zeroth – bogaty, pełen tajemnic świat, zamieszkiwany przez różnorodne rasy, i… od początku swego istnienia targany wieloma konfliktami. Książka, którą macie przed sobą, zawiera całą jego historię, od mitycznych wojen Tytanów u zarania dziejów aż po współczesność. Kim był pierwszy Strażnik Tirisfal? Kto nauczył draenei szamanizmu? Co przesądziło o wyniku II Wojny? Dlaczego orkowie mają zieloną skórę? To zaledwie kilka spośród pytań, na które znajdziecie odpowiedź w drugim tomie Pradawnej Kroniki. Pod patronatem:
PRADAWNA KRONIKA
Piotr ”ventas” Budak
Jaworzno 2015
PRADAWNA KRONIKA
Piotr ”ventas” Budak
Jaworzno 2015
Projekt i pomysł Piotr Ventas Budak Ilustracje Patrz: Spis Ilustracji Pomoc przy ilustrowaniu Karolina Kojt Kajetanowicz Korekta stylistyczna Ewelina Plewa Korekta merytoryczna Piotr Ludek Józefiak Tłumaczenie Przekład niektórych nazw własnych zapożyczony z polskiej wersji gry Hearthstone: Heroes of Warcraft oraz książek (patrz: Bibliografia). Pod patronatem Portal WoWCenter.pl www.youtube.com/user/Ventass Niniejsza książka nie może być kopiowana, upubliczniana na innych portalach niż WoWCenter.pl
ani
w
jakikolwiek
inny
sposób
reprodukowana
i zapisywana
elektronicznie lub magnetycznie bez zgody autora oraz osób i podmiotów posiadających do niej, lub jej fragmentów, prawa autorskie. Niniejsza książka nie może być sprzedawana!
Wydanie I
„
”
Projekt i pomysł Piotr Ventas Budak Ilustracje Patrz: Spis Ilustracji Pomoc przy ilustrowaniu Karolina Kojt Kajetanowicz Korekta stylistyczna Ewelina Plewa Korekta merytoryczna Piotr Ludek Józefiak Tłumaczenie Przekład niektórych nazw własnych zapożyczony z polskiej wersji gry Hearthstone: Heroes of Warcraft oraz książek (patrz: Bibliografia). Pod patronatem Portal WoWCenter.pl www.youtube.com/user/Ventass Niniejsza książka nie może być kopiowana, upubliczniana na innych portalach niż WoWCenter.pl
ani
w
jakikolwiek
inny
sposób
reprodukowana
i zapisywana
elektronicznie lub magnetycznie bez zgody autora oraz osób i podmiotów posiadających do niej, lub jej fragmentów, prawa autorskie. Niniejsza książka nie może być sprzedawana!
Wydanie I
„
”
Era Wojen I. Pierwsza Wojna i upadek Stormwind
Spis Treści Od Autora Era Rozwoju I. Założenie Quel’Thalas i Słoneczna Studnia
12 15 16
Podróże Liu Langa Imperium Arathor i Wojny Trolli Dalaran i Rada Kirin Tor Zakon Tirisfal i pierwszy Strażnik Siedem ludzkich królestw i Ironforge
21 24 28 31 34
Aegwynn i Sargeras
38
Geniusze z Kezan Wojna Trzech Młotów Narodziny Medivha
42 44 50
Draenor i koniec tułaczki Powstanie Hordy i zagłada draenei
54 59
Knowania Kil’jaedena Początek wojny orków z draenei Gul’dan i Rada Cienia Droga czarnoksięstwa i sojusz z ogrami Mannoroth i Pakt Krwi
61 63 69 71 75
Mroczny Portal
80
II. III. IV. V. VI. VII. VIII. IX. X. XI. XII.
XIII.
II.
Khadgar i Ostatni Strażnik Garona i zdrada Strażnika Zabójstwo Durotana i rewolta Orgrima
88 91 97
Druga Wojna
101
Horda Doomhammera Sojusz z Amani Rycerze Śmierci Gul’dana Pojmanie Alexstraszy Przymierze Lordaeronu
103 104 106 107 109
Zakon Srebrnej Dłoni Wsparcie wysokich elfów Przebieg wojny
III.
85 86
114 116 117
Pomoc Dzikiego Młota Ogrzy magowie i pożar Quel’Thalas
119 120
Zdrady w szeregach
124
Śmierć Gul’dana Odwrót Hordy Bitwa o Czarną Skałę i klęska Hordy Zniszczenie Mrocznego Portalu Skutki wojny Ner’zhul i destrukcja Draenoru
129 133 134 139 140 145
Odbudowa Mrocznego Portalu
147
Era Wojen I. Pierwsza Wojna i upadek Stormwind
Spis Treści Od Autora Era Rozwoju I. Założenie Quel’Thalas i Słoneczna Studnia
12 15 16
Podróże Liu Langa Imperium Arathor i Wojny Trolli Dalaran i Rada Kirin Tor Zakon Tirisfal i pierwszy Strażnik Siedem ludzkich królestw i Ironforge
21 24 28 31 34
Aegwynn i Sargeras
38
Geniusze z Kezan Wojna Trzech Młotów Narodziny Medivha
42 44 50
Draenor i koniec tułaczki Powstanie Hordy i zagłada draenei
54 59
Knowania Kil’jaedena Początek wojny orków z draenei Gul’dan i Rada Cienia Droga czarnoksięstwa i sojusz z ogrami Mannoroth i Pakt Krwi
61 63 69 71 75
Mroczny Portal
80
II. III. IV. V. VI. VII. VIII. IX. X. XI. XII.
XIII.
II.
Khadgar i Ostatni Strażnik Garona i zdrada Strażnika Zabójstwo Durotana i rewolta Orgrima
88 91 97
Druga Wojna
101
Horda Doomhammera Sojusz z Amani Rycerze Śmierci Gul’dana Pojmanie Alexstraszy Przymierze Lordaeronu
103 104 106 107 109
Zakon Srebrnej Dłoni Wsparcie wysokich elfów Przebieg wojny
III.
85 86
114 116 117
Pomoc Dzikiego Młota Ogrzy magowie i pożar Quel’Thalas
119 120
Zdrady w szeregach
124
Śmierć Gul’dana Odwrót Hordy Bitwa o Czarną Skałę i klęska Hordy Zniszczenie Mrocznego Portalu Skutki wojny Ner’zhul i destrukcja Draenoru
129 133 134 139 140 145
Odbudowa Mrocznego Portalu
147
Powrót orków do Azeroth Pomoc Śmiercioskrzydłego
150 153
Kel’Thuzad i Kult Potępionych Próby powstrzymania Plagi
219 221
Oko, księga i berło Kontratak Przymierza i Ekspedycja do Draenoru Oblężenie Cytadeli Piekielnego Ognia
156 160 162
Rzeź Stratholme Ostrze Mrozu Ashbringer
225 227 231
166
Powrót Kel’Thuzada i upadek Quel’Thalas
235
Eksterminacja czarnego stada
IV.
V. VI. VII. VIII.
IX. X.
Pogoń za Ner’zhulem Zagłada Draenoru Bitwa o Grim Batol i uwolnienie Alexstraszy Prawdziwe oblicze Prestora Podróż do Grim Batol
167 172 176 177 180
Bitwa Aspektów
183
Pakt z taurenami
256
Rozpad Przymierza Odbudowa Stormwind i koronacja Variana
187 190
Żądza krwi Wojennej Pieśni Sojusz ludzi i orków
258 262
Narodziny Króla Lisza Thrall i nowa Horda
193 196
Przebudzenie druidów Uwolnienie Illidana
265 267
Durnholde i czas niewoli
197
Bitwa o górę Hyjal
271
Marsz ku wyzwoleniu Wódz Thrall Wygnanie Tiriona Fordringa Trzecia Wojna i powrót Medivha Exodus Hordy Plaga Lordaeronu
201 205 209 214 215 217
XI.
Założenie Durotaru Inwazja ludzi Ewakuacja Mrocznej Włóczni Zwołanie sojuszników Hordy Starcie u wybrzeży Durotaru Oblężenie Theramore
275 277 279 282 285 286
217
XII.
Pościg za Illidanem i rozkaz Kil’jaedena
290
Wojna Pająka
Narodziny krwawych elfów Ekspedycja ludzi Zniszczenie Dalaranu i powrót Legionu Kolonizacja Kalimdoru Trolle z Mrocznej Włóczni
245 248 250 253 253
Powrót orków do Azeroth Pomoc Śmiercioskrzydłego
150 153
Kel’Thuzad i Kult Potępionych Próby powstrzymania Plagi
219 221
Oko, księga i berło Kontratak Przymierza i Ekspedycja do Draenoru Oblężenie Cytadeli Piekielnego Ognia
156 160 162
Rzeź Stratholme Ostrze Mrozu Ashbringer
225 227 231
166
Powrót Kel’Thuzada i upadek Quel’Thalas
235
Eksterminacja czarnego stada
IV.
V. VI. VII. VIII.
IX. X.
Pogoń za Ner’zhulem Zagłada Draenoru Bitwa o Grim Batol i uwolnienie Alexstraszy Prawdziwe oblicze Prestora Podróż do Grim Batol
167 172 176 177 180
Bitwa Aspektów
183
Pakt z taurenami
256
Rozpad Przymierza Odbudowa Stormwind i koronacja Variana
187 190
Żądza krwi Wojennej Pieśni Sojusz ludzi i orków
258 262
Narodziny Króla Lisza Thrall i nowa Horda
193 196
Przebudzenie druidów Uwolnienie Illidana
265 267
Durnholde i czas niewoli
197
Bitwa o górę Hyjal
271
Marsz ku wyzwoleniu Wódz Thrall Wygnanie Tiriona Fordringa Trzecia Wojna i powrót Medivha Exodus Hordy Plaga Lordaeronu
201 205 209 214 215 217
XI.
Założenie Durotaru Inwazja ludzi Ewakuacja Mrocznej Włóczni Zwołanie sojuszników Hordy Starcie u wybrzeży Durotaru Oblężenie Theramore
275 277 279 282 285 286
217
XII.
Pościg za Illidanem i rozkaz Kil’jaedena
290
Wojna Pająka
Narodziny krwawych elfów Ekspedycja ludzi Zniszczenie Dalaranu i powrót Legionu Kolonizacja Kalimdoru Trolle z Mrocznej Włóczni
245 248 250 253 253
XIII.
XIV.
Oko Sargerasa Pomoc krwawych elfów
292 295
Pojednanie braci Nowe Przymierze i zdrada elfów Służba u Illidana
297 299 300
Na zgliszczach Draenoru
302
Nobundo i Złamani Władca Rubieży Uwolnienie Króla Lisza Narodziny Opuszczonych Bitwa o Tron Mrozu
304 308 311 313 317
Nowe ciało Ner’zhula
320
Słownik angielsko-polski Słownik polsko-angielski
324 331
Spis Ilustracji Bibliografia
338 348
XIII.
XIV.
Oko Sargerasa Pomoc krwawych elfów
292 295
Pojednanie braci Nowe Przymierze i zdrada elfów Służba u Illidana
297 299 300
Na zgliszczach Draenoru
302
Nobundo i Złamani Władca Rubieży Uwolnienie Króla Lisza Narodziny Opuszczonych Bitwa o Tron Mrozu
304 308 311 313 317
Nowe ciało Ner’zhula
320
Słownik angielsko-polski Słownik polsko-angielski
324 331
Spis Ilustracji Bibliografia
338 348
Od Autora
Chociaż książki opisujące wydarzenia z czasów Warcrafta I&II zostały napisane, żeby ujednolicić wersje historii,
Zanim wspólnie powrócimy do historii świata Warcrafta, parę słów wstępu. Pół roku temu opublikowałem na portalu WoWCenter.pl I tom mojej książki. Była to, z tego co wiem, pierwsza próba opisania w sposób
niestety zrodziły też kolejne pytania, np. w Tides of Darkness oraz Beyond the Dark Portal nie pojawia się ani słowo o Aratorze, dziecku Allerii i Turalyona, chociaż możemy go spotkać
ciągły wszystkich wydarzeń ze świata Azeroth, a przynamniej pierwsza na taką skalę. Spodziewałem się dobrego przyjęcia książki,
wspominać. Uznałem, że najlepiej skłonić się ku wersji, że elfka powiła syna po wspólnej nocy z paladynem, co doprowadziło do ochłodzenia ich relacji, które możemy zaobserwować w książce. Wierzę, że podzielicie moje zdanie. Kolejny problem widzimy w Rise of the Horde, gdzie czytamy, że
ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Często, zwłaszcza w naszych polskich realiach, trafia się na osoby, które z zasady krytykują i wyśmiewają wszystkie internetowe inicjatywy. Chociaż zwykle należą do mniejszości, to jednak istnieją. Dlatego też moje
w Outlandach. Musiałem zdecydować, czy w ogóle o nim
draenei wylądowali na Draenorze 200 lat temu. Natomiast w opisie
zaskoczenie sięgnęło zenitu, gdy w górze komentarzy na portalu, youtube i facebook’u nie natrafiłem na ani jedną negatywną ocenę!
Auchindounu z Burning Crusade mamy informację, że draenei składali tam swoich zmarłych od tysięcy lat… Niestety daty są jedną
Takie coś dodaje skrzydeł! Pradawną Kronikę docenił również sam Blizzard, udostępniając ją na swoim profilu fb polskim fanom.
z najsłabszych stron tego uniwersum, a próby naprawy niedomówień czasami tylko pogarszają sprawę. Liczę jednak, że udało mi się
Po tak gorącym przyjęciu zabrałem się od razu za poprawę II tomu, który w dniu premiery był niemal gotowy. Jednak wciąż
znaleźć kompromis między wszystkimi wersjami historii.
malejące szanse na wydanie w Polsce dawnych książek z uniwersum Warcrafta oraz zapowiedź lore’owej serii komiksów na listopad tego roku, zmusiły mnie do porzucenia pierwotnej wersji i napisania od nowa większości rozdziałów, zwłaszcza tych, które opierały się na wydarzeniach z książek. Pragnąłem przedstawić je jak najdokładniej, nie pomijając żadnego szczegółu. Liczę, że się udało.
Nie przedłużając, życzę Wszystkim ciekawej lektury i szczerze dziękuję za docenienie mojej dotychczasowej pracy. Do pełnej przedmowy, w której wyjaśniłem zastosowaną chronologię i tłumaczenia nazw własnych, odsyłam Was do I tomu Kroniki.
Od Autora
Chociaż książki opisujące wydarzenia z czasów Warcrafta I&II zostały napisane, żeby ujednolicić wersje historii,
Zanim wspólnie powrócimy do historii świata Warcrafta, parę słów wstępu. Pół roku temu opublikowałem na portalu WoWCenter.pl I tom mojej książki. Była to, z tego co wiem, pierwsza próba opisania w sposób
niestety zrodziły też kolejne pytania, np. w Tides of Darkness oraz Beyond the Dark Portal nie pojawia się ani słowo o Aratorze, dziecku Allerii i Turalyona, chociaż możemy go spotkać
ciągły wszystkich wydarzeń ze świata Azeroth, a przynamniej pierwsza na taką skalę. Spodziewałem się dobrego przyjęcia książki,
wspominać. Uznałem, że najlepiej skłonić się ku wersji, że elfka powiła syna po wspólnej nocy z paladynem, co doprowadziło do ochłodzenia ich relacji, które możemy zaobserwować w książce. Wierzę, że podzielicie moje zdanie. Kolejny problem widzimy w Rise of the Horde, gdzie czytamy, że
ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Często, zwłaszcza w naszych polskich realiach, trafia się na osoby, które z zasady krytykują i wyśmiewają wszystkie internetowe inicjatywy. Chociaż zwykle należą do mniejszości, to jednak istnieją. Dlatego też moje
w Outlandach. Musiałem zdecydować, czy w ogóle o nim
draenei wylądowali na Draenorze 200 lat temu. Natomiast w opisie
zaskoczenie sięgnęło zenitu, gdy w górze komentarzy na portalu, youtube i facebook’u nie natrafiłem na ani jedną negatywną ocenę!
Auchindounu z Burning Crusade mamy informację, że draenei składali tam swoich zmarłych od tysięcy lat… Niestety daty są jedną
Takie coś dodaje skrzydeł! Pradawną Kronikę docenił również sam Blizzard, udostępniając ją na swoim profilu fb polskim fanom.
z najsłabszych stron tego uniwersum, a próby naprawy niedomówień czasami tylko pogarszają sprawę. Liczę jednak, że udało mi się
Po tak gorącym przyjęciu zabrałem się od razu za poprawę II tomu, który w dniu premiery był niemal gotowy. Jednak wciąż
znaleźć kompromis między wszystkimi wersjami historii.
malejące szanse na wydanie w Polsce dawnych książek z uniwersum Warcrafta oraz zapowiedź lore’owej serii komiksów na listopad tego roku, zmusiły mnie do porzucenia pierwotnej wersji i napisania od nowa większości rozdziałów, zwłaszcza tych, które opierały się na wydarzeniach z książek. Pragnąłem przedstawić je jak najdokładniej, nie pomijając żadnego szczegółu. Liczę, że się udało.
Nie przedłużając, życzę Wszystkim ciekawej lektury i szczerze dziękuję za docenienie mojej dotychczasowej pracy. Do pełnej przedmowy, w której wyjaśniłem zastosowaną chronologię i tłumaczenia nazw własnych, odsyłam Was do I tomu Kroniki.
ERA ROZWOJU
(7 300 p.o.m.p1. – 0)
1
Rys.1: Budowa Quel’Thalas
P.O.M.P. – Przed Otwarciem Mrocznego Portalu
ERA ROZWOJU
(7 300 p.o.m.p1. – 0)
1
Rys.1: Budowa Quel’Thalas
P.O.M.P. – Przed Otwarciem Mrocznego Portalu
I
W czasie tułaczki po nieznanych ziemiach elfy pierwszy raz ujrzały rasę ludzi, potomków wygnanych z Northrend słabowitych
Założenie Quel’Thalas i Słoneczna Studnia1
dzieci vrykulów. Ich prymitywne i dzikie plemiona toczyły zażarte bitwy z leśnymi trollami z Imperium Amani. Unikając z nimi kontaktu i ryzyka wplątania w wojnę, Wysoko Urodzeni brnęli dalej
(7 300 – 6 800 p.o.m.p.) Wygnani z Kalimdoru przez Malfuriona, Wysoko Urodzeni pod wodzą Dath’remara Sunstridera, zwanego Słońcobieżcą2, wytrwale kierowali swoje statki na wschód, nie zważając na niebezpieczeństwa. Wyszli zwycięsko z konfrontacji z rozszalałym żywiołem morza i zdołali przepłynąć Wielki Wir, jedyną widoczną pozostałość po Studni Wieczności. Po długiej i ciężkiej podróży ujrzeli w końcu suchy ląd, który był kiedyś wschodnią częścią pierwotnego Kalimdoru. Morska wędrówka dobiegła końca, ale była zaledwie początkiem długiej tułaczki Quel’dorei. Po dobiciu do brzegów krainy, znanej później jako Lordaeron, elfy rozpoczęły budowę osady na Polanie Tirisfal3. Dobrze
na północ. Wkrótce dał o sobie znać brak dostępu do wód Studni Wieczności, a spośród nocnych elfów, właśnie Quel’dorei byli najbardziej uzależnioną od magii grupą. Po zniszczeniu Studni i z dala od błogosławieństw Drzewa Świata, ludzie Dath’remara zaczęli słabnąć zarówno na ciele, jak i umyśle. Wielu dręczonych niemocą zmarło w drodze, nie doczekawszy końca tułaczki. W końcu przetrzebiony chorobami i trudami podróży lud Dath’remara dotarł do bajecznej, leśnej krainy. Wśród złocistych drzew Lasu Pieśni4 Wysoko Urodzeni odnaleźli swoje miejsce
zapowiadające się z początku miejsce, okazało się fatalnym wyborem. Nieznana moc zalegająca pod Tirisfal doprowadziła wiele elfów do szaleństwa i śmierci. Po zaledwie paru latach, Wysoko Urodzeni zmuszeni byli do porzucenia osady i dalszej wędrówki. 1
Sunwell – Słoneczna Studnia, Studnia Słońca Sunstrider - Słońcobieżca 3 Tirisfal Glades – Polana Tirisfal
Rys.2: Las Pieśni
2
4
Eversong Forest – Las Pieśni
I
W czasie tułaczki po nieznanych ziemiach elfy pierwszy raz ujrzały rasę ludzi, potomków wygnanych z Northrend słabowitych
Założenie Quel’Thalas i Słoneczna Studnia1
dzieci vrykulów. Ich prymitywne i dzikie plemiona toczyły zażarte bitwy z leśnymi trollami z Imperium Amani. Unikając z nimi kontaktu i ryzyka wplątania w wojnę, Wysoko Urodzeni brnęli dalej
(7 300 – 6 800 p.o.m.p.) Wygnani z Kalimdoru przez Malfuriona, Wysoko Urodzeni pod wodzą Dath’remara Sunstridera, zwanego Słońcobieżcą2, wytrwale kierowali swoje statki na wschód, nie zważając na niebezpieczeństwa. Wyszli zwycięsko z konfrontacji z rozszalałym żywiołem morza i zdołali przepłynąć Wielki Wir, jedyną widoczną pozostałość po Studni Wieczności. Po długiej i ciężkiej podróży ujrzeli w końcu suchy ląd, który był kiedyś wschodnią częścią pierwotnego Kalimdoru. Morska wędrówka dobiegła końca, ale była zaledwie początkiem długiej tułaczki Quel’dorei. Po dobiciu do brzegów krainy, znanej później jako Lordaeron, elfy rozpoczęły budowę osady na Polanie Tirisfal3. Dobrze
na północ. Wkrótce dał o sobie znać brak dostępu do wód Studni Wieczności, a spośród nocnych elfów, właśnie Quel’dorei byli najbardziej uzależnioną od magii grupą. Po zniszczeniu Studni i z dala od błogosławieństw Drzewa Świata, ludzie Dath’remara zaczęli słabnąć zarówno na ciele, jak i umyśle. Wielu dręczonych niemocą zmarło w drodze, nie doczekawszy końca tułaczki. W końcu przetrzebiony chorobami i trudami podróży lud Dath’remara dotarł do bajecznej, leśnej krainy. Wśród złocistych drzew Lasu Pieśni4 Wysoko Urodzeni odnaleźli swoje miejsce
zapowiadające się z początku miejsce, okazało się fatalnym wyborem. Nieznana moc zalegająca pod Tirisfal doprowadziła wiele elfów do szaleństwa i śmierci. Po zaledwie paru latach, Wysoko Urodzeni zmuszeni byli do porzucenia osady i dalszej wędrówki. 1
Sunwell – Słoneczna Studnia, Studnia Słońca Sunstrider - Słońcobieżca 3 Tirisfal Glades – Polana Tirisfal
Rys.2: Las Pieśni
2
4
Eversong Forest – Las Pieśni
w Azeroth. Zbudowali tam swoją ojczyznę Quel’Thalas, co oznacza Szlachetne Królestwo, ze stolicą w Silvermoon. Na czele nowego
Studni, Quel’dorei ulegli przemianie. Stali się niżsi, wątlejsi, ich skóra przybrała barwę słomy, a włosy wielu rozbłysły złotymi
państwa stanął król Dath’remar Sunstrider,
odcieniami. Narodziła się nowa rasa – wysokich elfów2. Chociaż Quel’dorei nie wyrzekli się magii, nie oznaczało to, że nie uczyli się na własnych błędach. Żeby uniknąć
wspierany przez
ponownego
1
Radę Silvermoon złożoną z siedmiu najwybitniejszych elfich lordów. Na wysuniętej
Rys.3: Stworzenie Silvermoon
przybycia
Płonącego
Legionu,
elfi
magowie rozmieścili w całym królestwie ogromne kamienie runiczne, mające maskować ich obecność oraz wykrywać i zwalczać siły chaosu. Samą zaś stolicę otoczyli magiczną, nieprzenikalną barierą, zwaną Ban'dinoriel, co oznacza Klucznika3.
Rys.5: Kamień runiczny
najdalej na północ wysepce elfy odkryły niewielkie jeziorko
Quel'Thalas wydawało się z początku dziewiczą krainą, ale
znajdujące się na skrzyżowaniu potężnych żył magicznych. Dzięki temu, z pomocą fiolki Illidana, Dath'Remmar zdołał przemienić
tak nie było. Na długo przed elfami północne lasy zasiedliły trolle Amani, które nie chciały dobrowolnie ustąpić pola poddanym
akwen w miniaturową wersję Studni Wieczności - Słoneczną Studnię, przywracając
Dath’remara. Doszło do bitwy, w wyniku której elfi magowie, wsparci mocą Słonecznej Studni, zdołali przepędzić pierwotnych
Rys.4: Słoneczna Studnia
swemu ludowi cząstkę
osadników aż do górzystych granic na wschodzie Quel’Thalas.
dawnej potęgi. Podobnie jak przed wiekami ciała mrocznych trolli, tak teraz, pod wpływem mocy Słonecznej
Już jako jedyni władcy krainy, wysokie elfy powróciły do budowy swego królestwa. Dzięki Słonecznej Studni powołali niemal z popiołów bogate, złote miasto, które nazwali na cześć swej dawnej bogini Srebrną Luną4, czyli Silvermoon, jednak wraz z upływem lat, 2
High elf – Wysoki elf Gatekeeper - Klucznik 4 Silvermoon – Srebrna Luna 3
1
Convocation of Silvermoon – Rada Silvermoon
w Azeroth. Zbudowali tam swoją ojczyznę Quel’Thalas, co oznacza Szlachetne Królestwo, ze stolicą w Silvermoon. Na czele nowego
Studni, Quel’dorei ulegli przemianie. Stali się niżsi, wątlejsi, ich skóra przybrała barwę słomy, a włosy wielu rozbłysły złotymi
państwa stanął król Dath’remar Sunstrider,
odcieniami. Narodziła się nowa rasa – wysokich elfów2. Chociaż Quel’dorei nie wyrzekli się magii, nie oznaczało to, że nie uczyli się na własnych błędach. Żeby uniknąć
wspierany przez
ponownego
1
Radę Silvermoon złożoną z siedmiu najwybitniejszych elfich lordów. Na wysuniętej
Rys.3: Stworzenie Silvermoon
przybycia
Płonącego
Legionu,
elfi
magowie rozmieścili w całym królestwie ogromne kamienie runiczne, mające maskować ich obecność oraz wykrywać i zwalczać siły chaosu. Samą zaś stolicę otoczyli magiczną, nieprzenikalną barierą, zwaną Ban'dinoriel, co oznacza Klucznika3.
Rys.5: Kamień runiczny
najdalej na północ wysepce elfy odkryły niewielkie jeziorko
Quel'Thalas wydawało się z początku dziewiczą krainą, ale
znajdujące się na skrzyżowaniu potężnych żył magicznych. Dzięki temu, z pomocą fiolki Illidana, Dath'Remmar zdołał przemienić
tak nie było. Na długo przed elfami północne lasy zasiedliły trolle Amani, które nie chciały dobrowolnie ustąpić pola poddanym
akwen w miniaturową wersję Studni Wieczności - Słoneczną Studnię, przywracając
Dath’remara. Doszło do bitwy, w wyniku której elfi magowie, wsparci mocą Słonecznej Studni, zdołali przepędzić pierwotnych
Rys.4: Słoneczna Studnia
swemu ludowi cząstkę
osadników aż do górzystych granic na wschodzie Quel’Thalas.
dawnej potęgi. Podobnie jak przed wiekami ciała mrocznych trolli, tak teraz, pod wpływem mocy Słonecznej
Już jako jedyni władcy krainy, wysokie elfy powróciły do budowy swego królestwa. Dzięki Słonecznej Studni powołali niemal z popiołów bogate, złote miasto, które nazwali na cześć swej dawnej bogini Srebrną Luną4, czyli Silvermoon, jednak wraz z upływem lat, 2
High elf – Wysoki elf Gatekeeper - Klucznik 4 Silvermoon – Srebrna Luna 3
1
Convocation of Silvermoon – Rada Silvermoon
kult Elune zaczął ustępować miejsca czczeniu czystej magii i mocy tajemnej, a symbolika księżyca w ich kulturze została zastąpiona
II PodrŽże Liu Langa
wizerunkiem Słońca.
(3 000 p.o.m.p.) Ukryta za gęstymi mgłami Pandaria skutecznie izolowała pandarenów od świata zewnętrznego. Powszechnie uważano, że Kataklizm doprowadził do zagłady reszty świata i jeśli nawet za mgłami otaczającymi wyspę znajduje się jakiś ląd, jest on tylko martwym pustkowiem. Dopiero 7 000 lat od Rozbicia narodził się pandaren, który znalazł w sercu wystarczającą ciekawość i odwagę, aby zbadać to, co znajduje się poza Pandarią. Nazywał się on Liu Lang. Przyszły odkrywca długo rozmyślał nad sposobem, który pozwoliłby mu nie tylko przedostać się przez gęste mgły, ale co ważniejsze, również bezpiecznie powrócić z wyprawy. Dumając na plaży, Liu Lang dostrzegł odpoczywające na brzegu żółwie morskie. Doznał wtedy olśnienia. Przypomniał sobie, że żółwie morskie posiadały instynkt, dzięki któremu potrafiły nawet z drugiego końca świata znaleźć drogę do miejsca swoich narodzin, do Pandarii. Na grzbiecie oswojonego żółwia, którego nazwał Shen-zin Su, Liu Lang wyruszył w nieznane. Jego przypuszczenia okazały się Rys.6: Wysoka elfka
słuszne. Błędnym okazało się stwierdzenie, że reszta Azeroth uległa
kult Elune zaczął ustępować miejsca czczeniu czystej magii i mocy tajemnej, a symbolika księżyca w ich kulturze została zastąpiona
II PodrŽże Liu Langa
wizerunkiem Słońca.
(3 000 p.o.m.p.) Ukryta za gęstymi mgłami Pandaria skutecznie izolowała pandarenów od świata zewnętrznego. Powszechnie uważano, że Kataklizm doprowadził do zagłady reszty świata i jeśli nawet za mgłami otaczającymi wyspę znajduje się jakiś ląd, jest on tylko martwym pustkowiem. Dopiero 7 000 lat od Rozbicia narodził się pandaren, który znalazł w sercu wystarczającą ciekawość i odwagę, aby zbadać to, co znajduje się poza Pandarią. Nazywał się on Liu Lang. Przyszły odkrywca długo rozmyślał nad sposobem, który pozwoliłby mu nie tylko przedostać się przez gęste mgły, ale co ważniejsze, również bezpiecznie powrócić z wyprawy. Dumając na plaży, Liu Lang dostrzegł odpoczywające na brzegu żółwie morskie. Doznał wtedy olśnienia. Przypomniał sobie, że żółwie morskie posiadały instynkt, dzięki któremu potrafiły nawet z drugiego końca świata znaleźć drogę do miejsca swoich narodzin, do Pandarii. Na grzbiecie oswojonego żółwia, którego nazwał Shen-zin Su, Liu Lang wyruszył w nieznane. Jego przypuszczenia okazały się Rys.6: Wysoka elfka
słuszne. Błędnym okazało się stwierdzenie, że reszta Azeroth uległa
zagładzie, a przed młodym podróżnikiem, wyłaniającym się zza mgieł Pandarii stanął otworem zapomniany
znanej obecnie jako Las Lag1, któremu początek dała bambusowa rączka parasola Liu Langa, wbita przez niego w ziemię, na chwilę
i tajemniczy świat. Liu Lang w swoich podróżach dotarł na każdy z rozrzuconych
przed śmiercią. Pomimo odejścia Liu Langa jego dziedzictwo przetrwało następne tysiąclecia, a jego potomkowie nadal podróżują na grzbiecie
kontynentów. W Kalimdorze spotkał
ogromnego żółwia nazywanego Wędrującą Wyspą2.
rasę majestatycznych taurenów, a na wschodzie zwiedził bogate królestwo Rys.7: Liu Lang Quel’Thalas, docierając nawet w najdalsze i Shinizi zakątki mroźnej północy, gdzie odszukał podziemne królestwo nerubian. Jednak przez całą podróż, obok chęci poznania, młodemu podróżnikowi towarzyszyła dołująca samotność. Dlatego też powrócił do Pandarii z nadzieją znalezienia bratniej duszy. Historie Liu Langa obudziły ducha wędrówki w sercu młodej pandarenki o imieniu Shinizi, jego przyszłej żony, która od tego czasu nie odstępowała go na krok. Co pięć lat wspólnie wracali do Pandarii, przywożąc z sobą niezwykłe opowieści o nowych odkryciach. Za każdym razem kolejni pandareni decydowali się podążyć za parą wędrowców i dołączyć do nich na grzbiecie wciąż rosnącego Shen-zin Su, który osiągnął już rozmiary zdolne pomieścić na sobie całą kolonię podróżników. Liu Lang zmarł w wieku 122 lat. Protoplastę pandareńskich wędrowców pochowano na przedniej części skorupy Shen-zin Shu,
Rys.8: Wędrująca Wyspa 1 2
Wood of Staves – Las Lag Wandering Isle – Wędrująca Wyspa
zagładzie, a przed młodym podróżnikiem, wyłaniającym się zza mgieł Pandarii stanął otworem zapomniany
znanej obecnie jako Las Lag1, któremu początek dała bambusowa rączka parasola Liu Langa, wbita przez niego w ziemię, na chwilę
i tajemniczy świat. Liu Lang w swoich podróżach dotarł na każdy z rozrzuconych
przed śmiercią. Pomimo odejścia Liu Langa jego dziedzictwo przetrwało następne tysiąclecia, a jego potomkowie nadal podróżują na grzbiecie
kontynentów. W Kalimdorze spotkał
ogromnego żółwia nazywanego Wędrującą Wyspą2.
rasę majestatycznych taurenów, a na wschodzie zwiedził bogate królestwo Rys.7: Liu Lang Quel’Thalas, docierając nawet w najdalsze i Shinizi zakątki mroźnej północy, gdzie odszukał podziemne królestwo nerubian. Jednak przez całą podróż, obok chęci poznania, młodemu podróżnikowi towarzyszyła dołująca samotność. Dlatego też powrócił do Pandarii z nadzieją znalezienia bratniej duszy. Historie Liu Langa obudziły ducha wędrówki w sercu młodej pandarenki o imieniu Shinizi, jego przyszłej żony, która od tego czasu nie odstępowała go na krok. Co pięć lat wspólnie wracali do Pandarii, przywożąc z sobą niezwykłe opowieści o nowych odkryciach. Za każdym razem kolejni pandareni decydowali się podążyć za parą wędrowców i dołączyć do nich na grzbiecie wciąż rosnącego Shen-zin Su, który osiągnął już rozmiary zdolne pomieścić na sobie całą kolonię podróżników. Liu Lang zmarł w wieku 122 lat. Protoplastę pandareńskich wędrowców pochowano na przedniej części skorupy Shen-zin Shu,
Rys.8: Wędrująca Wyspa 1 2
Wood of Staves – Las Lag Wandering Isle – Wędrująca Wyspa
III
sił, zdziesiątkowanych elfów pod wodzą króla Anasteriana Sunstridera.
Imperium Arathor i Wojny Trolli
Ku zaskoczeniu elfiego władcy, nie były to już prymitywne dzikusy żyjące w rozproszonych szczepach, a dobrze zorganizowany, silny naród. Ludzie zawdzięczali to Thoradinowi z plemienia Arathi,
(2 800 p.o.m.p.) Wysokie elfy przez niemal 4 000 lat żyły w pokoju, pławiąc się w tajemnej mocy Słonecznej Studni pod osłoną kamieni runicznych. Długą sielankę przerwał powrót leśnych trolli, które od czasu wygnania ich z Quel’Thalas rozmnożyły się, osiągając liczebność mogącą bez trudu zagrozić królestwu. Rozpoczęła się długa i krwawa wojna o wpływy w krainie. Pomimo ogromnej mocy, kamienie runiczne, nakierowane głównie na walkę z demonami i ukrywanie przed nimi krainy, nie były w stanie poradzić sobie z przeważającym siłami trolli, zmuszając armię elfów do odwrotu. Rys.9: Król Anasterian Gdy konflikt objął całe Quel'Thalas, na Sunstrider ogarnięte chaosem ziemie wkroczyli pierwsi ludzie. Zastali oni królestwo wyniszczone i zgrabione przez wojowników Amani. W Silvermoon ludzcy zwiadowcy napotkali broniących się ostatkiem
który zdołał zebrać wszystkie szczepy i połączyć je w jedną nację, dając początek pierwszemu ludzkiemu imperium, Arathor. Wtedy też ludzie nadali swemu światu nazwę Azeroth, na cześć swych przodków - mitycznego, pierwszego plemienia ludzi, Azotha. Na spotkaniu z władcą elfów król Thoradin zgodził się wesprzeć Anasteriana w walce ze wspólnym wrogiem i rozpoczął przygotowania do wojny. Trolle posiadały zdolność błyskawicznej regeneracji ran i utraconych kończyn, dlatego urazy od broni białej nie stanowiły dla nich poważnego zagrożenia. Z tego powodu elfy w akcie desperacji zaoferowały nowym sojusznikom zapoznanie ich z arkanami mocy tajemnej. Chociaż ludzie potrafili posługiwać się magią kapłańską, wyuczoną ze starożytnych pism, Thoradin nie ufał czarom elfów. Była to moc zupełnie innego gatunku, niż ta zawarta w odkrytych dawno temu pergaminach opisujących dzieje obserwatora Tyra, wielkiego bohatera, który stracił swoją dłoń w walce z pradawnym złem. Dotknięty klątwą ciała, Tyr zastąpił swoją utraconą kończynę odlewem ze szczerego srebra i dalej przemierzał świat, wierny swym
III
sił, zdziesiątkowanych elfów pod wodzą króla Anasteriana Sunstridera.
Imperium Arathor i Wojny Trolli
Ku zaskoczeniu elfiego władcy, nie były to już prymitywne dzikusy żyjące w rozproszonych szczepach, a dobrze zorganizowany, silny naród. Ludzie zawdzięczali to Thoradinowi z plemienia Arathi,
(2 800 p.o.m.p.) Wysokie elfy przez niemal 4 000 lat żyły w pokoju, pławiąc się w tajemnej mocy Słonecznej Studni pod osłoną kamieni runicznych. Długą sielankę przerwał powrót leśnych trolli, które od czasu wygnania ich z Quel’Thalas rozmnożyły się, osiągając liczebność mogącą bez trudu zagrozić królestwu. Rozpoczęła się długa i krwawa wojna o wpływy w krainie. Pomimo ogromnej mocy, kamienie runiczne, nakierowane głównie na walkę z demonami i ukrywanie przed nimi krainy, nie były w stanie poradzić sobie z przeważającym siłami trolli, zmuszając armię elfów do odwrotu. Rys.9: Król Anasterian Gdy konflikt objął całe Quel'Thalas, na Sunstrider ogarnięte chaosem ziemie wkroczyli pierwsi ludzie. Zastali oni królestwo wyniszczone i zgrabione przez wojowników Amani. W Silvermoon ludzcy zwiadowcy napotkali broniących się ostatkiem
który zdołał zebrać wszystkie szczepy i połączyć je w jedną nację, dając początek pierwszemu ludzkiemu imperium, Arathor. Wtedy też ludzie nadali swemu światu nazwę Azeroth, na cześć swych przodków - mitycznego, pierwszego plemienia ludzi, Azotha. Na spotkaniu z władcą elfów król Thoradin zgodził się wesprzeć Anasteriana w walce ze wspólnym wrogiem i rozpoczął przygotowania do wojny. Trolle posiadały zdolność błyskawicznej regeneracji ran i utraconych kończyn, dlatego urazy od broni białej nie stanowiły dla nich poważnego zagrożenia. Z tego powodu elfy w akcie desperacji zaoferowały nowym sojusznikom zapoznanie ich z arkanami mocy tajemnej. Chociaż ludzie potrafili posługiwać się magią kapłańską, wyuczoną ze starożytnych pism, Thoradin nie ufał czarom elfów. Była to moc zupełnie innego gatunku, niż ta zawarta w odkrytych dawno temu pergaminach opisujących dzieje obserwatora Tyra, wielkiego bohatera, który stracił swoją dłoń w walce z pradawnym złem. Dotknięty klątwą ciała, Tyr zastąpił swoją utraconą kończynę odlewem ze szczerego srebra i dalej przemierzał świat, wierny swym
przekonaniom. Thoradin uważał, że magia elfów jest sprzeczna z naukami legendarnego wojownika, ale zgodził się na proponowany
W krwawym starciu rozsławił swe imię przyjaciel Thoradina Ignaeus, który swoim mieczem Trol'kalar'em, czyli Zabójcą Trolli
układ dla wspólnego dobra. Król Anasterian oddelegował pośpiesznie swoich najlepszych magów do stolicy ludzi, Strom, gdzie mieli podzielić się swoją
pozbawił życia wielu bojowników Amani. Tamtego dnia Ignaeus otrzymał przydomek Trollbane, Zguba trolli1, dając początek światłemu i mężnemu rodowi wojowników.
wiedzą z setką poddanych Thoradina, przekazując im jedynie
Bitwa
zakończyła
się
sromotną
klęską
Amani
najpotrzebniejsze i podstawowe zaklęcia. Ku wielkiemu zdziwieniu elfów, prości i krótko żyjący ludzie wykazali spory talent i z łatwością opanowywali nową wiedzę. Od przybycia Płonącego Legionu 7 000 lat wcześniej, świat nie widział równie wielkiej bitwy. Zdawać by się mogło
i przetrzebieniem rasy leśnych trolli, które już nigdy nie zdołały podnieść się z porażki i przywrócić dawnej potęgi swemu imperium. Król Anasterian z wdzięczności za okazaną pomoc zawarł wieczny pakt z Thoradinem, obiecując, że w razie potrzeby on i jego następcy staną
niezwyciężone imperium Amani ugięło się pod naporem
u boku rodu Arathi, spłacając
wspartych magicznie zastępów ludzi i elfów. Regeneracyjne zdolności trolli zostały skutecznie
krwią zaciągnięty u ludzi dług.
powstrzymane przez ogniste kule, ciskane na wszystkie strony przez nowych adeptów sztuki tajemnej. Pomimo ofiarowanej im potężnej magii, wielu czarodziei poległo w walce. Jednym z nich był Meryl Winterstorm. Ów ludzki mag, wiedziony mocnym poczuciem obowiązku, nie chciał pozostawić jednak osamotnionych towarzyszy. Znalazłszy w sobie dość sił, zdołał oszukać śmierć, ożywiając swoje martwe ciało i powstrzymując jego rozkład. Rys.10: Trol’kalar
Rys.11: Elfi łowca i troll Amani 1
Trollbane – Zguba Trolli
przekonaniom. Thoradin uważał, że magia elfów jest sprzeczna z naukami legendarnego wojownika, ale zgodził się na proponowany
W krwawym starciu rozsławił swe imię przyjaciel Thoradina Ignaeus, który swoim mieczem Trol'kalar'em, czyli Zabójcą Trolli
układ dla wspólnego dobra. Król Anasterian oddelegował pośpiesznie swoich najlepszych magów do stolicy ludzi, Strom, gdzie mieli podzielić się swoją
pozbawił życia wielu bojowników Amani. Tamtego dnia Ignaeus otrzymał przydomek Trollbane, Zguba trolli1, dając początek światłemu i mężnemu rodowi wojowników.
wiedzą z setką poddanych Thoradina, przekazując im jedynie
Bitwa
zakończyła
się
sromotną
klęską
Amani
najpotrzebniejsze i podstawowe zaklęcia. Ku wielkiemu zdziwieniu elfów, prości i krótko żyjący ludzie wykazali spory talent i z łatwością opanowywali nową wiedzę. Od przybycia Płonącego Legionu 7 000 lat wcześniej, świat nie widział równie wielkiej bitwy. Zdawać by się mogło
i przetrzebieniem rasy leśnych trolli, które już nigdy nie zdołały podnieść się z porażki i przywrócić dawnej potęgi swemu imperium. Król Anasterian z wdzięczności za okazaną pomoc zawarł wieczny pakt z Thoradinem, obiecując, że w razie potrzeby on i jego następcy staną
niezwyciężone imperium Amani ugięło się pod naporem
u boku rodu Arathi, spłacając
wspartych magicznie zastępów ludzi i elfów. Regeneracyjne zdolności trolli zostały skutecznie
krwią zaciągnięty u ludzi dług.
powstrzymane przez ogniste kule, ciskane na wszystkie strony przez nowych adeptów sztuki tajemnej. Pomimo ofiarowanej im potężnej magii, wielu czarodziei poległo w walce. Jednym z nich był Meryl Winterstorm. Ów ludzki mag, wiedziony mocnym poczuciem obowiązku, nie chciał pozostawić jednak osamotnionych towarzyszy. Znalazłszy w sobie dość sił, zdołał oszukać śmierć, ożywiając swoje martwe ciało i powstrzymując jego rozkład. Rys.10: Trol’kalar
Rys.11: Elfi łowca i troll Amani 1
Trollbane – Zguba Trolli
IV Dalaran i Rada Kirin Tor (2 700 p.o.m.p.) W czasie długich lat panowania Thoradina, królestwo ludzi przeżywało swój renesans, a dzięki sojuszowi z elfami znacząco urosło w siłę. Spełniło się jego marzenie o jednym, wielkim i silnym narodzie. Niestety ambicje człowieka często umierają wraz z nim. Gdy Thoradin odszedł w podeszłym wieku, na światło dzienne wyszła nieufność mieszkańców Strom, którą od początku żywili do magów wyuczonych przez elfy. Prześladowani i mający dość szydzących spojrzeń opuścili stolicę Arathoru, udając się do drugiego pod względem wielkości miasta ludzi, zwanego Dalaran, gdzie wolni od wścibskich oczu mogli w spokoju eksperymentować z nowo nabytymi mocami. Podobnie jak kiedyś wysokie elfy, teraz i ludzcy czarodzieje wykorzystali magię tajemną do wzniesienia cudownego miasta o wysokich iglicach w odcieniach fioletu. W przeciwieństwie do swoich mistrzów z Quel’Thalas, ludzie nie posiadali wiedzy o wiszącym nad ich głowami niebezpieczeństwie. Ich brak doświadczenia i nieostrożność niemal
doprowadziły do tragedii, osłabiając magiczne bariery wiążące światy i zwracając na siebie uwagę Płonącego Legionu. Pomny porażki Sargeras od razu wysłał do Dalaranu swoich demonicznych szpiegów. Magokraci, władająca Dalaranem grupa magów, wyczuli obcą moc zalegającą na ulicach miasta, ale zdecydowali się ukryć niebezpieczeństwo przez mieszkańcami do czasu znalezienia sposobu na rozwiązanie problemu. Władcy nie docenili zdolności demonów do szerzenia zamętu i postrachu. Gdy widmo rewolty wśród rolników i mieszczan przeczuwających Rys.12: Ludzki czarodziej ukrywany sekret stało się realnym zagrożeniem, magokraci zwrócili się o pomoc do swych dawnych nauczycieli. Doświadczone elfy z łatwością wykryły obecność demonów i zdołały przepędzić je z Dalaranu. Obawiając się powtórki scenariusza sprzed wieków, Rada Silvermoon podzieliła się z magokratami wiedzą o Kalimdorze i Płonącym Legionie. Przerażeni magowie zgodzili się na ciągłą obecność elfów w murach miasta i wspólne badania nad arkanami magii.
IV Dalaran i Rada Kirin Tor (2 700 p.o.m.p.) W czasie długich lat panowania Thoradina, królestwo ludzi przeżywało swój renesans, a dzięki sojuszowi z elfami znacząco urosło w siłę. Spełniło się jego marzenie o jednym, wielkim i silnym narodzie. Niestety ambicje człowieka często umierają wraz z nim. Gdy Thoradin odszedł w podeszłym wieku, na światło dzienne wyszła nieufność mieszkańców Strom, którą od początku żywili do magów wyuczonych przez elfy. Prześladowani i mający dość szydzących spojrzeń opuścili stolicę Arathoru, udając się do drugiego pod względem wielkości miasta ludzi, zwanego Dalaran, gdzie wolni od wścibskich oczu mogli w spokoju eksperymentować z nowo nabytymi mocami. Podobnie jak kiedyś wysokie elfy, teraz i ludzcy czarodzieje wykorzystali magię tajemną do wzniesienia cudownego miasta o wysokich iglicach w odcieniach fioletu. W przeciwieństwie do swoich mistrzów z Quel’Thalas, ludzie nie posiadali wiedzy o wiszącym nad ich głowami niebezpieczeństwie. Ich brak doświadczenia i nieostrożność niemal
doprowadziły do tragedii, osłabiając magiczne bariery wiążące światy i zwracając na siebie uwagę Płonącego Legionu. Pomny porażki Sargeras od razu wysłał do Dalaranu swoich demonicznych szpiegów. Magokraci, władająca Dalaranem grupa magów, wyczuli obcą moc zalegającą na ulicach miasta, ale zdecydowali się ukryć niebezpieczeństwo przez mieszkańcami do czasu znalezienia sposobu na rozwiązanie problemu. Władcy nie docenili zdolności demonów do szerzenia zamętu i postrachu. Gdy widmo rewolty wśród rolników i mieszczan przeczuwających Rys.12: Ludzki czarodziej ukrywany sekret stało się realnym zagrożeniem, magokraci zwrócili się o pomoc do swych dawnych nauczycieli. Doświadczone elfy z łatwością wykryły obecność demonów i zdołały przepędzić je z Dalaranu. Obawiając się powtórki scenariusza sprzed wieków, Rada Silvermoon podzieliła się z magokratami wiedzą o Kalimdorze i Płonącym Legionie. Przerażeni magowie zgodzili się na ciągłą obecność elfów w murach miasta i wspólne badania nad arkanami magii.
V Zakon Tirisfal1 i pierwszy Strażnik (2 700 p.o.m.p. – 2 600 p.o.m.p.) Po wypadkach w Dalaranie magowie zrozumieli jak wielka odpowiedzialność spoczywa na ich barkach. Pomimo tego, miasto czarodziei było wciąż nawiedzane przez agentów Płonącego Legionu. Dlatego też Kirin Tor zdecydowali się powołać w tajemnicy specjalną komórkę, wyspecjalizowaną do śledzenia i zwalczania wszelkich przejawów demonicznych mocy, w której Rys.13: Ulice Dalaranu
W krótkim czasie Dalaran stał się głównym ośrodkiem obserwacji i nauki magii w całym Azeroth. Magokraci wespół z elfami założyli radę Kirin Tor, której zadaniem było zdobywanie i przechowywanie wszelakiej wiedzy związanej z tajemną sztuką. Jakiś czas później rozwiązano grupę lordów Dalaranu, powołując na ich miejsce Radę Sześciu, która z zapewniającej anonimowość Komnaty Powietrza miała władać całym miastem.
skład mieli wejść najpotężniejsi i najmądrzejsi magowie. Za miejsce spotkań obrali polanę, na której przed wiekami próbowały osiedlić się elfy i od niej wzięli nazwę swego nowego bractwa, nazywając się Zakonem Tirisfal. Chociaż cel ugrupowania był jasny, droga do jego osiągnięcia już nie. Niektórzy uważali, że najbardziej efektywnym sposobem walki z demonami jest stawienie im czoła wspólnie, ramię w ramię. Inni, do których należał Meryl Winterstorm, byli zdania, że nawet grupa dobrze wyszkolonych magów nie poradzi sobie z elitą Płonącego Legionu, wobec których ich zaklęcia będą za słabe. Dlatego należało spośród nich wybrać czempiona, któremu pozostali 1
Council of Tirisfal – Zakon Tirisfal
V Zakon Tirisfal1 i pierwszy Strażnik (2 700 p.o.m.p. – 2 600 p.o.m.p.) Po wypadkach w Dalaranie magowie zrozumieli jak wielka odpowiedzialność spoczywa na ich barkach. Pomimo tego, miasto czarodziei było wciąż nawiedzane przez agentów Płonącego Legionu. Dlatego też Kirin Tor zdecydowali się powołać w tajemnicy specjalną komórkę, wyspecjalizowaną do śledzenia i zwalczania wszelkich przejawów demonicznych mocy, w której Rys.13: Ulice Dalaranu
W krótkim czasie Dalaran stał się głównym ośrodkiem obserwacji i nauki magii w całym Azeroth. Magokraci wespół z elfami założyli radę Kirin Tor, której zadaniem było zdobywanie i przechowywanie wszelakiej wiedzy związanej z tajemną sztuką. Jakiś czas później rozwiązano grupę lordów Dalaranu, powołując na ich miejsce Radę Sześciu, która z zapewniającej anonimowość Komnaty Powietrza miała władać całym miastem.
skład mieli wejść najpotężniejsi i najmądrzejsi magowie. Za miejsce spotkań obrali polanę, na której przed wiekami próbowały osiedlić się elfy i od niej wzięli nazwę swego nowego bractwa, nazywając się Zakonem Tirisfal. Chociaż cel ugrupowania był jasny, droga do jego osiągnięcia już nie. Niektórzy uważali, że najbardziej efektywnym sposobem walki z demonami jest stawienie im czoła wspólnie, ramię w ramię. Inni, do których należał Meryl Winterstorm, byli zdania, że nawet grupa dobrze wyszkolonych magów nie poradzi sobie z elitą Płonącego Legionu, wobec których ich zaklęcia będą za słabe. Dlatego należało spośród nich wybrać czempiona, któremu pozostali 1
Council of Tirisfal – Zakon Tirisfal
użyczą swych sił na czas wykonywania misji. W ten sposób wybraniec osiągnąć miał poziom mocy, niedostępny dla zwykłych
posiada wrodzoną łatwość przyswajania energii i w przeciwieństwie do zmarłego elfa miał duszę wojownika.
śmiertelników. Stałby się żywą bronią, Grotem Włóczni1 Zakonu. Chociaż pomysł Meryla był krytykowany, głównie z powodu osłabienia i wykluczenia z walki magów przekazujących swe moce,
Zakon sprzeciwiał się funkcji półelfiej sierocie, ponieśli porażkę w
z czasem
nathrezima,
jego
stronnicy
zdobyli
przewagę
i
zaczęli
eksperymentować z łączeniem swoich sił. Niestety niewielu z członków zakonu stanowiło dobry przekaźnik i nie sprawdzało się w roli Grotu, ginąc rychło w konfrontacji z demonami. Nie przestawano jednak
Rys.14: Wybór Strażnika
próbującego
W czasie próby wygnania potężnego upiornego
W
którego Zakon mianował kolejnym Grotem. Chociaż elf wydawał się idealnym kandydatem, wykorzystywał otrzymaną moc do obrony towarzyszy, a nie ataku, co doprowadziło do jego zguby. W walce z Kathra’Natirem osłabionych Tirisfal wsparł młody mag, półelf Alodi, przechwytując moce Brighthanda i kierując je przeciw demonowi. Chociaż nathrezim zdołał uciec, Alodi udowodnił, że 1
Spearhead – Grot, Grot Włóczni
tracąc
kolejnych członków
zakonu, zgodzili się i uczynić z kandydata Alodi przeszedł przekazania mocy, bez trudu zlokalizował
eksperymentować.
władcy, Kathra'Natira, demon zdołał zabić elfa Aertina Brighthanda,
powierzeniu tak ważnej ale gdy kolejny raz próbie schwytania
krótkiej
zaryzykować Meryla kolejny Grot. pomyślnie rytuał a dzięki nowej sile Kathra’Natira
spaczyć
wody jeziora Lordamere.
potyczce
odsyłając go prosto do Spaczonej Otchłani. Po konfrontacji z upiornym władcą przestano
pokonał
demona,
Rys.15: Alodi
nazywać Alodiego Grotem Włóczni, nadając jego funkcji nowy tytuł, Strażnika Tirisfal, lub w języku elfów Tirisfalen.
Rys.16: Wygnanie Kathra’Natira
użyczą swych sił na czas wykonywania misji. W ten sposób wybraniec osiągnąć miał poziom mocy, niedostępny dla zwykłych
posiada wrodzoną łatwość przyswajania energii i w przeciwieństwie do zmarłego elfa miał duszę wojownika.
śmiertelników. Stałby się żywą bronią, Grotem Włóczni1 Zakonu. Chociaż pomysł Meryla był krytykowany, głównie z powodu osłabienia i wykluczenia z walki magów przekazujących swe moce,
Zakon sprzeciwiał się funkcji półelfiej sierocie, ponieśli porażkę w
z czasem
nathrezima,
jego
stronnicy
zdobyli
przewagę
i
zaczęli
eksperymentować z łączeniem swoich sił. Niestety niewielu z członków zakonu stanowiło dobry przekaźnik i nie sprawdzało się w roli Grotu, ginąc rychło w konfrontacji z demonami. Nie przestawano jednak
Rys.14: Wybór Strażnika
próbującego
W czasie próby wygnania potężnego upiornego
W
którego Zakon mianował kolejnym Grotem. Chociaż elf wydawał się idealnym kandydatem, wykorzystywał otrzymaną moc do obrony towarzyszy, a nie ataku, co doprowadziło do jego zguby. W walce z Kathra’Natirem osłabionych Tirisfal wsparł młody mag, półelf Alodi, przechwytując moce Brighthanda i kierując je przeciw demonowi. Chociaż nathrezim zdołał uciec, Alodi udowodnił, że 1
Spearhead – Grot, Grot Włóczni
tracąc
kolejnych członków
zakonu, zgodzili się i uczynić z kandydata Alodi przeszedł przekazania mocy, bez trudu zlokalizował
eksperymentować.
władcy, Kathra'Natira, demon zdołał zabić elfa Aertina Brighthanda,
powierzeniu tak ważnej ale gdy kolejny raz próbie schwytania
krótkiej
zaryzykować Meryla kolejny Grot. pomyślnie rytuał a dzięki nowej sile Kathra’Natira
spaczyć
wody jeziora Lordamere.
potyczce
odsyłając go prosto do Spaczonej Otchłani. Po konfrontacji z upiornym władcą przestano
pokonał
demona,
Rys.15: Alodi
nazywać Alodiego Grotem Włóczni, nadając jego funkcji nowy tytuł, Strażnika Tirisfal, lub w języku elfów Tirisfalen.
Rys.16: Wygnanie Kathra’Natira
VI
pielgrzymek i kultu Świętego Światła1 oraz największym z narodów północy.
Siedem ludzkich królestw i Ironforge
W starych murach Strom nie chcieli również zostać potomkowie samego Thoradina i rodu Arathi. Wiedząc, że okoliczne krainy zostały już zasiedlone, udali się w długą wędrówkę na
(1 200 p.o.m.p.) W czasie, gdy Dalaran pod okiem Zakonu Tirisfal wciąż rósł w siłę, imperium Arathor było coraz bliżej rozpadu. Od śmierci
południe. Po ciężkiej tułaczce osiedli w dolinie smaganej silnymi wiatrami,
Thoradina powstały niezależne i szybko rozwijające się miasta, zalążki przyszłych królestw: Gilneas, zajmującego półwysep na zachód od Strom, Alterac, założonego w mroźnych szczytach na północnym zachodzie oraz Kul’Tiras, morskiej osady znajdującej się na zachodniej wyspie, w pobliżu Gilneas. Kolejne rozłamy ludu Arathorian i widok dobrze prosperujących młodych królestw przekonały mieszkańców Strom, że nadszedł czas opuścić antyczne mury stolicy i poszukać dla siebie nowego, lepszego miejsca w świecie. Władcy Strom uważali, że nie należy opuszczać miasta przodków, ale na wieść o żyznych ziemiach na północy kontynentu, w końcu ugięli się pod wpływem niezadowolonych mieszkańców i przenieśli swój majątek nad jezioro Lordamere, zakładając w pobliżu polan Tirisfal nowe królestwo, Lordaeron, do którego przeniosła się również większość kapłanów. W niedługim czasie Lordaeron stał się perłą ludzkiej architektury, miejscem licznych
Rys.17: Lordaeron 1
Holy Light – Święte Światło
VI
pielgrzymek i kultu Świętego Światła1 oraz największym z narodów północy.
Siedem ludzkich królestw i Ironforge
W starych murach Strom nie chcieli również zostać potomkowie samego Thoradina i rodu Arathi. Wiedząc, że okoliczne krainy zostały już zasiedlone, udali się w długą wędrówkę na
(1 200 p.o.m.p.) W czasie, gdy Dalaran pod okiem Zakonu Tirisfal wciąż rósł w siłę, imperium Arathor było coraz bliżej rozpadu. Od śmierci
południe. Po ciężkiej tułaczce osiedli w dolinie smaganej silnymi wiatrami,
Thoradina powstały niezależne i szybko rozwijające się miasta, zalążki przyszłych królestw: Gilneas, zajmującego półwysep na zachód od Strom, Alterac, założonego w mroźnych szczytach na północnym zachodzie oraz Kul’Tiras, morskiej osady znajdującej się na zachodniej wyspie, w pobliżu Gilneas. Kolejne rozłamy ludu Arathorian i widok dobrze prosperujących młodych królestw przekonały mieszkańców Strom, że nadszedł czas opuścić antyczne mury stolicy i poszukać dla siebie nowego, lepszego miejsca w świecie. Władcy Strom uważali, że nie należy opuszczać miasta przodków, ale na wieść o żyznych ziemiach na północy kontynentu, w końcu ugięli się pod wpływem niezadowolonych mieszkańców i przenieśli swój majątek nad jezioro Lordamere, zakładając w pobliżu polan Tirisfal nowe królestwo, Lordaeron, do którego przeniosła się również większość kapłanów. W niedługim czasie Lordaeron stał się perłą ludzkiej architektury, miejscem licznych
Rys.17: Lordaeron 1
Holy Light – Święte Światło
budując w niej siódme z ludzkich królestw, Azeroth, ze stolicą w twierdzy Stormwind, zwanej też Wichrogrodem, o grubych
Khaz Modan zbudowali swą podziemną stolicę – niezdobytą twierdzę Ironforge, zwaną Żelazną Kuźnią1.
i wysokich murach, mających dzielnie przeciwstawiać się silnym wichrom krainy, od których wzięła się nazwa miasta. W Strom pozostał jedynie ród Trollbane’ów wspierany przez
Ludzie i krasnoludy szybko znaleźli wspólny język, wymieniając się sekretami obróbki metali i kamieni szlachetnych oraz odkrywając u siebie zamiłowanie do wojaczki i tajemnic
nielicznych wojowników, u których przeważyło przywiązanie do
nieznanego świata, co w szczególności pociągało krasnoludy,
rodzimego miasta. Zmieniając jego nazwę na Stromgarde, poprzysięgli po wsze czasy bronić murów pradawnej stolicy ludzi. Taki był koniec wielkiego imperium Arathor i ostateczny upadek marzenia Thoradina.
owładnięte chęcią odzyskania utraconej przeszłości i poznania początków swej rasy.
Gdy władcy Kul’Tiras zdobywali dominację na morzu, dorabiając się majątku na handlu egzotycznymi towarami, armie Gilneas i Alterac zaczęły przeczesywać nieznane dotąd rejony kontynentu, docierając przez południowy masyw górski do krainy Khaz Modan zamieszkałej przez potomków ziemnych - krasnoludy. 1 300 lat wcześniej ziemni obudzili się z trwającego ponad siedem tysiącleci snu spowodowanego Rozbiciem. Klątwa Ciała całkowicie usunęła kamienne pozostałości na ich skórze, a długa śpiączka wymazała pamięć. Jedyne, co zachowali, to zamiłowanie do gór i ziemi. We wnętrzu najwyższego szczytu północnego masywu Rys.18: Wrota Ironforge 1
Ironforge – Żelazna Kuźnia
budując w niej siódme z ludzkich królestw, Azeroth, ze stolicą w twierdzy Stormwind, zwanej też Wichrogrodem, o grubych
Khaz Modan zbudowali swą podziemną stolicę – niezdobytą twierdzę Ironforge, zwaną Żelazną Kuźnią1.
i wysokich murach, mających dzielnie przeciwstawiać się silnym wichrom krainy, od których wzięła się nazwa miasta. W Strom pozostał jedynie ród Trollbane’ów wspierany przez
Ludzie i krasnoludy szybko znaleźli wspólny język, wymieniając się sekretami obróbki metali i kamieni szlachetnych oraz odkrywając u siebie zamiłowanie do wojaczki i tajemnic
nielicznych wojowników, u których przeważyło przywiązanie do
nieznanego świata, co w szczególności pociągało krasnoludy,
rodzimego miasta. Zmieniając jego nazwę na Stromgarde, poprzysięgli po wsze czasy bronić murów pradawnej stolicy ludzi. Taki był koniec wielkiego imperium Arathor i ostateczny upadek marzenia Thoradina.
owładnięte chęcią odzyskania utraconej przeszłości i poznania początków swej rasy.
Gdy władcy Kul’Tiras zdobywali dominację na morzu, dorabiając się majątku na handlu egzotycznymi towarami, armie Gilneas i Alterac zaczęły przeczesywać nieznane dotąd rejony kontynentu, docierając przez południowy masyw górski do krainy Khaz Modan zamieszkałej przez potomków ziemnych - krasnoludy. 1 300 lat wcześniej ziemni obudzili się z trwającego ponad siedem tysiącleci snu spowodowanego Rozbiciem. Klątwa Ciała całkowicie usunęła kamienne pozostałości na ich skórze, a długa śpiączka wymazała pamięć. Jedyne, co zachowali, to zamiłowanie do gór i ziemi. We wnętrzu najwyższego szczytu północnego masywu Rys.18: Wrota Ironforge 1
Ironforge – Żelazna Kuźnia
VII
Zwykle kolejni wybrani Strażnicy posłusznie wywiązywali się ze swych obowiązków, wykonując polecenia starszyzny Zakonu.
Aegwynn i Sargeras
Uległo to zmianie, gdy nowym czempionem została Aegwynn, uczennica wcześniejszego Strażnika Tirisfalen, Scavella. Ambitna czarodziejka zarzuciła Zakonowi bierność w walce z Płonącym
(823 p.o.m.p.) Przez blisko 2 000 lat Azeroth cieszyło się pokojem pod czujnym okiem Tirisfalen, ale mimo początkowych starań, nie udało się rozwiązać problemu przenikania demonów do ich świata. Od założenia Zakonu rola Strażnika uległa osłabieniu. W jego wyborze coraz większą rolę zaczęła odgrywać polityka i wpływy, czyniąc go marionetką bractwa. W dodatku Zakon przestał skupiać się na walce z demonami, poświęcając swoją uwagę magom
w miejsca, w których odnotowywano aktywność demonów, nie robiąc nic, aby zapobiec kolejnym atakom. Aegwynn uważała, że Zakon powinien sam przypuścić atak na demony, odnajdywać je i eliminować, zanim się ujawnią, a także spróbować ostatecznie rozwiązać ich problem. Zakon obawiał się jednak otwartej walki i paniki wśród nieświadomych ludzi, rodząc coraz większą niechęć Aegwynn do reszty bractwa. Ostrożność Tirisfalen doprowadziła do większej aktywności demonów. Po wielu pomniejszych potyczkach, młoda Strażniczka stanęła przed pierwszym poważnym zagrożeniem ze strony Legionu.
z zewnątrz, pilnując, aby żaden z nich nie zdołał osiągnąć zbyt
Do zewnętrznego świata niewytłumaczalnym sposobem udało się przedostać dużej grupie demonów. Rozpoczęły one w Northrend masakrę smoków, mszcząc się za krzywdy sprzed blisko 9 000 lat. Gdy wieść dotarła do Strażniczki, Aegwynn od razu wyruszyła na mroźne pustkowia, stawić czoło przeciwnikowi. Pomimo przewagi liczebnej najeźdźców, magini zdołała w pojedynkę unicestwić demonicznych łowców, ale był to dopiero
wielkiej potęgi. Przez postawę Rady, Strażnicy mogli jedynie usuwać wyrządzone przez demony szkody po fakcie i odsyłać plugawe bestie do ich wymiaru.
Legionem, który ograniczał się jedynie do wysyłania Strażniczki
Rys.19: Strażniczka Aegwynn
początek walki. Cała masakra smoków była jedynie pretekstem
VII
Zwykle kolejni wybrani Strażnicy posłusznie wywiązywali się ze swych obowiązków, wykonując polecenia starszyzny Zakonu.
Aegwynn i Sargeras
Uległo to zmianie, gdy nowym czempionem została Aegwynn, uczennica wcześniejszego Strażnika Tirisfalen, Scavella. Ambitna czarodziejka zarzuciła Zakonowi bierność w walce z Płonącym
(823 p.o.m.p.) Przez blisko 2 000 lat Azeroth cieszyło się pokojem pod czujnym okiem Tirisfalen, ale mimo początkowych starań, nie udało się rozwiązać problemu przenikania demonów do ich świata. Od założenia Zakonu rola Strażnika uległa osłabieniu. W jego wyborze coraz większą rolę zaczęła odgrywać polityka i wpływy, czyniąc go marionetką bractwa. W dodatku Zakon przestał skupiać się na walce z demonami, poświęcając swoją uwagę magom
w miejsca, w których odnotowywano aktywność demonów, nie robiąc nic, aby zapobiec kolejnym atakom. Aegwynn uważała, że Zakon powinien sam przypuścić atak na demony, odnajdywać je i eliminować, zanim się ujawnią, a także spróbować ostatecznie rozwiązać ich problem. Zakon obawiał się jednak otwartej walki i paniki wśród nieświadomych ludzi, rodząc coraz większą niechęć Aegwynn do reszty bractwa. Ostrożność Tirisfalen doprowadziła do większej aktywności demonów. Po wielu pomniejszych potyczkach, młoda Strażniczka stanęła przed pierwszym poważnym zagrożeniem ze strony Legionu.
z zewnątrz, pilnując, aby żaden z nich nie zdołał osiągnąć zbyt
Do zewnętrznego świata niewytłumaczalnym sposobem udało się przedostać dużej grupie demonów. Rozpoczęły one w Northrend masakrę smoków, mszcząc się za krzywdy sprzed blisko 9 000 lat. Gdy wieść dotarła do Strażniczki, Aegwynn od razu wyruszyła na mroźne pustkowia, stawić czoło przeciwnikowi. Pomimo przewagi liczebnej najeźdźców, magini zdołała w pojedynkę unicestwić demonicznych łowców, ale był to dopiero
wielkiej potęgi. Przez postawę Rady, Strażnicy mogli jedynie usuwać wyrządzone przez demony szkody po fakcie i odsyłać plugawe bestie do ich wymiaru.
Legionem, który ograniczał się jedynie do wysyłania Strażniczki
Rys.19: Strażniczka Aegwynn
początek walki. Cała masakra smoków była jedynie pretekstem
ukrywającym prawdziwy cel, jakim było wywabienie na otwartą przestrzeń Strażniczki.
Rozbicia mieście nocnych elfów, Suramarze, a wejście do grobowca opieczętowała potężnymi zaklęciami, uniemożliwiającymi jego
W czasie, gdy Aegwynn zajęta była pomniejszymi demonami, czarnoksiężnicy Legionu sprowadzili do Northrend całą armię wraz z najpotężniejszymi
otwarcie przez żadną ze znanych jej azerothiańskich ras: ludzi, elfów, krasnoludów, a nawet gnomów.
porucznikami Sargerasa i przypuścili szarżę na osamotnioną maginię. Chociaż Aegwynn była powszechnie uważana za impulsywną, nie była lekkomyślna. Przewidziała Rys.20: plan władcy Legionu i zebrała wcześniej własną Strażnik Zagłady armię smoków, które wsparły ją w bitwie, mszcząc poległych braci. Gdy legiony strażników zagłady legły u jej stóp, przed Strażniczką objawił się sam Sargeras, który przy pomocy swoich czarnoksiężników zdołał przenieść do Azeroth swojego awatara. Była to pułapka w pułapce, jeszcze groźniejsza od poprzedniej. Wyczerpana walką z demonami Aegwynn rozumiała, że ma nikłe szanse na zwycięstwo, dlatego, zamiast próbując zniszczyć tytana, zużyła pozostałą moc na przebicie jego zaklęć ochronnych i rzucenie potężnej klątwy, która wygasiła wewnętrzny ogień Sargerasa, przemieniając jego ciało w martwy posąg z ciemnego metalu. Strażniczka wiedziała, że martwe ciało tytana oznaczało jedynie pokonanie jego fizycznej manifestacji. Z tego powodu ukryła je wraz z jego potężnymi artefaktami w magicznym sarkofagu na dnie morza, w ruinach świątyni Elune w zatopionym w czasie
Rys.21: Walka Sargerasa z Aegwynn
ukrywającym prawdziwy cel, jakim było wywabienie na otwartą przestrzeń Strażniczki.
Rozbicia mieście nocnych elfów, Suramarze, a wejście do grobowca opieczętowała potężnymi zaklęciami, uniemożliwiającymi jego
W czasie, gdy Aegwynn zajęta była pomniejszymi demonami, czarnoksiężnicy Legionu sprowadzili do Northrend całą armię wraz z najpotężniejszymi
otwarcie przez żadną ze znanych jej azerothiańskich ras: ludzi, elfów, krasnoludów, a nawet gnomów.
porucznikami Sargerasa i przypuścili szarżę na osamotnioną maginię. Chociaż Aegwynn była powszechnie uważana za impulsywną, nie była lekkomyślna. Przewidziała Rys.20: plan władcy Legionu i zebrała wcześniej własną Strażnik Zagłady armię smoków, które wsparły ją w bitwie, mszcząc poległych braci. Gdy legiony strażników zagłady legły u jej stóp, przed Strażniczką objawił się sam Sargeras, który przy pomocy swoich czarnoksiężników zdołał przenieść do Azeroth swojego awatara. Była to pułapka w pułapce, jeszcze groźniejsza od poprzedniej. Wyczerpana walką z demonami Aegwynn rozumiała, że ma nikłe szanse na zwycięstwo, dlatego, zamiast próbując zniszczyć tytana, zużyła pozostałą moc na przebicie jego zaklęć ochronnych i rzucenie potężnej klątwy, która wygasiła wewnętrzny ogień Sargerasa, przemieniając jego ciało w martwy posąg z ciemnego metalu. Strażniczka wiedziała, że martwe ciało tytana oznaczało jedynie pokonanie jego fizycznej manifestacji. Z tego powodu ukryła je wraz z jego potężnymi artefaktami w magicznym sarkofagu na dnie morza, w ruinach świątyni Elune w zatopionym w czasie
Rys.21: Walka Sargerasa z Aegwynn
VIII Geniusze z Kezan (500 p.o.m.p.) Przed tysiącleciami plemię dzikich trolli podbiło rasę małych i nikczemnych stworzeń – gobliny z wulkanicznej wyspy Kezan, zmuszając je do niewolniczej pracy w kopalniach. Przez długi czas prymitywne istoty nie miały szans na wyzwolenie spod władzy znacznie silniejszych trolli. Uległo to zmianie, gdy drążąc coraz głębsze tunele pod górą Kajaro, gobliny odkryły złoża kaja’mitu. Magiczna aura tajemniczego minerału obdarzyła je Rys.22: Gobliny
ponadprzeciętną inteligencją. Zaczęły w tajemnicy budować skomplikowane maszyny, a z ich pomocą zdołały przeprowadzić rewoltę i z łatwością zniewolić swoich dawnych panów. W krótkim czasie cywilizacja genialnych goblinów podporządkowała sobie całą wyspę, przemieniając ją w ogromne laboratorium, a ich machiny mogły śmiało konkurować z zaawansowaną technologią gnomów. Szybko gobliny odkryły w sobie, obok zamiłowania do wynalazków, równie wielką miłość do
pieniędzy i smykałkę do interesów. W podziemiach założyli stolicę swego państewka, miasto Podminek1, gdzie osiedlili się przywódcy goblinów, tzw. Książęta Handlowi2. Każdy z nich władał swoim własnym Kartelem i chociaż słynęli z wiecznych kłótni i walki między sobą o wpływy, w jednym byli zgodni – pragnęli za wszelką cenę pozostać neutralną stroną we wszelakich konfliktach. Powód był prosty – Rys.23: Gobliński majster nie opowiadając się po żadnej ze stron, Książęta Handlowi mogli prowadzić interesy ze wszystkimi, powiększając jeszcze bardziej swoją fortunę. Około 500 lat p.o.m.p. wspaniała cywilizacja goblinów zaczęła chylić się ku upadkowi. Pokłady cudownego kaja’mitu zaczęły ulegać wyczerpaniu, a wraz z tym zaczęła maleć ich inteligencja. Kolejne, coraz bardziej desperackie, próby znalezienia nowych złóż nie przynosiły rezultatów. Chociaż gobliny były nadal zdolne do budowy zaawansowanych maszyn, to te często nie działały tak, jak powinny, doprowadzając do licznych katastrof. Wkrótce goblińska robota stała się synonimem usterki, ale to nie przeszkodziło im w dalszych niebezpiecznych eksperymentach.
1 2
Undermine – Podminek Trade Prince – Książę Handlowy
VIII Geniusze z Kezan (500 p.o.m.p.) Przed tysiącleciami plemię dzikich trolli podbiło rasę małych i nikczemnych stworzeń – gobliny z wulkanicznej wyspy Kezan, zmuszając je do niewolniczej pracy w kopalniach. Przez długi czas prymitywne istoty nie miały szans na wyzwolenie spod władzy znacznie silniejszych trolli. Uległo to zmianie, gdy drążąc coraz głębsze tunele pod górą Kajaro, gobliny odkryły złoża kaja’mitu. Magiczna aura tajemniczego minerału obdarzyła je Rys.22: Gobliny
ponadprzeciętną inteligencją. Zaczęły w tajemnicy budować skomplikowane maszyny, a z ich pomocą zdołały przeprowadzić rewoltę i z łatwością zniewolić swoich dawnych panów. W krótkim czasie cywilizacja genialnych goblinów podporządkowała sobie całą wyspę, przemieniając ją w ogromne laboratorium, a ich machiny mogły śmiało konkurować z zaawansowaną technologią gnomów. Szybko gobliny odkryły w sobie, obok zamiłowania do wynalazków, równie wielką miłość do
pieniędzy i smykałkę do interesów. W podziemiach założyli stolicę swego państewka, miasto Podminek1, gdzie osiedlili się przywódcy goblinów, tzw. Książęta Handlowi2. Każdy z nich władał swoim własnym Kartelem i chociaż słynęli z wiecznych kłótni i walki między sobą o wpływy, w jednym byli zgodni – pragnęli za wszelką cenę pozostać neutralną stroną we wszelakich konfliktach. Powód był prosty – Rys.23: Gobliński majster nie opowiadając się po żadnej ze stron, Książęta Handlowi mogli prowadzić interesy ze wszystkimi, powiększając jeszcze bardziej swoją fortunę. Około 500 lat p.o.m.p. wspaniała cywilizacja goblinów zaczęła chylić się ku upadkowi. Pokłady cudownego kaja’mitu zaczęły ulegać wyczerpaniu, a wraz z tym zaczęła maleć ich inteligencja. Kolejne, coraz bardziej desperackie, próby znalezienia nowych złóż nie przynosiły rezultatów. Chociaż gobliny były nadal zdolne do budowy zaawansowanych maszyn, to te często nie działały tak, jak powinny, doprowadzając do licznych katastrof. Wkrótce goblińska robota stała się synonimem usterki, ale to nie przeszkodziło im w dalszych niebezpiecznych eksperymentach.
1 2
Undermine – Podminek Trade Prince – Książę Handlowy
IX
powinni objąć jego krewniacy. Madoran zawsze był blisko tronu, a jego ludzie od pokoleń strzegli murów podziemnej twierdzy. Z jego
Wojna Trzech MłotŽw
zdaniem nie zgadzał się than5 Khardros z Dzikiego Młota, którego klan zamieszkiwał podnóża góry i od dawna marzył o zwiększeniu swoich wpływów w mieście. Przeciwnikiem obu stronnictw był
(230 p.o.m.p.) Od założenia swego królestwa krasnoludy żyły w ładzie i porządku, ciesząc się bezpieczeństwem w swej podziemnej twierdzy. Koniec trwającemu ponad 2 000 lat pokojowi przyniosła śmierć ich ostatniego wielkiego króla, Modimusa Kowadlina1. Przez długie lata mądrych rządów, władca dbał o zgodę między trzema zamieszkującymi Ironforge klanami: Miedziobrodych2, Dzikiego Młota3 oraz Ciemnego Żelaza4, zwanego też klanem Czarnorytnych. Po śmierci króla Modimusa, zanim jego najstarszy
czarownik Thaurissan, nikczemny than Ciemnego Żelaza, rodu osiadłego w najgłębszej i najmroczniejszej części góry. Nie minęło dużo czasu, aż słowne utarczki wywołały zamieszki, a te przerodziły się w otwartą wojnę domową, w wyniku której największy z rodów, klan Miedziobrodych zdołał wypędzić z Ironforge Dzikie Młoty i Czarnorytnych, sadzając na tronie króla Madorana. Wygnani thanowie i ich rodziny nie mieli zamiaru pozostać w Khaz Modan. Khadros poprowadził swój klan na północ przez tunele Dun Algaz aż za rozległe Mokradła6, by w szczytach we wschodniej części krainy
syn zdołał odziedziczyć tron, między klanami rozpoczęły się wzmożone
założyć własną, bliźniaczą Ironforge twierdzę, Grim Batol.
kłótnie o wpływy w królestwie. Przywódca klanu Miedziobrodych, Madoran był zdania, że rządy w stolicy Rys.24: Król Modimus Kowadlin
Thaurissan i jego Ciemne Żelazo znaleźli nowy dom na dalekim południu, w pięknych górach Redridge, określanych mianem Czerwonego Grzbietu7. Tam krasnoludzki czarownik założył miasto, które nazwał swoim imieniem, Thaurissan.
1
Anvilmar - Kowadlin 2 Bronzebeard – Miedziobrody 3 Wildhammer – Dziki Młot 4 Dark Iron – Ciemne Żelazo, Czarnorytny
5
Than – Thane (wódz) Wetlands - Mokradła 7 Redridge Mountains – Góry Czerwonego Grzbietu 6
IX
powinni objąć jego krewniacy. Madoran zawsze był blisko tronu, a jego ludzie od pokoleń strzegli murów podziemnej twierdzy. Z jego
Wojna Trzech MłotŽw
zdaniem nie zgadzał się than5 Khardros z Dzikiego Młota, którego klan zamieszkiwał podnóża góry i od dawna marzył o zwiększeniu swoich wpływów w mieście. Przeciwnikiem obu stronnictw był
(230 p.o.m.p.) Od założenia swego królestwa krasnoludy żyły w ładzie i porządku, ciesząc się bezpieczeństwem w swej podziemnej twierdzy. Koniec trwającemu ponad 2 000 lat pokojowi przyniosła śmierć ich ostatniego wielkiego króla, Modimusa Kowadlina1. Przez długie lata mądrych rządów, władca dbał o zgodę między trzema zamieszkującymi Ironforge klanami: Miedziobrodych2, Dzikiego Młota3 oraz Ciemnego Żelaza4, zwanego też klanem Czarnorytnych. Po śmierci króla Modimusa, zanim jego najstarszy
czarownik Thaurissan, nikczemny than Ciemnego Żelaza, rodu osiadłego w najgłębszej i najmroczniejszej części góry. Nie minęło dużo czasu, aż słowne utarczki wywołały zamieszki, a te przerodziły się w otwartą wojnę domową, w wyniku której największy z rodów, klan Miedziobrodych zdołał wypędzić z Ironforge Dzikie Młoty i Czarnorytnych, sadzając na tronie króla Madorana. Wygnani thanowie i ich rodziny nie mieli zamiaru pozostać w Khaz Modan. Khadros poprowadził swój klan na północ przez tunele Dun Algaz aż za rozległe Mokradła6, by w szczytach we wschodniej części krainy
syn zdołał odziedziczyć tron, między klanami rozpoczęły się wzmożone
założyć własną, bliźniaczą Ironforge twierdzę, Grim Batol.
kłótnie o wpływy w królestwie. Przywódca klanu Miedziobrodych, Madoran był zdania, że rządy w stolicy Rys.24: Król Modimus Kowadlin
Thaurissan i jego Ciemne Żelazo znaleźli nowy dom na dalekim południu, w pięknych górach Redridge, określanych mianem Czerwonego Grzbietu7. Tam krasnoludzki czarownik założył miasto, które nazwał swoim imieniem, Thaurissan.
1
Anvilmar - Kowadlin 2 Bronzebeard – Miedziobrody 3 Wildhammer – Dziki Młot 4 Dark Iron – Ciemne Żelazo, Czarnorytny
5
Than – Thane (wódz) Wetlands - Mokradła 7 Redridge Mountains – Góry Czerwonego Grzbietu 6
W przeciwieństwie do Dzikiego Młota, wódz Czarnorytnych nie pogodził się z utratą
Gdy na horyzoncie zamiast wojsk Modgud ujrzał zastępy Dzikiego Młota, łączącego swe siły z Miedziobrodymi, nienawiść
Ironforge, przysięgając okrutną zemstę obu krewniaczym klanom. Wraz ze swoją żoną, równie uzdolnioną magicznie krasnoludką
doprowadziła go do szaleństwa. Czarownik odprawił skomplikowany rytuał, sięgając aż do trzewi ziemi. Rozdzierając granice między Płaszczyzną Żywiołów a Azeroth,
Modgud,
armię,
krasnolud przyzwał, wygnanego przed mileniami przez tytanów,
pragnąc zdobyć dla siebie całe Khaz Modan. Jeszcze przed bitwą Thaurissan popełnił strategiczny błąd. Zbyt mocno wierząc w potęgę swego wojska, thanczarownik podzielił armię na dwa oddziały,
Pana Ognia, Ragnarosa. Jego ponowne narodziny rozerwały Czerwony Grzbiet, tworząc w centrum pięknej krainy ogromny wulkan nazwany później Górą Czarnej Skały1 i otaczające go dwie wyniszczone doliny: Spalonego Wąwozu2 i Płonących Stepów3.
zmobilizowali
potężną
pragnąc od razu zdobyć obie twierdze.
Rys.25: Thaurissan
Gdy sam pomaszerował z połową swych wojsk na Ironforge, Modgud z resztą sił przystąpiła do oblężenia Grim Batol. Mając po swej stronie potężnych czarowników, Thaurissan liczył na zdobycie twierdzy z marszu. Szybko jednak zorientował się, że
większy,
także
przed
podziałem
Czarnorytnych,
klan
Miedziobrodych stanowi zbyt duże wyzwanie, nawet dla wyćwiczonych magików. Wściekły than zarządził odwrót pod Redridge, aby za murami swego miasta ponownie połączyć swe siły z wracającą zwycięsko Modgud i przypuścić kontruderzenie na ścigające ich siły Madorana Miedziobrodego. Thaurissan nie spodziewał się, że jego żona również poniosła klęskę, ginąc po ciężkiej i długiej walce z ręki samego Khadrosa.
Rys.26: Wypiętrzenie Czarnej Skały 1
Blackrock Spire – Góra Czarnej Skały Searing Gorge – Spalony Wąwóz 3 Burning Steppes – Płonące Stepy 2
W przeciwieństwie do Dzikiego Młota, wódz Czarnorytnych nie pogodził się z utratą
Gdy na horyzoncie zamiast wojsk Modgud ujrzał zastępy Dzikiego Młota, łączącego swe siły z Miedziobrodymi, nienawiść
Ironforge, przysięgając okrutną zemstę obu krewniaczym klanom. Wraz ze swoją żoną, równie uzdolnioną magicznie krasnoludką
doprowadziła go do szaleństwa. Czarownik odprawił skomplikowany rytuał, sięgając aż do trzewi ziemi. Rozdzierając granice między Płaszczyzną Żywiołów a Azeroth,
Modgud,
armię,
krasnolud przyzwał, wygnanego przed mileniami przez tytanów,
pragnąc zdobyć dla siebie całe Khaz Modan. Jeszcze przed bitwą Thaurissan popełnił strategiczny błąd. Zbyt mocno wierząc w potęgę swego wojska, thanczarownik podzielił armię na dwa oddziały,
Pana Ognia, Ragnarosa. Jego ponowne narodziny rozerwały Czerwony Grzbiet, tworząc w centrum pięknej krainy ogromny wulkan nazwany później Górą Czarnej Skały1 i otaczające go dwie wyniszczone doliny: Spalonego Wąwozu2 i Płonących Stepów3.
zmobilizowali
potężną
pragnąc od razu zdobyć obie twierdze.
Rys.25: Thaurissan
Gdy sam pomaszerował z połową swych wojsk na Ironforge, Modgud z resztą sił przystąpiła do oblężenia Grim Batol. Mając po swej stronie potężnych czarowników, Thaurissan liczył na zdobycie twierdzy z marszu. Szybko jednak zorientował się, że
większy,
także
przed
podziałem
Czarnorytnych,
klan
Miedziobrodych stanowi zbyt duże wyzwanie, nawet dla wyćwiczonych magików. Wściekły than zarządził odwrót pod Redridge, aby za murami swego miasta ponownie połączyć swe siły z wracającą zwycięsko Modgud i przypuścić kontruderzenie na ścigające ich siły Madorana Miedziobrodego. Thaurissan nie spodziewał się, że jego żona również poniosła klęskę, ginąc po ciężkiej i długiej walce z ręki samego Khadrosa.
Rys.26: Wypiętrzenie Czarnej Skały 1
Blackrock Spire – Góra Czarnej Skały Searing Gorge – Spalony Wąwóz 3 Burning Steppes – Płonące Stepy 2
Wywołany kataklizm doprowadził do śmierci szalonego thanaczarownika i zagłady jego miasta. Nieliczne krasnoludy z Ciemnego
Osiedlili się w górzystych i dziewiczych Dzikich Ostępach1, zamieniając przywiązanie
Żelaza, które uniknęły śmierci od płomieni, zostały pojmane do wnętrza Czarnej Skały i zniewolone przez ogniste sługi Ragnarosa. Widząc koszmar rozpętany przez Thaurissana, dwaj thanowie
do wnętrza gór na miłość do otwartego nieba. Niedługo potem, Dzikie Młoty zaczęły oswajać majestatyczne latające gryfy, by na
zawrócili swe wojska z powrotem na północ.
ich grzbietach sprawować piecze nad
Chociaż zniszczenia poczynione przez szaleństwo Czarnorytnych były ogromne, wspólny wróg ponownie zbliżył do siebie Miedziobrodych i Dzikie Młoty, a ich thanowie zapomnieli o dawnych urazach. Na nieszczęście, chociaż
nowym domem, Orlim Gniazdem2. Bliskość przyrody pogłębiła również ich Rys.28: Szaman Dzikiego Młota związek z żywiołami, odradzając zapomnianą sztukę szamanizmu. Mimo, że Dzikie Młoty opuściły Khaz Modan, Miedziobrodzi nie zapomnieli o swoich kuzynach. Dla podtrzymania kontaktu
Ironforge i Grim Batol zostały
i rozwinięcia handlu między klanami, Miedziobrodzi zbudowali trzy
obronione, klan Khadrosa nie mógł powrócić do swej dziedziny.
ogromne mosty w dolinie Thandol, łączące z sobą obie części kontynentu. Pieczę nad nimi powierzono potomkom wielkiego króla
W czasie bitwy z armią Modgud, krasnoludka zdołała rzucić
Modimusa Kowadlina. Gdy thanowie Madoran i Khardros zmarli w podeszłym
straszliwą klątwę na całą twierdzę,
wieku, ich synowie zlecili wyrzeźbienie w skalnym przesmyku,
plugawiąc jej korytarze. Pomimo jej śmierci zły czar nie uległ Rys.27: Skardyn rozproszeniu, a pozostali w murach warowni uciekinierzy z armii Modgud popadli w szaleństwo. Ciała Czarnorytnych pod wpływem klątwy uległy deformacji, zmieniając ich w zwierzęcych Skardynów. Dzikie Młoty musiały ponownie wyruszyć na poszukiwanie
między południowym przejściem Khaz Modan a Spalonym Wąwozem, dwóch ogromnych posągów przedstawiających ich ojców z wzniesioną bronią. Dolina Królów3 miała być pamiątką i przestrogą przed losem Ciemnego Żelaza.
nowego domu, docierając w głąb północnej część kontynentu.
1
Hinterlands – Dzikie Ostępy Aerie Peak – Orle Gniazdo 3 Valley of Kings – Dolina Królów 2
Wywołany kataklizm doprowadził do śmierci szalonego thanaczarownika i zagłady jego miasta. Nieliczne krasnoludy z Ciemnego
Osiedlili się w górzystych i dziewiczych Dzikich Ostępach1, zamieniając przywiązanie
Żelaza, które uniknęły śmierci od płomieni, zostały pojmane do wnętrza Czarnej Skały i zniewolone przez ogniste sługi Ragnarosa. Widząc koszmar rozpętany przez Thaurissana, dwaj thanowie
do wnętrza gór na miłość do otwartego nieba. Niedługo potem, Dzikie Młoty zaczęły oswajać majestatyczne latające gryfy, by na
zawrócili swe wojska z powrotem na północ.
ich grzbietach sprawować piecze nad
Chociaż zniszczenia poczynione przez szaleństwo Czarnorytnych były ogromne, wspólny wróg ponownie zbliżył do siebie Miedziobrodych i Dzikie Młoty, a ich thanowie zapomnieli o dawnych urazach. Na nieszczęście, chociaż
nowym domem, Orlim Gniazdem2. Bliskość przyrody pogłębiła również ich Rys.28: Szaman Dzikiego Młota związek z żywiołami, odradzając zapomnianą sztukę szamanizmu. Mimo, że Dzikie Młoty opuściły Khaz Modan, Miedziobrodzi nie zapomnieli o swoich kuzynach. Dla podtrzymania kontaktu
Ironforge i Grim Batol zostały
i rozwinięcia handlu między klanami, Miedziobrodzi zbudowali trzy
obronione, klan Khadrosa nie mógł powrócić do swej dziedziny.
ogromne mosty w dolinie Thandol, łączące z sobą obie części kontynentu. Pieczę nad nimi powierzono potomkom wielkiego króla
W czasie bitwy z armią Modgud, krasnoludka zdołała rzucić
Modimusa Kowadlina. Gdy thanowie Madoran i Khardros zmarli w podeszłym
straszliwą klątwę na całą twierdzę,
wieku, ich synowie zlecili wyrzeźbienie w skalnym przesmyku,
plugawiąc jej korytarze. Pomimo jej śmierci zły czar nie uległ Rys.27: Skardyn rozproszeniu, a pozostali w murach warowni uciekinierzy z armii Modgud popadli w szaleństwo. Ciała Czarnorytnych pod wpływem klątwy uległy deformacji, zmieniając ich w zwierzęcych Skardynów. Dzikie Młoty musiały ponownie wyruszyć na poszukiwanie
między południowym przejściem Khaz Modan a Spalonym Wąwozem, dwóch ogromnych posągów przedstawiających ich ojców z wzniesioną bronią. Dolina Królów3 miała być pamiątką i przestrogą przed losem Ciemnego Żelaza.
nowego domu, docierając w głąb północnej część kontynentu.
