Mieszkańcy okręgu wyborczego nr 6 w Aleksandrowie Kujawskim wzięli udział w wyborach uzupełniających do Rady Miejskiej
Czytaj str. 7
MIESIĘCZNIK
Gmina Aleksandrów Kujawski jest pierwszą w województwie kujawsko-pomorskim, która uchwaliła budżet na 2009 rok. Stało się to już 12 grudnia. - Jak wam się to udało? - pytamy skarbnika Marka Buczko.
świat jasełek IX Przegląd Jasełek organizowany przez Komendę Hufca ZHP odbędzie się 17 stycznia o godz. 10.00 w auli Szkół Salezjańskich.
Czytaj
str. 14
Trudny okres zimy
Zespół Gama z Aleksandrowa Kujawskiego prowadzony przez Barbarę Szelągowską często uświetnia swoimi występami różne miejskie uroczystości.
INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZ-
ISSN 1897-8908 ALEKSANDRÓW KUJAWSKI
Gmina przyspiesza
Kolorowy
styczeń 2009
nr 21 (III rok)
Cena 0 zł
Towarzystwo Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego działa 10 lat
Radni skreślają Z projektu budżetu na 2009 rok radni Klubu Przymierze Samorządowe zmniejszyli:o więcej niż połowę dotację dla Miejskiego Centrum Kultury, o niemal dwie trzecie środki na utrzymanie Środowiskowego Domu Samopomocy, zabrali wszystkie pieniądze na remonty domów komunalnych itp. Ponieważ w Radzie Miejskiej mają większość, należy oczekiwać, że te zmiany i kilkadziesiąt innych zostaną wprowadzone w życie.
Czytaj str 8
Z sufitu leci woda O remoncie dachu na budynku przy ul. Hoża 8 mieszkańcy będą mogli tylko pomarzyć. I nie wiadomo, kiedy znajdzie się on w długiej kolejce oczekujących na remont. W tym roku kolejka nie skróci się.
Czytaj str. 7
Wielkie granie z Owsiakiem
Czytaj str. 3,5,7
Z OSTATNIEJ CHWILI
Nie uległ Miejskiej Bibliotece nie grozi wyprowadzka donikąd. Burmistrz Andrzej CIEŚLA nie uległ szantażowi radnych Klubu Przymierze Samorządowe, którzy zagrozili zmniejszeniem dotacji dla tej placówki, gdy podpisze nową umowę dzierżawy. Polecił dyrektor biblioteki Wandzie Drabikowskiej podpisanie umowy na dzierżawę budynku zajmowanego od pięciu lat przy ul. Słowackiego na warunkach przez niego wynegocjowanych. Oznacza to, że przez trzy lata będzie spokój. Szczegóły sporu o umowę w następnym wydaniu „Gazety Aleksandrowskiej”.
Nieznani sprawcy zdobyli PIN-y do kart magnetycznych 320 klientów aleksandrowskiego oddziału PKO BP. Część kont została wyczyszczona w weekend z 10 na 11 stycznia w Bułgarii.
Skok na konta W poniedziałek, 12 stycznia w Aleksandrowie Kujawskim zawrzało. W mieście takie wiadomości rozchodzą się lotem błyskawicy. Wielu mieszkańców – klientów PKO BP odchodziło od bankomatów z pustymi rękami. - Poprzedniego tygodnia powinienem już mieć przelaną na moje konto rentę – opowiadał w telewizyjnej audycji TVN 24 „Prosto
z Polski” jeden z mieszkańców. - Wysłałem więc w poniedziałek córkę, aby pobrała potrzebne pieniądze. W jednym bankomacie - odmowa wypłaty, w drugim podobnie. Co się dzieje, dlaczego karta jest pusta? W banku dowiaduję się, że ktoś pobrał moje pieniądze.
Szerzej str. 14
ALEKSANDROWSKA I 2 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Wydarzenia
Podpisanie umowy o przejęciu dworca PKP (18 grudnia) było ważnym wydarzeniem w życiu Aleksandrowa Kujawskiego
Sesja Rady Miejskiej z konkursami
Minister infrastruktury technicznej wreszcie zgodził się, aby kolejarze przekazali miastu dworzec PKP w Aleksandrowie Kujawskim. Akt notarialny bezpłatnego przekazania zabytkowego, ale znajdującego się w ruinie obiektu podpisano w obecności m.in.
Gmina wiejska Aleksandrów Kujawski była pierwszą w woj. kujawskopomorskim, która już 12 grudnia uchewaliła budżet na 2009 rok. W Aleksandrowie Kujawskim radni przygotowany przez burmistrza projekt wywracają do góry nogami. Termin budżetowej sesji nie jest jeszcze znany. Nieoczekiwanie na 16 stycznia zaplanowano sesję Rady Miejskiej, ale z porządkiem obrad nie względniającym uchwalenie budżetu na 2009 rok. Decyzja o sesji zapadła 9 dni przed obradami. Radni powinni otrzymać zawiadomienie i materiały tydzień przed obradami. Jednym z powodów pośpiechu jest złożenie ślubowania przez nowo wybraną radną. Radni opozycji skrytykowali niczym nie uzasadniony pośpiech. Tego dnia wręczone zostaną nagrody za udział w dorocznym konkursie na najładniejszą dekorację świateczną na posesjach i balkonach oraz na najciekawszą świąteczną witrynę sklepową. Ponadto nagrody otrzymają zwycięzcy i wyróżnieni w konkursie na najładniejszą kartkę świątecznonoworoczną pt. „Moje Boże Narodzenie”. Dobrze więc, że późniejsza sesja budżetowa będzie poświęcona tylko sprawom merytorycznym.
(bis)
nr 21, styczeń 2009
Akt notarialny podpisali ze strony miasta burmistrz Andrzej Cieśla oraz skarbnik gminy Mariola Nowakowska, zaś ze strony PKP Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Bydgoszczy - dyrektor Dominik Furman oraz zastępca dyrektora Eugeniusz Badziongowski. Ponadto w uroczystości uczestniczyli: Andrzej Person – senator RP, Sławomir Kopyść – przewodni-
czący Komisji Budżetu i Finansów Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Wojciech Jaranowski – przewodniczący Komisji Kultury, Edukacji, Sportu i Turystyki Sejmiku, Sambor Gawiński - wojewódzki konserwator zabytków, Danuta Walczewska – kierownik Delegatury Służby Ochrony Zabytków we Włocławku oraz przedstawiciele lokalnych władz i przedsiębiorcy.
W ogniu Na dworze temperatura jest niska. Jednak i dom trzeba ogrzać, ale jak mówią panowie strażacy „z głową”. W poniedziałek, 12 stycznia po południu dyspozytor ze Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim odebrał wiadomość o pożarze piwnicy w domku jednorodzinnym przy ulicy Strażackiej. Natychmiast wysłano na pomoc dwie jednostki straży pożarnej. - Paliła się piwnica. Przyczyną było zaprószeniaeognia z popiołu, który był wyjmowany z pieca. .- wyjaśnia dowódca akcji aspirant Edward Marcinkowski.
Moje 3 grosze W Służewie Wielka Orkiestra Świąteczznej Pomocy zagrała po raz pierwszy, a w Aleksandrowie Kujawskim siedemnasty. Podliczone zostały zyski i wprawdzie były one imponujące, bo miejski sztab zebrał rekordową kwotę 28,7 tys. zł, ale w akcji zbierania pieniędzy wcale nie tylko o to chodzi. Postrzegam Orkiestrę jako okazję do fajnej zabawy na początku roku. Gdyby nie finał, kto zmobilizowałby się do zorganizowania tak licznych imprez? Wątpię też, aby przyszło na nie tak wielu mieszkańców, choć z pewnością należałoby oczekiwać więcej. Była to zatem akcja mobilizacji do wspólnej zabawy i integracji. Że nie wszystkim odpowiada taka forma? No cóż, nie wszystkim się dogodzi. Są tacy, którym nic nie odpowiada, tylko by narzekali. Jestem pewny, że aukcja dostarczonych na finał przedmiotów także była pouczająca, o czym mogłem przekonać się w Aleksandrowie Kujawskim i Służewie. Tam też widziałem młodych przejętych występem. Mieli wreszcie okazję pokazać najbliższym, to do czego miesiącami przygotowywali się. I to też jest korzyść z finału, choć niewymierna w złotówkach. STANISŁAW BIAŁOWĄS
senatora Andrzeja Persona, który wspierał starania. Goście zapewniali, że zrobią wszystko, aby pomóc w pozyskaniu środków na zagospodarowanie obiektu. Oficjalne przekazanie dworca nastąpiło w połowie stycznia 2009 roku.
Spaliła się tylko drewniana paleta, położona blisko składu węgla. Dzięki szybkiej akcji strażaków, nie doszło do dalszego rozprzestrzenienia się ognia. Nikogo nie ewakuowano. Mieszkańcy domku przed przybyciem straży byli już na zewnątrz budynku. Na czas akcji ratowniczej ruch samochodów przy ulicy Strażackiej był zablokowany. Okres zimy i opalania w domkach jednorodzinnych to okres kiedy szczególnie trzeba uważać na pożary. Głównymi przyczynami tragedii mogą być wadliwe piece, instalacje grzewcze lub nawet iskry z popielnika czy kominka. Należy pamiętać by w pobliżu takich miejsc nie pozostawiać łatwo palnych przedmiotów.
E.F
Nie są pozostawieni własnemu losowi
Trudny okres zimy Zima jest trudnym okresem zwłaszcza dla ludzi samotnych, biednych, pozbawionych własnego dachu nad głową, niepełnosprawnych. Nie powinni być pozostawieni własnemu losowi. Z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej otrzymaliśmy informację o działaniach podejmowanych dla tej grupy mieszkańców miasta. W związku z zimą służby socjalne Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim przez cały czas diagnozują środowiska osób samotnych, niepełnosprawnych, bezdomnych, wymagających pomocy. Nawiązano współpracę z Komendą Powiatową Policji. Polega ona na przekazywaniu sobie informacji dotyczących pomocy i wsparcia osobom bezdomnym. Na terenie miasta nie ma schroniska ani noclegowni, w których mogłyby schronić się osoby nie posiadające dachu nad głową. Bezdomni w razie potrzeby umieszczani są w
schroniskach znajdujących się w innych miastach województwa kujawskopomorskiego. Pozostali na czas zimy w większości znaleźli schronienie u krewnych i znajomych lub wynajęli mieszkanie. W tym najtrudniejszym okresie otrzymują oni zasiłki celowe na pokrycie części lub całości kosztów związanych z opłaceniem wynajmowanego lokalu. W ramach samopomocy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej organizuje zbiórkę odzieży, która wydawana jest osobom najbardziej potrzebującym. Osobny problem stanowią osoby niepełnosprawne, wymagające pomocy. Im poświęca się szczególną
uwagę. Niemal wszyscy mają zapewnione usługi świadczone przez opiekunki domowe. Z tej formy korzysta 47 osób. Część otrzymuje bezpłatne posiłki. Osoby te mają zapewniony opał i drewno na zimę. Nikt nie powinien marznąć. Grupy spełniające warunki ustawy o pomocy społecznej otrzymują niezbędną pomoc w formie opału lub zasiłków przeznaczonych na ten cel. Sukcesywnie, w miarę zgłaszanych potrzeb MOPS wypłaca zasiłki celowe z przeznaczeniem na zakup ciepłej odzieży i obuwia. Dzieci i młodzież w wieku szkolnym mają zapewnione posiłki w szkołach.
„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo „Kujawy” www.kujawy.media.pl Adres kontakt.: ul. Słowackiego 8 87-870 Aleksandrów Kujawski e-mail:gazeta.aleksandrowska@wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, (0-54) 237-05-05 (po 18.00), e-mail:stanislaw.bialowas@wp.pl
nr 21, styczeń 2009
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Polityka
3
www.kujawy.media.pl
Mamy władzę Decyzją radnych Klubu Przymierze Samorządowe projekt budżetu na 2009 rok nie był rozpatrywany przez komisje problemowe rady, lecz na wspólnym posiedzeniu. Na obrady jednak nie przyszli radni Klubu POrozumienie. W specjalnym oświadczeniu podali przyczyny swojej nieobecności (treść obok). „Gazeta” w pełni podziela powody bojkotu. Mogliśmy naocznie przekonać się, że była to farsa z samorządności. Projekt budżetu miasta na 2009 rok został zgodnie z przepisami dostarczony radnym Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego przez burmistrza przed 15 listopada. Teraz kolejny ruch należał do radnych. Najszybciej do pracy zabrała się Rada Gminy Aleksandrów Kujawski. Już 12 grudnia gmina miała budżet uchwalony. Radni miejscy przystąpili do rozpatrywania projektu na wspólnym posiedzeniu komisji problemowych 5 stycznia, ale nie zaczęli prac, jak normalnie się to robi, od zebrań komisji probemowych. Po to przecież powołano je do życia, aby kompetentnie zajmowały się określonymi dziedzinami życia. A w aleksandrowskiej Radzie Miejskiej powołano ich aż pięć. Przewodniczą im jedynie
Radni Klubu Przymierze Samorządowe poczuli smak władzy
członkowie jedynego klubu - Przymierze Samorządowe (KRS). Radni drugiego klubu POrozumienie są przeciwni organizowaniu wspólnych posiedzeń przed spotkaniami klubowymi, o czym od dawna mówią. Ostatnie zbojkotowano, a powody tej przykrej decyzji podano w specjalnym oświadczeniu, które przeczytał przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Prusaczyk (treść tego pisma zamieszczamy obok). Z przykrością można tylko odnotować, że nie obyło się bez kąśliwych uszczypliwości pod adresem autorów. - Takie wspólne posie-
dzenie to zasłona dymna dla rządzącego miastem Klubu Przymierze Samorządowe, który pozoruje wolę wspólnego działania – od dawna powtarza Wioletta Wiśniewska, przewodnicząca Klubu Radnych POrozumienie. Po ostatnich obradach w pełni rozumiemy radnych opozycji. Wszystkie decyzje dotyczące zmian w projekcie budżetu, nawet te kosmetyczne, zostały wcześniej ustalone przez Klub Przymierze Samorządowe i jakiekolwiek inne poprawki nie miały szans powodzenia. Przekonała się o tym Krystyna Głowacka, która jako niezrzeszona brała udział w
Oświadczenie Mając na uwadze fakt, że rozpoczęły się i są kontynuowane prace związane z analizą zaproponowanego przez Pana Andrzeja Cieślę Burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego Budżetu Miasta na rok 2009, oraz stosowanych wcześniej, w roku poprzednim i aktualnie metod radnych Klubu Przymierza Samorządowego polegających na tym, że wnioski mniejszości są ignorowane, albo przyjmowane do realizacji poprzez ich pozorne rozpatrywanie, co w efekcie skutkuje brakiem ich umieszczenia w budżecie oświadczamy, że Klub Radnych POrozumienie swoje prace nad budżetem ograniczy do prac w ramach Klubu.
