać o możliwie najwyższe miejsce na liście. - Skąd pomysł by z listy PO kandydował To-
masz Lepper? - To jest propozycja Platformy z powiatu sławieńskiego. Każdy ma prawo ubiegać się o miejsce na liście, również w Platformie. Musi jednak uzyskać rekomendację właściwej struktury. Tego typu rekomendację Tomasz
Lepper uzyskał. Koledzy z powiatu sławieńskiego uzasadniali, że to dobry i znany rolnik. Mówi, że chce się zaangażować w politykę bo widzi ogromne zagrożenie, jakie za sobą niesie ewentualne zwycięstwo PiS-u. - Czy będą jeszcze ja-
kieś niespodzianki na listach? - Pytanie, co to znaczy niespodzianka? Krystyna Kościńska Przewodnicząca Rady Miejskiej w Koszalinie także uzyskała akceptację Platformy koszalińskiej. W takim wymiarze to pewnie też będzie niespodzianka. - A Krzysztof Olkowicz? - Również został zgłoszony przez jedno z kół Platformy koszalińskiej i tak jak każdy będzie podlegał procedurom. Krzysztof Olkowicz znany jest z wielu bardzo szlachetnych gestów i z tych choćby powodów jest to bardzo ciekawą kandydaturą. - Ile mandatów zamierzacie zdobyć łącznie w okręgu 40? - W tym okręgu jest 8 mandatów do podziału. Obecnie czterej posłowie to ludzie związani z Platformą Obywatelską. Uważam, że ostatnie cztery lata były bardzo dobre dla tego okręgu i tego regionu. Zakła-
damy więc, że uda się utrzymać te 4 mandaty. - Jak będzie wyglądała kampania Platformy Obywatelskiej w regionie? - Na pewno będziemy starali się przekonać mieszkańców do programu i będziemy pokazywali, co nam się udało przez ostatnie cztery lata osiągnąć. Chcemy pokazać, że my nie rzucamy słów na wiatr. Z naszych deklaracji zawsze wynikają bowiem bardzo konkretne fakty. - Czy Ewa Kopacz przyjedzie do Koszalina pociągiem Pendolino? - Pani premier przyjedzie na pewno na Pomorze Zachodnie. Póki co nie może jeszcze przyjechać pociągiem Pendolino, bo taki jeszcze nie jeździ do Koszalina. Wszystko wskazuje jednak na to, że w niedługim czasie takie składy będą jeździć także do Koszalina. - Cieszy Pana ukończenie koszalińskiego
akwaparku? - Myślę, że to jeden z wielu ważnych sukcesów władz w Koszalinie. To piękny obiekt pod względem wizualnym. Jest dobrze wyposażony i przemyślany. Warto było czekać, bo dzięki temu mamy coś, z czego wszyscy w Koszalinie będziemy bardzo dumni. - Czy zbiornik retencyjny i wrota sztormowe pomogły podczas ostatnich nawałnicy? - Specjaliści mówią, że pomogły. Zarówno Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej, jak i Eugeniusz Rybakowski - odpowiedzialny za bezpieczeństwo w mieście mówili o ogromnym znaczeniu zbiornika retencyjnego na Dzierżęcince. Wrota sztormowe mają, jak sama nazwa wskazuje, znaczenie głównie w okresie dużych sztormów. Te, które mieliśmy w przeszłości, potwierdziły już nie raz potrzebę realizacji tej inwestycji.
Polityka
„W Kołobrzegu mamy piękne zachody słońca” Z Czesławem Hocem, liderem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Wiesław Miller. - Czy jest już gotowa lista kandydatów PiS do nowego parlamentu i kto z Koszalina będzie się jesienią tego roku ubiegał o ławy poselskie? - Na razie jest lista wstępna, ułożona alfabetycznie. Została ona już przekazana do Warszawy. Z Koszalina są cztery osoby. Szerzej znani są: Paweł Szefernaker - radny sejmiku zachodniopomorskiego i przewodniczący Zarządu Krajowego Forum Młodych PiS oraz Artur Wiśniewski radny miejski i nauczyciel katecheta. Mamy
też panie. Marta Gabryś to społeczniczka i pracownik ZETO, któ-
ra przeszła do nas ze stowarzyszenia Lepszy Koszalin. Z kolei Mag-
dalena Jankowska to kobieta przedsiębiorcza, która prowadzi swoje biuro nieruchomości. Reprezentować będzie partię Jarosława Gowina, która wchodzi w skład Zjednoczonej Prawicy. - Czy numerem jeden listy poselskiej PiS w okręgu wyborczym nr 40 będzie Czesław Hoc? - Jedynka będzie ustalana przez komitet polityczny i prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że kolejny raz tak się stanie, ale jeszcze poczekajmy na ostateczne decyzje. - Czy Beata Szydło dotrze szydłobusem tego lata do Koszalina? - Przyjedzie w drugiej połowie sierpnia lub na początku września.
