29 minute read

UBEZPIECZENIA

Kasia Osinski 416.662.1670

SAMOCHODY • DOMY • BIZNESY

Advertisement

Zanim się ubezpieczysz sprawdź u mnie!

Konkurencyjne ceny - szybki serwis

• Ubezpieczenia na życie (Life Insurance)

• Ubezpieczenia chorobowe (Critical Illness)

• Disability Insurance

• Ubezpieczenia dla gości z Polski (Visitor's Insurance)

• Ubezpieczenie hipoteki (Mortgage Insurance) - najlepsze ceny w Kanadzie

• Plany edukacyjne dla dzieci (RESP)

• Plany emerytalne (RRSP)

FORSTAR INSURANCE BROKERS INC.

SZUKAMY DLA NASZYCH KLIENTÓW W MISSISSAUGA:

• 2 sypialniowego apartamentu z 2 miejscami parkingowymi.

• wolnostojącego domu lub semi z osobnym wejściem do basementu.

Urszula Urbańska 416-456-7683 - direct Peter Woźnowski 416-995-7767 - direct 416-534-3511 - office

Wiadomo Ci Z Kanady

Huragan Hazel

Tak długo żyje człowiek jak długo trwa pamięć o nim.

Hazel McCallion, która przekształciła Mississaugę z wiejskiej społeczności w tętniącą życiem metropolię podczas 36-letniej kadencji burmistrza, zmarła na raka trzustki w niedzielę rano w wieku 101 lat.

Zaledwie kilka tygodni dzieliły ją od jej 102. urodzin. Hazel McCalion (14 lutego 1921 - 29 stycznia 2023) była kanadyjską bizneswoman i politykiem, która utrzymała pozycję burmistrza Mississaugi przez 12 kadencji - od 1978 do 2014 roku.

Jej zwolennicy nadali jej przydomek „Hurricane Hazel” ze względu na jej szczery styl polityczny nawiązujący do huraganu z 1954 r.

Jako młoda dziewczyna grała w profesjonalnej kobiecej drużynie hokejowej podczas nauki w szkole w Montrealu. Zaczęła grać w hokeja pod koniec lat dwudziestych w mieście Port Daniel w Quebec. Grała ze swoimi dwiema siostrami i była napastnikiem w ich drużynie. Później grała w hokeja za 5 dolarów za mecz w Montrealu. Zespół był sponsorowany przez Kik Cola i był częścią trzyosobowej ligi kobiet. Hazel chciała studiować na uniwersytecie, ale jej rodziny nie było na to stać. Po rozpoczęciu kariery w Montrealu w kanadyjskiej firmie Kellogg, w 1942 roku została przeniesiona do Toronto, gdzie pomogła założyć lokalne biuro. Opuściła świat biznesu w 1967 roku, aby poświęcić swoje życie polityce.

McCallion rozpoczęła karierę polityczną w Streetsville (obecnie część Mississaugi). Jej pierwsza kampania w 1964 roku na stanowisko zastępcy wójta zakończyła się niepowodzeniem. Później została mianowana przewodniczącą Rady Planowania Streetsville. W1967 roku została wybrana na zastępcę wójta a w1968 roku została mianowana wójtem. Od 1970 roku do 1973 była burmistrzem Streetsville. Miasto Streetsville zostało połączone z miastem Mis- sissauga i miastem Port Credit, tworząc miasto Mississauga na początku 1974 roku. McCallion bezskutecznie opowiadała się za zachowaniem Streetsville jako odrębnej gminay. W wyborach samorządowych w 1976 roku McCallion zdobyła przez aklamację mandat w radzie Mississauga. Zanim została wybrana na burmistrza Mississaugi, zasiadała w praktycznie każdym komitecie w regionie Peel i mieście Mississauga. Służyła również w zarządach wielu federalnych i prowincjonalnych komitetów i stowarzyszeń. McCallion nigdy nie prowadziła kampanii podczas wyborów i odmawiała przyjmowania datków na cele polityczne, zamiast tego prosiła swoich zwolenników o przekazanie pieniędzy na cele charytatywne. Jej ostatnia kadencja jako burmistrza, wygrana w wyborach w październiku 2010 r., była jej dwunastą kadencją z rzędu. Podczas swojej ostatniej kadencji ogłosiła, że nie będzie ubiegała się o reelekcję w wyborach samorządowych w 2014 r. i poparła radną i byłą posłankę federalną Bonnie Crombie, która zastąpiła ją na stanowisku burmistrza. W życiu prywatnym była matką trójki dzieci i żoną Sama McCalliona, który zmarł z powodu choroby Alzheimera w 1997 roku.Prace domowe i ogrodnicze wykonwyała sama twierdząc, że są wspaniałymi formami ćwiczeń i utrzymują pokorę

Hazel McCallion cieszyła się ogromnym szacunkiem nie tylko wśród mieszkańców Mississaugi ale całej prowincji Ontario.

Cześć Jej Pamięci!

Wiadomo Ci Ze Wiata

Uciekły kolejne miliony euro

Komisja Europejska (KE) potrąciła Polsce kolejne dwie transze zaległych kar za brak wykonania środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie procedur dyscyplinarnych w polskim sądownictwie.

KE potrąciła 60 mln euro za okres od 30 sierpnia do 28 października 2022 roku - dwie transze: od 30 sierpnia do 30 września (dziewiąta transza) oraz od 1 do 28 października 2022 (dziesiąta transza). Suma wszystkich potrąceń to już 360 mln euro (prawie 1,7 mld zł).

W połowie lipca weszła w życie nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, na mocy której m.in. zakończyła działalność Izba Dyscyplinarna, a w jej miejsce powstała Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

"Nowa ustawa nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej" - mówiła pod koniec lipca szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

TSUE latem 2021 roku zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania

Wiadomo Ci Z Polski

PiS zmienia reguły w roku wyborów

PiS przegłosował w miniony czwartek zmiany w kodeksie wyborczym wbrew protestom opozycji. Nowe reguły obejmą już jesienne wybory parlamentarne.

W czwartek od rana Sejm zajmował się zmianami w kodeksie wyborczym. Wieczorem posłowie władzy przegłosowali swoje propozycje. Wcześniej PiS złożył do projektu aż 21 poprawek. Swoje dołożyła też opozycja, łącznie poprawek było 49. Ale PiS propozycje opozycji odrzucił Dlatego tuż przed głosowaniem Krzysztof Gawkowski z Lewicy poprosił o zdjęcie z porządku obrad tego puntu: - Wycofajcie się z ustawy, która zepsuje święto demokracji, zmiany, które proponujecie w roku wyborczym nie powinny wchodzić w życie, odrzuciliście wszystkie poprawki merytoryczne opozycji. Chcecie ustawić wybory przy zielonym stoliku – mówił, ale rządzących nie przekonał. Przepadł też wniosek opozycji, by projekt odrzucić w całości. Za przyjęciem zmian zagłosowało 230 posłów, przeciw było 220, nikt się nie wstrzymał. Teraz ustawą zajmą się senatorowie.

Wiadomo Ci Sportowe

Po raz dziesiąty przepisów odnoszących się do uprawnień nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach między innymi uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia nałożył na Polskę karę miliona euro dziennie. Kara jednego miliona euro dziennie naliczana jest od 3 listopada 2021 roku. Jest potrącana przez Komisję Europejską z funduszy dla Polski.