Swoje stanowisko dotyczące projektu budżetu na 2009 r Klub przedstawi po opublikowaniu wniosków Klubu Przymierze Samorządowe. Jednocześnie zwracamy uwagę na fakt, że radni członkowie Klubu radnych Przymierze Samorządowe swoje prace nad budżetem ograniczają do całkowitej zmiany projektu budżetu miasta przygotowanego przez Pana Andrzeja Cieślę Burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego, autora budżetu. W swoim autorskim projekcie Burmistrz miasta wyraża możliwość organu wykonawczego gminy do realizacji budżetu. Wszelkie zmiany do budżetu mające charakter „załatwiania”
pierwszym i trzecim dniu posiedzenia. Siłę swojego klubu doświadczył też Tomasz Krzemiński, który dwukrotnie zgłosił kompromisowe rozwiązania, idące naprzeciw stanowisku burmistrza Andrzeja Cieśli, ale został przez swoich kolegów przegłosowany. Przyjęcie innych zmian burzyłoby przygotowany scenariusz. Zajmowano się budżetem punkt po punkcie. Prowadzący obrady Józef Kaźmierczak, nieformalny lider Klubu Przymierze Samorządowe, co rusz powtarzał: - Propozycją Klubu Przymierze Samorządowe jest zdjęcie... - tu padała
indywidualnych wniosków radnych członków Klubu Przymierze Samorządowe są nieodpowiedzialne i nie mają nic wspólnego z działaniem na rzecz wspólnoty mieszkańców jaką jest miasto Aleksandrów Kujawski. Biorąc powyższe pod uwagę radni członkowie Klubu POrozumienie uważają swoje stanowisko za zasadne i czują się zwolnieni z obecności na posiedzeniach komisji, gdzie metody o których mowa w niniejszym piśmie są stosowane.
Za Klub przewodnicząca Klubu Radnych POrozumienie Wioletta Wiśniewska
propozycja zmiany w budżecie, a było ich kilkadziesiąt. Wynik głosowania był z góry przesądzony: 7-8 głosów „za”, (w dniu gdy była Głowacka). Za swoimi wnioskami głosowały te same osoby. To naprawdę parodia demokracji. Przed każdym punktem pytano o stanowisko uczestniczącego w obradach burmistrza Andrzeja Cieślę oraz skarbnik Mariolę Nowakowską. Ich często obszerne wyjaśnienia miały znikomy wpływ na ostateczny wynik głosowania. Był on z góry przesądzony, bo Kaźmierczak miał przygotowany plan, którego konsekwentnie się trzymał, a jego ludzie jak wierni żołnierze karnie podnosili rękę „za”. Wcześniejsze ustalenia Klubu Przymierze Samorządowe po oficjalnym głosowaniu przyjmowały formę decyzji wspólnego posiedzenia komisji Rady Miejskiej. Wszystko po to,
aby w opinii publicznej rozmyć odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Radni Klubu Przymierze Samorządowe będą mogli na sesji Rady Miejskiej powiedzieć, że to nie klub proponuje odebranie dziesiątków tysięcy złotych pomocy rzeczowej dla bezrobotnych, na remonty domów, zmniejszyć dotacje dla strażaków, słowem - „przewrócić” budżet burmistrza, lecz członkowie wspólnych komisji. Wielogodzinne obrady, o dziwo, nie były protokółowane, jakby Klub Przymierze Samorządowe nie chciał zostawić śladu po swoich działaniach.
St.B.
O innych konsekwencjach drastycznego cięcia, często wygladającego na akt zemsty czytaj na str. 5 i 7
Komentarz czestniczylem w setkach podobnych zebrań. Powinienem więc być uodporniony, ale z taką farsą pojmowania samorządności dawno się nie spotkałem. Każdy rozumie, że grupa mająca większość w Radzie trzyma władzę w mieście. Z władzy jednak trzeba umieć korzystać! Podczas omawiania konkretnych spraw radni Klubu Przymierze Samorządowe (z wyjątkami) w licznych sprawach wykazywali się zatrważającą niekompetencją i zacietrzewieniem. Tak liczne zmiany wprowadzano, jakby chciano udowodnić, że projekt budżetu robili dyletanci. Przerażający był ton wielu wypowiedzi - napastliwość, agresja, wręcz arogancja wobec nie tylko burmistrza. Momentami chciało się zawołać - panowie, czy wam władza rozum odebrała?! No bo jakże inaczej wytłumaczyć nie konsultowane z zainteresowanymi jednostkami decyzje o zabraniu niemal wszystkich środków na remonty budynków komunalnych, o jedną czwartą pomocy dla bezrobotnych, ograniczenie pomocy dla niepełnosprawnych. Niczym innym jak zemstą polityczną jest zmniejszenie o ponad połowę budżetu Miejskiego Centrum Kultury. Wyraźny był atak na Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Miało się wrażenie, że w decyzjach kierowano się często zasadą: „Bo tak nam się podoba”. A wszystko to odbywało się pod hasłem oszczędzania. Tylko jakoś do własnej kieszeni nie sięgnięto, akceptując zwiększone wydatki na diety radnych. W obradach uczestniczył przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Prusaczyk, choć z racji zajmowanej funkcji nie jest członkiem żadnej komisji. Jest natomiast członkiem rządzącego miastem Klubu Przymierze Samorządowe. Bierze zatem pełną odpowiedzialność za podejmowane przez jego klub decyzje. Apeluję do Pana, do przewodniczącego Klubu Donata Jakubowskiego oraz do pozostałych jego członków - jeszcze jest czas na kompromis!
U
STANISŁAW BIAŁOWĄS
ALEKSANDROWSKA I 4 I GAZETA www.kujawy.media.pl
nr 21, styczeń 2009
Rozmaitości
Projekt realizowany przez MOPS
Kartki kalendarza szkolnego Minęła połowa roku szkolnego 2008/2009. Przypomnijmy co jeszcze czeka uczniów do końca roku szkolnego. 16 lutego - 1 marca - ferie zimowe w województwach: kujawskopomorskim, lubuskim, małopolskim, świętokrzyskim, wielkopolskim; 9 - 14 kwietnia - wiosenna przerwa świąteczna; 24 kwietnia - zakończenie roku szkolnego dla maturzystów; Sprawdzian przeprowadzany w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej oraz egzamin przeprowadzany w ostatnim roku nauki w gimnazjum – datę ustali dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. 5, 6, 7 maja - pisemne egzaminy dojrzałości w sesji wiosennej; 19 czerwca - zakończenie rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych; 20 czerwca - 31 sierpnia ferie letnie.
(p)
Opieka i bukiety Zakończył się pierwszy rok realizacji przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim projektu systemowego „Aktywizacja zawodowa i społeczna klientów MOPS’’ w ramach Priorytetu VII Promocja integracji społecznej Program Operacyjny Kapitał Ludzki na lata 2008 - 2013. MOPS dzięki uzyskanym środkom finansowym przeszkolił 15 osób w zakresie bukieciarstwa. Panie te miały możliwość uzyskania kwalifikacji w innych dziedzinach. Pięcioosobowa grupa zdobyła kwalifikacje w zakresie opieki nad osobami starszymi natomiast 10 osób w zakresie opieki nad dziećmi.
Z doradcą Zajęcia były prowadzone przez wykwalifikowaną kadrę firmy szkolącej. Podczas trwania projektu cała grupa korzystała z pomocy psychologa. Uczestnikom przekazano podstawową wiedzę na temat reakcji w sytuacji utraty pracy i umiejętności radzenia sobie z nią. Zajęcia nawiązywały do przyczyn niepowodzeń w poszukiwaniu pracy. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się zajęcia podejmujące zagadnienia radzenia sobie ze stresem, w szczególności techniki relaksacyjne. Został zaangażowany doradca zawodowy. Uczestniczki projektu zdobyły wiedzę na temat lokalnego rynku pracy i nabyły umiejętności związane z prowadzenia rozmowy z pracodawcą.
Podejmowane były zagadnienia związane z rozpoczęciem własnej działalności gospodarczej. Obecnie, ku naszej radości, trzy osoby uzyskały zatrudnienie. Liczymy, że ta grupa zwiększy się. Jeżeli wśród Czytelników osoby zainteresowane zatrudnieniem osób do opieki nad osobami starszymi, opieki nad dziećmi zapraszamy do naszego ośrodka.
Prosimy o telefon Dotyczy to także właścicieli kwiaciarni poszukujących osób do pracy. MOPS dysponuje grupą osób przeszkolonych w tym zakresie. Pracodawcy poszukujący chętnych do pracy prosimy o kontakt: tel. (0-54) 282-61-49. Należy wspomnieć, że dzięki tym środkom przeznaczonym
na realizacje MOPS mógł sobie pozwolić na zakup nowoczesnego sprzętu technicznego, potrzebnego do obsługi projektu. Możemy się pochwalić, że dysponujemy nowym laptopem, drukarką, kserokopiarką, rzutnikiem oraz aparatem fotograficznym. Urządzenia po zakończeniu, zostały w MOPS. Projekty są nowym wyzwaniem. Wyraziliśmy akces przystępowania do kolejnego zadania. Jesteśmy pewni, że nie zabraknie nam pomysłowości. Będziemy poszukiwać coraz bardziej innowacyjnych rozwiązań. Mamy nadzieję, że umożliwi to
w większym zakresie udzielenie pomocy i wsparcia dla naszych klientów. Priorytetem jest pomoc im w wychodzeniu z bezrobocia i poprawie bardzo trudnej sytuacji materialnej.
Marzena KURZAWA koordynator projektu
Świąteczne życzenia Przed Świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem, jak każe tradycja, składano sobie życzenia wszystkiego najlepszego oraz wysyłano je. Wiele życzeń napłynęło także do redakcji „Gazety Aleksandrowskiej” za co serdecznie dziękujemy. Okazuje się, że pomysłów na świateczne życzenia nie brakuje, o czym mogliśmy się przekonać, oglądając nadesłaną internetem kartkę od Zespołu Szkół im. Marii Danielewicz-Zielińskiej w Stawkach. Są na niej uczestnicy widowiska świątecznego, jakie odbyło się w szkole. Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego oraz przewodniczący Rady Miejskiej wysyłają kartki będące plonem konkursu plastycznego, o czym pisaliśmy w poprzednim wydaniu. Cztery najładniejsze w formie pocztówki były wysyłane z życzeniami. Gdyby nie napis z informacją, kto jest autorem można by sądzić, że to dzieło profesjonalnych artystów. Pomysł wykorzystania prac mieszkanców miasta to także promocja ich twórczości.
nr 21, styczeń 2009
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Samorząd
www.kujawy.media.pl
Liczenie z sufitu Spośród kilkudziesięciu poprawek, jakie wprowadził rządzący Radą Miejską Aleksandrowa Kuj. Klub Radnych Przymierze Samorządowe kilkanaście zmian w projekcie budżetu będzie miało daleko idące konsekwencje dla funkcjonowania miasta. Poprawki na razie mają charakter decyzji klubu, ale znając układ sił i funkcjonowanie rady będą one z pewnością obowiązującym prawem. Oto niektóre z nich.
Podczas wspólnego posiedzenia komisji problemowych (patrz str. 3) zajęto się bidżetem Środowiskowego Domu Samopomocy. Placówka powstała kilka lat temu, ma na celu pomaganie niepełnosprawnym w przystosowywaniu do życia. Przed laty była ona finansowana w całości z budżetu państwa, ale gdy przeszła na własność samorządu gminnego musi on ponosić część kosztów funkcjonowania. Skarbnik, Mariona Nowa-
kowska cierpliwie tłumaczyła radnym, że wojewoda płaci dotację w przeliczeniu na liczbę uczestników według przyjętego alkorytmu (za 35 osób dla Aleksandrowa Kuj.). W ubiegłym roku od wojewody otrzymano 475 tys. zł. - My dofinansowujemy inne gminy - upierał się Donat Jakubowski. Skarbnik i burmistrz Andrzej Cieśla przypomniał, że w ub. roku na remont budynku, który jest własnością miasta wojewoda dał
Jeszcze przed posiedzeniem wspólnych komisji mówiło się, że radni Klubu Przymierze Samorządowe zrobią wszystko, aby boleśnie uderzyć w Miejskie Centrum Kultury. Zapewiedzi te sprawdziły się w całej rozciągłości. Podczas obradowania nad projektem budżetu na 2009 podjęli oni decyzję o zmniejszeniu budżetu MCK niemal o połowę. Kuriozalnie zabrzmialy słowa radnego Józefa Kaźmierczaka, przewodniczącego zebrania, który uznał, że konsekwencją zmniejszenia budżetu o 442 zł będzie sprzedanie samochodu, bo MCK-owi jest on niepotrzebny, i zwolnienie kierowcy. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. I to mówi osoba prowadząca własną działalność gospodarczą, która abceadło ekonomii powinna znać na pamięć. Równie odkrywczo wypowiedział się wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Eugeniusz Krawiec. - Z MCK nie wszyscy korzystają, więc można jego budżet ograniczyć - stwierdził. Donat Jakubowski przytoczył argument: - W gminie Zakrzewo i Ciechocinku na dom kultury wydają mniej. W obronie MCK stanął burmistrz Andrzej Cieśla: - Nie można porównywać Ciechocinka z Aleksandrowem Kujawskim, bo tam działalność
około 250 tys. zł. Co innego dotacja na fukcjonowanie domu a co innego utrzymanie uczestnika. Gminy ponoszą koszty dowozu. Biorący udział w posiedzeniu Kazimierz Rzeczypczyński, przewodniczący Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Miasta stwierdził, że dla wielu niepełnosprawnych ŚDS to tylko przechowalnia. Nie pomagły tłumaczenia burmistrza, że ośrodek pełni ważną funkcję społeczną. Decyzja w gronie Klubu Przymierza Samorządowego już dawno zapadła, a cała dyskusja była jedynie mydleniem oczu. Z planowanej dotacji miasta na utrzymanie placówki 280 tys. zł zostawiono zaledwie 100 tys. zł. Grażyna Szczepaniak, kierownik ŚDS decyzją grupy trzymającej władzę w Radzie Miejskiej jest zbulwersowana
- Propozycja zmniejszenia budżetu ŚDS nie ma racjonalnego uzasadnienia i nasuwa mi się wniosek, że istnieje inny pozamerytoryczny powód - mówi Szczepaniak. - Moim zdaniem na decyzję tej grupy radnych miała wpływ osoba byłego burmistrza, który z tylnego siedzenia nadal steruje tą grupą, którego byłam i jestem przeciwnikiem. Odnoszę wrażenie, że na nic zdały się spotkania radnych przynajmniej niektórych na terenie ŚDS z uczestnikami i z pracownikami. W przeciwnym wypadku nie padła by taka propozycja. Zajmujemy się najsłabszą grupą społeczną, więc najłatwiej jej odebrać pieniądze. Tej grupie osób należy się tyle samo co innym i tak rozumię swoją pracę i tak dla niej pracuję. Wielokrotnie prosiłam Radę Miejską o środki na niezbędne remonty. Nigdy ich nie otrzy-
małam. Poradziłam sobie w inny sposób, pozyskując pieniądze z zewnątrz. Czy obcięcie połowy dotacji ma być karą, czy nasi niepełnosprawni muszą zawsze dostawać najmniej? Poza tym, dziwi mnie postawa radnego, wiceprzewodniczącego rady Eugeniusza Krawca, który podniósł rękę za odebraniem ŚDS-owi pieniędzy na funkcjonwanie. Choćby z tego powodu, że jego synowa zdobyła kwalifikacje instruktora terapii zajęciowej by móc pracować w takiej placówce jak nasza. Na pytanie „Gazety”, co praktycznie będzie oznaczało zmniejszenie dotacji na utrzymanie domu kierowniczka mówi: - Przyjmując rozumowanie radnych można powiedzieć, że powinniśmy zamknąć drzwi niepełnosprawnym z innych gmin. Dlaczego? Przecież miasto nie ponosi kosztów ich
5
dowozu, nie zmniejszą się koszty utrzymania ośrodka. Natychmiast zmniejszyłaby się dotacja wojewody, nie byłoby racjonalnego uzasadnienia do pozyskania dodatkowych pieniędzy. 187 tys. złotych mniej, w sytuacji już wprowadzonego reżimu oszczędnościowego, zapowiadanej inflacji, wzrostu kosztów energii w konsekwencji spowoduje konieczność ograniczenia zatrudnienia. I chyba o to tej grupie radnych chodzi. Jest to wymierzone przeciwko burmistrzowi, bo do niego kierowane będą protesty i do mnie, bo to ja będę musiała wręczać wypowiedzenia. Tej grupie radnych wydaje się, że skryją się za plecami całej Rady Miejskiej. W Środowiskowym Domu Samopomocy zapowiadają, że uczestnicy ośrodka przyjadą na budżetową sesję Rady Miejskiej, aby popatrzeć radnym w oczy, gdy będą podnosili ręce za odebraniem placówce pieniędzy na funkcjonowanie. Zapowiadają też inne formy protestu.
