GŁOS KARMELU NR 42 - Błogosławione Małe Nic (42) 6/2011

Page 1

• Wstęp Błogosławione „Małe Nic”

3

• Temat numeru Mariam „Małe Nic” od Jezusa Ukrzyżowanego

4

• Z Biblią w dzień i w nocy Król w podskokach

7

• Duchowa tradycja Karmelu „Małe Nic” i wielka pokora

10

Właściwe rozumienie nadzwyczajnych zjawisk u bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego

13

Mała kropla Ducha – droga do wewnętrznego światła i pokoju

17

• Spotkanie Wszystko tutaj mówi o Mariam!

19

• Kultura Ducha Edyta Stein i Mariam Baouardy – dwie drogi do świętości

24

• Życie liturgiczne Kościoła Jutrznia i nieszpory. Paschalna astronomia 26 Kalendarium życia Mariam Baouardy 27

• Lektura O życiu i nauczaniu bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego

28

• Misje Dziś krzyże znów powoli wrastają w burundyjską ziemię

29

• Szkoła modlitwy Twoje życie – wędrówką do nieba…

32

• Karmel i młodzi Wiara, nadzieja i… magiczny pył?

34

• Ikony Ikona bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego 35

• W sercu Kościoła Maryja w doświadczeniu duchowym Małej Arabki Żniwo świętości w Karmelu

38 39

• Raptularz mistyczny, czyli okruchy ocalone Droga mleczna duchowa, czyli o piersiach pełnych pociechy 43

Jesteśmy na www.facebook.com/GlosKarmelu

GŁOS KARMELU 06 2 0 1 1

2

Dwumiesięcznik poświęcony życiu duchowemu Nr 6 (42) Listopad – Grudzień 2011 Za zezwoleniem władzy kościelnej Nakład: 3 500 egz. R edakcja: Andrzej Cekiera OCD Piotr Hensel OCD (red. nacz.) Krzysztof Kosiec Bartłomiej Kucharski OCD Danuta Piekarz Damian Sochacki OCD Dorota Zabrzeska Jerzy Zieliński OCD W spółpracują: Paweł Hańczak OCD Krzysztof Górski OCD Paweł Porwit OCD Artur Rychta OCD Szczepan T. Praśkiewicz OCD Bogusława Stanowska-Cichoń Marian Zawada OCD A dres: „Głos Karmelu” Wydawnictwo Karmelitów Bosych ul. Z. Glogera 5 31-222 Kraków www.gloskarmelu.pl P renumerata: Barbara Chucherko tel. 12 416 85 00, 12 416 85 12 email: prenumerata@gloskarmelu.pl Konto: Bank PEKAO S.A. nr 38 1240 2294 1111 0010 1138 4521 K orekta: Aleksandra Dawiec, Szymona Panicz KDzJ O pracowanie graficzne, dtp, prepress: Paweł Matyjewicz D ruk: Zakład graficzny COLONEL S.A. – Kraków W ydawca: Wydawnictwo Karmelitów Bosych Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów, zmiany tytułów. Nie zwraca artykułów nie zamówionych. Zdjęcia nie podpisane pochodzą z archiwum redakcji.


Błogosławione „Małe Nic”

W W

jednym z tomów „Opowiadań z Narnii” znajduje się opis spotkania młodych bohaterów z Lwem Aslanem, symbolizującym Chrystusa. Spośród czwórki dzieci tylko najmłodsza Łucja dostrzegła Jego obecność, pozostała część rodziny Pevensie na skutek mieszanki braku wiary, lęku i być może pychy nie widziała królewskiego Lwa. Ojciec Marian Zawada w swoim artykule przytacza nam podobne zdarzenie z udziałem bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego. Gdy Siostry pytały, jak wygląda Duch Święty, żachnęła się, mówiąc: „Aniołowie nie mogą nadać Mu kształtu a ja nicość , proch, mogłabym Mu go nadać! Nie widzimy Go takim jaki jest! – Dlaczego? – zapytano znowu – co mamy na oczach?” – „Zasłonę pychy” – odpowiedziała.

