Reklamuj się w „Gazecie Aleksandrowskiej”
MIESIĘCZNIK INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZNY maj 2013 nr 74 (VI rok) CENA 0 zł ISSN 1897-8908
MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo
Złodzieje zatrzymani
Odzyskany dzwon już nie zadzwoni
Generał Mirosław Hermaszewski na spotkaniu w Aleksandrowie Kujawskim
W ciągu doby oglądał cztery pory roku
W kwietniu z kościoła w Brudnowie (gmina Waganiec) skradziony został dzwon. Łup złodziei ważył około 80 kg i został zabrany z dzwonnicy stojącej przed kościołem. Aleksandrowscy funkcjonariusze wydziału kryminalnego doprowadzili do zatrzymania sprawców przestępstwa. Zatrzymani zostali trzej mężczyźni – mieszkańcy powiatu aleksandrowskiego. 26-latek i 27 usłyszeli zarzuty kradzieży, trzeci 22latek zarzut paserstwa. Dzwon o wartości ponad 9.000 złotych został wprawdzie odzyskany, jednak już nie zadzwoni, bo sprawcy zaczęli go ciąć na kawałki. (bis)
O Mirosławie Hermaszewskim piszą w książkach, uczą w podręcznikach szkolnych, bo to jedyny polski lotnik-kosmonauta, który znalazł się w kosmosie. Miało to miejsce 27 czerwca 1978 roku. Fot. Stanisław Białowąs
www.kujawy.media.pl
Największy nakład. Cały trafia do Mieszkańców Zapraszamy do czytania wersji elektronicznej Strona internetowa: www.kujawy.media.pl
Mirosław Hermaszewski wchodzi na salę MCK w Aleksandrowie Kujawskim
Przeszedł tym samym do historii naszego kraju. Generał w stanie spoczynku, ostatnio spotkał się, na zaproszenie Miejskiego Centrum Kultury z liczną grupą młodzieży m.in. gimnazjum Lotników Polskich; przyszło też kilkanaście osób starszego pokolenia.
- Nie wzięło się tak, że chciałem polecieć i poleciałem – rozpoczął spotkanie najsłynniejszy polski lotnikkosmonauta. - Niebo człowieka zawsze fascynowało, zawsze chciał latać, czego przykładem Ikar, któremu ojciec radził, aby nie leciał za wysoko. Ten nie posłuchał rady i spadł, bo słońce stopiło skrzydła z wosku. Nie wiem, dlaczego lotnicy przyjęli za patrona człowieka, który się zabił. - Latamy w kosmos nie dla siebie, ale dla całej planety - zakończył.
Czytaj str. 11
* BIN, Aleksandrów Kuj., ul. Narutowicza12, tel. centrala 54 282-88-00, fax 54 282-88-63 * BIN, Dział Projektowo-Handlowy. Kompleksowe zabudowy magazynowe, tel. 54 282-88-25 (26)
ALEKSANDROWSKA I 2 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Wydarzenia
W 20. rocznicę
OIimpiada na Dzień Dziecka W imieniu nauczycieli i uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim zapraszamy na Olimpiadę Sportową, która odbędzie się 3 czerwca w godzinach 13-18. Na imprezę w ramach obchodów Dnia Dziecka zapraszamy nauczycieli, uczniów wraz z towarzyszącymi im rodzicami. Zawody rozpocznie przemarsz barwnego korowodu w wykonaniu najmłodszych żaków. Na uczestników zawodów czekają liczne atrakcje. Zwieńczeniem imprezy będzie zorganizowany na szkolnym boisku piknik.
ZAPROSZENIA 14 kategorii
Bieg Grzymały dla wszystkich
Podczas Dnia Zwycięstwa pozdrowienia przekazuje Piotr Marciniak, wójt Wagańca. Obok wójt Waleria Kudaszewa i Andriej Filipowicz, starosta powiatu nemanskiego
Pojechali do zaprzyjaźnionego Nemana
Waganiec podejmuje współpracę Do zaprzyjaźnionego z Aleksandrowem Kujawskim powiatowego miasta Neman w obwodzie kaliningradzkim (Rosja) pojechała delegacja w składzie: Jerzy Erwiński – wiceburmistrz, Piotr Marciniak – wójt gminy Waganiec oraz Mieczysław Kołodziej – kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej. Goście uczestniczyli 9 maja w uroczystościach obchodów Dnia Zwycięstwa, które w Rosji mają szczególnie doniosły charakter. Członkowie delegacji zostali zaproszeni do
gminy Łunino, gdzie wójt Piotr Marciniak wspólnie z wójtową Walerią Kudaszewą podpisali porozumienie o współpracy między gminą Łunino i Wagańcem. Współpraca z rosyjskim obwodem wkroczyła więc w nowy etap. W czerwcu spodziewany jest przyjazd delegacji z tamtego rejonu do Polski. Zaproszono m.in. na festiwal orkiestr dętych w Zbrachlinie. (bis)
Zakpili z kierowców
Karolina Deruś
Z fotografią związane Aleksandrowska Izba Historyczna oraz Towarzystwo Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego zapraszają na otwarcie wystawy LESZKA JĘDRASZKIEWICZA pt. „Stary sprzęt fotograficzny”. Spotkanie rozpocznie się 24 maja (piątek) o godz. 17.00 w Aleksandrowskiej Izbie Historycznej przy ul. Wojska Polskiego 4.
SKANDAL. Od kilku dni na ulicy Słowackiego wiszą tablice informujące o objeździe, bo remontowane jest skrzyżowanie. Trzeba skręcać w ulicę Strażacką. Tymczasem żadne prace drogowe do poniedziałku nie były prowadzone. Drogowcy z Wojewódzkiego Zarządu Dróg zakpili sobie z kierowców, zmuszając ich do objazdów.
Moje 3 grosze Żal mi się zrobiło dyrektor Ewy Wochny, głównej organizatorki wojewódzkiego turnieju piłkar-skiego uczniów szkół specjalnych, kiedy przeciągała otwarcie imprezy, wypatrując z nadzieją starosty Wioletty Wiśniewskiej, aby w imieniu władz powiatowych gości powitała i turniej otworzyła. Nikt ze starostwa nie przybył, nie zjawił się choćby jeden z trzech głównych szefów rady powiatu. Dyrektor Wochna, która włożyła wiele wysiłku, aby turniej po raz piąty w Aleksandrowie Kuj. odbył się, musiała także na zakończenie imprezy nagrody wręczać, choć zwykle robili to starosta i inni ważni goście, bo wymaga tego ranga wydarzenia. Gdyby to był wyjątek, to pal licho. Kilka dni później starosta „olała” udział w kabarecie wiosennym, choć do końca zapewniała, że w nim wystąpi. Stało się normą, że radni powiatowi, ale nie tylko oni, mają gdzieś to, co robią inni. Z wyjątkiem burmistrza Andrzeja Cieśli, który jest w mieście niemal wszędzie obecny, zapominają, że pełnienie ważnego stanowiska lub nawet społecznej funkcji wiąże się także z obowiązkami bywania i reprezentowania. A jeśli tej zależności nie rozumieją, to niech przynajmniej raz w życiu zajmą się zrobieniem od „a do z” czegoś dla innych. Wtedy pojmą, po co udział ważnych gości. Stanisław Białowąs
Siła orkiestr ZBRACHLIN. Zapowiada się wiele atrakcji 2 czerwca (niedziela) w Zbrachlinie (gmina Waganiec). Na stadionie sportowym odbędą się dwie imprezy. Od godz. 10.00 do 12.00 z okazji Dnia Dziecka bawić się będą najmłodsi. Szkoły przygotowały ciekawe programy. Po południu o godz. 14.00 rozpocznie się Festiwal Orkiestr Dętych o puchar marszałka województwa. Przyjazd zapowiedziała orkiestra z kopalni Mursk, co daje gwarancję dobrej zabawy. Przegląd orkiestr w Zbrachlinie odbywa się od lat.
Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego zaprasza wszystkich chętnych na Bieg im. bł. Edwarda Grzymały, który odbędzie się już po raz trzeci. Impreza sportoworekreacyjna rozpocznie się 24 maja o godzinie 9.00 na placu przy Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim. Uczestnicy zmagań sportowych zmierzą się w 14 kategoriach biegowych. Na zwycięzców, którzy zajmą miejsca I – III czekają atrakcyjne nagrody. Regulamin oraz karty zgłoszeniowe dostępne są na stronie miasta www. aleksandrowkujawski.pl W razie pytań prosimy o kontakt z Wydziałem Promocji i Rozwoju Urzędu Miejskiego w Aleksandrowie Kujawskim, tel. 54 282-68-30, e-mail: sport@aleksandrowkujawski. pl Współorganizatorami imprezy są: Miejskie Centrum Kultury, OSP Aleksandrów Kujawski i ZHR Aleksandrów Kujawski.
Mecze zagrają nocą Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego zaprasza na I Nocny Turniej Streetballa Aleksandrów Kujawski 2013. Impreza odbędzie się 24 maja (start o godzinie 20.00) na kompleksie sportowym „Moje Boisko Orlik 2012” przy Szkole Podstawowej nr 1, ul. Sikorskiego 5. Zgłoszenia do turnieju należy składać u zatrudnionego tam animatora sportu. W razie pytań lub uwag kontakt z Wydziałem Promocji i Rozwoju Urzędu Miejskiego, tel. 54 282-68-30, e-mail: sport@aleksandrowkujawski.pl
Na sportowo bez barier Polski Związek Niewidomych Koło Powiatowe w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza na spotkanie integracyjne pt. „Na sportowo bez barier”, które odbędzie się 24 maja o godz. 11.00 w Publicznym Gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich (ul. Długa 8 w Aleksandrowie Kuj.). Program imprezy przewiduje pokaz filmu pt. „ N jak niewidomy”, wystąpienie niewidomego alpinisty Pawła Urbańskiego oraz paraolimpijczyka maratończyka Tomasza Chmurzyńskiego. Pokazany zostanie sprzęt sportowy dla niewidomychm.in. laserowa broń strzelecka, szachy i sprzęt rehabilitacyjnego czynności dnia codziennego oraz sprzęt dotyczącego orientacji przestrzennej.
(bis)
Udany rajd rowerowy Około pół tysiąca rowerzystów wzięło udział w Powiatowym Rajdzie Rowerowym zorganizowanym przez Starostwo Powiatowe. Uczestnicy przejechali ponad 36 km i byli zadowoleni z przygotowania trasy i atrakcji, które czekały. Jechała też starościna, która imprezie patronowała. Radnych powiatowych, poza Lotfim Mansourem, który medycznie dbał o uczestników, ani na lekarstwo. (bis)
Sprzedam dom mieszkalny z budynkiem gospodarczym i garażem Dom ma 120 metrów kw., cztery pokoje, kuchnię, łazienkę. Budynek gospodarczy o powierzchni 270 mkw oraz poddasze – 270 mkw. Garaż – 80 mkw. Cała działka 4.700 mkw. Posesja jest ogrodzona, na części rosną drzewka owocowe. Cena 320 tys. zł Miejsce: Ośno Drugie (gmina Aleksandrów Kujawski). Tel. 501-897-400, 509-208-708
ogłoszenie
Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego zaprasza do wzięcia udziału w corocznej uroczystej modlitwie ekumenicznej za żołnierzy ukraińskich. Spotkanie odbędzie się 1 czerwca (sobota) o godz. 12.00. Jak zwykle, wcześniej o godz. 10.00 w Kaplicy Prawosławnej (ul. Wojska Polskiego 4), odbędzie się święta liturgia za parafian walczących za wolność naszą i waszą pochowanych na Ukraińskim Cmentarzu Wojskowym. Spotkanie będzie miało bardziej niż zwykle uroczysty charakter. W tym roku przypada 20. rocznica odnowienia cmentarza.
nr 74, maj 2013
nr 74, maj 2013
Rozmaitości
Aleksandrów Kujawski w roku 2020
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
PROGRAM REGIONALNY NARODOWA STRATEGIA SPÓJNOŚCI
WOJEWÓDZTWO KUJAWSKO-POMORSKIE
3
UNIA EUROPEJSKA
To nie ma być koncert życzeń Aleksandrów Kujawski przystępuje do prac nad strategią rozwoju do 2020 roku. Dokument powinien być gotowy jesienią br. Nie ma dobrego rozwoju, bez dobrego planu. Dobrego, to znaczy uwzględniającego nie tylko postulaty i potrzeby mieszkańców, ale także realia, aby mogły one być zrealizowane. - Mam nadzieję, że taki realny plan rozwoju naszego miasta do 2020 roku powstanie – mówi Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego. – Zaczynamy od wizji, czyli oczekiwanego w przyszłości stanu naszego miasta, z uwzględnieniem oczywiście zapisów strategii województwa i powiatu, musimy pamiętać też o perspektywie czasowej nowego budżetu unijnego.
Horyzont czasowy
reklama
Strategia stanie się jednym z najważniejszych dokumentów, w którym zostaną zapisane najistotniejsze zadania i cele na lata 20142020. Opracowany dokument będzie ważnym instrumentem podnoszącym sprawność zarządzania gminą miejską, przekonują organizatorzy. - Stąd mój apel, aby ten dokument powstawał przy szerokim współudziale społeczności lokal-
nej, nie tylko naszego miasta – tłumaczy Andrzej Cieśla. - Spotkania dotyczące strategii będą miały charakter otwarty i każdy, kto ma tylko pomysł lub jakieś sugestie będzie mógł w nich uczestniczyć, do czego serdecznie zachęcam. Pierwsze już robocze spotkanie odbędzie się 22 maja (godz. 11.00, sala Urzędu Miejskiego), na które zaproszono wszystkich radnych, naczelników wydziałów urzędu, przedstawicieli powiatu i gmin, organizacji pozarządowych, firm działających w mieście. - Musimy pamiętać, że jesteśmy miastem powiatowym, więc wspólnie z gminami musimy rozwiązywać niektóre problemy - dodaje wiceburmistrz Jerzy Erwiński. – Szczególnie ważny jest udział gminy wiejskiej Aleksandrów Kujawski, gdyż jest naszym najbliższym sąsiadem, wzajemnie na siebie oddziałujemy. Musimy zatem odpowiedzieć sobie na pytanie co Aleksandrów może dać gminom naszego powiatu, ale też znaleźć odpowiedź na pytanie, co one dać mogą miastu powiatowemu. Planujemy 5-6 spotkań, ale ich liczba będzie zależała od wagi poruszanych spraw. Ten dokument nie może być koncertem życzeń, powstałym w myśl zasady, że papier wszystko przyjmie. To co zapi-
szemy w nim musi mieć odbicie w realiach, możliwościach urzeczywistnienia wizji. Inna niż dotąd będzie filozofia przygotowywania. Musimy bowiem od razu odpowiadać na pytanie skąd wziąć środki na sfinansowanie zadania.
