Mocna Firma 2-3 str

Page 1

wkladka Hestia druk 3.qxd

2

2009-03-25

16:17

Page 2

Kryzys „made in USA” Trudniejszy dostęp do kredytów mieszkaniowych, słabnąca złotówka i wzrost rat pożyczek. Kryzys finansowy daje o sobie znać także w Polsce. Choć niepokojący, nie jest tak poważny jak w Stanach Zjednoczonych. To właśnie problemy tamtejszych banków i firm inwestycyjnych spowodowały wybuch recesji.

Wartości indeksów giełdowych (od stycznia 2008)

4 2 0 ‘01

‘05

‘07

Sedno problemu Wyśrubowane do granic możliwości ceny domów w końcu zaczęły spadać. W efekcie rok temu, ku zaskoczeniu wielu Amerykanów, sumy kredytów, które wzięli, przerosły realną wartość ich domów i działek. A po wzroście stóp procentowych raty kredytów mieszkaniowych podniosły się tak gwałtownie, że duża część kredytobiorców subprime loans przestała sobie ra-

2008-01-16

2008-11-14

2009-02-13

WIG 20

SZOK NA GIEŁDZIE Od stycznia 2008 r. do połowy października amerykański indeks Dow Jones (obejmujący 30 największych amerykańskich spółek) stracił 35 proc. pierwotnej wartości. Na wieści o kryzysie podobnie zareagowały inne giełdy. W październiku indeks Nikkei 225 spadł do poziomu najniższego od 26 lat. Po odrzuceniu przez Izbę Reprezentantów planu wykupu długów (opracował go sekretarz skarbu Henry Paulsen) wybuchła panika. W efekcie Dow Jones znalazł się poniżej granicy 9000 tys. punktów, czyli najniżej od pięciu lat. 15 października na obu rosyjskich parkietach na pewien czas wstrzymano transakcje, by ostudzić emocje inwestorów wyprzedających akcje.

DANE: FINANCE.YAHOO.COM

NIKEI (wykres poglądowy)

2008-12-12

2008-10-16

2008-09-18

2008-08-21

2008-07-23

2008-06-25

2008-05-28

2008-03-28

Wartość amerykańskich kredytów hipotecznych wzrosła – z 5,1 bilionów dolarów w III kwartale 2000 r. do 11,1 bilionów dolarów w III kwartale 2008 r. Federal Reserve System ŹRÓDŁO: WSJ MARKET DATA GROUP

6

2008-04-25

życzki hipoteczne, stanowiły już ok. 20 proc. wszystkich pożyczek udzielonych od 2004 r.

$ 12 bilionów

8

2008-01-30

DOW JONES (wykres poglądowy)

Wartość kredytów hipotecznych w USA 10

2008-02-27

2008-01-02

Boom mieszkaniowy trwający za oceanem od początku lat 90. zamieszał Amerykanom w głowach. Po pierwsze – niezamożnym obywatelom USA, którzy zadłużali się bez opamiętania, mając za nic możliwości swych domowych budżetów. Po drugie – bankowcom, święcie przekonanym, że udzielając pożyczek osobom nawet o bardzo niskich dochodach, mają zabezpieczenie w postaci ich domów i działek. Nieruchomości ciągle drożały i nic nie wskazywało na to, by miało stać się inaczej. Dlatego przed udzieleniem kredytu nieruchomości wyceniano według ich wartości rynkowej. Konsumpcyjny karnawał trwał. Jesienią 2008 r., subprime loans, czyli niepewne po-

2009-02-28

Zmiana [%]

0 -5 -10 -15 -20 -25 -30 -35 -40 -45 -50 -55 - 60 - 65


2009-03-25

dzić ze spłatą pożyczek. W 2007 r. około 1,3 miliona osób otrzymało ostrzeżenie o możliwości przejęcia ich domów przez banki – o 582 478 więcej niż rok wcześniej. Z kolei liczba postępowań w sprawie przejęcia domów przez banki wzrosła w 2007 r. o 79 procent rok do roku. Jednak, co gorsza, ich cena rynkowa już nie gwarantowała bankom zwrotu kosztów.