Novak Djoković został królem Melbourne już po raz dziesiąty, jednak żadna wcześniejsza wygrana w Australian Open nie kosztowała go tak wiele. Upust emocjom - ogromnym - dał tuż po ostatniej piłce spotkania. Zaskoczeni mogli być nawet jego najbliżsi. W wielkim finale Serb pokonał w trzech setach - 6:3, 7:6 (7-4), 7:6 (7-5) - Stefanosa Tsitsipasa z Grecji. To dla niego nie tylko okrągła wygrana w Australii, ale też 22. wielkoszlemowy triumf w ogóle. Pod tym względem zrównał się z Rafaelem Nadalem. Po finale można było zobaczyć, jak wiele wysiłku, szczególnie psychicznego, Serb musiał włożyć w osiągnięcie celu.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył w ubiegłym roku na polski rząd kary dzienne w dwóch sprawach: za funkcjonowanie kopalni Turów oraz za funkcjonowanie nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej. W sprawie kopalni kary potrącane były od 20 września 2021 do 3 lutego 2022. Ostatecznie wyniosły one łącznie 68,5 miliona euro.

I tak bimber lepszy

Marki takie jak Johnnie Walker i Jägermeister najprawdopodobniej wrócą na półki rosyjskich sklepów, mimo że wciąż nie zgadzają się na to producenci tych alkoholi. Wszystko dzięki mechanizmowi importu równoległego.

W czerwcu brytyjska korporacja Diageo, która działa na rynku napojów alkoholowych, wstrzymała eksport do Rosji swoich produktów, w tym

Imponująca kwota

Zakończyliśmy Niedzielny Finał WOŚP deklarowaną kwotą 154 606 764 złote - przekazał na konferencji prasowej Jerzy Owsiak.

Jak powiedział na poniedziałkowej konferencji Jerzy Owsiak, "kwota zaksięgowana na koncie to 22 625 503 złote". - To będzie teraz ogromne liczenie - przekazał szef WOŚP. - Myślę, że jeżeli mielibyśmy zebrać kwotę deklarowaną, to moglibyśmy już powiedzieć, że finał przeszedł wspaniale, cudownie.

Organizator finału podziękował wszystkim wolontariuszom. Podkreślił, że nie odnotowano "zdarzeń, które wpłynęły na to, jak ludzie się bawili i jak przebiegała zbiórka". - Nauczyliśmy ludzi tej odpowiedzialności, szefów sztabów, wolontariuszy - mówił.

Owsiak podkreślił, że wciąż można licytować przedmioty wystawione na aukcję. - Deklarowana kwota z samych licytacji to 13 mln 269 tys. zł, ale to się zmienia dosłownie z każdą chwilą - mówił

Datki zebrane podczas finału zostaną przeznaczone na sprzęt medyczny, który pomaga w walce z sepsą (posocznica).

Co roku sepsa jest diagnozowana u kilkudzie-

Muszę przyznać, że ten turniej okazał się największym wyzwaniem ze wszystkich, w których grałem w życiu. Powrót po tym, jak nie grałem rok temu. To moje największe zwycięstwo, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności - mówił później, gdy już do siebie doszedł

Sochan błyszczy w NBA

To już pewne - Jeremy Sochan będzie pierwszym Polakiem, który weźmie udział w Weekendzie Gwiazd NBA. 19-letni debiutant z San Antonio Spurs zagra w Salt Lake City w Rising Stars Challenge, czyli turnieju wschodzących gwiazd. To historyczna chwila dla polskiej koszykówki. Nie będzie to jeszcze słynny Mecz Gwiazd, w któ- whisky marki Johnnie Walker. Od tamtej pory do sklepów trafiły jedynie zakontraktowane wcześniej butelki, który w momencie decyzji były już w rosyjskich magazynach. sięciu tysięcy Polaków. To zespół objawów, spowodowany nieprawidłową, niekontrolowaną reakcją organizmu na zakażenie. Może doprowadzić nawet do śmierci, dlatego przy jej leczeniu duże znaczenie ma jak najszybsze wdrożenie leczenia.

Jak się jednak okazuje, Rosjanie bez whisky obejść się nie mogą. "Kommiersant" informuje, że po pół roku udało im się znaleźć rozwiązanie, jak sprowadzić ten alkohol do kraju.

Z ustaleń rosyjskiej gazety wynika, że w grudniu 2022 Grupa Beluga, poprzez swoją spółkę zajmującą się importem, przedstawiła w rejestrze agencji Rosaccreditation odpowiednie dokumenty do importu nowych alkoholi. Agencja ta - czyli Federalna Służba Akredytacyjna, zajmuje się rejestracją podmiotów prawnych na rynku rosyjskim.

W przedstawionej dokumentacji wskazano, że Grupa Beluga sprowadzi około 200 000 butelek Jägermeistera oraz ponad 300 000 whisky Johnnie Walker o pojemności 0,7 i 1 litra.

Jak import alkoholu jest możliwy, skoro wstrzymano eksport wybranych towarów do Rosji? Według dziennika Grupa Beluga wykorzysta mechanizm importu równoległego.

Oznacza to sprowadzanie na swój rynek produktów, bez zgody ich producentów. Dokonuje się tego w tzw. szarej strefie. Towar jest rozprowadzany przez nieautoryzowanych sprzedawców.

Za środki zebrane podczas 31. Finału mają zostać kupione m.in. urządzenia do identyfikacji mikroorganizmów oraz zautomatyzowane systemy posiewów próbek mikrobiologicznych.

W zeszłym roku Fundacja WOŚP zebrała podczas finałowej zbiórki ponad 224 miliony 376 tysięcy złotych. Celem zbiórki było zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci.

50 000 zamiast 750 000 zł

Prezes PiS Jarosław Kaczyński wpłacił 50 tys. zł na konto Narodowego Banku Ukrainy w celu wsparcia funduszu na rzecz ukraińskich sił zbrojnych. Domagał się tego Radosław Sikorski. Wcześniej sąd zasądził od pozwanego Jarosława Kaczyńskiego sumę 750 tysięcy złotych w ramach przeprosin za pomówienie. "Oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego: Dzisiaj Ukraina walczy o swoją niepodległość i wolność, ale również o rym występują najlepsi koszykarze NBA, ale sam udział Jeremiego Sochana w lutowym Weekendzie Gwiazd, to już coś wyjątkowego. Reprezentant Polski na parkiet Vivint Arena w Salt Lake City

W konsekwencji właściciele marek nie mają kontroli na dystrybucją swoich towarów. "Kommiersant" zapytał o sprawę Grupę Beluga, ale przedstawiciele firmy nie chcieli komentować doniesień. Według ustaleń gazety, na podobne rozwiązania zdecydowali się inni rosyjscy producenci. Agencja akredytacyjna miała otrzymać dokumenty dotyczące nie tylko Johnnie Walkera i Jägermeistera, ale również innych marek, których właściciele wycofali się z rynku rosyjskiego, kiedy Władimir Putin zdecydował się zaatakować Ukrainę nasze bezpieczeństwo. Wspieramy ją i będziemy wspierać. Skoro wpłata na fundusz wsparcia Sił Zbrojnych Ukrainy zamyka mój kontrowersyjny spór z Radosławem Sikorskim, to czynię to z satysfakcją" - napisał na Twitterze w imieniu Prezesa Kaczyńskiego, sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. wyjdzie 17 lutego – znajdzie się w składzie jednej z czterech siedmioosobowych drużyn, które w formacie Final Four zagrają w Rising Stars Challenge.

"Przyjmuję przeprosiny Jarosława Kaczyńskiego za nazwanie mnie 'zdrajcą dyplomatycznym' w formie wpłaty na walczące w obronie całej Europy siły zbrojne Ukrainy. Cieszę się, że znaleźliśmy patriotyczne rozwiązanie" - zareagował na tę informację Radosław Sikorski.