Pokieruje koordynator Koordynację prace nad przygotowaniem strategii powierzono moderatorowi spoza miasta, mającemu doświadczenia w przygotowywaniu takich opracowań. Strategia ma być gotowa pod koniec jesieni br. Ostateczny jej kształt zatwierdzi Rada Miejska. Dobrze więc byłoby, aby od początku radni byli aktywnymi uczestnikami prac, a nie tylko recenzentami. Dotyczy to zresztą wszystkich, którym na sercu leży dobro miasta. Do tych prac aktywnie zamierza włączyć się redakcja „Gazety Aleksandrowskiej”. Będziemy w miarę potrzeb udostępniać nasze łamy na głosy i opinie o sprawach ważnych dla miasta i regionu. Zamierzamy też sami inicjować dyskusję, aby pomagała ona w stworzeniu realnej wizji miasta. Cekamy zatem na listy, telefony, uwagi i propozycje tematów do podjęcia.
Stanisław Białowąs stanislaw.bialowas@wp.pl
Firma MouldPol z Aleksandrowa Kujawskiego oferuje usługi frezowania CNC. Zapraszamy do współpracy. tel.+48 500-460-400, www.mouldpol.pl Zakup sprzętu współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013 oraz ze środków budżetu państwa.
Projekcja filmu w MCK
Bocień – oblicza okrucieństwa W Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim odbyła się prezentacja filmu „Bocień”, którego tematyka dotyczyła żeńskiego podobozu KL Stutthof. Film przedstawiono licznie zebranej grupie młodzieży gimnazjalnej. Na szczegółowe pytania dotyczące filmu odpowiadali producenci: Danuta Zdrojewska i Sebastian Bartkowski. W dyskusji wprowadzono również temat mniejszości żydowskiej w przedwojennej Polsce i w innych krajach Europy, jako element upodmiotawiania ofiary holokaustu, a również problem odmienności wyznaniowej i kulturowej w kontekście zjawiska akceptacji społecznej i tolerancji. Po projekcji złożono kwiaty pod tablicą upamiętniająca aleksandrowskich Żydów. W ceremonii brał udział burmistrz Andrzej Cieśla, Sebastian Bartkowski, Arkadiusz Gralak, Dariusz Nędzusiak i Zbigniew Sołtysiński.
ALEKSANDROWSKA I 4 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Konflikt
Powiat chce utopić Nieszawę w długach
Przeciwko Nieszawie na utajnionej sesji rady? Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Aleksandrowskiego Jan Kościerzyński (KIS) chce, aby obrady na temat skierowania do sądu pozwu przeciwko Nieszawie o zwrot pieniędzy za sprzedany budynek liceum były utajnione. W 2007 roku władze powiatu uznały, że nie opłaca się utrzymywanie Liceum Ogólnokształcącego w Nieszawie, więc przekazano szkołę wraz z zajmowaną przez nią nieruchomością samorządowi miejskiemu. Utrzymywanie budynku okazało się zbyt kosztowne, więc liceum przeniesiono do budynku zajmowanego przez gimnazjum, co było wtedy decyzją racjonalną, a budynek LO sprzedano.
Oddajcie pieniądze Za budynek szkoły uzyskano około 777 tys. złotych. Nabywczyni planowała otworzyć w nim ośrodek pomocy społecznej. Obiekt do dziś stoi pusty.
Była siedziba liceum, o którą powiat toczy spór Sprawa zaczęła się, gdy PSL stracił w powiecie władzę. Starostwo obudziło się i dowodzi że nieruchomość mogła być sprzedana jedynie na cele oświatowe, bo na takie została darowana. Starosta zaczęła żądać od Nieszawy zwrotu nieruchomości. Burmistrz Nieszawy mówi, że chętnie dwie działki z podziału odda (jedna z nich stanowi drogę), ale pozostałe wraz z budynkiem szkolnym i domem nauczyciela zostały sprzedane i zwrot jest już niemożliwy.
Burmistrz Nieszawy przekonuje, że budynek szkoły jako mienie gminne został wystawiony na sprzedaż w formie ogłoszenia na podstawie art. 35 ustawy o gospodarce nieruchomościami. W tym czasie Zarząd Powiatu nie wystąpił o zwrot nieruchomości. Była więc możliwość odwołania darowizny, ale z niej nie skorzystano. „Nie jest sprawą obdarowanego dochodzenie, czy wynikało to z decyzji Zarządu Powiatu, czy też było zwy-
kłym przeoczeniem – napisał burmistrz Marian Tołodziecki do Rady Powiatu w Aleksandrowie Kujawskim. – Podkreślić należy, że darczyńca podpisując akt notarialny traktował zapisy o sposobie wykorzystania obiektów deklaratywnie, bowiem nie zadbał o ich zamieszczenie w księdze wieczystej”. Były burmistrz i jego ówczesny zastępca twierdzą, że sprzedaż była wnikliwie dyskutowana z ówczesnym starostą aleksandrowskim. Jeśli dojdzie do sporu sądowego, to jako świadkowie zeznawać będą ówczesny przewodniczący Rady Powiatu Janusz Chmielewski oraz ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej Nieszawy – Roman Chmielewski. „Jest rzeczą niemożliwą, żeby bracia nic nie wiedzieli o zamiarze zbycia nieruchomości dawnego liceum – napisał do Rady Powiatu burmistrz Nieszawy Marian Tołodziecki. - Skoro starostwo powiatowe wiedziało o zamiarze zbycia nieruchomości i nie wnosiło wtedy
nr 74, maj 2013 żadnych zastrzeżeń, to nie można winić miasta”. Według oświadczenia byłego burmistrza Andrzeja Nawrockiego pieniądze ze sprzedaży zostały przeznaczone na remont placu Kazimierza Jagiellończyka, który należy do…powiatu.
50 tys. zł wpisowego Te argumenty póki co starosty nie przekonują. Zarząd Powiatu gotowy jest skierować sprawę na drogę sądową, ale złożenie pozwu jest związane z wniesieniem 50 tys. zł tytułem wpisu, więc zgodę musi wydać Rada Powiatu. - Nie ma pewności, czy sprawę wygramy, więc możemy wpisowe stracić – poinformowała starosta radnych na ostatniej sesji Rady Powiatu. - Burmistrz nie jest w stanie oddać nieruchomości, bo została sprzedana. Zaproponowaliśmy miastu w ramach rekompensaty przekazanie dróg powiatowych, ale spotkaliśmy się z odmową. Mamy wątpliwości, czy sprawę kierować do sądu, ale nie chciałabym o nich mówić. - Pan burmistrz nie jest decyzyjny, bo Rada Miejska w Nieszawie nie działa – stwierdził Dariusz Wochna, przewodniczący rady powiatu. Z kolei Jan Kościerzyński, wiceprzewodniczący rady powiatu stwierdził, że jeśli rada przymierzy się do
złożenia pozwu, to dyskusję należy odbyć z wyłączeniem publiczności, czyli innymi słowy, obrady utajnić. Powód? Aby „nie wypłynęła informacja poza grono, które decyzję podejmie”. Wątpliwości nie ma drugi wiceprzewodniczący rady, Arkadiusz Żak. - Powinniśmy wystąpić na drogę sądową – stwierdził.
*** Gorąco namawiam radnych powiatowych do polubownego, szybkiego załatwienia sporu. Samorządom z tego samego powiatu niepotrzebna jest sądowa wojna, tym bardziej że jej wynik jest niepewny, a przebieg będzie wyniszczał obie strony. Zapewne nikt nie chce utopić Nieszawy, ale oddanie 770 tys. zł to by dla finansów oznaczało. Wiceprzewodniczący rady powiatu Jan Kościerzyński chce utajnienia obrad, gdy będzie mowa o wątpliwościach, czy podawać Nieszawę do sądu. Z naiwnością trzyletniego dziecka myśli, że uda się ukryć przed mieszkańcami argumenty, dlaczego wojna z Nieszawą nie ma sensu, może być przegrana. Mam nadzieję, że pomysł organizowania tajnych posiedzeń inni radni wybiją mu z głowy. Stanisław Białowąs
nr 74, maj 2013
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Kultura
www.kujawy.media.pl
Mieli odwagę stanąć przed publicznością
Gwiazdka dla komendanta Kubika
Śpiewać i grać każdy może
Na zakończenie wszyscy uczestnicy widowiska zanucili „śpiewać każdy może” Już sama zapowiedź, że w Miejskim Centrum Kultury odbędzie się wiosenny koncert kabaretowy wzbudziła w Aleksandrowie Kujawskim ogromne emocje. A to za sprawą obsady aktorskiej. Tym razem zamiast profesjonalnych wykonawców na plakacie pojawiły się podobizny znanych osób z życia miasta i powiatu. Po ogłoszeniu koncertu stało się to, co w Aleksandrowie Kuj. jest normą. Jeszcze impreza nie odbyła się, a już w internecie pojawiło się mnóstwo wpisów osób, które za punkt honoru stawiają sobie powszechne wyrażanie niezadowolenia. Padały nawet słowa o aleksandrowskiej degrengoladzie, przedwyborczym cyrku. Tak już jest, że ci którzy palcem w bucie nie kiwną dla innych, najgłośniej ryczą. Tymczasem pomysł, aby na scenie zaprezentowały się znane osoby w mieście i regionie nie jest oczywiście odkrywczy, bo na przykład w Krakowie regularnie spotykają się na podobnych imprezach w roli aktorów-amatorów parlamentarzyści, ale w Aleksandrowie Kujawskim to wydarzenie. Nic dziwnego, że wszystkie miejsca na sali w MCK zostały zajęte. Chcieliśmy pokazać
mieszkańcom, że ludzie z tak zwanego świecznika potrafią być normalni, tak samo bawią się, mają aktorskie temperamenty, mogą znaleźć czas na wspólną zabawę – mówi Dorota Iwińska, inicjator i reżyser koncertu. – Nie ukrywam, że przyświecał nam też konkretny cel społeczny. Chcieliśmy zebrać przy okazji kilka złotych na wsparcie kół zainteresowań MCK, w których dzieci uczestniczą za darmo. Mamy bowiem konkretne plany na wakacje i nie chcemy wyciągać rąk po pieniądze do burmistrza, bo wiemy że ich nie ma. Stąd wstęp 15 zł. Ci którzy przybyli do MCK i zapłacili owe 15 złotych nie zawiedli się, wychodzili po ponadgodzinnym programie zadowoleni z mile spędzonego czasu. Na występ zjawili się wszyscy zapowiadani na plakacie wykonawcy, poza starostą Wiolettą Wiśniewska. Jedni mówią, że bała się „wpadki”, bo nie była ani na jednej próbie. Inni, że widocznie przestraszyła się internetowego wrzasku. Koncert rozpoczęły „Piosenką dobra na wszystko” wicestarosta Marzenna Drab i przewodnicząca rady miejskiej Urszula Paprocka, po czym Marta Krakowska zapowiedziała kolejnego wy-
konawcę Arkadiusza Gralaka, dyrektora MCK, który jak umiał najlepiej przeczytał wiersz „Wiosna” ze zbioru „Seta dla ciebie”. Wesołość wzbudziło ponowne pojawienie się na scenie wicestarosty Drab w nocnej piżamie i sekretarz gminy Aleksandrów Kujawski Arkadiusza Świątkowskiego w mycce na głowie, którzy przedstawili znakomitą scenkę humorystyczną, w której to żona wciąż przypomina zasypiającemu mężo-
wi, czego to nie zrobił przed pójściem do łóżka. Ponieważ mamy wiosnę, więc nadszedł czas na malowanie świata. Robiła to przy dźwiękach muzyki Małgorzata Babiarczyk – nauczycielka z Zespołu Szkół nr 1, czyli „Ogrodnika”. Kolejna ballada tym razem w wykonaniu Zofii Radzikowskiej - członkini klubu seniora „Złoty Wiek” także została nagrodzona brawami. Skecz „Telefon do trenera” to nocna rozmowa między dwoma panami - Marcinem Strychem (inspektor ze starostwa) i Andrzejem Nowickim (dyrektor „Ogrodnika”), pełna gagów wywołujących salwy śmiechu publiczności. Podobnie reaguje ona na scenkę w wykonaniu Marcina Micia i Zofii Radzikowskiej, grającej rolę żony-matki, która mówi mężowi, że ich syn narozrabiał w szkole. Mąż słucha długiego monologu bez słowa, na nic nie reaguje, jest w innym świecie, bo jak się na końcu okazuje, jest w szoku, gdyż jego piłkarska drużyna przegrała. Jeszcze piosenka w wykonaniu Doroty Iwińskiej, a na zakończenie słowa podziękowania dla sponsorów („Karo” Romana Bajdalskiego, BIN-u, Hydrofarbu Mariusza Halika). oraz współtwórców muzyki – Jerzego Serafina i Mariana
Urszula Paprocka - przewodnicząca rady miejskiej i Marzenna Drad - wicestarosta wystąpiły razem Kotasa. Wszyscy wykonawcy zbierają się na scenie i przekonują, że „śpiewać każdy może”, co też udowodnili. Później słychać, że podobne spotkanie odbędzie się jesienią. - Jestem zbudowany pomysłem i wykonanie. Moje gratulacje za przygotowanie widowiska i dla aktorów-amatorów za sprostanie zadaniu. To była interesująca inicjatywa kulturalna w naszym mieście - skomentował burmistrz Andrzej Cieśla, który oglądał występ z żoną.
Tekst i fot. St.B. Wszyscy bawili się świetnie. To dowód, że występ spodobał się
5
Strażackie awanse Strażacy powiatu aleksandrowskiego obchodzili Święto Strażaka 17 maja w swojej siedzibie w Aleksandrowie Kuj. Była okazja do podsumowania minionego roku, wręczenia nominacji na wyższy stopień zawodowy. Minister spraw wewnętrznych i administracji nadał stopień starszego brygadiera brygadierowi Tomaszowi KUBIKOWI, komendantowi powiatowemu PSP w Aleksandrowie Kujawskim, a komendant główny Państwowej Straży Pożarnej stopień aspirant sztabowy - starszemu aspirantowi Markowi KREMPCZYŃSKIEMU, stopień starszy aspirant - aspirantowi Krzysztofowi SZCZĘSNEMU, stopień aspirant - młodszemu aspirantowi ANDRZEJOWI DRUŻYŃSKIEMU. Kujawsko-pomorski komendant wojewódzki PSP nadał stopień ogniomistrz młodszy: Robertowi BARTOSZKOWI, Tomaszowi BŁACHOWIAKOWI, Tomaszowi OSIŃSKIEMU i Michałowi SOBCZAKOWI; stopień starszy sekcyjny: Piotrowi BOROWSKIEMU, Jarosławowi GMURSKIEMU i Marcinowi KRAWCOWI. Z kolei zgodnie z kompetencjami komendant powiatowy PSP w Aleksandrowie Kujawskim nadał stopień starszy strażak strażakowi Radosławowi CENTKOWSKIEMU. Medalem Honorowym im. Bolesława Chomicza w uznaniu szczególnych zasług dla rozwoju i umacniania OSP wyróżniony został druh Jerzy Beciński, zaś Brązowymi Odznakami Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej druhowie: Janusz Anaszewski i Andrzej Rokicki. Dyplom komendanta głównego PSP otrzymał st. ogniomistrz Ryszard Zajączkowski. (n)
Powinien powstać rezerwat przylaszczki
Spacerem po jarach Członkowie Towarzystwa Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego zorganizowali spacer jarami parku hrabiego Trojanowskiego. Celem dorocznej imprezy było poznanie pięknych zakątków parku i poznanie roślinności znajdującej się na jego terenie i w okolicy. Na początku zapoznano się z zabytkiem architektury jakim jest Pałac Trojanowskiego, w którym obecnie mieści się Zespół Szkół nr 1. - Następnie, idąc spacerkiem, podziwialiśmy krajobraz i szatę roślinną w jarach parku, jednocześnie robiąc zdjęcia znajdujących się w naturalnym środowisku roślin, jak zawilec pospolity, biały i żółty miodunka, gajowiec, kopytnik, ziarnopłon i inne – mówi Henryk Płotkowski. - Na największą uwagę zasługiwały przylaszczki pospolite ( łac. Hepatika noblis). Roślina w
gaju porośniętym drzewami liściastymi, w sprzyjającym ekosystemie jest zaliczona do gatunku roślin wymierających i znajduje się pod ścisłą ochroną gatunkową. Spacerowicze mieli również możność zobaczyć znajdujące się w parku pomniki przyrody, jak dąb szypułkowy, lipa oraz jedyny i mało spotykany tulipanowiec (łac. Lirodendron). Wiele gatunków już wyginęło bezpowrotnie, więc musimy robić wszystko by powstrzymać dalszą degradację środowiska. Zdaniem członków Towarzystwa Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego w aleksandrowskich jarach powinna powstać ścieżka edukacyjna, warto zastanowić się nad utworzeniem rezerwatu przylaszczki.
