PRAKTYCZNY MAGAZYN DLA FARMACEUTÓW
POLPHARMA FARMACEUTOM Nr 10 (36) Październik 2010 Cena: 6,70 zł
PRAWO
w grupie prościej i taniej pozwy zbiorowe ułatwiają dochodzenie praw w sądzie
ceńmy cenę
w taniej aptece nie wszystkie leki muszą być tanie
WWW.FARMACJAPRAKTYCZNA.PL
technik w aptece jego status wymaga prawnego uregulowania
luteina poprawia widzenie
badania dowodzą jej wpływu na zdrowie oka
TEMAT MIESIĄCA
Saperzy
za pierwszym stołem
Nr 10(36) październik 2010
10
18
Aktualności 5 Informacje 8 Ciekawostki
farmaceutyczna
18 Kwasy omega-3 i rozwój układu nerwowego dzieci
Co łączy farmaceutę i sapera? Wielka odpowiedzialność i to, że obaj mylą się tylko raz, bo od tej pomyłki zależy ludzkie zdrowie i życie.
12 Sonda: Propozycje resortu budzą mieszane uczucia
20 Wpływ luteiny na zdrowie oka
Pytamy farmaceutów, co sądzą na temat projektu ustawy refundacyjnej.
Rozmowa z mgr farm. Michałem Pietrzykowskim, Prezesem Gdańskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej, członkiem Prezydium Naczelnej Izby Aptekarskiej.
16 W grupie raźniej i taniej
Badania potwierdzają jej rolę i dobroczynne działanie w procesie widzenia. Blisko 82 proc. okulistów zauważa u swoich pacjentów pozytywny wpływ suplementów z luteiną, polegający na poprawie ostrości widzenia.
Prawo
14 Rola technika wymaga doprecyzowania
Ustawa o pozwach zbiorowych ułatwi farmaceutom dochodzenie ich praw w sądach.
20
Opieka
Badania dowodzą, że niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) wpływają na pamięć, poprawiają umiejętność mówienia, czytania i pisania, zmniejszają pobudliwość, impulsywność, a nawet agresję u dzieci.
10 Raport: Saperzy za pierwszym stołem
Spis treści
23 Rozmówki angielskie i niemieckie dla farmaceutów
Prowadzenie apteki
26 C eńmy cenę!
Czy wizerunek taniej placówki warto budować poprzez ustanawianie najniższych cen na jak największej liczbie preparatów?
Farmacja Praktyczna® Redaktor merytoryczna: Barbara Misiewicz-Jagielak Redaguje zespół: Dominika Bandurska, Lilianna Bartowska-Lewicka, Michał Borysiuk, Piotr Jakóbczyk, Marta Gawrylik, Justyna Grudniak, Monika Jasłowska, Magdalena Kochańska, Barbara Misiewicz-Jagielak, Joanna Ordańska, Robert Pawlikowski, Bożenna Płatos, Magdalena Ujma.
Nauka
28 PPI w leczeniu chorób przewodu pokarmowego
Inhibitory pompy protonowej to leki bezpieczne, a ich krótkotrwałe stosowanie nie wiąże się z występowaniem istotnych objawów niepożądanych.
31 Antybiotykoterapia – fakty i mity
Jej skuteczność jest tym większa, im większe zdyscyplinowanie pacjenta.
Życie jest piękne
34 Metamorfozy 36 Kaszub z Nowej Zelandii W gościnnych progach pensjonatu „Kania”.
37 Kuchnia farmaceutyczna Gdy zima za pasem..., czyli pyszne zupy z dyni.
38 Szybka Szwecja
Promem przez Bałtyk.
40 Recenzje książek, filmów i płyt 42 Krzyżówka
Na zlecenie: Polpharma Biuro Handlowe Sp. z o.o., ul. Bobrowiecka 6, 00-728 Warszawa Wydawca: Valkea Media S.A., ul. Elbląska 15/17, 01-747 Warszawa Redaktor naczelny: Łukasz Kuźmiński Dyrektor projektu: Tomasz Opiela Projekt graficzny: Wojciech Jastrzębski
zdjęcia: istockphoto/stocxpert/dreamstime/123RF/pixmac/shutterstock
www.farmacjapraktyczna.pl
3
Raport
Saperzy
za pierwszym stołem Co łączy farmaceutę i sapera? Wielka odpowiedzialność i to, że obaj mylą się tylko raz, bo od tej pomyłki zależy ludzkie zdrowie i życie. Bywa jednak, że farmaceuta musi odpowiadać za błędy, których nie popełnił, jak w przypadku nieprawidłowo bądź nieczytelnie wypełnionych recept.
autor: Maksymilian Wysomirski dziennikarz śledczy
S
Statystyki są nieubłagane – nawet gdyby założyć, że nieomylność jednego farmaceuty kształtuje się na poziomie 99,99 proc. przypadków, to realizując dziennie tylko 30 recept, w ciągu roku pomyli się on aż 7 razy! Nie dziwi więc, że codzienną praktykę farmaceutyczną musi charakteryzować ponadprzeciętna precyzja. Rzecz w tym, że niechlujnie wypełniane recepty tę praktykę farmaceutom poważnie utrudniają. A to właśnie z ich powodu najczęściej – co podkreślają statystyki – farmaceutom zdarzają się błędy, które nigdy nie powinny się im przytrafić.
