Mieszkańcy zapłacą za metr sześć. wody 2,12 zł i 3,64 zł za ścieki. Przemysł dużo więcej. O „czeskim błędzie”, którego nie było, piszemy na str 6.
Absolutorium za 2007 rok dla burmistrza .4 Czytaj str
MIESIĘCZNIK INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZNY
ISSN 1897-8908
ALEKSANDRÓW KUJAWSKI
maj 2008
nr 13 (II rok)
Cena 0 zł
Fot. Ireneusz Żurawski UROCZYSTOŚCI 3 MAJA rozpoczęły się od złożenia wiązanki kwiatów przy pomniku Mieczysława Michałowicza - polskiego działacza politycznego i społecznego, lekarza, założyciela Towarzystwa Pediatrycznego. Później uczestnicy przemaszerowali na plac 3 Maja, gdzie uczniowie gimnazjum nr 1 w części artystycznej przypomnieli oryginalne słowa Konstytucji 3 Maja do muzyki skomponowanej przez nauczycieli Tomasza Centkowskiego i Piotra Nowińskiego. Okolicznościowe wystąpienia wygłosili burmistrz Andrzej Cieśla i przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Prusaczyk. Uroczystości zakończyła msza w Kościele Parafialnym p.w. NMPWW.
Czytaj. str. 2
W świecie dziecięcej
fantazji Stado stu gołębi robi wrażenie, a cóż dopiero, gdy liczy ono ponad 4 tys. sztuk!
Z interesującą inicjatywą pokazania artystycznych umiejętności najmłodszcyh wystąpiło przedszkole nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim. Odbył się tam I Powiatowy Konkurs Recytatorski Przedszkolaków. Organizatorzy uznali, że wart jest kontynuowania, a może nawet rozszerzenia aby nabrał cech imprezy o zasięgu wojewódzkim.
Czytaj str. 10
Dni Aleksandrowa Kujawskiego przypadły na długi majowy weekend. Program przewidywał dla każdego coś miłego. Głośno zrobiło się przed Miejskim Centrum Kultury już 1 maja, kiedy to po południu rozpo-
czął się koncert zespołu „ORBIS”. Towarzyszył on mieszkańcom do niedzieli. W przerwie odbywały się konkursy dla dzieci: karaoke, tańca, dmuchania balonów na czas, przeciągania liny itp. W sobotę (3 maja) na scenie pojawił się też zespół „MINI BAZAR”. Imprezy kończyły się zabawą taneczną. Z kolei w niedzielę (4 maja) przyjechało wesołe miasteczko. (es)
„Gazecie Aleksandrowskiej”
minął rok
j Czyta 2 str 1
Pierwszy numer ukazał się w połowie maja 2007 roku. Cieszymy się, że możemy niemal na co dzień towarzyszyć życiu mieszkańców miasta i okolic.
Sowiński uratował sowy Przechodzący przez park przy Zespole Szkół nr 1 Centrum Kształcenia Praktycznego w Aleksandrowie Kujawskim mieszkaniec miasta Zygmunt Sowiński zauważył leżące na ziemi trzy małe sówki, które wypadły z gniazda. Pan Zygmunt nie zostawił ptaków samych sobie, bo by niechybnie zginęły. Sówki zostały przyniesione do Urzędu Miejskiego w Aleksandrom, wie Kujawskim, gdzie zajął się iec, nanimi Jan Jakubiec, czelnik Wydziału u Gospodarki
Gruntami, Rolnictwa i Ochrony Środowiska. Rzadkie ptaki zawiózł do Ośrodka Rehabilitacji i Hodowli Ptaków Chronionych Gostyńsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego we włocławskim Michelinie gdzie zajął się nimi prowadzący ośrodek Sławomir Sielicki. Fot. Ireneusz Żurawski, Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miejskiego
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Konstytucja
Święto 3 Maja owszechnie przyjmuje się, że Konstytucja uchwalona 3 maja 1791 roku na Sejmie Czteroletnim regulująca ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, była pierwszą w Europie i drugą nowoczesną na świecie, po amerykańskiej z 1787 r. Jej postanowienia centralizowały państwo, znosząc odrębność między Koroną i Litwą, wprowadzając jednolity rząd, skarb i wojsko. Za religię panującą uznano katolicyzm, przy zupełnej tolerancji innych, uznanych przez państwo wyznań. Konstytucja zniosła liberum veto, wprowadziła trójpodział władzy. Władzę ustawodawczą miał sprawować dwuizbowy Sejm, składający się ze szlachty-posesjonatów (204 posłów) i 24 plenipotentów miast. Ustawa wprowadziła polityczne zrównanie mieszczan i szlachty oraz stawiała chłopów pod ochroną państwa. Była wielkim osiągnięciem narodu chcącego zachować niezależność państwową, zabezpieczała możliwość rozwoju gospodarczego i politycznego kraju.
Na emeryturę po 36 latach w urzędzie
P
(p)
nr 13, maj 2008
Wydarzenia
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Wieczór poezji W lipcu mija 10 rocznica śmierci Zbigniewa Herberta, wybitnego poety i eseisty, pisarza o wielkim dorobku, wyjątkowym autorytecie artystycznym i moralnym. W rocznicę śmierci poety w dowód uznania wartości jego literatury Sejm RP ustanowił rok 2008 Rokiem Zbigniewa Herberta. Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Danilewicz Zielińskiej w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza 14 maja (środa) o godz. 17 na wieczór poetyckomuzyczny poświęcony pamięci poety pt. „Czytanie Herberta”. Spotkanie odbędzie się w ramach cyklu „Literackich spotkań w bibliotece”, wiersze poety recytował będzie Eugeniusz Rzyski, muzyka i śpiew Barbara Kalinowska.
Niepełnosprawni Po 36 latach w administracji miejskiej ANNA KUGLARZ przeszła na emeryturę. Pracę rozpoczęła 2 października 1972 roku w ówczesnym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w dziale gospodarki. Zajmowała różne stanowiska, stale w tym samym urzędzie. Przez długie ostatnie lata kierowała Wydziałem Spraw Społeczno-Obywatelskich. Z końcem kwietnia przeszła na emeryturę. Burmistrz Andrzej Cieśla w towarzystwie swojego zastępcy Jerzego Erwińskiego i sekretarz urzędu Krystyny Pieniążek-Bołotowicz wręczył pani naczelnik list gratulacyjny z najlepszymi życzeniami. Na zwolnione miejsce naczelnika wydziału ogłoszony został konkurs, który wygrała ANNA BEATA
Moje 3 grosze Dla klientów pawilonu spożywczego przy ul. Sienkiewicza w Aleksandrowie Kujawskim mamy przykrą wiadomość. Nie będziemy do tego punktu dostarczali „Gazety Aleksandrowskiej”, choć robiliśmy to przez cały rok. Otóż ostatnim razem, kiedy byliśmy tam z kwietniowym numerem ekspedientka uprzejmie odmówiła przyjęcia pisma, gdyż taka jest wola właściciela sklepu... Nie wiem, czym naraziliśmy się panu Stopczykowi i nawet nie będziemy dochodzili powodów. Jeśli biznesmenowi wydaje się, że w ten sposób ukarał redakcję, to się bardzo myli. O dziwo, swoją decyzją pokazał pogardę dla swoich klientów, a tego żaden szanujący się handlowiec nigdy nie zrobi! Klienci sklepu będą musieli szukać gazet w innych sklepach. Proszę się jednak nie martwić, nie nastręczy to Państwu trudności, gdyż pismo dostarczamy do kilkudziesięciu punktów w mieście. My swoich Czytelników szanujemy, więc jeśli pan S. zmieni swoją decyzję, to bez urazy, będziemy nadal dostarczali gazety do jego sklepu. Proszę tylko o sygnał.
Stanisław Białowąs
KWIATKOWSKA, pracująca 15 lat w oddziale KRUS. Pani Anna ma 36 lat, jest mężatką, ma dwóch synów: Konrada chodzącego do gimnazjum i 1,5 rocznego Karola. Na zdjęciu obok Anna Kwiatkowska.
Ploteczki W 51 rocznicę urodzin mąż sekretarz Urzędu Miejskiego Krystyny Pieniążek-Bołotowicz zaproponował uczczenie jubileuszu skokiem ze spadochronem. Sam przez wiele lat był spadochroniarzem, do tej pory jest to jego pasją, ale dla pani Krystyny to zupełna nowość. Wprawdzie sprawy lotnictwa są jej bliskie to jednak co innego czytać a co innego samemu lecieć w powietrzu.
- Przez dwa dni walczyłam z sobą, jak pokonać strach aż wreszcie zdecydowałam się na skok – wyznaje – Oczywiście byłby to lot z osobą towarzyszącą, ale dla nowicjusza i to w moim wieku, to i tak wielki stres. Do lotu w dniu urodzin jednak nie doszło, bo na przeszkodzie stanęły trudności techniczne z samolotem. Pani sekretarz odetchnęła z ulgą, ale ze skoku całkowicie nie rezygnuje. (bis)
tematem konferencji „Człowiek niepełnosprawny we współczesnej rzeczywistości – problemy edukacji, rehabilitacji i terapii” to tytuł kolejnej konferencji o tych trudnych problemach, która odbyła się w Urzędzie Miejskim w Aleksandrowie Kujawskim. Konferencję poprowadziła prof. dr hab. Marzena Zaorska z Katedry Pedagogiki Specjalnej UMK. Spotkanie odbyło się dzięki współpracy Urzędu Miejskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Prusaczyka oraz Wiollety Pomianowskiej, prezesa Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej „Bądźmy Razem”. W konferencji wzięli udział m.in. przedstawiciele szkół, przedszkoli, placówek opiekuńczych oraz wszyscy zainteresowani problematyką niepełnosprawności.
Fot. Aneta Thiede
2
Od lewej: Piotr Prusaczyk - przewodniczący Rady Miejskiej, prof. Marzena Zaorska oraz Wioletta Pomianowska.
Zapach perfum Czy Aleksandrów Kujawski jest atrakcyjnym miejscem do inwestowania? Panuje powszechne przekonanie, że nie za bardzo. A jednak Zakłady Poligraficzne „Polfa” intensywnie rozwijają się, „Grados” znany jest nie tylko w Polsce ze smacznych wyrobów, które znaleźć można w ciastach, a „VIP” słynie jako krajowy potentat w produkcji opakowań. To tylko przykłady. Być może wśród czołówki znajdzie się zakład produkcji... perfum. Ostatnio burmistrz Andrzej Cieśla spotkał się z przedstawicielami hiszpańskiej firmy, która jest zain-
teresowana postawieniem fabryki zatrudniającej 200 osób. Odpowiadają im tereny przy ul. Przemysłowej, gdzie miasto posiada do zagospodarowania 8 ha. Na inwestycję potrzeba dwa hektary. Do konkretnych rozmów jeszcze nie przystąpiono, ale to dobry sygnał, że miasto jest zauważalne, a dobre położenie komunikacyjne (przy przyszłym węźle autostradowym) daje szanse, o których na razie mieszkańcom się nie śni. (bis)
Gabinet Weterynaryjny lek. wet. Daria Misiura ul. Salezjańska 14 87-800 Aleksandrów Kujawskiego tel. 509-843-507 GAZETA ALEKSANDROWSKA Wydawca: Wydawnictwo „Kujawy”, Adres redakcji: ul. Słowackiego 8, 87-700 Aleksandrów Kujawski, tel./fax (0-54) 237-05-05, e-mail:gazeta.aleksandrowska@ wp.pl Redaktor naczelny: Stanisław Białowąs, tel. (0-54)237-05-05, 0600-15-68-05, e-mail: stanislaw.bialowas@wp.pl
nr 13, maj 2008
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Gospodarka
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Raport „Gazety Aleksandrowskiej”
Śmieciom musimy powiedzieć S T O P
Ze statystyk wynika, że przeciętny mieszkaniec pięcioosobowej rodziny z miasta „produkuje” rocznie 300 kg śmieci, a mieszkaniec wsi, ale mający własne gospodarstwo, nie mniej niż 250 kg. Różnica wynika z faktu, że część odpadów organicznych wykorzystywana jest jako kompost.
Kto oszukuje Przeciętny, co wcale nie oznacza, że jeden wytwarza 600 kg, a drugi mieszkaniec wcale. Różnice mogą być tylko w ilościach. Jeśli ktoś twierdzi, że po nim nie ma śmieci to oszukuje innych albo siebie. Nie ma bowiem osoby, która nie zostawiała by po sobie wortonów, ków foliowych, kartonów, dkach opakowań po środkach szek, spożywczych, puszek, wych, butelek plastikowych, papierów, nawet gdy dgazet nie kupuje. Jednym słowem śmiecii produkują wszyscy. Problem tylko co z nimi dalej robią. A skoro wszyscy mają swój większy lub mniejszy udziałł y w wytwarzaniu góry śmieci to oczywis-a ste jest, że trzeba odpadki wywieźć z miejsca zamieszka-nia i utylizować – mówi Janusz Wiśniewski, prezes spółki „Ekoskład”
Kto w gminach powinien zająć się kontrolą posesji?
fot. Stanisław Białowąs
Widok ulicznego kosza na śmieci zapełnionego pełnymi workami to w Aleksandrowie Kujawskim codzienność. Wystarczy wieczorem lub wczesnym rankiem przejść przez główne ulice miasta, aby przekonać się, że służą one nie za podręczne miejsce wyrzucania odpadków przez przechodniów, lecz wysypisko. Worki pełne śmieci można zobaczyć w rowach, na licznych dzikich wysypiskach. Czas rozpocząć zdecydowaną walkę z tym nasilającym się zjawiskiem.
