Gazeta Aleksandowska nr 26 (2009)

Page 1

ZHP na szlaku wielkich postaci

Julian Tuwim patronem przedszkola

j Czyta str 6

Czytaj str. 13

MIESIĘCZNIK INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZNY

tr. 9 Czytaj s

Znany karykaturzysta Edward Lutczyn rysował i opowiadał o swojej twórczości

ISSN 1897-8908

ALEKSANDRÓW KUJAWSKI

Środowiskowy Dom Samopomocy do ruiny po bibliotece?

Czego to nie wymyślą

czerwiec 2009

nr 26 (III rok)

Cena 0 zł

6 czerwca (sobota) o godz. 12.00 przy cmentarzu żołnierzy ukraińskich w Aleksandrowie Kujawskim spotkają się wierni różnych wyznań, aby uczcić pamięć tych, którym przyszło walczyć poza granicami własnego kraju i przepłacić to życiem. Spotkanie ma charakter ekumeniczny.

Pierwsza komunia

fot. Stanisław Białowąs

Wracamy do tematu nieruchmości po bibliotece przy ul. Dworcowej, o którą wystąpił proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego, aby postawić dom pogrzebowy i parking. Niektórzy radni rozgłaszają, iż rada nie musi wyrażać zgody na przetarg, gdyż przed laty była już podjęta uchwała mówiąca o zgodzie na sprzedanie budynku. Pojawiła się też nowa propozycja. Do nie nadającego się do remontu budynku radny Przymierza Samorządowego proponuje przenieść Środowiskowy Dom Samopomocy z ul. Limanowskiego, który niedawno remontowano oraz Aleksandrowską Izbę Historyczną.

Czytaj str. 5 Zakochana Żaba i Pchła Szachrajka na II Powiatowym Konkursie Recytatorskim Czytaj str 8

obecnych europosłów. Do tej pory województwo kujawsko-pomorskie w Parlamencie Europejskim reprezentował Tadeusz Zwiefka. Jeśli frekwencja dopisze, możemy mieć więcej eurodeputowanych.

W całym kraju wybierać będziemy 50 deputowanych na pięć lat. Komisje zarejestrowały 1311 kandydatów na europosłów. Oznacza to, że o jeden mandat ubiega się aż 26 chętnych. Najmłodszy z kandydatów ma 21 lata, najstarszy 81 lat. Wśród ubiegających się o mandat jest 79 posłów, 7 senatorów oraz 38

W okręgu nr 2, obejmującym województwo kujawsko-pomorskie zarejestrowano listy dziewięciu komitetów: 1. UPR, 2. PSL, 3. Samoobrony, 4. Polskiej Partii Pracy, 5. Libertas, 6. Koalicyjnego komitet SLD-UP, 7. Porozumienia dla Przyszłości Centrolewica, 9. Platforma Obywatelska, 10. PiS. W sumie zgłosiły one 88 kandydatów. Na liście PSL

znajduje się Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego. Jest jedynym kandydatem z powiatu aleksandrowskiego. Głosować będziemy podobnie, jak na posłów do Sejmu. Mamy jeden głos. Głosując na wybranego kandydata, to tak jakbyśmy głosowali na wszystkich na tej liście, ale ze wskazaniem na „naszego”. Z pewnością wybór nie będzie łatwy. Idąc do urny wyborczej powinniśmy już wiedzieć na kogo oddajemy głos. W podziale mandatów uczestniczyć będą listy, które zdobyły najwięcej głosów.

Na zdjęciu: Przed wejściem do kościoła odbyła się uroczystość udzielenia dzieciom błogosławieństwa.

tr. 12 Szerzej s

Rozmowa z Marianem SZAFRAŃSKIM, pełnomocnikiem grupy inicjatywnej do przeprowadzenia referendum o odwołanie Rady Miejskiej

W niedzielę, 7 czerwca wybieramy posłów do Europarlamentu Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę, 7 czerwca 2009 r. Głosowanie trwać będzie od godziny 8.00 do godz. 22.00.

Do pierwszej komunii przystępowały dzieci z klas drugich szkół podstawowych. Przygotowania do tego ważnego momentu w życiu chrześcijan trwały kilka miesięcy. Przystąpienie do pierwszej komunii jest bowiem zawsze wielkim wydarzeniem nie tylko dla dzieci, rodziców i najbliższej rodziny, ale także świętem dla całej parafii.

Mamy dość

Po pięciu latach uczestnictwa w Unii możemy powiedzieć, że była to decyzja korzystna dla kraju. Z Brukseli otrzymaliśmy 120 mld euro, przeznaczając je na drogi, dopłaty bezpośrednie dla rolników, kształcenie, ochronę środowiska. Poszerzył się rynek pracy, można bez granic podróżować. Aleksandrów Kujawski i powiat z funduszy unijnych skorzystał w niewielkim procencie, ale to wina także tych, którzy w Polsce mają w rękach te środki.

(bis)

Są ważne wydarzenia w mieście, na których w ogóle radnych nie ma. Bywanie wśród ludzi to nie widzimisię i łaska radnego, lecz jego obowiązek. Proszę mi podać, kiedy ostatnio nasi radni spotykali się z mieszkańcami. Proszę pokazać w „Gazecie”, jak

pracują komisje rady, w jaki sposób mieszkańcy są o posiedzeniach zawiadamiani. Radni uaktywnią się dopiero, gdy zbliży się kampania wyborcza. Wtedy będą zabiegali, wypinali piersi do przodu, stroszyli swoje piórka.

Czytaj na str. 11

Rocznicowy koncert Do obchodów XX rocznicy pierwszych wolnych wyborów włączył się Aleksandrów Kujawski. Z tej okazji 4 czerwca (czwartek) o godz. 19.30 w kościele pw. Przemienienia Pańskiego odbędzie się uroczysta msza podczas, której wystąpi chór Cordiale Coro działający przy Szkole Podstawowej nr 1.


ALEKSANDROWSKA I 2 I GAZETA www.kujawy.media.pl

Wybory do Europarlamentu

Wybory do Europarlamentu odbędą się 7 czerwca 2009 roku w lokalach obwodowych komisji wyborczych w godz. 8.00 - 22.00 Komisje obwodowe pracować będą w składzie: Nr 1. Środowiskowy Dom Samopomocy, ul. Limanowskiego 12: Grażyna Szczepaniak – przewodnicząca, Stefan Aleksiuk – z-ca przewod., Bogdan Wolski, Piotr Bratkowski, Wioletta Wiśniewska, Joanna Rzepecka, Kamila Chojnacka; Nr 2. Publiczne Gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich, ul. Długa 8: Stanisław Olejnik – przewod, Ewa Kłaczyńska – z-ca przewod., Aldona Kowalczyk, Danuta Grącikowska, Michał Nowak, Rafał Frankowski, Magdalena Mańkowska; Nr 3. Zespół Szkół nr 3, ul. Strażacka 22: Iwona Szafrańska – przewod., Tomasz Skibiński - z-ca przewod., Jolanta Nowak, Karol Wysocki, Piotr Gajewski, Monika Koprowska, Jolanta Kulik; Nr 4.Szkoła Podstawowa nr 1, ul. Sikorskiego 5: Zdzisław Kisielewski –

przewod., Magdalena Rogozińska – z-ca przewod., Jakub Krzemiński, Izabela Urbańska, Joanna Kulik, Małgorzata Pawlak, Sylwia Sawała; Nr 5. Szkoła Podstawowa nr 3 ul. Szkolna 6: Barbara Kłaczyńska – przewod., Elżbieta Jackowska – z-ca przewod., Małgorzata Babiarczyk, Monika Kulińska, Henryk Płotkowski, Helena Nowak, Andrzej Mickiewicz; Nr 6. Miejskie Centrum Kultury, ul. Parkowa 3: Zbigniew Witoński – przewod., Andrzej Walczak – z-ca przewod., Sylwia Jankowska, Dorota Zakrzewska, Paulina Lewandowska, Halina Stawińska, Andrzej Drzewudzki; Nr 7. Szpital Powiatowy, ul. Słowackiego 18: Ewelina Fuminkowska-Gołębiewska – przewod., Kamila Górska – z-ca przewod., Krzysztof Wdowczyk, Małgorzata Romanowska, Elżbieta Więckowska, Henryk Jóżwiak, Barbara Muszyńska.

Obwody głosowania w Aleksandrowie Kuj. NUMER OBWODU

1

kampanii w witrynie internetowej Koalicji 7 Czerwca - http://www.7czerwca.org.pl/ pl/o-pepku - Zachęcamy wszystkich mieszkańców do czynnego udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego w dniu 7 czerwca – mówi Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa. - Wspólnie sprawmy, aby Aleksandrów Kujawski stał się „Pępkiem Europy”. Gmina, w której mieszkańcy najliczniej udadzą się do urn wyborczych zostanie uhonorowana mianem „Pępka Europy”. (p)

SIEDZIBA OBWODOWEJ KOMISJI

GRANICE OBWODU ulice: Brzozowa, Cicha, Dolna, Halinowo, Leśna, Limanowskiego, Miodowa, Nowa, Osińska, Piaskowa, Przemysłowa, Rudnickiego, Spokojna, Zielona

2

ulice: Bębnowskiego, Długa, Fredry, Krótka, Krzywa, Księżycowa, Kwiatowa, Listna, Marczewskiego, Mickiewicza, Moniuszki, Polna, Promienna, Reja, Stachury, Tęczowa, Tuwima, Wierzbowa, Wiśniowa

3

ulice: Asnyka, Bojowników o Wolność i Demokrację, Czysta, Dekerta, Drzewna, Górna, Graniczna, Kochanowskiego, Konopnickiej, Kopernika, Kościuszki, ks. Szczygłowskiego, Ogrodowa, Okrzei, Piekarska, Prusa, Sikorskiego, Słowackiego, Strażacka, Szpitalna

4

Pępek Europy Gmina miejska i gmina wiejska Aleksandrów Kujawski włączyły się do ogólnopolskiej akcji koordynowanej przez Pozarządową Koalicję 7 Czerwca, której celem jest zwiększenie zainteresowania Polaków wyborami do Parlamentu Europejskiego. Gmina, w której podczas głosowania 7 czerwca frekwencja będzie największa otrzyma tytuł „Pępka Europy” oraz zaświadczającą o tym tablicę pamiątkową, do zawieszenia na siedzibie władz samorządowych lub ustawienia na rogatkach miasta. Nagrodę obiecał też marszałek województwa. Więcej na temat

nr 26, czerwiec 2009

Środowiskowy Dom Samopomocy, ul. Limanowskiego 12 (lokal wyborczy dostosowany do osób niepełnosprawnych)

Publiczne Gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich, ul. Długa 8 tel. (0-54) 282-40-65

Zespół Szkół nr 3 ul. Strażacka 22 tel. (0-54) 282-40-66

ulice: Akacjowa, Boczna, Dębowa, Chopina, Jesionowa, Kasztanowa, Klonowa, Leszczynowa, Łąkowa, Modrzewiowa, Narutowicza, Ob- Szkoła Podstawowa nr 1, jazdowa, Okrężna, 8 Marca, Marszałka Piłsudul. Sikorskiego 5 skiego, Salezjańska, Sienkiewicza, Słoneczna, tel. (0-54) 282-22-30 Szeroka, Sosnowa, Świerkowa, Targowa, Tartaczna, Traugutta

5

ulice: Spółdzielcza, Wspólna, Zacisze

6

ulice: Aleja Danilewicz-Zielińskiej od nr 2 do 28, Dworcowa, Hoża, Kościelna, Krasińskiego, Lipowa, Osiedlowa, Parkowa, Pogodna, Wojska Polskiego, Wyspiańskiego

Miejskie Centrum Kultury ul. Parkowa 3 tel. (0-54) 282-25-27

Dla przebywających w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej – Szpital Powiatowy

Szpital Powiatowy, ul. Słowackiego 18 tel. (0-54)282-80-01

7

Szkolna,

Świstucha, Szkoła Podstawowa nr 3 ul. Szkolna 6 (0-54) 282-26-18

Przeprosiny przyjęte

Moje 3 grosze

Radna Wioletta Popow otrzymała w klubie Przymierze Samorządowe nową funkcję – operatora kamery. Wywiązywała się z niej bardzo dobrze. Myśleć nie trzeba, mówić przy tym, aby inni zrozumieli o co chodzi, także. Niemal przez całe spotkanie radnych tego ugrupowania z burmistrzem Andrzejem Cieślą radna pracowicie zajmowała się nagrywaniem tego co jej koledzy mówią. A ponieważ nic się im nie podobało, ciągle zadawali pytania i atakowali innych, więc zapewne materiał będzie interesujący. Można go nawet wykorzystać w przedwyborczym spocie, co teraz takie modne. W klubie RPS nastąpiła zmiana przewodniczącego. Z funkcji zrezygnował Donat Jakubowski, a jego miejsce przez aklamację, czyli powszechną zgodę zajął Józef Kaźmierczak. Nawet dla pobieżnego obserwatora, zmiana nie była żadnym zaskoczeniem. Kaźmierczak od dawna był uznawany za nieformalnego lidera tej grupy rządzącej miastem. To on, a nie Jakubowski zabierał głos w najważniejszych sprawach. Wróble na dachu ćwierkają, że do władzy doszło skrzydło jastrzębi. Tylko czekać na widowisko rozszarpywania innego ptactwa.

Stanisław Białowąs

fot. Anna Panienkowska

Jastrzębie w górę

W 65 rocznicę bitwy o Monte Casino delegacja w składzie: burmistrz Andrzej Cieśla, wiceburmistrz Jerzy Erwiński i Jerzy Trescher udała się na grób Zbigniewa Treschera, honorowego obywatela Aleksandrowa Kujawskiego, aby złożyć wiązanki kwiatów. Co ma Zbigniew Trescher wspól-

nego z tą ważna bitwą we Włoszech? Otóż był on uczestnikiem walk Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich i 2 Korpusu Polskiego o Tobruk, Monte Cassino i Ankonę. Po zakończeniu II wojny światowej wrócił do kraju i zamieszkał w Aleksandrowie. Zmarł 12 czerwca 1987 roku.