1
Hinterlands – Dzikie Ostępy Aerie Peak – Orle Gniazdo 3 Valley of Kings – Dolina Królów 2
X
przekonując, że czary odmładzające należą do grupy bardzo nietrwałych i nieprzewidywalnych zaklęć i mogą ją zawieść
Narodziny Medivha
w najmniej oczekiwanym momencie, nawet w środku bitwy, a to oznaczałoby bezpowrotną utratę Strażnika. Chociaż od pokoleń Aegwynn udzielała odmownej odpowiedzi, tym
(45 p.o.m.p.)
razem pojęła zagrożenie i ciążące na jej barkach 800 lat. Zgodziła się Od blisko 800 lat Aegwynn pełniła funkcję Strażniczki ku wielkiemu niezadowoleniu Zakonu Tirisfal. Rada liczyła, że niesubordynacja wielkiej magini, czyli Magny, będzie tylko chwilowym problemem i niedługo będą mogli naznaczyć kolejnego Strażnika. Czarodziejka
przekazać moc, ale osobie, którą wybierze ona, a nie Rada. Jej oświadczenie spotkało się z silnym sprzeciwem Zakonu, ale Aegwynn miała już przygotowane rozwiązanie. Magna udała się do Stormwind, do nadwornego arcymaga króla Landena Wrynna i jednego z członków Zakonu, Nielasa Arana.
przechytrzyła
moc
Czarodziej już wcześniej przejawiał zainteresowanie słynną maginią,
nałożenia na siebie odmładzających, nienaturalnie długi swej funkcji. bardziej zniecierpliwiona
a w przeciwieństwie do reszty bractwa, nie krytykował jej zachowania. Był również potężnym magiem, bardziej uzdolnionym
ich,
wykorzystując
Tirisfalen do licznych zaklęć pozwalając jej na żywot i zachowanie Z czasem, coraz Rady,
której
głównym
od innych Tirisfal. Aegwynn uwiodła Nielasa, widząc w nim idealnego kandydata na ojca jej dziecka, które zgodnie z jej planami miało odziedziczyć po niej moce Strażnika. Po spędzonej wspólnie
zajęciem były tajemne spotkania na Polanie Tirisfal, Aegwynn zaczęła otwarcie z nich szydzić, jeszcze mocniej oddalając się od bractwa, co doprowadziło w końcu do rozdzielenia funkcji Strażnika i Zakonu. Pomimo rozłamu starszyzna obawiała się, że pewność siebie
nocy, magini opuściła czarodzieja, wracając do niego dopiero po 9 miesiącach. Aegwynn była rozczarowana, gdy po poczęciu zdała sobie sprawę, że dziecko będzie płci męskiej. Skrycie liczyła na urodzenie córki, która byłaby dodatkową zadrą w oku Zakonu. Przez całą ciążę Strażniczka karmiła płód czystą magią, przelewając powoli swe
w końcu zgubi Aegwynn. Długo apelowano do jej rozsądku,
moce w nienarodzonego syna. Chłopiec otrzymał imię Medivh, co
opieszałością
Rys.29: Aegwynn i Medivh
X
przekonując, że czary odmładzające należą do grupy bardzo nietrwałych i nieprzewidywalnych zaklęć i mogą ją zawieść
Narodziny Medivha
w najmniej oczekiwanym momencie, nawet w środku bitwy, a to oznaczałoby bezpowrotną utratę Strażnika. Chociaż od pokoleń Aegwynn udzielała odmownej odpowiedzi, tym
(45 p.o.m.p.)
razem pojęła zagrożenie i ciążące na jej barkach 800 lat. Zgodziła się Od blisko 800 lat Aegwynn pełniła funkcję Strażniczki ku wielkiemu niezadowoleniu Zakonu Tirisfal. Rada liczyła, że niesubordynacja wielkiej magini, czyli Magny, będzie tylko chwilowym problemem i niedługo będą mogli naznaczyć kolejnego Strażnika. Czarodziejka
przekazać moc, ale osobie, którą wybierze ona, a nie Rada. Jej oświadczenie spotkało się z silnym sprzeciwem Zakonu, ale Aegwynn miała już przygotowane rozwiązanie. Magna udała się do Stormwind, do nadwornego arcymaga króla Landena Wrynna i jednego z członków Zakonu, Nielasa Arana.
przechytrzyła
moc
Czarodziej już wcześniej przejawiał zainteresowanie słynną maginią,
nałożenia na siebie odmładzających, nienaturalnie długi swej funkcji. bardziej zniecierpliwiona
a w przeciwieństwie do reszty bractwa, nie krytykował jej zachowania. Był również potężnym magiem, bardziej uzdolnionym
ich,
wykorzystując
Tirisfalen do licznych zaklęć pozwalając jej na żywot i zachowanie Z czasem, coraz Rady,
której
głównym
od innych Tirisfal. Aegwynn uwiodła Nielasa, widząc w nim idealnego kandydata na ojca jej dziecka, które zgodnie z jej planami miało odziedziczyć po niej moce Strażnika. Po spędzonej wspólnie
zajęciem były tajemne spotkania na Polanie Tirisfal, Aegwynn zaczęła otwarcie z nich szydzić, jeszcze mocniej oddalając się od bractwa, co doprowadziło w końcu do rozdzielenia funkcji Strażnika i Zakonu. Pomimo rozłamu starszyzna obawiała się, że pewność siebie
nocy, magini opuściła czarodzieja, wracając do niego dopiero po 9 miesiącach. Aegwynn była rozczarowana, gdy po poczęciu zdała sobie sprawę, że dziecko będzie płci męskiej. Skrycie liczyła na urodzenie córki, która byłaby dodatkową zadrą w oku Zakonu. Przez całą ciążę Strażniczka karmiła płód czystą magią, przelewając powoli swe
w końcu zgubi Aegwynn. Długo apelowano do jej rozsądku,
moce w nienarodzonego syna. Chłopiec otrzymał imię Medivh, co
opieszałością
Rys.29: Aegwynn i Medivh
w języku elfów oznacza Powiernika tajemnic. Zjawiając się u Arana,
W środku nocy Medivha obudziła koszmarna wizja demona. Chłopiec pobiegł do komnat swego ojca, szukając ratunku, ale
pierwszy raz od wspólnie spędzonej nocy, magna zostawiła syna Nielasowi na wychowanie,
w chwili, gdy Nielas spróbował dotknąć swego syna, moc Tirisfalen uległa pełnemu przebudzeniu, zamykając obu w magicznym więzieniu. Dopiero przy pomocy setki kleryków udało się uwolnić
zapowiadając
czar, pieczętując z powrotem rozszalałe moce w Medivhie. Okazało
powrót,
gdy
ten
dorośnie do objęcia posady Strażnika. Rys.30: Oddanie Medivha Nielasowi Starszyzna Zakonu, pomimo wstępnej niechęci, zaakceptowała decyzję Aegwynn, licząc skrycie, że małym dzieckiem będzie można łatwo manipulować. Medivh wiódł szczęśliwe dzieciństwo na dworze Stromwind.
się, że manifestacji mocy Strażnika nie przeżył Nielas Aran, z którego wyssano całą energię życiową, a Medivh zapadł w głęboką śpiączkę. Dla bezpieczeństwa, chłopca przeniesiono do Opactwa Northshire w Północnych Włościach2, gdzie czuwać nad nim mieli tamtejsi klerycy.
Zaprzyjaźnił się blisko z młodym Llane’m, synem nowego króla
Medivh spał ponad 20 lat. Przy łóżku chorego, trwał wiernie
Stormwind, Adamanta III Wrynna oraz 6 lat starszym od niego Anduinem Lotharem, ostatnim potomkiem antycznego rodu Arathi
jego przyjaciel, Anduin, który w międzyczasie robił karierę w armii królewskiej, najpierw jako straż przyboczna władcy, a później jeden
w prostej linii. Trójka przyjaciół zasłynęła w całym królestwie, a o ich awanturniczych przygodach śpiewano po karczmach.
z rycerzy kawalerii zwanej Bractwem Konia3, aby w końcu zostać obwołanym Królewskim Czempionem.
Podczas jednej z dalekich wypraw do Doliny Cierniodławów1,
Pewnego dnia czuwający nad Medivhem, Anduin ujrzał
obóz trójki przyjaciół zaatakowała grupa dzikich trolli. W czasie rzucania kilku zaklęć w czternastoletnim Medivhie po raz pierwszy pojawił się przebłysk mocy Strażnika, pozbawiając go zmysłów. Llane i Anduin zawieźli nieprzytomnego przyjaciela z powrotem do Stormwind, gdzie czuwali nad nim uzdrowiciele i magowie.
straszne, rogate widmo spacerujące i siadające obok łóżka przyjaciela. Stwór wyglądał jak posąg odlany z miedzi i był spowity żywymi płomieniami. Czempion uznał to jednak za omam, jedynie zły sen, który zachował tylko dla siebie.
2 1
Stranglethorn Vale – Dolina Cierniodławów
3
Northshire – Północne Włości Brotherhood of the Horse – Bractwo Konia
w języku elfów oznacza Powiernika tajemnic. Zjawiając się u Arana,
W środku nocy Medivha obudziła koszmarna wizja demona. Chłopiec pobiegł do komnat swego ojca, szukając ratunku, ale
pierwszy raz od wspólnie spędzonej nocy, magna zostawiła syna Nielasowi na wychowanie,
w chwili, gdy Nielas spróbował dotknąć swego syna, moc Tirisfalen uległa pełnemu przebudzeniu, zamykając obu w magicznym więzieniu. Dopiero przy pomocy setki kleryków udało się uwolnić
zapowiadając
czar, pieczętując z powrotem rozszalałe moce w Medivhie. Okazało
powrót,
gdy
ten
dorośnie do objęcia posady Strażnika. Rys.30: Oddanie Medivha Nielasowi Starszyzna Zakonu, pomimo wstępnej niechęci, zaakceptowała decyzję Aegwynn, licząc skrycie, że małym dzieckiem będzie można łatwo manipulować. Medivh wiódł szczęśliwe dzieciństwo na dworze Stromwind.
się, że manifestacji mocy Strażnika nie przeżył Nielas Aran, z którego wyssano całą energię życiową, a Medivh zapadł w głęboką śpiączkę. Dla bezpieczeństwa, chłopca przeniesiono do Opactwa Northshire w Północnych Włościach2, gdzie czuwać nad nim mieli tamtejsi klerycy.
Zaprzyjaźnił się blisko z młodym Llane’m, synem nowego króla
Medivh spał ponad 20 lat. Przy łóżku chorego, trwał wiernie
Stormwind, Adamanta III Wrynna oraz 6 lat starszym od niego Anduinem Lotharem, ostatnim potomkiem antycznego rodu Arathi
jego przyjaciel, Anduin, który w międzyczasie robił karierę w armii królewskiej, najpierw jako straż przyboczna władcy, a później jeden
w prostej linii. Trójka przyjaciół zasłynęła w całym królestwie, a o ich awanturniczych przygodach śpiewano po karczmach.
z rycerzy kawalerii zwanej Bractwem Konia3, aby w końcu zostać obwołanym Królewskim Czempionem.
Podczas jednej z dalekich wypraw do Doliny Cierniodławów1,
Pewnego dnia czuwający nad Medivhem, Anduin ujrzał
obóz trójki przyjaciół zaatakowała grupa dzikich trolli. W czasie rzucania kilku zaklęć w czternastoletnim Medivhie po raz pierwszy pojawił się przebłysk mocy Strażnika, pozbawiając go zmysłów. Llane i Anduin zawieźli nieprzytomnego przyjaciela z powrotem do Stormwind, gdzie czuwali nad nim uzdrowiciele i magowie.
straszne, rogate widmo spacerujące i siadające obok łóżka przyjaciela. Stwór wyglądał jak posąg odlany z miedzi i był spowity żywymi płomieniami. Czempion uznał to jednak za omam, jedynie zły sen, który zachował tylko dla siebie.
2 1
Stranglethorn Vale – Dolina Cierniodławów
3
Northshire – Północne Włości Brotherhood of the Horse – Bractwo Konia
XI Draenor i koniec tułaczki (200 p.o.m.p.) Mijały tysiąclecia, a draenei nadal przemierzali Wszechświat w poszukiwaniu nowego domu na pokładzie kosmicznego statku, Genedar. Odwiedzili wiele planet, ale za każdym razem musieli uciekać przed podążającym ich tropem Kil’jaedenem i jego armią demonów. Pomimo, że zesłane przez naaru wizje zawsze w porę ostrzegały popleczników Velena, upadły eredar nie ustępował, chociaż Archimonde często krytykował swego towarzysza za obsesyjne, jego zdaniem, zainteresowanie uciekinierami. Długa tułaczka draenei zakończyła się niespodziewanie, gdy w procedurę lądowania na niewielkiej planecie wdarł się błąd,
ich świętej relikwii z Argusa, draenei zaczęli budować swoją cywilizację od nowa w nieznanym świecie. Planeta była niewielka i dość młoda. Przemierzający ją draenei odkryli, że oprócz bogatej flory i fauny zamieszkiwały ją również rozumne rasy - żyjące w fortecach z ociosanych kamieni prymitywne i brutalne ogry oraz zamieszkujące Rys.31: Gronn górskie regiony, ich znacznie więksi kuzyni, gronny. Na południu, wysokie po same niebo, strzeliste, kamienne iglice były domem ptakoludzi, arakkoa – bardziej rozwiniętej, ale izolującej się od reszty świata rasy. U podnóża, w ich cieniu, żyła zaś nielotna odmiana arakkoa o zdeformowanych i wykrzywionych ciałach.
a Genedar rozbił się w nieznanym świecie. Uszkodzenia statku były poważne i wykluczały dalszą podróż. Na domiar złego w czasie katastrofy śmiertelnie ranny został naaru K’ure, a wryty głęboko w ziemię statek uniemożliwiał mu wydostanie się na zewnątrz. Gdy Velen pojął, że nie jest w stanie pomóc swemu mentorowi i przyjacielowi, zarządził demontaż statku ze wszystkich przydatnych elementów, zostawiając jedynie kryształowy korpus Genedara. Wsparci mocą siedmiu kryształów Ata’mal, fragmentów
Rys.32: Wbity w ziemię korpus Genedaru
XI Draenor i koniec tułaczki (200 p.o.m.p.) Mijały tysiąclecia, a draenei nadal przemierzali Wszechświat w poszukiwaniu nowego domu na pokładzie kosmicznego statku, Genedar. Odwiedzili wiele planet, ale za każdym razem musieli uciekać przed podążającym ich tropem Kil’jaedenem i jego armią demonów. Pomimo, że zesłane przez naaru wizje zawsze w porę ostrzegały popleczników Velena, upadły eredar nie ustępował, chociaż Archimonde często krytykował swego towarzysza za obsesyjne, jego zdaniem, zainteresowanie uciekinierami. Długa tułaczka draenei zakończyła się niespodziewanie, gdy w procedurę lądowania na niewielkiej planecie wdarł się błąd,
ich świętej relikwii z Argusa, draenei zaczęli budować swoją cywilizację od nowa w nieznanym świecie. Planeta była niewielka i dość młoda. Przemierzający ją draenei odkryli, że oprócz bogatej flory i fauny zamieszkiwały ją również rozumne rasy - żyjące w fortecach z ociosanych kamieni prymitywne i brutalne ogry oraz zamieszkujące Rys.31: Gronn górskie regiony, ich znacznie więksi kuzyni, gronny. Na południu, wysokie po same niebo, strzeliste, kamienne iglice były domem ptakoludzi, arakkoa – bardziej rozwiniętej, ale izolującej się od reszty świata rasy. U podnóża, w ich cieniu, żyła zaś nielotna odmiana arakkoa o zdeformowanych i wykrzywionych ciałach.
a Genedar rozbił się w nieznanym świecie. Uszkodzenia statku były poważne i wykluczały dalszą podróż. Na domiar złego w czasie katastrofy śmiertelnie ranny został naaru K’ure, a wryty głęboko w ziemię statek uniemożliwiał mu wydostanie się na zewnątrz. Gdy Velen pojął, że nie jest w stanie pomóc swemu mentorowi i przyjacielowi, zarządził demontaż statku ze wszystkich przydatnych elementów, zostawiając jedynie kryształowy korpus Genedara. Wsparci mocą siedmiu kryształów Ata’mal, fragmentów
Rys.32: Wbity w ziemię korpus Genedaru
górę za święte miejsce, nazywając ją Oshu’gun, co oznacza Górę Duchów. Przez kolejne pokolenia żyjące w odosobnieniu klany orków zaczęły ściągać do Nagrand, co w ich języku oznacza Ziemię Wichrów, aby dwa razy do roku, w dniu równonocy, świętować w cieniu góry, w czasie, gdy szamani w jej trzewiach oddawali cześć zmarłym przodkom. Takie były początki największego święta orków, Kosh'harg. Rys.35: Arakkoa Draenei nie żywili pretensji do zawłaszczenia sobie przez orków ich statku, utrzymując jego prawdziwą naturę w sekrecie. Rys.33: Iglice Arakkoa
Wykorzystując metalowe i kryształowe fragmenty Genedara, uciekinierzy z Argusa wznieśli
We wszystkich rejonach świata draenei spotykali rasę niepodobną do żadnej innej na odwiedzanych planetach – orków. Brązowoskóre humanoidy były w większości niewolnikami ogrów, ale coraz częściej uwalniali się od swych głupszych panów, zbierając się w żyjących w izolacji klanach. Chociaż prymitywni, przejawiali dużą wrażliwość na otaczające ich żywioły oraz duchy przodków. Gdy Genedar został opuszczony przez draenei, moce umierającego naaru zaczęły przyciągać do siebie dusze zmarłych orków. Ich szamani uznali spadłą z nieba Rys.34: Ork
cudowne miasta i świątynie. W centralnej krainie, porośniętej gęstym lasem Terrokar założyli swe państwo Talador, stawiając na wybrzeżu jego stolicę, ogromne miasto portowe Shattrath. Na południe od niego, Rys.36: Auchindoun
w samym sercu terytorium ogrów, zbudowali małe i urocze miasteczko Telmor, ukryte przed oczami z zewnątrz dzięki kamuflującej mocy zielonego kryształu Ata’mal. W pobliżu Telmoru
górę za święte miejsce, nazywając ją Oshu’gun, co oznacza Górę Duchów. Przez kolejne pokolenia żyjące w odosobnieniu klany orków zaczęły ściągać do Nagrand, co w ich języku oznacza Ziemię Wichrów, aby dwa razy do roku, w dniu równonocy, świętować w cieniu góry, w czasie, gdy szamani w jej trzewiach oddawali cześć zmarłym przodkom. Takie były początki największego święta orków, Kosh'harg. Rys.35: Arakkoa Draenei nie żywili pretensji do zawłaszczenia sobie przez orków ich statku, utrzymując jego prawdziwą naturę w sekrecie. Rys.33: Iglice Arakkoa
Wykorzystując metalowe i kryształowe fragmenty Genedara, uciekinierzy z Argusa wznieśli
We wszystkich rejonach świata draenei spotykali rasę niepodobną do żadnej innej na odwiedzanych planetach – orków. Brązowoskóre humanoidy były w większości niewolnikami ogrów, ale coraz częściej uwalniali się od swych głupszych panów, zbierając się w żyjących w izolacji klanach. Chociaż prymitywni, przejawiali dużą wrażliwość na otaczające ich żywioły oraz duchy przodków. Gdy Genedar został opuszczony przez draenei, moce umierającego naaru zaczęły przyciągać do siebie dusze zmarłych orków. Ich szamani uznali spadłą z nieba Rys.34: Ork
cudowne miasta i świątynie. W centralnej krainie, porośniętej gęstym lasem Terrokar założyli swe państwo Talador, stawiając na wybrzeżu jego stolicę, ogromne miasto portowe Shattrath. Na południe od niego, Rys.36: Auchindoun
w samym sercu terytorium ogrów, zbudowali małe i urocze miasteczko Telmor, ukryte przed oczami z zewnątrz dzięki kamuflującej mocy zielonego kryształu Ata’mal. W pobliżu Telmoru
wznieśli ogromną nekropolię Auchindoun, gdzie złożyli szczątki zabitych w czasie katastrofy draenei oraz ciało drugiego z naaru,
XII
D’ore, który wyczerpał swoją życiową esencję, próbując zapobiec katastrofie. Prorok Velen wiedziony mocami kryształów dotarł do położonej na
Powstanie Hordy i zagłada draenei
południowym wschodzie mistycznej Doliny Cienistego Księżyca1, gdzie na przecięciu potężnych żył magicznych całej planety wzniósł swoją siedzibę, majestatyczną Świątynię Karabor. Draenei pokochali swój nowy dom, a jako, że rodzime rasy nazywały go po prostu Światem, ci nadali mu własną nazwę, Draenor, co oznacza Schronienie wygnanych.
(10 p.o.m.p. – 0) Od przybycia do Draenoru draenei wiedli szczęśliwy żywot, unikając jednak bliższego kontaktu z innymi rasami, ograniczając się jedynie do sporadycznych wymian towarów z klanami orków. W ciągu 200 lat zaobserwowano tylko jeden przypadek, gdy orkowie draenei. kapitan uratował
zbliżyli się do tajemniczych W czasie patrolu lasu Terrokar, staży miasta Telmor, Restalaan, dwóch młodych orków od śmierci z rąk
Rys.38: Garad
ogra. Byli to Durotan, syn Garada, wodza klanu Mroźnych Wilków2 oraz Orgrim z rodu Doomhammerów, syn Telkara z klanu Czarnej
Rys.37: Miasto Shattrath
Skały3. Restalaan zaprosił ich do swego domu, pokazując bogactwa Telmoru oraz przedstawiając prorokowi Velenowi. Przywódca draenei był zaskoczony przyjaźnią dwóch orków z różnych klanów, co było równie rzadkie jak ich wizyta w mieście draenei. 2
1
Shadowmoon Valley – Dolina Cienistego Księżyca/Księżycowego Cienia
3
Frostwolf Clan – Klan Mroźnego/Lodowego Wilka Blackrock Clan – Klan Czarnej Skały
wznieśli ogromną nekropolię Auchindoun, gdzie złożyli szczątki zabitych w czasie katastrofy draenei oraz ciało drugiego z naaru,
XII
D’ore, który wyczerpał swoją życiową esencję, próbując zapobiec katastrofie. Prorok Velen wiedziony mocami kryształów dotarł do położonej na
Powstanie Hordy i zagłada draenei
południowym wschodzie mistycznej Doliny Cienistego Księżyca1, gdzie na przecięciu potężnych żył magicznych całej planety wzniósł swoją siedzibę, majestatyczną Świątynię Karabor. Draenei pokochali swój nowy dom, a jako, że rodzime rasy nazywały go po prostu Światem, ci nadali mu własną nazwę, Draenor, co oznacza Schronienie wygnanych.
(10 p.o.m.p. – 0) Od przybycia do Draenoru draenei wiedli szczęśliwy żywot, unikając jednak bliższego kontaktu z innymi rasami, ograniczając się jedynie do sporadycznych wymian towarów z klanami orków. W ciągu 200 lat zaobserwowano tylko jeden przypadek, gdy orkowie draenei. kapitan uratował
zbliżyli się do tajemniczych W czasie patrolu lasu Terrokar, staży miasta Telmor, Restalaan, dwóch młodych orków od śmierci z rąk
Rys.38: Garad
ogra. Byli to Durotan, syn Garada, wodza klanu Mroźnych Wilków2 oraz Orgrim z rodu Doomhammerów, syn Telkara z klanu Czarnej
Rys.37: Miasto Shattrath
Skały3. Restalaan zaprosił ich do swego domu, pokazując bogactwa Telmoru oraz przedstawiając prorokowi Velenowi. Przywódca draenei był zaskoczony przyjaźnią dwóch orków z różnych klanów, co było równie rzadkie jak ich wizyta w mieście draenei. 2
1
Shadowmoon Valley – Dolina Cienistego Księżyca/Księżycowego Cienia
3
Frostwolf Clan – Klan Mroźnego/Lodowego Wilka Blackrock Clan – Klan Czarnej Skały
Życie obu chłopców było obarczone W posiadaniu rodziny Orgrima znajdowała się
przepowiednią.
Knowania Kil’jaedena
potężna broń – młot bojowy Zgładziciel1, od którego wziął nazwę jego ród. Proroctwo mówiło, że ostatni z Doomhammerów wykorzysta go do nawrócenia
swego
ludu,
aby
w
Kil’jaeden cierpiał z powodu hańby, jakiej doświadczył po odrzuceniu przez Velena daru Sargerasa. Jego chęć pomsty rzutowała
końcu
negatywnie na jego obowiązki, ale eredar nie mógł zrezygnować ze swej zemsty, rozsyłając po Wszechświecie swoich agentów w poszukiwaniu draenei. W końcu jeden z nich, dawny przyjaciel Velena, Talgath, natrafił na ślad magii eredarów w Draenorze. Pomny dawnych niepowodzeń Kil’jaeden nie wyruszył tym razem na
doprowadzić go jednak do zagłady. Dopiero wtedy broń miała trafić do osoby, która przyniesie im prawdziwe oczyszczenie. Wróżba dotycząca Durotana została wyjawiona starszej szamance jego klanu, zwanej matką Kashur, dopiero po powrocie
czele armii demonów, ale posłał potajemnie Talgatha, aby zbadał Rys.39:
od draenei. Przepowiednia była krótka Znak Mroźnego Wilka i mówiąca, że z linii Durotana przyjdzie zbawienie dla ich ludu.
Rys.40: Młody Durotan 1
Doomhammer – Zgładziciel, Młot Zagłady
nowy dom Velena. Eredar dostarczył swemu panu wiele ciekawych informacji, w tym wieści o prymitywnej, acz licznej i wojowniczej rasie orków. Kil’jaeden, doceniając ich wartość bojową, zdecydował się obrócić ich przeciw draenei, co dodatkowo zraniłoby Velena. Demoniczny lord był mistrzem manipulacji i od razu pojął, że kluczem do deprawacji orków jest ich największa chluba – oddanie duchom przodków, których darzyli pełnym zaufaniem. Dlatego też Kil’jaeden objawił się największemu i pierwszemu z szamanów orków, Ner’zhulowi, wodzowi klanu Cienistego Księżyca2, pod postacią jego zmarłej żony, Rulkan. Widok ukochanej sprawił, że 2
Shadowmoon Clan – Klan Cienistego Księżyca
Życie obu chłopców było obarczone W posiadaniu rodziny Orgrima znajdowała się
przepowiednią.
Knowania Kil’jaedena
potężna broń – młot bojowy Zgładziciel1, od którego wziął nazwę jego ród. Proroctwo mówiło, że ostatni z Doomhammerów wykorzysta go do nawrócenia
swego
ludu,
aby
w
Kil’jaeden cierpiał z powodu hańby, jakiej doświadczył po odrzuceniu przez Velena daru Sargerasa. Jego chęć pomsty rzutowała
końcu
negatywnie na jego obowiązki, ale eredar nie mógł zrezygnować ze swej zemsty, rozsyłając po Wszechświecie swoich agentów w poszukiwaniu draenei. W końcu jeden z nich, dawny przyjaciel Velena, Talgath, natrafił na ślad magii eredarów w Draenorze. Pomny dawnych niepowodzeń Kil’jaeden nie wyruszył tym razem na
doprowadzić go jednak do zagłady. Dopiero wtedy broń miała trafić do osoby, która przyniesie im prawdziwe oczyszczenie. Wróżba dotycząca Durotana została wyjawiona starszej szamance jego klanu, zwanej matką Kashur, dopiero po powrocie
czele armii demonów, ale posłał potajemnie Talgatha, aby zbadał Rys.39:
od draenei. Przepowiednia była krótka Znak Mroźnego Wilka i mówiąca, że z linii Durotana przyjdzie zbawienie dla ich ludu.
Rys.40: Młody Durotan 1
Doomhammer – Zgładziciel, Młot Zagłady
nowy dom Velena. Eredar dostarczył swemu panu wiele ciekawych informacji, w tym wieści o prymitywnej, acz licznej i wojowniczej rasie orków. Kil’jaeden, doceniając ich wartość bojową, zdecydował się obrócić ich przeciw draenei, co dodatkowo zraniłoby Velena. Demoniczny lord był mistrzem manipulacji i od razu pojął, że kluczem do deprawacji orków jest ich największa chluba – oddanie duchom przodków, których darzyli pełnym zaufaniem. Dlatego też Kil’jaeden objawił się największemu i pierwszemu z szamanów orków, Ner’zhulowi, wodzowi klanu Cienistego Księżyca2, pod postacią jego zmarłej żony, Rulkan. Widok ukochanej sprawił, że 2
Shadowmoon Clan – Klan Cienistego Księżyca
stary ork chłonął każde wypowiedziane przez nią słowo. Widmo ostrzegło go przed ogromnym
Początek wojny orkŽw z draenei
niebezpieczeństwem, jakim byli draenei i obiecało wielką chwałę, jeśli tylko postąpi wedle jej rad. Ner’zhulowi ciężko
było
Klany rozpoczęły przygotowania do wojny, ale nie był to dla nich korzystny czas. Przez większość plemion
uwierzyć
w bojownicze zapędy tajemniczych sąsiadów, ale wiedząc, że duchy przodków zawsze miały rację, rozesłał posłańców do wodzów wszystkich klanów, z prośbą o przybycie wraz ze swoimi szamanami. Stawili się wszyscy,
łącznie
z najmłodszym z nich, świeżo wybranym po Rys.41: Durotan – Wódz Mroźnych Wilków tragicznej śmierci ojca, wodzem Durotanem. Ner’zhul przedstawił im wolę przodków, ale wykazawszy się ostrożnością, nie ogłosił od razu wojny, a jedynie poprosił o przemyślenie sprawy, proponując złączenie wszystkich klanów w jedną silną wspólnotę – Hordę. Durotan nie wierzył we wrogość draenei, ale pod namowami nowego szamana Mroźnych Wilków, ucznia zmarłej Kashur, Drek’Thara, zgodził się wesprzeć pozostałych wodzów.
przeszła epidemia czerwonej ospy, pozostawiając po sobie spore straty. Choroba dotknęła nawet Jorina, syna Kilrogga Deadeye’a - Martwookiego1, wodza klanu Krwawiącego Oczodołu2 oraz Garrosha, syna Rys.42: Znak Cienistego Księżyca
Grommasha Hellscreama, zwanego Piekłoryczem3, herszta klanu Wojennej Pieśni4. Chociaż chorych
odizolowano w specjalnym obozie, klany były osłabione. Nie znając dokładnej siły draenei, orkowie zmuszeni byli poddać treningowi bojowemu nawet dzieci, ale widmowa Rulkan nie była zadowolona z postępu przygotowań. Zaproponowała Ner’zhulowi pomoc jej sprzymierzeńca. Stary ork był zaskoczony faktem, że tajemnicza istota nie jest zjawą ani żywiołakiem. Nigdy wcześniej w historii duchy przodków nie przekazywały wprost swoich żądań, a tym bardziej nie wysługiwały się innymi istotami. Zaufanie do zmarłej żony jednak przeważyło, ale Ner’zhul zastrzegł, że póki są 1
Deadeye – Martwooki Bleeding Hollow Clan – Klan Krwawiącego Oczodołu/Krwawiącej Jamy 3 Hellscream – Piekłorycz 4 Warsong Clan – Klan Wojennej Pieśni 2
stary ork chłonął każde wypowiedziane przez nią słowo. Widmo ostrzegło go przed ogromnym
Początek wojny orkŽw z draenei
niebezpieczeństwem, jakim byli draenei i obiecało wielką chwałę, jeśli tylko postąpi wedle jej rad. Ner’zhulowi ciężko
było
Klany rozpoczęły przygotowania do wojny, ale nie był to dla nich korzystny czas. Przez większość plemion
uwierzyć
w bojownicze zapędy tajemniczych sąsiadów, ale wiedząc, że duchy przodków zawsze miały rację, rozesłał posłańców do wodzów wszystkich klanów, z prośbą o przybycie wraz ze swoimi szamanami. Stawili się wszyscy,
łącznie
z najmłodszym z nich, świeżo wybranym po Rys.41: Durotan – Wódz Mroźnych Wilków tragicznej śmierci ojca, wodzem Durotanem. Ner’zhul przedstawił im wolę przodków, ale wykazawszy się ostrożnością, nie ogłosił od razu wojny, a jedynie poprosił o przemyślenie sprawy, proponując złączenie wszystkich klanów w jedną silną wspólnotę – Hordę. Durotan nie wierzył we wrogość draenei, ale pod namowami nowego szamana Mroźnych Wilków, ucznia zmarłej Kashur, Drek’Thara, zgodził się wesprzeć pozostałych wodzów.
przeszła epidemia czerwonej ospy, pozostawiając po sobie spore straty. Choroba dotknęła nawet Jorina, syna Kilrogga Deadeye’a - Martwookiego1, wodza klanu Krwawiącego Oczodołu2 oraz Garrosha, syna Rys.42: Znak Cienistego Księżyca
Grommasha Hellscreama, zwanego Piekłoryczem3, herszta klanu Wojennej Pieśni4. Chociaż chorych
odizolowano w specjalnym obozie, klany były osłabione. Nie znając dokładnej siły draenei, orkowie zmuszeni byli poddać treningowi bojowemu nawet dzieci, ale widmowa Rulkan nie była zadowolona z postępu przygotowań. Zaproponowała Ner’zhulowi pomoc jej sprzymierzeńca. Stary ork był zaskoczony faktem, że tajemnicza istota nie jest zjawą ani żywiołakiem. Nigdy wcześniej w historii duchy przodków nie przekazywały wprost swoich żądań, a tym bardziej nie wysługiwały się innymi istotami. Zaufanie do zmarłej żony jednak przeważyło, ale Ner’zhul zastrzegł, że póki są 1
Deadeye – Martwooki Bleeding Hollow Clan – Klan Krwawiącego Oczodołu/Krwawiącej Jamy 3 Hellscream – Piekłorycz 4 Warsong Clan – Klan Wojennej Pieśni 2
orkami, zawsze będą postępować jedynie za zgodą oraz wolą przodków i żywiołów.
W ciągu następnych tygodni zjednoczone siły orków uległy znacznemu powiększeniu. Do klanu Krwawiącego Oczodołu
W kolejnej wizji przed szamanem zjawił się Kil’jaeden we własnej osobie. Ork był z początku przerażony widokiem istoty niezwykle podobnej do draenei, ale Najpiękniejszy1, jak kazał się
dołączyła Śmiejąca Czaszka2, podwajając ich liczbę wojowników, a wkrótce miał wspomóc ich również klan Władcy Grzmotu3. Chętnymi do walki była również Wojenna Pieśń, ale ze względu na
nazywać, przekonał go o pokojowych zamiarach.
porywczość Grommasha - syna Golmasha, nazywanego Gromem, Ner’zhul polecił ataki na draenei klanowi Czarnej Skały, który słynął z bojowych umiejętności, ale w przeciwieństwie do pozostałych był bezwzględnie posłuszny swemu wodzowi, Blackhandowi, nazywanemu również Czarnorękim4.
Rys.44: Blackhand Rys.43: Kil’jaeden 1
Beautiful One – Najpiękniejszy
2
Laughing Skull Clan – Klan Śmiejącej Czaszki Thunderlord Clan – Klan Władcy Grzmotu 4 Blackhand – Czarnoręki 3
orkami, zawsze będą postępować jedynie za zgodą oraz wolą przodków i żywiołów.
W ciągu następnych tygodni zjednoczone siły orków uległy znacznemu powiększeniu. Do klanu Krwawiącego Oczodołu
W kolejnej wizji przed szamanem zjawił się Kil’jaeden we własnej osobie. Ork był z początku przerażony widokiem istoty niezwykle podobnej do draenei, ale Najpiękniejszy1, jak kazał się
dołączyła Śmiejąca Czaszka2, podwajając ich liczbę wojowników, a wkrótce miał wspomóc ich również klan Władcy Grzmotu3. Chętnymi do walki była również Wojenna Pieśń, ale ze względu na
nazywać, przekonał go o pokojowych zamiarach.
porywczość Grommasha - syna Golmasha, nazywanego Gromem, Ner’zhul polecił ataki na draenei klanowi Czarnej Skały, który słynął z bojowych umiejętności, ale w przeciwieństwie do pozostałych był bezwzględnie posłuszny swemu wodzowi, Blackhandowi, nazywanemu również Czarnorękim4.
Rys.44: Blackhand Rys.43: Kil’jaeden 1
Beautiful One – Najpiękniejszy
2
Laughing Skull Clan – Klan Śmiejącej Czaszki Thunderlord Clan – Klan Władcy Grzmotu 4 Blackhand – Czarnoręki 3
Gdy wieści o atakach na graniczne wioski i zabójstwa nieuzbrojonych draenei dotarły do Velena, ten próbował porozumieć
Velen wystosował oficjalne pismo do Ner’zhula z zapewnieniem o pokojowych zamiarach i prośbą o spotkanie we
się z K’ure za pomocą zsyłającego wizje fioletowego kryształu Ata’mal, zwanego Pieśnią Ducha1, z którym nigdy się nie rozstawał. Niestety umierający od niemal dwóch wieków naaru był już zbyt
wnętrzu Oshu’gun, gdzie miał zamiar wyjawić szamanowi prawdę o pochodzeniu góry i poznać powód ataków na jego lud. Chociaż posłaniec nie był uzbrojony, w drodze został zabity
słaby, aby wspomóc proroka radą.
z zimną krwią przez patrol orków, który zabrał i dostarczył jego rzeczy Ner’zhulowi. Otrzymując zakrwawiony list, stary szaman potępił ich czyn, pomimo zadowolenia ze strony Kil’jaedena. Gul’dan, uczeń Ner’zhula, napierał na mistrza, aby ten wysłał na miejsce spotkania zabójców, którzy zamordują przywódcę draenei, ale honorowy ork stanowczo odmówił. Nakazał pojmać Velena i jego obstawę i doprowadzić przed swe oblicze. Zgodził się jednak z radą Gul’dana, aby do tego celu wyznaczyć Durotana i jego Mroźne Wilki, które do tej pory nie przypuściły ani jednego ataku na draenei, czym kwestionowały swoją lojalność wobec reszty klanów. W podróży towarzyszyło Velenowi jedynie czterech nieuzbrojonych towarzyszy. Oprócz fioletowego kryształu, prorok
Rys.45: Velen, Kil’jaeden i Archimonde 1
Spirit's Song – Pieśń Ducha
zabrał z sobą również żółty i czerwony kamień Ata’mal. Zanim zbliżyli się do Oshu’gun, zostali otoczeni i pojmani przez wojowników Mroźnych Wilków. Drek’Thar nalegał, aby zabić draenei za próbę sprofanowania ich świętego miejsca, ale Durotan nie zgodził się na ten hańbiący czyn. Po rozmowie w cztery oczy, uwolnił Velena, uznając, że pojmanie nieuzbrojonych draenei byłoby
Gdy wieści o atakach na graniczne wioski i zabójstwa nieuzbrojonych draenei dotarły do Velena, ten próbował porozumieć
Velen wystosował oficjalne pismo do Ner’zhula z zapewnieniem o pokojowych zamiarach i prośbą o spotkanie we
się z K’ure za pomocą zsyłającego wizje fioletowego kryształu Ata’mal, zwanego Pieśnią Ducha1, z którym nigdy się nie rozstawał. Niestety umierający od niemal dwóch wieków naaru był już zbyt
wnętrzu Oshu’gun, gdzie miał zamiar wyjawić szamanowi prawdę o pochodzeniu góry i poznać powód ataków na jego lud. Chociaż posłaniec nie był uzbrojony, w drodze został zabity
słaby, aby wspomóc proroka radą.
z zimną krwią przez patrol orków, który zabrał i dostarczył jego rzeczy Ner’zhulowi. Otrzymując zakrwawiony list, stary szaman potępił ich czyn, pomimo zadowolenia ze strony Kil’jaedena. Gul’dan, uczeń Ner’zhula, napierał na mistrza, aby ten wysłał na miejsce spotkania zabójców, którzy zamordują przywódcę draenei, ale honorowy ork stanowczo odmówił. Nakazał pojmać Velena i jego obstawę i doprowadzić przed swe oblicze. Zgodził się jednak z radą Gul’dana, aby do tego celu wyznaczyć Durotana i jego Mroźne Wilki, które do tej pory nie przypuściły ani jednego ataku na draenei, czym kwestionowały swoją lojalność wobec reszty klanów. W podróży towarzyszyło Velenowi jedynie czterech nieuzbrojonych towarzyszy. Oprócz fioletowego kryształu, prorok
Rys.45: Velen, Kil’jaeden i Archimonde 1
Spirit's Song – Pieśń Ducha
zabrał z sobą również żółty i czerwony kamień Ata’mal. Zanim zbliżyli się do Oshu’gun, zostali otoczeni i pojmani przez wojowników Mroźnych Wilków. Drek’Thar nalegał, aby zabić draenei za próbę sprofanowania ich świętego miejsca, ale Durotan nie zgodził się na ten hańbiący czyn. Po rozmowie w cztery oczy, uwolnił Velena, uznając, że pojmanie nieuzbrojonych draenei byłoby
niezgodnie z honorem orków. Zatrzymał jednak żółty i czerwony kryształ, obawiając się ich mocy. Przybity Velen powrócił do swej siedziby. Rozmowa z Durotanem przekonała go, że zbrojny konflikt między ich rasami jest nieunikniony. Z bólem serca nakazał rozpocząć przygotowania do wojny. Z początku wściekły na Durotana Ner’zhul złagodniał, gdy wódz Mroźnych Wilków wręczył mu kryształy Ata’mal. Doświadczony szaman szybko wyczuł drzemiącą w nich moc, która mogła bardzo przysłużyć się Hordzie. Czerwony, który wzmagał
żółty zaś, działający uspokajająco i zwiększający koncentrację, Genialną
Gwiazdą2.
Kryształy były przekazywane między klanami, wspomagając je w walce z draenei.
1 2
Heart of Fury – Serce Furii Brilliant Star – Genialna Gwiazda
Słowa Durotana o utracie honoru zasiały w sercu Ner’zhula wątpliwość co do słuszności obranej drogi. Te powiększyły się, gdy Kil’jaeden zaczął namawiać ich do coraz brutalniejszych czynów i torturowania jeńców. Szamanowi nie dawała też spokoju utrata Rulkan, która nie pojawiła się ani razu od przybycia Kil’jaedena. Nie mogąc uwierzyć w złe rady duchów, udał się do jaskini w Oshu’gun, aby potwierdzić słuszność swych decyzji. W sercu góry Ner’zhul ujrzał na twarzach przodków oraz prawdziwej Rulkan szczerą nienawiść. Nie nazywali go, jak się spodziewał, zbawcą swego ludu, a jego zdrajcą. Dopiero wtedy szaman przejrzał plan Kil’jaedena. Załamany piekłem jakie rozpętał,
agresję i chęć do bitwy, został nazwany przez nich Sercem Furii1,
obwołano
Gul’dan i Rada Cienia
Rys.46: Znak Czarnej Skały
wiedział, że po śmierci setek draenei nie można zatrzymać już wybuchu wojny. Spotkanie z duchami obserwował z ukrycia Gul’dan, który doniósł o wszystkim Kil’jaedenowi. Ten pozbawił Ner’zhula władzy, obwołując swoim nowym heroldem ucznia szamana. Gul’dan pragnął jedynie władzy, nie martwiąc się o przyszłość swego ludu. Przy nim Kil’jaeden mógł mówić otwarcie o swych prawdziwych planach. Pan demonów nie zabił jednak Ner’zhula, rozkoszując się jego przerażeniem i bólem. Wkrótce zaczął wtajemniczać Gul’dana
niezgodnie z honorem orków. Zatrzymał jednak żółty i czerwony kryształ, obawiając się ich mocy. Przybity Velen powrócił do swej siedziby. Rozmowa z Durotanem przekonała go, że zbrojny konflikt między ich rasami jest nieunikniony. Z bólem serca nakazał rozpocząć przygotowania do wojny. Z początku wściekły na Durotana Ner’zhul złagodniał, gdy wódz Mroźnych Wilków wręczył mu kryształy Ata’mal. Doświadczony szaman szybko wyczuł drzemiącą w nich moc, która mogła bardzo przysłużyć się Hordzie. Czerwony, który wzmagał
żółty zaś, działający uspokajająco i zwiększający koncentrację, Genialną
Gwiazdą2.
Kryształy były przekazywane między klanami, wspomagając je w walce z draenei.
1 2
Heart of Fury – Serce Furii Brilliant Star – Genialna Gwiazda
Słowa Durotana o utracie honoru zasiały w sercu Ner’zhula wątpliwość co do słuszności obranej drogi. Te powiększyły się, gdy Kil’jaeden zaczął namawiać ich do coraz brutalniejszych czynów i torturowania jeńców. Szamanowi nie dawała też spokoju utrata Rulkan, która nie pojawiła się ani razu od przybycia Kil’jaedena. Nie mogąc uwierzyć w złe rady duchów, udał się do jaskini w Oshu’gun, aby potwierdzić słuszność swych decyzji. W sercu góry Ner’zhul ujrzał na twarzach przodków oraz prawdziwej Rulkan szczerą nienawiść. Nie nazywali go, jak się spodziewał, zbawcą swego ludu, a jego zdrajcą. Dopiero wtedy szaman przejrzał plan Kil’jaedena. Załamany piekłem jakie rozpętał,
agresję i chęć do bitwy, został nazwany przez nich Sercem Furii1,
obwołano
Gul’dan i Rada Cienia
Rys.46: Znak Czarnej Skały
wiedział, że po śmierci setek draenei nie można zatrzymać już wybuchu wojny. Spotkanie z duchami obserwował z ukrycia Gul’dan, który doniósł o wszystkim Kil’jaedenowi. Ten pozbawił Ner’zhula władzy, obwołując swoim nowym heroldem ucznia szamana. Gul’dan pragnął jedynie władzy, nie martwiąc się o przyszłość swego ludu. Przy nim Kil’jaeden mógł mówić otwarcie o swych prawdziwych planach. Pan demonów nie zabił jednak Ner’zhula, rozkoszując się jego przerażeniem i bólem. Wkrótce zaczął wtajemniczać Gul’dana
w sekrety korzystania ze spaczonej magii fel, czyniąc z niego pierwszego z orczych czarnoksiężników1. Gul’dan okazał się bardzo podatnym narzędziem w rękach swego pana, a pomimo swego oddania, również niezwykle inteligentnym i sprytnym. Zgodnie z poleceniami Kil’jaedena, jego pupil spotkał się z Blackhandem oferując mu pozycję Wodza Wojennego2, który stanie na czele wszystkich klanów. Wódz Czarnej Skały był dla Gul’dana idealnym kandydatem – silny, bezwzględny, genialny strateg i zbrojmistrz, a przy tym niezwykle łasy na komplementy i arogancki, był również bardzo łatwy do kontrolowania. Jedynym liczącym się kontrkandydatem był Grom Hellscream, najmłodszy z wodzów poza Durotanem, ale wszyscy wiedzieli o jego porywczości i nieobliczalności. W cieniu Wojennego Wodza Gul’dan powołał równoległy urząd, swoją Radę Cienia3, która miała zrzeszać jedynie orków o równie czarnym sercu jak on i kierować z ukrycia poczynaniami Blackhanda. Za siedzibę Wodza obrano świeżo wzniesioną Cytadelę w centrum Dżungli Tanaańskiej4, gdzie miały stacjonować również oddziały Hordy. 1
Warlock – czarnoksiężnik Warchief – Wódz, Wódz Wojenny 3 Shadow Council – Rada Cieni 4 Tanaan Jungle – Dżungla Tanaańska 2
Droga czarnoksięstwa i sojusz z ogrami Coraz brutalniejsze czyny orków zwróciły w końcu uwagę Żywiołów, które widząc upadek ich rasy, przestały odpowiadać na wołania szamanów, zostawiając ich na pastwę magii draenei. Gdy wieść o tym doszła do Gul’dana, zaczął uczyć szamanów nowej drogi czarnoksięstwa. Pierwszymi, którzy dostąpili zaszczytu przemiany w czarnoksiężników byli szamani z Czarnej Skały. Durotan, widząc przerażające zaklęcia, nie chciał oddać swoich wróżbitów na naukę, ale Drek’Thar ponownie przekonał go, że wymaga tego dobro klanu. Szybko czarnoksiężnicy zaczęli przerażających czynów. Z lubością torturowali, gwałcili i eksperymentowali na pojmanych draenei. Wynikiem tych plugawych czynów, jakich dopuścili
dopuszczać się
się orkowie na siostrze jednego ze świętych wojowników draenei, windykatora Maraada, były narodziny Garony – półkrwi orczycy i draeneiki. Dziecko zabrał Gul’dan, planując poddać je kolejnym eksperymentom.
Rys.47: Windykator Maraad
w sekrety korzystania ze spaczonej magii fel, czyniąc z niego pierwszego z orczych czarnoksiężników1. Gul’dan okazał się bardzo podatnym narzędziem w rękach swego pana, a pomimo swego oddania, również niezwykle inteligentnym i sprytnym. Zgodnie z poleceniami Kil’jaedena, jego pupil spotkał się z Blackhandem oferując mu pozycję Wodza Wojennego2, który stanie na czele wszystkich klanów. Wódz Czarnej Skały był dla Gul’dana idealnym kandydatem – silny, bezwzględny, genialny strateg i zbrojmistrz, a przy tym niezwykle łasy na komplementy i arogancki, był również bardzo łatwy do kontrolowania. Jedynym liczącym się kontrkandydatem był Grom Hellscream, najmłodszy z wodzów poza Durotanem, ale wszyscy wiedzieli o jego porywczości i nieobliczalności. W cieniu Wojennego Wodza Gul’dan powołał równoległy urząd, swoją Radę Cienia3, która miała zrzeszać jedynie orków o równie czarnym sercu jak on i kierować z ukrycia poczynaniami Blackhanda. Za siedzibę Wodza obrano świeżo wzniesioną Cytadelę w centrum Dżungli Tanaańskiej4, gdzie miały stacjonować również oddziały Hordy. 1
Warlock – czarnoksiężnik Warchief – Wódz, Wódz Wojenny 3 Shadow Council – Rada Cieni 4 Tanaan Jungle – Dżungla Tanaańska 2
Droga czarnoksięstwa i sojusz z ogrami Coraz brutalniejsze czyny orków zwróciły w końcu uwagę Żywiołów, które widząc upadek ich rasy, przestały odpowiadać na wołania szamanów, zostawiając ich na pastwę magii draenei. Gdy wieść o tym doszła do Gul’dana, zaczął uczyć szamanów nowej drogi czarnoksięstwa. Pierwszymi, którzy dostąpili zaszczytu przemiany w czarnoksiężników byli szamani z Czarnej Skały. Durotan, widząc przerażające zaklęcia, nie chciał oddać swoich wróżbitów na naukę, ale Drek’Thar ponownie przekonał go, że wymaga tego dobro klanu. Szybko czarnoksiężnicy zaczęli przerażających czynów. Z lubością torturowali, gwałcili i eksperymentowali na pojmanych draenei. Wynikiem tych plugawych czynów, jakich dopuścili
dopuszczać się
się orkowie na siostrze jednego ze świętych wojowników draenei, windykatora Maraada, były narodziny Garony – półkrwi orczycy i draeneiki. Dziecko zabrał Gul’dan, planując poddać je kolejnym eksperymentom.
Rys.47: Windykator Maraad
Pomimo ogromnej siły czarnoksiężników, orkowie wciąż potrzebowali nowych wojowników, którzy mogli zastąpić poległych w walce. Gul’dan nakazał wszystkim klanom zebrać dzieci od 6 lat wzwyż, aby przy pomocy zaklęcia Wysysania Życia odebrać im młodość i sztucznie postarzyć do wieku 12 lat. Pierwszymi dziećmi, które dostąpiły zaszczytu byli potomkowie Blackhanda: dwaj synowie Rend i Maim, zwani Rwijem1 i Szarpem2, oraz córka Griselda. Tylko nieliczni uniknęli bolesnej przemiany, ukryci przez swych rodziców jak mały Dranosh, synek Varoka Saurfanga, którego ojciec umieścił potajemnie w osadzie zarażonych czerwoną ospą.
Wojna rozgorzała na dobre. Pamiętając o wizycie Durotana i Orgrima w Telmorze, Blackhand pod okiem Gul’dana zlecił im zdobycie miasta. Durotan wiedział, że przeciwstawienie się woli Wodza oznaczało śmierć dla jego klanu, dlatego z bólem serca poprowadził swe wojska na osadę draenei. Pamiętając zaklęcia, jakich dawno temu użył Restalaan do dezaktywowania kamuflującej mocy zielonego kryształu, usunął pole ochronne, wydając miasto na rzeź. W czasie bitwy kapitan straży draenei poległ z ręki Durotana, a miasto upadło pod naporem orków wspieranych przez moce Serca Furii i Genialnej Gwiazdy. 1 2
Rys.48: Gul’dan
Rend – Rwij Maim – Szarp
Pomimo ogromnej siły czarnoksiężników, orkowie wciąż potrzebowali nowych wojowników, którzy mogli zastąpić poległych w walce. Gul’dan nakazał wszystkim klanom zebrać dzieci od 6 lat wzwyż, aby przy pomocy zaklęcia Wysysania Życia odebrać im młodość i sztucznie postarzyć do wieku 12 lat. Pierwszymi dziećmi, które dostąpiły zaszczytu byli potomkowie Blackhanda: dwaj synowie Rend i Maim, zwani Rwijem1 i Szarpem2, oraz córka Griselda. Tylko nieliczni uniknęli bolesnej przemiany, ukryci przez swych rodziców jak mały Dranosh, synek Varoka Saurfanga, którego ojciec umieścił potajemnie w osadzie zarażonych czerwoną ospą.
Wojna rozgorzała na dobre. Pamiętając o wizycie Durotana i Orgrima w Telmorze, Blackhand pod okiem Gul’dana zlecił im zdobycie miasta. Durotan wiedział, że przeciwstawienie się woli Wodza oznaczało śmierć dla jego klanu, dlatego z bólem serca poprowadził swe wojska na osadę draenei. Pamiętając zaklęcia, jakich dawno temu użył Restalaan do dezaktywowania kamuflującej mocy zielonego kryształu, usunął pole ochronne, wydając miasto na rzeź. W czasie bitwy kapitan straży draenei poległ z ręki Durotana, a miasto upadło pod naporem orków wspieranych przez moce Serca Furii i Genialnej Gwiazdy. 1 2
Rys.48: Gul’dan
Rend – Rwij Maim – Szarp
Według Gul’dana podbój draenei wciąż przebiegał zbyt wolno, aby zadowolić Kil’jaedena, dlatego przekonał Blackhanda,
podporządkował sobie jeden z klanów orków, zmieniając jego nazwę na Młot Zmierzchu4.
aby połączyć siły z ogrami. Wódz wpadł w szał na myśl o walce ramię w ramię ze znienawidzonym wrogiem, ale czarnoksiężnik szybko ułaskawił go wizją przyszłej potęgi.
Wzmocniona Horda niemal z marszu zdobyła siedzibę Velena, a w miejscu, gdzie zbierali się obrońcy draenei, Gul’dan, spaczając żywioły, przyzwał ogromny wulkan, nazwany od niego Ręką
Blackhand udał się na czele swych wojsk do siedziby ogrów
Gul’dana5. Rada Cieni osiadła w zdobytej Świątyni Karabor,
w Górach Krańca Ostrza1, gdzie spotkał się z hersztem grupy z plemienia Głazograbych2, Krolem. Za proste obietnice jedzenia i broni, zyskał sobie jego posłuszeństwo. Wśród nowych sojuszników Hordy, Gul’dan znalazł dwóch przedstawicieli niezwykle rzadkiej odmiany dwugłowych ogrów, Cho’galla
oraz
Blackhearta
-
Rys.49: Cho’gall Czarnosercego3. Obaj byli znacznie inteligentniejsi niż ich pobratymcy i przejawiali spory talent magiczny. Gul’dan wcielił obu do Rady Cienia. Cho’gall, który został uczniem i ochroniarzem czarnoksiężnika, wkrótce
nazywając ją Czarną Świątynią6.
Mannoroth i Pakt Krwi Gul’danowi udało się zmienić honorową rasę orków w brutalnych i bezwzględnych wojowników. W przeciwieństwie do dawnych zwyczajów, nie leczyli swych rannych, a zostawiali ich na polu bitwy. Nie grzebali też zmarłych, pozwalając, aby ich ciała rozszarpały dzikie zwierzęta. Pod karą śmierci zakazano uprawiania szamanizmu oraz podróży do Oshu’gun, aby nikt nie dowiedział się prawdy o duchach przodków. Wielu, w tym i sam Durotan, zaobserwowało z przerażeniem, że ich skóra, z powodu uprawiania magii czarnoksięstwa przez ich pobratymców, zaczęła zmieniać kolor z brązowego na zielony.
1
4
2
5
Blade's Edge Mountains – Góry Krańca Ostrza Boulderfist Clan – Klan Głazograbych 3 Blackheart - Czarnosercy
Twilight's Hammer Clan – Klan Młota Zmierzchu Hand of Gul’dan – Ręka Gul’dana 6 Black Temple – Czarna Świątynia
Według Gul’dana podbój draenei wciąż przebiegał zbyt wolno, aby zadowolić Kil’jaedena, dlatego przekonał Blackhanda,
podporządkował sobie jeden z klanów orków, zmieniając jego nazwę na Młot Zmierzchu4.
aby połączyć siły z ogrami. Wódz wpadł w szał na myśl o walce ramię w ramię ze znienawidzonym wrogiem, ale czarnoksiężnik szybko ułaskawił go wizją przyszłej potęgi.
Wzmocniona Horda niemal z marszu zdobyła siedzibę Velena, a w miejscu, gdzie zbierali się obrońcy draenei, Gul’dan, spaczając żywioły, przyzwał ogromny wulkan, nazwany od niego Ręką
Blackhand udał się na czele swych wojsk do siedziby ogrów
Gul’dana5. Rada Cieni osiadła w zdobytej Świątyni Karabor,
w Górach Krańca Ostrza1, gdzie spotkał się z hersztem grupy z plemienia Głazograbych2, Krolem. Za proste obietnice jedzenia i broni, zyskał sobie jego posłuszeństwo. Wśród nowych sojuszników Hordy, Gul’dan znalazł dwóch przedstawicieli niezwykle rzadkiej odmiany dwugłowych ogrów, Cho’galla
oraz
Blackhearta
-
Rys.49: Cho’gall Czarnosercego3. Obaj byli znacznie inteligentniejsi niż ich pobratymcy i przejawiali spory talent magiczny. Gul’dan wcielił obu do Rady Cienia. Cho’gall, który został uczniem i ochroniarzem czarnoksiężnika, wkrótce
nazywając ją Czarną Świątynią6.
Mannoroth i Pakt Krwi Gul’danowi udało się zmienić honorową rasę orków w brutalnych i bezwzględnych wojowników. W przeciwieństwie do dawnych zwyczajów, nie leczyli swych rannych, a zostawiali ich na polu bitwy. Nie grzebali też zmarłych, pozwalając, aby ich ciała rozszarpały dzikie zwierzęta. Pod karą śmierci zakazano uprawiania szamanizmu oraz podróży do Oshu’gun, aby nikt nie dowiedział się prawdy o duchach przodków. Wielu, w tym i sam Durotan, zaobserwowało z przerażeniem, że ich skóra, z powodu uprawiania magii czarnoksięstwa przez ich pobratymców, zaczęła zmieniać kolor z brązowego na zielony.
1
4
2
5
Blade's Edge Mountains – Góry Krańca Ostrza Boulderfist Clan – Klan Głazograbych 3 Blackheart - Czarnosercy
Twilight's Hammer Clan – Klan Młota Zmierzchu Hand of Gul’dan – Ręka Gul’dana 6 Black Temple – Czarna Świątynia
który miał odrodzić zebranych w mocy ich wspólnego pana, Najpiękniejszego. Obiecał im moc i potęgę, siłę potrzebną do rozgromienia pozostałych draenei. Pierwszym, który zdecydował się sięgnąć po kielich był Grom Hellscream. Po wypiciu dziwnego płynu pod jego skórą zagrały zielone mięśnie, a oczy zabłysły czerwienią. Wydał się jeszcze większy i bardziej krwiożerczy niż był wcześniej. Czując płynącą w jego ciele moc, Grom przekazał kielich wszystkim swoim wojownikom, a w ślad za nimi poszli pozostali wodzowie. Jedynie Durotan i Orgrim nie zdecydowali się na przyjęcie daru. Chociaż wódz Mroźnych Wilków nie zdołał w porę ostrzec przyjaciela,
Rys.50: Mannoroth
Doomhammer
się mocy, która zaczęła zmieniać jego braci i pod
Kil’jaeden uznał w końcu, że orkowie gotowi są na ostatni krok, wiążący ich po wsze czasy z Legionem. Posłał do Czarnej Świątyni swego porucznika, Mannorotha, nakazując mu przelać swoją krew do
pretekstem zostawienia większej chwały Blackhandowi,
jednej z sadzawek, a Gul’danowi napoić nią wodzów Hordy. Ner’zhul nie mógł otwarcie przeciwstawić się swemu byłemu
Wojenny Wódz przyjął tłumaczenie, przekazując kielich swoim synom, odmawiając go jednak Griseldzie, którą uważał za niegodną zaszczytu. Durotan widząc zielone bestie,
uczniowi, ale zdołał wysłać w tajemnicy wiadomość do Durotana, ostrzegając go przed przyjęciem daru. Na zebraniu stawili się wszyscy wodzowie klanów wraz ze swoimi wojskami. Gul’dan wzniósł przed nimi Kielich Jedności,
przeraził
zrezygnował
z
kielicha.
Rys.51: Grommash Hellscream
który miał odrodzić zebranych w mocy ich wspólnego pana, Najpiękniejszego. Obiecał im moc i potęgę, siłę potrzebną do rozgromienia pozostałych draenei. Pierwszym, który zdecydował się sięgnąć po kielich był Grom Hellscream. Po wypiciu dziwnego płynu pod jego skórą zagrały zielone mięśnie, a oczy zabłysły czerwienią. Wydał się jeszcze większy i bardziej krwiożerczy niż był wcześniej. Czując płynącą w jego ciele moc, Grom przekazał kielich wszystkim swoim wojownikom, a w ślad za nimi poszli pozostali wodzowie. Jedynie Durotan i Orgrim nie zdecydowali się na przyjęcie daru. Chociaż wódz Mroźnych Wilków nie zdołał w porę ostrzec przyjaciela,
Rys.50: Mannoroth
Doomhammer
się mocy, która zaczęła zmieniać jego braci i pod
Kil’jaeden uznał w końcu, że orkowie gotowi są na ostatni krok, wiążący ich po wsze czasy z Legionem. Posłał do Czarnej Świątyni swego porucznika, Mannorotha, nakazując mu przelać swoją krew do
pretekstem zostawienia większej chwały Blackhandowi,
jednej z sadzawek, a Gul’danowi napoić nią wodzów Hordy. Ner’zhul nie mógł otwarcie przeciwstawić się swemu byłemu
Wojenny Wódz przyjął tłumaczenie, przekazując kielich swoim synom, odmawiając go jednak Griseldzie, którą uważał za niegodną zaszczytu. Durotan widząc zielone bestie,
uczniowi, ale zdołał wysłać w tajemnicy wiadomość do Durotana, ostrzegając go przed przyjęciem daru. Na zebraniu stawili się wszyscy wodzowie klanów wraz ze swoimi wojskami. Gul’dan wzniósł przed nimi Kielich Jedności,
przeraził
zrezygnował
z
kielicha.
Rys.51: Grommash Hellscream
jakimi stali się inni wodzowie w pełni pojął ostrzeżenie Ner’zhula i pochodzenie mocy – mocy ofiarowanej im przez wykrzywione
swego ludu tak wielkiego poświęcenia i pragnął zostać z nimi w mieście, ale wiedział, że jego jasnowidztwo, wsparte mocą
dusze, w orczym języku dae’mons – demony, do których orkowie oddali się dobrowolnie na wieczną niewolę. Wzmocnieni plugawą siłą orkowie ruszyli na miasto Shattrath,
fioletowego kryształu, jest niezbędne do uniknięcia wykrycia przez orków. Z bólem serca Velen uciekł z miasta, ratując jedynie 20% swej rasy. Uchodząc zabrał z sobą pozostałe, obok Pieśni Ducha, trzy
gdzie skryli się pozostali przy życiu draenei. Ukryci pod czarem
kryształy Ata’mal: Uśmiech Fortuny3, Tarczę Naaru4 i Oko Burzy5.
zielonego kryształu z Telmoru, który Gul’dan nazwał Cieniem Liścia1, zdołali podejść pod same mury miasta. Dla Shattrath nie było ratunku, ale przywódca straży, Larohir, miał plan. Wiedział, że orkowie nie przestaną ścigać draenei, póki nie wybiją ich wszystkich, lub nie będą przekonani o ich zagładzie.
Widząc z oddali zagładę Shattrath Kil’jaeden i Mannoroth, przekonani o śmierci Velena, opuścili Draenor, porzucając swoje marionetki.
Larohir zdecydował się zostać z większością mieszkańców w stolicy i wydać się na dobrowolną rzeź, żeby Velen z garstką ocalałych mógł zbiec na nieznane orkom Bagna Zangarskie2. Prorok nie wymagał od
Rys.53: Bagna Zangarskie
1
Leafshadow – Cień Liścia 2 Zangarmarsh – Bagno Zangarskie
Rys.52: Zagłada Shattrath
3
Fortune's Smile – Uśmiech Fortuny Shield of the Naaru – Tarcza Naaru 5 Eye of the Storm – Oko Burzy 4
jakimi stali się inni wodzowie w pełni pojął ostrzeżenie Ner’zhula i pochodzenie mocy – mocy ofiarowanej im przez wykrzywione
swego ludu tak wielkiego poświęcenia i pragnął zostać z nimi w mieście, ale wiedział, że jego jasnowidztwo, wsparte mocą
dusze, w orczym języku dae’mons – demony, do których orkowie oddali się dobrowolnie na wieczną niewolę. Wzmocnieni plugawą siłą orkowie ruszyli na miasto Shattrath,
fioletowego kryształu, jest niezbędne do uniknięcia wykrycia przez orków. Z bólem serca Velen uciekł z miasta, ratując jedynie 20% swej rasy. Uchodząc zabrał z sobą pozostałe, obok Pieśni Ducha, trzy
gdzie skryli się pozostali przy życiu draenei. Ukryci pod czarem
kryształy Ata’mal: Uśmiech Fortuny3, Tarczę Naaru4 i Oko Burzy5.
zielonego kryształu z Telmoru, który Gul’dan nazwał Cieniem Liścia1, zdołali podejść pod same mury miasta. Dla Shattrath nie było ratunku, ale przywódca straży, Larohir, miał plan. Wiedział, że orkowie nie przestaną ścigać draenei, póki nie wybiją ich wszystkich, lub nie będą przekonani o ich zagładzie.
Widząc z oddali zagładę Shattrath Kil’jaeden i Mannoroth, przekonani o śmierci Velena, opuścili Draenor, porzucając swoje marionetki.
Larohir zdecydował się zostać z większością mieszkańców w stolicy i wydać się na dobrowolną rzeź, żeby Velen z garstką ocalałych mógł zbiec na nieznane orkom Bagna Zangarskie2. Prorok nie wymagał od
Rys.53: Bagna Zangarskie
1
Leafshadow – Cień Liścia 2 Zangarmarsh – Bagno Zangarskie
Rys.52: Zagłada Shattrath
3
Fortune's Smile – Uśmiech Fortuny Shield of the Naaru – Tarcza Naaru 5 Eye of the Storm – Oko Burzy 4
XIII Mroczny Portal1 (0) Po odejściu Kil’jaedena, Gul’dan i Rada Cienia byli zagubieni. Nie było już draenei, a co gorsza, korzystanie z magii spaczenia zaczęło zabijać ich świat. Rośliny przestały kwitnąć, drzewa uschły, a zwierzęta zaczęły chorować. Niegdyś bujna Dżungla Taanańska stała się pustkowiem, a ziemia przybrała czerwoną barwę, dlatego zaczęto używać innej nazwy, bardziej
Sargerasie, którego ciało, w zamian za otwarcie wrót do Azeroth, mieli wydobyć z dna morza. Gul’dan przyjął ofertę i rozpoczął, zgodnie z instrukcjami tajemniczej postaci, budowę Mrocznego Portalu, zbierając ponownie skłócone klany. Wrota mające prowadzić do innego świata były ogromne, zbudowane z trzech monolitów. Na dwóch pionowych wyryto zakapturzone postacie o płonących żywym ogniem oczach. Drogę między Portalem a Cytadelą Piekielnego Ognia wybrukowano szkieletami wymordowanych draenei, nazywając ją Ścieżką
odpowiedniej dla krainy – Półwysep Piekielnego Ognia2. W ciągu kilku kolejnych lat głód i choroby zabiły więcej orków niż cała wojna z draenei. Nie trzeba było wiele czasu, aby klany zaczęły walczyć między sobą o jedzenie lub, jak klan Przeżuwaczy Kości3, przejść na kanibalizm. Którejś nocy Gul’danowi objawiła się zakapturzona postać, obiecując mu pomoc w niedoli. Tajemniczy gość opowiedział mu o tętniącym życiem, bogatym świecie Azeroth, o ludziach, którym powinni odebrać ich krainy oraz o władcy Płonącego Legionu,
1
Dark Portal – Mroczny Portal Hellfire Peninsula – Półwysep Piekielnego Ognia 3 Bonechewer Clan – Klan Przeżuwaczy Kości 2
Rys.54: Otwarcie Mrocznego Portalu
XIII Mroczny Portal1 (0) Po odejściu Kil’jaedena, Gul’dan i Rada Cienia byli zagubieni. Nie było już draenei, a co gorsza, korzystanie z magii spaczenia zaczęło zabijać ich świat. Rośliny przestały kwitnąć, drzewa uschły, a zwierzęta zaczęły chorować. Niegdyś bujna Dżungla Taanańska stała się pustkowiem, a ziemia przybrała czerwoną barwę, dlatego zaczęto używać innej nazwy, bardziej
Sargerasie, którego ciało, w zamian za otwarcie wrót do Azeroth, mieli wydobyć z dna morza. Gul’dan przyjął ofertę i rozpoczął, zgodnie z instrukcjami tajemniczej postaci, budowę Mrocznego Portalu, zbierając ponownie skłócone klany. Wrota mające prowadzić do innego świata były ogromne, zbudowane z trzech monolitów. Na dwóch pionowych wyryto zakapturzone postacie o płonących żywym ogniem oczach. Drogę między Portalem a Cytadelą Piekielnego Ognia wybrukowano szkieletami wymordowanych draenei, nazywając ją Ścieżką
odpowiedniej dla krainy – Półwysep Piekielnego Ognia2. W ciągu kilku kolejnych lat głód i choroby zabiły więcej orków niż cała wojna z draenei. Nie trzeba było wiele czasu, aby klany zaczęły walczyć między sobą o jedzenie lub, jak klan Przeżuwaczy Kości3, przejść na kanibalizm. Którejś nocy Gul’danowi objawiła się zakapturzona postać, obiecując mu pomoc w niedoli. Tajemniczy gość opowiedział mu o tętniącym życiem, bogatym świecie Azeroth, o ludziach, którym powinni odebrać ich krainy oraz o władcy Płonącego Legionu,
1
Dark Portal – Mroczny Portal Hellfire Peninsula – Półwysep Piekielnego Ognia 3 Bonechewer Clan – Klan Przeżuwaczy Kości 2
Rys.54: Otwarcie Mrocznego Portalu
Chwały1. Durotan widząc, że Gul’dan w czasie rytuału otwarcia miał zamiar poświęcić życie jednego ze zniewolonych draeneiskich dzieci, pierwszy raz wystąpił otwarcie przeciw czarnoksiężnikowi. Zachowanie młodego wodza nie zakłóciło jednak obrzędu. Rada Cienia wraz ze swym mistrzem zdołała złączyć swe moce z tajemniczym magiem po drugiej stronie Portalu i otworzyć przejście do Azeroth. Zaraz po przekroczeniu magicznej bramy, za przeciwstawienie się jego woli, Gul’dan skazał Durotana i klan Mroźnego Wilka na wygnanie, wypędzając ich na daleką północ. W Draenorze kazano pozostać jedynie Wojennej Pieśni, obawiając się, że jeszcze bardziej nieobliczalny po wypiciu krwi Mannorotha, Grom, sprawi więcej kłopotu niż pożytku w nieznanym świecie. Gul’dan przekonał go, że jego klan jest elitą wśród ich rasy i musi strzec Draenoru w czasie ich nieobecności. W umierającym świecie pozostać też miał pogrążony w głębokiej depresji Ner’zhul. Horda Blackhanda po przejściu na drugą stronę znalazła się w środku krainy zwanej Czarnym Bagnem2, części większego obszaru znanego pod nazwą Mokradeł Smutku3. Zakładając dwa obozy Stonard i Rockard orkowie rozpoczęli swe podboje w Azeroth. 1
Path of Glory – Ścieżka Chwały Black Morass – Czarne Bagno 3 Swamp of Sorrows – Mokradła Smutku 2
Rys.55: Inwazja na Azeroth
Chwały1. Durotan widząc, że Gul’dan w czasie rytuału otwarcia miał zamiar poświęcić życie jednego ze zniewolonych draeneiskich dzieci, pierwszy raz wystąpił otwarcie przeciw czarnoksiężnikowi. Zachowanie młodego wodza nie zakłóciło jednak obrzędu. Rada Cienia wraz ze swym mistrzem zdołała złączyć swe moce z tajemniczym magiem po drugiej stronie Portalu i otworzyć przejście do Azeroth. Zaraz po przekroczeniu magicznej bramy, za przeciwstawienie się jego woli, Gul’dan skazał Durotana i klan Mroźnego Wilka na wygnanie, wypędzając ich na daleką północ. W Draenorze kazano pozostać jedynie Wojennej Pieśni, obawiając się, że jeszcze bardziej nieobliczalny po wypiciu krwi Mannorotha, Grom, sprawi więcej kłopotu niż pożytku w nieznanym świecie. Gul’dan przekonał go, że jego klan jest elitą wśród ich rasy i musi strzec Draenoru w czasie ich nieobecności. W umierającym świecie pozostać też miał pogrążony w głębokiej depresji Ner’zhul. Horda Blackhanda po przejściu na drugą stronę znalazła się w środku krainy zwanej Czarnym Bagnem2, części większego obszaru znanego pod nazwą Mokradeł Smutku3. Zakładając dwa obozy Stonard i Rockard orkowie rozpoczęli swe podboje w Azeroth. 1
Path of Glory – Ścieżka Chwały Black Morass – Czarne Bagno 3 Swamp of Sorrows – Mokradła Smutku 2
Rys.55: Inwazja na Azeroth
ERA WOJEN
(0 – 22)
Rys.56: Krąg Nienawiści
ERA WOJEN
(0 – 22)
Rys.56: Krąg Nienawiści
Tor obawiali się, że niestały emocjonalnie czarodziej może
I Pierwsza Wojna (0 – 5) Gdy niespodziewane Medivh ocknął się z długiej śpiączki, był mężczyzną w sile wieku i mógł w końcu przejąć w pełni obowiązki Strażnika. Można było mówić o uśmiechu losu, gdyż niedługo po jego przebudzeniu zaobserwowano większą aktywność demonów, a wielu szanowanych magów zginęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Na domiar złego, coraz częściej pojawiały się słuchy o najazdach na okoliczne ziemie zielonych bestii przychodzących z bagien. Strażnik był znowu potrzebny Azeroth, ale wielu martwił stan psychiczny Medivha, który zaszył się z dala od ludzkich
ponownie zapaść w śpiączkę, zostawiając ich bez ochrony. Co starano się wymusić na Aegwynn
groźbami
i awanturami, na Medivhie próbowano pochlebstwami. Kirin Tor i Zakon prześcigali się w próbach zaskarbienia sobie łask Strażnika i przekonania go do przyjęcia ucznia,
któremu
mógłby przekazać
swoje sekrety i wyszkolić na swego następcę. Przez długi czas Medivh odmawiał, nie tylko Zakonowi i Kirin Tor, ale i swemu Rys.58: Anduin Lothar najlepszemu przyjacielowi, Anduinowi Lotharowi, który również podsyłał mu kolejnych kandydatów na czeladnika.
spojrzeń w wieży Karazhan w wyludnionej Przełęczy 1 Martwego Wichru . Nie tylko Zakon, ale i czarodzieje Kirin Rys.57: Strażnik Medivh 1
Deadwind Pass – Przełęcz Martwego Wichru
Rys.59: Karazhan
Tor obawiali się, że niestały emocjonalnie czarodziej może
I Pierwsza Wojna (0 – 5) Gdy niespodziewane Medivh ocknął się z długiej śpiączki, był mężczyzną w sile wieku i mógł w końcu przejąć w pełni obowiązki Strażnika. Można było mówić o uśmiechu losu, gdyż niedługo po jego przebudzeniu zaobserwowano większą aktywność demonów, a wielu szanowanych magów zginęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Na domiar złego, coraz częściej pojawiały się słuchy o najazdach na okoliczne ziemie zielonych bestii przychodzących z bagien. Strażnik był znowu potrzebny Azeroth, ale wielu martwił stan psychiczny Medivha, który zaszył się z dala od ludzkich
ponownie zapaść w śpiączkę, zostawiając ich bez ochrony. Co starano się wymusić na Aegwynn
groźbami
i awanturami, na Medivhie próbowano pochlebstwami. Kirin Tor i Zakon prześcigali się w próbach zaskarbienia sobie łask Strażnika i przekonania go do przyjęcia ucznia,
któremu
mógłby przekazać
swoje sekrety i wyszkolić na swego następcę. Przez długi czas Medivh odmawiał, nie tylko Zakonowi i Kirin Tor, ale i swemu Rys.58: Anduin Lothar najlepszemu przyjacielowi, Anduinowi Lotharowi, który również podsyłał mu kolejnych kandydatów na czeladnika.
spojrzeń w wieży Karazhan w wyludnionej Przełęczy 1 Martwego Wichru . Nie tylko Zakon, ale i czarodzieje Kirin Rys.57: Strażnik Medivh 1
Deadwind Pass – Przełęcz Martwego Wichru
Rys.59: Karazhan
światów. Dlatego też Moroes zalecał noszenie na oczach klapek, aby do reszty nie zwariować.
Khadgar i Ostatni Strażnik Podobnie jak w przypadku Aegwynn, w końcu i Medivh ugiął się pod prośbami
pierwszym krokiem była segregacja woluminów na bezpieczne
magów i wystosował pismo do Dalaranu z prośbą o wybranie młodego czarodzieja, którego Kirin Tor wyślą do niego na praktyki. Nikt nie wiedział, czy Strażnik w końcu uznał ich racje czy po prostu chciał mieć święty spokój, ale magowie nie mogli przepuścić takiej
Khadgar swoje studia zaczął od uporządkowania wielkiej biblioteki Medivha. Zadanie nie było proste, gdyż wiele ksiąg obłożono potężnymi i śmiercionośnymi zaklęciami, dlatego i zabójcze. Medivh często opuszczał wieżę, nieraz na parę tygodni. Uczeń przekonał się już, że plotki o zachwianym zdrowiu psychicznym swego mistrza nie były przesadzone. Strażnikowi po powrocie zdarzało się zapominać o posiadaniu czeladnika, a nawet bez powodu
Rys.60: Khadgar
okazji. Wysłali do Karazhanu Khadgara, bystrego i ciekawego świata młodzieńca. Medivh przeprowadził na wstępie rozmowę kwalifikacyjną, a gdy ta wypadła pomyślnie, uwierzył w dobre intencje chłopca, obdażając go zaufaniem, zgodnie z jego imieniem, które w języku krasnoludzkim oznaczało właśnie Zaufanie. Młody czarodziej był zaskoczony, że w tak ogromnej wieży, magowi towarzyszy tylko stary kamerdyner Moroes i kucharka. Niedługo później okazało się, że wiele osób nie było w stanie wytrzymać dłużej w siedzibie Strażnika. Jego wieża była niczym ogromna klepsydra, przez którą przelatywały ziarenka czasu, zsyłając przeróżne wizje z przeszłości, przyszłości a nawet z równoległych
atakować swego ucznia. W czasie jednej ze wspólnych wypraw na grzbietach gryfów, Khadgara zaatakowała banda zielonych bestii z opowieści. Uratował go Medivh, bez trudu zabijając stwory, które nazwał później orkami. W czasie tego incydentu, Khadgar poznał Lothara, niezmiernie szczęśliwego, że jego stary druh w końcu znalazł sobie kogoś do towarzystwa. Królewski czempion poprosił Khadgara, aby miał oko na starego maga. Przez następne tygodnie do wieży napływały wiadomości o kolejnych zagadkowych zgonach magów. Medivh uznał, że Khadgar jest gotowy, aby poznać historię Zakonu i dowiedzieć się więcej o roli Strażnika oraz okolicznościach śmierci czarodziei.
światów. Dlatego też Moroes zalecał noszenie na oczach klapek, aby do reszty nie zwariować.
Khadgar i Ostatni Strażnik Podobnie jak w przypadku Aegwynn, w końcu i Medivh ugiął się pod prośbami
pierwszym krokiem była segregacja woluminów na bezpieczne
magów i wystosował pismo do Dalaranu z prośbą o wybranie młodego czarodzieja, którego Kirin Tor wyślą do niego na praktyki. Nikt nie wiedział, czy Strażnik w końcu uznał ich racje czy po prostu chciał mieć święty spokój, ale magowie nie mogli przepuścić takiej
Khadgar swoje studia zaczął od uporządkowania wielkiej biblioteki Medivha. Zadanie nie było proste, gdyż wiele ksiąg obłożono potężnymi i śmiercionośnymi zaklęciami, dlatego i zabójcze. Medivh często opuszczał wieżę, nieraz na parę tygodni. Uczeń przekonał się już, że plotki o zachwianym zdrowiu psychicznym swego mistrza nie były przesadzone. Strażnikowi po powrocie zdarzało się zapominać o posiadaniu czeladnika, a nawet bez powodu
Rys.60: Khadgar
okazji. Wysłali do Karazhanu Khadgara, bystrego i ciekawego świata młodzieńca. Medivh przeprowadził na wstępie rozmowę kwalifikacyjną, a gdy ta wypadła pomyślnie, uwierzył w dobre intencje chłopca, obdażając go zaufaniem, zgodnie z jego imieniem, które w języku krasnoludzkim oznaczało właśnie Zaufanie. Młody czarodziej był zaskoczony, że w tak ogromnej wieży, magowi towarzyszy tylko stary kamerdyner Moroes i kucharka. Niedługo później okazało się, że wiele osób nie było w stanie wytrzymać dłużej w siedzibie Strażnika. Jego wieża była niczym ogromna klepsydra, przez którą przelatywały ziarenka czasu, zsyłając przeróżne wizje z przeszłości, przyszłości a nawet z równoległych
atakować swego ucznia. W czasie jednej ze wspólnych wypraw na grzbietach gryfów, Khadgara zaatakowała banda zielonych bestii z opowieści. Uratował go Medivh, bez trudu zabijając stwory, które nazwał później orkami. W czasie tego incydentu, Khadgar poznał Lothara, niezmiernie szczęśliwego, że jego stary druh w końcu znalazł sobie kogoś do towarzystwa. Królewski czempion poprosił Khadgara, aby miał oko na starego maga. Przez następne tygodnie do wieży napływały wiadomości o kolejnych zagadkowych zgonach magów. Medivh uznał, że Khadgar jest gotowy, aby poznać historię Zakonu i dowiedzieć się więcej o roli Strażnika oraz okolicznościach śmierci czarodziei.
Zgodnie z przypuszczeniami Khadgara za większością wypadków stały demony. Medivh przyznał, że po części winnym śmierci konfratrów był on sam. Gdy Zakon przekonał się, że ten, podobnie jak jego matka, opiera się ich kontroli, w obawie przed siłą Strażnika, bractwo razem z niektórymi magami z Kirin Tor zaczęło sięgać po demoniczne moce, aby zwiększyć swoje zdolności. W podejrzeniach utwierdził go kolejny wypadek, do którego wezwał go Lothar. Największych dwóch magów Stormwind, Huglara i Hugarina, znaleziono martwych w ich komnatach, podobnie jak przed tygodniami jednego ze starszych magów Dalaranu, Arrexisa oraz dawnego nauczyciela Khadgara, Guzbaha. W tych wszystkich przypadkach winowajcą był przyzwany demon, który zdołał przełamać kręgi ochronne i zabić swych niedoszłych panów.
Garona i zdrada Strażnika Któregoś dnia do wieży Medivha przybył tajemniczy posłaniec. Khadgar nie był w stanie zachować spokoju, gdy gościem okazała się orczyca Garona. Strażnik z trudem przekonał ucznia, że pokój wymaga pertraktacji z orkami i musi pogodzić się z obecnością niechcianego przybysza. Szybko jednak Khadgar przekonał się do Garony,
Rys.62: Garona Półork
która, w przeciwieństwie do reszty jej pobratymców, przypominała z wyglądu człowieka. Taki właśnie był plan Gul’dana, który znając moc i wiedzę Medivha, postarzył sztucznie Garonę, której mieszana krew upodabniała ją bardziej do ludzi niż orków i posłał do Karazhanu, aby wykradła tajemnice Strażnika. Medivh domyślał się roli dziewczyny, ale pomimo tego okazał szpiegowi tyle sympatii, że zdołał zaskarbić sobie jej wierność, a oczarowana starym magiem półorczyca, nie była w stanie go zdradzić. W czasie wspólnego studiowania ksiąg, Garonę i Khadgara napadł demon, ogar piekieł i tylko ich wspólne wysiłki zdołały zabić bestię. Medivh zlekceważył jednak ich ostrzeżenia, twierdząc, że nic
Rys.61: Rytuał przyzwania
Zgodnie z przypuszczeniami Khadgara za większością wypadków stały demony. Medivh przyznał, że po części winnym śmierci konfratrów był on sam. Gdy Zakon przekonał się, że ten, podobnie jak jego matka, opiera się ich kontroli, w obawie przed siłą Strażnika, bractwo razem z niektórymi magami z Kirin Tor zaczęło sięgać po demoniczne moce, aby zwiększyć swoje zdolności. W podejrzeniach utwierdził go kolejny wypadek, do którego wezwał go Lothar. Największych dwóch magów Stormwind, Huglara i Hugarina, znaleziono martwych w ich komnatach, podobnie jak przed tygodniami jednego ze starszych magów Dalaranu, Arrexisa oraz dawnego nauczyciela Khadgara, Guzbaha. W tych wszystkich przypadkach winowajcą był przyzwany demon, który zdołał przełamać kręgi ochronne i zabić swych niedoszłych panów.
Garona i zdrada Strażnika Któregoś dnia do wieży Medivha przybył tajemniczy posłaniec. Khadgar nie był w stanie zachować spokoju, gdy gościem okazała się orczyca Garona. Strażnik z trudem przekonał ucznia, że pokój wymaga pertraktacji z orkami i musi pogodzić się z obecnością niechcianego przybysza. Szybko jednak Khadgar przekonał się do Garony,
Rys.62: Garona Półork
która, w przeciwieństwie do reszty jej pobratymców, przypominała z wyglądu człowieka. Taki właśnie był plan Gul’dana, który znając moc i wiedzę Medivha, postarzył sztucznie Garonę, której mieszana krew upodabniała ją bardziej do ludzi niż orków i posłał do Karazhanu, aby wykradła tajemnice Strażnika. Medivh domyślał się roli dziewczyny, ale pomimo tego okazał szpiegowi tyle sympatii, że zdołał zaskarbić sobie jej wierność, a oczarowana starym magiem półorczyca, nie była w stanie go zdradzić. W czasie wspólnego studiowania ksiąg, Garonę i Khadgara napadł demon, ogar piekieł i tylko ich wspólne wysiłki zdołały zabić bestię. Medivh zlekceważył jednak ich ostrzeżenia, twierdząc, że nic
Rys.61: Rytuał przyzwania
nie jest w stanie przedostać się przez magiczne
nienarodzonego dziecka i tym samym zagarnąć moce Tirisfal dla siebie.
zabezpieczenia jego wieży. Khagdar nie dając za wygraną zdecydował się
Wszystko od początku było podstępnie uknutym planem Sargerasa. Od zawładnięcia mocą Tirisfalen, poprzez sprowadzenie orków, których jako rasę spoza Azeroth nie dotyczyły zaklęcia obronne
odnaleźć
na
Aegwynn, aż po wydobycie z dna morza jego ciała. To również on był
własną rękę. Już wcześniej próbował okiełznać wizje Karazhanu, przywołując między innymi moment przebudzenia się mocy
odpowiedzialny za wszystkie zabójstwa magów, którzy przez swe badania byli bliscy poznania prawdy o jego prawdziwej naturze. Gdy Medivh zaczął przełamywać kręgi Khadgara, mag przyzwał w desperacji kolejną wizję – konfrontacji syna z matką. Aegwynn wcześniej niż ktokolwiek inny zorientowała się, że za inwazję
zamachowca
Rys.63: Medivh i Garona
Strażnika w Medivhie i samo jego poczęcie. Tym razem rzucony czar
orków odpowiada Medivh. Udała się do Karazhanu po wyjaśnienia, ale
ukazał mu komnatę Gul’dana, pana Garony, przed którym zakapturzona postać obiecywała otwarcie przejścia z Draenoru do
zamiast
oczekiwanej odpowiedzi została zaatakowana przez
Azeroth. Z przerażeniem młody mag i dziewczyna odkryli, że widmowym gościem czarnoksiężnika był Medivh.
własnego syna. Walczyła dzielnie, ale nie
Wtedy do komnaty wszedł zdradziecki Strażnik, nie mogąc jednak
była już Strażniczką i nie mogła
przekroczyć wyrysowanych przez Khadgara kręgów ochrony przed demonami. Tracąc cierpliwość Medivh ukazał swe prawdziwe oblicze oraz drzemiącego w nim od dnia poczęcia ducha Sargerasa. Pan Legionu, jak przewidywała Aegwynn nie zginął całkowicie, ale Strażniczka nie mogła spodziewać się, że duch tytana ukrył się w jej
przeciwstawić się mocy Tirisfalen. Na chwilę przed tym, gdy zaczął wysysać z pokonanej magini życie, Medivh wyznał jej swoją prawdziwą
łonie, czekając, aby w dogodnym momencie zająć miejsce duszy jej
Rys.64: Król Llane i Blackhand
tożsamość. Aegwynn w agonii sięgnęła do jedynej magii, jaka
nie jest w stanie przedostać się przez magiczne
nienarodzonego dziecka i tym samym zagarnąć moce Tirisfal dla siebie.
zabezpieczenia jego wieży. Khagdar nie dając za wygraną zdecydował się
Wszystko od początku było podstępnie uknutym planem Sargerasa. Od zawładnięcia mocą Tirisfalen, poprzez sprowadzenie orków, których jako rasę spoza Azeroth nie dotyczyły zaklęcia obronne
odnaleźć
na
Aegwynn, aż po wydobycie z dna morza jego ciała. To również on był
własną rękę. Już wcześniej próbował okiełznać wizje Karazhanu, przywołując między innymi moment przebudzenia się mocy
odpowiedzialny za wszystkie zabójstwa magów, którzy przez swe badania byli bliscy poznania prawdy o jego prawdziwej naturze. Gdy Medivh zaczął przełamywać kręgi Khadgara, mag przyzwał w desperacji kolejną wizję – konfrontacji syna z matką. Aegwynn wcześniej niż ktokolwiek inny zorientowała się, że za inwazję
zamachowca
Rys.63: Medivh i Garona
Strażnika w Medivhie i samo jego poczęcie. Tym razem rzucony czar
orków odpowiada Medivh. Udała się do Karazhanu po wyjaśnienia, ale
ukazał mu komnatę Gul’dana, pana Garony, przed którym zakapturzona postać obiecywała otwarcie przejścia z Draenoru do
zamiast
oczekiwanej odpowiedzi została zaatakowana przez
Azeroth. Z przerażeniem młody mag i dziewczyna odkryli, że widmowym gościem czarnoksiężnika był Medivh.
własnego syna. Walczyła dzielnie, ale nie
Wtedy do komnaty wszedł zdradziecki Strażnik, nie mogąc jednak
była już Strażniczką i nie mogła
przekroczyć wyrysowanych przez Khadgara kręgów ochrony przed demonami. Tracąc cierpliwość Medivh ukazał swe prawdziwe oblicze oraz drzemiącego w nim od dnia poczęcia ducha Sargerasa. Pan Legionu, jak przewidywała Aegwynn nie zginął całkowicie, ale Strażniczka nie mogła spodziewać się, że duch tytana ukrył się w jej
przeciwstawić się mocy Tirisfalen. Na chwilę przed tym, gdy zaczął wysysać z pokonanej magini życie, Medivh wyznał jej swoją prawdziwą
łonie, czekając, aby w dogodnym momencie zająć miejsce duszy jej
Rys.64: Król Llane i Blackhand
tożsamość. Aegwynn w agonii sięgnęła do jedynej magii, jaka
Dwójka uciekinierów udała się prosto na dwór Stormwind, gdzie próbowali przekonać króla Llane'a o zdradzie Medivha i uświadomić go o prawdziwym zagrożeniu ze strony Hordy. Monarcha nie przyjął wyjaśnień, wierząc w oddanie dawnego towarzysza z dzieciństwa. Równie lekceważąco podszedł do sprawy orków, doceniając, co prawda, cenne informacje dostarczone przez Garonę, ale pokładając zbyt wielką ufność w grube mury miasta. Więcej rozsądku okazał Anduin Lothar, który wciąż pamiętał dziwne widmo przy łóżku przyjaciela. Zbierając niewielki odział rycerzy wyruszył wraz z Khadgarem i Garoną na grzbietach gryfów do Karazhanu. Na miejscu okazało się, że szalony mag zabił swego kamerdynera i kucharkę oraz przyzwał do wieży demony. Przedzierając się przez zastępy piekielnych ogarów, drużyna Lothara stanęła w końcu przed samym Medivhem. W czasie
została w jej ciele – nałożonych przed wiekami odmładzających czarów, wykorzystując je do teleportacji i ucieczki od syna. Wizja porażki Aegwynn pochłonęła Strażnika, w którym ostała się maleńka cząstka prawdziwego Medivha, dając Khadgarowi i Garonie
potyczki Strażnik rzucił na Garonę straszliwą klątwę korumpującą jej umysł. Próbującego przerwać torturę towarzyszki Khadgara Medivh złapał Rys.66: Śmierć Medivha w zaklęcie wysysania życia, przemieniając młodzieńca w siwego
czas na ucieczkę.
starca, ale tym samym zwiększając jego zdolności magiczne
Rys.65: Opętany Medivh
Dwójka uciekinierów udała się prosto na dwór Stormwind, gdzie próbowali przekonać króla Llane'a o zdradzie Medivha i uświadomić go o prawdziwym zagrożeniu ze strony Hordy. Monarcha nie przyjął wyjaśnień, wierząc w oddanie dawnego towarzysza z dzieciństwa. Równie lekceważąco podszedł do sprawy orków, doceniając, co prawda, cenne informacje dostarczone przez Garonę, ale pokładając zbyt wielką ufność w grube mury miasta. Więcej rozsądku okazał Anduin Lothar, który wciąż pamiętał dziwne widmo przy łóżku przyjaciela. Zbierając niewielki odział rycerzy wyruszył wraz z Khadgarem i Garoną na grzbietach gryfów do Karazhanu. Na miejscu okazało się, że szalony mag zabił swego kamerdynera i kucharkę oraz przyzwał do wieży demony. Przedzierając się przez zastępy piekielnych ogarów, drużyna Lothara stanęła w końcu przed samym Medivhem. W czasie
została w jej ciele – nałożonych przed wiekami odmładzających czarów, wykorzystując je do teleportacji i ucieczki od syna. Wizja porażki Aegwynn pochłonęła Strażnika, w którym ostała się maleńka cząstka prawdziwego Medivha, dając Khadgarowi i Garonie
potyczki Strażnik rzucił na Garonę straszliwą klątwę korumpującą jej umysł. Próbującego przerwać torturę towarzyszki Khadgara Medivh złapał Rys.66: Śmierć Medivha w zaklęcie wysysania życia, przemieniając młodzieńca w siwego
czas na ucieczkę.
starca, ale tym samym zwiększając jego zdolności magiczne
Rys.65: Opętany Medivh
i pozwalając uwolnić się z nałożonego na niego paraliżu. Gdy cień Medivha ponownie próbował przebić się przez kontrolę Sargerasa, Khadgar i Lothar zadali mu śmiertelny cios. Ciało Strażnika eksplodowało czystą magią, spaczając nią całą wieżę. Postarzały Khadgar pochował pozostałości mentora i powrócił do Stormwind, aby przekonać się, że miasto stoi w ogniu, a Horda przedarła się przez mury, po tym, jak Garona, oszołomiona klątwą Medivha, zamordowała króla Llane’a. Lothar, nie tracąc zimnej krwi, nie walczył bezsensownie o utracone miasto. Odnalazł małego syna króla, Variana oraz zebrał ocalałych z pożogi i, zanim orkowie dotarli do portów, uciekł łodziami za Wielkie Morze.
