CHCIAŁABYM PRZEMIERZAĆ ŚWIAT, GŁOSZĄC TWOJE IMIĘ - Jan Malicki OCD

Page 1

o. Jan Malicki OCD

Chciałabym przemierzać świat głosząc Twoje imię 75-lecie Patronatu misyjnego św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Przenajśw. Oblicza

Biuro Misyjne Karmelitów Bosych Wydawnictwo Karmelitów Bosych Kraków 2003


© Copyright by Biuro Misyjne Karmelitów Bosych Wydawnictwo Karmelitów Bosych

Imprimi potest o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, prowincjał Kraków, dnia 17 grudnia 2002 r. Nr 969/02 Imprimatur t Kazimierz Nycz, vie. gen. ks. Jan Dyduch, kanclerz Kraków, dnia 23 grudnia 2002 r. Nr 3471/2002 Cenzor o. dr hab. Jerzy W. Gogola OCD Korekta Agnieszka Stankiewicz

Biuro Misyjne Karmelitów Bosych 30-960 Kraków, ul. Rakowicka 18 tel ./fax (012) 294 45 54; kom. 0 600 836 826 e-mail: misje@karmel.pl Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel. (012) 415-22-45, 415-46-19 fax (012) 415-29-88 e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl

ISBN 83-7305-071-X


SPIS TREŚCI

Wprowadzenie Wykaz skrótów

5 7

Rozdział pierwszy Teresa i jej bracia misjonarze

9

1. Teresa przyjmuje do swoich modlitw seminarzystę Maurycego Belliere 1.1. Postać ojca Maurycego Belliere 1.2. Zjednoczenie apostolskie z Maurycym Belliere 1.2.1. Święta inspiruje do zaangażowania misyjnego 1.2.2. Zjednoczenie w modlitwie apostolskiej 2. Teresa otrzymuje drugiego brata duchowego, ojca Adolfa Roulland 2.1. Postać ojca Adolfa Roulland 2.2. Zjednoczenie w misji z ojcem Roulland 2.2.1. Pomost modlitwy i ofiary 2.2.2. Męczeństwo, oto marzenie mej młodości (RkpB 3r°) 2.2.3 Teresa odkrywa nową przyj aźń ze św. Teofanem Venard, misjonarzem - męczennikiem 3. Teresa ukazuje drogę dziecięctwa duchowego swoim braciom misjonarzom 3.1. Mała droga w listach do o. Roulland 3.2. Maurycy Belliere wchodzi w tajniki małej drogi śwr. Teresy

-3-

10 14 21 21 24

25 28 31 31 34 36

40 42 48


Rozdział dragi Święta Teresa Patronką misji i wszystkich misjonarzy 1. Okoliczności ogłoszenia św. Teresy Patronką Misji 2. Dekret ogłaszający św. Teresę Patronką Misji 3. Aktualmość misyjnego patronatu św. Teresy od Dzieciątka Jezus dzisiaj

71 71 75 76

Rozdział trzeci Patronka Misji i jej nowa ewangelizacja świata dzisiaj

81

1. Geneza peregrynacji relikwii św. Teresy 2. Zarys itinerarium relikwii na całym świecie 3. Duchowe znaczenie terezjańskiej misji relikwii

82 83 96

Podsumowanie

101

Aneks

107

Bibliografia

114

-4-


WPROWADZENIE Z okazji Ogólnopolskiego Kongresu Misyjnego Zakonów i Zgromadzeń, jaki odbył się w archidiecezji gdańskiej w 2002r.1 na Uniwersytecie Gdańskim, Prowincjał Prowincji krakowskiej karmelitów bosych o. Szczepan Praśkiewicz przypomniał, o jubileuszu 75-lecia ogłoszenia św. Teresy od Dzieciątka Jezus Patronką misji2. Ta uroczysta proklamacja miała miejsce w Rzymie 14 grudnia 1927r. Wówrczas to papież Pius XI powierzył świętej Teresie patronat misyjny na równi ze św. Franciszkiem Ksawerym, jezuitą zmarłym w 1552r, w pobliżu Chin, w wieku 46 lat. Nie bez powodu zadanie to Kościół polecił tej młodej karmelitance. Św. Teresa, ogarniając swym pragnieniem zbawienia wszystkie dusze, dopomagała braciom misjonarzom poprzez cichą ofiarę i wierność w miłości Bogu, trwając w sercu Kościoła z ogniem miłości miłosiernej. Tak pisze nam o swoim powołaniu apostolskim: "Wiadomo przecież Księdzu, że Karmelitanka, która by nie była apostołką, oddaliłaby się od celu swego powołania i przestałaby być córką Seraficznej świętej Teresy..." .