Dobrze zatem się dzieje, iż rok poświęcony rozważaniom nad darami Ducha Świętego wieńczy numer poświęcony bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego. „Małe nic” – jak sama zwykła siebie określać – zrywa z naszych oczu ową zasłonę pychy, uczy nas prawdy o tym świecie. Nie tylko otacza nas to, co widzialne, co na wyciagnięcie ręki można dotknąć, poczuć, posmakować, ale istnieje świat Bożej łaski. Po raz kolejny w wielkiej historii zbawienia pobrzmiewają prorocze słowa Magnificat: Pan „rozprasza pyszniących się zamysłami serc swoich (…), a wywyższa pokornych”. Mariam, prosta arabska dziewczyna, została przez Boga wybrana by ukazać nam piękno świata Bożej łaski a zarazem zwrócić nasze spojrzenie na sprawy naprawdę istotne! Jako narzędzie do zrywania zasłony pychy z naszych oczu Błogosławiona zostawia nam żarliwe wezwanie do ożywienia naszego nabożeństwa do Ducha Świętego: „Zwróćcie się do ognistej Gołębicy, do Ducha Świętego, który daje początek wszystkiemu…” Redakcja


naprawdę wyraża głębię swojej istoty. Dzięki temu może wniknąć w niezmierzoną przepaść Bożego miłosierdzia, gdzie odnajduje swoją radość, rozkosz i życie. „Pokora jest szczęśliwa, że jest niczym. Nie przywiązuje się do niczego, nic ją nigdy nie męczy. Jest zadowolona, szczęśliwa, wszędzie szczęśliwa, zadowolona ze wszystkiego. Błogosławieni maluczcy!”. Oto źródło jej zdania się na Boga pośród najosobliwszych łask, jak i wśród najbardziej nieoczekiwanych wydarzeń.

Mangalore – fundacja Karmelu W 1870 r., pod koniec trzech lat spędzonych w Karmelu w Pau, Mariam zostaje wysłana wraz z kilkoma innymi siostrami na fundację pierwszego klasztoru karmelitanek w Indiach, w Mangalore. Podróż statkiem stanowi prawdziwą przygodę, dopóki trzy spośród sześciu sióstr, które wyruszyły, nie umierają przed dotarciem do celu. Mimo wszystko siostrom udaje się zainaugurować życie klauzurowe pod koniec 1870 roku, a wiosną przybywa na pomoc z Francji kilka karmelitanek. Nadzwyczajne doświadczenia Mariam wciąż trwają, nie przeszkadzając jej jednak w wykonywaniu najcięższych prac oraz w stawianiu czoła trudnościom

fot. OCD Betlejem

Karmel w Betlejem zbudowany według projektu, jaki Pan Jezus ukazał Błogosławionej.

GŁOS KARMELU 06 2 0 1 1

6

naturalnie związanym z powstawaniem nowej fundacji, której ona prawdziwie jest duszą. W czasie ekstaz raz można zobaczyć ją z promiennym obliczem w kuchni lub gdzie indziej, raz uczestniczy duchem w tym, co dzieje się w Kościele, kiedy indziej zaś demon wydaje się brać ją w swoje posiadanie i sprawiać, że przeżywa straszne udręczenia i walki. 21 listopada 1871 r. na zakończenie okresu nowicjatu Mariam składa śluby zakonne. Wokół jej osoby zaczyna jednak rodzić się wiele niezrozumienia oraz powątpiewania w autentyczność tego, co przeżywa. Napięcie powstałe w jej otoczeniu doprowadza do odesłania jej w 1872 r. do Karmelu w Pau.

Powrót do Pau W Pau Mariam odnajduje swoje proste życie konwerski pośród życzliwości sióstr i jej dusza rozszerza się. W czasie niektórych ekstaz pod wpływem wewnętrznego porywu wdzięczności ku Bogu układa, będąc prawie analfabetką, improwizowane, bardzo piękne poezje, pełne świeżości i orientalnego uroku, w których całe stworzenie wyśpiewuje pochwałę swojego Stwórcy. Kiedy indziej w porywie duszy ku Panu nagle unosi się na sam czubek drzewa i staje na gałązce,

