Panorama
Miechowic bezpłatny biuletyn informacyjny nr 2/2012
Miechowice na piątkę z plusem
Akcja „5 dla Miechowic” dobiegła do końca. Przypomnijmy tylko, że była to akcja społeczna, mająca na celu poznanie opinii mieszkańców Miechowic oraz ich realnych problemów.
Z
namy już jej wyniki, z których organizator akcji Jakub Snochowski wybierze pięć najważniejszych punktów, które będzie realizował przez najbliższe 2 lata. Ponadto raport końcowy ze szczegółowymi wynikami przedstawi przyszłym władzom miasta. Mieszkańcy Miechowic ogólnie są zadowoleni z miejsca, w którym mieszkają, są przywiązani do swojej dzielnicy. Miechowiczanie zwracają uwagę na wysoki poziom bezpieczeństwa, obecność lasu oraz w przypadku osiedla - dobrą komunikację miejską. Na tle innych części miasta raczej pozytywnie oceniają Miechowice, nie mniej jednak wskazują pewne problemy, z którymi muszą się borykać. Największą trudnością, o której mówią jest zły stan
4
chodników i ulic szczególnie w Miechowicach – Kopalni. Miechowiczanie skarżą się również na zbyt małą liczbę placów zabaw dla dzieci. Tu również problem głównie dotyczy Kopalni Miechowice i Starych Miechowic. Mieszkańcy „Kopalni” wskazują nawet miejsce, w którym mógłby on powstać, mianowicie przy ul. Dzierżonia, gdzie kiedyś był plac zabaw, natomiast został zlikwidowany.
Wiemy na co zwrócić uwagę i komu przedstawić wyniki akcji, aby poprawić jakość życia osób zamieszkałych w Miechowicach
jak się mają miechowickie szkoły
Mieszkańcy „Kopalni” niemal jednogłośnie uznali też, że jednym z ich największych problemów jest utrudniony dojazd z ich miejsca zamieszkania do Centrum Bytomia i na odwrót. Argumentują to złym rozplanowaniem rozkładów jazdy autobusów przejeżdżających przez „Kopalnię”. Mimo tego, że jeździ tam kilka linii autobusowych, niestety odjeżdżają w bardzo zbliżonym czasie, po którym następuje długa przerwa. Prawie w stu procentach Miechowiczanie opowiadają się za przywróceniem nocnej linii autobusowej, kursującej na trasie Bytom – Miechowice. Mówią, że odkąd została ona zlikwidowana, wydostanie się z Miechowic po godz. 24.00 jest niemalże niemożliwe. Mieszkańcy Starych Miechowic zauważyli natomiast, że na przystanku autobusowym przy
5
ul. Warszawskiej brakuje wiaty przystankowej oraz ławeczek. Miechowiczanie są też zdania, iż Park Ludowy jest zaniedbany i wymaga rewitalizacji. Według nich drzewa przycinane są zbyt rzadko, co stwarza zagrożenie zarówno dla przechodniów jak i dla parkujących nieopodal samochodów. Uważają również, że park jest zarośnięty, trawa koszona jest z niedostateczną częstotliwością oraz brakuje tam ławeczek, na których mogliby odpocząć podczas spaceru. Tym samym mieszkańcy Miechowic zwracają uwagę na zaśmiecony las oraz tak jak w przypadku parku, brak ławeczek. Wiele osób twierdzi też, że bałagan na ulicach jest spowodowany za małą liczbą śmietników. Uważają też, że należałoby zwiększyć ilość kontenerów przeznaczonych do sortowania odpadów.