Natomiast w Rękopisie "B" Święta ujawnia nam swoje przeogromne pragnienie bycia misjonarką nie tylko przez przeciąg kilku lat, lecz od stworzenia świata aż do dokonania się wieków4. Jej pragnienie głoszenia Dobrej -5-


Nowiny i przyciągania wszystkich do Jezusa, nie ogranicza się do jednej misji, ale sięgały dalej, o czym sama pisze: ...chciałabym przemierzać świat głosząc Twoje imię, i postawić na ziemi niewiernych Twój zwycięski Krzyż5. Zobaczmy więc, jak to szaleńcze6 pragnienie realizuje się w czasie i przestrzeni. Najpierw ukażemy działalność Teresy na rzecz misji za jej ziemskiego życia, ze szczególnym uwzględnieniem współpracy z duchowymi-braćmi misjonarzami. Następnie przypomnimy mało znane fakty i okoliczności ogłoszenia jej Patronką misji, by w końcu przedstawić pokrótce współczesny fenomen nowej ewangelizacji Teresy, jaka dokonuje się poprzez jej relikwie, które pielgrzymują po całym świecie. Święta Teresa jako Patronka misji i Doktor Kościoła zrzuca dziś z wysokości Nieba nie tylko płatki, ale i "bukiety róż" miłości miłosiernej. Jako misjonarze doświadczamy tego nieustannie. Dlatego w imieniu wszystkich misjonarzy oddaję hołd i wdzięczność Świętej Teresie w 75. rocznicę jej Patronatu misyjnego, za wstawiennictwo i kontynuację dzieła misyjnego z takim zaangażowaniem i gorliwością iście eliańską. Rwanda, Butare, św. Jana od Krzyża, w 75 mcznicę Patronatu misyjnego św. Teresy od Dzieciątka Jezus, A.D. 2002

-6-


1.1. Postać ojca Maurycego Belliere Maurycy Belliere urodził się w Cean w Normandii 10 czerwca 1874r. Wychowywany w Langrune-sur-Mer przez swoją ciotkę, paniąBartelemy, ponieważ matka umarła tydzień po jego narodzinach. Mając 11 lat poznał swego prawdziwego ojca i w ten sposób dowiedział się o swych przybranych rodzicach (przybraną matką była jego ciotka pani Barthelemy, natomiast przybranym ojcem był wujek, który zginął na morzu w czasie połowów, gdy Maurycy miał dwa lata20). Z braku obecności ojca w wychowaniu, Maurycy cierpiał na pewne rozchwianie uczuć. Między 1892r. a 1894r. wydaje się, że przeżywa jakieś wewnętrzne trudności, gdyż przerywa w tym czasie szkołę średnią. Nie znamy konkretnych powodów tej decyzji. Młodszy o rok od Teresy jest człowiekiem o wzmożonej uczuciowości, szczerym i sympatycznym. Jednak wewnętrzna rana z dzieciństwa nigdy całkowicie się w nim nie zagoi. 1 października 1894r. wstępuje do Wyższego Seminarium w Sommervieu, diecezji Bayeux. Rozpoczyna tam studia zfilozofii,aby przebyć początkowy etap formacji i otrzymać pierwsze święcenia. W Seminarium miał reputację młodzieńca o miłym i wesołym charakterze, ale o niestałej woli. Jeden z jego kolegów z tego okresu tak o nim pisał: "Maurycy był żywym chłopcem, pełnym wyobraźni, dobry z francuskiego, wykazywał zdolności teatralne, umiał nas rozweselać na rekreacjach" .

Pod koniec 1894r. składa swoją kandydaturę do Stowarzyszenia Księży Misji Zagranicznych na rue du Bac - 14 -