która nie udźwignęłaby nawet ptaszka. Jest wówczas jakby świadkiem przemienionego świata, opisanego przez proroka Izajasza (wilk zamieszka wraz z barankiem…) czy przez autora Apokalipsy (Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu…). „Wszyscy śpią. A o Bogu, tak pełnym dobroci, tak wielkim, tak godnym uwielbienia, zapominają! Nikt o Nim nie myśli! Wysławia Go przyroda: niebo, gwiazdy, drzewa, rośliny, wszystko Go wysławia. Człowiek także powinien Go wysławiać, znając Jego dobrodziejstwa, a on śpi! Chodźmy, chodźmy obudzić wszechświat!”. Wiele osób przybywa szukać u Mariam pocieszenia, rady i modlitwy. Odchodzą pełni światła, umocnieni spotkaniem z nią. Wkrótce po swoim powrocie z Mangalore Mariam zaczyna mówić o fundacji Karmelu w Betlejem. Liczne przeszkody podnoszą się stopniowo, niekiedy wbrew oczekiwaniom. Pewna dobrodziejka, pani Berthe Dartigaux jest cała oddana tej sprawie. Również spowiednik, o. Estrate ze Zgromadzenia Ojców z Betharram, zachęca ją i podtrzymuje aż do końca.


D

uch Święty często asystował życiu i zmaganiom bł. Mariam od Jezusa Ukrzyżowanego, karmelitanki bosej, znanej jako Mała Arabka (1846–1878). Gdy siostry pytały, jak On wygląda, żachnęła się: „Aniołowie nie mogą nadać Mu kształtu, a ja, nicość, proch, mogłabym Mu go nadać! Nie widzimy Go nigdy takim, jaki jest!”. – „Dlaczego? – zapytano znowu – co mamy na oczach?” – „Zasłonę pychy” – powiedziała. Najchętniej przybliżał się w postaci srebrzystej gołębicy, lśniącej w słońcu Bożej Prawdy. Lotność i przenikliwość Świętej Prawdy jest nie do opisania. Gdyż Duch jest Świętą Przejrzystością. „Zwróćcie się do ognistej gołębicy, do Ducha Świętego, który wszystkiemu daje natchnienie...” – zachęcała swe siostry. Owo zwrócenie jest duchową opcją, a „duchowe” zaczyna znaczyć coś rozstrzygającego. Dziś szczególnie, pośród zamętu współczesności potrzebny jest nam Duch Święty. Żyjemy na granicy światów, niewidzialnego i widzialnego, pełni dobra i pełni zła. Osadzeni na tej granicy, jako ludzie graniczni doświadczamy splatania spraw i rzeczy: to pociągani, to mamieni, ulegamy urokom, poddajemy się wpływom. Wydaje się, że coraz trudniej rozróżniać, w blaskach i zaćmieniach, ścieżkę słuszną i godną. Umysł ludzki, zmęczony i wypłukany, serce szarpane i styrane emocjami, pragnienie uwięzione w małym formacie, a wszystkie razem powodują, że coraz trudniej dziarsko patrzeć w dziedzinę wysoką. Dlatego potrzebne jest nam światło z góry, które rozjaśni drogi, pokój pozwalający sercu odpocząć, a zwłaszcza miłość znacząca nasze życie pieczęcią nieba. Są to zarazem trzy Imiona Ducha Świętego. W tych trzech dziedzinach najintensywniej dokonuje się nasze pocieszenie i uświęcenie. Dziś człowiek wyraźnie nie radzi sobie z procesami, które dokonują się w świecie, czuje się zagubiony, porzucony, zapomniany, lekceważony. Wiele rzeczy napawa lękiem. Lecz jest to zarazem najbardziej uprzywilejowany czas, by doświadczając swej słabości, głośno i zdecydowanie wołać o obecność Ducha, który wnosi boski świat.

Mała kropla Ducha – droga do wewnętrznego światła i pokoju

fot. Stock.xchng

D

Coraz trudniej nam zrozumieć, co się dzieje, tym bardziej, że informacje sączące się z mediów wcale nie zamierzają nam tego ułatwić. Wydaje się, że służą raczej ukryciu tego, co niecne. Nie możemy jednak bezwiednie skupiać się na tym, co podrzucają nam środki masowego przekazu, gdyż często jest to strawa zatruta. Nie możemy jedynie skupiać się na negatywnej stronie rzeczywistości, czy też owym „pręgierzu zła”, które tak dotkliwie uwiera, lecz rzeczą ludzi Bożych jest dzielnie skupiać się na obecności Boga oraz Jego dziełach i drogach. W innych czasach też było trudno. „Dziś rano – napisała 14 listopada 1871 r. bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego – cierpiałam, ponieważ nie czułam Boga. Wydawało mi się, że moje serce było jakby z żelaza. Nie mogłam myśleć o Bogu, wezwałam Ducha Świętego i powiedziałam: «To Ty dajesz nam poznać Chrystusa. Apostołowie pozostawali długo razem z Nim, nie rozumiejąc Go, ale jedna kropla Ciebie wystarczyła, by Go zrozumieli. I Ty również sprawisz, że zrozumiem Go także”. Mała kropla Ducha sprawia, że człowiek przechodzi od nierozumienia do rozumienia Chrystusa, od swoistej nieprzytomności do realności tego, o co chodzi.