(bis)
O tytuł kapeli weselnej roku Aleksandrowskie MCK zaprasza kapele weselne do udziału w II Przeglądzie organizowanym podczas Kulturalnego Przesilenia (23 czerwca br.). Celem przeglądu jest promowanie tradycji weselnych, stworzenie możliwości prezentacji, promocji dla zespołów i kapel muzyczno-wokalnych zajmujących się tego rodzaju działalnością sceniczną. Impreza stanowi również możliwość inspiracji dla zespołów, do dalszych twórczych poszukiwań muzycznych, prezentację i wyłonienie najciekawszych zespołów muzycznych. Zwycięzca otrzyma tytuł „NAJLEPSZY ZESPÓŁ WESELNY 2013” Zgłoszenia przyjmowane są MCK w do 10 czerwca.
6
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Z listów do redakcji
Kosztowne naprawy W Aleksandrowie Kujawskim, jak w innych miastach, remontuje się nawierzchnie ulic, w których powstały dziury i wyboje. Do ich likwidacji wykorzystuje się mieszankę bitumiczną przywożoną w workach. Pracę wykonuje dwóch robotników, z których jeden czyści wyboje ręczną szczotką, a drugi nakłada masę do wyboju, wyrównuje ją i zagęszcza płytą wibracyjną. Tak wykonana naprawa wytrzymuje nie dłużej niż kilka miesięcy, ale ostatnio naprawiane wyboje odnawiają się już po kilku tygodniach. Zainteresowało mnie, dlaczego taki remont cząstkowy nie wytrzymuje nawet jednego roku. Obserwacja prac na ulicach Spółdzielczej i Szkolnej wyjaśniły mi przyczynę niskiej jakości remontów. Okazuje się, że wyrwy w nawierzchniach nie są dobrze czyszczone, nie nadaje się im należnego kształtu, dziury nie są również ani osuszane ani skrapiane lepiszczem przed włożeniem porcji mieszanki. Tak wykonana robota nie może dać dobrych rezultatów. By remont dał dobre wyniki, konieczne jest: 1) nadawanie wybojom regularnego kształtu (jednakowej głębokości); 2) dokładne ich czyszczenie, najlepiej dmuchawą lub „odkurzaczem”; 3) suszenie palnikiem gazowym, jeśli jest mokro; 4) skrapianie ścianek i dna wybojów lepiszczem bitumicznym i 5) dobre zagęszczanie. W Urzędzie Miejskim tłumaczono mi niską jakość robót pośpiechem i kosztami wynajmu sprzętu. Zwiększenie zespołu robotników i lepsze ich wyposażyć w sprzęt w skali kilkuletniej okazałoby się tańsze, niż wielokrotne powtarzanie tych samych robót.
Gminy ogłaszają przetargi na odbiór odpadów komunalnych. Spółka „Ekoskład” zarządzająca wysypiskiem w Służewie startuje we wszystkich, mając nadzieję, że przejmie odbiór śmieci w całym powiecie. Od 1 lipca gminy będą zajmowały się gospodarką odpadami. Do nich będą wnoszone opłaty, one mają obowiązek zagwarantowania odbioru śmieci od mieszkańców. Na jednym z walnych zebrań Związku Gmin Ziemi Kujawskiej, skupiającego wszystkie gminy powiatu aleksandrowskiego, padła propozycja, aby zorganizowaniem przetargu na wybór firmy wywożącej śmieci od mieszkańców wszystkich gmin (Ciechocinek od razu mówił „nie”) zajął się wójt gminy Aleksandrów Kujawski. Kiedy jednak doszło do rozmów, na zawarcie porozumienia partnerskiego zgodził
Jeden przetarg dla gminy i miasta Aleksandrów Kuj.
Przed godziną „O”
Utwardzanie terenu pod PSZOK-a się jedynie Aleksandrów Kujawski. Rozstrzygnięcia należy spodziewać się w czerwcu, bo ogłoszenie musi znaleźć się w dzienniku urzędowym Unii Europejskiej, ze względu na wielkość zadania. Na pewno do przetargu stanie „Ekoskład” .
mgr inż. Jerzy Sidorowicz
Nagrodzeni za ojcowiznę W Urzędzie Miasta Włocławek podsumowano etap wojewódzki Młodzieżowego Konkursu Krajoznawczego Poznajemy Ojcowiznę. Wśród 39 prac m.in. z Bydgoszczy, Torunia, Włocławka, Żnina najlepiej wypadła Kinga Marjańska z Liceum Ogólnokształcącego Towarzystwa Salezjańskiego w Aleksandrowie Kuj., która otrzymała nagrodę specjalną w kategorii za wytrwałość. Drugie miejsce w kategorii szkół ponadgimnazjalnych zdobyła Aleksandra Grzybowska z Liceum Ogólnokształcącego w Nieszawie, która opisała działalność Zespołu Muzyki Dawnej oraz muzyczne tradycje Nieszawy. Opiekunem obydwu uczestniczek był Maciej Marjański. W konkursie wyróżniły się również uczennice Zespołu Szkół w Stawkach. W kategorii szkół podstawowych 4. miejsce zajęła Oliwia Browarska, poświęcając swoją pracę dziejom własnej rodziny. W tej samej kategorii wiekowej wyróżnienie odebrały Sandra Czerniejewska i Marta Urbańska, opisując urokliwe miejsca Aleksandrowa Kujawskiego. Natomiast gimnazjalistki ze Stawek: Paula Ankiersztajn i Julia Kapica zostały wyróżnione za prezentację multimedialną o Tążynie. Uczennice przygotowały swoje prace pod kierunkiem Agnieszki Marjańskiej.
Maj w obiektywie MCK w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza do udziału w konkursie fotograficznym pn. „Maj w obiektywie”. Mogą w nim wziąć udział zarówno dzieci, młodzież jak i dorośli. Zdjęcia można nadsyłać do 6 czerwca do MCK. Rozstrzygnięcie nastąpi podczas Kulturalnego Przesilenia. Szczegóły i karta zgłoszenia na www.mckaleksandrowkujawski.home.pl lub pod nr. Tel. 54 282-25-27 i 668-181-093.
nr 74, maj 2013
Rozmaitości
www.kujawy.media.pl
Samochód do odbioru wyselekcjonowanych odpadów przygotowany do pracy
Pani Maria malowana W kwietniu burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego ogłosił konkurs plastyczny dla młodzieży oraz osób dorosłych pt. „Kujawy Pani Marii … pędzlem malowane”. Celem konkursu było przedstawienie piękna regionu jakim są Kujawy w oparciu o literaturę Marii Danilewicz Zielińskiej. Pani Maria pozostanie w historii literatury polskiej jako pisarka - autorka powieści i wielu opowiadań, w których w niezwykle plastyczny sposób odtwarzała atmosferę i piękno przedwojennych Kujaw. Komisja w składzie Jerzy Erwiński – przewodniczący komi-
sji, Wanda Drabikowska oraz Agnieszka Kraszewska spośród nadesłanych pracy wyłoniła następujących laureatów konkursu: Kategoria gimnazja: I miejsce – Natalia Jakubczak (PGTS), II – Izabela Pietrykowska (PGTS), III Zuzanna Jabłońska (Gimnazjum Lotników). Wyróżnienie: Izabela Kowalewska (PGTS). Kategoria osoby dorosłe: I - Monika Ochocińska (ŚDS), II - Katarzyna Domoń (ŚDS), III Sławomir Śmigielski (WTZ). Wyróżnienie: Maria Chojnacka. Uroczyste wręczenie nagród odbędzie się 22 maja o godz.17.00 w bibliotece. Tam też zostanie rozstrzygnięty konkurs „Maria Danilewicz Zielińska – Czarodziej polskiego słowa”. ”. Spotkanie połączone będzie z pokazem filmu pt. „Kujawy Pani Marii”.
- Składamy oferty we wszystkich gminach powiatu i dwóch sąsiednich – Dąbrowie Biskupiej i Gniewkowie – mówi Maciej Bartoszek, prezes „Ekoskładu”. – W gminach tych przetargi już zostały rozstrzygnięte i okazało się, że zaoferowaliśmy najniższą cenę. Na wyniki największego przetargu – gminy i miasta nie czekamy z założonymi rękami. Trwa budowa dla wszystkich gmin PSZOK-a, czyli punktu selektywnego odbierania odpadów, które nie nadają się do składania ich w pojemnikach. Chodzi miedzy innymi o stary sprzęt radiowo-telewizyjny, artykuły gospodarstwa domowego, zużyte baterie, akumulatory, stare meble, z którymi nie wiemy co zrobić. PSZOK ma być gotowy 15
czerwca. Powstaje na terenie składowiska w Służewie. Obecnie teren jest wyrównany, przygotowuje się go do utwardzenia, zostanie odgrodzony od pozostałej części, będzie miał osobną bramę i monitoring. Prace wykonuje się sposobem gospodarczym, z pracownikami składowiska dzięki czemu koszty nie będą tak duże jak przewidywano. Prezes Bartoszek liczy, że zostaną one pokryte przez gminy, które będą korzystały z PSZOK-a, bo pieniądze są potrzebne na planowane inwestycje. Spółka otrzymała już promesę kredytową z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Sporządzono specyfikację przetargow na doposażenie istniejącej sortowni, co pozwoli na ogłoszenie przetargu na dostawę urządzeń. W drugim etapie ma być zbudowana kompostownia dzięki czemu będzie można odzyskiwać surowce nawet w 90 proc. Do obsługi całego powiatu przygotowane zostały pojazdy do odbioru odpadów. Samochody poddano przeglądom, oznakowano, są wyposażone w monitoring. Tekst i fot. St.B.
3 Maja na 3 Maja W Aleksandrowie Kujawskim uroczystości związane z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja tradycyjnie odbywają się na placu 3 Maja. Cześć artystyczną przygotował nowo powstały chór Lutnia Nova, któremu dyryguje prof. Czesław Grajewski.
ogłoszenie
Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Bydgoszczy informuje, że zostaną ogłoszone przetargi publiczne nieograniczone na sprzedaż nieruchomości nierolnych z terenu gmin Waganiec i Bądkowo, które odbędą się dnia 11 czerwca 2013 r. w siedzibie Sekcji Zamiejscowej Gospodarowania Zasobem w Łysomicach, ul. Toruńska 10. Nieruchomość rolna w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy przeznaczona na cele rolne, pod zalesiania, lasy itp. Nieruchomość nierolna przeznaczona pod zabudowę mieszkaniowo-usługową, produkcyjno-magazynową, składy, osadnictwo, rekreację itp.
Działki na sprzedaż I. Przedmiotem przetargu jest nieruchomość nierolna, niezabudowana, położona w gminie Waganiec. 1.Wiktoryn - działka nr 83/3 o pow. 4,5346 ha. Cena wywoławcza 169.470 zł. Wadium 30.000 zł. 2. Wiktoryn - działka nr 92/1 o pow. 2,2 ha. Cena wywoławcza 66.570 zł, wadium 12.000 zł. 3. Wiktoryn - działka nr 74/2 o pow. 4,85 ha. Cena wywoławcza 186.270 zł. Wadium 32.000 zł. 4. Michalin - działka nr 21/2 o pow. 1,57 ha. Cena wywoławcza 50.580 zł. Wadium 8.000 zł.
5. Michalin - działka nr 140 o pow. 1,28 ha. Cena wywoławcza 54.180 zł. Wadium 9.000 zł. II. Przedmiotem przetargu jest nieruchomość nierolna, niezabudowana, położona w gminie Bądkowo, 1. Łówkowice - działka nr 119/5 o pow. 0,34 ha. Cena wywoławcza 6.050 zł. Wadium 1.000 zł. Powyższa informacja nie stanowi ogłoszenia o przetargach w rozumieniu ustawy gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Ogłoszenia zostaną podane do
publicznej wiadomości przez wywieszenie od dnia 27 maja 2013 roku w siedzibach: *Oddziału Terenowego ANR w Bydgoszczy *Sekcji Zamiejscowej Gospodarowania Zasobem w Łysomicach; * Urzędów Gmin: Waganiec, Bądkowo; *sołectwach wsi Wiktoryn, Michalin, Łowkowice; *Kujawsko Pomorskiej Izby Rolniczej w Przysieku – Biuro w Aleksandrowie Kujawskim; *na stronie internetowej www.anr.gov.pl Szczegółowe informacje o przedmiocie sprzedaży można uzyskać w Sekcji Zamiejscowej
Gospodarowania Zasobem w Łysomicach ul. Toruńska 10 tel. (056) 678-34-14 w godz. 9.00 -14.00 lub tel. 606-11-33-11. Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Bydgoszczy informuje, że realizowana jest procedura przygotowania do sprzedaży nieruchomości położonych w gminie Waganiec: obręb Michalin działka nr 80/6 o pow. 0,4338 ha, dz. nr 82/1 o pow.2,38 ha, dz. nr 77/13 o pow.2,9862 ha, dz. nr 83/11 o pow.2,3347 ha, obręb Brudnowo działka nr 116/19 o pow.0,2026 ha. Przewidywany termin przetargów III kwartał br.
nr 74, maj 2013
Gmina Aleksandrów Kuj.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
7
Fot. Nadesłane
Z okazji 222. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja grupa teatralna „ZAŁOGA B-612” z Zespołu Szkół w Służewie zaprezentowała poruszające widowisko patriotyczne „Leć, Orle Biały”. Uczniowie mieli okazję przeżyć niecodzienną lekcję historii, dodatkowo uzupełnioną efektywną prezentacją multimedialną. Scenografia z wykorzystaniem barw i symboli narodowych, porywająca muzyka i pełne ekspresji recytacje aktorów wywarły na widowni niezwykłe wrażenie. Uroczystość przygotowana została pod kierunkiem Marka Grynicza, Janusza Lewandowskiego, Joanny Czachór oraz Pawła Stachurskiego.
Odolion
Gminny konkurs matematyczny
Mistrzowie matematyki powodzenia i przekazała przewodniczącej komisji, Bernadecie Adamskiej koperty z przygotowanymi testami. Uczniowie rozwiązywali testy dostosowane do poszczególnych kategorii wiekowych. Po upływie przewidzianego czasu dla uczniów,
pracę rozpoczęła komisja składająca się z nauczycieli uczestniczących szkół: Bernadety Adamskiej, Pauliny Zatarskiej, Bogumiły Posadzy, Heleny Brożek, Karoliny Tubielewicz oraz Zofii Bartczak. W grupie uczniów klas VI o zwycięstwie zadecydowała dogrywka.
Fot. Nadesłana
Już po raz trzeci w Szkole Podstawowej w Opokach, dzięki nauczycielom, Bernadecie Adamskiej (edukacja wczesnoszkolna) i Katarzynie Przybylskiej (matematyka) zorganizowano konkurs matematyczny dla uczniów klas I-VI szkół podstawowych gminy Aleksandrów Kujawski. Jak w poprzednich latach, do konkursu zgłosiły się wszystkie szkoły. Uczestników i ich opiekunów powitała dyrektor Lena Gralak, życzyła wszystkim
W święto 3 Maja
Laueraci gminnego konkursu matematycznego w Opokach
„Mistrzami matematyki” szkół podstawowych gminy Aleksandrów Kujawski zostali: klasa I - – Łukasz Białkowski (Służewo), kl. II – Marcel Książek (Wołuszewo), kl. III – Damian Majewski (Stawki), kl. IV – Paulina Paczkowska (Opoki), kl. V – Klaudia Biegała (Opoki), kl. VI – Krzysztof Chełminiacki (Ostrowąs). Miejsca II zajęli: Szymon Sobierajski, Patrycja Lewandowska, Karol Guślakow, Kacper Bednarski, Klaudia Marciniak, Weronika Adamska. Miejsca III - Kornelia Grabowska, Agata Chojnacka, Jakub Sadowski, Kalina Godziątkowska, Jakub Pawlak, Norbert Umerlik. Po zsumowaniu wszystkich wyników okazało się, że najlepiej wypadli uczniowie szkoły w Ostrowąsie. II miejsce zajęła szkoła w Służewie, a miejsce III- szkoła w Stawkach. (N)
3 maja 2013 roku odbyły się obchody 222. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Uroczystość miała miejsce w kościele pw. bł. Jana Pawła II w Odolionie. Na obchody przybyły władze samorządowe, na czele z wójtem gminy Aleksandrów Kujawski Andrzejem Olszewskim i przewodniczącym Rady Gminy Waldemarem Bartczakiem. W uroczystości uczestniczyły również delegacje z pocztami sztandarowymi ze szkół, jednostek OSP i innych organizacji społecznych. Obchody uświetnił występ chóru szkolnego „Cantare Per Sempre” ze Stawek pod dyrekcją Doroty Marczewskiej (zdjęcie niżej) oraz Gminna Orkiestra Dęta ze Służewa prowadzona przez Romana Organiściaka.
Zdjęcia Zbigniew Woźniak
ALEKSANDROWSKA I 8 I GAZETAwww.kujawy.media.pl
W jakiej formie będą zbierane śmieci?
Radni uchwali na sesji Rady Gminy
Nie lada kłopot miała ostatnio straż gminna z kozą. Zwierzę pod koniec kwietnia błąkało się po Rożnie-Parcele. Została umieszczona na przechowanie w gospodarstwie rolnym na terenie gminy i zaczęto poszukiwać właściciela. Informacja o kozie znalazła się m.in. na stronie internetowej urzędu gminy. Ponieważ nikt po zgubę nie zgłaszał się, poszukano nowego właściciela. Trafiła do Goszczewa i ma się dobrze. Warto przypomnieć, że niedawno straż szukała właściciela owczarka. Przez jakis czas znajdował się na przechowanie w lecznicy dla zwierząt . I on znalazł nowego opiekuna.
Właściciele nieruchomości zobowiązani są do złożenia w urzędzie gminy deklaracji jakim sposobem chcą pozbywać się śmieci. Jak wiadomo od 1 lipca śmieciami zajmować się będą gminy. To do nich wnoszone będą opłaty za wywóz odpadów przez wybraną w drodze przetargu firmę komunalną. Segregowanie może odbywać się u tych, którzy odpady „produkują”. Wtedy właściciel otrzyma
trzy pojemniki: na odpady suche, mokre i popiół. Wtedy płacić będzie
miesięcznie od osoby 8,5 zł, w pozostałych przypadkach, gdy nie chce segregować, a będzie wszystkie odpady wrzucał do jednego pojemnika wtedy miesięczna opłata wynosi 17 zł od osoby. - Musimy jednak wiedzieć, kto w jaki sposób chce pozbywać się śmieci, stąd konieczność złożenia deklaracji – mówi Gerard Stolarski z Urzędu Gminy w Aleksandrowie Kujawskim. – Do tej pory ten obowiązek spełniło 2600 właścicieli posesji. Deklaracje są nadal przyjmowane. Apelujemy więc o wypełnianie ich.
Jeśli deklaracja nie zostanie złożona, w połowie czerwca, to
opłatę ustali w drodze administracyjnej wójt. Ustawa przewiduje, że pod uwagę będzie brana liczba osób zameldowanych w danej posesji. Przyjmie się, że skoro deklaracji nie złożono to w danej posesji odpady nie będą segregowane, a to oznacza ustalenie dużej stawki. W gminie Aleksandrów Kujawski wynosi ona 17 złotych od osoby. Dla własnego dobra warto więc deklarację złożyć, bo
określa ona faktyczną liczbę osób mieszkających w posesji (a nie zameldowanych) i sposób pozbywania się odpadów. Póki co nie wiadomo, kto będzie odbierał śmieci, bo przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty. Natomiast 9 czerwca wiadomo będzie kto otrzyma nagrody przeznaczone dla tych, którzy złożyli deklaracje w terminie, czyli do 15 kwietnia. Zwycięzcy wyłonieni zostaną w drodze losowania na pikniku w Służewie. Szczegóły na str. 7
Blisko 300 drzew i krzewów zostanie w najbliższym czasie zasadzonych w kilku miejscach gminy Aleksandrów Kujawski. Stanie się tak dzięki dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, która wynosi pięć tysięcy złotych. Do tego gmina doda swoje dwa tysiące i będzie więcej zieleni. Drzewa i krzewy zasadzone zostaną przy przedszkolu w Służewie oraz przy świetlicach w Wołuszewie i Łazieńcu. Umowę na dostawę roślin ze szkółką w Łazieńcu już podpisano. (mp)
Śniadanie w bibliotece Skoro można noc spędzić w muzeum to dlaczego nie w bibliotece. Od lat muzea organizują różne imprezy w nocy, więc w Gminnej Bibliotece Publicznej w Służewie postanowiono zaprosić dzieci na noc wśród regałów i książek. Ubiegłoroczny pomysł cieszył się ogromnym powodzeniem, że postanowiono powtórzyć go także w tym roku. Chętnych na tak atrakcyjne spędzenie kilku godzin nie brakowało. Tym bardziej, że organizatorzy przygotowali wiele atrakcji.
Uwaga. Zmiana przepisów
Nowe wnioski na zasiłki Wydział Spraw Obywatelskich i Polityki Społecznej Urzędu Gminy w Aleksandrowie Kujawskim informuje, że 1 stycznia 2013 r. weszła w życie ustawa zmieniająca ustawę o świadczeniach rodzinnych. Wprowadziła ona obok świadczenia pielęgnacyjnego nowe świadczenie zwane specjalnym zasiłkiem opiekuńczym. Ponadto ustawa wprowadziła nowe warunki nabywania prawa do tych świadczeń. Zgodnie z tym wszystkie osoby otrzymujące świadczenie pielęgnacyjne, uprawnione do świadczenia pielęgnacyjnego na podstawie przepisów dotychczasowych (tych, które obowiązywały do 31 grudnia 2012 r.) zachowują prawo do tego świadczenia w dotychczasowej wysokości tylko do 30 czerwca 2013 r. Po tym dniu wszystkie - wydane na podstawie przepisów dotychczasowych - decyzje o przyznaniu prawa do świadczenia pielęgnacyjnego wygasają z mocy prawa. W związku z powyższym od 1 lipca 2013 r. istnieje konieczność ponownego złożenia wniosku wraz z dokumentami o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego lub do specjalnego zasiłku opiekuńczego (w zależności na jakie świadczenie osoba uprawniona będzie się kwalifikowała).
Od czerwca usuwanie eternitu W czerwcu ruszą prace związane z likwidacją eternitu. W tym roku gmina otrzymała pieniądze na wywiezienie 119 ton. Do przetargu związanego z wyłonieniem firmy, która zajmie się utylizacją eternitu w gminie Aleksandrów Kujawski przystąpiły cztery firmy. Pod koniec maja z jedną z nich podpisana zostanie umowa. Prace będą mogły ruszyć w czerwcu, a muszą być zakończone do końca września. Zaraz po podpisaniu umowy z wykonawcą odpowiednie informacje zostaną wysłane do mieszkańców, którzy zgłosili chęć utylizowania wyrobów z eternitu. Zostanie z nimi uzgodniony termin wykonania prac. Niektórzy bowiem zamierzają zmienić pokrycia dachowe, więc koordynacja jest niezbędna. Warto przypomnieć, że dofinansowanie dotyczy demontażu, transportu i utylizacji. To już trzeci rok akcji unieszkodliwiania wyrobów eternitowych w gminie Aleksandrów Kujawski. Wszystkie osoby, które złożyły wnioski na ten rok, a było ich 31, zostały do tegorocznego programu włączone. Na to zadanie gmina otrzymała promesę na kwotę 119 tys. zł.
- Cała impreza rozpoczęła się o godz.20.00 - mówi Małgorzata Świątkowska, dyrektor biblioteki. Były konkursy, zabawy i oczywiście nagrody. Po emocjach przyszła pora na odpoczynek . Oczywiście przygotowaliśmy także miejsca do spania, a na dobry sen czytane były opowiadania i bajki. Pomimo zmęczenia nikt od razu nie zasypiał. Najwytrwalsi poszli spać dopiero o trzeciej nad ranem. Całonocną imprezę zakończyliśmy
wspólnym śniadaniem. (bis
Wycieczka edukacyjna dzieci ze szkoły w Przybranowie
Poznawali różne zawody Dzieci z oddziału przedszkolnego oraz uczniowie pierwszej klasy Szkoły Podstawowej w Przybranowie, 15 maja wzięły udział w wyjeździe edukacyjnym do Aleksandrowa Kujawskiego. Celem było zapoznanie dzieci z pracą policjanta, pocztowca i strażaka. Policjanci z Powiatowej Komendy Policji w Aleksandrowie Kujawskim pokazali uczestnikom wycieczki radiowóz i cele dla przestępców. Dzieciaki mogły również złożyć swoje odciski palców na kartach identyfikacyjnych. Na koniec spotkania otrzymały taśmy odblaskowe. W Urzędzie Pocztowym pocztowcy grupa poznawała drogę jaką pokonuje list od nadawcy do adresata. Dzieci wrzuciły list do skrzynki, potem go wyjęły z worka pocztowego i ostemplowały w sortowni listów. Z kolei w komendzie
straży mogły dowiedzieć się, że strażacy nie tylko gaszą pożary, ale również ratują życie ludzkie w wypadkach drogowych i podczas klęsk żywiołowych, ale biorą udział w różnych zdarzeniach losowych. Uczestnicy mogli przymierzyć kask oraz maskę, a także sprawdzić jakie jest ciśnienie wody w wężu strażackim podczas akcji gaszenia pożaru. Strażacy pokazali też jak przebiega organizacja wyjazdu wozu strażackiego po otrzymaniu zgłoszenia. Organizatorem wycieczki były nauczycielki: Katarzyna Stępińska, Paulina Zatarska i Cecylia Bącalska. Dziękują one wszystkim służbom za pomoc w zorganizowaniu pokazów a Gminnemu Przedsiębiorstwu Usługowemu ALGAWA za udostępnienie autobusu. Katarzyna Stępińska
Kartka z odciskami
Sikawkę trudno utrzymać
Zdjęcia: Paulina Zatarska
Koza ma nowego właściciela
Będzie zielono
Gmina czeka na deklaracje
Fot. Małgorzata Świątkowska
* Rada Gminy podjęła uchwałę w sprawie realizacji przedsięwzięcia pn. „Budowa kanalizacji sanitarnej w Rożnie-Parcele, Stawkach, Łazieńcu i Odolionie” oraz złożenia wniosku o jego dofinansowanie. * W Rożnie-Parcele pojawiła się nowa ulica. Nosi ona nazwę Jarzębinowa. Nadana została oficjalnie na ostatniej sesji Rady Gminy.
nr 74, maj 2013
Gmina Aleksandrów Kuj.
Wizyta w komendzie policji
nr 74, maj 2013
Gmina Aleksandrów Kuj.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
9
Wracamy do sprawy rowów w Opokach
Skargę mieszkańców Opok na wykopanie głębokich rowów w tej wsi skierowaną do zarządu powiatu rozpatrywała Komisja Rewizyjna Rady Powiatu. Po wysłuchaniu mieszkańców przewodniczący zapowiedział wystąpienie do Powiatowego Nadzoru Budowlanego. Choć minęły dwa miesiące, tego nie zrobił. Jeśli Zarząd Dróg Powiatowych sądzi, że mieszkańcy Opok pogodzili się z wykopanymi przez wieś głębokimi rowami, które pogorszyły bezpieczeństwo, to jest w dużym błędzie. Kolejną skargę skierowano do Zarządu Powiatu. Rozpatrywała ją Komisja Rewizyjna Rady Powiatu. W posiedzeniu uczestniczył Michał Guślakow, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Aleksandrów Kujawski, mieszkaniec Opok oraz de-
legacja z tej wsi: Aleksandra Rymkowska, Mariusz Rymkowski, Grzegorz Madajczyk i Mariusz Stachowiak. Posiedzenie Komisji Rewizyjnej rozpoczęło się z ponad półgodzinnym opóźnieniem, bo punktualnie przybyli tylko dwaj członkowie: Grzegorz Niemczyk i Zbigniew Białkowski, nie było też przedstawiciela zarządu powiatu. Już przed posiedzeniem rozgorzała
emocjonująca wymiana zdań między dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych, a mieszkańcami, a później, już oficjalnie, przebiegała w tym samym tonie. Mieszkańcy są wściekli, że jest gorzej niż było, bo bardziej niebezpiecznie. Przypomnijmy o co chodzi. Jesienią ZDP kopał rowy odwadniające przy drodze
fot. Stanisław Biaowąs
Kpiny z mieszkańców
Wykopane doły przy drodze w Opokach uważa się za rowy odwadniające Przybranowo-Opoki. O ile prace te poza wsią nie budzą większych zastrzeżeń, to w samych Opokach spowodowały ogromne utrudnienia. Zmniejszyły się wjazdy na posesje, a ponieważ
Na tej likwidacji gmina i dzieci zyskają
Plac zabaw w Stawkach Rada Gminy Aleksandrowa Kujawskiego na sesji 30 kwietnia podjęła decyzje o likwidacji gminnego przedszkola w Stawkach i Służewie. Obie placówki jednak nadal będą istniały wraz ze swoimi filiami tyle że jako niepubliczne. Już w listopadzie ub. roku Rada Gminy w Aleksandrowie Kujawskim podjęła uchwałę intencyjną w sprawie zamiaru likwidacji gminnych przedszkoli w Stawkach i Służewie. Na ostatniej sesji podjęto w tej sprawie ostateczną decyzję. Z dniem 31 sierpnia br. przedszkola przestaną istnieć jako jednostki budżetowe gminy. - Radni zgodzili się na likwidację, bo natychmiast od 1 września powstaną podobne placówki, ale już jako niepubliczne – mówi Barbara Kuraczyk, przewodnicząca komisji oświa-
ty Rady Gminy. – Będą one finansowe ze środków unijnych Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki według programu przez dwa lata dzięki czemu gmina zaoszczędzi 3,6 mln zł, bo taki byłby orientacyjny koszt utrzymania przedszkoli przez ten czas. Co ważne uczestniczące do gminnego przedszkola dzieci nadal pozostaną wychowankami przedszkola, a zbudowane niedawno obiekty pozostaną nadal własnością gminy. - A co po tych dwóch latach, kiedy zakończy się ten program i być może unijnych środków na ten cel nie będzie? – pytamy Waldemara Bartczaka, przewodniczącego rady gminy. - Na pewno przedszkola nie przestaną istnieć mówi przewodniczący. – O to jestem spokojny, choć martwić się będzie kolejna
rada. Może do tego czasu zmieni się sposób ich finansowania przedszkoli. Jestem za tym, aby wszystkie dzieci miały możliwość chodzenia do przedszkola od najmłodszych lat. Przekształcenie przedszkoli nie spowoduje zwolnień nauczycieli, ani zmniejszenie ich wynagrodzenia, choć zmieni się forma zatrudnienia – przestanie obowiązywać karta nauczyciela. Wraz z formalna likwidacją wszyscy pracownicy otrzymają stosowna odprawę. Zyskają też dzieci, bo będzie więcej bezpłatnych dodatkowych zajęć. Zmiany spowodują, że możliwe będzie otwarcie przedszkola w Opokach, w pomieszczeniach szkoły. Tym samym rozszerzy się oferta edukacyjna i opiekuńcza w gminie. St.B.