Klub Seniorów Złoty Wiek zapowiada protest na sesji
Akt zemsty domu kultury jest uzupełnieniem do działań kulturalnych podejmowanych przez sanatoria, Teatr Letni itp. Oferta kulturalna jest rozłożona na wiele podmiotów. Naszego MCK jest bogata, zdecydowanie większa niż przed laty. W mojej ocenie, jego pracę widać, o czym często mam okazję osobiście przekonać się. Po obradach skomentował: - Radnych na tych imprezach, nawet ogólnopolskiej rangi nie uświadczysz. Dyskutują o czymś, o czym nie mają nawet pojęcia. Jaki poziom intelektualny radnych, taki poziom ich udziału w tworzeniu podstaw korzystania z dóbr kultury. Wymownie brzmiała wypowiedź radnego Marka Laskowskiego, który stwierdził, że w MCK odbywają się jedynie imprezy cykliczne, przychodzą tylko ci sami mieszkańcy. Powinien jeszcze dodać, że cykliczne imprezy finansują się same i same są przygotowywane. Wcześniej projektem budżetu dla MCK nie zajmowała się Komisja Oświaty i Kultury. W obronie MCK nie stanął przewodniczący tej komisji Tomasz Krzemiński, jakby nie było doktor nauk. Od
kogo jak nie od takiej osoby, choćby z racji powierzonej mu funkcji, należało oczekiwać rzeczowej argumentacji, wskazania jakie konsekwencje dla kultury miasta przyniesie radykalne cięcie dotacji. Mówi o tym dyrektor placówki Mariusz Trojanowski: - Taką decyzję mogą podjąć tylko osoby nie mające zielonego pojęcia, że na samorządzie gminy spoczywa obowiązek prowadzenia działalności kulturalnej i jak należy to robić. Jeśli radni chcieli drastycznie zmniejszyć budżet MCK, to w pierszej kolejności powinni zmiejszyć zakres jego działania. Decyzja radnych Klubu Przymierze Samorządowe ma zatem powody czysto polityczne i odbieram ją jako akt zemsty. To co nie udało się Michałowi Włoszkowi, robi jego grupa. Zamiast budować, niszczy co sprawnie funkcjonuje. Wiadomość o próbie ataku na MCK błyskawicznie dotarła do Klubu Seniorów Złoty Wiek, który ma cotygodniowe spotkania w MCK. Zapowiedziano gremialny udział w sesji budżetowej i głośny protest.
XXX Nie ma wątpliwości, że radni
Klubu Przymierze Samorzadowe zaplanowali uderzenie w dyrektora Mariusza Trojanowskiego i to możliwie najdotkliwiej. Gdyby przedstawił im listę działań MCK tak długą, że można by nią opasać kulę ziemską, gdyby wykazał, że przychodzą tutaj setki milionów ludzi to dla Grupy Trzymajacej Władzę w Aleksandrowie Kujawskim nie miałoby to absolutnie żadnego znaczenia. Chodzi po prostu o prymitywny akt zemsty. Tak naprawdę swoją decyzją nie uderzają w Trojanowskiego. Jest to cios wymierzony w mieszkańców, którzy z tej placówki w ciągu roku korzystają. Bo to nie tylko kółka taneczne, plastyczne, czy różnego rodzaju imprezy , jak choćby ostatniej niedzieli Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, organizowane przy udziale MCK ferie zimowe i wakacje letnie, pikniki itp. Czy o ich likwidację radnym chodzi?
Stanisław Białowąs
POMOC SPOŁECZNA. Na zasiłki najuboższym w projekcie budżetu znalazło się 209 tys. zł zabrano 50 tys. zł. Argument radnego Józefa Kaźmierczaka: - Pracy nie brakuje. W zakładzie Śmiesznego można znaleźć zatrudnienie za 10 zł za godzinę, ale nikt nie chce jej podejmować. GOSPODARKA KOMUNALNA. * Na remonty budynków komunalnych 100 tys. zł. Zostało 0 zł. * 25 tys. zł na usuwanie wód opadowych. Zostało 0 zł. * Zakup kratek ściekowych 12 tys. zł. Zostało 0 zł. * Na zimowe utrzymanie ulic w projekcie 91 tys. zł. Zdjęto 40 tys. zł. Argument – pieniądze te i tak zostaną przejedzone przez spółkę MPWiK. * Dopłaty do budynków komunalnych 144 tys. zł. Zdjęto 21 tys. zł INNE. * 30 tys. zł na orkiestrę strażacką, zabrano 10 tys. zł * 15 tys. zł na OSP. Zabrano 10 tys. zł. * 5 tys. zł dla Państwowej Straży Pożarnej. Nie zostawiono gorsza. Argument – żyją lepiej niż my wszyscy. DROGI. Na popularne łatanie dziur 80 tys. zł . Zabrano 30 tys. zł.
6
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
nr 21, styczeń 2009
Szkolnictwo
www.kujawy.media.pl
Maturzyści próbowali
Czas mistrzów Aleksandrowscy uczniowie trzecich klas liceum oraz czwartych technikum podobnie, jak w całym kraju przeżyli przedsmak matury. Przez trzy dni (9, 12 i 13 stycznia) uczestniczyli bowiem w próbnym egzaminie maturalnym. Interesujące były zadania pierwszego dnia z polskiego. Test do zrozumienia nosił tytuł „Czas mistrzów” i dotyczył analizy psychiki zawodników sportowych, startujących na olimpiadach. Autorem tekstu jest Jan Blecharz - polski psycholog w dziedzinie sportu. W tym roku temat pierwszego wypracowania brzmiał: „Dwie postawy człowieka wobec Boga i
Nagrodę z rąk burmistrza Andrzeja Cieśli, w towarzystwie Ryszarda Krzysztoszka z Zarządu Okręgu Płocko-Włocławskiego PZW odbiera Stanisław Rutkowski - zdobywca w kategorii ogólnej. Z prawej Adam Walczak, zdobywca w klasyfikacji medalowej PZW.
Zarząd PZW na cztery lata
Nagrody za taaaką rybę
jego dzieła na podstawie interpretacji utworu Jana Kochanowskiego „Czego chcesz od nas panie” oraz Juliusza Słowackiego „Hymn”. Zwróć uwagę na nastrój panujący w wierszach”. W drugim temacie Centralna Komisja Egzaminacyjna po raz kolejny odwołała się do powieści Stefana Żeromskiego pt.: „Ludzie bezdomni”, która otwierając wiek XX, została uznana za najwybitniejsze wydarzenie literackie przełomu wieków. Uczniowie musieli odpowiedzieć na pytanie: „Fabryki, huty, kopalnie w oczach Żeromskiego to nowoczesność i postęp, czy piekło dla ludzi w nich pracujących? Zwróć szczególną uwagę
na opis maszyn i robotników”. Aleksandrowscy maturzyści nie są, niestety, w pełni zadowoleni z prac pisemnych, zwłaszcza, że znajomość lektur jest ich słabym punktem. Jednak część z nich traktuje okres matur próbnych jako przerwę, dni wolne od odpytywania, sprawdzianów czy też niezapowiedzianych kartkówek. Wynik nie jest dla nich zbyt ważny, ponieważ nie ma on żadnego wpływu na wyniki majowych egzaminów. Są jednak osoby, które poważnie podchodzą do egzaminu dojrzałości. Uważają go za sprawdzian swojej wiedzy i umiejętności zdobywanych od siódmego roku życia.
Atrakcyjne zajęcia
Przewodniczącym koła został ponownie Mariusz Trojanowski, a w skład zarządu weszli ponadto : Mirosław Grobelski – skarbnik, Jan Gapiński, Marek Krępczyński, Wiesław Mendelewski, Stanisław Rutkowski, Jacek Zieliński. Koło PZW skupia około 300 członków z Aleksandrowa Kujawskiego i okolicy. Podczas zebrania podsumowano czteroletnią pracę koła. Ocena dotyczyła zarówno spraw finansowych, organizacyjnych jak również statutowych. Podczas zebrania wręczono wiele nagród i wyróżnień w tym nagrody przyznane przez Andrzeja Cieślę, burmistrza miasta za największą rybę. W klasyfikacji ogólnej zdobył ją Stanisław Rutkowski za złowienie szczupaka o wadze 6,5 kg, a w klasyfikacji medalowej PZW Adam Walczak za leszcza o wadze 4,95 kg. Grand Prix sezonu 2008 w następujących kategoriach zdobyli: juniorów - Adam Walczak, Mateusz Trojanowski, Michał Majewski; kadetów - Michał Salamoński, Mateusz Kosiorek i Paulina Sucheńska; seniorów - Jerzy Szałek, Przemysław Krawczyk, Wiesław Kosiorek. W roku 2009 Koło PZW w Aleksandrowie Kuj. obchodzić będzie 60 rocznicę istnienia. Obchody jubileuszowe zaplanowano na wiosnę.
(bs)
Od 20 października do 19 grudnia minionego roku w szkołach Aleksandrowa Kujawskiego odbywały się dodatkowe zajęcia pozalekcyjne. Środki na ich sfinansowanie otrzymano od wojewody. Na zajęcia pozalekcyjne gmina miejska Aleksandrów Kujawski otrzymała dodatkowe środki startując w konkursie ogłoszonym przez wojewodę kujawsko-pomorskiego w ramach „Rządowego programu wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży. W ub. roku była to kwota 18.190 zł. W ramach programu odbyły się zajęcia w Szkole Podstawowej nr 3 (koło taneczne – 16 uczniów; koło krajoznawczo-fotograficzne – 15 ; zajęcia sportowo-rekreacyjne na basenie – 40 ); w Szkole Podstawowej nr 1 (zajęcia tańca nowoczesnego – 30 ; zajęcia sportowo-rekreacyjne
z unihokeja – 16; zajęcia rozwijające umiejętności matematyczne dla uczniów młodszych – 22; zajęcia rekreacyjno – sportowe dla uczniów młodszych – 25); w Publicznym Gimnazjum nr 1 (nauka pływania – 40 uczniów, zajęcia tańca nowoczesnego – 18 uczennic); w Przedszkolu Samorządowym nr 3 (zajęcia socjoterapeutyczne – 15 osób; zajęcia z logo-rytmiki – 15. W sumie w programie wzięło udział 252 uczniów. Zespół Obsługi Szkół i Przedszkoli Samorządowych w Aleksandrowie Kujawskim dziękuje dyrektorom i pracownikom poszczególnych placówek oświatowych za wzięcie udziału w tym przedsięwzięciu.
Marek Stawiński dyrektor Zespół Obsługi Szkół i Przedszkoli Samorządowych
Wieczorne kolędowanie Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim na początku stycznia zorganizowało koncertowy wieczór kolęd. Podczas imprezy, do której starannie przygotowywano się, wystąpił zespół muzyczny w składzie: Wojciech Kochanowski, Zbigniew Kochanowski, Julia Kochanowska, Andrzej Kuberski, Krzysztof Kociołowicz, Wiesław Stempkowski, Zbigniew Erwiński, Klaudia Kordubska, Maria Sobolewska, Katarzyna Chmielewska, Aleksandra Urbańska, Marta Zamarek. (b)
Laureaci konkursu
Ewelina Fuminkowska
Wędkarze aleksandrowskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego podsumowali czteroletnią kadencję oraz wybrali nowe władze.
Sandra Kozłowska
Rozstrzygnięty został konkurs na plakat profilaktyczny pod hasłem „Nastolatków wyczyny bez narkotyków, alkoholu i nikotyny”. W grudniowym numerze „GazetyAleksandrowskiej” podaliśmy szegółowe wyniki. Numer 20 „Gazety” można znaleźć na stronie internetowej www. kujawy.media.pl Na zdjęciu obok laureatki od lewej: Aleksandra Kiełkowska z LO w Ciechocinku (I m), Paulina Sobczak z PG Tow. Salezjańskiego (II m.), Tetyana Yavorska z LO w Ciechocinku, Ilona Sołtysiak z PG Tow. Salezjańskiego, Kinga Paczkowska z PG im. Lotników Polskich w Aleksandrowie Kuj., Marta Romanowska z PG Tow. Salezjańskiego, Marta Zmyślona z LO w Ciechocinku (wyróżnienia), dyrektor Janusz Chrzanowski prezentujący pracę Pauliny Bawolskiej z PG Tow. Salezjańskiego (wyr.), Paweł Nowak (z pracą Ines Machtyl z PG Tow. Salezjańskiego - III m.) oraz organizator konkursu Tomasz Rychert.
nr 21, styczeń 2009
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Samorząd
www.kujawy.media.pl
Na pierwszym miejscu Teresa Warian-Ostrowska
Z listów do redakcji
Wybory do rady
Wybory uzupełniające do Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego nie wzbudzily dużego zainteresowania mieszkańców. Na 1942 osoby uprawnione do głosowania do lokalu wyborczego przy ul. Parkowej 3 poszło zaledwie 358 osób.