Koszykarzy – 11 debiutantów, 10 drugoroczniaków oraz siedmiu przedstawicieli filialnej G League – NBA podała we wtorek. Już od kilku tygodni spodziewaliśmy się, że Sochan znajdzie się w wytypowanym gronie, a po ostatnich świetnych występach skrzydłowego Spurs byliśmy tego niemal pewni, ale oficjalne potwierdzenie jego obecności wciąż smakuje wyjątkowo. 19-letni gracz to czwarty Polak w NBA – spośród poprzedników najbliżej Meczu Gwiazd był Marcin Gortat, któremu w 2015 roku do udziału w święcie basketu zabrakło 80 tys. głosów. Cezary Trybański i Maciej Lampe nie mieli na to szans.

Latają za nisko

Nowy Jork co rusz nawiedzają jakieś plagi: jak nie brutalna przestępczość to terroryzm albo pandemia. Obecnie największym utrapieniem mieszkańców metropolii są nisko latające helikoptery.

Cyt! - wykrzykuje Stacey Shub i zastyga w bezruchu na środku pokoju. Potem wskazuje palcem obrazek z łaciatą krową zawieszony nad kanapą. Tandetne malowidło kupione za parę dolarów w sklepie meblowym zaczyna drgać i "wędrować" po ścianie. Przez ostatnie dziesięć lat krasula była świadkiem najważniejszych wydarzeń w życiu Stacey: pierwszych kłótni z byłym mężem, rozwodu, zwolnienia z pracy, nawiązania znajomości z innym mężczyzną i wreszcie narodzin córki. A teraz obserwuje jej nierówną walkę ... z helikopterami. Proszę popatrzeć: można zamontować podwójne szyby w oknach, włączyć telewizor albo puścić muzykę na cały regulator, żeby zagłuszyć warkot. Ale na wibracje nie ma sposobu! - żali się w rozmowie z Theo Denmatem. Potem wychodzi boso na balkon, skąd można obserwować podniebny balet nad Manhattanem.

Dawniej Stacey była dumną właścicielką przestronnego loftu z widokiem na most Brookliński, a dziś przeklina miejsce, w którym mieszka. Za jej oknem rozciąga się "podniebna autostrada". Nowojorczycy nazywają tak powietrzny szlak łączący trzy wielkie atrakcje turystyczne: Central Park, most Brookliński i Statuę Wolności. Od samego rana aż do północy śmigłowce z turystami latają w tę i we w tę. Dawniej wielu nowojorczyków myślało, że helikoptery krążące nad miastem należą do policji. W rzeczywistości NYPD ma tylko osiem maszyn, z których większość jest uziemiona. Dziś każde dziecko wie, że utrapieniem mieszkańców miasta są prywatne loty.

W roku 2021 w Nowym Jorku odnotowano ponad 21 tysięcy skarg na hałas emitowany przez śmigłowce. Dwukrotnie więcej niż rok wcześniej i trzy razy więcej niż w 2019 roku. Wiekszość pochodziła z Manhattanu a dokładniej z szykownej dzielnicy Upper West Side. To właśnie tam Melissa Elstein posadziła fiołki pod wielkim rozgałęzionym bukiem. Ta zwariowana ekolożka nieustannie prowadzi agitację w obronie środowiska. W roku 2016 założyła stowarzyszenie Stop The Chop, które domaga się zakazu "niepotrzebnych" lotów nad miastem. Burmistrz Bill de Blasio przeforsował wówczas przepisy ograniczające swobodę działania firm turystycznych. Odtąd loty śmigłowcami mogły się odbywać tylko z lądowiska na południowym Manhattanie. Liczba startów i lądowań spadła o połowę. Jednak biura podróży znalazły szybko sposób aby obejść przepisy. Zaczęto organizować loty z Newark w stanie New Jersey, z lądowiska oddalonego o zaledwie 10 kilometrów od Statuy Wolności. Przelot wydłużył się raptem o dwie minuty. Władze Nowego Jorku nie mają prawa zakazać ani choćby ograniczyć liczby lotów z sąsiedniego stanu. Udało się jedynie wprowadzić zakaz latania na pułapie powyżej 2000 stóp, aby helikoptery nie zakłócały ruchu powietrznego. Piloci śmigłowców muszą zejść na niski pułap, co potęguje hałas w mieście.

Firma FlyNYON, lider rynku wycieczek helikopterowych, gwarantuje możliwość obejrzenia najpiękniejszych nowojorskich zabytków w 19 minut. Ta przyjemność kosztuje 476 dolarów. Trasa jest dokładnie zaplanowana: start z Newark, przelot nad wzgórzami w New Jersey a następnie nad rzeką Hudson, rzut oka na Empire State Building i skręt w prawo przy Central Parku. Przelot nisko nad morzem zieleni, a następnie karkołomne manewry nad mostem Brooklińskim. Potem maszyna ponownie nabiera wysokości, zwalnia nad Governors Island, robi dwa okrążenia wokół Statuy Wolności i wraca do New Jersey. Dodatkowym atutem jest to, że FlyNYON lata starymi Robinsonami R44 bez drzwi i szyb, co pozwala zrobić ładne zdjęcia z pokładu. - To jak safari, tyle, że dzikimi zwierzętami jesteśmy my - utyskuje Ken Coughlin, członek Stop The Chop.

Ken ma nie tylko dość helikopterów. On także się ich boi, bo czasami spadają. Pierwszy raz przydarzyło się to w maju 1977 roku w samym centrum Manhattanu. Ogramny Sikorsky S-61 miał zabrać 28 pasażerów z dachu Pan Am Building. Wskutek awarii podwozia maszyna przewróciła się na bok przy lądowaniu. Wirniki rozpłatały cztery osoby stojące w pobliżu. Z nieba na ulicę poleciały najpierw elementy kadłuba, potem ludzkie szczątki i wreszcie odłamki szkła. Poranionych zostało 21 osób. Od tamtej pory w mieście odnotowano kolejnych 30 wypadków z udziałem śmigłowców, w których zginęły 72 osoby, a kilkaset zostało rannych. Jeśli nawet helikopter nie spadnie, to i tak można oberwać puszką po coli albo komórką upuszczoną przez niezdarnego fotografa.

Ludzie, którzy przeżyli zamachy z 11 września są wyczuleni na zagrożenia mogące nadejść z nieba. Władze zakazały lotów m.in. nad Disneylandem na Florydzie. Jednak w Nowym Jorku nie obowiązują podobne restrykcje. Pasażer desperat w każdej chwili może sterroryzować pilota i przejąć stery. Zresztą można się obawiać nie tylko terrorystów. W listopadzie 2021 roku Robinson R66 wylądował nielegalnie na placu zabaw na Brooklinie. W powietrzy fruwały hulajnogi i rowery a z okien okolicznych domów powypadały szyby. Maszyna zabrała dwóch pasażerów i odleciała. Radiowozy NYPD ścigały ją aż do New Jersey. Dlaczego pilot zdecydował się na taką szarżę?Nie wiedziałem, że mi nie wolno - tłumaczył się z rozbrajającą szczerością po wylądowaniu.

