I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E
CIECHOCIŃSKA ISSN 2083-7054
CIECHOCINEK
promocja
www.kujawy.media.pl
P I S M O
grudzień 2016, nr 70 (V rok) 0 zł
ODNOWA PARKÓW. Nie będzie apelacji w sprawie niekorzystnego dla Ciechocinka wyroku sądu
W NUMERZE
Burmistrz poddał się przed czasem
Mikołajkowa akcja w Szpitalu Dziecięcym im. dra Markiewicza. Do dzieci przyjechały świnki morskie
Podczas sesji rady miasta pod koniec listopada ciechocińscy radni uzyskali informację o zakończeniu sądowego sporu z wykonawcą rewitalizacji ciechocińskich parków. Burmistrz Ciechocinka nie wykorzystał ostatecznej linii obrony i zrezygnował z apelacji od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku. Ciechocińska przygoda z Janem Gutkowskim i jego firmą zaczęła się od podpisania umowy na odnowę części parków Zdrojowego i Tężniowego w 18 czerwca 2010 roku. Wówczas wartość tej inwestycji wynosiła prawie 13 milionów 880 tysięcy złotych. Inwestycja miała zakończyć się z ostatnim
dniem 2011 roku, zamknięto ją jednak dopiero niemal rok później, pod koniec 2012 roku. A dlaczego burmistrz Dzierżewicz i szef firmy Gutkowski trafili w tym samym czasie do tego samego sądu? Powodem konfliktu były rozbieżności między gminą i wykonawcą w kwestii ostatecznego rozliczenia inwestycji. Ciechocinek kwestionował kwotę robót dodatkowych, firma Gutkowski - kwotę robót zaniechanych. Firma Gutkowski obciążyła miasto kwotą z tytułu ostatecznego rozliczenia inwestycji (2 mln 973 tys. zł), inżynier kontraktu (firma, która w imieniu gminy nadzoro-
wała inwestycję) uznał, że od tej kwoty należy odjąć kary umowne za nieterminowe wykonanie zadania (988 tysięcy 184 zł) oraz kwotę rozliczenia robót dodatkowych i zaniechanych (1 mln 133 tys. zł). Według gminy więc Gutkowski powinien dostać około 850 tysięcy złotych, a nie jak chciał blisko 3 miliony. Firma Gutkowski nie zgodziła się z tym i oddała sprawę do sądu 15 kwietnia 2013 roku. W czerwcu 2013 roku Sąd Okręgowy we Włocławku doręczył gminie Ciechocinek odpis pozwu Jana Gutkowskiego, opiewający na sumę do zapłaty blisko 6 mln 153 tysięcy złotych, w tym około 3 mln to zaległa część wynagrodze-
Ciechocinek, ul. Nieszawska 78 tel. 501 866 247
promocja
promocja
promocja
Podłogi, dywany i wykładziny w dobrych cenach
nia i kolejne około 3 mln wynagrodzenie za roboty dodatkowe - głównie związane z wymianą i wyniesieniem terenu przy wale wstecznym przy ul. Staszica. Spór sądowy z Gutkowskim trwał do 29 czerwca tego roku. W tym dniu SO we Włocławku wydał wyrok na korzyść wykonawcy inwestycji. Gmina została zobowiązana do wypłaty firmie 2 mln 973 tys. zł wraz z odsetkami oraz 521 tys. zł z odsetkami z tytułu robót dodatkowych. Sąd nie uwzględnił roszczeń gminy wobec wykonawcy dotyczących kary umownej z tytułu nieterminowego zakończenia inwestycji.
DOKOŃCZENIE NA STR. 12
Czytaj str. 6
W uzdrowisku musi być czyste powietrze, również jesienią i zimą... Czytaj str. 11
Czy w budżecie miasta na 2017 rok znajdą się pieniądze na pierwszy krok w budowie miejskej pływalni? Czytaj str. 14
CIECHOCIŃSKA I 2 I GAZETA nr 70, grudzień 2016
Aktualności
www.kujawy.media.pl
Ogłoszenie o sprzedaży lokalu
promocja
Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku ogłasza III przetarg ustny nieograniczony na zbycie lokalu mieszkalnego nr 94 o statusie odrębnej własności w budynku przy ul. Polnej 35 w Ciechocinku – KW WL1A/00030267/3. Lokal o pow. użytkowej 39,00 mkw wraz z pomieszczeniem przynależnym o pow. użytkowej 2,96 mkw położony jest na II piętrze budynku. Struktura lokalu: 2 pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka. Cena wywoławcza 110.755,00 zł (sto dziesięć tysięcy siedemset pięćdziesiąt pięć złotych) Postąpienie 1.150,00 zł (jeden tysiąc sto pięćdziesiąt złotych) Przetarg odbędzie się w dniu 17.01.2017r. o godz.10.30 w siedzibie Spółdzielni (pierwsze piętro) przy ul. Polnej 8 w Ciechocinku. Zainteresowani uczestnictwem w przetargu zobowiązani są do wniesienia wadium w wysokości 5.538,00 zł (pięć tysięcy pięćset trzydzieści osiem złotych 00/100) przelewem na konto Spółdzielni: PKO BP S.A. 06 1020 5200 0000 4502 0002 1717 do dnia 17.01.2017r. do godz. 10.00 pod rygorem niedopuszczenia do przetargu. 1. Wadium ulega przepadkowi w przypadku braku wpłaty pozostałej ceny przez wygrywającego oferenta w terminie 21 dni od rozstrzygnięcia przetargu. 2. Wadium podlega zaliczeniu w poczet ceny wobec wygrywającego oferenta. 3. Do przetargu mogą przystąpić osoby fizyczne i prawne. 4. Pełnomocnicy zobowiązani są okazać pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego. 5. W przypadku przystąpienia do przetargu jednego oferenta – przetarg jest ważny o ile oferent ten zaoferuje cenę wyższą od wywoławczej o trzy postąpienia. W/w. lokal można obejrzeć w dni powszednie w godz. od 9.00 do 14.00 do dn. 16.01.2017r. Regulamin zbycia lokalu mieszkalnego w formie przetargu dostępny jest do wglądu w siedzibie Spółdzielni. Bliższych informacji można zasięgnąć w sekretariacie Spółdzielni Mieszkaniowej lub pod nr telefonu 54-283-32-18. Spółdzielnia zastrzega sobie prawo do odwołania lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn.
Akumulatory W piątek (2 grudnia) w Aleksandrowie Kujawskim skradziono pozostawione na palecie akumulatory. Pokrzywdzony wycenił ich wartość na około 5 tys. zł. Policja zatrzymała 36-letniego mieszkańca Aleksandrowa. Przedstawienie zarzutów było możliwe między innymi dzięki zapisom z monitoringu, który policjanci zabezpieczyli na miejscu zdarzenia. Do zatrzymania mężczyzny doszło tego samego dnia. Trwają czynności zmierzające do odzyskania skradzionych akumulatorów. Mieszkańcowi Aleksandrowa grozi do 5 lat pozbawienia wolności. (strz)
promocja
Ogłoszenie Masz problem z piciem? Może Anonimowi Alkoholicy pomogą Napisz do Tomka lub zadzwoń 781 495 610 Cotygodniowy mityng dla wszystkich Miejsce mityngu - ul. Tężniowa 6, Ciechocinek W każdą środę od 18:00 do 20:00
Rezygnacja delegata Podczas sesji Rady Miasta radny Krzysztof Czajka złożył rezygnację z pełnionej funkcji delegata Ciechocinka w Związku Gmin Ziemi Kujawskiej. Radny Czajka powód odejścia z przedstawicielstwa uzdrowiska w ZGZK argumentował tym, że nie widzi dalszej możliwości dobrej
współpracy z przewodniczącym Związku Gmin Ziemi Kujawskiej Ryszardem Borowskim. W czasie tego samego posiedzenia radni wybrali nowego delegata do ZGZK - rekomendowanego zresztą przez rezygnującego delegata z Ciechocinka. Przedstawicielem uzdrowiska w ZGZK wraz z burmistrzem Leszkiem Dzierżewiczem będzie Mariusz Szeliski, m.in. były szef aleksandrowskiej skarbówki. (strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Życzenia świąteczne
nr 70, grudzień 2016
Stawki podatków Radni przyjęli stawki podatków od gruntów i budynków, które będą obowiązywać od 1 stycznia 2017 roku. Między innymi stawka podatku od gruntu związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi 79 groszy od metra kwadratowego powierzchni. Od pozostałych gruntów, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku
RANKING. Ciechocińska biblioteka na świetnym miejscu
Mekka czytelnika Miejska Biblioteka Publiczna zajęła drugie miejsce w województwie kujawsko-pomorskim w szóstej edycji rankingu bibliotek przygotowywanym przez „Rzeczpospolitą” i Instytut Książki. W tej edycji rankingu wzięło udział 800 bibliotek z całej Polski. Pierwsze miejsce zdobyła Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Barcin (woj. kujawsko-pomorskie), drugie
- Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie (lubelskie), a trzecie - Miejska Biblioteka Publiczna w Polanicy-Zdrój (Dolny Śląsk). Ciechocińska biblioteka zajęła w skali kraju 55. pozycję, co oznacza awans aż o 30 miejsc w porównaniu do ubiegłego roku. W województwie pozwoliło to na zajęcie drugiej lokaty, za placówką w Barcinie. W rankingu uwzględniano m.in. powierzchnię biblioteki, liczbę
pracowników, wielkość księgozbioru, liczbę nowych książek i tych wypożyczonych przez pracowników. Premiowano także działalność kół zainteresowań, wolontariatu oraz udogodnienia dla czytelników, jak choćby zapewnienie dostępu do internetu. Ranking uwzględniał biblioteki gminne z wyłączeniem miast na prawach powiatu. Info. MBP
publicznego przez organizacje pożytku publicznego - 30 groszy za metr, za grunty niezabudowane objęte obszarem rewitalizacji - 2 zł 98 groszy za metr kwadratowy powierzchni. Stawki podatku od budynków i ich części kształtują się następująco: od budynków mieszkalnych - 66 gr, od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej lub mieszkalnych w części zajętej na taką działalność - 21 zł 20
3
gr, związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych - 4 zł 45 groszy. Od pozostałych budynków, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - 7 zł 23 grosze z wyjątkiem budynków pomocniczych służących gospodarstwu domowemu, dla których stawka wynosi 5 zł 2 grosze za metr kwadratowy powierzchni. Miasto szacuje, że wpływy z podatków w 2017 roku wyniosą 5 milionów 650 tysięcy złotych. (strz)
Niech ten niezwykły czas, pełen ciepła, wiary, miłości i życzliwości, jakim jest Boże Narodzenie oraz cały przyszły rok, będą wolne od zmartwień, a każdy dzień pełen powodów do radości i uśmiechu, przeżyty w zgodzie ze światem i z sobą samym. Niech nowy rok będzie pełen sukcesów, optymizmu i pomyślności! życzy Przewodniczący Rady Miejskiej w Ciechocinku Marcin Zajączkowski
CIECHOCIŃSKA I 4 I GAZETA nr 70, grudzień 2016
www.kujawy.media.pl
Powiat
Rok 2017 w samorządzie Powiatu Aleksandrowskiego Rozmowa z Dariuszem WOCHNĄ, starostą aleksandrowskim o zamierzeniach w nadchodzącym roku, po uchwaleniu 16 grudnia budżetu przez radę powiatu - Mijają dwa lata od czasu, kiedy po zdobyciu po raz kolejny mandatu radnego powiatu, objął pan stanowisko starosty. Czy wszystko idzie tak, jak pan to sobie zaplanował? - Faktycznie jesteśmy na półmetku kadencji. Funkcja starosty, czyli przewodniczącego zarządu powiatu, to wyzwanie i ogrom odpowiedzialności za całokształt pracy powiatu i jego jednostek w wielu obszarach. Idąc do wyborów, wskazywałem na potrzebę zrównoważonego rozwoju całego powiatu, we wszystkich aspektach jego funkcjonowania i konsekwentnie realizuję to założenie. Główny nacisk położyłem na ścisłą współpracę z burmistrzami i wójtami na rzecz poprawy stanu infrastruktury drogowej, ale priorytetem jest też oświata i wdrażanie rozwiązań ułatwiające mieszkańcom załatwianie spraw urzędowych w starostwie i jednostkach organizacyjnych powiatu. Codzienną pracą staram się też poprawić wizerunek powiatowego samorządu. Myślę, że zmiany są dostrzegalne gołym okiem. - Jak pan ocenia te dwa lata, jak układa się panu współpraca ze współpracownikami i z radą powiatu? - Pragnę podkreślić bardzo dobrą współpracę z przewodniczącą rady Renatą Golec, wicestarostą Wojciechem Marjańskim, członkiem zarządu Lotfim Mansourem i całą Radą Powiatu Aleksandrowskiego. Nie tracimy czasu na niepotrzebne spory, przez co możemy się skupić na sprawach ludzi, budżecie i infrastrukturze, którą zarządzamy. Dzięki dobrej współpracy z burmistrzami i wójtami, zrealizowaliśmy wiele ważnych inwestycji drogowych przy udziale finansowym gmin (remonty, przebudowy, poprawa bezpieczeństwa), usprawniliśmy sposób i skróciliśmy czas załatwiania niektórych spraw w starostwie powiatowym, przeprowadziliśmy duże remonty i modernizacje we wszystkich szkołach prowadzonych przez powiat, a szpital powiatowy to już nie jest ta sama placówka, co jeszcze dwa lata temu. Zakończyliśmy poprzednie spory i problemy związane z niepewną przyszłością nieszawskiego promu i zapewniliśmy stałe funkcjonowanie bardzo ważnej, jedynej przeprawy drogowej przez Wisłę na terenie naszego powiatu. Powiat Aleksandrowski przeznacza na ten cel kwotę 80 tys. zł rocznie. Dzięki podjętym negocjacjom i staraniom, przeprawę współfinansują obecnie również powiaty toruński i lipnowski. Wszystkie te nakłady, zakupy, inwestycje i działania, będą służyły długie lata mieszkańcom i ich dzieciom.
- Właśnie przyjęta została uchwała budżetowa powiatu na 2017 rok. Jakie są najważniejsze założenia w przyszłorocznym budżecie? - Na sesji 16 grudnia rada powiatu podjęła przygotowaną przez zarząd powiatu uchwałę budżetową. Zarówno dochody, jak i wydatki określone zostały w tej samej wysokości, to jest na kwotę 51,23 mln zł, jest to więc budżet zrównoważony. Źródłem dochodów są głównie subwencje i dotacje, które wraz z udziałem w podatku dochodowym, stanowią niemal 85 proc. dochodu powiatu. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to budżet, który spełnia wszystkie oczekiwania radnych. Na wszystkie zgłoszone pomysły i wnioski, zabrakło około 10 mln zł. Mogę jednak zapewnić, że jest to budżet najbardziej optymalny, odpowiedzialny i przygotowany w oparciu o zasadę zrównoważonego rozwoju. W roku 2017 z tytułu odsetek od zaciągniętych kredytów ujęto kwotę w wysokości 240.000 zł. Zabezpieczono również środki wysokości 374.904 zł, jako zabezpieczenie udzielonego poręczenia zaciągniętego przez Szpital Powiatowy kredytu. Przypadające do spłaty raty kredytów to 766.176 zł. Na koniec 2016 zadłużenie powiatu wynosić więc będzie 7.152.704 zł. Na jego spłatę przeznacza się wolne środki z lat ubiegłych. Dodam, że na ten moment nie są jeszcze znane skutki finansowe podwyżki płac dla nauczycieli, ani koszty planowanej reformy oświatowej oraz skutki planowanego podniesienia przez rząd płacy minimalnej do kwoty 2.000 zł. - Wspomniał pan o dochodach i zadłużeniu, a co z wydatkami? Jakich inwestycji w powiatową infrastrukturę można się spodziewać w nadchodzącym roku? - Najwięcej środków, bo ponad 16,2 mln zł (niemal 32 proc. budżetu), przeznaczamy na oświatę, i tu zaznaczam, że subwencja oświatowa wyliczona została na kwotę 14.97 mln zł. Oprócz zabezpieczenia bieżących potrzeb placówek oświatowych, ujęto trzy duże zadania inwestycyjne. I tak, w 2017 roku przeprowadzimy adaptację budynków Zespołu Szkół nr 2 w Aleksandrowie Kuj. przy ulicy Sikorskiego 3 i przebudowę budynku tzw. warsztatów na pracownie kształcenia praktycznego. Wartość całkowita tego zadania to 1.076.824 zł, ale pozyskaliśmy dofinansowanie unijne z RPO (Regionalny Program Operacyjny, red.), stąd koszt jaki zostanie poniesiony z budżetu w roku 2017 to kwota 76.654 zł. Kolejne zadanie to przebudowa obiektu na Centrum Dydaktyczne przy Zespole Szkół nr
1 CKP w Aleksandrowie Kujawskim z przeznaczeniem na pracownie kształcenia praktycznego. Wartość całkowita zadania wynosi 489.642 zł. Planowana kwota do poniesienia z budżetu w roku 2017 to 48.847 zł. Pozyskaliśmy środki na tę inwestycję również z RPO. Trzecią największą inwestycją w nasze szkoły, będzie termomodernizacja kompleksu budynków zespołu Szkół nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim. Zamierzenie zostało wycenione na 4.109.559 zł, przy planowanej kwocie do poniesienia z budżetu w roku 2017 na poziomie 1 miliona zł. Także w tym przypadku, unijne dofinansowanie otrzymaliśmy na podstawie wniosku z RPO. Ogółem koszt tych zadań to kwota prawie 5,7 mln zł, przy udziale powiatu w wysokości 1.125.500 zł. Ponadto chcielibyśmy wymienić ogrodzenie przy LO w Ciechocinku i zbudować przy sali gimnastycznej nowe boisko wielofunkcyjne. - Wróćmy do tematu dróg. Jakie remonty czekają kierowców na drogach powiatu w przyszłym roku? - Cały dział budżetu pn. Transport i łączność to prawie 6.200.000 zł. Zabezpieczyliśmy tu środki między innymi na funkcjonowanie Zarządu Dróg Powiatowych, w tym bieżące utrzymanie dróg oraz udział własny powiatu przy planowanych inwestycjach i remontach. Dzięki skutecznemu aplikowaniu o środki zewnętrzne, a także dobrej współpracy z wójtami i burmistrzami, planujemy wykonać te zadania przy współfinansowaniu gmin i ze źródeł zewnętrznych. Kwoty na te działania, będą sukcesywnie przyjmowane do budżetu po zawarciu stosownych umów i porozumień. W roku 2017 planujemy wykonać remont nawierzchni: drogi powiatowej nr 2634C (ul. Wojska Polskiego w Aleksandrowie Kujawskim na odcinku 450mb), drogi nr 2630C (ul. Długa na odcinku 300 mb), drogi nr 2530C Zduny-Opoki (780 mb). Planujemy również remont nawierzchni masą bitumiczną drogi powiatowej nr 2629 C Wysocin-Osięciny na odcinku 950 mb. Zadanie inwestycyjne planowane do realizacji w partnerstwie z gm. Bądkowo. Planowana kwota do poniesienia z budżetu Powiatu w roku 2017 to 332.727 zł. Chcemy też zakończyć remont nawierzchni masą bitumiczną i utwardzenie ciągu pieszego w ciągu drogi powiatowej nr 2610 C Turzno-Seroczki. Zadanie jest współfinansowane przez gminę Zakrzewo. - Czy oprócz remontów nawierzchni zapowiadają się większe inwestycje w powiatowe drogi? - Oczywiście. Prowadzimy stały monitoring stanu poszczególnych
odcinków dróg, a inwestycje drogowe planujemy w oparciu o tę ocenę i z wykorzystaniem środków, które skutecznie pozyskujemy. Źródłem środków na drogi są dla nas m.in.: RPO, NPPDL (Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych, red.), środków z programów wojewody i dotacje otrzymywane w oparciu o wspomniane porozumienia z gminami. Na przyszły rok mamy zaplanowane następujące zadania: *Przebudowa długiego, bo ponad 5,5 kilometrowego odcinka drogi powiatowej nr 2605C Stara Wieś-Nieszawa. Wartość tej inwestycji wynosi 6.160.000 zł, przy planowanej kwocie do poniesienia z budżetu powiatu w roku 2017 w wysokości 1.850.000 zł. *Przebudowa drogi powiatowej nr 2613C Przypust-Waganiec PKP wraz z przebudową przepustu. Całkowita wartość inwestycji to 1.300.000 zł, z czego z budżetu powiatu w roku 2017 zarezerwowaliśmy 448.500 zł. *Przebudowa drogi powiatowej nr 2618C Spoczynek-Zbrachlin w miejscowości Święte, na terenie gm. Koneck. Wartość 894.228 zł. przy kwocie do poniesienia z budżetu w roku 2017 na poziomie 308.509 zł. *Przebudowa drogi nr 2603C Ciechocinek-Siutkowo na odcinku ul. Ciechocińskiej w Nieszawie. Ta inwestycja pozwoli zamknąć nową nawierzchnią cały odcinek pomiędzy miastami Ciechocinek i Nieszawa. Wartość zadania to 2.671.379 zł, kwota do poniesienia z budżetu powiatu w przyszłym roku wynosi 921.626 zł. Ogółem udział własny przy inwestycjach drogowych to kwota prawie 4.300.000 zł, a ogólna wartość kosztorysowa to kwota niemal 11.500.000 zł. - W ciągu tych dwóch lat wiele zmian zaszło też w powiatowej kulturze, sporcie i promocji. - Tak, postanowiliśmy zdywersyfikować i odświeżyć ofertę kulturalną i sportową oraz wprowadzić do kalendarza powiatowych imprez nowe, cykliczne wydarzenia jak np. Turniej Piłki Nożnej Chłopców, czy reaktywowany po latach Ogólnopolski Plener Malarski. Jak co roku organizujemy też bal charytatywny, Prezentacje Potraw i Tradycji Wielkanocnych, Powiatowy Rajd Rowerowy (najbliższy w maju 2017), Powiatowy Turniej Siatkówki, i dożynki. Włączamy się też w liczne akcje i wydarzenia o zasięgu ogólnokrajowym i ponadlokalnym oraz w te, realizowane przez poszczególne gminy jak np.: Narodowe Czytanie, targi „Partnerstwo z Kuchnią Ziemi Kujawskiej”, konkurs kulinarny „Postaw na kaczkę”, Powiatowy Konkurs Piosenki Obcojęzycznej, Półmara-
ton Uzdrowisko Ciechocinek czy Bieg Przemytnika. W promocji od niedawna posługujemy się nowoczesną wizualizacją w postaci logo Powiatu Aleksandrowskiego, jesteśmy obecni i aktywni na facebooku, a relacje z wydarzeń i zapowiedzi imprez zawsze można znaleźć na naszej stronie internetowej www. aleksandrow.pl. Wspieramy też organizacje pozarządowe i włączamy się w takie przedsięwzięcia realizowane przez gminy, które mają charakter wykraczający poza ich granice. Pomagamy w ich organizacji i promocji. Zdradzę, że chcemy w przyszłym roku rozpocząć proces związany z ufundowaniem sztandaru Powiatu Aleksandrowskiego, a także wręczyć pierwsze medale „Zasłużony dla Powiatu Aleksandrowskiego”. Chodzi o to, by symbolicznie uhonorować tych, którzy swoją społeczną pracą na takie odznaczenie zasłużyli. W przyszłym roku, chcemy też wykorzystać fakt, iż nasz powiat leży nad Wisłą, a 2017 rok Sejm RP ogłosił Rokiem Rzeki Wisły. Włączyliśmy się już jako powiat w inaugurację obchodów RZW2017, a wiem, że Ciechocinek będzie miał miejską plażę. Mam nadzieję że pozazdroszczą jej inne samorządy w całej Polsce i zwrócą się ku zapomnianej przez dziesięciolecia Królowej Polskich Rzek. Oceniam to jako szansę na ogólnopolską promocję wiślanych wydarzeń, a tym samym pobudzenie turystyki i w przyszłości, realną szansę na rewitalizację terenów nad Wisłą. Te wszystkie działania nie byłyby możliwe bez pracowników starostwa powiatowego i jednostek powiatowych, którzy ogromnym zaangażowaniem i sumienną, codzienną pracą wpływają na ich skuteczną realizację. Dziś im serdecznie za to dziękuję. Szanowni Państwo, z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia pragnę przekazać Mieszkańcom Powiatu Aleksandrowskiego i wszystkim Gościom odwiedzającym naszą małą ojczyznę najserdeczniejsze życzenia radości, szczęścia i pomyślności. Nie czas ten będzie dla Państwa niezapomniany, spędzony bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Niech magia Bożego Narodzenia sprawi, że radość i miłość zawita do każdego domu, a nadzieja i spokój zagoszczą w sercu każdego z Nas. Z nadchodzącym Nowym Rokiem życzę Państwu dużo zdrowia, nadziei i optymizmu, niech nie opuszcza Państwa powodzenie i spełnią się wszystkie cele i marzenia. Rozmawiała: (j.p)
www.kujawy.media.pl
Życzenia świąteczne
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wszystkim mieszkańcom Spółdzielni Mieszkaniowej życzymy wiele radości, spokoju pachnącego choinką i makowcem oraz miłych chwil w rodzinnej atmosferze, a w nadchodzącym nowym Roku 2017 wiary w siebie i w to, że co zapragniemy spełni się
***
Rada Nadzorcza, Zarząd i pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 70, grudzień 2016
5
Udanych, zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, aby ten czas wypełnił Was nadzieją, szczęściem i miłością wśród rodziny i bliskich. Oby czas, jaki spędzicie razem był pełen dobrej nowiny, a po świętach, byście z radością przygotowali się do przejścia ze starego w nowy 2017 rok Radny Rady Miejskiej w Ciechocinku Paweł Kanaś
Wyjątkowych Świąt Bożego Narodzenia, pełnych miłości i zrozumienia, spędzonych wśród najbliższych, oraz niezapomnianego Sylwestra i rychłego spełnienia każdego marzenia życzą Zarząd i Pracownicy Sanatorium Uzdrowiskowego „Polex” w Ciechocinku
6
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 70, grudzień 2016
PUC SA
www.kujawy.media.pl
MIKOŁAJKI W PUC. Najmłodszych kuracjuszy odwiedziły autorki książki „Mój nietypowy przyjaciel”
Dzieją się tu małe i duże cuda 1 czerwca tego roku miałam zaszczyt uczestniczyć ze Sławomirem Kopyściem, członkiem zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego w obchodach Dnia Dziecka zorganizowanych w Dziecięcym Szpitalu Uzdrowiskowym nr 3 im. dra Markiewicza. Przyjechałam wtedy promując książkę napisaną z dr n. wet. Anną Kołodziejską-Sawerską oraz autorski projekt edukacyjny „Mój nietypowy przyjaciel”, objęty patronatem marszałka Piotra Całbeckiego. Wręczając dzieciom książki obiecaliśmy, że wrócimy. Wówczas miałam na myśli okolice świąt, ale życie pisze własne scenariusze. Wróciłam do Ciechocinka już pod koniec wakacji, tak jak większość przyjeżdżających po zdrowie. Nie własne, ale to, które dla matki jest najważniejsze - swojego dziecka. Kiedy syn rozpoczął rehabilitację po operacji kolana, każdy krok sprawiał mu ból. Kiedy od was wyjeżdżał po trzech tygodniach, z uśmiechem na twarzy schodził po schodach. Ciechocinek to magiczne miejsce. To u was dzieją się małe i duże cuda.
znajdzie przyjaciela, który go nie zawiedzie. Potencjalnych przyjaciół spotykamy wszędzie - na spacerze w mieście, w lesie, w schroniskach dla zwierząt. Tak niewiele trzeba, żeby odmienić los smutnego, nieszczęśliwego stworzenia. Dać mu prawdziwy dom, miłość i szczęśliwe życie. I przekonać się jak jego obecność ubogaci nasze życie.
„Mój nietypowy przyjaciel” to książka, która po raz kolejny zawitała do „Markiewicza” Pisząc projekty i książki edukacyjne o zwierzętach liczę właśnie na takie małe cuda - że przywożąc i prezentując konkretne zwierzęta z bliska, opowiadając o nich, udowodnimy, że każde zwierzę na swój sposób jest piękne i mądre, że zaszczepimy odpowiedzialność i zrozumienie dla potrzeb tych, których
zdrowie i życie zależy właśnie od nas. Zwierzęta potrafią tak pięknie wzruszać. To one w swoich małych serduszkach mają pokłady miłości i oddania dla właścicieli i opiekunów. Potrafią być naszymi przyjaciółmi. Tymi najprawdziwszymi. Bądźmy ich przyjaciółmi. Każdy w głębi serca ma nadzieję, że
Na mikołajki, razem z doktor Kołodziejską-Sawerską i wolontariuszkami Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim, przyjechali podopieczni, których los bardzo doświadczył. Miło było patrzeć jakim szczerym zainteresowaniem dzieci, rodzice i opiekunowie obdarzyli nasze świnki morskie. Mamy nadzieję, że uczestnicy naszych zajęć projektowych będą prawdziwymi przyjaciółmi zwierząt. Kiedy wyjadą do swoich domów rozsianych po całej Polsce, wyposażeni w stosowną wiedzę, dorzucą swoją cegiełkę do przekazywania wiedzy na temat zwierząt i swoją dobrą postawą w stosunku do zwierząt będą
Świnki morskie zostały obdarzone dużą dozą troski przez uczestników spotkania dawali przykład innym. Z prawdziwą radością wybrałam Ciechocinek na bazę trzeciego projektu edukacyjnego „Pomagam mojemu przyjacielowi zwierzakowi”. Dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz partnerom projektu, m.in. Uniwersytetowi Technologiczno-Przyrodniczemu z Bydgoszczy oraz Przed-
siębiorstwu Uzdrowisko Ciechocinek czeka was moc atrakcji. Do zobaczenia wkrótce. Katarzyna Wierska wykładowca na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy, autorka książek i projektów edukacyjnych dla dzieci
www.kujawy.media.pl
Świątecznie - Jak miasto przygotowało się do zimy i okresu świątecznego. Czy zostało zakupione nowe oświetlenie świąteczne - pytał radny Bartosz Różański. - Przetarg na zimowe utrzymanie porządku w mieście został rozstrzygnięty. Umowa ze spółką miejską „Ekociech” została podpisana - odpowiadał burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Przewiduję zmianę dekoracji świątecznych w ciągu ulicy Zdrojowej. Dotychczasowe ozdoby zostaną rozmieszczone w ulicach Mickiewicza, dodatkowo kilka ozdób przy ulicy Tężniowej.
promocja
Choinka została natomiast ustawiona 6 grudnia w tym samym miejscu, co w zeszłym roku, na placu w centrum miasta. (strz)
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Puls miasta
nr 70, grudzień 2016
INTERPELACJE. Kiedy zakończy się proces wykupu gruntów pod dokończenie jezdni
Ogrodowa w całości? Kilka lat trwa już proces budowy nawierzchni ulicy Ogrodowej. Problemem był wykup prywatnych gruntów pod pasem drogowym tej ulicy, który uniemożliwiał jej dokończenie. Być może w 2018 roku sprawa znajdzie swój finał. - Po raz kolejny chciałbym zapytać o ulicę Ogrodową. Kiedy zamierza pan wszcząć procedurę wywłaszczenia gruntów pod urządzenie tej ulicy na cele publiczne? Rozmawialiśmy o tym wiele razy. Deklarował pan to, przeszkodą był brak projektu, co jest niezbędne, aby
wywłaszczyć grunt pod ulicą. Natomiast w przygotowywanym budżecie miasta na rok 2017 pieniędzy na taki projekt nie ma - interpelował podczas sesji rady miasta w końcu listopada radny Paweł Kanaś. - Radny Paweł Kanaś pytał o wywłaszczenie jednej działki w pasie drogowym ulicy Ogrodowej. Zamierzałem wprowadzić to zadanie do budżetu, a posiadając dokumentację wystąpić do starosty aleksandrowskiego o wydanie decyzji pozwalającej na budowę przy zastosowaniu specustawy drogowej - odpowiadał
burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Niemniej jeszcze raz dokonam analizy budżetu. Być może pieniądze na opracowanie dokumentacji znajdą się poprzez zwiększenie deficytu budżetowego, a zadanie wprowadzę do projektu budżetu w ramach autopoprawki. - Czyli jest szansa, że w 2018 roku brakujący odcinek nawierzchni ulicy Ogrodowej zostanie dokończony? - dopytywał radny Kanaś. - Tak, zdecydowanie tak potwierdził Dzierżewicz. (strz)
7
SUKCESY NASZEJ MŁODZIEŻY
Julia w Idolu Julia Bartoszek, ciechocinianka znana z naszych miejskich scen oraz związana z Miejskim Centrum Kultury w Ciechocinku została podczas eliminacji w Warszawie zakwalifikowana do telewizyjnego programu Idol. Ciechocinianka ma już za sobą kolejne przesłuchania przed jury. W grudniu Julia usłyszała cztery raz tak.
Julia Bartoszek szkoli swój głos w pracowni Miejskiego Centrum Kultury w Ciechocinku, którą prowadzi Sławek Małecki, muzyk i gitarzysta bluesowej grupy Zdrowa Woda. O swoim sukcesie w kolejnym etapie Idola wokalistka poinformowała na facebooku: „Kolejny etap Idola za mną, udało się! 4 razy tak!”. Oprac. (strz)
Nasi na podium Dobrze spisali się Oliwia Dziarska i Michał Kulpa podczas memoriału rozegranego na pływalni ,,Podolanki” w Płocku w ostatnim tygodniu listopada. W zaciętej rywalizacji, w której uczestniczyło około trzystu pływaków zawodnicy z Ciechocinka pokazali się z jak najlepszej strony. Oliwia Dziarska zdobyła dwa brązowe medale w sprintach na
50 metrów stylem dowolnym i klasycznym. Michał Kulpa przywiózł z Płocka cztery krążki. Złote medale otrzymał wygrywając wyścigi na 50 metrów stylem dowolnym i 100 metrów stylem zmiennym. Dwa razy był drugi na mecie w stylu grzbietowym na dystansach 50 i 100 metrów. Pozwoliło mu to zająć trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej piętnastolatków. Info. UKS Kurort
Inwestycje
www.kujawy.media.pl
promocja
CIECHOCIŃSKA I 8 I GAZETA nr 70, grudzień 2016
Toruńskie Wodociągi chcą, aby magistrala wodociągowa z Torunia do Ciechocinka przebiegała w drodze Szlak Bursztynowy w Otłoczynie. Gmina Aleksandrów Kujawski, do której należy droga, nie wyraża zgody. Przygotowania do przejęcia zaopatrzenia w wodę Ciechocinka przez Toruńskie Wodociągi trwają od półtora roku. 1 lipca 2015 r. podpisały w tej sprawie porozumienie z burmistrzem Ciechocinka i prezesem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Ciechocinku, o czym pisaliśmy. 17 maja 2016 roku Toruńskie Wodociągi wystąpiły do wójta gminy Aleksandrów Kujawski o uzgodnienie projektowanej trasy magistrali wodociągowej z Torunia do Ciechocinka na terenie gminy Aleksandrów Kujawski.
Nie ma zgody Po zapoznaniu się z dokumentacją uzupełnioną 28 lipca br. wójt wydał decyzję nie zezwalającą na umieszczenie magistrali wodociągowej średnicy 315 mm w pasie drogi gminnej ul. Szlak Bursztynowy, motywując to osłabieniem konstrukcji jezdni oraz jej zapadaniem się. Pismem z 11 sierpnia Toruńskie Wodociągi złożyły odwołanie od tej decyzji do SKO. W zażaleniu napisały m.in., że „stanowisko gminy sformułowane zostało złośliwie, bez uzasadnionych podstaw, jedynie w celu podjęcia próby udaremnienia inwestycji, której realizacja nie
Gmina Aleksandrów Kuj. nie zgadza się na budowę magistrali wodnej w ulicy Szlak Bursztynowy leży w jej interesie”. SKO przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia. Wójt powołał biegłego, aby określił, czy projektowana trasa magistrali może przebiegać w drodze Szlak Bursztynowy.
Ekspertyza: - Nie ma miejsca „Gazecie” udało się dotrzeć do sporządzonej w listopadzie opinii technicznej. Na umieszczenie urządzeń wodociągowych w pasie drogi gminnej Szlak Bursztynowy należy spojrzeć znacznie szerzej, gdyż tego wymaga sytuacja oraz okoliczności związane z inwestycją, zwraca uwagę autor opinii. Planowana magistrala musiałaby przebiegać w sposób oczywisty obok innych przewodów uzbrojenia podziemnego takich jak: gazociąg (dwa przewody), istniejący publiczny wodociąg średnicy 110, infrastruktura telekomunikacyjna, ewentualna infrastruktura wojskowa nieujęta na ogólnodostępnych mapach. Nawet cała szerokość drogi gminnej jest za wąska, aby magistralę wbudować w drogę obraną metodą, nie biorąc pod uwagę nawet faktu istniejącej już tam infrastruktury.
Autor stwierdza, że nie można dać wiary inwestorowi, że zachowa stan, konstrukcje i właściwe parametry techniczne drogi, ponieważ jest to po prostu technicznie niemożliwe. Taka inwestycja niesie za sobą konkretne straty w terenie i należy uzyskać odpowiedź, czy Gmina Aleksandrów Kujawski jest gotowa i czy jest to w jej interesie, aby takie straty w terenie i infrastrukturze ponieść. Sama szerokość pasa drogowego Szlaku Bursztynowego na terenie gminy dowodzi, że proponowane przez TW rozwiązania są niemożliwe do zastosowania ze względów na brak miejsca. Nie ma również mowy o jakimkolwiek ruchu wahadłowym, nawet przy założeniu, że realizowany będzie tylko przewiert - czytamy w Opinii Technicznej. Na inwestycję składają się jeszcze komory startowe dla przewiertu, komory techniczne pośrednie itp., a to wszystko w minimalnej liczbie 27 sztuk, jak wynika z danych inwestora. Umieszczenie takiego przewodu, co do którego nie ma żadnej gwarancji, iż nie zboczy z wytyczonej i zaprojektowanej trasy, może na lata uniemożliwić jakiekolwiek znacznie bardziej potrzebne gminie inwestycje, niż budowa
komercyjnego wodociągu drugiego operatora - ostrzega autor. Ze względu na to, iż po wykonaniu tej inwestycji w pasie drogowym nie da się już nic posadowić, aby spełniać warunki wskazanych w normach odległości bezpiecznego funkcjonowania infrastruktury podziemnej, problem jest poważny i nie wolno go bagatelizować.
Bronimy swoich racji Burmistrz Ciechocinka, zapytany przez radnego Pawła Kanasia na jednym z posiedzeń komisji o postępy w przygotowaniach budowy stwierdził, że są kłopoty, bo gmina Aleksandrów Kujawski rzuca inwestorowi kłody pod nogi. Sekretarz gminy Aleksandrów Kujawski Arkadiusz Świątkowski stanowczo zaprzecza: - Nikomu nie rzucamy kłód pod nogi, bronimy tylko swoich racji - mówi. - Każdy inny będąc na naszym miejscu, robiłby to samo. Toruńskie Wodociągi zaplanowały sobie, że ich magistrala wodociągowa będzie przebiegała w pasie naszej drogi gminnej Szlak Bursztynowy. Nie możemy się zgodzić na taką lokalizację z wielu przyczyn. Znajduje się tam nasz
gminny rurociąg wodociągowy oraz inne urządzenia techniczne. Inwestor chce poprowadzić swoją magistralę obok nich, praktycznie w środku naszej drogi. Gdybyśmy się na to zgodzili, to automatycznie zamknęlibyśmy sobie możliwość budowania w przyszłości innych urządzeń infrastruktury, jak choćby kanalizacji czy sieci gazowej. To zatem nie nasze widzimisię i chęć utrudniania planów toruńskiej spółki, ale obrona naszych żywotnych interesów, są powodem odmowy. W części droga po obu stronach jest zabudowana. Jakakolwiek awaria powodowałaby brak dojazdu mieszkańców do domów. Pod uwagę musimy brać wszystkie okoliczności i przewidywać skutki. Z opinii technicznej wynika, że nasze argumenty są merytoryczne. Byłoby z naszej strony wielką nieodpowiedzialnością, gdyśmy zgodzili się na budowę magistrali w środku drogi, znając nieodwracalne skutki tej decyzji. Toruńskie Wodociągi wystąpiły do wójta gminy o wstrzymanie się z wydaniem ponownie decyzji do czasu przedłożenia własnej opinii technicznej.
Stanisław Białowąs
www.kujawy.media.pl
Uzdrowisko
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 70, grudzień 2016
9
WYRÓŻNIENIA. Certyfikat Jakości Biznesu dla kliniki „Pod Tężniami”
Leczenie i wypoczynek
Nagrodę odbiera Paweł Centkowski, dyrektor zarządzający kliniki Klinika Uzdrowiskowa „Pod Tężniami” im. Jana Pawła II w Ciechocinku odebrała Certyfikat Jakości Biznesu „Przedsiębiorstwo Fair Play” 2016 oraz Platynową Statuetkę. Klinika Uzdrowiskowa „Pod Tężniami” im. Jana Pawła II w Ciechocinku to ponad 37 lat tradycji i doświadczenia w branży leczniczo-rehabilitacyjnej. Działania w zakresie profilaktyki zdrowotnej, leczenia oraz rehabilitacji to podstawa jej działalności. Kompleksowość oferty leczniczej i doświadczenie to promocja
gwarancja skutecznego leczenia uzdrowiskowego, którego Klinika jest liderem. Oprócz leczenia, Klinika zapewnia wypoczynek i relaks w Zespole Wellness & SPA, na który składają się: całoroczny basen zewnętrzny z plażą do wypoczynku, basen wewnętrzny z atrakcjami wodnymi, zespół saun i łaźni, a dodatkowo basen solankowy oraz Kryształowa Komnata Solna z minitężnią. Klinika to całość kompletna, spełniająca oczekiwania nawet najbardziej wymagających go-
ści zarówno polskich, jak i zagranicznych. Klinika specjalizuje się w leczeniu: schorzeń narządu ruchu: m.in. bólów kręgosłupa, dyskopatii, rwy kulszowej, lumbago, powikłań choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa - urazów układu kostnego i wiązadeł stawów, reumatyzmu, udaru, wypadnięcia dysków metodami nieoperacyjnymi, chorób reumatycznych: m.in. reumatoidalnego zapalenia stawów, choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i stawów obwodowych, chorób układu krążenia: m.in. nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej stabilnej, stanów po zawałach i operacjach serca. Oferuje możliwość wykonania w Centrum Rehabilitacji Kardiologicznej badań (EKG, EKG wysiłkowe, echo serca, Holter EKG, Holter ciśnieniowy) i poddania się rehabilitacji kardiologicznej, chorób układu nerwowego: m.in. zespołu rwy kulszowej i splotu ramiennego, stanów poudarowych, choroby Parkinsona, chorób przemiany materii: otyłości i cukrzycy, chorób układu oddechowego: m.in. przewlekłego nieżytu górnych dróg oddechowych, oskrzeli, stanów po zapaleniu drób oddechowych. Info. i fot. Pod Tężniami
WOŚP. Zdrowa Woda zebrała ponad 12 starych mln złotych
Uzdrowisko było pierwsze Jeśli ktoś jeszcze nie wie, to Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy po raz pierwszy zagrała w Ciechocinku. W 1992 roku w nieistniejącej już zabytkowej Sali Malinowej - sali gimnastycznej liceum ogólnokształcącego - odbył się koncert z udziałem ciechocińskiej grupy bluesowej Zdrowa Woda. Podczas pierwszej zbiórki - inicjowanej przez Jerzego Owsiaka i Zdrową Wodę - w ciągu dwóch tygodni zebrano ponad 12 milionów starych złotych na Fundusz Pomocy Dzieciom z Wrodzonymi Wadami Serca. Pierwszy oficjalny finał WOŚP odbył się rok później, w 1993 roku. Ciechocinek uczestniczy w akcji od początku. W tym roku odbędzie się jubileuszowy 25. finał - 15 stycznia. Orkiestra gra dla dzieci i seniorów.
Ciechociński sztab WOŚP mieści się w Miejskim Centrum Kultury przy ulicy Żelaznej. W tym roku pieniądze do puszek w uzdrowisku będzie zbierało 90 wolontariuszy. Od godziny 16.00 tradycyjnie pod Muszlą Koncertową w parku Zdrojowym będzie miała miejsce impreza plenerowa. Wiadomo, że zagra Zdrowa Woda. Kolejne występy są jeszcze dogrywane. Będą licytacje, co nieco na ząb i dużo zabawy. 9 grudnia podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej w Teatrze Letnim - podsumowującej tegoroczny rok ciechocińskich jubileuszy - burmistrz Leszek Dzierżewicz zapowiedział przyjazd Jurka Owsiaka do Ciechocinka najprawdopodobniej wiosną przyszłego roku w związku z tym, że właśnie w Ciechocinku narodziła się idea Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 10 I GAZETA nr 70, grudzień 2016
Zdrowie
www.kujawy.media.pl
Niczym ptaki bez skrzydeł Rozmowa z Mariuszem TROJANOWSKIM, prezesem Powiatowego Szpitala w Aleksandrowie Kujawskim Z doniesień medialnych centralnej prasy wynika, że rządzący pracują nad likwidacją dotychczasowej formy finansowania placówek służby zdrowia i zastąpienia Narodowego Funduszu Zdrowia zasilaniem bezpośrednio z budżetu. Pieniądze te mają otrzymać szpitale z ministerialnej sieci. Czy na tej liście znajdzie się Powiatowy Szpital w Aleksandrowie Kujawskim? - Innego rozwiązania nie wyobrażam sobie. Jest to najważniejsza placówka lecznicza w powiecie zapewniająca leczenie szpitalne na poziomie podstawowym. Chodzi o kardiologię, internę, pediatrię, chirurgię, ginekologię, położnictwo, choroby w zakresie leczenia psychiatrycznego i uzależnień, rehabilitację itp. Nie widzę obaw, czy znajdziemy się na przygotowywanej liście placówek finansowanych z budżetu państwa, tylko czy będziemy zdolni utrzymać się na niej. - Skąd te obawy? - Przed lecznictwem zamkniętym stawiane są coraz większe wymagania, jeśli chodzi o standardy wyposażenia w nowoczesny sprzęt medyczny, standardy lokalowe i ogólnie rzecz biorąc całokształt warunków leczenia. Do tej pory, udaje się nam sprostać zaostrzającym się przepisom, jednak jest to coraz trudniejsze, a nawet już wręcz niemożliwe wobec zapowiedzi ustawowo określonego wzrostu kosztów działalności, jak na przykład wzrost płacy minimalnej. Jak pamiętamy, wielkim wysiłkiem finansowym, udało się prawie od podstaw zbudować sterylizatornię, a to zadanie było
dopiero pierwszym warunkiem możliwości dalszego funkcjonowania. Powstała ona przy wydatnym wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego, ale musieliśmy również wnieść wkład własny. Udało się to dzięki decyzji Rady Powiatu, która zgodziła się na poręczenie bankowe, co umożliwiło zaciągnąć kredyt na ten cel. - A co z nową salą operacyjną? - Nie wszystko można zrobić jednocześnie i w takim czasie, jakim by się chciało. Kolejność i zakres wykonywanych zadań zależy bowiem od posiadania środków finansowych, a te z kolei uzależnione są od możliwości aplikacji, o których decyduje Urząd Marszałkowski. Nowe rozdanie unijnych środków z perspektywy 2014-2020 stwarza szansę w przyszłości budowy także bloku operacyjnego, przebudowy izby przyjęć oraz oddziału dziecięcego. Chodzi nie tylko o remont pomieszczeń, ale także wyposażenie w nowoczesne urządzenia. W pierwszej kolejności jednak będziemy składali wniosek na termomodernizację budynku, w którym znajduje się oddział psychiatryczny, osób starszych i ciężko chorych oraz poradnie specjalistyczne. Wniosek na dofinansowanie tych prac będziemy składali jeszcze w tym roku. Warunki uzyskania dotacji są niezwykle korzystne, bo wymagany wkład własny wynosi około 15 proc. W ramach tego przedsięwzięcia zakupimy między innymi pompy cieplne, bo doświadczenia z istniejącymi udowadniają, że jest to
USG dla szpitala od WOŚP Na Oddział Pediatryczno-Noworodkowy aleksandrowskiego szpitala w najbliższym czasie trafią od Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kolejne urządzenia medyczne. Tym razem będą to: aparat USG, lokalizator naczyń krwionośnych i cztery pompy infuzyjne strzykawkowe. Aparat USG jest najnowocześniejszy, wyposażony w trzy głowice zapewniające dobrą jakość obrazu. Jak przypominamy sobie, swego czasu szpital otrzymał od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wiele urządzeń dla oddziału rehabilitacji.
Kolejnym obiektem, który będzie termomodernizowany w szpitalu, a przy okazji zmieni wygląd, będzie budynek, w którym znajduje się oddział psychiatryczny, dla osób ciężko chorych oraz poradnie specjalistyczne dobra droga obniżania kosztów ogrzewania budynku. - Niedawno został pan, wraz z dyrektorem szpitala w Brodnicy, jako jedyni przedstawiciele szpitali powiatowych, zaproszony na posiedzenie sejmowej komisji zdrowia, gdzie miał pan możliwość wypowiedzenia się na temat planowanych zmian organizacyjnych i finansowych w służbie zdrowia. Co udało się panu tam powiedzieć? - Na tę chwilę szpitale powiatowe mają być pozbawione finansowania takich zakresów, jak kardiologia, neurologia, urologia, rehabilitacja, a nawet ortopedia. Powiedziałem więc, że szpitale mogą wyglądać jak ptaki bez skrzydeł. Kwestia, której poświęciłem trochę uwagi dotyczy obciążenia szpitali nowymi kosztami, bez uzyskania źródeł finansowania. Od siedmiu lat za wykonywane usługi dostajemy takie same pieniądze. Jak wiadomo, świadczenia są oceniane w punktach. Od lat jeden punkt kosztuje 52 zł, a powinien być co najmniej o 7-9 zł ceniony wyżej. - A co z podwyżkami wprowadzonymi przez rządzących, jak na przykład podniesienie ustawowo płacy minimalnej? - Mają wzrosnąć stawki nie tylko płacy minimalnej, ale także najniższego wynagrodzenia określanego
w ramach umów cywilno-prawnych. O podwyżkach płac mówi się, nie wskazując źródeł ich finansowania. Nasze dochody zależą nie od obrotu, jak na przykład w handlu, lecz od wykonania limitów wynikających z podpisanego kontraktu. Są to więc pieniądze za otrzymane świadczenia zakontraktowane, z wyjątkiem tych, które trzeba było wykonać, w celu ratowania życia. Środki te muszą wystarczyć nie tylko na wynagrodzenia lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników, ale także na remonty, zakup sprzętu medycznego i pomocniczego itp. Osobną, wcale nie małą kwestią jest doliczanie amortyzacji do wyników finansowych szpitali. Placówki, które prowadziły inwestycje, a do takich należy
aleksandrowski szpital, są teraz niejako „karane”, gdyż wskutek znacznego wzrostu majątku, muszą w koszty wliczać ogromne kwoty amortyzacji. Może dochodzić do sytuacji, w której placówka nie ma kłopotów z utrzymaniem płynności finansowej, na bieżąco spłaca swoje zobowiązania, a musi zgłosić wniosek o upadłość, gdyż z wyliczeń księgowych wynika, że ma duże… straty. Czy z tego powodu będzie dochodziło do upadłości, nie wiem, ale według przepisów po przekroczeniu pewnego progu bilansowej straty trzeba to będzie zrobić niejako z automatu. - Czy finansowanie poprzez budżet państwa coś zmieni w sytuacji ekonomicznej szpitali? - Z uzyskanych informacji od wiceministra zdrowia na wspomnianym sejmowym posiedzeniu wynika, że szpitale mają otrzymywać bezpośrednio z budżetu 80 proc. środków, jakie dostały w 2015 roku. Co z pokryciem reszty kosztów, a także tych, które w ciągu dwóch lat wzrosły, nie wiadomo. Zapowiedziano, że w kolejnym posiedzeniu wcześniej zaproszeni wezmą udział, więc zobaczymy, które z naszych uwag zostały uwzględnione, czy w ogóle w projekcie coś się zmieni. - Jakim wynikiem finansowym zakończy się w szpitalu ten rok? - Tego dzisiaj nie mogę
powiedzieć, bo ostateczne rozliczenie potrwa wiele tygodni. Już na starcie roku 2016 brakowało 2,4 mln zł, albowiem według kontraktów zawartych z NFZ w takim zakresie potrzeby Szpitala nie były zapewnione. Można więc powiedzieć, że w takim wymiarze były one nierentowne. Dlatego też w połowie roku prognozy były nienajlepsze. Dodatkowo bez podania przyczyn poprzedni dyrektor NFZ zmniejszył kontrakt na oddział chirurgii o pół miliona złotych, a na rehabilitację o ponad 100 tysięcy. Po wielu negocjacjach udało się to z nowymi władzami oddziału NFZ „odkręcić”. Zwiększony został w ciągu roku kontrakt na usługi lecznicze wykonywane w oddziale psychiatrycznym i w izbie przyjęć. W sumie drogą negocjacji udało nam się zwiększyć kontrakt o 1,5 mln zł. Korzystając z okazji, pragnę podziękować wszystkim, którzy wsparli nasze działania w procesie utrzymania i poprawy stabilizacji działalności Powiatowego Szpitala w Aleksandrowie Kujawskim, w tym między innymi senatorowi Józefowi Łyczakowi, staroście aleksandrowskiemu Dariuszowi Wochnie, Zarządowi i Radzie Powiatu Aleksandrowskiego. O rok bieżący nie martwię się, udało się wiele zagrożeń zażegnać. Rok przyszły jest wielką niewiadomą. Rozmawiał: St.B.
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Uzdrowisko
nr 70, grudzień 2016
GOSPODARKA NISKOEMISYJNA. Miasto powinno wdrożyć program
11
WYPADEK. Kobieta w ciąży nie żyje, dwulatek w szpitalu
Uzdrowisko z czystym powietrzem? Tragedia na drodze
- Ostatnio dużo rozmawialiśmy na temat gospodarki niskoemisyjnej. Co pan przewiduje w celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla w naszym mieście. Jest to kwestia zgłaszana przez mieszkańców i kuracjuszy szczególnie w okresie jesieni i zimy. Myślę, że pan również odczuwa skutki palenia w piecach różnego rodzaju materiałami, w powietrzu wyczuwalny jest między innymi spalany plastik - interpelował w listopadzie radny Krzysztof Czajka. - Ten program dziś miał do nas wrócić, nie mam informacji czy do nas dotarł, czy został wysłany do ochrony środowiska. Natomiast informowałem państwa, że Kraków od 2006 roku realizuje program, który ma zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, osadów i pyłów poprzez wymianę kotłów węglowych na kotły gazowe lub olejowe - mówił burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Po 10 latach realizacji programu, Kraków jest jednym z najbardziej zadymionych miast w Polsce. Ludzie korzystając z realizowanego programu montują kotły gazowe, ale pozostawiają kotły na paliwa stałe i w konsekwencji wysokości rachunków wracają do paliwa stałego. Problem jest złożony. Nawet eksperci ministra środowiska zwracali uwagę na fakt, że z jednej strony jest oczekiwanie poprawy jakości powietrza, a z drugiej strony jest ścieżka wspierania polskiego górnictwa, które wydobywa kiepskiej
jakości węgiel. To się wzajemnie wyklucza.
Burmistrz dodał, że po wdrożeniu programu gospodarki niskoemisyjnej gmina ma zapisane pieniądze w kwocie trzech milionów złotych na realizację działań związanych z ograniczaniem emisji CO2. Szczegółowo ma radnemu odpowiedzieć na piśmie. Siłą rzeczy, jakością powietrza w Ciechocinku zainteresowani są szefowie ciechocińskich sanatoriów i szpitali. W ich interesie jest, aby to czym oddychają kuracjusze było jak najczystsze. Ciechocinek to nie Kraków - Burmistrz mówi, że w Krakowie - choć podjęto działania związane z gospodarką niskoemisyjną - nie ma efektu tych działań. Moim zdaniem nie da się porównać Krakowa do Ciechocinka. Jeśli tam wymieni się na przykład 500 kotłów opalanych węglem na kotły opalane mniej zanieczyszczającym powietrze paliwem, efekt może przejść niezauważony. Po takim działaniu w Ciechocinku, możemy mieć czyste powietrze jesienią i zimą - mówi Krzysztof Jarosz, przewodniczący Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa w Ciechocinku. - To po prostu inna skala, w Krakowie jest choćby wielokrotnie większy ruch samochodów. Krzysztof Jarosz podkreśla, że działania wdrożeniowe programu gospodarki niskoemisyjnej są konieczne, ze względu na
zagrożenia w Uzdrowisku. - W „Rzeczpospolitej” ukazał się artykuł dotyczący zanieczyszczenia powietrza w uzdrowiskach. Spotkaliśmy się z przedstawicielami wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska, którzy przybliżyli nam sytuację w Ciechocinku. Otrzymaliśmy potwierdzenie o dwóch przypadkach przekroczeń. Pierwsze dotyczyło pyłów. Przekroczenia miały miejsce jesienią i zimą 2015 roku. Czyli mamy odpowiedź, co było ich przyczyną - najprawdopodobniej palenie w piecach węglem słabej jakości lub czymś innym. W drugim przypadku wystąpiły przekroczenia stężenia benzo(a)pirenu, związku silnie rakotwórczego. I w tym przypadku przekroczenia dotyczyły okresu grzewczego - mówi Krzysztof Jarosz.
Jakie są zagrożenia dla uzdrowiska? Ostatecznym jest oczywiście utrata statusu uzdrowiska. Czyste powietrze to jeden z warunków jego istnienia. Kuracjusze też zawsze mogą pojechać tam, gdzie powietrze jest czystsze, a skutki takich decyzji łatwo sobie wyobrazić. W czasie spotkania członków Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa jej wiceprzewodniczący Janusz Roch zaproponował powołanie zespołu, który zająłby się przygotowaniem programu ograniczenia szkodliwej niskiej emisji i skoordynowaniem działań proekologicznych w uzdrowisku. Ponieważ wpływ na emisję zanieczyszczeń powietrza ma przede wszystkim
sposób palenia w kotłach oraz jakość paliw głównie stałych, to w pierwszej kolejności poruszony ma być sposób ekonomicznego i bezpiecznego palenia węglem i drewnem. Już dzisiaj można zapoznać się z technikami spalania opału wchodząc na stronę: www.opalajzglowa.pl. Sposób palenia oprócz zmniejszenia zanieczyszczeń ma olbrzymi wpływ na koszty ogrzewania. Trzeba uświadamiać - Ogólnie rzecz ujmując czarny dym z komina świadczy o zbyt małej ilości powietrza w kotle, nie do końca spalonym opale, a więc jego większej ilości koniecznej do ogrzania domu, a tym samym większej ilości wydanych pieniędzy. Ponieważ wszystko zależy od naszej świadomości powinniśmy skupić się na dotarciu do niej poprzez edukację i dokonanie świadomego wyboru - tłumaczy K. Jarosz. - Czyli dotrzeć z informacją do odbiorcy od przedszkola do Uniwersytetu dla Aktywnych, który działa w uzdrowisku i członków którego zapraszamy do współpracy. Myślę też, że nieoceniony byłby udział w projekcie miejscowej parafii. Oczywiście cały program ograniczenia emisji zanieczyszczeń powinien zawierać szereg innych rozwiązań, choćby zachęty finansowe, monitoring zanieczyszczeń, wymianę kotłów itp., ale tymi zagadnieniami zajmie się wzmiankowany powyżej zespół. (strz)
Do tragedii doszło w piątek (16 grudnia) około godz. 10.20 na drodze serwisowej przy autostradzie A-1 w miejscowości Brudnowo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna kierujący samochodem osobowym marki Mercedes w momencie wykonywania manewru wyprzedzania potrącił rowerzystkę. Kobieta poniosła śmierć na miejscu. Na rowerze przewoziła jeszcze dwuletniego synka, który został przewieziony do szpitala. 32-letni kierujący mer-
cedesem mężczyzna był trzeźwy. Został zatrzymany i przesłuchany. Policjanci przedstawili mu zarzuty spowodowania wypadku, nieudzielenia pomocy oraz narażenie na utratę życia lub zdrowia 2-letniego dziecka. Wobec zatrzymanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zakaz opuszczania kraju. Na dzisiaj zaplanowano sekcję zmarłej 34-latki. (strz)
APEL GAZETY CIECHOCIŃSKIEJ. Zwierzak w domu to odpowiedzialność na lata
Pies czy kot to nie prezent pod choinkę
TEATR LETNI
Kolory na scenie Fot. Wanda Rosińska
10 grudnia w ciechocińskim Teatrze Letnim wystąpiła młodzież z Ukrainy. Organizatorem imprezy było Miejskie Centrum Kultury w Ciechocinku.
Występ Teatru Tańca „Kwieciste gwiazdy”
Występ Dziecięcego Teatru Tańca „KWIECISTE GWIAZDY” Kiwercy
MUZYKA. Ciechociński zespół poinformował o reaktywacji
Znów usłyszymy Ex Usu 16 grudnia na Facebooku grupa Ex Usu poinformowała o swojej reaktywacji po niemal dwuletniej przerwie. - „Mimo zawieszenia naszej aktywności niemal 2 lata temu, trudno było o tym napisać, żeby nie zabrzmiało ostatecznie. Więc szczęśliwie nie napisaliśmy. Dzisiaj udało nam się spotkać na pierwszej próbie po latach z postanowieniem: próby, studio i płyta. Mamy wielką nadzieję że zrealizujemy ten projekt sprawnie i szybko. Prosimy trzymajcie za nas kciuki, bo nie będzie łatwo...” - napisali członkowie ciechocińskiego zespołu. Nazwa zespołu - Ex Usu - pochodzi z języka łacińskiego i oznacza - na mocy zwyczaju; zwyczajnie. Grupa tworzy w ramach szeroko pojętego folku z dużym skrętem w stronę
muzyki alternatywnej. Sami na swój użytek gatunek, który uprawiają, nazwali etno-transem. Na swoim koncie Ex Usu ma kilka sukcesów: wygrana w kujawsko-pomorskim przeglądzie piosenki, I nagroda w przeglądzie muzyki akustycznej, wyróżnienia, dobre recenzje w lokalnej prasie i rozgłośniach radiowych. Utwór Ex Usu - Nojs - został wydany na dostępnej w kraju i za granicą kompilacji płytowej The Best Of Polish Smooth Etno Jazz Folk. W 2002 r. zarejestrowali też płytę demo pod tytułem Zwyczajnie, którą wydali, korzystając z własnych pieniędzy. Kolejną płytę, również za swoje, wydali w sierpniu 2012 roku. Oprac. (strz)
z Ukrainy, nie mógł się nie spodobać. W programie imprezy znalazły się tańce ludowe świata, współczesne, towarzyskie, balet klasyczny, etiudy taneczne, inscenizacje bajek. Taki występ nie mógł się nie spodobać naszej publiczności. (strz)
Przed nami święta, a wraz z nimi zwyczaj obdarowywania bliskich prezentami. Zapewne niejedno dziecko dostanie pod choinkę małego pieska lub kotka. amiętajmy, że żadne zwierzę nie może być traktowane jako rzecz. To żywe stworzenia, wymagające od nas uwagi, miłości, czasu i pieniędzy. Zwierzęta trafiające do ludzi pod choinkę, z okazji urodzin czy imienin
POLICJA. Wydał kasę i przestraszył się
Fikcyjny rozbój
Czterech młodych i silnych mężczyzn siłą wpycha do samochodu zupełnie bezbronnego pokrzywdzonego. Tam go biją i zmuszają do wydania wszystkich pieniędzy, telefonu, dokumentów. Ten scenariusz okazał się jednak fikcją. 1 grudnia dyżurny aleksandrowskiej policji otrzymał zgłoszenie o rozboju, do którego miało dojść dwa dni wcześniej. Z przekazanych informacji wynikało, że 25-letni mieszkaniec Aleksandrowa padł ofiarą brutalnej napaści. Z jego relacji wynikało, że
kiedy szedł trasą na Włocławek, czterech młodych mężczyzn siłą wepchnęło go do czerwonego volkswagena. Biciem po żebrach, szarpaniem zmusili „pokrzywdzonego” do wydania portfela z zawartością 840 zł, kart bankomatowych, dwóch telefonów i dokumentów. Sprawcy byli na tyle bezlitośni, że nie zważając na pogodę zabrali 25-latkowi jego kurtkę. Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim,
często są niechcianym prezentem. Prędzej czy później zasilają schroniska, są porzucane, ponieważ znudziły się właścicielom. Bądźcie odpowiedzialni i zastanówcie się nad tym, czy macie czas na opiekę nad zwierzęciem swojego dziecka. Każda nieprzemyślana decyzja może być źródłem cierpienia niewinnych zwierząt. (ga)
którzy udali się na miejsce zdarzenia. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy budził jednak wątpliwości śledczych. Po wnikliwym przeanalizowaniu przebiegu zdarzenia i kolejnej weryfikacji zeznań pokrzywdzonego, policjanci nabrali podejrzeń, że mają do czynienia z fikcyjnym zgłoszeniem. Okazało się, że 25-latek złożył fałszywe zawiadomienie o przestępstwie. Tłumaczył to faktem, że całą sumę ,którą otrzymał z opieki zdążył wydać i bał się do tego przyznać rodzinie. Teraz odpowie za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 12 I GAZETA nr 70, grudzień 2016
Miasto poddało się przed czasem? DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 - Ostatnio informowałem o rozstrzygnięciu, jakie zapadło przed sądem we Włocławku. Czekaliśmy na uzasadnienie wyroku. Uzasadnienie wpłynęło do urzędu - mówił w listopadzie podczas sesji RM burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Pan mecenas przygotował apelację. I gdy otrzymałem wezwanie do uiszczenia opłaty w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku, poprosiłem mecenasa o udzielnie mi odpowiedzi na pytanie: Czy uważa, że ta apelacja daje szansę, żebyśmy coś uzyskali? Burmistrz dodał, że owa opłata za wniesienie apelacji to kwota rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. - Mecenas podał w wątpliwość, czy gmina jest w stanie cokolwiek wskórać. W tej sytuacji podjąłem decyzję o nieuiszczaniu tej opłaty i rezygnacji z apelacji - stwierdził Dzierżewicz. - To oznacza, że rozstrzygnięcie SO we Włocławku stało się ostateczne i kwoty zasądzone na rzecz firmy Gutkowski są wymagalne. I zostały uregulowane. - Ile gminę, mieszkańców kosztowały odsetki związane z realizacją tej inwestycji? Ewentualnie jeszcze koszty postępowań sądowych - pytał radny Marcin Strych. - To kwota około miliona stu tysięcy złotych, plus pięćdziesiąt tysięcy złotych kosztów sądowych - odpowiedział burmistrz. - Na razie nie wiem jak to skomentować - stwierdził Strych. - Czy na którymkolwiek etapie tego procesu rozważał pan zmianę kancelarii prawnej, która nas obsługuje? - pytał radny Paweł Kanaś. - Miałem pełne zaufanie do kancelarii Rakoczy, Bukowski i spółka. Wierzyłem w to, że ten zespół będzie nas dobrze reprezentował - stwierdził Dzierżewicz.
- A co z inżynierem kontraktu, który miał czuwać nad inwestycją w imieniu gminy, a za co zapłaciliśmy blisko czterysta tysięcy złotych? Czuję w tej sprawie pewien dyskomfort - pytał dalej radny Kanaś. - Myślę, że nie jest pan w tym odosobniony. Natomiast kwestia ewentualnej odpowiedzialności inżyniera była przeze mnie dyskutowana. Mecenas urzędu uważa, że trudno byłoby wyegzekwować coś od inżyniera kontraktu, bo podejmował wiele działań, aby prawidłowo poprowadzić tę inwestycję - mówił L. Dzierżewicz. - Jestem pana decyzją zaskoczony. I muszę stwierdzić, że ta decyzja jest bardzo odważna - mówił radny Tomasz Dziarski. - Bo to przyznanie się do błędów, które gdzieś tam były popełniane. Przy wydatkach rzędu ponad miliona złotych z tytułu odsetek nie wpłacenie kwoty wymaganej przy apelacji jest pewnym rodzajem poddania się. Trzeba pamiętać, że tu chodzi o pieniądze publiczne, należące do nas wszystkich. I dziwię się, że podjął pan taką decyzję konsultując to tylko z mecenasem urzędu. Wydaje mi się, że gdy w grę wchodzi tak duża kwota, decyzja powinna być podjęta w szerszym gremium. Apelacja jest po to, by z niej korzystać. Pan tego nie wykorzystał i argumentowanie rezygnacji kwestią wpisowego przy tak potężnych wydatkach i kilkuletnim czasie procesu jest dla mnie niebywałe. - Jeśli osoba, która reprezentowała mnie przed sądem podaje w wątpliwość szansę na uzyskanie czegokolwiek, to uznałem, że należy podjąć taką decyzję - przyznał burmistrz. - Niemniej było to pewne poddanie się przed metą podsumował radny Dziarski Mariusz Strzelecki
Tu kupisz leki W tym miesiącu podajemy, gdzie po leki o nietypowej porze można udać w Ciechocinku w grudniu br. i w styczniu 2017 roku. Dyżur aptek rozpoczyna się i kończy o godzinie 8.00.
– 8.00-16.00. Od 9 stycznia do 16 stycznia dyżuruje Apteka „Zdrojowa”, ul. Zdrojowa 44, tel. 54 416 0787. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-20.00, w soboty – 8.00-17.00.
Od 19 grudnia 2016 roku do 26 grudnia 2016 roku dyżuruje Apteka „Słoneczna”, ul. Aleja 700-lecia 2, tel. 54 283 68 51. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-20.00, w soboty – 9.00-17.00.
Od 16 stycznia do 23 stycznia dyżuruje Apteka im. prof. Zofii Jerzmanowskiej, ul. Bema 37E, tel. 54 230 40 11. Od poniedziałku do piątku czynna w godz. 8.30-18.30, w soboty – nieczynna.
Od 26 grudnia 2016 roku do 2 stycznia 2017 roku dyżuruje Apteka im. Stanisława Staszica, ul. Aleja Armii Krajowej 4, 54 283 64 69. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.30-19.00, w soboty – 9.00-17.00.
Od 23 stycznia do 30 stycznia dyżuruje Apteka „Pod Lwem”, ul. Stolarska 6a, tel. 54 283 32 78. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty – 8.00-15.00.
Od 2 stycznia do 9 stycznia dyżuruje Apteka „Dbam o Zdrowie”, ul. Zdrojowa 34, tel. 54 416 20 48. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty
Od 30 stycznia do 6 lutego dyżuruje Apteka „Farmacja”, ul. Zdrojowa 14, tel. 54 283 23 85. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-21.00, w soboty - 8.00-21.00. Oprac. (strz)
www.kujawy.media.pl
Samorząd
INFRASTRUKTURA. Burmistrz nie przewidział remontu nawierzchni w przyszłorocznym budżecie, może jednak będzie doraźna naprawa
Wymiany alejek brak - W projekcie budżetu nie znalazłem pieniędzy na remont alejek w parkach Zdrojowym i Tężniowym po inwestycji wykonywanej przez firmę Gutkowski - mówił podczas posiedzenia komisji finansowej radny Krzysztof Czajka. - Z jakich pieniędzy będziemy to robić? - Nie ma zabezpieczonych pieniędzy - stwierdził burmistrz Leszek Dzierżewicz. - I nie będziemy tego robić. W przyszłym roku nie planowałem takiego zadania. - Alejki zostają takie jakie są? - zapytał radny Paweł Kanaś. - W przyszłym roku tak potwierdził burmistrz. - Czy pan akceptuje ten stan, który trwa tam kilka lat, że dzieci się przewracają, nie można przejechać wózkiem i tak dalej? - pytał Marcin Zajączkowski, przewodniczący Miejskiej Rady w Ciechocinku. - Bardzo dużo spaceruję z dziećmi po mieście. I powiem szczerze, spacery po tych alejkach to koszmar.
O stanie alejek w parkach objętych pierwszym etapem rewitalizacji alarmowaliśmy od początku Jeden raz moje dziecko przewróciło się, rozcięło wargę, więc już tam nie chodzę. Zresztą to negatywna wizy-
tówka naszego miasta. Na tych alejkach jest kamień na kamieniu, a na dodatek ten tłuczeń ma ostre krawędzie.
- Myśmy podjęli tam doraźne działania... - tłumaczył się Dzierżewicz. - Zauważyliśmy. Ale to było czytelne przez kilka tygodni. Potem znów kamienie wyszły na powierzchnię - zapewnił Kanaś. - Nie planowałem renowacji ścieżek. Ale mam spotkanie z projektantką drugiego etapu rewitalizacji parku Zdrojowego, gdzie alejki są prawidłowo wykonane, będę z nią rozmawiał czy widziałaby możliwość wykonania jakichś prac poprawiających jakość alejek - mówił burmistrz Ciechocinka. - Natomiast nie widzę możliwości wprowadzenia tego zadania do budżetu na tym etapie. - O ile pamiętam, już był ogłoszony i nawet rozstrzygnięty przetarg na poprawę tych alejek. I on opiewał na milion złotych, czyli dość dużo pieniędzy - mówił radny Kanaś. - Gmina go unieważniła przypomniał Dzierżewicz. - No cóż, pozostaje nam więc czekać... - zakończył radny Czajka. Tekst i fot. (strz)
BEZPIECZEŃSTWO. Karetki w Ciechocinku nie chciała finansować Platforma, teraz pieniędzy nie chce dać też Prawo i Sprawiedliwość
Motocykl będzie rozwiązaniem? - Chciałbym, aby odniósł się pan do pisma, kierowanego do pańskiej wiadomości, pisma do pełnomocnika jednej z partii w Ciechocinku, a dotyczącego punktu ratownictwa medycznego. Temat jest bardzo ważny, poruszany przez różne środowiska - mówił podczas listopadowego posiedzenia ciechocińskiej Rady Miasta radny Paweł Kanaś. W działania na temat umiejscowienia karetki pogotowia w Ciechocinku między innymi zaangażowała się praktycznie od początku istnienia Miejska Rada Seniorów w Ciechocinku. Podczas trzeciej sesji w kwietniu radni seniorzy podjęli uchwałę w sprawie umieszczenia Punktu Ratownictwa Medycznego w Ciechocinku i zobligowali burmistrza do podjęcia w tej sprawie działań. Sprawa była poruszana również podczas piątej sesji MRS w październiku. Iwona Roch, przewodnicząca komisji zdrowia MRS wystąpiła do dyrektora aleksandrowskiego szpitala o informację na temat statystyki wyjazdów karetek do Ciechocinka. Okazuje się, że przez rok codziennie karetka wyjeżdża do Ciechocinka od 5 do 6 razy w ciągu doby. Generalnie 1/3 wyjazdów w powiecie aleksandrowskim dotyczy w ciągu roku Ciechocinka. Tego dnia radni seniorzy podjęli kolejną uchwałę w sprawie Zespołów Ratownictwa Medycznego. Miejska Rada Seniorów wnioskowała w niej podjęcie działań w sprawie umiejscowienia Zespołu Ratownictwa Medycznego w Ciechocinku poprzez wystąpienie do wojewody kujawsko-pomorskiego z uzyskanym poparciem posłów i senatorów oraz starosty aleksandrowskiego.
Radny Kanaś odczytał fragment pisma wojewody kujawsko-pomorskiego, które wpłynęło pod koniec listopada do pełnomocnika komitetu miejskiego PiS Krzysztofa Czajki: - „W celu zwiększenia dostępności do świadczeń ratownictwa przedszpitalnego dla mieszkańców oraz kuracjuszy przebywających w Ciechocinku proponuję podjąć działania organizacyjne mające na celu utworzenie motocyklowego zespołu ratownictwa medycznego”. Ratownik na motocyklu Radny dodał, że w piśmie tym wojewoda wyraźnie wskazuje, że resort zdrowia nie wyraża natomiast zgody na możliwość uruchomienia w powiecie aleksandrowskim dodatkowych karetek pogotowia. - W piśmie tym wojewoda informuje również, że w naszym województwie od 3 listopada 2016 roku realizowana jest zmiana organizacji systemu państwowego ratownictwa medycznego, które polega na zmniejszeniu liczby dyspozytorni medycznych z dwudziestu do dwóch, z dyspozytorniami medycznymi zlokalizowanymi w Bydgoszczy i Toruniu - referował radny. - Mogę tylko wyrazić ubolewanie z faktu, że zarówno poprzedni wojewoda Ewa Mes, jak i obecny, nie mogą zadysponować takiego punktu w Ciechocinku ze względu na fakt, że resort zdrowia nie przeznacza na to żadnych pieniędzy - mówił burmistrz Leszek Dzierżewicz. Dzierżewicz podkreślił, że odpowiedzi na wszystkie pisma kierowane do władz różnych opcji politycznych z powiatu aleksandrowskiego w sprawie karetki dla
Ciechocinka były odmowne. - Pewnie szansa na to, żeby punkt ratownictwa z karetką finansowany z budżetu ministerstwa powstał w uzdrowisku, jest żadna - dodał burmistrz. - Podejmę jeszcze jedną próbę w tej sprawie, ale skoro Krzysztof Czajka, pełnomocnik KM Prawa i Sprawiedliwości otrzymuje negatywną odpowiedź, to ja tym bardziej nie oczekuję optymistycznej odpowiedzi. - Pojawia się tu jednak nowy element, właściwie nowatorski na skalę kraju, czyli motocyklowy zespół ratownictwa medycznego - przypomniał radny Kanaś. - Nie wiem czy państwo już się z tym spotkali? Niemniej na Zachodzie to już standard. Czas dojazdu takiego zespołu jest o połowę krótszy niż karetki. To jest bardzo interesujące rozwiązanie, o które warto powalczyć. Może kemping, może hala Szczególnie, że ratownik na motorze jest w stanie dojechać do wypadku lub chorego mimo korków, w czasie - przynajmniej na terenie Ciechocinka poniżej dwóch minut - ustabilizować chorego, udzielić mu pierwszej pomocy, zanim dojedzie właściwa „duża” karetka. - Czy jest pan w stanie wskazać miejsce, gdzie zespół motocyklowy mógłby stacjonować? - pytał Paweł Kanaś. - Oczywiście. Mógłby to być na przykład budynek kempingu przy ulicy Kolejowej. Można też wygospodarować miejsce w hali sportowej OSiR-u - odpowiedział Leszek Dzierżewicz. Mariusz Strzelecki
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Ludzie
nr 70 grudzień 2016
KONTROWERSJE. Gmina zapłaciła za budowę szaletu w parku Zdrojowym dwa razy
Droga była ta ubikacja Firma Gutkowski rozebrała stary szalet w parku Zdrojowym (przy ul. Kościuszki) i według gminy miała go odbudować w innym miejscu. Firma się z tym nie zgodziła, uważając, że wskazane przez gminę miejsce znajduje się poza obszarem objętym inwestycją. Ciechocinek wybudował więc szalet na we własnym zakresie. - Czy gmina zapłaciła 150 tysięcy złotych netto za szalet w parku Zdrojowym, który nie powstał? - chciał wiedzieć radny Paweł Kanaś. - A jeśli tak, to jakie kroki zamierza pan podjąć w tej sprawie? Radny Paweł Kanaś pytał burmistrza w związku z wcześniejszą interpelacją i uzyskaną na nią odpowiedź: Burmistrz Leszek Dzierżewicz stwierdził wówczas, że Inżynier Kontraktu (firma Proksen, która nadzorowała prowadzoną przez Jana Gutkowskiego rewi-
talizację ciechocińskich parków) w świadectwie płatności odliczył kwotę 154 tysięcy 262 złote netto z wartości kontraktowej, uznając, że skoro firma Gutkowski nie wykonała tego zakresu prac, należy ją potraktować jako robotę zaniechaną i pomniejszyć wynagrodzenie wykonawcy. „Niestety, Sąd Okręgowy we Włocławku przyjął rozliczenie całego kontraktu, jako ryczałtowe. Oznacza to, że wszelkie roboty zaniechane, niewykonane, jak i dodatkowe (...) objęte są kwotą zapisaną w umowie i taką kwotę Gmina Miejska ma obowiązek zapłacić wykonawcy” - napisał burmistrz. - Prawidłowo zinterpretował pan moje intencje przekazane w odpowiedzi na pańskie zapytanie. Sąd Okręgowy we Włocławku potraktował realizację tego zadania w kate-
goriach ryczałtowych. I nałożył na nas obowiązek zapłacenia całej kwoty, w tym także pieniędzy za rozbiórkę i budowę tego szaletu - mówił burmistrz Leszek Dzierżewicz podczas sesji w listopadzie. - Czyli zapłaciliśmy za szalet dwa razy. Raz w kontrakcie ryczałtem Gutkowskiemu, i drugi raz budując szalet za własne pieniądze - podsumował radny Kanaś. - Sąd w Lesznie nie rozstrzygnął sprawy, nie wypowiedział się w tej materii. Zapis w specyfikacji - rozbiórka wraz z odbudową wskazywał na to, że odbudowa szaletu powinna być finansowana z kwoty kontraktu. Natomiast firma Gutkowski uważała, że rozbiórka owszem, ale nie ma podstaw, żeby ten szalet mieli odbudować. I to potwierdził także sąd we Włocławku - mówił burmistrz. (strz)
Rok ciechocińskich impresji
Zebrało się już tego wiele, zainteresowanych odsyłam do archiwalnych numerów oraz na redakcyjną stronę internetową /www.kujawy.media.pl/. Dziękuję jednocześnie za wszystkie Państwa uwagi i sugestie. Dziękuję również wspaniałemu Zespołowi Sanatorium Uzdrowiskowego „Polex” za udzielaną gościnność. Liczę oczywiście na dalszy kontakt z samymi czytelnikami, bo to też dla nich redagujemy nasze materiały. Cieszy fakt, że wśród nich - tak wielu jest kuracjuszy z całego niemal kraju, którzy podobnie jak ja odbierają uzdrowiskową rzeczywistość. Ciechocinek zimową porą Ciechocinek na ogół kojarzy się nam z pełnią lata. Z bujną zielenią, z mnogością kwiatów, które tworzą bajeczne kompozycje, urokliwymi fontannami czy spacerami nigdy nieukończonymi. Jak jednak jest zimą? Czy warto tu przyjechać również o tej porze ? Czy w zimowej szacie równie urokliwie przedstawią się nam tutejsze zakątki? Czy nie powieje tu wtedy nudą i brakiem imprez po zabiegowym przedpołudniu? Na jednym z forum przeczytałem np. komentarz pewnego kuracjusza „wtedy jest wyjątkowo szaro i nudno, jedyną ozdobą jest świąteczno-noworoczne oświetlenie…”. Zweryfikujmy więc i taką opinię. Niebawem postaram się sprawdzić i ocenić to wszystko z perspektywy zwykłego kuracjusza. Sądzę, że w numerze lutowym uda się odpowiedzieć na te wszystkie pytania. Redagując przez ponad dekadę portal promujący Ziemię Kłodzką /gdzie znajdziemy podobne uzdrowiska, że wspomnę tylko nie mniej słynną Polanicę, Kudowę, Duszniki czy Lądek Zdrój/ pisałem wielokrotnie o urokach zimowych pobytów w tych uzdrowiskach. Tylko, że tamtejsze uzdrowiska zapraszały po zabiegowym przedpołudniu w okoliczne góry - piękne o każdej porze roku. Z każdym rokiem coraz większa liczba gości łączy bowiem typowy pobyt kuracyjny z zimowymi sportami. Wspomniane uzdrowiska tętnią więc życiem przez cały niemal
wych zamków na piasku. Co nie znaczy, że Ciechocinkowi nie życzę zagranicznych gości. Spotykam ich zresztą wielu podczas moich pobytów, o czym pisałem wielokrotnie. Inna sprawa, że wymaga to skoordynowanej i dynamicznej polityki promocyjno-marketingowej, a tej tu raczej brakuje. Fot. Mariusz Strzelecki
Jak ten czas leci… Równo rok temu debiutowałem w „Ciechocińskiej Gazecie” opisując na gorąco wrażenia i odczucia z mojego pierwszego kuracyjnego pobytu w tym uzdrowisku. Od tego czasu gościłem tu już wielokrotnie, starając się za każdym razem zebrać i przedstawić Państwu swoje oceny oraz odczucia.
W jednym z odcinków pisałem o konkursie „Zielony zakątek” na najładniejszy ciechociński ogród i balkon. Wprawdzie kwiaty już dawno opadły, a zieleń najczęściej przykrywa szron - to jednak wracam do tej ciekawej inicjatywy. Wtedy też skromnie nominowałem w swoim artykule do tejże nagrody jeden z najpiękniejszych ciechocińskich zakątków położony przy ul. Konopnickiej.
Ciechocinek zimową porą to też miejsce dla kuracjuszy rok. W nieco odmiennej sytuacji jest jednak Ciechocinek. Na nartach tu raczej nie pojeździsz, chyba że na biegówkach. Wprawdzie okoliczne lasy zapraszają na kuligi, ale też czy takie tu znajdziemy? Wprawdzie górskie atrakcje rekompensują tu wyjątkowo liczne lokale z zaproszeniem do tańca, ale czy kuracjuszowi to wystarczy? Z drugiej strony tutejsze sanatoria mają zazwyczaj pełne tzw. obłożenie z racji całorocznych umów z NFZ i zimową porą nie muszą się martwić o gości. Ale też z każdym rokiem wzrasta liczba kuracjuszy komercyjnych. Czy wybiorą więc oni Ciechocinek zimową porą? Skoro już jestem przy komercyjnych kuracjuszach z zainteresowaniem przeczytałem w ostatnim numerze wywiad z Prezesem Uzdrowiska, który stwierdził „przestaliśmy się łudzić, że jesteśmy w stanie dalej funkcjonować w oparciu tylko i wyłącznie o monopol jedynie płatnika czyli NFZ. Stąd władze PUC będą kłaść nacisk na rozbudowę oferty komercyjnej, obecnie jej udział to niecałe 15 proc. Wiąże się to z podniesieniem standardu obiektu, dynamiką działań promocyjno-marketingowych”. Jest faktem, że większość sanatorium bazuje głównie na kuracjuszach z NFZ. Sytuacja jednak się zmienia, coraz więcej osób chce wyjechać w wybranym przez siebie czasie i do wybranego miejsca. Promocja jest konieczna O klienta trzeba będzie walczyć zarówno standardem, ofertą jak i ceną. Na marginesie - nachodzi mnie jednak refleksja. Czy tylko dla tak zwanych komercyjnych należy remontować posiadaną
bazę i tylko dla nich przygotowywać specjalne oferty. Czy inni opłacani przez publicznego płatnika mogą przebywać w znacznie mniej komfortowych warunkach, ale to już inny temat. W dobrej sytuacji są te sanatoria, które mają umowy z NFZ, ale też ich pozorny spokój może trwać krótko. Podziwiam więc te sanatoria, które dają sobie radę bez takich umów. Wymaga to jednak szczególnego wysiłku, aby przyciągnąć gości. Tak było np. z „Polexem”, który po podziale i wyprowadzce został bez umów i pewnego obłożenia. Szybko dał sobie i z tym radę. W tej chwili ma już niemałe grono wiernych kuracjuszy, bo też dobra opinia szybko się rozchodzi. Z zainteresowaniem przeczytałem również wywiad z p. Loftim Mansourem. Jestem pełen szacunku i podziwu dla wszelkich działań zbliżających nasze narody. Nie podzielam jednak opinii, że Ciechocinek nagle przyciągnie gości m.in. z dalekiej Tunezji. Podobnie jak obiecuje sobie napływ chińskich gości po ostatniej wizycie tamtejszych dziennikarzy. Dobrze mieć i takie marzenia, ale zejdźmy raczej na ziemię. Przypominam sobie sytuację z Dolnego Śląska, kiedy to tamtejsze uzdrowiska odwiedziła delegacja z Bliskiego Wschodu. Wtedy też podobni marzyciele, już widzieli bogatych szejków którzy zainwestują tu swój kapitał i przyciągną tłumy kuracjuszy ze swoich krajów. Szybko okazało się jednak, że delegacja wprawdzie była pod wrażeniem, ale marzenia szybko znikły wraz z ich odjazdem. Może nie poszły za tym stosowne działania promocyjno-marketingowe, w każdym razie nie budujmy na podobnych wizytach przysłowio-
Nie zdziwiłem się, gdy konkursowe jury przyznało temu właśnie zakątkowi czołowe miejsce. Bo też urządzony on jest z wielkim artystycznym wprost smakiem, a w sezonie zaskakuje nas bogactwem roślin i kolorów. Zazdroszczę więc mieszkańcom owej wspólnoty relaksu w tak magicznym zielonym miejscu, tym bardziej że jest on zawsze wyjątkowo zadbany, a wprost wypieszczony. Proszę więc przyjąć wyrazy uznania za stworzenie takiego miejsca, proszę też przyjąć moje nieco już spóźnione gratulacje. Oby właściciele innych posesji brali z was przykład, bo też jeszcze wiele przydomowych ogródków i posesji niestety odstrasza zwłaszcza w pełni sezonu. Liczę na kontynuację tego konkursu. Małe często rzeczy wpływają znacząco na poprawę wizerunku całego miasta i uzdrowiska. Wesołych Świąt Czas jednak zmienić nastrój, wszak zbliżają się święta i Nowy Rok. Korzystając z okazji życzę czytelnikom, aby Nowy Rok był rokiem spełnienia ich wszelkich planów i marzeń. Ciechocinkowi życzę natomiast dalszego rozwoju oraz kolejnych ciekawych inicjatyw i przedsięwzięć. Sobie natomiast nieskromnie życzę kolejnych tak miłych spotkań i odkrywania magicznych miejsc - które tylko tu można spotkać. Wszystkiego najlepszego! JANUSZ PUSZCZEWICZ Autor na co dzień współpracuje m.in. z kłodzką „Gazetą Prowincjonalną”, jak również przez ponad 10 lat redagował portal - Ziemia Kłodzka. Od grudnia ub.r. zamieszcza swoje „ciechocińskie impresje” także w naszej gazecie.
13
SALON POEZJI
Dzień pojednania Święta i my razem po raz pierwszy I dusza pełna nienapisanych wierszy Świętuje wpatrzony w Ciebie i oczarowany Jak dziecko w Mikołaja, przez niego obdarowany Odmieniony już przyszłości się nie boję Choć do końca nie wierzę, że tuż obok stoję Trudno mi powstrzymać radość ze spotkania Z niedowierzaniem patrzę, że los nie zabrania Nie patrzę za siebie, patrzę w Twoje włosy Ręce chcą je potargać jak wiatr w polu kłosy Żaden wiersz nie zapisze tylu słów wzruszenia Świat mój w muzykę i w śpiew ptaków się zamienia Nawet szum wodospadu nie zna takiej melodii Znają ją tylko spragnieni i miłości głodni To co się złego działo jest już tylko wspomnieniem Dzisiaj się uśmiecha i patrzy tajemniczym spojrzeniem Twój zapach - leśnych malin, Twoja gładka skóra Skromność,wdzięk wzniosłej kobiety, nienaganna figura Ci, którzy potrafią pokonać odległość od duszy do duszy Tych zachwyci magia spotkania i do działań zmusi By przeżyć jak my dzień pojednania, splotu rąk, przebaczenia Iść za inspiracją, za tym co nas zmienia Takie spotkanie to dla bliskości serc zachęta By być razem w Wigilię, w Święta i po Świętach. Józef Wesołowski
OD AUTORA: Chciałem życzyć całej redakcji „Gazety Ciechocińskiej” i „Gazety Aleksandrowskiej” sukcesów i realizacji planów związanych z rozwojem wydawanych Gazet. A wszystkim czytelnikom i redakcji Wesołych Świąt i udanego pod każdym względem 2017 roku.
CIECHOCIŃSKA I 14 I GAZETA nr 70, grudzień 2016
www.kujawy.media.pl
Samorząd
BUDŻET. Miejski basen, ulica Tężniowa, prywatny inwestor i zagrożenia dla miasta
Opór w sprawie pływalni Część radnych zaproponowała wprowadzenie do przyszłorocznego budżetu Ciechocinka pieniędzy na pierwsze działania związane z budową miejskiego basenu. Pieniądze miałyby pochodzić z zapisanej w budżecie przez burmistrza przebudowy nawierzchni ulicy Tężniowej. Wśród wniosków komisji komunalnej znalazł się zapis dotyczący opracowania studium wykonalności wraz z projektem budowy basenu miejskiego - obiektu całorocznego, pełnowymiarowego ze zbiornikami słodkiej wody i solanki oraz atrakcjami wodnymi zlokalizowany na dużej wolnej działce przy ulicy Kolejowej. Komisja zaplanowała na to zadanie 500 tysięcy złotych. Kasa z Tężniowej Nie był to jedyny dodatkowy wniosek komisji z propozycjami do przyszłorocznego budżetu. Swoje wnioski przedstawił również radny Marcin Strych jako wiceprzewodniczący komisji finansowej. Radni jako źródło ich sfinansowania wskazali 1 milion 800 tysięcy złotych, który burmistrz zaplanował na przebudowę nawierzchni ulicy Tężniowej na odcinku od Placu Gdańskiego do ul. Poprzecznej wraz z zagospodarowaniem terenu przyległego. Przegłosowanie zaproponowanych przez radnych poprawek do projektu budżetu będzie oznaczało zdjęcie tej inwestycji z listy przyszłorocznych zadań gminy. Propozycje zmian zostały m.in. przedstawione i przedyskutowane podczas gru-
W tym miejscu radni chcieliby wybudować miejską pływalnię - duża łąka między kempingiem a ulicą Wołuszewską dniowego posiedzenia komisji finansowej Rady Miasta. - Czy jest już gotowy projekt przebudowy ulicy Tężniowej? - pytał przewodniczący komisji Paweł Kanaś. - Będzie 20 grudnia - powiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Co dokładnie wzbudziło zastrzeżenia ochrony konserwatorskiej w tym projekcie, że jest taki poślizg w czasie? Ten projekt miał być gotowy pod koniec listopada - pytał radny Kanaś. - Nowy projekt jest już uzgodniony z konserwatorem. A powodem wcześniejszych perturbacji było zastosowanie zbyt nowoczesnych rozwiązań w poprzedniej wersji projektu. Projektant zaproponowała zastosowanie kurtyn wodnych, elementów, które z punktu widzenia konserwatora były niemożliwe do zaakceptowania - stwierdził Dzierżewicz.
- Mówiąc o budowie basenu miejskiego trzeba uświadomić mieszkańców o zagrożeniach - mówił radny Grzegorz Adamczyk. - Koszt inwestycji jest tak duży, że jeśli robimy basen to automatycznie leżą inne inwestycje - drogi, chodniki, oświetlenie ulic. Coś za coś. Poza tym samo utrzymanie niecki basenu to 180 tysięcy złotych. Dowiadywałem się w Wielkiej Nieszawce jak to wygląda. Musi być obok basenu sala gimnastyczna, hotelik, mała gastronomia, jeśli chce się zmniejszać koszty utrzymania.
Dzierżewicz. - Natomiast dwa z nich wybudował w maleńkim uzdrowisku Solec Zdrój, jeden w Świeradowie. Teraz postanowił zainwestować pieniądze w Ciechocinku. Jest właścicielem dużej działki o powierzchni 6,7 hektara zlokalizowanej u podnóża tężni nr 3. I chce tam wybudować kolejny obiekt hotelowy, w którym będą dwa baseny dla gości hotelowych. Zupełnie niezależnie wzorem tego, co zrobił w Solcu, zamierza w Ciechocinku wybudować kompleks basenowy składający się z pięciu basenów, w tym jednego zewnętrznego z podgrzewaną wodą. Zakłada, że ten kompleks będzie mógł rocznie przyjąć około 300 tysięcy osób. Na wybudowanie tego kompleksu chce przeznaczyć 40 milionów złotych. - Czyli chce budować w obszarze Natury 2000 - stwierdził radny Krzysztof Czajka. - Ale on ma tego świadomość. Ma zamiar przygotować komplet dokumentów, jest przekonany, że spełni wszelkie wymogi, aby takie zadanie na tej działce wykonać - zapewnił Dzierżewicz.
Malinowe obietnice
- Niektórzy mogą zwrócić uwagę, że owe 300 tysięcy gości będzie przejeżdżać wzdłuż tężni nr 2. Tam innej drogi dojazdu nie ma - wskazał radny Kanaś.
- W ubiegłym tygodniu odwiedził mnie prezes sieci hoteli Malinowy Zdrój - Malinowe Hotele. Ten człowiek wybudował trzy hotele typu SPA. I to nie są obiekty ze względu na cenę dostępne dla wszystkich - mówił burmistrz
- Wykupujemy w tej chwili grunty, aby wybudować drogę równoległą... drugą ulicę Sportową - zapewnił burmistrz. - O ile dobrze pamiętam w studium jest tam zapisana zabudowa jednorodzinna na
działkach nie mniejszych niż trzy tysiące metrów - powiedział Paweł Kanaś. - Na jego działce jest zabudowa uzdrowiskowa - zapewnił burmistrz. - Mówię o obowiązującym studium - dodał Kanaś. - W tym starym? - zapytał burmistrz. - Tak. A tego nowego jeszcze nie ma i nie zanosi się, żeby było - stwierdził radny. - Ta inwestycja wygląda wspaniale, jednak nijak się ma do basenu, którego budowy chcą radni, czyli basenu 25-metrowego, który miałby służyć choćby naszej młodzieży. Budżet zagrożony? - Na połączonych komisjach argumentowałam, że nie ma szans na wybudowanie miejskiego basenu z pieniędzy własnych gminy, nie ma możliwości pozyskania pieniędzy z regionalnego programu operacyjnego - mówiła Małgorzata Szwajkowska, skarbnik miasta. - Może jeszcze Totalizator Sportowy coś by dał. Liczę więc, że sto procent pieniędzy musielibyśmy zabezpieczyć w budżecie miejskim. Jeśli na 2017 rok rada wprowadzi do projektu budżetu opracowanie dokumentacji projektowej, to na kolejne lata w wieloletniej prognozie finansowej zostanie zapisane finansowanie tej inwestycji. Chciałabym w związku z tym przestrzec, że gmina będzie musiała zaciągnąć ogromne zobowiązanie finansowe, poza tym trzeba będzie utrzymywać obiekt z własnych pieniędzy.
Skarbnik zapewniła, że jeśli budowa basenu znajdzie się w budżecie, nie jest w stanie określić jak ukształtują się wskaźniki finansowe w WPF-ie...: - Chyba, że w wieloletniej prognozie finansowej pozostanie tylko basen i żadna inna inwestycja - mówiła skarbniczka. - Moim obowiązkiem jest też poinformowanie o zagrożeniach dla gminy wynikających z tego, że budżet i WPF zostaną uchwalone bez zachowania wskaźników wynikających z ustawy o finansach publicznych. Wówczas kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej wzywa gminę do opracowania i uchwalenia programu naprawczego. Program musi obejmować okres nieprzekraczający trzech lat. Podczas realizacji programu gmina nie może realizować żadnych inwestycji, nie może udzielać pomocy jednostkom sektora finansów publicznych, nie może ponosić wydatków na promocję. - Mam nadzieję, że nie przekroczymy wskaźników, bo byłaby to najgorsza rzecz dla Ciechocinka, gdyby miastu wprowadzono program naprawczy. I wówczas przez trzy lata jesteśmy ugotowani. Nie ma praktycznie żadnych inwestycji, ale nie ma i promocji - zapewnił burmistrz Dzierżewicz. Czy proponowane wnioski znajdą się w budżecie okaże się podczas sesji budżetowej pod koniec grudnia tego roku. Tekst i fot. (strz)
SAMORZĄD. Uroczysta sesja z okazji zakończenia obchodów Roku Jubileuszowego
Jubileusze w Tężniopolis 9 grudnia podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej w Teatrze Letnim podsumowano tegoroczne ciechocińskie jubileusze - głównie 180 lat uzdrowiska Ciechocinek oraz 100-lecie nadania praw miejskich.
tetu dla Aktywnych, 20-lecie Festiwalu Piosenki Młodzieży Niepełnosprawnej i Festiwalu Piosenki i Kultury Romów mówił burmistrz Leszek Dzierżewicz. - To był ogromny trud jaki podjęliśmy wszyscy.
Spotkanie rozpoczął pokaz tegorocznych obchodów w filmowym kalejdoskopie. - Był to jedynie wycinek przykładów imprez, które w tym roku odbywały się w Ciechocinku. Było ich zdecydowanie więcej - podsumował po obejrzeniu filmu prowadzący sesję Marcin Zajączkowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Ciechocinku.
Warto dodać, choć burmistrz nie wymienił tego jubileuszu, jeszcze 70-lecie ciechocińskiego liceum ogólnokształcącego. Podczas sesji uhonorowano członków komitetu honorowego Roku Jubileuszowego - Irenę Ponikowską, Izabelę Kowacką, ks. Grzegorza Karolaka, Szymona Kubiaka, Zygmunta Wiatrowskiego, Stanisława Kunikowskiego, Michała Mikłaszewicza, Wiktora Polaka. Wymienieni otrzymali po egzemplarzu najnowszego albumu o Ciechocinku, który został przygotowany z okazji Roku Jubileuszowego.
- W oficjalnym kalendarzu Roku Jubileuszowego zapisaliśmy jedynie pięć jubileuszy - 180-lecie uzdrowiska, 100-lecie praw miejskich, 125-lecie powstania Teatru Letniego, 130-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej oraz 110-lecie Towarzystwa Przyjaciół Ciechocinka. Ale świętowaliśmy także inne rocznice - 65 lat Koła Łowieckiego „Wiarus”, 55 lat przedszkola „Bajka”, 5 lat Uniwersy-
Podziękowania za zaangażowanie w przygotowanie obchodów otrzymali także Wiktor Hibner, miłośnik i znawca historii Ciechocinka, Teresa Kudyba, koordynatorka obchodów, Krzysztof
Jarosz, szef Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa, Mariusz Krupa, członek zarządu PUC, Dominika Sikorska, szefowa Lokalnej Organizacji Turystycznej. Oczywiście podziękowań było o wiele więcej. Burmistrz Dzierżewicz zapowiedział również dwa jubileusze w 2017 roku - 20-lecie Festiwalu Operowo-Operetkowego oraz 25-lecie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Przypomnę, że to właśnie w Ciechocinku zespół Zdrowa Woda zagrał pierwszy w Polsce koncert dla Orkiestry. Z tej okazji Jerzy Owsiak zapowiedział swój przyjazd do uzdrowiska wiosną przyszłego roku - zapowiedział burmistrz. Natomiast Marcin Zajączkowski przypomniał, że w nadchodzącym 2017 roku Ciechocinek czekają dwa kolejne wydarzenia - 185 lat zabytkowej Warzelni Soli oraz Rok Rzeki Wisły. Uroczystą sesję okrasiły również występy ciechocińskiej utalentowanej młodzieży. Tekst i fot. (strz)
Członkowie komitetu honorowego obchodów jubileuszowych otrzymali okolicznościowe albumy, wręcza je Marcin Zajączkowski (z prawej)
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Rozmaitości
nr 70, grudzień 2016
INWESTYCJE. Co nowego w sprawie basenu solankowego między tężniami?
Nowy inwestor i uchwała intencyjna dowli na niej posadowionych. Chodzi oczywiście o należący cały czas do prywatnego inwestora basen. Gdyby strony się porozumiały, wówczas Ciechocinek przejmie teren basenu, a dotychczasowy właściciel otrzyma w zamian działkę ze stadionem miejskim plus pewnie coś jeszcze od marszałka województwa. „Po sfinalizowaniu powyższej transakcji Ciechocinek zamierza przekazać pozyskaną nieruchomość na rzecz samorządu województwa w drodze darowizny” - czytamy w uzasadnieniu do uchwały zarządu województwa.
Nadal trwają działania związane z przejęciem basenu przy tężniach - 22 listopada podczas posiedzenia połączonych komisji wspomniał pan o tym, że pojawił się nowy inwestor, zainteresowany inwestycją przy tężni. Proszę o kilka słów w tej kwestii - prosił radny Tomasz Dziarski. Radny chciał też wiedzieć, czy są nowe wiadomości w sprawie przejęcia przez miasto terenu agencyjnego przy ulicy Warzelnianej pod budowę na przykład nowego miejskiego stadionu. - Potwierdzam, pojawił się nowy inwestor - choć nie wiem, na jakim etapie są rozmowy Term z nim - który byłby poważnie zainteresowany realizacją inwestycji w obrębie naszej działki ze stadionem miejskim. Gdyby doszło do skutecznej zamiany i prze-
kazania działki z basenem samorządowi wojewódzkiemu, dopiero na tym etapie możliwe będzie ubieganie się o przydział części gruntów agencyjnych przy ulicy Warzelnianej. Dopóki naszą własnością jest stadion przy tężniach, jakiekolwiek działania w tej sprawie nie są możliwe - odpowiadał burmistrz Leszek Dzierżewicz. Warto dodać, że 23 listopada tego roku zarząd województwa kujawsko-pomorskiego podjął uchwałę o woli przyjęcia od miasta Ciechocinek darowizny, czyli przyejęcia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w Ciechocinku przy Alei Pojednania, oznaczonej geodezyjnie jako działka ewidencyjna nr 105/16 o powierzchni 6,7567 hektara wraz z prawem własności budynków i bu-
Gimnazjalne pływanie Pod koniec listopada na pływalni w Toruniu rozegrano Mistrzostwa Województwa Szkół Gimnazjalnych w Pływaniu. Zawodnicy rywalizowali na dystansach pięćdziesięciu metrów w poszczególnych stylach i stu metrów stylem zmiennym. Każdy zawodnik mógł wystartować tylko w dwóch konkurencjach indywidualnych i sztafecie. Pływacy UKS „Kurort” reprezentowali szkoły, do których uczęszczają. Oliwia Dziarska, uczennica drugiej klasy Niepublicznego Gimnazjum w Ciechocinku wywalczyła dwa brązowe medale w stylu dowolnym i klasycznym. Nieznacznie szybsze były od niej starsze zawodniczki z Gimnazjum nr 54 w Bydgoszczy, które jest szkołą mistrzo-
- W odpowiedzi burmistrza na moją interpelację jeszcze z października, wyraża pan - powołując się na rozmowy z lipca - nadzieję na szybkie złożenie wniosku przez przedstawicieli Term w sprawie wydania decyzji lokalizacji inwestycji celu publicznego. To pismo jest z 10 października, czy coś się od tamtego czasu zmieniło, czy Termy bądź inny inwestor złożyli stosowne dokumenty? - pytał radny Marcin Strych. Burmistrz odpowiedział, że spółka Termy wystąpiła ostatnio o nadanie klauzuli prawomocności decyzji lokalizacji celu publicznego. Decyzja o lokalizacji takiego zadania w obszarze basenu była wydana wcześniej. Natomiast żadnego wniosku dotyczącego wydania decyzji na cel publiczny w obrębie działki ze stadionem do dziś nie ma. Tekst i fot. (strz)
stwa sportowego. Pozostała grupa wychowanków ,,Kurortu” w składzie: Kinga Broda, Wiktoria Górecka, Bartosz Żuchowski, Michał Kulpa, Patryk Macewicz i Mikołaj Pasternacki broniła barw Publicznego Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Ciechocinku. Wiktoria Górecka zajęła punktowane siódme miejsce stylem dowolnym. Mikołaj Pasternacki uplasował się na ósmym miejscu stylem dowolnym i czwartym stylem grzbietowym. Michał Kulpa dwukrotnie zdobył mistrzostwo województwa, pokonując swoich rywali w stylu dowolnym i grzbietowym. Jest pierwszym uczniem w historii szkoły, któremu udało się zdobyć aż dwa złote medale w tak prestiżowych zawodach. Info. UKS „Kurort”
Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl Redaktor prowadzący Mariusz Strzelecki tel. 794-22-44-30 e-mail: czerwona. bandera@wp.pl
Przyjmowanie reklam 608 45 56 58
Cysterna przy domu
We wtorek (13 grudnia) funkcjonariusze aleksandrowskiej komendy, dzięki wspólnym działaniom z Polsko-Niemieckim Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku przejęli cysternę o wartości 532 560 złotych, skradzioną w Niemczech. Odzyskany ciągnik siodłowy z cysterną został skradziony w Niemczech - w okresie od 10 do 12 grudnia tego roku. Pojazd znajdował się na terenie jednej z prywatnych posesji powiatu aleksandrowskiego, należącej do 51-letniego mężczyzny.
Liczy się też pomysł Komisja konkursowa w tradycyjnym ciechocińskim konkursie na najładniejsze dekoracje świąteczne będzie brała pod uwagę wykonanie i estetykę instalacji, pomysłowość oraz wkład w stworzenie świątecznego nastroju w uzdrowisku. Nagrody zostaną przyznane w dwóch kategoriach: domy i mieszkania prywatne, obiekty użyteczności publicznej. Termin zgłoszeń do konkursu mija 31 grudnia 2016 roku. Komisja konkursowa dokona oceny zgłoszonych oraz wybranych przez siebie obiektów. Chętni mogą zgłaszać swój udział w Biurze Kultury, Sportu i Promocji Miasta przy ul. Zdrojowej 2b, telefonicznie pod num. 54 416 01 60 lub drogą elektroniczną na adres bok@ciechocinek.pl. (www.ciechocinek.pl)
PŁYWANIE. Brodnica 26 listopad - zawody pływackie „Nadzieje olimpijskie”
Dwanaście medali Ponad trzystu pływaków z dwudziestu jeden klubów uczestniczyło w zawodach w Brodnicy. Z Ciechocinka pojechało dwudziestu ośmiu reprezentantów. Dla niektórych uczestników były to pierwsze starty na zawodach, ale z Brodnicy pływacy ,,Kurortu” przywieźli dwanaście medali i poprawili swoje rekordy życiowe. Dziesięcioletnia Aleksandra Odważna wywalczyła brązowy medal w wyścigu na 100 metrów stylem dowolnym. Oliwia Nowak zdobyła srebrny medal w sprincie na 50 metrów stylem dowolnym i brązowy na dystansie dwa razy dłuższym w kategorii jedenastolatek. Najszybsza w sprincie na 50 metrów stylem klasycznym była Marta Kucharska, na dystansie dwa razy dłuższym zajęła drugie miejsce w kategorii jedenastolatek. Złoty medal w kategorii dziewcząt dwunastoletnich na 50 metrów stylem
dowolnym wywalczyła Katarzyna Domanowska. Oprócz tego Kasia zajęła trzecie miejsce w rywalizacji na 100 metrów w tym samym stylu i zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Nasi dwunastoletni chłopcy przywieźli z Brodnicy pięć medali. Stanisław Milewski wygrał rywalizację na 100 metrów stylem grzbietowym. Złoty medal zdobył Igor Stroksztejn w sprincie na 50 metrów stylem klasycznym i srebrny na 100 metrów w tym samym stylu. Igor został sklasyfikowany na drugim miejscu najlepszych dwunastolatków. Dwa medale i tytuł najlepszego zawodnika zawodów w kategorii dwunastolatków zdobył Kamil Broda. Wygrał sprint na 50 metrów stylem dowolnym i był drugi na 100 metrów w tym samym stylu. Info. UKS Kurort
TURYSTYKA. Mister Camping 2016
KRYMINALNE „GAZETA CIECHOCIŃSKA”
15
Podczas przeszukania posesji 51-latka policjanci ujawnili zaparkowany pojazd ciężarowy. W związku z tym cysterna została zabezpieczona dla celów procesowych. Właściciel posesji został zatrzymany i 15 grudnia usłyszał zarzut paserstwa mienia znacznej wartości. Za taki czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Dzięki skutecznej i sprawnej współpracy wszystkich służb, kolejny skradziony samochód wrócił już do prawowitego właściciela. (strz)
Siedemnastka druga Kemping nr 17 Ciechocinek po raz kolejny zajął drugie miejsce w tegorocznej edycji ogólnopolskiego konkursu „Mister Camping 2016” organizowanego przez Polską Federację Campingu i Caravaningu wspólnie z Ministerstwem Sportu i Turystyki oraz Polską Organizacją Turystyczną. konkursie tym biorą udział wszystkie campingi zrzeszone w PFCC - największej federacji w kraju. Komisja konkursowa brała pod uwagę m.in. zagospodarowanie i wyposażenie campingu, jego stan techniczny, czystość i porządek, bezpieczeństwo pobytu oraz profesjonalizm i jakość obsługi. Istotne znaczenie mają także opinie krajowych
Fot. Mariusz Strzelecki
www.kujawy.media.pl
Ciechociński kemping przy ulicy Kolejowej i zagranicznych turystów, korzystających z campingu. Najlepsze campingi - laureaci konkursu są rekomendowane i promowane przez Polską Federację Campingu i Caravaningu w informatorach i na mapach campingowych wydawanych przez
PFCC oraz na stronie internetowej federacji prowadzonej w 22 wersjach językowych, która w tym roku odnotowała ponad 6,5 mln wejść. Jest to niewątpliwie wielka promocja ciechocińskiego campingu i miasta. Info. (OSiR)
16
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 70, grudzień 2016
www.kujawy.media.pl
Uzdrowisko
Z KRZYSZTOFEM JAROSZEM, dyrektorem Sanatorium Uzdrowiskowego „Polex” w Ciechocinku, rozmawia Mariusz Strzelecki
Jak się wiedzie w nowym miejscu? - Działalność prowadzona w nowym miejscu się stabilizuje. Początki były trudne. Fakt, że dalej pracujemy zawdzięczamy dużej grupie pacjentów, z którymi pracowaliśmy w „Polexie” pod starym adresem, a która przeszła za nami do Łazienek II. Mając pozytywne doświadczenia z pobytów, skorzystali z naszych usług. Zaufali, że podobnie lub równie dobrze będzie w nowym miejscu. Pozyskaliśmy również nowych gości. Z opinii jakie mamy wiemy, że są one w większości dobre. W tej chwili pojawiają się problemy, ale o wiele mniejsze niż na początku działalności. Mogę zapewnić, że od kwietnia sytuacja się normuje. - Obecnie „Polex” nie współpracuje z Narodowym Funduszem Zdrowia... - Tak, opieramy naszą działalność wyłącznie na kuracjuszach pełnopłatnych. Nie możemy więc liczyć na to, że fundusz przyśle nam pacjentów. Niemniej jednak sytuacja nie jest taka zła. Turnus świąteczny mamy praktycznie cały promocja
chce się leczyć. Jeśli nasze usługi są na dobrym poziomie, to pacjent powinien mieć możliwość wyboru również „Polexu” jako miejsca, w którym chce z nich skorzystać. Ani sposób, ani miejsce leczenia nie może być narzucane kuracjuszom z góry.
obłożony, pozyskujemy też gości na styczeń 2017. Od sierpnia tego roku prowadzimy własną bazę żywieniową. Staramy się rozwijać także dział lecznictwa, między innymi wprowadziliśmy terapię witaminową. W leczeniu wykorzystujemy naturalne surowce lecznicze z Ciechocinka i innych uzdrowisk. Rozwijamy też intensywnie kinezyterapię, masaże lecznicze wszystko to wsparte oczywiście balneologią. Staramy się też kłaść duży nacisk na zdrowe odżywianie, na dietoterapię. Jako społeczeństwo nie bardzo potrafimy się odżywiać, jemy byle jak i nie zawsze wiemy co, a czasu spędzanego w uzdrowisku jest na tyle dużo, że można go wykorzystać na organizację spotkań związanych ze zdrowym odżywianiem. Myślę, że rozpoczniemy te działania w przyszłym roku na większą skalę. Chcemy też ściślej współpracować z seniorami.
Krzysztof Jarosz, szef „Polexu”
- Najtrudniejsze było stworzenie stabilnej sytuacji pod kątem zespołu pracowniczego. Pozyskania osób, które będą rozumiały misję i wizję, znały strategię firmy, z którą będą się identyfikowały, jak również wykonywały swoje obowiązki przy zachowaniu standardów, które obowiązują w każdej działalności i które wypracowaliśmy w poprzednim miejscu. Na chwilę obecną panujemy nad tym problemem, choć to też nie znaczy, że do końca wszystko rozwiązaliśmy. Niemniej w jakimś zakresie uzyskaliśmy zakładany cel.
- Czy „Polex” wróci kiedyś do współpracy z NFZ-em? - Zobaczymy, w jaki sposób rozwinie się reforma służby zdrowia. Nie wiemy też czy będzie to NFZ, natomiast na pewno musimy
wrócić do leczenia pacjentów, których pobyt finansowany jest z pieniędzy publicznych. Wyznajemy bowiem zasadę, że to pacjent powinien współdecydować, gdzie chce jechać, i w jakim sanatorium
W usługach liczy się przede wszystkim człowiek, który wykonuje pewną pracę, spotyka się z kuracjuszami i to on bezpośrednio przekazuje klientowi filozofię firmy, jej politykę, kwestię podejścia do
- Co w tym roku było dla pana najtrudniejsze do wdrożenia?
Fot. Mariusz Strzelecki
- Sanatorium „Polex” od pierwszego lutego tego roku działa w nowym miejscu. Co udało się zrobić przez ten czas?
pacjenta i jego obsługi. Jednak nie mniej ważnym zadaniem każdego zarządzającego jest stworzenie zespołu pracowniczego, który będzie chciał wspólnie pracować, będzie się zastępował w wykonaniu obowiązków, ale to już inne zagadnienie wymagające czasu, cierpliwości i doświadczenia. - W lutym „Polex” wystartował od zera, czy działalność którą prowadziliście jest kontynuowana? - W pewnym sensie to kontynuacja naszych działań z poprzedniego miejsca, bo to ta sama firma, cały czas świadczymy usługi uzdrowiskowe, pracownicy częściowo przeszli z poprzedniego miejsca, poszła za nami duża grupa naszych pacjentów, natomiast od zera to nowe miejsce. Musieliśmy się do niego przez te kilka miesięcy przystosować. Pewne standardy przenieśliśmy ze starego miejsca, nasi pacjenci nie płacą wchodząc na teren okołotężniowy, inhalacje przy tężni traktujemy bowiem jako zabieg leczniczy, który kupujemy dla naszych pacjentów. W pakiecie usług mamy też bezpłatne ćwiczenia w basenie solankowym.