W informacji o wystawie dotyczącej starych map przygotowanej z okazji wystawy w Aleksandrowskiej Izbie Historycznej zabrakło podania z jakich źródeł korzystano, a była to publikacja Kazimierza Kozicy. Kustosz Izby Maria Polaszek wystosowała do autora publikacji, z której korzystała, list z przeprosinami. W odpowiedzi ten napisał: „Dziękuję bardzo za przesłanie maila z listem z przeprosinami. Jestem pewien, że intencje Pani były dobre, tylko akurat nie wyszło, zły zbieg okoliczności. Czasami tak w życiu bywa, człowiek chce dobrze, a wychodzi źle. Wszyscy jesteśmy omylni i popełniamy błędy. Na całą tę sprawę można spojrzeć także w ten sposób, prawda. Dziękuję za zaproszenie do Aleksandrowskiej Izby Historycznej, jak tylko będzie okazja na pewno to uczynię. Pozdrawiam serdecznie, Kazimierz Kozica”.

„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Adres kontakt.: ul. Słowackiego 8, 87-870 Aleksandrów Kujawski e-mail:gazeta.aleksandrowska@wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 0-54 237-05-05 e-mail: stanislaw.bialowas@wp.pl


nr 26, czerwiec 2009 W pierwszą sobotę czerwca od wielu lat przy cmentarzu żołnierzy ukraińskich w Aleksandrowie Kujawskim spotkają się wierni różnych wyznań, aby uczcić pamięć tych, którym przyszło walczyć poza granicami własnego kraju i przepłacić to życiem. Spotkanie ma charakter ekumeniczny. - Wprawdzie na odnowionym cmentarzu przy ul. Narutowicza spotykamy się od 16 lat to jednak byliśmy tutaj zawsze, od czasu zbudowania tego cmentarza – przypomina płk Mikołaj Hajduczenia, dziekan inspektoratu wsparcia sił zbrojnych, proboszcz parafii prawosławnej w Toruniu. - 16 lat temu cmentarz otwarto po raz drugi. Powstał on bowiem 18 września 1921 roku, gdzie chowano żołnierzy ukraińskich wyznania prawosławnego przebywających w obozie dla internowanych żołnierzy petlurowskich walczących wspólnie z Wojskiem Polskim w 1920 roku przeciwko nawale bolszewickiej. W obozie zbudowano cerkiew polową pod wezwaniem Opieki Matki Boskiej, jako żołnierze z liczącej kilka tysięcy grupy nie mogli chodzić na nabożeństwa do cerkwi w Aleksandrowie. W lutym 1921 roku ks. płk Protoprezbiter Bazyki Martysz - naczelny kapelan Wojska Polskiego dla prawosławnych mianował kapelanem obozu ks. Piotra Biłona. Na otwarcie cmentarza przybył prawosławny kapelan wojsk petlurowskich Pawło Paszczewskij, byli obecni także przedstawiciele kościoła rzymsko-katolickiego.

Na stadionie sportowym Orlęta rozegrana została ostatniego dnia maja niecodzienna sztafeta. Chodziło nie tylko o przebiegnięcie określonego dystansu, przekazanie pałeczki następnemu zawodnikowi, ale wykazanie się także wiedzą o Unii Europejskiej. W imprezie wzięli udział uczniowie ze szkół gimnazjalnych. Drużyny otrzymywały punkty za szybkość oraz za prawidłowe rozwiązanie testu. Dopiero łączna liczba punktów decydowała o miejscu. Zwycięstwo przypadło drużynie z Gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich w Aleksandrowie Kujawskim, zaś drugie miejsce z Gimnazjum Zespołu Szkół

Radny Marek Laskowski podczas spotkania Klubu Radnych Przymierze Samorządowe z burmistrzem Andrzejem Cieślą wielokrotnie uderzał w wielki dzwon. W charakterystyczny dla siebie sposób zarzucił „Gazecie Aleksandrowskiej”, że w jednym z komentarzy dotyczącym dyskusji o bezprzetargowym sprzedaniu parafii byłego budynku biblioteki napisaliśmy o radnych, którzy byli przeciwko pomysłowi, że w wyborach zdobyli kilkadziesiąt głosów. - Nie zdobyłem kilkadziesiąt głosów tylko kilkaset

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Wspomnienia

www.kujawy.media.pl

3

Spotkania pod kurhanem Po wyjeździe wojsk w Aleksandrowie Kujawskim i okolicy zostało około 150 byłych żołnierzy wyznania prawosławnego. Tradycja spotykania się w sobotę (w prawosławnej tradycji dzień modlitw za zmarłych) przed Zielonymi Świątkami utrzymywała się cały okres międzywojenny. Modlitwy odprawiali kapelani prawosławni wojska polskiego z parafii wojskowej z Torunia (z 1927 r. zachowane zostało zdjęcie z nabożeństwa, które odprawiał ks. kpt. Stefan Rudyk, późniejszy prawosławny metropolita Polski. Trzeba pamiętać, że w mieście ks. Mikołaj Hajduczenia (z lewej) pod były dwa cmentarze prawosławne. Drugi kurhanem z ks. Jarosławem Dmitrukiem przy ul. Cmentarnej w latach 60-tych został gwałtownie zdewastowany. Ogrodzenie z ks. Eugeniusz Mironowicz, który w latach czerwonej cegły zniszczono, zaprzestano 60-tych przeniósł się do Torunia. W 1980 pochówku, a niektóre szczątki ekshumowano roku w Toruniu posługę zaczął obecny do Raciążka, Zakrzewa, a nawet Warszawy. dziekan ks. Mikołaj Hajduczenia. W kaplicy w Aleksandrowie co roku odprawiano Przed wojną w powiecie nieszawskim liturgie za zmarłych, a następnie nabożyło kilkaset mieszkańców wyznania żeństwa na cmentarzu.Parafia obejmuje prawosławnego, po 1945 roku została ich nadal Aleksandrów Kuj. oraz Ciechocinek, garstka. W domu przy ul. Wojska Polskiegdzie udało się odrestaurować drewnianą go w Aleksandrowie Kuj., gdzie obecnie cerkiew i udostępnić ją wiernym. znajduje się kaplica cerkiewna po wojnie W latach osiemdziesiątych, na fali mieszkał ks. Aleksy Tomaszewski, a później

Sztafeta europejska

odnowy z inicjatywy wielu ludzi, a w szczególności prof. Emeliana Wiszki, a także córki Andrija Dmitrenki (petrulowca) – Natalii Dmitrenko, ppłk. Wojska Polskiego Szymona Smetany, a także miejscowych władz Aleksandrowa – burmistrza Zdzisława Nasińskiego i jego zastępcy Stanisława Krysińskiego, Zbigniewa Znamierowskiego – przewodniczącego Rady Miejskiej i Sławomira Mąkowskiego – komendanta powiatowego policji doszło do odrestaurowania cmentarza i jego ponownego otwarcia. Od lat szczególną pomoc w organizacji uroczystości udziela pobliski zakład silosów zbożowych BIN. - Choć leżą tu głównie Ukraińcy prawosławnego wyznania to jednak podczas ekumenicznego nabożeństwa , na które ściągają licznie wierni z całego kraju, a także z zagranicy, modlimy się wspólnie, bo chrześcijan nikt o wyznanie nie pyta. Modlimy się za wszystkich – mówi ks. Mikołaj Hajduczenia.

Najbliższe spotkanie odbędzie się 6 czerwca sobota); o godz. 10.00 – św. liturgia w kaplicy św. Aleksandra przy ul. Wojska Polskiego 4, następnie o godz.12.00 na kurhanie kozackim przy ul. Narutowicza ekumeniczne nabożeństwo żałobne. St.B.

Bolesław Kopczyński (15.11.1926-21.5.2009)

fot. Anna Panienkowska Towarzystwa Salezjańskiego. Uczestnicy otrzymali nagrody i dyplomy. Zorganizowanie zawodów było

możliwe dzięki środkom Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz środkom budżetu pań-

stwa w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna na lata 2007-2013. (p)

Ile głosów zebrali radni? – mówił oburzony radny Marek Laskowski. - Czyli to jest pomówienie. Redaktor powinien wiedzieć, a jeśli nie to, powinien zerknąć do archiwum wyborów. „Zerknęliśmy”, aby dowiedzieć się ileż to głosów dostali radni Przymierza Samorządowego w wyborach w 2006 roku. Radny Laskowski otrzymał 223 głosy. Może więc powiedzieć, że zdobył kilkaset, bo to brzmi bardzo fajnie. Lepiej, aby był precyzyjny i mówił publicznie,

że to 223. Radny Eugeniusz Krawiec dostał 89 głosów, więc ... kilkadziesiąt. Wioletta Popow miała ich - 141, Donat Jakubowski - 128, Józef Kaźmierczak – 121, Tomasz Krzemiński - 116, Piotr Prusaczyk - 153, Roman Różański – 183. Nikt więc nie może mówić, że ma za sobą kilkaset wyborców. Na ich tle druga grupa nie wygląda gorzej: Grzegorz Dzioba - 110, Wioletta Wiśniewska - 186, Krystyna

Głowacka -148, Sławomira Bącalska - 101, Jan Urbański - 134, Stefan Aleksiuk 177, Tomasz Skibiński - 229 (przestał być radnym). Uprawnionych do głosowania w Aleksandrowie Kuj. było około 10 tys. osób. Zatem więcej pokory, panie radny Marku Laskowski, gdy przyjdzie do głowy komuś z grupy rządzącej głosić, że jesteście wybrańcami narodu.

Stanisław Białowąs

Zmarł Bolesław KOPCZYŃSKI, zasłużony dla Aleksandrowa Kujawskiego. Miał 83 lata. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Aleksandrowie Kujawskim. Bolesław Kopczyński z miastem związany był od urodzenia (15 listopada 1926 roku). W latach 1933 do 1939 uczęszczał do Szkoły Publicznej, w czasie wojny został mimo młodego wieku wywieziony na roboty do Niemiec. Wrócił do Polski w 1946 roku i osiadł z rodziną na Ziemiach Odzyskanych w Mirosławicach Dolnych. Po sześciu latach wrócił do Aleksandrowa Kujawskiego i pracował w budownictwie. Zaczynał od brygadzisty cieśli, później jako majster budowy, a na kierowniku Grupy Robót Budowlanych pracę zawodową skończył. Bolesław Kopczyński znany był w mieście w z działalności społecznej. W latach 1991-1994 radny Rady Miejskiej oraz delegat na Sejmik Samorządowy Województwa Włocławskiego. Czynnie uczestniczył w działalności Klubu Seniora „Iskra”. Został wyróżniony wieloma odznaczeniami, odznakami i dyplomami. W 2007 roku Rada Miejska przyznała mu tytuł Zasłużonego dla Aleksandrowa Kujawskiego. Mimo sędziwego wieku niemal do końca życia sięgał jeszcze za ulubiony akordeon lub siadał do pianina, aby grać ulubione melodie. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyła delegacja władz samorządowych.


ALEKSANDROWSKA I 4 I GAZETA www.kujawy.media.pl

nr 26, czerwiec 2009

Samorząd

Nie myślą o mieszkańcach

Komisje próżnują Komisja Rewizyjna aleksandrowskiej Rady Miejskiej powołana do kontrolowania innych łamie prawo, nie zawiadamiając mieszkańców o swoich posiedzeniach. Aktywność pozostałych komisji też jest mierna, jak wynika z listy zawiadomień o zebraniach.

Pracują w grupie Na ulicy Przemysłowej w Aleksandrowie Kujawskim zrobiło się pomarańczowo. Ponad 20 osób ubranych w jednakowe ochronne kamizelki przez kilka godzin sprzątało jezdnię, chodnik i pobocze. Zbierano śmieci, zgarniano piasek, który tego samego dnia wywieziono. Efekty pracy „pomarańczowych” były natychmiast widoczne. Na ulicy zrobiło sie czysto. Zatrudnianie tak dużej grupy przy robotach porządkowych jest możliwe dzięki porozumieniu jakie podpisało miasto z Powiatowym Urzędem Pracy. Przyjęto zasadę, że porządki robi się w grupach, gdyż wtedy łatwiej uzyskać spodziewany efekt. Niektórzy nazywają to metodą desantu. Po wykonaniu robót w jednym miejscu ekipy mężczyzn i kobiet kierowane są w następne.

Tekst i zdjęcie: J.P.

Nowe ulice Aleksandrowowi Kujawskiemu przybyły dwie nowe ulice: Tęczowa i Zygmunta Krasińskiego. Pierwsza z nich znajduje się między ulicą Graniczną, Słoneczną, Promienną. Obejmuje ona nowo wydzielone działki przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne dzięki czemu utworzony został nowy układ komunikacyjny. Podobnie z ul. Krasińskiego, która powstała między ul. Wyspiańskiego a terenem PKP.