Dlaczego nikt nic z tym nie robi? To złożona kwestia związana z korupcją wśród polityków i z przywilejami dla bogatych - mówi James Boyd, mieszkaniec okolic Riverside Park, wąskiego pasa zieleni po zachodniej stronie Manhattanu. Pośrodku parku urządzono lądowisko dla VIPów. Ich czas jest zbyt cenny, żeby mogli stać w korkach W roku 2007 nowojorczycy złożyli petycję domagając się likwidacji tego lądowiska ale ówczesny burmistrz Michael Bloomberg zablokował tę inicjatywę. Trudno się temu dziwić skoro sam jest doświadczonym pilotem i trzymał w Riverside Park własne dwa helikoptery.

- Aktywiści skupili się na lotach turystycznych, które łatwiej kontrolować bo ich klientela należy do klasy średniej. Jednak głównym problemem jedt prywatne lotnictwo chronione przez Federalną Administrację Lotnictwa (FAA) - twierdzi Boyd. Jego zdaniem rządowa agencja chodzi na pasku lobbystów a bogaci i uprzywilejowani zawsze patrzyli na motłoch z góry (i to najzupełniej dosłownie). W dawnych wiekach byli noszeni w lektykach lub jeździli konno.

Sprzedaż akcji a sprzedaż aktywów w transakcjach biznesowych

Dzisiaj poruszę temat bezpośrednio związany z moją codzienną pracą: sprzedaż akcji a sprzedaż aktywów w transakcji sprzedaży firmy. Dlaczego jest to ważne i czy jest wybór? Cóż, z każdym wiążą się konsekwencje finansowe i prawne, dlatego jest to ważna sprawa dla każdego właściciela firmy.

Aby w ogóle rozważyć, czy w transakcji sprzedaży przedsiębiorstwa istnieje wybór między sprzedażą akcji a sprzedażą aktywów, musi istnieć przedsiębiorstwo prowadzone jako spółka kapitałowa (tzw. corporation) lub spółka osobowa (tzw. partnership); jeśli jest to jednoosobowa działalność gospodarcza (tzw. sole proprietorship), wówczas sprzedawane są aktywa.

Dlaczego sprzedawcy lubią sprzedaż akcji?

Po pierwsze i być może najważniejsze, istnieje dożywotnie zwolnienie z zysków kapitałowych w przypadku zbycia kwalifi- kowanych udziałów małych firm. Kwota zysku kapitałowego, którą można zwolnić z podatku, wynosi $971,190 w 2023 r. ($913,630 w 2022 r.), co jest dość znaczące dla większości właścicieli firm. W skrócie, większość prywatnych firm działających w Kanadzie ma duże szanse na skorzystanie z tego zwolnienia, ale trzeba przestrzegać pewnych zasad. O tych szerzej napiszę przy innej okazji. Jeśli chcesz wkrótce sprzedać swoją firmę i nie możesz czekać na kolejny artykuł, aby dowiedzieć się, czy Twoja firma kwalifikuje się do tego zwolnienia, skontaktuj się ze mną, lub innym specjalistą

Po drugie, transakcje na akcjach są zwykle prostsze niż sprzedaż aktywów. Konkretnie, kupujący przejmuje udziały w firmie i wchodzi w „buty sprzedającego.” W transakcji dotyczącej aktywów każdy składnik aktywów musi zostać nabyty indywidualnie. Ponadto w przypadku transakcji dotyczącej aktywów mogą zostać uruchomione różne zgody stron trzecich, a niektóre licencje mogą nie podlegać cesji.

Również pracownicy firmy pozostają w korporacji na podstawie umowy o pracę w przypadku sprzedaży akcji, podczas gdy w przypadku transakcji dotyczącej aktywów wszystkie umowy pracownicze muszą zos- tać rozwiązane i zazwyczaj wszyscy pracownicy ponownie zatrudnieni przez nowego właściciela. Podczas transakcji dotyczącej aktywów poufność transakcji może zostać naruszona – aby zwolnić ludzi i ponownie zatrudnić ich w dniu zamknięcia transakcji, powiadomienia o rozwiązaniu muszą zostać dostarczone przed zamknięciem takiej transakcji. Niektórym pracownikom może się nie podobać niepewność spowodowana zaistniałą sytuacją.

Dlaczego kupujący mogą preferować sprzedaż aktywów?

Po pierwsze, większość zobowiązań nie jest przenoszona w ramach transakcji dotyczącej aktywów. Jest to często łagodzone poprzez klauzule odszkodowawcze, ale zaczyna się od dobrego zrozumienia ryzyka i wbudowania niezbędnych zabezpieczeń w umowę kupna-sprzedaży. Po drugie, dla celów podatkowych transakcja dotycząca aktywów może pozwolić na alokację części ceny zakupu na aktywa podlegające amortyzacji, tworząc zwiększoną bazę aktywów, a tym samym dodatkową osłonę podatkową na przyszłość

Jak to wygląda w praktyce?

W 2022 r. większość transakcji sprzedaży przedsiębiorstw, nad którymi pracowała moja firma w Ontario, stanowiły transakcje sprzedaży akcji. Ponieważ reprezentujemy przede wszystkim sprzedawców biznesowych z Ontario, staraliśmy się zapewnić naszym klientom jak najlepsze wpływy po opodatkowaniu, co często można osiągnąć poprzez transakcję akcji, wykorzystując zwolnienie z zysków kapitałowych w wysokości prawie $1-go miliona na akcjonariusza. Tylko jedna transakcja zakończyła się jako transakcja dotycząca aktywów, mimo że początkowo była negocjowana jako transakcja na akcje, ponieważ w tym konkretnym przypadku korzystne było dla sprzedającego sfinalizowanie transakcji jako sprzedaż aktywów. (W.H.)

O autorze

Waldemar Halek jest Prezesem

Transworld Business Advisors of Ontario - firmy brokersko-doradczej zajmującej się sprzedażą, fuzjami i przejęciami dla małych i średnich biznesów oraz Prezesem CanadaPoland Chamber of Commerce Jest on również biegłym księgowym w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych i posiada tytuł magistra administracji biznesowej. Z Waldemarem można się skontaktować poprzez email: whalek@tworld.com

>>dokończenie ze str. 8

A dziś mają biura na najwyższych piętrach wieżowców, prywatne helikoptery, odrzutowce no i komercyjne loty kosmiczne.

Podobnego zdania jest Adrian Benepe, prezes Brooklińskiego Ogrodu Botanicznego. Z okien swego gabinetu często obserwuje śmigłowce latające z Manhattanu do Hamptons czyli letniska nowojorskich bogaczy. - Szlak tych przelotów prowadzi nad biednymi dzielnicami: Ocean Hill, Brownsville, East New York. Samoloty to zło konieczne ale helikoptery to czysty luksus. Bogata mniejszość zatruwa życie biedniejszym od siebie - przekonuje Benepe.

W niedawnym badaniu Newark School of Medicine oszacowano, że pięć procent ataków serca w New Jersey było spowodowanych hałasem i zanieczyszczeniem środowiska przez transport lotniczy.(na podst. "Society")

Plama

W obecności kamer prezydent Sudanu Południowego popuścił mocz podczas hymnu narodowego. Nagranie nigdy nie zostało pokazane w telewizji ale natychmist trafiło do sieci. 71-letni Salva Kiir Mayardit stoi na czele państwa od 2011 roku, kiedy kraj zdobył niepodległość, a przedstawiciele władz od dawna dementują plotki o jego złym stanie zdrowia. Nic więc dziwnego, że sprawa domniemanej plamy na szarych spodniach prezydenta stała się kwestią wagi państwowej. Reakcja była szybka i charakterystyczna. Do aresztu trafiło sześciu pracowników telewizji, którzy obsługiwali pechową transmisję. Głos w ich obronie zabrał szef południowosudańskiego stowarzyszenia dziennikarzy. - Niepokoimy się, bo zostali zatrzymani na dłużej niż zezwalają na to przepisy - powiedział

Nr 3 (470) 2-15.02.2023 e-mail: studiopuls2020@gmail.com www.tygodnikpuls.com

NIERUCHOMOŚCI:

Co warto wiedzieć…

CENY WYNAJMU ROSNĄ !!!

