ISSN 1897-1768
Cena 0 zł
luty 2013, nr 37
GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO
WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek
KONIEC KARNAWAŁU. Autentyczne grupy zapustne przebierańców krążyły po wsiach, a pod koniec karnawału przyjechały do Włocławka na zaproszenie Muzeum Etnograficznego. Czytaj str. 16
Na kulig do Gorenia Dużego Włocławianie i mieszkańcy gminy Baruchowo razem bawili się na kuligu zorganizowanym przy Zielonej Szkole w Goreniu Dużym. Zapisało się 200 osób, ale chętnych do jazdy po białym puchu było około 300. Konie ruszyły z kopyta, pociągnęły sanie i saneczki. Wesoły kulig ruszył na skraju lasu w pobliżu czystych jezior: Goreńskiego i Skrzyneckiego. To było niezapomniane wrażenie, szczególnie dla mieszkańców Włocławka.
Szerzej str. 7
Miała być afera Śledztwo dotyczące przetargu na rekultywację składowiska odpadów w Baruchowie, które wszczęła Prokuratura Okręgowa we Włocławku w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, jak zaznaczył jeszcze w styczniu prokurator Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej zostało umorzone.
CZYTAJ STR. 7
Walczą o dojazd Samorządy Chocenia, Chodcza i Boniewa spotkały się na nadzwyczajnej sesji w Chodczu. Na obrady przybył Piotr Całbecki, marszałek województwa.
CZYTAJ STR. 5
Sądowy finał odzezwy do mieszkańców Lubania
Wspólnota przeprosi wójta Wspólnota Samorządowa Powiatu Włocławskiego rządząca powiatem musi przeprosić Sławomira PIERNIKOWSKIEGO, wójta Lubania. Spór między Sławomirem Piernikowskim, wójtem Lubania a Wspólnotą Samorządową Powiatu Włocławskiego rozpoczął się na początku marca ubiegłego roku, kiedy 1500 egzemplarzy odezwy do mieszkańców gminy Lubanie, nadanych, jako przesyłka pocztowa trafiło do wszystkich domostw w gminie. Znalazły się w niej ostre zarzuty pod adresem wójta. Wójt Lubania skierował sprawę do sądu, gdyż uznał
zarzuty kierowane przez Wspólnotę Samorządową Powiatu Włocławskiego pod jego adresem za nieprawdziwe i naruszające jego dobra osobiste. Sprawa została rozpatrzona przez Sąd Okręgowy we Włocławku (Wydział I Cywilny) 12 listopada 2012 roku. Wyrok zapadł, Sławomir Piernikowski sprawę wygrał.
czynnie wobec kłamstwa, nieprawdziwych danych i oszczerstw, które rzucały złe światło także na niektórych pracowników Urzędu Gminy Lubanie. Byłem w stanie udowodnić, że urząd działa zgodnie z prawem oraz podważyć wszystkie nieprawdziwe informacje dotyczące mojej osoby, dlatego sprawę skierowałem do sądu.
- Opozycja jest od pilnowania tych, którzy są u steru, ma prawo wyrażać swoje krytyczne uwagi, ale nie ma prawa szkalować poprzez rozgłaszanie treści nieprawdziwych – mówi wójt Sławomir Piernikowski. - Gdy czytałem pismo rozesłane do mieszkańców przez Wspólnotę, nie mogłem stać bez-
Sąd zobowiązał Wspólnotę Samorządową Powiatu Włocławskiego do złożenia oświadczenia dementującego wszystkie nieprawdziwe informacje zawarte w odezwie Stowarzyszenia Wspólnoty Samorządowej i rozesłanie go do wszystkich pełnoletnich mieszkańców gminy za pośrednictwem
Dwa spojrzenia na Włocławek Na stronie 8 i 9 przedstawiamy dwa wywiady, jeden z posłem MARKIEM WOJTKOWSKIM (PO), drugi z JACKIEM KUŹNIEWICZEM (SLD), wiceprezydentem Włocławka. Rozmówcy przekonują włocławian do swojej wizji miasta, a jest ona bardzo odmienna.
Poczty Polskiej. Zobowiązał też Wspólnotę do zamieszczenia w lokalnej prasie oświadczenia następującej treści: „Stowarzyszenie Wspólnota Samorządowa oświadcza, że zawarte w odezwie do mieszkańców gminy Lubanie zarzuty pod adresem Sławomira Piernikowskiego są nieprawdziwe i naruszają jego dobra osobiste, za co Wspólnota Samorządowa przeprasza Sławomira Piernikowskiego.” Zasądzono również zwrot kosztów procesu na rzecz wójta oraz wpłatę nawiązki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w kwocie 10 tysięcy złotych. DOKOŃCZENIE STR. 3
Tama do remontu Przetarg na remont i przebudowę stopnia wodnego we Włocławku został ogłoszony. Kiedy ruszy inwestycja jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością niebawem spowoduje duże utrudnienia w ruchu drogowym na tamie.
CZYTAJ STR. 5
W dawnej strażnicy Choceńskie Centrum Kultury oficjalnie rozpoczęło swoją działalność 7 lutego 2013 roku. Powstało dzięki rozdysponowanemu przez Urząd Marszałkowski wsparciu w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Centrum Kultury i biblioteka działa w przebudowanej i dostosowanej specjalnie w tym celu remizie strażackiej. W inauguracji wziął udział marszałek Piotr Całbecki.
CZYTAJ STR. 6
TU i TERAZ 2 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 37, luty 2013
Kultura
www.kujawy.media.pl
110 czekolad z serduszkiem w prezencie
Kochajmy się. Nie tylko w Walentynki „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje.” - Biblia - 1 List do Koryntian
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Babska biesiada w Kruszynie Paulina i Marta. Wójt Ewa Braszkiewicz, wraz z życzeniami otrzymała bukiet kwiatów. - Złożyłem życzenia pani wójt, która jest jedyną kobietą na tym stanowisku w powiecie włocławskim i co ważniejsze bardzo dobrze zarządza naszą gminą Włocławek – mówił Andrzej Spychalski. Niespodzianką były medale okolicznościowe, które przyznano z okazji jubileuszu 150-lecia istnienia na ziemiach polskich kółek rolniczych. Medale otrzymały: wójt Ewa Braszkiewicz, Irena Muszyńska - radna gminy i przewodnicząca KGW Kruszyn, Maria Kolińska i Irena Kubiak.
Do *** Nieustannie przywołuję tę noc z mej pamięci....... Jeszcze czuję Twój zapach, Twój smak i Twój dotyk....... Pamiętam, jak tonęliśmy w sobie objęci....... I tworzę palcami dobrze znany erotyk.......! Rysuję Twe ciało ....... delikatną kreską....... Rozcieram ostrożnie i kształty nadaję....... I błądzę dłońmi podążając Twą ścieżką....... Czasem się waham....... I czasem przystaję........! Przyodziewam w rysunek Twe przepiękne krągłości....... Gładzę Twe uda, wysmuklam ramiona....... I nie mogę się oprzeć uczuciu błogości....... Na myśl tamtej nocy, co latami wyśniona.......!
(p) Wójt Ewa Braszkiewicz i radny powiatu Andrzej Spychalski
W Babskiej Biesiadzie uczestniczyli jako goscie honorowi m.in.: Ewa Braszkiewicz - wójt gminy Włocławek, Stanisław Adamczyk – wójt gminy Kowal, radni powiatu włocławskiego: Andrzej Spychalski i Roman Gołębiewski, Tomasz Karkosik - przewodniczący Rady Gminy Włocła-
KRÓTKO
Wystawa hafciarek Wystawa monograficzna poświęcona twórczości wybitnych hafciarek kujawskich starszego pokolenia zostanie otwarta 22 lutego o godz. 12.00 w gmachu Muzeum Etnograficznego. Na ekspozycji zostaną przedstawione trzy sylwetki twórczyń: Zofii Bieleckiej, Reginy Majchrzak i Ireny Najdek. Na przestrzeni czterdziestu lat każda z twórczyń wniosła do miejscowego rękodzieła ludowego swoje własne wzory, udoskonaliła dawne, zachowując przy tym ich tradycyjny charakter. Otwarcie wystawy pn. „Niezwykłe ręce wierne tradycji” poprzedzi premiera filmu dokumentalnego pt. „Kujawskie hafciarki. Tradycja ludowej estetyki”. DK
W komisjach marszałka Reprezentantki Włocławka zasiądą w komisjach konkursowych marszałkowskich, otwartych konkursów ofert na rok 2013. W gronie wybranych członków komisji znajdują się reprezentantki Włocławka: Łucja Andrzejczyk Zarząd Okręgu PCK oraz Joanna Michalak - Włocławskie Centrum Edukacji Ekologicznej. Praca w komisjach ma charakter społeczny.
wek wraz radnymi gminy oraz Kazimierz Pączkowski - prezes Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych we Włocławku, Barbara Czyżewska – członek prezydium tegoż Związku i dyrektor Maria Kolińska, a także delegacje OSP w Kruszynie. Babska Biesiada przemieniła się w święto kobiet, ponieważ panowie przybyli z kwiatami i prezentami. Andrzej Spychalski - radny powiatu włocławskiego, jak co roku przygotował dla wszystkich, 110 pań czekolady z serduszkiem pełnym życzeń. Towarzyszyły mu dwie córki
Spotkanie Urszulą i Bogdanem Lisowskimi z Kłóbki w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zdzisława Arentowicza we Włocławku miało taki sam tytuł, jak ich wspólna książka wydana pod koniec 2011 roku - „Kujawscy bajkopisarze nie tylko dzieciom w darze”. Jednak małżeństwo zaprezentowało także przegląd barwnej twórczości Bogdana Lisowskiego, w tym utwory z ostatnio wydanej książki „Kliknij od ręki na fraszki, wiersze piosenki”. Emerytowani nauczyciele z Kłóbki nie pierwszy raz udowodnili, że mają fantastyczny sposób na jesień życia. Nie ma w nim miejsca na nudę. Bogdan Lisowski pisze wiersze, piosenki, scenariusze i bajki. Jest znawcą gwary kujawskiej. Zdobył wiele nagród w konkursach regionalnych i ogólnopolskich. Żona Urszula - polonistka wspiera męża w działalności literackiej, dba o poprawną formę, stylistykę i składnię utworów. Oboje są społecznikami. Z Ich inicjatywy powstało Towarzystwo Miłośników Kłóbki imienia Marii Wodzińskiej-Orpiszewskiej. Razem od 1983 roku prowadzą zespół folklorystyczny „Marynia”. Bogdan Lisowski jest też przewodnikiem, wyśmienitym gawędziarzem, a o historii Kłóbki, w której mieszkają z żoną od czterdziestu lat wie prawie wszystko.
Szaleńczo biegnę po całym Twym ciele....... Z kilkuset pociągnięć tworzę jedno oblicze Dotykiem odtwarzam Twoje piękno Aniele....... I godziny złowrogie, co nas dzielą, wciąż liczę.......! Odkrywam palcami kresy Twej kobiecości....... I tańczy we mnie wstyd z pożądaniem....... Przeszywa mnie z wolna dreszcz zmysłowości........ Panować zaczyna nad rozsądku władaniem.......! Fot. Elżbieta Sadowska
Tradycją się stało, że panie z kół gospodyń wiejskich w gminie Włocławek spotykają się w ostatnią sobotę karnawału. Tegoroczną Babską Biesiadę zorganizowało KGW Kruszyn wraz z Gminnym Ośrodkiem w Kruszynie.
Ozdobiłem Twe ciało najwspanialszym wspomnieniem..... Wykreować chciałem ślad minionej nocy....... Rysowałem Cię, Miła, najgłębszym pragnieniem ....... Bo kocham Twe serce do granic swej mocy.......!!!
Janusz Ignacy Borkowski Założyciel Kujawskiej Fabryki Maszyn Rolniczych KRUKOWIAK z Brześcia Kujawskiego. Wydawca i autor serii książek „Redecz Krukowy i okolice. Kraina prastara” opowiadających o historii i współczesności Kujaw. Książki wydawane są przez KFMR KRUKOWIAK.
Czekolada dla każdej pani
Kliknij od ręki
Barwna twórczość Lisowskich Są młodzi duchem, pełni wigoru, na scenie czują się swobodnie i potrafią „zmusić” widza nie tylko do słuchania, ale także do wspólnej pogawędki i wspólnego śpiewania. Włączają też publiczność, szczególnie dzieci, do inscenizacji fragmentów bajek, które jak twierdzą, łączą starsze pokolenie z dziećmi. W prezentowanych, wielobarwnych utworach Bogdana Lisowskiego, słuchacze mogli odnaleźć powagę, ale też żart i autoironię. - „Poeta posiada umiejętność ukazywania świata przez pryzmat zdziwienia i zaskoczenia. Niekiedy też zaniepokojenia. Twórczość jego, to uniwersalny zapis doświadczeń człowieka z przełomu wieków XX i XXI” - mówi o twórczości męża Urszula Lisowska. Warto dodać, ze obie książki: „Kujawscy bajkopisarze nie tylko dzieciom w darze” i „Kliknij od ręki na fraszki, wiersze piosenki” ukazały się w ramach serii wydawniczej „Redecz Krukowy i okolice … kraina prastara” wydanej przez Wydawnictwo KFMR „Krukowiak”. Podczas spotkania Miejska Bi-
blioteka Publiczna im. Zdzisława Arentowicza we Włocławku otrzymała w prezencie od Urszuli i Bogdana Lisowskich, na prośbę dyrektor Elżbiety Zaborowskiej piosenkę – hymn o tej placówce. Na spotkanie przybyło wielu twórców, dyrektorów bibliotek i placó-
wek kulturalnych oraz emerytowanych nauczycieli i znajomych. Wszyscy zostali poczęstowani wyśmienitymi pączkami upieczonymi przez Renatę Sudomir, laureatkę wojewódzkiego konkursu pieczenia chleba. (jp)
nr 37, luty 2013
Ludzie
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
3
Sądowy finał odzezwy do mieszkańców Lubania
Wspólnota powiatowa przeprosi wójta rek Jaskulski. - Dopiero po pytaniu radnej Błaszkiewicz zainteresowaliśmy się tą sprawą. Dzisiaj potwierdzam, że znam wyrok przeciwko Wspólnocie. Wyrok niezawisłego sądu przyjmujemy z pokorą.
DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 Tymczasem na XIX Sesji Rady Powiatu we Włocławku, która odbywała się 28 grudnia 2012 roku, radna Jadwiga Błaszkiewicz zapytała czy prawdą jest, że w okresie ostatnich kilku dni uprawomocnił się wyrok z powództwa wójta gminy Lubanie przeciwko Wspólnocie Samorządowej w sprawie nieprawdziwych informacji, które ukazały się na terenie gminy Lubanie. Marek Jaskulski, radny powiatu i jednocześnie prezes Wspólnoty Samorządowej Powiatu Włocławskiego udzielił odpowiedzi twierdząc, że z informacji, jakie posiada, na dzień dzisiejszy, czyli 28 grudnia, nie zapadł żaden wyrok. Tymczasem wyrok uprawomocnił się już 13 grudnia 2012 roku, czyli 15 dni przed sesją. Czy radny nie wiedział o wyroku, czy może skłamał? W styczniu sąd do sprawy powrócił, dokładnie 7 stycznia postanowił nadać
Sławomir Piernikowski: - Mieszkańcy będą mogli poznać prawdę klauzulę natychmiastowej wykonalności wyrokowi zaocznemu Sądu Okręgowego we Włocławku z dnia 12 listopada 2012 roku. Spytaliśmy Marka Jaskulskiego, czy już zna wyrok sądu. - Prawdą jest, że wtedy na grudniowej sesji Rady Powiatu nic nie wiedziałem o wyroku sądu i prawdopodobnie nikt z zarządu Wspólnoty o tym wyroku nie wiedział – mówi Ma-
- Sprawiedliwości stało się zadość – mówi wójt Sławomir Piernikowski. - Uważam, że takie zachowania nieodpowiedzialnych osób muszą być napiętnowane. Te szkalujące ulotki wprowadziły niepokój wśród mieszkańców gminy. Z rozstrzygnięcia sądu jestem zadowolony. Teraz, zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego we Włocławku będą oni mogli poznać prawdę. Przeprosiny, które musi zamieścić w prasie Wspólnota wobec mojej osoby, a także ulotki dementujące nieprawdziwe informacje będą także dowodem, że w Urzędzie Gminy Lubanie nic złego się nie dzieje, a te rozesłane plotki były bezzasadne. J.P.