Zabójstwo Durotana i rewolta Orgrima Wygnanie Durotana na północ, w ośnieżone szczyty gór Alterac, upewniło wodza Mroźnych Wilków co do zdrady Gul’dana. Gdy jego partnerka, Draka, powiła syna, Durotan zdecydował się zebrać przychylnych mu wodzów i wystąpić zbrojnie przeciw czarnoksiężnikowi i jego marionetkowemu wodzowi. Wspólnie z Draką i ich dzieckiem udał się do Orgrima, dzieląc się Rys.68: Draka z przyjacielem skrywanymi informacjami o zaprzedaniu orków demonom i jedynie pozornej władzy Blackhanda. Doomhammer już wcześniej zaobserwował, że decyzje Wodza Wojennego prowadzą jedynie do rozpadu Hordy, a początkowe sukcesy przyćmiły wewnętrzne walki między klanami. Do pierwszej próby oblężenia miasta ludzi, Stormwind, wyruszył Krwawiący Oczodół i Młot Zmierzchu, co skończyło się odparciem sił orków i pośpiesznym odwrotem. Kilrogg Deadeye był najlepszym strategiem w Hordzie, ale udział Młota Zmierzchu był oczywistą pomyłką. Jego członkowie byli chorobliwie pochłonięci wizją końca
Rys.67: Książę Varian w płonącym Stormwind
i pozwalając uwolnić się z nałożonego na niego paraliżu. Gdy cień Medivha ponownie próbował przebić się przez kontrolę Sargerasa, Khadgar i Lothar zadali mu śmiertelny cios. Ciało Strażnika eksplodowało czystą magią, spaczając nią całą wieżę. Postarzały Khadgar pochował pozostałości mentora i powrócił do Stormwind, aby przekonać się, że miasto stoi w ogniu, a Horda przedarła się przez mury, po tym, jak Garona, oszołomiona klątwą Medivha, zamordowała króla Llane’a. Lothar, nie tracąc zimnej krwi, nie walczył bezsensownie o utracone miasto. Odnalazł małego syna króla, Variana oraz zebrał ocalałych z pożogi i, zanim orkowie dotarli do portów, uciekł łodziami za Wielkie Morze.
Zabójstwo Durotana i rewolta Orgrima Wygnanie Durotana na północ, w ośnieżone szczyty gór Alterac, upewniło wodza Mroźnych Wilków co do zdrady Gul’dana. Gdy jego partnerka, Draka, powiła syna, Durotan zdecydował się zebrać przychylnych mu wodzów i wystąpić zbrojnie przeciw czarnoksiężnikowi i jego marionetkowemu wodzowi. Wspólnie z Draką i ich dzieckiem udał się do Orgrima, dzieląc się Rys.68: Draka z przyjacielem skrywanymi informacjami o zaprzedaniu orków demonom i jedynie pozornej władzy Blackhanda. Doomhammer już wcześniej zaobserwował, że decyzje Wodza Wojennego prowadzą jedynie do rozpadu Hordy, a początkowe sukcesy przyćmiły wewnętrzne walki między klanami. Do pierwszej próby oblężenia miasta ludzi, Stormwind, wyruszył Krwawiący Oczodół i Młot Zmierzchu, co skończyło się odparciem sił orków i pośpiesznym odwrotem. Kilrogg Deadeye był najlepszym strategiem w Hordzie, ale udział Młota Zmierzchu był oczywistą pomyłką. Jego członkowie byli chorobliwie pochłonięci wizją końca
Rys.67: Książę Varian w płonącym Stormwind
świata i z radością oddawali swe życia, nieraz w głupi sposób. Nieudane oblężenie miało zapewne osłabić klan Cho’galla, który był
ukryć rodzinę przyjaciela w bezpiecznym miejscu. Nie wiedział, że wśród jego straży są szpiedzy Gul’dana. W drodze do obiecanej
konkurentem Krwawiącego Oczodołu. Słuchający poleceń Gul’dana Blackhand nie był w stanie zapanować nawet nad własnym klanem Czarnej Skały, który uszczuplili jego
kryjówki Durotana i Drakę napadli zabójcy Rady Cienia, mordując parę i zostawiając ich nowonarodzonego syna, Go’ela, na pożarcie dzikim bestiom.
synowie, zbierając wokół siebie zaufanych wojowników i tworząc
Chociaż wieść o śmierci przyjaciela przybiła Orgrima, nie
1
osobny klan, Szczerbatego Uśmiechu . Nawet córka Blackhanda, Griselda zdezerterowała, nie mogąc wybaczyć ojcu hańby pominecia jej przy piciu krwi Mannorotha z Pucharu Jedności. Łącząc się z ogrem
porzucił obietnicy danej Durotanowi. Zaczął czynić przygotowania i wyczekiwać dobrego momentu na rewoltę. Ten nadszedł, gdy Gul’dan, zniecierpliwiony brakiem raportów od Garony, wprowadził się w trans, licząc, że zdoła wykraść informacje o potędze Sargerasa prosto z głowy Medivha. Gdy Lothar zadał Strażnikowi śmiertelny
Turokiem, uciekła w głąb ludzkich Porzuconych
cios,
2
Kopalń . Blackhand nakazał pojmać i stracić dezerterów, wliczając w to jego córkę, która była
Rys.69: Znak Krwawiącego Oczodołu
wybuch
energii
uwięził
chwilowo
ducha
Gul’dana,
uniemożliwiając mu powrót do ciała. Niedyspozycję czarnoksiężnika wykorzystał Doomhammer,
jedynym dzieckiem Wodza, jakie Orgrim darzył sympatią. Gdy wkrótce kolejne klany zaczęły wracać do Draenoru,
wkraczając na czele wiernych wojowników do siedziby Blackhanda. Zabijając Wojennego Wodza, Orgrim przejął pełną kontrolę nad
mając dość decyzji Blackhanda, a w szczególności nakazu walki
Hordą. Wkroczył do trawionego pożarem Stormwind już jako nowy
ramię w ramię ze znienawidzonymi ogrami, Doomhammer uznał, że czas skończyć z jego nieporadnymi rządami. Zgodził się wesprzeć Durotana w walce, ale rozsądnie odradził pośpiech, znając potęgę Gul’dana. Musieli poczekać na okoliczności sprzyjające przeprowadzeniu zamachu stanu. Do tego czasu Orgrim obiecał
Wódz i zwycięzca ludzi. Zanim Gul’dan zdążył się wybudzić, Doomhammer pojmał błąkającą się po mieście Garonę i torturami zmusił ją do wyjawienia kryjówki Rady Cienia. Znając tajne miejsce spotkań, udał się do ich siedziby i własnoręcznie wymordował niemal wszystkich czarnoksiężników Gul’dana, kończąc bezpowrotnie jego rządy.
1 2
Black Tooth Grin Clan – Klan Szczerbatego Uśmiechu Deadmines – Porzucone Kopalnie
świata i z radością oddawali swe życia, nieraz w głupi sposób. Nieudane oblężenie miało zapewne osłabić klan Cho’galla, który był
ukryć rodzinę przyjaciela w bezpiecznym miejscu. Nie wiedział, że wśród jego straży są szpiedzy Gul’dana. W drodze do obiecanej
konkurentem Krwawiącego Oczodołu. Słuchający poleceń Gul’dana Blackhand nie był w stanie zapanować nawet nad własnym klanem Czarnej Skały, który uszczuplili jego
kryjówki Durotana i Drakę napadli zabójcy Rady Cienia, mordując parę i zostawiając ich nowonarodzonego syna, Go’ela, na pożarcie dzikim bestiom.
synowie, zbierając wokół siebie zaufanych wojowników i tworząc
Chociaż wieść o śmierci przyjaciela przybiła Orgrima, nie
1
osobny klan, Szczerbatego Uśmiechu . Nawet córka Blackhanda, Griselda zdezerterowała, nie mogąc wybaczyć ojcu hańby pominecia jej przy piciu krwi Mannorotha z Pucharu Jedności. Łącząc się z ogrem
porzucił obietnicy danej Durotanowi. Zaczął czynić przygotowania i wyczekiwać dobrego momentu na rewoltę. Ten nadszedł, gdy Gul’dan, zniecierpliwiony brakiem raportów od Garony, wprowadził się w trans, licząc, że zdoła wykraść informacje o potędze Sargerasa prosto z głowy Medivha. Gdy Lothar zadał Strażnikowi śmiertelny
Turokiem, uciekła w głąb ludzkich Porzuconych
cios,
2
Kopalń . Blackhand nakazał pojmać i stracić dezerterów, wliczając w to jego córkę, która była
Rys.69: Znak Krwawiącego Oczodołu
wybuch
energii
uwięził
chwilowo
ducha
Gul’dana,
uniemożliwiając mu powrót do ciała. Niedyspozycję czarnoksiężnika wykorzystał Doomhammer,
jedynym dzieckiem Wodza, jakie Orgrim darzył sympatią. Gdy wkrótce kolejne klany zaczęły wracać do Draenoru,
wkraczając na czele wiernych wojowników do siedziby Blackhanda. Zabijając Wojennego Wodza, Orgrim przejął pełną kontrolę nad
mając dość decyzji Blackhanda, a w szczególności nakazu walki
Hordą. Wkroczył do trawionego pożarem Stormwind już jako nowy
ramię w ramię ze znienawidzonymi ogrami, Doomhammer uznał, że czas skończyć z jego nieporadnymi rządami. Zgodził się wesprzeć Durotana w walce, ale rozsądnie odradził pośpiech, znając potęgę Gul’dana. Musieli poczekać na okoliczności sprzyjające przeprowadzeniu zamachu stanu. Do tego czasu Orgrim obiecał
Wódz i zwycięzca ludzi. Zanim Gul’dan zdążył się wybudzić, Doomhammer pojmał błąkającą się po mieście Garonę i torturami zmusił ją do wyjawienia kryjówki Rady Cienia. Znając tajne miejsce spotkań, udał się do ich siedziby i własnoręcznie wymordował niemal wszystkich czarnoksiężników Gul’dana, kończąc bezpowrotnie jego rządy.
1 2
Black Tooth Grin Clan – Klan Szczerbatego Uśmiechu Deadmines – Porzucone Kopalnie
II Druga Wojna (5 – 8) Po długiej podróży tysiące łodzi z uchodźcami ze Stormwind dobiło do południowego brzegu Płaskowyżu Hillsbrad1 w pobliżu miasteczka Southshore. Po zapewnieniu kobietom i dzieciom schronienia, Anduin Lothar wraz z Khadgarem i księciem Varianem udali się do stolicy Lordaeronu ostrzec tamtejszego króla, Terenasa Menethila II, przed zagrożeniem ze strony orków i poprosić o zebranie władców pozostałych krain. Po przybyciu podróżnych król, z razu przyobiecał następcy tronu Stormwind schronienie dla jego ludu i pomoc w odzyskaniu utraconego królestwa. Anduin Lothar, choć wdzięczny za okazane serce,
Rys.71: Król
uświadomił Terenasa, że nie przybyli do Terenas Menethil II Lordaeronu po wsparcie, ale przede wszystkim z ostrzeżeniem, że orkowie nie poprzestaną na południu i wkrótce skierują swe wojska na północne królestwa, a jedyną szansą na ocalenie jest połączenie sił wszystkich ludzkich nacji. Terenas usłuchał wojownika i rozesłał 1
Rys.70: Orgrim Doomhammer
Hillsbrad Foothills – Płaskowyż Hillsbrad
II Druga Wojna (5 – 8) Po długiej podróży tysiące łodzi z uchodźcami ze Stormwind dobiło do południowego brzegu Płaskowyżu Hillsbrad1 w pobliżu miasteczka Southshore. Po zapewnieniu kobietom i dzieciom schronienia, Anduin Lothar wraz z Khadgarem i księciem Varianem udali się do stolicy Lordaeronu ostrzec tamtejszego króla, Terenasa Menethila II, przed zagrożeniem ze strony orków i poprosić o zebranie władców pozostałych krain. Po przybyciu podróżnych król, z razu przyobiecał następcy tronu Stormwind schronienie dla jego ludu i pomoc w odzyskaniu utraconego królestwa. Anduin Lothar, choć wdzięczny za okazane serce,
Rys.71: Król
uświadomił Terenasa, że nie przybyli do Terenas Menethil II Lordaeronu po wsparcie, ale przede wszystkim z ostrzeżeniem, że orkowie nie poprzestaną na południu i wkrótce skierują swe wojska na północne królestwa, a jedyną szansą na ocalenie jest połączenie sił wszystkich ludzkich nacji. Terenas usłuchał wojownika i rozesłał 1
Rys.70: Orgrim Doomhammer
Hillsbrad Foothills – Płaskowyż Hillsbrad
gońców, ponownie proponując przybyłym gościnę oraz przedstawiając Varianowi swego syna, dziewięcioletniego Arthasa. Pomimo dzielącej ich różnicy wieku, książę Stormwind szybko zaprzyjaźnił się z chłopcem.
Horda Doomhammera Gdy Gul’dan zdołał w końcu odnaleźć drogę powrotną do swego ciała, dowiedział się o śmierci Blackhanda i rozbiciu Rady Cienia. Nowy Wódz pragnął stracić również czarnoksiężnika, ale przebiegły ork wybłagał odroczenie egzekucji, przekonując go o swojej użyteczności. Jeśli Horda miała mieć szansę w dalszej konfrontacji z ludźmi, potrzebowała kogoś władającego magią, będącego w stanie przeciwstawić się mocy ich czarodziei i kapłanów. Stormwind upadło, ponieważ najpotężniejsi magowie królestwa zginęli wcześniej z rąk Medivha, ale mimo to pozostali przy życiu byli poważnym wyzwaniem dla orków. Gul’dan stwierdził ponadto, że Blackhand był słaby i dlatego należało go kontrolować. Nawet jeśli Doomhammer Rys.73: Znak Łupieżcy Burzy nie chciał dalszego wsparcia Rady, wciąż potrzebował siły jego
Rys.72: Miasteczko Southshore
czarnoksiężników. Orgrim niechętnie przyjął argumenty Gul’dana, ale przekładając dobro klanów nad swymi osobistymi pobudkami, nakazał mu stworzenie broni zdolnej zwiększyć potęgę Hordy.
gońców, ponownie proponując przybyłym gościnę oraz przedstawiając Varianowi swego syna, dziewięcioletniego Arthasa. Pomimo dzielącej ich różnicy wieku, książę Stormwind szybko zaprzyjaźnił się z chłopcem.
Horda Doomhammera Gdy Gul’dan zdołał w końcu odnaleźć drogę powrotną do swego ciała, dowiedział się o śmierci Blackhanda i rozbiciu Rady Cienia. Nowy Wódz pragnął stracić również czarnoksiężnika, ale przebiegły ork wybłagał odroczenie egzekucji, przekonując go o swojej użyteczności. Jeśli Horda miała mieć szansę w dalszej konfrontacji z ludźmi, potrzebowała kogoś władającego magią, będącego w stanie przeciwstawić się mocy ich czarodziei i kapłanów. Stormwind upadło, ponieważ najpotężniejsi magowie królestwa zginęli wcześniej z rąk Medivha, ale mimo to pozostali przy życiu byli poważnym wyzwaniem dla orków. Gul’dan stwierdził ponadto, że Blackhand był słaby i dlatego należało go kontrolować. Nawet jeśli Doomhammer Rys.73: Znak Łupieżcy Burzy nie chciał dalszego wsparcia Rady, wciąż potrzebował siły jego
Rys.72: Miasteczko Southshore
czarnoksiężników. Orgrim niechętnie przyjął argumenty Gul’dana, ale przekładając dobro klanów nad swymi osobistymi pobudkami, nakazał mu stworzenie broni zdolnej zwiększyć potęgę Hordy.
Gul’dan z zapałem zabrał się za powierzone zadanie, ale za plecami Wodza zgromadził również swoich pomniejszych uczniów, którzy przetrwali masakrę, oraz lojalnych orków i założył własny, niewielki klan Łupieżcy Burzy1, który w razie kłopotów miał stanowić obronę przed Doomhammerem.
Sojusz z Amani Orgrim ubolewał nad oszczędzeniem czarnoksiężnika, ale musiał znaleźć sposób na wzmocnienie Hordy, wciąż osłabionej po odejściu części klanów. Przypomniał sobie, że jeszcze za panowania Blackhanda pojawił się pomysł wcielenia do Hordy jednej z rodzimych ras Azeroth – leśnych trolli. Poprzednia rozmowa z ich wodzem, Zul’jinem, nie przyniosła oczekiwanego efektu, ale gdy dotarły do niego raporty o grupie dziesięciu trolli przetrzymywanych w niewoli przez wysokie elfy, wysłał na ratunek wilczą jazdę Renda. Bracia Blackhandowie, chociaż szczerze nienawidzili Orgrima odpowiedzialnego za śmierć ich ojca i rozpowiadali, że zabił go haniebnym ciosem w plecy (skąd wzięło się jego przezwisko, Plecobójca2), zawsze posłusznie wykonywali jego rozkazy.
1 2
Stormreaver Clan – Klan Łupieżcy Burzy, Siewcy Burzy Backstabber – Plecobójca
Rys.74: Zul’jin
Tak było i tym razem. Wilcza jazda wtargnęła do obozu elfów, mordując straże i zwracając trollom wolność. Jednym z ocalonych Amani okazał się sam Zul’jin. Dziękując za ocalenie, przemógł swą wcześniejszą niechęć i zgodził się wyprowadzić swoich ludzi z lasów i zostać przewodnikiem Hordy na nieznanych ziemiach północy. Dzięki wodzowi leśnych trolli, Doomhammer dowiedział się o siedzibie krasnoludów Ciemnego Żelaza we wnętrzu góry Czarnej Skały. Uznając za dobry omen to, że nazwa góry jest identyczna z jego rodzimym klanem, zajął twierdzę, spychając krasnoludy do podziemnych korytarzy. Czarna Skała stała się główną siedzibą Orgrima i najpotężniejszą z twierdz Hordy.
Gul’dan z zapałem zabrał się za powierzone zadanie, ale za plecami Wodza zgromadził również swoich pomniejszych uczniów, którzy przetrwali masakrę, oraz lojalnych orków i założył własny, niewielki klan Łupieżcy Burzy1, który w razie kłopotów miał stanowić obronę przed Doomhammerem.
Sojusz z Amani Orgrim ubolewał nad oszczędzeniem czarnoksiężnika, ale musiał znaleźć sposób na wzmocnienie Hordy, wciąż osłabionej po odejściu części klanów. Przypomniał sobie, że jeszcze za panowania Blackhanda pojawił się pomysł wcielenia do Hordy jednej z rodzimych ras Azeroth – leśnych trolli. Poprzednia rozmowa z ich wodzem, Zul’jinem, nie przyniosła oczekiwanego efektu, ale gdy dotarły do niego raporty o grupie dziesięciu trolli przetrzymywanych w niewoli przez wysokie elfy, wysłał na ratunek wilczą jazdę Renda. Bracia Blackhandowie, chociaż szczerze nienawidzili Orgrima odpowiedzialnego za śmierć ich ojca i rozpowiadali, że zabił go haniebnym ciosem w plecy (skąd wzięło się jego przezwisko, Plecobójca2), zawsze posłusznie wykonywali jego rozkazy.
1 2
Stormreaver Clan – Klan Łupieżcy Burzy, Siewcy Burzy Backstabber – Plecobójca
Rys.74: Zul’jin
Tak było i tym razem. Wilcza jazda wtargnęła do obozu elfów, mordując straże i zwracając trollom wolność. Jednym z ocalonych Amani okazał się sam Zul’jin. Dziękując za ocalenie, przemógł swą wcześniejszą niechęć i zgodził się wyprowadzić swoich ludzi z lasów i zostać przewodnikiem Hordy na nieznanych ziemiach północy. Dzięki wodzowi leśnych trolli, Doomhammer dowiedział się o siedzibie krasnoludów Ciemnego Żelaza we wnętrzu góry Czarnej Skały. Uznając za dobry omen to, że nazwa góry jest identyczna z jego rodzimym klanem, zajął twierdzę, spychając krasnoludy do podziemnych korytarzy. Czarna Skała stała się główną siedzibą Orgrima i najpotężniejszą z twierdz Hordy.
Gul’dan wykorzystał kryształy do stworzenia magicznych bereł, potężnych broni, które wręczył
Rycerze Śmierci Gul’dana
swoim rycerzom śmierci – przywołanym z zaświatów czarnoksiężnikom uwięzionym w martwych ciałach ludzkich rycerzy.
Wspólnie z ocalałymi akolitami Gul’dan rozpoczął eksperymenty z ożywianiem zwłok poległych rycerzy Stormwind. Nie mogąc pogodzić się z odejściem najbardziej wartościowych czarnoksiężników, próbował sprowadzić ich z powrotem, zamykając ich dusze w ludzkich ciałach, ale z miernym skutkiem. Asystujący Gul’danowi, kiedyś niższy rangą, a obecnie najlepszy z jego nekromantów, Rakmar Sharpfang, zwany Ostrokłem1 twierdził, że ożywienie zmarłych nie zwiększy ich mocy i będą jedynie słabymi, ruchomymi zwłokami.
Pierwszym z ożywionych była jego dawna prawa ręka, ork Teron’gor, zwany Teronem Gorefiendem, czyli Diabłoskrzepem2. Doomhammer był zniesmaczony rezultatem badań, Rys.75: Rycerz Śmierci ale po zapewnieniach Terona o jego lojalności wobec Hordy, przyjął dar Gul’dana, nakazując jednak zachować w tajemnicy prawdziwe pochodzenie zamaskowanych rycerzy śmierci.
Gul’dan zmuszony był przyznać rację swemu podkomendnemu, ale jego wywód naprowadził czarnoksiężnika na właściwe rozwiązanie. Zebrał swoich nekromantów pod pretekstem odprawienia kolejnego rytuału, po czym nakazał Cho’gallowi zamordować zaskoczonych orków. Sam poderżnął gardło
Niespodziewanym darem dla Hordy okazał się tajemniczy
zszokowanemu Rakmarowi, a następnie wydobył z jego klatki
artefakt ukryty w trzewiach ziemi przed tysiącami lat – złoty dysk
piersiowej wciąż bijące serce. Sięgając do czarnej magii, przemienił organ w kryształ, w którym uwięził duszę i moce zdradzonego
zwany Duszą Demona. Jedyny szaman Hordy, wódz klanu Smoczej Paszczy3, Zuluhed
nekromanty. Podobnie postąpił Cho’gall z resztą zebranych.
dowiedział się o miejscu jego spoczynku z wizji zesłanej mu w czasie snu. Artefakt posiadał niewyobrażalną moc, ale przez długi
Pojmanie Alexstraszy
2 1
Sharpfang - Ostrokieł
3
Gorefiend - Diabłoskrzep Dragonmaw Clan – Klan Smoczej Paszczy
Gul’dan wykorzystał kryształy do stworzenia magicznych bereł, potężnych broni, które wręczył
Rycerze Śmierci Gul’dana
swoim rycerzom śmierci – przywołanym z zaświatów czarnoksiężnikom uwięzionym w martwych ciałach ludzkich rycerzy.
Wspólnie z ocalałymi akolitami Gul’dan rozpoczął eksperymenty z ożywianiem zwłok poległych rycerzy Stormwind. Nie mogąc pogodzić się z odejściem najbardziej wartościowych czarnoksiężników, próbował sprowadzić ich z powrotem, zamykając ich dusze w ludzkich ciałach, ale z miernym skutkiem. Asystujący Gul’danowi, kiedyś niższy rangą, a obecnie najlepszy z jego nekromantów, Rakmar Sharpfang, zwany Ostrokłem1 twierdził, że ożywienie zmarłych nie zwiększy ich mocy i będą jedynie słabymi, ruchomymi zwłokami.
Pierwszym z ożywionych była jego dawna prawa ręka, ork Teron’gor, zwany Teronem Gorefiendem, czyli Diabłoskrzepem2. Doomhammer był zniesmaczony rezultatem badań, Rys.75: Rycerz Śmierci ale po zapewnieniach Terona o jego lojalności wobec Hordy, przyjął dar Gul’dana, nakazując jednak zachować w tajemnicy prawdziwe pochodzenie zamaskowanych rycerzy śmierci.
Gul’dan zmuszony był przyznać rację swemu podkomendnemu, ale jego wywód naprowadził czarnoksiężnika na właściwe rozwiązanie. Zebrał swoich nekromantów pod pretekstem odprawienia kolejnego rytuału, po czym nakazał Cho’gallowi zamordować zaskoczonych orków. Sam poderżnął gardło
Niespodziewanym darem dla Hordy okazał się tajemniczy
zszokowanemu Rakmarowi, a następnie wydobył z jego klatki
artefakt ukryty w trzewiach ziemi przed tysiącami lat – złoty dysk
piersiowej wciąż bijące serce. Sięgając do czarnej magii, przemienił organ w kryształ, w którym uwięził duszę i moce zdradzonego
zwany Duszą Demona. Jedyny szaman Hordy, wódz klanu Smoczej Paszczy3, Zuluhed
nekromanty. Podobnie postąpił Cho’gall z resztą zebranych.
dowiedział się o miejscu jego spoczynku z wizji zesłanej mu w czasie snu. Artefakt posiadał niewyobrażalną moc, ale przez długi
Pojmanie Alexstraszy
2 1
Sharpfang - Ostrokieł
3
Gorefiend - Diabłoskrzep Dragonmaw Clan – Klan Smoczej Paszczy
czas nikt nie mógł obudzić drzemiącej w nim siły. Udało się to dopiero czarnoksiężnikowi Nekrosowi Skullcrusherowi, zwanemu Czaszkozgniotem1, który z pomocą dysku zdołał wtargnąć do legowiska czerwonych smoków i porwać ich królową, Alexstraszę, wraz z jednym z jej małżonków, Tyranastraszem. Smocza Paszcza uwięziła parę wewnątrz opuszczonej krasnoludzkiej twierdzy Grim Batol, gdzie torturami i szantażem zniszczenia smoczych jaj, zmusiła Aspekt Życia i jej stado do uległości. Wzmocniona siłami rycerzy śmierci i trolli Horda wdarła się podziemnymi korytarzami do Khaz Modan, podbijając
królestwo
krasnoludów
i zajmując ich kopalnie, z których Rys.76: Alexstrasza zaczęła pozyskiwać kruszce niezbędne do budowy barek, mających
Przymierze Lordaeronu Na zaproszenie Terenasa odpowiedzieli wszyscy władcy ludzi, przybywając niezwłocznie do stolicy Lordaeronu. Zjawił się Thoras Trollbane, król Stromgarde, oraz Genn Greymane, zwany Szarogrzywym3, władca Gilneas. Przybył Wielki Admirał Daelin Proudmoore, władający wyspiarskim królestwem Kul Tiras oraz król górskiego państewka Alterac, Aiden Perenolde. Nie zabrakło również arcymaga Antonidasa z Dalaranu, który przewodził magami Kirin Tor oraz arcybiskupa Alonsusa Faola, głowy Kościoła Świętego Światła. Zniszczone Stormwind reprezentował w imieniu nieletniego Variana Anduin Lothar.
Rys.77: Godła królestw (od lewej): Alterac, Kul Tiras, Lordaeron, Stromgarde, Dalaran, Gilneas
przetransportować siły Hordy za morze. Pomocne okazały się gobliny z kartelu Parochlebców2, których handlowy książę, wbrew nakazowi zachowania neutralności, zaczął udostępniać orkom swoją technologię, za odpowiednią opłatą. Wkrótce za Wielkie Morze wyruszyła niemal cała potęga Hordy, zostawiając w Khaz Modan jedynie klan Krwawiącego Oczodołu, mający trzymać w szachu zabarykadowane w niezdobytym Ironforge krasnoludy króla Magniego Miedziobrodego. 1 2
Skullcrusher - Czaszkozgniot Steamwheedle Cartel – Kartel Parochlebców
3
Greymane – Szarogrzywy
czas nikt nie mógł obudzić drzemiącej w nim siły. Udało się to dopiero czarnoksiężnikowi Nekrosowi Skullcrusherowi, zwanemu Czaszkozgniotem1, który z pomocą dysku zdołał wtargnąć do legowiska czerwonych smoków i porwać ich królową, Alexstraszę, wraz z jednym z jej małżonków, Tyranastraszem. Smocza Paszcza uwięziła parę wewnątrz opuszczonej krasnoludzkiej twierdzy Grim Batol, gdzie torturami i szantażem zniszczenia smoczych jaj, zmusiła Aspekt Życia i jej stado do uległości. Wzmocniona siłami rycerzy śmierci i trolli Horda wdarła się podziemnymi korytarzami do Khaz Modan, podbijając
królestwo
krasnoludów
i zajmując ich kopalnie, z których Rys.76: Alexstrasza zaczęła pozyskiwać kruszce niezbędne do budowy barek, mających
Przymierze Lordaeronu Na zaproszenie Terenasa odpowiedzieli wszyscy władcy ludzi, przybywając niezwłocznie do stolicy Lordaeronu. Zjawił się Thoras Trollbane, król Stromgarde, oraz Genn Greymane, zwany Szarogrzywym3, władca Gilneas. Przybył Wielki Admirał Daelin Proudmoore, władający wyspiarskim królestwem Kul Tiras oraz król górskiego państewka Alterac, Aiden Perenolde. Nie zabrakło również arcymaga Antonidasa z Dalaranu, który przewodził magami Kirin Tor oraz arcybiskupa Alonsusa Faola, głowy Kościoła Świętego Światła. Zniszczone Stormwind reprezentował w imieniu nieletniego Variana Anduin Lothar.
Rys.77: Godła królestw (od lewej): Alterac, Kul Tiras, Lordaeron, Stromgarde, Dalaran, Gilneas
przetransportować siły Hordy za morze. Pomocne okazały się gobliny z kartelu Parochlebców2, których handlowy książę, wbrew nakazowi zachowania neutralności, zaczął udostępniać orkom swoją technologię, za odpowiednią opłatą. Wkrótce za Wielkie Morze wyruszyła niemal cała potęga Hordy, zostawiając w Khaz Modan jedynie klan Krwawiącego Oczodołu, mający trzymać w szachu zabarykadowane w niezdobytym Ironforge krasnoludy króla Magniego Miedziobrodego. 1 2
Skullcrusher - Czaszkozgniot Steamwheedle Cartel – Kartel Parochlebców
3
Greymane – Szarogrzywy
Królewski czempion, poparty przez Terenasa, opowiedział zebranym o losie Stormwind i sile Hordy, przemilczając jedynie udział Medivha i Garony w upadku miasta. Niestety dla niektórych zagłada potężnego królestwa nie była wystarczającym powodem do mobilizacji. Genn Greymane wierzył w siłę swej armii, uporczywie Rys.78: Król Genn Greymane trzymając się wersji, że Gilneas zdoła samo poradzić sobie z zagrożeniem. Lord Perenolde w ogóle był przeciwny konfliktowi, szczerze
ludzi w krainach, zmusił władców do ponownego rozpatrzenia prośby Lothara. Pomysł wojny gorąco popierali Thoras Trollbane i Daelin
Proudmoore,
ale
potrzeba było sporo wysiłku, aby przekonać do planu królów Gilneas i Alterac. Kolejnym poważnym problemem było przyjęcie wspólnej strategii. Chociaż nie
wierząc w możliwość pokojowego rozwiązania problemu po poznaniu motywów agresywnej napaści orków. Dodatkowo, zamiast
wszyscy władcy mieli doświadczenie wojenne, każdy miał
skoncentrować się na problemie Hordy, Perenolde zaczął kierować temat rozmów na porzucone ziemie Stormwind, licząc na podział
swoją własną wizję sposobów wyżywienia i stacjonowania żołnierzy.
Rys.79: Arcymag Antonidas
królestwa. Jego zapędy powstrzymał Terenas, ogłaszając wszystkim
Największym problemem był jednak wybór naczelnego wodza
zebranym swoje poparcie dla przyszłego króla Variana i finansową pomoc w odbudowie grodu. O pełnej powadze zagrożenia miał pojęcie jedynie Antonidas, informowany na bieżąco raportami Khadgara. Ostrzegł władców, że Kirin Tor mogą nie poradzić sobie z opisaną ilością orczych czarnoksiężników. Niepokój arcymaga, jednego z najpotężniejszych
armii tworzącego się sojuszu. Wszyscy królowie czuli się równi, zatem niechętnie godzili się na wywyższenie kogoś spośród siebie i złożenie mu przysięgi wierności. Terenas uważał, że to on powinien przejąć dowodzenie, ponieważ władał największą z krain, a jego żołnierze stanowić mieli główną część armii Przymierza. Poza tym, to on był inicjatorem spotkania, a miejscem obrad był Lordaeron.
Królewski czempion, poparty przez Terenasa, opowiedział zebranym o losie Stormwind i sile Hordy, przemilczając jedynie udział Medivha i Garony w upadku miasta. Niestety dla niektórych zagłada potężnego królestwa nie była wystarczającym powodem do mobilizacji. Genn Greymane wierzył w siłę swej armii, uporczywie Rys.78: Król Genn Greymane trzymając się wersji, że Gilneas zdoła samo poradzić sobie z zagrożeniem. Lord Perenolde w ogóle był przeciwny konfliktowi, szczerze
ludzi w krainach, zmusił władców do ponownego rozpatrzenia prośby Lothara. Pomysł wojny gorąco popierali Thoras Trollbane i Daelin
Proudmoore,
ale
potrzeba było sporo wysiłku, aby przekonać do planu królów Gilneas i Alterac. Kolejnym poważnym problemem było przyjęcie wspólnej strategii. Chociaż nie
wierząc w możliwość pokojowego rozwiązania problemu po poznaniu motywów agresywnej napaści orków. Dodatkowo, zamiast
wszyscy władcy mieli doświadczenie wojenne, każdy miał
skoncentrować się na problemie Hordy, Perenolde zaczął kierować temat rozmów na porzucone ziemie Stormwind, licząc na podział
swoją własną wizję sposobów wyżywienia i stacjonowania żołnierzy.
Rys.79: Arcymag Antonidas
królestwa. Jego zapędy powstrzymał Terenas, ogłaszając wszystkim
Największym problemem był jednak wybór naczelnego wodza
zebranym swoje poparcie dla przyszłego króla Variana i finansową pomoc w odbudowie grodu. O pełnej powadze zagrożenia miał pojęcie jedynie Antonidas, informowany na bieżąco raportami Khadgara. Ostrzegł władców, że Kirin Tor mogą nie poradzić sobie z opisaną ilością orczych czarnoksiężników. Niepokój arcymaga, jednego z najpotężniejszych
armii tworzącego się sojuszu. Wszyscy królowie czuli się równi, zatem niechętnie godzili się na wywyższenie kogoś spośród siebie i złożenie mu przysięgi wierności. Terenas uważał, że to on powinien przejąć dowodzenie, ponieważ władał największą z krain, a jego żołnierze stanowić mieli główną część armii Przymierza. Poza tym, to on był inicjatorem spotkania, a miejscem obrad był Lordaeron.
W roli naczelnego wodza widział siebie również Thoras, gdyż posiadał największe doświadczenie wojenne, a z jego zahartowanymi
Jedynie Antonidas i arcybiskup Faol nie przejawiali chęci objęcia dowodzenia, skupiając się wyłącznie na podtrzymaniu
w bojach wojownikami nie mogli się mierzyć nawet liczniejsi piechurzy Terenasa. Genn Greymane przekonywał pozostałych, że jego Gilneas,
spotkania i znalezieniu wspólnego rozwiązania. Po długich i burzliwych obradach król Terenas ogłosił w końcu powstanie Przymierza Lordaeronu, pierwszego połączenia
wysunięte najbardziej na południe ze wszystkich królestw, jako
ludzkich nacji od czasów rozpadu imperium Arathor.
pierwsze zetknie się z potęgą Hordy i z tej racji, to jemu należy się urząd. Była to jednak zwykła manipulacja faktami, gdyż przy założeniu, że orkowie uderzą od strony Khaz Modan, na ich drodze stanie najpierw wyspa Tol Barad, znajdująca się w granicach Stromgarde. Admirał Proudmoore wiedział,
Ku zaskoczeniu nominowanego, Naczelnym Generałem1 zjednoczonych sił Przymierza ogłoszono Anduina Lothara, ostatniego z rodu Arathi, żywej pamiątki czasów, gdy ludzie byli jednym narodem i mówili wspólnym głosem. Był to również jedyny możliwy wybór. Pomijając doświadczenie bojowe i zdolności
że najlepszym sposobem transportu wojsk i pożywienia jest droga morska, dlatego uważał, że
Rys.80: „Lew Azeroth”
przywódcze, Lothar nie był z monarchów nie pokrzywdzonym, swe szlacheckie rozmawiać z nimi jak
zasługuje na poparcie swojej
Przywódca
języku, a w tym nie miał sobie równych.
żaden
pochodzenie mógł równy z równym. Przymierza
od początku zaskarbił żołnierzy, a dzięki i niezłomnemu być powszechnie nazywany
Supreme Commander – Naczelny Generał
Lordaeronu
sobie miłość i oddanie swojej sile, odwadze charakterowi zaczął Lwem Azeroth.
Rys.81: Herb Przymierza Lordaeronu 1
więc
mógł czuć się a ze względu na
jako dowódca największej floty spośród królestw kandydatury. Nawet pokojowo nastawiony Perenolde dołączył do kłótni, twierdząc, że przy możliwych pertraktacjach z Hordą przyda się osoba inteligentna i o giętkim
królem,
W roli naczelnego wodza widział siebie również Thoras, gdyż posiadał największe doświadczenie wojenne, a z jego zahartowanymi
Jedynie Antonidas i arcybiskup Faol nie przejawiali chęci objęcia dowodzenia, skupiając się wyłącznie na podtrzymaniu
w bojach wojownikami nie mogli się mierzyć nawet liczniejsi piechurzy Terenasa. Genn Greymane przekonywał pozostałych, że jego Gilneas,
spotkania i znalezieniu wspólnego rozwiązania. Po długich i burzliwych obradach król Terenas ogłosił w końcu powstanie Przymierza Lordaeronu, pierwszego połączenia
wysunięte najbardziej na południe ze wszystkich królestw, jako
ludzkich nacji od czasów rozpadu imperium Arathor.
pierwsze zetknie się z potęgą Hordy i z tej racji, to jemu należy się urząd. Była to jednak zwykła manipulacja faktami, gdyż przy założeniu, że orkowie uderzą od strony Khaz Modan, na ich drodze stanie najpierw wyspa Tol Barad, znajdująca się w granicach Stromgarde. Admirał Proudmoore wiedział,
Ku zaskoczeniu nominowanego, Naczelnym Generałem1 zjednoczonych sił Przymierza ogłoszono Anduina Lothara, ostatniego z rodu Arathi, żywej pamiątki czasów, gdy ludzie byli jednym narodem i mówili wspólnym głosem. Był to również jedyny możliwy wybór. Pomijając doświadczenie bojowe i zdolności
że najlepszym sposobem transportu wojsk i pożywienia jest droga morska, dlatego uważał, że
Rys.80: „Lew Azeroth”
przywódcze, Lothar nie był z monarchów nie pokrzywdzonym, swe szlacheckie rozmawiać z nimi jak
zasługuje na poparcie swojej
Przywódca
języku, a w tym nie miał sobie równych.
żaden
pochodzenie mógł równy z równym. Przymierza
od początku zaskarbił żołnierzy, a dzięki i niezłomnemu być powszechnie nazywany
Supreme Commander – Naczelny Generał
Lordaeronu
sobie miłość i oddanie swojej sile, odwadze charakterowi zaczął Lwem Azeroth.
Rys.81: Herb Przymierza Lordaeronu 1
więc
mógł czuć się a ze względu na
jako dowódca największej floty spośród królestw kandydatury. Nawet pokojowo nastawiony Perenolde dołączył do kłótni, twierdząc, że przy możliwych pertraktacjach z Hordą przyda się osoba inteligentna i o giętkim
królem,
Zakon Srebrnej Dłoni1 Po zakończeniu obrad, arcybiskup Alonsus Faol zapowiedział Lotharowi przeprowadzenie w kościołach zbiórki pieniędzy na odbudowę Stormwind. Na wieść o tragicznym losie kleryków z opactwa Northshire, obiecał również znaleźć sposób na lepszą ochronę kapłanów w nadchodzącym konflikcie, aby mogli wspierać wojska mocą Świętego Światła bez obawy o własne życie. Natchniony przez Światłość arcybiskup przeznaczył cały swój majątek na ufundowanie nowego bractwa będącego zbrojnym ramieniem kościoła – zakonu paladynów – świętych rycerzy
zaproponował od siebie na piątego paladyna swego zaufanego żołnierza, weterana Pierwszej Wojny, Gavinrada Dire. Lothar pragnął uczynić jednego z paladynów swoim zastępcą, aby uniknąć możliwych kłótni między królami, ale Khadgar, którego Antonidas wyznaczył jako ambasadora Kirin Tor w armii Przymierza, zauważył, że Uther nie nadaje się do przewodzenia zwykłymi wojownikami. Był na to zbyt honorowy i nadgorliwy w wierze, a chociaż sprawdzało się to przy jego paladynach, prości wojownicy mogliby mieć problem z takim dowódcą. Z piątki zakonników tylko Turalyon, który jako jedyny z nich był od początku kapłanem, nie przejawiał ślepego zapatrzenia w kościół i potrafił spojrzeć poza Światłość, co pozwalało
łączących w sobie najlepsze cechy wojowników i kapłanów; noszących ciężkie zbroje i przechodzących trening bojowy, ale również wspartych mocą Światła. Tamtego dnia, w kaplicy Alonsusa w mieście Stratholme narodził się
mu na bycie bardziej racjonalnym i obiektywnym w osądach. Dlatego też
Zakon Srebrnej Dłoni.
Lothar wybrał go na swego zastępcę,
Dumny ze swego pomysłu, arcybiskup przedstawił Naczelnemu Generałowi czterech pierwszych paladynów: swego
mianując na swoich poruczników Uthera, Khadgara oraz admirała Proudmoore’a. Pomimo dużej niechęci paladynów do użytkowników magii, Tyralyon szybko zaprzyjaźnił się z Khadgarem.
wychowanka i przywódcę Srebrnej Dłoni, Uthera; jego przyjaciela, Turalyona; dawnego rycerza Lordaeronu, Saidana Dathrohana oraz gubernatora miasteczka Hearthglen, Tiriona Fordringa. Lothar 1
Order of the Silver Hand – Zakon Srebrnej Ręki/Dłoni
Rys.82: Uther
Zakon Srebrnej Dłoni1 Po zakończeniu obrad, arcybiskup Alonsus Faol zapowiedział Lotharowi przeprowadzenie w kościołach zbiórki pieniędzy na odbudowę Stormwind. Na wieść o tragicznym losie kleryków z opactwa Northshire, obiecał również znaleźć sposób na lepszą ochronę kapłanów w nadchodzącym konflikcie, aby mogli wspierać wojska mocą Świętego Światła bez obawy o własne życie. Natchniony przez Światłość arcybiskup przeznaczył cały swój majątek na ufundowanie nowego bractwa będącego zbrojnym ramieniem kościoła – zakonu paladynów – świętych rycerzy
zaproponował od siebie na piątego paladyna swego zaufanego żołnierza, weterana Pierwszej Wojny, Gavinrada Dire. Lothar pragnął uczynić jednego z paladynów swoim zastępcą, aby uniknąć możliwych kłótni między królami, ale Khadgar, którego Antonidas wyznaczył jako ambasadora Kirin Tor w armii Przymierza, zauważył, że Uther nie nadaje się do przewodzenia zwykłymi wojownikami. Był na to zbyt honorowy i nadgorliwy w wierze, a chociaż sprawdzało się to przy jego paladynach, prości wojownicy mogliby mieć problem z takim dowódcą. Z piątki zakonników tylko Turalyon, który jako jedyny z nich był od początku kapłanem, nie przejawiał ślepego zapatrzenia w kościół i potrafił spojrzeć poza Światłość, co pozwalało
łączących w sobie najlepsze cechy wojowników i kapłanów; noszących ciężkie zbroje i przechodzących trening bojowy, ale również wspartych mocą Światła. Tamtego dnia, w kaplicy Alonsusa w mieście Stratholme narodził się
mu na bycie bardziej racjonalnym i obiektywnym w osądach. Dlatego też
Zakon Srebrnej Dłoni.
Lothar wybrał go na swego zastępcę,
Dumny ze swego pomysłu, arcybiskup przedstawił Naczelnemu Generałowi czterech pierwszych paladynów: swego
mianując na swoich poruczników Uthera, Khadgara oraz admirała Proudmoore’a. Pomimo dużej niechęci paladynów do użytkowników magii, Tyralyon szybko zaprzyjaźnił się z Khadgarem.
wychowanka i przywódcę Srebrnej Dłoni, Uthera; jego przyjaciela, Turalyona; dawnego rycerza Lordaeronu, Saidana Dathrohana oraz gubernatora miasteczka Hearthglen, Tiriona Fordringa. Lothar 1
Order of the Silver Hand – Zakon Srebrnej Ręki/Dłoni
Rys.82: Uther
Wsparcie wysokich elfów Siły Przymierza zebrały się na Płaskowyżu Hillsbrad w okolicach Southshore. Było to najlepsze miejsce wypadowe dla wojsk Lothara. Położenie w centrum krain, umożliwiało szybkie dotarcie do każdego z królestw w razie niespodziewanego ataku. Ku zaskoczeniu Lothara, jego armię zdecydowały się wesprzeć również wysokie elfy, powiadomione zawczasu przez króla Terenasa i wezwane do dotrzymana przysięgi ostatniemu z rodu Arathi. Chociaż zły z powodu braku konsultacji, Naczelny Generał nie mógł odmówić cennego, ale i trochę rozczarowującego wsparcia. Król Anasterian pamiętał obietnicę daną prawie 3000 lat wcześniej Thoradinowi, ale uznając, że konflikt dotyczy jedynie śmiertelnych ras, wysłał z pomocą zaledwie czterech ciężkozbrojnych elfich niszczycieli oraz osiem mniejszych statków
z
łucznikami
pod
dowództwem Allerii Windrunner, zwanej Bieżywiatrem1, która
o podbiciu przez orków Khaz Modan oraz nadciągających z południa opancerzonych barkach – powolnych, ale mogących pomieścić na swych pokładach tysiące wojowników statkach. Barki orków zdołały przebić się przez blokadę morską admirała Proudmoore’a. Flota Kul Tiras posłała Rys.84: Alleria Windrunner na dno znaczną część wrogich jednostek, ale było ich zbyt wiele, żeby zatrzymać Hordę na morzu. Wbrew zapewnieniom Genna o marszu na Gilneas, orkowie wielkiej bitwy. W zderzeniu sił, zastępy Przymierza zachwiały się pod
Rys.83: Elfi Niszczyciel Windrunner – Bieżywiatr
Raporty przesłane przez elfich zwiadowców były przygnębiające. Mówiły
zaczęli zbierać siły na wybrzeżu Hillsbrad, gdzie doszło do pierwszej
w przeciwieństwie do króla rozumiała zagrożenie i sama zgłosiła się na ochotnika do walki z orkami. 1
Przebieg wojny
naporem żądnych krwi orków, ale zdołały dotrzymać przeciwnikowi pola. Gdy do walki włączyli się paladyni Uthera, siejąc pożogę we wrogich oddziałach, wydawało się, że ludzie zdołają odeprzeć Hordę
Wsparcie wysokich elfów Siły Przymierza zebrały się na Płaskowyżu Hillsbrad w okolicach Southshore. Było to najlepsze miejsce wypadowe dla wojsk Lothara. Położenie w centrum krain, umożliwiało szybkie dotarcie do każdego z królestw w razie niespodziewanego ataku. Ku zaskoczeniu Lothara, jego armię zdecydowały się wesprzeć również wysokie elfy, powiadomione zawczasu przez króla Terenasa i wezwane do dotrzymana przysięgi ostatniemu z rodu Arathi. Chociaż zły z powodu braku konsultacji, Naczelny Generał nie mógł odmówić cennego, ale i trochę rozczarowującego wsparcia. Król Anasterian pamiętał obietnicę daną prawie 3000 lat wcześniej Thoradinowi, ale uznając, że konflikt dotyczy jedynie śmiertelnych ras, wysłał z pomocą zaledwie czterech ciężkozbrojnych elfich niszczycieli oraz osiem mniejszych statków
z
łucznikami
pod
dowództwem Allerii Windrunner, zwanej Bieżywiatrem1, która
o podbiciu przez orków Khaz Modan oraz nadciągających z południa opancerzonych barkach – powolnych, ale mogących pomieścić na swych pokładach tysiące wojowników statkach. Barki orków zdołały przebić się przez blokadę morską admirała Proudmoore’a. Flota Kul Tiras posłała Rys.84: Alleria Windrunner na dno znaczną część wrogich jednostek, ale było ich zbyt wiele, żeby zatrzymać Hordę na morzu. Wbrew zapewnieniom Genna o marszu na Gilneas, orkowie wielkiej bitwy. W zderzeniu sił, zastępy Przymierza zachwiały się pod
Rys.83: Elfi Niszczyciel Windrunner – Bieżywiatr
Raporty przesłane przez elfich zwiadowców były przygnębiające. Mówiły
zaczęli zbierać siły na wybrzeżu Hillsbrad, gdzie doszło do pierwszej
w przeciwieństwie do króla rozumiała zagrożenie i sama zgłosiła się na ochotnika do walki z orkami. 1
Przebieg wojny
naporem żądnych krwi orków, ale zdołały dotrzymać przeciwnikowi pola. Gdy do walki włączyli się paladyni Uthera, siejąc pożogę we wrogich oddziałach, wydawało się, że ludzie zdołają odeprzeć Hordę
w stronę morza, ale przybycie rycerzy śmierci ponownie wyrównywało szanse. Gdy paladyni zmagali się w centrum krainy z plugawą magią tworów Gul’dana, brygada orków i ogrów skierowała się na północny zachód, aby przez góry przebić się do stolicy Lordaeronu. Jedynie szybka reakcja Khadgara i jego niszczycielskie czary zdołały
Pomoc Dzikiego Młota Jeźdźcy gryfów thana Kurdrana Wildhammera, walczący zaklętymi młotami burzy, byli poważnym
w porę odciąć im drogę. Zamiast powrócić do głównych sił Hordy, przegonione odziały skierowały się w przeciwnym kierunku, na wschód, w stronę Dzikich Ostępów. Obeznany z wojennymi ruchami Lothar pojął, że oddział Hordy wciąż próbuje ich okrążyć, dlatego po odparciu Hordy
zagrożeniem dla orków, ale przez wsparcie
z Hillsbrad, na czele połowy wojsk wyruszył z Turalyonem,
Przymierza i rozprawiły się z agresorami, Lothar pojął, że
Khadgarem i Allerią wspomóc krasnoludy z Dzikiego Młota, które mogły okazać się silnym sprzymierzeńcem.
mylnie widział w przywódcy Hordy prymitywnego dzikusa i dał się zaskoczyć jego manewrowi. Atak na Dzikie Młoty był jedynie fortelem, mającym odciągnąć ich uwagę od prawdziwego celu, jakim było znienawidzone przez trolle Quel’Thalas. Doomhammer zostawił w krainie krasnoludów jedynie niewielką część swych sił, mających
wyspecjalizowanych w leśnych walkach trolli Zul’jina, krasnoludy ponosiły duże Rys.86: straty przy każdej potyczce. Jeździec Gryfa Gdy do Orlego Gniazda dotarły siły
zająć Przymierze, w czasie gdy reszta zmierzała dalej na północ. W dodatku orkowie, zamiast okrążać krainy wytyczonymi szlakami, wybrali trudną i niebezpieczną drogę przez góry, ale prowadzącą w prostej linii do granicznych lasów elfiego królestwa. Lothar zmuszony był ponownie podzielić swoje odziały, nakazując Turalyonowi i Allerii wspomóc Anasteriana. Lew Azeroth musiał Rys.85: Pancernik Hordy
w stronę morza, ale przybycie rycerzy śmierci ponownie wyrównywało szanse. Gdy paladyni zmagali się w centrum krainy z plugawą magią tworów Gul’dana, brygada orków i ogrów skierowała się na północny zachód, aby przez góry przebić się do stolicy Lordaeronu. Jedynie szybka reakcja Khadgara i jego niszczycielskie czary zdołały
Pomoc Dzikiego Młota Jeźdźcy gryfów thana Kurdrana Wildhammera, walczący zaklętymi młotami burzy, byli poważnym
w porę odciąć im drogę. Zamiast powrócić do głównych sił Hordy, przegonione odziały skierowały się w przeciwnym kierunku, na wschód, w stronę Dzikich Ostępów. Obeznany z wojennymi ruchami Lothar pojął, że oddział Hordy wciąż próbuje ich okrążyć, dlatego po odparciu Hordy
zagrożeniem dla orków, ale przez wsparcie
z Hillsbrad, na czele połowy wojsk wyruszył z Turalyonem,
Przymierza i rozprawiły się z agresorami, Lothar pojął, że
Khadgarem i Allerią wspomóc krasnoludy z Dzikiego Młota, które mogły okazać się silnym sprzymierzeńcem.
mylnie widział w przywódcy Hordy prymitywnego dzikusa i dał się zaskoczyć jego manewrowi. Atak na Dzikie Młoty był jedynie fortelem, mającym odciągnąć ich uwagę od prawdziwego celu, jakim było znienawidzone przez trolle Quel’Thalas. Doomhammer zostawił w krainie krasnoludów jedynie niewielką część swych sił, mających
wyspecjalizowanych w leśnych walkach trolli Zul’jina, krasnoludy ponosiły duże Rys.86: straty przy każdej potyczce. Jeździec Gryfa Gdy do Orlego Gniazda dotarły siły
zająć Przymierze, w czasie gdy reszta zmierzała dalej na północ. W dodatku orkowie, zamiast okrążać krainy wytyczonymi szlakami, wybrali trudną i niebezpieczną drogę przez góry, ale prowadzącą w prostej linii do granicznych lasów elfiego królestwa. Lothar zmuszony był ponownie podzielić swoje odziały, nakazując Turalyonowi i Allerii wspomóc Anasteriana. Lew Azeroth musiał Rys.85: Pancernik Hordy
niestety pozostać na ziemiach Dzikiego Młota i powstrzymać niedobitki orków przed umocnieniem swej pozycji w Ostępach
potęgi Hordy. W zamian za obietnicę, że nie będzie
i uniemożliwić im tym samym przeprowadzania zdradzieckich ataków na tyłach wojsk w razie przyszłych bitew na północy. Po uporaniu się z orkami, Lothar miał zamiar powrócić do Hillsbrad po
eksperymentować na orkach, czarnoksiężnik otrzymał zgodę
główne siły Przymierza.
Doomhammera,
W drodze do elfiej krainy siły Hordy zostały
wykorzystać kamień do budowy Ołtarza Burz2. Wykorzystując pięć fragmentów Rys.88: Ogrzy mag monolitu elfów, rozmieszczonych na wyrysowanym w ziemi pentagramie, Gul’dan zdołał, z pomocą
wsparte przez leśne trolle z Uschniętej Kory1
swoich czarnoksiężników i Cho’galla, przemienić prymitywne
podążające wiernie za Zul’jinem, który został okrzyknięty wielkim bohaterem swego ludu, pierwszym, który ponownie połączył plemiona powstałe z rozbitego w czasie wojny z Arathorem imperium Amani.
jednogłowe ogry w obdarzonych inteligencją i mocą arkan dwugłowych ogrzych magów, bezwzględnie oddanych swemu
Ogrzy magowie i pożar Quel’Thalas
Rys.87: Ołtarz Burz
Karczujący graniczne lasy Quel’Thalas w pobliżu wyspy Caer Darrow orkowie odnaleźli jeden z kamieni runicznych elfów. Gul’dan był pod wrażeniem mocy monolitu, który niemal całkowicie blokował jego zdolności magiczne. Starzec od razu zaczął szukać sposobu, aby antyczna moc obelisku przysłużyła się zwiększeniu 1
aby
Witherbark Tribe – Plemię Uschniętej Kory
stwórcy.
Dzięki flocie Kul Tiras, która przetransportowała siły Turalyona i Allerii z ziem Stromgarde pod miasto Stratholme, armia Przymierza zdołała zaoszczędzić sporo czasu, ale i tak przybyła za późno, aby powstrzymać Hordę przed karczowaniem lasów i rzezią ludności granicznych wiosek. Turalyon pełen obaw o elfkę, którą pokochał już przy pierwszym spotkaniu, zgodził się wysłać ją 2
Altar of Storms – Ołtarz Burz
niestety pozostać na ziemiach Dzikiego Młota i powstrzymać niedobitki orków przed umocnieniem swej pozycji w Ostępach
potęgi Hordy. W zamian za obietnicę, że nie będzie
i uniemożliwić im tym samym przeprowadzania zdradzieckich ataków na tyłach wojsk w razie przyszłych bitew na północy. Po uporaniu się z orkami, Lothar miał zamiar powrócić do Hillsbrad po
eksperymentować na orkach, czarnoksiężnik otrzymał zgodę
główne siły Przymierza.
Doomhammera,
W drodze do elfiej krainy siły Hordy zostały
wykorzystać kamień do budowy Ołtarza Burz2. Wykorzystując pięć fragmentów Rys.88: Ogrzy mag monolitu elfów, rozmieszczonych na wyrysowanym w ziemi pentagramie, Gul’dan zdołał, z pomocą
wsparte przez leśne trolle z Uschniętej Kory1
swoich czarnoksiężników i Cho’galla, przemienić prymitywne
podążające wiernie za Zul’jinem, który został okrzyknięty wielkim bohaterem swego ludu, pierwszym, który ponownie połączył plemiona powstałe z rozbitego w czasie wojny z Arathorem imperium Amani.
jednogłowe ogry w obdarzonych inteligencją i mocą arkan dwugłowych ogrzych magów, bezwzględnie oddanych swemu
Ogrzy magowie i pożar Quel’Thalas
Rys.87: Ołtarz Burz
Karczujący graniczne lasy Quel’Thalas w pobliżu wyspy Caer Darrow orkowie odnaleźli jeden z kamieni runicznych elfów. Gul’dan był pod wrażeniem mocy monolitu, który niemal całkowicie blokował jego zdolności magiczne. Starzec od razu zaczął szukać sposobu, aby antyczna moc obelisku przysłużyła się zwiększeniu 1
aby
Witherbark Tribe – Plemię Uschniętej Kory
stwórcy.
Dzięki flocie Kul Tiras, która przetransportowała siły Turalyona i Allerii z ziem Stromgarde pod miasto Stratholme, armia Przymierza zdołała zaoszczędzić sporo czasu, ale i tak przybyła za późno, aby powstrzymać Hordę przed karczowaniem lasów i rzezią ludności granicznych wiosek. Turalyon pełen obaw o elfkę, którą pokochał już przy pierwszym spotkaniu, zgodził się wysłać ją 2
Altar of Storms – Ołtarz Burz
z ostrzeżeniem i prośbą o wsparcie do nieświadomego ataku króla Anasteriana Sunstridera. Alleria zastała władcę elfów obradującego z Radą Silvermoon na temat dziwnych pożarów w zewnętrznym królestwie. Informacje łowczyni o orkach zbagatelizował doradca króla, Dar’Khan Drathir, w pełni wierząc w magiczną moc kamieni strażniczych. Dopiero dostarczona przez Allerię odcięta głowa leśnego trolla przekonała Radę o obecności Hordy w granicach królestwa. Oburzony taką zuchwałością Anasterian wypowiedział wojnę orkom i, podobnie jak wcześniej Dziki Młot, wyraził chęć dołączenia do Przymierza Lordaeronu. Zanim król zebrał swoją armię, Alleria połączyła siły ze swoją siostrą, Sylvanas Windrunner, dowódcą łowców Silvermoon oraz jej porucznikami, Halduronem Brightwingem, zwanym Jasnoskrzydłym1 i Lor’themarem Theronem, aby wspólnie prowadzić skryte ataki zza drzew i spowolnić marsz Hordy. Przybycie
wojsk
elfów
pozwoliło
Turalyonowi
wziąć
w kleszcze siły Hordy z południa i północy. Zwycięstwo Przymierza wydawało się pewne, ale okrążonego Doomhammera wsparły nieoczekiwanie, zmuszone do współpracy, czerwone smoki. Ich ognisty oddech wywołał pożogę w leśnej krainie. Wycofujące się wojska Przymierza mogły jedynie bezradnie patrzeć na 1
Brightwing - Jasnoskrzydły
Rys.89: Smoczy Jeździec
rozprzestrzeniający się ogień, który pochłonął trzecią część lasów Quel’Thalas. Chociaż Silvermoon było chronione magiczną barierą, której nie były w stanie przebić nawet smocze płomienie wsparte czarnoksięską magią, pożar tymczasowo uwięził elfy w murach miasta. Doomhammer, widząc, że nie jest w stanie zdobyć stolicy Quel’Thalas zostawił w krainie czarnoksiężników Gul’dana
z ostrzeżeniem i prośbą o wsparcie do nieświadomego ataku króla Anasteriana Sunstridera. Alleria zastała władcę elfów obradującego z Radą Silvermoon na temat dziwnych pożarów w zewnętrznym królestwie. Informacje łowczyni o orkach zbagatelizował doradca króla, Dar’Khan Drathir, w pełni wierząc w magiczną moc kamieni strażniczych. Dopiero dostarczona przez Allerię odcięta głowa leśnego trolla przekonała Radę o obecności Hordy w granicach królestwa. Oburzony taką zuchwałością Anasterian wypowiedział wojnę orkom i, podobnie jak wcześniej Dziki Młot, wyraził chęć dołączenia do Przymierza Lordaeronu. Zanim król zebrał swoją armię, Alleria połączyła siły ze swoją siostrą, Sylvanas Windrunner, dowódcą łowców Silvermoon oraz jej porucznikami, Halduronem Brightwingem, zwanym Jasnoskrzydłym1 i Lor’themarem Theronem, aby wspólnie prowadzić skryte ataki zza drzew i spowolnić marsz Hordy. Przybycie
wojsk
elfów
pozwoliło
Turalyonowi
wziąć
w kleszcze siły Hordy z południa i północy. Zwycięstwo Przymierza wydawało się pewne, ale okrążonego Doomhammera wsparły nieoczekiwanie, zmuszone do współpracy, czerwone smoki. Ich ognisty oddech wywołał pożogę w leśnej krainie. Wycofujące się wojska Przymierza mogły jedynie bezradnie patrzeć na 1
Brightwing - Jasnoskrzydły
Rys.89: Smoczy Jeździec
rozprzestrzeniający się ogień, który pochłonął trzecią część lasów Quel’Thalas. Chociaż Silvermoon było chronione magiczną barierą, której nie były w stanie przebić nawet smocze płomienie wsparte czarnoksięską magią, pożar tymczasowo uwięził elfy w murach miasta. Doomhammer, widząc, że nie jest w stanie zdobyć stolicy Quel’Thalas zostawił w krainie czarnoksiężników Gul’dana
i Zuluheda z jego smokami, dając im parę dni na znalezienie sposobu obejścia bariery. W tym samym czasie Wódz Hordy planował udać
O swoich niewielkich szansach na przetrwanie dobrze wiedział sam król Alterac, nie zgadzając się na zniszczenie jego
się przez góry do Lordaeronu, aby zmiażdżyć serce Przymierza, które nie tylko złamałoby ducha obrońców, ale i byłoby wspaniałym miejscem do przyszłych wypadów. Jeśli Gul’dan i Zuluhed nie
królestwa. Odnalazł przemierzającego górskie szczyty jego dziedziny Doomhammera, proponując obustronny układ. W zamian za oszczędzenie Alterac, Perenolde obiecał Orgrimowi swobodne
znaleźliby
dołączyć
przejście przez góry oraz dokładne mapy z zaznaczonymi wszystkimi
niezwłocznie do głównych sił Wodza na południu. Gdy ostatnie zastępy Hordy opuściły Quel’Thalas, Gul’dan zebrał swoich czarnoksiężników i, wypowiadając posłuszeństwo Orgrimowi, udał się do Southshore, wiedząc, że Zuluhed nie odważyłby się go ścigać bez rozkazu Wodza.
przesmykami wraz z najkrótszą drogą do Lordaeronu. Wódz orków niechętnie przystał na tak haniebny i niehonorowy czyn, ponownie wybrając dobro Hordy. Po powrocie do swego pałacu Perenolde zamordował wysłannika Lothara z prośbą o wsparcie dla Terenasa oraz
sposobu
na
ominięcie
bariery,
mieli
poinformował
Zdrady w szeregach Krótko po odejściu Doomhammera z Quel’Thalas, Turalyon rozszyfrował plan Wodza orków, zauważając z przerażeniem, że
oficerów
swych
wojsk,
że
Alterac
odeszło
z Przymierza Lordaeronu. Żeby uniknąć możliwych protestów w szeregach, król nakazał zachować pakt z orkami w tajemnicy i przenieść wojsko do obrony północnego przesmyku, wiedząc, że Horda ruszy, zgodnie z jego mapami, południowymi szlakami.
Terenas zostawił przy sobie jedynie nielicznych rycerzy, oddając większość swych wojsk pod komendę Lothara i Turalyona, a na drodze Doomhammera do stolicy Lordaeronu stoi jedynie niewielkie Alterac. Chociaż lord Perenolde wsparł Przymierze jedynie symbolicznie, zatrzymując większość swych wojsk w granicach królestwa, nie mógł długo opierać się potędze Hordy.
Gdy wieść o zdradzie Perenolde’a i nadchodzącej Hordzie dotarła do Terenasa, władca Lordaeronu nakazał zamknąć bramy miasta i rozstawić na murach swych nielicznych rycerzy. Wiedząc, że nie posiada wystarczających sił do odparcia wroga, wysłał
i Zuluheda z jego smokami, dając im parę dni na znalezienie sposobu obejścia bariery. W tym samym czasie Wódz Hordy planował udać
O swoich niewielkich szansach na przetrwanie dobrze wiedział sam król Alterac, nie zgadzając się na zniszczenie jego
się przez góry do Lordaeronu, aby zmiażdżyć serce Przymierza, które nie tylko złamałoby ducha obrońców, ale i byłoby wspaniałym miejscem do przyszłych wypadów. Jeśli Gul’dan i Zuluhed nie
królestwa. Odnalazł przemierzającego górskie szczyty jego dziedziny Doomhammera, proponując obustronny układ. W zamian za oszczędzenie Alterac, Perenolde obiecał Orgrimowi swobodne
znaleźliby
dołączyć
przejście przez góry oraz dokładne mapy z zaznaczonymi wszystkimi
niezwłocznie do głównych sił Wodza na południu. Gdy ostatnie zastępy Hordy opuściły Quel’Thalas, Gul’dan zebrał swoich czarnoksiężników i, wypowiadając posłuszeństwo Orgrimowi, udał się do Southshore, wiedząc, że Zuluhed nie odważyłby się go ścigać bez rozkazu Wodza.
przesmykami wraz z najkrótszą drogą do Lordaeronu. Wódz orków niechętnie przystał na tak haniebny i niehonorowy czyn, ponownie wybrając dobro Hordy. Po powrocie do swego pałacu Perenolde zamordował wysłannika Lothara z prośbą o wsparcie dla Terenasa oraz
sposobu
na
ominięcie
bariery,
mieli
poinformował
Zdrady w szeregach Krótko po odejściu Doomhammera z Quel’Thalas, Turalyon rozszyfrował plan Wodza orków, zauważając z przerażeniem, że
oficerów
swych
wojsk,
że
Alterac
odeszło
z Przymierza Lordaeronu. Żeby uniknąć możliwych protestów w szeregach, król nakazał zachować pakt z orkami w tajemnicy i przenieść wojsko do obrony północnego przesmyku, wiedząc, że Horda ruszy, zgodnie z jego mapami, południowymi szlakami.
Terenas zostawił przy sobie jedynie nielicznych rycerzy, oddając większość swych wojsk pod komendę Lothara i Turalyona, a na drodze Doomhammera do stolicy Lordaeronu stoi jedynie niewielkie Alterac. Chociaż lord Perenolde wsparł Przymierze jedynie symbolicznie, zatrzymując większość swych wojsk w granicach królestwa, nie mógł długo opierać się potędze Hordy.
Gdy wieść o zdradzie Perenolde’a i nadchodzącej Hordzie dotarła do Terenasa, władca Lordaeronu nakazał zamknąć bramy miasta i rozstawić na murach swych nielicznych rycerzy. Wiedząc, że nie posiada wystarczających sił do odparcia wroga, wysłał
również gołębie do pozostałych królów i dowódców Przymierza, informując o zaistniałej sytuacji. Przebywający nadal w Ostępach, Lothar ze smutkiem przyjął wiadomość, wiedząc, że nie zdąży na czas dotrzeć do stolicy, a kraina krasnoludów wciąż wymagała zabezpieczenia przed ukrywającymi się w lasach niedobitkami orków. Lew Azeroth musiał zawierzyć Turalyonowi, który opuścił już Quel’Thalas i zmierzał na południe. List otrzymał również król Stromgarde. Dowiadując się o zdradzie sojusznika, Trollbane wpadł w dziką furię. Pomimo, że połowę swych wojowników przekazał Przymierzu, nie wahał się zebrać wszystkich zdolnych do walki i wyruszyć na ich czele do Alterac. Stromgarde było surowym krajem, a jego mieszkańcy od dziecka uczyli się chodzenia po górach. Wyćwiczeni w górskich spinaczkach ludzie Thorasa dostali się do obstawionych przez orków południowych przesmyków i z łatwością zabili ich strażników. Blokując kolejne szlaki swoimi wojownikami, Thorasowi udało się odciąć Hordę od posiłków z północnych ziem, gdzie pozostała ponad połowa wojsk Doomhammera. Zajmując kolejne przesmyki, Trollbane dotarł w końcu do północnych dróg obstawionych przez wojska Alterac, nieświadomych ataku Hordy i zdrady króla. Ich przywódca, Hath, był znany Thorasowi jako honorowy człowiek i dobry żołnierz.
Rys.90: Królestwo Alterac (w oddali wieża Dalaranu)
Za namową władcy Stromgarde, oficer wyjawił swoim ludziom prawdę, wypowiadając tym samym posłuszeństwo Perelonde’owi i obiecując wesprzeć ponownie Przymierze w walce. Trollbane rozważał atak na dwór Alterac, gdzie przebywał Aiden jedynie z dwudziestoma swymi rycerzami, ale odrzucił ten pomysł. Rozumiał, że czyn ten zostałby uznany za agresję, a problem zdradzieckiego króla powinien zostać najpierw przedyskutowany przez wszystkich władców Przymierza Lordaeronu.
również gołębie do pozostałych królów i dowódców Przymierza, informując o zaistniałej sytuacji. Przebywający nadal w Ostępach, Lothar ze smutkiem przyjął wiadomość, wiedząc, że nie zdąży na czas dotrzeć do stolicy, a kraina krasnoludów wciąż wymagała zabezpieczenia przed ukrywającymi się w lasach niedobitkami orków. Lew Azeroth musiał zawierzyć Turalyonowi, który opuścił już Quel’Thalas i zmierzał na południe. List otrzymał również król Stromgarde. Dowiadując się o zdradzie sojusznika, Trollbane wpadł w dziką furię. Pomimo, że połowę swych wojowników przekazał Przymierzu, nie wahał się zebrać wszystkich zdolnych do walki i wyruszyć na ich czele do Alterac. Stromgarde było surowym krajem, a jego mieszkańcy od dziecka uczyli się chodzenia po górach. Wyćwiczeni w górskich spinaczkach ludzie Thorasa dostali się do obstawionych przez orków południowych przesmyków i z łatwością zabili ich strażników. Blokując kolejne szlaki swoimi wojownikami, Thorasowi udało się odciąć Hordę od posiłków z północnych ziem, gdzie pozostała ponad połowa wojsk Doomhammera. Zajmując kolejne przesmyki, Trollbane dotarł w końcu do północnych dróg obstawionych przez wojska Alterac, nieświadomych ataku Hordy i zdrady króla. Ich przywódca, Hath, był znany Thorasowi jako honorowy człowiek i dobry żołnierz.
Rys.90: Królestwo Alterac (w oddali wieża Dalaranu)
Za namową władcy Stromgarde, oficer wyjawił swoim ludziom prawdę, wypowiadając tym samym posłuszeństwo Perelonde’owi i obiecując wesprzeć ponownie Przymierze w walce. Trollbane rozważał atak na dwór Alterac, gdzie przebywał Aiden jedynie z dwudziestoma swymi rycerzami, ale odrzucił ten pomysł. Rozumiał, że czyn ten zostałby uznany za agresję, a problem zdradzieckiego króla powinien zostać najpierw przedyskutowany przez wszystkich władców Przymierza Lordaeronu.
Wbrew licznym obawom, Turalyonowi udało się dotrzeć na czas do oblężonej stolicy. Dzięki Khadgarowi paladyn zdołał zsynchronizować atak z pozostałymi przy życiu rycerzami Terenasa i ponownie przydusić zaskoczoną Hordę z obu stron. Ponoszący ciężkie straty Doomhammer nakazał przypuścić zmasowany atak na bramy miasta, licząc, że za murami będzie mógł skutecznie odpierać zewnętrzne ataki i wytrwać do przybycia Gul’dana i jego czarnoksiężników. Gdy dotarła do niego informacja od Zuluheda o zdradzie starego orka i zamknięciu górskich ścieżek, zrozumiał, że właśnie utracił bezpowrotnie szansę na zwycięstwo i zarządził pośpieszny odwrót.
Śmierć Gul’dana Po opuszczeniu Quel’Thalas Gul’dan udał się ze swoimi Łupieżcami Burzy i Młotem Zmierzchu do Southshore, gdzie Horda pozostawiła swoje statki. Na pokładzie jednego z nich wyruszyli na otwarte
morze,
gdzie
z Przymierzem, Doomhammer skupił się na zdradzieckim Gul’danie, popełniając strategiczny błąd. Pragnąc za wszelką Rys.91: Znak
cenę zmyć hańbę na honorze Hordy, Szczerbatego Uśmiechu odłączył od niej klan Szczerbatego Uśmiechu i nakazał Rendowi i Maimowi, wraz ze smoczymi jeźdźcami, udać się śladem zdrajcy i wymierzyć mu sprawiedliwość, w czasie gdy on postara się spowolnić pościg Przymierza.
się
zatopiony
Chociaż Medivh zginął zdołał wyłapać jego miejsce ukrycia ciała Ork pragnął zdobyć jego
grobowiec Sargerasa. okrutną śmiercią, Gul’dan wspomnienia, w tym tytana przez Aegwynn. magiczny klejnot, zwany
Zamiast podjąć próbę utrzymania wcześniejszych pozycji i konfrontacji
znajdował
Rys.92: Oko Sargerasa
Okiem
Sargerasa,
i zawładnąć potęgą Pana Legionu. Korzystając z tych samych mocy, które pozwoliły mu stworzyć wulkan w Cienistym Księżycu, Gul’dan podniósł z dna morza zatopiony Suramar. Zanim jednak zdołał wejść do krypty, do wyspy dotarł klan Renda i Maima. Gdy czarnoksiężnik zobaczył statki Szczerbatego Uśmiechu, rozkazał Cho’gallowi strzec wejścia do świątyni, nawet kosztem życia, w czasie, gdy on wraz z Łupieżcami Burzy zbada komnaty wewnątrz grobowca. Młot Zmierzchu walczył z poświęceniem i umierał z radością, ale nie mógł mierzyć się z jednym z największych klanów Hordy. Wkrótce padł i sam Cho’gall, ciężko raniony w pierś krzyżowym
Wbrew licznym obawom, Turalyonowi udało się dotrzeć na czas do oblężonej stolicy. Dzięki Khadgarowi paladyn zdołał zsynchronizować atak z pozostałymi przy życiu rycerzami Terenasa i ponownie przydusić zaskoczoną Hordę z obu stron. Ponoszący ciężkie straty Doomhammer nakazał przypuścić zmasowany atak na bramy miasta, licząc, że za murami będzie mógł skutecznie odpierać zewnętrzne ataki i wytrwać do przybycia Gul’dana i jego czarnoksiężników. Gdy dotarła do niego informacja od Zuluheda o zdradzie starego orka i zamknięciu górskich ścieżek, zrozumiał, że właśnie utracił bezpowrotnie szansę na zwycięstwo i zarządził pośpieszny odwrót.
Śmierć Gul’dana Po opuszczeniu Quel’Thalas Gul’dan udał się ze swoimi Łupieżcami Burzy i Młotem Zmierzchu do Southshore, gdzie Horda pozostawiła swoje statki. Na pokładzie jednego z nich wyruszyli na otwarte
morze,
gdzie
z Przymierzem, Doomhammer skupił się na zdradzieckim Gul’danie, popełniając strategiczny błąd. Pragnąc za wszelką Rys.91: Znak
cenę zmyć hańbę na honorze Hordy, Szczerbatego Uśmiechu odłączył od niej klan Szczerbatego Uśmiechu i nakazał Rendowi i Maimowi, wraz ze smoczymi jeźdźcami, udać się śladem zdrajcy i wymierzyć mu sprawiedliwość, w czasie gdy on postara się spowolnić pościg Przymierza.
się
zatopiony
Chociaż Medivh zginął zdołał wyłapać jego miejsce ukrycia ciała Ork pragnął zdobyć jego
grobowiec Sargerasa. okrutną śmiercią, Gul’dan wspomnienia, w tym tytana przez Aegwynn. magiczny klejnot, zwany
Zamiast podjąć próbę utrzymania wcześniejszych pozycji i konfrontacji
znajdował
Rys.92: Oko Sargerasa
Okiem
Sargerasa,
i zawładnąć potęgą Pana Legionu. Korzystając z tych samych mocy, które pozwoliły mu stworzyć wulkan w Cienistym Księżycu, Gul’dan podniósł z dna morza zatopiony Suramar. Zanim jednak zdołał wejść do krypty, do wyspy dotarł klan Renda i Maima. Gdy czarnoksiężnik zobaczył statki Szczerbatego Uśmiechu, rozkazał Cho’gallowi strzec wejścia do świątyni, nawet kosztem życia, w czasie, gdy on wraz z Łupieżcami Burzy zbada komnaty wewnątrz grobowca. Młot Zmierzchu walczył z poświęceniem i umierał z radością, ale nie mógł mierzyć się z jednym z największych klanów Hordy. Wkrótce padł i sam Cho’gall, ciężko raniony w pierś krzyżowym
cięciem toporów, ale i tak ogr zdołał wypełnić rozkaz swego pana, umożliwiając mu bezpieczne wejście do wnętrza świątyni.
W drodze powrotnej Szczerbaty Uśmiech został otoczony przez flotę Kul Tiras. Chociaż Doomhammer powstrzymywał pogoń,
Zgodnie z zapowiedziami Medivha, zaklęcia ochronne nie zareagowały na istoty spoza Azeroth, ale Gul’dan nie przewidział, że oprócz magicznych pułapek grobowiec mógł mieć również swoich
Turalyon zdołał poinformować Proudmoore’a o ruchach przeciwnika i dać mu czas na przygotowanie zasadzki. Orkowie byli potężnymi wojownikami na lądzie, ale nie mieli
strażników. W korytarzach świątyni czyhała na niego armia
pojęcia o żegludze i tylko atak smoków zdołał uchronić ich od
demonów, która wyręczyła braci Blackhandów w wymierzeniu kary, brutalnie mordując prawie wszystkich Łupieżców Burzy oraz rozrywając ciało Gul’dana na kawałki. Grobowiec opuściła jedynie głowa czarnoksiężnika, zabrana przez jednego ze ścigających go orków.
śmierci w morskich wodach. Chociaż drewniane statki nie stanowiły wyzwania dla smoków i Proudmoore stracił sporą część Pierwszej Floty i całą Trzecią wraz z jej dowódcą, synem admirała, Derekiem, Daelin wytrwał do czasu przybycia jeźdźców gryfów Kurdrana. Walka była bezwzględna. Nawet, jeśli orkom udawało się wtargnąć na ludzkie statki, kapitanowie wysadzali swe jednostki w powietrze, zabierając z sobą na drugi świat znienawidzonego przeciwnika. W końcu wspólnymi siłami ludzi i krasnoludów udało się przepędzić smoki i zatopić niemal wszystkie statki Szczerbatego Uśmiechu. Było to wielkie zwycięstwo admirała Proudmoore’a, chociaż przypłacone śmiercią jego najstarszego syna. Z morskiej zasadzki uratowała się jedynie garstka orków, wśród których byli Rend i Maim.
Rys.93: Gul’dan zapisujący swoje ostatnie chwile
cięciem toporów, ale i tak ogr zdołał wypełnić rozkaz swego pana, umożliwiając mu bezpieczne wejście do wnętrza świątyni.
W drodze powrotnej Szczerbaty Uśmiech został otoczony przez flotę Kul Tiras. Chociaż Doomhammer powstrzymywał pogoń,
Zgodnie z zapowiedziami Medivha, zaklęcia ochronne nie zareagowały na istoty spoza Azeroth, ale Gul’dan nie przewidział, że oprócz magicznych pułapek grobowiec mógł mieć również swoich
Turalyon zdołał poinformować Proudmoore’a o ruchach przeciwnika i dać mu czas na przygotowanie zasadzki. Orkowie byli potężnymi wojownikami na lądzie, ale nie mieli
strażników. W korytarzach świątyni czyhała na niego armia
pojęcia o żegludze i tylko atak smoków zdołał uchronić ich od
demonów, która wyręczyła braci Blackhandów w wymierzeniu kary, brutalnie mordując prawie wszystkich Łupieżców Burzy oraz rozrywając ciało Gul’dana na kawałki. Grobowiec opuściła jedynie głowa czarnoksiężnika, zabrana przez jednego ze ścigających go orków.
śmierci w morskich wodach. Chociaż drewniane statki nie stanowiły wyzwania dla smoków i Proudmoore stracił sporą część Pierwszej Floty i całą Trzecią wraz z jej dowódcą, synem admirała, Derekiem, Daelin wytrwał do czasu przybycia jeźdźców gryfów Kurdrana. Walka była bezwzględna. Nawet, jeśli orkom udawało się wtargnąć na ludzkie statki, kapitanowie wysadzali swe jednostki w powietrze, zabierając z sobą na drugi świat znienawidzonego przeciwnika. W końcu wspólnymi siłami ludzi i krasnoludów udało się przepędzić smoki i zatopić niemal wszystkie statki Szczerbatego Uśmiechu. Było to wielkie zwycięstwo admirała Proudmoore’a, chociaż przypłacone śmiercią jego najstarszego syna. Z morskiej zasadzki uratowała się jedynie garstka orków, wśród których byli Rend i Maim.
Rys.93: Gul’dan zapisujący swoje ostatnie chwile
Odwrót Hordy Gdy Doomhammer dowiedział się o nadciągającej z Ostępów armii Lothara, która wkrótce miała połączyć siły z Turalyonem, uznał, że nie jest w stanie dłużej czekać na powrót wysłanego za Gul’danem Szczerbatego Uśmiechu. Zrezygnowany zebrał resztę swych oddziałów i wycofał się do Khaz Modan, wzmacniając uszczuploną Hordę siłami Krwawiącego Oczodołu, sprawującego do tej pory pieczę nad krainą krasnoludów. Orgrim miał nadzieję, że połączone klany zdołają stawić opór nadciągającemu Przymierzu, ale Kilrogg wyprowadził go z błędu. Główny strateg Hordy słusznie podejrzewał, że atak ludzi zachęci krasnoludy z Ironforge do otwarcia bram i przypuszczenia szarży na zwróconych do nich plecami orków. Jedynym racjonalnym wyjściem było porzucenie Khaz Modan i ucieczka do twierdzy Czarnej Skały. Wódz był zaskoczony, że pomimo porażki, Kilrogg, mający opinię bezlitosnego wojownika, który w przeszłości zabił trzech swoich synów i dwóch wnuków, mogących zagrozić jego władzy w klanie, pochwalił czyn Wodza, nawet, jeśli ceną jego decyzji byłoby przegranie wojny. Stary ork tęsknił do czasów, gdy jego lud był dumną i honorową rasą, dlatego w pełni popierał wymierzenie kary Gul’danowi. Obiecał zatrzymać w Khaz Modan siły Przymierza, Rys.94: Śmierć Dereka Proudmoore’a
Odwrót Hordy Gdy Doomhammer dowiedział się o nadciągającej z Ostępów armii Lothara, która wkrótce miała połączyć siły z Turalyonem, uznał, że nie jest w stanie dłużej czekać na powrót wysłanego za Gul’danem Szczerbatego Uśmiechu. Zrezygnowany zebrał resztę swych oddziałów i wycofał się do Khaz Modan, wzmacniając uszczuploną Hordę siłami Krwawiącego Oczodołu, sprawującego do tej pory pieczę nad krainą krasnoludów. Orgrim miał nadzieję, że połączone klany zdołają stawić opór nadciągającemu Przymierzu, ale Kilrogg wyprowadził go z błędu. Główny strateg Hordy słusznie podejrzewał, że atak ludzi zachęci krasnoludy z Ironforge do otwarcia bram i przypuszczenia szarży na zwróconych do nich plecami orków. Jedynym racjonalnym wyjściem było porzucenie Khaz Modan i ucieczka do twierdzy Czarnej Skały. Wódz był zaskoczony, że pomimo porażki, Kilrogg, mający opinię bezlitosnego wojownika, który w przeszłości zabił trzech swoich synów i dwóch wnuków, mogących zagrozić jego władzy w klanie, pochwalił czyn Wodza, nawet, jeśli ceną jego decyzji byłoby przegranie wojny. Stary ork tęsknił do czasów, gdy jego lud był dumną i honorową rasą, dlatego w pełni popierał wymierzenie kary Gul’danowi. Obiecał zatrzymać w Khaz Modan siły Przymierza, Rys.94: Śmierć Dereka Proudmoore’a
dając Orgrimowi czas na ufortyfikowanie i przygotowanie się do ostatniej bitwy.
Czarnej
Skały
Obawy Kilrogga okazały się słuszne. Gdy połączone wojska Lothara i Turalyona wkroczyły do Khaz Modan, krasnoludy opuściły twierdzę i wspólnie rozgromiły klan Deadeye’a, którego niedobitki musiały salwować się rozpaczliwą ucieczką. Reprezentujący króla Magniego, jego bracia, Muradin i Brann, z wdzięcznością przywitali pomoc u bram Ironforge i wyrazili chęć przyłączenia Miedziobrodych do Przymierza oraz ostatecznego zniszczenia Hordy wspólnymi siłami.
Bitwa o Czarną Skałę i klęska Hordy Czekający pod Czarną Skałą Orgrim miał niewielką szansę na wygraną. Zdrada Gul’dana i jego Łupieżców Burzy mocno uszczupliła szeregi użytkowników magii, a zagłada sojuszniczego klanu czarnoksiężnika - Młota Zmierzchu i zaginięcie Szczerbatego
Rys.95: Oblężenie Czarnej Skały
przygotowane do obrony. Plan był jednak ryzykowny, dlatego Wódz wysłał braci Blackhandów, ocalałych z morskiej zasadzki Proudmoore’a, na Czarne Bagno, aby zabezpieczyli i przygotowali Mroczny Portal do ewentualnego odwrotu.
Uśmiechu ostatecznie pogrzebały szansę na wyrównaną walkę. Orkowie nie posiadali już siły z początku wojny, a Przymierze, po włączeniu w swe szeregi wysokich elfów i krasnoludów, znacznie przewyższało ich liczebnie. Jedyną szansą dla Hordy był nagły i niespodziewany atak, zwłaszcza,
Horda zgodnie z planem Doomhammera zaskoczyła siły Przymierza i tylko kontratak paladynów Srebrnej Dłoni Uthera zdołał
że szykujące się do długiego oblężenia armie Azeroth, nie były
wesprą
powstrzymać elitarną armię orków. Liczący już dwudziestu paladynów zakon zdołał odeprzeć bez niczyjej pomocy pierwszą falę. Orkowie liczyli, że ich wojowników nieliczni
czarnoksiężnicy,
władający
artefaktami
dając Orgrimowi czas na ufortyfikowanie i przygotowanie się do ostatniej bitwy.
Czarnej
Skały
Obawy Kilrogga okazały się słuszne. Gdy połączone wojska Lothara i Turalyona wkroczyły do Khaz Modan, krasnoludy opuściły twierdzę i wspólnie rozgromiły klan Deadeye’a, którego niedobitki musiały salwować się rozpaczliwą ucieczką. Reprezentujący króla Magniego, jego bracia, Muradin i Brann, z wdzięcznością przywitali pomoc u bram Ironforge i wyrazili chęć przyłączenia Miedziobrodych do Przymierza oraz ostatecznego zniszczenia Hordy wspólnymi siłami.
Bitwa o Czarną Skałę i klęska Hordy Czekający pod Czarną Skałą Orgrim miał niewielką szansę na wygraną. Zdrada Gul’dana i jego Łupieżców Burzy mocno uszczupliła szeregi użytkowników magii, a zagłada sojuszniczego klanu czarnoksiężnika - Młota Zmierzchu i zaginięcie Szczerbatego
Rys.95: Oblężenie Czarnej Skały
przygotowane do obrony. Plan był jednak ryzykowny, dlatego Wódz wysłał braci Blackhandów, ocalałych z morskiej zasadzki Proudmoore’a, na Czarne Bagno, aby zabezpieczyli i przygotowali Mroczny Portal do ewentualnego odwrotu.
Uśmiechu ostatecznie pogrzebały szansę na wyrównaną walkę. Orkowie nie posiadali już siły z początku wojny, a Przymierze, po włączeniu w swe szeregi wysokich elfów i krasnoludów, znacznie przewyższało ich liczebnie. Jedyną szansą dla Hordy był nagły i niespodziewany atak, zwłaszcza,
Horda zgodnie z planem Doomhammera zaskoczyła siły Przymierza i tylko kontratak paladynów Srebrnej Dłoni Uthera zdołał
że szykujące się do długiego oblężenia armie Azeroth, nie były
wesprą
powstrzymać elitarną armię orków. Liczący już dwudziestu paladynów zakon zdołał odeprzeć bez niczyjej pomocy pierwszą falę. Orkowie liczyli, że ich wojowników nieliczni
czarnoksiężnicy,
władający
artefaktami
przyniesionymi z Draenoru, ale jeden z paladynów, Alexandros Mograine, pokrzyżował ich plany, w pojedynkę zabijając orkowego
konkurować z większością orków, wciąż jednak ustępował tężyzną i wytrwałością Orgrimowi.
magika, w którego posiadaniu był magiczny klejnot, z którym Horda wiązała nadzieje na zwycięstwo. U podnóża Czarnej Skały doszło do krwawej
W trakcie kolejnego blokowania druzgoczących ciosów wojennego młota, zawiodła legendarna broń Lothara. Potężny miecz Stormwind pękł pod siłą uderzenia. Strzaskana klinga nie zatrzymała
i straszliwej
bitwy.
Obie
strony
poniosły
Zgładziciela, który zmiażdżył głowę Lothara, zabijając go na
olbrzymie straty, ale armie Przymierza zaczynały dominować nad siłami orków. Doomhammer podjął się desperackiego czynu, próbując odnaleźć przywódcę sojuszu, licząc, że jego śmierć zrodzi zamęt i zwątpienie we
miejscu. Gdy nad zmasakrowanym ciałem Naczelnego Generała zapłakał załamany Turalyon, armia Przymierza zamarła. Doomhammer pewny zwycięstwa nad ludźmi wydał zwycięski, ale jednak przedwczesny ryk. Nad zwłokami Lothara Turalyona opuściły
wrogich szeregach. Do podobnego wniosku
wątpliwości,
z
którymi
zmagał
się
od
początku
wojny.
Rys.96: Czarnoksiężnik
doszedł Lothar, rozpoznając w potężnym orku, walczącym w czarnej, płytowej zbroi i torującemu sobie drogę
W przeciwieństwie do swych braci nie mógł odnaleźć swych sił w wierze ani pełnego ducha walki, wierząc, że orkowie jako dzieci
ogromnym młotem bojowym, Wodza Hordy. Lew Azeroth przypuścił samotną szarżę na Doomhammera,
Światłości nie mogą być do końca źli. Dopiero zwycięska przemowa Doomhammera o podbiciu świata ludzi, uświadomiła paladyna, że
ale ork ciosem młota roztrzaskał łeb pędzącego konia. Ku jego
orkowie nie pochodzą z jego planety i nie mają nic wspólnego ze
zdziwieniu Lothar nie upadł bezwładnie na ziemię, ale spadając ze swemu wierzchowca, płynnie przeszedł do ataku. Była to prawdziwa walka tytanów. Obaj byli wspaniałymi wojownikami i długo żaden nie mógł zdobyć przewagi. Lothar był lepiej wyszkolony i miał większe doświadczenie, ale za Doomhammerem stała młodość i większa siła. Chociaż Lew Azeroth
Światłością, która złączona jest z Azeroth. Pozbywając się wątpliwości Turalyon był w stanie w pełni obudzić w sobie moce paladyna. Podniósł złamany miecz Lothara i z modlitwą na ustach rzucił się na Wodza Hordy. Doomhammer próbował się bronić, ale wzmocniony Światłością paladyn rozbroił go pojedynczym ciosem i powalił na kolana.
był wyższy i silniejszy od swych wojowników i śmiało mógłby
przyniesionymi z Draenoru, ale jeden z paladynów, Alexandros Mograine, pokrzyżował ich plany, w pojedynkę zabijając orkowego
konkurować z większością orków, wciąż jednak ustępował tężyzną i wytrwałością Orgrimowi.
magika, w którego posiadaniu był magiczny klejnot, z którym Horda wiązała nadzieje na zwycięstwo. U podnóża Czarnej Skały doszło do krwawej
W trakcie kolejnego blokowania druzgoczących ciosów wojennego młota, zawiodła legendarna broń Lothara. Potężny miecz Stormwind pękł pod siłą uderzenia. Strzaskana klinga nie zatrzymała
i straszliwej
bitwy.
Obie
strony
poniosły
Zgładziciela, który zmiażdżył głowę Lothara, zabijając go na
olbrzymie straty, ale armie Przymierza zaczynały dominować nad siłami orków. Doomhammer podjął się desperackiego czynu, próbując odnaleźć przywódcę sojuszu, licząc, że jego śmierć zrodzi zamęt i zwątpienie we
miejscu. Gdy nad zmasakrowanym ciałem Naczelnego Generała zapłakał załamany Turalyon, armia Przymierza zamarła. Doomhammer pewny zwycięstwa nad ludźmi wydał zwycięski, ale jednak przedwczesny ryk. Nad zwłokami Lothara Turalyona opuściły
wrogich szeregach. Do podobnego wniosku
wątpliwości,
z
którymi
zmagał
się
od
początku
wojny.