Śmieci przy ulicy Polnej w Aleksandrowie Kujawskim w Służewie, gdzie zwożone są śmieci z Aleksandrowa Kujawskiego i wszystkich gmin pow. aleksandrowskiego. - Niestety, do nas trafia tylko część śmieci. Resztę można spotkać w przydrożnych wysypiskach, rowach, leśnych duktach. Żadna z gmin powiatu aleksandrowskiego na poważnie problemem śmieciowym do tej pory nie zajęła się. Na spotkaniach organizacji pozarządowych z władzami Aleksandrowa Kujawskiego sprawa śmieci należy do żelaznych tematów. Nie ma problemu z mieszkańcami osiedli spółdzielczych – mówi jedna z lokatorek. - Każdy blok ma własne śmietnisko. Do pojemników wrzuca się jednak wszystkie odpady, gdy tymczasem powinny one być już wstępnie segregowane. gregowane Plagą jest pod-
rzucanie śmieci przez innych mieszkańcow. Wielokrotnie widzialam, jak worki foliowe wrzucane są do koszy ulicznych. - Zaobserwać to zjawisko można na głównych ciągach komunikacyjnych – mówi burmistrz Andrzej Cieśla. - Wygląda na to, że worki podrzucane są także przez osoby przyjeżdżające do miasta, więc problemu nie rozwiążemy bez współdziałania z gminami. Od 31 marca mamy zatrudnionych 36 pracowników, w ramach prac społecznie użytecznych, którzy w dwóch grupach w poniedziałek i wtorek oraz w czwartek i piątek sprzątają miasto. Gdyby było ich dwa razy więcej to i tak z pracą nie nadążą dopóki mieszkańcy sami nie zrozumieją, że o czystość muszą dbać wszyscy.
Powywracane kosze Niechlubnym przykładem może być okres Świąt Wielkanocnych, kiedy doszło do skandalicznego wybryku chuligańskiego. Na ulicach Słowackiego, Chopina rano wszystkie kosze uliczne były poprzewracane, wiele z nich znajdowało się na ulicy zagrażając bezpieczeństwu. Worki ze śmieciami fruwały. Na pewno nie zrobiły tego krasnoludki... Czy można zapobiec, aby mieszkańcy nie wyrzucali śmieci do pojemników? Na pewno tak, pod warunkiem że wszyscy zobo-
wiązani do ich posiadania zawrą umowę z firmą wywożącą śmieci. Tymczasem okazuje się, że takich umów nie posiadają nawet właściciele sklepów. epów. Między y bajki można włożyć tłumaczenie, że oni śmieci nie mają lub że wywożą je sami. Osoby takie nie e muszą nawet nikomu tłumaczyć umaczyć się, bo rzadko ko kto zadaje im pytanie, nie, co robią ze śmieciami. ciami. Porządkowanie godkowanie go spodarki odpadami powinno zacząć się od egzekwowania obowiązujących przepisów sanitarnych. Każdy wlaściciel posesji powinien wykazać się umową, że ktoś mu śmieci systematycznie wywozi. - Niewielka grupa mieszkańców okolicznych wsi sama przywozi śmieci na wysypisko, ale są to już odpady posegregowane. Każdy otrzymuje dowód, że nastąpił ich odbiór – mówi prezes Ekoskładu. - Z tej formy korzystają jedynie osoby mieszkający w sasiedztwie wysypiska, bo mieszkającym dalej nie opłaca się nawet własny transport. Wyselekcjonowane odpady przyjmujemy bezpłatnie.
Okazuje się, że żadna władza ani miejska, ani gminna nie chcąc narażać się mieszkańcom kontroli nie organizuje. Ostatnio takie działania podjęła gmina Włocławek, można by więc skorzystać z jej doświadczeń. - Problem z pewnością rozwiązałoby powołanie strażników, których zadaniem byłoby między innymi kontrolowanie, co mieszkańcy robią ze śmieciami – mówi burmistrz Andrzej Cieśla, przewodniczący Związku Gmin Ziemi Kujawskiej. - Szybciej lub później taka straż ekologiczna musi powstać, bo z nielegalnymi wysypiskami żadna gmina sama sobie nie poradzi. Uciekanie p przed tym trudspołecz nym społecznie problemem p też nic nie pomoże. Śmieci zajęły zn znaczną część o ostatniej sesji R Rady Powiatu Aleksandrows skiego, choć nigdy tematem zasadniczym nie były, nawet wtedy kiedy mówiono o ekologii. Swe czasu w Słu- Swego żewiu Pole znalazłem dr przy drodze dwa worki śmiecii – mówił radny K Jan Kościerzyński. Na og ogół po zawartości można bezbłędnie okreslić, kto był ich posia-
3
daczem. I tak też się stało. Właściciel tłumaczył, że sam wywozi śmieci na wysypisko. Sprawa trafiła na policję, ale została umorzona. Mam odczucie, że zrobiono to z braku wyobraźni. Przecież nie chodzi o wartość takiego znaleziska, lecz skutki ekologiczne i wychowawcze. O podobnych przykładach mówił na powiatowej sesji radny Marek Modrzejewski. - Widok, że elegancko ubrany pan wysiada z eleganckiego samochodu i wyrzuca śmieci do rowu wcale nie jest jakimś szczególnym. Tylko karanie może zapobiec takiemu postępowaniu – mówił radny. Osobnym, jak pokazuje życie, wyjątkowo trudnym tematem jest segregacja śmieci. Od stycznia br. za składanie śmieci na wysypisku pięciokrotnie wzrosła opłata ekologiczna. Za nią poszły znaczne podwyżki za wywóz śmieci z posesji. Rząd zapowiada dalsze restrykcje finansowe. Mają one zmusić do ograniczania ilości śmieci gromadzonych na składowiskach, a to oznacza zwiększenie stopnia odzyskiwania odpadów do wtórnego przerobu. Plastik, szkło, puszki blaszane, papier nie mogą trafiać na wysypisko tylko w osobne miejsce, aby mogły być ponownie wykorzystane. Ustawione w wielu miejscach miast i gmin dzwony nie rozwiązują sprawy, bo potrzebne jest systemowe działanie, a tych nie podejmuje się. Tymczasem są gminy w naszym województwie, do których należą Fabianki, gdzie kilka lat temu problem rozwiązano.
Sprawą segregacji śmieci zajmiemy się w następnym wydaniu „Gazety Aleksandrowskiej”.
Stanisław Białowąs
Pytania do Czytelników * Co myślicie o stanie czystości w Aleksandrowie Kujawskim? * Jak rozwiązać problem podrzucania śmieci? * Co zrobić, aby na wysypisko trafiało jak najmniej odpadów * Jak śmieci segregować? Czekamy na listy i telefony. Najciekawsze wypowiedzi wydrukujemy. Nasz adres: Redakcja „Gazety Aleksandrowskiej”, ul. Słowackiego 8, 87-700 Aleksandrów Kujawski, tel/fax. (054) 237-05-05, 0600-15-68-05, email:gazeta.aleksandrowska@wp.pl
4
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Schowane narkotyki W ostatnim czasie aleksandrowska policja kilka razy zatrzymywała młodych handlujących narkotykami. Czy zwiększyła się liczba handlujących nimi, czy poprawiła skuteczność wyłapywania handlarzy? * 7 maja policjanci zatrzymali na ul. Narutowicza mieszkańca Aleksandrowa Kuj., który posiadał przy sobie woreczek strunowy z zawartością marihuany oraz telefon komórkowy pochodzący z kradzieży. W toku dalszych czynności w mieszkaniu zatrzymanego zabezpieczono 86 sztuk tabletek extasy, woreczek strunowy z zawartością około 10 g marihuany, 22 sztuk woreczków strunowych z zawartością śladowych ilości proszku i suszu roślinnego, woreczek strunowy z zawartością proszku koloru białożółtego (około 1 g). Ponadto zabezpieczono 200 sztuk czystych woreczków strunowych oraz miniaturową wagę szalkową wraz z akcesoriami. * 3 maja funkcjonariusze KPP Aleksandrów Kujawski zatrzymali mieszkańca powiatu aleksandrowskiego, który posiadał przy sobie 0,4 g amfetaminy oraz mieszkańca również powiatu aleksandrowskiego, u którego na posesji znaleziono zakopane w ziemi, zabezpieczone trzy szklane słoiki z zawartością 251,1 g amfetaminy, 24,8 g pochodnych amfetaminy oraz 70,3 g marihuany. * Pod koniec kwietnia zatrzymano w Wołuszewie mieszkańca powiatu aleksandrowskiego, który posiadał przy sobie środki odurzające w postaci ośmiu tabletek LSD, śladowych ilości amfetaminy i śladowych ilości suszu konopii indyjskich. * Po dwóch dniach w Ciechocinku zatrzymano mieszkańca tego miasta, u którego w miejscu zamieszkania znaleziono woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego 0,28 g marihuany.
Złodzieje * Okazuje się, że opony nadal są towarem, który kusi złodziei. Nieznany sprawca odkręcił cztery koła od golfa III zaparkowanego na parkingu. Mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego oszacował straty na 2.000 zł. * Nieznany sprawca skradł z terenu budowy domu w Rożnie Parcele zgromadzony tam materiał budowlany. Łączna wartość strat – 3.400 zł. na szkodę mieszkańca Aleksandrowa Kujawskiego.
nr 13, maj 2008
Wydarzenia
Nie jesteś sam, gdy z twoim bliskim dzieje się coś niedobrego
Na rozmowę z grupą W czwartek, 8 maja rozpoczęła działalność Grupa Wsparcia dla Rodzin z problemem uzależnienia od narkotyków swoich najbliższych. Są sytuacje, których nie wolno bagatelizować. Masz prawo sądzić, że z twoim bliskim dzieje się coś niedobrego, gdy zauważysz kilka z wymienionych niżej objawów równocześnie: * oddala się od ciebie, staje się obce, mimo, że wcześniej byliście blisko; * wyraża niechęć do rozmów, unika kontaktu, kręci w rozmowie, kłamie; * ma kłopoty z nauką, choć wcześniej dobrze sobie radził, wagaruje; * jest niecierpliwy,
rozdrażniony; * znika często w ciągu dnia z domu pod dowolnym pretekstem i stara się unikać kontaktu po powrocie; * wraca bardzo późno lub bez uzgodnienia nocuje poza domem; * ma nowych znajomych, których nie chce zapraszać do domu; * kwestionuje szkodliwość narkotyków, uważa, że powinny być zalegalizowane, * ma nadmierny apetyt lub nie ma apetytu; * ma przekrwione oczy, zwężone lub rozszerzone źrenice, przewlekły katar; * w jego pokoju dziwnie pachnie, miewa fifki i fajki różnych kształtów, bibułki do skrętów, biały proszek, pastylki
nieznanego pochodzenia, opalone folie aluminiowe, leki bez recept, nieznane chemikalia; * z domu znikają pieniądze i wartościowe przedmioty. Jeżeli stwierdzisz, że twój bliski ma problem z powodu narkotyków, skorzystaj z pomocy Grupy Wsparcia dla Rodzin. Grupa spotykać się będzie co tydzień (w czwartki, od godz.17.00) w Centrum Profilaktyki Uzależnień przy Miejskim Centrum Kultury, ul. Parkowa 3 w Aleksandrowie Kujawskim. Spotkania prowadzić będą specjaliści z długoletnim stażem pracy w tej dziedzinie z Torunia.
Absolutorium dla burmistrza Rada Miejska Aleksandrowa Kujawskiego „12” głosami „za”, przy trzech wstrzymujących się udzieliła burmistrzowi absolutorium za wykonanie budżetu w 2007 roku.
gę na niektóre nieprawidłowości przy prowadzeniu dokumentacji podczas wykonywania inwestycji, m.in. budowy nawierzchni ulicy Wiśniowej i Świerkowej oraz wodociągu na Klonowej. Zwróco
Dwa pawilony Do Urzędu Miejskiego wpłynęły dwa wnioski o wydanie decyzji o warunkach zabudowy na budowę obiektów handlowo-usługowych. Jeden dotyczy pawilonu spożywczego przy ul. Parkowej o planowanej powierzchni około 1000. W drugim wniosku chodzi o obiekt handlowo-usługowy przy ul. Słowackiego. Ten miałby około 800 mkw., co oznacza, że również jego powierzchnia przekraczałaby ustawowe 400 mkw. W obu przypadkach burmistrz zawiesił postępowanie urzędnicze. Do tej pory po decyzji Sejmu mówiącej, że w przypadku budowy obiektów powyżej 400 mkw. nie ukazały się ministerialne rozporządzenia wykonawcze. Nie wiadomo więc, jak powinno się zasięgać i formułować opinię na temat planowanej budowy.