„Astex” - Puczyńscy z Otłoczyna - Biznesmenami Roku 2012, a Gmina Aleksandrów Kujawski - Liderem Wspierania Przedsiębiorczości 2012 Firma Astex Puczyńscy Tynki Kleje Farby z Otłoczyna oraz Gmina Aleksandrów Kujawski otrzymały nagrody w konkursach Biznesmen Roku 2012 oraz Lider Wspierania Przedsiębiorczości 2012.
lazła się także nasza gmina. Niedawno gmina Aleksandrów Kujawski została laureatem plebiscytu dziennika Rzeczypospolita pn. „Mała Ojczyzna”, pisaliśmy o tym w grudniowym wydaniu „Gazety”. Wójt Andrzej Olszewski i przewodniczący rady gminy Waldemar Bartczak odebrali dyplom dla „Najbardziej przyjaznej gminy w województwie kujawsko-pomorskim”. III miejsce w konkursie Izba Przemysłowo-Handlowa Województwa Kujawsko-Pomorskiego potwierdza wysoką pozycję gminy w regionie. Dowodem jest też „Astex” – firma działająca w Otłoczynie.
Nagrodę odebrał Marcin Puczyński z „Astexu” (trzeci z lewej) wraz z brązową pieczęcią Izby Przemysłowo-Handlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego przyznano Gminie Aleksandrów Kujawski. Podsumowanie konkursu i wręczenie nagród wojewody i przewodniczącej Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego odbyło się w Bydgoszczy na gali w hotelu Pod Orłem. Wyróżnienia wręczał wicewojewoda Zbigniew Ostrowski.
Warto przypomnieć, że firma Astex z Otłoczyna niedawno wyróżniona została za przedsięwzięcia podejmowane na rzecz bezpieczeństwa. Zdobyła nie tylko pierwsze miejsce w województwie w grupie firm do 50 pracowników, ale odniosła sukces na szczeblu centralnym zdobywając w finale ogólnopolskim konkursu „Pracodawca – organizator pracy bezpiecznej” statuetkę „Mecum
Fot. IP-HWKP
Izba Przemysłowo-Handlowa Województwa Kujawsko-Pomorskiego przy czynnym współudziale wojewody kujawsko-pomorskiego oraz Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego od 18 lat organizuje konkursy przeznaczone dla przedsiębiorców oraz samorządów terytorialnych województwa. Są to konkursy: Biznesmen Roku oraz Lider Wspierania Przedsiębiorczości. W tym roku dwa te prestiżowe wyróżnienia zawędrowały do gminy Aleksandrów Kujawski. W uznaniu zasług i osobistego zaangażowania w rozwój samorządu gospodarczego Pomorza i Kujaw przyznała Marcinowi i Michałowi Puczyńskim, współwłaścicielom firmy Astex-Puczyńscy Tynki Kleje Farby z Otłoczyna (gmina Aleksandrów Kujawski) III miejsce oraz tytuł Biznesmena 2012 Roku wraz z brązową pieczęcią Izby Przemysłowo-Handlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Z kolei tytuł Lidera Wspierania Przedsiębiorczości 2012 Roku
Tutissimus Ibis”. Pisaliśmy o tym w styczniowym wydaniu gazety. - Zdobycie trzeciego miejsca w konkursie Izby PrzemysłowoHandlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego jest dla naszej spółki dużym wyróżnieniem – mówi Michał Puczyński. – Widać nasza firmy została zauważona nie tylko za wyniki gospodarcze, ale także działania podejmowane na rzecz najbliższego środowiska. Nie ukrywam, że motywuje to do jeszcze lepszej pracy, powoduje, że stajemy się liczącą się spółką produkcyjną. Cieszymy się, że wśród laureatów tegorocznej edycji zna-
Wyróżnieni w konkursach Izby Przemysłowo-Handlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego
TU i TERAZ 4 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 37, luty 2013
Kowal
www.kujawy.media.pl
Rozmowa z Eugeniuszem GOŁEMBIEWSKIM, burmistrzem Kowala
Z premierem bez hipokryzji rocznie. Jednak i tak nie pokryje ona wszystkich kosztów. Faktyczny koszt pobytu jednego dziecka w przedszkolu w Kowalu to kwota około 5 tys. zł rocznie, nie licząc kosztów zakupu składników wyżywienia, za które płacą rodzice. Premier powiedział, że rząd dlatego chce wprowadzić dotacje dla samorządów prowadzących przedszkola, aby wspomóc w ten sposób rodziców. Częściowo rozwiązany zostanie problem rocznych urlopów dla poratowania zdrowia dla nauczycieli, które stanowią bardzo duże obciążenie budżetów gmin. Zdaniem samorządowców winien za nie płacić ZUS, a nie gmina. Sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta, decyzja należy do parlamentarzystów.
Eugeniusz Gołembiewski burmistrz Kowala, jest wiceprezesem Unii Miasteczek Polskich, z ramienia której wchodzi w skład Zespołu Systemu Finansów Publicznych Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu
Znalazł się pan w dwunastoosobowej reprezentacji polskich samorządów, którzy rozmawiali z premierem Donaldem Tuskiem o sprawach ważnych dla Polaków. Jakie tematy zostały podjęte w rozmowie? - Spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem odbywało się w Kancelarii Premiera w Alejach Ujazdowskich pod koniec stycznia i poświęcone było kilku sprawom, m. in.: ustawie „śmieciowej”, nowelizacji Karty Nauczyciela, programowi „Inwestycje Polskie” oraz narastającemu problemowi deficytu finansowego polskich samorządów. Oprócz premiera w spotkaniu ze strony rządowej wzięli także udział: Michał Boni - minister administracji, Krystyna Szumilas edukacji, Marcin Korolec - ochrony środowiska, Mikołaj Budzanowski - skarbu państwa. Formułę spotkania wyznaczył sam premier Donald Tusk stwierdzając, że jest to spotkanie „bez hipokryzji”. Formuła ta pozwoliła na szczerą, bezpośrednią wymianę poglądów, także z samym premierem, który brał żywy udział w dyskusji. Nowe prawo gospodarki odpadami komunalnymi w obecnym kształcie nie jest korzystne dla gmin. Wiele z nich nie podjęło jeszcze uchwał w sprawie opłat za odbiór śmieci… - „Prawo śmieciowe”, wraz z jego korektami zaproponowanymi przez parlament, musi wejść w życie w połowie bieżącego roku. Nie będzie moratorium na jego wprowadzenie, co postuluje część
31 stycznia br. był ostatnim dniem pracy w Urzędzie Miasta Kowala zastępcy burmistrza i sekretarza miasta Bożeny Wyżykowskiej. Funkcję sekretarza sprawowała od 1 czerwca 1991roku, a od 2002 r. była także zastępcą burmistrza. Uroczyste podziękowanie za pracę miało miejsce na sesji Rady Miasta 24 stycznia br. w obecności radnych, szefów jednostek organizacyjnych samorządu Kowala i przedstawicieli organizacji społecznych. Burmistrz Eugeniusz Gołembiewski w swoim wystąpieniu podkreślił wielką wdzięczność dla swojej wieloletniej, niezawodnej i lojalnej zastępczyni, która tak bardzo angażowała się w służbę na rzecz mieszkańców Kowala. - Pani sekretarz była nie tylko znakomitym szefem administracji miejskiej, pierw-
Burmistrz Eugeniusz Gołembiewski żegna się z premierem Donaldem Tuskiem po spotkaniu w Kancelarii Premiera środowisk samorządowych, a to z tego powodu, że spowodowałoby to karne sankcje finansowe ze strony Unii Europejskiej, która przekazała Polsce bardzo znaczące środki na modernizacje zakładów utylizacji odpadów. Zaproponowałem, aby w pierwszym etapie tzw. rewolucji śmieciowej skoncentrować się głównie na tym, aby doprowadzić do tego, że wszystkie odpady trafiać będą do zakładów utylizacji a nie do lasów i rowów przydrożnych, co się zdarza często w wielu gminach. W Kowalu od kilu lat takiego problemu nie mamy, bo wszystkie odpady są odbierane od mieszkańców. Proponowałem przesunąć w czasie parametry odzysku części odpadów, celem ich dalszego wykorzystania. Wprowadzenie zbyt wyśrubowanych paramentów w tym zakresie oraz konieczność zagospodarowania tzw. odpadów biodegradowalnych powoduje, że bardzo rosną koszty ze strony zakładów utylizacji, które tłumaczą się tym, że muszą inwestować w nowe, bardzo drogie instalacje, a
to m.in. skutkuje dużym wzrostem opłat, które siłą rzeczy będą przerzucane na mieszkańców. Jako samorządowiec chciałbym nie obciążać mieszkańców wysokimi opłatami. Minister ochrony środowiska, uczestniczący w spotkaniu zobowiązał się sprawdzić możliwości prawne w tym zakresie. Premier natomiast stwierdził, że należy tłumaczyć mieszkańcom, że wzrost opłat za odpady wynika z tego, że do tej pory były one tylko odbierane od gospodarstw domowych, a teraz będą także zgodnie z wymogami unijnego prawa poddane procesowi ich zagospodarowania, a nie tylko składowania. W Karcie Nauczyciela rząd zaproponował tylko niewielkie zmiany. Samorządowcy niewiele wywalczyli - Korzystną dla samorządów jest zapowiedziana dotacja rządowa dla gmin prowadzących przedszkola. Ma ona wejść w życie od 1 września 2013 r. Zakłada się, że ma to być kwota około 1.300 zł
Rząd proponuje samorządom kolejne zaciąganie pożyczek. Nie obawia się pan, że wkrótce samorządy będą niewypłacalne? - Rząd chce wesprzeć program „Inwestycje Polskie” korzystnymi kredytami z Banku Gospodarstwa Krajowego. Mówił o tym Mikołaj Budzanowski, minister skarbu państwa. Zdaniem samorządowców, a także moim, kredyty - to kolejne zobowiązania finansowe, których budżety samorządów mogą nie udźwignąć. Wiele samorządówpóki co, nie dotyczy to kowalskiego samorządu- jest tak bardzo zadłużonych, że w praktyce nie jest w stanie spłacać zaciągniętych zobowiązań, poza odsetkami od kredytów bankowych, czy obligacji. Należy także pamiętać o tym, że do tych zobowiązań trzeba też doliczyć długi spółek komunalnych, a także szpitali prowadzonych przez samorządy, a o tym się publicznie nie mówi. Przekonywałem pana premiera, że stworzona przez prawo możliwość zadłużania się przez samorządy do 60 procent całości ich budżetów była błędna. Budżety samorządów to w przeważającej mierze dotacje i subwencje, które nie mogą stanowić przecież źródła
spłaty zobowiązań finansowych. Długi samorządowe mogą być spłacane tylko z własnych dochodów podatkowych, a w zasadzie tylko z tych ich części, które stanowią tzw. nadwyżkę operacyjną, a nie np. z dotacji na pomoc społeczną, czy z subwencji oświatowej, która – choć jest za mała- stanowi 30-40 procent budżetu każdej gminy. W związku z tym w szczególnie trudnej sytuacji znalazły się zadłużone powiaty, które mają znikome dochody własne i wiele z nich nie będzie stanie spłacić swoich finansowych zobowiązań. Premier zainteresował się pana spostrzeżeniami? - Faktem jest, że premier postanowił, że kolejne spotkanie z samorządowcami odbędzie się w marcu i będzie w całości poświęcone właśnie problematyce finansów samorządowych. Nie, sądzę, żeby to nastąpiło tylko pod moim wpływem. W całej Polsce samorządowcy mówią od pewnego czasu o złym stanie finansów. Ja na ten temat mówię i piszę od co najmniej kilku lat. Obecne, narastające problemy można było przewidzieć wcześniej. Jeśli odcina się samorządom dochody, dokłada nowych zadań i jednocześnie zachęca się je do współfinansowania inwestycji unijnych i jeżeli do tego dołoży się jeszcze kłopoty z finansowaniem oświaty w warunkach kryzysu demograficznego, to nie trzeba być ekonomistą, aby przewidzieć konsekwencje. Ostatnio moimi opiniami na temat stanu finansów samorządów w Polsce zainteresował się profesor Jerzy Hausner - wybitny ekonomista, wicepremier w rządzie Marka Belki, a obecnie członek Rady Polityki Pieniężnej. Pod kierunkiem prof. Hausnera powstał ekspercki Raport o stanie samorządności w Polsce. 28 stycznia w siedzibie Polskiej Akademii Nauk w Warszawie uczestniczyłem w inauguracyjnej debacie na ten temat. Miałem okazję mówić właśnie o złym stanie finansów samorządowych. Profesor Hausner uznał moje uwagi za bardzo trafne i zaproponował mi ich publikację jako uzupełnienie do raportu. (p)
Podziękowania dla sekretarz miasta Bożeny Wyżykowskiej szym urzędnikiem, ale także doskonałym organizatorem, a jak trzeba było, to także ogrodnikiem miejskim, sadzącym własnoręcznie kwiaty na Placu Rejtana, czy pod pomnikiem króla Kazimierza Wielkiego mówił.
Pamiątkowy dyplom i kwiaty na ręce sekretarz złożyli: burmistrz Eugeniusz Gołembiewski, Marek Giergielewicz - przewodniczący Rady Miasta, radna Marianna Gerc, dyrektorzy szkół, szefowie instytucji działających w Kowalu oraz reprezentanci organizacji społecznych.
Burmistrz podkreślił swoją osobistą wdzięczność dla ustępującej sekretarz, a jednocześnie wyraził żal z powodu decyzji, którą podjął w uzgodnieniu z samą zainteresowaną już dwa lata wcześniej. Powód tej decyzji był tylko jeden: w sytuacji narastającego bezrobocia - w instytucjach publicznych: w urzędach, szkołach, o ile nie jest to absolutnie konieczne, nie powinno się zatrudniać osób z uprawnieniami emerytalny-
mi, w sytuacji kiedy tak wielu młodych wykształconych ludzi bezskutecznie poszukuje pracy. Burmistrz przypomniał też, że w okresie poprzedzającym ostatnie wybory samorządowe z wielu stron płynęły słowa krytyki z powodu zatrudniania w naszym samorządzie kilku pracowników, którzy posiadali uprawnienia emerytalne. Jednym z nich była właśnie Bożena Wyżykowska. Jej praca w minionych kilku latach, zdaniem burmistrza była konieczna dla właściwego wprowadzenia w niełatwe, wbrew obiegowym opiniom obowiązki urzędnicze, wielu nowych pracowników, którzy zostali zatrudnieni po przejściu na emeryturę kilka lat temu większości urzędników
miejskich. Skorzystali oni wtedy z możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę. Burmistrz powiedział też, że liczy na dalszą aktywną obecność Bożeny Wyżykowskiej w życiu społeczno-kulturalnym Kowala. Nie kryjąc wzruszenia, Bożena Wyżykowska podziękowała burmistrzowi, a następnie wszystkim pracownikom Urzędu Miasta, radnym Rady Miasta obecnej i minionych kadencji, dyrektorom szkół i instytucji oraz organizacjom społecznym kowalskiego środowiska, z którymi współpracowała przez minione lata. EG
nr 37, luty 2013
I TU i TERAZ
Wizyty
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
5
Z wizytą na Ukrainie
Sesja z marszałkiem
Polska młodzież potrzebuje książek
Trzy samorządy walczą o dobry dojazd do węzłów autostradowych
Pod koniec stycznia przedstawiciele władz samorządowych województwa kujawsko-pomorskiego odwiedzili dwa regiony partnerskie na Ukrainie, Obwód Chmielnicki i Żytomierski. Delegacji przewodniczył SŁAWOMIR KOPYŚĆ, członek zarządu województwa, który relacjonuje zagraniczną wizytę.
wyższymi z województwa kujawsko-pomorskiego, najchętniej z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika, który ma u nich dobrą markę.
Czy oprócz współpracy na polu oświaty, podjęta zostanie inna?
Fot. Nadesłana
Nie pierwszy raz pojechał pan na Ukrainę, jaki tym razem był cel niedawnej wizyty? - Udaliśmy się do dwóch zaprzyjaźnionych regionów, razem z Mirosławem Basiewiczem z gabinetu marszałka i Januszem Kołodziejem z Departamentu Organizacyjnego, aby wypracować harmonogram przyszłej współpracy pomiędzy naszymi regionami partnerskimi, szczególnie w bieżącym w roku, ale nie tylko. Zawieźliśmy także książki dla dzieci i młodzieży polskiej na Ukrainie.
Współpraca z Ukrainą dotycząca szczególnie wspomagania polskich szkół tam funkcjonujących trwa od dawna. Było to jakieś szczególne zamówienie? - Już podczas ubiegłorocznego pobytu naszej delegacji w Obwodzie Chmielnickim, Franciszek Miciński, przewodniczący miejscowego Związku Polaków Obwodu Chmielnickiego prosił mnie o pomoc dla polskiej szkoły w Gródku Podolskim. Szczególnie podkreślał pilną potrzebę dostarczenia podstawowych podręczników do nauki języka polskiego, argumentując to faktem, że obecnie mło-
Wizyta w polskiej szkole w Gródku Podolskim na Ukrainie dzi Polacy uczą się już na mocno wyblakłych kserokopiach. Już wtedy podjąłem postanowienie, że pomożemy naszym rodakom. I tak się stało. W tym roku nasza delegacja przekazała zebranych wcześniej kilkaset podręczników, książek oraz materiałów metodologicznych (m. in. przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 5 im. Romualda Traugutta w Toruniu) polskim dzieciom i młodzieży w Gródku Podolskim w Obwodzie Chmielnickim. Bardzo się z tego daru ucieszyli.
Spotkał się pan z młodzieżą? - Mieliśmy okazję zapoznać się dokładnie z warunkami, w jakich uczy się polska młodzież z Podola. Spotkaliśmy się z władzami szkoły i młodzieżą, która przygotowała dla nas ciekawy program artystyczny. Jestem pełen podziwu dla nich. Uważam, że powinniśmy zrobić wszystko, aby polska młodzież na Ukrainie miała możliwość jak najczęstszego kontaktu z językiem polskim i Polakami. Halina Bac, zastępca
dyrektora tej szkoły, która nas podejmowała, prosiła o dostarczenie kolejnych książek przeznaczonych dla uczniów gimnazjum i liceum oraz ekranizacji filmowych klasyki literatury polskiej. Polska Szkoła w Gródku Podolskim została zbudowana w latach 2001-2002 z inicjatywy Stowarzyszenia Wspólnota Polska, kosztem około 2,5 mln dolarów. Zaliczana jest ona do najlepszych szkół na Ukrainie. Bardzo dynamicznie się rozwija, co związane jest z bardzo dużym zainteresowaniem nauką języka polskiego wśród miejscowych Polaków. Szkoła w Gródku Podolskim liczy już około 320 uczniów Nie było to nasze jedyne spotkanie z młodymi Polakami na Ukrainie. Spotkaliśmy się też z nimi na Uniwersytecie Chmielnickim, oglądaliśmy występy zespołu folklorystycznego złożonego z miejscowych Polaków. Przedstawiciele miejscowego uniwersytetu wyrazili chęć nawiązania współpracy ze szkołami
Po 40 latach już się należy
Włocławska tama do remontu Przetarg na remont i przebudowę stopnia wodnego we Włocławku został ogłoszony. Kiedy ruszy inwestycja jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością niebawem spowoduje duże utrudnienia w ruchu drogowym na tamie. Droga nie będzie zamknięta, poinformowała Urszula Tomoń, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Jednak zmiana w organizacji ruchu będzie konieczna. Od jazu do parkingu na prawym brzegu będzie obowiązywał ruch wahadłowy.
- Reprezentanci Izby Przemysłowo-Handlowej w Obwodzie Chmielnickim wyrazili chęć nawiązania współpracy ze swoim odpowiednikiem w naszym województwie. Natomiast przedstawiciele administracji Obwodu Chmielnickiego m.in. wicegubernator Leonid Gural i Sergiej Flentin - dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Inwestycji podkreślali niejednokrotnie, także na wspólnej konferencji prasowej, że chcieliby aktywizować współpracę z regionem Pomorza i Kujaw w dziedzinach: ekonomii, turystyce, sferze socjalnej. Chcieliby też skorzystać z naszych doświadczeń związanych z funkcjonowaniem portu lotniczego w Bydgoszczy.
Remont i przebudowa będzie kosztować ponad 161 milionów złotych, ale aż 90 milionów pochodzić będzie ze środków Funduszu Spójności Unii Europejskiej. Poprawiony zostanie stan zagęszczenia korpusu i podłoża zapory czołowej. Rozbudowany będzie automatyczny system pomiarowo-kontrolny stopnia, wyremontowane urządzenia mechaniczne i elektryczne jazu, śluza i awanporty. Przepławka dla ryb też będzie przebudowana. Projekt zakłada również rozbudowę zapory bocznej Borowiczki i
rozbudowę wałów wstecznych Słupianki i lewego wału Rosicy. Remont istniejącej już od ponad 40 lat zapory na Zalewie Włocławskim będzie trwał ponad rok. Rozpocznie się jeszcze w tym roku, a zakończy w 2014. Droga krajowa nr 67, która przebiega przez włocławski stopień wodny w kierunku Lipna z pewnością da się we znaki kierowcom. Ale coś, za coś. Ważniejsze przecież jest bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, nie tylko mieszkańców Włocławka.
Tekst i fot.(jot)
Podobnie było w Obwodzie Żytomierskim? - Władze administracyjne Obwodu Żytomierskiego, m.in. wicegubernator Włodzimierz Areszonkow i Michaił Czygyr - zastępca przewodniczącego Rady Obwodowej podkreślali, że Polska jest ważnym partnerem regionu. Do tej pory firmy z Polski zainwestowały około 15 mln dolarów na terenie obwodu żytomierskiego. Wymieniliśmy się doświadczeniami funkcjonowania samorządu w Polsce i na Ukrainie, co może pomóc w podejmowaniu wspólnych dalszych przedsięwzięć.
(n)
Samorządy Chocenia, Chodcza i Boniewa spotkały się na nadzwyczajnej sesji, która została zorganizowana w Chodczu. Na obrady przybył Piotr Całbecki, marszałek województwa. Samorządowcy starali się przekonać marszałka o konieczności modernizacji drogi relacji Szczerkowo-Kowal. - Koniecznością jest umożliwienie mieszkańcom trzech gmin Chocenia, Chodcza i Boniewa dojazdu do węzłów autostradowych – mówił Roman Nowakowski, wójt Chocenia. - Autostrada A1 jest dla tych trzech gmin oknem na świat i jedyną szansą na rozwój. Projektanci już rozpoczęli pracę nad dokumentacją projektową drogi wojewódzkiej nr. 269, zapewniał marszałek Piotr Całbecki. Rozpoczęcie inwestycji przewiduje się na 2014 rok. - Głównym tematem sesji była modernizacja drogi 269 oraz modernizacji innych odcinków dróg powiatowych - mówi marszałek Piotr Całbecki. - Jednak dla mnie była to także bardzo ciekawa dyskusja o tym, jak należy w dzisiejszych czasach tworzyć zintegrowane projekty rozwojowe, które nie obejmują tylko jednej gminy, a są zintegrowane z sąsiadami i wpisują się w strategię rozwojową powiatu lub kilku powiatów, a również województw. Droga prowadząca z Kowala do granic województwa kujawsko-pomorskiego jest w bardzo złym stanie, ale co ważniejsze jest bardzo wąska, bez chodników i po obu stronach obsadzona drzewami. Na wielu jej odcinkach brakuje oświetlenia. Jazda tą drogą stwarza niebezpieczeństwo, tym bardziej, że ruch jest natężony.
TU i TERAZ 6 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 37, luty 2013
Gmina Choceń
www.kujawy.media.pl naszych Kujawach. Jak tradycja każe przecięto uroczyście biało-czerwoną wstęgę. Razem z marszałkiem Piotrem Całbeckim za nożyce chwycili: wójt Roman Nowakowski i Piotr Lewandowicz - przewodniczący Rady Gminy Choceń. Obiekt poświęcił ks. Mieczysław Łaszczyk, z choceńskiej parafii.
Choceńskie Centrum Kultury otwarte. Od lewej: wójt Roman Nowakowski, Piotr Lewandowicz - przewodniczący Rady Gminy i marszałek Piotr Całbecki
W dawnej strażnicy nowoczesne centrum kultury
W Choceniu żyć się chce Choceńskie Centrum Kultury oficjalnie rozpoczęło swoją działalność 7 lutego 2013 roku. Powstało dzięki rozdysponowanemu przez Urząd Marszałkowski wsparciu w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Centrum Kultury i biblioteka działa w przebudowanej i dostosowanej specjalnie w tym celu remizie strażackiej. W inauguracji wziął udział marszałek Piotr Całbecki. Na przebudowę i przystosowanie remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Choceniu do funkcji społecznych i kulturalnych wydano prawie 2,4 mln złotych. Dofinansowanie w ramach PROW i LEADER wyniosło ponad 1 milion złotych środków unijnych i zostało przeznaczone na wykonanie prac remontowych i robót budowlanych oraz zakup części wyposażenia. W centrum powstała świetlica wyposażona między innymi w stół bilardowy, table soccer, dart i szachy. Można też skorzystać ze stanowisk komputerowych oraz bezprzewodowego internetu. W budynku mieści się również biblioteka. Swoją siedzibę w obiekcie, którego modernizacja trwała ponad dwa lata mają także strażacy. - Ten obiekt świadczy sam za
„Koza” z Olganowa: Łukasz Grzelakkoń, Damian Szablewski- pan młody, Roksana Krüger panna młoda, Łukasz Szklarskibocian, Stanisław Ciesielski- diabeł, Tomasz Wasilewski- żywy na umarłym, Piotr Szklarski- Żyd, Dawid Mizgalski- koza, Krystian Mroczkowski- siora, Kuba Wasilewski- miś, Łukasz Rybacki- muzykant (bęben), Patryk Rybacki - muzykant (akordeon), Michał Kowalski- diabeł, Marcel Świątkowski – śmierć, Damian Nadolski- miś, Jarosław Świątkowski- śmierć i Mateusz Szklarski- koń.
siebie – mówi wójt Roman Nowakowski. - Jest nowoczesny, ma ciekawą, niepowtarzalną architekturę. Zbudowany został nie tylko dla nas, ale także dla przyszłych pokoleń. Powstał on przy życzliwości i pracy wielu ludzi, którzy zaangażowali się w poprawę jakości życia w naszej gminie. Chocenianie z pewnością znajdą w centrum wiele ciekawych propozycji kulturalnych, a wśród nich kultywowanie kujawskiej tradycji. Mam nadzieję, że centrum będzie tętnić życiem, a sale nie będą świeciły pustkami. Uczestnicy spotkania inauguracyjnego wspólnie obejrzeli film o gminie Choceń, w którym pokazano walory krajobrazowe i turystyczne gminy, a także ostatnio realizowane inwestycje i potencjał gospodarczy. Nie sposób wymienić wszystkich gminnych inwestycji. Warto jednak wspomnieć o realizowanych dwóch dużych projektach dotyczących gospodarki ściekowej na terenie aglomeracji Choceń o wartości około 15 mln. złotych. Zmodernizowano oczyszczalnię ścieków i wybudowano 60 km sieci kanalizacyjnej, a tam gdzie nie ma zwartej budowy powstało 105 przydomowych oczyszczalni
Marszałek Piotr Całbecki przekazał Arielowi Malinowskiemu, pełniącemu obowiązki dyrektora Choceńskiego Centrum Kultury herb województwa kujawsko-pomorskiego. Na spotkanie przybyło wielu gości m.in. byli radni Sejmiku: Jan Wadoń i Stanisław Pawlak, burmistrzowie, wójtowie, radni gmin i powiatu oraz przedstawiciele różnych instytucji i liczna grupa mieszkańców. Listy gratulacyjne przysłali posłowie: Domicela Kopaczewska, Marek Wojtkowski i Łukasz Zbonikowski. Sami nie uczestniczyli w uroczystości, ponieważ w tym czasie przebywali w Sejmie. Na scenie zaprezentowała się choceńska młodzież, a także zespół „Śmiłowiónki”. Grała Młodzieżowa Orkiestra OSP w Choceniu
ścieków. Ponadto zmodernizowano studnie głębinowe w Choceniu i Śmiłowicach powstały nowe biologiczno-mechaniczne oczyszczalnie ścieków w Skibicach i Olganowie. Gmina Choceń bogata jest też w obiekty sportowe, które ostatnio zostały doposażone w sprzęt. W ramach małych projektów wyremontowano i wyposażono świetlice wiejskie, remizy strażackie, zakupiono stroje dla orkiestry młodzieżowej. Zakupiono także nowy samochód dla OSP Czerniewice. Powstało atrakcyjne miejsce nad jeziorem Choceńskim, które co roku przyciąga tysiące turystów. Na uznanie zasługuje sukcesywne zagospodarowywanie plaży, gdzie najpierw wybudowano nowe molo, altanki, widownię. W drugim etapie realizacji tej inwestycji powstaną domki letniskowe, schroniska, zakupiony zostanie też statek. Projekt inwestycyjny o wartości powyżej 1 mln zł współfinasowany jest z RPO WK-P. Jezioro corocznie jest zarybiane, sadzone są nowe drzewa i krzewy. O dbałości o przyrodę świadczy także zagospodarowanie parku w Śmiłowicach. Realizator filmu przestawił też rozkwitający w gminie Choceń
Zagrała młodzieżowa orkiestra OSP
Marszałek Piotr Całbecki przekazał herb województwa Arielowi Malinowskiemu, pełniącemu obowiązki dyrektora ChCK
prywatny biznes. Powstające tu duże firmy dają zatrudnienie wielu ludziom. - Jesteśmy ambitnym narodem, ludźmi, którzy potrafią nie tylko marzyć, ale także te marzenia realizować – mówił marszałek Piotr Całbecki. - Choceń jest tego dobrym przykładem, jest gminą znajdującą się w czołówce województwa. Polska się zmienia na lepsze i jest to efekt wspólnej pracy i dobry prognostyk na przyszłość. Dzisiaj budujemy dla naszych dzieci, aby gdy dorosną miały dobre warunki życia i rozwoju. Będą wtedy mogły planować swoją przyszłość na
pod kierownictwem kapelmistrza Michała Bagińskiego. Razem z orkiestrą wystąpiły mażoretki. Wiele radości wywołała barwna grupa zapustna, czyli kujawska karnawałowa „koza”. Kilka dni później „Koza” z Olganowa, która powstała w roku 2006 roku po raz pierwszy wzięła udział w barwnym korowodzie zapustnym organizowanym we Włocławku. Siedemnastoosobowa wielopokoleniowa grupa przebierańców przy tej okazji promowała na włocławskich ulicach gminę Choceń. Kierownikiem grupy jest Michał Kowalski. Tekst i fot. J.P..
nr 37, luty 2013
Gmina Baruchowo
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
7
Prokuratura umorzyła sprawę przetargu w Baruchowie
Miała być afera Śledztwo dotyczące przetargu na rekultywację składowiska odpadów w Baruchowie, które wszczęła Prokuratura Okręgowa we Włocławku w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, jak zaznaczył jeszcze w styczniu prokurator Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej zostało umorzone. Anonimowy „życzliwy”, który doniósł o „ustawionym” przetargu zaangażował do pracy Centralne Biuro Śledcze, które 3 stycznia wkroczyło do Urzędu Gminy w Baruchowie, a później włocławską prokuraturę. Przetarg okazał się być prawidłowym. Jak poinformował prokurator Krzysztof Baranowski, szef Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej we Włocławku – „nie stwierdziliśmy znamion czynu zabronionego”. - Takiego widoku, jak 3 stycznia, kiedy to służby Centralnego Biura Śledczego wkroczyły do Urzędu Gminy w Baruchowie, na anonimowe powiadomienie o rzekomych nieprawidłowościach w prowadzonych przez nas przetargach długo nie zapomnę – mówi Krzysztof Grudziński, zastępca wójta gminy Baruchowo. - Pomimo, że byłem w stu procentach pewien, że ten przetarg, jak i wszystkie poprzednie prowadzony był zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, głównie z ustawą prawo zamówień publicznych, to wrażenie widoku
agentów CBŚ w urzędzie nie było przyjemne. Prokuratura także nie prowadziła sprawy przeciwko komukolwiek, ale w sprawie. Byłem pewien, że postępowanie zostanie umorzone i tak się stało. Jako pracownicy samorządowi, przyzwyczajeni jesteśmy do wielu kontroli zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych i nie ma w tym nic dziwnego, ani niestosownego. Kontrole mobilizują do lepszej pracy. Jednak pisanie anonimów przez „kogoś życzliwego”, który chciałby, aby gminą Baruchowo zarządzała inna ekipa polityczna jest, moim zdaniem, nieetyczne. Ustalenia prokuratury wykazały, że nie doszło do jakichkolwiek nadużyć, nie zostały przekroczone uprawnienia. Postępowanie zostało umorzone. „Życzliwy” się pomylił, afery nie było. Niesmak jednak pozostał, a na przeprosiny nie ma co liczyć. Stanisław Sadowski, wójt gminy Baruchowo zaznacza, że nie miał żadnych wątpliwości, iż sprawa zakończy się pozytywnie dla Urzędu Gminy w Baruchowie. Pyta-
ny o osobę lub osoby, które mogły przesłać anonimowe powiadomienie do CBŚ sprawy nie komentuje. - Gmina Baruchowo znajduje się się w Europejskim Rejestrze Renomowanych i posiada stosowny certyfikat - mówi wójt Stanisław Sadowski. - To zobowiązuje, bo certyfikat oznacza, że wyróżniamy się szczególną solidnością i jakością i opieramy swoją działalność na zasadach etyki biznesowej. Dlatego o wynik sprawy byłem spokojny. Nie mogło być inaczej. W 2013 roku czeka nas wiele przetargów, bowiem udało się pozyskać pieniądze zewnętrzne na nowe inwestycje, które będą służyły mieszkańcom i licznym turystom odwiedzającym nasze malowniczo położone wśród lasów i jezior tereny. W tym roku m.in. powstanie nowe targowisko w Baruchowie, którego koszt wyniesie 1.895.058 złotych, otrzymamy na budowę 1 milion złotych dotacji. Mam nadzieję, że będziemy mogli pracować w spokoju i żadne anonimy tej pracy nie zakłócą.
(MP)
Gmina Baruchowo w roku 2013 będzie ponadto realizować inwestycje: termomodernizacja budynku Urzędu Gminy, rekultywacja gminnego składowiska odpadów w miejscowości Kurowo-Kolonia wraz z budową sześciu punktów selektywnej zbiórki odpadów na terenie gminy, budowa sieci wodociągowej z przyłączami w miejscowości Baruchowo, budowa 54 sztuk przydomowych oczyszczalni ścieków oraz przebudowa i rozbudowa zbiorczej oczyszczalni ścieków w Baruchowie.
Przy koniu wójt Stanisław Sadowski, wiceprezydent Włocławka Wanda Muszalik i Jolanta Pałucka
Koniki pociągnęły sanie i saneczki
Na kulig do Gorenia Dużego
Krzysztof Grudziński z synem Mateuszem Włocławianie i mieszkańcy gminy Baruchowo razem bawili się na kuligu zorganizowanym przy Zielonej Szkole w Goreniu Dużym. Na kulig oficjalnie zapisało się 200 osób, ale chętnych do jazdy po białym puchu było około 300 osób. Oprócz przejażdżki saniami na uczestników kuligu czekał ciepły posiłek i góralska muzyka. Podczas imprezy można było piec kiełbaski przy ognisku, rozgrzać się gorącą grochówką. Karnawałowy kulig zorganizowali wspólnie Andrzej Pałucki - prezydent Włocławka, Stanisław Sadowski - wójt gminy Baruchowo oraz Włodzimierz Pamfil - nadleśniczy Nadleśnictwa Włocławek przy pomocy Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Baruchowie. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwali policjanci z Posterunku Policji w Kowalu i strażacy z jednostki OSP w Goreniu Dużym.
- Jest nam miło, że możemy gościć włocławian w Goreniu Dużym – mówi wójt Stanisław Sadowski. - Takich imprez integracyjnych, na które będziemy zapraszać włocławian i mieszkańców okolicznych miast i wsi będzie więcej. Warunki do spędzania wolnego czasu w naszej gminie są coraz lepsze. Zielona Szkoła w Goreniu Dużym nie tylko organizuje wiele ciekawych imprez, ma także bardzo dobre warunki do organizowania szkoleń. Planujemy zakupić kolejkę turystyczną, szlaki turystyczne już są wyznaczone. Latem dla turystów będzie wiele atrakcji. Kulig zakończyła wspólna zabawa przy góralskich rytmach wokół ogniska.
Fotoreportaż www.kujawy.media.pl
Impreza integracyjna
Fot. Nadesłane
Dziadkowie i babcie biesiadowali przy muzyce i wspólnym stole W Hali Sportowej w Baruchowie 10 lutego spotkali się seniorzy z gminy Baruchowo na uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka. Na uroczystość przybyło około 320 seniorów z gminy Baruchowo. Na ten szczególny dzień Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji przygotował wiele atrakcji m.in. występy zespołu „SONORO” z Zespołu Szkół w Baruchowie, Zespołu Pieśni i Tańca „Swojacy” oraz „Jubilaci”. Życzenia seniorom złożyli: wójt Stanisław Sadowski,
Jarosław Komorek - przewodniczący Rady Gminy, ks. Ryszard Pospieszyński proboszcz Parafii Kłótno. Po występach artystycznych goście wspólnie biesiadowali przy zespole muzycznym. Dziadkowie i babcie zostali ugoszczeni świeżo upieczonymi pączkami. Seniorzy otrzymali w prezencie słodkie upominki. Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji składa serdeczne podziękowania za pomoc w przygotowaniu uroczystości Lidii Pawlickiej oraz Zespołowi Szkół w Baruchowie. (MK)
TU i TERAZ 8 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 37, luty 2013
Rozmowy
www.kujawy.media.pl
Mój Włocławek. Dwa spojrzenia na miasto Z pewnością każdy mieszkaniec Włocławka wie, czego brakuje w mieście, co należy zmienić, co denerwuje, a co cieszy oko. Każdy ma swoje spojrzenie na miasto, jeden widzi tylko dziury w
drodze, a inny zauważy nową architekturę, jeszcze inny wielkie placówki handlowe. Są tacy których interesuje sport i tacy którzy doceniają wydarzenia kulturalne.
Nikogo nie dziwi, że inne potrzeby od starszych mieszkańców ma włocławska młodzież. Podobnie politycy i samorządowcy z różnych opcji mają inną wizję miasta. Przedstawiamy dwa
wywiady: z posłem Markiem Wojtkowskim (PO) i z Jackiem Kuźniewiczem (SLD), wiceprezydentem Włocławka. W obu wywiadach rozmówcy przekonują włocławian do swojej wizji miasta,
a jest ona bardzo odmienna. Ocenę pozostawiamy Czytelnikom. Ciekawe wypowiedzi chętnie wydrukujemy.
Rozmowa z posłem Markiem WOJTKOWSKIM
Włocławek umiera W jednym z udzielonych niedawno wywiadów stwierdził pan, że Włocławek umiera od czasu kiedy stracił status miasta wojewódzkiego.
tymczasem Włocławek tylko 28 hektarów uzbrojonych pod inwestycję. To porównanie mówi samo za siebie. Powiem więcej - uzbrojenie 28 ha hektarów we Włocławku kosztowało 40 milionów, czyli za 1 hektar uzbrojenia ziemi trzeba było zapłacić 1,5 miliona złotych. I to mam nazwać gospodarnością? Mamy przecież okolice Anwilu, gdzie można zagospodarować prawie1000 hektarów. To naturalny teren pod strefę. Natomiast zapowiadanych przez władze miasta inwestorów wciąż nie widać. Inkubator też świeci pustkami i nie spełnia celów do których został powołany.
- Nie odpowiada mi styl rządzenia prezydenta Andrzeja Pałuckiego. Zacząłbym od nowoczesnego administrowania w oparciu o zupełnie nowe standardy. Obecne, panujące w Urzędzie Miasta mi nie odpowiadają, nie są przyjazne dla ludzi, ani dla włocławian, ani dla inwestorów. Uważam też, że trzeba się skupić na gospodarce i poprawie potencjału miasta. Ponieważ nie widzę też współpracy władz Włocławka z samorządami innych gmin, to starałbym się realizować wiele projektów razem z wójtami i burmistrzami miast w powiecie włocławskim. Przykładem negatywnej relacji Porozmawiajmy o drogach. i braku współpracy z innymi W ostatnim czasie sporo ich gminami są likwidowane linie przebudowano. autobusowe. Nasze miasto położone jest - Przyznaję, że drogi w Polsce w centrum Polski, ma wokół należą do inwestycji priorytepiękne tereny zielone Gostynińtowych i dobrze się stało ,że sko-Włocławskiego obecne władze o Parku KrajobrazoTe wszystkie parki, nich pamiętają. wego dlatego ten deptaki, przystanie Bulwersuje jednak nie są inwestycjami potencjał też trzeba fakt, że krajowa prorozwojowymi. One odpowiednio wykojedynka biegnąca rzystać. Otoczenie będę generowały przez środek WłoWłocławka jest jego dalsze koszty. cławka budowana mocnym walorem jest tak długo, i tam należy budować infrastrukprawie dwa i pół roku, a końca turę turystyczną. budowy nie widać.
- To prawda, miasto się kurczy, najzdolniejsi młodzi ludzie uciekają, ponieważ nie nie mają wyboru, bo we Włocławku trudno o pracę. Poziom bezrobocia z roku na rok jest coraz większy. Brakuje racjonalnej gospodarki. Włocławek znajduje się na liście najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Te pieniądze, kredyty i obligacje będziemy spłacać nie tylko my, ale także nasze dzieci. Najgorsze, że władzy miejskiej już dawno wyczerpały się pomysły, nie gwarantuje ona rozwoju miasta. nie ma wizji na przyszłość.
Nie można chyba powiedzieć, że we Włocławku nic się nie dzieje, nawet laik widzi, że prowadzone są inwestycje np. włocławskie bulwary, przystanie wodne, Browar B, który będzie centrum włocławskiej kultury. - Kiedy dom się wali, nie zaczynamy go upiększać. Nie zgadzam się z przyjętymi przez władze miasta priorytetami. Miasto potrzebuje inwestycji prorozwojowych. Te wszystkie parki, deptaki, przystanie nie są inwestycjami prorozwojowymi. One będę generowały dalsze koszty, zysku nie przyniosą, a tylko dodatkowo obciążą budżet miasta. Wybudowana przystań na Wiśle w ubiegłym roku wygenerowała zysk w kwocie 4 tyś złotych, a koszty jej utrzymania są wielokrotnie wyższe, powiem ogromne. Przecież Włocławek ma dobrze znaną żeglarzom przystań w Zarzeczewie, którą Anwil chciał oddać miastu za przysłowiową złotówkę. Koszty byłyby mniej-
zmieniłby we Włocławku?
Poseł Marek Wojtkowski (PO): - Za „jedynkę” biegnącą przez Włocławek odpowiadają władze miasta. Droga jest fatalna, rozgrzebana, a to co już było zrobione jest na nowo zrywane. Włocławianie mają dość takiego bałaganu! sze. Budowa stadionu OSiR też nie jest najlepszym pomysłem, bo kto na nim będzie grał? Najpierw trzeba pomyśleć o chlebie, a później o igrzyskach. Włocławkowi przede wszystkim potrzebny jest rozwój gospodarczy. Właściwa gospodarka, to taka, która zapewni ludziom miejsca pracy. Dlatego uważam, że pieniądze, które pozyskało miasto są niewłaściwie konsu-
mowane.
Ostry zarzut pan stawia włodarzom Włocławka. Tymczasem Włocławek może już pochwalić się swoją strefą gospodarczą, a ta z pewnością jest inwestycją prorozwojową. - Mały Brześć Kujawski ma 470 hektarów inwestycyjnych w strefie tuż przy autostradzie,
Zasłanianie się wstrzymaniem budowy autostrady ma się jak piernik do wiatraka. Za ten odcinek „jedynki” biegnącej przez miasto odpowiadają władze Włocawka. Droga jest fatalna, rozgrzebana, a to co już było zrobione jest na nowo zrywane. Włocławianie mają dość takiego bałaganu! Ta i inne inwestycje miejskie wymagają kontroli, dlatego razem z senatorem Andrzejem Personem złożyliśmy wniosek do prokuratury. Sprawa jest w toku, więc nie będę jej komentował.
Ocenianie innych jest o wiele łatwiejsze niż działanie. Co Marek Wojtkowski, gdyby miał możliwość rządzenia
Nie zostawił pan na władzach Włocławka suchej nitki. Można zatem rozumieć, że zaproponuje pan wyborcom zmianę ekipy rządzącej. - Włocławkowi potrzebne są nowe, świeże pomysły, a te może zagwarantować tylko zmiana ekipy rządzącej. Uważam, że w Polsce powinniśmy generalnie wprowadzić kadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Skoro prezydentem Polski można być tylko przez dwie kadencje, to podobne ograniczenia powinny obowiązywać w samorządach. Rozmawiała
Jolanta Pijaczyńska
nr 37, luty 2013
www.kujawy.media.pl
Rozmowy
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
9
Rozmowa z Jackiem KUŹNIEWICZEM, wiceprezydentem Włocławka
Nie marnujemy szans rozwojowych westorzy, a wraz z nimi pojawią się nowe miejsca pracy. Inwestorów, podobno nie widać.
Politycy i radni PO zarzucają, że inwestycje prowadzone przez władze Włocławka są nietrafione, niczego dobrego nie wnoszą, a przede wszystkim nie dają żadnych zysków do budżetu miasta. - Jeśli ktokolwiek mówi o tym, że inwestycje miejskie nie generują miejsc pracy, czy też nie przynoszą zysków, to śmiem twierdzić, że nie zna on idei samorządności. Wystarczy zajrzeć do ustawy o samorządzie gminnym, aby przekonać się, że samorząd nie może prowadzić działalności gospodarczej. Nie jest powołany do tego typu zadań. Jacek Kuźniewicz: - Stadion oddany zostanie do użytku w listopadzie br. Do zadań własnych gminy należy zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty. Dla przykładu obejmują one m.in. takie sprawy jak: budowa i utrzymanie dróg, ulic, mostów, placów, zaopatrzenia mieszkańców w wodę, kanalizację …, ale też zdrowie, edukacja publiczna, kultura, kultura fizyczna i turystyka, w tym tereny rekreacyjne i urządzenia sportowe. Nie sposób wyliczyć wszystkich zadań samorządu miasta, ale już tych kilka podanych udowadnia, że zadaniem samorządu jest stwarzanie warunków do rozwoju i poprawianie jakości życia mieszkańców. Podkreślam gmina nie może zarabiać! Może politycy PO najpierw niech zajmą się gigantycznymi kosztami funkcjonowania stadionów zbudowanych na EURO 2012, które teraz stoją puste i są obciążeniem dla samorządów.
Nie odniósł się pan do inwestycji prowadzonych przez miasto. - Inwestycje przez nas prowadzone, chociażby nadwiślańskie bulwary są miejscem do wypoczynku i rekreacji na wolnym powietrzu, podobnie jak przystań, ta już wybudowana i ta w trakcie budowy. Nie powstają one po to, aby przynosić zyski do budżetu miasta, można jedynie mówić o niewielkich przychodach. Według naszych krytyków inwestycje powinny na siebie zarabiać, to znaczy, że nasi adwersarze nawołują do wprowadzenia opłat np.: za korzystanie z bulwarów! To absurdalne myślenie!
Jeśli budowane obiek- marnotrawi setki milionów ty w dawnym browarze złotych, bowiem znacząca Bojańczyków, na potrzeby część dofinansowanych inwłocławskiej kultury są nie- westycji nie przynosi zysku potrzebne, bo i one zysku do finansowego. No bo jakie budżetu miasta nie przynio- zyski przynoszą np.: zbusą - to mam rozumieć, że ta- dowane za unijne pieniądze kich obiektów włocławianie astro bazy, czy ścieżki rowenie chcą. Nie chcą basenów, rowe? To absurdalna krytyka ze strony PO, która w swej stadionów, parków? To jakiś absurd. Prze- zapalczywości już dawno cież my realizujemy budżet oderwała się od rzeczywiobywatelski i mieszkańcy stości. dają propozycje na jakie Nie słyszałam, aby ktoś cele mamy przeznaczyć pieniądze. Przykładem jest zrzucał władzom miasta przedłużenie ulicy Obwodo- przebudowywanie ulic. wej aż do ulicy Toruńskiej. Natomiast ostro krytyJest to projekt na życzenie kowana jest opieszałość mieszkańców. Już przygo- w przebudowie odcinka towujemy plan, jednak cała krajowej „jedynki” bieprocedura potrwa ponad gnącej przez Włocławek, 12 miesięcy, bo najpierw za który odpowiada samusimy sporządzić miejsco- morząd miasta. wy plan zagospodarowania - Sam jestem kierowcą, przestrzennego. Przygotowujemy to zada- często jeżdżę tą drogą i donie do nowej perspektywy skonale wiem, że czasem unijnej na lata 2014-2020. gdy się człowiek spieszy Jeśli pozyskamy pieniądze, nerwy puszczają. Chciałbym to ulica ta oddana zostanie aby te uciążliwości trwały krócej. Jednak w 2016 roku. ZaDla Marka Stel- w Polsce z poznaczam, że ulice masika zawsze też nie przyno- miałem szacunek, wodów atmosferycznych prace szą zysku, więc ale obok takiej budowlane nie pytam się - czy listy kłamstw zawsze mogą mamy ich nie wygłoszonych p r z e b u d o w y - przez niego ciężko być prowadzone, wać? A może ina- przejść obojętnie. dlatego roboty na krajowej jedynce czej… pobierać zaplanowano na opłaty za poruszanie się wyremontowany- trzy lata, umowa opiewa na mi w mieście drogami?! To 36 miesięcy. Prace prowadzone są oczekiwania niedorzeczne! Politycy PO krytykują chyba zgodnie z planem, a więc także „platformerski” Zarząd opieszałości nie ma. Proszę Województwa, bo przecież też zauważyć, że prowadzoon decyduje o przyznaniu ne są one przy nieustającym środków unijnych na inwe- intensywnym ruchu drogowym. Moglibyśmy okres stycje. budowy skrócić z trzech do Przyjmując logikę radnych dwóch lat gdyby ulica była PO, to Zarząd Województwa zamknięta dla ruchu tranzy-
towego. Jednak zamknięcie wjazdu do miasta nie jest możliwe, musimy zapewnić dostępność komunikacyjną. Gdyby była wybudowana autostrada moglibyśmy ograniczyć ruch dla tirów, postawić znaki drogowe zakazujące wjazdu do miasta, a wtedy tak wielkich jak są teraz uciążliwości by nie było. Najłatwiej byłoby zamknąć całą „jedynkę” i rozpocząć jej przebudowę, tylko co wtedy z ruchem w mieście? Harmonogram był przygotowany tak, aby od 2012 roku skierować część ruchu na autostradę i rozpocząć pracę szerszym frontem. Niestety autostrady na odcinku włocławskim jeszcze nie ma, więc cały ruch musi być skierowany przez miasto.
Przy okazji dróg porozmawiajmy o komunikacji miejskiej. - Zmiany prawa uchwalone przez PO razem z PSL w poprzedniej kadencji Sejmu spowodowały, że nastąpiła diametralna zmiana w zarządzaniu komunikacją miejską. Mam wrażenie, że jeszcze nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Postawić należy pytanie: czemu podatnicy włocławscy mają płacić za dojazdy mieszkańców okolicznych gmin? Przepisy są jasne w tej kwestii, gminy muszą partycypować w kosztach funkcjonowania MPK na ich terenie.
Niedawno w różnych wywiadach mówił pan sporo o włocławskiej strefie ekonomicznej, do której ściągają nowi in-
jakoś dziwnym trafem, kiedy zdobyli mandat radnego porzucili prywatny biznes dla ciepłych posad samorządowych przydzielonych im z nadania politycznego. Hipokryci!
- Absolutna nieprawda. Już w kwietniu br. będą wbite pierwsze łopaty pod buOpozycja zarzuca też dowę nowej fabryki belgijsko-francuskiego koncernu władzom miasta brak chemicznego Solvay. Będzie pomysłu na Włocławek. on produkować innowacyjną - Dwa razy przedstawilikrzemionkę, wykorzystywaną w przemyśle motoryza- śmy swój pomysł na Włocyjnym. Inwestycja prze- cławek i dwa razy wyborcy kroczy 300 mln złotych. W nam zaufali. Okresem konfabryce pracę znajdzie oko- frontacji różnych pomysłów ło 50 osób. Produkcja roz- na rządzenie miastem będą pocznie się pod koniec 2015 dopiero przyszłe wybory. roku. Nie raz radni opozycji Przedstawimy mieszkańcom unowoczezarzucali nam, że podpisaliśmy Nie chcą basenów, sta- śnioną kon14 listów inten- dionów, parków? To cepcję procyjnych i żaden jakiś absurd. Przecież g r a m u z tych listów nie my realizujemy budżet rozwoju Włoobywatelski cławka. Bęprzyniósł kodziemy dążyć, rzyści. Przecież przykładem jest WIKA, któ- aby jak najlepiej wykorzystyra zamiast w Kowalu będzie wać potencjał turystyczny i budowała zakład we Wło- przemysłowy miasta. Niedawno podpisaliśmy pocławku. Pamiętajmy o tym jaka jest rozumienie z samorządami teraz koniunktura gospodar- sześciu gmin, aby wspólnie cza, o tym, że rząd podnosi aplikować o fundusze unijpodatki, składki na ubez- ne w ministerstwie rozwoju pieczenie zdrowotne, co regionalnego na wspólne strategiczne podnosi koszty pracy i nie opracowania sprzyja wzrostowi zatrud- dla podregionu Włocławnienia. Strefę ekonomiczną ka. Dotyczą one zwalczania Włocławek powinien mieć marginalizacji życia mieszjuż w 2003 roku kiedy Polska kańców, ograniczania beznabierała rozpędu gospo- robocia, również wspólnego darczego. Wówczas władzę wykorzystywania potencjału w mieście „trzymała” pra- turystycznego. wica i jak zawsze nie robiła Rozumiem, że opozycja nic! Obecne lewicowe władze jest od krytykowania włamiasta stworzyły warunki dzy rządzącej, patrzenia jej dla rozwoju przedsiębiorstw, na ręce, ale mówmy o fakw inkubatorze przedsiębior- tach, spierajmy się na arczości, działa tam około gumenty. Grajmy uczciwie. program 20 firm, przygotowane zo- Gdy oglądałem stały profesjonalnie tereny „Kontra” w TVK z udziałem inwestycyjne. Oczywiście Dariusza Wesołowskiego i chciałbym aby inkubator był Marka Stelmasika, radnych w pełni wykorzystany, ale włocławskiej Rady Miasta jest to także skutek ogólnej przecierałem oczy ze zdukoniunktury gospodarczej mienia. Dla Marka Stelmasiw kraju oraz braku ograni- ka zawsze miałem szacunek, czeniu dotacji dla młodych ale obok takiej listy kłamstw przedsiębiorców. W najbliż- wygłoszonych przez niego szym czasie obiekt ten chce- w tym programie ciężko my przekazać w zarządzanie przejść obojętnie. To, co poprofesjonalnej firmie, która wiedział o włocławskim babędzie serwowała całą pa- senie i przystani wioślarskiej letę usług przedsiębiorcom i jest stekiem kłamstw i łatwo dbała o to, aby powierzchnia mogę to udowodnić. Całkoinkubatora była wypełniona witą winę za brak dofinansowania tych zadań ponosi firmami. Tak na marginesie ilekroć Platforma Obywatelska i jej słyszę zarzuty kierowane radni wojewódzcy. Mieszkańcy Włocławka są przez szefów klubów PO i PIS, pod adresem władz świadomym społeczeństwem miasta dotyczące bezro- i oddzielą ziarno od plew. Rozmawiała: bocia, bankrutujących rzeJolanta Pijaczyńska komo masowo firm, przecieram oczy ze zdumienia, bowiem ci sami panowie
TU i TERAZ 10 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 37, luty 2013
Gmina Lubanie
www.kujawy.media.pl
Umowy podpisane, będą pieniądze
Inwestycje na rozwój W 2013 roku samorząd gminy Lubanie planuje realizację kolejnych przedsięwzięć inwestycyjnych. Na trzy z nich już zostały podpisane umowy opiewające na kwotę prawie 1,5 mln zł, z czego środki zewnętrzne stanowią ponad 50 procent.
Drużyna gospodarzy (młodzicy LTP) z organizatorem turnieju i jednocześnie trenerem Marcinem Zapiecem. Stoją od lewej (rząd górny): Michał Traczyk (kpt drużyny), Daniel Tomaszewski, Kacper Kokowicz, Łukasz Tomaszewski. Mikołaj Piernikowski, Dominik Sadowski. Mateusz Śmieszny, Krzysztof Lewandowski, Mikołaj Maklakiewicz, Kacper Rakowski, trener Marcin Zapiec. W rzędzie dolnym: Piotr Dyczkowski, Rafał Krzyżański, Szymon Maderak, Amadeusz Kokowicz, Damian Wójcik, Dominik Woźniak, Filip Gomulak i Dawid Kołudkiewicz.
Ferie kończyli turniejem futsalu dorobkiem 12 punktów zajęła drużyna z Baruchowa, wyprzedzając swoich rówieśników z Lubrańca (9 pkt.) oraz Włocławię Włocławek. Miano króla strzelców przypadło Tobiaszowi Kondrackiemu (Lubraniec) – zdobywcy 9 bramek, zaś najlepszym golkiperem został Adrian Wrocławski z Baruchowa. Wyróżnienia dla najlepszych zawodników trafiły natomiast do: Miłosza Żywocińskiego (Włocłavia), Mikołaja Piernikowskiego (Lubanie),
Sprawdź projekt operatu – to dotyczy twojego gruntu i budynków W siedzibie Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Starostwa Powiatowego we Włocławku przy ul. Św. Antoniego 49 (w sali PODGiK na parterze) do 8 marca br. w ponie-
Macieja Bieńka (Baruchowo), Łukasza Łąkowskiego (Lubraniec) i Bartłomieja Marcinkowskiego (Służewo). Wręczenia pucharów drużynom oraz piłkarzom dokonał Leon Wiśniewski, prezes LTP. Organizatorem czwartkowych rozgrywek był Marcin Zapiec, na co dzień nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół w Lubaniu oraz zawodnik LTP.
Śpiewali w parku
Ławeczka dla zakochanych Chociaż zima w pełni, Gminny Ośrodek Kultury w Lubaniu zaprosił mieszkańców gminy do parku na ławeczkę zakochanych. Walentynkowy koncert p.t „Ławeczka zakochanych” de-
dykowany był miłości, tej młodzieńczej i gwałtownej, a także tej dojrzałej, naznaczonej różnymi doświadczeniami losu. - Na temat obchodów Walentynek, czyli Dnia Zakochanych w Polsce krążą różne zdania
Tekst i fot. Jerzy Chudzyński
działki, środy i czwartki w godzinach od 11.00 do 15.00, a we wtorki i w piątki w godzinach od 9.00 do 14.00 zostanie wyłożony do wglądu osób zainteresowanych projekt operatu opisowo-kartograficznego modernizacji ewidencji gruntów w zakresie aktualizacji użytków gruntowych oraz uzupełnienia danych ewidencyjnych dotyczących budynków i lokali dla obszaru gminy Lubanie.
Fot. Nadesłana
Na zakończenie ferii, w hali sportowej Zespołu Szkół w Lubaniu rozegrano Turniej Futsalu Młodzików o puchar Prezesa Lubańskiego Towarzystwa Piłkarskiego pod hasłem: „Ferie - 2013”. W rozgrywkach wzięły udział drużyny z: Baruchowa, Lubrańca, Służewa, Włocławka i gospodarze. Grano systemem każdy z każdym, zaś spotkania trwały 2 razy po 10 minut. Pierwsze miejsce z kompletem czterech zwycięstw i
Gwarantowane umowami środki finansowe przeznaczone będą na kolejny etap rozbudowy sieci kanalizacyjnej i wodociągu w Probostwie Górnym (wodociąg – 500 m, kanalizacja – 750 m), zakup
ciągnika i wozu asenizacyjnego oraz budowę parkingu w Lubaniu. Na następne trzy zadania złożono wnioski o dofinansowanie. Są to inwestycje takie jak: przebudowa chodnika w Lubaniu, budowa świetlicy wiejskiej w Kałęczynku oraz przebudowa ścieżki rowerowej w Mikanowie. To kolejny prawie 1 mln zł, a złożone wnioski opiewają na sumę ponad 568 tys. zł. W tym roku poprawi się komfort jazdy na kolejnych drogach przebiegających
Śpiewają Piotr Chaberski i Agata Pufal
przez gminę Lubanie. Mając na względzie stałą poprawę stanu dróg powiatowych, samorząd gminy uczestniczy w realizacji II etapu przebudowy drogi powiatowej Mikanowo – Siutkowo i dołoży do przebudowy tej drogi 580.650 złotych. Kolejne drogowe przedsięwzięcie, przy udziale środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, to budowa drogi gminnej Kałęczynek – Sarnowo. (j.ch)
– mówi Mirosław Niemczyk, dyrektor GOK w Lubaniu. – Jedni są „za” inni zdecydowanie sprzeciwiają się temu świętu. My stwierdziliśmy, że jest to niepowtarzalna okazja do wyśpiewania tego, co czują ludzie kochani i zakochani. Dlaczego śpiewamy w parku? Parki od zawsze były miejscem relaksu, wypoczynku, miejscem zabaw dzieci. Ale park również kojarzy się z miejscem spotkań zakochanych. To w parku spotykają się na randkach młodsi i starsi. W koncercie wystąpili: Agata Pufal, Bogumiła Zaborowska, Daria Zakrzewska, Zuzanna Kozicka, Tomasz Cybulski, Konrad Pawłowski, Piotr Chaberski i Piotr Kozicki. Publiczność wysłuchała m.in. piosenki: „Niebezpieczna miłość” i „Moja miłość największa” Michała Bajora, „Jak kania dżdżu” Jana Kanty-Pawluśkiewicza, czy też znaną śpiewaną przez Piaska i Natalię Kukulską piosenkę „Pozwolił nam los”. Solistom towarzyszył zespół w składzie: Mirosław Niemczyk - skrzypce, Tomasz Centkowski - fortepian, Piotr Kozicki gitara, Wojciech Szachnowski - perkusja, Piotr Szczepańczyk - gitara basowa i Roman Kozicki - klarnet, akordeon.
(j)
nr 37, luty 2013
I TU i TERAZ
Gmina Kowal
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
11
Ogólnopolski konkurs „Zapobiegamy pożarom”
I miejsce za św. Floriana na szkle malowanego Fot. Jolanta Pijaczyńska
Pierwsze miejsce na etapie wojewódzkim ogólnopolskiego konkursu plastycznego pn. „Zapobiegajmy pożarom‘’ zajęła praca Wiesławy SZATKOWSKIEJ z Grabkowa w gminie Kowal. Na piętnastą edycję wojewódzkiego etapu ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Zapobiegajmy pożarom” organizowaną w województwie kujawsko-pomorskim, zawsze w Solcu Kujawskim wpłynęło 448 prac, w tym 27 prac nadesłali dorośli. Jury miało do ocenienia 380 rysunków, obrazy malowane na szkle oraz rzeźby. Nagrody uroczyście wręczono 28 stycznia.
Od lewej: Kazimierz Pączkowski, Tadeusz Jaskólski, Irena Muszyńska, wójt Stanisław Adamczyk i Barbara Czyżewska
Aktywność KGW nie maleje
Maria Kasprzyk i Krystyna Jóźwiak
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zaprasza osoby bezrobotne, niepełnosprawne do udziału w realizowanym projekcie systemowym pn. „Aktywizacja osób bezrobotnych w gminie Kowal”, współfinansowanym ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Udział w projekcie pozwala: na zdobycie nowych kwalifikacji zawodowych; indywidualne konsultacje
Barbara Czyżewska, przewodnicząca Gminnej Rady KGW w gminie Kowal przedstawiła działalność pań zrzeszonych w kołach gospodyń wiejskich na terenie gminy. - Pomimo upływu wielu lat działalności, aktywność KGW nie maleje – mówiła Barbara Czyżewska. - Kobiety podejmują wiele inicjatyw społecznych, pielęgnują kujawskie tradycje, aktywnie uczestniczą w życiu publicznym. Cieszy fakt, że młode wykształcone kobiety zasilają szeregi KGW. Dzięki nim kujawskie zwyczaje będą przekazywane kolejnym pokoleniom. Z okazji jubileuszu 150-lecia kółek rolniczych medale okolicznościowe wręczyły Maria Kolińska, dyrektor Regionalnego Związku Kółek Rolniczych i Irena Muszyńska, przewodnicząca Regionalnego Związku KGW. Medale otrzymali: Kazimierz Pączkowski, Tadeusz Jaskólski, wójt Stanisław Adamczyk i Barbara Czyżewska - przewodnicząca Gminnej Rady KGW. Natomiast dyplomy Honorowej Przewodniczącej KGW za
szczególne zasługi i ofiarną pracę na rzecz kobiet wiejskich i ich rodzin otrzymały Maria Kasprzyk i Krystyna Jóźwiak. Przedstawiciele placówki KRUS we Włocławku, kierownik Wioletta Mierzwicka i Zbigniew Suchomski przeprowadzili konkurs pn. „Bezpieczna praca popłaca”, przyznając zwycięzcom atrakcyjne nagrody. Życzenia paniom składali m.in. wójt Stanisław Adamczyk, Edward Dominikowski - przewodniczący Rady Gminy Kowal, starosta Kazimierz Kaca, radny powiatu Marek Jaskulski, Lech Kuropatwiński – prezes OSP gminy Kowal, Kazimierz Pączkowski - prezes Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Na spotkanie przybyło wielu gości, szczególnie z zaprzyjaźnionej gminy Włocławek z wójt Ewą Braszkiewicz. Koncert dały „Kapela spod Kowala”, kierowana przez Włodzimierza Tomaszewskiego i zespół „Smólnik” z gminy Włocławek. Jolanta Pijaczyńska
Dla bezrobotnych oraz niepełnosprawnych
GOPS zaprasza z psychologiem i doradcą zawodowym. Uczestnicy będą objęci wsparciem finansowym. W trakcie trwania projektu przewiduje się wyjazd do multikina oraz wycieczki. Osoby chętne do wzięcia udziału w projekcie proszone są o kontakt
z pracownikami socjalnymi w biurze projektu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kowalu (pok. 7) oraz poprzez kontakt telefoniczny pod nr. tel. 54 284-26-34. Rekrutacja kończy się 28 lutego.
Tegoroczna zima do bardzo uciążliwych nie należy. Jednak na wsiach śniegu było niemało. Za utrzymanie przejezdności dróg gminnych w gminie Kowal co roku odpowiedzialny jest Zakład Usług Komunalnych w Przydatkach Gołaszewskich. Drogi są monitorowane i w razie potrzeby odśnieżane.
Odśnieżanie dróg w sołectwach Grabkowo i Gołaszewo
W tym roku w obrębie sołectwa Grabkowo i Gołaszewo drogi gminne odśnieżane są nowo zakupionymi samochodami strażackimi, wyposażony-
W Solcu Kujawskim, na etapie wojewódzkim konkursu, w grupie wiekowej pierwszej - przedszkola – trzecie miejsce zajęła praca Krzysztofa Majchrzaka z Kruszyna w gminie Włocławek. W kategorii „dorośli” zwyciężył św. Florian na szkle malowany. Jest to praca Wiesławy Szatkowskiej mieszkanki Grabkowa, wsi położonej w gminie Kowal. - Lubię malować, wprawdzie nie mam na to zbyt dużo czasu, ale w wolnych chwilach maluję na drewnie, także na szkle, czasami ozdabiam butelki – mówi Wiesława Szatkowska. - Na konkurs wysłałam dwie prace; jedną malowaną na szkle, druga na drewnie. Nagrodę otrzymał obraz malowany na szkle Nie spodziewałam się pierwszej nagrody. Widocznie pomysł się spodobał. Obie prace, Rafała Majchrzaka i Genowefy Szatkowskiej, będą brały udział w etapie ogólnopolskim konkursu. Prace plastyczne, które wpłynęły na etap powiatowy można oglądać na wystawie w Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku. Uczelnia gości w swoich murach wystawę w ramach współpracy z Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku. Wystawa w budynku dydaktycznym Collegium Novum WSHE przy ul. Okrzei 94A będzie czynna do końca lutego.
(mp)
Fot. Nadesłana
W świetlicy wiejskiej w Grabkowie świętowano z trzech okazji: jubileuszu istnienia i działania 150-lecia Kółek Rolniczych i 145-lecia Kół Gospodyń Wiejskich a także zbliżającego się Święta Kobiet. - Jest karnawał, okres zabawy, a Dzień Kobiet przypada w okresie, w którym zgodnie z tradycją chrześcijańską zabawy nie powinny się odbywać – wyjaśniały uczestniczki spotkania. - Dlatego dzisiaj świętujemy nie tylko jubileusze, ale również święto wszystkich kobiet.
W konkursie organizowanym przez Zarząd Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w eliminacjach gminnych, powiatowych biorą udział tysiące dzieci i niewielka grupa dorosłych, jednak tylko najlepsi przechodzą do kolejnych etapów: wojewódzkiego i ogólnopolskiego. Na konkurs na etapie powiatowym w powiecie włocławskim trafiło około 300 prac. Oceniono je we włocławskiej Komendzie Państwowej Straży Pożarnej i najlepsze przekazano do kolejnego etapu. Propagatorem konkursu wśród dzieci, młodzieży i osób dorosłych jest Wiesław Gralak - nauczyciel szkoły w Grabkowie, a jednocześnie v-ce prezes OSP Grabkowo. Z Grabkowa na eliminacje powiatowe wpłynęły prace w trzech kategoriach wie-
kowych: szkoła podstawowa kl. IV-VI, gimnazjum oraz osoby dorosłe.
Wiesława Szatkowska z mężem Stanisławem - prezesem OSP Grabkowo oraz Marianem Maślanką, członkiem zarządu wojewódzkiego (z prawej)
Odśnieżanie profesjonalnymi pługami
Zima w gminie Kowal nie straszna mi w profesjonalne pługi. Odśnieżanie 135 kilometrowej sieć dróg gminnych wspomaga również gminna koparko-ładowarka. Władze gminy pomyślały również o mieszkańcach nie korzystających z czterech kółek. W listopadzie ub. roku Urząd Gminy zakupił mini traktorek, wyposażony w pług do odśnieżania oraz posypywarkę.
Odśnieża on blisko 12 km chodników położonych na terenie gminy Kowal przy drogach wojewódzkich i powiatowych. Niestety, mimo wszelkich starań samorządowców, nie udaje się zadowolić wszystkich mieszkańców. Nie ma takiej możliwości by wszystkie drogi gminne były odśnieżane jednocze-
śnie. W pierwszej kolejności odśnieżane są drogi, po których poruszają się gminne autobusy, dowożące dzieci do szkół. Od pewnego czasu jest ciepło, więc problemu z odśnieżaniem nie ma. Ale kto wie, co będzie za kilka dni. Tekst i fot. Aneta Kwarcińska
TU i TERAZ 12 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 37, luty 2013
Oświata
www.kujawy.media.pl
NAKONOWO
NAKONOWO
Galileo dla babci i dziadka
Dzień Babci i Dziadka w Nakonowie był świętem rodzinnym, do Galileo wraz z dziećmi przybyli rodzice i dziadkowie. Wspólnie spędzony czas upływał w miłej atmosferze. Dzieci pod okiem nauczycielek przygotowały program artystyczny. Były piosenki, życzenia,
taniec i kolorowe laurki dla babci i dziadka oraz słodki poczęstunek. Dzieci do występów przygotowały nauczycielki: Katarzyna Jackowska, Aleksandra Łabędzka-Jas, Agnieszka Napora i Agata Winnicka. Dekorację wykonała Barbara Andrzejewska. Natomiast Agnieszka Zając – przewodnicząca Rady Rodziców, zaprosiła zespół „Kruszynioki” dla uświetnienia tej niecodziennej uroczystości. Kontakt dzieci z dziadkami - to czas magiczny, pełen przytulania, całusów i zabawy. Czas, który wspominany jest także przez dorosłych.
Laurka dla kochanej babci
Dyrektor Bożena Grabowska i uczniowie Galileo Dlatego wyrazy szacunku i miłości dla kochanych babć i dziadków, którzy są, zaraz po rodzicach najbliższymi osobami dla dzieci, przepełniły spotkanie. Życzenia dla seniorów złożyli także wójt Stanisław Adamczyk i Bożena Grabowska dyrektor szkoły. - Nie pierwszy raz przekonuję się, że decyzja samorządu gminy o przekazaniu szkoły w Nakonowie stowarzyszeniu Familijny Poznań była trafna – mówi wójt Stanisław Adamczyk. Szkoła ta, tak jak pozostałe szkoły pro-
wadzone przez Gminę Kowal jest mi bliska. Uczęszczają do niej dzieci z naszej gminy, a naszym obowiązkiem jest dbałość o wszystkich mieszkańców. - Święto Babci i Dziadka ma w Polsce już długoletnią tradycję, obchodzone jest od 1964 roku i przypada w styczniu, jednak ze względów organizacyjnych my zorganizowaliśmy je w lutym, po feriach – mówi Bożena Grabowska, dyrektor szkoły w Nakonowie. - Frekwencja przeszła nasze oczekiwania. Cieszymy się bardzo, bo to
Nie osiągnęli średniej ustawowej
Wyrównają nauczycielom Powiat włocławski wypłaci nauczycielom ponad 162 tysiące złotych. Nie zapewnił im, w poszczególnych grupach awansu zawodowego, ustawowo zagwarantowanego wynagrodzenia. Teraz musi wypłacić jednorazowe dodatki uzupełniające. Kiedyś mawiano „czy się stoi, czy się leży, kasa się należy…”. Ta sama zasada obowiązuje dziś przy wypłacaniu dodatku uzupełniającego nauczycielom, którzy nie osiągnęli średniego wynagrodzenia określonego w ustawie Karta Nauczyciela. Teraz za to dostaną pieniądze. Podobna sytuacja, jak w powiecie włocławskim, jest w 75 procentach samorządów. Przedstawiciele związków zawodowych mówią, że gdyby samorządy respektowały przepisy prawa, to nie musiałyby wypłacać jednorazowego dodatku uzupełniającego. - Z analizy wydatków poniesionych przez szkoły i placówki prowadzone przez Powiat Włocławski wynika, iż we wszystkich grupach awansu nauczycieli, powiat nie
osiąga średniego wynagrodzenia według ustawy Karty Nauczyciela - wskazywał członkom zarządu powiatu Włodzimierz Majewski, naczelnik wydziału edukacji Starostwa Powiatowego. - Wypłata dodatku uzupełniającego nauczycielom spowoduje wydatki z budżetu powiatu łącznie w kwocie 162.268 zł. Z wcześniejszych analiz wynika, że gdyby średnio nauczyciel pracował w szkole około 23 godzin, a nie 18, to ten dodatek byłby w granicach zera, czyli wynika, że w szkołach powiatowych jest za dużo nauczycieli.
uczycieli, którzy na te pieniądze nie zasługują - mówią samorządowcy. Wskazują też na wiele innych kuriozalnych zapisów w Karcie. Od trzech lat walczą o zmianę ustawy. MEN już zaproponowało zmiany w ustawie Karta Nauczyciela, nie są one jednak w pełni satysfakcjonujące samorządy. MEN chce ograniczyć urlopy nauczycieli, ale pensum pozostaje bez zmian. O ostatecznym kształcie ustawy zadecyduje parlament. Jednorazowe dodatki uzupełniające, które muszą wypłacić samorządy nauczycielom pozoW stopniach awansu zawodo- staną, jednak mają być bardziej wego nauczycieli, dla nauczyciela elastyczne niż dotychczas. MEN kontraktowego niedoszacowanie w proponuje by samorządy nie rozszkołach prowadzoliczały się, jak dotąd, z W szkołach po- kwot wydanych na wynych przez Powiat wiatowych jest za Włocławski wyniosło nagrodzenia nauczycieli 101 zł miesięcznie, dużo nauczycieli? osobno dla stażystów, dla nauczyciela mianauczycieli kontraktonowanego - 90 zł i dla nauczyciela wych i dyplomowanych, ale glodyplomowanego - 80 zł miesięcz- balnie z całej kwoty wszystkich nie. stopni awansu zawodowego. Wypłacanie dodatku uzupełCo by nie powiedzieć, chodzi niającego, aby wyrównać śred- o zaoszczędzeniu na płacach dla nie nauczycielom, jest korzystne nauczycieli. (jot) przede wszystkim dla tych na-
oznacza że szkoła i przedszkole Galileo mocno są osadzone w środowisku, a także o tym że placówki te są potrzebne. Dzieci otoczone są dobrą opieką i mają doskonałą ofertę edukacyjną. Niebawem będziemy organizować dni otwarte w Galileo, aby zachęcić rodziców do zapisywania dzieci do naszego przedszkola i szkoły. Powoli , krok po kroku budujemy zaufanie do nas, więc mam nadzieję, że chętni się znajdą. Jako mała szkoła i przedszkole zapewniamy indywidualne podejście do
Trwa ogólnopolski konkurs „Drugie życie elektrośmieci”. Do konkursu przystąpiły m. in. gimnazja z Włocławka i powiatu włocławskiego. Konkurs „Drugie Życie Elektrośmieci” ma dwa cele. Pierwszym jest podniesienie świadomości ekologicznej biorących w nich udział dzieci i młodzieży oraz całych społeczności lokalnych. Drugim – zbiórka ZSEE oraz zużytych baterii i przez to zmniejszenie obciążenia naszego ekosystemu Uczniowie mają przed sobą wiele zadań konkursowych do wykonania. Dotychczas najważniejszym etapem było zorganizowanie debaty, w której udział brali nie tylko uczniowie i nauczyciele, ale także przedstawiciele środowisk lokalnych. Młodzi
każdego dziecka, staramy się zaspokajać specjalne potrzeby edukacyjne, mam tu na myśli zarówno dzieci bardzo zdolne, jak również te z deficytami rozwojowymi. Zapewniamy opiekę psychologiczną (dwoje psychologów kobieta i mężczyzna), pedagogiczną, logopedyczną, wiele zajęć specjalistycznych i mnóstwo kół zainteresowań (gry i zabawy logiczne, koło interaktywne, rękodzieło...). Warto podkreślić walory wychowawcze naszej szkoły i rodzinną atmosferę sprzyjającą wspieraniu rozwoju każdego dziecka. Bardzo ważne dla nas jest, że przedstawiciele samorządu gminnego ciepło nas przyjęli i starają się nam pomagać. Na zakończenie uroczystości z wielką swadą zaśpiewał zespół „Kruszynioki” pod kierownictwem Ireny Muszyńskiej. Kujawskie przyśpiewki rozbawiły publiczność. Dzieci, szczególnie przedszkolaki, trochę zmęczone własnymi występami przytulały się do babci. Gdy dorosną z rozrzewnieniem będą wspominać te chwile, a wartości rodzinne przekażą swoim dzieciom.
(jot)
Debaty o elektrośmieciach ludzie uczą społeczność lokalną, jak ma postępować ze zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym oraz zużytymi bateriami. W powiecie włocławskim debaty odbyły się już w gimnazjach w Błennej (gmina Izbica Kujawska) oraz w Kruszynie i Smólniku (gmina Włocławek). Podsumowaniem konkursu będzie wielka zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego, elektronicznego oraz zużytych baterii. Uczniowie proszą wszystkich o włączenie się do tej akcji.
(mp)
Fot. Milena Jaszczak
„U babci jest słodko, świat pachnie szarlotką…” śpiewały dzieci ze szkoły i przedszkola Galileo w Nakonowie, gmina Kowal. Seniorzy z uśmiechem, a niektórzy nawet z łezką w oku oglądali występy wnucząt.
Uczniowie z Błennej. Od lewej: Paulina Jabłońska, Katarzyna Drubkowska, Dominik Nowakowski, Natalia Brzezińska, pani Ewa Ściślewska, Karolina Wiśniewska, Dagmara Waga, Oliiwia Pastucha i (z kartonem) Katarzyna Baraniak
nr 37, luty 2013
Ludzie
www.kujawy.media.pl
Powstaniec styczniowy z Kępki Szlacheckiej MACIEJ SOKOŁOWSKI (1834 – 1893)
Kujawskie gniazdo rodzinne Maciej Artur Konstanty Sokołowski herbu Pomian urodził się 24 II 1834 r. z ojca Stanisława Erazma (1806 – 1869), właściciela Kępki Szlacheckiej i Rzegocina w dawnym pow. kowalskim (ob. włocławskim) i matki Franciszki z Lutostańskich (1807 – 1884). Pochodził z zasiedziałej na Kujawach rodziny szlacheckiej piastującej różne lokalne urzędy państwowe i kościelne. Miał siostrę Pelagię, która wyszła za mąż za dramatopisarza, Józefa Franciszka Blizińskiego (1827-1893), który przez krótki czas był dziedzicem położonych niedaleko Kępki Szlacheckiej dóbr Choceń, Bodzanówek, później też Wola Adamowa. Źródła współczesne zaświadczają, że była ona kobietą wykształconą, zdolną i ze wszech miar godną towarzyszką życia tego pisarza, zamiłowanego zbieracza folkloru Kujaw i Pogórza Bieszczadzkiego, współpracownika i przyjaciela Oskara Kolberga. Dlatego też należy przypuszczać, że i Maciej odebrał staranną edukację zapoczątkowaną w rodzinnym dworze.
W czasie powstania Kiedy wybuchło powstanie styczniowe, zgłosił się do oddziału gen. Ludwika Mierosławskiego, a gdy ten po klęsce w bitwie pod Krzywosądzą i później pod Nową Wsią zdecydował się opuścić granice Królestwa Polskiego, walczył kolejno w oddziałach dowodzonych przez Kazimierza Mielęckiego i Józefa Alojzego Seyfrieda. Rozkazem Rządu Narodowego mianowany został 16 IV 1863 r. porucznikiem. Służył jako intendent wojewódzki w sztabie płk. Edmunda Calliera, który pełnił obowiązki naczelnika wojennego woj. mazowieckiego. Z jego polecenia wysłany został 14 VII 1863 r. do powiatu włocławskiego celem zorganizowania oddziału kawalerii powstańczej (kolumny ruchomej kujawskiej) i działania w tym rejonie. Wkrótce dowodził grupą ponad 100 jeźdźców. Dysponował też zakonspirowaną siatką łączników i współpracowników. Jednym z nich był Fabian Kaliski, syn kupca z Kowala wyznania mojżeszowego, który pełnił obowiązki łącznika między jego oddziałem a partią powstańczą dowodzoną przez Lucjana Orpiszewskiego, właściciela pobliskiej Kłóbki i Krzewia. F. Kaliski przewoził rozkazy między różnymi oddziałami, a także kontaktował się ze sztabem płk. E. Calliera. Pod koniec sierpnia 1863 r. kolumna kawalerii M. Sokołowskiego działała w okolicach Imielna, k. Kutna. Wieczorem 29 t.m., dowódca zorganizo-
wał wypad do Kutna, gdzie zdobyto kasę powiatową, w której znajdowało się 2 720 zł. Otrzymawszy informację, iż drogą z Kłodawy do Krośniewic będzie przejeżdżał gen. A. S. Kostenda, postanowił wysłać grupę kawalerzystów celem przygotowania zasadzki, a resztę oddziału ulokował w Krośniewicach. Nad ranem 30 sierpnia udał się na zachód. Kiedy wreszcie konwój generalski w asyście 50 kozaków pojawił się na szosie, powstańcy ruszyli nań z impetem. Jednak na odsiecz Rosjanom przybył silny oddział prowadzony przez mjra Szczeczkę. M. Sokołowski po zaciętej walce musiał wycofać kawalerzystów do wsi Łanięta. Po tej potyczce jego oddział prowadził działania poza Kujawami, w woj. mazowieckim. Brał np. udział w potyczce pod Cyrusową Wolą k. Łowicza w dn. 4 IX 863 r.
Na emigracji Jeszcze w trakcie trwania powstania M. Sokołowski udał się na emigrację. W dn. 18 VI 1864 roku wydano mu paszport szwajcarski, a 9 VII tegoż roku otrzymał w Turynie zaświadczenie stwierdzające jego „nienaganne zachowanie” wydane przez Sekretariat Agencji Dyplomatycznej Rządu Narodowego działający we Włoszech. Z dokumentów podróżnych wynikało, iż zamierzał wyjechać do Belgii. Trudno dociec, kiedy powrócił do kraju. Wiadomo, że w 1876 r., dwa lata po ślubie jego
siostry Pelagii z literatem Józefem Blizińskim (1827-1893, komediopisarz przedstawiający środowisko ziemiańskie, stawiany przez krytyków literackich, na drugim miejscu zaraz po Aleksandrze Fredrze), obie rodziny przeniosły się na Pogórze Bieszczadzkie. Na rodzinne Kujawy, pozostające w zaborze rosyjskim, niestety nie mógł wrócić.
Próba życia w Bieszczadach Sokołowscy kupili majątek Bóbrka nad Sanem w pow. leskim. Od 1877 r. w wyniku podziałów rodzinnych wyodrębniono tzw. Bóbrkę Dolną (Starą), którą posiadali Sokołowscy i Bóbrkę Górną (Nową), zwaną też Damazówką (od imienia tytułowego bohatera głośnej komedii „Pan Damazy” J. Blizińskiego), którą wydzielono szwagrostwu. Gospodarowanie na wsi jednak przysparzało mu wiele kłopotów. W 1881 r. spalił się dwór, w którym zamieszkiwała jego rodzina, dlatego też musiał przenieść się do mieszkającej w pobliżu siostry. Rok później sprzedał Bóbrkę Dolną i przeniósł się do Posady Olechowskiej w pow. sanockim, a później do Rymanowa (pow. krośnieński). Kolejne niepowodzenie finansowe spotkało go w związku z próbą handlu drewnem przeznaczonym na podkłady kolejowe. Dlatego też rzucił wieś i zdecydował się osiedlić w Krakowie. Za jego przykładem w
1888 r. sprowadził się tam także J. Bliziński z żoną, który pochłonięty własną twórczością zaniedbał majątek i popadł w tarapaty finansowe związane z koniecznością wzięcia pożyczek na lichwiarski procent. M. Sokołowski pracował jako administrator w redakcji „Kuriera Polskiego”, był też współwłaścicielem drukarni „A. Słomski i S–ka”. Maciej A. K. Sokołowski zmarł 26 II 1893 r. w Krakowie. Pochowano go na Cmentarzu Rakowickim. Dwa miesiące później, również w Krakowie, zmarł jego szwagier, dramatopisarz J. Bliziński.
Potomkowie powstańca M. Sokołowski był dwukrotnie żonaty. Jego pierwszą żoną była Helena O. (Ogińska?), drugą, skojarzona z kręgu rodzinnego, Zofia Sokołowska (21 I 1853 – 6 V 1915), córka Michała i Martyny Wandy z Wiesiołowskich. Z tego ostatniego związku mieli dzieci: Stanisława (1879 – 1917), inż. górnictwa, emigranta do USA, który był tam działaczem socjalistycznym i publicystą drukującym w polonijnych gazetach („Dziennik Ludowy”, „Robotnik”), Michała, właściciela Głuszyna w dawnym pow. nieszawskim (ob. radziejowskim), Helenę (lekarkę), Franciszkę, która wyszła za Ignacego Szańkowskiego i wyemigrowała do Brazylii oraz Antoniego (1889 – 1945). Po śmierci Macieja Sokołowskiego właśnie najmłodszy jego syn, Antoni został usynowiony przez swego stryja Alfonsa (1841 – 7 XI 1893 r.) i objął pozostający od wielu pokoleń majątek Kępka Szlachecka koło Kowala. Podobnie jak ojciec walczył on o wolność Polski. Jako ochotnik wstąpił do 2. pułku Szwoleżerów Rokitnickich i brał udział w wojnie polsko–bolszewickiej. Był jednym z założycieli i pierwszym naczelnikiem straży pożarnej w Grabkowie. Jego synowie (z małżeństwa z Jadwigą z Chwalibogów) Stanisław i Wojciech kontynuowali rodzinne tradycje wojskowe: jako oficerowie walczyli z hitlerowcami w okresie II wojny światowej. Stanisław, prymus Szkoły Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu z 1935 r., „cichociemny” był organizatorem ruchu oporu we Francji, aresztowany i osadzony w obozie koncentracyjnym w Neuengamme k. Hamburga, zginął w ostatnich dniach wojny. Wojciech, uczestnik kampanii wrześniowej, przebywał w oflagu, gdzie zachorował na gruźlicę, która była przyczyną jego śmierci w 1951 roku.
ARKADIUSZ CIECHALSKI Fragment nagrobka rodziny Sokołowskich na cmentarzu w Grabkowie. Fot. A. Ciechalski
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
13
Szymon Struciński zastępcą burmistrza i sekretarzem Kowala
Szczebel po szczeblu
Od 4 lutego br. decyzją burmistrza Eugeniusza Gołembiewskiego Szymon Struciński (lat 37) objął funkcję zastępcy burmistrza i sekretarza Miasta Kowal. Do jego obowiązków oprócz zastępowania burmistrza należeć będzie m.in. kierowanie pracami Urzędu Miasta. - W prowadzonej przez siebie polityce kadrowej kieruję się tylko i wyłącznie względami merytorycznymi, a nie np. koneksjami politycznymi, co jest normą w większości samorządów – mówi burmistrz Eugeniusz Gołembiewski. - Wszystkie kierownicze funkcje w samorządzie Miasta Kowala sprawują osoby, które rozpoczynały pracę w samorządzie miasta na najniższych szczeblach urzędniczych. W każdym przypadku awans zawodowy stanowił potwierdzenie zdobytych umiejętności i doświadczeń zawodowych. Szymon Struciński jest związany z samorządem Kowala od 10 lat. Swoją pracę w kowalskim samorządzie zaczynał w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, skąd w roku 2007 przeszedł do pracy w Urzędzie Miasta, gdzie zajmował się zamówieniami publicznymi, pozyskiwaniem środków unijnych, promocją miasta, a także redagowaniem Informatora Kowalskiego. W związku z nabytymi w wyniku wielu szkoleń i kilkuletnich doświadczeń, cennymi umiejętności w zakresie zamówień publicznych i pozyskiwania środków unijnych obowiązki te pozostaną w dalszym ciągu w zakresie czynności nowego sekretarza. Część obowiązków sekretarza w zakresie kadr, robót publicznych i prac społecznie-użytecznych oraz organizacji imprez miejskich przejęła Grażyna Snopkowska, która będzie także zajmować się promocją, redagowaniem Informatora Kowalskiego, obsługą Rady Miasta i jej komisji, współpracą z organizacjami społecznymi, a także obsługą niesłyszących interesantów – posiada bowiem potwierdzoną egzaminem umiejętność posługiwania się językiem migowym. Obowiązek zatrudniania osób posiadające takie umiejętności przez administrację samorządową wynika z niedawnej nowelizacji prawa. Natomiast część dotychczasowych obowiązków Grażyny Snopkowskiej, związanych z prowadzeniem sekretariatu przejęła zatrudniona w ramach prac interwencyjnych Ewelina Proszkiewicz.
Odeszli na zawsze Marek Zapendowski Po długiej chorobie w wieku 69 lat zmarł Marek Zapędowski - wieloletni dyrektor Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, jeden z założycieli Włocławskiego Towarzystwa Naukowego, redaktor wydawnictw WTN, regionalista. Nie zdążył już dokończyć not do „Włocławskiego Słownika Biograficznego” i dokonać korekty kolejnego wydania „Zapisków Kujawsko-Dobrzyńskich”. Miał 69 lat. Pochowany został w rodzinnym Płońsku.
Krzysztof Leszczyński Znany włocławski prezenter radiowy i dyskotekowy Krzysztof Leszczyński odszedł na zawsze w wieku 64 lat. Zmarł po ciężkiej chorobie. W latach 70-tych był dyskotekowym DJ. Grał w klubach i dyskotekach w całej Polsce i we Włocławku. Od początku istnienia rozgłośni radia „W” prowadził listy przebojów. Współpracował także z radiem GRA . Został pochowany 16 lutego na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku.
Mieczysław Rojewski Mieczysław Rojewski, były wieloletni prezes Zarządu Oddziału Kujawskiego zmarł 31 stycznia 2013 w wieku 99 lat. Pochowany został 9 lutego 2013 na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku. Ponad 30 lat działał w ruchu turystycznym i krajoznawczym, w latach 1972-1989 pełnił funkcję prezesa PTTK Zarządu Oddziału Kujawskiego. Był ambasadorem miasta i regionu. W czasie II wojny światowej, był żołnierzem września, w czasie okupacji zajmował się tajnym nauczaniem. Po wojnie oficer Wojska Polskiego, a później pracownik bankowy.
TU i TERAZ 14 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
www.kujawy.media.pl
SLD jednoczy siły
Tajne dokumenty na dzikim wysypisku Dokumenty z danymi osobowymi, które podlegają ochronie trafiły na wysypisko za dawną Fabryką Urządzeń Technicznych WISŁA. Odnaleźli je strażnicy miejscy.
nr 37, luty 2013
Polityka
Powiat i Włocławek razem
Wśród sterty śmieci strażnicy spostrzegli faktury i dane osobowe kierowców, grafiki pracy, bilingi telefoniczne, rachunki. Znaleziono nawet dane ludzi korzystających z płatnego parkingu na terenie pobliskiego zakładu - poinformował Norbert Struciński, rzecznik Straży Miejskiej. Strażnicy miejscy przekazali sprawę policji. Za takie lekceważenie prawa o ochronie danych osobowych grozi kara nawet pozbawienia wolności do lat dwóch.
niczący Mirosław Orliński. - Główną inicjatorką i założycielką szkoły była Jadwiga Dziubińska (ur. 1874 - zm. 1937 r.), przyjaciółka Ireny Haackowej, organizatorka ośrodków kultury i szkół dla młodzieży wiejskiej, później w latach 1919 - 1922 posłanka na Sejm.
Niesprawna komunikacja
Radni PO żądają odwołania prezesa MPK O złej sytuacji spółki Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne radni klubu PO informowali wielokrotnie. Teraz złożyli do prezydenta Włocławka wniosek o odwołanie ze stanowiska Marka Krygiera, prezesa MPK. Domagają się odwołania Rady Nadzorczej oraz wprowadzenia planu naprawczego.
Wieczór umilał zespół folklorystyczny Kujawy Bachorne Nowe z Osięcin (powiat radziejowski)
We wniosku złożonym prezydentowi Andrzejowi Pałuckiemu, radni Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej przypomnieli, że zapewnienie sprawnej komunikacji miejskiej jest statutowym obowiązkiem nowoczesnego miasta. Tymczasem, zdaniem radnych opozycji, stanu komunikacji miejskiej we Włocławku jest tragiczny. Trasy autobusów, a także liczba kursów i ich częstotliwość nie zaspokajają potrzeb włocławian. Radni PO we wniosku do prezydenta miasta wskazali na nieprawidłowości pracy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w ośmiu punktach. Domagają się także odwołania władz spółki, zwolnienia prezesa i wprowadzenia planu naprawczego. Pięciu radnych PO uważa także, że za zaistniałą sytuację w komunikacji miejskiej odpowiada prezydent Włocławka. (n)
Członkowie SLD powiatu włocławskiego i Włocławka, młodzieżówka SLD, sympatycy sojuszu oraz zaproszeni goście na uroczystym spotkaniu 8 lutego w Kruszynie (gmina Włocławek), w którym uczestniczył przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD Krystian Łuczak i sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD Ireneusz Nitkiewicz postanowili podejmować wspólne działania na rzecz sojuszu.
Styczeń w statystykach straży pożarnej
Czasy, kiedy członkowie SLD powiatu włocławskiego oddzielali się od tych z Włocławka, za sprawą przewodniczącego Mirosława Orliń-
W styczniu br. strażacy interweniowali 58 razy we Włocławku i 25 razy na terenie powiatu włocławskiego. Odnotowano 36 pożarów. We Włocławku obiekty paliły się 23 razy, a w powiecie włocławskim – 13. Najczęściej do pożaru dochodziło w obiektach mieszkalnych (12 razy). W styczniu płonęło sześć środków transportu. Podczas miejscowych zagrożeń w pierwszym miesiącu roku śmierć poniosły dwie osoby, a dziewięć osób odniosło rany i obrażenia.
Straż Miejska podsumowała rok W minionym roku włocławscy strażnicy zastosowali 11.337 środków prawnych w postaci pouczeń i mandatów karnych lub wniosków o ukaranie do sądu Najłagodniej traktowani byli sprawcy wykroczeń drogowych, natomiast surowo - sprawcy wykroczeń przeciwko szeroko rozumianemu porządkowi publicznemu. Większość działań municypalnych dotyczyła zapewnienia spokoju i porządku publicznego na terenie Włocławka oraz egzekwowania obowiązku utrzymania czystości i estetyki otoczenia w obrębie włocławskich nieruchomości. Czynności w zakresie wykroczeń komunikacyjnych to tylko 30 procent wszystkich spraw. (N)
Zginął pod kołami tira na jedynce Włocławscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego na krajowej jedynce z udziałem samochodu ciężarowego i pieszego. Pieszy poniósł śmierć na miejscu. Na ulicy Toruńskiej we Włocławku, 11 lutego miał miejsce wypadek drogowy. Jak wynika z wstępnych ustaleń, na miejscu zdarzenia 33-letni mieszkaniec Włocławka, z nieustalonych przyczyn wbiegł pod jadący w kierunku Torunia samochód ciężarowy renault. W wyniku odniesionych obrażeń 33-letni pieszy poniósł śmierć na miejscu. 33-letni kierowca samochodu ciężarowego w chwili zdarzenia był trzeźwy. (mp)
skiego minęły, być może bezpowrotnie. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele wszystkich gmin powiatu włocławskiego oraz powiatów ościennych: aleksandrowskiego, lipnowskiego i radziejowskiego oraz miasta Włocławka z jego władzami samorządowymi na czele. - Spotykamy się w Kruszynie, wsi charakterystycznej dla socjalistów, tu bowiem w pobliskim Kruszynku w 1904 roku powstała
„Europa Kujaw i Pomorza”
- Budowa silnej pozycji województwa kujawsko-pomorskiego w Unii Europejskiej to nasz priorytet. Do realizacji tego celu niezbędna jest sprawna i kompetentna kadra odpowiedzialna za pozyskiwanie i wykorzystanie unijnych funduszy na wszystkich szczeblach samorządu terytorialnego. Powstające stowarzyszenie będzie korzystać między innymi z potencjału naszego biura informacyjnego w Brukseli – mówi marszałek Piotr Całbecki. Do głównych zadań organizacji będzie należeć przygotowywanie i realizacja programów stażowych dla pracowników administracji publicznej z terenu województwa oraz szkoleń. W skład stowarzyszenia wejdą gminy, miasta i powiaty z regionu oraz członkowie wspie-
Młodzi nadzieją. Łukasz Dybalski i Piotr Kowal
Powiat: od 18 marca do 22 kwietnia
Nauczą pozyskiwać Kształcenie kadr w zakresie pozyskiwania i wykorzystania środków z Unii Europejskiej, to zasadniczy cel działalności Stowarzyszenia „Europa Kujaw i Pomorza”, które powstaje w naszym regionie. Podczas ostatniej sesji sejmiku radni województwa podjęli uchwałę w sprawie utworzenia organizacji.
w majątku Artura i Ireny (z domu Bojańczyk) Haacków pierwsza w powiecie włocławskim szkoła rolnicza dla dziewcząt – mówił przewod-
Uczestnicy spotkania wyrazili zadowolenie z rosnącego poparcia dla SLD w województwie kujawskopomorskim. - W ostatnio przeprowadzonym sondażu ulicznym na sojusz chce głosować aż 26,7 procent wyborców. Na drugim miejscu znalazło się PIS, a na trzecim PO. Takiej szansy nie można zmarnować – mówili uczestnicy spotkania. (m)
rający: agencje rozwoju regionalnego, uczelnie wyższe, izby gospodarcze, organizacje pozarządowe, fundusze pożyczkowe i poręczeniowe oraz inne instytucje. Do tej pory wolę współtworzenia stowarzyszenia wyraziło 28 samorządów lokalnych. Pracownicy urzędów gmin, powiatów i miast wezmą też udział w stażach w Biurze Informacyjnym Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Brukseli oraz w Parlamencie Europejskim. Organizacja będzie działać w oparciu o składki członkowskie wpłacane przez samorządy zrzeszone w stowarzyszeniu. W tym roku Urząd Marszałkowski zasili budżet stowarzyszenia kwotą 200 tysięcy złotych. Proponowane w projekcie statutu stawki składek pozostałych samorządów będą wyliczone na podstawie liczby ludności zamieszkującej dany teren - 10 groszy/1 mieszkańca w przypadku w przypadku gminy wiejskiej oraz powiatu ziemskiego, 20 gorszy/1 mieszkańca w przypadku gminy miejskiej lub wiejsko-miejskiej, 30 groszy/1 mieszkańca w przypadku miasta na prawach powiatu.
Beata Krzemińska
Kwalifikacja wojskowa We Włocławku trwa kwalifikacja wojskowa. W powiecie włocławskim rozpocznie się 18 marca a zakończy się 22 kwietnia 2013 roku. Tegoroczna kwalifikacja wojskowa obejmie w całym kraju około 280 tysięcy osób. We Włocławku komisja pracuje we Włocławskim Centrum Kultury przy ul. Toruńskiej. Siedzibą Powiatowej Komisji Lekarskiej Nr 2 we Włocławku, a zarazem prac związanych z przeprowadzeniem kwalifikacji wojskowej będzie Starostwo Powiatowe we Włocławku ul. Cyganka 28. Na terenie powiatu włocławskiego kwalifikacja obejmuje swym zasięgiem: miasto Kowal, miasta i gminy: Brześć Kujawski, Chodecz, Izbica Kujawska, Lubień Kujawski, Lubraniec oraz gminy: Boniewo, Baruchowo, Choceń, Fabianki, Kowal, Lubanie i Włocławek.
Kwalifikacja dotyczy mężczyzn urodzonych w 1994 roku, mężczyzn urodzonych w latach 19891993, którzy nie mają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej oraz osoby urodzone w latach 1992-1993 z orzeczeniami o czasowej niezdolności do czynnej służby wojskowej. Kwalifikacji wojskowej podlegają również kobiety urodzone w latach 1989 - 1994 posiadające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej, oraz kobiety pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji które w roku szkolnym lub akademickim 2012/2013 kończą naukę w szkołach lub uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych. (p)
nr 37, luty 2013
Bezpieczeństwo
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
15
Na patrolu
W powiecie, promile na rowerach Trzech nietrzeźwych rowerzystów nie dojechało 12 lutego do celu, zostali zatrzymani przez policjantów. Jadącym na podwójnym gazie może grozić za to do 1 roku pozbawienia wolności. Analizując ilość zatrzymanych tego dnia nietrzeźwych rowerzystów, można by sądzić, że sezon rowerowy został rozpoczęty. Aż trzem takim nieodpowiedzialnym osobom udaremnili dalszą jazdę mundurowi. Jeden z nich, 57-latek został zatrzymany w Ustroniu. Po sprawdzeniu okazało się, że męż-
Na policyjnym parkingu za dnia trudno znaleźć wolne miejsce
Policyjny parking nocą Parking przy ulicy Okrężnej we Włocławku, zlokalizowany tuż przy siedzibie budynku policji będzie wieczorami i nocą udostępniany mieszkańcom, szczególnie tym z okolicznych bloków. Do tej pory stawianie prywatnych samochodów na parkingu policyjnym było zakazane. Ci,
którzy nie przestrzegali znaków, musieli liczyć się nie tylko z karą pieniężnej, ale także z odholowaniem samochodu. Komendant miejskiej policji we Włocławku podjął decyzję o udostępnianiu parkingu na prośbę radnych Włocławka.
- Na parkingu już zdjęto znaki dotyczące zakazu parkowania dla osób nieuprawnionych – mówi nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowy KMP we Włocławku. - W ciągu dnia parking przeznaczony jest tylko i wyłącznie dla pracowników policji. (mp)
SPORT. Piłka nożna
Unia i Kujawianka przed wiosenną rundą Piłkarze Unii Choceń przygotowując się do rundy wiosennej rozegrali mecz sparingowy z Kujawianką Izbica Kujawska. We Włocławku na boisku ze sztuczną murawą pierwszy swój mecz w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej 9 lutego rozegrała Unia Choceń z Kujawianką Izbica Kujawska. Mecz zakończył się wygraną czwartoligowców 5:2 (0:2). Unia Choceń występuje w A klasie podokręgu włocławskiego, natomiast Kujawianka Izbica jest czołowym zespołem IV ligi. Po rundzie jesiennej zajmuje 4 miejsce i realnie myśli powalczyć o awans w rundzie wiosennej do III ligi. Spotkanie nie było porywające, choć zespół z Chocenia w pierwszej połowie był wymagającym sparingpartnerem. Po pierwszej połowie zapachniało niespodzianką, gdyż Unia prowadziła 2:0 po golach Tomasza Lewandowskiego w 18 min. i Daniela Olejniczaka w 36 minucie.
W drugiej połowie uwidoczniła się różnica dzieląca oba zespoły. Bardziej doświadczony zespół z Izbicy Kuj. z każdą minutą grał lepiej. Kujawianka doprowadziła do remisu po dwóch golach Damiana Kotkowskiego w 52 i 76 minucie. Było widać, że w zespole Unii „zeszło powietrze”, a może raczej opadła z sił, gdyż bramki wpadały po błędach obrony. Na 3:2 w 79 minucie pięknym strzałem za pola karnego popisał się Bartłomiej Budziszewski, piłkarz grający w rundzie jesiennej w MGKS Lubraniec, obecnie testowany w Kujawiance. Kolejną bramkę w 84 minucie na 4:2 w strzelił głową Damian Kotkowski, a wynik ustalił w 88 minucie w zamieszaniu podbramkowym Tomasz Mularski, który zachował najwięcej trzeźwego umysłu wpychając głową piłkę do siatki. W drużynie Unii, trener
- Marek Malinowski miał do dyspozycji dłuższą ławkę piłkarzy rezerwowych niż trener Kujawianki - Arkadiusz Dubczak, gdyż zabrakło mu 6 piłkarzy z podstawowego składu, którzy mieli zwolnienie po studniówce. Jak podkreślił trener Malinowski, w Unii na sparingu zabrakło Mateusza Niewiadomskiego, który przymierza się do gry i trenuje w Kujawiaku Kowal oraz Patryka Tyrajskiego, który trenuje z Sadownikiem Waganiec. Ponadto kontuzja wykluczyła z gry Marcina Jagiełło oraz Marcina Kolasińskiego. Mariusza Konwerski nie podjął treningów, a Łukasz Byber i Arkadiusz Bartczak wyjechali do pracy za granicę. Tekst i fot. Wojciech Nawrocki
„Tu i Teraz”. Wydawca: Wydawnictwo Kujawy, www.kujawy.media.pl Adres: 87-811 Szpetal Górny, ul. Lipowa 48 Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw.bialowas@wp.pl Redaktor prowadzący: Jolanta Pijaczyńska, e-mail: jo-pi@tlen.pl
Przyjmowanie reklam 608 455 658
czyzna miał ponad 1,6 promila. Z kolei zatrzymany w Czerniewicach 43-latek jechał rowerem wspomagany ponad 2 promilami. Policjanci z Izbicy Kuj. też nie pozwolili na dalszą jazdę pewnemu 49-latkowi, który miał nieco ponad 1,2 promila. Nietrzeźwym rowerzystom może grozić kara pozbawienia wolności do 1 roku, natomiast kierowcy auta może grozić już nieco poważniejsza kara - do 2 lat pozbawienia wolności.
„Bombowy” chłopak Sprawcą fałszywego alarmu w dwóch szkołach na terenie Włocławka okazał się uczeń jednej z nich. Jak się tłumaczył zadzwonił, żeby coś się działo. O losie 12latka zadecyduje sąd rodzinny. Do dyżurnego straży miejskiej 4 lutego zadzwoniła młoda osoba, która poinformowała, że na terenie jednej ze szkół znajduje się bomba. Z otrzymanej informacji wynikało, że może to dotyczyć dwóch szkół na terenie Włocławka. Wysłani natychmiast mundurowi oraz inne służby ratunkowe zgodnie
z decyzją dyrektorów ewakuowali wszystkich uczniów tych placówek. Jednocześnie z podjętą ewakuacją policjanci w ciągu kilkunastu minut ustalili i zatrzymali 12-letniego ucznia jednej ze szkół. Po rozmowie z chłopakiem podjęto decyzję o zakończeniu akcji. 12-latek pożyczył telefon komórkowy od koleżanki i zatelefonował do dyżurnego straży miejskiej z informacją o podłożeniu ładunku. Jak tłumaczył, zrobił to dla żartu, chciał aby „coś się działo”. Losem 12-latka zajmie się sąd rodzinny.
Srebrne kolczyki dla męża Policjanci zatrzymali kobietę, która w sklepie próbowała ukraść biżuterię. Tłumaczyła, że to na prezent dla męża. Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności. Policyjny patrol będąc na ul.3 Maja zauważył przez szybę wystawową jednego ze sklepów, że w środku jakaś kobieta szarpie się z ekspedientką. Mundurowi natychmiast zainterweniowali. Jak się okazało, 35-letnia kobieta weszła
do sklepu i z półki wystawowej skradła srebrną biżuterię. Były tam m.in. kolczyki, wisiorki, bransoletki. Ekspedientka widząc całą sytuację, postanowiła zatrzymać sprawczynię. Doszło do przepychanki. Sprawczyni została zatrzymana. Biżuteria wróciła do właścicielki, a 35-letnia kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Jak tłumaczyła, chciała zrobić prezent swemu mężowi, który miał urodziny.
Za rozbój nawet 12 lat Dyżurny włocławskiej komendy otrzymał zgłoszenie od młodego mężczyzny, że ten został pobity przez nieznanych mu mężczyzn. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Z ustaleń mundurowych wynikało, że do młodego, 19-letniego chłopaka, oczekującego na przystanku na wysokości Parku Łokietka podszedł nieznany mu mężczyzna i poprosił o zapalniczkę. Kiedy ją otrzymał okazało się, że nie ma zamiaru jej oddać. 19-latek poprosił o zwrot i wtedy pojawił się drugi ze sprawców. Obaj nieznajomi zaczęli bić 19-latka. Chło-
pak doznał niewielkich obrażeń. Sprawcy przeszukali mu odzież. Z portfela zabrali pieniądze, po czym go wyrzucili. Zabrali również pokrzywdzonemu słuchawki od MP3, a następnie uciekli. Pokrzywdzony natychmiast powiadomił o całym zdarzeniu policję. Mundurowi szybko zatrzymali obu sprawców. Okazali się nimi 18 i 19-latek. Sprawcy mieli przy sobie skradzione pieniądze oraz zapalniczkę. Kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia mundurowi znaleźli również słuchawki i portfel. Sprawcy usłyszeli zarzut dokonania rozboju. Grzi za to nwet 12 lat.
Podpalił się. Uratował go policjant
W zielonych koszulkach piłkarze Unii od lewej: Patryk Młynarkiewicz, z prawej Piotr Marciniak, w pomarańczowym plastronie piłkarz Kujawianki Izbica i strzelec trzech goli Damian Kotkowski.
W sobotnie popołudnie 2 lutego sierż. Krzysztof Gachewicz miał wolne od służby, wybrał się na zakupy. Z pewnością nie przewidział, że jego wypad do sklepu zakończy się tak nietypowo. Będąc w jednym ze sklepów przy ul. Kilińskiego, zauważył mężczyznę, który w pewnym momencie polał siebie butelką denaturatu trzymaną w
dłoni. Mężczyzna podpalił się. Policjant nie zważając na niebezpieczeństwo, natychmiast wybiegł ze sklepu i rzucił się z pomocą płonącemu mężczyźnie. Zerwał z niego palącą się odzież. Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. 30-letni desperat trafił do wytrzeźwienia.
TU i TERAZ 16 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 37, luty 2013
Tradycja
www.kujawy.media.pl
Koza biegała po wsiach i ulicach Włocławka
Odpędzali zimę
- Obyczajowość zapustna na Kujawach ma bardzo długą tradycję, a praktykowane do dziś, pod koniec karnawału, w środowiskach wiejskich i małomiasteczkowych zwyczaje wyróżniają się na mapie folklorystycznej całego kraju,
stanowiąc swego rodzaju fenomen kulturowy – mówi Krystyna Pawłowska, kierownik Muzeum Etnograficznego. - Postacie i zachowania uczestników korowodu wskazują na dawny, magiczny sens. W maszkarach zwierzęcych: kozy, bociana, niedźwiedzia i konia ukryty jest wegetacyjny charakter tych obchodów, a w ich rytualnych zachowaniach jeszcze nadal można odczytać pragnienie odpędzenia zimy i przywołania wiosny – pory budzącego się życia. Pośród przebierańców figurą, która wizualnie najsilniej uosabia życzenie szybkiego nadejścia wiosny, a więc zwycięstwa życia nad śmiercią, światła nad ciemnością jest żywy na umarłym, tj. postać mężczyzny w masce trzymająca przed sobą kukłę umarłego. Obok maszkar zwierzęcych w zwyczajach zapustnych występują także
tradycyjnie postaci Cyganów, Żydów, a także istoty ze świata nadprzyrodzonego, jak diabeł, śmierć, czy fantastycznego i wiele innych. We włocławskim korowodzie uczestniczyły grupy z: Kaniewa, Lubania, Mikanowa, Olganowa, Ossowa, Zbrachlina. - Z „kozą” chodzimy od trzydziestu lat, zaczynaliśmy jako dzieci – mówi Krzysztof Wawrzonkowski, kierownik 18-osobowej grupy z Ossowa w gminie Lubraniec. - Z Lubania przyjechały 24 osoby - mówi Rafał Nadskakulski. - Nasza grupa jest wielopokoleniowa i działa w Lubaniu ponad trzydzieści lat. Chodzenie z „kozą” to długoletnia tradycja. Stroje przekazywane są z pokolenia na pokolenie, dostajemy je od naszych dziadków i rodziców. Oczywiście my je ulepszamy.
Przebierańcy z Mikanowa i Lubania
Podkoziołek w Kruszynie „Jak kwiaty są ozdobą roślin i napisał Zygmunt Gloger we Dofinansowujemy go, aby ziemi, tak zwyczaje doroczne są słowie wstępnym do swojej młodzi ludzie poczuli się dokrasą życia domowego ludów” – książki „Rok Polski w Życiu, cenieni. Sami przecież przy-
Fot. Zbigniew Wieczorek
Corocznie na kujawskich wsiach autentyczne grupy zapustnych przebierańców krążą po wsiach, a pod koniec karnawału przyjeżdżają do Włocławka na zaproszenie Muzeum Etnograficznego. Barwny, roztańczony i głośny korowód wzbudza wśród mieszkańców powiatu i włocławian duże zainteresowanie Uliczna parada, w tym roku odbyła już po raz dwudziesty czwarty. Muzyką, śpiewem i głośnym trzaskaniem z batów zapustnicy odstraszali zimę i przywoływali wiosnę, ciepłą i również kolorową jak stroje przebierańców.
Na zdjęciu z lewej: radny powiatu Andrzej Spychalski i przewodniczący rady gminy Tomasz Karkosilk otworzyli bal „podkoziołek”
Tradycyi i Pieśni”. Zwyczaje zapustne, które opisał Gloger, a także Kolberg na kujawskiej wsi przetrwały do naszych czasów i jak dawniej zabawa w karczmie w ostatni dzień karnawału zowie się podkoziołkiem. - W gminie Włocławek „koza” z Kruszyna odwiedza mieszkańców od zawsze – mówi Andrzej Spychalski, radny powiatu włocławskiego. - Do tradycyjnych postaci, młodzi włączyli także te, przypominające epokę PRLu. Aby ta wieloletnia tradycja nie zginęła, a młodym chciało się ją kultywować, co roku organizujemy dla kruszyńskiej „kozy” w ostatni dzień karnawału bal, czyli podkoziołek, który też jest świadectwem wieloletniej tradycji na Kujawach.
gotowują ciekawe stroje i grając i śpiewając niestrudzenie chodzą od domu do domu odwiedzając mieszkańców i sprawiając wszystkim wiele radości. Tak też było w tym roku, młodzi bawili się na balu w ostatni dzień karnawału. Władze gminy Włocławek także przyłączyły się do zorganizowania podkoziołka. Kruszyńska zabawa była wyśmienita, tyko dziewczęta zapomniały o jeszcze jednym zwyczaju związanym z podkoziołkiem – skakaniu, czyli babskim tańcu na len. Jak pisał Gloger „W karczmie baby skaczą, jak która może najwyżej, w przekonaniu, że len tak im wysoko urośnie”. (jp)