Reklamuj się w „Gazecie Aleksandrowskiej”
MIESIĘCZNIK INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZNY sierpień 2013
MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo
Uwaga kierowcy
Zakręceni na dwa kółka my wspólnie po regionie. W realu spotykamy się głównie wiosną i latem, jeździmy od marca do października. Sezon zimowy poświęcamy na naprawę motocykli, ulepszanie maszyn – wyjaśnia Tomasz Witkowski. Gdy grupa zaczynała działalność uczestniczyło w niej piętnaście osób. Teraz – po dwóch latach – załoga składa się ze 128 uczestników. Są ludzie z Aleksandrowa Kuj., Ciechocinka, Bądkowa, Konecka i wielu miejscowości mniejszych, oznaczonych na tablicach rejestracyjnych symbolem CAL.
Fot. Mariusz Strzelecki
Straż gminna postawi radar W związku z rozpoczynającym się rokiem szkolnym, celem poprawy bezpieczeństwa na drogach, straż gminna w Aleksandrowie Kujawskim planuje przeprowadzić kilka kontroli przestrzegania przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami. Kontrole radarowe będą przeprowadzane w miejscowościach: Stawki, Rudunki i Przybranowo, gdzie znajdują się odpowiednie znaki ostrzegajace o kontrolach. Jak dowiedziała się „Gazeta”, we wrześniu kontrole wyznaczono w dniach: 11, 17 i 25. (bis)
reklama
nr 77 (VI rok) CENA 0 zł ISSN 1897-8908
www.kujawy.media.pl
Największy nakład. Cały trafia do Mieszkańców Zapraszamy do czytania wersji elektronicznej Strona internetowa: www.kujawy.media.pl
Zlot fanów grupy motocyklistów przy ul. Słowackiego w Aleksandrowie Kuj. Od dwóch lat w naszym regionie działa nieformalna ekipa fanów dwóch kółek – grupa „Motocyklistów Aleksandrowa Kujawskiego i okolic”. Swoje przedsięwzięcia uzgadniają w internecie. Regularnie spotykają się i wymieniają doświadczeniami. Grupa powstała około dwóch lat temu na portalu społecznościowym Facebook. Utworzyło ją kilka osób, właścicieli motocykli. - Postanowiliśmy wówczas spotykać się w weekendy – opowiada Tomasz Witkowski, współadministrator facebookowej grupy „Motocyklistów Aleksandrowa Kujawskiego i Okolic”. – Po pewnym czasie doszły kolejne osoby. Ustaliliśmy dokładny dzień i godzinę naszych zjazdów. Zaczęliśmy się spotykać w piątki. Na początku grupę tworzyli właściciele motocykli o dużych pojemnościach. Przez pierwszy rok jeździliśmy wspólnie na różne imprezy i uroczystości – reprezentowaliśmy
Aleksandrów podczas mszy dla motocyklistów, braliśmy udział w akcji „Motoserce”. W tym roku postanowiliśmy otworzyć naszą grupę na młodych motocyklistów, młodych zapaleńców, których może jeszcze nie stać na zakup motocykla o dużej pojemności lub nie mają uprawnień, żeby je prowadzić. Spotykamy się, żeby między innymi wymienić się informacjami. Młodsi motocykliści, na przykład, mają problemy z naprawą swoich maszyn, przerobieniem ich, a starsi koledzy uczą jak jeździć w grupie, jak naprawiać. Do grupy dołączyli również ludzie, którzy dwukołowych pojazdów nie mają, ale sympatyzują z motocyklową bracią – żony, dziewczyny, znajomi i tak dalej. - Wspólne wypady fotografujemy i dzielimy się zdjęciami w internecie. Jeden z kolegów ma dopiętą do kasku kamerę i nagrywa to, co się dzieje na trasie. Dużo jeździ-
Dożynki 2013’
reklama
Gmina z powiatem Dożynki w gminie Waganiec, zaplanowane na 8 września, będą miały w tym roku charakter ponadlokalny. Do udziału w święcie plonów przyłączyło się w tym roku Starostwo Powiatowe, więc na stadionie w Zbrachlinie powinniśmy zobaczyć także delegacje z innych gmin
- W naszej grupie są również motocykliści, którzy mają zabytkowe motocykle. A więc nie tylko są u nas właściciele tak zwanych ścigaczy. Sam mam stary motocykl MZ TS z 1975 w wersji cywilnej, ale podobnej do wersji milicyjnej. Natomiast kolega ma oryginalną wersję milicyjną tej maszyny. Kolejny kolega, motocykl K750 z koszem bocznym, typowy wojskowy pojazd z lat sześćdziesiątych – opowiada T. Witkowski. Na spotkania przyjeżdża czasem nawet ponad czterdziestu motocykli. Grupa utrzymuje kontakt z kolegami z Torunia. Ostatnio jej członkowie bezpłatnie wzięli udział w festynie w Stawkach, gdzie prezentowali swoje maszyny mieszkańcom gminy Aleksandrów Kuj. Nie wykluczone, że uda się im pod koniec wakacji zaprezentować również w samym Aleksandrowie Kuj. - Warto dodać, że motocykliści wbrew obiegowym opiniom to nie piraci drogowi i „dawcy organów”, ale przede wszystkim ludzie pełni pasji i miłości do tych pojazdów – zapewnia Witkowski. Mariusz Strzelecki
powiatu aleksandrowskiego. Dobrze się stało, że powiat wraca do dawnej tradycji, a gmina Waganiec zgodziła się na wspólne organizowanie tego najważniejszego w roku święta na wsi.
O dożynkach gminnych w Łazieńcu (gmina Aleksandrów Kujawski), które odbyły się ostatniej niedzieli (25 sierpnia) fotoreportaż na str. 8 i 9
ALEKSANDROWSKA I 2 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Przeżyła sto lat
Starostwo Powiatowe w Aleksandrowie Kujawskim informuje, że z dniem 30.09.2013r. kończy się realizacja projektu „Edukacja dla przyszłości – wspieranie rozwoju szkolnictwa zawodowego w Powiecie Aleksandrowskim – III edycja”. Beneficjentami projektu byli uczniowie techników i zasadniczych szkół zawodowych Zespołu Szkół Nr 1 CKP i Zespołu Szkół Nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim
Sto lat przeżyła Leonarda Nowicka, mieszkanka Aleksandrowa Kujawskiego. Urodziła się 29 lipca 1913 roku. Mieszka sama, opiekują się nią na odległość najbliżsi członkowie rodziny. Jubilatkę odwiedził burmistrz Andrzej Cieśla, który z życzeniami zdrowia wręczył kwiaty i upominek.
nr 77, sierpień 2013
Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o odejściu
Kazimierza Rzepczyńskiego Radnego, Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego kadencji 1998 - 2002, Delegata do zgromadzenia Związku Gmin Ziemi Kujawskiej kadencji 2006 - 2010.
W ramach projektu zrealizowano:
W piątki w MCK
w Zespole Szkół Nr 1 CKP w Aleksandrowie Kujawskim
Spotkanie na temat narkotyków
* zajęcia wyrównawcze z matematyki, j. niemieckiego, j. angielskiego; * zajęcia pozalekcyjne z przedmiotów: rachunkowości, biologii, j. niemieckiego, bukieciarstwa i florystyki, Corel Draw w reklamie, Power Point w reklamie, tworzenie grafiki i animacji na stronach www, zajęcia zespołu tanecznego; * zajęcia specjalistyczne podnoszące kwalifikacje zawodowe m.in.: kurs nauki jazdy samochodem kat. B, obsługa wózków widłowych, kurs spawania i obsługi suwnic; * wycieczki na imprezy targowe Bednary Poznań i wystawę maszyn rolniczych Kielce; * doradztwo zawodowe.
Przy Miejskim Centrum Profilaktyki Uzależnień, które mieści się w Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim ul. Parkowa 3 powstaje kolejna grupa samopomocowa; Anonimowi Narkomani (NA).
w Zespole Szkół Nr 2 im. mjr H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim
ogłoszenie
To dobrze, zważywszy na fakt, że problem narkotyków wcale nie maleje a wprost przeciwnie zaczyna dotykać coraz to młodszą grupę osób, wkrada się do szkół, a nabycie narkotyku nie stanowi wielkiego problemu. NA istnieje na świecie od 60 lat, dobrze że ta idea zawitała do naszego miasta. Pierwszy mityng NA będzie otwarty dla wszystkich chętnych i zainteresowanych. Odbędzie się w Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim (ulica Parkowa 3) w dniu 13 września br. o godz. 18.00. Spotkania odbywać się będą w każdy piątek o godz. 18.00. Zbigniew Dembowski
Wydarzenia
* zajęcia wyrównawcze z matematyki, fizyki , chemii, korekcyjnokompensacyjne, logopedyczne; * zajęcia pozalekcyjne przygotowujące do matury z języka polskiego, biologii i ochrony środowiska, prowadzenia biura, księgowości, przygotowujące uczniów z upośledzeniem w stopniu lekkim do egzaminu potwierdzającego kwalifikacji zawodowe w zaw. stolarz, malarztapeciarz, zajęcia rozwijające umiejętności gastronomiczne; * zajęcia specjalistyczne podnoszące kwalifikacje zawodowe m.in.: nauka jazdy samochodem kat. B, obsługa wózków widłowych, uprawnienia spawacza, uprawnienia barmańskie, zajęcia w Centrum Słodkiej Dekoracji PAN Poznań; * zajęcia z doradztwa zawodowego,; * wyjazd do Centrum Nauki Kopernik i Muzeum Techniki w Warszawie.
Pogrążonej w smutku Rodzinie i Przyjaciołom składamy wyrazy głębokiego współczucia dr Andrzej Cieśla Burmistrz Miasta
mgr Urszula Paprocka Przewodnicząca Rady Miejskiej
Aleksandrów Kujawski
Podziękowanie Rodzinie, ks. Proboszczowi, ks. Mariuszowi, krewnym, znajomym, sąsiadom, delegacjom za modlitwę, intencje mszalne, wyrazy współczucia, złożone wieńce i kwiaty, a także wszystkim, którzy w bolesnych dla nas chwilach dzielili z nami smutek i żal, okazali wiele serca i życzliwości oraz uczestniczyli w mszy św. i ceremonii pogrzebowej śp.
Wandy Tołodzieckiej dziękuje Burmistrz Nieszawy z rodziną bliższą i dalszą
Okres realizacji projektu: 1.09.2012 r. - 30.09. 2013 r. Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Biegli do Karczemki po złotówki Czytaj str. 10
EDUKACJA. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa we Włocławku zaprasza wszystkich tych, którzy chcą zdobyć dodatkowy zawód, a także tych, którzy nie mają matury do Akademickiej Szkoły Policealnej. Szkoła jest bezpłatna, posiada uprawnienia szkoły publicznej. Nauka, w zależności od zawodu, trwa trzy lub cztery semestry. Zajęcia odbywają się w systemie zaocznym. rekrutacja do końca sierpnia br. w zawodach: technik archiwista, technik bezpieczeństwa i higieny pracy, opiekun osoby starszej, opiekun w domu pomocy społecznej, technik drogownictwa, technik geodeta w biurze rekrutacyjnym przy ul. Mechaników 3.
nr 77, sierpień 2013
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Kultura
www.kujawy.media.pl
Aleksandrowski Miedzynarodowy Festiwal „Dwóch Cesarzy” po raz siódmy
Już po raz siódmy w Aleksandrowie Kujawskim odbył się Międzynarodowy Festiwal „Dwóch Cesarzy”. Podobnie jak w minionych latach festiwalowi towarzyszyły inne imprezy.
Fot. Stanisław Białowąs
W czwartek (22 sierpnia) w aleksandrowskiej Izbie Historycznej została otwarta wystawa fotograficzna: „Pogranicze. Poszukiwanie śladów w regionie Torunia”. Jest ona elementem programu Trialog, projekt który powstał przy współpracy naukowej: Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Rosyjskiego Uniwersytetu Państwowego im. Immanuela Kanta w Kaliningradzie.