(b)

W kwietniu ubiegłego roku burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Andrzej Cieśla zdecydował o zmianie tradycyjnej formy obiegu dokumentów w Urzędzie Miejskim w Aleksandrowie na nowoczesną – elektroniczną. E-obieg ułatwił mieszkańcom załatwianie spraw urzędowych oraz usprawnił pracę urzędników. System elektronicznego obiegu dokumentów umożliwia mieszkańcom Aleksandrowa przekazywanie wniosków i innych pism drogą elektroniczną. To znaczne ułatwienie, ponieważ do tej pory każdy, kto chciał załatwić jakąkolwiek sprawę w urzędzie, musiał udać się do jego siedziby osobiście, często z całym plikiem dokumentów. Wprost do urzędu Tym samym dołączał do kolejki osób, które czekały na rozmowę z odpowiednim urzędnikiem. Teraz ci mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego, którzy posia-

Wypłacane diety za posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Aleksandrowie Kujawskim dowodzą, że jest to najbardziej aktywne gremium Rady Miejskiej. Członkowie otrzymują dodatkowe, wcale nie małe pieniądze za każdą przeprowadzoną kontrolę. Tylko jedno zawiadomienie Posiedzenia komisji, jak wszystkie inne, są jawne, co oznacza że mogą w nich uczestniczyć mieszkańcy. Aby jednak można było wziąć udział w posiedzeniu, informacja o terminie, miejscu i tematyce powinna być podana do publicznej wiadomości. Z tego obowiązku Komisja Rewizyjna, powołana do kontrolowania innych, przestrzegania prawa, nie wywiązuje się. Innego wytłumaczenia nie ma, skoro na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej, gdzie powinny znaleźć się wszystkie zawiadomienia o zebraniach komisji, widnieje tylko jedna informacja i to aż z począt-

ku 2007 roku. Oznacza to, że o wszystkich innych posiedzeniach mieszkańcy nie byli informowani. Nie jest to widać jakieś jednorazowe przeoczenie, tylko normalna praktyka aleksandrowskich radnych. Przypomnijmy, że przewodniczącym komisji jest Donat Jakubowski. Jak na tym tle wygląda aktywność innych komisji aleksandrowskiej rady? Dane te czerpiemy z Biuletynu Informacji Publicznych. Komisja do spraw Budżetowo-Finansowych i Rozwoju Gospodarczego w bieżącej kadencji, która jak wiadomo, rozpoczęła się z końcem 2006 roku, spotykała się... trzy razy. Dwa posiedzenia zorganizowano w styczniu 2008 roku i jedno (15 stycznia) w 2009 roku. Przewodniczącym komisji jest radny Józef Kaźmierczak. O dziwo, podczas sesji przewodniczący często powołuje się na decyzje komisji budżetowej. Ma ona bowiem w obowiązku opiniowanie zmian budżetowych proponowanych przez burmistrza. Można by więc zadać pytanie, kiedy komisja obradowała, czy w ogóle obradowała? O aktywności Komisji do spraw Bezpieczeństwa, Spraw Obywatelskich, Rodziny, Zdrowia i Ochrony Środowiska ostatnio pisaliśmy. Przypomnijmy więc, że wszyscy radni klubu POrozumienie zrezygnowali z udziału w tej komisji, motywując swoją decy-

zję brakiem aktywności przewodniczącej Wioletty Popow. Z informacji internetowej wynika, że w 2007 roku zorganizowała ona zaledwie cztery posiedzenia, w 2008 roku dwa. Lepiej jest w roku bieżącym, kiedy było ich zwołanych cztery. Aktywność Komisji do spraw Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji największa była w pierwszym roku działalności, czyli w 2007. Wtedy to zwołano aż siedem posiedzeń. Rok miniony był słabiutki – zaledwie dwa posiedzenia. W roku bieżącym odbyły się, jak wynika z informacji w BIP, też dwa – 27 stycznia i 21 maja. Mają diety No i ostatnia komisja – do spraw TechnicznoInwestycyjnych, Geodezji, Budownictwa i Rolnictwa. Zakres działania bardzo szeroki, a tematyka decydująca o rozwoju miasta. Większość jak wszędzie stanowią członkowie Przymierza Samorządowego,

Powiadamianie mieszkańców w BIP o odbywanych posiedzeniach jest prawnym obowiązkiem, a nie łaską wobec wyborców. W przypadku Komisji Rewizyjnej widać, że prawa mieszkańców do informacji są w szczególnie jaskrawy sposób łamane. „Gazeta Aleksandrowska” zwraca się do przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Prusaczyka o podjęcie takich kroków, aby prawo w aleksandrowskiej radzie było przestrzegane. O reakcji poinformujemy.

Elektroniczny system obiegu dokumentów

SMS z Urzędu Miejskiego dają dostęp do internetu, mogą dostarczyć każdy dokument do urzędu, praktycznie nie wychodząc z domu. Mogą skorzystać z elektronicznej skrzynki podawczej, dostępnej pod adresem: https://umaleksandrow. skrzynkapodawcza.pl/ i przesłać dokumenty drogą elektroniczną do urzędu. Gdy dokument już do niego dotrze i sprawa zostanie przekazana do realizacji, mieszkaniec Aleksandrowa ma możliwość odbierania wiadomości SMS od urzędu, informujących go na bieżąco o przebiegu załatwianej przez niego sprawy. Dzięki temu szybko dowie się np. o konieczności dostarczenia dodatkowych dokumentów. E-obieg usprawnił także pracę

urzędników. Dotychczas wszystkie dokumenty, nawet te najobszerniejsze, przekazywane były pracownikom urzędu w formie papierowej. Teraz urzędnicy otrzymują je bezpośrednio na swój komputer. A w tradycyjnej formie przygotowywane są jedynie najważniejsze dokumenty, czyli akty prawne lub oryginały pism urzędowych. Bezpieczny kanał System e-Urząd firmy Embedos ułatwił także pracę kierownictwu urzędu - może ono zatwierdzać dokumenty zdalnie korzystając z bezpiecznego kanału (tzw. połączenia VPN) do przesyłania danych oraz podpisu kwalifikowanego.

a szefuje temu gremium Marek Laskowski, podobnie jak w pozostałych komisjach radny klubu Przymierze Samorządowe. W 2007 roku zorganizowano trzy posiedzenia, w 2008 roku cztery, w 2009 roku trzy. Ze sprawozdań przedkładanych radzie wynika, że aktywność komisji jest dużo większa. Z informacji w BIP wynika co innego. Albo zbierały się tak rzadko, albo o posiedzeniach mieszkańców nie informuje się. Wszystkimi komisjami kierują radni klubu Przymierze Samorządowe. Oni więc ponoszą odpowiedzialność za ich funkcjonowanie. Niektórzy z nich, jak na przykład Józef Kaźmierczak lub Roman Różański są członkami aż trzech komisji, na pięć funkcjonujących w radzie. Dzięki temu Radni Przymierza Samorządowego mają w komisjach większość, mogą niepodzielnie rządzić miastem. Przewodniczący komisji otrzymują większą dietę.

- Unowocześnienie naszego urzędu znacznie poprawiło skuteczność naszych działań. W zinformatyzowanym urzędzie mniej czasu zajmują nam kwestie formalne – mówi Krystyna Pieniążek-Bołotowicz, sekretarz urzędu. - Decyzja o wprowadzeniu eobiegu w Aleksandrowie Kujawskim była podyktowana chęcią usprawnienia pracy urzędników i stworzenia nowoczesnego urzędu na miarę XXI wieku – mówi burmistrz Andrzej Cieśla. Sprawnie funkcjonująca administracja może być magnesem dla potencjalnych inwestorów. Podstawą uruchomionego w Aleksandrowie Kujawskim systemu elektronicznego obiegu dokumentów jest serwer ethernus 2

Stanisław Białowąs

z oprogramowaniem EmbedOS 2.0. Rozwiązanie umożliwia m.in. udostępnianie dokumentów jedynie uprawnionym użytkownikom, bezpieczny zdalny dostęp VPN, ochronę danych przed wirusami, jak i również zabezpieczenie przechowywanych na serwerze danych przed utratą. - Wyposażając urząd w odpowiednie narzędzia informatyczne, można znacznie przyspieszyć tempo pracy przedstawicieli administracji oraz usprawnić obsługę mieszkańców - mówi Łukasz Bieńko, dyrektor generalny Embedos Sp. z o.o. - Elektroniczny obieg dokumentów nie tylko umożliwia składanie pism przez internet, ale też ułatwia pracę urzędnikom, przez co sprawy mieszkańców mogą być szybciej finalizowane. Aleksandrów jest dobrym przykładem dla innych jak poprawić zadowolenie mieszkańców i samych urzędników. (X)


nr 26, czerwiec 2009 Wracamy do tematu nieruchmości po bibliotece przy ul. Dworcowej, o którą wystąpił proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego. Niektórzy radni rozgłaszają, iż rada nie musi wyrażać zgody na sprzedaż w trybie bezprzetargowym, gdyż przed laty była już podjęta uchwała mówiąca o zgodzie na sprzedanie budynku. Jest to półprawda. Pojawiła się też nowa propozycja. Przypomnijmy, że radni klubu Przymierze Samorządowe na posiedzeniu Komisji Techniczno-Inwestycyjnej Rady Miejskiej (Marek Laskowski, Donat Jakubowski, Eugeniusz Krawiec i Roman Różański) nie zgodzili się na sprzedanie w trybie bezprzetargowym budynku po byłej bibliotece i przyległego do niego gruntu parafii Przemienienia Pańskiego. O zgodę na sprzedanie nieruchomości do burmistrza wystąpił proboszcz Leszek Malinowski. Ten skierował sprawę do Rady Miejskiej. Komisja mówi nie Członkowie komisji po burzliwej dyskusji wniosek zaopiniowali negatywnie. Wtedy jednym z argumentów było, że budynek dawnej biblioteki można wyremontować i przeznaczyć na mieszkania komunalne. Wiceburmistrz Jerzy Erwiński i naczelnik wydziału geodezji, rolnictwa i ochrony środowiska Jan Jakubiec przeko-

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Interwencje

www.kujawy.media.pl

Aleksandrowska Izba Historyczna i ŚDS do byłego budynku biblioteki?

Czego to radni nie wymyślą nywali radnych, że obiektu nie opłaca się remontować, gdyż kosztowałoby to więcej niż postawienie nowego. Argumenty te nie trafiały do przekonania radnych. Parafia zamierza po zburzeniu budynku ułożyć parking oraz postawić dom pogrzebowy. Parking byłby ogólnodostępny. Po naszych dwóch publikacjach na ten temat rozległy się głosy że rada wcale nie musi wyrażać zgody na sprzedanie nieruchomości, bo już po przeniesieniu biblioteki na ul. Słowackiego podjęła stosowną uchwałę o sprzedaży i nadal ona obowiązuje. Inna sytuacja Jest to półprawda. Przed laty rada zgodziła się na sprzedanie budynku w drodze przetargu. Zainteresowania nie było. Teraz chętny jest, ale na kupienie w drodze bezprzetargowej. Mamy do czynienia z inną sytuacją prawną, więc zgodę musi wyrazić

Rada Miejska. Do tej pory czterech radnych z Przymierza Samorządowego, a ono trzyma w Aleksandrowie Kujawskim władzę, na takie rozwiązanie nie zgodziło się. Na spotkaniu całego klubu Przymierza Samorządowego z burmistrzem, które odbyło się 29 maja, wiceprzewodniczący rady Eugeniusz Krawiec stwierdził, że budynek po remoncie nadawałby się na siedzibę Aleksandrowskiej Izby Historycznej (parter) i... Środowiskowego Domu Samopomocy (piętro). Z kolei szef klubu Józef Kaźmierczak upierał się, aby proboszcz stanął do przetargu, a on pożyczy 2 tys. zł, gdyby proboszczowi zabrakło do wygrania przetargu. Tę propozycję, oceniam delikatnie mówiąc, jako arogancką, żeby nie powiedzieć chamską. Na naszą publikację, w której opisywaliśmy przebieg obrad komisji oburzony był jej przewodniczący Laskowski, zarzucając kłamstwa. Jakoś po publikacji nie miał

odwagi lub nie potrafił napisać do redakcji na czym owe kłamstwa miałyby polegać. Na pewno „za” sprzedaniem nieruchomości w trybie bezprzetargowym jest opozycyjny kub radnych POrozumienie.

*** Gdyby istniała wola szybkiego załatwienia sprawy to nikt by nie zastanawiał się, czy podjęta przed laty uchwała Rady Miejskiej zezwala burmistrzowi na sprzedanie nieruchomości bez przetargu, czy trzeba podjąć nową. Skoro zwrócił się on do rady to znaczy, że chce znać jej stanowisko. Póki co radni Przymierza Samorządowego są na „nie”. Znowu słyszę, że budynek można remontować i to na izbę i Środowiskowy Dom Samopomocy, jakby nie miał on swojej siedziby. Zaiste kuriozalna to propozycja. Do sprawy więc wrócimy.

Członkinie Klubu Seniora „Złoty Wiek” pamiętają

Nie było za darmo Podczas słynnej budżetowej sesji, kiedy radni Przymierza Samorządowego wespół z radną niezależną ostro cięli różne propozycje budżetowe burmistrza nagle na wypełnionej przez mieszkańców sali rozległy się pełne oburzenia okrzyki: „Łapówkara! Oddaj pieniądze”. Słowa te, jak się później dowiedzieliśmy, skierowane były do radnej Teresy Warian-Ostrowskiej, a padły ze strony grupy członków Klubu Seniora „Złoty Wiek”. Skąd takie oskarżenie ze strony ludzi, którzy przez wiele lat współpracowali z radną? Reakcja na odzywkę O wyjaśnienie tego incydentu poprosiliśmy grupę członkiń klubu. Atmosfera na tej sesji była jak pamiętamy gorąca. Ważyły się losy zwłaszcza Miejskiego Centrum Kultury, któremu radni Przymierza Samorządowego postanowili radykalnie obciąć dotację, co też zrobili. - Tych okrzyków by nie było, gdybyśmy nie zostali sprowokowani przez panią Warian-Ostrowską – mówi liderka zespołu folklorystycznego „Złoty Wiek Teresa Barwińska, działającego w ramach klubu seniora. - W pewnym momencie

5

próbowała nas uciszać, odzywając się do nas w niewybredny sposób. Wtedy w odpowiedzi poleciały słowa „Łapówkara! Oddaj pieniądze”. A chodziło o sprawę pieniędzy jakie pani Warian-Ostrowska, jako etatowy plastyk Miejskiego Centrum Kultury brała od nas za opracowywanie kroniki klubu, choć należało to do jej obowiązków. Sprawa jest głośna i nadal żywo komentowana przez członków Klubu Seniora. Jak zatem było z tymi kronikami? Na rozmowę poprosiliśmy grupę członkiń klubu. Oto co nam powiedziały. - Nasz Klub Seniora „Złoty Wiek” działa w Miejskim Centrum Kultury od wielu lat - wyjaśniają panie z klubu. - Aby udokumentować naszą działalność, prowadzimy kronikę. Wprawdzie sami przygotowujemy materiały do niej, dostarczamy zdjęcia i informacje to jednak nie mamy osoby, która by opracowała kronikę pod względem technicznym i graficznym. Wiedzieliśmy, że obowiązek ten spoczywał na plastyczce. Zawsze jednak, kiedy zwracałyśmy się do niej z prośbą o wykonanie tej pracy mówiła: - Później, nie mam czasu, jestem bardzo zajęta. Miała natomiast czas na przyjmowanie gości, picie kawki. Wpadliśmy na pomysł, aby jakoś zmotywować panią plastyczkę do pracy.

szczędzi wysiłku, gdy przyjchodzi uświetniać imprezy miejskie, reprezentować miasto w regionalnych i ogólnopolskich przeglądach itp. W tym konkursie zdobyliśmy nawet nagrodę, ale oddaliśmy ją pani Ostrowskiej. Jestem zbulwersowana Co na ten temat ma do powiedzenia zainteresowana osoba.? - Jeśli klub ma do mnie pretensje, to niech skieruje sprawę do sądu – usłyszeliśmy od radnej Teresy Warian-Ostrowskiej. - Jestem natomiast zbulwersowana zachowaniem tych ludzi na sesji. Wstyd mi za nich. Nic więcej nie powiem.

Atmosfera na sesji Rady Miejskiej była nerwowa. Do incydentu doszło między członkiniami klubu seniora a radną Teresą Warian-Ostrowską

Zaproponowaliśmy jej za robotę pieniądze. Nasz klub posiada bardzo skromne środki na działalność, gdyż pochodzą one jedynie ze składek. Nam zresztą mniej chodzi o kwotę, lecz fakt, że brała od nas pieniądze, choć nie powinna. Pieniędzy tych oczywi-

ście nie kwitowała, ale myśmy tego nie żądały. Kiedyś zorganizowany był konkurs na najlepszą kronikę klubów seniora w regionie. Chcieliśmy wziąć udział w tej imprezie, pokazać co robiliśmy. Za tę kronikę też musieliśmy zapłacić. Tymczasem nasz zespół nie

Sprawa płacenia za opracowywanie kronik była jak się okazuje tematem rozmowy dyrektora MCK z plastyczką, kiedy jeszcze pracowała w tej instytucji. - Swego czasu byłem świadkiem ostrej wymiany zdań między członkiniami klubu a panią WarianOstrowską, ale nie wiedziałem z jakiego powodu – wspomina Mariusz Trojanowski. - Później dowiedziałem się, że poszło o kronikę, że bierze pieniądze za jej opracowywanie. Dowiedziałem się, że nigdy nie ma czasu na wykonanie tej pracy, tłumaczy się przeładowaniem obowiązków. Jak mnie poinformowano, gdy jednak otrzymała

Stanisław Białowąs

pieniądze, natychmiast znalazł się czas i ochota do wykonania tej pracy. Rozmawiałem z nią na temat kroniki. Byłem tym faktem zbulwersowany. W rozmowie dotyczącej tej sprawy przypomniałem, że klub seniora działa w ramach Miejskiego Centrum Kultury i z tej racji mamy wobec klubu obowiązki. Po jakimś czasie dotarła do mnie informacja, że z polecenia wykonywania tych plastycznych prac nie wywiązała się. Nie ukrywam, że była to ostateczna kropla, która przelała moją cierpliwość, wpłynęła na podjecie decyzji o zwolnieniu pani Ostrowskiej. Tej sprawy jednak nigdzie publicznie nie podnosiłem, w przekonaniu że mogłaby ona znacząco wpłynąć na opinię o pani Ostrowskiej. I pewno teraz bym tego nie mówił, gdyby sprawa nie stała się tak głośna. - My byśmy też o tej przykrej dla nas sprawie zapomnieli, gdyby na sesji pani Warian-Ostrowska nie zwróciła się do nas z agresją – mówi jedna z członkiń „Złotego Wieku”. - Odebranie pieniędzy na funkcjonowanie MCK-u przez radnych Przymierza Samorządowego traktujemy jako zemstę. Przykro nam stwierdzić, że przyłożyła do tego rękę także radna Teresa WarianOstrowska. Obecnie nie mamy problemu z przygotowywaniem kroniki przez nową plastyczkę. Zawsze życzliwie podchodzi do nas. Nigdy nie słyszymy: nie mam czasu.

Stanisław Białowąs


6

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

nr 26, czerwiec 2009

Ludzie

www.kujawy.media.pl

Ze wspomnień absolwentów

Salezjańskie spotkania W każdy ostatni weekend maja do Aleksandrowa przyjeżdżają absolwenci i uczniowie dawnego Prywatnego Liceum i Gimnazjum księży Salezjanów. W tym roku było to już 39 spotkanie. Na zjazd przyjechały osoby, głównie z Warszawy, jednak byli i rdzenni Aleksandrowianie oraz mieszkańcy innych regionów Polski. - Powojenna Warszawa była zniszczona, nie było szkół. Rodzice chcąc wykształcić swoje dzieci wysyłali je do najlepszych ośrodków. Największą renomę miała właśnie aleksandrowska szkoła salezjanów - opowiadają absolwenci. Do szkoły przyjeżdżali z różnych stron Polski, polecali ją wszyscy. Pierwsze spotkanie w 1970 roku, na którym uczestniczyło przeszło 200 osób zorganizowali księża Florian Siuda i Zbigniew Mroczkowski, kolejne już

uczeń - warszawiak Włodzimierz Rosłon, absolwent rocznika 1951. Żeby nie czekać cały rok w Warszawie, organizowane są spotkania opłatkowe. W tym roku spotkania trwały dwa dni. Najbardziej wytrwali zostali do niedzieli. - Kiedy obecni absolwenci kształcili się w Aleksandrowie, klasy były damskie lub męskie. Dopiero w 1949 roku stworzono koedukacyjne. Internat, który kształcił nasze charaktery, był tylko męski. Żal, że już go nie ma – wspomina Stanisław Tarkowski, profesor w Instytucie Medycyny Pracy w Łodzi, skończył szkołę w 1949 roku. Kształcenie charakterów i umysłu przez lata to zadanie księży salezjanów. Ich uczniowie dziś to wybitni naukowcy, profesorowie, żołnierze a nawet aktorzy. Przez wiele lat zajmowali wysokie stanowiska społeczne. - Tylko dzięki ciężkiej

Dyżury radnego Radny sejmiku wojewódzkiego Marian Gołębiewski, który niedawno zdobył mandat chce zacieśnić kontakty z mieszkańcami miasta i gminy. W tym celu wprowadza dyżury. W Urzędzie Gminy dyżurować będzie w każdy pierwszy wtorek miesiąca w godzinach 13.00-14.30, a w Urzędzie Miejskim w godzinach 14.30-15.30.

Dla dzieci Uczestnicy zjazdu z obecnym księdzem dyrektorem Romanem Jachimowiczem (czwarty z lewej). pracy tu w szkole i nauce, osiągnąłem to wszystko co mam – dodaje jeden z uczniów. - Nikogo nie zraził tak zwany „wilczy bilet”. Po katolickiej szkole, ciężko było dostać się na wybrane uczelnie i kierunki. Jednak nasza wiedza była ogromna, a zapał do nauki jeszcze większy – opowiada Jadwiga Szafrańska-Cwetanow,

absolwentka z 1953 roku. Najstarszy obecny na spotkaniu uczeń rocznik 1939 Janusz Węgliński z uśmiechem na ustach wspomina swoją rólkę filmową w „Zakazanych piosenkach”. - Była tam scena w pociągu, tam w przedziale siedziała kobieta, która pod płaszczem trzymała szynki, balerony, gdy to odkryła je-

den z mężczyzn wykrzyknął „Kochana” to byłem ja! Tym razem na zjazd nie muszą czekać do maja. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że przyjadą 17 września, na 90- lecie Kolegium Kujawskiego.

Tekst i fot. Ewelina Fuminkowska

Liczna grupa dzieci w różnym wieku z Aleksandrowa Kuj. bawiła się przed Dniem Dziecka nad jeziorem. Polski Związek Wędkarski i Miejskie Centrum Kultury byli organizatorami licznych konkursów nie tylko związanych z łowieniem największej ryby. Nie zabrakło dla każdego słodyczy, upominków, a dla zwycięzców nagród. Impreza mogła być zorganizowana dzięki sponsorom.

Szlakiem wielkich postaci

Klub posiada urządzenia do ćwiczeń dla każdego

Fitness na dworcu kolejowym

Mięśnie w ruch Paweł Stempel zabrał się za dźwiganie wcale niemałego ciężaru. Do tej pory wystarczyło mu, że ćwiczył mięśnie, aby mieć sukcesy w kulturystyce. Obecnie sprawdza się także w biznesie z tym związanym. - Niedawno nadarzyła się okazja kupienia różnorodnego sprzętu do ćwiczeń więc stałem się nie tylko osobą ćwiczącą, ale także próbującą sił w biznesie - mówi Paweł Stempel. - Jestem instruktorem rekreacji ruchowej i fitnessu. Mam uprawnienia do prowadzenia ćwiczeń siłowych. Przed dwoma laty brałem udział w zawodach kulturystycznych typu debiut, ale muszę jeszcze poćwiczyć, aby mieć sukcesy. Klub znajduje się w pomieszczeniach dworca kolejowego. Zajmuje 180 metrów kw., więc można w nim prowadzić różne zajęcia. W przedsięwzięciu wspiera go mama, która niebawem poprowadzi popularne w innych miastach ćwiczenia pilates dla kobiet. Pozwalają one kontrolować mięśnie za pomocą umysłu. Pomieszczenia klubu zostały odnowione, zakupiono nowe urządzenia więc każdy, niezależnie od wieku i sił witalnych ma możliwość poćwiczenia pod okiem instruktora. Niebawem skierowana zostanie oferta dla kobiet trzeciego wieku. Ćwiczenia, na przykład rozciąganie gumy na plecach nie wymagają wielkiego wysiłku a przynoszą zbawienne skutki dla kondycji fizycznej. (p)

Od wielu lat aleksandrowski hufiec ZHP organizuje rajdy, ale dopiero po raz trzeci na terenie miasta. Bazą była szkoła podstawowa nr 1, gdzie działa drużyna „Ogniste diabełki”. - Tegoroczny rajd przebiegał pod hasłem „Wielcy ludzie Kujaw” - mówi Barbara Kłaczyńska, komendantka hufca. - W ubiegłym roku korzystaliśmy z gościnności Zespołu Szkół w Stawkach, w tym roku wybraliśmy Aleksandrów, gdyż wbrew temu co niektórzy myślą zlot może być atrakcyjny także w mieście. Jedna trasa rajdu wiodła śladami pisarki Marii Danilewicz-Zielińskiej, czyli prowadziła przez Stawki, Łazieniec; druga zaś dotyczyła śladów związanych z życiem i działalnością Konstantego Krynickiego, Wacława Bębnowskiego i Ludwika Krynickiego. - W przygotowaniu opracowań młodzież korzystała z publikacji w „Gazecie Aleksandrowskiej”. Dobrze że pismo historii ludzi poświęca wiele uwagi – mówi komendantka hufca. Z kolei tematem tak zwanego świeczkowiska, czyli ogniska ze świec zorganizowanego ze względu na warunki pogodowe w sali, było braterstwo. Podczas trzydniowego zlotu młodzi spali w szkole, co sobie bardzo chwalili, a posiłki sporządzane były przez panie pracujące w kuchni. Zorganizowanie imprezy, która dostarczyła młodym wielu niezapomnianych wrażeń, było możliwe dzięki finansowemu wsparciu Urzędu Marszałkowskiego i burmistrza miasta. Tekst i fot. (SB)

Bazą była Szkoła Podstawowa nr 1, obowiązkowo każda grupa zwiedziła izbę historyczną (zdjęcie prawe)

(p)


nr 26, czerwiec 2009

Miasto i gmina Aleksandrów Kuj.

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

Służewo górą

Budowa rozpocznie się w przyszłym roku

Gaz dla gminy i miasta Sukcesem zakończyły się rozmowy burmistrza Andrzeja Cieśli i wójta Andrzeja Olszewskiego w sprawie budowy gazociągu. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku rozpocznie się budowa gazociągu do Aleksandrowa Kujawskiego. Linia przesyłowa średniego ciśnienia pociągnięta zostanie od strony Ciechocinka Najszybciej z gazu będą mogli korzystać mieszkańcy Odolionu, Stawek, Łazieńca. Umowa intencyjna Ostatnio w sprawie tej inwestycji w Urzędzie Miejskim podpisana została umowa intencyjna między gospodarzami miasta i gminy – burmistrzem Andrzejem Cieślą i wójtem Andrzejem Olszewskim a warszawską firmą Gaskon.

- Gaz z pewnością jest znacznie tańszym paliwem od ogrzewania olejowego, więc będzie to duża zachęta zmiany źródła ciepła zwłaszcza przez dużych odbiorców – przekonuje wiceprezes Piotr Długosz. - Nie ukrywamy, że bardzo nam na nich zależy. - Gaz zapewne rozwiąże problem ogrzewania kompleksu budynków Szkoły Podstawowej nr 1 oraz Zespołu Szkół nr 2 – mówi burmistrz Andrzej Cieśla. Ponoszone obecnie koszty są ogromne. Chętnie skorzystamy z gazu, aby obniżyć wydatki.

Burmistrz Andrzej Cieśla i wójt Andrzej Olszewski podpisali umowę intencyjną więc jakiej średnicy ma być gazociąg. Koszt przyłącza

Zainteresowani podłączeniem się do gazociągu są mieszkańcy Wołuszewa. Tutaj jednak trzeba pokonać odległość 4-5 km, a odbiorców jest zaledwie kilkudziesięciu. Problem

Inwestycję finansować będzie spółka Gaskon, ona też będzie prowadziła eksploatację. Za przyłącza płacić jednak będą musieli odbiorcy. Na starcie wyda-

tek to 1,5 tys. zł, co może stać się dużą przeszkodą w szybkim rozprowadzaniu gazu do posesji. Doświadczenia innych miejscowości mówią jednak, że ludzie decydują się na poniesienie dodatkowego kosztu, aby później mieć wygodę. Co ważne gazyfikacja nie będzie obciążać

Mamo, kocham Uczniowie z Zespołu Szkół w Stawkach w piękny sposób podziękowali swoim mamom, za trud i wysiłek, które wkładają w ich wychowanie każdego dnia. Od dwóch lat organizowany jest Szkolny Dzień Mamy. Sala gimnastyczna zamienia się w kawiarnię Stokrotkę, gdzie serwującymi kawę i ciastka nie są jak w domu mamy, ale ich córki. Zamiast telewizora czy gazety mamy oglądają swoje pociechy. Uczniowie niemal z każdej klasy przygotowali jakieś mini show. Były wiersze i piosenki wykonane przez

klasy trzecie. Pierwszaki, poprzebierane za postaci z bajek, urządziły konkurs- zgaduj matulu co to za bajka. Znalezienie odpowiedzi nie było trudne, dzięki doskonałej grze małych aktorów, a także jak same mówią, właśnie je czytałam swoim milusińskim na dobranoc. Starsi uczniowie tańczyli i recytowali wiersze. Jednak największą przyjemnością dla mam był koncert szkolnego chóru i ogniska muzycznego, które prowadzi Dorota Marczewska. Wykonywane piosenki z bardzo bogatego repertuaru, często powodowały, że w oku mam kręciła się łza. Innym

7

budżetu gmin. Inwestor liczy tylko na przychylność władz, pomoc w informowaniu ludzi oraz moralne wsparcie przedsięwzięcia.

Tekst i fot. Stanisław Białowąs

Eko powiat Po raz siódmy Gimnazjum nr 1 w Aleksandrowie Kuj. zorganizowało Powiatowy Konkurs Ekologiczny. Do walki przystąpiło dwudziestu uczniów z siedmiu szkół gimnazjalnych w powiecie. Pytania dotyczyły także wiedzy wychodzącej poza program nauczania z biologii, chemii i fizyki. W klasyfikacji indywidualnej wygrała Magdalena Groblewska z Publicznego Gimnazjum w Służewie. Drugie miejsce zajęli Michał Zieliński (Gimnazjum w Ciechocinku) i Agnieszka Biniak (Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego w Aleksandrowie Kujawskim), trzecia lokata przypadła: Magdalenie Pysz (Gimnazjum w Ciechocinku) oraz Martynie Smolińskiej z Gimnazjum w Służewie. W klasyfikacji szkolnej zwyciężyło Gimnazjum w Służewie, drugie miejsce - z Ciechocinka, trzecie - Zespołu Szkół w Konecku. Przyznano również wyróżnienia Gimnazjum Salezjańskiemu oraz z Raciążka.

E.F.

Cztery pojazdy w karambolu Na drodze między Odolionem a Stawkami zderzyły się (27 maja) cztery auta. Przyczyną była nieuwaga jednego z kierowców.

razem, mamy razem śpiewały lub klaskały w rytm muzyki. Dyrektor szkoły Małgorzata Wdowczyk podkreśliła, że przygotowanie uczniów do tak wielkiego przedsta-

wienia to zasługa nauczycieli: Doroty Świtońskiej, Heleny Brożek, Sławomira Świeczkowskiego i Doroty Marczewskiej. Ewelina Fuminkowska

Czek na drabinę strażacką Strażacy z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kuj. zbierają pieniądze na zakup wozu bojowego z długą drabiną. Wprawdzie znaczną część środków na tę inwestycję obiecała komenda wojewódzka to jednak potrzebne jest wsparcie gmin. Konieczność dysponowania takim pojazdem dała znać o sobie podczas pożaru zabytkowej części Ciechocinka.

Strażacy zwrócili się do gmin o wsparcie. Gmina Aleksandrów Kujawski postanowiła przeznaczyć na ten cel 9 tys. zł. Symboliczny czek podczas Dnia Strażaka wręczyli komendantowi powiatowemu bryg. Tomaszowi Kubikowi wójt gminy Andrzej Olszewski i radny Marek Różycki (na zdjęciu obok). (bis) fot. Stanisław Białowąs

Tomasz Z. który jechał jako pierwszy mercedesem sprinterem zatrzymał się, ponieważ na poboczu stał samochód, Kolejno za nim zatrzymały się volkswagen polo i fiat 126 p. Kierujący czwartym autem volkswagenem transporterem Sebastian K. nie zachował ostrożności i uderzył w tył „malucha”. Uderzenie było tak silne, że samochody wpadały na siebie. Najbardziej ucierpiały znajdujące się w środku – „maluch” i polo; przód i tył tych pojazdów zostały niemal doszczętnie zniszczone. Miejsce zdarzenia zabezpieczyli funkcjonariusze policji. Kierujący transporterem został ukarany mandatem oraz punktami karnymi. Na miejsce kolizji wezwano również strażaków do usunięcia oleju, który wyciekł z samochodów. - Olej zasypaliśmy sorbentem, a następnie nałożyliśmy środek neutralizujący. Olej na drodze mógłby spowodować poślizg innych pojazdów i kolejne kolizje - wyjaśnia starszy ogniomistrz. Andrzej Strużyński, dowodzący akcją oczyszczania jezdni Tekst i fot. Ewelina Fuminkowska

Maluch został odszczętnie zniszczony


ALEKSANDROWSKA I 8 I GAZETAwww.kujawy.media.pl

gmina Aleksandrów Kuj.

nr 26, czerwiec 2009

Przybranowo KAPITAŁ LUDZKI

NARODOWA STRATEGI SPÓJNOŚCI

Gmina UNIA EUROPEJSKA Aleksandrów EUROPEJSKI Kujawski FUNDUSZ SPOŁECZNY

CZŁOWIEK-NAJLEPSZA INWESTYCJA Gmina Aleksandrów Kujawski zaprasza mieszkańców do bezpłatnego udziału w projekcie

„ZAWSZE WSPÓLNIE” GMINA ALEKSANDRÓW KUJAWSKI Projekt realizowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach działania 9.5 Oddolne inicjatywy edukacyjne na obszarach wiejskich Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.

Śpiewać każdy może W Przybranowie Zespół Ludowy, który powstał nie dawno już spotyka się na poniedziałkowych próbach.

również dzieci. Cała grupa już przygotowuje się do pierwszych koncertów. - Nadal chętni nie tylko z PrzyWójt gminy Aleksandrów branowa mogą się do nas zapiAndrzej Olszewski przystał sywać. Repertuar mamy różny, na pomysł Ireny Rykowskiej, jednak najważniejsze, że śpieprzewodniczącej Koła Gospodyń wamy to co nam się podoba. Wiejskich w Przybranowie, by w Każdy nowy głos, zasilający chór gminie zainicjować powstanie będzie mile widziany – zachęca chóru. Od kilku tygodni miejIrena Rykowska. - Wspólnie scowe chórki prężnie działają w możemy stworzyć chór gmintrzech wioskach: Przybranowie, ny, który będzie reprezentował Wołuszewie i Służewie. Zajęcia naszą gminę w całej Polsce. z chętnymi do muzykowania Próby w Przybranowie odbyprowadzi Jarosław Dąbrowski, wają się w każdy poniedziałek dyrygent aleksandrowskiego w Szkole Podstawowej o godz. chóru Cordiale Coro. 18.00. W Przybranowie zapisało się Tekst i fot. 20 pań, na zajęcia przychodzą Ewelina Fuminkowska

Chórzyści a z Przybranow z dyrygentem

Celem głównym projektu jest pobudzenie i utrwalenie aktywności społeczności lokalnej w zakresie rozwoju edukacji i wyrobienie w niej nawyku samokształcenia oraz dążenie do zmniejszania bezrobocia na terenie Gminy Aleksandrów Kujawski.

W ramach projektu zorganizowane zostaną: • kurs języka angielskiego dla dzieci w wieku 5-6 lat (45 godzin), m. Służewo • kurs informatyczny „45+” (60 godzin) dla osób po 45 roku życia chcących podnieść swoje kwalifikacje w zakresie obsługi komputera, m. Opoki • kurs frywolitki (45 godzin), m. Wołuszewo

Bliższych informacji udziela biuro projektu, adres: ul. Słowackiego 12, 87-700 Aleksandrów Kujawski, pokój nr 1 (parter), tel. 054 282 20 59 wew. 22, e-mail: zawsze.wspolnie@gmina-aleksandrowkujawski.pl Podstrona internetowa projektu: http://www.gmina-aleksandrowkujawski.pl/pl/dokumenty/dzialanie9-5

Projekt ”Zawsze Wspólnie – Gmina Aleksandrów Kujawski” współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Witam cię kartek szelestem... To tytuł konkursu ogłoszonego przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Służewie (gmina Aleksandrów Kujawski). Zadaniem konkursu jest stworzenie plakatu promującego bibliotekę i czytelnictwo przy wykorzystaniu różnych technik plastycznych. Uczestnikami mogą być uczniowie szkół podstawo-

wych i gimnazjów, a ocena będzie dokonywana w grupach wiekowych. Technika dowolna, ale format powinien mieć wielkość plakatu, czyli A-3 (wielkości dwóch kartek zeszytu). Prace należy kierować do GBP w Służewie i tam też będą po ich ocenie pokazane na specjalnej wystawie.

(p)

Najładniejszy wianek świętojański Do 5 czerwca można składać prace konkursowe dotyczące wykonania najładniejszego wianka świętojańskiego. Organizator – Gminna Biblioteka Publiczna pozwala na zastosowanie dowolnej techniki prac. Uczestnikiem może też być każdy, bez względu na wiek. Jury przyzna trzy nagrody i dwa wyróżnienia, a każdy otrzymam pamiątkowy dyplom. Podsumowanie konkursu oraz wręczenie nagród planowane jest na 20 czerwca. (p)

II Powiatowy Konkurs Recytatorski

Zakochana Żaba i Pchła Szachrajka W II Powiatowym Konkursie Recytatorskim wzięło udział blisko 50 uczestników. Liczna była reprezentacja gminy Aleksandrów Kujawski ze Stawek i Opok. W kategorii szkoły podstawowe I miejsce zajęła Kinga Kapica (SP Stawki) za wygłoszone fragmenty „Z pamiętnika Zofii Bobrówny”, II - Natalia Malinowska („Zakochana żaba”)

Klaudia Zaranek , uczennica gimnazjum w Stawkach (gmina Aleksandrów Kujawski) została tegorocznym mistrzem recytacji powiatu aleksandrowskiego.

i Julia Hołtyn („Dysonans”) obie z SP nr 1 Aleksandrów, III - Paulina Skowron („Mleko”) -SP Opoki i Szymon Kościelecki („Kameleon”) - SP nr 1. Kategoria jednego aktora I miejsce Sandra Przybysz („Pchła szachrajka”) - SP nr 3. Gimnazja. Kategoria wiersz I miejsce Sara Deręgowska („Pan słowik) - Stawki. Ponadto jury przyznało wyróżnienia: Karolinie Linowskiej, Paulinie Gawron, Natalii Jakubczak, Patrycji Budzyńskiej, Jakubowi Łyczakowi. Wyróżnienia za dobór repertuaru otrzymali: Marieta Wesołowska, Emilia Marcinkowska, Marcelina Brodzińska, Agata Chlebowska, Inga Kochańska, Marta Sikorska. Za szczególne upowszechnianie recytacji wśród dzieci i młodzieży jury wyróżniło: Szkoły Podstawowe nr 1 i 3 w Aleksandrowie Kujawskim, SP w Stawkach, SP w Opokach oraz Gimnazjum w Stawkach.

(p) fot. Agnieszka Kraszewska


nr 26, czerwiec 2009

Słowo o Marii Danilewicz Zielińskiej w kolejną rocznicę (29.05.1907-22.05.2003)

W Stawkach pamiętają Na grobie Marii Danilewicz Zielińskiej młodzież z Zespołu Szkół w Stawkach zapaliła znicze

Każdy, kto znalazł się w kręgu jej znajomości i korespondentów, kontaktów z nią nie zapomni nigdy. W tym przeświadczeniu tkwię do dzisiaj, a byłam w Féijo (Portugalia), miejscu ostatniej przystani pani Marii, w 2000 r. Jej niezwykły dom znało bardzo wielu ludzi: miejscowych, obcokrajowców, ale najwięcej osób związanych z polską kulturą. Pani Maria przez całe życie utrzymywała łączność między kulturą emigracyjną a kulturą powstającą w kraju. Świadczyła o tym niezwykle bogata korespondencja, wieloletnia współpraca w Rozgłośnią Polską Radia Wolna Europa, z „Kulturą”... W czasie pobytu w Féijo wieczorami podczas nie-

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

gmina Aleksandrów Kuj.

zwykle długich „fotograficznych” wspomnień o latach spędzonych na Kujawach, katalogowałyśmy nową i zaległą korespondencję. Pani Maria zatrzymywała wzrok na nadawcy listu, przybliżała jego sylwetkę, przypominała początki korespondencji z daną osobą, anegdoty z nią związane. A muszę potwierdzić zdanie wielu jej przyjaciół, że robiła to ze swoim specyficznym poczuciem humoru. Pani Maria przez całe swoje długie życie obcowała z gronem wielkich autorytetów, ale przecież zasłużyła sobie na te znajomości ciężką pracą, nieustanną chęcią pomocy innym, służbą dla książki. A i młodość spędzona na Kujawach to również ob-

cowanie z gronem ludzi – autorytetów, dzięki którym otrzymywała wskazówki na dalsze lata życia. Wspominała zwłaszcza swoich włocławskich nauczycieli. „Staraj się robić to lepiej”, „szanuj w każdym człowieka”- powtarzał ksiądz prefekt Antoni Bogdański, „rozumuj logicznie”- nakazywał matematyk Bartkowski, „ład świata odbija się w muzyce”- dowodził prof. Bojakowski. Po opuszczeniu Polski we wrześniu 1939 r. powracała do niej tylko myślami i na kartkach książek – opowiadań i powieści „Dom”. Dzięki opowiadaniom Marii Danilewicz Zielińskiej Aleksandrów Kujawski - na pozór zwyczajna, anonimowa niemal miejscowość - trafił na mapy „geografii

www.kujawy.media.pl

literackiej”. Pisarka bowiem uważnie, z detalami, niemalże poetyckim piórem przywołała rodzinne miasteczko: swój rodzinny dom, historię, sylwetki mieszkańców. Znany poeta Kazimierz Wierzyński powiedział: ”za to świadectwo prawdy dnia codziennego, za jej żywe, domowe Kujawy, piśmiennictwo polskie będzie Danilewiczowej szczerze wdzięczne”. Zachęcam więc do miłych wędrówek w przeszłość, gdzie przewodnikiem po Aleksandrowie Kujawskim, Służewie, okolicznych polach i lasach będzie spostrzegawcza, dociekliwa i dowcipna Maria Markowska - późniejsza Maria Danilewicz Zielińska (bibliograf, bibliotekarz, wieloletni dyrektor Biblioteki Polskiej w Londynie, autorka książek do czytania i uczenia się („Szkice o literaturze emigracyjnej”) oraz setek felietonów, współpracowniczka Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa i paryskiej „Kultury”, człowiek-instytucja...). A szczególnie zapraszam do odwiedzenia Izby Patrona w Zespole Szkół im. Marii Danilewicz Zielińskiej w Stawkach, która zgromadziła i nadal gromadzi dowody bogatego życiorysu literackiego pani Marii, przepełnionego liryzmem i sentymentem do Kujaw.

Małgorzata Wdowczyk

Kostka na chodniku, poszerzone pobocze

Roboty na drogach Roboty na drogach w gminie Aleksandrów Kujawski rozpoczęły się tego roku dość wcześnie. Udało się w miarę sprawnie przeprowadzić przez właściciela dróg – samorząd powiatowy i gminny przetargi, więc roboty dość wcześnie ruszyły ostro. Jak pisaliśmy miesiąc temu, intensywne pace prowadzone są w Przybranowie, gdzie poszerza się drogę w kierunku do Inowrocławia. Dzięki tej inwestycji prowadzone przez powiat, wspartej funduszami z zewnątrz oraz gminy, niebawem będzie łatwiej wyjechać z tej wsi. Przede wszystkim poprawi się bezpieczeństwo, bo obecnie trudno dużym pojazdom na wąskiej drodze minąć się.

fot. St.B. Roboty w Służewie (gmina Aleksandrów Kuj.) postępują szybko naprzód. Prowadzi je Włocławskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Nowej Wsi. Na ulicy Polnej buduje się w szybkim tempie chodnik, a na drodze prowadzacej do składowiska odpadów i do Aleksandrowa Kuj. poszerza pobocza, utwardza je tłuczniem. Będzie bezpieczniej.

