Dusza mojej duszy

Page 1


SPIS TREŚCI

Nota redakcyjna ..............................................................9 Wprowadzenie ...............................................................11 Zakochać się w Bogu ............................................................. 13 Ryzykowne zadanie............................................................... 17 Trzymając Boga za rękę ........................................................ 20 O stawaniu się modlitwą ...................................................... 26 Pasterski flet ............................................................................ 32 Ogień i łzy ............................................................................... 39 Duch modlitwy....................................................................... 44 Modlitwa i wypełnianie woli Bożej .................................... 54 Dom mojego Ojca ................................................................... 59 Odpowiedź na pragnienia młodości ................................... 64 Odnaleźć Chrystusa w moim bracie i siostrze .................. 71 Beze Mnie nic nie możecie uczynić ..................................... 75 Modlitwa jako karmienie się Słowem Bożym ................... 80 Modlitwa ręcznika i wody.................................................... 85 Obowiązek chwili .................................................................. 90 Czyń drobne rzeczy wyjątkowo dobrze ............................. 96 Modlitwa serca ...................................................................... 101 Wielkie jezioro ciszy ............................................................. 109 Kiedy udajesz się do pustyni .............................................. 115 Modlitwa i samotność .......................................................... 120 Kraina samotności................................................................. 125

O Autorce .......................................................................129


ZAKOCHAĆ SIĘ W BOGU

Miły mój puka! „Otwórz mi”. (Pnp 5, 2)

D

laczego zakochanie się w Bogu miałoby być trudne? W Starym Testamencie Pan mówi do nas: Nawet jeśli dopuszczałeś się nierządu pod każdym drzewem, wróć do Mnie, Izraelu (Jr 3, 2.12) i „Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją” (Iz 1, 8). Jahwe jest Oblubieńcem Izraela, Izrael Jego Oblubienicą. Chrystus przypomina nam, że jest Oblubieńcem. Psalmy opowiadają, jak skacze przez pagórki w drodze do swojej ukochanej. Pieśń nad Pieśniami mówi: „Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust” (Pnp 1, 2). Jeżeli to wszystko jest prawdą (a tak jest), cóż się z nami dzieje? Dlaczego zastanawiamy się i pytamy, jak się modlić? Być może tak naprawdę pytamy o to, jak kochać. Modlitwa jest przecież tylko wyrazem naszej miłości. Wpatrujemy się w Boga podobnie jak dwoje zakochanych wpatruje się w siebie. Trzymają się za ręce i patrzą sobie głęboko w oczy. Modlitwa jest jak kobieta kontemplująca swego męża po akcie małżeńskim. Oboje leżą w milczeniu, wpatrując się w siebie.

13


Dusza mojej duszy

Milczenie jest najwspanialszym wyrazem miłości. Jego cisza jest głęboka, niezmierzona i nieskończona. Taka cisza jest już uczestnictwem w wieczności. Taka cisza jest jak dotknięcie twarzy samego Boga, na którą bez Bożej łaski człowiek nie może spojrzeć i pozostać żywym. Ten rodzaj ciszy jest przyjęciem Chrystusa, dotknięciem oblicza Ojca i poznaniem przez doświadczenie rzeczywistości Ducha Świętego. Początkowo cisza ta jest drżąca, ponieważ trudno nam wyzwolić się od zewnętrznych myśli. Ale krok po kroku przychodzi uspokojenie i człowiek, z wyciągniętymi rękoma lub bez jakiegokolwiek gestu, zatraca się stopniowo w Bogu – a właściwie to Bóg przyciąga go do siebie, aż do zupełnego wyciszenia. Wtedy wiemy, że Bóg jest obecny. W tej ciszy królestwo niebieskie uobecnia się pośród nas. Taka jest wiedza, którą otrzymujemy w ciemnościach niewiedzy, gdy Bóg uczy nas o sobie samym i o innych ludziach. Modlitwa jest prosta. Powtarzamy imię naszego Ukochanego: „Jezus, Jezus, Jezus”. Nazywamy to „modlitwą obecności Boga”. Ten, kto zamknie okno swego umysłu, a otworzy drzwi swego serca, kto wejdzie w głębię ciszy, powraca z imieniem Boga na ustach i w sercu. Potem idzie w świat, głosząc to, co go spotkało, i w ten sposób staje się modlitwą. Człowiek osiąga wielką radość, kiedy staje się modlitwą. Gdziekolwiek się uda, emanuje z niego Chrystus. Chrystus powiedział: „Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?” (Mt 5, 46–48). Mogę kogoś nie lubić, ale miłość jest potężniejsza od tego uczucia. Zdolność przezwyciężenia braku sympatii do drugiej osoby jest częścią naszej ludzkiej wielkości. Dzięki temu staję się kimś więcej niż zwykłym człowiekiem; staję się istotą nadprzyrodzoną, jeżeli czynię to w imię miłości. Z miłości św. Franciszek ucałował trędowatego. Taka miłość nie zna murów, nie zna granic. Jest nieskończona jak 14