Kiedy powiedziałem Beacie, że w Kołobrzegu mamy piękne zachody słońca, to usłyszałem: „Czesiu, chyba jeszcze nikt mnie tak pięknie nie zaprosił”. Po trzech dniach od tamtej rozmowy, gdy siedzieliśmy na sali plenarnej, to jeszcze raz zwróciła się do mnie. Opowiadała, że jak była dzieckiem, to rodzice często przywozili ją do Kołobrzegu i razem chodzili oglądać zachody słońca. Moje słowa przypomniały jej sentymentalnie dawne czasy. - Jakie najważniejsze sprawy chce Pan jeszcze załatwić w dobiegającej końca kadencji sejmowej? - O, to dziesiątki spraw. Cieszę się, że
pociąg Pendolino niedługo będzie w Kołobrzegu i Koszalinie. Po naszych konferencjach w obu miastach Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju jest otwarte na inicjatywę kolejową. Dalej walczymy o drogę ekspresową S11. Trzymam rękę na pulsie w sprawie lokalizacji elektrowni jądrowej w Gąskach. Nie zapominam o sprawach lokalnych jak budzący niezadowolenie społeczne plan naprawczy dyrektora Szpitala Powiatowego w Sławnie. Sprawa ma szansę być rozwiązana ponad podziałami politycznymi. Po moim telefonie wsparcie zadeklarował Stanisław Gawłowski z Platformy Obywatelskiej.
www.koszalininfo.pl Fakty Tygodnik Koszaliński 5 Adopcje
31.07.2015
7 Dni Koszalin Polityka
Lewica kusi koszalinian obietnicami Przygarnij zwierzę
Fot: WM
Lider SLD Leszek Miller odwiedził w poniedziałek Koszalin. Przed ratuszem pojawiły się trzy czerwone autobusy z hasłem: „Masz dość? Chodź z nami” Fot: WM
Na Rynku Staromiejskim aktywiści rozda-
wali przygotowane na czas kampanii czasopismo „Dość”. Z szefem partii chętnie rozmawiali przede wszystkim starsi mieszkańcy Koszalina. Lider SLD podkreślał, że w kampanii szczególną uwagę zwraca na problem nierówno-
ści społecznej. Lewica stawia na zwiększenie płacy minimalnej do 2 tys. zł brutto. Chce też podniesienia najniższej stawki godzinowej do 15 zł i najskromniejszej emerytury do tysiąca zł. Nowym pomysłem jest premia obywatelska. To jednoroczny doda-
tek dla osób tworzących dochód narodowy na poziomie jednej trzeciej przyrostu PKB - tłumaczył Leszek Miller. - Chcielibyśmy, żeby w kieszeniach rodaków było więcej pieniędzy. W Polsce stawka godzinowa to równowartość sześciu euro. W innych krajach Unii jest trzy razy większa. SLD chce równomiernego rozwoju kraju i stawia na decentralizację wzorem z Niemiec czy Czech. Siedziby ważnych instytucji lewica zamierza przenieść do mniejszych miast. W Koszalinie widzi np. lokalizację Głównego Urzędu Statystycznego. Mniej rozmowny szef partii był w kwestii list wyborczych do parlamentu. Przyznał jedynie, że zamierza startować do sejmu z okręgu: Gdynia, Słupsk i Chojnice. Niechętnie komentował też postawę Tomasza Leppera, który ma kandydować do parlamentu z listy Platformy Obywatelskiej, a wcześniej ubiegał się o mandat w sejmiku z listy SLD. - Jeśli chce być politykiem, to jego wybór. Pytanie, czy znajdzie zwolenników - powiedział Leszek Miller. Czerwone autobusy odjechały wcześniej niż planowano. Postój przed ratuszem skróciła bowiem straż miejska. Po spacerze w Koszalinie ekipa SLD pojechała do Mielna. Na promenadzie rozmawiano z kolejnymi wyborcami. WM
Hektor to masywny psiak w typie Bulteriera o umaszczeniu ciemno-brązowym w czarne pręgi z szerokim krawatem i nieco posiwiałym pyszczkiem. Właściciele zwierzęcia wyjechali za granicę, a psiak trafił do koszalińskiego schroniska. Zwierzę bardzo cierpiało z tęsknoty i strachu. Niestety nikt nie chciał się nad nim pochylić.
Kapsel niedawno trafił do koszalińskiego schroniska. Pan, który go przyprowadził powiedział, że kota podrzucił mu właściciel i już go nie odebrał. To ułożony i miły kastrat w wieku około 5-6 lat. Jest umaszczenia czarnego z białym pyszczkiem, krawatem i łapkami. Jeśli marzy Ci się koci przyjaciel, podaruj mu kochany dom.