w Paryżu. Jednak ze względu na bardzo dużą ilość zgłoszeń jego prośba zostaje odroczona. 15 października 1895r. pisze list do Karmelu w Lisieux, do Matki Agnieszki, prosząc o siostrę duchową, która wspierałaby go swoją modl itwą i ofiarą Przeorysza naznacza Teresę, ale nie chcąc początkowo, aby ona się angażowała w korespondencję, sama odpowiada na jego list. Mając 21 lat rozpoczyna (12.listopada 1895r.) swoją obowiązkową służbę wojskową w Caen. 21 lipca 1896r. Maurycy ponownie pisze do Przeoryszy (od 21 marca 1896r jest nią Maria od św. Gonzagi), wyjaśniając swą żałosną i beznadziejną sytuację i prosi, by za wszelką cenę jego duchowa siostra Teresa wyciągnęła go z niej przez modlitwę i pokutę 22 . W rzeczywistości znajduje się w wewnętrznym konflikcie między wyborem kariery wojskowej a powołaniem kapłańskim. Tak oto Teresa ubolewa nad jego rozdarciem: "List z lipca zmartwi! mnie bardzo, walki bowiem, jakie Ksiądz musiał staczać, przypisuję mojemu brakowi gorliwości. Błagam nieustannie słodką Królową Apostołów, by raczyła wspierać Księdza swoją macierzyńską opieką..."" .

Dowiedziawszy się o tym, Święta podwaja swe wysiłki duchowe. Już w październiku 1896r. otrzymuje od swego brata pomyślne wieści, że dokonał już wyboru zostania księdzem i stara się o przyjęcie do Ojców Białych. Przeczuwając w swej duchowej siostrze wielkiego ducha i świętość, młody kleryk przylgnie do niej i znajdzie w niej oparcie. Natomiast Teresa czując, że jest to powołanie do uratowania, będzie go wspierała, podtrzymywała -15-


3. Teresa ukazuje drogę dziecięctwa duchowego92 swoim braciom misjonarzom Wiele współsióstr Teresy pytało się jej, czym jest właściwie ta droga dziecięctwa, którą ona tak zachwalała. Kiedy prosiły ją o definicje małej drogi lub duchowego dziecięctwa, ona odpowiada: By niąpostępować trzeba być pokorną, ubogą w duchu i prostą93. Ucząc tej drogi, Teresa wiele razy powtarza ten sam obraz zawstydzonego dziecka powracającego do swego ojca. Posługuje się nim pisząc w liście z 18 lipca 1897r. do Maurycego Belliere. Chodzi o dwóch nieposłusznych synów, z których jeden bardzo się boi zbliżyć do ojca, a drugi przeciwnie - rzuca się ojcu na szyję żałując za swe grzechy i prosząc, by ojciec ukarał go pocałunkiem, pewien ojcowskiego przebaczenia. Istotę małej drogi można przedstawić schematycznie jako dynamikę kilku ''duchowych kroków", mających za fundament Miłosierdzie Boże. Pokora jest zasadniczą cnotą w tym pierwszym kroku powrotu do Ojca. Natychmiast po niej następuje drugi krok: ufność, której Ojciec nie może się oprzeć. Dziecko zaś przed taką czułością i miłością miłosierną Oj ca dochodzi do trzeciego kroku: zawierzenia się bez reszty w Jego ramiona, które są ramionami Bożego Miłosierdzia. Ono zaś jest podstawowym fundamentem małej drogi. POKORA - to poznanie siebie samego. Powrót do siebie samego, akceptacja swojej bezsilności, akceptacja prawdy o sobie oraz uznanie swojej maleńkości przed Bogiem, bo jak mówi św. Janjeśli nasze serce oskarża nas, to Bógjest większy od naszego serca i zna wszystko (1 J 3,20). W ten sposób można zwyciężyć demona pychy. Teresa doda, że jest prawdą, -40-