Zakochać się w Bogu

wieczność i bezgraniczna jak Bóg. Dla Boga nie ma bowiem ograniczenia. Taki rodzaj miłości obejmuje całe stworzenie. Modlitwa stanie się naszym udziałem, gdy zakochamy się w Bogu. Drogą do takiego zakochania jest upadnięcie przed Nim na kolana. Wszystko w nas samych buntuje się, aby nie dopuścić do tej miłości. Któż chciałby zakochać się w Ukrzyżowanym? Któż chciałby wspiąć się z Nim na wzgórze Golgoty, istniejące w naszej świadomości po wieczne czasy? Któż chciałby być ukrzyżowany z drugiej strony Chrystusowego krzyża, nawet jeśli jest to Jego ślubne łoże? Jeśli zakochamy się w Ukrzyżowanym, doznamy radości przekraczającej wszelkie poznanie. Osiągniemy wówczas obiecany nam przez Niego samego pokój. Będziemy w stanie przedstawić wszystkie nasze potrzeby przed Jego obliczem. Będziemy dopełniać niedostatki w udrękach Chrystusa, bo Jego Ciało wciąż cierpi. Nasza dzisiejsza modlitwa powinna być nieustannym powtarzaniem: „Panie, kocham Cię za tych, którzy Cię nie kochają. Panie, kocham Cię za tych, którzy Cię nie kochają”. Jeżeli osiągniemy taki stan, modlitwa wytryśnie w naszym sercu jak radosna pieśń. Miłość ją podtrzyma. Gdy zakochamy się w Bogu, będziemy kochać wszystkich – nawet nie lubiąc tych nie zasługujących na zaufanie, brzydkich, zmęczonych, chorych, narkomanów, morderców. Kiedy zakochamy się w Bogu, otrzymamy dar współczucia i wrażliwości, bo On sam jest współczuciem i wrażliwością. Posiadając takie dary, staniemy się „ludźmi ręcznika i wody” – będziemy obmywać stopy wszystkich, wiedząc, że każdy z nas jest Chrystusem2 i że w każdym z nas mieszka Chrystus. 2

Jak autorka zaznacza w swojej książce Pustynia, jest to przekonanie charakterystyczne dla duchowości ludzi Wschodu. Zob. Pustynia. Duchowość wschodniochrześcijańska dla człowieka Zachodu, przekł. D. Murawska, IW PAX, Warszawa 1991, s. 88.

15


Dusza mojej duszy

„Nocą [...] wstanę [...], szukać będę ukochanego mej duszy” – czytamy w Pieśni nad Pieśniami (Pnp 3, 1–2). Nagle spotykam Go. Jest tutaj. Teraz wszyscy, którzy mnie otaczają, stają się moimi ukochanymi. Teraz łatwo mi kochać. Modlitwa wypływa z mojego serca z prostotą strumienia, który zdąża w dół ku rzece. Modlitwa jest po prostu miłością wytryskującą ku Ukochanemu.

Modliłam się Modliłam się do Boga o pieśni i śmiech. On dał mi w zamian łzy. Modliłam się o życie w zielonych dolinach, pełnych obfitości zbiorów. On poprowadził mnie przez wypalone pustkowia i szczyty, gdzie tylko śnieg mógł czuć się jak u siebie. Modliłam się o słońce, o wiele tańca i srebrzystych rzek, po których można żeglować. On dał mi noc ciemną i bezgwiezdną, i pragnienie, aby prowadziło mnie przez jej pustkowia. Ale teraz wiem, że byłam niemądra, bo otrzymałam więcej niż to, o co prosiłam w modlitwie. Mam Syna za Oblubieńca. Muzyka Jego głosu jest zieloną doliną i srebrzystą rzeką, po której żegluję. Moja dusza tańczy, tańczy w niekończącej się radości pośród tej ciemnej nocy, którą On ze mną dzieli.

16


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.