Pośród sączących się kropel i strumieni należy dać zdecydowane pierwszeństwo owej świętej kropli, która nasącza umysł świeżością spojrzenia. Już Hiob pocieszał się, że „wielki jest Bóg, choć nieznany… On krople wody podnosi…, one płyną z nieba wysoko, obficie spływają na ludzi” (Hi 36, 26–28). Na początku drogi należy zapragnąć kropli owej niebieskiej rosy. Prorocy obiecują, że będzie jej wiele: „Oto nadejdą dni – wyrocznia Pana – gdy będzie postępował żniwiarz zaraz za oraczem, a depczący winogrona za siejącym ziarno; z gór moszcz spływać będzie kroplami, a wszystkie pagórki będą nim opływać” (Am 9, 13). Kropla Ducha wywodzi się ze szczególnych kropel miłości ofiarowanych przez Chrystusa podczas agonii, kropel Krwi.

Uwięzieni w rozterce, w świecie bez pokoju i światła Światło i pokój to dwa stany wewnętrzne typowe dla ludzi duchowych. Jednak wielu dziś pragnie żyć w cieniu niedomówień i dyskrecji, która zarzuca welon tajemnicy na ich życie. Drogi świata dalekie są także od pokoju. Nie chodzi jedynie o wojny, które zmieniły swe teatry wojenne na salony polityczne i rynki ekonomiczne. Należy mieć na uwadze

17


| Lektura

O życiu i nauczaniu bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego

M M

1875 Siostra Maria wyjeżdża wraz z grupą karmelitanek na fundację Karmelu w Ziemi Świętej. Towarzyszy im fundatorka Berta Dartigaux. 12 września. Siostry przybywają do Betlejem i zajmują prowizoryczny dom na czas budowy klasztoru. 1876 24 września. Poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę klasztoru w Betlejem na Wzgórzu Dawidowym. 1878 Maj. Karmelitanki podejmują starania o utworzenie Karmelu w Nazarecie. Siostra Maria przybywa tam, by zakupić teren pod budowę klasztoru. 22 sierpnia. Siostra Maria upadła na budowie klasztoru w Betlejem, niosąc dzbany z wodą dla robotników. Złamała wtedy lewą rękę w kilku miejscach. Pomimo troskliwej opieki rozwija się u niej gangrena. 26 sierpnia. Siostra Maria umiera. Ma 32 lata. 1983 13 listopada, bazylika św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłasza Marię od Jezusa Ukrzyżowanego błogosławioną.

GŁOS KARMELU 06 2 0 1 1

28

ała Arabka nie pozostawiła po sobie dzieła pisanego, była bowiem analfabetką. Tym cenniejsze więc jest dla nas to, że jej kierownik duchowy o. Pierre Estrate opisał życie Błogosławionej. Uczynił to w książce pod tytułem Mariam. Święta Palestynka, która została wydana w tłumaczeniu polskim w 2008 roku przez Wydawnictwo Karmelitów Bosych w Krakowie. Dzięki temu mamy w naszym języku pełny obraz życia i myśli Małej Arabki. Na książkę składa się dziewiętnaście rozdziałów, które chronologicznie ukazują biografię Błogosławionej. Na końcu publikacji umieszczono bardzo cenny dodatek w postaci listów siostry Marii od Jezusa Ukrzyżowanego, jej słów i rad zebranych w czasie trwania ekstaz, tekst wiersza i pieśni śpiewanych podczas ekstaz. Ojciec Estrate bardzo skrupulatnie zebrał w swoim dziele świadectwa osób, które znały Błogosławioną. Wnikliwie opisuje stany mistyczne będące czymś codziennym w życiu Małej Arabki. Nie było bowiem dnia, aby nie doświadczyła ona czegoś z nadzwyczajnych darów Bożych. Jednak głównym przesłaniem biografii Błogosławionej jest fakt, iż uważała się ona za „małe nic”. Pokora była jej fundamentalną cnotą, na której budowała gmach swojej świętości. Książka stara się nam w sposób jednoznaczny to ukazać. Oprócz tego na jej kartach odnajdziemy wielką miłość Małej Arabki do Maryi Panny oraz jej głębokie nabożeństwo do Ducha Świętego. Fascynujące są także opisy walki Błogosławionej z de-