Wystawa prezentuje ślady po granicach administracyjnych, przyrodniczych, kulturowych i architektonicznych trzech narodów: polskiego, rosyjskiego i niemieckiego. Autorami zdjęć są osoby, które pierwszy raz patrzyły na okolicę. Wystawę można oglądać do września, warto się z nią zapoznać. O szczegółach tego niecodziennego projektu mówiła Anna Zglińska z UMK w Toruniu. Kolejnym wydarzeniem w ramach Festiwalu był „Koncert Muzyka Starego Wiednia”, który odbył się tego samego dnia w Miejskim Centrum Kultury. Była to gala operowo-operetkowa, w której zaprezentowali się nauczyciele Niepublicznej Szkoły Muzycznej I stopnia Camerata Vladislavia w
Wystawa „Pogranicze? Poszukiwanie śladów w regionie Torunia” Ogłoszenie
Fot. Aleksandra Sygit
Muzyka na najwyższym poziomie
Inauguracyjny koncert w kościele pw. Przemienienia Pańskiego Aleksandrowie Kujawskim, która od września zacznie swą działalność. Można więc było sprawdzić umiejętności nauczycieli przyszłych uczniów szkoły. Uroczyste otwarcie tegorocznego aleksandrowskiego festiwalu odbyło się 23 sierpnia (piątek) w Kościele Parafialnym pw. Przemienia Pańskiego. Kilkudniowe spotkanie artystów-muzyków oficjalnie otworzył burmistrz Andrzej Cieśla, który odniósł się także do głosów o kontrowersyjnej do dziś nazwy Festiwalu. Nawiązuje ona, wyjaśniał burmistrz, do spotkania cara Aleksandra II i cesarza Niemiec Wilhelma I, które odbyło się we wrześniu
1879 roku w pokojach carskich na dworcu kolejowym w Aleksandrowie, wyjaśniał burmistrz. Z okazji tego wydarzenia Aleksandrów otrzymał przydomek Przygraniczny. Nazwa Festiwalu odnosi się do tego wydarzenia. Burmistrz podkreślił, że Aleksandrów był wtedy miastem na styku wielu kultur. To tutaj spotykały się społeczności Polaków, Niemców, Rosjan, Żydów. To ta wielokulturowość miała szczególny wpływ na powstanie idei organizowania Festiwalu. Po wystąpieniu burmistrza głos oddano zaproszonym gościom i ich instrumentom. Koncert Inauguracyjny wykonał Kwartet Smyczkowy DELOS (Nadia Mon-
3
czak – I skrzypce, Andrzej Hop – II skrzypce, Kamil Babka – altówka, Beata Kołodziej – wiolonczela) oraz Robert Horna, grający na gitarze. Wykonali oni utwory Vivaldiego, Torelliego, Boccheriniego. Przerywnikami do koncertu były recytacje wierszy Zbigniewa Herberta, ks. Jana Twardowskiego i Edwarda Stachury, które wykonała znana polska aktorka Marzena Trybała. W sobotę odbył się Koncert Familijny. Opowieści z Paryża, gdzie wystąpił Steven Massicotte na fortepianie oraz Duo fortepianowe La Valse 89: Anna Has-Niewiedział oraz Piotr Niewiedział. Impreza odbywała się Auli Kolegium Kujawskiego XX Salezjanów. Czterodniowe spotkanie z muzyką poważną zakończyło się wieczornym koncertem Gala Verdiego z okazji 200 rocznicy urodzin kompozytora w kościele pw. NMP Wspomożenia Wiernych, w niedzielę 25 sierpnia. Wystąpili: Johanna Krumin, Łukasz Gaj i Zespół Instrumentalny. Przez kilka dni uczestnicy festiwalowych koncertów dostarczyli mieszkańcom wielu niezapomnianych wzruszeń artystycznych. W niedzielę, w ramach imprez towarzyszących festiwalowi, odbył się Rowerowy Rajd Graniczny. Na trasie Aleksandrów Kujawski – Otłoczyn – Nowy Ciechocinek uczestnicy mieli okazję poznania starych fortyfikacji, miejsce młyna, którego właściciel przesunął granicę prusko-rosyjską, dawnego przejścia granicznego, żeremie bobrów. Aleksandra Sygit
ALEKSANDROWSKA I 4 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Promocja - zdrowie
nr 77, sierpień 2013
nr 77, sierpień 2013
Wyspa piratów i dinozaury, czyli lato w mieście i na wyjeździe
Po słońce i wypoczynek W czasie tegorocznej akcji LATO 2013 - 29 dzieci wyjechało z Aleksandrowa Kuj., a dla 40 zorganizowano wypoczynek w miejscu zamieszkania. Z tej formy skorzystały dzieci i młodzież, którym rodzice we własnym zakresie nie byli w stanie zorganizować wakacji. Dziesięcioro dzieci wypoczywało w zorganizowanym przez Hufiec ZHP Aleksandrów Kujawski obozie w Szklanej Hucie. Baza obozowa „Wyspa piratów” położona była nad morzem. W ramach programu edukacyjnowychowawczego organizowano ogniska, dyskoteki, gry, zabawy, zajęcia integracyjne, kąpiele
morskie oraz wycieczki piesze i autokarowe. Dzieci zwiedziły Hel, Łebę, port rybacki, płynęły statkiem do Gdyni itp. Całkowity koszt pokryła gmina miejska Aleksandrów Kujawski. Sześcioro dzieci i młodzieży wyjechało na kolonię do Gdyni. W programie uczestników wakacji było zwiedzanie starówki gdańskiej, sopockiego molo, wizyta w porcie, zwiedzanie Muzeum Marynarki Okrętu ORP „Błyskawica”. Dzieci plażowały i odbywały kąpiele morskie pod okiem ratownika. Organizowane były konkursy, dyskoteki, ognisko. Dziewięcioro dzieci uczestniczyło w kolonii letniej we Wło-
cławku, gdzie organizatorem był Oddział Włocławski Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych. W programie pobytu miały miejsce zajęcia grupowe: gry sportowe, zabawy ruchowe, ogniska, dyskoteki, spotkania z ciekawymi ludźmi. W dniach 15-27 lipiec w ramach akcji „Lato w mieście” Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przy wsparciu finansowym miasta zorganizował zajęcia wakacyjne w MCK. Dzieci korzystały z posiłku (drugie śniadanie), dzięki sponsorom. Pierwszy tydzień wypoczynku zakończył się grą terenową „Podchody”. W drugim dzieci wyjechały do
35 lat ogrodu
Oaza zadowolonych Jednym z najlepszych rodzinnych ogrodów działkowych w okręgu włocławsko-toruńskim jest ROD „Oaza” w Aleksandrowie Kuj. 17 sierpnia obchodził 35-lecie działalności. Podczas święta plonów wręczono puchary i wyróżnienia. Starsi mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego pamiętają czas, gdy między ulicą Wojska Polskiego a torami kolejowymi rozciągał się niezagospodarowany, zaniedbany teren z jeziorkiem w środku. Decyzją ówczesnych władz teren został przekazany pod pracowniczy ogród działkowy. Oficjalnie powstał on 9 kwietnia 1978 roku, kiedy to odbyło się zebranie, na którym powołano pierwszy zarząd. Półtora miesiąca później przystąpiono do dzielenia gruntów na działki, alejki, place. Obecnie na
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Ludzie
Na ręce prezesa Tadeusza Piotrowskiego puchar i życzenia przekazały: Krystyna Pieniążek-Bołotowicz i Urszula Paprocka tym terenie zajmującym 3,71 ha znajduje się 114 działek. Ogród już nie nazywa się pra-
Na działce ogrodowej Sylwii Rosół
cowniczym, tylko rodzinnym, ale nadal spełnia tę samą funkcję co dawniej. Może tylko pietruszki i marchewki jest zdecydowanie mniej, a jej miejsce zajęły trawniki, rośliny ozdobne. Ogródki działkowe, wbrew temu co niektórzy mówią nadal są atrakcyjnym miejscem spędzenia wolnego czasu. Dowodem tego jest fakt, że ani jedna działka „Oazy” nie stoi pusta. - ROD „Oaza” w Aleksandrowie Kujawskim należy do najlepiej zagospodarowanych w regionie włocławsko-toruńskim – mówił z zadowoleniem Tadeusz Piotrowski, prezes zarządu „Oazy”. - Dowodem są zajmowane miejsca w corocznym konkursie na najlepiej zadbane działki. W 2010 roku ogród zajął
www.kujawy.media.pl
Leśnego Parku i Wypoczynku „Myślęcinek” w Bydgoszczy, zwiedzali „Zaginiony świat”, w którym na ścieżce edukacyjnej znajduje się ponad 40 dinozaurów, były też w Muzeum Paleontologicznym, gdzie znajdują się wspaniałe eksponaty minerałów, skamieniałości i kamieni. Później dzieci bawiły się na karuzelach i urządzeniach zabawowych oraz na placu zabaw z gigantycznym zamkiem. Wypoczynek zakończono dyskoteką, zabawami i konkursami. Wszystkim aleksandrowskim sponsorom, którzy przyczynili się do organizacji wakacji kierujemy serdeczne podziękowania.
Danuta Pawlak kierownik MOPS
drugie miejsce, a w 2012 pierwsze. Nie wykluczone, że w tym roku powtórzymy sukces, bo komisja konkursowa wystawiła nam wysokie punkty oceniając poszczególne kryteria regulaminu. Jubileusz 35-lecia był okazją do podziękowania działkowiczom za pracę i dobrą atmosferę. Prezes Tadeusz Piotrowski wraz z członkami zarządu wręczył odznaki „Zasłużony działkowiec” oraz dyplomy z podziękowaniami za aktywność. Srebrne odznaki otrzymali: Janusz Kotliński, Jolanta Palińska, Zbigniew Fiuk; a brązowe – Szczepan Jastrzębski, Renata Tomkiewicz, Grażyna Szalewska, Sylwia Rosół, Ryszard Kubicki, Krystyna Kozińska, Danuta Kaczmarek, Wiesław Andrzejak. Siedemnaście osób otrzymało pamiątkowe dyplomy. Dwa były szczególne, bo za obywatelską postawę (zatrzymanie złodzieja). Wyróżnieni zostali nimi: Bożena Sokół oraz Halina i Marian Dobrzeleccy. „Oaza” otrzymała także pamiątkowe puchary: od Zarządu Głównego ROD - wręczył go Feliks Rybiński, od zarządu okręgu włocławsko-toruńskiego – Krystyna Michler. Gratulacje i życzenia przekazała wraz z książką o ogrodach Urszula Paprocka, przewodnicząca Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego, a specjalny pamiątkowy puchar od burmistrza Aleksandrowa Kuj. Krystyna Pieniążek-Bołotowicz, sekretarz miasta. Jak co roku, grali do tańca Sławomir Kuberski i Zenon Więcek.
Tekst i zdjęcia St.B.
KRONIKA POLICYJNA * KRONIKA POLICYJNA Ręce podniósł na policjanta Pijany mieszkaniec gminy Zakrzewo uderzył interweniującego policjanta. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. 8 sierpnia około godziny 21.30 aleksandrowscy policjanci interweniowali w Zakrzewie. Chodziło o pijanego mężczyznę, który awanturował się w miejscu zamieszkania. W trakcie interwencji mężczyzna zachowywał się agresywnie i
wulgarnie wobec policjanta i policjantki. Podczas zatrzymania uderzył policjanta oburącz w klatkę piersiową a potem zaczął go szarpać.
Nieproszony gość
Do zdarzenia doszło 8 sierpnia około godziny 22.00 w Aleksandrowie Kujawskim, informuje st. sierż. Mimo oporu, został obezMarta Błachowicz, oficer władniony i dowieziony na komendę policji w Aleksandro- prasowy. Kiedy właściciel wrócił do domu, zastał w wie Kuj. Badanie alkotestem nim znanego mu z widzenia wykazało, że zatrzymany mężczyznę. mieszkaniec gminy Zakrzewo Nieproszony „gość” nie miał w organizmie prawie 1 potrafił wyjaśnić co robi w promil alkoholu. Noc spęjego domu. Po chwili uciekł dził w policyjnym areszcie, przez drzwi balkonowe. Właa następnego dnia usłyszał zarzut naruszenia nietykalności ściciel szybko zorientował funkcjonariusza. Kodeks karny się, że w domu brakuje jego przewiduje za to przestępstwo dowodu osobistego i dwóch karę do 3 lat pozbawienia kompletów kluczy. Powiawolności.
5
domił aleksandrowskich policjantów. Mundurowi szybko ustalili, gdzie mieszka włamywacz. Kiedy zapukali do jego drzwi i poprosili go o dokument tożsamości ten w roztargnieniu okazał… skradziony dowód osobisty. Gdy zapytali, skąd ma ten dokument 58-latek udawał, że nie wie o co chodzi. Po chwili znalazły się też klucze. Jak wstępnie ustalono, wszedł do domu przez otwarte drzwi balkonowe. Był kompletnie pijany. Badanie wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzuty kradzieży. inf. KPP
Burmistrz Andrzej Cieśla dekoruje „Medalem za Długoletnie Pożycie Małżeńskie” przyznanym przez Prezydenta RP Jadwigę Płotkowską i jej męża - Henryka
Wspólnie pół wieku Jadwiga i Henryk Płotkowscy z Aleksandrowa Kuj. obchodzili niedawno jubileusz 50-lecia związku małżeńskiego. Z tej okazji odbyło się spotkanie, na którym burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Andrzej Cieśla wręczył jubilatom „Medale Za Długoletnie Pożycie małżeńskie” przyznane przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego oraz złożył życzenia zdrowia i pomyślności. Spotkanie upłynęło w miłej atmosferze. Nie mogliśmy być na tym spotkaniu. Poprosiliśmy więc Henryka Płotkowskiego, aby napisał coś o sobie i swojej żonie. Uznaliśmy, że najlepiej będzie jeśli to zrobi sam, bez redaktorskich upiększeń. Oto co nam napisał: Do zawarcia naszego związku sprawcą był najładniejszy w okolicy park hrabiego Trojanowskiego. Będąc uczniem Zawodowej Szkoły Ogrodniczej, mieszczącej się na terenie wspomnianego parku chodziło się na spotkania z koleżankami. I tu znalazłem obecną moją żonę Jadwigę. W Aleksandrowie Kuj. podjąłem pierwszą moją pracę w zawodzie ogrodnik, w gospodarstwie pomocniczym przy szkole. Po roku przeniosłem się do pracy w Ogrodach Kwiatowych i Warzywnych w Ciechocinku Były to zakłady typowo produkcyjne. Tam złapałem bakcyla do kwiaciarstwa. Mając już większe doświadczenie, wróciłem do pracy w Aleksandrowie, w sanatorium kolejowym. Urodzenie się pierwszego syna Zbyszka dopełniało skład rodziny i obowiązki z tym związane. Po 10 latach pracy przeniosłem się do pracy kolejowego ogrodnictwa w Toruniu. W tym czasie zaocznie poszerzałem kwalifikacje . W Toruniu pracowałem początkowo jako ogrodnik następnie majster i kierownik zakładu, w nomenklaturze kolejowej starszy zawiadowca. Mając nadzór nad terenami zielonymi PKP, starałem się by moja stacja Aleksandrów Kujawski była w kwiatach i utrzymanej zieleni. Dzięki byłemu zawiadowcy stacji panu Olszewskiemu udawało się to zrobić. Starsi mieszkańcy miasta na pewno to potwierdzą. W 1980 roku pod starym wiaduktem robiony był dywan kwiatowy z mottem logo olimpiady. Tereny kolejowe były zadbane, ukwiecone. Po restrukturyzacji PKP zmieniłem zawód ogrodnika na urzędnika w Oddziale Budynków w Toruniu. Obecnie uprawiam działkę w ROD Kujawiak i tam spędzam swoje emeryckie życie. Społecznie jestem zaangażowany w Towarzystwie Przyjaciół Aleksandrowa Kuj,, gdzie pełnię funkcję prezesa. Chciałbym aby nasze stowarzyszenie było bardziej aktywne. Moja żona Jadzia z domu Mańkowska to rodowita Aleksandrowianka. Z zawodu kucharka. Pracowała w pensjonacie Orbis w Ciechocinku. Po restrukturyzacji przeniosła się do pracy w kolejowym sanatorium w Aleksandrowie Kuj. jako magazynier żywnościowy. Posiadamy dwóch synów: Zbyszka i Romka, którzy prowadzą swoją działalność gospodarczą. Zbyszek w Gliwicach, Romek w Warszawie. Dochowaliśmy się troje wnucząt: Adama Krystiana i Oskara. Mam więc zapewnienie, że ród Płotkowskich nie zaginie. Ślub cywilny miał miejsce w starym Urzędzie Miasta przy ul Chopina w 1963 roku. Tegoroczny Jubileusz 50-lecia małżeństwa to chwila wspomnień, głównie tych dobrych, bo tych niedobrych lepiej nie pamiętać. Mottem niech będzie wspólna praca i zgoda. Trudności były i będą, ale po to są by je zwalczać. Pozdrawiają Henryk i Jadwiga Płotkowscy
Piękny gest Szymon Borkowski z Torunia, podopieczny Fundacji Inicjatyw na Rzecz Niepełnosprawnych Pro Omnibus z Ciechocinka wygrał w Żytomierzu na Ukrainie festiwal piosenki pn. „Ja
wierzę”. Nagrodą Grand Prix była wyjazd do Grecji. Ponieważ nie może na wycieczkę pojechać, przekazał nagrodę uczestniczce z Ukrainy, która znalazła się w czołówce. Piękny gest.
6
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Historia i nauka
www.kujawy.media.pl
nr 77, sierpień 2013
Przypominamy ludzi, którzy tworzyli obraz Aleksandrowa Kujawskiego
Zasłużeni dla miasta Honorowych obywateli i osób zasłużonych w jego dziejach Aleksandrów Kujawski posiada niewielu. Wśród nich są osoby różnych stanów i zawodów. Miasto zawdzięcza jednak dużo dobrego innym mieszkańcom, jak dotąd nieuhonorowanym żadnym z tych tytułów. Poniżej chciałbym przedstawić Czytelnikom dwóch społeczników, dzięki którym mogły pomyślnie rozwijać się w Aleksandrowie Kuj. sport i kultura. Starszym mieszkańcom są oni zapewne bardzo dobrze znani.
Zajęcia odbywają się w MCK Aleksandrów Kuj., ul. Parkowa 3 kontakt: 603-605-523
W wydaniu książkowym
Pogranicze czarnych orłów Ukazały się w formie książkowej materiały z naukowej konferencji, jaka odbyła się rok temu, podczas VI edycji Festiwalu Dwóch Cesarzy pt. „Pogranicze czarnych orłów. Dawne podziały zaborowe ziem polskich w perspektywie historycznej, społecznej i kulturowej”. Tematem było pogranicze, czyli podział ziem polskich przez zaborców. Wystąpiło jedenastu prelegentów, historyków, wśród nich byli m.in. Andrzej Cieśla, Piotr Miernik, Tomasz Krzemiński. Podczas konferencji, co znalazło się w książce, mówiono między innymi o przemianach strefy pogranicza w XIX wieku, Europie bez granic, czyli refleksjach na temat podróży kolejowych przed 1914 roku, Aleksandrowie Pogranicznym, jako mieście na granicy dwóch zaborców, rozwoju przestrzennym pogranicznej osady Aleksandrów, zjawiskach przestępczości na pograniczu, o konsekwencjach społeczno-kulturowych granic rozbiorowych na obecne czasy. Książka zawiera wiele ilustracji z dawnych lat ze zbiorów archiwalnych, znajdzie się w bibliotekach. (bis)
ogłoszenie
Zygmunt Białkowski (1892-1968). Zasłużony mieszkaniec Aleksandrowa Kujawskiego działający na niwie gospodarczej i kulturalnej miasta. Niewiele wiadomo o wczesnych latach życia Białkowskiego. J a k o mieszkaniec Aleksandrowa występuje po raz pierwszy w źródłach w latach I wojny światowej, kiedy wymienia się go jako jednego z działaczy miejscowej komórki Polskiej Organizacji Wojskowej. M.in. w jego domu odbywały się zebrania i szkolenia miejscowych konspiratorów. W 1922 roku założył przy ulicy Długiej (obecnie Słowackiego) drogerię, połączoną ze składem aptecznym, która działała do lat powojen-
nych. Dwukrotnie zmieniała swoją siedzibę. Pierwotnie znajdowała się w domu pod nr 35, później przeniesiono ją pod nr 9 by ostatecznie ulokować ją w 1935 roku w nowej kamienicy przy ulicy Słowackiego 17. W czasie swojego życia Zygmunt Białkowski czynnie działał w Towarzystwie Dramatycznym „Scena” oraz Towarzystwie Śpiewaczym „Lutnia”, którego był jednym z ojców-założycieli. Począwszy od ustanowienia chóru w 1921 roku, aż do chwili jego rozwiązania w latach 60., był jego jedynym prezesem. Za swoje zasługi na gruncie krzewienia kultury śpiewaczej był wielokrotnie odznaczany. W 1939 roku uhonorowano go Złotą Odznaką Śpiewaczą, a po drugiej wojnie światowej Złotą Odznaką Śpiewaczą z laurami. W ramach działalności Towarzystwa Śpiewaczego udzielał się również jako aktor, wcielając się w kilkadziesiąt ról teatralnych. W okresie międzywojennym działał aktywnie w Związku Kupców Chrześcijańskich w Aleksandrowie Kujawskim. U kresu swojego życia przeniósł się do Bydgoszczy, gdzie wcześniej zamieszkały jego dwie córki. Tu, wraz z żoną Kazimierą, zamieszkał w domu spokojnej starości w dzielnicy Bydgoszcz-Leśna, gdzie zmarł w wieku 76 lat. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Aleksandrowie Kujawskim.
Józef Łazarz Nowierski (17.XII.1898 - 28.VI.1976) Urodził się we wsi Wola pod Ciechocinkiem, która obecnie jest częścią uzdro-
W bibliotece budowali wszechświat
wiska (ul. Bema). Był synem Ignacego i Beaty z Szarzewskich. Rodzina Józefa Nowierskiego ze strony ojca przywędrowała do Polski w XIX wieku z Europy Zachodniej. Posiadała bogatą tradycję aptekarską, którą przerwał Ignacy Nowierski zostając zegarmistrzem. Fach po ojcu przejął również Józef Nowierski. Niewiele wiadomo o edukacji Józefa Nowierskiego na szczeblu podstawowym i średnim. W styczniu 1918 roku został wcielony do Polskich Sił Zbrojnych - jednostek polskich, walczących u boku wojska niemieckiego w czasie I wojny światowej. Został tam skierowany do szkoły podchorążych. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i utworzeniu Wojska Polskiego, Józef Nowierski został skierowany do 31. Pułku Strzelców Kaniowych, sformowanego we Włocławku. W latach 20. sprowadził się również do Aleksandrowa Kujawskiego, gdzie 22 czerwca 1922 roku uzyskał uprawnienia rzemieślnicze oraz założył zakład zegarmistrzowski przy ulicy Jeziorowej 4 (Dekerta), w ramach usług którego wykonywał również prace jubilerskie. W Aleksandrowie Kujawskim ożenił się z Heleną z domu Koch, której ojciec prowadził przy tej samej ulicy piekarnię. Działał aktywnie na polu
lokalnych organizacji społecznych. Już w czasie służby wojskowej udzielał się w wojskowych zespołach teatralnych. W 1921 roku uczestniczył w powołaniu do życia Towarzystwa Śpiewaczego ”Lutnia”, w którego zarządzie zasiadał do końca istnienia chóru. W strukturach zespołu pełnił różne funkcję. Wielokrotnie wybierany był wiceprzewodniczącym, bibliotekarzem i gospodarzem lokalu „Lutni”, mieszczącego się przy ulicy Wilsona 19 (obecnie Wojska Polskiego). W ramach występów scenicznych organizowanych przez Towarzystwo Dramatyczne „Scena”, a później Towarzystwo Śpiewacze „Lutnia”, wcielał się wielokrotnie w różne role aktorskie, śpiewał, reżyserował oraz tworzył dekoracje sceniczne. Działał również aktywnie na niwie sportowej, będąc działaczem klubu MZKS „Orlęta”, w szeregach którego pełnił m.in. funkcję wiceprezesa (1938). Zmarł w wieku 78 lat. Został pochowany na cmentarzu w Aleksandrowie Kujawskim. Mam nadzieję, że to wspomnienie o dwóch zasłużonych mieszkańcach, stanie się początkiem cyklu, w którym przypomnimy mieszkańcom Aleksandrowa ludzi, którzy tworzyli obraz miasta. Jeżeli w jakikolwiek sposób chcieliby Państwo uzupełnić nowymi informacjami powyższe biogramy, proszę o kontakt pod numerem telefonu 695-958-844 lub pod adresem email: miernik.piotr@ wp.pl.
Piotr Miernik
Nie tylko kursy zawodowe
Program MOPS: Zaufaj nam Upływa już czwarty miesiąc tegorocznej realizacji projektu systemowego „Aktywizacja zawodowa i społeczna klientów MOPS Zaufaj Nam”, prowadzonego przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim. Środki na realizację zadań dla naszych beneficjentów pozyskano głównie z Europejskiego Funduszu Społecznego, przy jednoczesnym wkładzie własnym.
Puszczanie baloników Ponad stuosobowa grupa dzieci spędziła interesująco wolny czas w miejskiej bibliotece w Aleksandrowie Kujawskim. Tematem przewodnim zajęć była budowa Układu Słonecznego, a to w związku z tym, że w tym roku w województwie kujawsko-pomorskim obchodzony jest Rok Kopernika. Odbył się cyklem pięciu spotkań, podczas
Pokaz cieczy nienewtonowskiej których dzieci wykazywały się umiejętnościami manualnymi, plastycznymi, a nawet kulinarnymi. Dzieci samodzielnie robiły kanapki, wykonywały zawijanki, girlandy z papieru, malowały planety Układu Słonecznego. Podczas jednego ze spotkań przygotowano eksperymenty ze środków, które znaleźć można w każdym domu. I tak dzieci robiły bańki z wykonanych słomek, eksperyment
z colą i mentosem, poznały ciecz nienewtonowską. W ostatnim dniu zajęć budowano…wszechświat ze wcześniej wykonanych planet. Wakacji w bibliotece zakończono wyjściem na pizzę. Atrakcyjne zajęcia i ćwiczenia prowadziły: Anna Liszkowska, Katarzyna Patyk i Teresa Szewa.
Tekst i fot. Aleksandra Sygit
Dotychczas zrealizowano, lub rozpoczęto następujące kursy: sprzedawca z obsługą kasy fiskalnej; opiekun osób starszych, chorych, niepełnosprawnych i dzieci; kucharz-kelner-barman. Zorganizowane będę kursy: *brukarzmonter nawierzchni drogowych; * spawanie elektrodami otulonymi blach i rur spoiny pachwinowe * fryzjerski *murarz-tynkarz. W dniach 26-28 sierpnia uczestnicy PAL-u wraz z członkami roCelem realizowanego projektu dzin wyruszą w ramach wycieczki jest pomoc dla klientów MOPintegracyjnej nad morze /Łeba/. S-u w powrocie na rynek pracy, We wrześniu pracownicy wsparcie w innych kwestiach MOPS wraz z beneficjentami dotyczących społecznej i zawodo- zaproszą mieszkańców Aleksanwej aktywności. Dla beneficjendrowa Kujawskiego do wspólnej tów zaplanowano szeroką gamę zabawy w ramach trzeciej już działań aktywizujących zawodoedycji imprezy kulturalno-sportowo, np. kursy zawodowe, jak i wej – Fun Run. społecznie, np. imprezę kulturalSzymon Gołębiewski no-sportową Fun Run. koordynator projektu
nr 77, sierpień 2013
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Gmina Aleksandrów Kuj.
www.kujawy.media.pl
7
Sesja Rady Gminy Aleksandrów Kujawski
Dotacja na kanalizację taką kwotę zwiększyły się dochody budżetu. Gmina otrzymała w ostatnim czasie dotację w kwocie 72 tys. zł z Województwa Kujawsko-Pomorskiego, która jest dofinansowaniem modernizacji drogi dojazdowej do gruntów rolnych w obrębie geodezyjnym Przybranowo. Całe zadanie polegające na pokryciu drogi emulsją asfaltową i grysem kosztować będzie 200 tys. zł. Ponadto w prowadzono nowe zadania inwestycyjne: przebudowę odwodnienia ulicy Dworcowej w Odolionie (23 tys. zł), budowa oświetlenia drogowego w Grabiu (31 tys. zł), oświetlenie drogowe na istniejących słupach (9 tys. zł). Podczas sesji wójt Andrzej Olszewski odpowiadał na pytania radnych. Jednym z tematów była budowa kanalizacji. Największe problemy są w Odolionie. Wykonawca – firma „Rembud” znowu zwrócił się o przedłużenie terminu zakończenia
wszystkich prac do wiosny przyszłego roku. - W Odolionie rzeczywiście warunki geologiczne budowy były trudne, co uzasadnia w jakimś stopniu przedłużenie prac – mówił wójt Andrzej Olszewski. – Obecny argument, że prace drogowe wykonane zostaną wiosną nie przekonuje nas, gdyż z doświadczenia wiemy, że asfaltowanie może odbywać się dopiero w kwietniu i to jak pogoda dopisze. Równie dobrze mogą one być wykonane jesienią tego roku. Nie mamy jeszcze ostatecznego porozumienia, ale jesteśmy inwestycją w Odolionie zmęczeni. Radni podjęli uchwałę w sprawie sposobu wykorzystania jednej z działek w Nowym Ciechocinku. Chodzi o teren, na którym zamierza się postawić plac zabaw dla dzieci i zrobić boisko sportowe. S.B.
Fot. Stanisław Białowąs
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Aleksandrów Kujawski radni wprowadzili kilka poprawek do tegorocznego budżetu. Po stronie dochodów wpisano około 10,1 mln zł. Skąd wzięła się tak ogromna kwota? Dokładnie wynosi ona 10.099.591 zł, a wzięła się ona z otrzymanego dofinansowania na zadanie pn. „Budowa II etapu sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowościach: Łazieniec, Odolion, Stawki” – wyjaśnia Marek Buczko, skarbnik gminy. – Cała kwota uzyskanego dofinansowania przeznaczona zostanie na spłatę pożyczki zaciągniętej w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu właśnie na tę inwestycję. Środki te zapisane zostały jako dochody, ale także jako wydatki naszego budżetu. Z tak zwanego funduszu drzewkowego gmina otrzymała na budowę kanalizacji 249 tys. zł. I o
Rozmowy przed sesją Rady Gminy Aleksandrów Kujawski
Lato w pełni, kombajny na polach, a rolnicy dwoją się i troją, by na czas zebrać plony. W tym roku żniwa rozpoczęły się trochę później niż zwykle. Długa i mroźna zima oraz obfite opady przysparzały rolnikom zmartwień o tegoroczne zbiory. W oczekiwanym czasie rozpoczęcia żniw ziarna przekraczały jeszcze normy wilgotności. W końcu prace ruszyły pełną parą, a aura okazała się na tyle łaskawa, że pozwoliła na sprawne zbiory. - Mieliśmy tylko kilka dni deszczowych, to wyjątkowo mało mówi Stanisław Oczachowski, gospodarz z Podgaju. - Wielu rolnikom udało się już zaorać część pól. Rolnicy szacują, że plony będą wyższe od ubiegłorocznych. Wydawałoby się więc, że gospodarze nie mają powodów do narzekań. Nic bardziej mylnego. - Mamy urodzaj, ale jak tu się cieszyć, skoro nie możemy liczyć na godziwą zapłatę - podsumowuje Czesław Jamroży z Ośna. Ceny to aktualnie największa bolączka rolników, ponieważ skupy oferują znacznie mniej niż w roku poprzednim. Za tonę tegorocznego żyta rolnicy otrzy-
mują 400-450 zł, gdy cena za zeszłoroczne dochodziła do 900 zł. Za pszenicę punkty skupy zapłacą w tym roku do 650 zł, a w ubiegłym roku rolnicy mogli liczyć na cenę w granicach 900-1000 zł. Na początku sierpnia dobiegły końca zbiory rzepaku, którego uprawa staje się mniej opłacalna. - Stawki, które oferują punkty skupu z trudem pokrywają koszty produkcji. Dobrze, że przynajmniej ceny paliwa i nawozów pozostały na tym samym poziomie - podlicza Oczachowski. W tym roku znaczną część areału stanowi uprawa kukurydzy. Na zbiór trzeba jeszcze poczekać. Rolnicy z niecierpliwością czekają na ogłoszenie cen. Oby w przypadku tej uprawy były bardziej korzystne. Tekst i fot. Marta Sikorska
Wakacyjne gry w Otłoczynie
Szukali rzymskich monet Dzięki tej formie spędzania wolnego czasu dzieci i młodzież poznały przeszłość Otłoczyna i jego budynków. Punktami w grze były budynki i miejsca kryjące dawną historię. Mowa była o młynach, których już we wsi nie ma, a było ich kilka, co dowodzi że miejscowość była liczącym się ośrodkiem, dzieci dowiedziały się
Fot. Nadesłane
Zorganizowane zostały dwie gry: pierwszą były tradycyjne podchody, a drugą nawiązującą do bogatej historii „Poszukiwacze rzymskich monet na bursztynowym szlaku”. Odkopano je w okolicach Otłoczyna w czasie badań archeologicznych w latach 70 i 80tych minionego stulecia.
Na żniwnym finiszu
Jednego dnia szukano skarbu, drugiego poznawano okolice na wycieczce rowerowej
gdzie niegdyś była karczma, hotel, posterunek policji, a nawet areszt. Niektóre budynki nadal istnieją, jako domy mieszkalne. Oprócz tych głównych zajęć odbyło się wiele konkurencji sportowych, m.in. turniej w ping-ponga, w siatkówkę, wieczorne mecze „Dwa ognie”, ognisko. Wyruszyliśmy także na wycieczkę rowerową po terenach nadwiślańskich. Tam też odbył się piknik. Nad Wisłą zrobiliśmy wiele zdjęć, które zamierzamy zgłosić do konkursu zorganizowanego przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz Związek Polskich Fotografów Przyrody na najpiękniejszy obszar NATURA 2000. Nie zapomnieliśmy także o zajęciach manualnych. Dzieci poznały tajniki wikliny papierowej oraz brały udział w pogadankach na temat
bezpieczeństwa w sieci internetowej zorganizowanych w ramach ogólnopolskiej akcji „Sieciaki na wakacjach”. Tematem spotkań były też bezpieczne zachowania podczas wakacji. Z uczestnikami spotkali się przedstawiciele
straży gminnej i policji. W zajęciach wzięło udział 30 dzieci. Zajęcia mogły odbyć dzięki pomocy wójta gminy Aleksandrów Kujawski Andrzeja Olszewskiego, Małgorzaty Świątkowskiej dyrektor Gminnej Biblioteki
Ostrowąs. Po żniwach
Publicznej w Służewie oraz wolontariuszkom: Agnieszce Armacie - sołtys Otłoczyna oraz Marcie Otlewskiej, bez której zajęcia w pracowni nie mogły by się odbyć. Sponsorami byli też Kamila i Cezary Drzewuccywłaściciele sklepu spożywczego „Cezar” z Otłoczyna, pani Kamila to również radna gminy Aleksandrów Kujawski.
Karolina Falleńczyk
Fot. Nadesłane
Zajęcia wakacyjne w dniach 22 lipca-5 sierpnia dla dzieci z Otłoczyna i okolic przygotowała pracownia Orange w Otłoczynie. Do atrakcyjnych należały gry terenowe.
Zdążyć przed burzą
Na długo zapamiętają tegoroczne gry i zabawy
ALEKSANDROWSKA I 8 I GAZETAwww.kujawy.media.pl
Gmina Aleksandrów Kujawski
Delegacja Wołuszewa składa chleb, owoce i kw Olszewskiego i przewodniczącego Rady Gminy
Wieniec od sołectwa Stawki Dożynki to największe święto na wsi. Także w gminie Aleksandrów Kujawski, gdzie różnego typu imprez w roku odbywa się wyjątkowo wiele. W ostanie niedzielne popołudnie dożynki mieszkańcy obchodzili w Łazieńcu. Święto plonów w gminie Aleksandrów Kuj. odbywa się co roku w innym sołectwie, co pobudza do rywalizacji, bo każda wieś chce się pokazać z jak najlepszej strony. Wprawdzie organizatorem jest Urząd Gminy, to jednak od mieszkańców sołectwa, gdzie odbywają się uroczystości zależy w dużej mierze ich przebieg, a już na pewno atmosfera. W minionym roku wysoko poprzeczkę podniosło RożnoParcele, więc w Łazieńcu też nie zamierzali być gorsi. Efekty widać było na trasie, zwłaszcza ulicy Hallera, Wiejskiej i Stachury, gdzie pojawiło się wiele interesujących dekoracji. Wszystkie były ciekawe, zrobione z pomyślunkiem. Największe zainteresowanie wzbudzał wędkarz z prawdziwą wędką siedzący nad prawdziwym jeziorem, tyle tylko że znajdującym się na ulicy Hallera. Choć deszcz spadł dwa dni przed dożynkami, to ogromna kałuża nadal stała, bo tu to normalność. Nad wędkarzem znajdował się napis: „Burmistrz z wójtem debatują,
nr 77, sierpień2013
Dożynki 2013’ a mieszkańcy se wędkują”. W ten sposób mieszkańcy przypomnieli, że ten krótki odcinek ulicy łączący miasto z Łazieńcem od lat czeka na utwardzenie. Chodzi o część miejską traktu, bo wiejska asfalt już ma. Gospodarzem dożynek, zgodnie z tradycją, był sołtys. W Łazieńcu jest nim Karol Dobrzelecki, więc to on gości powitał, przypominając jak ważny jest to dzień dla wsi, po czym, po odegraniu hymnu przez Orkiestrę Dętą „Księżna Kujaw” im. ks. Jana Matusiaka z Ostrowąsa, poprosił przybyłych księży ze wszystkich parafii w gminie do wspólnego odprawienia nabożeństwa dziękczynnego. Wcześniej przed tymczasową scenę, gdzie znajdował się polowy ołtarz, wprowadzone zostały poczty sztandarowe jednostek OSP i szkół. W trakcie nabożeństwa wójt Andrzej Olszewski i przewodniczący Rady Gminy Waldemar Bartczak przynieśli bochen chleba, upieczony z tegorocznej mąki, kosze owoców starostowie dożynek: Małgorzata Ochędalska i Wiesław Szarecki, a kosze warzyw ich asystenci: Agnieszka Łaptuta i Jacek
Urbański. Po nich wieniec dożynkowy wykonany przez sołectwo Łazieniec wnieśli: Dariusz Romanowski, Sebastian Lipski, Lucjan Kłos i Krzysztof Rembowski. Na zakończenie mszy orkiestra zagrała „Boże coś Polskę”, po czym miejsce uroczystości opuściły poczty sztandarowe. Głos zabierali kolejno: wójt Andrzej Olszewski i przewodniczący Rady Gminy Waldemar Bartczak, wygłaszając okolicznościowe przemówienia, przypominające wielowiekową tradycję święta plonów oraz podsumowujące tegoroczny żniwa w gminie. W tym roku rolników w gminie Aleksandrów Kujawski ominęły klęski żywiołowe, plony były zadawalające. Oba mówcy podziękowali rolnikom i mieszkańcom za pracę na rzecz gminy. Okolicznościowy list z życzeniami od poseł Domiceli Kopaczewskiej przeczytał jej asystent Zbigniew Sołtysiński. Nastąpił moment przekazania bochna chleba przez starostów, którzy zostali przez prowadzących uroczystość – Małgorzatę Świątkowską i Grzegorza Jankowskiego ubranych w regionalne stroje przedsta-
wieni. Starościna Małgorzata Ochędalska jest mieszkanką Łazieńca, wraz z mężem prowadzi w Wagańcu Przedsiębiorstwo Handlowo-Nasienne „ZODAR”. Firma zajmuje się głównie produkcją roślinną (uprawę ziemniaków i zbóż) oraz hodowlą bydła. Starostą dożynek był Wiesław Szarecki, który z żoną Urszulą prowadzi gospodarstwo rolne. Uprawia drzewa i krzewy ozdobne oraz byliny. Zawsze był osobą aktywną społecznie; działał w kółkach rolniczych, był radnym gminy, a w pierwszych wyborach bezpośrednich wójtem. Pracował jako prezes Ekoskładu, był założycielem chóru męskiego Copernicus w Toruniu. Tegorocznymi asystentami starostów byli: Agnieszka Łaptuta i Jacek Urbański. Pani Agnieszka wspólnie z mężem od 2000 roku prowadzi 15-ha gospodarstwo ukierunkowane na warzywnictwo (cebula, pomidor, ogórek). Sześć lat temu wprowadzili innowacyjną w regionie uprawę rabarbaru, Pani Agnieszka dodatkowo pracuje w bankowości, zgodnie ze swoim wykształceniem. Pan Jacek prowadzi wraz z żoną gospodarstwo sadownicze
nr 77,sierpień 2013
Gmina Aleksandrów Kujawski
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
9
Patroni dożynek
wiaty na ręce wójta Andrzej Waldemara Bartczaka
Ależ jak ten chleb pachnie...
w Łazieńcu odziedziczone po rodzicach. Wspólny wieniec złożyły sołectwa: Podgaj, Służewo, Rożno-Parcele, Opoczki i Chrusty. Wnieśli go: Wojciech Białkowski, Zbigniew Wiśniewski, Krzysztof Staszyński i Paweł Nurkiewicz. Wieniec sołectwa Stawki przynieśli: Alicja Kowalik, Jadwiga Konwent-Frankowska, Andrzej Krzemiński i Jan Rosowski. Po tej części ruszył korowód dożynkowy. Bochenki chleba i płody rolne z tegorocznych zbiorów przekazały na ręce wójta i przewodniczącego rady gminy delegacje sołectw: Białych Błot - Paulina Bratkowska i Szymon Nowak; Chrust – Aneta i Karol Tarczewscy; Grabia – Łucja i Stanisława Jakubczakowie; Goszczewa – Monika Kulpa i Roman Nowak; Nowego Ciechocinka – Barbara i Krzysztof Ulczyccy oraz Barbara i Tadeusz Wilamowscy; Odolionu – Halina Krużyńska i Tadeusz Andryszewski; Opoczek – Marta Staniszewska, Magdalena Michalska i Marcin Lewandowski; Opok – Aneta Madajczyk, Włodzimierz Łaptuta i Jerzy Korpalski; Ostrowąsa – Grzegorz Pokorzyński i Roman Kulpa, Ośna – Magdalena Cieślewicz i Julia Królikowska; Ośna
Drugiego – Ryszard Królikowski i Jan Stachowiak, Plebanki – Marzena Domańska, Beta Grącikowska i Marek Buszka; Poczałkowa – Sylwia i Mirosław Hanselowie i Jarosław Koprowski; Podgaja – Anna Grabowska, Wioletta Kowalska i Magdalena Kwiecień; Przybranówka – Magdalena Burmistrzak i Marek Jóźwiak; Przybranowa – Marlena i Zenon Sygitowie oraz Adam Doligalski; Rożna-Parcele – Monika Stażyńska, Marta Jaskrowska, Marta Fronczak i Michał Gołębiewski; Rudunek – Ewa i Eugeniusz Sadowscy z wnuczką Anią oraz Roman Nowak, Słomkowa – Marta Biegała i Łukasz Kołodkiewicz; Służewa – Mirosława Michalska, Wiesława Rosińska i Kazimierz Bącalski; Stawek – Jadwiga i Edward Palińscy oraz Hanna Rolirad; Wilkostowa – Kamil Karasiński, Piotr Skowroński i Bartosz Czarnecki; Wołuszewa – Mariola Danielak, Halina Zakrzewska, Barbara Gronet; Wólki – Anna Chojnacka i Dominik Serocki; Zdun – Mieczysław Gumiński i Henryk Wichler. Ogromny chleb przyniosły też Jolanta Lewandowska i Halina Obiała ze Spółdzielni Socjalnej „Spiżarnia Kujawska”.
Po tej części na scenę zostali zaproszeni radni gminy i powiatu, aby wziąć pokrojony chleb i przełamać się nim ze wszystkimi gośćmi przybyłymi na dożynki. Wcześniej wieńce i chleb zostały poświęcone. W drugiej części dożynkowego święta na scenie prezentowały się zespoły folklorystyczne działające w gminie: „To i Owo” z Wołuszewa, Koło Emerytów i Rencistów ze Służewa, mażoretki, duet Trema 3, Maja Studio Fitenss. Grupa pań z Rożna-Parcele przedstawiła…”Jezioro Łabędzie” Czajkowskiego. Dla przybyłych na święto plonów przygotowano wiele atrakcji. Dzieci mogły skorzystać z wielu zabaw, na stoisku straży gminnej rozdawano materiały na temat bezpieczeństwa ruchu, czynne były liczne stoiska, m.in. Powiatowego Urzędu Pracy, spółki komunalnej Ekoskład, lokalnych firm. Odbył się konkurs wypieków, przygotowanych przez członkinie organizacji kobiecych, można było własnoręcznie wybić sobie okolicznościowy pieniądz. Na telebimie zaprezentowano film promujący gminę. Dożynki zakończyła zabawa. Tekst i fot. St.B.
Zdjęcia z dożynek w internecie: www.kujawy.media.pl
ALEKSANDROWSKA I 10 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Gmina Aleksandrów Kuj.
nr 77, sierpień 2013
8 września w GOK Służewo
GOPS przygotowuje się do projektu „Akademia Pracy”
Pokażą potrawy regionalne Stowarzyszenie „Partnerstwo Dla Ziemi Kujawskiej” w dniach od 27 maja do 10 czerwca br. ogłosiło konkurs na tzw. „Małe projekty” objętych Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 - 2013. W ramach naboru wniosków o przyznanie pomocy w ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju” projekt pn. „Kujawy pełną gębą. Kujawskie stoły na terenie Gminy Aleksandrów Kujawski” złożony przez gminę Aleksandrów Kujawski został wybrany do realizacji. Wobec powyższego wójt gminy Aleksandrów Kujawski wraz z Kołami Gospodyń Wiejskich z: Opok, Otłoczyna, Plebanki, Przybranowa, Rożna - Parcele, Rudunek, Stawek, Wołuszewa oraz Klubem Kobiet Aktywnych, Kołem Emerytów, Rencistów i Inwalidów i Stowarzyszeniem „Razem dla Służewa” zaprasza mieszkańców i gości 8 września 2013 roku o godz. 14.00 do Gminnego Ośrodka Kultury w Służewie na imprezę integracyjną pn. „Stoły regionalne”. W programie m.in: * wystawa 10 stołów regionalnych kuchni Kujaw, Warmii i Mazur, Góralskiej, Śląskiej, Podlaskiej, Kresów, Małopolski, Mazowsza, Staropolskiej, Wielkopolskiej. * konkurs na najładniejszy stół * degustacja potraw * występy artystyczne * wystawa twórczości ludowej i rękodzielniczej
Monika Rolirad
Biegiem lub marszem Pierwszy Charytatywny Bieg i Marsz Karczemki odbył się minionej soboty (24 sierpnia). Uczestnicy mieli do pokonania 8,5 km, od parku zdrojowego, gdzie nastąpił start do Warsztatu terapii Zajęciowej w Karczemce, gdzie znajdowała się meta. W trakcie biegu niektórzy dołączali się, aby przebiec choćby część trasy. Prowadziła ona malowniczymi terenami wzdłuż
wałów Wisły. Na mecie czekał poczęstunek, zorganizowano kiermasz prac uczestników WTZ. Bieg był dobra formą aktywnego spędzenia wolnego czasu. Był on także wsparciem dla karczemki. Za każdy przebiegnięty kilometr przez uczestnika biegu lub marszu główny sponsor imprezy – Klub Venus z Konecka zobowiązał się przekazać 1 złotówkę.
Najmłodsi bawili się na zjeżdzalni i trampolinie
Piknik w Goszczewie
Sołtys Józef Duszyński wręczał upominki
Mieszkańcy Goszczewa bawili się na pikniku zorganizowanym przez sołtysa Józefa Duszyńskiego i radę sołecką. Największa frajdę miały dzieci, bo do ich dyspozycji przygotowano dmuchaną zjeżdżalnię, basen z piłkami oraz trampolinę. Słoneczna aura doskonale sprzyjała zabawom na świeżym powietrzu. Na powitanie każde dziecko otrzymało od sołtysa paczkę ze słodyczami. Dodatkowo na najmłodszych i ich opiekunów czekał drobny poczęstunek. Tekst i fot. M.S.
Pzed świetlicą w Wołuszewie. Po prawej: warsztaty wikliniarskie
Dwa projekty realizowali aktywni z Wołuszewa STOWARZYSZENIE AKTYWNI NA WSI w świetlicy wiejskiej w Wołuszewie zakończyło realizację dwóch projektów współfinansowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Toruniu. Pierwszy projekt to: Międzypokoleniowe Warsztaty Wilkiniarskie, na który uczęszczało 10 osób w wieku 60 lat i sześcioro dzieci od 6 do 16 lat. Zajęcia były interesujące, bo nikt z uczestników nie miał
Dobiegły końca wakacyjne zajęcia organizowane w świetlicach wiejskich gminy Aleksandrów Kujawski. Dzieci spędziły je w sposób aktywny, przyjemny, ciekawy i twórczy. Dzięki zaproponowanemu programowi, poprzez wesołe bezpieczne zabawy mogły wypełnić swój wolny czas i rozwijać umiejętności. Zajęcia dostosowywane były do wieku, a każdy z uczestników z pewnością mógł znaleźć coś dla siebie. Podczas zajęć dzieci poznały różne techniki plastyczne. Uczestnicy tworzyli rybki z płyt CD, myszki z rolek papieru, motyle a także mini plażę. Największą popularnością cieszyły się jednak zabawy ruchowe, rozgrywki sportowe, m.in. piłka siatkowa, piłka nożna, tenis stołowy, a także zbijany i gorące krzesła. Podczas spotkań była okazja do zaprezentowania umiejętności tanecznych, wokalnych oraz recytatorskich. Uczestników odwiedziła również straż gminna i policja. Dzieci po wysłuchaniu rad na temat bezpieczne-
wcześniej kontaktu z wikliną, a niektórzy po raz pierwszy zobaczyli jak wygląda kij wiklinowy. Po 48-godzinnym kursie z podziwem i uznaniem oglądano wystawione są prace. Drugi projekt nosił nazwę „Ruch jest zdrowy i dla ciała i dla głowy. II edycja”. Skierowany był do dzieci. Uczęszczało dwadzieścioro osób w wieku od 6 do 16 lat. W zajęciach brały udział dzieci z Wołuszewa, Otłoczyna,Wygody, Nowego Ciechocinka. Wspólnie
chodzono na wycieczki przyrodniczo-krajoznawcze, brano udział w zajęciach sportowych, plastycznych, w konkursach: śpiewu, tańca, deklamowania wierszy. Na zakończenie dzieci z opiekunkami udekorowały świetlicę swoimi pracami, przygotowano stół ze smakołykami dla przybyłych gości oraz tańczono i bawiono się wspólnie z rodzicami. Do tańca przygrywał zespół DANIEL.
Halina Zakrzewska
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim przyjął do realizacji projekt systemowy w roku 2014 pn. „Akademia Pracy w Gminie Aleksandrów Kujawski”. Celem projektu realizowanego od stycznia do grudnia 2014 roku będzie przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, poprawa perspektyw społecznych i zawodowych osób bezrobotnych, niepełnosprawnych, poprzez udzielanie aktywnych form wsparcia. W ramach projektu oferowane będą: kursy zawodowe, szkolenia, treningi kompetencji społecznych, warsztaty z doradcą zawodowym, terapie psychologiczne. Objąć ma 57 osób. Będzie skierowany do osób w wieku aktywności zawodowej, niepełnosprawnych, bezrobotnych, niepracujących, pracujących, zamieszkałych na terenie gminy Aleksandrów Kujawski, korzystających ze świadczeń pomocy społecznej, zagrożonych wykluczeniem społecznym. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza do konsultacji społecznych, które będą podstawą do stworzenia diagnozy potrzeb. Rozpoczęła się ona i potrwa co najmniej do 26 sierpnia br. w formie przyjmowania opinii, uwag, propozycji, drogą pocztową, e-mailową lub poprzez bezpośredni kontakt z pracownikiem socjalnym w biurze GOPS, pokój nr 1. Opiekunem projektu na etapie tworzenia diagnozy i naboru jest Magda Gralak, tel. 54 282-2059, e-mail: gopssl@poczta. onet.pl. (bis)
W wiejskich świetlicach gminy Aleksandrów Kujawski
Nie było czasu na nudę go poruszania się otrzymały opaski odblaskowe oraz książeczki dotyczące bezpieczeństwa. Dzięki finansowemu wsparciu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecz-
nej uczestnicy mieli zapewnione napoje i słodycze. Zajęcia prowadzone były przez pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Aleksandrowie Kujaw-
skim oraz Gminnej Biblioteki Publicznej w Służewie. Łącznie z zaproponowanch form wypoczynku skorzystało 205 dzieci.
Magdalena Zarębska
Po spotkaniu na temat bezpieczeństwa. Dzieci dostały książeczki i paski odblaskowe
nr 77, sierpień 2013
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Nieszawa
www.kujawy.media.pl
Rozmowa z Marianem Tołodzieckim, burmistrzem Nieszawy
Przeprawa z przeprawą wcale nie jest gorzej niż w innych miastach. Cieszymy się ze sprzedaży pierwszych działek w nowo powstającym osiedlu mieszkaniowym. Mamy tam jeszcze dziesięć działek, które mam nadzieję znajdą nabywców, tym bardziej, że cena jest atrakcyjna a miejsce ciekawe.
- Od miesiąca Nieszawa ma drugi prom. A już niektórzy zwątpili, czy w ogóle tutaj trafi. - Też myślałem, że uda się jednostkę przyholować szybciej, ale wysoka woda wiosną na Wiśle i inne okoliczności spowodowały, że dopiero w lipcu jednostka dopłynęła i to dzięki ludziom dobrej woli. - I już zaczęły się kłopoty. Jak ogłosiła jedna z gazet, pospiesznie zorganizowaliście przetarg na wynajem, dając tak krótki termin, aby wygrała go z góry ustalona osoba. - Nie rozumiem skąd ta przemożna chęć „dokopania” nam przy każdej okazji, szukania złego na siłę. Jakoś o innych miastach i gminach w powiecie w lokalnej prasie w ten sposób się nie pisze. Otóż przetargu na wynajem promu Wacława II nie organizowałem, bo nie ma takich wymogów prawnych. Trzykrotnie na stronie internetowej Urzędu i zwyczajowym ogłoszeniem na tablicy ogłoszeń zorganizowaliśmy nabór ofert. Dwukrotnie nikt się nie zgłosił. Obecnie za trzecim razem mamy jedną ofertę. Nie ukrywam, że zależy i zależało nam na mieszkańcach miasta. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to przedsięwzięcie łatwe. Nie wystarczy przecież postawić na promie budkę z piwem. Nim prom stanie się miejscem atrakcyjnego spędzenia czasu nad Wisłą, trzeba w niego zainwestować. Jednostka ma stać na wodzie, a z tym związane są różne komplikacje, choćby spowodowane zmieniającym się poziomem wody w rzece. Nie chcę się rozwodzić nad warunkami technicznymi i pracami, jakie czekają dzierżawcę, ale na pewno będzie ich sporo. Stąd propozycja dzierżawy na dziesięć lat, aby ten, kto się zdecyduje miał gwarancję stabilizacji. - Z nowym promem przybędzie więc kłopotów. - Zawsze, gdy coś się robi pojawiają się problemy. Drugi prom w naszej wizji ma być ciekawym miejscem na wypicie kawy, z pięknym widokiem na Wisłę, na pewno stanie się dodatkową atrak-
Nowy prom już w Nieszawie. Teraz czeka na zagospodarowanie cją przyciągającą do miasta przyjezdnych, a także kuracjuszy z Ciechocinka. Dla mieszkańców to okazja pracy. Gdzieś indziej coś podobnego udaje się, to dlaczego nie u nas? - Mamy koniec sierpnia, czy Starostwo Powiatowe przekazało wam dotację na funkcjonowanie przeprawy promowej, do czego jest zobowiązane. - Od niepamiętnych lat prom stanowi przedłużenie drogi do Lipna i Torunia i jego funkcjonowanie dofinansowywane było bez trudności. Wprawdzie droga jest obecnie powiatowa, ale prom należy do miasta i miasto musi dbać o zapewnienie fachowej obsługi, a przede wszystkim sprawności technicznej jednostki, która do nowych nie należy. Od kilku lat na tę przeprawę dotacja wynosiła 70 tys. zł. W uchwale budżetowej Rady Powiatu na 2013 rok zapisano taką samą kwotę. W czerwcu Rada Powiatu zmniejszyła wielkość dotacji do 40 tys. złotych. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych pieniędzy. To jest jedna z dziwniejszych spraw, którą mi trudno pojąć. W roku ubiegłym i w latach poprzednich nie było z tym żadnych problemów. - Niektórzy samorządowcy powiatowi mówią, że na promie znakomicie zarabiacie. - W takim razie niech funkcjonowaniem promu zajmie się powiat. Chętnie z tego zadania zrezygnujemy, a prom
Na rozmowę z dzielnicową policji Komenda Powiatowa Policji w Aleksandrowie Kujawskim informuję, że sierż. Agnieszka Iwińska, dzielnicowa Nieszawy i gminy Raciążek będzie przyjmować interesantów w wyznaczonych punktach. Stworzenie punktu przyjęć interesantów było podyktowane przede wszystkim chęcią ułatwienia kontaktu z policją starszym mieszkańcom. Policyjny Punkt Przyjęć w Nieszawie, ul. 3 Maja otwarty będzie w każdą środę tygodnia w godzinach 10.00-11.00. W Raciążku punkt przyjęć interesantów mieści się w Gminnym Ośrodku Kultury także w każdą środę tygodnia w godzinach 12.00-13.00.
wydzierżawimy starostwu. Nie wykluczam, że w przyszłym roku decyzję o rezygnacji podejmiemy. Widzimy bowiem, że koszty ponoszone przy przeprawie wzrastają a dotacje maleją. Chciałbym tym powiatowym samorządowcom przypomnieć, że to my musimy zatrudniać fachową załogę promu, a nie jak kiedyś stwarzać tylko pozory, my musimy remontować jednostkę, musimy wyposażyć ją w sprzęt ratunkowy, kapoki, pływaki, koła, na bieżąco remontować przyczółki itp. To prawda, nasi mieszkańcy mają pracę, ale niech nikt nie gada, że to żyła złota. - Z czego utrzymujecie jednostkę promową? - Wiosną otrzymaliśmy na przeprawę 10 tys. zł od starostwa toruńskiego, za co staroście Mirosławowi Graczykowi serdecznie dziękuję. W minionym roku drugie tyle dorzucił starosta lipnowski, ale w tym roku nie dał ani grosza. Do tego dochodzą wpływy z biletów i nasz wkład z budżetu miasta. - Otwierając witrynę internetową aleksandrowskiego starostwa, na pierwszej stronie pokazana jest Wisła i prom. Prom jest znakiem firmowym powiatu, a także województwa. Nie chodzi więc w tej sprawie wyłącznie o przedłużenie drogi powiatowej, ale także markę turystyczną regionu. - Tym bardziej więc wszystkim powinno zależeć, aby jednostka była sprawna, pływała, była atrakcją miasta i regionu. A po co ściągnęliśmy drugi prom. Właśnie dla uatrakcyjnienia przystani promowej. Brakuje mi więc takiego patrzenia, że robimy coś dobrego dla wszystkich. Przecież plac Jagiellończyka i inne drogi, które należą do powiatu sprzątamy sami, odśnieżamy, malujemy na własny koszt pasy, wycinamy rośliny. Chciałbym umowę na obsługę przeprawy podpisać
nie na rok, a na przykład trzy lata. Przecież to wygodne także dla powiatu, bo nie będzie się co roku zajmował tą samą sprawą. - Do końca czerwca mieliście dojść do porozumienia z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w sprawie warunków umorzenia kredytu na budowę budynku komunalnego. - To była od czasu przyjęcia obowiązków burmistrza sprawa priorytetowa. Przypomnijmy, że chodziło o 600 tys. zł, które trzeba by zwrócić bankowi, gdyż miasto nie wywiązało się z umowy kredytowej na budowę budynku komunalnego. Wspomnieć należy, że umowa ta powinna być zrealizowana przez mojego poprzednika. Mówiła ona o obowiązku przekształcenia określonej ilości mieszkań komunalnych w socjalne, o czym zapomniano. Dzięki życzliwości banku zawarliśmy w ubiegłym roku porozumienie, że prace te wykonamy do czerwca br. i wtedy unikniemy kary. Mogę z satysfakcją powiedzieć, że z tego zadania miasto wywiązało się. Dodam, że nikt nam w tym nie pomagał. 19 mieszkań zostało wyremontowanych i przekształconych w socjalne. Ale budowa budynku przy ul. Stodólnej będzie miała dalszą historię, co prawda już nie związaną z miastem, tylko z osobą byłego burmistrza Andrzeja Nawrockiego. Urząd Zamówień Publicznych 29 lipca 2013 r. przysłał nam pismo, w którym stwierdzono, iż były burmistrz podpisując aneks przedłużający realizację tej inwestycji naruszył ustawę o zamówieniach publicznych. - Rada miejska nadal nie pracuje. - Ale miasto pracuje normalnie. Przetarg na wywóz odpadów komunalnych został rozstrzygnięty, śmieci są wywożone. Zmorą są dziury w jezdniach, głównie w drogach powiatowych. Nie tylko zresztą w Nieszawie, gdzie
- Wojewoda kujawsko-pomorski nakazała opracowanie programu naprawczego. - Aktualna sytuacja finansowa Nieszawy nie odbiega od sytuacji wielu innych jednostek samorządowych. Na 30 czerwca br. byliśmy zadłużeni na blisko 1,6 mln zł, co stanowi 25 proc. dochodów. Jest to bardzo niski poziom zadłużenia w stosunku do progu ostrożnościowego. Na pewno sytuacja jest trudna, bo z powodu braku działania rady nie możemy zaciągać kredytów na inwestycje. W przygotowanym wojewodzie programie, który chcieliśmy, aby został zatwierdzony uchwałą Rady Miejskiej wyliczamy 17 działań, które przyniosą mniejsze lub większe oszczędności. - Jeden z punktów mówi o pozyskaniu partnera prywatnego lub środków pomocowych na gospodarkę wodno-ściekową. Gra toczy się o pięć milionów złotych. - Chodzi o to, że w naszym mieście wykazywane zużycie wody jest o połowę mniejsze niż jej produkcja. Czy to oznacza, że połowa wyprodukowanej wody wycieka nieszczelnymi rurami? Aż wierzyć się nie chce. Przy dobrej sieci straty wynoszą kilka, kilkanaście procent. Tyle tylko, że jak na razie nie mamy środków na wykrycie miejsc „przecieku”. Przeglądu wymaga także sieć, słowem zmiany gospodarki wodnokanalizacyjnej. Tego nie zrobi się z dnia na dzień, ale pro-
11
blem jest i musimy mieć jako mieszkańcy świadomość, że musi być rozwiązany. Póki co udało się zdecydowanie poprawić jakość wody, a to dzięki wymianie warstw filtrujących. Przez dwa, trzy lata nie powinno być kłopotów. - Życie miasta to nie tylko inwestycje i sprawy toczące się wokół gospodarki. - Słuszna uwaga. Przygotowujemy kilka imprez na zakończenie wakacji, m.in. turniej piłki plażowej i badmintona. Odbędzie się impreza rekreacyjno-pouczająca – „Akcja Lato dzieci na Wiśle”, nawiązująca do bezpieczeństwa nad wodą. Organizatorem jest Urząd Miasta, MOPS, OSP. Z zadowoleniem przyjmuję społeczne inicjatywy podejmowane przez społeczność lokalną, bo przecież o dorobku miasta decydują nie tylko ci, którzy nim kierują. 9 sierpnia br. w nieszawskim kościele parafialnym odbył się po raz piąty Koncert Organowy przy Świecach. Przy zabytkowych organach zasiadł światowej sławy wirtuoz tego instrumentu prof. Joachim Grubich. Jedna z gazet lokalnych nie omieszkała zarzucić mi, że mnie tam nie było. Czy to ważne, że nie było burmistrza? Po prostu nie mogłem. Ale byli w moim imieniu oddelegowani pracownicy Urzędu, którzy nie mają obowiązku meldowania się u pani redaktor. Nawet gdyby z tego powodu pisząca o tym redaktor popełniła „harakiri”, to nigdy nie będzie decydowała, gdzie i kiedy ma się pojawić oraz uczestniczyć moja osoba. W miarę swoich możliwości jestem tam, gdzie trzeba lub jest inny reprezentant urzędu w moim imieniu. Kilka dni później odbył się koncert na wodzie. Życie kulturalne miasta toczy się normalnie, wykorzystuje ono swoją historię i możliwości, z czego się cieszę, bo są to działania podejmowane dla mieszkańców. Rozmawiał: Stanisław Białowąs
OGŁOSZENIE O WYNIKACH ZBIÓRKI PUBLICZNEJ Ogłoszenie o wynikach zbiórki publicznej przeprowadzonej na terenie powiatu aleksandrowskiego w dniach od 2 kwietnia do 31 maja 2013 roku w ramach akcji „BAJKOWY DZIEŃ DZIECKA W NIESZAWIE”. Nazwa i siedziba przeprowadzającego zbiórkę publiczną: Komitet Organizacyjny Zbiórki Publicznej pn. „Bajkowy Dzień Dziecka w Nieszawie”, ul. Sienkiewicza 11/3, 87-730 Nieszawa. Nazwa organu oraz data i numer pozwolenia: Starosta Aleksandrowski, 26.03.2013r, Pe.5311.2.1.2013. Suma zebranych ofiar pieniężnych - 7791,60 zł, w tym 7140 zł dobrowolne wpłaty na konto bankowe o numerze 67 9550 0003 3016 0091 8392 0001 założone osobno dla zbiórki publicznej i 651,60 zł zbiórki datków do zaplombowanych puszek kwestarskich. Pieniądze zostały przeznaczone na cel akcji, czyli zorganizowanie imprezy rozrywkowej z okazji Dnia Dziecka dla dzieci z terenu Nieszawy i okolic, która odbyła się 2 czerwca 2013 r na miejskim stadionie sportowym Jagiellonka w Nieszawie. Rodzaj i ilość zebranych ofiar w naturze:1000 butelek (poj. 0,500 ml) napojów (oranżada, woda). Wysokość kosztów przeprowadzenia zbiórki publicznej: - rejestracja zbiórki – 82 zł, - decyzja zmieniająca decyzję w sprawie zezwolenia na przeprowadzenie zbiórki publicznej – 10 zł.
ALEKSANDROWSKA I 12 I GAZETA www.kujawy.media.pl Zapowiedź, że w sierpniu z odbiorem śmieci będzie lepiej w powiecie aleksandrowskim sprawdziły się. Lepiej to nie znaczy, że wszystkie problemy i niejasności zostały rozwiane. Na to, jak mówią w innych regionach, trzeba miesięcy, a może lat. Na ostatniej sesji Rady Gminy Aleksandrów Kujawski (14 sierpnia) na temat śmieci mówiło tylko kilka osób. - Sytuacja z obiorem odpadów zmieniła się, biorąc pod uwagę to, co było w lipcu, ale zdarzają się jeszcze przypadki omijania gospodarstw – mówiła radna Alicja Cichocka. – Apel do sołtysów. Nie wszyscy wystawiają pojemniki i worki, idąc do pracy. Z kolei radna Elżbieta Kmieciak-Czerwińska stwierdziła, że nie do wszystkich dotarł harmonogram wywozu śmieci, że nie będzie czekała do godzinie 22 z otwarta bramą. Wójt Andrzej Olszewski potwierdził, że po lipcowym chaosie spowodowanym także tym, że do wywozu było więcej śmieci niż normalnie, a omijanie gospodarstw wynikało z braku rozeznania terenu przez ekipy „Ekoskładu” sytuacja poprawiła się. - Nasz regulamin utrzymania czystości przewidu-
nr 77, sierpień 2013
Gospodarka
Zapasy ze śmieciami. Kłopot ze spółdzielnią zażegnany
Popiół wywiozą mieszkańcy je, aby pojemniki i worki znajdowały się w miejscach dostępnych – przypomniał wójt Olszewski. – Harmonogram był dostarczany przez pocztę. Mieszkańcy też nie zawsze stosują się do reguł zapisanych w regulaminie.
Opłata za produkcję a nie wywóz Wójt podał przykład mieszkańca, od którego nie wywieziono jednego worka, gdyż znajdował się w nim gruz. Gdy przyszedł na skargę, pokazano mu nagranie, na którym było widać rozerwany worek. Część mieszkańców sądzi, że opłaty za śmieci dotyczą ich wywozu, więc skoro ich w danym terminie nie wywieziono, to nie muszą płacić – mówi wójt Andrzej Olszewski. – To nie tak. Opłaty są za to, że mieszkaniec produkuje śmieci. Jeśli nie zostaną one wywiezione w jednym terminie, to na pewno zrobi się to w drugim. Wszystkie odpady muszą znaleźć się na składowisku. Są mieszkańcy, którzy do
tej pory nie złożyli deklaracji, a z tych które wpłynęły do urzędu wynika, że w gminie Aleksandrów Kujawski na ponad 12 tys. zameldowanych osób mieszka jedynie 9,5 tys. Nikt nie uwierzy, że 2,5 tys. wyjechało. W lipcu w gminach obowiązywał tymczasowy harmonogram wywozu, na sierpień przygotowano podobny, uwzględniając doświadczenia z poprzedniego miesiąca. Pod koniec sierpnia mieszkańcy otrzymają obowiązujący do końca roku. - Gminy zostały podzielone na rejony i w tych rejonach pracuje po kilka ekip, wywożąc raz śmieci selekcjonowane, raz zmieszane – mówi Gerard Stolarski, prokurent „Ekoskładu”. – Pracujemy na dwie zmiany, do godz. 22.00. Nadal apelujemy o wystawianie pojemników i worków w dostępne miejsca. Nie ma więc powodu, aby czekać na odbiór. Wystarczy przed bramą wystawić pojemniki i worki.
Kłopot w spółdzielni Aleksandrów Kujawski obsługuje jeden samochód, ale mający trzy komory, co pozwala na jednoczesne wrzucanie do niego różnych frakcji odpadów. Znakomicie usprawnia to odbiór, powoduje że następuje to w jednym miejscu, tego samego dnia. Problemy pojawiły się w zasobach spółdzielni mieszkaniowej. - Według miejskiego regulaminu czystości z zabudowań wielorodzinnych powinniśmy odpady wywozić co najmniej raz w tygodniu i to robimy – mówi Maciej Bartoszek, prezes „Ekoskładu”. – Spółdzielnia mieszkaniowa chce, abyśmy robili to trzy razy w tygodniu, gdyż w ich boksach jest za mało pojemników, więc zbyt szybko są zapełniane. Ludzie wyrzucają śmieci obok, robi się bałagan, trzeba dodatkowo boksy sprzątać, powstają odpady nieselekcjonowane, a za te, jak wiadomo, powinno się płacić więcej. Problem więc nie w częstotliwości wywozu, lecz ilości pojemników.
- Na spotkaniu w spółdzielni z udziałem burmistrza miasta mówiłem, że gotowi jesteśmy w drodze wyjątku pojemniki dla spółdzielni zakupić, ale wiąże się to z opłatą dzierżawną – wyjaśnia Gerard Stolarski. - W przypadku 1100 litrowego wynosi ona 27 zł miesięcznie, podczas gdy koszt zakupu to wydatek około 1500 zł. Na takie rozwiązanie prezes nie godzi się, więc w rozmowach nastąpił pat.
Porozumienie Na szczęście nie trwał on długo. Z inicjatywy burmistrza miasta 19 sierpnia odbyło się kolejne spotkanie, z udziałem przedstawicieli miasta, „Ekoskładu” i spółdzielni mieszkaniowej, na którym omówiono sytuację dotyczącą gospodarowania odpadami komunalnymi z terenu spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych w Aleksandrowie Kujawskim. - Po dyskusji i przeanalizowaniu możliwości firmy „Ekoskład” uzgodniliśmy, że od 20 sierpnia dostarczone zostaną na teren Spółdzielni Mieszkaniowej dodatkowe, oznakowane kontenery 1100 l – wyjaśnia burmistrz Andrzej Cieśla. - Ogółem będzie ich 32. Kontenery będą opróżniane dwa razy w tygodniu. Ustawione zostaną też „dzwony” na szkło i plastik w ilości 12 sztuk na terenie spółdzielni i 16 sztuk przy pozostałych budynkach wielolokalowych. Miejsce ustawienia „dzwonów” wskaże spółdzielnia. Koszty opróżniania „dzwonów” uzgodniono na 40 zł od sztuki za każdy wywóz. Spółdzielnia Mieszkaniowa pokryje koszty opróżniania 9 sztuk „dzwonów” ustawionych na jej terenie. Od stycznia 2014 roku zarówno Spółdzielnia Mieszkaniowa jak i wspólnoty będą ponosić koszty za dzierżawę kontenerów. Od stycznia 2014 roku miasto, a także Spółdzielnia Mieszkaniowa i wspólnoty mieszkaniowe nie będą ponosić kosztów za opróżnianie „dzwonów” ustawionych na terenie miasta. Dodam też, że wszyst-
Przywiezione z gmin pojemniki „Ekoskładu” są na składowisku w Służewie myte
kim bieżącymi sprawami dotyczącymi odpadów zajmuje się w Urzędzie Miejskim Dorota Piekarska (tel. 54-28268-29, e-mail:srodowisko@ aleksandrowkujawski.pl).
Popiół z Konecka do PRZOK-a Niebawem, wraz z nadejściem okresu grzewczego, kiedy to powstawać będą duże ilości popiołu i żużlu awantura rozpocznie się w gminie Koneck. Zgodnie z przygotowanym przez tamtejsze władze regulaminem o wywóz tych odpadów musi zadbać sam mieszkaniec. Zapisano w nim, że może je przekazywać do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, czyli do Służewa. Nie trudno wyobrazić sobie, jak mieszkańcy co kilka dni pakują do swoich samochodów (o ile mają) pojemniki z popiołem lub żużlem i wywożą je na własny koszt do PSZOK-a w Służewie. Nieprawdopodobne? Oczywiście. Być może władze gminy założyły, że kłopotu
z popiołem i żużlem nie będzie, bo ludzie będą wyrzucali te odpady na drogi lub pola, jak do tej pory. Otóż warto przypomnieć władzom gminy, że jest to nielegalne! Z popiołem nie powinni mieć kłopotów mieszkańcy Aleksandrowa Kuj. Mogą wrzucać go do odpadów mokrych. Zostanie wywieziony co dwa tygodnie. Do nieporozumień dochodzi często na tle… worków. Mieszkańcy uważają, że powinni ich dostawać tyle, ile chcą. W gminie Zakrzewo na tym tle konfliktu nie ma. Przewidując widocznie spory, w regulaminie zapisano, że worki zapewniają sobie mieszkańcy sami. Dzięki temu płacą za śmieci najmniej. Co gmina to inne rozwiązania. Warto może, po kilku miesiącach funkcjonowania nowego systemu, opracować wspólny regulamin, ułatwiający życie mieszkańcom i uwzględniający możliwości składowiska w Służewie.
Stanisław Białowąs
nr 77, sierpień 2013
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Historia
www.kujawy.media.pl
13
Zabytki. Kujawskie dwory - Straszewo
Okruchy świetności
Klatka schodowa Kiedy tak stanąć przed dawnym budynkiem dworskim w Straszewie wydaje się jakby był to kompleks przytulonych do siebie przybudówek. Rozmaita kolorystyka, różnorodność wykończenia poszczególnych części nie świadczy wcale, że jest to jeden budynek. Tylko zachowane fragmenty elementów architektonicznych i ogólna kompozycja bryły budynku pozwalają domniemać pierwotne jednolite założenie projektowe. Budynek znajduje się w centrum Straszewa, wsi odległej od Aleksandrowa Kujawskiego o zaledwie 12 kilometrów, tuż obok kościoła im. św. Marcina. Wchodził on swego czasu w skład większego kompleksu, z którego do chwili obecnej istnieje jeszcze budynek gospodarczy po drugiej stronie drogi do osady Kolonia Straszewo i mały budynek mieszkalny na północny zachód od dworu, który stanowił prawdopodobnie dawną rządcówkę. Od strony drogi do Aleksandrowa do dworu prowadzi alejka przez park złożony z grabów, jesionów i pokaźnych lip, którego dawny układ jest skutecznie zatarty przez wycinkę i nowe nasadzenia. Interesujące detale Budynek postawiono z czerwonej cegły na rzucie prostokąta ze zryzalitowaną częścią centralną od strony wschodniej. Dach jest dwuspadowy, kryty kiedyś blachą. W pomieszczeniach mieszkalnych stropy drewniane, a piwnice
sklepione jeszcze kolebkowo. Od strony wschodniej wyróżnia się dwukondygnacyjny ryzalit o narożnikach ozdobionych pilastrami. Kondygnacje w tej części oddzielone były od siebie gzymsem kordonowym, a w jego szczycie znajduje się dzisiaj już słabo widoczny medalion. Od południowej strony ryzalitu znajduje się wejście główne z gankiem wspartym na jednym filarze. Jeszcze kilka lat temu otwory okienne zdobiły tynkowe opaski z uszakami i kluczem. Elewację jednokondygnacyjnych bocznych części budynku wieńczył fryz z pro-
zwieńczonymi kiedyś sterczynami. Szczyt zaopatrzony w element zdobniczy w formie medalionu. Okna drugiej kondygnacji również z opaskami. Poniżej drzwi wejściowe ogrodowe, obok nich współczesny otwór drzwiowy, do którego trzeba się wspinać po kilku betonowych stopniach. Elewacja północna jednoosiowa, z drzwiami na parterze i oknem szczytowym, ujęta w narożnikach lizenami. We wnętrzu dawny amfiladowy układ pomieszczeń obecnie drastyczne zmieniony przez wtórne podziały. Drzwi wejściowe ramo-
Dwór w Straszewie dzisiaj, elewancja zachodnia stokątnych płycin, a nad nim fryz z motywem kostkowym. Narożniki ujęte pilastrami zwieńczonymi sterczynami, dziś już nieistniejącymi. Od południa szczyt oddzielony był gzymsem wieńczącym pierwszą kondygnację i tu okna ozdobione w opaski z uszakami i kluczem. W szczycie okno zaopatrzone w zachowany do dzisiaj urokliwy kuty metalowy kwietnik. Od zachodu elewacja ogrodowa z częścią centralną dwukondygnacyjną zaznaczoną już na pierwszej kondygnacji pilastrami, w drugiej ujętą w narożnikach pilastrami
wo- płycinowe, dwuskrzydłowe, zachowały się pierwotnym stanie. Następne drzwi prowadzące na klatkę schodową są częściowo przeszklone i zwracają uwagę elementem zdobniczym w formie naczółka i profilowaną ościeżnicą. Historia i współczesność Ze świetności dawnego zdobnictwa zachowała się dekoracyjna posadzka i drewniane schody zabiegowe z balustradą z toczonych tralek, oddzielonych niegdyś przeszkloną ścianką stolarską. Do niedawna
w pomieszczeniach mieszkalnych można było podziwiać sufity z fasetami ze stiukowymi rozetami. Dzisiaj większość pomieszczeń obniżono, a zdobienia ukryto gdzieś nad nowym sufitem. Pierwsze wzmianki o kujawskim Straszewie pochodzą z roku 1250. Wtedy to Kazimierz I, książe kujawski i łęczycki, wymienił je jako własność biskupów kujawskich. Notatka z 1582 roku mówi, że w Straszewie gospodarowało 12 kmieci osiadłych. Ich siedliska położone były na gruntach o powierzchni 12 włók zwanych „włókami osiadłymi”. Poza „włókami osiadłymi” były jeszcze dwie „włóki sołtyskie”, 21 „włók pustych” oraz „włóki folwarczne” i „włóki plebańskie”. W roku 1885 Straszewo posiadało 16 budynków murowanych, 4 drewniane i wraz z osadą Czajki zajmowało powierzchnię 741mórg (502 mórg roli, 66 mórg łąk, 13 mórg pastwisk, 25 mórg nieużytków). Natomiast w 1827 r. posiadało już 22 W roku 1824 folwark Straszewo posiadał w wieczystej dzierżawie Hipolit Rogowski. Po nim kolejnymi dzierżawcami byli: Ignacy Rybiński i Ksawery Osiński. W 1840 roku w stanie kompletnej dewastacji kupił go Leonard Markowski i on jest budowniczym dworu, towarzyszących mu dwóch oficyn i innych budynków gospodarczych. Nastąpiło to w połowie dziewiętnastego wieku. Od początku budynkowi towarzyszy założenie parkowe. Pod koniec wieku dwór został przebudowany. domy, 256 mieszkańców. W skład dóbr Straszewa, obejmujących 1118 mórg wchodziły: Brudnowo, Brudnówek, Czajki, Ossówka, Rybno, Zazdromin. Do czasu II wojny światowej właścicielem dworu była rodzina Sulimirskich. A ostatnim właścicielem Bronisław Sulimirski, którego majątek, jako dobra ziemskie Straszewo
kolejowy szpital uzdrowiskowy
Fot. Stanisław Białowąs
w Ciechocinku, ul. Zdrojowa 17 w Aleksandrowie Kuj., ul. Narutowicza 12
Ścieżka rowerowa na Słowackiego Budowa ścieżki rowerowej przez Związek Gmin Ziemi Kujawskiej postępuje naprzód. Obecnie prace koncentrują się przy ulicy Słowackiego w Aleksandrowie Kuj. (na zdjęciu). Niemal na ukończeniu są roboty w Stawkach i Łazieńcu, przy ruchliwej drodze wojewódzkiej w kierunku skrzyżowania z drogą krajową nr 1. Dzięki tej inwestycji, która realizowana jest z wielkim trudem, rowerzyści przeniosą się na ścieżkę, więc zdecydowanie poprawi się bezpieczeństwo w tej części miasta.
Zdobienia zachowanych okien został 10 grudnia 1946 roku przepisany w księgach wieczystych na rzecz skarbu państwa, a 30 stycznia 1947 roku rozdzielony między 38 nowych właścicieli na mocy dekretu z 6 września 1944 o reformie rolnej. Po wojnie w części dworu zlokalizowano siedzibę Prezydium Gminnej Rady Narodowej w Straszewie. W innej części dworu mieścił się Urząd Pocztowy. W pozostałych pomieszczeniach znajdowały się mieszkania komunalne. Przez lata budynek uległ daleko idącej dewastacji do tego stopnia, że na początku dwudziestego pierwszego wieku właściciel, czyli gmina Koneck, nosił się z zamiarem wykwaterowania lokatorów i rozbiórki obiektu ze względu na zły stan techniczny. Ratunkiem był wykup budynku przez lokatorów i remont zajmowanych pomieszczeń, co też uczyniono. Pamiątka świetności Na uboczu, przed budynkiem dworskim w Straszewie stoi pozostawiona przez ekipę remontową betonowa sterczyna z dachu budynku. Niegdyś wieńczyła narożny pilaster. Na tle pobieżnie otynkowanych ścian, zarzuconych seledynowym „barankiem” bez dbałości o detal architektoniczny oraz plastykiem ziejących okien pozostaje ona jedną z niewielu pamiątek świetności straszewskiego dworu. Zbigniew Sołtysiński puszczyk.sowa@interia.eu
ALEKSANDROWSKA I 14 I GAZETA www.kujawy.media.pl
Szlachetna paczka Szlachetna Paczka poszukuje wolontariuszy w naszym regionie do kolejnej edycji ogólnopolskiej akcji charytatywnej, w której wzięli udział m. in. Bronisław Komorowski, Jerzy Dudek oraz wielu innych artystów i sportowców. Projekt powstał 12 lat temu w Krakowie, a pomysłodawcami była grupa studentów z duszpasterstwa akademickiego, którym przewodził ks. Jacek Stryczek. Obecnie liczba osób zaangażowanych w projekt sięga 300 tysięcy. Celem kampanii jest przygotowanie paczki z najpotrzebniejszymi artykułami, które zgłasza rodzina zakwalifikowana do programu. Chętni, którzy chcą wziąć udział w projekcie mogą zarejestrować się na stronie internetowej www. szlachetnapaczka.pl Marta Hołtyn lider rejonu Aleksandrów Kujawski
Chóry przyjadą 16 listopada II Ogólnopolski Konkurs Chórów im. św. Jana Bosko odbędzie się 16 listopada br. o godz. 12.00 w Aleksandrowie Kujawskim (a nie jak pisaliśmy za jednym z mediów 16 września). Szczegółowy program konkursu oraz regulamin do pobrania na stronie chóru: www.cordialecoro.pl W zakładce II Ogólnopolski Konkurs Chórów można pobrać regulamin konkursu, kartę zgłoszenia oraz nuty do wykonania wspólnego utworu.
Aleksandrów Kujawski
nr 77, sierpień 2013
Rozmowa z Agatą Wiśniewską z Aleksandrowa Kuj. wolontariuszką Festiwalu Woodstock
W pokojowym patrolu - Byłaś wolontariuszem na ostatnim Festiwalu Woodstock. Jak zaczęła się twoja przygoda z tą największą w Polsce imprezą? - Do Kostrzynia pojechałam po raz pierwszy z grupą znajomych w 2007 roku. Niesamowity klimat tej imprezy sprawił, że od tej pory uczestniczę w festiwalu co roku. Jednak w tym roku pierwszy raz pojechałam jako wolontariuszka, pracując w Pokojowym Patrolu. - Media kreują dość specyficzny obraz tego festiwalu. Mówi się, że wszyscy chodzą naćpani, pijani i do tego brudni. Jak wygląda to z perspektywy uczestnika? - Przystanek Woodstock jest formą podziękowania za zimowy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Hasłem propagowanym co roku na festiwalu jest „Stop Przemocy! Stop Narkotykom! Miłość! Przyjaźń! Muzyka!”. Obraz Przystanku kreowany przez media znacznie odbiega od tego, jak to rzeczywiście wygląda. Każde negatywne zdarzenie związane z festiwalem (wypadek śmiertelny, pobicie itp.) obija się głośnym echem w całym kraju. Wydarzenia te mają jednak miejsce głównie poza festiwalowym polem. Na samym Woodstocku tego typu incydenty nie mają praktycznie miejsca. W tym roku na kostrzyńskie pole przybyło około 450 tys. osób, natomiast w poprzednim roku było aż 700 tys. Liczba przypadków naruszenia prawa podczas trzech dni okazuje się znikoma, szczególnie jeśli porównamy je do przestępczości, z którą mamy do czynienia w kilkusettysięcznych miastach każdego dnia. Bezpieczeństwo jest priorytetem organizatorów. Na polu znajduje się szpital polowy, nad bezpieczeństwem czuwają lekarze i wolontariusze Pokojowego Patrolu. Niewielka ilość zgłoszeń dotyczących agresji, przy tak ogromnej publiczności jest fenomenem. Co roku lubuski komendant policji stwierdza: Woodstock jest bezpieczny. Se-
Wrażenia po ostatniej edycji festiwalu pozostaną długo w pamięci osób, które były świadkami tego wydarzenia. Profesjonalizm wykonawców i starania organizatorów zrobiły swoje. Wydarzenie to jest już stałym punktem w kalendarzu imprez artystycznych w naszym mieście i takim niech już pozostanie na zawsze, bo to rzadka atrakcja dla mieszkańców i promocja miasta. I chwała pomysłodawcom, gdyby tylko nie ta nazwa, która brzmi jak zgrzyt strun w koncercie Jankiela, którego symbolikę zna każdy, kto czytał poemat „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza.
osoby władców krajów zaborczych Aleksandra II Romanowa i Wilhelma I Hohenzollerna w tej roli. Wszystkim wiadomo, że nazwa festiwalu nawiązuje do epizodu spotkania wspomnianych władców w Aleksandrowie. Ponoć spotkali się tylko w celu prywatnym. Ot takie sobie, spotkanie towarzyskie, ba, nawet rodzinne, i nie miało ono żadnego celu politycznego.
Zachwycony imprezą od lat próbowałem pogodzić się z jej nazwą. Przekonywałem się nawet, że jeśli po dziś dzień dobrze wspomina się w Krakowie cesarza Franciszka Józefa I Habsburga, to obecność dwóch cesarzy w nazwie naszego festiwalu też nie jest niczym złym. A jednak nadal ciężko było akceptować
Nie podlega jednak dyskusji, że obaj byli zawziętymi przeciwnikami niepodległego bytu Polski, tak jak wszyscy ich poprzednicy i następcy. Spotkanie cesarzy odbyło się we wrześniu 1879 roku, czyli piętnaście lat po krwawym stłumieniu Powstania Styczniowego przez Rosjan nie bez pomocy Prus, bo konwencja Alvenslebena pod-
udzielania pierwszej pomocy, pracownika służb informacyjnych na imprezach masowych, integracji w grupie oraz z zajęć survivalowych. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy Woodstock w ocenie zawodowych służb ma opinię najbardziej profesjonalnie przygotowanej i najbezpieczniejszej imprezy masowej w Polsce. Praca w Pokojowym Patrolu to niezapomniana przygoda, ogrom pracy i możliwość spotkania wielu ciekawych, przepełnionych energią do działania ludzi. Woodstockowicze doceniają wysiłek wolontariuszy, wielokrotnie dziękowali nam za to, że dbamy o ich bezpieczeństwo.
Agata Wiśniewska na festiwalu kret tkwi w wieloletnich nawykach woodstockowiczów, nie wypada tu bowiem pokazywać wrogości, takie zachowanie na woodstockowym polu po prostu nie pasuje. Mit mówi, że na Woodstocku wszyscy chodzą brudni. Wystarczy wystać swoje w długiej kolejce do kranów lub pryszniców z ciepłą wodą, żeby zmienić zdanie. Co do alkoholu, trudno, żeby go tam nie było. Na czas trwania festiwalu w całym mieście obowiązuje jednak prohibicja na wysokoprocentowy alkohol. - Na czym w tym roku polegała twoja praca? - Miała ona charakter wolontariatu i polegała na pomocy przy organizacji oraz zapewnianiu bezpieczeństwa. Każdy członek patrolu musi przejść trzydniowe szkolenie w malowniczo położonym ośrodku Fundacji WOŚP w Szadowie-Młyn. Szkolenie składa się z kursów:
Pokojowy Patrol wykonuje wiele zadań, a do niektórych z nich należą: tworzenie szpaleru ułatwiającego przejazd karetkom, zabezpieczanie parady motocyklowej i pokazu fireshow, rekwirowanie szklanych butelek, kierowanie ruchem samochodów, pilnowanie sprzętu nagrywającego, kontrolowanie, aby nie rozbijano namiotów w strefach do tego niewyznaczonych, zezwalanie na ruch po polu pojazdów tylko z przepustkami, pilnowanie porządku w strefach sanitarnych, zgłaszanie liderom o ważnych incydentach. Każdy członek PP przez cały okres festiwalu porusza się po polu w czerwonej, patrolowej koszulce i ma specjalny identyfikator. Wolontariusze nawet po skończonej warcie muszą zachowywać czujność i dbać o bezpieczeństwo innych. Będąc w PP, obowiązuje zakaz spożywania alkoholu podczas trwania imprezy. Patrolowcy mają zapewniony darmowy dojazd pociągami, wyżywienie, strzeżone pole namiotowe, ciepłą wodę w prysznicach, zniżki w woodstockowym sklepiku oraz wejście do wszystkich punktów usługowych na polu poza kolejką. Co roku po skończeniu jest organizowane ognisko pożegnalne z Jurkiem Owsiakiem, na którym można odpocząć i podziękować sobie za wspólną pracę.
- Zdarzyło się coś nieoczekiwanego, wartego zapamiętania, a może zupełnie odwrotnie, coś o czym chciałabyś zapomnieć? - Każda chwila spędzona na woodstockowym polu jest warta zapamiętania. Panuje tu niesamowicie przyjazny klimat. Woodstockowicze zgodnie twierdzą, iż przyjeżdżają tu przede wszystkim dla klimatu, dla atmosfery i dla ludzi, a dopiero potem dla muzyki. Miło wspominam rozpoczęcie i zakończenie festiwalu, kiedy to patrolowcy mają wstęp na Dużą Scenę. Roztańczony, kilkusettysięczny tłum tworzy niesamowity widok. - Warto jechać, gdzie w jednym miejscu zbiera się tyle ludzi? - Przystanek Woodstock jest niezwykłym wydarzeniem na skalę europejską. Koncerty odbywają się na kilku scenach. Każdy uczestnik znajdzie zatem coś interesującego dla siebie. Woodstock to przede wszystkim spora dawka rocka, ale dla fanów lżejszych brzmień też jest sporo ciekawych wydarzeń muzycznych. Na koncertach można bawić się w rytm dźwięków reggae, ska, folk, elektro, lecz wielkim zainteresowaniem cieszą się również koncerty jazzowe, czy muzyki klasycznej. Woodstock to nie tylko koncerty. To również szereg spotkań z ciekawymi ludźmi. W ramach Akademii Sztuk Przepięknych odbywają się spotkania z osobistościami świata polityki, kultury, czy sportu. To właśnie tu autorytety, dziennikarze, ludzie telewizji rozmawiają z woodstockowiczami. Podczas festiwalu prezentują się organizacje pożytku publicznego, realizowane są projekty edukacyjne i sportowe. Panują magiczne relacje między uczestnikami, ale o tym przekonali się tylko ci, którzy tam byli.
Zdaniem moim odrębnym
Festiwal Dwóch Cesarzy, a sprawa polska pisana w lutym 1863 między Imperium Rosyjskim i Prusami stanowiła o współpracy w tym zakresie. Akt sygnowano w imieniu obu cesarzy, a rzezi na Polakach dokonali już żołnierze Aleksandra II. A pamiętamy czym była dla nas klęska powstania styczniowego. Pochłonęło ono około 30 tysięcy ofiar. Wielu powstańców po prostu zamordowano w karnych egzekucjach, represjonowano, zesłano w głąb Cesarstwa Rosyjskiego, do więzień. Nawet papież Pius IX w mowie tronowej z 24 kwietnia 1864 poruszony działaniami Rosjan wystąpił w obronie powstańców: sumienie mnie nagli, abym podniósł głos przeciwko potężnemu mocarzowi, którego kraje rozciągają się aż do bieguna... Monarcha ten
prześladuje z dzikim okrucieństwem naród polski i podjął dzieło bezbożne wytępienia religii katolickiej w Polsce. A ten mocarz to właśnie Aleksander II Romanow. Dotkliwość klęski i jej następstw w postaci represji popowstaniowych podkreśla fakt, że Polacy nie byli zdolni do kolejnego zrywu niepodległościowego przez ponad pięćdziesiąt następnych lat, aż do roku 1918. W obliczu przedstawionych faktów trudno zaakceptować jednak odniesienie do postaci władców państw zaborczych w nazwie festiwalu. Nie sposób bowiem pogodzić ze sobą pamięć ofiar walki o niepodległość i pozytywną symbolikę reprezentującą ich oprawców. Stawianie tych ostatnich jako
symboli naszej współczesnej aktywności jest jednocześnie podważaniem wagi dokonań pierwszych, a to już zakrawa na, delikatnie mówiąc, odstępstwo od kanonów narodowej tradycji. W tym miejscu rodzi się również pytanie, jak nadawanie roli współczesnych symboli postaciom, które znacząco negatywnie wpisały się w nasze dzieje będzie oddziaływało na kształtowanie się świadomości narodowej młodych Polaków? Działanie takie prowadzi do przewartościowań podważających system wartości, który do tej pory jest podstawą polskiej tożsamości. Z całą pewnością nie wzmocni to u młodych ludzi świadomości bycia Polakiem, które to hasło dziś i tak dla niektórych z nich brzmi nader anachronicznie. Ku rozwadze i przestrodze za-
Rozmawiała: Aleksandra Sygit
razem zacytować należy w tym miejscu słowa kanclerza Jana Zamoyskiego wypowiedziane z górą czterysta lat temu: „Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie.” Zważmy, że dzisiaj, to na nas spoczęła odpowiedzialność za te przyszłe Rzeczpospolite. Nasz festiwal, którego walorów niesprawiedliwością byłoby nie zauważyć, ma wymiar międzynarodowy i jednocześnie tematycznie nawiązuje do faktu istnienia wielonarodowej społeczności Aleksandrowa Kujawskiego w czasach minionych. Dlaczego więc nie pomyśleć o zachowaniu pamięci o wszystkich tych Polakach, Niemcach, Rosjanach, Ukraińcach, Żydach i tych których nie wymieniłem w ramach funkcjonującego wydarzenia, tylko pod nazwą choćby „Festiwalu Pięciu Narodów” zamiast niezręcznego „Festiwalu Dwóch Cesarzy”?
Zbigniew Sołtysiński puszczyk.sowa@interia.eu
nr 77, sierpień 2013
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I
Sport i wychowanie
www.kujawy.media.pl
Jakub Oczki mistrzem Polski
PIŁKA NOŻNA
Grali pod patronatem europosła
Po raz drugi w gminie Waganiec odbył się DogTrekking. Człowiek w duecie z psem pokonuje ustaloną trasę, poruszając się w kierunku kolejnych punktów kontrolnych, które nanoszone są na mapę. Każdy dostosowuje tempo marszu do swoich możliwości oraz kondycji fizycznej psa. Sam decyduje o postojach. Nie jest tu potrzebna specjalna kondycja, każdy zdrowy pies z właścicielem bez problemów pokona trasę. Przyjechali m.in. zawodnicy z Bydgoszczy, Trójmiasta, Wrocławia i Poznania. Spotkanie rozpoczęto przy zabytkowym (drewnianym) i urokliwym kościółku z 1321 roku w Przypuście.
Fot. Nadesłana
Siódmy raz w Aleksandrowie Kujawskim
Turniej koszykówki ulicznej „Bosko” Po raz siódmy w Aleksandrowie Kujawskim odbył się Turniej Koszykówki Ulicznej „Bosko”, organizowany przez Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży oddział Aleksandrów Kujawski. Do rozgrywek sportowych na boisku asfaltowym, przy Parafii Najświętszej Marii Panny Wspomożenia Wiernych, przystąpiło 14 drużyn z województwa kujawsko-pomorskiego. Podobnie jak w latach ubiegłych, rozgrywki sportowe były na wysokim poziomie, pomimo wysokich temperatur panujących podczas zawodów. Po całym dniu zmagań na tron wróciła
drużyna Bracia B, którzy pokonali kolegów z Włocławka. Obrońcy tytułu Emeryci tym razem zajęli trzecie miejsce, pokonując zespół Sanitec, przy czym zachowali pierw-
22 września o godz. 11.00
Rowerem ze starostą Powiatowy Rajd Rowerowy, zorganizowany po raz piąty przez Wiolettę Wiśniewska, starostę aleksandrowskiego ruszy 22 września (niedziela) o godz. 11.00 z placu 3 Maja w Aleksandrowie Kujawskim. Starosta zaprasza wszystkich chętnych do wspólnego przejazdu trasy malowniczymi miejscami powiatu. Trasa liczyć będzie 37 km (drogi wyłącznie asfaltowe).
Rajd odbędzie się niezależnie od pogody. W poprzednim, organizowanym w 19 maja br. rajdzie wzięło udział prawie pół tysiąca rowerzystów, co dowodzi popularności tej imprezy. Jest bezpłatny, ma charakter rekreacyjny co oznacza że cały przejazd odbywa się bez sportowej rywalizacji. W poprzednim rajdzie, organizowanym w 19 maja, wzięło udział prawie pół tysiąca rowerzystów. Na stadionie w Zbrachlinie (gmina Waganiec) przewidziano ciepły poczęstunek i napoje. Więcej informacji na stronie internetowej starostwa powiatowego.
Listy do redakcji
Jeszcze nic nie stracone... Do Środowiskowego Hufca Pracy 2-5 we Włocławku mogą się zgłosić 15-18-latkowie, którzy nie wiedzą co dalej z sobą robić, nie dają sobie rady, nie realizowali obowiązku szkolnego z takich lub innych względów. Podstawowym celem działania hufca pracy jest pokazanie młodzieży, że można inaczej. Zdobywanie wykształcenia jest jedną z dróg uzyskiwania wiedzy ogólnej i przygotowania zawodowego w ramach polskiego systemu oświaty. Uczestnik OHP uzupełnia wykształcenie ogólne w zakresie gimnazjum z jednoczesnym przyuczeniem do wykonywania określonej pracy albo zdobywa kwalifikacje zawodowe na poziomie zasadniczej
szkoły zawodowej. Praktyczne przygotowanie zawodowe odbywa się u pracodawców (np. rzemieślników) lub też w specjalistycznych warsztatach OHP. Nauka zawodu trwa trzy lata (w zależności od programu nauczania). Absolwent OHP otrzymuje świadectwo ukończenia szkoły, a po zdaniu egzaminu z przygotowania zawodowego – tytuł zawodowy lub zaświadczenie o ukończeniu przyuczenia do wykonywania określonej pracy. Uczestnicy OHP otrzymują wynagrodzenie za czas pracy i nauki, korzystają z przysługujących im świadczeń socjalnych, a okres przygotowania zawodowego zaliczany jest im do stażu pracy. Świadectwo ukończenia zasadniczej szkoły zawodowej umożliwia podjęcie dalszej
sze miejsce w rankingu drużyn przed następną edycją. Najlepszą ekipą turnieju z Aleksandrowa Kujawskiego zostali Oldboye. MVP turnieju został Przemek Tradecki, a najlepiej zapowiadającym się zawodnikiem został Kamil Sadowski. Podczas rozgrywek odbył się również konkurs trójek, który zdecydowanie wygrał Adrian Dominiak. Najlepsze drużyny oraz zawodnicy od organizatorów otrzymali nagrody rzeczowe. Szczególne podziękowania należą się Patrykowi Jakubczakowi za organizację oraz przeprowadzenie imprezy. (n)
edukacji np. na poziomie szkoły średniej. Włocławski Środowiskowy Hufiec Pracy OHP prowadzi zajęcia dla wielu młodych ludzi. Jak okazuje się, potrafią oni wygrywać konkursy i tworzyć wspaniałe rzeczy artystycznie. Jest mnóstwo młodzieży posiadających talenty, ambicje i mogą funkcjonować normalnie. To, że pochodzą oni z rodzin o niższym statusie socjalnym, bądź też patologicznych to nie znaczy, że są złe. Jest to młodzież, która po otrzymaniu właściwych drogowskazów, kiedy zostanie odpowiednio ukierunkowana, funkcjonuje w społeczeństwie, jak każdy inny jego rówieśnik. Oni wiele potrafią, wiele umieją, wiele chcą. Mają czasami problem z samooceną, czasami są zakompleksieni,
mają barierę przed publicznym wystąpieniem, w udzielaniu się, gdyż cały czas ktoś im wmawia, że są gorsi, lecz prawda jest zdecydowanie inna. Wielu z nich funkcjonowałoby inaczej, ale po prostu nie mają możliwości. Podstawowym celem działania jest pokazanie młodzieży, że można inaczej.
2011 rok - XI Bieg Czerniewicki o Puchar Dyrektora Gimnazjum nr 34 im Tony’ego Halika w Toruniu - I miejsce; 2011 rok - Kujawsko-Pomorskie Mistrzostwa Szkół w indywidualnych biegach przełajowych w Bydgoszczy – I miejsce; 2012 rok - Kujawsko-Pomorskie Mistrzostwa Szkół w Lekkoatletyce w Świeciu – I miejsce w biegu indywidualnym na 1500m; 2013 rok - Mistrzostwa Torunia w lekkiej atletyce - I miejsce w biegu na 200m i II miejsce w biegu na 400m; 28 lipca 2013 roku - Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych w Łodzi – I miejsce w biegu indywidualnym na 800m. Po tych osiągnięciach widać, że Jakub jest wyjątkowo uzdolnionym i bardzo wszechstronnym zawodnikiem, osiągając wysokie wyniki w tak rozbieżnych dystansach, poczynając od biegów na 200m, poprzez 400m, 800m, 1500m po biegi przełajowe. Z pewnością jeszcze nie raz o nim usłyszymy. Życzymy wiele wytrwałości i dalszych sukcesów, aż do olimpiady... Anna Szczerbik
Fot. Nadesłana
Biegali z psem na punkty
Młody mieszkaniec Aleksandrowa Kujawskiego Jakub Oczki, zeszłoroczny absolwent Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich, obecnie uczeń Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych nr 13 w Toruniu w dniach 26-28 lipca wziął udział w XIX OGÓLNOPOLSKIEJ OLIMPIADZIE MŁODZIEŻY W SPORTACH LETNICH w Łodzi (Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych), gdzie zajął zaszczytne I miejsce. Swoją przygodę ze sportem rozpoczął w klasie IV Szkoły Podstawowej nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim. Przez te wszystkie lata osiągnął wiele sukcesów, między innymi: 2008 rok - Mistrzostwa Powiatu w Indywidualnych Biegach Przełajowych w Aleksandrowie Kujawskim – I miejsce; 2009 rok - Mistrzostwa Województwa w Biegach Przełajowych w Inowrocławiu - I miejsce; 2009 rok - XVII Włocławski Bieg Dzieci i Młodzieży im. ks. Jerzego Popiełuszki we Włocławku - I miejsce; 2010 rok - Mistrzostwa Powiatu w Indywidualnych Biegach Przełajowych w Aleksandrowie Kujawskim II miejsce;
Nagrody i puchary wręczał burmistrz Andrzej Cieśla (w środku)
Fot. Nadesłana
W Zbrachlinie (gmina Waganiec) odbywały się przez ostatnie kilka tygodni rozgrywki w piłce nożnej dla dzieci i młodzieży w wieku od 7 do 15 lat. Organizatorem był radny powiatowy Maciej Włoch i Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Patronat nie tylko honorowy objął europoseł Taduesz Zwiefka (PO), który też ufundował nagrody. W zawodach brali udział także młodzi z sąsiedniego Lubania (pow. włocławski). Impreza tak się spodobała, że postanowiono zorganizować ją zimą. Odpowiednie warunki lokalowe posiada Lubanie, które tym razem przejęło by rolę gospodarza. (n)
15
Dekoracja podczas ogólnopolskiej olimpiady młodzieży w sportach letnich w Łodzi
Środowiskowy Hufiec Pracy mieści się we Włocławku przy ul. Promiennej 5 B i zaprasza wszystkich, którzy mają ochotę coś w życiu zmienić, bądź zwyczajnie skończyć szkołę, zdobyć zawód i korzystać z naszej oferty na co dzień.
Hufiec Pracy 2-5 we Włocławku
Zmiana siedziby Klubu Pracy OHP Klub Pracy OHP w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza do nowej siedziby w Miejskim Centrum Kultury ul. Parkowa 3 p.1, od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30-15.30. Klub Pracy OHP w Aleksandrowie Kujawskim prowadzi działalność z zakresu aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Oferuje cykl zajęć szkoleniowych, mających na celu naukę praktycznych umiejętności niezbędnych przy poszukiwaniu zatrudnienia. W klubie można nauczyć się techniki aktywnego poszukiwania pracy, nabyć umiejętności prowadzenia rozmów z pracodawcami, nauczyć się pisania dokumentów aplikacyjnych. Ewa Kocjan, lider Klubu Pracy OHP
„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Adres kontakt.: ul. Słowackiego 8, 87-870 Aleksandrów Kuj., mail: stanislaw.bialowas@ wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl
Przyjmowanie reklam 608 455 658, 600-15-68-05 nakład: 6.000 egz.
16
I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl
nr 77, sierpień 2013
Przyroda
Podglądamy przyrodę. BOCIAN BIAŁY
Przeglądy zespołów seniora
Co czwarty z Polski
Można
kolistym kształcie z gałęzi wyścielone trawą i słomą budują na wysokich drzewach, słupach, dachach domów. Wracają do swych gniazd i ptak, który pierwszy się pojawi zaraz przystępuje do remontu. Gniazda użytkowane są przez wiele lat. W okresie godowym ptaki, stanowiące parę pozdrawiają się podnosząc i opuszczając głowę, a także potrząsając nią i przykucając klekoczą z jednoczesnym pochyleniem głowy w tył. Kopulują wielokrotnie w ciągu miesiąca przed złożeniem jaj. W końcu kwietnia składają do 7 białych jaj. Po 33, 34 dniach wysiadywania wykluwają się młode bociany. Przez cały okres wysiadywania i po wykluciu, na gnieździe pozostaje
z całą odpowiedzialnością zakomunikować, że prawie co czwarty bocian biały na świecie ma „polskie korzenie”. Podstawą do tego stwierdzenia jest przeprowadzone w 2004 liczenie boćków, które określa polską populację tych ptaków na 52.500 par, przy liczebności światowej ocenianej na 230 tys. par. Jest to gatunek bardzo charakterystyczny dla krajobrazu polskiej wsi, średnio licznie występujący na Kujawach. Tak związany z człowiekiem, że doczekał się swego miejsca w kulturze, stając się nawet w wierzeniach ludowych zapowiedzią szczęścia. U nas występuję nominatywny podgatunek bociana białego Ciconia Ciconia ciconia. Należy do dużych ptaków. Wysokość stojącego ptaka sięga nawet 125 cm, a rozpiętość skrzydeł przekracza dwa metry. W sylwetce wyróżnia się smukły korpus wspierający się na długich nogach; wyciągnięta szyja i długi spiczasty dziób. Samica jest mniejsza od samca i to jest jedyna zewnętrzna różnica między płciami, bowiem ubarwienie obu jest identyczne. Przeważa biel upierzenia, tylko lotki i pokrywy skrzydłowe są czarne. Pióra na piersi są dłuższe, tworząc kryzę, która ma swój walor godowy. Dziób i nogi są jasnoczerwone, tęczówki u dorosłych ciemnobrązowe lub szare, a skóra wokół oczu czarna. Młode początkowo pokryte białym puchem zmieniają upierzenie na czarno białe tak jak u dorosłych. Odcień ciemnych pół jest nieco brązowawy. Dziób jest czarny, a nogi po wykluciu różowe później stają się szaro czarne. Dziób staje się całkowicie czerwony dopiero w drugim roku i wtedy też szata staje się ostateczna. Łatwo jest rozpoznać bociana na ziemi, stawiającego kroki wolno i regularnie, prawie dostojnie. Do lotu
jedno z rodziców.
Bocian na zdjęciu Marcina Strycha startują z podskoku. Charakterystyczne w locie trzepoczącym są wolne i regularne uderzenia skrzydeł, daleko wysunięta do przodu głowa i do tyłu nogi. Częściej szybują, wykorzystując swoje długie i szerokie skrzydła. Charakterystycznym głosem jest klekotanie. Poza tym można usłyszeć syczenie, bo bocian nie „śpiewa” z powodu uwstecznionej krtani dolnej, która jest narządem głosu ptaków. Średnio żyją około dziewięciu lat, rekordziści dożywają nawet 29, niektóre źródła podają nawet 39. Bocian biały jest ptakiem stadnym, stada tysięcy osobników notowane były na szlakach wędrówek i na zimowiskach w Afryce. W sezonie lęgowym ptaki, które nie biorą udziału w tokach zbierają się w grupach liczących 40 lub 50 osobników. Pary lęgowe bociana mogą też żerować w grupie. W niektórych miejscach spotkać można ich kolonie lęgowe.
Przylatują z zimowisk w Afryce w końcu marca i w kwietniu. Czas odlotów przypada na sierpień i wrzesień. Trasa wędrówki liczy około 10.000 kilometrów. Nasze bociany lecą do Afryki przez Bosfor, te z Europy Zachodniej przez Gibraltar. Po powrocie z zimowisk bocian osiedla się najczęściej tam, gdzie gniazdował w poprzednim sezonie. Wybiera tereny trawiaste, uprawne w pobliżu zbiorników wodnych, bagna, wilgotne lub okresowo zalewane łąki, okolice jezior, gdzie znajdzie rozproszone drzewa. Częsty w pobliżu siedzib ludzkich. Pokarmem są owady , dżdżownice, gady, płazy, szczególnie żaba wodna lub trawna oraz małe ssaki. Pierwszy raz do lęgów bociany przystępują w 4 lub 5 roku życia. Pary łączą się tylko na ten okres; wędrują i zimują oddzielnie. Duże gniazda o
Najczęściej po kolejnych 60 – 65 dniach młode ptaki uzyskują zdolność lotu i opuszczają gniazda. W Polsce objęty ochroną prawną od 1952 roku, obecnie znajduje się pod ścisłą ochroną gatunkową. Jest gatunkiem, który obejmuje Konwencja o ochronie wędrownych gatunków dzikich zwierząt. Wśród czynników niesprzyjających bocianom można wymienić kilka: Melioracje terenów bagiennych, intensyfikacja i chemizacja rolnictwa prowadzą do zmniejszenia zasobów pokarmowych. Na skutek wymiany dachów na budynkach, bocian traci miejsca do zakładania gniazd. Młode bociany podczas nauki latania wpadają często na linie energetyczne i giną. Znaczącym problemem są pozostawiane na polach plastykowe sznurki. Sznurki te wykorzystywane są przez bociany przy budowie gniazd, wpijają się w skórę nóg. Kończy się to często poważnym okaleczeniem lub nawet śmiercią.
Zbigniew Sołtysiński puszczyk.sowa@interia.eu
RACIĄŻEK. Stowarzyszenie Kulturalne „Serpentyna” i Gminny Ośrodek Kultury w Raciążku zorganizwali 25 sierpnia XX WOJEWÓDZKI PRZEGLĄD DOROBKU KLUBÓW SENIORA. Do udziału w przeglądzie zgłosiły się kluby z województwa kujawskopomorskiego. Wystąpiło ponad 300 osób, zespoły wokalne, chóry, zespoły ludowe, kabarety. Zespoły przedstawiły różnorodny repertuar - od pieśni patriotycznych, ludowych i biesiadnych po występy kabaretowe. W trakcie czynna była ciekawa wystawa rękodzieła artystycznego twórców z klubów seniora, na której podziwiano m.in. malarstwo, koronki, haft. ALEKSANDRÓW KUJ. Trwają przygotowania do 32. Przeglądu Artystycznego Ruchu Seniorów znanego pod nazwą „O zegar czasu”. Impreza odbędzie się 14 września (sobota) od godz. 12.00. Zespoły rywalizować będą o palmę pierwszeństwa w trzech kategoriach: zespoły wokalne, formy teatralne, soliści. Zgłoszenia należy nadsyłać do 6 września do MCK, tel. tel. 54 28225-27.
Seniorzy w akcji
Polowanie na przeszłość Miło nam poinformować, że kolejny projekt na dotację z Aleksandrowa Kujawskiego uzyskał dofinansowanie i wysoką ocenę. Tym razem z inicjatywy Izydora Zaręby i Piotra Miernika, we współpracy ze Stowarzyszeniem „Aleksandrowska Kultura” złożony został wniosek w konkursie „Seniorzy w akcji”, realizowany przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” ze środków Polsko - Amerykańskiej Fundacji Wolności. Komisja konkursu złożona z niezależnych ekspertów zdecydowała o przyznaniu dotacji na realizację 24 projektów, a dziewięć projektów wskazała do dofinansowania pod warunkiem dopracowania wniosków i wprowadzenia rekomendowanych zmian w kształcie proponowanych działań. Lista nagrodzonych projektów została opublikowana na stronie programu: www.seniorzywakcji.pl Informujemy, że projekt pt. „Polowanie na przeszłość” zgłoszony na konkurs znalazł się na liście projektów rekomendowanych do dofinansowania w wysokości: 8.890 zł. Jak czytamy w liście Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę” z Warszawy, członkowie komisji bardzo wysoko ocenili zgłoszony projekt. „Zaproponowali panowie ciekawą perspektywę współpracy międzypokoleniowej, opartą na wspólnym poszukiwaniu ważnych miejsc w Aleksandrowie Kujawskim czytamy. - Projekt łączy zajęcia fotograficzne z pasją historyczną animatorów. Cieszymy się, że będziemy mogli wspierać panów działania.”
Arkadiusz Gralak, dyrektor MCK