Kropek jest małym, jamnikowatym psem o szorstkiej sierści. Do schroniska został oddany przez właścicieli, którzy wyjechali za granicę i nie mogli zabrać ze sobą małego kompana. Psiak początkowo był przerażony nową sytuacją, ale dzięki częstym spacerom i odwiedzinom naszych wolontariuszy, zaczął czuć się pewniej w swoim boksie.
W sprawie adopcji zwierzęcia prosimy o kontakt z koszalińskim schroniskiem tel: 94 340 34 00 lub email: adopcje.tozkoszalin@op.pl.
www.koszalininfo.pl
6 Fakty Tygodnik Koszaliński Inwestycja Rekreacja
31.07.2015
Perypetie z Happy Endem, czyli budowa parku wodnego Batalia o urzeczywistnienie idei parku wodnego w Koszalinie trwała blisko 13 lat. Długo była pasmem nieustających przeciwności. Obecna władza jednak dopięła swego. Imponujący kompleks basenów będzie otwarty w samo południe 31 lipca. Fot: UM
Piramida egipska Idea akwaparku w Koszalinie nabrała tempa w 2002 roku. Zarząd miasta podpisał wówczas umowę na budowę obiektu z Centrum Sportu i Rekreacji w Bydgoszczy. Niestety, urzędnicy zapomnieli sprawdzić, że wybrana firma miała jedynie 4 tys. zł kapitału. Centrum nie zrobiło nic w kwestii inwestycji, a kolejne władze miasta zyskały kłopot z odzyskaniem zasądzonych należności z powodu niedotrzymania umowy. 28 września 2005 r. rada miejska uchwaliła, że miasto utworzy spółkę pod nazwą Błękit Bałtyku. W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego planowano wybudować park wodny. W myśl koncepcji niemieckich architektów miał powstać obiekt w kształcie piramidy egipskiej z półprzeźroczystym dachem. Zawiodła niemiecka firma Koenig, której majętny właściciel 8 lat temu wolał poślubić perską księżniczkę niż podjąć negocjacje z kolejnym prezydentem Mirosławem
Mikietyńskim. Nowym nadzorcą przyszłej budowy akwaparku zostało Przedsiębiorstwo Obsługi Inwestycji z Inwrocławia. Nieoczekiwanie firma złożyła wniosek o upadłość, choć znana była z dużych inwestycji także w regionie środkowopomorskim. Kłopotliwe wybory Było aż 12 chętnych do budowy akwaparku w Koszalinie. Komisja przetargowa zdecydowała, że obiekt wybuduje Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego WROBIS za ok. 85 mln zł. Tymczasem najtańszą ofertę - ok. 69 mln zł - złożyła kołobrzeska spółka Kornas Development. Komisja uznała, że zaproponowana przez tę firmę oferta cenowa jest zbyt niska w stosunku do przedmiotu robót. Jednak Kornas Development się odwołał. Krajowa Izba Odwoławcza nakazała wybrać tańszą firmę. W lipcu 2012 r. ZOS podpisał umowę z kołobrzeską spółką. 10 września 2012 roku wbito symboliczne łopaty. Entuzjazm nie trwał jednak długo. Bariera za barierą Jesienią 2013 r. firma Kornas ujawniła, że powstanie dachu w kształcie liścia przy obowiązujących w umowie kosztach nie może być zrealizowane. Potencjalne niebezpieczeństwo katastrofy bu-
dowlanej potwierdzili eksperci z Politechniki Gdańskiej. Autorzy wybranej koncepcji architektonicznej, nie mieli sobie nic do zarzucenia. Powstał też spór pomiędzy ZOS i wykonawcą. Strony sporu odstąpiły jednak przed sądem od dochodzenia roszczeń odszkodowawczych i karnych. Firma Kornas otrzymała wynagrodzenie za rozliczenie robót budowlanych. To kwota 233 tys. zł. Były obawy, że Koszalin straci pieniądze unijne. Jesienią 2011 r., w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, Koszalin otrzymał 8 mln zł. Nadto miasto poręczyło spółce ZOS kredyt na sfinalizowanie budowy. W banku PKO BP uruchomiona została linia kredytowa do wysokości 60 mln zł. Nowa umowa i szefowa ZOS Na kolejny przetarg
na wykonawcę budowy zgłosiła się tylko jedna firma. Warbud S.A. złożył ofertę 86 mln zł. Warto dodać, że w poprzednim konkursie wartość swych prac spółka wyceniła na 127 mln zł - najwyżej z pretendentów do realizacji inwestycji. Umowa na dokończenie akwaparku została podpisana na początku października 2013 roku. Warbud miał za sobą doświadczenie przy powstaniu pływalni w Warszawie i Lublinie. Wcześniej samorząd Koszalina na realizację inwestycji przeznaczył dodatkowe 2 mln zł. Zmiany nie pominęły ZOS. Prezes Jakub Pyżanowski złożył dymisję ze stanowiska po 7 latach szefowania spółką. Zastąpiła go Monika Tkaczyk, która uprzednio była dyrektorem Zarządu Budynków Mieszkaniowych. Zmiana wynikła z powodu czynności Najwyższej Izby Kontroli, która wydała negatyw-