Krótka historia miechowic
Mieszkańcy Osiedla często uskarżają się na brak współpracy z zarządcą Spółdzielni Mieszkaniowej „Miechowice”. Uważają, że podejmowane przez nich decyzję rzadko okazują się trafne. Tu problem dotyczy głównie za małej ilości miejsc parkingowych, zbyt małej liczby ławeczek, złego stanu technicznego wind oraz zaniedbanych klatek schodowych. Podkreślają również brak przejścia dla pieszych nieopodal ul. Dalekiej, na której mieści się niedawno otwarty sklep „Biedronka”. Klienci „Biedronki” mają problem z przejściem na drugą stronę ulicy. Brak pasów w tym miejscu stwarza realne zagrożenie dla pieszych. Zgłaszanym często problemem jest też brak wybiegów dla psów, miejsc, w których właściciele zwierząt
6
mogliby posprzątać po swoich pupilach oraz brak tablic informacyjnych, które uświadomiłyby posiadaczy psów o konieczności sprzątania po zwierzętach. Ankietowani zauważyli również zły stan trawników, skwerów i krzewów, zwłaszcza jeżeli chodzi o przerośnięte krzaki w pobliżu chodników, co ich zdaniem wpływa ujemnie na bezpieczeństwo, szczególnie po zmroku. „Podczas akcji „5 dla Miechowic” mieszkańcy wykazali się dużym zaangażowaniem, chętnie wypełniali ankiety i mamy tego efekty. Wiemy na co zwrócić uwagę i komu przedstawić wyniki akcji, aby poprawić jakość życia osób zamieszkałych w Miechowicach” – mówi autor inicjatywy Jakub Snochowski.
świeże spojrzenie na miasto
2
Panorama Miechowic
Kto z Miechowic do Rady?
Wybory do Rady Miejskiej tuż, tuż, nic więc dziwnego, że listy kandydatów na bytomskich włodarzy zostały już ogłoszone.
N
Bytomia udzielą mu kredytu zaufania.
iestety, przeglądając je niczym nas nie zaskakują. Na czołowych miejscach okręgu pierwszego, który obejmuje m.in. Miechowice, wciąż pojawiają się te same nazwiska. Nie wiedzieć czemu pozycje co niektórych „jedynek” są niemalże kultowe, o czym i podczas tych wyborów będziemy mogli się przekonać. Jedna z najsłynniejszych „jedynek” okręgu pierwszego to po raz kolejny Michał Napierała – przedstawiciel Bytomskiej Platformy, czyli nowopowstałej formacji, która do niedawna jeszcze była Platformą Obywatelską. Przyczyn zmiany nazwy komitetu wyborczego możemy doszukiwać się z kilku względów. Być może startujący z tej listy kandydaci liczą na to, iż po klęsce Platformy Obywatelskiej jaką odniosła podczas referendum, wyborcy nie skojarzą ich twarzy z popierająca ich partią. Grunt to dobry PR tylko dlaczego reprezentanci Bytomskiej Plat-
Na listach znajdziemy też kandydaturę Mirosława Podymy. Mimo, że na stanowisku Radnego już zasiadał, w Miechowicach nie cieszy się szczególną sławą, gdyż o interesach tej dzielnicy jakby zupełnie zapomniał.
formy mają nadzieję na to, że Bytomianie dadzą się nabrać na tak infantylny zabieg?
Już za kilka dni bytomianie wezmą udział w przedterminowych wyborach do Rady Miejskiej.
Zobaczmy dalej! Kolejny na celowniku to Krzysztof Wójcik – były prezydent Bytomia. Z uwagi na to, iż tę funkcję sprawował dwukrotnie, tego Pana nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Znają go chyba wszyscy, śmiało więc można powiedzieć, że jest to jedna
NABÓR TRWA! STUDIA PODYPLOMOWE
• DIAGNOZA I TERAPIA PEDAGOGICZNA • EDUKACJA ELEMENTARNA • WCZESNE WSPOMAGANIE ROZWOJU DZIECKA • OLIGOFRENOPEDAGOGIKA • LOGOPEDIA • PRZYGOTOWANIE PEDAGOGICZNE • ZARZĄDZANIE OŚWIATĄ JEDNOSEMESTRALNE STUDIA PODYPLOMOWE PO KURSIE KWALIFIKACYJNYM Z ZAKRESU: • OLIGOFRENOPEDAGOGIKI • TERAPII PEDAGOGICZNEJ • • • • • • • • • •
KURSY KWALIFIKACYJNE OLIGOFRENOPEDAGOGIKA TERAPIA PEDAGOGICZNA PEDAGOGIKA LECZNICZA
SZKOŁA POLICEALNA
RATOWNIK MEDYCZNY, TECHNIK FARMACEUTYCZNY TERAPAEUTA ZAJĘCIOWY TECHNIK MASAŻYSTA TECHNIK USŁUG KOSMETYCZNYCH ASYSTENTKA STOMATOLOGICZNA I INNE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE
SZKOŁA Z TRADYCJĄ UCZ SIĘ Z NAMI ZA DARMO!