Ekipę Włocławskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych z Nowej Wsi, która wygrała przetarg na Przybranowo spotkaliśmy w Służewie. Tutaj przy ul. Polnej buduje się chodnik, układając kostkę brukową. Trwa także poszerzanie pobocza tej ulicy w kierunku składowiska odpadów komunalnych oraz Aleksandrowa Kujawskiego.

(pe)

9

Edward Lutczyn przy sztaludze

Służewo

Wszystkie dzieci potrafią rysować Edward Lutczyn, polski artysta plastyk o rozpoznawalnej kresce, znany z rysunków satyrycznych, karykatur i ilustracji oraz plakatów, zarówno skierowanych do najmłodszych, jak i do dorosłych spotkał się z uczniami klas szóstych Szkoły Podstawowej w Służewie. Młodzi zebrali się w bibliotece gminnej. Gościa przedstawiła dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej Małgorzata Świątkowska, a ten zaczął spotkanie od pokazania młodym jak powstaje rysunek. Namalował ślimaka, który idąc oczywiście bardzo wolno, jak to ślimak, myśli że „wolno umiera”. Edward Lutczyn, jak sam mówi, zaczął swoją twórczość w wieku trzech lat. Tak bardzo przeżył operację przepukliny, że postanowił przelać wrażenia na papier. - To nic dziwnego, że zacząłem w tak młodym wieku – mówi satyryk. - Wszystkie dzieci zaczynają malowanie tak wcześnie, tylko nie wszystkie później rozwijają swój talent, nieliczne pójdą tą drogą. Edward Lutczyn ukończył studia nie związane z plastyką, a mianowicie Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie. W życiu poszedł jednak inną drogą, twórczości artystycznej. Debiutował w 1971 roku ilustracjami w „Szpilkach” i tę współpracę ocenia najwyżej. Tutaj zdobył największe laury. Projektował plakaty teatralne, filmowe, okładki płytowe, pocztówki, zrobił ponad 130 ilustracji do książek. Obecnie ściśle współpracuje z „Łowcem Polskim” i pismem „Mamut to ja”, nadal ilustruje książki dla dzieci. Zdobył liczne wyróżnienia i nagrody w wielu konkursach. Ma też za sobą setki wystaw. Ostatnio pokazywał swoje rysunki we Włocławku w „Galerii na drabinie”, która obchodziła dziesięciolecie działalności. Artysta ma córkę Karolinę, która jest aktorką, tancerką, piosenkarką, aktualnie występuje w serialu Detektywi oraz 6-letniego syna Jakuba.

Tekst i fot. St.B.


ALEKSANDROWSKA I 10 I GAZETA www.kujawy.media.pl

Dla przedsiębiorców Pracownicy Izby Przemysłowo-Handlowa w Toruniu będą udzielać bezpłatnych porad z zakresu funkcjonowania przedsiębiorstw oraz informować odnośnie zakładania własnego biznesu w dniach: 9 i 23 czerwca 2009 r. w Izbie we Włocławku. Ponadto specjaliści udostępniają potrzebne dane teleadresowe oraz wskażą bazy zawierające informacje o dłużnikach. Punkty Konsultacyjne pełnią funkcję instytucji pierwszego kontaktu dla małych i średnich przedsiębiorców. Izba Przemysłowo-Handlowa w Toruniu mieści się przy ul. Kopernika 4, pod numerem telefonu (056) 658-62-90. Szczegóły znajdują się także na witrynie www.iph.torun.pl.

nr 26, czerwiec 2009

Rozmaitości

Po 70 latach ponownie w Aleksandrowie Kujawskim

Tu był ich dom

Festyny * Festyn profilaktyczny odbędzie się na stadionie „Orlęta”. W zaplanowanej na 16 czerwca (początek godz. 10.00) imprezie pod hasłem „Zachowaj trzeźwy umysł” weźmie udział młodzież z klas 4-6 szkół podstawowych oraz gimnazjów. Przewidziano wiele konkursów z nagrodami oraz działania promujące zdrowy styl życia. * 25-26 czerwca odbędzie się w Aleksandrowie Kujawskim Festyn Tyski. Producent znanego piwa zamierza promować się poprzez zorganizowanie dwudniowych imprez rozrywkowych. Będą zabawy dla dzieci i dobra muzyka dla młodzieży. Oby tylko pogoda dopisała.

Jak stwierdzają, jest to ich podróż życia, wrócili z dalekiej przeszłości. Wyjechali z Aleksandrowa Kujawskiego jako dzieci wkrótce po wybuchu II wojny światowej w 1939 roku. On Mosze Nessing miał wtedy 8 lat, jego siostra Towa lat trzy. Wrócili w rodzinne strony po 70 latach, starając się odnaleźć okruchy swojego dzieciństwa. O tragicznych losach aleksandrowskiej rodziny żydowskiej Mosze Nessinga z Aleksandrowa Kujawskiego pisaliśmy w kwietniowym wydaniu „Gazety” piórem Zbigniewa Sołtysińskiego. Rodzina Nessingów mieszkała

przy Rynku pod numerem 8. Ojciec Fajwisz Nessing pochodzący z Ciechocinka zajmował się handlem tekstyliami, później interesem lodowym w uzdrowisku. Po wybuchu II wojny światowej spokojny świat zawalił się. Zmuszeni wojną, wyruszyli w swoją długoletnią tułaczkę. Uciekali na Wschód; przez Warszawę, Białystok trafili do Magnitogorska w Rosji, stąd po zakończeniu wojny znaleźli się na Ziemiach Odzyskanych w Dzierżoniowie. W 1950 roku rodzina emigruje. Drogą przez pół Europy docierają do portu Hajfe w Izraelu. Po 70 latach Mosze i Towa wraz z żoną i mężem przyjechali w

Pół wieku razem

Miało być na raty To może się każdemu przytrafić. Jeden z naszych Czytelników wyjechał ja jakiś czas za granicę i kiedy otrzymał rachunek, który wystawiła mu ERA złapał się za głowę. Nie ma co się dziwić, figurowała na nim kwota 2.200 zł. Po złożeniu reklamacji ostatecznie ustalono należność na 1.700 zł i to rozłożona na pięć rat. Płatności miały być ściągane z konta automatycznie. Po zapłaceniu pierwszej raty okazało się, że Era ściągnęła całą należność. - Był to dla mnie szok – mówi Krzysztof M. - Zatelefonowałem gdzie trzeba, tam Finał Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Piłce Nożnej Dziewcząt odbył się na służewskim stadionie „Orzeł”. O puchar finału walczyło sześć drużyn, które zakwalifikowały się w meczach półfinałowych. Były to zespoły z Dąbrowy Chełmińskiej, Wójcina, Wiel-

mi podano numer faxu, wysłałem co trzeba i nic. Przyszedł termin zapłacenia drugiej raty i natychmiast mi ją potrącono. Wygląda na to, że za to samo płacę dwa razy. Co najgorsze nie mam do kogo się zwrócić, bo telefony reklamacyjne ERY praktycznie nie funkcjonują. Co mam robić? Jestem bezradny. Nam nie pozostaje nic innego jak tylko o tym napisać i wyrazić nadzieję, że ERA wywiąże się z umowy. Niesłusznie ściągniętą główną należność zwróci i to z odsetkami. (p)

Dziewczęta piłkę kopią giego, Golubia Dobrzynia, Więcławic i Inowrocławia. Dodatkową szansę dostały dwie drużyny: ze Służewa i SP nr 23 we Włocławku. Dziewczęta grały ze sobą systemem „każdy z każdym” w dwóch grupach. Pierwsze miejsce zajął

rodzinne strony, próbując odgrzebać w pamięci ślady dzieciństwa. Dziś są jednymi z nielicznych żyjących byłych mieszkańców Aleksandrowa Kujawskiego pochodzenia żydowskiego. Z przybyłymi do miasta gośćmi spotkał się burmistrz Andrzej Cieśla. Była więc okazja do wspomnień, często przerażających. Po ucieczce z Aleksandrowa znaleźliśmy się w Warszawie, gdzie schroniliśmy się w miejscowej bożnicy – wspomina Mosze Nessing. - Któregoś dnia matka wróciła wstrząśnięta widokiem, jak jeden z hitlerowców podpalił Żydowi długą brodę. To był dopiero początek tego co czekało

Żydów. Na pytanie, co zostało w pamięci o Aleksandrowie, pan Mosze mówi: - Pamiętam studnię na rynku. Pompa stoi nadal. Na rynku odbywały się co tydzień jarmarki. Znalazłem dom, w którym mieszkaliśmy. Był mi bardzo znajmy od strony podwórka. Mocne wrażenie zrobił na mnie dworzec kolejowy. Zapamiętałem go w zdecydowanie lepszym stanie technicznym. I był dużo większy, jak to zwykle bywa w dziecięcych wspomnieniach. Chęć powrotu w rodzinne strony wzmogła się po śmierci rodziców. - Z wiekiem przychodzi pragnienie poznania także swoich najdalszych korzeni – mówi pani Towa, a pan Mosze dodaje, że polskie biura podróży w niewielkim stopniu promują Polskę w Izraelu, co doskonale robią inne kraje. Przyjechali ze swoimi „drugimi połówkami” i zatrzymali się w Ciechocinku. Doskonale mówią po polsku, bez akcentu charakterystycznego dla osób, które na co dzień mówią w innym języku. - W rodzinnym domu z rodzicami mówiliśmy po polsku – tłumaczą goście. Rozmowa schodzi jeszcze na sprawę żydowskiego cmentarza. Burmistrz informuje o planach upamiętnienia miejsca, gdzie się znajdował kamiennym obeliskiem. Uroczystość jego odsłonięcia odbędzie się najprawdopodobniej we wrześniu.

zespół z Wielgiego, II SP nr 4 Inowrocław, III - Więcławice a IV Wójcin. Organizatorem turnieju był Kujawsko-Pomorski Związek Sportowy i „Orzeł” Służewo.

(ef)

W kwietniu w Urzędzie Stanu Cywilnego odbyła się miła uroczystość wręczenia medali „Za długoletnie pożycie małżeńskie” przyznanych przez Prezydenta RP państwu Barbarze i Zdzisławowi Wrońskim. Pisaliśmy o tym w majowym numerze „Gazety” Pani Barbara i Zdzisław są rodowitymi aleksandrowianami, tutaj się urodzili, tutaj pobrali, tutaj do emerytury pracowali. Zdzisław Wroński był strażakiem w państwowej straży pożarnej, gdzie przepracował 35 lat, w tym 20 jako komendant powiatowy. Przed dwie kadencje był radnym Rady Miejskiej. Jego żona pracowała przez 30 lat jako księgowa w aleksandrowskim szpitalu. Mają dwie córki: Małgorzatę, która jest nauczycielką w Bydgoszczy

oraz Elżbietę (mieszka w Aleksandrowie, prowadzi kiosk). Dochowali się też troje wnuków (Maciej, Joanna i Monika) oraz jednego prawnuka Kacpra. Monika studiuje, pozostali wnukowie skończyli studia i mieszkają w Londynie.

Tekst i fot. St.B.

Wręczając medale burmistrz Andrzej Cieśla złożył złotej parze gratulacje i życzenia pomyślności. Do życzeń zdrowia przyłącza się także nasza redakcja.

(b) Na zdjęciu: po uroczystości wręczenia medali „Za długoletnie pożycie małżeńskie” Barbarze i Zdzisławowi Wrońskim.


nr 26, czerwiec 2009

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Rozmowy

www.kujawy.media.pl

Rozmowa z Marianem SZAFRAŃSKIM, pełnomocnikiem grupy inicjatywnej do przeprowadzenia referendum o odwołanie Rady Miejskiej

Mamy dość - Co zadecydowało, że zgodził się pan stanąć na czele grupy mieszkańców, która postawiła sobie za cel odwołanie Rady Miejskiej? - Zawsze starałem się czynnie uczestniczyć w życiu miasta, choć nie zawsze tak aktywnie, jak bym sobie tego życzył. Obserwuję to co się w naszym mieście dzieje z coraz większym niepokojem. Jestem działaniem obecnej rady, a zwłaszcza tej części, która ma w niej większość i faktycznie rządzi miastem, czyli radnych klubu Przymierze Samorządowe po prostu zatrwożony. Niektóre działania tej grupy dowodzą, że nie nadaje się ona do podejmowania decyzji w imieniu nas wszystkich. - Ale ci radni zostali przez mieszkańców wybrani w demokratycznych wyborach. Mają więc mandat do sprawowania władzy. - Wybory były oczywiście demokratyczne. Kto jednak wiedział głosując na niektóre osoby, że nie sprostają one ciążącym na nich obowiązkom? Warto też pamiętać, że do rady przychodziło się kilkudziesięcioma głosami, więc mówienie że poparło ich całe miasto jest wielkim nadużyciem. Jak słyszę słowa „jesteśmy władzą i możemy podejmować każdą decyzję”, to oznacza, że ci ludzie nie pojmują na czym polega sprawowanie władzy. - W aleksandrowskiej radzie zawsze były kłótnie i niesnaski. W poprzedniej kadencji trwał ostry konflikt między radą a burmistrzem. Może po prostu taka jest specyfika miasta? - Bzdura. Co innego spierać się o konkretne rozwiązania, a co innego podejmować decyzje w gronie kilku osób i bezwzględnie narzucać je innym. Mieliśmy tego jaskrawe przykłady podczas uchwalania budżetu na 2009 rok. Pod wygodnym hasłem oszczędzania, podejmowano decyzje szkodliwe dla miasta. - Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Eugeniusz Krawiec mówił na jednej z