PKP zwleka
tej grupy radnych to rządzące miastem „Przymierze Samorządowe”, mające w radzie większość, skonstruowało budżet i za niego odpowiada. Burmistrz jedynie realizował to co przyjęto.
Na sesji absolutoryjnej radni w komplecie
Nadzieja, że na dniach PKP przekaże miastu dworzec kolejowy nie sprawdziła się. Zamiast decyzji była propozycja anulowania części długów, jakie PKP jest winna miastu. Ale na to zgody nie ma, gdyż oznaczało by to, że nie otrzyma budżetowej dotacji w tej samej kwocie. Na obiecaną decyzję PKP trzeba będzie więc czekać.
Rodzina na drodze
Nim radni przystąpili do dyskusji i głosowania nad absolutorium dla burmistrza za 2007 rok ocenę ubiegłorocznego budżetu
musiała wystawić Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej oraz Regionalna Izba Obrachunkowa. Plan dochodów zrealizowano w 101,66 procentach, a wydatków w 93,48 proc. Choć jak widać gospodarowano oszczędnie to jednak zadłużenie gminy nadal jest wysokie i wynosi 8,5 mln zł, co stanowi 35,8 proc. budżetu. Raty za zaciągnięte w poprzednich latach pożyczki i kredyty wyniosły ponad 1,7 mln zł. Wprawdzie Komisja Rewizyjna pozytywnie oceniła wykonanie budżetu to jednak zwróciła uwa-
też uwagę, że nie przystąpiono do modernizacji parku im. Jana Pawła II, odbudowy chodników przy budynkach komunalnych, budowy skateparku oraz remontu kortu tenisowego. Z wyjaśnień burmistrza wynika, że blisko 35 tys. zł przeznaczonych na park wykorzysta się w roku bieżącym, a na skatepark, naprawę ogródków jordanowskich, wymianę piasku itp. w budżecie było jedynie 50 tys. zł, zaś wykorzystano 47,6 tys. Tymczasem na skatepark potrzeba 60 tys. zł. Na razie brak na ten cel środków i prawa dysponowania gruntem (stadion „Orląt”). Oświadczenie w imieniu Klubu Radnych „Porozumienie” złożyła Wioletta Wiśniewska. Zdaniem
Klub nie bierze odpowiedzialności także za budżet 2008 roku, gdyż nie dano mu szans wpływu na jego kształt. Mimo tego klub udzieli burmistrzowi absolutorium – stwierdziła radna. - Dawny Klub Razem z Burmistrzem próbuje rozliczyć drugi klub a nie budżet – skomentował oświadczenie radny Józef Kaźmierczak. W sumie zarówno Komisja Rewizyjna jak i RIO pozytywnie oceniło wykonanie budżetu i tego samego zdania była rada, a ta część sesji przebiegała spokojnie. Za udzieleniem absolutorium głosowało 12 osób, trzy wstrzymały się.
St.B.
Profilaktyki nigdy za wiele. W Służewie aleksandrowscy policjanci z Komendy Powiatowej wspólnie z funkcjonariuszami ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zorganizowali spotkanie rodziców i młodzieży poświęcone bezpiecznemu poruszaniu się po drogach publicznych. Hasłem przewodnim była „Rodzina na drodze”. Policjanci rozdawali kamizelki odblaskowe, w które warto ubrać się, gdy przyjdzie iść poboczem. Wtedy zdecydowanie poprawi się widoczność, zwłaszcza w pochmurnej i wieczorowej porze, a o nocnej nie wspominając. Coraz więcej młodzieży ma tornistry z elementami odblaskowymi, ale idących w kamizelkach spotyka się bardzo rzadko. Chyba, że są to pracownicy drogowi lub policjanci, bo oni także dla własnego bezpieczeństwa noszą takie stroje.
nr 13, maj 2008
Szkolnictwo
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl
W dniach od 21 do 25 kwietnia uczniowie naszej szkoły uczestniczyli w zajęciach o tematyce ekologicznej w ramach Zielonego Tygodnia, który odbywa się od 1993 roku. Celem tego interesującego ekologicznego programu jest uwrażliwienie uczniów na piękno przyrody, poznanie praw nią rządzących i jej ochrona. Przez cały tydzień, co dzień zajmowano się innym
5
tematem. Na inaugurację cyklu spotkań zaprezentowano przedstawienie członków Koła Młodego Ekologa pt. „Wiosenny spacer leśnych zajączków”. Następnego dnia odbywały się zajęcia terenowe dla klas IV w szkółce leśnej, dla klas VI na składowisku odpadów komunalnych w Służewie, a dla klas V w oczyszczalni ścieków. W środę młodzież z klasy VI podczas pogadanki dowiedziała się o pracy leśnika, roli lasów, przepisach przeciwpożarowych. W tym czasie uczniowie kl klasy IV mieli Konkurs Zdrow wego Żywienia, podczas kt którego wykonali i prezento towali sałatki wiosenne. C Czwartek był dniem konku kursów, w piątek odbyło się p podsumowanie tygodnia i w wręczenie nagród ufundow wanych przez Nadleśnictwo G Gniewkowo.
Na zdjęciach obok: uczniowie z przygotowanymi sałatkami
NOWINKI Z JEDYNKI * NOWINKI Z JEDYNKI
Sprawdzian szóstoklasistów Niedawno przez trzy dni uczniowie klas szóstych uczestniczyli w „Maratonie matematycznym”. Każdy uczeń miał do rozwiązania trzy testy składające się z 12 zadań. Za poprawne rozwiązanie zadania można było zdobyć 1 punkt, a za każdy bezbłędnie rozwiązany test otrzymać ocenę celującą. Zdobywcą konkursu został Przemy-
sław Mroczkowski z klasy 6A, który otrzymał maksymalną ilość punktów; II miejsce zajął Jakub Czyżniejewski z kl. 6B (32p.), III – Marta Linowska z kl. 6C (31p.), IV - Kamil Gradowski z kl. 6D (30p.) i Krzysztof Jaromiński z kl. 6D (30p.). Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów matematycznych.
Udział z sukcesami Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim biorą udział w wojewódzkich konkursach i to z dużym powodzeniem. Klaudia Kordubska zajęła II miejsce w XII Wojewódzkim Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej, Patrycja Olejniczak – III miejsce w XII Wojewódzkim Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej, Artur Oleś-
kowski zdobył III miejsce w I Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym Bajek i Legend, a Przemysław Mroczkowski z Wojewódzkiego Konkursu Polonistycznego dla uczniów klas szóstych wyjechał jako najlepszy, bo zajął I miejsce. Dzięki tym niewątpliwym sukcesom młodzi są zwolnieni ze sprawdzianu zewnętrznego po szkole podstawowej.
Strona zredagowana z materiałów dostarczonych przez Szkołę Podstawową nr 1
* NOWINKI Z JEDYNKI
Czytali dzieciom bajkę „Cała Polska czyta dzieciom” – czytaj dziecku 20 minut dziennie codziennie! Jest to akcja propagująca czytanie dzieciom. W jej ramach, odbyło się w Szkole Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim spotkanie z książką pod nazwą „Wesoły Mikołajek”. Zaprezentowano fragmenty przygód niesamowitego chłopca, bohatera ostatniej książki autorstwa Rene Goscinnego i Jean-Jacgues Sempe pt. „Nowe Przygody Mikołajka”, tom I i tom II. Do wspólnego czytania zaproszono Wandę Drabikowską, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej i ks. Leszka Główczyńskiego, salezjanina z miejscowej parafii. Spotkanie odbyło się w sali gimnastycznej, bo udział wzięli uczniowie z klas I – III. Spotkanie bardzo podobało się i zainteresowało nie tylko uczniów, ale również nauczycieli. Dzieci poprzez czytanie poznały niektóre przygody Mikołajka i „zaprzyjaźniły się ze swoim rówieśnikiem”. Z pewnością sięgną po dalsze części książki. Kolejne spotkania już wkrótce!
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Klub Radnych „POrozumienie” Radna Wioletta Wiśniewska poinformowała Radę Miejską, że 22 kwietnia rozwiązał się Klub Radnych wraz z burmistrzem”. W jego miejsce utworzony został klub o nowej nazwie: Klub Radnych „POrozumienie”. Dwie pierwsze litery sugerują związek z Platformą Obywatelską. W skład tej grupy wchodzą: Stefan Aleksiuk, Grzegorz Dzioba, Sławomira Bącalska, Tomasz Skibiński, Jan Urbański i Wioletta Wiśniewska, jako przewodnicząca. Radna Krystyna Głowacka, która pełniła funkcje przewodniczącej poprzedniego klubu oświadczyła, że do żadnego klubu nie będzie należała. Nowy klub zadeklarował popieranie działań burmistrza, ale też będzie się im przyglądał krytycznie.
Badania kobiet Ośrodek Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów w Poznaniu wykonywać będzie nieodpłatne badania mammograficzne w mammobusie, który będzie stał przy Urzędzie Miejskim w Aleksandrowie Kujawskim 12 i 13 czerwca. Badania rozpoczną się o godz. 9.00. Mogą być nim poddane kobiety w wieku 50-59 lat, które w ciągu ostatnich dwóch lat nie korzystały z profilaktycznej mammografii opłacanej przez NFZ. Zapisy pod nr (0-54) 282-48-55 wew. 119 i 0-54 282-22-49 lub bezpośrednio w pok. 109 Urzędu Miejskiego przyjmowane są do 31 maja. O zakwalifikowaniu decydować będzie kolejność zgłoszeń. Kobiety od 35 do do 50 lat i powyżej 69 mogą wykonać badania, ale odpłatnie (65 zł).
(bis)
nr 13, maj 2008
Samorząd
Zróżnicowane stawki za ścieki z przemysłu
Czeski błąd prawdzie ceny za wodę i ścieki zostały uchwalone w wysokości proponowanej przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, ale stało się to dopiero po zamieszaniu z tak zwanym czeskim błędem, który zresztą czeskim nie okazał się.
W
2008 rok nowych stawek. Tym razem propozycję podwyżki burmistrz zaopiniował negatywnie. Na sesji Rady Miejskiej argumentował swoją decyzję między innymi względami społecznymi. Spółka nie przedstawiła też planu inwestycyjnego, a to okazuje się jest warunkiem podwyższenia opłat. Wskazał na tę okoliczność wojewoda, do g prezes spółki którego odwo odwołał się. Sp Sprawa wody i Tylnymi ście ścieków znalazła drzwiami się w porządku obr obrad Rady MiejPoprzedni bururskie skiej 23 kwietnia. mistrz też umyłł Tym razem wraz c ręce, wysyłając z wn wnioskiem wniosek spółki przedłożony o podwyżkę został wiedo rady, loletni plan która nie inwestycji działała. Po wodociągomiesiącach to działaADAM KARBOWNICZEK, wych. Wynika nie zostało prezes Miejskiego Przednegatywnie siebiorstwa Gospodarki Ko- z niego, przez radę munalnej i Wodociągowej: że spółka ocenione. - Podczas przepisywania przewiduje Przepisy ceny wody zrobiony został w latach 2008-2012 mówią, że czeski błąd. wymiajeśli rada nę sieci przez mieazbestocementowej na siąc nie podejmie decyzji, ekologiczną, budowę ogrow życie wchodzą stawki zaproponowane przez spółkę. dzenia stacji wody przy ul. Narutowicza, wymianę I tak też się stało. wodomierzy na nowy typ Wprowadzone tylnymi uniemożliwiający kradzież drzwiami, jak to określono, wody. taryfy obowiązywały do Większy zakres robót końca roku 2007, więc w przewidziano, jeśli chodzi o październiku „Wodociągi” odprowadzenie i oczyszczewystąpiły o przyjęcie na
Pod koniec 2006 roku do zmiany taryfy za wodę i odprowadzenie ścieków, jak mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego przypominają sobie, doszło drogą okrężną, bez zgody Rady Miejskiej. Było to możliwe, gdyż wykorzystany został okres przełomu kadencji, kiedy stara rada nie funkcjonowała a nowa jeszcze nie podjęła swoich obowiązków.
nie ścieków. Zaplanowano budowę nowego reaktora, modernizację przepompowni przy ul. Granicznej, budowę placu składowego osadu, zainstalowanie urządzeń do przerobu osadu, wymianę prasy na wirową. Inwestycje te finansowane będą ze środków amortyzacji i kredytów. Wprawdzie program inwestycyjny i czas jego realizacji został określony ogólnikowo rada przyjęła go, wychodząc widocznie z założenia, że jest on potrzebny do uzasadnienia wprowadzenia nowych opłat, a te są z powodu wzrostu kosztów nieuniknione. Gdy jednak doszło do przyjmowania projektu nowej taryfy, głos zabrał prezes „Wodociągów” Adam Karbowniczek. Poprosił o skorygowanie figurujacej w przedłożonej taryfie ceny za wodę, gdyż zrobiono tam tak zwany „czeski błąd”. - Podczas przepisywania ceny zamienione zostały cyfry - uzasadniał prezes Karbowniczek. - Zamiast 1,89 zł netto, powinno być 1,98 zł.
