Gk 58 wybor

Page 1

Nr 4 (58) Lipiec – Sierpień 2014 ISSN 1733–8808 cena 6 zł (w tym 5% VAT)

D w u m i e s i ę c z n i k p o ś w i ę c ony ż y c i u d u chowemu

Moc w słabości Apokalipsa Listy do Kościołów


• Wstęp Moc w słabości

3

• Temat numeru Radykalni inaczej

4

• Z Biblią w dzień i w nocy Żyjący

6

Strzeżcie duchowych skarbów!

9

• Duchowa tradycja Karmelu Proste życie dzieci Bożych

12

«Doniosła doktryna» doktorów Kościoła z Karmelu Terezjańskiego

14

• Szkoła modlitwy Amen i co dalej

17

• Poradnik św. Teresy Terezjańska pedagogika miłości

19

• Spotkanie Jedna odpowiedź: łaska!

21

• Kultura Ducha Morze i dom na skale

24

Święty grzesznik

26

• Lektura Być przewodnikiem dla innych...

28

Długa droga do pogody ducha

29

• Śladami świadków Karmelu Ojciec Rudolf Warzecha i dzieci

30

• Królowa Karmelu Drogą maryjnych cnót: miłosierdzie

32

• Misje Lilia plemienia Mohawk

33

• W sercu Kościoła A jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi... Rzecz o prześladowaniu, herezji, trupim synodzie i odnowie Kościoła

36

• Karmel i młodzi Listy o powołaniu

40

• Viridarium Dei, czyli modlitewne zaułki Biblii Światłość z Góry Oliwnej – od czerpania do jaśnienia

Jesteśmy na www.facebook.com/GlosKarmelu

Dwumiesięcznik poświęcony życiu duchowemu Nr 4 (58) Lipiec – Sierpień 2014 Za zezwoleniem władzy kościelnej Nakład: 3 100 egz. R edakcja: Andrzej Cekiera OCD Piotr Hensel OCD (red. nacz.) Krzysztof Kosiec Bartłomiej Kucharski OCD Danuta Piekarz Damian Sochacki OCD Dorota Zabrzeska Jerzy Zieliński OCD W spółpracują: Katarzyna Domańska Krzysztof Górski OCD Paweł Porwit OCD Artur Rychta OCD Szczepan T. Praśkiewicz OCD Bogusława Stanowska-Cichoń Marian Zawada OCD A dres: „Głos Karmelu” Wydawnictwo Karmelitów Bosych ul. Z. Glogera 5 31-222 Kraków www.wkb.krakow.pl P renumerata: Barbara Godyń tel. 12 416 85 00, 12 416 85 12 email: prenumerata@wkb.krakow.pl Konto: Bank PEKAO S.A. nr 38 1240 2294 1111 0010 1138 4521 K orekta: Aleksandra Dawiec Opracowanie graficzne, dtp, prepress: Paweł Matyjewicz D ruk: Zakład graficzny COLONEL S.A. – Kraków

43

W ydawca: Wydawnictwo Karmelitów Bosych Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów, zmiany tytułów. Nie zwraca artykułów niezamówionych. Zdjęcia niepodpisane pochodzą z archiwum redakcji. Fot. na okładce: © Amenic181 | Dreamstime