iż jest się złym sędzią samego siebie. Pokora u Teresy ściśle jest związana z ubóstwem i małością człowieka wobec Boga. UFNOŚĆ - z głębi pokory wypływa krzyk ufności Teresy: Ufność i nic jak tylko ufność powinna nas prowadzić do Miłości?*, Jeszcze raz powróćmy do obrazu syna marnotrawnego, który nie miał możliwości żywić się nawet tym, co "świnie" (por. Łk 15,15). W jego sercu rodzi się ponownie, poprzez refleksję, ufność do ojca: Wtedy zastanowił się (...) Zabiorę się i pójdę do mego ojca i powiem mu.... (Łk 15, 17-18). Ufność ta wypływa z dogłębnego doświadczenia swej nędzy i bezsilności oraz poznania niedocenionej dobroci ojca. Ufność przedstawia się u Teresy jako pewność, iż Bóg dopełni swoją obietnicę, doprowadzi ją do świętości mimo słabości i niemocy, gdyż to On uzupełni jej słabość swą miłosierną mocą. ZAWIERZENIE - jest to przylgnięcie rozumne i aktywne do woli Boga. To służyć Bogu z miłości, być całkowicie Jego, zdać się na Jego wolę95. Teresa zachwala poddanie się osobom przez posłuszeństwo, akceptację przeciwności, uległość zdarzeniom, a wszystko dla miłości Boga. Staram się nie zajmować wcale sobą, a to, co Jezus raczy zdziałać w mej duszy, zawierzam się Jemu...96. Zawierzenie się nie jest jakąś automatyczną uległością lub rezygnacją, lecz wyzbyciem się własnej woli, by pozwolić działać w nas łasce Bożej, być w ten sposób dyspozycyjnym na Bożą misję, którą Bóg chce nam powierzyć. Nie wolno nam zapominać słów Jezusa: Beze Mnie nic nie możecie uczynić (J 15,5). BOŻE MIŁOSIERDZIE - Teresa odkrywa, jak Bóg pochyla się nad człowiekiem, jak się uniża nad swoim dzieckiem, aby go obdarować swoim uczuciem tak ojcowskim, jak i matczynym (por. Iz 66,13.12). Dla niej właśnie ta ciągła -41 -


Przez swą poezję wprowadza Maurycego w nową przestrzeń obecności Bożej. W lutym 1897r. przesyła mu dalszych 18 wierszy, w których ukazuje swe pragnienia i aspiracje przerastające o wiele obecny stan jej doskonałości: Te poezje okażą Księdzu nie to jaką jestem, ale to jaką chciałabym i powinnam być126. UFNOŚĆ W swej małości i nicości przed Bogiem Teresa ośmiela się ufać, że On przemieni ją dzięki nieskończonemu miłosierdziu. W swoim dziele misyjnym przede wszystkim modli się za Maurycego, ale i ciągle przyciąga go do swojej drogi ufności i zawierzenia. Porównuje zjednoczenie ich serc dla zbawiania dusz do zjednoczenia serc pomiędzy o. Colombiere a św. Małgorzatą Marią Alacoque. Przez to ukazuje mu też swoją ufność w nieskończone bogactwo Serca Jezusowego, które jest w stanie uzupełnić jej braki, aby mogła wypełnić powierzone jej dzieło misyjne127. Proponuje mu rzucić wszystkie jego winy z ufnością w gorejące ognisko miłościm. Trzeba przejść nad smutną przeszłością i postępować do przodu z ufnością w Boże miłosierdzie. Święta ufa, że i Maurycy zakosztuje dobroci Jezusa na drodze, jaką mu zaleca: "Proszę nie sądzić, że potępiam żal, jaki odczuwasz za swoje winy i pragnienie zadośćuczynienia. O, nie! daleka jestem od tego, ale wiesz, teraz gdy jest nas dwoje, praca postąpi szybciej (a ja swoim sposobem, większą wy konam robotę), toteż ufam, że dnia pewnego Jezus sprawi, że pójdziesz tą samą drogą co i ja" .

Bellierc czyni wysiłki, aby wejść na drogę ofiarowanąpizez Teresę, ale ma jeszcze jakieś opory. Święta doprowadzi


do wyznania jego wahań i skrupułów, aby przekształcić strach i niepewność w świętą wolność przed Bożym Majestatem. ZAWIERZENIE 6 czerwca 1897r. Maurycy otrzymuje pozwolenie wyjazdu do Nowicjatu w Algierze na październik tegoż roku. Nazajutrz oznajmia tę radosną wieść Teresie, okazując również ufność i zawierzenie Bogu, oraz licząc ponownie na duchową pomoc Teresy. To wszystko pomieszane jest z pewną obawą, którąjej oznajmia: "Siostro moja, uwielbiajmy Boga, dziękuj Mu wraz ze mną. Mniej niż wszystko inne - proszę wierz mi że zasłużyłem na ten zaszczyt, który jednak traktuję z bojaźnią, a ta miłość Boga trochę mnie przeraża - jednak chcę, aby ufność wzięła nad tym górę oddając Mu się całkowicie (.„) To jest moje przekonanie i chcę dawać bez liczenia" .