Stare jak nowe Po chwili radny Józef Kaźmierczak zwrócił jednak uwagę, że na pewno czeskim błędem nie była podana cena brutto. W projekcie uchwały znajdowała się kwota 2,02 zł a powinna być 2,12 zł. Prowadzący obrady przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Prusaczyk zarządził przerwę na wyjaśnienie, jaka kwota podana została we wniosku „Wodociągów”.
Za metr sześcienny WODY gospodarstwa domowe oraz inni odbiorcy zapłacą 2,12 zł (netto 1,98 zł), czyli o 10 gr więcej. Ceny za odprowadzenie ŚCIEKÓW podzielono na trzy grupy w zależności od zanieczyszczeń: * gospodarstwa domowe, Szpital Powiatowy i pozaprzemysłowi odbiorcy usług zapłacą za metr sześć. 3,64 zł (netto 3,40 zł), czyli 17 groszy więcej; * przemysł rolno-spożywczy 7,16 zł (netto 6,69 zł), czyli o 43 grosze więcej; * przemysłowi odbiorcy usług 4,03 zł (netto 3,77 zł), czyli o 2,60 zł mniej.
- Spółka podała kwotę netto 1,98 zł i brutto 2,12 zł – potwierdził burmistrz po przerwie. Po wznowieniu obrad wątpliwości wzbudziły też kwoty opłat dotyczące ścieków. Okazało się, że w tabeli nowej taryfy dołączonej do projektu uchwały podane zostały... stawki dotąd obowiązujące. W tej sytuacji na wniosek burmistrza punkt ten został zdjęty z porządku obrad. Kto popełnił błąd? Prezes Adam Karbowniczek w przerwie obrad tłumaczył, że stare stawki w projekcie uchwały znalazły sie z winy Biura Rady. Z takim zrzutem nie zgadza się przewodniczący rady Piotr Prusaczyk. - Materiały zawierające stawki opłat za wodę i ścieki wraz załącznikiem tabelarycznym sygnowanym przez prezesa A.Karbowniczka ze stawką 1,89 zł netto, były dołączone do materiałów sesyjnych w takiej wersji , w jakiej trafiły do Biura Rady. Innych załączników z nową stawką do biura nie przekazano. Sekretarz Urzędu Miejskiego, Krystyna PieniążekBołotowicz:
- Prezes spółki wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie tego punktu sesji w ostatnim dniu, kiedy trzeba było radnych poinformować o terminie posiedzenia. W tej sytuacji zobowiązał się do przygotowania wszystkich materiałów. Błąd powstał więc w spółce. Błąd błędem, a sprawę trzeba było szybko załatwić. Po dwóch dniach odbyła się zwołana w trybie pilnym kolejna sesja Rady Miejskiej.
Przemysł podzielony Przy 7 głosach „za” i 5 „przeciw” nowe ceny uchwalono. Zaczęły obowiązywać od 5 maja na okres jednego roku. Zmiana jest dość istotna. Do tej pory odbiorców ścieków dzielono na dwie grupy. Zakłady rolno-spożywcze obciążono stawką najwyższą - 7,16 zł za metr sześć. Zyskał przemysł pozostały, który będzie płacił mniej aż o 2,60 zł.
(bis)
Egzamin w Gimnazjum nr 1 Reflektory w maju skierowane są na maturzystów, o których mówi się, że zdają egzamin życia. Równie ważny sprawdzian wiedzy przejść musieli gimnazjaliści, bo decydował on o możliwościach dostania się do szkoły średniej. Na zdjęciu: za moment egzamin z przedmiotów technicznych w Gimnazjum nr 1.
fot. Stanisław Białowąs
6
nr 13, maj 2008
Prezentacje
NZOZ „Przychodnia Rodzinna” NZ wzb w wzbogaciła się ostatnio o nowoczesną s pracownię rentgenowską. N Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Przychodnia Rodzinna” w w A Aleksandrowie Kujawskim składa się z dwóch placówek: przy ul. Słowackiego 20a w Aleksandrowie Słow S Kuja K Kujawskim i Zdrojowej 46 w Ciechociink W obu zarejestrowanych jest cinku. pon 10,5 tys. pacjentów. Mogą oni ponad lic czy nie tylko na porady domoweliczyć go lekarza, le go ale także specjalistów,
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl
dzięki czemu leczenie różnych dolegliwości odbywa się na miejscu. Pisaliśmy o tym w poprzednim numerze „Gazety”. W kwietniu oficjalnie oddana została do użytku pracownia rentgenowska. Pacjenci z Ciechocinka nie muszą już jeździć na badania. Swego czasu aparat RTG posiadał Dom Zdrojowy. Z powodu przestarzałej konstrukcji i wyeksploatowania pracownia została jednak zamknięta. - Postanowiliśmy zatem zainwestować w budowę własnej pracowni RTG – mówią Edyta Stefaniak-Mansour i Lotfie Mansour. - Nowoczesny sprzęt umożliwia dokładne i szybkie wykonywanie badań nie tylko na potrzeby naszych pacjentów, ale także innych przychodni rodzinnych w powiecie aleksandrowskim. Dziennie wykonuje się tu sto róż-
7
nych badań. Pozwalają one lekarzom na postawienie trafnej diagnozy, co jest w lecznictwie podstawą. Urządzenia rentgenowskie gwarantują pełne bezpieczeństwo pacjentów i obsługi. Oficjalne oddanie do użytku pracowni RTG było dużym wydarzeniem. Zaproszenie do udziału i poświęcenia tak ważnego obiektu służby zdrowia przyjął ordynariusz Diecezji Włocławskiej ks. biskup Wiesław Mering. Towarzyszył mu m.in. proboszcz ciechocińskiej parafii ks. prałat Grzegorz Karolak oraz wikariusze ks. Marek Molewski i ks. Rafał Bogus. Po poświęceniu pomieszczeń pracowni biskup zwiedził przychodnię, gdzie rozmawiał z pacjentami.
(bis) Fot. Stanisław Białowąs
8
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
nr 13, maj 2008
Ludzie
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Matma niestraszna W Szkole Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim odbył się I Miejski Konkurs Matematyczny dla klas II i III pod nazwą „Lubię matematykę”. Koordynatorem przedsięwzięcia była mgr Małgorzata Skierska.
W konkursie wzięło udział 23 uczniów ze szkół podstawowych Aleksandrowa Kuj., którzy zostali wyłonieni w wewnątrzszkolnych eliminacjach. Uczniowie pracowali w dwóch poziomach: klasa II i klasa III
przez 60 minut. Każdy poziom miał do rozwiązania 15 zadań: 5 zadań za 3 punkty, 5 zadań za 4 punkty i 5 za 5 punktów. Za złą odpowiedź lub jej brak uczestnik konkursu otrzymywał 0 pkt. Maksymalnie można było zdobyć 60 pkt. W czasie przerwy uczestnicy konkursu zostali poczęstowani słodkościami oraz ćwiczyli myślenie, rozwiązując zagadki logiczne. W grupie klas II pierwsze miejsce zdobył Konrad Tłuchowski z SP nr 3, II - Marcin Pilewski z SP nr 1, III - Anna Kołodziejska z SP nr 3. Zwycięzcami w grupie klas II zostali: I miejsce Agnieszka Romanowska SP nr 3, II - Miłosz Kowalczyk SP nr 1, III - Adrian Drużyński SP nr 3. Najlepsi otrzymali nagrody oraz dyplomy, pozostali uczestnicy podziękowania za udział w konkursie.
Fot. NADESŁANE
Dzień Strażaka w Aleksandrowie Kujawskim
Awanse i odznaczenia Z okazji Dni Strażaka w Aleksandrowie Kujawskim posypały się awanse na wyższe stopnie zawodowe, zasłużonych uhonorowano medalami. Uroczystość rozpoczęła się od złożenia ślubowania przez nowych strażaków. Byli to: Marcin Sokół, Tomasz Wiśniewski, Monika Górecka, Łukasz Figa, Piotr Borowski, Łukasz Pałaszyński, Marcin Krawiec, Arkadiusz Skrucha. Decyzją komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej na stopień starszego aspiranta awansowano Krzysztofa Kornackiego (jednostka Aleksandrów Kujawski) i Marka Krempczyńskiego (jednostka Ciechocinek), na stopień aspiranta – Edwarda Marcinkowskiego i Krzysztofa Szczęsnego (obaj Aleksandrów Kuj.). Ponadto na stopień starszego ogniomistrza awans otrzymali Tomasz Grabowski i Sławomir Rybarczyk, ogniomistrza - Marcin Flis, młodszego ogniomistrza - Grzegorz Mroziński, starszego sekcyjnego - Michał Sobczak, starszego strażaka - Piotr Borowski, Marcin Krawiec, Arkadiusz Skrucha i Łukasz Pałaszyński. W drugiej części uro-
czystości na placu przed Komendą Powiatową PSP wręczono wyróżnienia. Złotym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa udekorowany został Ireneusz Witczak z Ciechocinka, Srebrnym – Jarosław Gmurski i Mariusz Kamiński z Aleksandrowa Kuj. oraz Zbigniew Juszczak i Stanisław Jargieło z Ciechocinka. Odznaki Wzorowego Strażaka otrzymali: Krzysztof Szczęsny i Robert Bartoszak. Za uratowanie z płonącego domu
w Ciechocinku dwóch pijanych mieszkańców st. posterunkowy Rafał Ode i posterunkowy Sebastian Kuberski uhonorowani zostali Srebrnymi Medalami za Zasługi dla Pożarnictwa. Zastępca komendanta wojewódzkiego
PSP bryg. Andrzej Więckowski obiecał pomoc w dokończeniu budowy myjni samochodowej. Komendę czeka też trzeci etap rozbudowy – utworzenie stanowiska dowodzenia z prawdziwego zdarzenia. Gratulacje z okazji Dnia Strażaka przekazał m.in. burmistrz Andrzej Cieśla.
G. Aleksandrowska 8-9 k
ZOSTAŃ GWIAZDĄ. 14 maja w Miejskim Centrum Kultury odbędzie sie Wojewodzki Festiwal Młodych Talentów Zostań Gwiazdą. Zapowiada się mocna rywalizacja miedzy młodymi wkalistami. KOMIKS Z PODRÓŻY. 20 maja o godz. 14.00 rozstrzygnięty zostanie konkurs plastyczny na komiks pod nazwą „Podróż po Aleksandrowie i okolicach”. Organizowało go MCK i Urząd Miejski. CAŁA POLSKA BIEGA. 17 lub 18 maja w ramach akcji „Cała Polska biega” również w Aleksandrowie Kujawskim odbędą się zawody sportowe. Miejsce spotkania stadion „Orlęta”. Przewidziano podział uczestników na grupy wiekowe, więc należy spodziewać się emocji. TURNIEJ CICHOCKIEGO. 23 maja o godz. 9.00 rozpocznie się Turniej im. Grzegorza Cichockiego uczniów szkół gimnazjalnych. Tego samego dnia o godz. 15.00 w ramach Dni Aleksandrowa Kujawskiego odbędzie się turniej dzikich drużyn. Zagrają ze sobą zespoły liczące po 6 zawodników. Liczba chętnych nieograniczona. Rywalizacja ta zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem drużyn osiedlowych. PRACE PO ROKU. 29 maja po południu uczestnicy kółka plastycznego działającego w MCK podsumują wyniki pracy w minionym roku. Młodzi pokażą najciekawsze namalowane przez siebie obrazy. TURNIEJ PIŁKI PLAŻOWEJ. 31 maja odbędzie się przy Miejskim Centrum Kultury turniej piłki plażowej. Organizatorem zawodów jest MCK, MZKS „Orlęta”, Klub Abstynenta „Arka”, TKKKF „Rywal”. DZIEŃ DZIECKA. 1 czerwca Dzień Dziecka. Przygotowano wiele atrakcji. Z pewnością zainteresowanie wzbudzi wspólna zabawa nad którymś z pobliskich jezior (nie ustalono miejsca). Atrakcją będzie... łowienie ryb, bo współorganizatorem jest miejskie koło Polskiego Związku Wędkarskiego 2 czerwca przedszkolaki i uczniowie szkół podstawowych bawić się będą w MCK. Zaplanowano występ teatrzyku, konkursy, przyjedzie też zjeżdżalnia dla dzieci i inne urządzenia rozrywkowe.