sesji, że jest to najlepszy budżet w historii miasta. - Gratuluje temu panu wyjątkowo dobrego samopoczucia. Nie ma widać zielonego pojęcia, co to znaczy najlepszy budżet. Wypowiedź ta dowodzi nieznajomości potrzeb miasta, możliwości ich realizowania i zadań jakie stoją przed samorządem. Przerzucanie pieniędzy z szuflady do szuflady i mówienie, że rządzimy znakomicie nie dowodzi, że robi się to znakomicie. To każde dziecko, któremu dano by władzę potrafi robić. O głośnej sprawie zmniejszenia o ponad połowę dotacji na Miejskiego Centrum Kultury, kiedy już zrealizowano jedną czwartą wcześniej zaplanowanych wydatków dowodzi, że radni swoje racje przedkładają nad dobro miasta. Do tej pory nie było merytorycznej oceny działania MCK. Po prostu chce się zniszczyć instytucję kulturalną, ale o tym publicznie nie mówi się. Niech więc radni powiedzą, że Aleksandrowską Izbę Historyczną należy zamknąć, że kółko plastyczne lub muzyczne są niepotrzebne, że prowadzone zajęcia profilaktyczne dotyczące przeciwdziałania narkomanii i alkoholizmowi należy z MCK wyrzucić, że nie należy organizować imprez o charakterze ponad lokalnym, że klub seniora niech sobie szuka innego miejsca itd. - Ustalanie zakresu działania placówki kulturalnej należy do Rady Miejskiej. - Mało tego. To należy do wyłącznej kompetencji rady, czyli że tylko ona może to zrobić. Więc niech zabierze się do roboty i niech społeczeństwu powie, że na tak okrojone zadania wystarczy etat kierownika, jednego instruktora i sprzątaczki. I niech nawet powiedzą, że tych ludzi należy przenieść w inne miejsce a budynek domu kultury sprzedać lub oddać w prywatne ręce. Pytam panów radnych: Kaźmierczaka, Prusaczyka, Krawca, Różańskiego, Jakubowskiego, Laskowskie-

nie Popow i Wago oraz panie wską, czy wam rian-Ostrowską, o to chodzi?? Powiedźcie do tym tekstem! ludzi otwartym - Czy nie za dużo o MCK. ie jest pępkiem Przecież nie owa... Aleksandrowa... aszym mieście - Ale w naszym ytucja szczególjest to instytucja oncentruje się na, bo tu koncentruje ań społecznych wiele działań eszkańców. Tuna rzecz mieszkańców. taj zbierają się organizane, kluby, cje społeczne, em jest to MCK latem nizawspółorganizaego torem letniego ku wypoczynku ym dzieci. O tym ie jakoś nikt nie myśli. źAlbo weźmy sprawę ali remontu sali widowisko-ce wej. Nie chce wracać do jej historii. Ostatnia decyzja radnych, aby 800 tys. zł na jej remont dać Urzędowi u. Miejskiemu. l Chodzi o celowe działanie zmierzające do storpedowania tej inwestycji. - Wasza lista zarzutów wobec radnych liczy kilkanaście pozycji. Jedna z nich mówi o braku konsultowania ważnych spraw z mieszkańcami, nie uczestniczenia radnych w wydarzeniach miasta. - Jeden z funkcyjnych radnych powiedział publicznie, że on nie lubi się fotografować, więc nigdzie nie bywa. Tymczasem nie chodzi o fotografowanie, ale reprezentowanie rady na zewnątrz. Za to także radni funkcyjni biorą wyższe diety. Jeśli ktoś nie potrafi reprezentować samorządu, to niech nie pcha się do rady. Nieraz bywam na imprezach organizowanych w naszym mieście. Niemal zawsze spotykam burmistrza, ale rzadko widzę radnych. Są ważne wydarzenia na których w ogóle ich nie ma. Bywanie wśród ludzi to nie widzimisię i łaska radnego, lecz jego obowiązek.

swojej decyzji? - Radni cięli wydatki, bo chcą ograniczyć deficyt budżetowy. To chyba dobry kierunek? - Dlaczego nie zaczęli od siebie i powiedzieli, że mamy zbyt wysokie diety i zmniejszamy je na przykład o połowę? Wtedy uznałbym, że mają dobre intencje.

11

jego uchwaleniu. - Dla RIO obojętne jest na co radni przeznaczają pieniądze, byle liczby po stronie wydatki i dochody się zgadzały. Dla nas mieszkańców nie jest to obojętne, że radni Przymierza Samorządowego torpedują sprzedanie parafii starej rudery i placu przy ulicy Kościelnej, aby mógł tam powstać dom pogrzebowy oraz parking, z którego będą korzystali wszyscy mieszkańcy. „Gazeta” szeroko tę sprawę opisywała, więc nie będę się do niej odnosił. - Rada to nie tylko Przymierze Samorządowe, które ma większość, ale także opozycja. - Opozycja w radzie nie ma nic do powiedzenia. Wszystkie kierownicze funkcje w radzie zagarnęli rządzący. Proszę zobaczyć, jak podzielono się władzą w Sejmie. Bo rządzący muszą się dzielić władzą z opozycją, ale tego nasi radni nie rozumieją. Opacznie pojmują demokrację, jako bezwzględne rządy jednej grupy. Nie dziwię się opozycji, że nie chce uczestniczyć, na przykład, w tak zwanych wspólnych komisjach, które były prowadzone pod dyktando jednej grupy. - Gdybyście nie wiem ile przytoczyli przykładów podejmowania złych decyzji to, nie wiem, czy uda się wam zmobilizować mieszkańców, aby poszli do urn wyborczych i wypowiedzieli się za lub przeciw odwołaniu rady.

Marian Szafrański: - Chcemy odwołać Radę Miejską, bo nie potrafi miastem rządzić.

Proszę mi podać, kiedy ostatnio nasi radni spotykali się z mieszkańcami. Proszę pokazać w „Gazecie”, jak pracują komisje rady, w jaki sposób mieszkańcy są o posiedzeniach zawiadamiani. Radni uaktywnią się dopiero, gdy zbliży się kampania wyborcza. Wtedy będą zabiegali, wypinali piersi do przodu, stroszyli swoje piórka. - Są jednak sprawy ważniejsze niż pokazywanie się. - Oczywiście nie chodzi o pokazywanie się dla samego pokazywania. Jeśli nie bywa się wśród ludzi, nie wie co w mieście inni robią, samemu nie dostrzeże trudu ludzi w działaniu, to nie można podejmować trafnych decyzji. Jeśli radnych, którzy lekką ręką zabierali pieniądze MCK na imprezach kulturalnych nie widzi się to, czy są oni zdolni do przewidzenia skutków

Oni jednak sięgają do kieszeni innych. Lekką ręką zabierają pieniądze na utrzymanie dróg, remonty domów komunalnych, nie zastanawiając się jakie przyniesie to konsekwencje. Jednocześnie bez potrzeby podwajają środki na monitoring miasta, choć burmistrz tak dużej kwoty nie chciał. Biblioteka miejska podpisała trzyletnią umowę na dzierżawę pomieszczeń, ale radni dają sto tysięcy złotych na przeniesienie jej na dworzec, choć jeszcze nie wiadomo, czy tam będzie można ją umieścić, gdyż nie ma koncepcji wykorzystania całego obiektu. Czy takie działania można nazwać racjonalnym gospodarowaniem publicznymi pieniędzmi? - Skoro mowa o budżecie, to Regionalna Izba Obrachunkowa nie stwierdziła uchybień w

- Na te wątpliwości będziemy mogli odpowiedzieć dopiero po akcji zbierania podpisów pod wnioskiem o odwołanie Rady Miejskiej. Akcję tę przeprowadzimy podczas wakacji. Nasz plan jest jasny. Chcemy doprowadzić tylko do odwołania rady, ale nie powoływać nowej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wyborów po udanym referendum nie przeprowadza się na rok przed upływem kadencji. Wtedy miastem samodzielnie rządzić będzie tylko burmistrz. Uważamy, że w sytuacji tak ogromnego konfliktu w naszym mieście będzie to najlepsze rozwiązanie. Uspokoi to sytuację, a niektórym ugrupowaniom da czas na przygotowanie najlepszych kandydatów do nowej rady. Co najważniejsze, odsunie się od władzy ludzi, którzy miastem nie potrafią rządzić. Rozmawiał:

Stanisław Białowąs


ALEKSANDROWSKA I 12 I GAZETA www.kujawy.media.pl

Wydarzenia

nr 26, czerwiec 2009

Przystąpienie do pierwszej komunii jest zawsze wielkim wydarzeniem nie tylko dla dzieci, rodziców i najbliższej rodziny, ale także świętem dla całej parafii. Przygotowania trwały kilka miesięcy. Od lat do komunii przystępują uczniowie klas drugich. Tego roku w Aleksandrowie Kujawskim w parafii Wspomożenia Wiernych dla dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 odprawione zostały z tej okazji dwie msze. Ze względu na dużą liczbę uczniów na jednej byłby zbyt duży tłok. Do zebranych na przykościelnym dziedzińcu dzieci i rodziców wyszła procesja z krzyżem i chorągwiami, które w towarzystwie proboszcza Leszka Malinowskiego nieśli ministranci. Na dziedzińcu kościelnym nastąpiło powitanie zebranych. Następnie po pokropieniu święconą wodą odbyła się uroczystość udzielenia dzieciom błogosławieństwa przez rodziców chrzestnych. Następnie procesja weszła do kościoła przy śpiewie i biciu dzwonów na wieży kościelnej. Po nabożeństwie dzieci wraz z najbliższymi udali się na uroczystości rodzinne. Był poczęstunek i oczekiwane prezenty.

Tekst i fot. Stanisław Białowąs

Ich pierwsza komunia


nr 26, czerwiec 2009

Uroczystości

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

13

Tuwim patronem przedszkola nr 1 Jak przystało na przedszkolaków, piosenkami i tańcami świętowano nadanie Przedszkolu Samorządowemu nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim imienia Juliana Tuwima. Była też inna szczególna okazja, aby taką uroczystość zorganizować. 1 czerwca przypadła 30 rocznica utworzenia placówki. Powstała jako czwarte przedszkole w mieście. Wtedy jakoś nikt nie zastanawiał się, czy jest potrzebne, bo wiadomo że wychowanie dzieci jest najlepszą inwestycją. Jeśli ktoś miał wątpliwości, to

oglądając przygotowany przez dzieci występ mógł się o tym naocznie przekonać. Rodzice i goście byli zachwyceni widząc, jak maluchy tańczą poloneza, a tym tradycyjnie otwiera się bale maturzystów. Patronem „jedynki” został Julian Tuwim. - Utwory tego pisarza są dla dzieci arcydziełami poetyckimi – mówiła dyr. Dorota Jaworska otwierając uroczystość. - Posługuje się żartem intelektualnym, słowną zabawą, nonsensem, rytmem. Jego wiersze są ciepłe, weso-

łe, oprawione nieco dydaktyzmem. Któż nie zna Słonia Trąbalskiego, Rzepki, Bambo, Ptasiego Radia, czy Okularów. Po uroczystościach otrzymaliśmy od pani dyrektor pismo, w którym pisze, że dyrekcja, pracownicy i dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 1 składają serdeczne podziękowania władzom samorządowym, rodzicom, przyjaciołom i sponsorom za udział i pomoc w przygotowaniu uroczystości nadania imienia placówce.

Galeria zdjęć na www.kujawy. media.pl

(b)

Dzień Strażaka z awansami

Brązowy Medal za Długoletnią Służbę udekorowany został ogniomistrz Jarosław Sikorski

Na stopień młodszego brygadiera awansowani zostali starsi kapitanowie: Andrzej Mucha i Maciej Sławuta z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim. Na stopnie podoficerskie - starszego ogniomistrza – ogniomistrzowie Zbigniew Juszczak, Stanisław Jargiło oraz Mariusz Kamiński; na stopień ogniomistrza – młodsi ogniomistrzowie Marlena Szczęsna, Andrzej Szefler i Jarosław Sikorski, a na młodszego ogniomistrza – st. sekcyjny Julia Rybczyńska. Ślubowanie strażackie złożyli nowo zatrudnieni strażacy – Michał Banaszak, Michał Orłowski i Daniel Koźmiński. Uroczystość odbyła się podczas Dnia Strażaka w siedzibie powiatowej straży w Aleksandrowie Kujawskim w obecności – zastępcy komendanta wojewódzkiego straży

pożarnej bryg. Andrzeja Więckowskiego, starosty Zbigniewa Żbikowskiego, przewodnicząceg Rady Powiatu Janusza Chmielewskiego oraz przedstawicieli samorządów gminnych, z Andrzejem Cieślą, przewodniczącym Związku Gmin Ziemii Kujawskiej. Brązowym Medalem za Długoletnią Służbę nadanym przez prezydenta RP odznaczony został ogniomistrz Jarosław Sikorski, zaś za wzorową postawę i wysokie osiągnięcia w realizacji zadań służbowych komendant główny wyróżnił dyplomem starszego kapitana Dariusza Nędzusiaka. Goście życzyli, aby w tym roku poprawiało się wyposażenie w wysokiej klasy sprzęt specjalistyczny do ratowania. (bis)


ALEKSANDROWSKA I 14 I GAZETA www.kujawy.media.pl

Rozmaitości

Marsz na komisję

Spotkanie z Ciotką Klotką

Wojskowa kwalifikacja Poboru wojskowego już nie ma, ale tak zwana kwalifikacja wojskowa pozostała. Mężczyźni zamieszkali w Aleksandrowie Kujawskim urodzeni w 1990 roku, czyli którzy ukończyli 18 lat byli zobowiązani do stawienia się od 1 do 3 czerwca przed komisją wojskową. W sumie w mieście obowiązkowi podlega 85 mężczyzn i dwie kobiety (to te które mają wykształcenie medyczne). Określono im kategorię zdrowia i wydano książeczkę wojskową. Od 8 do 12 czerwca przed komisją

wojskową stawać będą mieszkańcy gminy Aleksandrów Kujawski. W rejestrach znajduje się 111 nazwisk. Przypominamy więc, że należy wziąć z sobą dowód tożsamości, jedno zdjęcie i zaświadczenie, że kontynuuje się naukę lub ją ukończyło. Na ogół zainteresowani otrzymali wezwanie, ale jeśli do kogoś ono nie dotarło to powinien do komisji wojskowej zgłosić się sam.

Listy do redakcji

Bez papierosa 31 maja, jak co roku, obchodziliśmy Światowy Dzień bez Tytoniu. Od wielu lat jest stałym punktem w kalendarzu społecznych kampanii promujących zdrowie. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Aleksandrowie Kujawskim zaprosił mieszkańców do aktywnego udziału w tym szczególnym dniu. Coraz więcej krajów europejskich wprowadza całkowity zakaz palenia w miejscach użyteczności publicznej. Początkowo scep-

tycznie przyjmowany przez pracowników i klientów, z czasem jednak uznano pozytywny wpływ tego rodzaju inicjatyw. Dym tytoniowy nie musi być nieodłącznym elementem pubów, dworców, przystanków autobusowych czy urzędów. Problem palenia tytoniu nie jest tematem ani nowym ani oryginalnym. Powszechność problemu powoduje nierzadko jego bagatelizowanie. Świadomość społeczna konsekwencji np. biernego palenia, głównie wśród dzieci

nr 26, czerwiec 2009

(p)

i młodzieży, ciągle wydaje się głęboko niezadowalająca. Mimo trudności i „niewdzięczności” tematu w społeczeństwie, którego znaczna część jest silnie uzależniona od palenia tytoniu, gorąco zachęcamy, abyśmy stali się promotorami i orędownikami idei czystego powietrza w miejscach publicznych. Wspólnie przekonywaliśmy innych, że warto spędzić choćby jeden dzień bez papierosa.

Jerzy Trescher, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Aleksandrowie Kuj.

Ewa Chotomska to córka znanej poetki i pisarki Wandy Chotomskiej, reżyserka, scenarzystka, autorka tekstów piosenek dla dzieci oraz programów edukacyjnych TVP (Budzik, Jedyneczka). Jest również autorką książek dla dzieci: „Zając Poziomka”, „Kuchenny alfabet”, „Przygody Parerasa”, „Piosennik Ciotki Klotki”. Pod koniec maja Ewa Chotomska była gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Aleksandrowie Kujawskim. Znana przed laty z programu „Tik-tak” jako Ciotka Klotka na spotkanie

z dziećmi z aleksandrowskich szkół podstawowych przybyła w stroju z tego właśnie programu. W czasie spotkania dzieci poznały twórczość Ewy Chotomskiej. Opo-

W MCK Mimo wyjątkowo trudnej sytuacji w jakiej po ograniczeniu środków na działalność znalazło się aleksandrowskie Miejskie Centrum Kultury wszystkie plany związane z merytoryczną działalnością są realizowane. * 9 czerwca (wtorek) o godz. 13.00 rozstrzygnięty zostanie powiatowy konkurs twórczości plastycznej dzieci i młodzieży. Po wręczeniu nagród otwarta zostanie wystawa prac. * 13 czerwca (sobota) w MCK odbędzie się interesująca impreza pod nazwą „Zostań gwiazdą”.

Nowi mieszkańcy miasta i gminy

Maja, córka Agnieszki Chełmińskiej z Aleksandrowa. Urodziła się 30 maja o godz. 7.40. Waga 3190 g, długość 58 cm.

Fabian, syn Karoliny i Emila Krysiaków z Przybranówka. Urodził się 29 maja o godz. 12.30. Waga 2260 g, długość 55 cm.

Bartosz, syn Joanny i Tomasza Zachwiejów z Aleksandrowa. Urodził się 29 maja o godz. 20.52. Waga 2305 g, długość 52 cm.

Córeczka, Magdaleny i Michała Szwedkowiczów z Aleksandrowa. Urodziła się 7 maja o godz. 8.30. Waga 3890 g, długość 61 cm.

Filip, syn Magdaleny Kozłowskiej z Aleksandrowa. Urodził się 20 maja o godz. 11.10. Waga 3135 g, długość 55 cm.

Martyna, córka Wiolety i Pawła Ossowskich z Plebanki. Urodziła się 20 maja o godz. 16.32. Waga 3475 g, długość 60 cm.

Szymon, syn Małgorzaty Wesołowskiej i Tomasza Kowalskiego z Aleksandrowa. Urodził się 26 maja o godz. 19.30. Waga 3200 g, długość 52 cm.

Bartek, syn Iwony Grachusiak i Grzegorza Rewersa z Plebanki. Urodził się 19 maja o godz. 9.50. Waga 2250 g, długość 48 cm.

wiadała im również o swojej pracy w telewizji. Dzieci czynnie uczestniczyły w spotkaniu, odpowiadały na rymowane zagadki pani Ewy, śpiewały piosenki i tańczyły. Na

koniec artystka wpisywała do zakupionych książek dedykacje oraz rozdawała autografy. (x) fot. NADESŁANE

Ogień w śmietniku Nieznani sprawcy zawzięli się na pojemniki na śmieci, które ustawione są na osiedlu Spółdzielni Mieszkaniowej. Jednego dnia spalono ich aż sześć, co oznacza że nie był to incydent, lecz zorganizowana akcja. Poprzedniego dnia spłonął jeden. W sumie w krótkim czasie Saniko, które przejęło wywóz śmieci z miasta pozbyło się siedmiu pojemników. Sztuka podobno kosztuje 500 zł. Jedyna rada to ustawienie pojemników metalowych, które po podpaleniu zawartości nie spłoną.

Dzieci urodzone w Szpitalu Powiatowym w Aleksandrowie Kuj. Fot. Ewelina Fuminkowska

Dominik, syn Aleksandry Kowalskiej i Radosława Śmiesznego z Aleksandrowa. Urodził się 24 maja o godz. 16.00. Waga 3560 g, długość 58 cm.

Hubert, syn Aleksandry i Wojciecha Polanowskich z Rożna. Urodził się 21 maja o godz. 10.47. Waga 3900 g, długość 57 cm.

Kacper, syn Wiolety i Mariusza Olszewskich z Aleksandrowa. Urodził się 23 maja o godz. 19.10. Waga 2700 g, długość 52 cm.

Miłosza, syn Małgorzaty i Arkadiusza Biegałów z Łazieńca. Urodził się 19 maja o godz. 22.12. Waga 3530 g, długość 56 cm.

Michał, syn Ewy i Macieja Maliszewskich ze Służewa. Urodził się 9 maja o godz. 21.14. Waga 3590 g, długość 57 cm.

Alan, syn Elżbiety i Mariusza Grabowskich z Podgaja. Urodził się 9 maja o godz. 1.30. Waga 3720 g, długość 59 cm.


nr 26, czerwiec 2009

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I

Sport

www.kujawy.media.pl

15

Mistrzostwa województwa Organizacji Mistrzostw Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Piłce Nożnej szkół kształcących uczniów wymagających specjalnej troski podjął się aleksandrowski Zespół Szkół nr 3. Na imprezę, której patronował starosta Zbigniew Żbikowski oraz poseł Marek Wojtkowski zgłosiło się jedenaście drużyn. Nie zabrakło reprezentantów największych miast woj. kujawsko-pomorskiego, poza Włocławkiem. Po zaprezentowaniu drużyn oficjalnego otwarcia dokonali dyrektor ZS nr 3 Ewa Wochna oraz starosta Zbigniew Żbikowski, po czym oboje próbowali jednocześnie kopnąć ogromną piłkę, która bez trudu wpadła do bramki. Drużyny podzielono na dwie grupy, z których wyłoniono zwycięzców. 1. miejsce zdobył Inowrocław, 2. – Toruń, 3. – Sierzawy, 4. – Bydgoszcz (szkoła nr 5), 5. - Warlubie, 6. – Chełmża, 7. – Grudziądz, 8. – Radziejów, 9. – Żnin, 10. – Bydgoszcz (SP nr 30), 11. – Aleksandrów Kujawski. Współorganizatorami byli MCK i MZKS Orlęta, sędziowali Tomasz Skibiński, Paweł Urbański i Zenon Głowacki. Najlepszym strzelcem był Sebastian Malicki z Inowrocławia, a bramkarzem Robert Modrzejewski z Torunia.

Starosta Zbigniew Żbikowski i dyrektor ZS nr 3 Ewa Wochna z trafieniem do bramki nie mieli trudności

Tekst i zdjęcia: St.B.

Drużyna z Aleksandrowa Kuj.

KĄCIK ZDROWIA (3)

Sukcesy w szachach

Trzecie spotkanie w „kąciku zdrowia’, poświęcam przedstawieniu stomatologów i protetyków stomatologii, mających swoje gabinety i pracownie w naszym mieście. Każdy dentysta ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, zatem kontrakt obejmuje bezpłatne leczenie. Kontrakty są ograniczone liczbą świadczonych usług, należy zatem liczyć się z długim oczekiwaniem na wizytę. Można też skorzystać z prywatnego leczenia, ze 100 proc. odpłatnością.

Stomatolodzy: 1. Alicja Sławińska, ul. Piłsudskiego 52 tel. (0-54) 282-36-06; 2. Joanna Kilijańska-Tomaszewska, ul. Pogodna 4/1, tel. (0-54) 282-52-57; 3. Krzysztof Gawinecki, ul. Słowackiego 59, tel. 601682-840; 4. Zofia Stokowska-Łojko, ul. Słowackiego 20, tel. (0-54) 282-22-96; 5. Halina Mularska, ul. Okrzei, tel. 604-304-808. Tu wypada mi pochylić czoła nad nieodżałowanym i każdemu nam znanym i utożsamiającym się z Aleksandrowem Kujawskim śp. Julianem Bazałą, który odszedł, ale na zawsze zostanie w naszej pamięci.

Wojciech Pietrykowski

i Jan Augustyniak

W szachowym turnieju klasyfikacyjnym zorganizowanym ostatnio w Miejskim Centrum Kultury najlepszym zawodnikiem okazał się Marcin Tkacz, II miejsce zdobył - Daniel Stachowiak, III - Angelika Radaczyńska. Była też okazja do zdobywania tak zwanych kategorii szachowych, czyli stopnia zdobytej wiedzy. Kategorię szachową III uzyskała Angelika Stachowiak, a V - Jan Augustyniak i Wojciech Pietrykowski. Grupę szachową prowadzi od lat Wiesław Dobrowolski. W MCK młodzież spotyka się regularnie. Tutaj pod okiem instruktora poznaje tajniki tej ciekawej, wręcz pasjonującej gry. Chętnych do spędzania wolnego czasu nad szachownicą nie brakuje. Spotkać można także osoby dorosłe. Z okazji Dnia Dziecka (1 czerwca) także odbyły się zawody. fot. St.B.

Protetycy stomatologii: 1. Marcin Lewandowski, ul. Słowackiego 20, tel. (054) 282-22-96; 2. Andrzej Czupryniak, ul. Słowackiego 20, tel. (0-54) 282- 22-96 oraz ul. Kasztanowa, tel. (0-54) 28246-83; 3. Maria Gałecka, ul. Narutowicza 47, tel. 605-239- 446; 4. Marek Czekański, ul. Parkowa 23, tel. (0-54) 282-41-54 Następny temat spotkania ze zdrowiem będzie poświęcony gabinetom ginekologicznym. Opr. Jolanta Lewandowska

Angelika Radaczyńska

Marek Tkacz


16

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl

nr 26, czerwiec 2009

Rozrywka

Goście śpiewali z chórem Cordiale Coro

jak zwykle, była blisko zeru. Wniosek Aleksandrowa Kujawskiego o sfinansowanie Festynu Europejskiego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz środków budżetu państwa w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna na lata 20072013 został przez włocławskie przedstawicielstwo Urzędu Marszałkowskiego wysoko oceniony, czego dowodem, że z 16 jakie napłynęły załatwiono pozytywnie tylko cztery. Miasto otrzymało ponad 19 tys. zł, więc wystarczająco dużo, aby przygotować imprezę na wysokim poziomie. Niespodzianek było sporo. Pierwszą był występ działającego od niedawna chóru Cordiale Coro, który nie tylko odśpiewał hymn Unii Europejskiej, ale zaprezentował inne pieśni. Zespołem dyrygował twórca chóru Jarosław Dąbrowski. W pewnym momencie do chóru dołączyła grupa przybyłych na festyn gości,

wśród których między innymi byli kandydaci do Europarlamentu: Jerzy Petrykowski, Sławomir Kopyść i burmistrz Andrzej Cieśla, ponadto poseł Domicela Kopaczewska, radny wojewódzki Krzysztof Gołębiewski, wójt gminy Aleksandrów Andrzej Olszewski. Nie tylko śpiewali, ale musieli też odpowiadać na pytania, a dotyczyły one spraw miasta, które wymagają pilnego załatwienia. Goście chętnie deklarowali pomoc w staraniach o środki na zagospodarowanie dworca kolejowego, remont MCK, budowę obwodnicy miasta. Wójt gminy przypomniał o wspólnych działaniach między innymi w realizacji programu budowy sieci kanalizacyjnej miasta i gminy. Przewodniczący Rady Miejskiej (widzieliśmy tylko jeszcze jedną osobę z rady) obiecał finansowe wsparcie rady dla chóru Cordiale Coro. Przybyły nieco później

główny kandydat PO, eurodeputowany Tadeusz Zwiefka także obiecywał swoją pomoc. Wprawdzie przed wyborami takie deklaracje to normalność, a później różnie z wypełnianiem zobowiązań bywa, ale warto je zapamiętać. W czasie festynu działał także Punkt Informacji Europejskiej, gdzie oprócz informacji na temat Unii Europejskiej i Funduszy Europejskich można było wziąć udział w różnych konkursach o tematyce europejskiej i wygrać ciekawe gadżety. W konkursie plastycznym nagrody przyznano: kat. 5-9 lat Joannie Pacek oraz Jakubowi Kozłowskiemu (koło plastyczne MCK); kat. 10 - 13 lat: Marcinowi Góralskiemu – Szkoła Podstawowa nr 1, Oliwi Kozłowskiej – SP

nr 3, Natalii Jakubczak – SP nr 1, Wojciechowi Niewiadomskiemu – SP nr 3, Zuzannie Jabłońskiej – SP nr 3, Marcinowi Pomianowskiemu – SP nr 1, Angelice Staniszewskiej – SP nr 1. W innym konkursie chodziło o przygotowanie pracy nt. „Blaski i cienie przynależności do Unii Europejskiej z punktu widzenia Młodego Europejczyka”. Nagrodzone osoby to: I m – Izabela Maciejko z Gimnazjum w Ciechocinku, II – Marta Piasecka, Zespół Szkół w Stawkach, III – Katarzyna Mucha, Gimnazjum w Ciechocinku. W konkursie fotograficznym pn. „Fundusze Europejskie Zmieniają Moje Miasto” nagrodzono prace Marcina Strycha, Aleksandra Flisa i Eweliny Fuminkowskiej-Gołębiewskiej. Tekst i fot. St. B.

G. Aleksandrowska 1-16 k

Pogoda może pokrzyżować nawet najlepiej przygotowane plany, gdy impreza odbywa się w plenerze. Choć akurat tego dnia niebo zaciągnęło się chmurami i zaczął padać deszcz, całkowicie festynu europejskiego, jaki zorganizował Wydział Promocji Urzędu Miejskiego nie zepsuł. Goście z zewnątrz dopisali, tłumów mieszkańców wprawdzie nie było, ale pod parasolami można było spotkać całe rodziny. Frekwencja radnych miejskich,

Laureaci konkursu plastycznego

fka Eurodeputowany Tadeusz Zwie i burmistrz Andrzej Cieśla


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.