Rys.96: Czarnoksiężnik
doszedł Lothar, rozpoznając w potężnym orku, walczącym w czarnej, płytowej zbroi i torującemu sobie drogę
W przeciwieństwie do swych braci nie mógł odnaleźć swych sił w wierze ani pełnego ducha walki, wierząc, że orkowie jako dzieci
ogromnym młotem bojowym, Wodza Hordy. Lew Azeroth przypuścił samotną szarżę na Doomhammera,
Światłości nie mogą być do końca źli. Dopiero zwycięska przemowa Doomhammera o podbiciu świata ludzi, uświadomiła paladyna, że
ale ork ciosem młota roztrzaskał łeb pędzącego konia. Ku jego
orkowie nie pochodzą z jego planety i nie mają nic wspólnego ze
zdziwieniu Lothar nie upadł bezwładnie na ziemię, ale spadając ze swemu wierzchowca, płynnie przeszedł do ataku. Była to prawdziwa walka tytanów. Obaj byli wspaniałymi wojownikami i długo żaden nie mógł zdobyć przewagi. Lothar był lepiej wyszkolony i miał większe doświadczenie, ale za Doomhammerem stała młodość i większa siła. Chociaż Lew Azeroth
Światłością, która złączona jest z Azeroth. Pozbywając się wątpliwości Turalyon był w stanie w pełni obudzić w sobie moce paladyna. Podniósł złamany miecz Lothara i z modlitwą na ustach rzucił się na Wodza Hordy. Doomhammer próbował się bronić, ale wzmocniony Światłością paladyn rozbroił go pojedynczym ciosem i powalił na kolana.
był wyższy i silniejszy od swych wojowników i śmiało mógłby
Widząc upadek swego Wodza i boską aurę Turalyona niektórzy orkowie uciekli w stronę Gór Czerwonego Grzbietu,
Zniszczenie Mrocznego Portalu
a pozostali, porzucając broń, zdali się na łaskę zwycięzców.
Pojmanie Wodza Hordy i rozgromienie głównych sił przeciwnika nie oznaczało końca wojny. Khadgar wspólnie z Radą Sześciu odkrył, że jedyną szansą na ostateczne rozprawienie się z Hordą jest odnalezienie i zniszczenie przejścia do Draenoru. Poinformowany o wynikach śledztwa magów, Turalyon nakazał śledzenie uciekających przez góry orków, którzy mogli doprowadzić ich do miejsca ukrycia Mrocznego Portalu. Przed wymarszem należało wpierw rozwiązać kwestię przywództwa nad wojskami Przymierza. Śmierć Anduina Lothara pozbawiła sojusz głównego dowódcy i chociaż zastępcą zmarłego Lwa Azeroth był Turalyon, to jego zwierzchnikiem pozostawał nadal Uther. Pomimo wyższego stopnia, starszy paladyn odmówił jednak zaszczytu, rad, że jego przyjaciel w końcu odnalazł swoją drogę ku Światłości. Wdzięczny za ten gest Turalyon nazwał Uthera Lightbringerem, czyli Światłodzierżcą1, bohaterem, który przyniósł swym ludziom tamtego dnia światło nadziei. Rys.97: Turalyon
Przemierzające Mokradła Smutku armie Turalyona ze zdumieniem spostrzegły, że część okolicy, znana jako Czarne Bagno, 1
Lightbringer – Światłodzierżca, Niosący Światło
Widząc upadek swego Wodza i boską aurę Turalyona niektórzy orkowie uciekli w stronę Gór Czerwonego Grzbietu,
Zniszczenie Mrocznego Portalu
a pozostali, porzucając broń, zdali się na łaskę zwycięzców.
Pojmanie Wodza Hordy i rozgromienie głównych sił przeciwnika nie oznaczało końca wojny. Khadgar wspólnie z Radą Sześciu odkrył, że jedyną szansą na ostateczne rozprawienie się z Hordą jest odnalezienie i zniszczenie przejścia do Draenoru. Poinformowany o wynikach śledztwa magów, Turalyon nakazał śledzenie uciekających przez góry orków, którzy mogli doprowadzić ich do miejsca ukrycia Mrocznego Portalu. Przed wymarszem należało wpierw rozwiązać kwestię przywództwa nad wojskami Przymierza. Śmierć Anduina Lothara pozbawiła sojusz głównego dowódcy i chociaż zastępcą zmarłego Lwa Azeroth był Turalyon, to jego zwierzchnikiem pozostawał nadal Uther. Pomimo wyższego stopnia, starszy paladyn odmówił jednak zaszczytu, rad, że jego przyjaciel w końcu odnalazł swoją drogę ku Światłości. Wdzięczny za ten gest Turalyon nazwał Uthera Lightbringerem, czyli Światłodzierżcą1, bohaterem, który przyniósł swym ludziom tamtego dnia światło nadziei. Rys.97: Turalyon
Przemierzające Mokradła Smutku armie Turalyona ze zdumieniem spostrzegły, że część okolicy, znana jako Czarne Bagno, 1
Lightbringer – Światłodzierżca, Niosący Światło
przemieniła się w jałową pustynię ze spękanego czerwonego kamienia.
posłużyć do ponownego otwarcia przejścia. Ponad to zaniepokojeni magowie odkryli, że spaczenie Czarnego Bagna, które zaczęto
W centrum spaczonej krainy stał Mroczny Portal strzeżony przez siły Hordy. Jednak pozbawieni przywództwa Doomhammera orkowie walczyli chaotycznie i nieudolnie. Widząc bezsens
określać jako Piaszczyste Ziemie1, może rozprzestrzenić się na pozostałe krainy. Z tego powodu Khadgar namówił władców Przymierza do wynajęcia gildii Kamieniarzy2 Edwina VanCleefa
dalszej walki wycofali się pośpiesznie do Draenoru.
i sfinansowania budowy strażnicy Nethergarde, w której zamieszka
Pod Portalem Turalyon starł się z Rendem i Maimem, wciąż broniącymi przejścia, ale Rys.98: Khadgar pokonał ich z równą łatwością jak obalonego wcześniej Wodza. Wzywając desperacko pomocy i ściągając na Turalyona uwagę swoich wojowników, bracia Blackhandowie zdołali wymknąć się
wraz z magami Dalaranu, aby monitorować zalegające w krainie zepsucie. Genn Greymane ostro krytykował wysoką cenę, jaką musiały zapłacić gildii królestwa, ale nowa twierdza wymagała również grubych murów, aby w razie ponownej inwazji z Draenoru zdolna
paladynowi i skryć się na bagnach.
była powstrzymać niszczycielski marsz Hordy.
Pozostawiony bez obstawy Portal został wkrótce zniszczony przez Khadgara i magów Dalaranu. Łącząc siły ze swymi braćmi,
Wziętych w niewolę orków zamknięto w wybudowanych specjalnie w tym celu obozach dla internowanych, skupionych wokół
dawny uczeń Medivha zdołał zesłać z nieba promień czystej magii, który zrównał z ziemią kamienną bramę do innego świata,
twierdzy Durnholde. Decyzja ponownie spotkała się z krytyką króla Gilneas, gdyż funkcjonowanie obozów również mocno uszczuplało
definitywnie kończąc wojnę z orkami.
królewski skarbiec, ale było to konieczne dla zachowania
Skutki wojny Pomimo zniszczenia Mrocznego Portalu w jego miejscu pozostała szczelina międzywymiarowa, która mogła w przyszłości
bezpieczeństwa w krainach. Wkrótce zamknięci w obozach wojowniczy orkowie zaczęli popadać w zobojętnienie i dziwny, nienaturalny letarg. Niektórzy uważali, że jest to przyczyną zamknięcia ich na małych przestrzeniach, ale arcymag Antonidas, znając historię ich rasy, 1 2
Blasted Lands – Piaszczyste Ziemie Stonemasons Guild – Gildia Kamieniarzy
przemieniła się w jałową pustynię ze spękanego czerwonego kamienia.
posłużyć do ponownego otwarcia przejścia. Ponad to zaniepokojeni magowie odkryli, że spaczenie Czarnego Bagna, które zaczęto
W centrum spaczonej krainy stał Mroczny Portal strzeżony przez siły Hordy. Jednak pozbawieni przywództwa Doomhammera orkowie walczyli chaotycznie i nieudolnie. Widząc bezsens
określać jako Piaszczyste Ziemie1, może rozprzestrzenić się na pozostałe krainy. Z tego powodu Khadgar namówił władców Przymierza do wynajęcia gildii Kamieniarzy2 Edwina VanCleefa
dalszej walki wycofali się pośpiesznie do Draenoru.
i sfinansowania budowy strażnicy Nethergarde, w której zamieszka
Pod Portalem Turalyon starł się z Rendem i Maimem, wciąż broniącymi przejścia, ale Rys.98: Khadgar pokonał ich z równą łatwością jak obalonego wcześniej Wodza. Wzywając desperacko pomocy i ściągając na Turalyona uwagę swoich wojowników, bracia Blackhandowie zdołali wymknąć się
wraz z magami Dalaranu, aby monitorować zalegające w krainie zepsucie. Genn Greymane ostro krytykował wysoką cenę, jaką musiały zapłacić gildii królestwa, ale nowa twierdza wymagała również grubych murów, aby w razie ponownej inwazji z Draenoru zdolna
paladynowi i skryć się na bagnach.
była powstrzymać niszczycielski marsz Hordy.
Pozostawiony bez obstawy Portal został wkrótce zniszczony przez Khadgara i magów Dalaranu. Łącząc siły ze swymi braćmi,
Wziętych w niewolę orków zamknięto w wybudowanych specjalnie w tym celu obozach dla internowanych, skupionych wokół
dawny uczeń Medivha zdołał zesłać z nieba promień czystej magii, który zrównał z ziemią kamienną bramę do innego świata,
twierdzy Durnholde. Decyzja ponownie spotkała się z krytyką króla Gilneas, gdyż funkcjonowanie obozów również mocno uszczuplało
definitywnie kończąc wojnę z orkami.
królewski skarbiec, ale było to konieczne dla zachowania
Skutki wojny Pomimo zniszczenia Mrocznego Portalu w jego miejscu pozostała szczelina międzywymiarowa, która mogła w przyszłości
bezpieczeństwa w krainach. Wkrótce zamknięci w obozach wojowniczy orkowie zaczęli popadać w zobojętnienie i dziwny, nienaturalny letarg. Niektórzy uważali, że jest to przyczyną zamknięcia ich na małych przestrzeniach, ale arcymag Antonidas, znając historię ich rasy, 1 2
Blasted Lands – Piaszczyste Ziemie Stonemasons Guild – Gildia Kamieniarzy
uważał, że winnym tego stanu rzeczy jest brak dostępu do napędzającej ich mocy demonów, która zaczęła się wyczerpywać,
okazało był również inicjatorem chłopskiej rewolty w Ręce Tyra2, mającej ukryć operacje Hordy, oraz stał za wynajęciem piratów,
zostawiając w nich bolesną pustkę. Pokonanego, skutego łańcuchami Doomhammera wwieziono w klatce do stolicy Lordaeronu, gdzie, po krótkim wystawieniu na
którzy mieli zamordować Uthera Lightbringera na jeziorze Darrowmere, wciąż był królem i nie mógł zostać skazany na śmierć. Z pomocą i radą przyszedł lord Daval Prestor, ubogi szlachcic
widok publiczny, został odosobniony w podziemnym więzieniu
z Alterac, którego majątek spaliły smoki w czasie wojny. Doradził on
1
zwanym Podmiastem , gdzie mieściły się również krypty i kanały. Były Wódz Hordy zdołał jednak zbiec ze swej celi, mordując wszystkich strażników. Chociaż wkrótce został ponownie pojmany i osadzony w jednym z obozów, stamtąd również zdołał się uciec, nie zostawiając za sobą żadnych śladów. Przebywające w Quel’Thalas trolle, bez wsparcia Hordy,
Terenasowi wprowadzenie w górskim państwie stanu wojennego i zostawienie w nim wojsk Przymierza do czasu, aż Perenolde nie zrzeknie się dobrowolnie korony. Niektórych niepokoił fakt, że krewny króla, Isiden, uciekł z Alterac do Gilneas, szukając pomocy u Genna, ale wbrew obawom przywódców
Przymierza
Greymane
nie
wstawił
się
za
zostały ponownie wyparte z ziem elfów, a wziętego w niewolę Zul’jina okaleczono, wyłupując mu oko. Wódz Amani zdołał jednak
Perenolde’ami. Zgodnie z obietnicą, Terenas i biskup Faol, zebrali fundusze
uciec, odcinając swoje zakute w łańcuchy ramię, ale droga jaką obrał i sprzymierzenie się z orkami rozgniewało loa, które odebrały mu
na odbudowę Stormwind, które zlecono gildii Kamieniarzy. Od zniszczenia Portalu stosunki między Turalyonem a Allerią
zdolność regeneracji, w wyniku czego utracona kończyna nigdy nie
uległy oziębieniu. W czasie najazdu Hordy na Quel’Thalas zginął
odrosła. Pomimo odwrócenia się od niego bożków, kalectwo Zul’jina stało się na długie lata symbolem dla reszty trolli, które wplotły chęć pomszczenia jego krzywd do swoich wojennych okrzyków. Zdradziecki władca Alterac, Aiden Perenolde, trafił do aresztu domowego. Chociaż sprzymierzył się z orkami, a jak się wkrótce
najmłodszy brat łowczyni, Lirath. Elfa poprzysięgła krwawą zemstę na orkach i chociaż wojna dobiegła końca, Alleria wciąż zawzięcie przeczesywała lasy w poszukiwaniu niedobitków. Bólu straty nie uleczyły nawet narodziny syna łowczyni i paladyna, Aratora. Dla Allerii nadal najważniejsza była zemsta za śmierć Liratha.
1
2
Podmiasto – Undercity
Tyr’s Hand – Ręka Tyra
uważał, że winnym tego stanu rzeczy jest brak dostępu do napędzającej ich mocy demonów, która zaczęła się wyczerpywać,
okazało był również inicjatorem chłopskiej rewolty w Ręce Tyra2, mającej ukryć operacje Hordy, oraz stał za wynajęciem piratów,
zostawiając w nich bolesną pustkę. Pokonanego, skutego łańcuchami Doomhammera wwieziono w klatce do stolicy Lordaeronu, gdzie, po krótkim wystawieniu na
którzy mieli zamordować Uthera Lightbringera na jeziorze Darrowmere, wciąż był królem i nie mógł zostać skazany na śmierć. Z pomocą i radą przyszedł lord Daval Prestor, ubogi szlachcic
widok publiczny, został odosobniony w podziemnym więzieniu
z Alterac, którego majątek spaliły smoki w czasie wojny. Doradził on
1
zwanym Podmiastem , gdzie mieściły się również krypty i kanały. Były Wódz Hordy zdołał jednak zbiec ze swej celi, mordując wszystkich strażników. Chociaż wkrótce został ponownie pojmany i osadzony w jednym z obozów, stamtąd również zdołał się uciec, nie zostawiając za sobą żadnych śladów. Przebywające w Quel’Thalas trolle, bez wsparcia Hordy,
Terenasowi wprowadzenie w górskim państwie stanu wojennego i zostawienie w nim wojsk Przymierza do czasu, aż Perenolde nie zrzeknie się dobrowolnie korony. Niektórych niepokoił fakt, że krewny króla, Isiden, uciekł z Alterac do Gilneas, szukając pomocy u Genna, ale wbrew obawom przywódców
Przymierza
Greymane
nie
wstawił
się
za
zostały ponownie wyparte z ziem elfów, a wziętego w niewolę Zul’jina okaleczono, wyłupując mu oko. Wódz Amani zdołał jednak
Perenolde’ami. Zgodnie z obietnicą, Terenas i biskup Faol, zebrali fundusze
uciec, odcinając swoje zakute w łańcuchy ramię, ale droga jaką obrał i sprzymierzenie się z orkami rozgniewało loa, które odebrały mu
na odbudowę Stormwind, które zlecono gildii Kamieniarzy. Od zniszczenia Portalu stosunki między Turalyonem a Allerią
zdolność regeneracji, w wyniku czego utracona kończyna nigdy nie
uległy oziębieniu. W czasie najazdu Hordy na Quel’Thalas zginął
odrosła. Pomimo odwrócenia się od niego bożków, kalectwo Zul’jina stało się na długie lata symbolem dla reszty trolli, które wplotły chęć pomszczenia jego krzywd do swoich wojennych okrzyków. Zdradziecki władca Alterac, Aiden Perenolde, trafił do aresztu domowego. Chociaż sprzymierzył się z orkami, a jak się wkrótce
najmłodszy brat łowczyni, Lirath. Elfa poprzysięgła krwawą zemstę na orkach i chociaż wojna dobiegła końca, Alleria wciąż zawzięcie przeczesywała lasy w poszukiwaniu niedobitków. Bólu straty nie uleczyły nawet narodziny syna łowczyni i paladyna, Aratora. Dla Allerii nadal najważniejsza była zemsta za śmierć Liratha.
1
2
Podmiasto – Undercity
Tyr’s Hand – Ręka Tyra
U podnóża Czarnej Skały, na pamiątkę bohaterskiej śmierci Anduina Lothara, postawiono pomnik Lwa Azeroth wznoszącego swój miecz do szturmu na wulkaniczną górę. Również na cześć wielkiego bohatera i ojca Przymierza weterani Drugiej Wojny zaczęli nazywać siebie Synami Lothara1.
III Ner’zhul i destrukcja Draenoru (8 – 10)
Zanim Khadgar zniszczył Mroczny Portal, do Draenoru zdołała uciec połowa ocalałych orków z Hordy Doomhammera. Pobici, głodni i pozbawieni nadziei przez 2 lata starali się nakłonić Ner’zhula, aby zajął miejsce pokonanego Wodza i dał im choć cień szansy na przetrwanie w umierającym świecie. Stary szaman nie chciał jednak słuchać swego ludu. Od czasu zawiązania paktu z demonami i odwrócenia się od nich przodków i żywiołów, Ner’zhul popadał
Rys.99: Turalyon nad grobem Lothara 1
Sons of Lothar – Synowie Lothara
w coraz większą depresję, maniakalnie myśląc o śmierci. Oskarżał samego siebie o upadek orków i sprowadzenie na nich zagłady,
Rys.100: Ner’zhul
U podnóża Czarnej Skały, na pamiątkę bohaterskiej śmierci Anduina Lothara, postawiono pomnik Lwa Azeroth wznoszącego swój miecz do szturmu na wulkaniczną górę. Również na cześć wielkiego bohatera i ojca Przymierza weterani Drugiej Wojny zaczęli nazywać siebie Synami Lothara1.
III Ner’zhul i destrukcja Draenoru (8 – 10)
Zanim Khadgar zniszczył Mroczny Portal, do Draenoru zdołała uciec połowa ocalałych orków z Hordy Doomhammera. Pobici, głodni i pozbawieni nadziei przez 2 lata starali się nakłonić Ner’zhula, aby zajął miejsce pokonanego Wodza i dał im choć cień szansy na przetrwanie w umierającym świecie. Stary szaman nie chciał jednak słuchać swego ludu. Od czasu zawiązania paktu z demonami i odwrócenia się od nich przodków i żywiołów, Ner’zhul popadał
Rys.99: Turalyon nad grobem Lothara 1
Sons of Lothar – Synowie Lothara
w coraz większą depresję, maniakalnie myśląc o śmierci. Oskarżał samego siebie o upadek orków i sprowadzenie na nich zagłady,
Rys.100: Ner’zhul
o zanik świętych tradycji swej rasy oraz o śmierć niegdyś tętniącej życiem planety. Na znak pokuty oraz uczczenia śmierci wszystkiego, co było mu drogie, zaczął przyozdabiać swą twarz wizerunkiem trupiej czaszki. Z opętańczych rozmyślań zdołał wyrwać Ner’zhula dopiero Teron Gorefiend, który znalazł się wśród ocalałych zbiegów z Azeroth. Zaproponował on, podobnie jak jemu poprzedni, aby szaman zebrał ponownie rozrzucone i skłócone klany, przypominając mu, że to on, a nie Gul’dan, dał początek Hordzie. Teron wierzył, że szaman zdoła również odtworzyć przejście do świata ludzi. Ner’zhul kategorycznie odmówił, nie widząc szans na pokonanie silniejszego od nich Przymierza, ale kolejna wojna nie była celem Terona. Rycerz śmierci chciał powrócić do Azeroth jedynie po trzy potężne artefakty, które pozwolą Ner’zhulowi otworzyć z Draenoru portale do innych domen, w których orkowie mieliby szansę na przetrwanie. Świat ludzi był przecież jedynie jednym z wielu we wszechświecie. Śmiały plan Terona przywrócił szamanowi nadzieję na odkupienie dawnych win i ocalenie jego ludu. Ner’zhul odrzucił od siebie złe myśli i wspólnie z Teronem rozpoczął przygotowania do odrodzenia potęgi Hordy.
Odbudowa Mrocznego Portalu Wodzowie orków mieli za złe Ner’zhulowi, że śniąc swój sen o śmierci, zapomniał o swym ludzie na całe 2 lata. Poza tym wiele klanów zbyt ucierpiało w czasie wojny, a jeden z najstarszych i najbardziej szanowanych orczych rodów, plemię Białego Pazura1, został niemal całkowicie wybity za rządów Blackhanda za sprzyjanie wygnanym Mroźnym Wilkom. To wszystko stawiało Ner’zhula w trudnej sytuacji. Na wezwanie szamana odpowiedzieli jedynie Grom Hellscream
i Kargath
Bladefist,
zwany
2
Brzytworękim – wodzowie Wojennej Pieśni i Zgruchotanej Dłoni3 oraz pomniejsze klany Ostrzowiatru4 i Burzowej Klingi5. Sprzeciw wobec planów Ner’zhula wyraził Leoroxx, wódz klanu Mok’Nathal. Od pokoleń jego Rys.101: Leoroxx 1
Whiteclaw Clan – Klan Białego Pazura Bladefist – Brzytworęki 3 Shattered Hand Clan – Klan Zgruchotanej/Strzaskanej Dłoni 4 Windblade Clan – Klan Ostrzowiatru 5 Lightning's Blade – Klan Burzowej Klingi 2
o zanik świętych tradycji swej rasy oraz o śmierć niegdyś tętniącej życiem planety. Na znak pokuty oraz uczczenia śmierci wszystkiego, co było mu drogie, zaczął przyozdabiać swą twarz wizerunkiem trupiej czaszki. Z opętańczych rozmyślań zdołał wyrwać Ner’zhula dopiero Teron Gorefiend, który znalazł się wśród ocalałych zbiegów z Azeroth. Zaproponował on, podobnie jak jemu poprzedni, aby szaman zebrał ponownie rozrzucone i skłócone klany, przypominając mu, że to on, a nie Gul’dan, dał początek Hordzie. Teron wierzył, że szaman zdoła również odtworzyć przejście do świata ludzi. Ner’zhul kategorycznie odmówił, nie widząc szans na pokonanie silniejszego od nich Przymierza, ale kolejna wojna nie była celem Terona. Rycerz śmierci chciał powrócić do Azeroth jedynie po trzy potężne artefakty, które pozwolą Ner’zhulowi otworzyć z Draenoru portale do innych domen, w których orkowie mieliby szansę na przetrwanie. Świat ludzi był przecież jedynie jednym z wielu we wszechświecie. Śmiały plan Terona przywrócił szamanowi nadzieję na odkupienie dawnych win i ocalenie jego ludu. Ner’zhul odrzucił od siebie złe myśli i wspólnie z Teronem rozpoczął przygotowania do odrodzenia potęgi Hordy.
Odbudowa Mrocznego Portalu Wodzowie orków mieli za złe Ner’zhulowi, że śniąc swój sen o śmierci, zapomniał o swym ludzie na całe 2 lata. Poza tym wiele klanów zbyt ucierpiało w czasie wojny, a jeden z najstarszych i najbardziej szanowanych orczych rodów, plemię Białego Pazura1, został niemal całkowicie wybity za rządów Blackhanda za sprzyjanie wygnanym Mroźnym Wilkom. To wszystko stawiało Ner’zhula w trudnej sytuacji. Na wezwanie szamana odpowiedzieli jedynie Grom Hellscream
i Kargath
Bladefist,
zwany
2
Brzytworękim – wodzowie Wojennej Pieśni i Zgruchotanej Dłoni3 oraz pomniejsze klany Ostrzowiatru4 i Burzowej Klingi5. Sprzeciw wobec planów Ner’zhula wyraził Leoroxx, wódz klanu Mok’Nathal. Od pokoleń jego Rys.101: Leoroxx 1
Whiteclaw Clan – Klan Białego Pazura Bladefist – Brzytworęki 3 Shattered Hand Clan – Klan Zgruchotanej/Strzaskanej Dłoni 4 Windblade Clan – Klan Ostrzowiatru 5 Lightning's Blade – Klan Burzowej Klingi 2
ludzie byli pogardzani przez pozostałe klany z powodu płynącej w ich żyłach domieszki ogrzej krwi. Jedynie żądny chwały syn
przyłączenie do Hordy i oddanie trupiego artefaktu. Hurkan Skullsplinter, zwany Czaszkopryskiem2, który przewodził
wodza, Rexxar, odpowiedział na wezwanie, dołączając do Wojennej Pieśni, widząc, że Grom Hellscream nie traktuje go jak odmieńca, a ocenia jedynie jego zdolności bojowe.
Przeżuwaczom, zgodził się połączyć siły, ale nie chciał oddać czaszki, co doprowadziło do pojedynku z Gromem, w wyniku którego Hellscream zabił wodza kanibali, a jego następca, Tagar
Śmiejąca Czaszka i Władcy Grzmotu również odmówili
Spinebreaker, czyli Grzbietołam3, wykazał większą chęć współpracy
przybycia, pochłonięci walką między sobą. Negatywną odpowiedź przysłali także Czerwołazy1 oraz kanibalistyczny klan Przeżuwaczy Kości, który od zakończenia wojny bardzo urósł w siłę, a ich brutalny wódz odesłał Ner’zhulowi w odpowiedzi poćwiartowanego gońca.
z odradzającą się Hordą. Dzięki kolejnym klanom i obietnicom ucieczki z umierającego świata, przeplatanym groźbami, Ner’zhul zdołał wcielić w swe szeregi początkowo niechętnie klany, z wyjątkiem zapartych
Z
powodu
ich
sadystycznej
Czerwołazów, i odzyskać
natury Przeżuwacze Kości byli bardzo niebezpiecznym i zwodniczym
Łącząc swoje moce z plugawą magią czaszki Gul’dana szamanowi Rys.103: Czaszka Gul’dana udało się poszerzyć
partnerem do rozmów, ale w ich posiadaniu była czaszka Gul’dana,
pozostałą szczelinę między światami i wysłać do Azeroth pierwsze oddziały, które od razu zabrały się za odbudowę i stabilizację
wyniesiona z grobowca Sargerasa,
Portalu.
a to czyniło z nich niezbędny element planu Terona. Dlatego też Ner’zhul wysłał do nich Groma i Wojenną Pieśń, aby pod groźbą zniszczenia klanu, wymusili na ich wodzu
Na spotkanie zaskoczonych orków wyszedł Kilrogg Deadeye wraz pozostałością swego klanu. Wódz Krwawiącego Oczodołu, zgodnie z tradycją swego rodu, wydłubał w przeszłości swe oko, dzięki czemu zyskał dar jasnowidzenia. Dzięki niemu przewidział
Rys.102: Kargath Bladefist 2 1
Redwalker Clan – Klan Czerwołazów
dawną siłę Hordy.
3
Skullsplinter – Czaszkoprysk Spinebreaker – Grzbietołam
ludzie byli pogardzani przez pozostałe klany z powodu płynącej w ich żyłach domieszki ogrzej krwi. Jedynie żądny chwały syn
przyłączenie do Hordy i oddanie trupiego artefaktu. Hurkan Skullsplinter, zwany Czaszkopryskiem2, który przewodził
wodza, Rexxar, odpowiedział na wezwanie, dołączając do Wojennej Pieśni, widząc, że Grom Hellscream nie traktuje go jak odmieńca, a ocenia jedynie jego zdolności bojowe.
Przeżuwaczom, zgodził się połączyć siły, ale nie chciał oddać czaszki, co doprowadziło do pojedynku z Gromem, w wyniku którego Hellscream zabił wodza kanibali, a jego następca, Tagar
Śmiejąca Czaszka i Władcy Grzmotu również odmówili
Spinebreaker, czyli Grzbietołam3, wykazał większą chęć współpracy
przybycia, pochłonięci walką między sobą. Negatywną odpowiedź przysłali także Czerwołazy1 oraz kanibalistyczny klan Przeżuwaczy Kości, który od zakończenia wojny bardzo urósł w siłę, a ich brutalny wódz odesłał Ner’zhulowi w odpowiedzi poćwiartowanego gońca.
z odradzającą się Hordą. Dzięki kolejnym klanom i obietnicom ucieczki z umierającego świata, przeplatanym groźbami, Ner’zhul zdołał wcielić w swe szeregi początkowo niechętnie klany, z wyjątkiem zapartych
Z
powodu
ich
sadystycznej
Czerwołazów, i odzyskać
natury Przeżuwacze Kości byli bardzo niebezpiecznym i zwodniczym
Łącząc swoje moce z plugawą magią czaszki Gul’dana szamanowi Rys.103: Czaszka Gul’dana udało się poszerzyć
partnerem do rozmów, ale w ich posiadaniu była czaszka Gul’dana,
pozostałą szczelinę między światami i wysłać do Azeroth pierwsze oddziały, które od razu zabrały się za odbudowę i stabilizację
wyniesiona z grobowca Sargerasa,
Portalu.
a to czyniło z nich niezbędny element planu Terona. Dlatego też Ner’zhul wysłał do nich Groma i Wojenną Pieśń, aby pod groźbą zniszczenia klanu, wymusili na ich wodzu
Na spotkanie zaskoczonych orków wyszedł Kilrogg Deadeye wraz pozostałością swego klanu. Wódz Krwawiącego Oczodołu, zgodnie z tradycją swego rodu, wydłubał w przeszłości swe oko, dzięki czemu zyskał dar jasnowidzenia. Dzięki niemu przewidział
Rys.102: Kargath Bladefist 2 1
Redwalker Clan – Klan Czerwołazów
dawną siłę Hordy.
3
Skullsplinter – Czaszkoprysk Spinebreaker – Grzbietołam
rekonstrukcję Portalu i zdołał przybyć na czas, aby po 2 latach ciągłego ukrywania móc powrócić w końcu do Draenoru.
Przeciw nadciągającym zastępom orków stanęli magowie Dalaranu, potężnymi zaklęciami powstrzymując ich szarżę na strażnicę i dając czas Turalyonowi na sprowadzenie posiłków. Zmasowany atak Wojennej Pieśni był jedynie fortelem, mającym zająć Przymierze
Powrót orków do Azeroth
i dać czas siłom Terona na przejście niezauważenie w głąb krain ludzi. W czasie, gdy żądny krwi Grom Hellscream oblegał twierdzę Nethergarde,
Powiększenie szczeliny zostało w porę odkryte przez magów z Nethergarde. Wysłali wiadomość do stacjonującego w Stormwind ze swymi oddziałami Turalyona z prośbą o szybkie wsparcie. Paladyn potrzebował czasu do pełnej mobilizacji, dlatego wysłał wcześniej w stronę Piaszczystych Ziem połowę armii pod dowództwem swego porucznika, krewnego króla Stromgarde – Danatha Trollbane’a. Danath był doświadczonym wojownikiem i świetnym przywódcą, ale nie przewidział tak szybkiego odtworzenia Portalu, przez co jego oddział wpadł w zasadzkę klanu Wojennej Pieśni. Ukryci pod magiczną ciemnością, sprowadzoną przez rycerzy śmierci Terona, orkowie wyrżnęli wszystkich rycerzy Przymierza. Dzięki poświęceniu swych ludzi, ujść z życiem zdołał jedynie Danath, udając się prosto do Nethergarde z ostrzeżeniem o powrocie Hordy. Za murami twierdzy pobity oficer spotkał swego przyjaciela i dowódcę strażnicy, Khadgara. Arcymag nie miał przy sobie zbyt wielu żołnierzy, ale nie oni stanowili o prawdziwej sile Nethergarde.
rycerz śmierci miał zamiar szybko zebrać potrzebne artefakty i powrócić do Draenoru, na zawsze opuszczając przeklęte Rys.104: Danath Trollbane
Azeroth. Cennym sprzymierzeńcem w wyprawie okazał się klan Krwawiącego Oczodołu. Przez 2 lata ukrywania się przed ludźmi jego członkowie zdołali dobrze poznać pobliskie krainy i potajemnie doprowadzić drużynę Terona pod same mury Stormwind, gdzie w królewskiej bibliotece przechowywano egzemplarz księgi Medivha, w której Ostatni Strażnik zapisał zaklęcia i rytuały otwierające przejścia między światami. Kierowany wspomnieniami ciała rycerza, które obecnie zamieszkiwał duch Terona, rycerz śmierci odnalazł bez problemu
rekonstrukcję Portalu i zdołał przybyć na czas, aby po 2 latach ciągłego ukrywania móc powrócić w końcu do Draenoru.
Przeciw nadciągającym zastępom orków stanęli magowie Dalaranu, potężnymi zaklęciami powstrzymując ich szarżę na strażnicę i dając czas Turalyonowi na sprowadzenie posiłków. Zmasowany atak Wojennej Pieśni był jedynie fortelem, mającym zająć Przymierze
Powrót orków do Azeroth
i dać czas siłom Terona na przejście niezauważenie w głąb krain ludzi. W czasie, gdy żądny krwi Grom Hellscream oblegał twierdzę Nethergarde,
Powiększenie szczeliny zostało w porę odkryte przez magów z Nethergarde. Wysłali wiadomość do stacjonującego w Stormwind ze swymi oddziałami Turalyona z prośbą o szybkie wsparcie. Paladyn potrzebował czasu do pełnej mobilizacji, dlatego wysłał wcześniej w stronę Piaszczystych Ziem połowę armii pod dowództwem swego porucznika, krewnego króla Stromgarde – Danatha Trollbane’a. Danath był doświadczonym wojownikiem i świetnym przywódcą, ale nie przewidział tak szybkiego odtworzenia Portalu, przez co jego oddział wpadł w zasadzkę klanu Wojennej Pieśni. Ukryci pod magiczną ciemnością, sprowadzoną przez rycerzy śmierci Terona, orkowie wyrżnęli wszystkich rycerzy Przymierza. Dzięki poświęceniu swych ludzi, ujść z życiem zdołał jedynie Danath, udając się prosto do Nethergarde z ostrzeżeniem o powrocie Hordy. Za murami twierdzy pobity oficer spotkał swego przyjaciela i dowódcę strażnicy, Khadgara. Arcymag nie miał przy sobie zbyt wielu żołnierzy, ale nie oni stanowili o prawdziwej sile Nethergarde.
rycerz śmierci miał zamiar szybko zebrać potrzebne artefakty i powrócić do Draenoru, na zawsze opuszczając przeklęte Rys.104: Danath Trollbane
Azeroth. Cennym sprzymierzeńcem w wyprawie okazał się klan Krwawiącego Oczodołu. Przez 2 lata ukrywania się przed ludźmi jego członkowie zdołali dobrze poznać pobliskie krainy i potajemnie doprowadzić drużynę Terona pod same mury Stormwind, gdzie w królewskiej bibliotece przechowywano egzemplarz księgi Medivha, w której Ostatni Strażnik zapisał zaklęcia i rytuały otwierające przejścia między światami. Kierowany wspomnieniami ciała rycerza, które obecnie zamieszkiwał duch Terona, rycerz śmierci odnalazł bez problemu
wejście do biblioteki i z pomocą chmury magicznej ciemności, zamordował strażników strzegących wejścia.
doświadczenia wojennego i przez dwa lata nie zrobił nic, aby im pomóc. Sami musieli odbudować potęgę orków w Azeroth niemal od
Okazało się, że Gorefiend przybył za późno, a księgę wykradli wcześniej szpiedzy uwięzionego króla Alterac, liczącego, że okaże się ona dobrą monetą przetargową w rokowaniach z władcami
zera i teraz nie mieli żadnych zobowiązań wobec starego szamana, a nowy Wódz Wojenny, Rend, nie zgodził się oddać przywództwa. Syn Blackhanda ostrzegł Terona, że nie ma zamiaru mieszać się
Przymierza. Nie widząc innego wyjścia Teron
w ich sprawy i z radością zobaczy ich przyszłą klęskę, licząc, że
skierował się w stronę domeny Perenolde’a. W drodze na północ połączył siły z Fenrisem Wolfbrotherem1, zwanym Wilkosztamym, wodzem klanu Władcy Grzmotu oraz Tagarem Spinebreakerem i jego
wkrótce włączy pozostałości ich wojsk do swojej własnej armii.
Pomoc Śmiercioskrzydłego
Przeżuwaczami Kości, licząc, że tak duża
Rozgoryczonemu, z powodu odmowy Renda, rycerzowi
gromada przyciągnie uwagę Renda i Maima. Wedle słów Kilrogga bracia Blackhandowie zajęli górę Czarnej Skały i zebrali
śmierci objawił się nagle Deathwing, Aspekt Śmierci. Chociaż
Rys.105: Księga Medivha
ukrywających się po lasach niedobitków wraz z klanem Smoczej Paszczy, odtwarzając w ten sposób częściowo Hordę w Azeroth.
przybył pod postacią człowieka, Teron z przerażeniem odgadł jego prawdziwą naturę. Czarny lewiatan nie miał jednak zamiaru zabić orków,
Z pomocą ich wojsk i smoków Teron liczył na szybszą
a zawiązać
i bezpieczniejszą podróż do Alterac i pozostałych miejsc ukrycia artefaktów. Plan Terona powiódł się jedynie w niewielkiej części. Chociaż rycerz śmierci zdołał odnaleźć nowych władców Czarnej Skały, bracia Blackhandowie wydrwili rozkaz Ner’zhula, który nie miał
przetransportowanie jego bagażów do Draenoru, Deathwing obiecał im pomoc swego stada, które zastąpi czerwone smoki Smoczej
1
Wolfbrother – Wilkosztamy
z
nimi
sojusz.
W
zamian
za
bezpieczne
Paszczy. Teron nie ufał Śmiercioskrzydłemu, znając straszliwe pogłoski o jego czynach, ale bał się mu otwarcie odmówić. Wiedząc, że w każdej chwili nieobliczalny smok mógł zmieść z powierzchni ziemi jego drużynę, przystał ostrożnie na jego propozycję.
wejście do biblioteki i z pomocą chmury magicznej ciemności, zamordował strażników strzegących wejścia.
doświadczenia wojennego i przez dwa lata nie zrobił nic, aby im pomóc. Sami musieli odbudować potęgę orków w Azeroth niemal od
Okazało się, że Gorefiend przybył za późno, a księgę wykradli wcześniej szpiedzy uwięzionego króla Alterac, liczącego, że okaże się ona dobrą monetą przetargową w rokowaniach z władcami
zera i teraz nie mieli żadnych zobowiązań wobec starego szamana, a nowy Wódz Wojenny, Rend, nie zgodził się oddać przywództwa. Syn Blackhanda ostrzegł Terona, że nie ma zamiaru mieszać się
Przymierza. Nie widząc innego wyjścia Teron
w ich sprawy i z radością zobaczy ich przyszłą klęskę, licząc, że
skierował się w stronę domeny Perenolde’a. W drodze na północ połączył siły z Fenrisem Wolfbrotherem1, zwanym Wilkosztamym, wodzem klanu Władcy Grzmotu oraz Tagarem Spinebreakerem i jego
wkrótce włączy pozostałości ich wojsk do swojej własnej armii.
Pomoc Śmiercioskrzydłego
Przeżuwaczami Kości, licząc, że tak duża
Rozgoryczonemu, z powodu odmowy Renda, rycerzowi
gromada przyciągnie uwagę Renda i Maima. Wedle słów Kilrogga bracia Blackhandowie zajęli górę Czarnej Skały i zebrali
śmierci objawił się nagle Deathwing, Aspekt Śmierci. Chociaż
Rys.105: Księga Medivha
ukrywających się po lasach niedobitków wraz z klanem Smoczej Paszczy, odtwarzając w ten sposób częściowo Hordę w Azeroth.
przybył pod postacią człowieka, Teron z przerażeniem odgadł jego prawdziwą naturę. Czarny lewiatan nie miał jednak zamiaru zabić orków,
Z pomocą ich wojsk i smoków Teron liczył na szybszą
a zawiązać
i bezpieczniejszą podróż do Alterac i pozostałych miejsc ukrycia artefaktów. Plan Terona powiódł się jedynie w niewielkiej części. Chociaż rycerz śmierci zdołał odnaleźć nowych władców Czarnej Skały, bracia Blackhandowie wydrwili rozkaz Ner’zhula, który nie miał
przetransportowanie jego bagażów do Draenoru, Deathwing obiecał im pomoc swego stada, które zastąpi czerwone smoki Smoczej
1
Wolfbrother – Wilkosztamy
z
nimi
sojusz.
W
zamian
za
bezpieczne
Paszczy. Teron nie ufał Śmiercioskrzydłemu, znając straszliwe pogłoski o jego czynach, ale bał się mu otwarcie odmówić. Wiedząc, że w każdej chwili nieobliczalny smok mógł zmieść z powierzchni ziemi jego drużynę, przystał ostrożnie na jego propozycję.
Gorefiend podzielił swoje siły na dwie grupy. Pierwsza, pod dowództwem Fenrisa, Tagara i rycerza śmierci Ragnoka Bloodreavera, zwanego Krwawopieżcą1, miała polecieć na grzbietach czarnych smoków
Sabelliana,
porucznika
Deathwinga, do portu Menethil, gdzie czekała ich przesiadka na zdobyte łodzie Rys.106: Czarny smok Przymierza i morska wyprawa do grobowca Sargerasa. Druga grupa z Teronem i Śmiercioskrzydłym planowała skierować się na północ, prosto do Alterac i Dalaranu. Deathwing liczył, że sojusz z Teronem pozwoli mu na bezpieczny transport jaj czarnych smoków do świata orków, gdzie jego ród, z dala od pozostałych wrogich stad, będzie mógł urosnąć w siłę i podporządkować sobie zarówno Draenor jak i Azeroth. Zanim opuścił okolice Czarnej Skały, Deathwing wezwał do siebie swoje najstarsze dzieci, Onyxię i Nefariana, nakazując im udać się do wnętrza góry i przed jego powrotem z Draenoru w pełni podporządkować sobie Hordę Renda i Maima. Rys.107: Smocze jajo
1
Bloodreaver – Krwawopieżca Rys.108: Onyxia, Deathwing i Nefarian w ludzkich postaciach
Gorefiend podzielił swoje siły na dwie grupy. Pierwsza, pod dowództwem Fenrisa, Tagara i rycerza śmierci Ragnoka Bloodreavera, zwanego Krwawopieżcą1, miała polecieć na grzbietach czarnych smoków
Sabelliana,
porucznika
Deathwinga, do portu Menethil, gdzie czekała ich przesiadka na zdobyte łodzie Rys.106: Czarny smok Przymierza i morska wyprawa do grobowca Sargerasa. Druga grupa z Teronem i Śmiercioskrzydłym planowała skierować się na północ, prosto do Alterac i Dalaranu. Deathwing liczył, że sojusz z Teronem pozwoli mu na bezpieczny transport jaj czarnych smoków do świata orków, gdzie jego ród, z dala od pozostałych wrogich stad, będzie mógł urosnąć w siłę i podporządkować sobie zarówno Draenor jak i Azeroth. Zanim opuścił okolice Czarnej Skały, Deathwing wezwał do siebie swoje najstarsze dzieci, Onyxię i Nefariana, nakazując im udać się do wnętrza góry i przed jego powrotem z Draenoru w pełni podporządkować sobie Hordę Renda i Maima. Rys.107: Smocze jajo
1
Bloodreaver – Krwawopieżca Rys.108: Onyxia, Deathwing i Nefarian w ludzkich postaciach
Tajemnic1, gdzie Kirin Tor przechowywali najpotężniejsze magiczne przedmioty. Ich celem było zdobycie Oka Dalaranu 2, kryształu
Oko, księga i berło Na grzbiecie Deathwinga Teron z łatwością wtargnął do prywatnych komnat Aidena Perenolde’a. Król Alterac pomimo przerażenia nie wyjawił im od razu miejsca ukrycia księgi Medivha, ale zaproponował układ – grimuar w zamian za wyzwolenie jego królestwa spod okupacji Przymierza. Gorefiend nie zamierzał tracić czasu na targowanie się, zwłaszcza, że mając po swojej stronie Aspekt Śmierci cena, jaką wymienił człowiek nie była dla nich żadną przeszkodą. Potężny smok z łatwością uporał się ze stacjonującymi w Alterac siłami Lordaeronu, a zdradziecki król oddał mu obiecaną księgę, porzucając tym samym szansę na odkupienie win
pozwalającego skupić w sobie moce wielu czarodziei. Wtargnięcie do najpilniej strzeżonych komnat, zaalarmowało Antonidasa i resztę Kirin Tor. Arcymag przeniósł się do Krypty i próbował
razem
z
członkiem
Rady
Sześciu,
Krasusem,
powstrzymać złodziei. Wkrótce dołączyli do niego pozostali magowie, razem z zasiadającym również w Radzie Kael’thasem Sunstriderem, synem króla Anasteriana. Teron nie miał najmniejszych szans w walce z tak potężnymi przeciwnikami. Widząc, jak kolejni rycerze śmierci padają od zabójczych czarów, teleportował się z ocalałymi na ulice Dalaranu. Antonidas był jednak doświadczonym magiem i przejął naturę zaklęcia, przenosząc się za nimi do górnego miasta. Arcymag nie przewidział tylko pojawienia się Deathwinga, który ku osłupieniu czarodziei uniósł z miasta na swoim grzbiecie Terona z resztą jego rycerzy i Okiem Dalaranu.
i przywrócenie dobrego imienia rodowi Perelonde, o co usilnie zabiegał jego najstarszy syn, Aliden. Z Alterac Teron udał się do Dalaranu, teleportując siebie i swoich rycerzy śmierci prosto do Krypty Rys.109: Książę Kael’thas Sunstrider
Grobowiec Sargerasa był zbyt daleko, aby czarne smoki mogły bez odpoczynku przebyć drogę z Czarnej Skały do Suramaru, ale nie pozostawiły orków bez pomocy. Pod wodzą Sabelliana dzieci 1 2
Arcane Vault – Krypta Tajemnic Eye of Dalaran – Oko Dalaranu
Tajemnic1, gdzie Kirin Tor przechowywali najpotężniejsze magiczne przedmioty. Ich celem było zdobycie Oka Dalaranu 2, kryształu
Oko, księga i berło Na grzbiecie Deathwinga Teron z łatwością wtargnął do prywatnych komnat Aidena Perenolde’a. Król Alterac pomimo przerażenia nie wyjawił im od razu miejsca ukrycia księgi Medivha, ale zaproponował układ – grimuar w zamian za wyzwolenie jego królestwa spod okupacji Przymierza. Gorefiend nie zamierzał tracić czasu na targowanie się, zwłaszcza, że mając po swojej stronie Aspekt Śmierci cena, jaką wymienił człowiek nie była dla nich żadną przeszkodą. Potężny smok z łatwością uporał się ze stacjonującymi w Alterac siłami Lordaeronu, a zdradziecki król oddał mu obiecaną księgę, porzucając tym samym szansę na odkupienie win
pozwalającego skupić w sobie moce wielu czarodziei. Wtargnięcie do najpilniej strzeżonych komnat, zaalarmowało Antonidasa i resztę Kirin Tor. Arcymag przeniósł się do Krypty i próbował
razem
z
członkiem
Rady
Sześciu,
Krasusem,
powstrzymać złodziei. Wkrótce dołączyli do niego pozostali magowie, razem z zasiadającym również w Radzie Kael’thasem Sunstriderem, synem króla Anasteriana. Teron nie miał najmniejszych szans w walce z tak potężnymi przeciwnikami. Widząc, jak kolejni rycerze śmierci padają od zabójczych czarów, teleportował się z ocalałymi na ulice Dalaranu. Antonidas był jednak doświadczonym magiem i przejął naturę zaklęcia, przenosząc się za nimi do górnego miasta. Arcymag nie przewidział tylko pojawienia się Deathwinga, który ku osłupieniu czarodziei uniósł z miasta na swoim grzbiecie Terona z resztą jego rycerzy i Okiem Dalaranu.
i przywrócenie dobrego imienia rodowi Perelonde, o co usilnie zabiegał jego najstarszy syn, Aliden. Z Alterac Teron udał się do Dalaranu, teleportując siebie i swoich rycerzy śmierci prosto do Krypty Rys.109: Książę Kael’thas Sunstrider
Grobowiec Sargerasa był zbyt daleko, aby czarne smoki mogły bez odpoczynku przebyć drogę z Czarnej Skały do Suramaru, ale nie pozostawiły orków bez pomocy. Pod wodzą Sabelliana dzieci 1 2
Arcane Vault – Krypta Tajemnic Eye of Dalaran – Oko Dalaranu
Deathwinga przypuściły atak na patrole Kul Tiras, pozwalając łodziom Fenrisa i Tagara bezpiecznie dopłynąć do wydobytej z morskiego dna świątyni. W grobowcu tytana Fenris i Tagar próbowali odnaleźć magiczne Ozdobne Berło Sargerasa1 – ostatni z potrzebnych przedmiotów. Artefaktu strzegł potężny demon, ale orkowie mieli z sobą trzydziestu elitarnych wojowników. Pomimo tego walka nie należała do łatwych, a potwór do końca bronił skarbu swego mistrza. Chociaż Ragnok domagał się dalszego przeczesywania grobowca, gdzie ukryte było również Oko Sargerasa, reszta drużyny wolała nie ryzykować konfrontacji z większą ilością demonów.
Mając wszystkie potrzebne artefakty orkowie zaczęli wycofywać się do Draenoru, zabierając z sobą pakunki Deathwinga. Na straży portalu pozostawili Groma i całą jego Wojenną Pieśń wraz z Rexxarem i niewielką grupą wojowników z Krwawiącego Oczodołu i Przeżuwaczy Kości, dając im mechaniczną tarczę goblinów od Ner’zhula, która, w razie zmasowanego ataku Przymierza, miała zapewnić im bezpieczny powrót do Draenoru. Już po drugiej stronie portalu Teron zaprowadził Deathwinga do Ner’zhula przesiadującego w Sali tronowej Cytadeli Piekielnego Ognia. Smok od razu wyczuł moce drzemiące w czaszce Gul’dana i zażądał dla siebie trupiej relikwii. Szamanowi nie spodobały się roszczenia gościa. Czaszka, pomimo śmierci czarnoksiężnika, zachowała w sobie echo jego duszy i cały czas przemawiała do Ner’zhula, podsycając jego ambicje i pragnienia. Ork nie odważył się jednak wystąpić przeciw jednej z najpotężniejszych istot na świecie i z bólem spełnił jego żądanie. Zadowolony Deathwing zabrał czaszkę wraz se swymi ładunkami i udał się w górskie rejony Krańca Ostrza. Uwolniony od przerażającej osoby Aspektu Śmierci, Ner’zhul mógł już w spokoju rozpocząć przygotowania do przeprowadzenia wielkiego rytuału, mającego odkupić jego dawne winy.
1
Rys.110: Fenris Wolfbrother Jeweled Scepter of Sargeras – Ozdobne Berło Sargerasa
Deathwinga przypuściły atak na patrole Kul Tiras, pozwalając łodziom Fenrisa i Tagara bezpiecznie dopłynąć do wydobytej z morskiego dna świątyni. W grobowcu tytana Fenris i Tagar próbowali odnaleźć magiczne Ozdobne Berło Sargerasa1 – ostatni z potrzebnych przedmiotów. Artefaktu strzegł potężny demon, ale orkowie mieli z sobą trzydziestu elitarnych wojowników. Pomimo tego walka nie należała do łatwych, a potwór do końca bronił skarbu swego mistrza. Chociaż Ragnok domagał się dalszego przeczesywania grobowca, gdzie ukryte było również Oko Sargerasa, reszta drużyny wolała nie ryzykować konfrontacji z większą ilością demonów.
Mając wszystkie potrzebne artefakty orkowie zaczęli wycofywać się do Draenoru, zabierając z sobą pakunki Deathwinga. Na straży portalu pozostawili Groma i całą jego Wojenną Pieśń wraz z Rexxarem i niewielką grupą wojowników z Krwawiącego Oczodołu i Przeżuwaczy Kości, dając im mechaniczną tarczę goblinów od Ner’zhula, która, w razie zmasowanego ataku Przymierza, miała zapewnić im bezpieczny powrót do Draenoru. Już po drugiej stronie portalu Teron zaprowadził Deathwinga do Ner’zhula przesiadującego w Sali tronowej Cytadeli Piekielnego Ognia. Smok od razu wyczuł moce drzemiące w czaszce Gul’dana i zażądał dla siebie trupiej relikwii. Szamanowi nie spodobały się roszczenia gościa. Czaszka, pomimo śmierci czarnoksiężnika, zachowała w sobie echo jego duszy i cały czas przemawiała do Ner’zhula, podsycając jego ambicje i pragnienia. Ork nie odważył się jednak wystąpić przeciw jednej z najpotężniejszych istot na świecie i z bólem spełnił jego żądanie. Zadowolony Deathwing zabrał czaszkę wraz se swymi ładunkami i udał się w górskie rejony Krańca Ostrza. Uwolniony od przerażającej osoby Aspektu Śmierci, Ner’zhul mógł już w spokoju rozpocząć przygotowania do przeprowadzenia wielkiego rytuału, mającego odkupić jego dawne winy.
1
Rys.110: Fenris Wolfbrother Jeweled Scepter of Sargeras – Ozdobne Berło Sargerasa
potrzebne informacje. Arcymag zrozumiał, że odwrót Hordy nie był ucieczką, a jedynie powrotem do ich macierzystego świata po
Kontratak Przymierza i ekspedycja do Draenoru Pomimo przeważających sił wroga, magowie Khadgara zdołali obronić Nethergarde do czasu przybycia wojsk Turalyona. Wkrótce oblegająca twierdzę Horda zmuszona była ustąpić i wycofać się pod Mroczny Portal. W czasie odwrotu orków łowcom Przymierza udało się wziąć w niewolę jednego z rycerzy śmierci Terona, Gaza Soulrippera, zwanego Wyrwiduszą1. Khadgar torturami zmusił go do wyjawienia prawdziwego powodu najazdu i oblężenia Nethergarde. Chociaż jeniec zdołał wyzwolić się z magicznych pęt, zmuszając Turalyona do jego zabicia, Przymierze zdążyło wyciągnąć od Gaza wszystkie
zdobyciu potrzebnych artefaktów. Zauważył z przygnębieniem, że bez czaszki Gul’dana i księgi Medivha nigdy nie uda im się ostatecznie zamknąć przejścia. Chociaż część żołnierzy uważała, że należy pozwolić orkom odejść, Turalyon, natchnięty Światłością, przekonał ich, że Azeroth nie może wywalczyć sobie wolności kosztem innych światów. Zapowiedział zorganizowanie ekspedycji, która pod jego dowództwem uda się do Draenoru i powstrzyma Ner’zhula przez najazdem na inne krainy, odbierając mu zgrabione przedmioty. Na czele swych wojsk Turalyon przypuścił atak na Mroczny Portal, rozbijając zastępy wojowników Groma. Gdy wódz Wojennej Pieśni zrozumiał, że nie utrzyma posterunku, kazał uruchomić tarczę goblinów. Mechanizm okazał się jednak bombą i tylko szybka reakcja Khadgara uchroniła ich od wysadzenia w powietrze Portalu i otaczających go wojsk. Zdradzony i wykorzystany przez Ner’zhula
Rys.111: Synowie Lothara: Alleria, Khadgar, Danath, Turalyon, Kudran 1
Soulripper – Wyrwidusza
Grom zebrał swych pozostałych ludzi i uciekł w głąb Piaszczystych Ziem, oddając pole Przymierzu. Turalyon, świadomy niebezpieczeństwa czającego się po drugiej stronie, zabrał z sobą jedynie rycerzy, który dobrowolnie zgodzili się wesprzeć go w Draenorze. Podążył za nim również Khadgar, Kurdran i część jego Dzikiego Młota oraz Danath i Alleria. Łowczyni przed przejściem przez Portal rozdzieliła naszyjnik swych
potrzebne informacje. Arcymag zrozumiał, że odwrót Hordy nie był ucieczką, a jedynie powrotem do ich macierzystego świata po
Kontratak Przymierza i ekspedycja do Draenoru Pomimo przeważających sił wroga, magowie Khadgara zdołali obronić Nethergarde do czasu przybycia wojsk Turalyona. Wkrótce oblegająca twierdzę Horda zmuszona była ustąpić i wycofać się pod Mroczny Portal. W czasie odwrotu orków łowcom Przymierza udało się wziąć w niewolę jednego z rycerzy śmierci Terona, Gaza Soulrippera, zwanego Wyrwiduszą1. Khadgar torturami zmusił go do wyjawienia prawdziwego powodu najazdu i oblężenia Nethergarde. Chociaż jeniec zdołał wyzwolić się z magicznych pęt, zmuszając Turalyona do jego zabicia, Przymierze zdążyło wyciągnąć od Gaza wszystkie
zdobyciu potrzebnych artefaktów. Zauważył z przygnębieniem, że bez czaszki Gul’dana i księgi Medivha nigdy nie uda im się ostatecznie zamknąć przejścia. Chociaż część żołnierzy uważała, że należy pozwolić orkom odejść, Turalyon, natchnięty Światłością, przekonał ich, że Azeroth nie może wywalczyć sobie wolności kosztem innych światów. Zapowiedział zorganizowanie ekspedycji, która pod jego dowództwem uda się do Draenoru i powstrzyma Ner’zhula przez najazdem na inne krainy, odbierając mu zgrabione przedmioty. Na czele swych wojsk Turalyon przypuścił atak na Mroczny Portal, rozbijając zastępy wojowników Groma. Gdy wódz Wojennej Pieśni zrozumiał, że nie utrzyma posterunku, kazał uruchomić tarczę goblinów. Mechanizm okazał się jednak bombą i tylko szybka reakcja Khadgara uchroniła ich od wysadzenia w powietrze Portalu i otaczających go wojsk. Zdradzony i wykorzystany przez Ner’zhula
Rys.111: Synowie Lothara: Alleria, Khadgar, Danath, Turalyon, Kudran 1
Soulripper – Wyrwidusza
Grom zebrał swych pozostałych ludzi i uciekł w głąb Piaszczystych Ziem, oddając pole Przymierzu. Turalyon, świadomy niebezpieczeństwa czającego się po drugiej stronie, zabrał z sobą jedynie rycerzy, który dobrowolnie zgodzili się wesprzeć go w Draenorze. Podążył za nim również Khadgar, Kurdran i część jego Dzikiego Młota oraz Danath i Alleria. Łowczyni przed przejściem przez Portal rozdzieliła naszyjnik swych
rodziców, składający się z trzech kryształów, posyłając po jednym kamieniu swym siostrom w dowód miłości i pamięci.
Kargatha Bladefista, Khadgar cały czas prowadził badania, dzięki którym miał nadzieję odkryć plany Ner’zhula oraz przyczynę jego zwłoki w przeprowadzeniu rytuału. Badając niebo w końcu znalazł odpowiedź. Szaman orków czekał na korzystny układ konstelacji gwiazd Kostura, Jasnowidza i Tomu, odpowiadającym trzem
Oblężenie Cytadeli Piekielnego Ognia Synowie Lothara wspólnie przekroczyli Portal, trafiając do piekielnej krainy. Początkowe przerażenie widokiem kościstej Ścieżki Chwały zastąpiła determinacja i pewność podjętej decyzji. Portalu broniła jedynie niewielka grupa orków, która została szybko przepędzona. W pobliżu magicznego przejścia Turalyon nakazał budowę Strażnicy Honoru1, która miała stać się główną bazą Ekspedycji Przymierza w niegościnnym świecie. Gdy kolejne miesiące mijały Turalyonowi na umacnianiu pozycji Przymierza w pobliżu portalu i odpieraniu ataków klanu
zagrabionym artefaktom: Berłu Sargerasa, Oku Dalaranu i księdze Medivha. Widząc, że pozostało im niewiele czasu, pogonił Turalyona do działania. Paladyn obawiał się jednak posyłania do walki Allerii, której obsesja mordu mogła sprowadzić na nią śmierć. Dopiero po długiej i szczerej rozmowie udało im się pogodzić i ponownie siebie odnaleźć.
Rys.112: Mroczny Portal od strony Draenoru 1
Honor Hold – Strażnica Honoru
Już spokojny o uczucia ukochanej, Turalyon mógł Rys.113: Cytadela Piekielnego Ognia poświęcić się przygotowaniom do szturmu na Cytadelę. Zgodnie z jego planem, Danath miał poprowadzić otwarty atak kawalerii, na którym skupi się uwaga obrońców, w czasie, gdy Alleria wraz ze swoimi łowcami dostanie się pod osłoną nocy na mury i otworzy wrota dla piechoty Turalyona, która podejdzie skrycie wzdłuż
rodziców, składający się z trzech kryształów, posyłając po jednym kamieniu swym siostrom w dowód miłości i pamięci.
Kargatha Bladefista, Khadgar cały czas prowadził badania, dzięki którym miał nadzieję odkryć plany Ner’zhula oraz przyczynę jego zwłoki w przeprowadzeniu rytuału. Badając niebo w końcu znalazł odpowiedź. Szaman orków czekał na korzystny układ konstelacji gwiazd Kostura, Jasnowidza i Tomu, odpowiadającym trzem
Oblężenie Cytadeli Piekielnego Ognia Synowie Lothara wspólnie przekroczyli Portal, trafiając do piekielnej krainy. Początkowe przerażenie widokiem kościstej Ścieżki Chwały zastąpiła determinacja i pewność podjętej decyzji. Portalu broniła jedynie niewielka grupa orków, która została szybko przepędzona. W pobliżu magicznego przejścia Turalyon nakazał budowę Strażnicy Honoru1, która miała stać się główną bazą Ekspedycji Przymierza w niegościnnym świecie. Gdy kolejne miesiące mijały Turalyonowi na umacnianiu pozycji Przymierza w pobliżu portalu i odpieraniu ataków klanu
zagrabionym artefaktom: Berłu Sargerasa, Oku Dalaranu i księdze Medivha. Widząc, że pozostało im niewiele czasu, pogonił Turalyona do działania. Paladyn obawiał się jednak posyłania do walki Allerii, której obsesja mordu mogła sprowadzić na nią śmierć. Dopiero po długiej i szczerej rozmowie udało im się pogodzić i ponownie siebie odnaleźć.
Rys.112: Mroczny Portal od strony Draenoru 1
Honor Hold – Strażnica Honoru
Już spokojny o uczucia ukochanej, Turalyon mógł Rys.113: Cytadela Piekielnego Ognia poświęcić się przygotowaniom do szturmu na Cytadelę. Zgodnie z jego planem, Danath miał poprowadzić otwarty atak kawalerii, na którym skupi się uwaga obrońców, w czasie, gdy Alleria wraz ze swoimi łowcami dostanie się pod osłoną nocy na mury i otworzy wrota dla piechoty Turalyona, która podejdzie skrycie wzdłuż
umocnień i wedrze się do środka twierdzy. W międzyczasie magowie Khadgara mieli zesłać na strzegące wież czarne smoki dezorientującą
Ku jego zdziwieniu okazało się, że artefakty są od siebie rozdzielone. Czaszka czarnoksiężnika znajdowała się na północy, a Oko
mgłę i pozwolić gryfim jeźdźcom wybić oszołomione gady, umożliwiając arcymagowi dojście do głównej sali i pojmanie Ner’zhula.
przemieszczało się na południowy zachód. Jedynym wyjściem było rozdzielenie sił na dwie grupy. Turalyon posłał Kurdrana z Danathem za przemieszczającym się Okiem, a sam ruszył
Plan Turalyona odniósł sukces, ale w komnatach Cytadeli nie było
śladu szamana. Zamiast niego przy tronie Khadgar starł się z ogrzym magiem i osobistym ochroniarzem Ner’zhula, Dentargiem z Cienistego Księżyca. Ogr był potężnym czarownikiem, ale nie mógł mierzyć się z zaklęciami ucznia Medivha. Pokonany w honorowym pojedynku magów Dentarg ze spokojem przyjął godnego przeciwnika. Rys.114: Dentarg
śmierć
z
ręki
Wkrótce okazało się, że przed szturmem
Przymierza Ner’zhul udał się do Czarnej Świątyni wraz z Kilroggiem i Teronem, zostawiając w murach Cytadeli jedynie Kargatha i jego Zgruchotaną Dłoń, która pozorowanymi atakami miała utrzymać wojska ekspedycji w defensywie. Chociaż Khadgar i jego towarzysze nie znali Draenoru, arcymag był w stanie wyczuć położenie dobrze mu znanego Oka Dalaranu oraz aurę Gul’dana, którą zapamiętał z czasów II Wojny.
z Khadgarem i Allerią na północ.
Zanim Cytadela padła, Bladefist zdołał wyprowadzić z niej niedobitki swego klanu i uciec do Nagrandu, gdzie znajdował się Garadar – obóz chorych na czerwoną ospę, założony na cześć ojca Durotana, Garada, przez jego małżonkę Geyah. Kargath w desperacji liczył, że zdoła wcielić chorych braci do Hordy i wspomóc ich Wodza. Stara orczyca odmówiła mu jednak pomocy, twierdząc, że oni – jedyni nietknięci przez demoniczne moce, którzy zachowali brązowy kolor skóry orkowie, zwący się Mag’har, nie pochwalają drogi obranej przez Ner’zhula i nigdy go nie wspomogą. Widząc zawziętość w oczach Geyah, Kargath uznał, że nieliczni towarzyszący mu orkowie nie zmienią i tak wyniku bitwy i nie ma sensu podążać dalej za szamanem. Poprowadził zatem swoich ludzi w góry, aby któregoś dnia powrócić i odzyskać Cytadelę Piekielnego Ognia.
umocnień i wedrze się do środka twierdzy. W międzyczasie magowie Khadgara mieli zesłać na strzegące wież czarne smoki dezorientującą
Ku jego zdziwieniu okazało się, że artefakty są od siebie rozdzielone. Czaszka czarnoksiężnika znajdowała się na północy, a Oko
mgłę i pozwolić gryfim jeźdźcom wybić oszołomione gady, umożliwiając arcymagowi dojście do głównej sali i pojmanie Ner’zhula.
przemieszczało się na południowy zachód. Jedynym wyjściem było rozdzielenie sił na dwie grupy. Turalyon posłał Kurdrana z Danathem za przemieszczającym się Okiem, a sam ruszył
Plan Turalyona odniósł sukces, ale w komnatach Cytadeli nie było
śladu szamana. Zamiast niego przy tronie Khadgar starł się z ogrzym magiem i osobistym ochroniarzem Ner’zhula, Dentargiem z Cienistego Księżyca. Ogr był potężnym czarownikiem, ale nie mógł mierzyć się z zaklęciami ucznia Medivha. Pokonany w honorowym pojedynku magów Dentarg ze spokojem przyjął godnego przeciwnika. Rys.114: Dentarg
śmierć
z
ręki
Wkrótce okazało się, że przed szturmem
Przymierza Ner’zhul udał się do Czarnej Świątyni wraz z Kilroggiem i Teronem, zostawiając w murach Cytadeli jedynie Kargatha i jego Zgruchotaną Dłoń, która pozorowanymi atakami miała utrzymać wojska ekspedycji w defensywie. Chociaż Khadgar i jego towarzysze nie znali Draenoru, arcymag był w stanie wyczuć położenie dobrze mu znanego Oka Dalaranu oraz aurę Gul’dana, którą zapamiętał z czasów II Wojny.
z Khadgarem i Allerią na północ.
Zanim Cytadela padła, Bladefist zdołał wyprowadzić z niej niedobitki swego klanu i uciec do Nagrandu, gdzie znajdował się Garadar – obóz chorych na czerwoną ospę, założony na cześć ojca Durotana, Garada, przez jego małżonkę Geyah. Kargath w desperacji liczył, że zdoła wcielić chorych braci do Hordy i wspomóc ich Wodza. Stara orczyca odmówiła mu jednak pomocy, twierdząc, że oni – jedyni nietknięci przez demoniczne moce, którzy zachowali brązowy kolor skóry orkowie, zwący się Mag’har, nie pochwalają drogi obranej przez Ner’zhula i nigdy go nie wspomogą. Widząc zawziętość w oczach Geyah, Kargath uznał, że nieliczni towarzyszący mu orkowie nie zmienią i tak wyniku bitwy i nie ma sensu podążać dalej za szamanem. Poprowadził zatem swoich ludzi w góry, aby któregoś dnia powrócić i odzyskać Cytadelę Piekielnego Ognia.
zaklęcie defragmentacji, Khadgar zaczął usuwać lity przytwierdzające płyty do ciała
Eksterminacja czarnego stada
Deathwinga, starając się doprowadzić do jego ponownego rozpadu. W rykach bólu Aspekt Śmierci rzucił się do
W górach Krańca Ostrza, towarzysze Turalyona wkroczyli w sam środek bitwy między czarnymi smokami a ogromnymi gronnami i ogrami. Giganty z łatwością zabijały przerażające gady,
ucieczki, porzucając czaszkę Gul’dana
nabijając je na wystające z ziemi stalagmity, którymi była usiana górzysta kraina. Przywódca gronnów, potężny Gruul, miał zamiar zabić drużynę paladyna, ale rozbawiony ich zuchwałością zgodził się przepuścić niziołków w zamian za obietnicę zabicia ojca czarnych smoków, Deathwinga, który napadł i próbował zagarnąć dla siebie jego domenę. Turalyon i Khadgar, nie widząc innego wyjścia,
Rys.115: Gruul
i zostawiając swoje dzieci na pastwę gronnów. Widząc odwrót swego ojca, miejsce bitwy opuścił również Sabellian, zostawiając za sobą ostatnie, śmiertelne ryki swych umierających braci.
zgodzili się pomóc olbrzymowi. Gruul zaprowadził armię Przymierza prosto do legowiska czarnych smoków. Gdy słudzy ojca gronnów zaczęli niszczyć smocze jaja, intruzów zaatakował sam Aspekt Śmierci. Pomimo
Pogoń za Ner’zhulem
ogromnych rozmiarów i wielkiej siły, Gruul nie mógł dorównać
W czasie, gdy Khadgar walczył z Deathwingiem, gryfi
Śmiercioskrzydłemu, który bawił się z gigantem niczym kot z myszą. Khadgar próbował wspomóc gronna, ale jego zaklęcia były za słabe
jeźdźcy Kurdrana zdołali dogonić uciekającego Ner’zhula w okolicach lasu Terrokar. Orkowie byli na przegranej pozycji, ale
w konfrontacji ze wzmocnionym Szukając jego słabych punktów, łączenia między adamantowymi rozrywane wewnętrznym ogniem
stary szaman, korzystając ze zdobytej ostatnio wiedzy, sięgnął po moce żywiołów. Chociaż dawno temu moce natury opuściły orków i nie odpowiadały na ich prośby, wzmocniony magią artefaktów, Ner’zul pierwszy raz zmusił je do współpracy i przepędził
pancerzem pradawnego żmija. arcymag w końcu spostrzegł płytami, które utrzymywały ciało smoka. Rzucając proste
krasnoludy, biorąc w niewolę samego Kurdrana.
zaklęcie defragmentacji, Khadgar zaczął usuwać lity przytwierdzające płyty do ciała
Eksterminacja czarnego stada
Deathwinga, starając się doprowadzić do jego ponownego rozpadu. W rykach bólu Aspekt Śmierci rzucił się do
W górach Krańca Ostrza, towarzysze Turalyona wkroczyli w sam środek bitwy między czarnymi smokami a ogromnymi gronnami i ogrami. Giganty z łatwością zabijały przerażające gady,
ucieczki, porzucając czaszkę Gul’dana
nabijając je na wystające z ziemi stalagmity, którymi była usiana górzysta kraina. Przywódca gronnów, potężny Gruul, miał zamiar zabić drużynę paladyna, ale rozbawiony ich zuchwałością zgodził się przepuścić niziołków w zamian za obietnicę zabicia ojca czarnych smoków, Deathwinga, który napadł i próbował zagarnąć dla siebie jego domenę. Turalyon i Khadgar, nie widząc innego wyjścia,
Rys.115: Gruul
i zostawiając swoje dzieci na pastwę gronnów. Widząc odwrót swego ojca, miejsce bitwy opuścił również Sabellian, zostawiając za sobą ostatnie, śmiertelne ryki swych umierających braci.
zgodzili się pomóc olbrzymowi. Gruul zaprowadził armię Przymierza prosto do legowiska czarnych smoków. Gdy słudzy ojca gronnów zaczęli niszczyć smocze jaja, intruzów zaatakował sam Aspekt Śmierci. Pomimo
Pogoń za Ner’zhulem
ogromnych rozmiarów i wielkiej siły, Gruul nie mógł dorównać
W czasie, gdy Khadgar walczył z Deathwingiem, gryfi
Śmiercioskrzydłemu, który bawił się z gigantem niczym kot z myszą. Khadgar próbował wspomóc gronna, ale jego zaklęcia były za słabe
jeźdźcy Kurdrana zdołali dogonić uciekającego Ner’zhula w okolicach lasu Terrokar. Orkowie byli na przegranej pozycji, ale
w konfrontacji ze wzmocnionym Szukając jego słabych punktów, łączenia między adamantowymi rozrywane wewnętrznym ogniem
stary szaman, korzystając ze zdobytej ostatnio wiedzy, sięgnął po moce żywiołów. Chociaż dawno temu moce natury opuściły orków i nie odpowiadały na ich prośby, wzmocniony magią artefaktów, Ner’zul pierwszy raz zmusił je do współpracy i przepędził
pancerzem pradawnego żmija. arcymag w końcu spostrzegł płytami, które utrzymywały ciało smoka. Rzucając proste
krasnoludy, biorąc w niewolę samego Kurdrana.
Ner’zhul wiedział, że pogoń jest blisko, dlatego skierował swoich ludzi do ruin Auchindounu, którego podziemna sieć
Danath dotarł w pobliże zrujnowanej budowli o zmierzchu, ale zdecydował się poczekać z atakiem do rana. Towarzyszące mu elfy
korytarzy mogła zapewnić im schronienie. Kilrogg, który dzięki poświęceniu swego oka, w pierwszej wizji ujrzał własną śmierć, namawiał szamana do obrania innej drogi, ale Wódz był nieugięty.
założyły w lesie Terrokar, jedynym zalesionym terenie Draenoru, Warownię Alleriańską3, która miała być rekompensatą za spalone w czasie II Wojny lasy Qul’Thalas.
W czasie wojny z draenei, Rada Cieni próbowała przejąć
W czasie nocnego patrolu ludzie Danatha złapali nielotnego
nekropolię i zdobyć ukryte w niej artefakty, ale wysłani orkowie pod wodzą ogra Blackhearta i czarnoksiężnika Vorpila popełnili błąd. Przywołali w murach cmentarzyska żywiołaka dźwięku, Murmura, który wysadził w powietrze cały Auchindoun i jego okolice, nazywane
arakkoa o imieniu Grizzik. Inteligentny stwór obserwował od dłuższego czasu ludzi i nauczył się ze słuchu ich języka. Przekonał Danatha, że nienawidzi orków równie mocno jak ludzie i proponuje im swoje usługi, a nieznający Auchindounu Trollbane musiał przystać na ofertę arakkoa.
obecnie Kościanym Odrzutem1. W ruinach nekropolii Ner’zhul spotkał Vorpila
W czasie, gdy połowa sił Danatha miała przypuścić otwarty atak z powierzchni, porucznik razem z pozostałymi rycerzami podążył za Grizzikiem podziemiami nekropolii. Już w pierwszym
i Blackhearta, którzy przetrwali eksplozję i od lat czekali na przybycie Hordy, która upomni się o swych ludzi. Szaman z radością przyjął nieoczekiwane wsparcie i nakazał Rys.116: Kilrogg Deadeye przeprowadzenie swojej drużyny przez Labirynt Cieni2 w podziemiach Auchindounu.
Rys.117: Granica Kościanego Odrzutu 2
1
Bone Wastes – Kościany Odrzut
3
Shadow Labyrinth – Labirynt Cieni Allerian Stronghold – Warownia Alleriańska
Ner’zhul wiedział, że pogoń jest blisko, dlatego skierował swoich ludzi do ruin Auchindounu, którego podziemna sieć
Danath dotarł w pobliże zrujnowanej budowli o zmierzchu, ale zdecydował się poczekać z atakiem do rana. Towarzyszące mu elfy
korytarzy mogła zapewnić im schronienie. Kilrogg, który dzięki poświęceniu swego oka, w pierwszej wizji ujrzał własną śmierć, namawiał szamana do obrania innej drogi, ale Wódz był nieugięty.
założyły w lesie Terrokar, jedynym zalesionym terenie Draenoru, Warownię Alleriańską3, która miała być rekompensatą za spalone w czasie II Wojny lasy Qul’Thalas.
W czasie wojny z draenei, Rada Cieni próbowała przejąć
W czasie nocnego patrolu ludzie Danatha złapali nielotnego
nekropolię i zdobyć ukryte w niej artefakty, ale wysłani orkowie pod wodzą ogra Blackhearta i czarnoksiężnika Vorpila popełnili błąd. Przywołali w murach cmentarzyska żywiołaka dźwięku, Murmura, który wysadził w powietrze cały Auchindoun i jego okolice, nazywane
arakkoa o imieniu Grizzik. Inteligentny stwór obserwował od dłuższego czasu ludzi i nauczył się ze słuchu ich języka. Przekonał Danatha, że nienawidzi orków równie mocno jak ludzie i proponuje im swoje usługi, a nieznający Auchindounu Trollbane musiał przystać na ofertę arakkoa.
obecnie Kościanym Odrzutem1. W ruinach nekropolii Ner’zhul spotkał Vorpila
W czasie, gdy połowa sił Danatha miała przypuścić otwarty atak z powierzchni, porucznik razem z pozostałymi rycerzami podążył za Grizzikiem podziemiami nekropolii. Już w pierwszym
i Blackhearta, którzy przetrwali eksplozję i od lat czekali na przybycie Hordy, która upomni się o swych ludzi. Szaman z radością przyjął nieoczekiwane wsparcie i nakazał Rys.116: Kilrogg Deadeye przeprowadzenie swojej drużyny przez Labirynt Cieni2 w podziemiach Auchindounu.
Rys.117: Granica Kościanego Odrzutu 2
1
Bone Wastes – Kościany Odrzut
3
Shadow Labyrinth – Labirynt Cieni Allerian Stronghold – Warownia Alleriańska
korytarzu napotkali kapłana draenei, Nemuraana, jednego z ostatnich członków zakonu Auchenai, który poprzysiągł stać na straży świętych krypt Auchindounu. Oferując pomoc Przymierzu, draenei przywołał duchy swych poległych braci, które wspomogły Danatha w walce. Wsparty widmami draenei, Danath zdołał przegonić orków Vorpila i wedrzeć się do korytarzy, w których skrył się Ner’zhul. Drogę zastąpił im Kilrogg, dając czas szamanowi i Teronowi na teleportację do Czarnej Świątyni. Deadeye był doświadczonym wojownikiem, ale Danath wykorzystał jego ułomność, atakując orka od strony wyłupanego oka i śmiertelnie raniąc starego wojownika. Chociaż Ner’hul ponownie zdołał uciec, Danath radował się z ocalenia Kurdrana, który, choć bestialsko torturowany, zdołał powrócić do przyjaciół, uleczony kapłańską mocą Nemuraana.
Siły
Ekspedycji
zebrały
się
ponownie,
spotykając
w zachodniej części Doliny Cienistego Księżyca w założonej przez Kurdrana fortecy Dzikiego Młota. Mając niewiele czasu, od razu przypuścili szturm na Czarną Świątynię. Drogę zagrodził im Teron, atakując Turalyona. Gorefiend był najsilniejszym z rycerzy śmierci i mógł dorównać mocy światła paladyna. Walka była ciężka, ale niezachwiana wiara w Światłość przeważyła i Turalyon zdołał zniszczyć ciało przeciwnika, pozwalając, aby wściekły duch Terona uleciał z wiatrem. Rys.118: Teron Gorefiend
korytarzu napotkali kapłana draenei, Nemuraana, jednego z ostatnich członków zakonu Auchenai, który poprzysiągł stać na straży świętych krypt Auchindounu. Oferując pomoc Przymierzu, draenei przywołał duchy swych poległych braci, które wspomogły Danatha w walce. Wsparty widmami draenei, Danath zdołał przegonić orków Vorpila i wedrzeć się do korytarzy, w których skrył się Ner’zhul. Drogę zastąpił im Kilrogg, dając czas szamanowi i Teronowi na teleportację do Czarnej Świątyni. Deadeye był doświadczonym wojownikiem, ale Danath wykorzystał jego ułomność, atakując orka od strony wyłupanego oka i śmiertelnie raniąc starego wojownika. Chociaż Ner’hul ponownie zdołał uciec, Danath radował się z ocalenia Kurdrana, który, choć bestialsko torturowany, zdołał powrócić do przyjaciół, uleczony kapłańską mocą Nemuraana.
Siły
Ekspedycji
zebrały
się
ponownie,
spotykając
w zachodniej części Doliny Cienistego Księżyca w założonej przez Kurdrana fortecy Dzikiego Młota. Mając niewiele czasu, od razu przypuścili szturm na Czarną Świątynię. Drogę zagrodził im Teron, atakując Turalyona. Gorefiend był najsilniejszym z rycerzy śmierci i mógł dorównać mocy światła paladyna. Walka była ciężka, ale niezachwiana wiara w Światłość przeważyła i Turalyon zdołał zniszczyć ciało przeciwnika, pozwalając, aby wściekły duch Terona uleciał z wiatrem. Rys.118: Teron Gorefiend
Zagłada Draenoru Czarna Świątynia była jedynym miejscem na całej planecie nadającym się do przeprowadzenia rytuału. Dawno temu Velen zbudował ją na przecięciu żył energetycznych, co pozwalało teraz Ner’zhulowi związać swym czarem cały Draenor i czerpać z niego moc. Skupiając siłę zaklęcia w Oku Dalaranu, z pomocą berła Sargerasa, szaman rozbił barierę oddzielającą jego świat od innych rzeczywistości, w wyniku czego na całym Draenorze zaczęły pojawiać się szczeliny do innych domen, rozdzierając planetę na części. Upojonego
sukcesem
Ner’zhula
zaskoczyła
drużyna
Khadgara, ale połączony z mocami Draenoru, szaman bez problemu unieszkodliwił wojowników Azeroth. Wtedy jednak poczuł w głębi serca, że nic go już nie łączy z jego ludem i tym światem. Żywioły i przodkowie wyrzekli się go dawno temu, a orkowie zdradzili, porzucając kiedyś jego nauki, a jedyną Hordą, jaką uznawał był on sam. To Ner’zhul był Hordą. Gardząc dotychczasowym życiem, starzec otworzył kolejną szczelinę, przez którą uciekł w nieznane, zabierając z sobą grupę wciąż wiernych mu szamanów. Chociaż Ner’zhul zabrał z sobą berło Sargerasa, pozostawił w Świątyni Oko i księgę Medivha, co pozwalało Khadgarowi na Rys.119: Ner’zhul u szczytu swej potęgi
Zagłada Draenoru Czarna Świątynia była jedynym miejscem na całej planecie nadającym się do przeprowadzenia rytuału. Dawno temu Velen zbudował ją na przecięciu żył energetycznych, co pozwalało teraz Ner’zhulowi związać swym czarem cały Draenor i czerpać z niego moc. Skupiając siłę zaklęcia w Oku Dalaranu, z pomocą berła Sargerasa, szaman rozbił barierę oddzielającą jego świat od innych rzeczywistości, w wyniku czego na całym Draenorze zaczęły pojawiać się szczeliny do innych domen, rozdzierając planetę na części. Upojonego
sukcesem
Ner’zhula
zaskoczyła
drużyna
Khadgara, ale połączony z mocami Draenoru, szaman bez problemu unieszkodliwił wojowników Azeroth. Wtedy jednak poczuł w głębi serca, że nic go już nie łączy z jego ludem i tym światem. Żywioły i przodkowie wyrzekli się go dawno temu, a orkowie zdradzili, porzucając kiedyś jego nauki, a jedyną Hordą, jaką uznawał był on sam. To Ner’zhul był Hordą. Gardząc dotychczasowym życiem, starzec otworzył kolejną szczelinę, przez którą uciekł w nieznane, zabierając z sobą grupę wciąż wiernych mu szamanów. Chociaż Ner’zhul zabrał z sobą berło Sargerasa, pozostawił w Świątyni Oko i księgę Medivha, co pozwalało Khadgarowi na Rys.119: Ner’zhul u szczytu swej potęgi
ostateczne zamknięcie przejścia do Azeroth. Nie tracąc czasu, udali się pośpiesznie pod Mroczny Portal, wiedząc, że moce wciąż
Odcięci z obu stron przez napierających orków, przyjaciele Khadgara zdecydowali się poświęcić własne życia i zamknąć Portal
rozrywające Draenor mogą zrobić to samo z ich światem. Pod Portalem okazało się, że posterunki Ekspedycji są oblegane przez rozszalałych orków z całego Draenoru. Widząc, co
od strony Draenoru. Dodatkowo, żeby uniknąć jego ponownego otwarcia, po wyrecytowaniu zaklęć z księgi i użyciu mocy artefaktów, Khadgar wręczył czaszkę Gul’dana i Oko Dalaranu
dzieje się z ich światem, ogarnięte przerażeniem klany za wszelką
jeźdźcu gryfa, nakazując mu przelecieć przez zanikające przejście
cenę próbowały uciec do Azeroth. Khadgar zauważył, że ich powrót do domu nie jest możliwy, gdyż w tym samym momencie po drugiej stronie Portalu wybuchła bitwa. Grom Hellscream, po przegrupowaniu i zebraniu sił, próbował ponownie odbić przejście z rąk Przymierza i powrócić do swego świata, nieświadomy jego
i ukryć przedmioty w Azeroth. Zanim jednak krasnolud dotarł do Portalu, otworzyła się kolejna szczelina, porywając w okrzyku agonii młodego jeźdźca i niesione przez niego artefakty. Chwilę potem Mroczny Portal został zamknięty, odcinając Azeroth od szalejącego zniszczenia i skazując bohaterów Przymierza
rychłej zagłady.
na śmierć w ginącym Draenorze.
Gdy międzywymiarowe przejście przestało istnieć, Hellscream, przekonany o śmierci Garrosha i reszty swego ludu, wycofał się do Stonard, gdzie po przegrupowaniu postanowił dalej walczyć z ludźmi. Z obranej drogi zrezygnował Rexxar, który w czasie walk stracił swego zwierzęcego kompana, wilka Harathę, gdy jeden z orczych czarnoksiężników próbował uleczyć swe rany kosztem życia Mok’Nathala. Żyjąc jedynie dzięki poświęceniu przyjaciela, Rexxar wyrzekł się reszty orków i ich konfliktów z ludźmi, wybierając życie samotnika. Rys.120: Czarna Świątynia
ostateczne zamknięcie przejścia do Azeroth. Nie tracąc czasu, udali się pośpiesznie pod Mroczny Portal, wiedząc, że moce wciąż
Odcięci z obu stron przez napierających orków, przyjaciele Khadgara zdecydowali się poświęcić własne życia i zamknąć Portal
rozrywające Draenor mogą zrobić to samo z ich światem. Pod Portalem okazało się, że posterunki Ekspedycji są oblegane przez rozszalałych orków z całego Draenoru. Widząc, co
od strony Draenoru. Dodatkowo, żeby uniknąć jego ponownego otwarcia, po wyrecytowaniu zaklęć z księgi i użyciu mocy artefaktów, Khadgar wręczył czaszkę Gul’dana i Oko Dalaranu
dzieje się z ich światem, ogarnięte przerażeniem klany za wszelką
jeźdźcu gryfa, nakazując mu przelecieć przez zanikające przejście
cenę próbowały uciec do Azeroth. Khadgar zauważył, że ich powrót do domu nie jest możliwy, gdyż w tym samym momencie po drugiej stronie Portalu wybuchła bitwa. Grom Hellscream, po przegrupowaniu i zebraniu sił, próbował ponownie odbić przejście z rąk Przymierza i powrócić do swego świata, nieświadomy jego
i ukryć przedmioty w Azeroth. Zanim jednak krasnolud dotarł do Portalu, otworzyła się kolejna szczelina, porywając w okrzyku agonii młodego jeźdźca i niesione przez niego artefakty. Chwilę potem Mroczny Portal został zamknięty, odcinając Azeroth od szalejącego zniszczenia i skazując bohaterów Przymierza
rychłej zagłady.
na śmierć w ginącym Draenorze.
Gdy międzywymiarowe przejście przestało istnieć, Hellscream, przekonany o śmierci Garrosha i reszty swego ludu, wycofał się do Stonard, gdzie po przegrupowaniu postanowił dalej walczyć z ludźmi. Z obranej drogi zrezygnował Rexxar, który w czasie walk stracił swego zwierzęcego kompana, wilka Harathę, gdy jeden z orczych czarnoksiężników próbował uleczyć swe rany kosztem życia Mok’Nathala. Żyjąc jedynie dzięki poświęceniu przyjaciela, Rexxar wyrzekł się reszty orków i ich konfliktów z ludźmi, wybierając życie samotnika. Rys.120: Czarna Świątynia
IV
maga Rhonina, który od czasów nieszczęśliwej wyprawy, która kosztowała życie jego towarzyszy, pozostawał w niełasce Rady
Bitwa o Grim Batol i uwolnienie Alexstraszy
Sześciu. Już na osobności, Krasus, a naprawdę czerwony smok i małżonek Alexstraszy, Korialstrasz, zlecił magowi
(10) Chociaż w żałobie po swych wielkich generałach, Przymierze musiało definitywnie usunąć zagrożenie ze strony orków pozostałych
dodatkowy cel misji, jakim było uwolnienie królowej smoków. Arcymag miał wyrzuty sumienia, posyłając Rhonina na samobójczą misję, ale liczył, że naoczny dowód próby uwolnienia, połączony z rozsiewanymi przez niego od dawna plotkami o planowanym
w Azeroth. Ukryte grupy w czeluściach Czarnej Skały i bojówki Hellscreama nie stanowiły dużego problemu. Jedynym, wciąż znaczącym zagrożeniem, był klan Smoczej Paszczy mający na usługach czerwone smoki. Niestety, królowie Przymierza, zamiast
ataku na Grim Batol, zmuszą dowodzącego
zająć się problemem Grim Batol, poświęcali większość swych narad tematowi przynależności Alterac. Po ponownej zdradzie lorda Perelonde’a, oczywistym było, że jego rodzina nie może powrócić na tron, a królestwo musi zostać włączone w granice jednego z sąsiadów. Chociaż już wcześniej górskie państewko sprawiało problemy, nagle chęć udziału w rozbiorach wyrazili królowie, którzy wcześniej w ogóle nie przejawiali zainteresowania Alterac. Pomimo usilnych starań godzenia stron przez króla Terenasa i Davala Prestora, napięcia między władcami wciąż rosły. W obliczu niechęci królów Kirin Tor zdecydowali, że to Dalaran musi zlecić obserwację terytorium orków. Za namową Krasusa, do niebezpiecznej misji wybrano młodego i zuchwałego
orkami Nekrosa Skullcrushera do przetransportowania Alexstraszy i jej jaj w inne miejsce, co da Korialstraszowi szansę na wyswobodzenie ukochanej. Rys.121: Arcymag Krasus
Prawdziwe oblicze Prestora Chociaż problem uwolnienia Alexstraszy zajmował prawie wszystkie myśli Krasusa, nie lekceważył on innych problemów i widocznych podziałów między królami Przymierza, którzy coraz
IV
maga Rhonina, który od czasów nieszczęśliwej wyprawy, która kosztowała życie jego towarzyszy, pozostawał w niełasce Rady
Bitwa o Grim Batol i uwolnienie Alexstraszy
Sześciu. Już na osobności, Krasus, a naprawdę czerwony smok i małżonek Alexstraszy, Korialstrasz, zlecił magowi
(10) Chociaż w żałobie po swych wielkich generałach, Przymierze musiało definitywnie usunąć zagrożenie ze strony orków pozostałych
dodatkowy cel misji, jakim było uwolnienie królowej smoków. Arcymag miał wyrzuty sumienia, posyłając Rhonina na samobójczą misję, ale liczył, że naoczny dowód próby uwolnienia, połączony z rozsiewanymi przez niego od dawna plotkami o planowanym
w Azeroth. Ukryte grupy w czeluściach Czarnej Skały i bojówki Hellscreama nie stanowiły dużego problemu. Jedynym, wciąż znaczącym zagrożeniem, był klan Smoczej Paszczy mający na usługach czerwone smoki. Niestety, królowie Przymierza, zamiast
ataku na Grim Batol, zmuszą dowodzącego
zająć się problemem Grim Batol, poświęcali większość swych narad tematowi przynależności Alterac. Po ponownej zdradzie lorda Perelonde’a, oczywistym było, że jego rodzina nie może powrócić na tron, a królestwo musi zostać włączone w granice jednego z sąsiadów. Chociaż już wcześniej górskie państewko sprawiało problemy, nagle chęć udziału w rozbiorach wyrazili królowie, którzy wcześniej w ogóle nie przejawiali zainteresowania Alterac. Pomimo usilnych starań godzenia stron przez króla Terenasa i Davala Prestora, napięcia między władcami wciąż rosły. W obliczu niechęci królów Kirin Tor zdecydowali, że to Dalaran musi zlecić obserwację terytorium orków. Za namową Krasusa, do niebezpiecznej misji wybrano młodego i zuchwałego
orkami Nekrosa Skullcrushera do przetransportowania Alexstraszy i jej jaj w inne miejsce, co da Korialstraszowi szansę na wyswobodzenie ukochanej. Rys.121: Arcymag Krasus
Prawdziwe oblicze Prestora Chociaż problem uwolnienia Alexstraszy zajmował prawie wszystkie myśli Krasusa, nie lekceważył on innych problemów i widocznych podziałów między królami Przymierza, którzy coraz
rzadziej zapraszali magów Dalaranu na swe obrady. Podobnie jak inni członkowie Rady, Krasus podejrzewał, że za niechęcią królów
i sterując nimi jak marionetkami, rozsiewał coraz większy zamęt w Przymierzu.
mógł stać lord Prestor, który pojawiając się znikąd, od razu zyskał przychylność wszystkich władców, tak wielką, że według pogłosek król Terenas pragnął osadzić go na tronie Alterac, wydając za niego
Thorasowi wmówił, że Stromgarde poniosło największe straty w czasie wojny i blokowaniu górskich szlaków w Alterac, dlatego powinien domagać się wschodnich ziem królestwa. Gennowi
swą córkę, Calię.
Greymane’owi obiecał drogi morskie, a Proudmoore’owi pełną
Korzystając z czaru śledzenia, Krasus starał się przyjrzeć siedzibę szlachcica i poznać jego sekrety. Ku jego zaskoczeniu pokoje Prestora chroniły potężne zaklęcia obronne. Próbując rozproszyć magiczne pole, mag wpadł w pułapkę zastawioną przez Prestora. Jednym z maskujących zaklęć okazała się straszliwa klątwa
dominację na morzu. Gwarancją tych obietnic było poparcie go jako nowego króla Alterac, co było jedynie początkiem dalszego zdobywania wpływów w Przymierzu. Dlatego też Terenas, zgodnie z jego planem, miał odmawiać udziałów w królestwie, a zamiast tego zaproponować obsadzenie na tronie Davala, złączonego unią
pożerająca intruzów, zbyt potężna, by mógł ją rzucić zwykły
z Lordaeronem
przez
osobę
księżniczki
Calii.