Rynek nieruchomości to nie tylko sprzedaż i kupno. W obecnej sytuacji ekonomicznej i wzroście oprocentowań pożyczek hipotecznych, coraz więcej ludzi musi zrezygnować z zakupu nieruchomości i zdecydować się na wynajem. Rządowe przepisy cen. Wolny rynek kieruje się swoimi prawami. Jeśli rząd wprowadził kontrolę cen wynajmu, to przestały działać prawa wolnego rynku. Wielu inwestorów zrezygnowało z zakupu nieruchomości pod rent a tym bardziej budowy budynków apartamentowych na wynajem. Tym sposobem mamy mniej mieszkań do wynajęcia, więc ceny rosną. Przy zdrowym rynku powinno być od 6 do 7 % pustostanów, podczas kiedy obecnie w GTA mamy 1.7% pustostanów a w roku ubiegłym było ich 4.4%. To jest naj- sprzedających z powodu trudnej sytuacji będzie rosnąć w 2023 r., kiedy dla wielu przyjdzie termin odnowienia mortgagu. Więcej domów na rynku to dalszy spadek cen, co najbardziej dotyka ludzi zbliżających się do emerytury, dla których dom stanowi fundusz emerytalny. Jeszcze w trudniejszej sytuacji znajdą się emeryci, którzy nadal mają mortgage. Przy spadku cen, po sprzedaniu nieruchomosci i spłaceniu mortgagu może się okazać, że faktyczny zysk ze sprzedaży jest prawie równy zeru. Rynek nieruchomości jest długoterminową inwestycją i z całą pewnościa się odbuduje, ale może to potrwać kolejne 4 czy 5 lat. Nie każdy może te trudne lata przetrwać

Jeśli potrzebują Państwo pomocy to proszę do nas dzwonić po bezpłatną, profesjonalną i rzetelną poradę fachowca, który rozumie rynek i pomoże w podjęciu właściwej decyzji.

Urszula Urbańska

jest absolwentką wydziału Socjologii UW. Od 31 lat zajmuje się sprzedażą nieruchomości. Obecnie pracuje w Go West Realty Ltd. Tel. 416-456-7683

Zamieszkaj Nad Jeziorem Ontario

pozwalają właścicielom wynajmowanych nieruchomości na roczne podniesienie cen wynajmu o średnio 2,8%, pod warunkiem, że lokator pozostaje w wynajmowanej nieruchomości. Jeśli jednak lokator zrezygnował z wynajmu, to właściciel nieruchomości może podnieść cenę wynajmu o dowolną kwotę. Po raz pierwszy w historii CMHC sprawdziło, o ile właściciel podnosi cenę wynajmu w momencie opuszczenia nieruchomości przez podnajemcę. Okazuje się, że w GTA obecnie właściciel podnosi cenę wynajmu po wyprowadzce poprzedniego lokatora średnio o prawie 30%. Takiego wyniku nie spodziewali się rządowi specjaliści od rynku i po opublikowaniu tej statystyki oskarżają inwestorów o niespotykaną pazerność. Cóż, podobno żyjemy w kapitalizmie gdzie ceny dyktuje rynek, więc jest chyba rzeczą zrozumiałą, że właściciel nie ma żadnego powodu wynajęcia swojej nieruchomości poniżej jej ceny rynkowej. Państwowa kontrola cen wynajmu jest w dużym stopniu odpowiedzialna za wzrost niższy procent oferowanych na wynajem mieszkań od prawie trzech dekad. Co dalej drogi mieszkańcu mlekiem i miodem płynącej Kanady? System opieki medycznej właściwie się załamał, autostrady się sypią, brak miejsc w przedszkolach, młodych mieszkańców GTA nie tylko nie stać na zakup nieruchomości ale także na wynajem. Podatki i ceny rosną a Kanada przyjmie w ciągu trzech najbliższych lat półtora miliona imigrantów, bez uprzedniego przygotowania infrastruktury na ich przyjęcie.

Bank of Canada przewiduje dalszy spadek cen nieruchomości

Gwałtowny wzrost stóp procentowych w połączeniu ze spadkiem cen domów może być głównym źródłem niestabilności na rynku nieruchomości zarówno w GTA jak i w mniejszych miejscowościach. Tam gdzie ceny najmocniej wzrosły podczas pandemii notuje się obecnie największe Liczba

GRIMSBY - WATERFRONT Fantastyczny, słoneczny apartament usytuowany nad jeziorem (1 sypialnia + Den). Duży balkon ze spektakularnym widokiem na jezioro Ontario i Toronto. Open Concept z kuchnią dla smakoszy, luksusową podłogą z szerokich desek winylowych, dużą sypialnią z dwoma szafami, pralnia w apartamencie i przestronny salon z dostępem do balkonu. Den oferuje wielofunkcyjną przestrzeń na biuro w domu lub dodatkową sypialnię. Jeden podziemny parking i locker. Wiele udogodnień w budynku i na zewnątrz: centrum fitness, odkryty basen, sala imprezowa, spa dla zwierząt, patio w ogrodzie, pokój gier, parking na rowery w garażu. Wymarzona i ekskluzywna lokalizacja: plaże, trasy rowerowe i piesze, sklepy i restauracje. Szybki dostęp do QEW i krótka jazda do wodospadu Niagara oraz regionalnych winiarni i sadów. Cieplej i mniej śniegu niż w Toronto. Okazyjna Cena $519,900

Każdy dobrze sprzedany czy kupiony dom jest sukcesem naszego klienta i efektem naszej pracy, wiedzy i doświadczenia.

Pomagamy Naszym Klientom

W Zakupie Nieruchomo Ci W Polsce

Skorzystaj z usług - URSZULA URBAŃSKA - PIOTR WOŹNOWSKI TEAM. Ponad 50 lat doświadczenia w sprzedaży nieruchomości. Wiedza, profesjanlaizm, minimum stresu, maksymalny zysk. Każdemu, kto zamierza podjąć decyzję zmiany miejsca zamieszkania, służymy bezpłatną wyceną nieruchomości, ciekawym i skutecznym programem marketingowym, fachową poradą i ciekawymi ofertami rynkowymi, zarówno na terenie GTA jak i poza jego granicami.

Urszula Urbańska 416-456-7683

• Piotr Woźnowski 416-995-7767

… a Walentynki tuż tuż….

To komercyjne święto zostało stworzone na potrzeby koncernów, aby te z kolei miały solidny zastrzyk gotówki. Na przełomie grudnia i stycznia, w otaczającym nas świecie wyprzedaży, zwykle ochoczo wykupowaliśmy sklepowe półki, po czym następowała nisza na rynku do ponownego wietrzenia magazynów, w okolicach Świąt Wielkanocnych. W tak zwanym międzyczasie, sklepy musiały sobie z tą niszą jakoś radzić. Ponieważ gospodarka musi się kręcić , należało stworzyć święto, które zachęciłoby ludzi do ponownego opróżniania portfeli…co sprzedaje się wyjątkowo dobrze oprócz alkoholu? – ano miłość!