Aptekarz winny, lekarz – świadkiem
Taka właśnie sytuacja miała miejsce w Werbkowicach, w województwie lubelskim. Pacjentka przedstawiła receptę na lek uspokajający dla swojego niespełna miesięcznego synka. Niestety, farmaceutka źle odczytała niestarannie wypisaną receptę i wydała jej lek o więk-
W Olsztynie nieczytelnych recept nie realizujemy – jak lekarz kilka razy musi wypisać tę samą receptę, to od razu poprawia mu się charakter pisma 10
szej dawce niż zalecono. Na szczęście swoją pomyłkę szybko zauważyła i starała się naprawić. Zadzwoniła do lekarza, który wypisał receptę. W ten sposób zdobyła telefon do pacjentki, do której niezwłocznie zatelefonowała. Niestety, nikt nie odbierał, dlatego skontaktowała się z policją. Jak się jednak okazało, lek został już podany. Szczęśliwie, dzięki szybkiej reakcji, życie noworodka udało się uratować. Mimo to, za narażenie życia dziecka farmaceutce grozi kara więzienia. Lekarz, który niewyraźnie wypisał receptę, jest w sprawie tylko świadkiem. Podobna sprawa rozegrała się w przypadku 7-letniego Tomka, któremu lekarz rodzinny przepisał lek stosowany w chorobach układu moczowego. Niestety, farmaceuta realizując receptę wydał specyfik obniżający ciśnienie, stosowany w chorobie wieńcowej u osób starszych, którego podawanie zabronione jest dzieciom. Kiedy chłopiec, po podaniu leku, zaczął tracić przytomność i wymiotować, ojciec zawiózł go do szpitala, gdzie odkryto pomyłkę. Farmaceuta w sądzie przyznał się do pomyłki, do narażenia tym samym zdrowia i życia chłopca i dobrowolnie poddał się karze. Sąd ogłosił wyrok: 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, 600 zł grzywny i 500 zł odszkodowania dla poszkodowanego. Równie głośnym echem odbił się incydent w Kamieniu Pomorskim. Prokuratura oskarżyła tam dwie farmaceutki, które wydały matce 6-letniej dziewczynki zły preparat. Dziecko przez tydzień przyjmowało ten środek, aż matka zaalarmowana sinymi plamami na skórze dziewczynki zgłosiła się z nią do szpitala. Tam pomyłka wyszła na jaw. Aby uratować dziecko lekarze musieli przetoczyć mu krew. Kilka tygodni temu sąd skazał obie farmaceutki na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz 14 tys. zł odszkodowania.
Farmacja Praktyczna 10 / 2010
Raport
Błędy na telefon
Fora internetowe dla farmaceutów grzmią. Znajdziemy na nich setki wpisów, w których farmaceuci skarżą się na niestaranne wypisywanie recept przez lekarzy. Takie niechlujstwo naraża ich bowiem nie tylko na straty finansowe, bo NFZ nie chce zwracać pieniędzy za leki refundowane wydane na nieczytelne recepty, ale również na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w przypadku, gdy zdecydują się jednak nieczytelną receptę zrealizować. „U nas w Pile jest lekarz, którego recept nawet nie próbuję odczytać. Po prostu, jak widzę, że to on ją wypisał, od razu do niego dzwonię. Jeśli nie odbiera, odsyłam pacjenta. Podobnie robią inni koledzy. Zastanawiam się jednak, co będzie, kiedy podczas takiej telefonicznej rozmowy lekarz popełni jakiś błąd? Z takiej sytuacji nie wybronię się przecież przed żadnym sądem!” – skarży się farmaceuta podpisujący się nikiem „Farma111”. „W Olsztynie nieczytelnych recept nie realizujemy. Jak lekarz kilka razy musi wypisać tę samą receptę, to od razu charakter pisma mu się poprawia” – pisze z kolei internautka „Marta8”.
Niedopuszczalne praktyki
Resort zdrowia piętnuje jednak podobne praktyki i uważa za niedopuszczalne. – Pacjent nie może odejść od okienka bez zrealizowanej recepty! Takich sytuacji nie ma prawa być – stwierdza kategorycznie Wojciech Giermaziak z Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia. – Na takim postępowaniu tracą wszyscy, zarówno pacjent, bo jeszcze raz musi iść do lekarza, jak i farmaceuta, bo nie zarobi na sprzedaży leków – dodaje. Tymczasem Naczelna Izba Aptekarska wylicza, że o wiele więcej farmaceuci tracą na zrealizowaniu źle wypisanych recept. – Straty farmaceutów idą w miliony złotych. To jednak nie jest największy problem. W końcu to tylko pieniądze. O wiele bardziej niebezpieczne jest to, że niestarannie wypisana recepta może doprowadzić do błędu przy jej realizacji, a wtedy konsekwencje ponosi przede wszystkim pacjent i farmaceuta. Dlatego nakłanianie do realizacji wszystkich recept, bez względu na ich jakość wypisania, uważamy za co najmniej lekkomyślne – przyznaje Eugeniusz Jarosik, doradca ds. komunikacji społecznej Naczelnej Izby Aptekarskiej. Przedstawiciele resortu są jednak nieugięci i trwają przy swoim stanowisku, jakby nie widzieli zagrożenia. – Doświadczony farmaceuta bez problemu powinien rozszyfrować nazwę leku wypisanego na recepcie. Sam jestem farmaceutą od 20 lat i wiem, jak się w takich sytuacjach zachować. Najprościej jest skontaktować się z lekarzem i dopytać go o szczegóły. Można też przeprowadzić wywiad z pacjentem i dowiedzieć się, na jaką dolegliwość cierpi i na tej podstawie ustalić odpowiedni lek. Trzeba jednak być doświadczonym farmaceutą, a nie technikiem farmacji z małym stażem – podkreśla Wojciech Giermaziak.