Troje na liście Oznacza to, że z możliwości wybrania radnego skorzystał zaledwie co piąty mieszkaniec okręgu. Przypomnijmy, że okręg nr 6 obejmował ulice: Danilewicz-Zielińskiej od nr 2 do 28, Dworcową, Hożą, Kościelną, Lipową, Osiedlową, Parkową, Pogodną, Wojska Polskiego i Wyspiańskiego. Na liście do głosowania umieszczonych było trzech kandydatów. Byli to w kolejności zajmowanych miejsc: Tomasz Skibiński, Teresa Warian-Ostrowska oraz Małgorzata Babiarczyk. Najwięcej osób do głosowania przychodziło po mszach w pobliskim kościele. W lokalu wyborczym byliśmy od godz. 17.30 aż do jego zamknięcia. Wieczorem przycho-
dziły już tylko pojedyncze osoby, które uznały że sprawa wyboru osoby, która będzie decydowała o losie miasta leży im na sercu. Na zrobienie zdjęcia, kiedy przebywają w lokalu wyborczym zgodziły się tylko nieliczne. Odmówiła nam nawet kandydatka Teresa Warian-Ostrowska, czym byliśmy zdumieni. Punktualnie o godz. 20.00 lokal został zamkniety. Rozpoczęło się liczenie... kart, które nie zostały w wyborach wykorzystane. Dzięki zgodzie przewodniczącego komisji Zdzisława Nasińskiego mogliśmy zrobić zdjęcia w momencie rozplombowywania urny i wyrzucania kart do głosowania na stół. Udało nam się też przez szklane drzwi lokalu sfotografować komisję wyborczą podczas pracy, ale jedna z członkiń komisji uznała widocznie, że na zewnątrz wydobyć się mogą jakieś wielkie tajemnice, więc drzwi zasłoniła kotarą. Liczenie, pisanie protokołu, wysyłanie informacji do Krajowego Biura Wyborczego trwało ponad 1,5 godziny. Wreszcie protokoły z wynikami znalazły się na drzwiach wejściowych do Miejskiego Centrum Kultury, gdzie znajdował się lokal wyborczy.
Wyniki wyborów Najwięcej głosów, bo 162
Z sufitu leci woda Mieszkam w bloku przy ul. Hożej 8 od blisko pięćdziesięciu lat. Około 25 lat temu przekładano na nim dachówkę, która go pokrywa. Stan tego dachu jest zły, że na strychu tego budynku ustawione są wiadra, wanna i inne przedmioty, do których leci woda z dziurawego dachu podczas opadów deszczu. Deski stanowiące konstrukcje dachu są przegniłe. Kilka lat temu pracownicy „komunalki”, podczas takich interwencji dokonali podparcia stemplem jednej z facjat w dachu, której belka była przegniła i całość groziła opuszczeniem i uszkodzeniem konstrukcji. Ponadto sufity w tym bloku – bezpośrednio pod strychem zbudowane są z trzciny i zaprawy wapiennej. Woda przeciekająca z dachu dostaje się, mimo wiader i innych urządzeń na strychu, na sufity mieszkań i do mieszkań. Wszystko wisi. Kilka lat skutkiem takiego stanu rzeczy było oberwanie części sufitu w moim mieszkaniu, która runęła wprost na wersalkę... Grupa Rządzącej nowej wladzy miasta nie chce kontynuować zapoczątkowanego procesu rewitalizacji substancji komunalnej w mieście i o nas stara się zapomnieć, mimo iż budynek znajduje się w centrum największego osiedla mieszkaniowego w Aleksandrowie Kujawskim... Zły stan dachu uniemożliwia wykonanie niezbędnych remontów, które można zrobić we własnym zakresie. A potem ci którzy przychodzą do bloku stwierdzają, że ludzie nie dbają o to co mają. Jak mają dbać? Mają wydawać co kwartał kilkaset lub kilka tysięcy złotych dla radości tych, którzy urządzają sobie z nas kpiny? Oczekuję tylko remontu dachu budynku, resztę zrobię sobie sama.
Głosy na stół. Komisja przystąpi do liczenia. Teresa WarianOstrowska wygrała wybory uzupełniające do Rady Miejskiej w okręgu nr 6. Do głosowania poszło zaledwie 18,43 procent uprawnionych do głosowania.
7
Mariola Michalak
Radni tną w komunalce Głosowanie uzyskała Teresa WarianOstrowska i ona zasiądzie w Radzie Miejskiej. Drugi na liście Tomasz Skibiński zebral 107 głosów, a Małgorzata Babiarczyk – 88. Co by nie powiedzieć przegranym okazał się Skibiński, który stracił mandat, gdyż społecznie kierował klubem sportowym „Orlęta”.
- Trochę żal, bo mandatu zostałem pozbawiony za działalność społeczną, ale jako osoba związana ze sportem wiem, że raz się wygrywa raz przegrywa – powiedział po wyborach „Gazecie” Skibiński. - Na pewno z działalności społecznej nie zrezygnuję.
Ślubowanie na sesji W poprzednich wyborach zebrał dwa razy więcej głosów, najwięcej w mieście. Widać, jak to przychylność ludzka na pstrym koniu jeździ. Mandat odebrano mu, bo klub otrzymał z miasta koszulki dla sportowców, przez jakiś czas dzierżawił targowisko, a to uznano za działanie na mieniu komunalnym. Sprawa ma jednak ciąg dalszy, bo nie dano mu szans obrony. Jak się jednak zakończy, trudno przewidzieć.
Teresa Warian-Ostrowska zostanie radną po złożeniu ślubowania na najbliższej sesji 16 stycznia. Gratulując wyboru, wyrażamy nadzieję, że nowa radna wolna będzie w działaniach od rewanżyzmu, a władza, jak niektórym, nie uderzy do głowy. Tekst i fot.
Stanisław Białowąs
Mamy dla pani Marioli Michalak przykrą wiadomość. O remoncie dachu na budynku przy ul. Hoża 8 mieszkańcy będą mogli tylko pomarzyć. I nie wiadomo, kiedy znajdzie się on w długiej kolejce oczekujących na remont. W tym roku kolejka nie skróci się. Wprawdzie na remonty zasobów mieszkaniowych w projekcie budżetu 2009 roku znalazło się 100 tys. zł, ale radni Klubu Przymierze Samorządowe uznali, że to spółka Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Wodociągowej powinna finansować naprawy dachów. Zaplanowane środki na remonty w całości skreśliła. Radny Józef Kaźmierczak, lider klubu stwierdził : - Spółka olewa wszystko.Niech ktoś się obudzi. Prace te powinny być finansowane z czynszów. Adam Karbowniczek, prezes PGKiW nie kryje zdenerwowania. - Ataki na nas to normalność. Budynki są stare, po prostu rozlatują się i jeśli radni skreślają te niewielkie środki na remoty to biorą odpowiedzialność za tragedię do jakiej może dojść. Spółka nasza zrobi wszystko, ale za pracę trzeba jej zapłacić. Opłaty z czynszów pozwalają jedynie na sfinansowanie bieżących napraw, o czym radni doskonale wiedzą. Skreślenie dotacji na remonty budynków skutkować będzie dalszym pogorszeniem stanu technicznego domów. Dyskusja podczas tak zwanego wspólnego posiedzenia komisji wskazała, że radni Klubu Przymierze Samorządowe swoiście pojmują obowiązki miasta w dziedzinie komunalnej. Chcieliby, aby za wszystko odpowiadało Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Wodociągowej i najlepiej, aby wszystkie prace wykonywało za darmo.
(es)
ALEKSANDROWSKA I 8 I GAZETAwww.kujawy.media.pl
Gmina Aleksandrów Kuj.
nr 21, styczeń 2009
Rozmowa z Markiem BUCZKO, skarbnikiem gminy Aleksandrów Kuj. o budżecie na 2009 rok
Gmina przyspiesza Nazwa oficjalna W gminie Aleksandrów Kujawski nie ma Ośna II jest Ośno Drugie, nie ma Ośna – Parcele jest Ośno, Rudunki nie są dzielnicą miejską, lecz samodzielną wsią. W wydanym w latach osiemdziesiątych Krajowym Spisie Miejscowości znajdowało się wiele nazw dziś już nie istniejących. MSWiA przygotowuje nowy spis, więc zwróciło się do samorządów gmin o weryfikację. Z tymi zmianami w gminie Aleksandrów Kujawski uporano się już dawno, ale warto niektóre przypomnieć, bo nie wszyscy o nich na co dzień pamiętają. Okazuje się, że nie ma już wsi o nazwie Ośno II, kiedyś nawet w dokumentach urzędowych jej używano. Jest natomiast Ośno Drugie (ale nie Dwa). Po prostu w nazewnictwie miejscowości polskich nie używa się cyfr. Nie ma też wsi Roźno, jak pokazywał stary spis, lecz Rożno. Jedna literka, ale jaka ważna. W tej wsi są nawet ulice z nazwami, aby mieszkańcy nie gubili się. W wykazie urzędowym Rudunki figurowały jako część Aleksandrowa Kuj., choć do miasta nigdy nie należały. Nazwa oczywiście została, ale zmienił się rodzaj miejscowości.
- Gmina Aleksandrów Kujawski przejdzie chyba do historii, przynajmniej powiatu aleksandrowskiego, bo jako pierwsza w województwie kujawsko-pomorskim uchwaliła budżet na 2009 rok. A stało się to już 12 grudnia. Jak wam się to udało? - Zaraz po otrzymaniu projektu radni zabrali się za jego analizę, nie próbowali, jak to w innych gminach bywa, wywracać całego planu do góry nogami. Kroiliśmy go na miarę naszych możliwości i radni nasze wysiłki, jako wykonawców w pełni docenili. Nie ukryam, że jako skarbnik gminy odczuwam z tego powodu satysfację, ale słowa gratulacji i podziękowania należą się przewodniczącemu rady i radnym. - O rozwoju decydują inwestycje. A te zaplanowane przez gminę Aleksandrów Kujawski są ogromne. Zamierzacie na ten cel wydać kwotę 10 mln złotych. Czy jesteście w stanie udźwignąć taki ciężar? - Nasza gmina jest o tyle w dobrej sytuacji, że nie jest zbytnio zadłużona, a przecież nie ma samorządu, aby nie miał długu. U nas wynosi on 6,7 proc. budżetu (1,5 mln zł) , a więc do niebezpiecznej granicy 60 proc. bardzo daleko. Na korzyść zmieni się na drogach. Znaleźliśmy się w programie tak zwanych schetynówek i dzięki niemu mamy zagwarantowane 50 proc. środków na remont ulicy Polnej w Służewie, która prowadzi do wysypiska. Całe zadanie kosztować będzie 933 tys. zł.
ię do proWłączyliśmy się tóry także jektu powiatu, który wa moderz pomocą państwa nizować będzie drogę w Przybranowie. Choć droga atu, to do należy do powiatu, kładamy tego zadania dokładamy cież ko250 tys. zł. Przecież dą rzystać z niej będą y także mieszkańcy naszej gminy. Jest to ogromne zadanie wartości 1,3 mln zł i cieszymy się, że jest realizowane w naszej gminie. Liczymy na sfinansowanie przez marszałka połowy dowy kosztów przebudowy żużlowej części drogi n. O we wsi Otłoczyn. y tyle jest to ważny trakt, że w razie e, a kolizji na jedynce, ich tam często do nich dochodzi, stanowić może trakt objazdowy. Z kolei na przebudowę drogi w Ośnie Drugim mamy szansę na otrzymanie środków z Funduszy Ochrony Gruntów Rolnych Urzędu Marszałkowskiego. - Gmina jest największą pod względem liczby mieszkańców w powiecie aleksandrowskim, ale też rozległą. Odległości powodują, że macie aż sześć szkół podstawowych. Zapewne środków z subwencji oświatowej nie wystarczy na ich utrzymanie. - Nie wiem, czy jest w Polsce jakaś gmina, która do oświaty nie dopłaca. Jeśli ktoś tak uważa, to nie orientuje się co się w gminie dzieje. Od ministra edu-
kacji w formie subwencji oświatowej otrzymujemy 5,9 mln zł, a niemal drugie tyle musimy przeznaczyć z budżetu gminy. Dokładnie, na oświatę wydamy w 2009 roku 11,1 mln zl. - W Opokach stoją mury sali gimnastycznej. Jak długo? - Inwestycja rozpisana jest na trzy lata, więc nie ma zagrożenia w jej realizacji. W tym roku na jej kontynuowanie w budżecie przeznaczamy 440 tys. zł. Zakończenie planowane jest w roku przyszłym. Wszystkie roboty musimy wykonywać z własnych środków. Na fundusze ministerialne możemy liczyć jedynie w przypadku wyposażenia.
Mam Mamy szansę uzyskania pożyczk pożyczki na termoizolację Szkoły Podstawowej w Ostrow Ostrowąsie. Chodzi o kwotę 245 ttys. zł. Stanowi to 70 procent zadania. Warunki finanso finansowania są bardzo korzystne rzystne, bo znaczna część pożyczk pożyczki jest umarzana. Niebaw Niebawem złożony zostanie wn wniosek o te środki. Sko Skoro jesteśmy przy oświa oświacie, warto wspomnie mnieć, że zamierzamy złoży złożyć wniosek do Pańs Państwowego Funduszu Osó Osób Niepełnosprawnych na zakup busa do prze przewożenia dzieci do szkó szkół w Aleksandrowie Kuja Kujawskim i Toruniu. - A co z zapowiada danymi budowami pr przedszkoli w Stawk kach i Służewie? - Wszystko idzie zzgodnie z planem. Na przedszkole w Służewie już mamy pozwolenie na budowę, dla Stawek będzie wydane w najbliższym czasie. Szacunkowa wartość obu inwestycji to 4,5 mn zł. Na pomoc z zewnątrz nie mamy co liczyć. Inwestycje rozkładamy na dwa lata. W Służewie chodzi o rozbudowę istniejącego budynku, w którym kiedyś mieściło się przedszkole, ale zostało dawno temu, kiedy uważano że to przeżytek zamknięte. W Stawkach będzie to zupełnie nowy obiekt, połączony łącznikiem ze starą szkołą. Do czasu wybudowania nowych placówek, będziemy dopłacali do dzieci chodzących do aleksandrowskich przedszkoli, a jest to kwota wynosząca
Szperacze ze Stawek
Na spotkaniu w Stawkach
W Zespole Szkół w Stawkach (gmina Aleksandrów Kujawski) nazywają ich szeperaczami. A to dlatego, że wydają pisemka pod tytułami „Szperacz” i „Mały Szperacz”. Poszukiwaniem tematów i pisaniem artykułów do gazetki zajmują się dwie grupy. Jedna pracuje w Szkole Podstawowej i skupia uczniów klas 4-6. Ich dziełem jest „Mały Szperacz”.