fot. Stanisław Białowąs
Zaproszenia
nr 13, maj 2008
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Promocja
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Zboże dobrze przechowane W trakcie Targów Agrotech 2008 w Kielcach prezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych TADEUSZ SOLARSKI wręczył honorowę odznakę Związku PAWŁOWI KRZEMIŃSKIEMU, wiceprezesowi aleksandrowskiego BIN za aktywny udział w przedsięwzięciach służących unowocześnianiu technologii przechowywania zbóż w rodzinnych gospodarstwach rolnych. Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych obchodzi w tym roku 10-lecie. Jednym z inicjatorów zorganizowania tych, którzy wytwarzają zboże był Stanisław Kaszubski z BIN. U podstaw tego pomysłu było tworzenie lobby propagującego przechowywanie ziarna we własnych magazynach, a nie oddawanie plonu zaraz po zbiorach do punktów skupu lub elewatorów. Wiadomo wszak, ze cena zboża zaraz po żniwach jest mniejsza od uzyskiwanej wiosną. Dlaczego zatem na jego przechowywaniu nie mają korzystać bezpośredni producenci? Aby to jednak robić, muszą mieć odpowiednie magazyny, gwarantujące zachowanie jakości ziarna. W tym roku wyjątkowo cena za zboża wiosną poszybowała w górę, więc kto przechowywał ziarno u siebie, ten osiągnął dobrą cenę. BIN jest żywotnie zainteresowany propagowaniem przechowalnictwa, jest wszak krajo-
9
31 maja i 1 czerwca
Dni Zarzeczewa z BIN W dniach 31 maja – 1 czerwca w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Zarzeczewie pod Włocławkiem, jak co roku organizowane są Dni Drzwi Otwartych. Jest to prawdziwe święto dla rolników. Zjeżdżają się tu nie tylko mieszkańcy zainteresowani wszystkim co związane ze wsi, a również wytwórcy środków do produkcji rolnej. Takiej okazji zaprezentowania swoich wyrobów BIN nigdy nie marnuje. Od początku swojej działalności jest tu zawsze stałym wystawcą. Tak będzie także w tym roku. Trudno aby na czas wystawy budować prawdziwy silos. Będą zatem pokazane makiety, tego co się w Aleksandrowie Kujawskim wytwarza. Podczas Dni czynne będzie też stoisko, w którym będzie można zasięgnąć fachowej porady dotyczącej przechowywania ziarna, możliwości zakupu nie tylko silosów, ale także innych wyrobów, jak na przykład wiat przystankowych lub garaży. Ostatnim hitem są wiaty na sprzęt rolniczy, które na pewno zainteresuja rolników.
Pamiątka z Aleksandrowa Kujawskiego
Pług dla Oracza
Tadeusz Solarski, prezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych wręcza honorową odznakę Związku Pawłowi Krzemińskiemu, wiceprezesowi BIN wym potentatem, jeśli chodzi o produkcję silosów zbożowych. Wybudowanie przez BIN 45 tys. silosów rozwiązało problem właściwego magazynowania w odniesieniu do 3,8 mln ton zboża. W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 27 mln ton. Na świecie zaczyna brakować zboża, więc przed producentami stoi ogromne zadanie podwyższenia plonów.
Zgodnie ze standardami UE BIN zacieśnia kontakty z Wyższą Szkołą Agrobiznesu w Łomży. Jak już informowaliśmy, pod koniec minionego roku w Aleksandrowie Kujawskim gościł m.in. rektor tej uczelni, zapoznając się z przedsiębiorstwem, jego możliwościami produkcyjnymi i sposobami przechowywania zboża. Szkoła ma dość dobre kontakty z partnerami rolnymi na
Główne uroczystości związane z jubileuszem Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych odbędą się w czerwcu w Lublinie, gdzie znajduje się siedziba organizacji. „Gazeta Aleksandrowska” dowiedziała się, że BIN-owi zostanie wręczony pamiątkowy obraz za skuteczne upowszechnianie technologii przechowywania zboża. (BS)
Wschodzie, a na nich także aleksandrowskiemu BINowi bardzo zależy. Podczas pobytu w Łomży doradców rolnych z Łotwy była okazja do mówienia także o walorach popularnych w Polsce silosów zbożowych. Można więc liczyć, że promocja zaowocuje konkretnymi zamówieniami. Byłby to duży sukces, gdyż do tego kraju sprzedaje się niewielkie ilości silosów. 12 maja BIN był współorganizatorem na uczelni konferencji naukowej pod nazwą „Zbiór i przechowywanie zbóż zgodnie ze standardami Uni Europejskiej”. Uczestniczyli w niej naukowcy i praktycy z całego regionu.
Kurhan ściąga
biorą udział wierni prawosławni z całego regionu. Na cmentarzu przy ul. Narutowicza w Aleksandrowie Kujawskim znajdują się pochowani żołnierze ukraińscy internowani po I wojnie światowej. Dwóch biskupów potwierdziło swój udział na Kurhan kilkanaście lat temu został odrestaurowauroczystościach przy ukraińskim kurhanie, jakie zaplanowano na 7 czerwca. Najprawdopodobniej ny, a w minionym roku założono tablicę informującą o powstaniu tej nekropoli i jej odbudowie. przybędzie oficjalna delegacja Kozactwa ZaporoDuży wkład w utrzymanie tego miejsca pamięci skiego z Ukrainy. Tym samym należy spodziewać się wysokich hierarchów Wojska Polskiego. Jak co wnosi aleksandrowska firma „BIN”. To ona ufundowała m.in. tablicę informacyjną. roku, odbędzie się msza ekumeniczna, w której
(es)
Delegacja aleksandrowskiego BIN wzięła udział w dorocznych uroczystościach w Białymstoku, odbywających się z okazji wręczania honorowych medali św. Izydora Oracza, jednego z liczących się pamiątkowych odznaczeń rolniczych. Nie pojechano tam z pustymi rękami. Aleksandrowianie przywieźli z sobą prawdziwy pług, który zastąpi stojącą tam drewnianą atrapę. Rok temu Stanisław Kaszubski z BIN został uhonorowany przez Stowarzyszenie Świętego Izydora Oracza za szczególne zasługi dla rolnictwa. Podczas pobytu w białostockim koście-
le zauważono, że przy ołtarzu świętego znajduje się nieciekawie zrobiony eksponat pługa. Goście z Aleksandrowa Kujawskiego stwierdzili, że przydałby się tam prawdziwy pług. O obietnicy nie zapomniano. Jan Bochat z Minikowa podarował stary pług, ale trzeba było go poddać renowacji. Prace wykonał BIN. Metal wypiaskowano, pokryto chromem i odnowiony zawieziono na uroczystości do Białegostoku. Dar będzie widocznym śladem związków Aleksandrowa z dalekim Białymstokiem.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Hodowcy gołębi pocztowych wystartowali do ostrej rywalizacji o miano najlepszego. Po czym jednak poznać wyniki hodowlane? Pięknej sylwetce, interesującym upierzeniu...? Okazuje się, że najważniejszym kryterium wartości ptaka jest jego umiejętność szybkiego powrotu do własnego gniazda. - Rywalizacja wśród hodowców trwa od maja do a – mówi Zygmunt września c - W ciągu rozpocki. Chojnacki. c cego d czynającego się sezonu ods 14 lotów kontrobędzie się c dla dorosłych ch lowanych ptaków i cztery, pięć dla ż ży. młodzieży. Pierwszy z zowany zorganizowany został w wszych w pierwszych dniach o ołębie maja. Gołębie wysłaa do Szaały ne zostały motuł.
n Sezon 2008 cy z oddziału Kuhodowcy P jawy Polskiego Związku c ców Hodowców Gołębi Pocztowych w Aleksandrowie kim rozpoczęli od Kujawskim
nr 13, maj 2008
Hobby
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Lot do domu Stado stu gołębi robi wrażenie, a cóż dopiero gdy liczy ono ponad 4 tys. sztuk! Niebo na moment jakby się poruszyło. Taki widok to wyjątkowa chwila. Można ją przeżyć, gdy wylatują ptaki na konkursowe loty. loty próbnego lotu spod M Mog Mogilna. Wprawdz zie każWprawdzie dego dnia d hodowc cy wydowcy pus szc puszczają pta aki na ptaki obloty wokół miejsca zami mieszkania, więc mają o n e kon dy kondycję, ale spra awn sprawność fizyczna to za mało. Najważniejsze, aby g goł gołębie umiały znaleź źć właznaleźć śściwy i ki kierunek lotu. T i j t ść mają Tę umiejętność
wrodzoną, a nauka dotąd nie wyjaśniła tego fenomenu.
Pierwsza próba Od jego sprawności fizycznej, pomysłowości i co to mówić – szczęścia zależy, w jakim czasie gołąb wróci do gniazda. Nieraz liczą się nawet sekundy. Aleksandrowskim hodowcom towarzyszymy w przygotowaniach do pierwszego w sezonie 2008 próbnego lotu. Po godzinie 5.00 pod siedzibę związku przy ul. Wyspiańskiego zjawiają się pierwsi hodowcy. Przywiezione ptaki w podręcznych klatkach umieszczane są w metalowych, które umieszczone zostaną w samochodzie. Każda
ma te same e wymiary i kolor. W jednej zmieścić się może ponad 25 p t a k ó w. Ptaki dobie-rane są we-dług płci. W przeciwnym ym razie zamiast s st o powrocie e myślałyby y tylko o sobie. Po godzinie szóstej przyjeżdża specjalny samochód PZHGP z Włocławka. Jest przystosowany do przewożenia klatek z gołębiami. Po jednej stronie znajduje się ich 80. Ułożone są w dziesięciu rzędach, a każdy ma osiem pięter. Przy każdej klatce znajduje się miejsce na pojemniki na wodę i pokarm. Instaluje się je gdy ptaki wysyłane są w dalszą podróż lub ładowane wieczorem.
Czujnik w nogach Podczas lotu kontrolowanego obowiązują wszystkie zasady rywalizacji. Każdy przylot ptaka do gołębnika musi być odnotowany z dokładnością do sekundy. Robi się to albo tradycyjną metodą wkładania specjalnej gumki, z którą ptak leci do urządzenia rejestrującego, albo elektronicznie. Ten drugi sposób jest dla hodowcy wygodny, bo
nie musi obserwować kiedy ptak wróci z podróży. Zamiast gumki posiada mini czujnik. Jedziemy pod Mogilno. Stąd w prostej linii ptaki będą miały do przelecenia 50-60 km. Miejsce wybrano nie przypadkowo. Nie ma tu linii napowietrznych, sporo wolnej przestrzeni. Efektowny jest wylot ptaków z zapełnionego pojazdu. Otwieranie klatek odbywa się jednocześnie. Umożliwiają to dwie dźwignie znajdujące się z boku pojazdu. Opuszczanie klatek trwa błyskawicznie. To niesamowity widok. W niebo wzbija się kilka tysięcy gołębi, dzieląc się na kilka grup. Tylko nieliczne natychmiast samodzielnie wybierają kierunek lotu. Reszta robi kilka, kilkanaście okrążeń nad polami, nabierając wysokości. Później obierają pożądany kierunek do domu. Ptak, który najszybciej zorientuje się w kierunku lotu jest dla hodowcy przedmio-
tem dumy. Stosowane są różne metody motywowania ptaków do szybkiego powrotu do domu.
Na wdowca Jedną z nich jest lot „na wdowieństwo”. Przed wyjęciem ptaka z gołębnika pokazuje mu się najczęściej samiczkę lub samca, aby zapamiętały swojego życiowego partnera. Inną metodą jest wysyłanie ptaka wysiadującego jajka. W czasie nieobecności zastępuje go drugi partner, więc nie ma obawy o młode, a instynkt rodzicielski potęguje chęć powrotu do domu. Kategorii lotów jest kilka. Najlepsi lotniarze jadą do Holandii, skąd mają do pokonania około 800 km. Zmagać muszą nie nie tylko z odległością, ale głównie z czyhającymi na trasie niebezpieczeństwami.
Tekst i fot. Stanisław Białowąs G. Aleksandrowska 7-10 k
10
Wakacje pod namiotem Pora pomyśleć o wakacjach dla dzieci. Aleksandrowski Hufiec Związku Harcerstwa Polskiego, jak co roku organizuje dla młodzieży obozy krajoznawczo-turystyczne. W tym roku proponuje spędzenie wakacji pod namiotami na Pojezierzu Brodnickim w miejscowości Ryte Błota. Wyjazd zaplanowano 25 lipca a powrót 7 sierpnia. Baza wypadowa znajduje się w atrakcyjnym miejscu, w sąsiedztwie leśniczówki, nad jeziorem Zbiczno. Warunki bytowe dobre, a trochę natury zawsze się młodym przyda. Hufiec zapewnia ciekawy program pobytu, cztery posiłki, opiekę medyczną i wychowawczą. Opłata za turnus 14-dniowy wynosi 450 zł. Zapisy przyjmuje Hufiec ZHP przy ul. Strażackiej 5 (budynek OSP). Więcej informacji pod nr tel. (0-54) 282-21-73 lub komórkowym 880-817-540.
Stanęli przed komisją Zakończony został wiosenny pobór do wojska. Przed komisją wojskową stanęło w tym roku 86 mieszkańców, którzy ukończyli 18 lat. Jedna osoba nie przybyła, bo przebywa za granicą. Stawienie się przed komisją wcale nie oznacza natychmiastowego wcielenia do armii. Chodzi o odnotowanie i sprawdzenie stanu zdrowia.
Piasek do wymiany Do końca maja będzie wymieniony piasek we wszystkich miejskich piaskownicach, W przedszkolach zrobiono to szybciej.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Kultura
Grali i śpiewali
Piosenki harcerskie
XII Wojewódzki Festiwal Piosenki Harcerskiej i Turystycznej „Wesołe Nutki” odbył się w Lubaniu. Grand Prix Festiwalu otrzymał Zespół Szkół w Raciążku: Duet Agata Bobrowska i Ewelina Sobocińska – Zespół Serafinki. W kategorii najmłodszych solistów I miejsce zajęła Aleksandra Ćwiklińska (PSP Przywieczerzyn), II - Klaudia Kordobska i III - Patrycja Olejniczak (obie ze SP nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim); starsi soliści: I miejsce – Agata Wesołowska (Lubień Kujawski), II – Justyna Bewicz (SP Ustronie), III – Aleksandra Iskra (GOK w Bądkowie). Zespoły też podzielono na grupy wiekowe. I grupa:
Szkole Podstawowej Nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim odbyła się I Edycja Rejonowej Olimpiady Promocji Zdrowego Stylu Życia wśród młodzieży szkolnej. Organizatorami olimpiady byli Zarząd Rejonowy PCK w Aleksandrowie Kujawskm i Rejonowa Rada Młodzieżowa działająca przy zarządzie. Udział w olimpiadzie mogli wziąć członkowie szkolnych kół PCK. Olimpiada została przeprowadzona w dwóch etapach - szkolnym i rejonowym. Uczniowie musieli wykazać się wiedzą na tematy: zasad higieny osobistej, odpowiednich form wypoczynku, zasad zdrowego stylu życia, profilaktyki uzależnień, udzielania pierwszej pomocy oraz znajo-
W
- zwycięzca zespół AJKI z Ciechocinka, II miejsce – Zespół „Gama” z MCK w Aleksandrowie Kujawskim, III – SP Opoki. Druga kategoria zespołów: I – „Serafinki” z Zespołu Szkół w Raciążku, II - „Metrum” z Lubienia Kujawskiego, III - „Duecik” z SP w Ustroniu. Jury przyznało wyróżnienia: Karolinie Ślubowskiej (Ustronie), Annie Karasiewicz (Ustronie), Magdalenie Renk z Ciechocinka, Martynie Wypij z SP nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim i Zespołowi Wokalnemu przy GOK w Bądkowie. W imprezie wzięło udział 136 wokalistów. Komen-
11
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Nie przewidzieli skutków
Koło nosa przeszło 20 tys. zł rak nowego statutu Miejskiego Centrum Kultury oznacza utratę 20 tys. złotych na działalność profilaktyczną.
B
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej nie uchwalono nowego statutu MCK, gdyż radni zakwestionowali zapis mówiący o tym, że dyrektora powołuje i odwołuje burmistrz w drodze zarządzenia. Obecnie takie uprawnienia posiada Rada Miejska, a zarządca MCK ma kontrakt menadżerski. Zmiana jest jednak konieczna, bo obowiązujące przepisy uprawnienia zatrudniania szefów jednostek samorządowych dają burmistrzowi, a nie organowi uchwałodawczemu jakim jest rada. Sprawa kompetencji nie była jednak najważniejsza. W statucie zawarto nowe, dodatkowe zadania, których obecnie MCK nie musi realizować, ale z powodów organizacyjnych są one tej instytucji przypisane. Chodzi między innymi o zajmowanie się izbą historyczną, czyli miejskim muzeum, prowadzenie punktów konsultacyjno-informacyjnych i świetlic socjoterapeutycznych, różnych form z zakresu przeciwdziałania alkoholizmowi i narkomani itp. MCK wystąpił ostatnio do Urzędu Marszałkowskiego na dofinansowanie tej ostatniej działalności i wszystko wskazywało na to, że otrzyma na ten cel 20 tys. zł. Podstawą przyznania środków jest udokumentowanie, że takie działanie jest wpisane w zakres obowiązków centrum. Niestety, radni odrzucając projekt statutu odrzucili także możliwość finansowego wsparcia z zewnątrz. dantka Hufca Aleksandrów Kujawski Barbara Kłaczyńska mówi, że zorganizowanie imprezy było możliwe dzięki życzliwości Urzędu Marszałkowskiego, Starostwa Powiatowego i Urzędu Miasta w Aleksandrowie Kujawskim, oraz urzędów gmin w Lubaniu, Zakrzewie i Wagańcu, gdyż samorządy te ufundowały nagrody. Na zdjęciu: dziewczęta z zespołu Gama z MCK z aktorem Tomaszem Stockingerem
(j)
Wóz dla OSP W każdy pierwszy wtorek miesiąca spotyka się z przedstawicielami organizacji społecznych burmistrz Andrzej Cieśla i jego zastępca Jerzy Erwiński. Goście informowani są co się aktualnego w mieście dzieje, jakie sprawy w ciągu ostatniego okresu są załatwione, a jakie czekają do rozwiązania. Na ostatnim spotaniu burmistrz poinformował m.in., że na dobrej drodze jest załatwianie wniosku do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i ZW OSP na dofinansowanie zakupu samochodu bojowego dla OSP.
Finał olimpiady zdrowego stylu
fot. NADESŁANA
nr 13, maj 2008
mości historii PCK. Pierwszy etap przeprowadzony został w swoich placówkach, za który odpowiedzialni byli opiekunowie Szkolnego Koła PCK. Drugi etap rejonowy odbył się w Szkole Podstawowej nr 1. W olimpiadzie wzięło udział 8 szkół podstawowych. Najlepszymi okazali się zawodnicy ze Zbrachlina i Lubania. Celem olimpiady było promowanie zdrowego stylu życia wśród młodzieży szkolnej poprzez: pogłębianie wiedzy uczniów na temat zagrożeń zdrowotnych, sposobów ochrony i doskonalenia zdrowia, oraz inicjowanie i realizowanie przez młodzież działań promujących zdrowie w środowisku lokalnym. (b)
12
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
nr 13, maj 2008
Przedszkola
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
W oczekiwaniu na ogłoszenie wyników
W świecie fantazji Z interesującą inicjatywą pokazania artystycznych umiejętności najmłodszych wystąpiło przedszkole samorządowe nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim. W naszym regionie nie brakuje pomysłów skierowanych do najmłodszych. Jak wiadomo, w pobliskim Raciążku od trzech lat odbywa się Powiatowy Konkurs Piosenki Ludowej, ostatnio z inicjatywy Doroty Jaworskiej, dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim odbył się I Powiatowy Konkurs Recytatorski Przedszkolaków pod nazwą „W
świecie fantazji Doroty Gellner”. Odpowiedzialnymi za przeprowadzenie imprezy były: Emilia Gwizdalska, Marlena Ciesielska, Agnieszka Szynkiewicz. Celem imprezy było popularyzowanie twórczości Doroty Gellner, rozwijanie zdolności recytatorskich, zainteresowanie dzieci poezją, zachęcenie do występów na scenie oraz zachęcenie do rywalizacji w przyjaznej atmosferze – przekonywali organizatorzy. W imprezie wzięły udział dzieci z 10 przedszkoli powiatu aleksandrowskiego w wieku od 3 do 6 lat. W sumie rywalizowało 28 osób.
Jury wręcza nagrody
Organizatorzy konkursu Organizatorzykonkursu uznali, kontyuznali że wart jest konty nuowania, a może nawet rozszerzenia go na inne placówki tak, aby nabrał cech imprezy o zasięgu wojewódzkim.
Dzieci wzbogaciły swoje występy o różne środki teatralnego wyrazu, jak gesty, ruch; przyniosły różne rekwizyty także wykonane w przedszkolu własnoręcznie lub przy pomocy rodziców i opiekunów. Rywalizowano w grupach wiekowych. Wśród 3-4 latków I miejsce zdobyła Wiktoria Krupa z Przedszkola Samorządowego nr 3 w Aleksandrowie Kuj., II - Martyna Lewandowska (PS nr 3), III - Karolina Lewandowska z PS nr 1 w Ciechocinku. Ponadto przyznano wyróżnienia – Zuzannie Smarz (PS nr 2 Ciechocinek), Kacprowi Śledziowi (PS nr 2 Ciechocinek), Oskarowi Szynkiewiczowi (PS nr 1 Aleksandrów Kuj.). W grupie 5-6 latków: I miejsce przypadło Annie Przydatek z Wołuszewa, II - Dominice Sztuczce z
SP Niszczewy, III - Patrycji Budzyńskiej (SP Opoki). Wyróżnienia – Katarzyna Waśkowska (Zespół Szkół Stawki), Edward Kmiołek (SP Wołuszewo), Sandra Przybysz (PS nr 1 Aleksandrów Kuj.), Amelia Bogusławska (PS nr 1 Ciechocinek), Martyna Brzuskiewicz (SP Niszczewy), Oliwia Kuberska (PSP Opoki). Za udział w konkursie wszyscy uczestnicy otrzymali wyróżnienia, a wychowawcy za przygotowanie dzieci do imprezy pamiątkowe dyplomy. Jury pracowało w składzie: Dorota Jaworska – dyrektor Przedszkola nr 1, Anna Jankowska – wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 1, Beata Stolarska – z Miejskiej Biblioteki, Mieczysław Kołodziej – kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej oraz Marian Szafrański
z – polonista, zasłużony r ry. działacz kultury. a aprawdę - To była naprawdę z która za, udana impreza, pokazała jak wielkie talenty tkwią w młoa tylko dych; trzeba o ich ość dać sposobność p pokazania, a późc czniej ustawicznego pielęgnowania – powiedział „Gazecie Aleksandrow-o oskiej” po spoian tkaniu Marian p Szafrański, przewodniczący jury. Konkurs byłł możliwy e emu zaangadzięki wielkiemu w wychowawców żowaniu c ców, którzy nie dzieci i rodziców, s siłku i wykazaszczędzili wysiłku ła łami li się pomysłami ubierając c chy w stroje swoje pociechy c ce prezentoodpowiadające ciom. wanym postaciom.
nr 13, maj 2008
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Historia
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Z pamiętnika Konstantego Krynickiego (cz.II)
Aleksandrów pograniczny Doktor Konstanty Krynicki (1854-1934), lekarz weterynarii jest autorem interesujacego pamiętnika, który pokazuje Aleksandrów Kujawski i okolice na początku XIX wieku. Przedstawiamy ją w wersji oryginalnej. Dopełnieniem kościoła jest cmentarz, również na kawałku ziemi wyciętym z folw. Białebłota, ugruntowany i który również wiele starań p. B. Sokólskiego pochłonął. Od razu po założeniu przed 12 laty porządnym murem otoczony, do dziś dnia bardzo czysto utrzymywany i obsadzony drzewami, nie jest typowym cmentarzem wiejskim z pochylonemi krzyżami podeptanymi lub rozrytemi przez trzodę mogiłkami, która (z powodu braku ogrodzenia) swobodnie plądruje po bezpańskim terenie.
Dochodowy karawan Dawniej trzeba było nieboszczyków wozić aż do Służewa - teraz w miejscu chowamy swoich zmarłych, którzy już nie otłukują swojemi głowami boków trumien na nierównej drodze. Mamy wprawdzie karawan, lecz ten zazwyczaj bywa używany jako pozycya dochodowa dla okolicy: za wypożyczenie tego wozu pogrzebowego dozór kościelny pobiera 10 rb. Z kościołem, domem Bożym, idzie szkoła, dom nauki. Od lat 10 szkoła nasza mieści się w domu murowanym, gdzie oprócz dwu sal (o 4-ch i 5 oknach) znajduje się jeszcze i mieszkanie, nauczyciela. Sala większa służy dla chłopców, mniejsza - dla dziewcząt, które posiadają osobną nauczycielkę, jak w tej chwili osobę pełną dobrych zamiarów, pragnącą i umiejącą te zamiary wprowadzić w życie: dzieci uczą się względnie chętnie i pomimo niekorzystnych warunków (w 1-ej sali trzy oddziały), wykazują znaczne postępy w przedmiotach i odpowiedni stosu-
nek inteligiencyi. Dzieci zapisuje się mnóstwo, a pomimo, że nie wszystkie uczęszczają, było pod koniec roku po 125 w każdej sali. Gdy ksiądz na lekcyę religii przychodzi, wszystkie dzieci zbierają się w sali większej - i wtedy można sobie wyobrazić, co się dzieje z obrazą korzyści z wykładu, powonienia itp. Oprócz tej, utrzymywanej z funduszów gminnych szkoły, jest i druga, prywatna, 2-u klasowa, pani Jank, w której uczy się kilkadziesiąt dzieci płci obojga pod kierunkiem 3-ch nauczycielek. Wszystko to jest niewystarczjącem dla naszej osady, to też dużo dzieci służby kolejowej jeździ do szkoły miejskiej we Włocławku, wiele też, szczególniej chłopców, znajduje się w różnych szkołach. we Włocławku, Warszawie, Sosnowcu... Interesowanie się sprawami świata i ogólnemi, a co zatem idzie i trzymanie odpowiedniej ilości czasopism - jest niejakim probierzem inteligencyi miejscowej. Otóż Aleksandrów pisma swoje otrzymuje przez pocztę i przez agenturę miejscową.
Czytelnictwo Przychodzi tutaj 231 (poczta) i 114 (agentura) w
sumie 345 egzemlarzy. Z powyższego obrachunku wynika, że polska ludność tutejsza zadawalnia się taką ilością strawy duchowej, iż 1 egzemplarz pisma wypada mniej więcej na 10 osób (dokładna statystyka jest niemożliwa). Książek, oprócz dodatków do pism, kupuje się niewiele i to głównie powieści. Gazet rosyjskich dla samego Aleksandrowa przychodzi 74 egz., żydowskich 12, niemieckich 18 i kilka francuskich.
„Kujawy” na czele W ostatnich czasach (20 września r.z.) otworzono tu „Czytelnię nowości”. Wreszcie mamy tu sklep, nad którym widnieje napis „Księgarnia”, lecz w niej oprócz koniecznych książek do tutejszej szkółki - innych się nie znajdzie; za to są kalosze, gorsety itp. Oprócz tego kolporteryą zajmuje się jeden z mieszkańców Ciechocinka, roznosi on kalendarze, elementarze oraz sensacyjne książeczki i popularne wydawnictwa (Kordecki, AliBaba) itd. Przemysł aleksandrowski jest częścią przemysłu powiatu nieszawskiego, który pod tym względem jest niezmiernie ubogi. Na pierwszym miejscu stoi tu cegielnia „Kujawy”, przed 8 laty założona przez pp. Wodzińskich i inżyniera Kowalskiego. Tutejsze pokłady gliny, dotąd wcale nie wyzyskiwane, wykazały znakomite tworzywo, które stało się
Komora celna
osnową zakładu, pomyślnie się rozwijającego. Olbrzymi komin fabryczny (50 metr.) panuje nad całą okolicą, a wysokością swoją pobił wszystkie kominy toruńskie. Cegła, dachówki, sączki tutejsze są wyborowe i rozchwytywane nie tylko przez większe majątki, ale i przez gospodarzy wiejskich, którzy coraz bardziej przechodzą od budowli drewnianych do murowanych, zabezpieczających od mrozu i ognia. Nowe łazienki w Ciechocinku również są z cegły tutejszej. Znakomity gatunek gliny poprowadził do wyrobu naczyń i figur majolikowych, nad któremi pracuje artysta-rzeźbiarz p. Bębnowski. P. B. pracuje w Służewie, o 4 wiorsty stąd, wszystko jednak wypala się tutaj i dlatego poniekąd ten przemysł artystyczny należy i do Aleksandrowa. Jako przykład załączmy odbitkę kilku wazonów tutejszego wyrobu, który przede wszystkiem dąży do naśladowania zdobnictwa ludowego, co mu się znakomicie udaje.
Pamiątki z Niemiec W Ciechocinku, w galeryi dworca zdrojowego, mieści się szafa z wazonami, popielniczkami (rzeczywiste „pamiątki z Ciechocinka”) prześlicznemi dwojaczkami i trojaczkami w różne wzory; publiczność jednak mało jest jeszcze zainteresowana tą gałęzią naszego przemysłu, który musi zawsze iść przebojem i przełamywać blokadę przemysłu obcego a przede wszystkiem niemieckiego. Mówiąc nawiasem, lwia część drobnostek sprzedawanych w Ciechocinku z odpowiedniemi pamiątkowemi napisami, ród swój wyprowadza z Niemiec. (dokończenie w następnym numerze)
opr. Jerzy Erwiński
13
Na łamach starej prasy Konflikt chlebowy O chleb powszedni modlono się dziś, dnia 5 bm. żarliwiej, niż zazwyczaj. Chleba bowiem nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie. Wobec zatargu, powstałego jeszcze w kwietniu, przez dni kilka jak już pisałem, nie było chleba. Gdy otrzymano obietnicę rozpatrzenia sprawy przez magistrat i datę załatwienia zatargu ustalono ma dzień 4 maja, piekarnie poczęły chleb wypiekać. Ale termin oznaczony przyniósł piekarzom zawód, odmowę magistratu co do podwyższenia cen - zastrajkowano powtórnie. Słowo Pomorskie nr 106, 10 V 1927, Aleksandrów Kujawski
Brakowało „r” Cech rzeźnicki ma piękny i higjeniczny wóz z nakryciem. Jest i napis namalowany wielkimi literami, ale brak w nim jednej literki, mianowicie „r”. Napis bowiem jest taki „Cech żeźnicki”. - Niby to niewiele, ale razi. Słowo Pomorskie nr 116, 10 V 1927, Aleksandrów Kujawski
Internat na 200 miejsc Kolegjum Kujawskie ksks. salezjanów po całkowitym już wykończeniu nowego gmachu z przyszłym rokiem szkolnym rozszerzy istniejący już od roku internat na 200 z górą miejsc. W kolegjum przy internacie mieści się pełne gimnazjum z prawami państwowemi. Pobyt internistom uprzyjemni piękny gmach ze wszystkiemi urządzeniami zdrowotnemi jak centralnem ogrzewaniem, łazienkami itd. Całe siedlisko znajduje się w uroczym parku blisko Ciechocinka (6 km), gdzie młodzież może brać swobodnie kąpiele w jednem z najsławniejszych miejsc kuracyjnych w Polsce. Aleksandrów leży o 15 km od Torunia przy głównej linji Gdańsk - Warszawa. Stacja kolejowa na miejscu. Dyrekcja kolegjum przyjmuje zgłoszenia kandydatów do dnia 15 czerwca i na życzenie wyśle szczegółowe programy. Przyjmuje się tylko od kl. I do IV włącznie. Słowo Pomorskie nr 117, 22 V 1927, Aleksandrów Kujawski
Woda z naftą Ani higjenicznie, ani smacznie. Mamy na rynku studnię. Woda z niej uznaną została za zdatną do użytku wewnętrznego, cóż kiedy koło żelazne, za pomocą którego dobywa się wodę smarowane jest - coraz częściej niestety - jakąś tłustą cieczą oleo - naftą, czy czemś w tym rodzaju. Rezultat: pijemy herbatę i jemy zupy z wody mocno zanieczyszczonej i pachnącej naftą, myjemy się ze wstrętem w tejże. Czy rady na to nie ma?
Z Kasy Chorych Na ogólnem zebraniu członków Kasy Chorych złożono sprawozdanie z działalności za rok 1926 i dokonano wyborów dopełniających do zarządu kasy. Słowo Pomorskie nr 118, 24 V 1926
O lekarza miejskiego Magistrat m. Aleksandrowa ogłosił konkurs na posadę lekarza miejskiego, wobec wyjazdu dotychczasowego lekarza. Poza godzinami obowiązującemi - pobory wynoszą 250 zł miesięcznie - wolna praktyka. Słowo Pomorskie nr 118, 26 V 1926
wybrał: J.E.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl
nr 13, maj 2008
Kultura
Pchełki docenione przesłuchań w stołecznym studiu koncertowym im. Witolda Lutosławskiego jako jeden z 14 zespołów (na 37 zgłoszonych). Wśród występujących dominowały zespoły z dużych miast z Polski centralnej i południowej (Warszawa, Kraków, Lublin, Śląsk). Premierowa prezentacja utworu Pchełek pt. „Słonko” na antenie radiowej dwójki opatrzona była komentarzem, iż jest to profesjonalnie grający zespół z
fot. NADESŁANA
Marta Rogalska, wokalistka i flecistka aleksandrowskiego zespołu Pchełki, została wyróżniona podczas ogólnopolskiego Festiwalu Nowa Tradycja w Warszawie, którego organizatorem jest Polskie Radio. Pchełki, które wraz z Martą tworzą, grający na instrumentach klawiszowych zespół i obsługujący elektronikę Paweł Rychert oraz basista Krzysztof Świstak-Rogalski, zakwalifikowały się do festiwalowych
Turniej z głowy Ponadto wyróżniono Nikodema Janickiego, Mateusza Koczwara, Natalię Malinowską, Karolinę Rogowską, Marię Sobolewską, Kingę Zachwoszcz. Wśród gimnazjalistów najlepszą okazała się Karina Chodorek, II miejsce przypadło Natalii Kuligowskiej, III - Paulinie Buszce, wyróżniono Joannę Kołodziejską. W kategorii proza I miejsce zajęła Marta Zielonka, w kategorii teatr jednego aktora I miejsce przypadło Paulinie Rumińskiej, wyróżniono - Michała Podczarskiego. Nagrodę Główną Turnieju zdobył Jan Sadowski. (s) fot. NADESŁANE
Nagrody wręczał Andrzej Cieśla, burmistrz miasta I Powiatowy Turniej Recytatorski zorganizowało Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim. Jury pracowało w składzie: Barbara Szelągowska – przewodnicząca, Anna Jankowska i Mariola Robotnik. W imprezie wzięło udział blisko 70 uczestników. Podzielono ich na dwie grupy w zależności od wieku oraz kategori prezentowanej twórczości. W grupie uczniów szkół podstawowych kategoria wiersz I miejsce przyznano Karolinie Linowskiej, II Weronice Łaptucie, III - Julii Hołtyn.
obiecującą przyszłością. Nie jest to jedyny w tym sezonie sukces Pchełek. Ich muzykę jurorzy wyłowili spośród 580 zgłoszeń, które napłynęły na znany młodzieży Coke Live Fresh Noise. Ostatnio w kultowym klubie „Remont”, który zna wiele pokoleń warszawskich studentów zagrali w ramach przeglądu 38 Festiwalu Artystycznego Młodzieży Akademickiej FAMA 2008. Zespół nagrywa płytę ‘hopsiup’, premiera przewidywana na maj/czerwiec. Do posłuchania docenianych w Polsce utworów Pchełek zapraszamy na stronę www.pchelki.pl oraz www.coke.pl/cokelivefreshnoise
Echo natchnienia W Aleksandrowskiej Izbie Historycznej czynna była w kwietniu wystawa Lesława Sikorskiego pt. „Echo natchnienia”. Artysta urodził się w Kuczku koło Ciechocinka w 1931 roku. Mieszkał we Lwowie, w Warszawie i w Toruniu. Od lat związany był z Aleksandrowem Kujawskim. Tu pracował i prowadził intensywną działalność kulturalno-artystyczną oraz zajmował się swoją indywidualną pracą twórczą: malował obrazy olejne i akwarele, rysował i tworzył grafiki. Z Aleksandrowskim Domem Kultury, gdzie był instruktorem plastyki związał się w 1982 roku. Współpracował ściśle z dyrektorem ADK (przemianowanym na Miejskie Centrum Kultury), malarzem, Gerardem Czempiszem. Lesław Sikorski był inicjatorem i organizatorem wielu plenerów w Aleksandrowie Kujawskim i Ciechocinku. Organizował plenery dla twórców amatorów i profesjonalistów. Na plenery zapraszał malarzy i teoretyków sztuki z UMK w Toruniu. W swym dorobku twórczym miał kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i zbiorowych zarówno w kraju jak i za granicą. W pałacyku Zespołu Szkół Ogrodniczych, w 1993 roku zainicjował powstanie galerii, w której obok indywidualnej, imponującej wystawy prac, pragnął urządzić wystawy zbiorowe i indywidualne innych artystów nieprofesjonalnych i profesjonalnych z Polski i innych krajów.
Kornel Makuszyński
HUMOR W KSIĄŻKACH Do udziału w konkursie pod nazwą „Humor i młodość w książkach Kornela Makuszyńskiego” zorganizowanego z okazji 55 rocznicy śmierci pisarza zaprasza Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Danilewicz Zielińskiej w Aleksandrowie Kujawskim. Skierowany jest on do uczniów klas V-VI szkoły podstawowej i klas I-III gimnazjum.
uczestnicy będą pisali test kwalifikacyjny, co nastapi 27 maja, zaś w finale najlepsi zmierzą się 4 czerwca. Zgłoszenia należy składać do 23 maja w Oddziale Dziecięcym Miejskiej Biblioteki Publicznej im. M. Danilewicz Zielińskiej w Aleksandrowie Kujawskim. Konkurs literacki jest organizowany przy wsparciu finansowym Urzędu Miejskiego Aleksandrów Kujawski.
Turniej wiedzy o Kornelu Makuszyńskim będzie przebiegał dwuetapowo. Najpierw
Anna Liszkowska
G. Aleksandrowska 2-15
14
nr 13, maj 2008
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Sport
gazeta.aleksandrowska@wp.pl
Piłka w grze Osiedle Piaski niczym nie różni się od innych nie tylko w Aleksandrowie Kujawskim. Zabudowa typowa - domek jednorodzinny, kawałek ziemi przy nim, najczęściej zagospodarowany, gdzie rosną krzewy, drzewa, - obok drugi dom. Tak jest także przy ul. Zielonej, ale tutaj jeszcze kiedy sprzedawano działki pod domy, zostawiono wolny teren na cele ogólnoosiedlowe.
