Gospodarka
Inwestycje PGK
PGK rozbudowuje infrastrukturę w Sianowie. Spółka szykuje się do otwarcia nowej kompostowni. Inwestycja ma zredukować przykre zapachy w mieście. O szczegółach mówi Tomasz Uciński, prezes PGK. STR: 4 Gospodarka
Policja
Rozdajemy pizze z okazji jubileuszu Edukacja i praktyka Nasza urodzinowa zabawa trwa w najlepsze. Tym razem mamy do rozdania 15 tradycyjnych koszalińskich pizz jarzynowych, serwowanych od 1975 roku w Pizzerii przy Ratuszu. To idealny posiłek przed naszą urodzinową imprezą, która rozpocznie się w najbliższą sobotę o godzinie 21 w Klubie Fregata. Jedną z gwiazd będzie Marcin Winkszno znanym bardziej jako „Winiacz”. Z Gitarzystą rozmawiał Marek Łagocki. - Jak wyglądała twa muzyczna droga zanim wylądowałeś w klubie? - Bardzo dużo ćwiczyłem oraz udzielałem się na Youtube. Miałem w zwyczaju uciekać z lekcji tylko po to by móc grać na gitarze. Odliczałem czas do godziny 11, by rodzice mogli spokojnie wyszykować się do pracy. Następnie biegłem na tramwaj by ćwiczyć grę na instruPolicja
mencie. - Jak trzeba grać by gitara pasowała do muzyki klubowej? - Do każdej muzyki można się dopasować. Jest jedna rada - trzeba to czuć. Nie szukam wzorów tylko sam staram się być dla siebie wzorem. - Czy prócz grania w klubach realizujesz jeszcze jakieś inne projekty? - Jest ich naprawdę dużo. Gram z beatboxerami, raperami, wokalistkami i instrumentalistami. Udzielam też lekcji miłośnikom gitary. - Co sprawia Ci satysfakcję w takim graniu?
- Przede wszystkim szczery uśmiech na twarzach bawiących się. Kiedy widzę, że ludziom się podoba znikają wszelkie bariery. Zaczynam szaleć wraz z publicznością. Kiedy biegam po parkiecie, skaczę po barze to właśnie wtedy czuję się najlepiej i to bardzo mnie satysfakcjonuje. - W jakich klubach w Polsce spotykasz się z najlepszym odbiorem? - W każdym klubie znajdzie się człowiek, który chwiali żywy instrument. Za każdym razem staram się dać z siebie wszystko. Grałem w wielu miejscach
w Polsce i nigdy nie narzekam na odbiór. - Czym się inspirujesz, jakiej muzyki słuchasz na co dzień? - Na co dzień słucham muzyki instrumentalnej z przewagą muzyki klasycznej Moim największym autorytetem jest Antonio Vivaldi. Słuchanie jego muzyki oraz granie do niej sprawia mi największą przyjemność. - Jak widzisz swą artystyczną działalność za kilka lat? - Chciałbym stworzyć zespół tworzący muzykę klubową całkowicie na żywo. Chciałbym też grać w nowoczesnej orkiestrze, która nie będzie się bała eksperymentować z rożnymi stylami i gatunkami muzycznymi. Aby zdobyć darmową pizzę jarzynową wystarczy zadzwonić w sobotę, 5 grudnia pod numer 884-788-908 między godziną 12:00 a 12:15 i zgłosić chęć odebrania darmowego kuponu. Kto pierwszy ten lepszy!
Okradli seniorkę ze złota i pieniędzy Oszuści znów zaatakowali. We wtorek 86-letnia staruszka mieszkająca na osiedlu Wspólny Dom wpuściła do domu dwóch mężczyzn. Kobieta została perfidnie okradziona. Sprawcy byli w wieku 40 i 35 lat. Podali się za pracowników
spółdzielni mieszkaniowej i pod pretekstem sprawdzenia szczelności okien weszli do mieszkania. Gdy starsza pani zajęła się rozmową, jeden z oszustów poprosił o okazanie odcinka emerytury. Drugi poszedł dokonać rzekomego pomiaru w drugim pokoju. Złodziej
wykorzystał okazję i splądrował szuflady w których znajdowało się 850 złotych i złota biżuteria. Staruszka niewiele pamięta ze zdarzenia. Nie udało się więc sporządzić portretu pamięciowego. Policjanci przeglądają nagrania z okolicznych kamer monitoringu.
Takich oszustw jest niestety wiele. Kilka miesięcy temu okradziono małżeństwo w centrum Koszalina. Oszust zrabował blisko 100 tysięcy złotych i ślad po nim zaginął. Do tej pory policji nie udało się zatrzymać sprawcy tej zuchwałej kradzieży. MŁ
Wielkie firmy szukają pracowników w koszalińskich szkołach. Fabryka Maszyn Bumar - Koszalin to kolejna spółka, która podpisała porozumienie o współpracy z miejscowymi szkołami ponadgimnazjalnymi. Umowy z dyrektorem generalnym spółki Bumar - Jerzym Romanowskim podpisali dyrektorzy „elektronika” i „samochodówki” - Firma Bumar jest zainteresowana nowymi pracownikami, którzy wywodzą się z naszego miasta - ocenił dyrektor spółki. W spotkaniu udział wzięli również uczniowie obu szkół. Wielu z nich chciało z bliska poznać zasaReklama
dy produkcji w firmie. Czy tutaj widzą swoje pierwsze miejsce pracy? - Myślę, że dobrze by mi się pracowało przy montowaniu przewodów, dorabianiu końcowek lub innych zajęciach związanych z elektroniką. Dzisiaj sporo jest jej w maszynach - uważa Dariusz Pawelec z „Elektronika”. Od 30 lat Bumar specjalizuje się w produkcji podestów ruchomych montowanych na różnego rodzaju podwoziach samochodowych i przyczepkach. To np. podnośniki montażowe do prowadzenia prac na wysokości, wykorzystywane przez jednostki straży pożarnej. WM