Początkowo
człowiek. Niewielu mogło się z nią równać, ale Korialstrasz był pradawnym żmijem
Deathwing zastanawiał się nad córką admirała, Jainą, ale dziewczynka była za młoda i posiadała spory talent do magii, co
i wybrańcem Aspektu Życia. Używając całej swej mocy, smok zdołał zneutralizować czar
mogłoby utrudniać sprawowanie nad nią kontroli. Każdy z królów słyszał dokładnie to, co chciał Aspekt
i rozpoznać
Rys.122: Daval Prestor
prawdziwą
tożsamość
Śmierci, a sam smok wlewał własne słowa w ich usta. Jedyny
tajemniczego szlachcica. Pod postacią Davala Prestora ukrywał się sam Deathwing. Aspekt Śmierci, dzięki swej ogromnej mocy, zdołał skorumpować umysły królów
problem stanowili magowie Dalaranu, zbyt silni, aby można ich było kontrolować. Dlatego Deathwing zaczął podburzać władców, wypełniając ich serca wątpliwościami odnośnie lojalności Kirin Tor wobec reszty królestw. Tym sposobem Deathwing liczył na wyeliminowanie Dalaranu oraz zniszczenie Przymierza od środka i rozpętanie chaosu w królestwach śmiertelników.
rzadziej zapraszali magów Dalaranu na swe obrady. Podobnie jak inni członkowie Rady, Krasus podejrzewał, że za niechęcią królów
i sterując nimi jak marionetkami, rozsiewał coraz większy zamęt w Przymierzu.
mógł stać lord Prestor, który pojawiając się znikąd, od razu zyskał przychylność wszystkich władców, tak wielką, że według pogłosek król Terenas pragnął osadzić go na tronie Alterac, wydając za niego
Thorasowi wmówił, że Stromgarde poniosło największe straty w czasie wojny i blokowaniu górskich szlaków w Alterac, dlatego powinien domagać się wschodnich ziem królestwa. Gennowi
swą córkę, Calię.
Greymane’owi obiecał drogi morskie, a Proudmoore’owi pełną
Korzystając z czaru śledzenia, Krasus starał się przyjrzeć siedzibę szlachcica i poznać jego sekrety. Ku jego zaskoczeniu pokoje Prestora chroniły potężne zaklęcia obronne. Próbując rozproszyć magiczne pole, mag wpadł w pułapkę zastawioną przez Prestora. Jednym z maskujących zaklęć okazała się straszliwa klątwa
dominację na morzu. Gwarancją tych obietnic było poparcie go jako nowego króla Alterac, co było jedynie początkiem dalszego zdobywania wpływów w Przymierzu. Dlatego też Terenas, zgodnie z jego planem, miał odmawiać udziałów w królestwie, a zamiast tego zaproponować obsadzenie na tronie Davala, złączonego unią
pożerająca intruzów, zbyt potężna, by mógł ją rzucić zwykły
z Lordaeronem
przez
osobę
księżniczki
Calii.
Początkowo
człowiek. Niewielu mogło się z nią równać, ale Korialstrasz był pradawnym żmijem
Deathwing zastanawiał się nad córką admirała, Jainą, ale dziewczynka była za młoda i posiadała spory talent do magii, co
i wybrańcem Aspektu Życia. Używając całej swej mocy, smok zdołał zneutralizować czar
mogłoby utrudniać sprawowanie nad nią kontroli. Każdy z królów słyszał dokładnie to, co chciał Aspekt
i rozpoznać
Rys.122: Daval Prestor
prawdziwą
tożsamość
Śmierci, a sam smok wlewał własne słowa w ich usta. Jedyny
tajemniczego szlachcica. Pod postacią Davala Prestora ukrywał się sam Deathwing. Aspekt Śmierci, dzięki swej ogromnej mocy, zdołał skorumpować umysły królów
problem stanowili magowie Dalaranu, zbyt silni, aby można ich było kontrolować. Dlatego Deathwing zaczął podburzać władców, wypełniając ich serca wątpliwościami odnośnie lojalności Kirin Tor wobec reszty królestw. Tym sposobem Deathwing liczył na wyeliminowanie Dalaranu oraz zniszczenie Przymierza od środka i rozpętanie chaosu w królestwach śmiertelników.
Wielu magów wierzyło, że Deathwing zginął w czasie potyczki z magami w Draenorze, ale Krasus nigdy nie dawał pełni wiary tym pogłoskom. Mimo to nie liczył na taką manifestację jego mocy. Wiedząc, że nie jest w stanie samotnie dorównać Śmiercioskrzydłemu, smok spróbował odnaleźć pozostałe Aspekty i namówić je do konfrontacji ze zdrajcą. Chociaż dotarł do pogrążonego w obłędzie Malygosa w mroźnej Coldarrze, Nozdormu w swym sanktuarium, a nawet żyjącej w krainie snów Ysery, żadne z nich nie wyraziło chęci walki z Deathwingiem, wciąż odczuwając skutki jego zdrady w czasie Wojny Starożytnych. Jedynie Ysera obiecała rozpatrzyć sprawę, co dawało nikłą nadzieję.
PodrŽż do Grim Batol W drodze do portu Hasic, skąd Rhonin miał popłynąć statkiem do granic ziem orków, przydzielono mu do ochrony elfią łowczynię Vereesę Windrunner, siostrę Allerii i Sylvanas. W lesie dwójkę podróżników zaatakował czerwony smok, ale został przepędzony przez patrol gryfich jeźdźców, a uciekający Rhonin i Vereesa trafili na rycerzy Srebrnej Dłoni. Ich przywódca, Duncan Senturus, choć
uprzedzony do magów, zgodził się odeskortować ich wprost do Hasic, oczarowany urodą elfki. Na miejscu okazało się, że spotkany wcześniej smok spalił osadę i wszystkie statki. Rhonin nie porzucił jednak swej misji, namawiając przywódcę gryfich jeźdźców, Falstada, do zabrania go za morze. Z magiem wyruszyła również Vereesa, uznając, że musi wypełnić swą misję do końca oraz Duncan, wciąż podążający za elfką. Na pełnym morzu drużyna została ponownie zaatakowana przez smoczych jeźdźców pod dowództwem Torgusa, najlepszego z wojowników Nekrosa. W czasie walki zginął Duncan, a resztę
drużyny
uratowało
jedynie
pojawienie się Deathwinga, który zaatakował pozostałe smoki i porwał nieprzytomnego Rhonina.
Nie
zniechęciło to jednak Vereesy i Falstada, którzy ruszyli ich śladem, próbując ocalić maga. Rys.123: Falstad Wildhammer, Rhonin i Vereesa Windrunner
Wielu magów wierzyło, że Deathwing zginął w czasie potyczki z magami w Draenorze, ale Krasus nigdy nie dawał pełni wiary tym pogłoskom. Mimo to nie liczył na taką manifestację jego mocy. Wiedząc, że nie jest w stanie samotnie dorównać Śmiercioskrzydłemu, smok spróbował odnaleźć pozostałe Aspekty i namówić je do konfrontacji ze zdrajcą. Chociaż dotarł do pogrążonego w obłędzie Malygosa w mroźnej Coldarrze, Nozdormu w swym sanktuarium, a nawet żyjącej w krainie snów Ysery, żadne z nich nie wyraziło chęci walki z Deathwingiem, wciąż odczuwając skutki jego zdrady w czasie Wojny Starożytnych. Jedynie Ysera obiecała rozpatrzyć sprawę, co dawało nikłą nadzieję.
PodrŽż do Grim Batol W drodze do portu Hasic, skąd Rhonin miał popłynąć statkiem do granic ziem orków, przydzielono mu do ochrony elfią łowczynię Vereesę Windrunner, siostrę Allerii i Sylvanas. W lesie dwójkę podróżników zaatakował czerwony smok, ale został przepędzony przez patrol gryfich jeźdźców, a uciekający Rhonin i Vereesa trafili na rycerzy Srebrnej Dłoni. Ich przywódca, Duncan Senturus, choć
uprzedzony do magów, zgodził się odeskortować ich wprost do Hasic, oczarowany urodą elfki. Na miejscu okazało się, że spotkany wcześniej smok spalił osadę i wszystkie statki. Rhonin nie porzucił jednak swej misji, namawiając przywódcę gryfich jeźdźców, Falstada, do zabrania go za morze. Z magiem wyruszyła również Vereesa, uznając, że musi wypełnić swą misję do końca oraz Duncan, wciąż podążający za elfką. Na pełnym morzu drużyna została ponownie zaatakowana przez smoczych jeźdźców pod dowództwem Torgusa, najlepszego z wojowników Nekrosa. W czasie walki zginął Duncan, a resztę
drużyny
uratowało
jedynie
pojawienie się Deathwinga, który zaatakował pozostałe smoki i porwał nieprzytomnego Rhonina.
Nie
zniechęciło to jednak Vereesy i Falstada, którzy ruszyli ich śladem, próbując ocalić maga. Rys.123: Falstad Wildhammer, Rhonin i Vereesa Windrunner
Gdy odzyskał zmysły, Rhonin przekonał się ze zdziwieniem, że Deathwing nie miał zamiaru go zabić, a wręcz przeciwnie,
która cały czas ukrywała się w podziemiach góry. Ich dowódca, Rom, był sługą Krasusa. Z pomocą medalionu podobnego do
ofiarował mu pomoc w uwolnieniu Alexstraszy, przekonując go, że również cierpi z powodu niewoli dawnej towarzyszki. Powiadomiony wcześniej o planach uwolnienia smoczycy przez
stworzonego przez Deathwinga, czerwony smok pokierował Vereesą i pomógł jej odnaleźć wejście do tuneli twierdzy. W jednym z korytarzy elfka i krasnolud pojmali Krylla, który doprowadził ich
swego goblińskiego szpiega, Krylla, Deathwing nie miał jednak
do więzienia Rhonina. Towarzysze wspólnymi siłami pokonali
zamiaru pomagać Alexstraszy. Smokowi chodziło jedynie o jej jaja, dzięki którym mógłby odbudować swe stado stracone bezpowrotnie w górach Draenoru. Śmiercioskrzydły wręczył Rhoninowi amulet zrobiony z jednej z jego czarnych łusek, dzięki któremu mógł mieć maga na
golema, ale stwór przed śmiercią wysadził komnatę w powietrze, zabijając dwulicowego goblina. Na szczęście pozostali przeżyli i mogli wspólnie opuścić górę zmierzając na spotkanie z Krasusem.
oku, a następnie wysłał go w stronę góry Grim Batol na pokładzie goblińskiego sterowca. Wiedziony szeptami medalionu, Rhonin zdołał wejść do wnętrza twierdzy, aby przekonać się, że orkowie Nekrosa, również ostrzeżeni przez Krylla i raporty o pojawieniu się Deathwinga, szykowali się do opuszczenia góry, tak jak przewidział to Korialstrasz. W jednym z pomieszczeń mag zdołał odnaleźć w końcu zakutą w łańcuchy Alexstraszę, ale został złapany przez orków i zamknięty w celi pod strażą płomiennego golema przyzwanego przez Nekrosa. Podążający śladem maga Vereesa i Falstad wpadli w zasadzkę trolli, ale zostali w porę uwolnieni przez partyzantkę krasnoludów,
Bitwa Aspektów Wychodzącą z góry karawanę orków zaatakował Korialstrasz w swej smoczej formie. Wiedział, że Nekros wciąż posiadał Duszę Demona i dzięki niej miał władzę nad smokami, dlatego od lat nakładał na swe ciało potężne zaklęcia, mające uchronić go przed mocą dysku. Z początku plan czerwonego żmija wydawał się powieść, ale siła Duszy zdołała przełamać bariery Krasusa i strącić go z nieba. Gdy czerwony smok runął w przepaść, do walki włączył się Deathwing, porywając wozy z jajami. Nekros próbował go powstrzymać, ale moc dysku nie działała na jego stwórcę. Nie chcąc
Gdy odzyskał zmysły, Rhonin przekonał się ze zdziwieniem, że Deathwing nie miał zamiaru go zabić, a wręcz przeciwnie,
która cały czas ukrywała się w podziemiach góry. Ich dowódca, Rom, był sługą Krasusa. Z pomocą medalionu podobnego do
ofiarował mu pomoc w uwolnieniu Alexstraszy, przekonując go, że również cierpi z powodu niewoli dawnej towarzyszki. Powiadomiony wcześniej o planach uwolnienia smoczycy przez
stworzonego przez Deathwinga, czerwony smok pokierował Vereesą i pomógł jej odnaleźć wejście do tuneli twierdzy. W jednym z korytarzy elfka i krasnolud pojmali Krylla, który doprowadził ich
swego goblińskiego szpiega, Krylla, Deathwing nie miał jednak
do więzienia Rhonina. Towarzysze wspólnymi siłami pokonali
zamiaru pomagać Alexstraszy. Smokowi chodziło jedynie o jej jaja, dzięki którym mógłby odbudować swe stado stracone bezpowrotnie w górach Draenoru. Śmiercioskrzydły wręczył Rhoninowi amulet zrobiony z jednej z jego czarnych łusek, dzięki któremu mógł mieć maga na
golema, ale stwór przed śmiercią wysadził komnatę w powietrze, zabijając dwulicowego goblina. Na szczęście pozostali przeżyli i mogli wspólnie opuścić górę zmierzając na spotkanie z Krasusem.
oku, a następnie wysłał go w stronę góry Grim Batol na pokładzie goblińskiego sterowca. Wiedziony szeptami medalionu, Rhonin zdołał wejść do wnętrza twierdzy, aby przekonać się, że orkowie Nekrosa, również ostrzeżeni przez Krylla i raporty o pojawieniu się Deathwinga, szykowali się do opuszczenia góry, tak jak przewidział to Korialstrasz. W jednym z pomieszczeń mag zdołał odnaleźć w końcu zakutą w łańcuchy Alexstraszę, ale został złapany przez orków i zamknięty w celi pod strażą płomiennego golema przyzwanego przez Nekrosa. Podążający śladem maga Vereesa i Falstad wpadli w zasadzkę trolli, ale zostali w porę uwolnieni przez partyzantkę krasnoludów,
Bitwa Aspektów Wychodzącą z góry karawanę orków zaatakował Korialstrasz w swej smoczej formie. Wiedział, że Nekros wciąż posiadał Duszę Demona i dzięki niej miał władzę nad smokami, dlatego od lat nakładał na swe ciało potężne zaklęcia, mające uchronić go przed mocą dysku. Z początku plan czerwonego żmija wydawał się powieść, ale siła Duszy zdołała przełamać bariery Krasusa i strącić go z nieba. Gdy czerwony smok runął w przepaść, do walki włączył się Deathwing, porywając wozy z jajami. Nekros próbował go powstrzymać, ale moc dysku nie działała na jego stwórcę. Nie chcąc
pozwolić na ucieczkę lewiatana, ork nakazał pościg staremu i schorowanemu Tyranastraszowi, jedynemu, który mógł dorównać
Rhonin szybko odnalazł Nekrosa i próbował odzyskać artefakt. Zajęty człowiekiem ork, nie zauważył, że dostał się w zasięg
mu rozmiarami. Małżonek Alexstraszy dogonił Śmiercioskrzydłego, lecz nie miał szans z jednym z Aspektów. Wkrótce Deathwing zrzucił
szczęk Alexstraszy, która pożarła swego nadzorcę i uwolniona z łańcuchów dołączyła do walki z Deathwingiem. Aspekty walczyły mężnie, ale nawet łącząc swe siły, wciąż
w morskie wody zakrwawione cielsko, ale nie zdołał dalej uciec,
dysponowały jedynie połową swych sił i były słabsze od
gdyż do walki włączyły się pozostałe Aspekty. Chociaż początkowo odmówiły, rozmowa z Krasusem wlała wiele wątpliwości w ich dusze. Po długich rozmyślaniach, Ysera, Nozdormu, a nawet szalony Malygos przybyli stawić czoło swemu bratu i zakończyć jego szalone plany. Zanim ruszyły do walki, Ysera
Deathwinga. Rhonin wiedział, że jedyną szansą na pokonanie potwora było rozbicie dysku i przywrócenie czwórce Aspektów uwięzionych w nim mocy. Po paru nieudanych próbach zrozumiał, że Duszę Demona może zniszczyć jedynie jej twórca lub jego część.
uzdrowiła Korialstrasza, a pozostali opowiedzieli Rhoninowi i jego
Przypominając sobie o łusce z medalionu, Rhonin przyłożył jej ostrą
towarzyszom o Wojnie Starożytnych, zdradzie Nelthariona i stworzeniu Duszy Demona oraz nakazali odzyskanie dysku z rąk
krawędź do powierzchni dysku i przeciął go na dwie części. Z fragmentów artefaktu wystrzelił snop światła, który pomknął
orka.
w stronę Aspektów, zwracając im utracone moce i zmuszając Deathwinga do panicznej ucieczki. Pozbawieni przywódcy i władzy nad smokami orkowie poddali się, utrzymując w swych rękach jedynie Dun Algaz na północy. Po zajściach w Grim Batol Rhonin i Vereesa zbliżyli się do siebie. Początkowo wzajemna niechęć i nieufność przerodziły się prawdziwą i szczerą miłość, łącząc z sobą maga i łowczynię. Rys.124: Walka Aspektów
pozwolić na ucieczkę lewiatana, ork nakazał pościg staremu i schorowanemu Tyranastraszowi, jedynemu, który mógł dorównać
Rhonin szybko odnalazł Nekrosa i próbował odzyskać artefakt. Zajęty człowiekiem ork, nie zauważył, że dostał się w zasięg
mu rozmiarami. Małżonek Alexstraszy dogonił Śmiercioskrzydłego, lecz nie miał szans z jednym z Aspektów. Wkrótce Deathwing zrzucił
szczęk Alexstraszy, która pożarła swego nadzorcę i uwolniona z łańcuchów dołączyła do walki z Deathwingiem. Aspekty walczyły mężnie, ale nawet łącząc swe siły, wciąż
w morskie wody zakrwawione cielsko, ale nie zdołał dalej uciec,
dysponowały jedynie połową swych sił i były słabsze od
gdyż do walki włączyły się pozostałe Aspekty. Chociaż początkowo odmówiły, rozmowa z Krasusem wlała wiele wątpliwości w ich dusze. Po długich rozmyślaniach, Ysera, Nozdormu, a nawet szalony Malygos przybyli stawić czoło swemu bratu i zakończyć jego szalone plany. Zanim ruszyły do walki, Ysera
Deathwinga. Rhonin wiedział, że jedyną szansą na pokonanie potwora było rozbicie dysku i przywrócenie czwórce Aspektów uwięzionych w nim mocy. Po paru nieudanych próbach zrozumiał, że Duszę Demona może zniszczyć jedynie jej twórca lub jego część.
uzdrowiła Korialstrasza, a pozostali opowiedzieli Rhoninowi i jego
Przypominając sobie o łusce z medalionu, Rhonin przyłożył jej ostrą
towarzyszom o Wojnie Starożytnych, zdradzie Nelthariona i stworzeniu Duszy Demona oraz nakazali odzyskanie dysku z rąk
krawędź do powierzchni dysku i przeciął go na dwie części. Z fragmentów artefaktu wystrzelił snop światła, który pomknął
orka.
w stronę Aspektów, zwracając im utracone moce i zmuszając Deathwinga do panicznej ucieczki. Pozbawieni przywódcy i władzy nad smokami orkowie poddali się, utrzymując w swych rękach jedynie Dun Algaz na północy. Po zajściach w Grim Batol Rhonin i Vereesa zbliżyli się do siebie. Początkowo wzajemna niechęć i nieufność przerodziły się prawdziwą i szczerą miłość, łącząc z sobą maga i łowczynię. Rys.124: Walka Aspektów
V Rozpad Przymierza (10 – 19) Ucieczka Deathwinga skutkowała również zaginięciem lorda Prestora i zwróceniem wolnej woli królom. Zasiane jednak ziarno wykiełkowało, a karmieni fałszywymi obietnicami władcy poczuli się oszukani. Kolejne królestwa zaczęły odchodzić z Przymierza. Nawet zażyłe od dawna stosunki między Lordaeronem a Stromgarde uległy znacznemu oziębieniu. Jeszcze dalej poszedł Genn Greymane, od dawna krytykujący decyzje Przymierza i marnotrawienie, jego zdaniem, skarbca Gilneas. Oskarżając pozostałych królów o działania na niekorzyść jego kraju, rozpoczął budowę ogromnego muru, mającego na zawsze oddzielić jego państwo od problemów i kłopotów sąsiadów. Niedługo potem od Przymierza odwrócił się również król elfów, Anasterian Sunstrider. Szukając pretekstu do wypowiedzenia rozpadającego się sojuszu, oznajmił w końcu, że za spalone lasy Quel’Thalas odpowiedzialność ponoszą również ludzie, z powodu złego zarządzania w czasie wojny. Na nic zdały się przekonania Terenasa, że gdyby nie Przymierze, Quel’Thalas ucierpiałoby Rys.125: Rhonin i Vereesa
znacznie bardziej.
V Rozpad Przymierza (10 – 19) Ucieczka Deathwinga skutkowała również zaginięciem lorda Prestora i zwróceniem wolnej woli królom. Zasiane jednak ziarno wykiełkowało, a karmieni fałszywymi obietnicami władcy poczuli się oszukani. Kolejne królestwa zaczęły odchodzić z Przymierza. Nawet zażyłe od dawna stosunki między Lordaeronem a Stromgarde uległy znacznemu oziębieniu. Jeszcze dalej poszedł Genn Greymane, od dawna krytykujący decyzje Przymierza i marnotrawienie, jego zdaniem, skarbca Gilneas. Oskarżając pozostałych królów o działania na niekorzyść jego kraju, rozpoczął budowę ogromnego muru, mającego na zawsze oddzielić jego państwo od problemów i kłopotów sąsiadów. Niedługo potem od Przymierza odwrócił się również król elfów, Anasterian Sunstrider. Szukając pretekstu do wypowiedzenia rozpadającego się sojuszu, oznajmił w końcu, że za spalone lasy Quel’Thalas odpowiedzialność ponoszą również ludzie, z powodu złego zarządzania w czasie wojny. Na nic zdały się przekonania Terenasa, że gdyby nie Przymierze, Quel’Thalas ucierpiałoby Rys.125: Rhonin i Vereesa
znacznie bardziej.
Blisko Terenasa pozostały jedynie Kul Tiras i odbudowane Stormwind oraz służący radą czarodzieje z Kirin Tor. Najwięcej wdzięczności okazał jednak król Magni Miedziobrody, obiecując wieczną wdzięczność i przyjaźń dla Przymierza za wyzwolenie
Pozostające wciąż w stanie wojennym Alterac z powodu ociągania się pozostałych królestw, wstrzymywania się od zawarcia jakiegokolwiek porozumienia i braku koronowanego władcy zaczęło powoli upadać i obracać się w ruinę. Mający dość cierpień swego
jego kraju spod władzy orków. Stosunki
ludu najstarszy syn obalonego króla, Aliden Perenolde, wyprowadził mieszkańców ze zrujnowanego miasta, tworząc organizację
z Ironforge zacieśniły się jeszcze bardziej, gdy ambasador krasnoludów, Muradin, dobrowolnie zgłosił się do trenowania dwunastoletniego księcia Arthasa w sztukach wojennych. Młody
zabójców i złodziei zwaną Syndykatem, przysięgając zemścić się na Stromgarde i reszcie Przymierza za upadek ich ojczyzny.
książę wykazał spory zapał i chęć do nauki, działając jak kojący balsam na utrudzone serce ojca. Gdy Arthas skończył dziewiętnaście Rys.126: Młody książę Arthas lat, ku wielkiej dumie Terenasa, został włączony w poczet paladynów Srebrnej
Dłoni.
Chociaż
Gavinrad uważał, że surowy zakon nie jest miejscem dla rozpieszczonego księcia, Uther, znający chłopca od małego, miał decydujący głos. Rys.127: Mur Greymane’a
Rys.128: Król Terenas Menethil II
Blisko Terenasa pozostały jedynie Kul Tiras i odbudowane Stormwind oraz służący radą czarodzieje z Kirin Tor. Najwięcej wdzięczności okazał jednak król Magni Miedziobrody, obiecując wieczną wdzięczność i przyjaźń dla Przymierza za wyzwolenie
Pozostające wciąż w stanie wojennym Alterac z powodu ociągania się pozostałych królestw, wstrzymywania się od zawarcia jakiegokolwiek porozumienia i braku koronowanego władcy zaczęło powoli upadać i obracać się w ruinę. Mający dość cierpień swego
jego kraju spod władzy orków. Stosunki
ludu najstarszy syn obalonego króla, Aliden Perenolde, wyprowadził mieszkańców ze zrujnowanego miasta, tworząc organizację
z Ironforge zacieśniły się jeszcze bardziej, gdy ambasador krasnoludów, Muradin, dobrowolnie zgłosił się do trenowania dwunastoletniego księcia Arthasa w sztukach wojennych. Młody
zabójców i złodziei zwaną Syndykatem, przysięgając zemścić się na Stromgarde i reszcie Przymierza za upadek ich ojczyzny.
książę wykazał spory zapał i chęć do nauki, działając jak kojący balsam na utrudzone serce ojca. Gdy Arthas skończył dziewiętnaście Rys.126: Młody książę Arthas lat, ku wielkiej dumie Terenasa, został włączony w poczet paladynów Srebrnej
Dłoni.
Chociaż
Gavinrad uważał, że surowy zakon nie jest miejscem dla rozpieszczonego księcia, Uther, znający chłopca od małego, miał decydujący głos. Rys.127: Mur Greymane’a
Rys.128: Król Terenas Menethil II
VI
życie w Draenorze: Khadgara z Dalaranu, Kurdrana Dzikiego Młota, Allerię Windrunner, Danatha Trollbane’a oraz Turalyona,
Odbudowa Stormwind i koronacja Variana
trzymającego w dłoni złamany miecz swego mentora. Między stolicą a Ironforge Wielki Majsterkowicz1 Gelbin Mekanownik2 zaprojektował Podziemny Tramwaj3 zapewniający
(8 – 15) Zgodnie z obietnicą Terenasa zburzone w czasie wojny Stormwind zostało odbudowane jeszcze większe i piękniejsze niż za czasów króla Llane’a. Nad pracami czuwali najznamienitsi fachowcy krasnoludzcy i ludzie z Gildii Kamieniarzy. Na moście prowadzącym do bram miasta postawiono ogromne posągi przedstawiające bohaterów Przymierza, którzy oddali swe
szybki transport surowców i wojsk między królestwami. Gdy Varian Wrynn osiągnął pełnoletność, Terenas z ojcowską dumą koronował go na króla Stormwind. Władca Lordaeronu kochał Variana jak drugiego syna i cieszył się, że chłopiec wyrósł na mądrego i sprawiedliwego monarchę. Powracająca do odradzającego się
królestwa
szlachta
wkrótce
wybrała dla Variana żonę, Tiffinę Ellerianę4. Między zeswatanymi nowożeńcami, chociaż niewiele o sobie wiedzieli, z czasem zrodziła się prawdziwa miłość, a królowa zaszła w ciążę. Nowonarodzony dziedzic tronu otrzymał imię Anduin, na Rys.130: Varian i Tiffina z małym Anduinem 1
High Tinker – Wielki Majsterkowicz Mekkatorque – Mekanownik 3 Deeprun Tram – Podziemny Tramwaj 4 Tiffin Ellerian – Tiffina Elleriana 2
Rys.129: Posągi Synów Lothara w Stormwind
VI
życie w Draenorze: Khadgara z Dalaranu, Kurdrana Dzikiego Młota, Allerię Windrunner, Danatha Trollbane’a oraz Turalyona,
Odbudowa Stormwind i koronacja Variana
trzymającego w dłoni złamany miecz swego mentora. Między stolicą a Ironforge Wielki Majsterkowicz1 Gelbin Mekanownik2 zaprojektował Podziemny Tramwaj3 zapewniający
(8 – 15) Zgodnie z obietnicą Terenasa zburzone w czasie wojny Stormwind zostało odbudowane jeszcze większe i piękniejsze niż za czasów króla Llane’a. Nad pracami czuwali najznamienitsi fachowcy krasnoludzcy i ludzie z Gildii Kamieniarzy. Na moście prowadzącym do bram miasta postawiono ogromne posągi przedstawiające bohaterów Przymierza, którzy oddali swe
szybki transport surowców i wojsk między królestwami. Gdy Varian Wrynn osiągnął pełnoletność, Terenas z ojcowską dumą koronował go na króla Stormwind. Władca Lordaeronu kochał Variana jak drugiego syna i cieszył się, że chłopiec wyrósł na mądrego i sprawiedliwego monarchę. Powracająca do odradzającego się
królestwa
szlachta
wkrótce
wybrała dla Variana żonę, Tiffinę Ellerianę4. Między zeswatanymi nowożeńcami, chociaż niewiele o sobie wiedzieli, z czasem zrodziła się prawdziwa miłość, a królowa zaszła w ciążę. Nowonarodzony dziedzic tronu otrzymał imię Anduin, na Rys.130: Varian i Tiffina z małym Anduinem 1
High Tinker – Wielki Majsterkowicz Mekkatorque – Mekanownik 3 Deeprun Tram – Podziemny Tramwaj 4 Tiffin Ellerian – Tiffina Elleriana 2
Rys.129: Posągi Synów Lothara w Stormwind
cześć wielkiego bohatera i ojca Przymierza, Anduina Lothara. Szczęśliwy początek panowania Variana szybko zakłócił
VI Narodziny Króla Lisza2
tragiczny wypadek. Gildia Kamieniarzy oczekiwała zapłaty za odbudowę miasta, ale szlachta podburzana przez zdobywającą coraz większe wpływy Katranę Prestor, odmówiła wypłaty całej sumy, wynajdując przeróżne usterki i zarzucając ludziom VanCleefa, że nie wywiązali się z kontraktu. Doszło do zamieszek na ulicach miasta, w czasie których zbłądzony kamień trafił Tiffinę w czoło, zabijając ją na miejscu. Ironicznie, młoda kobieta od początku popierała w pełni Kamieniarzy i dążyła do wypłaty pełnego wynagrodzenia za ich ciężką pracę. Z
powodu
tragicznej
Oszukany Edwin VanCleef zebrał uciekinierów i założył
Rys.131: Edwin VanCleef Defias Brotherhood – Bractwo Nieskornych
cały czas miał oko na swego nieposłusznego sługę i jego planetę. To on otworzył szczeliny, które pochłonęły gryfiego jeźdźca, dostarczając Legionowi czaszkę Gul’dana, a teraz sprowadziły do niego Ner’zhula.
jedynie skrzywiony i oszalały z bólu duch. Zamiast pozwolić mu zaznać spokoju, Kil’jaeden zdecydował
Bractwo
Nieskornych1, przysięgając pogrążonemu w żałobie królowi zemstę za wyrządzone krzywdy.
1
Porzucający Draenor Ner’zhul, przechodząc przez szczelinę, trafił do Spaczonej Otchłani prosto w ręce Kil’jaedena. Eredar przez
Władca demonów ukarał szamana za niesubordynację, rozrywając jego ciało na strzępy. Śmierć cielesnej powłoki nie była jednak końcem przygotowanych dla niego tortur. Eredar uwięził jego duszę, rozdzierając ją i łącząc tak długo, aż z Ner’zhula pozostał
śmierci królowej, protestujący musieli uchodzić z miasta.
przestępcze
(8)
się wykorzystać zamiłowanie do śmierci Ner’zhula do ponownego najazdu na Azeroth. Już w czasach Wojny Starożytnych, jego upiorni władcy eksperymentowali z Plagą Nieumarłych i od tamtego czasu poczynili spore postępy, a nieszczęsny ork posiadał wciąż spory potencjał. 2
Lich King – Król Lisz/Licz
cześć wielkiego bohatera i ojca Przymierza, Anduina Lothara. Szczęśliwy początek panowania Variana szybko zakłócił
VI Narodziny Króla Lisza2
tragiczny wypadek. Gildia Kamieniarzy oczekiwała zapłaty za odbudowę miasta, ale szlachta podburzana przez zdobywającą coraz większe wpływy Katranę Prestor, odmówiła wypłaty całej sumy, wynajdując przeróżne usterki i zarzucając ludziom VanCleefa, że nie wywiązali się z kontraktu. Doszło do zamieszek na ulicach miasta, w czasie których zbłądzony kamień trafił Tiffinę w czoło, zabijając ją na miejscu. Ironicznie, młoda kobieta od początku popierała w pełni Kamieniarzy i dążyła do wypłaty pełnego wynagrodzenia za ich ciężką pracę. Z
powodu
tragicznej
Oszukany Edwin VanCleef zebrał uciekinierów i założył
Rys.131: Edwin VanCleef Defias Brotherhood – Bractwo Nieskornych
cały czas miał oko na swego nieposłusznego sługę i jego planetę. To on otworzył szczeliny, które pochłonęły gryfiego jeźdźca, dostarczając Legionowi czaszkę Gul’dana, a teraz sprowadziły do niego Ner’zhula.
jedynie skrzywiony i oszalały z bólu duch. Zamiast pozwolić mu zaznać spokoju, Kil’jaeden zdecydował
Bractwo
Nieskornych1, przysięgając pogrążonemu w żałobie królowi zemstę za wyrządzone krzywdy.
1
Porzucający Draenor Ner’zhul, przechodząc przez szczelinę, trafił do Spaczonej Otchłani prosto w ręce Kil’jaedena. Eredar przez
Władca demonów ukarał szamana za niesubordynację, rozrywając jego ciało na strzępy. Śmierć cielesnej powłoki nie była jednak końcem przygotowanych dla niego tortur. Eredar uwięził jego duszę, rozdzierając ją i łącząc tak długo, aż z Ner’zhula pozostał
śmierci królowej, protestujący musieli uchodzić z miasta.
przestępcze
(8)
się wykorzystać zamiłowanie do śmierci Ner’zhula do ponownego najazdu na Azeroth. Już w czasach Wojny Starożytnych, jego upiorni władcy eksperymentowali z Plagą Nieumarłych i od tamtego czasu poczynili spore postępy, a nieszczęsny ork posiadał wciąż spory potencjał. 2
Lich King – Król Lisz/Licz
Nathrezimowie wykuli na polecenie swego władcy Ostrze Mrozu1, runiczny miecz kradnący dusze, upiorną
dowództwem Tichondriusa, aby dopilnowali powierzonej mu misji. Ner’zhul nie zdążył swego stwórcy większym zaufaniem, niż
zbroję i Koronę Dominacji2, w której Kil’jaeden uwięził duszę Ner’zhula oraz moce władania nad nieumarłą zarazą. Całość zaś zamknął w bryle
on samego Lisza, dlatego na własną rękę zaczął szukać dla siebie nowego ciała i sposobu uwolnienia się spod władzy nathrezimów. Zbierając swoje nowe moce, zdołał oddzielić fragment Tronu
lodu, nazwanej Tronem Mrozu3. Tamtego dnia
zawierający Ostrze Mrozu i cisnąć je z dala od swego więzienia,
ostatecznie umarł ork-szaman Ner’zhul, a narodził się Król Lisz. Na towarzyszących Ner’zhulowi szamanów, rzucono zaklęcie oddzielające ciało od kości, przemieniając ich w żywe szkielety, obdarzonych potężną magią liszów.
licząc, że kiedyś znajdzie się osoba, która z jego pomocą zdoła uwolnić go z lodowej bryły. Oczekując na swego zbawcę, Król Lisz rozpoczął przygotowania do planu Kil’jaedena, rozsiewając zarazę w ludzkiej osadzie w Smokowabiu5.
Rys.132: Korona Dominacji
Gdy jego nowy twór był gotowy, Kil’jaeden
W
ciągu
trzech
dni
zrzucił Tron Mrozu do Azeroth, prosto w niedostępne i ośnieżone szczyty Korony Lodu4 w Northrend,
wszyscy mieszkańcy byli martwi, a wkrótce potem
nakazując Ner’zhulowi ogarnąć Plagą Nieumarłych królestwa śmiertelników i przygotować drogę Legionowi.
powstali jako bezrozumne zombie, ale to był dopiero
W zamian za to, Król Lisz miał zostać uwolniony ze swego
początek Plagi.
więzienia i otrzymać nowe, zdrowe ciało. Eredar nie był jednak łatwowierny i nie ufał pozornej lojalności Króla Lisza, dlatego posłał wraz z nim upiornych władców pod 1
Frostmourne – Ostrze Mrozu Helm of Domination – Korona Dominacji 3 Frozen Throne – Tron Mrozu 4 Icecrown – Korona Lodu
Rys.133: Ostrze Mrozu
Rys.134: Król Lisz
2
5
Dragonblight – Smokowab
Nathrezimowie wykuli na polecenie swego władcy Ostrze Mrozu1, runiczny miecz kradnący dusze, upiorną
dowództwem Tichondriusa, aby dopilnowali powierzonej mu misji. Ner’zhul nie zdążył swego stwórcy większym zaufaniem, niż
zbroję i Koronę Dominacji2, w której Kil’jaeden uwięził duszę Ner’zhula oraz moce władania nad nieumarłą zarazą. Całość zaś zamknął w bryle
on samego Lisza, dlatego na własną rękę zaczął szukać dla siebie nowego ciała i sposobu uwolnienia się spod władzy nathrezimów. Zbierając swoje nowe moce, zdołał oddzielić fragment Tronu
lodu, nazwanej Tronem Mrozu3. Tamtego dnia
zawierający Ostrze Mrozu i cisnąć je z dala od swego więzienia,
ostatecznie umarł ork-szaman Ner’zhul, a narodził się Król Lisz. Na towarzyszących Ner’zhulowi szamanów, rzucono zaklęcie oddzielające ciało od kości, przemieniając ich w żywe szkielety, obdarzonych potężną magią liszów.
licząc, że kiedyś znajdzie się osoba, która z jego pomocą zdoła uwolnić go z lodowej bryły. Oczekując na swego zbawcę, Król Lisz rozpoczął przygotowania do planu Kil’jaedena, rozsiewając zarazę w ludzkiej osadzie w Smokowabiu5.
Rys.132: Korona Dominacji
Gdy jego nowy twór był gotowy, Kil’jaeden
W
ciągu
trzech
dni
zrzucił Tron Mrozu do Azeroth, prosto w niedostępne i ośnieżone szczyty Korony Lodu4 w Northrend,
wszyscy mieszkańcy byli martwi, a wkrótce potem
nakazując Ner’zhulowi ogarnąć Plagą Nieumarłych królestwa śmiertelników i przygotować drogę Legionowi.
powstali jako bezrozumne zombie, ale to był dopiero
W zamian za to, Król Lisz miał zostać uwolniony ze swego
początek Plagi.
więzienia i otrzymać nowe, zdrowe ciało. Eredar nie był jednak łatwowierny i nie ufał pozornej lojalności Króla Lisza, dlatego posłał wraz z nim upiornych władców pod 1
Frostmourne – Ostrze Mrozu Helm of Domination – Korona Dominacji 3 Frozen Throne – Tron Mrozu 4 Icecrown – Korona Lodu
Rys.133: Ostrze Mrozu
Rys.134: Król Lisz
2
5
Dragonblight – Smokowab
VII
je na wychowanie swemu podkomendnemu, Tammisowi Foxtonowi, obiecując mu szczodre wynagrodzenie i zaszczyty dla jego rodziny.
Thrall i nowa Horda
Córka Tammisa, Taretha, szybko pokochała małego potworka jak własnego brata i boleśnie odczuła jego brak, gdy Aedelas uznał, że Thrall jest na tyle duży, by rozpocząć szkolenie i zabrał go do swego
(1 – 18) Po zleceniu przez Gul’dana zamordowania Durotana i Draki, za spiskowanie przeciw niemu, miejsce ich egzekucji odnalazł patrol ludzi pod dowództwem Aedelasa Blackmoore’a. Wśród przejmującej ciszy unoszącej się nad zmasakrowanymi ciałami, oficer zdołał usłyszeć płacz dziecka, orkowego szczenięcia. Widok niemowlaka zrodził w jego głowie ryzykowny, a nawet trochę szalony pomysł. W rodzinnych stronach Blackmoore’a znudzeni codzienną monotonią żołnierze organizowali walki gladiatorów. Aedelas dobrze znał zdolności bojowe zielonoskórych bestii i od razu wyłapał okazję do łatwego zarobku. Zdecydował się przygarnąć dziecko i wychować je na niezwyciężonego gladiatora, dzięki któremu dorobi się sławy i fortuny.
Durnholde i czas niewoli Po skończonej wojnie i uwięzieniu pokonanych orków, Blackmoore został awansowany na zwierzchnika wszystkich obozów dla internowanych i lorda twierdzy Durnholde, gdzie znajdowały się siedziby naczelników i największe orkowe więzienie. Od czasu odnalezienia Thralla plany Aedelasa, w stosunku do jego osoby, uległy zmianie. Wiedziony chorymi ambicjami oficer
Nazwał je Thrall, co oznacza niewolnika, dla podkreślenia jego pogardy dla orkowego gatunku. Do momentu, aż szczenię byłoby gotowe do nauki, Blackmoore oddał
obozu.
Rys.136: Aedelas Blackmoore
Rys.135: Mały Thrall
miał zamiar wykorzystać swoją pozycję i zrobić z niego marionetkowego
wodza, który poprowadzi pod sztandarem Blackmoore’a zniewolonych orków na stolicę Lordaeronu i zdobędzie dla niego koronę. Dlatego też, poza walką, Thrall odebrał z rąk swych
VII
je na wychowanie swemu podkomendnemu, Tammisowi Foxtonowi, obiecując mu szczodre wynagrodzenie i zaszczyty dla jego rodziny.
Thrall i nowa Horda
Córka Tammisa, Taretha, szybko pokochała małego potworka jak własnego brata i boleśnie odczuła jego brak, gdy Aedelas uznał, że Thrall jest na tyle duży, by rozpocząć szkolenie i zabrał go do swego
(1 – 18) Po zleceniu przez Gul’dana zamordowania Durotana i Draki, za spiskowanie przeciw niemu, miejsce ich egzekucji odnalazł patrol ludzi pod dowództwem Aedelasa Blackmoore’a. Wśród przejmującej ciszy unoszącej się nad zmasakrowanymi ciałami, oficer zdołał usłyszeć płacz dziecka, orkowego szczenięcia. Widok niemowlaka zrodził w jego głowie ryzykowny, a nawet trochę szalony pomysł. W rodzinnych stronach Blackmoore’a znudzeni codzienną monotonią żołnierze organizowali walki gladiatorów. Aedelas dobrze znał zdolności bojowe zielonoskórych bestii i od razu wyłapał okazję do łatwego zarobku. Zdecydował się przygarnąć dziecko i wychować je na niezwyciężonego gladiatora, dzięki któremu dorobi się sławy i fortuny.
Durnholde i czas niewoli Po skończonej wojnie i uwięzieniu pokonanych orków, Blackmoore został awansowany na zwierzchnika wszystkich obozów dla internowanych i lorda twierdzy Durnholde, gdzie znajdowały się siedziby naczelników i największe orkowe więzienie. Od czasu odnalezienia Thralla plany Aedelasa, w stosunku do jego osoby, uległy zmianie. Wiedziony chorymi ambicjami oficer
Nazwał je Thrall, co oznacza niewolnika, dla podkreślenia jego pogardy dla orkowego gatunku. Do momentu, aż szczenię byłoby gotowe do nauki, Blackmoore oddał
obozu.
Rys.136: Aedelas Blackmoore
Rys.135: Mały Thrall
miał zamiar wykorzystać swoją pozycję i zrobić z niego marionetkowego
wodza, który poprowadzi pod sztandarem Blackmoore’a zniewolonych orków na stolicę Lordaeronu i zdobędzie dla niego koronę. Dlatego też, poza walką, Thrall odebrał z rąk swych
nauczycieli kompletne wykształcenie, wliczając nie tylko czytanie i pisanie, ale również strategię wojenną, taktyki oblężenia i zdobywania miast oraz korzystanie z map, co bardzo nie spodobało się królowi Terenasowi i wizytującemu Durnholde księciu Arthasowi, za co Aedelas otrzymał ostrą reprymendę. Blackmoore nie porzucił jednak swoich ukrytych planów, zapewniając, że Thrall jest dobrze strzeżony i nigdy nie zdoła obrócić się przeciw swoim panom. Blackmoore liczył, że zrobi ze swego orka surowego i bezwzględnego wojownika, ale jego nauczyciel, nazywany przez wszystkich Sierżantem, pokazał mu, czym jest honor i miłosierdzie,
ze swoją przyrodnią siostrą, która od jakiegoś czasu była kochanką Aedelasa i coraz częściej przebywała w Durnholde.
Kolejne lata mijały Thrallowi na nauce i walkach na arenie. Zwykle święcił triumfy, ale mimo tego każda przegrana była bezlitośnie i boleśnie
co decydująco wpłynęło na jego przyszłe życie.
karana. W końcu ork uznał, że ma dość ciągłego poniżania i razem z Tarethą zaplanował ucieczkę. Gdy dziewczyna podłożyła ogień w stajni,
Dopiero będąc w wieku dwunastu lat Thrall po raz pierwszy spotkał innego orka. W czasie jednego z jego treningów do obozu
W zamieszaniu zdołał uciec do pobliskiej jaskini, gdzie czekała na niego przybrana siostra. Thrall miał z sobą jedynie pieluszkę, w którą był zawinięty jako dziecko oraz listy od dziewczyny, dlatego ta
wwieziono kolejny transport pojmanych orków. Jeden z nich, widząc ćwiczącego Thralla, wziął pozorowaną walkę za prawdziwą i rzucił się na pomoc swemu rodakowi. Jego okrzyki pozostały jednak
wyposażyła go na drogę w mapę i nóż, kierując w rejony, gdzie podobno wciąż żyli wolni orkowie. Umykającego Thralla pochwycił wkrótce zbrojny patrol, ale
niezrozumiałe, gdyż Thrall dopiero miał zacząć lekcje z orkowego języka. Zaskoczony brutalną reakcja orka, wojownik patrzył niczym
biorąc go za zwykłego orka, odeskortował go do pobliskiego obozu. Tam, chociaż znów w niewoli, Thrall mógł w końcu spotkać się ze
skamieniały, jak strażnicy zabijali zielonoskórego napastnika. Chociaż większość czasu był zamknięty w celi, Thrall zdołał nawiązać, za pomocą ukrytych w książkach listów, ponowny kontakt
swoim ludem. Pierwszy kontakt był dla niego prawdziwym szokiem. Inni orkowie w ogóle nie reagowali na jego obecność, wpatrując się
Rys.137: Thrall
Thrall został zagoniony wraz z innymi do gaszenia pożaru.
nauczycieli kompletne wykształcenie, wliczając nie tylko czytanie i pisanie, ale również strategię wojenną, taktyki oblężenia i zdobywania miast oraz korzystanie z map, co bardzo nie spodobało się królowi Terenasowi i wizytującemu Durnholde księciu Arthasowi, za co Aedelas otrzymał ostrą reprymendę. Blackmoore nie porzucił jednak swoich ukrytych planów, zapewniając, że Thrall jest dobrze strzeżony i nigdy nie zdoła obrócić się przeciw swoim panom. Blackmoore liczył, że zrobi ze swego orka surowego i bezwzględnego wojownika, ale jego nauczyciel, nazywany przez wszystkich Sierżantem, pokazał mu, czym jest honor i miłosierdzie,
ze swoją przyrodnią siostrą, która od jakiegoś czasu była kochanką Aedelasa i coraz częściej przebywała w Durnholde.
Kolejne lata mijały Thrallowi na nauce i walkach na arenie. Zwykle święcił triumfy, ale mimo tego każda przegrana była bezlitośnie i boleśnie
co decydująco wpłynęło na jego przyszłe życie.
karana. W końcu ork uznał, że ma dość ciągłego poniżania i razem z Tarethą zaplanował ucieczkę. Gdy dziewczyna podłożyła ogień w stajni,
Dopiero będąc w wieku dwunastu lat Thrall po raz pierwszy spotkał innego orka. W czasie jednego z jego treningów do obozu
W zamieszaniu zdołał uciec do pobliskiej jaskini, gdzie czekała na niego przybrana siostra. Thrall miał z sobą jedynie pieluszkę, w którą był zawinięty jako dziecko oraz listy od dziewczyny, dlatego ta
wwieziono kolejny transport pojmanych orków. Jeden z nich, widząc ćwiczącego Thralla, wziął pozorowaną walkę za prawdziwą i rzucił się na pomoc swemu rodakowi. Jego okrzyki pozostały jednak
wyposażyła go na drogę w mapę i nóż, kierując w rejony, gdzie podobno wciąż żyli wolni orkowie. Umykającego Thralla pochwycił wkrótce zbrojny patrol, ale
niezrozumiałe, gdyż Thrall dopiero miał zacząć lekcje z orkowego języka. Zaskoczony brutalną reakcja orka, wojownik patrzył niczym
biorąc go za zwykłego orka, odeskortował go do pobliskiego obozu. Tam, chociaż znów w niewoli, Thrall mógł w końcu spotkać się ze
skamieniały, jak strażnicy zabijali zielonoskórego napastnika. Chociaż większość czasu był zamknięty w celi, Thrall zdołał nawiązać, za pomocą ukrytych w książkach listów, ponowny kontakt
swoim ludem. Pierwszy kontakt był dla niego prawdziwym szokiem. Inni orkowie w ogóle nie reagowali na jego obecność, wpatrując się
Rys.137: Thrall
Thrall został zagoniony wraz z innymi do gaszenia pożaru.
bezmyślnie w niebo, lub leżąc we własnych odchodach. Dopiero ork o imieniu Kelgar zwrócił na niego swoją uwagę. Znając już podstawy orkowego, Thrall zdołał porozumieć się z towarzyszem niedoli. Kelgar opowiedział mu historię ich ludu oraz przyczynę dziwnego letargu. Z powodu zaniku napędzających ich demonicznych mocy, orkowie stracili dosłownie chęć do wszystkiego. Mogli bez trudu pokonać nielicznych strażników i uciec na wolność, ale zwyczajnie im się nie chciało. Kelgar słyszał jednak o orku, który nie poddał się letargowi, zachowując w swych oczach czerwony ogień i wciąż walczył o wolność. Był to Grommash Grom Hellscream i jego klan Wojennej Pieśni. Gdy do obozu przybył Aedelas Blackmoore, poszukujący wszędzie swego orka, Kelgar zebrał w sobie ostatek sił i, przemagając na chwilę letarg, wywołał bójkę, dając Thrallowi możliwość ponownej ucieczki. Thrall odchodził z obozu pełen obaw, wiedząc, że odebrane mu przez patrol listy mogą zdradzić przed Blackmoorem udział Tarethy w jego zniknięciu. Nie mógł niestety nic na to poradzić.
Marsz ku wyzwoleniu Podróżującego po omacku nieznanymi lasami Thralla odnaleźli i pojmali zwiadowcy Wojennej Pieśni. Orkowie z początku byli nieufni wobec pobratymca, który zachowywał i wyrażał się bardziej jak człowiek, niż ktoś z ich ludu, ale Hellscream od razu poznał się na Thrallu, doceniając jego odwagę i poczucie honoru. Grom, od dawna planował uwolnienie swych braci, ale obawiał się, że przez letarg nie zechcą opuścić swego więzienia. Widząc zapał młodego orka, uznał, że Thrall jest jedyną osobą zdolną do ponownego przywrócenia im chęci do życia. Dodatkowo Thrall posiadał rozległą wiedzę o obozach i taktyce wojennej ludzi, co było niezbędnym elementem ich planu. Przygotowania przerwała wieść o wzmożonych patrolach Blackmoore’a w okolicy. Nie chcąc, aby z jego powodu ludzie trafili na ślad Wojennej Pieśni, Thrall podjął decyzje o opuszczeniu klanu Groma. Na odchodnym Hellscream wskazał mu kierunek marszu, rozpoznając wyhaftowany znak na jego pieluszce – symbol Mroźnego Wilka. Grom powiedział mu, że jego rodzina wciąż żyje
Rys.138: Znak Wojennej Pieśni
na wygnaniu w wysokich górach Alterac, a przepełniony nową nadzieją Thrall wyruszył ponownie w poszukiwaniu swego domu.
bezmyślnie w niebo, lub leżąc we własnych odchodach. Dopiero ork o imieniu Kelgar zwrócił na niego swoją uwagę. Znając już podstawy orkowego, Thrall zdołał porozumieć się z towarzyszem niedoli. Kelgar opowiedział mu historię ich ludu oraz przyczynę dziwnego letargu. Z powodu zaniku napędzających ich demonicznych mocy, orkowie stracili dosłownie chęć do wszystkiego. Mogli bez trudu pokonać nielicznych strażników i uciec na wolność, ale zwyczajnie im się nie chciało. Kelgar słyszał jednak o orku, który nie poddał się letargowi, zachowując w swych oczach czerwony ogień i wciąż walczył o wolność. Był to Grommash Grom Hellscream i jego klan Wojennej Pieśni. Gdy do obozu przybył Aedelas Blackmoore, poszukujący wszędzie swego orka, Kelgar zebrał w sobie ostatek sił i, przemagając na chwilę letarg, wywołał bójkę, dając Thrallowi możliwość ponownej ucieczki. Thrall odchodził z obozu pełen obaw, wiedząc, że odebrane mu przez patrol listy mogą zdradzić przed Blackmoorem udział Tarethy w jego zniknięciu. Nie mógł niestety nic na to poradzić.
Marsz ku wyzwoleniu Podróżującego po omacku nieznanymi lasami Thralla odnaleźli i pojmali zwiadowcy Wojennej Pieśni. Orkowie z początku byli nieufni wobec pobratymca, który zachowywał i wyrażał się bardziej jak człowiek, niż ktoś z ich ludu, ale Hellscream od razu poznał się na Thrallu, doceniając jego odwagę i poczucie honoru. Grom, od dawna planował uwolnienie swych braci, ale obawiał się, że przez letarg nie zechcą opuścić swego więzienia. Widząc zapał młodego orka, uznał, że Thrall jest jedyną osobą zdolną do ponownego przywrócenia im chęci do życia. Dodatkowo Thrall posiadał rozległą wiedzę o obozach i taktyce wojennej ludzi, co było niezbędnym elementem ich planu. Przygotowania przerwała wieść o wzmożonych patrolach Blackmoore’a w okolicy. Nie chcąc, aby z jego powodu ludzie trafili na ślad Wojennej Pieśni, Thrall podjął decyzje o opuszczeniu klanu Groma. Na odchodnym Hellscream wskazał mu kierunek marszu, rozpoznając wyhaftowany znak na jego pieluszce – symbol Mroźnego Wilka. Grom powiedział mu, że jego rodzina wciąż żyje
Rys.138: Znak Wojennej Pieśni
na wygnaniu w wysokich górach Alterac, a przepełniony nową nadzieją Thrall wyruszył ponownie w poszukiwaniu swego domu.
Droga przez góry była ciężka i wyczerpująca. Nieprzytomnego z zimna Thralla zdołali jednak odnaleźć orkowie
i Dziczy, czyniąc go pierwszym od wielu lat nowym szamanem i pierwszym od dziesięcioleci, który został obdarzony tak wielką
z Mroźnych Wilków, zanim zamarzł na śmierć. Przywódca klanu, stary i niewidomy szaman Drek’Thar, zdołał odczytać z aury pieluszki prawdziwą tożsamość Thralla, syna
mocą.
wodza Durotana i jego partnerki Draki. Mimo to, zanim pozwolił mu
czymś dobrym, przywracając swemu ludowi dawną chwałę.
Drek’Thar ujrzał w Thrallu nadzieję dla swego ludu. Od lat czekali na kogoś takiego. Kogoś, kto wypełni pustkę po demonach
wrócić do swego klanu, poddał go ciężkim próbom, mającym udowodnić nie tylko jego odwagę i dumę, ale również pokorę. Po pomyślnym przejściu wyzwań, Thrall mógł w końcu zająć miejsce wśród swoich. Niedługo po tym, biała wilczyca, zwąca się Pieśnią Śniegu1, zgodnie z tradycją klanu, wybrała go na swego jeźdźca. Czując, że Thrall jest gotowy poznać prawdę o śmierci rodziców, Drek’Thar opowiedział mu o zdradzie Gul’dana i pakcie z demonami.
Chociaż żywioły Draenoru odwróciły się od orków dawno temu, duchy Azeroth z czasem przekonały się do nielicznych i starych szamanów, jedynych, którzy pamiętali pierwotne nauki swego ludu. Drek’Thar nie ukrywał zaskoczenia, gdy żywioły zdecydowały się naznaczyć młodego Thralla. Na wezwanie syna Durotana przybyły Duchy Furii Wody, Wiatru, Ognia, Ziemi 1
Snowsong – Pieśń Śniegu
Rys.139: Drek’Thar
Droga przez góry była ciężka i wyczerpująca. Nieprzytomnego z zimna Thralla zdołali jednak odnaleźć orkowie
i Dziczy, czyniąc go pierwszym od wielu lat nowym szamanem i pierwszym od dziesięcioleci, który został obdarzony tak wielką
z Mroźnych Wilków, zanim zamarzł na śmierć. Przywódca klanu, stary i niewidomy szaman Drek’Thar, zdołał odczytać z aury pieluszki prawdziwą tożsamość Thralla, syna
mocą.
wodza Durotana i jego partnerki Draki. Mimo to, zanim pozwolił mu
czymś dobrym, przywracając swemu ludowi dawną chwałę.
Drek’Thar ujrzał w Thrallu nadzieję dla swego ludu. Od lat czekali na kogoś takiego. Kogoś, kto wypełni pustkę po demonach
wrócić do swego klanu, poddał go ciężkim próbom, mającym udowodnić nie tylko jego odwagę i dumę, ale również pokorę. Po pomyślnym przejściu wyzwań, Thrall mógł w końcu zająć miejsce wśród swoich. Niedługo po tym, biała wilczyca, zwąca się Pieśnią Śniegu1, zgodnie z tradycją klanu, wybrała go na swego jeźdźca. Czując, że Thrall jest gotowy poznać prawdę o śmierci rodziców, Drek’Thar opowiedział mu o zdradzie Gul’dana i pakcie z demonami.
Chociaż żywioły Draenoru odwróciły się od orków dawno temu, duchy Azeroth z czasem przekonały się do nielicznych i starych szamanów, jedynych, którzy pamiętali pierwotne nauki swego ludu. Drek’Thar nie ukrywał zaskoczenia, gdy żywioły zdecydowały się naznaczyć młodego Thralla. Na wezwanie syna Durotana przybyły Duchy Furii Wody, Wiatru, Ognia, Ziemi 1
Snowsong – Pieśń Śniegu
Rys.139: Drek’Thar
Wkrótce do osady Mroźnych Wilków przybył zamaskowany włóczęga, który okazał się żywą legendą swego ludu, odzianym w czarną zbroję, zaginionym Wodzem Orgrimem Doomhammerem. Wielki przywódca od lat żył w ukryciu, czekając i planując wyzwolenie orków i rekonstrukcję Hordy. Dowiadując się od Groma o młodym Thrallu, Orgrim uznał, że nadszedł długo wyczekiwany
Wódz Thrall W czasie wyzwalania piątego obozu, znacznie lepiej strzeżonego niż poprzednie, śmiertelnie raniony został Orgrim,
czas.
ironicznie od jego przezwiska – zdradzieckim ciosem w plecy. Na łożu śmierci Doomhammer polecił Thrallowi przywdziać swoją czarną zbroję oraz wziąć bojowy młot, Zgładziciela, zajmując tym
Plan był zawsze taki sam – Thrall pozwalał ludziom pojmać się i odtransportować do obozu, gdzie, z pomocą magii szamanów i barwnych opowieści o minionej chwale, budził w orkach chęć do
samym miejsce Wodza Wojennego. Tak wypełniła się przepowiednia o kimś spoza rodu Doomhammerów, który ze Zgładzicielem przyniesie swemu ludowi wyzwolenie i odkupienie.
życia i powrotu dawnych tradycji. Gdy zniewoleni orkowie byli gotowi do walki o wolność, połączone siły Doomhammera i Hellscreama przypuszczały atak na obóz, wsparci błyskawicami i trzęsieniem ziemi sprowadzonymi przez Thralla. Rosnące siły orków wyzwalały kolejne obozy, a ich ataki były coraz bardziej śmiałe, ale Thrall cały czas pilnował, aby odradzająca się Horda nie atakowała bezbronnych i nieuzbrojonych ludzi, ani nie napadała niewinnych wiosek, każąc bezwzględnie każdy przejaw braku honoru. Chociaż Doomhammer uważał, że orkowie mają zabijanie we krwi, Thrall upierał się, że ich natura jest inna, a wszystkiemu winne jest demoniczne skażenie. Rys.140: Stos rytualny orków
Wkrótce do osady Mroźnych Wilków przybył zamaskowany włóczęga, który okazał się żywą legendą swego ludu, odzianym w czarną zbroję, zaginionym Wodzem Orgrimem Doomhammerem. Wielki przywódca od lat żył w ukryciu, czekając i planując wyzwolenie orków i rekonstrukcję Hordy. Dowiadując się od Groma o młodym Thrallu, Orgrim uznał, że nadszedł długo wyczekiwany
Wódz Thrall W czasie wyzwalania piątego obozu, znacznie lepiej strzeżonego niż poprzednie, śmiertelnie raniony został Orgrim,
czas.
ironicznie od jego przezwiska – zdradzieckim ciosem w plecy. Na łożu śmierci Doomhammer polecił Thrallowi przywdziać swoją czarną zbroję oraz wziąć bojowy młot, Zgładziciela, zajmując tym
Plan był zawsze taki sam – Thrall pozwalał ludziom pojmać się i odtransportować do obozu, gdzie, z pomocą magii szamanów i barwnych opowieści o minionej chwale, budził w orkach chęć do
samym miejsce Wodza Wojennego. Tak wypełniła się przepowiednia o kimś spoza rodu Doomhammerów, który ze Zgładzicielem przyniesie swemu ludowi wyzwolenie i odkupienie.
życia i powrotu dawnych tradycji. Gdy zniewoleni orkowie byli gotowi do walki o wolność, połączone siły Doomhammera i Hellscreama przypuszczały atak na obóz, wsparci błyskawicami i trzęsieniem ziemi sprowadzonymi przez Thralla. Rosnące siły orków wyzwalały kolejne obozy, a ich ataki były coraz bardziej śmiałe, ale Thrall cały czas pilnował, aby odradzająca się Horda nie atakowała bezbronnych i nieuzbrojonych ludzi, ani nie napadała niewinnych wiosek, każąc bezwzględnie każdy przejaw braku honoru. Chociaż Doomhammer uważał, że orkowie mają zabijanie we krwi, Thrall upierał się, że ich natura jest inna, a wszystkiemu winne jest demoniczne skażenie. Rys.140: Stos rytualny orków
W miejscu pogrzebowego stosu Orgrima założono później osadę Hammerfall, czyli Upadku Młota1, a na bojowym młocie Doomhammera, na pamiątkę swych rodziców i ich spuścizny, Thrall umieścił znak klanu Mroźnego Wilka.
Już jako nowy Wódz odrodzonej Hordy, Thrall poprowadził dwa tysiące wojowników prosto na Durnholde, wiedząc, że po klęsce głównego obozu, upadną również pozostałe, mniejsze. W twierdzy Blackmoore’a znajdowało się jedynie niecałe czterysta osób zdolnych do obrony, a wysłane ze stolicy posiłki były wiele mil drogi od Durnholde, ale mimo to Aedelas nie miał zamiaru poddać się bez walki, nawet po zapewnieniach Thralla, że nikomu nie stanie się krzywda, jeśli tylko wydadzą przetrzymywanych więźniów. Zamroczony alkoholem i pałający nienawiścią Blackmoore w amoku kazał ściąć Tarethę, znając jej korespondencję z orkiem. Oczekującemu pod murami twierdzy Thrallowi rzucił w odpowiedzi odciętą głowę przyrodniej siostry. Ogarnięty wściekłością na widok martwych oczu Tarethy Thrall wezwał żywioły, które rozbiły bramę, a jego orkowie wdarli się do środka twierdzy. W czasie walk, Thrall starł się z Blackmoorem, zabijając swego byłego pana. Aedelas umierał jednak z uśmiechem na ustach, mimo wszystko dumny, że jego wychowanek stał się, zgodnie z jego przewidywaniami, wspaniałym przywódcą.
1
Hammerfall – Upadek Młota
Rys.141: Wódz Wojenny Thrall
Thrall nie poprzestał na zdobyciu obozu i zabiciu Blackmoore’a. Po wyprowadzenia z Durnholde pojmanych strażników z rodzinami, Thrall zwrócił się ponownie o pomoc do
W miejscu pogrzebowego stosu Orgrima założono później osadę Hammerfall, czyli Upadku Młota1, a na bojowym młocie Doomhammera, na pamiątkę swych rodziców i ich spuścizny, Thrall umieścił znak klanu Mroźnego Wilka.
Już jako nowy Wódz odrodzonej Hordy, Thrall poprowadził dwa tysiące wojowników prosto na Durnholde, wiedząc, że po klęsce głównego obozu, upadną również pozostałe, mniejsze. W twierdzy Blackmoore’a znajdowało się jedynie niecałe czterysta osób zdolnych do obrony, a wysłane ze stolicy posiłki były wiele mil drogi od Durnholde, ale mimo to Aedelas nie miał zamiaru poddać się bez walki, nawet po zapewnieniach Thralla, że nikomu nie stanie się krzywda, jeśli tylko wydadzą przetrzymywanych więźniów. Zamroczony alkoholem i pałający nienawiścią Blackmoore w amoku kazał ściąć Tarethę, znając jej korespondencję z orkiem. Oczekującemu pod murami twierdzy Thrallowi rzucił w odpowiedzi odciętą głowę przyrodniej siostry. Ogarnięty wściekłością na widok martwych oczu Tarethy Thrall wezwał żywioły, które rozbiły bramę, a jego orkowie wdarli się do środka twierdzy. W czasie walk, Thrall starł się z Blackmoorem, zabijając swego byłego pana. Aedelas umierał jednak z uśmiechem na ustach, mimo wszystko dumny, że jego wychowanek stał się, zgodnie z jego przewidywaniami, wspaniałym przywódcą.
1
Hammerfall – Upadek Młota
Rys.141: Wódz Wojenny Thrall
Thrall nie poprzestał na zdobyciu obozu i zabiciu Blackmoore’a. Po wyprowadzenia z Durnholde pojmanych strażników z rodzinami, Thrall zwrócił się ponownie o pomoc do
żywiołów, które zrównały z ziemią całą twierdzę – symbol zniewolenia jego ludu.
VIII
Przed odejściem, nowy Wódz złożył na ręce następcy Blackmoore’a, Karramyna Langstona, zapewnienie dla Przymierza, że nie pragnie kolejnego przelewu krwi, a dotychczasowe ataki miały
Wygnanie Tiriona Fordringa
na celu jedynie wyzwolenie jego ludu. Jeśli zaś ludzkie królestwa zapragnęłyby wypowiedzieć im wojnę, stanęłyby do walki z Hordą znacznie potężniejszą niż za czasów I i II wojny.
Gdy wiadomość od młodego Wodza doszła do Terenasa, król wysłał w okolice wioski Strahnbrad Uthera i Arthasa. Nie chciał otwartej wojny, ale też nie mógł pozwolić, aby nowa Horda jeszcze bardziej urosła w siłę. Dlatego też liczył, że paladyni zdołają odnaleźć i spacyfikować wciąż rozproszonych orków jeszcze przed Thrallem. Znaleziona przez paladynów grupa okazała się jednak odłamem Czarnej Skały, która odmówiła Thrallowi, obstając przy dochowaniu wierności demonom i Legionowi. Najeżdżając i paląc Strahnbrad, zmusili Uthera i Arthasa do krwawego stłumienia ich działań.
(19) Wieści o nowym wodzu i odtwarzaniu Hordy dotarły do każdego zakątka Lordaeronu, nawet do odległego Hearthglen. Tamtejszy gubernator, Tirion Fordring, był jednym z pierwszych paladynów Srebrnej Dłoni i dbał o bezpieczeństwo swoich poddanych. W czasie samotnego patrolu okolicznych ziem natrafił na zrujnowaną wieżę, wokół której odnalazł ślady obozowiska. Badając pobliże ruiny, Tirion natknął się na mieszkającego tam starego orka. Wywiązała się między nimi walka. Choć młodość miał już za sobą, stwór dorównywał umiejętnościami Tirionowi. Gdy zażarty pojedynek przeniósł się do wnętrza wieży, stary mur zawalił się na paladyna, poważnie go raniąc. Zmartwiona długą nieobecnością
swego
męża, Rys.142: Tirion walczący z Eitriggiem
żywiołów, które zrównały z ziemią całą twierdzę – symbol zniewolenia jego ludu.
VIII
Przed odejściem, nowy Wódz złożył na ręce następcy Blackmoore’a, Karramyna Langstona, zapewnienie dla Przymierza, że nie pragnie kolejnego przelewu krwi, a dotychczasowe ataki miały
Wygnanie Tiriona Fordringa
na celu jedynie wyzwolenie jego ludu. Jeśli zaś ludzkie królestwa zapragnęłyby wypowiedzieć im wojnę, stanęłyby do walki z Hordą znacznie potężniejszą niż za czasów I i II wojny.
Gdy wiadomość od młodego Wodza doszła do Terenasa, król wysłał w okolice wioski Strahnbrad Uthera i Arthasa. Nie chciał otwartej wojny, ale też nie mógł pozwolić, aby nowa Horda jeszcze bardziej urosła w siłę. Dlatego też liczył, że paladyni zdołają odnaleźć i spacyfikować wciąż rozproszonych orków jeszcze przed Thrallem. Znaleziona przez paladynów grupa okazała się jednak odłamem Czarnej Skały, która odmówiła Thrallowi, obstając przy dochowaniu wierności demonom i Legionowi. Najeżdżając i paląc Strahnbrad, zmusili Uthera i Arthasa do krwawego stłumienia ich działań.
(19) Wieści o nowym wodzu i odtwarzaniu Hordy dotarły do każdego zakątka Lordaeronu, nawet do odległego Hearthglen. Tamtejszy gubernator, Tirion Fordring, był jednym z pierwszych paladynów Srebrnej Dłoni i dbał o bezpieczeństwo swoich poddanych. W czasie samotnego patrolu okolicznych ziem natrafił na zrujnowaną wieżę, wokół której odnalazł ślady obozowiska. Badając pobliże ruiny, Tirion natknął się na mieszkającego tam starego orka. Wywiązała się między nimi walka. Choć młodość miał już za sobą, stwór dorównywał umiejętnościami Tirionowi. Gdy zażarty pojedynek przeniósł się do wnętrza wieży, stary mur zawalił się na paladyna, poważnie go raniąc. Zmartwiona długą nieobecnością
swego
męża, Rys.142: Tirion walczący z Eitriggiem
Karandra Fordring, posłała kapitana staży, Ardena, aby poszukał Tiriona. Żołnierz odnalazł paladyna blisko murów miasta,
stacjonującego w Stratholme Saidana Dathrohana, który przybył parę dni później do Hearthglen na czele swego oddziału.
nieprzytomnego i przywiązanego do swego rumaka, Miradora. Po wyzdrowieniu i odzyskaniu sił Tiriona zaczęły nękać wątpliwości odnośnie zajścia z orkiem. Wszystko wskazywało na to,
Saidan ufał zapewnieniom starego przyjaciela, ale ze względu na ostatnie wydarzenia musiał sam zbadać okolice zrujnowanej wieży. Nie mogąc przeciwstawić się rozkazowi, Tirion zaprowadził
że stwór uratował mu życie. Do tej pory, podobnie jak wszyscy inni,
ich w pobliże budowli, ale zachował dla siebie treść wcześniejszej
uważał zielonoskórych najeźdźców za krwiożercze bestie bez honoru, lecz czyn orka nie pasował do tego wyobrażenia. W pełnym rynsztunku wyruszył ponownie pod wieżę. Odnalazł orka, ale zamiast go zaatakować, spróbował porozumieć się ze starym wojownikiem. Ku jego zdziwieniu, ork dobrze władał
rozmowy z orkiem. Gdy ludzie Saidana pojmali i brutalnie umieścili Eitrigga w klatce, Tirion nie wytrzymał i rzucił się na pomoc jeńcowi. Obezwładniony przez towarzyszy wyznał przyjacielowi, że zawdzięcza orkowi życie i uwolnienie go jest sprawą honoru.
wspólną mową i opowiedział mu swoją historię. Nazywał się Eitrigg.
Wstrząśnięty wyznaniem Fordringa, z bólem serca Dathrohan
Kiedyś należał do Hordy, ale gdy jego synowie polegli w walkach, a on zdał sobie sprawę z moralnego upadku swych braci, odwrócił
oskarżył go o zdradę i postawił przed sądem w Stratholme. Tiriona doprowadzono do Sali Sprawiedliwości, gdzie miano
się od nich wybierając życie wyrzutka, ale zachowując swój honor. Tirion zauważył, że rozumie racje wojownika i w wielu aspektach są
zdecydować o losie zdrajcy. W radzie przysięgłych zasiadły najbardziej poważane osoby w Przymierzu: admirał Proudmoore,
do siebie podobni. Obiecał Eitriggowi, że zachowa w tajemnicy jego
arcymag Antonidas oraz arcybiskup Alonsus Faol wraz z księciem
obecność w wieży i zagwarantuje mu bezpieczeństwo ze strony swoich ludzi. Po powrocie do twierdzy Mardenholde, Tirion powiadomił swych podwładnych, że nic im nie zagraża ze strony orka i nakazał zachować w sekrecie ten incydent, ale młody i ogarnięty nienawiścią do Hordy, z powodu śmierci swoich rodziców, paladyn Barthilas
Arthasem. Obradom przewodniczył sam Uther Lightbringer. Po wysłuchaniu zeznań świadków dopuszczono do głosu Tiriona. Chociaż ten przyznał się do winy, Uther mając na uwadze jego zasługi w czasie wojny, zdecydował się oddalić wszystkie zarzuty, jeśli tylko wyrzeknie się on powiązań z orkiem. Fordring wiedział, że tym czynem splamiłby swój honor. Chociaż znał
sprzeciwił się poleceniu. Wbrew rozkazowi posłał list do
i rozumiał w pełni konsekwencje odmowy, nie mógł postąpić inaczej.
Karandra Fordring, posłała kapitana staży, Ardena, aby poszukał Tiriona. Żołnierz odnalazł paladyna blisko murów miasta,
stacjonującego w Stratholme Saidana Dathrohana, który przybył parę dni później do Hearthglen na czele swego oddziału.
nieprzytomnego i przywiązanego do swego rumaka, Miradora. Po wyzdrowieniu i odzyskaniu sił Tiriona zaczęły nękać wątpliwości odnośnie zajścia z orkiem. Wszystko wskazywało na to,
Saidan ufał zapewnieniom starego przyjaciela, ale ze względu na ostatnie wydarzenia musiał sam zbadać okolice zrujnowanej wieży. Nie mogąc przeciwstawić się rozkazowi, Tirion zaprowadził
że stwór uratował mu życie. Do tej pory, podobnie jak wszyscy inni,
ich w pobliże budowli, ale zachował dla siebie treść wcześniejszej
uważał zielonoskórych najeźdźców za krwiożercze bestie bez honoru, lecz czyn orka nie pasował do tego wyobrażenia. W pełnym rynsztunku wyruszył ponownie pod wieżę. Odnalazł orka, ale zamiast go zaatakować, spróbował porozumieć się ze starym wojownikiem. Ku jego zdziwieniu, ork dobrze władał
rozmowy z orkiem. Gdy ludzie Saidana pojmali i brutalnie umieścili Eitrigga w klatce, Tirion nie wytrzymał i rzucił się na pomoc jeńcowi. Obezwładniony przez towarzyszy wyznał przyjacielowi, że zawdzięcza orkowi życie i uwolnienie go jest sprawą honoru.
wspólną mową i opowiedział mu swoją historię. Nazywał się Eitrigg.
Wstrząśnięty wyznaniem Fordringa, z bólem serca Dathrohan
Kiedyś należał do Hordy, ale gdy jego synowie polegli w walkach, a on zdał sobie sprawę z moralnego upadku swych braci, odwrócił
oskarżył go o zdradę i postawił przed sądem w Stratholme. Tiriona doprowadzono do Sali Sprawiedliwości, gdzie miano
się od nich wybierając życie wyrzutka, ale zachowując swój honor. Tirion zauważył, że rozumie racje wojownika i w wielu aspektach są
zdecydować o losie zdrajcy. W radzie przysięgłych zasiadły najbardziej poważane osoby w Przymierzu: admirał Proudmoore,
do siebie podobni. Obiecał Eitriggowi, że zachowa w tajemnicy jego
arcymag Antonidas oraz arcybiskup Alonsus Faol wraz z księciem
obecność w wieży i zagwarantuje mu bezpieczeństwo ze strony swoich ludzi. Po powrocie do twierdzy Mardenholde, Tirion powiadomił swych podwładnych, że nic im nie zagraża ze strony orka i nakazał zachować w sekrecie ten incydent, ale młody i ogarnięty nienawiścią do Hordy, z powodu śmierci swoich rodziców, paladyn Barthilas
Arthasem. Obradom przewodniczył sam Uther Lightbringer. Po wysłuchaniu zeznań świadków dopuszczono do głosu Tiriona. Chociaż ten przyznał się do winy, Uther mając na uwadze jego zasługi w czasie wojny, zdecydował się oddalić wszystkie zarzuty, jeśli tylko wyrzeknie się on powiązań z orkiem. Fordring wiedział, że tym czynem splamiłby swój honor. Chociaż znał
sprzeciwił się poleceniu. Wbrew rozkazowi posłał list do
i rozumiał w pełni konsekwencje odmowy, nie mógł postąpić inaczej.
Tirion nie wyrzekł się Eitrigga, za co został obłożony ekskomuniką i konfiskatą wszystkich jego ziem, którymi zarządzać miał od tej
jeszcze
silniejsze
niż
przedtem. Wtedy na spotkanie obu uciekinierów wyszedł Thrall, który, dzięki
pory Barthilas. Uther odebrał mu również moce paladyna
swej wiedzy, zdołał szybko zdobyć mury miasta. Powiedział im o zamiarze kontynuowania dzieła
i skazał na wygnanie
swego ojca i przywróceniu orkom
z Lordaeronu. Usłuchał jednak prośby dawnego towarzysza i ograniczył je
dawnych tradycji. Dlatego też cały czas poszukiwał po wszystkich krainach starych wojowników, którzy pamiętali jeszcze orków z dawnych czasów i mogli nauczać
jedynie
do
osoby
przyszłe pokolenia.
Tiriona, pozwalając zostać w Hearthglen jego żonie i synowi, Taelanowi.
Szczęśliwy Eitrigg przyjął zaproszenie Thralla, powracając po długim wygnaniu do Hordy. Na odchodnym
Pożegnawszy się z małżonką po wytłumaczeniu w liście do syna swych racji, Tirion udał się w tajemnicy do Stratholme, gdzie
podziękował Tirionowi za wszystko, nazywając go swym bratem. Gdy orkowie opuścili okolice Stratholme, Tirion, mając do
miano powiesić Eitrigga na dziedzińcu miasta. Uzbrojony jedynie w
towarzystwa jedynie swego wiernego rumaka, również zaszył się
stary młot kowalski Fordring rzucił się orkowi na pomoc. Tirion miał niewielkie szanse powodzenia, ale w chwili jego ataku, na miasto napadli orkowie zajmując mury i obezwładniając strażników. Dzięki niespodziewanej pomocy, były paladyn zdołał wyprowadzić Eitrigga ze Stratholme i skryć się w lasach. Ork był jednak poważnie ranny i mógł nie przeżyć dalszej podróży. Tirion spróbował sięgnąć po
w lesie z dala od ludzkich siedzib.
Rys.143: Eitrigg
Święte Światło i z radością odkrył, że odebrane mu moce powróciły,
Rys.144: Tirion ratujący Eitrigga
Tirion nie wyrzekł się Eitrigga, za co został obłożony ekskomuniką i konfiskatą wszystkich jego ziem, którymi zarządzać miał od tej
jeszcze
silniejsze
niż
przedtem. Wtedy na spotkanie obu uciekinierów wyszedł Thrall, który, dzięki
pory Barthilas. Uther odebrał mu również moce paladyna
swej wiedzy, zdołał szybko zdobyć mury miasta. Powiedział im o zamiarze kontynuowania dzieła
i skazał na wygnanie
swego ojca i przywróceniu orkom
z Lordaeronu. Usłuchał jednak prośby dawnego towarzysza i ograniczył je
dawnych tradycji. Dlatego też cały czas poszukiwał po wszystkich krainach starych wojowników, którzy pamiętali jeszcze orków z dawnych czasów i mogli nauczać
jedynie
do
osoby
przyszłe pokolenia.
Tiriona, pozwalając zostać w Hearthglen jego żonie i synowi, Taelanowi.
Szczęśliwy Eitrigg przyjął zaproszenie Thralla, powracając po długim wygnaniu do Hordy. Na odchodnym
Pożegnawszy się z małżonką po wytłumaczeniu w liście do syna swych racji, Tirion udał się w tajemnicy do Stratholme, gdzie
podziękował Tirionowi za wszystko, nazywając go swym bratem. Gdy orkowie opuścili okolice Stratholme, Tirion, mając do
miano powiesić Eitrigga na dziedzińcu miasta. Uzbrojony jedynie w
towarzystwa jedynie swego wiernego rumaka, również zaszył się
stary młot kowalski Fordring rzucił się orkowi na pomoc. Tirion miał niewielkie szanse powodzenia, ale w chwili jego ataku, na miasto napadli orkowie zajmując mury i obezwładniając strażników. Dzięki niespodziewanej pomocy, były paladyn zdołał wyprowadzić Eitrigga ze Stratholme i skryć się w lasach. Ork był jednak poważnie ranny i mógł nie przeżyć dalszej podróży. Tirion spróbował sięgnąć po
w lesie z dala od ludzkich siedzib.
Rys.143: Eitrigg
Święte Światło i z radością odkrył, że odebrane mu moce powróciły,
Rys.144: Tirion ratujący Eitrigga
IX Trzecia Wojna i powrót Medivha
Exodus Hordy
(20 – 21)
Prawdziwy Medivh wierzył, że rozumne rasy Azeroth są zdolne do współpracy i podobnie, jak przed tysiącami lat, i tym
Ukrywająca się od czasów Pierwszej Wojny, Aegwynn powoli dochodziła do siebie po konfrontacji z opętanym przez Sargerasa
razem zdołają pokonać Legion, i to bez pomocy Strażnika. Dlatego, podając się za proroka, starał się przekonać władców Przymierza do opuszczenia swych ziem i podróży na zachód do Kalimdoru, gdzie
Medivhem. Nie miała już swojej dawnej mocy, ale była w stanie wyczuć wydarzenia w Karazhanie oraz śmierć syna z rąk przyjaciół, jak i to, że w ostatnich chwilach życia z duchem Pana Legionu walczył cień jej prawdziwego syna. Pomimo wyparcia duszy Medivha, jeszcze w łonie Aegwynn, przetrwał jej ślad, który uparcie starał się wyrzucić ze swego ciała widmo mrocznego tytana. To było przyczyną śpiączek, chwilowych zaników pamięci i dziwnego zachowania Strażnika.
śmiertelnicy mieli szansę przeciwstawić się demonom. Niestety zarówno król Terenas, jak i Antonidas, uznali go za szaleńca i wypędzili ze swych królestw. W swych staraniach Medivh nie zapomniał również o orkach, którzy pod wodzą Thralla uwolnili się spod wpływu demonów. Objawiając się młodemu Wodzowi we śnie, przesłał mu ostrzeżenie
Wyczuwając nieumarłe zepsucie na północy, które było zwiastunem powrotu Legionu, Aegwynn zużyła całą zbieraną przez lata moc i przywróciła na krótki okres czasu prawdziwego Medivha do życia. Strażnik, po nałożeniu na wyczerpaną matkę zaklęć ochronnych, udał się pod postacią kruka do Karazhanu, aby wchłonąć rozproszone moce i wydłużyć swe życie na potrzeby dokończenia misji Zakonu. Rys.145: Medivh przemawiający do Terenasa
IX Trzecia Wojna i powrót Medivha
Exodus Hordy
(20 – 21)
Prawdziwy Medivh wierzył, że rozumne rasy Azeroth są zdolne do współpracy i podobnie, jak przed tysiącami lat, i tym
Ukrywająca się od czasów Pierwszej Wojny, Aegwynn powoli dochodziła do siebie po konfrontacji z opętanym przez Sargerasa
razem zdołają pokonać Legion, i to bez pomocy Strażnika. Dlatego, podając się za proroka, starał się przekonać władców Przymierza do opuszczenia swych ziem i podróży na zachód do Kalimdoru, gdzie
Medivhem. Nie miała już swojej dawnej mocy, ale była w stanie wyczuć wydarzenia w Karazhanie oraz śmierć syna z rąk przyjaciół, jak i to, że w ostatnich chwilach życia z duchem Pana Legionu walczył cień jej prawdziwego syna. Pomimo wyparcia duszy Medivha, jeszcze w łonie Aegwynn, przetrwał jej ślad, który uparcie starał się wyrzucić ze swego ciała widmo mrocznego tytana. To było przyczyną śpiączek, chwilowych zaników pamięci i dziwnego zachowania Strażnika.
śmiertelnicy mieli szansę przeciwstawić się demonom. Niestety zarówno król Terenas, jak i Antonidas, uznali go za szaleńca i wypędzili ze swych królestw. W swych staraniach Medivh nie zapomniał również o orkach, którzy pod wodzą Thralla uwolnili się spod wpływu demonów. Objawiając się młodemu Wodzowi we śnie, przesłał mu ostrzeżenie
Wyczuwając nieumarłe zepsucie na północy, które było zwiastunem powrotu Legionu, Aegwynn zużyła całą zbieraną przez lata moc i przywróciła na krótki okres czasu prawdziwego Medivha do życia. Strażnik, po nałożeniu na wyczerpaną matkę zaklęć ochronnych, udał się pod postacią kruka do Karazhanu, aby wchłonąć rozproszone moce i wydłużyć swe życie na potrzeby dokończenia misji Zakonu. Rys.145: Medivh przemawiający do Terenasa
przed nadciągającą zagładą. Zaskoczony Thrall podążył za wizją wielkiego kruka, odnajdując proroka. Ten powtórzył mu swoją przepowiednię, nakazując podróż za morze. Thrall nie wierzył tajemniczemu człowiekowi, ale za namową duchów, które przeczuwały powrót demonów, zgodził się na jego plan, wysyłając wiadomość do Groma Hellscreama. Zebranie wszystkich wojowników Hordy wymagało czasu, a na domiar złego zwiększona aktywność orków zmusiła siły Przymierza do interwencji. Wysłane na miejsce oddziały ludzi zdołały pojmać część z podróżujących grup orków, w tym samego Groma
Plaga Lordaeronu Rozniesiona po Northrend zaraza nieumarłych ogarnęła wszystkie tamtejsze ludzkie osiedla, a rosnąca liczba nieumarłych, niczym nawóz dla rośliny, jeszcze bardziej wzmocniła moce Ner’zhula. Wkrótce Król Lisz, dzięki swym zdolnościom psychicznym, podporządkował sobie również słabe umysłowo lodowe trolle oraz prymitywne wendigo, zaciągając ich do budowy cytadeli wokół Tronu Mrozu.
Hellscreama. Gdy wieść dotarła do Thralla, a jego obóz został zaatakowany przez straże Przymierza, Wódz odpowiedział zbrojnie na agresję i wyruszył na pomoc swemu przyjacielowi.
Słabo
strzeżony
posterunek nie był w stanie długo bronić się przed wyborowymi zastępami wojowników Hordy. Uwolniony Hellscream z entuzjazmem przyjął wiadomość o porzuceniu niegościnnych ziem i podróży do nowej krainy. Po zebraniu całej Hordy, za namową Groma, Thrall nakazał zająć stacjonujące w porcie statki Przymierza i na ich pokładzie Rys.146: Medivh z wizji Thralla
opuścić wschodni kontynent.
Wojna Pająka Przeczesując swym umysłem Northrend, Król Lisz trafił na podziemne królestwo Azjol-Nerub. Również władca pajęczej rasy odkrył nową obecność w Northrend i, obawiając się o bezpieczeństwo swego ludu, przypuścił atak na siedzibę Ner’zhula. Poirytowany Król Lisz odkrył, że nerubianie są odporni na jego psychiczne moce i nie jest w stanie ugiąć ich wedle swej woli. Azjol-Nerub posiadało rozległe podziemne tunele, rozchodzące się niemal na połowę Northrend, a ich strategia podjazdowych ataków poważnie uprzykrzała życie Ner’zhulowi. Z czasem jednak rosnąca armia nieumarłych dostarczyła mu
przed nadciągającą zagładą. Zaskoczony Thrall podążył za wizją wielkiego kruka, odnajdując proroka. Ten powtórzył mu swoją przepowiednię, nakazując podróż za morze. Thrall nie wierzył tajemniczemu człowiekowi, ale za namową duchów, które przeczuwały powrót demonów, zgodził się na jego plan, wysyłając wiadomość do Groma Hellscreama. Zebranie wszystkich wojowników Hordy wymagało czasu, a na domiar złego zwiększona aktywność orków zmusiła siły Przymierza do interwencji. Wysłane na miejsce oddziały ludzi zdołały pojmać część z podróżujących grup orków, w tym samego Groma
Plaga Lordaeronu Rozniesiona po Northrend zaraza nieumarłych ogarnęła wszystkie tamtejsze ludzkie osiedla, a rosnąca liczba nieumarłych, niczym nawóz dla rośliny, jeszcze bardziej wzmocniła moce Ner’zhula. Wkrótce Król Lisz, dzięki swym zdolnościom psychicznym, podporządkował sobie również słabe umysłowo lodowe trolle oraz prymitywne wendigo, zaciągając ich do budowy cytadeli wokół Tronu Mrozu.
Hellscreama. Gdy wieść dotarła do Thralla, a jego obóz został zaatakowany przez straże Przymierza, Wódz odpowiedział zbrojnie na agresję i wyruszył na pomoc swemu przyjacielowi.
Słabo
strzeżony
posterunek nie był w stanie długo bronić się przed wyborowymi zastępami wojowników Hordy. Uwolniony Hellscream z entuzjazmem przyjął wiadomość o porzuceniu niegościnnych ziem i podróży do nowej krainy. Po zebraniu całej Hordy, za namową Groma, Thrall nakazał zająć stacjonujące w porcie statki Przymierza i na ich pokładzie Rys.146: Medivh z wizji Thralla
opuścić wschodni kontynent.
Wojna Pająka Przeczesując swym umysłem Northrend, Król Lisz trafił na podziemne królestwo Azjol-Nerub. Również władca pajęczej rasy odkrył nową obecność w Northrend i, obawiając się o bezpieczeństwo swego ludu, przypuścił atak na siedzibę Ner’zhula. Poirytowany Król Lisz odkrył, że nerubianie są odporni na jego psychiczne moce i nie jest w stanie ugiąć ich wedle swej woli. Azjol-Nerub posiadało rozległe podziemne tunele, rozchodzące się niemal na połowę Northrend, a ich strategia podjazdowych ataków poważnie uprzykrzała życie Ner’zhulowi. Z czasem jednak rosnąca armia nieumarłych dostarczyła mu
wystarczającej siły, aby z pomocą upiornych władców najechać wrogie królestwo i zwalić na głowy pajęczych władców strop
Kel’Thuzad i Kult Potępionych1
podziemnych jaskiń. Król Lisz z radością włączył zabitych nerubian, wraz z ich królem, Anub’arakiem,
Pomimo rosnącej potęgi Król Lisz wciąż potrzebował kogoś, kto dostarczy zarazę do ludzkich królestw i zadba o jej rozwój,
w szeregi swej nieumarłej armii.
kogoś, kto zostanie jego prawą ręką.
Chociaż za życia przejawiali odporność na jego głos, po śmierci stali się już posłusznymi niewolnikami. Doceniając zaawansowanie
Otaczając swym umysłem kolejne krainy, Ner’zhul natrafił w końcu na ślad znajomej magii, czegoś z jego własnej dziedziny magii nekromancji. Nikły cień zaprowadził go do Dalaranu, gdzie Rys.147: Anub’arak
techniczne
pokonanych
przeciwników, Król Lisz zdecydował się przejąć ich pajęczą
odnalazł Kel’Thuzada, członka Rady Sześciu, który od dłuższego czasu interesował się zakazaną sztuką i eksperymentował na martwych szczurach.
architekturę, tworząc według nerubiańskich planów kolejne cytadele i wieże.
Król Lisz dotknął umysłu maga, przemawiając do niego czule i obiecując pomoc w badaniach. Kel’Thuzad zaufał swemu tajemniczemu dobroczyńcy i postępując zgodnie z jego wskazówkami osiągnął znaczne postępy w swoich badaniach. W końcu jednak jego sekret wyszedł na jaw i mag został wezwany przed oblicze pozostałych członków Rady: Moredy, Drendena, Rys.149: Kel’Thuzad
Rys.148: Przykład architektury nerubian
1
Cult of the Damned – Kult Potępionych
wystarczającej siły, aby z pomocą upiornych władców najechać wrogie królestwo i zwalić na głowy pajęczych władców strop
Kel’Thuzad i Kult Potępionych1
podziemnych jaskiń. Król Lisz z radością włączył zabitych nerubian, wraz z ich królem, Anub’arakiem,
Pomimo rosnącej potęgi Król Lisz wciąż potrzebował kogoś, kto dostarczy zarazę do ludzkich królestw i zadba o jej rozwój,
w szeregi swej nieumarłej armii.
kogoś, kto zostanie jego prawą ręką.
Chociaż za życia przejawiali odporność na jego głos, po śmierci stali się już posłusznymi niewolnikami. Doceniając zaawansowanie
Otaczając swym umysłem kolejne krainy, Ner’zhul natrafił w końcu na ślad znajomej magii, czegoś z jego własnej dziedziny magii nekromancji. Nikły cień zaprowadził go do Dalaranu, gdzie Rys.147: Anub’arak
techniczne
pokonanych
przeciwników, Król Lisz zdecydował się przejąć ich pajęczą
odnalazł Kel’Thuzada, członka Rady Sześciu, który od dłuższego czasu interesował się zakazaną sztuką i eksperymentował na martwych szczurach.
architekturę, tworząc według nerubiańskich planów kolejne cytadele i wieże.