Ekipą dziennikarską kieruje Kamila Kurnatowska. Starsza młodzież, gimnazjalna pracuje pod opieką Kamili Drużyńskiej. Młodzi spotykają się raz w miesiącu, interesują się wszystkimi sprawami, które mają miejsce w szkole i okolicy. Na jedno takie spotkanie zaproszona została „Gazeta Aleksandrowska”. Redaktor naczelny Stanisław Białowąs mówił o kulisach
blisko 350 tys. zl. W sumie różnego rodzaju dotacje wynoszą niemal 850 tys. zł. - Z pewnością zrealizowanie choćby tylko wspomnianych inwestycji pociągnie za sobą konieczność zaciągnięcia kredytów. - Bez kredytu żaden samorząd nie udźwignie zadań inwestycyjnych. Planowany deficyt budżetu gminy na koniec roku wyniesie 4,4 mln zł. Ale pożyczki będziemy zaciągali jedynie w przypadku przystąpienia do realizacji zadania, więc nie będzie źle. Pamietajmy, że im szybciej coś się buduje tym taniej wychodzi. - Czeka was ogromne przedsięwzięcie, jakim jest budowa kanalizacji. Bez niej nie ma co marzyć o rozwoju. A gmina Aleksandrów Kujawski ze względu na położenie sama problemu nie rozwiąże. - Na pewno oczyszczalnia ścieków w Aleksandrowie Kujawskim musi być rozbudowana do takiego stopnia, aby zbierała ścieki także z naszej gminy. My musimy budować kolektory ściekowe przesyłowe i lokalne. Do tego ogromnego przedsięwziecia będziemy przystępowali już w tym roku, ale nie wyobrażam sobie, abyśmy nie otrzymali wsparcia z zewnatrz. Jest to inwestycja obliczona na kilkadziesiąt milionów złotych i będzie realizowana latami. Rozmawiał:
Stanisław Białowąs
pracy dziennikarskiej, wydawaniu profesjonalnych pism, zachęcał młodzież do aktywnego udziału w redagowaniu szkolnych wydawnictw, bo zdobyta wiedza z pewnością w przyszłości się przyda. Choćby ułatwiając kontakt z profesjonalnymi mediami. W imieniu „Gazety” zaoferował przeznaczenie jej łamów na publikacje przygotowane przez szperaczy ze Stawek. Dodajmy, że redakcja ofertę tę kieruje także do innych szkół miasta i gminy Aleksandrów Kujawski.
nr 21, styczeń 2009
Gmina Aleksandrów Kuj.
Finał w Służewie
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
9
Żywność przyjedzie z banku Od lutego podopieczni Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim otrzymywać będą produkty żywnościowe z Kujawsko-Pomorskiego Banku Żywnościowo-Rzeczowego z Torunia.
Po raz pierwszy w 17-letniej historii Wielka Orkiestra Światecznej Pomocy zagrała w Służewie (gmina Aleksandrów Kujawski). I to zagrała mocno. Z puszkami na ulice wyszło 20 wolantariuszy, także z Ostrowąsa, Opok, Przybranowa i Grabia, odbyła się też licytacja przedmiotów dostarczonych do sztabu. - W sumie zebraliśmy około 3,2 tys. zł - mówi Małgorzata Świątowska, szefowa sztabu WOŚP, na co dzień prowadząca miejscową bibliotekę. - Ale przecież nie tylko o pieniądze chodziło. Mieszkańcy gminy mieli możliwość spotkania się, posłuchania w odnowionej sali dobrej muzyki. Działający w szkole zespół „Załoga B 612”, kierowany przez Marka Grynicza przedstawił interesujący godzinny program. Po nim wystąpiła 16-letnia Karolina Makuła z Aleksandrowa Kuj., która występem udowodniła, że jeszcze o tej piosenkarce usłyszymy.
Galeria zdjęć na www.kujawy. media.pl
Toruński bank powstał kilkanaście lat temu i realizuje europejski program pomocy żywnościowej. Otrzymuje produkty żywnościowe z rezerw państwowych, które muszą być systematycznie wymieniane. Gmina Aleksandrów Kujawski swego czasu złożyła wniosek w sprawie współpracy z bankiem i niedawno podpisano umowę. Tytułem akcesu na wspieranie działalności statutowej stowarzyszenia zostanie wpłaconych wprawdzie 5 tys. zł, ale dzięki członkostwu w tym roku jest szansa uzyskania dla najbardziej potrzebujących 60-160 ton żywności. - Pierwszych dostaw należy oczekiwać już w lutym – mówi Marcin Zaranek, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim. - Będzie to mąka, kasza, kukurydza, sery, masło, mleko, dżemy itp. Do pomocy zakwalifikowanych zostało 650 rodzin, co oznacza że pomocą objętych będzie około 2200 osób. Gmina będzie ponosiła koszty transportu. Rozdziałem produktów zajmą się sołtysi, którzy wraz z nimi otrzymają wykaz osób uprawnionych do odbioru. W tej sprawie zorganizujemy niebawem spotkanie sołtysów, na którym przedstawimy zasady organizacyjne. Ośrodek liczy na pomoc sołtysów, bo trudno byłoby otwierać punkt odbioru z dala od miejsca zamieszkania zainteresowanych. Mogło by się okazać, że koszty transportu będą większe niż wartość uzyskanych produktów. Tak kiedyś było w przypadku produktów uzyskiwanych z Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Wtedy ze względu na niewielkie ilości produktów punkt odbioru znajdował się w Aleksandrowie Kujawskim. (es)
Zakończenie programu szkolenia
Akademia pracy metodą MAG oraz kurs florystyki (dla pań). Panowie mieli dodatkowy kurs kierowania wózkami widłowymi z napędem silnikowym, dzięki czemu uzyskali kwalifikacje, które mogą im się przydać w wielu miejscach pracy. W sumie szkolenie, zakończone uzyskaniem certyfikatu unijnego uprawniającego do zawodu zakończyło 20 osób. Projekt przygotowali: Magda Gralak, Sławomir Gralak i Marcin Zaranek, który był jego koordynatorem. Wprawdzie przygotowanie takiego projektu oraz odszukanie odpowiednich osób zainteresowanych szkoleniem, jak powiedziała dyrektor Dorota Wróblewska, nie jest łatwe, to jednak warto podejmować ten trud. Wszystko wskazuje na to, że program „Akademia pracy” będzie kontynuowany. (bis)
Uczestnicy i goście na zakończeniu programu
fot. Rafał Kostrzewski
W przedostatnim dniu grudnia w Domu Kultury w Służewie Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej podsumował realizowany dzięki funduszom unijnym program pn. „Akademia pracy w gminie Aleksandrów Kujawski”. W spotkaniu uczestniczyli m.in. Dorota Wróblewska - dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Toruniu, Arkadiusz Świątkowski - zastępca wójta, radni, sołtysi i beneficjenci. Na realizację projektu szkolenia udało się pozyskać ze środków unijnych w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, współfinansowanego z EFS ponad 117 tys. zł, zaś wkład własny gminy wyniósł ponad 13 tys. zł. Dla bezrobotnych zorganizowane zostały kursy: kompetencji społecznych, spawania blach i rur stalowych
ALEKSANDROWSKA I 10 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Chór pokazał swoje umiejętności
Kolorowy
świat jasełek IX Przegląd Jasełek pn. „Kolorowy świat jasełek”, którego organizatorem jest Komenda Hufca ZHP w Aleksandrowie Kujawskim przy wsparciu Miejskiego Centrum Kultury organizowany jest 17 stycznia (sobota) o godz. 10.00 w auli Zespołu Szkół Salezjańskich przy ul. Chopina.
nr 21, styczeń 2009
Kultura
Kalendarzyk
Śpiewać każdy może
Konkurs na dyrektora Ogłoszony został konkurs na dyrektora Przedszkola nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim. Oferty należy składać do 27 stycznia włącznie, na adres: Urząd Miejski w Aleksandrowie Kujawskim ul. Słowackiego 8, 87-700 Aleksandrów Kujawski.
* 16 stycznia (piątek) spotkanie jasełkowe kół rytmicznych działających w Miejskim Centrum Kultury. * 18 stycznia, godz. 16.00 rozpocznie się doroczna impreza pod nazwą VI Miejski Przegląd Kolęd w Kościele Parafialnym Przemienienia Pańskiego.
Nie przewiduje się nagrody głównej, natomiast wszystkie zespoły biorące udział w imprezie otrzymają upominki i dyplomy. Celem imprezy jest stworzenie okazji do prezentacji dorobku artystycznego amatorskich teatrów dziecięcych, a także możliwość spotkania i wymiany doświadczeń dla instruktorów, pedagogów i animatorow kultury teatralnej. Uczestnikami będą dzieci od 6 do 15 lat.
imprez w MCK
* 30 stycznia w salonie wystaw MCK otwarcie wystawy Tomasza Kamińskiego, fotografika z Włocławka. Przypominamy, że do 26 stycznia czynna jest interesująca wystawa profestora W. Dębskiego z Ciechocinka. Chór dzieci powstał w Szkole Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim na początku minionego roku. Od niedawna działa tam również chór dorosłych. Chętnych do śpiewania nie brakuje ani w mieście ani w gminie. Wszyscy ćwiczą pod czujnym okiem dyrygenta i założyciela chóru Jarosława Dąbrowskiego. Próby dla dzieci odbywają się dwa razy w tygodniu: w poniedziałki i piątki, natomiast dla dorosłych we wtorki, zawsze o godz.18.00. - Każdy kto chce może przyjść i śpiewać z nami zachęca Jarosław Dą-
browski. - Mamy też kilku odważnych panów. Zajęcia, próby są bezpłatne, a swoje osiągnięcia i umiejętności można zaprezentować na koncertach. Święta zachęcają do śpiewania kolęd. W pierwszym koncercie chórzystom towarzyszyli młodzi muzycy ze Szkoły Muzycznej Yamaha. Liczna widownia doceniła występ, więc chór bisował kilkakrotnie. - Sukces tym większy, że grupa miała naprawdę mało czasu na przygotowanie, mimo to występowali świetnie i dorośli i dzieci zachwalała występ Renata Golec, dyrektor podstawówki.
Nowi mieszkańcy miasta i gminy
Obecny na koncercie burmistrz miasta Andrzej Cieśla, przypomniał zebranym, że to nie pierwszy chór w Aleksandrowie Kujawskim. Dawniej istniało ich kilka, ale z biegiem czasu tradycja śpiewania zanikła. Nadal posłuchać można jedynie, jak śpiewają seniorzy z klubu
„Złoty Wiek”. Burmistrz obiecał, że miasto wesprze finansowo chór dorosłych i dzieci. Z pewnością umożliwi to dalszy rozwój i prezentację talentów także poza Aleksandrowem Kujawskim. Tekst i fot.
* 14 lutego impreza walentynkowa w MCK. (bis)
Ewelina Fuminkowska
Oskar, syn Małgorzaty i Grzegorza Lewandowskich z Wólki (gm. Aleksandrów Kuj.). Urodził się 3 stycznia o godz. 19.05. Waga 2920 g, dł. 49 cm.
Piotr, syn Moniki i Dariusza Machtylów z Aleksnadrowa Kuj.. Urodził się 3 stycznia o godz. 19.35. Waga 3895 g, długość 55 cm.
Noworodki urodziły się w Szpitalu Powiatowym w Aleksandrowie Kujawskim
* 6 lutego, godz. 17.30 otwarcie w Aleksandrowskiej Izbie Historycznej MCK przy ul. Wojska Polskiego wystawy poświęconej 90-letniej historii miasta. Przedstawione zostaną stare i współczesne zdjęcia ukazujące Aleksandrów Kujawski w różnych latach.
Zdjęcia Ewelina Fuminkowska
Martyna Jenifer, córka Moniki i Dawida Rychlewskich z Aleksandrowa Kuj. Urodziła się 7 stycznia o godz. 3.45. Waga 2890, dł. 55 cm.
Jakub, syn Tomasza i Ireny Włodarskich z Aleksandrowa Kuj. Urodził się 24 grudnia o godz. 2.05. Waga 2950 g, długość 58 cm.
Zosia, córka Marzeny i Jacka Żbikowskich z Aleksandrowa Kuj.. Urodziła się 15 grudnia o godz. 8.43. Waga 2850 g, dł. 52 cm.
Krzyś, syn Justyny Fraś ze Zdun. Urodził się 13 grudnia o godz. 13.48. Waga 3010 g, dł. 54 cm.
Klaudiusz, syn Ewy Zielińskiej z Ośna II. Urodził się 13 grudnia o godz. 22.47. Waga 3425 g, dł. 55 cm.
Bartek, syn Agnieszki i Rafała Rutkowskich z Aleksandrowa Kuj. Urodził się 24 grudnia o godz. 19.10. Waga 3220, dł. 56 cm.
nr 21, styczeń 2009
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Rozmaitości
www.kujawy.media.pl
Konkursy:poetycki i plastyczny
Barwy osiedla no: Kacpra Kujawę z IVa, Paulinę Zielińską z Vc, Darię Pawłowską z IVa oraz Przemysława Skoniecznego z Vc. W konkursie plastycznym I miejsce zajął Kacper Pękala z IIIa, II – Aleksandra Krajewska z IIIa, III – Kacper Jędrzejczak z IIIa. Wyróżniono: Dominikę Nurek z IIIa i Martę Kamińską z IIIc. Za upominki dla najlep-
Komisja SpołecznoWychowawcza Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej wspólnie z Publiczną Szkołą Podstawową nr 3 zorganizowała konkurs plastyczny pn. „Barwy jesieni na terenie osiedla i ogrodach działkowych” oraz konkurs na hasło o kulturze zachowań i ochronie przyrody na osiedlu. Celem konkursów było uwrażliwienie dzieci i młodzieży na piękno i poszanowanie przyrody i prawi-
Telefony na policję Komisariat Policji w Ciechocinku zmienił numery telefonów. Od 2 stycznia do dyżurnego komisariatu telefonuje się na numer (0-54) 230-31-1, sekretariatu komendanta komisariatu - (0-54) 230-31-20, zaś numer faxu to (0-54) 230-3127. Przypomnijmy, że centrala Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim ma numer (0-54) 231-82-00.
*** Z końcem tego roku w policji kujawsko-pomorskiej zostało 86 wolnych etatów. Kampanie „Zostań policjantem. Uzupełnij szereg” czy też „Warto wstąpić”,przyczyniły się do zasilenia policyjnych szeregów. W roku 2008 do policji w garnizonie kujawskopomorskim przyjęto łącznie 468 osób, w tym 99 kobiet. Nadal wszyscy, którzy w przyszłości chcieliby służyć w jego szeregach, mogą składać dokumenty do komend miejskich i powiatowych.
(e)
dłową kulturę zachowań. W konkursie trwającym dwa miesiące wzięło udział kilkadziesiąt osób. Jury w składzie: Zofia Maciejewska, Adriana Tomczak, Teresa Warian-Ostrowska, Henryk Wesołowski dokonała oceny poszczególnych prac oraz wierszy. W konkursie poetyckim I miejsce przyznano Klaudii Tomczak z kl. IIb, II – Michałowi Gamalczykowi z Vc, III – Kacprowi Kacprzakowi z IVa. Ponadto wyróżnio-
szych i wyróżnionych w imieniu organizatorów i uczestników konkursów dziękujemy Zarządowi i Radzie Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej z nadzieją, że treść haseł i wierszy będzie przestrzegana przez dzieci i młodzież na co dzień.
Henryk Wesołowski Obok obraz
11
Jubileuszowy bal dobroczynny
Migawka z balu w ub. roku
Kacpra Pękali I miejsce
Moje osiedle Jest mi smutno, gdy ludzkie niemądre działanie, kiedyś przyczyną zagłady środowiska się stanie. Gdy drzewa trapione licznymi chorobami, będą straszyły gałęzi kikutami. Gdy ptaki uwięzną w ropnej mazi, która obszary oceanu na długi czas skazi. A gdy zatruta gleba przestanie rodzic zboże ktokolwiek lub cokolwiek ludzkości pomoże?! Więc chrońmy środowisko, jak tylko umiemy i w tym dziele od naszego osiedla zaczniemy.
Michał Gamalczyk z kl. Vc, Szkoły Podstawowej nr 3 – II miejsce
Forum Młodych Ludowców Powiatu Aleksandrowskiego zaprasza na V Jubileuszowy Karnawałowy Bal Dobroczynny, który odbędzie się 14 lutego 2008 r.(dzień zakochanych) w restauracji „Tara” w Aleksandrowie Kujawskim. Zapisy i dokładne informacje pod numerami telefonów: 691-941-414 oraz „Tara” 502-050-124. Tradycyjnie podczas balu odbędzie się aukcja wyborów rękodzieła. Środki uzyskane z balu zostaną przeznaczone na oddziały przedszkolne w gminie Koneck. W minionym roku zebrano za bilety, z aukcji wyrobów przygotowanych przez uczestników warsztatów terapii zajęciowej 10 tys. zł. Pieniądze zostały przekazane przedszkolu nr 3 oraz na rehabilitację trzyletniego Michałka. W poprzednich latach przeznaczano zebrane środki na dom dziecka, przedszkole w Bądkowie, plac zabaw w Służewie, dofinansowanie sprzętu dla szpitala.
Sprawy naszych Czytelników
Wystarczyło ruszyć głową odczas robienia remanentu natrafiliśmy w archiwum redakcyjnym na zdjęcia, które w minionym roku nie znalazły się na łamach „Gazety”. Wydaje nam się, że warto je jednak pokazać, bo przedstawiają sytuacje, z którymi, niestety, mamy często do czynienia. Okazuje się, że bezmyślność nie ma granic. Oto kierowca volkswagena postawił pojazd zastawiając wjazd na parking i poszedł załatwiać swoją sprawę. O innej bezmyślności pisze Czytelnik mieszkający przy ul. Hallera. Ku przestrodze, warto je przypomnieć.
P
Kierowca zastawił drogę na parking przed Urzędem Miejskim. Nie pomyślał, że ktoś może z niego nie wyjechać.
Oto zdjęcie z budowy drogi we wsi Łazieniec na ulicy Legionów Genereła Józefa Hallera. Tak jak nazwa ulicy nie mieści się w wielu formularzach, (a wiem co piszę, bo prowadzę działalność gospodarczą), tak nie mieści się w głowie jak można usypać przed bramą wjazdową do posesji
(b)
pryzmę ziemi? Może przepisy zabraniały zlokalizować ją pięć metrów dalej, gdzie nie ma żadnej bramy? Operator koparki pryzmę ładną usypał, ale jego kierownik nie popisał się inteligencją, albo choćby zdrowym rozsądkiem. Jak mam pracować, kiedy nie mogę wjechać na swoją posesję. A gdyby potrzebna była interwencja nie daj Boże straży pożarnej lub pogotowia ratunkowego? W Toruniu buduje się wiele dróg na osiedlach
domków jednorodzinnych. Firma budowlana ma obowiązek zrobić codziennie podjazd do posesji, a tam gdzie to niemożliwe zorganizować parkingi, których pilnuje ochrona, za którą mieszkańcy nic nie płacą.
Wojciech Przepiórka
ALEKSANDROWSKA I 12 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Jubileusz towarzystwa
Śladem publikacji
Stawki na targowisku w 2009 roku
nr 21, styczeń 2009
Ludzie
Wśród przyjaciół W grudniu odbyło się w Miejskim Centrum Kultury spotkanie członków Towarzystwa Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego. Miało ono uroczysty charakter, gdyż organizacja obchodziła 10-lecie działalności. Historię Towarzystwa przypomniała prezes Donata Prysak (jej wystąpienie ze skrótami obok). Gratulacje i okolicznościowe listy pani prezes i Ludwikowi Kolińskiemu wręczył burmistrz Andrzej Cieśla.
Nawiązując do informacji zamieszczonej w „Gazecie Aleksandrowskiej” nr 20 na stronie 4, opatrzonej tytułem “Na targowisku” Urząd Miejski w Aleksandrowie Kujawskim informuje, iż stawki dziennych opłat targowych na rok 2009, zgodnie z Uchwałą Nr XXIV/191/08 RADY MIEJSKIEJ ALEKSANDROWA KUJAWSKIEGO z dnia 28 listopada 2008 r. wzrosły o 4,2%, co spowodowało wzrost opłat w poszczególnych kategoriach: 1. Przy sprzedaży z wozu konnego o 0,20 zł, 2. Przy sprzedaży przez indywidualnych producentów, wytwórców z własnego gospodarstwa: a) mleko, masło, jaja, owoce, kwiaty itp. o 0,20 zł, b) przy sprzedaży obnośnej artykułów spożywczych i przemysłowych z ręki, kosza, skrzyni, wiadra, wózka ręcznego itp. do 1,5 mb zajmowanego stanowiska o 0,20 zł, - za każdy następny rozpoczęty metr bieżący zajmowanego stanowiska o 0,10 zł. 3. Przy sprzedaży artykułów spożywczych, przemysłowych, ze straganów, stołów, innych obiektów do 2,5 mb zajmowanego stanowiska o 0,50 zł, - za każdy następny rozpoczęty metr bieżący zajmowanego stanowiska o 0,20 zł, 4. Przy sprzedaży artykułów spożywczych, przemysłowych z samochodów, platform, przyczep do 2,5 mb zajmowanego stanowiska o 0,60 zł, za każdy następny rozpoczęty metr bieżący zajmowanego stanowiska o 0,30 zł. Opublikowane w artykule stawki dziennych opłat targowych rzeczywiście będą obowiązywały od 2009 roku, niemniej jednak należy zamieścić sprostowanie o ich wzroście w stosunku do stawek obowiązujących w 2008 roku. KRYSTYNA PIENIĄŻEK-BOŁOTOWICZ sekretarz Urzędu Miejskiego
Dziewczęta z zespołu GAMA pracujące pod kierunkiem Barbary Szelągowskiej przedstawiły program artystyczny. Po części oficjalnej zebrani spędzili czas na spotkaniu wigilijnym. Jubileusz uczczono lampką szampana.
owarzystwo Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego zostało reaktywowane, a raczej na nowo zorganizowane w 1998 roku.
T
Troje założycieli to: Katarzyna Żbikowska, Jerzy Szczepaniak i Ludwik Koliński. Przez dziesięcioletni okres działalności przewinęło się ponad 150 osób. Pierwszym prezesem TPA został Ludwik Koliński, po nim Tadeusz Kozicki, a obecnie kieruje nim Donata Prysak. Jednym z celów Towarzystwa była i jest integracja mieszkańców miasta. Cel ten był i jest nadal aktualny, choć trudny do realizacji. Przez cały okres staraliśmy się współdziałać i współpracować z wieloma podmiotami zarówno w mieście jak i powiecie. Dobrze układa się współpraca ze Stowarzyszeniem Osób Niepełnosprawnych „Bądźmy
Komisja Europejska wspólnie z Centrum Europejskim Natolin była organizatorem w dniach 2–4 grudnia ubr. wyjazdu do Brukseli grupy złożonej z ok. 30 osób z całej Polski, która uczestniczy w programie prowadzonym w ramach Studium Dziennikarstwa Europejskiego. Wśród zaproszonych była Aneta Thiede z Aleksandrowa Kujawskiego. Trzydniowa wizyta w Brukseli obfitowała w wiele spotkań zorganizowanych zarówno w Komisji Europejskiej, jak i w Parlamencie Europejskim. Wśród omawianych tematów szczególnie dużo miejsca przeznaczono z zakresu stosunków zewnętrznych, przede wszystkim dotyczących partnerstwa wschodniego UE. Tej tematyce poświęcony był
ość 10-letnią działalnrmiPodziękownia za IEGO od bu SK LIŃ KO ika dla Ludw EŚLI strza Andrzeja CI Razem”, harcerstwem, Miejskim Centrum Kultury, Urzędem Miejskim, komendantami policji i straży pożarnej, związkami zawodowymi, gminami. Udało nam się załatwić dla dziesięciu osób zmianę pracy lub nowego miejsca, przedstawić Radzie Miejskiej propozycji kandydatur zasłużonych mieszkańców do uhonorowania, zorganizowaliśmy zjazd organizacji pozarządowych z terenu powiatu aleksandrowskiego, dwukrotnie
zorganizowaliśmy forum organizacji pozarządowych z terenu powiatu aleksandrowskiego, objęliśmy opieką rodzinę czworaczków, po urodzeniu się dzieci. Najważniejszym jednak sukcesem i jednocześnie najtrudniejszym zadaniem było zorganizowanie w 2005 roku spotkania działaczy „Solidarności” z powiatu aleksandrowskiego. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu miasta, gmin itp., a w szczególności: Wandy Ma-
O partnerstwie i wyborach do parlamentu m.in. wykład Roberta Sołtyka i Marcina Stryjeckiego z Dyrekcji Generalnej ds. Stosunków Zewnętrznych, a także konferencja prasowa Benity Ferraro-Waldner. O tym, jak wysoki jest wkład Polski w kształtowaniu polityki unijnej mogliśmy przekonać się uczestnicząc m.in. w spotkaniu z Danutą Hübner - komisarz Unii Europejskiej ds. polityki regionalnej oraz w spotkaniu z posłem PE – Jerzym Buzkiem, który podkreślał ogromy udział Polaków w działaniach dotyczących pakietu klimatycznego.
Ważnym punktem wizyty było spotkanie z p. Marcinem Grabcem z Dyrekcji Generalnej ds. Komunikacji, który wprowadził nas m.in. w temat wyborów do Parlamentu Europejskiego. Niestety, jak się okazuje, o wyborach do PE wie niewiele osób. Przy tej okazji warto więc przypomnieć, że w Polsce wybory planowane są na 7
gierskiej, Wiolety Bobrzyckiej, Tadeusza Kozickiego, Mariusza Trojanowskiego, Ludwika Kolińskiego i wielu innych osób spoza naszego stowarzyszenia. Nagrodą za trud w przygotowaniu imprezy było m.in. publiczne stwierdzenie przewodniczącego podregionu Solidarności, że była to najlepiej zorganizowana impreza w woj. kujawsko-pomorskim. Dla nas ważniejsza była inna nagroda, a mianowicie łzy zasłużonych starszych osób działających w Solidarności w 1980 roku. Warto przy okazji przypomnieć, że w 2010 roku przypada kolejna okrągła rocznica Solidarności, więc warto się do niej przygotować. W najbliższym czasie musimy opracować plan działania na najbliższe dwa lata.
Donata Prysak prezes TPAK
czerwca 2009 roku. Polacy wybiorą 50 eurodeputowanych, a w 27 krajach UE w dniach pomiędzy 4 a 7 czerwca 2009 zostanie wybranych w sumie 736 posłów do Parlamentu Europejskiego.
Aneta Thiede
nr 21, styczeń 2009
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Historia
www.kujawy.media.pl
13
Kartka z historii Aleksandrowa Kujawskiego (II)
Powstanie Styczniowe Bitwa pod Krzywosądzą Józef Przedecki Natrafiliśmy na interesującą pracę dotyczącą historii Aleksandrowa Kujawskiego i okolicznych ziem w skład których miasto wchodziło, o czym wspominaliśmy miesiąc temu. Napisał ją JÓZEF PRZEDECKI, student Uniwersytetu Poznańskiego (prawdopodobnie syn Wiktora Przedeckiego, właściciela cegielni w Halinie). Praca opublikowana została w 1934 roku w „Głosie Nieszawskim”. W poprzednim odcinku mogliśmy sporo dowiedzieć się o powstaniu miasta i zjeździe dwóch cesarzy. Tym razem autor pisze o Powstaniu Styczniowym i znanej bitwie niedaleko Aleksandrowa Kujawskiego, pod Krzywosądzą, dzisiaj wsią należącą do gminy Dobre. Udziale mieszkańców Aleksandrowa w Powstaniu Styczniowym poświęcony będzie także następny odcinek „Kartki z historii”. Pisownia oryginalna, jak Czytelnicy zauważą, niektóre słowa i zwroty różnią się od współczesnych.
Kilka dni temu obchodziliśmy 16 -lecie Odrodzonej Polski i wraz z całym Narodem składaliśmy hołd Wielkiemu Twórcy Polski Niepodległej, Niestrudzonemu Bojownikowi o Jej wolność, Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Wspominano wówczas zapewne jak to i miasto nasze przed 16 laty na równi z innemi miejscowościami b. Królestwa wyzwalało się z pod przemocy okupantów niemieckich. Przypominano sobie najważniejsze epizody z owych pamiętnych dni 10 i 11 listopada: zajęcie dworca, ustąpienie Niemców itd. Jednakowoż lata 1918 i 1920 nie są jedynemi datami udziału Aleksandrowa w walce o wolność Ojczyzny. Historja polskich bojów o niepodległość nie jedno notuje powstanie. I tak mieliśmy w r. 1794 powstanie Kościuszkowskie, 1799- 1815 legjony Dąbrowskiego i Księstwo Warszawskie, w r. 1830-31 powstanie listopadowe, 1846 -1848 walki o wolność ludów i na koniec rok 1863 – powstanie styczniowe, jeden z najbardziej bohaterskich porywów wolnościowych.