Uważa się, że współczesne obchody Walentynek mają swój początek w starożytnej tradycji chrześcijańskiej i zarówno rzymskiej. Zgodnie z pewną legendą, walentynki pochodzą ze starożytnego święta nazywanego Lupercalia - uroczystości z okazji dnia płodności, obchodzonego 15 lutego. Nadejście chrześcijaństwa do Europy spowodowało, że zamieniono Lupercalie na chrześcijańskie święto ku czci św. Walentego - rzymskiego męczennika, który żył w III wieku i ustanowiono jego obchodzenie dzień wcześniej. Wydarzenie to uznaje się za początek Walentynek. Według tradycji chrześcijańskiej św.Walenty był biskupem, który przeprowadzał tajne ceremonie udzielania ślubów żołnierzy, tym samym sprzeciwiając się decyzjom cesarza Klaudiusza II, który to zakazywał małżeństw młodym mężczyznom. Niestety, tajemnica udzielania ślubów nie mogła trwać wiecznie i kiedy cesarz dowiedział się o spisku, kazał stracić Walentego 14 lutego 270 roku. W ten oto sposób 14 lutego stał się Dniem Zakochanych, a św.Walenty stał się jego patronem. Jednak dopiero w XIV wieku święto zaczęto kojarzyć z miłością dzięki poematowi “Ptasi sejm” Geoffreya Chaucera, pochodzącego z 1382 roku. Według znajdującej się w utworze aluzji, w dzień św.Walentego ptaki dobierały się w pary, co stało się symbolem zakochanych. W XVIII wieku w Anglii, popularne stało się wręczanie ukochanym upominków i prezentów walentynkowych, a także ręcznie wykonanych kartek. Dopiero w latach 40-tych XIX wieku, zaczęto produkować komercyjne kartki w Stanach Zjednoczonych. Do Polski Walentynki dotarły stosunkowo niedawno, bo w latach 90- tych i chyba na dobre zadomowiły się w naszych kalendarzach.

Podobno kochać - to nic, być kochanym - to już coś, ale kochać i być kochanym przez kogoś kogo kochamy - to już wszystko! Jak znaleźć tak zwaną bratnią duszę – podobno najlepiej nie szukać – miłość znajdzie się sama, ale dla bardziej niecierpliwych istnieje potężna oferta matrymonialna, całkiem dobrze funkcjonująca we współczesnym świecie. Jeszcze tak niedawno (bazując na mojej wiedzy i doświadczeniach), żeby umówić się na tzw. randkę, trzeba było kogoś poznać osobiście i przynajmniej polubić. Potem to już podróż w obserwacje, motyle w brzuchu, skradzione spojrzenia i rumieńce. Piosenki i wiersze, pachnące listy, polne kwiatki, szkolne ławki i wyryte serca. Ech, ci romantycy XIX wieku. Czasy mamy trochę inne, czas technologie pcha do przodu, lata lecą i wszechobecna pandemia, konsekwentnie odseparowała nas od siebie. W tej części świata swatki zdarzają się rzadko (ale zdarzają), większość poszukujących szczęścia korzysta z tzw. portali randkowych. W Polsce działa ich około 80, a na całym świecie około 1500, których rynek finansowy szacuje się na około $9.2 biliona przed 2025 rokiem.Okazuje się, że rola portali randkowych jest dosyć ważna, bo mniej więcej jedna na cztery pary heteroseksualne, spotyka się w internecie. Bardzo ważną i jedną z podstawowych spraw, które zmieniły się na przestrzeni lat, a dotycząca związków to wiek, w którym ludzie zawierają małżeństwa. Kiedyś ludzie wiązali się na całe życie w wieku wczesnych lat 20, co korelowało z faktem natychmiastowego ustatkowania się. W dzisiejszych czasach ustatkowanie się to raczej studia, praca, kariera, a dopiero później stałe związki. Kto nie słyszał, że młodość musi się wyszaleć. Wiek zawierania pierwszych małżeństw, to u kobiet późne lata 20-te, a u mężczyzn 30-te i nawet 40-te.

Portale randkowe niewątpliwie były popularne przed pandemią, ale rozkwit przypadł właśnie na wspomniany czas izolacji. Tinder, to najczęściej pobierana aplikacja randkowa na świecie i w marcu 2020 roku osiągnęła 3 miliardy przesunięć palcem po aplikacji w ciągu dnia, a od tam- tego czasu rekord ten został pobity ponad 100 razy. Aplikacje randkowe mają z pewnością wiele zalet, takich jak np dostępność, różnorodność ofert, rozmowy na dystans, brak bezpośredniej interakcji, moment na zastanowienie się i analiza, ale istnieje również niepokojąca strona ich używania. Dotyczy ona zwłaszcza kobiet, które doświadczają nieproporcjonalnie większej ilości nadużyć, najczęściej ze strony mężczyzn. Spośród kobiet w wieku 18- 34 lat, aż 57% otrzymało wiadomości i zdjęcia o charakterze seksualnym, o które nie prosiły i które nie wynikały z kontekstu rozmowy. Oczywiście nie możemy wszystkich wrzucić do tzw. jednego worka, ale niewątpliwie należy być ostrożnym w podawaniu swoich danych i umawianiu się z osoba, która jedynie wydaje się nam znajoma.

Poza bliżej nam znanymi, istnieje jeszcze jeden sposób na poznanie kogoś na całe życie. Biura matrymonialne. Brzmi pewnie jak stara szkoła lub swatka, ale proszę mi wierzyć, te prosperują całkiem nieźle. Jak relacjonował wiosną zeszłego roku “The Wall Street Journal”, wielu mieszkańców Ameryki Północnej wraca do swatek i właśnie biur matrymonialnych. Ciekawostką jest międzynarodowa agencja, która nazywa się Berkeley International, z siedzibą w Londynie i z biurami w 14 miastach świata (od niedawna w Warszawie, niestety brak w Toronto). Jest ono najdroższe na świecie i stworzenie profilu (umowa zwykle na rok czasu) kosztuje bagatela - 10 tys euro plus podatek. Jest to globalny luksus w branży matrymonialnej. Klientami owej agencji są fantastycznie finansowo prosperujący zarówno kobiety jak i mężczyźni, którzy zniechęceni bezskutecznymi próbami trafienia na swojego życiowego partnera na portalach randkowych, decydują się zapłacić każde pieniądze, byle odnieść sukces w poszukiwaniu drugiej połówki. Według ogólnych danych biur matrymonialnych, istnieją pewne wzory powtarzające się w opisie poszukiwanej/poszukiwanego. I tak mężczyźni - wzrokowcy dużo więcej uwagi poświęcają wyglądowi zewnętrznemu, ale uwaga! - właściwie wszyscy poszukują pań naturalnych z naciskiem na brak jakiejkolwiek sztuczności. Wzorem kobiety jest ta, która nie wstydzi się tego kim jest, jest autentyczna. Kogo szukają kobiety? – tu się robi delikatny zgrzyt, bo panie maja często problem z określeniem profilu wymarzonego mężczyzny i niejednokrotnie wystarcza nam “żeby mnie kochał” (tu musimy się poprawić drogie Panie). Polki sa postrzegane w świecie jako piękne, zadbana, wykształcona, ciepła i potrafi gotować. Słowiańska natura dodaje nam uroku, mamy też miano smutasów, bo mało uśmiechamy się na ulicach- ale przecież można to zmienić od zaraz.

Skąd taki popyt na miłość? Relacje. Relacje są najważniejsze w życiu człowieka. Badanie nad szczęściem Uniwersytetu Harwarda, które trwa już od ponad 70 lat, ma na celu pokazać co wpływa na satysfakcję z życia. Studenci w tym badaniu odpowiadają najczęściej: pieniądze, kariera, sława – ale ci sami studenci 20 lat później, niezależnie czy mają pieniądze i czy zrobili karierę mówią, że szczęście to były i są relacje.