Petycja mieszkańców Plac zagospodarowano pod koniec lat siedemdziesiątych, stawiając huśtawki, piaskownice i inne urządzenia do zabawy dla dzieci. Później jednak przez długie lata ogródkiem nikt nie interesował się, więc jak to zwykle w takich sytuacjach bywa urządzenia zniknęły. Pozostał niezagospodarowany plac, gdzie dzieci grały w piłkę a wieczorami gromadzono się, pito napoje, po których energia rozpiera. W 2001 roku z inicjatywy Wioletty Wiśniewskiej mieszkańcy wystosowali petycję do władz miejskich
fot. Stanisław Białowąs
W Aleksandrowie Kujawskim głośno, że osiedlowe boisko przy ul. Zielonej dzieli mieszkańców okolicznych domów. - Nie ma żadnego konfliktu, pretensje zgłasza tylko jedna osoba – mówi radna Wioletta Wiśniewska.
o zajęcie się terenem. Podpisy zbierał pod petycją wcześniej sąsiad Karol Urbański. Akcja była tak silna, że po jakimś czasie powstał tu ogródek jordanowski z prawdziwego zdarzenia, a obok znalazło się wystarczająco dużo miejsca na postawienie bramek i dwóch koszy do gry w koszykówkę. Teren ogrodzono na życzenie młodzieży. Jan Kotnowski mieszka naprzeciwko jednej z dwóch bramek w bliskiej odległości, więc co jakiś czas mocniej uderzona piłka ląduje na jego podwórku. - Raz zniszczono mi krzak agrestu, dukrotnie w minionym roku wybito szybę w oknie, ale ponieważ nie było nas w domu więc musiałem jeden raz pokryć koszty z własnej kieszeni – skarży się Jan Kotnowski. - Nieraz piłka wpadała do korytarza, bo drzwi były otwarte. To miejsce nie nadaje się do gry w
piłkę nożną, lecz jedynie do gry w siatkówkę. Tablica na ogrodzeniu mówi wyraźnie - ogródek jordanowski dla dzieci. Zwracanie uwagi starszej młodzieży nic nie daje. W odpowiedzi słyszę wyzwiska. Młodzi nawet po piłkę nie przychodzą. Powiedziałem, że oddam o godz. 21.00. Do tej pory dwie czekają na właścicieli. O słownictwie nie wspomnę. Najgorzej jest wieczorami, kiedy młodzież przesiaduje na ławkach. Upodobała sobie akurat miejsce z mojej strony. O wulgarne słownictwo mnie już nie chodzi.Najwyżej mogę uszy zatkac watą. Ale nie mogę zgodzić się, aby co jakiś czas piłka wpadała na moje podwórko i robiła szkody.
Rosły krzaki Maria Juśko też mieszka tuż przy boisku, ale z bocz-
nej strony. - W tym miejscu chłopcy zawsze grali w piłkę nożną i często wpadała ona także do mojego ogrodu, bo kiedyś nie było ogrodzenia – mówi pani Maria. - Denerwowałam się, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, aby żądać od młodych zaprzestania zabawy. Może dlatego, że przez długi czas tutaj bawili się moi synowie. Przez długie lata było to bardzo zaniedbane miejsce. Rosły wysokie krzaki, walały się wokół śmieci. Dziś to miejsce jest zadbane. Ogrodzenie podwyższono, na boisko nawieziono piasku, więc dzieci bawią się bezpiecznie. Inicjatorka ponownego zagospodarowania, radna Wioletta Wiśniewska (na zdjęciu obok) bardzo emocjonalnie podchodzi do zarzutów sąsiada. Zdenerwowała się, gdy usłyszała od młodszego syna pytanie,
czy to prawda, że boisko zostanie zlikwidowane? - W moim dzieciństwie było to najważniejsze miejsce zabawy i nie wyobrażam sobie, aby ktoś chciał je teraz zlikwidować – mówi Wiśniewska. - O takich planach nie słyszałam. Proszę przyjść do ogródka a każdy przekona się, jak jest ono oblegane. To samo można powiedzieć o boisku, które stanowi dla dzieci i młodziezy jedyne miejsce zabawy. Trzeba jednak pamiętać nie tylko o małych dzieciach, które bawią się w ogródku jordanowskim, ale także o dorastającej młodzieży. y
Bez zakazów Do dziś młodzi wspominają ubiegłoroczny turniej piłkarski, na który przyszli także gracze z innych stron miasta. Nie zgadzam się z twierdzeniami, że boisko wieczorami jest miejscem zgorszenia, bo młodzież zachowuje się niestosownie, używa tylko wulgarnych słów.
15
Takie z pewnością można tu usłyszeć, jak w innych miejscach. Na pewno jest tu bezpieczniej, bo częściej pojawia się patrol policji, co dyscyplinuje młodych. Chciałabym podkreślić, że wychowanie nie polega na mnożeniu zakazów. Jeśli byśmy zabronili starszej młodzieży po odrobieniu lekcji wychodzić na boisko, to tak jakbyśmy pchali ich do baru z piwem, do narkotyków, rozróby na ulicy w mieście. Moim zdaniem, powinno się tu na miejscu stworzyć lepsze warunki uprawiania sportu. Sporo jest tu do zrobienia. Młodzi oczekują twardej, ale bezpiecznej nawierzchni wokół koszy, tak aby można było normalnie odbijać piłkę i grać w koszykówkę. Na razie znajduje się piasek, co utrudnia grę. Spróbujmy podsumować co wynika z rozmów. Osiedlowe boiska zawsze zlokalizowane są blisko domów mieszkalnych, a z tym wiążą się dla sąsiadów uciążliwości. Być może Jan Kotnowski przesadza, ale też trzeba go zrozumieć. Sprawa nie jest beznadziejna. Są techniczne możliwości, aby szczelniej odgrodzić boisko od sąsiedniej posesji. Moim zdaniem, wystarczy nad istniejącym ogrodzeniem (przyznajmy wysokim) założyć dodatkową siatkę, tym razem ze sznurka lub podobnego lekkiego tworzywa. Wtedy już żadna piłka do ogródka nie wleci. Jestem przekonany, że po tej innowacji konflikt zostanie zażegnany.
Stanisław Białowąs
Strzelali do jednej bramki Dwucyfrowy wynik wprawdzie nie jest czymś niespotykanym, ale 17 do 0 to wyjątkowo rzadkość, nawet w ligach lokalnych. A taki rekord zanotowali juniorzy młodsi Orląt w meczu z Sadownikiem Waganiec. Grano praktycznie do jednej bramki, nie dając szans drużynie gospodarzy. Orlęta zajmują pierwsze miejsce. Ostatnio jednak poniosły pierwszą w tym sezonie porażkę, przegrywając z Lechem Dobre 3:1. Zaległy mecz z Jagiellonką Nieszawa zakończył się zwycięstwem 6:0. Orlęta występują w nowych strojach, które ufundował Zakład Techniczny Rumińscy z Torunia. Okazuje się, że aleksandrowskie zakłady, wcale nie biedniejsze, jak na przykład „Polfa”, lokalnego sportu wspierać nie mają ochoty. A naprawdę warto pomagać młodym talentom. Przy okazji możemy podać, że Maciej Gawroński został ponownie powołany do kadry na konsultację, która odbędzie się w Pustyni k/ Dębicy. Jest to piłkarz, któremu warto wspierać. Pole do popisu, choćby dla wspomnianej „Polfy”. Fot. NADESŁANA
16
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I gazeta.aleksandrowska@wp.pl
W Salonie Wystaw Miejskiego Centrum Kultury otwarta została wystawa niepowtarzalna. Można na niej obejrzeć siebie z lat młodości, swoich rodziców, najbliższych, znajomych o 30 lat młodszych, przeżyć atmosferę wydarzeń lat 1976-1981. Stało się to możliwe dzięki pokazaniu kilkudziesięciu zdjęć, jakie wykonał w tym czasie Piotr Prusaczyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Aleksandrowie Kujawskim, pracujący wtedy jako instruktor fotografiki w Aleksandrowskim Domu Kultury. Słowo wstępne wygłosił burmistrz Andrzej Cieśla, przypominając tytuł wystawy „Znani, czy nieznani?”. Na zdjęciach pokazane są twarze radosne, zadowolone bez względu na czas, w jakim były robione, a do wielu ujęć będzie się z sentymentem wracało - mówił. Jedną z osób bedącą na otwarciu wystawy był Zygmunt Sowiński z żoną (na zdjęciu obok). - To wspaniały powrót do przeszłości – mówi pan Zygmunt. - Rozpoznałem Stanisława Szafrańskiego z OSP, pana Ćwikłę – b. przewodniczącego Rady Narodowej, pana Grzelaka – sekretarza, Zygmunta Bajerskiego - pracującego na poczcie, Jerzego
Kultura
nr 13, maj 2008
Petrykowskiego – pracownika Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, Mariana Szafrańskiego – ówczesnego dyrektora domu kultury, pana Zwolińskiego – długoletniego pracownika PZGS. Imiona uleciały z pamięci. Kilka zdjęć pokazuje ważne wydarzenie jakim była mini-olimpiada z udziałem mistrza olimpijskiego nieodżałowanego Bronisława Malinowskiego. Prezentujemy je obok. Organizatorem zawodów była Szkoła Podstawa nr 1. Wystawie towarzyszy księga pamiątkowa, w której można opisać pokazane zdjęcia, aby pamięć o ludziach nigdy nie zaginęła.
(bis)
Zdjęcie czarnobiałe przedstawia uczestników mini olimpiady. Osoby, które znalazły się na tym zdjęciu prosimy o listy (Gazeta Aleksandrowska, ul. Słowackiego 8, Aleksandrow Kuj.), e-maile:gazeta.aleksandowska@wp.pl, lub telefon (nr 600-15-68-05). Na informacje czekamy do 31 maja. Wśród Czytelników rozlosujemy nagrodę.
elewizja Objazdowa TVP 2 zawitała do Aleksandrowa Kujawskiego. Program będzie nadany w dwóch częściach w niedziele: 1 i 8 czerwca o godz. 12.00. Co zobaczą widzowie w całej Polsce? Zarządca Miejskiego Centrum Kultury Mariusz Trojanowski jest przekonany, że ekipa przyjechała do Aleksandrowa Kujawskiego, aby włożyć kilka ostrych szpil i to w jedną dziedzinę życia miasta – kulturę. Świadczyć o tym mogą pytania, jakie jemu i ludziom rzekomo przypadkowo napotkanym na ulicach zadawano. Były komendant policji wypowiada się na temat MCK. - To instytucja z minionej epoki. Nic się tu nie robi. Na „be” jest były pracownik Urzędu Miejskiego, znany działacz który też uważa, że w kulturze nic się nie dzieje. Trudno uwierzyć, że na tych rozmówców trafiono przypadkowo. Ludzie jednak mają prawo mówić co chcą. Autorka programu Maria Wiernikowska, w podsłuchanej przez „Gazetę” rozmowie stwierdziła z przekonaniem, że lepsza jest
kultura prywatna niż ta państwowa. Rzekomo jest ona na siłę organizowana. Czy tę tezę będzie udowadniała w programie? Niepokój Trojanowskiego może być uzasadniony. - Inne zadania do wypełnienia ma samorządowy dom kultury, a inne prywatny klub, jak na przykład „Fado”. To nie są intytucje konkurencyjne, między którymi trzeba wybierać - mówi Trojanowski. - Przyszli do MCK o godz. 12.30 i pytali dlaczego o tej porze nie ma dzieci – mówią pracownicy MCK. - Tylko jakoś do głowy im nie przyszło, że wtedy dzieci i młodzież są w szkole, więc sale będą puste. Gdy jednak przyjechali w czwartek po południu, zajęcia wokalno-rytmiczne ich nie interesowały. Przez okno kręcili zamknięte pomieszczenia biurowe. Wtedy oczywiście biuro jest
nieczynne. Kiedy w piątek zobaczyli salę pełną młodych szachistów to stwierdzono, że aż tyle osób przyszło tu tylko na pokaz. Część nagrania mogliśmy zobaczyć w piątek, 9 maja na telebimie w dworcowej poczekalni. Niemal wszystkie rozmowy i obrazy rzeczywiście dotyczyły głównie kultury. Telewizję Objazdową TVP 2 widocznie nic innego nie interesowało. Zapytaliśmy red. Wiernikowską, czy przyjechała z góry ustalonym planem, ale zaprzeczyła. - To jest program spontaniczny - mówiła. Jakoś wszystko kręciło się tylko wokół kultury. Zapytałem więc, czy wie, jak się robi butelki plastikowe, a przecież tu w Aleksandrowie znajduje się krajowy potentat w ich produkcji. Zapadło milczenie.
Same nagrania o niczym nie świadczą. Ważny jest ich montaż i co ważniejsze komentarz, jaki będzie obrazowi towarzyszył. Pytanie, co 1 i 8 czerwca w TVP 2 zobaczą widzowie w całej Polsce o Aleksandrowie Kujawskim jest więc otwarte. STANISŁAW BIAŁOWĄS
Mała Nikola Umerlik była bardzo zadowolona, gdyż mogła na dworcu kolejowym przed kamerami TVP zaprezentować swoje umiejętności taneczne
G. Aleksandrowska 1-16 k
T