ną opinię za okres do połowy 2013 roku. Tymczasem roboty trwały. Pracownicy Warbud jesienią 2014 roku pokryli obiekt dachem. Robotnicy mogli prowadzić prace także zimą. Szczęśliwy finał Ponad 180 propozycji nazw, m.in. „Foczka Leśna”, „topidło”, „Chełmska Zatoka” czy „Wodolandia” zgłoszono na konkurs zorganizowany przez Urząd Miasta. Zwyciężył Park Wodny Koszalin. Taką nazwę zaproponowali Grażyna Gaus i Jakub Woźniak. Odebrali na-
grody rzeczowe, m.in. bezpłatne karty wstępu. Wielkie otwarcie długo wyczekiwanej inwestycji już w piątek 31 lipca. Za godzinę pobytu w dni powszednie zapłacimy 18 zł, a w soboty i niedziele - po 22 zł. Pobyt całodniowy wyceniono na 55 i 66 zł. Przygotowano też pakiet zniżek. W ciągu godziny z akwaparku może korzystać 457 osób. W pobliżu nowego obiektu jest parking na 254 miejsca, w tym 224 dla aut osobowych i 10 dla osób niepełnosprawnych. Wiesław Miller
www.koszalininfo.pl
31.07.2015
Reklama Fakty Tygodnik Koszaliński 7
8 Fakty Tygodnik Koszaliński Fotoreportaż Rozrywka
www.koszalininfo.pl
Festiwal „Sunrise” z rekordową liczbą uczestników „Sunrise Festival” już po raz trzynasty zagościł w Kołobrzegu. W tym roku impreza zgromadziła rekordową ilość uczestników. Fot: IM
Zmieniła się nieco koncepcja festiwalu. Rozwija się on w kierunku komercyjnej muzyki elektronicznej. Na scenach pojawili się DJe których utwory można usłyszeć w radiu. Wystąpili między innymi Steve Aoki oraz duet Nervo. Festiwal zmienił się też od strony wizualnej. Sceny były „lekkie” i dominowała na nich biel. Efekty świetlne jednak zapierały dech w piersiach. W tym roku miłośnicy muzyki elektronicznej mieli ciężki orzech
do zgryzienia. W ten weekend odbywały się jeszcze dwa inne festiwale: Audioriver i Tomorrowland. Mimo to sporo klubowiczów wybrało Kołobrzeg. Bardzo chcieliśmy jechać na Tomorrowland, jednak nie zdołaliśmy kupić biletów. Zdecydowaliśmy się więc przyjechać na Sunrise. Ani trochę tego nie żałujemy. Chyba to bliskość morza powoduje, że ten festiwal jest taki wyjątkowymówiła grupka przyjaciół ze Śląska. Sunrise powoli zaczyna budować renomę na świecie. Nie ciężko było spotkać tam Czechów, Szwedów, czy Niemców. IM
31.07.2015
Fakty Tygodnik Koszaliński 9
Rozrywka
Kabareton - „Fabryka Snów” w KoszalinWood W miniony weekend Koszalin przemienił się w stolicę kabaretu. Leszek Malinowski wcielił się w reżysera i scenarzystę, a Waldemar Sierański odgrywał rolę producenta. Trwające ponad trzy godziny show obejrzał pełen amfiteatr oraz miliony telewidzów. Fot: Marcin Chyła
Tematem przewodnim tegorocznej edycji kabaretonu był świat kina. Obaj panowie mieli za zadanie okiełznać aktorów: Roberta Korólczyka i Mariusza Kałamage. - Na scenie działo się wiele. Wykonaliśmy nową wersję bajki o czerwonym kapturku. Obecne bajki i zabawy, w które się bawią dzieci w przedszkolach i szkołach nawiązują do najgorszych instynktów ludzkich: przemocy i
seksu. I właśnie o tym mówimy, bo chcemy to wyprostować. Pierwszy raz w Koszalinie pojawiliśmy się 19 lat temu i wtedy zaczęła się medialna kariera naszego kabaretu - powiedział Krzysztof Hanke z kabaretu Rak. Od ponad 20 lat impreza gromadzi mieszkańców miasta, jak i przyjezdnych, którzy odwiedzają plaże Bałtyku.- Uwielbiam Kabaret. Jestem tu już piąty rok z rzędu. Każdego lata przyjeżdżam z rodziną do Darłowa. Naszą tradycją jest udział w Kabaretonie. Tegoroczna edycja była ciekawa, naśmiałam się za cały rok - powiedziała Anna Nowaczko z okolic Katowic. Zdjęcia i filmy z wydarzenia znajdziecie na www.koszalininfo.pl MŁ
10 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl
31.07.2015
www.koszalininfo.pl
Rożności Fakty Tygodnik Koszaliński 11
31.07.2015
Śladem publikacji
Inicjatywa
„Jądro Jasności w Puszce Pandory” Koło historyków „Kretyństwo” – tym słowem sprzedawczyni podająca mi lokalny dziennik określiła widniejący na jego tytułowej stronie duży, jarmarczny rysunek twarzy SS-mana, z opisem: „Ku chwale ojczyzny... będą strzelać do SS-mana. To pomysł dwóch koszalińskich klubów strzeleckich na upamiętnienie rocznicy wybuchu powstania warszawskiego”. Trzecią stronę gazety niemal w całości wypełniał artykuł Joanny Krężelewskiej opatrzony wielkim tytułem: „Do celu: w głowę SS-mana” i rozpoczynający się od informacji: „1 sierpnia na Strzelnicy Myśliwskiej w Manowie każdy będzie mógł strzelać ku chwale Ojczyzny...”. By nie być zbyt Reklama
pochopnym w swojej ocenie, przeczytałem artykuł w całości. Dominowały w nim wypowiedzi Andrzeja Turczyna, jednego z organizatorów strzelania. Jego górnolotna argumentacja nie była w stanie przytłumić we mnie refleksji, że ten pomysł jest nieetyczny i bzdurny. Naciągana wydaje mi się też argumentacja: „Przez strzelanie chcemy pokazać, że tak można było wówczas pokonać zbrodniczą
nazistowską ideologię. Doskonaląc umiejętności strzeleckie, myślimy o przyszłości Polski!” Nie mam nic przeciwko umacnianiu w naszym narodzie umiejętności posługiwania się bronią w celu obrony Ojczyzny. Oburza mnie jednak rozbudzanie w społeczeństwie - bez uzasadnionej potrzeby - złych emocji. Natychmiast przypomniała mi się sentencja niemiecko - szwajcarskiego pisarza Hermann Hesse: „Gdy nienawidzimy jakiegoś człowieka, nienawidzimy w nim czegoś, co tkwi w nas samych” To, że jakaś grupa osób wpadła na nieetyczny i bzdurny pomysł nie jest jeszcze tak szkodliwe, jak propagowanie tego pomysłu przez opiniotwórczą gazetę
- „Głos Koszaliński”. Rysunek twarzy SS-mana z krzykliwymi i idiotycznymi napisami, sprawiły na mnie wrażenie, jak bym miał do czynienia z brukowcem, a nie poważnym, reprezentaty wnym czasopismem. Równie nieetyczny, a przy tym bzdurny jest opatrzony wielkimi literami tytuł artykułu Przytłoczył on jak się domyślam - niedostrzeżoną przez większość czytelników opinię na ten temat historyka, Wiktora Kamieniarza, dyrektora II LO. Ten oświadczył, że rocznicę wybuchu powstania powinno się uczcić minutą ciszy, chwilą zadumy... Dodał, że jest zdecydowanym przeciwnikiem broni i wszelkiego strzelania. Lech Fabiańczyk
Podczas lipcowego spotkania w Wydziale Humanistycznym Politechniki Koszalińskiej zawiązało się lokalne koło Polskiego Towarzystwa Historycznego. Jego celem jest pogłębianie i upowszechnianie wiedzy historycznej. W grupie założycielskiej znaleźli się pracownicy Archiwum Państwowego, Muzeum, Politechniki Koszalińskiej i Sądu Okręgowego. Koło będzie działało pod merytoryczną opieką Oddziału PTH w Słupsku. - To inicjatywa cenna przed przypadającym w 2016 roku 750-leciem nadania Koszalinowi praw miejskich. Powracamy do tradycji
funkcjonowania tego stowarzyszenia w naszym mieście jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia - podkreśla przewodniczący Krzysztof Jedynak, na co dzień pracownik koszalińskiego Muzeum. Towarzystwo liczy na współpracę z innymi miłośnikami wiedzy historycznej, np. członkami grup rekonstrukcyjnych. Zainteresowani mogą kontaktować się z przewodniczącym pod nr. tel. 609 826 986 lub e-mailem: jedynak. krzysztof@gmail.com. W październiku planowane jest ogólne spotkanie wszystkich chętnych chcących działać w kole. Wtedy powstanie szczegółowy program i plan działania grupy. WM
12 Fakty Tygodnik Koszaliński Felietony Wyśledzone
Ruiny są, czy będą? Według Ryszarda Petru pomysły Beaty Szydło to Grecja w dwa miesiące. Coś w tym może być. Działacze PiSu są nad wyraz spragnieni władzy. Gdy się do niej dobiorą z pewnością będą intensywnie eksploatować zasoby finansowe. W dzisiejszych czasach o zadłużenie nie trudno, Słupsk najlepszym przykładem. Nie jestem ekonomistą, ale jak słucham wypowiedzi polityków prawicy o budżecie czy finansach czuję, że oni poruszają się w tej materii po omacku. Zastanawiam się czy to brak wiedzy czy celowa dezinformacja? Andrzej Duda niczym przedszkolak, bawił się w sklep by przestrzec przed złem jakie może spowodować wprowadzenie Euro. Pomijam aspekt, że dyskusja na ten temat była totalnie bez sensu, bo przy Teka Inspektora
Marek Łagocki koszalininfo.pl obecnym układzie sił politycznych zmiana konstytucji i waluty jest nierealna. Bardziej smuciło mnie spłycenie tematu. Są przecież narzędzia i ekonomiczne wskaźniki, które pozwolą dokładnie wskazać moment kiedy zmiana waluty będzie dla nas korzystna. Konserwatysta jednak nie analizuje, on neguje z założenia. Inna sprawa to niedoszacowanie kosztów pomysłów. Gorsza jest chyba tylko proponowana metoda pozyskiwania środków na te często chore idee.
Schemat: skontrolować, znaleźć haka, ukarać przywołuje skojarzenia z maksymą „Dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie” Wiele się mówi o podobieństwie PiSu do SLD w sferze gospodarczej. To jednak czerpanie z najgorszych komunistycznych metod ucisku. Przed oczami mam już fotoradary na każdej ulicy. Widzę policjantów śledzących każdy twój krok, trzymających w ręku blankiet mandatu by tylko Ci go wypisać, za cokolwiek. Widzę urzędników skarbowych wyciągających Cię o 6 rano z łóżka i przewracających Twoje dokumenty by znaleźć coś co pozwoli nałożyć grzywnę. Działacze PiS mówią o Polsce w ruinie. Ruiną finansową to my będziemy jak oni dojdą do władzy i to na każdej płaszczyźnie.
Być dobrym dla zwierząt Ciągle piszę o smutnych zdarzenia i o okrutnych ludziach. W gąszczu, tych tragedii zdarzają się jednak sytuacje, które pozwalają odzyskiwać wiarę w człowieka. Są też dobrzy ludzie, o wielkim sercu, ratujący zwierzaki w potrzebie. Tydzień temu zadzwonił do mnie pan Roman Wołoszyn. Będąc z małżonką na cmentarzu, usłyszał miauczenie. Okazało się, że mały kociak wszedł na drzewo, jednak zejść z niego już nie potrafił. Pan Roman nie zostawił zwierzaka w potrzebie. Już miał dzwonić po straż pożarną, gdy przechodzący obok młody człowiek, zadeklarował pomoc. Wszedł na drzewo i uratował czworonoga. Parę dni temu, inny dobry człowiek był świadkiem wyrzucenia kota z samochodu. Nie zdołał zapamiętać numeru
Bogumiła Tiece St. Inspektor TOZ rejestracyjnego. Usłyszał tylko pisk opon i trzaśnięcie drzwiami. Kociak był bardzo poobijany. Świadek zdarzenia zaopiekował się nim, do czasu przyjazdu pracowników schroniska. W Koszalinie jest wiele osób, które dokarmiają koty wolno żyjące. To często trudna działalność. Osoby te, są bowiem krytykowane przez mniej wrażliwych. Koty wolno żyjące zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt, mają pozostawać w miejscach swojego bytowania, a opiekę nad nimi ma sprawo-
31.07.2015
www.koszalininfo.pl
wać gmina. Czyni to poprzez rozdawanie karmy, leczenie i sterylizacji. Osoby dokarmiające koty tzw. Społeczni Opiekunowie Kotów są bardzo ważni. Wiedzą, który kociak wymaga leczenia, czy sterylizacji. To dzięki nim możemy ratować te dzikusy. Dobrzy ludzie przychodzą też do schroniska, aby wyprowadzać psy. Niektórzy przychodzą codziennie, bez względu na pogodę. Bądźmy dobrzy dla zwierząt, współczujmy im i nie przechodźmy obojętnie obok ich tragedii. Niemiecki myśliciel A. Schopenhauer mawiał „Współczucie wobec zwierząt tak dokładnie wiąże się z dobrocią charakteru, że można z pewnością twierdzić, kto jest okrutny wobec zwierząt, nie może być dobrym człowiekiem”.
Oldskulowo
Muza w cytadeli 21 lipca 1990 roku zapełniły się ulice Berlina. Na placu Poczdamskim trwało słynne widowisko rockowe „The Wall” na cześć upadku Muru Berlińskiego. Jednym z wykonawców historycznego show był Van Morrison, który z Rogerem Watersem i The Band zaśpiewał „Conformably Numb” ze słynnego albumu Pink Floyd. Ćwierć wieku później Van The Man, jak zwą dziś 70-letniego Irlandczyka, zawitał znów do Berlina. Cytadela Spandau to XVI-wieczny bastion w dzielnicy miasta. Latem to muzeum i miejsce koncertów. Serce mi urosło, gdy zobaczyłem długą kolejkę przed wejściem do obiektu. W tłumie przeważali szykowni lub wyliniali hipisi 60+, którzy dorastali z artystą. Zaczynał on pół wieku temu Pomoc
Wiesław Miller Kurier Szczeciński w grupie Them, by stać się cenionym solistą, który prezentował to, co najlepsze z rocka, jazzu, bluesa, boogie, folku czy swinga. Taki był też 23 lipca koncert berliński. Zaczął się przewrotnie od „Close Enough For Jazz”, a potem zabrzmiały m.in. „Days Like His”, Girl”, „Precious Time” czy „When The Healing Has Biegun”. Van Morrison śpiewał i grał na saksofonie, harmonijce i gitarze. W finale widownię porwał hymn rocka „Gloria” autorstwa Irlandczyka. W zeszłym roku słyszałem
ten song w wersji Patti Smith z zespołem w Warszawie. Teraz wypadł bardziej okazale, bo okraszony solówkami pozostałych czterech muzyków i głosem czarnoskórej Dany Masters. Van The Man nie bisował. Gromkie oklaski zakłócał tylko hałas przelatujących maszyn z pobliskiego lotniska. Jakiś głodny większej dawki muzyki fan kpił z wychodzących: „Idźcie się wyspać”. Kolejny raz serce mi urosło. Publiczność nie była przypadkowa, jak zbyt często na festiwalu Legend Rocka w „Szarlotce” pod Słupskiem lub koncertach muzycznych nad Dzierżęcinką. To nie byli zwykli gapie, którzy przychodzą, bo coś się dzieje. Zresztą niekoniecznie tylko muza górą, gdy ludzie wiedzą, co im się podoba i kogo wybierają.
www.koszalininfo.pl
Różności FaktyTygodnik Koszaliński 13
31.07.2015
Porady
Prawo zrozumiałe dla każdego
- Chce wystąpić do sądu z pozwem o zapłatę, ale jestem w trudnej sytuacji materialnej. Czy mogę wnosić o zwolnienie z kosztów sądowych?
- Takiego zwolnienia może się domagać osoba fizyczna, jeżeli złoży oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku na utrzymaniu siebie i rodziny. Do wniosku powinno być dołączone oświadczenie obejmujące szczegółowe dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania. Oświadczenie sporządza się według ustalonego wzoru. Jeżeli nie zawiera wszystkich wymaganych danych, Sąd może wezwać do uzupełnienia braków formalnych. Osoba całkowicie zwolniona z Reklama
Porad prawnych czytelnikom udziela Piotr Zientarski: prawnik, adwokat i senator RP. Parlamentarzysta czeka na mieszkańców w każdy czwartek w biurze PO przy ulicy Dworcowej 10/3 kosztów sądowych nie uiszcza żadnych opłat. Częściowe zwolnienie może zaś polegać na zwolnieniu od poniesienia albo ułamkowej lub procentowej ich części, albo określonej kwoty, albo niektórych opłat. Źródło: ustawa z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2010.90.594)
- Kiedy można w postępowaniu cywilnym domagać się ustanowienia pełnomocnika z urzędu? - Ustanowienia adwokata lub radcy prawnego może domagać się osoba, która została uprzednio zwolniona przez sąd z kosztów sądowych w całości
lub części, ale nie tylko. Osoba niezwolniona też może złożyć oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ponieść kosztów wynagrodzenia adwokata lub radcy prawnego. Wniosek zgłasza wraz z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych lub osobno, na piśmie lub ustnie do protokołu. Podobnie jak w przypadku wniosku o zwolnienie z kosztów należy dołączyć oświadczenie obejmujące szczegółowe dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania. Oświadczenie sporządza się według ustalonego wzoru. Jeżeli wnioski składane są łącznie należy dołączyć tylko jedno oświadczenie.
Źródło: ustawa z dnia 11.11.1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U.1964.43.296)
Pasja
Odbudowali wagon
Wolontariusze Towarzystwa Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki wyremontowali kolejny zabytkowy wagon. Osobowy BTxhpi 4401-2 w najbliższą niedzielę zostanie włączony do składów kursujących w czasie wakacji do Manowa. Fot: TMKW
Wagon powstał w 1902roku w Poznaniu jako węglarka czteroosiowa do przewozu materiałów sypkich. W latach 90-tych został przebudowany na wa-
gon turystyczny. Przez prawie 13 lat stał pozbawiony nadzoru i rdzewiał na stacji w Dobrej koło Nowogardu. W trakcie remontu wagon został rozebrany aż do szkieletu. Jego konstrukcję wypiaskowano, uzupełniono ubytki i zakonserwowano. Na koniec założono nowe drewniane ściany, podłogę oraz dach i zamontowano oryginalne historyczne ławki. Wolontariusze TMKW mają nadzieję, że wagon posłuży następne sto lat. MŁ
14 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl
31.07.2015
www.koszalininfo.pl Rekreacja
W Zachodniopomorskiem mamy najwięcej szlaków rowerowych w Polsce. Niedawno urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego wsiedli na rowery i dokonali ich inwentaryzacji. Tworzona jest koncepcja sieci tras rowerowych. Już dziś możemy z pomocą interaktywnej mapy zaplanować wycieczki po Pomorzu Zachodnim. Jednym z celów inwentaryzacji jest stworzenie nowoczesnego produktu turystycznego, z którego rodzina
Materiał zamawiany Fakty Tygodnik Koszaliński 15
31.07.2015
Pomorze Zachodnie na dwóch kółkach z dziećmi będzie mogła korzystać podczas dwutygodniowego urlopu. Przez tyle czasu możemy bowiem poruszać się po regionie rowerem, nie zbaczając z tras rowerowych. Powstająca koncepcja ma tworzyć spójną sieć, przebiegającą przez główne ośrodki miejskie oraz atrakcje turystyczne regionu. Urzędnicy zinwentaryzowali kilkaset kilometrów tras. Wyniki naniesiono na interaktywną mapę, która na bieżąco jest aktualizowana. Po ustaleniu, gdzie w województwie przebiegają drogi, mogące wchodzić w skład tras rowerowych oraz analizie miejsc szczególnie atrakcyjnych dla turystów, wyznaczono korytarze przyszłych tras rowerowych. Wybrano cztery, które dają największe szanse realizacji. Przebiegają one przez wszystkie
Trwają prace nad zbudowaniem systemu tras rowerowych w całym województwie.
powiaty województwa i mają łącznie ok. 1000 km długości. - Wytyczenie tras będzie podstawą do takiego rozdysponowania środków nowej perspektywy unijnej, by uzyskać kompleksowy produkt turystyczny. Docelowo przy szlakach powinna się również rozwijać baza agroturystyczna oferująca smaczny posiłek i tani, ale pewny nocleg – mówi Olgierd Geblewicz, Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego. - Chcemy połączyć istniejące już fragmenty infrastruktury rowerowej, by wzorem naszych zachodnich sąsiadów utworzyć spójny system tras z prawdziwego zdarzenia. Dopiero wtedy będziemy w stanie w pełni wykorzystać ich potencjał. Stworzenie spójnej koncepcji wpłynie na rozwój turystyczny regionu, szczególnie miejsc jeszcze nieodkrytych, dodaje Tomasz Sobieraj, wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego. Na rowery „Trasa wzdłuż Bałtyku” liczy ok. 210 km. Przebiega od granicy niemieckiej w Świnoujściu, przez wszystkie miejscowości nadmorskie, do wschodniej granicy województwa zachodniopomorskiego z pomorskim. „Trasa
Święto Cykliczne w Szczecinie Pojezierna” to ok. 380 km. Ma dwie odnogi. Jedna biegnie od granicy z Niemcami przez Szczecin i Stargard Szczeciński w kierunku Pojezierza Ińskiego. Druga przebiega od granicy z Niemcami w kierunku Ińska, prowadzi przez Drawsko Pomorskie, Złocieniec, Czaplinek aż do Szczecinka. W gminie Biały Bór dochodzi do granicy z woj. pomorskim. „Trasa łącząca wybrzeże Bałtyku z Pojezierzem i Wałczem” jest długa na ok. 150 km. Również ma dwie odnogi w północnej części województwa, które zbiegają się w Białogardzie. Jedna prowadzi z Mielna drogą rowerową przez Koszalin. Druga zaczyna się w Kołobrzegu i biegnie po nasypie dawnej linii kolejowej przez Gościno i Karlino. Trasa kończy się za Wałczem w Dobinie i może być w przyszłości kontynuowana na po-
łudnie Polski. Wschodnia część „Trasy Wokół Zalewu Szczecińskiego” oraz „Trasa Doliny Tywy” ma ok. 150 km. Pierwsza z nich ma charakter transgraniczny i okala Zalew Szczeciński. Druga przebiega od Szczecina przez Gryfino i Banie do Trzcińska-Zdroju. Dolina Tywy łączy Trasę Zalewu Szczecińskiego i Nadodrzańską z południową odnogą Trasy Pojeziernej. Na Pomorzu Zachodnim istnie-
je ponad 700 km dróg dla rowerów. W ostatnich latach na terenach leśnych wybudowano przeszło 700 km utwardzonych bądź asfaltowych dróg leśnych. Informacje o postępie prac można śledzić w serwisie www.rowery.wzp.pl Ponadto, na adres rower.obywatelski@wzp.pl - aktywni mieszkańcy i turyści, mogą przesyłać informacje o stanie tras. Każde zgłoszenie zostanie sprawdzone.
Ścieżka rowerowa Dobra-Bug-Łęgi
16 Fakty Tygodnik Koszaliński Reklama
www.koszalininfo.pl
31.07.2015