Do Walentynek jeszcze około 2 tygodnie, a miłość może zaskoczyć człowieka w każdym wieku i o każdej porze. Bez względu na to, czy jest się nastolatkiem, wdowcem, człowiekiem dojrzałym lub w wieku średnim. Uczucie może przyjść znienacka na koncercie, wycieczce, w sklepie, u znajomych. Wybranka czy wybranek może czekać na nas za rogiem lub w aptece. Wystarczy tylko rozglądnąć się trochę. Pamiętajmy, zawsze warto dać szansę prawdziwemu uczuciu, nie tylko dlatego, że dodaje skrzydeł, ale jak dowodzą badania – miłość przedłuża życie i stanowi skuteczne antidotum na stres. Dostarcza niezapomnianych wrażeń i sprawia, że można poczuć się kimś wyjątkowym – ale nie zapominajmy o najważniejszym związku - czyli miłości do samego siebie ! Happy Valentine’s Day! A. Weron-Drutis

Kilka łyków ayahuaski

Amazońska dżungla stoi przed turystami ot worem. Główną atrakcją jest psychodeliczna podróż po wypiciu ayahuaski.

Mam 250 lat - mówi Welmer Cardenas Diaz. Ten biedujący literat sprzedaje książki i czaso pisma na straganie w centrum Pucallpy - stolicy peruwiańskiej Amazonii. - To jest mój wiek kos miczny a nie metrykalny - wyjaśnia po krótkiej przerwie na złapanie oddechu Powiedzial mu to stary szaman, który napoił go ayahuascą narkotyczną substancją zażywaną przez Indian w celach rytualnych. Diaz tak rozsmakował się w na poju, którego nazwa w języku keczua znaczy "pnącze dusz", że napisał zbiór opowiadań o wiz jonerskim świecie curandeiros (uzdrowicieli z Amazonii).

Brazylijski dziennikarz Carlos Minuano gościł w Pucallpie na poczatku września. Okazja ku temu była konferencja zorganizowana przez lokalne biuro podróży Amazon World. W branży szamanistycznej panuje duzy ruch. Wiele firm oferuje turystom możliwość odbycia psychodelicznej podróży, oczywiście za niemałe pieniądze. Mimo to, mało kto jest skłonny rozmawiać o tym otwarcie z dziennikarzami. Choć w 2008 roku napój narkotyczny został zaklasyfikowany jako część dziedzictwa kulturowego Peru, towarzyszy mu wiele uprzedzeń. - Jestem chrześcijaninem, nie lubię ayahuaski - zarzeka sie jeden z uczestników kongresu. Ten hotelarz wolałby oferować turystom zwyczajne usługi. Wie jednak, że z tego by nie wyzył. Współpraca z szamanami przynosi niemałe pieniądze. Szacuje się, że 80 procent turystów odwiedzających Pucallpę przyjeżdża po napój. W roku 1953 amerykański pisarz William Borroughs, jedna z ikon kontrkultury wyjechał do puszczy amazońskiej w poszukiwaniu ayahuaski. Chciał się wyleczyć z uzależnienia od heroiny albo "odbyć ostateczną podróż", o czym pisał w powieści "Ćpun". Zażywał napój narkotyczny w Peru i Kolumbii. Dziś w Pucallpie jest zupełnie inaczej niż w latach 50. i 60., gdy do miasta ściągali pierwsi bitnicy. Podrózni zainteresowani psychodelikami ciągną sznurem przez cały rok, a branża szamanistyczna została tak zorganizowana aby ich zaspokoić

Czuwa nad tym Arturo Reategui. Ten członek ludu Aszaninka jest dyrektorem operacyjnym w Amazon World. Jego firma działa w regionie Ukajali od ponad dwudziestu lat i niemal od początku organizowała ceremonie połączone z wypiciem ayahuaski. Termin "szamanizm" mu nie odpowiada. - To określenie dla ludów zamieszkujących Europę oraz Syberię, gdzie nie ma substancji narkotycznej. W Ameryce Łacińskiej mówimy o curandeirismo. Moja babcia była curandeirą - podkreśla. - Uczyłem sie od wielu mistrzów np. Majów, Azteków i ludów amazońskich jak Szipibo, Kokamo czy Aszaninka.. Wszystkie te techniki oferuje podróżującym do Pucallpy. Oprócz trzech nocnych ceremonii połączonych z wypiciem ayahuaski pakiet obejmuje też narkotyczne eksperymenty z innymi roslinami. Arturo woli przedstawiać swoje usługi jako możliwość skorzystania z metod tradycyjnej medycyny ludowej. Pozostali przedstawiciele tej branży zachowują większą dyskrecję. Brazylijski dziennikarz próbował zasięgnąć języka w kilku innych biurach podróży ale wszędzie odprawiano go z kwitkiem.

W ostatnich dziesięciu latach wzrosła liczba obcokrajowców odwiedzających Peru aby popróbować metod szamańskich. Pochodza z całego świata ale uwagę zwraca duzy udział Rosjan. Przyjeżdżają tak licznie do peruwiańskiej Amazonii, ze tłumacz języka rosyjskiego jest stałym uczestnikiem wycieczek. Choć ayahuaska jest zakazana w Rosji, niektórzy Rosjanie zarabiają na niej w Peru. - Znam Rosjanina, który ma hotel dla backpackerów w dżungli pod Pucallpą i zatrudnia tubylców do prowadzenia rytuałów - mówi Lizandro Girao, tłumacz z języka rosyjskiego, który towarzyszy grupom turystycznym.

Lizandro dorastał w peruwiańskiej Amazonii ale w młodym wieku wyjechał na studia do Moskwy. Tam miał pierwszy bezpośredni kontakt z ayahuascą. - Byłem tłumaczem z hiszpańskiego i poproszono mnie abym towarzyszył grupie szamanów, którzy odprawiali tam rytuały - wspomina. Czasy się jednak zmieniły. Ceremonie połączone z piciem napoju ustały w tym kraju w 2017 roku gdy sprawą zainteresowały się organy ścigania. W następnych latach przełożyło się to na wzrost liczby rosyjskich turystów docierających do peruwiańskiej Amazonii. Zakaz stosowania ayahuaski w Rosji i innych krajów świadczy o tym, że polityka antynarkotykowa jest sprzeczna z wiedzą naukową. Obecnie prowadzi się coraz więcej badań nad tym wywarem i innymi substancjami psychodelicznymi. Wynika z nich, że napój nie tylko nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, lecz ma także potencjał terapeutyczny w przypadku zaburzeń depresyjnych i lękowych. _Ayahuaska jest używana przez wiele rdzennych ludów w leczeniu różnego rodzaju chorób - przekonuje Jeffrey Bronfman związany z Fundacją Obrony Ayahuaski (ADF) a także z Międzynarodowym Centrum Rdukacji Etnologicznej, Badań i Usług (ICEERS), prowadzącym w Hiszpanii badania nad substancjami psychodelicznymi.

Ayahuasca to wywar z dwóch roslin: liany z gatunku Banisteriopsis caapi i liści z drzewa Psychotria viridis. Jego aktywnym składnikiem jest dimetylotryptamina (DMT) będąca substancją psychoaktywna. Znajduje sie na liście prouktów zakazanych przez Konwencję o substancjach psychotropowych z 1971 roku. Stronami Konwencji są 184 państwa. W przypadku ayahuaski może to oznaczać mniej lub bardziej restrykcyjne ograniczenia i kontrole - tłumaczy Costanza Sanchez, prawniczka związana z ADF. Choć i to prawda, że w 2010 roku w Brazylii dopuszczono jej używanie do celów religijnych.

