Jedynka 1147

Page 1

Aktualności, s. 8

Dobrze dobrany stanik to poważna sprawa...

27 kwietnia 2012 NR 17 (1147/XXIII) INDEKS 366773

ISSN 1234-1363

CENA 2,90 zł (w tym 5% VAT)

Kultura, s. 11

Piłka nożna, s. 28

We Wrześni gościła Elżbieta Dzikowska, WOK był za mały

Waldemar Przysiuda utarł nosa działaczom Victorii Września

redakcja: 61 437 49 50, biuro ogłoszeń: 61 436 52 70

Weekendowy dyżur reporterów:

501 677 731 lub 501 677 838

Bo nie chciał zabić...

Tomasz Szternel

Zbyszek nie miał łatwego życia. Edukację rozpoczął – jak to określił – o czasie. Uczył się słabo. Ósmą klasę skończył tylko dlatego, że został przeniesiony do szkoły dla pracujących. Niemal od ręki znalazł zatrudnienie w odlewni. Cóż z tego, skoro się zwolnił. „Bo miałem kontakt z trucizną i źle płacili”. Wolał pracować w delegacji. Stan cywilny zmienił w wieku 28 lat, ale małżeństwo nie układało mu się najlepiej. Żona nie potrafiła prać ani gotować, wszystkiego musiał ją nauczyć. Dziś Zbigniew ma 50 lat. Nadużywa alkoholu (potrafi go pić dwutygodniowymi ciągami) i silnych leków (łyka do pięciu na dobę). CzęReklama

Zew-456

sto popija je piwem. „By zwiększyć efekt uspokajający”. Leczy się psychiatrycznie. Jego jedynym źródłem utrzymania jest renta chorobowa (470 zł). Ale biegli medycy sądowi nie mieli wątpliwości, że mimo stwierdzonego lekkiego stopnia upośledzenia umysłowego doskonale wiedział, co robi. Działał pod osłoną nocy Pierwsze z całej serii zdarzeń miało miejsce w nocy z 25 na 26 września ubiegłego roku. Z lasu w Ciemierowie (gmina Pyzdry) zniknął sprzęt sejsmiczny służący do poszukiwań złóż gazu. Kable, wiązki geofonowe i akumulatory były rozłożone na ziemi. Należały do Geofizyki Toruń, która oszacowała ich wartość na 36,5 tys. zł. – Są specyficzne i dlatego tyle kosztują. Rozłożyliśmy je przed dwoma dniami – tłumaczył przedstawiciel inwestora. Dzięki odczytom sygnałów, a właściwie ich brakowi, wiedział, kiedy zostały skradzione. – Na noc aparatura jest wyłączana. Brak sygnału stwierdziliśmy dopiero rano – poinformował policjanta przyjmującego zgłoszenie. Trzy dni później sytuacja powtórzyła się. Tym razem aparatura została skradziona w Kamieniu (była warta ponad 23 tys.), a także między Kamieniem a Tomicami-Młynikiem (prawie 40 tys.). Sprawca czuł się bezkarny i w październiku kontynuował zło-

Nie miałem na chleb i mleko dla dzieci. Co miałem zrobić? Napaść kogoś, zabić? – tłumaczył Zbigniew

dziejski proceder. Dwukrotnie zawitał do Kolonii Janowskiej (ponad 67 tys.) i Kamienia (97 tys.), a raz do Ciemierowa (11 tys.). Usłyszał dziewięć zarzutów

nego Komendy Powiatowej Policji we Wrześni. Zatrzymali podejrzanego i przeszukali jego posesję. Zabezpieczyli część skradzionego łupu: dwa zwoje kabla, dwanaście metalowych klamer i osiem wykonanych z tego samego surowca skrzynek. 50-latek został przewieziony na komendę, gdzie usłyszał dziewięć zarzutów. Nie kluczył – przyznał się do winy. – Jadąc rowerem przez las, zauważyłem leżące kable. Pojechałem w nocy, odciąłem je i zacząłem zwijać. Zebrałem dwa spore kłębki – wspominał pierwszą kradzież. Po powrocie do domu łup wrzucił do beczki, polał benzyną i podpalił. W ten sposób pozostały tylko cienkie druciki, które przechowywał w pomieszczeniu gospodarczym. – Widząc, że jakoś idzie, po kilku dniach znowu pojechałem do lasu. I znowu po ciemku zwijałem kabel. Nie potrafię powiedzieć, ile, ale sporo. Przy okazji wziąłem na bagażnik dwa akumulatory – kontynuował opowieść. Metal zbył w punkcie skupu złomu w Jarocinie. „Bo tam najlepiej płacili”. Załadował go do fiata cinquecento i wywiózł, nie robiąc sobie nic z braku prawa jazdy (stracił je za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu). Za 20 kg miedzi otrzymał 360 zł, a za dwa akumulatory 160 zł. Na następnych transakcjach zarobił jeszcze więcej.

Pracownicy Geofizyki bezradnie rozkładali ręce. Tłumaczyli, że nie są w stanie upilnować sprzętu rozłożonego na powierzchni 100 km2. Odetchnęli dopiero, gdy funkcjonariusze Posterunku Policji w Pyzdrach wpadli na trop złodziejaszka. Podczas wykonywanych czynności służbowych uzyskałem informację od dwóch obcych sobie osób, które zastrzegły sobie anonimowość, że sprawcą kradzieży urządzeń sejsmicznych jest Zbigniew Ł. – czytamy w notatce spisanej przez jednego z mundurowych. We wskazane miejsce – do wsi sąsiadującej z gminą Pyzdry – udali się funkcjonariusze Wydziału Kryminal- >>

dok. na s. 6

Zieleń miejska – jak ją oceniamy, gdzie jest „w porzo”, a gdzie nie Temat tyg., s. 2, 10 Skazali naczelnego i dziennikarza – będzie apelacja Aktualności, s. 5 Diamentowe gody pp. Błaszczyków Aktualności, s. 9 www.wrzesnia.info.pl

czytaj

na stronie 9 dodatku

Edu-442

Ukradł urządzenia sejsmiczne warte prawie 300 tys. zł. Sprzedał je w punkcie skupu złomu, a pieniądze przeznaczył na jedzenie.

CHCESZ ZGŁOSIĆ JAKIEŚ ZDARZENIE? DZWOŃ!


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.