monami. Wszystko to „ukazuje jej postawę wewnętrznej wolności w całkowitym zawierzeniu Bogu, niezachwianą nawet pośród cierpień fizycznych i upokorzeń. Albowiem – jak mówiła – «Miłość jest wielka!...Wszystko tu na ziemi jest niczym!»”. Drugą pozycją, którą oferuje Wydawnictwo Karmelitów Bosych w Krakowie, poświęconą bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego, jest książka „Spotkanie z Mariam” (2010 r.). Są to wybrane fragmenty listów Błogosławionej, które zostały uporządkowane w następujące cykle tematyczne: Portret, Przypowieści, Słowa Życia oraz Listy kompletne. Poprzez urywki listów odkrywamy prawdziwy obraz Małej Arabki, jej spontaniczność, serdeczność, otwartość na liczne relacje z bliźnimi, praktyczność w życiu codziennym połączoną z głębokimi stanami mistycznymi. Błogosławiona sama nie pisała tych tekstów, lecz dyktowała je swoim siostrom. Niektóre z nich wiernie oddawały prosty styl autorki, inne dodawały do niego swoją własną interpretację tego, co chciała przekazać Błogosławiona. Oto przykład prostoty Małej Arabki: „Proszę o modlitwę za mnie, ponieważ wierzę, że Matka okryje mnie swoimi modlitwami tak, jak kura okrywa kurczątka swymi skrzydłami, gdy widzi, że one tego potrzebują” (s. 44). Charakterystyczne jest to, że Mariam często w swoich wypowiedziach nawiązywała do świata przyrody i poprzez niego tłumaczyła skomplikowane sprawy ducha. Czyniła to samo, co Pan Jezus na kartach Ewangelii. Warto się z nią zaprzyjaźnić, aby przybliżyć sobie mentalność ewangeliczną, którą żyła na co dzień i o której mówiła w swoich tekstach. o. Bartłomiej Józef Kucharski OCD


 Maria Teresa od Jezusa – Maria Scrilli, Włoszka, założycielka Instytutu Matki Bożej z Góry Karmel (zm. 1889, beat. 2006 w Fiesole). Kobieta wielkiej odwagi, wytrwałości i zaufania Panu Bogu. Eufrazja od Najśw. Serca Jezusa – Róża Eluvathingal, Hinduska ze Zgromadzenia Sióstr Matki Karmelu (zm. 1952, beat. 2006 w Ollur w Indiach). Wielka czcicielka Eucharystii. Eufrazjusz Barredo Fernández, Hiszpan, karmelita bosy, przeor klasztoru w Oviedo, męczennik (zm. 1934, beat. 2007 w Rzymie). Zamordowany w czasie tzw. rewolucji asturiańskiej. W latach 1926–1928 pracował w Krakowie, w klasztorze przy ul. Rakowickiej, jako wykładowca teologii. Męczennicy karmelici bosi z Barcelony.  Wszyscy, w liczbie 14, na czele ze swym prowincjałem – o. Łukaszem od św. Józefa (Tristany Pujol) zostali zamordowani pomiędzy 20 lipca 1936 a 6 stycznia 1937 r. w różnych miejscach, gdzie ukrywali się rozproszeni przez rewolucjonistów. Jeden z nich był bratem zakonnym, a dwóch alumnami przygotowującymi się do kapłaństwa (beat. 2007 w Rzymie). Męczennicy karmelici bosi z klasztoru w Toledo. Podobny los spotkał o. Euzebiusza od Dzieciątka Jezus (Ovidio Fernández Arenillas), przeora i 15 zakonników z Toledo, z których 10 znajdowało się w okresie formacji, 5 było kapłanami, a 1 bratem zakonnym po profesji uroczystej (zm. 1936, beat. 2007 w Rzymie). Męczennicy karmelici dawnej obserwancji z Katalonii: 16 zakonników, na czele z o. Aniołem Prat Hostench. Rozstrzelano ich latem 1936 r. Wśród nich znajduje się bł. Anastazy Dorca Coromina, który pracował w latach 1931– –1933 w klasztorze karmelitów w Krakowie na Piasku (beat. 2007 w Rzymie).

GŁOS KARMELU 06 2 0 1 1

40

 Maria Patrocinio od św. Józefa, Hiszpanka, karmelitanka dawnej obserwancji z klasztoru w Vic (zm. 1936, beat. 2007 w Rzymie). Miała zaledwie 33 lata, gdy została zamordowana przez komunistów. Apolonia Lizárraga Ochoa Zabalegui,  Hiszpanka, przełożona generalna karmelitanek od miłości (zm. 1936, beat. 2007 w Rzymie). Komuniści porąbali ją żywcem, rzucając jej ciało na pożarcie przez świnie. Cztery męczennice karmelitanki misjonarki, Hiszpanki: Maria Roqueta Serra, Daniela Achurra Gogenola, Gabriela Pons Sarda i Speranza Subira Sanjaume (zm. 1936, beat. 2007 w Rzymie). Były wierne do końca swemu Panu, zgodnie z nauką założyciela, bł. Franciszka Palau, za co spotkała je śmierć z rąk hiszpańskich komunistów. Maria Józefina od Jezusa Ukrzyżowanego – Józefina Cataneo, Włoszka, karmelitanka bosa (zm. 1948, beat. 2008 w Neapolu). Nazywana świętą już za życia oddziałuje na współziomków do dziś. Kandelaria od św. Józefa – Zuzanna Paz Castillo Ramírez, Wenezuelka, współzałożycielka sióstr karmelitanek wenezuelskich (zm. 1940, beat. 2008 w Caracas). Owoc wielowiekowego chrześcijaństwa Ameryki Łacińskiej, jak ją nazwano w dniu beatyfikacji. Rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Francuzi, Ludwik Martin (zm. 1894) i Zelia Guerin (zm. 1877) – beatyfikowani w 2008 r. w Lisieux . Św. Teresa napisała o nich, że Bóg dał jej ojca i matkę bardziej godnych nieba niż ziemi. Anioł Paoli, Włoch, karmelita dawnej obserwancji (zm. 1720, beat. 2010 w Rzymie). Nazywany był ojcem ubogich Wiecznego Miasta. Jako pierwszy umieścił w Koloseum krzyż, co dało początek tradycji Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek

w tym miejscu męczeństwa pierwszych chrześcijan. Jan de Palafox y Mendoza,  biskup, znany terezjanista hiszpański (zm. 1659, beat. 2011), wydawca listów św. Teresy od Jezusa i propagator orędzia terezjańskiego. Georg Häfner.  Niemiec, kapłan, członek świeckiego zakonu karmelitów bosych (zm. 1942, beat. 2011 w Würzburgu), męczennik hitleryzmu zamordowany w Dachau. Już to spojrzenie tylko panoramiczne pokazuje nam, że świętość w Karmelu otwarta jest dla wszystkich: nie ma dla niej granic geograficznych, rasowych czy językowych; nie ma granic wiekowych, wynikających ze stylu życia czy uwarunkowań społecznych. Jest bowiem wśród najnowszych błogosławionych Karmelu biskup, są kapłani i osoby świeckie; są mniszki klauzurowe i siostry czynnych zgromadzeń karmelitańskich, zaangażowanych na wielu frontach posługi; są małżonkowie, ojcowie i matki rodzin, są męczennicy i wyznawcy; są urodzeni w Europie, Azji i Ameryce. Wszyscy oni, odziani szkaplerzem karmelitańskim, czerpiąc natchnienie z reguły św. Alberta Jerozolimskiego, potrafili zrealizować zaproszenie do świętości, które kierował już Stary Testament (por. Kpł 11, 44) i które przypomniał Jezus w swojej Ewangelii (Mt 5, 48). Tylko Benedykt XVI ofiarował nam ich aż 66: jednego świętego i 65 błogosławionych. Wprowadzeni do ziemi Karmelu, spożywali jej owoce i zasoby (por. Jer 2, 7) i przynieśli owoc ewangelicznej doskonałości. Prośmy ich, byśmy – patrząc na nich – „szli i owoc przynosili i by owoc nasz trwał” (por. J 15, 16). o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.