woda nie ma odpływu, bo na wjazdach nie ma przepustów, rowy zamieniły się w niebezpieczne bajora. Woda podmywa podbudowę jezdni, pobocza rozmiękają. Wójt natychmiast zareagował, organizując spotkanie mieszkańców z dyrektorem ZDP i starościną, ale ta nie przyjechała. Ustalono z dyrektorem ZDP, że rów zostanie zasypany, a zakup piasku sfinansuje gmina, aby później można było w tym miejscu ułożyć chodnik. Na wniosek Arkadiusza Świątkowskiego, radnego z gminy Aleksandrów Kuj. Zarząd Powiatu w projekcie budżetu na 2013 rok przeznaczył 150 tys. zł kwotę na wykonanie dokumentacji chodnika i roboty. Jednak radni, także z gminy Aleksandrów Kujawski – Jan Kościerzyński i Zbigniew Białkowski środki na ten cel z projektu budżetu skreślili, nie podając nawet powodów. - Wykopanie rowu radykalnie pogorszyło bezpieczeństwo w tej części wsi – mówi Michał Guślakow. - Jezdnia ma szerokość zaledwie 4,80-5 metrów, przy szkole spada ona do 4,20. Przy rowie oddalonym od nawierzchni o 75 cm samochody mają kopoty z mijaniem się. Kilka samochodów już wpadło do rowu. Przejście dla pieszych przy szkole prowadzi
wprost do rowu. Chciałbym mocno podkreślić, że w naszej wsi nigdy nie było rowów. Nie można więc mówić, że nastąpiło ich odtworzenie. W długiej skardze do zarządu powiatu mieszkańcy wyjaśniają, jak było i dlaczego. Z ich opisu wyłania się obraz niekompetencji i zaniedbań tych, którzy w przyszłości drogą zarządzali. Inwestycje prowadzono byle jak, zalewano asfaltem kanały spustowe, rynienki znisz-
czono, nie martwiono się, gdzie woda ma odpływać. W efekcie zalewała jezdnię. Decyzja obecnego kierownictwa ZDP sytuację pogorszyła. Dyrektor Jacek Kowalewski wraz ze swoim zastępcą Jerzym Żbikowskim od początku idą w zaparte i wszędzie przekonują, że wykonane roboty polegały na „odtworzeniu rowów, które kiedyś zostały zasypane”. - Jak to się więc stało, że na 17 wjazdów na posesje ani jeden nie ma przepustu – dziwi się Aleksandra Rymkowska. – Skoro już zaplanowano kopanie rowów, to powinno się także zaplanować wykonanie przepustów. To dowodzi, że inwestycja nie została należycie przygotowana. ZDP nie używa słowa inwestycja, bo to by oznaczało, że roboty wykonywano bez pozwolenia na budowę. Dyrektor ZDP za powstałą sytuację zwalia winę na … Arkadiusza Świątkowskiego, radnego, sekretarza gminy i mieszkańców, a to dlatego, że... domagali się odwodnienia drogi we wsi. - To prawda, że wciąż walczyłem o odwodnienie, bo mój dom był stale ochlapywany przez przejeżdżające samochody – mówi Grzegorz Madajczyk. – Ale przecież nie mówiłem, jak te prace mają być wykonywane. Efekt wykopania rowu jest taki, że woda teraz podchodzi do mojego budynku i obserwuję zamakanie ścian. - Za niedorzeczne uważam zarzuty, że to ja wymusiłem na ZDP kopanie rowów – mówił na ostatniej sesji Rady Powiatu, po raz kolejny, Arkadiusz Świątkow ski. – Owszem domagałem się odwodnienia drogi, bo takie były stałe postulaty mieszkańców wsi, ale to od za-
rządcy drogi zależy sposób wykonania tych prac. To oni powinni być fachowcami. Popełniono błąd, uważając że, tak jak w pozostałej części drogi, tak i tu można wykopać głębokie rowy, ale teraz nikt nie chce się do tego przyznać. Powstał problem, który trzeba jak najszybciej rozwiązać. Wójt gminy zaproponował zarządowi dróg zasypanie rowów i ułożenie rynienek spustowych; takiego rynsztoku z elementów betonowych, który zastąpi dawny rynsztok z kamieni. Po prostu odtworzono by to co kiedyś było. Radni gminy na lutowej sesji zgodzili się przeznaczyć na ten cel 25 tys. zł. O cierpliwość na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej zaapelowała wicestarosta Marzenna Drab. Tyle tylko, że mówiła, że wszystkiego nie można załatwić, bo wiadomo – nie ma pieniędzy.
Nie powiedziała, że skoro roboty wykonano źle, bo pogorszyło się bezpieczeństwo to należy czym prędzej błąd naprawić i ona, jako członek zarządu powiatu będzie tego pilnowała. Z jej wypowiedzi wynikało, że zarząd powiatu nie bardzo wie, o co w Opokach chodzi. Będąc mieszkańcem wsi, na wyjaśnienie sprawy przez Komisję Rewizyjną Rady Powiatu, też bym za bardzo nie liczył. Wprawdzie wniosek komisji brzmiał: przekazać sprawę do wyjaśnienia… Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego to jednak do tej pory do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Aleksandrowie Kuj. nie wpłynęło żadne pismo, aby sprawę zbadał i odpowiedział radnym.
*** Komisja rewizyjna rady powiatu widać zakpiła sobie z mieszkańców Opok. Jeśli tak wygląda sprawowanie funkcji kontrolnej przez aleksandrowską radę powiatu, dodajmy rządzonej przez koalicję PSL-KIS, to tylko współczuć. Sprawą interpelacji radnego Arkadiusza Świątkowskiego dotyczącej rowów (dołów przy drodze) w Opokach zgłoszonej 26 kwietnia na sesji Rady Powiatu zajmiemy się innym razem, bo utwierdza nas w przekonaniu, że nadal trwa chocholi taniec. STANISŁAW BIAŁOWĄS
ALEKSANDROWSKA I 10 I GAZETA www.kujawy.media.pl
nr 74, maj 2013
Gmina Aleksandrów Kuj.
Przybranowo
Prace do 24 maja do Urzędu Gminy
Znają twórczość Tuwima
Konkurs ekologiczny na plakat Gmina Aleksandrów Kujawski przy współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu zaprasza młodzież szkół podstawowych oraz gimnazjalnych do udziału w konkursie ekologicznym pn. „Eko-Gmina – zwiększenie świadomości ekologicznej mieszkańców gminy Aleksandrów Kujawski”. Tematyka prac zgłoszonych do konkursu może obejmować wszystko, co mieści się w pojęciu „segregacji odpadów” i zostanie wykonane w formie plakatu o tematyce ekologicznej. Organizator prosi o zwrócenie uwagi na tematykę: selektywnej zbiórki odpadów komunalnych; - kształtowaniu postawy pro konsumenckiej – wyrobieniu właściwych zachowań dotyczących segregacji odpadów Dostarczenie prac konkursowych do 24 maja br. do siedziby Urzędu Gminy Aleksandrów Kujawski ul. Słowackiego 12, 87-700 Aleksandrów Kujawski. Wręczenie nagród nastąpi podczas pikniku ekologicznym, który odbędzie się w czerwcu.
Julian Tuwim zainteresował 7 czerwca w Gminnej Bibliotece Publicznej w Służewie ogłoszone zostaną wyniki konkursów związanych z Julianem Tuwimem - patronem roku 2013. Do 10 maja przyjmowane były zapisy na konkurs ,,Inscenizacji wierszy autora”, do którego zgłosiły się szkoły: z Ostrowąsa, Opok, Wołuszewa, Służewa (w tym szkoła podstawowa i przedszkole) oraz soliści. Do końca maja przyjmowane są prace na konkurs plastyczny „Ilustracje do wierszy Juliana Tuwima”. Szczegółowe informacje na temat konkursu na stronie biblioteki http://gminnabibliotekasluzewo.blogspot.com/
W Publicznej Szkole Podstawowej w Przybranowie odbył się 10 maja konkurs recytatorski. Uczniowie klas I-III zaprezentowali twórczość Juliana Tuwima, m.in. „Abecadło”, „Murzynek Bambo”, „Słowik”, „Rzeczka”. Organizatorem była opiekunka szkolnej biblioteki Cecylia Bącalska. Jury w składzie – Barbara Kuraczyk – radna gminy Aleksandrów Kujawski oraz pedagog szkolny – Paulina Zatarska wyłoniły laureatów: 1. Miejsce - Wiktoria Kułakowska klasa III, 2. – Weronika Kottus kl. II, 3 – Mateusz Kłos kl. I. Wszyscy uczestnicy otrzymali od organizatora dyplomy oraz upominki.
Uczestnicy konkursu recytaroskiego dotyczącego twórczości Juliana Tuwima
Rada rodziców ufundowała puchar Na boisku przy Szkole Podstawowej w Przybranowie, odbył się II Turniej Piłkarski o Puchar Rady Rodziców. W imprezie wzięły udział zespoły: LTP Lubanie, UKS „Trójeczka” Aleksandrów Kujawski, Orzeł Służewo oraz Orlik Przybranowo. Rozgrywki odbywały się w systemie każdy z każdym. Zwycięzcę, został zespół ze Służewa. Organizatorzy – Rada Rodziców oraz dyrektor szkoły – Dariusz Stępiński wręczyli zespołom puchary oraz dyplomy. Na każdego uczestnika oraz przybyłych kibiców czekał poczęstunek.
Po zdobyciu pucharów i dyplomów
Listy do redakcji
W mojej ‘’Karczemce’’ my uczestniczyć. Mamy kontakt z innymi ludźmi i możliwości dalszego rozwoju. Warsztat Terapii Zajęciowej ‘’Karczemka’’ istnieje już od 20 lat. Teren, na którym znajduje się został po części darowany przez panią Jadwigę Czarnowską, a po części uzyskany od gminy za nieduże pieniądze. Mamy przesympatyczną panią kierownik Agnieszkę, panią psycholog Joannę. panią księgową Marysię i Danusię, pana rehabilitanta Wojciecha. Ośrodek podzielony jest na dziesięć pracowni. Są to: * Pracownia Redakcyjno-Komputerowa. Tu instruktorami są p. Andrzej ,p. Ania i Adam, który jest - pomocnikiem instruktora. Uczestnicy : 2 Iwonki, Kamila, Kasia, 2 Dawidów, Grzesiu, Krystian, Piotr, * Pracownia Krawiecka - in-
struktorem jest p. Lidia. Uczestnicy: Justyna, Wojtek, Magda Jacek ,Andżelika. * Pracownia Gospodarstwa Domowego. Instruktorem jest p. Ela. Uczestnicy; Ryszard, Tereska, Ola, Alinka * Pracownia Ogrodniczo-Gospodarcza. Instruktor p. Wiesław . Uczestnicy: Leszek, Marcin, Tomek, Piotr. * Pracownia Ceramiczna. instruktorzy p. Aneta p. Janusz, p. Dawid. Uczestnicy: Marta, Edyta, Amanda, Danuta , Jarek ,Sławek, Tomek, Jasko, Joanna, Aleksandra, Andrzej, Ania ,Waldek, Radek, Krzysztof * Pracownia Aktywizacji Zawodowej. Instruktor: p. Monikaobecnie p. Iza (na zastępstwie). Uczestnicy: dwie Justyny, Anitka. * Pracownia RehabilitacyjnoSportowa. Instruktor p. Wojciech.
Uczestnicy: Ula, Artur, Ania, Mariusz. W warsztacie uczymy się dużo nowych rzeczy i kształtujemy nabyte umiejętności. Wyjeżdżamy na wycieczki, pielgrzymki. Bierzemy udział w imprezach integracyjnych i szkoleniach. Wyjeżdżamy na zawody sportowe, gdzie odnosimy sukcesy. Uczestniczymy także w konkursach plastycznych i poetyckich, co pozwala nam na podniesienie samooceny, motywuje do dalszej pracy nad sobą, doskonalenia swoich umiejętności. Odkrywamy swoje talenty. Wyjeżdżamy również na przeglądy teatralnomuzyczne. Co roku organizowany jest u nas turniej piłki nożnej – o puchar ‘’Karczemki’’. Przyjeżdża dużo gości, wszyscy się dobrze bawią. Warsztat Terapii Zajęciowej
Fot. „Karczemka”
Na imię mam Justyna. Chciałabym wam opowiedzieć o miejscu, które bardzo lubię, ludziach, którzy mi pomogli, osobach, które do niego uczęszczają i o atmosferze jaka tu panuje. Tym miejscem jest Warsztat Terapii Zajęciowej „Karczemka’’ w Otłoczynie. Placówka położona jest na uboczu, niemal w lesie, pomiędzy Toruniem a Aleksandrowem-Kujawskim. Jest to jedna z jednostek Fundacji im. Brata Alberta. Hasłem fundacji są słowa ’’Być dobrym, jak chleb’’. Prezesem jest Ks. Tadeusz Isakowicz -Zaleski. Prezes wydał książki między innymi: „Przemilczenie Ludobójstwa, „Na Kresach’’, ’’Kronika życia’’, „Wiersze’’. Do warsztatu uczęszczają osoby niepełnosprawne. Dobrze, że istnieją instytucje jak ‘’Karczemka’’, gdzie mogą osoby, takie jak
W pracowni komputerowej
W pracowni krawieckiej
‘’Karczemka’’ będzie obchodzić dwudziestolecie istnienia. Z tej okazji zaplanowano wiele imprez. Będą zaproszeni goście z gminy i powiatu oraz przyjaciele ‘’Karczemki’’. Dowiedziałam się, że w tym roku planowany jest remont pomieszczeń w ‘’Karczemce’’ i może będą wstawione nowe okna. Cieszę się z tego powodu, ponieważ zimą będzie cieplej. Chciałabym, aby w przyszłości był to dom całodobowego pobytu. Bardzo mi się tu podoba: cisza, spokój, świeże powietrze i las. Zadowolona jestem, że trafiłam do ‘’Karczemki’’, ponieważ warsztaty dużo mnie nauczyły i pomogły. Gdy miałam problemy w domu, to zgłosiłam się do kierowniczki pani Agnieszki i pani Moniki (pracownik socjalny), które i pomogły m w znalezieniu mieszkania, które wynajmuję już piaty, jak założyłam konto w banku, którym się posługuję. Odkąd mieszkam sama i mam spokój zauważyłam, że mniej choruje - mniej pobytów w szpitalu, dłuższe okresy remisji i lepiej funkcjonuję. Dodam jeszcze, że oprócz Warsztatu Terapii Zajęciowej ‘’Karczemka’’ istnieje również Świetlica Terapeutyczna w Otłoczynie, w której dzieci w wieku szkolnym odbywają zajęcia. W świetlicy zostaję jako wolontariusz, z czego się bardzo cieszę. Atmosfera w obu placówkach - świetlicy i w Warsztatach jest przyjemna. Ludzie są mili, serdeczni, pomagają sobie nawzajem, są do siebie życzliwie nastawieni. Szybko nam mija czas. A gdy jesteśmy w miejscu, które lubimy, to wydaje nam się, jak byśmy byli w tym miejscu od lat, jak byśmy je dobrze znali. Obecnie mam praktyki w przedszkolu, które mnie bardzo cieszą, bo lubię dzieci i mam z nimi dobry kontakt.
nr 74, maj 2013
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Spotkania
www.kujawy.media.pl
11
Mirosław Hermaszewski, jedyny polski kosmonauta w Aleksandrowie Kuj.
Kwiaty dla generała od Gimnazjum Lotników Polskich - Śledziłem z zapartym tchem kroki zdobywania kosmosu, ale nigdy mi przez głowę nie przeszło, że będę jednym z tych, który tam poleci – mówił Hermaszewski. - Zamiłowanie do lotnictwa było moją życiowa pasją pod dzieciństwa. Komisja wojskowa wystawiła mi kategorię, z którą nie nadawałbym się na kucharza. Miałem bowiem 12 kg niedowagi. A jednak dostał się do szkoły lotniczej w Dęblinie, zaczął latać. - Kiedy po latach służby, w 1976 roku dowódca pułku zapytał mnie, czy nie chcę latać wyżej, szybciej i dalej jeszcze nie myślałem, że chodzi o kosmos – wspomina generał. Po wstępnych przygotowaniach nastąpił wyjazd do Gwiezdnego miasteczka pod Moskwą, gdzie w gronie kandydatów na kosmonautów: po czterech Polaków, Niemców, Czechów przygotowuje się do lotu. Z tej grupy miał lecieć pierwszy, ale ze względów politycznych najpierw poleciał Czech, po-
tem Hermaszewski. Został wystrzelony w kosmos 27 czerwca 1978 roku. W ciągu ośmiu dni okrążył Ziemię 126 razy, a jedno okrążenie trwało 90 minut. - Nad Polską przelatywałem 97 sekund – mówi. – W ciągu dnia ziemskiego kilka razy oglądałem noce i dni, różne pory roku. Swoje wrażenia opisał w książce „Ciężar nieważkości”, której nakład dawno się skończył, a na spotkaniu to, co widział obrazował slajdami zdjęć. A na nich kolorowe wydmy na Saharze, niemal cała Polska, Nowy Jork widziany nocą… W kilka dni stracił 4,5 kg, żona - jak mówi – wypłakała 6,5 kg. Na pytanie, jak to jest być jedynym polskim kosmonauta Hermaszewski odpowiada, że fajnie i niefajnie. Gdyby było ich więcej, to byłoby lżej, bo spotkaniami mogliby się dzielić. Czy chętnie poleciałby jeszcze raz? Oczywiście. Choć ma 72 lata, nie widzi przeszkód. Astronauta John Glen ma-
jąc 77 lat poleciał w kosmos drugi raz. Czy czuł czyjąś obecność w kosmosie, jak mówił niedawno w TVN 24? Od odpowiedzi uchylił się przypominając, że dwa razy został przyjęty przez papieża Jana Pawła II. Spotkanie zakończył refleksją. - Chciałem być pilotem i szedłem za swoimi marzeniami, nie bez trudu, ale uparcie. Latamy w kosmos nie dla siebie, ale dla całej planety. Lot pożegnalny odbył w październiku 2005 roku na pokładzie myśliwca MiG-29UB. Nie było już czasu na zadanie fundamentalnego pytania, co ludzkość ma z latania w kosmos. Po spotkaniu gość otrzymał kwiaty od uczniów gimnazjum im. Lotników Polskich, sekretarz miasta Krystyny Pieniążek-Bołotowicz wręczyła mu książkę o historii Aleksandrowa Kujawskiego, poprosiła o wpis do książki pamiątkowej Urzędu Miejskiego. Najbardziej wytrwała młodzież, która czekała aż zakończy się podpisywanie autografów ustawiła się na schodach MCK do pamiątkowego zdjęcia. W spotkaniu uczestniczył Waldemar Bołotowicz, pułkownik lotnictwa w stanie spoczynku, od lat mieszkaniec Aleksandrowa Kuj., który z kosmonautą od lat doskonale się zna. Pośpiech w jakim odbywała się wizyta nie pozwolił im na dłuższą rozmowę. - Myślę, że Mirosław Hermaszewski zostanie naszym jedynym astronautą, który był w kosmosie przez wiele dziesiątków lat, nawet do końca tego wieku - stwierdził płk Waldemar Bołotowicz.
Stanisław Białowąs
Fot. Stanisław Białowąs
W Aleksandrowie Kujawskim z młodzieżą, m.in. uczniami Gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich spotkał się Mirosław Hermaszewski, jedyny polski kosmonauta, który przez tydzień przebywał w kosmosie. O Mirosławie Hermaszewskim piszą w książkach, uczą w podręcznikach szkolnych, bo to jedyny polski lotnik-kosmonauta, który znalazł się w kosmosie. Miało to miejsce 27 czerwca 1978 roku. Przeszedł tym samym do historii naszego kraju. Dziś generał w stanie spoczynku, spotkał się, na zaproszenie Miejskiego Centrum Kultury z liczną grupa młodzieży, przyszło też kilkanaście osób starszego pokolenia. - Nie wzięło się tak, że chciałem polecieć i poleciałem – zaczął najsłynniejszy polski lotnik-kosmonauta. - Niebo człowieka zawsze fascynowało, zawsze chciał latać, czego przykładem Ikar, któremu ojciec radził, aby nie leciał za wysoko. Ten nie posłuchał rady i spadł, bo słońce stopiło skrzydła z wosku. Nie wiem, dlaczego lotnicy przyjęli za patrona człowieka, który się zabił. Gość w prezentacji multimedialnej przedstawił historię zdobywania najpierw nieba, potem kosmosu. Złożył się na nią pierwszy radziecki sputnik (4 października 1957 rok), pierwszy lot żywego organizmu – psa Łajki, potem Striełki i Biełki, wreszcie człowieka – Jurija Gagarina, potem pierwszy lot człowieka na Księżyc – co do dziś przypomina się, że były to „małe kroki człowieka, a wielkie ludzkości”. Jak się okazuje, te „małe kroki” robi się do dziś, choć w kosmos wyleciało już ponad pół tysiąca osób, a na orbicie pracuje międzynarodowa stacja kosmiczna.
Fot. Stanisław Białowąs
W ciągu doby kilka razy oglądał noce i dni oraz różne pory roku
Europosł wita się ze Zdzisławem Stannym
Europoseł Tadeusz Zwiefka w MCK
Rozmawiali o Unii „Porozmawiajmy o Unii Europejskiej” to temat spotkania z Tadeuszem Zwiefką, jednym z trzech europosłów wybranych przez mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego. Rozmowę z cyklu „Spotkania z ciekawymi ludźmi” odbywała się w Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim. Gościa przedstawił Arkadiusz Gralak, dyrektor MCK. Tadeusz Zwiefka pochodzi z Tucholi, z wykształcenia jest prawnikiem, pracował jako dziennikarz w Telewizji Polskiej, wykładowca akademicki. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 roku otrzymał 26.144 głosów (trzeci wynik w regionie), uzyskując jedyny mandat z okręgu kujawsko-pomorskiego. Pięć lat później ponownie uzyskał mandat europosła, otrzymując 82.794 głosy. Stało się tak mimo, jak stwierdził podczas spotkania, fali kłamstw i oszczerstw na jego temat, jaka przed wyborami przetoczyła się w tabloidach i innych mediach.
Ile państw w UE? - Na szczęście ludzie przyglądają się naszej pracy i potrafią ją sprawiedliwie ocenić – mówił europoseł. – Dziś nie krytykuje się, króluje krytykanctwo. Europoseł w sposób przystępnym przedstawił historię Unii Europejskiej, jej struktury i władze. Zadał też, jak się okazało, podchwytliwe pytanie, ile krajów należy do UE. Padała odpowiedź 27, tymczasem jest ich już 28, bo 1 maja przyjęto Chorwację. Ta wiadomość nie dotarła jeszcze do ludzi, bo widocznie w mediach uznano ją za mało ważną. Odpowiadając na pytanie o wejście Ukrainy do Unii Europejskiej, co Polska popiera, parlamentarzysta stwierdził, że nie możemy być bardziej ukraińscy od Ukrainy. Nasz sąsiad jest podzielony w sprawie przystąpienia do UE. Wschodnia jego części znajduje się pod bardzo mocnymi wpływami Rosji.
Kiedy do strefy euro? Poseł UE wyjaśniał wątpliwości związane z udziałem Polaków w misjach wojskowych, m.in. w Afganistanie, tłumaczył skomplikowaną sprawę przystąpienia do strefy euro. O tym, że mamy euro przyjąć zadecydowaliśmy podczas referendum akcesyjnego i żadne inne decyzje nie są potrzebne. Teraz chodzi o sprostanie wymaganiom, co nie jest łatwe, z drugiej strony zaś sama strefa euro musi poradzić sobie z problemami ekonomicznymi. Innymi słowy, problem nie w tym czy wchodzić do strefy euro, bo jest to korzystane dla naszej gospodarki, ale kiedy. Zdecydowanie odpierał zarzuty, że z przyjęciem euro wiążą się drastyczne podwyżki cen. Nie zabrakło tematów odnoszących się do spraw krajowych. Państwo powinno aktywniej prowadzić politykę prorodzinną, podkreślał europoseł. Mówił, że wszystkie branżowe przywileje powinny być w Polsce zlikwidowane, bez wyjątku wszystkie. Tekst i fot. Stanisław Białowąs
Zaufaj nam Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim rozpoczyna realizację unijnego projektu kierowanego do bezrobotnych i osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej pn „Aktywizacja zawodowa i społeczna klientów MOPS Zaufaj Nam”. Spotkanie inauguracyjne odbędzie się 23 maja 2013 r. (czwartek) w siedzibie Urzędu Miejskiego, ul. Słowackiego 8 (sala nr 121). Początek godz. 10.00.
Najbardziej wytrwali stanęli do wspólnego zdjęcia z generałem Mirosławem Hermaszewskim
ALEKSANDROWSKA I 12 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Gimnazjum
nr 74, maj 2013
GIMNAZJUM NR 1 IM. LOTNIKÓW POLSKICH W ALEKSANDROWIE KUJ.
Rodzice nagradzają najlepszych uczniów W Gimnazjum Lotników rodzice ustalili wspólnie z dyrekcją szkoły, że będą nagradzać wyróżniających się uczniów. Z funduszu Rady Rodziców finansowane są nagrody dla najlepszych uczestników w organizowanych konkursach szkolnych i zawodach sportowych. Część z tych konkursów już rozstrzygnięto, a najlepszym wręczono dyplomy i nagrody. W konkursie „Mity słowiańskie” najlepszymi okazali się Zuzanna Jabłońska i Jakub Wiśniewski. W konkursie z języka angielskiego na temat wiedzy o życiu i twórczości Williama Shakespearea najlepszą wiedzą wykazali się Damian Kaniewski, Marcelina Zdziech i Justyna Zabłocka. Również największą znajomość języka angielskie-
go w konkursie „Zrozumieć angielskie piosenki, czyli o czym oni śpiewają” okazali się kolejno: Mikołaj Tomaszewski, Michalina Litwicka i Małgorzata Preczak. W znajomości języków obcych uczniowie konkurowali także w „Lidze zadaniowej z języka niemieckiego.” Tu kolejne czołowe miejsca zdobyli: Marta Kępa, Beata Bykowska i Zuzanna Jabłońska. W konkursie plastycznym na plakat o tematyce profilaktycznej najwyżej oceniono prace Kingi Błachowicz, Kamili Plichy i Malwiny Zaręby. Z końcem roku nastąpią rozstrzygnięcia konkursów: matematycznego, ortograficznego i literackiego. Również nasza szkoła prowadziła konkurs „Omnibus szkolny”, którego wyniki podamy w następnym numerze „Gazety”.
Co dalej szóstoklasisto? Publiczne Gimnazjum nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim
oferuje absolwentom szkół podstawowych kontynuację nauki w:
* klasie mundurowej – rekrutacja oparta jest na konkursie świadectw i wymagany jest dobry stan zdrowia, * klasie terapeutycznej, przeznaczonej dla uczniów z dysleksją rozwojową – o przyjęciu decyduje kolejność złożonych podań w związku z ograniczoną do 15 osób liczebnością klasy, * klasach ogólnych. W klasach pierwszych zwiększona jest liczba godzin matematyki i fizyki, a w klasie trzeciej języka polskiego i języka angielskiego. Ponadto uczniowie mają możliwość rozwijania swoich zainteresowań i umiejętności na organizowanych przez szkołę zajęciach pozalekcyjnych. Więcej informacji na temat rekrutacji na stronie www: http://pg1aleks.edupage.org Absolwent szkoły podstawowej, który wykaże się przy rekrutacji najwyższą średnią ocen na złożonym w terminie świadectwie, otrzyma od szkoły komplet podręczników do klasy pierwszej. Sponsorem tej wartościowej, promocyjnej nagrody jest księgarnia „Miś” i jej właściciel, Lidia Florczak.
Strona zredagowana przez gimnazjum Lotników
Uczniowie konkurowali między klasami w dyscyplinach sportowych: siatkówce, piłce nożnej i unihokeju. Klasy rywalizowały między sobą także w konkursach okolicznościowych - dekoracja świąteczna klasy lub najładniej wykonana Marzanna na powitanie wiosny. Szkoła i rodzice, promując szczególne osiągnięcia dydaktyczne i wychowawcze uczniów, nagradzają po półroczu i na koniec roku szkolnego najlepszych uczniów i klasy. Po pierwszym półroczu liderami w poszczególnych kategoriach byli: * „Najwyższa średnia klasy w poziomie”: kl. Ia - wychowawczyni Agnieszka Rzepecka, kl. IIa - wych. Renata Sygit, kl. IIId - wych. Żaneta Nieścior.