z najbardziej znanych bytomskich postaci – szkoda tylko, że z tej nie najlepszej strony. Po ośmioletniej prezydenturze bytomianie powiedzieli „dość”, czemu więc mieliby chcieć oglądać go w Radzie Miejskiej? Przyjrzyjmy się również zadziwiającej kandydaturze Józefa Potępy – reprezentującego „Bytom Przyjazne
Miasto”. Mimo tego, że tak szybko jak mandat dostał tak szybko go stracił, konsekwentnie zabiega o jego odzyskanie. Niestety jego przyszłość na stanowisku rajcy nie jest aż tak oczywista, w końcu z jakiś powodów nie było mu dane dotrwać do końca kadencji. Po dwóch latach został odwołany z pełnionej funkcji, wątpliwe jest więc to, że mieszkańcy
Wniosek nasuwa się sam. Ci ludzie mieli już swoje pięć minut, których nie wykorzystali. To im zawdzięczamy opłakaną sytuację jaka panuje w mieście. Najbliższe wybory to czas na to aby spojrzeć dalej. Nie stawiajmy na „jedynki” szukajmy „zamienników”. „Jedynki” już znamy, niestety nie wyszło nam to na dobre, warto więc poznać pozycje dalsze aniżeli zamykać się w „pozycjach kultowych”. Wychodząc z pierwszej trójki mamy szanse znaleźć kandydatów nowych, „nieskażonych” polityką, dajmy im szansę na to, aby dali się nam poznać z jak najlepszej strony.
Trwają zapisy na rok szkolny 2012/2013. Przyjmujemy dzieci w wieku 2,5 lat – 6 lat. • • • • •
dogodne godziny otwarcia – 6.00 do 19.00, różne pakiety cenowe- już od 400 zł zajęcia dodatkowe i wyżywienie w cenie, opieka logopedyczna i psychologiczna, zajęcia w sali zabaw,
Zapraszamy na nowy cykl zajęć dla dzieci: • • • •
zajęcia artystyczno – plastyczne, teatralne, twórcze myślenie, dziennikarskie, matematyka na wesoło, mistrz ortografii, zajęcia ogólnorozwojowe dla małych dzieci, warsztaty tematyczne, oraz wiele innych propozycji sprawdź na www.elpax.pl ( zakładka dzieci)
Informacje i zapisy: www.elpax.pl Bytom, ul. Łużycka 11, Tel. 32 2824006, 32 282 4012
Rozkład jazdy został przygotowany przez Daro85
4
Panorama Miechowic
jak się mają miechowickie szkoły Jeszcze do niedawna mieszkańcy Miechowic nie mogli narzekać na niedostateczną liczbę szkół w swojej dzielnicy. Niestety dziś nie możemy powiedzieć tego samego.