GŁOS KARMELU 04 2 0 1 4

2


Moc w słabości Apokalipsa – listy do Kościołów

F F

rancuski teolog Henri de Lubac w swojej niewielkiej książeczce Paradoksy i Nowe Paradoksy pisze, że Ewangelia pełna jest paradoksów, i że bardzo często to paradoks strzeże ortodoksyjności ewangelicznej nauki. Taki również charakter „paradoksalny” ma temat tego numeru „Głosu Karmelu”. Postanowiliśmy słowami św. Pawła z drugiego listu do Koryntian zobrazować dwa kolejne listy z Apokalipsy. A zatem „moc w słabości”. Oto Kościół w Sardes, który ma imię mówiące, że żyje, słyszy zarzut, że jest umarły. A ten, który ma moc znikomą – Kościół w Filadelfii, ponieważ zachował wiernie Boże Słowo, jako dar otrzymuje drzwi otwarte, których nikt nie może zamknąć. Jakże często pozory mylą i ile razy sami na własnej skórze przekonaliśmy się o tej ewangelicznej prawdzie. Idealny, wydawałoby się, starszy syn z przypowieści o Miłosiernym Ojcu tak naprawdę jest pełen żalu, złości i zazdrości, a ten, którego wszyscy, za wyjątkiem Ojca, przekreślili, wiedziony wiarą w przebaczającą miłość, zastaje drzwi szeroko otwarte. Sercem Ewangelii, jak tłumaczy nam w swoim artykule o. Maciej, nie jest kalkulacja, ale szaleństwo miłości, nie sprawiedliwa sprawiedliwość, ale bezkompromisowe miłosierdzie. By prawdziwie żyć, trzeba strzec tych duchowych skarbów, pośrodku codzienności, pomimo słabości. Wydaje się, że jednym z ważniejszych słów księgi Apokalipsy jest słowo „wierność”. O takiej przedziwnej i skomplikowanej wierności pisze nam o. Bartłomiej, ukazując bohatera powieści Grahama Greena. I nasze drogi nie zawsze są proste, a jednak trzeba przyzwolić Bogu na przyciąganie nas do Niego, być niejako zawsze w obrębie Bożej grawitacji – tak jak święci, którzy często, także i tym razem, goszczą na naszych stronach. Podobnie wakacyjny numer „Głosu Karmelu” niech znajdzie życzliwą gościnę w Waszych domach.

fot. J. Scheijen | freeimages

o. Piotr Hensel OCD


List do Kościoła w Sardes Aniołowi Kościoła w Sardes napisz: To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd: Znam twoje czyny: masz imię, [które mówi], że żyjesz, a jesteś umarły. Stań się czujnym i umocnij resztę, która miała umrzeć, bo nie znalazłem twych czynów doskonałymi wobec mego Boga. Pamiętaj więc, jak wziąłeś i usłyszałeś, strzeż tego i nawróć się! Jeśli więc czuwać nie będziesz, przyjdę jak złodziej, i nie poznasz, o której godzinie przyjdę do ciebie. Lecz w Sardes masz kilka osób, co swoich szat nie splamiły; będą chodzić ze Mną w bieli, bo są godni. Tak szaty białe przywdzieje zwycięzca, i z księgi życia imienia jego nie wymażę. I wyznam imię jego przed moim Ojcem i Jego aniołami. Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów.

List do Kościoła w Filadelfii Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz: To mówi Święty, Prawdomówny, Ten, co ma klucz Dawida, Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera. Znam twoje czyny. Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte, których nikt nie może zamknąć, bo ty chociaż moc masz znikomą, zachowałeś moje słowo i nie zaparłeś się mego imienia. Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana, spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami – a nie są nimi, lecz kłamią. Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami, a poznają, że Ja cię umiłowałem. Skoro zachowałeś nakaz mojej wytrwałości i Ja cię zachowam od próby, która ma nadejść na cały obszar zamieszkany, by wypróbować mieszkańców ziemi. Przyjdę niebawem: Trzymaj, co masz, by nikt twego wieńca nie zabrał! Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już nie wyjdzie na zewnątrz. I na nim imię Boga mojego napiszę i imię miasta Boga mojego, Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga, i moje nowe imię. Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów.

GŁOS KARMELU 04 2 0 1 4

8

P P

rzed nami dwa jakże różne listy: Kościół w Sardes usłyszy najostrzejsze zarzuty, natomiast mieszkańcy Filadelfii odbiorą same pochwały.

Sardes Początek listu do Sardes ukazuje Chrystusa jako Tego, który opiekuje się Kościołami (ma siedem gwiazd – symbol siedmiu „aniołów” Kościołów – por. Ap 1, 16) i może udzielać im Ducha (ma siedem Duchów Boga). Trzeba przyznać, że obraz siedmiu Duchów Boga, kilkakrotnie występujący w tej Księdze, jest różnie interpretowany przez komentatorów (niektórzy widzą tu np. siedmiu aniołów stojących przed obliczem Boga), wydaje się jednak, że trzeba w nim widzieć obraz samego Ducha Świętego. A. Jankowski słusznie podkreśla, że na taką interpretację wskazuje Ap 1, 4 („łaska wam i pokój... od siedmiu Duchów...”), bowiem w Nowym Testamencie łaska i pokój są darami jedynie od Boga. I rzeczywiście, Kościół w Sardes bardzo potrzebuje ożywczej mocy Ducha, gdyż wspólnota w tym mieście „ma imię, które mówi, że żyje, a jest umarła”. Pozory przeczą rzeczywistości! Sardes, miasto posiadające wspaniałą cytadelę, w starożytności uważano za niezwyciężone, tymczasem dwukrotnie zostało zdobyte z zaskoczenia nocą (w 546 i w 218 r. przed Chr.). To dlatego teraz Kościół w Sardes zostaje wezwany do czujności, bo czyny jego wiernych są niedoskonałe, dosłownie niedopełnione. Słowa listu są więc ostrzeżeniem, wezwaniem do opamiętania, do powrotu do zdrowych źródeł wiary. Jeśli jednak wierni nie podejmą dzieła nawrócenia, przyjście Chrystusa okaże się dla nich zaskakujące jak przyjście złodzieja. Warto zwrócić uwagę na ten obraz, bo przecież nie po raz pierwszy w listach Chrystus mówi o swoim przyjściu. To przyjście jest pewne, natomiast od postawy człowieka zależy, czy będzie to spotkanie upragnione, wyczekiwane czy też zaskakujące i bolesne. Złodziej nie zapowiada, kiedy przyjdzie... Potem pozostają tylko bezużyteczne refleksje, że gdyby się było bardziej czujnym, można by dostrzec pewne oznaki możliwych „odwiedzin”. Ileż razy Jezus w ewangeliach wyrzucał swoim słuchaczom, że potrafią rozpoznawać znaki


Strzeżcie duchowych skarbów! i Bóg posiada podobną księgę z imionami ludzi żyjących na ziemi. Później ten obraz nabrał nowego znaczenia: Boża księga zawiera nie tyle imiona ludzi żyjących, ile raczej tych, których Bóg uważa za „swoich obywateli” (dziś moglibyśmy powiedzieć: zbawionych). A w naszym liście Jezus zapewnia wiernych, że imię zwycięzcy na pewno (w tekście greckim podwójne podkreślenie!) nie zostanie wymazane z tej księgi. Sam Jezus przyzna się radośnie do swojego ucznia; użyty tu grecki termin odnosił się najczęściej do radosnych proklamacji liturgicznych. Piękny jest ten obraz! Przypomnijmy sobie, że w 1 J autor pisze, że „mamy Rzecznika – dosł. Obrońcę sądowego – u Ojca, Jezusa Chrystusa sprawiedliwego”. Jezus mówi Ojcu o nas, i to mówi dobrze; skoro

jest naszym Obrońcą nawet w chwilach upadku, z jaką radością przedstawi Ojcu tego, kto okazał się wiernym aż do końca!

Filadelfia Nazwa miasta pochodzi od jego założyciela Attalosa II Filadelfa; później Filadelfia kilkakrotnie zmieniała nazwę, by okazać wdzięczność (no i przypodobać się...) dwom kolejnym cesarzom, a ostatecznie wróciła do pierwotnej nazwy. Chlubą Filadelfii była pogańska świątynia Janusa (boga początków, bram, domów, miasta i państwa), której bramy otwierano na czas wojny, by bożek – jak wierzono – mógł skutecznie pomagać mieszkańcom. Atrybutami Janusa były klucze i laska.

fot. Staroiżytne Gimnazjum w Sardes

w przyrodzie, a nie umieją odczytać znaków czasu... Obraz Kościoła w Sardes nie jest jednak do końca negatywny, na szczęście są tacy, którzy mają „czyste szaty”. W Apokalipsie szaty zawsze wskazują na stan osoby, także jej stan moralny. Białe szaty nosi w tej księdze tylko Chrystus i ci, którzy do Niego należą, są więc znakiem udziału w Jego zwycięstwie, znakiem rozpoznawczym tych, którzy stali się już nowym stworzeniem, bo „wybielili swe szaty we Krwi Baranka”. Obraz księgi życia może być niejasny dla dzisiejszego czytelnika. Ludzie starożytni uważali, że podobnie jak każde miasto posiadało księgę zawierającą spis jego obywateli (wykreślano ich w chwili śmierci lub opuszczenia miasta), tak też

9


mal. i fot. s. Faustyna od Jezusa Miłosiernego, OCD Zakopane

misji apostolskiej, dążenia nadziei chrześcijańskiej” (Mistrz w wierze, n. 2). Święta Teresa od Jezusa, reformatorka Karmelu i założycielka, wraz z Janem od Krzyża, Karmelu Terezjańskiego, została ogłoszona doktorem Kościoła powszechnego – jako pierwsza kobieta – 27 września 1970 roku przez papieża Pawła VI. Przy tej okazji Ojciec Święty nazwał ją mistrzynią życia chrześcijańskiego ze względu na „doskonałą, subtelną, wnikliwą znajomość Boga i rzeczy Bożych” (List apostolski Multiformis Sapientia Dei, w: AAS 63 [1971] 187). Pozostawione przez nią pisma (Księga życia, Droga doskonałości, Twierdza wewnętrzna, Księga fundacji, Sprawozdania duchowe, Podniety miłości Bożej, Wołania duszy do Boga, Poezje, Listy) zawierają jasną i prosto wytłumaczoną, a zarazem głęboką naukę o łasce jako udziale w tajemnicy Chrystusa i o samej tajemnicy Chrystusa w życiu duchowym, o chrystocentry-

GŁOS KARMELU 04 2 0 1 4

16

zmie i otwarciu na doświadczenie trynitarne, o tajemnicy Kościoła, o modlitwie i o jej stopniach, o głębi duszy ludzkiej, o przebiegu życia duchowego prowadzącego duszę do doskonałego zjednoczenia z Bogiem w miłości (zaślubiny duchowe), o relacji pomiędzy modlitwą i kontemplacją a zaangażowaniem w sprawy Królestwa Bożego i w życie Kościoła. Stanowią one także niewyczerpane źródło różnorodnych doświadczeń w sprawach Bożych i w sprawach ludzkich, z których można obficie korzystać. Nauczanie św. Teresy od Jezusa, oparte na żywej wierze i na charyzmatycznym doświadczeniu, promieniuje charyzmatami prawdy, jest w pełni zgodne z Objawieniem i z Magisterium Kościoła, o czym zawsze usilnie pamiętała, pogłębia depozyt wiary i życie Kościoła, jest użyteczne w kształtowaniu życia chrześcijańskiego i w dążeniu do świętości.

Święta Teresa od Dzieciątka Jezus, wierna uczennica św. Teresy i św. Jana od Krzyża, została ogłoszona doktorem Kościoła powszechnego 19 października 1997 roku przez papieża Jana Pawła II. Szczególny charyzmat ewangelicznej mądrości, którą zaczerpnęła z modlitwy (nie posiadała specjalnego przygotowania teologicznego), umożliwił jej poznanie tajemnicy Królestwa Bożego, mocno naznaczył jej osobiste doświadczenie łaski i pozyskał jej w Kościele – dzięki pozostawionym przez siebie pismom – miano mistrzyni życia duchowego. Jej doktryna zawarta w pismach (Dzieje duszy, Listy, Poezje, Kompozycje poetyckie i teatralne, Modlitwy, Novissima verba) podejmuje kilka ważnych kwestii, które Magisterium Kościoła przyjęło za swoją naukę. Należą do nich: powszechne powołanie do świętości, umiłowanie Chrystusa i Ewangelii, droga wiary i ufnego zawierzenia Bogu, tajemnica Kościoła z różnorodnością darów Ducha Świętego i z centralnym charyzmatem miłości, wartość życia kontemplacyjnego. Szczególne miejsce w jej nauczaniu zajmuje odkryta przez nią mała droga dziecięctwa duchowego, dzięki której wnika w tajemnicę Kościoła, odkrywając w nim apostolską i misyjną moc miłości. Doktryna św. Teresy od Dzieciątka Jezus jest zgodna z Objawieniem i z Magisterium Kościoła, zawiera dojrzałą syntezę chrześcijańskiej duchowości, łączy teologię z życiem duchowym, ukazuje doniosłe znaczenie Pisma Świętego w życiu duchowym, a istotę orędzia biblijnego upatruje w tajemnicy Miłosiernej Miłości Boga. Trzej doktorzy Kościoła powszechnego z Karmelu Terezjańskiego posiadają niekwestionowany autorytet, potwierdzony przez Magisterium Kościoła, w zakresie teologii duchowości, mistyki i życia duchowego. Ich nauka, będącą owocem otrzymanego przez nich charyzmatu mądrości, jest zgodna z Pismem Świętym i bardzo użyteczna w codziennym życiu chrześcijańskim. Warto zatem z niej korzystać – powierzając się duchowemu kierownictwu św. Jana od Krzyża, św. Teresy od Jezusa i św. Teresy od Dzieciątka Jezus – na swojej drodze do świętości. o. Wiesław Kiwior OCD


Szkoła modlitwy | 

P

Amen... i co dalej?

P

rzywykliśmy do tego, że formułę modlitewną kończymy krótkim amen. Wrosło ono w nasz język, zostając (choć przecież takie cudzoziemskie) oswojone czy raczej przyswojone. Nie zastanawiamy się – zazwyczaj – co ono znaczy, a jeśli nawet pomyślimy, przypominamy sobie wytłumaczenie z katechezy: „tak jest”, „niech się tak stanie”. Można by cytować słownikowe definicje, rozbierać na czynniki pierwsze owe dwie sylaby, szukać źródłosłowu... Ot, takie maleńkie słowo, a okazuje się, że zawiera mnóstwo treści. Amen wprawdzie często kończy różne formy modlitwy, ale wciąż otwarte (i ważne) pozostaje tytułowe pytanie, które można wyrazić też nieco inaczej: „Czy modlitwa w ogóle kiedykolwiek się kończy?” Otóż to! Amen nie pełni funkcji kropki w zdaniu, nie jest przerywnikiem; ono pozwala głębiej spojrzeć i mocniej odczuć każde wypowiedziane czy przeczytane słowa, gdyż amen wprowadza w transcendencję. To proste słowo jest pieczęcią podkreślającą moc wagi słów, gestów i odniesień. Pozwala na budowanie wciąż nowej rzeczywistości, otwierając podwoje sacrum. Pieczętując zatem amen jakąś modlitewną formułę, w którą wkładam serce, całą siebie, mam sposobność, by to, co po amen

nastąpi, było realnym odzwierciedleniem wcześniej wypowiedzianych zdań, ucieleśnieniem porywów duszy. Amen jest dla mnie jednym z najpiękniejszych słów, umożliwiających mi wyrażenie zgody na Boże plany, oddanie wolności do totalnej dyspozycji Temu, który wie lepiej, zwieńczenie trudu czy radości trwania przed Panem. Każde amen rodzi następne, motywuje i umacnia. Jest przylgnięciem mojej woli do woli Jezusa. Tak jak wzrasta się do dorosłości, dojrzałości pełni człowieczeństwa, jak dorasta się do miłości, przechodzi przez różne

życiowe etapy, tak i dorastanie do świętości ma swoje komnaty, przez które trzeba przejść. Amen jest drzwiami łączącymi poszczególne „pokoje”: zamyka i otwiera. Jak na to spojrzę, zależy od strony, po której stoję. Jeśli jednak przyjąć, że modlitwa jest relacją, przyjacielskim współbyciem z Bogiem, to amen odczytać wtedy można jako „do zobaczenia”, „do widzenia”, wówczas, gdy podnosząc się z kolan, kończę czas modlitwy myślnej. Co zatem dalej? Wszystko – kolejna historia mojego życia z Panem, nowa przygoda miłości, bo

fot. P. Hensel OCD

Tak jak wzrasta się do dorosłości, dojrzałości pełni człowieczeństwa, jak dorasta się do miłości, przechodzi przez różne życiowe etapy, tak i dorastanie do świętości ma swoje komnaty, przez które trzeba przejść. Amen jest drzwiami łączącymi poszczególne „pokoje”: zamyka i otwiera.

17


| Kultura Ducha

Morze i dom na skale I built my house by the sea. Not on sand, mind you. Not on the shifting sand. And I built it of rock. A strong house. By a strong sea. And we got well-acquainted, the sea and I. Good neighbors. Not that we spoke much. We met in silences. Respectful, keeping our distance, but looking our thoughts across the fence of sand. Always, the fence of sand our barrier; always the sand between.

Wybudowałem dom nad brzegiem morza, z pewnością nie na piasku, nie na ruchomym piasku – wzniosłem go na skale. Silny dom. Nad silnym morzem. Staliśmy się dobrymi znajomymi – morze i ja. Dobrzy sąsiedzi. Nie rozmawialiśmy wiele. Spotykaliśmy się w ciszy. Z wielkim szacunkiem i powściągliwością przyglądaliśmy się własnym myślom przez płot z piasku. Płot z piasku zawsze był przeszkodą: zawsze piasek pomiędzy nami.

And then one day (I still don’t know how it happened), but the sea came. Without warning. Without welcome, even. Not sudden and swift, but sifting across the sand like wine. Less like the flow of water than the flow of blood. Slow, but coming. Slow, but flowing like an open wound. And I thought of flight and I thought of drowning and I thought of death. And while I thought the sea crept higher, till it reached my door.

Pewnego dnia (nadal nie wiem, jak to się stało) przybyło morze. Bez ostrzeżenia. Nawet bez przywitania. Ani nagle, ani w pośpiechu, lecz przesiąkając przez piasek jak wino. Bardziej jak strumień krwi niż strumień wody. Powoli, lecz cały czas naprzód. Powoli, lecz cieknąc jak otwarta rana. Myślałem, żeby odlecieć; myślałem, że utonę; myślałem, że umrę. Kiedy tak myślałem, morze uniosło się, aż dosięgło moich drzwi.

I knew, then, there was neither flight nor death nor drowning. That when the sea comes calling, you stop being good neighbors, Well-acquainted, friendly-from-a-distance neighbors. And you give your house for a coral castle, And you learn to breathe under water.

Wiedziałem już, że nie odlecę, ani nie umrę, ani nie utonę. Kiedy morze zaczyna wzywać, przestajecie już być dobrymi sąsiadami – dobrymi znajomymi, sąsiadami przyjaźniącymi się na odległość. Wtedy oddajesz swój dom na zamek z koralu, i uczysz się oddychać pod wodą.

Carol Bieleck

GŁOS KARMELU 04 2 0 1 4

24


N

Bóg nie może znieść formalnego układu: z jednej strony jest uporządkowane życie człowieka według jego własnego pomysłu, a z drugiej jest moc Boga, pośrodku nich natomiast codzienna bariera. Metafora dobrych sąsiadów jest niezwykle adekwatna do takiego traktowania Boga. Dobrzy sąsiedzi ograniczają się do szlachetnej kurtuazji, lecz nie przekraczają granic swoich posesji, żeby przypadkiem się nie przywiązać, nie odkryć niemiłej prawdy i pozostać rozczarowanym. Inicjatywa zerwania bariery leży w tym przypadku po stronie morza, ono znajduje drogę do domu człowieka – spokojnie przesiąka przez piasek. Chociaż w tym „poukładanym” człowieku budzi się lęk przed osobistym i prawdziwym spotkaniem, Bóg przekonuje go do swojej obecności, zabiera obawy i uczy oddychać pod wodą. Właściciel domu na skale pozwala, aby morze było już wszę-

dzie. Wiersz C. Bielecka w moim odczuciu jest jednym z rzadkich współczesnych zapisów głębokiego spotkania z Bogiem. Jego język i obrazy są naturalne, nie próbuje chować braku doświadczenia za wysokimi słowami lub nudnymi i wytartymi sformułowaniami. Wyraźnie pisze o tym, czego sam doświadczył. Polecam wszystkim ten teks, ponieważ odnajduję w nim świeży obraz drogi do zjednoczenia z Bogiem – tak ważnego tematu dla karmelitańskiej szkoły duchowości. Poniżej przytaczam tekst oryginału dla tych, którzy mogą śledzić myśli autora w jego własnym języku. W spolszczeniu dostosowałem interpunkcję i wersyfikację do wymogów polskiej poetyki. tekst i tłumaczenie o. Damian Sochacki OCD

fot. F. Gallou | Dreamstime

N

ie znam autora tego tekstu. Natrafiłem na niego parę tygodni temu przy okazji wczytywania się w książkę Thomasa Culinana zatytułowaną Inherited illusions. W sieci znalazłem jedynie parę wariantów transkrypcji jego nazwiska oraz krótką informację, iż tekst tego poematu pochodzi z niepublikowanego dotąd dzieła. Autor nazywa się Carol Bieleck lub Bielock. Chociaż pisownia jego nazwiska pozostaje angielska, każdy łatwo może dostrzec tu wariant fonetyczny polskiego nazwiska Bielecki lub Bielak. Być może autor jest lub był – tego również nie zdążyłem ustalić – potomkiem polskich emigrantów. Załóżmy przy czytaniu tych strof, że morze jest obrazem Boga. Załóżmy, że dom zbudowany na skale jest obrazem człowieka. Wtedy te paręnaście wersetów staje się naprawdę niezwykłe. Co zatem próbuje powiedzieć nam autor?

25


Prenumerata

Dlaczego warto

zaprenumerować Głos Karmelu?

 Oszczędność Cena jednego numeru dwumiesięcznika „Głos Karmelu” w kiosku to 6 zł. Cena prenumeraty: • półrocznej (3 numery): 15 zł (oszczędność: 15%) • rocznej (6 numerów): 30 zł (oszczędność: 20%) • Wysyłka na terenie kraju na nasz koszt – do prenumeraty zagranicznej należy doliczyć odpowiednią opłatę pocztową.

 Wygoda

w eterze

Zamawiając prenumeratę, listonosz dostarczy każdy numer „Głosu Karmelu” wprost do Twojego domu, zanim pojawi się na półkach księgarni.

 Upominek Zamawiając prenumeratę na rok 2014, prenumerator otrzyma upominek od Wydawnictwa – książkę „Pierwotny ideał Karmelu” Thomasa Mertona.

 Jak zamówić prenumeratę • drogą elektroniczną, wysyłając e-maila na adres: prenumerata@wkb.krakow.pl • telefonicznie, dzwoniąc na numer 12-416-85-00 • drogą pocztową, pisząc na adres: Głos Karmelu, ul. Glogera 5, 31–222 Kraków • wpłacając odpowiednią sumę na konto: Bank PEKAO S.A. III O/Kraków numer konta: 38 1240 2294 1111 0010 1138 4521 z dopiskiem: „prenumerata od numeru...” Dzieło naszego czasopisma polecamy Waszym modlitwom. Jeśli ktoś pragnie wesprzeć je również finansowo, istnieje możliwość ofiary na rozwój „Głosu Karmelu”. Wówczas należy umieścić dopisek „na rozwój Głosu Karmelu”. Za wszelkie złożone ofiary, a przede wszystkim za Wasze modlitwy – składamy serdeczne Bóg zapłać!

Terminy audycji:  eR • II sobota, 7.35  Fara • II sobota, 11.20  Głos • sobota, 17.05 • niedziela, 16.30  Jasna Góra • II niedziela, 10.30  Niepokalanów • II sobota, 16.30  RDN Małopolska • I niedziela, 15.15  Rodzina Kalisz • II środa, 19.50  Zamość • piątek, 11.45 • sobota, 9.40

Drodzy Czytelnicy! Drodzy czytelnicy na czas wakacyjnego odpoczynku zawierzamy wszystkie Wasze sprawy, troski, plany Królowej Szkaplerza, by nieustannie ochraniała Was płaszczem swej opieki. Za ofiary na rozwój „Głosu Karmelu” pragniemy podziękować: Pawłowi Tomankowi z Piekar Śląskich, Ks. Krzysztofowi Wróblowi z Poznania, Andrzejowi Krupie z Inowrocławia, Janinie Orłowskiej z Lublińca, Janinie Przybylskiej z Łaska, Józefowi Kawie z Łętowic, Marii Janaczek z Bielska-Białej, Zofii Syntyrz z Grybowa, Magdalenie Skoczyńskiej z Białegostoku, oraz Danucie Cieśli z Tarnowa. W intencji ofiarodawców, czytelników oraz redakcji tworzącej „Głos Karmelu” 16 lipca w uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej sprawowana będzie Eucharystia.


| Lektura

Zapraszamy do Awili wszystkich, którzy pragną poznać lepiej św. Teresę od Jezusa poprzez jej osobiste listy a także pogłębić życie duchowe, jako relację z Bogiem oraz drugim człowiekiem. W roku rozpoczęcia 500-lecia urodzin świętej Teresy od Jezusa uczestnicy pielgrzymki nawiedzą najważniejsze miejsca związane z jej urodzinami i życiem. Oprócz tego zdobędą informacje na temat bogatego zbioru jej listów jaki pozostawiła. Zobaczą oryginalne rękopisy niektórych listów św. Teresy, oraz nawiedzą inne miasta związane z jej działalnością pisarską: Toledo, Valladolid, Alba de Tormes i Fontiveros. Zobaczą też najważniejsze zabytki tych miast. Koszt pielgrzymki: 480 euro – zakwaterowanie w pokoju jednoosobowym, 420 euro – zakwaterowanie w pokoju dwuosobowym. Rezerwacja do 15 lipca 2014. Dodatkowe informacje: www.mistica.es Cena obejmuje: zakwaterowanie w pokojach z łazienką, całkowite wyżywienie podczas trwania kursu (3 posiłki dziennie), wycieczki autokarowe (włącznie z ubezpieczeniem), przejazd z lotniska w Madrycie do Awilli i z powrotem (w wyznaczonym dniu i godzinie), wejściówki do miejsc turystycznych zaplanowanych w programie, przewodnika i opiekuna grupy. Cena nie obejmuje: podróży Polska – Hiszpania – Polska, nieprzewidzianych i niezależnych od organizatora zmian w programie związanych z dodatkowymi kosztami. Koordynator i przewodnik: o. Jerzy Nawojowski ocd • CITeS – „Uniwersytet Mistyki” • C/ Arroyo Vacas, 3 • 05005 ÁVILA Apartado 139 • HISZPANIA (SPAIN) • Tel. +34 920 35 22 40 • Fax +34 920 25 16 94 • e-mail: info@citesavila.org • www.mistica.es


www.wkb-krakow.pl księgarnia internetowa

u nas najtaniej

PRZYZYWAĆ Z MARYJĄ DUCHA ŚWIęTEGO Modlitwa Mariam – Małej Arabki Marie Edmée Schall

17,90 zł

NOWOŚĆ

17,90 zł

Karmelita Bosy

Niniejsza książeczka ukazuje pełną świeżości duchowość Mariam – Małej Arabki, duchowość opartą na mocnym fundamencie Pisma Świętego i liturgii bizantyńskiej. Siostra Maria Edmée Schall w pasjonujący sposób analizuje najbardziej znaną modlitwę Mariam i ukazuje jej wielkie bogactwo i głębię.

NOWOŚĆ

duch święty wyprowadza nas na pustynię

s. 152, oprawa miękka

wiara w doświadczeniu świętych karmelu

Wezwanie na pustynię nie pochodzi z osobistego upodobania, lecz jest darem Ducha Świętego. Tak jak w przypadku Chrystusa, prowadzi On niektóre osoby do wyboru samotności, aby tam – w walce przeciw pokusom – nauczyły się opowiadać po stronie Boga, doświadczając tej samej próby, jakiej był poddany ich Starszy Brat. Na pustyni odkrywają potrzebę prostoty i pokory, aby móc oprzeć się kuszeniu i dokonać wyboru Miłości. Wtedy rozpala się w nich błogosławione pragnienie bycia strawionym, by stać się płodnością w sercu Kościoła w monotonii samotności i w czuwaniu na modlitwie zjednoczenia. s. 136, oprawa miękka

red. Jerzy Gogola OCD Kolejny, 17 tom z serii „Karmel żywy” jest zapisem konferencji wygłoszonych podczas Dni duchowości, które odbyły się w Karmelitańskim Instytucie Duchowości w Krakowie w maju 2013 r.

8,90 zł

NOWOŚĆ

26,90 zł

13,40 zł

s. 184, oprawa miękka

26,90 zł elementarz przyjaźni z bogiem Wybór najpiękniejszych tekstów św. Teresy od Jezusa s. 352, oprawa miękka

Św. Jan od Krzyża Doktor Kościoła pieśń duchowa audiobook mp3, 9h 3min

12,90 zł

8,90 zł Jerzy Zieliński OCD W ZNAKU SZKAPLERZA stron 96, oprawa miękka

7,20 zł Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej ZAUFAJ MARYI stron 104, oprawa miękka

Wydawnictwo Karmelitów Bosych

Jerzy Zieliński OCD walka duchowa Filary świątyni serca audiobook mp3, 3h

17,90 zł

15,00 zł Philippe de Jésus-Marie OCD Szkaplerz. życie na wzór maryi stron 152, oprawa miękka

31-222 Kraków • ul. Z. Glogera 5 tel.: 12-416-85-00 • fax: 12-416-85-02 e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl Pełna oferta Wydawnictwa na stronie internetowej.

Jerzy Zieliński OCD piękno ukryte w prostocie stron 128, oprawa miękka

Sł.B. Kunegunda Siwiec miejsce mojego miłosierdzia... stron 232, oprawa miękka


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.