W momencie, kiedy pisał o tym Teresie, a ona usiłowała wznieść go na wyższy poziom całkowitego zawierzenia się Bogu, jak grom z nieba spada na Maurycego wiadomość o zbliżającym się odejściu jego Siostry do wieczności. Oznajmia mu to w liście z 13 lipca 1897r.: "Być może, że gdy to słówrko dojdzie do Twoich rąk, nie będę już na ziemi, ale na łonie wiecznych rozkoszy! (...) O Bracie mój, jaka jestem szczęśliwa, że umieram! Tak, jestem szczęśliwa, nie dlatego, że będę uwolniona od cierpień (przeciwnie, cierpienie połączone z miłością wydaje mi się jedyną rzeczą pożądaną na tym padole płaczu). Szczęśliwa jestem, że umieram, bo czuję, że jest wolą Bożą, a także dlatego, bo wiem? że daleko więcej będę mogła być pożyteczna dla drogich mi dusz, a szczególnie dla Twojej, Bracie" .

-53-


Świętość dla wszystkich Naturalnie głównym celem tej misji jest głoszenie Ewangelii Jezusa Chrystusa, gdyż do tego dążyła Święta, aby Kochać Jezusa i sprawiać, aby był kochany. Dominującą działalnością pastoralną podczas peregrynacji relikwii było uświęcenie wiernych przez sakramenty, adoracje, nocne czuwania, dni skupienia, konferencje, ale nie zabrakło też koncertów muzycznych, chórów, wieczorów poezji, teatru czy projekcji filmów o tematyce terezjańskiej. Święta dotrzymuje danej nam obietnicy, iż będąc w niebie, będzie czynić dobro na ziemi. Realizuje wśród nas wspaniałe posłannictwo Patronki misji, jak i misję Doktora Kościoła. Nie naucza na sposób akademicki, ale - j a k określił jej posłannictwo wielki teolog, kardynał Hans Urs von Balthasar - żyjąc wśród nas promieniuje 6 'teologią świętych". Nawiedzenie relikwii Świętej odnowiło i pogłębiło wiarę wśród ludu. Również modlitwa do Boga w obecności Teresy nie sprawiała większych kłopotów, nie dłużyła się, a wręcz przeciwnie - modlono się z radością wychwalając i dziękując Bogu, nie licząc czasu. W tym spotkaniu wielu odkryło poczucie godności i szczęścia. Teresa, która umiała zachować w wieku dojrzałym prostotę, czystość serca i świeżość dziecka, przyciąga do Boga dręczone czy przygnębione dusze dużej części społeczeństwa. Święta daje odczuć tym, którzy zbliżają się do niej, iż są akceptowani bez osądzania i bez wytykania ich win. Z dyskrecją, szacunkiem i uśmiechem rozumie ludzkie problemy, dramaty, stresy i niepokoje, pomaga je znosić wstawiając się za ludźmi do Boga. Wprowadza ich na drogę -98-


godności ludzkiej i świętości, ucząc współpracy z łaską Chrystusa. Teresa doskonale realizuje w tym względzie aktualne nauczanie Kościoła: Misją w swych dawnych i nowych formach jest przede wszystkim służba na rzecz godności osoby ludzkiej w nieludzkim społeczeństwie, ponieważ pierwszym i najgroźniejszym ubóstwem naszych czasów jest gwałcenie z obojętnością praw osoby ludzkiej176. Teresa toruje drogę duchowi Miłosierdzia Również jej akceptacja słabości i maleńkości przed Bogiem jawi się jako przeciwwaga dzisiejszemu drapieżnemu światu zdominowanemu przez chęć posiadania i żądzę władzy. Teresa ze swoją wolnością ducha pokazuje ludzkości prawdę odnalezioną w Jezusie Chrystusie. Udowadnia swoim życiem, że prawdziwy rozkwit osoby polega na wyjściu z siebie i skierowaniu swych myśli na wszechobecność Boga; na zapomnieniu o sobie i służbie bliźnim aż do heroizmu. To jej schodzenie w ukrycie i małość pozwalają właśnie na niespotykane działanie Ducha Świętego. Tak jak kiedyś Jan Chrzciciel przygotowywał drogę Jezusowi, tak dziś na nowo Święta Teresa toruje drogę duchowi Miłosierdzia. Tym bardziej, jak mówił w homilii Ojciec św. Jan Paweł II w Łagiewnikach, że na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie177 Teresa słyszy to wołanie i nawiedzając tysiące różnych miejscowości, stara się jemu zaradzić. Uczy nas bliskości wobec biednych i grzeszników. Teresa dotyka najbardziej wrażliwych punktów osobowości, ran najbardziej czułych, jakie każdy nosi w sobie, pokazując jak ona sama je przeżywała bez wewnętrznych buntów, zniechęceń, -99-


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.