N
ie wiedzieć czemu poprzedni bytomscy włodarze wykazywali dziwną tendencję do zmian tego co jest dobre, szkoda tylko, że zmiany te zwykle były na gorsze. Tak też było w przypadku reorganizacji szkolnictwa w Bytomiu, co nie ominęło i Miechowic. Za rządów poprzedniego prezydenta Piotra Koja w Miechowicach zlikwidowano jedno z dwóch gimnazjów (Gimnazjum nr 13) oraz jedyne liceum ( VIII Liceum Ogólnokształcące). Swoją decyzję władze tłumaczyły szukaniem oszczędności oraz niżem demograficznym. Mieszkańcy Miechowic kategorycznie nie zgadzali się z likwidacją placówek, niestety w pogoni za oszczędnościami oraz chęcią pokazania „kto tu rządzi” bytomskie władze miały za nic protesty nauczycieli, rodziców czy samych uczniów. W konsekwencji zamknięto szkołę ze stu letnią tradycją (Gimnazjum nr 13), której pracownicy sami szukali sponsorów na rzecz rozwoju ich szkoły. To rodzice współfinansowali budowę sali gimnastycznej, a sponsorzy fundowali stypendia dla najzdolniejszych uczniów. W obecnym roku szkolnym nie możemy spodziewać się naboru do pierwszej kla-
Doszło również do tak absurdalnej sytuacji, że za likwidacją opowiadał się sam nauczyciel Józef Potępa
sy gimnazjum. Dzieci będą przyjmowane jedynie do sąsiedniej placówki – Gimnazjum nr 14, które mieści się w ZSO nr 5. W tym też Zespole Szkół mieści się LO, do którego nie będą już przyjmowani przyszli licealiści. Niestety chociaż Liceum było wyjątkowo przyjazną placówką oświatową z nowo otwartym oddziałem lotniczym, klamka zapadła. Szkoła została zamknięta. Kto stoi za sprawą likwidacją szkół w Miechowicach? Bez wątpienia, na szczęście była już Rada Miejska. Można by powiedzieć, że każdy Rajca, który zagłosował
za likwidacją, ma na sumieniu zamknięcie szkół. Doszło również do tak absurdalnej sytuacji, że za likwidacją opowiadał się sam nauczyciel Józef Potępa, pełniący w jednej z tych szkół (LO nr VIII) funkcję pedagoga, który poza etatem w szkole zajmował też stanowisko Radnego. Oczywiście za likwidacją szkół zagłosowali też inni Radni jak np. Michał Staniszewski, Michał Napierała czy Adam Moskwa, czyli przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Najwyraźniej ci Panowie niezbyt
przejęli się apelem premiera, należącego do tej samej partii politycznej Donalda Tuska: „Nie róbmy polityki, budujmy szkoły” i podjęli wręcz odwrotne decyzje. Czy zamknięcie aż dwóch szkół w Miechowicach miało sens? Rodzice dzieci w wieku szkolnym zdecydowanie mówią: NIE! Ci, którzy przyłożyli rękę do likwidacji placówek nie zabierają głosu w tej sprawie. Można odnieść wrażenie, że działali oni pod wpływem ugrupowań ówcześnie rządzących licząc na to, że sprawa szybko ucichnie,
a oni sami nie będą narażali się swoim zwierzchnikom. Miejmy nadzieje, że mieszkańcy udający się na przyszłe wybory rozliczą co niektórych kandydatów z tej decyzji. W końcu Radny z założenia powinien służyć mieszkańcom, a nie samemu sobie. Z całą pewnością po tak kontrowersyjnych działaniach miechowiczanie dokładnie przeanalizują kandydaturę poszczególnych osób. Pozostaje nam wierzyć w to, że mieszkańcy wezmą sprawy w swoje ręce i rzetelnie dokonają wyboru swoich przedstawicieli na najbliższe dwa lata.
5
Panorama Miechowic
krótka Historia Miechowic
W poprzednim wydaniu pisaliśmy o miechowickich zabytkach, w tym natomiast przedstawimy kilka faktów historycznych dotyczących Miechowic.
S
kąd pochodzi sama nazwa dzielnicy? Jak mówi legenda, którą opisał ks. Norbert Bończyk, po egzekucji biskupa Stanisława ze Szczepanowa w wyniku zarządzenia wydanego przez Bolesława Śmiałego część magnatów nie zgadzała się z decyzją króla. Konsekwencją sprzeciwu było wygnanie, a nawet śmierć. Według legendy wtedy właśnie życie stracili rodzice Tadeusza Zaborowskiego, który po śmierci rodziców został ukryty przez swojego wuja w snopku siana i wywieziony z Krakowa na drabiniastym wozie (stąd też wóz ten widnieje na pierwszym planie dawnego herbu Miechowic). Wuj Tadeusza zmęczony podróżą minąwszy gród bytomski zatrzymał się aby odpocząć u stóp pobliskiego wzniesienia, gdzie poczuł się na tyle bezpiecznie, że postanowił się tam osiedlić i zbudował chatę. Odkupił od Bytomia część terenu i założył wieś. Po latach przekazał Tadeuszowi prawa do majątku oraz dokumenty dotyczące jego pochodzenia. Po śmierci wuja Zaborowski umieścił na jego grobie krzyż na którym napisał „mniechował”. Z biegiem czasu słowo to zostało zmodyfikowane, a w konsekwencji przeobraziło się w Miechowice. Pierwsze informacje na temat Miechowic pochodzą z 1336 roku. Do początku XV wieku były wsią książęcą. Od średniowiecza wydobywano tu galanę, mimo tego aż do pierwszej połowy XIX wieku Miechowice były małą, zaniedbaną wsią z powodu wielokrotnej zmiany właściciela. Dopiero po wykupieniu Miechowic przez Ignacego Domesa w 1812 roku nastąpił ich
dynamiczny rozwój. W 1823 założył kopalnię galanu Maria - ówcześnie jedną z największych na Górnym Śląsku. Wówczas mała rolnicza wieść przekształciła się w miejscowość przemysłową. W 1817 Domes rozpoczął budowę pałacu, który później została gruntownie przebudowany przez Franciszka Winklera. W 1902 roku otwarto kopalnię węgla kamiennego Preussengrube. W czasie plebiscytu niemalże 75% mieszkańców Miechowic opowiedziało się za przyłączeniem ich do Polski, nie mniej jednak w wyniku podziału Górnego Śląska pozostały one w Niemczech. Podczas II Wojny Światowej stoczono walkę o Miechowice, która trwała od 25 do 27 stycznia 1945 roku. Po wkroczeniu Armii Czerwonej zginęło ok. 380 Miechowiczan. Jak głosi
jedna z legend, była to zemsta za zastrzelenie przez młodego członka Volkssturmu oficera sowieckiego. Wydarzenie to znane jest do dzisiaj jako masakra miechowicka. Wówczas także, za sprawą żołnierzy Armii Czerwonej zniszczonych zostało wiele kamienic, mi.in. olbrzymi narożny dom przy pl. Szpitalnym, restauracja Scheffzicka czy rozgrabiony doszczętnie pałac Thiele-Wincklerów. W tym miejscu warto wspomnieć także o postaci księdza Jana Frenzla, który został zatrzymany przez Sowietów podczas udzielania ostatniej posługi jednemu z postrzelonych mieszkańców Miechowic. Ciężko torturowany (wykłuto mu między innymi oko) podczas „przesłuchania”, został wkrótce bestialsko zamordowany, a jego ciało wrzucono do zbiorowej
Bytom, ul. Jagielloń ska 1 tel. 698-686-2 60 Bytom, ul.Piłsudskie go 61 tel. 694-485-7 03
mogiły ofiar tamtego czasu. Z okresem II Wojny Światowej łączą się także wydarzenia znane szerzej, jako największa tajemnica Śląska. Chodzi tutaj oczywiście o zagadkę Szybu Południowego Preussengrube (późniejszej kopalni Miechowice) w którym to wycofujący się Niemcy mieli na przełomie 1944/1945 ukryć tajemnicze skrzynie. Według różnych hipotez, opisanych niedawno w książce Macieja Bartków „Tajemnica Szybu Południowego” mogą znajdować się tam zrabowane dzieła sztuki, złoto lub archiwa katowickiego Gestapo. Po wojnie dochodziło w Miechowicach do sporadycznych aktów i wystąpień antypolskich Niemców, nie chcących się pogodzić z utratą wpływów na tych ziemiach. Do 1951 rok Miechowice były samodzielną gminą. W wyniku przeprowadzonej wówczas reformy administracyjnej zostały włączone do Bytomia. Losy Miechowic toczyły się różnie. Raz lepiej, raz gorzej. Z zabytkowych obiektów co prawda nie wiele pozostało, na szczęście została historia – wciąż żywa. Warto więc zagłębić się w ten temat, poznając szczegóły dotyczące przeszłości miejsca, w którym mieszkamy oraz odwiedzić zabytkowe obiekty, a na pewno przypomną nam one o wydarzeniach, które niegdyś miały tu miejsce.
6
Panorama Miechowic
świeże spojrzenie na miasto Rozmowa z Jakubem Snochowskim organizatorem akcji „5 dla miechowic”, kandydatem na radnego. (okręg nr 1. Lista nr 7. Miejsce nr 5.)
angażują się w życie publiczne i oczekują zmian, otwarcie mówiąc o konkretach.
Panie Jakubie, jest Pan autorem akcji „5 dla Miechowic” czy jest Pan zadowolony z jej wyników? JS: Jak najbardziej, mieszkańcy bardzo pozytywnie zaskoczyli mnie swoją aktywnością. Otrzymaliśmy ponad 1750 wypełnionych ankiet, w których miechowiczanie chętnie dzielili się z nami swoimi opiniami. W większości ankiet obszernie przedstawiali problemy dotyczące życia w swojej dzielnicy. Otrzymaliśmy wiele sugestii zarówno przez internet jak i u wolontariuszy, którzy ankietowali mieszkańców Miechowic. Co więcej zdarzały się również przypadki, w których zainteresowani dzwonili do nas wyrażając chęć wypełnienia ankiety. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że miechowiczanie zaangażują się w naszą akcję z takim zapałem, dlatego też jestem bardzo mile zaskoczony obywatelską postawą mieszkańców, za co ogromnie im dziękuję. Akcja dobiegła do końca i co dalej? JS: Pierwszą rzeczą jaką musimy zrobić jest opracowanie szczegółowego raportu. Mamy wyniki ankiet, potrzebujemy oficjalny raport, który przekażemy nowemu Prezydentowi oraz Radnym Rady Miejskiej. Podczas akcji pojawiło się wiele osób wspierających mnie, za co bardzo dziękuję. Pojawiła się inicjatywa utworzenia stowarzyszenia wspierającego lokalne akcje oraz inicjatywy, działające dla dobra Miechowic. Mamy już przygotowane dokumenty rejestracji stowarzyszenia. Akcja „5 dla Miechowic” ma być głównym filarem działalności tej inicjatywy. Chcemy zająć się realizacją tego co przekazali nam mieszkańcy Miechowic. Proszę nam zdradzić jaki związek ma przeprowadzona akcja „5 dla Miechowic” z Pańską kandydaturą do Rady Miejskiej? JS: Przede wszystkim zanim w 100 procentach zdecydowałem się kandydować do Rady Miejskiej chciałem najpierw zorientować się co mógłbym zrobić dla mieszkańców. Ta ankieta pomogła mi zarówno w podjęciu decyzji jak i w zorientowaniu się jakie proble-
Jaka jest pierwsza rzecz, którą zrobi Pan dla mieszkańców po objęciu przez Pana stanowiska Radnego? JS: Z pewnością pierwszą rzeczą, którą zrobię i to bez względu czy zostanę wybrany czy też nie, będzie opracowanie raportu końcowego z przeprowadzonej akcji „5 dla Miechowic”. Na bieżąco analizuję wyniki ankiet, myślę że uwagi udzielone przez mieszkańców są cennymi wskazówkami, dlatego też raport przedstawimy nowym władzą, aby mogli wykorzystać go podejmując decyzję dotyczące Miechowic. Podejmę również działania konieczne do stworzenia Inicjatywy Miechowickiej, o której mówiłem wyżej.
Mam nadzieję, że uda mi się przekonać ich, iż stanowisko, na które kandyduję ma służyć przede wszystkim im. Chciałbym zmienić obraz urzędu Radnego. Uważam, że Radni Rady Miejskiej powinni współpracować ze swoimi wyborcami, zdobyć ich zaufanie i nie zawieść go, należycie reprezentując ich interesy przed Radą Miejską i Prezydentem Miasta.
my dotykają mieszkańców okręgu, z którego startuje. Akcja „5 dla Miechowic” to przede wszystkim pięć najważniejszych punktów mojej pracy na najbliższe dwa lata. Jakie to punkty? Coś więcej? JS: Wynikiem akcji „5 dla Miechowic” jest mój program wyborczy. To mieszkańcy informowali nas o najważniejszych problemach Miechowic. W związku z tym, iż ich zdanie jest dla mnie najważniejsze z ankiet wyłoniłem 5 najistotniejszych działań, które będę realizował. Postawię na rewitalizacje Parku Ludowego. Głównie skupię się na pozyskaniu środków z Unii Europejskiej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Chciałbym, aby park służył mieszkańcom do rekreacji, aby mogli oni tam spędzać swój wolny czas. Przychylam się do opinii ankietowanych dotyczących
złej kondycji lasu miechowickiego, dlatego będę wspierał przygotowanie ścieżki dydaktycznej i ścieżki zdrowia na terenie zespołu „Miechowickiej Ostoi Leśnej”. Zadbam o las i park tak aby mogły one spełniać swoją funkcję. Podejmę wszelkie działania niezbędne do budowy placu zabaw w Miechowicach-Kopalni oraz Starych Miechowicach. Mieszkańcy skarżą się na ich brak, ja sam uważam, że niedorzecznością jest fakt, że dzieci pozbawione są miejsca, w którym mogłyby spędzać swój wolny czas, dlatego też budowa takich obiektów jest dla mnie sprawa priorytetową. Będę działał na rzecz przywrócenia linii nocnej do Miechowic. Chciałbym pracować również nad zwiększeniem częstotliwości kursowania autobusów z „Kopalni” do centrum. W związku z tym, iż mieszkańcy mają zastrzeżenia co do pracy spółdzielni mieszkaniowej „Miechowice”
będę pracował nad utworzeniem grupy ochrony lokatorów, która będzie odpowiadała za ochronę ich praw. Dlaczego uważa Pan, że mieszkańcy powinni wybrać właśnie Pana? JS: Po konsultacji z mieszkańcami okazało się, że nie są zadowoleni z dotychczasowych rządów, oraz że nie mają zaufania do Radnych, którzy już sprawowali swój urząd. Mam nadzieję, że uda mi się przekonać ich, iż stanowisko, na które kandyduję ma służyć przede wszystkim im. Chciałbym zmienić obraz urzędu Radnego. Uważam, że Radni Rady Miejskiej powinni współpracować ze swoimi wyborcami, zdobyć ich zaufanie i nie zawieść go, należycie reprezentując ich interesy przed Radą Miejską i Prezydentem Miasta. Na szczęście miałem okazję przekonać się, że miechowiczanie to wspaniali, aktywni ludzie, którzy
Jakieś obietnice? Co może Pan zagwarantować mieszkańcom Miechowic? JS: Obietnice? Nie! Stanowcze nie! Znam kierunek działania, wiem co chcę robić, wiem czego chcą mieszkańcy Miechowic. Teraz potrzebna jest mi grupa ludzi, która będzie te działania wspierać. Razem możemy zdecydowanie więcej. Na pewno doprowadzę do złożenia petycji o uruchomienie linii nocnej do Miechowic, resztą spraw będziemy zajmować się jako Inicjatywa Miechowicka. Mam nadzieję że uda nam się zrobić jak najwięcej dobrego. Panie Jakubie na koniec kilka słów o sobie? JS: Na co dzień jestem prywatnym przedsiębiorcą działającym w różnych branżach. Jestem powiązany bezpośrednio z kilkoma firmami działającymi na terenie Bytomia. Głównie specjalizuję się w szkoleniach z tematyki NLP. W tym zakresie uzyskałem wysokie certyfikaty oraz uprawnienia trenerskie. Jestem absolwentem Studium Trenerów Psychologii Biznesu, Coachingu i NLP. Co chciałby Pan powiedzieć swoim wyborcom? JS: Przede wszystkim apeluję o jak największą frekwencję na wyborach. Skoro mamy możliwość głosowania, wykorzystajmy tę szansę - pójdźmy do urn!