Król Lisz dotknął umysłu maga, przemawiając do niego czule i obiecując pomoc w badaniach. Kel’Thuzad zaufał swemu tajemniczemu dobroczyńcy i postępując zgodnie z jego wskazówkami osiągnął znaczne postępy w swoich badaniach. W końcu jednak jego sekret wyszedł na jaw i mag został wezwany przed oblicze pozostałych członków Rady: Moredy, Drendena, Rys.149: Kel’Thuzad
Rys.148: Przykład architektury nerubian
1
Cult of the Damned – Kult Potępionych
Kael’thasa i Antonidasa, ale arcymagowie nie mogli przekonać go do porzucenia swych eksperymentów, nawet pod groźbą obdarcia ze
Centrum nowej sekty znajdowało się w majątku Caer Darrow, udostępnionym na potrzeby Kel’Thuzada przez szlachecką rodzinę
wszystkich zaszczytów i wygnania z Dalaranu. Mając dość krzywych spojrzeń i prześladowań, Kel’Thuzad podążył za głosem Króla Lisza do Northrend. Szepty doprowadziły
Barovów, której członkowie poddali się urokliwym słowom upadłego maga i jego kuszącym obietnicom. W podziemiach ich dworu zaczęła działać akademia nekromantów, zwana Scholomancją.
go do podziemi nerubian, gdzie ujrzał przerażające laboratoria Ner’zhula i przemianę ludzi w nieumarłych. Ogarnięty strachem próbował uciec, ale było już dla niego za późno. Został pochwycony i doprowadzony przed Tron Mrozu. Umysł Kel’Thuzada nie mógł oprzeć się potędze uwięzionej w Hełmie Dominacji. Król Lisz złamał maga, czyniąc z niego swego najwierniejszego sługę. Oddając Kel’Thuzadowi we władanie latającą
Próby powstrzymania Plagi Szerząca się w krainach północy nieumarła zaraza bardzo zaniepokoiła lorda Antonidasa. Obawiał się, że mogła zostać wywołana przy pomocy magii, a jeśli jego przypuszczenia znalazłyby potwierdzenie, wtedy mógł stać za nią Kel’Thuzad, co
nekropolię Naxxramas, kazał mu wrócić do Lordaeronu i wydać go na pastwę Plagi.
Rys.150: Symbol Kultu Potępionych
W ciągu trzech lat nekromanta zebrał rzesze ludzi, którzy za obietnicę wiecznego życia obiecali wiernie wypełniać jego polecenia. Dzięki ogromnej charyzmie i mocy ofiarowanej przez Króla Lisza, Kel’Thuzad zdołał stworzyć sektę, która była odwrotnością kościoła Świętego Światła. Organizacja skupiająca w swych szeregach wierzących w tzw. Ciemność otrzymała nazwę Kultu Potępionych.
stawiałoby w złym świetle wszystkich Kirin Tor. Arcymag wezwał do siebie Jainę, córkę admirała Proudmoore’a, którą przed laty władca Kul Tiras oddał na naukę do Dalaranu, po odkryciu u niej magicznego talentu. Od tego czasu, młoda czarodziejka została ulubioną uczennicą Antonidasa, udowadniając, że ma wszelkie zadatki na wielką maginię. Dlatego też arcymag poprosił ją, aby udała się do Lordaeronu i zbadała pochodzenia Plagi. Żeby zapewnić jej bezpieczeństwo, Antonidas wysłał pismo do króla Terenasa z prośbą o przydzielenie czarodziejce ochrony.
Kael’thasa i Antonidasa, ale arcymagowie nie mogli przekonać go do porzucenia swych eksperymentów, nawet pod groźbą obdarcia ze
Centrum nowej sekty znajdowało się w majątku Caer Darrow, udostępnionym na potrzeby Kel’Thuzada przez szlachecką rodzinę
wszystkich zaszczytów i wygnania z Dalaranu. Mając dość krzywych spojrzeń i prześladowań, Kel’Thuzad podążył za głosem Króla Lisza do Northrend. Szepty doprowadziły
Barovów, której członkowie poddali się urokliwym słowom upadłego maga i jego kuszącym obietnicom. W podziemiach ich dworu zaczęła działać akademia nekromantów, zwana Scholomancją.
go do podziemi nerubian, gdzie ujrzał przerażające laboratoria Ner’zhula i przemianę ludzi w nieumarłych. Ogarnięty strachem próbował uciec, ale było już dla niego za późno. Został pochwycony i doprowadzony przed Tron Mrozu. Umysł Kel’Thuzada nie mógł oprzeć się potędze uwięzionej w Hełmie Dominacji. Król Lisz złamał maga, czyniąc z niego swego najwierniejszego sługę. Oddając Kel’Thuzadowi we władanie latającą
Próby powstrzymania Plagi Szerząca się w krainach północy nieumarła zaraza bardzo zaniepokoiła lorda Antonidasa. Obawiał się, że mogła zostać wywołana przy pomocy magii, a jeśli jego przypuszczenia znalazłyby potwierdzenie, wtedy mógł stać za nią Kel’Thuzad, co
nekropolię Naxxramas, kazał mu wrócić do Lordaeronu i wydać go na pastwę Plagi.
Rys.150: Symbol Kultu Potępionych
W ciągu trzech lat nekromanta zebrał rzesze ludzi, którzy za obietnicę wiecznego życia obiecali wiernie wypełniać jego polecenia. Dzięki ogromnej charyzmie i mocy ofiarowanej przez Króla Lisza, Kel’Thuzad zdołał stworzyć sektę, która była odwrotnością kościoła Świętego Światła. Organizacja skupiająca w swych szeregach wierzących w tzw. Ciemność otrzymała nazwę Kultu Potępionych.
stawiałoby w złym świetle wszystkich Kirin Tor. Arcymag wezwał do siebie Jainę, córkę admirała Proudmoore’a, którą przed laty władca Kul Tiras oddał na naukę do Dalaranu, po odkryciu u niej magicznego talentu. Od tego czasu, młoda czarodziejka została ulubioną uczennicą Antonidasa, udowadniając, że ma wszelkie zadatki na wielką maginię. Dlatego też arcymag poprosił ją, aby udała się do Lordaeronu i zbadała pochodzenia Plagi. Żeby zapewnić jej bezpieczeństwo, Antonidas wysłał pismo do króla Terenasa z prośbą o przydzielenie czarodziejce ochrony.
Terenas był rad z listu Antonidasa. Posłał na miejsce spotkania swego syna wraz kapitanem Falricem i jego ludźmi. Stary
zarazy był palony do gołej ziemi. Poczynione przez Jainę obserwacje potwierdzały podejrzenia o magicznej naturze epidemii, za którą
król miał nadzieję, że wspólna misja ponownie zbliży do siebie Arthasa i o rok młodszą od niego Jainę, którzy kiedyś mieli się ku sobie, a ich mariaż umocniłby przyjazne stosunki z Kul Tiras
musiała stać zakazana nekromancja. W przekonaniu utwierdziło ją spotkanie ubranych na czarno akolitów z Kultu Potępionych. Nekromanci zdołali niestety uciec, nasyłając na podróżników
i Dalaranem.
nieumarłego stwora zszytego z ludzkich kończyn.
Po spotkaniu z czarodziejką, drużyna księcia wyruszyła wzdłuż Królewskiej Drogi1, sprawdzając poszczególne gospodarstwa i szukając śladów choroby. W podróży dołączyli do nich elfi kapłani z Quel’Thalas, zaniepokojeni tym, że zaraza nie atakuje tylko ludzi i zwierzęta, ale nawet ziemię, która przestaje wydawać plon. Według Jainy
dotknięta pomorem gleba przypominała ziemię
przemieniało
poddanych
Arthasa
zebraną z okolic Mrocznego Portalu. Niektóre napotkane farmy
w nieumarłych. Ogarnięty chęcią wymierzenia sprawiedliwości paladyn
były już pochłonięte przez Plagę, a tamtejsi
zabił Kel’Thuzada i jego sługi, ale nie zdołał powstrzymać karawany
zostali
z ładunkami zarażonego ziarna przed
przemienieni w zombie. Po zabiciu nieumarłych, każdy punkt
opuszczeniem miasta. Przed śmiercią, przywódca Kultu wyśmiał księcia, twierdząc, że jego śmierć nic nie znaczy, a jego pan, upiorny władca Mal’Ganis, będzie kontynuować ich dzieło w mieście Stratholme.
rolnicy
1
Podążając śladem kultystów Jaina i Arthas trafili do Andorhalu, które było punktem centralnym dystrybucji ziarna w północnych prowincjach. Tam spotkali Kel’Thuzada, rozsyłającego zakażone zboże do okolicznych wiosek, które
King's Road – Królewska Droga
Rys.151: Jaina Proudmoore
Rys.152: Arthas Menethil
Terenas był rad z listu Antonidasa. Posłał na miejsce spotkania swego syna wraz kapitanem Falricem i jego ludźmi. Stary
zarazy był palony do gołej ziemi. Poczynione przez Jainę obserwacje potwierdzały podejrzenia o magicznej naturze epidemii, za którą
król miał nadzieję, że wspólna misja ponownie zbliży do siebie Arthasa i o rok młodszą od niego Jainę, którzy kiedyś mieli się ku sobie, a ich mariaż umocniłby przyjazne stosunki z Kul Tiras
musiała stać zakazana nekromancja. W przekonaniu utwierdziło ją spotkanie ubranych na czarno akolitów z Kultu Potępionych. Nekromanci zdołali niestety uciec, nasyłając na podróżników
i Dalaranem.
nieumarłego stwora zszytego z ludzkich kończyn.
Po spotkaniu z czarodziejką, drużyna księcia wyruszyła wzdłuż Królewskiej Drogi1, sprawdzając poszczególne gospodarstwa i szukając śladów choroby. W podróży dołączyli do nich elfi kapłani z Quel’Thalas, zaniepokojeni tym, że zaraza nie atakuje tylko ludzi i zwierzęta, ale nawet ziemię, która przestaje wydawać plon. Według Jainy
dotknięta pomorem gleba przypominała ziemię
przemieniało
poddanych
Arthasa
zebraną z okolic Mrocznego Portalu. Niektóre napotkane farmy
w nieumarłych. Ogarnięty chęcią wymierzenia sprawiedliwości paladyn
były już pochłonięte przez Plagę, a tamtejsi
zabił Kel’Thuzada i jego sługi, ale nie zdołał powstrzymać karawany
zostali
z ładunkami zarażonego ziarna przed
przemienieni w zombie. Po zabiciu nieumarłych, każdy punkt
opuszczeniem miasta. Przed śmiercią, przywódca Kultu wyśmiał księcia, twierdząc, że jego śmierć nic nie znaczy, a jego pan, upiorny władca Mal’Ganis, będzie kontynuować ich dzieło w mieście Stratholme.
rolnicy
1
Podążając śladem kultystów Jaina i Arthas trafili do Andorhalu, które było punktem centralnym dystrybucji ziarna w północnych prowincjach. Tam spotkali Kel’Thuzada, rozsyłającego zakażone zboże do okolicznych wiosek, które
King's Road – Królewska Droga
Rys.151: Jaina Proudmoore
Rys.152: Arthas Menethil
Chociaż Arthas chciał jak najszybciej powstrzymać rozwój Plagi, nie mógł udać się prosto za nieznanym Mal’Ganisem bez zapewnienia bezpieczeństwa poddanym. Ruszył z Jainą do Hearthglen. Na miejscu okazało się, że miasto przygotowywało się do odparcia marszu armii nieumarłych. Wiedząc, że osada nie ma szans na przetrwanie, książę kazał Jainie teleportować się po pomoc, a sam z kapitanem Falricem postarał się utrzymać obronę do czasu przybycia Uthera z posiłkami. Czarodziejka udała się prosto do komnat Antonidasa i z pomocą magów otworzyła portale
do
Hearthglen,
wysyłając do otoczonego Arthasa Uthera Lightbringera
Do oczekujących na obrzeżach miasta Arthasa i Jainy dotarł w końcu Uther. Książę, spoglądając ze wzgórza na miasto, wyłapał słodkawy zapach wypiekanego chleba, taki sam jak w Hearthglen, gdzie na własne oczy widział przemianę ludzi w nieumarłych po zjedzeniu pieczywa z zarażonej mąki. Stratholme było drugim co do wielkości miastem w królestwie, a włączenie jej mieszkańców do armii Mal’Ganisa mogło doprowadzić do upadku Lordaeronu. Z bólem serca Arthas zdecydował się wymordować całe miasto, zanim
mieszkańcy
ulegną
plugawej metamorfozie. Gdy Uther odmówił wykonania rozkazu, Arthas posądził go
i jego rycerzy Srebrnej Dłoni. Dzięki szybkiemu wsparciu udało się ocalić miasto i odeprzeć nieumarłą hordę.
Rzeź Stratholme
Rys.153: Plugastwo
Chociaż Uther odradzał pośpiech, Arthas nie chciał czekać aż kolejne osiedla padną ofiarą Plagi. Wspólnie z Jainą wyruszył do Stratholme, nie czekając, aż Uther zbierze swe wojska. Na leśnej drodze Arthasa zatrzymał Medivh pod postacią proroka, licząc, że książę okaże się mądrzejszy od ojca, ale ten nie chciał słyszeć o opuszczeniu swego królestwa.
o zdradę
korony,
zawiesił
w pełnionych obowiązkach i z mocy urodzenia rozwiązał Zakon Srebrnej Dłoni. Jaina błagała księcia o odroczenie wyroku na mieszkańcach o dwa dni, obiecując znaleźć dla nich Rys.154: Mal’Ganis
Chociaż Arthas chciał jak najszybciej powstrzymać rozwój Plagi, nie mógł udać się prosto za nieznanym Mal’Ganisem bez zapewnienia bezpieczeństwa poddanym. Ruszył z Jainą do Hearthglen. Na miejscu okazało się, że miasto przygotowywało się do odparcia marszu armii nieumarłych. Wiedząc, że osada nie ma szans na przetrwanie, książę kazał Jainie teleportować się po pomoc, a sam z kapitanem Falricem postarał się utrzymać obronę do czasu przybycia Uthera z posiłkami. Czarodziejka udała się prosto do komnat Antonidasa i z pomocą magów otworzyła portale
do
Hearthglen,
wysyłając do otoczonego Arthasa Uthera Lightbringera
Do oczekujących na obrzeżach miasta Arthasa i Jainy dotarł w końcu Uther. Książę, spoglądając ze wzgórza na miasto, wyłapał słodkawy zapach wypiekanego chleba, taki sam jak w Hearthglen, gdzie na własne oczy widział przemianę ludzi w nieumarłych po zjedzeniu pieczywa z zarażonej mąki. Stratholme było drugim co do wielkości miastem w królestwie, a włączenie jej mieszkańców do armii Mal’Ganisa mogło doprowadzić do upadku Lordaeronu. Z bólem serca Arthas zdecydował się wymordować całe miasto, zanim
mieszkańcy
ulegną
plugawej metamorfozie. Gdy Uther odmówił wykonania rozkazu, Arthas posądził go
i jego rycerzy Srebrnej Dłoni. Dzięki szybkiemu wsparciu udało się ocalić miasto i odeprzeć nieumarłą hordę.
Rzeź Stratholme
Rys.153: Plugastwo
Chociaż Uther odradzał pośpiech, Arthas nie chciał czekać aż kolejne osiedla padną ofiarą Plagi. Wspólnie z Jainą wyruszył do Stratholme, nie czekając, aż Uther zbierze swe wojska. Na leśnej drodze Arthasa zatrzymał Medivh pod postacią proroka, licząc, że książę okaże się mądrzejszy od ojca, ale ten nie chciał słyszeć o opuszczeniu swego królestwa.
o zdradę
korony,
zawiesił
w pełnionych obowiązkach i z mocy urodzenia rozwiązał Zakon Srebrnej Dłoni. Jaina błagała księcia o odroczenie wyroku na mieszkańcach o dwa dni, obiecując znaleźć dla nich Rys.154: Mal’Ganis
lekarstwo, ale Arthas był nieubłagany. Nie mogąc patrzeć na rzeź niewinnych ludzi Uther i Jaina opuścili księcia.
pewna, że Mal’Ganis wciąga Arthasa i jego wojska w pułapkę, ale ten nie chciał słuchać jej rad.
Na ulicach miasta doszło do konfrontacji Mal’Ganisa i Arthasa. Upiorny władca był bardzo potężny, ale nie chciał walczyć z księciem, namawiając go, aby podążył jego śladem do Northrend,
Załamaną zachowaniem Arthasa i zagładą Stratholme Jainę, na płonących ulicach miasta, odnalazł Uther Lightbringer. Na wieść o wyprawie do Northrend, udał się prosto do króla Terenasa,
gdzie miał spotkać swe przeznaczenie.
z prośbą, aby ten zawrócił swego syna do domu.
Oszalały z bólu i wściekłości Arthas zebrał swoich zaufanych kapitanów, Falrica, Marwyna oraz Luca Valonfortha i na czele całej floty Lordaeronu wyruszył na północ. Przed jego odejściem powróciła Jaina, błagając, aby porzucił swe plany. Czarodziejka była
Po odejściu starego paladyna, przed Jainą objawił się Medivh. Czarodziejka widziała go już wcześniej w komnatach Antonidasa i w czasie spotkania z Arthasem. Od razu wyczuła w nim ogromną moc, znacznie przewyższającą innych magów. Widząc, jak spełnia się jego przepowiednia, Jaina zgodziła się zebrać wszystkich, którzy jej usłuchają i udać się w miejsce wskazanie przez proroka.
Ostrze Mrozu Po długiej, morskiej podróży Arthas dobił do portu Przymierza w Sztyletowej Zatoce1. Przemierzając mroźne i opuszczone ziemie Northrend natknął się na obóz krasnoludów prowadzonych przez Muradina Miedziobrodego. Książę z radością przywitał swego starego przyjaciela i nauczyciela. Krasnolud był równie rad ze spotkania, myśląc, że Arthas został im wysłany na 1
Rys.155: Arthas w Stratholme
Daggercap Bay – Sztyletowa Zatoka
lekarstwo, ale Arthas był nieubłagany. Nie mogąc patrzeć na rzeź niewinnych ludzi Uther i Jaina opuścili księcia.
pewna, że Mal’Ganis wciąga Arthasa i jego wojska w pułapkę, ale ten nie chciał słuchać jej rad.
Na ulicach miasta doszło do konfrontacji Mal’Ganisa i Arthasa. Upiorny władca był bardzo potężny, ale nie chciał walczyć z księciem, namawiając go, aby podążył jego śladem do Northrend,
Załamaną zachowaniem Arthasa i zagładą Stratholme Jainę, na płonących ulicach miasta, odnalazł Uther Lightbringer. Na wieść o wyprawie do Northrend, udał się prosto do króla Terenasa,
gdzie miał spotkać swe przeznaczenie.
z prośbą, aby ten zawrócił swego syna do domu.
Oszalały z bólu i wściekłości Arthas zebrał swoich zaufanych kapitanów, Falrica, Marwyna oraz Luca Valonfortha i na czele całej floty Lordaeronu wyruszył na północ. Przed jego odejściem powróciła Jaina, błagając, aby porzucił swe plany. Czarodziejka była
Po odejściu starego paladyna, przed Jainą objawił się Medivh. Czarodziejka widziała go już wcześniej w komnatach Antonidasa i w czasie spotkania z Arthasem. Od razu wyczuła w nim ogromną moc, znacznie przewyższającą innych magów. Widząc, jak spełnia się jego przepowiednia, Jaina zgodziła się zebrać wszystkich, którzy jej usłuchają i udać się w miejsce wskazanie przez proroka.
Ostrze Mrozu Po długiej, morskiej podróży Arthas dobił do portu Przymierza w Sztyletowej Zatoce1. Przemierzając mroźne i opuszczone ziemie Northrend natknął się na obóz krasnoludów prowadzonych przez Muradina Miedziobrodego. Książę z radością przywitał swego starego przyjaciela i nauczyciela. Krasnolud był równie rad ze spotkania, myśląc, że Arthas został im wysłany na 1
Rys.155: Arthas w Stratholme
Daggercap Bay – Sztyletowa Zatoka
ratunek. Młody paladyn wyprowadził go z błędu, zdradzając swój cel podróży.
najemników, którzy spalą okręty, uniemożliwiając im powrót do domu.
Muradin przybył dużo wcześniej do Northrend razem z Gildią Odkrywców1, stowarzyszeniem powołanym przez króla Magniego, aby prowadzić wykopaliska i dowiedzieć się czegoś więcej
Po wykonanej pracy, książę zdradził wynajętych wojowników, napuszczając na nich swoich ludzi, bojąc się, że w innym wypadku prawda o jego czynie wyszłaby na jaw. Muradin
o przeszłości swego ludu. W czasie prac zostali zaatakowani przez
był przerażony przemianą księcia, ale związany obietnicą zgodził się
zastępy nieumarłych i tylko pomoc Arthasa ocaliła ich od śmierci. Krasnolud, chcąc pomóc w misji księcia, opowiedział mu lokalne bajania o runicznym mieczu, zwanym Ostrzem Mrozu. Arthas uznał, że broń może pomóc mu w walce z Mal’Ganisem i poprosił przyjaciela o pomoc w jej odnalezieniu.
zaprowadzić go do jaskini, w której znajdować się miało Ostrze Mrozu. W czasie przygotowań do wyprawy obóz zaatakowały siły upiornego władcy. Zostawiając obronę Falricowi, Arthas
Plany Arthasa
pokrzyżował
posłaniec
z Lordaeronu, który Valonforthowi
rozkazał kapitanowi powrót do stolicy. Nie
mogąc władcy,
przeciwstawić Arthasa
rycerze
przygotowania
Explorers' Guild – Gildia Odkrywców
poszukiwanie Chociaż groty
Rys.157: Grota Ostrza Mrozu
się
na
miecza. broniły
żywiołaki, podróżnicy wywalczyli przejście i dotarli do
uwięzionego w bryle lodu miecza. Przerażony Muradin odszyfrował
chciał porzucać był bliski zdobycia Mal’Ganisa. Dlatego też wspólnie opłacili
napis na klindze w języku kalimag – mowie żywiołów. Inskrypcja głosiła, że osoba dzierżąca miecz w zamian za jego moc musi oddać swą duszę. Krasnolud próbował namówić Arthasa, żeby porzucił przeklętą broń i odszedł, ale książę był gotów poświęcić wszystko w zamian za bezpieczeństwo swego ludu. Obiecując zapłacić każdą cenę, przywołał miecz, roztrzaskując jego lodowe więzienie. Jeden
Rys.156: Muradin Miedziobrody 1
udali
opuszczenia
do
Northrend. Książę nie misji. Uważał, że miecza i pokonania namówił Muradina, aby
się zaczęli
i Muradin
z odłamków trafił Muradina w głowę, powalając krasnoluda.
ratunek. Młody paladyn wyprowadził go z błędu, zdradzając swój cel podróży.
najemników, którzy spalą okręty, uniemożliwiając im powrót do domu.
Muradin przybył dużo wcześniej do Northrend razem z Gildią Odkrywców1, stowarzyszeniem powołanym przez króla Magniego, aby prowadzić wykopaliska i dowiedzieć się czegoś więcej
Po wykonanej pracy, książę zdradził wynajętych wojowników, napuszczając na nich swoich ludzi, bojąc się, że w innym wypadku prawda o jego czynie wyszłaby na jaw. Muradin
o przeszłości swego ludu. W czasie prac zostali zaatakowani przez
był przerażony przemianą księcia, ale związany obietnicą zgodził się
zastępy nieumarłych i tylko pomoc Arthasa ocaliła ich od śmierci. Krasnolud, chcąc pomóc w misji księcia, opowiedział mu lokalne bajania o runicznym mieczu, zwanym Ostrzem Mrozu. Arthas uznał, że broń może pomóc mu w walce z Mal’Ganisem i poprosił przyjaciela o pomoc w jej odnalezieniu.
zaprowadzić go do jaskini, w której znajdować się miało Ostrze Mrozu. W czasie przygotowań do wyprawy obóz zaatakowały siły upiornego władcy. Zostawiając obronę Falricowi, Arthas
Plany Arthasa
pokrzyżował
posłaniec
z Lordaeronu, który Valonforthowi
rozkazał kapitanowi powrót do stolicy. Nie
mogąc władcy,
przeciwstawić Arthasa
rycerze
przygotowania
Explorers' Guild – Gildia Odkrywców
poszukiwanie Chociaż groty
Rys.157: Grota Ostrza Mrozu
się
na
miecza. broniły
żywiołaki, podróżnicy wywalczyli przejście i dotarli do
uwięzionego w bryle lodu miecza. Przerażony Muradin odszyfrował
chciał porzucać był bliski zdobycia Mal’Ganisa. Dlatego też wspólnie opłacili
napis na klindze w języku kalimag – mowie żywiołów. Inskrypcja głosiła, że osoba dzierżąca miecz w zamian za jego moc musi oddać swą duszę. Krasnolud próbował namówić Arthasa, żeby porzucił przeklętą broń i odszedł, ale książę był gotów poświęcić wszystko w zamian za bezpieczeństwo swego ludu. Obiecując zapłacić każdą cenę, przywołał miecz, roztrzaskując jego lodowe więzienie. Jeden
Rys.156: Muradin Miedziobrody 1
udali
opuszczenia
do
Northrend. Książę nie misji. Uważał, że miecza i pokonania namówił Muradina, aby
się zaczęli
i Muradin
z odłamków trafił Muradina w głowę, powalając krasnoluda.
Arthas słysząc szepty miecza, porzucił nieruchome ciało przyjaciela i wrócił do obozu. Dzięki mocy Ostrza Mrozu zdołał rozgromić nieumarłe zastępy Mal’Ganisa i stawić czoła upiornemu władcy. Demon był rad ze zdobycia miecza, który był przeznaczony Arthasowi i miał uczynić z księcia wiernego sługę i czempiona Króla Lisza. Ner’zhul nie zdradził Mal’Ganisowi jednak całego planu,
Ashbringer W czasie bitwy pod Czarną Skałą, gdzie złamana została potęga Doomhammera, Alexandros Mograine w pojedynkę zabił orka-czarnoksiężnika dzierżącego potężny artefakt przyniesiony
nakazując paladynowi poprzez Ostrze zabić swego dozorcę. Gdy zaskoczony demon padł martwy, Arthas uciekł na mroźne pustkowie, gdzie dręczony podszeptami miecza stracił resztki swego człowieczeństwa. Powrócił do oczekujących na dalsze rozkazy wojsk już jako rycerz śmierci Króla Lisza, mordując swych ludzi
z Draenoru. Kryształ emanował czystym złem, a sam jego dotyk objął całą rękę paladyna martwicą, której nie mogły usunąć nawet
i zmieniając ich w wierne, nieumarłe sługi.
12 lat później, gdy do uszu Mograine’a dotarły wieści o rozprzestrzeniającej się pladze
jego leczące zdolności. Obawiając się mocy artefaktu, Alexandros ukrył go przed światem, nie wyjawiając nikomu jego istnienia nawet po zakończeniu wojny.
nieumarłych, pomimo usilnych starań lorda Uthera i księcia Arthasa, paladyn uznał, że nadszedł czas, aby zdradzić Zakonowi Srebrnej Dłoni swoją tajemnicę. W gospodzie w Southshore Alexandros zebrał najbardziej zaufanych ludzi: Abbendisa, Isilliena, arkanistę Doana i swego przyjaciela, kapłana Fairbanksa. Chociaż kryształ był esencją ciemności, paladyn wierzył, że można z niego wykuć Rys.159: Alexandros Mograine Rys.158: Arthas z Ostrzem Mrozu
Arthas słysząc szepty miecza, porzucił nieruchome ciało przyjaciela i wrócił do obozu. Dzięki mocy Ostrza Mrozu zdołał rozgromić nieumarłe zastępy Mal’Ganisa i stawić czoła upiornemu władcy. Demon był rad ze zdobycia miecza, który był przeznaczony Arthasowi i miał uczynić z księcia wiernego sługę i czempiona Króla Lisza. Ner’zhul nie zdradził Mal’Ganisowi jednak całego planu,
Ashbringer W czasie bitwy pod Czarną Skałą, gdzie złamana została potęga Doomhammera, Alexandros Mograine w pojedynkę zabił orka-czarnoksiężnika dzierżącego potężny artefakt przyniesiony
nakazując paladynowi poprzez Ostrze zabić swego dozorcę. Gdy zaskoczony demon padł martwy, Arthas uciekł na mroźne pustkowie, gdzie dręczony podszeptami miecza stracił resztki swego człowieczeństwa. Powrócił do oczekujących na dalsze rozkazy wojsk już jako rycerz śmierci Króla Lisza, mordując swych ludzi
z Draenoru. Kryształ emanował czystym złem, a sam jego dotyk objął całą rękę paladyna martwicą, której nie mogły usunąć nawet
i zmieniając ich w wierne, nieumarłe sługi.
12 lat później, gdy do uszu Mograine’a dotarły wieści o rozprzestrzeniającej się pladze
jego leczące zdolności. Obawiając się mocy artefaktu, Alexandros ukrył go przed światem, nie wyjawiając nikomu jego istnienia nawet po zakończeniu wojny.
nieumarłych, pomimo usilnych starań lorda Uthera i księcia Arthasa, paladyn uznał, że nadszedł czas, aby zdradzić Zakonowi Srebrnej Dłoni swoją tajemnicę. W gospodzie w Southshore Alexandros zebrał najbardziej zaufanych ludzi: Abbendisa, Isilliena, arkanistę Doana i swego przyjaciela, kapłana Fairbanksa. Chociaż kryształ był esencją ciemności, paladyn wierzył, że można z niego wykuć Rys.159: Alexandros Mograine Rys.158: Arthas z Ostrzem Mrozu
broń, która posłuży dobru. Twierdził, że tam gdzie jest zło, musi być i dobro,
Alexandros wyruszył z Fairbanksem w długą drogę do Ironforge, licząc, że krasnoludzcy kowale zdołają wykorzystać
podobnie jak światło nie może istnieć bez ciemności. Jego tłumaczenia nie przekonały Isilliena, który siłami
kryształ i wykuć z niego potężną broń. Chociaż Abbendis był przeciwny mieszaniu w sprawy Srebrnej Ręki nieludzi, Mograine wiedział, że nie ma w Azeroth lepszych kowali od krasnoludów.
Światłości
spróbował
zniszczyć
Paladyn przybył do Ironforge w momencie, gdy do króla
przeklęty przedmiot. Zamiast ulec destrukcji, artefakt wchłonął zaklęcie, rozjaśniając odrobinę swoją ciemną barwę. Za namową Doana pozostali przyłączyli się do próby, jednocząc
Magniego dotarły pogłoski o śmierci Muradina w Northrend. Pałający gniewem i chęcią zemsty na nieumarłych krasnoludzki król
swoje paladyńskie i kapłańskie moce. Przedmiot podobnie jak przyjął dar Świętego
wcześniej Światła,
Rys.160: Wykucie Ashbringera
odmieniając całkowicie swoją naturę. Błyszczący, niczym miniaturowe słońce, kamień uleczył z martwicy rękę Alexandrosa i jego utrudzoną duszę. Wyczuwając emanujące z odrodzonego kryształu dobro, zebrani zgodzili się z planem Mograine’a, aby przekuć artefakt w broń przeciw nieumarłym. Pomysł poparł również Saidan Dathrohan, który dołączając do spotkania poinformował ich o wydarzeniach w Stratholme i zawieszeniu Uthera z Zakonem. Chociaż zgodnie z prawem musieli czekać na decyzję króla o przywróceniu ich do służby, starszy paladyn polecił im szukać wszelkich sposobów na powstrzymanie Plagi.
Rys.161: Alexandros „Ashbringer” Mograine
broń, która posłuży dobru. Twierdził, że tam gdzie jest zło, musi być i dobro,
Alexandros wyruszył z Fairbanksem w długą drogę do Ironforge, licząc, że krasnoludzcy kowale zdołają wykorzystać
podobnie jak światło nie może istnieć bez ciemności. Jego tłumaczenia nie przekonały Isilliena, który siłami
kryształ i wykuć z niego potężną broń. Chociaż Abbendis był przeciwny mieszaniu w sprawy Srebrnej Ręki nieludzi, Mograine wiedział, że nie ma w Azeroth lepszych kowali od krasnoludów.
Światłości
spróbował
zniszczyć
Paladyn przybył do Ironforge w momencie, gdy do króla
przeklęty przedmiot. Zamiast ulec destrukcji, artefakt wchłonął zaklęcie, rozjaśniając odrobinę swoją ciemną barwę. Za namową Doana pozostali przyłączyli się do próby, jednocząc
Magniego dotarły pogłoski o śmierci Muradina w Northrend. Pałający gniewem i chęcią zemsty na nieumarłych krasnoludzki król
swoje paladyńskie i kapłańskie moce. Przedmiot podobnie jak przyjął dar Świętego
wcześniej Światła,
Rys.160: Wykucie Ashbringera
odmieniając całkowicie swoją naturę. Błyszczący, niczym miniaturowe słońce, kamień uleczył z martwicy rękę Alexandrosa i jego utrudzoną duszę. Wyczuwając emanujące z odrodzonego kryształu dobro, zebrani zgodzili się z planem Mograine’a, aby przekuć artefakt w broń przeciw nieumarłym. Pomysł poparł również Saidan Dathrohan, który dołączając do spotkania poinformował ich o wydarzeniach w Stratholme i zawieszeniu Uthera z Zakonem. Chociaż zgodnie z prawem musieli czekać na decyzję króla o przywróceniu ich do służby, starszy paladyn polecił im szukać wszelkich sposobów na powstrzymanie Plagi.
Rys.161: Alexandros „Ashbringer” Mograine
własnoręcznie zabrał się za wykuwanie broni, przelewając w nią swoje uczucia i chęć wymierzenia sprawiedliwości za swego ukochanego brata. W ten sposób stworzył najwspanialsze ze swoich dzieł, potężny miecz o szerokiej klindze i osadzonym w niej świetlistym dyskiem z symbolem Srebrnej Dłoni. Gdy Alexandos otrzymał broń, do twierdzy krasnoludów przybył posłaniec ze wstrząsającymi wieściami. Arthas wraz ze swymi ludźmi powrócił z Northrend do stolicy. Witany, jako bohater, który pokonał władcę Plagi, książę zabił króla Terenasa i z pomocą swych kapitanów wymordował wyczekujące jego powrotu tłumy ludzi wraz z ambasadorami z innych królestw.
Wskrzeszenie Kel’Thuzada i upadek Quel’Thalas Po rzezi mieszkańców stolicy przed Arthasem objawił się Tichondrius, który po śmierci Mal’Ganisa zamierzał osobiście koordynować działania rycerza śmierci. Upiorny władca polecił nowemu czempionowi Plagi zebrać ponownie czcicieli Ciemności i wraz z nimi udać się na cmentarz w pobliżu Andorhalu, gdzie złożono ciało Kel’Thuzada. Tichondrius wciąż potrzebował mocy i wiedzy, jakimi dysponował nekromanta, ale ktoś o jego sile mógł
Porażony upadkiem Arthasa, który stanął na czele tych, których z takim uporem zwalczał, Alexandros ruszył w drogę powrotną do Lordaeronu. Chociaż w czasie podróży był atakowany przez grupy nieumarłych, plugawe stwory nie mogły się równać z mocą miecza, który przecinał ich ciała jak powietrze. Każdy nieumarły po kontakcie ze świętą bronią zostawał spopielony na miejscu, nie zostawiając po sobie nawet kości. Dlatego też Alexandros nazwał miecz Ashbringerem, czyli Spopielaczem1.
1
Ashbringer – Spopielacz Rys.162: Zamordowanie króla Terenasa
własnoręcznie zabrał się za wykuwanie broni, przelewając w nią swoje uczucia i chęć wymierzenia sprawiedliwości za swego ukochanego brata. W ten sposób stworzył najwspanialsze ze swoich dzieł, potężny miecz o szerokiej klindze i osadzonym w niej świetlistym dyskiem z symbolem Srebrnej Dłoni. Gdy Alexandos otrzymał broń, do twierdzy krasnoludów przybył posłaniec ze wstrząsającymi wieściami. Arthas wraz ze swymi ludźmi powrócił z Northrend do stolicy. Witany, jako bohater, który pokonał władcę Plagi, książę zabił króla Terenasa i z pomocą swych kapitanów wymordował wyczekujące jego powrotu tłumy ludzi wraz z ambasadorami z innych królestw.
Wskrzeszenie Kel’Thuzada i upadek Quel’Thalas Po rzezi mieszkańców stolicy przed Arthasem objawił się Tichondrius, który po śmierci Mal’Ganisa zamierzał osobiście koordynować działania rycerza śmierci. Upiorny władca polecił nowemu czempionowi Plagi zebrać ponownie czcicieli Ciemności i wraz z nimi udać się na cmentarz w pobliżu Andorhalu, gdzie złożono ciało Kel’Thuzada. Tichondrius wciąż potrzebował mocy i wiedzy, jakimi dysponował nekromanta, ale ktoś o jego sile mógł
Porażony upadkiem Arthasa, który stanął na czele tych, których z takim uporem zwalczał, Alexandros ruszył w drogę powrotną do Lordaeronu. Chociaż w czasie podróży był atakowany przez grupy nieumarłych, plugawe stwory nie mogły się równać z mocą miecza, który przecinał ich ciała jak powietrze. Każdy nieumarły po kontakcie ze świętą bronią zostawał spopielony na miejscu, nie zostawiając po sobie nawet kości. Dlatego też Alexandros nazwał miecz Ashbringerem, czyli Spopielaczem1.
1
Ashbringer – Spopielacz Rys.162: Zamordowanie króla Terenasa
zostać przywrócony do życia tylko przy pomocy potężnej magii. Taką dysponowały jedynie wysokie elfy, czerpiące swe siły ze
wręczył księciu jego zakonny młot, błagał upadłego brata o opamiętanie, wierząc, że wciąż ma szansę na odkupienie win.
Słonecznej Studni. Arthas, rozkoszując się nową mocą, przywołał z martwych swego wiernego wierzchowca, Niezwyciężonego1, który zginął przed
Arthas nie usłuchał dobrej rady, rzucając się na Gavinrada i jego ludzi. Paladyn walczył dzielnie, ale Ostrze Mrozu czyniło swego właściciela niemal niepokonanym. Chociaż Arthas początkowo miał
laty w tragicznym upadku, i na jego grzbiecie wyruszył do
zamiar przywrócić Dire’a do życia, jako swego sługę, tknięty
Andorhalu. Na miejscu spotkał grupę rycerzy strzegących cmentarza pod wodzą Gavinrada Dire’a. Stary paladyn, który dawno temu
dawnymi wspomnieniami pozwolił mu pozostać martwym. Po wydobyciu ciała Kel’Thuzada z grobowca okazało się, że jego nekromantyczne moce znacznie przyśpieszyły rozkład ciała i szczątki mogą nie przetrwać podróży do Quel’Thalas. Dlatego też Tichondrius posłał rycerza śmierci do pobliskiego obozu paladynów, w których rękach znajdowała się magiczna urna, do której miał złożyć szczątki nekromanty. Na miejscu okazało się, że w urnie spoczywają prochy króla Terenasa, a samo naczynie jest strzeżone przez Uthera Lightbringera. Arthas obiecał dawnemu mentorowi szybką śmierć w zamian za urnę, ale Uther wykpił chłopca, szykując się do walki.
Rys.163: Ożywienie Niezwyciężonego 1
Invincible – Niezwyciężony
Ostrze Mrozu dawało Arthasowi ogromną siłę, ale Uther był pierwszym i najpotężniejszym z paladynów, a jego święta aura była niemal namacalna. Mocarne ciosy jego dwuręcznego młota zmiotły rycerza śmierci z nóg, a od śmierci uratowała go tylko jego wytrzymała zbroja. Arthas przegrałby walkę, ale z pomocą przyszedł mu Król Lisz, który przytłumił Święte Światło i pozwolił swemu rycerzowi ponownie stanąć na nogi. Mimo tego Uther przez jakiś
zostać przywrócony do życia tylko przy pomocy potężnej magii. Taką dysponowały jedynie wysokie elfy, czerpiące swe siły ze
wręczył księciu jego zakonny młot, błagał upadłego brata o opamiętanie, wierząc, że wciąż ma szansę na odkupienie win.
Słonecznej Studni. Arthas, rozkoszując się nową mocą, przywołał z martwych swego wiernego wierzchowca, Niezwyciężonego1, który zginął przed
Arthas nie usłuchał dobrej rady, rzucając się na Gavinrada i jego ludzi. Paladyn walczył dzielnie, ale Ostrze Mrozu czyniło swego właściciela niemal niepokonanym. Chociaż Arthas początkowo miał
laty w tragicznym upadku, i na jego grzbiecie wyruszył do
zamiar przywrócić Dire’a do życia, jako swego sługę, tknięty
Andorhalu. Na miejscu spotkał grupę rycerzy strzegących cmentarza pod wodzą Gavinrada Dire’a. Stary paladyn, który dawno temu
dawnymi wspomnieniami pozwolił mu pozostać martwym. Po wydobyciu ciała Kel’Thuzada z grobowca okazało się, że jego nekromantyczne moce znacznie przyśpieszyły rozkład ciała i szczątki mogą nie przetrwać podróży do Quel’Thalas. Dlatego też Tichondrius posłał rycerza śmierci do pobliskiego obozu paladynów, w których rękach znajdowała się magiczna urna, do której miał złożyć szczątki nekromanty. Na miejscu okazało się, że w urnie spoczywają prochy króla Terenasa, a samo naczynie jest strzeżone przez Uthera Lightbringera. Arthas obiecał dawnemu mentorowi szybką śmierć w zamian za urnę, ale Uther wykpił chłopca, szykując się do walki.
Rys.163: Ożywienie Niezwyciężonego 1
Invincible – Niezwyciężony
Ostrze Mrozu dawało Arthasowi ogromną siłę, ale Uther był pierwszym i najpotężniejszym z paladynów, a jego święta aura była niemal namacalna. Mocarne ciosy jego dwuręcznego młota zmiotły rycerza śmierci z nóg, a od śmierci uratowała go tylko jego wytrzymała zbroja. Arthas przegrałby walkę, ale z pomocą przyszedł mu Król Lisz, który przytłumił Święte Światło i pozwolił swemu rycerzowi ponownie stanąć na nogi. Mimo tego Uther przez jakiś
czas dotrzymywał kroku swemu wychowankowi, ale miał na karku już sześćdziesiąt cztery lata, a jego dwuręczny młot był znacznie wolniejszy od miecza Arthasa. Młodość i szybkość w końcu wzięły górę nad Utherem. Pierwszy z paladynów padł od ciężkich ran, na chwilę przed śmiercią przeklinając swego byłego ucznia. Upadły książę, wyrzucając prochy ojca na wiatr, umieścił w urnie szczątki Kel’Thuzada i wyruszył do elfiej krainy, werbując po drodze ghoule i duchy poległych.
Rys.164: Arthas i Uther Lightbringer
Rys.165: Pojedynek Arthasa z Utherem
czas dotrzymywał kroku swemu wychowankowi, ale miał na karku już sześćdziesiąt cztery lata, a jego dwuręczny młot był znacznie wolniejszy od miecza Arthasa. Młodość i szybkość w końcu wzięły górę nad Utherem. Pierwszy z paladynów padł od ciężkich ran, na chwilę przed śmiercią przeklinając swego byłego ucznia. Upadły książę, wyrzucając prochy ojca na wiatr, umieścił w urnie szczątki Kel’Thuzada i wyruszył do elfiej krainy, werbując po drodze ghoule i duchy poległych.
Rys.164: Arthas i Uther Lightbringer
Rys.165: Pojedynek Arthasa z Utherem
Mieszkańcy Quel’Thalas czuli się bezpieczni w swojej domenie. Wejścia do krainy strzegły gęste lasy i magiczne bramy elfów, a samo wewnętrzne królestwo było pod ochroną Ban'dinoriela. Nie przewidzieli jednak zdrady we własnych szeregach. Żądny władzy Dar'Khan Drathir wyszedł na spotkanie maszerującej Pladze i w zamian za moce Słonecznej Studni obiecał Arthasowi zdjąć ochronne zaklęcia z zewnętrznych bram i pomóc w ominięciu bariery. Na obrzeżach królestwa do walki z Plagą stanęli elfi łowcy Sylvanas Windrunner. Elfka była przekonana, że pierwsza
brama
powstrzyma
marsz
nieumarłych, ale ku jej przerażeniu miotające szczątkami jej własnych ludzi machiny oblężnicze zdołały przebić się przez fortyfikacje, zupełnie jakby ktoś usunął zaklęte w nich umocnienia. Starajac się spowolnić marsz Arthasa ku stolicy, Sylvanas musiała wysadzić jedyny most na rzece Elrendar. To nie zatrzymało jednak pochodu, gdyż rycerz śmierci polecił wypełnić koryto rzeki ciałami, po których mogły przejechać wozy Plagi. Rys.166: Dar’Khan Drathir
Łowczyni słusznie obawiała się, że zdrajca mógł wyjawić Arthasowi również sposób na obejście Klucznika, dlatego posłała do stolicy gońca z wiadomością o nadciągających nieumarłych. Arthas zgodnie ze wskazówkami Dar'Khana odnalazł trzy klejnoty, przechowywane w dobrze ukrytych i mocno strzeżonych świątyniach w obozach An'telas, An'daroth i An'owyn, wzniesionych na trzech żyłach energetycznych biegnących przez krainę. Połączone kryształy tworzyły razem Klucz Trzech Księżyców1, otwierający umysł, serce i duszę Ban'dinoriela. Z ich pomocą Arthas przeszedł przez barierę, która zdolna była powstrzymać nawet smoczy ogień i uratowała Silvermoon w czasie Drugiej Wojny. Z pozostałymi przy życiu łowcami Sylvanas desperacko próbowała Rys.167: Sylvanas Windrunner 1
Key of the Three Moons – Klucz Trzech Księżyców
Mieszkańcy Quel’Thalas czuli się bezpieczni w swojej domenie. Wejścia do krainy strzegły gęste lasy i magiczne bramy elfów, a samo wewnętrzne królestwo było pod ochroną Ban'dinoriela. Nie przewidzieli jednak zdrady we własnych szeregach. Żądny władzy Dar'Khan Drathir wyszedł na spotkanie maszerującej Pladze i w zamian za moce Słonecznej Studni obiecał Arthasowi zdjąć ochronne zaklęcia z zewnętrznych bram i pomóc w ominięciu bariery. Na obrzeżach królestwa do walki z Plagą stanęli elfi łowcy Sylvanas Windrunner. Elfka była przekonana, że pierwsza
brama
powstrzyma
marsz
nieumarłych, ale ku jej przerażeniu miotające szczątkami jej własnych ludzi machiny oblężnicze zdołały przebić się przez fortyfikacje, zupełnie jakby ktoś usunął zaklęte w nich umocnienia. Starajac się spowolnić marsz Arthasa ku stolicy, Sylvanas musiała wysadzić jedyny most na rzece Elrendar. To nie zatrzymało jednak pochodu, gdyż rycerz śmierci polecił wypełnić koryto rzeki ciałami, po których mogły przejechać wozy Plagi. Rys.166: Dar’Khan Drathir
Łowczyni słusznie obawiała się, że zdrajca mógł wyjawić Arthasowi również sposób na obejście Klucznika, dlatego posłała do stolicy gońca z wiadomością o nadciągających nieumarłych. Arthas zgodnie ze wskazówkami Dar'Khana odnalazł trzy klejnoty, przechowywane w dobrze ukrytych i mocno strzeżonych świątyniach w obozach An'telas, An'daroth i An'owyn, wzniesionych na trzech żyłach energetycznych biegnących przez krainę. Połączone kryształy tworzyły razem Klucz Trzech Księżyców1, otwierający umysł, serce i duszę Ban'dinoriela. Z ich pomocą Arthas przeszedł przez barierę, która zdolna była powstrzymać nawet smoczy ogień i uratowała Silvermoon w czasie Drugiej Wojny. Z pozostałymi przy życiu łowcami Sylvanas desperacko próbowała Rys.167: Sylvanas Windrunner 1
Key of the Three Moons – Klucz Trzech Księżyców
obronić swoją krainę, ale bez magicznego wsparcia musiała ponieść klęskę. Za jej czyny przeciwko Pladze, Arthas nie pozwolił jej
Chłododzierżcą1. Samej Słonecznej Studni bronił król Anasterian Sunstrider.
zaznać spokoju po śmierci, wyrywając jej duszę z ciała i przemieniając w banshee. Chociaż nie mógł złamać jej ducha, zawładnął jej niematerialnym ciałem, rozkoszując się bólem
Spoglądając swymi martwymi oczami, Sylvanas nie wierzyła, że kruchy staruszek liczący sobie trzy tysiące lat będzie w stanie walczyć, ale ku jej zdziwieniu Anasterian okazał się niezwykle
Sylvanas, gdy wbrew swej woli, rzuciła się mordować swych
szybkim wojownikiem, biegłym zarówno w magii jak i posługiwaniu
rodaków. Plaga przeszła niczym huragan przez sam środek Silvermoon, kierując się prosto na wyspę Quel’Danas, gdzie król Anasterian wraz z Radą szykował ostatnią linię oporu. Banshee liczyła skrycie, że Arthasa zdoła
się bronią białą. Uzbrojony w kostur i runiczny miecz swego
powstrzymać chociaż morze, ale rycerz śmierci użył Ostrza Mrozu, aby zamrozić wodę i stworzyć lodowy pomost. Na brzegu do walki z Plagą stanął bohater elfów, Thalorien Dawnseeker, uzbrojony w Quel'Delara, jeden z dwóch mieczy podarowanych elfom przez smoki, ale podobnie jak Sylvanas musiał ugiąć się pod przewagą liczebną wroga, padając od śmiertelnego ciosu rycerza śmierci Arthasa, Morlena Coldgripa, zwanego
Rys.169: Odrodzenie Kel’Thuzada
przodka, Dath’Remara - ognisty Felo'melorn, stawił czoła Arthasowi. Elfiemu królowi udało się strącić z rumaka szarżującego rycerza
Rys.168: Anasterian Sunstrider
śmierci, przecinając ścięgna Niezwyciężonego, jednak w zderzeniu z Ostrzem Mrozu antyczny miecz Anasteriana pękł, pozwalając Arthasowi zagłębić swoją broń w ciele króla i skraść jego duszę. 1
Coldgrip – Chłododzierżca
obronić swoją krainę, ale bez magicznego wsparcia musiała ponieść klęskę. Za jej czyny przeciwko Pladze, Arthas nie pozwolił jej
Chłododzierżcą1. Samej Słonecznej Studni bronił król Anasterian Sunstrider.
zaznać spokoju po śmierci, wyrywając jej duszę z ciała i przemieniając w banshee. Chociaż nie mógł złamać jej ducha, zawładnął jej niematerialnym ciałem, rozkoszując się bólem
Spoglądając swymi martwymi oczami, Sylvanas nie wierzyła, że kruchy staruszek liczący sobie trzy tysiące lat będzie w stanie walczyć, ale ku jej zdziwieniu Anasterian okazał się niezwykle
Sylvanas, gdy wbrew swej woli, rzuciła się mordować swych
szybkim wojownikiem, biegłym zarówno w magii jak i posługiwaniu
rodaków. Plaga przeszła niczym huragan przez sam środek Silvermoon, kierując się prosto na wyspę Quel’Danas, gdzie król Anasterian wraz z Radą szykował ostatnią linię oporu. Banshee liczyła skrycie, że Arthasa zdoła
się bronią białą. Uzbrojony w kostur i runiczny miecz swego
powstrzymać chociaż morze, ale rycerz śmierci użył Ostrza Mrozu, aby zamrozić wodę i stworzyć lodowy pomost. Na brzegu do walki z Plagą stanął bohater elfów, Thalorien Dawnseeker, uzbrojony w Quel'Delara, jeden z dwóch mieczy podarowanych elfom przez smoki, ale podobnie jak Sylvanas musiał ugiąć się pod przewagą liczebną wroga, padając od śmiertelnego ciosu rycerza śmierci Arthasa, Morlena Coldgripa, zwanego
Rys.169: Odrodzenie Kel’Thuzada
przodka, Dath’Remara - ognisty Felo'melorn, stawił czoła Arthasowi. Elfiemu królowi udało się strącić z rumaka szarżującego rycerza
Rys.168: Anasterian Sunstrider
śmierci, przecinając ścięgna Niezwyciężonego, jednak w zderzeniu z Ostrzem Mrozu antyczny miecz Anasteriana pękł, pozwalając Arthasowi zagłębić swoją broń w ciele króla i skraść jego duszę. 1
Coldgrip – Chłododzierżca
Do pozbawionej ochrony Słonecznej Studni wrzucono prochy Kel’Thuzada, a jej magiczne wody przemieniły go w lisza. Arthas zabił domagającego się obiecanej nagrody Dar'Khana, po czym przywrócił go do życia jako agenta Plagi, a następnie opuścił z odrodzonym nekromantą spustoszone królestwo.
Narodziny krwawych elfów Gdy wieści o upadku Quel’Thalas dotarły do Dalaranu, Kael’thas wpadł w szał, zarzucając Jainie, która odrzuciła wcześniej jego własne amory, związanie się z rzeźnikiem. Elfi książę zrezygnował ze swojej posady w Radzie Sześciu i wyruszył pośpiesznie ze swym orszakiem do Quel’Thalas, posyłając wcześniej arcymaga Rommatha, aby powiadomił ocalałych o jego przybyciu. Na miejscu okazało się, że całe zewnętrzne królestwo uległo splugawieniu, a śmierć z rąk Plagi poniosło blisko 90% całej populacji wysokich elfów. Oprócz króla zginęła również cała Rada Silvermoon, razem z naczelnym magiem królestwa, mistrzem Belo’virem. W ruinach stolicy Kael odnalazł Lor'themara Therona, który zebrał ocalałych i zdołał odbić plac targowy Silvermoon władzy
spod
nieumarłych, roztaczając również opiekę nad ciałem zmarłego króla. Kael’thas zabrał złamany miecz ojca i wzmacniając klingę Rys.170: Lisz Kel’Thuzad
Rys.171: Kael’thas Sunstrider w tradycyjnym stroju wysokich elfów
Do pozbawionej ochrony Słonecznej Studni wrzucono prochy Kel’Thuzada, a jej magiczne wody przemieniły go w lisza. Arthas zabił domagającego się obiecanej nagrody Dar'Khana, po czym przywrócił go do życia jako agenta Plagi, a następnie opuścił z odrodzonym nekromantą spustoszone królestwo.
Narodziny krwawych elfów Gdy wieści o upadku Quel’Thalas dotarły do Dalaranu, Kael’thas wpadł w szał, zarzucając Jainie, która odrzuciła wcześniej jego własne amory, związanie się z rzeźnikiem. Elfi książę zrezygnował ze swojej posady w Radzie Sześciu i wyruszył pośpiesznie ze swym orszakiem do Quel’Thalas, posyłając wcześniej arcymaga Rommatha, aby powiadomił ocalałych o jego przybyciu. Na miejscu okazało się, że całe zewnętrzne królestwo uległo splugawieniu, a śmierć z rąk Plagi poniosło blisko 90% całej populacji wysokich elfów. Oprócz króla zginęła również cała Rada Silvermoon, razem z naczelnym magiem królestwa, mistrzem Belo’virem. W ruinach stolicy Kael odnalazł Lor'themara Therona, który zebrał ocalałych i zdołał odbić plac targowy Silvermoon władzy
spod
nieumarłych, roztaczając również opiekę nad ciałem zmarłego króla. Kael’thas zabrał złamany miecz ojca i wzmacniając klingę Rys.170: Lisz Kel’Thuzad
Rys.171: Kael’thas Sunstrider w tradycyjnym stroju wysokich elfów
przekuł ją na nowo. Podobnie jak odtworzony został Felo'melorn, ostatni z rodu Sunstriderów obiecał wskrzeszenie swego ludu. Oznajmił, że ocaleni odrodzą się z krwi pomordowanych sióstr i braci, a dla uczczenia ich pamięci i poświęcenia przyjmują nowe miano, krwawych elfów Sin’Dorei, co oznacza dzieci krwi. Udając się do Słonecznej magiczne wody uległy z nich mocy może okazać się jego ludu jak sama Plaga. trudną, ale konieczną największego skarbu
Studni, Kael’thas odkrył, że jej splugawieniu, a czerpanie równie niebezpieczne dla Dlatego też książę podjął decyzję o zniszczeniu elfów.
Wspólnie z innymi kamieni z Klucza
magami, używając Trzech Księżyców, Rys.172:
Kael’thas wysadził Godło krwawych elfów Słoneczną Studnię w powietrze. Wybuch spaczył kuliste kryształy, wypełniając je zielonym światłem. Książę wziął je z sobą jako pamiątkę dawnej chwały. Wkrótce destrukcję Studni zaczęły odczuwać wszystkie krwawe elfy, cierpiąc niedostatek mocy, z którą nie rozstawali się od wieków. Powróciła choroba braku magii z czasów wygnania Wysoko Urodzonych z Kalimdoru. Kael’thas wiedział, że szczera chęć zemsty na nieumarłych nie wystarczy do pokonania Plagi, a jego lud, zdziesiątkowany i bez Rys.173: Kael przekuwający Felo’melorna
przekuł ją na nowo. Podobnie jak odtworzony został Felo'melorn, ostatni z rodu Sunstriderów obiecał wskrzeszenie swego ludu. Oznajmił, że ocaleni odrodzą się z krwi pomordowanych sióstr i braci, a dla uczczenia ich pamięci i poświęcenia przyjmują nowe miano, krwawych elfów Sin’Dorei, co oznacza dzieci krwi. Udając się do Słonecznej magiczne wody uległy z nich mocy może okazać się jego ludu jak sama Plaga. trudną, ale konieczną największego skarbu
Studni, Kael’thas odkrył, że jej splugawieniu, a czerpanie równie niebezpieczne dla Dlatego też książę podjął decyzję o zniszczeniu elfów.
Wspólnie z innymi kamieni z Klucza
magami, używając Trzech Księżyców, Rys.172:
Kael’thas wysadził Godło krwawych elfów Słoneczną Studnię w powietrze. Wybuch spaczył kuliste kryształy, wypełniając je zielonym światłem. Książę wziął je z sobą jako pamiątkę dawnej chwały. Wkrótce destrukcję Studni zaczęły odczuwać wszystkie krwawe elfy, cierpiąc niedostatek mocy, z którą nie rozstawali się od wieków. Powróciła choroba braku magii z czasów wygnania Wysoko Urodzonych z Kalimdoru. Kael’thas wiedział, że szczera chęć zemsty na nieumarłych nie wystarczy do pokonania Plagi, a jego lud, zdziesiątkowany i bez Rys.173: Kael przekuwający Felo’melorna
mocy Studni, nie będzie w stanie samotnie pokonać tak potężnego przeciwnika. Dlatego też zabrał z sobą najlepszych magów
sposobu na pokonanie nieumarłych. Pomimo niechęci władcy jeden z możnych Gilneas, Darius Crowley, którego ziemie znalazły się
i wojowników, udając się do krain ludzi z zamiarem odnalezienia i wsparcia pozostałości Przymierza. W Quel’Thalas pozostawił Lor’themara, któremu powierzył w opiece królestwo pod jego
poza murem, zdecydował się wysłać swych ludzi do Jainy, za co został oskarżony o zdradę stanu. Mając dość tyrani Genna, Darius doprowadził do wybuchu rebelii i wojny domowej. Siły króla jednak
nieobecność.
przeważyły, a Crowley ze swoimi zwolennikami został osadzony
Ekspedycja Ludzi Zgodnie z wolą proroka, Jaina próbowała nakłonić do podróży jak największą liczbę osób. Najwięcej zwolenników znalazła
w lochu. Widząc szkody wyrządzone przez nieumarłych i upadek Lordaeronu, Antonidas przyznał się do błędu i żałował, że nie usłuchał proroka, ale nie mógł podążyć za swą uczennicą i zostawić bez ochrony Dalaran z jego tajemnicami. Jedyne, co był w stanie zrobić, to pobłogosławić czarodziejkę, a na odchodnym wręczyć jej
w samym Lordaeronie. Ludzie obawiali się o swoje życie, a ostatnie wydarzenia nakłoniły jeszcze więcej mieszkańców do porzucenia swych domostw i ucieczki za morze. Za swą panią zgodziła się podążyć również jej osobista straż z Kul Tiras. Szeregi Jainy zasiliła nawet brygada z odległego Stromgarde oraz odział z Gilneas, co było dla wszystkich wielkim zaskoczeniem. Od czasów otoczenia królestwa murem król Greymane nie chciał mieć nic wspólnego ze swoimi sąsiadami i wydawał się nie przejmować Plagą. Jedynym krokiem zapobiegawczym wobec możliwego przedostania się zarazy było ściągnięcie z Dalaranu jego nadwornego arcymaga, Arugala, któremu Genn zlecił znalezienie Rys.174: Jaina na pokładzie statku do Kalimdoru
mocy Studni, nie będzie w stanie samotnie pokonać tak potężnego przeciwnika. Dlatego też zabrał z sobą najlepszych magów
sposobu na pokonanie nieumarłych. Pomimo niechęci władcy jeden z możnych Gilneas, Darius Crowley, którego ziemie znalazły się
i wojowników, udając się do krain ludzi z zamiarem odnalezienia i wsparcia pozostałości Przymierza. W Quel’Thalas pozostawił Lor’themara, któremu powierzył w opiece królestwo pod jego
poza murem, zdecydował się wysłać swych ludzi do Jainy, za co został oskarżony o zdradę stanu. Mając dość tyrani Genna, Darius doprowadził do wybuchu rebelii i wojny domowej. Siły króla jednak
nieobecność.
przeważyły, a Crowley ze swoimi zwolennikami został osadzony
Ekspedycja Ludzi Zgodnie z wolą proroka, Jaina próbowała nakłonić do podróży jak największą liczbę osób. Najwięcej zwolenników znalazła
w lochu. Widząc szkody wyrządzone przez nieumarłych i upadek Lordaeronu, Antonidas przyznał się do błędu i żałował, że nie usłuchał proroka, ale nie mógł podążyć za swą uczennicą i zostawić bez ochrony Dalaran z jego tajemnicami. Jedyne, co był w stanie zrobić, to pobłogosławić czarodziejkę, a na odchodnym wręczyć jej
w samym Lordaeronie. Ludzie obawiali się o swoje życie, a ostatnie wydarzenia nakłoniły jeszcze więcej mieszkańców do porzucenia swych domostw i ucieczki za morze. Za swą panią zgodziła się podążyć również jej osobista straż z Kul Tiras. Szeregi Jainy zasiliła nawet brygada z odległego Stromgarde oraz odział z Gilneas, co było dla wszystkich wielkim zaskoczeniem. Od czasów otoczenia królestwa murem król Greymane nie chciał mieć nic wspólnego ze swoimi sąsiadami i wydawał się nie przejmować Plagą. Jedynym krokiem zapobiegawczym wobec możliwego przedostania się zarazy było ściągnięcie z Dalaranu jego nadwornego arcymaga, Arugala, któremu Genn zlecił znalezienie Rys.174: Jaina na pokładzie statku do Kalimdoru
na pamiątkę swój magiczny kostur. Zebrawszy wszystkich, Jaina pożegnała się z Antonidasem
bramy, podtrzymywanej przez orków z Czarnej Skały pod przywództwem Jubei’Thosa. Po zabiciu wartowników, lisz
i opuściła miasto czarodziei na chwilę przed przybyciem Arthasa i Plagi.
skontaktował się z Archimondem, prosząc go o dalsze rozkazy. Eredar polecił im udać się do Dalaranu, gdzie czarodzieje przechowywali ostatni egzemplarz księgi Medivha, zawierający inkantację mogące sprowadzić ponownie Legion do Azeroth.
Zniszczenie Dalaranu i powrót Legionu Jeszcze jako duch Kel’Thuzad przemawiał do Arthasa, ostrzegając go przed dwulicowością upiornych władców, którzy uwięzili Króla Lisza. Gdy powrócił do życia, lisz wyjawił rycerzowi śmierci całą prawdę o Pladze i Płonącym Legionie. Po pozbyciu się wszystkich, którzy mogli powstrzymać powrót demonów, Kel’Thuzad mógł zabrać Arthasa do magicznej
Kirin Tor spodziewali się nadejścia Plagi i przygotowali specjalną magiczną osłonę, która miała zabić każdego nieumarłego, próbującego się dostać do miasta. Na ich nieszczęście Arthasowi towarzyszył Kel’Thuzad, który był bliskim współpracownikiem Antonidasa i dobrze znał magię i zabezpieczenia Dalaranu. Szybko odkrył, że osłonę podtrzymują kryształy strzeżone przez trzech czarodziei. Wzmocniony Ostrzem Mrozu Arthas wtargnął na ulice Dalaranu i zamordował magów. Ostatniego kryształu strzegł Antonidas, ale i on nie uniknął śmierci od runicznego miecza. Zanim pozostali czarodzieje ściągnęli magicznie do miasta posiłki i zorganizowali obronę, Arthas i Kel’Thuzad uciekli na wzgórza razem z księgą Medivha. Pozostali Kirin Tor, prowadzeni przez arcymaga Landazara, próbowali powstrzymać lisza przed dokończeniem rytuału przyzwania, ale rozszerzająca się szczelina między światami pozwoliła panom Legionu wysłać na pomoc Arthasowi potężne ogary piekieł i ogniste infernale, dając mu czas na powstrzymanie armii magów.
Rys.175: Wieże Fioletowej Cytadeli
na pamiątkę swój magiczny kostur. Zebrawszy wszystkich, Jaina pożegnała się z Antonidasem
bramy, podtrzymywanej przez orków z Czarnej Skały pod przywództwem Jubei’Thosa. Po zabiciu wartowników, lisz
i opuściła miasto czarodziei na chwilę przed przybyciem Arthasa i Plagi.
skontaktował się z Archimondem, prosząc go o dalsze rozkazy. Eredar polecił im udać się do Dalaranu, gdzie czarodzieje przechowywali ostatni egzemplarz księgi Medivha, zawierający inkantację mogące sprowadzić ponownie Legion do Azeroth.
Zniszczenie Dalaranu i powrót Legionu Jeszcze jako duch Kel’Thuzad przemawiał do Arthasa, ostrzegając go przed dwulicowością upiornych władców, którzy uwięzili Króla Lisza. Gdy powrócił do życia, lisz wyjawił rycerzowi śmierci całą prawdę o Pladze i Płonącym Legionie. Po pozbyciu się wszystkich, którzy mogli powstrzymać powrót demonów, Kel’Thuzad mógł zabrać Arthasa do magicznej
Kirin Tor spodziewali się nadejścia Plagi i przygotowali specjalną magiczną osłonę, która miała zabić każdego nieumarłego, próbującego się dostać do miasta. Na ich nieszczęście Arthasowi towarzyszył Kel’Thuzad, który był bliskim współpracownikiem Antonidasa i dobrze znał magię i zabezpieczenia Dalaranu. Szybko odkrył, że osłonę podtrzymują kryształy strzeżone przez trzech czarodziei. Wzmocniony Ostrzem Mrozu Arthas wtargnął na ulice Dalaranu i zamordował magów. Ostatniego kryształu strzegł Antonidas, ale i on nie uniknął śmierci od runicznego miecza. Zanim pozostali czarodzieje ściągnęli magicznie do miasta posiłki i zorganizowali obronę, Arthas i Kel’Thuzad uciekli na wzgórza razem z księgą Medivha. Pozostali Kirin Tor, prowadzeni przez arcymaga Landazara, próbowali powstrzymać lisza przed dokończeniem rytuału przyzwania, ale rozszerzająca się szczelina między światami pozwoliła panom Legionu wysłać na pomoc Arthasowi potężne ogary piekieł i ogniste infernale, dając mu czas na powstrzymanie armii magów.
Rys.175: Wieże Fioletowej Cytadeli
Gdy portal był wystarczająco stabilny, po 10 000 lat do Azeroth powrócił Archimonde. Eredar bez wysiłku zmiótł z ziemi
Kolonizacja Kalimdoru
miasto czarodziei, zabijając wielu magów. Zanim wyruszył na podbój Azeroth, przekazał dowodzenie Plagą Tichondriusowi i jego upiornym władcom. Wręczając demonowi czaszkę Gul’dana nakazał mu udać się po zniszczeniu Lordaeronu do Kalimdoru i za pomocą trupiej relikwii spaczyć tamtejsze ziemie. Przybycie Legionu odsunęło niepotrzebnego już Króla Lisza i jego sługi na dalszy plan. To dało jednak Ner’zhulowi większą swobodę i pozwoliło rozpocząć przygotowania do zerwania łańcuchów swego więzienia i uwolnienia się od swych panów. Kel’Thuzad wiedział, że głównym celem Archimonda, po dotarciu na zachodni kontynent, będzie przejęcie mocy Drzewa Świata rosnącego w Kalimdorze. Nordrassil był kluczem do zwycięstwa lub
Rys.177: Wczesny znak HordyThralla
porażki Legionu, dlatego lisz przeniósł magicznie Arthasa do Ashenvale, aby ten skrycie sabotował poczynania demonów.
Trolle z Mrocznej WłŽczni1 W czasie podróży morskiej do Kalimdoru część statków Hordy ucierpiała z powodu sztormu, zmuszając orków do zacumowania w pobliżu niewielkich wysepek i przeprowadzenia koniecznych napraw. Na lądzie, na spotkanie Thrallowi wyszedł troll Sen’jin, znachor i wódz plemienia Mrocznej Włóczni – odłamu dzikich trolli z imperium Gurubashi. Starzec powiedział 1
Rys.176: Zniszczenie Dalaranu
Darkspear Tribe – Plemię Mrocznej Włóczni
Gdy portal był wystarczająco stabilny, po 10 000 lat do Azeroth powrócił Archimonde. Eredar bez wysiłku zmiótł z ziemi
Kolonizacja Kalimdoru
miasto czarodziei, zabijając wielu magów. Zanim wyruszył na podbój Azeroth, przekazał dowodzenie Plagą Tichondriusowi i jego upiornym władcom. Wręczając demonowi czaszkę Gul’dana nakazał mu udać się po zniszczeniu Lordaeronu do Kalimdoru i za pomocą trupiej relikwii spaczyć tamtejsze ziemie. Przybycie Legionu odsunęło niepotrzebnego już Króla Lisza i jego sługi na dalszy plan. To dało jednak Ner’zhulowi większą swobodę i pozwoliło rozpocząć przygotowania do zerwania łańcuchów swego więzienia i uwolnienia się od swych panów. Kel’Thuzad wiedział, że głównym celem Archimonda, po dotarciu na zachodni kontynent, będzie przejęcie mocy Drzewa Świata rosnącego w Kalimdorze. Nordrassil był kluczem do zwycięstwa lub
Rys.177: Wczesny znak HordyThralla
porażki Legionu, dlatego lisz przeniósł magicznie Arthasa do Ashenvale, aby ten skrycie sabotował poczynania demonów.
Trolle z Mrocznej WłŽczni1 W czasie podróży morskiej do Kalimdoru część statków Hordy ucierpiała z powodu sztormu, zmuszając orków do zacumowania w pobliżu niewielkich wysepek i przeprowadzenia koniecznych napraw. Na lądzie, na spotkanie Thrallowi wyszedł troll Sen’jin, znachor i wódz plemienia Mrocznej Włóczni – odłamu dzikich trolli z imperium Gurubashi. Starzec powiedział 1
Rys.176: Zniszczenie Dalaranu
Darkspear Tribe – Plemię Mrocznej Włóczni
przybyszowi, że jego przybycie zostało mu przepowiedziane w wizji. Thrall nie wziął na poważnie słów trolla, ale zaniepokoił się
zwłaszcza, że podobno jeden z nich dotarł już na wyspę, a ludzcy marynarze rozpoczęli przeczesywanie wyspy. Nie chcąc, aby trolle
informacjami o podążających ich śladem statkach z Kul Tiras,
ucierpiały z powodu ich przymusowej wizyty, Thrall nakazał przepędzić ludzi. Zwycięstwo nie było długie, gdyż konflikt z ludźmi wykorzystały murloki, słudzy morskiej wiedźmy Zar'jira’i, która od dawna prowadziła wojnę z Mroczną Włócznią. Wodne stwory uprowadziły Thralla z Sen’jinem i jego wojownikami. W podziemnym kompleksie dzięki szamańskim mocom Thrall zdołał uwolnić orków i Mroczną Włócznię, ale nie był w stanie pomóc Sen’jinowi, którego złożono w ofierze morskiej wiedźmie. Przed śmiercią stary troll otrzymał od loa kolejną wizję, w której Wódz Hordy ratował jego lud z wyspy. Po wydostaniu się z podziemi trolle, zgodnie z życzeniem Sen’jina, wsparły orków w przygotowaniach do opuszczenia swego domu. Dołączył do nich syn zmarłego znachora, Vol’jin, który powrócił ze swym przyjacielem, Zalazanem, z trwającej trzy miesiące inicjacji łowców cieni. Obejmując przywództwo nad Mroczną Włócznią Vol’jin potwierdził słowa ojca, obiecując podążyć za Thrallem. Naprawione statki wypłynęły na pełne morze na chwilę przed tym, gdy rozwścieczona ucieczką trolli Zar’jira przebudziła wulkan, który zatopił całą wyspę.
Rys.178: Sen’jin
przybyszowi, że jego przybycie zostało mu przepowiedziane w wizji. Thrall nie wziął na poważnie słów trolla, ale zaniepokoił się
zwłaszcza, że podobno jeden z nich dotarł już na wyspę, a ludzcy marynarze rozpoczęli przeczesywanie wyspy. Nie chcąc, aby trolle
informacjami o podążających ich śladem statkach z Kul Tiras,
ucierpiały z powodu ich przymusowej wizyty, Thrall nakazał przepędzić ludzi. Zwycięstwo nie było długie, gdyż konflikt z ludźmi wykorzystały murloki, słudzy morskiej wiedźmy Zar'jira’i, która od dawna prowadziła wojnę z Mroczną Włócznią. Wodne stwory uprowadziły Thralla z Sen’jinem i jego wojownikami. W podziemnym kompleksie dzięki szamańskim mocom Thrall zdołał uwolnić orków i Mroczną Włócznię, ale nie był w stanie pomóc Sen’jinowi, którego złożono w ofierze morskiej wiedźmie. Przed śmiercią stary troll otrzymał od loa kolejną wizję, w której Wódz Hordy ratował jego lud z wyspy. Po wydostaniu się z podziemi trolle, zgodnie z życzeniem Sen’jina, wsparły orków w przygotowaniach do opuszczenia swego domu. Dołączył do nich syn zmarłego znachora, Vol’jin, który powrócił ze swym przyjacielem, Zalazanem, z trwającej trzy miesiące inicjacji łowców cieni. Obejmując przywództwo nad Mroczną Włócznią Vol’jin potwierdził słowa ojca, obiecując podążyć za Thrallem. Naprawione statki wypłynęły na pełne morze na chwilę przed tym, gdy rozwścieczona ucieczką trolli Zar’jira przebudziła wulkan, który zatopił całą wyspę.
Rys.178: Sen’jin
Cairne rzucił się z odsieczą swemu plemieniu. Nie mając innego wyjścia podążył za nim również Thrall, pomagając przepędzić
Pakt z taurenami Ponownie rozdzielona sztormem flota Thralla dotarła w końcu do wybrzeży Kalimdoru, wychodząc na ląd w suchej i wypalonej od Słońca krainie, zwanej Ugorami1. Przemierzając nieznaną ziemię w poszukiwaniu reszty Hordy, orkowie trafili w sam środek bitwy między konioludźmi a taurenami. Ruszając z pomocą okrążonym bykostworom, Thrallowi udało się przegonić centaury, a podstarzały wódz taurenów, Cairne z plemienia Kopyta2, w
Krwawego podzięce
najeźdźców. W zamian za dalsze informacje o wyroczni, Wódz Hordy obiecał starcowi pomoc w jego planach przesiedlenia taurenów do żyznej i bezpieczniejszej krainy Mulgore, leżącej na zachodzie. Cairne z wdzięcznością i radością przyjął propozycję. W drodze orkowie dzielnie odpierali ataki centaurów i harpii, za co plemię Krwawego Kopyta obiecało spłacić zaciągnięty u nich dług własną krwią. Cairne wywiązał się również z wcześniejszej obietnicy, kierując orków w góry Kamiennego Pazura3, gdzie w najwyższym szczycie znajdować się miała jaskinia wyroczni.
opowiedział mu o żyjącej w górach wyroczni, która mogła pomóc orkom w odnalezieniu ich przeznaczenia. Wódz orków chciał dowiedzieć się więcej o tajemniczej osobie, ale na wieść, że zaobserwowana Rys.179: Cairne Bloodhoof wcześniej armia centaurów zmierza wprost do pobliskiej wioski, Rys.180: Walka centaura z taurenem
1
Barrens – Ugory 2 Bloodhoof – Krwawe Kopyto
3
Stonetalon Peak – Szczyt Kamiennego Pazura
Cairne rzucił się z odsieczą swemu plemieniu. Nie mając innego wyjścia podążył za nim również Thrall, pomagając przepędzić
Pakt z taurenami Ponownie rozdzielona sztormem flota Thralla dotarła w końcu do wybrzeży Kalimdoru, wychodząc na ląd w suchej i wypalonej od Słońca krainie, zwanej Ugorami1. Przemierzając nieznaną ziemię w poszukiwaniu reszty Hordy, orkowie trafili w sam środek bitwy między konioludźmi a taurenami. Ruszając z pomocą okrążonym bykostworom, Thrallowi udało się przegonić centaury, a podstarzały wódz taurenów, Cairne z plemienia Kopyta2, w
Krwawego podzięce
najeźdźców. W zamian za dalsze informacje o wyroczni, Wódz Hordy obiecał starcowi pomoc w jego planach przesiedlenia taurenów do żyznej i bezpieczniejszej krainy Mulgore, leżącej na zachodzie. Cairne z wdzięcznością i radością przyjął propozycję. W drodze orkowie dzielnie odpierali ataki centaurów i harpii, za co plemię Krwawego Kopyta obiecało spłacić zaciągnięty u nich dług własną krwią. Cairne wywiązał się również z wcześniejszej obietnicy, kierując orków w góry Kamiennego Pazura3, gdzie w najwyższym szczycie znajdować się miała jaskinia wyroczni.
opowiedział mu o żyjącej w górach wyroczni, która mogła pomóc orkom w odnalezieniu ich przeznaczenia. Wódz orków chciał dowiedzieć się więcej o tajemniczej osobie, ale na wieść, że zaobserwowana Rys.179: Cairne Bloodhoof wcześniej armia centaurów zmierza wprost do pobliskiej wioski, Rys.180: Walka centaura z taurenem
1
Barrens – Ugory 2 Bloodhoof – Krwawe Kopyto
3
Stonetalon Peak – Szczyt Kamiennego Pazura
do Ashenvale, gdzie miał zająć się karczowaniem lasu i pozyskaniem drewna na przyszłe osiedla.
Żądza krwi Wojennej Pieśni Podróżując w głąb kontynentu Thrall odnalazł w końcu Groma i jego klan ścierających się z ludźmi, którzy z niewiadomych dla niego przyczyn również przybyli do Kalimdoru. Od Hellscreama dowiedział się, że siły niejakiej Proudmoore zajęły północne przełęcze, odcinając orków od ścieżek prowadzących do gór Kamiennego Pazura. Do czasu znalezienia innej drogi na szczyt, Thrall zabronił Wojennej Pieśni konfrontacji z ludźmi, ale Grom zlekceważył rozkaz rzucając się w wir walki.
Po
zniszczeniu
większości
ludzkich posterunków i wymordowaniu ich strażników, Thrall w końcu zdołał powstrzymać Hellscreama. Grommash zaskoczył
Wodza
swą
brutalnością,
nieświadomy, że za powrót chęci mordu odpowiadała wzmożona aktywność demonów pustoszących Lordaeron i północne królestwa. Obawiając się o stan psychiczny Groma, Thrall oddelegował go razem z Wojenną Pieśnią Rys.181: Bitewny szał Hellscreama
Ścinających pradawne drzewa orków zaatakowały nocne elfki sprzeciwiające się bezczeszczeniu ich lasów. Nie zważając na płeć napastniczek, Hellscream stanął do walki ze strażniczkami. Wojenna Pieśń zdołała przegonić elfie bojówki i przystąpić do budowy osady. Elfie strażniczki były w odwrocie do momentu, aż dołączył do nich Cenarius, dotknięty niszczeniem pradawnych ziem. Półbóg wykorzystał swe moce, aby ożywić las i posłać swe drzewce do walki z siepaczami Groma.
Obecność orków w Kalimdorze wyczuli również władcy demonów, a Mannoroth, który zawarł z nimi przymierze krwi w Draenorze, pragnął ponownie przejąć nad nimi kontrolę. Udał się z Tichondriusem do Ashenvale z zamiarem wykorzystania klanu Hellscreama do pozbycia się niezwyciężonego Cenariusa. Władca otchłani przelał swoją krew do niewielkiej sadzawki, pozwalając, aby aurę demonów wyczuli szamani orków i doprowadzili do niej wodza Wojennej Pieśni. Wierząc, że cudowne źródło da mu siłę do pokonania półboga, Grommash napił się przeklętej wody. Za jego namową magicznego płynu zaczerpnęli również jego wojownicy, nieświadomie oddając się ponownie we władanie demonów
do Ashenvale, gdzie miał zająć się karczowaniem lasu i pozyskaniem drewna na przyszłe osiedla.
Żądza krwi Wojennej Pieśni Podróżując w głąb kontynentu Thrall odnalazł w końcu Groma i jego klan ścierających się z ludźmi, którzy z niewiadomych dla niego przyczyn również przybyli do Kalimdoru. Od Hellscreama dowiedział się, że siły niejakiej Proudmoore zajęły północne przełęcze, odcinając orków od ścieżek prowadzących do gór Kamiennego Pazura. Do czasu znalezienia innej drogi na szczyt, Thrall zabronił Wojennej Pieśni konfrontacji z ludźmi, ale Grom zlekceważył rozkaz rzucając się w wir walki.
Po
zniszczeniu
większości
ludzkich posterunków i wymordowaniu ich strażników, Thrall w końcu zdołał powstrzymać Hellscreama. Grommash zaskoczył
Wodza
swą
brutalnością,
nieświadomy, że za powrót chęci mordu odpowiadała wzmożona aktywność demonów pustoszących Lordaeron i północne królestwa. Obawiając się o stan psychiczny Groma, Thrall oddelegował go razem z Wojenną Pieśnią Rys.181: Bitewny szał Hellscreama
Ścinających pradawne drzewa orków zaatakowały nocne elfki sprzeciwiające się bezczeszczeniu ich lasów. Nie zważając na płeć napastniczek, Hellscream stanął do walki ze strażniczkami. Wojenna Pieśń zdołała przegonić elfie bojówki i przystąpić do budowy osady. Elfie strażniczki były w odwrocie do momentu, aż dołączył do nich Cenarius, dotknięty niszczeniem pradawnych ziem. Półbóg wykorzystał swe moce, aby ożywić las i posłać swe drzewce do walki z siepaczami Groma.
Obecność orków w Kalimdorze wyczuli również władcy demonów, a Mannoroth, który zawarł z nimi przymierze krwi w Draenorze, pragnął ponownie przejąć nad nimi kontrolę. Udał się z Tichondriusem do Ashenvale z zamiarem wykorzystania klanu Hellscreama do pozbycia się niezwyciężonego Cenariusa. Władca otchłani przelał swoją krew do niewielkiej sadzawki, pozwalając, aby aurę demonów wyczuli szamani orków i doprowadzili do niej wodza Wojennej Pieśni. Wierząc, że cudowne źródło da mu siłę do pokonania półboga, Grommash napił się przeklętej wody. Za jego namową magicznego płynu zaczerpnęli również jego wojownicy, nieświadomie oddając się ponownie we władanie demonów
Cenarius na czele drzewców i driad stanął ponownie do walki z Wojenną Pieśnią, ale wzmocniony magią chaosu i krwią władcy otchłani klan orków rozgromił zastępy leśnej armii, a Hellscream osobiście zabił półboga. Gdy Grommash rozkoszował się zwycięstwem nad ciałem Cenariusa, przed orkiem stanął Mannoroth, przejmując nad nim i jego Wojenną Pieśnią całkowitą kontrolę.
Rys.183: Grom po drugim wypiciu krwi Mannorotha Rys.182: Atak elfich strażniczek
Cenarius na czele drzewców i driad stanął ponownie do walki z Wojenną Pieśnią, ale wzmocniony magią chaosu i krwią władcy otchłani klan orków rozgromił zastępy leśnej armii, a Hellscream osobiście zabił półboga. Gdy Grommash rozkoszował się zwycięstwem nad ciałem Cenariusa, przed orkiem stanął Mannoroth, przejmując nad nim i jego Wojenną Pieśnią całkowitą kontrolę.
Rys.183: Grom po drugim wypiciu krwi Mannorotha Rys.182: Atak elfich strażniczek
działać wspólnie. Młodzi przywódcy w końcu przystali na plan proroka i rozpoczęli przygotowania do uwolnienia Hellscreama.
Sojusz ludzi i orków Nie wiedząc nic o losie Groma, Thrall dotarł do podnóża Kamiennego Pazura. Wejście do jaskini było obstawione posterunkami ludzi, ale z pomocą przybyłego Cairna Krwawe Kopyto i majestatycznych wiwern udało im się dotrzeć bezpiecznie na szczyt. W jaskini na orków czekały liczne niebezpieczeństwa i pułapki, ale szczęśliwie udało im się dotrzeć do komnat wyroczni, która okazała się znanym Thrallowi wcześniej
oszalałego Hellscreama i dostarczyć go bezpiecznie do kręgu mocy Jainy, gdzie łącząc siły z szamanami i kapłanami, udało jej się usunąć w części demoniczne zepsucie i przywrócić Gromowi wolną wolę. Skruszony ork przeprosił Thralla i zgodził się stanąć z nim do walki z czekającym w kanionie Mannorothem. nawet ciosy wspartego żywiołami Zgładziciela były jedynie draśnięciami dla gruboskórnego potwora. Gdy władca otchłani
również Jainę Proudmoore, która na widok orka zaczęła szykować się do walki. Rozlew krwi powstrzymał prorok, opowiadając im zniszczeniu
czarodziejkę kamieniowi dusz, Thrallowi udało się pojmać
Dwaj wodzowie liczyli, że będą w stanie pokonać demona, ale
prorokiem. Na miejscu Wódz Hordy spotkał
o całkowitym
W czasie, gdy Jaina wraz ze swymi ludźmi i orkami starali się odeprzeć ataki Wojennej Pieśni wspartej zastępami demonów, Thrall i Cairne przedarli się do obozu Groma. Dzięki dostarczonemu przez
powalił Thralla, zwrócił się do Groma, licząc, że płynący w jego żyłach demoniczny ogień ponownie przeciągnie orka na stronę Legionu. Hellscream znalazł w sobie jednak siłę, aby przełamać
Lordaeronu, Rys.184: Prorok/Wyrocznia
powrocie Legionu i przejęciu kontroli nad klanem Wojennej Pieśni przez demony. Thrall chciał udać się z pomocą
swemu przyjacielowi, ale Medivh ostrzegł go, że jedyną szansą na powodzenie jest połączenie sił z Jainą. Czarodziejka nie mogła uwierzyć w jego słowa, ale dobro całego Azeroth zależało od tego, żeby Przymierze i Horda odrzuciły dawną nienawiść i zaczęły
urok. Rzucając się na Mannorotha zagłębił w furii swój topór Gorehowl, zwany Rzezimiotem1, w piersi demona. Potwór zginął, ale wybuch ognia towarzyszący jego zgonowi, śmiertelnie zranił również Grommasha. Na chwilę przed śmiercią, oczy Hellscreama w końcu odzyskały swą naturalną barwę. Legendarny wojownik 1
Gorehowl – Rzezimiot
działać wspólnie. Młodzi przywódcy w końcu przystali na plan proroka i rozpoczęli przygotowania do uwolnienia Hellscreama.
Sojusz ludzi i orków Nie wiedząc nic o losie Groma, Thrall dotarł do podnóża Kamiennego Pazura. Wejście do jaskini było obstawione posterunkami ludzi, ale z pomocą przybyłego Cairna Krwawe Kopyto i majestatycznych wiwern udało im się dotrzeć bezpiecznie na szczyt. W jaskini na orków czekały liczne niebezpieczeństwa i pułapki, ale szczęśliwie udało im się dotrzeć do komnat wyroczni, która okazała się znanym Thrallowi wcześniej
oszalałego Hellscreama i dostarczyć go bezpiecznie do kręgu mocy Jainy, gdzie łącząc siły z szamanami i kapłanami, udało jej się usunąć w części demoniczne zepsucie i przywrócić Gromowi wolną wolę. Skruszony ork przeprosił Thralla i zgodził się stanąć z nim do walki z czekającym w kanionie Mannorothem. nawet ciosy wspartego żywiołami Zgładziciela były jedynie draśnięciami dla gruboskórnego potwora. Gdy władca otchłani
również Jainę Proudmoore, która na widok orka zaczęła szykować się do walki. Rozlew krwi powstrzymał prorok, opowiadając im zniszczeniu
czarodziejkę kamieniowi dusz, Thrallowi udało się pojmać
Dwaj wodzowie liczyli, że będą w stanie pokonać demona, ale
prorokiem. Na miejscu Wódz Hordy spotkał
o całkowitym
W czasie, gdy Jaina wraz ze swymi ludźmi i orkami starali się odeprzeć ataki Wojennej Pieśni wspartej zastępami demonów, Thrall i Cairne przedarli się do obozu Groma. Dzięki dostarczonemu przez
powalił Thralla, zwrócił się do Groma, licząc, że płynący w jego żyłach demoniczny ogień ponownie przeciągnie orka na stronę Legionu. Hellscream znalazł w sobie jednak siłę, aby przełamać
Lordaeronu, Rys.184: Prorok/Wyrocznia
powrocie Legionu i przejęciu kontroli nad klanem Wojennej Pieśni przez demony. Thrall chciał udać się z pomocą
swemu przyjacielowi, ale Medivh ostrzegł go, że jedyną szansą na powodzenie jest połączenie sił z Jainą. Czarodziejka nie mogła uwierzyć w jego słowa, ale dobro całego Azeroth zależało od tego, żeby Przymierze i Horda odrzuciły dawną nienawiść i zaczęły
urok. Rzucając się na Mannorotha zagłębił w furii swój topór Gorehowl, zwany Rzezimiotem1, w piersi demona. Potwór zginął, ale wybuch ognia towarzyszący jego zgonowi, śmiertelnie zranił również Grommasha. Na chwilę przed śmiercią, oczy Hellscreama w końcu odzyskały swą naturalną barwę. Legendarny wojownik 1
Gorehowl – Rzezimiot
orków zmarł wolny, przełamując ostatecznie pakt krwi Mannorotha z jego ludem.
Przebudzenie druidów Śmierć Cenariusa była ogromnym ciosem dla nocnych elfów. Bez jego opieki strażniczki nie miały dużych szans w konfrontacji Hordą, która połączyła siły z ludźmi. To wszystko traciło jednak na znaczeniu, gdyż spełniły się największe obawy Tyrande – powrócił Płonący Legion, przynosząc z sobą do Ashenvale plagę nieumarłych. Gdy objawił się przed nią Archimonde, kapłanka w pełni zrozumiała grozę sytuacji. Uciekając przed demonem dzięki wrodzonej niewidzialności, kapłanka udała się prosto do obozu strażniczek, aby ostrzec Shandris Feathermoon i przygotować ekipę, która razem nią spróbuje przebudzić Malfuriona Stormrage’a i pozostałych druidów. Przebywających w Szmaragdowym Śnie nocnych elfów miał przebudzić
w
razie
potrzeby
Cenarius, ale po jego śmierci obowiązek przeszedł na Tyrande. Udając się pośpiesznie na Księżycową Polanę1 kapłanka Elune przedarła się 1
Rys.185: Walka Hellscreama i Thralla z Mannorothem
Moonglade – Księżycowa Polana
Rys.186: Malfurion Stormrage
orków zmarł wolny, przełamując ostatecznie pakt krwi Mannorotha z jego ludem.
Przebudzenie druidów Śmierć Cenariusa była ogromnym ciosem dla nocnych elfów. Bez jego opieki strażniczki nie miały dużych szans w konfrontacji Hordą, która połączyła siły z ludźmi. To wszystko traciło jednak na znaczeniu, gdyż spełniły się największe obawy Tyrande – powrócił Płonący Legion, przynosząc z sobą do Ashenvale plagę nieumarłych. Gdy objawił się przed nią Archimonde, kapłanka w pełni zrozumiała grozę sytuacji. Uciekając przed demonem dzięki wrodzonej niewidzialności, kapłanka udała się prosto do obozu strażniczek, aby ostrzec Shandris Feathermoon i przygotować ekipę, która razem nią spróbuje przebudzić Malfuriona Stormrage’a i pozostałych druidów. Przebywających w Szmaragdowym Śnie nocnych elfów miał przebudzić
w
razie
potrzeby
Cenarius, ale po jego śmierci obowiązek przeszedł na Tyrande. Udając się pośpiesznie na Księżycową Polanę1 kapłanka Elune przedarła się 1
Rys.185: Walka Hellscreama i Thralla z Mannorothem
Moonglade – Księżycowa Polana
Rys.186: Malfurion Stormrage
przez grupy orków, docierając do magicznego rogu Cenariusa w ostatniej chwili, zanim nieumarli zdołali wedrzeć się do kurhanu
przekonać ukochanego, że jego brat na pewno odpokutował swoją zdradę i może okazać się silnym sprzymierzeńcem. Gdy jej prośba
Malfuriona. Przebudzony arcydruid wezwał siły natury, które przegoniły najeźdźców. Niestety, pomimo swej wielkiej mocy, Furion nie był w stanie
spotkała się z kategoryczną odmową Malfuriona, elfka przebiegła przez wrota i zanim ten zdążył zareagować, zablokowała za sobą przejście od środka.
powstrzymać lorda demonów bez pomocy swych śpiących braci.
Ogarnięty żalem i troską o bezpieczeństwo Tyrande,
Wspólnie z Tyrande udał się do kurhanów druidów pazurów, którzy potrafili przybrać postać straszliwych kruków burzy. W drodze do leża swych towarzyszy, Malfurion zaobserwował walkę ludzi z siłami nieumarłych, ale jego
Malfurion nie mógł czekać na jej powrót. Udając się w głąb korytarzy odnalazł w końcu swych braci. Druidzi szponów obudzili się bez pomocy Malfuriona, ale zatracili się w swych niedźwiedzich postaciach i zaatakowali arcydruida. Dopiero moc rogu Cenariusa zdołała przywrócić im zmysły i pomogła odzyskać elfią postać.
sugestie o wsparciu przybyszów zostały ostro skrytykowane przez Tyrande. Roztaczane przez
czaszkę
Uwolnienie Illidana
Gul’dana zepsucie zdążyło spaczyć strażników kurhanów, ale na szczęście
Rys.187: Druid Pazurów
Malfurion
zepsucie
przybył
na
miejsce
zanim
ogarnęło
wewnętrznych korytarzy. Po pokonaniu oszalałych obrońców i przebudzeniu kruków burzy, arcydruid poprowadził swą drużynę do podziemi, gdzie spali druidzi szponów.
W części więziennej podziemnego kompleksu Tyrande natknęła się na wartowniczki1 Maiev Shadowsong. Dozorczynie Illidana nie zgodziły się jej przepuścić, ale zacięta kapłanka nie zrezygnowała. Nie zważając, że przypuszczała atak na swoje krajanki, spróbowała odbić siłą łowcę demonów. W czasie walki Tyrande zabiła również strażnika gaju2, Califaxa, który przyzywając
Błądząc po zawiłych korytarzach Tyrande rozpoznała w jednej z licznych odnóg bramę do więzienia Illidana. Kapłanka próbowała
1 2
Watcher (dozorca więzienny) – Wartowniczka Keeper of the Grove – Strażnik Gaju
przez grupy orków, docierając do magicznego rogu Cenariusa w ostatniej chwili, zanim nieumarli zdołali wedrzeć się do kurhanu
przekonać ukochanego, że jego brat na pewno odpokutował swoją zdradę i może okazać się silnym sprzymierzeńcem. Gdy jej prośba
Malfuriona. Przebudzony arcydruid wezwał siły natury, które przegoniły najeźdźców. Niestety, pomimo swej wielkiej mocy, Furion nie był w stanie
spotkała się z kategoryczną odmową Malfuriona, elfka przebiegła przez wrota i zanim ten zdążył zareagować, zablokowała za sobą przejście od środka.
powstrzymać lorda demonów bez pomocy swych śpiących braci.