Sonda Gazety
*„Najwyższa średnia ucznia w poziomie klas”: klasy I - Marcelina Zdziech Ia, klasy II - Justyna Zabłocka kl. IIb, klasy III - Kinga Błachowicz kl. IIId. Wręczono także nagrody uczniom za 100 procentową frekwencję. Są to: Marcelina Zdziech, Karolina Plicha, Kinga Ogrodowska, Jakub Pękala, Szymon Pękala, Kacper Pękala, Zuzanna Jabłońska, Dominika Krzyżykowska, Michał Migdalski i Wojciech Sygit. Zbliżające się zakończenie roku szkolnego będzie okazją do wręczenia przez rodziców nagród i dyplomów uczniom, którzy osiągnęli najlepsze wyniki w nauce i zachowaniu, ale również tym, którzy wyróżnili się pracą na rzecz środowiska. Krzysztof Wdowczyk
Czas nauki w gimnazjum dla trzecioklasistów powoli dobiega końca. Nadchodzi ważny moment w życiu gimnazjalisty, kiedy musi zdecydować o swojej przyszłości. Nie wszyscy już podjęli decyzję co dalej. Poprosiliśmy kilku uczniów z klasy IIId o wypowiedź, jak minęły im lata nauki w gimnazjum, gdzie chcą uczyć się dalej. Kinga BŁACHOWICZ: - Ze smutkiem myślę o dniu kiedy odbiorę świadectwo ukończenia mojego gimnazjum. Dużo się nauczyłam, rozwijałam moje zdolności plastyczne, brałam udział w konkursach. Chciałabym, żeby w nowej szkole też osiągać dobre wyniki w nauce i uzyskiwać dobre lokaty w konkursach. Jeszcze nie zdecydowałam dokładnie, do której szkoły będę składać dokumenty, ale najbardziej skłaniam się ku liceum ogólnokształcącemu.
Konstytucja pokazana Z okazji kolejnej rocznicy uchwalenia drugiej na świecie, a pierwszej w Europie ustawy zasadniczej reformującej państwo - Konstytucji 3 Maja, w Publicznym Gimnazjum nr 1 odbył się uroczysty apel przygotowany pod kierunkiem nauczycieli: Piotra Nowińskiego i Marzeny Pawłowskiej. Przedstawienie oddało dramatyczne sytuacje towarzyszące ogłoszeniu konstytucji, która była ostatnim wielkim dziełem Rzeczypospolitej Szlacheckiej. Podstawą i materiałem wyjaśniającym do refleksji nad zdarzeniami 1791 roku był obraz mistrza Jana Matejki. Uczniowie wcielili się w główne postacie
tamtych wydarzeń: Jakub Wiśniewski grał postać króla Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz Ksawerego Branickiego, Patryk Wiśniewski to Hugo Kołłątaj oraz Rzewuski, Tomasz Nowak to Stanisław Małachowski oraz Szczęsny Potocki, Łukasz Walichniewicz grał rolę Stanisława Potockiego. Narrację prowadziły Sandra Kaszak i Klaudia Przybylska. Grze aktorskiej towarzyszyła prezentacja multimedialna, wyjaśniająca wszystkie okoliczności związane z tym tak ważnym dla nas Polaków wydarzeniem.
P. N.
XI Powiatowy Konkurs Ekologiczny
Kaja Jadczuk
Daria Kołakowska Miłosz WYPIJ: - Jeszcze nie zdecydowałem, w której szkole będę dalej się uczył decyzja nie jest łatwa. Mam świadomość, że to może mieć duży wpływ na kolejne wybory chociażby kierunku studiów, czy potem pracy.
Violetta Biernaciak
Konkurs OMNIBUS Odpowiedzi na pytania serii VI: 1. Mozzarella to ser włoski; 2. Największe lądowe zwierzę to słoń afrykański,; 3. Dywizjon 303 brał udział w powietrznej bitwie o Anglię; 4. Na początku szły osły, potem istoty z rogami i ogonem. Dalej orszak Dionizosa składał się z rydwanu, który ciągnął podwójny zaprzęg złożony z ustrojonych białymi różami panter, lampartów ozdobionych czerwonymi różami i lwów ustrojonych różnymi kwiatami. W orszaku wędrowały bachantki i menady, śpiewały pieśni dzikie i szalone; 5. Partenon to świątynia ku czci Ateny.
Kaja JADCZUK: - Wybrałam Liceum Ogólnokształcące im. Lindego w Toruniu, kierunek humanistyczny. Lubię pisać, nie sprawia mi to kłopotów. Mam nadzieję, że to, czego nauczyłam się w gimnazjum pozwoli mi szybko rozwinąć skrzydła w nowej szkole. Łatwo nawiązuję kontakty i nie boję się zmiany otoczenia. Jestem pewna, że szybko nawiążę nowe znajomości i szybko zaaklimatyzuję się w nowym środowisku.
Daria KOŁAKOWSKA: - Dobrze mi było w gimnazjum, uczęszczałam na różne kółka, gdzie rozwijałam swoje zainteresowania. Nauczyłam się wielu ciekawych rzeczy, zdobyłam nowe umiejętności i myślę, że wykorzystam to w nowej szkole. Zdecydowałam, że dalej naukę będę kontynuować w Liceum Mundurowym w Gronowie.
W maju odbyła się kolejna, XI już edycja Powiatowego Konkursu Ekologicznego organizowanego przez gimnazjum Lotników. Patronatem objęli konkurs Starostwo Powiatowe oraz burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego, którzy ufundowali cenne nagrody dla najlepszych uczestników. Laureatami zostali: I miejsce - Wojciech Czajkowski PGTS Aleksandrów Kuj.; II - Maria Błażejewska i Wojciech Łyczak z PG w Służewie oraz Kajetan Godziątkowski z PGTS w Aleksandrowie Kuj.; III - Wojciech Świerzko PGTS Aleksandrów Kuj. Zdobywcy czołowych miejsc wykazali się szeroką wiedzą z zakresu biologii, geografii i chemii.
Pytania do ostatniej VII serii: 1. Symbolem jakiego kraju jest bóbr? 2. Jaką nazwę nosi nagroda przyznawana corocznie przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej? 3. Co to jest hałas? 4. Kto i w jakiej sytuacji powiedział słowa: „To jest mały krok człowieka, ale wielki krok ludzkości”? 5. Kiedy ukazał się pierwszy numer Gazety Aleksandrowskiej? Najlepsze wyniki po VI serii: Weronika Ruprecht - 46 punktów, Magda Nowak, Hubert Nowak, Jakub Nowak - 45, Mateusz Browarski - 42. Odpowiedzi VII serii prosimy wyjątkowo złożyć w sekretariacie szkoły do 31 maja br. Oficjalne ogłoszenie wyników oraz wręczenie nagród odbędzie się 7 czerwca br. podczas Święta Szkoły. Wyniki podamy w następnym numerze „Gazety”.
Kinga Błachowicz
Miłosz Wypij Krzysztof RADACZYŃSKI: - Aż trudno uwierzyć, że nauka w gimnazjum dobiega końca. Poznałem tu moich najlepszych kolegów, z którymi będzie mi trudno się rozstać. Planuję dalej uczyć się w liceum ogólnokształcącym, bo nie potrafię zdecydować już teraz co bym chciał robić w przyszłości. Liczę na to, że kolejne lata nauki pozwolą mi odkryć i bardziej uściślić moje zdolności.
Krzysztof Radaczyński
nr 74, maj 2013
Aleksandrów Kujawski na targach w Minikowie
Uczniowski zespół folklorystyczny wicz, Aleksandrę Skonieczną, Elżbietę Golasińską, Katarzynę Pawlak i Małgorzatę Babiarczyk. Można było nie tylko dobrze zjeść i dowiedzieć się czegoś o okolicach Aleksandrowa Kujawskiego, ale również obejrzeć rękodzieło autorstwa Magdaleny Jankowskiej. Dekorację stoiska pod okiem Andrzeja Moszczyńskiego i Małgorzaty Babiarczyk przy pomocy Joanny Kobus, Jolanty Pietrzak, Katarzyny Lorenc i Anny Walczak przygotowali uczniowie. Stoisko było udekorowane w kujawskie skrzynie posagowe i jutowe obrusy zdobione kujawskimi motywami. Pod dachem namiotu zawisły dwa misternie skonstruowane kujawskie pająki. Prezentacji dopełnił występ naszych uczniów z zespołu folklorystycznego. (n)
www.kujawy.media.pl
13
Drzwi Otwarte w „Ogrodniku”
Do „Hubala” 24 maja od godz. 10 Na Dzień Drzwi Otwartych zaprasza Zespół Szkół Nr 2, czyli popularny „Hubal”. Odbędzie się on 24 maja od godz. 10.00. Przygotowano da gości wiele atrakcji.
Powiat aleksandrowski na niedawno odbytych targach „Lato Na Wsi” w Minikowie reprezentował Zespół Szkół nr 1 z Aleksandrowa Kuj. Przygotowane stoisko wyróżnione zostało za atrakcyjną promocję swoich walorów kulturowych i turystycznych. Ponadto nagrodę w konkursie „Nasze Kulturowe Dziedzictwo - Smaki Regionów” za smakowitą paschę wielkanocną zdobyła Aleksandra Skonieczna. Na stoisku powiatu zwiedzający mogli otrzymać kompleksową informację o ofercie agroturystycznej powiatu oraz spróbować produktów i przysmaków kujawskiej kuchni. Na stole znalazły się misternie przygotowane przez Paulinę i Basię z 2TA domowe pierogi. Były też potrawy przygotowane przez panie: Bożenę Stankie-
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Szkoły
Sekcja na pokaz
Przez prawie sto lat swojego istnienia szkoła zmieniała nazwy i rozwijała się, kształcąc w coraz to innych kierunkach. W roku szkolnym 2013/2014 szkoła proponuje absolwentom gimnazjów dwa nowe: technik ekonomista i technik logistyk. Tutaj można zdobyć w technikum i zasadniczej szkole najpopularniejsze zawody.
Biologia może być ciekawym zajęciem
Nabór przez internet Nabór do Liceum Ogólnokształcącego w Ciechocinku, Zespołu Szkół Nr 1 CKP w oraz Zespołu Szkół Nr 2 im. „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim będzie prowadzony w formie elektronicznej. Oferta szkół znajduje się na stronie internetowej ds. naboru elektronicznego www.aleksandrowkujawski. edu.com.pl Ponadto szczegółowe informacje na temat terminów i ofert szkół znajdują się na stronie internetowej powiatu aleksandrowskiego www.aleksandrow.pl
Jeśli by sądzić po zainteresowaniu gimnazjalistów Dniem Otwartym w Zespole Szkół nr 1 CKP, czyli „Ogrodniku” to można by powiedzieć, że z naborem szkoła nie będzie miała kłopotu. Oferta edukacyjna jest bogata. Zespół ma Liceum Ogólnokształcące, ale nastawiony jest na kształcenie zawodu w technikach i szkole zawodowej. - Na pewno jesteśmy szkołą z dużymi tradycjami - mówi Andrzej Nowicki, dyrektor zespołu. – Nasi absolwenci uzyskują kwalifikacje
W parku maszynowym
technika agrobiznesu, architektury krajobrazu, technologii żywienia, mechanizacji rolnictwa. W tym roku mamy nową ofertę – technik turystyki wiejskiej, obsługi turystycznej, informatyk, procesów drukowania. Mamy dobre warunki do nauki, własnego orlika, niebawem przebudowane będą szklarnie. Ktoś kto chce szybko zdobyć zawód może uczyć się w zasadniczej szkole zawodowej. Dzień Otwarty był okazją do bliższego poznania szkoły, a zwłaszcza jej uczniów,
bo to oni jako gospodarze także przyjmowali gości. Pokazywano więc nie tylko sale lekcyjne, pracownie komputerowe, miejsca do zajęć sportowych. W parku maszyn rolniczych zapewniano, że absolwent wychodzi z prawem jazdy, a w szklarni nabywa wiedzę na temat roślin. Można było popływać łódką po szkolnym jeziorze i zobaczyć, jak wygląda ryba w środku. Jej sekcję zrobiono na oczach gości. Tekst i fot. (bis)
ALEKSANDROWSKA I 14 I GAZETA www.kujawy.media.pl
nr 74, maj 2013
Historia
Kartka historii
Był sobie dwór i całe wyposażenie. Były również umywalki. W dachu było wielkie weneckie okno. To rozwiązanie bardzo nam się podobało. Wszędzie w ciągu dnia było jasno. Luksusów specjalnych nie mieliśmy, ale było wszystko. Był prąd, telefon. We dworze były bardzo ładne piece z kafli wiedeńskich, miały śliczne drzwiczki niklowane, jak się zakręciło, wyglądały, jak brama ozdobna. Nie rdzewiały. Posadzki były dębowe. Dwa razy do roku to wszystko było zmywane i pastowane. Można się było w nich przejrzeć, jak w lustrze. No i naturalnie we wszystkich pokojach było pełno serwetek haftowanych własnej roboty”.
Metalowa brama wsparta na solidnych otynkowanych słupach. Brama jest otwarta, na niej tabliczka konserwatora zabytków, świadcząca, że mamy do czynienia z obiektem zabytkowym. Za niaą powinien być dwór w Wagańcu.
W relacji wnuka Bogusława Baciarellego Można go dziś podziwiać tylko na starych fotografiach. Stylizowany był na klasyczny dwór polski. Największe wrażenie robił duży w stosunku do całej bryły dach, typowy uskokowy polski, i ozdobny duży ganek. Główna bryła dworu wyraźnie odcina się od wydaje się kolejno dobudowywanych po południowej stronie części i tak najbliżej jest jakby dodatkowe skrzydło dworu zakończone ryzalitową przybudówką, a za nim dalej na południe oficyna, która na wczesnych fotografiach jest wyraźnie niższa od dobudowanego skrzydła i niepokryta dachówką. Pokrycie dachu dworskiego stanowiła dachówka zakładkowa, jak podają źródła, z cegielni Bojańczyka we Włocławku. Od strony frontowej, od zachodu, do wnętrza zapraszał czterokolumnowy portyk z wejściem głównym. Przed wejściem na schody do budynku usytułowany był podjazd prowadzący wprost ze skręcającej tu alei. Fronton portyku posiadał na osi okno sklepione łukiem odcinkowym, a po bokach wolutowe spływy. Zwieńczenie stanowił trójkątny przyczółek z oculusem. Po bokach frontonu lukarny – okna mieszkalnego poddasza. Elewacja od strony zachodniej była otynkowana i posiadała po dwa okna po obu stronach portyku. Okna ujęte były w tynkowe profilowane opaski z uszakami. Zwieńczenie stanowił również profilowany gzyms okapowy, a od przyziemia odznaczał się niski cokół. Na granicy z oficyną umieszczono niewielki ryzalitowy występ
Brama wjazdowa do dworu z trapezoidalnym przyczółkiem zaopatrzonym w oculus, pełniący rolę otworu wentylacyjnego. Na tylnej elewacji od strony wschodniej tuż przy oficynie nieznaczny ryzalit taki sam jak od strony frontowej. W centralnej części głównej bryły budynku kolejny ryzalitowy występ z trójdziałowym oknem w parterze i dwoma pojedynczymi oknami w szczycie pokryty pięciospadowym dachem. I tu po bokach też zainstalowano lukarny. Na elewacji północnej przy frontowej części budynku pięcioboczna dobudówka w formie pseudoalkierza zaopatrzonego naprzemiennie w okna i blendy ujęte w profilowane opaski z uszakami. Obok, od strony zachodniej, prowadziły schody na betonowy taras rozciągający się od północnej strony budynku. Taras ograniczała tralkowa balustrada. Od strony południowej dobudowano oficynę z dwuspadowym dachem pokrytym dachówką. Otynkowana, ale znacznie skromniejsza w zdobienia. Oficynie towarzyszyły budynki gospodarcze wzdłuż południowej granicy parku. W relacji Bogusława Stefańskiego wnuka Bogusława Baciarellego w majątku waganieckim była też stajnia fornalska, źrebiarnia, stajnia koni cugowych, chlewnia, owczarnia, obora i obora dworska dla pracowników. Także wozownia, spichrz, stelmiarnia, a po drugiej stronie za stawem nad drogą prowadzącą do Nieszawy, kuźnia i domy mieszkalne (ośmioraki). Wiele budynków folwarcznych zachowało się w dobrych stanie do tej pory i jest nadal użytkowana. Ośmioraki nieco przebudowano, wstawiając nowoczesną stolarkę okienną. Budynki folwarczne były oddzielone od dworu i parku murowanym ceglanym płotem ażurowym, w którym dla komunikacji umieszczono bramę i furtkę po przeciwległych stronach. Między dworem a folwarkiem istniała polana obsadzona na obrzeżach lipami i wiązami.
Na pokojach Dwór od fundamentów po ściany parteru zbudowano z cegły pełnej, ceramicznej, ściany zewnętrzne piętra były drewniane. Całość otynkowana. Stropy drewniane z tzw. ślepym pułapem i podsufitką
Ze zbiorów WUOZ we Włocławku
Była to północno-zachodnia brama do zespołu dworsko-parkowego w Wagańcu. Dalej w kierunku południowym nieco pod górę, jak cały zresztą teren, biegnie granica parku zaznaczona rzędem lip. Od bramy prowadzi droga, wzdłuż stawu, obsadzona po prawej stronie lipami i jaworami, tudzież bliżej stawu brzozą i wierzbą. Dalej, widać rozległą polanę z kilkoma nieco już podsuszonymi żywotnikami. Po bokach z obu stron polany rosną dwie wiekowe lipy i dwa parasolowe jesiony, przy czym ten północno-zachodni ma wymiary nader pomnikowe. Przy południowej granicy założenia widoczny rząd jesionów. W połowie parku tuż przy dwu leżących głazach narzutowych, droga skręca w prawo i biegnie w kierunku południowej bramy takiej samej, jak ta wjazdowa. Po prawej stronie drogi powinien być dwór, ale ku rozczarowaniu nawet kamień na kamieniu w tym miejscu nie pozostał by wskazać, gdzie dokładnie stał budynek.
Dwór w Wagańcu, stan z roku 1977 z trzciny. Więźba dachowa również drewniana. Izby zaopatrzono w podłogi z desek sosnowych, a pomieszczenia reprezentacyjne w parkiet. Rozkład pomieszczeń, odtworzony przez córkę Bogusława Baciarellego, Zofię, wyglądał następująco: „Wejściem głównym wchodziło się do hallu, po prawej stronie były schody prowadzące na górę. Pod schodami była natomiast ubikacja i taka pakamera, gdzie przechowywało się walizki. Na lewo był salon, a między salonem a salonikiem gabinet ojca. Następnie pokój stołowy, za którym były drzwi do kredensu, a na prawo do sypialnego rodziców. Z sypialnego wchodziło się do garderoby, gdzie spała Marysia z Hanią, a z garderoby do łazienki. Łazienkę mieliśmy dużą. Posadzka w łazience była kamienna z terakoty biało-niebieskiej, a ściany były pomalowane farbą olejną leciutko niebieską. W łazience była wanna, magiel, piękna szafa matki, umywalnia i ubikacja, na którą wchodziło się po jednym schodku. Na górze natomiast było sześć pokoi. Schody prowadzące do nich zabezpieczone były poręczami. Pierwszy, drugi i trzeci (pokój) był na stronę podwórza. W pierwszym zawsze mieszkała babcia Stanisława – matka ojca z ciocią Wacią – siostrą ojca. W drugim matka, w trzecim pani Canar, w czwartym Adam Baciarelli. W piątym my mieszkałyśmy latem, to znaczy ja, Irena i Janka, w szóstym my mieszkałyśmy zimą. W każdym pokoju były po trzy łóżka
Zawiła nieco historia Zapiski parafialne pod datą 1584 roku wymieniają Bartłomieja Waganieckiego dziedzica dóbr Waganiec, „protestanta”, który dla pogrzebania zmarłego syna sprowadził z Kościelnej Wsi kaznodzieję kalwińskiego i konwent „heretycki” przez co dopuścił się profanacji kościoła parafialnego św. Jakuba we wsi Sbrachlino (dziś Zbrachlin). Dla katolików była to jak wspomniano profanacja i powód do wystąpienia siłowego. Ale i arianie poczuli się zobowiązani do wsparcia swojego dziedzica. Doszło do bójki i prawdopodobnie do spalenia kościoła, który z biegiem czasu odbudowano, ale w nowym miejscu w Zbrachlinie. Ale widocznie Bartłomiej nie był jedynym właścicielem Wagańca (Wagancze) w owym czasie, bowiem w roku 1587 wieś należała do kilku płacących podatki właścicieli i tak Kościelski płacił od 1 łana i dwóch zagród; Zakrzewska od 3 łanów i dwóch zagród, część należała do Jana Nieszczewskiego, zaś części po dwa łany bez kmieci czyli chłopów miał wspomniany wcześniej Waganiecki i Broniewski. Nazwisko Waganiecki jako właściciela majątku pojawia się już w 1489 r. Jako własność wspólna szlachty zagrodowej funkcjonował już Waganiec od przynajmniej stu lat, bo z roku 1388 pochodzą pierwsze wzmianki o wsi i tak było jeszcze długo potem jak wskazują następne zapiski. Wspomniany wcześniej Bartłomiej Waganiecki z czasem skupił większość ziem i
utworzył folwark Waganiec. Jego dziedzicem w XVII wieku był Jakub Waganiecki, ale w roku 1674 wymienia się znów nazwiska innych właścicieli: Broniewski, Nieszczewski i Umiński. Na przełomie XVII i XVIII wieku wspomina się też Waganiec jako własność Wojciecha Umińskiego i Pawła Wolskiego. W 1789 Wagańcem włada też Antoni Gostomski. Wzmianki z roku 1837 wskazują już nowego właściciela Ignacego Marka Gostomskiego. W 1881, według spisu majątków ziemskich w powiatach włocławskim i nieszawskim posiadali Waganiec synowie Salomona Wilczyńskiego. Od nich właśnie w 1908 roku majątek kupił osiadły na Kujawach od 1882 roku, dokładnie w Jądrowicach, Kazimierz Baciarelli. Zakupu dokonał dla syna Bogusława, który zarządzał majątkiem od 1909 aż do nacjonalizacji w 1945 roku. Na około połowę dziewiętnastego wieku datuje się powstanie dworu, ale trudno przy obecnym stanie wiedzy przypisać komuś tytuł budowniczego. W tym samym mniej więcej co dwór czasie powstają budynki folwarczne w postaci spichrza, stodoły i obory. Sam park powstał na początku XX wieku. W roku 1930 dwór został rozbudowany o nowe skrzydło, które pełniło rolę oficyny. Po wojnie majątek został upaństwowiony i przejęty przez Stację Hodowli Roślin Ogrodniczych Waganiec. Budynek dworu zajęto na biura i mieszkania dla pracowników stacji. Na początku lat osiemdziesiątych wnętrze dworu przebudowano na potrzeby przyzakładowej przychodni lekarskiej, przedszkola i biblioteki. Od połowy lat osiemdziesiątych dwór nie był użytkowany. Rok 1990 był tragicznym w jego dziejach, pożar strawił więźbę dachową i stropy budynku. Od tego czasu budowla stopniowo popada w ruinę. W 1993 roku nieruchomość została przejęta przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Po ostatniej inwentaryzacji konserwatora zabytków w 2001 roku dwór stracił status obiektu zabytkowego i został rozebrany.
*** Ile to dworów i rezydencji zniknęło z mapy Kujaw od czasu zakończenia drugiej wojny światowej? Wiele uległo dewastacji a później zniszczeniu tuż po wojnie lub nawet jeszcze w jej trakcie. Dwór w Poczałkowie spłonął po wkroczeniu na te tereny Armii Czerwonej, rezydencja Wodzińskich w Służewie spłonęła też tuż po wojnie, a w latach sześćdziesiątych jej resztki zostały wysadzone ze względu na zły stan techniczny grożący katastrofą. Ich losy podzieliły między innymi budowle w Bądkowie, Łówkowicach. W regionie niszczeje wiele podobnych obiektów. Dogorywa dwór w Sierzchowie, a spękania ścian i cieknący dach tamtejszej neogotyckiej kuźni i jej nie wróżą długiego żywota. Po dworze w Wagańcu kamień na kamieniu nie pozostał.
Zbigniew Sołtysiński puszczyk.sowa@interia.eu Za dostęp do informacji zebranych w pracy „Rodzina Baciarellich – Właścicieli Wagańca” i zgodę na ich publikację składam podziękowania Wandzie Wasickiej - autorce.
nr 74, maj 2013
Podglądanie ptaków
Dudek
www.kujawy.media.pl
żyjące w ziemi lub odchodach bydła, stąd też zamiłowanie ptaka do pastwisk. Dudek ma silnie uwsteczniony język, dlatego schwytana ofiara po unieruchomieniu jest zręcznie podrzucana do góry, łapana i połykana, co wygląda nieco ekwilibrystycznie. Dudki gniazdują w obszernych
Fot. Marcin Strych
W środowisku niskich łąk i pastwisk na Kujawach można spotkać gatunek ptaka, którego nie sposób pomylić z żadnym innym. Bo kontrastowe rdzawo pomarańczowe upierzenie głowy i czarne, biało paskowane skrzydła ma tylko dudek (Upupa epops) wśród lęgowych ptaków Polski. Ptak niewielki, o rozpiętości skrzydeł do około 50 centymetrów i długości ciała około 30 cm. Samica jest nieco mniejsza od samca i mniej kontrastowo ubarwiona. Cechą charakterystyczna jest długi cienki ciemny dziób i pierzasty czub na głowie, który po rozłożeniu jawi się jako pomarańczowy wachlarz z czarnym obrzeżeniem. Spód ciała jest jasny, prawie biały, natomiast na skrzydłach na czarnym tle widać kontrastowy biały wzór. Wygląd dopełnia dość długi, bo dziesięciocentymetrowy czarny ogon, z białym pasem w połowie długości. Charakterystyczne dźwięki wydawane przez dudka stały się podstawą jego łacińskiej nazwy rodzajowej – upupa. Daleko słyszane niskie „up-up-up”, to pieśń tokowa samca. Polska nazwa dudek pochodzi od odgłosów „ud-ud-ud”.
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Środowisko
Moment karmienia pisklęcia Pisklęta wołają „sit”. Przy wabieniu słychać „chrr -chrr”, natomiast w razie niebezpieczeństwa „wij”. Dudek w locie nie sprawia wrażenia wielkiej sprawności. Niektórzy porównują go w tej czynności nawet do motyla ze względu na falisty lot i nierównomierne uderzenia skrzydeł, ale tę pozorną ułomność nadrabia wielką zwrotnością na swych szerokich, zaokrąglonych skrzydłach. Po ziemi, gdzie żeruje porusza się niespokojnie, wciąż zmieniając kierunek. Pokarmem są owady i ich larwy,
dziuplach, pod korzeniami, w skrzynkach lęgowych, w norach skarp i urwisk, nawet w stertach kamieni lub w szczelinach budynków. Tworzą pary tylko na okres lęgowy. Podczas zalotów nagminne są nawoływania i wzajemne pościgi. Zalotny samiec często podnosi czubek i wachluje ogonem. Miejsce na gniazdo wybierane jest przed główną fazą zalotów lub w jej trakcie. Samiec pokazuje samicy miejsce potencjalnego gniazda, wołając ją, podając nawet „smako-
Zapraszamy firmy do współpracy
15
łyki”; czasami wchodzi do dziupli i woła stamtąd. Po rozpoznaniu okolicy zaczynają wyposażać gniazdo w skąpą z reguły wyściółkę. Tuż przed składaniem jaj zaczynają się tzw.
Obóz harcerski nawet na raty
zaloty karmiące,
Komenda Hufca Związek Harcerstwa Polskiego w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza dzieci i młodzież (również niezrzeszoną w ZHP) do udziału w obozie wypoczynkowym w terminie: 1 lipca – 14 lipca w Bazie Obozowej „Róża Wiatrów” w Szklanej Hucie. Baza położona jest nad morzem w trójkącie pomiędzy Choczewem, Lubiatowem oraz Białogórą. Od Lęborka około 38 km, od Łeby 25 km, a od Gdyni 45 km. Obóz jest płatny. Należność można wpłacać na raty. Więcej informacji: ZHP, ul. Strażacka 5 lub tel. kom. 880-817-540 lub po 18:00 54-282-40-75, e-mail: barbaraklaczynska@onet.eu
kiedy to samiec karmi samicę, a jednocześnie staje się bardzo agresywny wobec konkurentów. Karmienie samicy jest przeplatane licznymi aktami kopulacji, aż do zniesienia ostatniego jaja. W połowie maja składają 5-8 jaj zielonkawych lub brązowawych jaj. Wysiaduje głównie samica przez 18 dni, a partner przynosi pokarm. Pisklęta przebywają w gnieździe przez około cztery tygodnie i wtedy ujawniają swoją specyficzną cechę obronną, jakim jest opryskiwanie ewentualnego intruza rzadkim kałem lub cuchnącą wydzieliną gruczołu kuprowego. Stąd czasami nieprzyjemny zapach wokół dziupli dudka. Samica też broni się wydzieliną tego gruczołu, więc lepiej do dziupli nie zaglądać. Dudek był niegdyś licznym ptakiem lęgowym, obecnie na niektórych obszarach Polski, w tym na Kujawach jest średnio liczny. Spadek liczebności wynika z z braku miejsc odpowiednich do gniazdowania - dziuplastych drzew - i coraz bardziej ograniczoną dostępność do pokarmu wskutek stosowania w rolnictwie pestycydów i intensywną gospodarkę. Ptak jest objęty w Polsce ścisłą ochroną.
Zbigniew Sołtysiński puszczyk.sowa@interia.eu
„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Adres kontakt.: ul. Słowackiego 8, 87-870 Aleksandrów Kuj., mail: stanislaw.bialowas@wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl
Przyjmowanie reklam 608 455 658, 600-15-68-05
16
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
Promocja
nr 74, maj 2013