7
spółdzielnia Miechowice Jakie zastrzeżenia mają lokatorzy do SMM?
P
rzeciągające się w nieskończoność remonty elewacji i dróg, stare, zacinające się windy, czy za wysokie czynsze – to tylko kropla w morzu. Te i inne trudności z jakimi spotykają się mieszkańcy miechowickiego osiedla są zasługą Spółdzielni Mieszkaniowej „Miechowice”. Miechowiczanie otwarcie mówią o tym, że ich współpraca z zarządcami SMM nie układa się najlepiej, a wręcz przeciwnie – jest to istne pasmo udręk. Mieszkańcy skarżą się głownie na swych czworonożnych sąsiadów, jakimi są szczury! Można ja zauważyć wszędzie, biegające po ulicach, klatkach schodowych, w piwnicach, zsypach. W windach nie sposób nie poczuć ich obecności bo odór z jakim się tam spotykamy jest nie do zniesienia. Mieszkańcy mają dość, zgłaszają problem pracownikom SMM, niestety nie przynosi to żadnych efektów. Szczury jak były tak są nadal i mają się co raz lepiej. Kolejna rzecz na jaką zwracają uwagę członkowie SMM to brak wybiegów dla psów przystosowanych do sprzątania po zwierzętach. Właściciele czworonogów nie
sprzątają po swych pupilach bo nie mają takiej możliwości, w konsekwencji psy robią co chcą i gdzie chcą. Chociaż na potrzeby kampanii wyborczej pani Prezes SMM pozornie troszczy się o swych najmłodszych lokatorów budując, czy też remontując place zabaw, na co dzień sytuacja nie przedstawia się tak kolorowo. Placów zabaw jest mało, a jeżeli już są to zaniedbane, za małe i nie uwzględniające różnorodności grup wiekowych dzieci, które z obiektów tych korzystają. Nie da się ukryć, że zdecydowanie największym problemem mieszkańców osiedla jest kategorycznie za mała ilość miejsc parkingowych. Znalezienie wolnego miejsca w godzinach wieczornych, czy też w niedziele wprost graniczy z cudem, a gdy już mamy to szczęście i je znajdziemy strach je opuszczać, gdyż drugi raz może nas ono nie spotkać. Tak więc lokatorzy SMM w obawie przed niemożnością zaparkowania wybierają mniejsze zło nie ruszając się z miejsca, które cudem znaleźli. Miechowiczanie zwracają też uwagę na problem zalegających na trawnikach
śmieci oraz braku koszy przeznaczonych do ich sortowania. Zaniedbane też są trawniki, które koszone są tylko w wybranych miejscach, co dziwne często też nie w całości, a jedynie w niewielkich fragmentach. Gdy do trawników „dorzucimy” przerośnięte drzewa i krzaki mamy istną dżungle. Może zabieg ten jest celowy, w końcu Miechowice znane są jako „zielona dzielnica” nie mniej jednak mieszkańcy nie są specjalnie zadowoleni z takiego stanu rzeczy. Jak wiemy, co za dużo to nie zdrowo, nie ma się więc co dziwić, że miechowiczanie wolą mieć naturę pod kontrolą. Lokatorzy próbują uporać się z problemami, które ich dotyczą, niestety władze SMM jakby ich nie zauważają. Wyjątkiem od tej reguły są sytuacje nadzwyczajne, jak chociażby zbliżające się wybory. Ale czy pani Prezes zdoła odbudować swój wizerunek w tak krótkim czasie? Brak współpracy z członkami SMM nie wróży niczego dobrego, jak więc bytomianie mają oddać na nią swój głos w nadchodzących wyborach prezydenckich?
Panorama Miechowic