Ogarnięty żalem i troską o bezpieczeństwo Tyrande,
Wspólnie z Tyrande udał się do kurhanów druidów pazurów, którzy potrafili przybrać postać straszliwych kruków burzy. W drodze do leża swych towarzyszy, Malfurion zaobserwował walkę ludzi z siłami nieumarłych, ale jego
Malfurion nie mógł czekać na jej powrót. Udając się w głąb korytarzy odnalazł w końcu swych braci. Druidzi szponów obudzili się bez pomocy Malfuriona, ale zatracili się w swych niedźwiedzich postaciach i zaatakowali arcydruida. Dopiero moc rogu Cenariusa zdołała przywrócić im zmysły i pomogła odzyskać elfią postać.
sugestie o wsparciu przybyszów zostały ostro skrytykowane przez Tyrande. Roztaczane przez
czaszkę
Uwolnienie Illidana
Gul’dana zepsucie zdążyło spaczyć strażników kurhanów, ale na szczęście
Rys.187: Druid Pazurów
Malfurion
zepsucie
przybył
na
miejsce
zanim
ogarnęło
wewnętrznych korytarzy. Po pokonaniu oszalałych obrońców i przebudzeniu kruków burzy, arcydruid poprowadził swą drużynę do podziemi, gdzie spali druidzi szponów.
W części więziennej podziemnego kompleksu Tyrande natknęła się na wartowniczki1 Maiev Shadowsong. Dozorczynie Illidana nie zgodziły się jej przepuścić, ale zacięta kapłanka nie zrezygnowała. Nie zważając, że przypuszczała atak na swoje krajanki, spróbowała odbić siłą łowcę demonów. W czasie walki Tyrande zabiła również strażnika gaju2, Califaxa, który przyzywając
Błądząc po zawiłych korytarzach Tyrande rozpoznała w jednej z licznych odnóg bramę do więzienia Illidana. Kapłanka próbowała
1 2
Watcher (dozorca więzienny) – Wartowniczka Keeper of the Grove – Strażnik Gaju
na pomoc drzewce liczył na jej opamiętanie, lecz kapłanka zbyt długo żyła w strachu przed ponowną inwazją demonów, żeby
Rozmyślającego nad swoją przeszłością elfa odnalazł Arthas. Wyczuwając jego aurę śmierci Illidan rzucił się na przybysza, ale
zrezygnować z tak potężnego sprzymierzeńca, jakim był Illidan. Odnajdując celę łowcy demonów, Tyrande poprosiła Stormrage’a o pomoc. Illidan, radując się głosem swej dawnej
szybko przekonał się, że człowiek dorównuje mu mocą. Zaintrygowany nieznanym przybyszem Illidan zgodził się wysłuchać jego przesłania. Arthas wyjawił mu, że jego pan również pragnie
ukochanej, zgodził się wesprzeć ją w walce, ale tylko ze względu na
klęski Legionu i dlatego posłał go, aby pomógł Illidanowi
jego uczucia do niej, a nie prośbę o pomoc swemu ludowi, który go zdradził i osadził w więzieniu na 10 000 lat. Po wyjściu na powierzchnię i rozmówieniu się z Malfurionem Illidan udał się do północnej części Ashenvale, gdzie demony zdążyły już zarazić zepsuciem roślinność i zwierzęta, przemieniając
powstrzymać szerzące się zepsucie. Za wszystko, według jego słów, odpowiadał upiorny władca, Tichondrius, który z pomocą czaszki Gul’dana spaczył okoliczne lasy. Okazując częściowe zaufanie, łowca demonów udał się we wskazane miejsce, odnajdując relikwię i zabijając jej strażników.
krainę w Spaczony Bór1.
Początkowo miał zamiar zniszczyć czaszkę, ale wyczuwając drzemiące w niej moce, zapragnął zagarnąć je dla siebie. Wchłaniając całą energię ze szczątków Gul’dana, Illidan stał się potężniejszy od wszystkich oficerów Archimonda, ale plugawa magia wypaczyła ciało elfa, zmieniając go w przypominającego nathrezimów demona o nietoperzych skrzydłach, zakręconych rogach
Rys.188: Illidan i Tyrande 1
Felwood – Spaczony Bór
i kopytach zamiast stóp. W nowej formie Illidan z łatwością odnalazł i zabił Tichondriusa, powstrzymując rozsiew zgnilizny, ale jego czyn został potępiony przez Malfuriona. Widząc, że łowca demonów oddał swą duszę mrocznym mocom, arcydruid wyrzekł się brata, wypędzając go z Ashenvale.
na pomoc drzewce liczył na jej opamiętanie, lecz kapłanka zbyt długo żyła w strachu przed ponowną inwazją demonów, żeby
Rozmyślającego nad swoją przeszłością elfa odnalazł Arthas. Wyczuwając jego aurę śmierci Illidan rzucił się na przybysza, ale
zrezygnować z tak potężnego sprzymierzeńca, jakim był Illidan. Odnajdując celę łowcy demonów, Tyrande poprosiła Stormrage’a o pomoc. Illidan, radując się głosem swej dawnej
szybko przekonał się, że człowiek dorównuje mu mocą. Zaintrygowany nieznanym przybyszem Illidan zgodził się wysłuchać jego przesłania. Arthas wyjawił mu, że jego pan również pragnie
ukochanej, zgodził się wesprzeć ją w walce, ale tylko ze względu na
klęski Legionu i dlatego posłał go, aby pomógł Illidanowi
jego uczucia do niej, a nie prośbę o pomoc swemu ludowi, który go zdradził i osadził w więzieniu na 10 000 lat. Po wyjściu na powierzchnię i rozmówieniu się z Malfurionem Illidan udał się do północnej części Ashenvale, gdzie demony zdążyły już zarazić zepsuciem roślinność i zwierzęta, przemieniając
powstrzymać szerzące się zepsucie. Za wszystko, według jego słów, odpowiadał upiorny władca, Tichondrius, który z pomocą czaszki Gul’dana spaczył okoliczne lasy. Okazując częściowe zaufanie, łowca demonów udał się we wskazane miejsce, odnajdując relikwię i zabijając jej strażników.
krainę w Spaczony Bór1.
Początkowo miał zamiar zniszczyć czaszkę, ale wyczuwając drzemiące w niej moce, zapragnął zagarnąć je dla siebie. Wchłaniając całą energię ze szczątków Gul’dana, Illidan stał się potężniejszy od wszystkich oficerów Archimonda, ale plugawa magia wypaczyła ciało elfa, zmieniając go w przypominającego nathrezimów demona o nietoperzych skrzydłach, zakręconych rogach
Rys.188: Illidan i Tyrande 1
Felwood – Spaczony Bór
i kopytach zamiast stóp. W nowej formie Illidan z łatwością odnalazł i zabił Tichondriusa, powstrzymując rozsiew zgnilizny, ale jego czyn został potępiony przez Malfuriona. Widząc, że łowca demonów oddał swą duszę mrocznym mocom, arcydruid wyrzekł się brata, wypędzając go z Ashenvale.
Bitwa o gŽrę Hyjal Dwa dni po wygnaniu Illidana, Malfuriona nawiedził we śnie ogromny kruk, nakazując stawić się z Tyrande na polanie pod górą Hyjal. Na miejscu spotkania stawił się również Thrall i Jaina Proudmoore. Kapłanka chciała ich przegonić, ale powstrzymał ją Medivh, wyjawiając zebranym swoją prawdziwą tożsamość. Ostatni Strażnik pragnął w końcu naprawić swoje błędy i ostatecznie pokonać Legion, jednocząc z sobą wszystkie rasy Azeroth. Zgodnie z przewidywaniami Malfuriona, Archimonde zebrał swoich pozostałych przy życiu poruczników, nathrezima Anetherona, władcę otchłani Azgalora oraz lisza Rage Winterchilla i na czele armii demonów rozpoczął marsz na Nordrassil. Ekspedycja ludzi, Horda i nocne elfy zbudowały swoje umocnienia wokół góry Hyjal, próbując spowolnić pochód Archimonda, dając Malfurionowi czas na przygotowanie obrony samego szczytu. Arcydruid chciał zebrać wszystkie duchy natury i dusze poległych przodków, aby wspólnie obroniły Drzewo Świata. Plan miał duże szanse na powodzenie, ale ceną za zwycięstwo była utrata nieśmiertelności i niewrażliwości na choroby nocnych elfów. Malfurion jednak nie zawahał się, wybierając dobro całego Kalimdoru. Rys.189: Przemiana Illidana
Bitwa o gŽrę Hyjal Dwa dni po wygnaniu Illidana, Malfuriona nawiedził we śnie ogromny kruk, nakazując stawić się z Tyrande na polanie pod górą Hyjal. Na miejscu spotkania stawił się również Thrall i Jaina Proudmoore. Kapłanka chciała ich przegonić, ale powstrzymał ją Medivh, wyjawiając zebranym swoją prawdziwą tożsamość. Ostatni Strażnik pragnął w końcu naprawić swoje błędy i ostatecznie pokonać Legion, jednocząc z sobą wszystkie rasy Azeroth. Zgodnie z przewidywaniami Malfuriona, Archimonde zebrał swoich pozostałych przy życiu poruczników, nathrezima Anetherona, władcę otchłani Azgalora oraz lisza Rage Winterchilla i na czele armii demonów rozpoczął marsz na Nordrassil. Ekspedycja ludzi, Horda i nocne elfy zbudowały swoje umocnienia wokół góry Hyjal, próbując spowolnić pochód Archimonda, dając Malfurionowi czas na przygotowanie obrony samego szczytu. Arcydruid chciał zebrać wszystkie duchy natury i dusze poległych przodków, aby wspólnie obroniły Drzewo Świata. Plan miał duże szanse na powodzenie, ale ceną za zwycięstwo była utrata nieśmiertelności i niewrażliwości na choroby nocnych elfów. Malfurion jednak nie zawahał się, wybierając dobro całego Kalimdoru. Rys.189: Przemiana Illidana
Cenariusa, posyłając w stronę władcy demonów setki błędnych ogników, które wnikając w jego ciało, rozsadziły go od środka. Eksplozja rozerwała również Drzewo Świata, rozpraszając nałożone na nie przed wiekami błogosławieństwa aspektów. Płonący Legion został w końcu pokonany. Chociaż zniszczenia były ogromne, spalony i popękany Nordrassil zaczął wypuszczać nowe pędy, a ci, którzy przeżyli, zabrali się za opatrywanie rannych i odbudowę swoich domostw.
Rys.190: Archimonde w obozie nocnych elfów
Jaina, Thrall i Tyrande stawiali mężny opór powstrzymując marsz Legionu, ale za każdym razem, gdy do walki włączał się Archimonde, zarówno ludzie jak i orkowie z nocnymi elfami musieli ustąpić mu pola. Eredar, dla którego zniszczenie Dalaranu było jedynie zabawą, pojedynczymi zaklęciami unicestwiał ich posterunki. Zbyt wielka pewność siebie Archimonde i przekonanie o zwycięstwie sprawiły, że nie dostrzegł przygotowanej zasadzki. Gdy próbował przejąć moc Nordrassila, Malfurion zadął w róg Rys.191: Śmierć Archimonda
Cenariusa, posyłając w stronę władcy demonów setki błędnych ogników, które wnikając w jego ciało, rozsadziły go od środka. Eksplozja rozerwała również Drzewo Świata, rozpraszając nałożone na nie przed wiekami błogosławieństwa aspektów. Płonący Legion został w końcu pokonany. Chociaż zniszczenia były ogromne, spalony i popękany Nordrassil zaczął wypuszczać nowe pędy, a ci, którzy przeżyli, zabrali się za opatrywanie rannych i odbudowę swoich domostw.
Rys.190: Archimonde w obozie nocnych elfów
Jaina, Thrall i Tyrande stawiali mężny opór powstrzymując marsz Legionu, ale za każdym razem, gdy do walki włączał się Archimonde, zarówno ludzie jak i orkowie z nocnymi elfami musieli ustąpić mu pola. Eredar, dla którego zniszczenie Dalaranu było jedynie zabawą, pojedynczymi zaklęciami unicestwiał ich posterunki. Zbyt wielka pewność siebie Archimonde i przekonanie o zwycięstwie sprawiły, że nie dostrzegł przygotowanej zasadzki. Gdy próbował przejąć moc Nordrassila, Malfurion zadął w róg Rys.191: Śmierć Archimonda
XI Gdy nocne elfy powróciły od Ashenvale, pragnąc uleczyć splugawiony las, ludzie i orkowie opuścili ich ziemie, szukając dla
Założenie Durotaru (22)
siebie nowego domu w Kalimdorze. Jaina udała się na zachód, przechodząc przez nieurodzajne Ugory aż do bagnistej krainy Pyłowych Moczar 1, gdzie na nadmorskiej wyspie rozpoczęła budowę twierdzy Theramore. Thrall wraz ze swoim ludem zdecydował się osiąść w surowej i skalistej krainie, która wielu orkom przypominała rodzimy Draenor. Na cześć bohaterskiej śmierci ojca młodego Wodza, nowe państwo Hordy otrzymało nazwę Durotar. Medivh, wyczuwając, że kończy się jego czas, powrócił do Karazhanu już jako widmo, pozwalając, aby świat odradzał się bez udziału Strażnika.
Po wytyczeniu granic Durutaru Thrall rozpoczął w północnym kanionie budowę stolicy nowego państwa, Orgrimmaru, na cześć wcześniejszego Wodza Hordy i wielkiego bohatera orków, Orgrima Doomhammera. W centrum powstającego osiedla, na szczycie martwego drzewa osadzono czaszkę i zniszczony pancerz Mannorotha, na pamiątkę i przestrogę porzuconej przez orków plugawej ścieżki. W projektowaniu miasta nieoceniona okazała się pomoc goblinów pod kierownictwem Gazlowa, który został naczelnym inżynierem Durotaru. Surowa i dzika kraina kryła w sobie wiele niebezpieczeństw, dlatego Thrall rozesłał swoich zwiadowców, mających zbadać wszystkie rejony ich nowej ojczyzny. Jednego z gońców, Mogrina, w czasie powrotu do Orgrimmaru napadły i śmiertelnie raniły świniorożce2. Walczącemu orkowi pomógł Rexxar, który od lat włóczył się po świecie w towarzystwie
1
Rys.192: Odradzający się Nordrassil Dustwallow Marsh – Pyłowe Moczary
Rys.193: Gazlowe 2
Quilboar – Świniorożce
XI Gdy nocne elfy powróciły od Ashenvale, pragnąc uleczyć splugawiony las, ludzie i orkowie opuścili ich ziemie, szukając dla
Założenie Durotaru (22)
siebie nowego domu w Kalimdorze. Jaina udała się na zachód, przechodząc przez nieurodzajne Ugory aż do bagnistej krainy Pyłowych Moczar 1, gdzie na nadmorskiej wyspie rozpoczęła budowę twierdzy Theramore. Thrall wraz ze swoim ludem zdecydował się osiąść w surowej i skalistej krainie, która wielu orkom przypominała rodzimy Draenor. Na cześć bohaterskiej śmierci ojca młodego Wodza, nowe państwo Hordy otrzymało nazwę Durotar. Medivh, wyczuwając, że kończy się jego czas, powrócił do Karazhanu już jako widmo, pozwalając, aby świat odradzał się bez udziału Strażnika.
Po wytyczeniu granic Durutaru Thrall rozpoczął w północnym kanionie budowę stolicy nowego państwa, Orgrimmaru, na cześć wcześniejszego Wodza Hordy i wielkiego bohatera orków, Orgrima Doomhammera. W centrum powstającego osiedla, na szczycie martwego drzewa osadzono czaszkę i zniszczony pancerz Mannorotha, na pamiątkę i przestrogę porzuconej przez orków plugawej ścieżki. W projektowaniu miasta nieoceniona okazała się pomoc goblinów pod kierownictwem Gazlowa, który został naczelnym inżynierem Durotaru. Surowa i dzika kraina kryła w sobie wiele niebezpieczeństw, dlatego Thrall rozesłał swoich zwiadowców, mających zbadać wszystkie rejony ich nowej ojczyzny. Jednego z gońców, Mogrina, w czasie powrotu do Orgrimmaru napadły i śmiertelnie raniły świniorożce2. Walczącemu orkowi pomógł Rexxar, który od lat włóczył się po świecie w towarzystwie
1
Rys.192: Odradzający się Nordrassil Dustwallow Marsh – Pyłowe Moczary
Rys.193: Gazlowe 2
Quilboar – Świniorożce
niedźwiedzicy Mishy, która zastąpiła mu zabitego wilka Harathę. Niestety Mok’Nathal nie zdążył na czas, aby ocalić życie orka. Mógł
polecenie kapitana sił bezpieczeństwa Orgrimmaru, Nazgrela, ochraniając gobliny Gazlowa
jedynie obiecać umierającemu od licznych ran wojownikowi, że jego śmierć nie pójdzie na
w podziemnych tunelach przed koboldami oraz zbierając zioła w Grani Grzmotu2 na eliksiry dla Drek’Thara.
Rys.194: Rexxar
marne, a on sam chętnie
Zaniepokojony informacjami Rexxara
dostarczy jego raport do rąk Thralla. Rexxar bez trudu odnalazł Orgrimmar i Wodza Hordy.
o rozdrażnieniu tamtejszych jaszczurów gromu, stary szaman udał się osobiście zbadać sprawę.
Oczarowany
miastem
Rys.196: Rokhan
wojowników
przyjął
Thralla, ale chcąc zapracować sobie na miejsce wśród orków, zaproponował mu swe usługi. Młody Wódz chętnie przyjął w swe szeregi ostatniego z Mok’Nathal, przydzielając mu do towarzystwa swego najlepszego zwiadowcę
-
trolla
z
Mrocznej
Włóczni, Rokhana. Razem z nowym towarzyszem Rexxar pomógł w umacnianiu Durotaru, walcząc z harpiami Krwawopiórej1 na Rys.195: Świniorożec 1
Bloodfeather – Krwawopióra
Inwazja ludzi
gościnność
Dłuższa nieobecność Drek’Thara zaniepokoiła Thralla, który posłał jego śladem Rexxara i Rokhana. Poszukując szamana, wojownicy spotkali pandareńskiego browarnika, Chena Stormstouta, zwanego Gromowarem3. Podróżnik z Wędrującej Wyspy przypłynął do Kalimdoru w poszukiwaniu rzadkich przypraw do swych trunków, ale kochający wojaczkę równie mocno jak silne trunki Chen z radością wsparł Rexxara w wędrówce. W Grani Grzmotu drużyna odnalazła szamana i zdołała odkryć przyczynę zaniepokojenia gadów. Za wszystko
2 3
Thunder Ridge – Grań Grzmotu Stormstout – Gromowar
niedźwiedzicy Mishy, która zastąpiła mu zabitego wilka Harathę. Niestety Mok’Nathal nie zdążył na czas, aby ocalić życie orka. Mógł
polecenie kapitana sił bezpieczeństwa Orgrimmaru, Nazgrela, ochraniając gobliny Gazlowa
jedynie obiecać umierającemu od licznych ran wojownikowi, że jego śmierć nie pójdzie na
w podziemnych tunelach przed koboldami oraz zbierając zioła w Grani Grzmotu2 na eliksiry dla Drek’Thara.
Rys.194: Rexxar
marne, a on sam chętnie
Zaniepokojony informacjami Rexxara
dostarczy jego raport do rąk Thralla. Rexxar bez trudu odnalazł Orgrimmar i Wodza Hordy.
o rozdrażnieniu tamtejszych jaszczurów gromu, stary szaman udał się osobiście zbadać sprawę.
Oczarowany
miastem
Rys.196: Rokhan
wojowników
przyjął
Thralla, ale chcąc zapracować sobie na miejsce wśród orków, zaproponował mu swe usługi. Młody Wódz chętnie przyjął w swe szeregi ostatniego z Mok’Nathal, przydzielając mu do towarzystwa swego najlepszego zwiadowcę
-
trolla
z
Mrocznej
Włóczni, Rokhana. Razem z nowym towarzyszem Rexxar pomógł w umacnianiu Durotaru, walcząc z harpiami Krwawopiórej1 na Rys.195: Świniorożec 1
Bloodfeather – Krwawopióra
Inwazja ludzi
gościnność
Dłuższa nieobecność Drek’Thara zaniepokoiła Thralla, który posłał jego śladem Rexxara i Rokhana. Poszukując szamana, wojownicy spotkali pandareńskiego browarnika, Chena Stormstouta, zwanego Gromowarem3. Podróżnik z Wędrującej Wyspy przypłynął do Kalimdoru w poszukiwaniu rzadkich przypraw do swych trunków, ale kochający wojaczkę równie mocno jak silne trunki Chen z radością wsparł Rexxara w wędrówce. W Grani Grzmotu drużyna odnalazła szamana i zdołała odkryć przyczynę zaniepokojenia gadów. Za wszystko
2 3
Thunder Ridge – Grań Grzmotu Stormstout – Gromowar
odpowiedzialni byli ludzie, którzy wtargnęli na ziemie orków i rozpoczęli karczowanie lasów. Thrall nie mógł uwierzyć, że Jaina zdolna byłaby do złamania paktu o nieagresji, ale Nazgrel nie podzielał zdania Wodza. Poprosił Rexxara, aby ten udał się do Gar'thoka w przyczółku strażniczym Hordy. Po dotarciu na miejsce zwiadowca orków skierował go do obserwatorium goblinów na wzgórzu, skąd mógł zbadać całą okolicę. Wstrząśnięty Rexxar ujrzał w teleskopie ciężkozbrojną flotę, kierującą się w stronę wybrzeża. Nadpływających sił było zbyt wiele dla towarzyszy półorka, dlatego Mok’Nathal musiał zarządzić pośpieszny odwrót. Poinformowany o inwazji Thrall nakazał wzmożoną kontrolę przybyszy, pozwalając na zbrojny opór jedynie w przypadku otwartej agresji ze strony ludzi. Gdy Rexxar zjawił się w wyznaczonym przyczółku obserwacyjnym okazało się, że piechurzy z symbolem kotwicy na tarczach zdołali już podbić i spalić
posterunek, mordując jego strażników.
Ewakuacja Mrocznej WłŽczni Kolejne prowokacje ze strony ludzi sprawiły, że Thrall zaczął obawiać się, czy ich flota nie zagrozi trollom z Mrocznej Włóczni, które osiedliły się na Wyspach Echa. Ponieważ niebezpieczeństwo stawało się realne, Wódz posłał do Vol’jina Rexxara z prośbą, aby sprowadził krewnych Rokhana do Orgrimmaru. Po dotarciu na miejsce okazało się, że obawy Thralla w pełni się potwierdziły, a pancerniki ludzi zaczęły już ostrzeliwać z morza osiedla trolli. Z pomocą magii voodoo, Vol’jin zdołał Rys.198: Chata trolli wesprzeć Rexxara, który razem z jeźdźcami nietoperzy Mrocznej Włóczni unieszkodliwił okręty, dając czas wodzowi na ewakuację trolli.
Pomimo kolejnych wrogich posunięć najeźdźców, Thrall cały czas starał się utrzymać pokój i zapanować nad napiętą sytuacją. Gdy Rys.197: Chen Stormstout
odpowiedzialni byli ludzie, którzy wtargnęli na ziemie orków i rozpoczęli karczowanie lasów. Thrall nie mógł uwierzyć, że Jaina zdolna byłaby do złamania paktu o nieagresji, ale Nazgrel nie podzielał zdania Wodza. Poprosił Rexxara, aby ten udał się do Gar'thoka w przyczółku strażniczym Hordy. Po dotarciu na miejsce zwiadowca orków skierował go do obserwatorium goblinów na wzgórzu, skąd mógł zbadać całą okolicę. Wstrząśnięty Rexxar ujrzał w teleskopie ciężkozbrojną flotę, kierującą się w stronę wybrzeża. Nadpływających sił było zbyt wiele dla towarzyszy półorka, dlatego Mok’Nathal musiał zarządzić pośpieszny odwrót. Poinformowany o inwazji Thrall nakazał wzmożoną kontrolę przybyszy, pozwalając na zbrojny opór jedynie w przypadku otwartej agresji ze strony ludzi. Gdy Rexxar zjawił się w wyznaczonym przyczółku obserwacyjnym okazało się, że piechurzy z symbolem kotwicy na tarczach zdołali już podbić i spalić
posterunek, mordując jego strażników.
Ewakuacja Mrocznej WłŽczni Kolejne prowokacje ze strony ludzi sprawiły, że Thrall zaczął obawiać się, czy ich flota nie zagrozi trollom z Mrocznej Włóczni, które osiedliły się na Wyspach Echa. Ponieważ niebezpieczeństwo stawało się realne, Wódz posłał do Vol’jina Rexxara z prośbą, aby sprowadził krewnych Rokhana do Orgrimmaru. Po dotarciu na miejsce okazało się, że obawy Thralla w pełni się potwierdziły, a pancerniki ludzi zaczęły już ostrzeliwać z morza osiedla trolli. Z pomocą magii voodoo, Vol’jin zdołał Rys.198: Chata trolli wesprzeć Rexxara, który razem z jeźdźcami nietoperzy Mrocznej Włóczni unieszkodliwił okręty, dając czas wodzowi na ewakuację trolli.
Pomimo kolejnych wrogich posunięć najeźdźców, Thrall cały czas starał się utrzymać pokój i zapanować nad napiętą sytuacją. Gdy Rys.197: Chen Stormstout
dotarła do niego wiadomość z prośbą o spotkanie na wzgórzu nieopodal Brzytewki1, nie wahał się, licząc, że Jaina zdoła wyjaśnić
Sprytny ork zdołał podłożyć w obozach ludzi ładunki wybuchowe, wywołując zamęt i pozwalając drużynie Rexxara dotrzeć prosto do
mu powód dziwnego zachowania ludzi. Zapędy Wodza ochłodził Rexxar, tłumacząc, że bezpieczniej będzie, jeśli to on uda się na naradę w jego imieniu.
twierdzy Jainy. Rozmowa z czarodziejką jednoznacznie wskazywała na to, że dziewczyna nic nie wiedziała o wydarzeniach w Durotarze. Na jej
Instynkt wojownika nie zawiódł Rexxara, który docierając na
prośbę Rexxar zabrał ją do wrogiego obozowiska ludzi, ale miejsce
umówione miejsce wpadł prosto w zasadzkę ludzi. Na szczęście Thrall posłał śladem Mok’Nathala posiłki, obawiając się przebiegu spotkania. Jawna agresja i próba pojmania Wodza, zmusiły Thralla do podjęcia zdecydowanych kroków. Wystosował oficjalne pismo do Jainy Proudmoore z żądaniem natychmiastowych wyjaśnień, obarczając dostarczeniem wiadomości drużynę Rexxara. Droga
1
Razor Hill – Brzytewka
wcześniej spustoszone przez przybyłe z morza nagi. Przeczesując teren wokół masakry, Jaina odnalazła śmiertelnie rannego, ale wciąż przytomnego marynarza. Rozpoznając w najeźdźcach żołnierzy z Kul Tiras, czarodziejka
strzeżona przez najeźdźców, ale Rexxarowi przyszedł z pomocą mistrz ostrzy, Samuro, wysłany przez Vol’jina.
pojęła,
że
za
tajemniczą
inwazją stał jej ojciec, który musiał podążać śladem córki lub Hordy Thralla od ich wypłynięcia z Lordaeronu. Jaina przeniosła się
do
Theramore była dobrze
Rys.199: Jaina Proudmoore – Pani Theramore
zostało
Rys.200: Admirał Daelin Proudmoore
magicznie
z
Rexxarem
do
Theramore w chwili, gdy okręt admirała Proudmoore’a cumował już do portu. Choć szczęśliwy z odnalezienia zaginionej córki, Daelin nie chciał słuchać jej zapewnień o pokojowym nastawieniu orków, widząc w nich jedynie dzikie bestie z czasów II Wojny. Admirał przejął kontrolę nad ludźmi Jainy i jej twierdzą, wypowiadając wojnę Hordzie. Na szczęście z pomocą czarodziejki drużyna Rexxara zdołała uciec z Theramore i w porę ostrzec Thralla.
dotarła do niego wiadomość z prośbą o spotkanie na wzgórzu nieopodal Brzytewki1, nie wahał się, licząc, że Jaina zdoła wyjaśnić
Sprytny ork zdołał podłożyć w obozach ludzi ładunki wybuchowe, wywołując zamęt i pozwalając drużynie Rexxara dotrzeć prosto do
mu powód dziwnego zachowania ludzi. Zapędy Wodza ochłodził Rexxar, tłumacząc, że bezpieczniej będzie, jeśli to on uda się na naradę w jego imieniu.
twierdzy Jainy. Rozmowa z czarodziejką jednoznacznie wskazywała na to, że dziewczyna nic nie wiedziała o wydarzeniach w Durotarze. Na jej
Instynkt wojownika nie zawiódł Rexxara, który docierając na
prośbę Rexxar zabrał ją do wrogiego obozowiska ludzi, ale miejsce
umówione miejsce wpadł prosto w zasadzkę ludzi. Na szczęście Thrall posłał śladem Mok’Nathala posiłki, obawiając się przebiegu spotkania. Jawna agresja i próba pojmania Wodza, zmusiły Thralla do podjęcia zdecydowanych kroków. Wystosował oficjalne pismo do Jainy Proudmoore z żądaniem natychmiastowych wyjaśnień, obarczając dostarczeniem wiadomości drużynę Rexxara. Droga
1
Razor Hill – Brzytewka
wcześniej spustoszone przez przybyłe z morza nagi. Przeczesując teren wokół masakry, Jaina odnalazła śmiertelnie rannego, ale wciąż przytomnego marynarza. Rozpoznając w najeźdźcach żołnierzy z Kul Tiras, czarodziejka
strzeżona przez najeźdźców, ale Rexxarowi przyszedł z pomocą mistrz ostrzy, Samuro, wysłany przez Vol’jina.
pojęła,
że
za
tajemniczą
inwazją stał jej ojciec, który musiał podążać śladem córki lub Hordy Thralla od ich wypłynięcia z Lordaeronu. Jaina przeniosła się
do
Theramore była dobrze
Rys.199: Jaina Proudmoore – Pani Theramore
zostało
Rys.200: Admirał Daelin Proudmoore
magicznie
z
Rexxarem
do
Theramore w chwili, gdy okręt admirała Proudmoore’a cumował już do portu. Choć szczęśliwy z odnalezienia zaginionej córki, Daelin nie chciał słuchać jej zapewnień o pokojowym nastawieniu orków, widząc w nich jedynie dzikie bestie z czasów II Wojny. Admirał przejął kontrolę nad ludźmi Jainy i jej twierdzą, wypowiadając wojnę Hordzie. Na szczęście z pomocą czarodziejki drużyna Rexxara zdołała uciec z Theramore i w porę ostrzec Thralla.
obudzenie z letargu starego wodza było odnalezienie i uwolnienie jego cielaka. Z pomocą przyszedł Rexxarowi pasterz duchów2,
Zwołanie sojusznikŽw Hordy Wódz znał dobrze przerażającą reputację legendarnego pogromcy orków, dlatego musiał zebrać wszystkich dawnych sojuszników Hordy. Ponownie wysłał Rexxara z misją, tym razem do Mulgore, aby przypomnieć Cairnowi Krwawe Kopyto o złożonej obietnicy.
Bovan Windtotem. Taureński szaman wprowadził się w trans, dzięki czemu zdołał zlokalizować obóz centaurów. Konioludzie nie mogli mierzyć się z zaprawionym w bojach półorkiem wspartym silnym ramieniem łowcy cieni i pandareńskiego browarnika. Wspólnymi siłami przyjaciele zdołali rozgromić bandę centaurów i uwolnić syna Cairna.
Po dotarciu do głównej osady Krwawego Kopyta, Gromowych Urwisk1, okazało się, że przywódca taurenów nie miał zamiaru wesprzeć Thralla w walce. Starzec nie chciał nawet wysłuchać posłannictwa Rexxara, będąc w żałobie po uprowadzeniu przez centaury jego jedynego syna, Baina. Strażnik wodza, Tagar, wyjaśnił przybyłym, że jedyną nadzieją na 1
Thunder Bluff – Gromowe Urwiska
Rys.201: Thunder Bluff
Rys.202: Obóz centaurów 2
Spirit Walker – Pasterz Duchów
obudzenie z letargu starego wodza było odnalezienie i uwolnienie jego cielaka. Z pomocą przyszedł Rexxarowi pasterz duchów2,
Zwołanie sojusznikŽw Hordy Wódz znał dobrze przerażającą reputację legendarnego pogromcy orków, dlatego musiał zebrać wszystkich dawnych sojuszników Hordy. Ponownie wysłał Rexxara z misją, tym razem do Mulgore, aby przypomnieć Cairnowi Krwawe Kopyto o złożonej obietnicy.
Bovan Windtotem. Taureński szaman wprowadził się w trans, dzięki czemu zdołał zlokalizować obóz centaurów. Konioludzie nie mogli mierzyć się z zaprawionym w bojach półorkiem wspartym silnym ramieniem łowcy cieni i pandareńskiego browarnika. Wspólnymi siłami przyjaciele zdołali rozgromić bandę centaurów i uwolnić syna Cairna.
Po dotarciu do głównej osady Krwawego Kopyta, Gromowych Urwisk1, okazało się, że przywódca taurenów nie miał zamiaru wesprzeć Thralla w walce. Starzec nie chciał nawet wysłuchać posłannictwa Rexxara, będąc w żałobie po uprowadzeniu przez centaury jego jedynego syna, Baina. Strażnik wodza, Tagar, wyjaśnił przybyłym, że jedyną nadzieją na 1
Thunder Bluff – Gromowe Urwiska
Rys.201: Thunder Bluff
Rys.202: Obóz centaurów 2
Spirit Walker – Pasterz Duchów
Uratowany Baine przywrócił starcowi chęć do życia. Porzucając wcześniejszą obojętność, Cairne nie tylko obiecał
Kor’galla, Rexxar został przyjęty do Kamiennej Maczugi. Gdy herszt mimo tego odmówił wsparcia orków, wojownik wyzwał go do walki
wspomóc Thralla swoimi taurenami, ale osobiście zgodził się podążyć za Rexxarem.
o przywództwo. Pokonując w honorowym pojedynku brutalnego ogra, Rexxar został nowym wodzem Kamiennej Maczugi i poprowadził klan na równiny, gdzie zebrała się armia Thralla.
Po powrocie do Durotaru, Vol’jin poinformował drużynę o przybyciu emisariusza ogrów z klanu Kamiennej Maczugi1. Olbrzym błagał Rexxara o pomoc w rozprawieniu się z ich nowym hersztem, Kor’gallem, którego krwawe rządy mogły doprowadzić do śmierci jego pobratymców. Rexxar uznał, że ogry mogą okazać się cennymi
Starcie u wybrzeży Durotaru Obie armie starły się na wschodzie krainy, na plażach w pobliżu Brzytewki. Bitwa była zacięta i długo żadna ze stron nie mogła zdobyć przewagi, ale powoli połączone siły orków, taurenów i trolli, wsparte przez ogry, zdołały zepchnąć admirała z powrotem
ogrów, miał prawo ubiegać się o przyjęcie do klanu, a będąc jego członkiem domagać się, aby ogry wsparły swą siłą Hordę. Po pomyślnym wyznaczonych
do morza, zdobywając i plądrując jego twierdzę Tiragarde. Chociaż udało się rozgromić siły Kul Tiras na lądzie, Proudmoore zdołał wycofać się z większością swych sił na
przejściu przez Rys.203: Vol’jin
1
Czempionem Hordy. Wręczając mu wojenny sztandar, polecił Mok’Nathalowi poprowadzić armię Durotaru do bitwy z Proudmoorem.
sprzymierzeńcami
w walce z Proudmoorem. Jako Mok’Nathal, wojownik, w którego żyłach płynęła również krew
prób
Za zasługi dla jego ludu, Thrall mianował Rexxara
Stonemaul Clan – Klan Kamiennej Maczugi
Theramore, obstawiając drogę morską ciężkimi galerami, wspartymi ostrzałem z dział Północnej Strażnicy2. 2
Northwatch Hold – Północna Strażnica
Uratowany Baine przywrócił starcowi chęć do życia. Porzucając wcześniejszą obojętność, Cairne nie tylko obiecał
Kor’galla, Rexxar został przyjęty do Kamiennej Maczugi. Gdy herszt mimo tego odmówił wsparcia orków, wojownik wyzwał go do walki
wspomóc Thralla swoimi taurenami, ale osobiście zgodził się podążyć za Rexxarem.
o przywództwo. Pokonując w honorowym pojedynku brutalnego ogra, Rexxar został nowym wodzem Kamiennej Maczugi i poprowadził klan na równiny, gdzie zebrała się armia Thralla.
Po powrocie do Durotaru, Vol’jin poinformował drużynę o przybyciu emisariusza ogrów z klanu Kamiennej Maczugi1. Olbrzym błagał Rexxara o pomoc w rozprawieniu się z ich nowym hersztem, Kor’gallem, którego krwawe rządy mogły doprowadzić do śmierci jego pobratymców. Rexxar uznał, że ogry mogą okazać się cennymi
Starcie u wybrzeży Durotaru Obie armie starły się na wschodzie krainy, na plażach w pobliżu Brzytewki. Bitwa była zacięta i długo żadna ze stron nie mogła zdobyć przewagi, ale powoli połączone siły orków, taurenów i trolli, wsparte przez ogry, zdołały zepchnąć admirała z powrotem
ogrów, miał prawo ubiegać się o przyjęcie do klanu, a będąc jego członkiem domagać się, aby ogry wsparły swą siłą Hordę. Po pomyślnym wyznaczonych
do morza, zdobywając i plądrując jego twierdzę Tiragarde. Chociaż udało się rozgromić siły Kul Tiras na lądzie, Proudmoore zdołał wycofać się z większością swych sił na
przejściu przez Rys.203: Vol’jin
1
Czempionem Hordy. Wręczając mu wojenny sztandar, polecił Mok’Nathalowi poprowadzić armię Durotaru do bitwy z Proudmoorem.
sprzymierzeńcami
w walce z Proudmoorem. Jako Mok’Nathal, wojownik, w którego żyłach płynęła również krew
prób
Za zasługi dla jego ludu, Thrall mianował Rexxara
Stonemaul Clan – Klan Kamiennej Maczugi
Theramore, obstawiając drogę morską ciężkimi galerami, wspartymi ostrzałem z dział Północnej Strażnicy2. 2
Northwatch Hold – Północna Strażnica
Przed szukającym sposobu na obejście umocnień Thrallem zmaterializowała się Jaina, ponownie zapewniając o swojej przyjaźni
złożył przed orkiem broni, nie mogąc zapomnieć niewinnej krwi, przelanej w czasie minionych wojen przez jego pobratymców.
z orkami i potępiając czyny admirała. Doradziła Wodzowi, aby udał się do goblińskich stoczni i wypożyczył pancerniki do przełamania blokady. Nie
Zgodnie z daną Jainie obietnicą, Thrall i Rexxar czuwali, aby orkowie nie zrobili krzywdy mieszkańcom wyspy, a zniszczenia miasta ograniczyli do minimum.
chciała występować
Chociaż pod naporem sił Hordy padały kolejne przyczółki Kul
przeciwko swemu ojcu, ale wiedziała, że nie zrezygnuje on dobrowolnie z wojennej ścieżki.
Tiras, Proudmoore walczył do końca, pragnąc pomścić śmierć swego syna, Anduina Lothara i rzeszy niewinnych w Stormwind i Lordaeronie. Po ciężkich bojach Rexxar zdołał wreszcie dotrzeć do samego admirała. Chociaż młodość miał już za sobą, Proudmoore dzielnie
jedynie
dotrzymywał kroku Mok’Nathalowi, ale w końcu czempionowi
Poprosiła
Thralla, aby w czasie oblężenia miasta oszczędził jej ludzi.
Rys.204: Goblińscy saperzy
Hordy udało się zadać mu śmiertelny cios, kończąc życie ostatniego z legendarnych pogromców orków. Po śmierci Daelina Proudmoore’a, Thrall odwołał Hordę, zostawiając w Theramore pogrążoną w żałobie Jainę.
Oblężenie Theramore Z pomocą goblinów Hordzie udało się rozgonić flotę Kul Tiras i dotrzeć pod mury Theramore. Przed ostateczną bitwą admirał Proudmoore rozmówił się z Thrallem, pochwalając jego zdolności przywódcze i strategię wojenną, przewyższające poprzednich Wodzów, z którymi Daelin mierzył się w przeszłości. Mimo tego nie Rys.205: Wyspa Theramore
Przed szukającym sposobu na obejście umocnień Thrallem zmaterializowała się Jaina, ponownie zapewniając o swojej przyjaźni
złożył przed orkiem broni, nie mogąc zapomnieć niewinnej krwi, przelanej w czasie minionych wojen przez jego pobratymców.
z orkami i potępiając czyny admirała. Doradziła Wodzowi, aby udał się do goblińskich stoczni i wypożyczył pancerniki do przełamania blokady. Nie
Zgodnie z daną Jainie obietnicą, Thrall i Rexxar czuwali, aby orkowie nie zrobili krzywdy mieszkańcom wyspy, a zniszczenia miasta ograniczyli do minimum.
chciała występować
Chociaż pod naporem sił Hordy padały kolejne przyczółki Kul
przeciwko swemu ojcu, ale wiedziała, że nie zrezygnuje on dobrowolnie z wojennej ścieżki.
Tiras, Proudmoore walczył do końca, pragnąc pomścić śmierć swego syna, Anduina Lothara i rzeszy niewinnych w Stormwind i Lordaeronie. Po ciężkich bojach Rexxar zdołał wreszcie dotrzeć do samego admirała. Chociaż młodość miał już za sobą, Proudmoore dzielnie
jedynie
dotrzymywał kroku Mok’Nathalowi, ale w końcu czempionowi
Poprosiła
Thralla, aby w czasie oblężenia miasta oszczędził jej ludzi.
Rys.204: Goblińscy saperzy
Hordy udało się zadać mu śmiertelny cios, kończąc życie ostatniego z legendarnych pogromców orków. Po śmierci Daelina Proudmoore’a, Thrall odwołał Hordę, zostawiając w Theramore pogrążoną w żałobie Jainę.
Oblężenie Theramore Z pomocą goblinów Hordzie udało się rozgonić flotę Kul Tiras i dotrzeć pod mury Theramore. Przed ostateczną bitwą admirał Proudmoore rozmówił się z Thrallem, pochwalając jego zdolności przywódcze i strategię wojenną, przewyższające poprzednich Wodzów, z którymi Daelin mierzył się w przeszłości. Mimo tego nie Rys.205: Wyspa Theramore
Niedługo po powrocie do Orgrimmaru, Rexxar powiadomił Thralla o swoim odejściu. Mok’Nathal najlepiej czuł się w dziczy,
otrzymałby innych rozkazów od swego zwierzchnika. W misji miał go wspomóc drugi z oficerów, Alverold, po zakończeniu misji
ale zapewnił, że w razie niebezpieczeństwa zawsze stanie u jego boku w obronie Durotaru. Przed opuszczeniem przyjaciół przekazał władzę nad Kamienną Maczugą ogrowi Mok'Morokkowi.
eksploracyjnej wód wzdłuż Kalimdoru. Pomimo ponownego zasiedlenia Tiragarde, Thrall postanowił wstrzymać się od spacyfikowania sił Kul Tiras w ruinach twierdzy, wiedząc, że nie stanowią już znaczącego zagrożenia dla Durotaru.
Chociaż śmierć Daelina Proudmoore’a zakończyła wojnę z Kul Tiras, ci, którzy ocaleli z jego floty, dalej czuli się związani rozkazami otrzymanymi przed śmiercią admirała. Zgodnie z nimi, zastępca Proudmoore’a, porucznik Benedict miał przypuścić atak na Tiragarde i odbić twierdzę, jeśli w ciągu dwunastu miesięcy nie
Rys.206: Mury Orgrimmaru
Rys.207: Rexxar z niedźwiedzicą Mishą i dzikiem Prychaczem
Niedługo po powrocie do Orgrimmaru, Rexxar powiadomił Thralla o swoim odejściu. Mok’Nathal najlepiej czuł się w dziczy,
otrzymałby innych rozkazów od swego zwierzchnika. W misji miał go wspomóc drugi z oficerów, Alverold, po zakończeniu misji
ale zapewnił, że w razie niebezpieczeństwa zawsze stanie u jego boku w obronie Durotaru. Przed opuszczeniem przyjaciół przekazał władzę nad Kamienną Maczugą ogrowi Mok'Morokkowi.
eksploracyjnej wód wzdłuż Kalimdoru. Pomimo ponownego zasiedlenia Tiragarde, Thrall postanowił wstrzymać się od spacyfikowania sił Kul Tiras w ruinach twierdzy, wiedząc, że nie stanowią już znaczącego zagrożenia dla Durotaru.
Chociaż śmierć Daelina Proudmoore’a zakończyła wojnę z Kul Tiras, ci, którzy ocaleli z jego floty, dalej czuli się związani rozkazami otrzymanymi przed śmiercią admirała. Zgodnie z nimi, zastępca Proudmoore’a, porucznik Benedict miał przypuścić atak na Tiragarde i odbić twierdzę, jeśli w ciągu dwunastu miesięcy nie
Rys.206: Mury Orgrimmaru
Rys.207: Rexxar z niedźwiedzicą Mishą i dzikiem Prychaczem
XII
w pobliżu Wielkiego Wiru, skontaktował się ze sługami Azshary, nagami, obiecując przywrócenie im utraconego miejsca w świecie
Pościg za Illidanem i rozkaz Kil’jaedena
w zamian za ich usługi. Prowadzone przez lady Vashj morskie stwory zgodziły się na propozycję Illidana, składając mu hołd. Łowca demonów po wchłonięciu mocy czaszki Gul’dana
(22) Przebywającego
na
wygnaniu
i ukrywającego się przed możliwym pościgiem, Illidana odnalazł Kil’jaeden. Po śmierci Archimonda i zniszczeniu czaszki Gul’dana, władca demonów nie miał wystarczającej mocy, aby przenieść swoją cielesną postać do Azeroth. Dlatego też objawił Rys.208: Syrena(samica) się byłemu łowcy demonów, licząc, że ten ponownie stanie po stronie Legionu i w imieniu Kil’jaedena ukaże zbuntowanego Króla Lisza. Czując się oszukanym przez Rys.209: Tryton (samiec nagi)
przejął również jego wspomnienia, w tym te, które dotyczyły położenia grobowca Sargerasa i jego planów zdobycia magicznego Oka. Illidan sądził, że używając artefaktu tytana będzie zdolny zniszczyć Tron Mrozu z dystansu, bez konieczności podróży do Northrend. Zabierając z sobą nagi udał się do portu Nendis w Azsharze, z zamiarem uprowadzenia tamtejszych statków. Musiał się śpieszyć, gdyż od opuszczenia podziemnej celi cały czas jego tropem podążała Maiev Shadowsong i jej podkomendna, Naisha, zmierzające do ponownego uwięzienia Illidana i pomszczenia zamordowanych wartowniczek. Odpływając z Kalimdoru, łowca demonów nakazał nagom spalić resztę okrętów, ale Maiev zdążyła zabić stwory przed wykonaniem zadania i wyruszyć w morską pogoń za uciekinierem.
Arthasa po spaczeniu swego ciała i obawiając
się odmówić potężnemu eredarowi, Illidan zgodził się wypełnić powierzone zadanie. Król Lisz posiadał na swych usługach niezliczone zastępy nieumarłych, więc i Illidan musiał poszukać równie silnych sojuszników. Sięgając swymi mocami aż do morskiego dna
Rys.210: Wartowniczka
XII
w pobliżu Wielkiego Wiru, skontaktował się ze sługami Azshary, nagami, obiecując przywrócenie im utraconego miejsca w świecie
Pościg za Illidanem i rozkaz Kil’jaedena
w zamian za ich usługi. Prowadzone przez lady Vashj morskie stwory zgodziły się na propozycję Illidana, składając mu hołd. Łowca demonów po wchłonięciu mocy czaszki Gul’dana
(22) Przebywającego
na
wygnaniu
i ukrywającego się przed możliwym pościgiem, Illidana odnalazł Kil’jaeden. Po śmierci Archimonda i zniszczeniu czaszki Gul’dana, władca demonów nie miał wystarczającej mocy, aby przenieść swoją cielesną postać do Azeroth. Dlatego też objawił Rys.208: Syrena(samica) się byłemu łowcy demonów, licząc, że ten ponownie stanie po stronie Legionu i w imieniu Kil’jaedena ukaże zbuntowanego Króla Lisza. Czując się oszukanym przez Rys.209: Tryton (samiec nagi)
przejął również jego wspomnienia, w tym te, które dotyczyły położenia grobowca Sargerasa i jego planów zdobycia magicznego Oka. Illidan sądził, że używając artefaktu tytana będzie zdolny zniszczyć Tron Mrozu z dystansu, bez konieczności podróży do Northrend. Zabierając z sobą nagi udał się do portu Nendis w Azsharze, z zamiarem uprowadzenia tamtejszych statków. Musiał się śpieszyć, gdyż od opuszczenia podziemnej celi cały czas jego tropem podążała Maiev Shadowsong i jej podkomendna, Naisha, zmierzające do ponownego uwięzienia Illidana i pomszczenia zamordowanych wartowniczek. Odpływając z Kalimdoru, łowca demonów nakazał nagom spalić resztę okrętów, ale Maiev zdążyła zabić stwory przed wykonaniem zadania i wyruszyć w morską pogoń za uciekinierem.
Arthasa po spaczeniu swego ciała i obawiając
się odmówić potężnemu eredarowi, Illidan zgodził się wypełnić powierzone zadanie. Król Lisz posiadał na swych usługach niezliczone zastępy nieumarłych, więc i Illidan musiał poszukać równie silnych sojuszników. Sięgając swymi mocami aż do morskiego dna
Rys.210: Wartowniczka
krwią przez samego Gul’dana. Czarnoksiężnik zapisał nimi swoją historię,na chwilę przed brutalną śmiercią z rąk demonów.
Oko Sargerasa Podążając śladem Illidana wartowniczki dopłynęły do Strzaskanych Wysp1, na których znajdowały się ruiny Suramaru. Przechadzając się po ulicach dawnego miasta nocnych elfów Maiev spotkała starego orka, Drak’Thula, jedynego ocalałego członka klanu Łupieżcy Burzy, którego uwolniła od prześladujących go od lat duchów zmarłych towarzyszy, w zamian za informacje o dziejach wyspy. Idąc tropem porzuconych wykopalisk, elfki odnalazły Illidana u wejścia do grobowca Sargerasa. Pokonując zostawione na straży nagi, Maiev i Naisha ruszyły za zdrajcą do wnętrza dawnej świątyni. W
ciemnych
tunelach Maiev odnalazła orkowe runy, spisane własną Rys.211: Naisha 1
Broken Isles – Strzaskane Wyspy
Z opowieści elfka dowiedziała się więcej o przeznaczeniu krypty i magicznym Oku Sargerasa. Walcząc z nagami lady Vashj i demonicznymi strażnikami grobowca, wartowniczki w końcu dotarły do komnaty, w której złożone było ciało tytana. Illidana ucieszyło przybycie Maiev, której chciał odwdzięczyć się za wszystkie lata niewoli. Używając mocy Oka wywołał trzęsienie ziemi, z zamiarem pogrzebania elfek żywcem. Gdy łowca demonów teleportował się na powierzchnię, Naisha ze swoimi wartowniczkami zdecydowała się zostać w krypcie, wiedząc, że tylko Maiev, dzięki swym zdolnościom niematerialnego przeskoku, ma szansę przeżyć i wydostać się z zawalającego się grobowca. Przysięgając pomścić męczeńską śmierć towarzyszek, elfka uciekła ze świątyni, udając się prosto do swego obozu i pozostałych oddziałów. Maiev wiedziała, że nie ma już z sobą wystarczających sił, żeby móc pojmać Illidana, dlatego posłała statkiem gońca z powrotem do Kalimdoru, aby odnalazł Malfuriona Stormrage’a i przekazał mu wiadomość o zdradzie brata. Zszokowany przejmującymi wieściami arcydruid, bez wahania zorganizował akcję ratunkową, zabierając na pokłady statków nie tylko swoich druidów, ale i mocarne górskie giganty.
krwią przez samego Gul’dana. Czarnoksiężnik zapisał nimi swoją historię,na chwilę przed brutalną śmiercią z rąk demonów.
Oko Sargerasa Podążając śladem Illidana wartowniczki dopłynęły do Strzaskanych Wysp1, na których znajdowały się ruiny Suramaru. Przechadzając się po ulicach dawnego miasta nocnych elfów Maiev spotkała starego orka, Drak’Thula, jedynego ocalałego członka klanu Łupieżcy Burzy, którego uwolniła od prześladujących go od lat duchów zmarłych towarzyszy, w zamian za informacje o dziejach wyspy. Idąc tropem porzuconych wykopalisk, elfki odnalazły Illidana u wejścia do grobowca Sargerasa. Pokonując zostawione na straży nagi, Maiev i Naisha ruszyły za zdrajcą do wnętrza dawnej świątyni. W
ciemnych
tunelach Maiev odnalazła orkowe runy, spisane własną Rys.211: Naisha 1
Broken Isles – Strzaskane Wyspy
Z opowieści elfka dowiedziała się więcej o przeznaczeniu krypty i magicznym Oku Sargerasa. Walcząc z nagami lady Vashj i demonicznymi strażnikami grobowca, wartowniczki w końcu dotarły do komnaty, w której złożone było ciało tytana. Illidana ucieszyło przybycie Maiev, której chciał odwdzięczyć się za wszystkie lata niewoli. Używając mocy Oka wywołał trzęsienie ziemi, z zamiarem pogrzebania elfek żywcem. Gdy łowca demonów teleportował się na powierzchnię, Naisha ze swoimi wartowniczkami zdecydowała się zostać w krypcie, wiedząc, że tylko Maiev, dzięki swym zdolnościom niematerialnego przeskoku, ma szansę przeżyć i wydostać się z zawalającego się grobowca. Przysięgając pomścić męczeńską śmierć towarzyszek, elfka uciekła ze świątyni, udając się prosto do swego obozu i pozostałych oddziałów. Maiev wiedziała, że nie ma już z sobą wystarczających sił, żeby móc pojmać Illidana, dlatego posłała statkiem gońca z powrotem do Kalimdoru, aby odnalazł Malfuriona Stormrage’a i przekazał mu wiadomość o zdradzie brata. Zszokowany przejmującymi wieściami arcydruid, bez wahania zorganizował akcję ratunkową, zabierając na pokłady statków nie tylko swoich druidów, ale i mocarne górskie giganty.
Dołączyła do niego również Tyrande Whisperwind ze swoimi strażniczkami, czując się odpowiedzialną za uwolnienie Illidana. Pomimo rozdzielenia się statków na morzu, wsparcie dotarło do Maiev na czas, ratując jej wartowniczki przed gniewem Illidana i jego nag. Wzmocniona siłami Malfuriona i Tyrande, elfka zdołała odeprzeć atak morskich stworów, ale zamieszanie wywołane przybyciem nowych wojsk wykorzystał sam Illidan, ponownie uciekając na pokładzie statku i kierując się w stronę zachodniego kontynentu.
Pomoc krwawych elfów Pościg doprowadził nocne elfy aż do wschodnich wybrzeży Lordaeronu. Po wyjściu na brzeg na skraju lasu Srebrnych Sosen 1, Malfurion udał się w głąb kniei, aby porozumieć się z duchami krainy, pozostawiając zbadanie okolicy swoim towarzyszkom. Chociaż Maiev nienawidziła Tyrande za zamordowanie jej wartowniczek, musiała usłuchać arcydruida i połączyć siły z kapłanką. Dotarłszy do porzuconej osady, elfki napotkały karawanę prowadzoną przez księcia Kael’thasa Sunstridera. W zamian za eskortę na drugą stronę rzeki Arevass, krwawy elf zgodził się pomóc w poszukiwaniach Illidana. Mijając wioskę Pyrewood, konwój wpadł w zasadzkę nieumarłych. Przeważające siły Plagi zmusiły elfy do pośpiesznej ucieczki. Gdy ostatni wóz przebył rzekę, ochraniająca tył kolumny Tyrande
Rys.212: Illidan Stormrage
Rys.213: Armia Ghouli zdecydowała się pozostać na moście, próbując powstrzymać pościg za pomocą deszczu gwiazd. Zaklęcia 1
Silverpine Forest – Las Srebrnych Sosen
Dołączyła do niego również Tyrande Whisperwind ze swoimi strażniczkami, czując się odpowiedzialną za uwolnienie Illidana. Pomimo rozdzielenia się statków na morzu, wsparcie dotarło do Maiev na czas, ratując jej wartowniczki przed gniewem Illidana i jego nag. Wzmocniona siłami Malfuriona i Tyrande, elfka zdołała odeprzeć atak morskich stworów, ale zamieszanie wywołane przybyciem nowych wojsk wykorzystał sam Illidan, ponownie uciekając na pokładzie statku i kierując się w stronę zachodniego kontynentu.
Pomoc krwawych elfów Pościg doprowadził nocne elfy aż do wschodnich wybrzeży Lordaeronu. Po wyjściu na brzeg na skraju lasu Srebrnych Sosen 1, Malfurion udał się w głąb kniei, aby porozumieć się z duchami krainy, pozostawiając zbadanie okolicy swoim towarzyszkom. Chociaż Maiev nienawidziła Tyrande za zamordowanie jej wartowniczek, musiała usłuchać arcydruida i połączyć siły z kapłanką. Dotarłszy do porzuconej osady, elfki napotkały karawanę prowadzoną przez księcia Kael’thasa Sunstridera. W zamian za eskortę na drugą stronę rzeki Arevass, krwawy elf zgodził się pomóc w poszukiwaniach Illidana. Mijając wioskę Pyrewood, konwój wpadł w zasadzkę nieumarłych. Przeważające siły Plagi zmusiły elfy do pośpiesznej ucieczki. Gdy ostatni wóz przebył rzekę, ochraniająca tył kolumny Tyrande
Rys.212: Illidan Stormrage
Rys.213: Armia Ghouli zdecydowała się pozostać na moście, próbując powstrzymać pościg za pomocą deszczu gwiazd. Zaklęcia 1
Silverpine Forest – Las Srebrnych Sosen
Elune zatrzymały zastępy Plagi, ale magicznych wstrząsów nie wytrzymały podpory mostu, załamując budowlę i zrzucając kapłankę
Tyrande. Zanim jednak Maiev zdążyła wykonać wyrok, Kael’thasowi udało się wyprowadzić z błędu Malfuriona. Książę
do rwącej rzeki. Kael próbował pomóc Tyrande, ale Maiev powstrzymała go, domagając się spełnienia danej obietnicy. Gdy do stacjonujących sił krwawych i nocnych elfów
wyjaśnił mu, że kapłankę porwał jedynie nurt rzeki, a to nie przesądzało o jej śmierci. Oszukany Stormrage z wściekłości oskarżył Maiev o zdradę i uwolnił Illidana, który zobowiązał się
powrócił Malfurion, Maiev, obawiając się, że arcydruid porzuciłby
pomóc bratu w ratowaniu ich wspólnej miłości.
misję próbując ratować kapłankę, oszukała go, stwierdzając, że Tyrande zginęła w czasie przeprawy przez most. Wstrząśnięty stratą ukochanej Malfurion poprowadził
atak
na
przebywającego w ruinach Dalaranu Illidana. Dzięki
Rys.214: Maiev Shadowsong
zesłanej przez duchy wizji wiedział dokładnie, gdzie
przebywał i co robił jego brat. Połączone oddziały elfów zastały Illidana w czasie odprawiania rytuału mającego roztrzaskać Koronę Lodu w Northrend. Plan łowcy demonów był jednak zbyt niebezpieczny, a wywołane przez niego trzęsienie ziemi mogło poważnie zachwiać harmonią świata. Sięgając po moce natury, Malfurion zniszczył Oko i obezwładnił szalonego brata. Nie słuchając jego tłumaczeń, arcydruid skazał go na śmierć za zbrodnie przeciw Azeroth i śmierć
Pojednanie braci Zgodnie ze wskazówkami Kaela nagi Illidana zlokalizowały Tyrande broniącą się ostatkiem sił na niewielkiej wysepce u spływu rzeki. Chociaż Malfurion chciał osobiście ratować elfkę, musiał zgodzić się z bratem, że ten wraz ze swymi nagi znacznie szybciej dotrze do otoczonej kapłanki. Arcydruid zawierzył Illidanowi bezpieczeństwo Tyrande, samemu podejmując się próby odciągnięcia bojówek Plagi od brzegów rzeki. Od czasów Wojny Starożytnych dwaj Stormrage pierwszy raz stanęli wspólnie do boju, a ich połączonej sile nie mogły dorównać nawet rzesze nieumarłych. Strategia braci powiodła się całkowicie. Illidan zdołał na swych skrzydłach dotrzeć w porę do Tyrande i teleportować ją do Malfuriona. Zbrodnie łowcy demonów nie mogły zostać wybaczone,
Elune zatrzymały zastępy Plagi, ale magicznych wstrząsów nie wytrzymały podpory mostu, załamując budowlę i zrzucając kapłankę
Tyrande. Zanim jednak Maiev zdążyła wykonać wyrok, Kael’thasowi udało się wyprowadzić z błędu Malfuriona. Książę
do rwącej rzeki. Kael próbował pomóc Tyrande, ale Maiev powstrzymała go, domagając się spełnienia danej obietnicy. Gdy do stacjonujących sił krwawych i nocnych elfów
wyjaśnił mu, że kapłankę porwał jedynie nurt rzeki, a to nie przesądzało o jej śmierci. Oszukany Stormrage z wściekłości oskarżył Maiev o zdradę i uwolnił Illidana, który zobowiązał się
powrócił Malfurion, Maiev, obawiając się, że arcydruid porzuciłby
pomóc bratu w ratowaniu ich wspólnej miłości.
misję próbując ratować kapłankę, oszukała go, stwierdzając, że Tyrande zginęła w czasie przeprawy przez most. Wstrząśnięty stratą ukochanej Malfurion poprowadził
atak
na
przebywającego w ruinach Dalaranu Illidana. Dzięki
Rys.214: Maiev Shadowsong
zesłanej przez duchy wizji wiedział dokładnie, gdzie
przebywał i co robił jego brat. Połączone oddziały elfów zastały Illidana w czasie odprawiania rytuału mającego roztrzaskać Koronę Lodu w Northrend. Plan łowcy demonów był jednak zbyt niebezpieczny, a wywołane przez niego trzęsienie ziemi mogło poważnie zachwiać harmonią świata. Sięgając po moce natury, Malfurion zniszczył Oko i obezwładnił szalonego brata. Nie słuchając jego tłumaczeń, arcydruid skazał go na śmierć za zbrodnie przeciw Azeroth i śmierć
Pojednanie braci Zgodnie ze wskazówkami Kaela nagi Illidana zlokalizowały Tyrande broniącą się ostatkiem sił na niewielkiej wysepce u spływu rzeki. Chociaż Malfurion chciał osobiście ratować elfkę, musiał zgodzić się z bratem, że ten wraz ze swymi nagi znacznie szybciej dotrze do otoczonej kapłanki. Arcydruid zawierzył Illidanowi bezpieczeństwo Tyrande, samemu podejmując się próby odciągnięcia bojówek Plagi od brzegów rzeki. Od czasów Wojny Starożytnych dwaj Stormrage pierwszy raz stanęli wspólnie do boju, a ich połączonej sile nie mogły dorównać nawet rzesze nieumarłych. Strategia braci powiodła się całkowicie. Illidan zdołał na swych skrzydłach dotrzeć w porę do Tyrande i teleportować ją do Malfuriona. Zbrodnie łowcy demonów nie mogły zostać wybaczone,
ale Malfurion zawdzięczał mu ocalenie ukochanej. Dlatego też pozwolił mu odejść wolnym, zamieniając wcześniejszą karę śmierci
XIII
na wieczne wygnanie. Obawiając się zemsty Kil’jaedena za nie wypełnienie powierzonego zadania, Illidan otworzył międzywymiarowe przejście
Nowe Przymierze i zdrada elfów
i odszedł z Azeroth, szukając kryjówki przed gniewem swego pana. Zanim portal uległ zamknięciu, owładnięta chęcią zemsty Maiev przebiegła przez niego wraz ze swymi wartowniczkami, z zamiarem wyśledzenia zdrajcy nawet w innym świecie.
(22) Po odpłynięciu nocnych elfów z powrotem do Kalimdoru, książę Kael’thas udał się na spotkanie z Wielkim Marszałkiem Othmarem Garithosem, przywódcą Nowego Przymierza – pozostałości po niegdyś ogromnej armii Lordaeronu. Wojskowy, szczerze nienawidzący innych ras, zlecał krwawym elfom Kaela najbardziej upokarzające i ciężkie prace, ale książę wytrwale znosił zniewagi, nawet, gdy oddelegowano go wraz z najlepszymi wojownikami do odbudowy obserwatorium w ruinach Dalaranu. W czasie podróży do zawalonej
Rys.215: Bracia Stormrage
budowli, swoją pomoc zaoferowała elfom lady Vashj, ofiarując łodzie, które mogły bezpiecznie przeprawić ich przez rzekę. Kael z początku odmówił podarku, ale w imię pamięci wspólnych przodków, zgodził się przyjąć ofertę.
Rys.216: Marszałek Garithos
ale Malfurion zawdzięczał mu ocalenie ukochanej. Dlatego też pozwolił mu odejść wolnym, zamieniając wcześniejszą karę śmierci
XIII
na wieczne wygnanie. Obawiając się zemsty Kil’jaedena za nie wypełnienie powierzonego zadania, Illidan otworzył międzywymiarowe przejście
Nowe Przymierze i zdrada elfów
i odszedł z Azeroth, szukając kryjówki przed gniewem swego pana. Zanim portal uległ zamknięciu, owładnięta chęcią zemsty Maiev przebiegła przez niego wraz ze swymi wartowniczkami, z zamiarem wyśledzenia zdrajcy nawet w innym świecie.
(22) Po odpłynięciu nocnych elfów z powrotem do Kalimdoru, książę Kael’thas udał się na spotkanie z Wielkim Marszałkiem Othmarem Garithosem, przywódcą Nowego Przymierza – pozostałości po niegdyś ogromnej armii Lordaeronu. Wojskowy, szczerze nienawidzący innych ras, zlecał krwawym elfom Kaela najbardziej upokarzające i ciężkie prace, ale książę wytrwale znosił zniewagi, nawet, gdy oddelegowano go wraz z najlepszymi wojownikami do odbudowy obserwatorium w ruinach Dalaranu. W czasie podróży do zawalonej
Rys.215: Bracia Stormrage
budowli, swoją pomoc zaoferowała elfom lady Vashj, ofiarując łodzie, które mogły bezpiecznie przeprawić ich przez rzekę. Kael z początku odmówił podarku, ale w imię pamięci wspólnych przodków, zgodził się przyjąć ofertę.
Rys.216: Marszałek Garithos
Kiedy wieści o tym zdarzeniu dotarły do uszu Garithosa, oficer ostrzegł elfa, że kolejny kontakt z morskimi potworami może
porzucił Przymierze i zaciągnął się na służbę do Illidana Stormrage’a. Kael’thasa odrzucała myśl o usługiwaniu demonom, ale
mieć dla niego przykre konsekwencje. Przed opuszczeniem ruin miasta czarodziei, Wielki Marszałek polecił Kael’thasowi strzec Dalaranu, spodziewając się, próby odbicia go przez nieumarłych.
po dodatkowym zapewnieniu, że jego przyszły pan zdoła zaspokoić wyniszczający głód magii krwawych elfów, książę w końcu przystał na ofertę nagi.
Gdy zwiadowcy z obserwatorium wypatrzyli zdążającą
Uwalniając z kolejnych cel Sin’dorei i swoich poruczników,
w stronę ruin armię Plagi, Garithos posłał do Sunstridera posłańca z rozkazem wycofania wszystkich swoich piechurów i kawalerii, zostawiając do obrony miasta jedynie krwawe elfy. Wiedząc, że bez wsparcia jego ludzie zostaną zmasakrowani, Kael ponownie przyjął pomoc Vashj, dzięki czemu wspólnie z nagami zdołał obronić
krwawy mag napotkał widmo Antonidasa i reszty zamordowanych przez Arthasa arcymagów. Nie mogąc porzucić dawnych towarzyszy, Kael’thas stanął do walki z niespokojnymi duchami, odsyłając je na wieczny spoczynek. U bram więziennych Sunstrider zmuszony był stawić czoła również dozorcy lochów, Kassanowi, którego znał
miasto. Na nieszczęście odchodzące stwory zostały dostrzeżone
jeszcze z czasów, gdy był członkiem Kirin Tor. Nie przeszkodziło
przez wracających żołnierzy Garithosa. Wielki Marszałek za przeciwstawienie się rozkazom oskarżył krwawe elfy o zdradę
mu to jednak w zabiciu starego wojownika, który stał na drodze do wolności jego ludu.
Nowego Przymierza i z radością skazał wszystkich na śmierć.
Służba u Illidana Czekającego na egzekucję Kaela uwięziono w odpornej na magię celi w podziemiach Dalaranu. Rozmyślającego nad upadkiem swej rasy elfa uwolniła lady Vashj, której udało się dostać niepostrzeżenie kanałami do lochów. Naga przekonała księcia, żeby Rys.217: Lochy Dalaranu
Kiedy wieści o tym zdarzeniu dotarły do uszu Garithosa, oficer ostrzegł elfa, że kolejny kontakt z morskimi potworami może
porzucił Przymierze i zaciągnął się na służbę do Illidana Stormrage’a. Kael’thasa odrzucała myśl o usługiwaniu demonom, ale
mieć dla niego przykre konsekwencje. Przed opuszczeniem ruin miasta czarodziei, Wielki Marszałek polecił Kael’thasowi strzec Dalaranu, spodziewając się, próby odbicia go przez nieumarłych.
po dodatkowym zapewnieniu, że jego przyszły pan zdoła zaspokoić wyniszczający głód magii krwawych elfów, książę w końcu przystał na ofertę nagi.
Gdy zwiadowcy z obserwatorium wypatrzyli zdążającą
Uwalniając z kolejnych cel Sin’dorei i swoich poruczników,
w stronę ruin armię Plagi, Garithos posłał do Sunstridera posłańca z rozkazem wycofania wszystkich swoich piechurów i kawalerii, zostawiając do obrony miasta jedynie krwawe elfy. Wiedząc, że bez wsparcia jego ludzie zostaną zmasakrowani, Kael ponownie przyjął pomoc Vashj, dzięki czemu wspólnie z nagami zdołał obronić
krwawy mag napotkał widmo Antonidasa i reszty zamordowanych przez Arthasa arcymagów. Nie mogąc porzucić dawnych towarzyszy, Kael’thas stanął do walki z niespokojnymi duchami, odsyłając je na wieczny spoczynek. U bram więziennych Sunstrider zmuszony był stawić czoła również dozorcy lochów, Kassanowi, którego znał
miasto. Na nieszczęście odchodzące stwory zostały dostrzeżone
jeszcze z czasów, gdy był członkiem Kirin Tor. Nie przeszkodziło
przez wracających żołnierzy Garithosa. Wielki Marszałek za przeciwstawienie się rozkazom oskarżył krwawe elfy o zdradę
mu to jednak w zabiciu starego wojownika, który stał na drodze do wolności jego ludu.
Nowego Przymierza i z radością skazał wszystkich na śmierć.
Służba u Illidana Czekającego na egzekucję Kaela uwięziono w odpornej na magię celi w podziemiach Dalaranu. Rozmyślającego nad upadkiem swej rasy elfa uwolniła lady Vashj, której udało się dostać niepostrzeżenie kanałami do lochów. Naga przekonała księcia, żeby Rys.217: Lochy Dalaranu
Lady Vashj wyprowadziła elfy Kael’thasa na wzgórza, w miejsce, z którego Kel’Thuzad
Większość zwierząt nie przeżyła kataklizmu, a te, które przetrwały, zdeformowane i schorowane
przyzwał w czasie Trzeciej Wojny Archimonda. Chociaż nie było widocznych śladów po dawnym portalu, wciąż pozostał
przez magię demonów, musiały walczyć o terytorium z intruzami z innych światów, w tym z ocalałymi potomkami Deathwinga,
nikły ślad magii, dzięki któremu morska
których jaja po otwarciu portali zostały napromieniowane
wiedźma zdołała odtworzyć przejście i zabrać krwawe elfy z Azeroth, zanim zaalarmowany Garithos zdołał dotrzeć na wzgórze ze swymi wojskami.
energią otchłani, przemieniając je w smoki nicości2. Rys.219: Smok nicości Jakiś czas po rozdarciu Draenoru, do zdewastowanego świata przybył władca otchłani, Magtheridon. Potwór podporządkował sobie pozostałości orczych klanów,
Rys.218: Łamacz Zaklęć
zawiązując z nimi, podobnie jak w przeszłości Mannoroth, pakt krwi. Kolejne spożycie demonicznej krwi
Na zgliszczach Draenoru Magiczny portal przeniósł krwawe elfy do wymarłego i zniszczonego świata, zwanego Outlandem, czyli Rubieżami lub Zewnętrzem1. Było to wszystko, co pozostało z Draenoru, niegdysiejszej wspaniałej ojczyzny orków. Otwarte przez Ner’zhula portale rozerwały planetę, pozostawiając jedynie urywek dawnego kontynentu zawieszony w Spaczonej Otchłani. Przepadły wysokie iglice Arakkoa, które, podobnie jak kamienne metropolie ogrów, pochłonęła nicość.
odmieniło przemieniając 3
orków ,
Outland – Rubież, Zewnętrze
czerwonoskóre
bestie,
jeszcze bardziej krwiożercze niż za czasów panowania Gul’dana. Magtheridon przejął i ustabilizował Rys.220: Lady Vashj również otwarte przez Ner’zhula portale, przez które zaczął ściągać do siebie armie demonów. Posiadając 2
1
je
wojowników, w spaczonych
3
Nether Dragon – Smok Nicości/Pustki Fel orc – Piekielny/Spaczony ork
Lady Vashj wyprowadziła elfy Kael’thasa na wzgórza, w miejsce, z którego Kel’Thuzad
Większość zwierząt nie przeżyła kataklizmu, a te, które przetrwały, zdeformowane i schorowane
przyzwał w czasie Trzeciej Wojny Archimonda. Chociaż nie było widocznych śladów po dawnym portalu, wciąż pozostał
przez magię demonów, musiały walczyć o terytorium z intruzami z innych światów, w tym z ocalałymi potomkami Deathwinga,
nikły ślad magii, dzięki któremu morska
których jaja po otwarciu portali zostały napromieniowane
wiedźma zdołała odtworzyć przejście i zabrać krwawe elfy z Azeroth, zanim zaalarmowany Garithos zdołał dotrzeć na wzgórze ze swymi wojskami.
energią otchłani, przemieniając je w smoki nicości2. Rys.219: Smok nicości Jakiś czas po rozdarciu Draenoru, do zdewastowanego świata przybył władca otchłani, Magtheridon. Potwór podporządkował sobie pozostałości orczych klanów,
Rys.218: Łamacz Zaklęć
zawiązując z nimi, podobnie jak w przeszłości Mannoroth, pakt krwi. Kolejne spożycie demonicznej krwi
Na zgliszczach Draenoru Magiczny portal przeniósł krwawe elfy do wymarłego i zniszczonego świata, zwanego Outlandem, czyli Rubieżami lub Zewnętrzem1. Było to wszystko, co pozostało z Draenoru, niegdysiejszej wspaniałej ojczyzny orków. Otwarte przez Ner’zhula portale rozerwały planetę, pozostawiając jedynie urywek dawnego kontynentu zawieszony w Spaczonej Otchłani. Przepadły wysokie iglice Arakkoa, które, podobnie jak kamienne metropolie ogrów, pochłonęła nicość.
odmieniło przemieniając 3
orków ,
Outland – Rubież, Zewnętrze
czerwonoskóre
bestie,
jeszcze bardziej krwiożercze niż za czasów panowania Gul’dana. Magtheridon przejął i ustabilizował Rys.220: Lady Vashj również otwarte przez Ner’zhula portale, przez które zaczął ściągać do siebie armie demonów. Posiadając 2
1
je
wojowników, w spaczonych
3
Nether Dragon – Smok Nicości/Pustki Fel orc – Piekielny/Spaczony ork
nieskończone zastępy piekielnych istot, władca otchłani, osiadając w Czarnej Świątyni, ogłosił się władcą Rubieży.
przyśpieszyli proces przemiany. Razem z przybraniem jeszcze bardziej prymitywnej formy, zmianie uległy też ich umysły, wzmacniając pierwotne instynkty i upodabniając ich do dzikich zwierząt. Ci
Nobundo i Złamani
nieszczęśnicy
Olbrzymi kataklizm zdołały przetrwać również draenei, wciąż ukrywające się na Bagnach Zangarskich, ale i ich nie ominęły dziwne przemiany. Część z nich, która cudem przeżyła zagładę Shattrath, ukrywając się w miejskich zakamarkach, została poddania w czasie
w szaleństwie, dlatego nazwano ich Zagubionymi2. Widząc, co dzieje się z ich braćmi, niektórzy ze Złamanych woleli Rys.221: Spaczony ork popełnić samobójstwo, niż upaść jeszcze niżej. Jednym ze Złamanych był windykator Nobundo. Spaczony
oblężenia działaniu demonicznej, czerwonej mgły. Chociaż grupa zdołała uciec za swymi braćmi na bagna, po paru dniach zaczęła odczuwać skutki plugawych oparów. Pierwszym objawem było odejście od nich Światłości, z którą kontakt stracili nawet najgorliwsi z windykatorów. Po zerwaniu więzi ze Świętym Światłem przemianie uległy ich ciała, wykrzywiając ich istoty w karykatury
zatracili
draenei długo nie mógł pogodzić się z odejściem Światłości i swoim nowym ciałem. Do rozgoryczonego i pełnego wahania nieszczęśnika przemówiły w końcu milczące od
draenei. Obawiając się swych zarażonych braci, zdrowi uciekinierzy
dawna żywioły. Duchy natury, po
założyli dla nich osobne i oddalone od reszty obozy. O zniekształconych zaczęto mówić Krokul, co w języku eredarów
odwróceniu się od orków i zagładzie Draenoru, były zagubione i ogarnięte wściekłością. W osobie Nobundo odnalazły bratnią duszę, targaną podobnymi emocjami.
oznaczało Złamanych1. Część z wyrzutków nie była w stanie pogodzić się ze swoją nową, plugawą formą, ale pogrążając się w rozpaczy jedynie
całkowicie
Rys.222: Akama 1
Broken – Złamany
2
Lost One - Zagubiony
się
nieskończone zastępy piekielnych istot, władca otchłani, osiadając w Czarnej Świątyni, ogłosił się władcą Rubieży.
przyśpieszyli proces przemiany. Razem z przybraniem jeszcze bardziej prymitywnej formy, zmianie uległy też ich umysły, wzmacniając pierwotne instynkty i upodabniając ich do dzikich zwierząt. Ci
Nobundo i Złamani
nieszczęśnicy
Olbrzymi kataklizm zdołały przetrwać również draenei, wciąż ukrywające się na Bagnach Zangarskich, ale i ich nie ominęły dziwne przemiany. Część z nich, która cudem przeżyła zagładę Shattrath, ukrywając się w miejskich zakamarkach, została poddania w czasie
w szaleństwie, dlatego nazwano ich Zagubionymi2. Widząc, co dzieje się z ich braćmi, niektórzy ze Złamanych woleli Rys.221: Spaczony ork popełnić samobójstwo, niż upaść jeszcze niżej. Jednym ze Złamanych był windykator Nobundo. Spaczony
oblężenia działaniu demonicznej, czerwonej mgły. Chociaż grupa zdołała uciec za swymi braćmi na bagna, po paru dniach zaczęła odczuwać skutki plugawych oparów. Pierwszym objawem było odejście od nich Światłości, z którą kontakt stracili nawet najgorliwsi z windykatorów. Po zerwaniu więzi ze Świętym Światłem przemianie uległy ich ciała, wykrzywiając ich istoty w karykatury
zatracili
draenei długo nie mógł pogodzić się z odejściem Światłości i swoim nowym ciałem. Do rozgoryczonego i pełnego wahania nieszczęśnika przemówiły w końcu milczące od
draenei. Obawiając się swych zarażonych braci, zdrowi uciekinierzy
dawna żywioły. Duchy natury, po
założyli dla nich osobne i oddalone od reszty obozy. O zniekształconych zaczęto mówić Krokul, co w języku eredarów
odwróceniu się od orków i zagładzie Draenoru, były zagubione i ogarnięte wściekłością. W osobie Nobundo odnalazły bratnią duszę, targaną podobnymi emocjami.
oznaczało Złamanych1. Część z wyrzutków nie była w stanie pogodzić się ze swoją nową, plugawą formą, ale pogrążając się w rozpaczy jedynie
całkowicie
Rys.222: Akama 1
Broken – Złamany
2
Lost One - Zagubiony
się
Dlatego przemówiły do Złamanego, obiecując pomoc i przyniesienie ulgi w jego cierpieniach. Przywołały go do Tronu Żywiołów1 w Nagrandzie, gdzie przez kolejne lata uczyły go sztuki szamanizmu. Nobundo odkrył, że moce natury są podobne do błogosławieństw Światłości i obie ścieżki mogą przynosić innym nadzieję i sławić życie. Po powrocie do swych braci, Nobundo za radą Velena zaczął nauczać nowej drogi, przekonując do niej zarówno Złamanych, jak i zdrowych draenei. Wielu pogrążonych w rozpaczy, w tym były egzarcha Akama, porzuciło wcześniejsze odrętwienie i z wiarą w przyszłość obrało ścieżkę żywiołów.
1
Rys.223: (od lewej) Draenei, Złamany, Zagubiony Throne of the Elements – Tron Żywiołów
Rys.224: Nobundo
Dlatego przemówiły do Złamanego, obiecując pomoc i przyniesienie ulgi w jego cierpieniach. Przywołały go do Tronu Żywiołów1 w Nagrandzie, gdzie przez kolejne lata uczyły go sztuki szamanizmu. Nobundo odkrył, że moce natury są podobne do błogosławieństw Światłości i obie ścieżki mogą przynosić innym nadzieję i sławić życie. Po powrocie do swych braci, Nobundo za radą Velena zaczął nauczać nowej drogi, przekonując do niej zarówno Złamanych, jak i zdrowych draenei. Wielu pogrążonych w rozpaczy, w tym były egzarcha Akama, porzuciło wcześniejsze odrętwienie i z wiarą w przyszłość obrało ścieżkę żywiołów.
1
Rys.223: (od lewej) Draenei, Złamany, Zagubiony Throne of the Elements – Tron Żywiołów
Rys.224: Nobundo
w Azeroth z niezrozumieniem i pogardą. Dlatego też półelf zdecydował osiedlić się w zapomnianej przez wszystkich Rubieży na
Władca Rubieży Trzeciego dnia podróży przez Półwysep Piekielnego Ognia, Kael i Vashj natrafili w końcu na ślad Illidana. Okazało się, że przed nimi odnalazła go Maiev Shadowsong i jakimś sposobem zdołała pojmać łowcę demonów. Łącząc swe siły, elfy i nagi uderzyły na zaskoczone wartowniczki transportujące spętanego i nieprzytomnego Stormrage’a do swego obozu. Nocne elfy walczyły dzielnie, ale były z góry skazane na klęskę. Kael i Vashj zdołali odbić z ich rąk swego pana, a samą Maiev wziąć żywcem do niewoli. Oswobodzony Illidan, zgodnie z zapewnieniami morskiej wiedźmy, przyjął na służbę u siebie krwawe elfy, obiecując
zaspokoić
ich
magiczną chorobę, ucząc je m.in. czerpania energii od pojmanych demonów. Zarówno Illidan jak i jego nowi poddani na każdym kroku spotykali się
końcu Wszechświata. Najpierw jednak musiał zdetronizować obecnego władcę, Magtheridona. Pierwszym krokiem do obalenia samozwańczego tyrana było odcięcie go od jego armii. Gdy Kael i Vashj zapewniali mu potrzebną ochronę przed rozwścieczonymi demonami, Illidan odprawiał rytuały, zamykając kolejno wszystkie magiczne portale. W czasie walk z siłami piekielnych orków do Illidana przyłączyła się grupa Złamanych z plemienia Popielnego Jęzora1 prowadzona przez Akamę. Mędrzec draenei obiecał wspomóc łowcę demonów,
że
ten
pomoże
im
zemścić
się
na
znienawidzonych orkach i zakończyć trwającą od lat wojnę. Przybycie Illidana dawało również Akamie nadzieję na odbicie z rąk władcy otchłani ukochanej przez jego lud Świątyni Karabor.
Chociaż Magtheridon zebrał w Czarnej Świątyni spore oddziały spaczonych orków, a mury obstawił machinami oblężniczymi, ukryci pod czarem niewidzialności wojownicy Akamy zdołali unieszkodliwić zabójcze machiny, pozwalając Illidanowi i Kaelowi przypuścić frontalny atak w czasie, gdy Vashj i jej nagi mieli dostać się kanałami na tyły budowli. 1
Rys.225: Magtheridon
wierząc,
Ashtongue Tribe – Plemię Popielnego Jęzora
w Azeroth z niezrozumieniem i pogardą. Dlatego też półelf zdecydował osiedlić się w zapomnianej przez wszystkich Rubieży na
Władca Rubieży Trzeciego dnia podróży przez Półwysep Piekielnego Ognia, Kael i Vashj natrafili w końcu na ślad Illidana. Okazało się, że przed nimi odnalazła go Maiev Shadowsong i jakimś sposobem zdołała pojmać łowcę demonów. Łącząc swe siły, elfy i nagi uderzyły na zaskoczone wartowniczki transportujące spętanego i nieprzytomnego Stormrage’a do swego obozu. Nocne elfy walczyły dzielnie, ale były z góry skazane na klęskę. Kael i Vashj zdołali odbić z ich rąk swego pana, a samą Maiev wziąć żywcem do niewoli. Oswobodzony Illidan, zgodnie z zapewnieniami morskiej wiedźmy, przyjął na służbę u siebie krwawe elfy, obiecując
zaspokoić
ich
magiczną chorobę, ucząc je m.in. czerpania energii od pojmanych demonów. Zarówno Illidan jak i jego nowi poddani na każdym kroku spotykali się
końcu Wszechświata. Najpierw jednak musiał zdetronizować obecnego władcę, Magtheridona. Pierwszym krokiem do obalenia samozwańczego tyrana było odcięcie go od jego armii. Gdy Kael i Vashj zapewniali mu potrzebną ochronę przed rozwścieczonymi demonami, Illidan odprawiał rytuały, zamykając kolejno wszystkie magiczne portale. W czasie walk z siłami piekielnych orków do Illidana przyłączyła się grupa Złamanych z plemienia Popielnego Jęzora1 prowadzona przez Akamę. Mędrzec draenei obiecał wspomóc łowcę demonów,
że
ten
pomoże
im
zemścić
się
na
znienawidzonych orkach i zakończyć trwającą od lat wojnę. Przybycie Illidana dawało również Akamie nadzieję na odbicie z rąk władcy otchłani ukochanej przez jego lud Świątyni Karabor.
Chociaż Magtheridon zebrał w Czarnej Świątyni spore oddziały spaczonych orków, a mury obstawił machinami oblężniczymi, ukryci pod czarem niewidzialności wojownicy Akamy zdołali unieszkodliwić zabójcze machiny, pozwalając Illidanowi i Kaelowi przypuścić frontalny atak w czasie, gdy Vashj i jej nagi mieli dostać się kanałami na tyły budowli. 1
Rys.225: Magtheridon
wierząc,
Ashtongue Tribe – Plemię Popielnego Jęzora
Napierane z dwóch stron zastępy orków zmuszone były do odwrotu, zostawiając Magtheridona na łasce Illidana. Mimo tego
XIV
łowca demonów musiał stoczyć ciężką walkę z potworem, który nie chciał dobrowolnie oddać tronu i władzy w Outlandach. Z pomocą swoich sojuszników Illidan zdominował w końcu władcę otchłani,
Uwolnienie Króla Lisza
a po jego uwięzieniu ogłosił się nowym panem Rubieży. Radość ze zwycięstwa nie trwała długo. Pomimo usilnych starań, Stormrage nie był w stanie ukryć się przed wzrokiem Kil’jaedena nawet na krańcu Wszechświata. Eredar porzucił jednak plany ukarania swego sługi, widząc jego nowych sprzymierzeńców. Władca Legionu dał Illidanowi jeszcze jedną szansę, rozkazując mu udać się ze swoimi towarzyszami do Northrend i zniszczyć Tron Mrozu.
(22) Po powrocie z Kalimdoru Arthas zaczął umacniać swą władzę w królestwie, obwołując się nowym królem Lordaeronu. Jednym z pierwszych jego kroków było wygnanie ze stolicy upiornych władców - Balnazzara, Varimathrasa i Detheroca, nieświadomych klęski Legionu na górze Hyjal. Wspierany przez wiernego lisza Kel’Thuzada i banshee Sylvanas Windrunner, nieumarły król rozpoczął oczyszczanie okolicznych ziem z nielicznych żyjących. Ci, którzy do tej pory zdołali przetrwać w martwym królestwie, na wieści o nadciągających nieumarłych zaczęli umykać w góry, licząc, że nie dosięgnie ich tam gniew Arthasa. W czasie krwawej rzezi uciekinierów,
Rys.226: Illidan ze swymi sługami
rycerza
śmierci Rys.227: Rycerz śmierci Arthas
Napierane z dwóch stron zastępy orków zmuszone były do odwrotu, zostawiając Magtheridona na łasce Illidana. Mimo tego
XIV
łowca demonów musiał stoczyć ciężką walkę z potworem, który nie chciał dobrowolnie oddać tronu i władzy w Outlandach. Z pomocą swoich sojuszników Illidan zdominował w końcu władcę otchłani,
Uwolnienie Króla Lisza
a po jego uwięzieniu ogłosił się nowym panem Rubieży. Radość ze zwycięstwa nie trwała długo. Pomimo usilnych starań, Stormrage nie był w stanie ukryć się przed wzrokiem Kil’jaedena nawet na krańcu Wszechświata. Eredar porzucił jednak plany ukarania swego sługi, widząc jego nowych sprzymierzeńców. Władca Legionu dał Illidanowi jeszcze jedną szansę, rozkazując mu udać się ze swoimi towarzyszami do Northrend i zniszczyć Tron Mrozu.
(22) Po powrocie z Kalimdoru Arthas zaczął umacniać swą władzę w królestwie, obwołując się nowym królem Lordaeronu. Jednym z pierwszych jego kroków było wygnanie ze stolicy upiornych władców - Balnazzara, Varimathrasa i Detheroca, nieświadomych klęski Legionu na górze Hyjal. Wspierany przez wiernego lisza Kel’Thuzada i banshee Sylvanas Windrunner, nieumarły król rozpoczął oczyszczanie okolicznych ziem z nielicznych żyjących. Ci, którzy do tej pory zdołali przetrwać w martwym królestwie, na wieści o nadciągających nieumarłych zaczęli umykać w góry, licząc, że nie dosięgnie ich tam gniew Arthasa. W czasie krwawej rzezi uciekinierów,
Rys.226: Illidan ze swymi sługami
rycerza
śmierci Rys.227: Rycerz śmierci Arthas
zaczęły opuszczać siły. Wijąc się w spazmach bólu, Menethil ujrzał Króla Lisza wzywającego go do powrotu do Northrend. Nie znając przyczyny dziwnego stanu swego władcy, Kel’Thuzad przetransportował półprzytomnego Arthasa do stolicy. Pomimo wypoczynku, kolejne dni przynosiły coraz silniejsze ataki. W następnej wizji Król Lisz wyjaśnił Arthasowi, że po oderwaniu Ostrza Mrozu od lodowego więzienia i wysyłaniu go rycerzowi śmierci, powstało pęknięcie, przez które zaczęły wyciekać jego moce. Z tego powodu Arthas musiał niezwłocznie udać się do swego pana, zanim ten utraciłby całą swą moc, a wraz z nim wszystkie jego twory, łącznie z samym rycerzem śmierci. Nie mając innego wyjścia, Arthas nakazał Kel’Thuzadowi przygotować wyprawę do Northrend.
Narodziny Opuszczonych Utrata sił Arthasa skutkowała również osłabieniem jego kontroli nad nieumarłymi sługami. Jego niedyspozycja pozwoliła Sylvanas odzyskać w końcu władzę nad swoim niematerialnym ciałem. Wyzwolona banshee udała się na Polany Tirisfal, gdzie pragnęli się z nią spotkać wygnani nathrezim. Upiorni władcy zaproponowali jej połączenie sił i wspólne obalenie nowego króla Lordaeronu, ale Sylvanas pragnęła zemścić się na nim na swoich własnych warunkach. Opuściła spotkanie, udając się do miejsca, w którym Arthas przechowywał sarkofag z jej ciałem. Dzięki swym zdolnościom opętania, banshee zdołała ponownie zawładnąć zwłokami, odzyskując
tym
samym
swą
cielesną powłokę. Pomimo odmowy Sylvanas, upiorni władcy powrócili do stolicy, a przejąwszy kontrolę nad większością nieumarłych wojsk, przypuścili atak na Rys.228: Varimathras
Rys.229: Nieumarła Sylvanas
zaczęły opuszczać siły. Wijąc się w spazmach bólu, Menethil ujrzał Króla Lisza wzywającego go do powrotu do Northrend. Nie znając przyczyny dziwnego stanu swego władcy, Kel’Thuzad przetransportował półprzytomnego Arthasa do stolicy. Pomimo wypoczynku, kolejne dni przynosiły coraz silniejsze ataki. W następnej wizji Król Lisz wyjaśnił Arthasowi, że po oderwaniu Ostrza Mrozu od lodowego więzienia i wysyłaniu go rycerzowi śmierci, powstało pęknięcie, przez które zaczęły wyciekać jego moce. Z tego powodu Arthas musiał niezwłocznie udać się do swego pana, zanim ten utraciłby całą swą moc, a wraz z nim wszystkie jego twory, łącznie z samym rycerzem śmierci. Nie mając innego wyjścia, Arthas nakazał Kel’Thuzadowi przygotować wyprawę do Northrend.