www.farmacjapraktyczna.pl
Pacjent nie może odejść od okienka bez zrealizowanej recepty! Na takim postępowaniu tracą wszyscy – pacjent, bo jeszcze raz musi iść do lekarza i farmaceuta, bo nie zarobi na sprzedaży leków e-Recepta wszystko zmieni
Problem nieczytelnych i źle wypisanych recept ma rozwiązać tzw. recepta elektroniczna, czyli komputerowy system, dzięki któremu to, co lekarz przepisał pacjentowi, farmaceuta będzie mógł odczytać na monitorze swojego komputera. Na tego typu rozwiązanie właściciele aptek czekają od dawna. Zaawansowane prace nad wdrożeniem systemu trwają w Polsce już od kilku lat i wszystko wskazuje na to, że wreszcie mają się ku końcowi. – Prototyp e-Recepty ma być wykonany do końca bieżącego roku, a później stopniowo wdrażany przez wykonawcę – zapewnia Piotr Olechno, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. Jednak ostateczna data startu systemu w całym kraju nie jest jeszcze znana. Nieoficjalnie mówi się o 2012 r. Do tego czasu farmaceuci muszą polegać na swoim doświadczeniu i zdrowym rozsądku. ■ Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
11
Opieka farmaceutyczna
Kwasy omega-3 i rozwój układu nerwowego dzieci Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) są konieczne do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu. Ich niedobór skutkuje chorobami skóry, słabą odpornością i problemami sercowo-naczyniowymi. U dzieci może objawiać się zmniejszoną koncentracją, nadpobudliwością i problemami z nauką. autor: Małgorzata Derwińska mgr farmacji
W
Wyróżniamy dwie grupy NNKT – kwasy nienasycone z szeregu n-3, takie jak kwas eikozapentaenowy (EPA) i kwas deoksyheksaenowy (DHA) oraz z szeregu n-6, jak np. kwas linolowy (LA), kwas arachidonowy (AA) czy kwas gamma-linolenowy (GLA). Organizm ludzki nie potrafi zsyntetyzować tych związków, a więc muszą być one dostarczone z pożywieniem. Głównym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 są ryby, a dokładnie olej rybi. Natomiast kwasy nienasycone z szeregu n-6 znajdują się w olejach roślinnych, np. w oleju z nasion wiesiołka, oleju z nasion ogórecznika (jedyne zawierające kwas gamma-linolenowy - GLA), a także w bardziej pospolitych olejach, tj. słonecznikowym, sojowym, rzepakowym czy w oliwie z oliwek. Typowa dieta Polaków nie pokrywa zapotrzebowania na NNKT, zwłaszcza na kwasy omega-3. Zalecana dawka dzienna to 800 mg EPA i 500 mg DHA. Wciąż dostarczamy do organizmu większe ilości tłuszczów zwierzęcych niż roślinnych i spożywamy za mało ryb. Tyczy się to również dzieci, u których nienasycone kwasy tłuszczowe odgrywają szczególną rolę. Poza tym żywność, którą podajemy dzieciom często jest przetworzona, przez co nie zawsze w pełni wartościowa.
Działanie NNKT
Preparaty zawierające oleje z ryb polecane są głównie jako preparaty wzmagające odporność oraz środki stosowane w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych. Wynika to z działań farmakologicznych, jakie wykazują zawarte w tranie nienasycone kwasy tłuszczowe. Przede wszystkim zmniejszają one stężenie LDL i trójglicerydów we krwi, dzięki czemu przeciwdziałają miażdżycy. Poza tym zmniejszają krzepliwość krwi i obniżają
18
ciśnienie. Wykazują także działanie przeciwzapalne, wpływają na prawidłowy stan skóry oraz chronią ją przed promieniowaniem. U ludzi starszych trany stosowane są w osteoporozie, w dermatologii natomiast stosuje się je w leczeniu oparzeń, odmrożeń i przy trudno gojących się ranach. W pediatrii trany wykorzystuje się w leczeniu krzywicy, w celu poprawy wzroku, przyspieszenia wzrostu, a przede wszystkim jako środek uodparniający.
Kwasy omega-3 wpływają na pamięć, poprawiają umiejętność mówienia, czytania i pisania, a także zmniejszają pobudliwość, impulsywność, a nawet agresję u dzieci Farmacja Praktyczna 10 / 2010
Opieka farmaceutyczna
Polecane przez psychologów i logopedów
Ostatnio, coraz częściej olej rybi jest polecany dla dzieci, nie tylko ze względu na wspomaganie odporności, ale ze względu na znakomity wpływ na prawidłowe funkcjonowanie mózgu i układu nerwowego. Nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 stanowią składnik budulcowy błon komórkowych kory mózgowej i siatkówki oka (w korze mózgowej człowieka DHA stanowi on 30 proc., a w fosfolipidach receptorów siatkówki 20-25 proc.). Stwierdzono, że suplementacja kwasami z szeregu n-3 przynosi bardzo dobre rezultaty w zaburzeniach koncentracji, nadpobudliwości oraz w problemach z nauką. Kwasy omega-3 wpływają na pamięć, poprawiają umiejętności w mówieniu, czytaniu i pisaniu. Poza tym zmniejszają pobudliwość, impulsywność, a nawet agresję u dzieci. Preparaty zawierające NNKT są polecane przez logopedów, pedagogów-terapeutów oraz psychologów dla dzieci nadpobudliwych, mających problemy z nauką (często obok psychoterapii). Są również polecane przez lekarzy jako środki wspomagające w leczeniu ADHD, dysleksji, dyspraksji, a nawet autyzmu, obok np. takich leków, jak piracetam. Oczywiście preparaty zawierające oleje z ryb są suplementami diety, nie lekami, więc nie mogą stanowić dla nich alternatywy. Jeśli więc zachodzi konieczność farmakoterapii, to należy jej się poddać.
Dysleksja, ADHD czy autyzm są związane z niedoborem kwasu DHA (z szeregu n-3) i kwasu AA (z szeregu n-6) w błonach komórkowych mózgu
Wyłącznie naturalne składniki
Dlaczego suplementacja nienasyconymi kwasami tłuszczowymi odnosi rezultaty u osób z zaburzeniami pracy mózgu? Okazuje się, że dysleksja, ADHD czy autyzm są związane z niedoborem kwasu DHA (z szeregu n-3) i kwasu AA (z szeregu n-6) w błonach komórkowych mózgu. Samo podawanie DHA nie przynosiło tak dobrych efektów, jak podawanie zespołu NNKT, w tym kwasu eikozapentaenowego, który może być przekształcany w naszym organizmie w DHA. Preparaty tego typu mogą być stosowane już od 3 r.ż. Istotne jest, że są to zazwyczaj preparaty w łatwych do połknięcia kapsułkach, dzięki czemu unikamy nieprzyjemnego smaku oleju rybiego. Obecnie produkty z kwasami omega-3, które są polecane dla dzieci nie zawierają aromatów, barwników ani substancji słodzących, natomiast czasami są wzbogacane w witaminy, zwłaszcza w witaminę E, która jest naturalnym przeciwutleniaczem. Nie mają praktycznie żadnych działań ubocznych, przy czym należy pamiętać, że w trakcie ich podawania nie powinno się stosować preparatów wielowitaminowych, aby uniknąć nałożenia się dawek niektórych witamin. Na początku kuracji preparatami zawierającymi kwasy omega-3 należy stosować większe dawki w celu wysycenia organizmu (przez ok. 3 miesiące), a następnie należy zmniejszyć dawkę do tzw. porcji podtrzymującej efekt wysycenia. W jakim celu należy wysycać organizm kwasami omega-3? Otóż w skład błon komórkowych wchodzą zarówno kwasy omega-3, jak i omega-6, a podaż kwasów omega-3 podczas stosowania przeciętnej diety jest dużo mniejsza niż kwasów z szeregu n-6. Powoduje to, że struktura błon
www.farmacjapraktyczna.pl
będzie zachwiana, gdyż będzie zbudowana w znacznym procencie z kwasów omega-6, a to wpłynie negatywnie na jej stan. Doprowadzenie do optymalnych proporcji pomiędzy tymi kwasami wymaga zatem wysycenia organizmu kwasami z szeregu n-3.
Niezbędne jesienią i wiosną
Trany i wszelkiego innego rodzaju preparaty zawierające niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe można podawać w każdej porze roku, ale największe na nie zapotrzebowanie jest w okresach przejściowych, czyli na jesieni i wczesną wiosną. Wtedy bowiem organizm jest najbardziej osłabiony. Podając dzieciom tego typu preparaty nie tylko zadbamy o ich odporność, ale również o ich stan psychiczny. Jest to istotne zwłaszcza, gdy dziecko zaczyna szkołę lub idzie do przedszkola, kiedy to narażone jest na nieco większy stres. ■ Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
19
Nauka
w dawce 40 mg dziennie) po 8 tygodniach ich stosowania wywołuje objawy związane z nadmiernym wydzielaniem kwasu – zgaga, kwaśna regurgitacja lub dyspepsja [3]. Podobne wyniki uzyskano po odstawieniu pantoprazolu stosowanego przez 4 tygodnie, w dawce 40 mg dziennie [4]. W oparciu o te obserwacje można sformułować następujące zalecenia: l PPI należy stosować z rozwagą, l w teście z PPI nie powinno się stosować leku dłużej niż 1-2 tygodnie, l terapia z PPI „step down” (dążenie do jak najmniejszej skutecznej dawki) może zmniejszyć ryzyko wystąpienia efektu odbicia HCl, l należy informować pacjentów o „efekcie odbicia”. Od kilku lat w literaturze pojawiają się doniesienia na temat niekorzystnych efektów długotrwałego (przez 12 mies. i dłużej) stosowania PPI [5]. Wystąpienie tych efektów jest zróżnicowane osobniczo i zależy, między innymi, od genetycznie uwarunkowanych różnic w metabolizmie tych leków w wątrobie, związanych z polimorfizmem cytochromu P450 (CYP). W oparciu o analizę dostępnych informacji można stwierdzić, że długotrwałe stosowanie PPI: l Znacznie zwiększa częstość występowania polipów sklepienia żołądka. Na szczęście tylko 1 proc. tych polipów wykazuje cechy dysplazji i to małego stopnia. l Nie zwiększa ryzyka występowania innych nowotworów. l Zwiększa ryzyko zachorowania na pozaszpitalne zapalenie płuc. l U chorych hospitalizowanych zwiększa ryzyko biegunki związanej z Clostridium difficile. l U osób starszych prowadzi do niedoboru witaminy B12 i wapnia. l Prowadzi do niedoboru magnezu, poprzez upośledzenie jego wchłaniania w jelicie cienkim.
Interakcja PPI z klopidogrelem
Klopidogrel – powszechnie dzisiaj stosowany lek przeciwpłytkowy, aby stał się aktywny, musi zostać przekształcony przez wątrobowe enzymy z grupy cytochromu P450 (CYP2C19, CYP3A4, CYP3A5). Te same enzymy, a szczególnie CYP2C19 metabolizują PPI. Równoczesne stosowanie PPI i klopidogrelu może więc utrudniać aktywację tego leku i osłabiać jego efekt hamujący funkcję płytek. Hipotezę tą potwierdza większość badań „in vitro” funkcji płytek krwi uzyskanych od chorych przyjmujących jednocześnie PPI i klopidogrel [6]. Natomiast, sprzeczne informacje napływają na temat interakcji tych leków „in vivo” [7]. Część spośród opublikowanych badań wykazuje, że jednoczesne stosowanie PPI i klopidogrelu o 5-15 proc. zwiększa ryzyko kolejnego zawału serca lub innego incydentu naczyniowo-sercowego, podczas gdy inne badania takiej zależności nie wykazują. W niektórych badaniach sugeruje się, że w przypadku stosowania pantoprazolu ryzyko szkodliwej interakcji z klopidogrelem jest mniejsze [8], lecz inne badania tego nie potwierdzają [9]. Wydaje się, że w wielu badaniach poświęconych interakcji PPI z klopidogrelem, sugestie dotyczące szkodliwości tej interakcji wynikają z niewła-
30
ściwej selekcji chorych do badanych grup. Inaczej mówiąc, to nie interakcja może szkodzić, lecz PPI włączane są u chorych obarczonych większym ryzykiem choroby i zgonu z powodu cięższego przebiegu schorzeń układu sercowo-naczyniowego lub większej liczby chorób towarzyszących. Nadal aktualne pozostaje więc pytanie, czy interakcja PPI z klopidogrelem jest istotna klinicznie? Niemal wszystkie meta-analizy badań poświęconych tej interakcji kończą się wnioskiem, że w celu ostatecznego rozstrzygnięcia tego problemu potrzeba dalszych, dobrze zaplanowanych badań klinicznych. Odpowiednie badania powinny rozstrzygnąć czy rozwiązaniem problemu może być rozdzielenie dawek obu leków, tzn. przyjmowanie klopidogrelu rano, a PPI wieczorem. Zanim problem zostanie ostatecznie rozstrzygnięty, FDA zaleca: l Lekarze powinni nadal przepisywać chorym klopidogrel, a pacjenci powinni przyjmować klopidogrel wg zaleceń. Wykazano bowiem, że klopidogrel zapobiega powstawaniu skrzepliny, która może spowodować zawał serca lub udar mózgu. l Lekarze powinni zweryfikować potrzebę rozpoczęcia lub kontynuowania leczenia PPI u chorych leczonych klopidogrelem (komentarz poniżej). l Pacjenci przyjmujący klopidogrel powinni skonsultować się z lekarzem, gdy aktualnie przyjmują lub zamierzają przyjmować PPI. Należy podkreślić, że nie wszyscy chorzy leczeni klopidogrelem muszą jednocześnie otrzymać PPI. Istnieje natomiast określona grupa chorych, u których włączenie PPI zmniejsza ryzyko hospitalizacji z powodu krwawienia z górnego odcinka przewodu pokarmowego [10]. Ewidentne wskazania do zastosowania PPI u chorych przyjmujących leki przeciwpłytkowe, to: l stosowanie podwójnej terapii przeciwpłytkowej (klopidogrel + kwas acetylosalicylowy), l wywiad choroby wrzodowej lub krwawienia z przewodu pokarmowego, l jednoczesne stosowanie leków przeciwkrzepliwych (acenokumarol, warfaryna, heparyna i jej pochodne) oraz l współistnienie przynajmniej dwóch spośród wymienionych w nawiasie czynników ryzyka (wiek >60 lat; stosowanie glukokortykosteroidów; dyspepsja lub objawy GERD). ■ Piśmiennictwo: 1. Ntaios G i wsp. Eur J Internal Med. 2009; 20: 171-173. 2. Shi S i Klotz U. Eur J Clin Pharmacol 2008; 64: 935-951. 3. Reimer C i wsp. Gastroenterology 2009; 137: 80-87. 4. Niklasson A I wsp. Am J Gastroenterol 2010; 105: 1531-1537. 5. Thomson ABR I wsp. World J Gastroenterol 2010; 16: 2323-2330. 6. O’Donoghue ML i wsp. Lancet 2009; 374: 989-997. 7. Kwok CS i Loke YK. Aliment Pharmacol Ther 2010; 31: 810-823. 8. Juurlink DN i wsp. CMAJ 2009; 180: 713-718. 9. Stockl KM i wsp. Arch Intern Med 2010; 170: 704-710. 10. Bhatt DL i wsp. J Am Coll Cardiol 2008; 52:1502-1517. Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
Farmacja Praktyczna 10 / 2010
Nauka
Antybiotykoterapia
– fakty i mity
Skuteczność antybiotykoterapii jest tym większa, im większe zdyscyplinowanie pacjenta. W gestii farmaceuty leży więc przekazanie pacjentowi wyczerpującej informacji na temat przebiegu leczenia z zastosowaniem antybiotyków. Szczególnie dziś, gdy wokół tej grupy preparatów krąży tak wiele mitów i półprawd. autor: Agnieszka Magryta mgr farmacji
A
Aż trudno uwierzyć, że odkrycie antybiotyku przypada dopiero na XX wiek. To Aleksander Fleming w 1928 r. w trakcie prac z kulturami Staphylococcus odkrył, że rosnąca na pożywce pleśń działała hamująco na rozwój kolonii. Skromnie twierdził potem: „To natura wyprodukowała penicylinę, ja ją tylko odkryłem”. Z kolei prekursory cefalosporyn po raz pierwszy zostały wyizolowane z hodowli grzyba Cephalosporium acremonium dopiero w 1948 r. przez włoskiego naukowca Giuseppe Brotzu. Interesował go brak zachorowań na dur brzuszny, występujący endemicznie na Sardynii, mimo wrzucania miejskich ścieków do zatoki. W lipcu 1945 r. badając właściwości kolonii wyhodowanych z pobranych lokalnie próbek zauważył, że to wyciągi z Cephalosporium acremonium są aktywne wobec bakterii wywołujących m.in. salmonellozy, dżumę czy cholerę.
Zasada działania
Mechanizmy działania antybiotyków opierają się m.in. na zahamowaniu budowy ściany komórkowej, poprzez wpływ na syntezę muraminy. Bakteriobójcze działanie wykazują antybiotyki ß-laktamowe, np. cefalosporyny. Makrolidy natomiast hamują biosyntezę białek wskutek łączenia się z podjednostką 50S rybosomu. Jest to grupa wykazująca działanie bakteriostatyczne. Podstawą terapii antybiotykami jest zasada selektywnej toksyczności Ehrliha, zgodnie z którą, antybiotykiem jest substancja, która w organizmie, w stężeniu nie wykazującym większej toksyczności dla ludzi i zwierząt wyższych, powoduje uszkodzenie lub śmierć drobnoustrojów. Możliwe jest to m.in. przez oddziaływanie na inne struktury niż obecne u makroorganizmów. Antybiotyki różnicuje się nie tylko ze względu na mechanizm, ale też siłę, zakres i typ działania. Różnorodność wskazuje, że
www.farmacjapraktyczna.pl
Jednym z najczęściej powtarzających się błędów terapeutycznych jest przyjęcie jednolitej zasady, że wszystkie antybiotyki należy przyjmować przed posiłkiem 31
Metamorfozy Partnerem Metamorfozy jest
Mój nowy styl,
z nutą gorzkiej czekolady Było nam niezmiernie miło móc gościć w naszej październikowej sesji Panią mgr farm. Jadwigę Midro z apteki „Dbam o Zdrowie” na stołecznej Woli.
ZACZYNAM!
Do udziału w sesji namówiła mnie koleżanka, która uczestniczyła już w waszej metamorfozie. Była zachwycona efektem końcowym. Mam nadzieję, że wasi specjaliści również dla mnie znajdą nowy ciekawy styl. Jestem otwarta na wszelkie propozycje.
ru Pierwsze przymiarki do zmiany kolo o. such na cze jesz e razi na – sów wło edni Czy platynowy blond będzie odpowi ? dla naszej modelki
Na początek analiza kolorystyczna. Stylistka Kamila Bukowska doradza naszej modelce garderobę w odpowiednich barwach.
Fryzjer Adam Skór sk Panią Jadwigę do i przekonuje zupełnie nowego kształtu fry zury.
Nowy odcień nałożony. Teraz strzyżenie – zmieni dotychczasowe proporcje fryzury.
34
Farmacja Praktyczna 10 / 2010
Metamorfozy
Odpowiednia pielęgnacja Pharmaceris N wzmocni naczynka i posłuży jako baza pod makijaż.
FINISZ!
Krem Pharma ce N VITA-CAPIL ris ARIL oraz fluid Pharmaceris F zapewnią odpowiednią pielęgnację i doskonały makijaż. aceris F też Fluid Pharm zerzone zs wzmocni ro óra zyska sk a , a k n y cz olor. na jednolity k u m dzięki nie
zątek Na poc ład, podk dobry ie, rzęsy cien rwi. i linia b
Już trzydzieści trzy to podstawa Dobra baza go makijażu. e profesjonaln odkreślenie oczu. p k te ą cz Na po
Czytelniczki „Farmacji Praktycznej” wzięły udział w naszych metamorfozach. Promienny uśmiech, który pojawia się na ich twarzach tuż po zakończeniu sesji, świadczy o tym, że nasi specjaliści od urody stanęli na wysokości zadania. Również i Wy, drogie Panie, możecie powiedzieć sobie „czas na zmiany”! Nasi styliści są do Waszej dyspozycji. Aby wziąć udział w kolejnej edycji naszych sesji, wystarczy wejść na stronę: www.farmacjapraktyczna.pl i za jej pośrednictwem wysłać do nas mejla, koniecznie z załączonym swoim zdjęciem.
porada stylistki MAGDA STĘPIEŃ
Makeupownia Pracownia Wizerunku www.makeupownia.pl tel. (22) 825 09 42, ul. Marszałkowska 3/5 p.III Ciemniejszy, wzbogacony odrobiną gorzkiej czekolady i bakłażana kolor włosów odmienił naszą modelkę. Kolorystka określiła typ urody – zima. Pasujące barwy powinny być chłodne, czyste i nasycone. Jeżeli beż, to najlepiej zimny odcień – nieco szary, jak tunika z najnowszych trendów. Fryzura wzmocniła kontur twarzy, teraz kolej na makijaż! Odpowiednia pielęgnacja przede wszystkim – krem Pharmaceris N VITA-CAPILARIL do cery naczynkowej posłużył jako baza. Naczynka wymagają specjalnego kamuflażu, dlatego fluid Pharmaceris F sprawdził się jako korektor. W miejscach tego wymagających trzeba nałożyć podwójną warstwę kosmetyku – w pozostałych pojedynczą. Dzięki zastosowaniu tego triku odpada zmartwienie z dopasowaniem koloru podkładu i korektora. Wizażystka dopełniła całość modnym w tym sezonie, bardzo kobiecym kolorem czerwonej szminki. Makijaż: Lena Grikurova. Stylizacja włosów: Adam Skórski (tel. 507-358-428). Foto: Michał Gałęzowski.
Całości dopełnia bardzo kobieca i mod na w tym sezonie, czerwona szminka.
35
Kuchnia farmaceutyczna
Kaszub z Nowej Zelandii Co takiego mają w sobie Kaszuby, że potrafią ujarzmić krewkiego korespondenta wojennego? Odpowiedź czai się w Sytnej Górze, nieopodal Kartuz. W gościnnych progach pensjonatu „Kania” Johna Borrella raj znajdą miłośnicy wspaniałej kuchni i najzacniejszych trunków.
J
Jako dziennikarz przez ćwierć wieku pisywał m.in. dla Reutera, „The Economist” czy „The Guardian”. Zawsze z najbardziej zapalnych miejsc na świecie. – Wojna w Bejrucie, upadek komunizmu w Europie Środkowej, krwawe zajścia w Rwandzie, Etiopia, gdzie po raz pierwszy spotkałem Ryszarda Kapuścińskiego... Zawsze byłem tam, gdzie coś się działo – wspomina w jednym z wywiadów John Borrell. To właśnie dzięki autorowi „Hebanu” usłyszał o Polsce. Podczas jednej z podróży do Nigerii spotkał Annę Rospond‚ przyszłą żonę, malarkę. Jak mówi, to wtedy przyszedł moment‚ gdy poczuł, że jest wyczerpany nieustanną podróżą. Kaszuby znał już dobrze, chętnie odpoczywał tam w letnim domu teściów. Któregoś dnia powiedział do żony: „Może kupimy tu kawał ziemi, a ja zrobię pensjonat?” I tak powstała „Kania Lodge”.
Trunki dla wymagających
Pomysł otwarcia eleganckiego pensjonatu z wykwintną międzynarodową kuchnią był na początku lat 90. wyczynem odważnym. – Byliśmy zupełnymi pionierami. Z początku Polacy w ogóle do nas nie zaglądali – wspomina Borrell. Zrazu klientelę pensjonatu stanowili prawie wyłącznie zagraniczni przyjaciele Borrela. Z czasem w przybytku regularnie zaczęli bywać także mieszkańcy kraju nad Wisłą, ceniący lokalny kaszubski koloryt, doskonałą kuchnię z towarzyszącym jej doskonałym wyborem trunków. John Borrell dogląda szczepów w założonej przez siebie, pierwszej na Kaszubach winnicy
36
Borrell przyznaje, że lubi gotować. Hoduje też owce, by mieć własną jagnięcinę. Zawsze też uwielbiał wino i żywo się nim interesował. W połowie lat 90. kupno dobrego wina w rozsądnej cenie było w Polsce prawie niewykonalne. Chciał jednak zapewnić trunki dla swoich wymagających gości. Zaczynał od skromnych ilościowo zamówień z Londynu‚ tylko na potrzeby pensjonatu. Wkrótce założył „Wine Express”‚ pierwszą w Polsce firmę zajmującą się importem wina wprost od producentów. Sam zresztą też produkuje. Z jego pasji powstała pierwsza winnica na Kaszubach. – Jest niewielka, ma tylko pół hektara. To raczej zabawa i eksperyment – przyznaje skromnie.
Wyprawy szlakiem win
Dziś winiarskie przedsięwzięcie Borrella nabrało rozpędu i całkiem nieźle prosperuje. Na stronie internetowej jego firmy (www.wine-express.pl) można obecnie zamówić najprzedniejsze trunki z Argentyny, Australii, Chile, Francji, Hiszpanii, Kalifornii, Niemiec czy jego rodzinnej Nowej Zelandii. W ofercie są również doskonałe wina musujące, koniaki, whisky, niebiańsko wręcz delikatna wódka produkowana z młodych ziemniaków oraz wyborna oliwa z oliwek. Firma organizuje ponadto wycieczki szlakami najzacniejszych win świata. – Nie ma lepszej metody uczenia się o winach, niż wyjazdy do krajów, regionów, gdzie jest ono produkowane – wyjaśnia Borrell. – Wśród wielu sławnych miejsc, które odwiedziliśmy, były m.in. winnice Chateau Margaux w Bordeaux, Carpineto w Toskanii czy Kumeu River w Nowej Zelandii. ■
Farmacja Praktyczna 10 / 2010
Kuchnia farmaceutyczna
Aksamitna zupa z dyni, z nutą orientu Składniki: duża dynia, 2 duże owoce mango, 0,5 l białego wina, 2 cebule, masło do usmażenia cebuli, 2 kubki słodkiej śmietanki, 1 op. mleczka kokosowego, cytryna, przyprawy, płatki z migdałów. Przygotowanie: Dynię kroję na duże kawałki razem ze skórą, usuwam pestki i niejadalne wnętrze, a następnie piekę do miękkości w piekarniku. Miąższ przekładam do dużego garnka, duszę cebulę na maśle do miękkości (nie może się zarumienić!) dodaję do dyni, dolewam białe wino, mleczko kokosowe, słodką śmietankę i doprowadzam na niewielkim ogniu do wrzenia. Dodaję mango, miksuję i doprawiam solą, brązowym cukrem, odrobiną cynamonu i cytryną. Na końcu miksuję, przelewam do kokilek posypuję uprażonymi na patelni płatkami z migdałów.
Gdy zima za pasem W październiku na dobre żegnam się z latem (we wrześniu łudzę się, że jeszcze wróci...) i zaczynam „zbierać sadło na zimę”. Jedzenie staje się dla mnie jeszcze ważniejsze niż w pozostałych miesiącach roku, co czasami, niestety, przedłuża się na całą zimę... Zaczynam więc celebrować jedzenie i gotowanie, zupełnie nie bacząc na kalorie. Ponieważ większość z nas przeżywa jesienią podobne kryzysy, mogę bez wyrzutów sumienia polecić zypy z dyni – są nie tylko pożywne, ale i nieziemsko smaczne. Przepisy: Barbara Misiewicz-Jagielak
Zupa czarownic Składniki: 2 cebule, 1 ząbek czosnku, 30 g masła, 1 kg miąższu dyni, 1 l bulionu warzywnego, 1 świeża papryczka chili, 50 g świeżego imbiru, 250 g śmietany, sól, pieprz, 200 g kremówki, 6 oliwek nadziewanych papryką, cynamon. Przygotowanie: Cebule obrać i grubo pokroić, czosnek obrać i rozgnieść. Masło rozgrzać w garnku, wrzucić cebulę i czosnek, poddusić. Dynię pokroić w kostkę (można wcześniej upiec) i wsypać do garnka. Zalać bulionem i dodać papryczkę chili w całości. Imbir obrać, zetrzeć na tarce, połowę wrzucić do garnka. Gotować na bardzo małym ogniu przez 30-40 min. Gdy dynia będzie miękka, usunąć strąk papryki i zmiksować zupę. Dodać śmietanę i jeszcze raz doprowadzić zupę do wrzenia. Doprawić do smaku solą, pieprzem i cynamonem, dodać resztę imbiru. Nabierać łyżką porcje kremówki i układać na zupie, każdą dekorować połówką oliwki.