16:18

Page 3

Średnia cena nieruchomości w USA $ 225,000 200,000 175,000 150,000

„Były szef Fed Alan Greenspan uprzedza: są wyraźne symptomy nadchodzącej recesji sygnalizowane przez przerwę w rozwoju gospodarki i zwiększające się bezrobocie” The Wall Street Journal, 11.01.2008

Na załamaniu rynku nieruchomości ucierpiały nie tylko banki posiadające niespłacone kredyty, ale także inne instytucje finansowe, które kupowały od nich te długi. W ten sposób problemy z przepływem gotówki zaczęło mieć coraz więcej graczy. W finansowym świecie nikt już nie wiedział, kto ma trefne papiery, a banki przestały pożyczać sobie pieniądze. Zbankrutowało kilka instytucji finansowych, w tym istniejący od 158 lat Lehman Brothers. Kilka innych zmieniło właścicieli. W momencie pojawienia się kłopotów akcje banków dramatycznie potaniały, co pociągnęło za sobą kolejne wielkie spadki na giełdach. Do lipca 2008 r. największe banki świata odnotowały łącznie 435 miliardów dolarów strat kredytów niespłacalnych i redukcji księgowej wartości aktywów.

„Rynek umów CDS eksplodował w ciągu ostatniej dekady, by w połowie 2007 roku osiągnąć wartość 45 bilionów dolarów” Time, 17.03.2008 r.

125,000 ‘01

‘05

‘07

CDS (Credit Default Swaps) to umowy, w ramach których udzielana jest ochrona przed niewypłacalnością dłużników w zamian za uzgodnione wynagrodzenie (premię). CDS były jednym ze składników zaawansowanych konstrukcji inżynierii finansowej, których celem było zwiększenie możliwości kredytowych banków. Kiedy jednak spadły ceny domów w USA i zaczęły się problemy ze spłatami kredytów hipotecznych, okazało się, że niektóre CDS są bardzo ryzykowne. Najbogatszy człowiek świata Warren Buffet określił je mianem finansowej broni masowego rażenia. A znany inwestor Nassim Taleb powiedział: „Nie ruszam CDS-ów. To byłoby jak kupno polisy na Titanicu od kogoś, kto też nim płynie”. Pokazał to m.in. przykład firmy AIG, która według szacunków analityków mogła być zaangażowana w transakcje CDS nawet na 440 miliardów dolarów.

„Czechy i Polska uniknęły najgorszego i zdołały przyciągnąć kapitał w inwestycjach bezpośrednich, często w branżach zorientowanych na eksport, które nie uciekają na pierwszy sygnał o nadciągających problemach” Wall Street Journal online, 1 marca 2009

Winowajcy? Jednym z winowajców, który spowodował rozlanie się kryzysu na rynki finansowe, było powszechne stosowanie transakcji typu CDS.

Choć i Polacy masowo zaczęli korzystać z kredytów hipotecznych, to najczarniejszy amerykański scenariusz masowego przejmowania

ŹRÓDŁO: WSJ MARKET DATA GROUP

wkladka Hestia druk 3.qxd

mieszkań przez banki, a także bankructw instytucji finansowych grozi nam w niewielkim stopniu. Po pierwsze – polskie banki skrupulatniej prześwietlały finanse klientów i nie przyznawały pożyczek tak chętnie jak amerykańskie kasy pożyczkowe. Po drugie – mają nad sobą instytucję, która bacznie przygląda się ich działaniom, interesom i aktywom. Tę rolę sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego, pod parasolem której znajdują się banki, towarzystwa ubezpieczeniowe i fundusze emerytalne. Po trzecie – zakres handlu CDS-ami w Polsce był niewielki. U nas kryzys najbardziej dosięgnął warszawską giełdę, a co za tym idzie portfele inwestorów giełdowych i... nasze przyszłe emerytury z II filaru. Ekonomiści większe zagrożenie dla polskiej gospodarki widzą w pochopnie zawartych przez przedsiębiorstwa transakcjach terminowych mających zabezpieczyć je przed ryzykiem walutowym. Groźna jest dla nas również recesja, w której pogrążają się kraje będące naszymi najpoważniejszymi partnerami handlowymi i możliwe ataki spekulacyjne na złotego. – Światowy kryzys nie zdestabilizuje jednak polskiej gospodarki – stwierdził Kenneth Orchard ze słynnej agencji Moody's zajmującej się analizowaniem sytuacji finansowej.

KRYZYS FUNDUSZY 2008 rok, zarówno na nowojorskiej, jak i na warszawskiej giełdzie minął pod znakiem panicznego wycofywania się z funduszy inwestycyjnych. W tym czasie przeciętny Amerykanin oszczędzający w funduszach inwestycyjnych stracił 40 proc. zainwestowanych pieniędzy...

- 40 proc.

...a statystyczny Polak – 49,8 proc.

- 49,8 proc.

3


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.