Powszechny udział Miasto nasze jako powstałe w roku 1862 nie mogło brać udzialu w poprzednich powstaniach, ale za to udział Aleksandrowa w powstaniu styczniowem był bardzo duży. Możemy być dumni z tego, że miasto już w pierwszym roku swego istnienia, jako mała osada, znajdująca się dookoła stacji i komory celnej, która była zamieszkała prawie wyłącznie przez kolejarzy i urzędników komory oraz drobnych kupców, było tak dobrze narodowo uświadomione, że trzy czwarte jego mieszkańców brało udział w powstaniu, bądź to bezpośrednio w par-
tjach powstańczych, bądź to przemycając z zagranicy broń dla polskich oddziałów. A wiemy wszakże, że czy w jednym, czy w drugim wypadku groziła za to kara śmierci przez rozstrzelanie lub powieszenie. Obecnie z perspektywy 71 lat, jakie upłynęły od wybuchu powstania bardzo trudno jest przedstawić dokładnie przebieg działań wojennych na terenie powiatu nieszawskiego, gdyż brak jest odpowiednich źródeł. Rosjanie zabrali ze sobą swe archiwa, w gazetach warszawskich z r. 1863 można znaleźć tylko urzędowe rozporządzenia odnoszące się do „uśmirenja polskawo matieża”. O samem jednak powstaniu nie wolno było prasie polskiej pisać i każda wzmiankę o niem cenzura skreślała natychmiast. Jedynem źródłem, na podstawie którego można zrekonstruować sobie przebieg powstania w naszym powiecie są ówczesne pisma polskie z Poznańskiego i Galicji, gdzie istniała jeszcze wolność prasy. Jak wiadomo, powstanie wybuchło 22 na 23 stycznia 1863 roku: kraj nie chciał już dłużej znosić moskiewskiej przemocy i powstał, by zrzucić jarzmo niewoli. Bezpośrednim powodem wybuchu była t.zw. „branka”. Namiestnik rosyjski W. Ks. Konstanty za namową margrabiego Wielopolskiego polecił bowiem wyłapać wszystkich podejrzanych o sprzyjanie sprawie narodowej i wcielić ich w szeregi wojska rosyjskiego na 25-letnią służbę. Wówczas to młodzież zagrożona branką zaczęła uciekać w lasy i tworzyć obozy powstańcze do walki z Moskalami, jak np. pod Serockiem w puszczy Kampinowskiej, w lasach Sochaczewskich itd. W naszych stronach takie obozy powstańcze powstały w lasach pod Włocławkiem, gdzie w późniejszej partji oficera włoskiego Stanisława Becchiego (rozstrzelanego w końcu 1863 roku we Włocławku), było wiele młodzieży z terytorjum obec-
nego powiatu nieszawskiego. Do szeregu walczących wstępowali wszyscy: ziemianie, rzemieślnicy, kolejarze, Żydzi, a nawet światlejsi włościanie. Udział włościan w partjach, które walczyły na terenie naszego powiatu, a więc Taczanowskiego, Mielęckiego., Jounga i Seyfrieda był stosunkowo mały, bo Moskale obiecywali chłopom rozdzielić ziemię dziedziców, jeżeli do powstania nie przystąpią. Są u nas wsie obecnie rozparcelowane, które wtedy były dobrami dworskiemi i zostały skonfiskowane za udział właściciela w powstaniu np. wieś Lubanie za Nieszawą.
Dwie bitwy Na ziemiach naszego powiatu rozegrały się dwie sławne w historji powstania bitwy: dnia 19 lutego 1863 roku bitwa pod Krzywosądzą, jeden z najtragiczniejszych epizodów powstania styczniowego i bitwa pod Piotrkowem Kujawskim między Racięcinem a Połajewem dnia 27 kwietnia 1863 roku zakończona zwycięstwem oręża polskiego, w której zajaśniał talent strategiczny dowódcy partji pułków hrabiego Jounga de Blankenheima oraz cały szereg potyczek staczanych przez różne partje z Moskalami. Bitwa pod Krzywosądzą złamała karjerę jednodniowego dyktatora powstania Ludwika Mierosławskiego. Mierosławski przywódca powstania wielkopolskiego w r. 1846, po upadku tegoż wyjechał zagranicę i był założycielem i dyrektorem polskiej szkoły wojennej w Cuneo we Włoszech, gdzie kształcili się przyszli oficerowie powstania. Na krótko przed wybuchem powstania przenosi się Mierosławski do Paryża, gdzie kieruje polską propagandą niepodległościową i wydaje płomienne odezwy do rodaków i do obcych. To też, gdy rozpoczęło się powstanie cały kraj widział w nim wodza. Na początku lutego wyruszył Ludwik Mierosławski do
ojczyzny i po dwóch tygodniach dotarł do granicy Królestwa. 16 lutego na przywitanie wodza nadszedł do Krzywosądzy mały oddziałek powstańczy i rozłożył się w przyległym lasku. Nazajutrz 17 lutego przybył Ludwik Mierosławski z oddziałem złożonym z 48 ludzi, głównie oficerów z Cuneo i z Francji. Wstąpiwszy na ziemię polską ogłosił się on dyktatorem powstania. Zaraz po przybyciu założył Mierosławski kuźnię obozową i powstańcy przekuwali wszystkie kosy z dworu krzywosądzkiego na broń dla kosynierów a rusznikarze, którzy z nimi przybyli naprawiali broń. W Krzywosądzy czekał Mierosławski na połączenie się z oddziałem Kazimierza Mielęckiego, liczącym 1000 ludzi, który to oddział odniósł duże zwycięstwo nad Moskalami we wsi Cieplicy pod Przedczem. Oddział Mielęckiego, zostawiwszy za sobą przeszło 100 trupów rosyjskich maszerował przez Bytoń i Witowo na Radziejów, by jak najszybciej się z wodzem połączyć. Zanim to jednak nastąpiło mały oddział Mierosławskiego został zaatakowany przez włocławski pułk piechoty pod dowództwem płk. Schildner-Schuldnera, tego samego, który wsławił się później okrucieństwami na aresztowanych z Aleksandrowa i ze Służewa. Było to 19 lutego 1863 roku o godzinie 12-tej w południe, Rosjan było 1300 więc przeszło 10 na jednego powstańca. Garstka dzielnej młodzieży silny stawiała opór, lecz mały lasek nie zakrywał dostatecznie drobnego hufca i musieli się cofać odstrzeliwując się. Strata powstańców choć co do liczby niewielka (powstańców zginęło bowiem 20 zaś Moskali 93), była jednak dotkliwa, gdyż zginęli jedni z najlepszych oficerów jak Buski z Turynu, Raczkowski z Brazylji i Rościszewski z Płocka. Rannych żołnierze rosyjscy dobijali, obdzierali z ubrania i traktowali końmi. Po ukończeniu walki Moskale zabrali się do rabowania dworu. Porąbali drzwi, okna i meble, z których pościągali obicia i zabrali ze sobą. Tłukli lustra, zegary, porcelanę i wybijali szyby choćby w najwyższych oknach. Powstańców obdartych i nagich kazali pochować włościanom, groby ich istnieją do dnia dzisiejszego. Oddział Mierosławskiego przedarł się do partji Mielęckiego, sam zaś Ludwik Mierosławski wrócił z powrotem do Paryża, gdzie pozostał do końca życia. Powstanie trwało w dalszym ciągu i w dwa miesiące później hr. Joung z Mielęckim odnieśli wspaniałe zwycięstwo pod Piotrkowem o czem w następnym artykule. Od redakcji. Przedstawiony miesiąc temu dworzec kolejowy, jako ilustracja pierwszej części artykułu Józefa Przedeckiego stał w Otłoczynie, a nie jak napisaliśmy w Aleksandrowie.
ALEKSANDROWSKA I 14 I GAZETA www.kujawy.media.pl
nr 21, styczeń 2009
Bezpieczeństwo
W poniedziałek, 12 stycznia w Aleksandrowie Kujawskim zawrzało. Wielu mieszkańców – klientów PKO BP odchodziło od bankomatów z pustymi rękami. Pod koniec dnia wiadomo było, że sprawa dotyczy ponad 300 osób, które korzystały z bankomatu przy ulicy Słowackiego.
Skok na konta Stanisław Białowąs Pierwsze interwencje w aleksandrowskim oddziale banku PKO BP rozpoczęły się w 12 stycznia, poniedziałek rano. - Poprzedniego tygodnia miałem przelaną na moje konto rentę – opowiadał w telewizyjnej audycji TVN 24 „Prosto z Polski” jeden z mieszkańców. - Wysłałem więc w poniedziałek córkę, aby pobrała potrzebne pieniądze. W jednym bankomacie odmowa wypłaty, w drugim podobnie. Co się dzieje, dlaczego karta jest pusta? W banku dowiaduję się, że ktoś pobrał moje pieniądze. Był to nie tylko dla mnie ogromny szok. Żona gdy dowiedziała się o tym zdarzeniu, musiała szukać porady lekarza, bo ciśnienie podniosło się zbyt niebezpiecznie.
Policja po południu Bank szybko zorientował się, że ktoś znalazł sposób na oczyszczenie bankowych kont. Takich klientów, którzy stwierdzali, że mają puste konta było z godziny na godzinę coraz więcej. Po południu do komendy policji w Aleksandrowie Kujawskim wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Zgłoszenie dotyczyło kradzieży pieniędzy z kont osobistych – informuje oficjalnie Mirosław Michalak, rzecznik aleksandrowskiej policji. - Policjanci prowadzą czynności mające szczegółowo wyjaśnić, ile osób zostało pokrzywdzonych, jaka jest kwota utraconych pieniędzy oraz kto dokonał tego przestępstwa i w jaki sposób sprawcy weszli w posiadanie danych umożliwiających pobranie pieniędzy z kont. Jak wynika z dotychczasowego dochodzenia, najprawdopodobniej już w październiku ubiegłego roku przestępcy weszli w posiadanie danych, w tym numerów PIN, umożliwiających pobranie pieniędzy z kont bankowych. Oficjalnie mówi się, że atak na osobiste konta Aleksandrowian
st. kom. Mirosław Michalak z Komendy Powiatowej Policji nastąpił w weekend z 10 na 11 stycznia w Bułgarii. Tam z różnych bankomatów pobierano pieniądze, co natychmiast odnotowały komputery w Polsce. - Przestępcza działalność może dotyczyć ponad 320 osób – mówi Stefan Kaźmierczak, dyrektor oddziału PKO BP w Aleksandrowie Kujawskim. - Dokładana liczba poszkodowanych będzie znana później. Po ujawnieniu sprawy wszystkie karty bankomatowe naszych klientów zostały zablokowane.
Podpatrzyli PIN Podejrzenia padły na bankomat przy ulicy Słowackiego, z którego wszyscy poszkodowani kiedyś korzystali. Wszystko wskazuje, że właśnie tutaj przestępcy zeskanowali karty magnetyczne i poznali PIN klientów. Jak to zatem mogło się stać, że tak łatwo złodzieje weszli w ich posiadanie? Najprawdopodobniej przestępcy zainstalowali kamerę, która podpatry-
wała osoby wybijające PIN. Jak jednak zdobyli zeskanowane kody magnetyczne? Na to pytanie nie znaleźliśmy odpowiedzi. Zapewne śledztwo prowadzone przez fachowców ze specjalistycznych służb policji i banku ujawni sposób dotarcia do tej najskrytszej tajemnicy bankowej. Wątpię, abyśmy je kiedyś poznali. W mediach pojawiła się nawet informacja, że ktoś takie informacje skradł z banku, ale Mirosław Michalak twierdzi, że to niemożliwe. Dyrektor Stefan Kaźmierczak uspakaja wszystkich klientów: - Nikt z powodu przestępczej działalności nie poniesie strat. Wszystkie pieniądze nielegalnie wypłacone z kont zostaną klientom zwrócone. Stanie się to automatycznie, więc nie trzeba w banku składać specjalnych pism reklamacyjnych. W ciągu dwóch tygodni klienci posiadający zablokowane karty otrzymają nowe wraz z nowymi PIN-ami. Z podawanych środkom masowego przekazu infor-
macji wynika, że atak na konta nastąpił w Bułgarii. Zdaniem jednego z naszych Czytelników miejsc pobierania pieniędzy mogło być więcej. Z jego konta ktoś pobrał 200 euro w Czechach. Interesującej wypowiedzi udzieliła „Gazecie” Stanisława Urbańska z Aleksandrowa Kujawskiego. - Już w połowie października, po otrzymaniu wyciągu z banku stwierdziłam, że figuruje na nim kwota 200 zł, której na pewno z bankomatu przy ul. Słowackiego nie pobierałam. W tej sprawie złożyłam reklamację w banku, ale stwierdzono tam że niemożliwe aby ktoś inny pobrał taką kwotę. Widocznie ja to zrobiłam, ale o tym zapomniałam. Jednym słowem, reklamacja nie została uwzględniona. Pani Urbańska jest przekonana, że w październiku 200 zł „wyparowało” z konta. Warto w śledztwie zbadać ten trop, bo być może takich przypadków jest dużo więcej. Stanowiłoby to dowód, że czyszczenie zaczęło się już wcześniej. Słyszeliśmy też pytanie, dlaczego przestępcy wybrali akurat Aleksandrów Kujawski. Bo to, że zaatakowali bankomat przy ul. Słowackiego to zrozumiałe. Przewija się tam wielu klientów. Ale dlaczego Aleksandrów Kujawski? Czyżby myśleli, że mieszkają tu ludzie majętni, zasobni w gotówkę? To oczywiście żart, ale na poważnie trzeba zadać pytanie, jak w przyszłości bank może ustrzec się przed takimi niespodziankami? - Złodzieje są sprytni, mają dużą wiedzę w instalowaniu miniaturowanych urządzeń – mówi Mirosław Michalak z komendy policji. - Na pewno warto wystukując PIN zasłonić klawiaturę ręką, tak aby niemożliwe było podglądanie. Przy okazji popatrzmy czy w bankomacie, do którego
często przychodzimy nie ma jakiś dziwnych zmian, podejrzanych elementów.
Bank odda A co z kodem magnetycznym? Na jego ukrycie klienci nie mają już żadnego wpływu. To zależy od stopnia zabezpieczenia bankomatu. Przykład Aleksandrowa dowodzi, że zdobycie kodu magnetycznego jest łatwiejsze niż nam się wydaje. Oczywiście klienci aleksandrowskiego banku bezpośrednio na złodziejskiej akcji nic nie stracą. Poza może nerwami. Bank wyrówna im wszystkie niedobory w ciągu kilku dni. Z tego powodu o swoje oszczędności mogą być spokojni. Można by powiedzieć, sprawy nie ma. Nie zupełnie. Jedna z mieszkanek powiedziała reporterowi „Gazety”, że oddała starą kartę, a nowej nie weźmie, bo lęka się o swoje pieniądze, karta jak widać nie daje gwarancji bezpieczeństwa. - Z mojego konta wybrano 900 lewa, czyli 2,5 tys. zł - mówi Mariusz Moneta, radca prawny Urzędu Miejskiego, także okradziony przez złodziei. - Z używania kart magnetycznych nie sposób zrezygnować. Z tego przykrego doświadczenia można wysunąć wniosek, że trzeba dla bezpieczeństwa znacznie obniżyć ilość gotówki, jaką możemy w ciągu dnia pobrać. Na szczęście takie kradzieże zdarzają się rzadko, a za szkody w pełni odpowiada bank. I to jest w tej sprawie pocieszające.
Pod patronatem posłów Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży w Pile Oddział Aleksandrów Kujawski 31 stycznia organizuje turniej piłki nożnej halowej „SALEZJAŃSKI TURNIEJ NOWOROCZNY”, pod patronatem posłów na Sejm RP: Michała Jarosa i Marka Wojtkowskiego.
Salezjański turniej w hali Przedsięwzięcie jest pomysłem powstałym spontanicznie przy współpracy Salezjanów Księdza Bosko pracujących w naszej parafii oraz młodzieży licealnej z Aleksandrowa Kujawskiego i okolic. Wspólnie zorganizujemy turniej piłki nożnej halowej, w którym wezmą udział drużyny z Aleksandrowa Kujawskiego i okolic, Torunia i Włocławka. Zaproszenie drużyn z wielkich miast naszego województwa podwyższa poziom turnieju, na którym najbardziej nam zależy. Oprócz wspólnej zabawy i rywalizacji sportowej naszym celem jest przede wszystkim wychowywanie przez sport. Wiążą się z tym zasady obowiązujące podczas rozgrywanych spotkań, takie jak: wspólna modlitwa przed spotkaniem, zasada fair play, czy zakaz używania wulgaryzmów.
Patryk Jakubczak promotor turnieju STN, tel. 697-204-414 project2000@op.pl SZACHY. W Mistrzostwach Szachów Aleksandrowa Kuj. 11 listopada ub. roku wzięło udział 20 uczestników. Oto wyniki końcowe: Seniorzy: I miejsce - Maciej Lewandowski, 6,5 pkt; II - Wiesław Dobrowolski, 5 pkt; III Stanisław Zakrzewski, 5 pkt. Juniorzy: I - Paweł Kołodziejski, 6 pkt; III Łukasz Kosacki, 4,5 pkt; III - Elżbieta Buszka, 4 pkt. Dzieci: I - Marcin Tkacz, 4 pkt; II- Angelika Radaczyńska, 4 pkt; III - Oskar Tumiński, 3 pkt. Nagrody ufundował MCK i Wiesław Dobrowolski.
nr 21, styczeń 2009
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Sport
www.kujawy.media.pl
Piłkarskie „Mikołajki 2008”
Nabór do szkółki
Trzy turnieje W dniach 6-13 grudnia MZKS „Orlęta” Aleksandrów Kujawski przy pomocy Aleksandrowskiej Szkółki Piłki Nożnej „VIKING”, Klubu Abstynenta „ARKA” i Towarzystwa Salezjańskiego zorganizowały cykl turniejów dla dzieci i młodzieży z powiatu aleksandrowskiego. Głównymi celami turniejów było: - wykształcenie u dzieci i młodzieży świadomości w zakresie wartości aktywnego wypoczynku oraz korzystnych nawyków aktywnego spędzania czasu wolnego, który jest pozbawiony używek, - zintegrowanie środowiska lokalnego, promocja piłki nożnej wśród dzieci. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem młodych. Wprawdzie z opóźnieniem, ale warto chyba przypomnieć wyniki tej rywalizacji.
Turniej Juniorów Młodszych (rocznik 1993)
Nagrodzeni: najlepszy zawodnik - Mateusz Kaplarny (TKP Elana), najskuteczniejszy zawodnik - Łukasz Rutecki (MZKS „Orlęta” Aleksandrów Kuj.), najlepszy bramkarz - Kamil Zając (TKP Elana).
Skład zespołu z Aleksandrowa Kuj. - MZKS „Orlęta” I (rocznik 1993): Wochna, Rutecki, Rogalski, Wypij, Czułkowski, Kościolecki. Trener Arkadiusz Czajkowski; MZKS „Orlęta” II (Rocznik 1994): Wrzeciono, Chudziński, S. Śmieszny, Zacharewicz, Centkowski, D. Śmieszny. Trener Arkadiusz Czajkowski;
Zarząd Aleksandrowskiej Szkółki Piłki Nożnej „VIKING” ogłasza nabór dzieci i młodzieży do sekcji młodzieżowych z następujących roczników: * Żaki – 2001,2002,2003 * Orliki – 1999, 2000 * Młodzicy – 1997,1998 * Trampkarze – 1994,1995,1996 * Bramkarze – grupa 10-12 lat – 1997,1998,1999, grupa 13-16 – 1994,1995,1996. Wszystkich chętnych prosi się o kontakt telefoniczny (667-817-510) lub emaliowy (aspnviking@ onet.eu).
Szachy
Grali na festiwalu
Zespół MZKS „Orlęta” Turniej Halowy Orlików (rocznik 1999 i młodsi) Wyniki końcowe: 1.GLKS „Orzeł” Służewo – 4 pkt (bramki 8:3), 2. KS „Pomorzanin” Toruń – 3 pkt (bramki 5:3),3. ZKS „Orlęta” Aleksandrów Kuj. - 0 pkt (bramki 3:9).
Składy zespołów: Tabela końcowa: 1.MZKS „Orlęta” I - pkt 12 (bramki 11-5), 2.TKP Toruń – 9 pkt. (bramki 14-3), 3.WKP „Włocłavia” Włocławek - 4 pkt. (bramki 7-8), 4.Orzeł Służewo – 2 pkt. (bramki 1-6), 5.MZKS „Orlęta” II – 1 pkt. (bramki 3-13).
15
GLKS „Orzeł” Służewo – Bończyk Krystian, Lewandowski Jan, Kuligowski Kacper, Matuszak Konrad, Zielonka Jan, Świeczkowski Sebastian, Greczaniuk Michał, Piotrowski Damian, Polatowski Dawid. Trener: Łukasz Rataj; MZKS „Orlęta” Aleksandrów Kujawski – Bajkalski Mikołaj, Szymanowski Rafał, Parzybut Kamil, Osiński Kacper, Gronet Konrad, Wiśniewski Wiktor, Nowak Jakub, Lewandowski Hubert. Trener: Tomasz Skibiński;
Turniej Halowy Trampkarzy (rocznik1994 i młodsi), poświecony pamięci trenerów Krzysztofa Szafrańskiego i Zdzisława Grabowskiego Wyniki końcowe: 1.WKP „Włocłavia” Włocławek - 12 pkt (bramki 22:5), 2.MZKS „Orlęta” - 9 pkt. (bramki 11-
5), 3.KS „Pomorzanin” Toruń – 6 pkt. (bramki 14:3), 4.RKS „Wzgórze” I Raciążek – 1 pkt. (4:18), 5.RKS „Wzgórze” II Raciążek – 1 pkt. (2:23). Nagrodzeni: najlepszy zawodnik – Dawid Stępkowski (WKP „Włocłavia” Włocławek), najlepszy bramkarz – Konrad Zachwoszcz (MZKS „Orlęta” Aleksandrów Kuj), nadzieja aleksandrowskiej piłki - Sebastian Śmieszny (MZKS „Orlęta” Aleksandrów Kuj.).
Składy zespołów z naszego regionu: MZKS „Orlęta” Aleksandrów Kujawski – Zachłoszcz Konrad, Śmieszny Sebastian, Chudziński Maciej, Wrzeciono Piotr, Dykon Adrian, Wiśniewski Krystian Śmieszny Daniel. Trener: Arkadiusz Czajkowski; RKS „Wzgórze” I Raciążek – Kostecki Dariusz, Rutecki Bartosz, Wycichowski Mateusz, Kierepka Rafał, Zwierzykowski Tomasz, Markowski Marcin, Wesołowski Jakub, Kołtuński Szymon. Trener: Zenon Kleparski; RKS „Wzgórze” II Raciążek – Stodolny Paweł, Rosikiewicz Przemysław, Malinowski Sebastian, Bergier Adam Wojtewski Bartosz, Partycki Kamil, Głowacki Marcin. Trener: Zenon Kleparski; Sędziowie turniejów –
Zenon Głowacki, Tomasz Skibiński, Paweł Urbański, Łukasz Zych. Organizator: MZKS „Orlęta” Aleksandrów Kujawski, współorganizatorzy – Aleksandrowska Szkółka Piłki Nożnej „VIKING”, Klub Abstynenta „ARKA”, Towarzystwo Salezjańskie,
Sponsorzy imprezy: burmistrz Andrzej Cieśla, przewodniczący Rady Miejskiej Konrad Prusaczek, przewodniczący Komisji Sportu Rady Miejskiej Tomasz Krzemiński, Stowarzyszenie Na Rzecz Pomocy Ofiarom Przestępstw, Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, EKO Serwis Technika Grzewcza p. Mirosław Kurjata, Myjnia H20 Sławomir Kozłowski, Geoskala Adam Lewandowski, Bank Spółdzielczy, Drób Aleks, Zakłady Poligraficzne „DrukPak”, Sklep „Lewiatan”.
W Turku odbył się w listopadzie IX Festiwal Szachowy, w którym udział brała ekipa MCK Aleksandrów Kuj. W ramach festiwalu rozegrano Mistrzostwa Polski radnych i pracowników samorządowych. Trzecie miejsce zajął radny Rady Powiatu Aleksandrów Kujawski – Wiesław Dobrowolski. Uległ jedynie Markowi Maćkowiakowi z Poznania - byłemu trenerowi kadry kobiet Polski oraz Pawłowi Owczarzak ze Środy Wielkopolskiej - czynnemu zawodnikowi. W turnieju szkół gimnazjalnych III miejsce w kat. dziewcząt zdobyła Angelika Radaczyńska z PGTS Aleksandrów Kuj, zaś w turnieju szkół podstawowych brali udział Marcin Tkacz (SP nr 1) 10 miejsce, Krzysztof Radaczyński (SP nr 3) 18 miejsce oraz Oskar Tymiński (SP nr 3) 21 miejsce. Wyjazd ekipy sfinansowało MCK.
Opracowali:
Łukasz Zych (ASPN „VIKING”), Sławomir Gawroński (MZKS „ORLĘTA”)
NA ZDJĘCIACH: Angelika Radaczyńska (u góry) oraz Marcin Tkacz, Krzysztof Radaczyński, Oskar Tymiński
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Wydarzenia
www.kujawy.media.pl
nr 21, styczeń 2009
Galeria zdjęć www. kujawy.media.pl
Aleksandrowianie znowu zagrali w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jednak mimo, że do puszek, tak samo jak w zeszłym roku pieniądze zbierało 120 wolontariuszy, to wielu uczestników XVII Finału z rozrzewnieniem wspominało ubiegłoroczg ne granie na dworcu PKP, gdz umieszczono wojegdzie wód wódzkie centrum telewizyjiałe. Była ne. Ale to zrozumiałe. w reza w to wyjątkowa impreza mie mieście. S ieścił się Sztab WOŚP mieścił rum KultuwM Miejskim Centrum brane piery, tu liczono zebrane n owadzono niądze, przeprowadzono licytację i tu odbywały się występy towarzystrze. szące Orkiestrze. uszy było Wolontariuszy 120, w tym pięćrdziesięciu harc cerzy. Na nich zawsze można polegać w takich akcjach. Zbierano datki do puszek na terenie miasta i w okolicznych miejscowościach: Stawkach, Konecku, Bądkowie, Łówkowicach, Wołuszewie i Niszczewach. Na trasie spotkać mogliśmy m.in.: Patrycję Kuc, Julitę Gapińską, Paulinę Gawron, Patrycję Olejniczak, Kingę Mroczkowską, Julitę Serdakowską, Weronikę Kłaczyńską, Dagmarę Kramarską, Krzysztofa Lewandowskiego, Kamila Lewickiego, Przemysława Czerwińskiego... Najmłodszym
uczestnikiem był zuch, 3-letni Marcel Matyna, który otrzymał nawet własny identyfikator. Towarzyszyła mu siostra Patrycja. Pieniądze liczył pięcioosobowy zespół: Halina Jaworska, Halina Weinmuller, Maria Polaszek, harcmistrz Barbara Kłaczyńska i Barbara Szelągowska. Zebrano 28.700 złotych. Pobito rekord, uzbierano
więcej pieniędzy niż w zeszłym roku. Aukcję prowadził Tomasz Skibiński. Przedmioty bezpłatnie przekazali: Środowiskowy Dom Pomocy, Warsztaty Terapii Zajęciowej, strażacy, PZU, Poczta Polska, firma KARO i myjnia „Aleksandra” oraz Barbara Szelągowska. Burmistrz Andrzej Cieśla wylicytowaną piłkę z autog autografem Romana Koseck Koseckiego przekazał „Orlęto „Orlętom”, a obraz olejny nieżyją nieżyjącego miejscowego artysty Leszka Sikorskiego Alek Aleksandrowskiej Izbie Hi Historycznej. Wylicyttowane czerwone serduszko burmistrz chciał przekazać radnym na znak pojednania, ale n niestety nie mógł z nik nikim podzielić się nim,
bo żaden radny na Finale nie pojawił się. W pogodny nastrój wprowadzały zespoły: „Złoty Wiek”, muzyczny Szkoły Podstawowej nr 3, orkiestra OSP i zespół harcerski. Tradycyjnie, po godzinie 20.00 na niebie rozbłysły sztuczne ognie. Wielu mieszkańców tylko z tego powodu przybyło pod MCK. Wszyscy, którzy wzięli udział w Finale mieli powody do zadowolenia. Udało się dzięki chojności mieszkańców, mimo trudności, uzbierać pieniądze na szczytny cel wczesnego wykrywania nowotworów u dzieci. Tylko niektórzy z żalem mówili, że dopiero teraz przekonali się, iż wielu przedstawicieli władzy lokalnej przyszło w zeszłym roku na finał na dworzec nie dla idei WOŚP, a dla pokazania się w telewizji i w innych mediach dla własnej korzyści.
Jolanta Pijaczyńska
G. Aleksandrowska 1-16 k
16