Narodziny Opuszczonych Utrata sił Arthasa skutkowała również osłabieniem jego kontroli nad nieumarłymi sługami. Jego niedyspozycja pozwoliła Sylvanas odzyskać w końcu władzę nad swoim niematerialnym ciałem. Wyzwolona banshee udała się na Polany Tirisfal, gdzie pragnęli się z nią spotkać wygnani nathrezim. Upiorni władcy zaproponowali jej połączenie sił i wspólne obalenie nowego króla Lordaeronu, ale Sylvanas pragnęła zemścić się na nim na swoich własnych warunkach. Opuściła spotkanie, udając się do miejsca, w którym Arthas przechowywał sarkofag z jej ciałem. Dzięki swym zdolnościom opętania, banshee zdołała ponownie zawładnąć zwłokami, odzyskując
tym
samym
swą
cielesną powłokę. Pomimo odmowy Sylvanas, upiorni władcy powrócili do stolicy, a przejąwszy kontrolę nad większością nieumarłych wojsk, przypuścili atak na Rys.228: Varimathras
Rys.229: Nieumarła Sylvanas
samego Arthasa w sali królewskiej, obracając przeciw niemu jego dotychczasowe sługi. Rycerz śmierci zmuszony był do pośpiesznej
Sylvanas poleciła im opętać herszta bandytów ukrywających się na Polanach Titisfal, Blackthorna,
ucieczki ulicami miasta, gdzie odnalazły go banshee Sylvanas. Widma wyprowadziły go bezpiecznie z ogarniętej chaosem stolicy i odeskortowały do lasu, gdzie wpadł prosto w sidła mrocznej
zwanego Czarnocierniem2 oraz Mug'thola, przewodzącego ogrom z Kamiennej Maczugi, które
łowczyni. Nieumarła elfka trafiła go zatrutą strzałą, która
pozostały
sparaliżowała jego ciało. Obietnice bolesnych tortur przerwało przybycie Kel’Thuzada, który zdołał przegonić Sylvanas i zabić jej banshee. Chociaż Arthas potrzebował czasu na wydalenie z organizmu trucizny nieumarłej elfki, nie mógł pozostać dłużej w Lordaeronie.
kontynencie. Z ich wsparciem Mroczna Pani3 zgniotła siły Varimathrasa, ale Rys.230: Banshee samego upiornego władcę oszczędziła, po jego obietnicach wiernej służby.
Udał się wraz z Kel’Thuzadem do portu, gdzie czekał już na niego
Razem z nowym sługą Sylvanas ruszyła na siedzibę
statek do Northrend. Lisz obiecał swemu panu, że zaopiekuje się królestwem pod jego nieobecność i ukaże wszystkich zdrajców.
Detheroca. Chociaż twierdza była dobrze strzeżona, jej banshee znalazły sposób na otwarcie bram, opętując tamtejszych
Dwa dni po odpłynięciu Arthasa, do przebywającej na Ziemiach Plagi1 Sylvanas przybył Varimathras z propozycją podziału porzuconego królestwa. Jego najstarszy brat, Balnazzar, opanował w tym czasie stolicę, a Detheroc przejął pełną kontrolę nad umysłem wodza ludzi, Garithosa. Łowczyni odmówiła ponownie wsparcia nathrezimów, co doprowadziło do walki z siłami upiornego władcy. Mając z sobą jedynie nielicznych sprzymierzeńców i swe banshee, Plaguelands – Ziemie Plagi
zachodnim
wartowników. Zanim zahipnotyzowany Garithos zdołał dotrzeć z pomocą do swego pana, łowczyni zabiła nathrezima, przełamując czar wiążący człowieka. Po odzyskaniu zmysłów przez Marszałka, Sylvanas zaproponowała mu połączenie sił i wspólne uderzenie na stolicę Lordaeronu z obu stron. Dowódca ludzi brzydził się targów z nieumarłą wiedźmą, ale gdy ta zagwarantowała mu, że po skończonej bitwie odda ludziom ich miasto, Garithos zgodził się na wszystko, byle tylko powrócić do ukochanych murów. 2
1
na
3
Blackthorn – Czarnocierń Dark Lady – Mroczna Pani
samego Arthasa w sali królewskiej, obracając przeciw niemu jego dotychczasowe sługi. Rycerz śmierci zmuszony był do pośpiesznej
Sylvanas poleciła im opętać herszta bandytów ukrywających się na Polanach Titisfal, Blackthorna,
ucieczki ulicami miasta, gdzie odnalazły go banshee Sylvanas. Widma wyprowadziły go bezpiecznie z ogarniętej chaosem stolicy i odeskortowały do lasu, gdzie wpadł prosto w sidła mrocznej
zwanego Czarnocierniem2 oraz Mug'thola, przewodzącego ogrom z Kamiennej Maczugi, które
łowczyni. Nieumarła elfka trafiła go zatrutą strzałą, która
pozostały
sparaliżowała jego ciało. Obietnice bolesnych tortur przerwało przybycie Kel’Thuzada, który zdołał przegonić Sylvanas i zabić jej banshee. Chociaż Arthas potrzebował czasu na wydalenie z organizmu trucizny nieumarłej elfki, nie mógł pozostać dłużej w Lordaeronie.
kontynencie. Z ich wsparciem Mroczna Pani3 zgniotła siły Varimathrasa, ale Rys.230: Banshee samego upiornego władcę oszczędziła, po jego obietnicach wiernej służby.
Udał się wraz z Kel’Thuzadem do portu, gdzie czekał już na niego
Razem z nowym sługą Sylvanas ruszyła na siedzibę
statek do Northrend. Lisz obiecał swemu panu, że zaopiekuje się królestwem pod jego nieobecność i ukaże wszystkich zdrajców.
Detheroca. Chociaż twierdza była dobrze strzeżona, jej banshee znalazły sposób na otwarcie bram, opętując tamtejszych
Dwa dni po odpłynięciu Arthasa, do przebywającej na Ziemiach Plagi1 Sylvanas przybył Varimathras z propozycją podziału porzuconego królestwa. Jego najstarszy brat, Balnazzar, opanował w tym czasie stolicę, a Detheroc przejął pełną kontrolę nad umysłem wodza ludzi, Garithosa. Łowczyni odmówiła ponownie wsparcia nathrezimów, co doprowadziło do walki z siłami upiornego władcy. Mając z sobą jedynie nielicznych sprzymierzeńców i swe banshee, Plaguelands – Ziemie Plagi
zachodnim
wartowników. Zanim zahipnotyzowany Garithos zdołał dotrzeć z pomocą do swego pana, łowczyni zabiła nathrezima, przełamując czar wiążący człowieka. Po odzyskaniu zmysłów przez Marszałka, Sylvanas zaproponowała mu połączenie sił i wspólne uderzenie na stolicę Lordaeronu z obu stron. Dowódca ludzi brzydził się targów z nieumarłą wiedźmą, ale gdy ta zagwarantowała mu, że po skończonej bitwie odda ludziom ich miasto, Garithos zgodził się na wszystko, byle tylko powrócić do ukochanych murów. 2
1
na
3
Blackthorn – Czarnocierń Dark Lady – Mroczna Pani
Zgodnie z planem, Sylvanas poprowadziła atak od głównej bramy, pozwalając ludziom zająć
się sforsować barykady i pojmać Balnazzara. Na rozkaz Sylvanas Varimathras zabił swego brata oraz zaskoczonego Garithosa, który
się tyłami armii Balnazzara. Najstarszy z nathrezimów nie był jednak głupi. Po klęsce obu braci ściągnął do stolicy
już sposobił się do wypędzenia banshee z miasta. Mroczna Pani zasiadła na tronie Lordaeronu, oficjalnie odcinając się od reszty Plagi. Nazywając swych poddanych
wielu nieumarłych, a w samym pałacu
Opuszczonymi1, poprowadziła ich do Podmiasta, z którego uczyniła
otworzył międzywymiarową bramę, przez Rys.231: którą zaczął sprowadzać demony. Znak Opuszczonych Bitwa była ciężka, ale gdy ludzi wsparła brygada krasnoludów z Ironforge ze swoimi machinami oblężniczymi, udało
stolicę swego nowego królestwa.
Bitwa o Tron Mrozu Na brzegu Northrend zajęte rozładunkiem siły Arthasa zaatakowały krwawe elfy dosiadające smoczych jastrzębi2. Z ratunkiem przyszedł im przysłany przez Króla Lisza Anub’arak ze swoimi biesami podziemi3. Dzięki pajęczym sieciom sprowadzili na ziemię lotników, a unieruchomione elfy szybko padły ofiarom ghouli. Gdy ich oddział został pobity, przed Arthasem Rys.233: Krwawa elfka ze smoczym jastrzębiem 1
Forsaken – Opuszczeni, Porzuceni Dragonhawk – Smoczy Jastrząb /Ważka 3 Crypt Fiend – Bies Podziemi 2
Rys.232: Sylvanas w Podmieście
Zgodnie z planem, Sylvanas poprowadziła atak od głównej bramy, pozwalając ludziom zająć
się sforsować barykady i pojmać Balnazzara. Na rozkaz Sylvanas Varimathras zabił swego brata oraz zaskoczonego Garithosa, który
się tyłami armii Balnazzara. Najstarszy z nathrezimów nie był jednak głupi. Po klęsce obu braci ściągnął do stolicy
już sposobił się do wypędzenia banshee z miasta. Mroczna Pani zasiadła na tronie Lordaeronu, oficjalnie odcinając się od reszty Plagi. Nazywając swych poddanych
wielu nieumarłych, a w samym pałacu
Opuszczonymi1, poprowadziła ich do Podmiasta, z którego uczyniła
otworzył międzywymiarową bramę, przez Rys.231: którą zaczął sprowadzać demony. Znak Opuszczonych Bitwa była ciężka, ale gdy ludzi wsparła brygada krasnoludów z Ironforge ze swoimi machinami oblężniczymi, udało
stolicę swego nowego królestwa.
Bitwa o Tron Mrozu Na brzegu Northrend zajęte rozładunkiem siły Arthasa zaatakowały krwawe elfy dosiadające smoczych jastrzębi2. Z ratunkiem przyszedł im przysłany przez Króla Lisza Anub’arak ze swoimi biesami podziemi3. Dzięki pajęczym sieciom sprowadzili na ziemię lotników, a unieruchomione elfy szybko padły ofiarom ghouli. Gdy ich oddział został pobity, przed Arthasem Rys.233: Krwawa elfka ze smoczym jastrzębiem 1
Forsaken – Opuszczeni, Porzuceni Dragonhawk – Smoczy Jastrząb /Ważka 3 Crypt Fiend – Bies Podziemi 2
Rys.232: Sylvanas w Podmieście
zmaterializował się Kael’thas. Elfi książę wyjaśnił z satysfakcją rycerzowi śmierci, że armia Illidana była już blisko Korony Lodu
nawiedzają go wszyscy jego dawni wrogowie i towarzysze. Pozostawione na śmierć w mroźnych pustkowiach po zaginięciu ich
i wkrótce zniszczy Tron Mrozu, mszcząc wszystkie krzywdy jego ludu. Zanim Arthas zdołał zareagować, Kael powrócił magicznie do swego pana, zostawiając przybitego rycerza na wybrzeżu.
przywódcy, krasnoludy pod wodzą Baelguna, udały się do podziemnego miasta, gdzie udało im się przeżyć i doczekać zemsty na Arthasie. Rycerz śmierci miał jednak przy sobie Anub’araka
Jedynym ratunkiem dla Króla Lisza było udanie się na skróty
i silnych sprzymierzeńców, którzy przegonili krasnoludy, odnaleźli
podziemnymi tunelami Azjol-Nerub. Podążając za Anub’arakiem, Arthas natrafił na ślady smoków, co wskazywało, że w okolicy mogło znajdować się ich gniazdo. W skutych lodem górach rycerz śmierci odnalazł legowisko pradawnego błękitnego smoka, Szafirona1.
i zabili Baelguna dzierżącego klucze do wrót. W mrocznych tunelach Arthas musiał stawić czoła bojówkom żywych nerubian, wciąż starających się odbić królestwo spod władzy ich nieumarłych braci, oraz beztwarzowym istotom, które zalęgły się w najgłębszej części miasta. Podróż była trudna i niebezpieczna, ale
Pewny siebie gad nie docenił
pozwoliła dotrzeć do Koronu Lodu na czas.
przeciwnika, ginąc z rąk nieumarłych. Doceniając jego siłę, Arthas, zebrał resztę mocy swego Ostrza i przemienił go w ogromnego żmija mrozu. Z jego pomocą zdołał przebić się przez obozowiska sług Rys.234: Illidana i dotrzeć do bram pajęczego królestwa. Nieumarły Szafiron Gdy przed wejściem do tunelu został zaatakowany przez krasnoludów Muradina, Arthasowi zaczęło wydawać się, że 1
Sapphiron - Szafiron
Rys.235: Stare Królestwo Azjol-Nerub
zmaterializował się Kael’thas. Elfi książę wyjaśnił z satysfakcją rycerzowi śmierci, że armia Illidana była już blisko Korony Lodu
nawiedzają go wszyscy jego dawni wrogowie i towarzysze. Pozostawione na śmierć w mroźnych pustkowiach po zaginięciu ich
i wkrótce zniszczy Tron Mrozu, mszcząc wszystkie krzywdy jego ludu. Zanim Arthas zdołał zareagować, Kael powrócił magicznie do swego pana, zostawiając przybitego rycerza na wybrzeżu.
przywódcy, krasnoludy pod wodzą Baelguna, udały się do podziemnego miasta, gdzie udało im się przeżyć i doczekać zemsty na Arthasie. Rycerz śmierci miał jednak przy sobie Anub’araka
Jedynym ratunkiem dla Króla Lisza było udanie się na skróty
i silnych sprzymierzeńców, którzy przegonili krasnoludy, odnaleźli
podziemnymi tunelami Azjol-Nerub. Podążając za Anub’arakiem, Arthas natrafił na ślady smoków, co wskazywało, że w okolicy mogło znajdować się ich gniazdo. W skutych lodem górach rycerz śmierci odnalazł legowisko pradawnego błękitnego smoka, Szafirona1.
i zabili Baelguna dzierżącego klucze do wrót. W mrocznych tunelach Arthas musiał stawić czoła bojówkom żywych nerubian, wciąż starających się odbić królestwo spod władzy ich nieumarłych braci, oraz beztwarzowym istotom, które zalęgły się w najgłębszej części miasta. Podróż była trudna i niebezpieczna, ale
Pewny siebie gad nie docenił
pozwoliła dotrzeć do Koronu Lodu na czas.
przeciwnika, ginąc z rąk nieumarłych. Doceniając jego siłę, Arthas, zebrał resztę mocy swego Ostrza i przemienił go w ogromnego żmija mrozu. Z jego pomocą zdołał przebić się przez obozowiska sług Rys.234: Illidana i dotrzeć do bram pajęczego królestwa. Nieumarły Szafiron Gdy przed wejściem do tunelu został zaatakowany przez krasnoludów Muradina, Arthasowi zaczęło wydawać się, że 1
Sapphiron - Szafiron
Rys.235: Stare Królestwo Azjol-Nerub
Na drodze do zwycięstwa stał Arthasowi jedynie Illidan. Kiedyś, w Kalimdorze, byli sobie równi, ale od tego czasu łowca
Nowe ciało Ner’zhula U podnóża lodowej iglicy doszło do ostatecznej bitwy między Plagą Arthasa a siłami Illidana. Do walki z rycerzem śmierci stanął Kael’thas, dzierżąc miecz swego ojca, Felo’melorn. Tym razem wzmocniona klinga wytrzymała uderzenia Ostrza Mrozu. Niestety przed decydującą bitwą Król Lisz zebrał całą pozostałą moc i przelał ją w Arthasa, czyniąc go potężniejszym niż kiedykolwiek. Wzmocniony rycerz zyskał w końcu przewagę, zmuszając Kaela
demonów posiadł moce czaszki Gul’dana i nawet bliskość Króla Lisza nie mogła zagwarantować Arthasowi wygranej. Obaj też władali niezwykle potężnymi mieczami, Podwójne Ostrza Azzinotha mogły śmiało konkurować z Ostrzem Mrozu. Elfa zgubiła jednak
do ucieczki.
Rys.237: Starcie Illidana z Arthasem
zbyt wielka pewność siebie. Po uniknięciu śmiercionośnych ciosów Arthasa, Illidan wzbił się w powietrze, prezentując swe nietoperze skrzydła. To dało rycerzowi śmierci szansę na zadanie kończącego uderzenia. Ostrze Mrozu rozorało pierś elfa, eliminując go z dalszej walki. Arthas nie zabił jednak Illidana, uznając go niegodnym śmierci w walce. Zostawiając rannego przeciwnika, nakazał mu na zawsze opuścić Azeroth. Rys.236: Walka Illidana z Arthasem
Na drodze do zwycięstwa stał Arthasowi jedynie Illidan. Kiedyś, w Kalimdorze, byli sobie równi, ale od tego czasu łowca
Nowe ciało Ner’zhula U podnóża lodowej iglicy doszło do ostatecznej bitwy między Plagą Arthasa a siłami Illidana. Do walki z rycerzem śmierci stanął Kael’thas, dzierżąc miecz swego ojca, Felo’melorn. Tym razem wzmocniona klinga wytrzymała uderzenia Ostrza Mrozu. Niestety przed decydującą bitwą Król Lisz zebrał całą pozostałą moc i przelał ją w Arthasa, czyniąc go potężniejszym niż kiedykolwiek. Wzmocniony rycerz zyskał w końcu przewagę, zmuszając Kaela
demonów posiadł moce czaszki Gul’dana i nawet bliskość Króla Lisza nie mogła zagwarantować Arthasowi wygranej. Obaj też władali niezwykle potężnymi mieczami, Podwójne Ostrza Azzinotha mogły śmiało konkurować z Ostrzem Mrozu. Elfa zgubiła jednak
do ucieczki.
Rys.237: Starcie Illidana z Arthasem
zbyt wielka pewność siebie. Po uniknięciu śmiercionośnych ciosów Arthasa, Illidan wzbił się w powietrze, prezentując swe nietoperze skrzydła. To dało rycerzowi śmierci szansę na zadanie kończącego uderzenia. Ostrze Mrozu rozorało pierś elfa, eliminując go z dalszej walki. Arthas nie zabił jednak Illidana, uznając go niegodnym śmierci w walce. Zostawiając rannego przeciwnika, nakazał mu na zawsze opuścić Azeroth. Rys.236: Walka Illidana z Arthasem
Do Arthasa wdrapującego się po lodowych schodach prowadzących na szczyt iglicy, zaczęły powracać wspomnienia z wcześniejszego życia. Gdy dotarł do Tronu Mrozu miał przed oczami swego ojca, Jainę, Uthera, Muradina i wszystkich, który zawiódł. Wahaniom położył kres głos Króla Lisza, nakazujący rozbić lodowy blok i uwolnić go z więzienia. Potężny cios Ostrza Mrozu rozbił lodową bryłę, ale ku zdziwieniu Arthasa w środku nie było żadnego ciała, a pusty hełm upadł pod jego nogi. Wiedziony impulsem podniósł masywną koronę. W momencie włożenia jej na swoją głowę, duch Ner’zhula z triumfem wszedł w ciało Arthasa. Radość Króla Lisza była jednak przedwczesna. Rycerz śmierci poczuł się oszukany i nie chciał tak łatwo oddać swojego ciała. Walcząc o dominację z Ner’zhulem i echem swego dawnego ja w postaci złotowłosego chłopca, będącego ucieleśnieniem jego miłości do ojca i Jainy oraz ostatnim śladem jego człowieczeństwa, Arthas opadł na gruzowisko po Tronie Mrozu, zapadając w głęboki sen.
Rys.238: Śpiący Król Lisz
- KONIEC TOMU DRUGIEGO -
Do Arthasa wdrapującego się po lodowych schodach prowadzących na szczyt iglicy, zaczęły powracać wspomnienia z wcześniejszego życia. Gdy dotarł do Tronu Mrozu miał przed oczami swego ojca, Jainę, Uthera, Muradina i wszystkich, który zawiódł. Wahaniom położył kres głos Króla Lisza, nakazujący rozbić lodowy blok i uwolnić go z więzienia. Potężny cios Ostrza Mrozu rozbił lodową bryłę, ale ku zdziwieniu Arthasa w środku nie było żadnego ciała, a pusty hełm upadł pod jego nogi. Wiedziony impulsem podniósł masywną koronę. W momencie włożenia jej na swoją głowę, duch Ner’zhula z triumfem wszedł w ciało Arthasa. Radość Króla Lisza była jednak przedwczesna. Rycerz śmierci poczuł się oszukany i nie chciał tak łatwo oddać swojego ciała. Walcząc o dominację z Ner’zhulem i echem swego dawnego ja w postaci złotowłosego chłopca, będącego ucieleśnieniem jego miłości do ojca i Jainy oraz ostatnim śladem jego człowieczeństwa, Arthas opadł na gruzowisko po Tronie Mrozu, zapadając w głęboki sen.
Rys.238: Śpiący Król Lisz
- KONIEC TOMU DRUGIEGO -
Słownik angielsko-polski Aerie Peak – Orle Gniazdo Allerian Stronghold – Warownia Alleriańska Altar of Storms – Ołtarz Burz Anvilmar – Kowadlin Arcane Vault – Krypta Tajemnic Ashbringer – Spopielacz Ashtongue Tribe – Plemię Popielnego Jęzora Backstabber – Plecobójca Barrens – Ugory Beautiful One – Najpiękniejszy Blackhand – Czarnoręki Blackheart – Czarnosercy Black Morass – Czarne Bagno Blackrock – Czarna Skała Blackrock Spire – Góra Czarnej Skały Backstabber - Plecobójca Black Temple – Czarna Świątynia Blackthorn – Czarnocierń Black Tooth Grin Clan – Klan Szczerbatego Uśmiechu Bladefist – Brzytworęki Blade's Edge Mountains – Góry Krańca Ostrza Blasted Lands – Piaszczyste Ziemie Bleeding Hollow Clan – Klan Krwawiącego Oczodołu/Krwawiącej Jamy
Bonechewer Clan – Klan Przeżuwaczy Kości Bone Wastes – Kościany Odrzut Bloodfeather – Krwawopióra Bloodhoof – Krwawe Kopyto Bloodreaver – Krwawopieżca Boulderfist Clan – Klan Głazograbych Brightwing – Jasnoskrzydły Broken – Złamany Broken Isles – Strzaskane Wyspy Brilliant Star – Genialna Gwiazda Brotherhood of the Horse – Bractwo Konia Bronzebeard – Miedziobrody Burning Steppes – Płonące Stepy Coldgrip – Chłododzierżca Council of Tirisfal – Zakon Tirisfal Convocation of Silvermoon – Rada Silvermoon Crypt Fiend – Bies Podziemi Cult of the Damned – Kult Potępionych Daggercap Bay – Sztyletowa Zatoka Dark Iron – Ciemne Żelazo, Czarnorytny Dark Lady – Mroczna Pani Dark Portal – Mroczny Portal Darkspear Tribe – Plemię Mrocznej Włóczni Deadeye – Martwooki Deadmines – Porzucone Kopalnie
Słownik angielsko-polski Aerie Peak – Orle Gniazdo Allerian Stronghold – Warownia Alleriańska Altar of Storms – Ołtarz Burz Anvilmar – Kowadlin Arcane Vault – Krypta Tajemnic Ashbringer – Spopielacz Ashtongue Tribe – Plemię Popielnego Jęzora Backstabber – Plecobójca Barrens – Ugory Beautiful One – Najpiękniejszy Blackhand – Czarnoręki Blackheart – Czarnosercy Black Morass – Czarne Bagno Blackrock – Czarna Skała Blackrock Spire – Góra Czarnej Skały Backstabber - Plecobójca Black Temple – Czarna Świątynia Blackthorn – Czarnocierń Black Tooth Grin Clan – Klan Szczerbatego Uśmiechu Bladefist – Brzytworęki Blade's Edge Mountains – Góry Krańca Ostrza Blasted Lands – Piaszczyste Ziemie Bleeding Hollow Clan – Klan Krwawiącego Oczodołu/Krwawiącej Jamy
Bonechewer Clan – Klan Przeżuwaczy Kości Bone Wastes – Kościany Odrzut Bloodfeather – Krwawopióra Bloodhoof – Krwawe Kopyto Bloodreaver – Krwawopieżca Boulderfist Clan – Klan Głazograbych Brightwing – Jasnoskrzydły Broken – Złamany Broken Isles – Strzaskane Wyspy Brilliant Star – Genialna Gwiazda Brotherhood of the Horse – Bractwo Konia Bronzebeard – Miedziobrody Burning Steppes – Płonące Stepy Coldgrip – Chłododzierżca Council of Tirisfal – Zakon Tirisfal Convocation of Silvermoon – Rada Silvermoon Crypt Fiend – Bies Podziemi Cult of the Damned – Kult Potępionych Daggercap Bay – Sztyletowa Zatoka Dark Iron – Ciemne Żelazo, Czarnorytny Dark Lady – Mroczna Pani Dark Portal – Mroczny Portal Darkspear Tribe – Plemię Mrocznej Włóczni Deadeye – Martwooki Deadmines – Porzucone Kopalnie
Deadwind Pass – Przełęcz Martwego Wichru Deeprun Tram – Podziemny Tramwaj Defias Brotherhood – Bractwo Nieskornych Doomhammer – Zgładziciel, Młot Zagłady Dragonblight – Smokowab Dragonhawk – Smoczy Jastrząb/Ważka Dragonmaw Clan – Klan Smoczej Paszczy Dustwallow Marsh – Pyłowe Moczary Eye of Dalaran – Oko Dalaranu Eye of the Storm – Oko Burzy Eversong Forest – Las Pieśni Explorers' Guild – Gildia Odkrywców Fel orc – Piekielny ork, Ork spaczenia
Heart of Fury – Serce Furii Hellfire Peninsula – Półwysep Piekielnego Ognia Hellscream – Piekłorycz Helm of Domination – Korona Dominacji High elf – Wysoki elf High Tinker – Wielki Majsterkowicz Hillsbrad Foothills – Płaskowyż Hillsbrad Hinterlands – Dzikie Ostępy Holy Light – Święte Światło Honor Hold – Strażnica Honoru Icecrown – Korona Lodu Invincible – Niezwyciężony Ironforge – Żelazna Kuźnia
Felwood – Spaczony Bór Forsaken – Opuszczeni Fortune's Smile – Uśmiech Fortuny Frostmourne – Ostrze Mrozu Frostwolf Clan – Klan Mroźnego/Lodowego Wilka Frozen Throne – Tron Mrozu
Jeweled Scepter of Sargeras – Ozdobne Berło Sargerasa Keeper of the Grove – Strażnik Gaju Key of the Three Moons – Klucz Trzech Księżyców King's Road – Królewska Droga Laughing Skull clan – Klan Śmiejącej Czaszki Leafshadow – Cień Liścia
Gatekeeper – Klucznik Gorefiend – Diabłoskrzep Gorehowl – Rzezimiot Greymane – Szarogrzywy Hammerfall – Upadek Młota Hand of Gul’dan – Ręka Gul’dana
Lich King – Król Lisz/Licz Lightbringer – Światłodzierżca, Niosący Światło Lightning's Blade – Klan Burzowej Klingi Lost One – Zagubiony Maim – Szarp Mekkatorque – Mekanownik
Deadwind Pass – Przełęcz Martwego Wichru Deeprun Tram – Podziemny Tramwaj Defias Brotherhood – Bractwo Nieskornych Doomhammer – Zgładziciel, Młot Zagłady Dragonblight – Smokowab Dragonhawk – Smoczy Jastrząb/Ważka Dragonmaw Clan – Klan Smoczej Paszczy Dustwallow Marsh – Pyłowe Moczary Eye of Dalaran – Oko Dalaranu Eye of the Storm – Oko Burzy Eversong Forest – Las Pieśni Explorers' Guild – Gildia Odkrywców Fel orc – Piekielny ork, Ork spaczenia
Heart of Fury – Serce Furii Hellfire Peninsula – Półwysep Piekielnego Ognia Hellscream – Piekłorycz Helm of Domination – Korona Dominacji High elf – Wysoki elf High Tinker – Wielki Majsterkowicz Hillsbrad Foothills – Płaskowyż Hillsbrad Hinterlands – Dzikie Ostępy Holy Light – Święte Światło Honor Hold – Strażnica Honoru Icecrown – Korona Lodu Invincible – Niezwyciężony Ironforge – Żelazna Kuźnia
Felwood – Spaczony Bór Forsaken – Opuszczeni Fortune's Smile – Uśmiech Fortuny Frostmourne – Ostrze Mrozu Frostwolf Clan – Klan Mroźnego/Lodowego Wilka Frozen Throne – Tron Mrozu
Jeweled Scepter of Sargeras – Ozdobne Berło Sargerasa Keeper of the Grove – Strażnik Gaju Key of the Three Moons – Klucz Trzech Księżyców King's Road – Królewska Droga Laughing Skull clan – Klan Śmiejącej Czaszki Leafshadow – Cień Liścia
Gatekeeper – Klucznik Gorefiend – Diabłoskrzep Gorehowl – Rzezimiot Greymane – Szarogrzywy Hammerfall – Upadek Młota Hand of Gul’dan – Ręka Gul’dana
Lich King – Król Lisz/Licz Lightbringer – Światłodzierżca, Niosący Światło Lightning's Blade – Klan Burzowej Klingi Lost One – Zagubiony Maim – Szarp Mekkatorque – Mekanownik
Moonglade – Księżycowa Polana Nether Dragon – Smok Nicości/Pustki Northshire – Północne Włości Northwatch Hold – Północna Strażnica Order of the Silver Hand – Zakon Srebrnej Ręki/Dłoni Path of Glory – Ścieżka Chwały Plaguelands – Ziemie Plagi Quilboar – Świniorożce Outland – Rubież, Zewnętrze Razor Hill – Brzytewka Redridge Mountains – Góry Czerwonego Grzbietu Redwalker Clan – Klan Czerwołazów Rend – Rwij
Snowsong – Pieśń Śniegu Sons of Lothar – Synowie Lothara Soulripper – Wyrwidusza Spaczony Bór – Felwood Spearhead – Grot, Grot Włóczni Sapphiron - Szafiron Spinebreaker – Grzbietołam Spirit's Song – Pieśń Ducha Spirit Walker – Pasterz Duchów Steamwheedle Cartel – Kartel Parochlebców Stonemaul Clan – Klan Kamiennej Maczugi Stonemasons Guild – Gildia Kamieniarzy Stonetalon Peak – Szczyt Kamiennego Pazura
Searing Gorge – Spalony Wąwóz Shadow Council – Rada Cieni Shadow Labyrinth – Labirynt Cieni Shadowmoon Clan – Klan Cienistego Księżyca Shadowmoon Valley – Dolina Cienistego Księżyca/Księżycowego Cienia Sharpfang – Ostrokieł
Stormreaver Clan – Klan Łupieżcy Burzy, Siewcy Burzy Stormstout – Gromowar Stranglethorn Vale – Dolina Cierniodławów Sunstrider - Słońcobieżca Sunwell – Słoneczna Studnia, Studnia Słońca Supreme Commander – Naczelny Generał
Shattered Hand Clan – Klan Zgruchotanej Dłoni Shield of the Naaru – Tarcza Naaru Silvermoon – Srebrna Luna Silverpine Forest – Las Srebrnych Sosen Skullcrusher – Czaszkozgniot Skullsplinter – Czaszkoprysk
Swamp of Sorrows – Mokradła Smutku Tanaan Jungle – Dżungla Tanaańska Thane – Than (wódz) Throne of the Elements – Tron Żywiołów Thunder Bluff – Gromowe Urwiska Thunderlord Clan – Klan Władcy Grzmotu
Moonglade – Księżycowa Polana Nether Dragon – Smok Nicości/Pustki Northshire – Północne Włości Northwatch Hold – Północna Strażnica Order of the Silver Hand – Zakon Srebrnej Ręki/Dłoni Path of Glory – Ścieżka Chwały Plaguelands – Ziemie Plagi Quilboar – Świniorożce Outland – Rubież, Zewnętrze Razor Hill – Brzytewka Redridge Mountains – Góry Czerwonego Grzbietu Redwalker Clan – Klan Czerwołazów Rend – Rwij
Snowsong – Pieśń Śniegu Sons of Lothar – Synowie Lothara Soulripper – Wyrwidusza Spaczony Bór – Felwood Spearhead – Grot, Grot Włóczni Sapphiron - Szafiron Spinebreaker – Grzbietołam Spirit's Song – Pieśń Ducha Spirit Walker – Pasterz Duchów Steamwheedle Cartel – Kartel Parochlebców Stonemaul Clan – Klan Kamiennej Maczugi Stonemasons Guild – Gildia Kamieniarzy Stonetalon Peak – Szczyt Kamiennego Pazura
Searing Gorge – Spalony Wąwóz Shadow Council – Rada Cieni Shadow Labyrinth – Labirynt Cieni Shadowmoon Clan – Klan Cienistego Księżyca Shadowmoon Valley – Dolina Cienistego Księżyca/Księżycowego Cienia Sharpfang – Ostrokieł
Stormreaver Clan – Klan Łupieżcy Burzy, Siewcy Burzy Stormstout – Gromowar Stranglethorn Vale – Dolina Cierniodławów Sunstrider - Słońcobieżca Sunwell – Słoneczna Studnia, Studnia Słońca Supreme Commander – Naczelny Generał
Shattered Hand Clan – Klan Zgruchotanej Dłoni Shield of the Naaru – Tarcza Naaru Silvermoon – Srebrna Luna Silverpine Forest – Las Srebrnych Sosen Skullcrusher – Czaszkozgniot Skullsplinter – Czaszkoprysk
Swamp of Sorrows – Mokradła Smutku Tanaan Jungle – Dżungla Tanaańska Thane – Than (wódz) Throne of the Elements – Tron Żywiołów Thunder Bluff – Gromowe Urwiska Thunderlord Clan – Klan Władcy Grzmotu
Thunder Ridge – Grań Grzmotu Tiffin Ellerian – Tiffina Elleriana Tirisfal Glades – Polana Tirisfal Trade Prince – Książę Handlowy Trollbane – Zguba Trolli Twilight's Hammer Clan – Klan Młota Zmierzchu Tyr’s Hand – Ręka Tyra Undercity – Podmiasto Undermine – Podminek Valley of Kings – Dolina Królów Wandering Isle – Wędrująca Wyspa Warchief – Wódz, Wódz Wojenny Warlock – czarnoksiężnik War of the Three Hammers – Wojna Trzech Młotów Warsong Clan – Klan Wojennej Pieśni Watcher (dozorca więzienny) – Wartowniczka Wetlands – Mokradła Whiteclaw Clan – Klan Białego Pazura Windblade Clan – Klan Ostrzowiatru Wildhammer – Dziki Młot Windrunner – Bieżywiatr Witherbark Tribe – Plemię Uschniętej Kory Wolfbrother – Wilkosztamy Wood of Staves – Las Lag Zangarmarsh – Bagno Zangarskie
Słownik polsko-angielski Bagno Zangarskie – Zangarmarsh Bies Podziemi – Crypt Fiend Bieżywiatr – Windrunner Bractwo Konia – Brotherhood of the Horse Bractwo Nieskornych – Defias Brotherhood Brzytewka – Razor Hill Brzytworęki – Bladefist Chłododzierżca – Coldgrip Ciemne Żelazo – Dark Iron Ciemnorytny – patrz: Ciemne Żelazo Cień Liścia – Leafshadow Czaszkoprysk – Skullsplinter Czaszkozgniot – Skullcrusher Czarna Skała – Blackrock Czarna Świątynia – Black Temple Czarne Bagno – Black Morass Czarnocierń – Blackthorn Czarnoksiężnik – warlock Czarnoręki – Blackhand Czarnosercy – Blackheart Diabłoskrzep – Gorefiend Dolina Cierpniodławów – Stranglethorn Vale Dolina Cienistego Księżyca – Shadowmoon Valley Dolina Królów – Valley of Kings Dolina Księżycowego Cienia – patrz: Dolina Cienistego Księżyca
Thunder Ridge – Grań Grzmotu Tiffin Ellerian – Tiffina Elleriana Tirisfal Glades – Polana Tirisfal Trade Prince – Książę Handlowy Trollbane – Zguba Trolli Twilight's Hammer Clan – Klan Młota Zmierzchu Tyr’s Hand – Ręka Tyra Undercity – Podmiasto Undermine – Podminek Valley of Kings – Dolina Królów Wandering Isle – Wędrująca Wyspa Warchief – Wódz, Wódz Wojenny Warlock – czarnoksiężnik War of the Three Hammers – Wojna Trzech Młotów Warsong Clan – Klan Wojennej Pieśni Watcher (dozorca więzienny) – Wartowniczka Wetlands – Mokradła Whiteclaw Clan – Klan Białego Pazura Windblade Clan – Klan Ostrzowiatru Wildhammer – Dziki Młot Windrunner – Bieżywiatr Witherbark Tribe – Plemię Uschniętej Kory Wolfbrother – Wilkosztamy Wood of Staves – Las Lag Zangarmarsh – Bagno Zangarskie
Słownik polsko-angielski Bagno Zangarskie – Zangarmarsh Bies Podziemi – Crypt Fiend Bieżywiatr – Windrunner Bractwo Konia – Brotherhood of the Horse Bractwo Nieskornych – Defias Brotherhood Brzytewka – Razor Hill Brzytworęki – Bladefist Chłododzierżca – Coldgrip Ciemne Żelazo – Dark Iron Ciemnorytny – patrz: Ciemne Żelazo Cień Liścia – Leafshadow Czaszkoprysk – Skullsplinter Czaszkozgniot – Skullcrusher Czarna Skała – Blackrock Czarna Świątynia – Black Temple Czarne Bagno – Black Morass Czarnocierń – Blackthorn Czarnoksiężnik – warlock Czarnoręki – Blackhand Czarnosercy – Blackheart Diabłoskrzep – Gorefiend Dolina Cierpniodławów – Stranglethorn Vale Dolina Cienistego Księżyca – Shadowmoon Valley Dolina Królów – Valley of Kings Dolina Księżycowego Cienia – patrz: Dolina Cienistego Księżyca
Dziki Młot – Wildhammer Dzikie Ostępy – Hinterlands Dżungla Tanaańska – Tanaan Jungle Genialna Gwiazda – Brilliant Star Gildia Kamieniarzy – Stonemasons Guild Gildia Odkrywców – Explorers' Guild Góra Czarnej Skały – Blackrock Spire Góry Czerwonego Grzbietu – Redridge Mountains Góry Krańca Ostrza – Blade's Edge Mountains Grań Grzmotu – Thunder Ridge Gromowar – Stormstout Gromowe Urwiska – Thunder Bluff Grot Włóczni – Spearhead Grzbietołam – Spinebreaker Jasnoskrzydły - Brightwing Kartel Parochlebców – Steamwheedle Cartel Klan Białego Pazura – Whiteclaw Clan Klan Burzowej Klingi – Lightning's Blade Klan Cienistego Księżyca – Shadowmoon Clan Klan Czarnej Skały – Blackrock Clan Klan Czerwołazów – Redwalker Clan Klan Głazograbych – Boulderfist Clan Klan Kamiennej Maczugi – Stonemaul Clan Klan Krwawiącego Oczodołu – Bleeding Hollow Clan Klan Krwawiącej Jamy – patrz: Klan Krwawiącego Oczodołu Klan Młota Zmierzchu – Twilight's Hammer Clan Klan Mroźnego Wilka – Frostwolf Clan Klan Ostrzowiatru – Bladewind Clan Klan LodowegoWilka – patrz: Klan Mroźnego Wilka
Klan Łupieżcy Burzy – Stormreaver Clan Klan Przeżuwaczy Kości - Bonechewer Clan Klan Siewcy Burzy – patrz: Klan Łupieżcy Burzy Klan Smoczej Paszczy – Dragonmaw Clan Klan Szczerbatego Uśmiechu – Black Tooth Grin Clan Klan Śmiejącej Czaszki – Laughing Skull Clan Klan Władcy Grzmotu – Thunderlord Clan Klan Wojennej Pieśni – Warsong Clan Klan Zgruchotanej Dłoni – Shattered Hand Clan Klucznik – Gatekeeper Klucz Trzech Księżyców – Key of the Three Moons Korona Dominacji – Helm of Domination Korona Lodu – Icecrown Kościany Odrzut – Bone Wastes Kowadlin – Anvilmar Król Lisz/Licz – Lich King Królewska Droga – King's Road Krwawe Kopyto – Bloodhoof Krwawopieżca – Bloodreaver Krwawopióra - Bloodfeather Krypta Tajemnic – Arcane Vault Książę Handlowy – Trade Prince Księżycowa Polana – Moonglade Kult Potępionych – Cult of the Damned Labirynt Cieni – Shadow Labyrinth Las Lag – Wood of Staves Las Pieśni – Eversong Forest Las Srebrnych Sosen – Silverpine Forest Martwooki – Deadeye
Dziki Młot – Wildhammer Dzikie Ostępy – Hinterlands Dżungla Tanaańska – Tanaan Jungle Genialna Gwiazda – Brilliant Star Gildia Kamieniarzy – Stonemasons Guild Gildia Odkrywców – Explorers' Guild Góra Czarnej Skały – Blackrock Spire Góry Czerwonego Grzbietu – Redridge Mountains Góry Krańca Ostrza – Blade's Edge Mountains Grań Grzmotu – Thunder Ridge Gromowar – Stormstout Gromowe Urwiska – Thunder Bluff Grot Włóczni – Spearhead Grzbietołam – Spinebreaker Jasnoskrzydły - Brightwing Kartel Parochlebców – Steamwheedle Cartel Klan Białego Pazura – Whiteclaw Clan Klan Burzowej Klingi – Lightning's Blade Klan Cienistego Księżyca – Shadowmoon Clan Klan Czarnej Skały – Blackrock Clan Klan Czerwołazów – Redwalker Clan Klan Głazograbych – Boulderfist Clan Klan Kamiennej Maczugi – Stonemaul Clan Klan Krwawiącego Oczodołu – Bleeding Hollow Clan Klan Krwawiącej Jamy – patrz: Klan Krwawiącego Oczodołu Klan Młota Zmierzchu – Twilight's Hammer Clan Klan Mroźnego Wilka – Frostwolf Clan Klan Ostrzowiatru – Bladewind Clan Klan LodowegoWilka – patrz: Klan Mroźnego Wilka
Klan Łupieżcy Burzy – Stormreaver Clan Klan Przeżuwaczy Kości - Bonechewer Clan Klan Siewcy Burzy – patrz: Klan Łupieżcy Burzy Klan Smoczej Paszczy – Dragonmaw Clan Klan Szczerbatego Uśmiechu – Black Tooth Grin Clan Klan Śmiejącej Czaszki – Laughing Skull Clan Klan Władcy Grzmotu – Thunderlord Clan Klan Wojennej Pieśni – Warsong Clan Klan Zgruchotanej Dłoni – Shattered Hand Clan Klucznik – Gatekeeper Klucz Trzech Księżyców – Key of the Three Moons Korona Dominacji – Helm of Domination Korona Lodu – Icecrown Kościany Odrzut – Bone Wastes Kowadlin – Anvilmar Król Lisz/Licz – Lich King Królewska Droga – King's Road Krwawe Kopyto – Bloodhoof Krwawopieżca – Bloodreaver Krwawopióra - Bloodfeather Krypta Tajemnic – Arcane Vault Książę Handlowy – Trade Prince Księżycowa Polana – Moonglade Kult Potępionych – Cult of the Damned Labirynt Cieni – Shadow Labyrinth Las Lag – Wood of Staves Las Pieśni – Eversong Forest Las Srebrnych Sosen – Silverpine Forest Martwooki – Deadeye
Mekanownik – Mekkatorque Miedziobrody – Bronzebeard Młot Zagłady – Doomhammer Mokradła – Wetlands Mokradła Smutku – Swamp of Sorrows Mroczna Pani – Dark Lady Mroczny Portal – Dark Portal Naczelny Generał – Supreme Commander Najpiękniejszy – Beautiful One Niosący Światło – patrz: Światłodzierżca Niezwyciężony – Invincible Oko Burzy – Eye of the Storm Oko Dalaranu – Eye of Dalaran Ołtarz Burz – Altar of Storms Opuszczeni – Forsaken Orle Gniazdo – Aerie Peak Ostrokieł – Sharpfang Ostrze Mrozu – Frostmourne Ozdobne Berło Sargerasa – Jeweled Scepter of Sargeras Pasterz Duchów – Spirit Walker Piaszczyste Ziemie – Blasted Lands Piekielny ork – patrz: Spaczony ork Piekłorycz – Hellscream Pieśń Ducha – Spirit's Song Pieśń Śniegu – Snowsong Plecobójca – Backstabber Plemię Mrocznej Włóczni – Darkspear Tribe Plemię Popielnego Jęzora – Ashtongue Tribe Plemię Uschniętej Kory – Witherbark Tribe
Płaskowyż Hillsbrad – Hillsbrad Foothills Płonące Stepy – Burning Steppes Plemię Mrocznej Włóczni – Darkspear Tribe Podmiasto – Undercity Podmiasto - Undercity Podminek – Undermine Podziemny Tramwaj – Deeprun Tram Polana Tirisfal – Tirisfal Glades Porzucone Kopalnie – Deadmines Północna Strażnica – Northwatch Hold Północne Włości – Northshire Półwysep Piekielnego Ognia – Hellfire Peninsula Przełęcz Martwego Wichru – Deadwind Pass Pyłowe Moczary – Dustwallow Marsh Rada Cieni – Shadow Council Rada Silvermoon - Convocation of Silvermoon Ręka Gul’dana – Hand of Gul’dan Ręka Tyra – Tyr’s Hand Rubież – Outland Rwij – Rend Rzezimiot – Gorehowl Serce Furii – Heart of Fury Słoneczna Studnia – Sunwell Słońcobieżca – Sunstrider Smoczy Jastrząb/Ważka – Dragonhawk Smokowab – Dragonblight Smok Nicości/Pustki – Nether Dragon Spaczony ork – Fel orc Spalony Wąwóz – Searing Gorge Spopielacz – Ashbringer
Mekanownik – Mekkatorque Miedziobrody – Bronzebeard Młot Zagłady – Doomhammer Mokradła – Wetlands Mokradła Smutku – Swamp of Sorrows Mroczna Pani – Dark Lady Mroczny Portal – Dark Portal Naczelny Generał – Supreme Commander Najpiękniejszy – Beautiful One Niosący Światło – patrz: Światłodzierżca Niezwyciężony – Invincible Oko Burzy – Eye of the Storm Oko Dalaranu – Eye of Dalaran Ołtarz Burz – Altar of Storms Opuszczeni – Forsaken Orle Gniazdo – Aerie Peak Ostrokieł – Sharpfang Ostrze Mrozu – Frostmourne Ozdobne Berło Sargerasa – Jeweled Scepter of Sargeras Pasterz Duchów – Spirit Walker Piaszczyste Ziemie – Blasted Lands Piekielny ork – patrz: Spaczony ork Piekłorycz – Hellscream Pieśń Ducha – Spirit's Song Pieśń Śniegu – Snowsong Plecobójca – Backstabber Plemię Mrocznej Włóczni – Darkspear Tribe Plemię Popielnego Jęzora – Ashtongue Tribe Plemię Uschniętej Kory – Witherbark Tribe
Płaskowyż Hillsbrad – Hillsbrad Foothills Płonące Stepy – Burning Steppes Plemię Mrocznej Włóczni – Darkspear Tribe Podmiasto – Undercity Podmiasto - Undercity Podminek – Undermine Podziemny Tramwaj – Deeprun Tram Polana Tirisfal – Tirisfal Glades Porzucone Kopalnie – Deadmines Północna Strażnica – Northwatch Hold Północne Włości – Northshire Półwysep Piekielnego Ognia – Hellfire Peninsula Przełęcz Martwego Wichru – Deadwind Pass Pyłowe Moczary – Dustwallow Marsh Rada Cieni – Shadow Council Rada Silvermoon - Convocation of Silvermoon Ręka Gul’dana – Hand of Gul’dan Ręka Tyra – Tyr’s Hand Rubież – Outland Rwij – Rend Rzezimiot – Gorehowl Serce Furii – Heart of Fury Słoneczna Studnia – Sunwell Słońcobieżca – Sunstrider Smoczy Jastrząb/Ważka – Dragonhawk Smokowab – Dragonblight Smok Nicości/Pustki – Nether Dragon Spaczony ork – Fel orc Spalony Wąwóz – Searing Gorge Spopielacz – Ashbringer
Srebrna Luna – Silvermoon Strażnica Honoru – Honor Hold Strażnik Gaju – Keeper of the Grove Strzaskane Wyspy – Broken Isles Synowie Lothara – Sons of Lothar Szafiron - Sapphiron Szarogrzywy – Greymane Szarp – Maim Szczyt Kamiennego Pazura – Stonetalon Peak Sztyletowa Zatoka – Daggercap Bay Ścieżka Chwały – Path of Glory Światłodzierżca – Lightbringer Święte Światło – Holy Light Świniorożce – Quilboar Tarcza Naaru – Shield of the Naaru Than – Thane Tiffina Elleriana – Tiffin Ellerian Tron Mrozu – Frozen Throne Tron Żywiołów – Throne of the Elements Ugory – Barrens Upadek Młota – Hammerfal Uśmiech Fortuny – Fortune's Smile Warownia Alleriańska – Allerian Stronghold Wartowniczka – Watcher (dozorca więzienny) Wędrująca Wyspa – Wandering Isle Wielki Majsterkowicz – High Tinker Wilkosztamy – Wolfbrother Wojna Trzech Młotów - War of the Three Hammers Wódz Wojenny – Warchief
Wyrwidusza – Soulripper Wysoki elf – High elf Zagubiony – Lost One Zakon Srebrnej Ręki/Dłoni – Order of the Silver Hand Zakon Tirisfal - Council of Tirisfal Zewnętrze – patrz: Rubież Zgładziciel – Doomhammer Zguba Trolli – Trollbane Ziemie Plagi - Plaguelands Złamany – Broken Żelazna Kuźnia - Ironforge
Srebrna Luna – Silvermoon Strażnica Honoru – Honor Hold Strażnik Gaju – Keeper of the Grove Strzaskane Wyspy – Broken Isles Synowie Lothara – Sons of Lothar Szafiron - Sapphiron Szarogrzywy – Greymane Szarp – Maim Szczyt Kamiennego Pazura – Stonetalon Peak Sztyletowa Zatoka – Daggercap Bay Ścieżka Chwały – Path of Glory Światłodzierżca – Lightbringer Święte Światło – Holy Light Świniorożce – Quilboar Tarcza Naaru – Shield of the Naaru Than – Thane Tiffina Elleriana – Tiffin Ellerian Tron Mrozu – Frozen Throne Tron Żywiołów – Throne of the Elements Ugory – Barrens Upadek Młota – Hammerfal Uśmiech Fortuny – Fortune's Smile Warownia Alleriańska – Allerian Stronghold Wartowniczka – Watcher (dozorca więzienny) Wędrująca Wyspa – Wandering Isle Wielki Majsterkowicz – High Tinker Wilkosztamy – Wolfbrother Wojna Trzech Młotów - War of the Three Hammers Wódz Wojenny – Warchief
Wyrwidusza – Soulripper Wysoki elf – High elf Zagubiony – Lost One Zakon Srebrnej Ręki/Dłoni – Order of the Silver Hand Zakon Tirisfal - Council of Tirisfal Zewnętrze – patrz: Rubież Zgładziciel – Doomhammer Zguba Trolli – Trollbane Ziemie Plagi - Plaguelands Złamany – Broken Żelazna Kuźnia - Ironforge
Spis ilustracji Gnom podróżnik http://digital-art-gallery.com/picture/big/19405 Rysunek 1: Kadr z komiksu Warcraft: The Sunwell Trilogy Skrzynia ze skarbem https://pbs.twimg.com/media/BUZef-3IgAAnsrS.jpg Rysunek 2: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-bc/qualthalas-full.jpg Rysunek 3: Kadr z komiksu Warcraft: The Sunwell Trilogy Rysunek 4: Kadr z filmu Fury of the Sunwell (trailer) Rysunek 5: Model pobrany z World of Warcraft: Model Viewer Rysunek 6: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/d/de/High_Elf.jpg Rysunek 7: Kadr z komiksu Warcraft: Pearl of Pandaria Rysunek 8: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-mop/wowx4-artwork-24full.jpg Rysunek 9: Model autorstwa Vaanel’a https://www.youtube.com/watch?v=o3y03-w3nOk Rysunek 10: http://wow.gamepedia.com/File:Trol%27kalar.jpg Rysunek 11: http://hydramedia.cursecdn.com/wow.gamepedia.com/d/d4/RangerVsBerserker.jpg Rysunek 12: http://hydramedia.cursecdn.com/wow.gamepedia.com/b/b9/Male_mage.jpg Rysunek 13: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-wrath/citydalaran-full.jpg Rysunek 14: Kadr z komiksu The First Guardian [W:] Warcraft: Legends (T.5) Rysunek 15: Kadr z komiksu The First Guardian [W:] Warcraft: Legends (T.5) Rysunek 16: Kadr z komiksu The First Guardian [W:] Warcraft: Legends (T.5) Rysunek 17: http://images.fineartamerica.com/images-medium-large-5/lordaeronphilip-straub.jpg Rysunek 18: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-races/dwarf03full.jpg Rysunek 19: http://wow.gamepedia.com/File:TCG_Aegwynn.jpg Rysunek 20: http://www.wowwiki.com/Doomguard?file=DoomguardMG.JPG Rysunek 21: http://media.blizzard.com/wow/media/fanart/fanart-1283-full.jpg Rysunek 22: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-cataclysm/envgoblin-heads01-full.jpg
Rysunek 23: http://www.wowwiki.com/Tinker?file=Goblintinker.jpg Rysunek 24: http://wow.gamepedia.com/File:Mountain_king.jpg Rysunek 25: Kadr z komiksu World of Warcraft (manga): Shaman Rysunek 26: Kadr z filmu Hearthstone: Blackrock Mountain (trailer) Rysunek 27: http://wow.gamepedia.com/File:Skardyn.jpg Rysunek 28: http://sunstrider89.deviantart.com/art/Wildhammer-Shaman199429382 Rysunek 29: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 30: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 31: http://wow.gamepedia.com/File:Durn_the_hungerer_TCG.jpg Rysunek 32: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=ss006 Rysunek 33: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-warlords-ofdraenor?view=wowx5-artwork-001 Rysunek 34: Kadr z komiksu World of Warcraft: Blood and Thunder Rysunek 35: http://kenket.deviantart.com/art/Arakkoa-514435169 Rysunek 36: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-warlords-ofdraenor/wowx5-artwork-010-full.jpg Rysunek 37: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-warlords-ofdraenor/wowx5-artwork-049-full.jpg Rysunek 38: Kadr z komiksu World of Warcraft: Blood and Thunder Rysunek 39: http://wow.gamepedia.com/File:Frostwolfbanner.JPG Rysunek 40: Kadr z filmu Lords of War: Durotan Rysunek 41: http://wow.gamepedia.com/File:Durotan_full_art.jpg Rysunek 42: http://wow.gamepedia.com/File:Shadowmoon.jpg Rysunek 43: http://digital-art-gallery.com/picture/17014 Rysunek 44: Kadr z komiksu World of Warcraft: Blackhand Rysunek 45: http://chronogate.deviantart.com/art/Prophet-Velen-239202300 Rysunek 46: http://vignette3.wikia.nocookie.net/wow/images/5/5e/Blackrockclan.jpg Rysunek 47: http://wow.gamepedia.com/File:Maraad_Full_Art.jpg Rysunek 48: http://wow.gamepedia.com/File:Gul%27dan_WoD.png Rysunek 49: http://heroesofthestorm.gamepedia.com/File:Cho%27gallArt.jpg
Spis ilustracji Gnom podróżnik http://digital-art-gallery.com/picture/big/19405 Rysunek 1: Kadr z komiksu Warcraft: The Sunwell Trilogy Skrzynia ze skarbem https://pbs.twimg.com/media/BUZef-3IgAAnsrS.jpg Rysunek 2: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-bc/qualthalas-full.jpg Rysunek 3: Kadr z komiksu Warcraft: The Sunwell Trilogy Rysunek 4: Kadr z filmu Fury of the Sunwell (trailer) Rysunek 5: Model pobrany z World of Warcraft: Model Viewer Rysunek 6: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/d/de/High_Elf.jpg Rysunek 7: Kadr z komiksu Warcraft: Pearl of Pandaria Rysunek 8: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-mop/wowx4-artwork-24full.jpg Rysunek 9: Model autorstwa Vaanel’a https://www.youtube.com/watch?v=o3y03-w3nOk Rysunek 10: http://wow.gamepedia.com/File:Trol%27kalar.jpg Rysunek 11: http://hydramedia.cursecdn.com/wow.gamepedia.com/d/d4/RangerVsBerserker.jpg Rysunek 12: http://hydramedia.cursecdn.com/wow.gamepedia.com/b/b9/Male_mage.jpg Rysunek 13: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-wrath/citydalaran-full.jpg Rysunek 14: Kadr z komiksu The First Guardian [W:] Warcraft: Legends (T.5) Rysunek 15: Kadr z komiksu The First Guardian [W:] Warcraft: Legends (T.5) Rysunek 16: Kadr z komiksu The First Guardian [W:] Warcraft: Legends (T.5) Rysunek 17: http://images.fineartamerica.com/images-medium-large-5/lordaeronphilip-straub.jpg Rysunek 18: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-races/dwarf03full.jpg Rysunek 19: http://wow.gamepedia.com/File:TCG_Aegwynn.jpg Rysunek 20: http://www.wowwiki.com/Doomguard?file=DoomguardMG.JPG Rysunek 21: http://media.blizzard.com/wow/media/fanart/fanart-1283-full.jpg Rysunek 22: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-cataclysm/envgoblin-heads01-full.jpg
Rysunek 23: http://www.wowwiki.com/Tinker?file=Goblintinker.jpg Rysunek 24: http://wow.gamepedia.com/File:Mountain_king.jpg Rysunek 25: Kadr z komiksu World of Warcraft (manga): Shaman Rysunek 26: Kadr z filmu Hearthstone: Blackrock Mountain (trailer) Rysunek 27: http://wow.gamepedia.com/File:Skardyn.jpg Rysunek 28: http://sunstrider89.deviantart.com/art/Wildhammer-Shaman199429382 Rysunek 29: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 30: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 31: http://wow.gamepedia.com/File:Durn_the_hungerer_TCG.jpg Rysunek 32: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=ss006 Rysunek 33: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-warlords-ofdraenor?view=wowx5-artwork-001 Rysunek 34: Kadr z komiksu World of Warcraft: Blood and Thunder Rysunek 35: http://kenket.deviantart.com/art/Arakkoa-514435169 Rysunek 36: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-warlords-ofdraenor/wowx5-artwork-010-full.jpg Rysunek 37: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-warlords-ofdraenor/wowx5-artwork-049-full.jpg Rysunek 38: Kadr z komiksu World of Warcraft: Blood and Thunder Rysunek 39: http://wow.gamepedia.com/File:Frostwolfbanner.JPG Rysunek 40: Kadr z filmu Lords of War: Durotan Rysunek 41: http://wow.gamepedia.com/File:Durotan_full_art.jpg Rysunek 42: http://wow.gamepedia.com/File:Shadowmoon.jpg Rysunek 43: http://digital-art-gallery.com/picture/17014 Rysunek 44: Kadr z komiksu World of Warcraft: Blackhand Rysunek 45: http://chronogate.deviantart.com/art/Prophet-Velen-239202300 Rysunek 46: http://vignette3.wikia.nocookie.net/wow/images/5/5e/Blackrockclan.jpg Rysunek 47: http://wow.gamepedia.com/File:Maraad_Full_Art.jpg Rysunek 48: http://wow.gamepedia.com/File:Gul%27dan_WoD.png Rysunek 49: http://heroesofthestorm.gamepedia.com/File:Cho%27gallArt.jpg
Rysunek 50: http://www.wowwiki.com/Mannoroth?file=Mannoroth_Pit_Lord_.jpg Rysunek 51: http://wow.gamepedia.com/File:Grommash_Gorehowl.jpg Rysunek 52: Kadr z filmu Lords of War: Maraad Rysunek 53: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=regionzangarmarsh Rysunek 54: http://wow.gamepedia.com/File:Medivh_BlackMorass_TCG.jpg Rysunek 55: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-classic?view=the-lastguardian Rysunek 56: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-classic/bookcycle-of-hatred-full.jpg Ork i człowiek http://eu.battle.net/wow/en/media/wallpapers/other?view=story-ofwow-warcraft1 Rysunek 57: http://wow.gamepedia.com/File:Medivh_the_Corrupted.jpg Rysunek 58: http://www.deviantart.com/art/Anduin-Lothar-Lion-of-Azeroth58658268 Rysunek 59: http://wow.gamepedia.com/File:Karazhan_loading_screen.jpg Rysunek 60: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 61: http://www.wowwiki.com/Ritual_of_Summoning?file=RitualofSummoningTCG.j pg Rysunek 62: http://niconoff.deviantart.com/art/Garona-by-Niconoff-390510195 Rysunek 63: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 64: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-bc/dungeonmedivh-full.jpg Rysunek 65: http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-akash4/740677_590039167678425_1224189413_o.jpg Rysunek 66: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.13) Rysunek 67: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.1) Rysunek 68: http://wow.gamepedia.com/File:Draka_TCG.JPG Rysunek 69: http://wow.gamepedia.com/File:Bleeding-hollow-clan.jpg Rysunek 70: http://vaejoun.deviantart.com/art/Orgrim-Doomhammer-270495634 Rysunek 71: http://diethe.deviantart.com/art/Terenas-Menethil-297588975
Rysunek 72: http://wow.gamepedia.com/File:Southshore_Tcg.jpg Rysunek 73: http://wow.gamepedia.com/File:Stormreaver_Clan.JPG Rysunek 74: http://wow.gamepedia.com/File:Zul%27jin_TCG.jpg Rysunek 75: http://www.wowwiki.com/Death_knight_organizations?file=Death_Knight_%252 6_Skeletons.jpg Rysunek 76: http://uruno-morlith.deviantart.com/art/Alexstrasza-410217319 Rysunek 77: Grafika autorstwa Karoliny Kojt Kajetanowicz Rysunek 78: http://www.waynereynolds.com/Card%20Art%20gallery/gallery%20images/30%2 0genn%20greymane.jpg Rysunek 79: http://wow.gamepedia.com/File:Antonidas-WH.jpeg Rysunek 80: http://wow.gamepedia.com/File:Lothar_TCG.jpg Rysunek 81: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-races?view=human04 Rysunek 82: http://pulyx.deviantart.com/art/Uther-The-Lightbringer-120660589 Rysunek 83: http://wow.gamepedia.com/File:Elvendestroyer.JPG Rysunek 84: http://onetamad.deviantart.com/art/DotA-Alleria-the-Windrunner124532639 Rysunek 85: http://www.wowwiki.com/Juggernaught?file=JuggernaughtW2.JPG Rysunek 86: http://cdn.hark.com/images/000/022/178/22178/original.0 Rysunek 87: http://wow.gamepedia.com/File:OrcAltar.png Rysunek 88: https://www.pinterest.com/pin/136304326196637067/ Rysunek 89: http://0dibil.deviantart.com/art/dragonmaw-clan-327888517 Rysunek 90: http://www.deviantart.com/art/The-Early-Days-of-Alterac-136010136 Rysunek 91: http://wow.gamepedia.com/File:Black-tooth-grin.jpg Rysunek 92: Model pobrany z gry Warcraft III: Frozen Throne Rysunek 93: http://www.wowwiki.com/Gul'dan?file=Guldantumba_by_hipnosworld.jpg Rysunek 94: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-classic?view=booktides-of-darkness Rysunek 95: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 96: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 97: http://wow.gamepedia.com/File:General_turalyon_tcg.jpg
Rysunek 50: http://www.wowwiki.com/Mannoroth?file=Mannoroth_Pit_Lord_.jpg Rysunek 51: http://wow.gamepedia.com/File:Grommash_Gorehowl.jpg Rysunek 52: Kadr z filmu Lords of War: Maraad Rysunek 53: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=regionzangarmarsh Rysunek 54: http://wow.gamepedia.com/File:Medivh_BlackMorass_TCG.jpg Rysunek 55: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-classic?view=the-lastguardian Rysunek 56: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-classic/bookcycle-of-hatred-full.jpg Ork i człowiek http://eu.battle.net/wow/en/media/wallpapers/other?view=story-ofwow-warcraft1 Rysunek 57: http://wow.gamepedia.com/File:Medivh_the_Corrupted.jpg Rysunek 58: http://www.deviantart.com/art/Anduin-Lothar-Lion-of-Azeroth58658268 Rysunek 59: http://wow.gamepedia.com/File:Karazhan_loading_screen.jpg Rysunek 60: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 61: http://www.wowwiki.com/Ritual_of_Summoning?file=RitualofSummoningTCG.j pg Rysunek 62: http://niconoff.deviantart.com/art/Garona-by-Niconoff-390510195 Rysunek 63: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.24) Rysunek 64: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-bc/dungeonmedivh-full.jpg Rysunek 65: http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-akash4/740677_590039167678425_1224189413_o.jpg Rysunek 66: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.13) Rysunek 67: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.1) Rysunek 68: http://wow.gamepedia.com/File:Draka_TCG.JPG Rysunek 69: http://wow.gamepedia.com/File:Bleeding-hollow-clan.jpg Rysunek 70: http://vaejoun.deviantart.com/art/Orgrim-Doomhammer-270495634 Rysunek 71: http://diethe.deviantart.com/art/Terenas-Menethil-297588975
Rysunek 72: http://wow.gamepedia.com/File:Southshore_Tcg.jpg Rysunek 73: http://wow.gamepedia.com/File:Stormreaver_Clan.JPG Rysunek 74: http://wow.gamepedia.com/File:Zul%27jin_TCG.jpg Rysunek 75: http://www.wowwiki.com/Death_knight_organizations?file=Death_Knight_%252 6_Skeletons.jpg Rysunek 76: http://uruno-morlith.deviantart.com/art/Alexstrasza-410217319 Rysunek 77: Grafika autorstwa Karoliny Kojt Kajetanowicz Rysunek 78: http://www.waynereynolds.com/Card%20Art%20gallery/gallery%20images/30%2 0genn%20greymane.jpg Rysunek 79: http://wow.gamepedia.com/File:Antonidas-WH.jpeg Rysunek 80: http://wow.gamepedia.com/File:Lothar_TCG.jpg Rysunek 81: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-races?view=human04 Rysunek 82: http://pulyx.deviantart.com/art/Uther-The-Lightbringer-120660589 Rysunek 83: http://wow.gamepedia.com/File:Elvendestroyer.JPG Rysunek 84: http://onetamad.deviantart.com/art/DotA-Alleria-the-Windrunner124532639 Rysunek 85: http://www.wowwiki.com/Juggernaught?file=JuggernaughtW2.JPG Rysunek 86: http://cdn.hark.com/images/000/022/178/22178/original.0 Rysunek 87: http://wow.gamepedia.com/File:OrcAltar.png Rysunek 88: https://www.pinterest.com/pin/136304326196637067/ Rysunek 89: http://0dibil.deviantart.com/art/dragonmaw-clan-327888517 Rysunek 90: http://www.deviantart.com/art/The-Early-Days-of-Alterac-136010136 Rysunek 91: http://wow.gamepedia.com/File:Black-tooth-grin.jpg Rysunek 92: Model pobrany z gry Warcraft III: Frozen Throne Rysunek 93: http://www.wowwiki.com/Gul'dan?file=Guldantumba_by_hipnosworld.jpg Rysunek 94: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-classic?view=booktides-of-darkness Rysunek 95: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 96: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 97: http://wow.gamepedia.com/File:General_turalyon_tcg.jpg
Rysunek 98: http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2013/101/5/8/khadgar_by_diethed4x6ao9.png Rysunek 99: http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20070314163257/wowwiki/images/7/71/Tural yon.jpg Rysunek 100: http://wow.gamepedia.com/File:Ner%27zhul_Orc_TCG.jpg Rysunek 101: http://wow.gamepedia.com/File:Leoroxx.jpg Rysunek 102: http://wow.gamepedia.com/File:TheShatteredHandRises.jpg Rysunek 103: http://wow.gamepedia.com/File:Skull_of_Gul%27dan.jpg Rysunek 104: http://wow.gamepedia.com/File:Danath_TCG.jpg Rysunek 105: http://wow.gamepedia.com/File:Bookofmedivh.JPG Rysunek 106: http://wow.gamepedia.com/File:Obsidian_Skyterror_TCG.jpg Rysunek 107: Model pobrany z gry World of Warcraft Rysunek 108: http://keisinger037.deviantart.com/art/The-Triumph-of-Evil346590438 Rysunek 109: http://www.deviantart.com/art/Young-Prince-Kael-thas-79457547 Rysunek 110: http://wow.gamepedia.com/File:Fenris_full_art.jpg Rysunek 111: http://www.scrollsoflore.com/gallery/albums/war2_art/alliancebw.jpg Rysunek 112: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=darkportal3 Rysunek 113: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-bc/hellfiretower-full.jpg Rysunek 114: http://bradwhitlam.deviantart.com/art/ogre-magi-sketch-489728390 Rysunek 115: Model pobrany z gry World of Warcraft Rysunek 116: http://wow.gamepedia.com/File:KilroggIronWoD.jpg Rysunek 117: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=regionterrokar-forest Rysunek 118: http://wow.gamepedia.com/File:Teron_Gorefiend_TCG.jpg Rysunek 119: http://vaejoun.deviantart.com/art/Ner-zhul-269320616 Rysunek 120: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=dungeonblack-temple
Rysnuek 121: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-classic?view=nightof-the-dragon Rysunek 122: http://jaszczurka.deviantart.com/art/lord-prestor-195543339 Rysunek 123: Grafika z książki Warcraft: Dzień Smoka Rysunek 124: http://us.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1235 Rysunek 125: http://www.deviantart.com/art/Vereesa-and-Rhonin-201016804 Rysunek 126: http://www.deviantart.com/art/Prince-Arthas-423800817 Rysunek 127: Kadr z komiksu World of Warcraft: Curse of the Worgen (T.1) Rysunek 128: Kadr z gry Warcraft III: Reign of Chaos Rysunek 129: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-races/human03full.jpg Rysunek 130: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.13) Rysunek 131: http://wow.gamepedia.com/File:Edwin_VanCleef_TCG.jpg Rysunek 132: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1357 Rysunek 133: http://zolaris.deviantart.com/art/Frostmourne-101285979 Rysunek 134: http://wow.gamepedia.com/File:Ner%27zhul_TCG.jpg Rysunek 135: Kadr z filmu Warcraft Adventures: Lord of The Clans Rysunek 136: Kadr z filmu Warcraft Adventures: Lord of The Clans Rysunek 137: http://wow.gamepedia.com/File:Escape_from_Durnholde_Keep_Tcg.JPG Rysunek 138: http://wow.gamepedia.com/File:Warsong-clan.jpg Rysunek 139: https://www.pinterest.com/pin/520306563171331051/ Rysunek 140: http://vignette1.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/e/e2/Pyremaster.JPG/revision/ latest?cb=20071216140139 Rysunek 141: http://meatsnacks.deviantart.com/art/Thrall-Render-World-ofWarcraft-334357748 Rysunek 142: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.4) Rysunek 143: http://namesjames.deviantart.com/art/Eitrigg-169276738 Rysunek 144: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.4) Rysunek 145: Kadr z gry Warcraft III: Reign of Chaos Rysunek 146: http://nabonidus.deviantart.com/art/Medivh-Oekaki-139310684 Rysunek 147: Grafika pobrana z gry Heroes of the Storm
Rysunek 98: http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2013/101/5/8/khadgar_by_diethed4x6ao9.png Rysunek 99: http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20070314163257/wowwiki/images/7/71/Tural yon.jpg Rysunek 100: http://wow.gamepedia.com/File:Ner%27zhul_Orc_TCG.jpg Rysunek 101: http://wow.gamepedia.com/File:Leoroxx.jpg Rysunek 102: http://wow.gamepedia.com/File:TheShatteredHandRises.jpg Rysunek 103: http://wow.gamepedia.com/File:Skull_of_Gul%27dan.jpg Rysunek 104: http://wow.gamepedia.com/File:Danath_TCG.jpg Rysunek 105: http://wow.gamepedia.com/File:Bookofmedivh.JPG Rysunek 106: http://wow.gamepedia.com/File:Obsidian_Skyterror_TCG.jpg Rysunek 107: Model pobrany z gry World of Warcraft Rysunek 108: http://keisinger037.deviantart.com/art/The-Triumph-of-Evil346590438 Rysunek 109: http://www.deviantart.com/art/Young-Prince-Kael-thas-79457547 Rysunek 110: http://wow.gamepedia.com/File:Fenris_full_art.jpg Rysunek 111: http://www.scrollsoflore.com/gallery/albums/war2_art/alliancebw.jpg Rysunek 112: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=darkportal3 Rysunek 113: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-bc/hellfiretower-full.jpg Rysunek 114: http://bradwhitlam.deviantart.com/art/ogre-magi-sketch-489728390 Rysunek 115: Model pobrany z gry World of Warcraft Rysunek 116: http://wow.gamepedia.com/File:KilroggIronWoD.jpg Rysunek 117: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=regionterrokar-forest Rysunek 118: http://wow.gamepedia.com/File:Teron_Gorefiend_TCG.jpg Rysunek 119: http://vaejoun.deviantart.com/art/Ner-zhul-269320616 Rysunek 120: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=dungeonblack-temple
Rysnuek 121: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-classic?view=nightof-the-dragon Rysunek 122: http://jaszczurka.deviantart.com/art/lord-prestor-195543339 Rysunek 123: Grafika z książki Warcraft: Dzień Smoka Rysunek 124: http://us.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1235 Rysunek 125: http://www.deviantart.com/art/Vereesa-and-Rhonin-201016804 Rysunek 126: http://www.deviantart.com/art/Prince-Arthas-423800817 Rysunek 127: Kadr z komiksu World of Warcraft: Curse of the Worgen (T.1) Rysunek 128: Kadr z gry Warcraft III: Reign of Chaos Rysunek 129: http://media.blizzard.com/wow/media/artwork/wow-races/human03full.jpg Rysunek 130: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.13) Rysunek 131: http://wow.gamepedia.com/File:Edwin_VanCleef_TCG.jpg Rysunek 132: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1357 Rysunek 133: http://zolaris.deviantart.com/art/Frostmourne-101285979 Rysunek 134: http://wow.gamepedia.com/File:Ner%27zhul_TCG.jpg Rysunek 135: Kadr z filmu Warcraft Adventures: Lord of The Clans Rysunek 136: Kadr z filmu Warcraft Adventures: Lord of The Clans Rysunek 137: http://wow.gamepedia.com/File:Escape_from_Durnholde_Keep_Tcg.JPG Rysunek 138: http://wow.gamepedia.com/File:Warsong-clan.jpg Rysunek 139: https://www.pinterest.com/pin/520306563171331051/ Rysunek 140: http://vignette1.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/e/e2/Pyremaster.JPG/revision/ latest?cb=20071216140139 Rysunek 141: http://meatsnacks.deviantart.com/art/Thrall-Render-World-ofWarcraft-334357748 Rysunek 142: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.4) Rysunek 143: http://namesjames.deviantart.com/art/Eitrigg-169276738 Rysunek 144: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.4) Rysunek 145: Kadr z gry Warcraft III: Reign of Chaos Rysunek 146: http://nabonidus.deviantart.com/art/Medivh-Oekaki-139310684 Rysunek 147: Grafika pobrana z gry Heroes of the Storm
Rysunek 148: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-wrath?view=envnerubian-architecture05 Rysunek 149: http://thewarlock66.deviantart.com/art/I-am-Kel-thuzad-356994804 Rysunek 150: http://wow.gamepedia.com/File:Icon_of_the_Damned.jpg Rysunek 151: http://images.wookmark.com/129199_video-games-fantasy-art-dotajaina-proudmoore-warcraft-crystal-maiden-1920x1440wallpaper_www.wallpaperwell.com_50.jpg Rysunek 152: http://pulyx.deviantart.com/art/Prince-Arthas-Menethil-54113135 Rysunek 153: http://hearthstone.gamepedia.com/File:Abomination_full.jpg Rysunek 154: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/c/cf/MalGanis.jpg/revision/lat est Rysunek 155: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-0742 Rysunek 156: http://pulyx.deviantart.com/art/Thane-Muradin-Bronzebeard63029445 Rysunek 157: http://kanaru92.deviantart.com/art/Frostmourne-Cavern-142978330 Rysunek 158: http://fc00.deviantart.net/fs29/f/2008/171/4/b/4b0b2e268e4b55c9b21d1685583f00 da.jpg Rysunek 159: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 160: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 161: http://portalwow.com.br/files/2010/05/Alexandros-MograineCremat贸ria.jpg Rysunek 162: http://i60.fastpic.ru/big/2013/0827/c7/89a538bd400aec5f6e1e7dc771dce5c7.jpg Rysunek 163: http://breathing2004.deviantart.com/art/Invincible-153461160 Rysunek 164: Rysunek 165: http://venskearts.deviantart.com/art/Arthas-and-Uther-398189410 Rysunek 166: Kadr z komiksu World of Warcraft: Sunwell Trilogy (Dragon Hunt) Rysunek 167: http://nightblue-art.deviantart.com/art/Sylvanas-Windrunner374092379 Rysunek 168: http://www.deviantart.com/art/Last-stand-of-the-High-KingAnasterian-519109935
Rysunek 169: http://breathing2004.deviantart.com/art/destruction-82141170 Rysunek 170: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-0900 Rysunek 171: Grafika pobrana z gry Heroes of the Storm Rysunek 172: http://wow.gamepedia.com/File:Icon_of_Blood.jpg Rysunek 173: http://rinacane.deviantart.com/art/Kael-thas-reforging-Felo-melorn511918220 Rysunek 174: http://wow.gamepedia.com/File:Jaina,_Apprentice_of_Antonidas.jpg Rysunek 175: http://wow.gamepedia.com/File:Dalaran_Concept_Art_Peter_Lee_3.jpg Rysunek 176: http://lost-in-concept.deviantart.com/art/Dalaran-ArchimondeLooming-120193812 Rysunek 177: http://wow.gamepedia.com/File:OrcCrest.jpg Rysunek 178: http://www.deviantart.com/art/Sen-jin-330650389 Rysunek 179: http://www.deviantart.com/art/Cairne-Bloodhoof-156446003 Rysunek 180: http://wow.gamepedia.com/File:Tauren_vs_Centaur.jpg Rysunek 181: http://wow.gamepedia.com/File:Enraged_Grom.jpg Rysunek 182: http://us.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1116 Rysunek 183: http://wow.gamepedia.com/File:Grom_Chaos_art.jpg Rysunek 184: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/warcraft3?view=wc3medivh Rysunek 185: http://heewonlee.deviantart.com/art/Grom-Hellscream-and-Thrall190315812 Rysunek 186: http://pulyx.deviantart.com/art/Shan-Do-Malfurion-Stormrage40334451 Rysunek 187: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/3/35/WOW5Y__Druid_of_the_Claw_concept.jpg/revision/latest Rysunek 188: http://wow.gameguyz.com/sites/default/files/145670357921_0.jpg Rysunek 189: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wowcharacters?view=illidan-stormrage2 Rysunek 190: http://wow.gamepedia.com/File:Archimonde__Call_of_the_Legion.jpg
Rysunek 148: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-wrath?view=envnerubian-architecture05 Rysunek 149: http://thewarlock66.deviantart.com/art/I-am-Kel-thuzad-356994804 Rysunek 150: http://wow.gamepedia.com/File:Icon_of_the_Damned.jpg Rysunek 151: http://images.wookmark.com/129199_video-games-fantasy-art-dotajaina-proudmoore-warcraft-crystal-maiden-1920x1440wallpaper_www.wallpaperwell.com_50.jpg Rysunek 152: http://pulyx.deviantart.com/art/Prince-Arthas-Menethil-54113135 Rysunek 153: http://hearthstone.gamepedia.com/File:Abomination_full.jpg Rysunek 154: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/c/cf/MalGanis.jpg/revision/lat est Rysunek 155: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-0742 Rysunek 156: http://pulyx.deviantart.com/art/Thane-Muradin-Bronzebeard63029445 Rysunek 157: http://kanaru92.deviantart.com/art/Frostmourne-Cavern-142978330 Rysunek 158: http://fc00.deviantart.net/fs29/f/2008/171/4/b/4b0b2e268e4b55c9b21d1685583f00 da.jpg Rysunek 159: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 160: Kadr z komiksu World of Warcraft: Ashbringer (T.1) Rysunek 161: http://portalwow.com.br/files/2010/05/Alexandros-MograineCremat贸ria.jpg Rysunek 162: http://i60.fastpic.ru/big/2013/0827/c7/89a538bd400aec5f6e1e7dc771dce5c7.jpg Rysunek 163: http://breathing2004.deviantart.com/art/Invincible-153461160 Rysunek 164: Rysunek 165: http://venskearts.deviantart.com/art/Arthas-and-Uther-398189410 Rysunek 166: Kadr z komiksu World of Warcraft: Sunwell Trilogy (Dragon Hunt) Rysunek 167: http://nightblue-art.deviantart.com/art/Sylvanas-Windrunner374092379 Rysunek 168: http://www.deviantart.com/art/Last-stand-of-the-High-KingAnasterian-519109935
Rysunek 169: http://breathing2004.deviantart.com/art/destruction-82141170 Rysunek 170: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-0900 Rysunek 171: Grafika pobrana z gry Heroes of the Storm Rysunek 172: http://wow.gamepedia.com/File:Icon_of_Blood.jpg Rysunek 173: http://rinacane.deviantart.com/art/Kael-thas-reforging-Felo-melorn511918220 Rysunek 174: http://wow.gamepedia.com/File:Jaina,_Apprentice_of_Antonidas.jpg Rysunek 175: http://wow.gamepedia.com/File:Dalaran_Concept_Art_Peter_Lee_3.jpg Rysunek 176: http://lost-in-concept.deviantart.com/art/Dalaran-ArchimondeLooming-120193812 Rysunek 177: http://wow.gamepedia.com/File:OrcCrest.jpg Rysunek 178: http://www.deviantart.com/art/Sen-jin-330650389 Rysunek 179: http://www.deviantart.com/art/Cairne-Bloodhoof-156446003 Rysunek 180: http://wow.gamepedia.com/File:Tauren_vs_Centaur.jpg Rysunek 181: http://wow.gamepedia.com/File:Enraged_Grom.jpg Rysunek 182: http://us.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1116 Rysunek 183: http://wow.gamepedia.com/File:Grom_Chaos_art.jpg Rysunek 184: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/warcraft3?view=wc3medivh Rysunek 185: http://heewonlee.deviantart.com/art/Grom-Hellscream-and-Thrall190315812 Rysunek 186: http://pulyx.deviantart.com/art/Shan-Do-Malfurion-Stormrage40334451 Rysunek 187: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/3/35/WOW5Y__Druid_of_the_Claw_concept.jpg/revision/latest Rysunek 188: http://wow.gameguyz.com/sites/default/files/145670357921_0.jpg Rysunek 189: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wowcharacters?view=illidan-stormrage2 Rysunek 190: http://wow.gamepedia.com/File:Archimonde__Call_of_the_Legion.jpg
Rysunek 191: http://wow.gamepedia.com/File:Archimonde%27sEnd.JPG Rysunek 192: http://wow.gamepedia.com/File:Mount_Hyjal_Art.jpg Rysunek 193: Grafika autorstwa Karoliny Kojt Kajetanowicz Rysunek 194: https://d13yacurqjgara.cloudfront.net/users/4048/screenshots/1711069/untitled-1_1x.png Rysunek 195: http://wow.gamepedia.com/File:Quilboar_Art_Blizzard_Samwise.jpg Rysunek 196: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/9/9a/SHM%26M.jpg Rysunek 197: http://wow.gamepedia.com/File:Chen_Stormstout_MoP_Glenn_Rane.jpg Rysunek 198: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-races?view=trolls02 Rysunek 199: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-0980 Rysunek 200: Grafika autorstwa Karoliny Kojt Kajetanowicz Rysunek 201: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wowraces?view=tauren03 Rysunek 202: http://wow.gamepedia.com/File:Krenka.JPG Rysunek 203: https://www.pinterest.com/pin/300263500129765923/ Rysunek 204: http://media.blizzard.com/wow/media/fanart/fanart-0741-full.jpg Rysunek 205: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.6) Rysunek 206: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1329 Rysunek 207: http://nikolaiostertag.deviantart.com/art/Rexxar-342205899 Rysunek 208: http://wow.gamepedia.com/File:NagaWE.jpg Rysunek 209: http://wow.gamepedia.com/File:Highdivinist.jpg Rysunek 210: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/warcraft3?view=wc3warden Rysunek 211: http://wow.gamepedia.com/File:Naisha_TCG.jpg Rysunek 212: http://sandara.deviantart.com/art/Illidan-Stormrage-2-327883797 Rysunek 213: https://www.pinterest.com/HavocTheSlayer/death-knights-and-thescourge/ Rysunek 214: http://nyogtha-art.deviantart.com/art/Maiev-Shadowsong-376218652 Rysunek 215: http://www.deviantart.com/art/The-Brothers-Stormrage-WarcraftTribute-388364841 Rysunek 216: http://41.media.tumblr.com/a6efca577add3dccd189d3db12b194a7/tumblr_nhe1ffe sLu1ry9q99o1_500.png
Rysunek 217: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/warcraft3?view=wc3blood-elf-spellbreaker Rysunek 218: http://wow.gamepedia.com/File:Violet_Hold_loading_screen.jpg Rysunek 219: http://prinzeburnzo.deviantart.com/art/Netherwing-Drake141310287 Rysunek 220: http://www.hiveworkshop.com/forums/skins-552/heronagaseawitchblp-254829/ Rysunek 221: http://wow.gamepedia.com/File:Felorc2.jpg Rysunek 222: http://namesjames.deviantart.com/art/Akama-Warcraft-93192632 Rysunek 223: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=ss190 Rysunek 224: http://wow.gamepedia.com/File:Unbroken.jpg Rysunek 225: http://arsenal21.deviantart.com/art/Magtheridon-156446855 Rysunek 226: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=artwork-illidan Rysunek 227: http://namesjames.deviantart.com/art/Arthas-Menethil-336271290 Rysunek 228: http://wow.gamepedia.com/File:Varimathras_Art.jpg Rysunek 229: http://img3.mmo.mmo4arab.com/photo/2011/11/17/wow_sylvanas/sylvanas_art_s 04.jpg Rysunek 230: http://wow.gamepedia.com/File:Haunting_spirit_TCG.jpg Rysunek 331: http://www.deviantart.com/morelikethis/172294479 Rysunek 332: http://danmasso.deviantart.com/art/Lady-Sylvanas-217272751 Rysunek 333: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/trading-cardgame/series4?view=tcg-series4-040 Rysunek 334: http://kailte.deviantart.com/art/Sapphiron-461197039 Rysunek 335: http://wow.gamepedia.com/File:Ahn%27kahet_the_Old_Kingdom_loading_screen.jpg Rysunek 336: http://vahamaha.deviantart.com/art/Illidan-vs-Arthas-347562268 Rysunek 337: http://lensar.deviantart.com/art/Arthas-vs-Illidan-324345107 Rysunek 338: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-wrath?view=cin-01 Bohaterowie Warcrafta http://wow.gamepedia.com/File:Raneman_Anniversary_Artwork.jpg Gnom-uczony http://eu.battle.net/wow/en/media/wallpapers/fan-art?view=wallpaper05
Rysunek 191: http://wow.gamepedia.com/File:Archimonde%27sEnd.JPG Rysunek 192: http://wow.gamepedia.com/File:Mount_Hyjal_Art.jpg Rysunek 193: Grafika autorstwa Karoliny Kojt Kajetanowicz Rysunek 194: https://d13yacurqjgara.cloudfront.net/users/4048/screenshots/1711069/untitled-1_1x.png Rysunek 195: http://wow.gamepedia.com/File:Quilboar_Art_Blizzard_Samwise.jpg Rysunek 196: http://vignette2.wikia.nocookie.net/wowwiki/images/9/9a/SHM%26M.jpg Rysunek 197: http://wow.gamepedia.com/File:Chen_Stormstout_MoP_Glenn_Rane.jpg Rysunek 198: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-races?view=trolls02 Rysunek 199: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-0980 Rysunek 200: Grafika autorstwa Karoliny Kojt Kajetanowicz Rysunek 201: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wowraces?view=tauren03 Rysunek 202: http://wow.gamepedia.com/File:Krenka.JPG Rysunek 203: https://www.pinterest.com/pin/300263500129765923/ Rysunek 204: http://media.blizzard.com/wow/media/fanart/fanart-0741-full.jpg Rysunek 205: Kadr z komiksu World of Warcraft (T.6) Rysunek 206: http://eu.battle.net/wow/en/media/fanart/?view=fanart-1329 Rysunek 207: http://nikolaiostertag.deviantart.com/art/Rexxar-342205899 Rysunek 208: http://wow.gamepedia.com/File:NagaWE.jpg Rysunek 209: http://wow.gamepedia.com/File:Highdivinist.jpg Rysunek 210: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/warcraft3?view=wc3warden Rysunek 211: http://wow.gamepedia.com/File:Naisha_TCG.jpg Rysunek 212: http://sandara.deviantart.com/art/Illidan-Stormrage-2-327883797 Rysunek 213: https://www.pinterest.com/HavocTheSlayer/death-knights-and-thescourge/ Rysunek 214: http://nyogtha-art.deviantart.com/art/Maiev-Shadowsong-376218652 Rysunek 215: http://www.deviantart.com/art/The-Brothers-Stormrage-WarcraftTribute-388364841 Rysunek 216: http://41.media.tumblr.com/a6efca577add3dccd189d3db12b194a7/tumblr_nhe1ffe sLu1ry9q99o1_500.png
Rysunek 217: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/warcraft3?view=wc3blood-elf-spellbreaker Rysunek 218: http://wow.gamepedia.com/File:Violet_Hold_loading_screen.jpg Rysunek 219: http://prinzeburnzo.deviantart.com/art/Netherwing-Drake141310287 Rysunek 220: http://www.hiveworkshop.com/forums/skins-552/heronagaseawitchblp-254829/ Rysunek 221: http://wow.gamepedia.com/File:Felorc2.jpg Rysunek 222: http://namesjames.deviantart.com/art/Akama-Warcraft-93192632 Rysunek 223: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=ss190 Rysunek 224: http://wow.gamepedia.com/File:Unbroken.jpg Rysunek 225: http://arsenal21.deviantart.com/art/Magtheridon-156446855 Rysunek 226: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-bc?view=artwork-illidan Rysunek 227: http://namesjames.deviantart.com/art/Arthas-Menethil-336271290 Rysunek 228: http://wow.gamepedia.com/File:Varimathras_Art.jpg Rysunek 229: http://img3.mmo.mmo4arab.com/photo/2011/11/17/wow_sylvanas/sylvanas_art_s 04.jpg Rysunek 230: http://wow.gamepedia.com/File:Haunting_spirit_TCG.jpg Rysunek 331: http://www.deviantart.com/morelikethis/172294479 Rysunek 332: http://danmasso.deviantart.com/art/Lady-Sylvanas-217272751 Rysunek 333: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/trading-cardgame/series4?view=tcg-series4-040 Rysunek 334: http://kailte.deviantart.com/art/Sapphiron-461197039 Rysunek 335: http://wow.gamepedia.com/File:Ahn%27kahet_the_Old_Kingdom_loading_screen.jpg Rysunek 336: http://vahamaha.deviantart.com/art/Illidan-vs-Arthas-347562268 Rysunek 337: http://lensar.deviantart.com/art/Arthas-vs-Illidan-324345107 Rysunek 338: http://eu.battle.net/wow/en/media/artwork/wow-wrath?view=cin-01 Bohaterowie Warcrafta http://wow.gamepedia.com/File:Raneman_Anniversary_Artwork.jpg Gnom-uczony http://eu.battle.net/wow/en/media/wallpapers/fan-art?view=wallpaper05
Bibliografia Literatura: A. Rosenberg: Tides of Darkness, 2007. A. Rosenberg, Ch. Golden: Beyond the Dark Portal, 2008. Ch. Metzen: Of Blood and Honor, 2001. Ch. Golden: Arthas: Rise of the Lich King, 2010. Ch. Golden: Rise of the Horde, 2006. Ch. Golden: Władca Klanów, Warszawa 2003. J. Grubb: Ostatni Strażnik, Warszawa 2004. M. Neilson: World of Warcraft (Ashbringer), 2009. M. Neilson, T. Waugh: Curse of the Worgen (T.I-V), 2011. M. A. Stackpole: Vol’jin (Cienie Hordy), Lublin 2013. R. Ahad: Warlords of Draenor (Blood and Thunder), 2015. R.A. Knaak: Dawn of the Aspects, 2013. R.A. Knaak: Noc Dzień Smoka, 2001, Warszawa 2001. R.A. Knaak, K. Jae-Hwan: The Sunwell Trilogy, 2006. R.A. Knaak: Warcraft (The Sunwell Trilogy), 2005-2007. R.A. Knaak: Wojna Starożytnych (Dusza Demona), Warszawa 2007. R.A. Knaak: Wojna Starożytnych (Rozbicie), Warszawa 2008. R.A. Knaak: Wojna Starożytnych (Studnia Wieczności), Warszawa 2007. R. Brooks: Warlords of Draenor (Blackhand), 2014. W.&L. Simonson, L. Lullabi,(…):World of Warcraft (The Comic) 2008-2009.
Ponadto materiały zamieszczone w/na: http://wowpedia.org/ http://eu.battle.net/wow/en/game/ Warcraft III: Reign of Chaos Warcraft III: the Frozen Throne World of Warcraft: Burning Crusade World of Warcraft: Wrath of the Lich King World of Warcraft: Cataclysm World of Warcraft: Mists of Pandaria World of Warcraft: Warlords of Draenor
Bibliografia Literatura: A. Rosenberg: Tides of Darkness, 2007. A. Rosenberg, Ch. Golden: Beyond the Dark Portal, 2008. Ch. Metzen: Of Blood and Honor, 2001. Ch. Golden: Arthas: Rise of the Lich King, 2010. Ch. Golden: Rise of the Horde, 2006. Ch. Golden: Władca Klanów, Warszawa 2003. J. Grubb: Ostatni Strażnik, Warszawa 2004. M. Neilson: World of Warcraft (Ashbringer), 2009. M. Neilson, T. Waugh: Curse of the Worgen (T.I-V), 2011. M. A. Stackpole: Vol’jin (Cienie Hordy), Lublin 2013. R. Ahad: Warlords of Draenor (Blood and Thunder), 2015. R.A. Knaak: Dawn of the Aspects, 2013. R.A. Knaak: Noc Dzień Smoka, 2001, Warszawa 2001. R.A. Knaak, K. Jae-Hwan: The Sunwell Trilogy, 2006. R.A. Knaak: Warcraft (The Sunwell Trilogy), 2005-2007. R.A. Knaak: Wojna Starożytnych (Dusza Demona), Warszawa 2007. R.A. Knaak: Wojna Starożytnych (Rozbicie), Warszawa 2008. R.A. Knaak: Wojna Starożytnych (Studnia Wieczności), Warszawa 2007. R. Brooks: Warlords of Draenor (Blackhand), 2014. W.&L. Simonson, L. Lullabi,(…):World of Warcraft (The Comic) 2008-2009.
Ponadto materiały zamieszczone w/na: http://wowpedia.org/ http://eu.battle.net/wow/en/game/ Warcraft III: Reign of Chaos Warcraft III: the Frozen Throne World of Warcraft: Burning Crusade World of Warcraft: Wrath of the Lich King World of Warcraft: Cataclysm World of Warcraft: Mists of Pandaria World of Warcraft: Warlords of Draenor
zeroth – bogaty, pełen tajemnic świat, zamieszkiwany przez różnorodne rasy, i… od początku swego istnienia targany wieloma konfliktami. Książka, którą macie przed sobą, zawiera całą jego historię, od mitycznych wojen Tytanów u zarania dziejów aż po współczesność. Kim był pierwszy Strażnik Tirisfal? Kto nauczył draenei szamanizmu? Co przesądziło o wyniku II Wojny? Dlaczego orkowie mają zieloną skórę? To zaledwie kilka spośród pytań, na które znajdziecie odpowiedź w drugim tomie Pradawnej Kroniki. Pod patronatem: