Jest umowa na dofinansowanie budowy 20 km ścieżek rowerowych w sześciu gminach
Gmina przejęła place budowy przedszkoli w Służewie i Stawkach 10 Czytaj str.
Czytaj str.
3
M i e s i ę c z n i k IN F O R M A C Y J N O - P U B L IC Y S T Y CZN Y Czytaj str. 10 W gminie Aleksandrów Kujawski powstało nowe Stowarzyszenie Kobiet „Kujawy Razem”, które stawia sobie za cel wspólne działanie. Pierwszym efektem był wyjazd grupy do Przysieka, gdzie wzięto udział w dorocznej imprezie ”Barwy Lata, Barwy Jesieni”. Promowano zapomnianą..parzybrodę.
ISSN 1897-8908
ALEKSANDRÓW KUJAWSKI - POWIAT
wrzesień 2010, nr 41 (IVrok) 0 zł
Dożynki to okazja do świętowania przez rolników i tych, którzy żyją na wsi i pracują na potrzeby ich mieszkańców. Spotkania odbyły się we wszystkich gminach powiatu aleksandrowskiego. Kiedyś współorganizował je także samorząd powiatowy, ale i w tym roku z tej możliwości zrezygnowano. Za duży kłopot. Pomyślano również o najmłodszych, czego dowodem były dożynki w Wagańcu. Wielką frajdę sprawił pływający nadmuchiwany kosmiczny pojazd, w którym można było hasać do woli. O uroczystościach dożynkowych piszemy na str. 4 - Bądkowo, Słomkowo - str. 8 i 9, Koneck - 12, Waganiec - sr. 13 (p)
Ruszyła kampania wyborcza. Premier ogłosił, że pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 21 listopada, a druga 5 grudnia. Oznacza to, że do 22 października można zgłaszać kandydatów na radnych, a do 27 października – na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Świętowali na stadionie
Z Orlętami 90 lat W kwietniu 1920 roku, po odzyskaniu niepodległości, w aleksandrowskim Gimnazjum Salezjańskim powstał klub sportowy „Kujawianka”, który skupiał jedynie uczniów szkoły. W tym czasie w mieście przebywali ukraińscy żołnierze, którzy namiętnie grali w piłkę nożną, więc ta dyscyplina cieszyła się popularnością. Internowani wyjechali, ale zamiłowanie do piłki zostało, czego dowodem było utworzenie drużyny miejskiej o nazwie wtedy bardzo popularnej „Orlęta”. Aleksandrowscy sportowcy zajmowali czołowe miejsca w regionie i kraju i to w różnych dyscyplinach sportowych. Z okazji jubileuszu 90-lecia odbyła się na stadionie uroczystość, podczas której przypomniano historię tego zasłużonego dla miasta i regionu klubu, uhonorowano działaczy, dawnych zawodników. Honorowy patronat objął europoseł PO Tadeusz ZWIEFKA, który przybył na spotkanie, był też jego sponsorem. Szerzej na str. 16
Gminna Spółdzielnia w Konecku rozpoczęła grę o pół miliona złotych na budowę silosów zbożowych Czytaj str. 6
Młodzież czekała na nagrody, a radni kłócili się Przez blisko godzinę liczna grupa laureatów ogólnopolskiego konkursu profilaktycznego czekała na odbiór nagród. Aleksandrowscy radni w tym czasie wykłócali się o przyjęcie porządku obrad Rady Miejskiej. W Aleksandrowie Kujawskim tradycją stało się, że laureatom różnych konkursów nagrody wręczane są podczas sesji Rady Miejskiej. Tym razem poproszono zwycięzców i wyróżnionych w konkursie profilaktycznym zorganizowanym w ramach kampanii „Zachowaj trzeźwy umysł”. Uroczystość rozdania nagród znalazła się w porządku sesji, ale radni zajęli się jego zatwierdzaniem. W Aleksandrowie Kujawskim nie przychodzi to łatwo. Przez niemal godzinę spierano się, czy wprowadzić pod obrady projekt zgłoszony przez jednego z radnych, nie zwracając uwagi na grupę młodzieży i opiekunów czekającą na nagrody. Sesja odbywała się po południu, więc młodzież po lekcjach chciała
jak najszybciej wrócić do domu. I długo by czekała, aż radni łaskawie zajmą się nimi, gdyby nie Krystyna Pieniążek-Bołotowicz sekretarz miasta, która nie wytrzymała i zwróciła uwagę prowadzącemu obrady, przewodniczącemu rady Piotrowi Prusaczykowi, że goście czekają. Ten dopiero wtedy zauważył liczną widownię i zarządził przerwę. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się, choć tak na dobrą sprawę sesji nie rozpoczęto. Przy odrobinie wyobraźni można było nagrody wręczać w obecności radnych tuż po otwarciu sesji, aby goście nie byli świadkami sporów radnych, których nie rozumieli. Laureatami konkursu zostali: Natalia Kanarek (gim. nr 1), Joanna Sucharz gim. nr 1), Natalia Łaptuta (SP nr 3), Anna Wilczewska (SP nr 3), Izabela Banasiak (gim. nr 1), Daria Fabisiak (gim. nr 1), Kinga Marjańska, Ilona Kmieciak, Jakub Kopyłowski, Ewelina Zapiec (wszyscy Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego). (bis)
Kukułcze jajo miastu O tym, jak grupa związana z władzami Spółdzielni Mieszkaniowej, chce miastu podrzucić kukułcze napiszemy w październikowym wydaniu „Gazety Aleksandrowskiej”. Na ostatniej (21 września) sesji Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego radni Przymierza Samorządowego, przy ostrym sprzeciwie opozycji, bez konsultacji z burmistrzem przeforsowali uchwałę zobowiązującą miasto do przejęcia kilku działek od spółdzielni, których ta nie chce.
Iskra wyłapie Aleksandrowscy policjanci otrzymali od Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Włocławku urządzenie do pomiaru prędkości „ISKRA-1”.
Radar może mierzyć prędkość aut jadących z obu kierunków. Dodatkową zaletą jest również możliwość pomiaru prędkości już z odległości 800 metrów. Co więcej, urządzenie jest w stanie wybrać najszybszy samochód z grupy aut. Nowy sprzęt z rąk dyrektora włocławskiego WORD odebrał kierownik Referatu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim, podkom. Tomasz Bałuk. (p)
ALEKSANDROWSKA I 2 I GAZETA www.kujawy.media.pl W Służewie przypomniano kompozytora Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Gminy Aleksandrów Kujawski zorganizowało w dniach 18-19 września w Służewie WEEKEND CHOPINOWSKI. W parku, gdzie stoi pomnik upamietniający Fryderyka Chopina i jego związki ze Służewem dobył się koncert fortepianowy w wykonaniu Dobromiły Jaskot, kompozytorki i laureatki krajowych i międzynarodowych konkursów kompozytorskich oraz wykonawczych, wystąpił też zespół folklorystyczny z Zespołu Szkół nr 2 w Aleksandrowie Kuj. W domu kultury zorganizowano konkursy wiedzy na temat słynnego kompozytora, a przedstawienie poświęcone życiu i twórczości Chopina przygotowała młodzież z teatru szkolnego Załoga B612 pod kierunkiem Marka Grynicza. (p)
Wyczyny na sportowo 24 września (piątek) na stadionie „Orląt” w Aleksandrowie Kujawskim odbędzie się V Międzyszkolny Festyn SportowoRekreacyjny pod hasłem „Nastolatków wyczyny bez narkotyków, alkoholu i nikotyny”. Przewidziano wiele konkursów, zawodów sportowych. Na zwycięzców czekają liczne nagrody. Imprezę organizuje od lat Zespół Szkół im. mjr Hubala.
Po królewsku NIESZAWA organizuje 25 września (sobota) obchody 550-lecia trzeciej lokacji miasta. Na rynek o godz. 11.00 zajedzie królewski orszak. (p)
nr 41, wrzesień 2010
Wydarzenia
Niebieskie stroje na dobry początek
Marszałek daje 100 tys. złotych na remont dachu
Chopin na dworcu
W Aleksandrowie Kujawskim po raz czwarty odbył się Międzynarodowy Festiwal Dwóch Cesarzy. Wydarzeniu patronował marszałek województwa Piotr Całbecki. Aleksandrów Kujawski był przez większość swej historii miastem ma styku kultur, w którym żyły obok siebie społeczności Polaków, Niemców, Rosjan i Żydów, a także krzyżowały się wpływy Zachodu i Wschodu. Ta multikulturowa przeszłość dała początek idei festiwalu, który w tym roku odbył się po raz czwarty, w międzynarodowej obsadzie. Organizatorem imprezy jest samorząd gminy Aleksandrów Kujawski, Urząd Marszałkowski, oraz Fundacja Lubuska Kamerata. Koncerty odbywały się w jednej z sal zabytkowego
Odznaczeni medalami Dawni działacze Solidarności Zbigniew Ankiersztajn ze Służewa i Henryk Bąk z Ciechocinka znaleźli się w gronie osób odznaczonych przez marszałka województwa medalami Unitas Durat CuiavianoPomeraniensis.
dworca kolejowego oraz w obu miejskich kościołach. W koncercie inauguracyjnym wystąpiła Orkiestra Polskiego Radia Amadeus pod dyrekcją Agnieszki Duczmal. Następnego dnia muzykę Chopina zaprezentował światowej sławy pianista Kevin Kenner. Ostatniego dnia festiwalu mieszkańcy usłyszeli klarnecistkę Freyję Gunnlaugsdottir z Islandii oraz kwartet smyczkowy Delos. - Ta interesująca impreza wrosła już w kulturalny krajobraz województwa kujawsko-pomorskiego, ma też swoich wiernych fanów daleko poza jego granicami. Aleksandrowowi Kujawskiemu udało się w krótkim czasie wypromować wydarzenie artystyczne, które stało się wizytówką miasta i jedną z kultu-
ralnych wizytówek regionu - skomentował to wydarzenie marszałek województwa Piotr Całbecki. Przy okazji festiwalu warto przypomnieć, że na renowację zabytkowego dworca kolejowego w Aleksandrowie Kujawskim trafiły w tym roku pierwsze środki w ramach realizowanego przez Urząd Marszałkowski Programu Opieki nad Zabytkami Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Tym razem 100 tysięcy złotych zostało przeznaczone na remont elewacji przedsionka z portykiem oraz dachu budynku sali restauracyjnej dworca. To oczywiście kropla w morzu potrzeb, ale początek w pozyskiwaniu środków z zewnątrz został zrobiony. (p)
Nasz zespół piłki nożnej Fc Amators Aleksandrów Kujawski miał małe święto z okazji przekazania nam profesjonalnych kompletów piłkarskich dla całej naszej drużyny, czyli 14 osób. Sponsorem był burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Andrzej Cieśla, a uroczystość odbyła się 11 września, w przeddzień jubileuszowego spotkania z okazji 90-lecia klubu sportowego „Orlęta”. Jako kapitan, pragnę serdecznie podziękować za wsparcie i wiarę w nasz zespół. Obiecujemy dołożyć wszelkich starań by godnie reprezentować nasze miasto nie tylko na turniejach aleksandrowskich, a także po za granicami miasta. Daliśmy tego przykład dzień później na wyjazdowym turnieju w Białkowie (gm. Golub-Dobrzyń), gdzie zajęliśmy 3 miejsce w turnieju o puchar wójta gminy więc stroje okazały się szczęśliwe. Drużyna działa od dwóch lat. W niedzielnym turnieju w Białkowie zagrali (góra od lewej): Paweł Sobczak, Cezary Przybylski, Łukasz Skowroński, Bartosz Rykowski, Marcin Sobolewski, Błażej Deręgowski; u dołu: Wojciech Rynicki, Przemysław Borkowski, Piotr Szablewski, Tomasz Kaszak, kapitan drużyny Krzysztof Zieliński na zdjęciu z pucharem, Witold Serocki. W skład zespołu wchodzą także: Andrzej Ostrowski, Karol Dobrzelecki.
Krzysztof Zieliński kapitan Fc Amators
Zespół Fc Amators
Złoty Zegar dla Złotego Wieku Jedną z najstarszych imprez kulturalnych w regionie jest Artystyczny Przegląd Ruchu Seniora „Zegar Czasu” organizowany w Aleksandrowie Kujawskim przez Miejskie Centrum Kultury. Mimo tragicznej sytuacji finansowej domu kultury kolejny, po raz 29 przegląd ściągnął do miasta zespoły
z powiatu aleksandrowskiego i regionu. Jury z przewodniczącym Marianem Szafrańskim wysoko oceniło poziom artystyczny, co dowodzi że mimo symbolicznych nagród zespoły chętnie przyjeżdżają, aby zaprezentować swój dorobek. W tym roku główną nagrodę - „Złoty Zegar
Czasu” zdobył aleksandrowski zespół „Złoty Wiek”. W kategorii zespoły folklorystyczne II miejsce przypadło „Echu Konecka”, a w grupie zespoły wokalne: II miejsce ”Czerwonym Różom” z Bądkowa, zaś III - „Rajowi” z Raciążka. Były też nagrody indywidualne. (bis)
Członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Raciążku uczestniczyli w akcji przeciwpowodziowej, kiedy wody Wisły rozlały się w okolicach m.in. Siarzewa. Obliczają, że na te działania poświęcili 1,5 tys. godzin. Za udział w akcji należy się blisko 8,5 tys. zł diety. Część druhów przeznaczyła pieniądze na zakup strażackich mundurów.
50 lat ogrodu
FOTOGRAF śluby, chrzciny, sesje plenerowe. www.andrzejklodkowski.com tel. 607 231 939
Ogród działkowy przy ul. Narutowicza w Aleksandrowie Kujawskim obchodził 50-lecie. O imprezie napiszemy w następnym wydaniu. Fot. Nadesłana
Adwokat Wojciech Wojciechowski uprzejmie informuje o otwarciu Kancelarii Adwokackiej w Toruniu przy ul. Rynek Nowomiejski 4, tel. 600-53-00-35
Diety na mundur
Aleksandrowski zespół „Złoty Wiek”
Stan wojenny Stan wojenny rozpoczął się 13 grudnia 1981 roku, a nie rok wcześniej, jak napisaliśmy w sierpniowym wydaniu „Gazety”. Przepraszamy.
nr 41, wrzesień 2010
Blisko 20 km ścieżek rowerowych zostanie wybudowanych w powiecie aleksandrowskim dzięki podpisanej 25 sierpnia przez marszałka województwa Piotra Całbeckiego i członka zarządu Franciszka Złotnikiewicza umowie ze Związkiem Gmin Ziemi Kujawskiej, który będzie inwestorem całego przedsięwzięcia. Na tę inwestycję z niecierpliwością czekają nie tylko mieszkańcy, którym przychodzi nieraz codziennie jeździć do pracy lub po zakupy rowerami. Trudności w poruszaniu się po drogach sprawiają, że sam przejazd rowerem w ruchliwych miejscach jest niebezpieczny, często rowerzyści są ofiarami wypadków. Ale przecież z roweru ludzie chcą korzystać coraz częściej dla rekreacji. Od lat mówiono także zwłaszcza o konieczności zbudowania ścieżki rowerowej między Aleksandrowem Kujawskim i Ciechocinkiem. Z tej trasy korzysta bowiem najwięcej osób. Są oni narażeni na niebezpieczeństwo potrącenia na tej wyjątkowo ruchliwej drodze.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Samorząd
www.kujawy.media.pl
Marszałek Piotr CAŁBECKI: - Dzięki środkom unijnym będzie bezpieczniej na drogach powiatu aleksandrowskiego
20 km ścieżek
Umowę na budowę ścieżek rowerowych podpisują od lewej: Franciszek Złotnikiewicz - członek zarządu, Piotr Całbecki - marszałek województwa, - Andrzej Cieśla - przewodniczący Związku Gmin Ziemi Kujawskiej, burmistrz Aleksandrowa Kuj. oraz Piotr Marciniak - wiceprzewodniczący związku, wójt Wagańca
trasy łączącej Aleksandrów Kujawski z odległą gminą Waganiec. Przygotowania trwały blisko dwa lata i zakończyły się podpisaniem 25 O tym, że ścieżki rowerosierpnia porozumienia we są potrzebne, mówiono między samorządem wojeod lat. Ale wództwa, który W ramach projektu w reprezentował taką inweAleksandrowie Kujaw- marszałek Piotr stycję trudno skim powstanie 4,63 Całbecki oraz realizować km ścieżek rowero- członek zarząprzez gminy wych, w Ciechocinku du Franciszek w pojedynkę. 1,69, Nieszawie 2,53, Złotnikiewcz a Stąd inicjatya gminach wiejskich: przedstawiciewa Związku Aleksandrów Kujawski lami Związku Gmin Ziemi – 4,43, Raciążek – 5,45 Gmin Ziemi Kujawskiej, i Waganiec 1,01 km. Kujawskiej, skupiającego gminy powiatu który reprealeksandrowzentowali: Andrzej Cieśla skiego, aby budować – przewodniczący związku, ścieżki rowerowe wspólnie. jednocześnie burmistrz Tak powstał plan budowy Aleksandrowa Kuj. oraz
Piotr Marciniak, wiceprzewodniczący związku, który jest także wójtem Wagańca. W uroczystości wzięli udział: burmistrz Ciechocinka - Leszek Dzierżewicz, burmistrz Nieszawy - Andrzej Nawrocki, wójt gminy Aleksandrów Kujawski – Andrzej Olszewski, wójt gminy Raciążek – Wiesława Słowińska, wójt Zakrzewa – Marek Ziemiński a także wójt Dobrego - Henryk Gapiński, który uważa że w przyszłości należy trakt rowerowy połączyć z powiatem radziejowskim. - Początkowo mówiono o konieczności połączenia rowerowego Aleksandrowa Kujawskiego z Ciechocin-
kiem – przypomniał marszałek Piotr Całbecki, rozpoczynając spotkanie. - Ale przecież od strony Nieszawy także istnieje potrzeba zapewnienia bezpiecznej jazdy rowerzystom. Stąd projekt, aby zbudować trasę do Wagańca. Przedsięwzięcie Związku Gmin Ziemi Kujawskiej zostało przez samorządowe władze województwa zaliczone do projektów kluczowych Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa KujawskoPomorskiego, czyli mających strategiczne znaczenie dla rozwoju całego regionu. Realizacja tego projektu pozwoli także na poprawienie spójności gmin powiatu aleksandrowskiego.
Umowa przewiduje, że Związek Gmin Ziemi Kujawskiej otrzyma z Regionalnego Programu Operacyjnego WK-P ponad 4,5 mln zł na zbudowanie blisko 20 km ścieżek rowerowych. Koszt całej inwestycji wyniesie 7,6 mln zł. Dzięki niej powstanie 19,74 km ścieżek rowerowych. Z jednej strony wydzielenie osobnych tras dla rowerzystów zwiększy bezpieczeństwo na drogach. Z drugiej przyczyni się do wzmocnienia oferty turystycznej gmin zrzeszonych, przez które przebiegać będzie trasa. A mają one czym kusić turystów: Raciążek – ruinami gotyckiego zamku biskupów kujawskich, Nieszawa przeprawą promową przez Wisłę, gotyckim kościołem św. Jadwigi, Muzeum im. Stanisława Noakowskiego oraz niezapomnianym klimatem oddanym w filmie „Wiosna, panie sierżancie”. Aleksandrów Kujawski, wspaniałym, choć wymagającym renowacji, dworcem kolejowym zbudowanym w XIX wieku, mogiłą-mauzoleum żołnierzy ukraińskich atamana Petlury, którzy u boku oddziałów marszałka Piłsudskiego walczyli z bolszewikami, Waganiec zaprasza na wyprawy wzdłuż brzegów Wisły. Uroki ciechocińskiego uzdrowiska są doskonale znane, więc nie trzeba nikogo do nich przekonywać. - Umowie na wspólne realizowanie tego ogromnego przedsięwzięcia towarzyszyły wielkie emocje. Podpisanie dokumentu mogłoby nie dojść do skutku
3
z powodu kłopotów, jakie zgłaszał Raciążek – przypomina przewodniczący związku Andrzej Cieśla. - Na tę gminę, ze względu na położenie, przypada ponad jedna czwarta trasy. Koszt wielki a przecież poza budową ścieżek gmina ma inne ważne zadania. Byłoby jednak wielkim marnotrawstwem nie wykorzystać szansy, jakie dają środki unijne. Z pomocą przyszedł Ciechocinek oraz samorząd powiatowy, który zobowiązał się do ułożenia ścieżek przy części dróg powiatowych na terenie gminy na własny koszt. W tej sytuacji Raciążek powiedział „tak” i wspólna inwestycja gmin powiatu aleksandrowskiego i samorządu wojewódzkiego będzie realizowana. Marszałek Całbecki zwrócił uwagę na dalsze możliwości skorzystania ze środków unijnych na rozwój regionu. - Położenie powiatu aleksandrowskiego powoduje, że staje się on atrakcyjny dla Torunia, zwłaszcza gdy powstanie autostrada, która radykalnie skróci odległości – mówił marszałek Piotr Całbecki. - Wielkie szanse rozwojowe daje planowany węzeł autostradowy w Odolinie. Szanse dla swoich mieszkańców w budowie ścieżek widzi wójt gminy Dobre, Henryk Gapiński. - Chcemy zakończyć z gminą Radziejów budowę ścieżek do Konecka – mówił wójt Dobrego. - Chodzi o większą integrację powiatu radziejowskiego i aleksandrowskiego. Mamy podpisane porozumienie z gminami Koneck i Zakrzewo, więc wierzę, że uda się zbudować trasę przez Ośno do Aleksandrowa Kujawskiego.
Tekst i fot. Stanisław Białowąs
Z udziałem poseł Domiceli Kopaczewskiej (PO) i Sławomira Kopyścia, radnego sejmiku wojewódzkiego
W tym roku przypada 20 rocznica utworzenia samorządu gminnego. Z tej okazji w Opokach odbyło się spotkanie samorządowców gminy połączone z uroczystością oddania do użytku nowej sali gimnastycznej. Czy małe szkoły wiejskie są skazane na likwidację lub muszą być traktowane po macoszemu pod względem zapewnienia uczniom warunków do nauki? Otóż nie, o czym dobitnie świadczą działania samorządu gminy Aleksandrów Kujawski. Z nowym rokiem szkolnym oddano do użytku nową salę gimnastyczną w Szkole Podsta-
wowej w Opokach, co dowodzi że choć placówka jest mała, to jednak skoro uczą się w niej dzieci, to trzeba robić wszystko, aby warunki w jakich przyszło im się uczyć nie były gorsze od szkół dużych. W uroczystości oficjalnego otwarcia sali, tak ważnej dla szkoły w Opokach uczestniczyli samorządowcy ostatnich 20 lat, obecni byli także poseł na Sejm Domicela Kopaczewska i Sławomir Kopyść, przewodniczący komisji budżetowej Sejmiku Samorządowego. Szkoła w Opokach jest jedną z najstarszych w powiecie aleksandrowskim. Przed
laty do starego, przedwojennego obiektu dobudowano na potrzeby lekcyjne nowe pomieszczenia, ale dopiero przed kilkoma laty zapadła decyzja o budowie sali gimnastycznej. Inwestycję szczęśliwie do końca doprowadziła gminna spółka komunalna „Algawa”. Obiekt jest duży, wolnostojący, połączony ze starą szkołą łącznikiem, więc dzieci nie muszą na zajęcia wychodzić na zewnątrz. Do tej pory lekcje z wychowania fizycznego odbywały się na korytarzu, a jak pogoda dopisała na przyszkolnym boisku. DOKOŃCZENIE STR. 7
fot. Stanisław Białowąs
Nowa sala sportowa dla szkoły w Opokach i jubileuszowe spotkanie samorządowców
Od lewej: Andrzej Olszewski - wójt gminy Aleksandrów Kujawski, Sławomir Kopyść - radny wojewódzki, Domicela Kopaczewska - poseł na Sejm oraz Lena Gralak - dyrektor szkoły
ALEKSANDROWSKA I 4 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Gmina Bądkowo
nr 41, wrzesień 2010
Mamy nowe gimnazjum Szkoła podstawowa i gimnazjum w Bądkowie do niedawna mieściły się w jednym budynku, a zajęcia odbywały z konieczności na dwie zmiany. Decyzja o budowie gimnazjum zapadła pod koniec 2007 roku. Wkrótce rozpisano przetarg na wykonanie dokumentacji
Siatkę piłek dla gimnazjum
Wstęgę przecinali: Dariusz Skierkowski, przewodniczący Rady Gminy oraz wójt Janusz Zaremba. Z lewej: biskup Wiesław Mering święci szkołę
technicznej, a w styczniu następnego roku podpisano umowę z wykonawcą. Prace rozpoczęły się w marcu, a zakończyły się pod koniec czerwca 2010 roku. Inwestycja kosztowała 1,7 mln zł i była całkowicie sfinansowana z budżetu gminy. 2 września odbyła się uroczystość oficjalnego oddania nowego budynku gimnazjum do użytku. Przyjechał wicewojewoda kujawsko-pomorski Dariusz Kurzawa, członek zarządu województwa Franciszek Złotnikiewicz, kurator oświaty Iwona Waszkiewicz, wicestarosta Władysław Koc, wójtowie zaprzyjaźnionych gmin. Przybyli też duchowni z biskupem Wiesławem Meringiem, ordynariuszem Diecezji Włocławskiej. W swoim wystąpieniu biskup nawiązał do hasła widniejącego na ścianie sali: „Ocalić przeszłość,
tworząc przyszłość”. - Przyszłość to nie problem czasu, to sprawa nadziei, sensu działania przy znoszeniu utrapień chwili - mówił. - Jeśli chce się kochać swoją ojczyznę, to o jej historii nie można zapominać. Symbolicznym momentem oddania szkoły Wójtowie: Piotr Marciniak do użytku było przecięcie z Wagańca, Marek Ziemińwstęgi, co zrobili: wójt ski z Zakrzewa, Ryszard Janusz Zaremba i Dariusz Borowski z Konecka Skierkowski, przewodniczący Rady Gminy. Biskup ciszek Złotnikiewicz wręczył poświęcił nowy obiekt, a wójt wręczył dyrektorowi dyrektorowi gimnazjum, szkoły klucz do budynku. Ryszardowi StępkowskieGoście przynieśli z sobą mu siatkę piłek. wiele podarków, najczęściej w postaci książek. Członek Tekst i fot. (bis) zarządu województwa Fran-
Nasza kwitnąca gmina
Po żniwnym trudzie Dożynki gminno-parafialne w Bądkowie zawsze mają uroczystą oprawę. Po mszy dziękczynnej delegacje sołectw z wieńcami i owocami z tegorocznych plonów, wraz z gospodarzami gminy i zaproszonymi gośćmi udali się przy dźwiękach miejscowej orkiestry OSP na stadion sportowy, gdzie odbyła się część obrzędowa.
Starostowie dożynek Krystyna Andrusiak i Ryszard Kurdupski
Licznie zebranych mieszkańców powitał wójt gminy Janusz Zaremba, który przypomniał, że staropolskim zwyczajem po trudzie żniwnym zbierają się rolnicy, aby wyrazić najwyższy szacunek dla tych, którzy swoim ogromnym wysiłkiem dają nam codzienny chleb, po czym nastąpiła uroczystość przekazania gospodarzom gminy chleba, ruszył korowód dożynkowy. Na czele, zgodnie z tradycją szli starostwie dożynek. W tym roku byli to Krystyna Andrusiak – rolnik z Jaranowa i Ryszard Kurdupski – rolnik z Bądkowa. Pani Krystyna wraz z mężem Grzegorzem prowadzi 14-ha gospodarstwo. Specjalizuje się w hodowli. Średnio utrzymuje 20 macior i prowadzi tucz trzody chlewnej w cyklu zamkniętym. Rocznie sprzedaje około 400 tuczników. Ma też 20 sztuk bydła opasowego. Starościna pełni funkcję
sekretarza koła KGW w Jaranowie. Starosta wraz z żoną Haliną prowadzi gospodarstwo o powierzchni 35 ha, w tym 10 dzierżawionych. Uprawia pszenicę, rzepak, buraki cukrowe, uzyskując bardzo dobre plony. Zajmuje się też hodowlą, opierając ją na własnych i zakupionych paszach. Jest sołtysem najbardziej zaludnionej wsi w gminie. Wieńce, często z bochnem chleba gospodarzom uroczystości: wójtowi - Januszowi Zarembie, przewodniczącemu Rady Gminy - Dariuszowi Skierkowskiemu oraz proboszczowi parafii Bądkowo - Antoniemu Tabace przekazywały Koła Gospodyń Wiejskich z Łowiczka, Biel, Bądkowa, Jaranowa, Kaniewa, Wysocina i Wójtówka. W trakcie korowodu zespół „Czerwone Róże” na tę okoliczność śpiewał przyśpiewki. Ogłoszone zostały wyniki dorocznego konkursu „Nasza kwitnąca gmina”. Laureatką została Renata Kotlewska z Kaniewa, II - Krystyna Świątkowska z Bądkowa, a III miejsce: Urszula Ciesielska z Wójtówki i Elżbieta Grzelak z Wysocina. Wyróżnienia otrzymali: Genowefa Budzińska, Elżbieta Chojnacka, Zenona Jaźwierska, Stanisława Pietrzak i Grażyna Szejna. Po części oficjalnej wystąpiła młodzieżowa grupa z Gminnego Ośrodka Kultury, która przygotowała widowisko obrzędowe. Do późnej nocy bawiono się, grały zespoły muzyczne. Tekst i fot. (bis)
” asza kwitnąca gmina
Laureaci konkursu „N
nr 41, wrzesień 2010
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Polityka
www.kujawy.media.pl
Nie płacił, ale dochował najwyższej staranności
Trafiali kulą w płot Miały to być armaty, które siłą rażenia w pył zmiotą Miejskie Centrum Kultury i przy okazji także burmistrza, ale jak dotąd, okazały się trafieniami kulą w płot. Pod koniec lipca Piotr Prusaczyk, przewodniczący Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego zgłosił zawiadomienie do prokuratury w sprawie „nadużycia uprawień i niedopełnienia ciążących obowiązków przez burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego i dyrektora Miejskiego Centrum Kultury oraz wyrządzenia znacznej szkody majątkowej, tj. o czyn z art. 296§1 kodeksu karnego”. Na burmistrza i dyrektora Zdaniem doniesienia burmistrz w terminie nie rozliczył 200 tys. zł dotacji, jaką MCK otrzymało w latach 2006-2007 na inwestycję; przyznał dyrektorowi nagrodę bez wskazania podstawy prawnej, nie określił zasady przyznawania nagrody dyrektorowi MCK, skutek czego on sam ustalił sobie wysokość kwoty. Dodatkowe zarzuty padły pod adresem dyrektora MCK. To, że zatwierdził plan na 2009 rok z deficytem (przypomnieć w tym miejscu trzeba, że to rada o ponad połowę obcięła dotację), że generował koszty, przyznawał sobie sam wynagrodzenie. Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Radziejowie. Ostatnio prokurator wydał postanowienie o ODMOWIE WSZCZĘCIA ŚLEDZTWA. Oznacza to, że nie dopatrzył się powodów, dla których należałoby wszcząć dochodzenie.
przypisania odpowiedzialności nie jest jedynie wina sprawcy. Trzeba bowiem udowodnić, że sprawca miał możliwość uniknięcia czynu. Po raz kolejny rzecznik dyscypliny finansowej RIO przypomina, że to „wysokość rocznej dotacji podmiotowej przekazywanej instytucji kultury przez organizatora, czyli Miejską Radę, ustalona winna być po przeanalizowaniu zakresu działalności, jaką ma zajmować się instytucja kultury oraz przewidywanych kosztów związanych z realizacją założonych celów, zadań, funkcji”.
Nie była to jedyna w ostatnim okresie „kula w płot”. Wcześniej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie rzekomego nieterminowego rozliczenia dotacji na remont MCK, nie zwrócenia niewykorzystanych środków do budżetu gminy itp. złożono do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Rzecznik stwierdził, po szczególnym postępowaniu i analizie wszystkich dokumentów, że zarzuconych czynów nie popełniono.
Najpierw reorganizacja później pieniądze
Nie płacił ZUS-owi Kolejną „kulą w płot” okazało się doniesienie, tym razem Regionalnej Izby Obrachunkowej, które po kontroli w MCK skierowała do rzecznika dyscypliny finansowej przy.... RIO. Dyrektor MCK został obwiniany o naruszenie dyscypliny finansowej, gdyż od sierpnia do grudnia 2009 roku nie płacił pracownikom, w przewidzianym terminie wynagrodzeń oraz nie zapłacił w okresie od września 2009 do stycznia 2010 składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, fundusz pracy. O tym, że wynagrodzenia i składki ZUS nie są płacone, doskonale wszyscy wiedzieli. Oczywiście także dyrektor MCK Mariusz Trojanowski, który już w chwili uchwalania budżetu przez Radę Miejską głosami radnych Przymierza Samorządowego ostrzegał, że nie będzie pieniędzy na wy-
Pracownicy MCK nie otrzymują w terminie wynagrodzenia za pracę, budynek i otoczenie domu kultury popadają w ruinę. W tym roku była szansa na uzyskanie nawet 4 mln zł z Unii Europejskiej na remont, ale radni Przymierza Samorządowego z niej zrezygnowali. Rzecznik wskazuje winnych, i cóż z tego? nagrodzenia i świadczenia społeczne. Nikt z radnych tym powszechnie znanym faktem nie przejmował się. Nie przejmowano się także wynikami kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, która w grudniu ub. roku badała sprawę i stwierdziła, że to Rada Miejska „zaniechała wypełniania obowiązku z art. 12 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej
Ten przykry widok oglądam bardzo często w drodze do pracy, widzą go mieszkańcy przemierzający ul. Długą w Aleksandrowie Kujawskim. Może należy przypomnieć twórcom tego wysypiska śmieci, że na segregowane odpady przeznaczone są pojemniki opróżniane dwa razy w tygodniu, a worki ze śmieciami odbierane są z posesji. Chcemy mieć czyste miasto, a sami robimy z niego „śmietnik”.
Fot. Krzysztof Wdowczyk
doprowadziła do sytuacji, że pracownicy MCK nie otrzymywali wynagrodzenia oraz innych świadczeń”. Prośbę o kontrolę do PIP skierował dyrektor MCK. Rzecznik dyscypliny finansowej stwierdza więc, że owszem – nieopłacanie składek ubezpieczeniowych i innych jest naruszeniem trzech ustaw i kwalifikuje się do karania, tyle tylko że bezwzględnym warunkiem
Za wymianę ogrodzenia stadionu „Orlęta” z betonowego na estetyczne metalowe przewodniczący Rady Miejskiej podaje burmistrza do rzecznika dyscypliny finansów publicznych o ukaranie. Zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia wobec finansów publicznych związane jest z zakupem ogrodzenia stadionu sportowego „Orlęta”. Ale w piśmie jakie wysłano do rzecznika, gdyż „nie określono ujawnionego naruszenia wraz z podaniem czasu jego popełnienia”, więc rzecznik zarządził zwrot zawiadomienia. Kilka dni później przewodniczący rady Piotr Prusaczyk zwrócił się do radcy prawnego Urzędu Miasta, aby to on przygotował nowe zawiadomienie. Innymi słowy, radca ma donieść na swojego... przełożonego, burmistrza. - Podczas niedawnego jubileuszu 90-lecia klubu „Orlęta” na stadionie stawiła się niemal
Dalej rzecznik RIO stwierdza, że „do wyłącznej kompetencji rady gminy należy m.in. reorganizacja gminnych jednostek organizacyjnych”. Innymi słowy, o czym od ponad półtora roku przypominamy także w „Gazecie Aleksandrowskiej”, radni najpierw powinni określić zakres działania MCK, a później środki jakie są niezbędne by instytucja funkcjonowała. Tego od marca ub. roku nie zrobiono, kiedy radykalnie obcięto dotację. W podsumowaniu postanowienia rzecznik dyscypliny finansowej RIO napisał: „Rzecznik umarza postępowanie....bowiem sprawca zarzucanych czynów nie miał możliwości przy dochowaniu najwyższej staranności zachować się zgodnie z litera prawa i opłacać składki na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenia zdrowotne, Fundusz Pracy za miesiące sierpień,
5
wrzesień, październik, listopad, grudzień 2009 roku i uniknąć naruszenia dyscypliny finansów publicznych”. Dyrektor MCK Mariusz Trojanowski nie ukrywa zadowolenia z ostatnich rozstrzygnięć organów kontrolnych. - Słowa o dochowaniu najwyższej staranności są dla mnie, nie ukrywam, największym wyróżnieniem, jakiego nie doświadczyłem od lat – mówi Mariusz Trojanowski, dyrektor MCK. Żeby bowiem nie wiem jak, przypiekano mnie na ogniu, to i tak pieniędze w kasie nie znajdzie się. Bo tych po prostu nie mamy. Ale gdyby ktoś jedynie próbował delikatnie przypiec radnych z Przymierza Samorządowego, którzy starają się doprowadzić MCK do bankructwa, to natychmiast by wszystkie brakujące pieniądze znaleźli. Bo przez burmistrza zarówno w 2009 jak i w 2010 były one w budżecie zaplanowane. Rzecznik RIO, osoba najbardziej kompetentna w sprawach finansowych, bezbłędnie wskazał winnych. Są to radni. Niestety, choć podejmują decyzję dotyczące pieniędzy instytucji samorządowych rzecznikowi dyscypliny finansowej nie podlegają. Ale to nieprawda, że są bezkarni. Wierzę, że zostaną także radni – winni sytuacji ukarani. I to nie tylko odsunięciem przez wyborców od rządzenia miastem.
***
Przez ostatnie dwa lata rządzący w Aleksandrowie Kujawskim cały wysiłek skupiali na szukaniu haków. Donoszący organom kontrolnym niespodziewanie dowiedzili się, że to oni są winni powstałej sytuacji. Na tym stwierdzeniu cała odpowiedzialność się kończy.
Stanisław Białowąs
Burmistrz pomoże donieść na... siebie cała grupa radnych Przymierza Samorządowego, która domaga się ukarania mnie za zakupienie i zamontowanie ogrodzenia – mówi z goryczą burmistrz Andrzej Cieśla. - Goście z zewnątrz, m.in. eurodeputowany Tadeusz Zwiefka w swoim oficjalnym wystąpieniu chwalili gospodarzy miasta za widoczne zmiany na stadionie, właśnie za nowe ogrodzenie, nowe krzesełka dla kibiców. Radnym nie przeszkadzało przyjmować gratulacji i brać je do siebie. Na prośbę o pomoc w sporządzeniu zawiadomienia burmistrz odpisał, że przekaże odpowiednie dokumenty za wykonanie i montaż ogrodzenia oraz wyjaśnił przewodniczącemu rady:
„Ponadto, aby usprawnić pańskie działania i stworzyć warunki dla złożenia wniosku do Rzecznika dyscypliny finansów publicznych na moją osobę, przedkładam formularz zawiadomienia, o którym stanowi rzecznik... W razie problemów z wypełnieniem formularza deklaruję pomoc w przygotowaniu zawiadomienia....” Tym samym przewodniczący rady nie będzie mógł powiedzieć, że nie otrzymał pomocy od burmistrza, na co uskarżał się w piśmie do wojewody. Tak to kolejne działania aleksandrowskich radnych przyczyniają się do rozwiązywania problemów miasta. (bis)
6
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
9 sierpnia w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Instytut Stefczyka z Sopotu miał złożyć wniosek na dofinansowanie planowanej przez Gminną Spółdzielnię „Samopomoc Chłopska” w Konecku budowy silosów zbożowych. Wynajęta firma wniosku nie przygotowała. W minionym roku w koneckiej gminnej spółdzielni zapadła decyzja o postawieniu dwóch silosów zbożowych, które zagwarantują doskonałe warunki magazynowania rzepaku oraz jego suszenia. Początkowo planowano, aby gotowe były przed skupem tegorocznych plonów, ale z rozpoczęciem inwestycji wstrzymano się. Okazało się bowiem, że w 2010 roku są szanse na uzyskanie pomocy na tego rodzaju przedsięwzięcia ze środków unijnych. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymała fundusze na Program Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach 2007-2013 w ramach działania 123 „Zwiększenie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej”. - W naszym przypadku chodzi o wcale nie bagatelną kwotę 535 tys. złotych – mówi Władysław Wochna, prezes koneckiej spółdzielni. - Cała zaplanowana inwestycja kosztować ma według projektu około 1,6 mln złotych. Dla nas pół miliona to szansa na przystąpienie do przebudowy restauracji w Konecku i stworzenia lepszych możliwości jej pracy. Gdyby nie konieczność budowy
nr 41, wrzesień 2010
Gospodarka
www.kujawy.media.pl
Wynajęta firma przysłała wniosek z błędami
Gra o pół miliona złotych silosów, które wydają się nam podpisaliśmy w lutym wierząc, że ważniejsze, bo zwiększają możfundacja zajmie się wszystkim co liwości przechowywania ziarna, niezbędne do złożenia wniosku to rozbudowę obiektu, w którym o dofinansowanie. Wyobrażałem mieści się restauracja i sklep sobie, że do Konecka przyjedzie jaspożywczy, niebawem byśmy kiś fachowiec i zbierze niezbędne rozpoczęli. Wkrótce otrzymadane potrzebne do sporządzenia my pozwolenie na budowę, bo wniosku oraz wymaganego biznes wszystkie dokumenty znajdują się planu. Tak się jednak nie stało. w Starostwie Powiatowym. Na niepokój, że w sprawie Prezes Wochna od początwniosku nie podejmuje się żadku wiedział, że przygotowanie nych działań GS otrzymał uspokawniosku na pozyskanie środjające pismo, z którego wynika, ków unijnych trzeba powierzyć że wnioski będą przyjmowane specjalistom, gdyż siłą rzeczy dopiero w sierpniu, więc do tego spółdzielnia takich nie zatrudczasu instytut na pewno wywiąże nia. Zaczęto szukać najlepszych się z zadania. W korespondencji ofert i ostatecznie podano jednak, że wnioNajbardziej w lutym podpisano sek o dofinansowanie dramatyczny był przygotowany zostanie umowę z Instytutem 8 sierpnia, kiedy w ramach Regionalnego Stefczyka w Sopocie. na dzień przed Programu Operacyjnego Firmę tę wybrano, bo terminem złoże- dla Województwa Pomoroferowała profesjonia wniosku nie skiego Oś Priorytetowa 1. nalne, kompleksowe, było kompletu fachowe, wsparcie W Konecku odczytano dokumentów. tę informację bez niepospółdzielczości. - Nie bez powodu koju, sądząc że znajdująca na wybór tej firmy były proponosię w Sopocie firma doskonale wane dogodne warunki – mówi wie, z jakiego źródła można otrzyprezes Władysław Wochna. - Za mać pieniądze, gdzie starać się o przygotowanie wniosku Instydofinansowanie. tut Stefczyka zażądał niewielką - Powiem szczerze zawierzykwotę, dopiero po pozytywnym liśmy firmie, sądząc że skoro w załatwieniu wniosku, zapłacono jej składzie znajdują się różne by uzgodniony procent. Umowę znakomitości to jest to firma
Mirosława Ziemecka
naczelnik Wydziału Rozwoju i Promocji Powiatu Starostwa Powiatowego w Aleksandrowie Kuj.
Na zdjęciu: Krzysztof Szempliński współwłaściciel firmy Bosz z Nowego Zbrachlina w gminie Waganiec
Stanisław Białowąs
Ptaki na wystawie
Powiatowe forum przedsiębiorczości W Zespole Szkół nr 2 odbyło się Forum Współpracy Władz Powiatu z Przedsiębiorcami. Spotkanie miało na celu zacieśnienie współpracy przedsiębiorców z samorządem powiatowym, poruszenie tematów interesujących środowisko przedsiębiorców oraz ułatwienie dostępu do informacji o możliwościach finansowania działalności i sytuacji na rynku pracy. Działania na rzecz rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw powinny być jednym z priorytetów dla samorządu powiatowego. Stworzenie modelowego programu wspierania MŚP przez władze powiatu aleksandrowskiego może stać się rzeczywistym wkładem w stymulowanie rozwoju przedsiębiorczości i ograniczeniu poziomu bezrobocia. Chcielibyśmy, aby była to impreza cykliczna odbywająca się co najmniej dwa razy w roku.
solidna i rzetelna – mówi Władysław Wochna. - Z tygodnia na tydzień rodziły się jednak nasze wątpliwości. 9 sierpnia wniosek powinien być złożony w Agencji Restrukturyzacji i modernizacji Rolnictwa w Toruniu a myśmy pod koniec lipca nie mieli dokumentów. Na nasze telefoniczne monity 3 sierpnia otrzymaliśmy e-mailem informację, która nas poważnie zaniepokoiła. Ze zdumieniem przeczytałem, że dopiero teraz mamy wypełnić ankietę, bo rozpoczyna się procedurę pozyskania środków finansowych, którymi dysponuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z tego e-maila wynika, że Instytut był zaskoczony, że źródłem starań ma być Agencja Rolna, a nie Pomorska Agencja Rozwoju. Zaczęliśmy mieć poważne wątpliwości, dlaczego firma z województwa kujawsko-pomorskiego ma otrzymać pieniądze na Pomorzu. Najbardziej dramatyczny był 8 sierpnia, kiedy na dzień przed terminem złożenia wniosku nie było kompletu dokumentów. Z trwogą w GS stwierdzono, że otrzymany mailem wniosek zawierał ewidentne błędy, a w biznesplanie, bez którego nie ma szans na po-
zytywne załatwienie wniosku, już na pierwszy rzut oka widać było, że jest... przepisany, bo dotyczył jakiejś instytucji finansowej. Co najgorsze, przysłanego wniosku nie można było poprawić, bo nie było do niego dostępu. Na telefon do głównego autora dokumentów usłyszano, że nie ma dzisiaj czasu. Później telefon.... wyłączył. Kilkakrotne próby rozmowy kończyły się wysłuchaniem automatycznej sekretarki. Druki wniosku ściągnięto internetem z agencji, na nowo wypełniono rubryki, poprawiając ewidentne błędy popełnione przez Instytut w Sopocie. Zmieniono też biznes plan, aby odzwierciedlał to co spółdzielnia chce robić, a nie jakaś anonimowa firma finansowa. - Był to jeden z najtrudniejszych i najbardziej nerwowych dni w ostatnich latach pracy w spółdzielni – mówi prezes Władysław Wochna. - Na szczęście, 9 sierpnia wniosek został złożony w Agencji w Toruniu i mam nadzieję, że zostanie pozytywnie załatwiony. Chodzi wszak nie tylko o bezpośrednią pomoc finansową umożliwiającą nam budowę magazynu. Inwestycja ta bezpośrednio przekłada się na rozwój rolnictwa, bo poszerza rynek zbytu produktów rolnych, a więc w efekcie przyczynia do rozwoju wsi. I dlatego jest tak społecznie i gospodarczo ważna.
NA EMERYTURĘ
odszedł starszy ogniomistrz Jacek Szymański. W straży przepracował 30 lat, gdzie przeszedł całą drogę, od pracy w formacji, walcząc z usuwaniem pożarów do pracownika Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, gdzie trzeba być przygotowanym do skutecznego działania w warunkach wszelkich zdarzeń. Uczestniczył w setkach akcji gaśniczych, wypadkach drogowych, katastrofach budowlanych, walczył ze skutkami powodzi, huraganów, usuwał zagrożenia chemiczne i ekologiczne. Za swoją służbę był wielokrotnie wyróżniany, nagradzany i odznaczany. Podczas uroczystego apelu pożegnaliśmy wspaniałego człowieka, doskonałego ratownika i utalentowanego sportowca. Przy tym niezwykłe zaangażowanego, skromnego i życzliwego. st. kpt. Dariusz Nędzusiak
Hodowcy gołębi pocztowych z sekcji Aleksandrów Kujawski należą do liczących się w oddziale i okręgu Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych. W sierpniu w MCK zorganizowali pokaz swoich najlepszych ptaków. Na zdjęciach hodowcy
Burmistrz oraz Aleksandrowskie Stowarzyszenie AMAZONKI informują, że na terenie Aleksandrowa Kujawskiego odbędą się nieodpłatnie badania mammograficzne w mammobusie, który będzie stał 21 i 22 października 2010 roku przy Urzędzie Miejskim w Aleksandrowie Kujawskim.
Bezpłatne badania piersi W badaniach mogą uczestniczyć kobiety w wieku 50-69 lat, które w ciągu ostatnich dwóch lat nie korzystały z profilaktycznej mammografii NFZ. Zapisy na badania przyjmowane
są do 15 października br. w pokoju nr 109 Urzędu Miejskiego lub tel. w godz. 8.00-15.00 pod tel. (54) 282-48-55, wew. 119 lub (54) 282-22-49. (p)
nr 41, wrzesień 2010
Gmina Aleksandrów Kuj.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
7
W tym roku przypada 20 rocznica utworzenia samorządu gminnego. Z tej okazji w Opokach odbyło się spotkanie samorządowców gminy połączone z uroczystością oddania do użytku nowej sali gimnastycznej.
20 lat samorządu w gminie DOKOŃCZENIE ZE STR. 3 Zebranych gości powitała dyrektor szkoły Lena Gralak, podkreśliła jak ważna jest to inwestycja dla uczącej się młodzieży i lokalnej społeczności. Słowa podziękowania skierowała wraz z kwiatami na ręce Beaty Kostrzewy - przewodniczącej rady rodziców, wójta Andrzeja Olszewskiego, przewodniczącego Rady Gminy - Waldemara Bartczaka, radnych Eugeniusza Błaszczyka i Michała Guślakowa. Za zaangażowanie w zrealizowaniu budowy dyrektor szkoły dziękowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich – przewodnicząca KGW Barbara Janikowska i Irena Szymborska. Głos zabrał wójt Andrzej Olszewski, który wyraził zadowolenie, że dzieci mają obecnie doskonale warunki do nauki, zapewnił, że gmina nie będzie szczędziła wysiłku i środków, aby w każdej szkole były one najlepsze. Zamiast kwiatów wójt wręczył dyrektor szkoły pokaźną siatkę z piłkami. Zgodnie z tradycją nie zabrakło wstęgi do przecięcia. Przecinali ją jednocześnie: przewodniczący rady Waldemar Bartczak, wójt Andrzej Olszewski, dyrektor Lena Gralak, radni Michał Guślakow i Eugeniusz Błaszczyk. Wśród uczestników spotkania obecny był ksiądz proboszcz Kazimierz Pilarski, który po modlitwie poświęcił nowy obiekt. Po tej ceremonii goście udali się do nowo zbudowanej sali, gdzie odbyła się druga część spotkania - uroczystość z okazji 20-lecia samorządu gminnego. Zaproszono na nią wójtów, radnych i sołtysów kadencji lat 1990-2010. Przybyłych samorządowców pięciu kadencji oraz gości – poseł Domicelę Kopaczewską i radne-
nych 20 latach pamiątkowych dyplomów - podziękowań oraz znaczków z herbem gminy. W części artystycznej zaśpiewały Paulina Paczkowska i Edyta Żołna, a na zakończenie wystąpił chór z Zespołu Szkół w Stawkach, dyrygowany przez Dorotę Marczewską. Tekst i fot. (bis)
Sala gimnastyczna w Opokach oficjalnie oddana do użytku go wojewódzkiego Sławomira Kopyścia powitał wójt Andrzej Olszewski. Minutą ciszy uczczono pamięć radnych i sołtysów, którzy zmarli. - Samorządność samorządu to nic innego, jak samodzielność w podejmowaniu decyzji i realizowaniu swoich planów – mówił wójt Olszewski. - Nasze pokolenie dziękuje za to, że żyjemy w normalnych warunkach. Staramy się działać tak, aby zrobić jak najwięcej, a możliwe jest to dzięki współpracy. Musimy dbać szczególnie o naszych najmłodszych, aby warunki nauki nie odbiegały od warunków w miastach. Wójt przypomniał, że niedawno podpisano umowę w Urzędzie Marszałkowskim na finansowanie zajęć pozalekcyjnych, wszystkie szkoły otrzymają nowoczesny sprzęt dydaktyczny w postaci tablic interaktywnych. - Dziękuję radnym, sołtysom poprzednich kadencji, którzy budowali tę naszą małą ojczyznę,
W części artystycznej wystąpił chór „Cantare Per Sempre” Zespołu Szkół w Stawkach pod dyrekcją Doroty Marczewskiej. Śpiewały: uczennica szkoły Paulina Paczkowska i Edyta Żołna, absolwentka szkoły w Opokach
którzy byli otwarci na sprawy naszej gminy – mówił wójt Olszewski. - Dziękuję szczególnie mieszkańcom, którzy włączają się w prace na rzecz lokalnych społeczności, czego dowodem jest realizacja funduszu sołeckiego. Dziękuję też za krytykę, bo wyciągamy z niej wnioski, bo przecież, jak inni, popełniamy też błędy. Wójt zwrócił się do poseł Domiceli Kopaczewskiej i radnego Sławomira Kopyścia, mówiąc że jest zadowolony z dotychczasowej współpracy, bo zawsze można liczyć na pomoc, wsparcie wiedzą. Podziękowania za współpracę - Mamy jednak świadomość, że otrzymała poseł Domicela Kopawszystkiego nie uda się zrobić, czewska (PO) ale zawsze musimy patrzeć w przyszłość, aby nasza gmina rozwijała się – dodał. Po wystąpieniu wójta głos zabrał Waldemar Bartczak, przewodniczący Rady Gminy. Wymienił wszystkich radnych, wójtów i sołtysów poprzednich kadencji, podkreślając że podczas każdej kadencji robiono krok do przodu, aby w gminie mieszkańcom żyło się lepiej. Dla samorządowców działających w minionych 20 latach przygotowano pamiątkowe listy gratulacyjne oraz znaczki z herbem gminy.
Lista wyróżnionych Jerzy Arseniuk, Waldemar Bartczak, Ryszard Baryczka, Marian Bednarski, Eugeniusz Błaszczyk, Stanisław Bonowicz, Grzegorz Bratkowski, Bogdan Brukiewa, Grzegorz Bryl, Jan Bujalski, Tadeusz Centkowski, Zbigniew Chlipalski, Alicja Cichocka, Emilia Ciesielska, Aleksandra Czaplewska, Czesław Czarnecki, Henryk Czarnecki, Leszek Czarnecki, Elżbieta Czerwińska, Adam Czerwiński. Mariola Danielak, Krzysztof Dąbrowski, Elżbieta Deręgowska, Karol Dobrzelecki, Zygmunt Dobrzyniak, Krzysztof Domanowski, Lesław Domanowski, Tadeusz Domański, Marzena Durkiewicz, Józef Duszyński, Sławomir Frąk, Anna Grabowska, Tadeusz Grzanka, Jerzy Góralski, Michał Guślakow, Stanisław Jakubczak, Czesław Jamroży, Grzegorz Jankowski, Halina Juraszek, Jan Kacprzak, Stanisław Kaczorowski, Krzysztof Kalitka, Zofia Kalitka, Grzegorz Karasiński, Franciszek Kierzkowski, Mieczysław Kołodziej, Jerzy Korpalski, Jerzy Kotlarz, Krzysztof Korzeniewski, Adam Kozdryk, Edward Kozłowski, Tadeusz Kozłowski, Włodzimiera Krok, Zdzisław Krok, Ryszard Królikowski, Jacek Krzyżyński. Maria Lewandowska, Mariola Lewandowska, Tadeusz Łyczak, Marek Malinowski, Anna Marciniak, Grzegorz Mendel, Mirosława Michalska, Izydor Milewski, Mirosława Nadolska, Jacek Nowak, Mirosław Nowak, Wojciech Nowak, Władysław Oczachowski, Antoni Owczarek, Tadeusz Pacek, Janusz Pawlicki, Janusz Podolski, Małgorzata Polanowska, Roman Przybysz, Marek Rogalski, Teofil Ropiak, Marek Różycki, Beata Rusek, Józef Rutecki, Piotr Rynicki. Wiesława Sawicka, Katarzyna Serocka, Roman Sieczka, Halina Skalska, Robert Skowronek, Wanda Słupińska, Franciszek Sobieraj, Eugeniusz Stanicki, Anna Stolarska, Jan Stolarski, Arkadiusz Szajkowski, Wiesław Szarecki, Zbigniew Szopa, Jan Szpadziński, Jerzy Sztyler, Barbara Świątkowska, Arkadiusz Świątkowski, Stanisław Świątkowski, Wojciech Śmigiel, Czesław Świerkowski, Bolesław Terlecki, Katarzyna Waśko, Bożena Werner, Sławomir Wesołowski, Edward Widz, Jan Wiśniewski, Stanisław Zakrzewski, Marcin Zaranek, Jan Zaręba, Zenon Zaremba.
szeGłos zabrała poseł Domiceaczek dla najstar Pamiątkowy zn zystości, Władysłaoc la Kopaczewska. go uczestnika ur - Przed 20 laty podjęto trud wa Oczachowskiego budowania małych ojczyzn z udziałem lokalnych społeczności i to się udało - mówiła poseł Kopaczewska. - O tym co ma być w Opokach decyduje nie władza centralna, jak dotąd było, lecz najbliżsi, którzy najlepiej znają lokalne potrzeby. Bez pracy radnych, sołtysów wójtów nie udałoby się rozwiązywać spraw mieszkańców. W podobnym duchu wypowiadał się radny wojewódzki Sławomir Kopyść, dodając że samorząd wojewódzki zawsze będzie wspierał lokalne inicjatywy dotyczące budowy dróg, kształcenia młodzieży, poprawiania warunków życia. Po wystąpieniach odbyła się uroczystość wręczenia samorząSamorządowcy z pamiątkowymi podziękowaniami dowcom działającym w minio-
ALEKSANDROWSKA I 8 I GAZETAwww.kujawy.media.pl
Gmina Aleksandrów Kuj.
nr 41, wrzesień 2010
Gminne dożynki Na dożynkach gminno-parafialnych w Słomkowie doroczne święto plonów obchodzili mieszkańcy gminy Aleksandrów Kujawski.
Starostowie dożynek
Bochny chleba i płody rolne przekazały wójtowi gminy delegacje sołectw:
Delegacja sołectwa Rożno Parcele – Dorota Danielak i Bogumiła Szumlańska; OŚNO DRUGIE – Justyna Łazur, Karolina Malinowska, Paulina Królikowska i Wojciech Jeromirski, PLEBANKA – Grzegorz Bryl, Genowefa Grabowska i Irena Gradowska; POCZAŁKOWO – Marian Golec i Stanisław Świątkowski; PODGAJ – Anna Grabowska, Jolanta i Wiesława Zielińskie; PRZYBRANÓWEK – Izydor Milewski i Elżbieta Przybysz; PRZYBRANOWO - Czesław Czarnecki, Adam Doligalski, Barbara Kuraczyk, Maria Matuszewska i Małgorzata Ogrodowska; ROŻNO-PARCELE – Alicja Cichocka, Jolanta Hoga, Katarzyna Urbańska i Klaudia Gwizdalska; RUDUNKI – Ewa i Eugeniusz Sadowscy oraz Jerzy Sztyler; SŁOMKOWO – Jadwiga Kozłowska, Grażyna Tarczewska i Jarosław Biesiadziński; SŁUŻEWO – Wiesława Rosińska, Mirosława Michalska i Mariusz Bącalski; STAWKI – Elżbieta i Józef Czerwińscy; WILKOSTOWO – Małgorzata Skowron, Bożena Grabowska, Grzegorz Karasiński, Magdalena Groblewska, Milena i Krzysztof Żurawscy; WOŁUSZEWO – Marzena Durkiewicz i Róża Góralska, WÓLKA – Ewa Rataj i Dawid Marcinkowski; ZDUNY – Danuta i Piotr Robaczewscy oraz Paweł Łęga.
BIAŁE BŁOTA – Grzegorz i Marlena Bratkowscy; CHRUSTY – Dominika Janecka, Mikołaj Janecki i Tomasz Nurkiewicz; GRABIE – Stanisław Jakubczak; GOSZCZEWO – Tomasz Grocholski i Agata Szeląg; ŁAZIENIEC – Marianna Zachwieja, Jan Dobrzelecki i Grzegorz Jankowski; NOWY CIECHOCINEK – Marzena i Danuta Strzałkowskie oraz Arkadiusz Strzelecki; ODOLION – Marta Lewandowska, Tadeusz Andryszewski i Jerzy Lewandowski; OPOCZKI – Beata Michalska, Joanna Czarnecka, Krzysztof Lewandowski, Małgorzata i Paweł Marciniakowie oraz Ryszard Juszczyński; OPOKI – Jerzy Korpalski i Michał Guślakow; OSTROWĄS – Roman Kulpa, Wojciech Śmigiel i Grzegorz Pokorzyński; OTŁOCZYN – Halina Delegacja sołectwa Przybranowo plony Kordowska, Barbara i Edward Kozłowscy; OŚNO przywiozła... miniwozem konnym
Uroczystości dożynkowe, tradycyjnie rozpoczęte zostały mszą polową, którą w Słomkowie prowadził ks. Janusz Drewniak, proboszcz parafii w Ostrowąsie. Wcześniej miejsce przed ołtarzem umiejscowionym na platformie estradowej zajęły poczty sztandarowe: PSL, Ochotniczych Straży Pożarnych, szkół. Zebranych gości powitała Elżbieta Deręgowska, sołtys Słomkowa, która pełniła rolę gospodarza dożynek. Orkiestra złożona z członków orkiestr dętych w Ostrowąsie i Służewie odegrała hymn państwowy. Wniesione zostały wieńce dożynkowe. Po mszy proboszcz Janusz Drewniak poświęcił wóz strażacki, jaki niedawno otrzymała OSP Słomkowo. Głos zabrali gospodarze gminy – wójt Andrzej Olszewski i przewodniczący Rady Gminy Waldemar Bartczak. Obaj mówcy podkreślali, że ten rok był dla rolników, żywi-
cieli narodu, bardzo trudny, choćby wskutek powodzi, które dotknęły także gminę Aleksandrów Kujawski, oraz niesprzyjającej pogody podczas wegetacji roślin i zbiorów, co odbiło się na plonach, a w konsekwencji na dochodowości. Chleba jednak nikomu nie może zabraknąć i nie zabraknie. Po ich wystąpieniach ruszył korowód dożynkowy, podczas którego wieńce i kosze chleba wraz z warzywami i owocami składały delegacje sołectw gminy (patrz spis obok). Korowód rozpoczęli starostwie: Marzena Domańska i Paweł Ogrodowski. Starościna wraz z mężem Ireneuszem prowadzi 17 ha gospodarstwo
Goście zostaną p
nr 41, wrzesień 2010
Gmina Aleksandrów Kuj.
Chlebem częstuje Waldemar Bartczak, przewodniczący Rady Gminy
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
Laureatki konkursu
w Słomkowie w Plebance. Specjalizuje się w hodowli trzody chlewnej i bydła. Starosta Ogrodowski mieszka w Słomkowie, gdzie wraz z żoną Beatą w 2004 roku przejął 12 ha gospodarstwo po rodzicach i także specjalizuje się w hodowli zwierząt. Postawił nowy budynek do hodowli trzody chlewnej. Po starostach z bochenkiem chleba przyszli asystenci starostów, którymi w tym roku byli Wiesława Bednarska z Opoczek i Piotr Milewski z Przybranówka. Tradycja nakazuje pokroić chleb i po jego poświęceniu podzielić się z przybyłymi na dożynkowe spotkanie. I tak też się stało, przy dźwiękach orkiestry. Po tej obrzędowej części na scenę zaproszeni zostali członkowie zespołu Koła Emerytów, Rencistów i Inwalidów ze Służewa, prowadzonego przez Zdzisława Sobierajskiego. Panie zaprezentowały przyśpiewki i pieśni ludowe. Później gości bawili: zespół Klub Kobiet Aktywnych z Wołuszewa i Koło Gospodyń Wiejskich z Otłoczyna, chór szkolny Zespołu Szkół w Stawkach „Cantare Per Sempre” pod dyrekcją Doroty Marczewskiej, zespół biesiadnofolkowy „Toruniacy Band”. Podczas dożynek ogłoszony
został konkurs na najlepsze wypieki. Laureatkami zostały: Halina Kordowska, Jadwiga Nowak, Lucyna Kotas, Maria Matuszewska, Maria Świeczkowska, Mariola Danielak, Elżbieta Domanowska, Anna Paczkowska, Urszula Sygit, Grażyna Tarczewska, Jadwiga Konwent i Alicja Kowalik. Nagrody wręczał wójt Andrzej Olszewski. Rozstrzygnięto też konkurs Kasy Ubezpieczeń Społecznych Rolników dotyczący bezpieczeństwa na wsi. Nagrody otrzymali: Waldemar Szymczak, Grzegorz Grzanka, Roman Nowak, Piotr Stawski, Katarzyna Nowak, Mariusz Kwiatkowski, Donata Strzałkowska, Tadeusz Skibiński. Tegoroczne dożynki, jak zwykle były solidnie przygotowane. Goście otrzymali grochówkę serwowaną przez panie z KGW Słomkowo, można było zabawić się na karuzelach, pojeździć kucykiem, degustować różne potrawy przygotowane przez KGW. Imprezie nie przeszkodził nawet deszcz, który na szczęście nie był rzęsisty, choć gęste chmury przetaczały się nad Słomkowem.
Tekst i zdjęcia: Stanisław Białowąs
poczęstowani chlebem przyniesionym przez delegacje sołectw
Występuje szkolny ch ór ze Staw
ek
Poświęcenie samochodu OSP
Galeria zdjęć z dożynek w Słomkowie w internecie na www.kujawy.media.pl
9
ALEKSANDROWSKA I 8 I GAZETAwww.kujawy.media.pl
Gmina Aleksandrów Kuj.
nr 41, wrzesień 2010
nr 41, wrzesień 2010
Gmina Aleksandrów Kuj.
Chlebem częstuje Waldemar Bartczak, przewodniczący Rady Gminy
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
Laureatki konkursu
Gminne dożynki w Słomkowie Na dożynkach gminno-parafialnych w Słomkowie doroczne święto plonów obchodzili mieszkańcy gminy Aleksandrów Kujawski.
Starostowie dożynek
Bochny chleba i płody rolne przekazały wójtowi gminy delegacje sołectw:
Delegacja sołectwa Rożno Parcele – Dorota Danielak i Bogumiła Szumlańska; OŚNO DRUGIE – Justyna Łazur, Karolina Malinowska, Paulina Królikowska i Wojciech Jeromirski, PLEBANKA – Grzegorz Bryl, Genowefa Grabowska i Irena Gradowska; POCZAŁKOWO – Marian Golec i Stanisław Świątkowski; PODGAJ – Anna Grabowska, Jolanta i Wiesława Zielińskie; PRZYBRANÓWEK – Izydor Milewski i Elżbieta Przybysz; PRZYBRANOWO - Czesław Czarnecki, Adam Doligalski, Barbara Kuraczyk, Maria Matuszewska i Małgorzata Ogrodowska; ROŻNO-PARCELE – Alicja Cichocka, Jolanta Hoga, Katarzyna Urbańska i Klaudia Gwizdalska; RUDUNKI – Ewa i Eugeniusz Sadowscy oraz Jerzy Sztyler; SŁOMKOWO – Jadwiga Kozłowska, Grażyna Tarczewska i Jarosław Biesiadziński; SŁUŻEWO – Wiesława Rosińska, Mirosława Michalska i Mariusz Bącalski; STAWKI – Elżbieta i Józef Czerwińscy; WILKOSTOWO – Małgorzata Skowron, Bożena Grabowska, Grzegorz Karasiński, Magdalena Groblewska, Milena i Krzysztof Żurawscy; WOŁUSZEWO – Marzena Durkiewicz i Róża Góralska, WÓLKA – Ewa Rataj i Dawid Marcinkowski; ZDUNY – Danuta i Piotr Robaczewscy oraz Paweł Łęga.
BIAŁE BŁOTA – Grzegorz i Marlena Bratkowscy; CHRUSTY – Dominika Janecka, Mikołaj Janecki i Tomasz Nurkiewicz; GRABIE – Stanisław Jakubczak; GOSZCZEWO – Tomasz Grocholski i Agata Szeląg; ŁAZIENIEC – Marianna Zachwieja, Jan Dobrzelecki i Grzegorz Jankowski; NOWY CIECHOCINEK – Marzena i Danuta Strzałkowskie oraz Arkadiusz Strzelecki; ODOLION – Marta Lewandowska, Tadeusz Andryszewski i Jerzy Lewandowski; OPOCZKI – Beata Michalska, Joanna Czarnecka, Krzysztof Lewandowski, Małgorzata i Paweł Marciniakowie oraz Ryszard Juszczyński; OPOKI – Jerzy Korpalski i Michał Guślakow; OSTROWĄS – Roman Kulpa, Wojciech Śmigiel i Grzegorz Pokorzyński; OTŁOCZYN – Halina Delegacja sołectwa Przybranowo plony Kordowska, Barbara i Edward Kozłowscy; OŚNO przywiozła... miniwozem konnym
Uroczystości dożynkowe, tradycyjnie rozpoczęte zostały mszą polową, którą w Słomkowie prowadził ks. Janusz Drewniak, proboszcz parafii w Ostrowąsie. Wcześniej miejsce przed ołtarzem umiejscowionym na platformie estradowej zajęły poczty sztandarowe: PSL, Ochotniczych Straży Pożarnych, szkół. Zebranych gości powitała Elżbieta Deręgowska, sołtys Słomkowa, która pełniła rolę gospodarza dożynek. Orkiestra złożona z członków orkiestr dętych w Ostrowąsie i Służewie odegrała hymn państwowy. Wniesione zostały wieńce dożynkowe. Po mszy proboszcz Janusz Drewniak poświęcił wóz strażacki, jaki niedawno otrzymała OSP Słomkowo. Głos zabrali gospodarze gminy – wójt Andrzej Olszewski i przewodniczący Rady Gminy Waldemar Bartczak. Obaj mówcy podkreślali, że ten rok był dla rolników, żywi-
cieli narodu, bardzo trudny, choćby wskutek powodzi, które dotknęły także gminę Aleksandrów Kujawski, oraz niesprzyjającej pogody podczas wegetacji roślin i zbiorów, co odbiło się na plonach, a w konsekwencji na dochodowości. Chleba jednak nikomu nie może zabraknąć i nie zabraknie. Po ich wystąpieniach ruszył korowód dożynkowy, podczas którego wieńce i kosze chleba wraz z warzywami i owocami składały delegacje sołectw gminy (patrz spis obok). Korowód rozpoczęli starostwie: Marzena Domańska i Paweł Ogrodowski. Starościna wraz z mężem Ireneuszem prowadzi 17 ha gospodarstwo
w Plebance. Specjalizuje się w hodowli trzody chlewnej i bydła. Starosta Ogrodowski mieszka w Słomkowie, gdzie wraz z żoną Beatą w 2004 roku przejął 12 ha gospodarstwo po rodzicach i także specjalizuje się w hodowli zwierząt. Postawił nowy budynek do hodowli trzody chlewnej. Po starostach z bochenkiem chleba przyszli asystenci starostów, którymi w tym roku byli Wiesława Bednarska z Opoczek i Piotr Milewski z Przybranówka. Tradycja nakazuje pokroić chleb i po jego poświęceniu podzielić się z przybyłymi na dożynkowe spotkanie. I tak też się stało, przy dźwiękach orkiestry. Po tej obrzędowej części na scenę zaproszeni zostali członkowie zespołu Koła Emerytów, Rencistów i Inwalidów ze Służewa, prowadzonego przez Zdzisława Sobierajskiego. Panie zaprezentowały przyśpiewki i pieśni ludowe. Później gości bawili: zespół Klub Kobiet Aktywnych z Wołuszewa i Koło Gospodyń Wiejskich z Otłoczyna, chór szkolny Zespołu Szkół w Stawkach „Cantare Per Sempre” pod dyrekcją Doroty Marczewskiej, zespół biesiadnofolkowy „Toruniacy Band”. Podczas dożynek ogłoszony
został konkurs na najlepsze wypieki. Laureatkami zostały: Halina Kordowska, Jadwiga Nowak, Lucyna Kotas, Maria Matuszewska, Maria Świeczkowska, Mariola Danielak, Elżbieta Domanowska, Anna Paczkowska, Urszula Sygit, Grażyna Tarczewska, Jadwiga Konwent i Alicja Kowalik. Nagrody wręczał wójt Andrzej Olszewski. Rozstrzygnięto też konkurs Kasy Ubezpieczeń Społecznych Rolników dotyczący bezpieczeństwa na wsi. Nagrody otrzymali: Waldemar Szymczak, Grzegorz Grzanka, Roman Nowak, Piotr Stawski, Katarzyna Nowak, Mariusz Kwiatkowski, Donata Strzałkowska, Tadeusz Skibiński. Tegoroczne dożynki, jak zwykle były solidnie przygotowane. Goście otrzymali grochówkę serwowaną przez panie z KGW Słomkowo, można było zabawić się na karuzelach, pojeździć kucykiem, degustować różne potrawy przygotowane przez KGW. Imprezie nie przeszkodził nawet deszcz, który na szczęście nie był rzęsisty, choć gęste chmury przetaczały się nad Słomkowem.
Tekst i zdjęcia: Stanisław Białowąs
Goście zostaną poczęstowani chlebem przyniesionym przez delegacje sołectw
Występuje szkolny ch ór ze Staw
ek
Poświęcenie samochodu OSP
Galeria zdjęć z dożynek w Słomkowie w internecie na www.kujawy.media.pl
9
ALEKSANDROWSKA I 10 I GAZETA www.kujawy.media.pl
nr 41, wrzesień 2010
Gmina Aleksandrów Kuj.
To była trudna decyzja
Gmina przejęła budowę przedszkoli
więc zależało nam tylko i wyłącznie na terminowym i solidnym wykonaniu prac. Nic więcej. Być może powinienem tę drastyczną decyzję podjąć szybciej, ale wierzyłem w zapewnienia, że wykonawca poradzi sobie ze swoimi kłopotami. Teoretycznie mogliśmy czekać i naliczać karne odsetki. Tylko wtedy mieszkańcy, których dzieci czekają na przedszkole nam by tego nie wybaczyli.
Zapłacimy tylko za wykonaną robotę
STAWKI, 13 września, godz. 11.39. Brama na budowę zamknięta Na budowę przedszkoli w Służewie i Stawkach weszli członkowie powołanej przez wójta gminy Aleksandrów Kujawski komisji i pod nieobecność wykonawcy przejęli obie inwestycje. Właściciele uważają, że zrobiono to bezprawnie i żądają odszkodowania. Przetargi na budowę przedszkoli w Służewie, a później w Stawkach wygrała toruńska firma „Olsbud” w minionym roku, gdyż zaproponowała najniższą cenę. A ta w przetargach jest jedynym kryterium wyboru. Na budowę własnych przedszkoli gmina zdecydowała się, gdyż w placówkach miejskich zrobiło się ciasno, za pobyt dzieci trzeba dopłacać. O tym, że była to słuszna decyzja świadczyć może liczba chętnych, jaka na przełomie kwietnia i maja zapisała się do nowych przedszkoli. Już wiosną tego roku widać było, że wykonawca ma duże kłopoty z inwesty-
cjami, ale z placu budowy płynęły zapewnia, że wszystko jest w porządku, a opóźnienia szybko zostaną nadrobione. 30 czerwca minął termin oddania do użytku przedszkola w Służewie.
Czekano na efekty Mniej lub bardziej oficjalnie do Urzędu Gminy docierały informacje, że powodem opóźnień są kłopoty finansowe wykonawcy. Nie rzeczą urzędników jest wtrącanie się do biznesu, więc cierpliwie, ale też z coraz większym niepokojem czekano na efekty pracy. W wakacje stało się już jasne, ze inwestycje nie zostaną w terminie oddane do użytku. Kiedy więc wykonawca zamknął place budowy, wójt podjął decyzję o przejęciu inwestycji i dokończeniu jej przez inną firmę. Wyznaczono termin przejęcia budowy i powiadomiono o nim firmę „Olsbud”. Nikt jednak na
Chciałam poinformować w imieniu koleżanek, że w naszej gminie powstało Stowarzyszenie Kobiet „Kujawy razem”. Zebranie założycielskie odbyło się 31 sierpnia w świetlicy Nowej Wsi. Do nowego stowarzyszenia weszło 19 kobiet działających na terenie gminy .Aleksandrów Kujawski. Uchwalono statut, wybrano zarząd, na czele którego stanęły: Irena Rekowska – prezes, Małgorzata Polanowska – wiceprezes, Mirosława Michalska – skarbnik. W komisji rewizyjnej są: Zofia Kotas, Małgorzata Ogrodowska, Katarzyna Serocka. Jak sama nazwa naszej organizacji wskazuje, nie chcemy ograniczać działalności tylko do terenu gminy Aleksandrów Kujawski. Panie z nowego stowarzyszenia widoczne były w Przysieku, gdzie obchodzono „Barwy Lata, Dary Jesieni”. Irena Rekowska, Mirosława Nowak, Małgorzata Ogrodowska, Jolanta Rode, Małgorzata Polanowska wzięły udział w konkursie ”Ziemniak w tradycji polskiej kuchni”. Do oceny wystawiłyśmy parzybrodę i prażuchy (pomysł Małgorzata Polanowska, wykonawca - Jolanta Rode KGW Rudunki).
SŁUŻEWO, 13 września, godz. 14.14. Komisja przejmuje plac budowy
terenie budowy w Służewie nie pojawił się. Wyznaczony został drugi termin, z podobnym skutkiem. W tej sytuacji wójt podjął konkretne działania. W poniedziałek, 13 września o godz. 10.00 w Służewie pojawiła się komisja złożona z pracowników Urzędu Gminy, inspektora nadzoru i niezależnego eksperta z dziedziny budownictwa, która zaczęła przejmować plac budowy. Jedno z pomieszczeń było zamknięte, więc drzwi otwarto siłą. Kiedy po godz. 14.00 przyjechaliśmy na plac budowy, komisja kontynuowała prace, a przedstawiciele wykonawcy z kierownikiem budowy stali przy samochodzie. Niebawem zjawił się patrol dyżurny Komendy Powiatowej Policji, gdyż kierownik zawiadomił organa ścigania o włamaniu. Funkcjonariusze spisali osoby obecne na budowie, byli też w pomieszczeniu, do którego wyłamano drzwi. - Odstąpiliśmy od umowy
między innymi z powodu dużych opóźnień w budowie, braku gwarancji kiedy się zakończy – tłumaczył patrolowi policji Arkadiusz Świątkowski, zastępca wójta, który wraz z radcą prawnym był na budowie. - W Służewie inwestycja powinna być zakończona 30 czerwca, w Stawkach do 30 września. Opóźnienia są znaczne.
Z braku dokumentacji? Kierownik budowy Wiesław Witkowski mówi, że gdyby inwestorzy tak postępowali jak tutaj to byłaby to dla budownictwa tragedia. - Przyczyną opóźnień była niepełna dokumentacja techniczna, źle bowiem wybrano projektanta – tłumaczy kierownik. - W dzienniku budowy nie ma zapisów świadczących, że coś się na obu budowach źle dzieje. Przeprowadzana inwentaryzacja to farsa. Nie znam przypadku, aby w ciągu jednego dnia taką czynność można było przeprowadzić.
Wójt Andrzej Olszewski sytuację inaczej ocenia. - I nikt w ciągu jednego dnia takiej inwentaryzacji nie przeprowadzał – tłumaczy wójt Andrzej Olszewski. - Powołana przeze mnie komisja miała za zadanie jedynie przejęcie placu budowy. Od 22 września prace inwentaryzacyjne rozpocznie biegły rzeczoznawca. Zaprosiliśmy do nich oczywiście wykonawcę. Decyzję o przejęciu inwestycji podjąłem, gdy wykonawca zszedł z budowy i nikt nie wiedział czy i kiedy wróci. Wykonawca na siłę szuka usprawiedliwienia. Dla nas liczy się przede wszystkim dobro dzieci. Od kilku miesięcy byliśmy mamieni zapewnieniami, że wszystko idzie dobrze, a gołym okiem było widać, że budowy ślimaczą się. W Stawkach do tej pory nie ma dachu, choć wewnątrz niektóre pomieszczenia są już otynkowane. Polska to nie Egipt, gdzie deszcz nie pada. Mamy pieniądze na te inwestycje,
Powstało Stowarzyszenie Kobiet „Kujawy razem”
Na stoły wraca parzybroda
Po zebraniu założycielskim
Właściciel „Olbudu” nie zgadza się z powodami zerwania umowy i przejęcia budowy przez inwestora. Żąda zapłacenia za wszystkie wykonane prace oraz 1,5 mln zł odszkodowania. - My też chcemy rzetelnego rozliczenia robót pod względem ich zakresu oraz jakości, więc w tym celu zatrudniony zostanie rzeczoznawca, który dokona pomiarów i wyliczeń – wyjaśnia wójt Olszewski. - Na pewno wykonawca otrzyma wszystkie należne pieniądze. A co do odszkodowania, to najprawdopodobniej o nim rozstrzygnie sąd, bo my się na nie zgadzamy. A co dalej z budowami? - Dokończenie prac zostanie powierzone naszej spółce komunalnej, która na budowie sali gimnastycznej w Opokach pokazała, że może realizować takie inwestycje – mówi wójt Andrzej Olszewski. - W pierwszej kolejności zajmie się budową dachu w Stawkach, aby woda nie zalewała obiektu. Później roboty zostaną skoncentrowane w Służewie, gdzie czekają prace wykończeniowe.
St.B.
Poza konkursem mieliśmy na naszym stole przetwory warzywno-owocowe naszych koleżanek i obowiązkowo chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem oraz powidłami z moreli i śliwek Małgosi Ogrodowskiej i Mirki Nowak. Parzybroda to zupa jednogarnkowa na wywarze z ziemniakami i słodką kapustą. Tym daniem chciałyśmy sięgnąć do korzeni tradycyjnych kujawskich potraw, przypomnieć i zachęcić odwiedzających do przypomnienia jej smaku z dzieciństwa. Otrzymałyśmy co prawda tylko dyplom, ale byłyśmy dumne, gdy członkini komisji oceniającej wychwalała walory i smak parzybrody. Największą radość sprawił nam starszy pan, który konsumując z apetytem zupę, powiedział że „nasza parzybroda przypomina mu smakiem tę którą gotowała jego babcia..., ale to nas jeszcze na świecie nie było”. Będziemy starały się, aby nasza parzybroda została uznana produktem regionalnym. Dziękujemy Tadeuszowi Kozłowskiemu, wójtowi Andrzejowi Olszewskiemu, piekarni w Służewie – Tomaszowi Bajerskiemu, bez których pomocy nasz wyjazd byłby niemożliwy.
Małgorzata Polanowska
nr 41, wrzesień 2010
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Inwestycje
Ścieżki z parkingami w Ostrowąsie i Służewie
Drogowcy pracują nad jeziorem
www.kujawy.media.pl
11
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim przy współpracy z Miejskim Centrum Kultury zorganizował 13 września spotkanie integracyjne „Tacy Sami”, w którym uczestniczyły zaprzyjaźnione jednostki: Środowiskowy Dom Samopomocy, Warsztaty Terapii Zajęciowej z Aleksandrowa Kujawskiego i Karczemki, DPS w Grabiu, uczniowie szkół aleksandrowskich, Stowarzyszenie Niepełnosprawnych „Bądźmy Razem”.
Pieszo-jezdnia wzdłuż brzegu jeziora w Służewie nabiera kształtu. Obok alejka w parku przed wysypaniem na nawierzchnię specjalnego minerału Budowę ścieżki wokół jeziora Ostrowąs zakończono, trwa porządkowanie terenu wokół jeziora w Służewie. Tegoroczna pogoda nie sprzyja robotom prowadzonym na wolnym powietrzu. Odczuwały to ekipy drogowe realizujące dwie ważne dla gminy Aleksandrów Kujawski inwestycje. Jak już informowaliśmy, gminna spółka komunalna „Algawa” wygrała przetarg na budowę parkingu ścieżki wokół jeziora w Ostrowąsie. Kiedy przystępowano do realizacji tego zadania panował upał, żar lał się z nieba. Inwestycja została już zakończona. Ścieżka umożliwia spacer wokół jeziora. Wędrówkę równą nawierzchnią można zacząć przy kościele a skończyć przy ośrodku wypoczynkowym. Co ważne, przy nim, gdzie znajduje się plaża zbudowany został parking z polbruku. Przy okazji warto wspomnieć, że kolejne badanie stanu wody w jeziorze potwierdziło przydatność jej do kąpieli. Po zakończeniu tej inwestycji ekipa drogowa przeszła do Służewa, gdzie przystąpiono do realizacji dwukrotnie większego zadania – porządkowania terenów w parku i wokół jeziora. Tutaj we znaki dały się padające deszcze. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych, udało się już zbudować alejkę w parku, ale to do-
piero część robót. Ścieżka jeszcze nie jest całkowicie gotowa, gdyż projekt przewiduje na niej nawierzchnię ze specjalnego materiału, tak zwanego hause-mineralu. Zostanie on zwieziony po zakończeniu innych prac. Nie będzie więc ani asfaltu, ani kostki brukowej, jak to zazwyczaj w takich miejscach się ją zakłada. - Obecnie praca koncentruje się na budowie pieszo jezdni od strony jeziora wzdłuż ulicy Brzeskiej – informuje Paweł Okuniewski, prezes Gminnego Przedsiębiorstwa Usługowego „Algawa” w Aleksandrowie Kujawskim. - Do tej pory mieszkańcy tej części ulicy wjeżdżali na swoje posesje drogą gruntową, pełną dziur i wybojów. Zadanie polega na budowie drogi, która będzie służyła także pieszym. Nie ma tutaj dużego ruchu, więc takie rozwiązanie jest korzystne. Projekt przewiduje nawierzchnię z kostki brukowej, czyli popularnego polbruku. W sumie mamy do ułożenia 800 metrów kwadratowych. Ponieważ ten trakt komunikacyjny będzie wykorzystywany przez pojazdy, więc podbudowa drogi musi być mocniejsza niż przy zwykłej ścieżce parkowej. Po rozpoczęciu robót okazało się, że tak zwanego korytowania drogi, czyli wybierania starej ziemi nie można wykonywać mechanicznie, jak przewiduje pro-
jekt. Okazało się bowiem, że na drodze znajdują się studzienki kanalizacyjne. Większość prac trzeba więc wykonywać ręcznie. Z tego powodu zakończenie inwestycji do końca października może być utrudnione. Tym bardziej, że na wykonanie czeka jeszcze duży parking samochodowy. W tej chwili stanowi on teren składania materiałów budowlanych. Z tego miejsca również zostanie wywieziona ziemia, a w jej miejsce nawieziony kamień i piasek. Zgodnie z projektem cała nawierzchnia zostanie pokryta geowłókniną, materiałem mającym zagwarantować większą wytrzymałość podbudowy. Parking będzie miał powierzchnię 800 metrów. Niezależnie od warunków pogodowych, jeszcze w tym roku drogowcy z „Algawy” ułożą chodnik po jednej stronie przy ulicy 1000-lecia. Umowa przewiduje wykonanie w sumie 400 metrów kwadratowych nawierzchni. Inwestycja jest o tyle ważna, że ulica ta jest ruchliwa i piesi mają kłopoty z bezpiecznym poruszaniem się. Tym samym zrealizowany zostanie postulat mieszkańców, aby także tę część Służewa zagospodarować. Tekst i fot. St.B.
Gminne Przedsiębiorstwo Usługowe „ALGAWA”
oferuje
do wynajęcia w Aleksandrowie Kujawskim atrakcyjne pomieszczenia biurowe Szczegółowe informacje pod nr tel. (54) 282-07-70
Spotkanie otworzył burmistrz Andrzej Cieśla, który powitał wszystkich zaproszonych gości i uczestników. Imprezę rozpoczęły zajęcia sportowo - rekreacyjne ( przeciąganie liny, rzuty ringo, bieg w tunelu, rzut - piłką lekarską i do kosza). Przedstawiciele powyższych jednostek rywalizowali między sobą wśród głośnego dopingu i aplauzu. Podczas spotkania uczestnicy imprezy wzięli udział w konkursie plastycznym pt. ”Idzie jesień”. W programie była również część artystyczna. Zaprezentowano piosenki i inscenizacje przygotowane przez uczestników spotkania. Wszystkie jednostki i zespoły zostały uhonorowane za udział pucharami, dyplomami i nagrodami. Spotkanie przebiegało w miłej i przyjaznej atmosferze. Nikt nie czuł się tu wyizolowany ani inny. Dało możliwość zaprezentowania tego, że niepełnosprawne dzieci i młodzież mają swoje ambicje i obdarzone są ogromnymi talentami. Osoby niepełnosprawne odczuły, że nie są obok społeczeństwa, ale razem z nim. Różne atrakcje, które miały miejsce w
Fot. Stanisław Białowąs
Tacy sami byli razem
Kto silniejszy... czasie spotkania „Tacy Sami” odbyły się również dzięki pomocy wspierających ludzi wrażliwych, o otwartych sercach. Sponsorom dziękujemy za wsparcie.
Danuta Pawlak
kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej
PROGRAM UNIJNY
Skorzystały z szansy Zakończył się 30 sierpnia 2010 roku projekt pn. „Szansa na zmianę”, który realizowany był w partnerstwie z Salonem Fryzur i Urody ANGEL Monika Fandrich z siedzibą w Toruniu, a gminą Aleksandrów Kujawski. 29 lipca uczestniczki II grupy odebrały dyplomy potwierdzające uczestnictwo w kursie. Panie zdobyły wiedzę w zakresie manicure, pedicure i stylizacji paznokci, odzyskały pewność siebie i wiarę w swój potencjał, poprzez poprawę wła-
snego wizerunku, który wpływa na wzrost atrakcyjności na rynku pracy. Ponadto podczas kursu zdobyły pożądane na rynku pracy wiadomości z zagadnień z autoprezentacji, dokumentów aplikacyjnych, rozmowy kwalifikacyjnej, technik aktywnego poszukiwania pracy, budowania kariery i wizażu w środowisku pracy a także szerokie informacje na temat możliwości prowadzenia własnej działalności gospodarczej w szczególności z wykorzystaniem
zewnętrznych środków na jej prowadzenie.
Monika Rolirad
Wydział Pozyskiwania Funduszy, Kultury i Promocji Gminy Urząd Gminy Aleksandrów Kuj.
ALEKSANDROWSKA I 12 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Dożynki parafialne w Konecku Piknikiem dla załogi w aleksandrowskim BIN, znanym producencie silosów zbożowych zakończyły się obchody 20-lecia istnienia firmy. Tydzień wcześniej podczas dożynek parafialnych w Konecku wiele uwagi poświęcono BIN-owi, jako że w Jeziornie zakład powstał, a do dziś mieszka tam jej założyciel Zygmunt Krzemiński. Tegoroczne dożynki parafialne w Konecku przebiegały pod znakiem BIN. Nie tylko dlatego, że jedno ze stoisk przed parafialnym kościołem, gdzie odbywały się uroczystości wystawiła ta firma. Wiele ciepłych słów pod adresem aleksandrowskiego BIN powiedział proboszcz Jan Radaszewski. Nie bez powodu, 20 lat temu rozpoczęła się rewolucja, jeśli chodzi o przechowywanie zboża. Początki były trudne. W 1980 roku w gospodarstwie rolnym Zygmunta Krzemińskiego stanęły dwa prototypowe silosy na zboże, dzięki którym rozwiązał
nr 41, wrzesień 2010
Jubileusz
Zygmunt Krzemiński dziękuje za życzenia
Wicestarosta Władysław Koc wspólnie z proboszczem Janem Radoszewskim wręczali nagrody za udział w konkursie na najładniejszą zagrodę
Jubileusz BIN na dożynkach i pikniku problem przechowywania ziarna w gospodarstwie. Przez 10 lat trwały przygotowania do wprowadzenia takich urządzeń do powszechnej produkcji. 18 maja 1990 roku w miejscowym Urzędzie Gminy zarejestrowana została firma pod nazwą Zakład Mechanizacji i Automatyzacji Rolnictwa „BIN”, a już we wrześniu w Spółdzielczym Gospodarstwie Rolnym stanęły trzy 60-tonowe silosy. Posypały się zamówienia, co spowodowało, że po kilku latach firma zaczęła szukać nowych pomieszczeń produkcyjnych. Znaleziono je w Aleksandrowie Kujawskim, przy ul. Narutowicza po „Budkruszu”. Obecnie BIN jest liczącym się w kraju producentem nie tylko silosów zbożowych. W ciągu 20 lat zbudowano około 50 tys. silosów mogących pomieścić
Wiceburmistrz Jerzy Erwiński list gratulacyjny wręcza Małgorzacie Kołomarskiej i ...
ponad 4 mln ton ziarna. Stawiane są już prawdziwe kolosy na 100 ton zboża. BIN wielokrotnie był wyróżniany na targach rolniczych. Doradca rolny byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, znany działacz z naszego regionu, były wiceminister rolnictwa Krzysztof Ardanowski na spotkaniach w BIN, a także podczas dożynek w Konecku podkreślał, że tak ważny dla rolnictwa zakład powstał z rodzinnego kapitału i co ważne, w krótkim czasie zrewolucjonizował magazynowanie zboża przez rolników. Przestali oni być uzależnieni od pośredników, mają warunki do przechowywania ziarna przez cały rok na swoje własne potrzeby i na sprzedaż w dogodnym okresie. Popularne biny są już trwałym elementem polskiej wsi, a wiele z tych urządzeń stale udoskonalanych znajduje się poza grani-
...Sławomirowi Kopaczykowi
cami kraju. Firma przez 20 lat rozwinęła się, czego dowodem mogą być choćby nowe hale produkcyjne oraz nowoczesne urządzenia tam zainstalowane. Proboszcz Radaszewski miał więc podczas gminnego Święta Plonów powody do gratulacji i życzeń dalszego rozwoju. Obchody jubileuszu 20-lecia istnienia BIN zakończone zostały mocnym akcentem – rodzinnym piknikiem zorganizowanym dla pracowników. Warto przypomnieć, że główne uroczystości odbyły się w maju. Na spotkanie przybyli wtedy m.in. wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak, wojewoda Rafał Bruski i marszałek Piotr Całbecki, przedstawiciele organizacji rolniczych, producentów zbóż, instytutów naukowych, słowem wszyscy ważni związani z rolnictwem i przechowywaniem płodów rolnych. Podczas okolicznościowego spotkania pracowników,
którzy przybyli z rodzinami wiceburmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Jerzy Erwiński wręczył najstarszym pracownikom zakładu listy gratulacyjne od burmistrza miasta. Wyróżnieni zostali: Małgorzata Kałomarska, Małgorzata Gronet, Sławomir Kopaczyk, Grzegorz Stempkowski, Ryszard Świeczkowski, Marian Wochna, Stanisław Włosiński, Eugeniusz Grzegórski, Marek Kaczmarek, Leszek Strzelecki, Krzysztof Petrykowski, Krzysztof Betlej, Zbigniew Korzeniewski, Piotr Nowak, Tadeusz Rybowicz, Ireneusz Sośnierz, Zbigniew Kaczmarek. Dla gości przygotowano dobre jadło, dla dzieci atrakcyjną zjeżdżalnię, była też możliwość sprawdzenia umiejętności jeździeckich quadami i strzeleckich.
Tekst i fot. St.B.
nr 41, wrzesień 2010
Gmina Waganiec
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
13
Gminno-parafialne dożynki, jak co roku odbyły się na stadionie sportowym w Zbrachlinie
Rolnikom podziękowano Starostowie dożynek: Elżbieta Sobczak i Szczepan Urbański (oboje prowadzą gospodarstwa rolne w Zbrachlinie) pod trybunę zajechali bryczką. Czekali tu na nich wójt Piotr Marciniak, przewodnicząca Rady Gminy Monika Szejner oraz proboszcz Henryk Chabasiński. Po przyjęciu bochenka chleba, ruszył tradycyjny korowód z bochenkami chleba, wieńcami, koszami pełnym owoców. Nieśli je przedstawiciele sołectw: Zbrachlin, Waganiec, Bertowo, Plebanka, Kolonia Święte, Brudnowo, Wólne, Kaźmierzyn, Józefowo,Wójtówka, Śliwkowo, Kolonia Święte, Stary Zbrachlin, Nowy Zbrachlin, Wiktoryn, Siutkowo. Po ułożeniu plonów na stole, głos zabrał wójt Piotr Marciniak. - Tegoroczna pogoda na próbę wystawiła cierpliwość, upór i nadzieję rolnika - przypomniał wójt. - Najpierw długa, mroźna i śnieżna zima, potem deszcze zalewające pola, a później niezwykle upalne i suche dni lipca sprawiły, że wielu rolników nie ma dziś powodów do wielkiej radości. Ale mimo tych ciężkich przeciwności, trzeba podziękować za plony, za wytrwałą pracę i trud rolnikom, w nadziei że przyszłoroczne zbiory będą udane. Wójt odniósł się także do tego co udało się samorządowi zrobić w innych dziedzinach gospodarki, aby mieszkańcom na wsi żyło się lepiej. - Uporządkowana została komunikacja na osiedlowych drogach w Wagańcu, budowana jest kanalizacja w Zbrachlinie, za kilkanaście dni wszyscy będą mogli korzystać z kompleksu sportowego Orlik, budynek socjalny już jest czynny - wyliczał. - W październiku zakończy się zagospodarowanie stawu w Zbrachlinie, dzieci mają nowe przedszkole w Zbrachlinie, przy szkole w Niszczewach adaptowany został budynek na potrzeby przedszkola. OSP Zbrachlin otrzymała nowy samochód pożarniczo-gaśniczy. W Brudnowie zbudowany zostanie plac zabaw. Realizujemy lub będziemy realizować kilkanaście umów na dofinansowanie z zewnątrz.
W tym czasie panie kroiły przyniesiony chleb, którym mieszkańcy i goście zostali poczęstowani. Scenę zajął zespół klubu Seniora „Mimoza”, który na dożynkach zaprezentował się już czwarty raz. Były własne przyśpiewki, program artystyczny. Zaprezentowały się kolejne zespoły i grupy, a wszystkie, co warto podkreślić, z gminy Waganiec. Widzowie przy ładnej pogodzie mieli okazję obejrzeć i usłyszeć: „Zbrachlińskie wiolinki” działające przy zespole szkół w Zbrachlinie, istniejący od 2003 roku zespół „Bingo” z Brudnowa (kieruje nim nauczycielka Renata Gozdan), wystąpił zespół marżonetek działający przy Orkiestrze Dętej. Ze sceny zeszły dziewczęta, a już pojawił się zespół wokalno-instrumentalny Elektrovoice działający od kilku lat w Brudnowie (prowadzi go Tadeusz Szudzik). Po nim zaprezentowały się zespoły działające w szkole podstawowej w Niszczewach: taneczny „Duet”, flażoleciści, zespół taneczny „Dzikie Koty”. Gościnnie wystąpili chór „Lutni” z Włocławka i zespół „Kujawy” z Radziejowa. Jedni słuchali śpiewów i muzyki, inni mogli obejrzeć wystawę sprzętu rolniczego firmy Agropol z Zakrzewa i rolników z gminy Waganiec, wystawę Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Pyszną grochówkę przygotowała restauracja Europa. Zabawić mogły się dzieci, a dorośli m.in. postrzelać. Niedzielny piknik trwał do późnych godzin, bo pogoda tym razem dopisała. Podczas dożynek ogłoszono wynik konkursu na ,,Najładniejszą posesję 2010’’. I miejsce zajęła Zofia Nowak z Brudnowa, II - Iwona i Krzysztof Drużyńscy z Zakrzewa, III - Ewa Nowak z Drudnowa. Wyróżnienia: Maria Kułakowska - Przypust. Grzegorz Łopatowski - Waganiec, Jan Jóźwiak - Józefowo, Małgorzata Nowak - Brudnowo, Bożena Sołoczyńska - Brudnowo, Daniel Szopa - Wójtówka, Wspólnota Mieszkaniowa Osiedla Waganiec, ul. Wspólna 1. (b)
Wójt Piotr Marciniak, przewodnicząca Rady Gminy Monika Szejner oraz proboszcz Henryk Chabasiński odbierają chleb od starostów dożynek: Elżbiety Sobczak i Szczepana Urbańskiego
ęć ia zdj Galer necie na l .p er w int jaw.media u k ww.
w
Fot. Stanisław Białowąs
Orlik czeka na pozwolenie a nad stawem powstaje miejsce rekreacji - Bez środków z zewnątrz rozwój nie tylko naszej gminy byłby niemożliwy - mówi Piotr Marciniak, wójt gminy Waganiec. - Dzięki wsparciu funduszy unijnych, samorządu województwa i ministerstw powoli rozwiązuje się najważniejsze problemy mieszkańców. Niebawem gmina otrzyma pozwolenie na użytkowanie „Orlika” w Zbrachlinie. Kompleks składa się z dwóch boisk: do piłki nożnej oraz wielofunkcyjnego, gdzie można grać w siatkówkę, koszykówkę, piłkę ręczną, tenisa. Nawierzchnia jest nowoczesna, z poliuretanu, więc można grać tu do późnej jesieni. Z boiska korzystać będą mogli wszyscy mieszkańcy. Inwestycja z wyposażeniem kosztowała 830 tys. zł, ale dwie trzecie środków pochodzi z zewnątrz. W czerwcu tuż przy boisku w Zbrachlinie postał wielofunkcyjny budynek stanowiący zaplecze socjalne dla korzystających z obiektów sportowych, ale nie tylko dla nich. Tym sposobem w Zbrachlinie tworzone jest centrum sportowe dla gminy. W planie jest budowa bieżni tartanowej, będą odby-
wały się zawody lekkoatletyczne w normalnych warunkach. Jest to ważne choćby dla uczniów zespołu szkół. W programie na najbliższe lata, wcale nie odległe znajduje się budowa hali sportowej, pełnowymiarowej z miejscami dla 200-300 osobowej widowni. Gmina Waganiec znajduje się w wojewódzkim programie rozwoju gminnej bazy sportowej, więc te plany są realne. W połowie października po-
winno być zakończone zagospodarowanie terenu wokół stawu w Zbrachlinie. Pogoda dotąd nie sprzyjała robotom. To co kiedyś wydawało się nierealne, staje się faktem. Efekty pracy już widać. Brzeg akwenu został oczyszczony, z dna wybrano trzy tysiące ton mułu, więc staw będzie czysty. Zbudowano pomosty spacerowe, ścieżkę rowerową. W przyszłości zostanie zarybione, wyrośnie roślinność bagienna. W sąsiedztwie powstaje plac zabaw dla dzieci i miejsce wypoczynku dla dorosłych. Inwestycja kosztować będzie około 600 tys. zł, ale połowa kosztów sfinansowana zostanie ze środków unijnych. Tekst i zdjęcie: (bis)
Trwają prace przy porządkowaniu terenu wokół stawu
ALEKSANDROWSKA I 14 I GAZETA www.kujawy.media.pl
nr 41, wrzesień 2010
Wspomnienia
Ludzie Aleksandrowa Kujawskiego
Historia niezwykle zwykła Zbigniew Sołtysiński
„Słabo oświetlone, ciemne i uroczyste ich wnętrza pachniały głębokim zapachem farb, laku, kadzidła, aromatem dalekich krajów i rzadkich materiałów” (Sklepy Cynamonowe. Bruno Schulz) Gdzie mieli swój sklepik cynamonowy Luzer Łowicki i jego żona Etka, dziś już nikt nie odpowie. Wiadomo tylko, że gdzieś w Aleksandrowie Kujawskim. Po rodzinie zostało tylko nazwisko i świadectwo w Centralnej Bazie Danych Ofiar Holocaustu w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie
Okno na świat Sklepów pod szyldem „artykuły kolonjalne” w Aleksandrowie przed wybuchem wojny było ponad dwadzieścia, jak podaje publikacja Polish Business Directory 1929. I nie można ich mylić ze zwykłymi sklepami spożywczymi, które w liczbie o połowę mniejszej wyróżnione są w odrębnym zestawieniu. Skąd taki popyt na herbatę, przyprawy w prowincjonalnej mieścinie? Każdy sklepik pod szyldem artykuły kolonialne oferował przysłowiowe mydło i powidło, ale czym lepiej przyciągnąć klienta, jak nie egzotyką w nazwie. Niemniej jednak wnętrze wypełnione było aromatem cynamonu, pieprzu i imbiru i innych stu nieznanych, co przywodziło na myśl zamorskie kraje i ich bogactwa, jak w babcinych bajkach. Było w tym coś magicznego. W dni targowe wtorki i piątki przeżywał przysłowiowe oblężenie, kiedy to z całej okolicy zjeżdżali handlarze, którzy za sprzedane produkty mogli dokonać zakupu towarów z dalekich stron. To były dni na dobry geszeft, na poprawę humoru.
Góra z górą... To po ojcu Chaimie Łowickim stał się Luzer właścicielem sklepiku i z nim związał swoją przyszłość. Jako dobrze sytuowany właściciel sklepiku, mógł o niej poważnie pomyśleć. Do tego potrzebna mu była towarzyszka. W owych czasach dobieraniu par w środowisku żydowskim zajmował się zawodowo, ktoś zwany szadchan, zamiennie swat. Po wnikliwym zbadaniu rodowodów i pobraniu zwyczajowej opłaty 2 proc. wiana
Tę i inne informacje wzbogacające wiedzę o przeszłości mogli usłyszeć słuchacze na konferencji popularnonaukowej, jaka odbyła się w ramach czwartej edycji Festiwalu Dwóch Cesarzy. W tym roku wiodącym tematem był rok 1920 na Pomorzu i
skojarzył Luzera z Etką Stupaj z Włocławka. Etka była córką Salomona i Rebeki, a urodziła się 6 czerwca 1895 w Gąbinie pod Włocławkiem. Była najstarsza z ośmiorga rodzeństwa. Około roku 1895 cała rodzina przeprowadza się do Włocławka i zamieszkuje przy ulicy Browarnej. Środki do życia zapewnia im sklep z zegarkami i srebrami w reprezentacyjnej ulicy miasta - 3 Maja. Jej młodość przypadła na czasy burzliwe I wojny i wojny bolszewickiej, a potem kryzysu. Mimo to skończyła gimnazjum, a potem żydowską szkołę religijną. Zawsze łączyła ją przyjaźń z bratem Jakubem Stupajem, późniejszym dr medycyny, absolwentem berlińskiego Uniwersytetu im. Fryderyka Wilhelma. Jakub osiedlił się na Piotrkowskiej w Łodzi razem z żoną Florą i dwójką dzieci Genią i Teodorem. Ich losy będą się splatać jeszcze wielokrotnie. Trudne czasy wydłużyły bardzo okres pozostawania w stanie niezamężnym. Dopiero rok 1935 okazał się decydujący, kiedy to rodziny Łowickich i Stupajów spotkały się na ulicy Browarnej we Włocławku, aby młodej parze towarzyszyć pod chupą
i życzyć mazeł tow. Od tego momentu ich życie skupiało się wokół sklepu w Aleksandrowie i córeczki Racheli Malki, która przyszła na świat rok po ślubie.
Tragiczna niespodzianka A któż by się tam wojny spodziewał, a któż by się wojny bał. Niejedną już w końcu przeżyli. Przyjdą wojska i pójdą dalej, jak to już wcześniej bywało. Tak mniemała większość Żydów i Polaków zresztą też. Już pierwsze dni wojny pokazały jej nowe oblicze, totalne. To była wojna, którym naczelną ideą było masowe mordowanie dla zdobycia tzw. przestrzeni życiowej. Ofiary bombardowań, rozstrzeliwań, represje, a dodatkowo antysemickie wystąpienia lokalnych wandali, którzy zdemolowali sklep, jedyne źródło utrzymania, kazały szukać pomocy na zewnątrz. Próba znalezienia wsparcia u brata Jakuba w Łodzi okazała się daremna. On sam musiał uciekać z miasta, po znalezieniu się na liście osób niebezpiecznych dla rzeszy. Ucieka do Warszawy, znajduje zatrudnie-
Droga bez powrotu Zamieszkali w dzielnicy przeznaczonej dla Żydów. Ich świat stanowił skrawek miasta ograniczonej ceglanym murem, najeżonym drutem kolczastym i lufami karabinów gotowych do strzału. Trafiło im się przynajmniej dobre sąsiedztwo. Przy ulicy Miłej, gdzie z kilkoma innymi rodzinami dzielili lokum mieszkał też Mordechaj Anielewicz – przywódca powstania w Getcie w kwietniu 1943 roku. Tego wydarzenia jednak nie było dane im doczekać. Początkowo bez środków do życia, mogli liczyć na pomoc Jakuba. Dzięki jego staraniom Luzer otrzymuje pracę przy produkcji wyrobów skórzanych i to chroni rodzinę przed niechybną śmiercią głodową. Tak przetrwali prawie trzy lata, aż do chwili, kiedy w lipcu 1942 roku, trzymając za ręce sześcioletnią wówczas Rachelę, pomaszerowali wraz z innymi na Umschlagplatz tuż przy dworcu Warszawa Gdańska. Tu na bocznicy kolejowej czekał już na nich pociąg, którym dotarli do stacji ostatecznej obozu zagłady w Treblince. I tam słuch po nich zaginął. Nic już nie zostało po sklepach cynamonowych, których magię zniszczyła nienawiść i jako wspomnienie został tylko ten znany mi fragment losu rodziny Łowickich. Całkiem zwykły w tamtych czasach niezwykłych.
Zbigniew Sołtysiński Informacje i zdjęcia do artykułu uzyskałem dzięki uprzejmości Artura Stupay ze Stanów Zjednoczonych oraz Jana Jagielskiego z Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie. Autor poszukuje informacji na temat pierwszej egzekucji około 60 osób narodowości żydowskiej w Aleksandrowie Kujawskim we wrześniu 1939 roku. Mile widziane będą również inne relacje na temat społeczności żydowskiej w Aleksandrowie i miejscowościach przedwojennego Powiatu Nieszawskiego. Kontakt tel. 604270714 lub mail: puszczyk. sowa@interia.eu
Była okazja poznania historii z pierwszej ręki
Pierwsze lata odrodzonej Polski Kujawach z perspektywy 90 lat. Konferencja odbywała się w auli Kolegium XX Salezjanów, a prowadził ją prof. dr hab. Zbigniew Karpus z Katedry Europa Wschodnia Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Na siedmiu prelegentów czterech miało tytuły profesorskie, co tylko potwierdza, że organizatorzy starali się zapewnić wysoki poziom spotkania. Konferencję otworzył burmistrz Aleksandrowa Kuj., dr Andrzej Cieśla, który wygłosił prelekcję pt. ”Aleksandrów Kujawski wobec wojny 1920 r.”. Inne tematy wystąpień to: bolszewicy na Pomorzu i Kujawach w sierpniu 1920 roku. - prof. dr hab. Zbigniew Karpus; organizacja Marynarki Wojennej Polski Odrodzonej - dr Andrzej
Drzewiecki z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni; flotylla rzeczna w wojnie 1920 r. - prof. dr hab. Bogdan Zalewski z Pomorskiej Akademia Pedagogicznej w Słupsku. Mało kto wie, że podstawy marynarki morskiej dała flota pływająca na Wiśle. Statki w 1920 roku uzbrojono, a w Płocku flotylla miała swój największy udział w obronie miasta. Słuchacze mieli okazję poznać drogę ks. kom. por. Wiesława Miegonia, pierwszego kapelana Polskiej Marynarki Wojennej wyniesionego na ołtarze, który miał związki także Aleksandrowem Kuj. Zginął zamordowany przez hitlerowców w Dachau. A kto wie, jak powstała i walczyła 6 dywizja strzelecka Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, która po za-
kończeniu wojny 1920 roku znalazła się w Aleksandrowie Kuj? Jej szlak bojowy, udział wojsk ukraińskich w walkach pozwala mówić, że była to wojna polskoukraińsko-bolszewicka. Nie ma historycznego powodu nie uwzględnianie w niej udziału Ukraińców. Taką oceną historii zaprezentował prof. dr hab. Emilian Wiszka z Katedry Europy Wschodniej UMK, co zmusza do spojrzenia na przeszłość innymi oczami. Z prof. Wiszke uzgodniliśmy, że „Gazeta Aleksandrowska” opublikuje opracowanie dotyczące historii 6 dywizji ukraińskiej, która po internowaniu znalazła się w Aleksandrowie Kuj. Wystąpienia naukowców były interesujące, tyle tylko że słuchała ich garstka młodych. Na
fot. Stanisaw Białowąs
„Cudem nad Wisłą” określa się zwycięstwo Polaków nad bolszewikami podczas wojny 1920 roku. Cudu wcale nie było. Była natomiast pełna poświęcenia walka z najeźdźcą. Skąd zatem wzięło się to określenie. Otóż przed bitwą o Warszawę w gazecie narodowej endecji, która uważała że komendant Józef Piłsudski nie panuje nad nerwami i sytuacją napisano: „Przy takim wodzu tylko cud nad Wisłą może uratować Warszawę”. I tak „w Polskę” poszło, po zwycięstwie nad bolszewikami, że cud uratował Warszawę przed przegraną bitwą.
Warszawa, Umschlagplatz. Żydzi zapędzani do wagonów jadących do Treblinki. VII-IX 1942 (ze zbiorów Żydowskiego Instytutu Historii)
nie, jako lekarz i tam też ściąga już we wrześniu Etkę z rodziną.
Goście przywieźli książki placach jednej ręki można był policzyć nauczycieli historii. Wina to organizatorów, którzy informację o konferencji ograniczyli do kilku plakatów, ale też i ludzi, którzy choć wiedzieli o niej nie przyszli. Widocznie wydaje im się, że posiedli już całą wiedzę i nie muszą
jej pogłębiać. W tak ważnej konferencji nie było przedstawiciela Rady Miejskiej, ale do tego, że nie widać ich w miejscach, gdzie coś się ważnego dzieje, zdołaliśmy się przyzwyczaić. (bis)
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Sport i wypoczynek
www.kujawy.media.pl
XXII Bieg Solny pod patronatem posła PO Marka Wojtkowskiego
W Aleksandrowie Kujawskim są chętni do gry w siatkówkę i to na wysokim poziomie, więc zgłoszono drużynę do rozgrywek III ligi
Biegali ulicami Ciechocinka
Emocje przy siatce
XXII Bieg Solny odbył się na początku września w Ciechocinku. Przyjechała liczna grupa niepełnosprawnych biegaczy z różnych stron regionu, ale nie z miasta i powiatu. Tradycyjnie już w pierwszych dniach września odbywa się Bieg Solny dla osób niepełnosprawnych. Początki dała impreza organizowana w parku zdrojowym, gdzie wąskimi ścieżkami zrobiono sobie zawody, nie myśląc, że stworzy się z nich cykliczna impreza. Inicjatorem przedsięwzięcia był Zbigniew Trescher z Ciechocinka, który w skoku do wody na główkę złamał kręgosłup i od wielu lat jest na wózku. Nie opuścił on żadnego biegu, podobnie jak Wojciech Trybuszewski z Nakła, który także przykuty jest do wózka. - Impreza nierozerwalnie związana jest z Ciechocinkiem, stała się wizytówką miasta – mówi Zbigniew Trescher. - Każdy bieg to inna historia. Ale jedno łączy je – wola walki i pokonania wyznaczonego dystansu, nawet wtedy gdy wiadomo, że będzie się na szarym końcu. Tą wolą i uporem niepełnosprawni muszą wykazywać się w codziennym życiu. Pan Zbigniew ubolewa, że choć impreza ma wielolet-
29 sierpnia 2010 r. w sali Kolegium Salezjańskiego zainaugurowano I Turniej Piłki Siatkowej o puchar burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego. W turnieju udział wzięły zespoły: Złoty Kłos Aleksandrów Kujawski, Euroalarm Ciechocinek, TPS ASIKO Nakło, Pojezierze Brzuze, Pędzewo. Zgodnie z powszechną opinią zawody stały na wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym. Przy żywo reagującej publiczności bezkonkurencyjny okazał się zespół gospodarzy, który wygrał wszystkie mecze bez straty seta. Szczególne podziękowania należą się Zbigniewowi Romanowskiemu, Danielowi Kamińskiemu, Łukaszowi Makowskiemu, Pawłowi Nowakowi i Filipowi Szymczakowi, którzy czuwali nad sprawnym przebiegiem zawodów. Trzon zwycięskiego zespołu stanowią zawodnicy, którzy przez ostatnie lata startowali w rozgrywkach LZS Włocławek. Sukcesy sportowe drużyny siatkarskiej z Aleksandrowa Kujawskiego skłoniły zawodników do zgłoszenia się do rozgrywek III – ligi piłki siatkowej. Poziom sportowy pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. W październiku planowany jest turniej ku uczczenia pamięci Zbigniewa Kochanowskiego. Skład „Złotego Kłosa”: Łukasz MAKOWSKI, Filip SZYMCZAK, Radosław KRUSZKA, Aleksander BIEŃKOWSKI, Przemysław KIERYS, Jakub PIETRYKOWSKI, Tomasz MODRZEJEWSKI, Dawid OSIELSKI, Bartosz OSIELSKI, Wojciech ZALEWSKI. (p)
Start do jednego z wyścigów. Z prawej pierwwsza trójka biegaczy na wózkach z radnymi i burmistrzem nią tradycję, to z samego miasta oraz Aleksandrowa Kuj. zawodników można policzyć na palcach, a niekiedy, jak w tym roku nie było nikogo. Co roku przyjeżdżają uczniowie z Włocławka, Smólnika pod Włocławkiem, w ubiegłym roku była liczna grupa z warsztatów terapeutycznych w Brodnicy. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Ciechocinka Wojciech Zieliński uważa, że popełniany jest błąd zaniechania. - Po prostu wydaje się, że
skoro impreza organizowana jest od lat to wszyscy o niej wiedzą – mówi Zieliński. - Tymczasem, zwłaszcza opiekunów osób niepełnosprawnych trzeba zachęcać do udziału organizowania wyjazdu, bo to dobra okazja do integracji. Obiecuję sobie, że w przyszłym roku osobiście będę mobilizował kierownictwo i uczestników działających w powiecie warsztatów terapii zajęciowej, dyrektorów szkół, gdzie uczą się osoby niepełnosprawne do udziału w biegu.
Podobnie jak w kilku poprzednich latach patronat nad imprezą sprawował poseł PO Marek Wojtkowski. Imprezę otworzył burmistrz Leszek Dzierżewicz, który wraz z wiprzewodniczącym Rady Miejskiej Jerzym Sobierajskim, radnymi: Teresą Miklaszewską i Wojciechem Zielińskim wręczali nagrody zawodnikom za poszczególne konkurencje.
(bis)
Festyn z edukacją i profilaktyką fot. Stanisaw Białowąs
15
Na placu przed Miejskim Centrum Kultury na zakończenie wakacji odbyła się kolejna impreza integracyjna – Rekreacyjny Festyn Rodzinny z programem informacyjno-edukacyjnym w zakresie profilaktyki oraz uzależnień. Zorganizowało go Stowarzyszenie Promocji Zdrowia i Pomocy Rodzinie RÓWNE SZANSE z Torunia oraz Stowarzyszenie BĄDŹMY RAZEM z Aleksandrowa Kuj., przy współudziale Miejskiego Centrum Kultury i Urzędu Miejskiego. Festynowi patronował burmistrz Andrzej Cieśla. Była to piąta i ostatnia impreza z zaplanowanych w programie z „Kapitału Ludzkiego” – „Bliżej Siebie – Imprezy Integracyjne Dla Młodzieży Niepełnosprawnej i Otoczenia osób Niepełnosprawnych z Aleksandrowa Kujawskiego. Przybyły całe rodziny także z małymi dziećmi. Byli oczywiście wszyscy uczestnicy programu „Bliżej Siebie”. Imprezę poprowadził z werwą Tomek Skibiński, przygrywał zespół Zbigniewa Gajewskiego. Byli niezawodni strażacy,
fot. Zbigniew Romanowski
nr 41, wrzesień 2010
działało wesołe miasteczko. Festyn uroczyście otworzył i w zabawie uczestniczył zastępca burmistrz Jerzy Erwiński, była także radna Violetta Wiśniewska. Przy niezbyt dobrej pogodzie rekreacja na placu zabaw, konkursy i quizy miały sporo zwolenników. Można było bezpłatnie zbadać ciśnienie krwi, zmierzyć poziom cukru i cholesterolu. Imprezę zauważyła także Telewizja Bydgoska, która migawki z festynu pokazała już w sobotę wieczorem. Główna nagroda – ufundowana przez burmistrza – cyfrowy aparat fotograficzny przypadła Elizie Bykowskiej z Aleksandrowa Kuj. Humory pomimo przelotnych opadów dopisywały więc bawiono się znakomicie . Realizowany program był współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Waldemar Modrzyński
v-ce prezes Stowarzyszenia RÓWNE SZANSE
Dla chorego 12 września odbyła się w Alekandrowie Kuj. zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację chorego na stwardnienie rozsiane Michała Brzozowskiego. Zebrano do puszek 1.751,68 zł, 2 euro i 1 cent. Wszystkim ludziom dobrej woli dziękujemy za wsparcie zbiórki publicznej na rzecz Michała Brzozowskiego. Arkadiusz Gralak
przewodniczący Komitetu Zbiórki Publicznej
„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Adres kontakt.: ul. Słowackiego 8, 87-870 Aleksandrów Kuj., Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, t/fax 0-54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl Przyjmowanie reklam tel. 608-45-56-58, tel. 600-15-68-05 nakład: 6.000 egz.
16
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
Srebrną Honorową Odznakę PZPN dla klubu „Orlęta” prezesowi Pawłowi Nowakowi wręczył członek zarządu PZPN Eugeniusz Nowak (z prawej)
nr 41, wrzesień 2010
Sport
Eurodeputowany TADEUSZ ZWIEFKA: - Z zaskoczeniem dowiedziałem się, że w Aleksandrowie Kuj. działała sekcja hokeja na lodzie. Nie ma lepszej drogi rozwoju niż przez sport i to niekoniecznie na poziomie zawodowym. Nabiera się cech, które są później pomocne w życiu. Byłem tu w ubiegłym roku i widać, że wiele się już na pierwszy rzut oka na stadionie zmieniło. Cieszą nowe krzesełka i ogrodzenie.
Pamiątkowe medale przygotowano dla około 250 osób. Z rąk burmistrza Andrzeja Cieśli otrzymała go także Alicja Cichocka
„Orlęta” świętowały 90-lecie Jedna z najstarszych organizacji - klub sportowy „Orlęta” w Aleksandrowie Kujawskim obchodził jubileusz 90-lecia działalności. Z tej okazji odbyła się na stadionie uroczystość, podczas której przypomniano historię tego zasłużonego dla miasta i regionu klubu, uhonorowano działaczy, dawnych zawodników. Honorowy patronat objął europoseł PO Tadeusz ZWIEFKA, który przybył na spotkanie, był też jego sponsorem. Początki klubu wiążą się z odzyskaniem niepodległości. W kwietniu 1920 roku w Gimnazjum Salezjańskim powstał klub sportowy „Kujawianka”, który skupiał jedynie uczniów szkoły. W tym czasie w mieście przebywali ukraińscy żołnierze, którzy namiętnie grali w piłkę nożną, więc ta dyscyplina cieszyła się popularnością. Internowani wyjechali, zamiłowanie do piłki zostało, czego dowodem było utworzenie drużyny miejskiej o nazwie „Orlęta”. Mecze rozgrywano na polu, na którym dzisiaj stoi szkoła „Hubala”. Z biegiem lat powstawały nowe sekcje. Presja sportowców na stworzenie warunków do upra-
wiania sportu była tak silna, że w 1934 roku powstała inicjatywa budowania stadionu miejskiego. Obiekt miał boisko piłkarskie, krytą trybunę na 500 miejsc i czterotorową bieżnię. Pozwalało to na rozgrywanie zawodów lekkoatletycznych. Na uroczystości otwarcia stadionu przybył słynny biegacz Janusz Kusociński. Warto przypomnieć, że poza „Orlętami” działały też inne kluby. Wojna zabrała wielu oddanych działaczy i sportowców, ale zaraz po odzyskaniu niepodległości zaczęły powstawać grupy sportowe, bo sport jest nierozerwalnie związany z życiem mieszkańców miasta. „Orlęta” dostały się pod opiekę kolejarzy i był to dobry okres, później klub objęły patronatem zakłady. Aleksandrowscy sportowcy zajmowali czołowe miejsca w regionie i kraju i to w różnych dyscyplinach sportowych. Ich osiągnięcia i historia z tym związana jest niekiedy pasjonująca, więc jeszcze kiedyś do niej na pewno wrócimy. Dzisiaj „Orlęta” to jedynie sekcja piłkarska, reaktywuje się siatkówka męska. Stadion wymaga pilnego remontu, co już zaczęto robić po przejęciu obiektu przez miasto.
Eugeniusz Nowak wręcza Brązowe Honorowe Odznaki PZPN
Władze piłkarskie PZPN doceniły działalność klubu i przyznały „Orlętom” Srebrną Honorową Odznakę PZPN. Uhonorowano też działaczy. Złote Honorowe Odznaki PZPN otrzymali - Zygmunt Afeltowicz i Zbigniew Sobczak; srebrne - Wiesław Borowiecki, Zenon Głowacki, Jerzy Koziński, Paweł Nowak, Zygmunt Rogiewicz; brązowe – Maciej Broczka, Zbigniew Kowalski, Cezary Mandaua, Marek Przybyliński, Tomasz Skibiński, Krzysztof Szewczyk, Cezary Śmieszny, Paweł Urbański, Piotr Warczachowski i Michał Wilniewczyc. Odznaczenia wręczał Eugeniusz Nowak, członek zarządu PZPN, przewodniczący Kujawsko-Pomorskiego PZPN w Bydgoszczy oraz Kazimierz Janecki, członek komisji rzewizyjnej PZPN. Podobne honorowe odznaki
przyznał Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej w Bydgoszczy: złote - Zbigniewowi Brzezińskiemu, Andrzejowi Cieśli, Jerzemu Erwińskiemu, Sławomirowi Gawrońskiemu, Waldemarowi Kostrzewskiemu, Leszkowi Sikorskiemu, Adamowi Wiśniewskiemu, Krzysztofowi Wypijowi; srebrne - Wojciechowi Augustyniakowi, Pawłowi Betkierowi, Szymonowi Brzezińskiemu, Arkadiuszowi Czajkowskiemu, Mariuszowi Drzycimskiemu, Dariuszowi Makowskiemu, Łukaszowi Zychowi. Ponad 240 osób otrzymało pamiątkowe medale.
Stefan Wojtysko był znanym biegaczem, a Marian Szafrański odnosił sukcesy w boksie
Dzień wcześniej w Aleksandrowskiej Izbie Historycznej otwarta została wystawa obrazująca 90-letnią historię klubu. Wydano też broszurę, opracowaną przez Andrzeja Cieślę, w której przedstawiono historię klubu. Galeria zdjęć na edia.pl www.kujawy.m