Segment narkotyków psychodelicznych przyciaga inwestorów na całym świecie i jest już wart 190 milionów dolarów - wynika z raportu organizacji Psych Blossom z 2021 roku. W Peru druga stroną medalu jest nędza, jaką cierpi wiele ludów indiańskich. Rosnące zainteresowanie psychodelikami w niczym nie poprawia losów członków plemienia Szipibo, Konibo, którzy żebrzą lub włuczą się po ulicach sprzedając produkty rzemiosła. Cóż z tego, że ten lud od wieków jest w posiadaniu wiedzy na temat ayahuaski i wielu innych amazońskich roslin? "Psychodeliczny renesans" zaowocował rozwojem turystyki szamanistycznej ale Indianie niewiele na tym korzystają. - Wzrost spożycia napoju narkotycznego i liczby podróżnych w peruwiańskiej Amazonii, zagraża tradycyjnej medycynie tubylczej - ubolewa Cesar Mayans, 51-letni curandeiro, który pochodzi z dlugiej linii szamanów Szipibo-Konibo.

Wielu ludzi inwestuje w sektor szamanistyczny, zbijając fortuny na drogich pakietach turystycznych, ale płacąc marne grosze uzdrowicielom, których zatrudniają a życie prawdziwego curandeiro nie jest łatwe. Trzeba się odizolować w lesie i pościć przez długi czas aby móc zebrać święte rośliny. Szaman musi być na to przygotowany. - To praca, której należy poświęcić całe życie - przypomina Maynas. Pracę z amazońskimi roślinami rozpoczął w wieku dwunastu lat u boku babci, która była curandeirą

Dziś Cesar Maynas pracuje z żoną Fidelą Ahuanari i dwoma innymi członkami rodziny. Wszyscy są curandeiros. Ta rodzina szamanów odprawia rytuały w centrum medycyny tradycyjnej Rao Kano Xobo, które od ponad ćwierćwiecza działa w Yarinacocha, 20 minut od centrum Pucallpy. (na podst. Carta Capital)

E-mail: ulaurbanski@gmail.com www.woznowski.com

E-mail: pwoznowski@sympatico.ca

TORONTO-MIMICO - ROYAL YORK & LAKESHORE

Przepiękny, luksusowo wykończony w najwyższym standarcie i detalu 4+1 sypialniowy dom z 6 łazienkami. Walk Out Basement. W sumie 4 tys sq.ft powierzchni mieszkalnej. Ten dom ma wszystko o czym można zamarzyć. Cena $2,649,800

FOR RENT - TORONTO - MIMICO - ROYAL YORK

Duży, słoneczny, ładnie wykończony 1 bdr. apartament na drugim piętrze. Open concept, duża kuchnia. Pralnia w budynku. Fantastyczna lokalizacja - spacer to Mimico GO Station. Cena $1650 miesięcznie

SZUKAMY dla naszych klientów w Mississauga:

• 2 syp. apartamentu z 2 miejscami parkingowymi.

• wolnostojącego domu lub semi z osobnym wejściem do basementu.

MUSKOKA-BRACEBRIDGE

PROSTO OD BUILDERA - do odbioru lato 2025

IDEALNA INWESTYCJA !!!

Super luksusowe, piękne kondominia w 4 piętrowym budynku. Idealna lokalizacja - spacer do jeziora i rzeki Muskoka oraz centrum Bracebridge. Idealne apartamenty do wynajęcia na Airbnb, krótko lub długoterminowy wynajem lub fantastyczne miejsce do zamieszkania na emeryturze. Resort style condo na 475 akrach nowego kurortu. Znakomite warunki zakupu w cenach bliskich kosztów budowy. Lepiej zainwestować dzisiaj, niż czekać aż kapitał w banku skurczy inflacja i recesja !!! Ceny od $520 tys.

Nasza przyszłość zależy od stanu naszego mózgu!

Alicja Maria i Janusz Toboła

Najlepszy sposób na oglądanie telewizji i to zawsze z pełnym zrozumieniem słów...

Czy mając problemy ze słuchem można z przyjemnością oglądać telewizję ? Oczywiście że tak!

Nie będziemy udawać, że problem ze zrozumieniem słów w czasie oglądania telewizji jest trudny do rozwiązania. Dotyczy on coraz większej grupy osób w wieku już nawet pięćdziesięciu lat. Dla przeciętnego sześćdziesięciolatka oglądanie telewizji, nawet z mocno podniesioną głośnością telewizora, staje się czasami bardzo irytujące i stresujące. Typowym obrazkiem staje się wizja kanapy i dwojga osób, zadających sobie co chwilę pytanie: „no i co on powiedział?” a nawet częściej „co ta kobieta powiedziała”.

To co wydaje się być ironią losu to to, że w większości domów obecna jest polska telewizja dostępna przez internet, i coraz więcej osób jest już w wieku emerytalnym, a tymczasem przyjemność z oglądania tej telewizji staje się coraz mniejsza. Wiele osób stara się sobie radzić z tym problemem na różne sposoby. Część prosi rodzinę w Polsce o zakupienie kropelek, tabletek, plastrów czy innych cudownych środków. Inni kupują słuchawki do telewizora, płacąc niejednokrotnie duże sumy pieniędzy. Większość podkręca głośność dźwięku tak bardzo jak się da w nadziei, że to im pomoże w rozumieniu słów.

Te osoby, które oglądają tutejsze programy telewizyjne starają się używać jak najczęściej „close captioning” i dochodzą do coraz większej wprawy w czytaniu napisów. Co prawda problem wydaje się być mniejszy, ale trudności ze zrozumieniem języka angielskiego pozostają. Warto też pamiętać, że tak zwane wycieranie się drugiego języka to jest także efekt naturalnego procesu, jakiego doświadcza się w starszym wieku ze względu na zmiany zachodzące w strukturze pamięci zawartej w mózgu. Stąd jakże częste sytuacje, gdzie osoby, które płynnie mówiły paroma językami wracają do języka ojczystego, który jest wręcz wryty w pamięci i nigdy nie zostanie zapomniany.

Czy jest sposób aby z przyjemnością oglądać telewizję? Oczywiście, że tak, a polega on na zatrzymaniu procesu utraty rozumienia mowy jak i skorygowania utraty słuchu, jaka pojawi się w naszym życiu już nawet w wieku pięćdziesięciu lat. Nie jest to utrata powodująca zupełny brak słyszenia czy zrozumienia drugiej osoby w cichym otoczeniu. Dlatego jest ona często bagatelizowana i mało osób zwraca na to uwagę. Niestety jest też ona odzwierciedleniem zmian, jakie zachodzą – nie tyle w naszych uszach, co w naszym mózgu, a które to są pierwszym zwiastunem późniejszych poważnych problemów ze zniedołężnieniem mózgu.

Konieczność szukania pomocy ze względu na brak możliwości samodzielnego życia, jest dla części osób, dotkniętych przez chorobę Azheimera, czymś wręcz jeszcze gorszym niż sama świadomość zachorowania na tę chorobę. Tutaj, niejako przy okazji, chcemy dodać najnowszą informację jaka zmusza do myślenia: używanie aparatów słuchowych, nie tylko radykalnie zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera, ale nawet zwalnia szybkość postępu demencji o... 75%. Telegraph News UK (www.telegraph.co.uk)

This article is from: