Najlepsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 600-15-68-05, 794-22-44-30 Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E
CIECHOCIŃSKA CIECHOCINEK
ISSN 2083-7054
Rowerami po powiecie 28 września o 11.00 z placu 3 Maja w Aleksandrowie Kuj. ruszy VII Powiatowy Rajd Rowerowy. Imprezę organizuje zarząd powiatu i starosta aleksandrowski. Celem rowerzystów jest pokonanie 41kilometrowej trasy malowniczymi zakątkami południowo-zachodniego krańca powiatu aleksandrowskiego, w tym dotarcie do gminy Zakrzewo. Zaplanowano postój, piknik z atrakcjami dla dzieci i regeneracyjny posiłek – wszystko bezpłatnie. Szczegóły zostaną podane wkrótce na stronie: www.aleksandrow.pl. (ga)
W numerze: 13 września odbędą się uroczyste obchody 90-lecia istnienia Ciechocińskiego Klubu Sportowego „Zdrój” – więcej na stronie 4 Relacja z Festiwalu Piosenki Młodzieży Niepełnosprawnej „Impresje Artystyczne” – jurorzy przyznali aż trzy pierwsze miejsca – więcej na stronie 12
sierpień 2014, nr 42 (III rok) 0 zł
KONFLIKT. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej chce wykupić lub wydzierżawić od Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej źródła produkcji ciepła
W razie odmowy, wybudują własne kotłownie Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku wystąpił do burmistrza z propozycją wydzierżawienia lub wykupienia kotłowni wraz z wyposażeniem i sieciami przesyłowymi. Obecnie zarządza nimi Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – spółka miejska – dla której spółdzielnia jest strategicznym odbiorcą energii cieplnej.
i efektywność wykorzystania pracowników, w okresie letnim szczególnie. Nadmieniam, że kotłownie są zasilane gazem i są bezobsługowe. Zastrzeżenia budzi również udział procentowy wynagrodzenia dyrektora MPEC w stosunku do wynagrodzenia dyrektora „Ekociechu” – czytamy w piśmie prezesa Andrzeja Goleckiego.
Jak zapewnia w piśmie do magistratu prezes zarządu SM Andrzej Golecki, po przeanalizowaniu kosztów wytwarzania energii cieplnej w ostatnich dziesięciu latach, ustalono, że koszty te znacząco obciążają między innymi wydatki Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z tytułu zatrudnienia wraz z pochodnymi. „Wątpliwości budzi struktura organizacyjna MPEC
Według SM analiza kosztów zaopatrzenia w ciepło budynków spółdzielczych uzasadnia przejęcie – w formie dzierżawy lub kupna – od MPEC-u tych kotłowni, które zasilają w ciepło SM. Natomiast redukcja kosztów obsługi kotłowni wpłynie na obniżenie kosztów wytworzenia energii cieplnej, a co za tym idzie i na obniżenie czynszów w SM. „Spółdzielnia Mieszkaniowa jest
SPORT. Wystartują w zawodach integracyjnych 6 września
Jednocześnie zarząd SM w Ciechocinku poinformował burmistrza, że negatywne rozpatrzenie jego wniosku będzie skutkowało poszukiwaniem przez SM alternatywnych
rozwiązań, sprowadzających się do wypowiedzenia MPEC umowy na dostawę ciepła. „Dalszym krokiem będzie stopniowe budowanie własnych kotłowni kontenerowych i całkowite uniezależnienie się od dostaw ciepła sprzedawanego przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej” Takie stanowisko zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku jest efektem oczekiwań mieszkańców bloków, które zostało wyartykułowane podczas walnego zgromadzenia członków SM pod koniec maja tego roku, a które dotyczyło żądania podjęcia działań mających na celu obniżenie kosztów energii cieplnej.
(strz)
Tłum zawodników na starcie
Fot. Mariusz Strzelecki
Minimaraton Integracyjny „Bieg Solny” to jedna z najbardziej znanych i najstarszych imprez tego typu w Polsce. Po raz dwudziesty szósty wystartują w niej zawodnicy z dysfunkcjami ruchu, osoby na wózkach, z dysfunkcjami intelektualnymi oraz biegacze sprawni, w tym znaczny odsetek dzieci. Bieg odbędzie się 6 września. Zawodnicy wystartują o godzinie 10.00. Start i meta będą znajdowały się przy siedzibie Przedsiębiorstwa
Uzdrowisko Ciechocinek przy ulicy Kościuszki. Zgłoszenia do zawodów przyjmowane są w Urzędzie Miasta Ciechocinka (ul. Kopernika) u pełnomocnika burmistrza do spraw osób niepełnosprawnych, w sekretariacie UM, a w dniu zawodów przy starcie „Biegu Solnego”. Regulamin biegu, szkic trasy oraz formularze zgłoszeń indywidualnych i zbiorowych można pobrać ze strony internetowej miasta – www.ciechocinek.pl, a także ze strony Centrum Niezależnego Życia i Aktywnej Rehabilitacji „Sajgon” – www.cnzrehabilitacja.pl. (strz)
strategicznym odbiorcą ciepła produkowanego przez MPEC i stanowi około 60 procent. Ze strony spółdzielni brak formalno-prawnych możliwości kontroli i nadzoru nad działalnością MPEC. Fakt ten wg. stanu obecnego stanowi, że MPEC jest monopolistą w stosunku do spółdzielni, dotyczy to ceny zakupu ciepła, jak i źródła wytwarzania ciepła” – napisał prezes A. Golecki. Dodatkowym argumentem za wykupem lub dzierżawą kotłowni jest to, że znajdują się one w pomieszczeniach będących własnością spółdzielni.
III PÓŁMARATON TERMY UZDROWISKO CIECHOCINEK
Jedyny taki bieg XXVI Minimaraton Integracyjny „Bieg Solny” został zaplanowany na sobotę, 6 września. Start o godzinie 10.00.
promocja
www.kujawy.media.pl
P I S M O
Relacja z III Półmaratonu Termy Uzdrowisko Ciehocinek - czytaj na str. 8 i 9
CIECHOCIŃSKA I 2 I GAZETA nr 42, sierpień 2014
Wydarzenia
www.kujawy.media.pl
promocja
KALENDARIUM 29 sierpnia w godz. 17.00-23.00 na stadionie miejskim w Ciechocinku odbędą się koncerty: Enej, Brawo, występ grupy Abba Show. Ponadto zaplanowano gry i zabawy dla dzieci, lunapark, degustację wafli, ogródki piwne i gastronomiczne. Wstęp wolny. 30 sierpnia o 18.00 w Muszli Koncertowej w parku Zdrojowym rozpocznie się III Ogólnopolski Festiwal Piękna i Urody. W programie m.in. pokazy mody, pokazy sztuk walki, występy zespołów muzycznych i młodych talentów wokalnych oraz prezentacja laureatów i finalisty Mister Manhunt Poland. Wstęp wolny. 31 sierpnia 10.00 w GOK w Raciążku, ponad 300 osób z całego województwa weźmie udział w XXI Wojewódzkim Przeglądzie Dorobku Klubów Seniora. Zaprezentują się zespoły wokalne, ludowe, chóry i kabarety. Czynna będzie wystawa rękodzieła artystycznego.
Strofy dla Steda Edward Stachura to pisarz i poeta związany z Kujawami. W swoich utworach uwiecznił takie miejsca jak Aleksandrów Kujawski, Łazieniec, Ciechocinek, Nieszawa. Od lat najważniejszą w regionie – poświęconą artyście i jego twórczości – imprezą jest „Biała Lokomotywa”. Oto program XIII Ogólnopolskich Spotkań Poetów „Biała Lokomotywa”: 5 września (piątek) – 17.0023.30 Świetlica Wiejska w Łazieńcu: uroczyste otwarcie; autorski pokaz filmu Macieja Mierzejewskiego „Matka poety”; „258 kilometrów, czyli (zawsze)powrotny Wrocław” – film Macieja Krysmanna; spotkanie z Dariuszem Pachockim, edytorem dzieł Edwarda Stachury i autorem rozprawy „Stachura totalny”; KONCERT NA DOBRY POCZĄTEK: Marek Gałązka, Jan Kondrak, Jerzy Stachura; Slam poetycki, prowadzi Wojciech Boros. promocja
6 września (sobota) – 12.00, 16.00-23.30 Łazieniec: 12.00 STROFY DLA STEDA – wolna trybuna poetycka (łąka przed domem rodzinnym Edwarda Stachury w Łazieńcu); 16.00-23.30 (Świetlica Wiejska w Łazieńcu); Najmłodsi na BL: prezentacje pokonkursowe gimnazjalistów; BLIZA MŁODYCH: Aleksandra Wrona, Dominka Kaszuba, Magdalena Olszewska; NA TRZY GŁOSY: Patryk Zimny, Tomasz Kościkiewicz, Rafał Derda; Promocja czwartego tomu wierszy Wojciecha Borosa, prowadzenie – Radosław Wiśniewski; „Alicja w krainie wierszy i inne bajki o prozie” – słowo: Justyna Paluch, muzyka, akompaniament i śpiew Elżbieta Kołodziejczyk; One Man Rangzen Riot Band – Radosław Wiśniewski; „Drzewo Melanii” – słowo: Daria Danuta Lisiecka, muzyka: TUNDRA; Kino autorskie Leszka Ciechońskiego. Oprac. (strz)
1 września o 12.00 w Dzień Weterana odbędą się uroczystości pod pomnikiem Romualda Traugutta w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. 5 września o 19.00 w kinie „Zdrój” – projekcja filmu dokumentalnego „Edward Stachura – z tego świata” w reżyserii Teresy Kudyby. Wstęp wolny.
BUDOWA. Teren wokół kina i w okolicy teatru
Inwestycja z poślizgiem? Wokół kina „Zdrój” i Teatru Letniego trwają roboty budowlane związane z odnową tego obszaru. Umowny termin zakończenia inwestycji mija 31 sierpnia, ale sytuacja na placach budowy nie wygląda jakby miała się zaraz zakończyć. Trwają prace związane z zagospodarowaniem terenu przed budynkiem kina „Zdrój” i teatru. Roboty budowlane prowadzone są przez konsorcjum, w skład którego wchodzą firmy: Sportsystem z Aleksandrowa Kujawskiego i Giermakowska Roboty Drogowe i Brukarskie, Budowa Kortów Tenisowych z Odrzywoła. Zakres prac obejmuje nasadzenia nowej zieleni, wykonanie nowej nawierzchni na fragmencie ulicy, wykonanie nowych trawników, chodników i ścieżek spacerowych, uzbrojenie terenu – w sieć i przyłącza wodociągowe,
W ostatnim tygodniu trwała budowa nawierzchni placu wokół kina „Zdrój” kanalizacji sanitarnej, oświetlenie terenu, iluminację zieleni i budynków. Mają w tym obszarze powstać również elementy małej architektury – zbiornik wodny, fontanna, miejsca wypoczynku. Z widocznych elementów powstała już część nawierzchni placu wokół kina. Ma tam też powstać fon-
6 września o 15.00 przy fontannie w Parterach Hellwiga odbędzie się III edycja akcji pn. „Narodowe czytanie”, zainicjowanej przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Tym razem zaplanowano lekturę „Trylogii” H. Sienkiewicza. Wcześniej promowano polską kulturę poprzez czytanie dzieł Mickiewicza i Fredry. 13 września na ciechocińskim stadionie – II Piknik Rodzinny. 13 września od 8.00 ruszają zapisy do nowych grup na naukę pływania dla dzieci 6, 7, 8-letnich w Uczniowskim Klubie Sportowym „Kurort” działającym przy LO w Ciechocinku. Zapisy przyjmuje Agnieszka Paczek – tel. 601 275 284.
Nagrobek J. Waldorffa? Nie, to tablica informująca, kogo przedstawia rzeźba. A wystarczyłaby niewielka metalowa tabliczka wmurowana w podłoże przy rzeźbie
tanna, choć na razie widać tylko jej zarys. Na pewno nie zostanie wybudowana w kilka dni. Nadal rozkopany jest skwer za teatrem. Tu też wykonawcę czeka zapewne jeszcze wiele pracy. Mieszkańcy zwrócili naszą uwagę na dziwaczny „patchwork” przed teatrem. Plac wykonany jest bowiem aż z trzech rodzajów nawierzchni – kostka chodnikowa, kostka granitowa i płyty. Według naszych rozmówców nie wygląda to estetycznie. Na dodatek – choć to już poza opisywaną inwestycją – ustawiona niedawno tablica przy rzeźbie Jerzego Waldorffa, informująca kogo ona przedstawia, wygląda jak… część nagrobka. Zakończenie robót budowlanych ma nastąpić do 31 sierpnia, ale raczej termin ten jest nierealny. Za wykonane roboty wykonawcy przysługuje wynagrodzenie w wysokości 2 mln 642 tys. zł brutto w zaokrągleniu. Tekst i fot. (strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Gospodarka
nr 42, sierpień 2014
„Ekoskład” w Służewie
Czekają na RIPOK Największa inwestycja w historii Przedsiębiorstwa Użyteczności Publicznej „Ekoskład” w Służewie, jaką jest rozbudowa istniejącej sortowni oraz budowa instalacji do biologicznego przetwarzania odpadów jest już praktycznie zakończona. Podjęto starania o nadanie składowisku statusu Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK). Podjęte półtora roku temu decyzje o rozbudowie składowiska odpadów komunalnych w Służewie sprawiły, że w powiecie aleksandrowskim można prowadzić racjonalną gospodarkę śmieciami. Nie ma już niebezpieczeństwa, że trzeba będzie odpady komunalne wozić do odległych wysypisk, z czym wiązałyby się duże opłaty dla mieszkańców. Spółka „Ekoskład” stała się też liczącym zakładem pracy w powiecie.
Instalacja pracuje - Warunkiem funkcjonowania składowiska w Służewie było rozbudowanie sortowni oraz budowa instalacji do biologicznego przetwarzania odpadów – przypomina Maciej Bartoszek, prezes PUP „Ekoskład”. – Decyzja właściciela spółki – Stowarzyszenia Związku Gmin Ziemi Kujawskiej o przekazaniu nam gruntów, na których znajduje się składowisko oraz zgoda na zaciągnięcie kredytu na inwestycję pozwoliła na podjęcie działań gwarantujących rozwój. Otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej niskooprocentowany kredyt z możliwością częściowego umorzenia po spłaceniu 50 proc., co przy własnych środkach pozwoliło na zrealizowanie inwestycji wartości około siedmiu milionów złotych. Sortownię uruchomiona została na początku bieżącego roku, instalacja biologicznego przetwarzania odpadów posiada już pozwolenie
na użytkowanie. Instalacje pracują, a w nich odpady komunalne i biologiczne poddawane są procesowi przetwarzania i stabilizacji. Podczas procesu przetwarzania uzyskiwane są surowce wtórne oraz oddzielona zostaje część frakcji mineralnej i biologicznej. W końcowym etapie tego procesu powstaje tzw. paliwo alternatywne PRE RDF. Podczas procesu stabilizacji uzyskuje się tzw. stabilizat współczynnika AT4, z którego w końcowym etapie przetwarzania odzyskać można jeszcze frakcję energetyczną i minerały, a pozostałą resztę ustabilizowanego odpadu można wykorzystać do rekultywacji istniejących kwater.
uzyskują odpowiedni współczynnik stabilizacji.
Nowa instalacja ma również możliwość przetwarzania odpadów zielonych, dzięki czemu w przyszłości, po uzyskaniu odpowiednich certyfikatów, będzie można uzyskać z nich nawóz (kompost), wykorzystywany w gospodarstwach rolnych. W chwili obecnej na nowej instalacji trwają odpowiednie testy, celem sprawdzenia, czy odpady
Obecnie toczy się postępowanie administracyjne celem uzyskania tzw. pozwolenia zintegrowanego, które pozwoli na pełne wykorzystanie nowych instalacji. Dzięki temu będzie można odzyskiwać nawet do 60 proc. przywożonych odpadów. Spółka złożyła wniosek o nadanie instalacji statusu Re-
Celem konferencji jest zwrócenie uwagi na możliwości rozwoju turystyki w Ciechocinku w związku z eksploatacją autostrady A-1, mającą istotne znaczenie dla rozwoju gospodarczego i społecznego miasta. To też wspólne poszukiwanie sposobów uniknięcia możliwych zagrożeń – pojawienia się „efektu tunelu” czy funkcjonowania autostrady wyłącznie tranzytowej. Zamierzeniem jest poruszenie zagadnień dotyczących wpływu autostrady na rynek nieruchomości oraz kwestii związanych z pozyskiwaniem funduszy wewnętrznych i zewnętrz-
Każdy pojazd z odpadami przed wjazdem jest ważony
Sprawa w załatwianiu
gionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK). To będzie oznaczało, że składowisko w Służewie spełnia wszystkie warunki miejsca wyznaczonego w Programie Gospodarki Odpadami.
Właściciel uznał, że to makulatura, a składowisko powinno przyjąć ją nieodpłatnie. - Nie prowadzimy skupu makulatury oraz nieodpłatnego punktu przyjmowania surowców wtórnych – wyjaśnia prezes Maciej Bartoszek. – W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że na składowisko można dostarczyć różnego typu odpady, które to według obowiązujących przepisów oraz zezwoleń wydanych dla naszej instalacji przyjmujemy zgodnie z obowiązującym cennikiem.
- Po uzyskaniu statusu RIPOK-u będzie można powiedzieć, że wszelkie działania podejmowane przez Związek Gmin Ziemi Kujawskiej i Tej sytuacji nie można mylić z spółkę „Ekoskład”, aby zagwaran- funkcjonowaniem tak zwanego tować istnienie składowiska i jego PSZOK-u, czyli Punkt Selektywnej rozwój zostały pomyślnie zakończo- Zbiórki Odpadów Komunalnych. ne – mówi prezes Maciej Bartoszek. Taki w Służewie działa od ponad – Ale to wcale nie oznacza, że nie roku. Mieszkańcy przywożą do czekają nas inne zadania. Musimy niego stare opony, lodówki, telezbudować magazyn do wizory, meble i inne „Ekoskład” przechowywania przeprzedmioty, które nie tworzonych surowców świadczy też usługi są odbierane przez firprzeznaczonych do budowlane: my wywożące śmieci. sprzedaży, planujemy Te odpady wytworzobudowa parrozbudowę budynku ne przez mieszkańców socjalno-biurowego, kingów, ścieżek, z gospodarstw domobo spółka zatrudnia już chodników, utwar- wych przyjmowane około 80 osób. dzanie terenu, prace są bez dodatkowych W niedalekiej przy- wykończeniowe, opłat. szłości, kolejnym etajak również projek- Punkt Selektywnej pem rozwoju spółki z Zbiórki Odpadów Kozakresu Gospodarki towanie i zagospo- munalnych w myśl Odpadami będzie od- darowanie terenów obowiązujących przepowiednie zagospozielonych. pisów, nie przyjmuje darowanie frakcji wyodpadów wytworzosokoenergetycznej, nych z tzw. działalnopoprzez odpowiedni proces tech- ści gospodarczej. nologiczny. W wyniku zastosowaTekst i fot. St.B. nia odpowiedniej technologii taki
SPORT. W sierpniu młodzi kolarze ścigali się po Nizinie Ciechocińskiej
Autostrada a rozwój Ciechocinka Stowarzyszenie „Razem dla Ciechocinka” organizuje 13 października w uzdrowisku konferencję „Wpływ autostrady A-1 na rozwój Ciechocinka”.
odpad można wykorzystać do produkcji prądu i ciepła. „Ekoskład” to nie tylko składowisko odpadów i ich przetwarzanie. Firma zajmuje się także odbiorem odpadów komunalnych oraz ich przyjmowaniem, zarówno od osób fizycznych, jak i prowadzących działalność gospodarczą. Na tym tle nieraz dochodzi do nieporozumień. Ostatnio na składowisko przyjechał samochód wyładowany po brzegi kartonami po opakowaniach różnych artykułów sprzedawanych w sklepie spożywczym. Było tego ponad 300 kg, rzuconych luzem.
To nie punkt skupu
Na składowisko zajechał samochód pełen kartonów.
KONFERENCJA
nych na rozwój turystyki. Uczestnikami konferencji będą samorządowcy, prezesi i dyrektorzy firm, ludzie biznesu, przedstawiciele środowiska naukowego oraz mieszkańcy Ciechocinka. Zarząd Stowarzyszenia „Razem dla Ciechocinka” szuka sponsorów, by zrealizować spotkanie (środki finansowe potrzebne są m.in. na pokrycie kosztów sali, nagłośnienia, informacji w mediach, wydanie materiałów pokonferencyjnych, będących formą promocji w środowisku lokalnym i pozalokalnym, wynagrodzenie prelegentów). Zainteresowani udzieleniem wsparcia finansowego mogą pisać na adres: stowarzyszenie.rdc@wp.pl. (Nr konta: KDBS O/Toruń F/ Ciechocinek konto nr 02 9550 0003 2008 0090 8117 0001) (ga)
3
Najpierw ulicami uzdrowiska W sierpniu odbył się V Ogólnopolski Wyścig Kolarski „Po Nizinie Ciechocińskiej”. W dwuetapowej imprezie wystartowało ponad stu młodych kolarzy z kilkunastu klubów z regionu i kraju. Pierwszy etap – uliczny – odbył się w Ciechocinku. Młodzicy i juniorki młodsze ścigali się na dystansie dwudziestu okrążeń po jednym kilometrze. Żacy i młodziczki mieli do przejechania o połowę mniej. Drugi etap odbył się na trasie biegnącej przez trzy gminy – Raciążek, Ciechocinek, Nieszawę i znów Raciążek, gdzie był start i meta etapu. Młodsi kolarze mieli do przejechania jedną rundę – 19,5 kilometra, starsi – trzy rundy, czyli około 50 kilometrów. Tekst i fot. (strz)
W kryterium ulicznym w Ciechocinku startują żacy
CIECHOCIŃSKA I 4 I GAZETA nr 42, sierpień 2014
Rozmowy
90-lecie CKS „Zdrój”
Boniek na jubileuszu W tym roku Ciechociński Klub Sportowy „Zdrój” obchodzi jubileusz 90-lecia istnienia. 13 września zaplanowano uroczystości jubileuszowe, między innymi oficjalne spotkanie z byłymi sportowcami oraz działaczami sportowymi, z udziałem przedstawicieli KujawskoPomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej i Polskiego Związku Piłki Nożnej. Rozegrany zostanie również mecz piłkarski, a w godzinach popołudniowych uczestnicy obchodów wezmą udział we wspólnym z mieszkańcami pikniku rodzinnym. Początki zorganizowanego życia sportowego w Ciechocinku datują się na lata dwudzieste ubiegłego wieku. W roku 1922 utworzono Harcerski Klub Sportowy, który po dwóch latach został przemianowany na Ciechociński Klub Sportowy „Zdrój”. Pierwszym prezesem „Zdroju” był Stanisław Tomaszewski. Pierwszą, skupiającą najwięcej zawodników, sekcją była sekcja piłki nożnej. Wkrótce potem powstała sekcja palanta, a następnie lekkoatletyki, kolarska, tenisa ziemnego i pływania. Po wojnie powstały trzy koła sportowe: „Zryw”, „Siła” i „Gwardia”. Organizacje te na przełomie lat 1947 i 1948 połączyły się, tworząc CKS „Zdrój”. Pierwszym prezesem powojennego „Zdroju” został Wiesław Joachimowicz. W tym czasie działały sekcje piłki nożnej, lekkiej atletyki, tenisa ziemnego. Lata powojenne to okres
tworzenia kolejnych sekcji sportowych w „Zdroju”. W 1964 r. powstała sekcja siatkówki mężczyzn (seniorów i juniorów). Żeńska siatkówka w ciechocińskim klubie funkcjonowała w latach 1968-81. Sekcja pływacka została oficjalnie zarejestrowana 1 września 1954 r. W latach 196480 istniała sekcja podnoszenia ciężarów. Prowadzili ją Józef Kubczak i Czesław Kaźmierczak. W połowie lat sześćdziesiątych reaktywowano sekcję tenisa ziemnego. Sekcja hokeja na trawie powstała z inicjatywy Mariana Balcerzaka w 1975 r. Piłkarze „Zdroju” przez dziesięciolecia gry w piłkę nożną zaliczali wzloty i upadki. Do niewątpliwych sukcesów należy dwukrotny awans do III ligi – pierwszy raz w sezonie 1982/83 klub awansował do III ligi konińsko-włocławskiej, następnie w sezonie 2004/05 – awans do III ligi gr. 2. Sezon 2005/06 zakończony na piątym miejscu. Obecnie drużyna seniorów „Zdroju” gra w V lidze. We wrześniu klub obchodzi jubileusz 90-lecia istnienia. Oto program obchodów: 7 wrzesień, godz. 10.00 – msza św. w ciechocińskim kościele; 13 września, godz. 11.00 – uroczysta akademia w Teatrze Letnim, godz. 13.00 – odsłonięcie Alei Sław przez prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, godz. 14.00 – mecz CKS „Zdrój” z „Polonią” Warszawa, godz. 16.00 – Piknik Rodzinny na stadionie OSiR (strz)
Nastolatek z amfetaminą Aleksandrowscy dzielnicowi zatrzymali 19-letniego mieszkańca miasta. Znaleźli przy nim susz roślinny. Jego kolega miał przy sobie amfetaminę. 24 sierpnia aleksandrowskiego dyżurnego poinformowanyo że na ul. Hożej w piwnicy jednego z bloków jest głośno. Okazało się, że w piwnicy przebywali młodzi ludzie. - Na widok funkcjonariuszy wpadli w popłoch i dwóch z nich odrzuciło woreczki strunowe. Jednym z nich był 19-latek znany mundurowym z drobnych kradzieży. Po sprawdzeniu woreczka okazało się, że był tam susz roślinny. Młodszy, niespełna 13-letni chłopak odrzucił woreczek z amfetaminą. Wstępne badania
testerem wykazały, że starszy miał przy sobie 0,65 gr marihuany. W woreczku odrzuconym przez nieletniego było 3,60 gr amfetaminy – mówi sierż. sztab. Marta Błachowicz, rzeczniczka prasowa KPP Aleksandrów Kuj. Kryminalni przeszukali miejsca zamieszkania 13 i 19-latka. W domu nieletniego znaleźli ponad 2,7 gr marihuany. 19-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Nieletniego przekazano pod opiekę matce. Sąd Rodzinny i Nieletnich w Aleksandrowie Kuj. zadecyduje o jego dalszym losie. (ga)
KONCERT
Blues łączy pokolenia We wrześniu w uzdrowisku zabrzmi blues podczas dziesiątej edycji festiwalu Blues Bez Barier. Fani bluesa podczas tegorocznego festiwalu po raz kolejny wysłuchają zespołów z kraju i ze świata. Na scenie zaprezentują się: Bluszcz (Polska), MGM (Polska), Monkey Junk (Kanada), Mike Russel Band (USA) oraz związana od lat z Ciechocinkiem Zdrowa Woda. Imprezę poprowadzą redaktorzy Zdzisław Pająk oraz Jerzy Misiurski. Festiwal odbędzie się w Muszli Koncertowej lub w razie niepogody w zabytkowym Teatrze Letnim. Start zaplanowano 6 września o godzinie 14.00. Wstęp jest wolny.
(ga)
www.kujawy.media.pl
SAMORZĄD. Z PAWŁEM KANASIEM, radnym Rady Miejskiej Ciechocinka, rozmawia Mariusz Strzelecki
Jaka przyszłość miasta - Co mógłby pan uznać za największy sukces, a co za porażkę tej kadencji Rady Miejskiej? - Uważam, że za duży sukces należy uznać udaną adaptację kina „Zdrój” na Miejskie Centrum Kultury i nowoczesną bibliotekę. Budujące jest, że miejsca te cieszą się ogromną popularnością wśród mieszkańców i kuracjuszy. Drugim jasnym punktem tej kadencji jest bezproblemowe wdrożenie nowego systemu segregowania odpadów. W związku z ustawą zmuszeni byliśmy podjąć uchwałę zmieniającą system odbioru śmieci. Parlament niedopracowaną, pisaną na kolanie, ustawą wprowadził wielkie zamieszanie w samorządach. Miałem wielkie obawy, czy ten system zadziała. Dużo zaangażowania wymagało ode mnie przekonanie innych samorządowców, aby w zabudowie wielorodzinnej, niekiedy z mikroskopijnymi kuchniami nie trzeba było segregować odpadów na 6 grup, a jedynie na 2 plus szkło. Sukcesem jest także w mojej opinii wybudowanie jednego z najnowocześniejszych w Paweł Kanaś, radny RM w Ciechocinku Polsce campingów wraz z polem namiotowym. Co do porażek? No cóż, niestety za fiasko muszę uznać rewitalizację najbardziej palącym problemem parków i terenów okołotężniowych, miasta? - Nie chciałbym przed rozpoczębo o ile poprawiła się infrastruktura sportowo-rekreacyjna dla dzieci i ciem kampanii wyborczej ogłaszać swojego programu. Moją wizję młodzieży, o tyle spór z firmą „Gutkowski” o jakość wykonania wielu nakreślają przede wszystkim oczeelementów umowy będzie długo- kiwania mieszkańców, o których trwały. „Gazeta Ciechocińska” dość dowiaduję się dzięki bezpośrednim szczegółowo opisywała perypetie rozmowom. Wielką bolączką są problemy mieszkaniowe, ale tu akurat związane z tą inwestycją. Mam jednak nadzieję, że werdykt trzeba docenić działania obecnego okaże się korzystny dla miasta. Bar- burmistrza, który podejmuje dość dzo żałuję, że radni mają niewiel- skuteczne działania w tej materii. ki wpływ na nadzór nad jakością Powtarzają się też skargi na brak wykonywanych prac, natomiast sam projekt, przynajmniej w wielu możliwości znalezienia zatrudnieelementach takich chociażby jak nia dla młodych ludzi na lokalnym „kaskady” przy tężni, czy parkan w rynku pracy i idące w ślad za tym parku Zdrojowym można uznać za „migracje za chlebem” powodujące rozbicie rodzin. Traktuję ten proautorski pomysł burmistrza. blem niezwykle poważnie, bowiem - Premier ogłosił datę wyborów Ciechocinek na tle innych miejscosamorządowych. Czy zamierza się wości uzdrowiskowych jawi się jako pan ubiegać o reelekcję? I czy praw- miejsce z wielkimi możliwościami. dą jest, że będzie pan kandydował Bogate źródła solanki, poprawiająca się z roku na rok baza sanatoryjna na stanowisko burmistrza? czy węzeł autostradowy stanowią - Nie potwierdzam i nie zaprze- o tym potencjale. Niestety, te atuty czam. Jestem pewny, że pojawią nie są w pełni wykorzystane. się bardziej zacni kandydaci do Miałem ostatnio okazję odwietego fotela. Wypełnianie mandatu radnego daje mi sporo satysfakcji, dzić na Węgrzech największe kąpiejest jednak faktem, że otrzymałem lisko termalne w Europie, które jest propozycje startu do kilku szczebli prawdziwym kołem zamachowym samorządu. Nie ukrywam, iż na- dla miasta i całego regionu. U nas leżę do lokalnych patriotów i naj- powinno być podobnie, a uzdrobardziej interesuje mnie praca dla wisko powinno tętnić życiem cały ciechocińskiej społeczności, cho- rok. To turystyka uzdrowiskowa jest ciaż paradoksalnie najwięcej dla przyszłością Ciechocinka i tego nie naszego miasta można osiągnąć w zmienimy. Sejmiku Wojewódzkim. - Rozumiem, że nawiązuje pan do - Jaki jest w związku z tym pana sprawy nieczynnego od ponad dekapomysł na Ciechocinek, co jest dy basenu termalno-solankowego?
- To prawda, z uwagą obserwuję perturbacje związane z tą inwestycją. Mam jednak nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli zażywać tam kąpieli. Nie powinniśmy jednak ograniczać rozwoju naszego miasta do tego jednego miejsca. Co prawda aqua parki wyrastają jak grzyby po deszczu, ale są to zwykłe baseny, ze zwykłą wodą. W naszym mieście powinien powstać cały zespół basenów termalnych będący wraz z sanatoriami zapleczem leczniczo-rehabilitacyjnym dla Polski środkowej i północnej. I powinniśmy się spieszyć, bo konkurencja, mam tu na myśli chociażby Uniejów, rozwija się bardzo dynamicznie. - Jednak gestorem źródeł solankowych jest PUC S.A., a współpraca gminy z tym podmiotem nie układa się najlepiej? - Nie chcę wnikać w stosunki interpersonalne pomiędzy burmistrzem Ciechocinka a kolejnymi prezesami tej spółki. Prawda jest taka, że tylko ścisła współpraca miasta z PUC-em przyniesie korzyści obu stronom. Warto też przypomnieć, że od pewnego czasu spółka, de facto właściciel kluczowej infrastruktury uzdrowiskowej, jest własnością samorządu województwa kujawsko-pomorskiego. Reasumując, wybierając radnych do tego szczebla samorządu mamy bezpośredni wpływ na to, co będzie się działo z największym pracodawcą w mieście. - W jaki sposób można pozyskać nowych inwestorów? - Aby przyciągnąć kapitał nie wystarczy sama marka, jaką jest Ciechocinek. Potrzebne są jeszcze inne bodźce, na przykład preferencje podatkowe, z których mogliby skorzystać nowi inwestorzy, jak i obecni chcący rozszerzyć działalność bądź unowocześnić istniejącą infrastrukturę. Być może okaże się to remedium na straszące w kurorcie ruiny? Należy jednak zauważyć, że dotychczasowa uchwała o ulgach podatkowych została na wniosek burmistrza uchylona przez większość radnych i chociaż projekt nowej już się pojawił, to nie trafił jeszcze na sesję. Niestety, miastu brakuje też całościowego, spójnego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, a to kluczowy z punktu widzenia inwestora dokument. Mam nadzieję, że jeszcze w tej kadencji rady uda się uchwalić zmiany w Studium Warunków Zagospodarowania Przestrzennego i wdrożyć procedurę uchwalania planu.
www.kujawy.media.pl
Zdrowie - promocja
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 42, sierpień 2014
5
6
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
W toruńskim schronisku
Ten piesek może być twój Kontakt: 506 453 305, 695 118 474 BENWAY jest około 6-letnim, małym psem. Ma dość introwertyczną naturę - potrzebuje chwili czasu by się otworzyć. Bardzo lubi pieszczoty i zabawy; z zapałem aportuje piłkę i chętnie biega. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, przychodzi na zawołanie opiekuna. Jest psem pełnym niespodzianek - na pewno nieraz jeszcze Cię zaskoczy. Spokojny i bezproblemowy. (nr schr. - 429/12) MORUSEK został oddany przez właścicieli, jako starszy i niepotrzebny. Ma ok. 11 lat, a że nie jest dużym psem (sięga do kolana) to może pożyć sobie jeszcze kilka dobrych lat. Wychudł z tęsknoty i posmutniał. Nie potrafi odnaleźć się w boksie. Może podarujesz mu kąt, by godnie przeżył jesień życia? Ogromnie łaknie obecności człowieka. (nr schr. 301/13) MYSZKA - to wyjątkowej urody roczna suczka przyzwyczajona do mieszkania w domu. Bardzo grzeczna, usłuchana i cicha. Wobec obcych dość nieufna, jednak gdy już kogoś dobrze pozna okazuje się bardzo uczuciowym, wrażliwym psiakiem. Uwielbia być głaskana i kocha się bawić. (nr schr. 1351/13) PEDRO - ma ok. 3 lata i jest średniej wielkości. To pies pełen werwy i niesamowitych pomysłów, idealny do wszelkiego agility. Kocha człowieka ponad wszystko, wiernie spaceruje w jego pobliżu. To złoty psiak - karny, przyjazny, wesoły, nieziemsko sprawny - wulkan miłości, dobroci i wszelakich pomysłów. (nr schr. 569/12) TOSIA - jest 2-letnią, dużą suczką, w typie szwedzkiego jamthunda. Jest aktywnym i ruchliwym psiakiem, ze zrównoważonym usposobieniem. Wykazuje wielką dozę sympatii i przyjaźni. Z chęcią oddaje się głaskaniu, drapaniu czy zabawie. Będzie cudownym przyjacielem dla osób aktywnych. (nr schr. 98/13)
Jesień z uśmiechem Podczas tegorocznych 17. Ogólnopolskich Spotkań Teatralnych publiczność czekają trzy spektakle komediowe, w których wystąpią na scenie Teatru Letniego znani i lubiani artyści scen teatralnych i seriali telewizyjnych. 16 września (wtorek) o godz.19.00 spektakl „Podobno Marian...”, wystąpią: Magdalena Schejbal, Krzysztof Kiersznowski, Jacek Kopczyński, Olaf Lubaszenko. 27 września (sobota) o godz. 19.00 spektakl „Randka w ciemno na dwie pary”, wystąpią: Ewa Kuklińska, Olga Borys, Dariusz Kordek, Piotr
Szwedes. 15 października (środa) o godz. 19.00 spektakl „Cud medyczny w Wilkowyjach”, wystąpią: Beata Olga Kowalska, Wojciech Wysocki, Sylwester Maciejewski, Bogdan Kalus. Bilety na każdy spektakl w cenie 50 złotych lub karnet na wszystkie trzy spektakle w cenie tylko 135 złotych można kupić od 25 sierpnia w sekretariacie MCK w godz. 10.00-18.00 (od poniedziałku do piątku). MCK przyjmuje również płatności przelewem po wcześniejszej rezerwacji telefonicznej pod numerem: 698 988 227. (strz)
www.kujawy.media.pl
Wydarzenia
nr 42, sierpień 2014
KONTROWERSJE. Około dziesięciu lat temu gmina odebrała im prawo do sprzedaży alkoholu, teraz sąd nie uznał ich roszczeń
Sąd oddalił skargę W styczniu tego roku pisaliśmy, że przedsiębiorcy z Ciechocinka, właściciele prowadzonego niegdyś przy ulicy Traugutta w pobliżu szachownicy sklepu spożywczego wezwali Radę Miejską w Ciechocinku do wycofania z obiegu uchwały z 2003 roku w sprawie ustalenia szczegółowych zasad udzielania i cofania zezwoleń na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych, liczby punktów i zasad ich usytuowania na terenie Ciechocinka. Według nich uchwała jest niezgodna z obowiązującym prawem oraz narusza ich prawny interes. Jednocześnie przedsiębiorcy zaskarżyli uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Sąd skargę jednak oddalił. Jak pisali zainteresowani w pismach do sądu i rady, celem uchwały było wyeliminowanie z obrotu gospodarczego tylko jednej firmy, prowadzonej przez autorów skargi. W uchwale funkcjonuje bowiem zapis (paragraf 7 uchwały z 2003 r.), że nie wydaje się zezwolenia na sprzedaż detaliczną napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, prowadzonych na terenie parków: Zdrojowego, Tężniowego i Sosnowego. Zakaz nie dotyczy na przykład restauracji. W tym czasie w obrębie parków w Ciechocinku był tylko jeden sklep spożywczy, prowadzony przez skarżących.
Według skarżących naruszono konstytucję Według strony skarżącej uchwała naruszyła zasady równości i wolności gospodarczej zapisane w Konstytucji RP, ale i zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wprowadziła zakaz wydawania zezwolenia na sprzedaż alkoholu do 4,5 proc., choć ustawa tego nie zabrania. Jeden z jej artykułów mówi, że nie można limitować uchwałą rady sprzedaży i podawania trunków, które zawierają mniejsze ilości alkoholu. „W uchwale napisano o zakazie sprzedaży na terenie parków Tężniowego, Zdrojowego i Sosnowego i
50 proc. kredytu. W wyniku nieprzedłużenia przez burmistrza Ciechocinka koncesji na sprzedaż alkoholu w naszej firmie poniesione straty i zobowiązania, jakie powstały w wyniku obniżenia obrotów spowodowały, że ostatnie dziesięć lat to tylko okres spłaty zobowiązań. Przywrócenie stanu majątkowego naszej firmy z okresu 2000-2003 wymaga pracy co najmniej jednego pokolenia. W wyniku bezprawnego działania burmistrza Ciechocinka ponieśliśmy straty liczone w milionach złotych” – napisali przedsiębiorcy z Ciechocinka.
Skarga bezzasadna W tym budynku działał kiedyś sklep spożywczy, który po przyjęciu w 2003 roku uchwały stracił koncesję na sprzedaż alkoholu na tej podstawie nie wydano nam ponownej koncesji, pomimo że sklep znajduje się przy ulicy Traugutta 1 w sąsiedztwie parku Zdrojowego. Przy tej samej ulicy kontynuują działalność dwa inne sklepy, których ograniczenie w zakresie sprzedaży alkoholu nie dotyczy. Uchwała naruszyła w sposób ewidentny zasady konstytucyjne równości, swobody i wolności gospodarczej…” – napisali poszkodowani. Uchwała miała wykroczyć poza uprawnienia zawarte w art. 14 ust. 6 ustawy. Artykuł wymienia miejsca, gdzie obowiązuje zakaz sprzedaży i podawania alkoholu. W ustępie 2 wymienia ulice, place, parki z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do spożycia alkoholu. Ustęp 6 zaś upoważnia do rozszerzenia tego przepisu na inne miejsca i obiekty ze względu na ich szczególny charakter. Według skarżących rozszerzenie to jednak nie jest nieograniczone, uwzględnia takie miejsca jak szkoły, szpitale itd. Sklep spożywczy nie był położony w miejscu o szczególnym charakterze. Skarżący zapewniają, że zakaz mógł być wprowadzony w miejscu, w którym byłby niepożądany ze względu na specjalny jego charakter. „Zakaz ten nie może zostać natomiast ustanowiony dlatego, że spożywany tam alkohol jest przyczyną
powtarzających się zakłóceń porządku publicznego i spokoju (wyrok NSA z 9 grudnia 1999 roku)” – napisali w pismach.
Stracili dochody Wnioskodawcy podkreślają, że objęty zakazem prowadzony przez nich sklep nie znajdował się na terenie parku Zdrojowego, lecz przy ulicy Traugutta na wydzielonej działce Skarbu Państwa, a nie na działce gminy. „Trudno więc zgodzić się z niedopuszczalną praktyką rozszerzania uchwały przez burmistrza miasta na podmioty, dla których nie ma żadnego upoważnienia prawnego”. Skarżący napisali też, że w wyniku działań burmistrza Ciechocinka, jako wykonawcy uchwały, ich firma w latach 2000-2003 zatrudniająca 28 osób i licząca roczne obroty w wysokości ok. 4,5 miliona złotych, obecnie funkcjonuje w oparciu o pracę członków rodziny i notuje obroty w wysokości ok. miliona złotych rocznie.
Potrzeba pokolenia, aby odrobić straty „Najgorszą sprawą jest to, że firma w okresie 2000-2003 zaciągnęła kredyt inwestycyjny na okres 5 lat. Do czasu podjęcia przez burmistrza działań naruszających prawo materialne, nasza firma spłaciła w ciągu dwóch lat ok.
WSA w Bydgoszczy badał sprawę tylko w granicach określonych skargą, a więc zajmował się jedynie legalnością uchwały rady miejskiej, nie mógł zatem zajmować się decyzją innego organu, wydaną w oparciu o podjętą uchwałę, w tym przypadku zarządzeniem burmistrza Ciechocinka. WSA uznał, że w świetle obowiązujących przepisów rada miejska uprawniona była do wydania zaskarżonej uchwały, a uchwała nie narusza prawa. Nie narusza także zapisów konstytucyjnych, bo – według sądu – nie ograniczyła w żadnej mierze prawa własności skarżących, jak i swobody gospodarczej. Rada miejska uznała, że we wskazanych w uchwale miejscach sprzedaż napojów alkoholowych nie jest mile widziana ze względu na konieczność zapewnienia tam bezpieczeństwa osób korzystających z parków – turystów, kuracjuszy i mieszkańców, itd. WSA uznał, że jego rolą była ocena czy w czasie wydawania uchwały nie naruszono któregoś z przepisów prawa, tak więc nie zajmował się kwestią oceny czy sklep znajdował się w granicach parku czy nie oraz czy burmistrz Ciechocinka zasadnie odmówił skarżącym wydania koncesji na sprzedaż alkoholu w tym sklepie. Na koniec WSA nie dopatrując się w zaskarżonej uchwale naruszenia prawa skargę oddalił jako bezzasadną. Tekst i fot. (strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Uzdrowisko
nr 42, sierpień 2014
INWESTYCJE. Termy Ciechocinek poskarżyły się na konserwator zabytków do prokuratury
Basen testowy niemile widziany w czasie rozmów prowadzonych w zakresie akceptacji planowanych przez spółkę projektów, wyrażała wielokrotnie publicznie stanowisko, iż nie jest zwolennikiem planowanej przez spółkę inwestycji” – napisał w zawiadomieniu do prokuratury prezes Robert Zaręba.
Niedawno radni z Ciechocinka spotkali się w magistracie z Danutą Walczewską, kierownik Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Włocławku. Rozmawiano na przeróżne tematy dotyczące uzdrowiska, a związane z zabytkową infrastrukturą miejską. Poruszony został również temat basenu termalno-solankowego między tężniami. Oto fragmenty dyskusji dotyczące basenu testowego. - Chciałam zapytać państwa o zdanie na temat pewnej propozycji ze strony właściciela basenu – Danuta Walczewska zwróciła się do radnych. – Postanowił, że chce mieć basen testujący, tymczasowy, o długości ośmiu i szerokości sześciu metrów, posadowiony przy Alei Pojednania, przed przebieralnią, betonowy o głębokości metra. - W tym przypadku wie pani więcej od radnych. To nowy temat – stwierdził radny Paweł Kanaś. - Pytam, bo państwo jesteście dość podatni na różne naciski – stwierdziła D. Walczewska. - Nie rozumiem tej sugestii – zdziwił się radny Kanaś. - To niech pan pomyśli – dodała kierownik Walczewska. - Nie rozumiem tej sugestii w tym kontekście, że rada w stosunku do tego terenu ma niewiele do powiedzenia, bo tam nie ma nadal planu miejscowego, który to plan rozwiązywałby pewne sprawy – wyjaśnił Paweł Kanaś. - Jesteście podatni na wpływy, bo w zależności od tego, co wam do głów wleją, to takie stanowisko zajmujecie – rozwinęła myśl Danuta Walczewska.
Właściciel bada, ile mu wolno? - Moje stanowisko w sprawie basenu jest niezmienne od początku – zapewnił Kanaś. - Dobrze. Zobaczymy za kilka lat czy nie będzie pan sobie pluł w brodę – stwierdziła konserwator zabytków. – Zastanawiam się, czy zawsze rada podejmuje niezależne decyzje i czy ma wpływ na to, jak to miasto będzie się kształtowało pod względem wprowadzania nowej zabudowy, tak dużej zabudowy, która będzie porównywalna do marketu. Markety zabierają pracę ludziom. Tu może powstać wielkie uzdrowisko dla zamożnych ludzi, które będzie zamknięte, bo jest teren prywatny. Tam nie będzie wstępu za dwa złote na basen. W związku z tym, czy zdajecie sobie sprawę, że otwieracie furtkę dla innych inwestycji porównywalnie dużych na innych terenach, które chcie-
Zastępczy - nieprzytwierdzony na stałe do podłoża - basen testowy w niecce zrujnowanej zabytkowej pływalni powstał zamiast tego z betonu libyście zachować. Danuta Walczewska chwilę później dodała: - Na przykład ktoś będzie chciał postawić, oprócz kompleksu, który ma stanąć tuż obok basenu, drugi ogromny kompleks na działce (kiedyś – dop. red.) należącej do Wagańca i trzeci ogromny kompleks na terenie ubojni królików. - Ale pani wspominała coś o tym próbnym basenie – wtrącił radny Jerzy Draheim. - Odczytuję to jako próbę wybadania, ile mi wolno… – stwierdziła D. Walczewska. - Ale w czym jest problem? – dziwiła się Anetta Michalska, prezes zarządu Sanatorium Uzdrowiskowego „Krystynka”. – Im więcej ludzi przyjeżdża, tym wprowadza się szerszą ofertę i dla tych za dwa złote i dla tych za dwadzieścia.
Na wieczność - Park Tężniowy wpisany jest do rejestru zabytków. Aleja Pojednania znajduje się na obszarze wpisanym do rejestru zabytków. Oprócz tego do rejestru wpisany jest basen wraz z wszystkimi budowlami. W tej chwili sprawa własności jest określona, jest prywatny właściciel, ma plany inwestycyjne, co do których będzie się wypowiadała komisja powołana przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Komisja ma określić, co właścicielowi będzie wolno, jakie to ma być duże, w którym miejscu ma być zlokalizowane, jak ma być realizowane. I to jest odłożone na później – mówiła Danuta Walczewska. Stwierdziła także: - W tej chwili jest próba zlokalizowania obiektu, który nie może być tymczasowy skoro jest wylany z betonu, poza obszarem objętym decyzją o lokalizacji celu publicznego. Za to w jednej z koncepcji właściciela pojawiła się fon-
tanna przed przebieralnią. Czuję, że jeśli właściciel postawi tam ten basen wmurowany w gruncie, to tak już zostanie na wieczność.
Nie będzie tymczasowy, bo będzie z betonu, a beton jest ciężki - Trudno mi polemizować z takim punktem widzenia pani Walczewskiej. Od samego początku, od kiedy zajmuję się problemem basenu, a jest to już 6 lat, nie mogłem od tej pani uzyskać nigdy wiążącej odpowiedzi, jedynie co mogłem usłyszeć, to, iż jest przeciwnikiem rewitalizacji i że zapewne bilety nie będą po 2 złote – skomentował powyższą dyskusję Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek. – Na moje pytanie skąd taka wiedza, słyszałem jedynie: ja to już swoje wiem. Pani Walczewska jest urzędnikiem, którego głównym zadaniem nie jest służba każdemu obywatelowi, a mam wrażenie, wybranym. Wyburzane zabytki, straszące i śmierdzące spalenizną ruiny, akceptowanie zadziwiających pomysłów na ogrodzenie zabytkowego Parku Zdrojowego, czy materiałów użytych do przebudowy alejek parkowych, czy, co jest dla mnie szczytem niekompetencji, wyrażenie zgody na przesunięcie osi Alei Pojednania i zburzenie całej idei urbanistycznej Romualda Gutta. Podczas ostatniej wizyty usłyszałem, że testowy basen, nie będzie tymczasowy, bo będzie z betonu, a beton jest ciężki. Bez komentarza. Myślę, że niestety przez takie osoby, niektóre miejsca w kraju popadają w coraz większą degradację, a inne, prężnie się rozwijają, co ja osobiście nazywam właściwą opieką nad zabytkami.
Do prokuratury Pod koniec lipca prezes spółki Termy Ciechocinek
powiadomił Prokuraturę Okręgową we Włocławku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Danutę Walczewską, kierownika włocławskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Dokładnie chodzi o przekroczenie uprawnień służbowych. Robert Zaręba w uzasadnieniu do swego pisma zapewnia, że wielokrotnie występował do włocławskiej delegatury w sprawie wydania decyzji, dotyczącej możliwości podjęcia prac przygotowawczych do renowacji i rewitalizacji kompleksu basenowego przy Alei Pojednania. Wystąpienia dotyczyły m.in. wyrażenia zgody na przeprowadzenie badań, mających potwierdzić możliwość utworzenia na terenie obiektu tymczasowego basenu testowego o powierzchni około 120 metrów kwadratowych. Basen miał służyć weryfikacji materiałów i urządzeń, których instalacja jest planowana w projekcie końcowym z uwzględnieniem silnie erodującego działania solanki w niecce basenu.
Konserwator nie jest zwolennikiem inwestycji Prezes Term wyjaśnia, że Danuta Walczewska odmówiła wyrażenia takiej zgody, choć wcześniej wydawane były decyzje, dotyczące prowadzenia podobnych prac w obiektach zabytkowych na rzecz innych podmiotów w zakresie zezwolenia na modernizację, zmianę wyglądu zewnętrznego. Co więcej, niektóre budynki w ogóle zostały wyburzone. Robert Zaręba podaje przykłady pensjonatu „Pomorzanka” w Ciechocinku (ul. Mickiewicza) oraz budynku wielorodzinnego położonego u zbiegu ul. Zdrojowej i Św. Brata Alberta w Ciechocinku. „Jednocześnie wskazuję, iż pani Danuta Walczewska
Termy powiadamiają prokuraturę również o tym, że według spółki kierownik delegatury dopuściła się przekroczenia uprawnień podczas realizacji inwestycji miejskiej – rewitalizacji parków wpisanych do rejestru zabytków. Chodzi o akceptację projektu rewitalizacji sporządzonego przez wykonawcę oraz akceptację rozwiązań architektonicznych, choć były one sprzeczne z założeniami, dotyczącymi wymaganych materiałów użytych podczas prowadzenia robót, a także przyjętego wadliwego sposobu wykonania prac oraz braku sprawowania nadzoru i kontroli poprawności robót przy alejkach parkowych i ogrodzeniu. Do katalogu zarzutów Termy Ciechocinek dorzucają również akceptację rozwiązań architektonicznych, które zaburzają oś architektoniczną założoną przez projektantów Parku Zdrowia oraz dopuszczenie nowych elementów architektury miejsko-parkowej, odbiegających od charakteru, a także koncepcji architektoniczno-urbanistycznej.
Nierówne traktowanie inwestorów „Oczywistym jawi się fakt, że mimo starannego, dokładnego oraz zgodnego z wytycznymi prowadzenia prac dla obiektów zabytkowych, projekty spółki nie spotykały się z przychylnością oraz akceptacją wskazanej osoby, a jednocześnie rażące jest faworyzowanie innych podmiotów występujących jako inwestorzy podczas realizacji zbliżonego typu projektów, mimo braku zachowania przez te podmioty elementarnych zasad sprawowania opieki nad budynkami zabytkowymi” – czytamy w piśmie Term Ciechocinek. Jednocześnie Robert Zaręba zwrócił się do wojewódzkiego konserwatora zabytków o wyłączenie Danuty Walczewskiej ze wszystkich postępowań administracyjnych toczących się z udziałem między innymi spółki Termy Ciechocinek po ewentualnym wszczęciu postępowania przygotowawczego przez organy ścigania.
Tekst i fot. (strz)
7
Gmina w Komisji Zdrojowej? Komisja Zdrojowa podjęła uchwałę, że do stowarzyszenia mogą przystępować jako członkowie wspierający również osoby prawne, czyli instytucje. W sierpniu wysłano też zaproszenie do udziału w stowarzyszeniu gminie Ciechocinek. Dotychczas do Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa należały tylko osoby fizyczne – na przykład dyrektorzy, prezesi szpitali i sanatoriów w Ciechocinku. Po podjęciu uchwały mogą do niego przystąpić instytucje lub samorząd, czyli osoby prawne. W tym gronie brakowało przedstawiciela ciechocińskiego samorządu. - Do tej pory burmistrz był zapraszany na posiedzenia Komisji, ale nie był jej członkiem, nie miał wpływu na jej prace – wyjaśnia Krzysztof Jarosz, szef Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa i dyrektor Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego „Polex” w Ciechocinku. – Wysłaliśmy zaproszenie do magistratu i z tego, co wiem, sprawa przystąpienia samorządu do Komisji Zdrojowej będzie najprawdopodobniej rozpatrywana na najbliższej sesji, na początku września. Jakie będą plusy obecności samorządu w tym gronie? Na pewno wzrośnie ranga stowarzyszenia. Zacieśni się współpraca samorządu miasta z podmiotami uzdrowiskowymi, co wpłynie choćby na polepszenie przepływu informacji. Podmioty uzdrowiskowe będą miały skuteczniejszą możliwość opiniowana projektów miejskich, a ich potrzeby będą lepiej artykułowane. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 8 I GAZETA nr 42, sierpień 2014
www.kujawy.media.pl
Sport
W tegorocznej imprezie wystartowało około tysiąca osób z całej Polski
III PÓŁMARATON TERMY UZDROWISKO CIECHOCINEK
Strażak z Olsztyna najlepszy Poprzednie dwie edycje Półmaratonu Termy Uzdrowisko Ciechocinek ściągnęły do uzdrowiska kilka tysięcy osób. W tym roku w biegach wystartowało ponad tysiąc osób. Podobnie jak rok temu, w zmaganiach na dystansie półmaratonu najlepszy był strażak – Damian Pieterczyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Maciej Krajewski - najszybszy ciechocinianin
Sednem największej sportowej imprezy w Ciechocinku były oczywiście biegi na dystansie dziesięciu i pół kilometra oraz półmaratonu – ponad 21 kilometrów trasą wytyczoną ulicami Ciechocinka. Sama trasa przez wielu biegaczy była chwalona – było równo, po asfalcie, a widoki urozmaicone, bo zawodnicy biegli m.in. przy tężniach, deptakiem Armii Krajowej, mijali fontannę „Grzybek”.
Fot. OSiR
Zawodnicy biegli koło fontanny „Grzybek”
Najmłodsi też się ścigali
Pamiątkowe medale dla każdego
W obu biegach wystartowało w sumie około tysiąca zawodników z praktycznie całej Polski. Wśród nich była spora grupa ciechocinian (nazwiska według nieoficjalnej listy wyników): Bieg na 10,5 km: Jarosław Jabłoński, Andżelo Stawski, Aleksander Łukasz, Radosław Szczęsny, Sebastian Mackojć, Marcin Serocki, Krzysztof Rogiewicz, Stefan Majchrzak, Jarosław Kotrych, Damian Frączek, Marta Dobrzańska, Maciej Kaliszewski, Błażej Obiała, Marta Korzeniewska, Henryk Bąk, Andrzej Wierzba, Dorota Lisowska, Katarzyna Stochmalska, Michał Starosta, Katarzyna Starosta. Półmaraton: Maciej Krajewski, Rafał Krajewski, Przemysław Korzeniewski, Jakub Lewandowski, Mateusz Nowakowski, Tomasz Bojanow-
ski, Arkadiusz Gołębiewski, Marcin Zajączkowski, Zbigniew Haberski, Kornelia Kościńska. Warto dodać, że wystartował również Marcin Buliżański, komendant ciechocińskiego Komisariatu Policji. W Półmaratonie Termy Uzdrowisko Ciechocinek po raz trzeci wystartował i dystans pokonał Zbigniew Haberski z Ciechocinka, osoba większości ciechocinian świetnie znana, bo to on właśnie przez lata dostarczał do domów listy i paczki. - Biegam amatorsko od czternastu lat, dla siebie i zdrowia – powiedział nam Zbigniew Haberski. – Do wyników specjalnej wagi nie przywiązuję, ważne, żeby wystartować i ukończyć bieg. A staram się biegać przynajmniej dwa razy w tygodniu. W tym roku najszybciej do mety dobiegł Damian Pieterczyk, strażak z Olsztyna, który trasę półmaratonu pokonał w czasie 1 godz. 10 minut i 8 sekund. Prowadził zaś właściwie od samego początku biegu. - Jeśli rywale pozwolą to zwykle staram się biec na czele – mówił nam po pokonaniu mety zwycięzca półmaratonu. – Fajna trasa, szybka, wygodna, wielu kibiców, których doping bardzo pomagał w biegu. Dał dużo pozytywnej energii. W Ciechocinku biegłem pierwszy raz. To był mój debiut. W klasyfikacji generalnej OPEN mężczyzn drugą lokatę w półmaratonie zajął Marek Książek z miejscowości Kopki (1 godz. 13 min 8 sek.), trzecią zaś – Dariusz Szrama z Dąbrówki Leśnej (1 godz. 13 min 10 sek.). W kategorii
generalnej OPEN kobiet najlepszą biegaczką okazała się Andżelika Dzięgiel z Lilkowa koło Torunia (1 godz. 23 min 27 sek.), drugi czas uzyskała Krystyna Kuta z Serocka (1 godz. 24 min 36 sek.), trzecia była Małgorzata Tuwalska z Grabowca (1 godz. 28 min 27 sek.). Nagrody wręczono także w kategoriach wiekowych biegaczy oraz dwóch klasyfikacjach dodatkowych – najszybszy biegacz województwa kujawsko-pomorskiego i powiatu aleksandrowskiego. W pierwszym przypadku był to Marek Wojtas z Tucholi, w drugim – ciechocinianin Maciej Krajewski, który do mety dobiegł w czasie 1 godz. 24 min 6 sek. - Generalnie wszystko się udało. Trochę za daleko umieściliśmy biuro zawodów. Niestety też deszcz ostudził emocje, ale myślę, że większość zawodników była zadowolona ze startu – powiedział Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek, która jest współorganizatorem trzeciego półmaratonu w uzdrowisku. – Spóźniliśmy się też ze startem, ale sporo zawodników zapisywało się w ostatniej chwili, a to wszystko przedłużyło. W tym roku po raz pierwszy wystartowała podczas ciechocińskiej imprezy grupa żołnierzy – weteranów misji pokojowych. Najszybszym z nich organizatorzy wręczyli nagrody. W przyszłym roku prawdopodobnie wystartuje ich jeszcze większa ekipa. - Być może uda się połączyć nasz półmaraton z podobnym do organizowanego w Lublińcu Biegu Katorżnika, w tym wydaniu dla wetera-
nów i niepełnosprawnych – dodał Robert Zaręba. – Byłby to bieg przełajowy po wiślanej łasze, łąkami, rowami, na trasie z różnymi przeszkodami i w błocie, dystans to około pięć kilometrów. Organizatorem będzie Fundacja Solankowa Dolina, przy współudziale spółki Termy Ciechocinek i Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek S.A., a także innych firm, które doceniają nasz wysiłek organizacyjny i chcą uczestniczyć w naszych kolejnych inicjatywach sportowych. Jednak trzeci Półmaraton Termy Uzdrowisko Ciechocinek to nie tylko dwa wymienione już biegi. To również imprezy towarzyszące biegom zasadniczym. W sobotę 23 sierpnia serię zawodów i imprez kulturalnych zapoczątkowały II Otwarte Sanatoryjne Mistrzostwa Polski w Nordic Walking. W biegu na dystansie 7 kilometrów rywalizowały ze sobą drużyny kuracjuszy z kilku ciechocińskich sanatoriów, o czym w tym numerze gazety piszemy osobno. Drużynowo pierwsze miejsce zajęła ekipa nordicwalkers’ów z 22 Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego. Za nimi uplasowały się drużyny z aleksandrowskiego i ciechocińskiego Kolejowego Szpitala Uzdrowiskowego. Tego dnia odbył się także II Charytatywny Bieg/Marsz Karczemki. Start ostry zaplanowano przy wale wiślanym przy ul. Słońskiej, a długość trasy wynosiła ok. 8,5 km. Pieniądze zebrane podczas imprezy zostaną przeznaczone na działalność Warsztatu Terapii Zajęciowej „Karczemka” w Otłoczynie. WTZ „Kar-
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Sport
nr 42, sierpień 2014
Andżelika Dzięgiel, Krystyna Kuta, Małgorzata Tuwalska, najszybsze kobiety trzeciego półmaratonu
Pierwsze minuty biegu na 10,5 km i półmaratonu
czemka” – jednostka Fundacji im. Brata Alberta istnieje od 1993 roku. Do Warsztatu dowożonych jest 46 osób niepełnosprawnych z Torunia, Aleksandrowa Kujawskiego, Ciechocinka i okolic. W ubiegłorocznej pierwszej edycji marszobiegu wystartowało 77 zawodników, a zebrano w sumie około czterech tysięcy złotych. Sobotę zakończyły w parku Zdrojowym w Muszli Koncertowej XVI Wybory Miss Krystynki. W szranki stanęło piętnaście pań z całej Polski. Miss Krystynki została Krystyna Facon z Warszawy. Na zakończenie imprezy zagrał zespół Happy End. Niedzielne zmagania roz-
poczęły biegi młodzieży z Ciechocinka. Zawody zaplanowano na dystansach od 400 do 1600 metrów dla zawodników z rocznika 1995 oraz młodszych. W sumie do rywalizacji zgłosiło około 150 młodych ludzi z uzdrowiska. Wyniki podamy w kolejnym numerze gazety. W ramach organizowanego w Ciechocinku III Półmaratonu Termy Uzdrowisko Ciechocinek odbył się również III Strażacki Półmaraton Termy Uzdrowisko Ciechocinek. Wyniki półmaratonu wliczone są do klasyfikacji w Pucharze Polski w Biegach o Puchar Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej – 2014. W klasyfikacji gene-
ralnej kobiet na najwyższym podium stanęła Honorata Nędzusiak z OSP Aleksandrów Kujawski, a w klasyfikacji generalnej mężczyzn najlepszym był zwycięzca trzeciego półmaratonu – Damian Pieterczyk z KM PSP Olsztyn. Głównymi współorganizatorami Półmaratonu są spółka Termy Ciechocinek i Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek. Z ciekawostek – w tym roku chętnych pomiędzy terenem imprezy a parkingami rozwoził autobus elektryczny firmy Solaris – to pomysł organizatorów na komunikację publiczną w naszym uzdrowisku. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
Damian Pieterczyk przekracza metę półmaratonu z czasem - 1 godzina 10 minut 8 sekund
Pilot zawodów - Robert Zaręba
Trasa biegów wiodła między innymi deptakiem Armii Krajowej
Damian Pieterczyk, Marek Książek, Dariusz Szrama - najszybsi w OPEN mężczyzn
Barbie Boom rozkręcały publiczność i uczestniczki Wyborów Miss Krystynki
9
CIECHOCIŃSKA I 10 I GAZETA nr 42, sierpień 2014
XVIII FESTIWAL OPEROWO-OPERETKOWY
ZABYTKI. Zakończyła się odnowa nekropolii na Słońsku
W muzycznej krainie W Ciechocinku odbył się po raz osiemnasty Festiwal OperowoOperetkowy. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem publiczności. Festiwal zorganizowała Polska Opera Kameralna z Łodzi na czele z Kazimierzem Kowalskim, dyrektorem naczelnym i artystycznym. Przez sześć wieczorów publiczność miała okazję uczestniczyć w koncertach z ogromną dawką przebojów z oper i operetek. Festiwal rozpoczął koncert galowy w hołdzie papieżowi Janowi Pawłowi II. Kolejny dzień przyniósł koncert „W Krainie opery, operetki i musicalu”. Oba wieczory miały miejsce w parku Zdrojowym w Muszli Koncertowej i były dla widzów bezpłatne. Koncert w sobotę rejestrowany był na potrzeby TVP Polonia. Kolejne cztery wydarzenia odbyły się w Teatrze Letnim, aby je obejrzeć należało kupić bilet. Były to trzy kolejne koncerty – „O Sole
Mio!” – koncert pieśni neapolitańskich, „Najpiękniejsze duety świata”, „Kazimierz Kowalski zaprasza” oraz „W krainie Hrabiny Maricy”. Na scenach można było zobaczyć artystów często przez ciechocińską publiczność rozpoznawalnych: Małgorzatę Kulińską, Annę Lasotę, Agnieszkę Makówkę, Aleksandrę Olczyk, Annę Terlecką, Emilię Zielińską, Ewę Szpakowską, Arkadiusza Anyszka, Wiesława Bednarka, Andrzeja Jurkiewicza, Stanisława Kiernera, Kazimierza Kowalskiego, Krzysztofa Marciniaka, Tadeusza Melona, Andrzeja Niemierowicza, Mirosława Niewiadomskiego, Andrzeja Płonczyńskiego, Pawła Sztompke i Łukasza Załęskiego. Artystom towarzyszyła Orkiestra Polskiej Opery Kameralnej pod dyrekcją Kazimierza Wiencka. A koncert poprowadził i o poszczególnych utworach opowiadał Eugeniusz Ratajczyk. Tekst i fot. (strz)
Pierwszy dzień festiwalu Kazimierza Kowalskiego
Tak trzeba było zrobić W północno-wschodniej części Ciechocinka, przy ulicy Słońsk Górny znajduje się cmentarz ewangelicki. Do niedawna nekropolię zarastały krzaki, a obszar – świadczący o różnorodności kulturowej i wyznaniowej naszego regionu – znajdował się w stanie skrajnej dewastacji. Od roku 2012 prowadzono jego odnowę. W sierpniu tego roku prace zostały zakończone, a już w najbliższą sobotę odbędzie się poświęcenie nekropolii. Cmentarz należał do osady olęderskiej Słońsk, składającej się z dzisiejszej wsi Słońsk Dolny w gminie Aleksandrów Kujawski oraz Słońska Górnego obecnie włączonego w granice administracyjne Ciechocinka. Został założony w 1782 roku. Ma powierzchnię około 0,66 hektara. Najstarszy zachowany nagrobek pochodzi z drugiej połowy XIX wieku. W roku 2012 grupa renowacyjna „Tak Trzeba” wraz z parafią ewangelicko-augsburską w Toruniu rozpoczęły odnowę nekropolii. Podczas kilku sesji m.in. usunięto krzewy, uporządkowano nagrobki. Ostatnie prace wykonano po prawie dwóch latach w sierpniu tego roku. - Parafia zatrudniła firmę, która wycięła krzaki. Parafianie zajęli się też wycinką tych roślin, które odrastały. My zajęliśmy się nagrobkami, niektóre z nich odkopaliśmy, każdy nagrobek musiał zostać okopany. To, co się dało, złożyliśmy w całość. Poprawiliśmy inskrypcje. Zabezpieczyliśmy elementy z metalu substancją antykorozyjną. Stworzona została dokumentacja grobów. Inskrypcje są przepisane z nagrobków. Zna-
XVI WYBORY MISS KRYSTYNKI
Wybory Miss Krystynki to impreza promująca ciecho-
cińską wodę mineralną. W imprezie mogą brać udział wszystkie panie powyżej 18 roku życia o imieniu Krystyna (dopuszczalne jest udokumentowane imię jako drugie). Co roku w imprezie uczestniczą Krystyny z całej Polski. Tak było i podczas tego-
Krystyna Adamczyk, Krystyna Facon i Krystyna Sanecznik
Pomnik rodziny Müller - Adam przy ulicy Słońsk Górny leźliśmy nawet źródła niektórych z użytych cytatów. Nawiązaliśmy też trochę kontaktów z rodzinami, których bliscy spoczywają na słońskim cmentarzu – wymienia Anna Zglińska, nieformalna szefowa grupy „Tak Trzeba”, doktorantka historii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jak można przeczytać na stronie internetowej poświęconej odrestaurowanemu cmentarzowi na Słońsku jego stan zachowania został określony na przeciętny, mimo dewastacji zachowało się kilkanaście grobów z inskrypcjami. Układ cmentarza jest czytelny do dziś, natomiast niestety nie zachowało się ogrodzenie cmentarza, a żeliwną bramę w tym roku skradziono. Na cmentarzu odkryto prawdopodobnie trochę ponad setkę grobów.
- Jest mnóstwo napisów na nagrobkach. Ogrom historii, którą można było na podstawie tych napisów odtworzyć – mówi Anna Zglińska. – Na przykład jest tu nagrobek rodziny Müller i Adam, właścicieli dawnego hotelu Müllera. Jest nagrobek Milke, rodziny człowieka, który napisał Kronikę Słońską. W sierpniu podczas końcowych prac renowacyjnych na cmentarzu wyrywano chwasty z nagrobków, okopywano ostatnie groby, poprawiano napisy na płytach, konserwowano ostatnie elementy metalowe. Były to ostatnie przygotowania przed uroczystym poświęceniem nekropolii, które zaplanowano w sobotę, 30 sierpnia, o godzinie 12.00. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
TURYSTYKA. Zabytkowy skład na peronie
Krystyny na scenie W sobotę, 23 sierpnia w parku Zdrojowym w Muszli Koncertowej odbyły się już szesnasty raz Wybory Miss Krystynki. Na scenie zaprezentowało się piętnaście kandydatek.
www.kujawy.media.pl
Wydarzenia
rocznej edycji imprezy, w której zaprezentowało się publiczności piętnaście kandydatek do tytułu z południowej, środkowej i północnej części kraju. Panie prezentowały swoje umiejętności i talenty. Przedstawiały się ubrane w piękne stroje, brały udział w quizie skojarzeniowym, wymyślały hasła reklamujące wodę mineralną „Krystynka”, tańczyły. W czasie imprezy dla publiczności zatańczył zespół „Barbie Boom”. Nim jury podało ostateczne wyniki, swoje faworytki wybrała publiczność, „głosując” oklaskami. I tu niespodzianka. Chyba pierwszy raz w historii Wyborów Miss Krystynki, tytuł „Miss Publiczności” trafił do aż trzech pań, mieszkanek Śląska – Krystyny Adamczyk, Ewy Krystyny Adamczyk i Krystyny Sanecznik. Miss Krystynki w tym roku została natomiast Krystyna Facon z Warszawy. Tytuł pierwszej wicemiss otrzymała Krystyna Adamczyk, a drugiej wicemiss – Krystyna Sanecznik, obie ze Śląska. Na zakończenie odbył się koncert zespołu Happy End. Tekst i fot. (strz)
Jak za dawnych lat 23 sierpnia w ramach Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl do Ciechocinka przywiózł pasażerów specjalny pociąg turystyczny prowadzony zabytkowym parowozem z wolsztyńskiej parowozowni. Organizatorem przejazdu pociągu był Instytut Rozwoju i Promocji Kolei. Pociąg przewoził turystów przy okazji dwóch wydarzeń kulturalno-sportowych, które w tym czasie odbywały się w regionie – Międzynarodowego Festiwalu „Dwóch Cesarzy” w Aleksandrowie Kujawskim i imprez w ramach III Półmaratonu Termy Uzdrowisko Ciechocinek w Ciechocinku. Zabytkowy skład kursował w naszym regionie jako: pociąg „Tężnia” na trasie: Toruń Główny – Aleksandrów Kujawski – Ciechocinek /Ciechocinek – Aleksandrów Kuj. – Toruń Główny, pociąg „Aleksander” na trasie: Aleksandrów Kuj. – Nieszawa – Waganiec – Aleksandrów Kuj. oraz pociąg „Kuracjusz”: Ciechocinek – Aleksandrów Kuj. Na dworcu w Ciechocin-
Zabytkowa lokomotywa z Wolsztyna w Ciechocinku ku można było zobaczyć pociąg składający się z lokomotywy OL 49 o numerze 69 wybudowanej w 1953 roku w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie oraz pięć wagonów – dwa dwuosiowe pasażerskie wagony typu „Boczniak” oraz trzy dwuosiowe pasażerskie wagony z otwartymi pomostami. Zarówno lokomotywa, jak i wagony pochodziły z parowozowni w Wolsztynie. Turyści, którzy przyjechali
do uzdrowiska historycznym składem, mieli czas, żeby zwiedzić miasto – obejrzeć słynny deptak w Ciechocinku, odpocząć w cieniu uzdrowiskowych tężni czy fontanny „Grzybek”. I tylko szkoda, że to było jednorazowe wydarzenie. Na pewno świetnie przyjęłoby się jako stała atrakcja kujawskiego kurortu. Tekst i fot. (strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Kultura
nr 42, sierpień 2014
W MIEJSKIEJ BIBLIOTECE PUBLICZNEJ
WYSTAWA PSÓW
Sezon ogórkowy
A ja mówię tak: pogoda zawsze sprzyja czytaniu – gdy jest za gorąco, aby cokolwiek robić w ogródku – można poczytać. Kiedy pada deszcz i wieje wiatr zamiast na spacer – można poczytać. A kiedy słonko przyjemnie grzeje – można wyjść na spacer i też poczytać. Wbrew informacjom wyczytanym w gazetach bądź zasłyszanym w radio na temat złego stanu czytelnictwa w polskim społeczeństwie, w naszej bibliotece obserwuję jednak wzrost liczby czytelników zarówno w części dziecięcej, jak i wśród pełnoletnich mieszkańców Ciechocinka. Powoli, spokojnie i miarowo wzrasta liczba wypożyczeń, użytkowników komputerów i bywalców,
Fot. Nadesłana
Tegoroczne upały sprawiły, że nasza aktywność fizyczna spadła, wszystko płynęło powolutku i spokojnie, oszczędzając naszą cenną energię. Aktywne spędzanie czasu zaobserwowałam tylko nad skąpaną w cieniu drzew jeziorną wodą, gdzie spragnieni chłodu urlopowicze stadnie gromadzili się na plaży. Na miejskich ulicach słychać było tęsknotę za deszczem, narzekania na zbyt wysoką temperaturę i bezwietrzną aurę.
Mariola Różańska - dyr. MBP w Ciechocinku korzystających z czytelni prasy. Wzrasta liczba książek, ba, regałów nawet i uśmiechniętych klientów naszej instytucji (jak ktoś nie wierzy, niech zajrzy do nas). Co czytamy w te wakacje? Wszelkie bestsellery, takie jak „Pięćdziesiąt Twarzy Greya”, „Igrzyska śmierci”, skandynawskie kryminały (w tym roku najgorętsze nazwisko to Jo Nesbo), ale też i polskich autorów – Krajewski, Wroński, Ćwiek, Pilipiuk czy Komuda. Literaturę wspomnieniową: „Towarzyszkę Panienkę” Moniki Jaruzelskiej bądź bio-
11
grafię Anny German. Serca czytelników zdobywa proza Alice Munro oraz powieści Anny Ficner-Ogonowskiej. Spore grono miłośników fantastyki ustawiło się w kolejce po „Metro 2033” Dimitrija Głuchowskiego i dalsze części tegoż uniwersum czy po kultową już sagę George’a R. R. Martina „Pieśń Lodu i Ognia” w tym „Grę o tron”. Często sięgamy też po reportaże, które przeżywają swój renesans. Już nie tylko Ryszard Kapuściński, ale Mariusz Szczygieł, Andrzej Stasiuk i Jacek Hugo-Bader to
mistrzowie w tym gatunku. Z kolei dla młodzieży najczęściej odkładane są: cykl „Miasto Kości” Cassandry Clare, książki Federico Moccia czy Marty Fox. Wśród dziecięcych książek hitem stał się „Pan Pierdziołka spadł ze stołka”, zbiór podwórkowych wierszyków, rymowanek i powtarzanek. Można się przy niej bawić, śmiać i wspominać. Właśnie: kto pamięta taką przyśpiewkę – „Wpadł pies do kuchni, i porwał mięsa ćwierć...”? Dzieci chętnie też sięgają po serię zapowiadającą przygody różnych zwierzątek – kotków czy piesków – napisanych przez Holly Webb. Dla psotnic podwórkowych nie zabrakło przygód Zuźki Zołzik, a dla chłopaków „Dzienniki cwaniaczka” i „Koszmarny Karolek” dostarczyły wiele powodów do śmiechu. Zresztą i chłopcy i dziewczyny wymieniali się książkami, a przygody Basi, Zizi czy Mikołajka czytają i kochają przecież wszyscy. Jak podaje słownik języka polskiego PWN, sezon ogórkowy to okres letniego zastoju w życiu kulturalnym. Jeśli to oznacza, że mamy więcej czasu na czytanie, to ja już tęsknię za kolejnym sezonem ogórkowym. Lidia Wasilewska
Kundelki na podium W parku Zdrojowym za Muszlą Koncertową Liga Kobiet Polskich Koło Słoneczne przy współpracy z Miejskim Centrum Kultury w Ciechocinku zorganizowała w formie zabawy wystawę psów wielorasowych „Kundelek – mój przyjaciel pies”. W sumie zgłoszono 36 psów, choć nie wszyscy właściciele pojawili się na imprezie. Najstarszy z piesków miał 12 lat, najmłodszy dopiero 3 miesiące. Przeważali wystawcy z Ciechocinka i dalszej oraz najbliższej okolicy. Pojawiła się nawet osoba z odległego Paryża. Psy – wśród których przeważały kundelki – wzięły udział w kilkunastu konkurencjach. Zwierzaki sprawdzały się w konkursach na największego i najmniejszego, najmłodszego i najstarszego pieska, najbardziej kudłatego, o największej liczbie ras w jednym psie, o najdłuższych uszach, najciekawszym umaszczeniu. Sprawdzano również, który z piesków był najlepiej ułożony. Konkursem, który zapewne wzbudził najwięcej radości, była konkurencja „Pies sztukmistrz”. Jak się okazało, pieski wykazały się wieloma talentami: na rozkaz prosiły, siadały, kładły się, czołgały się, podawały łapki, a nawet dawały właścicielom „buzi”. W tym konkursie wygrał 5-letni Gido i jego właściciel Tadeusz Łempicki. Gido pokazał najwięcej umiejętności. Zwycięzcy poszczególnych konkurencji otrzymali upominki. Wszystkie pieski uhonorowano złotymi medalami. Zwycięską trójkę pierwszej wystawy kundelków wybrała w głosowaniu publiczność. Pierwsze miejsce zajął Paweł Gołębiewski z 11-letnim Fokusem. Drugie miejsce – Robert Skonieczny z najmłodszym pieskiem wystawy Puszkiem (3 miesiące). Trzecie miejsce przypadło Jeanowi Pannenko z Paryża we Francji – oraz jego 3-letniej Grace. Tekst i fot. (strz)
Od lewej: Paweł Gołębiewski, Robert Skonieczny i Jean Pannenko - zwycięzcy konkursu
MUZYKA. W Ciechocinku odbyły się przesłuchania do Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Anny German
Kochają ją dwa narody Przesłuchaniami w Teatrze Letnim w Ciechocinku rozpoczął się cykl eliminacji do polskiej części międzynarodowego konkursu piosenki Anny German. Również w październiku w Ciechocinku zaplanowano krajowy półfinał festiwalu. Impreza ma międzynarodowy charakter – finaliści wyłaniani są w Polsce i Rosji – bo Anna German w równym stopniu jest popularna w obu krajach. Organizują ją wspólnie dwie kobiece organizacje: Liga Kobiet Polskich i Związek Kobiet Rosji. W Rosji już wybrano 10osobową ekipę na finał. W Polsce eliminacje rozpoczęły się w sierpniu w Ciechocinku. Kolejne zaplanowano w Białymstoku, Gdańsku, Katowicach, Kielcach, Warszawie, Łodzi i Zielonej Górze. Polski
półfinał zaplanowano w październiku tego roku również w Ciechocinku. Finaliści zaprezentują swoje umiejętności wokalne w Warszawie. - Uczestnicy przyjechali do Ciechocinka z różnych miast Polski, bo mieli możliwość wyboru miejsca przesłuchania, a termin sierpniowy im odpowiadał – mówi Aldona Michalak, przewodnicząca zarządu głównego Ligi Kobiet Polskich. – A dlaczego wybrano Ciechocinek na miejsce pierwszych eliminacji do konkursu? Dlatego że działa tu prężnie oddział LKP. Poza tym jest tu sprzyjający klimat, tutejszy magistrat bardzo nam pomaga. I dlatego w Ciechocinku odbędzie się również krajowy finał konkursu, 26 października. Finał międzynarodowy – z udziałem wykonawców wyłonionych w Rosji – odbędzie
się w Warszawie, 8 listopada. Liga Kobiet Polskich szacuje, że w eliminacjach krajowych wystąpi we wszystkich miastach około dwustu
uczestników. Z tej grupy zostaną wyłonieni najlepsi, którzy wystąpią w Warszawie w listopadzie. Warto też dodać, że to pierwsza edycja
Pierwszy występ przesłuchań - Dominika Najberg na scenie
Festiwalu Piosenek Anny German. Do przesłuchań w Ciechocinku zgłosiło się ponad 20 wykonawców, ostatecznie zaprezentowało swoje umiejętności siedemnastu. Nie wszyscy z nich zaśpiewali utwory z repertuaru Anny German, ale właśnie taką konwencję dopuścili organizatorzy imprezy, bo chodziło o to, aby każdy z uczestników zaprezentował swoje umiejętności wokalne. Warto dodać, że w przesłuchaniach wzięła udział spora reprezentacja podopiecznych Fundacji „Pro Omnibus” z Ciechocinka. W sumie jury – któremu przewodniczył Piotr Salaber – wybrało grupę dziesięciu uczestników, w tym zakwalifikowało się aż pięć osób znanych z występów podczas festiwalu młodzieży niepełnospraw-
nej. To właśnie oni wystąpią podczas finału krajowego w Ciechocinku. Anna Wiktoria GermanTucholska jest polską piosenkarką, kompozytorką i aktorką. Laureatka festiwali m.in. w Opolu, Sopocie, Monte Carlo, Wiesbaden, Bratysławie, San Remo, Neapolu, Viareggio, Cannes, Ostendzie, Kołobrzegu i Zielonej Górze. Była dwukrotnie uznana za najpopularniejszą polską piosenkarkę wśród Polonii amerykańskiej (1966 r., 1969 r.). Występowała m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii, Francji, Portugalii, Włoszech, na Węgrzech, w Mongolii, NRD, RFN, CSRS oraz ZSRR. Wydała płyty w języku polskim, rosyjskim i włoskim. Śpiewała w siedmiu językach. Tekst i fot. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 12 I GAZETA nr 42, sierpień 2014
FILM
www.kujawy.media.pl
Kultura
MUZYKA. „Impresje Artystyczne 2014” zostały rozstrzygnięte
Co w kinie? W najbliższym czasie w ciechocińskim kinie „Zdrój” będzie można obejrzeć: 31 sierpnia (niedziela) i 1 września (poniedziałek) o godz. 19.00 – „Hercules” – fantasy, przygodowy, prod. USA, czas projekcji: 1 godz. 38 min (Opowieść o synu potężnego Zeusa, któremu po wykonaniu dwunastu ciężkich prac i utracie rodziny, ukojenie przynoszą jedynie krwawe bitwy); 5, 6 i 7 września (piątek, sobota, niedziela) o godz. 16.00 – „Wakacje Mikołajka” – familijny, komedia, prod. Francja, czas: 1 godz. 37 min (Wakacje Mikołajka będą obfitować w wiele niezapomnianych przygód – chłopca czeka wyprawa do malowniczej Bretanii, gra w golfa, rejs do Wyspy Mgieł czy obóz harcerski); We wrześniu w kinie „Zdrój” zaplanowano też następujące projekcje: „Magia w blasku księżyca”, „Dawca pamięci”, „Bardzo poszukiwany człowiek”, „Siedmiu krasnoludków i Śpiąca Królewna”, „Zanim zasnę”, „Miasto 44”, „Bogowie”.
Kamil zdobył Grand Prix Tegoroczny Festiwal Piosenki Młodzieży Niepełnosprawnej „Impresje Artystyczne” odbył się po raz osiemnasty. Nagrodę Grand Prix wyśpiewał Kamil Czeszel piosenką „Jednego serca”. Jury przyznało również trzy pierwsze miejsca. Ciechocińskie „Impresje Artystyczne” to praktycznie najdłuższa impreza w uzdrowisku. Warsztaty wokalne rozpoczęły się 9 lipca. Zakończy się natomiast koncertem w Toruniu 27 lipca. Pierwsze tygodnie były poświęcone zajęciom wokalnym, czyli pracy instruktorów z dziećmi i młodzieżą. Przez ten czas młodzi wokaliści próbowali swoich sił również z towarzyszeniem siedmioosobowej grupy instrumentalistów pod kierownictwem Artura Grudzińskiego. Natomiast podczas koncertów osiemnastej edycji festiwalu wystąpiła duża grupa debiutujących wokalistów. W tym roku do Ciechocinka przyjechało ich trzynastu. Sporo było też osób w najmłodszej kategorii do lat 16. Do tej pory grupa wiekowa nie przekraczała 7, 8 osób. W tym roku liczyła 12 wokalistów. W sumie do uzdrowiska przyjechała pięćdziesiątka utalentowanych wokalistów z całej Polski.
Kamil Czeszel
Bilety w cenie 15 zł na filmy dla dorosłych, a na filmy animowane dla dzieci – 10 zł dla wszystkich, można kupić godzinę przed seansem. Zorganizowane seanse objęte są promocją. Można też rezerwować bilety telefonicznie (od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-18.00) – 698 988 227. (ga)
Agata Zakrzewska
SPOTKANIE
Publiczność miała okazję posłuchać ich podczas pięciu koncertów – inauguracyjnego, dwóch koncertów konkursowych, koncertu galowego, które odbyły się w parku Zdrojowym w Ciechocinku oraz występu laureatów w Toruniu. Podczas gali przedstawiono szerokiej publiczności zwycięzców festiwalu. Główna nagroda trafiła do 23-letniego Kamila Czeszela. Dwie równorzędne pierwsze nagrody w starszej kategorii wyśpiewali Agata Zakrzewska i Michał Wiśniewski. Pierwsze miejsce w młodszej kategorii zajęła Aleksandra Liske. Drugie miejsce w młodszej kategorii wiekowej zajęła Magdalena Krzemińska, w starszej – Milena Wiśniewska. Trzecie miejsce – odpowiednio – Laura Dziąba i Anna Czaman. Jury wyróżniło również spore grono młodych artystów. Wyróżnienia przyznano: Annie Ilminowicz, Maksymilianowi Chlewińskiemu, Agacie Widlarz, Krzysztofowi Dudzie, Beacie Jarco, Natalii Barańskiej, Władkowi Kaczmarkowi, Adriannie Wójcikowskiej oraz Katarzynie Wojciechowskiej. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
Anna Czaman
Laura Dziąba
Z Beatą po zdrowie Beata Pawlikowska – podróżniczka, dziennikarka, pisarka, fotografka, tłumaczka – spotkała się z mieszkańcami oraz gośćmi licznie przybyłymi do uzdrowiska podczas trwania III Półmaratonu Termy Uzdrowisko Ciechocinek. Spotkanie odbyło się w ramach kampanii „Kujawsko-Pomorska Podróż po Zdrowie” prowadzonej przez Departament Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu we współpracy z National Geographic. Pawlikowska opowiadała o doświadczeniach kulturowych, duchowych i kulinarnych zdobytych podczas licznych podróży.
(ga)
Michał Wiśniewski
Aleksandra Liske
Magdalena Krzemińska
ŚWIĘTO POLICJI 2014
Fot. Mariusz Strzelecki
Policyjne awanse
Beata Pawlikowska w „Bristolu” w parku Zdrojowym
27 lipca aleksandrowscy policjanci wzięli udział w uroczystościach związanych ze Świętem Policji. Podczas obchodów zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy inspektor Sławomir Światłowski wręczył funkcjonariuszom rozkazy awansujące na wyższe stopnie policyjne. W tym roku na wyższe stopnie policyjne zostali awansowa-
ni: na podinspektora – nadkom. Andrzej Kłos. Na starszego aspiranta – aspiranci: Piotr Zaporski, Tomasz Kulpa, Rafał Jakubczak, Marcin Durmowicz, Dawid Chojnacki. Na stopień aspiranta awansowano również grupę młodszych aspirantów: Sławomira Słowikowskiego, Marcina Osielskiego, Martę Kulpę, Jacka Kalocińskiego, Mariusza Chudzio, Macieja Marciniaka. Awans na sierżantów sztabowych otrzymali: starsi sierżanci Adam Krzyżanowski,
Sebastian Kuberski, Kamil Ogrodowski, Łukasz Piotrowski, Jacek Szynkiewicz, Piotr Falkowski, Łukasz Kochanowski, Rafał Korzeniewski, Marta Białkowska-Błachowicz. Sierżantami zostali starsi posterunkowi Piotr Stolarski, Paulina Reniecka, Paweł Polcikiewicz, Michał Fischer. Awans na starszego posterunkowego otrzymali: Maciej Korzeniewski, Jakub Kaźmierczak, Dawid Kaszubski, Paweł Duszek i Mateusz Chrzanowski. Oprac. (strz)
Milena Wiśniewska
KONCERT Połomski na scenie Artysta polskiej estrady, Jerzy Połomski jesienią tego roku zawita do Ciechocinka. Piosenkarz wystąpi na deskach ciechocińskiego Teatru Letniego 5 października o godz.16.00. W repertuarze Jerzego Połomskiego znajdują się choćby przeboje lat 60. i 70., w tym między innymi: „Cała sala śpiewa”, „Woziwoda”, „Komu pio-
senkę?”, „Bo z dziewczynami”, „Daj”, a także wiele interpretacji przedwojennych przebojów. Artysta z wykształcenia jest również aktorem – w 1957 r. zadebiutował w warszawskim Teatrze Buffo. Bilety na październikowy koncert w cenie 50 zł można kupić w Biurze Turystycznym Rejs przy ulicy Zdrojowej 36. (ga)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Wydarzenia
nr 42, sierpień 2014
13
KULTURA. Premiera poetyckiego dokumentu o Stachurze z udziałem ciechocinian
Film w kujawskich barwach 24 lipca br. w Aleksandrowie Kujawskim odbyła się ogólnopolska prapremiera filmu dokumentalnego pt. „Edward Stachura – jestem z tego świata”, w reżyserii Teresy Kudyby z Ciechocinka, według jej scenariusza. Autorem zdjęć jest Mirosław Basaj. Dźwięk to dzieło Przemysława Wasilewskiego. Montażem obrazu zajął się Piotr Stachowski. Film powstał w 35. rocznicę śmierci poety. Uczestnicy wydarzenia obejrzeli go m.in. w towarzystwie Elżbiety Skórzyńskiej, znanej jako Eliana, siostry Steda. W filmie wykorzystano rękopisy poety, udostępnione przez jego bratanicę Monikę oraz zdjęcia ze zbiorów Mariana Buchowskiego. Zebraną publiczność, przed projekcją przywitał Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego, który przybył z małżonką. - Przyznam się, że nie oglądałem ani jednej klatki z tego filmu. Natomiast z relacji wiem, że film został jakby namalowany – podkreślił włodarz miasta. Na widowni zasiedli m.in. Marian Buchowski, autor książki „Stachura. Biografia i legenda”, Daria Lisiecka, znawca twórczości Edwarda Stachury oraz ciechocinianie Aldona Nocna i Bogumił Korzeniewski. Przed prapremierową prezentacją głos zabrała także Teresa Kudyba, która podziękowała publiczności, ekipie filmowej oraz rodzinie bohatera filmu za okazane jej zaufanie. - Do tego stopnia mi zaufano, że udostępniono mi rękopisy Edwarda Stachury, które mam przy sobie – zaznaczyła reżyserka. – To nie jest zwykły dokument. Jest w nim wiele symboli. Mówi obraz, dźwięk, mówi
(Aldona Nocna, Bogumił Korzeniewski, Andrzej Szopa), Aleksandrowa Kujawskiego (Andrzej Cieśla, Jerzy Erwiński, Marek Stawiński), Nieszawy, niżej podpisana. Zabrzmiała także muzyka, ta oryginalna w wykonaniu samego Steda, jak i współczesna, reprezentowana przez Marka Stawińskiego z zespołem.
Reżysterka Teresa Kurdyba. Mieszka w Ciechocinku Edward. To jest mój własny film, moje spojrzenie na temat. Z najbliższej rodziny Steda w filmie wystąpili: Jerzy Stachura, gdyński poeta, bard, malarz, bratanek i uczeń Edwarda, który nazwał go Juniorem, Monika Stachura, bratanica i Leszek Rojek, kuzyn poety. Autorzy filmu pokazali miejsca ważne dla Steda i jego twórczości. Był zatem Łazieniec i dom rodzinny, Ciechocinek, gdzie w latach 19521955 uczył się w Liceum Ogólnokształcącym, Aleksandrów Kujawski i dworzec. Toruń, Nieszawa i Przypust. To tam wieczny wędrowiec, jakim był Sted, ujrzał „Całą jaskrawość”. Staje się ona zresztą jakby mottem przewodnim filmu. O poecie mówili znajomi (Marek Badtke), mieszkańcy Ciechocinka
Film nagrodzono gromkimi brawami. Były kwiaty, gratulacje, wspólne zdjęcia. Wydarzenie zakończyło spotkanie autorskie z twórcami. Bardzo chwalono ich za poetyckość filmowego przedsięwzięcia. Było to zasługą operatora Mirosława Basaja. - Piękny film o Stedzie. Zachwyca Wisła, Przypust, Aleksandrów Kujawski, zioła, słońce, smutek – to refleksja Małgorzaty IwanowskiejLudwińskiej po obejrzeniu prapremiery telewizyjnej filmu. - Ten obraz ukazuje, jak bardzo piękne są nasze okolice, jak są niezwykłe. One znajdują odzwierciedlenie w „Całej jaskrawości”, ale są ujęte słowami. Tutaj autorom filmu udało się pokazać to kamerą, obrazem, muzyką. Film jest niezwykły. Uważam, że powinien zostać obejrzany przez mieszkańców całego powiatu. Jestem bardzo wzruszona. Rzeczywiście pięknie filmowane miejsca i wypowiedzi osób, których nie znałam. Coś nowego. Taka mozaika o kimś, kogo nie ma. Ciekawe jaki by był dzisiaj Sted – to wypowiedź Aldony Nocnej. - Film bajeczny i w wyjątkowych barwach. Takich, w jakich rzeczywiście wyglądają Kujawy, a może w tym obrazie są nawet jeszcze piękniejsze. Po takiej projekcji chce się z
Zofia Cieśla, Aldona Nocna, Eliana Skórzyńska powrotem sięgnąć do dzieł Edwarda Stachury, chce się śpiewać. Dla mnie ten film to wielka niespodzianka, bo w obrazie pojawia się moja siostra i szwagier z Niemiec, którzy przypadkowo znaleźli się w Nieszawie na przystani – poinformowała starosta aleksandrowski Wioletta Wiśniewska. – Spodziewałam się, znając opinię na temat twórczości Teresy Kudyby, że będzie to fantastyczne dzieło. I rzeczywiście. Stało się ono spełnieniem moich marzeń. Chodzi o to, żeby Sted jeszcze bardziej odżył w sercach, nie tylko naszych mieszkańców, bo przecież interesuje się nim cała Polska i ludzie ze świata. Jak powiedział Marek Stawiński, jeden z bohaterów tego filmu, szkoda, że jest go jeszcze tak mało. Powiem szczerze, liczę na to, że on pojawi się w szkołach, niekoniecznie obowiązkowo, ale że się pojawi. Mój syn Wiktor z pierwszej klasy gimnazjum już o nim
mówi, znaczy że Sted w placówkach szkolnych już jest. - Bardzo ciekawy dokument. Mam nadzieję, że on zrobi bardzo dużo dla popularyzacji Stachury, dla Ciechocinka, Nieszawy, tych regionów, gdzie on bywał, dla Aleksandrowa Kujawskiego, Torunia, w którym też wiele czasu spędził. Wydaje mi się, że potrzeba więcej takich rzeczy. To jest taki pierwszy stopień. Film jest ważny. Teraz, żeby jak najwięcej osób go obejrzało. No i działania, czyli festiwale, koncerty, inne rzeczy, ławeczki, które spowodują, że będzie bardziej związany z tym terenem i wreszcie zajmie należne mu miejsce – zaznaczył Marek Stawiński. Tego samego dnia odbyła się również premiera telewizyjna. Film był emitowany dwukrotnie na antenie ogólnopolskiej: TVP Regionalna. Tekst i fot.
Wanda Wasicka
SPORT. II Otwarte Sanatoryjne Mistrzostwa Polski w Nordic Walking
Sanatoryjna rywalizacja z kijkami W Ciechocinku po raz drugi zmierzyły się ekipy sanatoriów w Nordic Walking, czyli chodzie z kijkami. Celem imprezy była popularyzacja czynnego wypoczynku i rekreacji ruchowej. Do zawodów stanęły drużyny kuracjuszy wraz z instruktorami Nordic Walking z kilku ciechocińskich sanatoriów oraz szpitali uzdrowiskowych. Wystartowali nordicwokerzy z 22 Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego, Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego „Polex”, SP ZOZ Sanatorium Uzdrowiskowego MSW „Orion”, Kliniki Uzdrowiskowej „Pod Tężniami” im. Jana Pawła II, Sanatorium Uzdrowiskowego „Krystynka” i Sanatorium Uzdrowiskowego Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz osobno – aleksandrowskiego i ciechocińskiego Kolejowego Szpitala Uzdrowiskowego. W zawodach wzięli udział również zawodnicy indywidualni oraz silna ekipa „wózkarzy”
reprezentujących ciechocińskie Centrum Niezależnego Życia i Aktywnej Rehabilitacji „Sajgon”. Start i meta znajdowały się w parku Zdrojowym, natomiast drużyny miały do przejścia dystans siedmiu kilometrów trasą wokół tężni
solankowych (alejkami spacerowymi). Na podium stanęli zawodnicy indywidualni, ze szpitala wojskowego i obu szpitali kolejowych oraz wózkarze z „Sajgonu”. Drużynowo 22 WSZUR wyprzedził Kolejowy Szpital Uzdrowiskowy w Aleksandrowie Kujawskim i w
„Rodzinne” zdjęcie uczestników zawodów w Muszli Koncertowej Nagrodzeni w kategorii mężczyzn: Ryszard Dembowski (indywidualni, 1 miejsce) oraz Sławomir Głos i Damian Synowiec (szpital wojskowy 2 i 3 miejsce)
Ciechocinku, którego zawodnicy zajęli trzecie miejsce. Sportową imprezę zorganizowali: Towarzystwo
Przyjaciół Ciechocinka, 22 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny w Ciechocinku, Przedsiębiorstwo
Uzdrowisko Ciechocinek, Termy Ciechocinek. Tekst i fot. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 14 I GAZETA nr 42, sierpień 2014
Tu kupisz leki Podajemy, gdzie po leki o nietypowej porze można udać w Ciechocinku we wrześniu. Dyżur aptek rozpoczyna się i kończy o godzinie 8.00. Od 25 sierpnia do 1 września dyżur pełni Apteka „Mikstura”, ul. Dembickiego 31, tel. 54 283 6269. Apteka od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty – 9.00-15.00. Od 1 do 8 września dyżuruje Apteka „Dbam o Zdrowie”, ul. Zdrojowa 34, tel. 54 416 2048. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty – 8.00-16.00. Od 8 do 15 września dyżuruje Apteka „Zdrojowa”, ul. Zdrojowa 44, tel. 54 416 0787. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00- 20.00, w soboty – 8.00-17.00. Od 15 do 22 września dyżuruje Apteka im. prof. Zofii Jerzmanowskiej, ul. Bema 37E, tel. 54 230 4011. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.30-18.30, w soboty – nieczynna. Od 22 do 29 września dyżuruje Apteka „Pod Lwem”, ul. Stolarska 6a, tfx. 54 283 3278. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00- 19.00, w soboty – 8.00-15.00. Od 29 września do 6 października dyżuruje Apteka „Pod Tężniami”, ul. Broniewskiego 15, tel. 54 234 3525. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.0018.00, w soboty – 8.00-14.00. Oprac. (strz)
KONCERT. W dobie cyfryzacji i elektroniki zabytkowe organy mają szczególną wartość
Wieczór Wielkiej Kultury 8 sierpnia w kościele farnym pw. św. Jadwigi Śląskiej w Nieszawie wypełnionym po brzegi publicznością, odbył się „VI Organowy Koncert przy Świecach”. Przy zabytkowych organach zasiadł Michał Markuszewski z Warszawy, uczeń legendy polskiej organistyki prof. Joachima Grubicha, który wystąpił w zeszłym roku, i który go polecił.
Melomani zjechali z różnych stron naszego województwa, także spoza jego granic. Przybyło sporo muzyków, w tym kilku organistów. Koncert zaszczyciły swoją obecnością m.in. ciechocinianki Aldona Nocna, przewodnicząca Rady Miejskiej w Ciechocinku i Teresa Kudyba, reportażysta, dokumentalista, producent tv. Recitalowi towarzyszył klimat wyciszenia, skupienia. Sprzyjało temu miejsce i czas. Fara w Nieszawie to majestatyczny gotycki kościół z XV wieku. W jej murach zabrzmiały kompozycje, m.in.: W. A. Mozarta, J. S. Bacha, V. Belliniego. Przez sześć lat tego wydarzenia nie zdarzyło się, żeby któryś z utworów powtórzył się. Koncert na XIX w. organach nieistniejącej firmy or-
ganmistrzowskiej Schlag & Söhne, która swą siedzibę miała w Świdnicy na Dolnym Śląsku, pochodzących z nieistniejącego nieszawskiego kościoła ewangelickiego, to zwrócenie uwagi na zabytkowy instrument, wpisany w historię miasta. Jest to jedyny, w ciągu całego roku koncert organowy w Nieszawie, podczas którego monumentalna fara oświetlona jest jedynie światłem świec, których z roku na rok ubywa. Nie jest to spowodowane oszczędnościami, ale chęcią stworzenia optymalnych warunków do odbioru muzyki. Oto, jak zarekomendował prof. Joachim Grubich Michała Markuszewkiego: „Jego nazwisko pojawia się na afiszach we wszystkich niemal ośrodkach muzyki organowej w całej Europie. CV artystyczne jest imponujące. Kończył też studia pianistyczne w Warszawie. Zdobywa sławę również w dziedzinie improwizacji organowej. Od pierwszych chwil naszego spotkania, dostrzegałem w nim, oprócz talentu muzycznego, skromność i wielką kulturę osobistą. To jakże ważne cechy w budowaniu kariery artystycznej na właściwym poziomie”.
Fot. Janusz Wasicki
DYŻURY APTEK
www.kujawy.media.pl
Rozmaitości
Gratulacje składają Małgorzata Wdowczyk i Anna Stanek - Zabytkowe instrumenty mają szczególną wartość w dobie cyfryzacji i elektroniki. Firma Schlag & Söhne budowała najpiękniejsze, największe, najbardziej reprezentacyjne organy – podkreślił Michał Markuszewski. - Od lat jeżdżę na te koncerty, ponieważ są rzadkością na naszym terenie, poza oczywiście Toruniem. Przyciąga zabytkowy instrument i utwory pisane na organy, które rzadko są wykonywane. Wiem, iż wiele osób tak sobie organizuje przyjazd do Ciechocinka, aby móc uczestniczyć w tym wyda-
rzeniu. Koncertom towarzyszy niezwykły nastrój. Sprawia to także późnowieczorna pora. Ta muzyczna impreza jest prawdziwą ucztą duchową – zaznaczyła Aldona Nocna. - Miło jest posłuchać muzyki skomponowanej przez mistrzów i wykonywanej przez mistrzów. Słuchacz czuje się wyróżniony, jeśli może uczestniczyć w takim wydarzeniu, bo trudno dziś w zalewie tak zwanej muzyki popularnej znaleźć coś, co wymaga skupienia i dobrego smaku. Organizator zadbał o stworzenie odpowiedniego
nastroju, nie tylko wybierając na miejsce koncertu kościół parafialny w Nieszawie, ale dobierając trafnie warunki oświetlenia do wnętrza oraz rodzaju odbywającego się tam wydarzenia. Godny zauważenia jest również sposób prowadzenia koncertu, gdzie między innymi tonacja głosu i aparycja konferansjerów znakomicie zwiększały walory całości. Był więc to nie tylko koncert organowy, ale uczta dla wielu zmysłów – to garść refleksji Zbigniewa Sołtysińskiego, dziennikarza, pisarza, badacza dziejów Żydów na Kujawach. „Dziękujemy za wieczór Wielkiej Kultury” – to wpis do kroniki trzech kuracjuszek z Ciechocinka. Organizatorem wydarzenia jest Parafia Rzymskokatolicka w Nieszawie. „VI Organowy Koncert przy Świecach” współfinansowano ze środków marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. Recital nagrano, wydanie krążka jest przewidziane na 2019 r. Koncert poprowadzili ks. Grzegorz Molewski, proboszcz parafii w Nieszawie i niżej podpisana nieszawianka, inicjatorzy imprezy. Wanda Wasicka
PRZYRODA. Warto wiedzieć, że w uzdrowisku mamy rezerwat z unikalnymi roślinami halofilnymi
Rezerwat słonorośli w Ciechocinku Rezerwat „Ciechocinek” istnieje już od 1963 roku, znajduje się z tyłu za tężnią nr 3, jego powierzchnia to 1,88 ha. Jest rezerwatem z tego tytułu, iż występują w nim ciekawe i rzadkie rośliny halofilne np.: soliród zielny Salicornia europaea, muchotrzew solniskowy – Spergularia salina, mlecznik nadmorski – Glaux maritima, łoboda oszczepowata odmiana solniskowa – Atriplex prostrata ssp. prostrata, świbka morska – Triglochin maritima, aster solny – Aster tripolium, mannica odstająca – Puccinellia distanas. Rosną zarówno w rezerwacie halofitów „Ciechocinek”, jak i na trawnikach pomiędzy dębowymi balami podpierającymi konstrukcję tężni.
Soliród zielny
Nasze słone perełki są chronione nie tylko dzięki temu, że znajdują się w rezerwacie, ale także dlatego, że zostały wpisane do obszarów ochrony Natura 2000. Pod koniec maja tego roku odbyło się szkolenie „Udział społeczeństwa w tworzeniu Planu Zadań Ochronnych obszarów Natura 2000 szansą dla regionu” organizowane przez Ligę Ochrony Przyrody, podczas którego omawiano między innymi nasz rezerwat jako jeden z ciekawszych rezerwatów. W ramach szkolenia uczestnicy udali się do rezerwatu halofitów, aby na własne oczy przekonać się o istnie-
niu tych roślin. Jak powstał ten rezerwat? To proste, nie jest on wynikiem tylko ludzkich działań. Pod Ciechocinkiem mamy źródła słonej wody, w związku z czym często dochodziło do tak zwanych wysięków (słona woda znajdująca się pod ziemią przesiąkała na zewnątrz w wyniku wysokiego ciśnienia). Resztą roboty zajął się wiatr, który potrafi przenieść drobne ziarenka na odległość wielu tysięcy kilometrów – trafiwszy na nasz teren znalazły idealny grunt do życia. Faktem jest, że rezerwat przechodził swoje chwile świetności, gdy istniał
basen solankowy pomiędzy tężniami – kiedy wymieniano w nim wodę, solankę wylewano na teren rezerwatu. Obecnie rezerwat ma się dobrze, gdyż oprócz złóż solnych, na których się znajduje, zasilany jest także solanką z rowu poburzowego, odprowadzającego deszczówkę spływającą z tężni. Rosną tam też inne rośliny, które nie są halofitami. Jak to możliwe, skoro sól szkodzi? Rośliny potrafią stopniowo dostosowywać się do panujących warunków. Nie twierdzę, że następuje to od razu, ale z czasem, a pomaga im w tym ciśnienie osmotyczne i zmniejszanie swojej powierzchni. Jesienią nasz rezerwat wygląda jak piękny pejzaż, soliród zmienia kolor na czerwony, a woda w rowie poburzowym zakwita od glonów i staje się zielonym, bąbelkowym strumykiem. Okazuje się, że mamy także glony słonolubne, które żyją na tężniach oraz w rezerwacie, są bardzo unikalne i niezwykłe. Pierwszy gatunek z rodzaju Dunaliela, jak dla mnie najciekawszy, występuje w dużych ilościach na tężni nr 2, gdzie stężenie soli wynosi 15 procent oraz tężni nr 3 o stężeniu soli 25 proc. Gołym okiem raczej ich nie dostrzeżemy, dopiero pod mikroskopem. Na tężniach widać je w wykrystalizowanej na zielono lub czasem na różowo soli, która gromadzi się tworząc słone sople.
Co w tym jest fascynującego? Nad Dunalielą prowadzone są badania, aby w przyszłości mogła posłużyć jako biopaliwo, a my w Ciechocinku możemy obserwować ją w naturalnym środowisku. Drugi w kolejności gatunek, ale nie ostatni, to Chlorellales, a dokładnie Chlorosarcinopsis arenicola Groover et Bold, jest koloru zielonego lub pomarańczowego. Skąd kolor pomarańczowy, skoro tak jak jego kolega powyżej jest zielenicą? Barwa jest wynikiem wytwarzania przez komórki glicerolu, który ekranuje (czyli chroni) chlorofil przed nadmiernym napromieniowaniem słonecznym. Oprócz naszych niesamowitych tężni występuje na pustyniach w Teksasie i w Południowej Afryce oraz w Europie w Azovo-Syvashskim Parku Narodowym na Ukrainie. Można by pokusić się o stwierdzenie, że w Ciechocinku nie tylko Tercet Egzotyczny puszczany na dancingach jest egzotyczny. Glonów słonolubnych jest o wiele więcej i potwierdzają to nie tylko moje badania laboratoryjne. Przykładowe glony to: Ulotrichales: Ulothrix subflaccida, Ulothrix subflaccida, Ulothrix tenuissima, Cladophorales: Rhizoclonium hieroglyphicum – to nitkowate zielenice żyjące w rowie odprowadzającym wody poburzowe z tężni i tworzące
zieloną matę, dającą niesamowity kontrast z czerwonym solirodem jesienią. Ciechocinek to nie tylko piękna zieleń miejska, ale także bardzo unikalna przyroda, której warto by się przyjrzeć bliżej. Dlatego też zapraszam państwa na kolejne bezpłatne szkolenie organizowane przez Ligę Ochrony Przyrody, planowane na koniec sierpnia – początek września, zapisy pod nr tel. 54 232 76 82. Tekst i fot. Malwina Gadziemska
Szkolenie w uzdrowisku
Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ciechocinku zaprasza młodzież i dorosłych do udziału w wakacyjnych turniejach sportowych. Pod koniec sierpnia zaplanowano: 29 sierpnia – Wieczorowy Turniej Streetballa Trójek na boisku Orlik 2012 przy ulicy Kopernika. Początek gier o godz. 18.00 – zapisy bezpośrednio przed turniejem. Dodatkowe informacje pod nr tel. 668 919 240; 31 sierpnia – Otwarty Turniej Siatkówki Plażowej – na boiskach do siatkówki plażowej przy ulicy Lipnowskiej 11c. Początek gier o godz. 10.00 – zapisy tuż przed zawodami. Szczegóły pod nr tel. 722 010 179. Więcej na stronie internetowej: www.osir. ciechocinek.pl (ga)
Moda dla urody III OGÓLNOPOLSKI FESTIWAL PIĘKNA I URODY odbędzie się 30 sierpnia (sobota ) o godz. 18.00 w muszli koncertowej w Ciechocińsku. Modelki i modele prezentować będą modę ślubną, wieczorową, młodzieżową, sportową oraz folkloru. Polska ,,Angelina Jolie”, Agnieszka Orzechowska - prowadząca festiwal, (celebrytka, modelka i piosenkarka) gościnnie przebywa już w Ciechocinku, aby wraz z organizatorami dopracować wszystkie szczegóły. Podczas imprezy odbędzie się pokaz sztuk walki, występy zespołów muzycznych i młodych talentów wokalnych. Organizatorzy zapowiadają wręczenie darów z akcji „Szkolna wyprawka” dla podopiecznych Placówki Socjalizacyjnej w Aleksandrowie Kujawskim. (bis)
nr 42, sierpień 2014
Znakomita gra
Mistrzostwa na piasku
W Młodzieżowych Mistrzostwach Polski do lat 21, które odbyły się w lipcu na poznańskich kortach AZS, bezkonkurencyjna okazała się Zuzanna Maciejewska. Tenisistka zdobyła 3 złote medale.
W IV Otwartych Mistrzostwach Ciechocinka w Siatkówce Plażowej, zorganizowanych 10 sierpnia na boiskach ciechocińskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji walczyło jedenaście drużyn. Ostatecznie wygrali siatkarze z Osięcin. Drogą losowania wyodrębniono dwie grupy, w ramach których drużyny rywalizowały każda z każdą. Fazę finałową rozegrano systemem pucharowym – zagrały po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. Końcowe wyniki turnieju siatkówki plażowej ukształtowały się następująco: 1. Mikołaj Głowacki/ Bartło-
Wakacyjne rozgrywki siatkówki plażowej miej Nowak (Osięciny), 2. Mateusz Szymański/ Michał Biliński (Włocławek), 3. Bogusław Ziara/ Grzegorz
Konkol (Toruń), 4. Daniel Dolata / Mateusz Malinowski (Włocławek). (ga)
Pochodząca z Ciechocinka Zuzanna obecnie trenuje w Varsovia Tenis Klub. Zawodniczka uznawana jest za obiecującą młodą rakietę polskiego tenisa. Podczas Młodzieżowych MP w Poznaniu w finale w grze pojedynczej pokonała Martę Kowalską - Grzegórzecki Kraków (6:2, 7:5). Złoty medal zdobyła także w grze podwójnej w parze z Pauliną Czarnik - AZS Poznań (6:1, 6:1). Złoto wywalczyła również w grze mieszanej, grając wspólnie z Maciejem Smołą - AZS Poznań (6:2, 6:3). Ponadto podczas Narodowych Mistrzostw Polski Kobiet i Mężczyzn, rozegranych na przełomie lipca i sierpnia w Gliwicach, Zuzia zdobyła brązowy medal w grze pojedynczej i złoto w grze podwójnej, w parze z Magdaleną
II FESTIWAL PETANQUE W CIECHOCINKU
Dublety w afrykańskim upale Ogromny upał towarzyszył uczestnikom zmagań turniejowych, które miały miejsce pod koniec lipca w uzdrowisku. W rozgrywanym przy tężni nr 1 turnieju dubletów udział wzięło 21 drużyn z Bydgoszczy, Żar, Chojnic, Warszawy, Białegostoku, Gibów, Lubonia, Poznania, Śremu, Głogowa oraz Ciechocinka. Tradycyjnie już zmaganiom turniejowym przyglądały się dziesiątki kuracjuszy, spacerujący przy ciechocińskich tężniach. W turnieju prym wiedli zawodnicy Białostockiego Klubu Petanque, którzy zajęli pierwsze dwa miejsca. Trzecie miejsce padło łupem zawodników Chojnickiego Towarzystwa Polsko-Francuskiego. Słowa uznania i podziwu dla
Andrzej Mosiewicz podczas II Festiwalu Petanque w uzdrowisku
AMATORSKI TURNIEJ STREETBALLA PAR
Fot. Nadesłane
Podczas wakacyjnych turniejów streetballa organizowanych przez OSiR dwukrotnie pierwsze miejsce zajęli zawodnicy z Ciechocinka.
Turniej streetballa
Radosław Ptasznik i Jarosław Michalak
Fręch (MKT Łódź). Dwa tygodnie później w Austrii w Insbrucku wygrała turniej ITF w grze podwójnej wspólnie z Camillą Rosatello z Włoch, zdobywając kolejne punkty do rankingu. Jeśli chcesz wypromować firmę, poprzez umieszczenie loga na koszulce tenisistki, skontaktuj się z mamą zawodniczki, Joanną Maciejewską - tel. 606 512 886. (ga)
Zuzanna Maciejewska
seniorów z Bydgoszczy i Ciechocinka, którzy mimo upału dzielnie znieśli trudy siedmiorundowego turnieju i już teraz zapowiedzieli swój udział we wrześniowym turnieju – podobnie jak rok wcześniej rozegrany zostanie wieczorową porą przy iluminacjach świetlnych. Turniej zaplanowano na 20 września br. Szczegóły zawodów już niebawem. Medaliści: 1. Tomasz Korniłowicz, Mateusz Markiewicz (Białystok), 2. Andrzej Mosiewicz, Łukasz Onoszko (Białystok), 3. Jerzy Panek, Kamil Zaręba (Chojnice). Organizatorami zawodów byli: Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek S.A., Urząd Miejski w Ciechocinku, Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ciechocinku, Serwis Informacyjny Petanque. Więcej zdjęć z zawodów znajduje się w galerii na stronie internetowej: www.petanque.net.pl Tekst i fot. Stefan Bartkowiak
„GAZETA CIECHOCIŃSKA”
Złoto dla ciechocinian W Amatorskim Turnieju Streetballa Par rozegranym na boisku „Orlik 2012” przy ul. Kopernika wzięło udział dziesięć drużyn. Rozgrywki przeprowadzono w dwóch grupach systemem każdy z każdym. A oto wyniki: 1. Szwagier Team – Dawid Domanowski, Jarosław Michalak (Ciechocinek), 2. AKM – Kacper Kapaczewski, Jakub Nowakowski (Włocławek), 3. Oldboye – Dawid Zych, Rafał Stasiak (Aleksandrów Kuj.), 4. X LO – Adrian Osiński, Sebastian Kappes (Toruń/Ciechocinek).
15
TENIS ZIEMNY
PIŁKA SIATKOWA
Fot. Nadesłana
WAKACJE Z OSIR
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Sport
Fot. Nadesłana
www.kujawy.media.pl
Podobnie w sierpniu na „Orliku” podczas Wieczorowego Turnieju Streetballa Par uczestniczyło dziesięć drużyn. Fazę eliminacyjną rozegrano systemem grupowym, a po dwie najlepsze pary awansowały do fazy finałowej. Wyniki: 1. Bez Szwagra Team – Radosław Ptasznik, Jarosław Michalak, Dawid Domanowski (Ciechocinek), 2. BDK Junior – Bartosz Mendel, Michał Kotowski (Bądkowo), 3. BDK Team – Przemysław Iskra, Damian Nobis, Krystian Nobis (Bądkowo). Do najlepszych zawodników trafiły pamiątkowe statuetki i medale, ufundowane przez ciechociński OSiR. (ga)
Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl Redaktor prowadzący Mariusz Strzelecki tel. 794-22-44-30 e-mail: czerwona. bandera@wp.pl
Przyjmowanie reklam 608 45 56 58 600 15 68 05 nakład: 5.000 egz.
16
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Uzdrowisko
nr 42, sierpień 2014
www.kujawy.media.pl
W SZPITALU UZDROWISKOWO-REHABILITACYJNYM „POLEX”
NFZ odchudza lecznictwo uzdrowiskowe NFZ na rok 2015 zaplanował mniej pieniędzy na świadczenia związane z lecznictwem uzdrowiskowym, rozwiązał też wszystkie umowy z podmiotami uzdrowiskowymi w województwie kujawsko-pomorskim. Czy będzie to miało wpływ na funkcjonowanie ciechocińskiego szpitala „Polex”? W przyszłym roku zostanie zmniejszona pula pieniędzy na lecznictwo uzdrowiskowe i to w sytuacji, gdy na rok 2015 budżet Narodowego Funduszu Zdrowia został podwyższony o 2,5 miliarda złotych. NFZ w tym roku na świadczenia związane z lecznictwem w uzdrowiskach dysponował kwotą 623 milionów złotych, w przyszłym będzie to 608 milionów, czyli o 15 milionów złotych mniej. Dla porównania – w skali roku to 203 tysiące osobodni mniej, tak jakby w skali kraju zlikwidować 10 szpitali lub sanatoriów mających od 100 do 150 miejsc dla kuracjuszy. Stowarzyszenie Komisja Zdrojowa, skupiająca przedstawicieli podmiotów sanapromocja
toryjnych w Ciechocinku, napisała do ministra zdrowia w tej sprawie prośbę o interwencję. Minister w sierpniu tego roku odpisał i odniósł się do niskiego poziomu finansowania świadczeń w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego w planie NFZ na rok 2015. Poinformował, że mniejsze środki na lecznictwo uzdrowiskowe w roku 2015 wynikają z niedoszacowania tej pozycji planu przez Kujawsko-Pomorski OW NFZ i po zatwierdzeniu tegoż planu dyrektor wojewódzkiego funduszu niezwłocznie dokona przesunięć, tak by kwota, z której będzie finansowane lecznictwo uzdrowiskowe w roku 2015, była na poziomie roku poprzedniego.
Umowy na świadczenia rozwiązane
Ciechocinku. - Oznacza to, że umowy, które miały funkcjonować przez trzy lata zostały rozwiązane, a we wrześniu ma być ogłoszony nowy konkurs na świadczenia lecznictwa uzdrowiskowego – mówi Krzysztof Jarosz, szef Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa i dyrektor Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego „Polex” w Ciechocinku. – I co dalej? Na razie nie wiemy. Dlaczego umowy zostały rozwiązane? Nieoficjalnie mówi się, że centrala NFZ przeprowadziła kontrolę w naszym oddziale Funduszu i dopatrzyła się nieprawidłowości polegających na tym, że nie wszystkie informacje przekazywane przez podmioty uzdrowiskowe były prawdziwe, a NFZ tego nie sprawdził. Ale na piśmie takiego wyjaśnienia nie mamy.
Niestety stała się też rzecz dość niepokojąca. KujawskoPomorski Odział Wojewódzki NFZ rozwiązał umowy na świadczenia ze wszystkimi podmiotami lecznictwa uzdrowiskowego, również w
W związku z wypowiedzeniem umów na początku sierpnia Komisja Zdrojowa i burmistrz Ciechocinka napisali pismo do Tomasza Jędrzejczyka, prezesa NFZ. Na początku ostatniego tygo-
form finansowania lecznictwa uzdrowiskowego, również poprzez pozyskiwanie pieniędzy unijnych z urzędu marszałkowskiego na różne projekty. I tak najprawdopodobniej we wrześniu złożymy wniosek o dofinansowanie projektu, którego celem będzie objęcie opieką ambulatoryjną pacjentów z naszego regionu bez kosztów związanych z noclegami i wyżywieniem.
Nowe projekty lecznicze w „Polexie” Dyrektor Krzysztof Jarosz prezentuje kabinę kriogeniczną działającą w szpitalu „Polex” dnia tego miesiąca odpowiedzi jeszcze nie było. Natomiast na marginesie warto dodać, że w planie finansowym na rok 2015 NFZ zaplanował wzrost wydatków na administrację o 20 milionów złotych – z 702 mln w tym roku do 722 mln w roku 2015. Czy zawirowania wokół mniejszego budżetu na świadczenia w zakresie lecznictwa
uzdrowiskowego i kwestii wypowiedzenia umów będą miały wpływ na funkcjonowanie „Polexu” i innych podmiotów w Ciechocinku? - Moim zdaniem tak. Będziemy musieli szukać innych odbiorców naszych usług, czyli mam tu na myśli kuracjuszy pełnopłatnych – zapewnia Krzysztof Jarosz. – Jako grupa podmiotów staramy się też szukać innych
Szpital „Polex” już we wrześniu rozpocznie finansowany ze środków zewnętrznych projekt dotyczący odchudzania, a realizowany do końca roku. W sferze planów jest natomiast projekt związany z leczeniem zespołu przewlekłego zmęczenia. Na zachodzie Europy zostało uznane jako schorzenie. Problem został również zauważony w Polsce. Leczenie ZPZ może odbywać się w warunkach uzdrowiskowych. Tekst i fot. (strz)